Łukasz Podgórni
noce i pętle
Korporacja Ha!art
1
Łukasz Podgórni
noce i pętle
Kraków 2010
3
Niemal wszystkie dzieci LUBIĄ hałas. Bardzo trudno uciszyć ich krzyki. Nikt dotąd nie przebadał wpływu kobiecych migren na „Ideał piękna w muzyce”. Trudno przekonać zdrowe dziecko płci męskiej, że melancholijne pobrzękiwanie na pianinie jest przyjemne.
Ezra Pound
pimp my ojciec goriot złamane radio: wykroje światowych korbowych przelotnych pysków / to my przymocowani do dziewczyny otrzymywaliście jajko w naszym włosie ( przyjemna liczba: dokuje do waszych dzyndzli piątkowe jajo) weźmy wieczorny prom na ten przykład: więzy nastroju tracą moje tkaniny tracą dostrzegają co gaz a co piękny osioł i to całe przerwy na dół
(uczestnik jest różny dla liczby)
7
Możliwość wsypy. Gałązkę dymu wrazić w ar programu, urodzaj ny skrzypi: * e f # g 7 lepsze to niż esy pod |||||||||||||||s||||2||||a||||m||||p||||0|||||||n||||||||||||||||| publiczkę lub głuche dzwonki do głupich osób. |t|||e|||1|||e| david bowie, chuj ci w duszę! nikt nie jest samotną ws ypą? przedstawiam grupę tych najistotniejszych: |morze|, |1asery|, |źle sły chać|: RADZIMY ZAJMOWAĆ OSTROŻNOŚĆ |Ć W SEKUNDACH (ponieważ cziąłbyś organizm?**) / tu „się” nie ma z czego śmiać! biedaczyska sami wkręcili się WE pogrzeb: wyszli baterie (nie)
wyszli kamienie
z butów wyczerpać – i nie wrócili. (||||!) / ** balkony opadły z wrażenia – i nie wrócili. o w chuj święto wrócili! wysuńmy szufladę balkonu pod noce i ogień / a „właściwie” / to jak – uśmiechy na płytkach? „łukoil”? świątynie?
Ciąże? * barwy honoru to kanarek i pieczątka (łupiny holuj).
8
mieć Indie jak falochron rozkładane oklaski:
9
10
Telewizorek nazywa się: szukam Andrzej Szpindler
Odgarniać śnieg? Z każdej sekundy Xoś do kolekcji. / Wędrówka ‘czyszczę’. Płot z dziurą. Olns y cyhtp-, po dziurze w płocie: Skala. „Kulka”. Czyszczę „kulkę” w śniegu. Czyszczę kulkę piaskiem. Jest za skalą, w magnetofonie? / Udają kocioł, gotują / za skalą / „rozpinanie” koszul. / „Och” i tego się nie wyprę – zapragnąłem was wzruszyć: sekundą / z kompaktu, sekundą Romea lub H e r t z e g o w i n ą strzaskaną w pożarze elektrycznej norki. / Zatrzask na łezki (locked). / Kulka wśród „kontrast”. / Łezki cisną w górę szklanki, jest i „w górze” ramion. / Jest / kulka wśród „barwy” – ostrzejsze? Stop, już nic / nie stroić: igła klęka / się nad rowkiem.
11
poemat perkusyjny. Who needs guitars anyway? Alice DeeJay
w 1951 rozpoczęła się seria mechanicznych skoków z rytmu do brody robota. w salonach dogasły kandelab* nagle wstrząs, że zaczęli się macać, jebać gitary, a murzynkę z perkusyjnym biustem podkładać pod kluby w chicago. w powszechnym głosowaniu wybrano: syntezator, który pożegnał się z poszukiwaczem i nagłe zatrzymanie „krążenia”, oddychania, więc aby zająć czymś equalizer – podnosimy gitary i, odzysk awszy z pudła naturalny głos, jesteśmy udawać grek a, co zawodzi o dawnych, zajebiaszczych budowlach. * ry ery i osuńmy się pod ścianę -- będącą efektem pobudzenia nerwu błędnego. poszkodowanego układamy na plecach bateryjki +? -. cecha charakterystyczna gatunku to użycie futer, zazwyczaj bardzo zwiewnych w miejscu tradycyjnych oddechów -- wspólne powietrze w obie= kcie krytyki stanowi futro. obiekt krytyki - czyli klub hacienda; mamy tu zakaz zatrzymywania się, ja źń osoby poddawanej BPM (takie badanie) objawia br ak godła (czy pod twoim sufitem słychać łopot orli ch piór? czy pożądasz crossfade’u? acid vs smile).
