TYLKO U NAS Jerzy Owsiak w specjalnym wywiadzie dla Cooltury+ mówi o skutkach zakończonego tragedią w Gdańsku finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, swoich refleksjach na temat tego wydarzenia i planach na kolejny finał. Czytaj na stronach 10-12
Owsiak dziękuje Polakom na Wyspach
Fot. Łukasz Widziszowski
The Polish Weekly | No 09 (780) | 28.02.2019
Shamima Begum ekstremizm i obywatelstwo Wielka Brytania żyje sprawą Shamimy Begum, 19-letniej Brytyjki, która 4 lata temu uciekła z Londynu do bojowników z tzw. Państwa Islamskiego w Syrii. Teraz chce wrócić, by wychować dziecko jednego z nich. Str. 2
Mama z Instagrama
„Instamamy”, bo tak same siebie nazywają – są stylistkami, dekoratorkami wnętrz, perfekcyjnymi kucharkami i fotografkami z wielkim wyczuciem sytuacji i kadrów. Inspirują nowymi rozwiązaniami, ciekawostkami, poradami i dzielą się doświadczeniem z innymi rodzicami – obserwatorami. Str. 18
2
KOMENTARZ TYGODNIA
Cooltura+ | Nº 780 |
Shamima Begum, ekstremizm i obywatelstwo – dramat w trzech aktach Przez ostatnie tygodnie Wielka Brytania żyje sprawą Shamimy Begum, 19-letniej Brytyjki o korzeniach w Bangladeszu, która mając 15 lat uciekła z dwiema koleżankami ze szkoły, by dołączyć do bojowników z tzw. Państwa Islamskiego (ISIS) w Syrii. Barbara Drozdowicz, dyrektorka East European Resource Centre
P
o dotarciu do Syrii dziewczyny zostały wydane za mąż, aby służyć sprawie jako żony i matki. Wiemy, że jedna z trójki zginęła, a los drugiej jest nieznany. Sama Shamima straciła męża – który co ciekawe również był rekrutem z Europy (Holendrem) – oraz dwójkę dzieci. Chłopiec, który urodził się w obozie dla uchodźców przed kilkoma dniami, jest trzecim i jedynym dzieckiem Shamimy, której główną motywacją do powrotu do domu jest troska o jego dobro.
DYLEMATY
Shamima chce wrócić do kraju z troski o noworodka, ale bez wątpienia również ze względu na fakt, że tzw. Państwo Islamskie uległo praktycznemu unicestwieniu. I tu pojawia się znak zapytania: co powinna zrobić Wielka Brytania z uciekinierką. Mamy dwie sprzeczne linie rozumowania. Jedna głosi, że dziewczyna wybrała porządek fundamentalizmu islamskiego i nie ma dla niej powrotu. Choćby dlatego, że jej wybór kierowany był chęcią aktywnego wspierania ISIS, które dopuściło się aktów terrorystycznych w Wielkiej Brytanii, zabi-
jając dziesiątki osób (choćby w Manchesterze w 2017 roku). Shamima nie pomogła swojej sprawie stwierdzając, że ten atak był „jakoś uzasadniony”. Drugi tok rozumowania postrzega to inaczej. Dziewczyna miała 15 lat, kiedy uciekła do Syrii. W momencie ucieczki była ofiarą całkowitej indoktrynacji (prania mózgu), które musiało zacząć się wcześniej. Trudno więc osądzić młodą kobietę o wybór, którego dokonała jako nastolatka. Co więcej, Shamima jest Brytyjką, która nigdy nawet nie odwiedziła kraju pochodzenia rodziców, więc Wielka Brytania jest jej domem. Dla wielu trudna do zaakceptowania jest też wizja Wielkiej Brytanii jako kraju, który odtrąci swojego obywatela, zwłaszcza za wybór podjęty w tak niedojrzałym wieku.
KONSEKWENCJE
Co więc stanie się z matką i dzieckiem? Minister spraw wewnętrznych Sajid Javid podjął decyzję o odebraniu Shamimie obywatelstwa, ale zachowaniu go w odniesieniu do noworodka, który dziedziczy obywatelstwo po matce. Decyzja powodowana była obawą, że Shamima jest zbyt głęboko zradykalizowana i stanowi poważne zagrożenie dla Wielkiej Brytanii po powrocie. Nawet więzienie, które jest losem wszystkich powracających z uwagi na wspieranie terrory-
ADRES Unit 8, Odeon Parade 480 London Road, Isleworth, TW7 4RL Tel: 020 8846 3615 www.cooltura24.co.uk, info@cooltura.co.uk WYDAWCA POLISH MEDIA LONDON ISSN 1743-8489 DYREKTOR ZARZADZAJACY ARTUR KIERUZAL a.kieruzal@polishmedialondon.co.uk REDAKCJA MARCIN URBAN Redaktor naczelny DARIUSZ A. ZELLER Zastępca redaktora naczelnego MARIETTA PRZYBYŁEK ZUZANNA MUSZYŃSKA KAROLINA WIATROWSKA KOREKTA I REDAGOWANIE TEKSTÓW BEATA TOMCZYK
Fot. Met Police
DZIAŁ GRAFICZNY AGATA OLEWIŃSKA PRZEMYSŁAW GAJDA
zmu oraz intensywna deradykalizacja nie zostały uznane za wystarczające. Javid założył tezę, że Shamima jest obywatelką Bangladeszu po rodzicach, więc ta decyzja nie czyni jej bezpaństwowcem (Wielka Brytania naruszyłaby prawo międzynarodowe pozostawiając ją bez przynależności państwowej). Tymczasem niespodzianka przyszła z tego właśnie kierunku, bo Bangladesz stanowczo zaprzeczył jakoby Shamima kiedykolwiek była zarejestrowana jako obywatelka – jej rodzice nigdy nie wystąpili o jej rejestrację, a obywatelstwo „nie nabywa się samo”. Shamima pozostaje w zawieszeniu.
MORAŁ
Ta sprawa nauczyła nas dwóch rzeczy. Po pierwsze, obywatelstwo brytyjskie może być odebrane. Nie jest to prosta
procedura, ale jak doświadczyły tego rodziny, których dzieciom to obywatelstwo zostało odebrane w efekcie niedopatrzenia administracyjnego, nie jest to aż tak trudne, że niemożliwe. Po drugie, proste założenie, że rodzice są obywatelami danego państwa nie oznacza, że są nimi również ich dzieci. Każde nabywanie obywatelstwa wiąże się ze ścieżką administracyjną, która się sama nie załatwi. Dotyczy to na przykład wielu rodzin, w których nadal trwa przekonanie, że dziecko urodzone w Wielkiej Brytanii „automatycznie” jest obywatelem brytyjskim lub polskim, skoro rodzic(e) są Polakami! Nie jest, jeśli nie dopatrzy się obowiązku rejestracji. Pozostawiam czytelników z tym przemyśleniem w czasie, kiedy nasze paszporty stają się nagle tak bardzo ważne.
ART-SERWIS MARKETING I REKLAMA marketing@cooltura.co.uk DYREKTOR MARKETINGU I REKLAMY JOANNA ROŻEK joanna@cooltura.co.uk, wew. 246 DZIAŁ MARKETINGU I REKLAMY KRZYSZTOF CHOWANIEC kc@cooltura.co.uk, wew. 244 EWA SUŁKOWSKA-LEŚNIARA ewa@cooltura.co.uk wew. 245 EWA MROCZEK e.mroczek@cooltura.co.uk, wew. 250 MAŁGORZATA SAS m.sas@cooltura.co.uk, wew. 263 AGNIESZKA GĄSIEWSKA a.gasiewska@cooltura.co.uk, wew. 229 MAGDALENA RUF m.ruf@cooltura.co.uk, wew. 250 KSIĘGOWOŚĆ RADOSŁAW STASZEWSKI KLAUDIA SENYK
Zapytaliśmy słuchaczy Polskiego Radia Londyn, czy czują współczucie dla Shamimy Begum, które, jak wyznała w wywiadzie dla Sky News, należy jej się za to, co przeszła od momentu wstąpienia do ISIS. Zdania w toczącej się dyskusji są podzielone, przeważają jednak nieprzychylne komentarze. Poznajcie wypowiedzi Polaków w tej sprawie.
Tom Tom Każdy kto decyduje się na dołączenie do Isis powinien zdawać sobie sprawę, że to jest bilet w jedną stronę. Nie współczuję!!!
Karolina Gruza Powinni odebrać jej obywatelstwo UK i dla bezpieczeństwa społecznego, nie pozwolić na powrót. Kto wie, czy za jakiś czas nie będzie ubiegać się o pobyt dla ojca dziecka... później rodziny itd… To jakby zapraszać terrorystów i samemu prosić się o kolejne zamachy...
Joanna Orlowska Wróci, za jakiś czas założy pas i się wysadzi, zabijając przy tym niewinnych ludzi! Sama dokonała wyboru, nie powinni jej wpuszczać.
Adam Fletcher Świadomie przystąpiła do grupy terrorystycznej. To jak przyjąć do domu żmiję, która mówi ukąszę cię, ale najpierw współczuj mi i wpuść do swojego domu.
Marika Magdalena Doskonale wiedziała po co tam ucieka. Wzięła ślub, urodziła dziecko, a gdy grunt zaczął jej się palić pod nogami to chce wracać. Podejrzewam, że gdyby tak nie było, nie chciałaby wrócić. Nie ufa się takim osobom. Jak dla mnie nie powinna dostać pozwolenia na powrót.
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do skracania i przeredagowania tekstów. Publikowanie zamieszczonych tekstów i zdjęć bez zgody redakcji jest niezgodne z prawem.
Cooltura is regulated by IMPRESS: The Independent Monitor for the press CIC For complaints scheme see:
SZYBKI KONTAKT Rafał Bieniewski Dobry rok temu widziałem dokument na temat wojowników, ludzi rekrutujących do ISiS, okazuje się, że są specjalne obozy, w których przechodzą terapię i wracają na łono społeczeństwa, oczywiście za jego podatki. Idąc dalej, czym byłyby powojenne Niemcy gdyby nie zrozumienie, wybaczenie i miłość bliźniego swego. Zło dobrem zwyciężaj.
DYSTRYBUCJA MARLENA SIEJKA VEL DOMAŃSKA 020 88 46 3612, distribution@cooltura.co.uk
Chcesz się podzielić ciekawym tematem, pochwalić swoim sukcesem, zaprosić na wydarzenie w Wielkiej Brytanii lub podzielić ciekawym zdjęciem? Napisz do nas:
redakcja@cooltura.co.uk
IMPRESS, 16-18 New Bridge Street, London, EC4V 6AG T 020 3325 4288 W cooltura.co.uk Sprostowania prosimy kierować na adres: complaints@cooltura.co.uk Please make any complaints to: complaints@cooltura.co.uk
cooltura24uk @cooltura24uk
lub zadzwoń:
@cooltura24uk
020 8846 3615
cooltura
4
TYM ŻYJĄ WYSPY
Cooltura+ | Nº 780 |
TYM ŻYJĄ WYSPY
| Cooltura+ | Nº 780
5
Czekają pieniądze dla Torysi i laburzyści stracili część posłów organizatorów Polish
W
ciągu tygodnia Partia Pracy straciła 9 posłów, a Partia Konserwatywna 3. W Partii Pracy problemem jest antysemityzm. Renegaci oskarżają lidera Jeremy’ego Corbyna o przymykanie oka na dyskryminowanie osób pochodzenia żydowskiego. Był to główny powód odejścia Joan Ryan oraz Iana Austina. Jak określił Austin, którego ojciec przeżył Holocaust, ugrupowanie stało się pod rządami Jeremy’ego Corbyna wąską sektą, która nie reaguje na antysemityzm. W wywiadzie dla BBC powiedział, że 35 lat temu wstąpił do laburzystów by walczyć z rasizmem, a teraz z powodu rasizmu jest zmuszony opuścić ich szeregi. Dla 7 proeuropejskich posłów, wśród których są Chuka Umunna, Luciana Berger, Chris Leslie, Angela Smith, Mike Gapes, Gavin Shuker i Ann Coffey, dodatkowym argumentem przemawiającym za odejściem był brak poparcia Corbyna dla drugiego referendum w sprawie brexitu.
Do 7 byłych prounijnych posłów i posłanek Partii Pracy, którzy stworzyli nieformalną grupę niezależnych posłów dołączyły trzy prounijne posłanki, które zrezygnowały z członkostwa w Partii Konserwatywnej. Anna Soubry, Sarah Wollaston i Heidi Allen w liście do Theresy May uzasadniły decyzję niezadowoleniem ze sposobu, w jaki rząd przeprowadza brexit, a także zwrotem w kierunku partii prawicowej. Theresa May odpisała, że jest zasmucona ich decyzją, ale partia zawsze oferowała umiarkowaną I patriotyczną politykę. Jak podaje BBC, ze sposobu prowadzenia brexitu zmierzającego do opuszczenia Unii Europejskiej bez porozumienia jest niezadowolona co najmniej jedna trzecia torysów. Z drugiej strony na Theresę May naciska grupa konserwatywnych zwolenników twardego brexitu, która nie chce wykluczenia krytykowanej przez większość posłów opcji brexitu bez porozumienia.
Heritage Days
A
mbasada RP w Londynie zachęca do składania wniosków o dofinansowanie imprez z okazji Polish Heritage Days. Można dostać do kilkuset funtów na pokrycie kosztów organizacyjnych, a także pomoc w kontaktowaniu się z lokalnymi władzami i w promocji wydarzenia w mediach. O granty mogą ubiegać się organizatorzy wszelkiego rodzaju przedsięwzięć promujących polskie dziedzictwo w Wielkiej Brytanii. W ubiegłym roku zorganizowano ponad 80 wydarzeń w 65 miastach. Przyciągnęły one blisko 40 tys. uczestników. – Zapraszam do podjęcia wszelkich inicjatyw oraz realizacji projektów, które spowodują, że będziemy bardziej widoczni i pozytywnie rozpoznawalni w naszych lokalnych społecznościach. Pozycja, jaką zajmuje niemalże milionowa rzesza naszych rodaków jest bowiem nadal niewspółmierna ze wspaniałym potencjałem, jaki prezentujemy. Pokazując naszą otwartość, tolerancyjną, zaangażowaną i przyjazną postawę naszym sąsiadom, pokonujemy stereotypy, a także wskazujemy, że zależy nam na uczestniczeniu i aktywnym współdziała-
niu w sprawach dotyczących naszego najbliższego otoczenia – napisał ambasador Arkady Rzegocki w liście otwartym do organizacji polonijnych. Wnioski można składać do 15 marca tego roku. Wyniki zostaną ogłoszone do 31 marca 2019 roku. Szczegółowe informacje o tym jak aplikować można znaleźć na stronie polskiej ambasady w Londynie oraz pod adresami e-mail: polishday.london@msz.gov.pl (organizacje w okręgu konsularnym Londyn) polishday.manchester@msz.gov.pl (organizacje w okręgu konsularnym Manchester) polishday.edinburgh@msz.gov.pl (organizacje w okręgu konsularnym Edynburg) polishday.belfast@msz.gov.pl (organizacje w okręgu konsularnym Belfast).
Głosowanie nad brexitem do 12 marca
D
o 12 marca odbędzie się ponowne głosowanie w brytyjskim parlamencie nad przyjęciem lub odrzuceniem porozumienia w sprawie brexitu – ogłosiła Theresa May. Znaczna część posłów i organizacje skupiające przedsiębiorców skrytykowali premierkę za tak odległy termin. Lider Partii Pracy oskarżył May o grę na czas. Jak podaje BBC, część umiarkowanych posłów Partii Konserwatywnej proponuje przesunięcie daty opuszczenia Unii Europejskiej na 23 maja. Pozwoliłoby to na dokończenie negocjacji kwestii granicy między Irlandiami. Theresa May utrzymuje, że 29 marca pozostaje aktualną datą brexitu. Jej zdaniem nastąpił postęp w rozmowach z Unią Europejską na temat granicy między Irlandiami. May chce uzyskać zapewnienia, że po brexicie Irlandia Północna nie zostanie bezterminowo związana unijnymi przepisami. W wywiadzie dla ITV minister spraw wewnętrznych Sajid Javid ostudził jednak entuzjazm mówiąc, że w ostatnich tygodniach wzrosły szanse na brexit bez porozumienia. Zdaniem ministra spraw zagranicznych Jeremy’ego Hunta, posłowie mogą przekonać się do poparcia dokumentu, jeśli uda
się dokonać małej, ale ważnej zmiany dotyczącej granicy między Irlandiami. Zdaniem Hunta, posłów mogłaby przekonać nawet nie tyle zmiana samego porozumienia, co jego wykładni prawnej. Tak by mieli pewność, że po brexicie Irlandia Północna nie zostanie bezterminowo związana unijnymi przepisami. Czterech ministrów z gabinetu Theresy May zaapelowało do premierki, by zmieniła strategię straszenia brexitem bez porozumienia. Jak donosi „Guardian” ministrowie biznesu, sprawiedliwości, pracy i emerytur oraz sekretarz do spraw Szkocji powiedzieli, że firmy potrzebują pewności, że nie dojdzie do twardego brexitu. Kancelaria premierki nie odniosła się do apelu. John Major, były premier Wielkiej Brytanii i były lider Partii Konserwatywnej wezwał tymczasem posłów, by powstrzymali szkodliwy w skutkach brexit. Jego zdaniem torysi są manipulowani przez, jak to określił „brexitowych nadgorliwców”. Dlatego zaapelował do parlamentarzystów, by spojrzeli prawdzie w oczy i odpowiednio zareagowali przed 29 marca. Ostrzegł, że opuszczenie Unii Europejskiej będzie kosztowało miliardy funtów i grozi rozpadem Wielkiej Brytanii.
NOWO OTWARTY Umów się na bezpłatne badania
20%
POLSKI DENTYSTA W ACTON Dr Klaudiusz Królikowski
DMD, MSc (Implant Dentistry)
zniżki na leczenie
NOWOCZESNY SPRZĘT KONKURENCYJNE CENY!
6
TYM ŻYJĄ WYSPY
Cooltura+ | Nº 780 |
Polski rząd walczy o prawa Polaków po brexicie
Z
abezpieczenie praw Polaków w Zjednoczonym Królestwie jest dla polskiego rządu, w tym dla Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie, sprawą priorytetową. Stale i intensywnie współpracujemy z naszymi brytyjskimi partnerami, żeby proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie odbył się kosztem naszych rodaków, którzy zamierzają budować swoją przyszłość właśnie w Wielkiej Brytanii – powiedział Ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki podczas spotkania z Polakami w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym w Londynie. Spotkanie, zorganizowane przez Ambasadę RP w Londynie we współpracy z POSK-iem, było okazją do omówienia sytuacji obywateli Polski w Wielkiej Brytanii i odpowiedzenia na najważniejsze dla nich pytania, w tym m.in. dotyczące statusu obywateli Unii Europejskiej po wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty oraz kwestii prawnych i paszportowych. Ambasador Rzegocki wziął udział w sesji pytań i odpowiedzi wraz z Kon-
Fot. Ambasada RP w Londynie
ute
za min
z tele stacjo fonu n na st arnego acjo do 13 narny krajó 24 go w dz 7 dni iny na do bę w tyg odniu
tanie rozmowy międzynarodowe
0 844 862 4141 Belgia ...... ........................ 1p Francja ...... ...................... 1p Hiszpania ...... .................. 1p Holandia ...... ................... 1p Irlandia ...... ...................... 1p
Kanada ............................ 1p Niemcy ............................ 1p Polska ............................. 1p Rumunia .......................... 1p Słowacja ......................... 1p
USA .................................. 1p Węgry .............................. 1p Włochy ............................ 1p
sulem Generalnym RP w Londynie Mateuszem Stąsiekiem, prezeską POSK Joanną Młudzińską, eskpertką w wydziale ekonomicznym ambasady Magdaleną Kozak oraz Barbarą Drozdowicz, dyrektorką biura porad East European Resource Centre, która opowiedziała o wyzwaniach, jakie brexit stawia przed Polakami, innymi obywatelami UE oraz organizacjami, które im pomagają. Dyskusja skupiła się wokół tematu brexitu, głównie kwestii zagwarantowania praw obywateli Unii Europejskiej po wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty. Ambasador wraz z konsulami i ekspertami odpowiadali na pytania Polaków dotyczące m.in. formalności, jakie powinni spełnić, aby otrzymać status osiedlonego w Wielkiej Brytanii, uprawnień emerytalnych po brexicie czy kwestii automatycznego uznawania przez Polskę kwalifikacji zawodowych nabytych na Wyspach, w sytuacji bezumownego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Ambasador Rzegocki zaznaczył, że spotkanie nie było inicjatywą jednorazową, a inauguracją serii spotkań informacyjnych dotyczących sytuacji obywateli polskich w Wielkiej Brytanii. Kolejne odbędzie się 1 marca br. w Birmingham. Podczas wydarzenia dystrybuowano ulotkę informacyjną przygotowaną przez ambasadę, przypominającą o konieczności złożenia wniosku o przyznanie statusu osoby osiedlonej (tzw. settled status).Po 29 marca 2019 r., kiedy Wielka Brytania najprawdopodobniej przestanie być członkiem Unii Europejskiej każdy obywatel UE mieszkający na stałe na Wyspach Brytyjskich będzie musiał zarejestrować się w systemie elektronicznym i uzyskać status osoby
osiedlonej. Ten obowiązek będzie dotyczył wszystkich niebędących obywatelami brytyjskimi, niezależnie od posiadanego obecnie statusu, w tym również rezydentów. Procedura uzyskania statusu osiedlonego jest otwarta od 21 stycznia 2019 r. dla wszystkich obywateli UE posiadających ważny, biometryczny paszport w ramach kolejnej fazy testów systemu rejestracji i odbywa się elektroniczne za pośrednictwem aplikacji dostępnej na telefonach z systemem Android. Osoby, które uzyskują status osiedlonego w tej fazie, nie muszą rejestrować się ponownie. Rejestracja dla osób posiadających jedynie dowód osobisty przy pomocy smartfona, tableta bądź komputera będzie dostępna pod koniec marca. Wniosek mogą złożyć osoby, które do końca okresu przejściowego, czyli 31 grudnia 2020 r., będą zamieszkiwały na terytorium Wielkiej Brytanii przez 5 lat (w każdym roku co najmniej przez 6 miesięcy) oraz ich rodziny. W razie braku spełnienia wymogu mieszkania na terytorium UK przez 5 lat, osoby pragnące uzyskać status osiedlonego będą mogły złożyć wniosek o przyznanie statusu tymczasowego (tzw. pre-settled status). Po osiągnięciu wymaganych 5 lat konieczne będzie ponowne przejście rejestracji celem uzyskania stałego statusu osiedlonego. 21 stycznia br. premier Wielkiej Brytanii Theresa May ogłosiła, iż istniejące dotychczas opłaty za złożenie wniosku – £65 dla osoby dorosłej oraz £32,50 dla osoby poniżej 16 roku życia – zostaną zniesione. Opłata ta nie dotyczy osób posiadających status pre-settled lub prawo stałego pobytu. Obywatele UE, którzy przed wyjściem Wielkiej Brytanii z UE uzyskali status stałego rezydenta (i otrzymali Permanent Residence Card), mogą złożyć wniosek bezpłatnie i na uproszczonych zasadach. Po uzyskaniu statusu osoby osiedlonej, zachowanych zostanie większość obecnych praw (m.in. możliwość pracy bez konieczności zezwolenia, dostęp do świadczeń społecznych, nauki, prowadzenia działalności gospodarczej). Swoje prawa zachowają także te osoby, które będą musiały zaczekać do osiągnięcia 5 lat pobytu, żeby złożyć wniosek o status osoby osiedlonej. Ambasada RP w Londynie na bieżąco śledzi sytuację związaną z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i odpowiada na związane z tym pytania. Najbardziej aktualne informacje dot. praw obywateli państw członkowskich UE w Wielkiej Brytanii po brexicie, w tym w przypadku wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez umowy i procedury uzyskania statusu osiedlonego, znajdują się na stronach brexit.msz.gov. pl, gov.uk/staying-uk-eu-citizen oraz ec.europa.eu/unitedkingdom/services/your-rights/Brexit_en.
