Młodzież pogranicza - „świnki”, czyli o prostytucji nieletnich

Page 1

Młodzież pogranicza — „świnki”, czyli o prostytucji nieletnich

Kurzepa str.1-4.indd 1

2010-06-07 13:08:31


Kurzepa str.1-4.indd 2

2010-06-07 13:08:31


Jacek Kurzępa

Młodzież pogranicza — „świnki”, czyli o prostytucji nieletnich

Kraków 2010

Kurzepa str.1-4.indd 3

2010-06-07 13:08:31


© Copyright by Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2000 Recenzenci: Prof. dr hab. Krystyna Szafraniec Prof. zw. dr hab. Władysław Misiak Redakcja: Danuta Waląg Projekt okładki: Ewa Tatiana Beniak Korekta: Zespół

ISBN 978-83-7587-455-6

Oficyna Wydawnicza „Impuls” 30-619 Kraków, ul. Turniejowa 59/5 tel. (12) 422-41-80, fax: (12) 422-59-47 www.impulsoficyna.com.pl, e-mail: impuls@impulsoficyna.com.pl Wydanie IV, Kraków 2010

Kurzepa str.1-4.indd 4

2010-06-07 13:08:31


Spis treœci

Wprowadzenie ................................................................................................. 7 Rozdzia³ I W poszukiwaniu kontekstu teoretycznego ................................................. 13 1. Eksplanacyjna u¿ytecznoœæ teorii zró¿nicowanych powi¹zañ w odniesieniu do zachowañ patologicznych na pograniczu ..................... 13 2. Leksykon patologii pogranicza ................................................................. 17 3. Nowe formy zaradnoœci w œwietle teorii patologii spo³ecznej ................ 20 4. Nowe formy zaradnoœci w œwietle teorii niedostosowania spo³ecznego ............................................................................................... 26 5. Skala przestêpczoœci m³odzie¿y w Polsce ................................................ 30 6. Charakterystyka okresu adolescencji ........................................................ 31 7. Namiêtnoœci okresu dojrzewania — powabny urok nowoczesnoœci ........ 45 Rozdzia³ II Wykorzystane procedury i warsztat badawczy ......................................... 55 1. Cele i problemy badawcze ........................................................................ 55 2. Metoda i organizacja badañ ...................................................................... 60 3. Etyczne aspekty prowadzonych badañ ...................................................... 66 Rozdzia³ III Specyfika zachodniego pogranicza ............................................................. 75 1. Charakterystyka i opis pogranicza zachodniego ....................................... 75 2. Przyœpieszenie ekonomiczno-spo³eczne wynikiem zmian politycznych ............................................................................................... 82 3. Odmiennoœæ postaw i strategie przetrwania ............................................. 89 4. Pojawiaj¹ce siê napiêcia i patologie ......................................................... 96 4.1. Przemyt ............................................................................................. 96 4.2. Nielegalna dzia³alnoœæ handlowa i us³ugowa .................................. 98 4.3. Juma .................................................................................................. 99 5. M³odzie¿ szkolna i jej opinie o dzia³alnoœci ekonomicznej .................. 100 5


Rozdzia³ IV Badani w œrodowisku wychowania i socjalizacji ..................................... 115 1. Ogólna charakterystyka badanych ........................................................... 115 1.1. P³eæ i wiek badanych ...................................................................... 115 1.2. Miejsce zamieszkania, poziom wykszta³cenia i pochodzenie spo³eczne badanych ........................................................................ 116 1.3. Zainteresowania badanych .............................................................. 118 2. Charakterystyka œrodowiska rodzinnego badanych ................................ 119 2.1. Struktura spo³eczna badanych rodzin ............................................. 120 2.2. Wykszta³cenie i aktywnoœæ zawodowa rodziców .......................... 123 2.3. Warunki materialne i mieszkaniowe rodzin .................................. 125 2.4. Patogenne czynniki wystêpuj¹ce w rodzinach badanych .............. 127 2.5. Jakoœæ ¿ycia rodzinnego w oczach badanych ................................ 129 2.6. Typ postaw rodzicielskich i atmosfera ¿ycia rodzinnego .............. 131 3. Cechy œrodowiska rówieœniczego badanych ........................................... 133 3.1. Poziom atrakcyjnoœci grupy ........................................................... 134 3.2. Przejawy demoralizacji grupy rówieœniczej .................................. 138 3.3. Przejawy niedostosowania spo³ecznego badanych ........................ 140 Rozdzia³ V Prostytucja nieletnich — portret socjologiczny ...................................... 145 1. Jednostkowe biografie ............................................................................. 145 2. Aktywnoœæ seksualna badanych .............................................................. 151 3. Prostytucja dziewcz¹t .............................................................................. 166 4. Prostytucja ch³opców............................................................................... 170 Rozdzia³ VI Przegl¹d zjawiska w skali globalnej i lokalnej ....................................... 175 1. Prostytucja nieletnich na œwiecie ............................................................ 175 2. Prostytucja z punktu widzenia prawa polskiego .................................... 186 3. Etiologia badanych zjawisk — próba uogólnieñ .................................... 188 4. Dehumanizacja seksu .............................................................................. 193 5. Próba oceny zjawisk zachodz¹cych na zachodnim pograniczu ............. 199 6. Oscylacja moralnoœci pogranicza miêdzy wiernoœci¹ a kalkulacyjnoœci¹ ................................................................................... 201 Wykaz cytowanej literatury ...................................................................... 223 S³owniczek ................................................................................................... 231


