B
Biura
BIUROWE BIUROWE ŚCIANKI ŚCIANKIDZIAŁOWE DZIAŁOWE DZIAŁOWE swiataŚCIANKI BIUROWE Projekt Massive Massive Design Design Projekt
WyKŁADZINy WyKŁADZINyobiektowe OBIEKtOWE OBIEKtOWEiIImeble mEBlE mEBlEbiurowe BIUROWE BIUROWE wykładziny 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
www.espes.pl www.espes.pl
s
Spis
O P
Tresci
16
22
12
Zielone płuca
Prezentacja Sitag
Marro Metro
Furniko MDD
Bnos
Steelcase
06 32 34 38 40 42 50 58
Wydarzenia Polski duch Biurko Google
N W I A T Z
60
Office design
Dobra Forma
w
56
08 10
Temat numeru Polski design
22
Wywiad Ćwierć miliona stanowisk pracy
16
Inspirujące biuro Praca poszła w las Efektowny odjazd
48 56
Administracja Nie panikuj! To tylko zmiana
36
12
Technologie Kreatywna nauka, dynamiczna prezentacja
60
Zapowiedzi W najbliższych numerach
68
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76
48
H Heraklit mawiał, że jedyną stałą rzeczą jest zmiana. Mój znajomy mawia dosadniej: kto się nie rozwija, ten się zwija. Rozwój i zmiana zawsze idą w parze. Wygrywa ten, kto najszybciej i najlepiej przystosowuje się do otoczenia. W dzisiejszych dynamicznych czasach przemiany dotykają fundamentów naszej pracy i jej otoczenia. Aby właściwie przeprowadzić firmę przez transformację, naleźy najpierw odpowiednio się przygotować: opracować strategię, uprzedzić pracowników i zaangaźować ich w proces zmian. Niestety, tak jest tylko w teorii. Z badań wynika bowiem, że aż 45% pracowników ocenia wdrażanie zmian w swojej firmie jako mało efektywne, a 10% jako fatalne. Dlatego w tym numerze piszemy o zarządzaniu zmianą, o tym, jak nie popełniać podstawowych błędów i odnieść planowane korzyści.
Redaktor naczelny Bogusz Parzyszek
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 67 69 71
r
Office
WYDARZENIA
Polski duch
Kafti Design
„The Spirit of Poland” to wspólna inicjatywa twórców wzornictwa przemysłowego, której celem jest ukazanie potencjału polskiego designu poza granicami kraju. Poprzez współpracę projektantów, instytucji i mediów, przedsięwzięcie promuje polskie marki projektowo-produkcyjne na najważniejszych światowych wydarzeniach związanych z designem. Już we wrześniu polscy projektanci pokażą nasz rodzimy design w ramach 100% Design London. „The Spirit of Poland” to prezentacja polskiego oświetlenia, w której udział biorą Puff-Buff Design, Kafti Design, Emandes i Studio Beton. Wybrane obiekty to nie tylko ciekawe pomysły, ale przede wszystkim produkty o dużym potencjale, które cechuje twórcze podejście do technologii i przewrotne poczucie humoru. Obiekty proste, ale niekonwencjonalne i błyskotliwe. W ramach „The Spirit of Poland” odbędą się wystawy i wydarzenia towarzyszące, podczas których spotykają się przedstawiciele młodego pokolenia twórców sztuki użytkowej. Współpraca designerów na rzecz polskiego wzornictwa i kultury za granicą to także otwarcie się na nowe możliwości rozwoju polskiej innowacyjności i biznesu. Organizatorzy i grupy zapraszano do udziału to designerzy-przedsiębiorcy, którzy dynamicznie rozwijają swoje studia projektowe. Pierwszym z serii wspólnych przedsięwzięć był udział w Tokyo Designers Week 2010. Z myślą o synergii sztuk, Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie zaprosił „The Spirit of Poland” do swoich wnętrz. W tym roku, dzięki wsparciu Instytutu Adama Mickiewicza, inicjatywa „The Spirit of Poland” ma możliwość dalej promować polskie wzornictwo.
ooo
Emandes
Puff-Buff Design
Puff-Buff Design
Emandes
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
P
Office
www.sitag.pl
Prezentacja
Znaki Sitag Ego
Membranowe oparcie fotela SITAGEGO jest wzorowane na warstwowej budowie obuwia sportowego, co gwarantuje równomierne podparcie kręgosłupa przy zachowaniu swobody ruchów oraz przepływ powietrza. Taka konstrukcja siedziska pozwala utrzymać miednicę w odpowiedniej pozycji i zminimalizować nacisk na uda. Indywidualna konfiguracja pozwala na określenie charakteru fotela – od ekskluzywnej dyskrecji po podkreśloną kolorem ekstrawagancję. Nad niepowtarzalnym designem SITAGEGO i konstrukcją zapewniającą maksymalne odprężenie, pracował Volker Eysing, mający w swoim portfolio projekty wyróżniane w najważniejszych konkursach wzornictwa przemysłowego na świecie. Jeszcze przed wdrożeniem do produkcji SITAGEGO został nagrodzony prestiżowym RED DOT Design Award.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
w przestrzeni i Siti ubiorą niejedno wnętrze SITI to zestaw puf i stolików, który powstał, by wypełnić tzw. miękkie przestrzenie do szkoleń i spotkań w mniej formalnej, twórczej atmosferze. Propozycja Anny Vonhausen, doktora Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej i dyrektora kreatywnego SITAG, przyciąga wzrok i skupia na sobie uwagę. Dzięki bogatej gamie kolorystycznej przestrzenne rzeźby stają się znakiem rozpoznawczym wnętrza. Para spinaczy ukryta w wąskich kieszeniach pozwala na szybkie i łatwe łączenie puf – tworząc rozmaite układy, można dowolnie aranżować wnętrza. We wzmocnionych kieszeniach, znajdujących się po bokach puf, można przechowywać prasę.
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
r
ESPES OFFICE Sp. z o.o. Opacz-Kolonia, ul. Ewy 4 05-816 Michałowice-Osiedle k. Warszawy tel. (22) 753 04 41 (42) fax (22) 723 05 31 www.espesoffice.pl biuro@espesoffice.pl
Office
WYDARZENIA
Biurko Google Belgijski designer Danny Venlet zaprojektował dla włoskiej marki Babini ciekawe w formie biurko gabinetowe. Nazwa nie ma ponoć związku ze słynną przeglądarką, ale nam jego kształt kojarzy się ze słynnym logo. Do wyboru wykończenie z lśniącego lakieru na zewnątrz i wewnątrz, lśniącego na wierzchu i matowego w środku lub jednolite w różnych kolorach. www.babini.com
ooo
Ekologiczne krzesła
Krzesło Navy Chair jest ikoną amerykańskiego wzornictwa. Słynny model Navy 1006 powstał na zlecenie Marynarki Wojennej USA. Miał być bardzo wytrzymały, odporny na wstrząsy. Założyciel firmy Emeco Witton Dingers zaprojektował aluminiowe, spawane krzesło, lekkie i tak wytrzymałe, że upadek z szóstego piętra znosiło bez szwanku. Krzesło było spawane z 12 części, a następnie poddawane szczotkowaniu – wszystkie czynności wykonywano ręcznie. Materiał do jego produkcji pochodził z recyklingu i już w 1944 roku wykorzystywano do jego produkcji aluminium z odzysku. Produkt objęty jest 150-letnią gwarancją (!), a krzesła z II wojny nadal pełnią swoją funkcję. W 2006 roku Emeco z marką Coca-Cola stworzyły model krzesła Navy z plastikowych butelek po napojach. Nowy model 111 Navy Chair składa się w 60-65% z przetworzonych plastikowych butelek, reszta to pigment i włókna szklane. Nazwa wzięła się stąd, że każdy mebel powstał ze 111 przetworzonych butelek. Model występuje w sześciu kolorach. Jego cena to ok. 1000 zł. www.ipnoticstore.pl
ooo
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
Linia mebli Martex OLA charakteryzuje się niepowtarzalnym designem. To, co czyni te meble wyjątkowymi, to nietypowa podstawa o eliptycznym kształcie i miękkich liniach. Ta forma przypominająca muszlę wprowadza pozytywną energię do pomieszczenia. Podstawa biurka OLA, choć prosta w swej konstrukcji, jest wykonana z innowacyjnego materiału Cristalplant®. Prawdziwa siła tej kolekcji wynika z jej uniwersalności. 01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
O
Office
Design Rośliny najlepsze do biura są łatwe w pielęgnacji i niewymagające, ale przede wszystkim oczyszczają powietrze ze szkodliwych substancji!
Zielone płuca tekst Anna Salwa
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
K
Z badań przeprowadzonych przez NASA wynika, że wiele roślin filtruje powietrze z zanieczyszczeń chemicznych. Substancje te są uwalniane z materiałów budowlanych, wykończeniowych, elementów wyposażenia. Jednym z najczęstszych jest formaldehyd obecny w meblach, klejach, materiałach izolacyjnych. Lista lotnych związków organicznych (LZO) występujących w powietrzu, i którym oddychamy, jest bardzo długa. Są na niej m.in. benzen, ksylen, heksan, heptan, oktan, dekan, trójchloroetylenu (TCE) i chlorek metylenu. Te związki stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia osób, narażonych na ich oddziaływanie.
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
O
Office
Design
Choroby, których przyczyną są LZO, to między innymi astma i nudności, a także schorzenia przewlekłe takie jak rak, choroby układu nerwowego, rozrodczego czy oddechowego. Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia z 2002 roku, LZO przyczyniło się do śmierci ponad 1,6 mln ludzi. Szczelne ściany, drzwi i okna w biurach sprawiają, że szkodliwe substancje nie mają drogi ucieczki. Można sobie z nimi radzić za pomocą sprawnej wentylacji i… odpowiednich roślin ozdobnych. Ich wpływ na redukcję szkodliwych LZO przebadali naukowcy z uniwersytetu w Georgii pod kierownictwem Stanley’a J. Kaysa. Wykazali oni, że niektóre rośliny są w stanie efektywnie usuwać szkodliwe substancje z powietrza, wpływając pozytywnie na redukcję stresu, efektywność pracy oraz ogólny stan zdrowia osób przebywających z nimi w pomieszczeniu. Rośliny wydzielają również wodę i regulują tym samym wilgotność powietrza. Warto więc o nie zadbać, zwłaszcza, że stanowią ciekawy element dekoracyjny, przede wszystkim w postaci zielonych ścian.
