Gazeta Festiwalowa 4|4

Page 1

4 4 3 - 4 CZERWCA 2017 #57KFF | ENGLISH - PAGE 2

fot. Tomasz Korczyński

KAŻDY FESTIWAL BUDZI WIELE EMOCJI

Na zakończenie tegorocznej edycji rozmawiamy z Barbarą Orlicz-Szczypułą, Dyrektor Biura Programowego i Patrycją Czarny, Zastępcą Dyrektor Biura Programowego. Paulina Małota: Jak wrażenia po tegorocznym festiwalu? Barbara Orlicz-Szczypuła: Na to pytanie powinni odpowiadać przede wszystkim widzowie oraz nasi goście. Jednak z perspektywy organizatorów mam wrażenie, że wszystkie klocki wskoczyły na swoje miejsce i przebieg festiwalu od początku do końca pozostał pod naszą kontrolą. PM: Jak wygląda od kuchni organizacja tak wielkiego wydarzenia? Patrycja Czarny: Wszystko zaczyna się od selekcji filmów trwającej od października do lutego. Filmy oglądane są przez selekcjonerów, następnie selekcjonerzy rekomendują je dyrektorowi festiwalu, który wybiera filmy do pokazów konkursowych i pozakonkursowych. Po tym etapie rusza cała machina, zawiadamiamy reżyserów, przygotowujemy informacje dla dziennikarzy, ściągamy kopie filmów. BO: Niezbędne jest doświadczenie, które na szczęście my już posiadamy. Nasz zespół współ-

OKIEM JURY PAWEŁ ŁOZIŃSKI, PRZEWODNICZĄCY JURY KONKURSU DOKUMENTALNEGO Miałem świetne Jury, złożone ze świetnych ludzi, znających się na kinie, dowcipnych, inteligentnych z którymi oglądanie filmów to była prawdziwa przyjemność. Rozmawialiśmy o filmach, w taki sposób że te rozmowy były dla nas przyjemnością, a nie koniecznością. Spędziliśmy wspólnie świetnie czas oglądając bardzo ciekawe filmy z całego świata. Mieliśmy bardzo podobny gust, nawet jak różniliśmy się w ocenie, guście to tym lepiej, bo było o czym rozmawiać były różne punkty widzenia, ale udało nam się znaleźć satysfakcjonujące

PC: Przyjęłam sobie, że od jedenastu lat. We wcześniejszych latach również byłam zaangażowana jako stażystka, ale była to znikoma pomoc. BO: W moim przypadku to już 21 lat. Jeśli chodzi o rutynę, z pewnością jakaś się pojawia, ale praca nieustannie wymaga od nas zaangażowania. Dużo podróżujemy, obserwujemy, wprowadzamy zmiany, ulepszamy, a to sprawia, że nasza rutyna i doświadczenie pozwalają przekuć działanie w konkretny­efekt. PC: U mnie każdy festiwal budzi wiele emocji. Pomimo wielu lat pracy przy organizacji to zawsze jest on we mnie. Jeśli kiedyś przestanę przeżywać przygotowania i sam festiwal to będzie znak, że wpadłam w sidła rutyny. PM: Czy w czasie festiwalu zdarzają się nieoczekiwane sytuacje? Jak sobie z nimi radzicie? Bo: Oczywiście! Różne nieoczekiwane zdarzenia poczynając od zmiany pogody w kinie letnim gdzie trzeba szybko zareagować i przenieść seanse do tradycyjnego kina, ale są też takie sytuacje, które nas samych zaskakują i jesteśmy zmuszeni sobie z nimi radzić, ale… PC: …ale gdyby wszystko było idealnie to byłoby też nudno. Całkowicie nie wyobrażam sobie sytuacji, w której cały tydzień miałybyśmy spędzić w biurze, a festiwal toczyłby się bez komplikacji. PM: Czy macie jakieś pomysły na następną edycję festiwalu? BO: Mamy pierwsze przymiarki programowe. Wkrótce po tegorocznym festiwalu podamy termin 58 edycji oraz kraj, który będziemy gościć i znów cała procedura będzie realizowana na nowo. PM: Więc nie ma chwili na odpoczynek PC: Zdecydowanie nie ma! Festiwal trwa zaledwie osiem dni, ale przygotowania muszą zostać rozpoczęte dużo wcześniej. Paulina Małota

ZŁOTY LAJKONIK DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU SREBRNY LAJKONIK DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU DOKUMENTALNEGO SREBRNY LAJKONIK DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU ANIMOWANEGO SREBRNY LAJKONIK DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO KRÓTKOMETRAŻOWEGO FILMU FABULARNEGO

wszystkich rozwiązanie. Poziom konkursu był wysoki, dużo było filmów o rodzinie. O rodzinie zagubionej, czasem nieszczęśliwej. O ludziach poszukujących miłości i borykających się ze swoimi trudnymi życiorysami.

