Polski Jubiler listopad/grudzień 2013

Page 1

NR 6 (114) listopad/grudzień 2013 www.polskijubiler.pl

ISSN 1429-3773 INDEKS 38500X CENA 12 ZŁ (w tym 5% VAT)

Designerski zegarek

Fascynacja

nowoczesnością

Męskie spojrzenie na biżuterię


Wypróbuj system Photo Composer z bezpłatnym kreatorem katalogu PDF i własną galerią on-line! Powered by

Innowacyjne rozwiązania dla fotografii produktowej i animacji 360°

MODE SA Starowiejska 67 80-534 Gdańsk

www.mode360.eu office@mode360.eu T +48 58 739 64 40


Zdjęcie na okładce: Biżuteria autorska Jacek Ostrowski Foto: Ostrowski Design

w numerze listopad/grudzień 2013

Ludzie branży

Dobre, bo polskie

Tylko solidne wykształcenie stworzy w przyszłości gemmologów i rzeczoznawców jubilerskich – rozmowa z prof. dr. hab. Michałem Sachanbińskim, rektorem Szkoły Wyższej Rzemiosł Artystycznych i Zarządzania ����������������4

Biżuteria z fascynacji nowoczesnością �����������34

Ekonomia Jak promować swoją firmę w internecie �������36

Zegarki

Aktualności

Designerski zegarek ���������������������������������������38

Święta z Timexem �����������������������������������������10

Miejsce

Ruszyła nowa edycja konkursu Bursztynowe Rzemiosło – Amberif 2014 ���������������������������10

Bunt w Sandomierzu �������������������������������������40

Amberif Design Award 2014: Materia Prima ���12 Jedne z największych targów biżuteryjnych na świecie �����������������������������������������������������������12

Wystawa Artystyczny Sandomierz ���������������������������������14

Targi Branżowe targi w Warszawie �������������������������16

Problem branży Zabłysnąć na tle konkurencji �������������������������18

Produkt Męski punkt widzenia �����������������������������������22 Złote gadżety dla mężczyzn ���������������������������25 Męska biżuteria to tabu ���������������������������������26

Temat numeru Sprzedaż biżuterii w internecie krok po kroku �������������������������������������������������28 Kamień jubilerski kup teraz ���������������������������30 Półfabrykaty przez internet �����������������������������32

OD RE­DAK­CJI Kończący się rok 2013 pokazał, że nie taki kryzys straszny jak go malują. Polacy mimo pesymistycznych prognoz nie przestali dokonywać zakupów w salonach jubilerskich. Szacuje się, że podczas tegorocznych zakupów przeznaczą na zakupy świąteczne 10 mld złotych, co z całą pewnością jest dobrą wiadomością dla branży jubilersko-zegarmistrzowskiej. Badania rynku pokazują, że biżuteria i zegarki są wciąż jednym z najczęściej wybieranych prezentów z okazji świąt Bożego Narodzenia. Z badania przeprowadzonego przez firmę Deloitte wynika, że przeciętna rodzina wyda w tym roku na prezenty pod choinkę nieco ponad 1100 złotych, a spora część tych pieniędzy przeznaczona będzie na zakupy u jubilerów. Koniec

roku będzie dla branży jubilerskiej nie tylko najbardziej pracowitym okresem, ale także czasem, który pozwoli wszystkim osobom zawodowo związanym z rynkiem jubilerskim z optymizmem patrzeć w przyszłość. Mam nadzieję, że nadchodzący rok 2014 przyniesie ze sobą pozytywne zmiany, szczególnie zauważalne w branży jubilerskiej. Mam także nadzieję, że w przyszłym roku będę mogła relacjonować na łamach Polskiego Jubilera same sukcesy polskiej branży jubilerskiej. Tym samym chciałabym w imieniu swoim i całej redakcji złożyć wszystkim Czytelnikom Polskiego Jubilera życzenia zdrowych i szczęśliwych świąt Bożego Narodzenia oraz masy klientów i spektakularnych zysków w nowym nadchodzącym 2014 roku. Marta Andrzejczak


Ludzie branży

Tylko solidne wykształcenie stworzy w przyszłości gemmologów i rzeczoznawców jubilerskich

4

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

Michał Sachanbiński: Pomysł na stworzenie SWRAiZ dojrzewał w dwóch miejscach. W Dolnośląskiej Izbie Rzemieślniczej we Wrocławiu, gdzie jej ówczesny prezes Jan Zioberski na początku 2000 roku zaczął organizować Wyższą Szkołę Rzemiosł Artystycznych, oraz w Zakładzie Gemmologii UWr., gdzie widziałem potrzebę zorganizowania odrębnej wyższej szkoły zawodowej zajmującej się jubilerstwem i gemmologią, czyli nauką o kamieniach jubilerskimi. Połączyliśmy siły i w roku 2003 powołana została Szkoła Wyższa Rzemiosł Artystycznych i Zarządzania. Po kilku przemianach obecnie mamy kierunek kształcenia pod nazwą Ochrona dóbr kultury z dwiema specjalnościami: jubilerstwo i rzeczoznawstwo kamieni szlachetnych oraz konserwacja i renowacja dzieł sztuki. WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: michał sachabiński, swraiz

Rozmowa z prof. dr. hab. Michałem Sachanbińskim, rektorem Szkoły Wyższej Rzemiosł Artystycznych i Zarządzania. Profesor jest geologiem i honorowym członkiem Polskiego Towarzystwa Mineralogicznego. W latach 1977-2008 był kierownikiem Muzeum Mineralogicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Był członkiem zespołu badawczego zajmującego się tzw. „skarbem średzkim” oraz kierownikiem Zakładu Gemmologii UWr (nauki o kamieniach szlachetnych i ozdobnych) we Wrocławiu.

Polski Jubiler: Panie profesorze, Wyższa Szkoła Rzemiosł Artystycznych i Zarzą­ dzania we Wrocławiu, której jest pan rek­ torem, działa od 2003 roku i jest jedyną tego typu wyższą uczelnią w Polsce. Absolwenci mają możliwość zdobycia umiejętności jubilerskich i kamieniarskich, a także stają się rzeczoznawcami w zakresie gemmologii (diamentów, kamieni szlachet­ nych i ozdobnych). Studenci uczą się wyko­ rzystywać w swoich pracach zasoby dolno­ śląskich kamieni szlachetnych, ozdobnych i skał, wytwarzać uszlachetnione wyroby ze srebra i złota wydobywanego w LegnickoGłogowskim Zagłębiu Miedziowym. Skąd wziął się pomysł na stworzenie tego typu uczelni w Polsce?



Ludzie branży Dlaczego we Wrocławiu powstała tego typu uczelnia? Myślę, że wpłynęło na to istnienie silnego środowiska rzemiosł artystycznych, a w przypadku gemmologii to, iż właśnie w naszym mieście, na Uniwersytecie Wrocławskim, po II wojnie światowej prof. dr Kazimierz Maślankiewicz stworzył polską szkołę gemmologiczną i napisał pierwszy polski podręcznik „Kamienie szlachetne”. Książka ta miała kilka wydań i do dziś jest chętnie czytana. Prof. Maślankiewicz nie tylko popularyzował naukę o kamieniach szlachetnych, ale również w latach 60. XX w. prowadził w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego we Wrocławiu pierwsze w kraju kursy dotyczące rozpoznawania kamieni szlachetnych i ozdobnych. Prof. K. Maślankiewicz był moim mistrzem i to on rozbudził we mnie zamiłowanie do gemmologii. Zresztą we Wrocławiu w tamtych czasach istniała spółdzielnia pracy „Nefryt”, która szlifowała kamienie szlachetne. W roku 1995 udało mi się na UWr. zorganizować pierwszy w Polsce Zakład Gemmologii, gdzie obroniono pierwsze w naszym kraju prace doktorskie z gemmologii. Myślę, że też nie bez znaczenia jest fakt wystąpienia w naszym regionie kamieni szlachetnych i ozdobnych oraz dużych złóż miedzi i srebra. Mieszkańcy Dolnego Śląska mają też na pewno większą kulturę kamieni szlachetnych i ozdobnych, do czego przyczyniło się również najstarsze i największe Muzeum Mineralogiczne UWr. czy też to, że już w 1965 roku udało mi się zorganizować pierwszą wystawę i giełdę minerałów w powojennej Polsce. Takie imprezy są organizowane obecnie kilka razy do roku nie tylko we Wrocławiu, ale w wielu miastach.

odnawianiem biżuterii oraz oprawą drogich kamieni. To jednocześnie rzeczoznawca w dziedzinie kamieni szlachetnych i sztuki jubilerskiej. Obecnie wykonywanie zawodu nowoczesnego jubilera stało się tak skomplikowane, że do sukcesu życiowego potrzebnie jest łączenie wielu obszarów wiedzy. Nasz program studiów jest tak skonstruowany, że studenci opanowują praktyczne umiejętności z jubilerstwa i gemmologii oraz wiedzę teoretyczną z zakresu chemii, fizyki, mineralogii, historii sztuki, konserwacji metalu i pozłotnictwa. Uczymy też projektowania i wytwarzania biżuterii. Naszą „inteligentną specjalizacją”, czyli dziedziną, w której już jesteśmy mocni i w której chcemy się nadal rozwijać, jest gemmologów. Podkreślenia wymaga fakt, ze mamy największą kadrę gemmologii w Polsce. W ostatnim dwudziestoleciu nastąpiła prawdziwa rewolucja w zakresie badania kamieni jubilerskich. Dlatego zaczynamy uczyć studentów nie tylko metod gemmologii klasycznej, polegających na wykorzystaniu właściwości optycznych kryształów, ale również metod gemmologii nowoczesnej. Polegają one na stosowaniu do badań kamieni jubilerskich metod spektroskopowych, a w szczególności metody Ramana.

Jakie cele stawia przed studentami WSRAiZ? Kto może zostać jej studentem? Jesteśmy wyższą szkołą zawodową i prowadzimy trzyletnie studia licencjackie. Obecnie przygotowujemy się też do otwarcia studiów magisterskich. Prowadzimy studia dzienne i zaoczne (niestacjonarne). Studentem może zostać każda osoba, która ma maturę. Liczy się talent, wyczucie estetyki wyrobów jubilerskich i kamieni szlachetnych oraz zdolności manualne. Nasi studenci najczęściej są ludźmi uzdolnionymi i z pasją. W ostatnich latach zgłasza się, szczególnie na studia zaoczne, coraz więcej osób po studiach wyższych. Studiują u nas m. in. historycy sztuki, absolwenci ASP, filozofowie, geolodzy, chemicy i archeolodzy. Przed naszymi studentami stawiamy cel zdobycia jak największych umiejętności praktycznych z jubilerstwa oraz rozpoznawania i szlifowania kamieni jubilerskich a także wiedzy teoretycznej z zakresu jubilerstwa i gemmologii. Ważnym celem jest nauczenie studentów umiejętności ustawicznego kształcenia. Mają oni też możliwość pogłębiania swojej wiedzy praktycznej w Studenckim Kole Naukowym Gemmologów i Jubilerów, gdzie mają do dyspozycji pracownie jubilerską i gemmologiczną.

Przy współpracy z Uniwersytetem Wrocławskim od semestru letniego rozpoczniemy zajęcia praktyczne, na których będziemy zapoznawali słuchaczy z laserową mikrosondą ramanowską. Jest to nieniszcząca metoda identyfikacji kamieni jubilerskich, nie wymagająca wyjmowania kamieni z oprawy. Pokażemy też, jak można konserwować kamienie ozdobne przy pomocy urządzenia laserowego, które ostatnio nabyliśmy. Te nowoczesne techniki badawcze otwierają również nowe perspektywy do badań kamieni w zabytkowych dziełach sztuki jubilerskiej. Działalność dydaktyczną z zakresu gemmologii staramy się łączyć z prowadzeniem badań naukowych. We współpracy z prof. dr hab. Barbarą Kosmowską-Ceranowicz (Muzeum Ziemi PAN w Warszawie), prof. Janem Chojcanem (Instytut Fizyki Doświadczalnej UWr.) i dr Barbarą Łydżbą-Kopczyńską (Wydział Chemii UWr.) prowadzimy szeroko zakrojone badania nad wykorzystaniem metod spektroskopii ramanowskiej i anihilacji pozytonów w badaniach bursztynu. Wspólnie z dr. Robertem Girulskim opublikowaliśmy kilka prac dotyczących wykorzystywania kamieni szlachetnych w różnych epokach historycznych. Prof. dr hab. Andrzej Grodzicki kontynuuje u nas swoje badania z zakresu mineralogii złota. W ostatniej ocenie parametrycznej jednostek naukowych w kategorii „Nauk o sztuce” dokonanej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Wydział Rzemiosł Artystycznych naszej uczelni uzyskał kategorię B.

Na co zwracacie państwo szczególną uwagę kształcąc mło­ dych jubilerów? Współczesny jubiler z wyższym wykształceniem to nie tylko tradycyjny rzemieślnik zajmujący się wyrobem, naprawą,

6

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

Szkoła Wyższa Rzemiosł Artystycznych i Zarządzania we Wrocławiu prowadzi trzyletnie studia licencjackie. Studentem może być każda osoba, która poza maturą ma talent i wyczucie estetyki

WWW.POLSKIJUBILER.PL


Ludzie branży

Zajęcia w pracowni jubilerskiej

FOT: swraiz

W naszym kraju brakuje placówek edukacyjnych, które uczą zawodu. Czy istnienie WSRAiZ pozwala na zniwelowanie tego problemu? Wydaje się nam, że stworzyliśmy dobrą ofertę programową dla tych, którzy chcą się nauczyć zawodu jubilera i gemmologa. Studiuje u nas młodzież z całego kraju oraz kilka osób z zagranicy. Dorobiliśmy się programu nauczania pozwalającego absolwentom na osiąganie możliwie najlepszej pozycji konkurencyjnej na rynku pracy. Program ten uwzględnia również wymogi związane z uzyskiwaniem kwalifikacji do wykonywania takich zawodów jak jubiler-złotnik, pozłotnik, rzeczoznawca kamieni szlachetnych (gemmolog). Można by powiedzieć, że coraz skuteczniej propagujemy nowoczesną sylwetkę mistrza rzemiosł artystycznych z wyższym wykształceniem, osobę światłą, wszechstronnie wykształconą, o wizerunku człowieka wyprzedzającego swoją epokę. Nasza uczelnia działa już 10 lat i mamy liczące się osiągnięcia w zakresie kształcenia. Od lat zajmujemy dość wysokie miejsca w rankingu niepublicznych uczelni licencjackich, np. w 2011 roku w rankingu edukacyjnym„Rzeczpospolitej” i Perspektyw zajęliśmy 13. miejsce na pięćdziesiąt zgłoszonych uczelni. W roku 2010 Związek Rzemiosła Polskiego, redakcja miesięcznika„Mała Firma” i Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług przyznały naszej uczelni Platynowy Laur za promowanie zawodów rzemiosła artystycznego oraz rozwój i integrowanie środowiska małej i średniej przedsiębiorczości. Natomiast w roku 2012 Stowarzyszenie na Rzecz Promocji Dolnego Śląska wyróżniło nas Dolnośląskim Kluczem Sukcesu w kategorii Najlepsza szkoła, instytucja lub inicjatywa edukacyjna. Z inicjatywy państwa uczelni powołana została Fundacja Krzewienia Rzemiosła Artystycznego jako Dziedzictwa Narodowego. Jakie efekty udało się uzyskać dzięki tej ini­ cjatywie? I jakie cele stawia przed sobą Fundacja? WWW.POLSKIJUBILER.PL

Praca nad biżuterią w pracowni jubilerskiej

Oznaczanie właściwości optycznych kamienia szlachetnego w pracowni gemmologicznej

Fundacja ta, powołana z inicjatywy kanclerza naszej uczelni Jana Zioberskiego wraz z innymi instytucjami, przyczyniła się do tego, że po wielu latach przywrócony został tytuł Honorowego Mistrza Rzemiosł Artystycznych. Tytuł ten jest kluczowym elementem niezbędnym do tworzenia strategii, która ma na celu promowanie polskiej sztuki użytkowej oraz jej twórców. Po dwudziestotrzyletniej przerwie 29 maja tytuł ten minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski wręczył 20 zasłużonym mistrzom z całej Polski. Wśród nich było kilku złotników-jubilerów. Trzech z tych mistrzów rzemiosła artystycznego prowadzi zajęcia na naszej uczelni. Są to Ludomir Domański (pozłotnik), Ryszard Mazur (kowal artystyczny) i Maciej Słuczan-Orkusz (złotnik-jubiler). Fundacja stawia sobie za cel działania na rzecz dokumentowania, ochrony i konserwacji oraz popularyzacji dzieł rzemiosła artystycznego, a także ochrony dóbr kultury, wspieranie działań na rzecz rozwoju edukacji artystycznej i udzielanie pomocy SWRAiZ we Wrocławiu, a także kultywowanie i ochronę rzemiosł i twórczości zanikających oraz organizowanie wystaw, warsztatów i pokazów w kraju i za granicą. Zadaniem Fundacji jest także działanie na rzecz integracji społecznej, animacji społecznej oraz rozwoju  NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

7


Ludzie branży

społeczności lokalnych, tworzenie lokalnej sieci wsparcia dla osób zagrożonych wykluczeniem oraz wspieranie inicjatyw mających na celu powstanie różnych form edukacji i przedsiębiorczości.

