Anna Odrowąż-Coates
Dzienniki z Królestwa (Auto)etnograficzne zapiski badaczki terenowej w Arabii Saudyjskiej z komentarzami
Kraków 2022
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 3
16.05.2022 10:08:37
Copyright by Anna Odrowąż-Coates, 2022
Recenzenci: prof. ucz. dr hab. Zbigniew Babicki prof. dr hab. Dariusz Kubinowski Redakcja wydawnicza: Danuta Porębska Opracowanie typograficzne: Katarzyna Kerschner Projekt okładki: Anna M. Damasiewicz
Zdjęcie kobiety: Tomasz Jędrzejewski Zdjęcie pustyni: © Markus Gann | Depositphotos.com Zdjęcie na stronie tytułowej z archiwum autorki (wykonane na wyjeździe o charakterze etnografii wizualnej)
ISBN 978-83-8294-002-2
Oficyna Wydawnicza „Impuls” 30-619 Kraków, ul. Turniejowa 59/5 tel./fax: (12) 422 41 80, 422 59 47, 506 624 220 www.impulsoficyna.com.pl, e-mail: impuls@impulsoficyna.com.pl Wydanie I, Kraków 2022
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 4
16.05.2022 10:08:37
Spis treści Wstęp ........................................................................................................................... 7 Dzienniki ..................................................................................................................... 11 Na zakończenie .......................................................................................................... 233 O (auto)etnografii słów kilka .................................................................................. 235 Bibliografia .................................................................................................................. 241 Aneks ............................................................................................................................ 249
• 5 •
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 5
16.05.2022 10:08:37
Wstęp Nazywam się Anna Odrowąż-Coates, jestem polską badaczką terenową, wykładowczynią w Katedrze Pedagogiki Społecznej, Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Od zakończenia pięcioletnich studiów magisterskich na kierunku socjologia na Uniwersytecie Gdańskim żyję tworzeniem sytuacji badawczych, zauważaniem i interpretacją faktów społeczno-kulturowych. Pasją badawczą zaraził mnie świętej pamięci profesor socjologii Mieczysław Gulda, promotor mojej pracy magisterskiej (2002), a później doktorskiej (2005). Mój osobisty mistrz i przyjaciel, który towarzyszy mi w myślach codziennie, także dziś. W latach 2010–2012 prowadziłam badania etnograficzne w okolicach miasteczka Taif w Arabii Saudyjskiej. Były one podstawą do napisania książki i serii artykułów naukowych1. Nie miałam jednak wcześniej odwagi do opublikowania jednego z wykorzystanych przeze mnie narzędzi badań, tj. obszernej części dzienników z podróży, które są de facto, w słownikowej nomenklaturze naukowej, dziennikami autoetnograficznymi. Moje obawy wiązały się z ujawnieniem siebie, odsłonięciem swojej pozycji, swoich przekonań, myśli, licznych uprzedzeń i nieuniknionego eurocentryzmu. Patrząc na dzienniki z perspektywy czasu, zauważam jeszcze wyraźniej powyższe cechy szoku kulturowego i wartość dodaną, jaką jest analiza pozycji badacza, umożliwiona przez ujawnienie moich zapisków z tamtej podróży, a byłam wtedy zupełnie inną osobą, mną bez całego bagażu doświadczeń kolejnych dziesięciu lat2. Od mojego pobytu w Arabii minęła cała dekada. Zmarł król Abd Allāh ibn ‘Abd al-‘Azīz Āl Sa‘ūd, znany jako król Abdullah, „King Abdullah”, który zgodnie z wizowym obyczajem był gospodarzem naszej wizyty w tym interesującym kraju. Kobiety uzyskały pierwsze prawa wyborcze w wyborach 1 Lista publikacji znajduje się w aneksie. 2 Oderwanie od badań, pozostawienie pola badawczego zarówno fizycznie, jak i mentalnie, całkowite zerwanie z polem badawczym, wnosi nową, retrospektywną perspektywę poznawczą. • 7 •
