Magazyn Day&Night | Sierpień/Wrzesień 2015 | nr 78 | Na okładce Rzeszów Rockets

Page 1

1 LIFESTYLE


2

LIFESTYLE


3 LIFESTYLE


SPIS TREŚCI

MODA

NR 78 / SIERPIEŃ/WRZESIEŃ 2015

Styl boho Tatuaże nie na zawsze

FOTO MIESIĄCA

6

ZDROWIE I URODA

SPORT

8

Velaterapia włosów

Futbol amerykański po rzeszowsku

18

Skarby jesieni

GADŻETY

21

COOLTURALNIE

22

Lato z fasonem w Teatrze Tyczyn Podkarpacie okiem grupy Salmorenc

ART&DESIGN Barbara Hubert o malarstwie

4

Blant

26

36

Płyta, książka

FOOD&DRINK

Gadżety do szkoły

34

Nasz człowiek w LemONie

RECENZJE

Dopalacze – złodziej życia

30

Długotrwały manicure

MUZYKA

Elektrostymulacja

LIFESTYLE 18

28

38

Kurka na różne sposoby

KALENDARZ

40

GRATISY

42


Od Redakcji Powoli żegnamy lato, które w tym roku przyniosło nam wiele pięknych, momentami tropikalnych dni. Nadchodzi jesień, która mamy nadzieję, przywita nas promieniami słońca i będzie prawdziwą, złotą, polską jesienią. Korzystając z pięknej pogody wybierzmy się do magicznego miejsca. Zagroda Magija usytuowana jest w Orelcu i przyciąga swoim niepowtarzalnym, wręcz bajkowym klimatem. To tutaj wielu artystów szuka weny do tworzenia swoich prac. To przepełnione twórczą aurą miejsce jest idealną oazą dla każdego turysty. O negatywnych skutkach zażywania dopalaczy wiedzą chyba wszyscy. Skala tego zjawiska jest jednak ogromna. „Dopalacze kradną życie” to tytuł kampanii, która ma pomóc w niwelowaniu promocji tego typu używek i informowaniu społeczeństwa, jak niebezpieczne są dopalacze. Rzeszów Rockets, czyli nasze „rzeszowskie rakiety” to drużyna prawdziwych twardzieli. Nasza aktualna okładka to grupa sportowców, którzy mają predyspozycje do konkurowania z największymi w tym kraju. Mocno kibicujemy! Styl Boho idealnie wkomponuje się w jesienną aurę. Nawiązujący do cyganerii, odpowiedni jest dla osób, które cenią sobie komfort, ale lubią również wyglądać oryginalnie. Boho jest zdecydowanie na czasie. Kolejne miesiące mijają, kolejna pora roku nadchodzi. Korzystajmy z atrakcji naszego miasta, spędźmy aktywnie czas biegając nad Wisłokiem, jeżdżąc na rolkach, lub rowerze. Dzięki aplikacji mobilnej Day&Night, którą możecie pobrać w sklepach Google Play i App Store będziecie na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami naszego regionu.

FOT. MICHAŁ DROZD EDYCJA: MARIUSZ UCHMAN PODZIĘKOWANIA DLA STUDIA MY WAY CONCEPT STORE ZA UDOSTĘPNIENIE MIEJSCA DO SESJI.

APLIKACJA MOBILNA

PROFIL NA INSTAGRAMIE

Złota polska jesień start!

REDAKCJA

ZESPÓŁ REDAKYCJNY

FOTOGRAFIE

WYDAWCA

Małgorzata Leśniak al. Kopisto 1, 350315 Rzeszów Millenium Hall, II p. tel. 17 770 07 15 redakcja@dayandnight.pl www.dayandnight.pl www.facebook.com/DayAndNightMagazyn www.aplikachadayandnight.pl

Katarzyna Micał Barbara Święch Bartłomiej Skubisz Mariola Szopińska Ewelina Samagalska Jakub Pawłowski Damian Nowak

Paweł Dubiel Dominik Matuła Małgorzata Cwynar-Owsiak

Media Show ul. Ułanów 4a 35-308 Rzeszów

SKŁAD

DRUK

Daniel Porada

BIURO MARKETINGU I REKLAMY

WSPÓŁPRACA

Drukarnia Papirus ul. Spytka 11, 37-500 Jarosław www.papirusjaroslaw.pl

Mariola Szopińska

Anna Tomczyk Grzegorz Rogowski Daniel Kowalczyk

marketing@dayandnight.pl tel.601 688 638, 661 852 710

KOREKTA

MAGAZYN BEZPŁATNY NR 76 ISSN 1689 - 6610 www.dayandnight

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo adiustacji i skracania tekstów. Wydawca zastrzega sobie prawo odmowy zamieszczenia reklamy lub ogłoszenia, jeżeli ich treść lub forma będzie sprzeczna z linią programową i interesem pisma (art. 36 pkt. 4 prawa prasowego). Wszelkie prawa zastrzeżone.

5


FOTO MIESIĄCA

PIERWSZE URODZINY KLUBU LUKR Klub LUKR obchodził swoje pierwsze urodziny. Huczne świętowanie trwało do białego rana. Imprezę uświetniła Milov, która wystąpiła w towarzystwie Dj Archi Rush. Zgromadzeni bawili się pod muzyczne dyktando krakowskiego Dj IKZ. Lukrowy tort od Cukierni Wiedeńskiej idealnie dopełnił celebrację. 1 sierpnia » fot. KMGFOTO Kazimierz Gaweł

6


LIFESTYLE

SKODA INTERAUTO STREETBALL CHALLENGE

KONFERENCJA CARPATHIA BUSINESS

Na Skwerze Millenium Hall odbył się turniej Streetball Challenge, który zgromadził aż 24 drużyny. W ramach zawodów zwycięzcą został zespół Slam Drinkers Biłgoraj.

Inwestorzy oraz przedstawiciele przedsiębiorstw z różnych stron Polski przybyli do Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego. W ramach konferencji wszyscy zgromadzeni mogli dowiedzieć się między innymi informacji na temat nowych sposobów wsparcia inwestycyjnego.

25-26 lipca » fot. Archiwum organizatora

17 sierpnia » fot. Paweł Dubiel

– WSCHODNI KLASTER INWESTYCYJNO – EKSPORTOWY

CIESZANÓW ROCK FESTIWAL - Zakończyła się szósta edycja Cieszanów Rock Festiwal. W tym roku podczas czterech dni festiwalu na dwóch scenach wystąpiło ponad 40 zespołów, w tym te grające specjalne, jednorazowe koncerty. Przez czterodniową imprezę przewinęło się łącznie ponad 18 tys. uczestników. Niebawem ogłosimy pierwszych artystów CRF 2016 - mówi Artur Tylmanowski, kurator programowy Cieszanów Rock Festiwal. 20-23 sierpnia » fot. mfk.com.pl

7


LIFESTYLE

FUTBOL AMERYKAŃSKI PODBIŁ SERCA RÓWNIEŻ POLAKÓW. SPORT, KTÓREGO OJCZYZNĄ SĄ STANY ZJEDNOCZONE NA STAŁE ZAGOŚCIŁ W NASZYM KRAJU. RÓWNIEŻ NASZE MIASTO POSIADA SWOJĄ DRUŻYNĘ. RZESZÓW ROCKETS MA PREDYSPOZYCJĘ, ŻEBY STAĆ SIĘ POWAŻNYM PRZECIWNIKIEM W LIDZE FUTBOLU AMERYKAŃSKIEGO W POLSCE.

FUTBOL PO RZESZOWSKU AMERYKANSKI

PIŁKA W GRZE Futbol amerykański wywodzi się ze sportów piłkarskich, a ogromny wpływ na jego rozwój miała zarówno piłka nożna jak i rugby. W sporcie tym uczestniczą dwie drużyny, której skład liczy 11 uczestników. Sportowcy grają mecz na boisku, które wyłożone jest murawą bądź sztuczną nawierzchnią. Piłka, która używana jest w futbolu amerykańskim ma owalny kształt, a jej struktura jest ziarnista, co ma powodować łatwiejsze trzymanie jej w dłoni. Wykonana jest ze skóry, w środku umieszczony jest gumowy, pompowany pęcherz. Po jednej stronie piłka posiada biały szew, która ma za zadanie polepszenie przyczepności, a co za tym idzie, ułatwienie rzucania. Standardowy mecz składa się z czterech kwart, które trwają po piętnaście minut każda.

8

Czas może zostać zatrzymany podczas meczu z wielu powodów, między innymi, gdy dana drużyna zdobędzie punkt, kiedy podanie jest niecelne, zawodnik doznaje kontuzji, czy też drużyna poprosi o zatrzymanie czasu na żądanie.

CHŁOPAKI Z RZESZÓW ROCKETS Rzeszowskie „Rakiety” to drużyna prawdziwych miłośników futbolu amerykańskiego. Po ogromnym sukcesie, jakim było sięgnięcie po mistrzostwo podczas Memoriału Ryszarda Szaro, apetyt na kolejne sukcesy wzrósł, a Rzeszów został wręcz zaczarowany sportem, który nie jest tak popularny w naszym mieście jak żużel, czy piłka nożna. - Futbol amerykański jest bardzo charakterystycznym sportem. Oprócz specyficz-

nego wyglądu zawodników, ich sprzętu, ubrań, przede wszystkim sport ten odróżnia się typem gry. W naszej dyscyplinie można dostrzec wiele spektakularnych akcji, które są niezwykle efektywne dla widza. W futbolu amerykańskim stosowane są różnego rodzaju uderzenia, zderzenia, kolizje. Zawodnicy stosują taktyczne rozwiązania, które mają na celu przechytrzenie zawodnika – mówi Daniel Krawiec, prezes Rzeszów Rockets. Futbol amerykański nie jest sportem łatwym. Zawodnicy muszą być zwinni, sprawni i doskonale przygotowani do meczu. Oprócz siły drużyna musi mieć odpowiednią strategię, która zaskoczy przeciwnika. Aby jednak zabrylować na murawie podczas meczu, potrzebne są długotrwałe


drużyny z innego klubu. Moją poprzednią drużyną były Warszawskie Orły – odpowiada Daniel Krawiec.

- Nasza drużyna trenuje regularnie. Każdy trening zaczyna się od zbiórki, po której następuje rozgrzewka, podczas której przygotowujemy zawodników do intensywnych ćwiczeń. Podczas treningów każdy zawodnik wykonuje ćwiczenia ogólnorozwojowe pod kątem konkretnych pozycji. Drużyna wykonuje również taktyczne zagrywki, które wcielamy później podczas meczu. W czasie treningów gramy pełne mecze, aby jeszcze lepiej szkolić się, wykonując pełne wymiary gry.

Jaki powinien być zawodnik futbolu amerykańskiego? Na pewno oprócz siły fizycznej musi mieć również silny charakter. Odpowiednia kondycja fizyczna i psychiczna to klucz do sukcesu.

Każdy zawodnik Rzeszów Rockets jest sfokusowany na sukcesie drużynowy. Zawodnicy trenują regularnie i są odpowiednio przygotowani do meczów. Ich drogi do futbolu amerykańskiego różnią się jednak między sobą. - Początki ze sportem każdego z nas są inne. Niektórzy zawodnicy przyszli na planowaną rekrutację i przeszli pomyślnie testy, inni dowiedzieli się z ogłoszenia. Kilku zostało przyprowadzonych do drużyny przez kolegów,a jeszcze inni, tak jak ja, przyszli do

FUTBOL AMERYKAŃSKI NIE JEST SPORTEM ŁATWYM. ZAWODNICY MUSZĄ BYĆ ZWINNI, SPRAWNI I DOSKONALE PRZYGOTOWANI DO MECZU. OPRÓCZ SIŁY DRUŻYNA MUSI MIEĆ ODPOWIEDNIĄ STRATEGIĘ, KTÓRA ZASKOCZY PRZECIWNIKA.

SPORT

i czasochłonne treningi, podczas których zawodnicy przygotowywani są odpowiednio do kolejnych sportowych rozgrywek.

- Zawodnik, który chce osiągnąć sukces musi mieć odpowiedni charakter. Musi wiedzieć, po co jest na murawie. Oprócz tego, że każdy z osobna musi wykazywać, że jest nieustraszony, to powinien być szybki, zwinny i skoczny. Szybkość to podstawa. Ale również odpowiednia taktyka jest tak samo ważna jak siła. Zawodnicy np. w obronie, muszą być po prostu ogromni kolokwialnie mówiąc. Ich waga i fakt, że są dużych rozmiarów są pomocne przy bronieniu. Każdy chce zostać mistrzem i sięgać po kolejne zwycięstwa. Rzeszowskie „Rakiety” są na najlepszej drodze by było o nich głośno nie tylko na terenie naszego kraju. A siły i entuzjazmu im na pewno nie brakuje.

MAŁGORZATA LEŚNIAK

Rozmawiała MAŁGORZATA LEŚNIAK

9

Fot. Archiwum Rzeszów Rockets

SPONSOREM GŁÓWNYM RZESZÓW ROCKETS SĄ TEJPY.PL


SPORT

ELEKTROSTYMULACJA A SPALANIE TŁUSZCZU

WŚRÓD WIELU URZĄDZEŃ WYKORZYSTYWANYCH DO POPRAWY NASZEGO ZDROWIA I KONDYCJI FIZYCZNEJ CORAZ WIĘKSZE UZNANIE ZDOBYWAJĄ ELEKTROSTYMULATORY. NOWOŚCIĄ W TYM ZAKRESIE JEST TRENING 27, WYKORZYSTUJĄCY METODĘ, KTÓRA UMOŻLIWIA JEDNOCZESNE POBUDZENIE I AKTYWIZACJĘ AŻ 8 GRUP MIĘŚNI. DŁUGOŚĆ SESJI TRENINGOWEJ TO JEDYNIE 27 MINUT.

TKANKA TŁUSZCZOWA

Tkanka tłuszczowa chroni przed zimnem, gromadzi materiał wysokoenergetyczny, a także wytwarza hormony. Jednak jego duża zawartość powoduje, że czujemy się źle. Nasz organizm zaczyna funkcjonować pod dużym obciążeniem, a procesy metaboliczne są obarczone dodatkowym „zadaniem”, jakim jest zapewnienie funkcjonowania cięższego organizmu. Gdy organizm nie jest w stanie spalić zbyt dużej ilości kalorii, wtedy ich nadmiar gromadzi w komórkach tkanki tłuszczowej.

SKUTECZNA WALKA

EMS to w skrócie elektrostymulacja mięśni, która stosowana jest z powodzeniem od lat w sporcie oraz fizjoterapii. Tradycyjnie, podczas wykonywania ćwiczeń mózg wysyła impulsy, które docierając do neuronów wpływają na mięśnie i powodują ich skurcz. Dzięki EMS cały proces można przeprowadzić zastępując pracę mózgu impulsami elektrycznymi wysyłanymi ze specjalnego urządzenia. Zabieg elektrostymulacji, dzięki bodźcom elektrycznym jednocześnie pobudza kilka partii mięśni. Dzięki temu pozwala maksymalnie skrócić trening i efektywnie wykorzystać każdą z 27 minut.

EFEKTY

NA CZYM POLEGA TRENING?

Redukcja tkanki tłuszczowej z dowolnie wybranych miejsc

Pierwszym etapem jest włożenie wygodnego, dopasowanego stroju, który podnosi komfort ćwiczeń. Następnym krokiem jest ubranie kamizelki, w której na wysokości brzucha, klatki piersiowej, a także całych pleców, wbudowane są elektrody. Kolejne elementy to pas biodrowy stymulujący mięśnie pośladków, a także opaski na ramiona oraz uda, przekazujące impulsy mięśniom kończyn. Cały osprzęt pozwala na jednoczesne stymulowanie aż ośmiu grup mięśni, przy czym dla każdej z nich można ustawić indywidualne nasilenie impulsów.

