4 minute read
Znów na fali
Czasy, gdy dynamiczniej od Łodzi rozwijały się na świecie tylko Los Angeles, Chicago i Jokohama, zapewne nigdy już nie wrócą. Jednak dziś ambicją miasta nie jest ściganie się z całym światem, ale skłonienie do powrotu tych, którzy wyjechali z Łodzi w poszukiwaniu lepszej pracy. Jak ich przekonać, że Łódź najtrudniejsze lata ma już za sobą i ponownie jest na fali?
Kiedy w roku 1993 bezrobocie w Łodzi sięgnęło 21,3%, miasto musiało w zasadzie „stworzyć się na nowo”. Nie było na to prostej recepty i drogi na skróty. Dopiero na początku XXI wieku Łódź zaczęła ponownie odkrywać swój potencjał gospodarczy. Rozwój branż AGD, logistycznej czy transportowej pozwolił wrócić Łodzi do czołówki polskich miast. Dziś, gdy stopa bezrobocia w Łodzi nie przekracza 5%, trzecie pod względem liczby mieszkańców miasto w Polsce (ok. 690 tys. ludności), stopniowo przekształca się w ośrodek usług dla biznesu. W zlokalizowanych w Łodzi centrach BPO, SSC/GBS, IT, R&D pracuje już 23,2 tys. osób, a to oznacza, że Łódź jest piątym największym rynkiem pracy dla tych sektorów w Polsce. W obliczu takich zmian warto postawić pytanie o możliwość powrotu na lokalny rynek pracy byłych i obecnych łodzian, którzy znaleźli zatrudnienie w innych miastach w Polsce. Problemowi przyjrzała się firma Deloitte, która przeprowadziła ankiety wśród absolwentów łódzk ich uczelni mieszk ając ych poza Łodzią. Aż 64% badanych było otwartych na podjęcie pracy w Łodzi pod warunkiem satysfakcjonującej finansowo oferty. Czyli jakiej? 8% badanych wskazało najniższe dostępne widełki – między 3,5 a 5 tys. zł brutto mie-sięcznie. 13% respondentów chciałoby zarabiać między 5 a 8 tys. zł brutto miesięcznie, najliczniejsza grupa (42%) za atrakcyjną pensję wskazała przedział między 8 a 15 tys. zł brutto miesięcznie, a 37% odpowiedziało, że atrakcyjne wynagrodzenie to nie mniej niż 15 tys. zł brutto miesięcznie.
Advertisement
W wielu branżach takie aspiracje są już w Łodzi zaspokajane. Pensje specjalistów, liderów projektów i zespołów czy kadry zarządzającej pokrywają się z oczekiwaniami uczestników badania Deloitte. Wynagrodzenia w BPO, SSC czy IT nie odbiegają od oferowanych w innych miastach, dorównując także tym w Warszawie. Wyzwaniem pozostają... stereotypy. Większość ankietowanych postrzega wynagrodzenia w Łodzi jako mniej atrakcyjne, niż są w rzeczywistości, a co najmniej 22% sądzi, że stopa bezrobocia w mieście jest wyższa od faktycznej. Być może dlatego 57% respondentów na pytanie czy w ostatnim roku szukało ofert pracy w Łodzi odpowiedziało, że nie.
Władze samorządowe stoją więc przed wyzwaniem pokonania, mającego coraz mniej wspólnego z rzeczywistością, stereotypu, że w Łodzi zarabia się znacznie mniej niż w innych największych polskich miastach, podkreślając przy tym wysoką siłę nabywczą pieniądza w porównaniu np. z Warszawą. Najbardziej przemawiającym do wyobraźni przykładem, zwłaszcza dla młodych, zamieniających akademiki na wynajmowane lokale i planujących w kilkuletniej perspektywie kupno własnego mieszkania, może być rynek nieruchomości. W Warszawie za wynajem mieszkania o powierzchni między 40 a 60 m 2 trzeba zapłacić o ok. 1200 zł więcej niż w Łodzi. Droższy jest także zakup lokalu mieszkalnego w stolicy (na rynku pierwotnym średnio o ponad 3 tys. zł za metr kwadratowy). – Na mapie Polski i Europy Łódź jest jednym z najlepszych miejsc do rozwoju biznesu pod kątem stosunku płac do jakości życia. Kiedy zestawi się oba te czynniki można stwierdzić jedno: w Łodzi żyje się dobrze, niezbyt drogo, wygodnie – przekonuje w rozmowie dla Outsourcing&More prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Tym, co dla pracowników również nie pozostaje bez znaczenia, są przekształcenia, jakie dokonują się w mieście. Rewitalizacja obszarowa, realizacja Nowego Centrum Łodzi, organizacja EXPO Horticultural 2024 – to wszystko zdaniem ankietowanych przez Deloitte, którzy działania te śledzą, może mieć wpływ na podjęcie decyzji o powrocie do Łodzi. Świadomość ankietowanych niemieszkających w mieście nie jest jednak zbyt duża. Odsetek osób deklarujących wiedzę na temat aktualnego postępu prac nie przekracza kilkunastu procent, a więc i tu przed Łodzią ważne zadanie, by zakrojona na szeroką skalę rewitalizacja obszarowa centrum i inne działania zmieniające oblicze miasta nie umknęły tym, którzy z różnych powodów opuścili Łódź, ale nie wykluczają powrotu.
A co z łodzianami, którzy pracują w Warszawie i codziennie znoszą trudy podróży między tymi miastami? Z badania Deloitte (ankiety bezpośrednie w pociągach relacji Łódź–Warszawa wśród łodzian pracujących w stolicy Polski) wynika, że rozdrobnienie branż, w których respondenci znajdują zatrudnienie jest duże, ale przeważają pracownicy firm consultingowych, kancelarii prawnych, agencji reklamowych i PR-owych (niemal 20%), instytucji finansowych (blisko 16%), IT i telekomunikacji (pra-wie 15%). Pracownicy centrów usług wspólnych i outsourcingu to ok. 6%. 2/3 wszystkich badanych bierze pod uwagę zmianę miejsca zatrudnienia, gdyby znaleźli odpowiednio atrak cyjną ofertę w Łodzi, a 3/4 ankietowanych gotowych jest zmienić branżę. 65% pytanych nie rozważa w tej chwili przeprowadzki do Warszawy. Więcej informacji:
Biuro Rozwoju Gospodarczego i Współpracy Międzynarodowej ul. Piotrkowska 104a 90-926 Łódź tel.: 42 638 59 39 fax: 42 638 59 40 e-mail: boi@uml.lodz.pl
Kierunek zmian w Łodzi sprawia, że ludzie chcą w tym mieście pracować i żyć, a ci, którzy z różnych powodów miasto to opuścili, są gotowi do niego wrócić. – W nowoczesnych gospodarkach miasta konkurują nie tylko o zagranicznych inwestorów, lecz także o mieszkańców – potencjalnych pracowników. Możemy ich przyciągnąć tylko poprzez stworzenie dobrych warunków do życia, oferty kulturalnej, sportowej, szeroko pojętego leisure time – mówi dla Outsourcing&More prezydent Łodzi.
Łódź ma wszystko, by odnieść sukces – położenie w centrum Polski, milionową aglomerację, wysokiej jakości uczelnie wyższe i sprawny samo rząd. – W przeszłości mieszkańcy Łodzi nie wierzyli w ich własną siłę. Teraz, dzięki zmianom zaczęli znów być dumni ze swojego miasta – podsumowuje Hanna Zdanowska.