Nn"ż/2005n. ńsror
.
Mała ojczyzna częścią
;pół.
wielkiej ojczyzny i świata. .
Opowie§cl śrnriąteczne
" Wywiad z astrononnem
Szxór w MIcHĄŁolvIE Cenn: ?5gr
ffi
,,Parniętam tylko, ze była wtedy wiosna,,,", ft u nfl§ co? A u nas przyszedł grudzień. Za kilka dni powiemy ,,świętąświęta i po świętach, potern sylwester i rok 2005 to jru przeszłośc, Fotem
odliczanie dni do studniówki, ferie i w końcu wiosna. Hhh.., Prryznam szczerzet żę do ludzi, Horzy kochają zimę na pervno nie należę, ale wyjątkowo w tyrn roku na tę wymąrżoną wiosnę
i
czas,
kiędy kwitną kasztany mógłbym jeszcze poczekac. Chyba nawęt więcą niz te 5 miesięcy. Nie rna c0 crłs pĘnie nieubłaganie szybko, zwłaszcza teraz, kredy nam się akwat nie spieszy, A]ę mimo wsrystko" wiosna to jest to, co w obecnej chwili prryddoby się nąbardzią. Kiedy w szkole kurz , bród i ten dziwny, mało interesujący zapach w niektorych k]asach, miło by usiąśćna ławcę, pooddychać crystyrn powietrzem , A tu zirna i zimno i nie chce się
wychodzic. Byle do wiosny... A u nas jak zrłykle znajdziecie sporo informacji o ryciu naszej sekoĘ dowiecie się i tym że ruszył projekt ,,Mflła ojczyzna częścią
jak spędza świętaStefan Fazn, nie zaporninamy również o świątecznych histońach... Ponadto znajdziecie róunięz wy,wiad ż, astronomęm , wzmiankę o wielkiej ojczyzny" oraz
robotnikach i oknach i artykuł o cmentarzu Ędowskim... Redakcja
ZYCZEFIIA sfiilĄTECuNE
to clfls
mogiczny. w kfdryn wsrystko jest rnożliwe, Ludzie śtąiąsią tepsi, borduiej Ęczliwi dlo innych. W Ęm
Święta
wyjątkowym czosie chcemy
#
ry6uyĆ
w
wsrystkim, oby mogio świątudzieliłq się .tl kożdynr domu, o gwiazdko z nieba speŁriło Wusze wsrystkie mqrzenia i nodzieje.
Redakc^;a .{
,ffi"
U
ZYCIA SZKOŁY
Drodzy czytelnicy, wraz z drugim tegorocznym wydaniem Waszej jedynej i ulubionej gazetki sekolnej serwujerrry wam dawkę hot .
new'sów zżycianaszej szkoły.,, a działo się mele: Miło nam donięść,ze Liceum Ogolnokształcące w Michąłowie zostało zakfalifikowflnĘ do programu ,,Szkoła Marzeń" (opracowanęgo przez Centrum Edukacji Obywatelskiej). Jest on pornysłem na zwiększęnie szan§ edukacyjnych i Ęciowych uczniow szkoł wiejskich. 10 listopada po żmudnych prrygotowąniach supa uczniow naszej Pogorzelskiej, wystawiła w szkoły, pod preewodnictwern BiaĘmstoku na Forum Teatrów Dzieci Młodziery Szkolnej przedstawienie na podstawie baltady A, Mickiewicza pt. ,,Lilie". Z okazji 8? rocznicy odryskania niepodległościp. K. trwaniuĘ p. I. Kulesza wraz 7. uczniarni pfzrygotowali apel przedstawiający przfcryny, które doprowadziĘ po wielolętnich wydarzenia zmagafiia§h, w 1918r, do odrryskanią niepodległościprzez Polskę, ż5 listopada koncertował u nas Zespoł Karneralny Filhannonii z Grodna, który po prosfu oczarował futejszą młodziezl Trzyosobowy zespoł grał na kontrabasie, bałałajce, cymbałkach orae akordęonie, Pod konięc listopada zaczęto wypłacać stypendia unijne na książki i pornoce szkolne dla najbardziej poruebujących uczniów. Od początku grudnia pod opiekunczyrni skrzydłami p. L. Hajduka młodziee raz w Ęgodniu, za dnobną opłatą jezdzi na pływalnię do Białegostoku, 2 grudnia w ]II Liceurn Ogólnokształcącym w Białymstoku odbył się
.
p.A.
i
.
i
.