MIEJSCE NA WEEKEND ????
| Cooltura+ | Nº 780
Co z kartą EHIC po brexicie? Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej przyniesie wiele zmian, również co do naszej opieki zdrowotnej na Wyspach. Jeśli dojdzie do brexitu bez umowy karta EHIC utraci swoją ważność. Marietta Przybyłek
E
uropean Health Insurance Card czyli brytyjski odpowiednik Europejskiej Karty Ubezpieczeń Zdrowotnych wydawanej przez NFZ, daje możliwość korzystania z darmowej opieki zdrowotnej we wszystkich państwach członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego (European Economic Area). Została wprowadzona w 2006 roku. Od tego czasu Wielka Brytania wydała ok. 27 milionów takich kart.
WPŁYW TWARDEGO BREXITU NA KARTĘ EHIC
Niestety sytuacja ulegnie zmianie z dniem 29 marca 2019 roku jeśli Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej bez porozumienia, regulującego również kwestię karty EHIC. Aby móc dotychczas wyrobić taką kartę w Wielkiej Brytanii trzeba było mieć status rezydenta. Co więcej, nadal można się o nią ubiegać. Osoby które złożą wnioski teraz, mogą się spodziewać, że na karcie którą otrzymają będzie widniała data ważności na pięć lat do przodu. Na stronie www.nhs. uk jest jednak wyraźnie napisane, że jeśli Wielka Brytania opuści Unię Europejską bez umowy, karta wydana przez National Health Service przestanie być ważna z dniem 29 marca 2019 roku. Planując podróże do krajów Unii Europejskiej należy zakupić ubezpieczenie podróżne, takie samo jak w przypadku podróży do krajów poza Unią. Dotyczy to głównie obywateli Wielkiej Brytanii, którzy w zaistniałej sytuacji nie będą mogli korzystać z darmowej opieki zdrowotnej we wszystkich pozostałych 27 państwach członkowskich Unii Europejskiej oraz niektórych państwach współpracujących z Unią, jak np. Szwajcarii czy Norwegii.
POLACY NA WYSPACH A KARTA EHIC
Osoby posiadające obywatelstwo polskie, niezależnie od długości pobytu w Wielkiej Brytanii, po 29 marca 2019 roku nadal będą podlegać pod prawo Unii Europejskiej i płynące z jego tytułu przywileje. Dotychczas większość Polaków pracujących, ubezpieczonych i podlegających pod National Health Service w Wielkiej Brytanii, posiadała kartę EHIC, która gwarantowała prawo do bezpłatnej opieki zdrowotnej na terenie Wielkiej Brytanii i we wszystkich państwach należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w tym oczywiście w Polsce. W momencie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, karta EHIC utraci swoją moc. W przypadku brexitu bez porozumienia Polacy nie będą mogli liczyć na dar-
© Lenscap Photography / Shutterstock.com
mową opiekę zdrowotną, wynikającą z faktu jej posiadania, nawet jeśli na karcie widnieje data ważności wskazująca na jej aktualność po 29 marca 2019 roku.
JAK POLACY NA WYSPACH MOGĄ ZADBAĆ O SWOJE PRAWA DO LECZENIA? Scenariusz „no-deal brexit” jest nadal bardzo prawdopodobny, dlatego warto wiedzieć jak przygotować się na jego przyjście. Jeśli Wielka Brytania nie zawrze porozumienia z Unią Europejską, które będzie obejmowało również ustalenia dotyczące karty EHIC, każdy kto planuje pozostanie na Wyspach powinien zadbać o swoje prawa do leczenia w Zjednoczonym Królestwie oraz w krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce. Posiadając obywatelstwo polskie, przysługuje nam prawo do wyrobienia karty EKUZ, która daje te same prawa co karta EHIC, oczywiście z wyłączeniem Wielkiej Brytanii po brexicie. Jest to bardzo dobre rozwiązanie dla Polaków, którzy planują podróże w obrębie państw należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Karta EKUZ daje też prawo darmowej opieki zdrowotnej w Polsce. Fundamentalnym aspektem jest jednak konieczność bycia ubezpieczonym w Polsce, jest to jedna z podstaw do wydania nam przez NFZ takiej karty. Pojawia się więc pytanie – czy jak nie pracujemy w Polsce, to czy możemy być jednocześnie ubezpieczeni w niej? Odpowiedź brzmi – tak. Wystarczy, że wykupimy sobie ubezpieczenie prywatnie. Jest to więc bardzo dobra informacja dla osób planujących podróże wewnątrz Unii Europejskiej. Niestety, jakby na to nie patrzeć, brexit bez umowy komplikuje kwestię ubezpieczenia Polaków na Wyspach. W jego wyniku będziemy musieli ponieść dodatkowe koszty.
7
8
RELACJA
Cooltura+ | Nº 780 |
Polscy studenci w UK, łączcie się Uniwersytet Oksfordzki jest najstarszym (XI w.) spośród anglojęzycznych uniwersytetów na świecie. Najstarsze jest również istniejące na nim Stowarzyszenie Polskich Studentów, założone w 1955 r., które w tym roku po raz trzeci było gospodarzem Kongresu Polskich Stowarzyszeń Studenckich w UK. Zuzanna Muszyńska, fot. Zuzanna Muszyńska
K
tała ntura s Rezyde
od
0 0 . 0 2 1 £ 00 . 5 6 £ + płata urzędowa o
rezydentura stała
obywatelstwo brytyjskie rezydentura tymczasowa
profesjonalna pomoc w uzyskaniu BRYTYJSKIEJ REZYDENTURY STAŁEJ
0208 846 3610 w w w. s a r a i n t . c o. u k
jeśli pracujesz legalnie ostatnie 5 lat, już teraz możesz się starać o REZYDENTURĘ STAŁĄ
Firma Sara-Int Ltd. zarejestrowana jest w OISC. Posiadamy akredytacje Home Office.
Unit 8, Odeon Parade 480 London Road Isleworth TW7 4RL
ongresy odbywają się od 2007 r. Ich inicjatorem był Zbigniew Pełczyński, profesor politologii, wykładowca Uniwersytetu Oksfordzkiego w latach 1957-1992, u którego uczyli się m.in. Radosław Sikorski i Bill Clinton. XII Kongres Polskich Stowarzyszeń Studenckich miał miejsce 15-16 lutego 2019 r. Najbardziej oczekiwanym gościem był wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego, Jarosław Gowin, który nie przybył na spotkanie z przyczyn osobistych. Zastąpił go Piotr Dardziński, sekretarz stanu w MNiSW. Odpowiadał między innymi na pytania dotyczące studiów podyplomowych w Polsce oraz warunków zatrudnienia. W ostatniej kwestii polecał korzystanie z ELA – systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów. Mówił też o zmianach w polityce kadrowej uczelni, promowaniu talentów poprzez rozdzielanie obowiązków dydaktycznych i naukowych. Wspomniał, że najlepsza obecnie polska uczelnia to Uniwersytet Warszawski, zajmujący „dobre miejsce w drugiej setce” na liście Centrum Rankingów Światowych Uniwersytetów, na której znalazło się siedem polskich uniwersytetów i trzy politechniki. W pierwszej dziesiątce rankingu znajduje się osiem uczelni amerykańskich i dwie brytyjskie, Cambridge University (4. Miejsce) i Oxford University (5. Miejsce).
Gdy Kasia Madera - prowadząca spotkanie dziennikarka BBC – spytała obecnych o plany powrotu do Polski, zgłosiła się mniej niż połowa uczestniczących w spotkaniu studentów. - Pobrexitowa Wielka Brytania ma w sobie czynniki odpychające, Polska jednak nie ma dostatecznie wielu przyciągających – mówiła dr Joanna Bagniewska, zoolożka. - I nie chodzi aż tak bardzo o finanse, bo pod tym względem jest w Polsce coraz lepiej, ale o czynniki kulturowe, stosunek do cudzoziemców. Brakuje również pomocy dla osób niemówiących po polsku w urzędach. Gdybym wróciła z mężem, który jest Australijczykiem, cała papierkologia byłaby na mojej głowie. To kwestia nie tylko pracy czy życia rodzinnego, ale innych równie ważnych czynników – dodała.
BREXIT A SPRAWA POLSKA
W kolejnym panelu „Brexit i Polska – przyjaciele czy wrogowie” wzięli udział Daniel Kawczyński, poseł do Izby Gmin polskiego pochodzenia, oraz Stefan Kasprzyk, były burmistrz Islington. Stefan Kasprzyk przytoczył swoje wspomnienia z czasów, kiedy na granicy w Dover trzeba było ręczyć za wjeżdżających na Wyspy przyjaciół z Polski, którzy wraz z pozwoleniem na pobyt dostawali od służb granicznych ostrzeżenie o deportacji w razie podjęcia jakiejkolwiek pracy. Daniel Kawczyński miał dla Europejczyków, a szczególnie dla Polski jedną radę: „Pozwólcie nam odejść! I obserwujcie nas, jak sterujemy naszym pobrexitowym sukcesem. Myślę, że inne kraje, zachę-
RELACJA
| Cooltura+ | Nº 780
cone tym, co zobaczą, pójdą w ślad za nami.” Jako przewodniczący ponadpartyjnej grupy parlamentarnej ds. Polski, poseł Kawczyński mówił też o pobrexitowej ofercie dla Polski, o współpracy ekonomicznej i obronnej między krajami bez „niepotrzebnego balastu politycznego”, za to z elementem „celebrowania różnic między naszymi krajami”. - Obawiam się, że brexit wpłynie znacząco na liczbę studentów w Wielkiej Brytanii. Mając wybór między średnią uczelnią brytyjską, jak na przykład Reading University, z którym jestem obecnie związana, a Uniwersytetem w Heidelbergu, kandydaci nie znajdą wystarczających powodów, by starać się o wizę konieczną do podjęcia studiów tutaj, w dodatku płatnych – argumentowała dr Joanna Bagniewska.
zgodził się z tym argumentem. Słuchacze zadawali ciekawe pytania, m.in. o plany rządu na utrzymanie programu 500plus lub jego modyfikację, jeśli zmieni się sytuacja ekonomiczna w Polsce.
WSPÓLNE CELE
Motto XII Kongresu brzmiało „Zawsze łączyć” (słowa prof. Pełczyńskiego), co dla polskich studentów rozrzuconych w stu szkołach wyższych Anglii, Walii i Szkocji znaczy bardzo wiele. Dotychczasowymi organizatorami kongresów były Polish Societies z uniwersytetów w Oxfordzie, Londynie, Edynburgu, Manchesterze, Cambridge, Leicester, Lancaster, Glasgow i Warwick. Studentów tegorocznego kongresu powitał Ambasador RP Arkady Rzegocki. Miały też miejsce przemowy gości specjalnych. W poprzednich latach na listach gości byli m.in.
9
studiującymi w Wielkiej Brytanii Polakami, służą wymianie wiedzy i doświadczeń, jak również umacnianiu pozycji polskiej społeczności za granicą. Dyskutuje się na nich o przyszłości Polski w kontekście naukowym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym oraz daje studentom wiele możliwości oceny swoich szans na rynku pracy, zarówno polskim, jak i międzynarodowym. Za rok kolejna edycja kongresu odbędzie się na Cambridge University.
MIAŁEŚ
WYPADEK LUB DROBNĄ
STŁUCZKĘ? ZADZWOŃ
Pomożemy Ci uzyskać
ODSZKODOWANIE SOLIDARNI I CO DALEJ
W ostatniej dyskusji „Walka o równość społeczną. Czy program 500plus to krok naprzód?” podjęto się oceny ujętego w temacie programu. Wszyscy paneliści byli zgodni co do jego użyteczności społecznej, natomiast Marcelina Zawisza z Partii Razem zwróciła uwagę, że jeden z celów programu 500plus, wzrost wskaźnika dzietności, byłby jeszcze wyższy, gdyby przyszli rodzice mogli liczyć na stabilne zatrudnienie oraz pomoc w dostępie do rynku mieszkaniowego. Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej, zwróciła uwagę na fakt, że obecnie ok. 1 mld ludzi na świecie otrzymuje pomoc w gotówce i jest to coraz popularniejsza forma wypłacania świadczeń, które przekładają się bezpośrednio na rozwój lokalnej ekonomii. Podała dane z Libanu, gdzie 4-milionowa społeczność przyjęła 1,2 mln uchodźców; obliczono tam, że każdy wypłacany w formie pomocy gotówkowej 1 dolar przekłada się na 2,13 dolary inwestycji w lokalną gospodarkę. Paweł Bukowski z London School of Economics zwrócił uwagę na konieczność prowadzenia takich badań również w Polsce, jeśli program 500plus ma się dalej rozwijać. Rzecznik programu z ramienia rządu, Bartosz Marczuk,
Radosław Sikorski, Mateusz Morawiecki, Aleksander Kwaśniewski i Jacek Rostowski. Studenci mogli wziąć udział w warsztatach tematycznych, częściowo organizowanych przez obecne w Oksfordzie firmy, instytuty badawcze i inne organizacje, np. Amazon, allegro, pwc, Potocki Poland, Polski Fundusz Rozwoju i Fundację GPW. - Zaprosiła mnie do Oksfordu koleżanka, która tutaj studiuje. Mam więc okazję poznać bliżej kulturę angielską i ludzi. Zastanawiam się nad studiami doktoranckimi w Anglii – powiedziała Ewa Bednarek, studentka Uniwersytetu Wrocławskiego. - Chciałam spotkać na kongresie innych Polaków studiujących w Anglii. Polskie stowarzyszenia na uczelniach bardzo różnią się od siebie. U nas jest interesująco, gdyż połowa grupy „polsocu” (Polish Society – Z.M.) to studenci zagraniczni. Jestem na pierwszym roku studiów, ale już myślę o powrocie do Polski – dzieliła się wrażeniami Weronika, studentka Royal Holloway, University of London. Wspaniałą atmosferę kongresowych spotkań zapewniła zarówno uroczysta kolacja powitalna, jak i zorganizowany na zakończenie wydarzenia coroczny bal. Kongresy pomagają w nawiązywaniu kontaktów i przyjaźni z innymi
za: uszkodzony samochód obrażenia ciała kierowcy obrażenia ciała pasażerów wypadek w pracy wypadek w miejscu publicznym
za Najleps a ofert ku na ryn
Kontakt całą dobę:
0208 741 7762 www.dnsclaims.co.uk www.dnsclaims.co.uk
BIURO PRAWNE B I U R O P R AW N E
TYLKO W COOLTURA+
Cooltura+ | Nº 780 |
Jerzy Owsiak:
TYLKO U NAS
Z Jurkiem Owsiakiem rozmawia Joanna FiglakWłoka.
W
róciłeś na stanowisko prezesa fundacji. Po tragicznym wydarzeniu, jakie miało miejsce podczas ostatniego finału, jak to wszystko teraz wygląda? Coś się w tobie zmieniło?
Mówiąc brutalnie, cała ta tragedia nie poszła na marne. To już tak mówiąc wprost, po tym co się wydarzyło w Gdańsku. W pierwszej chwili wydawało mi się, że świat zawalił się. To absurdalne, niewytłumaczalne zdarzenie jest przykładem, że zło zwycięża, szaleństwo zwycięża. Mimo że tyle wysiłku wkładamy w to, by orkiestra, finał i fundacja łączyły nas wszystkich. To jedno zdarzenie przewraca do góry nogami dosłownie wszystko i chyba nie ma z tego wyjścia. To jakby postawić taką ponurą kropkę nad i. Nie ma tutaj miejsca dla takich pomysłów, jakie my realizujemy. To mi przyświecało w momencie, kiedy składałem rezygnację. Także było poczucie odpowiedzialności, że zdarzyło się to podczas orkiestry. To jest orkiestra stworzona przez nas, w związku z tym może to my coś źle zrobiliśmy, może coś nam umknęło przy przekazywaniu ludziom pomysłu jak zorganizować koncert. Ja jestem jednak takim rzecznikiem odpowiedzialności
Ta cała sytuacja nam w jakiś sposób bardzo pomogła jednoosobowej, odpowiedzialności z imienia i nazwiska, takiej odpowiedzialności odważnej, że coś nie tak zrobiłem i jestem do dyspozycji. Proszę ze mną rozmawiać na ten temat. Wydawało mi się, że każdy następny dzień, jeszcze bardziej wrzuca nas w otchłań czegoś, czego nie da się już naprawić. No i stała się rzecz nieprawdopodobna. Listy ciągle do nas przychodzą. Ostatnio odezwał się do nas nawet Polski Związek Szydełkowania. Ja nawet nie wiedziałem o ich istnieniu. Poprosili wszystkich swoich członków, by pisali listy do fundacji. W tych listach były serwetki, przedziwne rzeczy, wszystkie piękne. Jest też wyszydełkowany Jurek – mały i duży. Tak niesamowite historie z tych kopert wylatują! Mamy jedenaście segregatorów listów, które przyszły z całego świata. Dzieci, które piszą do nas serdeczne słowa. Na przykład 7-latek napisał „Panie Jurku, nie othoć”. – Widać, że tam walka z gramatyką była mocna, ale dał radę i to słowo napisał. Na każdy jeden list odpisujemy i każdemu dajemy sygnał, że to zostało przeczytane. Ludzie się tym chwalą na Facebooku, że dostali od nas list, sygnał ode mnie. To nas tak wzmocniło, dało taką petardę zdarzeń. Później pojechaliśmy do Gdańska na pogrzeb i ta niesamowita ilość komunikatów werbalnych, kiedy ktoś podchodzi i przybija ci piątkę, dodała nam sił. Nie ma w tym żadnej polityki, nie ma w tym niczego, co by mnie krępowało, że ktoś tak, a nie inaczej ze mną rozmawia. Wszystko jest serdeczne, niebywałe i dostaje się takiego speedu, że tutaj w fundacji to się bardzo czuje. Miałem wtedy jeszcze audycję radiową o dziesiątej wieczorem. Przyjechała do radia nasza ekipa i powiedziała – chodź do fundacji, czekamy na ciebie. Siedzieliśmy razem do czwartej
rano. Gadaliśmy, płakaliśmy, śmialiśmy się. Nigdy się nie zdarzyło, przez 27 lat, by tak spędzić ze sobą czas, kilka godzin po konferencji prasowej. Podczas audycji sypnęło setki maili, dobrych, fajnych, pozytywnych. To jest potrzebne, takie oczyszczenie, które przeszło przez cały nasz organizm, przez nas wszystkich. Taki nowy duch wstąpił w całą ekipę, która widzi i czuje, że nie można być obojętnym wobec tego wszystkiego, że trzeba o tym mówić, reagować
Przyjechali do nas lekarze – reumatolodzy z piękną opowieścią, że przewróciliśmy reumatologię do góry nogami. Słuchasz tego, rozmawiasz z nimi, oni przyjeżdżają specjalnie, by ci o tym opowiedzieć, a jednocześnie wydawałoby się, że mają oparcie w Ministerstwie Zdrowia i NFZ. Na końcu jednak okazuje się, że tym oparciem jesteśmy my.
i pokazywać ludziom jak jesteśmy ważni dla wielu z nich. To jest taki symbol. Zobaczyliśmy jak ważną instytucją jest fundacja. Napisali do nas wszyscy rektorzy uczelni. Nigdy się nam to nie zdarzyło. Nigdy nie otrzymaliśmy tylu listów ze wszystkich uczelni, z Uniwersytetem Jagiellońskim na czele, którego przedstawiciele napisali „Trzymajcie się, jesteśmy z wami”.
Fot. Łukasz Widziszowski
10
TYLKO W COOLTURA+
| Cooltura+ | Nº 780 Wydawało mi się, że ludziom spowszednieliśmy, że się znudziliśmy. Jednak okazało się, że nie o to chodzi czy kupimy sprzęt, ale o to, by po prostu być. To trwa do dzisiaj. Przyjechali do nas lekarze – reumatolodzy z piękną opowieścią, że przewróciliśmy reumatologię do góry nogami. Słuchasz tego, rozmawiasz z nimi, oni przyjeżdżają specjalnie, by ci o tym opowiedzieć, a jednocześnie wydawałoby się, że mają oparcie w ministerstwie zdrowia i NFZ. Na końcu jednak okazuje się, że tym oparciem jesteśmy my. To daje burzę uczuć w środku i mocną siłę do tego, żeby dalej swoje robić.
w Polsce urodzą się dzieci i będą korzystały z systemu, który wprowadziliśmy. Kilkanaście lat temu ludzie pojmowali to, że jest finał, potem gdzieś się rozmywamy, w jakimś niebycie, na Wyspę Bergamuta wyjeżdżamy, a tu nagle się pokazujemy i znów robimy finał. A to jest jednak te pięć dni w tygodniu, pracy kilkunastu działów, w tym działu medycznego, księgowości, PR-u, szkoleń, które muszą spowodować, że każdego dnia albo podpisujemy jakiś kontrakt, albo ten
11
Praca w fundacji jest częścią twojego życia, towarzyszy ci przez cały czas?
