cooltura.co.uk
05 września 2015
36 (598)
PRZYJMIJMY DO SIEBIE imigrantów! WESTMINSTER na Wiejskiej
598-COVER.indd 1
01/09/2015 16:30:44
598-MAKIETA 1 01-23.indd 2
01/09/2015 16:32:32
598-MAKIETA 1 01-23.indd 3
01/09/2015 16:32:34
598-MAKIETA 1 01-23.indd 4
01/09/2015 16:32:36
W NUMERZE 598.
POLISH WEEKLY
MAGAZINE
Unit 8, Odeon Parade 480 London Road, Isleworth, TW7 4RL GODZINY OTWARCIA: 9.00 – 17.00 TEL: 020 8846 3615 FAX: 020 8741 9490 www.cooltura.co.uk, info@cooltura.co.uk REDAKTOR NACZELNY
KORDIAN KLACZYŃSKI kordian@cooltura.co.uk, wew. 256 Z-CA REDAKTORA NACZELNEGO
PIOTR DOBRONIAK dobroniak@cooltura.co.uk, wew. 261 DZIENNIKARZE
016
SYLWIA MILAN sylwia@cooltura.co.uk MARCIN URBAN, wew. 248 m.urban@cooltura.co.uk DARIUSZ A. ZELLER darek@cooltura.co.uk, wew. 255 DZIAŁ GRAFICZNY wew. 260 AGATA OLEWIŃSKA agata@cooltura.co.uk TOMEK WOŹNICZKA sergei@cooltura.co.uk TOMEK WALECIUK tomasz.waleciuk@cooltura.co.uk WSPÓŁPRACOWNICY
LIDIA BARC / TOMASZ BOREJZA / MAŁGORZATA DEMETRIOU / MAGDALENA GIGNAL / PIOTR GULBICKI / SERGIUSZ HIERONIMCZAK / ŁUKASZ MARCZEWSKI / ANDRZEJ ŚWIDLICKI / TOMASZ WILCZKIEWICZ / KAROLINA ZAGRODNA/ RADOSŁAW ZAPAŁOWSKI MARKETING I REKLAMA
marketing@cooltura.co.uk DYREKTOR MARKETINGU I REKLAMY
KRZYSZTOF CHOWANIEC kc@cooltura.co.uk, wew. 244 WICEDYREKTOR MARKETINGU I REKLAMY
JOANNA ROŻEK joanna@cooltura.co.uk, wew. 246 SPECJALIŚCI ds. MARKETINGU I REKLAMY
012 006 W OBIEKTYWIE 008 NA WYSPACH
050
018 UNIA EUROPEJSKA
060 OGŁOSZENIA
020 PRAWO
072 PORADY
030 KOMENTARZ TYGODNIA Słoń w składzie chińskiej porcelany
032 FELIETON Lot w kosmos
034 RAPORT Westminster na Wiejskiej
036 O TYM SIĘ MÓWI Westminster na Wiejskiej
038 ZDROWIE Co z tym rakiem?
046 CAFÉ COOLTURA Nadchodzące wydarzenia
050 WYDARZENIA Święto Żołnierza w Bradford
598-MAKIETA 1 01-23.indd 5
EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA ewa@cooltura.co.uk 0208 846 3614
Hip-hopowy festiwal „Kochana Polsko”
055 KSIĘGARNIA
Porozmawiajmy o pogodzie
DZIAŁ OGŁOSZEŃ I PRENUMERATA
054 MUZYKA
014 PRZEGLĄD PRASY BRYTYJSKIEJ
024 TEMAT NUMERU
EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA ewa@cooltura.co.uk wew. 245 EWA CHMIEL evach@cooltura.co.uk, wew. 250 MAŁGORZATA SAS gosia@cooltura.co.uk, wew. 263 GRZEGORZ URBANEK g.urbanek@cooltura.co.uk
Ostatnia powieść Terry’ego Pratchetta
Gosia Demetriou radzi
074 CIEKAWOSTKI Polak ma szansę zdobyć północny biegun niedostępności
KSIĘGOWOŚĆ
RADOSŁAW STASZEWSKI radek@cooltura.co.uk KATARZYNA CEGIEŁKA kate@cooltura.co.uk DYSTRYBUCJA distribution@cooltura.co.uk WYDAWCA Sara-Int Ltd. ISSN 1743-8489
Poglądy zawarte w felietonach i listach do redakcji są osobistymi przekonaniami ich autorów i nie zawsze pokrywają się z przekonaniami redakcji Cooltury. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do skracania i przeredagowywania tekstów. Publikowanie zamieszczonych tekstów i zdjęć bez zgody redakcji jest niezgodne z prawem. Strony depeszowe redagowane są w oparciu o materiały Polskiej Agencji Prasowej.
076 GUEST ROOM
Okładka: TOMEĆ WOŹNY
Poezja
078 WASZE IMPREZY Polonia na imprezie z Polish Village Bread
080 WIELKA BRYTANIA OD KUCHNI Nie takie głupie gęsi Omega-3 – czy na pewno takie zdrowe?
090 SPORT 096 KRZYŻÓWKA 097 HOROSKOP
coolturamagazine
#coolturaUK
issuu.com/cooltura
tablet / smartfon
01/09/2015 16:53:50
006
Zdjęcie tygodnia Taki jest londyn
Balonowe Covent Garden Praca „Heartbeat” francuskiego artysty Charlesa Petillona pojawiła się 26 sierpnia w Covent Garden Market w Londynie. Instalacja o długości 54 i długości 12 metrów składa się ze 100 tys. białych balonów. Można ją oglądać do 27 września.
598-MAKIETA 1 01-23.indd 6
01/09/2015 16:32:42
Fot. PAP/EPA/Facundo Arrizabalaga 598-MAKIETA 1 01-23.indd 7
01/09/2015 16:32:44
008
WIADOMOŚCI NA WYSPACH
Wzrosła imigracja do Wielkiej Brytanii O 330 tys. obcokrajowców zwiększyła się w ciągu ostatniego roku ludność Wielkiej Brytanii – ogłosiło w zeszły czwartek Narodowe Biuro Statystyczne (ONS). To najwyższy poziom migracji netto (imigranci minus emigranci), wyższy od rekordu z 2005 roku (320 tys.).
»
W porównaniu z 2014 rokiem liczba ich wzrosła o 94 tys. za sprawą zwiększonej imigracji z krajów Unii Europejskiej (wzrost o 56 tys.) i spoza wspólnoty (39 tys.), a także spadku emigracji (o 9 tys.). Niemal podwojeniu uległa liczba obywateli Rumunii i Bułgarii – z 28 tys. do 53 tys. osób. Przed majowymi wyborami do brytyjskiego parlamentu Partia Konserwatywna obiecała zmniejszyć poziom imigracji do „dziesiątek tysięcy”. W wystąpieniu programowym pod koniec ubiegłego roku premier David Cameron podkreślił, że „rząd nie będzie szukał wymówek” i „ta liczba zostanie obniżona”. Minister James Brokenshire odpowiedzialny w rządzie za migracje powiedział, że jest „zawiedziony” nowymi danymi i podkreślił, że rząd podejmuje szereg działań, aby zreformować zasady wjazdu na teren Wielkiej Brytanii. Brokenshire dodał, że opublikowane staty-
styki są „ostrzeżeniem” dla Unii Europejskiej i podkreślił, że skala migracji w ramach kontynentu jest „największa od końca drugiej wojny światowej i może zaburzyć rozwój ekonomiczny wielu państw członkowskich”. Brytyjskie media piszą o „rekordowo wysokim” poziomie imigracji, ale Migration Observatory przy Uniwersytecie Oksfordzkim podkreśliło w informacji prasowej, że szacunki ONS mają 44-tysięczny margines błędu, więc „należy zachować ostrożność w wyciąganiu pochopnych wniosków”. Madeleine Sumption, dyrektor oksfordzkiej instytucji, powiedziała, że „obecne poziomy migracji są zbliżone do tych, które notowaliśmy po rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 roku, ale nie jest oczywiste, jakie jest znaczenie tego faktu dla Wielkiej Brytanii. Nie ma możliwości ustalenia obiektywnie <<dobrej>> liczby migrantów”. Socjolożka dodała,
że „jedyne co jest pewne, to fakt, że rządowa ambicja obniżenia tego wskaźnika pozostaje jedynie planem”. Mark Hilton z organizacji London First, zrzeszającej firmy operujące w stolicy Wielkiej Brytanii, podkreślił, że Londyn „potrzebuje dostępu do talentu i umiejętności migrantów z całego świata, aby sprostać swoim globalnym aspiracjom, ale wiele osób nie może pokazać swoich możliwości z powodu rządowych limitów imigracyjnych dla pracowników spoza Unii Europejskiej”. Posłowie Partii Pracy Keith Vaz i Frank Field podkreślili, że tak duży wzrost liczby przyjezdnych przy jednoczesnej obietnicy politycznej radykalnego ograniczenia imigracji „nie buduje zaufania do polityków: i wezwali do „stworzenia kompletnie nowej strategii działania”. Nigel Farage z eurosceptycznej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa powiedział, że dane podkreślają „totalną impotencję brytyjskiego rządu” w zakresie kontrolowania migracji. Kryzys humanitarny w Calais i krajach granicznych Unii Europejskiej sprawił, że imigracja ponownie trafiła na czołówki angielskich gazet. Według ostatniego sondażu Ipsos Mori aż 50 proc. wyborców „obawia się niekontrolowanej imigracji”. Swoboda przepływu ludzi w ramach Unii Europejskiej będzie jednym z kluczowych tematów w trakcie negocjacji członkostwa Wielkiej Brytanii we wspólnocie przed zaplanowanym przed końcem 2017 roku referendum w tej sprawie. Przedstawiciele rządu Davida Camerona od kilku miesięcy odwiedzają stolice innych państw członkowskich i sondują swoje pomysły dotyczące reform w tym zakresie. « Czytaj też na str. 10
598-MAKIETA 1 01-23.indd 8
01/09/2015 16:32:46
598-MAKIETA 1 01-23.indd 9
01/09/2015 16:32:48
010
WIADOMOŚCI NA wyspach
Polacy największą grupą obcokrajowców W Wielkiej Brytanii mieszka 853 tys. obywateli Polski. Stanowią oni największą grupę narodową wśród osób bez brytyjskiego paszportu – podało w zeszły czwartek Narodowe Biuro Statystyczne (ONS). Dalej za Polakami są obywatele Indii (365 tys.) i Irlandii (331 tys.).
598-MAKIETA 1 01-23.indd 10
»
Według opublikowanych szacunków w Wielkiej Brytanii mieszka więcej Polek niż Polaków (odpowiednio: 439 tys. i 415 tys.). Polscy obywatele stanowią największą społeczność obcokrajowców w niemal wszystkich regionach kraju, poza Irlandią Północną. W samym Londynie jest ich ponad 185 tys., o prawie 100 tys. więcej niż obywateli drugiego europejskiego kraju, Włoch. Jak wskazują dane ONS, w 2014 roku urodziło się również 22,1 tys. dzieci w rodzinach, w których matka jest Polką (w 12 proc. przypadków ojciec był Brytyjczykiem) i 16,9 tys. dzieci w rodzinach, w których ojcem jest Polak (w 2 proc. przypadków matka była Brytyjką). Dane nie precyzują liczby narodzin dzieci, których rodzice
są oboje Polakami. Wśród Polek, które zostały w 2014 roku matkami, największe grupy stanowią te w wieku 30-39 lat (38,4 proc.) i 25-29 lat (32 proc.). Statystyki dotyczące obcokrajowców są niejednoznaczne ze względu na historyczne komplikacje w kwestiach obywatelstwa w przypadku obywateli byłych kolonii brytyjskich i niejasną definicję „obcokrajowca” – jako osoby urodzonej poza granicami kraju lub mającej obywatelstwo innego kraju. Według dostępnych danych, jeśli chodzi o miejsce urodzenia, największą grupę stanowiliby Hindusi (osoby urodzone w Indiach – 793 tys., przy 790 tys. osób urodzonych w Polsce). Jak wyjaśnia pracownik ONS, różnice w obu wskaźnikach wynikają z podwójnych i zmienianych obywatelstw oraz wzrostu liczby osób urodzonych na emigracji. W 1951 roku w Wielkiej Brytanii mieszkało 152 tys. Polaków, którzy wyjechali w trakcie lub po zakończeniu drugiej wojny światowej. W 2001 roku było ich tylko 58 tys. – wiele osób zmarło lub powróciło do Polski. «
01/09/2015 16:32:49
598-MAKIETA 1 01-23.indd 11
01/09/2015 16:32:51
Fot. PAP/EPA/Facundo Arrizabalaga
012
WIADOMOŚCI Na Wyspach
Jeremy Corbyn I jego zona Laura Alvarez przybywają na spotkanie w Westminster w Londynie.
Wagony metra tylko dla kobiet? Uznawany za faworyta w trwających wyborach na stanowisko lidera Partii Pracy, Jeremy Corbyn ogłosił w zeszła środę, że „rozważyłby wprowadzenie nocnych wagonów metra tylko dla kobiet” w celu „przeciwdziałania molestowaniu w środkach transportu publicznego”.
»
– To niedopuszczalne, że wiele kobiet musi zmieniać swoje plany, aby uniknąć molestowania na ulicy, w środkach transportu publicznego lub, szerzej, w przestrzeni publicznej – powiedział Corbyn, podkreślając, że wlicza w to „konieczność zmiany trasy dojazdu do pracy, wcześniejsze powroty do domu lub unikanie konkretnych środków transportu”. 66-letni poseł Partii Pracy zaznaczył jednak, że „to tylko pomysł” i „chciałby skonsultować go z kobietami, a także 598-MAKIETA 1 01-23.indd 12
przetestować w praktyce w środkach transportu, gdzie problem jest zgłaszany najczęściej”. Wykroczenia na tle seksualnym osiągnęły w 2014 roku rekordowy poziom, rosnąc o ponad 30 proc. w ciągu 12 miesięcy. Według badania ośrodka opinii publicznej YouGov aż 43 proc. mieszkających w Londynie kobiet w wieku 18-34 lat spotkało się z niechcianymi zachowaniami o charakterze seksualnym, „od gwizdania i komentarzy do fizycznego naruszenia przestrzeni prywatnej”.
Laura Bates z Everyday Sexism Project skrytykowała jednak pomysł Corbyna, nazywając go „krokiem wstecz” i podkreślając, że przyjęcie takiego rozwiązania „zakładałoby, że problemu nie da się uniknąć, mężczyźni muszą molestować kobiety i nie jesteśmy w stanie tego rozwiązać inaczej”. Poparcie dla projektu zgłosili wstępnie przedstawiciele związków zawodowych, którzy już wcześniej sygnalizowali swoje obawy dotyczące bezpieczeństwa w londyńskiej komunikacji miejskiej, szczególnie po planowanym wprowadzeniu niebawem nocnego kursowania metra. W przeszłości podobny pomysł zgłaszała minister transportu w rządzie Camerona, Claire Perry, ale nigdy nie zdecydowano o jego realizacji. Specjalne wagony dla kobiet istnieją między innymi w Indiach, Rosji i Japonii. Jeremy Corbyn to radykalnie lewicowy aktywista z północnego Londynu, który od ponad 30 lat jest posłem z dzielnicy Islington. Ma na swym koncie wyjątkową historię głosowania wbrew linii swojej partii (ponad 500 razy od 1997 roku). Zazwyczaj pokazujący się z plecakiem, w charakterystycznych beżowych koszulach i czapce, jest zwolennikiem między innymi zniesienia opłat za studia wyższe, renacjonalizacji kolei oraz podniesienia podatków dla najbogatszych i korporacji. 66-letni Corbyn jest wieloletnim członkiem Amnesty International i jednoznacznie wypowiadał się przeciwko wojnom w Iraku i Afganistanie, opowiadał się także za powstaniem państwa palestyńskiego. W ostatnich dniach zwrócił na siebie uwagę, sugerując, że Polska nigdy nie powinna była zostać przyjęta do NATO, gdyż jej akcesja stanowiła „naruszenie strefy wpływów Rosji”. Corbyn jest przeciwny posiadaniu przez Wielką Brytanię broni atomowej. Kluczowym elementem jego programu jest „ludowe luzowanie ilościowe” – polityka dodrukowywania przez Bank Anglii pieniędzy na realizację celów socjalnych w ramach wspólnot mieszkaniowych i działań podejmowanych przez publiczny bank inwestycyjny. Zarejestrowani sympatycy Partii Pracy mogą głosować do 10 września, a wyniki zostaną ogłoszone na specjalnej konferencji partyjnej 12 września. Według ostatnich sondaży Corbyn cie01/09/2015 16:32:53
013 szy się około 50-proc. poparciem, co może pozwolić mu wygrać już w pierwszej turze głosowania. Ostatnim stałym liderem Partii Pracy był Ed Miliband, który ustąpił ze stanowiska w maju po przegranych wyborach parlamentarnych. Tymczasową szefową partii jest Harriet Harman. «
Nastoletnia terrorystka
»
Zeznając przed sądem dla nieletnich w Manchesterze 16-letnia dziewczyna przyznała się w zeszłą środę do dwóch zarzutów dotyczących terroryzmu, w tym do posiadania „receptur na materiały wybuchowe” i poradnika do skonstruowania bomby. Nastolatka, której dane utajniono, została zatrzymana w kwietniu w związku ze śledztwem prowadzonym przez służby antyterrorystyczne. Na razie zwolniono ją za kaucją, ale nie może opuszczać terytorium Anglii i Walii ani ubiegać się o dokumenty potrzebne do wyjazdu. Wyrok w jej sprawie ma zapaść 15 października. Postępowanie w sprawie 16-latki doprowadziło także do aresztowania 14-latka; chłopak przyznał się od udziału w spisku, którego celem było dokonanie zamachów na policjantów w Australii. Zamachy te miały być przeprowadzone w drugiej połowie kwietnia w trakcie obchodów rocznicy lądowania Korpusu Wojskowego Australii i Nowej Zelandii (ANZAC) na tureckim półwyspie Gallipoli podczas I wojny światowej. Korpus, walczący po stronie wojsk alianckich, poniósł tam w 1915 roku ogromne straty w konfrontacji z siłami imperium osmańskiego. Rocznica lądowania ANZAC na Gallipoli jest świętem australijsko-nowozelandzkiego braterstwa broni. Policja poinformowała, że na dzień przed zatrzymaniem młodzi ludzie wymienili między sobą ponad 2 tys. wiadomości internetowych. Jednak nie znaleziono dowodów na to, że dziewczyna była świadoma, iż bierze udział w organizowaniu zamachu terrorystycznego. Przyznała się jednak do posiadania materiałów informacyjnych, które mogłyby być wykorzystane do przygotowania aktu terroru. BBC podaje, że 16-latka wykorzystywała szkolne komputery, aby szukać informacji na temat „Dżihadi Johna”, czyli mężczyzny pojawiającego się na wielu nagraniach wideo Państwa Islamskiego (IS), a także o samej IS; szukała również zdjęć Michaela Adebolajo – mordercy brytyjskiego żołnierza Lee Rigby'ego. Analiza zawartości telefonu komórkowego dziewczyny wykazała, że miała instrukcje dotyczące zrobienia bomby, a także tzw. Anarchistyczną Książkę Kucharską. Funkcjonariusze służb bezpieczeństwa poinformowali także sąd o znalezieniu zdjęć przedstawiających martwe dzieci i egzekucje. « 598-MAKIETA 1 01-23.indd 13
01/09/2015 16:32:53
014
WIADOMOŚCI Prasa na Wyspach
Asystent gwiazdy Najgorsza robota na świecie?
Przygotowała: Sylwia Milan Źródło: Daily Mail
»
„Sorted Personal Management” czy „Access to All Areas” to szkoły przygotowujące do bycia prawą ręką super gwiazdy. Szkoli się tam osoby często już z wyższym wykształceniem do wykonywania najdziwniejszych zadań 24/7. Tak, tak, Hollywood nie śpi, a jeżeli już to w dzień. Życie gwiazdy jest nietypowe. Wchodzisz do tego świata? Przestań żyć własnym życiem. Porzucasz swoje potrzeby i hobby. Odtąd cały czas i uwaga kierowane są na realizację zadań, które wytyczy pracodawca i jego kariera. Pomińmy nazwiska. Istotna część profesji to dyskrecja. Jesteś głuchy, ślepy i do niczego się nie wtrącasz, chyba, że cię o to poproszą. Za ile? Od 30 do 150 tys. funtów rocznie. Milczenie milczeniem, ale co jakiś czas wykończony pracą ponad siły asystent, poda prasie niewygodny fakt z życia gwiazdy. W 2012 jeden z nich napisał nawet książkę. Oto przykładowe zadania jakie czekają na „szczęśliwca”, któremu trafi się, taka fucha: 598-MAKIETA 1 01-23.indd 14
odebrać pranie z pralni, kupić nową bieliznę w sklepie zaprowadzić psa do weterynarza d o p i l n o w a ć b u d o w y j a c h t u w Monako odwiedzić matkę i krewnych gwiazdy (bo gwiazda sama nie ma czasu) sprowadzić Lamborghini do Londynu w zawrotnie krótkim czasie znaleźć i nakarmić węża, który uciekł nie wiadomo kiedy i gdzie odebrać telefon o 2.00 w nocy i powiedzieć szybko gdzie jest długopis naprawić cieknącą rurę załatwić otwarcie klubu nocnego o 3.30 nad ranem, kiedy wszyscy wyjdą, po to by gwiazda mogła pobawić się w swoim gronie kupić zabawkę w sex shopie wymyślać prezenty dla rodziny i znajomych, a potem dostarczać je umyć samochód udawać głupiego, gdy podczas nieobecności męża/żony dom odwiedza kochanek/kochanka kupić 100 telefonów w dzień, w których wchodzą na rynek, co w prak-
tyce oznacza, zatrudnienie kilkudziesięciu ludzi do stania w niekończących się kolejkach załatwić zamknięcie zamku w Windsorze dla zwiedzających, bo pracodawca też chce go zobaczyć przetransportować 3 świnie z jednego końca kraju na drugi latać prywatnymi samolotami na egzotyczne wakacje na których nadal pracujesz, tyle, że w upale chodzić na premiery i gale, wcześniej przygotowując je w każdym calu, od kreacji po limuzynę i dziennikarzy zorganizować wakacje nagle i bez zapowiedzi (rezerwacja, zakupy przed wyjazdem, dotarcie na miejsce) spać w łóżku gwiazdy, podczas jej nieobecności lub przed jej pójściem spać, aby nagrzać pościel robić cotygodniowe zakupy w supermarkecie odkręcać, przepraszać i wyciągać z tarapatów, często z wykroczeniem prawa, listy, telefony do instytucji, osób prywatnych i wymiaru sprawiedliwości nie należą do rzadkości « 01/09/2015 16:32:54
015 przegląd prasy »DAILY MIRROR
Podała do sądu Primark Matka czwórki dzieci założyła w sądzie sprawę przeciwko Primarkowi. Caroline Starmer zeznała, że ochrona sklepu w Leicester siłą odebrała jej córeczkę, podczas karmienia piersią. Caroline opisała na Facebooku jak została wyproszona ze sklepu za karmienie dziecka. Kolejna rozprawa zaplanowana na 22 września. Poszkodowana liczy, że do tego czasu Primark wypłaci jej odszkodowanie. 28-letnia Caroline jest żoną 45-letniego Stuarta Starmera. Razem wychowują czworo dzieci. Jednak pani Starmer pojawiła się w sądzie bez męża.
»DAILY MAIL
Zamieszkaj w pociągu „Jestem przerażona ciągle rosnącym czynszem, dlatego mieszkam w pociągu” - mówi Leonie Muller. 23-latka wydaje 240 funtów na kolejowy bilet miesięczny. Studentka Tabingen University w południowo-zachodnich Niemczech codziennie pakuje wszystkie osobiste rzeczy (w tym ubrania, zeszyty, laptop oraz torbę z rzeczami do higieny osobistej) i zabiera je ze sobą. Śpi w pociągach pospiesznych, myje włosy w dworcowej łazience. Mieszkanka Stuttgartu uważa swój koczowniczy tryb życia za bardzo sprawny, ponieważ ułatwia jej regularne odwiedzanie rodziny w Berlinie i chłopaka w Kolonii. – W pociągu czuję się jak w domu, mogę często spotykać przyjaciół, odwiedzać różne miejsca. To jak bycie przez cały czas na wakacjach. Czytam, piszę, patrzę przez okno, spotykam miłych pasażerów. Zawsze jest coś do zrobienia. Leonie dokumentuje swoje doświadczenia na blogu i planuje oprzeć na tym pracę dyplomową.