. .
. V
Kongres Europejski. Naszą szkołę repfezentowała na nim - panią F;lytą
seeścioosobowa grupa uczniow wTaz v, opiekunem
.
Rosiak Nastąpiło już zakończenię dorocznego sekolnego tumieju w piłce siatkowej, który przebiegał pod czujnym okiem panów E. Ziniewicza oraz L. Hajduka, Po zacięĘch rywalizacjach, w efekcie końcowym zawody wygrała kl" II["b", źa§zczytne drugie miejsce zajęła kl. III"b", a na rniejscu trzecim wylansowała się kl. II["e".
ffi"
MAŁA OJCrYUNA CZĘSCIĄ TlIIELKIEJ o.icZYzr.IY I s}vIAT A
Dnia
l8.1 1.2005r. Brupa uczniów z Lo w Michałowie spotkała się po to, by zacząĆ
realizować szkolny pĘekt pt. .,Mała ojczyzna ceęścią
\\ł ł
} zadań projektu ,,Szkoła ł marzeń"}. Pod rvielkie1 ojczyzny
świata"(iest on jednym
okiem p. Edyty
i
z.
ceujnym
Rosiak
podjęliśmy pienrsze krcki w jego realizowaniu.
Projeh ma dotyczyć życia spędzania
szkolnego,
wolnego czasu prz€u ucmiów
orsz, wszelkich problemóą jakie mogą spotkąć nilodzież nie tylko w Michnłowie, ale na świecie,
Trzeba przyenać,
i
żE ta
propozycja bardzo nam się spodobałą ponieważ zańwno ffiy, jak i uczniowie z zagranicy, będziemy mogli głośnopowiedzieć o tyą co nas nunuje, drażni, zasmuca.
Chcielibyśmy poznilc
tylko zwyczaje
nie
szkolne, sposoby spędzania wolnego cza§u i upodobania rrilodych ludzi z Włoch, Francji, sTR.
d
/łJ
.F
\\\
_Ę \
Holandii, cżry Hiszpanii, ale taktę nawiązac znajorności i kontakty, ponadto szlifujerny
język, będzierny
poznawać techniki kęcenia filrnu i pisania
scenariuszy. Zarowno tny, uczniowie, jak i pani Edyta chcemy zrealizorvac ten projett
i na pervno
dopełnimy
wszelkich starań, aby ujrzał on światłod zi enne . owoce m
naszej pracy będzie
film
i
ksiqpka.
Tak więc życzcie naITL
aby
wseystkie nasze pomysły hyły udane,
a
zado wo
końcour} efeH pracy
lił nawet
tyc
h
najbardziej zgorzkniałych uczniów.
Rudzielec
,ffi"
V Kongrts
Europejski
ffi"
Dnia 02.12.2005r (piątek} odbył się V Kongres Europejski w III liceum im. Karnila Baczynskiego w Białymstoku, Co roku na ło wydarzenie pnyjeZdżają przedstawiciele ze wszystkich szftd w wojewódawie podlaskim. Nasą,rkołę reprezentowało 6 uczniow z klasy ipani Edyta Rosiak jako opiekun grupy.