Wprowadzenie

„… Tak w zasadzie to nie jestem pewien, kiedy i jak to siê zaczê³o. Dzisiaj obrazy i twarze mocno siê zamazuj¹. Nie tylko dlatego, ¿e siê to dzia³a³o dawno, przecie¿ mam dopiero 17 lat, ale dlatego, ¿e tylu ich by³o… No pewno, ¿e nigdy nie myœla³em, ¿e bêdê dawa³ dupy, zreszt¹ moi koledzy, z którymi pracujê, te¿ tego nie przewidywali. Ot, jakoœ tak siê to wszystko zesz³o, potoczy³o i jest… Wiesz, ¿ycie w ma³ej mieœcinie tu na pograniczu najciekawsze nie jest, zreszt¹ mieszkasz tu to wiesz. Do czasu, gdy nie mia³em forsy i tylu kumpli, to pozostawa³y mi dwa rozwi¹zania: browarek po szkole, coœ zabakaæ i jeb, albo przystanek autobusowy, kurna, i to wszystko, ca³a atrakcja i centrum rozrywki. Zupe³na nuda i beznadzieja. Co z tego, ¿e starzy staraj¹ siê, jak mog¹, wy³a¿¹ ze skóry, ¿eby w domu by³o wszystko, co trzeba. Tata haruje w lesie, robi zrywki (ja te¿ czasami mu pomaga³em), mama z siostrami zbiera grzyby, zio³a, szyszki. Jest trochê kur, ¿arcie, wiadomo, zawsze musi byæ i jest. Ale nie o to chodzi, przecie¿ prócz domu i szko³y jest jeszcze inne ¿ycie i ja nie chcê, ¿eby przelecia³o mi obok. Nie mam z³ych rodziców, dobrzy s¹, staraj¹ siê. To nie ich sprawa. Zreszt¹ w naszej wsi wszyscy jakoœ sobie radz¹. Jak nie na granicy, to k³usuj¹ w lesie albo pomagaj¹ w agencji. No to by³y jaja… Najpierw jak siê u nas pojawi³y dziewczyny z Bu³garii i otwarto Agencjê Towarzysk¹, zreszt¹ otwart¹ obok Koœcio³a, to proboszcz wrzeszcza³ co niedziela, ¿e sodomia, a baby z towarzystwa czy klubu wiejskiego spluwa³y przez lewe ramiê i gada³y, gada³y. Dopiero jak patron da³ na nowe ogrodzenie do Koœcio³a i nowe ³awki, a dwie czy trzy baby dosta³y robotê jako kucharki i kelnerki, to rura im zmiêk³a i przesta³y wrzeszczeæ, wszystkim siê jakoœ odmieni³o. Cicho-sza, a dziewczyny siê co jakiœ czas zmieniaj¹. A teraz to ka¿dy na tym zarabia, bo i lekarz czasami potrzebny i dentysta, a i policjant skorzysta. A czemu nie?, co, on nie ch³op?, i to jeszcze na krzywkê (znaczy za friko). A teraz to ju¿ wszyscy mówi¹, ¿e to agencja towarzyska, a nie ¿aden seks, to i to, co ja robiê ich nie boli albo udaj¹, 7