przede wszystkim na efekt końcowy, nie braliśmy pod uwagę kto jakie filmy robił wcześniej. To, co bardzo mnie cieszy to fakt, że werdykt ostateczny, dotyczący Złotego Lajkonika, był przyjęty jednogłośnie. Myślę, że to było mądre działanie, bo też i mądre filmy obejrzeliśmy. Niektóre były bardzo oryginalnym głosem i to się od razu czuje. Jest to niesamowite.

jednak finalnie przyszło nam wybierać pomiędzy czterema filmami. Decyzję podjęliśmy kierując się sercem i, mimo wywodzenia się z różnych profesji i różnych zakątków świata, jednogłośnie. Zwycięski film jest niesamowity, póki co nie mogę zdradzić tytułu, ale z czystym sercem polecam wybrać się na projekcję.

DARIUSZ JABŁOŃSKI, PRZEWODNICZĄCY JURY KONKURSU POLSKIEGO Pracowało mi się świetnie, bo grono jurorów krajowego konkursu było bardzo ciekawe. Każdy z nas reprezentował trochę inny punkt widzenia i inne doświadczenie, ale myślę też, że zebrała się grupa ludzi, która pochylała się nad tymi filmami. Rozmawialiśmy po każdej projekcji, po każdym filmie i nie było kłótni, natomiast była długa i głęboka rozmowa z różnych punktów widzenia, czasami przeciwstawnych. Patrzyliśmy

fot. Tomasz Korczyński

pracuje ze sobą od lat, dzięki czemu jesteśmy zgrani. PC: Kiedy pada jakieś hasło każdy wie co ma robić. W ten sposób krok po kroku powstaje spójna całość. PM: W jaki sposób dokonujecie selekcji gości? BO: Klucz jest prosty, zapraszamy reżyserów filmów prezentowanych w programie oraz przedstawicieli branży, którzy mają możliwość nabyć nową wiedzę w czasie KFF Industry. Goście bardzo chętnie przyjeżdżają na festiwal. Dzięki renomie stworzonej przez lata wielu z nich uwzględnia nasze wydarzenie w swoich kalendarzach z rocznym wyprzedzeniem. PC: Często reżyserzy, których filmy zostały zakwalifikowane do programu, bardzo się cieszą z naszego zaproszenia. Jest to dla nich duży prestiż, więc potrafią przylecieć z najdalszych zakątków świata. PM: Jak bardzo kolejne edycje festiwalu różnią się od siebie? PC: Festiwal jest dużym wydarzeniem organizowanym od wielu lat, przez co wytworzył się szablon określający liczbę sekcji oraz stałe wydarzenia towarzyszące. BO: Oczywiście z każdym rokiem wprowadzamy zmiany, dostosowujemy się do aktualnych trendów, obserwujemy zapotrzebowania środowiska. Staramy się też wprowadzać nowinki organizacyjne i technologiczne. Dodatkowo po zakończeniu festiwalu spotykamy się, aby podsumować działania, przeanalizować co było dobre, co było złe, co można byłoby zmienić w następnej edycji. PM: Od jak dawna pracujecie przy festiwalu? Czy nie odczuwacie może już rutyny?

GŁÓWNE NAGRODY KRAKOWSKIEGO FESTIWALU FILMOWEGO MIĘDZYNARODOWY KONKURS FILMÓW DOKUMENTALNYCH: ZŁOTY RÓG DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU DOKUMENTALNEGO SREBRNY RÓG DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO ŚREDNIOMETRAŻOWEGO FILMU DOKUMENTALNEGO SREBRNY RÓG DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO PEŁNOMETRAŻOWEGO FILMU DOKUMENTALNEGO REKOMENDACJA DO EUROPEJSKIEJ NAGRODY FILMOWEJ

MIĘDZYNARODOWY KONKURS FILMÓW KRÓTKOMETRAŻOWYCH, KTÓREGO LAUREACI MAJĄ UPROSZCZONĄ DROGĘ DO NOMINACJI OSCAROWYCH: ZŁOTY SMOK DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU SREBRNY SMOK DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU DOKUMENTALNEGO SREBRNY SMOK DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU ANIMOWANEGO SREBRNY SMOK DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU FABULARNEGO NOMINACJA DO EUROPEJSKIEJ NAGRODY FILMOWEJ

MIĘDZYNARODOWY KONKURS DOCFILMMUSIC: ZŁOTY HEJNAŁ DLA REŻYSERA NAJLEPSZEGO FILMU

KONKURS POLSKI:

