Lipiec - Sierpień 2011

Page 1

BIURO |

| LUDZIE | DESIGN | TECHNOLOGIE

L i p iec / sier p ie ń 2 0 1 1


E

Office

edytorial

J Japoński projektant Kouzi Ichigaya zaprojektował koszulę na upały, wyposażoną w wentylatory. Umieszczone na plecach wiatraki chłodzą miejsca najbardziej przylegające do krzesła, ich prędkość można regulować za pomocą kabla USB, a koszulę zasilają cztery baterie. Firma Kuchofuku, która sprzedaje klimatyzowane ubrania, oferuje także chłodzące podkładki na krzesła biurowe oraz klimatyzowane prześcieradła (gdyby komuś było gorąco także w delegacji). Ten ekscentryczny naród nieustannie zaskakuje nas swoimi pomysłami. Ostatnio rząd japonski wezwał obywateli, aby zamienili garniutury na koszule hawajskie i przewiewne bermudy. Urzednicy doszli do wniosku, że jeśli ludzie będą się lżej ubierać, firmy zaoszczędzą na klimatyzacji, skorzysta też środowisko. Nam daleko do takich rozwiązań. O tym, jak w Polsce radzić sobie z upałami i na co zwracać szczególną uwagę piszemy na str. 26. Zapraszam do lektury całego, bardzo letniego numeru!

Redaktor naczelny Bogusz Parzyszek

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


s R

Spis

Tresci

Wydarzenia Seminarium Funkcjonalne Biuro Wyraź swoje wnętrze Włoskie premiery

W O

Wywiad

16

Rozwiązanie konkursu magazynu „Office”

12 24 36

Młody design

Office design Beta Workplace System Była sobie wykładzina

N P

Temat numeru Lato w biurze

Marro

Przystań wielbicieli dobrego designu

36

26

34 40 48

Inspirujące biuro W kosmicznym ogrodzie MTV

42

Case study Największy biurowiec świata

50

Administracja Świet(l)ne trendy Nowa era ścian

T Z

10

Prezentacja Zdrowy balans

B c A

06 08 10

42

54 56

Technologie Nowości

60 64

Technologie

66

Technologie dla korporacji

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68


r

Office

WYDARZENIA

Seminarium w Warszawie

Najlepsze rozwiązania dotyczące projektowania biur przedstawili 10 maja specjaliści z dziedziny architektury i designu podczas seminarium Funkcjonalne Biuro, zorganizowanego przez nasz magazyn w warszawskim biurowcu Catalina Office Center. Jako pierwsza wystąpila Anna Kozyra, facility manager biura firmy Procter & Gamble, poprawnie zaprojektowanego w myśl zasady 3E. Robert Majkut, jeden z najlepszych designerów i projektantów wnętrz w Polsce, opowiadał o relacji wnętrza i marki. Johannes Scherr przedstawił swój ostatni projekt -system modułowy RM stworzony dla firmy BENE. Ben Munn i Lenny Beaudoin, autorzy słynnego raportu „The Future World of Work”, rozważali, do czego jest potrzebne jeszcze miejsce pracy i czemu będzie służyło w przyszłości. Krzysztof Skłodowski, właś-ciciel pracowni KSA Architekci, analizował funkcjonalność biura. W strefie wystawienniczej 320 uczestników seminarium mogło się zapoznać z najnowszymi trendami wyposażenia biur i nowoczesnymi technologiami. Spotkanie przy lunchu sprzyjało nawiązaniu nowych znajomości. Zapraszamy na nasze kolejne seminaria!

ooo

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


r

Office

WYDARZENIA

WNĘTRZE

Konkurs na projekt obicia Ponad 1300 nadesłanych projektów, fotela SITAG tysiące głosujących i 11 laureatów rozstrzygnięty!

– to efekty konkursu „Wyraź swoje wnętrze”, zorganizowanego przez firmę SITAG Formy Siedzenia, uznanego producenta krzeseł i foteli biurowych Założeniem konkursu było zwrócenie uwagi na trend indywidualizacji przestrzeni osobistej, na możliwość jej definiowania poprzez własną energię i emocje. Organizatorzy udowodnili, że przy zastosowaniu druku cyfrowego nie jest to trudne – każdy może stworzyć własny wzór i za jego pomocą wykreować indywidualne wnętrze. „Nasz konkurs pokazał, że wiele osób chce wyrażać własną osobowość” – mówi Anna Vonhausen, dyrektor kreatywna SITAG Formy Siedzenia. – „Udowodnił też, że projektować każdy może. Wystarczy udostępnić proste narzędzie internetowe, zachęcić do stworzenia własnego wzoru”. „Poziom projektów, które wpłynęły na konkurs, był zróżnicowany” – mówi

Tomasz Osięgłowski, architekt i jeden z jurorów. – „Wśród sporej liczby prac były projekty przeciętne, dobre i bardzo dobre. Myślę, że zarówno my jak i internauci wybieraliśmy z tej ostatniej kategorii. Wspólnie nagrodziliśmy 11 projektantów”. Kinga Cyganik, autorka projektu „Kolor miasta” wybranego przez internautów, otrzymała w nagrodę 5 000 zł oraz wyjazd do Mediolanu na targi Salone Internazionale del Mobile. Wszystkim laureatom, zwyciężczyni plebiscytu internetowego oraz 10 projektantom wybranym przez jury zaproponowano podpisanie umowy licencyjnej i fotel z ich własnym projektem. Wielu osobiście zgłosiło się po jego odbiór podczas wernisażu, który odbył

YELOW / nagroda jury

BEATA ALBRECHT

młoda projektantka poszukująca nowych form wyrazu. Zrywa ze stereotypowym podejściem do projektowania. Jej rozwiązania wyróżniają się świeżością. Odpowiada za stworzenie nowego wizerunku dużej sieci salonów odzieżowych. Projektuje meble i wnętrza. Jej projekt Yellow to połączenie wyrazistych kolorów i intrygującej grafiki. Obok tej koncepcji jury nie mogło przejść obojętnie.

się 27 maja br. w nowej siedzibie firmy SITAG Formy Siedzenia w Łowęcinie koło Swarzędza. Na ten wieczór hala produkcyjna została zamieniona w ekskluzywny showroom, a na wybiegu w roli modelek wystąpiły zwycięskie fotele, na których zasiedli ich projektanci. Oklaskiwało ich ponad 200 architektów, artystów, dystrybutorów i klientów SITAG, którzy na ten wieczór zjechali z całej Polski. Nagrodzone fotele można było także oglądać na wystawie w Centrum Handlu, Sztuki i Biznesu Stary Browar w Poznaniu. Profile wszystkich zwycięzców konkursu sa dostępne na www.sitag. pl. Obok prezentujemy wybrane wzory i laureatów. O

ALL THE PEOPLE / nagroda jury

KINGA CYGANIK

studentka wzornictwa Instytutu Sztuk Pięknych w Kielcach. W projektowaniu zaczyna od skomplikowanych pomysłów, aby dojść do prostych rozwiązań. Interesuje się różnymi sztukami plastycznymi, ale najbardziej lubi tworzyć formy użytkowe, ułatwiające i uprzyjemniające codzienne życie. Jej projekt jest nieoczywisty – pozornie przypadkowe, chaotyczne czarne plamy po chwili okazują się ludzkimi sylwetkami.

mówi o sobie „amatorka totalna”. Z zamiłowania dekoratorka wnętrz, zakochana w sztuce użytkowej. Na co dzień młoda mama, w krótkich wolnych chwilach śledzi nowe trendy w designie. Jej projekt zyskał ogromne uznanie internautów i przychylność jury. Udowodnił wyjątkowe wyczucie autorki w odkrywaniu ludzkich tęsknot i potrzeb.

DOMINIKA ŻEBROWSKA

SQUARE / nagroda jury

LABIRYNT / nagroda jury

SWEET MESS / nagroda jury

EWELINA TARKOWSKA

TOMASZ ŁUGOWSKI

ANNA SKAWIŃSKA

studiowała architekturę i urbanistykę na Politechnice Łódzkiej oraz Tampere University of Technology w Finlandii. Współtwórczyni nieformalnej grupy projektowej EOOteam, walczy o zachowanie balansu między formą, funkcją i aspektami ekonomicznymi swoich projektów. SQUARE to kolaż intensywnych barw skontrowanych spokojnymi w formie pikselami.

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

KOLOR MIASTA / nagroda internautów

doświadczony grafik z wieloma projektami zrealizowanymi dla najpoważniejszych marek w Polsce i za granicą. Projektuje elementy informacji wizualnej, opakowania i logotypy. Lubi korzystać z prostych form, bawi się pojedynczym elementem, tworząc z niego rozwinięte struktury, które pobudzają wyobraźnię. Widać to w jego projekcie konkursowym – hipnotyzującym wzorze labiryntu.

architekt, zajmuje się projektowaniem grafiki 3D. Uwielbia kreować nowe światy za pomocą niestandardowych obiektów i przestrzeni. Kieruje się słowami Ingo Maurera: „Mój ulubiony design to ten, który jest w mojej głowie i jeszcze się nie narodził”. Jej projekt to inne spojrzenie na chaos i bałagan, które mogą być czymś pożądanym, o ile sprawiają przyjemność.

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


r

Office

WYDARZENIA

NICE

5Th ELEMENT Różnorodność zadań wymaga stanowisk pracy dostosowanych do rozmaitych potrzeb: praca na wspólnej powierzchni, przestrzeń osobista czy zabudowa systemowa. Kolekcja mebli 5Th Element spełnia wszystkie te oczekiwania.

Nowa lada recepcyjna LAS Mobili, której nie można nie zauważyć. Kontrastujące materiały połączono w inteligenty sposób: elegancki lacobel, wyrafinowane wykończenia (błyszczące i matowe) oraz fronty (w satynowanym lub podświetlonym szkle) nadają przestrzeni elegancji. Nice, very nice!

ooo

Włoskie

premiery

ooo

Nowości Las Mobili na targach w Mediolanie 2011

FILL HG Kolejny best seller marki LAS Mobili - FILL HG wprowadza do gabinetów magiczną grę świateł, odbijających się od błyszczących, lakierowanych powierzchni mebli. Lustrzane blaty stołów i frontów w kontenerach i szafach optycznie poszerzają przestrzeń; chromowane i lakierowane detale nadają linii szlachetności i elegancji, podobnie jak prosta forma i brak uchwytów (system push open).

ooo

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

FILL EVO ooo

Nowa kolekcja mebli FILL evo Las Mobili przeznaczona do gabinetów charakteryzuje się prostą, ponadczasową, nienaganną linią. Perfekcyjna harmonia estetyki i funkcjonalności zaspokoi potrzeby każdego menadżera.

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


O

Office

Design

Rozwiązanie konkursu Office 2011 na projekt

kreatywnego miejsca do spotkań

miejsce

Dziękujemy za udział w konkursie na projekt kreatywnego miejsca spotkań. Wszystkim laureatom gratulujemy! Oto zwycięskie prace

Zwycięzcą konkursu został Adrian Tkaczyk, autor projektu „Up&Down”. Otrzymuje w nagrodę fotel Sayl, zaprojektowany przez Yves’a Behàra i ufundowany przez firmę Herman Miller. Jego projekt jest najbardziej profesjonalny i najstaranniej przygotowany. To propozycja miejsca spotkań w przestrzeni otwartej, którą można modyfikować za pomocą przesuwanych tęczowych paneli. Aby miejsce pełniło swoją funkcję, moduły powinny być pokryte farbą, po której można pisać. Ważne jest też odpowiednie, mobilizujące oświetlenie.