¿e nie widz¹, a kij im w oko, nie ich dupa — nie ich interes. Niektórzy pewno myœl¹, ¿e dorabiam w mieœcie, inni wiedz¹, ¿e siê kurwiê, co mi tam, moje ¿ycie. A tak to jak skoñczê zawodówkê, to co bêdê robiæ? ¯eby warsztat otworzyæ trzeba mieæ szmal. Mogê trochê od³o¿yæ, na razie jeszcze nie zacz¹³em, ale mo¿e za jakiœ czas… Nigdy siê nie zastanawia³em nad tym, czy to, co robiê, jest normalne, czy nie. Na pocz¹tku trochê siê wstydzi³em, ale kilka drinków i po hamulcach. No i kiedyœ myœla³em, ¿e to grzech. Dzisiaj mi przesz³o. Jakoœ o tym nie myœlê, nie chcê. Najbardziej lubiê »szeœæ na dziewiêæ«, ale klienci wol¹ braæ mnie od ty³u, mo¿e dlatego, ¿e mam niez³y ty³eczek, zobacz… Jak dobrze p³ac¹, to robiê to bez gumy. Czasami zaliczam 3–4 goœci, to daje mi gdzieœ 500 marasów za noc. Bywa gorzej, bywa lepiej…” Z uszu wylewa siê natrêtny potok s³ów siedz¹cego przede mn¹ ch³opaka, ma 17 lat, jest szczup³ym, raczej wysportowanym m³odzieñcem o zadbanym wygl¹dzie, utrefionych w³osach i nieco podkreœlonych oczach. Wypity alkohol wzmacnia jego wylewnoœæ, jeszcze chwila i zacznie siê nad sob¹ roztkliwiaæ. Z boku popatruj¹ na nas ciekawskie oczy potencjalnych klientów. W³aœciwie to ju¿ nie wiem, czy jego czy mnie bacznie lustruj¹ wzrokiem i oceniaj¹ przystêpnoœæ i preferencje seksualne. Niektórzy z nich wyczekuj¹ stosownej chwili, by wyraŸnym gestem r¹k, mimik¹ twarzy czy mrugniêciem powiek zasygnalizowaæ swoje zainteresowanie dla siedz¹cych opodal. Kawiarniane stoliki przycupnê³y jeden obok drugiego, ich miniaturowe rozmiary zmuszaj¹ siedz¹cych przy nich goœci do fizycznej bliskoœci, co rusz jeden drugiego niechc¹cy dotyka, ociera siê, napiera… Zawiesina nikotynowego dymu, md³e, mrugaj¹ce œwiat³o i rozleniwiaj¹ca muzyka dope³niaj¹ scenerii wieczoru. Sala wype³niona jest goœæmi, jest œrodek nocy, co rusz objêci wpó³ opuszczaj¹ lokal przytuleni do siebie nowi przyjaciele, uzgodniwszy warunki maj¹cego ich za chwilê po³¹czyæ stosunku, z narastaj¹cym podnieceniem œpiesz¹ na spotkanie p³atnej mi³oœci. Przedmiotem tej pracy jest zjawisko prostytuowania siê nieletnich dziewcz¹t i ch³opców. W obiegowym slangu o m³odych dziewczêtach inicjuj¹cych w procederze prostytucji mówi siê, u¿ywaj¹c okreœlenia „œwinki”. Dotyczy to przede wszystkim rejonu pogranicza zachodniego, natomiast czasami zamiennie u¿ywa siê okreœleñ: „lolitki”, „mewki”, „towar”. Zjawisko jako takie nie jest nowe, wszak o prostytucji mówi siê, ¿e jest najstarszym zawodem œwiata. Prostytucja nieletnich, dotychczas nie w pe³ni obecna w polskim piœmiennictwie socjologiczno-psychologicznym, staje siê w ostatnim okresie dokonuj¹cych siê w Polsce zmian spo³ecznych zjawiskiem coraz powa¿niejszym i uœwiadamianym zarówno przez doros³ych, jak i przez m³odzie¿. Prowadze8


niu analiz jednostkowych biografii, przyczyn oraz wielkoœci i konsekwencji tego zjawiska poœwiêci³em kilka lat swoich badañ. W otaczaj¹cej nas rzeczywistoœci spo³ecznej, gospodarczej, kulturowej przebiegaj¹ rozmaite procesy wype³niaj¹ce treœci¹ dokonuj¹c¹ siê na naszych oczach zmianê spo³eczn¹. Przyjmowane wobec nowych wyzwañ codziennoœci postawy, osadzone s¹ na rozmaitych p³aszczyznach motywacyjnych lub/i indukowane s¹ odmiennymi kontekstami zarówno w makro-, jak i mikroskali uwarunkowañ spo³ecznych (M. Giza, M. Marody, R. Rychard, 1999). Do arsena³u rozmaitych strategii przetrwania oraz koncepcji na ¿ycie coraz czêœciej w³¹cza siê innowacyjne sposoby dzia³ania, niekiedy odleg³e w swym osadzeniu aksjonormatywnym od normy i jurydycznej poprawnoœci. W obliczu wypiêtrzaj¹cych siê nowych podzia³ów spo³ecznych (H. Domañski, 1999, s. 157– –187) oraz nierównoœci ekonomicznych pojawiaj¹ce siê napiêcia i patologie staj¹ siê immanentn¹ cech¹ procesu zmian. Zmiany te bowiem nosz¹ czasami symptomy zagubienia przez prze¿ywaj¹cych je ludzi punktów odniesienia, szczególnie w kontekœcie zasad, wed³ug których siê dokonuj¹. W efekcie przynosi to niejasny, mglisty obraz nie tylko kierunku, w jakim siê zmierza, ale i sposobu koniecznego dystansu. Co prawda, czas szczególnie sprzyjaj¹cy dla wykorzystywania niejasnych zasad mamy ju¿ za sob¹, jednak¿e skumulowane od lat poczucie relatywizowania moralnoœci, braku zasad praworz¹dnoœci, s³owem — poczucie anomii pobrzmiewa donoœnym echem nie tylko w doniesieniach badawczych, ale przede wszystkim w samym ¿yciu spo³ecznym. W konsekwencji takiego postrzegania dokonuj¹cych siê zmian zarówno doroœli, jak i m³odzie¿ radz¹ sobie, jak potrafi¹ i jak pozwala im na to spo³eczeñstwo. Mo¿na by przypuszczaæ, ¿e zjawisko, które opisujê w tej pracy, spotka siê z natychmiastow¹ ujemn¹ ocen¹ ze strony lokalnoœci, ¿e w zdrowym odruchu kontroli spo³ecznej jednostki oddaj¹ce siê tej aktywnoœci zostan¹ poddane ostracyzmowi, napiêtnowaniu, co sk³oni je tym samym do porzucenia procederu. Oczekiwanie takie, mimo ¿e uzasadnione, szczególnie jeœli chodzi o stosunek m³odzie¿y do prostytucji ich rówieœników, okaza³o siê „pobo¿nym ¿yczeniem”. Zdawa³o siê, ¿e m³odzie¿ z uwagi na swój krytycyzm w postrzeganiu œwiata i tego, co jest norm¹, a co abberacj¹, z krytycyzmem w stosunku do wszelkiej ob³udy i hipokryzji dokona szybkiego i jednoznacznego os¹du czynów swoich kole¿anek i kolegów. Ksi¹¿ka prezentuje mój kilkuletni dorobek badawczy, w którym równolegle do badañ prezentowanych we wczeœniejszej monografii M³odzie¿ pogranicza — „Juma” (1998) w dalszym ci¹gu dokonujê eksploracji obszaru pogranicza zachodniego, przygl¹daj¹c siê szczególnie zachowaniom spo³ecznym 9


