The Polish Weekly | No 31 (802) | 01.08.2019
Kto nami rządzi?
Zobacz skład gabinetu Borisa Johnsona. Kto jest kim w nowym brytyjskim rządzie? Str. 8
10 kłamstw Borisa Johnsona
W dziale TOP10 podsumowujemy 10 największych kłamstw i zdrad, jakie ma na sumieniu nowy premier Wielkiej Brytanii. Str. 28
Jak wyjechać na drugi koniec świata za grosze?
Pisaliśmy niedawno o Workaway, jako o sposobie na powolne podróżowanie. Dziś do tego stylu podróżowania dorzucamy kolejne opcje – Pet Sitting i House Sitting. Str. 32
CIĘŻKĄ PRACĄ MOŻEMY S OSIĄGNĄĆ WSZYSTKO
woich wygranych nie uważam za sukces, bardziej z tego wszystkiego cieszy mnie, że nigdy się nie poddałem i że dalej daję z siebie 120%, co kiedyś było rzeczą niemożliwą, gdyż taki nie byłem – mówi Dawid Pakulski, polski strongman z Wysp Brytyjskich.
Fot. Tomasz Pyc
Zacznijmy od tego – jak to się stało, że zostałeś strongmanem?
Zanim zaczęła się moja podróż jako strongmena trenowałem kulturystykę na pobliskiej siłowni, gdyż nie lubiłem swojego wyglądu i chciałem się zmienić, żeby czuć się lepiej w swojej skórze. Po roku treningu na siłowni w wieku 18 lat poznałem Mateusza Kieliszkowskiego, który do tej pory jest moim idolem. Spotkanie z nim uznałem za znak, żeby wejść w ten sport i do tej pory nie żałuję decyzji, gdyż tylko idę do przodu i dużo przez ten sport zmieniłem w swoim życiu.
Więcej na stronach 14-17
Bruksela studzi entuzjazm Borisa Johnsona
U
sunięcie rozwiązania dla Irlandii Północnej z porozumienia o brexicie jest nie do zaakceptowania – powiedział główny negocjator unijny Michel Barnier. W pierwszej rozmowie telefonicznej z przewodniczącym Komisji Europejskiej premier Boris Johnson powtórzył, że chce porozumienia z Brukselą w sprawie brexitu. Podkreślił jednak, że konieczna jest rezygnacja z planu czasowego pozostania Irlandii Północnej w strefie regulacji unijnych. Jean Claude Juncker odpowiedział, że wynegocjowane porozumienie jest najlepszym z możliwych, ale Bruksela jest otwarta na rozmowy. Podczas wcześniejszych wystąpień na Downing Street i w brytyjskim parlamencie Boris Johnson z entuzjazmem i dużą pewnością siebie przekonywał, że za
wszelką cenę wyprowadzi Wielką Brytanię z Unii Europejskiej do 31 października. Obiecał wynegocjowanie w tym czasie z Brukselą całkiem nowego porozumienia, a jeśli to się nie uda – wyjście bez porozumienia. Po ekspresyjnym wystąpieniu Borisa Johnsona w parlamencie lider opozycji Jeremy Corbyn stwierdził, że kraj „nie
potrzebuje machania rękoma tylko kompetencji”. Ostrzegł, że twardy brexit uderzy w najuboższych, prowadząc do podwyżki cen żywności, utraty tysięcy miejsc pracy i pogłębienia podziałów społecznych. Lider Partii Pracy ostrzegł też przed nową umową handlową, jaką premier Boris Johnson chce zawrzeć z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem, w ramach której publiczna służba zdrowia NHS może zostać sprywatyzowana i sprzedana amerykańskim koncernom. Skutkiem tego będzie ograniczenie dostępu do leczenia dla najmniej zamożnych pacjentów. Inna główna zapowiedź Borisa Johnsona to regulacja imigracji w oparciu o australijski system punktów. Jak podkreślił, już wydał dyspozycje zmierzające
do zastąpienia systemu proponowanego wcześniej przez Theresę May, w ramach którego pozwolenie na pobyt i pracę mieli dostawać tylko imigranci, którzy będą mieć zagwarantowane zarobki na poziomie co najmniej 30 tys. funtów rocznie. Według propozycji Johnsona imigranci mają być oceniani na podstawie swoich umiejętności zawodowych i będą dostawać wizy zależnie od przydatności dla gospodarki. Poza tym nowy premier obiecał cofnięcie skutków oszczędności wprowadzonych przez poprzedników z jego partii – zwiększenie liczby policjantów o 20 tys., rozbudowę 20 szpitali, dofinansowanie opieki społecznej i zwiększenie dofinansowania na ucznia w szkołach typu primary i secondary.