»DAILY EXPRESS
Rój pszczół w B&Q W dziale ogrodniczym sklepu B&Q w Larkfield w Kent, na jednym z koszyków z roślinami wylądowało 10 tys. pszczół miodnych. Operacja bezpiecznego dla ludzi i pszczół pozbywania się niechcianych gości trwała wiele godzin. Takie zachowanie mogło być spowodowane bardzo wysokimi temperaturami panującymi tego lata. Keith Underdown Prezes Związku Pszczelarskiego powiedział: „To nic nadzwyczajnego, że tak duży rój pojawił się w sierpniu. Owady prawdopodobnie zbudowały silną kolonię we wcześniejszych miesiącach i podążyły za swoją nową królową”. Eksperci martwią się, że brytyjskie pszczoły miodne wymierają poprzez kapryśną pogodę. Masowo giną także z powodu chorób. Nieprzewidywalny klimat UK był przyczyną wymarcia 15 proc. populacji tylko tej zimy. Pszczoły są niezwykle potrzebne dla utrzymania równowagi w przyrodzie, bo zapylają kwiaty, które potem mogą produkować owoce. (SM)
598-MAKIETA 1 01-23.indd 15
01/09/2015 16:32:55
Fot. PAP/EPA/Š Startpoint 2015
016
WIADOMOŚCI na Wyspach
Okręt przyszłości Wizualizację okrętu wojennego Dreadnought 2050 przedstawiła 1 września Królewska Marynarka Wojenna. Konstrukcja statku zbudowana będzie ze specjalnie wzmacnianego plastiku, do którego produkcji zostaną wykorzystane najnowocześniejsze technologie. Centrum dowodzenia umożliwi bezpośrednią łączność z oficerami innych podobnych statków, oddalonymi o tysiące mil. Okręt będzie obsługiwany przez około 50 marynarzy. Obecnie załogi podobnych statków składają się z około 200 osób. Pierwszy Dreadnought był oddany do służby w 1906 r. Był to wówczas jeden z najnowocześniejszych okrętów na świecie.
598-MAKIETA 1 01-23.indd 16
Ostatnia powieść Pratchetta W księgarniach Wielkiej Brytanii i pozostałych państw Commonwealthu pojawiła się powieść Terry'ego Pratchetta, „Shepherd's Crown”, ostatnia pozycja z bardzo popularnego cyklu fantasy „Świat Dysku”. Pisarz zmarł w marcu 2015 r. „Shepherd's Crown” (ang. korona pasterza) to 41. pozycja w powieściowym cyklu, a zarazem piąty tom w ramach tej serii traktujący o przygodach młodej czarownicy Tiffany Obolałej. Asystent i przyjaciel pisarza Rob Wilkins mówił w rozmowie z BBC, że „Terry z trudem skończył tę książkę, bo stan jego zdrowia pogorszył się przez ostatni rok”. – Mimo to pisanie nadal sprawiało mu radość – zapewnił. Zaczynając pisać o świecie Dysku, Pratchett chciał stworzyć niewinną parodię stylu powieści fantasy, z czasem jednak cykl stał się szeroko pojmowaną satyrą na współczesne życie, przedstawioną z charakterystycznym dla pisarza poczuciem humoru – pisze BBC. Akcja składających się na serię powieści rozgrywa się w różnych miejscach, między innymi w mieście-molochu Ankh-Morpork, rządzonym żelazną ręką przez Patrycjusza, a ich karty zaludniają barwne postaci, w tym magowie, czarownice, elfy, wampiry i wilkołaki. Terry Pratchett zmarł w wieku 66 lat po walce z chorobą Alzheimera. Publicznie opowiadał o swojej chorobie i stał się orędownikiem prawa do eutanazji. Napisał ponad 70 książek.
01/09/2015 16:32:56
017
598-MAKIETA 1 01-23.indd 17
01/09/2015 16:32:57
Fot. PAP/EPA/Peter Kneffel
018
WIADOMOŚCI Unia Europejska
Ludzie czekają na transport do obozu dla uchodźców w Monachium w Niemczech.
Uchodźcy czy migranci? Sceny cierpienia, nadziei i odrzucenia rozgrywające się nad Morzem Śródziemnym wywołały emocjonalną oraz polityczną debatę na temat tego, jak powinno się nazywać przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu: migrantami czy uchodźcami. Sprawę opisała Associated Press.
»
Nie ulega wątpliwości, że przybysze z tych regionów są zdesperowani i zahartowani po wszystkich trudach, które ich spotkały w czasie długiej podróży na przeludnionych statkach przez Morze Śródziemne. Jak jednak powinno się ich nazywać – uchodźcami, którzy uciekają przed wojną i prześladowaniami i których chroni prawo międzynarodowe, czy może migrantami, a więc ludźmi poszukującymi po prostu lepszego życia w innym kraju? W zeszłym tygodniu arabska telewizja Al-Dżazira poinformowała, że przestanie używać w wiadomościach słowa „migrant”. Zdaniem władz stacji określenie to nie odzwierciedla dramatycznych wydarzeń, do których doszło w tym roku na Morzu Śródziemnym, 598-MAKIETA 1 01-23.indd 18
kiedy to prawie 2500 osób utonęło, usiłując dostać się na przepełnionych statkach do Europy. Jeden z redaktorów tej stacji Barry Malone przekonuje, że „słowo (migrant) stało się narzędziem służącym dehumanizacji i budowaniu dystansu, które ma wyraźnie negatywny wydźwięk”. Zamiast niego, „wszędzie tam, gdzie to stosowne”, stacja będzie określać przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu mianem uchodźców. Decyzja Al-Dżaziry spotkała się z aprobatą niektórych obrońców praw człowieka, zaniepokojonych wzrostem negatywnych nastrojów w stosunku do migrantów w Europie. Pojawiły się także głosy krytyki, zgodnie z którymi działanie Al-Dżaziry wskazuje, że tylko
uchodźcy, nie zaś migranci, zasługują na współczucie.
Prawo gorsze jest dla imigrantów
W aspekcie prawnym istnieje jednak istotna różnica pomiędzy słowami „migrant” i „uchodźca”. Według agencji ONZ ds. uchodźców migrant to osoba poszukująca lepszych warunków życia w innym kraju, uchodźca natomiast to ktoś, kto ucieka z własnego kraju w obawie przed prześladowaniami, konfliktem lub wojną. Tylko osoby należące do tej drugiej grupy mogą uzyskać azyl w Europie. Ogólnie rzecz biorąc europejscy przywódcy określają sytuację panującą 01/09/2015 16:32:59
na Morzu Śródziemnym jako kryzys migracyjny, nie zaś jako kryzys uchodźców. W lipcu premier Wielkiej Brytanii David Cameron mówił o „chmarze ludzi forsujących Morze Śródziemne w poszukiwaniu lepszego życia, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii”. Wypowiedź Camerona skrytykowali obrońcy praw człowieka; uznali ją za obraźliwą i zwodniczą. Władze ONZ poinformowały, że zdecydowana większość spośród 137 tys. osób przybyłych do Europy w pierwszej połowie roku uciekała przed wojną, konfliktem oraz prześladowaniami w takich krajach jak Syria, Afganistan czy Erytrea. – Mówić o migrantach z Syrii w momencie, gdy toczy się tam wojna, po prostu nie wypada powiedział rzecznik Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców William Spindler. – Ci, którzy uciekają przed wojną zasługują na współczucie. Nazywanie tych ludzi migrantami pozbawia ich współczucia i zrozumienia, które Europejczycy okazują komuś, kto jest uchodźcą. Mimo to władze europejskie zaznaczają, że posługiwanie się słowem „uchodźca” w sposób ogólnikowy także nie jest właściwe. Wiele osób z Afryki Zachodniej może uciekać do Włoch nie dlatego, że obawia się o własne życie, lecz ze względu na chęć zamieszkania w kraju o wyższym standardzie. Jak twierdzi dyrektor ds. prawnych szwedzkiego urzędu migracyjnego Fredrik Beijer, migrant to osoba przemieszczająca się z miejsca na miejsce, która nie złożyła wniosku o udzielenie azylu. – Gdy to uczyni, otrzymuje status osoby ubiegającej się o azyl – dodaje. Słowo „uchodźca” używane jest więc przez urząd tylko wtedy, gdy wniosek został rozpatrzony pozytywnie i osoba otrzymała status uchodźcy.
W każdym medium mówią inaczej
Agencja Associated Press nie ma wyraźnie sprecyzowanej polityki, jeśli chodzi o użycie terminów „uchodźca” i „migrant”. Usiłuje jednak zachować największą precyzję w opisywaniu bohaterów swoich historii. W przypadku BBC każdy przypadek oceniany jest indywidualnie, ponieważ „nie zawsze jest jasne, czy członkowie danej grupy migracyjnej mają już status uchodźcy, szukają azylu, pracy (...), będą chcieli dostać się do kraju nielegalnie”. Niektórzy eksperci zauważają, że czasami żaden z terminów nie odzwierciedla sytuacji osób ryzykujących życiem, aby dotrzeć do Europy. Jako przykład można by podać wielu przybyszów z Afryki Zachodniej. Jak twierdzi antropolog z London School of Economics Ruben Andersson, przybywają oni do Libii, aby pracować, a zamiast tego doświadczają przemocy oraz wyzysku ze strony kryminalistów, władz bezpieczeństwa oraz różnych bojówek. Zdaniem Anderssona nie można być zaślepionym przez terminologię. – Mówimy o ludziach. Zdumiewa mnie, jak dużo czasu poświęcamy, aby odpowiednio dobrać słowa; przyćmiewa to trudną sytuację ludzi, którzy toną na granicach Europy – dodaje. « 598-MAKIETA 1 01-23.indd 19
01/09/2015 16:32:59
020
WIADOMOŚCI Unia Europejska
Przyjmijmy do siebie imigrantów! Europa przeżywa kryzys imigracyjny, który sprawia, że w prasie pojawiają się alarmistyczne, czasem wrogie nagłówki, ale przynajmniej w Serbii powstał dobry pomysł: imigranci mogą zagospodarować opustoszałe miejscowości – pisze dziennik „Washington Post”.
»
Podczas gdy „prawicowy brytyjski tabloid rozpacza nad <<hordami>> przybyszów (...), antyimigranccy manifestanci atakują centra dla uchodźców (...), a Węgrzy przyśpieszyli budowę ogrodzenia na granicy (...) przynajmniej jeden wschodnioeuropejski kraj widzi w tym napływie imigrantów potencjalne szanse” – pisze waszyngtoński dziennik. Brankica Janković, serbski rządowy komisarz ds. równouprawnienia, powiedziała w zeszły wtorek w wystąpieniu telewizyjnym, że należy „rozważyć, czy nie powinniśmy pozwolić części imigrantów pozostać w tych regionach Serbii, które opustoszały”. Janković zasugerowała, by „dokonać selekcji i wybrać uchodźców”, których należałoby poddać też bardzo „szczegółowej kontroli pod kątem bezpieczeństwa”. Zaakceptowani uchodźcy mieliby przywrócić życie zupełnie opustoszałym osadom, które bliskie są kompletnego wymarcia – pisze „WP”. Podobny pomysł zgłosiła już wcześniej włoska pisarka Silvia Marchetti, która uważa, że jej kraj powinien sięgnąć po takie właśnie rozwiązania, aby zaludnić 6 tys. słynnych włoskich miasteczek,
które emigracja i trudności gospodarcze zamieniły w puste, widmowe osady – przypomina „WP”. „Imigranci mogliby zagospodarować leżące odłogiem pola na użytek rolnictwa, otworzyć butiki i sklepy z rzemiosłem, albo prowadzić hotele i restauracje, a to miałoby bardzo dobry wpływ na turystykę” – napisała Marchetti.
Tutaj nie chcą obcych
Tymczasem niemiecka gazeta „Bild” napisała, że podczas gdy do Niemiec trafi w tym roku od 800 tys. do 1 mln imigrantów, wiele innych państw Unii Europejskiej broni się przed przyjmowaniem kolejnych uchodźców. Dziennik wymienia pięć państw, jego zdaniem najbardziej negatywnie nastawionych do udzielania schronienia uchodźcom, których fala wciąż narasta: Wielką Brytanię, Francję, Włochy, Litwę i Słowację. „Bild” pisze, powołując się na dane Eurostatu za pierwszy kwartał obecnego roku, że Wielka Brytania przyjęła dotąd 114 uchodźców na milion mieszkańców. Dla porównania – w Niemczech wskaźnik ten wynosi 905, a na Węgrzech aż 3322.
Prezydent Francji Francois Hollande żąda, by UE zrobiła więcej, żeby pomóc uchodźcom. Jednak – jak pisze „Bild” – ponieważ we Francji jest za mało ośrodków dla uchodźców, tysiące przybyszów jest zmuszonych koczować w namiotach, czasem wręcz w błocie, jak np. w Calais. Organizacja France Terre d’Asyl, pomagająca uchodźcom, mówi o warunkach „niegodnych człowieka”. Włochy przyjęły dotąd 251 uchodźców na milion mieszkańców. Wielu jest przetrzymywanych w prymitywnych warunkach. „A według MSW w Berlinie, we Włoszech daje się wielu uchodźcom po 500 euro i wysyła się ich dalej, do Niemiec” – pisze „Bild”. Niemiecka gazeta odnotowuje, że Litwa przyjęła do końca marca zaledwie 45 uchodźców, a prezydent Dalia Grybauskaite broni się przed ich napływem. Z kolei premier Słowacji Robert Fico nie chce przyjmować uchodźców muzułmańskich. „Nie udawajmy, że moglibyśmy rozwiązać ten problem, przyjmując wszystkich z otwartymi ramionami” – cytuje „Bild” szefa słowackiego rządu i odnotowuje, że Słowacja przyjęła zaledwie 9 uchodźców na milion mieszkańców. «
Of
598-MAKIETA 1 01-23.indd 20
01/09/2015 16:33:00
130
50% TANIEJ PODWYŻSZENIE DO “FLEXI” Podróżuj promem do Europy z DFDS Seaways rezerwując bilet “flexi”, który zapewnia wolność wyboru - możesz przeprawić się 72 godziny przed lub po zarezerwowanym rejsie. To idealne rozwiązanie jeśli podróżujesz z lub do Polski i nie wiesz, kiedy dotrzesz do portu. Rezerwuj do 30 września na www.dfds.pl. OD
49
£
AUTO + 9 W KAŻDĄ STRONĘ
Dania
UK
Dover
Polski
Holandia
Dunkierka
Niemcy Do Polski
Francja
Belgia
Czech Republic
DOVER-DUNKIERKA WWW.DFDS.PL
Austria
Switzerland
Oferta uzależniona od dostępności. Obowiązuje regulamin i dodatkowe opłaty za transakcje kartami kredytowymi.
Italy 13057 DFDS_FLEXI FARE_Cooltura_fullpage_200x280_POLISH[M].indd 1 598-MAKIETA 1 01-23.indd 21
14/08/2015 18:11 01/09/2015 16:33:01
022
WIADOMOŚCI prawo
Upadłość konsumencka – co zrobić, jeśli spłata długu stała się niemożliwa?
»
31 marca 2009 weszła w życie nowelizacja ustawy dotyczącej prawa upadłościowego. Wprowadziła ona przepisy o upadłości konsumenckiej. Dzięki niej obywatele polscy posiadający zadłużenie w Polsce mogą skorzystać z przepisów o prawie upadłościowym Anglii i Walii, które dla osoby fizycznej są bardziej korzystne niż te w Polsce, gdyż nie ograniczają się wyłącznie do niewypłacalności powstałej wskutek wyjątkowych i niezależnych okoliczności, a są dostępne dla wszystkich. Dodatkowo brytyjskie przepisy umożliwiają dłużnikowi umorzenie zadłużenia już po upływie 12 miesięcy, pod warunkiem że mamy do czynienia z niezawinionym zachowaniem dłużnika. Zgodnie z założeniami nowelizacji skutki prawne angielskiego postępowania upadłościowego mają również zastosowanie w Polsce. Aby móc rozpocząć postępowanie upadłościowe w Anglii, dłużnik w momencie jego rozpoczęcia musi posiadać miejsce zamieszkania w Anglii lub Walii (co najmniej 6 miesięcy). Koszt postępowania jest zróżnicowany. Zazwyczaj wynosi około £700.00.
598-MAKIETA 1 01-23.indd 22
Rozpoczęcie postępowania odbywa się zawsze na wniosek dłużnika. Rozpatrzenie wniosku przez sąd może trwać nawet rok. Po upływie tego czasu sąd wyda orzeczenie dotyczące upadłości oraz przedstawi plan spłaty długu. Od samego dłużnika będzie zależało, po jakim czasie długi zostaną umorzone. Jeżeli dłużnik rzetelnie będzie spłacał zobowiązania przedstawione w planie spłat oraz będzie na bieżąco informował sąd o spłatach i swojej sytuacji materialnej, wówczas sąd po upływie 12 miesięcy może zadecydować, że reszta zobowiązań zostanie umorzona, a dłużnik zostanie zwolniony z ich spłaty. Wniosek o upadłość konsumencką można złożyć raz na 10 lat. Należy pamiętać, iż pewne długi nie mogą być umorzone w postępowaniu. Dotyczy to między innymi alimentów oraz odszkodowań za szkodę na osobie. Upadłość konsumencka będzie mieć bardzo duży wpływ na zdolność kredytową. Przez co najmniej 6 lat po ogłoszeniu upadłości dłużnik będzie miał problem z otwarciem konta, wzięciem pożyczki czy zakupem telefonu na abonament. Należy się zatem dokładnie zastanowić, czy chce się skorzystać
z opcji upadłościowej, czy może warto rozważyć inne formy spłaty zadłużenia, np. spłata £1 tygodniowo. Dodatkowo sąd bardzo dokładnie sprawdzi, jakie są intencje dłużnika przy składaniu wniosku o upadłość konsumencką. Jeżeli sąd uzna, że osoba posiadająca zadłużenie w Polsce rozpoczęła postępowanie w Anglii wyłacznie ze względu na bardziej korzystne przepisy prawne, może pociągnąć taką osobę do odpowiedzialności karnej. «
Miałeś wypadek w pracy?
Zadzwoń do DNS Claims na 0208 741 7762. Pomożemy Ci odzyskać należne odszkodowanie!
01/09/2015 16:33:02
023
598-MAKIETA 1 01-23.indd 23
01/09/2015 16:33:04
024
TEMAT NUMERU społeczeństwo
O
Porozmaw i op
Chociaż Oscar Wilde uważał, że jest to nawyk osób odznaczających się marną wyobraźnią, wciąż ponad połowa Brytyjczyków rozmawia o pogodzie przynajmniej raz w ciągu każdych sześciu godzin.
598-MAKIETA 2 24-41.indd 24
01/09/2015 16:39:00
025
O
w iajmy o pogodzie
598-MAKIETA 2 24-41.indd 25
01/09/2015 16:39:25
026
TEMAT NUMERU SPOŁECZEŃSTWO MAGDALENA GIGNAL
»
Sześciu na dziesięciu Brytyjczyków zaczyna każdą rozmowę od wzmianki o pogodzie. Wcale nie chodzi o to, żeby pozachwycać się słońcem (rzadko) lub ponarzekać na deszcz (częściej). Pogoda jest dla mieszkańców Wysp furtką do nawiązania kontaktu z nieznajomym, wygodnym rozwiązaniem kłopotliwej sytuacji (gdy nie wiadomo, co powiedzieć) lub sposobem na przełamanie lodów. Narodowa obsesja na temat pogody sprawia, że 70 procent społeczeństwa sprawdza prognozę przynajmniej raz dziennie, przy czym osoby starsze robią to zdecydowanie częściej niż młodzież. Chociaż według szacunków meteorologów co roku w Wielkiej Brytanii mamy średnio 154 dni deszczowe, kiedy na wyspiarską pogodę narzekają przyjezdni, mieszkańcy kraju występują w jej obronie. Aż 38 procent Brytyjczyków lubi deszcz, który wpływa korzystnie na inną narodową obsesję, czyli ogrody. Antropolog społeczny, dyrektor Centrum badań nad zachowaniami społecznymi i autorka popularnej książki „Przejrzeć Anglików” (tytuł oryginału: „Watching the English”) Kate Fox uważa, że „Brytyjczycy potrzebują rozmów o pogodzie, by przełamać społeczne zahamowania. Zmienność brytyjskiej pogody sprawia, że jest ona idealnym medium społecznego przekazu. Anglicy faktycznie często rozmawiają o pogodzie, jednak wcale nie dlatego, że jest to z natury ciekawy temat. Wykorzystują wzmianki o pogodzie by ułatwić sobie społeczne interakcje”.
CIEPŁO – ZIMNO
Kate przeprowadziła drobiazgowe badania na temat „angielskości”, w których obszerny rozdział poświęciła właśnie pogodzie oraz zasadom rządzącym rozmowami na jej temat. Okazuje się, że chociaż jeszcze kilkadziesiąt lat temu najwłaściwszym powitaniem było wałkowane wielokrotnie na lekcjach angielskiego w polskich szkołach podstawowych „How do you do?” (Jak się masz?), obecnie jest uważane za archaiczne i nieodpowiednie. Dziś do
598-MAKIETA 2 24-41.indd 26
wyboru mamy: „Piękny dzień, nieprawdaż?”, „ Och, czyż nie jest zimno?” albo „ Wciąż pada…”. Należy jednak pamiętać o tym, że tak jak angielskie „jak się masz?” nie jest tak naprawdę pytaniem o stan naszego zdrowia, tak samo osoba zadająca nam pytanie związane z pogodą nie jest zainteresowana odpowiedzią. Akceptowalne jest „ Tak, czyż nie?” lub nawet kiwnięcie głową. Kate Fox porównuje te rozmówki do rytuału kościelnego. „Boże zmiłuj się nad nami” – śpiewa kapłan, „Chryste, zmiłuj się nad nami” – odpowiadają wierni. „Zimno, czyż nie?” – „Tak, nieprawdaż?”. Chociaż dla osoby z zewnątrz może nie być to oczywiste, wszystkie angielskie rozmowy o pogodzie rządzą się skomplikowanymi, ale jasnymi dla mieszkańców tego kraju, zasadami, których należy przestrzegać, jeśli nie chce się wyjść na społecznego ignoranta.
ZASADA KONTEKSTU
Najważniejsza reguła dotyczy kontekstu, w jakim można wykorzystać temat pogody w rozmowie. Chociaż niektórzy twierdzą, że Anglicy mówią o pogodzie niemal bez przerwy, jednak zdaniem Kate nie jest to prawda. Rozmowę o pogodzie można wykorzystać w trzech konkretnych sytuacjach: jako proste powitanie, żeby przełamać lody i sprowadzić rozmowę na inne tory, aby wypełnić chwile niekomfortowej ciszy, gdy inne tematy rozmowy zawiodły lub gdy konwersacja z jakiegoś powodu zamarła. Zasada kontekstu pozwala na całkiem obszerne konwersacje na temat pogody – stąd wrażenie, że Anglicy nie mówią o niczym innym. Typowa angielska rozmowa może zacząć się od pogodowego powitania, rozwinąć w przełamującą lody konwersację o pogodzie i zawierać wstawki pogodowe wypełniające chwile ciszy lub pełniące rolę przerywników.
ZASADA PRZYTAKIWANIA
Angielska pogoda stanowi wdzięczny temat rozmowy – jej zmienność nieustannie dostarcza nowych wrażeń. Jednak zasada numer dwa wyklucza tak naprawdę jakąkolwiek dyskusję i sprawia, że rozmowa staje się raczej monotonna. Otóż zgodnie z tą regułą należy
01/09/2015 16:39:32
027 zawsze zgadzać się z rozmówcą. Węgierski komik George Mikes zauważył podczas podróży po Królestwie – i miał rację – że etykieta rozmów o pogodzie nakazuje przytakiwać. Na pytanie „Zimno, czyż nie?” można odpowiedzieć „Tak, nieprawdaż?” lub „Mmm, bardzo zimno”, ale nigdy „Nie, w rzeczy samej jest całkiem ciepło”. Tak jak na pytanie „Jak się miewasz?” nigdy nie należy odpowiadać inaczej, niż „Świetnie, dziękuję”, tak w odpowiedzi na pytanie o pogodę nigdy nie można podważyć oceny rozmówcy. Tego się po prostu nie robi. Oczywiście nikt nie okaże niezadowolenia z powodu takiej odpowiedzi (na okazywanie niezadowolenia Anglicy mają specjalny, osobny zestaw zasad), jednak najprawdopodobniej zignoruje to faux pas lub zmieni temat.