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


O

Office

Design Projekt Agaty Ruchlewicz-Dzianach był bardzo dopracowany. Spodobał nam się pomysl ścian, które można zapisać podczas spotkania, a potem odwrocić je, by pochwalic się efektami na zewnątrz.

2

Wyróżnienie Projekt Natalii Wieteski przypomina dziecięcą bawialnię, ale w miejscach do spotkań kreatyw-nych właśnie o to chodzi, aby stymulować uczestników poprzez ruch i zabawę.

miejsce

Wyróżnienie Maciej Józefiak zaprojektował okrągłe, zawieszone nad ziemią pomieszczenie. Dzięki temu, że ściany pokryto czarną farbą, można po nich pisać kredą, jak po szkolnej tablicy, zapisując na bieżąco ustalenia i pomysły.

3

miejsce

Humanizacja Środowiska Miejskiego zaproponowała miejsce bardzo kreatywne, ale obawiamy się, że kartonowe meble nie są ani zbyt funkcjonalne, ani komfortowe. 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


Wywiad

Creative Affaris,

design

Roman Bianco

Młody design rozmawiał Maciek Markowski

W poprzednim numerze przedstawiliśmy naszą relację z targów w Mediolanie. Tym razem prezentujemy najciekawszych młodych projektantów, o których prawdopodobnie usłyszymy w najbliższych latach

– Moi rodzice to architekci, wychowałem się w kreatywnej rodzinie. A konkretny wybór kierunku studiów… wydaje mi się, że ta dziedzina spośród projektowych wywiera największy wpływ na ludzkie życie. Poza tym chyba zawsze miałem pewien rodzaj wrażliwości względem przedmiotów, czułe oko. Intryguje mnie, co komunikują.

woja rodzina pochodzi z ArT gentyny, wychowałeś się w Hiszpanii, studiowałeś w Wielkiej Brytanii… Czy ten kontakt z różnymi kulturami pomaga ci w projektowaniu? – Oczywiście. Otoczenie ma na nas ogromny wpływ. Dało mi to wgląd w potrzeby różnych ludzi, ale przede wszystkim inspirację. Pomysły rodzą się z pamięci, z doświadczeń jakie zebrałeś. Bardzo się cieszę, że doświadczyłem tak różnych rzeczy.

powiedz o swojej dotychczaO sowej karierze. – Studiowałem w Barcelonie. Tam zainteresowałem się wzornictwem przemysłowym i odbyłem dwuletni kurs. Licencjat zrobiłem w Kingston. Pracowałem dla Viable London i w pracowni Pearson&Lloyd. Po pięciu latach wróciłem do Barcelony, pracowałem jako wolny strzelec – rynek pracy dla designerów jest bez porównania większy w Anglii. Wreszcie, z moją żoną, która jest dekoratorem wnętrz, zaczęliśmy współpracę, potem spotkaliśmy pozostałą dwójkę projektantów i półtora roku temu założyliśmy własną pracownię.

Zawiła droga. – To prawda (śmiech). Ale od początku wiedziałem, że chcę pracować „dla siebie”, więc była w tym wszystkim pewna celowość. Inna sprawa, że może zrobiłem ten krok za wcześnie… ale nie żałuję tej decyzji. 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

Słyszałem, że ciekawe firmy są zainteresowane waszym krzesłem. Opowiedz o nim. – Na pomysł na Bark Chair wpadłem dzięki przekrojowi pnia – wnętrze i kora harmonizują ze sobą, choć to oddzielne części. Użyłem dwóch rodzajów drewna, różnego rodzaju wykończenia. Wnętrze zapewnia funkcjonalność i wygodę, a zewnętrze cieszy zmysły.

J akie widzisz zastosowanie dla tego krzesła? – Solidne drewno pasuje do różnych przestrzeni – i do biura, i do domowej jadalni.

rugi produkt, który zwrócił D moją uwagę, to lampa Annexo. – Chcieliśmy zaprojektować proste, geometryczne źródło światła. Kluczowy był wybór materiału, on nadał kontekst całemu projektowi. Stworzyliśmy lampę z dwóch różnych elementów, podobało nam się napięcie między nimi. Górna część jest ze szkła, dmuchanego w tradycyjny sposób, dolna z drewna. Ważne, by łączyć funkcjonalność z estetyką, nadając przedmiotowi wartość symboliczną.

całość zasilić niebieskim A kablem? – Tak (śmiech).

rzy swojej innej lampie P używacie pomarańczowego kabla. Podoba mi się, że podkreślacie ten element, który większość lamp skrzętnie stara się ukryć. – Tak, tak. Taki był nasz cel. Chcieliśmy wskazać, skąd bierze się światło, którędy trafia do lampy. Szukaliśmy też nowych pomysłów – wszyscy chowają kable i podstawy swoich lamp, pomyśleliśmy: oprzyjmy na tym design całej lampy!

zy większość waszej C działalności skupia się na projektowaniu wnętrz? – Nie. Tworzymy też dużo produktów, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, przed targami w Mediolanie. Jest to jednak praca nad własnymi pomysłami, nie zlecona.

ie planujecie robić mebli, N produktów na zlecenie firm? – Chcielibyśmy, oczywiście. Chcemy kontynuować nasze projekty, ale też działać bardziej komercyjnie. W tym roku chciałbym wprowadzić tak wiele produktów rynek, jak to tylko możliwe (śmiech).

K

laczego studiowałeś product D design?

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


Design Yenn

Wywiad

design

Jak się poznaliście?

zym się wyróżniacie spośród C innych młodych pracowni? – Interesują nas detale. Zaczęliśmy od projektowania domów i zajmowaliśmy się tam wszystkim. Chcieliśmy stworzyć coś nowego, co nie istniało nigdy wcześniej. Tak powstało Ambito. Można powiedzieć, że to lampa, ale ona nadaje ton całemu biurku, definiuje przestrzeń użytkownika. Może to być korzystne dla osób z laptopami, pracujących w open space’ach – nasz produkt umożliwia im zajęcie przestrzeni, spersonalizowanie jej.

Jakie były początki waszej firmy?

Arkimera, Francesco Della Valle

o zainspirowało cię C do studiowania wzornictwa przemysłowego?

powiedz zatem o produkcie, O który tu przywieźliście. – Chcieliśmy stworzyć wygodną pufę, taką jak klasyczna, ale nie zajmującą tyle miejsca. Pufy są bardzo praktyczne w użyciu, ale ich przechowywanie jest kłopotliwe. Zależało nam na możliwości oszczędzania przestrzeni. Nasza pufa ma cztery nogi, dzięki czemu można ją postawić w kącie i zajmuje o wiele mniej miejsca. Przypomina zwierzę – może być twoim przyjacielem i pilnować pokoju, kiedy cię nie ma w domu lub w biurze (śmiech).

d początku wiedzieliście, że O chcecie wykonać ten produkt w corianie? – Tak, bo dzięki temu mogliśmy zrobić go własnoręcznie.

Nad czym teraz pracujecie?

racujecie nad innymi P projektami?

– Nad kolejną lampą, ale to wielki sekret! (śmiech)

yślicie, że wyróżnienie, M które tu dostaliście, pomoże wam znaleźć producenta dla waszej lampy?

K

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

lanujecie przyjechać P tu po raz trzeci za rok? – Oczywiście.

– Ja i Davide lubimy prace manualne. Nasz produkt został w całości zaprojektowany i wyprodukowany przez nas. Ludzie pytają, w której fabryce wykonano nasz prototyp, a my zrobiliśmy go sami i to przy użyciu prostych narzędzi!

– Tak. Szczerze mówiąc, jesteśmy zaskoczeni zainteresowaniem, jakie wzbudziła. Już pewne jest, że zaraz wejdzie do produkcji.

– Studiowaliśmy razem w Bangkoku, a potem od razu założyliśmy firmę. Początki były trudne – ale targi w Mediolanie w 2009 roku były dla nas przełomowe. Polecały nam je liczne tajskie firmy meblowe jako miejsce, gdzie można wypłynąć, i tak właśnie się stało. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że nasze portfolio spodobało się także w tym roku i zostaliśmy zaproszeni po raz drugi.

– Obecnie skupiamy się na tym. Podczas targów skontaktowało się z nami sporo firm zajmujących się dystrybucją, mamy więc nadzieję, że zaczniemy sprzedawać te pufy masowo. Jeżeli weźmiemy się za coś nowego, będzie to na pewno podobny produkt, służący do relaksu. W Tajlandii lubimy relaks (śmiech).

K

K

– Studiowaliśmy na tej samej uczelni w Ferrarze. Davide zaczął pracować dla ważnego studia w Bolonii, a ja dla największej pracowni w San Marino. Podczas wakacji wpadł na mnie właśnie w tej małej republice. Dwa lata później założyliśmy pracownię Arkimera.

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


Wywiad

design

Philip

– Liść monstera – rośliny o olbrzymich liściach, która nadała też nazwę siedzisku. Od kiedy zobaczyłem ją po raz pierwszy, nie mogłem się uwolnić od myśli: jak duże mogą być te liście, by dało się na nich siedzieć? Rozważając ten problem, zacząłem szkicować.

ygląda na produkt, którego stworzeW nie mogło dostarczyć problemów… – I dostarczyło (śmiech). Największą trudnością było stworzenie kształtu, który byłby wydajny i powtarzalny w produkcji oraz miał wystarczająco mocną strukturę. Całość wzmocniona jest stalowym szkieletem. Wyznam ci, że naprawdę nie było to łatwe. Na szczęście w trakcie projektu zdobyłem wsparcie kilku specjalistów. Gdyby nie to, nie wiem, ile to krzesło by kosztowało – pasja ma swoje granice (śmiech). W trakcie projektowania dokonywałem licznych ulepszeń, jak choćby system mocowania podstawy. Teraz jest wymienialna.

Dlaczego zostałeś designerem? – Pracuję jako twórca aplikacji dla norweskiej firmy Solid Works. Czuję jednak potrzebę większej kreatywności, urzeczywistniania pomysłów. Jestem inżynierem o specjalizacji projektowanie procesu produkcyjnego i tworzenie nowych produktów.

To może się przydać przy projektowaniu mebli. – Zdecydowanie. Co ciekawe, nie uczęszczałem na wiele kursów designerskich. Moim narzędziem są programy, w których projektuje się trójwymiarowo. Uważam, że ławka szkolna to nie jest dobre miejsce do nauki (śmiech). Ja uczyłem się, pracując, projektując samodzielnie.

d momentu, gdy ujrzałem ten fotel, O nie mogę przestać myśleć o tym, ile on waży… – Cóż, nie jest bardzo ciężki. Górna część waży 40–50 kg, do tego można dodać wagę podstawy – 10 kg. Pewnie interesuje cię też cena, ale ona zależy od wielu czynników, np. czy projekt wejdzie do masowej produkcji, czy będzie robiony na zamówienie. 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

Jesteś jednym z dwóch polskich designerów, obecnych na Saloni Satellite. Jak udało ci się tu znaleźć? – Przyjechałem tu pierwszy raz dwa lata temu. Miałem okazję zobaczyć ciekawe produkty, które znałem wcześniej tylko ze zdjęć. To zupełnie co innego móc usiąść i dotknąć lubianego mebla. Gdy zwiedzałem część poświęconą młodym designerom, zrozumiałem, że to jest miejsce, gdzie należy się pokazać, gdzie warto zaistnieć. Jeszcze rok temu byłem tutaj jako gość, potem zebrałem odpowiednie dokumenty i wysłałem je ze zdjęciami moich dwóch prototypów. Udało się.

rochę trwało, zanim zrozumiaT łeś, że chcesz zajmować się projektowaniem. – To prawda. Studiowałem przez pewien czas architekturę, a także fotografię. Długo zajmowałem się grafiką. Odnalezienie obecnej ścieżki zajęło mi sporo czasu. Od paru lat wiem już jednak, że chcę się zajmować projektowaniem mebli i produktów.

kąd w takim razie pomysł na S wystawiane tu meble? Zacznijmy może od „krzesła z piłek”.

użyć do tworzenia powierzchni i że będzie ona wygodna i przyjemna w dotyku. Do stworzenia drucianej ramy zainspirował mnie koszyk do zbierania piłek tenisowych. Pod naciskiem piłki wskakują do środka i zostają. Tutaj mamy podobny system. Kolejnym krokiem była już praca nad formą, tak by konstrukcja działała w najprostszy sposób. Rozwiązaniem są tu dwie kratownice, przesunięte względem siebie tak, że piłka wpada w kwadratowy otwór, a przesunięta kratownica pod spodem daje podparcie w postaci skrzyżowanych prętów.