Współcześnie obserwujemy dwukierunkowy rozwój sztuki biżuteryjnej. Na rynku biżuteryjnym pojawia się masowo produkowana, tania biżuteria z materiałów sztucznych, obok niej możemy znaleźć biżuterię tradycyjną – stworzo­ ną z kamieni i metali szlachetnych. Te dwa nurty rozwijają się i wzajemnie się przenikają, dostarczając sobie inspiracji. Jak pan ocenia to zjawisko? Czy biżuteria sztuczna, sygno­ wana logo znanej marki, nie „wypchnie” z rynku biżuterii tradycyjnej? Jestem gemmologiem i mineralogiem, nie jestem specjalistą od biżuterii. Rozwój współczesnej sztuki biżuteryjnej obserwuję jako amator. Zgadzam się ze Zbigniewem Kraską, że „biżuteria (…) dziś wyraźniej rozdzieliła swoje dwie podstawowe funkcje: tezauryzacji kapitału i ozdoby jako indywidualnej estetycznej manifestacji, która podzieliła odbiorców na tych, którzy kupując, tezauryzują kapitał i na tych, którzy, manifestują, komunikują, wyrażają siebie wobec siebie i innych”. Widać to dobrze na przykładzie dwóch naszych utalentowanych absolwentek Karoliny Bik i Katarzyny Klimas. Jako gemmolog bardziej lubię biżuterię tradycyjną, kameryzowaną kamieniami szlachetnymi i ozdobnymi. Kamienie te od zarania dziejów towarzyszyły człowiekowi i związana jest z nimi cała mitologia. Mają one swoje miejsce w sztuce, w poezji. Mam nadzieję, że biżuteria sztuczna nie „wypchnie” z rynku biżuterii stworzonej z kamieni i metali szlachetnych. W Polsce jesteśmy świadkami tego, że pospolite, dawniej niedoceniane kamienie ozdobne, takie jak krzemień pasiasty dzięki talentowi plastycznemu Cezarego Łutowicza i wspaniałej promocji, awansują do rangi cenionych. Jestem przekonany, że znów nasze kamienie szlachetne takie jak chryzopraz czy nefryt staną się modne, jak to już miało miejsce w poprzednich wiekach. Panie profesorze, jest pan mineralogiem i gemmologiem, członkiem wielu komitetów i towarzystw naukowych, m.in. Komitetu Nauk Mineralogicznych PAN, przewodniczącym Komitetu Nauk o Ziemi Oddziału Wrocławskiego PAN, człon­ kiem założycielem Polskiego Towarzystwa Mine­ralogicznego i Polskiego Towarzystwa Gemmologicznego. Pana zasługą jest utworzenie pierwszego w Polsce Zakładu Gemmologii. Jak ocenia pan poziom wiedzy na temat kamieni i metali szlachetnych wśród polskich złotników-jubilerów? Niewątpliwie poziom wiedzy na temat kamieni i metali szlachetnych wśród polskich złotników-jubilerów jest coraz wyższy. Jest to niewątpliwie zasługa szerokiej akcji popularyzacji wiedzy gemmologicznej prowadzonej od kilkunastu lat, zarówno przez Polskie Towarzystwo Gemmologiczne i Stowarzyszenie Rzeczoznawców Jubilerskich, jak i takie czasopisma jak Polski Jubiler. Oczywiście jest to zasługa tych osób, które pogłębiają swą wiedzę nieustannie, uczestnicząc w rozmaitych kursach w kraju i za granicą. Ale mam wrażenie, że pogłębia się niestety

8

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

przepaść między czołówką a tzw. przeciętnym jubilerem, nie mówiąc już o sprzedawcach jubilerskich. Na rynku pojawia się coraz więcej kamieni poprawianych i co gorsze różnych podróbek. Środowisko jubilerskie powinno ściślej współpracować z wyższymi uczelniami. Przy okazji warto podkreślić, że w Polsce mamy już liczące się ośrodki gemmologiczne, np. na AGH w Krakowie, Uniwersytecie Śląskim i na Uniwersytecie Wrocławskim, Centrum Gemmologiczne Polskiego Towarzystwa Gemmologicznego w Warszawie. Prężnie działa Stowarzyszenie Rzeczoznawców Jubilerskich. W polskim środowisku gemmologicznym i jubilerskim jest kilka spraw do załatwienia, między innymi w zakresie kształcenia jubilerów i gemmologów. Wydaje mi się, że potrzebny jest nam swoisty okrągły stół, przy którym moglibyśmy wspólnie omówić aktualne problemy naszego środowiska. Przyszłość rzeczoznawców jubilerskich i gemmologicznych należy do tych, którzy mają solidne podstawy z fizyki, chemii, mineralogii, gemmologii i historii sztuki. Coraz częściej będą się oni posługiwali nieniszczącymi metodami spektroskopowymi, szczególnie metodą Ramana i spektroskopią absorpcyjną w podczerwieni. Urządzenia do rejestracji odpowiednich widm kamieni dziś są jeszcze bardzo drogie i nie

Studenci SWRAiZ uczą się nie tylko metod gemmologii klasycznej, polegających na wykorzystaniu właściwości optycznych kryształów, ale również metod gemmologii nowoczesnej. Polegają one na stosowaniu do badań kamieni jubilerskich metod spektroskopowych, a w szczególności metody Ramana stać na nie przeciętnego jubilera. W miarę upływu czasu będą one coraz tańsze i konstruowane na potrzeby jubilerów i gemmologów. Powtórzy się sytuacja znana już z rynku komputerowego. Kiedyś bardzo drogie komputery obecnie są dostępne prawie dla wszystkich.

Wyższa Szkoła Rzemiosł Artystycznych i Zarządzania pro­ wadzi kurs znawcy kamieni kolorowych, a także wraz z Przedsiębiorstwem Handlowo-Usługowym „Stańczyk” organizowane są kursy rzeczoznawców pereł. Dla kogo skierowana jest ta inicjatywa? Jesteśmy w trakcie tworzenia całego zestawu propozycji różnych kursów skierowanych do szerokiego grona odbiorców. Poza kursem znawcy kamieni kolorowych czy rzeczoznawcy pereł organizujemy kursy dla znawców bursztynu. Mamy pomoc w tej sprawie ze strony znakomitego specjalisty od bursztynów prof. dr hab. Barbary Kosmowskiej-Ceranowicz z Muzeum Ziemi PAN. Chcemy też wznowić kursy dla sprzedawców wyrobów jubilerskich. Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Marta Andrzejczak WWW.POLSKIJUBILER.PL


Pamiętaj o zamówieniu

prenumeraty Polskiego Jubilera na 2014 rok. POLSKI

VAT) tym 5% ZŁ (w ENA 12 500X C DEKS 38 73 IN -37 29 ISSN 14

p.

NR 5 (113 ) wrzesi eń/

2013 1 36-4

NR 5 (11 3) wrzes ień/pa ździerni k

2013 www.p olskijub iler.pl

©

NR

pl ijubiler. w.polsk 13 ww ień 20 c/sierp ) lipie 4 (112

w Intern ry sho le jewel

JUBILER

l IndatIa Iona

październ

POLSKI R

ik 2013

JUBILE

Prawo

©

iec (112) lip NR 4

ProbIer cze w P

/sierpie

Inspiracje

ISSN 1429 -3773 IN DEKS 3850 0X CENA 12 ZŁ (w tym 5% VAT)

olsce

ń 2013

z natur y Znuatekrii

na biż

ść PolstkooPie na

biżuteria oby d Z o na

Prenumerata roczna: z 10% rabatem – 65 zł

Aby złożyć zamówienie wypełnij formularz na www.polskijubiler.pl lub zadzwoń do nas pod numer 22 333 88 26


Aktualności

Święta

z Timexem

Z okazji świąt na polskim rynku zegarmistrzowskim pojawiły się nowe modele zegarków Timex dla kobiet i dla mężczyzn. Timex zaprezentował kolekcję trzech zegarków Women's Classic Crystal inspirowanych włoskim

wzornictwem w wymiarze haute couture – bogactwem stylistycznym oraz symetrią. Modele charakteryzuje wysadzany kryształami podwójny pierścień okalający tarczę. W kolekcji dostępne są zegarki w srebrzystej i złocistej oprawie – zarówno w odsłonie różowego, jak i klasycznego złota. Natomiast dla mężczyzn Timex zaproponował zegarki z innowacyjną funkcją linearnego odmierzania czasu, wyeksponowaną w formie pionowej skali z indeksami. 

Ruszyła

nowa edycja konkursu Celem konkursu Bursztynowe Rzemiosło jest prezentacja umiejętności zawodowych złotników i jubilerów, specjalizujących się w tradycyjnych i nowoczesnych technikach złotniczych, oraz młodych adeptów tych zawodów. A także rezentacja umiejętności zawodowych złotników oraz młodych adeptów złotnictwa specjalizujących się w tradycyjnych i nowoczesnych technikach złotniczych, popieranie kształcenia zawodowego w złotnictwie oraz zachęcenie do doskonalenia zawodowego, kreowanie autorskiego wzornictwa tworzonego zgodnie z indywidualnymi potrzebami, promocja biżuterii i wyrobów złotniczych wykonanych z wykorzystaniem „bałtyckiego złota” – bursztynu. Konkurs zostanie przeprowadzony w dwóch kategoriach wiekowych: juniorzy – udział w konkursie mogą wziąć osoby w wieku do 20 lat (liczy się rok urodzenia) – tu nie jest

10

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

wymagane posiadanie kwalifikacji zawodowych. Tematem pracy konkursowej jest „Wiosna z bursztynem na wesoło” (z użyciem bursztynu). Do konkursu zakwalifikowane zostaną pojedyncze wyroby lub komplety biżuterii wykonane z zastosowaniem metali szlachetnych, bursztynu i kamieni jubilerskich. Drugą kategorią wiekową są seniorzy – udział w konkursie mogą wziąć osoby wykonujące zawód złotnika lub bursztynnika, posiadające potwierdzone kwalifikacje zawodowe (świadectwo czeladnika lub dyplom mistrzowski). Mogą przesyłać prace w trzech kategoriach: „Bursztyn w folklorze” – przedmiot użytkowy wykonany metodą tradycyjną (z użyciem bursztynu), „Piękno owadów w świetle bursztynu” – biżuteria wykonana techniką tradycyjną (z użyciem bursztynu) oraz „Piękno owadów w świetle bursztynu” – biżuteria wykonana techniką komputerową 3D (z użyciem bursztynu).  WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: timex

Bursztynowe Rzemiosło – Amberif 2014



Aktualności

Jedne z największych targów biżuteryjnych na świecie

jednym z najważniejszych wydarzeń w światowej branży jubilerskiej. Turcja jest drugim po Włoszech największym eksporterem biżuterii na świecie, piątym co do wielkości importerem i trzecim największym producentem po Włoszech i Indiach. Łączna wartość eksportu wyniosła w 2012 roku ponad 2 miliardy dolarów. 

Amberif Design Award 2014:

Materia Prima

Hasłem tegorocznego konkursu Amberif Design Award 2014 jest „biżuteria, w której zastosowany bursztyn będzie wyjątkowo silnym uzasadnieniem dla wyeksponowania jego właściwości”. Celem konkursu jest promocja bursztynu jako środka wyrazu artystycznego, jak również myśli twórczej oraz nowych idei w dziedzinie projektowania biżuterii artystycznej. Wszyscy zainteresowani muszą nadesłać do 10 lutego projekty wyrobów biżuteryjnych wykonane w dowolnej technice graficznej. 

12

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: istanbul

Od 20 do 23 marca 2014 roku w Stambule odbędą się targi Jewelry Show. Impreza będzie odbywać się na ponad sześćdziesięciu tysiącach metrach kwadratowych. Organizatorzy spodziewają się 1,2 tys. wystawców z dwudziestu pięciu krajów. Istanbul Jewelry Show wspierane są przez Organizację Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw (KOSGEB), Stowarzyszenie Eksporterów Biżuterii (JTR), targi certyfikowane są przez Unię Międzynarodowych Targów (UFI) oraz system zarządzania jakością ISO 9001. Wystawcy zaprezentują diamenty, złotą biżuterię, perły, biżuterię ze srebra, a także zegarki, maszyny i narzędzia jubilerskie. Na targach będzie możliwość zaopatrzenia się w najnowocześniejsze oprogramowanie komputerowe, sejfy, a także opakowania oraz prefabrykaty. Tureckie targi są


AW E

I N S P I R I N G C R E AT I O N S . C R E AT E D I N I N D I A .

VISIT INDIA PAVILION AT: 18-23 January 2014, VicenzaOro Winter. (Vicenza, Italy) | Febraury 2014, India Show 2014** (Lahore, Pakistan) | 25 February-1 March 2014, 53rd Bangkok Gems & Jewelry Fair 2014 (Bangkok, Thailand) | 3-7 March 2014, (Loose Stones) & 5-9 March (Jewellery), Hong Kong Int’l Jewellery Show 2014* (Hong Kong) | 27 March-4 April 2014, BaselWorld 2014 (Basel, Switzerland) | 10-13 May 2014, Vicenzaoro Spring 2014 (Vicenza, Italy) | 30 May-2 June 2014, JCK Show Las Vegas 2014 (Las Vegas, USA) | 3-6 July 2014, Singapore Int’l Jewellery Expo 2014** (Singapore) | 27-29 July 2014, JA Show, New York 2014*** (New York, USA) | 6-10 September 2014, VicenzaOro Fall 2014 (Vicenza, Italy) | September 2014 Bangkok Gems & Jewelry Fair 2014 (Bangkok, Thailand) | November 2014, Malaysia Int’l Jewellery Festival 2014** (Malaysia) | 18-22 November 2014, Jewellery Arabia 2014 (Manama, Bahrain). * India Pavilion will be held at both venues. At Asia World Expo (AWE) for exhibitors of loose stones& HKCEC (Wanchai) for exhibitors of finished jewellery. | ** New Show: Subject to response from 8-10 member exhibitors. | *** Subject to response from 8-10 member exhibitors.


Wystawa

ART YST YC ZN Y

z r e i m o d San

zaprosiła na ta w Sandomierzu ar tw O ia er al G ku ro pada i grudnia 2013 yć prace Na przełomie listo ogliśmy tam zobacz M ą. cz ni ot zł ką tu skiego ze współczesną sz ładysława Strzemiń W im kolejne spotkanie ch ny ęk Pi k mii Sztu dry Biżuterii Akade absolwentów Kate nia II”. spólny punkt widze „W ie w ta ys w na zi w Łod

Absolwenci razem z wykładowcami

Po ukończeniu studiów tylko część absolwentów zajmuje się projektowaniem i wykonywaniem biżuterii. Ci, dla których dyplom był tylko początkiem drogi twórczej, zdecydowanie chcą swoje realizacje pokazywać. Na wystawie autorzy zaprezentowali po kilka prac stanowiących fragment ich dotychczasowego dorobku artystycznego. Ale jakże ciekawy! I jakże miło odnotować, że w jednej przestrzeni spotkają się obecni wykładowcy ze swoimi byłymi studentami. Łączy ich przecież to, że wszyscy, choć w różnych latach, ukończyli tę samą uczelnię.