WYJĄTKI OD ZASADY PRZYTAKIWANIA
Ponieważ angielskie reguły dotyczące rozmowy o pogodzie są dość zawiłe, żeby jeszcze bardziej zagmatwać sprawę, od wszystkich reguł istnieją wyjątki. Jeśli chodzi o zasadę przytakiwania, wyjątki obejmują osobiste preferencje i wrażliwość na pogodę. Zawsze należy zgadzać się z „faktycznymi” stwierdzeniami na temat pogody, nawet jeśli całkowicie mijają się z prawdą. Dozwolone jest natomiast wyrażenie swoich osobistych upodobań lub niegodzenie się z rozmówcą w zawoalowany sposób. Na przykład na pytanie „Zimno, nieprawdaż?”, w sytuacji kiedy naprawdę nie jest zimno, można odpowiedzieć „Och tak, ale ja lubię taką pogodę”, albo „Zgadza się, chociaż ja nie jestem wrażliwy na zimno. Dla mnie jest całkiem ciepło”. Kluczowe jest rozpoczęcie odpowiedzi słowem wyrażającym zgodę. Jedynym miejscem, w którym zasada przytakiwania jest kompletnie ignorowana, jest angielski pub pełen bratających się w przyjacielskich sprzeczkach nad pintą piwa Anglików. Jeśli ktoś otwarcie nie zgadza się z tobą w sprawie pogody, niewątpliwie uważa cię za bliskiego przyjaciela.
ZASADA HIERARCHII
Niektóre stwierdzenia na temat angielskiej pogody – takie jak „Przynajmniej nie pada” w chłodny dzień – gwarantują, że ze strony rozmówcy można spodziewać się przytaknięcia. Dzieje się
598-MAKIETA 2 24-41.indd 27
Anglicy faktycznie często rozmawiają o pogodzie, jednak wcale nie dlatego, że jest to z natury ciekawy temat. Wykorzystują wzmianki o pogodzie by ułatwić sobie społeczne interakcje tak dlatego, że istnieje jedna ustalona hierarchia angielskiej pogody, wyznawana przez wszystkich bez wyjątku. Od najlepszej pogody do najgorszej uszeregowanie wygląda następująco: słoneczna i ciepła/łagodna, słoneczna i chłodna/zimna, zachmurzona i ciepła/ łagodna, zachmurzona i chłodna/ zimna, deszczowa i ciepła/ łagodna, deszczowa i chłodna/zimna. Oczywiście nie każdy mieszkaniec Anglii preferuje pogodę ciepłą od zimnej czy słoneczną od deszczowej, jednak inne preferencje są uważane za odstępstwo od normy. Nawet prezenterzy prognozy pogody trzymają się tej hierarchii. Rozmowa o pogodzie jest również doskonałą wymówką do ponarzekania (gdy ma się akurat gorszy dzień). Jest to jedyny temat, w którym narzekanie jest oficjalnie dozwolone. Wspólne narzekanie na pogodę tworzy rodzaj społecznej więzi. Jeśli jednak zależy nam na poprawieniu humoru rozmówcy na jego „Paskudna pogoda, prawda?” można odpowiedzieć „Tak, ale po południu ma się przejaśnić”, wnosząc powiew pozytywnego myślenia do konwersacji.
ZASADA UMIARKOWANIA I ŚNIEG
Śnieg nie występuje w hierarchii pogodowej, bo zdarza się zdecydowanie rzadziej niż inne rodzaje pogody, które często występują wszystkie w ciągu jednego dnia. Śnieg stanowi również dziwny przypadek, bo jest jednocześnie estetycznie zadowalający i praktycznie niewygodny. »
01/09/2015 16:39:36
028
TEMAT NUMERU SPOŁECZEŃSTWO
Anglicy lubią być zaskakiwani przez pogodę oraz oczekują, że pogoda ich zaskoczy.
598-MAKIETA 2 24-41.indd 28
Zazwyczaj ekscytuje i jest powodem zmartwień w tym samym czasie. Stanowi doskonałe zagajenie rozmowy, jednak jest witany z radością tylko wtedy, gdy spada w okolicy Świąt Bożego Narodzenia, co zdarza się tak rzadko, że jest statystycznie pomijalne. Do śniegu można zastosować jedną z zasad ogólnej konwersacji angielskiej zwaną zasadą umiarkowania – zbyt dużo śniegu, tak jak zbyt dużo czegokolwiek innego, powinno stanowić powód do ubolewania. Nawet ciepło i słońce są akceptowane tylko w umiarkowanym zakresie: zbyt wiele następujących po sobie gorących dni wywołuje obawy o suszę, zakaz używania węży ogrodowych i przywodzi na myśl lato 1976 roku, kiedy to Wielką Brytanię nawiedziła fala tropikalnych upałów. Anglicy lubią być zaskakiwani przez pogodę oraz oczekują, że pogoda ich zaskoczy.
ZASADA „POGODA JEST JAK RODZINA”
– można narzekać na zachowanie własnych dzieci, jednak jakakolwiek wzmianka na ten temat ze strony osoby postronnej jest absolutnie nieakceptowalna. Chociaż mieszkańcy Królestwa zdają sobie sprawę z małej atrakcyjności tutejszej pogody – brak bardzo wysokich lub bardzo niskich temperatur, monsunów, tornad, burz z piorunami i zamieci – jeśli ktoś „obcy” zasugeruje, że angielska pogoda jest gorsza (od jakiejkolwiek innej) i nieciekawa, stają się niesłychanie drażliwi. Na przykład kiedy w gorący (z angielska) dzień Anglik narzeka na upał, najgorszą z możliwych odpowiedzi jest „To nazywasz gorącem? To nic! Powinieneś przyjechać do Teksasu, jeśli chcesz poczuć, co to znaczy prawdziwy upał”. Pogoda wydaje się być jedną z niewielu kwestii, co do których Anglicy wciąż wyznają daleko posunięty patriotyzm.
Chociaż Anglicy spędzają dużo czasu, narzekając na pogodę, obcokrajowcy (dotyczy to również tych z błyszczącymi nowością brytyjskimi paszportami) nie mają prawa jej krytykować. Pogoda jest dla Anglików jak członek rodziny
01/09/2015 16:39:42
029 ZMIENNA JAK KOBIETA W Anglii (Londyn) spada rocznie średnio 610 litrów deszczu na metr kwadratowy. Dla porównania – w Warszawie analogiczna suma opadów wynosi 515 litrów. Chociaż różnica w sumie opadów nie jest tak duża, to w stolicy Anglii wydaje się, że pada przez cały czas. Dzieje się tak dlatego, że w Warszawie latem większość deszczu spada podczas jednej trwającej zaledwie godzinę burzy, a w Londynie taka sama ilość deszczu rozkłada się w czasie i spada – zamiast w ciągu godziny – w ciągu trzech dni. Poza tym pogoda zmienia się jak na zawołanie i w ciągu jednego dnia może kilkukrotnie na zmianę padać deszcz i świecić słońce. Nic dziwnego, że na brytyjskich ulicach niemal o każdej porze roku można spotkać osoby w krótkich spodenkach i w kozakach, w klapkach i zimowych płaszczach. Rozwinął się tu również przemysł parasolniczy. W metrze można znaleźć automaty z parasolkami, a w niemal każdym miejscu użyteczności publicznej stoją automaty pakujące mokre parasole w specjalne plastikowe worki. Na każdym rogu można kupić przeciwdeszczowe ponczo niczym rodem z pielgrzymki na Jasną Górę. Płaszcze przeciwdeszczowe, które potrafią kosztować małą fortunę, projektują również najlepsi projektanci mody. Każde brytyjskie dziecko i każdy szanujący się Anglik/Angielka ma przynajmniej jedną parę kaloszy (najlepiej modnych Hunterów), które są wykorzystywane również jako buty śniegowe oraz buty na każdą (angielską) pogodę. I chociaż w Anglii właściwie nie pada (a tylko mży, siąpi, leje lub zacina), a czasem z nieba lecą psy i koty („It’s raining cats and dogs” oznacza, że leje jak z cebra), jakoś nie odbiera to poczucia humoru mieszkańcom kraju nad Tamizą, którzy za Johnem Ruskinem, pisarzem z czasów wiktoriańskich, niestrudzenie powtarzają, że „Nie ma złej pogody, są tylko różne rodzaje dobrej pogody”. «
598-MAKIETA 2 24-41.indd 29
01/09/2015 16:39:47
Fot. oceanfishing / Shutterstock.com
030
KOMENTARZ TYGODNIA polityka
Szanghajska Giełda Papierów Wartościowych to jedna z trzech giełd w Chinach, obok parkietów w Shenzhen i Hongkongu.
Słoń w składzie chińskiej porcelany Krach na chińskiej giełdzie jest wstrząsem wtórnym kryzysu z 2008 i zwiastuje nowe globalne kłopoty. Świat potrzebuje alternatywnej polityki gospodarczej. I nowych złudzeń.
598-MAKIETA 2 24-41.indd 30
Radosław Zapałowski
»
Na pekińskiej giełdzie działo się to, co zawsze. Przez ostatnie osiem lat fundusze spekulacyjne, zwane w działach biznesowych mediów, „inwestycyjnymi”, wpompowały oszczędności światowych rentierów, aby ożywić chińskie giełdy papierów wartościowych. Wzrosty cen chińskich akcji zachęciły też chińskich rentierów i spekulantów do ich kupowania. Ceny akcji rosły, zachęcając kolejnych do kolejnych zakupów. Każdy rozsądny spekulant giełdowy czuł, że spadki niebawem być muszą. Ale żądza dalszych zysków przesuwała termin sprzedaży akcji, czyli konsumowania nagromadzonych przez ostatnie lata zysków. Aż w końcu spekulacyjna gilotyna spadła i obcięła gieł-
dowe głowy od Szanghaju po Nowy Jork. Jednego dnia z giełd na całym świecie wyparowało ponad 2,7 biliona dolarów. Rynkowe zawirowania, które nastąpiły po chińskim „czarnym poniedziałku” pokazały jak kruche jest gospodarcze odbicie po kryzysie 2008 roku.
Wiara czyni cuda
Siedem lat po upadku Lehman Brothers, świat wciąż nie może się uporać z kasynowym kapitalizmem, który doprowadził w 2008 roku do krachu globalny system finansowy, a połowę świata wpędził w recesję. Trzy dekady deregulacji nie zostały zbilansowane przez ostatnie siedem lat ostrożnej keynesistowskiej polityki gospodarczej. I to nie tylko dlatego,
01/09/2015 16:39:50
031 że jak sugeruje brytyjski ekonomista Lord Skidelsky „jedynym sposobem, by keynesowska polityka działała w świecie niekeynesowskich oczekiwań, jest stworzenie keynesowskich złudzeń”, a ludzie tych złudzeń nie mają, bo wciąż wierzą w neoklasyczną doktrynę i zakładają, że skoro rząd wydaje więcej pieniędzy, to wkrótce nadejdą trzej jeźdźcy apokalipsy – inflacja, wysokie podatki i wyższe stopy procentowe. Skidelsky trafnie opisuje niemrawe efekty polityki stymulującej, która ze sporym opóźnieniem spowodowała większy popyt i lepszą koniunkturę, bo ekonomia w dużej mierze opiera się na wierze i nieracjonalnych zachowaniach, a ludzie w keynesistowskie metody długo nie wierzyli. Podejście neoklasyczne okazało się błędne. Keynesistowscy ekonomiści mieli rację. Podatki ani stopy nie wzrosły. Ludzie zamiast chować pieniądze do skarpet zaczęli je wydawać. Gospodarka drgnęła pod wpływem stymulacji. Tyle, że wolno. Jednak większym problemem – przysłowiowym słoniem w pokoju – od niewiary społeczeństw – jest wciąż globalny system gospodarczy, do którego w ostatnich latach rządy wprowadziły jedynie korekty. Dysfunkcjonalny model kapitalizmu bazującego na deregulacjach, prywatyzacjach i niskich płacach skompromitowany siedem lat temu wciąż odbija się rykoszetem po całej Europie, a także na tzw. „rynkach wschodzących”. Cała strategia inwestorów polega dziś na oferowaniu taniego kredytu, nadmuchiwania baniek aktywów i wykupywaniu własnych akcji lub narzucaniu polityki oszczędności. W tym kontekście Chiny nie są motorem napędowym nowego globalnego kryzysu lecz jedynie pasem transmisyjnym. Ostrzegają przed możliwą kolejną katastrofą, z której same wyjdą zapewne obronną, widzialną ręku regulowanego rynku.
Chiński smok pod państwowym nadzorem
Pierwsze chińskie giełdowe spadki zaczęły się jeszcze w lipcu. Chiński rząd spróbował je powstrzymać dwoma sposobami. Zakazał państwowym inwestorom sprzedawania posiadanych akcji. Zakaz także pracownikom sektora państwowego – pod groźbą utraty kierowniczych stanowisk lub wyrzucenia z pracy. Jednocześnie podległym sobie instytucjom nakazał kupowanie wyprzedawanych przez spekulantów akcji, co kosztowało chiński budżet około 200 miliardów dolarów. Jeszcze na
598-MAKIETA 2 24-41.indd 31
początku sierpnia wydawało się, że takie pionierskie połączenie administracyjnego bata z interwencyjnymi zakupami może poskromić globalne „rynki”. Uczynić coś, czego żadnemu rządowi dotychczas się nie udało. Bo to „rynki” zwykle kręcą rządami na tym świecie. Ale w tym samym czasie do Pekinu dotrzeć musiały dane potwierdzające spadkowe tendencje chińskiej gospodarki wciąż opartej na eksporcie tanich towarów. A ze względu na słabość partnerów, głównie ze strefy euro, przeżywających własne turbulencje Pekin zdewaluował juana, aby uczynić eksport chińskich towarów jesz-
mniejsze fortuny, a biliony dolarów, jakie fundusze wycofały z chińskich giełd wrócą niebawem na inne, okrzyknięte przez analityków „wschodzące” rynki. Chińskie spadki giełdowe zapewne okażą się kolejną „korektą” na „rynkach”. Jednak dla zachodnich rządów, które wciąż nie mogą się wykaraskać z ekonomicznej stagnacji chiński „czarny poniedziałek” powinien być dzwonkiem alarmowym. Cała afera pokazała bowiem, że mimo wciąż utrzymujących się na rekordowo niskim poziomie stóp procentowych kapitał inwestuje we wszystko, z wyjątkiem realnej gospodarki. Szerokim łukiem omijając to, co związane
cze tańszym. Tańszy eksport to droższy import czyli ograniczenie chińskich zakupów surowców i dóbr konsumpcyjnych. Ta wiadomość, połączona z prognozami spowolnienia wzrostu chińskiej gospodarki, wywołała spekulacyjną panikę na chińskich giełdach i spadki na pozostałych. Dla Pekinu giełdowy krach nie jest katastrofą na miarę tych na Zachodzie, bo system finansowy nie jest tam tak zderegulowany. Pomimo dużego i wciąż rosnącego sektora prywatnego, Chiny nadal tworzą hybrydową gospodarkę, zdominowaną przez państwowe banki i państwowe korporacje. Oznacza to, że chiński system finansowy jest bardziej chroniony od wpływu giełdowych turbulencji niż w przypadku zachodnich, prywatnych systemów bankowości. Dlatego też największym problemem chińskiej gospodarki nie jest krach na giełdzie, lecz ekonomiczna stagnacja reszty świata. Gospodarcza zadyszka zachodnich partnerów przyspiesza skupienie się Pekinu na rynku wewnętrznym, a w sferze polityki implikuje wzrost nacjonalizmu gospodarczego i mniej lub bardziej ukrytego protekcjonizmu.
z produkcją. Co oznacza, że stagnacja, od czasu do czasu przerywana finansowymi wstrząsami, będzie trwała w nieskończoność. Zaś bez nowego modelu gospodarczego, radykalnej zmiany ekonomicznych paradygmatów i polityki prędzej czy później czeka nas kolejna recesja. I kolejne poważne problemy. To poczucie katastrofy czyhającej gdzieś za horyzontem napędza wszelkie ruchy polityczne sprzeciwiające się dominującej polityce gospodarczej. Na razie bez sukcesów. Grecka Syriza upadła pod naporem Brukseli. Hiszpański Podemos traci impet i zwolenników, Jeremy Corbyn za swoje alternatywne pomysły gospodarcze krytykowany jest przez własny obóz polityczny, ale elity nie mają pomysłu ani strategii jak przerwać zaklęty krąg mistyki zarządzania rynkiem, zysków bez ryzyka, transakcji zamiast relacji. Mity, które sobie zbudowaliśmy i w które uparcie wierzymy choć powszechnie wiadomo, że to nieprawda wciąż trzymają się mocno. Szwajcarski ekonomista, Paul Dembinski przewiduje, że zmiana paradygmatów gospodarczych i odrzucenie neoklasycznej ekonomii nastąpi dopiero wraz z następnym pokoleniem polityków, ekspertów i ekonomistów. Krach na chińskiej giełdzie i obnażenie słabości zachodnich gospodarek uświadamiają, że nie mamy tyle czasu. Potrzebujemy nowych mitów, nowych złudzeń i nowego modelu gospodarczego już teraz. «
Chiny nadal tworzą hybrydową gospodarkę, zdominowaną przez państwowe banki i państwowe korporacje.
Recesja na horyzoncie
Spekulacyjna hekatomba w Chinach zakończy się tak jak zawsze. Spekulanci podliczą zyski, drobni ciułacze stracą większe lub
01/09/2015 16:39:51
Fot. Valdrin Xhemaj / PAP / EPA
032
felieton znowu dobroniak
Lot w kosmos Emigranci atakują Europę. W Polsce posłanka – profesor uczy wszystkich poprawnej, nie lewackiej, polszczyzny. Banksy zamiast europejskich gwiazdek używa trupów. W Warszawie tęcza została zdemontowana i znowu jest źle. Nic tylko lecieć w kosmos – tam musi być jakieś życie – parafrazując tekst Maksa z „Seksmisji”.
»
Mówią, że Europa jest sama sobie winna, że tylu emigrantów próbuje się tutaj przedostać. Część ginie podczas tych prób a ci, którzy się przedostaną też nie mają lekko. Osobiście myślę, że problemów to narobili nam ci, co tam w tej bidnej Afryce mieszali najbardziej, czyli Amerykanie i Rosjanie. Włodarze obu tych kolosów terytorialnych już dawno wpadli na wspaniały pomysł. Walczą ze sobą nie na swojej ziemi, ale na ziemi cudzej. Pozwala to z jednej strony oszczędzić widoku śmierci swoim obywatelom a z drugiej jest bardziej ekonomiczne. Obywatele mają większą tolerancję dla wojny, kiedy jej nie oglądają za oknem swojego domu. Jak bardzo jest ważne, żeby wojna nie wchodziła obywatelom do dużego pokoju, można było zobaczyć podczas wojny w Wietnamie, kiedy to nieopatrznie zignorowano siłę telewizji, a Amerykanie oglądali sobie relację na żywo ze śmierci swoich chłopców. Od tamtej pory władza stara się, żeby pokazywano tylko sukcesy militarne, a nie koszty osobowe prowadzenia konfliktów. Zatem, walczyli sobie o wpływy ruskie z jankesami a do Europy walą
598-MAKIETA 2 24-41.indd 32
tłumy emigrantów, którzy nie chcą żyć w zrujnowanych miastach i wioskach. Trudno się im z resztą dziwić. Nikt normalny nie dąży do wojny. Nikt normalny nie jest agresywny. Nikt normalny nie brandzluje się pod postami na fejsbuniu. Problem jest. Trzeba go jakoś rozwiązać. Jak? Nie wiem. Na razie jedynie wszyscy próbują wmówić Europejczykom, że fala emigrantów to ich wina. Że trupy w morzu, ciężarówkach i na plażach to wina Włochów, Hiszpanów, Greków, Francuzów czy Brytyjczyków. Może władz tych krajów tak, ale czy ich obywateli? To już kwestia co najmniej dyskusyjna, a to oni będą ponosić koszty największe. Europa próbuje rozparcelować przybyszów po swoich krajach, jednak niespecjalnie jej się to udaje. Europa nie rozumie, że emigranci przybywają tu w jednym celu – poprawy życia. Dlatego przybysze mają w dupie generalnie, co chce Europa. Polska, która ma przyjąć jakiś promil wszystkich uchodźców może być chyba spokojna – nikt ze zdrowym rozsądkiem nie będzie chciał tam zostać. Za biednie. Niemcy, Wielka Brytania, Skandynawia
– to raj zasiłkowy. To tam chcą dostać się wszyscy emigranci. „Życie na bogaciej” po prostu. Temat emigrantów zrobił się gorący w Bulandzie tak, że nawet nie było wspólnego toastu narodowców z robotnikami usuwającymi tęczę na Placu Zbawiciela w Warszawie. Takie małe niedopatrzenie. Być może dlatego, że co innego mają teraz na głowie. Teraz trzeba się zbroić. Przeciwko zalewowi emigrantów, PiSowi, PO, prawakom, lewakom, lewackiej ortografii i cyklistom. Droga ta sama ino cele inne. Gdzieś tam na końcu majaczy zaś cel jeden. „Nadcel” taki trochę. Zupełnie niewidoczny, bo daleko. Nad chmurkami. W kosmosie. Tam, gdzie większość już z nas dawno mentalnie odleciała… « Słowniczek dla nieogarniętych Felieton – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski prasowy, radiowy i telewizyjny utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający – często skrajnie złośliwie – osobisty punkt widzenia autora.
01/09/2015 16:39:52
033
598-MAKIETA 2 24-41.indd 33
01/09/2015 16:39:54
034
raport polityka Piotr Urbanik
»
Przez ostatnie 25 lat kilkukrotnie zmieniano w Polsce sposoby wyłaniania parlamentu. Pierwsze całkowicie wolne wybory, przeprowadzone w 1991 roku, opierały się na ordynacji proporcjonalnej. Do dzisiaj z rozbawieniem wspominana jest kadencja, w której liczącą się siłą była Polska Partia Przyjaciół Piwa, a w imieniu Partii Emerytów i Rencistów „Nadzieja” przemawiał 26-letni Krzysztof Ibisz. Mniej do śmiechu było pierwszoplanowym politykom, którzy w rozdrobnionym sejmie nieustannie mieli problem z utrzymaniem stabilnej większości.
Spółdzielnie i wycinki
Westminster na Wiejskiej W najbliższą niedzielę 6 września Polacy zagłosują w pierwszym z dwóch przewidzianych na jesień referendów. Pomimo tego, że zadano w nim trzy pytania, główny spór będzie się toczył o pierwsze z nich. Dotyczy ono wprowadzenia do ordynacji Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (JOW). Zanim zdecydujemy się wrzucić głos do urny, warto sprawdzić jakie są największe zalety i zagrożenia zasady „zwycięzca bierze wszystko” i porównać je z istniejącym systemem.
598-MAKIETA 2 24-41.indd 34
To dlatego od kolejnych wyborów zdecydowano się na wprowadzenie progów wyborczych. Konieczność zdobycia 5 procent poparcia przez partie polityczne i 8 procent przez koalicje skutecznie odsiewa pomniejsze inicjatywy. Po kilku latach dodatkowo zmieniono system liczenia głosów na taki, który promuje największe partie. W ten sposób do dzisiaj przetrwał system, w którym najpierw partie uzyskują w każdym okręgu daną pulę mandatów, a do Sejmu wchodzą kandydaci, którzy uzyskali największą liczbę głosów z listy. Przy dobrej kampanii możliwe jest zwycięstwo z odległego miejsca. Kilku polityków młodego pokolenia w ten sposób zaczęło wielkie kariery. W praktyce kluczowy wpływ na to, kto zasiądzie w ławach, mają partyjni liderzy. Ludzie w zdecydowanej większości głosują na kandydata pierwszego na liście, a bardzo rzadko doczytują nazwiska poniżej 5 pozycji. Nic więc dziwnego, że poszczególni kandydaci nie zabiegają o przekonanie osób niezdecydowanych do swojego programu. Tym ma zająć się warszawska centrala. Lokalni politycy walczą głównie ze swoimi kolegami z lepszych miejsc, tworzą spółdzielnie zajmujące się wycinaniem przeciwnego obozu i wojną podjazdową. Doktor Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który od wielu lat śledzi wpływ sposobu głosowania na politykę wspomina trudną do uwierzenia anegdotę, potwierdzającą skuteczność strategii „na sępa”: – Pewien kandydat w trakcie kampanii nie zorganizował żadnego
01/09/2015 16:39:57
035 spotkania wyborczego, ale miał rozpiskę spotkań wyborczych swoich kolegów. Na każdym z nich się pojawiał i na koniec wychodzącym rozdawał swoje materiały. I to on został posłem”.