J ak wygląda wytrzymałość takich piłek? Odkształcają się po jakimś czasie? – Nie, nie odkształcają się. To po prostu pianka poliuretanowa – można powiedzieć gąbka. Prawdopodobnie po paru latach ten materiał może tracić swoje właściwości, ale moje krzesło, a używam jednego w domu, po pół roku funkcjonuje bez zarzutu.

Zresztą piłeczki można łatwo wymienić. Możemy stworzyć własny design, mając do dyspozycji różne kolory.

Za rok też cię tu zobaczymy? – Tak, już pracuję nad kolejnymi projektami. Na pewno chcę się skupić na projektowaniu. Zobaczymy zresztą jak potoczą się losy tego siedziska – widać duże zainteresowanie ludzi, mediów, także jakieś zainteresowanie producentów. To dla mnie coś nowego. Zobaczymy więc jak to się rozwinie. Mam nadzieję, że znajdę producenta, a jeżeli nie, to pomyślę o własnej produkcji – na szczęście to mebel dość tani w wytwarzaniu. Od początku nastawiałem się właśnie na wybór niedrogich materiałów i prostą metodę produkcji.

K

K

Alstrom

o zainspirowało cię do stworzenia C tego projektu?

– Pomysł nasunęły mi piłeczki antystresowe. Wpadłem na to, że można ich

Trybek

Basho

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


Wywiad

design

Skąd wziął się pomysł na ławki?

K

Karolina Tyjka: Ze sposobu picia kawy. Kiedy wychodzisz do ogrodu z kubkiem kawy w ręce i z gazetą pod pachą, od razu chcesz gdzieś usiąść. Nie musisz szukać stolika i krzesełka, wystarczy ci nasza ławka. Podobała nam się też idea formowania własnej przestrzeni. Sami decydujemy, czy stolik będzie większy czy mniejszy, czy siedzimy bliżej czy dalej kogoś.

Czyli pomysł wyszedł od funkcji? K.T.: Tak, od pewnej potrzeby. Chcieliśmy stworzyć ławkę ogrodową, bo mnie osobiście ogród kojarzy się z poranną kawą. I tak to się zaczęło. Spodobał mi się

też pomysł na to, że w przypadku pełnego zamknięcia ławka zmienia się w leżak.

J akie były największe trudności przy tworzeniu tego produktu? Szymon Nawój: Mieliśmy pewne problemy techniczne, musieliśmy wymyślić sposób blokowania tych elementów, sprawić, że będzie to mebel wygodny do obracania, a jednocześnie bezpieczny. Wymyśliliśmy mechanizm automatycznie blokujący ustawienie. Ważne też, by można było usiąść z obu stron, aby wdrapujące się dziecko było bezpieczne, żaden element nie złoży się i nie przytrzaśnie nikomu ręki.

J ak doszliście do decyzji o wspólnym założeniu pracowni? K.T.: Po studiach każde z nas pracowało osobno. Szymon głównie projektował wnętrza, zajmował się też wystawiennictwem np. w Muzeum Narodowym w Po-

znaniu. Ja po skończeniu jednych studiów produktowych poszłam na projektowanie procesu i produktu w Berlinie. Tam zetknęłam się z bardzo ciekawym i zaawansowanym podejściem do projektowania. Przez parę lat pracowaliśmy osobno i dopiero trzy, cztery lata temu zaczęliśmy pracować razem. Mamy poczucie, że wzajemnie dużo sobie dajemy. Nieraz niemieckie firmy, z którymi współpracowaliśmy, ceniły sobie to podwójne spojrzenie – od strony produktu i od strony architektury.

c:scape

Designed for a connected workplace

offee Bench to nie jest wasz C pierwszy wspólny projekt? K.T.: Jeśli chodzi o architekturę wnętrz, to mamy już sporo dokonań, natomiast doprowadzenie produktu do etapu produkcji przemysłowej jest w Polsce niezwykle trudne. Obecnie wdrażamy właśnie do produkcji masowej dwa wzory przemysłowe alkomatów. Fantastyczne jest, że to młoda polska firma zatrudniła polskich projektantów do stworzenia designu dla ich produktu. Poza tym mamy na koncie różnego rodzaju lampy, półki… Ten projekt jest po prostu dość wymagający. Wystawialiśmy go już w Londynie na 100% Designu, w Belgii w Kortrijk. Wdrożenie go do produkcji i zadbanie o bezpieczeństwo użytkowników wymaga znacznych nakładów finansowych.

głaszają się już do was potenZ cjalni producenci?

Beyond

Standards

(Szymon Nawój i Karolina Tyjka)

K.T.: W Londynie mieliśmy okazję sprzedać nasz produkt tamtejszej firmie, potem po Belgii mieliśmy parę ofert – w tym od jednej firmy z Polski. Obecnie produkujemy go sami, z pomocą pewnej spółki polsko-niemieckiej, i mamy też ofertę „nie do odrzucenia” od poważnej firmy niemieckiej, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jeżeli ta firma się zdecyduje, to na pewno wersję do użytku we wnętrzach byśmy im sprzedali.

rojektujecie też biura, czy wiP dzicie w nich zastosowanie dla waszej lawki? S.N.: Owszem, w poczekalniach jak najbardziej. Ostatnio Allegro chciało od nas kupić parę egzemplarzy.

o

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

c:scape jest najnowszym systemem biurowym firmy Steelcase. Czysty i lekki design c:scape charakteryzują harmonijność i innowacyjność. c:scape ułatwia pracę zespołową i wymianę informacji. Dzięki jego 4 podstawowym elementom można kreować zróżnicowane stanowiska, przeznaczone do pracy indywidualnej, zespołowej, do gabinetów i stref nieformalnych.

Steelcase SA · Przedstawicielstwo w Polsce Kubickiego 17/24 · 02-954 Warszawa Tel. 22 642 23 88 · office@steelcase.com.pl · www.steelcase.pl


O

Office

DESIGN

Beta Workplace System

zaprojektowany przez Pierandrei Associati dla Tecno biała tablica

wysoki ekran

pomocnik

uchwyty kabel wideo

top access osłona ekran podstawowy kółka

pomocnik

przegrody panel boczny przewody

ul. Wojskowa 4, 60-792 Poznań tel.: +48 618 660 010 www.ipnoticstore.pl

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


N

Temat

Numeru

O tekst Anna Salwa

K

Okres wakacji to najbardziej stresująca pora roku – stwierdziło 76 proc. osób, które wzięło udział w badaniu przeprowadzonym przez Instytut Gallupa. Lato jest szczególnie frustrujące dla osób, które ciepłe dni spędzają w biurze. Wysokie temperatury nastrajają bowiem do wypoczynku a nie do pracy, negatywnie oddziałują na organizm, obniżając zdolności psychofizyczne, przez co trudniej o efektywne wypełnianie obowiązków. Na szczęście można temu zaradzić. Kiedy temperatura powietrza oscyluje wokół 30 ˚C, należy ze szczególną uwagą wybierać ubrania i materiały, z których są uszyte. W większości biur nie wypada nosić bluzek na ramiączkach i sandałów. Można je jednak zastąpić lekkimi, przewiewnymi strojami z naturalnych materiałów.

Lato w biurze Wakacyjne miesiące to prawdziwy test dla biur, ponieważ od ich wydajności zależy nie tylko efektywność pracowników, ale i wydatki firmy. Jak mądrze przetrwać lato w biurze?

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67 69 71

73 75


N

Temat

Numeru Właściwy poziom nawodnienia wspomaga koncentrację i wyzwala energię Trzeba unikać sztucznych tkanin, wybierać ubrania z lnu i bawełny, a buty ze skóry (wbrew powszechnej opinii jedwab nie sprawdza się w gorące dni). Oczywiście ubrania należy zmieniać codziennie i ze szczególną troską dbać o higienę osobistą i stosowanie antyperspirantów.

K

Sporo wody dla ochłody

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76

K

Wysokie temperatury zwiększają zapotrzebowanie na płyny, dzięki którym ciało może funkcjonować efektywnie. Utracone płyny należy uzupełniać, w biurach najlepiej sprawdzają się dystrybutory wody źródlanej, które schładzają ją do 10 ˚C. Zapotrzebowanie można dopasować do potrzeb, dostawy i serwis są bezpłatne.

W upalne dni organizm chłodzi się, zwiększając parowanie. Skoro intensywnie się pocimy, musimy sporo pić, by uzupełniać brakujące mikroelementy. To bardzo ważne, ponieważ krew składa się w 95% z wody, która umożliwia transport niezbędnych składników odżywczych do komórek i usuwa z nich produkty przemiany materii. „Najważniejszą przyczyną zmęczenia występującego podczas dnia jest brak wody” – mówi Ken Buckley, dyrektor organizacji Healthworks Corporate. Raptem dwuprocentowa utrata wody wywołuje symptomy odwodnienia: spadek ciśnienia, przyspieszone tętno, osłabienie, zmęczenie i dekoncentrację. „Powinniśmy pić siedem do ośmiu szklanek wody dziennie!” – apeluje Buckley. Jak jest naprawdę? Z ankiety przeprowadzonej przez Healthworks Corporate wynika, że tylko 13% respondentów pije ponad pięć szklanek wody dziennie, a 43% zaledwie jedną lub dwie. To stanowczo za mało! Należy też unikać słodkich napojów, zwłaszcza gazowanych – dają złudny efekt orzeźwienia. Równie ważna jest właściwa dieta – latem powinna obfitować w owoce i warzywa. Zamiast tłustych i ciężkich posiłków lepiej jeść pokarmy bogate w minerały – mniej, a częściej. Właściwy poziom nawodnienia organizmu wspomaga koncentrację oraz wyzwala energię. Dlatego trzeba pamiętać o piciu wody, nawet pracując w pomieszczeniu klimatyzowanym.


N

System Orthopedic

Temat

Numeru

Siedząc aktywnie – pracujesz zdrowo

Komfort cieplny latem wynosi 23-25 stopnie przy wilgotności powietrza 50% Przez wieki człowiek nie zwracał uwagi na wentylację. Wymiana powietrza spowodowana nieszczelnością budynków wystarczała. Dopiero w drugiej połowie XIX w. lekarze zauważyli, że w zaduchu i upale rany goją się wolniej, a zarazki łatwiej się przenoszą. Jednak pierwsze klimatyzatory nie powstały wcale dla dobra człowieka.

K

Siedzenie statyczne: rozłożenie nacisku tylko na jednej piątej powierzchni całkowitej dysku C

Powiew chłodu

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

System Orthopedic to rewolucyjna, bezobsługowa konstrukcja, umożliwiająca siedzenie biodynamiczne, czyli ruch we wszystkich wymiarach przestrzeni. Powierzchnia siedziska porusza się przy każdej zmianie pozycji ciała użytkownika, redukując nacisk na powierzchnię dysku kręgosłupa.