CZY WARTO?

Dzięki kontroli impulsów zwiększamy siłę i szybkość motoryczną, jednocześnie minimalizując obciążenie stawów i ryzyko kontuzji. Trening pomaga też w walce z cellulitem i zbędną tkanką tłuszczową. Skóra jest bardziej napięta i jędrna. Trening 27 minut pomaga również wzmocnić mięśnie pleców i odciążyć kręgosłup, dlatego tak chętnie stosowany jest w czasie rehabilitacji. Z pewnością, elektrostymulacja mięśniowa nie jest jakimś cudownym środkiem na pozbycie się tkanki tłuszczowej. Na pewno nie jest w stanie zastąpić dobrze zaplanowanego i wykonanego wysiłku fizycznego, połączonego ze zmianą złych nawyków żywieniowych. Nie mniej jednak związek pomiędzy elektrostymulacją, a spalaniem tłuszczu istnieje. Zużywanie glikogenu i rozbudowa włókien mięśniowych bez wątpienia zwiększy ilość spalanych kalorii.

10

ZABIEGU: Zmniejszenie wagi Wzmocnienie i wyrzeźbienie mięśni

Poprawa ukrwienia, odżywienia i dotlenienia skóry Redukcja cellulitu Poprawa elastyczności, napięcia i kolorytu skóry Poprawa ogólnej odporności i zmniejszenie dolegliwości bólowych BARBARA ŚWIĘCH


PIEKNA BYĆ

czyli...

METAMORFOZY

W dzisiejszych czasach często spotykamy się z przeświadczeniem, iż dobry wygląd oraz atrakcyjność, pomimo teorii iż „liczy się wnętrze”, stawiane są na pierwszym miejscu. Większość z nas na początku oceniana jest właśnie po wyglądzie zewnętrznym. Nie od dziś wiadomo, że nie da się drugi raz zrobić pierwszego wrażenia. Dlatego coraz więcej kobiet – młodych, dojrzałych, czy też po urodzeniu dziecka, chciałaby wyglądać atrakcyjnie. Niestety wystające tu i ówdzie „boczki” czasami są zbyt duże, aby je ukryć w codziennym ubiorze, a ulubione sukienki z poprzednich lat zostają odłożone na „lepsze czasy” w czeluściach szafy. Tak oto z dnia na dzień wpadamy w marazm, brak nam jakiekolwiek aktywności sportowej. A słowa „od jutra”, „nie mam czasu” czy od „nowego roku” stają się obowiązkowym argumentem podczas codziennej rozmowy na temat swojego wyglądu. Wiadomo, że każda kobieta chce wyglądać pięknie i przyciągać wzrok mężczyzn czy innych kobiet. Nie każda jed-

nak wie, że aby tego dokonać nie trzeba mieć „olimpijskiej” sylwetki czy „taili osy”… Wystarczy parę zasad, których będziemy przestrzegać. Oczywiście najważniejszym elementem tej wewnętrznej „rozgrywki” jest szczera i nie przymuszona chęć zrobienia kroku, aby wyglądać i czuć się lepiej w swoim ciele. Z tego właśnie powodu słowo „metamorfoza” w damskim gronie wywołuje czasami większe poruszenie, niż hasło „wyprzedaż”. Kompleksowa usługa począwszy od trenera osobistego, dietetyka, na stylizacji oraz fryzurze kończąc spędza nie jednej Pani sen z powiek. Rozpoznając potrzeby Pań, po trzech latach spotkań Kina Kobiet, opiekun projektu w Galerii Rzeszów - Emilia Tarnowska przygotowała dla nich nową inicjatywę – Metamorfozy z Kinem Kobiet. Aktualnie trwają przygotowania II edycji metamorfoz. Pierwsza edycja cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Na początku roku trzy ochotniczki za-

częły pracować aby „coś” zmienić w swoim życiu. Po 2 miesiącach ćwiczeń i specjalnej diecie, która uwieńczona została wizytą u fryzjera i stylisty przyczyniły się do tego, że wcześniej umowne „coś” zmieniło się w „wow”. Panie straciły razem niespełna 30 kg wagi, a końcowa stylizacja przeszła najśmielsze oczekiwania wszystkich zaangażowanych w ich przemianę. Dodatkowo podczas finału „Metamorfoz” łzy szczęścia oraz uśmiech na twarzy uczestniczek spowodowały jeszcze większe zainteresowanie projektorem. Dlatego wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Pań, zdecydowano się na II edycję „Metamorfoz z Kinem Kobiet”. Schemat jest prosty, aby wziąć udział w metamorfozie wystarczy przyjść na wrześniowe Kino Kobiet i przy odrobinie szczęścia i chęci zakwalifikować się do pomyślnej trójki, która już od października będzie miała szansę zawalczyć o nową wersję siebie.

JOLANTA CZUMA

11


FELIETON Anna Tomczyk

”NIEBO GWIAŹDZISTE NADE MNĄ” To był najwspanialszy wyjazdowy pomysł tego lata. Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. W Ustrzykach na prawo, za Lutowiskami na lewo, drogą krętą, potem dziurawą, dotrzeć przed zmrokiem aż do Tarnawy Niżnej. Okolica schroniska turystycznego w starych, drewnianych obiektach Bieszczadzkiego Parku Narodowego, w otoczeniu zielonej puszczy i leniwie cieknącego strumyka zdawała się być rajem na ziemi dla każdego, kto opuścił w ten dzień gorące, parzące miasto. Tu panował chłód - deficytowy towar tego lata... Narastał wraz z bieszczadzkimi ciemnościami. Tego lata nic nie dawało nam tak w kość jak upał. Afrykański żar. Głębokie Bieszczady zdawały się więc być krainą marzeń. Wytchnieniem dla opalonej skóry i spragnionego wody gardła. Chłód i cisza... Noc musiała być całkowicie bezchmurna, bo nad maleńką bazą turystyczną świeciły naraz miliony gwiazd! Niektóre zlewały się w szeregi, pasma, strużki, formowały w geometryczne figury, świeciły mocniej lub słabiej budząc zachwyt nad doskonałością nieba. Pełen zachwyt! Jak to dobrze, że wśród obrońców natury zrodził się pomysł utworzenia Parku Gwiezdnego Nieba „Bieszczady”. „Naturalne ciemności to jeden z ekologicznych zasobów, potrzebujących ochrony. Należą do zagrożonych elementów środowiska naturalnego” - piszą na oficjalnej stronie internetowej „parku”. Przymierzając swoje obserwacje do notatek naukowców - to, co ja widziałam w Tarnawie Niżnej, to mogło być aż siedem tysięcy gwiazd na bezchmurnym niebie w otoczeniu kompletnych ciemności... Ciemności, które tworzą naturalne środowisko życia bieszczadzkich ssaków: żubrów, wilków, jeleni, saren, rysi, żbików. Osobliwe piękno! Niezapomniane! W takich okolicznościach natury słowa niemieckiego filozofa Immanuela Kanta stają się takie realne, dzisiejsze: „ Dwie rzeczy napełniają umysł coraz to nowym i wzmagającym się podziwem i czcią, im częściej i trwalej się nad nimi zastanawiamy: niebo błękitne nade mną i prawo moralne we mnie”. Widok gwiaździstego nieba z Tarnawy Niżnej symbol piękna natury niezakłóconego sztucznym blaskiem. Niech więc trwa nad nami, podarowane wszystkim pokoleniom.

12

ROZPOCZĄŁ SIĘ KOLEJNY SEZON ARTYSTYCZNY W RZESZOWIE. KOGO BĘDZIE MOŻNA ZOBACZYĆ, POSŁUCHAĆ, LUB CO OGLĄDNĄĆ W JESIENNE I ZIMOWE WIECZORY? ZOBACZCIE NA CO WARTO ZAREZERWOWAĆ CZAS. Już 5 września wszystkich miłośników książek Prezydent Miasta Rzeszowa zaprasza przed fontannę multimedialną na IV Narodowe Czytanie 2015. W tym roku wspólnie będzie można poczytać fragmenty książki Bolesława Prusa pt. „Lalka”. Podczas tej imprezy zaplanowano także kiermasz książek przeczytanych oraz pokaz mody XIX w. Początek godz. 16:00.

KULTURALNA JAZZOWO I BAJKOWO

Od 12 do 20 września trwać będzie 23. Edycja Europejskich Dni Dziedzictwa. W tych dnia zaplanowano wiele wystaw, prezentacji m.in.: 19 września w Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa odbędzie się wernisaż wystawy pt. „RELIKWIARZE – fotografie, obiekty” Piotra Biesa (ASP Kraków), a w Muzeum Dobranocek ze zbiorów Wojciecha Jamy projekcje przedstawiające historie najbardziej znanych bajkowych misi. W ramach EDD w dniach 19 – 20 września odbędzie się wydarzenie kulturalne pod nazwą „Kultura od Kuchni”. W pierwszy dzień na scenie rzeszowskiego rynku zaprezentuje się zespół HOLON (godz. 18:00), który zagra koncert z muzyką amerykańskiego zespołu TOTO, a tuż po ich występie będzie można posłuchać Raya Wilsona, ostatniego wokalisty grupy GENESIS. Podczas drugiego dnia na rynku zaprezentuje się grupa Schmidt Electric z gościnnym występem znakomitego brytyjskiego gitarzysty Alex’a Hutchings’a. Około godz. 19:30 odbędzie się koncert jubileuszowy zespołu WALK AWAY. Natomiast 23 października Rzeszowski Dom Kultury filia „Słocina” zaprasza na V Jazzową Jesień. Miesiąc później, 22 listopada w klubie Jazz Room odbędzie się Rzeszów Jazz Festiwal 2015, na który zaplanowano m.in.: koncert Orange Train & Soweto Kinch.

ROCKOWO I BIESIADNIE

Bardzo ciekawie zapowiada się dzień 26 września, a to za sprawą dwóch wydarzeń:

Ogólnopolskiego Festiwalu Zespołów Muzycznych – Rockowa Noc (gwiazdą festiwalu będzie zespół PROLETARYAT – miejsce: Bulwary) oraz Gali Biesiadnej na rzeszowskim rynku z udziałem Zbigniewa Górnego. Pierwsze trzy dni października zarezerwowane zostały na Festiwal Breakout Days. Tegoroczna edycja składać się będzie zarówno z mniejszych koncertów klubowych, podczas których wystąpią m.in. Sagittarius, HooDoo Band czy Magda Piskorczyk oraz z koncertu pn. Dzieci na rzeszowskim Rynku. Będzie to autorski koncert, w którym wezmą udział Ania Rusowicz, Bracia, Żaneta Lubera, Michał Jurkiewicz i inni.

NA DESKACH TEATRU

7 września rusza sprzedaż biletów i karnetów na 54. Rzeszowskie Spotkania Teatralne – Festiwal Nowego Teatru, który rozpocznie się 22 października. Nowa odsłona RST to m.in.: 10 spektakli reprezentujących różnorodne nurty we współczesnym polskim teatrze, czołówka reżyserów młodego i średniego pokolenia, laboratorium form i gatunków scenicznych. Szczegóły na stronie www.teatr-rzeszow.pl/festiwal-nowego-teatru/. W tym sezonie artystycznym będzie można zobaczyć premiery m.in. spektakli „Kurka wodna” w reż. Jana Nowary (październik), „Trzy siostry” w reż. Magdalena Miklas (marzec) oraz muzyczny spektakl opowiadający o życiu związanego z Sanokiem Zdzisława Beksińskiego pt. „Beksiński” w reż. Jerzego Satanowskiego (maj, czerwiec).


DLA MIŁOŚNIKÓW PIĘKNYCH MELODII

Triumfalnie, bo od „Poloneza” Juliusza Zarębskiego rozpocznie się nowy sezon artystyczny w Filharmonii Podkarpackiej. Uroczysty koncert – 9 września - wypełni również romantyczna I Symfonia

pięknych melodii i egzotycznych klimatów polecić można z pewnością koncert wypełniony prawdziwymi przebojami muzyki klasycznej, który odbędzie się 27 listopada. Za pulpitem dyrygenckim stanie znakomity dyrygent portugalski Jose Ferreira Lobo. Symfoniczny wieczór, 4 grudnia, będzie okazją, aby posłuchać brytyjskiego pianisty Jonathan Plowright’a - absolwenta Królewskiej Akademii Muzycznej.

NA WESOŁO I…

„Jerzyk dzisiaj nie pije” to najnowszy program Kabaretu Moralnego Niepokoju, który zaprezentuje swoje skecze w Filharmonii Podkarpackiej już 18 października. A 29 listopada swoje 15-lecie również w Filharmonii w Rzeszowie będzie obchodził Kabaret NEO-NÓWKA

NA SPORTOWO

Miłośnicy biegania niech szykują formę 3 i 4 października na Maraton Rzeszowski oraz 11 listopada na 3. Rzeszowską Dychę – Bieg Niepodległości.

JESIEŃ RZESZOWIE W

TOMASZ STRAHL Brahmsa. Dzieło zachwyca mistrzowską konstrukcją podobnie jak zapowiadany w programie Koncert Dvořáka - sztandarowy utwór wszystkich najwybitniejszych wirtuozów wiolonczeli. Koncert poprowadzi wybitny dyrygent Tadeusz Strugała, a w roli solisty usłyszymy uznanego wiolonczelistę Tomasza Strahla. Miłośnikom

FELIETON

Ten sezon artystyczny będzie dla Teatru Maska wyjątkowy, a to za sprawą jubileuszu – 60-lecia. W dniach 23 -27 września Teatr Maska zaprasza na kolejną odsłonę imprezy „Źródła pamięci – Szajna, Grotowski, Kantor”. W programie m. in.: Pokazy Mistrzów (Teatr Witkiewicza, Teatr Capitol, Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy, Trzeci Teatr, Teatr Malabar Hotel), premierowe spektakle rzeszowskich artystów: Teatru Maska („Bieguny” w reż. Pawła Passiniego, przygotowane we współpracy z NeTThetare) Teatru Przedmieście i Teatru O.de.le oraz projekcje filmów, spotkania z twórcami, wystawy, prelekcje i dyskusje. Na dzieci czekają wyjątkowe premiery teatralne, m.in.: „SOLARTAXI. Samochód na Słońce” (3 października) oraz „Smoki” (14 listopada).