Nowi boJOWnicy
– JOWy to granat, który rozwali „system magdalenkowy”. Układ, który dzięki partiokracji pozwala im wybierać się samym spośród siebie – powtarza niezmiennie od kilku lat Paweł Kukiz. Postulaty, które do niedawna były na zupełnym marginesie debaty politycznej zyskały na sile dzięki prezydenckiej kampanii. W maju co piąty wyborca poparł kandydata, którego najważniejszym postulatem jest zmiana systemu wyborczego. Idea wprowadzenia prostego i przejrzystego sposobu wyłaniania parlamentu pociągnęła za sobą tłumy, a lider obywatelskiego ruchu Zmieleni.pl przekonywał, że nowy system doprowadzi do władzy nowych ludzi. Słuchających własnego elektoratu i wprowadzających na Wiejską standardy rodem z Pałacu Westminsterskiego. Jeśli nowa ordynacja wejdzie w życie, kraj zostanie podzielony na 460 okręgów, w których przynajmniej jeden przypadnie Polakom mieszkającym poza granicami. W każdym miejscu będzie mogła wystartować dowolna liczba kandydatów, zarówno pod szyldem dużej partii, jak i bez żadnego. Wybory wygra polityk, który zdobędzie najwięcej głosów. Możliwość startu bez błogosławieństwa machiny partyjnej, za to z autentycznym poparciem lokalnej społeczności, ma ukrócić wodzowską władzę centrali. Poseł lubiany i szanowany w swoim mieście, nie będzie musiał stawać do wyścigu na okazanie lojalności liderowi, bo ważniejsza stanie się lojalność wobec obywateli. Zdaniem zmarłego przed kilkoma laty profesora Jerzego Przystawy, głównego propagatora JOW-ów nad Wisłą, da to wszystkim równy dostęp do kandydowania. – Obecnie w ogóle nie ma prawnej możliwości, żeby jakikolwiek obywatel Rzeczypospolitej mógł zarejestrować swoją kandydaturę w wyborach do Sejmu! – ubolewał profesor, dodając, że próg wyborczy oznacza, de facto, że nawet stuprocentowe zwycięstwo w jednym okręgu wyborczym nie daje jeszcze możliwości uzyskania mandatu poselskiego.
598-MAKIETA 2 24-41.indd 35
Na dowód skuteczności JOW-ów podawane są przykłady z całego świata. Jest to system wyborczy, który sprawdza się zarówno w najludniejszym kraju, czyli w Indiach, jak i w stabilnych systemach Francji, Stanów Zjednoczonych, czy Wielkiej Brytanii. Najwięksi radykałowie uważają nawet, że zachodnie państwa celowo zabiegają o utrzymanie ordynacji proporcjonalnej w Europie Środko-Wschodniej. Mają to robić ze strachu przed dynamicznym rozwojem naszego kraju pod bardziej sprawiedliwymi rządami. Powoływanie się na przykład brytyjski stało się po majowych wyborach do parlamentu nieco kłopotliwe. Stawiana za wzór demokracja wyłoniła przedstawi-
wskazać jedną posłankę. Wielokrotnie nawet to się nie udawało. A i władza znienawidzonego przywódcy partii nie jest jakoś szczególnie ograniczana. Okręgi Hackney North czy Liverpool Riverside są od zawsze laburzystowskie i gdyby władze partii zdecydowały się wystawić tam konia, zapewne również pokonałby kandydata Torysów. Na podobnej zasadzie konserwatyści nie muszą się obawiać wyników wyborów w Surrey, gdzie obsadzają wszystkie 11 mandatów, Partia Pracy niemal rezygnuje z kampanii w podobnych hrabstwach, żeby nie tracić czasu i energii. Wybory większościowe powodują, że strategom kampanijnym opłaca się skupić tylko na tak zwanych „swing states”. Są to okręgi, w których może dojść do zmiany na pozycji lidera. W 2012 roku w Stanach Zjednoczonych na tele-
cieli, którzy nie reprezentują poglądów całego społeczeństwa. UKIP Nigela Farage'a pomimo trzeciego wyniku w skali kraju i 3,8 miliona głosów zdobył tylko jeden mandat. Z kolei SNP, partia szkockich nacjonalistów pod wodzą Nicoli Sturgeon, zapewniła sobie aż 56 miejsc w 650-osobowym parlamencie. Wystarczyło niespełna 1,5 miliona głosów. Zderzenia z rzeczywistością nie wytrzymują również wizje dopływu nowej, świeżej krwi do najwyższych elit i bezpartyjnych działaczy, którzy wejdą do Sejmu, bo odpowiadają na zapotrzebowanie zwykłych ludzi. – Owszem zdarza się, że wygrywa ktoś niezwiązany z dominującymi partiami, ale to jedynie ułamek procenta. W kanadyjskim parlamencie jest jeden taki poseł, w Stanach także jeden, w Australii trzech. Wielka Brytania wygląda na tym tle nie lepiej. Po wyborach jako niezależną możemy
wizyjne reklamy w 12 „niepewnych” stanach wydano ponad 700 milionów dolarów. Niemal połowa budżetu obu kandydatów na stanowisko prezydenta została przeznaczona na dotarcie do niewielkiej garstki wyborców. Historycy badający biografię ojców założycieli Stanów Zjednoczonych są pewni, że głównym założeniem amerykańskiego systemu wyborczego było stworzenie czegoś innego niż w zepsutym i przeżartym partyjniactwem brytyjskim parlamencie. Problem polegał na tym, że nie znano wówczas innej metody podziału mandatów. Założono więc, że co prawda ordynacja będzie zbliżona, ale efekty zupełnie różne. Ludzie mieli po prostu wybierać światłych przedstawicieli elity, którzy nie będą się kłócić w sprawach zasadniczych i zapomną o walkach partyjnych. Brzmi znajomo? «
Zabetonowani zmieleni
Powoływanie się na przykład brytyjski stało się po majowych wyborach do parlamentu nieco kłopotliwe. Wyłoniły one przedstawicieli, którzy nie reprezentują poglądów całego społeczeństwa.
01/09/2015 16:39:58
036
ANALIZA O TYM SIĘ MÓWI
Dokąd zmierza BBC? Co dziesięć lat brytyjski rząd dokonuje przeglądu i zmiany Karty BBC, dokumentu stanowiącego podstawę funkcjonowania publicznego nadawcy. Aktualna karta wygasa z końcem 2016 roku ale już teraz jej nowelizacji towarzyszy wiele emocji.
MARCIN SZCZEPAŃSKI
»
Ostatnie tygodnie obfitowały w doniesienia medialne towarzyszące BBC i procesowi przeglądu karty. Dużym zaskoczeniem była wynegocjowana bez tradycyjnych konsultacji publicznych umowa dotycząca finansowania abonamentu dla osób po 75. roku życia, a tuż po tym ruszyła lawina doniesień o rozważanych zmianach w kolejnej Karcie BBC. Ostatnie lata nie były łatwe dla BBC. Liczne skandale i kontrowersje, jak choćby oskarżenia o rasizm i seksizm, a także próby tuszowania afery dotyczącej pedofilskiej przeszłości Jimmy'ego Savile'a mocno podkopały wizerunek całej instytucji. Do tego doszły również oskarżenia o niegospodarność przy dysponowaniu coraz to niższym budżetem.
BBC ZAPŁACI ZA EMERYTÓW
Od dawna było więc jasne, że przy najbliższej okazji BBC będzie zmuszona
598-MAKIETA 2 24-41.indd 36
poddać się poważnym zmianom. Część z nich przeprowadzona została w kilku ostatnich latach niejako w efekcie ograniczania budżetu organizacji. Zmniejszono zatrudnienie, wprowadzono oszczędności przy projektowaniu ramówek stacji telewizyjnych i radiowych czy wreszcie przeniesienie sporej części swojej działalności z Londynu do nowego kompleksu w Manchesterze. Wśród najświeższych zmian na czoło wybija się ta dotycząca przejęcia przez BBC na swoje barki finansowania abonamentu dla osób po 75. roku życia. Dotychczas odpowiedzialny za to był rząd, a koszt programu wynosił około 600 mln funtów rocznie. Zmiana ta wprowadzana będzie stopniowo począwszy od 2018 roku. W zamian za to rząd zgodził się na coroczne modyfikowanie stawki abonamentu o stopę inflacji, możliwość obłożenia abonamentem korzystania z telewizji na urządzeniach mobilnych poprzez usługę iPlayer i zwolnienie BBC z partycypowania w rządowym programie rozbudowy infrastruktury internetowej. Kontrowersje wzbudzała przy tym nie tyle treść porozumienia co jej
01/09/2015 16:40:02
Fot. Alastair Wallace / Shutterstock.com
037 Zdaniem rządu trzeba również zastanowić się czy BBC dobrze odpowiada na potrzeby lokalnych społeczności i mniejszości etnicznych, a także osób młodych, które coraz częściej zamiast telewizji poszukują interesujących ich treści w internecie.
ABONAMENT RACZEJ NIE ZNIKNIE
Jedną z budzących największe kontrowersje kwestii jest przyszłość finansowania BBC. Część ekspertów jest zdania, że należy odejść całkowicie lub częściowo od uzależnienia nadawcy od abonamentu. Póki co wydaje się to jednak mało realne – obecne regulacje gwarantują istnienie abonamentu do 2017 roku (do tego roku został on zamrożony kilka lat temu), a wspomniana wcześniej umowa z rządem dotycząca abonamentu dla osób starszych de facto »
Od 2011 r. siedziba BBC North znajduje się w MediaCityUK (Salford Quays, Greater Manchester.
forma. Umowa była bowiem negocjowana poufnie i z pominięciem, będących dotąd w takich przypadkach standardem, konsultacji publicznych. Po pierwszych rewelacjach prasowych na ten temat, fakt zawarcia umowy potwierdził w Izbie Gmin minister kultury John Whittingdale. Krytycy, w tym m.in. były szef BBC Lord Birt, zarzucają, że w efekcie tej zmiany BBC może stać się de facto ramieniem Departamentu ds. Pracy i Emerytur co kłóci się z ideą niezależności nadawcy od rządu. Pretensje do rządu pisemnie zgłosiła również Rona Fairhead, szefowa BBC Trust, ciała nadzorującego funkcjonowanie nadawcy.
MNIEJ CELEBRYTÓW, WIĘCEJ MISJI?
To jednak dopiero początek spodziewanych kontrowersji wokół BBC. Choć do ostatecznych rozstrzygnięć w sprawie nowego kształtu Karty BBC wciąż daleka droga to już z opublikowanych z lipcu przez rząd wstępnych kierunków przeglądu dokumentu wynika, że mogą
598-MAKIETA 2 24-41.indd 37
być one bardzo poważne i obejmować m.in. reformę finansowania organizacji, zmianę struktury zarządzania oraz głębokie zmiany programowe. Póki co minister kultury powołał grupę ekspertów mających pełnić funkcję ciała doradczego przy formułowaniu nowej karty. Sam Whittingdale podkreślał przy tej okazji, że nie jest zadowolony z kierunku w jakim zmierza BBC, starając się za wszelką cenę konkurować z komercyjną konkurencją, kosztem zapisanych w karcie fundamentów swojego działania. Tutaj należy spodziewać się pierwszych zmian – pod znakiem zapytania stoi przyszłość programów rozrywkowych z udziałem celebrytów, a przynajmniej tych, które nie są autorskimi pomysłami BBC. Zdaniem rządu, nie są to bowiem treści, które mogą wyróżnić telewizję na tle konkurencji. W zamian za to stacja miałaby położyć większy nacisk na produkcje, których próżno szukać w komercyjnych stacjach, a więc choćby znane na całym świecie filmy i seriale dokumentalne czy programy popularnonaukowe.
Jak BBC wydaje pieniądze? TELEWIZJA 2,37 mld funtów w tym m.in.: BBC One – 1,43 mld BBC Two – 533 mln BBC Three – 114 mln BBC Four – 63 mln kanały dziecięce (CBBC, Cbeebies) – 141 mln BBC News – 63 mln RADIO 652 mln funtów w tym m.in.: Radio 1 – 54 mln Radio 2 – 60 mln Radio 3 – 55 mln Radio 4 – 116 mln lokalne stacje – 154 mln BBC Online – 201 mln funtów POZOSTAŁE WYDATKI ZWIĄZANE Z DZIAŁALNOŚCIĄ PROGRAMOWĄ 926 mln funtów INNE WYDATKI 153 mln funtów
Dane za 2014 rok. Źródło: BBC Annual Report 2014-2015
01/09/2015 16:40:06
Fot. Claudio Divizia / Shutterstock.com
038
analiza o tym się mówi wanego przez rząd regulatora sektora telewizyjno-radiowego, telekomunikacyjnego i pocztowego. Rząd jednak nie wyklucza także całkowicie zachowania BBC Trust. Jedna z propozycji przewiduje bowiem wzmocnienie jej uprawnień nadzorczych wobec BBC.
Politycy szykują się do walki
Konserwatyści nie ukrywają, że ich wizja BBC wpisuje się w ogólną koncepcję ograniczania wydatków publicznych.
sankcjonuje jego istnienie na kolejnych kilka lat. Rząd sam przyznaje, że przejście BBC na całkowicie komercyjne zasady funkcjonowania nie jest możliwe, gdyż nie byłoby to w stanie zaspokoić finansowych potrzeb organizacji. Z drugiej strony, pojawiające się od czasu do czasu pomysły finansowania BBC z podatków powszechnych również nie spełniają oczekiwań – stawiałoby to bowiem nadawcę de facto w roli organizacji rządowej co kłóci się z ideą niezależności od władz. Większe szanse na realizację miałby pomysł wprowadzenia rozwiązania wzorowanego na znanym choćby z Niemiec systemie polegającym na pobieraniu abonamentu od każdego gospodarstwa domowego niezależnie od faktu czy jego mieszkańcy oglądają telewizję czy słuchają radia. Wydaje się jednak, że najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest modernizacja obecnego systemu abonamentowego i rozszerzenie go o opłatę
598-MAKIETA 2 24-41.indd 38
za korzystanie z treści poprzez urządzenia mobilne oraz wprowadzenie opłat za dostęp do niektórych usług w internecie. Pojawiają się również propozycje, żeby BBC dzieliła się przychodami z abonamentu z innymi nadawcami. Pieniądze te mogłyby być przeznaczane wyłącznie na treści o charakterze edukacyjnym (np. programy dla dzieci). Oprócz finansowania, palącą kwestią będzie zapewne także nadzór nad BBC. Wspomniane na początku skandale i kontrowersje wokół organizacji nie wystawiały dobrej opinii BBC Trust. Przez niemal całą poprzednią kadencję parlamentu, ciało było mocno krytykowane przez rządzącą koalicję. Należy się więc spodziewać, że rząd Davida Camerona nie przeoczy okazji do zmian w tym zakresie. Wśród przedstawionych do rozważenia opcji znalazły się między innymi: powołanie zupełnie nowego ciała odpowiedzialnego za nadzór nad BBC, przekazanie tych uprawnień do Office of Communications (Ofcom), a więc powoły-
Konserwatyści nie ukrywają, że ich wizja BBC wpisuje się w ogólną koncepcję ograniczania wydatków publicznych. Rząd Camerona chce mniej rozbuchanej i lepiej zarządzanej i nadzorowanej organizacji, skupiającej się na swojej misji i wychodzącej naprzeciw oczekiwaniom finansujących ją abonamentów. Mówi się nieoficjalnie m.in. o pomyśle całkowitej lub częściowej prywatyzacji BBC Worldwide, a więc międzynarodowego ramienia stacji, które dostarcza ogromnych zysków ze sprzedaży flagowych produktów stacji (m.in. program Top Gear czy serial Doctor Who zagranicę). Przychody spółki w roku podatkowym 2014/2015 wyniosły miliard funtów z czego czysty zysk to około 226 mln funtów. W obronie „silnej BBC” wystąpili z kolei brytyjscy ludzie mediów. Pod listem do premiera podpisało się 29 osób z pierwszych stron gazet i portali internetowych, w tym Judi Dench, Daniel Craig czy JK Rowling. Istota listu sprowadza się w zasadzie do postulatu zatrzymania zmniejszania budżetu BBC. Co bardziej złośliwi komentatorzy nie przepuścili okazji by wytknąć, że wśród sygnatariuszy listu znaleźli się najlepiej opłacani pracownicy stacji, jak Chris Evans, Gary Lineker czy Graham Norton. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że nowelizacji karty towarzyszyć będzie debata polityczna. Izba Gmin już zapowiedziała, że całemu procesowi blisko przyglądać się będzie jej komitet ds. mediów, co gwarantuje spore emocje, które z pewnością podchwytywane będą przez media. Póki co rząd pyta o opinie obywateli. Na stronie bbc.co.uk/tomorrowsbbc wypełnić można ankietę dotyczącą oczekiwanych zmian w funkcjonowaniu organizacji. Czas pokaże na ile oczekiwania widzów przełożą się na ostateczny kształt zmian w funkcjonowaniu publicznego bądź co bądź nadawcy. «
01/09/2015 16:40:11
039
598-MAKIETA 2 24-41.indd 39
01/09/2015 16:40:13
040
zdrowie porady
Co z tym rakiem? Rak podobno jest chorobą cywilizacyjną. Może i tak, jednak znany jest od zarania cywilizacji. Już Hipokrates 400 lat przed naszą erą pisał o niej, a do dzisiaj jest chorobą, której pojawienie kojarzy się ze śmiercią. Chyba już niesłusznie.
Rak szyjki macicy – obraz z elektronowego mikroskopu skaningowego (SEM).
Piotr Dobroniak
»
O ile każdy rak to nowotwór, o tyle nie każdy nowotwór to rak. Różnica kryje się w genezie powstania nowotworu. Jeśli nowotwór utworzy się z tkanki nabłonkowej będzie rakiem. Jeśli nowotwór powstaje na przykład z błony maziowej nie będzie rakiem, chociaż jest nowotworem.
Geneza
Sama nazwa była używana już przez Hipokratesa, Celsusa czy Pawła z Eginy. Upowszechnił ją Awicenna. Odnosiła się do jednego z gatunków kraba zamieszkującego Morze Śródziemne, którego odnóża przypominają żyły wokół tkanek rakowych. Samo słowo „rak” jest bardzo nieprecyzyjne, a zwykło się je przyjmować jako synonim każdej choroby o znamionach nowotworu. Bez względu na sposób powstania tej choroby oraz jej rodzaj – nowotwór złośliwy lub niezłośliwy.
598-MAKIETA 2 24-41.indd 40
Przez lata wokół choroby narosło wiele mitów i legend. Fakt jest taki, że chorujący na tę chorobę często, kiedy medycyna konwencjonalna jest bezradna, poszukują metod alternatywnych. Gorzej, jeśli chory nie stosuje żadnego leczenia albo od razu przechodzi do samoleczenia rodem z wierzeń i ziołolecznictwa. O ile dla nowotworów generalnie używa się jednej nazwy, to już sama choroba jest bardziej skomplikowana. Nie ma jednego rodzaju nowotworu i poszczególne postacie raka bardzo się od siebie różnią, tak i nie ma jednego lekarstwa na tę chorobę. Jedyne, co można powiedzieć na pewno to to, że z choroby stuprocentowo śmiertelnej, coraz częściej rak określany jest jako choroba przewlekła. Przewlekła, ale taka z którą można obecnie żyć.
Leczenie
Praktycznie „od zawsze” podstawowym sposobem leczenia raka była chirurgia, czyli wycięcie tkanek nowotworowych. Wraz z biegiem czasu i unowocześnianiem
medycyny konwencjonalnej do sposobów leczenia dołączyła radiologia. Jak zaznacza Anna Jarosz w swoim artykule w miesięczniku „Zdrowie”, te dwie metody ograniczają swoje działanie jedynie do konkretnego obszaru ludzkiego ciała. Trzeci sposób leczenia to farmakologia i ten sposób jest bardziej „masowy”, ponieważ może wraz z krwią dotrzeć do każdej ludzkiej komórki. – Sporym sukcesem w walce z rakiem są lekarstwa, które radzą sobie już z takimi chorobami jak przewlekła białaczka szpikowa, nowotwory przewodu pokarmowego czy rozsiany rak jajnika – pisze Anna Jarosz. Oznacza to, że choroba nie jest już wyrokiem śmierci. Czasem lekarstwa pomagają wydłużyć życie nawet kilka lat. Jedną z zasadniczych zmian w leczeniu farmakologicznym jest to, że nowe lekarstwa uderzają bezpośrednio w raka. Kiedyś bardziej działały w kierunku łagodzenia dolegliwości i liczono na łut szczęścia. Anna Jarosz podaje też inny przykład, jako wręcz rewolucję w walce z nowotworami. – Ostatnie 3 lata przy-
01/09/2015 17:24:56
041 niosły leki, które nawet przy zaawansowanym raku pozwalają wydłużyć życie o kilka lat. Następny przykład to szpiczak mnogi. Kilkanaście lat temu chory zmagał się z licznymi złamaniami, często musiał używać wózka inwalidzkiego, aby ograniczyć proces niszczenia kości. Dziś już w chwili rozpoznania choroby można zastosować leczenie, które cofa całkowicie lub w bardzo znaczny sposób ogranicza niszczenie kości. Kolejnym etapem leczenia szpiczaka były przeszczepy szpiku. Ale teraz u niektórych chorych zamiast przeszczepu można zastosować farmaceutyki – nowoczesne lub też te od dawna stosowane – kolejne badania pozwalają odkryć ich nieznane dotąd działanie – czytamy w miesięczniku „Zdrowie”. Trzeba też zaznaczyć, że zmiana w działaniu leków to nie wszystko. Zmieniły się też sposoby leczenia i podawania leków. Obecnie w niektórych przypadkach nowotworów wystarczy „garść tabletek” spożywanych w domu, bez konieczności spędzania czasu w szpitalach. Nie można też nie doceniać zmian jakie zaszły w radioterapii i zabiegach chirurgicznych. Oba sposoby są wraz z rozwojem technologii coraz bardziej precyzyjne, mniej inwazyjne w odniesieniu do całego ludzkiego organizmu oraz mniej absorbujące dla samego pacjenta, co jest ważne szczególnie dla jego psychiki. W tym wszystkim jednak najważniejsza jest jak najszybsza diagnoza i leczenie nowotworów w jak najwcześniejszych fazach jego rozwoju.
Znachorstwo
W dobie zaawansowanych metod leczenia raka zdaje się, że tylko tak można nazwać to, w jaki sposób niektórzy próbują wykorzystywać chorych z nowotworami zalecając im alternatywne leczenie. Jednak trzeba też powiedzieć sobie jasno. Kiedy lekarze nie dają żadnej szansy, chorzy chwytają się każdej metody, która daje im nadzieję na przetrwanie. Tacy właśnie „znachorzy” są często dającymi tę nadzieję, a to już bardzo dużo. Czasem wystarczy efekt placebo, wiara w swoje wyzdrowienie, żeby choremu zrobiło się lepiej. Chociaż pewnie sporo lekarzy będzie twierdziło, że jeśli w takich przypadkach rak się cofnie, oznaczać to może jedynie to, że został źle zdiagnozowany. Zatem nie dziwi fakt, że według niektórych ekspertów, aż co drugi chory korzysta z takich metod leczenia. Jest
598-MAKIETA 2 24-41.indd 41
jednak jedno „ale”. Ci, którzy leczą niekonwencjonalnie często kategorycznie krytykują lekarzy onkologów i ich sposoby leczenia. Trudno jest opisać jeden główny sposób w jaki „znachorzy” próbują „leczyć” swoich pacjentów. Spowodowane jest to tym, że wszystko zależy od ich wyobraźni i inwencji twórczej a ta mało związana jest z jakąkolwiek metodologią. „Lekarze alternatywni” podkreślają, że ich metody zwalczają przyczyny cho-
nalną nie jest lekarzem. Nie ma studiów medycznych. Nie może się posługiwać takim tytułem. Po prostu jest to wprowadzanie w błąd pacjenta, a to może doprowadzić do śmierci. Jak podaje strona ZwrotnikRaka.pl – Niekonwencjonalne metody leczenia raka (tzw. medycyna naturalna) obejmują techniki i sposoby nieakceptowane lub tylko w niewielkim stopniu uwzględniane przez medycynę opartą na badaniach naukowych.
roby a nie tylko objawy. Jednak trudno w ich opisach znaleźć konkretne źródła, które podawałyby skuteczność samego leczenia. Po prostu brak konkretnych wyleczonych. Jedną z przyczyn powstawania raka, medycyna alternatywna podaje brak tlenu i składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania komórek. Co za tym idzie z komórek nie jest usuwany „materiał odpadowy”, a to z kolei powoduje, że organizm staje się bardzo toksyczny, a sam „metabolizm komórkowy zostaje zaburzony”. Często „alternatywni” powołują się na „przyrodzoną mądrość ciała, która chroni ludzki organizm”. Rak jest natomiast wynikiem tego, że nie dbamy o nasze ciało. I choć promujący medycynę niekonwencjonalną piszą, że każda kuracja przez nich zalecana powinna być przeprowadzona pod nadzorem lekarza, to dodają zaraz, że powinien być to lekarz medycyny niekonwencjonalnej. Tu trzeba powiedzieć stanowczo: lekarz medycyny niekonwencjonalnej nie istnieje. Jeśli ktoś zajmuje się medycyną niekonwencjo-
Trudno się temu dziwić. W badaniach dalej nie ma dowodów na skuteczność medycyny naturalnej. Lekarze przestrzegają również, że szczególnie niebezpieczne dla chorych są sytuacje, „w których stosowane niekonwencjonalne metody leczenia raka całkowicie zastępują postępowanie tradycyjne i uznane przez medycynę.” Jednak co zrobić skoro nadzieja umiera ostatnia? «
„Lekarze alternatywni” podkreślają, że ich metody zwalczają przyczyny choroby a nie tylko objawy. Jednak trudno w ich opisach znaleźć konkretne źródła, które podawałyby skuteczność samego leczenia. Po prostu brak konkretnych wyleczonych.