Wspólny punkt widzenia

Uczestnicy w swych pracach wykorzystują – poza metalami szlachetnymi

14

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

zupełnie „niebiżuteryjne”. Łączy ich właśnie wspólny punkt widzenia. Bo – jak mówi Jarosław Kolec – biżuteria ma zdobić podkreślając osobowość tego, kto ją nosi. Może być głównym elementem stroju lub subtelnym dodatkiem. Może być komunikatem lub komentarzem. Bywa też, że jest agresywna lub przekorna. A ogranicza ją jedynie skala i funkcja. Naprawdę niewiele więcej. Wystawa była czynna od 23 listopada do 13 grudnia w Galerii Otwartej w San­ domierzu (Rynek 5). Okazało się, że od czasu powstania galerii była to już 25 wystawa złotnicza pokazywana w jej wnętrzach. Zatem wernisaż był też okazją do uczczenia małego jubileuszu. Tym bardziej, że do Sandomierza przyjechali niemal wszyscy wystawiający. O biżuterii, autorach, pomyśle złotniczego spotkania

i prezentowanych obiektach opowiedzieli prof. Andrzej Szadkowski i dr Jarosław Kolec. Stół w Galerii Otwartej kusił sandomierskimi specjałami (różnej proweniencji), zaś szczególnie „ogniście” gości powitała grupa młodzieży z ulicy Zamkowej. Wspólnymi siłami, już po raz drugi, udało się wydać folder towarzyszący wystawie. Zaś sama wystawa być może ruszy dalej, bo naprawdę warto ją zobaczyć.

Spotkanie w Sandomierzu

Warto również odnotować, że dla autorów wizyta w Sandomierzu nie była pierwszą. Dzięki współpracy między organizatorami Sandomierskich Warsztatów Złotniczych i łódzką ASP spotkania studentów i absolwentów w królewskim mieście odbywają się często. W kolekcji biżuterii i obiektów sztuki tworzonej przez Muzeum Okręgowe w Sandomierzu znaczną część eksponatów stanowią realizacje osób związanych z łódzką ASP. W Ogólnopolskim Konkursie Biżuterii Autorskiej „Krzemień pasiasty – kamień optymizmu”, głównym punkcie dwóch Festiwali Krzemienia Pasiastego, realizacje łódzkich projektantów również stanowiły większość zgłoszonych prac. „Wspólny punkt widzenia” staje się kolejnym pretekstem, aby właśnie tu, w mieście z wyjątkowym „złotniczym klimatem” i „kamieniem optymizmu” spotykać się coraz częściej.  (MP) WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: mariusz pajączkowski

O

becne spotkanie w Sandomierzu i klasycznym warsztatem złotniczym – jest drugą edycją wystawy wymy- również inne technologie i techniki ślonej i zorganizowanej przez dr. „zaimportowane” do biżuterii. Także Jarosława Kolca. Rok temu, również materiały (obok tradycyjnych) są często w listopadzie, mogliśmy zobaczyć prace aż dwudziestu absolwentów łódzkiej ASP. Obecnie swoje prace pokazuje kolejnych dziesięcioro: prof. Andrzej Szadkowski, dr Sergiusz Kuchczyński, dr Olga PodfilipskaKrysińska, dr Michał Wyszomirski, mgr Justyna Stasiewicz, mgr Andrzej Kupniewski, Monika Miodek – licencjat, Maria Łęczycka – licencjat, Dorota Wernisaż wystawy stał się okazją do świętoSokołowska – licencjat, Maja Woźniak wania jubileuszu istnienia Galerii Otwartej – licencjat.



Targi

Branżowe Targi

w Warszawie Od 4 do 6 października odbyła się w Warszawie 14. edycja targów biżuterii i zegarków Złoto Srebro Czas. Swoje wyroby biżuteryjne oraz narzędzia jubilerskie,

T

argi dały możliwość zapoznania się z tendencjami panującymi w modzie biżuteryjnej i zegarkowej w Polsce. Odwiedzający mieli możliwość zobaczyć oraz kupić srebrną i złotą biżuterię zdobioną kamieniami szla­ chetnymi, biżuterię designerską oraz autorską wykonaną przez polskich artystów–złotników. Imprezie, jak co roku, towarzyszyły liczne wystawy współczesnej sztuki złotniczej.

16

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

Sukces w stolicy

Warszawskie spotkanie branży zakoń­ czyło się sukcesem. Zarówno wystawcy, jak i odwiedzający byli zdania, że tego­ roczne targi obfitowały w udane trans­ akcje handlowe. Szczególnym zaintere­ sowaniem kupujących cieszyła się bursztynowa biżuteria. Wyroby, w któ­ rych eksponowany był „polski skarb”, znalazły swoich entuzjastów zarówno z kraju, jak i z zagranicy. Na brak uwagi nie mogli narzekać także twórcy biżu­

terii autorskiej. Ich kolekcje nie tylko zachwycały odbiorców, ale także były chętnie kupowane. Odwiedzający zwra­ cali szczególną uwagę na biżuterię unikatową, podkreślającą indywidualny styl jej twórcy. Klienci chętnie także odwiedzali stoiska z kamieniami jubilerskimi. Moda na biżuterię z mocno zaakcentowanym kamieniem sprawiła, że podczas targów bardzo dobrze sprzedawały się kamie­ nie jubilerskie, zarówno te szlachetne, WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: norbert piwowarczyk, galeria sztuki w legnicy

maszyny i opakowania zaprezentowało 305 wystawców z kraju i zagranicy.


Targi jak i ozdobne. Przybywający na targi zainteresowani byli także zakupem biżuterii złotej, inkrustowanej kamie­ niami szlachetnymi. Po raz pierwszy od kliku lat biżuteria złota sprzedawała się bardzo dobrze, a odwiedzający chętniej podpisywali kontrakty handlowe.

Sztuk Pięknych w Łodzi, jako przewodni­ czący; Paweł Kaczyński – zeszłoroczny laureat konkursu Prezentacje; Joanna Bijok – przedstawiciel MCT; Jolanta Borowiec – dyrektor programowa Polsat Cafe oraz

Imprezy towarzyszące

14. spotkanie branży obfitowało także w wiele wydarzeń mających na celu popu­ laryzację wiedzy na temat biżuterii oraz zaprezentowanie polskiej sztuki złotniczej. Jednym z najważniejszych wydarzeń była wystawa „Granice srebrnych przestrzeni. Polska biżuteria drugiej połowy XX wieku". Zaprezentowana biżuteria pochodziła ze zbiorów prof. Ireny Huml, a jej uzupełnie­ nie stanowiły eksponaty z Muzeum Sztuki Złotniczej, oddziału Muzeum Nad­wi­ ślańskiego w Kazimierzu Dolnym. Eks­ pozycja ta została przygotowana przez Galerię Sztuki w Legnicy, Międzynarodowe Centrum Targowe i Muzeum Sztuki Złotniczej w Kazimierzu Dolnym. Na wystawie zaprezentowano ponad 300 obiektów reprezentujących powojenną biżuterię spółdzielni rzemieślniczych (m.in. Imago Artis, Orno, Warmet, Ryt), państwo­ wych zakładów produkcyjnych oraz two­ rzących w tym okresie artystów-projektan­ tów, zarówno nieżyjących już, jak Jadwiga i Jerzy Zaremscy, Józef Fajngold, Mamert Celmiński czy Henryk Grunwald, jak i aktywnych zawodowo do dziś, m.in. braci Zaremskich, Zofii i Witolda Kozubskich, Marka Nowaczyka, Jacka Byczewskiego, Andrzeja Bossa czy Wojciecha Rygały. Wystawa była pierwszą próbą wszech­ stronnego ujęcia zjawiska polskiej biżute­ rii drugiej połowy minionego wieku w panoramicznej perspektywie lat w mikro­ skali – niezależnie od ogólnej oceny poziomu artystycznego i technicznego obiektów. Targom towarzyszył także konkurs sztuki złotniczej Prezentacje 2013. Tematem tegorocznej, 13. edycji Konkursu Biżuterii Artystycznej Prezentacje było „Zużycie sztuki”. Temat miał być inspiracją do głęb­ szego zastanowienia nad określeniem „sztuka”, jej dewaluacją i przemijaniem, ale także próbą dotarcia do jej prawdziwej istoty. Podczas tegorocznej edycji konkur­ su w skład jury wchodzili prof. Andrzej Szadkowski – przedstawiciel Akademii WWW.POLSKIJUBILER.PL

Do naszych czasów zachowała się jedynie niewielka część biżuterii z lat powojennych, ponieważ w latach 80. zapanowała moda na delikatnie ozdoby, a deficyt surowca wymuszał przetapianie „reliktów przeszłości”

i Srebro w Rzemiośle. Celem konkursu jest promowanie złotników i jubilerów oraz jakości i profesjonalizmu w sztuce złotniczej. Tematem tegorocznego kon­ kursu w kategorii seniorzy były„Tajemnice zamknięte w kamieniach”, a w kategorii juniorzy – „Sen o Warszawie”. Pierwsze nagrody otrzymali Jolanta Jajszczyk i Maciej Walczak, autorzy pracy „Księżycowy gnojak” oraz Mirosław Lemiński za pracę „Światełko w tunelu”. Drugie miejsce w kategorii wiekowej seniorów otrzymała Katarzyna Klimas za pracę „Ultra Kolor”, a trzecia nagroda przyznana została Janowi Krzysteczce za „Monstrancję «Ten, który jest»”. W kategorii juniorów druga nagroda trafiła do Szymona Wesołowskiego za pracę „Doda skrzydeł”, a trzecia do Alicji Falkowskiej za „Royal Łazienki Music Festiwal – Nocne wspomnienie”. Wyróżnienie otrzymał Karol Rutkowski za „Ukryte lęki Warszawy”.

Nagrody specjalne

Iza Malczyk – przedstawiciel Galerii Trendymania. Jury przyznało pierwszą nagrodę Mariuszowi Fatydze za pracę „Warszawa 1951”. Druga nagroda przyzna­ na została Annie Szewczyk-Ciesielskiej z II Studio TT Tomasz Kargul za pracę„Będziemy piękni jak dawniej, będziemy działać sprawniej”, a trzecią nagrodę otrzymała Marta Rudnicka za pracę „Epilog”.

Złoto i Srebro w Rzemiośle

Podczas 14. edycji targów Złoto Srebro Czas ogłoszono również wyniki konkur­ su organizowanego przez Ogólnopolską Komisję Zegarmistrzowsko-Jubilerską Związku Rzemiosła Polskiego oraz Międzynarodowe Centrum Targowe i Pracownię Sztuk Plastycznych Złoto

Warszawskie targi stały się także okazją do uhonorowania czterech osób specjal­ ną nagrodą im. Eugeniusza Galimskiego, zmarłego w ubiegłym roku prezesa Międzynarodowego Centrum Targowego i Pracowni Sztuk Plastycznych, organiza­ torów targów Złoto Srebro Czas. Statuetkę, która swoim kształtem przy­ pomina trzy słowa: złoto, srebro i czas, w podziękowaniu za kontynuację jego dzieła oraz męską przyjaźń, otrzymali Stefan Duk, Jerzy Macur, Robert Pytlos i Tomasz Stajszczak. 14. edycja targów Złoto Srebro Czas była także okazją do przyznania tytułu Złotnika Roku. W tym roku kapituła Medalu Świętego Eligiusza przyznała honorowy medal wraz z tytu­ łem Złotnika Roku Stanisławowi Leśce z Kluczborka za fachowość, aktywne uczestnictwo w promowaniu złotników i jubilerów oraz osiągnięcia w dziedzinie szkoleń adeptów sztuki złotniczej. Medal przyznawany jest przez kapitułę w skła­ dzie przedstawicieli Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prezesa Związku Rzemiosła Polskiego, Między­ na­rodowego Centrum Targowego, Ogólnopolskiej Komisji ZłotniczoJubilerskiej ZRP oraz laureata poprzedniej edycji Medalu Św. Eligiusza.  (MA)  NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

17


Problem branży

Zabłysnąć

na tle konkurencji

18

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

WWW.POLSKIJUBILER.PL


Problem branży Małe, najczęściej rodzinne salony jubilerskie znikają z mapy Polski. Ich miejsce zajmują galerie z biżuterią autorską bądź salony sieciowe. Te ostatnie powoli wypierają małych przedsiębiorców.

W

łaściciele salonów jubilerskich muszą więc zawalczyć o swoją pozycję na rynku. Postarać się wypromować swoją markę oraz zaistnieć na rynku commerce, aby móc współistnieć na trudnym rynku jubilerskim w Polsce. W wypełnieniu tego zadania pomóc może szeroko rozwinięta kampania reklamowa i inwestycja w nowoczesny sprzęt, który umożliwi zbudowanie dobrego wizerunku naszego salonu w oczach klienta.

Jakość przede wszystkim

Właściciele salonów jubilerskich, aby istnieć na rynku i wypracowywać zyski, muszą zadbać o swoich klientów. W ich sklepach z biżuterią muszą znajdować się wyroby o wysokiej jakości. Nie można pozwolić sobie na posiadanie w swoim asortymencie niepełnowartościowej biżuterii. Jak podkreślają specjaliści od marketingu, sukces zależy przede wszystkim od jakości świadczonych usług. – W salonach musi znajdować się biżuteria najwyższej jakości, a całość usług musi być świadczona na najwyższym poziomie – mówi dr Katarzyna Miśkowska, specjalista ds. marketingu WSBAiZ. – Należy także stale się rozwijać, poszerzać swoją ofertę, nawiązywać współpracę z projektantami biżuterii o znanych i uznanych nazwiskach – dodaje. Dobrym rozwiązaniem wydaje się także konsolidowanie się w „grupy jubilerskie”. Razem można szybciej reagować na zmiany na rynku, ponosić koszty inwestycji, uzupełniać się wiedzą oraz korzystać ze swojego doświadczenia. Jednak same zmiany nie wystarczą. Potencjalni klienci muszą wiedzieć, że nasz salon jubilerski zmienił się, że znajduje się w nim biżuteria autorska, że wprowadziliśmy nowe usługi, w tym celu musimy zdecydować się na reklamę.

