Pier Giordano Cabra
2015
EWANGELIA E PROROCTWO NAD NADZIEJA
Dziesięć Zycie ycie konsekrowane
w Kos osciele dzisiaj
RO OK ĹťY YCI CIA A KO ONSSEK EKRO ROWA RO W NE WA NEGO GO GO
Ksiądz Pier Giordano Cabra, znany i ceniony za swoje konferencje z zakresu duchowości chrześcijańskiej, na łamach tej ksiąşki za pomocą dziesięciu biblijnych ikon odkrywa znaczenie i sens şycia konsekrowanego w Kościele i świecie. Jego şywe medytacje zakorzenione w adhortacji Vita consecrata są swoistym itinerarium dla osoby powołanej do şycia radami ewangelicznymi: czystością, ubóstwem i posłuszeństwem. Ze względu na bogatą treść teologiczną, perspektywy duchowe i wskazówki apostolskie mogą one być solidnym narzędziem animacji dla osób konsekrowanych i ich wspólnot na Rok ŝycia Konsekrowanego (2015). Mogą teş prowadzić do zrozumienia tajemnicy şycia konsekrowanego tych, którym jest ono raczej obce.
sercanie . pl czasSERCA dwumiesięcznik dla rodzin
WYDAWNICTWO KSIÄ˜ĹťY SERCANĂ“W
,6%1
www.wydawnictwo.net.pl
ikon Ĺźycia konsekrowanego
Dziesięć IKON ŻYCIA konsekrowanego
2015 . Zycie konsekrowane
w Kosciele dzisiaj
EWANGELIA PROROCTWO NADZIEJA
ROK ŻYCIA KONSEKROWANEGO
Pier Giordano Cabra
Dziesięć IKON ŻYCIA konsekrowanego Medytacje na kanwie adhortacji apostolskiej Vita consecrata
Tytuł oryginału Le icone della vita consacrata © 2002 Copyright by Editrice Queriniana, Brescia
Tłumaczenie z jęz. włoskiego Krystyna Kozak Korekta Elżbieta Małasiewicz-Machula Fot. na okładce Fresk Przemienienie Pańskie na górze Tabor, 1860, Franciszek Józef Dobiaschofsky, kościół Altlerchenfelder w Wiedniu, pl.fotolia.com Design & DTP Projekt okładki Klemens Knap Fotografie na stronach 32 i 158: pl.depositphotos.com Według naszej wiedzy prawa autorskie do ilustracji wykorzystanych w niniejszej książce wygasły. Jeżeli jednak ktoś uważa, że naruszyliśmy jego prawa do któregokolwiek z prezentowanych tu materiałów graficznych, prosimy o kontakt w celu dopełnienia formalności.
ISBN 978-83-7519-341-1 © 2015 Wydawnictwo Księży Sercanów DEHON ul. Saska 2, 30-715 Kraków tel./fax: 12 290 52 98 e-mail: dehon@wydawnictwo.net.pl sprzedaz@wydawnictwo.net.pl www.wydawnictwo.net.pl Druk: Drukarnia EKODRUK, Kraków 2015
Wprowadzenie
Ikony życia konsekrowanego
I
kony miały olbrzymie znaczenie w duszpasterstwie i duchowości Wschodu. Ikona „nie tylko wyraża zewnętrzne podobieństwo rysów, ale przez to podobieństwo niesie obecność tego, kto jest przedstawiony” (T. Spidlik). Ma wartość niejako sakramentalną, ponieważ pozwala dostrzec tajemnicę Boga i pomaga w nią wejść. Przez ikonę jakiś promień tajemnicy Boga dotyka serca człowieka. Dziś zda się być bezzwłocznie konieczna obecność boskiego wymiaru, zwłaszcza w świecie zachodnim, aby pokonać zakusy cywilizacji, która na dłuższą metę i daremnie wydaje się zamykać w sobie. Być może to właśnie dlatego dziś mamy odkrycie na nowo ikon, zarówno oryginalnych, jak i tych mniej lub bardziej dostosowanych oraz mniej lub bardziej udanych podróbek. Ale jest też powrót do ikony biblijnej, do tekstu, który skupia się na jednej osobie czy też większej ich ilości, przywołujących figuratywnie rzeczywistości zbawcze i przekaz, jakich dzisiejszy człowiek i społeczeństwo szczególnie potrzebują.
–5–
1
Przemienienie Jezusa
N
a początku pierwszej części adhortacji apostolskiej Vita consecrata, można powiedzieć in capite libri, zostaje przedstawione wydarzenie przemienienia Jezusa na górze Tabor, które zdominuje praktycznie cały dokument. Jest zatem programową ikoną: Chrystus jawi się przede wszystkim jako „najpiękniejszy spośród synów ludzkich (por. Ps 45,3), jako klucz do zrozumienia każdego szczegółowego powołania opartego na tajemniczym i niezwykłym „uwiedzeniu”, jakie prowokuje Jego „boskie piękno”. Na początku adhortacji, jak zresztą na początku każdej konkretnej decyzji o podjęciu formy życia specyficznej dla życia konsekrowanego, nie ma refleksji czy rozważań wzniosłej teologii lub genialnej intuicji. Jest za to obecność Chrystusa w całym swym splendorze Syna Bożego, „jednego z Trójcy”, z Jego wyjątkowym i niezrównanym urokiem, przejawem Jego boskiego człowieczeństwa.