Według międzynarodowych standardów osobę, która po kuracji raka przeżyje 5 lat, uznaje się za wyleczoną. Jeszcze 20 lat temu odsetek dożywających tego okresu nie był imponujący. Obecnie w USA jest już 12 mln ludzi, którzy pokonali raka, w Polsce – 600 tys. Długa droga leku Jak wynika z doniesień amerykańskiej Agencji Leków i Żywności (FDA), tylko jeden na 5 tys. opracowywanych preparatów antynowotworowych jest dopuszczany do sprzedaży. Źródło: PoradnikZdrowie.pl
01/09/2015 16:40:16
042
Reklama Zdrowie
598-MAKIETA 3 42-59.indd 42
01/09/2015 16:37:11
043
598-MAKIETA 3 42-59.indd 43
01/09/2015 16:37:13
044
Reklama Zdrowie
598-MAKIETA 3 42-59.indd 44
01/09/2015 16:37:15
045
Zadzwoń i zapytaj
O OGŁOSZENIE
RAMKOWE 020 8846 3614
598-MAKIETA 3 42-59.indd 45
01/09/2015 16:37:16
046
CAFÉ COOLTURA LONDYN
TOTALLY THAMES
COOLTUR POLECA A
Skupiony wokół Tamizy festiwal Totally Thames na miesiąc ożywia rzekę oferując bogaty wybór wydarzeń kulturalnych. W programie są regaty, koncerty, wycieczki i dyskusje. Przygotował MARCIN URBAN 1-30.09. Londyn, różne lokalizacje nad Tamizą totallythames.org Warto wybrać się na jeden z archeologicznych spacerów i odkryć
598-MAKIETA 3 42-59.indd 46
10 tys. lat historii miasta znajdującej się pod naszymi nogami. A jeśli sami chcecie pozytywnie zapisać się w historii pomóżcie 1 września w sprzątaniu Tamizy. W programie znajdziecie też wystawę panoramicznych zdjęć „Tamiza: serce Londynu”, która potrwa od końca września na stacji Blackfriars Thameslink, regaty na Tamizie oraz wiele innych ciekawych imprez, a wszystkie nieodzownie związane z wodą.
01/09/2015 16:37:18
Fot. Mike Kemp
047 » MADE IN CHINA
» THE TEMPTATIONS OF PIERRE MOLINIER
5.09 – 31.12. The Fun Museum, 12 Crooms Hill, Greenwich, Londyn SE10 8ER. Stacja: Cutty Sark (DLR), Greenwich (DLR). Otwarte: wt. – sob. 11.00 – 17.00, niedz. 12.00 – 17.00. Bilety: £4 www.thefanmuseum.org.uk
20.08. – 2.10. Richard Saltoun Gallery, 111 Great Titchfield Street, Londyn W1W 6RY. Stacja: Great Portland Street, Regent’s Park, Goodge Street. Otwarte: pon. – pt. 10.00 – 18.00. Wstęp wolny
Muzeum wachlarzy posiada kilka tysięcy eksponatów, które prezentuje na stałych i czasowych wystawach. Do końca roku potrwa specjalna ekspozycja, na której są prezentowane efektowne wachlarze z Chin uzupełnione o unikatowe egzemplarze pochodzące z prywatnej kolekcji , Edwina Moka z Hong Kongu. © The Edrina Collection, The Fan Museum, London, U
The Fan Museum
»
BARBARA HEPWORTH: SCULPTURE FOR A MODERN WORLD
Richard Saltoun Gallery zaprasza na wystawę prac francuskiego surrealisty Pierre Moliniera, na której zebrano ponad 50 jego obrazów, fotografii i kolaży, głównie o tematyce erotycznej.
» VICTORIAN LONDON IN PHOTOGRAPHS Do 29.10. London Metropolitan Archives, 40 Northampton Rd, Clerkenwell, Londyn EC1R 0HB. Stacja: King's Cross, Barbican. Otwarte: pon. 9.30 - 16.45, wt. - czw. 9.30 - 19.30. Wstęp wolny cityoflondon.gov.uk/lma Londyńskie archiwum miejskie zaprasza na wystawę fotografii, które pokazują stolicę w epoce wiktoriańskiej. Zobaczymy jak wyglądało życie na ulicach, ówczesna architektura i londyńczycy. Oprócz ujęć dokumentalnych prezentowane są także portrety wykonane przez studyjnych i plenerowych fotografów. To tylko ułamek bogatych zbiorów archiwum, które sięga od pierwszego wykonanego w Londynie zdjęcia, przez fotografie z otwarcia kolejnych linii metra po ujęcia z budowy Blackwall Tunnel.
Do 25.10. Tate Britain, Millbank, Londyn SW1P 4RG. Stacja: Westminster. Otwarte codziennie 10.00 - 18.00. Bilety: £18 www.tate.org.uk
teatr
Barbara Hepworth to jedna z najbardziej cenionych rzeźbiarek XX wieku. Na jej retrospektywnej wystawie zobaczymy najpopularniejsze i mniej znane prace wykonane w brązie, drewnie i kamieniu.
Do 24.10. Hampstead Theatre, Eton Avenue, Swiss Cottage, London NW3 3EU. Spektakle: pon. - zob. 19.30, dodatkowo r. i sob. 14.30. Bilety: od £15 www.hampsteadtheatre.com © Shirley Baker Estate, Courtesy of the Shirley Baker Estate
» SUNNY AFTERNOON
Boris Johnson, mer Londynu zaprasza na festiwal Totally Thames
wystawy »
SHIRLEY BAKER - WOMEN, CHILDREN AND LOITERING MEN
Do 20.09. The Photographer’s Gallery, 16 - 18 Ramillies St, Londyn W1F 7LW. Stacja: Oxford Circus. Otwarte: pon. – sob. 10.00 – 18.00, czw. 10.00 – 20.00, niedz. 11.30 – 18.00. Bilety: £3 (do godz. 12.00 bezpłatnie) thephotographersgallery.org.uk Wystawa fotografki Shirley Baker, która w ciekawy sposób pokazała brytyjskie społeczeństwo pod koniec dwudziestego wieku.
598-MAKIETA 3 42-59.indd 47
Shirley Baker, Hulme, 1965r.
01/09/2015 16:37:20
048
CAFÉ COOLTURA Londyn
People, Places and Things życia Emma trafia na terapię odwykową. Portret współczesnego człowieka złapanego w pułapkę pogoni za szczęściem.
Sunny Afernoon Zdobywca Oliver Award za najlepszy musical. Opowieść o muzykach zespołu The Kinks, który w latach ‘60 zrewolucjonizował brytyjską scenę muzyczną wprowadzając nowe, energetyczne brzmienie.
» MCQUEEN Do 7.11. Haymarket Theatre Royal, Haymarket, Londyn, SW1. Stacja: Piccadilly Circus. Spektakle: pon. – sob. 19.30, dodatkowo czw. i sob. 15.00. Bilety: od £15 Podróż w głąb wizjonerskiej wyobraźni projektanta mody Alexandra McQueena. Akcja rozgrywa się w trakcie jednej nocy. Projektant przyłapuje nieznajomą dziewczynę, zafascynowaną jego twórczością, na kradzieży jednej ze swoich prac. Zamiast na komisariat udaje się z nią w magiczną podróż po Londynie, w trakcie której odkryje przed nią tajemnice swojej wyobraźni.
» HAMLET
» RICKI AND THE FLASH
Teatralny przebój lata! Na bilety możecie liczyć tylko ze zwrotów. Wszystkie zostały już dawno wykupione. Powód? Benedict Cumberbatch w roli Hamleta w najbardziej znanej tragedii Shakespeare.
Od 4.09. Dramat, USA. Reż. Jonathan Demme, wyst. Meryl Streep, Kevin Kline, Mamie Gummer
» SONG FROM FAR AWAY Do 19.09. Young Vic Theatre, 66 The Cut , Londyn SE1 8LZ. Stacja: Waterloo. Spektakle: pon. – sob. 19.30, dodatkowo śr. i sob. 14.45. Bilety: od £10 Po powrocie do Amsterdamu z pogrzebu brata młody mężczyzna próbuje na postawie listów przeanalizować ich relację.
» PEOPLE, PLACES AND THINGS Do 4.11. National Theatre, South bank , Belvedere Road, Londyn SE1 9PX. Stacja: Waterloo, Embankment. Bilety: od £15 W efekcie prowadzenia hedonistycznego Fot. Johan Persson
Do 31.10. Barbican, Silk St, Londyn EC2Y 8DS. Stacja: Barbican, Moorgate. Spektakle:
kino
pon. – sob. 19.15, dodatkowo sob 13.30. Bilety: od £62.50
Ricki and the Flash Grana przez Meryl Streep bohaterka próbuje pogodzić się z rodziną, którą wiele lat temu porzuciła dla kariery zawodowej.
» DOPE Od 4.09. Komedia, USA. Reż. Rick Famuyiwa, wyst. Shameik Moore, Forest Whitaker, Blake Anderson, Zoe Kravitz Malcom, zwariowany, czarnoskóry hiphopowiec wybiera się na Harvard. Czy nauka wygra z uzależnieniem od muzyki?
Benedict Cumberbatch w roli Hamleta
598-MAKIETA 3 42-59.indd 48
» MISS JULIE Od 4.09. Dramat, UK/Norwegia. Reż. Liv Ullmann, wyst. Jessica Chastain, Colin Farrell
01/09/2015 16:37:23
049 W ciągu letniej nocy w 1890 roku, córka anglo-irlandzkiej arystokracji zachęca kamerdynera, aby ją uwiódł.
» AMERICAN ULTRA 4.09. Sensacyjny, USA. Reż. Nima Nourizadeh, wyst. Jesse Eisenberg, Kristen Stewart, Topher Grace, Tony Hale Mike, mieszka ze swoją dziewczyną Phoebe w małym miasteczku. Ich życie ulegnie poważnym zmianom, gdy Mike stanie się celem działań rządowych zmierzających do wymazania wszelkich śladów jego istnienia.
2AP. Stacja: South Kensington. Bilety: od £71.50
» ONE DIRECTION 24-30.09., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £44.45
» JAMES BAY 30.09. – 02.10., godz. 19.00. O2 Academy Brixton, 211 Stockwell Road, Brixton, Londyn SW9 9SL. Stacja: Brixton. Bilety: od £24.65
» ME AND EARL AND THE DYING GIRL
» BELINDA CARLISLE
Od 4.09. Komediodramat, USA. Reż. Alfonso Gomez-Rejon, wyst. Thomas Mann, Olivia Cooke, R.J. Cyler
10.10., godz. 19.00. O2 iNDIGO, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £40.30
» DEEP PURPLE 3.12., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £51.75
» DURAN DURAN 8.12., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £42.50
» ENNIO MORRICONE 16.02.2016., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: TBC
» A-HA 26.03.2016., godz. 18.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £42.50
w POSK-u » ARTUR HAFTMAN 9.09., godz. 15.00. Bilety: £10 Recital fortepianowy. W programie: Chopin, Mozart, Moszkowski, Liszt, Rachmaninow
» SZYMBORSKA - STO POCIECH 13.09., godz. 16.00 i 19.30. Bilety: £12 Program poetycko – muzyczny Sceny Poetyckiej POSK
» III TARGI NATURA – ZDROWIE – URODA 19-20.09., POSK, 238 – 246 King Street, Londyn www.targilondyn.co.uk
Me and Earl and the dying girl Młody dowcipniś Greg specjalizujący się w parodiowaniu filmów należących do klasyki kina przechodzi wewnętrzną przemianę, gdy dowiaduje się, że jego koleżanka walczy z nowotworem. Film dostał nagrodę publiczności na festiwalu Sundance.
» BOB DYLAN 21-25.10., godz. 19.30. Royal Albert Hall, Kensington Gore, Londyn SW7 2AP. Stacja: South Kensington. Bilety: od £48.50
» MICA PARIS: JAMES BOND SOUNDTRACKS
koncerty
25.10., godz. 19.30. Royal Festival Hall, Belvedere Road, Southbank, Londyn SE1 8XX. Stacja: Embankment. Bilety: od £15
» BBC PROMS
» U2
Do 12.09. Royal Albert Hall, Cadogan Hall, Royal College of Music. Bilety: od £5 bbc.co.uk/proms
25-30.10 i 2.11., godz. 19.30. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £36
Organizowany przez BBC festiwal promujący muzykę klasyczną. W programie jest kilkadziesiąt koncertów z udziałem najbardziej cenionych muzyków z całego świata, a w repertuarze kompozycje najbardziej uznanych kompozytorów.
» DAVID GILMOUR 23-25.09. i 2-3.10., godz. 19.45. Royal Albert Hall, Kensington Gore, Londyn SW7
598-MAKIETA 3 42-59.indd 49
Na targach wystawiane są stoiska zarówno z Polski jak z Anglii. Ciekawe wykłady o tematyce natura – zdrowie – uroda. Są prezentowane najnowsze metody diagnostyki człowieka. Różnego rodzaju preparaty i suplementy. Są udzielane porady Feng Shui, dystrybuowane naturalne kosmetyki. Przybędą najlepsze wróżki z Anglii i z Polski. Jazz Cafe
» PAUL MILLNS 5.09., godz. 20.30. Bilety: £10
» WAY OUT WEST 11.09., godz. 20.30. Bilety: £8
» MACIEK PYSZ
» JOE SATRIANI
12.09., godz. 20.30. Bilety: £10
10.11., godz. 19.30. Eventim Apollo, 45 Queen Caroline Street, Hammersmith, Londyn W6 9QH. Stacja: Hammersmith. Bilety: £40.25
Klub Orła Białego
» MADONNA
TRANSMISJA MECZÓW ELIMINACJI MISTRZOSTW EUROPY W PIŁCE NOŻNEJ 2016
1.12., godz. 20.00. O2 Arena, Millennium Way, North Greenwich, Londyn. Stacja: North Greenwich. Bilety: od £47.50
4.09., godz. 19.45 Niemcy – Polska 7.09., godz. 19.45 Polska – Gibraltar Wstęp wolny
»
01/09/2015 16:37:25
Fot. Remigiusz Nowak
050
CAFÉ COOLTURA WYDARZENIA
Święto Żołnierza w Bradford Koło SPK nr 451 w Bradford znane jest z organizowania uroczystych obchodów ważnych dla polskiej społeczności rocznic i świąt narodowych. 16 sierpnia 2015 uroczyście obchodząc Dzień Żołnierza Polskiego, kolejny raz udowodniliśmy, że działamy prężnie. Romana Pizoń Alicja Janiszewska
»
Naszą działalność społeczną docenia społeczność polska i angielska. Uroczystość odbyła się w licznym gronie. Tak wiele gości pokonało dalekie odległości aby w tym dniu móc wspólnie oddać hołd tym, którzy walczyli aby Polska była wolna i niepodległa. Było bardzo wzniośle i wzruszająco. Tylu zasłużonych weteranów, odznaczonych licznymi medalami, społeczeństwo „bradfordzkie” nieczęsto ma okazję podziwiać. W ostatnią niedzielę, 16 sierpnia, wierni zgromadzeni przed kościołem w Bradford z niemałym zainteresowaniem przyglądali się polskim weteranom II wojny światowej, byłym żołnierzom Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, którzy przybyli z różnych stron Anglii by uczestniczyć w obchodach Święta Żołnierza. 598-MAKIETA 3 42-59.indd 50
Prezes SPK Ltd WB Wiktor Moszczyński nie szczędził słów uznania poległym żołnierzom, nie zapominając o ich wysiłku i morzu krwi przelanej w obronie Ojczyzny. W swoim wystąpieniu przypomniał, że w Polsce 15 sierpnia obchodzi się Dzień Wojska Polskiego ze wspaniałą defiladą. Na zakończenie uroczystości, Strzelec-Sergiusz Janiszewski, z jednostki 4031 ze Szczecina, dziękując za zaproszenie, odczytał list dowódcy IV Okręgu Pomorskiego Związku Strzeleckiego “Strzelec”: „Obchodzimy dziś 95. rocznicę Bitwy Warszawskiej, a zarazem Święto Żołnierzy Wojska Polskiego [...] Przypomnijmy, w dniu ich święta, żołnierzy II Korpusu Polskiego, zdobywców Monte Cassino i Bolonii; żołnierzy 1 Dywizji Pancernej, którzy z krwawego boju pod Falaise i Chambois wyszli zwycięsko; żołnierzy 1 Samodzielnej Brygady
Spadochronowej, bijących się do końca i skazanych przez sojuszników na zapomnienie; przypomnijmy też o lotnikach strzegących nieba nad Anglią i siejących postrach nad Francją i Niemcami. Cześć Ich Pamięci!” «
Dziękuję wszystkim Prezesom Kół Kombatanckich, pocztom sztandarowym, ich członkom z Bristol, Bury, Manchester, Oldham i Londyn, za Wasze przybycie. Bradford był reprezentowany przez Związek Harcerstwa Polskiego. Na uroczystości pojawiły się sztandary Kół SPK, co miało dla kombatantów znaczenie szczególne. Dziękuję wszystkim, którzy byli w tym uroczystym dniu z nami. Romana Pizoń
01/09/2015 16:37:25
051
598-MAKIETA 3 42-59.indd 51
01/09/2015 16:37:27
052
CAFÉ COOLTURA księgarnia
598-MAKIETA 3 42-59.indd 52
01/09/2015 16:37:29
CAFÉ COOLTURA Polskie Radio Londyn
598-MAKIETA 3 42-59.indd 53
053
01/09/2015 16:37:31
054
CAFÉ COOLTURA KSIĘGARNIA + MUZYKA
czyta się
Redaguje PIOTR DOBRONIAK
Ostatnia powieść Terry’ego Pratchetta
»
„Shepherd’s Crown” (z ang. korona pasterza – red.) to 41. pozycja w powieściowym cyklu, a zarazem piąty tom w ramach tej serii traktujący o przygodach młodej czarownicy Tiffany Obolałej. Przewidując ogromne zainteresowanie czytelników jedną z ostatnich książek pisarza, wiele księgarni w Wielkiej Brytanii rozpoczęło sprzedaż już w nocy poprzedzającą premierę książki lub otwierało swe podwoje w czwartek wcześniej niż zazwyczaj. W wielu sklepach odbyły się specjalne spotkania z czytaniem fragmentów powieści. Dla wielu fanów Pratchetta będzie to swego rodzaju pożegnanie z pisarzem, dlatego na przykład księgarnia w australijskim Perth, do każdej sprzedanej książki, dołączała bezpłatną paczkę chusteczek. – To naprawdę jest pożegnanie – mówili właściciele sklepu. Asystent i przyjaciel pisarza Rob Wilkins mówił w rozmowie z BBC, że Terry 598-MAKIETA 3 42-59.indd 54
Pratchett z trudem skończył tę książkę, bo stan jego zdrowia pogorszył się przez ostatni rok. Mimo to pisanie nadal sprawiało mu radość. Powieść była ukończona w 90 proc., gdy choroba Alzheimera zmusiła pisarza do przerwania pracy, nie był w stanie dopracować książki tak, jak sobie życzył, było też kilka pomysłów, których nie było mu dane rozwinąć. Zaczynając pisać o świecie Dysku, Pratchett chciał stworzyć niewinną parodię stylu powieści fantasy, z czasem jednak cykl stał się szeroko pojmowaną satyrą na współczesne życie, przedstawioną z charakterystycznym dla pisarza poczuciem humoru. Akcja składających się na serię powieści, rozgrywa się w różnych miejscach, m.in. w mieściemolochu Ankh-Morpork, rządzonym żelazną ręką przez Patrycjusza, a karty serii książek zaludniają barwne postacie, w tym magowie, czarownice, elfy, wampiry i wilkołaki. Terry Pratchett zmarł w wieku 66
lat 12 marca 2015 r. po walce z chorobą Alzheimera. Publicznie opowiadał o swojej chorobie i stał się orędownikiem prawa do eutanazji. Napisał ponad 70 książek. «
Fot: Luigi Novi/Wikipedia
W księgarniach Wielkiej Brytanii i w pozostałych państwach pojawiła się powieść Terry’ego Pratchetta, „Shepherd’s Crown”. To ostatnia pozycja z bardzo popularnego cyklu fantasy „Świat Dysku”. Pisarz zmarł w tym roku w marcu.
Terry Pratchett
01/09/2015 16:37:33
055 wiadomości muzyczne
Hip-hopowy festiwal „Kochana Polsko” O współczesnym obliczu patriotyzmu, miłości do ojczyzny i dumie z bycia Polakiem rapowało i śpiewało niemal 30 wykonawców muzyki hip-hop podczas pierwszej edycji festiwalu „Kochana Polsko” w Poznaniu. Redaguje Piotr Dobroniak
»
Był to największy tego typu festiwal hip-hopowy w kraju, który poza rozrywką pokazuje jak młodzi ludzie odbierają obecnie kategorie patriotyzmu i polskości, w kontekście 1050. rocznicy Chrztu Polski. – Dla młodych ludzi wiara i ojczyzna są nadal bardzo istotne w codziennym życiu – zapewniają organizatorzy festiwalu. Muzyka hip-hopowa potrafi mówić wprost o rzeczach niezwykle ważnych. Mimo, że kultura hip-hopu jest niemal nieobecna w przestrzeni publicznej, to ma ogromny wpływ na całe młode pokolenie, które często dorasta w trudnych warunkach i właśnie dzięki muzyce może opowiadać o wszystkim, co mu doskwiera i przeciw czemu się buntuje. Organizatorzy wydarzenia chcą mówić o patriotyzmie, który „patrzy w przyszłość, który nie opiera się jedynie na martyrologii, ale jest częścią światopoglądu współczesnej młodzieży, częścią ich osobowości i pozytywną, solidną podstawą, na której budują swoje życie”. Na scenie ustawionej na poznańskim Inea Stadionie wystąpili m.in. JwP/ Bc, Pokahontaz, Sobota, W.E.N.A., Pono, Brahu, Polska Wersja i K.A.S.T.A. – Napawa mnie dumą, że jako Polacy trzymamy się razem, że to pozwala nam patrzeć w przyszłość – powiedział Pih, który także wystąpił podczas festiwalu. – W naszym kraju jest, jak jest – wiele młodych osób wyjeżdża za granicę. Mam jednak nadzieję, że ci, którzy zostają będą pracowali na to, żeby ten kraj wyciągnąć 598-MAKIETA 3 42-59.indd 55
z marazmu. Polska jest dla mnie właśnie takim wyzwaniem. I jest naszym domem, więc póki będziemy razem, wszystko będzie dobrze – dodał. Koncert przeplatany był wspomnieniami i świadectwem kombatanta Narodowych Sił Zbrojnych. Na telebimie pokazano także przesłanie Jana Pawła II, który zdaniem organizatorów potrafił mówić o kraju w sposób otwarty i prosty. Mówił o miłości do ojczyzny, kraju, który powinno się szanować i mówił to w taki sposób, że te słowa potrafiły dotrzeć do każdego, także do młodych ludzi – mówił tuz przed występami Maciej Kamiński, jeden z organizatorów festiwalu. Festiwal połączył wszystkie elementy kultury hip-hopu, jakimi poza muzyką są także; bit boxerzy, dj-e, graffiti oraz break dance. Koncert poprowadził Waldemar K.A.S.T.A. Organizatorem festiwalu jest działająca od kilku lat fundacja „Kochana Polsko”, której głównym celem statutowym jest kreowanie pozytywnego wizerunku kraju i krzewienie dumy z bycia Polakiem. Dzięki działalności kulturalnej i edukacji historycznej opartej na wartościach patriotycznych, fundacja chce budować pozytywny obraz współczesnego społeczeństwa polskiego ze „szczególnym odwołaniem do wartości kultury i historii polskiej, z całym jej europejskim dziedzictwem – wyrosłym na fundamencie greckiej filozofii, rzymskiego prawa i chrześcijańskiej cywilizacji”. « Więcej na:
KochanaPolsko.pl
01/09/2015 16:37:35
056
CAFÉ COOLTURA KSIĘGARNIA
598-MAKIETA 3 42-59.indd 56
01/09/2015 16:37:36
057
598-MAKIETA 3 42-59.indd 57
01/09/2015 16:37:38
058
CAFÉ COOLTURA Czas wolny
598-MAKIETA 3 42-59.indd 58
01/09/2015 16:37:41
059
598-MAKIETA 3 42-59.indd 59
01/09/2015 16:37:42
060
OGŁOSZENIA drobne
jak zamieścić
ogłoszenie UWAGA! Ogłoszenia przyjmowane są do PONIEDZIAŁKU DO GODZ. 15.00. Ogłoszenia przesłane po godzinie 15.00 opublikowane będą w następnym wydaniu Cooltury (decyduje godzina otrzymania ogłoszenia przez redakcję, w związku z tym prosimy o wcześniejsze wysyłanie ogłoszeń).
sms
81616
Jeśli masz problem z zamieszczeniem ogłoszenia drogą SMS – zadzwoń pod nr 020 8846 3614
Koszt ogłoszenia £1 + standardowa opłata operatora Wpisz: CL (spacja) kod (spacja) treść ogłoszenia. Przykład: CL 01 Wynajmę pokój... 079 111X111X Koniecznie podaj numer telefonu w treści smsa taki sam jak ten z którego wysyłasz!
mieszkania do wynajęcia SMS:
81616 KOD: 01
cooltura.co.uk
zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
Wynajmę pokój jednoosobowy na Putney / Barnes (SW15). Dom jednorodzinny, pełne wyposażenie, duża kuchnia, dwie łazienki. Darmowy parking. Internet. £80/tydzień + 2 tyg. depozytu. Rachunki wliczone. Tel. 07462663981.