Jurek Owsiak albo WOŚP. Jednak rozumiem o czym mówisz, bo tak się nazywamy, co także budzi nieraz konsternację. Jedziemy gdzieś w świat, ludzie są przekonani, że spotkają się z orkiestrą i myślą, że jesteśmy taką wielką orkiestrą, gdzie ludzie będą grali na instrumentach, a ja jestem dyrygentem. Kiedyś byliśmy w Parlamencie Europejskim i dali nam bardzo dużo miejsca na spotkanie, bo byli przekonani, że zaraz wyląduje wielka orkiestra z filharmonii. My jednak chcemy
wstanę. Wstaję rano, pracuję 10 godzin lub więcej, ale nikt mi nie stoi mi nad głową i to powoduje, że pracuję nawet 3 razy więcej i efektywniej. Dzięki temu, że robimy to razem z Dzidzią, wygląda to całkiem inaczej. Dzisiaj śniadanie, wolna sobota, wstajemy i przy śniadaniu, Dzidzia robi omlet, rozmawiamy o fundacji. Zbliża się 8 marca – nasze rozliczenie.
pokazać, że jesteśmy przeogromną ekipą ludzi. U nas panuje serdeczna i dobra atmosfera.
Zawsze się bałem nudnej pracy. Iść rano z teczką, wyjść z teczką i ponownie wrócić następnego dnia rano. O rany! Jak ja się tego bałem. Na szczęście nie mam teczki, ominęło mnie to „szczęście”. Generalnie zawsze bałem się pójść do takiej pracy, w której trzeba rano wstawać i pójść do biura. Ja lubię mieć luz, czy ja pójdę na ósmą czy na dziewiątą, czy ja w ogóle dzisiaj
Jaka była twoja reakcja, jak się czułeś, kiedy okazało się, że miliony Polaków tak bardzo ci ufa i są za tobą? Polacy stanęli za tobą dosłownie – murem.
Ja nawet nie myślałem, że to pójdzie w tę stronę. Jestem skrępowany tym, że moje nazwisko pada na tak ogromną skalę. Nigdy nie myślałem, że znajdę się w takiej sytuacji, że moje nazwisko będzie gdzieś wpisane #muremzaowisiakiem, #muremzajurkiem. To jest niesamowite, że ktoś się identyfikuje z nami. Po ostatnich spotkaniach na szczycie w Warszawie pokazali nam, że ciągle robimy jakieś błędy, że to idzie w złą stronę, a tu nagle czytasz #muremzaowsiakiem. Wydawało mi się, że już nikt w to nie wchodzi, jakby to ludziom wręcz wisi. A jednak nie i to właśnie dało tak dużo do myślenia. My robimy dalej swoje i po 27 latach możemy powiedzieć, że wcale nie musimy podtrzymywać dobrych notowań. My nie musimy nic podtrzymywać, bo my tak pracujemy za każdym razem. Taki sam system, tak samo realizowaliśmy wszystkie postanowienia, jak i będziemy to robić jutro i cały czas. Nie ma jakiegoś takiego alertu. Dalej robimy to samo i cieszymy się, że tak dużo ludzi to obserwuje i ceni. Musimy robić wszystkie rzeczy tak jak do tej pory – jasno, czytelnie i tak żeby każdy wiedział, o co w tym wszystkim biega. Na samym końcu może mniej się będziemy napinali na szaleńców, wariatów i teorie spiskowe dziejów. To się w nas na pewno uleczyło. Jeszcze rok temu czytaliśmy złe rzeczy o sobie i się spinaliśmy troszkę. Teraz wiele rzeczy leci do kosza, w ogóle chrzanić to… Takie szczekanie już nas nie rusza. Ta cała sytuacja nam w jakiś sposób bardzo pomogła.
My – Polacy – nie pozwolilibyśmy przecież ci odejść.
(śmiech) Ale ja też chcę mieć taką swobodę, taki pomysł na to, że jeżeli dusza, serce, głowa i ciało będzie chciało już robić co innego, to też chcę mieć taką możliwość, taką swoją decyzję, że mogę to zrobić. Na razie energia jest.
Mówi się często, że emocje opadły. W przypadku WOŚP jest inaczej. Emocje towarzyszą jej cały rok, szczególnie teraz. Jak twoim zdaniem jest z tymi emocjami?
Jakby się cofnąć w czasie to tłumaczyliśmy ludziom, że my pracujemy przez cały rok. Nawet można powiedzieć, że ta praca trwa okrągły rok, bo dziś
kontrakt jest realizowany, albo nad czymś pracujemy. To napięcie jest spowodowane codziennością, pracą samej fundacji. Ostatnio popularna jest sprawa leżanek. Mieliśmy ich prawie 5 tys. dla całej Polski, dla wszystkich szpitali, gdzie mamy są ze swoimi dziećmi. Te leżanki były koszmarem, bo trzeba było je wynajmować. A ludzie na tych leżankach byli taką zawalidrogą. Myśmy powiedzieli, żeby to zmienić i kupić te leżanki. Problem został rozwiązany. Na 4 tys. szpitali, gdzie one się rozjechały, szum się wokół tego zrobił ogromny. Ciśnienie się podniosło. Ta codzienność jest bardzo nakręcająca. Niemalże każdego dnia ktoś coś przynosi, przysyła, ciągle coś się dzieje. Taka atmosfera pracy, która ciągle coś przynosi nowego jest przez cały rok. Po każdym weekendzie się spotykamy. Poniedziałek to taki dzień, gdzie omawiamy co się będzie działo przez cały tydzień. Siadamy, gadamy, co tydzień – czterdzieści osób, które tutaj pracują, nie nudzą się. Każdy ma swoją działkę do zrobienia. Każdy pilnuje swoich zadań i każdy jeśli ma coś niepokojącego, wrzuca to na ogólną dyskusję.
Czy jesteś człowiekiem orkiestrą?
No nie, właśnie od tego uciekam (śmiech).
Nie uciekaj, przecież wiele osób tak cię odbiera. Przecież wiele potrafisz i to pasuje do ciebie, jako prezesa fundacji i nie tylko.
Ja to odbieram zupełnie inaczej, a niestety mam takie zdarzenia, że ktoś chce koniecznie mnie jakoś tak fantastycznie przedstawić. Zapowiedzieć ludziom, że właśnie w tym momencie spotkacie się z człowiekiem orkiestrą. Ja się zapadam wtedy pod ziemię. Człowiek orkiestra to mnie tak przycina, u samych nóg i jeżeli ktoś już o mnie coś mówi, to wolę, by powiedział
Jak ty byś siebie przedstawił tym osobom, które cię jednak jeszcze nie znają?
Ostatni zawód wykonywany wpisywany do przeróżnych formularzy to witrażysta i z tego się cieszę, bo jestem po liceum ekonomicznym, nie mając nic wspólnego z ekonomią, której się uczyłem, bo to była ekonomia PRL-u. To w żaden sposób nie ma nic wspólnego z tym, co robię dzisiaj. Witrażysta, ponieważ tych witraży uczyłem się bardzo długo i ta pasja we mnie kwitła i rozkwitła. I nawet pociągnęła za sobą taki długo trwający biznes, pod tytułem „Pracownia witraży”. Odruchowo mówię dziennikarz radiowy, jakkolwiek nie mam na to żadnych kwitów. Trwa to od wielu, wielu lat. Zaczynając od rozgłośni harcerskiej, później przez Program Trzeci Polskiego Radia. Potem Telewizja Polska, bardzo dużo programów, stacje na platformach typu Canal+ czy na TVN. ciąg dalszy na str. 12
12
TYLKO W COOLTURA+
Dzisiaj Antyradio – co sprawia mi ogromną przyjemność i frajdę. Mówię także grafik, ale nie grafik komputerowy. W ogóle się na komputerach nie znam. To jest dla mnie obca bajka, nie tykam się tego. Grafik taki z krwi i kości. Rysuję, bardzo dużo maluję, projektuję, zajmuję się tym na co dzień. Cały design fundacyjny jest jakby spod mojej ręki. Gdybym się miał komukolwiek przedstawić – witrażysta, grafik, dziennikarz radiowy. Chyba od tego bym zaczął…
Czy 28. finał będzie inny?
Nie, myślę, że nie. To jest tak, jak jakieś 20 lat temu były zamachy na puszkę. To ktoś ją gwizdnął, to jakiś wolontariusz ją otworzył i wziął pieniądze. W tym roku nie mieliśmy ani jednego takiego zdarzenia. Rok temu zatrzymano jedną osobę. 22 marca będziemy mieli debatę na temat hejtu z Adamem Bodnarem. My już nie chcemy mówić o tym, że jest hejt. Chcemy się teraz spotkać i powiedzieć jak temu przeciwdziałać praktycznie. Ja ludzi namawiam – nie bądźcie posłannikami hejtu. Nie przesyłajcie tego dalej. Wierzę, że te koncerty, które są organizowane przez bardzo wiele sztabów muszą być takie, bo nie da się zmienić tego w zamek warowny. Oczywiście musimy się trzymać zasad, które są związane z imprezami masowymi. Jakbyś przyjechała na Poland Rock Festival, kiedyś Woodstock, to byś nie weszła na scenę bez identyfikatora. Dzidzia nie weszła na scenę, bo zapomniała wziąć identyfikatora, a przecież wszyscy ją znają. Nawet nie próbowała dyskutować, bo myślała, że sobie wejdzie na scenę tak na twarz. Ja nawet od nich tego wymagam. Nawet mnie pytają o identyfikator, bo ja od nich to wymuszam. Mówię zawsze – pamiętajcie, że ja mogę iść z kimś, kto jest
Cooltura+ | Nº 780 | osobą sprawdzającą, kontrolującą. W związku z tym zawsze mnie proście, bym pokazał wam identyfikator. Jeśli będziemy przestrzegać tych zasad, to wszystko będzie się samo układało. Sama zbiórka jest większa w tym roku, na razie nie mogę powiedzieć, ale już wiemy, że będzie zdecydowanie więcej niż rok temu. To także pokazuje, że ludzie biorą w tym udział i że chcą brać w tym udział. Nie chcemy nic zmieniać, chcemy powiedzieć, że gramy tak jak graliśmy do tej pory. Tylko musimy być bardziej uważni. Ja na festiwalu zawsze powtarzam – patrzcie co się dzieje obok was. Jeśli coś was niepokoi natychmiast to zgłaszajcie. W Gdańsku chyba były sytuacje, które mogły szybciej kogoś sprowokować do jakiejś uwagi czy reakcji. Jakieś dziecko widziało tego pana z nożem w ręce, więc być może sprawdzenie tego bardziej, przyjrzenie się temu bardziej coś by zmieniło. Ja przyglądałem się tej imprezie, rozmawiałem z ludźmi i ta impreza była tak bardzo pokojowa, że w życiu nikt się tego nie spodziewał. Po prostu masz zaufanie do wszystkich wokół. Taka jest rzeczywistość, nie chcemy jej zmieniać. Ja myślę, że taka manifestacja ludzi, którzy ją pokazali teraz i pokażą, mam nadzieję, za rok podczas 28. finału wiele da. Po drodze Poland Rock Festiwal i kolejne emocje, które będą nam towarzyszyć na pewno... Ale tylko te pozytywne! Poland Rock jest takim „rozpędzaczem” dziękującym wszystkim za to, że byli z nami na finale. „Rozpędzaczem” do takiego mówienia o tym, że zaraz znowu spotykamy się podczas naszego finału. Ja się cieszę z czegoś jeszcze. Mianowicie z tego, że te tragiczne wydarzenia spowodowały jak nigdy ogromne zainteresowanie mediów
Fot. Łukasz Widziszowski
z całego świata. Liczba rozmów jakie przeprowadziliśmy – zaczynając od japońskiej gazety, po spotkania ze szwedzkimi mediami, czy też niemieckimi gazetami i telewizjami. Niektórzy drążą temat, mówią o czymś więcej. Dziennikarka szwajcarska powiedziała, że Szwajcarzy używają mowy nienawiści. To jest niestety wszędzie. My nie jesteśmy od tego wolni. Wszędzie ten problem istnieje. Liczba tych rozmów spowodowała jak bardzo mocno idea orkiestry poszła w świat. Jest w tym wszystkim taki plus, że mówi się o społeczeństwie obywatelskim, o samym Pawle, o samorządach, o miastach, o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, o Polakach. Nawet gram nie poszedł na marne. 8 marca będziemy mogli o tym głośniej powiedzieć i przekazać w stronę Pawła sumę – łącznie z jego skarbonką. Idea orkiestry jeszcze mocniej pokazała to, że jest ważna dla milionów Polaków.
Jurku, czego moglibyśmy ci życzyć?
Zdrowia, zdrowia kochana, bo ja na ten temat najwięcej mogę powiedzieć. Zdrowia trzeba życzyć nam wszystkim. Ponieważ jak człowiek ma zdrowe ręce, to może pracować. Ja sobie zawsze życzę, żeby Polacy byli zdrowi, żeby Polacy byli szczęśliwi. Pastylka w rodzaju Monty Pythona zawsze powinna leżeć pod ręką.
A czego w takim razie życzy Jurek Owsiak Polakom?
Fot. Maciej Bledowski / Shutterstock.com
Życzę Polakom, aby byli zadowoleni ze swojego życia, aby nikt im nie przeszkadzał
w byciu szczęśliwymi ludźmi. To są także życzenia do mnie. Nigdy nie mam takich życzeń indywidualnych, oprócz zdrowia, bo to jest bardzo ważne. Moja żona – zwana Dzidzią stara się jak najbardziej o mnie i o moje zdrowie dbać, bardzo tego wszystkiego pilnuję. Życzmy sobie byśmy znowu byli społeczeństwem uśmiechniętym, o którym z dumą można opowiadać i które także się cieszy, że się o nim dobrze mówi. Chciałbym by wszyscy Polacy na Wyspach Brytyjskich byli zadowoleni, żeby się życie do nich uśmiechnęło, żeby nic nie powodowało, że ich życie będzie w jakiś sposób bardziej skomplikowane. Byśmy mówili o sobie dobrze, czego życzę wszystkim i sobie również. U mnie dużo się zmieniło w ocenianiu innych. Na bardzo wiele rzeczy złagodniałem. Straciliśmy coś ostatnio poczucie humoru, a za PRL-u było ono o wiele lepsze. To jest najbardziej niebezpieczne. Kłaniam się w pas i dziękujemy, że byliście i jesteście z nami. Bardzo sobie cenimy to, co się dzieje na Wyspach Brytyjskich podczas finałów WOŚP i bardzo wam za wszystko dziękujemy. Pamiętajcie, że musimy siebie szanować nawzajem. Cała reszta z pogodą niech będzie w rękach dobrych aniołów i oby jak najwięcej słońca świeciło nad naszymi głowami. Z tym słońcem to muszę się zgodzić, bo i u nas ono świeci. Jesteśmy na dobrej drodze do wiosny...
O tak, na dobrej drodze do wiosny.
Ściskam was bardzo mocno. Pozdrawiam Londyn i wszystkich Polaków. Siema!
RELACJA
| Cooltura+ | Nº 780
Wysokiej jakości usługi prawne od najlepszych polskojęzycznych adwokatów w Londynie
TWÓJ POLSKI ADWOKAT W UK Eksperci w zakresie prawa pracy
Usługi
DLA CIEBIE Prawo cywilne
Odszkodowania
Prawo rodzinne
Prawo pracy
Prawo spadkowe
Prawo karne
Prawo imigracyjne
Prawo polskie
Oferujemy również usługi dla firm.
Kontakt www.adwokat.co.uk (0044) 330 159 5973 Powołaj się na Magazyn Cooltura i uzyskaj zniżkę 5% na usługi IMD Solicitors!
Nasze biuro w centrum Londynu IMD Solicitors LLP 1st Floor, 63 St Mary Axe London, EC3A 8AA
Kancelaria IMD Solicitors LLP jest spółką Limited Liability Partnership zarejestrowaną w Anglii i Walii (nr spółki OC401804) oraz jest autoryzowana i regulowana przez Solicitors Regulation Authority (numer wpisu 625141).
13
14
TYLKO W COOLTURA+
Cooltura+ | Nº 780 |
sales@atdscaffolding.co.uk
www.atdscaffolding.co.uk
0026 Certificate Number 16090 ISO 9001 ISO 140010 OHSAS 18001
m a t j a h c Słu z s e c h c gdzie a telefon Radio PRL jako APP n
od hasłami: p re o St y la P w z ra o re o Szukaj w Apple AppSt London, PRL24 io d a R sh li Po , yn d n Lo io Polskie Rad
TEKST SPONSOROWANY
| Cooltura+ | Nº 780
Jest to trzeci i ostatni z serii artykułów dotyczących roli przedstawiciela ustawowego wyznaczonego przez sąd opiekuńczy. Omówię przyczyny, na podstawie których sąd opiekuńczy może go wymienić lub odwołać. Te uprawnienia zostały przedstawione w art. 16 ust. 8 Ustawy o zdrowiu psychicznym z 2005 r.
Odwołanie przedstawiciela ustawowego
N Dalsze informacje można uzyskać kontaktując się z Agnieszką Milne w kancelarii adwokackiej Anthony Gold Solicitors. Pani Milne posługuje się biegle językiem polskim i chętnie udziela pomocy. Można skontaktować się z nią pod numerem telefonu:
020 7940 4010 lub adresem e-mail
agm@anthonygold.co.uk www.anthonygold.co.uk/people/ agnieszka-szewczyk/
15
a mocy art. 16 ust. 8 sąd może zawiesić lub zwolnić z pełnienia obowiązków przedstawiciela, który: postępował lub postępuje w sposób naruszający nadane mu przez sąd uprawnienia, bądź nie działa w najlepszym interesie osoby objętej ochroną; lub zakłada postępowanie naruszające nadane mu przez sąd uprawnienia lub nie działa w najlepszym interesie osoby objętej ochroną. W razie stwierdzenia, że przedstawiciel ustawowy działa poza zakresem swoich uprawnień, sprzeniewierzając i/lub źle zarządzając majątkiem osoby nieposiadającej zdolności do samodzielnego podejmowania decyzji, można zabiegać o jego wymianę. Sąd opiekuńczy nie podejmuje jednak takich decyzji pochopnie. Sąd rozważa, czy odwołanie lub wymiana przedstawiciela ustawowego będzie leżeć w najlepszym interesie osoby nieposiadającej zdolności do samodzielnego podejmowania decyzji. Tytułem przykładu, w sprawie Re CJ [2015], C.J., która nie posiadała zdolności do podejmowania decyzji, otrzymała odszkodowanie w wysokości 300 000 GBP. Mieszkała ona ze swoim partnerem, M.P., z którym pozostawała w związku od 25 lat. W 2010 r. sędzia
wyznaczył M.P. na przedstawiciela ustawowego ds. majątkowych dla C.J. Do 2014 r. nie przedstawiał rocznych raportów finansowych, nie uiszczał opłat za nadzór Biura Kuratora Publicznego, odmawiał również zgody na składanie C.J. wizyt przez umocowanych przedstawicieli sądu opiekuńczego. Przesłał natomiast do Biura Kuratora Publicznego rachunek na kwotę ponad 1000 GBP za rzekomo poniesione koszty i oczekiwał, że zostanie zapłacony. Biuro Kuratora Publicznego wniosło do sądu opiekuńczego wniosek o nakaz przedstawienia przez przedstawiciela ustawowego pełnego rozliczenia się z podjętych działań, a w razie ich niedostarczenia, odwołania go z pełnionej funkcji. Nakaz sądowy nie został przez niego wypełniony. W rezultacie sąd opiekuńczy nakazał M.P. przedstawienie końcowego rozliczenia, wydał również nakaz odwołania go z funkcji przedstawiciela ustawowego oraz wyznaczenia w to miejsce przedstawiciela zespołowego. Zdaniem sądu, chociaż fundusze C.J. nie zostały sprzeniewierzone, przedstawiciel ustawowy nie wywiązał się z nałożonych na niego obowiązków. Sąd utrzymywał, że wnioskując
o wyznaczenie go na przedstawiciela ustawowego, M.P. wypełnił deklarację przedstawiciela (COP4), w której przyjął na siebie liczne zobowiązania, stwierdzając między innymi: „Zastosuję się do wszelkich wytycznych sądu oraz zasadnych wniosków Kuratora Publicznego, w tym wniosków o przedstawianie raportów”. oraz „Będę współpracować ze wszystkimi przedstawicielami sądu oraz Kuratora Publicznego, którzy chcieliby spotkać się ze mną lub z osobą, której dotyczy niniejszy wniosek, w celu sprawdzenia, czy ustalenia odnoszące się do umocowania prawnego są realizowane”. Pomimo podjętych zobowiązań, M.P. nie wywiązywał się z obowiązków przedstawiciela ustawowego, nie prowadził zestawień finansowych i nie składał raportów do Biura Kuratora Publicznego według uzgodnień i w ustalonych terminach. Przymykanie oczu na odmowę wypełniania swoich obowiązków przez P.M. podważałoby działania ochronne podejmowane przez Biuro Kuratora Publicznego. Sędzia był przekonany, że postępowanie M.P. naruszało udzielone mu uprawnienia i stwierdził, że powinien on zostać odwołany z funkcji przedstawiciela ustawowego C.J.
16
DOM NA WYSPACH
Cooltura+ | Nº 780 |
Spadek cen mieszkań w Wielkiej Brytanii w przypadku twardego brexitu Marietta Przybyłek
W
edług raportu Reutersa przewartościowany rynek mieszkaniowy Wielkiej Brytanii czekają duże zmiany, które w największym stopniu dotkną stolicy Zjednoczonego Królestwa. Negocjatorzy rozpaczliwie próbują dojść do porozumienia, jeśli jednak do niego nie dojdzie, ceny domów w Londynie spadną o 3 proc. w ciągu 6 miesięcy po 29 marca 2019 roku. W przypadku brexitu bez umowy w całym kraju ceny domów spadną o 1 proc. Najgorszy scenariusz przewiduje, że ceny mieszkań mogą spaść nawet o 10 proc. Jeżeli jednak dojdzie do zawarcia umowy pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską, przewiduje się, że ceny domów wzrosną o 1,5 proc. w całym kraju i o 0,5 proc. w samym Londynie w ciągu sześciu miesięcy po brexicie.
Ekskluzywne domy w Londynie tracą na wartości Ceny najdroższych domów w Londynie spadają dwa razy szybciej niż w reszcie miast Wielkiej Brytanii. W ostatnim roku liczba domów o wartości ponad 1 mln funtów spadła o 8,1 proc. z 430 720 do 395 871. W dalszym ciągu liczba ekskluzywnych domów w Londynie stanowi ponad połowę z 722 777 domów o ponad milionowej wartości. Dzielnicą w Londynie z największą liczbą takich domów jest Westminster, gdzie aż 46 proc. domów ma
siedmiocyfrową wartość. Na drugim miejscu klasyfikują się Kensington i Chelsea. Trzecią dzielnicą w rankingu jest Camden. Średnia wartość domów w Londynie w grudniu 2018 roku wynosiła 473 822 funtów, czyli 0,6 proc. mniej niż rok wcześniej.