12
jak widać, poszczególne plamy powiązano ze sobą na d r eszczu. niektóre korzenie dały nam możliwość n ie o r ganicznego syntezowania (i dźwięki deszczu), a p r ecyzja w ich doborze i kompozycji zmienia stan programu (wreszcie!). beat stosowany będzie jako n a l ........................4......................g e ...............................................n rzędzie hipnozy...........x......................r E................................................g uła? ffect.....................4......................n
.breakdown, czyli moment serca pozbawionego beatu, .obejmuje, niestety, tak zwaną większość. (głosów .wstrzymujących się umiemy nie usłyszeć w wyniku.) .w językach funkcjonuje skrót - tempo wynosi ciała zza czasu, bowiem układy o identycznym 4 x 4 łatwo .złączyć tak, by rytmy nałożyły się i płynnie prze .szły w „inny”. skutkiem interakcji może być m.in.
...
......
......
przełom ....
13
needle drop. 1. rozdzielają odpoczynek mego życia, rozdzielają najgłębszego z moich móżdżków; sutki osiągną niewdzięczne łabędzie. przyznają ten szczegół. {ktoś pozycją
przez mój boczny
0. wieczór(,) drążą basy nadziewanej strony rzeczy Dlaczego muszę wciąż zasypiać do podstawy ziemi {?} czuję wasz obronny soul! nawet sorry śpiewa; SZTUCZNIE I KOŚĆ. DOLAR {przez telefon strony poszczególne diody wiatru to zarazem pory skóry.} ..... . ... .. .. .. .. . .. .. ... .... ... .. .. ....... . .. . .. 1. ... króli ........ .. .. i mówię między dzyndzle: KRATOWNICO UNIESIEŃ py l e k o l. c z a s t y Y RATOWNICTWO Y zbutwiały pniu mówię międzY dzy kontroli! K {miłość, policjant}
14
Noc obliczeniowa. z Legar siebie, zrzucenie: już mi skalą płynie, że rdzy, w której ogródku* / od godzin nić wlicza, : wolne szczyty, dro biny smyczków Aż runie prędkość zwoju Rozmawiać o zbliżeniu na posmak: rdzy, tektury / Przyłapać po drabinie
włażące tęczówki.
/ Ozdobna szrama w lusterku taśmy: pojechali tu z ciszą.
* całowałem się na klatce, aż podłoga wzięła klucze i sąsiad nas obliczył, który zdjęcia czyni.
15
16
Power Electronics Ptaki posnęły na wysokim napięciu W naszych domach gwiżdże elektryczność
17
co mi podyktował silnik apokryfu. zażywanie się, coś maca poziom kawalerzysty; ona Kyrie roro jest kuleją gwiazdą zwoju kobiety się kaleczą, skul wycierać oko stażem (kobiety chodzenia braku) skleiłbyś holocaust gdybyś kląkł
| boczna lisica
| boczna lisica
pauzę cekinoznawstwa wstw wtw w[ arst ]w A tsra ideały zeszłego prądu w tras A półpójścia PROSZĘ NIE SZARPAĆ SCHODÓW! A rastry transu sporo roro horror PROSZĘ NIE SZARPAĆ PRĄDU U U A s pr c a w dług ara bin s pr c ODRUCH y a o r ów z że i a # a wi u ym c a ĄUH fi x b | boczna lisica rozpoznawalne / rastry śmierci na skunie
18
Dwupowiatowy proboszcz parafii Fujifilm zdolny odgryźć własne zgłoski. Kuchta głosowa pieni dyżur. Kuchta głosowa pieniąca dyżur. Kuchta głosowa spełniona przez zawał. Kuchta głosowa pieniąca dyżur. Doktór Pauza zeswatał obiad. Kuchta głosowa spełniona przez zawał. Doktór Pauza zeswatał obiad. Nie widzę szans na cenioną mojrę. Był to typowy zakład broni. Kuchta głosowa pieniąca dyżur. Doktór Pauza zeswatał obiad. Kuchta głosowa pieni dyżur.