m³odzie¿y. Tym razem wyzwaniem dla mnie sta³o siê rozszerzaj¹ce siê zjawisko prostytucji nieletnich. Docieraj¹c do rozmaitych œrodowisk, stosuj¹c wielorakie metody badawcze, próbowa³em dokonaæ nie tylko iloœciowego pomiaru zjawiska, ale ukazaæ jego jakoœciowy charakter. Poznaj¹c niemal¿e sto piêædziesi¹t jednostkowych przypadków, interesujê siê miêdzy innymi tym, kim s¹ m³odzi prostytuuj¹cy siê ludzie, z jakich pochodz¹ domów, co takiego siê dzia³o w tych domach, ¿e zdecydowali siê w³aœnie na tak¹ aktywnoœæ. No i — czemu to robi¹, jakie s¹ motywacje ich postêpowania. W czasie dojrzewania do projektu badawczego pojawia³o siê coraz wiêcej pytañ, miêdzy innymi dotycz¹cych samej seksualnoœci bohaterów zdarzeñ, dokonuj¹cej siê inicjacji oraz przebiegaj¹cego obecnie w ich biografii procesu dojrzewania. Znaj¹c z wczeœniejszych badañ specyfikê nocnego ¿ycia pogranicza, konieczne sta³o siê dokonanie podzia³u badanych na dwie równoleg³e grupy, osobno dziewczêta, osobno ch³opców. Poci¹ga³o to za sob¹ dalsze zró¿nicowanie w formu³owaniu pytañ, na które badania mia³y dostarczyæ odpowiedzi. Ró¿nice chocia¿by takie, które wynikaj¹ z uwarunkowañ biofizjologicznych organizmu i oczywistego wyposa¿enia mê¿czyzny i kobiety w przynale¿ne im atrybuty p³ciowoœci, a co za tym idzie naturalnych zachowañ podczas aktu p³ciowego. Problem dotyczy³ prostytuuj¹cych siê homoseksualnie ch³opców oraz ich poczucia lub/i braku poczucia normalnoœci sytuacji, w jakiej siê znajduj¹. Nie chc¹c tym samym bagatelizowaæ problemu prostytuuj¹cych siê dziewcz¹t, mimo uznania ich roli podczas stosunku seksualnego, pojawiaj¹ siê inne interesuj¹ce kwestie, czyli liczba partnerów, odczuwanie miêdzy innymi godnoœci w³asnej, ewentualnie poczucie „zeszmacenia siê” (wyra¿. 15-letniej Eli) czy te¿ zagro¿enia chorobami wenerycznymi czy HIV/AIDS. Autor próbowa³ spojrzeæ na tych, którzy uznali prostytucjê za jedn¹ z mo¿liwych form aktywnoœci, pozostawa³ z badanymi w sta³ym kontakcie, próbowa³ przeœledziæ trajektorie ich losów, karier i tego, co siê z nimi dzieje w pewnej perspektywie czasowej, czy porzucaj¹ ów proceder czy te¿ pozostaj¹ mu wierni(e). Badania z uwagi na swój szczególny charakter, chocia¿by z dwóch powodów — tematyki, która jest bardzo trudna, gdy¿ moralnie bardzo kontrowersyjna, a spo³ecznie owiana mgie³k¹ niedomówieñ b¹dŸ wprost zaniedbañ wychowawczych, oraz wykorzystanej procedury, organizacji i metod badañ — wnosz¹ do ogólnej wiedzy na ten temat zupe³nie inne œwiat³o, prze³amuj¹c dotychczasowe s¹dy i opinie dotycz¹ce m³odocianych prostytutek. Poza tym s¹ w Polsce pierwsz¹ prób¹ ukazania problemów prostytucji homoseksualnej. Ksi¹¿ka pomyœlana jest jako monografia tematyczna. Sk³ada siê z czêœci teoretycznej, w której poszukujê adekwatnych odniesieñ teoretycznych dla opisywanego zjawiska. Opieraj¹c siê na bogatej literaturze Ÿród³owej, przygl¹dam 10