GITTA GSELL, PRZEWODNICZĄCA JURY KONKURSU DOCFILMMUSIC

AGNIESZKA SMOCZYŃSKA, PRZEWODNICZĄCA JURY KONKURSU KRÓTKOMETRAŻOWEGO

Dokumenty muzyczne opowiadają o społecznościach z całego świata, o showmanach, o różnych stylach poprzez dźwięk i muzykę. Niesie to za sobą ogromny bagaż emocjonalny. Jako jury przeżyliśmy wspaniałe chwile na sali kinowej. Poziom tegorocznego konkursu był bardzo wygórowany,

Poziom obejrzanych przez nas krótkich metraży był bardzo zróżnicowany. Dominowały w nich trzy główne tematy: rodzina, imigranci i śmierć i choć wszyscy mamy kompletnie odmienne gusta to muszę przyznać, że w przypadku zwycięzców byliśmy jednogłośni.

NIE PRZEGAP Gala i pokaz filmów nagrodzonych

fot. Tomasz Korczyński

Pokaz filmu Wielka powódź

POKAZY FILMÓW NAGRODZONYCH NA 57.KFF 04.06 / 12.00/ 14.00 / 16.00 / 18.00 / 20.00 / MAŁOPOLSKI OGRÓD SZTUKI

CEREMONIA ZAKOŃCZENIA 57.KFF 03.06 / 20.00 / KIJÓW.CENTRUM

fot. Tomasz Korczyński

FESTIWAL FILMU NIEMEGO NA KRAKOWSKIM FESTIWALU FILMOWYM 03.06 / 18.00 / MAŁOPOLSKI OGRÓD SZTUKI


KRZYSZTOF KWIATKOWSKI WPROST

PATRYCJA WANAT TOK FM

AVERAGE / ŚREDNIA

TUE STEEN MÜLLER – worldwide freelance consultant and teacher in documentary matters, the first director of the European Documentary Network (1996-2005), and the co-author of the filmkommentaren.dk blog devoted to documentary films.

 - EXCELLENT /ŚWIETNY |  - VERY GOOD / BARDZO DOBRY |  - GOOD / DOBRY |  - AVERAGE / ŚREDNI |  - POOR / SŁABY | 0 - BAD / ZŁY

PAWEŁ T. FELIS GAZETA WYBORCZA

in the pipeline from Chukchi Peninsula, where indigenous people live from hunting, which is a profession that is disappearing, title: The Whale from Lorino. And War Watchers by Vita Drygas about (yes!) war tourism = people who travel to war zones to see and experience horror, also in Syria. It is an industry, Vita Drygas said, and of course a film like that, about a quite disgusting phenomenon, will have an audience internationally. Finally Konrad Szołajski, who I know from way back, who always picks timely themes, showed a clip from Art of Survival, a project about the militarization of the Polish society, where volunteer paramilitary groups are growing in numbers. In the clip an 8-yearold boy advocates for allowing weapons to be common property in families! Brainwashing. And words about finished films at the festival. Some days ago I attended the screening of 21x New York by Piotr Stasik at DocsBarcelona.

It was very well received. So expectations were high, when I saw that the director had a new film, Opera about Poland, in the competitive categories. I got disappointed. Maybe my fault, maybe it’s the film. Maybe both. Or maybe it is quite simply that the film had too many local references. I understood that Stasik wants to make a statement about Poland today in the frame of an opera, of music that gets more and more aggressive, if you can say so about music, at the same time as he wants to try new ways of storytelling. Montage goes wild, split screen, images of staged scenes with Poles standing in front of the camera with voice excerpts from people, who are looking for a partner or want to sell something, or praises hysterically religion and so on so forth. I felt a sarcasm that I did not appreciate… I have seen all 18 films in the international competition. Awards are awards, and juries are juries, and we should definitely not take it too serious, but let me play my own one-man jury. Golden Horn: Adriana’s Pact by Lisette Orozco for its brave and honest family story during Pinochet in Chile, where you feel embarrassed to be taken into a story that transcends the private and becomes personal. Silver Horn, medium-length: Woman and the Glacier by Audrius Stonys for its amazing cinematography breaking the classical dramaturgy to tell the viewer about a unique place with a unique character. Silver Horn, feature-length: THE BEKSINSKIS. A Sound and Picture Album by Marcin Borchardt for its creative treatment of a personal archive through which a family drama is created that has no national border. What does the jury decide?