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 7
16.05.2022 10:08:37
municypalnych, a od niedawna mogą także legalnie prowadzić pojazdy, jeśli mają prawo jazdy (najczęściej międzynarodowe). Zmalała rola policji religijnej, tzw. muttawy, coraz więcej kobiet pracuje w bankach i sklepach. Zmieniła się sytuacja prawna, jeśli chodzi o posiadanie firmy przez kobiety. Od niedawna możliwe jest także uzyskanie wizy turystycznej przez obcokrajowców. Moje spostrzeżenia w dzienniku należy zatem traktować jako obserwacje historyczne, relacje ze świata, którego już nie ma. Mają one charakter celowy, naoczny, są ukazane przez pryzmat moich osobistych doświadczeń, poglądów i uwarunkowań społeczno-kulturowych. Są to wypowiedzi o wymiarze kronikarskim, to moja wizja świata sprzed dziesięciu lat. Jaki jest świat w Arabii Saudyjskiej obecnie, jakie jest w nim miejsce kobiet – na ten temat nie mam informacji z pierwszej ręki, nie zamierzam więc formułować powierzchownych sądów, bez odpowiedniego, długoterminowego zanurzenia w badanym środowisku społecznym. Wśród klasyków tego rodzaju narracji, przesyconej swoim własnym horyzontem myślowym, znajduje się Bronisław Malinowski, jeden z pierwszych polskich (i jednocześnie amerykańskich) antropologów (Malinowski, 2008). Perspektywa antropologiczna zogniskowana na wytworach określonej kultury pozwala dotknąć odległego świata tradycji, przekonań głęboko zakorzenionych w przeszłości, lecz nadal obecnych w codzienności zwykłych ludzi. W trakcie pobytu w Arabii Saudyjskiej wydawało mi się, że jest to świat uporczywie tkwiący w przeszłości i zamknięty na odmienność i zmianę, walczący o zachowanie swojej odrębności i dzięki mechanizmom ścisłej kontroli społecznej bardziej odporny na zmianę. Mechanizmy te były dla mnie trudne do przyjęcia, gdyż stały w sprzeczności z moim światem wartości, były one powodem moich wewnętrznych konfliktów i niepewności poznawczej. Książka ta jest skierowana do czytelników spoza świata nauki w celu upowszechniania badań w obszarze nauk społecznych. W związku z tym rozdział metodologiczny, nadający publikacji charakter naukowy, zamieściłam na samym końcu opracowania. W pierwszej kolejności bowiem zamierzam pokazać świat kobiet w Arabii Saudyjskiej, jaki odkryłam dziesięć lat temu. Moim pragnieniem jest nie tylko pokazanie zanurzenia badacza w obcej mu kulturze, jego dylematów etycznych, wyzwań, przed którymi staje, ale także przybliżenie czytelnikom tego, jak wygląda prowadzenie badań autoetnograficznych w terenie. (Szczególnie w terenie tak odmiennym kulturowo i światopoglądowo). Niemniej chciałabym, by stało się to niejako przy okazji, bez wysiłku, bez odwoływania się do teorii naukowych, bez znużenia, jakie mogłaby odczuć osoba spragniona dreszczyku emocji, związanego z poznaniem innej kultury. Zdecydowałam również, by pozostawić tekst w oryginalnej postaci (uwzględniającej jednak korektę redakcyjną), gdyż wydaje mi się, że swobodną, spontaniczną
• 8 •
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 8
16.05.2022 10:08:37
