Office
& facility
8,99 zł (7% VAT)
luty 2010 nr 2(12) ISSN 1899 - 8607
poprowadzi jÄ… uznany brytyjski architekt:
w w w . a r c h i t e k t u r a . i n f o
W dzisiejszym, zmieniającym się środowisku biznesowym, sukces firmy zależy przede wszystkim od dynamicznych, elastycznych i dysponujących aktualną wiedzą pracowników. Odnoszące największe sukcesy organizacje aktywnie inwestują w kapitał ludzki – nieustannie doszkalają i podnoszą kompetencje zatrudnionych. Dlatego właśnie w lutowym numerze zajmiemy się prezentacją przestrzeni do nauki w firmach stosujących najsłynniejsze systemy doszkalania pracowników. Przyjrzymy się funkcjonowaniu Uniwersytetu Pixara, a także firmie Microsoft. Poświęcimy też trochę miejsca bardziej klasycznym placówkom edukacyjnym, za to w najnowszym wydaniu: niezwykłej inwestycji sportowo-edukacyjnej Sol-Park w gminie Kleszczów, a także nowoczesnym szkołom w dwóch państwach słynących z doskonałego systemu edukacji: Danii i Norwegii.
Redaktor Prowadzący Maciej Markowski
4
MAGAZYN O ARANŻACJI, WYPOSAŻENIU I PROJEKTOWANIU BIUR
Wydarzenia
Wywiad
8
Architektura Pustki - wykład K. Ingardena
16 Twórcy własnej wizji - K. Ingarden i J. Ewy
12 Rozwój technologiczny a przestrzenie do nauki
Office System
24 Briefing - rozważania nad rozwojem i zmianami
30 Pixar - biuro, w którym tworzy się marzenia 38 „Solpark w Kleszczowie” - dwustumilionowa inwestycja w edukację
Case Study
48 MTV Networks Polska - kreatywna przestrzeń
Office Design: Inspiracje 60 Rojkind Arquitectos
Bogusz Parzyszek Redaktor naczelny
8
Maciej Markowski Redaktor prowadzący
16
Dyrektor artystyczny: Kamila Kamińska Fotografia: Radek Polak Hubert Liberadzki Redaktorzy: Izabela Kamińska Natalia Bursiewicz Prenumerata i bazy danych: Paweł Lenart Reklama: Bartłomiej Szeląg Korekta: Katarzyna H. Kowalska
60
12
Współpracownicy: Michał Słowiński Tłumaczenie: Edyta Szeląg Sekretariat redakcji: Tel. +48 22 390 45 88 Fax +48 22 390 45 89 e-mail: office@officefacility.pl Druk: Gemtex, 8000 egz. Wydawnictwo: OFCO Sp. z o.o. ul. Flory 7/3, 00-586 Warszawa
48
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów reklamowych. Wydawca zastrzega sobie prawo do skrótów nadesłanych materiałów. Wszystkie prawa zastrzeżone. Przedruk w całości lub części wyłącznie za zgodą Wydawcy.
www.OfficeFacility.pl
Na okładce: Krzysztof Ingarden i Jacek Ewý
SLIM SLIM wychodzi naprzeciw oczekiwaniom nowoczesnego biura. Prosty kształt mebli harmonizuje z ascetycznym trendem w aranżacji wnętrz i umożliwia maksymalną koncentrację na pracy. Dla lepszej organizacji przestrzeni SLIM oferuje także ergonomiczny piórnik podwieszony bezpośrednio pod stelażem. Wydaje się to być ciekawym rozwiązaniem, np. dla telemarketingu, pozwalającym na rezygnację z zajmujących przestrzeń kontenerów. Pleksiglasowe panele i blendy pełnią funkcję lekkiej, satynowanej przesłony, która jednocześnie kontrastuje z pastelowymi kolorami frontów i blatów. Innym charakterystycznym detalem jest prostokątna, metalowa aplikacja dostępna w dwóch kolorach do wyboru: niebieskim i pomarańczowym. Dzięki niej można przymocować panele (pleksi, melamina) do stelaży biurek. Cieszy też duża dbałość producenta o ekologię produktu. Wszystkie materiały użyte do produkcji SLIM można powtórnie przetworzyć. SLIM wykonany jest z nietoksycznej płyty, posiadającej certyfikat higieniczny E1. Uwagę zwraca też zaskakująca lekkość konstrukcji, ułatwiająca zarówno transport, jak i reorganizację biura.
www.mdd.pl
11
TEMAT NUMERU
ROZWÓJ TECHNOLOGICZNY A PRZESTRZENIE DO NAUKI Tekst: Maciej Markowski W ciągu ostatnich pięciu lat byliśmy świadkami rewolucji, dotyczącej czasu i przestrzeni w naszym codziennym życiu. Wszystko to za sprawą nowych technologii, umożliwiających przyśpieszoną komunikację, działalność pracowników poza biurami, a studentów – poza uniwersytetami. Trend ten dodatkowo ulegnie wzmocnieniu w nadchodzących latach. W złożonym opracowaniu specjaliści DEGW przewidują wzrost wpływu technologii komputerowej na proces nauczania – większe i tańsze ekrany LCD umożliwią ich zastosowanie w większych audytoriach, a ze względu na coraz mniej kosztowny i szybszy przesył informacji przez internet, coraz więcej szkoleń będzie prowadzonych w ten właśnie sposób. Środowiska szkolne i uniwersyteckie nie mogą pozostawać obojętne na te zmiany. W tym artykule opiszemy pokrótce współczesne trendy w projektowaniu przestrzeni do nauki. Zajmiemy się także metodą projektowania takich właśnie placówek edukacyjnych. Przyjrzymy się nowoczesnym szkołom na Zachodzie oraz, już w osobnym artykule, niezwykle nowoczesnej inwestycji edukacyjno-usługowej „Solpark”, istniejącej w od niedawna najbogatszej gminie w Polsce – w Kleszczowie.
„Dieta, ćwiczenia i ruch to ważne części profilu edukacyjnego szkoły, mające odzwierciedlenie w wyposażeniu. Zamiast statycznych ławek, widzimy ruchome, wielofunkcyjne urządzenia. Zamiast ograniczonych działań związanych z nauczaniem za zamkniętymi drzwiami klas, są tu dostępne korytarze i otwarte strefy; mniejsze pomieszczenia są zabudowane raczej szklanymi powierzchniami niż nieprzejrzystymi ścianami” – Lotta Jonsson.
TRENDY TECHNOLOGICZNE – WPŁYW NA PRZESTRZENIE EDUKACYJNE I BIUROWE Nasze biura wyglądają dzisiaj stosunkowo podobnie do tych, w których pracowali nasi rodzice. Większość pracowników ma przypisane sobie biurka – swoje stanowiska pracy. Możemy wyróżnić gabinety, sale konferencyjne… Nawet open space – nowinka, która przywędrowała do nas w latach dziewięćdziesiątych – można uznać za pewnego rodzaju rozwinięcie pokoju do pracy, jakich mnóstwo można było zobaczyć w peerelowskich zakładach. Wszystko to jednak zacznie się w najbliższych latach zmieniać, a to za sprawą rosnącego użycia technologii: • Tradycyjne kategorie przestrzenne stają się coraz mniej znaczące. W miarę jak organizacyjne zadania i czynności łączą się, przestrzeń stopniowo staje się słabiej wyspecjalizowana. Także granice między działami zaczynają się rozmywać, a czas funkcjonowania firmy powoli zmierza ku modelowi „siedem dni w tygodniu, przez całą dobę”. • W przyszłości przestrzeń biurowa prawdopodobnie będzie projektowana tak, by jak najlepiej dostosować ją do międzyludzkich interakcji zachodzących w firmie, a nie – jak do tej pory – do potrzeb poszczególnych działów czy wymagań technologicznych. • Dzięki ciągle rosnącej mobilności, studenci mają o wiele większy wybór placówek edukacyjnych. Nowoczesne, przestrzenne i mądrze zaprojektowane budynki uczelni zaczynają być ważnym elementem w podejmowaniu decyzji o miejscu studiowania. Nowe placówki muszą więc zarówno wspierać nauczanie, jak i być przestrzeniami, w których młodzi ludzie mieliby ochotę przebywać. 12
&FACILITY
OFFICE
„Wiele szkół w Danii jest już dość starych. Są to duże budynki z długimi korytarzami i oddzielnymi klasami oraz specyficznym rodzajem mebli – tradycyjnymi ławkami i krzesłami. Już na początkowym etapie było wiadomo, że Vildbjerg będzie środowiskiem na miarę XXI wieku” – Lotta Jonsson.
STARE PLACÓWKI, NOWE WYZWANIA Wielkim wyzwaniem dla dzisiejszych uniwersytetów i szkół jest nieodzowna potrzeba wprowadzania aktywniejszych form nauki, które angażują uczniów. Tymczasem ciągłą koniecznością, ze względu na niewielką liczebność kadry i ograniczoną przestrzeń, są zajęcia z dużymi grupami studentów. Aktywne nauczanie – o którym więcej powiemy później – wymaga zdecydowanie więcej przestrzeni do nauki, ruchomych siedzeń i wystarczająco dużych stołów, by tworzyć szansę na udaną pracę grupową, wspomaganą przez komputery. Dokonanie tych modyfikacji nie jest niestety łatwe. Budynki uniwersytetów i szkół nie zmieniły się, mimo iż, jak wspominaliśmy, rozwój technologiczny stworzył nowe metody nauki i pracy. Zmiany wydają się jednak nieuniknione. Rosnąca kompleksowość pracy naukowej wymusza na naukowcach tworzenie interdyscyplinarnych zespołów, a rosnąca ilość gromadzonych danych zmusza do coraz intensywniejszej komputeryzacji prowadzonych badań, nie tylko na kierunkach określanych jako ścisłe. Zacznie to powoli wpływać na reorganizację przestrzeni kampusowej – także wykładowcy i naukowcy sygnalizują potrzebę korzystania z większych, ułatwiających wzajemny kontakt i bardziej skomputeryzowanych pomieszczeń. Nie zawsze rozwiązaniem jest tworzenie nowych budynków czy też kosztowna renowacja starych obiektów. Istnieją znakomite możliwości partnerstwa pomiędzy bibliotekami, akademickimi kołami naukowymi i wydziałami uczelni, dzięki któremu można tworzyć nowe typy środowisk nieformalnej nauki. Konieczność ponownej oceny księgozbiorów, zwiększająca się ilość bibliotecznych magazynów i wymagania studentów dotyczące miejsc ułatwiających współpracę, popychają biblioteki do przekształcania dawnych pomieszczeń wypełnionych półkami w przestrzenie przeznaczone do użytku dla studentów. Sprzyja temu coraz powszechniejsze cyfrowe kodowanie zbiorów. Zmiany wkraczają też do starych, zatłoczonych pracowni komputerowych, gdzie dotychczas indywidualni użytkownicy niemal stykali się łokciami. Przestrzenie te stopniowo są przekształcane w bardziej kooperatywne i przyjaźniejsze użytkownikom przestrzenie, często umieszczane wewnątrz bibliotek czy też na parterach innych, już istniejących budynków.