Millenialsi wyprowadzają się z Londynu W ostatnich latach coraz większa liczba osób urodzonych pomiędzy 1980 a 2000 rokiem, które decydują się na zakup swoich pierwszych mieszkań, wyprowadza się poza Londyn. Wynika to oczywiście z wysokości cen obowiązujących na rynku mieszkaniowym w Londynie. Młodzi
ludzie wolą zapłacić mniej za lepsze warunki mieszkaniowe, kosztem wyprowadzki ze stolicy. Przyglądając się ostatniej dekadzie, najszybszy wzrost wyprowadzki millenialsów z Londynu przypada na ostatni rok. Domy o łącznej wartości 30 miliardów funtów zostały zakupione przez londyńczyków poza stolicą – to najwyższy poziom od 2017 roku. To że millenialsi wyprowadzają się poza Londyn spowodowało również wzrost cen wynajmu w Manchesterze, Leeds i Birmingham.
TYM ŻYJĄ WYSPY
| Cooltura+ | Nº 780
Gdzie najlepiej wyprowadzić się poza stolicę, jeśli pracujesz w Londynie
Wiadomo, że Londyn ma do zaoferowania najwięcej ciekawych miejsc pracy i najlepsze zarobki, względem innych miast w Wielkiej Brytanii. Niestety koszty życia w stolicy są bardzo wysokie, a niekiedy dojazd do pracy zajmuje absurdalnie dużo czasu. Rozwiązaniem może być więc wyprowadzka poza Londyn, dzięki której oszczędzimy i czas, i pieniądze. Totally Money przygotowało ranking 116 miast, do których warto się przeprowadzić, biorąc pod uwagę: miesięczny bilet, czas dojazdu do Londynu, średnią cenę domów i poziom satysfakcji z życia w danym miejscu. Na pierwszym miejscu rankingu znalazło się Cheshunt – dojazd do stolicy Wielkiej Brytanii zajmuje ok. 26 minut, roczny bilet 2,288 funtów, średnia cena mieszkania to 384,248 funtów, a satysfakcja z życia 7.92/10. Na kolejnych miejscach sklasyfikowano: Waltham Cross, High Wycombe, Hatfield, Gravesend, Broxbourne. Na pozycji
siódmej jest Watford, które cieszy się najkrótszym czasem dojazdu do Londynu, wynoszącym tylko 19 minut. Na pozycji ósmej i dziewiątej znajdziemy Basingstoke i Overton, gdzie poziom życia został oceniony najwyżej, bo aż na 8.09/10. Najtańsze domy w pierwszej dziesiątce są w Overton, gdzie kosztują 215,395 funtów. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.totallymoney.com.
Ceny wynajmu kawalerki w 10 miastach pod Londynem Jeśli komuś zależy na zredukowaniu kosztów wynajmu lub ma dosyć mieszkania w jednym pokoju w mieszkaniu ze współlokatorami, dobrym pomysłem będzie przeprowadzka pod Londyn. Ceny wynajmu kawalerki są dużo niższe niż w stolicy. Przedstawiamy zestawienie cen wynajmu w dziesięciu miastach pod Londynem, które cieszą się największą popularnością.
NASZA KANCELARIA SPECJALIZUJE SIĘ W NASTĘPUJĄCYCH DZIEDZINACH: Pomoc w uzyskaniu Rezydentury i Brytyjskiego 8
5 2
4
6 9 10 3
7
1
1 Basingstoke
£480 pcm
2 High Wycombe
£550 pcm
3 Gravesend
£560 pcm
4 Watford
£575 pcm
5 Hemel Hempstead
£600 pcm
6 Broxbourne
£670 pcm
7 Overton
£675 pcm
8 Hatfield
£685 pcm
9 Cheshunt
£750 pcm
10 Waltham Cross
£950 pcm
Obywatelstwa Odszkodowania z tytułu wypadków drogowych i wypadków przy pracy Prawo pracy – polubowne rozwiązanie umowy o pracę, niesłuszne zwolnienia, redukcje etatów, pomoc w postępowaniach dyscyplinarnych Prawo rodzinne – rozwody Nieruchomości – sprzedaż i kupno PPI – odzyskiwanie bezprawnie pobranego ubezpieczenia
POTRZEBUJESZ PORADY PRAWNEJ OD SPECJALISTY? ZADZWOŃ DO NAS OFERUJEMY BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ W JĘZYKU POLSKIM
polska linia: 0208 347 2305
17
18
RODZICE NA WYSPACH
Cooltura+ | Nº 780 |
Mama z Instagrama „Instamamy”, bo tak same siebie nazywają – są stylistkami, dekoratorkami wnętrz, perfekcyjnymi kucharkami i fotografkami z wielkim wyczuciem sytuacji i kadrów. Inspirują nowymi rozwiązaniami, ciekawostkami, poradami i dzielą się doświadczeniem z innymi rodzicami – obserwatorami.
Karolina Wiatrowska
K
inga Rossa to mama, którą śledzi ponad 30 tys. użytkowników. Mieszka w Aberdeen, ma dwójkę uroczych dzieci i męża. Jest księgową, a w dodatku prowadzi osobistego bloga o prostej nazwie: JaPiszeBloga. Codzienne fotografuje piękne, jednocześnie całkowicie naturalne momenty z życia całej rodziny. Wyprawa na targ, wizyta w lodziarni, popołudniowe zabawy z dziećmi czy zwykłe odrabiane lekcji – na zdjęciach Kingi wszystko wygląda magicznie.
Jesteś jedną z najaktywniejszych i najpopularniejszych polskich matek z Wielkiej Brytanii na Instagramie, a twój blog cieszy się sporym zainteresowaniem. Jak do tego doszło?
O założeniu bloga myślałam już od dawna. Od zawsze lubiłam przelewać myśli na papier, więc blog był tego papieru świetną alternatywą. Poza tym był okres w moim życiu, że pisałam wiersze, które raz po raz wplatam pomiędzy moje posty. Duży też wpływ na to miały moje zdjęcia,
zamiłowanie do nich, jak również częste podróże. Chciałam mieć miejsce, w którym połączę swoje pasje i blog właśnie takim miejscem jest. Jeśli chodzi o Instagrama, to stosunkowo późno wpadłam w jego sidła. Jakoś pół roku po narodzinach Zosi założyłam konto na owym portalu, całkowicie przypadkowo, szukając inspiracji rodzicielskich, jednakże od razu wpadłam po uszy. Od tamtego czasu bardziej intensywnie i w miarę regularnie go używam. Daje mi to możliwość nie tylko komunikowania się z osobami, które mnie obserwują i darzą sympatią, ale przede wszystkim dzielenia się z nimi informacjami, na których mi zależy.
Jak to się stało, że trafiłaś do Wielkiej Brytanii?
To trochę zawiła historia miłosna, którą już parę lat temu opisałam na swoim blogu. Ale w skrócie, to był to rok 2005, w którym chciałam iść na wymarzone studia. Aby mieć taką możliwość, potrzebowałam funduszy. Nagrałam sobie wówczas wyjazd do Niemiec na zbiór truskawek, jednak nie było to pewne
źródło. Mój obecny mąż był wówczas tylko przyjacielem, który tak się złożyło, że planował wyjazd na 2 miesiące do Aberdeen, ponieważ miał tam znajomego rodziny, u którego można było się zatrzymać. Była to lepsza opcja niż Niemcy, zatem niewiele myśląc zorganizowałam sobie 2 miesiące wolnego w ówczesnej pracy i wyjechałam razem z nim. Jak można się domyślić, z 2 miesięcy zrobiło się prawie 14 lat, a owy znajomy przekwalifikował się na męża.
Czy zawsze tak pięknie jak na zdjęciach wygląda wasza codzienność?
Należę do tych osób, które nie usiedzą w miejscu, więc mój dzień jest wypełniony po brzegi. Zawodowo zajmuję się księgowością. Już od 10 lat mam tego samego szefa i mam nadzieję, że tak zostanie. Miałam takie szczęście, że nawet podczas urlopu macierzyńskiego mogłam pracować z domu, zatem zamiast 3 miesiące mogłam być z dziećmi rok w domu. Niedawno wróciłam po macierzyńskim do biura, w którym jestem 3 dni w tygodniu.
Myślę, że to taki zdrowy balans pomiędzy opieką nad dziećmi i rozwojem osobistym. Nie ma wyrzutów sumienia, że dzieci są u opiekunki, wróciłam do pracy, którą naprawdę lubię i dzięki której nie czuję się tylko kurą domową.
Zdarza się, że twój mąż jest również aktywny na profilu. Lubi cię w tym wspierać?
Owszem, ale tylko czasami. Mój mąż nie bardzo udziela się publicznie na naszych zdjęciach. Nie jest to osoba, która lubi social media, ale bardzo mi pomaga. To on robi nam 90 proc. zdjęć, więc jego pomoc tutaj jest niezastąpiona.
Co przekazujesz za pomocą mediów społecznościowych innym matkom?
Instagram to miejsce, gdzie łączę wszystkie swoje pasje, przechowuję piękne wspomnienia, gdyż jedno i drugie to takie wirtualne pamiętniki, autobiografie uaktualniane codziennie. Kieruje mną najważniejsze dla mnie przesłanie – to carpe diem, czyli chwytaj dzień. Czytający mojego bloga oraz obserwatorzy na Instagramie
RODZICE NA WYSPACH
| Cooltura+ | Nº 780 dobrze wiedzą, że jestem bardzo energiczną osobą oraz bardzo pozytywną. Staram się, aby każdy dzień niósł ze sobą coś pozytywnego. Dbam o dzieci, dom, rodzinę, ale w tym wszystkim próbuję nie zapomnieć o sobie samej. Tu mam na myśli przede wszystkim małe przyjemności. Ja bardzo lubię ćwiczyć i do tego też zachęcam innych. To jest mój czas. Mąż z dziećmi, a ja orzeźwiam ciało uspokajając myśli. Nie oszukujmy się, bycie mamą 2 małych szkrabów, to niezły orzech do zgryzienia. Poza tym dzielę się swoimi wzlotami i upadkami, ponieważ żadna z nas nie jest idealna i nie ma takiego życia. Tym samym zachęcam innych do opisywania swoich historii, które w zakładce Goście znajdziecie na moim blogu. Tak, jak mówiłam wcześniej, myślę, że przelewanie myśli na papier działa terapeutycznie.
Pokazujesz, że można wypośrodkować bycie mamą, swoje pasje i pracę, że istnieje także „życie po ciąży”.
Jak najbardziej ono istnieje i myślę, że to od nas samych zależy, jakie ono będzie ciekawe. Nie trzeba, a nawet nie należy oddawać się w 100 prc. tylko macierzyństwu. Robiąc to wyrządzamy krzywdę sobie, dzieciom, ojcom i mężom. Dlaczego? Bo każdy potrzebuje czasu dla samego siebie. Spełniona mama to szczęśliwa mama. Taka, która potrafi to szczęście przenieść na całą rodzinę. U mnie tak właśnie to funkcjonuje. Po bardziej intensywnych chwilach tekst sponsorowany
w rodzicielstwie, takich jak buntująca się trzylatka Zosia, chwila przy pisaniu kolejnego posta na blogu działa jak melisa.
Sławne mamy na Instagramie wielokrotnie budzą podziw i zazdrość – są zawsze piękne, zadbane, a do tego świetnie radzą sobie z macierzyństwem. Czy zdarzył się ktoś, kto cię za to skrytykował?
Towarzystwo, w którym się obracam w social mediach, to przede wszystkim mamy lub młode dziewczyny planujące rodzinę, zatem – na szczęście – krytyka czy hejt nie jest mi jeszcze tak znana. Niestety mając taką liczbę obserwujących chcąc nie chcąc jesteśmy wystawione na różnego rodzaju przytyki. Ja miałam tylko jeden taki przypadek, gdzie podczas ciąży z Oscarem, ktoś wysyłał mi wiadomość typu: obyś nie urodziła. Żal mi takich osób, bo wydaje mi się, że mają poważny problem niekoniecznie ze mną, ale ze światem otaczającym. Co wówczas robię? Blokuję. Ale na szczęście praktycznie się to nie zdarza.
Zachwycają pięknem, mądrością i ciekawymi pomysłami. Co inspiruje cię do robienia takich zdjęć?
Do zdjęć od zawsze inspirowały mnie dzieci i podróże. To zarazem jedne z ważniejszych rzeczy w moim życiu. Bo któż nie chciałby uwieczniać wielu magicznych chwil i zachowywać go w rodzinnym albumie. Moje zdjęcia opowiadają prozę naszego życia.
W bardzo przyjemnej formie. Masz jednak całkiem niezły styl, oko do pięknych kadrów i talent do ubierania maluchów niczym topowa stylistka.
Która z nas nie lubi się fajnie ubrać? Po macierzyńskich dresach czasem fajnie założyć szpilki. Moje młodzieńcze czasy, kiedy to bawiłam się modelingiem, pozostawiły swoje piętno i zamiłowanie do mody. Uwielbiam momenty, kiedy mama i córka wyglądają jak bliźniaczki, dlatego nasze kreacje często bywają podobne. Zosia ma przy tym niezłą zabawę, do tego stopnia, że kiedy ubieram się totalnie inaczej niż ona, pyta: Mamo, a masz dla mnie sukienkę, taką jak twoja? Oczywiście wszystko z umiarem i zdrowym rozsądkiem. To ma być zabawa modą, a nie przymusowe szukanie stylizacji do zdjęcia. Spontan, to on jest w zdjęciach najważniejszy.
Ale Instagram to nie tylko błyskotki. Wraz z innymi kobietami wspieracie szczytny cel.
Nowa akcja, którą zorganizowałam, ma na celu zebranie jak największej ilości pieniędzy na rzecz potrzebujących. Codziennie niemalże otrzymuję prośbę, aby udostępnić jakąś zbiórkę. Potrzebujących jest cała masa. Nigdy nie ukrywałam, że cierpienie innych, a zwłaszcza dzieci, bardzo mi leży na sercu. Chciałam zatem wykorzystać fakt, że moje konto ma dość dużą liczbę obserwujących i pomóc nieco bardziej niż tylko prywatnie. Każde konto
Terapia logopedyczna dzieci z zespołem Downa mgr Anna Jamrozik, neurologopeda
T
erapię logopedyczną u osób z zespołem Downa warto rozpocząć bardzo wcześnie – ucząc dziecko nawiązywania kontaktu wzrokowego, przenoszenia wzroku z osoby na przedmiot, wodzenia wzrokiem za obiektami, lokalizowania źródła dźwięku oraz różnicowania dźwięków. Ważne jest także rozwijanie naśladownictwa, pracy naprzemiennej z drugą osobą, czy budowania wspólnego pola uwagi w oparciu o interesujące dziecko przedmioty czy czynności. Kształtowanie się mowy zarówno u dzieci zdrowych, jak i tych z dodatkowym chromosomem 21, wyznaczają następujące po sobie fazy, które u większości dzieci z zespołem Downa pojawiają się ze znacznym opóźnieniem. Terapia logopedyczna powinna być skierowana na: ćwiczenia słuchowe, ćwiczenia aparatu oddechowego, usprawnianie pracy narządów artykulacyjnych, wzbogacanie zasobu słownika czynnego i biernego, a także rozwijanie umiejętności komunikacyjnych z drugą osobą – wyrażanie własnych myśli i potrzeb.
0790 812 09 55 info@mychildtherapycentre.co.uk mychildtherapycentre.co.uk
19
na Instagramie, posiadające większą niż 10 tys. liczbę obserwujących, otrzymuje wiele propozycji odpłatnej współpracy od różnych firm marketingowych. Ja sama mam ich sporo, ale 90 proc. z nich odrzucam. Nie lubię sztucznie tworzyć swojej galerii, a najczęściej tego typu współpraca, narzuca tematykę. Jeżeli zgodziłabym się na tego typu współpracę, to oczywiście taką, która idzie w parze z moją uczciwością w stosunku do osób, które mnie obserwują (mam tu na myśli unikanie ślepego polecania produktu, który myślę, że nijak ma się do tego, co producent mówi). Tak więc, pomyślałam, że jeśli zgodzę i oddam dochód z nich na jakąś wybraną fundację, a za mną pójdą inni, to będzie coś. Nie oszukujmy się, potrzebujących jest bardzo dużo i nie jesteśmy w stanie wpłacać z naszych prywatnych funduszy na ich cele codziennie, nawet małych kwot. Jednak dodatkowy dochód, to już inna sprawa. Namawiam do mojej akcji inne konta, by wzięły w niej udział i choć tylko w lutym, choć tylko jeden raz, ale przyjęły tego typu propozycję i przekazały swój dochód na pomoc innym. Nas to naprawdę mało kosztuje, a dla innych może znaczyć życie. Im większe konto, tym i kwota wynagrodzenia wzrasta. Po cichu marzę o naprawdę dużym koncie, które zechciałoby się przyłączyć. To naprawdę byłoby coś. Tak czy inaczej, ja działam i parę innych profili również. Organizujemy się pod hasłem „Luty dla influenserów. Influenserzy potrzebującym”. Niech się dzieje magia.
20
OBLICZA EMIGRACJI
Cooltura+ | Nº 780 |
Z odrobiną uporu da się znaleźć czas na marzenia
– Odwiedzając biedniejsze kraje, gdzie na ulicach spotyka się dzieci pucujące buty, w prysznicu brak jest ciepłej wody, a w mieszkaniach wiszą „gołe” żarówki, zaczyna się doceniać to co się ma – mówią Natalia Nowak i Dominik Walicki, podróżnicy z Bristolu, którzy właśnie wrócili z wyprawy do Ameryki Południowej, a już niebawem wyjadą poznawać Azję. Dariusz A. Zeller
P
rzed kilkoma dniami wróciliście z długiej wyprawy po Ameryce Południowej. Jak zrodził się pomysł waszego projektu Bo Chcieć To Móc? Natalia Nowak: Wszystko zaczęło się od książki pana Olka Doby – ten pan, co po trzykroć samotnie przepłynął Atlantyk 7-metrowym kajakiem! Na oceanie nie ma ciszy, w której pan Olek wspomina o Kolosach – czyli największym festiwalu podróżniczym na skalę Europy. Festiwal odbywa się co roku w marcu w Gdyni. Kilka miesięcy później, z niedowierzaniem wsłuchiwaliśmy się w historie zwykłych ludzi, którzy postanowili
rzucić się w pogoń za marzeniami, nie bacząc na karierę, kredyt czy to, co powiedzą inni. Wyszliśmy tak nabuzowani pozytywną energią, że i u nas zaczęła kiełkować myśl o wyjeździe… Na początku mieliśmy obawy: oboje jesteśmy po 30-stce, więc czas myśleć o zakładaniu rodziny, a nie o wojażach. Oboje mieliśmy ciepłe posadki – Dominik jako menadżer zmiany, ja jako menadżer projektów. Mamy 2 koty i kredyt na dom… Ale pomyśleliśmy, że chcieć to móc i 18 m-cy później wyruszyliśmy w naszą własną podróż… I była to najlepsza decyzja w naszym życiu!
Czy szykując się do tej wyprawy wzorowaliście się na kimś, czy korzystaliście z doświadczeń innych osób?
Dominik Walicki: Przygotowania do całej wyprawy trwały kilka miesięcy. Mieliśmy ogromną listę rzeczy, które musieliśmy zorganizować, a planowanie i zdobywanie wiedzy wypełniało każdą wolną chwilę między obowiązkami i pracą. Jesteśmy nawet dumni, z tego, że udało nam się to poskładać w całość. Obejrzeliśmy kilka vlogów o sposobach pakowania, a i tak zabraliśmy za dużo! Czytaliśmy blogi z Ameryki Południowej, a na mapie Google’a wbijaliśmy pinezki w miejsca, które chcieliśmy zobaczyć. Poszło zaskakująco łatwo, choć nie obyło się bez stresu i pochłonęło sporo czasu!
Dlaczego wybraliście akurat Amerykę Południową?
D: Naszym pierwotnym celem była Azja. Jednak nasi znajomi, Marta i Łukasz z bloga „Świat z bliska” opowiedzieli nam o swojej wyprawie po Ameryce Południowej i bardzo nas zainspirowali! Nagle wszystkie stereotypy, które siedziały w naszych głowach, nie miały sensu. Całą historię zakończyli zdaniem, że jest szansa zobaczyć wieloryby i że w czasie, na który planujemy początek wyprawy, tam będzie wiosna i lato. Chyba wtedy podświadomie uznaliśmy, że to jest kierunek dla nas.
Jak przebiegała wasza wyprawa po tym kontynencie?
N: Geograficznie za cel wyprawy obraliśmy przemierzenie Ameryki Południowej od środka ziemi po umowny jej
OBLICZA EMIGRACJI
| Cooltura+ | Nº 780
https://www.youtube.com/boc hciectomoc https://www.instagram.com/ bochciectomoc/ https://www.facebook.com/bo chciectomoc/ Blog: http ://www.bochciecto moc.pl/
koniec. Zaczęliśmy więc w stolicy Ekwadoru – Quito. I przez 138 dni, pokonując ponad 15 tys. km, zwiedzaliśmy zakątki Ekwadoru, Peru, Boliwii, Chile i Argentyny, by dotrzeć do Ushuaia – niewielkiego miasteczka na końcu świata… Głównie przemieszczaliśmy się autobusami z najdłuższą przeprawą trwającą ponad 50 godzin, zdarzał się też stop – najkrótszy na 700 m!
Na przestrzeni czterech i pół miesiąca z pewnością wiele się działo. Co szczególnie zostanie w waszej pamięci z tej wyprawy?
D: Miejsc do polecania jest mnóstwo i moglibyśmy o nich opowiadać godzinami – wiele z nich możecie obejrzeć na naszym YouTube-owym kanale Bo Chcieć To Móc.
Anegdoty, które chętnie opowiadamy, to na przykład historia, gdy maszerowaliśmy już 27 kilometr przez dżunglę, drugi dzień z rzędu, kończyły nam się zapasy wody i jedzenia, a na dodatek zapadał zmrok. Byliśmy wykończeni, a do najbliższego oficjalnego pola namiotowego były ze 3 h, idąc pod górę. Nagle spotkaliśmy małą dziewczynkę, zbiegającą z góry w zielonych japonkach i z wielkim uśmiechem. Była niczym anioł, który przekazał nam wspaniałą nowinę: „Za 10 minut dotrzecie do mojego domu, a tam moja mama was ugości”. Tak też się stało – Maria, mama naszego aniołka, bezinteresownie pozwoliła nam się u siebie rozbić i ugościła jak swoich. Mieliśmy też kilka innych niesamowitych historii jak spanie w jaskini na środku solnej
21
22
OBLICZA EMIGRACJI
Cooltura+ | Nº 780 |
N: „Światu na głowie” to taki nasz przewrotny sposób by inspirować, udowadniając, że nie trzeba przez całe życie podążać za utartym schematem, a z odrobiną uporu da się znaleźć czas na marzenia. Ja byłam karierowiczką, zasypiającą w kinie i przy książce i coraz częściej czułam zwyczajny brak satysfakcji. Dominik, kiedy się poznaliśmy, miał dwie prace. Kolosy otworzyły nam oczy, a poprzez nasz projekt teraz to my chcemy inspirować innych do zatrzymania się na chwilę, pomyślenia o tym co jest naprawdę ważne i do rzucenia się w pogoń za marzeniami! Pamiętajcie, że najtrudniejszy jest pierwszy krok – potem jest już z górki! I tak będzie kolejny etap – Światu na głowie – Kierunek Azja… ruszamy już w kwietniu! Ale już teraz zapraszam na YouTube’a i Instagrama, by za nami podążać!