i barwną relację czyta się z większą przyjemnością niż wymuskany tekst, napisany żargonem naukowym, zrozumiałym tylko dla wąskiego grona odbiorców. Prezentuję zatem dziennik etnograficzny w czystej postaci, bez postedycji, bez budowania ram3. Jest to dziennik pedagoga społecznego, skupionego na oddziaływaniach środowiskowych i zarazem pedagoga krytycznego, obnażającego relacje władzy i zależności. Nade wszystko jednak jest to dziennik kobiety, Europejki, chrześcijanki. Przedstawiana czytelnikom wersja jest nieco skrócona z uwagi na ograniczenia objętości książek popularnonaukowych oraz fakt wykorzystania obszernych fragmentów w wydanych już publikacjach, które wymieniam w aneksie. Kluczem doboru fragmentów dziennika był zawarty w nich nacisk na pokazanie własnej „inności” oraz obcości i odmienności badanego środowiska społeczno-kulturowego i swojej reakcji na nie, gdyż autentyczność i szczerość to istotny aspekt w interpretacji danych obserwacyjnych. Dopiero po części zawierającej notatki terenowe – podobnie jak uczynił to kanadyjski pedagog krytyczny Peter McLaren (2015) w swoim klasycznym dziele antropologicznym o szkole na amerykańskim suburbium (przełożonym na język polski przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, Jana Dzierzgowskiego i Marcina Starnawskiego) – przedstawiam refleksję naukową, którą polecam młodym badaczom terenowym i osobom zainteresowanym autoetnografią jako nurtem w badaniach społecznych i jednym z narzędzi w warsztacie badacza. W związku z tym przedstawiciele świata nauki, dla których rozważania teoretyczne będą stanowić interesującą lekturę, mogą rozważyć rozpoczęcie czytania tej książki od ostatniego rozdziału. Mam nadzieję, że taka kompozycja książki sprawi, że stanie się ona bardziej uniwersalna i tym samym bardziej użyteczna społecznie. W zakończeniu wstępu chciałabym jeszcze raz podkreślić, że zgromadzone przeze mnie notatki terenowe są zapisem moich osobistych doświadczeń, indywidualnych przeżyć i rozmyślań, unikatowych rozmów z mieszkańcami Królestwa. Nie prezentują prawd uogólnionych, są jedynie indywidualnym punktem widzenia i odniesienia. Mimo jednostkowego i lokalnego charakteru dzienników mam nadzieję, że będą one interesującą lekturą w kontekście zmian społecznych mających wymiar regionalny oraz wydarzeń w skali globalnej4.
3 Jedyną wprowadzoną przeze mnie zmianą jest nadanie tytułów poszczególnym partiom tekstu, aby ułatwić ich odbiór. W oryginale notatki są tekstem ciągłym, opatrzonym jedynie datami. 4 Na przykład w odniesieniu do sytuacji kobiet po przejęciu władzy przez talibów w Afganistanie w 2021 roku.
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 9
16.05.2022 10:08:37
O (auto)etnografii słów kilka Zgodnie z obietnicą rozdział metodologiczny pozostawiłam na zakończenie. Skupiam się w nim na zdefiniowaniu podstaw metodologicznych dla prezentowanych dzienników autoetnograficznych. W samych dziennikach staram się posługiwać gęstym opisem etnograficznym, wprowadzonym na grunt badań antropologicznych przez Clifforda Geertza w 1973 roku. Aczkolwiek, jak przyznaje Geertz, twórcą tego pojęcia nie jest on sam, a angielski filozof Gilbert Ryle (Geertz, 2005). Gęsty opis uwzględnia nie tylko zachowanie, ale także jego kontekst. Geertz zwraca uwagę, iż zjawiska kulturowe są niezwykle skomplikowane, nacechowane wielopłaszczyznowością znaczeń, stąd należy je opisywać z możliwie wielu kierunków, perspektyw, aby uchwycić ich sedno, tj. pełnię ich kulturowego znaczenia. Z tego powodu staram się pełnić funkcję narratora, który dopuszcza do głosu uczestniczki i uczestników interakcji, prezentując nie tylko swój, ale też ich punkt widzenia. Zapiski te mają charakter zaangażowanego transformatywnie dokumentu zderzającego