Jak zaprosić klienta do salonu? Najlepiej wykorzystać nasze uwarunkowania fizjologiczne. Ruch jest podświadomie rejestrowany przez nasz mózg. Jeśli zatrzymamy wzrok na ruchomej, atrakcyjnej prezentacji produktu, rośnie szansa na przekazanie klientowi informacji o nim. Nowoczesne, skuteczne reklamy muszą być więc ruchome. Coraz częściej, w tym także w Polsce, wykorzystywane są do tego profesjonalne ekrany o przekątnej 85 i 95 cali oraz ekrany interaktywne LFD. Nowe ekrany komercyjne Samsung oferują także funkcję plug and play, dzięki czemu można wczytywać treści i sterować urządzeniem też poprzez port USB, oraz obsługują różne formaty audio i video, w tym m.in. WMV, MP4 i H.264. Dodatkowy atutem jest oprogramowanie Samsung MagicInfo Premium S, które pozwala zarządzać treścią i urządzeniami przez sieć lub za pomocą pilota. Z takich ekranów o różnych rozmiarach można też budować ściany wideo. Kolejnym ciekawym sposobem może być interaktywna gablota NL22B z przezroczystym ekranem o wysokim współczynniku transparentności, który pozwala uwydatnić wszystkie walory eksponowanych produktów. Jest ona także wyposażona we wbudowany komputer, głośnik oraz oprogramowanie MagicInfo Premium umożliwiające handlowcom łatwo tworzyć nową zawartość, zarządzać zdalnym serwerem instalacyjnym, sterować pracą wyświetlacza i konfigurować urządzenie. Dodatkową opcją jest wielopunktowy ekran dotykowy, dzięki któremu klienci mogą sami wybrać najbardziej interesujące ich informacje o towarze, co zwiększa ich zaangażowanie oraz zdecydowanie potęguje pozytywny efekt marketingowy. Zastosowanie takiej wyjątkowej metody ekspozycji najbardziej prestiżowej części oferty salonu jubilerskiego pozwala z kolei na budowę pozytywnego wizerunku sklepu i skuteczne pozycjonowanie go wśród lokali segmentu premium. Henryk Chorążewski, Samsung Electronics Polska

FOT: samsung

Zauważony przez klienta

Reklama powinna docierać do potencjalnego klienta. Najlepiej zapewnić to poprzez zamieszczanie reklam w mediach lokalnych, zarówno gazetach, telewizji regionalnej, jak i na stronach internetowych miasta, w którym znajduje się nasz salon. Dobrym rozwiązaniem jest także kampania typu outdoor – wynajęcie billboardów, skupiających uwagę potencjalnych klientów, to wydatek około 1500 złotych za miesiąc informacji. Nie można zapominać o informacji na portalach społecznościowych. – Dzisiejsze czasy wymagają od nas wykorzystywania nowoczesnych technologii w reklamowaniu swojego salonu – mówi Katarzyna Miśkowska. – Dlatego też poza tradycyjnymi sposobami reklamy najlepiej wykorzystać reklamę internetową – dodaje. Powszechnie uważa się, że reklama w internecie zapewnia najlepsze wyniki w prowadzonych strateWWW.POLSKIJUBILER.PL

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

19


Problem branży

Najczęściej właścicielom salonów jubilerskich zależy na dotarciu do dojrzałego i zamożnego klienta, dlatego też powinni zamieszczać swoje reklamy na stronach o tematyce zarówno biznesowo -finansowej, jak i stronach o nowoczesnym wzornictwie

coraz większą rolę odgrywa format wideo. – Filmy te nie powinny reklamować konkretnego modelu biżuterii, ale salon – mówi Katarzyna Miśkowska. – Można pokazać na nich złotnika przy pracy, wykorzystać tajniki warsztatu i właściwości chemiczno-fizyczne metali szlachetnych, aby zainteresować potencjalnego klienta, a logo naszego salonu umieścić w tle – dodaje. W ostatnim czasie internet stał się miejscem nie tylko robienia zakupów, ale także sposobem na poszerzanie swojej wiedzy. A rola, jaką odgrywa on w codziennym życiu każdego Polaka, sprawia że prowadzenie w nim działań marketingowych staje się koniecznością.

Zachęta do wejścia

Nie można zapominać, że poza reklamą naszego salonu w przestrzeni wirtualnej i rzeczywistej należy również odpowiednio przygotować sklep przed nadejściem klientów. W przypadku sklepów z biżuterią bardzo ważną rolę gra oprawa sklepu, czyli jego wystawa. Dobre zaprojektowanie witryny sklepowej jest najprostszą, najtańszą i najskuteczniejszą reklamą naszego sklepu. Najważniejszym elementem witryny sklepowej są okna, które umożliwiają klientowi zauważenie naszego asortymentu, ale także zajrzenie do wnętrza naszego sklepu. Na wystawie naszego sklepu musi znajdować się biżuteria, która dostępna jest w naszym sklepie. Podstawowym celem ekspozycji sklepowej jest przyciągnięcie wzroku klienta, które może przerodzić się w jego wejście do sklepu. Przygotowując wystawę musimy pamiętać, że centralny punkt ekspozycji musi znajdować się na wysokości około 160 centymetrów. Klienci bowiem nie zwracają uwagi na produkty umieszczone zbyt nisko, ani także na takie, które znajdują się powyżej linii ich oczu. Przygotowując samodzielnie witrynę sklepową należy zwrócić uwagę na fakt, że nie należy umiejscawiać biżuterii w głębi okna wystawowego. Warto także zadbać o to, aby przy każdej ozdobie znajdowała się cena, bowiem brak podstawowej dla handlu informacji nie działa na klientów zachęcająco. Biżuteria powinna być eksponowana na ciemniejszym tle, aby można było wydobyć z niej wszystkie detale, które mogą zachwycić potencjalnego kupca. Karol Kulej

20

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: samsung

giach marketingowych. – Reklama za pośrednictwem sieci umożliwia dotarcie do potencjalnej grupy odbiorców. Jednak aby klient zdecydował się na zakup u nas, musi zostać do naszego sklepu czymś przyciągnięty – mówi Katarzyna Miśkowska. – Warto więc konstruować reklamy, które podejmą z klientami grę – dodaje. Jednym z takich sposobów jest nakłonienie potencjalnego klienta salonu jubilerskiego do wzięcia udziału w konkursie. Można zaproponować mu samodzielne zaprojektowanie biżuterii. A zwycięzcy zagwarantować, że dany model biżuterii trafi do sprzedaży w naszym salonie. – Warto pamiętać, że reklama salonu jubilerskiego w sieci musi być reklamą statyczną – najlepiej double billboard, czyli większą formą poziomego paska reklamowego, rozwijającego się po najechaniu na niego kursorem – mówi Katarzyna Miśkowska. Formy statyczne reklam internetowych bowiem lepiej sprawdzają się w kampaniach sprzedażowych, w których zależy nam, aby klient świadomie kliknął reklamę odsyłającą do sklepu. Najczęściej właścicielom salonów jubilerskich zależy na dotarciu do dojrzałego i zamożnego klienta, dlatego też powinni zamieszczać swoje reklamy na stronach o tematyce zarówno biznesowo-finansowej, jak i stronach o nowoczesnym wzornictwie. Specjaliści podkreślają, że w reklamie internetowej


Problem branży

WWW.POLSKIJUBILER.PL

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

21


Produkt

FOT. ADAM HADRYŚ

widzenia

22

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

WWW.POLSKIJUBILER.PL


Produkt

Kiedyś mężczyźni nosili biżuterię przede wszystkim ze względu na potrzebę podkreślenia prestiżu. Biżuteria męska także współcześnie służy do podkreślenia pozycji społecznej. Drogie, markowe zegarki czy oprawki do okularów świadczą o statusie materialnym je noszącej osoby.

J

ednak nie można zapominać, że współczesna męska biżuteria autorska ma przede wszystkim umożliwić zamanifestowanie poglądów, wyróżnienie się, zwrócenie uwagi na indywidualny styl.

Polakom coraz częściej zależy nie tyle na ozdobieniu swojego ciała biżuterią, co na wyrażeniu siebie za jej pomocą. Naprzeciw ich oczekiwaniom wychodzą twórcy, którzy projektują typowo męską, symboliczną biżuterię.

Adamowi Hadrysiowi udało się stworzyć charakterystyczną biżuterię dla odważnych i poszukujących własnego stylu mężczyzn

WWW.POLSKIJUBILER.PL

Biżuteria dla samca

Jednym z najlepszych, najbardziej wyróżniających się i szokujących na polskim rynku artystów tworzących męską biżuterię jest z całą pewnością Adam Hadryś. Artysta mieszka i pracuje w Tychach, jednak jego prace znane są w całej Polsce. I mimo że, jak sam podkreśla, jego biżuteria podoba się tylko 7 proc. ludzi, to jego prace wzbudzają wielkie zainteresowanie. Firmę założył w 1999 roku, a już w marcu 2000 roku został nagrodzony złotym medalem za wzornictwo na Międzynarodowych Targach Gdańskich. Jako jeden z pierwszych polskich artystów zaczął eksponować logo na swojej biżuterii. Jednak jego logo wywołało skandal w środowisku, wielu komentatorom kojarzyło się ono bowiem z celtyckim krzyżem wpisanym w koło. – Jeszcze ktoś dostrzegł, że przedstawia pierwszą i ósmą literę alfabetu, czyli 18 – mówi kreator form złotniczych. – Dla mnie znaczyło to Adam Hadryś, dla niektórych Adolf Hitler. Było to na początku poprzedniej dekady, kiedy w Galerii Zachęta Uklański swoją wystawą wywołał skandal, a Daniel Olbrychski pociął szablą kilka jego prac – dodaje artysta. Dzięki temu artysta bardzo szybko stał się skandalistą, a tych w środowisku złotników nie było zbyt wielu. Dlatego też zmuszony był do zamanifestowania swoich poglądów, nie tylko oddając odbiorcom swoją sztukę, ale także pisząc manifest artystyczny, w którym wyłożył swoje racje. – Brzydząc się estetyką męską, oddajemy ją walkowerem w ręce neonazistów i motłochu stadionowego, których symboliką powinien być cep, kij bejsbolowy i kosa na sztorc – mówił Adam Hadryś, w swoim manifeście. – Moja droga twórcza upoważnia mnie, żebym upomniał się o męską estetykę, która towarzyszy rodzajowi męskiemu od zarania dziejów. Estetyka męska, splugawiona przez trzynastoletnie  NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

23


Produkt

Biżuterię Hadrysia często określa się jako „industrialną”, kojarzącą się z częściami do maszyny

używanie jej przez nazistów, a potem przez motłoch, jest niezbędna, żeby przywrócić to, co schodzi na psy – czyli etykę i moralność – czego efektem jest kryzys męskości – dodaje Hadryś. Biżuteria, która wychodzi spod ręki artysty, jest zamkniętą, zwartą formą, dopowiedzianą w najmniejszym szczególe.

Męskie wzory biżuterii są bardzo chętnie kupowane również przez kobiety

Jest to biżuteria, która odwołuje się do wartości typowych dla świata mężczyzn. Jego dzieła są zamkniętymi kompozycjami plastycznymi. Sztandarową pracą Adama Hadrysia jest pierścień „Rosyjska ruletka”, który symbolizuje męskie zamiłowanie do ryzyka. Prace artysty szokują odbiorców nie tylko swoim wyglądem i filozofią, którą symbolizują,

ale także nazwami. Jedną z najbardziej szokujących nazw pierścionka wykonanego przez artystę z Tychów jest „Odbyt szczura”. – Nazwa „Odbyt szczura” ma zupełnie prozaiczną historię. Czytałem kiedyś wywiad z legendą amerykańskiego rocka Tomem Waitsem, który użył tego określenia. Zamurowało mnie. Miałem już pomysł na pierścień, musiałem tylko stworzyć formę – mówi Adam Hadryś. – Po dwóch tygodniach powstał pierścień, który stylem odbiega od industrialnej dokładności dotychczasowych. Potraktowałem go młotkiem i majzlem, wyżarzyłem płomieniem. Oprawiłem w nim kilka kolorowych brylantów, przynitowałem dwie hemoroidy ze złota i srebra – dodaje.

Współczesny mężczyzna

Jak podkreśla artysta, w biżuterii męskiej drażni go stereotypowość. Większość twórców robiąc biżuterię skierowaną do mężczyzn, nie używa w niej kamieni szlachetnych, tak jakby kamienie zarezerwowane były jedynie dla kobiet. Adam Hadryś w swojej sztuce widzi i tworzy biżuterię dla współczesnego mężczyzny. Jego prace mają za zadanie skłonić odbiorcę do refleksji, ukazać rolę mężczyzny w świecie. Pozwolić mu odkryć swoje potrzeby, zamanifestować swoje zdanie. Dlatego też artysta zdecydował się na stworzenie działa sztuki złotniczej, które informuje o kondycji mężczyzny we współczesnym świecie. I tak powstała bransoleta „Klucz do twojej śruby”. – To bransoleta dla faceta, który „ma śrubę”, czyli „jest zakręcony” na jakimś punkcie. To może być uczucie, praca, hobby, pasja, nałóg, obsesja… – mówi Adam Hadryś. – Ten klucz ma inspirować, inicjować i mobilizować działanie faceta, żeby twórczo to swoje zafiksowanie rozwijał. Tylko twórczo, do jasnej cholery! – dodaje Hadryś.  Marta Andrzejczak

24

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

WWW.POLSKIJUBILER.PL


Produkt

gadżety dla mężczyzn W salonach jubilerskich w całej Polsce, a przede wszystkim w internetowych w sklepach z biżuterią, coraz lepiej sprzedaje się męska biżuteria. Polacy najchętniej sięgają po zegarki, bransoletki oraz spinki do mankietów.

M

ężczyźni chętnie kupują modne gadżety, także te wykonane z drogocennych kruszców. Dlatego też dobrze sprzedają się pozłacane pendrive’y, smartfony, ipody, a także złote zapalniczki czy wieczne pióra. Branża jubilerska powinna więc dostosować się do oczekiwań rynku i wprowadzić do swojego asortymentu modne dodatki.

Oryginalne spinki

Mężczyźni poszukują nowoczesnej biżuterii, która będzie podkreślała ich styl. W salonach jubilerskich szukają nowoczesnej, modnej biżuterii męskiej. Najlepiej sprzedają się spinki do mankietów koszuli wykonane według nowoczesnego wzornictwa i z modnych materiałów – srebra czy tytanu, wzbogacone o kamienie jubilerskie. Dość dobrze sprzedają się spinki wykonane z krzemienia pasiastego, węgla oraz betonu. Polacy szukają nowoczesnych rozwiązań. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się spinki wykonane z żywicy, jednego z najmodniejszych teraz materiałów jubilerskich. Twórcy zatapiają w żywicy mechanizmy z zegarWWW.POLSKIJUBILER.PL

ków czy komputerów, zazwyczaj bazą spinek jest srebro. Warto zauważyć, że coraz częściej Polacy decydują się na spinki wykonane ze złota, szczególnie te ze złota różowego lub czarnego. Podkreślenia wymaga fakt, że jest ono coraz częściej wykorzystywa-

Najlepiej sprzedają się spinki do mankietów koszuli wykonane według nowoczesnego wzornictwa i z modnych materiałów – srebra czy tytanu, wzbogacone o kamienie jubilerskie ne do produkcji biżuterii, szczególnie męskiej. Jeszcze do niedawna czarne złoto, uzyskiwane poprzez dodanie do stopu złota rodu bądź rutenu, a także węgla, wykorzystywane było do produkcji zegarków, a teraz chętnie wykorzystują je twórcy nowoczesnej biżuterii męskiej. Na rynku pojawiają się spinki do mankietów wykonane z klocków Lego, pleksi oraz szkła. Można znaleźć także „eko-spinki”, wykonane z klawiatur komputerowych, telefonów komórkowych, tele-

wizorów czy nawet samochodów. Im ciekawsze wzory i materiały stosują twórcy w swoich kolekcjach biżuterii, z tym większym zainteresowaniem kupujących się spotykają.

Poszukiwane złoto

Ciekawym zjawiskiem obserwowanym na rynku jubilerskim jest ogromne zainteresowanie złotymi akcesoriami. Polacy przywiązują dużą wagę do złotych, użytecznych dodatków. Coraz chętniej kupują złote zapalniczki i markowe wieczne pióra. Podkreślenia wymaga fakt, że dużym zainteresowaniem klientów cieszą się złote, inkrustowane kamieniami szlachetnymi etui do smartfonów oraz tabletów. Bardzo dobrze w polskich sklepach sprzedają się pozłacane pendrive’y. Nośniki pamięci zaprojektowane są zgodnie z nowoczesnym wzornictwem mają różne kształty oraz faktury. Najczęściej wykonane są one z żółtego złota. Dużą popularnością cieszą się pendrive’y w kształcie sztabek złota. Niejednokrotnie klienci decydują się na zakup pendrive’ów wysadzanych kamieniami szlachetnymi, najczęściej brylantami.  Karol Kulej  NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

25


Produkt

Męska biżuteria to

J

ednak obserwując tendencje panujące w światowej modzie jubilerskiej, można zauważyć, że męska biżuteria staje się coraz popularniejsza. Może wobec powyższego warto zastanowić się nad wprowadzeniem jej do swojej oferty?