Szkoła Vildbjerg, wybudowana w 2008 roku, mieści się w miasteczku o tej samej nazwie, w środkowej części Jutlandii, w Danii.
Remont starych budynków był za drogi i z oczywistych przyczyn niewystarczający. Została podjęta decyzja stworzenia czegoś całkowicie nowego. Projekt tej szkoły jest rzadkim przykładem współpracy lokalnej społeczności, architektów, grona pedagogicznego i firmy meblowej (Kinnarps). JAK PRZYSTOSOWAĆ PRZESTRZEŃ DO NOWYCH WYMAGAŃ Gdzie szukać inspiracji? Rozwój, jaki nastąpił w ostatnich latach w planowaniu przestrzeni biurowych w odpowiedzi na nowe metody pracy, może być dobrym źródłem wskazówek dla osób projektujących nowoczesne przestrzenie do nauki. Stworzenie większej ilości przestrzeni do pracy grupowej, umożliwi uniwersytetom szybsze dostosowanie do zmieniającego się otoczenia. Według DEGW podstawowe strategie służące podniesieniu jakości przestrzeni służącej do nauki w organizacjach, a także stymulujące transformację szkół i uniwersytetów to: 1. Analizuj całość kampusu jako przestrzeń do nauki 2. Sięgaj po wskazówki u źródła – u uczniów i studentów 3. Planuj wspieranie różnorodnych typów nauczania 4. Twórz wszechstronne przestrzenie, które umożliwią późniejsze eksperymentowanie 5. Twórz względnie uniwersalne przestrzenie umożliwiające oszczędzanie miejsca 6. Rozważ, co przyniesie większe korzyści: centralizacja czy decentralizacja funkcji 7. Połącz ocenę używanej przestrzeni z oceną wyników w nauce 8. Twórz miejsca pracy, które będą sprzyjać rozwojowi organizacji uczącej się 9. Odkrywaj i wspieraj miejsca do nauki poza kampusem Tak więc głównym wyzwaniem jest odnalezienie właściwych proporcji pomiędzy formalnymi i nieformalnymi przestrzeniami do nauki. Te drugie stają się coraz bardziej znaczące. Według definicji Andrew Harrisona formalnymi przestrzeniami do nauki są te, gdzie zajęcia są zaplanowane, podczas gdy do nieformalnych zaliczają się wszelkie miejsca „nie będące klasami”, gdzie może mieć miejsce wymiana wiedzy i nauka, np. biblioteki, pracownie komputerowe, kafejki internetowe, bary i sale w akademikach. W miarę jak zmienia się system nauczania, a praca grupowa jest powszechniej promowana, coraz więcej współpracy ma miejsce poza klasą. Ten trend, połączony z rosnącą chęcią studentów do pracy w grupach, prowadzi do zwiększonego popytu na nieformalne przestrzenie do nauki, nie tylko w bibliotekach, ale także w innych miejscach, np. kafejkach i stołówkach na kampusie, postrzeganych coraz częściej jako przestrzenie do uspołecznionej nauki. Planowanie, które skupia się na potrzebach studenta, bierze pod uwagę to, jak istotne jest wspieranie różnorodnych metod uczenia się – w tym uczenie się społeczne i wirtualny dyskurs. Jak uważa Andrew Harrison z brytyjskiej firmy konsultingowej DEGW, osoby planujące budowę kampusów i szkół powinny tworzyć przestrzenie wspomagające naukę: • grupową – z aktywnym uczeniem się i pracą grupową • łączoną – taką, w której proces uczenia się może odbywać się gdziekolwiek i o dowolnej porze, wspomaganą technologią komunikacyjną • zintegrowaną – łączącą różne dyscypliny • hybrydową – łączącą uczenie się twarzą w twarz, z nauką za pośrednictwem internetu, łączoną z jak największą ilością doświadczeń możliwie bliskich rzeczywistości (doświadczenia, zajęcia praktyczne, case study).
&FACILITY
OFFICE
13
TEMAT NUMERU
„Całkowicie nowe budynki i nowoczesne umeblowanie umożliwiają nauczanie na różne sposoby. Mamy teraz miejsce służące różnym aktywnościom odbywającym się w duńskiej szkole XXI wieku. I jest to bardzo ważne dla rozwoju twórczych możliwości uczniów” – Ole Vestenaa, dyrektor szkoły.
Konwencjonalne planowanie kampusu
Planowanie przestrzeni do nauki
Skoncentrowane na kampusie
Świadome planowanie otoczenia
Patrzy w przeszłość, opiera się na porównywaniu do standardów
Przewidywanie zmieniających się potrzeb użytkowników, w oparciu o badania i użycie specjalnych narzędzi oraz metod służących przewidywaniu przyszłych wymagań
Proces liniowy, prowadzący od analizy, przez koncepcję, do implementacji
Nieliniowy proces, w którym główną uwagę zwraca się na współtworzenie konceptów wraz z użytkownikami, pilotami projektu, a także ciągłe poprawki i stopniowe wprowadzanie Tworzy zestaw strategii i konceptów do zastosowania, przetestowania, poprawienia, odnowienia i ponownego stosowania
Tworzy plan gotowy do wprowadzenia
Oparte na ocenie potrzeb dokonanej przez szkołę lub wydział
Oparte na dogłębnym zbadaniu potrzeb grup i wytworzeniu konsensusu łączącego ich potrzeby
Zaplanowane przestrzenie są ważniejsze od Proces planowania skupiony na czynnościach: przestrzeń tworzona jest z myślą o zadaniach, faktycznych czynności w nich wykonywanych jakie będą w niej wykonywane Priorytetem jest zinstytucjonalizowana przestrzeń, przestrzeń formalna
Priorytetem jest planowanie nieformalnych i formalnych środowisk nauki
Skupienie na nauce w klasie, sali wykładowej Planowanie sieci fizycznych i wirtualnych przestrzeni do nauki dla grupowej pracy i społecznego uczenia się Przestrzenie o jednym zastosowaniu
Mieszanka wyspecjalizowanych i elastycznych przestrzeni, o wielorakim zastosowaniu
Specialized spaces assigned by semester
Specjalistyczne przestrzenie dostępne do rezerwacji
Model jednego twórcy i właściciela
Wielopoziomowy model przestrzeni: od publicznej, po prywatną. Tworzony przez licznych uczestników.
Tabela 1.1 Różnice pomiędzy tradycyjnym i nowoczesnym planowaniem – źródło: Shirley Dugdale, „Space Strategies for the New Learning Landscape”, „EDUCAUSE Review”, vol. 44, no. 2 (March/April 2009).
„Środowisko ma ogromne znaczenie dla tego, co dzieje się w szkole. Atrakcyjne otoczenie wpływa na estetyczne odczucia uczniów” – Ole Vestenaa, dyrektor szkoły.
14
&FACILITY
OFFICE
WYWIAD
Rozmowa z architektami, Krzysztofem Ingardenem i Jackiem Ewý, dotycząca ich wyborów, architektoni-
Twórcy własnej wizji
cznych marzeń i planów na przyszłość Rozmawiała: Izabela Kamińska Zdjecia: Krzysztof Kozanowski
Co takiego daje projektowanie architektury, że stało się zasadniczą dziedziną panów działalności? Jacek Ewý: Niezwykłość, nieprzewidywalność, energetyczność, zmienność… To wszystko pozwala mi pracować w ciągłym ożywieniu, spełniać się jako architekt i jako człowiek. Kiedy sięgam pamięcią do projektów zrealizowanych i niezrealizowanych, poszukiwania koncepcji, mierzenia się z nowymi celami, bardzo trudnymi obiektami, to okazuje się, że spektrum naszego działania jest niezwykle szerokie. Interesuje nas właściwie wszystko: od centrum kongresowego, sali koncertowej, kościoła, poprzez fabrykę i dom handlowy, po blok mieszkalny. W dodatku do każdego tematu podchodzimy jednostkowo, dzięki czemu za każdym razem jest on inny – zawsze inspiruje i zaskakuje. Krzysztof Ingarden: Architekturę rozumiem i traktuję jako tworzenie przedmiotów kultury. Przedmioty te są formowane zgodnie z pewną myślą przewodnią, ideą, zawierają zatem całą gamę bodźców i komunikatów, które oddziaływają zarówno na zmysły jak i umysł. Każde pokolenie, a więc i nasze, może za pomocą architektury powiedzieć coś o sobie i o współczesnym świecie, dołożyć kolejną cegiełkę, by architektura przez nie tworzona była wkładem w kulturę naszego pokolenia. W dodatku każdy budynek realizowany jest we własnym unikatowym kontekście i owa perspektywa zawsze jest pretekstem do dialogu. Czy wiąże się to również z realizacją męskich ambicji budowania wielkich rzeczy? K.I.: Nie można tego nazwać realizowaniem specyficznie męskich czy kobiecych ambicji. Poza tym nie postrzegam architektury wyłącznie jako budowania w dużej skali, ale jako tworzenie i przekazywanie idei, pewnych myśli związanych z danym budynkiem, a to jest dziedziną dostępną dla wszystkich chętnych do takiej zabawy. J.E.: Nie robimy wyłącznie wielkich rzeczy i to wcale nie one pozwalają na realizowanie jakichkolwiek ambicji. Wśród naszych 16
Krzysztof Ingarden – ur. w 1957 we Wrocławiu, dr inż. architekt, Prodziekan Wydziału Architektury i Sztuk Pięknych Krakowskiej Akademii im. A.F. Modrzewskiego, Prezes Zarządu „Ingarden & Ewý Architekci”. Ukończył WA Politechniki w 1982, uzyskał stopień doktora w 1987. W latach 1983-1985 odbył staż doktorancki w School of Art & Design, University of Tsukuba w Japonii.
W każdym zawodzie są twórcy i odtwórcy. Wśród architektów są ludzie, którzy po skończeniu studiów do końca życia wykonują projekty bazujące na utartych schematach, dla których niespecjalnie ważne jest to, co dzieje się dookoła. Wystarczy im, że widzą perspektywę własnej ulicy. Jednak ci, którzy chcą osiągnąć coś więcej, wyjść poza ramy pewnej rutyny i przeciętności, muszą badać, obserwować, uczyć się od najlepszych. Krzysztof Ingarden Architekturę rozumiem i traktuję jako tworzenie przedmiotów kultury. Przedmioty te są formowane zgodnie z pewną myślą przewodnią, ideą, zawierają zatem całą gamę bodźców i komunikatów, które oddziaływają zarówno na zmysły jak i umysł. Jacek Ewý
Jacek Ewý – ur. w 1957 w Krakowie, mgr inż. architekt, Wiceprezes Zarządu „Ingarden & Ewý Architekci”. Ukończył WA Politechniki w 1983. W latach 1982-1989 był asystentem, a następnie projektantem w Miejskim Biurze Projektów w Krakowie. Odbył staż projektowy w biurze architektonicznym GRM Kennedy & Partners w Edynburgu (1977-78), a także w biurze architektonicznym Jan Noordman Architektenburo Architectenbureau s’Hetogenbosch w Holandii (1986). W latach 1989-90 pracował w firmie BECHTEL LTD w Bagdadzie. W 1991 wraz z Krzysztofem Ingardenem stworzył Jet Atelier, a następnie „Ingarden & Ewý Architekci”.