–9–
1. Przemienienie Jezusa
Przemienienie Przemienienie w opowiadaniach synoptycznych wydaje się mieć dwa główne znaczenia: pierwszym jest wprowadzenie do stawienia czoła tajemnicy krzyża, przygotowanie do zgorszenia krzyża. Jest to ujęcie ulubione na Zachodzie. Drugie, bardziej typowe dla Wschodu, to pokazanie Bożej prawdy o ziemskim życiu Jezusa: Jezus nie był jedynie nieszczęsnym prorokiem, który na koniec został przyjęty i uznany przez Boga za autentycznego proroka, ale całe Jego ludzkie życie powinnyśmy uważać za objawienie Boga, gdyż w każdej chwili swego życia był On „zamieszkały przez Boga”, był Bogiem. Zatem całe życie Chrystusa należy uważać za „sakrament”: zatajenie, a zarazem objawienie Boga, nieogarnionego i bezkresnego, który w końcu ukazał swoje oblicze. To oblicze, którego tak bardzo poszukiwały największe postacie ludzkości i historii żydowskiej, począwszy od Mojżesza i Eliasza, dwóch największych proroków tak bardzo spragnionych kontemplowania Go: zatem to oblicze w końcu pozwala się zobaczyć. Przemienienie jest jedyną iskierką tej jedynej tajemnicy: ukryty Bóg „wybucha”, pozwala, aby na chwilę opadła zasłona i ukazuje odrobinę głębokiej i niewidzialnej rzeczywistości człowieka Jezusa. Wschód mówi o epifanii boskiego człowieczeństwa Chrystusa. A ten, kto został dopuszczony do niezwykłej epifanii, zostaje porwany nią na zawsze. Jeżeli to prawda, że Bóg „zamieszkuje” w Chrystusie, jeżeli prawdą jest, że Chrystus jest „umiłowanym Synem, którego należy słuchać” (por. Mt 17,5), to wszystko w Chrystusie jest
– 10 –
Przemienienie
objawieniem Boga: również – i przede wszystkim – Jego dziewicze, ubogie i posłuszne życie. Doskonale znamy zakłopotanie, jakie wzbudzał konkretnie sposób bycia Chrystusa, zwłaszcza dla tych, którzy mieli na myśli splendor królestwa Dawidowego. Oto zamiast króla – pokorny sługa, bezbronny i posłuszny prorok; zamiast człowieka z bogactwem, znakiem Bożego błogosławieństwa – biedak, który nie ma gdzie głowy skłonić; zamiast kogoś, kto odbuduje „dom Dawidowy” z licznym potomstwem – bezżenny bez rodziny i „bez gniazda”. Ta forma życia jest objawieniem różnicy w postrzeganiu ludzkiego życia, całkowicie innej koncepcji zbawienia, odbiegania programów od tego, czego powszechnie można było oczekiwać. Mówi coś ważnego o misji Mesjasza, objawiciela Boga i Jego działania w świecie. Podjęcie takiej formy życia, bardzo pokornej i zupełnie nieoczekiwanej, sługi Boga i braci znaczy, że przyjście Boga pomiędzy nas właśnie w formie tak niezwykłej i zaskakującej pod względem parametrów, jakie człowiek zawsze stosował do bóstwa, chce być objawieniem tego, że jest Synem, że „stoi przed Bogiem i przed ludźmi” i że nie może przejść niezauważone czy też być uważane jako drugorzędne czy o małym znaczeniu. Zbyt odległe jest myślenie i wyobraźnia człowieka o ewentualnych objawieniach Boga, które powinna cechować moc i powodzenie. Kiedy my, ludzie, myślimy o Bożych objawieniach, o teofaniach, przepełnia nas lęk i zdumienie: nieskoń-
– 11 –
3
Piotr i Jan
P
o parze Maryi i Jana oto inna znana para: Piotr i Jan. Tej ikony nie ma konkretnie przedstawionej w adhortacji apostolskiej Vita consecrata, ale można ją wyczuć w kilku zagadnieniach. Będziemy ją rozpatrywać jako ikonę reprezentatywną dla pewnych wymiarów życia konsekrowanego, śledząc utrwaloną tradycję: ojcowie Kościoła i autorzy duchowi niezliczoną ilość razy komentowali Piotra i Jana także dlatego, że ich „stałe towarzyszenie” jest typowe dla Ewangelii św. Jana. U Jana ich związek nie jest okazjonalny: „umiłowany uczeń”, którego stała tradycja interpretacyjna utożsamiała z Janem, zawsze był umieszczany obok Piotra, jak gdyby chcąc przez to powiedzieć, że Kościół jest jednocześnie tajemnicą posługi-władzy i tajemnicą miłości. Co więcej, można powiedzieć, że czwarta Ewangelia widzi „prymat” miłości odkąd nieustannie potwierdza „pierwszeństwo” umiłowanego ucznia. Uczeń ów jest powołany „przed” Piotrem, razem z Andrzejem (por. J 1,40-41). To ów uczeń spoczywa na piersi Jezusa podczas ostatniej
– 55 –
3. Piotr i Jan
wieczerzy, dlatego Piotr musi zwracać się do Pana za jego pośrednictwem (por. J 13,23-24). To ów uczeń wchodzi na dziedziniec najwyższego kapłana, podczas gdy Piotr pozostaje na zewnętrznym dziedzińcu (por. J 18,15-16). To ów uczeń jest obecny pod krzyżem, natomiast brakuje tam Piotra. To ów uczeń „pierwszy” przed Piotrem przybywa do grobu, a potem pozwala mu wejść tam jako pierwszemu (por. J 20,4-8). To ów uczeń jako „pierwszy” rozpoznaje Pana podczas cudownego połowu, a dopiero potem Piotr rzuca się do morza (por. J 21,7). To ów uczeń ma pozostać, podczas gdy Piotrowi zostaje powiedziane: „Pójdź za Mną” (por. J 21,22-23). To zadziwiająca seria tekstów, które nie umknęły medytacji i refleksji wiary na przestrzeni minionych wieków. Trzeba powiedzieć przynajmniej to, że czwarta Ewangelia we wszystkich okolicznościach potwierdza prymat miłości, że miłość jest do wszystkiego zdolna, że miłość jako pierwsza wszystko rozumie, że miłość pierwsza dochodzi do zrozumienia ostatecznej rzeczywistości, że władza w Kościele powinna być podporządkowana miłości. Niektórzy egzegeci w 21. rozdziale Ewangelii św. Jana widzą „odkupienie” Piotra, czyli władzę w Kościele, przez miłość: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?” (21,15).
Tradycja Para Piotra i Jana była bardzo często komentowana przez wielu autorów do tego stopnia, że stała się jednym z obowiązkowych tematów eklezjologii, przynajmniej dopóty, dopóki eklezjologię zaliczano do dziedziny komentowania
– 56 –
Tradycja
Pisma Świętego. Przypomnimy tutaj trzy wyjątkowo ważne interpretacje, które mogą nam pomóc wejść w istotne treści poruszane na łamach papieskiej adhortacji. a) Święty Augustyn upatruje w Piotrze i Janie dwóch stałych i konstytutywnych wymiarów Kościoła i historii zbawienia: Piotr jest życiem czynnym, życiem ziemskim, podczas gdy Jan jest życiem przyszłym, życiem błogosławionym, życiem ostatecznym. Jan jest Kościołem, który dąży do swego spełnienia, do ostatecznej rzeczywistości. Jest to Kościół w swym wymiarze i w swoim napięciu eschatologicznym. Jan, najbardziej umiłowany uczeń Pana, otrzymuje dar skupienia się na tym, co zasadnicze, na tym, co ostateczne. Piotr jest życiem, które musi trudzić się tu, na ziemi, ale nie może nie myśleć również o swoim ostatecznym spełnieniu. Dlatego zawsze ma przy swoim boku Jana, który biegnie w kierunku grobu i w kierunku ostatecznej rzeczywistości, ponaglając i wspierając również Piotra do biegu, podtrzymując w Kościele żywą eschatologiczną czujność. „Na płaszczyźnie symbolu Piotr podążał, Jan trwał w oczekiwaniu. Na płaszczyźnie wiary przeżytej obaj znosili obecne cierpienia tego biednego świata, obaj oczekiwali przyszłych dóbr wiecznej szczęśliwości”. Kościół przeżywa te dwa stałe i nie do zastąpienia wymiary. I dalej: „Zatem te dwa żywoty symbolizowane przez dwóch apostołów, Piotra i Jana, z których każdy oznacza tylko jeden rodzaj życia, choć obaj przeżywali życie doczesne w wierze i obaj mieli cieszyć się późniejszym życiem w wizji uszczęśliwiającej”.