O
Rośliny najlepiej przystosowane do warunków biurowych Chamedora Dracena Janet Craig Dracena obrzeżona Dracena Warneckei Dracena wonna Massangeana Echmea wstęgowata Figowiec Alii Figowiec sprężysty Nephorelepis Nolina odgięta Pandan Papirus Rafidofora złota Sansewieria gwinejska Skrzydłokwiat Zroślicha stopowcowa
LEGENDA zdolność do oczyszczania powietrza orientacyjna wielkość rośliny warunki oświetleniowe konieczność spryskiwania wodą podlewanie zdolność rośliny do nawilżania powietrza Źródło: www.ogrodnik.com.pl
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
K
Wywiad
Office
Z Timem Allenem, konsultantem Johnson Controls, specjalistą ds. produktywności biurowej, rozmawia Maciej Markowski
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
– Większość osób, które znam, zajmuje się tym przez przypadek. Nikt z nas w dzieciństwie nie chciał zostać konsultantem biurowym. (śmiech)
Stąd moje pytanie. – W moim przypadku pierwsza praca po studiach zadecydowała o sprawie. A dodajmy, że studiowałem historię antyczną!
co z biurami nie ma nic … wspólnego. – Widząc niektóre biura, człowiek może nabrać co do tego wątpliwości. (śmiech) W każdym razie zatrudniła mnie firma Boots w Nottingham. Zostałem poproszony o to, by przemyśleć koncepcję ich biura, ustalić, kto gdzie powinien siedzieć, ile poszczególne działy zajmują miejsca i tak dalej. Dlaczego uznali, że mogę się do tego nadawać? Nie mam pojęcia.
K
Ćwierć miliona stanowisk pracy
J ak się zostaje konsultantem biurowym?
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
Wywiad
Office
K
– Spodobało mi się analizowanie tego, jak ludzie wykorzystują istniejącą przestrzeń. 10 lat pracowałem dla Boots, zarządzając ich budynkami i biurami, przez siedem lat pracowałem jako konsultant w DEGW, a następnie jako management consultant w Turnet&Townsend, skąd trafiłem do Johnson Controls.
odobno tym, co odróżnia P Johnson Controls od innych firm zajmujących się konsultingiem biurowym, jest ilość danych z tysięcy biur, jakie posiadacie. W związku z tym myślę, że jesteście jedną z niewielu firm, które wiedzą, jak zmieniły się biura w ostatnich latach. – No ładnie! Co za pytanie!
adaję je właśnie panu, bo pana Z firma ma do czynienia nie tylko z firmami, które chcą zmienić swoje biura, lecz także z tymi, które nie widzą potrzeby zmian. – To prawda. Widzę, że nie ucieknę od pytania. (śmiech) Myślę, że największą zmianą jest wzrost świadomości. Chociaż mogę na to patrzeć przez pryzmat konsultanta, który ma do czynienia tylko z pięcioma procentami największych korporacji lub wielkich instytucji rządowych. Co ciekawe, gdy ludzie mówią o trendach w organizowaniu miejsc pracy, z reguły mają na myśli to, co się dzieje właśnie w tych organizacjach. Pytanie, co się dzieje z pozostałymi firmami.
No właśnie. Co? – Największa zmiana polega na odmiennym postrzeganiu budynku biurowego – to już nie kosztowny, uciążliwy luksus, lecz atut i narzędzie zwiększania produktywności. Dziś dużo łatwiej niż 10 lat temu przekonać firmy do inwestowania i wprowadzania zmian. Przeszliśmy od pytania „co zrobić?” do „jak to zrobić?”, świadomość zagadnienia jest dużo wyższa. Natomiast wiedza na temat tego, jak użyć budynku do poprawy warunków pracy, jak uczynić go ela02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
stycznym i odpowiadającym na potrzeby pracowników, nadal jest w powijakach. Możesz wprowadzić open space lub system pracy elastycznej, ale potrzebne jest przede wszystkim podejście systemowe. Powoli upowszechnia się przekonanie, że nie są konieczne wielkie inwestycje w przestrzeń biurową i że także mniejsze firmy mogą usprawniać swoje biura.
rzyjmuję odpowiedź. (śmiech) P Wróćmy do waszych ogromnych zasobów danych o biurach. Jak je wykorzystujecie w pracy? – Możemy patrzeć na biura w szerokim kontekście, wyjaśnić klientom, jak ich siedziby prezentują się na tle innych firm, jesteśmy w stanie wskazać im najlepsze rozwiązania stosowane w najlepiej prosperujących firmach. Zgromadzone dane pozwalają nam identyfikować nadchodzące trendy. W ciągu ostatnich 5–10 lat nasza firma zarządzała ponad ćwierć milionem miejsc pracy – taka ilość danych pozwala wysnuwać różnorodne wnioski i wyczuwać kierunek zmian.
zy da się przeszczepić najlepC sze rozwiązania między firmami, czy zawsze konieczne jest indywidualne podejście? – Dobre pytanie. Nasza firma skupia się na potrzebach lokalnych – trzeba dostosować rozwiązania do miejscowych oczekiwań, kultury… Kopiowanie rozwiązań, jakby cały świat był identyczny, zdecydowanie się nie sprawdza. Bezmyślne przenoszenie rozwiązań, które najlepiej funkcjonowały w jakiejś firmie, jest nieskuteczne. Nie mówimy klientowi „firma X to ma, więc ty też powinieneś”, bo to się nie sprawdzi. Konieczne jest zrozumienie potrzeb klienta, jego problemów. Nie znaczy to, że nie korzystamy z istniejących rozwiązań. Cała idea bycia konsultantem polega na tym, że widzisz, co się sprawdza w różnych firmach i możesz to zastosować we współpracy z klientem. Kluczem jednak jest skupienie się na konkretnym przypadku.
zy często zdarza się, że musi C pan stworzyć dla klientów zupełnie nowe rozwiązanie?
– Nie sądzę, żeby istniały jeszcze „zupełnie nowe rozwiązania”, ale wiem, o co panu chodzi. W naszej pracy dostosowujemy istniejące rozwiązania do potrzeb klienta, modyfikujemy metody – tu pojawiają się różnice. Poświęcamy dużo środków i czasu na badania, tworzymy więc liczne innowacje, ale trudno tu mówić o rewolucyjności. Zesztą firmy rzadko domagają się nowych rozwiązań. Chcą raczej sprawdzonych metod, zwłaszcza teraz, w okresie recesji.
ozumiem. Czy mógłby pan R opowiedzieć o etapach pracy z klientem? – Pierwszy i najważniejszy krok to zebranie odpowiednich danych, aby zrozumieć, jak funkcjonuje dana organizacja. Następnie rozmawiamy z klientami, aby dowiedzieć się, jak wygląda ich praca i porównujemy to z zebranymi danymi. Jeżeli ich wizja własnej pracy jest jasna – świetnie, jeżeli nie – a tak z reguły bywa – musimy wytłumaczyć, skąd biorą się te niejasności. Wreszcie, z wyższym managmentem ustalamy cele, jakie organizacja chce osiągnąć. Gdy osiągamy porozumienie, wspólnie z klientem opracowujemy strategię działania.
Nie zaczynacie od wizji klienta? – Rzeczywiście, jeżeli skupimy się na kolejności, to oczywiście zaczynamy od naświetlenia celów klienta, potem zbieramy dane i wreszcie dokonujemy syntezy.
J ak konsultant może pomóc firmie przeprowadzić zmiany? – Naszą rolą jest wspieranie klienta we wprowadzaniu zmian. Nie możesz tego zrobić za niego. Jeżeli spróbujesz wyręczyć organizację, nic z tego nie wyjdzie, ludzię będą odczuwali zmianę jako sztuczną i wymuszoną.
J akie zatem narzędzia mogą być użyte we wspieraniu firmy? – Służymy radą. Pomagamy stworzyć grupy odpowiedzialne za wprowadzenie konkretnych zmian. Uświadamiamy, jak reforma biura wpisuje się w szeroką strategię działania firmy.
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
K
idocznie wydawało im się, że W człowiek po studiach nadaje się do wszystkiego. (śmiech)
Wywiad
Office
zyli wcale nie jest tak, że praC cownicy z zasady opierają się zmianie? – Zdecydowanie nie. Nie lubią tylko poczucia, że zmianę się na nich wymusza i chcą, by zadbano o ich podstawowe potrzeby. Konieczna jest obecność osoby, która bierze na siebie kierowanie projektem i jest zdeterminowana, by przeprowadzić zmiany. Jej brak paraliżuje działanie. Nieraz pomagaliśmy firmom szukać odpowiedniego pracownika, który podjąłby się tego zadania. Konieczne jest także zaangażowanie zatrudnionych osób – kluczowi okazują się menadżerowie średniego szczebla, którzy są nie tylko odpowiedzialni za wprowadzenie zmiany wśród podwładnych, lecz także sami muszą się jej podporządkować. Ze względu na tę podwójną rolę, czekają ich największe wyzwania i od ich zaangażowania najczęściej zależy sukces przedsięwzięcia. A trzeba pamiętać, że mimo wprowadzania zmian, firma musi nadal funkcjonować.
O tym dość często się zapomina… – Dokładnie! Za każdym razem powtarzamy klientom, że jeżeli naprawdę chcą wprowadzić zmiany, muszą się przygotować na trudne i długotrwałe działania, do
których trzeba się gruntownie przygotować. To zawsze jest duże wyzwanie.
omyślam się, że niektórym przyD chodzi to łatwiej niż innym. – Na pewno większe szanse na sprawne przeprowadzenie zmian mają firmy, które przeznaczą na to odpowiednią ilość czasu i pieniędzy… Przeważnie są to firmy, które częściej przechodzą zmiany i są otwarte na nasze wskazówki.
które kraje lub firmy są najA bardziej innowacyjne w kwestii rozwoju miejsc pracy? – To trudne pytanie, bo liderzy innowacyjności szybko się zmieniają. Przykładem są urzędy w Wielkiej Brytanii – każdy kolejny korzysta ze zmian wprowadzonych przez poprzedników. Początkowo sektor publiczny inspirował się prywatnym, ale kto wie, czy teraz nie prześcignął go w innowacji. Każda kolejna zmiana nadbudowana jest na poprzednich. Wszystkie firmy szukają lepszych rozwiązań. Także wasz magazyn, prezentując case studies z najlepszych biur, przyczynia się właśnie do upowszechniania pewnych rozwiązań. I oczywiście, różne firmy znajdują się na różnych etapach. Część naszych klientów wręcz domaga się od nas kolejnych, nowych pomysłów, podczas gdy inni dopiero zaczynają odkrywać, że zmiana biura może przynieść wymierne efekty. Można o tym myśleć jak o strefach czasowych…
Konsultanci podróżują w czasie? – Można tak powiedzieć. (śmiech) To sprawia, że ta praca jest tak ekscytująca.
Jakie trendy teraz obserwujecie? – Nie powiem nic specjalnie odkrywczego. Technologia nadal będzie miała ogromny wpływ na kształt biur – nie jest natomiast pewne, jak szybko będą się one dostosowywały do nowych odkryć. Weźmy na przykład technologię chmury – wcale nie jestem przekonany, że wszystkie firmy błyskawicznie w nią wejdą. Będą korzystać z tych rozwiązań, które naprawdę im pomogą. Kolejnym ciekawym zagadnieniem jest demografia – po raz pierwszy w historii mamy trzy tak różne generacje pracujące ramię w ramię.