Barbara Święch

POWRÓT DO DZIECIŃSTWA Sto lat nie byłam w kinie na żadnej bajce. Dałam się namówić i dzięki temu na nowo odkryłam piękną historię Małego Księcia. Rzadko zdarza się tak, że ekranizacja książki wypada dobrze na tle jej papierowego wydania. Zekranizowana opowieść zwykle jest spłycona i przeraźliwie okrojona z szeregu istotnych wątków. Zwykle kwituje się ją krótkim stwierdzeniem: książka jest dużo lepsza. W tym wypadku było inaczej, gdyż ani trochę rozczarowana nie byłam – historia Małego Księcia została w krystalicznym stanie wydobyta z kart książki. Wybierając się na tę opowieść nie spodziewajcie się, że zobaczycie adaptację, która stara się wiernie oddać magiczny nastrój książki Antoine’a de Saint-Exupery’ego. Reżyser i scenarzystka stworzyli bajkę, która sięga daleko poza tekst źródłowy. Dzięki temu oprócz treści, którą dobrze znamy, zyskujemy zabawną i wzruszającą historię, która jest dopełnieniem papierowego wydania. Główną postacią filmu nie jest jego tytułowy bohater, ale mała dziewczynka, wychowywana jedynie przez mamę – inteligentna, sympatyczna, ale samotna. Przypadkowe spotkanie z sąsiadem - staruszkiem, z bogatą wyobraźnią a co za tym idzie osobowością, zmienia jej postrzeganie świata. Nie będę Wam wszystkiego streszczać. Powinniście zobaczyć tę ekranizację sami. Jest piękna i pełna metafor, przesiąknięta nostalgią, tajemniczością i prostotą tak rzadko spotykanymi we współczesnych bajkach. Podczas tych magicznych kilkudziesięciu minut doświadczyłam tylu różnych, przeciwstawnych emocji: śmiałam się i płakałam. Wyszłam z kina wzruszona, naładowana pozytywną energią z przekazem, iż dorastanie to nie problem, tylko zapominanie, że było się dzieckiem. Bajka przypomina o tym co jest w życiu najważniejsze i dlaczego dobrze patrzy się tylko sercem. W moim odczuciu jest piękny i powinien go zobaczyć każdy dorosły. Przecież bajki są nie tylko dla dzieci… Film ma jeszcze jedną bardzo dużą zaletę. Jest to kino francuskie, a wiele sekwencji zrealizowanych jest w technice klasycznej animacji lalkowej. Te sceny odtwarzają urokliwą prostotę obrazków z książkowego Małego Księcia.

Zebrała KATARZYNA MICAŁ

13


FELIETON Daniel Kowalczyk

WAŻNE PYTANIA SEZONU OGÓRKOWEGO Zastanawiałem się niedawno, czy są wśród nas ludzie, którzy nie są tymi, za których się podają. Do pochylenia się nad tą charakterystyczną dla sezonu ogórkowego kwestią skłoniły mnie wydarzenia, w które chcąc nie chcąc uwikłany byłem osobiście. Pierwsza historia dotyczy faceta, który opowiedział mi historię swojego życia. Problem tylko w tym, że ów mężczyzna podszywał się pod kogoś zupełnie innego. Gość przedstawił się jako gitarzysta pewnego słynnego zespołu punkrockowego. Chwilę potem zaczął wylewać żale, że właśnie mogli zagrać, ale nie zagrają, bo zagra Enej. Już w tym momencie powinna mi się zapalić czerwona lampka. Przecież ten facet to znajomy pary siedzącej przy sąsiednim stoliku, która przed chwilą właśnie wróciła z prosektorium, gdzie odbyła się identyfikacja zwłok byłego męża kobiety. Kością niezgody była jej decyzja o ponownym odwiedzeniu prosektorium, żeby należyciej pożegnać byłego męża, który dwa dni wcześniej pił wódkę, a potem pływając po pewnym znanym akwenie uwierzył, że jest Michaelem Phelpsem. Czekałem na autobus pod parasolami, z nieba ognistymi wiadrami lał się na nas afrykański żar, a na moich oczach rozgrywała się prawdziwa psychodrama. Do desperatki oraz „pilnującego” jej brodacza (broda zadbana) dołączył „gitarzysta” i na tle tego duetu wydawał się najmniej zrównoważonym uczestnikiem wydarzeń. Jakiś czas po tym słyszałem jak facet szedł w zaparte, że był w wojsku z Czesławem Niemenem i Ryszardem Rynkowskim. Nie wymiękł nawet wtedy, kiedy ktoś pokazał mu na smartfonie dane biograficzne z Internetu demistyfikujące tę karkołomną opowieść. Jak zauważyłem wtedy, Niemen w czasie służby wojskowej tego pana nagrywał swoją najsłynniejszą płytę. Co Robił Ryszard Rynkowski, tego nie wiem. Jednak na kanwie takich historii można założyć, że u wielu naszych bliźnich istnieje raczej potrzeba tych przysłowiowych „pięciu minut w życiu”. Każdy ma takie swoje „pięć minut”, tylko od kontekstu zależy, jak ten mityczny czas będzie spektakularny. Czy na miarę „Darów losu”, czy na miarę  „Bema pamięci żałobnego rapsodu”, czy na miarę historii pana Zdziśka, chcącego chociaż przez chwilę grzać się w blasku dwóch gwiazd rozświetlających firmament jego małego, prywatnego nieba.

14

MAGICZNA

ZAGRODA

BIESZCZADY OD DAWNA PRZYCIĄGAJĄ TURYSTÓW SWOIM NIEPOWTARZALNYM, MAGICZNYM KLIMATEM. PODRÓŻUJĄC PO NICH MOŻNA TRAFIĆ DO MIEJSC WYJĄTKOWYCH, NA PRZYKŁAD DO ZAGRODY MAGIJA W ORELCU KOŁO UHERZEC MINERALNYCH. TO PRZEPEŁNIONE TWÓRCZĄ AURĄ MIEJSCE, DO KTÓREGO OPRÓCZ SPRAGNIONYCH SPOKOJU TURYSTÓW LICZNIE PRZYBYWAJĄ TEŻ ARTYŚCI. NAD SWOJĄ OSTATNIĄ PŁYTĄ PRACOWALI TU LAO CHE. MAGIJA BYŁA RÓWNIEŻ PLANEM FILMOWYM DLA SCEN Z SERIALU „WATAHA”.

PRZENIESIONE DOMY

Zagrodę Magija od 13-tu lat prowadzą Magda i Janusz Demkowiczowie. Kompleks składa się z kilku domów systematyczne przenoszonych tu przez gospodarzy z innych wsi. - Na początku nie brakowało niedowiarków, którzy pukali się w głowę na myśl o przenoszeniu domów, a jednak się udało. Dom, w którym mieszkamy istnieje od 1880 roku, kolejne od 1905 i 1956. Najstarsza jest stodoła. Została zbudowana w 1847 roku. Domy są rozbierane, wszystkie elementy numerowane i składane z powrotem w nowym miejscu – opowiadają Demkowiczowie. Właściciele zagrody udokumentowali 52-dniowy proces przenoszenia domu, w którym mieszkają. Można zobaczyć go w serwisie www.youtube.com po wpisaniu hasła „przenoszenie starej chaty – Zagroda Magija Twórcze Bieszczady”.

MIEJSCE INSPIRUJĄCE ARTYSTÓW

Janusz Demkowicz to również muzyk związany ze znaną neo folkową formacją Tołhaje. Jego muzyczne zainteresowania miały wpływ na twórczy charakter miejsca, do którego ściągają świetni muzycy. Ostatnio był tu Wojtek Mazolewski ze swoim zespołem Pink Freud. Przygotowywali materiał na płytę, zagrali również kameralny koncert. Oto jak wspomina ten czas: - Miejsce to polecili nam koledzy z Lao Che. To był wspaniały wybór i bardzo im za to dziękuję. W tak pięknych okolicznościach przyrody i w

tak miłej atmosferze powstało wiele różowych, cieszących nas dźwięków. Spędziliśmy tam niecały tydzień, ale i tak powstało tyle muzyki, że na koniec pobytu zagraliśmy tam koncert złożony tylko z nowych szkiców i okazało się, że publiczność zgromadzona w stodole, w której robiliśmy próby, odleciała z nami w kosmos (śmiech). Janusz, który prowadzi to miejsce z rodziną, to także wspaniały muzyk rozumiejący potrzeby innych. Cieszę się, że mogłem ich poznać i z przyjemnością będę tam wracał. - Nad swoją muzyką pracowali u nas m.in. AMC Trio ze Słowacji, Pink Freud, Piotr Baron, amerykański wokalista jazzowy Kevin Mahogany, Kazimierz Jonkisz. W naszych progach powstawały płyty takich zespołów jak Paprika Korps, Angela Gaber Trio czy ostatnia, świetnie przyjęta płyta Lao Che. Staramy się stworzyć artystom jak najlepsze warunki do pracy tak, aby mogli skupić się tylko i wyłącznie na procesie twórczym – wyliczają Demkowiczowie. Szczególnie ciepło gospodarze wspominają zeszłoroczną wizytę Lao Che: - Przyjechali tu około północy i od razu zaczęli rozkładać sprzęt i grać. Na moją sugestię, że może najpierw coś zjemy czy się napijemy, odmówili twierdząc, że czekali na taki moment od początku działalności zespołu. Byli u nas przez 14 dni i cały czas ciężko pracowali. Niebywałe. Wieczorami wspólnie jamowaliśmy – wspomina Janusz.

Miejsce to polecili nam koledzy z Lao Che. To był wspaniały wybór i bardzo im za to dziękuję. W tak pięknych okolicznościach przyrody i w tak miłej atmosferze powstało wiele różowych, cieszących nas dźwięków.


FELIETON

HBO. Utwory Tołhajów zostały wykorzystane w ścieżce dźwiękowej do filmu, a dom, w którym na co dzień mieszka rodzina Demkowiczów posłużył jako plan serialu, konkretnie jako dom głównego bohatera, kapitana Straży Granicznej, Wiktora Rebrowa. Zanim ruszyły zdjęcia do „Watahy” Artur Kowalewski, autor scenariusza do 5-ciu z 6-ciu odcinków serialu, pracował nad nim intensywnie na terenie Magiji. - Kontaktowaliśmy go z ratownikami GOPR-u, znawcami wilków, ekspertami z zakresu wiedzy o Bieszczadach. Spotykał się tutaj z nimi i konsultował żeby scenariusz był jak najbardziej realny – opowiada Janusz Demkowicz.

Bartłomiej Skubisz

DREZYNY

Najnowszą atrakcją przygotowaną przez Demkowiczów są Bieszczadzkie Drezyny Ro-

OCH AMY Fot. Aarchiwum rodziny Demkowiczów

Paradoksalnie macierzysta formacja gospodarza Magiji nie wykorzystała do tej pory w pełni twórczej atmosfery panującej w Orelcu, jednak członkowie zespołu wkrótce zamierzają zmienić ten stan rzeczy: - Z Tołhajami spotykaliśmy się tu nie jeden raz, jednak płyty nie powstawały bezpośrednio tutaj. Przed czwartym krążkiem chcielibyśmy zaszyć się w Magiji i popracować razem. Czujemy, że po 16-tu latach grania jesteśmy w optymalnej formie. Początkiem lipca na terenie Zagrody Magija odbyły się pierwsze Bieszczadzkie Warsztaty Muzyczne, podczas których blisko 20-tu młodych muzyków pracowało pod okiem wykwalifikowanej, renomowanej kadry (o warsztatach pisaliśmy w poprzednim wydaniu D&N – str. 11). Inspiracją do zorganizowania tegorocznych

warsztatów były poprzednie warsztaty, które zrobiliśmy w 1999 roku w Ustrzykach Dolnych. Byłem wtedy studentem, poszedłem z pomysłem do Bogdana „Bohuna” Augustyna, który był wtedy dyrektorem Domu Kultury w Ustrzykach Dolnych. W efekcie na warsztaty przyjechał Zbyszek Jakubek, Grzesiek Nadolny, Adam Wendt, Bernard Maseli, Janusz Szrom i Adam Czerwiński, czyli znakomite nazwiska. Lipcowe warsztaty do dziś z rozrzewnieniem wspominają ich uczestnicy, m.in. Patrycja Zarychta, wokalistka mająca na koncie współpracę m.in z Wojtkiem Pilichowskim, Leszkiem Możdżerem czy Michałem Wierbą, od lat uczestniczka wielu warsztatów muzycznych. - Warsztaty zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Zagroda Magija - miejsce jak najbardziej magiczne. Wspaniali właściciele, co od razu wpłynęło na atmosferę. Kadra wykładowców znakomita, kompetentna i bardzo otwarta na ludzi, z ogromną wiedzą, którą z przyjemnością dzielili się z uczestnikami. Zieleń i cisza, którą mogliśmy wspólnie wypełnić muzyką nabrała innego wymiaru i sprawiła, że chce się tam wracać już chwilę po tym, kiedy się stamtąd wyjechało. Magija jest również areną różnego rodzaju warsztatów plastycznych i kulinarnych.

WATAHA

Bez udziału Zagrody Magija i jej gospodarzy nie powstałby pewnie popularny serial „Wataha”, wyemitowany w zeszłym roku przez stację

werowe, jak na razie jedyna w Polsce wypożyczalnia drezyn rowerowych. Baza znajduje się w Uhercach Mineralnych, jest również podstacja w Ustrzykach Dolnych. Turyści mają do dyspozycji przejazdy na 5-ciu różnych trasach, zróżnicowanych pod względem długości. - Na pomysł uruchomienia drezyn rowerowych wpadliśmy 4 lata temu. Linia kolejowa 108 Zagórz – Krościenko została zawieszona i tory stały puste. Dwa lata temu poszedłem do kolejarzy, którzy ostrzegli mnie, że nasz pomysł będzie bardzo trudny do zrealizowania. Na początku spotykaliśmy się z odmowami, ale temat powędrował do Rzeszowa, potem do Warszawy i udało się doprowadzić go do szczęśliwego finału. Pomimo potwornie trudnych procedur jesteśmy pierwsi w Polsce, którym udała się ta sztuka. Drezyny nie powstałyby gdyby nie rzesza ludzi, którzy nam pomogli. W ramach podziękowań uwieczniliśmy ich twarze na ścianach stacji kolejowej w Uhercach Mineralnych, skąd startuje trasa drezyn – kończy Janusz. Już sam dworzec w Uhercach robi wrażenie i czuć w nim artystycznego ducha, podobnie jak podczas pobytu w Zagrodzie Magija, z której za każdym razem żal wyjeżdżać. Patrząc na działalność Magdy i Janusza Demkowiczów można mieć wrażenie, że dopiero się rozkręcają i jeszcze nie jeden raz zaskoczą czymś swoich gości.

BARTŁOMIEJ SKUBISZ

Jako pasjonat muzyki nie mogłem odmówić sobie wycieczki do kina, aby obejrzeć film „Amy”, traktujący o twórczości i życiu nieprzeciętnie utalentowanej Amy Winehouse. Nie szedłem na seans, aby zobaczyć ciemne strony życia Amy, którymi wycierały sobie gębę brukowce całego świata. Poszedłem zobaczyć artystkę i człowieka. Utwierdziłem się w przekonaniu, że Amy była moją bratnią duszą, bo bezpośrednie korzenie, z których się wywodziła i gatunki, które inspirowały ją najmocniej to jazz i hip hop. Kiedy pod koniec filmu okazało się, że chciała zrealizować wspólny projekt w składzie: Raphael Saadiq, Questlove i Mos Def, jako słuchacza zabolało mnie serce, że przedwczesna śmierć przerwała tak wspaniałe plany. Ta śmierć przerwała jednak przede wszystkim młode życie. Genialnie spuentował to w filmie Tony Bennett (cytuję z pamięci): „żeby nauczyć się jak żyć, musisz żyć odpowiednio długo”. Prawda, ale mając dwadzieścia kilka lat ciężko żyć ze stadem hien na karku, podążającym za tobą krok w krok i błyskającym Ci w oczy tysiącem fleszy. Notabene tego typu działania powinny być prawnie zabronione. W epoce wykorzystywania wszystkich potknięć ludzi, którymi interesuje się opinia publiczna, co celnie zostało ukazane w filmie, ciężko jest walczyć z poważnymi problemami. Mimo to Amy wiele z nich pokonała, jednak jej zmęczony organizm nie wytrzymał, pozbawiając nas wspaniałej muzyki, którą mogła stworzyć. Mówi się, że artystom wybacza się więcej, ale chyba dopiero po śmierci, bo patrząc na przypadek Amy Winehouse, opinia publiczna zdawała się być bezlitosna zapominając o tym, że Amy osiągnęła szczyt dzięki swojej muzyce i umiejętnościom, a nie moralnej postawie. Nigdy nie aspirowała też do bycia życiowym autorytetem, wręcz przeciwnie. Pamiętam, kiedy byliśmy na festiwalu Pozytywne Wibracje w Białymstoku, gdzie w piątek Raphael Saadiq zagrał genialny koncert, a w sobotę Seal ze sceny poinformował nas o śmierci Amy, dedykując jej swój największy przebój „Kiss from a rose”. Wtedy, przesiąknięty medialnymi doniesieniami, których nie szukałem, ale tak czy inaczej do mnie docierały, przyjąłem to jak coś, co prędzej czy później musiało nastąpić. Teraz jest mi z tego powodu wstyd. Pamiętajmy o Amy, słuchajmy jej muzyki i pamiętajmy, że nasi idole to też ludzie.