Siedząc na krześle z Systemem Orthopedic, mamy poczucie wolności i nieskrępowania ruchów. To poczucie zmienia się w stały, pozytywny nastrój i budzi motywację do pracy. Krzesło skonstruowane jest tak, że wręcz zachęca do zwiększenia aktywności ruchowej, stając się indywidualnym trenerem.

Stały ruch w okolicy miednicy staje się treningiem dla mięśni, które dzięki większej elastyczności mogą pełnić funkcję wsparcia dla kręgosłupa.

Fotele wyposażone w System Orthopedic nie tylko spełniają wytyczne ergonomicznego siedzenia, ale nadają im nowy wymiar.

System Orthopedic przebadany został w Klinice Ortopedycznej Uniwersytetu, w Ratyzbonie. K

Designerskie wentylatory Dyson są bezpieczniejsze w uźyciu, bo nie mają łopatek. Powietrze jest zasysane do obręczy i tam schładzane. Do wyboru niewielkie modele biurkowe i duże stojące.

Amerykański inżynier Willis Carrier skonstruował pierwsze urządzenie regulujące temperaturę i wilgotność powietrza, by zapobiec problemom, z jakimi borykały się… drukarnie. Pod wpływem upału papier tracił bowiem swoje właściwości, a obrazy się rozmazywały. W 1904 roku klimatyzacja ruszyła w przędzalni bawełny w Karolinie Północnej – by chronić włókna. Człowiekowi zaczęła służyć dopiero w 1914 roku, gdy Charles Gates, milioner z Minneapolis, zainstalował w domu klimatyzator. Rok później założył wytwórnię Carrier Corporation, a wynalezione przez niego urządzenia zaczęły chłodzić m.in. biurowce. Optymalna temperatura do pracy to 20-24°C, dlatego podczas upałów należy ją obniżać. Ale klimatyzatory to urządzenia wielofunkcyjne, nie tylko chłodzą ale i rozprowadzają powietrze po pomieszczeniu, a także regulują jego wilgotność i czystość. Należy pamiętać, że różnica pomiędzy temperaturą w biurze i poza nim nie powinna przekraczać sześciu stopni – zbyt duże skoki temperatur mogą bowiem powodować przeziębienia. Trzeba również dbać o okresowe czyszczenie i dezynfekcję instalacji. W przeciwnym razie zagrzybione i zanieczyszczone systemy staną się siedliskiem zarazków chorobotwórczych.

Siedzenie biodynamiczne: rozłożenie nacisku na prawie połowę powierzchni całkowitej dysku

ul. Wybickiego 2A, Manieczki, 63-112 Brodnica k. Poznania, POLSKA edycja 09.2010, tel.: +48 (61) 281 22 25, fax: +48 (61) 281 22 54, e-mail: biuro@bejot.eu

www.bejot.eu


N

Temat

Numeru

System Panasonic Etherea zużywa do 40 proc. mniej energii niż klasyczne urządzenia klimatyzacyjne, ponieważ pracuje jedynie, gdy jest to niezbędne. Jeśli pomieszczenie jest puste, Etherea pozostaje w stanie spoczynku. Gdy jest w nim tylko jedna osoba, strumień chłodnego lub ciepłego powietrza jest kierowany na nią, a kiedy jest więcej osób, urządzenie działa na całe pomieszczenie. Intensywność zale-

ży od ich aktywności – gdy się poruszają, urządzenie pracuje ze zwiększoną mocą. Wyposażone w system Patrol Sensor stale monitoruje powietrze.Kiedy wykryje brud lub inne szkodliwe cząsteczki, system włącza się, aby je zneutralizować za pomocą e-jonów: są w stanie wyeliminować nawet 99 proc. wirusów, bakterii i pleśni. System jest bardzo cichy ( 20dB), łatwo wkomponowuje się w pomieszczenie, jego instalacja jest szybka i nie powoduje istotnego naruszenia struktury biura. Przyjazność dla zdrowia i środowiska potwierdziły testy w Japońskim Laboratorium Badań nad Żywnością.

Lepsza klimatyzacja się opłaca

Tomasz Lenarczyk Product Manager Air-Conditioning Department Panasonic Polska

Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę ze strat, spowodowanych zwolnieniami chorobowymi. Dbając o klimatyzację, pracodawcy troszczą się wieć nie tylko o swoje zyski, ale też chronią zdrowie pracowników, zwłaszcza że kilkadziesiąt procent społeczeństwa stanowią dziś alergicy. Dlatego w nowoczesnych biurowcach stosuje się systemy, które – w przeciwieństwie do starszych instalacji – nie wysuszają powietrza i nie powodują jego zanieczyszczenia. Nowoczesne, energooszczędne urządzenia pełnią m.in. funkcję jonizatorów powietrza – wytwarzają aniony tlenu, które pozytywnie wpływają na samopoczucie. O

niki wydajności. Dostępne są też systemy, które wykorzystują ciepło z wentylowanych pomieszczeń, przez co obniżają zużycie energii – nawet o 20 proc. Wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań może być spowodowane nie tylko racjami ekonomicznymi. Należy mieć też na uwadze przepisy Unii Europejskiej, które zmierzają do znacznego ograniczenia emisji CO2 do atmosfery.

K

74 proc. energii wykorzystywanej w biurach i mieszkaniach służy do ogrzewania i schładzania pomieszczeń. To wprost przekłada się na wydatki – można się spodziewać, że ich udział w budżecie firmy, mając na uwadze rosnące ceny energii elektrycznej, będzie stale się powiększał. Dlatego warto szukać rozwiązań, które pozwolą zmniejszyć koszty utrzymania odpowiedniej temperatury. Można tego dokonać, instalując klimatyzatory nowej generacji, które pobierają mniej prądu ze względu na wyższe współczyn-

tekst Anna Salwa

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68 70 72 74 76


P

Office

Prezentacja

Panele akustyczne PLAY, EFG, proj. Blum&Balle

TRILINE, Abstracta, proj. Anya Sebton

WINDOW, Abstracta, proj. Jonas Forsman

AIRFLAKE, Abstracta, proj. Stefan Borselius

MARRO sp. z o.o., ul. Marii Kazimiery 18, 01-641 Warszawa, www.marro.com.pl 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68


O

Office

Design

Najnowsze kolekcje wykładzin InterfaceFLOR inspirowane współczesnymi trendami kulturalnymi, społecznymi i artystycznymi

Była sobie wykładzina

w W kolekcji widać wyraźne wpływy stylu industrialnego i vintage, luksusu oraz powrót do naturalnych, organicznych form. Wprowadzeniu nowych modeli towarzyszy oryginalna kampania, odwołująca się do mistycznej, odważnej interpretacji klasycznych bajek i baśni. „Nasze ostatnie kolekcje ściśle nawiązują do współczesnych trendów, więc naturalny był wybór sposobu promocji, również zgodny z aktualną modą” – mówi wice-

prezes ds. marketingu InterfaceFLOR, Michele Iacovitti. „Współczesne ujęcie bajek i baśni jest ważnym tematem przewodnim w wielu filmach, wydarzeniach społecznych oraz projektowaniu. Zdecydowaliśmy więc, że zbadamy ten mistyczny świat i spróbujemy ukazać ciemniejszą stronę kilku najbardziej znanych opowieści dla dzieci. Rezultatem tego eksperymentu jest uderzające, teatralne, odważne tło dla naszych produk-

tów, które ze spektakularnym efektem prezentuje nasze najnowsze kolekcje.” Dzięki różnorodności kolorów, tekstur i metod instalacji, produkty z kolekcji „Once Upon a Tile” (Była sobie wykładzina) pozwolą stworzyć nowoczesne wnętrza o ponadczasowym charakterze. Większość najnowszych produktów zaprojektowano tak, aby redukować negatywny wpływ na środowisko naturalne.

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

Wykładzina inspirowana organicznymi kształtami i strukturami. Każda płytka jest unikalna, a zróżnicowana wysokość włókien dodatkowo podkreśla teksturę.

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


O

Office

Design Vintage Collection łączy subtelny efekt dekoracyjny i ponadczasowość. Dzięki niezwykłej wytrzymałości, szerokiej palecie barw oraz różnorodnym metodom instalacji, sprawia wrażenie luksusowej, przy jednoczesnym obniżaniu kosztów.

Dzięki oryginalnemu wzornictwu wykładzina Consolidation sprawia wrażenie organicznej. Widać współczesną fascynację tradycyjnym rzemiosłem połączoną z trendem kreowania tekstury za pomocą warstw. Łączy w sobie wytrzymałość i wygląd posadzki twardej z akustyką charakterystyczną dla wykładzin dywanowych.

Przypadkowe, chaotyczne, splątane linie są silnie obecne w najnowszych trendach, nadając projektom nieprzewidywalności i wolności kontrastującej z coraz bardziej wyrafinowaną stylistyką. Wykładzina tuftowana Scribble to niegeometryczne, zawiłe wzornictwo, oferowane w bogatej palecie kolorów. Przy zamówieniu powyżej 300m2 można zamówić kolor spoza standardowej palety.

Trzy rodzaje tuftowanej okrywy ciętej Luxury Living wyróźnia wysoka jakość. Można wybierać z 36 kolorów lub stworzyć własny przy zamówieniu powyżej 100 m2. Niezwykle wysokie runo zapewnia doskonałą akustykę, komfort i odporność, sprawdza się więc w obiektach wypoczynkowych.

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


P Przystań wielbicieli Office

Prezentacja

dobrego designu

Salon meblowy TON Polska w Warszawie to miejsce dla wszystkich, którym nie jest obojętna forma mebla i szlachetna sztuka wzornictwa przemysłowego. TON zachwyca różnorodnością i perfekcyjnym dopracowaniem detali

150lat 150 lat temu fabryka TON zaistniała na światowym rynku, wprowadzając kultowe krzesło No. 14. Tak jak półtora wieku wcześniej, TON postanowił zaskoczyć miłośników designu mocnym wejściem, prezentując swoją ofertę w niezwykłej aranżacji. Na otwarcie warszawskiego salonu przy al. KEN przybyli dziennikarze, architekci, właściciele salonów meblowych i przedstawiciele świata nauki, a także przedstawiciele czeskiej spółki TON m.in. Milan Dostalik CEO TON a.s. Gospodarzem był prezes TON Polska Jacek Zdybel. Na oryginalnie zaaranżowanej powierzchni zaprezentowano ponad 200 modeli krzeseł, foteli i stołów. Stwarzają one nieograniczone możliwości aranżacji komfortowych oraz funkcjonalnych wnętrz publicznych i domowych. TON jest jednym z najstarszych producentów mebli giętych na świecie. Specjali-

zuje się w produkcji stołów i krzeseł. Historia firmy sięga 1861 roku, kiedy Michael Thonet położył kamień węgielny pod budowę pierwszej fabryki w Bystrice pod Hostynem, gdzie rozpoczął produkcję krzeseł giętych, które zrewolucjonizowały wzornictwo, produkcję i dystrybucję tych mebli. Do dziś TON ma fabrykę w tym samym miejscu, kultywuje tradycję mebli giętych, ale też wprowadza na rynek nowe trendy i projekty. Eksportuje produkty do ponad 60 państw. Nowości prezentuje co roku na prestiżowych targach branżowych, takich jak Salone Internazionale del Mobile w Mediolanie, IMM w Kolonii czy 100% Design w Londynie. W zakresie opracowywania nowych modeli TON współpracuje ze znanymi krajowymi i zagranicznymi projektantami, m.in. z Włoch, Niemiec i Szwecji. Jest marką docenianą i lubianą

przez architektów, hotelarzy, restauratorów, jak również klientów indywidualnych. Za krzesło MERANO projektu Alexandra Guflera firma otrzymała prestiżową nagrodę Red Dot Design AWARD 2011. Specjalne wyróżnienie w kategorii Product Design 2011 przyznano wieszkaowi PETALO projektu Eugenie Minervy. Nagrodę Interior Innovation Award 2011 otrzymał z kolei taboret barowy RIOJA stworzony przez Ronny Eysser i Alexandra Grimma (studio Lounge Designgroup), których zainspirował słynny hiszpański region winiarski. Przedstawiciele firmy TON chcieliby, aby ich warszawski salon integrował przedstawicieli biznesu, projektantów i klientów indywidualnych. Zapraszają do współpracy projektantów wnętrz, architektów, biura projektowe, inwestorów i salony meblowe.

