14
Pomysłodajnia dobrych praktyk
Głos Nauczycielski
nr 15
12 kwietnia 2017
www.glos.pl
Unikajmy biernego startu na naszych lekcjach
Dobry początek dnia Sposobów rozpoczynania lekcji uczyłam się sama. Na studiach nie poruszano tego tematu, ale intuicyjnie czułam, że to, jak zacznę dzień z uczniami, jest istotne Codzienniki Pożeraczy Książek, cebulki żonkili, kapelusz do zabawy w tworzenie opowieści, pudełka z dominem, plansze do gier, zegary, książki czy 300 kolorowych guzików początkowo służących do przeliczania, klasyfikowania, a w końcu wykorzystanych do pracy plastycznej. Do woreczka czy pudełka wkładam wszystko to, co będzie tematem dnia lub będziemy wykorzystywać w czasie lekcji.
JOANNA GIEBUŁTOWSKA* Na szczęście na początku mojej drogi zawodowej trafiłam na książkę „Jak uczyć lepiej? Czyli refleksyjny praktyk w działaniu” Małgorzaty Taraszkiewicz. Znalazłam tu nie tylko potwierdzenie swojego przeczucia, ale i cenne wskazówki dające odpowiedź na pytanie zawarte w tytule lektury. Po kilkunastu latach pracy w szkole, kiedy planowanie początku dnia stało się dla mnie codziennością, oraz po latach omawiania tej kwestii ze studentami studiów podyplomowych, nie uważałam za istotne poruszanie tego tematu wśród nauczycieli pracujących już w zawodzie. Niedawno jednak brałam udział w konferencji naukowej, na której między innymi przytoczono wyniki badań dotyczących wykorzystywania podręczników na lekcjach w edukacji wczesnoszkolnej. Okazuje się, że część nauczycieli nie przywiązuje wagi do sposobu rozpoczynania lekcji, a hasło: „Otwórzcie podręczniki na stronie…” jest na porządku dziennym. Bierny start był powszechny w klasach, które brały udział we wspomnianym wyżej badaniu. Zatrzymajmy się zatem na chwilę i zastanówmy, jak my zaczęliśmy dziś swoje lekcje. Czy zaplanowaliśmy je tak, aby na początku spotkania zaciekawić uczniów tematem, pozwolić im się wypowiedzieć, podzielić swoją wiedzą? Czy powiedzieliśmy, nad czym będziemy dziś pracować i co jest naszym celem? A może wspólnie to ustaliliśmy? Jak zatem może wyglądać początek lekcji?
Niewidzialny przedmiot
Kiedy dzieci wchodzą do klasy, pudełko stoi już w widocznym miejscu…
Wisielec Popularną grę towarzyską „Wisielec” wykorzystuję do odgadnięcia tematu dnia. Przed lekcją zapisuję na tablicy temat, ale zamiast liter stawiam poziome kreski. Na początku lekcji dzieci podają litery, które jeśli są w haśle, wpisuję nad kreskami, jeśli nie ma, zapisuję z boku. Wisielca nie rysuję. Co pewien czas pytam, czy ktoś zna hasło? Jeśli tak, podchodzę do danej osoby, a ta mówi mi na ucho zdanie, które według niej jest tematem. Gramy tak długo, aż całe zdanie pojawi się na tablicy.
Co pewien czas przynoszę tajemniczy woreczek z nieprześwitującego materiału
Kalambury Jedno z ulubionych przez dzieci działań kreatywnych – pokazywanie gestami słów, tak aby pozostali odgadli hasło. MATERIAŁY AUTORKI (3)
Tajemniczy woreczek, zamknięte pudełko Co pewien czas przynoszę do klasy woreczek z nieprześwitującego materiału. Dzieci zbierają się wokół mnie i wspólnie zastanawiamy się, co może być w środku. Worek można dotykać, potrząsać nim, czasem włożyć rękę do środka. Co mam dzisiaj w woreczku? A to piłeczkę, którą wykorzystamy w zabawie, karty do kalamburów, kostki do gry, liczmany, a to przedmiot(y), owoce, warzywa, rośliny, które będą tematem dnia lub tygodnia, przedmioty lub obrazki, których nazwy zaczynają się na potrzebną literę, zagadki, tajemnicze listy, centymetry krawieckie, naszyjnik z fragmentów wyciętych z plastikowych butelek po mleku czy przebój ostatnich tygodni – mały robot Ozobot. Przy wprowadzaniu liter „u” i „ó” w woreczku były przedmioty, w nazwach których słyszymy głoskę /u/: guzik, kulka,
Ważny danego dnia przedmiot ukrywam też niekiedy pod grubym, ciemnym materiałem i ustawiam na stoliku w centralnym miejscu sali. Obok kładę kartkę z napisem: „Zgadnij, czym jestem?” oraz kartki z podpowiedziami. Swoje pomysły na to, co jest w środku, dzieci zapisują na tabliczkach, często jeszcze przed lekcją. Odpowiedzi odczytujemy na początku lekcji.