To musi wpłynąć na kształt miejsc pracy. Musimy też przewidywać, czego będą potrzebowały przyszłe generacje. Ważna stanie się ekologia, jakość pracy. Trwa zażarta walka o utalentowanych, zdolnych pracowników.
ozmawialiśmy dużo o roli R konsultantów i wsparciu, jakiego firma może od nich oczekiwać. Chciałbym się dowiedzieć, od czego uzależniacie styl współpracy z firmą? – Staramy się dostosować do stylu danej organizacji. Niektóre firmy preferują otwarty dialog, inne wyznaczają jasne działania. Ważnym aspektem tego jest też cel zmiany. Jeżeli firma chce stać się bardziej otwarta i elastyczna, to powinniśmy od początku narzucać odpowiedni styl współpracy, by przyspieszyć taką transformację.
J ak bardzo zagłębiacie się w szczegóły? Zdarza się wam np. pomagać w doborze wykładzin? – To zależy od klienta. Jeżeli potrzebuje wsparcia w doborze wystroju, to mu je zagwarantujemy, współpracąc z firmami projektowymi. Naszą główną rolą jest jednak raczej wydobycie z firmy briefu, niż tworzenie konkretnej realizacji.
Jaki był pana ulubiony projekt? – W ostatnich latach zajmowałem się reformą brytyjskiego sektora publicznego i było to dla mnie fascynujące wyzwanie. Pomaganie we wprowadzaniu głębokich zmian, a później obserwowanie efektów… Chyba właśnie długotrwałe projekty, w których możesz obserwować, jak twoje działania wywołują zmiany, sprawiają najwięcej przyjemności. W sektorze prywatnym rzadko mamy szansę zobaczyć efekty swojej pracy.
a koniec spytam najprościej: po N co firmy przechodzą zmiany? – (śmiech) Ważne pytanie. Wiele się mówi o konieczności tworzenia lepszej kultury pracy. Firmy jednak przechodzą zmiany przede wszystkim po to, by poprawić wyniki.
O
Musimy pomóc im uczynić z tego logiczną całość, pomóc zrozumieć związek między zmianą organizacji i zmianą miejsca pracy. Nieraz wydaje się to oczywiste, ale zdarzyło się – kiedy pracowałem dla rządu – że po spotkaniu podszedł do mnie kierownik i powiedział, że od 20 lat pracuje w tym urzędzie i pierwszy raz ktoś mu wyjaśnił, jak można przyspieszyć zmiany poprzez modyfikację organizacji przestrzeni biurowej. Ważne jest też wspieranie jednostek. Dla większości ludzi głównymi problemami podczas wprowadzania zmian będą drobnostki: gdzie mam siedzieć, gdzie jest teraz moje miejsce parkingowe, itd. Ważne jest właściwe poinformowanie ludzi o najdrobniejszych nawet zmianach – wtedy chętnie włączą się w ich wprowadzanie. To jak z piramidą Maslowa – jeżeli nie czujesz się bezpiecznie, nie myślisz o sztuce.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
K
N
Temat
Numeru Funkcjonalne meble pracownicze MDD o prostej, nowoczesnej formie. Ichestetykę podnosi dekoracyjny panel o geometrycznym wzorze.
POLSKI design
Wzornictwo przemysłowe w naszym kraju długo było sprzężone z polityką. Krótkie okresy twórczej swobody zaowocowały powstaniem stylu czerpiącego z folku i form organicznych. W ostatnich latach możemy zauważyć rozwój rodzimego designu
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67 69 71
73 75
N
Temat
Numeru tekst Anna Salwa Fotel z funkcją spania Daybad Tomka Rygalika zachwyca swoją uniwersalnością i prostotą.
Pierwszą próbą stworzenia polskiego stylu narodowego był styl zakopiański, zainicjowany przez Stanisława Witkiewicza. Inspiracje ludową architekturą i rzemiosłem artystycznym Podhala przenikały się w Młodej Polsce z wpływami sztuki zachodnioeuropejskiej (polska odmiana Art Deco). Po I wojnie światowej projektowanie zdominowała problematyka nowoczesnego budownictwa i umeblowania małych wnętrz, popularność zyskały meble z giętych rurek stalowych. Twórcy tacy jak Władysław Strzemiński, Barbara i Stanisław Brukalscy, Bogdan Lachert, Józef Szanajca postulowali wprowadzenie do masowej produkcji nowoczesnych przedmiotów codziennego użytku. Zwrócono uwagę na ergonomię, zespoły projektantów i inżynierów bazowały na wynikach badań naukowych. Niestety wybuch II wojny światowej zniweczył te plany.
Chcemy być nowocześni
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76
K
Fotel Sitag Poloness zaprojektowany przez Bartka Wągrowskiego nawiązuje do regionalnych motywów zdobniczych.
Powojenna Polska znalazła się w orbicie wpływów ZSRR, a tematyką wzornictwa zajmowali się wówczas nieliczni, m.in. prof. Wanda Telakowska, która na początku lat 50. utworzyła Instytut Wzornictwa Przemysłowego. Chciała, by idea „piękna na co dzień dla wszystkich”, pełna nawiązań do wzorców ludowo-regionalnych, stała się fundamentem polskiego projektowania ukierunkowanego społecznie. W obszarach zainteresowania IWP znalazło się m.in. środowisko pracy, a filozofia była zbieżna z ideami wzornictwa skandynawskiego: jedność koncepcji, materiału, funkcji i piękna. „Dziś piękno musi nas otaczać. Jesteśmy zbyt tolerancyjni dla brzydoty dnia codziennego, przejawiającej się na każdym kroku – w mieszkaniu, w pracy, na ulicy – anachroniczną niewspółczesnością” – pisał Jerzy Hryniewski w piśmie „Projekt”. Nowoczesność była w połowie lat 50. najważniejszym pojęciem, a sytuacja polityczna (Mała Stabilizacja) uwolniła wzornictwo od politycznej ideologii. „Odrzucenie socrealizmu przyniosło afirmację wszystkiego, co nowe. Powszechne było pragnienie nadrobienia zaległości, zapoznania się ze wszystkim, czym żył świat, a co dotąd było w Polsce nieznane. Poczucie przełomu wiązało się ściśle z potrzebą nowej estetyki”
Fabryka Mebli ul.Piłsudskiego 18, 46-100 Namysłów
Biuro Handlowe Wrocław Browar Mieszczański, ul.Hubska 44-48 50-502 Wrocław
Biuro Handlowe Łódz ul.Andrzeja Struga 78, 90-557 Łódz
tel. +77 410 72 35
tel. +71 796 05 88
tel. +42 636 26 60
biuro@dobra-forma.pl www.dobra-forma.pl
N
Temat
Numeru
Na wystawie „Chcemy być nowocześni” w warszawskim Muzeum Narodowym zaprezentowano polski deign z lat 1955–1968. Okres ten uchodzi za najlepszy w historii polskiego designu.
K
– czytamy w kalongu wystawy Muzeum Narodowego „Chcemy być nowocześni”. Jedną z charakterystycznych cech tej nowej estetyki było zamiłowanie do krzywoliniowych, asymetrycznych, swobodnych kształtów inspirowanych formami biologicznym. Ten organiczny styl nie stał w opozycji do funkcjonalizmu, twórcy podkreślali ergonomię form wywiedzionych z natury, a nowoczesne materiały, takie jak tworzywa sztuczne, pozwalały tworzyć meble lekkie, o płynnych kształtach. I chociaż w tamtych czasach syntetyki były bardzo trudno dostępne, to jednak Romanowi Modzelewskiemu czy Czesławowi Knothemu udało się jakimś cudem stworzyć fotele i krzesła z tych materiałów. „Najczęściej stosowanym substytutem materiałów syntetycznych była sklejka, która prowokowała do tworzenia różnego rodzaju form łupinowych, charakterystycznych dla stylistyki organicznej, dawała ogromne pole do eksperymentowania z konstrukcją mebla, a także pozwalała na tworzenie sprzętów niewielkich, lekkich” – czytamy w folderze. Atmosferę przełomu podkreślały też kontrastowe zestawienia kolorystyczne i jaskrawe barwy. Tkaniny o śmiałych, abstrakcyjnych wzorach pełniły funkcje dekoracyjne we wnętrzach prywatnych i użytkowych. W tych złotych czasach polskiego designu powstawały tysiące wzorów, a fabryki produkowały wygodne i estetyczne meble, które zastępowały ciężki styl przedwojenny. Od połowy lat 60. polityka państwa się zmieniła – ponownie ograniczono swobody obywatelskie. W projektowaniu zaczęły dominować tendencje ze słynnej szkoły Hochschule für Gestaltung w Ulm, gdzie wzornictwo postrzegano jako domenę inżynierów. Forma miała być racjonalna, odpowiadać wymogom technologii i ergonomii. Powściągliwe projekty zdominowały kolejną dekadę. W latach 80. życie kulturalne zeszło do podziemia, a kryzys gospodarczy sprawił, że wzornictwo nie było znaczącym tematem. Dla projektantów nie było pracy. Część założyła własne firmy (MASS Studio, IDEA, MIMO, FORMA, KARTA, design studio KONCEPT, CREAP), wielu zmieniło zawód lub wyemigrowało.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67 69 71
73 75
K
N
Temat
Numeru
Tomek Rygalik to jeden z najsłynniejszych polskich projektantów. Jego lampy Genotyp ozdobiły wnętrza obiektów konferencyjnych, przygotowanych z okazji objęcia przez Polskę prezydencji w Radzie UE.
Najnowsze polskie produkty i projekty odzwierciedlają współczesne trendy panujące w światowym designie K
Po zmianach ustrojowych w latach 90. musieli skonfrontować się ze światowymi wyrobami i zdobyczami techniki (m.in. zastosowanie komputerów w procesie projektowania). Tym warunkom starały się sprostać m.in. niewielkie firmy projektowe, jak Ergo Design, NC Art, NPD, Triada Design, Towarzystwo Projektowe. Na początku 2000 r. w Polsce wciąż nie postrzegano jeszcze wzornictwa jako elementu konkurencyjności i innowacyjności, kojarzono je ze sztuką. Po wstąpieniu do Unii Europejskiej design stał się nośnikiem tradycyjnych wartości i elementem budowania narodowej tożsamości.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76
K
Grupa projektowa Kafti Design jest nastawiona na promocję polskiego designu. Na zdj. lampa Berga.