19
zanim powiem niewyraźnie trzeszczeć poza życiem długotrwałość jest białe i czuję szumną matkę powodu czas odliczać podobne do siejąc woda rozmienia kamień podnosimy się – i spadać, opadanie zaczynać nawet z mniejszych słówek do boga są dymy
20
| kominy zamążpójścia na wysokości pójdź z dymem {em kominy wyj
wej
, d oió b : r
ścia ścia
21
.909 Leci trybik z oper do waszego stanu Muchy gładzą opery pod theremin tej wiedzy . ...........................................t..er i rozruch osiąga wielkie sumowanie {Chwytają moje silnikowe przynależności!} Wy to robicie ale chwytają moje silnikowe przynależności Nie do portretu nie w przeciwieństwie do księżyca Jasno: tu antena Zbieram trybik Silnik „widzi” antenę To witanie „się” / jak w pracy {Riff błądzącej liry:} Silnik tańczy wiedzę dla stanu
22
i herbat
al way son mym ind.
al way son mym ind. _______________________________________ niech zyje masturbacja i prochy powstancow %1 [. ‘ ‘ niech zyje szczypanie cudzoloznic w klodobok 2 [. ~ . ~ niech zyja kom*** konflikty zbory karoserii 3 [. , ‘ . ~ niech zyje kort spozywczy ktory cuci cud ...”... 4 [. . ‘ _______________________________________ kochany – kochany. 5 [ z drzewa leca matiasowe kurhany 6 [, _______________________________________ ciaze trzeba zlepperowac! zalepic cud 7 [‘ , . ‘‘ all day all day zamykasz pochod 8 [‘ all day all day 9[ all day all day 10 [ _______________________________________ niech zyje gotowalem strzykawke przy misie 11 [. ~ , wieczorem kiedy windy stoja jak wytrawne 12 [, 13 [ zacznijmy edytowac powietrze + drzewa 14 [, ‘ dobre sa drzewa ktore pachna sperma 15 [, ‘ , , albo niedobre 16 [ (albo niedobre 17 [ __. ‘ ‘__. ~ . ~__. , ‘ . ~__. . ‘_______,________ ____________________________________ __‘ , . ‘‘__‘_________________________ ________________________________ __. ~ ,__,_____ , ‘__, ‘ , ,__________ ____________________________
23
Na tej złotej pracy dnia / Zbuduję wam cenę, Udzielę poroża / Na dratwie I całe jest gniazdo / W sytuacjach. (Przyjaciel to / Czy przeciwnik, / Kto zwiększa udział W sopranie?) // Zbuduję wam córkę, / Udzielę dratwy: W sytuacjach jest gniazdo rozrządu. // (Przyjaciel to ¿ poroże, kto cenę powiększał / Na córkach?)
24
przestańcież już chodzić, wyłączcie „to wszystko”. pierwsza jest najcieńszą z godzin, (!I!) trzeba jej słodzić tamtą ciszą tłustą jak dubstep albo grime i bass, aż do rozpuku. pediatrzy, play.stoceny – wy.cenią sony? po czuwam się do mazi, kogo obrazi i będzie chodzić, bo miło jest \ ten „Spiral” Stockhausena \ chodzić z poczuciem chodzenia.
25
UWAGA ODWZOROWANIE
wypierdoliło świt – są ranne ptaki
27
(Szkatułkowe pożary) Zająłem się kotem, zwierzęciem dwunożnym jak piłka. (Mnie nosi stan podłóg, drewienek.) palę się nie zęby w skórę zostanie / jeśli nie jesteś płomienna przynajmniej noś ogień przy sobie się nie sparz z kimś nowym bo prętem / ja ręczę / kiedy o to zapytam ################# Palę się, więc „dom” zajmuje się ogniem. Działają najprostsze obrony:
28
człowiek dostał kota. Mokry parkiet nie spłonie. (Szkatułkowe pożary.) Teraz liczący kosztujący, ponumerowany dni, wożę się mózgiem pstrąga. Zimnym jak swąd.