15


LIFESTYLE

WEJDŹ ZDROWO

W JESIEŃ

LATO POWOLI ŻEGNA SIĘ Z NAMI. NASZ ORGANIZM OTRZYMAŁ W TYM ROKU SOLIDNĄ DAWKĘ SŁOŃCA. PO OGROMNYM ZASTRZYKU WITAMINOWO – SŁONECZNYM NADCHODZI NIEUCHRONNIE JESIEŃ. O TEJ PORZE ROKU JESTEŚMY NARAŻENI NA CORAZ WIĘKSZĄ ILOŚĆ INFEKCJI, PRZED KTÓRYMI MOŻEMY SIĘ JEDNAK W ODPOWIEDNI SPOSÓB OCHRONIĆ. MUSIMY PAMIĘTAĆ, ABY PO LETNICH MIESIĄCACH DOPROWADZIĆ NASZ ORGANIZM DO PORZĄDKU.

PORZĄDKI PO LECIE

Wszyscy kochamy słońce. Oprócz pozytywnych właściwości, które nam dostarcza, promienie słoneczne mogą wpłynąć również nieco negatywnie na nasz organizm. Często w lecie zapominamy o używaniu filtrów przeciwsłonecznych. Nasza skóra staje się wysuszona, nieco poszarzała. Mogą pojawić się na niej również przebarwienia.

Aby doprowadzić ją do porządku musimy zacząć od jej intensywnego nawilżenia. Niezbędne będą kremy i balsamy z witaminami. Idealnie sprawdzą się również domowe metody. Kąpiele z mleka, maski z oliwy i miodu pomogą poprawić kondycję naszej skóry. Możemy również udać się do salonu kosmetycznego, gdzie obsługa zajmie się nami profesjonalnie. Nasze włosy nabrały złocistego koloru, naturalnych pasemek. To wszystko za sprawą intensywnego działania słońca. Mogą jednak być nieco przesuszone. Aby ich kondycja uległa poprawie, należy zabrać się za ich odżywienie. Niezbędne będą maski, które zregenerują je i nawilżą. Aby wzmocnić nasze włosy od środka możemy zaopatrzyć się w tabletki z kwasami omega 3 i 6, które zawierają zdrowe właściwości tłuszczowe.

SPORT NA LEPSZE SAMOPOCZUCIE

Mimo tego że słońca nie żegna się z nami definitywnie, to ilość promieni słonecznych może być mniejsza niż w lecie. Wakacje sprzyjają również aktywnemu spędzaniu czasu. Warto więc nie zaniedbać sprawności fizycznej i zorganizować sobie czas tak, aby duży nacisk nałożyć na sport, który przyczyni się do polepszenia zarówno naszej kondycji fizycznej, jak i psychicznej. Jeśli pogoda będzie sprzyjać, warto wybrać się na rower, jogging, nordic walking. Świeże powietrze w połączeniu ze sportem jest świetną opcją na czynne spędzanie czasu. Kiedy pogoda nie będzie tak pobłażliwa dla nas, możemy wybrać się na krytą pływalnię, squash’a, siłownię, czy też poćwiczyć w zaciszu swojego domu. W Internecie jest dostępna cała masa bezpłatnych filmików instruktażowych z ćwiczenia, które pomogą nam utrzymać dobrą formę.

JESIENNA DIETA

Aby nie tracić letniej witalności, powinniśmy zwrócić uwagę na to co jemy i pijemy. Nasza dieta powinna być bogata w warzywa i owoce. Mimo tego że z półek sklepowych znikają powoli świeże truskawki, jagody i inne letnie produkty, to dobrymi odpowiednikami są również mrożonki, z których możemy przygotować zdrowe potrawy i koktajle. Witamina C pomoże zwiększyć naszą odporność i zniwelować efekty osłabienia jesiennego, a także złagodzić pierwsze infekcje. Jesienią pamiętajmy o zjedzeniu śniadania. Bez niego nasza forma szybko spadnie. Regularne spożywanie posiłków pomoże nam w odpowiednim funkcjonowaniu naszego systemu odpornościowego, a co za tym idzie, poprawą samopoczucia. Ważną sprawą jest odpowiednie nawadnianie organizmu. Powinniśmy spożywać dużą ilość wody, która pomoże nam w regeneracji spierzchniętej i wysuszonej skóry. Dobrym rozwiązaniem jest również picie zielonej herbaty, która pomoże doskonale wypłukać toksyny.

Warto więc nie zaniedbać sprawności fizycznej i zorganizować sobie czas tak, aby duży nacisk nałożyć na sport, który przyczyni się do polepszenia zarówno naszej kondycji fizycznej, jak i psychicznej. Jeśli pogoda będzie sprzyjać warto wybrać się na rower, jogging, nordic walking. MAŁGORZATA LEŚNIAK

16


17


MODA

JESIEŃ JEST DLA WIELU NAJPIĘKNIEJSZĄ PORĄ ROKU. KOLORUJE PRZYRODĘ WIELOMA BARWAMI I PRZYNOSI ZE SOBĄ CAŁY KOSZYK SKARBÓW, KTÓRE MOŻEMY WYKORZYSTYWAĆ NA RÓŻNYCH PŁASZCZYZNACH. ZARÓWNO W KUCHNI, JAK I W DOMOWEJ APTECZCE, JESIENNE DOBRODZIEJSTWA WKOMPONUJĄ SIĘ IDEALNIE.

SKARBYJESIENI Jak grzyby po deszczu Jesienią miłośnicy grzybów nie mogą narzekać. Wysyp grzybów ma związek z większą ilością deszczowych dni. Prawdziwki czy podgrzybki to prawdziwe rarytasy wśród grzybów. Najbardziej znany z podgrzybków to podgrzybek złotawy. Ma on szeroką grupę fanów, ale i przeciwników. Nie wszystkim podoba się bowiem jego specyficzny zapach. Jesienią wyrastają również opieńki i maślaki. Są świetnym elementem potraw. Możemy z nich przygotować również przetwory, które idealnie się sprawdzą podczas całego roku. Musimy jednak pamiętać, żeby grzyby zbierać z głową, ponieważ nie wszystkie są jadalne. Muchomor sromotnikowy, którego łatwo pomylić z kanią jest grzybem silnie trującym, a jego spożycie może spowodować śmierć.

Kasztany i orzechy Dobroczynne właściwości kasztanów znane są od dawna. Wyciągi z różnych ich części wykorzystywane są w ziołolecznictwie, medycynie, kosmetologii. Są składnikami zarówno leków, jak i szamponów i kremów. Kasztany pomagają na obrzęki płuc, krtani. Są idealną pomocą przy urazach mechanicznych i przy problemach z jelitami. Kasztany noszone w kieszeni dodają podobno energii i mobilizują do działania. Są również naturalnymi odpromiennikami i pochłaniają szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne. Cały rok czekamy również na orzechy, które możemy zbierać jesienią. Stanowią świetny element ciast, tortów. Idealnie współgrają z płatkami śniadaniowymi, ale również bez akompaniamentu innych produktów są rewelacyjną, zdrową przekąską.

Owoce i warzywa jesienią okraszone Wśród popularnych jesiennych warzyw nie możemy zapomnieć o dyni, która jest królową swojej pory roku. Dyniowe przysmaki kuszą smakiem, aromatem i kolorem. Z tego warzywa możemy wyczarować całą masę smakowitych potraw. Zupy, szczególnie kremy, które przyrządzimy z dyni są niezwykle smakowite i pożywne. Na deser możemy upiec tartę, ciastka, lub zrobić inną smakowitą, dyniową potrawę, która znajdzie wielu zwolenników. Dynia jest również składnikiem wielu przetworów, które przechowywane w spiżarni, będą z nami przez cały rok. Jesiennym smakołykiem są również śliwki, z których idealnie wyczarujemy smaczne ciasta, nalewki i różnego rodzaju przetwory. Winogrona to kolejny owoc, charakterystyczny dla tej pory roku. Z nich wyrabiane są nalewki, wina, dżemy i inne przetwory. Domowym sposobem możemy również zrobić rodzynki, poprzez zasuszenie winogron w odpowiedni sposób.

MAŁGORZATA LEŚNIAK

18


KRADNĄ

ZYCIE

Walkę z dopalaczami Polska rozpoczęła kilka lat temu, kiedy w każdym chyba mieście był punkt albo nawet kilka, w których za kilka złotych można było kupić małe woreczki z bliżej nieznaną zawartością. Dopiero widok wałęsających się po ulicach, mamroczących nastolatków zaniepokoił rząd. Rozpoczęła się walka: zamykanie sklepów, aresztowanie dealerów. W telewizji co rusz policja chwaliła sie osiągnięciami w tej sprawie. Ale problem wcale nie zniknął. Wszedł do „podziemia”. Sprzedaż bezpośrednia zmieniła się w internetową. Łatwy rynek zbytu, szybkie pieniądze sprawiły, że producenci dopalaczy zaczęli je mieszać, modyfikować. Powstałe specyfiki, które zamiast „umożliwiać poniesienie fantazji” zaczęły zabijać swoich klientów.

TRAGICZNE WAKACJE

Mylił się ten, kto myślał, że dopalacze zniknęły nie tylko z polskich ulic, ale w ogóle. Tegoroczne wakacje były tego dowodem. Kilka osób po zażyciu specyfiku pod nazwą Mocarz straciło życie. Rekordowa liczba – ponad 1000 osób – walczyło i wciąż walczy o życie na oddziałach toksykologii. Po kilku dniach policja mogła pochwalić się już wynikami: 80 kilogramami zabezpieczonych substancji oraz ponad 170 zatrzymanych osób. Dopalacze były numerem jeden w każdym serwisie informacyjnym. Pod koniec lipca premier Ewa Kopacz w towarzystwie przedstawicieli mediów, środowiska naukowego, sportowców, jako pierwsza podpisała pakt przeciwko dopalaczom. Znów padły obietnice zaostrzenia kar za rozpowszechnianie lub sprzedaż dopalaczy, rozszerzenia wykazu środków odurzających.

(BEZ)KARNI

- Jeśli substancja (dopalacz) zawiera środki odurzające znajdujące się na wykazie będącym załącznikiem do Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, wówczas odpowiedzialność jest taka, jak za handel narkotykami, a więc zgodnie z art. 56 Ustawy: Kto (...) wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe (...), podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej, sprawca podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12 – informuje kom. Marta Tabasz-Rygiel z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Jak dodaje, osoba handlująca może też odpowiadać za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności. Jak widać nawet wysokie kary nie są straszne dla króli dopalaczy. Co więc nam, zwykłym obywatelom i przede wszystkim rodzicom pozostaje? Uważnie przyglądać się młodzieży,  z wracać uwagę na ich problemy, słuchać i rozmawiać. I nie bać się prosić o pomoc, gdy zauważymy coś niepokojącego.

KATARZYNA MICAŁ

19

PATRZĄC INACZEJ

dopalacze

To tytuł kampanii jaka rozpoczęła się po fali zatruć dopalaczami podczas tegorocznych wakacji. Bilans to kilka ofiar śmiertelnych, ponad 1000 osób walczących o życie na szpitalnych oddziałach. Wspólnie podpisanie Paktu Przeciwko Dopalaczom przez polityków, celebrytów było szeroko komentowane i pokazywane w telewizji. Wakacje się skończyły, a numerem jeden w TV są teraz jesienne wybory parlamentarne. A co z hucznie rozpoczętą kampanią? Obiecanymi wyższymi karami dla dealerów, likwidacją punktów sprzedaży? Cisza. Pewnie aż do przyszłych wakacji.


Fot. Karolina Widelak

NIE GORSZY INNY

ZNACZY

To już prawie 5 lat kiedy Kraina Uśmiechu profesjonalnie łączy dwa paradoksalnie bardzo bliskie sobie światy: świat niepełnosprawności i różnych dysfunkcji w zestawieniu ze zdolnościami i prawidłowym rozwojem… Widząc zainteresowanie rodziców można stwierdzić, iż coraz mniej boimy się odmienności i stajemy się bardziej otwarci na inność. INTEGRACJA W KRAINIE UŚMIECHU Integrację rozumiemy jako pełne uczestnictwo dzieci niepełnosprawnych w życiu przedszkola. Okres przedszkolny to czas, kiedy u dzieci kształtują się postawy; akceptująca bądź odrzucająca. To jak poprowadzimy proces integracji w tym okresie zaowocuje w przyszłości właściwą postawą wobec inności nie tylko dotyczącej niepełnosprawności. Integracja musi przynosić korzyści obustronne, tak dla dzieci, u których rozwój przebiega prawidłowo jak i tych, u których występują zaburzenia. Z roku na rok przybywa rodziców dzieci prawidłowo rozwijających się, którzy z pełną świadomością chcą aby ich pociechy wspólnie przebywały z dzieciakami z problemami.

KORZYŚCI PŁYNĄCE Z INTREGRACJI Dzieci pełnosprawne uczą się od swoich niepełnosprawnych kolegów tolerancji, akceptacji, odpowiedzialności za innych, jak a także pokonywania własnych trudności i ograniczeń oraz szerszego spojrzenia na świat z przekonaniem, że inny nie znaczy gorszy. Z kolei dzieci niepełnosprawne poprzez obserwację i naśladownictwo rozwijają swoje kompetencje komunikacyjne i społeczne jak: nauka zabawy, współpraca, przestrzeganie norm i zasad, zawiązują pierwsze przyjaźnie itp. Co ważne, budują pozytywny obraz siebie, iż pomimo własnych deficytów mogą brać pełny udział w życiu grupy społecznej jaką jest grupa przedszkola.

20

WARUNKI JAKIE MUSI SPELNIAĆ DZIECKO WCHODZĄCE DO GRUPY INTEGRACYJNEJ Najważniejszy warunek to poziom umiejętności jakie posiada dziecko. Dziecko, które w pełni skorzysta z integracji, musi być zainteresowane byciem wśród rówieśników, potrafić naśladować, przestrzegać reguł i zasad panujących w grupie rówieśniczej. Ważny jest odpowiedni poziom komunikacji to znaczy taki, który pozwoli dziecku wyrażać swoje potrzeby, pragnienia.

PRZEDSZKOLE MASOWE A INTEGRACYJNE Od nauczycieli i terapeutów wymagane są odpowiednie kwalifikacje pozwalające na pracę z uczniem niepełnosprawnym. Takie kwalifikacje przydają się również w pracy z dziećmi zdrowymi – wiedza i doświadczenie, które zdobywa się w pracy z dziećmi z zaburzeniami poszerza horyzonty i pozwala obiektywnie oceniać rozwój dziecka pod kątem normy rozwojowej. Poza tym, tego typu placówka musi zaoferować oprócz tzw. podstawy programowej ofertę bogatą w zajęcia dodatkowe, które muszą być dostosowane do indywidualnych potrzeb i możliwości ucznia. Dzieciom zdolnym poszerzamy wiedzę i podnosimy poprzeczkę, dzieciom z zaburzeniami pozwalamy na rozwój zmierzający do tzw. normy. Naszym celem jest takie ich przystosowanie do życia w społeczeństwie, aby jak najbardziej samo-

dzielnie mogli radzić sobie z jego trudami i cieszyć się pełnią życia… Wszyscy rodzice niezależnie od tego czy ich dziecko prawidłowo rozwija się czy nie, mogą liczyć na pomoc specjalistów zatrudnionych w Krainie. Mniejsze grupy i liczniejsza kadra niewątpliwie odróżnia nas od innych placówek.

