Ze wstępu: (...) Sierpień, mimo niemalże abolutnego salonikowego zastoju, zaowocował kilkoma bardzo wartościowymi „nabytkami“. W herbasencjowej poezji debiutuje Stefan Buchta, reprezentant Śląska, który w poezji chętnie nawiązuje do tego regionu i jego historii. W prozie debiutantów trzech: Anna Grzanek z humoreską na temat nieba, które nie do końca pasuje pewnej poczytnej pisarce, Klara Tabelkowska z dwoma zwycięskimi drabblami z Po-sto-słowia i mój osobisty faworyt – Michał Rybiński. „Pływał raz marynarz stary...“ to magiczna opowieść, w niespotykany sposób definująca znane wszystkim pojęcia z morskiej terminologii. Wiecie, czym jest wilk morski, co to są ognie świętego Elma? Chyba jednak nie... Opowiadanie polecam z całego serca, moim zdaniem jest to jeden z najmocniejszych kandydatów do nagrody Srebrnej Łyżeczki. (...)