29
Rekonstrukcja struny Parkiet pokazał środkowego ducha // Ja tam nie lubię wytracać prędkości, nie lubię / psów nachodzących na melodię Peleton suwaków // dobija do brzegu Zaproście widmo / skały, co* za rozgłos wybrzeża! (Plaża, rzecz / jasna, musi być / ziarnista) // Porysowanie // Więc chyba to przewinę / bieżnikiem rurowca Tutaj: Stary, stary, chodźże, / puszczam oko z płyty! Z kranu, // nie odpuszczasz, bo patrzymy przez rury Oktawą / przez opór, pętle w tonach śniegu // Przykryte muszelki: pęcherzyki z szumem / Gdyby nie śnieg, można by stosować /
* odpowiada
procesor blues wierzysz w moją dźwignię? bo żadna metafora. ty wierzysz w moją dźwignię, ja tak chciałbym to widzieć i wietrzyć „o” tym na barce. zaskakująco równo {czym się kieruje przy zatruciu konsoli?} uskładały się łby kociąt. („kociąt”!) „skądże” „skontrum” „portki” a „procka” daje ciepło gdy przyłożyć „do niej” guza. / teraz kwestie prawne: [1] wyloguj się, chłopie, a nie będziesz taki stały. dojedziemy cię za chwałą, nie unikaj dupku chaty. na miłości, jak w bujdzie, do ciebie się zwilżę. [1] zaciągasz mnie dymem z domowego ogniska, tyś jest babą agą. módl się tylko u nas. / dwanaście lat / kapłanki wierzą bogu / – ma sygnał: m
synk
31
Głowa jest super w szczęściu wielkiej ryby Obłym z szacunku. / Przyglądam się stówce. Przyglądam się przez jajko Liście kontaktów stołującej się na balu. Są tam Płaszcze. Jak wzdychała mama w płaszczu To ja byłem perfumą! Wiedziały tamte głowy Że się przykładam. I że też jestem głową lubiącą spać.
32
Bez tytułu 1 kiedy pochylam się nad lustrem, co robi za podłogę, farsz pod skórą twarzy grawituje inaczej – spieszy się spadać (zachowuje się jak gówniarz, który płacze że plac zabaw, szarpiąc ramię matki nieugięte w odmowie). 2 Dziecko nie stąpa twardo po ziemi. Musi się trzymać huśtawki.
33
ss 2 co ja tu oszczędzam w formie, szczupły jak ja? patron chromu, nieorganiczny święty.
34
wysoka wierność kominy jak słupki equalizera: pyki dymu – jak peaki. po przedmieściach rozmieszczony sprytnie system surround, bryły wieżowców sterowane podczerwienią.
we make ritual noise
we weave the fabric of dreams [ || ]
– ...wszystko w porządku? cały czas milczysz. – tak. wszystko gra. [ > ]
35
O tapicerze, który miał nieszczelne mięso Wolałem twojego „ściegi” wczoraj, słynął* mi w gardle, / Gdzie tylko rozchwierutane krzesło / (coś „dymu”) w oczach mi stanął – jak żywy organizm, grożąc „skuter” węższą od przyczyny. (aport)
(śniegi)
Ach, ta kobieta, która k3#u go witała! (Obiad, co przeciągnął się w głębi mieszkania, jak z bańki.) Spotkałem twojego tatę wczoraj, skąd on wie / gdzie gardło, / czy się przyłączyć**, kiedy godzina jest ścienna?
* I’m in 10ve with your 687other ** przeciągnąć
36
Partia mięsa programuje
oswoić więcej mięsa w mieście oswoić więcej miejsca w mieście oswoić więcej miasta w mięsie oswoić więcej miejsca w mięsie zaparzyć sobie kontroli w czajniczku
37
jesus is a noise commander z takim pilastrem niepotrzebna jest treść kto się sprzeciwia niechaj zadmie w endecję swędzi mię pióropusz tyle na ten temat cerkiew pawilonu zapylono chromem o śniada wiewiórka skradła kierunek future-popowego auta był to jakub jaki? przecież wiesz, że bardzo pachnę kołem a łamiesz mnie a kłamiesz jak ta baba z ciemności oddech czerpiąca lub szatę odpiąłem własną epokę z grzbietu i popukałem się w nią patroszę orbitę jak coś ważnego proszę na kom.: 6 9 ... przy takiej pozycji nie wiadomo co „dalej” netu w odpowiedzi na pytanie którego ach jakże wijesz się po drewnie niczego o nas nie ma w wielkiej pani nie
38
damski wokal.
wyrównują kończą mnie pompują uderzane JA być odnosić zwycięstwo: bić wy akurat secondhand który jest rozsądek dlaczego wy chodzicie prości?