Elegancki mężczyzna

Współcześni mężczyźni wybierając biżuterię kupują jedynie szpilki do krawata, spinki do mankietów, zegarek oraz oprawki do okularów. – Temat biżuterii męskiej jest trudny, można się pokusić o stwierdzenie, że to nadal tabu. Według obiegowej opinii mężczyźnie powinna wystarczyć jedynie obrączka i zegarek. Jednak biżuteria,

26

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

nie tylko męska, służyć ma naszemu dobremu samopoczuciu, ma nas ozdobić, rozweselić, podkreślić to kim jesteśmy, bądź chcemy być – mówi Marcin Bryś, właściciel firmy Manabri.pl – Biżuteria Męska, Dodatki. – Podzieliłbym zwolenników biżuterii męskiej na kilka grup. Mężczyzna elegancki szuka spinek do mankietów, szpilki do krawata. Mężczyzna nowoczesny bez przesady lubuje się w delikatnych dodatkach, typu kolorowa bransoletka, skórzany naszyjnik. No i ostatnia grupa – panów uwielbiających ciężkie i błyszczące łańcuchy – dodaje. Polacy szukają swojego stylu, lubią eksperymenty i znacznie chętniej niż

jeszcze kilka lat temu decydują się na zakup biżuterii u jubilera. Jednymi z najlepiej sprzedających się rodzajów biżuterii męskiej w Polsce niezmiennie od wielu lat pozostają obrączki. Klienci traktują je jako swoistą, tradycyjną i symboliczną ozdobę. I, jak podkreślają właściciele salonów z biżuterią, sprzedaż obrączek męskich utrzymuje się na stałym poziomie. Zmienia się natomiast moda na modele obrączek męskich. Współcześni Polacy znacznie częściej decydują się na eksperymenty i wybierają obrączki, które podkreślają ich styl i charakter. Niejedno­krotnie decydują się na obrączki, które zaprojektowane zostały specjalnie dla nich. Szukają modeWWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: marcin bryś, firma manabri FOT. xxxxxxxxxxxx

W sklepach jubilerskich oferowana jest głównie biżuteria dla kobiet. Ani producenci biżuterii, ani jej projektanci nie decydują się na sprzedaż biżuterii przeznaczonej dla mężczyzn. Męska biżuteria powszechnie kojarzona jest przede wszystkim ze spinkami do mankietów i krawata oraz zegarkiem.


Produkt

li, które wykonane są z niekonwencjonalnych materiałów, często sięgają po farbowany tytan, srebro, a nawet platynę. Współcześni mężczyźni chętnie kupują obrączki, które „nie pasują” do obrączek damskich. Coraz częściej zdarza się, że obrączki damskie i męskie są różne i to głównie za sprawą Polaków, którym zależy na podkreśleniu swojego stylu obrączką. Warto zauważyć, że mimo że obrączki są tradycyjną biżuterią, to męskie modele obrączek zmieniają się najbardziej dynamicznie.

Inny rodzaj biżuterii

Podkreślenia wymaga fakt, że nowocześni mężczyźni coraz chętniej sięgają po męskie bransoletki. Ten rodzaj biżuterii noszony jest przez niektórych nie tylko jako podkreślenie swojego stylu, ale także jako alternatywa wobec zegarka. Ostatnio coraz większym zainteresowaniem cieszą się bransoletki zdobione kolorowymi naturalnymi kamieniami i srebrnymi lub złotymi przekładkami – mówi Marcin Bryś. – Myślę, że ten rodzaj biżuterii będzie coraz popularniejszy. Proszę zobaczyć zdjęcia z włoskich targów mody Pitti Uomo, gdzie wielu panów nosi kolorowe bransoletki. Bransoletki często są wyrazem własnej osobowości i niepowtarzalnego stylu każdego mężczyzny – dodaje Marcin

Bryś. Jak podkreślają właściciele salonów jubilerskich, w modzie męskiej królują srebro i tytan. Niezwykle rzadko klienci wybierają biżuterię inkrustowaną kamieniami szlachetnymi. Jeśli decydują się na złotą biżuterię, to jest to najczęściej białe bądź różowe złoto. Biżuteria, na którą się decydują, to głównie biżuteria masywna, „szorstka”. Bardzo ważną rolę dla klientów salonów jubilerskich odgrywa nowoczesne wzornictwo. Modele biżuterii muszą być skrojone na miarę współczesności. – Mężczyźni szukają nowości, ciekawych i niewyzywających wzorów – podkreśla Marcin Bryś. – Kiedy kupują biżuterię, zależy im na podkreśleniu indywidualnego stylu. W obecnych czasach nawet spinki do mankietów mogą być niebanalne. Nosimy to, w czym czujemy się dobrze – dodaje. Nie można zapominać, że gros mężczyzn w salonach jubilerskich kupuje zawieszki oraz biżuterię dewocyjną. W tym segmencie rynku większość decyduje się na zakup masywnych krzyżyków oraz łańcuchów. Jak podkreślają właściciele sklepów z biżuterią, rośnie zainteresowanie biżuterią dewocyjną, w której wykorzystane są symbole narodowe.

Obowiązkowy dodatek

– Na srebrną biżuterię mężczyźni wydają od kilkudziesięciu do kilkuset

złotych – mówi Marcin Bryś. – Na złotą biżuterię przeznaczają od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Panowie potrafią znaleźć coś dla siebie – ładnego i na czasie, za kilka, kilkanaście złotych – na przykład kolorową bransoletkę czy zawieszkę. Tak naprawdę styl nie musi kosztować dużo – dodaje Marcin Bryś. Mimo że biżuteria męska nie jest w Polsce tak popularna jak w innych krajach, to nie można nie zauważyć, że jej sprzedaż stale rośnie. Mężczyźni pojawiający się w salonach jubilerskich nie szukają w nich już wyłącznie prezentu dla swoich kobiet, ale chcą znaleźć w nich również coś dla siebie. Warto więc zastanowić się nad wprowadzeniem do asortymentu większej ilości nowoczesnej męskiej biżuterii, która będzie wpisywała się w modowe tendencje. Polacy w ostatnim czasie z coraz większą uwagą obserwują modę, zależy im na tym, aby dzięki odpowiednio dobranym dodatkom wyróżnić się z tłumu i podkreślić swój styl. Jak podkreślają specjaliści, zjawisko to będzie się w najbliższym czasie nasilało. – W dobie internetu dużo do powiedzenia mają modowi blogerzy, też zauważający biżuterię męską jako coraz bardziej obowiązkowy dodatek – zauważa Marcin Bryś.  Marta Andrzejczak reklama

WWW.POLSKIJUBILER.PL

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

27


Temat numeru

Sprzedaż biżuterii

w internecie krok po kroku

A

by jednak uniknąć przykrych niespodzianek i nieoczekiwanych kłopotów, przedsiębiorca, który rozpoczyna lub prowadzi działalność w internecie, musi być świadom wymogów wynikających z przepisów prawa i związanych z tym obowiązków.

Sprzedaż biżuterii przez internet

Aby zaistnieć w internecie potrzebna jest domena internetowa. Domenę pozyskuje się za pośrednictwem podmiotów oferujących ich rejestrację. Z konkretnej domeny, pod którą prowadzona jest działalność w internecie, korzysta się na podstawie umowy zawartej z podmiotem zarządzającym i administrującym domenami. Zawarcie umowy nie oznacza, że nasz sklep jubilerski czy hurtownia nabyła prawa do domeny na wzór własności. Podpisanie umowy oznacza, że wybrana domena zostanie zarejestrowana i będzie utrzymywana na rzecz firmy. Domena nie może zawierać znaku towarowego ani innego oznaczenia, do którego przedsiębiorca nie ma prawa. Jakiekolwiek odniesienia czy skojarzenia z inną firmą, sklepem czy hurtownią mogłyby zostać uznane za nieuczciwe korzystanie z cudzej renomy i pociągnięte do odpowiedzialności prawnej. Najpopularniejsza w Polsce domena to .pl, często z rozszerzeniem podkreślającym lokalny charakter działalności. Przy współpracy z krajami Unii Europejskiej wykorzystywana jest domena .eu. Kiedy wybór domeny mamy już za sobą, można przystąpić do wykonania strony internetowej. Informacja umieszczona na stronie internetowej powinna być jednoznaczna i zrozumiała dla każdego konsumenta. Potencjalny klient powinien znaleźć tam również informację o cenach, kosztach, sposobie płatności, dostawie, miejscu i sposobie składania reklamacji oraz okresie trwania umowy. Warto przy wyborze rodzaju biżuterii umieszczać informacje o jej dostępności oraz rozmiarze. Każdy przedsiębiorca prowadzący działalność w internecie ma obowiązek zamieścić oznaczenie swojego przedsiębiorstwa („firma”), NIP, siedzibę i adres, adres elektroniczny, numer w rejestrze i nazwę organu prowadzącego rejestr, np. wpis do Krajowego

28

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

Rejestru Sądowego, dane właściwego zezwolenia. Prowadząc sprzedaż naszych produktów przez internet musimy również udostępniać regulamin świadczenia usług drogą elektroniczną. Regulamin ten powinien określać rodzaj i zakres świadczonych usług, warunki ich świadczenia, warunki techniczne niezbędne do skorzystania z usług, warunki zawierania i rozwiązywania umowy oraz tryb postępowania reklamacyjnego. Zazwyczaj w regulaminie określone są również warunki korzystania użytkowników z naszej strony internetowej, zwroty towarów czy wyłączenia odpowiedzialności. Należy jednak pamiętać, że w relacjach z klientami regulamin nie może zawierać postanowień rażąco naruszających interesy konsumentów i kształtujących ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Takimi niedozwolonymi po­stanowieniami są np. zapisy nakładające na klientów kłopotliwe lub niespodziewane obowiązki, które nie są konieczne do prawidłowego wywiązania się z umowy. Przykładem takiego niedozwolonego zapisu może być nałożenie na konsumenta obowiązku zwrotu towaru w nienaruWWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: pixabay

Niemal wszystkie firmy funkcjonujące na polskim rynku mają swoje strony internetowe, za pomocą których oferują swoje usługi. Twórcy biżuterii i jej sprzedawcy także coraz chętniej wykorzystują internet jako narzędzie umożliwiające sprzedaż swoich produktów.


Temat numeru

szonym opakowaniu czy też obciążenie konsumenta kosztami dostarczenia reklamowanego towaru. Niedozwolone jest również stosowanie postanowień, które zostały na podstawie wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpisane do Rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez UOKiK (uokik.gov.pl/rejestr_klazul_niedozwolonych2.php). Warto wiedzieć, że nawet w przypadku zastosowania w regulaminie klauzul niedozwolonych, są one nieskuteczne, a to oznacza, że nie można powoływać się na nie w sporze z klientem.

Korespondencja z klientem

Elementem powszechnie towarzyszącym prowadzeniu działalności i promowaniu swojej firmy przez internet jest przesyłanie informacji handlowych pocztą elektroniczną. Jest to jednak problem wymagający zachowania szczególnej ostrożności ze względu na bardzo rygorystyczne sankcje za naruszenie prywatności odbiorcy. Należy pamiętać, że wysłanie informacji handlowej na adres elektroniczny użytkownika wymaga jego wcześniejszej zgody. Forma takiej zgody może być dowolna, niemniej zgoda ta musi być wyraźna i nie może być w żadnym wypadku domniemana z innych zachowań. W przypadku zgody udzielanej przez stronę internetową najlepszym rozwiązaniem jest wysłanie do klienta wiadomości e-mail z prośbą o potwierdzenie wyrażonej zgody. Posiadanie potwierdzenia wyrażonej zgody jest istotne ze względu na to, że przesyłanie niezamówionej informacji handlowej jest zagrożone poważnymi konsekwencjami. Jako wykroczenie może wiązać się z grzywną w wysokości do pięciu tysięcy złotych.

Umowa sprzedaży biżuterii

Klient, który zdecydował się na zakup naszej biżuterii, musi przystąpić do finalizacji transakcji. Kon­su­ ment jest związany swoim zamówieniem czy wnioskiem o zawarcie umowy tylko wtedy, jeśli sprzedający niezwłocznie potwierdzi otrzymanie tego zamówienia. Zazwyczaj ma to formalny wyraz w WWW.POLSKIJUBILER.PL

potwierdzeniu zamówienia lub potwierdzeniu zarejestrowania wniosku na ekranie kończącym proces. Jeśli takiego potwierdzenia nie ma, klient może bez konsekwencji dokonać zakupu u innego dostawcy. Przy czym należy pamiętać, że w treści, która jest umieszczona na stronie, bezwzględnie musi znajdować się opis, w jaki sposób dochodzi do zawarcia umowy. Najprostszą metodą przyjmowania płatności za zakupiony towar jest płatność „za pobraniem”. Zgodnie z obowiązującymi przepisami o umowach zawieranych w internecie, nie

Ustawodawca nakłada na przedsiębiorcę prowadzącego działalność handlową w internecie wiele obowiązków. Jednym z nich jest ochrona danych osobowych. Powszechną praktyką jest wymaganie od klientów zgody na przetwarzanie danych osobowych. W celu ułatwienia korzystania z serwisu mogą być stosowane pliki służące identyfikacji użytkownika, tzw. cookies (ciasteczka) wolno wymagać od konsumentów zapłaty przed otrzymaniem towaru. Zakaz nie dotyczy sprzedaży w trybie aukcji. Sprzedający ma 30 dni na dostarczenie towaru konsumentowi, chyba że uzgodnił z nim inny termin lub towar został nabyty na aukcji internetowej. Na kupującym spoczywa ryzyko przypadkowej utraty lub uszkodzenia towaru od momentu wydania go przez sprzedającego przewoźnikowi. Inne ryzyka związane z towarem obciążają sprzedającego, a wyłączenie odpowiedzialności względem konsumenta za spóźnioną lub nienależytą dostawę jest klauzulą niedozwoloną wpisaną do rejestru.

Odstąpienie od umowy

Klienci mają możliwość odstąpienia od umowy zawartej za pośrednictwem internetu bez podania jakiejkolwiek przyczyny i bez konieczności zapłaty jakiegokolwiek odstępnego, jeśli uczynią to w terminie 10 dni od dostarczenia towaru. O uprawnieniu tym trzeba klienta poinformować w umowie lub regulaminie. W przeciwnym bowiem wypadku termin na odstąpienie od umowy wydłuża się do 3 miesięcy. W przypadku odstąpienia od umowy, klient zwraca towar, a sprzedający zwraca cenę towaru oraz pobrane koszty pierwotnej dostawy. W działalności w internecie niezwykle istotna jest ochrona danych osobowych. Rygorystyczna ochrona tych danych dotyczy tylko osób fizycznych i dotyczy tych danych, które umożliwiają identyfikację konkretnej osoby bez nadmiernych kosztów, czasu lub działań.. Karol Kulej  NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

29


Temat numeru

Kamień

kup teraz

Kamienie szlachetne

Większość osób kupujących kamienie szlachetne nie kupuje ich za pośrednictwem internetu. Ich sprzedaż, w porównaniu ze sprzedażą innych wyrobów oraz produktów jubilerskich, jest znikoma. – Klienci obawiają się kupować kamieni jubilerskich, których nie widzą – mówi Marek Nowotnik, ekonomista. – Kamienie różnią się między sobą, mają inną barwę, kształt, trudno ocenić ich walory wpatrując się monitor komputera – dodaje. Nie bez znaczenia pozostaje również cena kamieni szlachetnych. Przeznaczenie większych środków finansowych na drogie kamienie szlachetne obarczone jest dużym ryzykiem. – Złotnicy nie chcą kupować kota w worku – mówi Marek Nowotnik. – Boją się, że kamienie, które otrzymają, mogą różnić się barwą, ale także wielkością od tych, które oglądają. – dodaje. Twórcy biżuterii wybierają kamienie szlachetne pod konkretny wyrób złotniczy, dlatego też zależy im na dokładnym obejrzeniu kamienia. Nie można zapominać, że złotnicy obawiają się także oszustw. – Mimo że każdy kupujący przez internet ma prawo do zwrotu towaru bez podania przyczyny wciągu 10 dni od zakupu, to

30

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

kupno diamentów, rubinów czy szafirów wiąże się z dużym ryzykiem – mówi Marek Nowotnik. – Kamienie mogą okazać się kamieniami syntetycznymi, być mniejsze, mieć niewidoczne na zdjęciu wady, nie posiadać certyfikatu. Problemów może pojawiać się niezwykle dużo, dlatego też łatwiej, prościej i wygodniej jest kupić kamień u zaufanego sprzedawcy osobiście – dodaje. Podkreślenia wymaga fakt, że jeśli już ktoś decyduje się na zakup kamieni szlachetnych, są to małe brylanty, szafiry i rubiny, które mają zostać umieszczone w pierścionkach. Im tańszy i mniejszy kamień, tym częściej znajdują się osoby gotowe go kupić za pośrednictwem internetu. – Można powiedzieć, mimo że to nadużycie, że małe brylanty umieszczane w najpopularniejszych pierścionkach zaręczynowych są standardowe – mówi Marek Nowotnik. – Dlatego też złotnicy i producenci biżuterii nie obawiają się zamówić ich od zaufanego sprzedawcy przez internet – dodaje. Nie można zapominać, że jeśli już złotnicy zdecydują się na zakup kamieni za pośrednictwem sieci, powinni wybierać sprawdzonych i zaufanych sprzedawców. Tylko wiarygodny sprzedawca daje gwarancję uczciwego przeprowadzenia transakcji. – Nie brakuje, nawet na rynku jubilerskim, łowców okazji, którzy korzystając z serwisów aukcyjnych chcą otrzymać wartościowe kamienie za niewielkie pieniądze – mówi Marek Nowotnik. – W takich przypadkach niemal zawsze można liczyć się ze stratą swoich pieniędzy – dodaje. Jak podkreślają specjaliści, w najbliższym czasie nie można liczyć na gwałtowny wzrost sprzedaży kamieni szlachetnych w sklepach internetowych.