17
WYWIAD
Czy posiadacie panowie swoich mistrzów? J.E.: Moim ostatnim odkryciem jest Geoffrey Bawa – architekt wykształcony w Anglii, mieszkający na Sri Lance, tworzący prostą modernistyczną architekturę związaną z naturą. Jest to mało znany w Polsce twórca, którego dostrzegłem podczas wakacyjnej podróży. Miałem okazję obejrzeć kilka jego realizacji. Między innymi mieszkałem w hotelu jego projektu w miejscu zwanym Khandala położonym w sercu lasu tropikalnego. Był to sześciopiętrowy budynek o długości kilometra, położony na brzegu jeziora, zintegrowany z skałą na której był zbudowany i otaczającą dżunglą. Podstawową treścią architektury był kontakt z przyrodą i niezwykłe, imponujące widoki z okien apartamentów. Byłem pod wrażeniem! K.I.: Za swojego mistrza uważam Arata Isozaki. Kiedy wyjechałem na stypendium do Japonii, praktykowałem w jego biurze projektowym w Tokio. Arata Isozaki pokazał mi, że architektura może być sztuką, może przekazywać idee, być niezwykle głęboka, artystyczna, awangardowa. Był to bardzo ważny czas dla kształtowania się mojej świadomości zawodowej. Bardzo się cieszę, że do dziś współpracuję z Isozakim. Czy są budowle, które miały znaczący wpływ na panów dzisiejsze postrzeganie architektury i świata w ogóle? K.I.: Co jakiś czas odkrywam ciekawą architekturę, która mnie zachwyca i zaskakuje na nowo. Miesiąc temu wspólnie z Jackiem wybraliśmy się do Barcelony. Była to moja pierwsza wizyta w tym mieście i przyznam, że autentycznie zachwyciłem się Sagrada Familia Antonio Gaudiego. Do tej pory uważałem, że ten kataloński architekt jest nieco przereklamowany. Kiedy jednak zobaczyłem jego największe dzieło, jego myślenie o strukturze konstrukcyjnej poprzez przestrzeń i jej skomplikowaną geometrię, przyznam, że wrażenie było piorunujące. Czy taką architekturę można by było zaszczepić w naszym klimacie? K.I.: Wyobraźni i myślenia o przestrzeni można się nauczyć, więc trzeba to robić przenosząc na nasz grunt doświadczenia innych, oczywiście o ile są dobre. To nie jest kwestia klimatu, a poziomu świadomości w stosunku do obiektu kultury. Niestety, obecnie w szkołach kondycja edukacji dotyczącej sztuki i architektury jest tragiczna. Potrzebujemy rzetelnej edukacji na poziomie już przedmaturalnym, by społeczeństwo przestało być ślepe na zagadnienia sztuki i kultury. Kontynuując wątek edukacyjny – panie Krzysztofie, prowadzi pan zajęcia w Krakowskiej Szkole Wyższej im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Czy chętnie 20
przekazuje pan swoje doświadczenia młodym ludziom? Czy wyznaje pan zasadę, że każdy powinien uczyć się na własnych błędach? K.I.: Podstawowym założeniem funkcjonowania naszej uczelni jest nauka poprzez bezpośredni kontakt z doświadczonymi architektami. Na Wydziale Architektury i Sztuk Pięknych przy Krakowskiej Akademii Andrzeja Frycza Modrzewskiego zajęcia prowadzą architekci-praktycy, którzy posiadają najlepsze pracownie architektoniczne w regionie, między innymi Romuald Loegler, Zofia Nowakowska, Piotr Wróbel, Artur Jasiński, Rafał Barycz, Piotr Lewicki, Kazimierz Łatak, Stanisław Deńko, Robert Kuzianik, ostatnio dołączył Robert Konieczny. Studenci przez cztery lata prowadzeni są przez konkretnego architekta, co przekłada się na sposób i jakość współpracy. Okres studiów daje młodym ludziom możliwość kontaktu z architektami, którzy z autopsji wiedzą, jak wygląda projektowanie i realizowanie projektów. Oczywiście studenci muszą uczyć się na własnych błędach, nie da się tego uniknąć, ale studia są między innymi po to, by przynajmniej niektóre błędy eliminować zawczasu. Na uczelni i w pracowni spotykacie się panowie z wieloma młodymi ludźmi, którzy dopiero zaczynają mierzyć się z architekturą. Czy duże talenty widać już na początku, czy też iskra boża roz-nieca się wraz z praktyką? J.E.: Zazwyczaj widać już na początku, kto posiada ten wrodzony dar. Architektura jest jednak zawodem, w którym każde osiągnięcie okupione jest ciężką pracą, dlatego mimo wszystko najlepszym weryfikatorem jest czas, który ujawnia indywidualne predyspozycje do uczenia się i systematycznej pracy. Powszechne jest twierdzenie, że architektura to jeden z najbardziej odpowiedzialnych zawodów. Architekci są w końcu następnymi po Bogu twórcami świata. W dużej mierze od was zależy, czy nasz pejzaż zostanie wzbogacony czy zeszpecony kolejnym „dziełem”. Taka odpowiedzialność w jakiś szczególny sposób na panach ciąży? K.I.: Sprawa odpowiedzialności w przypadku architektury jest niesamowicie złożona. Nie jestem przekonany, czy winą za blokowiska, które dziś współtworzą nasz krajobraz, należałoby obarczać przede wszystkim architektów. Taki był system, a projektant funkcjonował w nim jako maleńki, niewiele znaczący trybik. Choć dziś mówi się o odpowiedzialności całego pokolenia Polski PRL-u, to realny wpływ architekta na kształtowanie rzeczywistości był niewielki. Decydentem była partia. Obecna sytuacja wygląda zgoła inaczej, jednak zdanie dzisiejszego inwestora i jego kalkulacja budowli wyłącznie poprzez koszty też bywa jednoznacznie ograniczająca.
W dodatku niewielu inwestorów ma szerszą perspektywę pracy i angażuje się w działania miastotwórcze i kulturotwórcze.
i kontekst miejsca. Zdarzyło nam się odmówić wybudowania budynku wielorodzinnego w środku dzielnicy domów jednorodzinnych.
J.E.: Największą winą za obecny stan naszej architektury obarczałbym działania sfery rządzącej oraz braku polityki przestrzennej. Niestety na znaczące kwestie my nie mamy żadnego wpływu. Aby stworzyć odpowiednią przestrzeń, potrzebujemy dobrych ram zagospodarowania. Każda budowla jest skutkiem pewnego procesu, za każdy budynek, ładny czy brzydki, ktoś musi zapłacić i zezwolić na jego wybudowanie.
A co z tematyką biurową? Czy nadal jest dobry czas na wznoszenie biurowców?
Czy lubicie stawiać sobie projektowe poprzeczki? J.E.: Oczywiście, większość projektów, które teraz realizujemy, jest wynikiem wygranych konkursów: Centrum Kongresowe w Krakowie, Małopolski Ogród Sztuki w Krakowie. Takie poprzeczki są niestety obłożone dużym ryzykiem, ponieważ przygotowanie się do konkursu to długa i żmudna praca, a prawdopodobieństwo wygranej nie jest duże. Dwadzieścia lat temu stworzyliśmy pewną filozofię biura, a mianowicie ukierunkowanie naszej działalności na projekty dla sztuki i kultury. Niestety, w naszych warunkach tworzenie architektury wyłącznie dla potrzeb kultury jest mało realne, ponieważ takie projekty są przeważnie niewielkie i słabo wyceniane. Czy nie jest panom żal tych niezrealizowanych projektów? K.I.: Niektórych projektów bardzo żal, czasem trudno się pogodzić, że tyle ciężkiej i naprawdę dobrej pracy niestety nie ujrzy światła dziennego. Jednym z takich jest projekt dla Instytutu Mikrobiologii w Krakowie. W konkursie zajęliśmy II miejsce, ale ja do dziś uważam, że koncepcja, która wygrała i jest realizowana, była pomyłką. Bardzo szkoda, że nie wybudujemy także polskiego pawilonu w Szanghaju. To był zupełnie nowy typ projektu, który powstał z poszukiwań związanych z przestrzenią polskiego miasta średniowiecznego i kulturą ludową – formy zostały oparte o trójwymiarowe transformacje wycinanki kurpiowskiej, a całość miała być zrealizowana z ekologicznych tworzyw sztucznych podlegających stuprocentowej recyrkulacji. Czy podjęliście się kiedyś zadania, które okazało się za trudne? J.E.: Jeszcze takiego nie było i miejmy nadzieję, że nie będzie. Lubimy mierzyć się z tematami trudnymi, bo takie są najciekawsze, najwięcej uczą i dostarczają potrzebnej adrenaliny. Jakich projektów nie przyjmujecie? J.E.: Nie potrafię powiedzieć, jakich dokładnie projektów byśmy nie zrealizowali, ale z pewnością takich, które nie są zgodne z naszymi poglądami na świat, na strukturę
J.E.: Mówiąc o biurowcach musimy dokonać ich podziału: na ogromne kompleksy typu business parki i pojedyncze budynki osadzone w strukturze miasta. O ile z tymi pierwszymi już zaczyna być nieciekawie, to małe spektakularne obiekty, z dobrą lokalizacją, zawsze znajdą chętnych. Udało nam się zrealizować między innymi kompleks Rondo Business Park w Krakowie, jak również kilka biurowców o mniejszej skali. Ostatnio jesteśmy zaangażowani w projekt rozbudowy siedziby firmy farmaceutycznej Bayer w Warszawie oraz mały biurowiec dla Zakładów Cukierniczych Wawel w Krakowie. Jak będą wyglądały biura przyszłości? J.E.: Pytanie, czy w ogóle będą potrzebne… Myślę, że coraz częściej będą szyte na miarę. Skończy się czas molochów, wielkich open space, gett odłączonych od reszty miasta, które przywędrowały do nas ze Stanów Zjednoczonych. Wierzę, że praca w biurach będzie bardziej humanitarna, że biurowce w przyszłości będą niewielkimi, ciekawie rozwiązanymi architektonicznie budynkami osadzonymi w zieleni. Panowie, czy optymistycznie patrzycie w przyszłość? Lubicie zaskakiwać siebie i innych? Macie już plany na to, co wydarzy się niebawem? K.I.: Jesteśmy prawdziwymi optymistami, co pozwala nam widzieć świat w pięknych barwach i formach. Myślę, że gdyby nie było w nas tej wiary w przyszłość, to przeszło dwadzieścia lat temu nie zdecydowalibyśmy się na powrót do kraju. J.E.: Mimo że zaczyna być u nas normalnie, cały czas żyjemy w przekonaniu, że będzie lepiej. Wierzymy, że w dzisiejszej Polsce będzie rosła świadomość i potrzeba myślenia kategoriami kultury, że zapotrzebowanie na teatry, opery i galerie będzie większe. Na jakie projekty czekacie? K.I.: Bardzo chcielibyśmy zrealizować projekty sal koncertowych czy dużego muzeum. Chociaż braliśmy udział w konkursach na Muzeum Sztuki Współczesnej w Warszawie i Muzeum Historii Polskiej w Warszawie, niestety udało nam się zdobyć tylko wyróżnienie. Ale miejmy nadzieję, że takie projekty jeszcze przed nami. Jestem o tym przekonana i życzę wielu fascynujących projektów muzeów.