Patrząc z perspektywy czasu – na co należy zwracać szczególną uwagę, przygotowując się do tak długich wypraw?
D: Bardzo rekomendujemy wykupienie ubezpieczenia medycznego i wcześniejsze zaplanowanie szczepień. A także wyrobienie karty walutowej, by mniej tracić na przewalutowaniu. Warto też zrobić wywiad cenowy, np. wejściówki na atrakcyjne wydarzenia i ich wcześniejszą rezerwację, jeśli np. wybieramy się na Machu Picchu w gorącym sezonie. Czy np. dostępność do produktów, które planujemy zabrać, ponieważ często to samo można kupić za tę samą cenę na miejscu, a szkoda dźwigać zbędne gramy.
Zatem czym dla was jest możliwość podróżowania, poznawania nowych krajów i kultur?
pustyni, gdzie jakiś gryzoń prawie przyprawił nas o zawał serca w środku nocy, wizyta w ekwadorskiej szkole średniej, gdzie przez jeden dzień uczyliśmy angielskiego, zjazd na plastikowym jabłuszku z czynnego wulkanu Villarica, czy świętowanie nowego roku po chilijsku – przy baranie z rusztu!
Spotkaliście w trakcie wyprawy innych naszych rodaków?
D: Tak, w sumie około 10 osób. Z kilkoma nadal mamy kontakt i spotkaliśmy się w późniejszych etapach podróży. Wspaniale było posłuchać ich historii, na przykład o tym jak można podróżować za 15 złotych dziennie!
Czym tak właściwie jest wasz projekt „Światu na głowie” i czy przygotowujecie już kolejne jego edycje?
N: Niesamowitym wachlarzem doświadczeń i emocji… Odwiedzając biedniejsze kraje, gdzie na ulicach spotyka się dzieci pucujące buty, gdzie w prysznicu brak jest ciepłej wody, a w mieszkaniach wiszą „gołe” żarówki, zaczyna się doceniać to co się ma. Targanie na plecach prawie 20 kg uczy, po pierwsze wybiórczości; po drugie, że do szczęścia naprawdę nie potrzeba 20 par butów i kolejnych tylu bluzek, spodni, koszulek... Jedzenie z lokalsami dwudaniowego obiadu za 4 zł wywołuje uśmiech i zadumę. A przebudzenie się w namiocie, bez zasięgu w telefonie, za to z zapierającym dech w piersiach widokiem na poszarpane szczyty… jest zwyczajnie bezcenne.
Gdzie można znaleźć wasze dotychczasowe relacje i gdzie śledzić dalsze poczynania?
N: Najbardziej zachęcamy do odwiedzin naszego kanału YouTube – Bo Chcieć To Móc. Nowe odcinki pojawiają się co piątek o 17.00 GMT, w sam raz na dobry początek weekendu! Do tego zapraszamy też na @BoChciecToMoc na Instagramie, gdzie wrzucamy zdjęcia z naszymi ulubionymi anegdotami z podróży. Oraz InstaStories, w których można podejrzeć nasze codzienne życiowe perypetie. A tych już wkrótce będzie całkiem sporo, bo niebawem lecimy do Japonii!
OBLICZA EMIGRACJI
| Cooltura+ | Nº 780
JEDYNA POLSKA BETONIARNIA • Renomowany dostawca betonu • Kopanie fundamentów • Palowanie
NOWOŚĆ! Wynajem grabów oraz wywrotek
Jedyna polska firma, która oferuje kompleksową usługę od wykopania poprzez wywiezienie ziemi, aż po zalanie
0 7775 590 599 0 7795 075 073
ecomix@jgsk.co.uk www.polskabetoniarnia.co.uk
Największa wytwórnia oraz hurtownia sztukaterii gipsowej w Londynie Nasza firma oferuje szeroką game produktów: Listwy sufitowe (cornices & covings) Rozety ozdobne (Ceiling roses) Panele ścienne (Panels & Dado rails) Łuki drzwiowe (Corbels) oraz inne gipsowe ozdoby do domu Ponad to, oferujemy: Dorabianie oraz odwzorowanie wszystkich gipsowych elementów Montaż wszystkich naszych produktów Dostawa do domu lub budowy Darmowa wycena oraz pomiary z placu budowy Darmowa wycena online oraz przez telefon Darmowa wysyłka katalogu
Zapraszamy do naszej hurtowni Unit J, Field Way Greenford UB6 8UN 0208 578 1644 / 0208 578 8978 info@cornicescentre.co.uk
23
24
COOLTIME / ZAPOWIEDZI
Cooltura+ | Nº 780 |
Polskie Radio Londyn i tygodnik Cooltura+
poszukuje osoby na stanowisko
SPRZEDAWCA
CZASU ANTENOWEGO I POWIERZCHNI REKLAMOWEJ Preferowane osoby z doświadczeniem i ze znajomością języka angielskiego. Zainteresowane osoby prosimy o kontakt mailowy na joanna@cooltura.co.uk
...a stal na budowę zamawiam TAK! Wypróbuj sklep online >>> www.mrbeam.co.uk
Błyskawiczna dostawa!
| Cooltura+ | Nº 780
COOLTIME / ROZMOWA
25
W życiu piękne są tylko chwile Utwory Dżemu grane od czterech dekad stały się częścią polskiej tożsamości, każdy wie jak dokończyć słowa piosenek „Czerwony jak cegła”, „Wehikuł czasu”, „List do M.”, „Whisky” czy „Naiwne pytania”. Zespół w tym roku obchodzi 40-lecie, ma się w świetnej formie i w najbliższych dniach zagra dwa koncerty w Wielkiej Brytanii – Londynie i Manchesterze. Wywiadu udzielił nam basista i jeden z założycieli grupy Beno Otręba.
26
COOLTIME / ROZMOWA
Rozmawiała Marietta Przybyłek
J
ak wyglądały początki Dżemu?
Początki sięgają 1973 roku, graliśmy wtedy covery, śpiewał Paweł Berger. Była duża konkurencja pomiędzy kapelami grającymi na żywo, bo nie było jeszcze żadnych dyskotek. Dużo wtedy improwizowaliśmy, co było na początkach lat 70. bardzo popularne. Kochaliśmy muzykę i byliśmy ze sobą w dobrym kontakcie. Dużo spraw tzw. artystycznych omawiało się przy piwku, bo jesteśmy piwoszami. Zawsze po koncercie były gorące dyskusje, jak grać, co zmienić.
Podobno początkowa nazwa zespołu uległa zmianie w dość zabawnych okolicznościach?
Na początku nazywaliśmy się „Jam” od „jam session”. W pewnym momencie pani plastyczka robiąc plakat napisała przez pomyłkę „Drzem”. To nam się tak spodobało, że postanowiliśmy zmienić nazwę na „Dżem”, i tak już to zostało.
Pamięta pan pierwszy koncert?
Cooltura+ | Nº 780 |
harmonijkarzowi z zespołu Kasy Chorych i przyjacielowi Riedla, który niestety zmarł z przedawkowania narkotyków. Riedel wtedy też już brał, myśmy myśleli, że z tym jest jak z alkoholem, nie wiedzieliśmy o co tu chodzi, nie bawiliśmy się w to. Na początku brał dla zabawy, wydawało się, że panuje nad tym. Teraz, kiedy gramy ten utwór to jest to też o nim między innymi.
Jak w ogóle wyglądał proces tworzenia muzyki w zespole, kto pisał teksty, kto komponował?
Teksty pisał Rysiek, korzystał również z tego, co mu przynosili różni ludzie, on to umiał fajnie powybierać, jak mu się coś spodobało brał to i dodawał osobisty ton i sznyt, to była taka kompilacja. W dużej mierze pisał o swoich problemach. Z muzyką zawsze ktoś miał jakiś pomysł i przynosił go na próbę. Rysiek grał na harmonijce i klamrował muzykę swoim wokalem.
To prawda, że przed wydaniem płyty „Cegła” wyruszyliście w trasę międzynarodową?
To były potańcówki, graliśmy na żywo, więc ludzie reagowali. Jak coś im się nie podobało, od razu była ostra reakcja. Na naszych koncertach był zazwyczaj dobry klimat, ale nigdy nie było wiadomo na kogo się trafi, jedna wielka niewiadoma. Wtedy była dość ostra konkurencja i trzeba było się mocno starać, żeby w tym wszystkim zaistnieć.
szczęścia. Niewątpliwie zasługą był talent Ryśka, bo jako wokalista był niesamowity. Czuło się, że śpiewa całym sobą. On się bardzo wzorował na Paulu Rodgersie z bluesowej grupy „Free”.
Jak wyglądało dołączenie do zespołu Ryszarda Riedla?
Przyszedł na którąś próbę, był wtedy młodym chłopaczkiem, miał z 17 lat, przyprowadził go perkusista Olek Wojtasiak. Zaśpiewał swoim zasłyszanym angielskim utwór „Feelin' Alright”, który wcześniej wykonywał Paweł Berger. Od tamtej pory reszta zespołu śpiewała już tylko w chórkach. Graliśmy głównie standardy bluesowe, dzięki czemu nauczyliśmy się grać.
Jakim człowiekiem był Ryszard Riedel w pana odczuciu?
To był człowiek przede wszystkim bardzo pogodny z poczuciem humoru. Radosny młody chłopak, jak każdy z nas wtedy. Bawiliśmy się tym wszystkim i bardzo nas cieszyło, że możemy to robić.
Czy piosenka „Skazany na bluesa” można powiedzieć, że jest o nim?
Ten tekst napisał Rysiek… Był on poświęcony Ryszardowi Skibie,
Podczas Olsztyńskich Nocy Bluesowych zagraliśmy świetny koncert, któremu przysłuchiwał się wtedy Marcin Jacobson. Bardzo kibicował kapeli, po tym koncercie zajął się nami. Wcześniej graliśmy w Berlinie Zachodnim, głównie przed polską publicznością, ponieważ rodacy wtedy emigrowali właśnie tam. Czasem przyprowadzali swoich zagranicznych znajomych. Fajne czasy, większy luz niż teraz. Nie jestem socjologiem, ale może to wina smartfonów, że trudniej jest dziś usiąść przy stole i pogadać.
Czy podczas nagrywania płyty „Cegła” przebiegło panu przez myśl, że może się ona stać jednym z najważniejszych albumów polskiego bluesa i rocka? I że będziecie grać te utwory tyle lat.
Już wcześniej zdaliśmy sobie sprawę, że chcemy żyć muzyką i z muzyki… Nie bardzo wiedzieliśmy jak zrobić to drugie. (śmiech) Każdy z nas wtedy próbował jakichś innych dorywczych prac ale to inna
Na przestrzeni 40 lat istnienia zespołu Dżem było trzech wokalistów: Ryszard Riedel, Jacek Dewódzki i obecnie Maciej Balcar. Jak to wpłynęło na grupę i czy dzieli to historię zespołu na trzy etapy? Myślę, że jest to po prostu historia
Połowę życia spędzamy w samochodzie, w ciągu roku przejeżdżamy trzy równiki, to jest 120 tys. km. Żeśmy się nie pozabijali, to znaczy, że mamy ogromny stopień tolerancji względem siebie. (…) To jest nasze życie. Nie wyobrażam sobie go bez muzyki. historia; cały czas marzyliśmy… I nagle jakoś to się stało. Jak się o czymś marzy i konsekwentnie do czegoś dąży, to się czasami udaje. Zdajemy sobie sprawę, że mieliśmy w tym wszystkim bardzo dużo
Dżemu. To, co my żeśmy przeżyli po odejściu Ryśka, można porównać do końca świata. Bardzo ważne było dla nas, aby to odbudować, musieliśmy to zrobić. To nie były sprawy ambicjonalne czy finansowe.
My żeśmy w zasadzie zawsze klepali biedę. Jak już było dobrze i zaczęły pojawiać się pieniądze, to Rysiek nie mógł już grać, odszedł z zespołu i znowu zaczynaliśmy od początku. Zawsze wszystko toczyło się jak w sinusoidzie. Teraz znów jest fajnie. Udało się to wszystko ustabilizować. To co się wydarzyło mamy cały czas w sercu. To nas ukształtowało.
W tym roku obchodzicie 40-lecie powstania zespołu, z tej okazji gracie wiele koncertów, z czego dwa w Wielkiej Brytanii. Graliście już wcześniej w Londynie. Jak wspominacie tę wizytę?
Pamiętam, że to były czasy, kiedy jeszcze przyjeżdżało się na paszport, były kontrole celne. A później to już było za czasów Unii Europejskiej i było bardzo fajnie. Nie wiem co komu przeszkadzała ta Unia. Teraz jeszcze pojedziemy na zasadach unijnych, ale później nie wiem jak to będzie wyglądało. Trzeba będzie znów załatwiać pozwolenia, wizy…
Jak Londyn zapadł panu w pamięć z tamtych czasów? Zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Wcześniej znaliśmy go tylko z filmów. To wszystko
COOLTIME / ROZMOWA
| Cooltura+ | Nº 780
27
Myślę, że to bardzo prawdziwy tekst. Rysiek go napisał. Zawsze miał przy sobie pozapisywane karteczki; pamiętam, że ktoś mu kiedyś gwizdnął notes, w którym miał szkice tekstów, zapiski. Później nagle odzyskał ten zeszyt, graliśmy reggae na próbie i nagle on na tych karteczkach znalazł ten tekst i mu podpasował. Później już graliśmy go na koncertach.
Którą z piosenek pan najbardziej lubi grać dzisiaj po tych wszystkich latach?
Utwór „Victoria” jest bardzo piękny i lubię go grać, „Naiwne pytania” ze względu na znakomitą reakcję publiczności, ludzie śpiewają z nami – to są właśnie te piękne chwile. Na samą myśl człowieka przechodzą ciarki. Być może stoi za tym prostota tego utworu. „Niewinni” wymagają ogromnego zaangażowania, tego nie można tak od po prostu zagrać, bo to jest bardzo osobisty tekst Ryśka. Gramy to też z całym wkurzeniem na tę sytuację.
A czy są plany pracy nad nowym materiałem?
Tak, każdy coś tam ma w zanadrzu. Myślę, że zimą przysiądziemy do tego. Nawet był plan, żeby na 40-lecie zagrać coś nowego, zobaczymy czy to się uda czasowo.
Gdzie tkwi według pana tajemnica sukcesu 40 lat istnienia zespołu? wydawało się nierealne. Pozwiedzaliśmy Londyn biegiem. Byłem w szoku. W piątek wieczorem w metrze pełno ludzi, puby wypełnione po brzegi, wszyscy bardzo mili, uśmiechnięci. Panował nastrój luzu, było bardzo kolorowo, inna mentalność. Polska kultura trochę tak jakby hamuje człowieka, tam z kolei zachęca do większego otworzenia się. Ostatnim razem jak graliśmy w Shepherd’s Bush w Londynie, chociaż nie było już w sprzedaży biletów, widziałem, takiego wysokiego czarnoskórego mężczyznę, konika, który sprzedawał nasze bilety za rogiem. (śmiech)
Spotkałam się kilka razy z określeniem, że „Dżem” to polscy Rolling Stonesi? Jak pan reaguje na takie porównanie?
Jestem fanem zespołu The Rolling Stones, więc bardzo mi z tego powodu miło. Na pewno nie jesteśmy takimi gwiazdorami, nie stoi za nami taki sztab ludzi, PR-owców, choć oni do dzisiaj są tak naturalni, że fajnie się to ogląda i dobrze się tego słucha. W zeszłym roku byłem na ich koncercie w Warszawie – coś niesamowitego. W 1998 roku
graliśmy support przed Stonesami na Stadionie Śląskim.
Była to więc świetna okazja by się z nimi poznać!
Mieliśmy zrobić sobie wspólne zdjęcie, tak było ustalone, ale wtedy przyszła pani prezydentowa Kwaśniewska i zabrała nasz czas. Zdjęcia nie udało się zrobić. Oni może i chcieli, ale tam inni ludzie mówią im, że czas już się skończył, koniec zdjęć i tyle.
A mogliście razem pojamować…
Nie no, koncert się skończył, publiczność jeszcze była na stadionie, a oni już w samolotach. To jest inna jazda trochę.
Jedna z waszych już kultowych piosenek nosi tytuł „Wehikuł czasu”. Co z tych minionych lat chciałby pan przeżyć znów? Dużo mieliśmy dobrych chwil, ale i tych tragicznych. Nie oddałbym ich za nic w świecie. To nas ukształtowało. Dzięki temu myślimy tak jak myślimy, gramy tak jak gramy, bo to wszystko jest w nas.
Czy w życiu faktycznie „piękne są tylko chwile”?
Jesteśmy ze sobą szczerzy. Jak się komuś coś nie podoba, to mówi o tym otwarcie. Były kłótnie, ale nigdy na noże, raczej przepychanki w sprawach muzycznych. Połowę życia spędzamy w samochodzie,
w ciągu roku przejeżdżamy trzy równiki, to jest 120 tys. kilometrów. Żeśmy się nie pozabijali, to znaczy, że mamy ogromny stopień tolerancji względem siebie. (śmiech) Był czas, że trochę za dużo było w tym wszystkim alkoholu, ale z tego też żeśmy jakoś wybrnęli. Mimo czarnych chmur zawsze pojawiało się słońce. To jest nasze życie. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki.
Ma pan jeszcze jakieś marzenie związane z zespołem, czy jest pan usatysfakcjonowany tym co było i tym co jest?
Koncerty. Żeby grać jak najdłużej. Dla nas koncerty i kontakt z publicznością są jak narkotyk. Jak tylko nie gramy dłużej, to nam tego brakuje. Dopóki będziemy mieć siłę, będziemy grać.
28
COOLTIME / ZAPOWIEDZI
Cooltura+ | Nº 780 |
koncert Nouvelle Vague 22-23.04, Islington Assembly Hall, Upper St, Londyn, N1 2UD https://www.facebook.com/ nouvellevagueofficial
Przygotowała Marietta Przybyłek
Z okazji piętnastolecia powstania francuskiej grupy muzycznej Nouvelle Vague, założonej przez Marca Collina i Oliviera Libauxa, odbędą się dwa koncerty w Londynie, na które warto się wybrać.
wystawy
W
ystawa łączy oryginalne kreskówki Peanutsa Charlesa M. Schulza z dziełami uznanych współczesnych artystów i projektantów, którzy zainspirowali się tą niezwykle wpływową i lubianą kreskówką. Warto wybrać się z dziećmi!
Good Grief, Charlie Brown! do 3.03, Somerset House, Strand, Londyn, WC2R 1LA. Bilety: £14.00
© Somerset House
Cultural Revolution: State graphics in China from the 1960s to the 1970s do 26.05, William Morris Gallery, William Morris Gallery, Forest Rd, Londyn, E17 4PP. Wstęp: wolny timeout.com/london/museums Wystawa prezentuje zebrane plakaty propagandowe, wizerunki przywódcy Mao Zedonga i skomplikowane prace papiernicze z czasów rewolucji kulturalnej w Chinach w latach 70. XX wieku.
Talented Art Fair 1-3.03, The Truman Brewery, Dray Walk, Ely's Yard, (off) Hanbury Street, Londyn, E1 6QR www.talentedartfair.com Podczas trzeciej edycji Talent Art Fair będzie można oglądać prace 100 utalentowanych artystów, ponad 2000 oryginalnych dzieł sztuki i limitowanych edycji. Jedną z wystawiających się artystek będzie Dorota Demendecka, polska malarka.
teatr The Magic Flute 14.03-11.04, English National Opera, London Coliseum, St Martin’s Lane, Londyn, WC2N 4ES. Bilety: od £58 eno.org/whats-on/the-magic-flute Magiczne instrumenty, węże i czarownice – tak rysuje się świat w „The Magic Flute”. W operze z muzyką Wolfganga Amadeusa Mozarta, poznajemy historię księcia Tamino i ptaka Papageno w ich misji ratowania Paminy. Jest to opowieść o próbie charakteru i odwadze.
| Cooltura+ | Nº 780
Manchester
festiwal
COOLTIME / ROZMOWA
29
koncert
Festival of New Masculinity 26.02, Hoxton Square Bar & Kitchen, 2-4 Hoxton Square, Londyn, N1 6NU www.thebookofman.com/mind/ masculinity/festival-of-newmasculinity W Londynie pojawi się całkowicie nowy festiwal poświęcony męskiej tożsamości. Będzie to idealne miejsce do debaty, planowane są dyskusje panelowe na temat zdrowia psychicznego i muzyki, warsztaty prowadzone przez społeczność transseksualną, podcasty na żywo i tajne koncerty. 1.03, Sea Life London Aquarium, County Hall, Riverside Building, Westminster Bridge Rd, Londyn, SE1 7PB. Bilety: £29
impreza Silent disco at the Sea Life London Aquarium
Silent disco w Sea Life London Aquarium... to musi być coś wyjątkowego! Uczestnicy dostaną świecące słuchawki i będą mogli dostroić się do jednego z trzech kanałów, zanurzając się w świecie wody i muzyki jednocześnie. W cenę biletu wliczona jest impreza, drink powitalny oraz wycieczka z przewodnikiem po nowej wystawie meduz.
Fighting With My Family
Czy wrestling może być całym czyimś światem, jak piłka nożna czy koszykówka? Najnowszy film Stephena Merchanta opowiada historię rodziny, która obsesyjnie interesuje się tą brutalną dziedziną sportu. Dzieci wyzywane są od dziwaków, a mimo to wpadają na pomysł, aby odnieść sukces, stając do walki na ringu.
15.03, O2 Ritz Manchester, Whitworth St W, Manchester, M1 5NQ. Bilety: £37.00
Z okazji okrągłej rocznicy 40 lat na scenie zespół zagra koncert w Manchesterze. Będzie można na żywo usłyszeć m.in. „Whisky", „List do M.", „Wehikuł czasu" czy „Czerwony jak cegła”.