I
",a"
Jechałam na tę uIocrystośc z myśląże będzie strasznie nudno, bo cóz fajnego moŁę być w kongresie?? Już przy safnym wejściu do szkŃy zostaliśrny bardzo rrtiło preywitani i oprowadzeni po całej szkole WzĘz przewodnika (była nim uceęnnica lII LO). Następnie zaprowadzono nas na salę gimne§fy§Ęnfu gdzie miała odbyć się częścarty§tyczna konferencji" Urocrystość rozpoczęta została poprzeu odspiewanie hymnu Polski i Unii Europejskiej. Następnie kazdy z zaproszonych gościwygłosił l<rółką pruemowĘ, po której zasął się występ, w horym ahorami byli uczniowię nI LO. DoĘczył on życia i nłyczajow w gorącej Hiszpanii. Po laótkiej przerwie nnsu ailioł stróż (manr tu na rnyśliprzewodnika, który nie odstępował nas na krok) ztprowadził nas do pracowni, w których odbywać się miała drug* częśćkongresu, cryli warsztaĘ W tpn momencie na§za grupa rozdzieliła §Ę, gdyż każdego interesowało cośinnego, Cłę{ć grupy zapoznała się ze szicołą francuską. lil/arsztaty te prowaduity studentki z Francji łA pośrednictwemtłumacza. Ciekawostką w szkolnictwie francuskim jest ocenianie w skali od l do ż0, czego niesteĘ w Polsce nię ma, Ja wybrałarn Corridę. Zajęcia te byĘ prorłnadzonĘ przez caerech sfudentów z His4anii. Dla wielu tam zgromadzonyctl małyrn utrłrdnieniem było to, iż wykład prowadzony był w języku angielskim. Mimo tego warsztaĘ te oieszyty się duĘm zainteresowaniern i salą w klorej były one
się zapełniła, Studenci pomimo małego zdenenvowania wspaniale ryłviązali się z roli urylkładowcow Każdy z nich prowadzone, szybko
opowiadał o swoim mięście i jego mieszkancach, Wsryscy z
zaciekawieniem sfuchali ciekawostek i nryczajów, które byĘ rótne w zalezności od miejscowości. Ocrywiście na koniec nie obęszło się bez pytŃ, na które studęnci błdzo chętnie odpowiadali. Spotkanie bardzo naln się podobało. Wszystko było zapięte na ostatni guzik, Ea co pogratulować trzęba organizatororn. Trzeba przyznać, że były to dobre lekcje z Ęcia ludzi w innych rniejscach Europy.
uczestniczka s]T.5
,,ffi\
I.{A
MICHAŁOWSKIE ,,LIL[E" BIAŁOSTOCKI CH DESI{ACH
Szukając tozrywki, odmiany
szarościdnia codzięnilego trafiliśmy do grupy teatralnoj, prowadzonej plzel.
p,
Agnieszkę
Pogorzelską.
Do
poszła
obróbki
rnickiewiczowska ballada,,Lilię".
Powstał niebanalny spektakl
pt:
ffrarny. Nie widąć publiczności
( na sali pogasżono
świątla }.Ędaje nam się, ue tr$ra to wiecmośc. Na widowni cisza
juk
*
grobie, ża&rych śrniechow,
rotmów, ani dzwoniących
komoręk, Pehra kultura. Wię}ki finął-kłaniłmy się,.. i sĘsrymy
,,Nie masz zbrodni bez kary",
najprryjemniej sry dźwięk : brawa
się Julita, jej ofiarę- męża- świętnie
Na miękkich nogach idzierny do
Obeszło się bee kłopotow także przy obsadeię ról. l tąk w paniąmordercąmię umiejętnie wcięliła
odzwierciedlił Ęrneścik,, tchnięciern Ęcia w pustelnika profesjonalnie zajął się Piotrek, role braci zabitego i zarazętn konkuręntów do ręki wdowy prąryadĘ
w udziale Cłarkorvi
Michałowi, a role dzieci
Kasi, Ewęlinie
i
Oli.
i
i słuĘcłj
Ją nicayrn
greckie fatum ,komentowałam ich tragicme losy będąc pod postacią zJalYy psęty, snującej się wŚród nieświtdomych mej obecności bohatęrów, Ta właśniegrupfl teatralna
z LO
!
Wręcz,ono ilflm dyplom 7, wyraunrni uznania za udany spektakl.
garderob5 zwijnny się i wracamy do Michałowa. Jesteśmy totalnie
anęczeiri ale szczęśfwi-przecież
pokazaliśmy,żę ,,Nie tntsz
ubrodni bez kzuy*, Tęatr uaw§z6 był sumienięm narodu. .. PS, A rnoźB ktoś.rtyrn czasie tak
poaichil,,połknął
bakcyla" (aktorstwa ocąrwiście) i za kilka lat przrczytamy 0 nirn, że ZaCą.nał w Lo w Michałowię? Oby!