WILL TIZARD VARIETY

Opera about Poland

I started the Wednesday morning at the Festival Centre moderating the Docs to Start session, that is part of the impressive and super-professionally run DOC LAB POLAND. 9 projects were pitched to be followed by individual meetings with producers, festival representatives and broadcasters after a lunch. 100 people sat in the audience, the pitching filmmakers did very well, having been for a couple of days in good tutor-hands of Danish producer Lise Lense-Møller, EDN director Paul Pauwels and DOK Leipzig’s Head of Industry Brigid O’Shea. Let me pick three projects that I think will become good films. To exemplify the good quality: Maciej Cuske, a skilled director who is always chasing Russian stories, has a strong one

TUE STEEN MÜLLER FILMKOMMENTAREN.DK

WHAT DOES THE JURY DECIDE?

TRULS LIE MODERN TIMES

TUE STEEN MÜLLER:

DOCUMENTARY FILM COMPETITION RATED BY THE JOURNALISTS: FILMY KONKURSU DOKUMENTALNEGO OCENIANE PRZEZ DZIENNIKARZY:

95 AND 6 TO GO / 95 I JESZCZE 6













2,5

ADRIANA’S PACT / PAKT ADRIANY













4,33

ALMOST THERE / PRAWIE NA MIEJSCU













3,33

DESERT COFFEE













4

DUM SPIRO SPERO













4

OFF THE TRACKS / PRZY TORACH













3,5

ONE TICKET PLEASE / TEATROMANKA











2,5

OPERA ABOUT POLAND / OPERA O POLSCE













3,83













2,5

RODNYE. CLOSE RELATIONS / BLISCY













4,16

SAINT LAZARUS’S MIRACLE / CUD ŚW. ŁAZARZA













2,16

SCHOOL LIFE / SZKOŁA ŻYCIA









4

THE BEKSINSKIS. A SOUND AND PICTURE ALBUM / BEKSIŃSCY. ALBUM WIDEOFONICZNY













4,5

THE FAMILY / RODZINA













4

THE GENERAL AND ME / GENERAŁ I JA













3,33

THE REBEL SURGEON / CHIRURG REBELIANT













4,16

THE WOMAN AND THE GLACIER / KOBIETA I LODOWIEC













3,66

ULTRA













4

TITTLE / TYTUŁ

PLASTICINE FAMILY / RODZINA Z PLASTELINY

RUN FOR YOUR FILM It’s believed that in 490 BC Pheidippides ran from Athens to Sparta to seek help against the Persians. His efforts went down the drain because the Spartans didn’t help. However, as Balázs Simonyi, the director of the documentary film Ultra, says – sometimes things which don’t have sense can help us. That’s why he took part in Spartathlon*.

Ultra

Ania Gierman: Preparing for the race and for the shooting at the same time must have been difficult. Balázs Simonyi: I’ve been training long distance runs for 10 years. The preparations for the film took 2 and a half year. The race which is

the backbone of the film lasts 36 hours and it was our main shooting day (40-hour long shift and another 40 with the guerilla runner**). It was a huge risk for everybody. As I said in the film, sometimes running (my hobby) and filming (my profession) at the same time during the last 4 years was extremely hard and there were moments when I hated both. AG: What were the biggest challenges while shooting? BS: The logistics, struggling with sleep deprivation, following characters who were always in motion, using the waterproof microports (as the characters were sweating a lot). For me as the director, the most difficult thing was to hand over the leadership to the director’s assistants and to focus only on the race. AG: Did you take part in the race specially to make this film? BS: I finished Spartathlon 4 times, for the first time in 2013. That

2

was when the idea of making a film turned up. Before the main shooting in 2015, I told my producer that I wanted to run in the race again because I loved it. The shooting took place in the absence of the director, that was crazy. But actually, HBO supported my idea because they liked me as a character from the test footage. I was entertaining and annoying at the same time, and it added spice to the film. This role helped to make Ultra into an individual and family psychodrama, in which the act of “surpassing oneself” amounts to a physical test of the absurdity of our human condition. AG: Some people don’t succeed in the race. Can this be called a failure? BS: I’m not in the right position to answer this question, as I have never given up on any race. If someone has a serious injury, then fine – better to quit than to risk one’s health. But a little discomfort isn’t the right reason for me. Everybody is suffering. If you resign because of that, I think you are not motivated enough, you don’t know why you are there. So I don’t think that giving up is a failure. But it’s a lesson. A very bitter lesson. AG: You say that running makes you discover yourself. So who are you? BS: I always thought that these races are like South America in the times when the conquistadors went and explored terra incognita. I have a lot of hidden faces. It’s much the same as going to psychologist week by week. In the end of 1- or 2-year process, you start to know yourself and your reactions, but there are still some surprises. I think that running doesn’t make me better, but it makes me know myself better. Ania Gierman *246-kilometre ultramarathon between Athens and Sparta ** One of the characters in the film started his race 2 days after the official start

KFF MARKET: MOST VIEWED FILMS NAJCZĘŚCIEJ OGLĄDANE FILMY: 1.