N
Temat
Numeru Zaczął się też opłacać i dzisiaj folk jest jednym z najważniejszych trendów we wzornictwie. W artystycznej dzielnicy Sztokholmu Instytut Polski stworzył nowoczesną zainspirowaną motywami folkowymi siedzibę. Ściany ozdobione są tapetami Anny Stępkowskiej-Nowak z tradycyjnym motywem łowickim, a na podłodze leży dywan wycinanka Moho Design. Każdy detal jestprzemyślany – od stołków Oscara Zięty, sofy i foteli firmy Noti, po interaktywną szafę Agnieszki Bartoszewicz. Zaprojektowane przez polskie biuro SomaArchitekci wnętrze dowodzi, że nasz design nie tylko nie odstaje od światowych trendów, ale może odnieść sukces w ojczyźnie IKEI, czego dowodzą przyznawane polskim produktom nagrody Red Dot Award. Coraz częściej motywy regionalne odnajdujemy w projektach młodych tworców. Do łask wrócił również styl zakopiański, i tak historia polskiego designu zatoczyła przedziwne koło…
K
O
tekst Anna Salwa
Nawiązujące do ludowych wycinanek dywany firmy Moho design podbijają świat. Dywan Mohohej!DIA to pierwszy polski produkt nagrodzony prestiźowym Red Dot.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76
Biuro w Dobrej Formie
Firma Dobra Forma od wielu lat zaskakuje niebanalnym podejściem do mebli biurowych. Design oraz zastosowanie nowoczesnych materiałów to jej zdecydowane atuty. W ostatnim czasie zaprezentowano kolekcję mebli pracowniczych Concept, która przeszła zdecydowaną metamorfozę. Meble linii Concept cieszą się ogromnym zainteresowaniem klientów, dlatego zdecydowano się na zachowanie ich charakterystycznych cech. Po kilku latach funkcjonowania linii na rynku zapadła decyzja o wprowadzeniu zmian, które poprawiły ergonomię oraz spowodowały, że system wyróżnia się spośród innych mebli pracowniczych.
Materiałem, który od dłuższego już czasu pozostaje w kręgu zainteresowania fabryki, są okleiny Desktop, Artoleum, Marmoleum. Długotrwałe testy i praktyka w wykorzystaniu materiału przyniosły wyjątkowe rezultaty.
Okleiny te to alternatywa dla materiałów stosowanych tradycyjnie w meblarstwie. Istnieje wiele argumentów przemawiających za stosowaniem jej chociażby na blaty biurek. Warto tu wymienić wieczystą gwarancję (niespotykaną wcześniej na rynku), czy też możliwość regeneracji uszkodzonego materiału.
Szczególną cechą, która powoduje, że nowy Concept jest unikalny, jest nowy stelaż biurek, który składa się z nóg ustawionych ukośnie względem łączącej je belki górnej. Powoduje to cofnięcie stelaża, dzięki czemu nie przeszkadza on osobie pracującej przy biurku i eliminuje możliwość uderzania o niego krzesłem lub nogami. Stelaż wygląda lekko i przyciąga wzrok niepowtarzalną linią. Kolorystyka może być dowolna, wybrana z palety RAL. Nie tylko forma jest wyjątkowa - Concept występuje bowiem w wielu wariantach pozwalających na doskonałe wykorzystanie powierzchni biurowej. Zastosowanie wspólnych blatów, o dużej powierzchni oraz wyeliminowanie zbędnych podpór powoduje, że często na tej samej powierzchni biurowej udaje się rozmieścić więcej ergonomicznych stanowisk pracy, niż z zastosowaniem typowych modułów biurek. Do wykorzystania mamy warianty 1, 2, 4, 6- osobowe. Jeśli dodamy do tego szeroki wybór kontenerów podporowych, ich wymiarów i opcji wyposażenia, zyskujemy pełny obraz nowoczesnego, elastycznego systemu mebli biurowych.
Forbo nie odbija światła w takim stopniu jak inne, tradycyjne materiały, więc nie powoduje refleksów świetlnych. Na matowej powierzchni nie widać także odcisków palców, które wyglądają bardzo nieestetycznie. Warto również zaznaczyć, że okleiny te są antystatyczne i bakteriostatyczne - z upływem czasu na powierzchni nie tworzy się bakteryjna powłoka. Okleiny te są materiałem naturalnym, bez chemii i surowców szkodliwych. W ich skład wchodzą: olej lniany, żywica, mączka drzewna i barwniki naturalne. Różnorodność wzornicza i różnorodność możliwości zastosowania tego materiału są ważnym argumentem dla architektów, którzy chcą zaproponować nietypowe, indywidualne rozwiązania. Należy tu zaznaczyć, że firma produkująca okleiny, produkuje również wykładziny podłogowe, dzięki temu można wykonać podłogę i blaty w tym samym kolorze. Dobra Forma wprowadziła do oferty takie okleiny jako jedna z pierwszych w Polsce i dzięki temu posiada bogate doświadczenie, a co za tym idzie, jest w stanie zrealizować niemal każde nietypowe zamówienie z zastosowaniem tego wyjątkowego materiału.
Dobra Forma Sp. z o.o. ul.Piłsudskiego 18, 46-100 Namysłów, tel. +77 410 72 35 biuro@dobra-forma.pl www.dobra-forma.pl
P
Office
Prezentacja
Współczesne biuro to coraz częściej przede wszystkim miejsce spotkań, zarówno formalnych, jak i nieformalnych. Projektanci i producenci prześcigają się w dostarczaniu rozwiązań dla takiego stylu pracy. Catherine Le Teo i Thierry Blet zaprojektowali dla firmy Haworth innowacyjny system mebli pod nazwą LTB będący nie tylko modułowym systemem siedzisk, ale oferujący użytkownikowi niezliczoną gamę zastosowań i kombinacji umożliwiających dowolne kreowanie przestrzeni biurowej: od pracy indy-
widualnej, grupowej, po wypoczynek i relaks. Modułowe elementy systemu można dowolnie przestawiać i zmieniać ich układ w zależności od potrzeby, uzupełniać stolikami, regałami czy szafkami. Symetryczny element oparcia może być wykorzystany także jako podłokietnik lub element dzielący przestrzeń na różne strefy. Uzupełnieniem linii LTB jest seria ścianek działowych i akustycznych Meet You, którymi można wydzielić strefy spotkań lub niewielkie przestrzenie konferencyjne.
System jest w sprzedaży w firmie MARRO, ul. Marii Kazimiery 18, 01-641 Warszawa, www.marro.com.pl 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33
35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 67 69 71
! j u k i n a p Nie A
Office
administracja
a n a i m z to tylko
Do właściwej reorganizacji biura konieczna jest znajomość skutecznego zarządzania zmianą
O Odwiedziliśmy ostatnio firmę przechodzącą gwałtowne zmiany – rozszerzono wynajem biura na sąsiedni budynek, przetasowano działy. Wśród pracowników wybuchł bunt. Dlaczego działania kierownictwa przyniosły tak opłakane skutki i jak bezpiecznie przeprowadzić firmę przez zmiany?
Informuj z wyprzedzeniem
„Istnieje powszechny mit, że ludzie opierają się zmianie. Odkryłem, że to nieprawda. Tym, co wyzwala w ludziach opór, jest niepewność” (Alan Weiss, konsultant biznesowy). Tydzień po tym, gdy tylko zacząłeś planować zmiany w biurze, ktoś już o tym wie i plotki zaczynają narastać. Im mniej ludzie wiedzą, tym więcej będą starali się wysnuć z tej odrobiny informacji, jaką posiadają. „W pewnej firmie po ogłoszeniu zmian, rozeszła się plotka, że jeden z działów będzie musiał pracować w parku” – wspomina Dorota Osiecka z firmy DEGW. – „Po tym wydarzeniu wprowadzono zwy-
czaj publikowania »plotki tygodnia«, co pozwoliło rozładować napięcie związane z reorganizacją”. Niewiedza budzi strach i poczucie zagubienia, a to o tyle niebezpieczne, że „wizja zmiany w organizacji musi wyjść od kierownictwa; zaangażowanie i wsparcie muszą jednak pochodzić z najniższych szczebli. Bez niego upadnie każdy projekt” – mówi Tony Thompson, jeden z dyrektorów DEGW. Dlatego zanim zaczniesz uszczęśliwiać pracowników na siłę, spytaj ich o opinię. To oni najlepiej znają swoje miejsce pracy i wiedzą, czego potrzebują. Przy przeprowadzaniu ankiety lub wywiadów trzeba mieć oczywiście na uwadze, co jest celem firmy, czyli np. podniesienie efektywności. Warto dokładnie przemyśleć pytania, aby nie budować oczekiwań, których nie da się spełnić. Pracownicy muszą mieć poczucie, że traktuje się ich poważnie, że mają wpływ na decyzje kierownictwa. Jak mówi Adryan Bell: „Trudno znaleźć równowagę pomiędzy narzucaniem a uzgad-
mie nie powinno nas to dziwić. Ludzie przywiązują się do miejsca pracy i będą bronić nawet najbardziej nieefektywnych pomysłów, jeżeli są z nimi związani emocjonalnie. Pierwszym i najprostszym sposobem zaangażowania pracowników w zmianę jest przeprowadzenie ankiety, wspólne omówienie wyników i wyciągnięcie wniosków. Trzeba razem zastanowić się, jak spełnić oczekiwania, z czego zrezygnować, i ustalić priorytety. Wydaje się to oczywiste, jednak decyzje w tych sprawach często podejmowane są bez wiedzy zainteresowanych. „Im więcej użytkowników uda się zaangażować w projektowanie ich przestrzeni pracy, tym skuteczniejsze będą rozwiązania” – podkreśla Tony Thompson. Gdy liczba użytkowników jest zbyt duża (call centre, duże open space), należy wybrać przedstawicieli grup, którzy wspomogą komunikację i podejmowanie decyzji.
Planuj z głową
nianiem zmiany”, ale trzeba próbować. By poznać zdanie pracowników, zyskać możliwość uzasadnienia swoich decyzji i uzyskać wsparcie.