siê zjawisku z punktu widzenia niedostosowania spo³ecznego — dewiacji i patologii spo³ecznej, sk³aniaj¹c siê ku ostatniej perspektywie jako eksplanacyjnie u¿ytecznej. W analizie dotycz¹cej innowacyjnych sposobów zachowañ znajdujê wzmocnienie w typologii R. Mertona (1982), przy jednoczesnym wykorzystaniu szerokiego t³a socjologicznych teorii przestêpczoœci. Czêœæ ta wprowadza tak¿e Czytelnika do teorii marginesowoœci, która, z uwagi na kontekst pogranicznoœci terenu badañ, a tak¿e uzyskany w efekcie badañ obraz spo³ecznoœci pogranicza, nieustannie fluktuacyjnego charakteru kszta³tuj¹cych siê tam norm i zasad postêpowania, nabiera szczególnego waloru wyjaœniaj¹cego (M. M. Goldberg, 1941; R. E. Park, 1928). Z uwagi na to, ¿e badania dotycz¹ m³odzie¿y — najm³odszy z badanych ma 13 lat — analizujê etapy rozwojowe dzieci i m³odzie¿y ze szczególnym uwzglêdnieniem pi¹tej fazy diagramu epigenetycznego Erika Eriksona (1996), wynosz¹c z jego interpretacji tego okresu wiele istotnych przes³anek interpretacyjnych. Pozwalaj¹ one poniek¹d zrozumieæ otwartoœæ m³odzie¿y na eksperymenty, w tym tak¿e dotycz¹ce w³asnej to¿samoœci i cielesnoœci. Czêœæ tê wieñczy przedstawienie szczegó³owej problematyki badañ. W czêœci drugiej przechodzê do prezentacji celu badañ, ich organizacji i warsztatu. Istotnym elementem tej czêœci jest refleksja nad etycznoœci¹ prowadzonych przeze mnie badañ, próba dokonania swoistego bilansu zysków i strat, jakie tego typu badania mog¹ przynosiæ. W czêœci kolejnej przedstawiam region, na którym dokonujê badañ, wykorzystujê do tego po³¹czon¹ perspektywê socjohistoryczn¹. Ukazujê w niej charakter spo³eczno-gospodarczy, polityczny i kulturowy tego regionu oraz ujawniane na przestrzeni wielu lat zachowania mieszkañców. Daje to obraz pozwalaj¹cy wychwyciæ nie tylko t³o kulturowe tego obszaru, ale tak¿e uwarunkowania gospodarcze i codzienne dylematy, wobec których stawali mieszkaj¹cy tu ludzie. Kolejne czêœci prezentuj¹ wyniki badañ, z tym ¿e w czêœci pi¹tej skupi³em siê tylko na zjawisku prostytucji z podzia³em na tê uprawian¹ przez dziewczêta i osobno przez ch³opców. Zawarte w niej s¹ szczegó³owe doniesienia o wieku, w jakim badani rozpoczêli proceder nierz¹du, przyczynach, skutkach, iloœci kontaktów, technikach, gratyfikacji. Natomiast czêœæ czwarta zawiera informacje dotycz¹ce charakterystyk badanej m³odzie¿y i jest poprzedzona zawart¹ w rozdziale III analiz¹ z badania ankietowego, któremu poddano m³odzie¿ niezwi¹zan¹ z procederem, ukazuj¹c¹ jej poczucie normy i patologii w tej kwestii oraz akceptacji i otwartoœci na odmienne typy zachowañ kontrowersyjnych moralnie. Ca³oœæ czêœci badawczej zamykaj¹ oryginalne (po raz pierwszy prezentowane w polskim piœmiennictwie dotycz¹cym tego

11


obszaru) schematy karier prostytuuj¹cych siê dziewcz¹t i ch³opców. Ksi¹¿kê zamykaj¹ rozdzia³y, w których, opieraj¹c siê na Raportach ONZ i UNESCO, przedstawiam globalny wymiar zjawiska, próbuj¹c na tym tle uplasowaæ specyfikê polsk¹. Koñcowy rozdzia³ jest uogólnionym spojrzeniem na zjawiska zachodz¹ce na pograniczu zachodnim, odpowiedzi¹ na postawione w ksi¹¿ce podstawowe pytanie: dlaczego tak siê dzieje, ¿e m³odzi podejmuj¹ tak ryzykowne zachowania? W efekcie le¿y przed Czytelnikiem ksi¹¿ka trudna. Miejscami u¿ywam w niej chropowatego jêzyka, stosujê bezpoœrednie cytaty dla zachowania realizmu sytuacji badawczej i problemu. Czy sprosta³em pod t¹ presj¹ wymogom obiektywnoœci i rzetelnoœci badawczej, stawianym przed ksi¹¿kami o charakterze naukowym, oceñcie Pañstwo sami.