BEKSINSKIS. A SOUND AND PICTURE ALBUM / BEKSIŃSCY. ALBUM WIDEOFONICZNY DIR./ REŻ. MARCIN BORCHARDT

2. OPERA ABOUT POLAND / OPERA O POLSCE DIR. / REŻ. PIOTR STASIK 3. DUST / PROCH DIR. / REŻ. JAKUB RADEJ 4. DESERT COFFEE DIR. / REŻ. MIKAEL LYPINSKI 5. THE UGLIEST CAR / NAJBRZYDSZY SAMOCHÓD ŚWIATA DIR. / REŻ. GRZEGORZ SZCZEPANIAK 6. PUSSY / CIPKA DIR. / REŻ. RENATA GĄSIOROWSKA 7.

MISS HOLOCAUST DIR. / REŻ. MICHALINA MUSIELAK, IRENA SIEDLAR

8. COLLECTION / KOLEKCJA DIR./ REŻ. MARCIN POLAR 9. FESTIVAL / FESTIWAL DIR. / REŻ. TOMASZ WOLSKI, ANNA GAWLITA 10. AGE / Z WIEKIEM DIR. / REŻ. NANCY CAMALDO, VERONIKA HAFNER 4/4 GAZETA FESTIWALOWA 57. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY


WETERANI KFF *** Byłem kierownikiem festiwalowego kina Kijów. Centrum. Najwyraźniejsze są dwa wspomnienia: pierwsze, gdy po odprawie wolontariuszy, zrobili wszystko dokładnie na odwrót niż ich prosiłem, drugie: zimne poty przed projekcjami prof. Kuci, które musiały być idealne.

fot. Tomasz Korczyński

Jarek Tokarski Robi filmy. Na festiwalu sercem i duchem zawsze, ciałem różnie.

*** Jako wolontariuszka pracowałam przez jedną edycję festiwalu i to było 17 lat temu. Byłam asystentką Katarzyny Janowskiej, wtedy rzeczniczki Festiwalu. Biuro było na Ruczaju i Internet był w powijakach, korzystaliśmy głównie z faksu i geniusza legendarnego Pana Józefa, strażnika archiwum i porządku. Najbardziej lubiłam te momenty tuż przed festiwalem, kiedy wydawało się, że to wszystko się nie uda i nagle się działo. Pamiętam moje histeryczne płacze, kiedy okazało się, że balon sponsora jest wielkości Wawelu, a miał być malutki, a wtedy zajmowałam się promocją i o mało nie umarłam na zawał serca. Joanna Pawluśkiewicz Scenarzystka, improwizatorka, autorka książek, producentka, aktywistka. Przyjeżdża na KFF, kiedy tylko może. W tym roku się nie udało, bo zaangażowała się w obronę Puszczy Białowieskiej.

*** Odbierałam z dworca autobusowego „bety” z kopiami filmów, które przyjeżdżały do Krakowa dosłownie w ostatniej chwili (to było w 2004 roku). Moje najprzyjemniejsze wspomnienie z festiwalu to moment, gdy w 2014 otrzymałam nagrodę w kategorii Najlepszy Producent za film Mleczny Brat, zrealizowany w Wajda Studio. Joanna Szymańska Producentka filmowa. Nadal przyjeżdża na KFF, jej filmy pokazywane są w ramach konkursów, bierze udział w wydarzeniach branżowych, a czasem prowadzi spotkania z twórcami.

*** Byłam wtedy młodziutka, chudziutka i trochę przestraszona. Od 1999 roku do 2009 pracowałam jako sekretarz jury - zawsze konkursu polskiego, zatem przez dziesięć lat z rzędu oglądałam w gronie jurorów cały konkurs polski (kocham te filmy) i byłam pomocną ręką dla jury w trakcie obrad. Czy byłam świadkiem jakiś niezwykłych sytuacji, kiedy przez te 10 lat przysłuchiwałam się dziecięciu różnym obradom jury, dziesięciu różnym składom wybitnych, wyśmienitych osobowości polskiego kina? To pytanie retoryczne. Tak, byłam. Pamiętam szczególnie jedne z obrad jury, kiedy po projekcji filmu Lidii Dudy Herkules przewodniczący składu jurorskiego płakał, wzruszony, przejęty filmem. A ja razem z nim. Siedzieliśmy na schodach na antresoli i płakaliśmy. Joanna Rożen-Wojciechowska Przez ostatnie 14 lat w telewizji Kino Polska, którą współtworzyła od samego początku, przez ostatnie 8 lat jako dyrektor programowa. Od marca tego roku w nowej roli - reżysera filmu dokumentalnego. W tym roku na KFF, w ramach Doc Lab Poland, rozwija projekt filmu dokumentalnego Transfer.