21
OFFICE SYSTEM
BRIEFING
rozważania nad rozwojem i zmianami W dzisiejszym świecie jedyną rzeczą, której możemy być pewni, jest ciągły brak stabilności. Żyjemy w czasach, gdy tempo zmian wzrasta nieproporcjonalnie do okresu przydatności produktu i należy go liczyć raczej w miesiącach niż latach. Możemy rozróżnić cztery fazy rozwoju gospodarczego, a czas trwania każdej z nich jest coraz krótszy: (1) Gospodarka przedindustrialna trwająca ponad 2000 lat. Tu towarem były zasoby naturalne, aktywami ziemia, a instytucjami miasteczka i wsie. (2) Gospodarka przemysłowa trwająca około 250 lat. Towarem tu były produkty, aktywami maszyny, a instytucjami firmy. (3) Gospodarka usługowa trwająca około 80 lat. Tu towarem były usługi, aktywami dane, a instytucjami biurokracja. (4) Wchodzimy obecnie w gospodarkę wiedzy, która może przewidywalnie trwać około 40 lat, towarem jest „know-how”, aktywami sieć technologii informacyjnej, a instytucjami udziałowcy.
ROZWÓJ TECHNOLOGII INFORMATYCZNEJ
DZIAŁANIE ORGANIZACJI
WSKAZANIA DOTYCZĄCE SAMYCH NIERUCHOMOŚCI
1980
IBM komputer osobisty
- niehierarchiczny dostęp do informacji - jednolite organizacje
- zarządznie ogrzewaniem i okablowaniem - skupienie się na użytkownikach - budynki biznesowe
1990
laptopy, palmtopy, telefony komórkowe
- rozbudowane organizacje - skupienie na projekcie - pracownicy umysłowi - wsparcie konsultantów
- strukturalne okablowanie - kontrola osobista - wsparcie otoczenia - wsparcie z zewnątrz
1999
bezprzewodowa komunikacja internet oprogramowanie zespołowe elastyczne przestrzenie obsługa biur
ROZWAŻANIA NAD ROZWOJEM I ZMIANAMI
- nowe lokalizacje - elastyczne przestrzenie - obsługa biur
Rys. 1.1
Dla briefingu wyzwaniem staje się połączenie zachodzących zmian z designem budynku. Istnieją trzy strategie budowania: Krótkoterminowa – niepodatna na zachodzące w otoczeniu zmiany, np. do wystaw, instalacji; która w najbliższym czasie ma być rozebrana; Długoterminowa – podatna na zmiany; Organizacje wirtualne niezwiązane z żadnym budynkiem.
Technologia informacyjna ma ogromny wpływ na to, jak organizujemy pracę. Od 1980 roku dzięki technologii informacyjnej zmienił się sposób wykorzystania budynków, zmianie uległa także sama technologia. Pierwszy komputer osobisty pojawił się w 1980 roku i doprowadziło to do upowszechnienia jego użycia, a dla projektantów biur oznaczało uporanie się z siecią kabli, natłokiem biurek oraz z coraz to większą ilością innych, niezbędnych urządzeń. Dziesięć lat później bezprzewodowy internet, laptopy oraz płaskie ekrany przyczyniły się do znacznej oszczędności przestrzeni i doprowadziły do zmniejszenia ilość kabli. Internet umożliwił szybszą komunikację, a co więcej – jest teraz dostępny w każdym miejscu. Te zmiany są łatwo zauważalne, ale trudniej przewidzieć ich wpływ na rozwój przyszłych biur. Jedno co jest pewne to fakt, że organizacje będą musiały ulegać tej dynamice, a budynki będą musiały wspierać pracę (rys. 1.1). Większość firm jednak nadal uważa swoje budynki za aktywa i są one symbolem ich kultury i dziedzictwa. Aby móc realizować funkcję kreowania wizerunku firmy, sam budynek musi być postrzegany jako inwestycja długoterminowa i posiadać zdolność dostosowywania się do zmian. DEGW, biorąc pod uwagę czas jako kryterium, zaproponował model: OBIEKT, USŁUGI, WYSTRÓJ, WYPOSAŻENIE. Każdy z tych elementów starzeje się w różnym tempie. Aby temu podołać, briefing powinien skupiać się na: - przewidywaniu zachodzących zmian - znalezieniu równowagi między obecnym użyciem a przyszłymi inwestycjami - oddzieleniu decyzji, dotyczących umiejscowienia samego budynku, od jego przystosowania.
Przewidywanie przyszłych wymagań
Ukończenie budowy danego obiektu trwa nieraz kilka lat. Przy budynku o powierzchni 5 tys. m2 może to być nawet pięć lat. W tym czasie technologia informacyjna ulega znacznym zmianom. Wybiegając o pięć lat w przyszłość, trzeba odpowiedzieć sobie na pytania: Jaki będzie kształt i rozmiar firmy w przyszłości? Jakie nowe technologie mogą mieć wpływ na rozwój struktury firmy? Jak zmienią się wymagania rynku, pracowników i oczekiwania klientów? Jaki będzie społeczny, ekonomiczny, polityczny rozwój oraz jego wpływ na jakość i wizerunek firmy? Podczas tworzenia briefingu należy skupić się na dwóch aspektach: jaka jest natura organizacji pod względem rozwoju i typu zmian oraz jaki wpływ będą miały zmiany na budynek, jego przystosowanie i obecne udogodnienia.
Przewidywanie przyszłości
Przewidywanie przyszłości stało się sztuką: dotyczy meteorologii, makroekonomii i rynku finansów. Umożliwiają to komputery wspierające firmy w ocenie ewentualnego ryzyka. Mimo tego nadal mają miejsce katastrofy naturalne, technologiczne i gospodarcze. Aby zrozumieć przyszłość, wykorzystuje się różne metody: 1. Planowanie przez wyciąganie wniosków z przeszłych doświadczeń to najbardziej powszechna metoda. Aby odpowiedzieć na pytanie, jak dużego potrzebujemy budynku, trzeba zebrać dane o tym, jak zmieniała się liczba pracowników przez ostatnie pięć lat oraz przedyskutować z zarządem ich oczekiwania na przyszłość. Przewidywania tego typu mogą zapewnić dobre rozwiązania w środowisku stabilnym, ale w dzisiejszym otoczeniu biznesowym metoda ta często okazuje się bezużyteczna.
2. Przewidywania – to technika budowania przyszłych rozwiązań w oparciu o przeszłe doświadczenia w grupie ekspertów i użytkowników danego budynku. DEGW we współpracy z Steelcase Corporation stworzyła narzędzia mające na celu wsparcie organizacji w przewidywaniu przyszłości rynku i samej organizacji. Omawiane są kwestie dotyczące struktury, stylu i technologii w skali dziesięciostopniowej, przez konsensus grupa określa jak organizacja wyglądała w przeszłości (5 lat wstecz), gdzie jest teraz i gdzie będzie w przyszłości. Decyzje są podejmowane w grupach homogenicznych, wśród ludzi o tym samym statusie i pełnionych funkcjach. 3. Wyznaczanie tendencji. Chodzi tu o zapewnienie odpowiednich rozwiązań na dziś, które będą miały wpływ na sukces firmy jutro. 4. Budowanie scenariusza. W świecie niepewności trzeba odnaleźć różne kierunki, jakimi może podążać firma. Typowy scenariusz może zawierać: - dane o szybkości zachodzących zmian - zróżnicowanie pracowników i stylów pracy - alternatywne zróżnicowanie i równowagę funkcji - zmiany w użyciu i wprowadzenie nowych technologii. - zmiany właściciela, polityki firmy czy oczekiwań kulturowych. Badając udogodnienia na lotnisku można np. wykorzystać profile różnych pasażerów, aby przetestować funkcjonalność użytkową projektu. Scenariusze mogą być komponowane przez panele ekspertów czy grupy użytkowników. Oczywiście, nawet najlepsze przewidywania mogą być zakłócone przez przejęcia, recesję czy zmiany ustawodawcze.
ROZWAŻANIA NAD ROZWOJEM I ZMIANAMI
OFFICE SYSTEM
Briefing jako narzędzie poprawiające elastyczność i zdolności przystosowawcze firmy Elastyczność i umiejętność przystosowania się to potocznie używane pojęcia, dlatego warto je w tym miejscu zdefiniować. Elastyczność, jak ją tu rozumiemy, to zdolność do podejmowania szybkich zmian przy małym wysiłku i niewielkim kosztem (krótkoterminowe, taktyczne). Zdolność adaptacji rozumiana jest na szerszą skalę i przebiega w dłuższym czasie (długoterminowa, strategiczna). Adaptacja to zdolność przystosowania się do zmian, poprzez wprowadzenie wewnętrznych modyfikacji, jednak takich, które nie muszą być kosztowne lub skomplikowane. Elastyczność można osiągnąć przez usunięcie okien czy poprzestawianie mebli, adaptacja to kształt i rozmiar pokojów, który pozwala na dostosowanie się do różnych funkcji. Brak krótkoterminowej elastyczności bywa frustrujący, ale może zostać zniesiony przez rozwiązania takie jak różne systemy mebli i alternatywne oszklenie. Brak adaptacji jest poważniejszy. W latach 80. wiele budynków z lat 60., chociaż elastycznych w konstrukcji, nie posiadało zdolności adaptacyjnych. Nie były w stanie sprostać wymaganiom technologii informacyjnej ze względu na niskie stropy i ówczesny system wentylacyjny. Dziś budujemy dla przyszłych pokoleń. Trzeba mieć w zamyśle adaptacyjność. Dlaczego stare budynki przetrwały? Ponieważ były w stanie zaadaptować nowe możliwości ich wykorzystania. Wiele bu-
dynków przetrwało, bo podobały się ludziom. Badania sugerują, że wygląd budynku może być jednym z tych czynników, które z łatwością ulegają dostosowaniu. Jak osiągnąć adaptacyjność? W Europie wyłoniły się trzy podejścia: budowanie na zamówienie, inicjatywa deweloperów z przeznaczeniem na sprzedaż czy też wynajem oraz estetyczne lub technologiczne rozwiązania, które mają wzmocnić wartość wizerunku firmy. Wyzwaniem jest odzwierciedlenie tych trzech podejść, tak aby stworzyć budynki, które będą miały wiele zastosowań i wzmocnią wizerunek firmy. Biorąc pod uwagę obiekt, usługi, wystrój i wyposażenie, trzeba przeanalizować zachodzące w nich zmiany i podjąć decyzje. Obiekt jest przewidziany na 50 lat, kluczowe decyzje dotyczyć będą kształtu, rozmiaru i zdolności adaptacji zmian organizacyjnych oraz technicznych. Usługi to ogrzewanie, wentylacja, oświetlenie, okablowanie, przewidywane na 15-20 lat. Wyzwaniem będzie zapewnienie odpowiedniego systemu chłodzenia okablowania dostosowanego do poziomu technologicznego. Wystrój to sufity, ściany działowe i wykończenie przewidziane na 7-10 lat. Wystrój musi odzwierciedlać wymagania użytkowników, kwestie zmian organizacyjnych i tożsamość jednostki. Może być tworzony niezależnie od samego budynku. Wyposażenie to codzienne zarządzanie meblami i wyposażeniem obiektu. Podział przestrzeni i rozkład mebli powinien być tak zaplanowany, żeby sprzyjać potrzebie zmian (rys. 1.2).