myślenie i działanie destruktywne i konstruktywne humanistycznie, interpretowane intersubiektywnie naukowo i głęboko subiektywistycznie. Otwarcie wyrażam własny światopogląd badaczki zaangażowanej w nurty emancypacyjne, traktujące prawa człowieka i równość kobiet i mężczyzn jako uniwersalną ideę humanistyczną. Otwarcie też manifestuję towarzyszący mi szok kulturowy oraz wewnętrzny sprzeciw wobec skrajnego konserwatyzmu kulturowego. Inspiracją dla mnie, by powrócić do tego tematu właśnie teraz, po dziesięciu latach od zaistniałej sytuacji badawczej, była seria seminariów naukowych poświęconych autoetnografii, zorganizowana online przez ikonę polskiej socjologii profesora Krzysztofa Koneckiego z Uniwersytetu Łódzkiego wiosną 2021 roku. Łódź jest silnym ośrodkiem myśli akademickiej poświęconej autoetnografii. Do krajowej czołówki można zaliczyć członków sekcji socjologii jakościowej i symbolicznego interakcjonizmu: Annę Kacperczyk, Marcina Kafara, Waldemara Dymarczyka (wymiar fotograficzny). Spośród ekspertów ze świata pedagogiki należy wymienić profesora Dariusza Kubinowskiego. Anna
• 235 •
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 235
16.05.2022 10:08:45
Kacperczyk (2016) wykorzystuje autoetnografię jako znaczącą część strategii badawczej w procesie analizy społecznego świata wspinaczki. W tym przykładzie autoetnografia jest jednym z elementów budowy teorii ugruntowanej. W moich badaniach natomiast dzienniki autoetnograficzne są istotnym tłem prezentowania danych i jednym z ważnych narzędzi etnograficznego warsztatu badawczego. Czytając je po dziesięciu latach, odkrywam swoje własne ograniczenia światopoglądowe, ostentacyjny bunt wewnętrzny i skrajny eurocentryzm poznawczy. Prezentując dzienniki w prawie niezmienionej postaci, podaję się krytycznemu odbiorcy na tacy, ryzykując, czy dostrzeże, czy też nie intencjonalność tego zabiegu. Ryzyko to jednak warto podjąć. Dzienniki ujawniają bowiem, jak trudne dla badacza może być długoterminowe zanurzenie się w tak dalece odmiennej kulturowo rzeczywistości społecznej. Ponadto pokazują subiektywizm i usytuowanie badacza. Pozostawiają otwarte pole do interpretacji i refleksji. Metoda etnograficzna wyrosła z badań antropologicznych i jest stosowana szeroko w naukach społecznych, szczególnie w socjologii i pedagogice, ale także w medycynie i naukach politycznych. Wykuta z tradycji Franza Boasa, Bronisława Malinowskiego, Ruth Benedict, Margaret Mead i Edwarda Evana Evansa-Pritcharda rozwinęła się w kierunku teorii krytycznej (Clifford, Geertz, McLaren) i feministycznej (bell hooks). Usytuowana jest pomiędzy oddziaływaniem silnych systemów znaczeniowych i ich interpretacji. Zadaje sobie pytania o wyznaczniki i granice cywilizacji, kultur, klas, grup społecznych. Etnografia odkodowuje, dekonstruuje i rekonstruuje podstawy, na jakich opiera się wspólny danej grupie porządek społeczny oraz intersekcjonalność przestrzeni inkluzji i ekskluzji (por. Waldenfels, 2002; 2009, 2011; Redfield, 1956). Według amerykańskiego antropologa Michaela Agara etnografia nie próbuje być ani obiektywna, ani subiektywna, lecz – pośrednicząc między dwoma światami – wytwarza świat trzeci, interpretacyjny (za: Odrowąż-Coates, 2015, s. 89). Zdaniem Michaela Rosena (1991) etnografowie próbują zrozumieć badaną kulturę z punktu widzenia podmiotów w niej działających przez długotrwałe i dogłębne zaangażowanie osobiste badacza w proces badawczy. James Clifford (1986, s. 143) pisał o swoistej „polityce etnografii”, obnażając związki między samoświadomością badanych a wrażliwością etyczną badacza. Zależności te mogły być pokonane tylko przez pełne uczestnictwo we wspólnej rzeczywistości kulturowej przez dłuższy okres, co pozwalało na uzupełnienie obserwacji dialogiem i negocjacją znaczeń, a wręcz nawiązywanymi relacjami przyjaźni z badanymi. Etnografia patrzy od wewnątrz, nie z zewnątrz i etnograf powinien wsłuchać się w swój głos, tak samo jak w głosy osób, z którymi wchodzi w interakcje. W tym kontekście etnografia naturalnie