Zofia Jaroszuk Pracuje w firmie zajmującej się produkcją filmów animowanych - dla dzieci i dla dorosłych. Na KFF – co roku.

*** Jako wolontariuszka pracowałam w gazecie festiwalowej, co oznaczało oglądanie filmów i pisanie tekstów – można piękniej? Pamiętam wielką dumę, gdy jeden z moich tekstów ukazał się w festiwalowym dodatku Gazety Wyborczej, chodziłam po kinie i machałam płachtą – to była recenzja animowanego dokumentu, czyli formy na tamte czasy rewolucyjnej. Wspomnienie? Apogeum festiwalowej gorączki, kino Kijów.Centrum, zniecierpliwiony dyrektor Gierat przemierza korytarz kina, pokrzykując: gdzie jest ta ruda? Ruda, mała – gdzie ona jest?! Gdy orientuje się, iż stoję tuż za jego plecami, zwarta i gotowa do działania, natychmiast milknie i, choć trudno w to uwierzyć, rumieni się. Od tamtej pory nic nie urosłam.

Prawda jest taka, że po raz pierwszy od dobrych kilku lat nie jestem wolontariuszem na Krakowskim Festiwalu Filmowym, bo praca, bo studia, bo trzeba być poważnym, dorosłym i trzeba kiedyś spać też i wywiązywać się i płacić podatki. I teraz sobie myślę, że to jednak szkoda. Że mi brakuje majowo-czerwcowego turbonapędu, rąk zaciśniętych na telefonie, powtarzania w myślach skomplikowanych

nazwisk reżyserów filmów, których pokazy mam zapowiedzieć. Brakuje mi gorączkowego szukania gniazdka, do którego mogę podpiąć mój pożal-się-boże komputer, który nie działa bez prądu. Tych porozumiewawczych spojrzeń od jednej osoby z plakietką wolontaryjną do drugiej, mówiących: “Też tak mam”, “Bądź dzielny”, “ChrystePanieByleDoWieczora”, panicznych pytań z gatunku “Którą windą na drugie piętro?” albo “Jak wytłumaczyć Marcelowi Łozińskiemu gdzie w MOSie jest kibel?”. Tych nagłych olśnień na końcowym bankiecie, kiedy po sześciu króliczych porcjach polędwiczki z truskawką i sosem balsamicznych dociera do Ciebie, że z tych nerwów nic nie jadłaś cały dzień. Bo Gala Zamknięcia, bo kiecka uwierała, bo trzeba w tym tłumie żonglować laureatami nagród i profesjonalnie przerzucać ich, lekko oszołomionych, spod ścianki do telewizji, od telewizji do radia, od radia do znajomych, którzy z tego szczęścia przytulają się do wszystkich, z Tobą włącznie. Że chcesz zostać Karoliną Bielawską jak dorośniesz. Albo Agnieszką Zwiefką. A najlepiej Anią Dziedzic albo Basią Orlicz-Szczypułą. I śmiechu. Tego chyba najbardziej. Nieprawdopodobnej ilości dobrej energii, która rekompensuje zmęczenie i bieganinę i stres. Bo filmy mogę oglądać zawsze. Za-

4/4 GAZETA FESTIWALOWA 57. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY

*** Zanim w ogóle po raz pierwszy uczestniczyłam w Festiwalu, trafiłam najpierw na staż do Krakowskiej Fundacji Filmowej i pierwsze kroki stawiałam w Agencji Promocji Filmów. Potem od razu płynnie wskoczyłam w pomoc przy Festiwalu, gdzie uczyłam się pracy w biurze prasowym. Festiwal kojarzy mi się przede wszystkim z wybieganiem cichcem z najważniejszych wydarzeń, żeby z nich szybko napisać relacje i rozesłać w świat w stanie lekkiego podenerwowania i euforii, z ciągłym przerzucaniem się pomiędzy stroną, Facebookiem, Twitterem i Instagramem, z jedyną w swoim rodzaju atmosferą mojego biura, no i z podkradaniem kawy z KFF Industry. Paulina Bukowska Pracuje w biurze prasowym Festiwalu i przy promocji Krakowskiej Fundacji Filmowej. Pisze też książki, ale nie mają one związku z Festiwalem. Na KFF nieprzerwanie od czterech lat.