– 57 –
4
Piotr i Maryja
G
łęboką wymowę ma na tym tle tekst nowotestamentowy, który ukazuje Maryję i apostołów zgromadzo„ nych w Wieczerniku w modlitewnym oczekiwaniu na Ducha Świętego (por. Dz 1,13-14). Możemy tu dostrzec żywy obraz Kościoła-Oblubienicy, uważnie śledzącej znaki, jakie daje jej Oblubieniec, i gotowej na przyjęcie Jego daru. U Piotra i innych apostołów wyraźnie widoczny jest zwłaszcza wymiar płodności, wyrażający się w posłudze kościelnej, która staje się narzędziem Ducha i przyczynia do rodzenia nowych dzieci poprzez głoszenie Słowa, sprawowanie sakramentów i troskę pasterską. U Maryi szczególnie żywy jest wymiar oblubieńczej otwartości na przyjęcie Bożego życia, dzięki której może ono owocować w łonie Kościoła, otoczone jego niepodzielną dziewiczą miłością” (VC 34). Adhortacja Vita consecrata w 34. numerze dobrze ustawia temat podwójnego wymiaru Kościoła: „piotrowego” i „maryjnego”. Tradycja zna i tę parę: Piotr i Maryja wyrażają dwa
– 79 –
4. Piotr i Maryja
uzupełniające się aspekty bardzo bogatej tajemnicy Kościoła. W niektórych regionach Niemiec w kościołach parafialnych obok głównego ołtarza znajdują się boczne ołtarze poświęcone właśnie św. Piotrowi i Maryi. Ta najbardziej znana para powstała w Wieczerniku, w oczekiwaniu na zesłanie Ducha Świętego. To tam Piotr był szczytem Kościoła-posługi, a Maryja była szczytem Kościoła-Oblubienicy. W ostatnich latach nasiliła się refleksja nad wymiarem piotrowym i nad wymiarem maryjnym Kościoła, także za sprawą wielkich teologów, jak Urs von Balthasar. Również ojciec święty Jan Paweł II mówił o tym wielokrotnie, zwłaszcza w Mulieris dignitatem (nr 22). Ale też zwracając się do Kolegium Kardynalskiego 22 grudnia 1987 roku powiedział: „Ów profil maryjny jest dla Kościoła równie, a może nawet bardziej istotny i charakterystyczny niż głęboko z nim związany profil apostolski i piotrowy. Maryjny wymiar Kościoła znajduje się przed wymiarem piotrowym, choć jest z nim ściśle związany i wobec niego komplementarny. Niepokalana poprzedza wszystkich, a więc także samego Piotra i apostołów. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że Piotr i apostołowie, podobnie jak cały rodzaj ludzki zrodzony w stanie grzechu, wchodzą w skład Ecclesia sancta ex peccatoribus, ale także dlatego, że jedynym celem ich potrójnego «munus» jest budowanie Kościoła według tego ideału świętości, którego modelem i pierwowzorem jest Maryja”. Jak to trafnie powiedział Urs von Balthasar: „Maryja jest «Królową apostołów», nie domagając się dla siebie władzy apostolskiej. Ona jest czym innym i o wiele większym”.
– 80 –
Trzy stany życia
Trzy stany życia Ikona przedstawiająca połączonych św. Piotra i Maryję w adhortacji apostolskiej Vita consecrata kończy się sekcją poświeconą stanom życia w Kościele (VC 29-34). Dobrze będzie wspomnieć, jak adhortacja omawia to dyskutowane i znaczące zagadnienie. W Kościele są trzy stany życia, jakie ustanowił Pan Jezus: świeccy, szafarze mający święcenia i osoby konsekrowane. Osoby świeckie są konsekrowane przez chrzest i bierzmowanie; szafarze mający święcenia i osoby konsekrowane otrzymują nową szczególną konsekrację, aby lepiej służyć Ludowi Bożemu: „Szafarze pełniący posługę święceń otrzymują oprócz tej konsekracji podstawowej także konsekrację w sakramencie święceń, aby kontynuować w czasie posługę apostolską”, natomiast osoby konsekrowane „otrzymują nową i specjalną konsekrację, która (…) zobowiązuje je do naśladowania (…) tej formy życia, jaką sam Jezus przyjął i dał za wzór uczniom” (VC 31). „Charakterystyczną, lecz nie wyłączną cechą laikatu jest świeckość, pasterzy – służebność, zaś osób konsekrowanych – szczególne upodobnienie do Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego” (VC 31). Skoro do świeckich należy misja „szukania królestwa Bożego, zajmując się sprawami świeckimi i kierując nimi po myśli Bożej” oraz „głoszenie ewangelicznego orędzia w sferze rzeczywistości doczesnych”, to do posługi tych, którzy mają święcenia należy głoszenie Słowa Bożego, udzielanie sakramentów, kierowanie ludem chrześcijańskim (por. VC 31 i 32). Do ży-
– 81 –
5
Walka Jakuba
P
odczas każdej drogi duchowej nie może zabraknąć prób, nawet tych najbardziej bezlitosnych. Oto spotkanie z fragmentem biblijnym, jednym z najstarszych i tajemniczych, ale bardzo znanym: walka Jakuba, ikona walki Boga z człowiekiem, walki nierównej, ale koniecznej. Oto jak adhortacja Vita consecrata wpisuje ikonę na końcu złożonego i bogatego numeru 38.: „Dążenie do świętości wymaga zatem podjęcia duchowego zmagania. Jest to trudny wymóg, któremu nie zawsze poświęca się należną uwagę. W tradycji symbolem duchowego zmagania jest często tajemnicza walka, jaką toczy Jakub z Bogiem, aby uzyskać Jego błogosławieństwo i móc Go oglądać (por. Rdz 32,23-31). W tym wydarzeniu, sięgającym początków historii biblijnej, osoby konsekrowane mogą dostrzec symbol ascetycznego wysiłku, jaki muszą podjąć, aby rozszerzyć swe serce i otworzyć je na przyjęcie Boga i braci”. Wydarzenie jest niejasne egzegetycznie, ale było niewyczerpanym źródłem inspiracji dla tradycji duchowej.