Obiekt
site – miejsce ponadczasowe 50-75 lat
Usługi
skin – powłoka 25 lat 10-15 lat
Wystrój
5-7 lat
Wyposażenie
systemy 3 lata z dnia na dzień
Budynek powinien być tak zaprojektowany, aby każdy z tych elementów mógł ulec zmianie, nie wpływając na inny. Miejsce zapewnia kontekst, a powłoka możliwość uaktualnienia wizerunku i dostosowania się do zachodzących zmian. System komunikacji i technologii informacyjnej są najdroższą częścią całej inicjatywy. System Call Centre może kosztować kilka razy więcej niż gmach. Kluczowy w adaptacji budynku jest sam obiekt oraz wysokość stropów, co ma wpływ na montaż klimatyzacji, okablowania, oświetlenia czy naturalnej wentylacji. Kształt i konfiguracja budynku wpływają na wysokość pomieszczeń w budynku i na to, jak będą one wykorzystane lub podzielone. Różne wysokości pięter pozwalają na różnorodne planowanie przestrzeni. Piętro do 6 m będzie odpowiednie do biur zamkniętych, powyżej 6 m może
Rys. 1.2
być wykorzystane jako miejsce warsztatów czy też pomieszczeń dodatkowych. Budowa strukturalna budynku służy odpowiedniemu podziałowi powierzchni i np. planowaniu oświetlenia. Elastyczność poszczególnych elementów, takich jak system mebli, ma wpływ na codzienne zmiany zachodzące w danym środowisku. Efektywne planowanie przestrzeni polega na jej wydajnym wykorzystaniu. W etapie projektowania należy ocenić potrzeby wszystkich użytkowników. Planując budowę w nieprzewidywalnym otoczeniu, należy nieustannie badać zmieniające się wymagania. Brief powinien w sposób jak najbardziej realistyczny zidentyfikować istniejące i przyszłe oczekiwania użytkowników końcowych. Tak przeprowadzony brief ma szansę przyczynić się do stworzenia budynku stanowiącego prawdziwe oparcie dla działającej w nim organizacji.
ROZWAŻANIA NAD ROZWOJEM I ZMIANAMI
Fabryka Mebli Biurowych MDD Sp. z o.o. ul. Koronowska 22 89-400 Sępólno Krajeńskie
www.mdd.pl
tel. 052 389 44 39 fax 052 389 44 40
CASE STUDY
„SOLPARK” – KLESZCZÓW 36
Dwustumilionowa inwestycja w edukację
Kompleks dydaktyczno-sportowy „SOLPARK”, otwarty we wrześniu 2009 roku w gminie Kleszczów, jest bez wątpienia najnowocześniejszą placówką tego typu na terenie Polski. Podgrzewane boisko, baseny, lodowisko, SPA, a wszystko to w najnowocześniejszej architekturze i okraszone designerskimi meblami. Aż trudno uwierzyć, że tak niezwykły obiekt zbudowano w miejscowości liczącej raptem 4,6 tysiąca mieszkańców.
&FACILITY
OFFICE
KLESZCZÓW Czym takim wyróżnia się gmina Kleszczów, co umożliwiło tę niezwykłą inwestycję? Otóż jest to najbogatsza gmina wiejska ostatnich lat. Wszystko za sprawą zlokalizowanej w północnej części gminy elektrowni PGE Elektrownia Bełchatów S.A. i położonej w centrum największej odkrywkowej kopalni węgla brunatnego PGE KWB Bełchatów S.A. W 2007 roku przychód na jednego mieszkańca wyniósł tu ponad trzydzieści tysięcy złotych. Dla porównania, w najbogatszym z miast wojewódzkich – Warszawie – przychód na mieszkańca to jedynie 5381,73 zł na osobę (dane z roku 2007). Kleszczów trudno jest zaliczyć do grona typowych gmin wiejskich choćby z tego powodu, że tereny przemysłowe zajmują trzecią część powierzchni gminy i choć liczba stałych mieszkańców wynosi niewiele ponad 4,6 tysiąca, to w zakładach pracy działających na terenie gminy pracuje około 18 tysięcy osób. „Na dzisiejszy rozwój gminy najbardziej wpłynęły dwa wydarzenia – mówi wójt Kazimiera Tarkowska. – Pierwszym było odkrycie wielkiego złoża węgla brunatnego i decyzja o jego eksploatacji. Drugi przełomowy fakt to wprowadzenie w 1990 roku reformy samorządowej oraz ustawy o dochodach gmin i zasadach ich subwencjonowania, a także ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Gmina stała się bogatsza dzięki wpływom z podatków i samodzielnie mogła decydować o swojej przyszłości.” Gmina cały czas znajduje się w stadium dynamicznego rozwoju. Co roku notuje się dwu-, trzyprocentowy wzrost liczby mieszkańców. W związku z tym konieczne stają się kolejne inwestycje: rozbudowa szkół, przygotowanie nowych terenów pod budownictwo, rozwój bazy rekreacyjnej – przecież, jak głosi Strategia Rozwoju Gminy Kleszczów, celem jest wysoka „jakość życia mieszkańców oraz funkcjonowanie podmiotów gospodarczych odpowiadające najwyższym standardom europejskim”. Także status gruntów w gminie sprzyja szybkiemu realizowaniu nowych inwestycji. Jedynym dysponentem terenów inwestycyjnych jest komunalna Fundacja Rozwoju Gminy Kleszczów. To fundacja dokonuje sprzedaży przygotowanych gruntów nowemu inwestorowi. Sprzedaż następuje bez przetargu, po zawarciu trójstronnej umowy, w której określane są m.in. zobowiązania inwestora dotyczące zrealizowania inwestycji, a także utworzenia określonej liczby miejsc pracy po uruchomieniu nowego zakładu. Infrastruktura techniczna doprowadzana jest do granicy zakupionej działki. Gmina jest właścicielką wszystkich sieci komunalnych i sama przygotowuje tereny inwestycyjne. Dzięki temu głównym partnerem inwestora przy dokonywaniu niezbędnych uzgodnień jest Urząd Gminy. To wydatnie skraca czas przygotowań do rozpoczęcia inwestycji.
&FACILITY
OFFICE
37
CASE STUDY Wywiad z projektantem Włodzimierzem Nowakowskim M.M.: Jakie wskazałby pan zalety gminy Kleszczów? W.N.: Z architektonicznego punktu widzenia? Niekwestionowanym atutem Kleszczowa jest jego położenie na mapie Polski i niespotykana skala płaskich przestrzeni, otwartych, wolnych od zabudowy terenów, lasów i charakterystycznej dla tego krajobrazu „mamuciej góry” Kamieńsk, nasuwającej porównanie do Ayers Rock w Australii.
900 widzów. W foyer Centrum Kultury są organizowane wystawy. Chcieliśmy stworzyć szkołę, z której wyjdą dzieci obyte kulturalnie, wysportowane, dobrze wyedukowane i gotowe na wyzwania współczesnego świata. Użyliśmy też mebli najlepszej jakości. M.M.: Jaki efekt chciał pan uzyskać? Jak użytkownicy mieli odbierać przebywanie w budynku?
M.M.: Jakie były pana główne inspiracje przy tworzeniu tego projektu? W.N.: Zainspirowało mnie wyłącznie miejsce, nie inne realizacje. Kiedy pierwszy raz stanąłem na przyszłym placu budowy otaczały mnie łany zboża. Poza tym widziałem blok energetyczny kopalni odkrywkowej – tę niewątpliwie ikonę Kleszczowa – dominującą w krajobrazie, wraz ze wspomnianą wcześniej górą Kamieńsk. Uznałem, że ważne jest zachowanie istniejącej harmonii natury i zastanych już budynków. To, czego tu doświadczamy, to otwarte przestrzenie, brak zwartej zabudowy miejskiej, a także mikroklimat wraz z wszystkimi jego uciążliwościami, jak porywy wiatru często niosące piasek niczym burza piaskowa, podczas jesieni – zacinający deszcz, a w zimie – śnieg. To właśnie te elementy zadecydowały o ostatecznym kształcie architektury, użytych materiałów i detalu. M.M.: Jaki cel postawił przed Państwem inwestor? W.N.: Obiekt miał być trwały. Hojnie wydane pieniądze miały być dobrze ulokowane. To się udało – dzięki swojej wielofunkcyjności obiekt na siebie zarabia. Poza tym pani wójt jasno wskazywała, że chce umożliwić uczniom z całej gminy zdobycie wiedzy i jej pogłębianie w niebanalnym otoczeniu, w nowoczesnych wnętrzach szkoły. Młodzież może uczestniczyć w spektaklach, koncertach i widowiskach w szkolnej auli, w zaaranżowanej specjalnie do tego celu sali sportowej mogącej pomieścić ponad 600 widzów, czy też względnie na wolnym powietrzu, pod krytym forum dla prawie 40
&FACILITY
OFFICE
W.N.: Przede wszystkim chciałem, żeby przebywanie w środku nie było monotonne. Zadbaliśmy o kontakt z otoczeniem, o liczne przeszklenia. Tu na szczęście inwestor zostawił nam dużo swobody. Głównym założeniem, branym pod uwagę w rozmieszczeniu funkcjonalnym złożonego i różnorodnego programu funkcjonalnego, jest łatwa i wygodna dostępność do obiektów kubaturowych i otwartych przestrzeni: uczniów dwóch niezależnych szkół, dzieci, młodzieży, dorosłych i osób w podeszłym wieku, chętnych do korzystania z basenów, saun, ćwiczeń gimnastycznych, gier zespołowych, do uczestniczenia w spektaklach, konferencjach i różnego typu spotkaniach większych i mniejszych. Architektura i wnętrza wspólnie tworzą przemyślaną scenografię dla człowieka orientowanego czytelnymi przestrzeniami, reżyserowanymi z zewnątrz porami roku i dnia. To mikroklimat miejsca w pełnym tego słowa znaczeniu, stworzył obiekt, architekturę transparentną z zewnątrz i od wewnątrz, dając poczucie bezpiecznego schronienia i swobody. Geometria przestrzeni zamkniętych, o czytelnie wyeksponowanych funkcjach, koegzystuje z przestrzeniami otwartymi, włączonymi do wykreowania jednej, wspólnej całości. Ich transparentność służy bogactwu i atrakcyjności doznań wizualnych w chwilach wolnych od zajęć. Wszyscy znajdujący się na terenie łatwo odnajdą poszukiwane miejsce. Liczne przeszklenia ułatwiają orientację, podobnie intuicyjne zastosowanie kolorów (np. wszystkie recepcje mają kolor beżowy). Zadbałem o najdrobniejsze szczegóły. Nawet fotele w aulach są mojego autorstwa.