Na zdjęciu jest nas tylko garstka, brakuje na nim wielu osób, które nie mogły być w tym roku w Krakowie. Może jubileuszowa edycja, który przypadnie za trzy lata będzie okazją do wielkiego zjazdu weteranów i wielbicieli KFF? Zebrała: Anna E. Dziedzic Na co dzień pracuje w Film Commission Poland. Na festiwalu od 15 lat, zaczynała jako wolontariusz w dziale gości, odbierając filmowców z lotniska. Od 2008 do 2016 roku była rzeczniczką festiwalu. W tym roku wydawała Gazetę Festiwalową.

Aleksandra Świerk Konsultantka scenariuszowa i scenarzystka. Prowadzi zajęcia w krakowskiej AMA, a także współtworzy nowy roczny program rozwoju scenariuszy – Atelier Scenariuszowe. Od trzynastu lat bierze udział niemal w każdej edycji KFF, w różnych rolach. W tym roku jako członek komisji selekcyjnej, co roku – jako widz.

WOLONTARIUSZE 2017, CO Z WAS WYROŚNIE?

JAK W DOMU Prawda jest taka, że mam na ścianie malutki portrecik Jake’a Gyllenhaala, nabazgrany długopisem ze dwa lata temu. Jake ma na nim brodę i koszulę i blezerek i patrzy w dół tak jakoś, że mu się rzęsy robią takie urocze i uśmiech ma taki, że Leonardowi da Vinci paleta by z rąk wypadła ze trzy razy z wrażenia przy malowaniu. I nawet myślałam, żeby go przesłać do biura KFF, a niech mają, na tą identyfikację wizualną, co ma się taki piękny portrecik zerżnięty z wywiadu na YouTube marnować. Ale głupio trochę. Bo już mi tyle razy z tablicy korkowej spadał, że ma dziurki po pinezkach w różnych miejscach, w których Jake dziurek posiadać nie powinien. No i jak tu się przyznać, że mi wisi na ścianie taki Jake niepoważny, skoro mógłby taki Kieślowski na przykład. Albo Lynch chociaż. Z tymi włosami.

Aleksandra Kapłon Project Manager w Krajowej Izbie Producentów Audiowizualnych, która jest partnerem KFF i przyznaje Nagrodę dla najlepszego producenta filmów krótkometrażowych i dokumentalnych. Bierze udział w KFF co roku.

wsze można kupić bilet na Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham Pawła Łozińskiego i zadzwonić potem do mamy. Na Miłość Filipa Dzierżawskiego, po której słucha się jazzu na zalanej słońcem Karmelickiej. Po której zapalasz papierosa i myślisz, że gdybyś miała 20 lat w 1990 roku, to dostałabyś hopla na punkcie Tymona Tymańskiego. Ale tylko tutaj jakaś starsza pani odda Ci bilet na seans Miłości, na który nie ma już miejsc, bo zobaczy plakietkę z napisem “Wolontariusz”. Tylko tutaj możesz uścisnąć rękę Pawłowi Łozińskiemu. I tylko tutaj masz gwarancję, że w promieniu setek kilometrów od budynku na Rajskiej nie ma ludzi, którzy bardziej kochaliby kino. Którzy przez osiem dni śpią po dwie godziny na dobę, piją kawę z automatu, jedzą to, co jest najbliżej i nie wymaga czekania i za żadne skarby świata nie chcieliby być teraz gdzieś indziej. Bo tutaj są w domu. Anna Kalfas Wolontariuszka w biurze prasowym przez 3 lata. Obecnie pracuje w dziale PR i Marketingu Kina Pod Baranami.

fot. Tomasz Korczyński

Weterani KFF. Tak roboczo zaczęliśmy mówić o sobie podczas tegorocznej edycji Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Tak skrzyknęliśmy się na pamiątkowe zdjęcie, które drukujemy wyżej. Jesteśmy byłymi wolontariuszami, którzy niejednokrotnie ryzykowali wyniki letniej sesji na studiach, byle tylko wziąć udział w krakowskim święcie kina na przełomie maja i czerwca. Część z nas została na festiwalu i tworzy go do dziś, część ruszyła swoimi ścieżkami – poniosło nas do Warszawy, Japonii, na Islandię. Łączy nas jedno – nasze pierwsze szlify zawodowe zdobywaliśmy właśnie na KFF. Oto garść wspomnień byłych wolontariuszy Krakowskiego Festiwalu Filmowego.

*** Jako wolontariuszka pracowałam na recepcji festiwalowej w kinie Kijów.Centrum. Dziwnych i zabawnych sytuacji było naprawdę dużo i większość z nich nie nadaje się być może do publikacji, ale jest jedna, którą mogę przytoczyć. To wspomnienie dotyczy zapowiedzi do mikrofonu przed galą zakończenia festiwalu w kinie Kijów. Centrum, w której przez pomyłkę poinformowałam gości, że ceremonia zamknięcia zostanie poprowadzona w języku angielskim, więc gości zapraszamy po słuchawki do recepcji. Po chwili musiałam wrócić na scenę i poinformować, że gala zamknięcia odbędzie się jednak po polsku, za co otrzymałam gromkie brawa.