czy rozumiecie który jest rozsądek prości? może wyrabiać mnie robić nieprawidłowo cały nocny człowiek wy otrzymaliście
wyraźnie jestem pojedyncza liczba od siebie! moją kostką otwierają szerokie śpiewanie: oddychanie struny, „pojednawcze” och, pani i przeklinają to och wy załatwiacie – jest moje życie chciałbym żyć w wodzie aby zalewać was falą JA jestem głowa na hamulcu też niski niski poziom wolny bezpłatny powodują to mówimy: piękne kabrio ale w ostatecznym rozrachunku poruszam się pieszo w kierunku światła w kierunku rozkoszy należy iść pieszo poznawać ten krok podobne do pcham was też daleki
39
⅓ widziałem jak wieziono kabrioletem marki peugeot nieduże drzewo
40
slave stage 1 co ja tu robię? stosują się nieopisane cd-ry bez kopert, nie ma gdzie złożyć dziewczyny. aga d. zeszła na dramy*, gdyby nie cały ten bajzel dokoła
– pokój wolny.
(ciepło mi jak w duszy cygana.) rozdziawiać mięsa. *
czego- dodają do krzeseł, że siedzieć się nie da? co-
i ś
podpiwniczenie + dudy.
[wiem,
tu robi z okiem włosem drutem
za czernią, stroboskopując po dnach tęczówek?
41
kurek.
u. d city. swoj a to jakby postać chwilę napędzająca wiatrak. znacie już drzewa, w ymię Ojca i syna utwórzcie językom u n d o u n u n u n nn nnn u n. n.
D r
ad wodą w
Ar e c
Łukasz Podgórni, noce i pętle, Kraków 2010 Copyright © by Łukasz Podgórni Copyright © for this edition by Korporacja Ha!art Wydanie i Printed in Poland isbn 978-83-61407-31-7 projekt okładki / Anna Maria Karczmarska redaktor serii / Piotr Marecki redakcja tomu / Autor korekta / Moduł sprawdzania pisowni i gramatyki programu OpenOffice.org Writer OOO310m11 (Build:9399) skład / Marcin Hernas | tessera.org.pl wydawnictwo i księgarnia / Korporacja Ha!art pl. Szczepański 3a, 31-011 Kraków tel. +48 (12) 4228198, 0606303850 mail: korporacja@ha.art.pl http: / / w ww.ha.art.pl / druk / PW Stabil ul. Nabielaka 16, 31-410 Kraków
seria poetycka i
Agnieszka Sobol, Akty Marcin Cecko, Rozbiorek Marcin Ożóg, Słoneczko późno dzisiaj wstało Kuba Niklasiński, Zielona góra Jakub Pacześniak, Własny rachunek Bartosz Muszyński, Gwiazdobloki Agnieszka Sobol, Nikodem Piotr Czerski, pospieszne, osobowe Robert Król, Gatunki śniegu* Maciej Robert, Pora deszczu Piotr Macierzyński, tfu, tfu Tomasz Jamroziński, stenogramy Michał Piotrowski, Dirty Danzig Michał „Wu” Wójcik, Kamp i Wamp ii
Jaś Kapela, Reklama Piotr Czerniawski, Poprawki do snów Robert Król, Habitat Paweł Lekszycki, Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie Adam Pluszka, French Love Bartosz Muszyński, meine kleine babylon Marcin Cecko, mów Ewa Sonnenberg, Pisane na piasku: Written on Sand Piotr Macierzyński, Odrzuty Jaś Kapela, Życie na gorąco Bartosz Konstrat, Samochody i krew Robert Król, Pamięć podręczna Piotr Macierzyński, Zbiór zadań z chemii i metafizyki Tomasz Pułka, Zespół Szkół Łukasz Podgórni, noce i pętle Roman Bromboszcz, U-man i masa
Fani teorii literackich, historycy literatury (i inni z nastawieniem pro-) mogą mieć z tą książką całą masę roboty. Miłośnikom poezji mogę polecić ją na przechadzkę po parku tylko przy porywistym wietrze i ostrzeżeniu przed gradobiciem. Technosympatyków uprzedzam: książka jest całkowicie analogowa! Nie świeci! Chciałbym po prostu, na ile to możliwe, uchronić czytelników przed uprzedzoną lekturą, mimo że zadanie tekstów na okładkach jest z reguły wprost przeciwne. Otwórz i otwórz się. Szczepan Kopyt
Łukasz Podgórni – osoba fizyczna sygnująca zbiór tekstów (poetyckich?) wygenerowanych przez wadliwie działające oprogramowanie pozbawione osobowości prawnej.
http://www.ha.art.pl isbn 978-83-61407-31-7 cena: 14 zło