Zaangażuj wszystkich
„Ludzi nie zmienisz przymusem czy groźbami, lecz przykładem” (Adryan Bell, DEGW). Bez wsparcia i akceptacji dla zmian daleko się nie zajedzie. W firmie wspomnianej na początku zdecydowano odgórnie o przeniesieniu działu finansowego do sąsiedniego – specjalnie w tym celu wynajętego – budynku. Pracujące w nim księgowe mają teraz więcej światła, więcej miejsca i nowocześniejszy wystrój pomieszczeń. Mimo to przenosiny wywołały ogromne niezadowolenie, ponieważ nikt nie zapytał pracowników o zdanie. Co ciekawe, te same zmiany, ale po przeprowadzeniu ankiety i stworzeniu zespołów roboczych, mogły znacznie podnieść satysfakcję pracowników, którzy… narzekali na ciasnotę i brak światła! W su-
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
Nie ma nic ważniejszego, niż dobre zaplanowanie wprowadzania zmian. Zmiana organizacji firmy to czasochłonny i złożony proces (zmiana jednego elementu często pociąga za sobą zmiany w innych obszarach firmy). Warto wprowadzać zmiany stopniowo, w oddzielnych etapach. Ponadto lider zmiany, czyli osoba odpowiedzialna za nadzorowanie całego procesu, powinien mieć wygospodarowany czas na to nowe, trudne zajęcie. We wspomnianej przez nas firmie do zarządzania zmianą, nie dość że przydzielono pracownicę po urlopie wychowawczym, to jeszcze nie zmniejszono jej pozostałych obowiązków i wyznaczono termin nie tylko nie pozwalający na żadne konsultacje z pracownikami, lecz także wymuszający przeprowadzenie wszystkich zmian praktycznie jednocześnie – a chodziło o pełny remont i reorganizację biura, połączony z częściową przeprowadzką do innego budynku! Plan najlepiej opracować wspólnie z architektem i menadżerami działów objętych zmianą. Cały proces należy podzielić na etapy, obejmujące konkretne działania.
Jak dokonać właściwych zmian w organizacji biura? 1. U stal cel w kategoriach biznesowych: większa produktywność, lepsza komunikacja, zmniejszenie retencji pracowniczej. 2. Sprawdź, gdzie jesteś: zarówno pod względem wskaźników biznesowych, jak i rzeczywistego wykorzystania przestrzeni, rozmieszczenia pracowników, obłożenia sal konferencyjnych itp. 3. Dowiedz się, co pracownicy sądzą o obecnej przestrzeni: poprzez ankiety poznaj sugestie pracowników i upewnij się, że nie zlikwidujesz czegoś, co dobrze działa.
Etapy wprowadzania zmian: 1. Informuj z maksymalnym wyprzedzeniem. 2. Nie zgaduj potrzeb pracowników – pytaj. 3. Zaangażuj maksymalną liczbę osób. 4. Podziel zmiany na łatwe w zarządzaniu kroki. 5. Sprawdzaj efekty – jeżeli nie są satysfakcjonujące, wróć do punktu pierwszego.
Źródła oporu przed zmianą według Williama Banda („Creating Value for Customers”): 1. Strach przed utratą kontroli 2. Nadmiar niepewności 3. Zbyt wiele niespodzianek 4. Porzucenie nawyków 5. Potrzeba rzeczy znajomych 6. Strach przed przyrostem pracy 7. Obawa własnej niekompetencji 8. Brak czasu do przystosowania się
Sprawdzaj efekty
„Rzecz, którą zrobiliśmy w Google, a która jest kluczowa – i niezwykle zaniedbywana – to powrót do biura i sprawdzenie, jak wszystko działa. Zajrzenie do zaprojektowanego przez siebie biura, porozmawianie z ludźmi i dowiedzenie się, jak sprawdzają się rozwiązania, jest wyjątkowo cenną nauką. Zawsze okaże się, że coś można poprawić. Projektowanie nie kończy się w momencie oddania projektu. A przynajmniej nie powinno” (Stephan Camenzind). Po odczekaniu 2–4 tygodni, kiedy to pracownicy mają szansę przystosować się do nowych rozwiązań i je zweryfikować, warto powtórzyć ankietę. Zapytać o satysfakcję z pracy, stan komunikacji, o to, na które aspekty wpłynęły nowe rozwiązania, a w których konieczne są dalsze poprawki. Często drobne szlify mogą zmienić przyzwoity projekt w bardzo dobry. Wiemy, że w dzisiejszych czasach elastyczne dostosowywanie się do zachodzących zmian jest koniecznością, rzadko jednak pamiętamy, że zmiany dotyczą też otoczenia. Stare rozmieszczenie biurek może poważnie spowalniać pracę, pogarszać komunikację, nie mówiąc już o tym, jak często marnotrawi się przestrzeń biurową, przypisując każdemu pracownikowi – nawet takiemu, który spędza większość czasu poza biurem – stanowisko pracy. Skoro zmiana jest czymś równie stałym jak roczne budżetowanie, warto także na nią mieć wypracowane procesy.
tekst Maciek Markowski
Typowe etapy procesu zmiany emocje
oczekiwane efekty
zaprzeczanie
świadomość
opór
zrozumienie
rozumienie
zaangażowanie
akceptacja
zaangażowanie
entuzjazm
własność
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
P
Office
Prezentacja
rewolucyjny system rezerwacji pomieszczeń RoomWizard II eliminuje ciągłe poszukiwanie miejsca na spotkanie
Z ostatnich badań przeprowadzonych przez firmę Steelcase wynika, że 40% pracowników traci nawet 30 minut dziennie na poszukiwanie miejsca do spotkania. Właśnie ta informacja skłoniła firmę do stworzenia nowego sieciowego systemu rezerwacji sal konferencyjnych i szkoleniowych oraz innych pomieszczeń przeznaczonych na spotkania i pracę zespołową. RoomWizard II to urządzenie nowej generacji. Można je obsługiwać bezpośrednio poprzez ekran dotykowy, za pośrednictwem komputera, telefonu ko-
mórkowego, połączenia bezprzewodowego typu Zigbee. System zabezpieczony jest hasłami dostępu, a zasilanie poprzez Ethernet pozwala zmniejszyć koszty instalacji i zużycia energii. „Nasze badanie pokazało, że pracownicy używają różnych metod rezerwacji pomieszczeń do spotkań. Kierują się zasadą „kto pierwszy, ten lepszy”, piszą informacje na karteczkach, a nawet tworzą system kalendarza korporacyjnego, jednak żadna z tych metod nie okazała się skuteczna” – mówi Christian Neu-
bauer, menadżer produktu RoomWizard II. „W dzisiejszym świecie biznesu, pełnym wzajemnych powiązań, pracownicy muszą mieć możliwość współpracy bez zakłóceń. Gdy za pomocą RoomWizard II zauważą wolną przestrzeń, mogą ją bezzwłocznie zarezerwować i zabrać się do pracy”. RoomWizard II współpracuje z wieloma systemami kalendarzy, m.in. Microsoft Outlook i Lotus Notes. Spotkaniami można łatwo zarządzać w sieci, poprzez laptopa lub smartphone’a.
Dodatkowe funkcje RoomWizard II: * Snap Tag: aplikacja dla iPhone’a, pozwalająca na fotografowanie informacji na tablicy, łączenie się z RoomWizard II i wysyłanie ich bezpośrednio do uczestników spotkania. * Baza Wykorzystania Przestrzeni: RoomWizard II tworzy bazę danych wykorzystania przestrzeni, analizuje je i prezentuje w formie raportów.
* Wyświetlanie informacji o spotkaniach: interaktywny ekran dotykowy pozwala pracownikom dokonać natychmiastowej rezerwacji za pomocą przycisku „Użyj teraz”. Wyświetla również nazwę pomieszczenia, personalia prowadzącego i tytuł spotkania oraz informuje o dostępności pomieszczenia za pomocą czerwonego lub zielonego światła.
Steelcase SA · Przedstawicielstwo w Polsce Kubickiego 17/24 · 02-954 Warszawa Tel. 22 642 23 88 · office@steelcase.com.pl· www.steelcase.pl
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
P
Office
Prezentacja www.metromeble.pl
Rewolucja technologiczna w biurze. Gdzie te zmiany? Przyszedł czas na zmianę fundamentalnych założeń konstrukcji mebli. Czasy zmieniły się tak bardzo, że kosmetyczne modyfikacje nie wystarczą Zmiany są nieuchronne, jednak większość z nich nie ma istotnego wpływu na konieczność dostosowywania otaczających nas sprzętów i przedmiotów na bieżąco. Raz na jakiś czas pojawiają się kamienie milowe, które pociągają za sobą konieczność zmiany dotychczasowych standardów. Tak było na przykład z monitorami CRT, które zostały zastąpione przez LCD. Nie stało się to z dnia na dzień. Jeszcze pięć lat temu stare i nowe rozwiązania funkcjonowały jednocześnie, ale dziś monitorów CRT już się praktycznie nie używa. Ponadto, wraz z rozwojem technik informatycznych, powoli ale systematycznie znikają z biurek papiery, a informacje trafiają do pamięci komputerów. Obecnie jest wręcz nieetycznie drukować dokument,
który może funkcjonować w wersji elektronicznej. Dodatkowo, wraz ze wzrastającym zapotrzebowaniem na pracowników biurowych rosną ceny wynajmu powierzchni biurowych, szczególnie w tzw. lokalizacjach prime. Po pierwsze: ergonomia Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, należy zastanowić się, czy aby na pewno otaczające nas sprzęty biurowe (dotyczy to nie tylko mebli) nie powinny ulec gruntownej modernizacji, a nie jedynie kosmetycznym zmianom. Chodzi przede wszystkim o gabaryty podstawowych sprzętów, takich jak biurka czy szafy. Podstawy ergonomii pracy mówią, że odległość ekranu od oczu użytkownika nie powinna przekraczać 70 cm.
Szeroko stosowane dotychczas biurka o głębokości 80 cm przy założeniu, że ekran umieszczony jest na końcu biurka oraz zachowaniu nieznacznej nawet odległości pracownika od blatu, dają nam odległośc większą od założonego maksimum. Biorąc pod uwagę również to, że z biurek znikają papiery, taka głębokość blatu jest nie tylko nieuzasadniona, a wręcz szkodliwa dla zdrowia! Aranżując ostatnio open space o długości kilkunastu metrów, za pomocą biurek i szaf o zoptymalizowanych rozmiarach udało się zaoszczędzić około 100 cm na komunikację. Po drugie: ekologia Optymalizacja rozmiaru mebli (w tym przypadku: zmniejszenie ich gabarytów)
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
wpływa bardzo korzystnie na środowisko. Zużywa się mniej materiałów i produkuje mniej odpadów. Po trzecie: ekonomia Tu sprawa jest prosta: im mniej materiałów, tym bardziej przystępna cena. Chociaż nie należy wprost proporcjonalnie odnośić tego czynnika do finalnej ceny wyrobu, z uwagi na to, że proces produkcji jest dokładnie tak samo czasochłonny jak przy większych rozmiarach. Niemniej jednak zoptymalizowane meble powinny być tańsze. Powstaje również możliwość przeniesienia zaoszczędzonych środków na inne użyteczne akcesoria, których w biurach nagminnie brakuje (na przykład regulacja poziomu blatu, ścianki działowe, itp.).