PROBLEMY WYNIKAJĄCE Z PROCESU INTEGRACJI Zdarza się, iż rodzice dzieci niepełnosprawnych mylnie interpretują role przedszkola integracyjnego licząc na to, że dziecko podczas całego pobytu w przedszkolu będzie miało ciągłe wsparcie tzw. nauczyciela cienia, przeznaczonego tylko dla ich dziecka. To oferują wybrane placówki specjalne. - My zaś kierujemy się dewizą, iż integracja to przystanek przed edukacją masową. Potrzebne jest wsparcie i opieka, ale wybiórczo, w sytuacjach, kiedy dziecko rzeczywiście tego potrzebuje. Dążymy do normalności i pełnej samodzielności naszych podopiecznych po to, aby dziecko z sukcesem mogło rozpocząć w przyszłości edukacje szkolną. Jesteśmy pośrodku, pomiędzy przedszkolem ogólnodostępnym a przedszkolem specjalnym. Dzięki zdrowym dzieciakom i ich wspaniałym rodzicom, którzy początkowo różnie reagowali na integrację możemy realizować nasze cele w stosunku do dzieciaków z problemami - mówi Sabina Hołówko Rusin, dyrektor przedszkola. Rozmawiała JOLANTA CZUMA


DIZAJNERSKIE PLECAKI To rzecz, którą musi posiadać każdy uczeń. Spośród milionów plecaków twój może się wyróżniać. Dla tych, którym znudził się tradycyjny wygląd plecaka polecamy te w kolczaste lub wzorowane na pancerzu pancernika. Wyróżniają się nie tylko ciekawą formą, ale również wyjątkowym sposóbem otwierania. Natomiast dla tych uczniów, którzy spędzają długie godziny w szkole polecamy plecak z ładowarką słoneczną. Ładowarka jest w stanie w ciągu 4,5 godziny naładować np. smarfona. Energia słoneczna przechowywana jest w dostarczonym razem z plecakiem bankiem energii.

WITAJ

SZKOŁO

zaciekawi ten oryginalny piórnik. Do złudzenia przypomina prawdziwy trampek kultowej marki Converse.

MAGICZNE DŁUGOPISY W tym roku szkolnym koniecznie zaopatrzcie się w długopis ze ściągą. Przedmiot zaprojektowany jest w ten sposób, że do środka wkłada się karteczkę z zapisanymi informacjami i rozwija się ją jak roletę, gdy zajdzie taka potrzeba. Inny hit wśród przyborów szkolnych to długopis z wbudowaną kamerą i końcówką USB. Droższe modele posiadają także dyktafon, którym można nagrywać wykłady z całej lekcji.

KULTOWY PIÓRNIK Tych, którzy nie lubią przesytu technologią, z pewnością

Zebrała KATARZYNA MICAŁ

21

GADŻETY

W SZKOLE WARTO BŁYSNĄĆ NIE TYLKO WIEDZĄ, ALE TAKŻE WYJĄTKOWYMI PRZYBORAMI SZKOLNYMI. CO JEST TRENDY W TEGOROCZNEJ WYPRAWCE SZKOLNEJ? SPRAWDŹCIE SAMI.


ORYGINALNE PRZEDSIĘWZIĘCIE Nietuzinkowy projekt „Lato z fasonem” miał miejsce między 13 a 30 lipca w sercu Tyczyna, czyli Centrum Dziedzictwa Kulturowego i Informacji Turystycznej. Dzień pierwszy upłynął pod znakiem integracji i wspólnej zabawy, a także pierwszych działań warsztatowych w grupach. W kolejnych dniach młodzi dziennikarze mieli okazję zamienić się w copywriter’ów, a także w ramach ćwiczeń stworzyć i rozreklamować swoją własną markę odzieżową. Moda była nieodłącznym elementem zajęć, ponieważ wraz z upływem następnych dni uczniowie zamienili się w prawdziwych projektantów. Materiały wtórne oraz zalegające w szafach ubrania zyskały „drugie życie” dzięki krawieckim obróbkom zainspirowanych scenografią młodych kostiumologów.

LATO Z FASONEM LATO W TEATRZE

TYCZYN 2015

Fot. Archiwum CDKiIT

COOLTURALNIE

TEGOROCZNE LATO OBFITOWAŁO W ATRAKCYJNE INICJATYWY NIE TYLKO W RZESZOWIE. STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE TEATR PODDAŃCZY WE WSPÓŁPRACY Z GMINĄ TYCZYN, MIEJSKO GMINNYM OŚRODKIEM KULTURY ORAZ CENTRUM DZIEDZICTWA KULTUROWEGO I INFORMACJI TURYSTYCZNEJ W TYCZYNIE ZADBAŁY O TO, BY MŁODZIEŻ W CIEKAWY SPOSÓB SPĘDZIŁA SWOJE WAKACJE. REDAKCJA DAY&NIGHT MIAŁA W TYM SWÓJ UDZIAŁ.

TEATR W TEATRZE Nie brakowało również aktorskich emocji. Po napisaniu scenariusza zarówno najmłodsi, jak również grupa średnia oraz najstarsza działały w oparciu o wcześniej utworzone teksty reklamowe oraz czerpiąc inspirację z tekstów książki „Panna Nikt”. W ramach zajęć dodatkowych grupy mogły również spróbować swoich sił w choreografii i tańcu. Zajęciom towarzyszyły również etiudy aktorskie oraz nietypowe lekcje muzyczne, podczas których uczestnicy tworzyli własne bity, poznając na nowo świat różnorodnych dźwięków. Przez cały czas trwania warsztatów uczestniczy mocno ćwiczyli do spektaklu finałowego, który był ukoronowaniem całego projektu.

MŁODZI DZIENNIKARZE W drugim tygodniu warsztatów dziennikarki Day&Night miały okazję nakreślić przyszłym redaktorom specyfikę pracy dziennikarskiej. Czym byłyby jednak warsztaty dziennikarskie bez praktyki? Jednym z głównych zadań młodych dziennikarzy było przeprowadzenie pierwszego profesjonalnego wywiadu z burmistrzem Tyczyna, Januszem Skotnickim. Efekty pracy, które okazały się nie tylko niespodzianką, ale również pierwszym opublikowanym dorobkiem, będzie można zobaczyć w najbliższym numerze „Głosu Tyczyna”. Podczas zajęć młodzi dziennikarze poznali tajniki pisania przeróżnych form dziennikarskich, usłyszeli o historii dziennikarstwa oraz mody, która była stałym elementem cyklu spotkań. Punktem kulminacyjnym warsztatów był wyjazd do Rzeszowa, do redakcji Day&Night, gdzie młodzi dziennikarze wzięli udział w prawdziwym kolegium redakcyjnym, mieli okazję zobaczyć miejsce pracy redaktorów Day&Night od kulis, przygotować makietę nowego numeru i wymienić się poglądami na temat archiwalnych wydań naszego miesięcznika. To był niezwykle owocny czas, który obfitował w nowe doświadczenia nie tylko uczestników, ale również samych prowadzących. Serdeczne podziękowania dla Zakki Cieślickiej, głównej koordynator projektu za zaproszenie nas do współpracy!

22

MARIOLA SZOPIŃSKA


23 LIFESTYLE


SALMORENC

Fot. Archiwum Salmorenc

COOLTURALNIE

PODKARPACIE OKIEM GRUPY

GRUPA SALMORENC POCHODZI Z FRANCJI, LECZ KONCERTUJE W PRZERÓŻNYCH ZAKĄTKACH ŚWIATA. JEST RÓWNIEŻ ORGANIZATOREM MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU KULTUR ŚWIATA, KTÓRY ODBYWA SIĘ W VOIRON. TO WŁAŚNIE NA TEN FESTIWAL, PRAWIE 20 LAT TEMU, PO RAZ PIERWSZY PRZYJECHAŁ ZESPÓŁ PIEŚNI I TAŃCA „RESOVIA SALTANS”. TAŃCZYŁA W NIM WÓWCZAS WŁAŚCICIELKA SZKOŁY JĘZYKA FRANCUSKIEGO, AMBASADOR KATARZYNA PIKOR-GAMBLIN. KONTAKTY PRZETRWAŁY I DZIĘKI NIM GRUPA MOGŁA ODWIEDZIĆ NASZ REGION.

Grupa Folklorystyczna Sztuki i Tradycji Salmorenc (Groupe Folclorique d`Art et Traditions Populaires Salmorenc) pochodzi z Voiron koło Grenoble we Francji. Dzięki gościnności Szkoły Języka Francuskiego Ambasador w Rzeszowie artyści mieli okazję zapoznać się z naszym regionem, m.in. Jarosławem, Przemyślem, Krasiczynem i Bóbrką. W Świerczowie zespół Salmorenc był gwiazdą Polsko-Francuskiego Festynu pod Grzybkiem. Artyści z Francji obejrzeli występy kapeli ludowej Widelanie oraz Świerczowianek z Koła Gospodyń Wiejskich, a później zaprezentowali fragment swojego repertuaru: tradycyjne pieśni i muzykę z regionu Delfinat z okresu od połowy XIX do połowy XX wieku. Atrakcją dla

mieszkańców był także widok starannie odtworzonych strojów z tamtego okresu. Grupa Salmorenc gościła również w rzeszowskim Urzędzie Miasta, gdzie spotkała się z odpowiedzialnym za kulturę w Rzeszowie wiceprezydentem Stanisławem Sienko. Wiceprezydent zaproponował francuskim artystom, aby podczas kolejnego przyjazdu do Rzeszowa zaprezentowali się na głównej scenie na rzeszowskim rynku. Koncert Grupy w Polskim Radiu Rzeszów spotkał się również z ogromnym zainteresowaniem. Do studia koncertowego im. Tadeusza Nalepy przyszło wielu mieszkańców miasta, którzy mieli okazję nie tylko posłuchać tradycyjnego folkloru regionu Alp, ale i usłyszeć wiele interesujących informacji na temat regionu Rodan-Alpy, w którym leży Voiron. Ciekawe historie o zespole i nie tylko opowiadał szef grupy Salmorenc, Nicolas Charlety. Artyści z Francji spotkali się również z Zespołem Pieśni i Tańca Kresy. W Kresowej Osadzie w Baszni Dolnej były wspólne śpiewy i tańce, okazało się, że niektóre utwory ludowe obu państw są do siebie bardzo podobne. Na koniec zespół Salmorec odwiedził Krosno, gdzie nie tylko zwiedzał miasto, w tym Centrum Dziedzictwa Szkła, ale także dał koncert w Ogródku Jordanowskim.

BARBARA ŚWIĘCH

24


25 MUZYKA


BARBARA

HUBERT klisza fotograficzna to wstęp do malarstwa

Wydało się. Nie będziemy tutaj pochylać się dokładniej nad fotografią, a tylko pośrednio, bowiem cały wic na tym polega, iż artystka, o której niniejszy tekst, tworząc własną sztukę, czerpie wielką inspirację z fotografii. Mówiąc inaczej, ze świata zatrzymanego w jednym ułamku sekundy, gdzie wszystkie okoliczności sprawiają, że obraz staje się interesujący, tajemniczy jednocześnie, a co najważniejsze, nadający impuls do zatrzymania go na stałe w zupełnie innej formie – być może ulepszonej. Barbara Hubert z Rzeszowa, nauczycielka w miejskim plastyku, absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, uprawia malarstwo płócienne, wielkoformatowe, bo pewnie świat który chce ukazać jest tego wart. Na co dzień jest pedagogiem pracującym z młodzieżą, tak jak i ona sama pochłoniętych twórczością, poszukujących siebie w całym gąszczu zwanym sztuką. Mówi, że ucząc innych warsztatu, uczy się sama.

Zagłębiając się w twórczość Jej prace charakteryzują się wyjątkową kolorystyką, w których wychwycić możemy różnego rodzaju pastele z ciepłymi kolorami jak żółć, pomarańcz, odcienie czerwieni. Prace Hubert to też kolorystyka zimna, gdzie w przeważającej części uchwytny jest kolor niebieski i błękitny, ale też barwy ziemi. Są też kolory proste, jak na przykład biały, który zastosowany przez artystkę, nadaje odpowiednią atmosferę jej obrazom. Z pozoru nic się nie dzieje, ale dokładnie obserwując pracę, szczególnie pod odpowiednim kątem i w stosownej odległości, daje się wychwycić specyficzny świat, który widzi malarka. Nie tylko barwy nadają odpowiedni wyraz obrazom Barbary Hubert. Artystka zdaje sobie też doskonale sprawę z faktury płótna. Sama uważa, że to jedna z najdoskonalszych, jeśli nie najdoskonalsza powierzchnia do malowania. Odpowiednia faktura, idealna wręcz powierzchnia, ale niekiedy słabo wyczuwalne skazy, wszystko to wykorzystane jest przez malarkę. Te niuanse wpływają bardzo poważnie na kompozycję rozumianą jako całość. Hubert eksperymentuje też w sposo-

26

Fot. Paweł Olearka

ART&DESIGN

PRAWDA JEST TAKA, ŻE PRAKTYCZNIE KAŻDY Z NAS POTRAFI ZROBIĆ ZDJĘCIE. PRZY DZISIEJSZEJ POWSZECHNOŚCI SPRZĘTU FOTOGRAFICZNEGO LUB TELEFONÓW Z NIEZŁYMI APARATAMI, ZROBIĆ ZDJĘCIE TO ŻADNA SZTUKA. JEDNAKŻE ZROBIĆ ZDJĘCIE, A PÓŹNIEJ JE ODPOWIEDNIO WYEKSPONOWAĆ, TO JEST SZTUKA. ARTYZM TEN UPRAWIA BARBARA HUBERT, KTÓRA… MALUJE.


FOOD&DRINK

bie nakładania farby, również w technice pociągnięć pędzla. Zdaje sobie sprawę z tego, iż nawet najdrobniejszy szczegół w tej akurat kwestii wpłynie na jakość pracy oraz na jej postrzeganie przez nią samą, a co najważniejsze, przez odbiorców. Wracając jeszcze na moment do powierzchni jaką jest płótno, Hubert często wykorzystuje je jako główną część obrazu. Idealizuje ją, bowiem uznaje jej powierzchnię jako perfekcję. Zdradza, że najlepiej jakby oddawała prace zupełnie nie zamalowane, co z kolei tworzyłoby pewien specyficzny nurt sztuki, którego jedną z cech jest szokowanie odbiorców, szukających pewnych rozwiązań artystycznych. Sama artystka przyznaje, że czerpie inspirację od klasyków. Każdego postrzega inaczej oraz od każdego bierze jakąś cząstkę, element, który nadaje kolorytu jej własnej twórczości. W pierwszej kolejności wspomina o Pablo Picasso, Fridzie Kahlo czy choćby o Gerhardzie Richterze. To ci artyści, którzy mają wpływ na to co robi, na umacnianie wrażliwości, a także na sposób i jakość przedstawień i postrzegania świata oraz wszelkich elementów z jakich się składa.