Birmingham Alice In Chains 24.05, Arena Birmingham, King Edwards Rd, Birmingham, B1 2AA Amerykański zespół muzyczny Alice In Chains, zaliczany do tzw. wielkiej czwórki obok Nirvany, Pearl Jam czy Soundgarden, zagra koncert również w Birmingham. Warto sprawdzić trasę koncertową grupy, ponieważ nie jest to jedyny ich występ w Wielkiej Brytanii.
film od 27.02, biograficzny, dramat, komedia, Reż. Stephen Merchant, USA, Wielka Brytania, Wyst. Dwayne Johnson, Lena Headey, Florence Pugh, Jack Lowden
Dżem
od 1.03, melodramat, film wojenny, Reż. Samuel Maoz, USA, Wielka Brytania, Wyst. Keira Knightley, Alexander Skarsgård, Jason Clarke, Martin Compston, Kate Phillips
Burning Man od 1.03, dramat, Reż. Jeremy Wooding, Wielka Brytania, Wyst. Edward Hayter, Aki Omoshaybi, Elinor Crawley Młodzi muzycy Ray i Don po tym jak zostają wyrzuceni ze squatu w południowym Londynie, postanawiają sprzedać swoje cenne winyle i wyruszyć w podróż do Memphis. Sfrustrowani brakiem funduszy, kradną na targach Camden płytę „Black metal”.
The Aftermath
Film przenosi nas do powojennych Niemiec, gdzie Rachel Morgan, grana przez Keirę Knightley, przybywa do zrujnowanego Hamburga, by dołączyć do swego męża. Okazuje się, że podjął on dość nietypową decyzję dotyczącą ich domu. Pozwolił, by dzielili go z poprzednim właścicielem i jego zbuntowaną córką. Do domu niespodziewanie wkrada się namiętność i zdrada.
Foxtrot od 1.03, dramat, Reż. Samuel Maoz, Francja, Niemcy, Izrael, Wyst. Lior Ashkenazi, Sarah Adler, Danny Isserles, Yonathan Shiray Film Samuela Maoza opowiada historię rodziny, w której rodzice muszą zmierzyć się z faktem, że ich syn zmarł podczas pełnienia służby wojskowej.
30
TOP 10
10
Cooltura+ | Nº 780 |
Brytyjskie pociągi Hetton Colliery Railway The Hetton Colliery Railway było pierwszym prywatnym połączeniem kolejowym funkcjonującym bez wykorzystania siły zwierząt. Otwartą w 1822 roku linią o długości 8 mil przewożono węgiel z kopalni Hetton Colliery do bocznicy przy rzece Wear, gdzie był przeładowywany na łodzie. Linia działała do 1959 roku i przeszła do historii jako najstarsza linia węglowa w Wielkiej Brytanii. Jej projektantem był George Stephenson, ojciec Roberta Stephensona, który z kolei zbudował opisany poniżej parowóz „Stephenson’s Rocket”
Pierwsza parowa lokomotywa
Salamanca to pierwsza z powodzeniem wykorzystana komercyjnie w Wielkiej Brytanii lokomotywa parowa. Zbudowali ją w 1812 roku John Blenkinsop i Matthew Murray. Lokomotywę używała Middleton Railway, państwowa spółka kolejowa założona w 1758 roku w Leeds. Wybudowano w sumie 4 takie lokomotywy, które służyły do lat 30. XIX wieku. Za pierwszą lokomotywę parową na świecie uznaje się jednak konstrukcję Richarda Trevithicka. Pojazd, który wynalazł pochodzący z Kornwalii Brytyjczyk 21 lutego 1804 roku pociągnął 5 wagonów z ładunkiem 10 ton węgla i 70 osób na dystansie prawie 16 kilometrów. Przejazd z Penydarren do Abercynon zajął 4 godziny i 5 minut. Pociąg poruszał się z prędkością 8 km/h. Lokomotywie nigdy nie nadano nazwy.
fot. Wikipedia
fot. Wikipedia
Stephenson's Rocket
Fot. Wikipedia
„Rakieta Stephensona” nie była pierwszą lokomotywą parową na świecie, ale uznaje się ją za pierwowzór późniejszych parowozów. Budując ją w 1829 roku Robert Stephenson zastosował wiele rozwiązań technicznych, które weszły do powszechnego użytku. Lokomotywa powstała na konkurs Rainhill Trials, w którym pokonała cztery rywalki i została wybrana do obsługi nowego połączenia z Liverpoolu do Manchesteru. Pierwowzór „Rakiety Stephensona” przetrwał do dzisiaj i jest jednym z eksponatów Science Museum w Londynie.
Fot. northallertonman / Shutterstock.com
Flying Scotsman „The Flying Scotsman” to jedna z ikon brytyjskich j kolei. Pasażerski ekspres od tej nazwie od 1862 roku kursuje między Edynburgiem i Londynem trasą East Coast
Main Line. W 1924 roku nazwę „Latający Szkot”, zapożyczoną od nazwy połączenia, dostał najszybszy brytyjski parowóz, który jako pierwszy przekroczył prędkość 100 mph. W początkowym okresie podróż między stolicami Anglii i Szkocji zajmowała 10,5 godziny z przerwą na obiad w Yorku. W 1888 roku podczas wyścigu Race to the North osiągnięto czas przejazdu 8,5 godziny. W 1896 roku po raz pierwszy wprowadzono zmodernizowane składy umożliwiające swobodne przejście między wagonami. W jednym z wagonów znajdowała się też kuchnia co pozwoliło zredukować czas postoju w Yorku do 15 minut. Obecnie podróż na tej trasie trwa ok. 4 godzin.
Metropolitan Railway Koleje Metropolitan Railway 150 lat temu dały początek londyńskiemu metru oraz działającym do dziś liniom Metropolitan i District. Od 1863 do 1933 roku łączyły centrum Londynu z Middlesex, czyli zachodnimi przedmieściami. Pierwsza sekcja znajdująca się w tunelu łączyła Paddington i King's Cross. Tunele i podziemne stacje budowano wówczas metodą odkrywkową. Robiono wykop, budowano w nim konstrukcję tunelu, a następnie wszystko zasypywano. W stropie pozostawiano szczeliny na wyprowadzenie dymu z parowozów. Drewniany wagony były oświetlane lampami gazowymi. Uruchomione 10 stycznia 1863 roku połączenie z Paddington do King’s Cross było pierwszym na świecie podziemnym połączeniem kolejowym. Zaczęto je szybko rozbudowywać. W 1864 roku można już było dojechać do Hammersmith, w 1877 do Richmond, a w 1880 do Harrow.
Fot. PeterSkuce / Wikipedia
British Rail Class 313 Fot. Transport for London
To jeden z najpopularniejszych pociągów elektrycznych na brytyjskich torach. Do służby wszedł w 1976 roku. Zmodernizowane składy tego typu, mające ponad 40 lat wciąż pozostają
w użyciu. To pierwszy zaprojektowany w Wielkiej Brytanii skład elektryczny, który może być zasilany zarówno przez pantograf, jak i szynę. Jest to także pierwszy brytyjski pociąg, którego człony mogą być łączone automatycznie, bez konieczności wchodzenia kolejarzy między wagony i ręcznego łączenia przewodów.
31
| Cooltura+ | Nº 780
Class 43
Fot. Kev Gregory / Shutterstock.com
Lokomotywa do zespolonych składów przeznaczonych do obsługi połączeń dalekobieżnych. Była produkowana w latach 1975 – 1982 przez British Rail Engineering Limited. Gdy wprowadzano ją do użytku była to najszybsza lokomotywa świata napędzana silnikiem Diesla. Osiągała maksymalną prędkość 238 km/h. Na trasach pasażerskich jeździła z prędkością 200 km/h. Wyprodukowano w sumie 197 sztuk.
Class 345 Najnowsze pociągi londyńskiego metra kupione do obsługi linii Elizabeth. Składy zostały zaprojektowane w Wielkiej Brytanii i są budowane w fabryce firmy Bombardier w Derby. Pociągi mają mieć docelowo 200m długości. Będą to najdłuższe pociągi metra w Londynie. Będą mogły zabrać na pokład ponad 1,5 tys. pasażerów. Fot. Transport for London
The Virgin Azuma Najnowsze pociągi wybudowane w fabryce Hitachi kupione przez spółkę Virgin do obsługi East Coast Main Line, czyli głównej trasy z Londynu do Szkocji. Do użytku weszły w grudniu 2018 roku. To obecnie najbardziej zaawansowany technicznie pociąg poruszający się po brytyjskich torach. Jeździ z prędkością ponad 200 km/h. Ciekawostką jest zainteresowanie jakie te pociągi wzbudziły wśród maszynistów. Gdy w 2016 roku ogłoszono rekrutację na 78 stanowisk zgłosiło się 1,5 tys. kandydatów.
Fot. M Barratt / Shutterstock.com
Eurostar Eurostar to kolej dużych prędkości łącząca Londyn m.in. z Brukselą i Paryżem. Połączenia są obsługiwane przez składy Class 373/1 złożone z 18 wagonów zespolonych i Class 374, które mają 16 wagonów zespolonych. Pociągi jeżdżą z prędkością do 300 km/h. Początkiem Eurostar była otwarta na północy Francji w 1994 roku linia dużych prędkości LGV Nord. Brytyjski odcinek ma długość 108 km. Łączy Eurotunel z dworcem St Pancras International w Londynie. Został ukończony 14 listopada 2007 roku. Obecnie trwają prace przygotowawcze do budowy kolejnych odcinków kolei dużych prędkości z Londynu do Birmingham, a w kolejnym etapie jeszcze dalej na północ do Manchesteru i Leeds.
Filmowanie i fotografia
śluby, chrzciny, imprezy rodzinne konferencje, spoty i filmy promocyjne dla firm
0759 28 79 122 www.urbanrec.eu
Fot. TungCheung / Shutterstock.com
MOJA WYSPA
Cooltura+ | Nº 780 |
moja
wyspa
Korzysta z różnorodności i muzycznego bogactwa Londynu
Zdjęcia: Shaheen Razzaq
+ Najlepsze miejsce do
+ Na Wyspach brakuje mi:
życia:
Dariusz A. Zeller
+ Jeśli nie Wyspy Brytyjskie
+ Na zakupy polecam:
ieszka w Londynie od 1994 roku, kiedy to brytyjska firma fonograficzna zauważyła jej występ w Szansie na Sukces w TV Polonia i zaprosiła do Londynu na nagrania. Od tego czasu współpracowała z wieloma znanymi brytyjskimi muzykami i producentami. Nagrała też trzy solowe płyty, w tym najnowszą również po polsku, wydaną przez Agencję Muzyczną Polskiego Radia. Na tej płycie zatytułowanej „Rebel” grali z nią muzycy z Massive Attack i Kasabian. W Londynie miała okazję poznać osobiście wszystkie międzynarodowe legendy muzyczne, które zainspirowały ją do tworzenia muzyki. W międzyczasie skończyła też wyższe studia plastyczne, a potem muzyczne i dużo zawdzięcza tętniącemu życiem Londynowi.
to:
Selfridges.
+ Mój pierwszy dzień na Wyspach Brytyjskich:
Sesja nagraniowa w studiu z pianistą, który grał ze Stingiem.
+ Na Wyspach zajmuję się zawodowo:
Pisanie muzyki, własna firma.
+ Miejsca, które lubię The Groucho Club.
+ Przemieszczam się tu:
ny )
+ Punkt gastronomiczny, który polecam:
The Ivy.
+ Gościom na Wyspach pokazuję:
Koncerty, eventy specjalne, wernisaże, wystawy.
+ Wyspy Brytyjskie lubię za: Różnorodność kultur, ludzi i miejsc.
odwiedzać:
Uber i Metro.
San Francisco – California lub Sydney – Australia.
+ Największą bolączką
w Wielkiej Brytanii jest:
Mokra, szara pogoda.
0208 846 3606 www.saraint.co.uk Unit 8, Odeon Parade, 480 London Road, Isleworth TW7 4RL
KOMPLEKSOWA
KSIĘGOWOŚĆ
se pa lfem rt em n pl er plo oy sh y m ip ed en t
Nika Boon. Wokalistka i kompozytorka.
M
Słońca.
Soho / Covent Garden.
ro po zl VA da icz e (L rej T tko ni im e w a s it tr e ed a Co cja m L pa TD
32
KLASYCZNA POLONIA
| Cooltura+ | Nº 780
33
BMW E30 Samochod pochodzi z 1989 roku. Oryginalnie z fabryki wyjechał jako model 325i m sport. Silnik o pojemności 2,5 litra ma 6 cylindrów i 12 zaworów. Kamil Oles
J
est to egzemplarz coraz rzadziej spotykany na drogach. W moich rękach jest od ponad dwóch lat. Kupiłem go od takiego samego maniaka motoryzacji jakim sam jestem. Silnik był zastąpiony oryginalną jednostką z młodszego modelu BMW e36 o pojemności 2,5 litra. Silnik został odprężony, wymienione zostały wszystkie elementy, które były wyeksploatowane na przestrzeni 25 lat. Dołożona została turbosprężarka. Kiedy auto trafiło w moje ręce generowało około 420 koni mechanicznych. Zająłem się głównie regeneracją karoserii, a szczególnie podłogą, którą trzeba było delikatnie odświeżyć i wymienić kilka elementów blacharskich. Tak autko przejeździło pierwszy sezon. W zimie
przeszło rozebranie silnika, sprawdzenie kondycji i wymianę jego wyeksploatowanych części mechanicznych. Gdy wyjęliśmy silnik zapadła decyzja o powiększeniu jego pojemności jak i dołożeniu większego turbo. Wiele części zostało ulepszonych, by uzyskać jak najwięcej mocy tj. układ elektroniczny, jezdny i przeniesienia mocy na drogę, Po zmianach samochód ma 620 koni mechanicznych i 800 nm. Wydaje się to mega wynikiem, ale już pracuję nad udoskonaleniem
Limited
TANIO I SZYBKO
budowlane
Z marką BMW moja przygoda zaczęła się, kiedy mając 16 lat kupiłem swoje pierwsze wtedy wymarzone BMW. Od tamtego czasu jest zawsze obok mnie. Jeżeli chodzi o koszty utrzymania auta to nie jestem w stanie sprecyzować, ponieważ co roku coś się dzieje i auto jest ciągle modyfikowane. Jeżeli chodzi o awaryjność to szczerze można powiedzieć, że do Polski mógłbym nim się wybrać. Pozdrawiam wszystkich maniaków starej motoryzacji!
Tipper 3,5t Hookloader 10t Skip Lorry 8 yard & 12 yard
Wywóz śmieci Londyn i okolice Zabieramy śmieci:
kilku elementów i mam nadzieję, że przekroczę magiczną 7 z przodu. Jeśli chodzi o spalanie to przy spokojnej jeździe mieści się w granicach 10 litrów na 100 kilometrów, przy dynamicznej jeździe mogę szczerze powiedzieć, że tak jak dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, tak nikt nie powinien zadawać pytania „ile naprawdę pali taki potwór”. To akurat nie jest ważne, biorąc pod uwagę adrenalinę i frajdę, jakie może przynieść przejażdżka autem, które waży 1200 kg i generuje moc ponad 600 KM.
ogrodowe
garażowe biurowe
Flota pojazdów do dyspozycji klienta w serwisie Wait & Load. Wynajmujemy skipy oraz załatwiamy licencje na postawienie skipa w councilach. W naszej ofercie mamy skipy 8/12 yard.
UK READY MIX CONCRETE
NAJLEPSZY BETON W MIEŚCIE PŁAĆ TYLKO ZA TO CO ZUŻYŁES MAMY SZEROKI ZAKRES USŁUG SPRZEDAJEMY BETON, JASTRYCH, WYNAJMUJEMY CIĘŻARÓWKI TYPU GRAB ORAZ POMPY DO BETONU.
London UB6 0AL, Greenford Station Approach
TEL. 079 1612 2268
w w w. r u b b i s h - m a s t e r. c o. u k email: info@rubbish-mas t e r. c o. u k
• Kierowca pomaga przy załadunku • Nie pobieramy opłat za Congestion Charge • Oferujem y atrakcyjne ceny za wywóz: krzaków, gruzu, ziemi • Posiadam y certyfikat Environment Agency • Wystawiamy faktury VAT
ZADZWOŃ:
077 0346 4755 LUB 017 5366 4267
albo odwiedź naszą stronę już dziś !!!
www.betoniarnia.co.uk
34
miejsce na WEEKEND
Cooltura+ | Nº 780 |
Cambridge. Miasto mostów i
St John’s College Most matematyczny
Miasto oraz dystrykt położony we wschodniej Anglii nad rzeką Cam, 80 km na północny wschód od Londynu znane jest przede wszystkim z drugiego (po Oksfordzkim) najstarszego uniwersytetu w Anglii. Niewielu jednak zapewne wie, iż to tam rozegrano… pierwszy w historii mecz piłki nożnej oraz właśnie tam ustalono pierwsze zasady gry w football. Dariusz A. Zeller
S Most Clare nad rzeką Cam
Bridge of Sighs w St John’s College
tolica hrabstwa Cambridgeshire swoją nazwę zawdzięcza od złączenia wyrazów „Cam”, od rzeki przepływającej przez miasto oraz „bridge”, od mostu długo nazywanego Great Bridge, znajdującego się aktualnie na terenie kolegium Magdalene. Nazwa ta regularnie funkcjonuje jednak w źródłach dopiero od końca XV wieku. W Kronice Anglosaskiej, w której znajduje się pierwsza wzmianka o mieście, podana jest nazwa Grantebrycge, z kolei w Domesday Book z roku 1086 roku widnieje Grante/ Grentebridge. Historie dużej części największych brytyjskich miast związane są częstokroć z latami najazdu tych terenów przez Imperium Rzymskie. Jednak pierwsze osady na terenie dzisiejszego Cambridge powstawały dużo wcześniej. Badania archeologiczne, jakie przeprowadzono na terenie uniwersyteckiego Fitzwilliam College, ujawniły, że pierwsze gospodarstwa rolne funkcjonowały na tych terenach już 3,5 tys. lat temu. Późniejszy kres panowania Rzymian na Wyspach Brytyjskich dla tych ziem wiąże się natomiast z początkiem panowania tu Saksonów. To właśnie oni nadali osadzie wspomnianą powyżej nazwę Grantebrycge, która oznacza „Most nad rzeką Granta”. Taką nazwę nosiła wówczas bowiem obecna rzeka Cam. Co ciekawe, w 875 roku tereny te zaznały podboju…
wikingów, co wpłynęło pozytywnie na rozwój osady w związku ze wzmożonym handlem i działalnością ówczesnego portu. Saksonowie w końcu odzyskanie panowanie na tym terenie i pomiędzy 1000 i 1050 roku zbudowali St Benet’s Church, mennicę oraz… dom handlowy. Pierwszy zamek na terenie obecnego Cambridge wybudowano na Castle Hill w 1068 roku, czyli raptem dwa lata po podbiciu Anglii przez Williama Zdobywcę. Na początku XII wieku król Henryk I nadał przywileje, na mocy których miasto posiadło monopol na transport towarów drogą wodną i pobieranie odpowiednich opłat za korzystanie z miejscowego portu. Niezwykle istotną datą w historii miasta jest rok 1209. Wówczas to część studentów uniwersytetu w Oksfordzie uciekając przed nieskrywaną wrogością jego mieszkańców wpłynęli na założenie drugiego uniwersytetu na terenie Anglii. Uniwersytetu, który po dziś dzień będzie wizytówką miasta na bez mała cały świat. Warto przy tym nadmienić, iż najstarszą częścią uczelni, którą można podziwiać także obecnie, jest powstały w 1284 roku Peterhouse. Na znaczny spadek populacji miasta miała wpływ epidemia dżumy w latach 1349 i 1361. Z kolei poparcie tzw. Peasants’ Revolt w 1381 roku spowodowało utratę części względów i przywilejów przez to miasto. Na szczęście działalność uniwersytetu pozwoliła stosunkowo dobrze znieść te
trudne lata. Na tyle dobrze, iż w roku 1446 zadecydowano o budowie najbardziej charakterystycznej budowli Cambridge – King’s College Chapel (pracę ukończono w 1515 roku, już za panowania króla Henryka VIII). W kolejnych wiekach miasto utrzymywało się z działalności uniwersytetu oraz handlu, stając się jednym z najważniejszych ośrodków gospodarczych wschodniej Anglii. XIX-wieczna rewolucja gospodarcza wpłynęła na wzmożony rozwój wielu brytyjskich miast i nie ominęło to również Cambridge. W związku z tym i znacznym wzrostem populacji na mocy tzw. Inclosure Act miasto w latach 1807, 1912 i 1935 wchłonęło w swoje granice kolejne tereny. Ów rozwój nie mógłby być też tak gwałtowny bez linii kolejowej. Pierwsza z nich, należąca do Great Eastern powstała w 1845 roku i prowadziła z Londynu do Norwich. Okres II wojny światowej, w porównaniu do wielu innych miast brytyjskich, okazał się dość szczęśliwy. Miasto niewiele ucierpiało w wyniku bombardowań niemieckich. Nawet mimo tego, że to właśnie w Cambridge mieściło się centrum szkoleniowe R.A.F. Co ciekawe, to właśnie w miejscowym Trinity College w roku 1944 obyło się tajne posiedzenie, na którym uzgodniono szczegóły alianckiej inwazji na Niemcy. W związku z całą przebogatą historią miasta znamiennym jest fakt, iż Cambridge – za swoją historię i ekonomiczny wkład w rozwój
MIEJSCE NA WEEKEND
| Cooltura+ | Nº 780
nauki
Warto zobaczyć: University of Cambridge Great St Mary’s Church – kościół będący symbolicznym, a także fizycznym środkiem uniwersytetu. King’s College Chapel – kaplica przy King’s College. Wewnątrz kaplicy znajdują się największe na świecie sklepienie wachlarzowe iśredniowieczne witraże. St John’s College oraz Trinity College King’s Parade – historyczna ulica w centrum miasta. Gonville and Caius College – słynne bramy łączące kolejne dziedzińce, z najbardziej znaną Bramą Zaszczytu (Gate of Honour). Historyczny St Benet’s Church Cambridge University Press – działające od 1584 roku najstarsze wydawnictwo na świecie Backs – malownicze tyły kolegiów położone nad rzeką Cam. Mosty nad rzeką Cam: Most Matematyczny, Most Westchnień i Most Clare. Museum of Cambridge Fitzwilliam Museum
Fitzwilliam Museum
St John’s Street,
ge centrum Cambrid
King’s College Chapel
Królestwa – prawa miejskie otrzymał dopiero w roku… 1951! Obecnie stolica hrabstwa Cambridgeshire jest prężnie działającym ośrodkiem turystycznym, przemysłowym i – oczywiście – naukowym. W mieście i jego okolicach ważną gałęzią gospodarki jest przemysł maszynowy, spożywczy, poligraficzny i elektroniczny. A ze względu na stosunkowo duży na tym terenie przemysł zaawansowanych technologii miejsce to nazywane jest jako „Silicon Fen”. A warto nadmienić, iż znajduje się tam także duża ilość parków technologicznych, m.in. największy w Europie Cambridge Science Park, czy St John’s Innovation Centre. Oprócz Cambridge University w mieście funkcjonuje także Anglia Ruskin University, a obie uczelnie mają w sumie ponad 50 tys. studentów! Dla osób, które chciałyby natomiast połączyć przyjemne z pożytecz-
35
nym otwarte są trzy duże centra handlowe – Grand Arcade, The Grafton oraz Lion Yard Shopping Centre. Ponadto działa tam aktywnie duże środowisko polonijne. Jest tam zarówno Dom Polonia, Klub Polonia, Klub Gazety Polskiej, Polska Misja Katolicka Najświętszej Marii Panny Królowej Polski czy też Polska Szkoła Sobotnia. Poza wszystkim jednak Cambridge jest miastem niezwykle atrakcyjnym turystycznie. Natłok zabytków kultury z rozmaitych okresów architektonicznych powoduje stale rosnącą liczbę przyjezdnych, dzięki którym miasto zyskuje rocznie ponad 350 mln funtów. Pomijając już fakt przychodów z turystyki warto jeszcze nadmienić, iż miasto regularnie znajduje się na liście najładniejszych miast świata wg „Forbesa”. Jest to z pewnością dobra i skuteczna reklama miejsca, do którego warto wybrać się będąc w Wielkiej Brytanii.