*** Jako wolontariuszka robiłam na KFF wywiady z twórcami do festiwalowej TV, tłumaczyłam napisy i teksty do kroniki oraz opisy filmów do katalogów. Poznałam mojego partnera na KFFmiałam wtedy zaproszenie do Cannes na festiwal i Grand Prix w Monte Carlo - wybrałam Kraków i nie żałuję. Mam też dwójkę festiwalowych dzieci.

TEGOROCZNY FESTIWAL POMAGAŁO ZORGANIZOWAĆ 122 WOLONTARIUSZY, W TYM OSOBY Z UKRAINY, FRANCJI, SŁOWACJI I BUŁGARII. NA ZDJĘCIU POWYŻEJ WIDZICIE TYLKO CZĘŚĆ TEGO DZIELNEGO SKŁADU, ALE WSZYSTKIM NASZYM WOLONTARIUSZOM BARDZO DZIĘKUJEMY!

3


fot. Agnieszka Fiejka

fot. Agnieszka Fiejka

fot. Agnieszka Fiejka

fot. Kacper Wietecha

fot. Agnieszka Fiejka

57. KFF W OBIEKTYWIE TOMASZA KORCZYŃSKIEGO I AGNIESZKI FIEJKI

4

4/4 GAZETA FESTIWALOWA 57. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY


fot. Agnieszka Fiejka

fot. Agnieszka Fiejka

57. KFF W OBIEKTYWIE TOMASZA KORCZYŃSKIEGO I AGNIESZKI FIEJKI

KONKURS: #catchkff W każdym numerze Gazety Festiwalowej drukujemy zagadki. Odgadnij o jakie miejsce lub wydarzenie z programu KFF chodzi, udaj się tam, zrób zdjęcie i opublikuj na Instagramie oznaczając #catchkff. Wygrywa osoba, która pierwsza wykona wszystkie 5 zadań lub wykona ich najwięcej. Pamiętaj, że aby wziąć udział w konkursie, zdjęcie na Instagramie musi być widoczne publicznie. Wyniki konkursu podamy w niedzielę 4 czerwca. NAGRODY: • pakiet gadżetów festiwalowych 57.KFF • 10x bilet na dowolny seans w KINIE POD BARANAMI (ważny 6 miesięcy) • karnet 10+1 do kin AGRAFKA i KIKA (wstęp na 11 seansów, ważny 12 miesięcy)

ZAGADKA 5 NA SOBOTĘ, 03.06: ZOBACZ KATASTROFĘ BEZ SŁÓW. SERDECZNIE DZIĘKUJEMY Zarządowi Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice Sp. z o.o za pomoc przy organizacji podróży Gości 57. Krakowskiego Festiwalu Filmowego.

PODZIĘKOWANIA dla Maryni Gierat z Kina Pod Baranami oraz Bogdana Balickiego z kina Agrafka za ufundowanie nagród.

Organizatorzy KFF

GAZETA 57. KRAKOWSKIEGO FESTIWALU FILMOWEGO KRAKÓW, 28 MAJA - 4 CZERWCA 2017 REDAKCJA: Matylda Badera, Anna Gierman, Paulina Małota, Angelika Ogrocka, Magdalena Skórska, Sylwia Turczak, Monika Zaliwska KOREKTA W JĘZYKU ANGIELSKIM: Katarzyna Wiktoria Klag

Producent:

Współorganizator:

Projekt zrealizowany przy wsparciu finansowym:

REDAKTOR NACZELNA: Anna E. Dziedzic anna.dziedzic@kff.com.pl

KREACJA I SKŁAD: Klaudyna Schubert kontakt@klaudynaschubert.eu

WIĘCEJ NA: krakowfilmfestival.pl facebook.com/krakowfilmfest twitter.com/krakowfilmfest instagram.com/krakowfilmfestival youtube.com/krakowfilmfoundation issuu.com/krakowfilmfoundation

Partnerzy:

Patroni medialni: nowe logo – dla papieru

www.studiokropka.pl

nowe logo – dla internetu

Krakowski Festiwal Filmowy posiada akredytację FIAPF (Międzynarodowa Federacja Producentów Filmowych) i znajduje się na oficjalnej liście festiwali kwalifikujących AMPAS® (Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej) oraz rekomenduje film do Europejskiej Akademii Filmowej.

4/4 GAZETA FESTIWALOWA 57. KRAKOWSKI FESTIWAL FILMOWY

5


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.