Artystka z photoshopem w umyśle Nie jest absolutnie żadnym odkryciem, że praktycznie każdy artysta poprzez wrodzoną wrażliwość ma swojego rodzaju aparacik w głowie, który pomaga mu w przedstawieniu widzianego przez siebie świata, ale w taki sposób, by świat ten był wyczuwalny przez odbiorcę z różną wrażliwością. Można to określić mianem wyczucia, a z akademickiego punktu widzenia, wiedzą techniczną, teorią oraz doświadczeniem odbytym przy sztaludze. Barbara Hubert taki photoshop jak najbardziej posiada. Już na pierwszy rzut oka stwierdzić trzeba, że warsztat malarski ma w małym palcu. Jednakże podkreślanie terminu „photoshop” akurat w tym przypadku, wpisuje się wprost idealnie. Wszak każdy z nas ma ogólne pojęcia na temat przerabiania zdjęć na potrzeby jeszcze lepszych wrażeń przy ich oglądaniu. Skoro przedstawiliśmy Hubert jako malarkę, której inspiracją jest fotografia oraz ogólna specyfika formy i wyrazu, jaka wyczuwalna jest w tego typu sztuce, owe podkreślanie używania przez nią osobistego photoshopa jest jak najbardziej na miejscu. Barbara Hubert wbrew pozorom nie kopiuje fotografii, często samodzielnie zrobionej. Jej twórczość to owszem, odwzorowanie głównego motywu jaki przejawia się w obrazie na zdjęciu, ale przede wszystkim tak jego przedstawienie, aby niósł ze sobą walory estetyczne, indywidualny styl, jakość oraz sposób postrzegania i zarazem odczuwania zobrazowanego świata.

O czym w zasadzie jest ta twórczość? Przede wszystkim Barbara Hubert jest obserwatorem otaczającego nas świata. W jej pracach widać inspirację florą, krajobrazem, panoramą, pejzażem jak z pocztówki z radosnych wczasów. Często przewijają się motywy morskie, plaże, wydmy i wszechogarniająca przestrzeń wodna z majaczącym w oddali horyzontem. Nie brak też motywów przyrody, którą zobaczyć możemy wybywając dosłownie kilka kilometrów za miasto. Las, łąka, dzikie pola, łany kwiatów, pojedyncze drzewa, skromne zagajniki wpisujące się w pejzaże obserwowane wnikliwym okiem artystki malarki. To nie wszystko. W obrazach Hubert wychwycić możemy motyw człowieka. To uchwycone zwykłe chwile, a to grupa rowerzystów przystających w cieniu drzew, to znów dziecka nieporadnie pozującego do zdjęcia, a może raczej poprawniej w tym miejscu mówić o obrazie? Barbara Hubert zatrzymuje czas, zamraża chwile, powoduje zastygnięcie ruchów i majestatycznych cieni. Niczym arbiter na meczu zatrzymuje grę świateł i kolorów, które uwydatnia, a pomaga jej w tym doświadczenie oraz wrażliwość. Ten jeden moment, niby zatrzymany w czasoprzestrzeni, tak naprawdę żyje, bo to my odbiorcy pozwalamy mu na to. To my wykorzystując niewyczerpalne pokłady wyobraźni snujemy historię o tym, że jesteśmy tam, że świat ten materializuje się przed nami, wyczuwamy go namacalnie, nie jest on nam już obcy. Czy byłaby to korzystna recenzja dla Barbary Hubert? Nie nam to oceniać, chociaż ze zdroworozsądkowego punktu widzenia, podejmując się bardziej wnikliwej analizie tego, w jaki sposób Hubert chce „kupić” odbiorcę, nie można tego wykluczyć.

JAKUB PAWŁOWSKI

27


STYL BOHO NARODZIŁ SIĘ NA POCZĄTKU LAT 90-TYCH XX W. ŁĄCZY W SOBIE WYGODNE FASONY Z ELEMENTAMI HIPPISOWSKIEGO LUZU, BAZUJE NA SWOBODZIE. CZERPIE Z CYGANERII, ODRZUCA SZTYWNY DRESS CODE I ODZWIERCIEDLA NIEKONWENCJONALNE WYBO-

H&M, ok. 139 zł

RY MODOWE. JEGO KWINTESENCJĄ SĄ CZĘSTO ELEMENTY, KTÓRE NA PIERWSZY RZUT OKA ZUPEŁNIE DO SIEBIE NIE PASUJĄ. JEDNO JEST PEWNE. JEŚLI ZALEŻY CI NA KOMFORCIE, ALE RÓWNOLEGLE CENISZ SOBIE ORYGINALNY WYGLĄD, STYL BOHO TO OPCJA IDEALNA!

BOHO

VERO MODA, 89,90 zł

STRADIVARIUS, 69,90 zł

MEDICINE, ok. 119,90 zł

STYL

MODA

BERSHKA, 44,90 zł

Hippisowskie niezobowiązujące połączenia kolorów, luz surferów i nonszalancja bohemy, będącej specyficznym i nietuzinkowym środowiskiem artystycznym. Te elementy są nieodłączną częścią nie tylko nazwy, ale i samego w sobie stylu boho. Charakterystyczne długie spódnice, jeansowe kurtki, kwiatowe tuniki, bluzki z delikatnych materiałów, szerokie paski, długie kolczyki, etniczne wisiory to najpopularniejsze wyznaczniki boho stylizacji, które najmocniej dają o sobie znać latem. To właśnie wtedy możemy nosić długie i zwiewne białe suknie w towarzystwie ażurowych botków. Warto zdecydować się również na kapelusz z szerokim rondem i nieśmiertelną katanę z jeansu. W wersji dla odważnych popularnymi dodatkami będą aplikacje z piór lub różnorodnych koralików. Boho króluje również jesienią, kiedy mamy okazję nosić futrzane kamizelki oraz do głosu dochodzą botki z frędzlami, które są hitem zarówno wybiegów jak również ulic. Boho nie daje o sobie zapomnieć także zimą, kiedy prym wiodą długie kozaki w indiańskim stylu oraz ażurowe sweterki. Noszenie stylizacji boho to nie tylko podążanie za modą, ale również swojego rodzaju chęć powrotu do natury, zapewnienie ciału wygody i korzystanie przede wszystkim z przyjaznych środowisku materiałów. Filozofia stylu boho to w końcu uwolnienie ciała od niewygodnych tkanin, dzięki czemu nieskrępowana pozostaje również dusza. Boho to także wzory, głównie kwiaty i orientalne desenie. Na look w estetyce boho składa się nie tylko

ubiór, ale również makijaż, który powinien nawiązywać do natury, czyli zachwycać lekkością oraz fryzura z efektem kontrolowanego nieładu, czyli luźne włosy, którym pozwolisz wyschnąć na świeżym powietrzu. Trend boho obecny jest w modzie od lat, propagowany jest m.in. przez Kate Moss, Nicole Richie czy też siostry Olsen. Mimo iż styl ten nawiązuje do szalonego świata artystów bohemy lat 70-tych,  we współczesnym wydaniu również może być nie tylko oryginalny, ale również szykowny. Stylizacja boho często może sprawiać wrażenie skompletowanej przypadkowo, wręcz niechlujnie, jednak wbrew pozorom każdy jej element jest dokładnie przemyślany. Boho łączy w sobie nie tylko hippie, nie brakuje w nim również nuty folku i romantyzmu. Z pewnością nie każdej kobiecie przypadnie on do gusty, ale pewnym jest, że każda miłośniczka elementów vintage pokocha nietuzinkową biżuterię, duże torby oraz tuniki boho. Dodatkowo, by nosić boho nie trzeba wydawać góry pieniędzy. Jedną z wielu zalet tego stylu jest fakt, że jest to niewątpliwie moda dla kreatywnych, niezobowiązanych dress codem kobiet. Z łatwością znajdziesz niejedną boho – perełkę w second handzie. Wystarczy tylko trochę wyobraźni, aby nadać jej przysłowiowe „drugie życie”. Styl boho to w dużej mierze kreatywność oraz inwencja zakochanej w folku fashionistki. Chciałabyś nosić boho, ale nie jesteś pewna swoich umiejętności w łączeniu poszczególnych elementów stylizacji? Ucz się stylu od Kate Moss!

MARIOLA SZOPIŃSKA

28

GUESS, 699 zł


ŚWIAT OSZALAŁ NA ICH PUNKCIE. ORYGINALNE, NIETUZINKOWE, ATRAKCYJNE, ZGODNE Z UPODOBANIAMI. W DODATKU NIEDROGIE I NIEZOBOWIĄZUJĄCE. TREND NA TATUAŻE TRWA! SPOKOJNIE, NIE MUSISZ OD RAZU DECYDOWAĆ SIĘ NA ZROBIENIE TRWAŁEJ OZDOBY CIAŁA. MOŻESZ ZACZĄĆ OD WYPRÓBOWANIA TATUAŻY SAMOPRZYLEPNYCH LUB TYCH WYKONANYCH Z HENNY. DOBRA ZABAWA GWARANTOWANA!

LIFESTYLE

TATUAŻENIE NA ZAWSZE TATUAŻ Z HENNY

TATUAŻ SAMOPRZYLEPNY

TATUAŻ Z HENNY Jeśli przymierzamy się do trwałego tatuażu, lub po prostu chcemy spróbować „jak to jest” nosić tatuaż, dobrą alternatywą są te wykonane z henny. Podobnie jak te metaliczne jest to również ozdoba tymczasowa. Istnieją różne metody wykonania samej „mieszanki” z henny oraz sposoby jej nakładania na skórę. Jeśli czujemy się na siłach, możemy wykonać taki tatuaż samodzielnie. Wystarczy henna, aplikator, ochronne rękawice oraz szablon wzorów, lub własna wyobraźnia. Pastę z henny przygotujemy mieszając hennę z sokiem z cytryny, dodając cukru. Gotowa do użycia henna powinna uprzednio zostać odłożona do momentu, aż uzyska kolor brązowy. Barwę henny możemy wzmocnić, dodając do niej np. olejku eukaliptusowego, lub tego z drzewa herbacianego. Pamiętajmy, że intensywność koloru na skórze zależy od grubości nakładanej warstwy. Jeśli nie czujemy się na siłach samodzielnie wykonać pastę oraz nałożyć ją na skórę, możemy skorzystać z gotowej mikstury, lub po prostu wybrać się do salonu, gdzie zrobią to za nas profesjonaliści.

METALICZNE TATUAŻE SAMOPRZYLEPNE Wypromowane na New York Fashion Week szybko zyskały miano kultowych ozdób ciała. Nie tylko oryginalnie ozdabiają ciało, ale również podkreślają opaleniznę i świetnie zastępują biżuterię, a także pełnią funkcję jej uzupełnienia. Różnorodność wzorów pozwala na uruchomienie wyobraźni. Możemy nosić je w dowolnej ilości i wybranym przez nas miejscu: na rękach, nogach, plecach, dłoniach lub nawet na twarzy. Pamiętajmy, że w końcu są to zmywalne ozdoby, dlatego nie musimy godzinami zastanawiać się nad odpowiednim na nie miejscem. Jak je wykonać? Metoda jest banalnie prosta, niczym nalepianie samoprzylepnych tatuaży dołączanych do balonowych gum, które z pewnością pamiętamy z dzieciństwa. Wystarczy tylko przyłożyć tatuaż do skóry, zwilżyć odrobiną wody i gotowe!

MARIOLA SZOPIŃSKA

29


URODA

VELATERAPIA

HITczy KIT?

NOWY TREND – OPALANIE WŁOSÓW PŁOMIENIAMI ŚWIEC, CZYLI VELATERAPIA BIJE REKORDY POPULARNOŚCI W USA. TEN BRAZYLIJSKI SPOSÓB NA PIĘKNE, ZDROWE WŁOSY BUDZI JEDNAK WIELE KONTROWERSJI. O velaterapii zrobiło się głośno odkąd w sieci pojawiły się zdjęcia modelki Allesandry Ambrosio u fryzjera, który opala jej włosy świeczką. Piękna modelka – aniołek Victoria’s Secret, zachwala zabieg, po którym jej włosy stają się zdrowe, mocne i lśniące. Taka reklama sprawiła, że w USA ustawiają się kolejki chętnych na taki zabieg. Co to jest zatem velaterapia? Trend ten narodził się ponad 60 lat temu w Brazylii. Twarde, grube włosy Brazylijek są narażone na zniszczenia przez wystawianie ich na długie działanie promieni słonecznych. Stąd szukają sposobów na szybką regenerację gęstych pukli. Sam zabieg wygląda następująco: fryzjer dzieli włosy na bardzo cienkie pasma, mocno je skręca, a następnie przesuwa po każdym z nich płomień świeczki, który opala wystające końcówki. Kiedy już opali zniszczone końcówki nakłada na włosy maskę, która dobrze się wchłania, gdyż ciepło świecy rozchyliło łuski włosów. Zabieg ten nie należy do łatwych i przyjemnych, a to za sprawą nieprzyjemnego zapachu palonych włosów. Kto choć raz w życiu przypalił sobie włosy na głowie, rękach czy rzęsy, wie jak to „pachnie”.

To, co na topie, zazwyczaj kosztuje. W USA za opalanie włosów świecą trzeba zapłacić ok. 200 dolarów. Zabieg trwa nawet kilka godzin, w zależności od długości włosów.

Europejscy fryzjerzy mówią NIE!

W internecie można znaleźć wiele informacji jak wykonać taki zabieg, a nawet filmików nagranych podczas opalania włosów. O ile wiele kobiet zachwala sobie ten zabieg, to uprzedzają, że jest on dość… śmierdzący. Ale zapach to nie jedyny powód dla którego polscy fryzjerzy mówi temu zabiegowi zdecydowane NIE. Argumentują, że Europejki mają delikatniejsze włosy niż Brazylijki i nie trzeba sięgać aż po tak radykalne sposoby na zdrowe włosy. Zgodnie zalecają kuracje odżywkami i regularne wizyty w salonach fryzjerskich. Przestrzegają, aby pod żadnym pozorem nie robić tego samemu w domu. Nieumiejętne posługiwanie się świecą może poważnie zniszczyć włosy: uszkodzić ich łuski, poparzyć skórę lub zniszczyć korę włosa. W Polsce jak na razie w żadnym salonie nie znajdziemy wśród usług velaterapii. Renomowani styliści fryzur wolą nowoczesne metody regeneracji włosów. Zatem zamiast podążać za modą, lepiej polegać na nowoczesnych i doskonale znanych zabiegach.

KATARZYNA MICAŁ

30


DŁUGOTRWAŁY NIE OD DZIŚ WIADOMO, ŻE DŁONIE SĄ WIZYTÓWKĄ KOBIETY. A ZADBANE DŁONIE TO PRZEDE WSZYSTKIM WYPIELĘGNOWANE PAZNOKCIE. NIE LUBISZ SAMODZIELNIE MALOWAĆ PAZNOKCI LUB CHCIAŁABYŚ CIESZYĆ SIĘ IDEALNYM MANICUREM DŁUŻEJ NIŻ TYLKO PRZEZ KILKA DNI? POZNAJ PLUSY I MINUSY HYBRYDY.

LIFESTYLE

MANICURE

35-069 Rzeszów ul. Bernardyńska 11 (I piętro) +48 17 850 02 52

Instytut Kosmetologii AnnEstetic to wyjątkowe miejsce o niepowtarzalnym klimacie. To miejsce, gdzie najnowocześniejsze urządzenia i najbardziej zaawansowane technologie stosowane w nieinwazyjnej medycynie estetycznej i kosmetologii, pozwalają zaoferować zabiegi przynoszące spektakularne efekty w walce z niedoskonałościami ciała.

Fot. AnnEstetic

KOSMETOLOGIA TWARZY

JAKIMI METODAMI WYKONUJE SIĘ HYBRYDĘ?