OFFICE SYSTEM
BRIEFING
oczekiwania związane z komunikacją Briefing to proces zaczynający się od klienta i ostatecznego użytkownika, którzy następnie kontaktują się z zespołem projektantów. Ciągła komunikacja jest nieodzowna, gdyż każda z grup ma inne oczekiwania. Dobry projekt rodzi się z kontaktu z klientem, który potrafi przekazać swoje wymagania i potrzeby zespołowi projektantów.
Wzory komunikowania się
Informacje są przekazywane w czterech kierunkach: od klienta do zespołu projektantów i na odwrót; pomiędzy klientem a użytkownikiem; pomiędzy zespołem projektantów a podwykonawcami.
WYMAGANIA KLIENT
SPEŁNIENIE WYMAGAŃ BRIEF STRATEGICZNY
RYSUNKI
SŁOWA SŁOWA UŻYTKOWNICY
BRIEF OPERACYJNY
PROJEKT
BRIEF PROJEKTU
SPECYFIKACJE RYSUNKI
RYSUNKI
ZESPÓŁ WYKONAWCÓW
BRIEF „FIT-OUT”
Wykres 1.1 Model komunikacji
OCZEKIWANIA ZWIĄZANE Z KOMUNIKACJĄ
Udana komunikacja między klientem a zespołem użytkowników (od strony wymagań)
W wielu firmach zarząd jest odpowiedzialny za przedstawienie celów biznesowych, a managerowie – za ich dopełnienie. Podczas tworzenia projektu zarząd wyznacza project managera, który w imieniu klienta prowadzi przedsięwzięcie. Komunikacja na tych dwóch poziomach ma charakter strategiczny. Zadaniem sponsora projektu jest przedstawienie zarządowi kluczowych decyzji, jak np. zatwierdzenie budżetu. Komunikacja między sponsorem a użytkownikiem ma z kolei charakter operacyjny – dotyczy potrzeb i bieżącego postępu. Najczęściej odbywa w trakcie spotkań i przez maile.
Udana komunikacja pomiędzy zespołem projektantów a zespołem wykonawczym
Zespół projektantów (mogą to być również podwykonawcy czy też reprezentanci interesów klienta) może się składać z małych grup, choć zazwyczaj jest homogeniczny. Prowadzi komunikację poprzez omawianie i dzielenie się informacjami za pomocą szkiców, zdjęć, modeli oraz specyfikacji i rysunków. Jexgo naczelnym celem jest informowanie wykonawców. Ważne jest też,
WYMAGANIA BIZNES/JĘZYK ORGANIZACJI WYKRESY RAPORTY FINANSOWE WYDAJNOŚĆ PRODUKCYJNA PRZYPADEK BIZNESOWY MISJA
aby pomiędzy samymi zespołami projektantów istniała jasność celów, by udało się pogodzić biurowy pragmatyzm z estetyką. Powiązania między ludźmi z zespołów projektanckich mogą doprowadzić do sytuacji, w której projektanci z poszczególnych grup zadaniowych mogą w ogóle nie mieć kontaktu z klientem czy użytkownikiem. Dlatego kluczowy jest kontakt klienta i użytkowników z głównym projektantem.
Komunikacja w służbie spełnienia wymagań użytkownika – organizacja projektu
Celem tej komunikacji jest otrzymywanie możliwie najbardziej precyzyjnych informacji, podejmowanie wspólnych decyzji i ciągłe upewnianie się o spójnym zrozumieniu celów i wyzwań. Skuteczna organizacja projektu jest oparta na komunikacji pomiędzy klientem a użytkownikiem, zespołem projektantów i wykonawcami. Efektywne projekty cechuje jasny przepływ informacji. W trakcie konstruowania projektu uczestnicy liczą na luźną, pozbawioną formalności atmosferę. Jednak, gdy pojawią się problemy w komunikacji nieformalnej, gdy jakieś decyzje umykają, może to tworzyć zamieszanie.
SPEŁNIENIE WYMAGAŃ BUDOWANIE JĘZYKA RYSUNKI MODELE SPECYFIKACJA WĘWNĘTRZNA SIEĆ POWIĄZAŃ WARTOŚĆ DZIERŻAWY
TWORZENIE KOMUNIKACJI
Rys. 1.1 Komunikacja między grupami to klucz do sukcesu. Istnieje wiele powodów słabego przepływu informacji podczas briefingu między projektantami a ich klientami i użytkownikami. Po pierwsze klient nie posiada doświadczenia z zakresu projektowania, a więc profesjonaliści często dominują w dyskusji. Zdefiniowanie wspólnego języka jest zatem kluczowe dla briefingu. Jego brak prowadzi do niejasnych stwierdzeń, które są nadinterpretowane, a rozumienie klienta opiera się przez to na nieuprawnionych przypuszczeniach. Brief strategiczny rozwiązuje ten problem. Jego prowadzenie umożliwia głębsze zrozumienie i późniejsze skuteczne sprostanie wymaganiom. Naczelnym celem jest budowanie wspólnego zrozumienia wymagań zdefiniowanych w briefie strategicznym, rozwiniętym następnie w briefie projektu.
OCZEKIWANIA ZWIĄZANE Z KOMUNIKACJĄ
OFFICE SYSTEM
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klienta, można je opisać przez: wykresy organizacyjne – w celu przedstawienia struktury organizacji, ról, zewnętrznych powiązań, tego jak różne komponenty są połączone i jaki jest mechanizm podejmowania decyzji; osobiste oczekiwania; diagramy powiązań ukazujące związki pomiędzy różnymi częściami firmy (dwu-, trójwymiarowe), pokazują np. rozmiar powierzchni; diagramy przepływu pracy; techniki wizualizacyjne (zdjęcia, szkice), aby ukazać kulturę organizacji i preferencje użytkownika. Te techniki pomagają klientowi i użytkownikowi ocenić znaczenie projektu.
Środki wymiany informacji
Jasne i zwięzłe informacje są węzłowym elementem procesu projektowania, dlatego tak ważny w briefingu jest język zrozumiały dla obu stron. Wymiana informacji w briefingu (w formie pisemnej lub ustnej) przekazuje nie tylko znaczenie, ale i wartości organizacji (to, co tak naprawdę jest ważne dla użytkowników). Podczas jego budowania nie istnieją wspólne języki. Dla większości ludzi środkami wyrazu są mowa i tekst. Dla projektantów są to wykresy i rysunki. Używanie żargonu może prowadzić do braku zrozumienia. Cynicy zasugerowaliby, że daje projektantom i wykonawcom możliwość większej kontroli nad procesem, niż jest ona potrzebna. Rozbudowane rysunki, które są trudne do zinterpretowania, tworzą problemy komunikacyjne. Mogą ukrywać (możliwe, że niezamierzenie) złożoność przestrzenną, która ogranicza zdolność klienta czy użytkownika do reagowania.
Typowe środki komunikacji
Opis przypadku: niejasny przepływ informacji Pewien przedsiębiorca chciał zbudować siedzibę główną firmy z salą wystawienniczą do pre-zentacji artefaktów historycznych (strojów z XVI/XVII w., książek i innych przedmiotów). Wszystko to zostało
zamknięte w sejfach znajdujących się w magazynie, w miejscach trudno dostępnych. W międzyczasie klient chciał wystawić te przedmioty dla swoich pracowników i klientów. Wcześniej konsultant miał za zadanie sprawdzić oczekiwania klienta i jedyną rzeczą, której klient się obawiał, było to, czy „przestrzeń historyczna” będzie działać. W briefie znalazły się gabinety i przechowalnie artefaktów, lecz niestety podczas projektowania inne aspekty wzięły górę. Klient czuł, że projektanci upchnęli w planie to pomieszczenie i nie zwracali na nie uwagi, oraz że projektanci skupili się na tym, co było ważne dla nich, a nie dla niego.
Rozpoznawanie oczekiwań
Gdzie wiele osób, tam wiele interesów i oczekiwań. Jednak dla powodzenia projektu ważne jest, aby wykryć te interesy i oczekiwania, które są wspólne. Oznacza to wysłuchanie różnych opinii, konsultacji indywidualnych lub w grupach. Podczas budowy, klienci i użytkownicy zadają sobie pytanie, czy budynek umożliwi realizację biznes planu. Zarządzanie oczekiwaniami jest decydujące przy tworzeniu briefingu. Czasem różni ludzie mają odmienne przypuszczenia lub widzą rzeczy inaczej. Dla jednych przestronne wnętrza oznaczają naturalną wentylację, podczas gdy według innych
Podsumowanie sposobów prezentowania informacji przez projektantów: Rysunki – dwuwymiarowe, obrazują powiązania między pokojami i elementami takimi jak okna czy drzwi; Perspektywy – pokazują jak mniej więcej będzie wyglądał budynek; Aksonometria, izometria – obrazy trójwymiarowe, często prezentowane jako odzwierciedlenie rzeczywistości; Obrazy, wizerunki – zdjęcia, rysunki komputerowe, wirtualna rzeczywistość . Pokazują np. wygląd budynku z perspektywy ulicy, ale często z wykorzystaniem filtrów i innych trików fotograficznych; Modele i atrapy; Symulacje komputerowe. Technologia umożliwia szybką komunikację (e-maile, faksy). Istnieje jednak tendencja do przesyłania większej ilości informacji, niż to konieczne. Ważne jest, aby komunikacja spełniała swoją funkcję, a nie odbywała się na pokaz. Często wykonawcy przesyłają informacje na temat budowy na wypadek, gdyby pojawiły się niedomówienia na zasadzie „widziałeś, więc nas nie wiń”.