> Hounslow. Jedynka w domu
Kody działów: CL 01 CL 02 CL 03 CL 04 CL 05
mieszkania wynajmę mieszkania szukam praca dam praca szukam kupię
internet
CL 06 CL 07 CL 08 CL 09
sprzedam auto-moto randka w ciemno inne
cooltura.co.uk
Uwaga! Ogłoszenia drobne (£1) reklamujące jakąkolwiek działalność usługową lub handlową, nie będą zamieszczane. Ten typ ogłoszeń można zamieścić, jako ogłoszenie ramkowe (szczegóły poniżej), kontaktując się z DZIAŁEM MARKETINGU.
ramkowe Telefonicznie:
(usługi)
020 8846 3614 £ 25 +vat lub online: cooltura.co.uk (postępuj według instrukcji) płatność Moneybookers
Warunki:
Ramka do 25 słów
£ 30 +vat
1. Wszystkie ogłoszenia drobne przyjmowane są do poniedziałku do godziny 15.00. Każde ogłoszenie wysłane po tej godzinie zostanie zamieszczone w następnym numerze. 2. Ogłoszenia wysłane z innego numeru niż podany w ogłoszeniu zostaną odrzucone, ogłoszenia napisane drukowanymi literami zostaną odrzucone (OPŁATA ZA OGŁOSZENIE NIE PODLEGA ZWROTOWI). 3. Dopuszczalna długość ogłoszeń drobnych to 160 znaków. 4. Gdy treść ogłoszenia jest obraźliwa lub przekracza zasady powszechnie przyjętych norm społecznych, redakcja zastrzega sobie prawo do nie umieszczania ogłoszeń. Prosimy o prawidłowe podawanie numerów telefonów. W przypadku podania niepełnego numeru (czyli zawierającego mniej niż 11 cyfr) ogłoszenie nie zostanie wydrukowane. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do ich skracania oraz do nie umieszczania bez podawania przyczyny. 5. Wszelkie ogłoszenie dot. usług towarzyskich nie będą zamieszczane. 6. Ogłoszenia (szczególnie te przesłane SMS-em) drukowane są w oryginalnej treści i pisowni.
598-MAKIETA 4 60-91.indd 60
> Biuro na sprzedaz, N19,
Holloway Road, przy glownej ulicy, parter, blisko stacji Archway, licencja A2, £12000, czynsz £750/mies. 2 pokoje, aneks kuchenny, toaleta. Ok. 45m2. Premium. 07715677401, 07436582104
> Blackhorse Rd /
Walthamstow. Miejsce w pokoju dla spokojnego mężczyzny / hetero/. tel. 07921528218
> Blackhose Rd / Ramka do 15 słów
zaraz. 02088851890, 07436582104, 07436792779,
Walthamstow E 17. Wynajme pokoj 2osob.Dobra lokalizacja. Dostep do internetu. Garden. Duza kuchnia , 2 toalety. Dostepne od 05 wrzesnia. tel 07921528218
> Edmonton, N18 2SA, £1300/
mies. 2 bed flat z ogrodem. 1 podwojna sypialnia, 1 pojedyncza, salon z kuchnia, mala lazienka z prysznicem, ogrod. Parter. Dostepne od 16/09 lub wczesniej. 02088851890, 07715677401
> Enfield Town duze Studio flat
w bloku po remoncie w spokojnej okolicy w centrum Enfield Town blisko dwóch stacji metra rachunki wliczone 800 miesięcznie 07466121529,
> Enfield, EN1 2RA, £1850/
mies. 4 bed dom z ogrodem, 3 podwojne sypialnie, 1 pojedyncza, duza kuchnia z jadalnia, lazienka z wanna,ogrod. Dostepne od
z ogrodem. blisko komunikacji i sklepów. tel.07523510272
> Tottenham, N17 6EE :Pokój
Jedynka £85/tydz+ rachunki do podziału z lokatorami . Wspólna kuchnia łazienki , ogrod .Tel:074 3679 2779
> Tottenham, N17 6EE :Pokój
jedynka £90/tydz+ rachunki do podziału z lokatorami . Wspólna kuchnia lazienki , ogród .Tel : 074 3679 2779
> Tottenham N17 6EE: Pokój
jedynka £95/tydz + rachunki do podziału z lokatorami . Wspólna kuchnia , łazienki , ogród. Tel : 074 3679 2779
> Walthamstow, duzy pokoj
(podwójne lóżko), duża kuchnia, ogródek, int,10 min do metra, dla jednej poważnej osoby. Cena130/ tyg. wszystko wliczone. Tel 07909415126
> Wood Green, N17 6DG :Pokój jedynka £95+ rachunki do podziału z lokatorami . Wspólna kuchnia , łazienka .tel : 0208 885 1890
> Wood Green, N22 5LT :Pokój
duża jedynka £125 tyg + rachunki do podziału z lokatorami . wspólna kuchnia , łazienka , ogród , patio. Tel :074 3679 2779
> Wood Green, N22 6RP: Duza
01/09/2015 16:35:16
061 jedynka dla 1 osoby £120/ tydz + rachunki do podzialu z lokatorami . 4 tygodnie depozytu + tydzień czynszu z gory.Tel : 0208 885 1890
poszukuje wykwalifikowanych pracownikow: Ciesla szalunkowy. Zbrojarz. Operator koparki . Banksman Slinget . Wymagane NVQ level-2. Tel 07861788784
> Wynajmę pokój jedynka,
> Firma zatrudni do pracy
odnowiony £100 dwa tyg depozyt dostępny 07974325693
praca dam
SMS:
81616 KOD: 03
cooltura.co.uk
zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
> Potrzebujemy
odpowiedzialnej, milej osoby do mycia okien na terenie East London, stała praca- wymagane driving licence/07846300239
> Praca dla fryzjera/ki z min.5 letnim doświadczeniem i znajomością angielskiego. Leyton. Tel. 07969502259
> Essex-Brentwood, Billericay, Wickford, Chelmsford zatrudnie kelnerki / kelnerów, kontrakt, od zaraz.pxemas04@gmail.com, 07511562912
stolarzy, malarzy, elektryków Londyn tel 07772350852 CV pawel@capitalcontracts.co.uk,
> Firma szuka złotej raczki do
pracy w naprawach sklepów na terenie Londynu i okolic wymagane prawo jazdy i komunikatywy angielski tel 07772350852 ,
> Part time job London based
studio in SW7 is looking for Experienced Seamstress & Pattern Cutterfor 2 days a week more info contact francesca@ tephi.co.uk ,
> Sprzątanie-£7/h-na
początek kilkanaście godz / tyg, okolice od Buckhurst Hill do Epping. Kobieta 25-40 lat. 07731650501
praca szukam
SMS:
Poszukuje doświadczonych Pań do sprzątania. Doświadczenie i referencje wymagane. Możliwość stałej współpracy lub prace dorywcze. Magdalena proszę dzwonić od Pn – Pt w godz 9.00 – 18.00 07985427487
> Zatrudnie specjaliste d/s
turystyki udokumentowane doświadczenie w pracy w agencji turystycznej, dyspozycyjność, customer service, znajomosc CRS Amadeus. Email:gosia@polonez. co.uk
> Instruktora Nauki Jazdy
poszukuje Szkola Jazdy Formula Learner. Praca na terenie Londynu Email: info@formula-learner.co.uk Kontakt Andrzej Tel:07883015890
> Firma budowlana UKR
598-MAKIETA 4 60-91.indd 61
81616 KOD: 04
cooltura.co.uk
zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
> Elektryk-Hydraulik z 12
letnim doświadczeniem w angielskiej firmie z własnymi narzędziami i vanem. Certyfikaty NICEIC i Gas Safety. Tel. kontaktowy 07707717053
> Plastrarze z własnymi
narzędziami szukają pracy wysoka jakość i czystość Marcin 07515464677
> Malarz dekorator podejmie prace własne narzędzia doświadczenie i solidność 07591534894 Krzysiek
> Elektryk z długoletnim
doświadczeniem zawodowym, szukam pracy. Pomogę przy awariach i problemach związanych z prądem tel. 07883974669
Zadzwoń i zapytaj
O OGŁOSZENIE
RAMKOWE 020 8846 3614
01/09/2015 16:35:17
062
OGŁOSZENIA drobne
> Malarze dekoratorzy z bardzo dużym doświadczeniem podejmę prace 07568561988
sprzedam SMS:
> Elektryk 12 lat w UK. Instalacje zgodne z 17 Edition. Fuseboxy. Automatyka HW CH. Certyfikat NICEIC. Referencje. Insurance Policy. Szuka pracy. Pawel 07469234481
> Elektryk z brytyjskimi uprawnieniami szuka pracy. Londyn północny i wschodni. Tel. 07726141296
> Elektryk-Hydraulik z 12 letnim doświadczeniem w angielskiej firmie z własnymi narzędziami i vanem. Certyfikaty NICEIC i Gas Safety. Tel. kontaktowy 07707717053
> Informatyk - studia, wieloletnie doświadczenie w serwisie sprzętu komputerowego. Poszukuję zatrudnienia lub przyjmę zlecenia. 07468415064
> Plastrarze z długoletnim doświadczeniem szukają pracy na terenie całego Londynu i okolic. Wysoka jakość i czystość, własne narzędzia, Jacek 07523550213
81616 KOD: 06
cooltura.co.uk
zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
> Biuro na sprzedaz, N19,
Holloway Road, przy glownej ulicy, parter, blisko stacji Archway, licencja A2, £12000, czynsz £750/mies. 2 pokoje, aneks kuchenny, toaleta. Ok. 45m2. Premium. 07715677401, 07436582104
> Sprzedam 2 miesieczne kotki. Sa samodzielne. Cena £20 tel 07507364505 Anka.
> Duzy polsko-angielski słownik 2 tomy, nowy. £45.00 tel. 07523510272
> Sprzedam biznes działający od 15 lat - Drama Academy dla dzieci i mlodziezy więcej informacji pod numerem 0208 3505195
> Bielany Wrocławskie,
przestronna, parterowa villa 150m2 z garażem. ogród 1038m2 trzy sypialnie, salon i piękny taras. Dodatkowo pokój na poddaszu 54m2. Więcej info barbarawojcicka@tiscali.co.uk tel 07817728760
randka w ciemno 81616 KOD: 08
> 41-letnia uczciwa kobieta,
SMS:
pomoże w obowiązkach domowych starszej osobie, zakupy, sprzątanie, lekka praca w ogrodzie, tel. 07877642908
zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 54
> Doświadczony budowlaniec podejme prace. Domy - Lofty, Stolarka Plasterbordy, Malowanie, Wykończenia. SW Londyn. 07956949920,
cooltura.co.uk
> Poznam kobietę która wie
czego chce i która szuka stałego związku 07944642122
> 40 latek wysoki po rozwodzie bez dzieci. Szukam kobiety z Londynu otwartej szczerej zdecydowanej na stały związek 07772387104
> Poznam puszysta młodą > Doświadczony budowlaniec podejme prace. Domy - Lofty, Stolarka Plasterbordy, Malowanie, Wykonczenia. SW Londyn. 07956949920,
598-MAKIETA 4 60-91.indd 62
dziewczynę z Londynu jestem 34 letnim zadbanym fajnym facetem 07468664602
> Szukam normalnej
dziewczyny. kawaler 38 lat. 07770933889
> Miły 40-latek zaprzyjaźni się
z dojrzałą kobieta. 07548819321
> Witam Zasponsoruje
dyskretna kobietę Wiktor 07732432389
auto-moto SMS:
81616 KOD: 07
cooltura.co.uk
zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
Sprzedaż i montaż nowych opon z dojazdem do klienta !!! Klimatyzacje, auto-mechanika, diagnostyka komputerowa 07812071816 MOT – pomogę
Solidny Warsztat Southall, mechanika, MOT, diagnostyka, montaż opon, service, montaż LPG, regulacje i naprawy LPG, 07756 598623
inne SMS:
81616 KOD: 09
cooltura.co.uk
zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
> Polska Szkoła E14 zaczyna się od 5 września. Szkoła jest w regionie Isle of Dogs. Więcej informacji udzieli Piotr na 07976935420 www. polskaszkolae14.org
usługi różne
Angielski - Skutecznie Kursy dzienne, wieczorowe, weekendowe. Ealing Broadway, 33 Hanger Lane, W53HJ www.linkschool. co.uk 02035815806 / 07590309608
Najtańszy wywóz Śmieci, Wywrotki 3.5 i 7,5 t Przeprowadzki cały Londyn Holowanie -przewóz aut Vany i osobówki Wynajem skipów 8 yrd i 12 yrd tel:07862278729 07862278730
Profesjonalne sesje fotograficzne: fotografia noworodkowa, dziecięca, rodzinna i okolicznościowa. Zapraszam na moja stronę www. fairyworldphotography.co.uk Super niskie ceny. Zapraszam 07736217120
komputery serwis zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
Laptop - naprawa. Prawdopodobnie najlepszy serwis komputerowy w Londynie. Gwarantujemy najniższe ceny. 100% skuteczność. Dojazd do klienta. Zadzwoń teraz. tel 07885421494 www.ictlaboratory.com
zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
Architekt rejestrowany w Anglii wykonuje projekty: lofts, extensions. Usługi: Planning Applications and Building Control mob.: 07708696377 stasch@stasch.co.uk
Naprawa: laptop, tablet, konsola, telefon, Zmiana języka, wirusy, przegrzewanie się, wymiana ekranu/klawiatury, strony www, kamery CCTV, rok gwarancji. Laptop zastępczy dojazd do klienta tel. 07411123340
01/09/2015 16:35:17
REKLAMA USŁUGI + TRANSPORT
£1 H-Tech Serwis Komputerowy. Rozwiązywanie wszelkich problemów z Laptopami i PC. Odzyskiwanie Danych, Instalacje, Administracja, Zabezpieczanie Sieci, CCTV. Dojazd do Klienta. Tel.: 07723012148, email: halskyt@yahoo.co.uk www.halskytech.co.uk
HL-Computer Service; Profesjonalne naprawy; Reinstalacja Windows; Usuwanie wirusów; Instalacja Internetu; TechnikInformatyk; Olgierd 07961222932
telewizja satelitarna zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
Anteny satelitarne. Montaż, fachowe ustawienie sygnału, akcesoria, Telewizja na kartę, nc+, polsat. 9 letnie doświadczenie Niskie ceny. Mariusz Domaradzki. 07523486296, mariusz-cyfra@wp.pl
598-MAKIETA 4 60-91.indd 63
063
Satelitarna Telewizja Najszybsze i najlepsze rozwiązanie wszystkich twoich problemów. Ustawienia, montaż, polskie zestawy TNK Andrzej 07840650509 07423602647
Polska Telewizja Londyn NC+ , Cyfrowy Polsat Zestawy na umowę Montaż anten Zapraszamy do punktu 19 Finchley Lane NW4 1BN Hendon Sklep: 02082033162 Instalacje:07779631401 www.polskatelewizja. co.uk
transport przewozy, paczki zasady zamieszczania ogłoszeń – str. 60
Znajdź
PRACĘ z portalem elondyn.co.uk
Przeprowadzki , wywóz śmieci Londyn i cała Anglia, duży van z windą, profesjonalna obsługa. Przewóz na lotniska, dziewięcioosobowy van. Piotr, 07749174695
Zawsze aktualne oferty pracy - SPRAWDŹ!
£1
01/09/2015 16:35:22
064
598-MAKIETA 4 60-91.indd 64
01/09/2015 16:35:24
REKLAMA transport
598-MAKIETA 4 60-91.indd 65
065
01/09/2015 16:35:26
066
OGŁOSZENIA USŁUGI
598-MAKIETA 4 60-91.indd 66
01/09/2015 16:35:27
067
598-MAKIETA 4 60-91.indd 67
01/09/2015 16:35:28
068
OGŁOSZENIA SKUP ZŁOMU
598-MAKIETA 4 60-91.indd 68
01/09/2015 16:35:30
069
598-MAKIETA 4 60-91.indd 69
01/09/2015 16:35:32
070
OGŁOSZENIA wywóz śmieci
Zadzwoń i zapytaj
O OGŁOSZENIE
RAMKOWE 020 8846 3614
598-MAKIETA 4 60-91.indd 70
01/09/2015 16:35:33
REKLAMA SKUP ZŁOMU
598-MAKIETA 4 60-91.indd 71
071
01/09/2015 16:35:35
072
PORADY NASZE SPRAWY
Gosia Demetriou radzi
DROGA GOSIU Nie wiem czy powinienem zwracać się z moim problemem do Ciebie, ale zauważyłem, że odpisujesz na różne listy, więc może poradzisz coś na mój. Zależy mi jednak, żebyś odpowiedziała jak najszybciej, bo sprawa jest bardzo pilna. Wstyd pisać o mojej sprawie, ale sama się nie rozwiąże. Przyjechałem na Wyspy parę miesięcy temu, żeby zobaczyć czy mógłbym tu znaleźć pracę i sprowadzić rodzinę. Żona z dzieckiem na razie została w Polsce. Bardzo tęsknię za nimi i czuję się samotny. Kiedy nadchodzi weekend i wielu imprezuje, ja wolę zostać w domu, żeby zaoszczędzić, ale samotność dokucza w tedy najbardziej. Wstyd się przyznać, ale w takich momentach lubię pooglądać sobie niektóre strony dla dorosłych. Zaznaczam jednak z góry, że nie ma na nich nic perwersyjnego. Wczoraj wieczorem po wejściu na jedną ze stron ogólnodostępnych na necie, dostałem wiadomość z Metropolitan Policji i zablokowano mi komputer. Z tego co zrozumiałem, to posądzono mnie, że wchodzę na strony z pornografią dziecięcą i innymi nielegalnymi stronami, także tymi powiązanymi z terroryzmem. Muszę się przyznać, że przestraszyłem się bardzo, bo napisano też, że
jeśli w ciągu 24-ch godzin nie zapłacę 100 funtów kary to komputer będzie wyczyszczony ze wszystkich plików. Martwię się, że jeśli nie zapłacę to Policja przyjdzie do domu, zaaresztują mnie i będę miał sprawę. Co za wstyd. Nie mogę sobie pozwolić na to, żebym był odnotowany, bo zaszkodziło by to w moim zawodzie w Polsce. Co mam zrobić? 100 funtów to jest dla mnie dużo, ale gdybym wiedział, że zapłacę i wszystko ucichnie to zapłacę. Sęk w tym, że ja nawet nie jestem winny i boję się co będzie dalej. Martwię się, bo laptop kupiłem od kogoś przed wyjazdem z Polski i nie mogę być pewny, że ta osoba nie robiła czegoś nielegalnego. Co mam zrobić? Bardzo proszę o poradę. MACIEK (IMIĘ ZMIENIONE)
DROGI MAĆKU Rozumiem, że bardzo się martwisz, ale w twoim przypadku nasuwa mi się do głowy stare przysłowie, że „strach ma wielkie oczy”. W momencie, kiedy przeczytałam twój list podejrzewałam, że to niemożliwe, żeby stróże prawa mogły wysłać informację, o której napisałeś. Jeśli Policja podejrzewa, że przestępstwo jest popełnione, to na pewno nie ukarze sprawcy przez wydawanie mandatu mailem. Następną zastanawiającą rzeczą jest jeszcze to, że opłata musi być wykonana w ciągu 24 godzin, a zwykle na zapłacenie mandatu w UK dostaje się od lub powyżej 7-u dni. Wiem, że na przykład w Polsce mandat dla cudzoziemców i Polaków mieszkających poza granicami naszego kraju musi być opłacony od ręki, a jeśli
oskarżony nie ma przy sobie gotówki, to Policja podjedzie do bankomatu, żeby gotówka na mandat mogła być wypłacona. To tylko dlatego, że trudno nauczyć na przykład „przejezdnych” kierowców do przestrzegania ograniczeń prędkości jeśli będą mieć poczucie bezkarności kiedy łamią przepisy: punkty karne nie mogą dostać mając prawo jazdy z innego kraju, a ściągać nieopłacone mandaty w innych krajach jak na razie jest trudno. Dlatego w Polsce lub we Francji mandaty są od razu egzekwowane, a Wielka Brytania ponoć traci miliony z niespłaconych przez cudzoziemców mandatów. Teraz nasuwa się pytanie: dlaczego Policja chciałaby finansowo ukarać użytkownika komputera lub telefonu narzucając mu, że wchodzi na nielegalne strony, a nie przeprowadzić śledztwo czy przypadkiem nie zagraża społeczeństwu, a przede wszystkim dzieciom? Odpowiedz jest prosta: dostałeś Maćku wirusa, przed, którym ostrzegała nawet brytyjska policja: ransomeware. Ransomware jest rodzajem złośliwego oprogramowania, które ogranicza dostęp do systemu komputerowego, który infekuje go w jakiś sposób i wymaga, że użytkownik płaci okup operatorowi szkodliwego oprogramowania, aby usunąć ograniczenie. Dotyczy również telefonów dotykowych (android) i tablety. http://trojan-killer.net/pl/metropolitan-police-virus-warning-remove/ - to jedna ze stron, która podaje wskazówki jak usunąć jeden z podobnych wirusów. Głowa do góry Maćku, życzę powodzenia i rychliwego połączenia się z rodziną! GOSIA
Projekt jest współfinansowany ze środków finansowych otrzymanych z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu na realizację zadania „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2015 r.”.
598-MAKIETA 4 60-91.indd 72
01/09/2015 16:35:38
073
598-MAKIETA 4 60-91.indd 73
01/09/2015 16:35:39
074
CAFÉ COOLTURA Ciekawostki
Polak ma szansę zdobyć północny biegun niedostępności
Polak Tomasz Grzywaczewski prawdopodobnie dołączy do wyprawy „Ice Warrior” na niezdobyty przez człowieka północny biegun niedostępności, którą organizuje brytyjski odkrywca Jim McNeill.