Po czwarte: zdrowy rozsądek W tym miejscu warto przytoczyć przykład firmy software’owej, którą wyposażono niedawno w nowe meble o dużych gabarytach. W biurze uwagę przykuwa sterylność, nie wynikająca bynajmniej z porządku wokół miejsc pracy, lecz z braku jakichkolwiek dokumentów zalegających na biurkach, do czego byliśmy dotychczas przyzwyczajeni. W wielu przypadkach monitory przesunięte są w stronę użytkowników ze względu na zbyt dużą odległość od oczu. Można to łatwo zrobić, kiedy biurko jest puste, a jego funkcja sprowadza się jedynie do statywu pod monitor i platformy do podtrzymywania rąk przy klawiaturze. Równie dobrze ci pracownicy mogliby wykony-
wać swoją pracę na leżąco. Tymczasem niemal wszyscy czołowi producenci mebli biurowych w Europie popisują się działaniami proekologicznymi, stosując coraz nowocześniejsze i droższe technologie recyklingu czy utylizacji odpadów. Materiały do produkcji pozyskiwane są z certyfikowanej wycinki drzew. Jak to się ma do prostszej i tańszej metody oszczędzania surowców poprzez optymalizację rozmiarów mebli? Oczywiście nie należy ignorować specyficznych potrzeb użytkowników. Nie ulega jednak wątpliwości, że opisane wyżej przykłady dobitnie świadczą o tym, że przyszedł czas na zmianę fundamentalnych założeń konstrukcji, a nie jedynie kosmetyczne modyfikacje.
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
P
Office
Prezentacja nym zadaniem jest ograniczenie poziomu hałasu, który zwłaszcza przy dużych skupiskach stanowisk jest dużym problemem. O skuteczności wytłumienia hałasu przez ścianki działowe decyduje ich wysokość oraz właściwości dźwiękochłonne materiału, z jakiego zostały wykonane. W meblach FURNIKO panele ścianek mocowane są do systemowych słupków o wysokości 140 cm. Mimo zaledwie 2 cm grubości, panele te mają bardzo dobre właściwości wygłuszające, dzięki zastosowaniu pod tkaniną tapicerską dodatkowej warstwy z materiałów dźwiękochłonnych. Dostępne są także panele ścianek, w których górnej części zastosowano przepuszczający światło poliwęglan. Funkcjonalność, ergonomia, jakość oraz doświadczenie FURNIKO w projektowaniu stanowisk call center zostały docenione przez klientów. W ciągu ostatnich 10 lat w meble FURNIKO wyposażono kilkanaście tysięcy stanowisk call center, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Wśród klientów, którzy wybrali ten produkt, znajdziemy m.in. większość działających w Polsce banków, firm kurierskich, a także korporacje zajmujące się świadczeniem usług w zakresie call center.
NOWOCZESNE CALL CENTER Ze względu na specyfikę pracy operatorzy call center są bardzo narażeni na choroby zawodowe. Poprawnie zaprojektowane środowisko pracy ma tu olbrzymie znaczenie Meble biurowe do stanowisk call center to bardzo ważna pozycja w ofercie produktowej Fabryki Mebli Biurowych FURNIKO. Pierwszy system mebli dedykowany specjalnie na wyposażenie stanowisk call center został zaprojektowany w fabryce FURNIKO już ponad 10 lat temu. Od tego czasu ta linia produktowa jest nieustannie doskonalona i uzupełniana o nowe rozwiązania wpływające na komfort pracy. Ergonomia i komfort, jaki zapewnia stanowisko pracy, to szczególnie istotne elementy w przypadku stanowisk call center. Należy pamiętać, że ze względu na specyfikę pracy operatorzy call center
należą do grupy najbardziej narażonej na choroby zawodowe spośród wszystkich pracowników zatrudnionych przy pracach biurowych. Poprawnie zaprojektowane środowisko pracy może przynajmniej częściowo zmniejszyć negatywne oddziaływanie szkodliwych czynników. Ważne jest zarówno odpowiednie zaplanowanie rozmieszczenia stanowisk pracy, oświetlenie, jakość powietrza oraz ergonomiczne meble. Pomimo że praca operatorów odbiega od charakteru typowej pracy biurowej, to powierzchnia blatu roboczego także i w tym przypadku powinna zapewniać niezbędne minimum. W meblach call center FURNIKO mamy
do dyspozycji dwa typy biurek: z blatami o kącie 120˚ umożliwiającymi zabudowę typu „plaster miodu” i z biurkami prostymi, do zabudowy szeregowej. Z uwagi na niewielkie rozmiary stanowiska pracy, zamiast klasycznego kontenera biurowego proponowana jest szafka Orga Tower z wysuwanym wąskim panelem o pionowej organizacji przestrzeni. W systemowych meblach call center FURNIKO dostępnych jest kilka opcji rozprowadzenia okablowania. Przewidziano zarówno doprowadzenie kabli z podłogi, jak i z przestrzeni nad sufitem podwieszanym. Istotnym elementem są ścianki oddzielające stanowiska pracy. Ich głów-
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
Więcej informacji na stronie producenta: FURNIKO Fabryka Mebli Biurowych www.furniko.pl
P
Office
Prezentacja
Prestiż, elegancja i nowoczesne technologie Meble z kolekcji MITO zaprojektowane z myślą o wymagającej kadrze menadżerskiej uwodzą minimalistyczną formą i funkcjonalnością 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
W tej kolekcji mebli gabinetowych Fabryka Mebli Biurowych MDD zastosowała innowacyjną technologię produkcji płyty (struktura synchroniczna 3D), która doskonale imituje drewno. Faktura jest nie tylko widoczna, ale i wyraźnie wyczuwalna! Kontrastowe połączenie białych, lakierowanych na wysoki połysk elementów z ciemnym lub jasnym orzechem dodatkowo podkreśla strukturę powierzchni i wysokiej klasy design włoskiego projektanta Simona Bernocchi. Dwa rodzaje biurek (w wersji podstawowej i wzbogaconej o szafkę) świetnie sprawdzą się zarówno w małych, jak i dużych przestrzeniach, umożliwiając stylowe aranżacje wnętrz według indywidualnych potrzeb. MITO pozwala stworzyć funkcjonalną i wy-
razistą przestrzeń dla osób ceniących profesjonalizm. To meble dla tych, którzy wiedzą, że w biznesie każdy szczegół ma znaczenie.
3 pytania do Simone Bernocchi Czy w projektowaniu mebli inspiruje się pan włoskim designem? – W XXI wieku projektowanie nie jest już ograniczone barierami geograficznymi czy kulturowymi. Dzięki moim podróżom i pracy za granicą nauczyłem się wielu przydatnych rzeczy. Moim zdaniem w designie nie można bazować na jednym stylu. Staram się być wszechstronny i dopasowywać do otoczenia. Jeśli miałbym natomiast określić styl, jaki preferuję, to byłby to racjo-
nalizm. Lubię proste formy i różne oblicza materiałów.
Skąd wziął się pomysł na system MITO? Skąd czerpał pan inspiracje? – Chciałem stworzyć meble wygodne, z przyjazną kolorystyką. Lubię łączyć elementy naturalne z nowoczesną formą. Chciałbym, aby osoba korzystająca z mebli MITO, czuła się komfortowo, bo przecież większość naszego czasu spędzamy właśnie w pracy.
Co zrobić, by stworzyć gabinet, który inspiruje? – Pomysłów mam wiele, a jednym z nich jest z pewnością gabinet MITO...
tel. (052) 389 44 99, www.mdd.eu 01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
I
Inspirowane
biuro
Efektowny Biuro firmy finansowej Tebfin w Johannesburgu przypomina ekskluzywne hotelowe lobby
odjazd tekst Natalia Bursiewicz
Tebfin Office zlokalizowane jest na ostatnim piętrze nowoczesnego hotelu. Można wręcz odnieść wrażenie, że jest jego częścią. Zleceniodawcy (firma zajmująca się finansami) zależało na stworzeniu wizerunku ekskluzywnego hotelowego lobby, którego wystrój ma się wpisywać w najnowsze międzynarodowe trendy aranżacji biur. W całej siedzibie motywy abstrakcyjne łączą się z orientalnymi. Różnorodność faktur jest zestawiona z wielością palety przygaszonych barw i kilkoma akcentami o silnej, nowoczesnej kolorystyce. Obok przytulnych, niewielkich pomieszczeń z widokiem na Sandton, jest przestronny open space. Biuro Tebfin to dialog form, odcieni, materiałów i nastrojowego oświetlenia. 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
I
Inspirowane
biuro
Biuro rozciąga się na powierzchni 1 300 m². Przestrzeń została podzielona na kilka modułów o spójnej kolorystyce. Dominują szarości, czerń, biel oraz żółty, uzupełnione o odcień konsekwentnie użytego drewna. Każdą strefę charakteryzuje inne natężenie barw. Recepcja oraz lobby utrzymane są w ciemniejszej tonacji. W call center i gabinetach zarządu dominuje słoneczny żółty oraz czysta biel na tle węglowych ścian. Zdaniem architektów takie zestawienie tworzy energetyzujące i pobudzające środowisko. W strefie rekreacyjno-wypoczynkowej zastosowano przygaszone tony, aby nadać jej spokojniejszy, nastrojowy charakter.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
Design biura odzwierciedla wizję firmy, którą można wyrazić w trzech hasłach: luksus, komfort i pewność siebie. Stąd też obok drewna znajdziemy plastik i stal, a obok wzorów orientalnych – geometryczne. Architektom udało się połączyć domową wygodę i kameralność ze stylem użytkowym. Taka harmonia była możliwa dzięki ujednoliceniu wnętrz.
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
I
Inspirowane
biuro
Source Interior Brand Architects zaprojektowali biuro ekspresyjne i z klasą. Uwagę zwracają luksusowe, designerskie meble i materiały wysokiej jakości. Proste i harmonijne kształty wpisują się w najnowsze trendy. Miękkie siedziska są wspaniałą ozdobą wnętrza. Duży nacisk położono na dekorację ścian, na których wyróżnia się przede wszystkim tapeta Iris Maschek. W Tebfin Office nie brakuje rozwiązań ergonomicznych. Oświetlenie imitujące światło naturalne zmniejsza uczucie znużenia. Jasne kolory przy biurku wspomagają efektywność. Poszczególne stanowiska są oddalone od siebie tak, by zapewniało to dyskrecję. Aby ograniczyć hałas, ściany i sufity pokryto materiałami dźwiękochłonnymi.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
P
Office
Prezentacja
NAJLEPSZA POZYCJA SIEDZĄCA TO ZAWSZE TA NASTĘPNA Nasze ciało samo wie, co jest dla niego najlepsze. Często, gdy siedzimy, intuicyjnie przybieramy prawidłową postawę. Przejście z postawy o wyprostowanych plecach do pleców zaokrąglonych odgrywa tu zasadniczą rolę, ponieważ taki ruch umożliwia odżywianie dysków międzykręgowych i odciąża kręgosłup. „Usiądź prosto!” naszych dziadków i rodziców należy więc do przeszłości. Słowem kluczem jest dziś „ruch”, i to także wtedy, kiedy siedzimy. Opatentowany mechanizm Glide-Tec został zaprojektowany zgodnie z najnowszymi odkryciami naukowymi i umożliwia swobodne poruszanie się w trakcie pracy. Oparcie z każdym ruchem dostosowuje się do pleców osoby siedzącej i podpiera je niezależnie od pozycji.