Kamienie ozdobne

Znacznie częściej złotnicy i twórcy biżuterii decydują się na zakup kamieni ozdobnych. Mimo że ich sprzedaż jest większa niż WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: swarovski

Z

roku na rok wzrasta na rynku jubilerskim liczba transakcji dokonywanych za pośrednictwem internetu. Sprzedawcy biżuterii, osoby prowadzące zakłady złotnicze i detaliczni klienci chętnie dokonują zakupów „jubilerskich” w sklepach internetowych. Jednak wciąż, mimo rosnącej liczby sklepów internetowych, małym zainteresowaniem kupujących cieszą się kamienie jubilerskie. Osoby zainteresowane kupnem kamieni mają duże obawy, aby inwestować swoje pieniądze w zakup za pośrednictwem sieci.


Temat numeru

kamieni szlachetnych, nie są one masowo kupowane przez klientów sklepów internetowych. – Twórcy biżuterii chcą osobiście oceniać właściwości kamienia, dotknąć go – mówi Marek Nowotnik. – Dla kupujących, szczególnie tych, którzy decydują się na pojedyncze egzemplarze, znaczenie ma przede wszystkim barwa i faktura kamienia. Warto zauważyć, że klientami internetowych sklepów jubilerskich są głównie producenci biżuterii, którzy tworzą biżuterię w małych seriach biżuteryjnych, albo wręcz pojedyncze egzemplarze biżuterii, dlatego też zależy im na zakupie kamieni o konkretnych właściwościach. Chętnie kupują kamienie, które mogą ocenić, osobiście je zobaczyć. Możemy jednak w ostatnim czasie odnotować wzrost sprzedaży kamieni ozdobnych w internecie, wszystko za sprawą hurtowni półfabrykatów, które znacznie poszerzają swój asortyment. – Klienci hurtowni półfabrykatów jubilerskich zamawiają produkty w jednym miejscu, co znacznie oszczędza zarówno ich czas, jak i pieniądze – mówi Marek Nowotnik. – Dlatego też coraz częściej wybierają kamienie ozdobne za pośrednictwem sieci – dodaje. Oszczędność czasu i pieniędzy, a także zaufanie do sprzedawcy i liczne rabaty, których udzielają hurtownie półfabrykatów jubilerskich, sprawiają, że sprzedaż kamieni ozdobnych z każdym rokiem rośnie. Najczęściej klienci decydują się na zakupy bursztynów, agatów i jaspisów. Jak podkreślają specjaliści, moda na rynku biżuterii na te kamienie, wpływa na wzrost ich sprzedaży w sklepach internetowych.

mówi Marek Nowotnik. Im gorszej jakości kamienie jubilerskie, tym więcej klientów decyduje się na ich zakup za pośrednictwem internetu. Nie obawiają się bowiem jakiejkolwiek pomyłki ani nie ponoszą ryzyka straty pieniędzy. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku kamieni syntetycznych i imitacji. Klienci chętnie kupują przez internet kryształy i perły Swarovskiego, cyrkonie czy lawę wulkaniczną. Kryształy Swarovskiego są „przewidywalne”, nie ma obawy, że zamówione towary będą miały inną barwę czy kształt niż to, co pokazane jest na stronie internetowej. Dlatego też ich sprzedaż stopniowo wzrasta.

Sprzedaż przez Internet

Producenci biżuterii, decydując się na zakup kamieni przez internet, powinni dokładnie sprawdzić hurtownię internetową, która oferuje kamienie jubilerskie. Przed przystąpieniem do zakupu należy znaleźć wszelkie dostępne informacje na temat firmy, która oferuje dane kamienie. Warto zapoznać się z opiniami na jej temat wśród naszych znajomych albo przeszukać fora internetowe, na których klienci wymieniali swoje spostrzeżenia na temat danego sprzedawcy. Warto zwrócić uwagę, czy firma, która oferuje swoje kamienie w sieci, ma siedzibę w Polsce. Zdarza się, że firmy jubilerskie oferujące swoje towary na naszym rynku mają swoje siedziby poza granicami naszego kraju, co sprawia, że odzyskanie pieniędzy wydanych na kamienie szlachetne może graniczyć z cudem. Jednak, jak podkreślają specjaliści, kamienie szlachetne warto przed zakupem dokładnie obejrzeć, a nie kupować je za pośrednictwem internetu.  Karol Kulej reklama

Kryształy Swarovskiego i perły

Dużym zainteresowaniem klientów sklepów internetowych oferujących kamienie cieszą się perły hodowane. Sznury małych, 2-4-milimetrowych pereł sprzedają się bardzo dobrze. – Kupno hodowanych pereł przez internet jest znacznie bardziej ekonomiczna niż kupno ich u dystrybutorów – zauważa Marek Nowotnik. – Kupujący oszczędzają swój czas, a towar, który otrzymują, jest zawsze zgodny z zamówieniem – dodaje. W związku z powyższym tanie perły hodowane są jednymi z najchętniej kupowanych kamieni jubilerskich przez internet. Dobrze sprzedają się także korale. – Zazwyczaj sznury korali również spełniają wymagania zamawiających, a ich kupno nie wymaga osobistej wizyty w sklepie, aby dokonać wyboru – WWW.POLSKIJUBILER.PL

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

31


Temat numeru

Półfabrykaty przez

Z

usług hurtowni półfabrykatów korzystają zarówno duzi producenci, jak i początkujący twórcy. Właściciele hurtowni wnikliwie badają rynek i wprowadzają do swojego asortymentu najmodniejsze wzornictwo. Takie podejście przynosi pozytywne rezultaty, a liczba klientów stale się powiększa.

Srebrne półfabrykaty

Właściciele hurtowni półfabrykatów jubilerskich elastycznie dostosowują się do wymagań stawianych im przez rynek. Największe zainteresowanie ich produktami wykazują małe firmy produkujące biżuterię oraz początkujący twórcy, w związku z powyższym oferta hurtowni została pod nich skonstruowana. Można znaleźć w nich najmodniejsze komponenty stworzone do „domowej” produkcji biżuterii. W związku z tym w hurtowniach można znaleźć najpopularniejsze kamienie jubilerskie, kryształy, szkło weneckie, żywicę – ale także m.in. srebrne krawatki, przekładki, szpilki, zapięcia. Słowem, niemal wszystko, co potrzebne jest do stworzenia prostych modeli biżuterii. Hurtownie nie tylko dostosowały się do potrzeb klientów, ale także wszystkie dostępne przez internet sklepy pozwa-

32

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

lają klientom na detaliczne zakupy. Jeszcze do niedawna warunkiem, jaki musieli spełnić wszyscy klienci hurtowni, było dokonanie zakupów, których cena przekraczałaby wyznaczoną przez hurtownię kwotę, najczęściej 500 złotych. Obecnie hurtownie, walcząc o nie tylko branżowego klienta, umożliwiają zakupy pojedynczych sztuk półfabrykatów. Nikogo już nie dziwi zamówienie pojedynczych kamieni, zawieszki czy jednego łańcuszka. – W czasach kiedy na rynku pojawiło się wiele nowych podmiotów gospodarczych, a branża jubilerska zaczęła notować spadek sprzedaży biżuterii, hurtownie otworzyły się na sprzedaż detaliczną. W ramach nowej strategii sprzedażowej hurtownie półfabrykatów srebrnych zaczęły konkurować już nie tylko ze sobą, ale także z salonami jubilerskimi w walce o klienta indywidualnego i wprowadziły do swojej oferty gotową biżuterię. Wpływ na popularność hurtowni ma z całą pewnością możliwość znalezienia najatrakcyjniejszej oferty i bezpośredniego dokonania zakupu. Zakup pojedynczych egzemplarzy biżuterii umożliwia właścicielom salonów jubilerskich zaoferowanie swoim klientom zróżnicowanej oferty. Hurtownie półfabrykatów stale zmieniają asortyment i proponują swoim klientom nowinki rynkowe. WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: pacoma

Klienci przyzwyczaili się i chętnie korzystają z możliwości zakupu srebrnych półfabrykatów i biżuterii za pośrednictwem sieci. Liczba klientów hurtowni systematycznie rośnie. Wpływ na taki stan rzeczy ma dostosowanie asortymentu do oczekiwań klientów.


Temat numeru

Od A do Z

Właściciele hurtowni są na bieżąco z ofertą modnych salonów jubilerskich na całym świecie. W związku z tym, że są zmuszeni wyprzedzać oczekiwania i potrzeby klientów, wprowadzają na polski rynek zachodnie trendy. Bardzo często muszą przewidywać, co w danym sezonie będzie modne, a co z całą pewnością nie znajdzie swoich odbiorców. Obserwując trendy mody jubilerskiej muszą przewidzieć, jak zareaguje na nie polski rynek, co niestety nie zawsze się udaje. Warto zauważyć, że w wielu hurtowniach srebrnych półfabrykatów i kamieni ozdobnych pojawiają się komponenty do produkcji biżuterii modowej, a nawet gotowe modele biżuterii. W hurtowniach półfabrykatów można kupić także podstawowe narzędzia do produkcji biżuterii – przecinaki, szczypce, pilniki. Niemal wszystkie hurtownie mają w swojej ofercie także opakowania do biżuterii. Właściciele hurtowni z półfabrykatami srebrnymi kompleksowo zaopatrują swoich klientów we wszystkie materiały niezbędne do produkcji biżuterii. Część właścicieli hurtowni decyduje się na wprowadzenie modowych dodatków, takich jak paski, torby czy portfele. Większość akcesoriów modowych ozdabiana jest kryształkami bądź kamieniami syntetycznymi. Odnotowania godnym wydaje się fakt, że hurtownie półfabrykatów wprowadzają do swojego asortymentu nie tylko biżuterię modową, ale także biżuterię „artystyczną”. Jej odbiorcami są przede wszystkim sprzedawcy biżuterii, którzy niskim kosztem mogą posiadać w swoim sklepie najmodniejsze modele biżuterii. Stałe powiększanie swojego asortymentu o nowe towary powoduje, że z oferty hurtowni półfabrykatów korzysta coraz większa liczba klientów.

Stabilizacja na rynku

Jak podkreślają znawcy rynku jubilerskiego, hurtownie półfabrykatów srebrnych stają się miejscami, gdzie dokonuje się większości zakupów jubilerskich w Polsce. Hurtownicy w walce o klienta starają się spełnić niemal wszystkie oczekiwania, wzbogacając swoją ofertę nie tylko o półfabrykaty srebrne, ale także o biżuterię „artystyczną” czy nawiązują bezpośrednie relacje z twórcami biżuterii. Oferują swoje usługi za pośrednictwem internetu, co sprawia, że znacznie częściej niż to miało miejsce do tej pory kierują swoją ofertę do klienta indywidualnego, umożliwiając mu zakupy detaliczne. Tym sposobem stają się podmiotem, który nie tylko konkuruje na rynku hurtowni, ale także z salonami jubilerskimi. Karol Kulej WWW.POLSKIJUBILER.PL

Przegląd hurtowni srebrnej biżuterii i półfabrykatów Nazwa i dane teleadresowe

Zakres działalności

Firma Silvex, właściciel marki Silvexcraft www.silvexcraft.eu Krasne 951, 36-007 Krasne Tel. 17 855 50 27, 17 855 58 84, fax 17 855 58 90

Półfabrykaty srebrne własnej produkcji oraz z importu. W asortymencie znajdują się: bigle, zapięcia, szpilki, kulki, kółka, rury, druty, przekładki, elementy wykończeniowe i inne. W dziale wyrobów gotowych znajdują się kolczyki, wisiory, kolie, bransolety, bransolety na nogę, pierścionki, obrączki, łańcuszki

Firma ART.-S www.art-s.pl Os. Reymonta 9/6 87, Lipno Tel. 502 569 889

Hurtowa sprzedaż biżuterii srebrnej na terenie całego kraju. Duży wybór biżuterii srebrnej z koralowcem, turkusem, muszlą

Hurtownia Linx www.lin-x.pl ul. Derdowskiego 19 A, Gdańsk Oliwa Tel. 502 35 11 83

Linki srebrne, biżuteria, srebro, kamienie jubilerskie, przekładki, rurka srebrna, kryształy Swarovskiego

PiB SREBRO www.srebropib.pl ul. Swobodna 37 „Pasaż Zielińskiego”, Wrocław Tel. 71 789 54 67, kom. 609 215 909

Hurtowa i detaliczna sprzedaż wyrobów ze srebra oraz półfabrykatów (drut srebrny, blacha srebrna, granulat srebrny) i kamieni do produkcji biżuterii. Wyroby producentów polskich, jak również biżuteria importowana z Włoch, Turcji oraz Tajlandii

Piko Piotr Piątkowski www.925.pl Armii Krajowej 20, Rzeszów Tel. 605 144 205

Biżuteria srebrna, kryształy Swarovskiego, bigle, cylindry, cyrkonie, druty jubilerskie, kasetki, krawaty, kostki, kółka, kulki, oponki, przekładki

Kare. FH. Hurtownia wyrobów ze srebra www.kare.pl Ofiar Dąbia 4, 31-566 Kraków Tel. 12 414 21 44

Producent biżuterii srebrnej, naszyjniki, kolczyki, broszki, klipsy, bransolety

Artpromo – Aleksandra Kaźmierczak www.artpromo.com.pl Salon Sprzedaży - ul. Czysta 2/1G, Wrocław Tel. 501 255 730

Bogaty wybór kolekcji biżuterii srebrnej, kryształy Swarovskiego, biżuteria srebrna z hebanem, cyrkonią, bursztynem

Azzurro Piotr Wyszyński www.azzurro.pl Os. Piastowskie 12/3/8, Nowa Ruda Tel. 601 755 511

Hurtowa sprzedaż biżuterii srebrnej pochodzącej z różnych regionów świata

Bocheński Jewellery www.bj-jewellery.pl Rejtana 14/82, Nowy Sącz Tel. 512 317 567

Import i dystrybucja biżuterii srebrnej i modowej

Flor de Mina Hurtownia Półfabrykatów Hurtownia kamieni półszlachetnych i komponendo Biżuterii tów do produkcji biżuterii www.flordemina.pl Warszawska 36, Otwock Tel. 601 145 003 Rolek F.P.U.H www.rolek.com.pl Mysłakowskiego 3, Kraków Tel. (12) 637 5229

Hurtowa sprzedaż kamieni i wyrobów jubilerskich

Royal Stone www.royal-stone.pl Żelazna 67/ 18, Warszawa Tel. 509 327 101

Hurtownia półfabrykatów i kamieni jubilerskich

„Aleksandra” Aleksandra Grycak www.newcraft.eu ul. Padlewskiego 1a, Zabrze

Półfabrykaty biżuteryjne – koraliki, elementy montażowe, jak również narzędzia pomocne każdemu rękodzielnikowi

Korallo.pl Tuer Corp www.korallo.pl ul. Gałczyńskiego 22/4, 80-524 Gdańsk Tel. 58 35 222 88

Hurtownia półfabrykatów, narzędzi oraz komponentów do tworzenia biżuterii

LaBera Hurtownia Artykułów Jubilerskich www.labera.pl Elizy Orzeszkowej 2, Gdańsk Tel. 58 344 03 00

Hurtownia półfabrykatów srebrnych, srebrnej biżuterii, narzędzi, opakowań i akcesoriów do tworzenia biżuterii

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

33


Dobre, bo polskie

Biżuteria z fascynacji nowoczesnością Rozmowa z Jackiem Ostrowskim, projektantem biżuterii i założycielem firmy OstrowskiDesign. Jego biżuteria znajduje się m.in. w Muzeum Bursztynu w Gdańsku, Museum of Modern Art w Kanadzie, Muzeum Bursztynu w Kaliningradzie w Rosji, jak również w The Hunterian

Polski Jubiler: Zdjęcie biżuterii pana autorstwa znalazło się na okładce wydanego ostatnio albumu Jewelry Design autorstwa Natalio Martina. W albumie możemy znaleźć prace biżuteryjne wykonane przez 68 artystów z całego świata. Co znaczy dla pana fakt, że Dragon – srebrny pierścionek z kryształem Swarovski Elements pana autorstwa znalazł się na okładce tak prestiżowego periodyku? Jacek Ostrowski: To dla mnie zaszczyt znajdować się pośród tak znakomitych artystów, jak również duże wyróżnienie, że z tak wielu projektantów to właśnie mój pierścionek znalazł się na okładce. Moja biżuteria została zauważona i wybrana przez znawców tematu, co powoduje, że czuję się doceniony.