• 236 •
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 236
16.05.2022 10:08:46
skłania badaczy ku autoetnografii i ku indukcji od przypadku do ogółu, nie odwrotnie. Autoetnografia jest ścieżką do poznania prawdy. Prawdy nieobiektywnej, a jednak wartościowej poznawczo. Zaletą autoetnografii jest właśnie jej usytuowanie w centrum badań. A materiał autoetnograficzny stanowi źródło wiedzy otwartej na interpretację, reinterpretację, analizę historyczną, retrospektywną, wielopłaszczyznową, nieperspektywiczną, przez co ma charakter niearbitralny, niekończący się, wyraźnie utrzymany w paradygmacie interpretatywnym, jakościowym, w paradygmacie refleksyjnym. Według Kacperczyk (2014) metoda autoetnograficzna pozwala ukazać wielowymiarowość pozycji badacza i roli jego refleksyjności w procesie wytwarzania wiedzy. Badacz taki swoją osobą uwiarygodnia i waliduje proces badawczy, wnosząc doń własną wrażliwość. Czym jest zatem autoetnografia? Cóż, autoetnografia nie jest autobiografią, choć może zawierać wątki autobiograficzne. Nie jest autorefleksją, choć ta może być obecna w autoetnograficznych narracjach badawczych. Określenia „autoetnografia” po raz pierwszy użył antropolog Karl G. Heider w odniesieniu do spontanicznych narracji badanych autochtonów. David M. Hayano rozwinął to pojęcie w kierunku zauważenia roli badacza jako uczestnika interakcji w badanej grupie społecznej, co umożliwia mu refleksję nad swoim miejscem w procesie badawczym i uwarunkowaniami społecznymi podejmowanych praktyk badawczych (Ellis, 2004, za: Odrowąż-Coates, 2015, s. 94). Autoetnografia to metoda badań narracyjnych łącząca wątki autobiograficzne i etnogra ficzne w refleksyjną opowieść, powstającą w wyniku kreatywnego pisania. Autoetnograf relacjonuje swoje doświadczenia, łącząc to, co osobiste, z tym, co kulturowe, społeczne i polityczne (Denzin, 2006). Pomimo swojej ograniczonej – bo kontekstualnej, partykularnej i incydentalnej – perspektywy autoetnografia przyczynia się do konstruowania wiedzy o świecie. Pokazuje jego inny, perspektywiczny wymiar. Autoetnografia ma charakter procesualny i wpisuje się w perspektywę interakcjonizmu symbolicznego, co przejawia się w metodologicznej dyrektywie poszukiwania podstawowego procesu społecznego. Proces taki jest najczęściej centralną kategorią integrującą pozostałe, nie wystarcza jednak do samodzielnej interpretacji świata kobiet w Arabii Saudyjskiej, gdyż drugoplanowo traktuje zagadnienia władzy i struktury społecznej, która przecież znacząco ogranicza jednostki w ich działaniach. Klasyfikacje naukowe, w mojej ocenie, zubażają sens i możliwości działania autoetnografii, choć może być uważana – klasycznie rzecz ujmując – za spersonifikowany nurt w badaniach etnograficznych. Etnografia (naukowy wymiar notatek terenowych) i literackość muszą tu iść w parze. W przedstawionych czytelnikom dziennikach trudno wyznaczyć granicę między literackością a naukowością. Zamierzona naukowość wynika z przyjętych
• 237 •
Odrowaz-Coates_Dzienniki z Krolestwa.indd 237
16.05.2022 10:08:46