OCZEKIWANIA ZWIĄZANE Z KOMUNIKACJĄ
zapewnia to dobrze oświetlone pomieszczenia. Ich nadzieje mogą być pogrzebane, jeśli te elementy nie sprostają wymaganiom. Innym razem oczekiwania mogą być bardziej wygórowane, bo coś zostało zmienione, ale nikt o tym nie wspomniał. Pragnienia, które się pojawiają bez końca i potem nie zostają zrealizowane mogą prowadzić do utraty wiary w projekt. Aby zrozumieć oczekiwania, samo pytanie nie wystarczy. Trzeba osiągnąć obopólne porozumienie w kwestii tego, co jest istotne dla danej firmy. Jeśli cele nie są jasne, trudno oceniać, czy projekt okaże się sukcesem. Jasno ustalone cele z wyznaczonymi priorytetami umożliwią użytkownikom przekonanie się, że dostaną to, czego oczekują, klientom zaś dadzą poczucie panowania nad cały procesem, a zespołowi architektów i wykonawców wiedzę o tym, kiedy zbaczają z obranej ścieżki.
Równowaga między wykonaniem a projektem
Klienci, którzy budują regularnie (np. sieć sklepów), mogą dokładnie opisać rozwiązania, które sprawdziły się w przeszłości. Brief będzie więc głównie receptą na redukcję kosztów i wskazanie elementów, które mogą być usprawnione. Briefy opierające się na samym wykonaniu, bez
odniesienia do przeszłych doświadczeń, mogą być ryzykowne. Z drugiej strony brief oparty tylko na obecnych i przyszłych wymaganiach będzie wspierał innowację. Najlepsze briefy to połączenie innowacji i przeszłych doświadczeń.
Organizowanie briefu
Brief powinien jasno wskazywać cele i priorytety projektu, ustanawiać oczekiwania, określać osoby odpowiedzialne za konkretne postanowienia i wyznaczać czas podejmowania decyzji. Dobrze, gdy zawiera informację o drogach i sposobie komunikacji. Projekt tworzenia briefu może odbywać się przez serię szkiców. Wykonawcy mają prawo wglądu i nanoszenia poprawek. Celem jest stworzenie przejrzystego, niezbyt obszernego dokumentu i przekazanie właściwych informacji. Zawarcie zbyt wielu informacji może zakłócić przekaz. Ważne jest też, aby rozważyć, co należy ująć, a co można pominąć. Pierwsza część to przedstawienie misji projektu. Ustalenie kontekstu pozwala zrozumieć tło projektu, określić cel briefingu i okres w jakim zostaną podjęte prace. Przedstawia odbiorców i klienta, który był zaangażowany w proces jego tworzenia. Forma tego dokumentu powinna być zwięzła, zawierająca główne decyzje.
Elementy zasadnicze briefu: Misja Cele Wymagania i pomiary Priorytety Podejmowanie decyzji i branie za nie odpowiedzialności Przedział czasowy Kto jest odpowiedzialny za reagowanie
Efektywna komunikacja to wspólne zrozumienie przez definiowanie problemów i ich rozwiązywanie przy wykorzystaniu wspólnego języka. Informacja podawana między wymaganiami i ich spełnieniem musi być konstruktywna. Wymagania to ustalenie kto i kiedy przekazuje i otrzymuje jakie informacje, kto jest odpowiedzialny za jakie decyzje. Przepływ danych powinien zachodzić między reprezentantami klienta i zespołem projektantów. Plan projektu powinien wyznaczyć terminy wszystkich etapów, a zarazem daty podejmowania kluczowych decyzji, np. kiedy starać się o pozwolenie na budowę. Wykorzystanie zarządzania wartością i ryzykiem oraz warsztaty oceniające są częścią struktury komunikacyjnej. Brief powinien wyrażać Twój cel i inspirować
zespoły projektantów. Na wczesnych etapach nie może być zbyt szczegółowy. Jego zadaniem jest zapewnienie istotnych informacji ważnych do podejmowania odpowiednich decyzji na każdym etapie projektu. Odnosi się do kontekstu ustalonego w briefie strategicznym, nie przedstawia obietnic nie do spełnienia. To źródło świeżych pomysłów i przewidywanych rozwiązań z wykorzystaniem sukcesów z przeszłości. Projektanci posługują się różnymi materiałami wizualnymi, a zespoły projektantów i wykonawców są złożone z różnych osób. Ważna jest zatem zarówno pionowa jak i horyzontalna forma komunikacji między tymi grupami. Klienci, jako członkowie zespołów projektantów, niewątpliwie mogą być częścią tego procesu.
OCZEKIWANIA ZWIĄZANE Z KOMUNIKACJĄ
OFFICE DESIGN
Belite
Zaprojektowane przez Oscara Buffona krzesło Belite firmy BN Office Solution to połączenie wysokiego komfortu i ciekawego wyglądu. Mnogość wersji sprawia, że Belite jest wartym uwagi rozwiązaniem zarówno dla stanowisk pracowniczych, sal konferencyjnych, jak i gabinetów menadżerskich. Geometryczna forma siedzenia i oparcia została zmiękczona zaokrągleniami przyjemnymi w dotyku. Owalne kształty pojawiają się też w drobniejszych elementach krzesła. Uwagę przykuwa zwłaszcza błyszczące wykończenie oparcia i siedzenia, a także wywinięte ku dołowi zakończenie siedziska, szeroki zagłówek, intuicyjny w obsłudze mechanizm synchroniczny i podłokietniki 3D. Dzięki nowoczesnym materiałom, z których je wykonano, krzesło jest rekomendowane do wieloletniego, intensywnego użytkowania.
Belive Krzesło Belive marki BN Office Solution to przede wszystkim rozwiązanie dla osób ceniących komfort i wygodę. Stanowi ono niepowtarzalne połączenie atrakcyjnego, nowoczesnego designu z ergonomią i wyjątkowo funkcjonalną formą. Doskonały mechanizm oraz elastyczna konstrukcja dopasowana do ludzkiego ciała sprawiają, że krzesło zapewnia wygodną i zdrową pozycję zarówno w czasie wytężonej pracy biurowej, jak i w chwilach relaksu.
Projektant Armin Sander ze studia ITO Design, mówi o krześle: „Nowa nazwa niemal krzyczy do nas: dość już monotonii! nie zlewaj się z tłumem! wyróżnij się! Be live – żyj, baw się barwami”. Dzięki możliwości łączenia kolorów, Belive może stać się ważnym elementem spójnego wizerunku każdej firmy. Krzesło Belive zostało nagrodzone w prestiżowym konkursie „Diament meblarstwa 2008”. Warto również pamiętać, że w bieżącym roku do rodziny krzeseł Belive dołączył niezwykle komfortowy model 546 o powiększonych rozmiarach – dla wymagających użytkowników. 46
SQart Aranżacja przestrzeni biurowej jest coraz istotniejszą czynnością, która wymaga specjalistycznej wiedzy. Przyjazne stanowisko pracy wymieniane jest jako jeden z podstawowych czynników wpływających na zadowolenie pracownika, a w konsekwencji – na jakość jego pracy. Projektanci wnętrz, patrząc poprzez pryzmat ergonomii, funkcjonalności i komfortu, nie zapominają jednak o nowoczesności, spójności i designie – to właśnie wytyczne, którymi kierował się Andreas Krob, projektując system SQart firmy BN Office Solution. Modułowy charakter i zredukowane wzornictwo odpowiadają na techniczne i estetyczne zapotrzebowania współczesnego biura. SQart nie dominuje przestrzeni, ale wpisuje się w nią tak, by być maksymalnie użytecznym. Zmienia biuro w funkcjonalne oraz sprzyjające kreatywnej pracy miejsce. W skład systemu wchodzą biurka pracownicze, menedżerskie, elementy ułatwiające przechowywanie dokumentów oraz meble mobilne.
www.bnos.com 47
CASE STUDY
W STANDARDZIE MICROSOFT Tekst: Izabela Kamińska
Microsoft jest jedną z największych międzynarodowych firm softwarowych, której działalność związana jest z branżą komputerową. Tworzy oprogramowanie komputerowe, aplikacje serwerowe i technologie informatyczne. Marka stawia na ciągły postęp, wprowadza na rynek ciekawe rozwiązania i najnowsze technologie, co ma odzwierciedlenie także w biurach, w których firma się mieści.
48
&FACILITY
OFFICE
O aktywności Firma powstała w 1975 r. w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk. Jej ojcowie – Bill Gates i Paul Allen – założyli spółkę Microsoft, by wkroczyć na rynek z innowacyjnym językiem programowania BASIC. Program przewidywał łatwą komunikację, intuicyjność użytkowania, a także uniwersalność zastosowania. Jego wszechstronność szybko zdobyła uznanie w środowiskach amatorów i półprofesjonalistów. Ekspansja firmy na amerykańskim i europejskim rynku postępowała w błyskawicznym tempie. Dziś do sztandarowych produktów Microsoft należą systemy operacyjne MS-DOS, Microsoft Windows, a także pakiet biurowy Microsoft Office. Siedziba
Siedziba Microsoft – United Kingdom
Główna siedziba Microsoft mieści się w Redmond w stanie Waszyngton, natomiast jej oddziały znajdują się praktycznie w każdym zakątku świata. Sam kampus robi ogromne wrażenie. Zajmuje powierzchnię ponad 750 tysięcy metrów kwadratowych, pracują tam tysiące osób. Jego przestrzenie wypełnione są dziesiątkami innowacyjnych rozwiązań, które wpływają na skuteczność, kreatywność oraz wygodę pracy. Najcenniejsze zasoby
Siedziba Microsoft – United Kingdom
Rozbudowywanie niezwykłego kampusu w Redmond jest kluczowe dla funkcjonowania Microsoft, ponieważ świadczy o zaangażowaniu marki w ciągły postęp. Powiększanie i modyfikowanie powierzchni siedziby pozwala także na podnoszenie standardów biura, wpływa na funkcjonalność, bezpieczeństwo i komfort pracy. Na terenie Zachodniego Kampusu Microsoft, poza strefami stricte biurowymi, powstały liczne udogodnienia: poczta, mini-spa, księgarnie, restauracje i kawiarnie. Swoją pozycję rynkową Microsoft zawdzięcza przede wszystkim wysoko wykwalifikowanym pracownikom oraz ich profesjonalnej i rzetelnej pracy, dlatego firma stara się, aby przestrzeń pracownicza posiadała najwyższą jakość i niecodzienny charakter. Zarząd bardzo liczy się ze zdaniem swojej załogi – proces briefingu, mający na celu stworzenie nowej części kampusu, trwał kilka miesięcy. Prowadzono ankiety i spotkania fokusowe, angażujące pracowników w tworzenie idealnego miejsca pracy. W tym projekcie uczestniczyły także osoby z innych, dobrze funkcjonujących biur Microsoft na całym świecie. Microsoft zapewnia swoim pracownikom dostęp do najnowszych technologii oraz daje możliwość pracy w międzynarodowych zespołach, współdziałania ze znanymi i cenionymi specjalistami z różnych dziedzin nauki. Firma myśli o dobrym samopoczuciu pracowników – komfort i możliwość rozwoju, które daje, już wiele razy były zauważane i wyróżniane. Microsoft Polska kilkukrotnie zdobywał tytuły Najlepszego Pracodawcy w Polsce oraz regionie Europy Centralnej i Wschodniej.