Krystynka
w Michałowie, ze sztuką ,,Nie masz zbrodni bez kary", lS listopada w §nmo południe stanęła ną scęnię
Młodziężowego Domu Kultury BiĘmstoku. Czy mieliśmy ffernę?
OczywiśęieIWśród więlu ptofesjonalnych grup teatralnych
ł
,,ffi
Cmentarz w Htłjdanle .Nieodzowną częściąĘcia jest śrnierć...Niektóny ludzie
nawet mawiają że tylko jej moZemy być pewni... i mająduzo racji. Z pewnością kazdy z na§ rastanawiał się, kiedy umrze i co go wtedy spotka, OcrywisĘm jest także to, że w§ż}§tkim ludziom naleĘ się godny pogrzeh i pomnik, Tym wstępem chciałam wprowadzić wE§ w sen§ mojego problem cmentarza zydowskiego w artykułu, a mianowicie
w
Majdanie 9 listopada{3 dni przed Świętem Niepodległości) kornendant policji w Michałowie pan Leszek Gryc przyszedł do naszej szkoły z prośbąo uporządkowanie uryżej wspornnianego cm€ntarza" Pan profesor Krzysztof Iwnniuk w bąrdzo kotkim czasie zorganizował grupę uczniów (klasa a) i udał się rł,raz z nimi na porądki cmentarne.
na
l
Pan lwaniuk tak wypowiada się o
tyĘ co zastali
prrybywająp
miejsce:" Kiedy dotarliśrny do Majdanu zobaczyliśmy
pozostałości po cmentarzu. W pełni zachowana była tylko jedna mactr" Reszta była uszkodzoną wywróconą bądźrozbita. Ciekawe jest takZe to, ź:e w miejscu kilku grobów były dziury." W skrocię - obraz nędzy i rozpacry. Dlaczego więc to uczniowie naszej szkoĘ musieli eadbac o wygląd cmentarza? Cdzie członkowie gminy Ędowskiej? Dlaczego nikt ze środowiska zmarlych nie prrybywa ną te groby? Wiele ppan nasuwało mi się na myśl.Bardeo zalezało mi na skorrtaktowaniu się 7, kirnś uĘ środowiska żydowskiego. NiesteĘ, nie udało mi się dotreeć do żadnej kompetentnej osoby, hóra rnogłaby udzielić odpowiedzi na pytania, przeu co sprawa cłnentarza Majdańskiego nadal zosta.je nierozstrrygnięta i otwarta, Warto jednak docenic trud, jaki nasi uczniowie włoĘli w uporządkowanie miejsca pochówku Żydów. Ęrócz tego, iz zrobili dobry uczrynek, otrrymali żywą lekcję historii.
Ania
Wywind Chcielibyśmyprzedstawrc
Darkn Mikołajukt
a LO, który
-
E
f,§tltnomem
w8m
ucatia klasy II
interesuje się
asrnnomią i bierze udział w prawia
w§żystkich konkursach
astronomicznych, zajmując dobre miejsca,
Jak zacręln się Trłoja przygoda z astronomlą?
Moja przygda z
astronomią
zacĄa się banalnie. Zobaczlłem ogłoszen ie informul ące o
orBanizowanym i
kole
poszedłem do astronomicznyrn GOK-u, by zobaczyc, co się robi na takich Ąęciach, Wcześniej
interesowałem §ię trochę
astronomi6 ale na kołko eacĘan ńodzić ua namową kolegt i tak zaczęła się moja przygŃa z,,gwi azdkami". rVlęc można powiedzlećn że nstronomig to T\+oje hobby? Tak dokładnię, astronomia ma w sobię to ,,coś",c(ń, co mnie
fascynuje i przyciąga Byc moze dla niektórych osób to, co robię
wydaje się chorą no bo prłeciez
patrzy się Ęlko ,,w niebo i gwiazdki" i nic giekąwego tam nie ma otoż nie. Astronomia to
Jesżcze tego nie wiem. Wi+ę swą przyszłośc z
fi"yĘ
ale zs§laflawiam
sobie"
Ok. Powltdr r jaklch nrukowych korzyrteu?
intemetowe, Znajdują się tam ciekawe
forum, na ktorych można uzupełniac
swoje wiadomościo interesujące inforrnacje.