Co mam dzisiaj w woreczku? A to piłeczkę, a to kostki do gry, liczmany, owoce
ołówek, sznurek, pióro, długopis, temperówka, chustka, gumka, gruszka, piórko. Najpierw dzieci próbowały odgadnąć, co jest w środku, dotykając przedmioty przez materiał. Następnie wysypaliśmy zawartość na dywan i sprawdziliśmy, które przedmioty udało się odgadnąć. Szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, co wspólnego mają te przedmioty? Kiedy ustaliliśmy, że we wszystkich nazwach słychać głoskę /u/, przykładaliśmy karteczki z nazwami i pogrupowaliśmy przedmioty na te z literą „u” i na te z literą „ó”. Większe przedmioty lub większą ilość przynoszę w specjalnym pudełku.
Kiedy dzieci wchodzą do klasy, pudełko stoi już w widocznym miejscu. Często obok kładę kartkę z napisem: „Pudełko z przedmiotem służącym do…”, np. mierzenia, oglądania, zakładania, liczenia, zabawy, słuchania, czytania, zadawania pytań. Dzieci prześcigają się w pomysłach, co jest w środku. Wspólnie otwieramy pudełko na początku lekcji. W pudełku znajdowały się już między innymi: słój na klasowe cichacze (stworki z pomponów pomagające utrzymać ciszę podczas pracy), pokrowiec na krzesło „mam głos”, rekwizyty do eksperymentów, książeczki z serii „Czytam sobie”,
Opowieść Dzieci uwielbiają słuchać opowieści. Warto zacząć lekcję od przeczytania opowiadania, wiersza czy rozdziału książki lub od samodzielnego opowiedzenia historii. Dyskusja związana z treścią tekstu może być bardzo dobrym wprowadzeniem do tematu dnia czy tygodnia. Polecam filozofowanie z uczniami – szukanie odpowiedzi na pytanie, przedstawianie swojego punktu widzenia, ustosunkowywanie się do wypowiedzi innych. Pytania mogą układać uczniowie. Warto też zachęcać dzieci do improwizacji tekstów ruchem czy gestem.
Tajemniczy list Uczniowie mogą znaleźć w sali albo w szatni tajemniczy list, który zawiera instrukcję, zadanie do wykonania.
Rozwiązanie zagadki jest wprowadzeniem do tematu. 15 września dzieci znalazły w szatni zaproszenia na świętowanie Dnia Kropki z informacją, gdzie mogą wymienić to zaproszenie na bilet do sali.
Prezentacja, krótki film W temat wspaniale może wprowadzić prezentacja multimedialna, wykonana w Power Poincie czy w Prezi. Wspólne oglądanie prezentacji jest dobrym wstępem do dyskusji, burzy mózgów czy mapy myśli.
Mapy myśli, burza mózgów i skojarzenia Niezwykle ważną rolę odgrywają pytania, które stawiamy uczniom. Stawiam pytania, które angażują dzieci w dyskusję, umożliwiają im wypowiedzenie się, podzielenie swoją wiedzą i doświadczeniem, poznanie różnych punktów widzenia. Warto tworzyć sytuacje, w których uczniowie, w określonym czasie, podają skojarzenia ze słowem czy tematem.
Graficzny plan działań Po wprowadzeniu do tematu pokazuję uczniom, jaki jest plan zajęć. Co będziemy dzisiaj robili, czego się nauczymy, co stworzymy? Plan można zilustrować graficznie jako linię czasu, schody, górę. Mówię: „Jesteśmy w punkcie zero, pod koniec lekcji będziemy u celu. Po drodze przejdziemy przez następujące punkty”. Planując lekcję, odpowiadam sobie na pytanie, co po tej lekcji moi uczniowie będą lepiej wiedzieli, umieli i rozumieli. Jeśli ja jestem świadoma celu lekcji, to łatwiej mi pokazać ten cel uczniom i zaplanować ciekawy, dobry początek dnia. Gorąco zachęcam do dzielenia się pomysłami na udany początek z koleżankami i kolegami z pracy. Zadbajmy o to, aby na naszych lekcjach było jak najmniej biernego startu. ◘ *Joanna Giebułtowska – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 112 Przymierza Rodzin w Warszawie, wykładowca akademicki. W szkole pracuje 18 lat. Związana ze społecznością Superbelfrów MINI. Pomysłodajnia dobrych praktyk – cykl publikacji przygotowanych przez nauczycieli edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej, skupionych w grupie Superbelfrzy MINI. Autorzy dzielą się swoimi pomysłami na uatrakcyjnienie zajęć.