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

TON Polska al. KEN 47 lokal U10 02-797 Warszawa tel. 22 406 20 00 e-mail: warszawa@ton.eu www.tonpolska.pl 01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


Case

Study

biurowiec

281

metrów długości ma każda z pięciu zewnętrznych ścian

23

metry to wysokość budynku

34

akry zajmuje budynek

41 492

żelbetowych pali, na których wspiera się budynek – ich łączna długość to 200 mil

435 000

jardów sześciennych betonu zużyto do konstrukcji

15 000

robotników zatrudnionych przy budowie (pracujących na trzy zmiany)

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

Czym większy budynek, tym bardziej istotny jest przemyślany projekt

M tekst Maciej Markowski

Mieszczący się w Arlington County, w stanie Virginia, Pentagon – główna siedziba Departamentu Obrony USA – jest największym biurowcem na świecie. Zbudowany na początku II wojny światowej, do dziś uważany jest za jeden z najbardziej wydajnych i funkcjonalnych budynków biurowych na świecie. Na terenie Pentagonu pracują 23 tys. osób. Doprowadzona jest do niego jedna z najnowocześniejszych linii metra w kraju, a na 16 parkingach mieści się 9 tys. pojazdów. Mimo olbrzymich rozmiarów i trudnego, bagnistego terenu, budowa trwała zaledwie 16 miesięcy i pochłonęła 83 miliony dolarów.

Plan błyskawiczny

Latem 1941 roku Departament Wojenny w Waszyngtonie liczył 24 tys. pracowników rozmieszczonych w 17 budynkach. Ze względu na rozwój sytuacji w Europie spodziewano się, że do końca 1941 roku liczba pracowników sięgnie 30 000. Plany zwiększenia powierzchni biurowej Departamentu Wojny istniały jeszcze przed przystąpieniem USA do wojny, jednak w 1941 roku stały się absolutnym priorytetem. Początkowo planowano stworzenie tymczasowych struktur, jednak generał Brehon B. Somervell, szef działu konstrukcyjnego departamentu forsował ideę stworzenia głównej kwatery. 17 lipca 1941 roku wezwał do siebie porucznika Hugh J. Caseya i zwrócił się o pomoc do znanego w USA architekta powierzchni biurowych George’a E. Bergstroma. Ich zadaniem było stworzenie wstępnej koncepcji klimatyzowanego budynku biurowego na 40 tys. pracowników, o maksymalnie czterech piętrach i pozbawionego wind. W ciągu weekendu (!) architekt i inżynier stworzyli plan pięciościennego budynku. Jeszcze w poniedziałek plan został zatwierdzony przez przełożonych, we wtorek trafił do rąk prezydenta Roosevelta i tego samego dnia został zatwierdzony w Kongresie.

K

Największy

Rozmiary:

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


Case

Study

Tempo prac od początku było zawrotne. Projekt stworzono w ciągu 34 dni, a budowa trwała zaledwie 16 miesięcy. 15 tys. robotników pracowało przez całą dobę na trzy zmiany.

Kluczowe 7 minut

Dobre planowanie cechowało nie tylko proces budowlany, ale i sam projekt. Pentagon jest uważany za jeden z najbardziej funkcjonalnych biurowców w USA. Widać to choćby w systemie przemieszczania się pracowników – dzięki wydajnemu systemowi wind, ruchomych schodów i mądremu planowaniu przejście między dwoma dowolnymi punktami w budynku zajmuje najwyżej 7 minut. To w dużym stopniu umożliwił zastosowany układ budynku, składający się z pięciu koncentrycznych pentagonów, oddzielonych wąskimi prześwitami, wpuszczającymi światło słoneczne, i połączonymi rozchodzącymi się promieniście korytarzami. Ostatecznie zdecydowano się też na pięć pięter plus dwa poziomy podziemne. Do budowy użyto zbrojonego betonu, ograniczono do minimum stosowanie wszelkich zdobień. Prezydent Roosevelt zakazał stosowania marmuru (importowanego głównie z wrogich Włoch). Także fasada zewnętrzna stworzona jest z betonu „udającego” kalcyt, dzięki zastosowaniu specjalnych form. Ponadto zastosowanie żelbetu w miejsce prasowanej stali umożliwiło zaoszczędzenie ponad 43 tys. ton stali – więcej niż wymagała budowa pancernika. Podobnie zbudowanie betonowych schodów w miejsce wind, tworzenie betonowych odpływów, parapetów i użycie wyłącznie drewnianych drzwi wewnątrz budynku przyczyniło się do znacznej oszczędności tego surowca niezwykle cennego w czasie wojny. To właśnie niedobór stali zdeterminował kształt Pentagonu. Zamiast wieżowca powstała rozległa, niewysoka struktura – dodajmy – o bardzo logicznym rozkładzie. Każdemu kręgowi przypisana jest litera – od „A” do „E” (poziomom podziemnym przypisano litery „F” i „G”). Tylko biura z pierścienia „E” mają okna wychodzące na

Powierzchnia Pentagonu wynosi 4 mln stóp2, a powierzchnia wszystkich pięter trzykrotnie przewyższa tę w Empire State Building.

Pentagon był pierwszym budynkiem w stanie Virginia, w którym zakazano segregacji rasowej zewnątrz i zajmowane są przez pracowników piastujących wyższe stanowiska. Biura wewnątrz każdego kręgu ponumerowane są zgodnie z ruchem wskazówek zegara – od 0 do 10 ze względu na numer najbliższego korytarza i od 00 do 99 przypadające na każde biuro, stąd też numery biur rozkładają się od 100 do 1099. Piętra numerowane są od 1 do 5. Całość składa się na pełny „adres” biura, np. 2B315 – oznacza, że biuro nr 15 znajduje się na drugim piętrze, w kręgu B (drugi pentagon od środka), przy korytarzu nr 3.

Przemiany XXI wieku

11 września 2001 roku, dokładnie 60 lat od daty rozpoczęcia budowy, porwany przez terrorystów Al-Kaidy samolot American Airlines wbił się w zachodnią ścianę Pentagonu, zabijając 189 osób – 5 porywaczy, 59 pasażerów i 125 pracowników budynku. Gdyby nie trwający wówczas remont tej części budynku, liczba ofiar mogłaby sięgnąć tysiąca.

10 lat po tym wydarzeniu budynek nadal dobrze funkcjonuje, choć wciąż przechodzi modernizację. Zabudowano wolne przestrzenie ułatwiające wentylację i zamontowano w nich klimatyzację. Zmodyfikowane zostały też liczne systemy, by poprawić bezpieczeństwo – oddalono ruch samochodowy, ze stacji metra usunięto schody ruchome i windy, konstrukcja uzyskała wzmocnienia w postaci dodatkowych zbrojeń. Największym wyzwaniem dla zarządzających budynkiem jest wyjątkowo nieefektywny system telekomunikacji. Jego ulepszenie będzie niezwykle trudne, gdyż nigdy wcześniej nie przeprowadzono całościowej wymiany, a tylko dodawano kolejne elementy. W efekcie zawiera setki małych systemów obsługujących małe grupy pracowników, niektóre z nich funkcjonujące od 1943 roku. Dodatkową trudność stanowią azbestowe wypełnienia w ścianach, uniemożliwiające tworzenie nowych nawiertów. Aż nie chce się wierzyć, że instytucja tak niezwykle przywiązana do nowoczesnych rozwiązań i innowacyjności jak amerykańska armia, nie zmieniła dotąd siedziby. Jednak mimo istniejących wyzwań, Pentagon w dalszym ciągu uważany jest za wyjątkowo funkcjonalny i ekonomiczny budynek. Pewnie posłuży za kwaterę do prowadzenie jeszcze niejednej wojny… O

Plan budynku - piętro pierwsze

Swój słynny kształt Pentagon zawdzięcza Arlington Farm – pierwotnie planowanej lokacji. Po zmianie na teren nieużywanego już Washington Hoover Airport, zachowano formę budynku, wyrównując tylko długość boków.

tekst Maciej Markowski

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67

K


A

Office

administracja

Z badań przeprowadzonych przez firmę Philips wynika, że właściwie zaprojektowane i dobrane oświetlenie biura może zwiększyć efektywność nawet o 15%. Dobierając właściwe oprawy LED oraz inteligentne systemy kontrolne, można też zmniejszyć o 70% koszty zużycia energii

Świet(l)ne trendy

N Najnowsze rozwiązania dotyczące oświetlenia biur w połączeniu z inteligentnymi systemami sterowania pozwalają na dowolną aranżację nastroju, wpływając na wydajność i komfort pracy, przy jednoczesnym oszczędzaniu energii. Przykładem tego rodzaju rozwiązania są – zaprojektowane do oświetlenia biur oraz przestrzeni reprezentacyjnych – oprawy Philips DayWave. Pozwalają regulować natężenie światła, dostosowując je do rytmu pracy i pór dnia. Rano do działania mobilizuje jasne, orzeźwiające i energetyzujące oświetlenie, którego natężenie i barwa mogą się stopniowo zmieniać w ciągu dnia, przechodząc w delikatne, komfortowe, ciepłe. Oprawy DayWave są przykładem rozwiązania wykorzystującego diody emitujące światło (nazywane od ang. skrótu LED-ami), które są – całkiem nieodległą – przyszłością oświetlenia. Jeszcze do niedawna były stosowane głównie do iluminacji elewacji, ale współczesne technologie umożliwiły tworzenie oświetlenia LED przeznaczonego

specjalnie dla biur. To ważne, ponieważ – jak wynika z szacunków Philipsa – aż 75% oświetlenia biurowego opiera się na przestarzałych i mało wydajnych systemach. Najprostszym i najpewniejszym sposobem sprawdzenia, czy oświetlenie w biurze odpowiada potrzebom pracujących osób oraz czy może ono przynieść znaczące oszczędności, jest przeprowadzenie bezpłatnego audytu oświetleniowego np. przez specjalistów z Philips Lighting Poland. Po uzgodnieniu zakresu badania, przygotują oni raport o eksploatowanej infrastrukturze oświetleniowej wraz ze wstępną analizą potencjału oszczędności możliwych do uzyskania. Audyty oświetleniowe pozwalają również na opracowanie szczegółowej analizy techniczno-ekonomicznej możliwych wariantów modernizacji wraz z przygotowaniem optymalnego projektu nowej infrastruktury oświetleniowej i kosztorysem całej inwestycji. Dzięki audytowi można nie tylko obliczyć procent oszczędności wynikający

z rocznego zmniejszenia energii pochłanianej przez oświetlenie, lecz także oszacować zredukowanie emisji dwutlenku węgla do atmosfery, które będzie możliwe po zainstalowaniu energooszczędnych rozwiązań. Wreszcie – co najważniejsze z punktu widzenia kosztów inwestycji – audytorzy Philips podadzą czas zwrotu inwestycji, który w zależności od rodzaju i zasięgu proponowanych prac może wynosić już od 10 do kilkunastu miesięcy. W razie podjęcia decyzji o wymianie systemu oświetleniowego Philips Lighting Poland zapewnia także dostawę sprzętu oświetleniowego do modernizacji oraz serwis gwarancyjny. Inwestycja w efektywne i efektowne oświetlenie biurowe pozwala również na wzmocnienie wizerunku biura jako elementu tożsamości firmowej, który przekłada się na poczucie wartości i lojalność pracowników. Inspirujące wzornictwo zapewnia stylowy wygląd biura oraz pracę w atmosferze komfortu i wygody.