Great St Mary’s Church
Średniowieczne witraże oraz sklepienie King’s College Chapel
36
ogrody
Basia Olejnik architekt krajobrazu, www.81design.co.uk
Cooltura+ | Nº 780 |
Siła zieleni w życiu Pierwszym naturalnym środowiskiem człowieka był świat pełen roślin. Dzisiaj, choć już w mniejszym stopniu, nadal jest on częścią naszego życia i wciąż korzystamy z jego dóbr. Dążenie do świata naturalnego staje się szczególnie widoczne wraz z przyjściem wiosny. Zaczynamy myśleć o naszych ogrodach, interesujemy się roślinami, planujemy zmiany wokół domu. Dzieje się to podświadomie, nie zdając sobie sprawy jak wiele korzyści dla zdrowia daje przebywanie wśród zieleni.
C
złowiek lepiej funkcjonuje w miłym i zaplanowanym otoczeniu. Zieleń w tym otoczeniu ma zbawienny wpływ na nasze samopoczucie. W 2014 roku brytyjscy uczeni opublikowali wyniki pięcioletnich badań nad wpływem zieleni na stan zdrowia człowieka. Doświadczenia opierały się na śledzeniu stanu zdrowia osób, które zmieniły miejsce zamieszkania na tereny bardziej zielone. Okazało się, że u tych osób znacznie poprawił się stan zdrowia psychicznego. Co więcej, poprawa ta utrzymywała się przez długi okres czasu – nawet powyżej trzech lat. Z drugiej strony wśród osób, które przeprowadziły się w miejsca o mniejszej ilości terenów zielonych zanotowano spadek w ich strefie emocjonalnej. Badania przeprowadzono na 1000 osobach zamieszkujących Wielką Brytanię. Każdego dnia odpowiadały one na pytania dotyczące ich ogólnego stanu zdrowia, w tym psychicznego. Jeszcze inne badania opublikowane w 2013 roku potwierdziły, że Brytyjczycy zamieszkujący tereny bogate w zieleń wykazują zwiększone poczucie szczęścia i zadowolenia z życia oraz rzadziej doświadczają zaburzeń psychicznych. To dowodzi, że nawet krótkie, ale systematyczne, przebywanie wśród zieleni poprawia nastrój i umiejętności myślenia.
Zieleń a my
Obecnie ludzie żyją w ciągłym pośpiechu, co przyczynia się do odczuwania ciągłego stresu. Ludzie łatwiej popadają w nerwicę i depresję. Dlatego tak ważne jest dla nas odpoczynek i relaks oraz miejsca umożliwiające spę-
dzanie wolnego czasu w ten sposób. Niestety, nie mamy zbyt wiele czasu na to, aby jechać na spacer do lasu, czy żeby posiedzieć na ławce w parku i pooddychać świeżym powietrzem. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest wykorzystanie swojej przestrzeni na miejsce, w którym możemy wziąć kilka wdechów świeżego powietrza, pocieszyć oko roślinnością, a może nawet
– w niektórych przypadkach – rozkoszować się względną ciszą. Jeśli masz ogród, zadbaj, aby zachwycał swym pięknem jak najszybciej. Jeśli go nie posiadasz, stwórz jego namiastkę choćby na najmniejszym balkonie świata, a gwarantuję ci, że zapragniesz częściej spożywać śniadanie lub kolację w tym właśnie miejscu. Twoje życie stanie się lepsze i na pewno docenisz walory
swojego mini ogrodu, będącego w zasięgu wzroku. Przekonałam cię? Zatem stwórz swój własny zielony zakątek. Nawet małe balkony z zielenią mogą zniwelować nam brak kontaktu z przyrodą i zapełnić tę pustkę. Jeśli więc posiadasz ogród, balkon lub taras, powinieneś zabrać się do pracy i przygotować się solidnie do przywitania cieplejszych dni.
Motywacja
| Cooltura+ | Nº 780
37
Jak skuteczniej korzystać i zarządzać czasem Marta Kiermacz-Abramek, trenerka motywacji, terapeutka rodzinna, rekordzistka Guinnessa, maratonka, mama
C
zas jest cenny, czasu nie można cofnąć i jest on jedynym zasobem, którego nie można odzyskać. Jeżeli nie panujesz nad tym co robisz z czasem, nie zarządzasz nim, niepotrzebnie go trwonisz, stajesz się przez to mniej produktywny i wolniej osiągniesz swoje cele. Jak często mówisz „Nie mam czasu”, „Chciałbym, żeby doba trwała więcej niż 24 godziny”, „Znowu nie wyrobiłem się z czasem”? Takie stwierdzenia zazwyczaj nie są spowodowane natłokiem obowiązków, ale właśnie brakiem dobrej organizacji czasu. Jak więc odpowiednio zarządzać swoim czasem? Jak zagospodarować swój czas, aby być bardziej produktywnym?
#1 Korzystaj z kalendarza
Używanie kalendarza to podstawa. To najbardziej przydatna rzecz do zarządzania codziennymi aktywnościami i planem dnia. Wybierz kalendarz najbardziej odpowiedni dla ciebie, czy będzie to kalendarz tradycyjny, gdzie będziesz ręczenie zapisywać swój plan, czy kalendarz elektroniczny, w którym dodatkowo będziesz otrzymywać przypomnienia o spotkaniach czy wyznaczonych przez ciebie zadaniach. W kalendarzu zapisuj wszystkie wydarzenia, aby w natłoku codziennych zadań o nich nie zapomnieć.
#2 Rozpisz swój dzienny plan
Zaplanuj dokładnie swój dzień zanim się rozpocznie. Możesz zrobić to wcześnie rano lub wieczorem dzień wcześniej przed pójściem spać. Spisanie zdań i zaplanowanie dnia pozwolą ci zorientować się jak będzie wyglądał twój dzień, co i kiedy powinno być zrobione. Twoim celem będzie trzymanie się tego planu w ciągu dnia i realizacja zaplanowanych działań. Oczywiście może się zdażyć, że nie zawsze wszystko co sobie zaplanowałeś uda się zrealizować, wtedy tę listę zadań możesz przełożyć na następny dzień.
#3 Wyznacz limit czasu na każde zadanie
Kiedy dokładnie rozpiszesz co chcesz wykonać w danym dniu i jakie masz zadania, określ również kiedy będziesz realizował dane zadanie i ile czasu na nie potrzebujesz. Oczywiście nie musisz planować wszystkiego co do minuty, natomiast jasno określ w jakich godzinach będziesz realizował dane zadanie, do kiedy powinieneś je skończyć, aby zająć się kolejnym. Kiedy będziesz miał czas na posiłki, na pracę i inne aktywności. Staraj się trzymać wyznaczonego harmonogramu. Bardzo ważne jest byś wiedział do kiedy masz czas na wyko-
Każdy z nas każdego dnia ma do dyspozycji 24 godziny. Jak je wykorzystasz zależy od ciebie. Każda upływająca sekunda, minuta, godzina, nigdy nie wróci. Nie ma nic gorszego od poczucia straty czasu. nanie określonego zadania, gdyż zadania bez konkretnie określonego terminu przeciągają się w nieskończoność. Dlatego staraj się nie przekraczać założonych terminów. Jeżeli już do tego dochodzi od razu określ następny termin i wyciągnij wnioski z tego, dlaczego nie udało ci się zrealizować planu w wyznaczonym czasie. Co było tego powodem? Jak możesz uniknąć tego w przyszłości?
#4 Skup się na jednym zadaniu
Czy zdarza cię się robić wiele rzeczy jednocześnie, i w konsekwencji żadnego z zadań nie kończysz lub jakość ich wykonania pozostawia wiele do życzenia? Jeśli tak to czas pożegnać się z „wielozadaniowością”. Skup się na jednym kluczowym zadaniu, poświęć na jego wykonanie czas i energię, skończ je i dopiero, gdy to zrobisz weź się za kolejne. Jeśli pracujesz na komputerze pozamykaj niepotrzebne programy, zakładki w przeglądarce internetowej, które cię rozpraszają i odciągają twoją uwagę od zadania, wyłącz telewizor, odłóż telefon i skup się wyłącznie na tym, co robisz. Będziesz w ten sposób bardziej efektywny.
#5 Blokuj wszystkie rozpraszacze
W dzisiejszych czasach wokół nas dzieje się tyle, że nasza silna wola jest wystawiana na dużą próbę. Powiadomienia na telefonie, czaty, wiadomości… To właśnie nasze smartfony są ogromnym źródłem rozproszenia. Gdy tylko pojawi się nowa wiadomość odrywamy się od pracy i od razu patrzymy kto i co napisał. Przy okazji zaglądamy na Facebooka i inne fora, przeglądając co nowego u znajomych. I tak marnujemy cenne minuty, a nawet godziny, więc kiedy wykonujesz ważną pracę wyłącz telefon. Tak, wyłącz lub ustaw tryb samolotowy, wiem, że to trudne, jednak pozwoli ci to na większe skupienie. Na wszystkie nieodebrane połączenia czy wiadomości możesz odpowiedzieć później, gdyż w większości sytuacji nie są to nagłe sprawy i zwyczajnie mogą poczekać.
#6 Ustal priorytety
Bardzo trudno jest zrealizować wszystko co sobie zaplanujesz. Musisz więc nauczyć się ustalać priorytety zadań i oceniać na czym powinna się w pierwszej kolejności skupić twoja uwaga, c o j e st w a ż n e , a co można odłożyć w czasie.
Tu warto pamiętać o znanej regule 80/20, która przydaje się przy ustalaniu priorytetów, gdzie przeważnie ok. 20 proc, podejmowanych wysiłków odpowiada za 80 proc. rezultatów. Znajdź te kluczowe zadania, których wykonanie pozwoli ci zrobić duży krok do przodu w realizacji twoich celów.
#7 Deleguj zadania
Mając przed sobą do wykonania jakieś zadanie, zadaj sobie pytanie „Czy to ja jestem faktycznie tą osobą, która powinna i może je zrobić”. Jeśli są jakieś rzeczy, które ktoś inny mógłby wykonać lepiej od ciebie lub nie są tak istotne, abyś musiał je zrobić osobiście, rozważ ich delegowanie. To pozwoli ci zaoszczędzić czas i przeznaczyć go na inne czynności.
#8 Wyeliminuj pożeracze czasu
Co zabiera ci najwięcej czasu na wykonywanie produktywnych zadań? Media społecznościowe? Przeglądanie stron w internecie? Zakupy online? Oglądanie seriali? Najlepszym sposobem na sprawdzenie tego jest skrupulatne zapisywanie przez tydzień co robisz w ciągu dnia ile minut poświęcasz na każdą z tych czynności. Będziesz mógł wtedy stwierdzić czy wykonujesz swoje obowiązki efektywnie, poznasz swoje dystraktory, pożeracze czasu oraz jaką część twojego dnia stanowi odpoczynek. Zapisuj na co poświęcasz czas, a później
pozbądź się tych czynności, które nie przynoszą żadnej wartości.
#9 Bądź systematyczny
Osiągnięcie sukcesu w skutecznym zarządzaniu czasem zależy od naszej systematyczności. Nietrzymanie się założonych reguł sprawi, że bardzo łatwo wybijemy się z rytmu i utrudni nam to wykonanie kolejnych zadań. Bardzo dobrym sposobem na uniknięcie tego problemu jest pozostawienie sobie minimum godziny wieczorem na przyjemności. Będzie to twoja osobista nagroda za trud włożony w przestrzeganie planu dnia. Na zakończenie, pamiętaj o tym, że nie musisz zawsze być idealny. Raz na jakiś czas spraw sobie chwilę odpoczynku od codzienności, chwilę przerwy od planu, dzięki której zmotywujesz się do dalszej pracy. W ten sposób utrzymanie odpowiedniego harmonogramu dnia będzie bardziej efektywne, stanie się twoim nawykiem, przez co będziesz skuteczniej zarządzać czasem. Jeżeli masz pytania napisz do mnie marta@ martakiermaczabramek.com
BIEGAJ Z CHRISEM
Skip Hire Wywรณz ล mieci Londyn i okolice
0844 800 8861 078 1308 7129
Civic Way HA4 0YP Ruislip www.bkltd.co.uk info@bkltd.co.uk
| Cooltura+ | Nº 780
biegaj z chrisem
39
Gdzie mistrzowie biegają Tak brzmi hasło organizacji zrzeszającej największe maratony na świecie. Abbott World Marathon Majors to instytucja powstała w 2006 roku. Należą do niej inicjatorzy 6 największych maratonów na świecie. To imprezy w Tokio, Bostonie, Londynie, Berlinie, Chicago i Nowym Jorku. Chris Wiciak – maratończyk, zdobywca Abbott World Marathon, biegajzchrisem.co.uk
K
ażdego roku na ich starcie stają setki tysięcy ludzi, którzy pragną przebiec koronny dystans 42 km 195 m. W tych sześciu biegach rywalizują najszybsi maratończycy na świecie, którzy walczą o główną nagrodę każdego roku, czyli zgromadzenie jak największej liczby punktów w danej serii i zgarnięcie nagrody głównej 100 tys. dolarów. Za każdy bieg można zdobyć maksymalnie 25 punktów, zależnie od zajętego miejsca. Ostatnie dwa lata należały do najszybszego człowieka na świecie na tym dystansie. Eliud Kipchoge, 34- letni Kenijczyk, legitymuje się najszybszym oficjalnym czasem 2:01:39, który osiągnął w Berlinie w 2018 roku. Ostatnią porażkę doznał w 2013 roku, gdy był drugi w Berlinie. Tak naprawdę maratony tworzą jednak amatorzy, pasjonaci biegania, którzy nie dla pieniędzy i sławy jeżdżą po całym świecie i walcząc ze swoimi słabościami chcą dobiec do mety, by być częścią wspaniałej imprezy. To właśnie dla nich została stworzona forma nagradzania za trud i poświęcenie. Stworzono ekskluzywną grupę ludzi, którzy ukończyli 6 wyżej wymienionych maratonów. W nagrodę dostają specjalny medal i dyplom, zapisują się także jako Six Star Finishers. 3 marca startuje pierwszy w tym roku maraton, bieg w Tokio, który znowu zgromadzi prawie 1,5 mln zawodników i widzów, którzy w nieprawdopodobny sposób będą dopingować swoich znajomych i nie tylko. Ja swój start w Tokio miałem w 2016 roku i nie zapomnę go nigdy. Bieg ulicami Tokio oraz inna kultura Japonii zapadną mi się na długie lata w pamięć. W tym roku z Londynu po swój szósty i ostatni maraton z serii biegną moi przyjaciele z grupy Polacy Biegają w UK – Marta Kiermacz-Abramek i Mariusz Mackiewicz, z którymi będę chciał porozmawiać zaraz po powrocie na łamach „Cooltury+” oraz na antenie radia PRL w audycji „Biegaj z Chrisem”. Historię każdego maratonu z serii Abbott World Marathon Majors będę przybliżał w kolejnych wydaniach „Cooltury+”.
Zapraszamy na warsztaty biegowe z polskim mistrzem Marcinem Chabowskim, które odbędą się 23-24 marca. Zapisy i szczegóły na stronie: www.warsztatybiegowelondyn.co.uk
SKUP ZŁOMU I METALI KOLOROWYCH Dojazd do klienta. Najlepszy w Londynie! NASZE CENY Miedź (Copper) ..................... £3.70 - £4.40 Mosiądz (Brass) .................... £2.00 - £2.70 Kable (Cable) ........................ £0.70 - £2.50 Ołów (Lead) .......................... £0.90 - £1.30 Aluminium (Aluminum)............ £0.50 - £1.20 Kwasówka (Stainless Steel) .... £0.50 - £1.00 Złom stalowy (Scrap Metal) .... £80 - £120/tona
Kupujemy każdą ilość. Cena nie ulega zmianie po negocjacji. Pracujemy 7 dni w tygodniu. Ważymy na wagach elektronicznych do 300 kg.
ZAWSZE DAMY NAJLEPSZĄ CENĘ, DZWOŃCIE DO NAS
Tel. 07500522545
zdrowie
| Cooltura+ | Nº 780
41
Fibromialgia – objawy i naturalna pomoc Beata Wdowczyk Dip ION, terapeutka żywieniowa, www.nutriheaven.co.uk
Fibromialgia (fibromyalgia syndrome – FMS) charakteryzuje się przewlekłym, uogólnionym bólem mięśni i stawów oraz występowaniem tzw. punktów tkliwych, czyli miejsc ciała o nadmiernej wrażliwości na ucisk.
90
proc. osób cierpiących na fibromialgię to kobiety, niektórzy twierdzą, że jest to spowodowane obniżeniem poziomu serotoniny u kobiet. Ludzie cierpiący na fibromialgię walczą z bólem, zmęczeniem i depresją. Fibromialgia charakteryzuje się długotrwałym i powszechnym bólem mięśni i tkanek łącznych, bez konkretnej przyczyny. Najczęstsze objawy fibromialgii to: l zmęczenie, l bóle głowy, l problemy z pamięcią, l zaburzenia snu, l skurcze w dolnej części brzucha, l punkty przetargowe, l chroniczny ból, l depresja, l niepokój. W wielu przypadkach są to objawy chroniczne. Zaburzenia snu są częste i mogą obejmować bezdech senny i zespół niespokojnych nóg. Brak wystarczającej ilości snu przyczynia się do osłabienia funkcjonowania poznawczego, depresji i lęku. Ponadto niektórzy odczuwają sztywność poranną, drętwienie lub mrowienie kończyn, a także podwyższoną wrażliwość na głośne dźwięki, jasne światło i temperaturę.
Przyczyny fibromialgii
Ogólnie rzecz biorąc, pacjenci odczuwający powszechny ból lub bóle mięśniowe utrzymujące się przez co najmniej trzy miesiące diagnozowani są na fibromialgię. Fizyczny egzamin „punktowy” może zostać przeprowadzony, gdy lekarz naciśnie 18 konkretnych punktów, aby zmierzyć ból i tkliwość. Punkty przetargowe obejmują szyję, klatkę piersiową, ramiona, nogi w okolicach kolana, w talii i tuż pod pośladkami. Chociaż nie ma ani ostatecznej, ani pojedynczej przyczyny fibromialgii, jest powiązana z: genetyką, alergiami na chemikalia, wrażliwością pokarmową lub alergiami, wirusami, nierównowagą hormonalną, złym trawieniem, przerostem Candidy i niedoborem neuroprzekaźników. U niektórych osób objawy występują po znacznym stresie psychicznym, infekcji, zabiegu chirurgicznym lub innej fizycznej traumie.
Leczenie objawów fibromialgii
Tradycyjne leczenie fibromialgii obejmuje niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), leki przeciwpadaczkowe, leki przeciwbólowe i leki przeciwdepresyjne. Te często przepisywane leki nie
leczą choroby, a ich przyjmowanie może powodować potencjalnie poważne skutki uboczne. NLPZ mogą powodować wrzody, krwawienie w żołądku lub jelitach, zaburzenia trawienia, wysokie ciśnienie krwi, zawał serca, udar, a nawet zagrażające życiu reakcje skórne i reakcje alergiczne. Skutki uboczne leków przeciw napadom padaczkowym obejmują niewydolność wątroby, kamienie nerkowe, torbiele jajników, a także poważne spadki liczby białych krwinek i liczbę płytek krwi. Leki antydepresyjne mogą powodować przyrost masy ciała, utratę pożądania seksualnego, zmęczenie, bezsenność, niewyraźne widzenie, pobudzenie, drażliwość i niepokój. Kilka z tych potencjalnych skutków ubocznych jest podobnych do typowych objawów fibromialgii. Chociaż nie ma jeszcze lekarstwa, istnieją naturalne metody, które mogą złagodzić objawy i podnieść jakość życia osób cierpiących na fibromialgię.