34

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

Czym dla pana jest biżuteria? Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Biżuteria jest dla mnie sposobem na wyrażenie siebie. Nie wyobrażam sobie, abym mógł robić w życiu coś innego niż tworzyć biżuterię. Jak wyglądała pana droga ku staniu się jednym z najlepszych polskich projektantów biżuterii? Moja przygoda ze sztuką i projektowaniem zaczęła się w Italii, gdzie spędziłem sześć lat mojego życia. Będąc tam miałem możliwość zaobserwować sztukę, poznać głębię kultury na wysokim poziomie. Nauczyłem się innego spojrzenia na archutekturę i otaczający mnie świat. Odkryłem w sobie ogromną fascynację sztuką i chęć tworzenia.

Powróciłem do ojczystego kraju i postanowiłem realizować swoje pragnienia w projektowaniu. Taki kierunek kształcenia podjąłem w roku 2002 na Politechnice Koszalińskiej w Instytucie Wzornictwa. Na studiach poznałem różnorodne techniki malarstwa, rzeźby, rysunku, grafiki, fotografii i komunikacji wizualnej, co rozwinęło we mnie zdolność profesjonalnego spojrzenia na projektowanie. Studia ukończyłem dyplomem z wyróżnieniem i tytułem magistra sztuki. Moja prawdziwa przygoda z biżuterią zaczęła się równocześnie z rozpoczęciem nauki na studiach. W tym czasie starałem się – dzięki ciężkiej pracy, uporowi oraz zdobytej wiedzy – stworzyć swój własny styl inspirowany prostotą i geometrią formy. WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT: jacek ostrowski, ostrowski-design

Museum and Art Gallery w Glasgow w Szkocji.


Dobre, bo polskie

Pierwsze prace kreujące mój styl stworzyłem na targi Amberif w 2006 roku. Zdobyłem tam moją pierwszą nagrodę, złoty medal za zestaw biżuterii z bursztynem „4wave”. Od tego się wszystko zaczęło. Bursztynowa biżuteria mojego autorstwa została zauważona i po raz pierwszy doceniona przez klientów z całego świata. Jak udało się panu stworzyć swój własny, rozpoznawalny styl? Zawsze podobało mi się wzornictwo nowoczesne. Miałem aspiracje, aby wprowadzić na rynek swoją biżuterię, która będzie wyróżniała się na tle innych obiektów biżuteryjnych. Udało mi się połączyć moją fascynację wzornictwem nowoczesnym z biżuterią. W momencie, gdy zaczynałem tworzyć, na rynku było niewiele prac, które można by określić mianem biżuterii nowoczesnej. Może dlatego moje prace zostały dość szybko zauważone. Uznanie międzynarodowej publiczności oraz wiele nagród zawdzięcza pan swojej autorskiej srebrnej biżuterii z bursztynem. W najnowszych kolekcjach wykorzystuje pan przede wszystkim kolorowy akryl i kryształy Swarovski Elements. Dlaczego porzucił pan pracę z bursztynem? Nigdy nie porzuciłem bursztynu. Uwielbiam jego ciepło i barwę. Dla mnie bursztyn jest kamieniem magicznym. Jednak nie chcę się zamykać i być utożsamianym tylko z jednym materiałem. Próbuję przełamywać konwencje. Staram się trafić w gusta różnych klientów, dlatego też zdecydowałem się na stworzenie kolekcji biżuterii, którą wkraczam w modę. Eksperymentuję z biżuterią, łączę ze sobą różne mariały. Kolekcję modową z wykorzystaniem akrylu stworzyłem rok temu. Moim osiągnięciem jest, że jej zdjęcia pojawiły się w niemieckim magazynie Vogue. Udało mi się stworzyć biżuterię rozpoznawalną, która cieszy się dużą popularnością – jest zarówno chętnie wypożyczana na wszelkiego rodzaju sesje zdjęciowe, jak również chętnie kupowana. WWW.POLSKIJUBILER.PL

Jak łączy pan swoje zainteresowanie bursztynem z biżuterią modową? Można powiedzieć, że eksperymentuję ze wzornictwem. Zdecydowałem się na połączenie bursztynu z akrylem – czyli dwóch zdecydownie różnych materiałów. Było to przedsięwzięcie dość ryzykowne, ale trzeba przyznać, że mi się udało i szybko znaleźli się na nie odbiorcy. Skąd czerpie pan inspirację przy tworzeniu biżuterii? Inspirację czerpię z otaczającego mnie świata. Wystarczy dobrze obserwować, a pomysły same wpadają do głowy.

Moja przygoda ze sztuką i projektowaniem zaczęła się w Italii, gdzie spędziłem sześć lat mojego życia. Miałem możliwość zaobserwować sztukę, poznać głębię kultury na wysokim poziomie Wnikliwie śledzę również tendencje rynku mody. Stale muszę być na bieżąco, umieć ocenić potrzeby klientów i dostosować się do nich. Czy biżuteria według pana jest tylko dodatkiem do ubrania, modną ozdobą, czy może dziełem sztuki, które dzięki wyeksponowaniu nabiera nowych znaczeń w przestrzeni? Nie da się w ten sposób jednoznacznie zaklasyfikować biżuterii, gdyż świat mody i świat biżuterii wzajemnie się przenikają. Projektanci chcą tworzyć sztukę, ale zapominają, że musi ona mieć swoich odbiorców, a świat mody stawia przede wszystkim na strój, zapominając zupełnie o dodatkach. Moim zdaniem biżuteria jest doskonałym zwieńczeniem kompozycji. Jest niezbędnym dodatkiem. Biżuteria jest detalem, który wieńczy całość. Może być również dziełem szkuki, swoistym biżuteryjnym haute couture.

Dla kogo pan tworzy? Moimi klientkami są zarówno młode dziewczyny, jak i dojrzałe kobiety. Jeśli mielibyśmy je sprowadzić do wspólnego mianownika, to należałoby powiedzieć, że tworzę dla kobiet odważnych, które lubią podkreślać swój styl. Jak wygląda pańska codzienna praca nad biżuterią? Mam swoją pracownię, w której razem z pracownikami tworzymy biżuterię. Jesteśmy zgranym zespołem. Moim celem i głównym zadaniem jest stworzyć zarówno projekt, jak i pierwowzór biżuterii. Mój zespół natomiast pracuje nad wprowadzeniem go do produkcji i czasami udziela mi cennych rad. Gdzie można kupić pana biżuterię? Moja biżuteria dostępna jest już na całym świecie, m.in. w Anglii, Hiszpani, Włoszech, Niemczech, Szwecji, Bułgarii, jak również Kanadzie, Chinach, Stanach Zjednoczonych czy Australii. W Polsce, mimo rosnącej liczby moich fanów, sprzedaję jedynie 30 proc. wyprodukowanej biżuterii. Moja biżuteria dostępna jest w galeriach artystycznych, butikach i sklepach z biżuterią, jak również w sklepikach internetowych. Jak udało się panu zaistnieć ze swoją biżuterią na zagranicznych rynkach? Przede wszystkim dzięki cyklicznym spotkaniom branży jubilerskiej na targach w kraju i za granicą. Część klientów znalazła moją biżuterię w internecie. Pomogły mi także nagrody i wyróżnienia otrzymywane na międzynarodowych konkursach. Jakie ma pan cele i plany na przyszłość przy tworzeniu nowych kolekcji? W przyszłości zamierzam podążać ku realizacji moich dotychczasowych osiągnięć w dziedzinie projektowania biżuterii. Będę dalej eksperymentował, bawił się formą i czerpał pełną satysfakcję z tworzenia. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała Marta Andrzejczak  NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

35


Ekonomia

promować swoją firmę w internecie Coraz częściej przeciętny klient zainteresowany zakupem produktu lub usługi poszukuje informacji w internecie. Aktywność w sieci może dawać firmie istotną przewagę nad konkurencją. Decyzja o wyborze narzędzi zależy od rodzaju prowadzonej działalności oraz potencjalnej grupy klientów.

P

rzygotowując promocję firmy należy pamiętać, że internet szybko się zmienia. Coraz większą popularnością cieszą się smartfony i tablety. Warto zatem mieć na uwadze również to, aby przygotowana przez firmę strona internetowa była dostępna także przez urządzenia mobilne.

Wykorzystanie nowoczesnych narzędzi

Pierwszym i najłatwiejszym sposobem zaistnienia w internecie jest prezentacja na mapach Google. Dodanie wizytówki do Google Maps jest łatwe i – co nie mniej ważne – bezpłatne. W tym celu wystarczy skorzystać z usługi Google+ Lokalnie i wypełnić formularz na temat działalności firmy, godzin otwarcia oraz podać adres siedziby. I to już wystarczy, aby informacje o firmie pojawiły się zarówno na Mapach Google, jak i w wyszukiwarce oraz na mapach mobilnych w smartfonach. Drugim sposobem pokazania się w sieci, właściwie nieodzownym dla każdej firmy, jest obecność w wynikach wyszukiwania. Przed rozpoczęciem działań promocyjnych warto wiedzieć, jak prezentowane są wyniki wyszukiwania. Dzielą się one na wyniki naturalne, wyświetlane przez wyszukiwarkę w odpowiedzi na poszukiwaną frazę oraz wyniki płatne, zwane popularnie linkami sponsorowanymi. W wynikach naturalnych wyszukiwarka prezentuje w odpowiedzi na dane zapytanie wszystkie informacje odnalezione w całej sieci. Na podstawie hasła wpisanego przez użytkownika, wyszukiwarka, analizując wiele kryteriów, decyduje, które wyniki są dla użytkownika najlepsze i pokazuje je w pierwszej kolejności.

36

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

Wielu przedsiębiorców zastanawia się co zrobić, aby znaleźć się na pierwszej stronie wyników naturalnych, a najlepiej na jak najwyższej pozycji. Jest to ze wszech miar uzasadnione, ponieważ internauci korzystają przede wszystkim z informacji wyświetlonych w pierwszej kolejności. Aby strona internetowa firmy była widoczna na wysokiej pozycji w naturalnych wynikach wyszukiwania, należy zadbać przede wszystkim o to, aby specjalny program wyszukiwarki, który przeszukuje internet, miał pełny dostęp do witryny i mógł zebrać wszelkie możliwe informacje na temat firmy. Do najważniejszych sygnałów decydujących o tym, czy witryna danej firmy zostanie wysoko zaprezentowana w wynikach, należą: przejrzysta i czytelna strona internetowa, liczba odnośników (linków) prowadzących z innych witryn do tej strony oraz czas obecności danej witryny w internecie. Nie bez powodu firmy z długim stażem na rynku i dużą liczbą klientów znajdują się z reguły na wyższej pozycji niż witryny firm, które powstały kilka tygodni temu.

Linki sponsorowane

Inną możliwością zaistnienia firmy w wyszukiwarce są linki sponsorowane. Jest to tani, efektywny i łatwy sposób, aby dotrzeć ze swoją ofertą do potencjalnych klientów. Przydatny szczególnie w przypadku, gdy firma stosunkowo krótko istnieje w internecie. Wyniki sponsorowane wyglądają bardzo podobnie do naturalnych wyników wyszukiwania, a wyróżniają się kolorem lub oznaczeniem „linki sponsorowane”. Taka reklama może pojawiać się w odpowiedzi na setki różnych haseł i zapytań. Można dowolnie dopasowywać jej treść, jeśli firma prowadzi promocję czy ma ofertę specjalną. WWW.POLSKIJUBILER.PL


Ekonomia

Jeśli link sponsorowany jest dobrze opisany, to dla użytkownika – potencjalnego klienta firmy – jest odpowiedzią na jego pytanie. Z punktu widzenia firmy ważną sprawą jest takie przygotowanie reklamy, aby zwróciła ona uwagę osób poszukujących w internecie danych informacji. Dobrze przygotowana reklama musi zawierać trzy elementy: słowa kluczowe, czyli hasła i słowa związane z działalnością firmy, tekst reklamowy, czyli krótki opis oferty oraz odnośnik do witryny docelowej, czyli strony internetowej firmy, po kliknięciu którego użytkownik przechodzi na stronę firmy. Przedsiębiorca może w dowolnym momencie zmienić treść reklamy, dodać słowa kluczowe lub po prostu wyłączyć wyświetlanie reklamy. Warto zaznaczyć, że koszty takiej reklamy są relatywnie niewielkie. Płaci się za nią tylko wtedy, gdy internauta kliknie link z reklamą i przejdzie do witryny z ofertą firmy. Jeśli osoba poszukująca informacji wpisze hasło do wyszukiwarki i jedynie zobaczy wyniki, w tym również reklamę, ale jej nie kliknie, to reklamodawca nie ponosi żadnych kosztów.

Geolokalizacja na smartfonie

Wraz ze zwiększającą się liczbą smartfonów i tabletów rośnie liczba wyszukiwań z urządzeń mobilnych. Oznacza to, że każdy przedsiębiorca korzystający z tej formy promocji swojej firmy powinien zadbać o to, by mogli z niej korzystać również użytkownicy smartfonów. To co wyróżnia wyszukiwanie za pomocą smartfonów to geolokalizacja – poza konkretnym zapytaniem urządzenie wysyła też informację, gdzie dana osoba się znajduje. To powoduje, że w odpowiedzi na zadane hasło pojawią się informacje o firmach znajdujących się pobliżu, co w sposób niejako naturalny promuje lokalny biznes. Promocja firmy na urządzeniach mobilnych wymaga ze strony przedsiębiorcy przygotowania mobilnej wersji strony www. Strona tego typu szybciej się wczytuje i prawidłowo wyświetla na ekranie smartfonu czy tabletu. Reklama mobilna powinna być trochę krótsza niż tradycyjna, uruchamiana na komputerze. Warto również dodać do takiej reklamy numer telefonu, aby użytkownik mógł od razu zadzwonić do firmy.

Reklama w serwisie YouTube

Mikro- i małe firmy mogą reklamować się również w serwisie YouTube za pomocą banerów graficznych, które wyświetlane są w dolnej części odtwarzanego materiału wideo oraz po prawej stronie witryny. Od niedawna właśnie małe i średnie firmy mają również możliwość skorzystania z reklamy wideo w YouTube. Do tej pory była to forma zarezerwowana wyłącznie dla największych firm, głównie ze względu na wysokie koszty produkcji materiału filmowego i zakupu mediów. Takie filmy reklamowe mogą pojawiać się przy ściśle określonych filmach lub być adresowane do dokładnie określonych grup odbiorców na YouTube. Emitowane są przed właściwym materiałem filmowym. Internauta może pominąć tę reklamę po 5 sekundach. Ważnym jest, że reklamodawca płaci za emiWWW.POLSKIJUBILER.PL

Promocja firmy na urządzeniach mobilnych wymaga od przedsiębiorcy przygotowania mobilnej wersji strony www. Strona taka szybciej się wczytuje i wyświetla na ekranie tabletu lub smartfonu wszelkie niezbędne informacje sję spotu tylko wtedy, gdy użytkownik obejrzał całą reklamę a nie ją przewinął lub zamknął. Koszty wyświetlenia reklam wideo są porównywalne do kosztów reklamy w wyszukiwarce. Jeszcze niedawno wyzwaniem było przygotowanie profesjonalnie wyglądającego spotu reklamowego. Obecnie jest wiele małych studiów filmowych, które są w stanie przygotować profesjonalną produkcję reklamową niskim kosztem, zamykającym się w kwocie kilku tysięcy złotych. Innym sposobem wykorzystania treści wideo do promocji własnej firmy jest założenie i prowadzenie bezpłatnego kanału na YouTube. Taki kanał jest miejscem, w którym za darmo można publikować filmy, by następnie umieścić je na firmowej stronie www.