598-MAKIETA 4 60-91.indd 74
»
Ekspedycja zaplanowana jest na luty przyszłego roku; trwa zbieranie środków finansowych. Mianem północnego bieguna niedostępności określa się środek największego zakreślonego na Oceanie Arktycznym koła, w którego obrębie nie ma żadnego lądu. 29-letni Grzywaczewski to podróżnik i autor książek. W 2010 r. zdecydował się powtórzyć wyprawę grupy więźniów, którzy pod przywództwem Polaka Witolda Glińskiego uciekli w 1941 r. z sowieckiego łagru na Syberii do Kalkuty w Indiach. Przez sześć miesięcy wraz z dwoma kolegami – Bartoszem
Malinowskim i Filipem Drożdżem – podróżował ich śladami, pokonując ponad 8 tys. km statkami rzecznymi, kutrami rybackimi, pieszo, konno i na rowerach. Na podstawie tej podróży napisał książkę „Przez dziki Wschód”, a po powrocie do kraju w uznaniu zasług został najmłodszym Polakiem w prestiżowym The Explorers Club, w skład którego zostali przyjęci dotąd m.in. zdobywcy bieguna północnego Robert Peary i Matthew Henson, zdobywca bieguna południowego Roald Amundsen, zdobywcy Mount Everestu Edmund Hillary i Tenzing Norgay oraz uczestnicy pierw01/09/2015 16:35:40
075 szej wyprawy na Księżyc – Neil Armstrong, Buzz Aldrin i Michael Collins. Tym razem Grzywaczewski wybrał zupełnie inny kierunek podróży – Arktykę. Na początku roku brytyjski podróżnik Jim McNeill, z ponad 30-letnim doświadczeniem w wyprawach arktycznych, zaprosił za pomocą filmu w internecie każdego chętnego do starania się o miejsce w jego ekipie, nawiązując do podobnego zaproszenia wystosowanego w 1914 r. przez legendę polarnictwa, sir Ernesta Shackletona, przed wyprawą na Antarktykę. – Kolega przesłał mi film, otwarte zaproszenie od McNeilla, który korzystając ze swojego doświadczenia chciał dobrać do załogi zwykłych ludzi i razem z nimi dotrzeć do jednej z nielicznych białych plam na mapie – powiedział Grzywaczewski. – Pomyślałem: jeśli nie teraz, to kiedy? Żałowałbym do końca życia, że nie spróbowałem – dodał. Na wezwanie McNeilla na początku czerwca odpowiedziało kilkaset osób, od kompletnych amatorów do podróżników z pewnym doświadczeniem w podobnych wyprawach. – Pełen przekrój społeczny: dyrektorzy firm, strażacy, pracownicy biurowi, ludzie, którzy opiekują się starszymi. Musimy się przygotować, wyszkolić, zgrać, zrozumieć siebie. Jim powtarza: nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli jesteśmy razem. Chcemy tego dowieść – powiedział Grzywaczewski. Wyprawa miałaby zacząć się w lutym 2016 r. i potrwać 80 dni, w trakcie których zespół pokona aż 1300 km, podzielone na cztery etapy. – Całość przejdzie tylko Jim, my będziemy pokonywali pojedyncze odcinki i zmieniali się – tłumaczy Grzywaczewski. Na pierwszy odcinek składa się ponad 100 km po krach lodowych i progach skalnych. Wezmą w nim udział najsilniejsi, którzy będą musieli rąbać tunele lodowe. Drugi – najdłuższy – będzie przeznaczony dla osób najszybszych. Na trzecim odcinku zespołem pokierują osoby z najlepszymi umiejętnościami nawigacyjnymi, a na czwartym – finalnym podejściu na biegun niedostępności – osoby optymalnie łączące wszystkie umiejętności. Przez całą wyprawę jej członkowie będą zbierali próbki i prowadzili badania dotyczące zmian klimatu i spadku populacji niedźwiedzi polarnych. Ekspedycję wspiera m.in. NASA. 598-MAKIETA 4 60-91.indd 75
– Oczywiście liczę na to, że znajdę się w ostatniej grupie i będę mógł zatknąć polską flagę na biegunie – podkreślił Grzywaczewski. Dzięki swojemu doświadczeniu z poprzednich wypraw został zwolniony z pierwszych dwóch treningów, ale dołączy do grupy na jesienne ćwiczenia medyczno-logistyczne oraz podczas zaplanowanego na styczeń obozu przygotowawczego w Hornsund na Spitsbergenie, gdzie od lat 50. XX w. znajduje się stacja polarna Polskiej Akademii Nauk. W procesie rekrutacyjnym pozostało kilkadziesiąt osób, ale Grzywaczewski jest niemal pewny swojego uczestnictwa w wyprawie. – Według
Równolegle do realizowania ambicji podróżniczych Grzywaczewski pracuje nad doktoratem z prawa międzynarodowego na Uniwersytecie Łódzkim, gdzie zajmuje się nieuznawanymi państwami w Europie, m.in. Abchazją i Republiką Naddniestrzańską, i przygotowuje książkę na ten temat. – Jak pójdę na biegun, to chyba jeszcze coś trzeba będzie napisać – żartuje. Na podstawie wyprawy ma też powstać program telewizyjny dla jednego ze światowych kanałów naukowych. Staraniom Grzywaczewskiego kibicuje ambasada Polski w Londynie, w której zorganizowano prezentację pro-
W procesie rekrutacyjnym pozostało kilkadziesiąt osób, ale Grzywaczewski jest niemal pewny swojego uczestnictwa w wyprawie. – Według rozmów z Jimem moje szanse to jakieś 80-90 proc. Musiałoby się wydarzyć coś naprawdę niezrozumiałego – zaznaczył. Jest jedynym Polakiem uczestniczącym w tym procesie. rozmów z Jimem moje szanse to jakieś 80-90 proc. Musiałoby się wydarzyć coś naprawdę niezrozumiałego – zaznaczył. Jest jedynym Polakiem uczestniczącym w tym procesie. Największym wyzwaniem jest zebranie środków finansowych, które pomogą domknąć budżet wyprawy. – Każdy z nas ma za zadanie pozyskać 20 tys. funtów (ok. 100 tys. zł), które pozwolą sfinansować projekt. Mam nadzieję, że uda się do tego doprowadzić i będę mógł reprezentować Polskę w tej wyprawie, nawiązując do najlepszych tradycji polskiego polarnictwa – podkreślił.
jektu. – Obecność Polaka w tak wyjątkowej wyprawie to ogromna szansa na promocję Polski. Trzymamy kciuki, aby udało mu się znaleźć w ostatecznej grupie śmiałków, którzy wezmą udział w ekspedycji – powiedział Konrad Jagodziński, specjalista ds. public relations w ambasadzie. Dla Jima McNeilla to będzie trzecia próba zdobycia północnego bieguna niedostępności położonego na lodzie dryfującym na Morzu Arktycznym. W 2003 r. musiał wycofać się z powodów zdrowotnych, a w 2006 r. z powodu warunków pogodowych. « (PAP)
01/09/2015 16:35:40
076
CAFÉ COOLTURA guest room
info@cooltura.co.uk
Fot. Ja Klaudiusz
guest room
Redaguje Piotr Dobroniak
Niespodziewany gość u nas w ogródku.
Poezja Graf80
Wiersze pisząc Wy wszyscy, co wiersze piękne składacie, Lub Wy, którzy tylko żal swój przelewacie. Czy myśleliście kiedyś jak będą odebrane, Gdy przez większe grono zostaną przeczytane? Pamiętacie lata, gdy szkoła was witała? Gdy polonistka z zacięciem czyjś fragment recytowała. Jak bumerang powraca do mnie pytanie, Te w szkolnej ławce jeszcze zasłyszane.
598-MAKIETA 4 60-91.indd 76
„Co autor miał na myśli”? A teraz niech wam się to wyśni, Gdy swoje dzieła przed kimś czytacie, I opinii o nich żądacie. Cóż autor miał w swej głowie? Jak dojść do tego tylko po słowie? Przecież uczuć tysiące mogło go gnębić, Lub pisałby się od nudy opędzić. Od was moi drodzy tylko zależy, Czy się zemścicie na przyszłej młodzieży, Czy waszą duszę będą przez słowa widzieli, Czy was czytając będą w duchu klęli!
Zabłysnąć (noc Perseidów) Noc jak atrament zewsząd mnie otacza, Bezmiarem dusi, ogromem przytłacza. Wytężam wzrok, ciemność przenikam, Lecz nawet myślami jej krańca nie tykam.
Unoszę głowę i w niebo spoglądam, Tego wieczora spektakl życia oglądam. Miliony gwiazd mnie hipnotyzują, Swym blaskiem przyciągają i oczarowują. Przy muzyce świerszczy i żab rechocie, Oglądam niebo skąpane w złocie, Jak za machnięciem różdżki magicznej, Spadają gwiazdy z przestrzeni kosmicznej. Jak cięcie miecza nieboskłon rozryw a, Łuna złocista po czym w mroku się skrywa. Przed chwilą oko me radowało, A chwile później ze skały nic nie zostało. Przez moment zabłysła, piękny pokaz dała, Nikt o niej nie wiedział aż się ukazała, Najjaśniej jak można swe wdzięki odkryła, Krzyknęła "Tu jestem" i życie skończyła.
01/09/2015 16:35:41
077 ANDREW KUCZMIERCZYK Wolę Być Singlem Wolę być Singlem Niż skazany na Związki 24/7, Dzienne spowiedzie, Osądy, tłumaczenie Gdzie byłem, co robiłem, Z kim, po co, A może zdradą umotywowany, Gdzieś się schlastałem, Poniewierałem? Wolę być Singlem, Niż skuty kajdanami Przesłuchań, podejrzeń, Z braku rozsądnej tolerancji....... Więźniem. Sponsoring Śniło mi się chyba W jakimś ubiegłym życiu Że byłem milionerem, Sponsorem pięknych dam, Imprezki na jachcie, Wyskoki spontaniczne Na lazurowe wybrzeże,
POSKlub wraz z tygodnikiem „Cooltura” zapraszają wszystkich na nastrojowy
Plaże a la naturę, Odkrywając mity Piasków helleńskich, W zamian za co...? Za miłość perfidną, Wyzysk cyniczny, Nazwijmy po imieniu – Sponsoring... Bez granic, Sponsoring... Z uśmiechem. Twórczość Leżąc na tapczanie Pilocik nie kłamie, Co wieczór guziczki Wciśnięte – kierują agendę, Dramaty, seriale, komedie, co więcej Wiadomości – najtrudniej strawić mógł będę, A sport – to ciągłe wyzwanie, Tak nerwy dręczy, Wprost potówka – na ekranie, Piwko wskrzesza w dłoni jednej, a Czasem winko usypia mnie w drugiej, Brak czasu dla mej ukochanej, Gdy pilocik władzę Automatycznie Przejmuję.
Zrobiliście fajne zdjęcie? Napisaliście krótkie opowiadanie?
Na tej stronie możecie zaprezentować swoje talenty Swoje prace wysyłajcie na:
info@cooltura.co.uk z dopiskiem: „Guest Room”
Wieczór Twórczości Wszelakiej
WIECZÓR PRZY POEZJI I ŚPIEWIE Jeśli chcesz posłuchać twórczości poetów, literatów czy muzyków, koniecznie musisz nas odwiedzić. Zapraszamy również do współpracy wszystkich chcących zaprezentować swoją twórczość.
Wieczór Twórczości Wszelakiej pod patronatem tygodnika „Cooltura”
POSK, 238-246 King Street Hammersmith London W6 0RF
598-MAKIETA 4 60-91.indd 77
10 września (czwartek) godz. 19.00 POSKlub, 4 piętro
01/09/2015 16:35:46
078
NASZE SPRAWY WAKACJE
nagroda
»
Zdjęcia z imprez i podróży wysyłajcie na: foto@cooltura. co.uk lub publikujcie na profilach radia PRL i „Cooltury” na Facebooku. W zgłoszeniu musi być zawarty, podpisany imieniem i nazwiskiem, tekst: Jestem autorem/-ką załączonego zdjęcia i zgadzam się na wykorzystanie go w portalu elondyn.co.uk i w tygodniku „Cooltura”. Co tydzień losujemy słodkie upominki od sponsora konkursu Polish Village Bread. «
Polonia na imprezie z Polish Village Bread
598-MAKIETA 4 60-91.indd 78
01/09/2015 16:35:48
079
598-MAKIETA 4 60-91.indd 79
01/09/2015 16:35:50
080
CAFÉ COOLTURA Wielka Brytania od kuchni
Nie takie głupie gęsi Sergiusz Hieronimczak, sergiusch72@yahoo.co.uk
»
Niedawno byłem światkiem komicznego wydarzenia na trasie jednej z linii autobusowych. Z racji szczytu autobus był lekko przeładowany. Jak wszyscy wiemy ci mniej kulturalni Brytyjczycy stojąc na środku przejścia rzadko przesuwają się bez wyraźnego, powtarzanego trzykrotnie „przepraszam”. A i przy tej okazji furkają pod nosem lub rzucają bardzo gardzącym spojrzeniem. Na takim właśnie gruncie spotkały się dwie bynajmniej nie damy, o sporych kształtach każda. Zaczęło się od oczywistego „przepraszam” powtórzonego 2 razy. Niestety doszło jednak do zwarcia, z racji ograniczonej przestrzeni w przejściu. Dalsza konwersacja rozwinęła się w kierunku wyzwisk i urągań. Co jednak najśmieszniejsze, to obydwie panie wyzywały się od „grubych świń”, „krów”, „tłustych macior” i „spasionych dziwek”. Cały autobus podśmiewał się pod nosem – niestety każda z nich miała rację co do swojego wyglądu. To wydarzenie nasunęło mi temat o Foie Gras, czyli gęsich wątróbkach. Obydwie panie przypomniały mi pasione gęsi i kaczki w celu uzyskana tłustych wątróbek. Skoro w większości państw europejskich zakazane jest sztuczne tuczenie drobiu, to może warto by zakazać 598-MAKIETA 4 60-91.indd 80
samotuczenia się ludzi również. To też jest niehumanitarne. Ale wróćmy do Foie Gras. Historia zaczęła się 4500 lat temu w Egipcie. Fresk w jednym z grobowców pokazuje Egipcjanina karmiącego gęś figami. Gęsie wątróbki zawsze były w elicie dań serwowanych na stołach starożytnych władców. Rzymianie i Grecy otrzymali je w spadku po Egipcie i sami roznieśli ten smakołyk po całym basenie Morza Śródziemnego. Po upadku Rzymu na wiele wieków zapomniano o gęsich wątróbkach. Ocalały dzięki Żydom, a właściwie dzięki nakazom kuchni koszernej, która zabraniała spożywania wieprzowiny, a więc również smalcu. Żydzi z głębi Europy nie mieli łatwego dostępu do oliwy z oliwek, a na maśle smażyć mięsa nie było wolno. Powstał „schmaltz” czyli smalec. Pierwotnie nic nie miał wspólnego ze słoniną. Słowo to pochodzi z języka yddisch i odnosiło się do gęsiego smalcu lub nawet bezpośrednio do odtłuszczonych w procesie sztucznego dokarmiania gęsich wątrób. Kiedy po odkryciu Ameryki w Europie pojawiła się kukurydza, okazała się doskonałym źródłem wypasu gęsi. Foie Gras wrócił na pałace. Proces tuczenia gęsi i kaczek wygląda tak, że biednym ptakom pakuje się specjalną mieszankę proteinową prosto do żołądka poprzez specjalna rurkę. Taka
gastroskopia. Trwa to kilka sekund i prawdopodobnie nie jest aż takie bolesne. Poza tym tuczy się gęsi tylko przez kilka tygodni, a dla lepszego efektu większość z nich biega wolno. Produkcja Foie Gras wywołuje wiele kontrowersji. Ekolodzy i obrońcy praw zwierząt apelują o zaprzestanie hodowli i tuczenia zwierząt na siłę. W wielu krajach (np. w Czechach, Danii, Finlandii, Niemczech, Włoszech, Luksemburgu, Norwegii, Irlandii, Szwecji, Szwajcarii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Polsce i części Austrii) jest to zabronione prawem. Królestwem Foie Gras jest Francja, a przede wszystkim departament Gers w Gaskonii. Ponad 18 tys. ton rocznie! Foie Gras wrosło w regionalne kuchnie Alzacji (alzacka nazwa to Ganslewer), Lotaryngii i Perigord - kultowym przysmakiem tego regionu jest pasztet z dodatkiem czarnych trufli. Niezłe Foie Gras robi się także na Węgrzech, w Bułgarii i Hiszpanii. Każda szanująca się restauracja, ma jakiś gęsio-wątrobowy akcent. Doskonale pasuje do steków, szczególnie razem z truflami. Dzisiaj przepis klasyczny z kuchni francuskiej. «
Tournedos a’la rossini Składniki 400g polędwicy wołowej 100g foie gras 20g czrnych trufli 200g sklarowanego masła 50ml czerwonego wina sól pieprz bagietka
Przygotowanie Na sklarowanym maśle usmażyć 2 steki z polędwicy. Solimy i pieprzymy dopiero na patelni. Klasyczny przepis dopuszcza tylko środkową część polędwicy wołowej. Tak usmażone tournedos musi odpocząć kilka minut w zależności od stopnia wysmażenia. Na patelnię po smażeniu steków wylewamy wino i redukujemy do ¾. Na innej patelni, na sklarowanym maśle robimy grzanki z pokrojonej bagietki. Na patelni, bez tłuszczu usmażyć plastry Foie Gras. Smażyć bardzo krótko, ok. 2 minut. Na grzanki położyć tournedos. Na polędwicę położyć plaster Foie Gras, a na czubek cienkie plasterki trufla. Wszystko oblać sosem z czerwonego wina. Smacznego!
01/09/2015 16:35:51
081
598-MAKIETA 4 60-91.indd 81
01/09/2015 16:35:52
082
CAFÉ COOLTURA Wielka Brytania od kuchni
Omega-3 – czy na pewno takie zdrowe? Sprzedaż suplementów diety rośnie w zawrotnym tempie. Wśród nich do najpopularniejszych należą kwasy tłuszczowe omega-3. Polecają je dietetycy, lekarze, instytucje zdrowotne, a konsumenci ufają tym zaleceniom bez wahania. Tymczasem okazuje się, że dowodów na zbawienną moc pigułek z rybim olejem zwyczajnie brakuje – a specjaliści od żywienia zdają się ignorować wyniki badań. Przemysław Ćwik
»
Omega-3 to nienasycone kwasy tłuszczowe obecne w oleju tłustych ryb, takich jak łosoś, dorsz, śledź czy sardynki, a także w oleju lnianym, rzepakowym niskoerukowym oraz w szeregu innych produktów spożywczych. Związkom tym przypisuje się istotny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie ludzkiego organizmu, w szczególności układu krążenia. Wymienione źródła omega-3 uznawane są za najlepsze ze względu na wysokie proporcje, w jakich kwasy te występują w stosunku do kwa598-MAKIETA 4 60-91.indd 82
sów omega-6, pożytecznych w umiarze, a szkodliwych w nadmiarze. Dawniej najbardziej sprawdzonym źródłem kwasów omega-3 był tran – olej z wątroby dorsza, o ujemnych walorach smakowo-zapachowych, którym rodzice „terroryzowali” swoje małe pociechy w trosce o ich zdrowie. Kilka lat temu kwasy omega-3 zdołały wypracować sobie status niemal eliksiru zdrowia, dostępnego w całej gamie opakowań. Czy raczej: status ten wypracowali dla nich dietetycy i marketingowcy firm farmaceutycznych, zajmujących się wytwarzaniem tego typu specyfików. Problem w tym, że nie istnieją
solidne dane, które potwierdzałyby zbawienny wpływ kapsułek z rybim olejem na nasze zdrowie.
Przedawniona wiedza
Jedną z instytucji rekomendujących zażywanie suplementów diety zawierających kwasy omega-3 jest National Institutes of Health (NIH), agencja wchodząca w skład amerykańskiego ministerstwa zdrowia. NIH posługuje się argumentem dość powszechnie znanym: kwasy omega-3 chronią przed chorobami serca. Szkopuł w tym, że na innej stronie w serwi01/09/2015 16:35:54
083 sie internetowym NIH znajdziemy informację o braku dowodów na leczniczą moc omega-3. Z tych „niuansów” konsumenci chyba nie do końca zdają sobie sprawę, bo w samym tylko USA wydatki na kapsułki zawierające olej ryb wzrosły z 0,13 do 1,15 miliarda dolarów w okresie od 2002 do 2014 r. Niestety z punktu widzenia efektów zdrowotnych mogą to być pieniądze wyrzucone w błoto. Według wyników badań opublikowanych w zeszłym roku na łamach czasopisma branżowego wydawanego przez American Medical Association kwasy omega-3 przyjmowane pod postacią suplementów diety okazały się nieskuteczne w kuracjach dla rozmaitych przypadków zdrowotnych. Kontrowersje wokół kwasów omega-3 ilustrują szerszy problem związany z dietetyką – specjaliści od zdrowego żywienia często posługują się danymi niepotwierdzonymi przez badania naukowe lub ignorują wyniki badań, które obalają nieuzasadnione, choć rozpowszechnione przekonania. Dotyczy to nawet samych naukowców, którzy często zbyt nieustępliwie trzymają się dawno obalonych przekonań, niegdyś uchodzących za wiedzę naukową. – Tego typu sytuacje są niestety powszechne. Wyniki badań często cytowane są jako obowiązujące jeszcze długo po tym, jak zostały podważone przez nowsze i dokładniejsze analizy – twierdzi prof. John P.A. Ioannidis ze Stanford University w wypowiedzi dla serwisu Independent.co.uk.
Mity dietetyki
W efekcie konsumenci dostają sprzeczne sygnały na temat tego, co należy jeść, a czego lepiej unikać. Co gorsza, tego typu zalecenia pochodzą od osób lub instytucji, którym zwykliśmy ufać. Na podstawie niedostatecznie udokumentowanych danych tworzy się rekomendacje dietetyczne, które mają chronić nas przed rozmaitymi chorobami, a w praktyce ich zbawienne działanie okazuje się w najlepszym razie znikome. Przykładem jest choćby „antyjajkowa” panika wynikająca ze strachu przed cholesterolem. O tym, że spożywanie jajek gotowanych na miękko nie tylko nie jest szkodliwe, 598-MAKIETA 4 60-91.indd 83
ale nawet przyczynia się do właściwej pracy układu krążenia, uczeni mówią od lat, ale dopiero od niedawna wiadomość ta zdaje się docierać do szerokiej opinii publicznej. W tym roku amerykańska komisja ds. zdrowia zaleciła również rządowi wycofanie ostrzeżenia przez spożywaniem żywności wysokocholesterolowej. Stało się to kilkadziesiąt lat po tym, jak część naukowców zaczęła zgłaszać zastrzeżenia co do słuszności takich przestróg. Podobne spory dotyczą soli, która podobno nie jest tak szkodliwa, jak zwykło się sądzić. Dyskusja na temat wpływu kwasów omega-3 wpisuje się w wieloletnią debatę na temat wpływu tłuszczów na
zdrowie. Jej symboliczny początek przypada na rok 1977, kiedy na amerykańskiej liście „Celów dietetycznych” (US Dietary Goals) pojawiła się wytyczna, nawołująca do ograniczenia spożycia tłuszczów na rzecz węglowodanów. Dziś ten pogląd uznaje się za „nieaktualny”. Podobnie sprawa może się mieć z prozdrowotną rolą kwasów omega-3. Władze zaleciły stosowanie suplementów diety z tą substancją mimo braku jednoznacznych wyników badań, wskazujących na ich dobroczynne działanie, a nawet wobec badań sugerujących ich bezwartościowość.
Grenlandzki eliksir
Historia obecnej popularności oleju rybnego zaczęła się w latach 70. ubiegłego wieku, gdy dwóch duńskich naukowców,
Hans Olaf Bang i Jorn Dyeberg, odwiedziło odległą wioskę Inuitów w północno-zachodniej części Grenlandii. Odkryli oni, że tubylcy żywią się niemal wyłącznie rybami, wielorybami i fokami. Według ówczesnej wiedzy, spożywanie tak dużych ilości tłuszczu zwierzęcego powinno doprowadzić do zawału serca, a jednak tego typu sytuacji praktycznie nie notowano. Badania krwi, którym poddano Inuitów, wykazały bardzo niski poziom cholesterolu i trójglicerydów w ustroju. I tak narodziła się hipoteza o zbawiennym wpływie kwasów omega-3 na układ krążenia. Pierwszym jej potwierdzeniem były badania opublikowane w 1989 r. w brytyjskim czasopiśmie „Lancet”. Uczestniczyło w nich 2 tys. Walijczyków, którzy przeszli zawał serca. Części z nich naukowcy polecili spożywać większą ilość rybiego oleju przez najbliższe dwa lata. Okazało się, że grupa ta miała o 29 proc. niższy wskaźnik umieralności z powodu schorzeń układu krążenia. Publikacja tych danych spowodowała „boom” na tran i suplementy oparte na tłuszczu ryb. W następnej dekadzie wartość sprzedaży tych produktów liczono już w dziesiątkach milionów dolarów. Niestety kolejne badania już nie były tak optymistyczne i nie wykazywały jednoznacznie pożytków z używania suplementów zawierających kwasy omega-3. Przykładowo w 2003 r. przebadano 3 tys. Walijczyków, cierpiących na bóle w klatce piersiowej, spowodowane chorobami serca. Ci z nich, którzy jedli więcej rybiego tłuszczu i spożywali więcej suplementów z kwasami omega-3 nie wyszli na tym dobrze – w grupie tej wzrosło prawdopodobieństwo zgonu. Dotyczyło ono szczególnie osób, które „posiłkowały się” pigułkami. Badania nad wpływem kwasów omega-3 na zdrowie trwają. Są one o tyle trudne, że należy je usytuować w kontekście innych nawyków dietetycznych, które mogą mieć wpływ na zdrowie badanych. Tymczasem osoby chcące wspomagać swój organizm tłuszczami roślinnymi, powinny pamiętać, że kwasy omega-3 są bardzo niestabilne, a nadmiar kwasów omega-6, współwystępujących z tymi pierwszymi w żywności, jest szkodliwy dla zdrowia, w tym dla układu krążenia. « 01/09/2015 16:35:56
084
REKLAMA BUDOWNICTWO
598-MAKIETA 4 60-91.indd 84
01/09/2015 16:35:57
085
598-MAKIETA 4 60-91.indd 85
01/09/2015 16:35:58
086
REKLAMA BUDOWNICTWO
598-MAKIETA 4 60-91.indd 86
01/09/2015 16:36:00
087
598-MAKIETA 4 60-91.indd 87
01/09/2015 16:36:01
088
OGŁOSZENIA USŁUGI
598-MAKIETA 4 60-91.indd 88
01/09/2015 16:36:02
REKLAMA MOTORYZACJA
089
SERWIS MOTOCYKLI I SKUTERÓW SERWIS, MOT DIAGNOSTYKA NAPRAWY, MECHANICZNE I ELEKTRYCZNE IE LAKIEROWAN
SPRZEDAŻ MOTOCYKLI I SKUTERÓW SPRZEDAŻ CZĘŚCI ORAZ AKCESORIÓW BLUE STAR MOTORS
SERWIS - NAPRAWA MOTOCYKLI I SKUTERÓW
259/A WATER ROAD, WEMBLEY, LONDON, HA0 1HX
T: 079 720 22 515 02089974508 OFFICE@BSWM.EU
BlueStarMotorsLondon
598-MAKIETA 4 60-91.indd 89
01/09/2015 16:36:05
Fot. PAP/Lech Muszyński
090
sport speedway
Zwycięzca zawodów Grand Prix Polski w Gorzowie Wielkopolskim, Słoweniec Matej Zagar.