– 99 –
5. Walka Jakuba
Tradycja żydowska widziała w tym wydarzeniu rehabilitację niejasnej figury Jakuba, człowieka przebiegłego, a zarazem człowieka wiary. Tu pokazuje się jako człowiek wiary, który nie lęka się zmierzyć z Bogiem. Filon, a za nim wszyscy Aleksandryjczycy, wolał widzieć w Jakubie bojownika: jest to przykład człowieka, który potrafi walczyć z wadami i w ten sposób uzyskuje błogosławieństwo. A idąc jeszcze dalej: „Jakub to imię zaangażowania i postępu dzięki zaangażowaniu sił człowieka (ascetyka), podczas gdy «Izrael» to imię doskonałości, mistyki, ponieważ oznacza «oglądanie Boga». Ten bowiem, kto wygrywa walkę z namiętnościami, może oglądać Boga”. Pisarze chrześcijańscy przyjmują dwojaką interpretację. Linia aleksandryjska upatruje w Jakubie mistrza siły ze względu na jego walkę z namiętnościami. Natomiast linia św. Augustyna upatruje w walce zapowiedź agonii Chrystusa. Ciekawe są również „maryjne” interpretacje św. Bernarda i św. Bonawentury. Współcześni autorzy widzą tu archetyp nocy wewnętrznych i niepokoju dzisiejszego człowieka borykającego się ze swoją samotnością albo też przykład trudności chrześcijanina zmagającego się z problemami chrześcijańskiego życia w jego dramatyzmie, w świecie, w którym Bóg wydaje się nieobecny. Adhortacja widzi w nim przede wszystkim typiczny przykład człowieka prowadzącego „tajemniczą walkę z Bogiem”, jaką trzeba stoczyć, by „zyskać Jego błogosławieństwo i móc Go oglądać” (VC 38).
– 100 –
Noc
Idąc po tej linii, zatrzymamy się na tej szczególnej chwili dojrzewania duchowego, jaką przedstawia „noc”, kryzys, twarda konfrontacja z tajemnicą Boga, które prowadzą do jej głębokiego zrozumienia.
Noc Jakub „jeszcze tej nocy wstał i zabrawszy obie swe żony, dwie ich niewolnice i jedenaścioro dzieci, przeprawił się przez bród potoku Jabbok. A gdy ich przeprawił przez ten potok, przeniósł również [na drugi brzeg] to, co posiadał. Gdy zaś Jakub pozostawał sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł: «Puść mnie, bo już wschodzi zorza!» Jakub powiedział: «Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!» Wtedy [tamten] go zapytał: «Jakie masz imię?» On zaś rzekł: «Jakub». Powiedział: «Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi i zwyciężyłeś». Potem Jakub rzekł: «Powiedz mi, proszę, jakie jest Twe imię?» Ale on odpowiedział: «Czemu pytasz mnie o imię?» – i pobłogosławił go na owym miejscu. Jakub dał temu miejscu nazwę Penuel, mówiąc: «Mimo że widziałem Boga twarzą w twarz, jednak ocaliłem me życie»” (Rdz 32,23-31). Jakub powraca do swego kraju po niespokojnym i szczęśliwym okresie: powraca bogaty i z szeroką rodziną. Ale obawia się spotkania z bratem Ezawem. Ta noc może być ostatnią nocą jego życia. Następnego dnia może wszystko stracić. Wycofuje
– 101 –
6
Wspólnota apostolska
P
o wniebowstąpieniu dar Ducha Świętego sprawił, że wokół apostołów powstała braterska wspólnota, „ zjednoczona w wielbieniu Boga i w rzeczywistym doświadczeniu komunii (por. Dz. 2,42-47; 4,32-35). Życie tej wspólnoty, a bardziej jeszcze doświadczenie pełnego zjednoczenia z Chrystusem, jakie było udziałem Dwunastu, stało się przykładem, na którym wzorował się Kościół, kiedy pragnął rozbudzić w sobie pierwotny zapał i z nową ewangeliczną energią podjąć wędrówkę przez dzieje” (VC 41). Dwie uwagi wstępne: po pierwsze ikona wspólnoty apostolskiej, owoc daru Ducha Świętego, jest „miejscem obowiązkowym” dla tego, kto chce mówić o życiu wspólnotowym. Wszystkie albo prawie wszystkie inicjatywy reformy w historii Kościoła i życia zakonnego zaczynały się od nawiedzenia tego „miejsca teologicznego”, nawet jeśli drogi zastosowania, jakie z niego wyprowadzano, poszły w najróżniejszych kierunkach.
– 115 –
6. Wspólnota apostolska
Po drugie, wspólnota Dwunastu wokół Jezusa jest częściej przyzywana jako wzór bliskości Jezusa ze swymi apostołami, niż jako wzór wspólnoty braterskiej. Bardziej jako wzór zaangażowania wychowawczego Pana wobec swoich uczniów, niż bezpośrednich wyników osiągniętych przez to zaangażowanie. Ta „grupa” okazała się zbyt niedoskonała, ażeby była wzorem dla wspólnoty braterskiej. Zbyt wiele konkurencji pomiędzy Dwunastoma, zbyt wiele poglądów ciągle „ludzkich, zbyt ludzkich”, ażeby widzieć ją jako wzór braterstwa. Nie otrzymali bowiem jeszcze daru Ducha Świętego i byli jeszcze na etapie „wychowywania”: owoce pojawią się po Pięćdziesiątnicy. Uprzywilejowanym i bezdyskusyjnym wzorem chrześcijańskiego braterstwa była więc zawsze popaschalna wspólnota Jerozolimy, zbudowana po przyjściu Ducha Świętego, która odwołuje się do nauczania Pana Jezusa, zbudowana przede wszystkim dzięki Jego nauczaniu, Jego przykładowi, Jego modlitwie i w Jego obecności pośród swoich na „łamaniu chleba”. Przywoływanie „ikony wspólnoty jerozolimskiej” w życiu wspólnotowym było prawie banałem, poza kilkoma wyjątkami spowodowanymi bardziej okolicznościami historycznymi niż zaniedbaniem. Ciekawy jest przypadek św. Franciszka z Asyżu, który choć był jednym z najbardziej przekonanych promotorów braterstwa, „pomija” wspólnotę jerozolimską także z powodu „intrumentalnego” wykorzystania jej przez różne formy życia konsekrowanego (mnisi
– 116 –
Na obraz wspólnoty apostolskiej
i kanonicy regularni), które się do niej odwoływały jako do źródła ich specyficznej formy życia. A Biedaczyna nie chciał z nikim polemizować ani konkurować.