Rozdzia³ I

W poszukiwaniu kontekstu teoretycznego

1. Eksplanacyjna u¿ytecznoœæ teorii zró¿nicowanych powi¹zañ w odniesieniu do zachowañ patologicznych na pograniczu Obserwuj¹c narastaj¹ce na pograniczu nowe formy zachowañ m³odzie¿y, które czêsto wykraczaj¹ poza zachowanie konformistyczne, konieczna wydaje siê próba ich usytuowania w okreœlonym kontekœcie teoretycznym. W omawianym przypadku mo¿na by prezentowane zachowania ulokowaæ wœród tych, które wype³niaj¹ znaczeniowo pojêcie niedostosowania spo³ecznego lub z innego punktu widzenia s¹ zachowaniami wchodz¹cymi w zakres pojêcia patologii spo³ecznej. Nie rozstrzygaj¹c, która z tych koncepcji staje siê bardziej przydatn¹ dla interpretacji przedstawianych zjawisk, w krótkim zarysie odniosê siê do niektórych jej elementów. Wspó³czesne pojêcie pogranicza stosuje siê do schy³ku jednej epoki i pocz¹tku nowej. Z tego te¿ powodu jest nadmiernie czêsto u¿ywane. Jeœli chodzi o zjawiska spo³eczno-kulturowe, u¿ywa siê wiele rozmaitych interpretacji. Dla naszych celów najistotniejsze z tytu³u praktyki dzia³añ jest rozumienie go jako terenu pomiêdzy jednym a drugim pañstwem. Mówi siê wówczas o pograniczu terytorialnym, na które nak³adaj¹ siê rozmaite sk³adowe. Wraz z okresem zachodz¹cych w Europie zmian spo³eczno-politycznych nast¹pi³ wielki exodus ludnoœci. Wzmo¿one procesy ruchliwoœci spo³ecznej przebiegaj¹ tak w p³aszczyŸnie przestrzeni fizycznej, jak i spo³ecznej czy kulturowej. Wpisuje siê to w klimat integruj¹cej siê Europy i zmniejszenia siê roli pañstw narodowych z redukowaniem wszelkich mechanizmów podzia³u (granic) i izolacji. Omawiaj¹c problematykê pogranicza, nawi¹zuje siê z regu³y do koncepcji podkreœlaj¹cych wagê znajomoœci procesów historycznych badanych grup spo13


³ecznych i ich przebiegu w poszczególnych ramach czasoprzestrzennych (R. Benedict, 1999; M. Mead, 1982; A. L. Kroeber, 1994). Wykorzystuje siê te¿ inspiracje teoretyczne R. Parka (1928), który wskazywa³ na przestrzenne korelacje zjawisk spo³ecznych w badaniach teoretycznych zale¿noœci miêdzy terytorium a zamieszkuj¹c¹ je spo³ecznoœci¹, co daje impuls do pojawienia siê rozmaitych uwarunkowañ wewnêtrznych. Z uwagi na œwiadomoœæ faktu, ¿e organizacja spo³ecznoœci nastêpuje w drodze nak³adania siê przestrzennych i nieprzestrzennych wp³ywów, ujawniaj¹ siê w trakcie jej osi¹gania miêdzy innymi takie procesy spo³eczne, jak: rywalizacja, dominacja, centralizacja, inwazja, segregacja b¹dŸ akumulacja lub zaw³aszczenie. Mamy wiêc do czynienia z dwiema dominuj¹cymi koncepcjami wyjaœniaj¹cymi i badawczymi — jedna wywodzi siê z nurtu antropologii spo³ecznej, druga zaœ siêga do chicagowskiej szko³y socjologicznej. Pogranicze ujmowane jest jako obszar, na którym przebiegaj¹ rozmaite relacje spo³eczne i kulturowe miêdzy ludŸmi wywodz¹cymi siê z odmiennych od siebie rdzeni kulturowych. Istotnymi cechami pogranicza s¹: zakreœlaj¹cy go obszar, przenikanie kultur i przebiegaj¹cy na tym terenie kontakt spo³eczny. Pogranicze mo¿emy uto¿samiaæ z pewnego rodzaju obszarem lub te¿ interpretowaæ jako specyficzne zjawisko spo³eczno-kulturowe. Pogranicze jako obszar oznacza okreœlon¹ przestrzeñ zlokalizowan¹ w pobli¿u granicy, oddalon¹ w znacznym stopniu od centrum z uwagi na odleg³oœæ od centrów decyzyjnych, w odniesieniu do kwestii politycznych, ekonomicznych czy kulturowych stanowi tzw. obszar peryferyjny. O charakterze pogranicza w tym sensie decyduje stopieñ otwartoœci granicy dla wymiany towarowej, jak i przep³ywu ludzi. Obecna granica polsko-niemiecka sta³a siê granic¹ otwart¹ i jej dzisiejszy charakter jest efektem zmian, jakie nast¹pi³y w ostatnim dziesiêcioleciu. Drug¹ istotn¹ cech¹ pogranicza jest jego zawartoœæ, czyli charakter i specyfika zwi¹zków i relacji na nim wystêpuj¹cych. Owe relacje spo³eczne i kulturowe w du¿ym stopniu cechuje szczególna dla pogranicza przestrzenna dystrybucja, intensywnoœæ i wysycenie odmiennych, wzmacniaj¹cych siê b¹dŸ bêd¹cych w stosunku do siebie w relacji dominacji, wzorców kulturowych. W efekcie mo¿emy mieæ do czynienia z pograniczem o charakterze przejœciowym lub stykowym. Przejœciowy charakter pogranicza wzmacniaj¹ pe³ne, rozleg³e, szerokie, otwarte kontakty (maj¹ce cechy przenikania, nak³adania siê, wzmacniania lub wygaszania) miêdzy s¹siaduj¹cymi grupami i kulturami. O pograniczu stykowym mo¿emy mówiæ wówczas, gdy miêdzy s¹siaduj¹cymi grupami istniej¹ bariery i ró¿nice jakoœciowe, uniemo¿liwiaj¹ce lub co najmniej ograniczaj¹ce mo¿liwoœæ wymiany spo³eczno-kulturowej. Szczególny charakter