Zwycięstwo Zagara, czwarty Zmarzlik Słoweniec Matej Zagar wygrał w Gorzowie Wielkopolskim ósmą eliminację mistrzostw świata w jeździe na żużlu. Czwarty był najlepszy z Polaków Bartosz Zmarzlik. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix utrzymał trzeci na mecie Brytyjczyk Tai Woffinden.
»
Dwaj pozostali Polacy Maciej Janowski i Krzysztof Kasprzak odpadli po zasadniczej części zawodów. Przed rozpoczęciem turnieju publiczność przez kilka minut skandowała nazwisko Darcy’ego Warda, który pozostaje sparaliżowany w wyniku ciężkiego wypadku, jakiego doznał przed trzema tygodniami na torze w Zielonej Górze. Żużlowcy startowali w plastronach z napisem w języku angielskim „bądź silny Darcy”. Bohaterem zawodów był Zagar, który odniósł efektowne zwycięstwo, chociaż w 18. wyścigu uczestniczył w groźnym wypadku - po brawurowym ataku Australijczyka Jasona Doyle’a on i Duńczyk Nicki Pedersen wpadli głowami w dmuchane bandy i długo nie podnosili się z toru. Byli wyraźnie oszołomieni, a Zagar do końca turnieju utykał. Pedersen natomiast posta598-MAKIETA 4 60-91.indd 90
nowił wycofać się z rywalizacji i pojechał na badania do szpitala. Wypadek nie przeszkodził Zagarowi w odniesieniu trzeciego zwycięstwa w karierze, a drugiego w tym roku. W finale nie wystartował najlepiej, ale na trzecim okrążeniu zdołał wyprzedzić prowadzącego Amerykanina Grega Hancocka i pierwszy minął linię mety. Trzeci był Woffinden, a czwarty startujący z „dziką kartą” Zmarzlik, który po niezłym starcie popełnił później kilka błędów i zaprzepaścił szansę na podium. Kilkanaście tysięcy kibiców na stadionie im. Edwarda Jancarza i tak jednak mogło cieszyć się z sukcesu zawodnika miejscowej Stali – Zagara. Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej umocnił się Woffinden. Brytyjczyk w zasadniczej części zawodów wygrał wszystkie swoje wyścigi i ukończył tur-
niej z największą liczbą punktów – 18. Po ośmiu eliminacjach ma już 24 punkty przewagi nad Pedersenem, 27 nad Hancockiem i 28 nad Zagarem. Janowski spadł na dziewiąte miejsce, natomiast nadal ostatni wśród stałych uczestników cyklu GP jest ubiegłoroczny wicemistrz świata Kasprzak, który tym razem zdobył tylko jeden punkt, notując kolejny bardzo słaby występ w tym sezonie. Kolejny turniej GP odbędzie się 12 września w słoweńskim Krsku. « Wyniki 1. Matej Zagar (Słowenia) 16 pkt (1. miejsce w finale) 2. Greg Hancock (USA) 17 (2. miejsce w finale) 3. Tai Woffinden (W.Brytania) 18 (3. miejsce w finale) 4. Bartosz Zmarzlik (Polska) 14 (4. miejsce w finale) 5. Niels Kristian Iversen (Dania) 10 6. Michael Jepsen Jensen (Dania) 10 7. Peter Kildemand (Dania) 9 8. Chris Holder (Australia) 8 … 12. Maciej Janowski (Polska) 5 15. Krzysztof Kasprzak (Polska) 1 16. Tomas H. Jonasson (Szwecja) 1 17. Adrian Cyfer (Polska) 1 Klasyfikacja generalna 1. Tai Woffinden (W.Brytania) 109 pkt 2. Nicki Pedersen (Dania) 85 3. Greg Hancock (USA) 82 4. Matej Zagar (Słowenia) 81 5. Niels Kristian Iversen (Dania) 70 6. Chris Holder (Australia) 69 7. Jason Doyle (Australia) 66 8. Michael Jepsen Jensen (Dania) 64 … 9. Maciej Janowski (Polska) 63 15. Jarosław Hampel (Polska) 31 16. Krzysztof Kasprzak (Polska) 26 17. Bartosz Zmarzlik (Polska) 17 21. Tomasz Gollob (Polska) 4 25. Piotr Pawlicki (Polska) 1 . Adrian Cyfer (Polska) 1 Pozostałe turnieje 12 września – Grand Prix Słowenii w Krsko 26 września – Grand Prix Szwecji w Sztokholmie 3 października – Grand Prix Polski w Toruniu 24 października – Grand Prix Australii w Melbourne
01/09/2015 16:36:06
091
598-MAKIETA 4 60-91.indd 91
01/09/2015 16:36:08
092
SPORT Piłka nożna + Lekka atletyka
Atrakcyjna, piłkarska jesień
»
Podczas gal, jakie odbyły się w Monte Carlo rozlosowano fazy grupowe piłkarskiej Ligi Mistrzów oraz Ligi Europejskiej. Polskich kibiców z pewnością czeka ogrom emocji związanych z występami naszych rodzimych zawodników w obu z tych pucharów. W bardziej prestiżowej z obu tych rozgrywek - Lidze Mistrzów FC Sevilla, której zawodnikiem jest Grzegorz Krychowiak, trafiła do potencjalnie najtrudniejszej grupy w losowaniu piłkarskiej Ligi Mistrzów. Hiszpański zespół za rywali w grupie D ma Juventus Turyn, Manchester City i Borussię Moenchengladbach. - Super losowanie - napisał jednak na Twitterze Krychowiak. Z kolei AS Roma, której bramki broni Wojciech Szczęsny, w grupie E rywalizować będzie z Barceloną, Bayerem Leverkusen, którego zawodnikiem jest Sebastian Boenisch i BATE Borysów. W grupie G Chelsea Londyn prowadzona przez Jose Mourinho zmierzy się z FC Porto, z którym portugalski szkoleniowiec triumfował w LM w 2004 roku. Do grupy G trafiły także Dynamo Kijów, którego zawodnikiem jest Łukasz Teodorczyk oraz Maccabi Tel Awiw. Paris Saint Germain ze Zlatanem Ibrahimovicem na czele, zagra przeciwko FF Malmoe, w którym szwedzki napastnik zaczynał profesjonalną karierę. W grupie A są również Real Madryt i Szachtar Donieck. W tegorocznej Lidze Mistrzów ma szansę wystąpić sześciu Polaków: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Kry-
598-MAKIETA 5 92-100.indd 92
chowiak (FC Sevilla), Szczęsny (AS Roma), Boenisch (Bayer Leverkusen), Teodorczyk (Dynamo Kijów) i urodzony w Szwecji Paweł Cibicki (Malmoe FF). Podczas tego samego wieczoru ogłoszono wyniki plebiscytu UEFA na najlepszego piłkarza grającego w Europie w poprzednim sezonie. Wygrał Argentyńczyk Lionel Messi (poprzednio triumfował w 2011 r.) przed Luisem Suarezem i Cristiano Ronaldo. Wśród kobiet triumfowała Niemka Celia Sasic. Nagrody te przyznawane są od sezonu 2010/11, a wyboru dokonują dziennikarze z Europy. Pierwsza kolejka fazy grupowej odbędzie się w dniach 15-16 września. Finał rozgrywek zaplanowano na 28 maja w Mediolanie. Dzień później swoich rywali w fazie grupowej Ligi Europejskiej poznały oba polskie zespoły – mistrz Polski Lech Poznań oraz wicemistrz, Legia Warszawa. I oba wylosowały niezwykle atrakcyjnych rywali, co z pewnością cieszy i samych zawodników, jak też kibiców biało-czerwonych. Rywalami Lecha w grupie I piłkarskiej Ligi Europejskiej będą FC Basel – zespół, który w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów wyeliminował Legię Warszawa, włoska Fiorentina i portugalskie Belenenses. Z kolei Legia zmierzy się w grupie D z faworyzowanym, włoskim SSC Napoli, belgijskim FC Brugge oraz FC Midtjylland z Danii. Pierwsza kolejka fazy grupowej odbędzie się w dniach 17 września. Finał zaplanowano na 18 maja w Bazylei. «
Grupy Ligi Mistrzów Grupa A: Paris Saint Germain, Real Madryt, Szachtar Donieck, FF Malmoe Grupa B: PSV Eindhoven, Manchester United, CSKA Moskwa, VfL Wolfsburg Grupa C: Benfica Lizbona, Atletico Madryt, Galatasaray Stambuł, FK Astana Grupa D: Juventus Turyn, Manchester City, FC Sevilla, Borussia Moencheng. Grupa E: FC Barcelona, Bayer Leverkusen, AS Roma, BATE Borysów Grupa F: Bayern Monachium, Arsenal Londyn, Olympiakos Pireus, Dinamo Zagrzeb Grupa G: Chelsea Londyn, FC Porto, Dynamo Kijów, Maccabi Tel Awiw Grupa H: Zenit Sankt Petersburg, Valencia, Olympique Lyon, KAA Gent Grupy Ligi Europejskiej Grupa A: Ajax Amsterdam, Celtic Glasgow, Fenerbahce Stambuł, FK Molde Grupa B: Rubin Kazań, Liverpool, Girondins Bordeaux, FC Sion Grupa C: Borussia Dortmund, PAOK Saloniki, FK Krasnodar, SC Gabala Grupa D: SSC Napoli, FC Brugge, Legia Warszawa, FC Midtjylland Grupa E: Villarreal CF, Viktoria Pilzno, Rapid Wiedeń, Dynamo Mińsk Grupa F: Olympique Marsylia, SC Braga, Slovan Liberec, Groningen Grupa G: Dnipro Dniepropietr., Lazio Rzym, Saint Etienne, Rosenborg Trondheim Grupa H: Sporting Lizb., Besiktas Stambuł, Lokomotiw Moskwa, Skenderbeu Grupa I: FC Basel, Fiorentina, Lech Poznań, Belenenses Grupa J: Tottenham Hotspur, RSC Anderlecht, AS Monaco, Karabach Agdam Grupa K: Schalke 04 Gelsenkirchen, Apoel Nikozja, Sparta Praga, Asteras Tripolis Grupa L: Athletic Bilbao, AZ Alkmaar, FC Augsburg, Partizan Belgrad
01/09/2015 16:37:08
Fot. PAP / Marcin Obara
093
Złoci medaliści mistrzostw świata Pekin 2015, dyskobol Piotr Małachowski i młociarka Anita Włodarczyk.
Osiem medali Polaków
»
Polscy lekkoatleci z Pekinu wracają pełni optymizmu. Osiem medali, w tym trzy złote – to najlepszy bilans w historii występów w mistrzostwach świata. Królem sprintu pozostał Usain Bolt. W ciągu dziewięciu dni rywalizacji padł jeden rekord globu – Ashtona Eatona w dziesięcioboju. Polacy pod względem liczby miejsc na podium, wyrównali rekord z Berlina (2009). W stolicy Niemiec były one jednak mniej cenne. Tym razem udało się wywalczyć trzy złote: w rzucie młotem Anita Włodarczyk (Skra Warszawa) i Paweł Fajdek (Agros Zamość) oraz w dysku Piotr Małachowski (WKS Śląsk Wrocław). Po srebro pobiegł na 800 m Adam Kszczot (RKS Łódź). Cztery brązowe zdobyli: tyczkarze Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) i Piotr Lisek (OSOT Szczecin), w rzucie dys-
598-MAKIETA 5 92-100.indd 93
kiem Robert Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki) oraz młociarz Wojciech Nowicki (Podlasie Białystok). – To znacznie lepszy wynik niż się spodziewaliśmy – przyznał prezes PZLA Jerzy Skucha. To napawa też optymizmem przed przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro. Swoją wielkość udowodnił Bolt. Jamajczyk po raz piąty w międzynarodowej imprezie zaliczył „hat-tricka”. Zdobył trzy złote medale na najbardziej prestiżowych dystansach. Wygrał na 100 i 200 m oraz poprowadził do zwycięstwa sztafetę 4x100 m. Takiego finału "setki" jeszcze w historii mistrzostw świata nie było. Aż pięciu sprinterów pokonało dystans poniżej 10 sekund: Bolt – 9,79, Justin Gatlin – 9,80, Trayvon Bromell (obaj USA), Andre de Grasse (Kanada) – obaj po 9,92, Mike Rodgers (USA) – 9,94.
Kolejni zawodnicy uzyskali równo 10 sekund: szósty Amerykanin Tyson Gay, siódmy Jamajczyk Asafa Powell i ósmy Francuz Jimmy Vivaut. Uwielbienie Boltem wzrosło już do niewyobrażalnych rozmiarów. Nigdzie nie pojawia się bez osobistego ochroniarza. A przy tym zachowuje dystans do samego siebie. Miał też w tzw. Ptasim Gnieździe wypadek. Po rywalizacji na 200 m na segwayu najechał na niego... kamerzysta. Jamajczyk przewrócił się, a potem żartował: „To był zamach na mnie”. Objawieniem imprezy jest także Holenderka Dafne Schippers. Niedawna wieloboistka postanowiła przekwalifikować się na sprinty. Zmusiły ją do tego trochę okoliczności. Miała kłopoty z kolanami, które nie bolały tylko w trakcie biegania. Postanowiła zatem spróbować. Efekty są zdumiewające. Po 29 latach poprawiła rekord Europy na 200 m, który teraz wynosi 21,63. Ustanowiła też rekord globalnego czempionatu, który miał 28 lat. W 1987 roku w Rzymie ten dystans w 21,74 pokonała reprezentantka Niemieckiej Republiki Demokratycznej Silke Gladisch-Moeller. Od tamtej pory nikt tak szybko nie biegał w MŚ. To też trzeci wynik wszech czasów. Szybsze w historii były tylko Amerykanki Florence Griffith-Joyner (21,34) i Marion Jones (21,62). Schippers, z zawodu pielęgniarka, wywalczyła też srebro na 100 m – 10,81. Tytuł obroniła Jamajka Shelly-Ann Fraser-Pryce – 10,76. Gwiazdą imprezy była także Włodarczyk. Polskiej mistrzyni rzutu młotem zabrakło zaledwie 23 centymetrów do własnego rekordu świata, który od 1 sierpnia wynosi 81,08. Najlepszy wynik w historii poprawił z kolei Eaton. Amerykanin zebrał w dziesięcioboju 9045 pkt, o sześć więcej niż w 2012 roku. Jedną z większych niespodzianek sprawił kanadyjski tyczkarz Shawnacy Barber. Skoczył 5,90 co dało mu złoto. Na trzecim stopniu podium – razem z Wojciechowskim i Liskiem – stanął największy faworyt Francuz Renaud Lavillenie. W biegach długich nadal królem jest reprezentant Wielkiej Brytanii Mo Farah. W Pekinie po raz trzeci z rzędu został mistrzem na 5000 m. Jest pierwszym lekkoatletą, który obronił tytuły na 5000 m i 10 000 m. 16. mistrzostwa świata w lekkoatletyce odbędą się od 5 do 13 sierpnia 2017 roku w Londynie. «
01/09/2015 16:37:10
094
SPORT Piłka nożna
Lider nie zwalnia tempa, porażka Chelsea Prowadzący w angielskiej ekstraklasie piłkarskiej bez straty punktu i gola Manchester City pokonał w 4. kolejce Watford 2:0. Sensacyjnej porażki 1:2 u siebie z Crystal Palace doznał mistrz kraju – Chelsea. AFC Bournemouth Artur Boruca zremisował z Leicester City 1:1, natomiast Swensea City, z Łukaszem Fabiańskim w bramce, pokonała 2:1 faworyzowany Manchester United.
»
W spotkaniu z Watfordem bramki dla gospodarzy zdobyli na początku drugiej połowy Raheem Sterling (sprowadzony latem z Liverpoolu za 62 mln euro) i Fernandinho. Po czterech kolejkach Manchester City ma komplet 12 punktów i imponujący bilans bramek 10-0. Zupełnie inne nastroje wśród kibiców Chelsea Londyn. W derbowym meczu piłkarze Jose Mourinho przegrali u siebie z nowym wiceliderem Crystal Palace 1:2. Po czterech kolejkach podopieczni portugalskiego trenera mają zaledwie cztery punkty. Goście prowadzili od 65. minuty po bramce Bakary'ego Sako. Wyrównał niespełna kwadrans później Radamel Falcao, strzelając swojego pierwszego gola dla Chelsea. Asystę zaliczył sprowadzony niedawno z Barcelony Pedro. Ostatnie słowo należało jednak do przeciwników. W 81. minucie po ładnej akcji bramkę na wagę zwycięstwa gości zdobył Joel Ward. Piłkarze Crystal Palace (9 pkt) po raz pierwszy od 1982 roku wygrali na stadionie Chelsea, ale całkiem niedawno – 29 marca 2014 – pokonali ten zespół u siebie 1:0. To był setny mecz Mourinho na Stamford Bridge w angielskiej ekstraklasie i dopiero druga porażka. Beniaminek AFC Bournemouth zremisował u siebie z ubiegłorocznym beniaminkiem Leicester City 1:1. Gospodarze prowadzili do przerwy po czwartej w sezonie bramce Calluma Wilsona. Dopiero w 86. minucie Artura Boruca pokonał z rzutu karnego Jamie Vardy. W ekipie gości ponownie zabrakło Marcina Wasilewskiego. Pierwszą porażkę w sezonie poniósł Liverpool – aż 0:3 na Anfield z West Ham United. Oba zespoły kończyły w dziesięciu.
598-MAKIETA 5 92-100.indd 94
Tymczasem piłkarze Stoke City od 31. minuty grali w... dziewięciu (z boiska zostali usunięci Ibrahim Afellay i Charlie Adam), ale dzielnie walczyli u siebie z West Bromwich Albion, przegrywając ostatecznie 0:1. Newcastle United, grając od 16. minuty bez ukaranego czerwoną kartką Aleksandara Mitrovica, uległ u siebie 0:1 Arsenalowi. Decydująca okazała się samobójcza bramka w 52. minucie Fabricio Colocciniego. Z kolei piłkarze Manchesteru United nie potrafią od roku znaleźć sposobu na Swansea City w angielskiej ekstraklasie. Drużyna, której bramkarzem jest Łukasz Fabiański, pokonała w Walii „Czerwone Diabły” 2:1 w 4. kolejce tego sezonu. Takim wynikiem zakończyły się również dwa poprzednie starcia tych zespołów w lidze, w tym 16 sierpnia ubiegłego roku na inaugurację rozgrywek 2014/15,
kiedy Fabiański debiutował w bramce „Łabędzi”. Spotkanie to lepiej rozpoczęła ekipa gości, która objęła prowadzenie w 48. minucie po trafieniu Hiszpana Juana Maty. Swansea nie złożyła jednak broni – w 61. wyrównał reprezentant Ghany Andre Ayew, a chwilę później na 2:1 podwyższył Bafetimbi Gomis. Francuz zdobył już czwartą bramkę w tym sezonie i dołączył na czele klasyfikacji strzelców do Algierczyka Riyada Mahreza z Leicester City oraz Calluma Wilsona z AFC Bournemouth. To pierwsza porażka Manchesteru United w tym sezonie, a także jego pierwsze stracone ligowe bramki. „Czerwone Diabły” zajmują piąte miejsce w tabeli z siedmioma punktami, natomiast niepokonani dotychczas piłkarze walijskiego zespołu zgromadzili o jeden więcej i są na czwartej pozycji. «
01/09/2015 16:37:13
095
598-MAKIETA 5 92-100.indd 95
01/09/2015 16:37:15
096
WIADOMOŚCI Krzyżówka + Horoskop
598-MAKIETA 5 92-100.indd 96
01/09/2015 16:37:16
097 PANNA
KOZIOROŻEC
BYK
Mogą Cię spotkać nieoczekiwane zdarzenia i losowe sytuacje, które Cię zaskoczą. Będziesz musiał działać dynamicznie, nie zostawiając sobie zbyt wiele czasu do namysłu. Jednakże zaskoczysz innych swoją skutecznością, bowiem Twoje działania będą bardzo precyzyjne.
Jeśli jesteś samotny, to właśnie teraz wydarzy się coś, co pozwoli popatrzeć Ci na życie uczuciowe inaczej. Jeśli zaś masz poukładane życie osobiste, nie daj się skusić na romans. Stracić możesz dużo. Zanim skusisz się na nowe doznania, przemyśl decyzję starannie.
Będziesz miał tendencje do rozkojarzenia. Ostatnie dni rozleniwiły Cię trochę, ale teraz powinieneś jak najszybciej ogarnąć się i zabrać się za obowiązki. Pamiętaj, że oprócz spraw zawodowych bardzo ważne będą sprawy rodzinne i wszystkie, które dotyczą dzieci.
WAGA
WODNIK
BLIŹNIĘTA
W nadchodzących dniach w wielu sytuacjach będziesz musiał utrzymać swoje nerwy na wodzy. Uporasz się z wieloma trudnymi zadaniami pod warunkiem, że nie wdasz się ze współpracownikami w niepotrzebne dyskusje i zatargi. Unikaj sytuacji, które mogą Cię sprowokować.
Licz się z pogorszeniem aury wokół Ciebie. Możesz mieć cięższe dni, gdyż nie wszystko ułoży się tak, jakbyś sobie tego życzył. Aby wszystko zakończyło się pozytywnie będziesz musiał wykazać się żelazną konsekwencją i siłą charakteru. Podejdź z pokorą do tego, co przyniesie Ci los.
Nadal będziesz w klimacie wakacyjnym, a Twoje myśli będą krążyły wokół tematów nie związanych z realiami. Prawdopodobnie nie będziesz zbyt dokładny i cierpliwy w sprawach zawodowych, za co możesz zostać skrytykowany. Ważne, że i tak ze wszystkim uda Ci się uporać na czas.
SKORPION
RYBY
RAK
Nadchodzący czas zapowiada się jako niespokojny, ale i bardzo pracowity. Planety wciąż będą Cię gdzieś pchały, nie pozwalając zagrzać miejsca na dłużej. Będziesz zapracowany, ale i wyzwolisz swoją kreatywność. To będzie ciekawe doświadczenie.
Dzięki właściwemu wyczuciu sytuacji i niezwykłej w najbliższych dniach intuicji, uda Ci się uniknąć wielu kłopotów. Dobry czas na sprawy finansowe, a szczególnie zawieranie umów, które będą bardzo korzystne oraz na rozmowy z szefem o podwyżce.
Najbliższe dni miną Ci na załatwianiu ważnych spraw, niewykluczone, że także urzędowych. Mimo wakacyjnego rozprężenia, bardzo prawdopodobne, że pojawi się szansa na awans. Nie bój się poruszyć tej kwestii. Nie masz nic do stracenia, a dużo możesz zyskać...
STRZELEC
BARAN
LEW
Możesz narzekać na rozdrażnienie i podenerwowanie. Będziesz miał tendencje do łatwego wchodzenia w konflikty, szczególnie ze współpracownikami. Postaraj się wyciszyć. Nie narzucaj innym swojej wizji wydarzeń i sposobów działania. Pozwól, aby każdy szedł własną drogą.
Najbliższe dni będą udane pod względem kontaktów. Będziesz empatycznie nastawiony do świata, co pomoże zrozumieć Ci sytuację innych ludzi. Gwiazdy sprawią też, że staniesz się bardziej asertywny, dzięki czemu zyskasz umiejętność podejmowania decyzji bez ranienia innych.
Najbliższe dni dostarczą Ci okazji do zabawy i spotkań ze znajomymi. Z przyjemnością skorzystasz z zaproszeń, będziesz bowiem w świetnym, towarzyskim nastroju. Skup się na przyjemnościach, korzystaj z nich, ładuj swoje akumulatory. Niebawem czeka Cię bardziej nerwowy czas.
(23.08–22.09)
(23.09–22.10)
(23.10–21.11)
(22.11–21.12)
598-MAKIETA 5 92-100.indd 97
(22.12–19.01)
(20.01–18.02)
(19.02–20.03)
(21.03–20.04)
(21.04–20.05)
(21.05–21.06)
(22.06–22.07)
(23.07–22.08)
01/09/2015 16:37:17
598-MAKIETA 5 92-100.indd 98
01/09/2015 16:37:20
598-MAKIETA 5 92-100.indd 99
01/09/2015 16:37:23
598-MAKIETA 5 92-100.indd 100
01/09/2015 16:37:25