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

Philips DayWave Oprawa o unikatowym wyglądzie pozwala stworzyć inspirującą przestrzeń. Dzięki subtelnym różnicom natężenia światła powstają naturalne zmiany w atmosferze otoczenia – oświetlenie można dopasować do rytmu pracy i pór dnia, poprawia wyniki oraz samopoczucie pracowników.

Philips LuxSpace Diodowe oprawy typu downlight. Ich wysoka skuteczność świetlna (60 lm/W) zapewnia niskie zużycie energii przy zachowaniu właściwego poziomu oświetlenia. Oprawa gwarantuje do 50% oszczędności energii w porównaniu z tradycyjnymi świetlówkami kompaktowymi typu downlight. Długi okres eksploatacji (50 tys. godz.) oznacza koniec kłopotów z wymianą przepalonych lamp.

Philips DayZone Energooszczędne oprawy do zabudowy, dające większą swobodę w projektowaniu biur. Charakteryzują się wysoką skutecznością świetlną (55 lm/W), którą można zwiększyć nawet o połowę, stosując systemy kontrolne. Dają możliwość ściemniania, są zintegrowane z systemem DALI.

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


w administracja

Nowa era Ścian

Ściany mobilne akustyczne firmy DORMA pozwalają dowolnie kre-

Wynajmowane powierzchnie biurowe stają się coraz atrakcyjniejsze. Dzięki zastosowaniu mobilnych ścian (zarówno akustycznych, pełnych, jak i łączonych bezszprosowo ścian szklanych) mamy możliwość dowolnego kreowania podziału kubatury. W przestrzeniach biurowych coraz częściej pojawiają się również ściany stałe szklane, montowane za pomocą okuć punktowych oraz listew. Wszystkie te rozwiązania można stosować zarówno w nowopowstałych, jak i adaptowanych obiektach. Ściany stałe i mobilne firmy Dorma są wykorzystywane jako pełnowartościowe przegrody, które w razie potrzeby można złożyć lub przestawić w inne miejsce. Oprócz wysokiej jakości mają więc wiele walorów użytkowych.

Dzieląc przestrzeń, ściany mobilne jednocześnie pozostawiają wrażenie przestronności i nie ograniczają dostępu światła 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

ować przestrzeń sal konferencyjnych, hotelowych, obiektów biurowych, hal wystawienniczych i targowych oraz wielu innych budynków, których zaletą staje się elastyczność wykorzystania przestrzeni. Dostosowanie pomieszczeń do indywidualnych potrzeb klientów jest o wiele prostsze. Estetyczne wykończenie paneli ściennych, różnorodność używanych materiałów, łatwość obsługi oraz lekkość konstrukcji sprawiają, że ściany mobilne stwarzają większe pole manewru, tym samym podnosząc atrakcyjność obiektów, w których są stosowane - dają możliwość dostosowania projektowanych pomieszczeń do zakładanych wymogów funkcjonalnych. Innowacyjne podejście firmy do procesu projektowania ścian mobilnych zaowocowało powstaniem DORMA MOVEOpółautomatycznych przepierzeń, które oprócz wyjątkowej lekkości i wytrzymałości mają dodatkowe, ważne atuty: - izolacyjność akustyczną dostosowaną do potrzeb (od 38 do 55 dB), - najniższą na rynku wagę (np. przy Rw 42dB ciężar 20kg/m2), - możliwość zastosowania wypełnień perforowanych zintegrowanych w elemencie, bądź wieszanych na panelach. Automatyczne ryglowanie ścian, które ułatwia prawidłowe ustawienie i uzyskanie izolacji dźwiękowej, jest kolejnym argumentem za użyciem MOVEO do podziału pomieszczeń. Mechanizm ComforTronic zwiększa bezpieczeństwo i niezawodność układów ścian i zarazem podnosi wygodę ich obsługi. Co ciekawe, dźwiękoszczelność można połączyć z przejrzystością ścian - MOVEO Glass. Względy estetyczne stosowania szkła w ścianach działowych już nie muszą wykluczać izolacyjności akustycznej przegrody (44 i 50 dB). Nowoczesność używanych technologii i materiałów to nowy rozdział w dziedzinie architektury - kształtowaniu wnętrz eleganckich, przejrzystych oraz efektywnie wykorzystywanych.

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67

K

A

Office


A

Office

administracja

Innowacyjny system automatycznych drzwi przesuwnych CS 80 MAGNEO, zdobywca Red Dot Design Award nadaje pomieszczeniom wyjątkowy charakter, uosabiający współczesne i eleganckie wzornictwo. Dzięki subtelnej, ponadczasowej stylistyce, system ten pasuje do każdego wystroju wnętrza, może być łączony z drzwiami szklanymi lub drewnianymi. Poza atrakcyjnym wyglądem (wymiary automatu 62 x 60 mm) liczne rozwiązania techniczne systemu zapewniają wysoki poziom komfortu użytkowania. Po wyposażeniu w czujniki ruchu drzwi otwierają się i zamykają automatycznie, niemal bezgłośnie – wykorzystują technologię poduszki magnetycznej. Magneo jest napędem bezszelestnym (nie następuje tarcie, jak w tradycyjnej technologii wykorzystującej wózki jezdne) oraz bezawaryjnym (brak naturalnego zużywania się większości podzespo-

łów). Nie może być stosowany na drogach ewakuacyjnych ze względu na brak akumulatorów i otwierania w przypadku wykrycia błędu. Gdzie zatem stosować Magneo? Wszędzie tam, gdzie ważne są design, estetyka, cisza i funkcjonalność. Jako wejście do prestiżowego gabinetu, zamontowany może być zarówno na ścianie pełnej, jak i szklanej.

Składane witryny szklane DORMA HSW można zbudować w linii prostej,

łamanej lub na planie łuku – w zależności od wymagań klienta. System nie wymaga montowania w podłodze szyn prowadzących, co jest wielką zaletą. Pozwala to na uzyskanie jednolitej powierzchni podłogi w całym pomieszczeniu, bez konieczności tworzenia sztucznych podziałów. Dodatkowym atutem systemu jest bardzo duża gama kolorów i odcieni, w któ-

rych można wykonać ściany – całość może być więc idealnie dopasowana do wnętrza firmy lub mieszkania. HSW zaprojektowano jako rozwiązanie do indywidualnych zamówień oraz jako produkt precyzyjny. Panele szklane witryny tworzą ciągłą, przejrzystą powierzchnię – bez pionowych szprosów. Górne i dolne profile zapewniają systemowi stabilność oraz dodatkowo skrywają mechanizmy wspomagające (zamki, rygle, etc.). Każdy panel ruchomy może też funkcjonować jako drzwi, co podnosi atrakcyjność produktu. Drzwi mogą być dodatkowo wyposażone w samozamykacze firmy (górne, podłogowe bądź wpuszczane w profil). Maksymalny ciężar pojedynczego panela wynosi 150 kg, co pozwala nam na wykonanie ścian o wysokości nawet 4 m i szerokości 1,25 m. Ścianki HSW-G zostały zastosowane m.in. w nowym Porcie Lotniczym we Wrocławiu, w po-

znańskim centrum handlowym Stary Browar i w warszawskim apartamentowcu Platinum Towers.

Okucia z grupy DORMA Universal doskonale nadają się do konstrukcji ze szkła hartowanego, zaprojektowanych zgodnie z życzeniem klienta. W tej grupie produktów znajduje się szeroka gama okuć, łączników, naroży szklanych o różnych kątach rozwarcia do mocowania naświetli bocznych 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

i górnych. Seria okuć Universal dostarczana jest w kompletach gotowych do montażu. Okucie składa się z części głównej bezpiecznie przykręcanej do tafli szklanej oraz z części przykrywającej, dostępnej w pełnej wersji kolorystycznej (lakierowanej lub anodowanej). Stosowanie okuć DORMA Universal umożliwia zaprojektowanie niepowtarzalnych konstrukcji szklanych zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych. Część główna okuć

jest tak skonstruowana, że poprzez prostą wymianę wewnętrznego mechanizmu, można łatwo wymieniać funkcję danego okucia. Stosując okucia do bezszprosowego łączenia tafli szklanych możemy uzyskać eleganckie, niezabierające tyle miejsca co tradycyjne podziały przestrzeni – a w nich przejścia w formie drzwi przesuwnych bądź rozwiernych. Możliwości konfiguracji jest mnóstwo. Dorma zachęca do współpracy.

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67

K


P

Office

S Prezentacja

ZDROWY BALANS Nie wierć się – mawiano nam w dzieciństwie. Zapomnijmy o tym. Dziś już wiadomo, że w siedzeniu najważniejszy jest ruch. Częsta zmiana pozycji chroni przed bólem mięśni i chorobami kręgosłupa

„Siedzenie jest największą dolegliwością współczesnego człowieka. Powoduje przeciążenie kręgosłupa, które objawia się bólem odcinka szyjnego i lędźwiowego” – mówi prof. dr hab. inż. arch. Jerzy Charytonowicz, autorytet w dziedzinie ergonomii. „Współczesny człowiek na własne życzenie stał się, jak to określam, Homo sedens – człowiekiem siedzącym, od kiedy zszedł z drzewa i wyprostował się. Homo habilis, człowiek zręczny, nauczył się chwytać drobne rzeczy i majsterkował, siedząc na ziemi. Doszedł jednak do wniosku, że może się podnieść. Homo erectus mógł oglądać świat z większej perspektywy – powiększyły mu się horyzonty. Potem pojawił się człowiek myślący, Homo sapiens, który coraz bardziej lubił siedzieć na piętach lub w siadzie skrzyżnym, co cały Bliski i Daleki Wschód, Afryka i Ameryka Południowa kultywują do dziś, dzięki czemu mieszkańcy tych części świata mają zdrowsze kręgosłupy. Dla nas siad skrzyżny jest wygodny tylko przez chwilę, potem pojawia się ból kolan lub bioder. Świat zachodni, może by się wyróżnić, zaczął siadywać na stołkach, fotelach, krzesłach. Skutek jest taki, że coraz więcej siedzimy i to w pozycji niezmienionej – co prowadzi do schorzeń kręgosłupa. Aby temu zapobiec, trzeba zmieniać pozycję w trakcie

siedzenia, korzystając na przykład z balansowego stołka podporowego Belise. Pozwala on swobodnie wychylać się czy wykonać krótką gimnastykę, gdy zmęczymy się siedzeniem” – mówi prof. Charytonowicz. Ruchome siedzisko o regulowanej wysokości gwarantuje swobodę, zachęca, by pozostać w ruchu, sprzyja szybkiej pracy i krótkim, efektywnym rozmowom. Jest znakomitym rozwiązaniem dla osób wykonujących długotrwałą pracę stojącą lub siedzącą. Oferuje pośrednią pozycję półsiedzącą, która idealnie łączy komfort i ergonomię. Siedzenie bez podparcia powoduje, że kręgosłup siłą swoich mięśni utrzymuje pozycję optymalnie wyprostowaną. Można obracać się wokół własnej osi, kołysać we wszystkie strony. Wpływa to korzystnie na krążenie, zmniejsza napięcie mięśni oraz pozwala na chwilę rozluźnienia. „Nikt nie jest w stanie siedzieć bez ruchu przez dłuższy czas” – mówi Bernd Crabus z Crabus Design, projektant Belise. „Moim zamiarem było więc stworzenie stołka, który zachęca i pobudza do ruchu. Zupełnie jak siedzenie na piłce – zawsze w wygodnej i zdrowej pozycji. Sprawdzi się podczas przysiadania oraz wokół małego stolika w miejscach spotkań”.