Dieta – naturalna pomoc
Wiele badań klinicznych pokazuje, że leczenie objawów fibromialgii wymaga wielostronnego podejścia, które obejmuje zmiany w diecie. Badania przeprowadzone przez naukowców
we Włoszech wykazały, że eliminacja glutenu może poprawić objawy fibromialgii. Oprócz eliminacji glutenu konieczne jest ograniczenie spożycia kofeiny, ponieważ może ona przyczynić się do niespokojnego snu i bezsenności, lęku, drżenia mięśni i depresji – wielu z objawów odczuwanych codziennie przez pacjentów z fibromialgią. Zaleca się również unikanie sztucznych słodzików. Zmniejszając toksyczne obciążenie organizmu poprzez wyeliminowanie glutenu, kofeiny, sztucznych słodzików, przetworzonej żywności i tłuszczów trans, można zminimalizować objawy choroby i poprawić jakość swojego życia. Wiele osób cierpiących na fibromialgię ma niedobory podstawowych składników odżywczych, w tym witaminy B12, C, i D, jak również kwasu foliowego i magnezu. Celem jest zmniejszenie stanu zapalnego i zbudowanie naturalnej obrony organizmu. Pokarmy bogate w magnez: Jedz zielone warzywa liściaste, nasiona dyni, jogurt lub kefir, migdały i awokado w diecie, aby zwiększyć poziom magnezu. Trzy porcje na dzień tych pokarmów mogą pomóc złagodzić ból i dyskomfort związany z fibromyalgia. Pokarmy bogate w melatoninę: Zaburzenia snu są powszechne wśród objawów fibro-
mialgii, dlatego zalecane jest zwiększenie hormonu snu – melatoniny. Suplementy melatoniny mogą wchodzić w interakcje z niektórymi lekami. Pokarmy bogate w melatoninę to: wiśnie, orzechy włoskie, nasiona gorczycy, ryż, imbir, szparagi, pomidory, świeża mięta, banany, czerwone wino. Badania wykazały, że niedobory cynku, magnezu i kwasu foliowego są związane z niskim poziomem melatoniny. Olej kokosowy: Zamień wszystkie niezdrowe tłuszcze na olej kokosowy. Włącz trzy do czterech łyżek dziennie do diety, aby pomóc zmniejszyć bóle stawów, poprawić pamięć i ogólną funkcję mózgu. Fermentowana żywność: Fermentowane produkty pomagają przywrócić równowagę jelit. Dzikie ryby: Łosoś i tuńczyk są doskonałymi źródłami kwasów tłuszczowych Omega-3 – niezbędne w fibromialgii i innych schorzeniach reumatoidalnych. Suplementy Omega-3 mogą ograniczyć sztywność, bóle stawów, oraz obniżyć depresję. Kurkuma: Jest aktywnym składnikiem antyoksydacyjnym i działa przeciwzapalnie. Imbir: Ta sprawdzona przeciwzapalna przyprawa pomaga złagodzić ból.
TEKST SPONSOROWANY
020 8810 7788 07932 606 180 sales@greenmarkjoinery.co.uk www.greenmarkjoinery.co.uk GREENMARK Joinery Ltd. Unit W, 272 Abbeydale Road, HA0 1TW London
PRZEPIS na weekend
| Cooltura+ | Nº 780
43
Tom Yum. Smak Tajlandii T-tal Dariusz A. Zeller
Składniki na 2 porcje:
2 łodygi trawy cytrynowej, pociętej na 2.5 cm kawałki i delikatnie rozbite l 6 liści limonki kafir l 2 łyżki galangalu, cienko pociętego l 2 korzenie kolendry l 2 całe szalotki obrane ze skórki l 1 średni pomidor, pocięty na 6-8 klinów l 2 szklanki bulionu z kurczaka (najlepiej bulion zrobić samemu na skrzydełkach plus jedna marchewka i jedna cebulka, polskie buliony w kostce zmienią smak zupy) l 0 ,5 szklanki grzybków straw, przepołowionych l 2 czerwone tajskie papryczki średniej wielkości, l 8 krewetek, średniej wielkości, nieobranych l s zczypta soli l 1 ,25 łyżeczki sosu rybnego l 1 ,5 łyżeczki tajskiej pasty chili w oleju sojowym l s ok z połowy limonki (próbować i dodawać więcej jeżeli zupa będzie za mało kwaśna) l
UWAGA! nie dodajemy do autentycznej zupy tajskiej ostro kwaśnej tom yum goong mleka kokosowego, bo to jest rosół l 2 małe suszone papryczki chili, przyrumienione na patelni l 1 łyżka listków świeżej kolendry – ładniej wyglądają nieposiekane
Przygotowanie:
Usuń zewnętrzną warstewkę z łodyg trawy cytrynowej i odetnij ich końce. Potnij je na 2,5 cm kawałki i rozgnieć delikatnie bokiem noża, żeby wydobyć aromat. Wyrwij centralne włókno z liści limonki. Potnij galangal na cienkie plasterki. Potnij pomidora na 6-8 klinów. Obierz szalotki ze skórki i także delikatnie rozgnieć. Oczyść korzenie kolendry. Rozgnieć papryczki chili w moździerzu. Odsącz grzybki i przetnij je na połówki. Upraż suszone papryczki chili na patelni bez tłuszczu aż do wydobycia aromatu i delikatnego zbrązowienia. Obierz krewetki ze skorupek zostawiając ogonki. Oderwij główki starając się zostawić tłuszcz, który znajduje się pomiędzy główką a korpusem (jest to dość ważne gdyż tłuszcz ten znacząco wpływa na końcowy smak zupy). Dostępne w marketach krewetki gotowane nie będą tak smakować – kupuj szare, mrożone z głowami.
2p 7p za min
T-talk
za min
na tel, komórkowy w Polsce
PROMOCJA!
10% EXTRA!
FIRMA Z 12-LETNIM DOŚWIADCZENIEM
Załaduj konto za £10 wysyłając SMS-a na numer
Oferujemy profesjonalne usługi w zakresie 81616 o treści QPDN10
montażu wszelkich rusztowań budowlanych.
a dostaniesz extra £1 kredytu!
• Bezpiecznie i solidnie • Darmowa wycena nazterenie Londynu Super sposób na rozmowy Polską • Konkurencyjne ceny 1.Wyślij SMS-a na numer 81616 o QPDN • treści Wykwalifi kowani pracownicy
2p
Super sposób na
z twojej ko
Twoje konto telefonu komórkowego zostanie obciążone kwotą £5. W tym samym czasie automatycznie utworzy się un min. na telefony konto T-Talk, które będzie doładowane kwotą £5 kredytu na rozmowy międzynarodowe. Otrzymasz wiadomość zwrot stacjonarne „Dziękujemy T-Talk. Opłata 5GBP. Aby zadzwonić za granicę wybierz 03700410041 i nr docelowy. Wysyłaj smsy do Pols Więcej info o serwisach 02084974698.” YBKO
SZ IO TANdocelowy 2. Wybierz numer 03700 41 0041, a następnie 0048xx i numer do Polski E p I N D I min. L SO *Koszt połączenia z numerem 03700 41 0041 to standardowy koszt poł. z numerem stacjonarnym w Wielkiej Brytanii.
rozmowy z Polską
7
na telefony komórkowe
Jeśli posiadasz darmowe min. opłata będzie pobierana z darmowych minut. Infolinia po polsku 020 8497 4622
z Twojej komórkiAby dowiedzieć się więcej zadzwoń na polską infolinię 020 8497 4622 pn-pt 9.30-17.30
1. Wyślij SMS-a na numer 81616 o treści QPDN 2. Wybierz numer 03700 41 0041, a następnie 0048xx i numer docelowy do Polski
Service provided by
Aby dowiedzieć się więcej zadzwoń na polską infolinię 020 8497 4622 pn-pt 9.30-17.30
*T&Cs: Ask bill payer’s permission. SMS costs £5 or £10 + std. SMS. Call charged per minute, from the time of connectio charge is incurred even if the destination number is engaged or the call is not answered. Please replace the handset afte calls are unanswered or engaged. Connection fee varies between 1.5p & 20p. Calls to 037 number cost std. rate to a lan as a part of bundled minutes. Text AUTOOFF to 81616 (std. SMS rate) to stop auto top-up, when the credit is low. Credit the latest top-up. This service is provided by Auracall Ltd. Helpline: 0208 4974 622.
0759 333 1770 0208 438 0410 jpscaffoldingltd@yahoo.com
44
ROZRYWKA ROZRYWKA
Cooltura+ || Nº Nº 780 763 || Cooltura+
Stronę redaguje: redaguje Dariusz Strony Dariusz A. A. Zeller Zeller
Quiz: Muzyka Piłkarska Liga polska Mistrzów*
2. Jakie było prawdziwe nazwisko Czesława 2. Kto zdobył zwycięskiego Niemena? gola w legendarnym finale Nowak między Ligia.Mistrzów b. Wydrzycki Manchesterem United a c. Burzyński Bayernem Monachium? Sempoliński a.d.David Beckham b. Teddy Sheringham 3. „Nie miła nie c. Ole dokazuj, Gunnar Solskjӕr dokazuj d. Roy Keane
Przecież nie jest z Ciebie znowu takiLigę cud Mistrzów 3. Ile razy Nie od razu, nie od wygrał Paolomiła Maldini? razu a. 3 ………………………………..” b. 4
c.a.2Nie od razu się przebijesz d.przez 5 mój chłód! b. Nie od razu zniknie rejestr Twoichz szkód! 4. Która drużyn ma c. Nie odwygranych razu stopiszLM serca najwięcej po mego lód! Realu Madryt? NieMilan od razu się opłaci ten a.d.AC Twój trud! b. FC Barcelona c. Liverpool 4. Kto byłAmsterdam pierwszym d. Ajax
wykonawcą utworu „Kolorowe jarmarki”? 5. Który z piłkarzy nigdy nie a. Janusz Laskowski wygrał Ligi Mistrzów? Irena Santor a.b.Andrea Pirlo c. Maryla b. Ronaldo Rodowicz (Luís Nazário de d. Jerzy Połomski Lima) c. Kaká 5. Którego zespołu jest d. Steven Gerrard
to cytat: „Kocham cię kochanie kocham cię 6. Kto jestmoje, najlepszym a kochanie moje…”? strzelcem w historii Ligi a. Hey Mistrzów? b. Maanam c. ONA d. Renata Przemyk
a. Breakout Andrzej Zaucha 7. Wb.którym roku powstał c. Chłopcy z Placu Broni Puchar Mistrzów Krajowych, d. Tilt dzisiejsza Liga Mistrzów? a. 1954 7. Kombi b. 1957 – Słodkiego, …….. życia. c. 1955 Błogiego d.a.1956 b. Długiego c. Miłego 8. Kto z wymienionych osób DobregoLigi Mistrzów NIE d. wygrał
jako piłkarz i trener? 8. „A kiedy przyjdzie także a. Alex Ferguson po b. mnie Zinedine Zidane Zegarmistrz światła c. Pep Guardiola purpurowy d. Carlo Ancelotti By mi zabełtać błękit w głowie 9. Z jaką drużyną Leo Messi …………………………………….” strzelił 5 goli w jednym a. To go zapytam, czy jest meczu?
dodaj ogłoszenie na
cooltura24.co.uk
a.zdrowy Arsenal Zawieje b.b.AS Romawreszcie wiatr odnowy c. Bayer Leverkusen StanęGlasgow się nagle fioletowy d.c. Celtic d. To będę jasny i gotowy
24
10. Który z wymienionych 9. „Wehikuł czasu” zawodników wygrał to przebój którego zespołu? najwięcej razy Ligę a. Dżem Mistrzów?
informacje wiadomości porady brexit sport film książka Londyn Wielka Brytania świat
Coma Cruyff a.b.Johan c. Perfect b. Gerd Müller Lao Che c.d.Marco Van Basten d. Alfredo di Stéfano
10. „Niech żyje bal!” śpiewa…
a. Małgorzata Ostrowska b. Halina Kunicka c. Justyna Steczkowska d. Maryla Rodowicz Pucharu *także jako kontynuacja Europy Mistrzów Krajowych
Odpowiedzi: 1d, 2b, 3c, 4a, 5b, 6c, 7c, 8d, 9a, 10d.
Komunista a.b.Liverpool c. Krew b. Chelsea Cegła c.d.Manchester United d. Manchester City
6. Kto to Müller śpiewał: „Wolność a. Gerd kocham i b. Raúl rozumiem, wolności oddać nie c. Leo Messi umiem”? d. Cristiano Ronaldo
Odpowiedzi: 1b, 2c, 3d, 4a, 5b, 6d, 7c, 8a, 9c, 10d.
1. Która Dżem angielska – Czerwony jak 1. drużyna …….. ostatni raz wygrała Ligę a. Piec Mistrzów?
L
L
O l l l l l l
SUDOKU
Profesor do studenta na Dostałem wiadomość od egzaminie: żony: -„Czas Proszę pana, czy pan w ogóle zakończyć ten związek, to nie chceprzyszłości. skończyć studia? ma Zrywam z tobą”. - Tak panie profesorze. Nawet mi ulżyło, gdy po chwili -dostałem No to właśnie pan skończył... wiadomość: „Przepraszam, pomyliłam numer”. l
l
l
Do banku w Szwajcarii wchodzi l l l klient z walizką i ściszonym głosem Fizyk, biolog i matematyk obsermówi do bankiera: wują pewien dom. - Chciałbym wpłacić pieniądze, W pewnym momencie do domuw tej walizce jest cztery miliony euro. wchodzą 2 osoby. Na to bankier uśmiechnięty: Po jakimś czasie wychodzą 3
Biolog: Rozmnożyli się! - Proszę głosu, bieda to Fizyk: Nie,nietościszać błąd pomiaru. żaden wstyd. Matematyk: Jeśli wejdzie tam jeszcze jedna osoba to dom będzie l l l pusty. Zapytali Grzegorza Latę, czy reprezentacja z 1974l pokonałaby dzil l siejszą kadrę. Klient: Jakie jest hasło do WiFi? - Tak, wygralibyśmy 1:0. Barman: Najpierw kup drinka -Klient: Tylko Ok, tyle?w takim razie piwo pro- No tak, proszę pamiętać że większę szość z nas jest jużbędzie po 70.ok? Barman: Heineken Klient: Tak, ile płacę? l l l Barman: 8 złotych Jasiu przychodzi ze szkoły i chwali Klient: Proszę. Więc jakie jest hasło się ojcu: do wifi? - Tato, dzisiaj na kartkówce nie Barman: Najpierw kup drinka. popełniłem żadnego błędu ortoWszystko małymi literami i bez graficznego! spacji.
l
l
l
- Wspaniale jaki był operatemat? Klient skarżysynu, się naa infolinii -tora Tabliczka mnożenia. komórkowego: - Nie docierają do mnie wiadomości! l l pan l - To może spróbuje jeszcze raz -przeczytać? Tatusiu, czy Ocean Spokojny zawsze jest spokojny? - Co za dziwne pytanie? l l l Czy nie możesz pytać się o coś mądrzejszego? Byłem ostatnio świadkiem bardzo -interesującej Mogę. Kiedydyskusji. umarło Morze Martwe? Magister socjologii dyskutował z doktorantem filozofii na temat l l funkcjonalnol słuszności założeń Student pyta studenta: -strukturalistycznej teorii systemów - PowtarzałeśNiestety, coś przed społecznych. nieegzamibyło nem? mi dane wysłuchać jej do końca, - Tak.przyszedł kierownik zmiany i gdyż - A co? powiedział, że płaci im za smaże- Będzie będzie dobrze... nie frytek,dobrze, a nie za gadanie.
POŁĄCZ KROPKI
ZNAJDŹ 10 RÓŻNIC
LABIRYNT
DOPASUJ OBRAZKI
| Cooltura+ | Nº 780
PLAC ZABAW
45
46
OGŁOSZENIA DROBNE
Cooltura+ | Nº 780 |
HYDRAULIK
Usługi w zakresie: instalacja pieców gazowych combi/system , cylindry z ciepłą wodą użytkową, ogrzewanie podłogowe. Sterowanie /automatyka powyższych systemów Oferuję bezpłatną wycenę pracy. Robert 07984657770 TANIE POLSKIE TAXI-TAKSÓWKI NA LOTNISKA W LONDYNIE
Szukasz transportu na lotniska w rozsądnej cenie ? Oferujemy przewozy z całego zachodniego Londynu na lotnisko Luton, Stansted, Gatwick i Heathrow. Tel:07788778853 lub www.PolishMiniCabs.com WYWÓZ ŚMIECI–KONKURENCYJNE CENY
ogrodowych, budowlanych, biurowych i innych .Pomagamy przy załadunku. Pracujemy na terenie całego Londynu. Usługa tego samego dnia. Dostępne samochody 16 yardowe Van 16 yardów. Atrakcyjne ceny. Zapraszamy do współpracy 07886253972
ARCHITEKT W LONDYNIE
Wieloletnia praktyka w UK, extensions, loft conversions, listed buildings consent, Kontakt: 07903034463, szymon.dylewski@gmail. com
Doradztwo, projekt i wycena. montaż i serwis wszystkich urządzeń chłodniczych, klimatyzacyjnych , wentylacyjnych. Naprawy 24/7. Służymy darmową poradą, Zadzwoń na 02089657612 lub 07545707457
Rosemount Zaprasza na pyszne obiady i kolacje
Dowozy
NC+ Zestawy na umowę i kartę. Montaż anten Zapraszamy do punktu 49 Oldfields Circus UB54RR Northolt Sklep Northolt: 02082033162 Instalacje: 07779631401 www.polskatelewizja. co.uk MONTAŻ/NAPRAWA KLIMATYZACJI I WENTYLACJI
POLSKA RESTAURACJA
Obiady na abonamenty
POLSKA TELEWIZJA SATELITARNA-PRZEMYSŁĄW ZAJĄC
od £39
PRZEWOZY OSÓB I PACZEK
ANGLIA-POLSKA POLSKA-ANGLIA
61-63 Staines Rd, TW3 3HW Hounslow, tel. 07405 172204 PRAWDOPODOBNIE NAJLEPSZY SERWIS KOMPUTEROWY W LONDYNIE
SERWIS KOMPUTEROWY H-TECH
Naprawa laptopów, tabletów, Apple, PC,GPS, strony www. Z nami oszczędzisz czas i pieniądze. Dojazd do klienta. Gwarantujemy najniższe ceny .Zadzwoń Teraz: 07885421494.www. ictlaboratory.com
Serwis i Naprawa Sprzętu Komputerowego. Systemy, Zabezpieczenia, Odzyskiwanie Danych, Wymiana Ekranów i innych Podzespołów, CCTV, Dojazd do Klienta.Tel.: 07723012148, email: halskyt@yahoo.co.uk., www.halskytech.co.uk
PRZEPROWADZKI I PRZEWOZY TAKŻE DO POLSKI
ARCHITEKT-PROJEKTY DOMÓW
Przeprowadzki i przewozy lokalne, międzymiastowe oraz do Polski 7 dni w tyg. 24/h. Konkurencyjne ceny !!! Najtańsze w Londynie i okolicach. Przyjmujemy wszystkie zlecenia małe i duże. 07722560744 mario.remtrans@gmail.com
Rejestrowany w Anglii wykonuje projekty: lofts, extensions. Usługi: Planning Applications and Building Control mob: 07708696377 stasch@stasch.co.uk
CSCS szuka pracy w Londynie. Bez nałogów ,uczciwy i solidny. 12 lat doświadczenia w UK. Pracuję dla firm i prywatnie. Jestem mobilny. Rafał 07506888518
HYDRAULIK NAPRAWA PIECÓW, BOILERÓW-24H-CERTYFIKATY
Naprawa tego samego dnia. Dojazd do klienta. Serwis wszystkich marek: Valiant, Aliant, Worcester, Viessmann, Baxi, Biasi, Main, Ideal, Glowwarm itd. Odbieram gotowe prace. Zapraszam do współpracy 07545707457
Dekodery NC+ Polsat cyfra+ na umowę lub bez, instalacja, naprawa telewizorów oraz kamer, cctv, alarmy, wszystkie akcesoria: anteny, piloty, uchwyty 07714308939
Dystrybucja i prenumerata polskiej prasy w UK www.polskiegazety.com
SERWIS KOMPUTEROWY
.COM
+44 777 882 67 09 +44 777 882 56 80
DEKODERY NC+-SERVICE ANTEN INSTALACJA
MALARZ-DEKORATOR
POLSKIEGAZETY
www.ja-eurobus.pl
Naprawa: laptop, tablet, konsola, telefon, zmiana języka, wirusy, przegrzewanie się, wymiana ekranu, klawiatury, strony www, kamery CCTV, rok gwarancji. Laptop zastępczy. Dojazd do klienta tel. 07411123340, 02088865030
OGŁOSZENIA DROBNE
| Cooltura+ | Nº 780
47
NIE POZWÓL ODEBRAĆ SOBIE DOCHODU!
Poczuj się bezpiecznie! Zabezpieczenia dochodów, wypadki, ubezpieczenia rodzinne, pomoc i doradztwo. Kontakt: 07751154313
STOLARZ OKIEN I DRZWI-DAM PRACĘ
Poszukujemy stolarza z doświadczeniem w pracy w UK i PL do produkcji. Oferujemy atrakcyjne warunki pracy i możliwość nadgodzin Marek Tel:07810808838, office@ greenmarkjoinery.co.uk
Jak zamieścić ogłoszenie? www.cooltura24.co.uk
PROJEKTANT MEBLI -DAM PRACĘ
POMOCNIK INSTALATORA OKIEN I DRZWI
Wymagane doświadczenie w projektowaniu, dokonywaniu pomiarów i tworzeniu dokumentacji technicznej, bardzo dobrej znajomości programu Sketchup. Dodatkowym atutem będzie praca w programie AutoCad. Kontakt: wojtek@greenmarkjoinery.co.uk
Wymagane doświadczenie i podstawowy angielski. Oferujemy atrakcyjne warunki pracy, transport(Van), narzędzia zapewnione, możliwość nadgodzin. Kontakt: Andrzej :office@greenmarkjoinery.co.uk,tel:02088107788
DARMOWY POSIŁEK! ZAPRASZAMY NA NASZ
DZIEŃ OTWARTY - REKRUTUJEMY!
2 MARCA POSZUKUJEMY - INSTALATORÓW NAWIERZCHNI DEKORACYJNYCH I SPORTOWYCH -BRYGADZISTÓW
DCM SURFACES WIGAN ROAD, LEYLAND, LANCASHIRE, PR25 5XW
PROMOCJA INTERNETOWA Zamieść ogłoszenie Premium online na www.cooltura24.co.uk Twoje ogłoszenie pojawi się na portalu cooltura24.co.uk oraz zostanie wydrukowane w najbliższym wydaniu Cooltury+*
SOBOTA
12:30 - 15:00
przez internet
1 tydzień ogłoszenia £14 2 tygodnie ogłoszenia £22 4 tygodnie ogłoszenia £36
OSOBY ZAINTERESOWANE PRZYJŚCIEM PROSIMY O KONTAKT VIA EMAIL DO KAMILAS@DCMSURFACES.COM
DARMOWY PARKING
* w tygodniku Cooltura zostanie wydrukowane maksymalnie do 25 słów danego ogłoszenia
SKIP HIRE PROMO!
RUBBISH CLEARANCE 8Y
SKIP
£210 + VAT
12Y
SKIP
£260 + VAT
F O R P O S T C O D E S : W1 · W2 · W3 · W4 · W5 · W6 · W7 W8 · W9 · W10 · W11 · W12 · W13 · W14 · NW1 · NW2 · NW3 NW4 · NW5 · NW6 · NW8 · NW9 · NW10 · NW11 · SW1 · SW3 SW5 · SW6 · SW7 · SW10 · TW8 · HA0 · HA9 · UB5 · UB6
07985 109 173
020 8961 6325
space.rubbish @ hotmail.co.uk www.spacerubbishltd.co.uk
15.03.2019
Manchester O2 Ritz. Kup bilet: bawimysiew.uk
16.03.2019
Londyn O2 Shepherd’s Bush Empire. Wszystkie bilety sprzedane!
Mleczko
24