Brnleś udzlał w różnych konkursntb i olimpiedach. Z jakim skutklern?
Brałem udzial w Olimpiadzie Astronornicmej 39' i zrotiłern prawie \ł,szystko.
Ęrócz
tego bralem udzid w
Ogolnopolskim zjeździe młodzikow -OZMA astronornii
I}f'- zająłern w nim pierwszy
3
dośćniĘpowe hobby, Czasami wychodzę w nocy i szlajarn się
każdemu. I}lłczęo?
obserwująp niebo. Z tego, co mórrylsz, wydnje mi
*ię, że nstronomia znjmuje wazną częśćTwojęo życia. Czy s,lT'8
pomocy
Mam lunetę, a całkiem niedawno zaoparryłern się w fotoskop. Ęrócz tef;o zaglądnm n& różne §trony
przede wszystkim ciekawe zjawsĘ n* lcóre wiele osób nie
zwraca uwagt, Ąstronomia to
się
także nad studiami astronomicanyrni. Wiem, że bSzie trudno, ale poradzę
mrejsce
i to bl-ł mó]
praudzi,*y konkurs
PowiedziałeĘ że polec*sr to hobby
Dlaczego? Poniewaz ten śwratJest driwnie skonstruowany. A przez
astronornię można chociarż trochę go pomac. To ciekawe zajęcia z,,duszy". l ,imt naprawdę intrygujqpa...
KWESTI0NARII]SZ
PRot]§TA
ffi
Prłypmiłnmy. że te pyfanid, które mdalemy nanclycillan kąĘĘ uśrld bywalńr eułrł.
pjskich salonół
w XIX vielu.
Pan lłsłek l#jfuk- ad lat dba g ngsr rvzłuij fizyuny istan mięśni gfiar fuskonale ryrabid fr lł(E lilmiłpwanie da sparfu. Pozłąiłłlygto:
Glówna cechn mojego charakteru: Solidnośc, odpowiedeialnośc, wytrwałość,rozwaga,
Cechy, których szukłm u męż. cEyaly: Mądrości odwaga, zdecydowanie, prawdomównośc.
Cethy, których szuknm u kobietyl
MądroŚc, ciepło wewn$rzne, fflnłazja,ohvaftość, Co cenię u przyjnciól:
Prawdomowność, akceptację
i
§zym nimzczęściem: Być potępionym na wieki.
Kim (lub czym} chciałbym być, gdybym nie był txm, kim j+
steml Chciałbym być święĘm. Kt*dy klnmięl Nie kłamię. S|owa, których nadużyrvffm! Nie ma takich słów. U|ubien i hohaterorvie literaecyl Kmicic. Ulubieni boheterowie Ęcia co'
dzitnntgo:
zrozurnienie mojej osohy.
Marka Teresa z Kalkuty.
Brak poko,y. Moje ulubione zajęcie: PĘwanie, Moje marzenie o rzczęściu: Dawać mitość oraz pokój innym
ko: Kłarnstwa, bezmy ślności.
Częo
Moja glównł wfida:
i
otrzymywac to samo.
Co wzbudzg we mnie obsełyjny lęk: Nic"
Co bylohy dla nrnie
Dłr natury który chcialbym posiadać: Wszystkie nalezą do mnię. Jłk chciałbym umrzećl Z pokojem
serca.
Blędy, które najlnfiłiej łvyhncufim;
nnjwięk-
nie cierpię poned wsryst-
Błędy nię zamierzonę.
._.JEDEN KRÓTKI
słł5...,.ffi
I tnów §Ę §rnĘtam_yll ".,tym rrrłEIlI w spcl{a/łrcft okollrłnńciacĘ Ja, kf;;h dffiłalnła,lłnam ..,ŚwĘtł Bożef,a flatud'łrrnlełłl! CÓł tó za plękłe śwĘĘptne euforll, radńcl, pluełfriw l ..łczeń... r a nle w tąjża rahłya ceł amfuiais. I nadr@Ęł że wcłlęśnʧa§Itl§,| Wam łIę plłfia Ę pFzsdsuwlam r n rstęFna.., Śwlątecmc. A wlaśnie.,,- Wegołtch ŚwĘH
. Gdy Frzyją ŚtvĘtł w srcbrntj bloli,9Ę Staty Rok łlę w Nowy zmienl, prfintflcle lorące żYtEe, nian niech się wam
spelnlą$rsuyłtklg rnanenla,
Odroblny clepła drlęki ludzkl*t życrllłvŃcl "odroblny śwlłtław mltku drIękł tżGt€rsmu ulmlg, thowl, radołclw lmutku dłĘkl luddtlel młłgłcii nłdrhi nł lepła rutro w chwllach nlgpokoju ł-
ttl
...