Na obraz wspólnoty apostolskiej Warto zacytować cały numer 45. omawianego dokumentu z powodu jego bogactwa wyrażonego powściągliwie i kompletnie: „Życie braterskie odgrywa fundamentalną rolę w rozwoju duchowym osób konsekrowanych, wspomagając zarówno ich nieustanną odnowę, jak i pełną realizację ich misji w świecie: wskazują na to motywacje teologiczne, które stanowią jego podłoże, a wielu dowodów dostarcza też samo doświadczenie. Zachęcam zatem osoby konsekrowane, by troskliwie rozwijały życie braterskie, idąc za przykładem pierwszych chrześcijan Jerozolimy, którzy trwali w słuchaniu nauki apostołów, we wspólnej modlitwie, w sprawowaniu Eucharystii, we wspólnocie dóbr natury i darów łaski (por. Dz 2,42-47). Zachęcam zwłaszcza zakonników, zakonnice i członków Stowarzyszeń życia apostolskiego, aby kierowali się w życiu prawem bezwarunkowej miłości wzajemnej, wyrażając ją w sposób zgodny z naturą każdego instytutu, dzięki czemu każda wspólnota stanie się jaśniejącym znakiem nowej Jerozolimy, «przybytku Boga z ludźmi» (Ap 21,3). Cały Kościół liczy bowiem bardzo na świadectwo wspólnot, które napełnia «wesele i Duch Święty» (Dz 13,52). Kościół chciałby ukazywać światu przykłady wspólnot, w których wzajemna troska pomaga przezwyciężyć samotność, więź braterska budzi we wszystkich poczucie współodpowiedzialności, a prze-
– 117 –
7
Jezus w synagodze nazaretańskiej
N
a początku swej posługi Jezus oświadcza w synagodze w Nazarecie, że Duch Święty konsekrował Go, „ aby ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, przywracał wzrok niewidomym, wyzwalał uciśnionych i obwoływał rok łaski od Pana (por. Łk 4,16-19). Kościół, podejmując misję Chrystusa jako swoją własną, głosi Ewangelię każdemu człowiekowi i stara się doprowadzić go do pełni zbawienia” (VC 82). „Na podobieństwo Jezusa, umiłowanego Syna, «którego Ojciec poświęcił i posłał na świat» (J 10,36), również ci, których Bóg powołuje, aby szli za Nim, zostają poświęceni i posłani na świat, by naśladować Jego przykład i kontynuować Jego misję. Dotyczy to zasadniczo każdego ucznia, jednak w szczególny sposób odnosi się do tych, którzy są powołani, by w konkretnej formie życia konsekrowanego naśladować Chrystusa «bardziej z bliska», tak aby On był «wszystkim» w ich życiu. W ich wezwaniu jest zatem zawarte zadanie całkowitego poświęcenia się misji Chrystusa; więcej – pod działa-
– 137 –
7. Jezus w synagodze nazaretańskiej
niem Ducha Świętego, który jest źródłem każdego powołania i charyzmatu, samo życie konsekrowane staje się misją, tak jak było nią całe życie Jezusa” (VC 72).
Konsekrowani i posłani do świata Można tu pokrótce przypomnieć, jak adhortacja Vita consecrata widzi misję. Misja życia konsekrowanego składa się z trzech elementów: konsekracji, specyficznej misji, a w przypadku życia zakonnego – życia braterskiego we wspólnocie. Wizja ta ma sprawić, aby zostały przezwyciężone liczne napięcia i jednostronne koncepcje, a także nadać wyraźną tożsamość misji życia konsekrowanego. Zatem konsekracja jest pierwszym elementem konstytutywnym misji. Jeśli prawdą jest, że „nowa i szczególna konsekracja” pozwala odtwarzać formę życia Chrystusa, to owa konsekracja właśnie dlatego, że przedstawia na nowo Chrystusa „czystego, ubogiego, posłusznego, modlącego się i misyjnego”, staje się pierwszą składową misji. Być jak Jezus pośrodku tego świata, o czym w niejednym miejscu się zapomina, stanowi wielki wkład w podtrzymanie żywej pamięci o Nim, i już samo w sobie jest mocnym głoszeniem Jego nieustającej obecności, głoszeniem, które czasami może stawać się prowokacyjnym. Ta tak niezwykła ze względu na powszechne kryteria realizacji forma życia, tak daleka od celów, do jakich powszechnie dąży obecne społeczeństwo, skłania i będzie skłaniała coraz bardziej do stawiania pytań, niewątpliwie bardziej, niż jakiekolwiek inne słowo czy forma propagandy.
– 138 –
Konsekrowani i posłani do świata
Autentyczne, niezwykłe i radosne życie jest czymś najbardziej niepodważalnym, co można przedstawić jako solidne uwierzytelnienie misji. Tutaj czas jest potwierdzeniem szlachetności: formy wyraźnie reklamowe, jeśli nawet mogą uderzyć w pierwszej chwili, to z trudem wytrzymują zużycie codzienną weryfikacją. W Ewangelii św. Jana Jezus wysyła uczniów (a nie tyko apostołów: Dwunastu): „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam” (20,21). Brown komentuje: „Jest to rozesłanie w znacznej mierze porównywalne do rozesłania apostolskiego skierowanego do Dwunastu, opisanego w Ewangelii św. Łukasza (24,46-49). Paradygmatyczne dla tego rozesłania u Jana jest posłanie Jezusa przez Ojca ze wszystkimi celami, które zakłada, na przykład zaniesienie życia, światła, prawdy. Jak Ojciec był obecny w Synu podczas Jego misji («Kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał» –12,45), tak teraz uczniowie powinni ukazywać w swojej misji obecność Jezusa do tego stopnia, aby móc powiedzieć, że kto widzi uczniów, widzi Jezusa, który ich posłał”. A uczniowie czynią to, robiąc to, co On czynił, odwzorowując Jego uczucia, Jego postawy, mówiąc Jego słowa, wykonując Jego gesty, ale też energicznie odwzorowując Jego szczególną „formę życia” ukształtowaną przez rady ewangeliczne, które nie są niczym innym, jak konkretnym i namacalnym przykładem Jego całkowitego oddania się Ojcu i braciom. Trzeba zauważyć, że taka „forma życia: czysta, uboga i posłuszna” jest rozumiana nie jako realizacja ascetyczna, ale
– 139 –
8
Umywanie nóg
U
miłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował. W czasie wieczerzy (…) wstał (…). I zaczął „ umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany (J 13,1-2.4-5)” (VC 75). Z tekstu adhortacji Vita consecrata wyłania się kilka elementów znaczących dla refleksji wiary i dla codziennego życia. Po pierwsze Jezusowy gest umycia nóg objawia rzeczywistość Boga: Boga, który jest do dyspozycji ludzi. Objawia nie tylko Jezusa jako Sługę Bożego, który przyszedł, aby służyć Ojcu i braciom, ale objawia oblicze Boga „filantropa”, miłośnika ludzi: „w Nim sam Bóg oddaje się na służbę człowieka” (VC 75). Zatem nie jest to tylko gest pokory, „dobrego przykładu”, ale objawienie tego, kim jest nasz Bóg, jakiego objawił nam Jezus. Stał się On sługą, aby objawić prawdziwe oblicze Boga, Jego intymną rzeczywistość, Boga zawsze będącego do dyspozycji ludzi; Boga, który nie chce potępiać czy zmiażdżyć
– 159 –
8. Umywanie nóg
swojego stworzenia, ale chce mu pomóc, usłużyć, wyjść naprzeciw swoim dzieciom. Pierwszą prostą i oczywistą konsekwencją jest to, że służba jest czymś boskim. Po drugie „Jezus objawia też sens chrześcijańskiego życia oraz – w jeszcze pełniejszym wymiarze – sens życia konsekrowanego, które jest życiem ofiarnej miłości, konkretną i wielkoduszną służbą. Idąc śladami Syna Człowieczego, który «nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć» (Mt 20,28), życie konsekrowane, przynajmniej w najlepszych okresach swojej długiej historii, wyrażało się właśnie przez to «umywanie nóg», to znaczy przez służbę przede wszystkim najuboższym i najbardziej potrzebującym” (VC 75). Zatem życie konsekrowane cechuje to uprzywilejowane zwracanie uwagi na służbę: w pewnych okresach „umywanie nóg” było brane dosłownie, kiedy to wszelkiego rodzaju chorym, pielgrzymom i ubogim umywano i całowano nogi, bo te osoby przedstawiały Jezusa. Ubogich i ostatnich uważano za „zastępców Chrystusa”. Po trzecie życie konsekrowane przez bezinteresowną i wielkoduszną posługę, wykonując gest miłości objawia w różnych okolicznościach i w różnych czasach prawdziwe oblicze Boga Jezusa Chrystusa, oblicze ojcowskie i macierzyńskie, oblicze miłości, która przyjmuje wszelkie nędze i pochyla się nad ludzkim cierpieniem. Bezinteresowna służba jest więc możliwa dzięki Bożej agape, której staje się szczególnie skutecznym objawieniem.
– 160 –
Patrystyczne korzenie duchowości służby
Stąd wyłania się „misyjna” wartość bezinteresownej miłości, która dokonuje konkretnych czynów, czynów, które mocą tego, co się widzi, wyrażają skuteczność tego, co się głosi. Śledząc tekst adhortacji można przedstawić kilka kierunków duchowości służby, szczególnie aktualnych dla życia konsekrowanego apostolskiego lub czynnego.
Patrystyczne korzenie duchowości służby W adhortacji Vita consecrata są cytowane wyraźnie albo domyślnie pewne teksty patrystyczne, które zasługują na szczególną uwagę. Jeśli przeważająca troska współczesnych nam ludzi skupia się na skuteczności służby, na jej warunkach obiektywnych, ażeby mogła ona osiągnąć swoje cele, to ojcowie na ogół wolą interesować się warunkami wewnętrznymi czy podmiotowymi służby. Pytanie, jakie sobie stawiali ojcowie, brzmiało: jak jakaś czynność może stać się „służbą”, czyli wyrazem działania Pana Jezusa i Bożej agape? Jakie są warunki chrześcijańskiej służby? Pierwsza wspólna dla wszystkich odpowiedź, była następująca: nie ma chrześcijańskiej służby, jeśli nie poprzedza jej kontemplacja. Można wyjść od tekstów św. Augustyna, obecnych w adhortacji: a) Drabina Jakubowa, po której wchodzili i schodzili aniołowie, wskazując w ten sposób dwa kierunki czy dwa momenty chrześcijańskiej mistyki. Dla św. Augustyna pierwszym momentem jest ascensus ad Deum, kontemplacja, duchowe zrozumienie Pisma Świętego; drugim jest descensus ad ho-
– 161 –
9
Eliasz, odważny prorok i przyjaciel Boga
E
liasz był „odważnym prorokiem i przyjacielem Boga. Eliasz żył w obecności Boga i w milczeniu kontemplował Jego obecność, wstawiał się za swoim ludem i odważnie ogłaszał Bożą wolę, bronił praw Boga i występował w obronie ubogich przeciw możnym tego świata (por. 1 Krl 18-19)” (por. VC 84). Wskazanie Eliasza jako ikony proroctwa życia konsekrowanego jest jak najbardziej stosowne i stymulujące nie tylko dlatego, że jest głęboko zakorzenione w tradycji biblijnej i kościelnej, ale przez analogię sytuacji, jakie się powtarzają w naszych czasach. Eliasz jest prorokiem, który energicznie walczy na dwóch frontach: obrony Boga Jedynego przeciwko szerzącemu się bałwochwalstwu i przeciwko synkretyzmowi oraz obrony ubogiego i uciśnionego przeciwko możnym tego świata.
– 181 –
9. Eliasz, odważny prorok i przyjaciel Boga
Adhortacja apostolska Vita consecrata, jak to już zostało wspomniane, wybrała postać proroka Eliasza jako emblematyczną figurę profetyzmu życia zakonnego, właśnie z powodu streszczania dwóch aspektów profetyzmu, tak jak wyłoniły się na synodzie biskupów o życiu konsekrowanym (1994): tego bardziej typowego dla ubogich krajów Trzeciego Świata i tego bardziej typowego dla bogatych krajów Zachodu: w pierwszych profetyzm jest postrzegany przede wszystkim u boku ubogich, w drugich profetyzm staje się przywołaniem prymatu Boga, a nawet rzeczywistości Boga, Boga Jezusa Chrystusa, jedynego Boga żywego i prawdziwego. Chcielibyśmy się zatrzymać tu na profetyzmie naszego świata zachodniego, w którym trzeba koniecznie rozeznać znaki czasów i pytania Ducha Świętego, aby na nie odpowiedzieć, ale w którym trzeba koniecznie ofiarować „znaki nowego życia”, przedstawić „sól Ewangelii”, stworzyć „lekarstwo Bożej nauki”. W coraz bardziej wyrafinowanej i złożonej kulturze trzeba ofiarować coś przejrzyście ewangelicznego, czytelnego przynajmniej dla ludzi dobrej woli, coś, co okaże się „prorocze”.