„Ten balansowy stołek podporowy może, moim zdaniem, sprawdzić się w biurach. Dzisiaj co prawda coraz mniej osób kreśli przy desce, jednak podczas takiej pracy powinno się przysiadać na takim właśnie meblu, a nie zwykłym stołku lub, co gorsza, krześle z podłokietnikami” – mówi prof. Charytonowicz. „Taki mebel pozwala obrócić się, sięgnąć po coś i wrócić do pracy bez zmiany pozycji mebla. Sprawdziłby się również w kameralnych strefach wypoczynkowych, w bufetach czy barach może pełnić funkcję hokera. Wystarczy zmienić materiał na odporny i łatwo zmywalny, a stołek będzie się sprawdzał również w laboratoriach i w kuchniach”. Wielokrotnie zmieniana podczas dnia pozycja z siedzącej na stojącą jest gwarancją utrzymania zdrowej sylwetki i wysokiej efektywności pracy. Belise umożliwia pracę wszystkich grup mięśniowych odpowiedzialnych za utrzymanie formy osób prowadzących siedzący tryb życia. Daje swobodę zmiany pozycji, minimalizując ryzyko wystąpienia dolegliwości ze strony układu mięśniowoszkieletowego. Belise zaspokaja naturalną potrzebę ruchu, umożliwiając prowadzenie codziennych zadań biurowych. Balansowanie wychodzi wszystkim na zdrowie!

tekst Ewa Szumowska

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


B

Inspirujące

biuro

tekst Natalia Bursiewicz

ogrodzie

MTV

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67

K

W kosmicznym

Odmienić wnętrze, zainspirować pracowników, odświeżyć wizerunek firmy – usłyszał architekt Dan Pearlman od firmy MTV Networks w Berlinie. Ponure pomieszczenia miał zmienić w komfortowe, designerskie biuro

W mediach określono projekt jako „fantastyczny”, „przytulny”, „magiczny”, „kreatywny”, a nawet pojawiło się słowo „rajski”. Udało się zrealizować tę wizję dzięki szczegółowej analizie potrzeb pracowników i nietuzinkowej aranżacji wnętrza. Dan Pearlman w centrum swoich zainteresowań stawia człowieka. Dlatego do pracy nad projektami zatrudnia specjalistów z różnych dziedzin. Dzięki temu powstają realizacje spójne, integralne i zrównoważone. Technologia łączy się ze sztuką, funkcjonalność współgra z estetyką. Użytkownicy zostają wciągnięci w historię wnętrza, w wykreowany, fascynujący świat. Biuro przestaje być wyłącznie środowiskiem pracy – staje się miejscem rozrywki, co wpływa na zwiększenie zawodowej efektywności oraz lepsze samopoczucie pracowników. Realizacje Pearl-mana wpisują się w modną koncepcję Work–Life Balance. MTV zależało na redukcji niektórych biur w celu stworzenia nowych stref spotkań i polepszenia komunikacji, co pomogłoby w zachęceniu pracowników do spotkań i rozmów. Zleceniodawcy chcieli położyć nacisk na integrację i ścisłą współpracę prowadzącą do nowych, kreatywnych przedsięwzięć. „Przeprowadzenie prac budowlanych i dekoracyjnych w obecności 250 pracowników było jednym z większych wyzwań tego projektu” – mówi Marcus Fischer, współzałożyciel pracowni architektonicznej. Pozwoliło to jednak na bieżąco weryfikować zaproponowane rozwiązania. Dodatkowo przed rozpoczęciem prac przeprowadzono szczegółową analizę potrzeb i oczekiwań użytkowników. Na liście życzeń znalazło się m.in. centrum gier i sugestie dotyczące wystroju kawiarni. Pracownicy stali się po części twórcami swojej przestrzeni pracy, nie było więc obawy, że zaproponowane rozwiązania nie zostaną zaakceptowane. „Przestrzenie odrzucone” są częstym problemem wnętrz biurowych, w których zostaje zastosowany określony model organizacji i wystroju wnętrza bez uprzedniej konsultacji z użytkownikami.


B

Inspirujące

biuro

Renowacja pomieszczeń MTV wiązała się m.in. z nadaniem im nowych nazw. W ten sposób powstały: Network Kitchen, Blue Lounge, Sport Lounge i Brand Garden. Łączy je minimalistyczny styl, harmonia, przestronność i dobre oświetlenie. Sporą przestrzeń zajmują przeszklenia, ciągnące się niekiedy przez całą elewację. Z okien rozciąga się relaksujący widok na najbliższą okolicę.

Ogród parasoli

K

Zlecono reorganizację recepcji, miejsc spotkań i wypoczynku oraz poprawę wizerunku poprzez niebanalny design. Pierwszym obszarem, którym zajął się Dan Pearlman, był parter z lobby, recepcją i bistro. Drugi obszar na piętrze miał stanowić „oś inspiracji” – architekt postanowił otworzyć centralną część, a wolną powierzchnię przekształcił w stylizowany ogród do relaksu i integracji. Powtarzający się motyw stylizowanych drzew przypomina abstrakcyjne, rozłożone parasole. Wokół nich umieszczono drewniane stoły i rozmaite siedziska dla 250 osób. Ażurowe biele nadają pomieszczeniu lekkości i nie przytłaczają. Delikatna zieleń na ścianach i obiciach niektórych mebli oraz fotografie fragmentów roślin przywodzą na myśl czarodziejski ogród. To tutaj odbywa się większość spotkań, tu prowadzi się najwięcej rozmów. Sporym powodzeniem cieszy się też na wpół otwarte pomieszczenie Blue Lounge. Ograniczone dwiema białymi ścianami i potężnym przeszkleniem centrum spotkań zostało zorganizowane wokół centralnie umieszczonego stołu. Szaro-niebieskie siedziska ustawiono z czterech stron tak, aby tworzyły zamkniętą kompozycję. Całość jest elegancka i ma intymną atmosferę. Ustawione po przekątnej dwie lampy są jedynymi dynamicznymi dodatkami. Kolejna strefa spotkań kipi energią. Zwracają uwagę rozmaite lampy, ilość faktur i wzorów. Panuje tu przytulna, swobodna atmosfera. Czerwień oraz drewno wizualnie ocieplają wnętrze. W Sport Lounge przeważają jasne barwy. Równomierne, sterylne oświetlenie, ekrany na ścianach, drewniana podłoga i potężne okna jak w ekskluzywnym centrum fitness.

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67

K


B

Inspirujące

biuro

Zgodnie z życzeniem pracowników ustawiono tam stół do ping-ponga i piłkarzyki. Network Kitchen jest połączeniem modnej stołówki z urokliwym salonem. Zdjęcia, roślinność, wygodne siedziska, kameralne oświetlenie – dzięki temu można odpocząć i poczuć się jak w dobrej restauracji.

K

Zmiany, które mają sens

Rozwiązania zastosowane w biurze MTV przywodzą na myśl te znane z wnętrz Google. Zadbano i o miejsca spotkań i o rozrywki.

W przestronnym, jasnym, dobrze oświetlonym wnętrzu wydzielono liczne strefy spotkań oraz pracy zespołowej.

Przy realizacji wystroju wnętrz Dan Pearlman współpracował głównie z firmami Artis Möbel Objekte Raumkonzepte (meble i dekoracje) oraz KRAUSS Baugesellschaft (podłogi, ściany, oświetlenie). Wsparcie przy wyborze odpowiednich mebli zapewniła firma Lindemann projekt. Architekci postawili na przestronność, przejrzystość i nastrojowość przestrzeni. „Do zastosowania jasnych barw zainspirował nas dynamiczny i kreatywny wizerunek Berlina” – mówi Marcus Fischer. Projektanci czerpali także z kolorystyki logo niemieckiego oddziału stacji MTV. Stąd dominująca obecność brązu oraz bieli i żółci, urozmaiconych zielono-srebrnymi dodatkami. Kolorystyka logo pojawia się w lobby, kawiarni, atrium oraz kuchnio-jadalni. Barwy nieformalnych miejsc spotkań oddają dynamikę i różnorodność Berlina. Zróżnicowanie pomieszczeń jest związane z odmiennymi grupami użytkowników i ich potrzebami. Stąd też niektóre z sal są niezwykle żywiołowe i inspirujące, inne natomiast spokojne, stonowane. Chęć wprowadzenia zmian w biurze MTV była związana m.in. z zeszłorocznym odświeżeniem marki i uproszczeniem logo. Takie minimalistyczne podejście miało znaleźć swoje odbicie i w materiałach reklamowych, i w środowisku pracy. Wpłynęło na pozytywne postrzeganie marki. Projekt MTV Networks w Berlinie pokazał, że całkowity remont powierzchni biurowej nie jest niezbędny, żeby poprawić samopoczucie pracowników i wizerunek firmy. Czasami wystarczy modyfikacja wybranych pomieszczeń oraz wprowadzenie nowej kolorystki i dodatków, aby uzyskać pożądany efekt.

tekst Natalia Bursiewicz

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67


T

Office

technologie

Technologie dla korporacji tekst Maciej Markowski

Porządek w szkole

Wiele się mówi o korzyściach płynących ze stosowania zintegrowanych systemów zarządzania drukiem, ale w instytucji publicznej trudno uzasadnić wydatek na taki system. Przykład brytyjskiego New College Durham pokazuje jednak, że warto się tym zainteresować. Uczelnia borykała się ze wszystkimi problemami związanymi z drukiem – koszty papieru i tonerów ciągle rosły, źle konserwowane drukarki regularnie się psuły, często brakowało materiałów. Słowem: drukowanie było drogie, skomplikowane i nieefektywne. Rozwiązaniem okazało się zlecenie firmie zewnętrznej stworzenia systemu drukowania – przeprowadzony przez nią audyt umożliwił zmniejszenie liczby drukarek. Zainstalowano oprogramowanie automatycznie zapisujące dane dotyczące zużycia papieru oraz tonerów i przekazujące je do centrum, jednocześnie proponując uzupełnienie zapasów. To zakończyło problemy z niedoborem materiałów. Centralne zarządzanie pozwoliło kierownictwu w pełni kontrolować koszty druku, a umowa z firmą, obejmująca gwarancję i konserwację, znacznie obniżyła koszty utrzymania drukarek. Jak mówi Alan Race, menadżer ICT z New Durham College: „Jednym z głównych benefitów Usług Zarządzania Dokumentami Kyocery jest uzyskana przejrzystość kosztów drukowania. Wiemy, ile wydajemy na druk, a ponadto nie musimy się martwić o koszty nieprzewidzianych napraw, gdyż są po prostu wliczone w umowę”. 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

Z jakimi problemami zmagają się duże biura i jak technologia może im pomóc? Szkoła św. Marii w Heathfield zmagała się z innymi problemami, a jej wymagania były wyższe. Ta elitarna placówka, w której na 225 uczniów przypada 110 pracowników, potrzebowała prostego w obsłudze systemu drukowania, który poradziłby sobie z dużym woluminem druku, gwarantując wysoką jakość. Rozwiązaniem okazało się zainstalowanie czterech potężnych, wielofunkcyjnych maszyn drukujących i zastąpienie nimi rozrzuconych po całej szkole mniej wydajnych i gorszych drukarek. „Nowe urządzenia niezwykle podniosły wydajność i jakość wydruków. Możliwość drukowania i skanowania dokumentów z poziomu pulpitu komputera osobistego pozwala nauczycielom szybko reagować na potrzeby uczniów. Mogą drukować dużo i bez opóźnień” – mówi jeden z pracowników szkoły. „Regularnie analizujemy natężenie drukowania na poszczególnych drukarkach i łatwo usuwamy wszelkie zatory. System umożliwił nam pełną kontrolę nad kosztami”.