Efektywniejsza praca i wygodniejsze siedzenie
Marzysz o tym, by twoja praca stała się przyjemnością? Tego nie możemy zagwarantować. Możemy jednak sprawić, że samo siedzenie będzie przyjemniejsze, a praca z komputerem łatwiejsza i zdrowsza. Dzięki krzesłu z mechanizmem Glide-Tec możesz pracować z rękoma na klawiaturze komputera lub blacie biurka, jednocześnie pozostając w ruchu. Bez względu na to, którą pozycję siedzącą preferujesz, innowacyjna technologia Glide-Tec aktywnie przeciwdziała powstawaniu napięć mięśni. Szyja nie jest nadmiernie obciążona i zawsze pozostaje rozluźniona, a ty zachowujesz jasność umysłu i dobrą kondycję – nawet pod koniec długiego dnia pracy.
Odwiedź shworoom BN Office Solution i poznaj wysoce ergonomiczne krzesła marki Grammer Office z opatentowanym mechanizmem Glide-Tec: Warszawa ul. Daimlera 1 (biurowiec Mercedes Benz) tel: 22 824 16 44 Kraków ul. Radzikowskiego 47 B tel: 12 639 86 05 www.grammer-office.pl
Prezentujemy kilka modeli krzeseł z mechanizmem Glide-Tec.
Morska inspiracja Źródłem inspiracji dla tej linii krzeseł jest słowo „żagiel” (ang. sail). Kojarzy się nie tylko ze sportem, lekkością i radością, lecz także z długowiecznością, funkcjonalnością i elegancją. To lekkie krzesło, a nie monstrualna machina do siedzenia. „Przejrzystość, lekkość i elegancja. Kładąc nacisk na te trzy elementy, zaprojektowałem produkt, który mówi sam za siebie – niezależnie od tego, czy ktoś widzi go po raz pierwszy na wystawie, czy w ramach skończonego projektu wyposażenia czy w miejscu pracy” – mówi projektant linii SAIL Ray Carter. Smukłe i elastyczne – niczym żagiel – oparcie krzesła uczestniczy w każdym ruchu: do przodu, do tyłu i na boki. Dostosowuje się do kształtu pleców, nie utrudnia ani nie ogranicza swobody ruchów osoby siedzącej.
02 04 06 09 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
Nowe sposoby myślenia, nowe sposoby siedzenia Rewolucja w siedzeniu? Siedzisko, które automatycznie podąża za zmianą ułożenia ciała, oparcie, które kształtuje się jakby kopiowało kształt pleców i podpiera wszystkie kręgi oraz siedzisko, które automatycznie dopasowuje się do użytkownika – wszystko w jednym krześle: GALILEO. Jak imię wielkiego naukowca Galileo Galilei, nazwa krzesła symbolizuje innowacje o rewolucyjnym znaczeniu. We wnętrzu GALILEO zintegrowano cztery opatentowane na całym świecie rozwiązania: system ruchu pleców wspomagający lordozę i kifozę kręgosłupa, układ trójwymiarowej ruchomości oparcia, system regulacji głębokości siedzenia oraz adaptacja mechanizmu do masy ciała użytkownika. Zastosowany mechanizm Glide-Tec+ gwarantuje efektywniejszą pracę, wygodniejsze siedzenie, większy komfort i łatwiejszą regulację (za pomocą jednego uchwytu ustawiasz pożądaną wysokość siedzenia, a o całą resztę automatycznie zatroszczy się Glide-Tec+). Swój charakterystyczny wygląd GALILEO zawdzięcza światowej sławy architekt Françoise-Hélčne Jourda. Każde ze swoich dzieł traktuje ona jak wrażliwy organizm, reagujący na otoczenie. GALILEO wyraża tę filozofię poprzez niepowtarzalne wzornictwo.
Solution – rozwiązanie dla ciebie Łatwo jest zadbać o prawidłowe siedzenie. Mechanizm Glide-Tec w krześle Solution uwzględnia naturalne ruchy użytkownika, dbając o to, abyś zawsze przyjmował prawidłową pozycję siedzącą. Wysokie, ergonomicznie wyprofilowane oparcie podpiera plecy, a jego wysokość można bez wysiłku dostosować, korzystając z funkcji EasyiLift. Dodatkowo, podparcie odcinka lędźwiowego zapewnia opatentowany system CatBack lub czterokomorowy system AirShape.
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
I
Inspirujące
biuro
tekst Natalia Bursiewicz
A gdyby tak zamiast do biura udawać się do lasu, a zamiast w monitor wpatrywać się w korony drzew? Sprawdziliśmy, jak się pracuje w takiej nowoczesnej oranżerii
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
K
Praca poszła w las
Christian Pottgiesser nie stworzył biura w lesie, ale wykorzystał motywy leśne w projekcie biura mieszczącego się w... centrum Paryża! W XIX-wiecznej hali o stalowej konstrukcji zaaranżował nowoczesną siedzibę firm PONS i HOUT. Szkielet budowli pozostał widoczny, aby można było podziwiać jego walory architektoniczne. Dach w całości przeszklono, uzyskując naturalne oświetlenie trzech naw. Ściany utrzymano w delikatnym odcieniu ceglanym, nawiązującym do tradycji XIX-wiecznych założeń halowych. Szkieletowy układ konstrukcyjny zapewnia bardzo dużą swobodę aranżacji wnętrza. W nawach bocznych, na podwyższeniu umieszczono pokoje dla dyrekcji, kuchnię oraz szatnię. Przeszklenie biegnące przez całą długość poziomu oddziela tę część od nawy środkowej, w której znajduje się open space. Boczne galerie wyglądają z daleka jak sale muzealne z ekspozycją, prezentującą nowe produkty i akcesoria meblowe. Główna nawa przypomina kosmiczny park lub nowoczesną oranżerię. W biurze nie ma specjalnie wydzielonej recepcji. Klienci są od razu prowadzeni systemem ścieżek do konkretnych gabinetów i sal spotkań. Najciekawszym elementem wnętrza jest dębowa konstrukcja o wymiarach 1,7/22/14 m, rozciągająca się na całej długości hali. Składa się z dwóch poziomów i przypomina pudełko przedziurawione w kilku miejscach. W środku, oprócz sal spotkań, mieszczą się pokoje rekreacyjne i wypoczynkowe, archiwum oraz urządzenia techniczne. Na jego powierzchni widoczne są drzewa oraz półokrągłe, przezroczyste kopuły. W nieregularnych otworach usytuowano stanowiska pracy. Z góry struktura sprawia wrażenie organicznej – brak w niej tradycyjnych podziałów i kątów prostych, przeważa falista linia, wytyczająca granice otwartych lub półotwartych przestrzeni o różnorodnych funkcjach. Taka aranżacja nadaje wnętrzu nieformalny charakter. Przypomina też naturalne środowisko, w którym dominuje przyroda, a nie człowiek. „Praca w otoczeniu drzew jest fantastycznym rozwiązaniem. Sprawia, że czuję się w biurze wypoczęty i pełen energii” – mówi jeden z pracowników firmy PONS.
I
Inspirujące
biuro
K
Rośliny tworzą specyficzny mikroklimat sprzyjający zarówno twórczej pracy, jak i odpoczynkowi. Gdy do wnętrza zostają wprowadzone drzewa, efekt jest dużo wyraźniejszy i o wiele bardziej imponujący. Podobny zabieg zastosowali projektanci z pracowni Klein Dytham Architecture, którzy zamienili w ogród tokijskie biuro TBWA. Na dywanach przypominających wiosenny trawnik pracownicy mogą zrobić piknik, położyć się lub poczytać książkę. Liczne, niewielkie drzewa umieszczone w drewnianej podłodze tworzą obszar w stylu patio lub nowoczesnego parku. Edouard François zaprojektował biurka ze zintegrowaną roślinnością. Jak twierdzi, „nadaje ona miejscu tożsamość, jednocześnie dzieląc przestrzeń i ją scalając”. Niebanalnym rozwiązaniem w biurze firm PONS i HOUT są przezroczyste kopuły z pleksi, które pozwalają pracownikom się odseparować. Widać przez nie współpracowników, dzięki czemu charakter open space zostaje utrzymany pomimo izolacji akustycznej. Choć pomysł może wydawać się interesujący, to pracownicy niechętnie kryją się w kopułach. Narzekają też na tak radykalne ograniczenie przestrzeni. Zastosowane przez architekta rozwiązanie może się kojarzyć ze stożkiem ciszy – urządzeniem do tajemniczych rozmów, które pojawiło się w amerykańskim serialu z lat 60. „Dorwać Smarta”. Jego usterki były źródłem komediowych perturbacji. W paryskim biurze „stożki ciszy” działają poprawnie, ale nie zyskały wielu zwolenników. Taki „kosmiczny”, sztuczny element kłóci się również z roślinnością, wprowadzając wizualny dysonans. Uwagi można mieć także do stref wypoczynku. Umieszczone w drewnianej strukturze utrzymane są w oszczędnej stylistyce zbliżonej do poczekalni, a nie przestrzeni relaksu. Brakuje elementów tworzących przyjaźniejszą, przytulną atmosferę. Biuro zaprojektowane przez Christiana Pottgiessera różni się zdecydowanie od tradycyjnego środowiska pracy. Aranżacja jest wyraźnym przedsięwzięciem marketingowym, promującym innowacyjność i kreatywność. Fikusy, oprócz tego, że wyglądają atrakcyjnie, mają też właściwości pobudzające i filtrują powietrze. Wprowadzając je do wnętrza, architekt chciał zatrzeć granice między wnętrzem a zewnętrzem.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
K
I
Inspirujące
biuro
K
Szkieletowa konstrukcja zapewniła swobodę w aranżacji wnętrza. Całe pomieszczenie wypełniła drewniana konstrukcja, w której umieszczono drzewa i stanowiska pracy. Przezroczyste kopuły pozwalają pracownikom się odseparować.