Internet otwiera zagraniczne rynki

Warto również zaznaczyć, że wykorzystanie promocji w internecie pomaga w dotarciu do zagranicznych klientów. W internecie nie ma granic, a promowanie się w obcojęzycznej wersji wyszukiwarki wymaga wpisania tekstu reklamowego i słów kluczowych w języku obcym. Przygotowanie kampanii reklamowej w wyszukiwarce adresowanej do odbiorców zagranicznych wiąże się ze znacznie niższymi kosztami niż inne (nieinternetowe) formy promocji za granicą. Przed przygotowaniem promocji każdy przedsiębiorca może skorzystać z bezpłatnego narzędzia, które pozwala na sprawdzenie stopnia zainteresowania produktem czy usługą w danym kraju oraz potencjału reklamowego za granicą. W tym celu wystarczy wybrać listę państw i podać kilka słów opisujących oferowane przez firmę produkty i usługi. W odpowiedzi uzyskuje się informację m.in. o poziomie zainteresowania daną branżą, konkurencyjnością oraz szareklama cunkowo określonych kosztach ZŁOCENIE 0 SREBRZENIE reklamy interneto0 MIEDZIOWANIE 0 wej. Nic zatem GALWANICZNE 0 PŁATKOWE dziwnego, że wyr. korpusowe, koperty zegarkowe, inne ogromny potencjał internetowych narzędzi promocyjnych doceniają firmy, które chcą Jerzy i Aleksandra dotrzeć ze swoją Stachurscy ofertą do klientów KOSZELÓWKA 3 09-520 Łąck k Płocka zagranicznych.

ARTSAKR

tel. 24 2771322

Marta Andrzejczak

www.artsakr.pl

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

37


Zegarki

Zegarki stają się nie tylko niezbędnym elementem biżuteryjnym eleganckiego mężczyzny, ale także gustownym dodatkiem podkreślającym styl i charakter osoby, która je nosi

Designerski

Zegarek

Twórcy zegarków prześcigają się w wymyślaniu modnych i funkcjonalnych modeli czasomierzy. Zależy im przede wszystkim na tym, aby zegarki były wciąż kupowane i nie przegrywały konkurencji ze smartforami i tabletami.

38

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

WWW.POLSKIJUBILER.PL


Zegarki

C

zasomierze stają się powoli nowoczesnymi gadżetami, które poza podstawowymi funkcjami, czyli wskazywaniem daty i godziny, łączą się z internetem czy stają się przenośnym urządzeniem GPS. Nowoczesne zegarki są także małymi dziełami sztuki użytkowej, które zachwycają swoim wzornictwem.

FOT: Frédéric Jouvenot, Celsius

Modny dodatek

Rynek zegarków elektronicznych rozwija się niezwykle dynamicznie. Twórcy wykorzystują we wprowadzanych do obrotu modelach niemal wszystkie nowości techniczne. – Rozwój technologiczny w segmencie zegarków cyfrowych zauważalny jest niemal z sezonu na sezon – mówi Jan Warkowski, zegarmistrz. – Zegarki elektroniczne przypominają mobilne urządzenia, mogą łączyć się z internetem, wysyłać informacje tekstowe, niektóre mogą pełnić funkcję telefonów komórkowych – dodaje. Niedawno na rynku zegarmistrzowskim pojawiał się zegarek, który zasilany jest poprzez dwa niezależne od siebie systemy. Z jednej strony może być ładowany za pośrednictwem komputera, z drugiej strony przekształca ruch nadgarstków na energię elektryczną. System operacyjny EasySkroll umożliwia działanie stuletniego kalendarza czy alarmu. – Trwają prace, aby systemy operacyjne, które przekształcają ruch ręki w energię elektryczną, umieszczone w zegarkach, umożliwiały ładowanie innych sprzętów elektronicznych – mówi Jan Warkowski. – Zegarki, poza wskazywaniem czasu, będą traktowane jako przenośne ładowarki do telefonów czy laptopów – dodaje. Nie można zapominać, że twórcy nowoczesnych czasomierzy starają się skusić klientów do zakupu zaskakując designem. Zegarki stają się nie tylko niezbędnym elementem biżuteryjnym eleganckiego mężczyzny, ale także gustownym dodatkiem podkreślającym styl i charakter osoby, która je nosi. Ich ergonomiczne kształty niejednokrotnie zdobywały uznanie na konkursach wzornictwa rzemiosła artystycznego.

Projektanci zegarków

Ciekawym zjawiskiem na światowym rynku zegarmistrzowskim jest pojawienie WWW.POLSKIJUBILER.PL

Warto podkreślić, że zarówno mężczyznom, jak i kobietom zależy na posiadaniu oryginalnych zegarków, które podkreślałyby ich styl, a także mają wartość rynkową i mogą być traktowane jako lokata kapitału się na nim projektantów autorskich zegarków. Młodzi twórcy wykorzystują w swoich kolekcjach zegarków nowoczesne rozwiązania zegarmistrzowskie. Ich modele czasomierzy charakteryzują

się nowoczesnym wzornictwem i odpowiadają na zapotrzebowania rynku. Warto podkreślić, że zarówno mężczyznom, jak i kobietom zależy na posiadaniu oryginalnych zegarków, które podkreślałyby ich styl, a także miały wartość rynkową i mogły być traktowane jako lokata kapitału. – Jednym z ciekawszych designerów zegarków jest Frédéric Jouvenot, który w 2008 założył własną firmę zegarmistrzowską i co roku wprowadza na rynek nowy model czasomie-

rza – mówi Jan Warkowski. – Większość modeli wprowadzonych przez niego na rynek charakteryzuje się brakiem tarczy – dodaje. Zegarki wychodzące spod ręki projektantów doskonale dostosowują się do budowy nadgarstka. Mają opływowe kształty i ciekawą kolorystkę. Twórcy zegarków autorskich eksperymentują z formą i kształtem zegarków, ale także wykorzystują nowatorskie materiały. Coraz częściej można spotkać się z zegarkami wykonanymi z niekonwencjonalnych materiałów – aluminium, tytanu, a nawet betonu.

Zegarek i telefon w jednym

Wartym odnotowania zjawiskiem, które można zaobserwować na rynku zegarmistrzowskim, wydaje się fakt, że znane marki zegarmistrzowskie decydują się na wprowadzenie do sprzedaży smartfonów oraz tabletów. Celsius X VI II, szwajcarska firma zegarmistrzowska, wprowadziła niedawno na rynek LeDIX Furtif. Warty 300 tys. dolarów smartfon łączy w sobie precyzję szwajcarskiego zegarka oraz nowoczesny design. Smarfton został stworzony przez zegarmistrzów, którzy użyli ponad 700 elementów wykonanych z włókna węglowego. – LeDIX Furtif napędzany jest silnikiem tourbillon – mówi Jan Warkowski. – Zegarmistrzowie pracujący nad stworzeniem nowoczesnego smartfonu wykorzystali technologię stosowaną w tworzeniu zegarków, wybalansowali mechanizm tak, aby nie oddziaływały na niego żadne uderzenia mechaniczne – dodaje. Jak podkreślają specjaliści, firmie Celsius X VI II udało się podnieść telefon do rangi obiektu sztuki. Wykorzystanie technologii zegarmistrzowskiej stawia ten model na równi z nowoczesnymi czasomierzami. Podkreślenia wymaga fakt, że telefon wzbogacony został o mechanizm „remontage papillon”, który sprawia, że charakterystyczny dźwięk kliknięcia zamykającego się ekranu wykorzystuje energię użytkownika i dostarcza energię do mechanizmu zegarka, umiejscowionego w centralnym punkcie telefonu.  Karol Kulej  NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

39


Miejsce

w SANDOMIER ZU

W

ymogiem konkursu, a tym samym festiwalu, jest postrzeganie biżuterii nie tylko jako wyrazu bogactwa, pozycji społecznej, luksusu, lecz wykorzystanie jej jako znaku protestu i środka politycznego dyskursu. Organizatorzy konkursu – Galeria Sztuki w Legnicy – zwrócili się do artystów z pytaniem: „Czy hasła wypisywane na transparentach, t-shirtach i wlepkach mogą być uzupełnione bardziej wyrafinowanym przekazem? Czy projektanci biżuterii potrafią włączyć się do dyskusji na pozaestetyczne tematy?”.

Nagrodzone prace

Na tegoroczny konkurs nadesłano 625 odpowiedzi, stworzonych przez 319 artystów z 43 krajów. Do wystawy zakwalifikowano prace 52 artystów-złotników, głównie z Europy, ale także z Argentyny, Chile, Indii, Izraela, Japonii, Korei, Kostaryki, Nowej Zelandii, Tajwanu, USA. Jest wśród nich biżuteria, obiekty i komunikaty, w których zamysł autora i przekaz dzieła sztuki ważniejsze są od funkcji użytkowej. Czasem prace są jej całkowicie pozbawione. Pierwsze miejsce zajął Janjaap Luijt

40

 NR 6 (114) 2013 POLSKI JUBILER 

z Holandii. Druga nagroda przyznana została Sarze Gackowskiej z Polski, trzecia – Katarínie Siposovej ze Słowacji. Podczas konkursu przyznane zostały także nagrody specjalne. Nagrodę Galerii Sztuki w Legnicy, czyli wystawę indywidualną z katalogiem, otrzymała Marta Hryc z Polski, a Nagrodę Specjalną Orga­ nizatorów za twórczą odwagę i bezkompromisowość, nowatorstwo lub dowcip wypowiedzi twórczej „Srebrna Ostroga” otrzymał Mari Ishikawa z Japonii. Teraz najlepsze złotnicze „riposty” oglądać można na wystawie Bunt, która od 14 grudnia 2013 do 17 stycznia 2014 roku będzie gościć w Galerii Otwartej.

Najstarszy konkurs złotniczy

Cykliczny Międzynarodowy Konkurs Sztuki Złotniczej to wiodąca impreza Legnickiego Festiwalu Srebro, organizowanego przez Galerię Sztuki w Legnicy od 1979 r. Konkurs odbywa się pod patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który funduje też Grand Prix dla zwycięzcy. Konkurs ma charakter czysto artystyczny, preferuje pomysł oraz

wartość i sens wypowiedzi twórcy. Artyści mają za zadanie przygotować komunikat artystyczny na zadany temat. Interpretacja tematu i wartość wypowiedzi twórczej są podstawowym kryterium decydującym o kwalifikacji prac na wystawę. Tej co roku dokonuje międzynarodowe jury złożone z wybitnych osobistości krajowego i światowego złotnictwa. W roku 2013 w jury zasiedli: Galit Gaon (Izrael) – główna kuratorka w Muzeum Wzornictwa Cholon, założycielka, dyrektorka i główna kuratorka w Israeli Cartoon Museum, Jiro Kamata (Japonia/Niemcy) – adiunkt na Wydziale Biżuterii w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, Hans Stofer (Szwajcaria/ Wielka Brytania) – profesor i dziekan na Wydziale Złotnictwa, Metalurgii i Biżuterii w Royal College of Art w Londynie, a także dwoje naszych rodaków: Sławomir Fijałkowski – generalny konsultant Legnickiego Festiwalu Srebro, dziekan i wykładowca w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku oraz Aneta Lis-Marcinkiewicz – artystka-złotniczka, członkini grupy artystycznej LIS2. (MM) WWW.POLSKIJUBILER.PL

FOT. Galeria sztuki w Legnicy

Od 14 grudnia do 17 stycznia w Galerii Otwartej w Sandomierzu zaprezentowane zostaną wszystkie nagrodzone podczas 22. Międzynarodowego Konkursu Sztuki Złotniczej prace. W 2013 roku konkurs odbywał się pod hasłem Bunt, które nawiązuje do europejskich protestów „Oburzonych” i sympatyków ogólnoświatowego ruchu „Occupy Wall Street“.


ZAPRENUMERUJ magazyn Polski Jubiler Aby zamówić prenumeratę: • zadzwoń: 22 333 88 20 albo • prześlij zamówienie faksem: 22 333 88 82, albo • prześlij zamówienie e-mailem: prenumerata@pws-promedia.pl, albo • wypełnij formularz ze strony: www.polskijubiler.pl • wyślij zamówienie na adres: PWS-PROMEDIA, ul. Michała Paca 37, 04-386 Warszawa, Dział Prenumeraty

Da­ne do realizacji zamówienia i wystawienia faktury: ................................................................................................................................................................................................................................................... na­zwa fir­my ................................................................................................................................................................................................................................................... imię i na­zwi­sko osoby zamawiającej uli­ca ............................................................................................................................................................. numer ................................................................ kod ............................. mia­sto................................................................................................................................................................................................. NIP............................................................... tel. ............................................................. e-mail ........................................................................................ Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych dla celów promocyjnych i marke­tin­gowych przez PWS PROMEDIA Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Michała Paca 37. Osoba udostępniająca swoje dane ma prawo do wglądu oraz poprawiania ich.

da­ta

prenumerata

liczba egz.

cena

1 egz.

1

12 zł

półroczna

3

34,25 zł

roczna

6

65 zł

www.polskijubiler.pl Redakcja

polskijubiler@pws-promedia.pl Redaktor naczelny Marta Andrzejczak m.andrzejczak@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 18 Sekretarz redakcji Przemysław Bociąga p.bociaga@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 30 Studio graficzne dyrektor artystyczny Dominika Adamczyk Elżbieta Grudzień

liczba prenumerat

Redakcja internetowa Agnieszka Wardzińska internet@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 45 Wydawca

Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia sp. z o.o. ul. Michała Paca 37, 04-386 Warszawa Sekretariat Marzena Michalik biuro@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 00, +48 22 333 88 14 faks +48 22 333 88 82

pod­pis oso­by upo­waż­nio­nej

zamawiam od numeru

Marketing Dyrektor Krzysztof Gonciarek k.gonciarek@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 07 Reklama Kierownik działu Małgorzata Grenda m.grenda@pws-promedia.pl tel. +48 22  333 88 02 Wioleta Wiater w.wiater@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 10 Prenumerata i kolportaż Monika Sadowska-Kłakus prenumerata@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 26

Nakład 3500 egz. Zamówienia na prenumeratę realizują także: Kolporter Sp. z o.o. S.K.A., Garmond Press S.A., GLM Sp. z.o.o., RUCH S.A. – zamówienia można składać na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl, e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub tel.: 801 800 803, 22 717 59 59 – w godz. 700–1800. Koszt połączenia wg taryfy operatora Pu­bli­ka­cja jest chro­nio­na prze­pi­sa­mi pra­wa au­tor­ skie­go. Wy­ko­ny­wa­nie kse­ro­ko­pii lub po­wie­la­nie in­ną me­to­dą oraz roz­po­wszech­nia­nie bez zgo­dy Wy­daw­cy w cało­ści lub części jest za­bro­nio­ne i pod­le­ga od­po­ wie­dzial­ności kar­nej. Re­dak­cja za­strze­ga so­bie pra­wo skra­ca­nia i ad­iu­sta­cji tek­stów oraz zwro­tu ma­te­ria­łów za­mó­wio­nych, a nieza­twier­dzo­nych do dru­ku. Ma­te­ ria­łów nie­za­mó­wio­nych nie zwra­ca­my. Nie po­no­si­my od­po­wie­dzial­no­ści za treść za­miesz­cza­nych re­klam.





Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.