Łap beboka (1) Gra karciana ŁAP BEBOKA ułatwia dzieciom poznanie czterech legend związanych z Gliwicami oraz czterech tajemniczych postaci, które poznajemy dzięki śląskim podaniom. Specjalnie zaprojektowane karty zadziałają na wyobraźnię, a pojawiający się co jakiś czas bebok sprawdzi, kto ma najlepszy refleks. Zajęcia będą też dobrym podsumowaniem, jeśli grupa poznała wcześniej co najmniej kilka gliwickich legend.
6 – 9 LAT
45 MINUT
CELE Po zajęciach dzieci rozpoznają i nazywają postaci z gliwickich legend. Wiedzą, że poznane opowieści są elementem kultury i tradycji śląskiej.
METODY asymilacji wiedzy: pogadanka, dyskusja, samodzielnego dochodzenia do wiedzy: gra dydaktyczna. Formy organizacyjne pracy: grupowa, indywidualna.
CO PRZYGOTOWAĆ WCZEŚNIEJ? Karty w formacie A5 w takiej ilości, aby każdy uczestnik zajęć mógł otrzymać trzy sztuki (załącznik). 8 kart w formacie A3 (czyli jeden komplet, załącznik). Przed zajęciami prowadzący musi przygotować się do opowiedzenia gliwickich
legend i przedstawienia śląskich stworów i duchów. Poniżej znajduje się wykaz pomocnej literatury. Świat gliwickich legend. Cz.1 / zebr. i oprac. Edmund Całka ; [il. Paweł Krzysztof Całka]. - Gliwice : Towarzystwo Przyjaciół Gliwic, 1993-. Bojki śląskie czyli Uczymy sie...bojać śląskie bojki, czytać po śląsku, bawić śląskimi graczkami, malować i kryklać / Marek Szołtysek ; [il. Joanna Kucharczak i Franciszek Kucharczak]. - Rybnik : "Śląskie ABC", 2006. Skarbnik – Świat gliwickich legend, s. 27-30. Połednica – Świat gliwickich legend, s. 153-155. Bebok – Bojki śląskie, s. 50. Utopek – Bojki śląskie, s. 61-63. Jan III Sobieski w Gliwicach – Świat gliwickich legend, s.19-21. Chrupiące półksiężyce - Świat gliwickich legend, s. 19-21. Tajemnica złotego kielicha – Świat gliwickich legend, s. 43-46. Wrzątek – narzędziem obrony – Świat gliwickich legend, s. 53-56.
PRZEBIEG ZAJĘĆ 1. Zajęcia rozpoczynamy od rozmowy z dziećmi: Co to jest legenda? Czy któreś z was zna jakąś legendę związaną z naszym regionem?
Zapowiadamy, że podczas zajęć dzieci będą mogły poznać (lub przypomnieć sobie) kilka legend dotyczących Śląska, a szczególnie Gliwic i ich historii. 2. Przygotowane ilustracje kładziemy na podłodze bądź zawieszamy na ścianie w taki sposób, aby były dobrze widoczne. Prosimy dzieci o uważne słuchanie. Ich zadanie będzie polegało na dobraniu właściwej ilustracji do każdej prezentowanej im legendy. Opowiadamy o historiach związanych z kolejnymi obrazkami, nie zdradzając oczywiście, o którym akurat mówimy – o to pytamy dzieci. Ta część zajęć powinna trwać około 15 minut. 3. Przedstawiamy zasady gry ŁAP BEBOKA. Do rozgrywki używamy talii składającej się z następującej liczby kart: liczba uczestników zabawy x 3. W grze występuje 8 różnych rodzajów kart.
Dzieci siadają w kole. Potasowane karty układamy pośrodku, na stosie, obrazkami do dołu. Prowadzący odkrywa po kolei po jednej karcie dla każdego dziecka (idąc po okręgu i powtarzając kolejkę trzy razy, tak aby dla każdego uczestnika odsłonić w sumie trzy karty). Zadaniem dziecka jest zareagować zgodnie z kluczem. Pozostałe dzieci próbują zmylić uczestnika, dla którego odkrywana jest karta, wykonując dowolne gesty niezgodne z kluczem. Jeśli dziecko wykona prawidłowy, związany z kartą gest, karta ta jest kładziona przed nim. Jeśli uczestnik się pomyli, prowadzący odkłada kartę na bok. W obu przypadkach kolejną kartę wyciąga dla następnego dziecka. Grę wygrywają wszystkie dzieci, które po trzech kolejkach mają przed sobą trzy karty. Dodatkowo te osoby, które mają przed sobą chociaż jedną kartę z bebokiem, otrzymują tytuł POGROMY BEBOKA. Gesty przypisane do kart – klucz: Należy głośno powiedzieć: „Łap beboka!” i jak najszybciej położyć rękę na karcie.
Gdy tylko zobaczymy Jana III Sobieskiego, wołamy głośno: „I ha ha!”.
Ta karta oznacza, że zamieniamy się w pszczoły. Machamy rękami i bzyczymy.
Jako że połednica pojawia się w samo południe, gdy słońce razi swoimi promieniami, gdy tylko widzimy tę kartę, robimy z dłoni daszek nad oczami.
Pyszne rogaliki z Gliwic pojawiły się na stole. Klepiemy się po brzuchach i mówimy: „Mniam, mniam!”
Skarbnik pojawia się w kopalni. Gdy go widzimy, udajemy, że uderzamy kilofem.
Utopek mieszka pod wodą. Gdyby nam przyszło zanurkować… zatkalibyśmy nos! To właśnie robimy, widząc tę kartę.
Kobiety leją wrzątek za mury miejskie. A my chowamy ręce za siebie, bo nie chcemy się oparzyć.
4. Na zakończenie pytamy dzieci, która historia podobała im się najbardziej i dlaczego. Będzie to okazja, aby jeszcze raz przypomnieć poznane legendy i utrwalić ich treść.
CO JESZCZE MOŻEMY ZROBIĆ? Dzieci same mogą zaprojektować karty. W takim wypadku na zajęcia należy przeznaczyć 90 minut i zamiast gotowych kart wydrukować szablony (załącznik). Obok zamku w Chudowie znajdują się drewniane rzeźby przedstawiające różne śląskie strachy. To miejsce to dobry pomysł na wycieczkę, klasową albo rodzinną.