W naszym zachodnim kontekście „W naszym świecie, gdzie ślady Boga wydają się często zatarte, pilnie potrzebne jest zdecydowane świadectwo prorockie osób konsekrowanych. Jego przedmiotem powinno być przede wszystkim pierwszeństwo Boga i dóbr przyszłych, czego przejawem jest naśladowanie Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego, całkowicie oddanego chwale Ojca oraz miłości do braci i sióstr. Już samo życie braterskie jest czyn-
– 182 –
W naszym zachodnim kontekście
nym proroctwem w społeczeństwie, które odczuwa głęboką – choć czasem nieuświadomioną – tęsknotę za braterstwem bez granic. Wierność własnemu charyzmatowi nakazuje osobom konsekrowanym, by dawały wszędzie świadectwo jednoznaczne i jawne – na wzór proroków, którzy nie boją się narazić nawet własnego życia” (VC 85). I dalej: „Misja prorocka życia konsekrowanego staje wobec trzech głównych wyzwań skierowanych do całego Kościoła: są to wyzwania odwieczne, którym jednak współczesne społeczeństwo nadaje nowe formy – być może bardziej radykalne – przynajmniej w pewnych częściach świata. Odnoszą się one bezpośrednio do ewangelicznych rad ubóstwa, czystości i posłuszeństwa; to właśnie one przynaglają Kościół, a zwłaszcza osoby konsekrowane, by ukazywały w pełnym świetle ich głęboki sens antropologiczny i dawały o nich świadectwo. Wybór rad ewangelicznych nie prowadzi bowiem w żadnej mierze do zubożenia wartości autentycznie ludzkich, ale ma być raczej ich przemianą. Nie należy rozpatrywać rad ewangelicznych jako zaprzeczenia wartości związanych z płciowością, z uzasadnionym pragnieniem dysponowania dobrami materialnymi i samodzielnego decydowania o sobie. Te skłonności mają swoje źródło w naturze i dlatego same w sobie są dobre. Jednakże istota ludzka, osłabiona przez grzech pierworodny, jest narażona na ryzyko wyrażania ich w sposób wykraczający poza normy moralne. Profesja czystości, ubóstwa i posłuszeństwa jest wezwaniem, by nie lekceważyć ran zadanych przez grzech pierworodny, i choć potwierdza
– 183 –
10
Namaszczenie w Betanii
N
iemało jest dziś ludzi, którzy nie potrafią znaleźć odpowiedzi na pytanie: po co istnieje życie kon„ sekrowane? Po co wybierać taki sposób życia, jeśli jest tyle pilnych potrzeb w sferze działalności charytatywnej i ewangelizacji, których zaspokojenie nie wymaga bynajmniej podejmowania szczególnych zobowiązań życia konsekrowanego? Czy w takim razie nie jest ono swoistym «marnotrawstwem» ludzkich energii, które zgodnie z zasadą wydajności można by wykorzystać dla większego dobra, z korzyścią dla ludzkości i dla Kościoła? Takie pytania słyszymy coraz częściej, ponieważ są one przejawem utylitarystycznej i technokratycznej kultury, która skłonna jest oceniać wartość rzeczy, a nawet ludzi według kryterium ich bezpośredniej «przydatności». Ale problem ten istniał zawsze, czego wymownym świadectwem jest ewangeliczny epizod namaszczenia w Betanii: «Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła.
– 205 –
10. Namaszczenie w Betanii
A dom napełnił się wonią olejku» (J 12,3). Judaszowi, który pod pretekstem troski o ubogich ubolewał nad tak wielkim marnotrawstwem, Jezus odpowiedział: «Zostaw ją!» (J 12,7). Także dzisiaj jest to właściwa odpowiedź na pytanie o przydatność życia konsekrowanego, które zadaje sobie – czasem w dobrej wierze – wielu ludzi: czy nie można by spożytkować własnego życia w sposób bardziej wydajny i racjonalny z korzyścią dla społeczeństwa? Odpowiedź Jezusa brzmi: «Zostaw ją!». Dla tych, którzy otrzymali bezcenny dar szczególnego naśladowania Pana Jezusa, jest oczywiste, że można i należy kochać Go sercem niepodzielnym i że można poświęcić Mu całe życie, a nie tylko niektóre gesty, chwile czy działania. Rozlanie drogocennego olejku – znak czystej miłości, nie podyktowany żadnymi względami «utylitarystycznymi» – jest dowodem bezinteresowności bez granic, która wyraża się przez życie oddane całkowicie miłości Chrystusa i Jego służbie, poświęcone Jego Osobie i Jego Mistycznemu Ciału. Ale właśnie to życie, tak szczodrze «rozlane», napełnia wonią cały dom. Życie konsekrowane jest dzisiaj tak samo jak w przeszłości cenną ozdobą Domu Bożego, czyli Kościoła. To, co ludzkim oczom może się wydawać marnotrawstwem, dla człowieka, który w głębi swego serca zachwycił się pięknem i dobrocią Chrystusa, jest oczywistą odpowiedzią miłości, radosnym dziękczynieniem za to, że został dopuszczony do szczególnego poznania Syna i do współudziału w Jego Boskiej misji w świecie.
– 206 –
Po co życie konsekrowane?
«Gdyby któreś z dzieci Bożych poznało Boską miłość i zakosztowało Boga nie stworzonego, Boga wcielonego, Boga cierpiącego, który jest najwyższym dobrem, oddałoby Mu się bez reszty, oderwałoby się nie tylko od innych stworzeń, ale nawet od siebie samego i całym swoim jestestwem miłowałoby tego Boga miłości, aż przemieniłoby się do końca w Boga-Człowieka, który jest najwyższym Umiłowanym» (bł. Aniela z Foligno)” (VC 104).
Po co życie konsekrowane? Ikona ta umieszczona na końcu adhortacji apostolskiej Vita consecrata otwarcie podchodzi do mniej lub bardziej wyraźnie wszechobecnego tematu, w mniej lub bardziej pełzającej formie; tematu, który staje się coraz bardziej pytaniem o niekiedy dramatycznym wydźwięku, zwłaszcza na Zachodzie, w tych trudnych powołaniowo chwilach: po co życie konsekrowane? Na pytanie, po co ludzie poświęcają się Panu, niektórzy mogliby odpowiedzieć odruchowo: aby czynić dobro. Inni: aby zostać świętymi. Inni: aby służyć bliźniemu. Jeszcze inni: aby móc wyjechać na misje. I można by kontynuować tego typu odpowiedzi, szczere i prawdziwe. Które jednak trzeba dodatkowo pogłębić: wystarczy zastanowić się, zwłaszcza dziś, nad tym, że można czynić dobro również bez podejmowania „trudności” życia konsekrowanego. Jeżeli w ubiegłym wieku życie zakonne zdawało się gwarantować maksymalną skuteczność w służbie bliźniemu, to dziś
– 207 –
Zakończenie
Nić przewodnia itinerarium osoby konsekrowanej
U
początku duchowej drogi osoby konsekrowanej stoi więc uwiedzenie przez Boga (przemienienie Jezusa), które doprowadza do kontaktu z pięknem i miłością Chrystusa, obrazem niewidzialnego Boga. Ale rodzaj Bożego piękna i miłości rozumie się jedynie, stojąc pod krzyżem (Maryja i Jan). Miłość ofiarowana do przeżywania i dawania jej świadectwa jest wieczna i jest na wieczność: o tym musi przypominać życie konsekrowane (Piotr i Jan). Ta miłość jest totalna i totalizująca, jest miłością oblubieńczą (Piotr i Maryja). Aby to zrozumieć: – trzeba konfrontacji z Bogiem (walka Jakuba), – życia jak bracia (wspólnota w Jerozolimie), – służby z pokornym oddaniem (obmycie nóg),
– 227 –
Zakończenie. Nić przewodnia itinerarium osoby konsekrowanej
– głoszenia Go z odwagą proroków (Eliasz), pokonując ludzkie niezrozumienie, – aby być radosnym z możliwości służenia zawsze i mimo wszystko umiłowanemu Panu Jezusowi (Betania). Oto nić przewodnia itinerarium osoby konsekrowanej, która zasługuje na uwagę ze względu na jej sugestywną owocność.