14


pogranicza jako zjawiska spo³eczno-kulturowego wyznacza wzajemne przenikanie siê i kontakty nastêpuj¹ce miêdzy s¹siaduj¹cymi grupami o odmiennych wartoœciach kulturowych. Mo¿emy wówczas mówiæ o obszarze „pomiêdzy” (J. Nikitorowicz, 1995, s. 73), który oznacza miêdzy innymi pogranicze w sensie terytorialnym, interakcyjnym lub treœciowo-kulturowym, odnoszonym tak¿e do stanów i aktów œwiadomoœci jednostek. W odniesieniu do pogranicza polsko-niemieckiego, teren naszych badañ, podkreœla siê jego stykowy charakter, który w przeci¹gu ostatnich lat od otwarcia granic z Niemcami (1991) nabra³ ewolucyjnego rozpêdu. Wspó³czesne kontakty polityczne, gospodarcze czy kulturowe nabra³y transgranicznego charakteru, tak w wymiarze indywidualnym, jak i grupowym, w relacjach formalnych, zorganizowanych, jak i spontanicznych interakcjach mieszkañców. WyraŸny na tym terenie jest dynamiczny charakter pogranicza, szczególnie w kontekœcie wymiany gospodarczej, wykorzystywania mechanizmów rynkowych dla odniesienia sukcesu ekonomicznego. Jednak¿e oprócz tego wzorotwórczego charakteru pogranicza zachodniego (W. Kurcz, 1997), ujawniaj¹ siê tutaj liczne nierównoœci, asymetrie ekonomiczne, wyraŸne jest poczucie dysparytetu miêdzy s¹siaduj¹cymi grupami lub/i w samych grupach dotychczas jednorodnych (A. Rosner, 1996). W efekcie ujawniaj¹ siê liczne zachowania dewiacyjne i patologiczne, przy jednoczesnym znacznym poszerzeniu siê zakresu tolerancji spo³ecznej na takie zachowania oraz upowszechnieniu siê negatywnych wzorców spo³ecznych zachowañ (L. Go³dyka, 1999). Pogranicze zachodnie jawi siê wiêc jako przestrzeñ, na której dokona³a siê w ostatnim dziesiêcioleciu istotna zmiana nie tylko w sferze formalno-prawnych unormowañ stosunków z Niemcami, ale tak¿e w spontanicznej wymianie ludzi, towarów, idei. Obszar ten, z magnetyczn¹ si³¹ mira¿u dobrobytu i mo¿liwoœci szybkiego i skutecznego dorobienia siê, œci¹gn¹³ mieszkañców z innych rejonów kraju, z czasem (w efekcie liberalizacji przepisów wizowych) tak¿e obywateli dawnych pañstw bloku wschodniego. Stara, zasiedzia³a spo³ecznoœæ pogranicza, do niedawna przypisuj¹ca sobie monopol na czerpanie korzyœci z sytuacji pogranicznoœci, zmuszona jest wessaæ, zasymilowaæ przybyszów. Dotychczas mieszkañcy tych terenów wykazywali szczególn¹ umiejêtnoœæ wchodzenia w przestrzenie niezagospodarowane przez pañstwo, wykorzystywania okolicznoœci zwi¹zanych z pogranicznoœci¹ szczególnie w sensie ekonomicznym (J. Kurzêpa, 1999). Cechowa³a ich szczególna „czujnoœæ ekonomiczna”, przyjmuj¹ca praktyczne zachowania w postawach np. „kontraktowców” czy ludzi, którzy pracuj¹c legalnie w by³ej NRD przewozili stamt¹d i odsprzedawali z zyskiem w Polsce towary deficytowe. Zachowania te na pograniczu