Przewrotnie jest też potraktowana aranżacja biura. Pracownicy siedzą zanurzeni w podłodze, a na wysokości ich głów wyrastają drzewa. Aby dojść z jednego stanowiska do drugiego, należy wejść na krętą ścieżkę. W tym biurze praca naprawdę poszła w las.
tekst Natalia Bursiewicz Projekt został wyróżniony w 2008 roku w konkursie Best of Office Architecture Award.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
T
Office
technologie
Kreatywna nauka, dynamiczna prezentacja
tekst Maciek Markowski Na pierwszy rzut oka tablica interaktywna wygląda jak zwykła suchościeralna. Jest jednak sprzężona z dwoma urządzeniami. Za pomocą rzutnika jest na niej wyświetlany obraz z komputera. Na tablicy można przeglądać informacje, dopisywać teksty, przesuwać zdjęcia, włączać dźwięki oraz kontrolować dowolną aplikację! Najnowsze tablice są intuicyjne i wygodne w użyciu. Można po nich pisać długopisem lub palcem, a tekst zmazywać pięścią. Korzystając z nich jak z ekranu dotykowego, można otwierać dokumenty, korzystać z internetu. Ta-
blice działające pod systemem Windows umożliwiają – za pomocą gestów – zbliżanie, obracanie, przesuwanie obiektów, zupełnie jak na ekranie iPada. Na tablicy mogą pisać jednocześnie dwie osoby! Tablica interaktywna może wyjątkowo przyspieszyć komunikację pomiędzy uczestnikami spotkania, przenosząc przed ich oczy wspólne pomysły, dokumenty z komputera i wszelkie zasoby z internetu. Efekty pracy mogą zostać zapisane w postaci plików pdf, prezentacji Power Point, a także w formie wideo. Do najnowszych tablic można podpiąć nawet trzy dodatkowe urządzenia, takie jak dodatkowe laptopy, mikroskop czy odtwarzacz DVD.
W biurze Telstra Corporation w Brisbane (Australia) w tablice interaktywne wyposażono sale spotkań, break out roomy i inne miejsca. W sumie z 220 pomieszczeń aż 106 ma systemy do prezentacji multimedialnej (w tym ponad 50 tablic). Pracownicy chwalą sobie nowe możliwości prezentacji i archiwizacji. „Ważne było dla nas umożliwienie pracownikom interaktywnej współpracy, a to właśnie zapewniły tablice interaktywne. Gdy zapoznaliśmy pracowników z nowymi technologiami, efekty wzmożonej współpracy zaczęły się pojawiać bardzo szybko” – mówi menadżer Telstry ds. zarządzania budynkami.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
1
Zanim kupisz tablicę...
2 3
Wybierz taką, po której można pisać zmywalnym markerem. W przeciwnym razie do zapisania najprostszej rzeczy będzie trzeba włączać komputer.
Przemyśl, do czego będziesz używać tablicy, i wtedy wybierz odpowiednią technologię.
Zwróć uwagę na oprogramowanie, bo kiepski interfejs może ograniczyć wartość użytkową tablicy.
W Polsce ta technologia to jeszcze nowość, natomiast na zachodzie Europy i w USA to już standard. Już w 2004 roku ponad 1/4 klas w Wielkiej Brytanii była wyposażona w tablice interaktywne, a trzy lata później 98% liceów i wszystkie szkoły podstawowe na wyspach ich używały. Jak pokazują jednak brytyjskie badania, w większości szkół tablice wykorzystywano po prostu jako drogie projektory. Kluczowe jest więc zadbanie o to, by wprowadzenie tablic połączyć z przeprowadzeniem szkolenia z ich użytkowania. Interaktywność tablic, a także zapisywanie przebiegu lekcji umożliwia wymianę materiałów i doświadczeń między nauczycielami na nieznaną wcześniej skalę – jest to jednak zupełnie niewykorzystywane przez pedagogów. „Wydano miliony funtów, by wyposażyć szkoły w tablice interaktywne.
Miały być potężnym narzędziem, poprawiającym jakość nauczania, okazuje się jednak, że nie mają praktycznie żadnego przełożenia na wyniki uzyskiwane przez dzieci w testach” – donosił ostatnio brytyjski „Guardian” w artykule „Tablice interaktywne pod mikroskopem”. To tym bardziej zaskakujące, że według badań brytyjskiej organizacji Becta, poprawa w nauczaniu wzrosła po zastosowaniu tablic interaktywnych zwłaszcza w obszarze kreatywności nauczycieli. Dzięki możliwości stosowania szerszych środków wyrazu, zaczęli prowadzić bardziej różnorodne lekcje. Zwiększyła się też ich motywacja do prowadzenia zajęć, a uczniowie i studenci chętniej podchodzili do tablicy. Mimo to jednak, ta sama organizacja przyznaje, że wyniki uczniów nie uległy zmianie, choć wierzyło w to 85% nauczycieli.
K
Tablice interaktywne pozwalają na nowatorski, skuteczniejszy i bardziej interesujący przekaz informacji, dzięki czemu słuchacze chętniej słuchają wystąpień. Jak wybrać właściwą?
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
T
Moveo – najlżejsza i akustyczna ściana przesuwna
Office
technologie
Krytycy twierdzą, iż tablice zabijają spontaniczność nauczycieli, którzy zamiast prowadzić lekcję, ilustrując ją pisaniem na tablicy, muszą się teraz podporządkować ustalonej wcześniej prezentacji Power Pointa. Co ciekawe, ta krytyka pokazuje raczej, jak nauczyciele wykorzystują tablice, a nie jak mogą być one wykorzystywane – umożliwiają one bowiem pracę w czasie rzeczywistym i naprawdę nie wymagają żadnej prezentacji! Raz jeszcze kluczowe okazuje się odpowiednie przeszkolenie użytkowników. Okazało się, że produkt, który wydawał się wymarzony do sal szkolnych, jest lepiej wykorzystywany w biurach. Powód jest dość oczywisty. Gdy dyrekcja firmy decyduje się na zakup tablic interaktywnych, mają one przynieść konkretne rezultaty. Mają się zwrócić, poprawić współpracę między pracownikami. Z tego powodu przygotowuje się odpowiednio pracowników do ich wykorzystania. Tymczasem w przeciętnej szkole tablice są często kupowane po to, by zaimponować rodzicom, a nauczyciele niechętnie zmieniają swoje przyzwyczajenia.
K
O
tekst Maciek Markowski
Rodzaje tablic: Optyczne – używają światła ultrafioletowego, czujnik ocenia położenie wskaźnika na wyświetlanej powierzchni – niby na dużej osi X/Y – i przenosi położenie na ekran komputera. Jej korzyścią jest możliwość wykorzystania dowolnej powierzchni do wyświetlania obrazu – w tym takiej, po której można z łatwością pisać. Laserowe – działają tak jak tablice optyczne, tyle że zamiast ultrafioletu pozycję wskaźnika odczytuje laser (konieczność stosowania specjalnych wskaźników, odbijających promienie lasera). Ultradźwiękowe – odczytują dźwięk wydawany przez specjalny wskaźnik po zetknięciu z tablicą. Mikrofony ukryte w obudowie tablicy przechwytują dźwięk i na podstawie różnic jego natężenia odczytują pozycję wskaźnika. Analogowe – mają dwie wbudowane siatki, przez które przebiega prąd pod małym napięciem. Gdy naciskamy powierzchnię tablicy, siatki stykają się i ta zmiana natężenia prądu umożliwia ustalenie położenia wskaźnika. Elektromagnetyczne – pod ich powierzchnią ukryte są drobne emitery pola elektromagnetycznego. Wskaźnik zbliżony do tablicy precyzyjnie odkształca lub przerywa to pole. Niektóre tablice używają wskaźników aktywnych (zasilanych baterią), by użytkownik mógł położyć dłoń na tablicy w inny miejscu, nie tworząc tym samym błędnego sygnału. To najczęściej stosowany system w tablicach interaktywnych.
Zalety tablic multimedialnych: • Notatki, wykresy i dane napisane na tablicy zostają automatycznie zapisane na komputerze i mogą być rozesłane uczestnikom spotkania. Pismo ręczne może zostać rozpoznane dzięki programom typu OCR (Optical Character Recognition). • Bieżące wykorzystywanie zasobów internetowych na tablicy. • Błyskawiczne przenoszenie opinii i propozycji uczestników spotkania do komputera – korzystne zwłaszcza przy dużych forach. • Możliwość nagrywania zapisu na tablicy w formie filmu wideo - wygodne do przesłania osobom nieuczestniczącym w spotkaniu.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
Dorma Polska Sp. z o.o. ul. Warszawska 72 PL 05-520 Konstancin-Jeziorna tel.: +48 22 736 59 00 fax: +48 22 736 59 01 Internet: www.dorma.pl
T
Office
technologie
Dzięki technologii Iomega Personal Cloud serwer NAS umoźliwia stworzenie osobistej chmury do wymiany danych i pozwala zdalnie oraz bezpłatnie archiwizować w niej pliki.
Słuchawki z serii UC Voice marki Jabra zaprojektowano dla firm, które szukają ekonomicznego sposobu na wdrożenie zestawów słuchawkowych z uwzględnieniem różnych stylów i środowisk pracy. Wszystkie słuchawki z tej serii charakteryzują się wysoką jakością dźwięku i intuicyjną obsługą.
Smartphone HTC z ekranem o przekątnej 4,7 cala i dwoma kamerami do wideorozmów. Pozwala wykonywać kilka zadań naraz, np. przeglądać prezentację podczas rozmowy lub słuchać muzyki w czasie pisania tekstu.
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68
01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67
z
Office
zapowiedzi
Jak UFO
Redaktor naczelny i wydawca: Bogusz Parzyszek Redaktor prowadzący: Joanna Nikodemska („Focus”)
Czy duźy budynek biurowy musi być okrągły? Norman Foster i Steve Jobs uważają, że tak i budują kampus Apple na 12 tys. osób, który będzie wyglądał jak statek kosmiczny.
ooo
Dyrektor artystyczny: NATEK Redaktorzy: Maciej Markowski Natalia Bursiewicz Marketing: Paweł Lenart Reklama: Bartłomiej Szeląg Adam Niedośpiał Korekta: Katarzyna H. Kowalska Współpracownicy: Michał Słowiński Fot. na okładce: SITI, Anna Vonhausen SITAG Formy Siedzenia Sekretariat redakcji: Tel. +48 22 390 45 88 Fax +48 22 390 45 89 e-mail: office@magazynoffice.pl Druk: Interak Wydawnictwo: OFCO Sp. z o.o. ul. Flory 7/3, 00-586 Warszawa
Biuro na szaro Biuro Tribal DDB Amsterdam spowijają wyłącznie szarości. Jeden kolor i jedna faktura (filc) to szczyt minimalizmu. Zupełnie inne spojrzenie na wystrój wnętrza, ale efekt w postaci nietuzinkowej promocji gwarantowany.
ooo
Szwedzki design Ten skandynawski kraj to stolica światowego designu, gdzie dobrze trzyma się klasyka i prężnie rozwija nowoczesne wzornictwo. Oba nurty uzupełniają się, a estetyka idzie w parze z funkcjonalnością.
ooo
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów reklamowych. Wydawca zastrzega sobie prawo do skrótów nadesłanych materiałów. Wszystkie prawa zastrzeżone. Przedruk w całości lub części wyłącznie za zgodą Wydawcy.
www.magazynoffice.pl
02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68