JAK DŁUGO MOŻNA NOSIĆ HYBRYDĘ NA PAZNOKCIACH?

Popularny manicure hybrydowy jest połączeniem lakieru do paznokci z żelem, które utwardzone promieniami UV tworzą pożądaną powłokę, w wybranym przez nas kolorze. Sam proces nakładania lakieru jest praktycznie identyczny jak w przypadku klasycznego manicure’u, jednak każda kolejna warstwa utwardzona zostaje za pomocą lampy LED lub UV. Aby wykonać manicure hybrydowy, wcześniej należy zrobić manicure podstawowy, czyli opracowanie skórek, spiłowanie, zmatowienie oraz odtłuszczenie płytki paznokcia – wyjaśnia Katarzyna, specjalistka z AnnEstetic. – Następnie nakładamy bazę podkładową, a także odpowiednią ilość warstw koloru, które utwardzamy w lampie UV. Manicure wykańczamy topem błyszczącym lub matowym, w zależności od efektu, na jakim nam zależy. Należy również pamiętać o zabezpieczeniu wolnego brzegu paznokcia, ponieważ ma to kluczowy wpływ na długość utrzymywania się hybrydy na płytce. Na zakończenie przemywamy lepką warstwę wacikiem z cleanerem – dodaje.

Długość utrzymywania się manicuru hybrydowego na płytce paznokcia to w dużej mierze kwestia indywidualna. Najczęściej jest to okres 2 tygodni. Jest to więc idealna opcja nie tylko na dłuższy wyjazd, ale również na co dzień, zwłaszcza, gdy naszej pracy towarzyszą obowiązki biurowe lub służbowe spotkania – pamiętajmy, że to właśnie dłonie są jedną z pierwszych rzeczy, które wizualnie przykuwają uwagę rozmówcy. Dodatkowo, profesjonalnie wykonanej hybrydzie nie straszne są domowe obowiązki lub przyjemności, w starciu z którymi zwykły lakier może nie mieć szans, np. długie kąpiele. Pamiętajmy, by nie nosić hybrydy dłużej niż 3 tygodnie. Po tym czasie lakier na płytce starzeje się, pęka i nie tylko nie wygląda to estetycznie, ale również wpływa destrukcyjnie na płytkę paznokcia. - Nie warto również podejmować się samodzielnego usuwania pozostałości hybrydy – radzi Katarzyna z AnnEstetic. – Zaoszczędzimy pieniądze, ale możemy nieodwracalnie zniszczyć płytkę, ponieważ niezwykle ważne jest profesjonalne i bezpieczne usuwanie lakieru za pomocą acetonu w salonie – tłumaczy.

MARIOLA SZOPIŃSKA

FALA RADIOWA VENUS FREEZE głębokie działanie liftingujące i poprawiające owal twarzy CRYOLIFT FILORGA krioplastyka twarzy LASER FRAKCYJNY EMERGE redukcja zmarszczek, przebarwień, blizn, rozstępów MEZOTERAPIA MIKROIGŁOWA bezoperacyjny lifting MEZO ROLLER FILORGA rewitalizacja skóry SKEYNDOR kuracje pielęgnujące PEELINGI CHEMICZNE odnowa skóry, redukcja przebawień MAKIJAŻ PERMANENTNY mikropigmentacja brwi, oczu i ust

KOSMETOLOGIA CIAŁA

LASER DIODOWY VECTUS trwała depilacja ciała ENDERMOLOGIA LPG modelowanie sylwetki FALA AKUSTYCZNA STORZ MEDNICAL rozbijanie tkanki tłuszczowej FALA RADIOWA VENUS FREEZE intensywne działanie ujędrniające

PIELĘGNACJA DŁONI I STÓP

PODOLOGIA specjalistyczna pielęgnacja stóp MANICURE I PEDICURE

KONIECZNIE ODWIEDŹ STRONĘ INTERNETOWĄ I ZAPOZNAJ SIĘ Z PEŁNĄ OFERTĄ! www.annestetic.pl 31



33 MUZYKA


PIOTR WALICKI, OBECNIE PIANISTA, ARANŻER I KOMPOZYTOR W JEDNYM Z  NAJPOPULARNIEJSZYCH  POLSKICH ZESPOŁÓW LEMON POCHODZI Z SOKOŁOWA MAŁOPOLSKIEGO. PRZEZ LATA ZDOBYWAŁ MUZYCZNE SZLIFY I WYSTĘPOWAŁ W RZESZOWIE. W ROZMOWIE Z D&N ZDRADZA POWODY SWOJEGO WYJAZDU DO WARSZAWY I OPOWIADA O TYM, CZYM AKTUALNIE SIĘ ZAJMUJE.

NASZ CZŁOWIEK

w LemONie Fot. Adams Photo Art Photography

MUZYKA

RZESZOWSCY MUZYCY Z SUKCESAMI

Zespół LemON wystąpi 13 listopada w rzeszowskim klubie LUKR. Gdzie zdobywałeś swoje pierwsze muzyczne szlify i kiedy zacząłeś świadomie kształtować swój gust muzyczny, poznawać drogę, którą chciałeś podążać? Muzyka była obecna u mnie w domu, więc zaczęło się bardzo wcześnie. Były zabawy z perkusją i pianinem, które zaprowadziły mnie do szkoły muzycznej. Wyszło tak, że zostałem w niej perkusistą i przez parę ładnych lat przygoda z tym instrumentem trwała, finalnie ustępując miejsca klawiszom. Miałem okresy fascynacji różnorodną muzyką, zmieniało się jak w kalejdoskopie, raz chciałem grać jazz, raz zostać „producentem” hip hopowym albo nie grać i pisać tylko nuty i aranże. Ta moja droga to różnorodność, z której teraz korzystam. Czy ucząc się i grając w Rzeszowie miałeś jakiegoś „mentora”, który wiele Cię nauczył i dał Ci szansę? Będę zawsze wdzięczny Zbigniewowi Jakubkowi, dzięki któremu po raz pierwszy mogłem się zetknąć z profesjonalnym graniem. Dostałem duży kredyt zaufania, pisałem aranże i graliśmy wspólnie w orkiestrze przez kilka lat na festiwalu Carpathia. Wielu rzeczy się nauczyłem i zyskałem dużo pewności siebie. A kiedy uświadomiłeś sobie, że chcesz wyjechać i dlaczego? Wiedziałem, że to naturalna kolej rzeczy. W Rzeszowie było małe środowisko muzyczne, czasami brakowało jakiegoś muzyka do składu, nie zawsze pomysły na granie wypalały. Dodatkowo w Warszawie się wszystko kręci tak w zasadzie. Czasami żałuję, że wcześniej się nie zdecydowałem, ale nie ma tego złego… Czy muzykowi przyjeżdzającemu z Rzeszowa do Warszawy trudno jest wejść w środowisko, dostać jakąś pracę? Co trze-

34

ba robić i jak to było w Twoim przypadku? Ile czasu to zajęło? Z kim grywałeś? Nikt nie będzie mieć ciężko, jeżeli ma podstawy, chęci, odwagę i nie siedzi na miejscu czekając. Ja trafiłem też na fajny okres, gdzie kilka razy w tygodniu były jamy, było dużo okazji do spotkań i wspólnego grania, poznawania się. Parę miesięcy musiało minąć, ale coś tam wpadało co jakiś czas do roboty, aż wyrobiła się jakaś marka, czy tam etykietka, jakim muzykiem jestem. Przez te kilka lat zebrało się pokaźne grono muzycznych doświadczeń z wieloma artystami. W jaki sposób trafiłeś do zespołu LemON? Jak to często bywa, miałem zagrać zastępstwo i zostałem. Choć wcześniej było kilka wspólnych rzeczy z Igorem, kilka koncertów w duecie czy wspólna praca nad jednym z singli. Szybko „zadomowiłeś się” w zespole, na ostatniej płycie jesteś odpowiedzialny za sporą część kompozycji i aranży. Był to naturalny proces? Koledzy szybko się na Tobie poznali? Lubię w pracy dawać dużo od siebie, korzystać z moich doświadczeń muzycznych, więc na dzień dobry koledzy musieli to zaakceptować i do teraz jakoś sobie z tym radzą (śmiech), ale też w większości pracujemy wspólnie, każdy ma coś do powiedzenia, każdy dobrze gra, więc można na sobie polegać.

NIKT NIE BĘDZIE MIEĆ CIĘŻKO, JEŻELI MA PODSTAWY, CHĘCI, ODWAGĘ I NIE SIEDZI NA MIEJSCU CZEKAJĄC.

Wiem, że Wasz kalendarz koncertowy jest wypełniony po brzegi do końca roku, czy masz zatem czas na realizowanie innych muzycznych projektów? Dużo się dzieje, bo to nie tylko koncerty, ale też wiele obowiązków organizacyjnych czy też pracy nad kolejnymi projektami. Obecnie inna działalność u mnie delikatnie kuleje, czasami jest możliwość zagrania czegoś fajnego z kimś, czy pracy nad jakimiś nagraniami, ale traktuje to trochę jako odskocznię, bo koncentruje siły na LemONie. Byłeś kierownikiem muzycznym odpowiedzialnym za zespół i aranżacje podczas zeszłorocznej gali telewizyjnej Viva Najpiękniejsi. Jak wspominasz to wydarzenie? Odhaczyłem to w swoim notesiku, bo zawsze marzyłem, żeby coś takiego zrobić. Trochę nerwów było, bo to odpowiedzialna rola, a i nie nazywam się Sztaba czy Kukla, więc zaufanie do mnie było minimalne a zaufać mi musiały takie postacie jak Górniak, Steczkowska, Kukulska. Ale myślę, że wyszło na tyle pozytywnie, że obecnie zdarza mi się na przykład wystąpić z Edytą. I oby do następnej takiej gali. Czy uważasz, że w Rzeszowie da się zbudować silne środowisko muzyczne na wzór Trójmiasta, Wrocławia czy Krakowa? Jakie warunki muszą być ku temu spełnione? Bardzo bym chciał, żeby tak się stało. Liczę, że fakt nowego kierunku na Uniwersytecie przyczyni się do tego, że możliwość kontaktu na co dzień z super muzykami przyniesie efekty i więcej zdolnych ludzi będzie chciało w Rzeszowie się uczyć, mieszkać, grać. Dobrze by było, gdyby też żyły jak najdłużej miejsca przyjazne muzyce i graniu. Rozmawiał BARTŁOMIEJ SKUBISZ


one o nałogach, dzieciństwie i zmianach jakie zachodzą w życiu, o miłości, zdradzie, o ludzkiej naturze i otoczeniu w jakim żyjemy. Niektóre z nich to wytwory wyobraźni, a niektóre biorą się z autopsji i obserwacji. To doświadczenia, przemyślenia, odczucia, historie. W jednych przewija się sarkazm, inne są emocjonalne. Pomimo skrajności tematyki, każdy z tekstów łączy wspólny, typowy dla zespołu charakter.

Początkowo Blant występował bez wokalistki. Jak wygląda obecny skład zespołu? Za początek zespołu można uznać rok 2011. Od tego czasu występowali pod inną nazwą i w nieznacznie różniącym się składzie. Początkowo zespół występował bez wokalistki, ale zapoznawał już publiczność ze swoją instrumentalną twórczością. Zaowocowało to pierwszymi sukcesami. W 2013 roku do zespołu dołączyła wokalistka Luiza Ganczarska, a nieco później za perkusją zasiadł Marceli Golonka. Zespół został utworzony przez doświadczonych muzyków, udzielających się w różnych projektach muzycznych z gatunków od muzyki folkowo-rockowej, przez pop, aż po ciężkie brzmienia. Ich muzykę można określić jako szeroko pojęty melodyjny rock, czerpiący inspirację z lat 90., z lekką nutą nowoczesności. Kompozycje oparte są na gitarowych brzmieniach, ciekawych partiach solowych z mocnym uderzeniem sekcji rytmicznej z wpadającymi w ucho refrenami, co w połączeniu z wyjątkowym i niespotykanym wokalem Luizy tworzy niezapomniane show.

gnięciami możecie się pochwalić? Przez ostatnie lata braliśmy udział w wielu przeglądach i festiwalach. Dostaliśmy się między innymi do półfinału ogólnopolskiego festiwalu Seven Festival 2015. Zdobyliśmy Nagrodę Organizatora oraz wyróżnienie za wokal podczas Rock Time 2015 w Narodowym Centrum Piosenki Polskiej w Opolu, pod okiem Krzysztofa Skiby. Dostaliśmy się do finału Triolkowych Konfrontacji 2015 w Rzeszowie oraz do finału IV Przeglądu Zespołów Muzycznych we Wrocławiu pod okiem Braci Cugowskich. Nasz utwór „Czyste powietrze” został okrzyknięty Hitem Czerwca w notowaniu Muzykoholików, był również przez dwa miesiące na pierwszym miejscu w notowaniu „Wspieramy Polskich Artystów”

Wasza muzyka niesie ze sobą przesłanie. Do kogo kierowana jest Wasza twórczość i Wasze teksty? Teksty nie mają jednego oblicza. Mówią

Kto jest w Waszym zespole odpowiedzialny za tworzenie muzyki i tekstów? Aranżacje tworzymy wspólnie. Każdy z nas dzieli się pomysłami i wkłada w piosenkę kawałek swojego muzycznego świata, dzięki czemu powstaje jeden wspólny. Za melodie i teksty odpowiedzialna jest Luiza. Gracie koncerty, bierzecie udział w różnego rodzaju festiwalach. Jakimi osią-

Złota płyta, ogrom niezapomnianych koncertów i niekończąca się wena. Chcemy być zawsze takim zgranym składem jak dziś.

Wasze plany na najbliższy czas są bardzo obszerne. Jakie jest Wasze największe marzenie? Złota płyta, ogrom niezapomnianych koncertów i niekończąca się wena. Chcemy być zawsze takim zgranym składem jak dziś. Często słyszymy pytanie skąd nazwa BLANT? Odpowiedź jest prosta - jesteśmy w całości przepełnieni pasją i „jaramy się” tym, co robimy. Chcemy dzielić się tą pozytywną energią z innymi.

Rozmawiała MAŁGORZATA LEŚNIAK

35

MUZYKA

ZESPÓŁ BLANT W OBECNEJ FORMIE ZAISTNIAŁ POD KONIEC 2014 ROKU, ALE CZĘŚĆ MUZYKÓW GRA ZE SOBĄ OD KILKU LAT. CHARYZMATYCZNĄ WOKALISTKĄ JEST LUIZA GANCZARSKA, KTÓREJ TALENT MOGLIŚMY OBSERWOWAĆ W „MUST BE THE MUSIC. TYLKO MUZYKA”. MŁODZI, ZADZIORNI I NIEZWYKLE UTALENTOWANI. PRETENDENCI DO PODBICIA RYNKU MUZYCZNEGO W NASZYM KRAJU I NIE TYLKO.