15


by³y powszechne, zreszt¹ wzmacnia³y je zamówienia ze strony tych, którzy nie pracowali na kontrakcie. Poza tym, w sytuacji pojawienia siê poda¿y i popytu na okreœlone dobra, pojawi³a siê tak¿e koniecznoœæ dokonywania wyborów moralnych, wynikaj¹cych z faktu: — przekraczania, wadliwego, ale jednak — prawa; — naruszania zasad moralnych. Szybkie i powszechne „racjonalizowanie moralnoœci” doprowadzi³o do tego, ¿e na tym terenie nie tylko z tytu³u odczytywania mienia spo³ecznego jako niczyjego, ale tak¿e uznania, ¿e korzystanie z „dobrodziejstwa granicy” jest dozwolone, na³o¿y³o siê na narastaj¹ce w ogóle w spo³eczeñstwie polskim poczucie bezprawia, niesprawiedliwoœci i lansowania wzorca „osoby zaradnej”. Opisywany przez Z. Kwieciñskiego i K. Szafraniec (1986) „syndrom nienasycenia” z doskwieraj¹c¹ si³¹ deprywacji potrzeb, szczególnie pierwszorzêdnych by³ odczuwany na pograniczu. Wp³yw na to mia³o dostrzeganie nierównych mo¿liwoœci, tych jakie mieli ówczeœni s¹siedzi — Niemcy, i tych, jakie by³y dane Polakom. Pozwala³o to w efekcie nie tylko skrzêtnie wykorzystywaæ zaistnia³e luki prawne, zgodnie z póŸniejsz¹ „falandyzacj¹ prawa”, ale tak¿e dokonywaæ pewnych dzia³añ o charakterze wybitnie innowacyjnym, awangardowym. Wpisuje siê to w Mertonowsk¹ teoriê anomii (R. Merton, 1982; patrz tak¿e: R. Durkheim, 1960; J. Szacki, 1964, s. 148–173) z zaproponowan¹ przez niego typologi¹ postaw bêd¹cych wynikiem anomii. Wœród wymienianych postaw znajduje siê postawa innowacyjna, twórcza, nacechowana kreatywnoœci¹ i niepokornym stosunkiem do zastanej rzeczywistoœci. Innowacja ta mo¿e byæ odczytywana tak¿e jako dewiacja lub patologia, jednak¿e w sytuacji g³êbokich zmian spo³ecznych takie zachowania staj¹ siê nie tylko oczekiwanymi, ale mog¹ byæ uznane za awangardê nowych czasów. Pogranicze zachodnie charakteryzuje siê du¿¹ modalnoœci¹ zasad, które kszta³tuj¹ ¿ycie tutejszej spo³ecznoœci. Prócz wyraziœcie zarysowanych (i znanych powszechnie) zasad kooperacji i prawa wymiany miêdzynarodowej, ujawnia siê tutaj i zdaje siê, ¿e dominuje zasada racjonalnoœci i pragmatyki ¿ycia, zasada ukszta³towana w procesie nak³adania siê, œcierania i asymilowania rozmaitych wp³ywów kulturowo-normatywnych szczególnie w odniesieniu do respektowania prawa w³asnoœci i jej poszanowania. W procesie dialogu kultur z dominuj¹c¹ zasad¹ „racjonalnego podzia³u wp³ywów i skutecznego czerpania zysków” wypiêtrzy³y siê na pograniczu zachowania i postawy nios¹ce w sobie piêtno dewiacji. Nie ma ona li-tylko negatywnego charakteru, jednakowo¿ awangardowy charakter tych postaw z trudem toruje sobie prawo do uznania w procesie kszta³towania np. nowych, zdroworozs¹dkowych przepisów celno-paszportowych. 16


Uœwiadomienia decydentom, ¿e perspektywa globalna Unii Europejskiej nie zawsze znajduje racjonalne uzasadnienia w procesach wymiany i kooperacji w lokalnoœciach pogranicza.

2. Leksykon patologii pogranicza Teren zachodniego pogranicza stanowi korzystne miejsce dla pojawienia siê rozmaitych zachowañ innowacyjnych, które nosz¹ znamiona dewiacji negatywnej, choæ znane s¹ tak¿e przypadki, które w koñcowym bilansowaniu okazuj¹ siê awangard¹ zmian, nowych sposobów funkcjonowania, upowszechnionych i przyjmowanych z czasem za normê. Zjawisko dewiacji rozumiemy jako stan, w którym coœ lub ktoœ odbiega w swoim zachowaniu, wygl¹dzie, organizacji czy s¹dach od norm spo³ecznych i okreœlonej na zasadach umowy spo³ecznej normalnoœci. S³owem o dewiacji mo¿emy mówiæ, gdy mamy do czynienia z kimœ lub czymœ odmiennym. Z tym, ¿e nale¿y rozró¿niæ dewiacjê pozytywn¹ i negatywn¹, pamiêtaj¹c jednoczeœnie o wielu innych typologiach. Z dewiacj¹ pozytywn¹ spotykamy siê wówczas, gdy odbiega od ogólnie przyjêtych norm, pozostaj¹c jednoczeœnie cenn¹ spo³ecznie; negatywn¹ zaœ jest ta, która przynosi spo³eczn¹ szkodê. W efekcie prowadzonych na tym terenie badañ socjologicznych dotycz¹cych tego aspektu ¿ycia, przedstawiam propozycjê leksykonu zachowañ patologicznych na pograniczu. Obrazuje to wykres nr 1. Wykres 1. Leksykon patologii pogranicza

Dewiacja negatywna

Dewiacja pozorna — dewiacja racjonalna

Dewiacja pozytywna

Dewiacja w³aœciwa — dewiacja ekonomiczna

Dewiacja wype³nienia

— dewiacja wspólnotowa — dewiacja to¿samoœciowa

Dewiacja ewolucyjna

— dewiacja aspiracyjna

Dewiacja korekcyjna

— dewiacja kulturowa

17



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.