. Jrk oĘcźEl każe ttary, według ojc,iw nafrych ,irlary, chtemy złofifr Wam Ęcrcnlł z dltlem Boź€, ga llłrcdrenlr. Hltdr tł ffłla-dka Ettlelemckn. fuóra trchodrl tli po tmrctu, da $lłm rrr=r$cIe l pontyślnorśćw nadchodząrym lĘoufy Roku. r ŚwĘttgo w kominlą prtłentriw po ł*vJę rlęb, neJ ńolnkl, ptęzgntow trty tŁrzynkl, zlmnego ttalnpEnt iłylwcrtra do rana. Śnhgu po ptEhy, tmacznst kldbachy, prrzenńr kup+ roąl nE pupę, do nlabł ńotnkl ltłędaone| *ynkl orłz *rczęćliwtgn wyckoku do Hwyego Ro* kul
oPoWIEŚCl
śwĘrBczNE
Fl$fiG|. l!lb! Nie pamiętam, którego to było roklł ale przed samą kolacją wigilijnĘ kiedy jeszcze nie Ęło nikogo pre1 stole stojąon choiŃa runęła nł
sĘłce pouawy.
Ilorotr Hrte lr:
Było pelno sakla t petno zdenetwowania, gdye zblitał się punkt zero, kie. dy gofuie rnieli przyjść. Ale szybko poĘrżą-
Moja babcia kiedyś do piemeków rflżem z
talo się
nadzieniem wstdeala pierscirrnek. No wiecie
taki złoty tęn, kto go pierwsay łnalazł, miał tet piełr,vszy łyjśćza mąe. Niestety błbcia już tak nię robi i zamiast pierścionkt musimy się złdołvoiić migdałem,
sTR" 10
i
zarnaczarĘ że nie
Ęlo
runnyoh ze
szklern w gardle J Podcełs innych stviąt. gdy bylnm tnochę mnrejsza. mój brat, l:tóry robil pierogi, wsadzil do srodka orzech. Na samym począt|,,u zaznaczyłom, że go majdę. Zjadłam
llpir-rogówioruełh.
RECENZJA POWIEŚCr PAULO COELHO ..JEbENnścre iĄINUT, ptzęż co pobudził moją !vy-
obraanię,, Autor pozwala czy-
w rolę bohaterki i pozwala wyobrazić sobię dane sytuacje. Czy-
tęlnikom wczu§ się
tając tę ksiąkę odnosi się wrrżenię, żE czas staje w miejscu, nię mofrla się od niej oderwac, poĘla się wzrokięm za każdyrn fiestęp-
,,Jedenaścię minut" to opowieść,która pobudza do myślęnia,opowieśćo miłości, przęznacze niu, szczęściu, którę dla Marii nię istniało, i którę nagle powra§a do jęj życia! Jęst to ksiązka nie tylko o seksie, ąlę takżę o uciękającym szczęściu i pomył-
nym słowem, bowięm chcę się poznac dalsą historię Marii.
Ta ksiąpka to magia!;Nie pozwala o sobię zapomnieć, pomflBa dokłafuiie zrozumięc sęflS
walki o lepszy byt, wolnośc,
płacimy czasem ogromną cę-
szczęściei miłość. ,Jedenaście minut" to inĘgująca opowieśćo dzięwczynie, która nie miąła nic, leoz pornirno to udało jej się osią-
nę!!!
gnąć rryięle.
kach życiowycĘ zil
ktorę
Spodobało mi się to, w jaki sposób Paulo Coęlho opisuje uczucia Marii" Nie odkrywa od razu wszystkich kart, lecz pozostawia kilka w zanadrzu,
Sęrdecznie polecam Rudeielęc
STR.