RECENZJE

PŁYTA

NO WOŚĆ

DEADLY CIRCUS FIRE – The Hydra’s Tailor

Musicarchy Media, 2015 Londyńczycy z Deadly Circus Fire na swojej drugiej długogrającej płycie dowiedli, że - nomen omen - muzyczne krawiectwo na mistrzowskim poziomie mają opanowane perfekcyjnie. A że nietrudno odgadnąć w pracowni jakich wielkich mistrzów terminowali, to już inna para kaloszy. Bowiem piętno Toola jest na Hydra’s Tailor wystarczająco mocno obecne, żeby pozbyć się wrażenia, że to właśnie Amerykanie byli głównym źródłem inspiracji dla młodego brytyjskiego zespołu. Otwierający album In Darkness We Trust za sprawą sposobu frazowania wokalisty Adama Granta, ale przede wszystkim dzięki charakterystycznej melodii, natychmiast przywołuje skojarzenia z twórczością słynnych Amerykanów. Ale to najsłabszy fragment albumu, bo w pozostałych jego odsłonach Anglicy pokazują, że pomimo ewidentnych inspiracji, potrafią wykroić kawał porządnego, nowoczesnego progresywnego metalu. Umiejętności tych muzyków są absolutnie bezdyskusyjne, ale zamiast zagubienia się w gąszczu kabotyńskich popisów, na The Hydra’s Tailor dominuje kolektywny wysiłek w kreowaniu złożonych kompozycji o wysokim stopniu wykonawczego skomplikowania. Do tego nisko strojone instrumenty i otwartość na to, co najciekawsze, także spoza toolowych inspiracji. Czyli jak najbardziej ambitnie. I do tego najważniejsze; pomysł, jak to wszystko połączyć we frapująca całość. Bez wątpienia kluczem do sukcesu są melodie. Nawet najcięższe utwory na The Hydra’s Tailor okrasili panowie z Deadly Circus Fire atrakcyjnymi melodiami. Najlepszym przykładem Turning The Tide z wijącymi się djent’owymi riffami gitar, albo Victim brzmiący niczym progresywny bękart Death i Meshuggah.

36

Najbardziej przejmującym utworem na płycie jest zresztą wybrany do promocji krążka House Of Plagues, zawierający masę ciekawych riffów, wiele efektownych melodii, jak i niebanalnie zaaranżowany fragment spokojny. Pomimo iż na płycie dominują wymyślne podziały rytmiczne, kompozycje nie są zdominowane przez bezduszną matematykę, cechując się swego rodzaju plastycznością. Ale przy takim opanowaniu „krawieckiego” warsztatu o żadnych widocznych szwach mowy być przecież nie może.

DANIEL KOWALCZYK


RECENZJE

KSIĄŻKA HERBIE HANCOCK – Autobiografia Legendy Jazzu

Wydawnictwo SQN. Kraków 2015 Biografii wielkich artystów nigdy za wiele, szczególnie jeśli polska premiera książki zbiega się z koncertową wizytą głównego bohatera. Herbie Hancock to gigant, wirtuoz i wizjoner, który kilkukrotnie miał olbrzymi wpływ na kształtowanie się trendów w muzyce nie tylko improwizowanej. W biografii napisanej z pomocą Lisy Dickey artysta przedstawia czytelnikowi swoją muzyczną drogę, jak również nie stroni od zagadnień związanych z życiem prywatnym i duchowością. Opisuje też wielu muzyków, z którymi współpracował, a jak wiadomo, współpracował z najlepszymi. Jak w przypadku wielu innych ikon jazzu przepustką do „wielkiego świata” i międzynarodowej sławy Herbiego była gra z Milesem Davisem i właśnie ta część książki wydaje się być najciekawsza. Wszystko z powodu wielu anegdot i historii związanych z niezwykle barwną postacią giganta trąbki. Wcześniej i później również jest ciekawie, jednak momentami brakuje pieprzu, którego pełno w biografiach Milesa, Urbaniaka czy Stańki. Nie jest to zarzut, a raczej odzwierciedlenie osobowości Herbiego. Muzyk sporo miejsca poświęca buddyzmowi, który okazał się mieć duży wpływ na jego życie. Nie omija też swoich doświadczeń z narkotykami i problemów rodzinnych, a także wykorzystywania w muzyce najnowszych technologii. Poznajemy więc człowieka z krwi i kości. To jednak przede wszystkim muzyka Herbiego Hancocka inspiruje od dziesięcioleci rzesze muzyków i słuchaczy na całym świecie, dlatego serce bije mocniej przy fragmentach o działalności Head Hunters, o powstawaniu „Rock It”, „Watermelon Man” czy „Chameleon”. Pozycja zdecydowanie warta przeczytania.

BARTŁOMIEJ SKUBISZ

37


FOOD&DRINK

Kurki to niesamowicie smaczne grzyby. Ich kolor, smak i zapach dodają charakteru każdemu daniu. Sezon na kurki się już kończy, więc warto wykorzystać ich walory w kulinarnych wariacjach.

Kurki duszone z cebulką

O Kurka!

Jajecznica z kurkami

Składniki: ½ kg kurek 1 cebula 3 łyżki masła ¼ szklanki śmietany kremówki Sól Pieprz Rozmaryn

Składniki: 1 szklanka kurek 2 łyżki masła 3 jajka Szczypiorek Mała cebula 2 łyżki śmietany Sól, Pieprz

Kurki dokładnie płuczemy, kroimy na większe kawałki. Cebulę kroimy na mniejsze cząstki. Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy pokrojone warzywa. Smażymy na niewielkim ogniu przez około 20 minut. Dodajemy przyprawy. Zdejmujemy z ognia i dodajemy śmietanę. Wszystko dokładnie mieszamy.

Kurki płuczemy i kroimy. Na patelni roztapiamy masło, dodajemy pokrojoną wcześniej cebulę i kurki. W misce mieszamy jajka ze śmietaną. Gotową mieszankę wlewamy na patelnię i łączymy ze wszystkimi składnikami. Szczypiorek kroimy i dodajemy pod koniec mieszania. Przyprawiamy do smaku.

Zupa z kurek

Składniki: 2 litry bulionu, 3 szklanki kurek, 3 duże ziemniaki, 1 marchewka, 1 łyżka śmietany, ząbek czosnku, łyżka masła, ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, sól Do bulionu dodajmy opłukane i pokrojone kurki. Ziemniaki obieramy ze skórki, kroimy i dodajemy do bulionu. To samo robimy z marchewką. Wyciskamy ząbek czosnku, przyprawiamy. Całość gotujemy około 20 minut. Pod koniec gotowania dodajemy masło i łyżkę śmietany.

MAŁGORZATA LEŚNIAK

38


SWOJE

MIEJSCE

W RZESZOWIE

Fot. Mimi Cafe

ZNALEŹĆ

BO DOBRA KAWIARNIA TO NIE TYLKO WYŚMIENITE CIASTKA I KAWA

W poszukiwaniu nowych i ciekawych miejsc w Rzeszowie natrafiliśmy na nowo otwartą kawiarnię Mimi Cafe. Dlaczego wzbudziła nasze zainteresowanie? Bo dobra kawiarnia to nie tylko wyśmienite ciastka i kawa. Kawiarnia musi mieć swój klimat i Mimi Cafe z pewnością go posiada, skąd takie wnioski? Wyjątkowy nastrój tworzy tutaj nie tylko przyjazna, zawsze uśmiechnięta obsługa, ale i wyjątkowość i urok samego lokalu. Dlaczego jest on wyjątkowy? Oprócz wspaniałych ciast na amatorów smakołyków czekają pyszne śniadania serwowane już, uwaga, od godziny 6:30. Pyszne i zdrowe musli, które sami możecie skomponować, kanapki na ciepło i zimno oraz wyśmienite tarty serwowane zarówno na słodko jak i na słono. Atutem kawiarni są też wyśmienite koktajle, które oprócz walorów smakowych są sycące i przede wszystkim zdrowe. Znajdzie się również coś dla amatorów mocniejszych trunków, którzy mają możliwość skosztowania wyjątkowych rodzajów piw. Niewątpliwym walorem Mimi Cafe jest mini księgarnia, gdzie klient może nie tylko zrelaksować się przy lekturze, ale i zamienić własną, przeczytaną już książkę na inną, wybraną przez siebie. Największą zaletą tej kawiarni jednak jest to, że nieustannie się rozwija dbając nie tylko o kubki smakowe i relaks klientów, ale i o komfort zakupów. To pierwsza kawiarnia, w której napotkaliśmy możliwość użycia karty PAYBACK. Jeżeli jesteście

ciekawi jakie jeszcze udogodnienia przygotowała dla Was ekipa z Mimi Cafe, zapraszamy na ul. Strażacką 27F, przekonacie się sami! Zapraszamy zarówno do lokalu jak i na piękne patio, gdzie w chłodne i romantyczne wieczory zawsze czeka na was mięciutki kocyk i świece. Zebrała JOLANTA CZUMA

39


3 września (czwartek) Kula Bowling&Club Czwartkowe dancingi. Początek godz. 21.

4 września (piątek) Lukr Club Muzyczny Piątek. Początek godz. 21.30. Kula Bowling&Club Club&Retro. Początek godz. 21.

10 września (czwartek) Kula Bowling&Club Czwartkowe dancingi. Początek godz. 21.

11 września (piątek) Lukr Club Muzyczny piątek w LUKR. Początek 21.30. Kula Bowling&Club Club&Retro. Początek godz. 21.

12 września (sobota) Golklub Rzeszów Wielki Charytatywny Maraton ZUMBA. Początek godz. 16.30.

Maquillage Art Dzień otwarty. Patronat Day&Night

Lotnisko w Mielcu Podkarpacie pokazy lotniczne w Mielcu

5 września (sobota) Lukr Club Muzyczna Sobota. Początek godz. 21.30. Kula Bowling&Club Crazy Mix. Początek godz. 21.

Lukr Club Muzyczna Sobota. Początek godz. 21.30. Kula Bowling&Club Magic Night z udziałem kobiety fakira. Początek godz. 21.

Konkurs skierowany jest do uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i szkół średnich. Tematyka konkursu to szeroko rozumiana przyroda i bioróżnorodność województwa podkarpackiego Termin nadsyłania prac: 15 września 2015 Na zwycięzców w trzech kategoriach wiekowych czekają nagrody!!! Szczegóły dotyczące konkursu znajdują się w regulaminie oraz na stronie internetowej www.zielonepodkapracie.pl

40

Konkurs „Zielone Podkarpacie w obiektywie” organizowany jest w ramach projektu „Zielone Podkarpacie - popularyzacja różnorodności biologicznej w wymiarze ekosystemowym” współfinansowanego ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2009-2014.


14 września (poniedziałek) Helios Kino Kobiet. Początek godz. 21.

19 września (sobota) Kula Bowling&Club Crazy Mix. Początek godz. 21. Lukr Club Muzyczna Sobota. Początek godz. 21.30. Skatepark Rzeszów Rzeszów Concrete Madness. Początek godz. 10.

24 września (czwartek) Kula Bowling&Club Czwartkowe dancingi. Początek godz. 21.

25 września (piątek) Lukr Club Muzyczny piątek w LUKR. Początek 21.30. Kula Bowling&Club Club&Retro. Początek godz. 21.

26 września (sobota) Salon Peugeota Rzeszów al. Armii Krajowej 60 Piknik rodzinny „Nowe Oblicze Peugeot”. Początek godz. 12.

8 października (czwartek) Hotel Rzeszów Spotkanie z DOBRĄ MAMĄ dla kobiet w ciąży. Początek godz. 16:30.

22 września (wtorek) DKF Zorza Pokaz filmu „Młodość”. Początek godz. 19.

17 września (czwartek) Kula Bowling&Club Czwartkowe dancingi. Początek godz. 21.

18 września (piątek) Lukr Club Muzyczny piątek w LUKR. Początek 21.30. Kula Bowling&Club Club&Retro. Początek godz. 21. Night Skating Rzeszów Nocny przejazd ulicami Rzeszowa . Miejsce: Nowy Parking Most Zamkowy Start: 20:00

Lukr Club Muzyczna Sobota. Początek godz. 21.30.

Vinyl Klub Patryka „Krasza” Kowalczyk w Vinylu. Początek godz. 21.

Kula Bowling&Club Dzień Chłopaka. Show taneczne. Początek godz. 21.

41


GRATISY

Tel.

17 77 00 715

JEDNA OSOBA MOŻE WZIĄĆ UDZIAŁ TYLKO W JEDNYM KONKURSIE RAZ NA KWARTAŁ. W CELU ODBIORU DANEGO GRATISU NALEŻY PRZEDSTAWIĆ DOWÓD TOŻSAMOŚCI.

Dla 5 osób okulary przeciwsłoneczne pilotki marki DRACO. Zadzwoń 23 czerwca o godz. 12.

Dla 5 osób vouchery na godzinę Dla 4 osób pojedyncze zaproszegry w kręgle oraz dla 5 osób nia na dowolny seans. vouchery na godzinę gry w bilard. Zadzwoń 22 czerwca Dla 5 osób dowolny SUB 15 do Dla 4 osób podwójne Dla 4 osób pojedyncze Dla 5 osób vouchery na godzinę Dla 20 osób kostki Zadzwoń 22 czerwca o godz. 12. Dla 5 osób duża pizza Palermo, wykorzystania w restauracji bilety na zaproszenia gry w kręgle oraz dla 5 osób do manicure. o na godz. 12. do zrealizowania w pizzerii Subway w Millenium Hall. dowolny seans. dowolny seans. vouchery na godzinę gry w bilard. Zadzwoń Atlantyda. Zadzwoń 21 września Zadzwoń 23 września Zadzwoń 21 września Zadzwoń 22 września 23 września 24 czerwcao ogodz. godz.12. 12. Dla12. dwóch osób bezpłatna o godz.Zadzwoń o godz. 12. o godz. 12. o godz. 12. regulacja brwi. Zadzwoń 23 czerwca Dla 5 osób pojedyncze o godz. 12. zaproszenia – kino w Galerii Dla 3 osób duży (360 ml) płyn do Rzeszów oraz dla 5 osób soczewek kontaktowych AO SEPT pojedyncze zaproszenia – kino Plus. przy ul. Powst. Warszawy. Dla 3 osób darmowy wstęp do Zadzwoń 22 czerwca Zadzwoń 22 czerwca pokoju wiedzy Life Escape o godz. 12. o godz. 12. Room. Dla 3 osób 30% rabatu na Dla 3 osób darmowe zaproszewejście. Dla 2 osób koszulki 1. Para miesięcznych soczewek kontaktoDla 5 osób pojedyncze Dla trzech osób vouchery na bezpłatne nie na relaks w Strefie Wellness & Zadzwoń 24 Thai czerwca o godz. 12. patriotyczne, dla wych Air Optix o mocach dopasowanych zaproszenia - kino w Galerii treningi Muay dla początkujących SPA Hotelu Nowy Dwór w Świl3 kolejnych osób do wady wzroku klienta Rzeszów oraz dla 5 osób obejmujące 5 darmowych treningów czy + darmowa dermokonsulta30% rabatu na (wejście dla dwóch osób). + mały płyn do soczewek. pojedyncze cja kosmetyczna. Dla 5 osób – 50 koszulki patriotyczne. 2. Para miesięcznych kolorowych soczewek zaproszenia - kino przy Dla dwóch kolejnych osób zniżka 50% % rabat na nielimitowane wejZadzwoń kontaktowych Air Optix Color o mocy ul. Powstańców Warszawy. na treningi Muay Thai dla początkująście do Strefy Wellness & SPA. Dla 22 września cych obejmujące 5 treningów zerowej + mały płyn do soczewek. Zadzwoń 22 września 5 osób – 20% rabat na wszystkie Dla 4 osób podwójne bilety trzech12. osób o godz. 12. 2. Termiczny kubek plastikowy Ray-Ban. Dla pierwszych o godz. dla dwóch osób). Dla 3(wejście osób duża dowolna pizza zabiegi z cennika. na dowolny seans w kinie. dowolna, duża pizza. Zadzwoń 23 września Zadzwoń 21 września (do odbioru w lokalu). Zadzwoń 24 czerwca Zadzwoń 22 czerwca Zadzwoń 23 czerwca o godz. 12. godz. 12. Zadzwoń 24oczerwca o godz. 12. o godz. 12. o godz. 12. o godz. 12.

42


43 LIFESTYLE


44

LIFESTYLE


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.