Siedziba Microsoft – United Kingdom
Siedziba Microsoft – United Kingdom
Siedziba Microsoft – United Kingdom
&FACILITY
OFFICE
49
Inteligentne zarządzanie W dzisiejszych czasach utrzymanie przestrzeni biurowej jest jednym z największych kosztów związanych z prowadzeniem firmy, dlatego konieczna jest ekonomiczność w zarządzaniu nią. Ważnym elementem jest też elastyczność powierzchni, umożliwiająca błyskawiczne przekształcanie i reorganizacje. W przypadku siedziby Microsoft w Redmond doskonale rozwiązano zagadnienie elastyczności biura. Poprzez zastosowanie ruchomych ścianek działowych, możliwe jest dowolne kształtowanie przestrzeni. Dodatkowo wszystkie systemy regulacyjne ukryto w podniesionej podłodze, aby w razie potrzeby przenosić źródła energii, a nawet niektóre kratki klimatyzacyjne. Takie zabiegi pozwalają na zredukowanie ilości pomieszczeń przeznaczonych na sale konferencyjne. Do większych spotkań dostosowano także atrium mieszczące kilka tysięcy osób. Przepływ informacji Działalność firmy opiera się na ciągłej i ścisłej współpracy, dlatego zasadniczym elementem podczas projektowania siedzib Microsoft jest tworzenie miejsc, pozwalających na szybkie i płynne komunikowanie się pracowników, a także na łatwy kontakt z klientami. Budynek, który powstał w Redmond, wręcz zmusza przebywające w nim osoby do ciągłej wymiany informacji. Ogromne, jasne atrium oraz szerokie schody stały się sercem przestrzeni, w którym toczy się prawdziwe życie firmy. Stworzono również wspólne wejście dla klientów i pracowników, by ułatwiać i zachęcać do współdziałania. Miejsca mniej formalne także pozytywnie wpływają na kontakty międzyludzkie. Wiele rozmów biznesowych czy prac nad projektami odbywa się w kuchniach, kafejkach, przestrzeniach relaksu. To nie koniec ciekawych rozwiązań – główne miejsca spotkań ulokowano po środku skrzydeł budynku i oddzielono od siebie szybami, co zintegrowało i powiększyło przestrzeń, a poza tym wpuściło do wnętrza naturalne światło. Możliwość pisania na ścianach, niczym na tablicach, zapewnia szybkie wymienianie się pomysłami ze współpracownikami. Potrzebę tworzenia miejsc przeznaczonych na nieformalne spotkania dostrzega także Magda Majchrzak, Facilities Manager warszawskiej siedziby. Kanapy, kąciki do rozmów, przytulne kuchnie, a latem patio okazały się najlepszymi i najczęstszymi miejscami spotkań. Zadbano tu o sprawny przepływ informacji i możliwie jak najlepszy dostęp do wszelkich narzędzi.
Siedziba Microsoft – Holandia
Siedziba Microsoft – Holandia
Siedziba Microsoft –Holandia
50
&FACILITY
OFFICE
Siedziba Microsoft – Holandia
Siedziba Microsoft – Holandia
Od momentu znacznego rozwoju mobilnych kanałów komunikacji elektronicznej, obserwujemy coraz to większe zmiany zachodzące w zagadnieniu pracy biurowej. Sposób pracy staje się coraz bardziej mobilny, adaptacyjny i podatny na coraz to nowe zmiany. Technologie internetowo-telekomunikacyjne pozwalają na oderwanie stanowiska pracy od sztywnej ramy biurowca i nadanie bardziej zindywidualizowanej lokacyjne formy pracy. Moim zdaniem biuro 2030 roku, będzie w dużej mierze wykorzystywało właśnie te zdobycze techniki, aby stać się jednoosobowym, mobilnym centrum informacyjno-nadawczym. Mobilnym stanowiskiem pracy, które będzie mogło działać zarówno indywidualnie jak i zespołowo. Dzięki przenośnej strukturze wyposażonej w najważniejsze urządzenia, lokalizacja nie będzie grała roli. W każdej z możliwych lokalizacji urządzenie zasilane kinetyczne, nawiąże bezprzewodową komunikację LAN, umożliwiając pracę na jednym z serwerów z oprogramowaniem. Jako urządzenie multimedialne nawiąże łączność konferencyjną z odległymi fizycznie członkami grupy roboczej, a swojej struktury powłoki użyje jako wyświetlacza danych.
wyniki konkursu
BIURO 2030 Tekst: Michał Słowiński
przestrzeni, który dzięki technologii jest sam w tym numerze, oprócz konkursustanowisko na biuro rachun- pracy BIUROW2030 - mobilne ||so-|| kowe, udało nam się także rozstrzygnąć wakacyjny konkurs Biuro 2030. Z ogłoszeniem wyników zwlekaliśmy ze względu na prace, które do nas napłynęły. Niestety, jakość opracowań nie do końca dała odpowiedź na zagadnienie w stopniu, jakiego oczekiwaliśmy. Ogólne rozważania uczestników konkursu dotyczyły raczej strony wizualnej biura, aniżeli, jak mieliśmy w zamiarze, nowego sposobu pracy. Wiadomo, że zagadnienia estetyki zmieniają się cyklicznie, dedykowane modą, nowymi materiałami czy potrzebami znalezienia nowych odbiorców dla firm meblarskich. Tylko jedna praca z tych, które napłynęły na konkurs, sprostała naszym kryteriom i jako jedyną postanowiliśmy pokazać ją na łamach magazynu. Jest to projekt pana Adama Wolskiego prezentujący mobilne stanowisko pracy – mebel/sposób aranżacji
bie mikrobiurem, internetowym terminalem bądź hubem komunikacyjnym. Biuro w pigułce. Działa samo, umiejscowione w dowolnym miejscu na ziemi, bądź jako jeden z elementów w grupie roboczej. Tyle mojego podsumowania. Myślę, że wystarczy zacytować opis autora, aby wyobrazić sobie możliwości, jakie daje nam taki sposób pracy. Mobilne Stanowisko Pracy
„Od momentu znacznego rozwoju mobilnych kanałów komunikacji elektronicznej, obserwujemy coraz to większe zmiany zachodzące w zagadnieniu pracy biurowej. Sposób pracy staje się coraz bardziej mobilny, adaptacyjny i podatny na nowe zmiany. Technologie internetowo-telekomunikacyjne pozwalają na oderwanie stanowiska
pracy od sztywnej |||| ramy | ||biurowca | | i nadanie 1|2 bardziej .> zindywidualizowanej lokacyjne formy pracy. Moim zdaniem biuro 2030 roku, będzie w dużej mierze wykorzystywało właśnie te zdobycze techniki, aby stać się jednoosobowym, mobilnym centrum informacyjno-nadawczym. Mobilnym stanowiskiem pracy, które będzie mogło działać zarówno indywidualnie, jak i zespołowo. Dzięki przenośnej strukturze wyposażonej w najważniejsze urządzenia, lokalizacja nie będzie grała roli. W każdej z możliwych lokalizacji urządzenie zasilane kinetyczne nawiąże bezprzewodową komunikację LAN, umożliwiając pracę na jednym z serwerów z oprogramowaniem. Jako urządzenie multimedialne nawiąże łączność konferencyjną z odległymi fizycznie członkami grupy roboczej, a swojej struktury/powłoki użyje jako wyświetlacza danych.”
wyniki konkursu
SZKOŁA JĘZYKOWA Tekst: Michał Słowiński
Rozstrzygnięty w tym numerze konkurs zakończył się dla nas dużą niespodzianką. Napłynęła znacznie większa ilość prac niż zwykle, a do tego zdecydowanie wzrósł poziom oddanych prac koncepcyjnych. Częściowo przyczyniły się nowe reguły konkursu (prezentacja na planszach oraz wytyczne co do opracowania), a częściowo atrakcyjne nagrody, które rzeczywiście były dużą gratką. Przy okazji chcieliśmy raz jeszcze podziękować naszym sponsorom za tak wartościowe nagrody. Jak już wspomniałem spotkaliśmy się z dużym odzewem, mimo iż ta edycja konkursu nie należała do najłatwiejszych. Wybrana lokalizacja nie dość iż była bardzo nieregularna w swoim rzucie, to jeszcze problemy stawiało „rozpanoszenie” przestrzeni inwestora na trzech kondygnacjach. Do tego doszedł bardzo fachowo opracowany manual marki Empik, oraz wytyczne Ecophonu co do akustyczności
pomieszczeń. To wszystko razem stanowiło dość duże ograniczenie w swobodnym kształtowaniu przestrzeni oraz spowodowało liczne podobieństwa pomiędzy wieloma pracami konkursowymi.
natomiast w obiekcie szkolnym te dodatkowe przepisy sprawują główną rolę. Nikt także nie pokusił się o zaproponowanie rozwiązania pomagającego ludziom niepełnosprawnym dostać się na lekcje...
Z przykrością muszę stwierdzić iż niestety wiele opracowań kładło przede wszystkim nacisk na stronę wizualną, która jest bardzo ważna w obiektach użyteczności publicznej (i w zasadzie każdym rodzaju przestrzeni w której przebywamy), ale nie najważniejsza. W tym wypadku przestrzeń musiała być rezolutnie zaaranżowana, na tyle aby inwestor mógł zmieścić jak najwięcej przestrzeni wykładowych i użytkowych, przy jak najmniejszej powierzchni wynajmu. Nikt też nie pokusił się o prawidłowe (czyt. zgodne z przepisami) rozwiązanie toalet na półpiętrze. W ostatniej edycji konkursu został nam zarzucony brak reakcji na układy niezgodne z wytycznymi. W tamtym projekcie, takie rozwiązanie nie miało żadnego przeciwwskazania,
Dzięki zwróceniu uwagi szczególnie na aranżację pomieszczeń i odpowiedni dobór funkcji , zwycięzcą została Pani Milena Kurowska. Duży nacisk został położony na zagadnienia związane z wytworzeniem komfortu dźwiękowego, który przecież w tego typu obiekcie jest niesamowicie ważny. Dodatkowym atutem wyróżniającym tę prace od pozostałych było bardzo przemyślane zaaranżowanie przestrzeni, tak aby uzyskać dodatkową salę lekcyjną (wydzieloną w lewej części budynku). Projekt został zaprezentowany na tyle czytelnie, że jury nie miało jakichkolwiek wątpliwości co do odbioru projektu i jednocześnie ogłosiło pracę Pani Mileny za najbardziej wpasowującą się w potrzeby klienta. Gratulujemy.
NAGRODA GŁÓWNA: Milena Kurowska
66
67
PROJEKT Łukasz Steć
68
PROJEKT Joanna Krajczyńska
69
PROJEKT Alicja Choła
70
PROJEKT Anna Nowak
71
design Nikolas Chachamis
www.las.it