Przeprowadzenie audytu i stworzenie systemu drukowania pozwala dużym firmom monitorować koszty i znacznie je ograniczyć

Ktoś mógłby powiedzieć, że drukowaniem w szkołach można łatwiej zarządzać, ze względu na możliwość przewidywania natężenia wydruków. Dlatego opiszemy przykład brytyjskiej firmy Talley Group, specjalizującej się w wytwarzaniu materacy, poduszek i produktów sanitarnych. Tom Howell, zajmujący się administracją systemów, opisał sytuację w firmie przed wprowadzeniem nowego systemu jako „straszną”: „W naszej siedzibie w Southampton używaliśmy 28 drukarek różnych firm i typów. Nasi informatycy spędzali nienormalną ilość czasu, rozwiązując problemy niekompatybilności, wymieniając kartridże, zamawiając nowe materiały. Nie mieliśmy kiedy wykonywać naszych głównych obowiązków! Nie mówiąc już o tym, że większość starych drukarek nie była podłączona do sieci, co utrudniało korzystanie z nich i praktycznie wykluczało monitoring stanu i użycia”. Po zmianach Talley Group zamieniła 28 drukarek na 16 maszyn Kyocery, które bez problemu radzą sobie z obłożeniem. Wszystkie podłączone są do sieci, a program KM Net-Viewer umożliwia pełny monitoring. Tego typu rozwiązania nadają się do różnorodnych środowisk. Planując system zarządzania drukiem należy pamiętać, że drukowanie to rozrzutne i nieekologiczne działanie. Setki dokumentów i tony opróżnionych kartridży stają się coraz większym problemem. Jak powiedział nam jeden z menadżerów: „Wydawaliśmy takie kwoty na drukowanie, że sytuacja zaczynała się robić absurdalna. Gdy widziałem pracowników uzupełniających papier w drukarce, czułem, jakby pakowali tam banknoty, a nie arkusze!”

01 03 05 07 09 11 13 15 17 19 21 23 25 27 29 31 33 35 37 39 41 43 45 47 49 51 53 55 57 59 61 63 65 67

K

Często rozmawiam z office managerami i kierownictwem największych korporacji w Polsce. Wyzwania i problemy, z którymi się zmagają, są związane z kosztami, komunikacją i zmianami. O zarządzaniu zmianą napiszemy w kolejnym numerze. W tym wyjaśnimy, w jaki sposób, przy użyciu nowoczesnych technologii, poprawić jakość komunikacji w firmie, obniżając koszty jej funkcjonowania.


technologie

Drugi obszar, którego reorganizacja może prowadzić do eksplozji produktywności i innowacyjności, to komunikacja. Składa się na nią wiele czynników: mądra organizacja biura, tworzenie otwartych przestrzeni, ograniczenie komunikacji mailowej… Co może dać w tym obszarze technologia? Analizując przypadki dwóch firm, zobaczymy, co zyskały w dziedzinie komunikacji i oszczędności.

K

Częstsze spotkania online

MacRoberts LLP jest korporacją prawniczą ze Szkocji, świadczącą usługi firmom z całego świata. Ma liczne oddziały, głównie w Edynburgu i Glasgow. Aby utrzymywać stały kontakt między filiami i klientami, Robert Crichton, dyrektor IT Services, przekonał kierownictwo do zainwestowania w sieć

VoIP i systemy wideokonferencyjne. „Operowaliśmy tylko przy pomocy telefonów, jednak w miarę rozrastania się firmy i rosnącej konieczności świadczenia szybkiej konsultacji, postanowiliśmy przerzucić się na komunikację VoIP-ową, na której oparlibyśmy zarówno sieć telefoniczną jak i wideokonferencje. Po debatach zdecydowaliśmy się na system Polycom, wsparty przez systemy Microsoftu – chcieliśmy interfejsu, który będzie znajomy” – mówi Crichton. Szkolenia dla korporacji są istotnym elementem usług świadczonych przez MacRoberts LLP. Wcześniej odbywały się w siedzibie klienta. Rozwiązanie telekonferencyjne HDX Polycom pozwoliło znacznie zredukować koszty podróży, utrzymując najwyższą jakość usług. Dodatkową korzyścią była możliwość

organizacji krótszych i mniej wyczerpujących szkoleń, które klienci sobie cenią. Prawnicy mają natomiast możliwość przeprowadzenia szkolenia lub konsultacji, gdy u klienta pojawia się problem, a nie gdy uda się zebrać wszystkich uczestników. Koniec podróży służbowych poprawił też zadowolenie z pracy. „Zwykłem latać do Londynu nawet dwa razy w tygodniu. Teraz nie byłem tam od dwóch miesięcy” – mówi David Boys, menadżer ds. telekomunikacji niemieckiego Commerzbanku. Zamiast podróżować, korzysta z systemu wideokonferencji: uruchamia aplikację firmy Tandberg i tak spotyka się z klientami. „Zaangażowaliśmy się w projekt zmiany komunikacyjnej. Zaraz po wprowadzeniu nowego systemu nasz dyrektor zarządzający miał przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną z kandydatem z Dalekiego Wschodu. Zaoszczędził 10 tys. euro, nie tracąc możliwości rozmowy twarzą w twarz”. Commerzbank ma biura w 43 krajach, a w samych Niemczech 800 placówek. Dzięki wyposażeniu ich w systemy wideokonferencyjne, ścisła współpraca najlepszych specjalistów z klientami stała się możliwa. John Bromley, menadżer z londyńskiego biura, tłumaczy: „Jednostki są do dyspozycji dla każdego. Chodziło nam przede wszystkim o zredukowanie kosztów. W każdym biurze zwróciły się w ciągu jednego–trzech miesięcy. Podniosły wydajność pracowników i poprawiły jakość obsługi klientów. Jeżeli istnieje konieczność przeprowadzenia zebrania, nie tracimy już na to całego dnia”. Koszty spadły o miliony euro, a nie wszystkie zyski da się przeliczyć na walutę. „Wcześniej w moim dziale menadżerowie z Frankfurtu, Nowego Jorku, Londynu i Tokio widywali się sporadycznie. Teraz, kiedy widzimy się regularnie, chętnie angażujemy się we wspólne projekty” – mówi David Boys. „Dzięki wideokonferencji widzimy swoje emocje. Mogę więc zorientować się, jak decyzje które podejmujemy w Frankfurcie, zadziałają kulturowo w Tokio. Jeżeli mój rozmówca marszczy czoło albo zaczyna się nerwowo wiercić, mogę dopytać, w czym jest problem. Warto widzieć swoich partnerów”. Biorąc pod uwagę liczne korzyści związane z tymi rozwiązaniami, nie dziwi fakt, że możemy je odnaleźć w międzynarodowych firmach.

DYSTRYBUTOR ROZWIĄZAŃ WIDEOKONFERENCYJNYCH FIRMY

O

T

Office

tekst Maciej Markowski

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

Netin Sp. z o.o., ul. Wiertnicza 113, 02-952 Warszawa , tel./fax (22) 847 47 93, www.netin.pl


T

Office

technologie System CardScan v9 to połączenie skanera i oprogramowania do zarządzania kontaktami. Wystarczy zeskanować wizytówkę lub przenieść dane z e-maila metodą „przeciągnij i upuść”, a program wprowadzi dane do książki adresowej. Można skanować kontakty i zarządzać nimi bezpośrednio z programu Microsoft Outlook. Urządzenie umoźliwia skanowanie wizytówek w 7 językach i wydruk danych na drukarce etykiet DYMO LabelWriter. Więcej: www.dymo.pl

Rozdzielczość XGA, jasność 3.000 ANSI lumenów, kontrast 500:1, zoom optyczny 1.2x, wbudowany głośnik 7W, monitorowanie i sterowanie poprzez LAN, waga 2,6 kg to największe atuty rzutnika PLC-XU3001 firmy SANYO. Więcej: www.vidis.pl

Model Bluetooth GT E230 komunikuje się ze wszystkimi modelami telefonów korzystających z bezprzewodowej łączności. Lekka konstrukcja i niewielkie rozmiary gwarantują komfort, a system redukcji szumów i czuły mikrofon wysoką jakość rozmów. Więcej: www.kltrade.pl

Kieszonkowy projektor 3M MP180 o jasności 32 lumenów wyświetla obraz o przekątnej do 80 cali. Ma czytnik kart MicroSD, głośniki stereo 0,75W i baterię pozwalającą na nieprzerwaną pracę do 2 godz. W wewnętrznej pamięci można przechowywać pliki z prezentacjami, muzyką i filmami. Więcej: www.mmm.pl 02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68


z

ESPES OFFICE Sp. z o.o. Opacz-Kolonia, ul. Ewy 4 05-816 Michałowice-Osiedle k. Warszawy tel. (22) 753 04 41 (42) fax (22) 723 05 31 www.espesoffice.pl biuro@espesoffice.pl

Office

zapowiedzi Redaktor naczelny i wydawca: Bogusz Parzyszek Redaktor prowadzący: Joanna Nikodemska („Focus”) Dyrektor artystyczny: NATEK Zdjęcie na okładce: Ipnotic Redaktorzy: Maciej Markowski Natalia Bursiewicz Marketing: Paweł Lenart

Polski design Przedstawimy najważniejsze rodzime trendy, produkty i marki. W czym tkwi istota polskiego designu? Jakie są nasze cechy narodowe?

ooo

Reklama: Bartłomiej Szeląg Adam Niedośpiał Korekta: Katarzyna H. Kowalska Współpraco: Michał Słowiński Sekretariat redakcji: Tel. +48 22 390 45 88 Fax +48 22 390 45 89 e-mail: office@magazynoffice.pl Druk: Interak, 8000 egz. Wydawnictwo: OFCO Sp. z o.o. ul. Flory 7/3, 00-586 Warszawa

Zmiany na plus Co zrobić, by dokonać właściwych zmian w organizacji biura? Jakie moga być skutki wprowadzonych zmian? Jak sprawdzić, czy osiągnęliśmy zamierzone cele?

ooo

Dobre biuro Zaprezentujemy funkcjonalną siedzibę banku BNP ParibasFortis w Poznaniu. Udowodnimy tym samym, że nowoczesne polskie biura powstają nie tylko w Warszawie!

ooo

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów reklamowych. Wydawca zastrzega sobie prawo do skrótów nadesłanych materiałów. Wszystkie prawa zastrzeżone. Przedruk w całości lub części wyłącznie za zgodą Wydawcy.

www.magazynoffice.pl

02 04 06 08 10 12 14 16 18 20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44 46 48 50 52 54 56 58 60 62 64 66 68

Linia mebli Martex OLA charakteryzuje się niepowtarzalnym designem. To, co czyni te meble wyjątkowymi, to nietypowa podstawa o eliptycznym kształcie i miękkich liniach. Ta forma przypominająca muszlę wprowadza pozytywną energię do pomieszczenia. Podstawa biurka OLA, choć prosta w swej konstrukcji, jest wykonana z innowacyjnego materiału Cristalplant®. Prawdziwa siła tej kolekcji wynika z jej uniwersalności.


Moveo – najlżejsza i akustyczna ściana przesuwna

Dorma Polska Sp. z o.o. ul. Warszawska 72 PL 05-520 Konstancin-Jeziorna tel.: +48 22 736 59 00 fax: +48 22 736 59 01 Internet: www.dorma.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.