lt
ffi
Hołl Hołl
Tu znów ia wase ulubiony Stefan Faza. Dla was tcż tak pachnie świętami...? Bo mi etrrrasz,nie .,. iuż czuje zapach całego przedświątecz.ncgo ;nmiesłania.,, iak suary każe mi iścdo lasu kraść choinkę, byNe graniczni nie ąarnęli... iak mamuśk leje ścierąplo głowią żl podiadam jej pierogi... uh.,, kocharn Ę świątecrną atrłrclsfeę.,, a najharclr,ici rruieczńr wigilijny,.. kiedy cala rrrdzjnn siądr,ie przy stole i blł... b|a... hla,,, a potem,.. PREZENjTYl! Naigrrrsze jest to ze iak polrzebuję Iroweso płynu hamulcowego do połoneiłe lub śwlec,to dostaię rdzawy sweterek z muchomotkiĘm... Cry oni tego nie rozunlił]i4?! Ale nieważne,,, pozniei iest okres dyskotek.." i Sylwester! Ooo, Ędzie się działo,,. iak to roku,,. nic nic bgdę pamiętal. Albo dostanę tulipanem w glowę... tak rnoi drodr-y... taki iest Sylwcster co rrrku łlr nasą/ffi niby cichym maĘm h{ichałowie, Ale nie Ędę się już rozpislłłiał... życeę wszystkinr."" yyy tego, czego *obie ży.ął czyli faioskich prezenlów i super irnpiezy na Sylwka|l
Stefan Fąza
*pistacla malwercacja§
o JAl( oKHo Chyba stanie się to jrrż trłfirują że nł końcu gazetki bSziecie czytali o remontach w nasaej szkole. Co prawda, po ostntnim incydencie Płnów Mrj*rów rnialłm zawiesic słoją dzialalność, rr]e doglam do wniosku, ee nie poddam się tak łatrvo. Pozs tym doĘ dziennikarz ptrafi wyclorować oośz niczego i z najmnĘszej drobnostki.les w sanię stworzyć artykul Weng twórczs do napismia tego, co pow*nlo zstąpila na mnie na lekcji biologii, kiedy to pani P. ttumacayla synteuę białek, Umałarn, żĘ słuohająp o nieciehawych przernianach rł komórkaoh tylko zmarnuję swój cenny cż,a§* s pitąc tekst do gazetki rvspornogę ludzlrośćszkolną wartofuiowymi uwagamil. Starczy tego rozczulanił sĘ, ĘĘ Frz€jdę do rzeczy... Jak jut e perłnościązauwnżyliściemłmy w navej szkole nowiuśkie okienka. Plasrikowe(co prawda łatwopalfl€), ah piękne, Mcz€lne i czyste. Kiedy p r*z pienvnl,zobaczyłam ten cudouny widok świeżychokien, rrroje seręę nię ntoglo przestać się radolvać, Bylam ełchtrl§ona, że Ędąc w szkole jt_tż nigdy nie poczuję chłodnego powiswu( no chyba, ż,€ zę slffiny naucryciele). Po wśawieniu ,,plastików" nasan srłoła u,lpiękniłła i gdtrdodzilg się o jłkieś50 lat(bo tę śtarę miały coś koh tego), Teraz mamy juz ladne klłsy, nowe łłzienki i okna, więc, cz€Elo tłłięcejmozemy chcieć do szczęśeia...? No dotrą zrralnzloby się wiele rzeczy, które by nas useczęślirłiły,ale nie bSę psułł pochwalnego charaktenr rnojego ańykułu.I" Jednak muszę prżł7llać, że żal bdzi€ pożegnać się z takq odnowioną szkoĘ. Będę musiała rozwoźvć propozycJę zostania w nĘ jeszcze jeden rokJ,
Ania
Red*kc|t: Iłłbelt AncipitrĘ lłizł Ońiec, Annn iinzhełuk. Adalfl Msl*Hęlłtki, Dr:rrrlnika Miksr+ Mrltłina Olgłervs'kn, Mottika Silpiń*ą Mrrcin Mnlski oFle},lrłl grretkl: Dsrotfr sulą*