– 228 –
Ważniejsze dokumenty kościelne na temat życia konsekrowanego (chronologicznie) II Sobór Watykański, Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, 1964 (LG). II Sobór Watykański, Dekret o przystosowanej odnowie życia zakonnego Perfectae caritatis, 1965 (PC). Paweł VI, Normy i przepisy wykonawcze do dekretów II Soboru Watykańskiego Ecclesiae sanctae, 1966 (ES). Kongregacja Zakonów i Instytutów Świeckich, Instrukcja o odnowie formacji zakonnej Renovationis causam, 1969 (RC). Kongregacja Zakonów i Instytutów Świeckich, Instrukcja o życiu kontemplacyjnym i o klauzurze mniszek Venite seorsum, 1969 (VS). Paweł VI, Adhortacja apostolska na temat odnowy życia zakonnego według nauki II Soboru Watykańskiego Evangelica testificatio, 1971 (ET). Kongregacja Zakonów i Instytutów Świeckich oraz Kongregacja Biskupów, Wytyczne dla wzajemnych stosunków między biskupami i zakonnikami w Kościele Mutuae relationes, 1978 (MR). Kongregacja Zakonów i Instytutów Świeckich, Zakonnicy i promocja ludzka Optiones evangelicae, 1980 (OE). Kongregacja Zakonów i Instytutów Świeckich, Wymiar kontemplacyjny życia zakonnego Dimensio contemplativa, 1980 (DC). Kodeks prawa kanonicznego, 1983 (KPK).
– 229 –
Ważniejsze dokumenty kościelne…
Kongregacja Zakonów i Instytutów Świeckich, Istotne elementy nauczania Kościoła na temat życia konsekrowanego w zastosowaniu do instytutów oddających się pracy apostolskiej Essential elements, 1983 (EE). Jan Paweł II, Adhortacja apostolska o konsekracji zakonnej w świetle tajemnicy Odkupienia Redemptionis donum, 1984 (RD). Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, Wskazania dotyczące formacji w instytutach zakonnych Potissimum institutioni, 1990 (PI). Katechizm Kościoła katolickiego, 1992 (KKK). Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, Życie braterskie we wspólnocie Congregavit nos in unum Christi amor, 1994 (CNChA). Synod biskupów – IX Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne. Orędzie ojców synodu do Ludu Bożego, 1994. Jan Paweł II, Posynodalna adhortacja apostolska o życiu konsekrowanym i jego misji w Kościele i świecie Vita consecrata, 1996 (VC). Franciszek, List apostolski do osób konsekrowanych z okazji Roku Życia Konsekrowanego, 2014.
– 230 –
Spis treści Wprowadzenie.
Ikony życia konsekrowanego ...................................................
5
1. Przemienienie Jezusa .........................................................
9
2. Maryja i Jan pod krzyżem ..............................................
33
3. Piotr i Jan .....................................................................................
55
4. Piotr i Maryja ...........................................................................
79
5. Walka Jakuba ............................................................................
99
6. Wspólnota apostolska .......................................................
115
7. Jezus w synagodze nazaretańskiej
...........................
137
8. Umywanie nóg ........................................................................
159
9. Eliasz, odważny prorok i przyjaciel Boga
..........
181
.................................................
205
Nić przewodnia itinerarium osoby konsekrowanej .....................................................................
227
Ważniejsze dokumenty kościelne na temat życia konsekrowanego (chronologicznie) .............................................................................
229
10. Namaszczenie w Betanii Zakończenie.
Modlitwa na Rok Życia Konsekrowanego Dla osób konsekrowanych Boże w Trójcy Świętej jedyny, oto my – osoby życia konsekrowanego, stajemy przed Tobą z sercem przepełnionym miłością i dziękczynieniem. Bądź uwielbiony, Panie, w darze Twojego wezwania i konsekracji. Dziś na nowo zawierzamy Ci nasze powołanie i wybór. Naznacz pieczęcią swego Ducha bogactwo charyzmatów i misji. Prowadź profetycznym szlakiem życia, abyśmy dla innych stawali się światłem Boga. Pomnażaj w nas gorliwość apostolską i ucz dzielić się Ewangelią nadziei. Spraw, by Rok Życia Konsekrowanego stał się źródłem odnowy duchowej i liczebnej naszych wspólnot i zgodnie z Twoją wolą prowadź nas do świętości. Amen.
Pier Giordano Cabra
2015
EWANGELIA E PROROCTWO NAD NADZIEJA
Dziesięć Zycie ycie konsekrowane
w Kos osciele dzisiaj
RO OK ĹťY YCI CIA A KO ONSSEK EKRO ROWA RO W NE WA NEGO GO GO
Ksiądz Pier Giordano Cabra, znany i ceniony za swoje konferencje z zakresu duchowości chrześcijańskiej, na łamach tej ksiąşki za pomocą dziesięciu biblijnych ikon odkrywa znaczenie i sens şycia konsekrowanego w Kościele i świecie. Jego şywe medytacje zakorzenione w adhortacji Vita consecrata są swoistym itinerarium dla osoby powołanej do şycia radami ewangelicznymi: czystością, ubóstwem i posłuszeństwem. Ze względu na bogatą treść teologiczną, perspektywy duchowe i wskazówki apostolskie mogą one być solidnym narzędziem animacji dla osób konsekrowanych i ich wspólnot na Rok ŝycia Konsekrowanego (2015). Mogą teş prowadzić do zrozumienia tajemnicy şycia konsekrowanego tych, którym jest ono raczej obce.
sercanie . pl czasSERCA dwumiesięcznik dla rodzin
WYDAWNICTWO KSIÄ˜ĹťY SERCANĂ“W
,6%1
www.wydawnictwo.net.pl
ikon Ĺźycia konsekrowanego