gazeta bezpłat na
Piękny uśmiech ................................................ str. IV Bogate tekstylia ....................................................str. V Smacznie w Salwator Park .............str. VIII nr 23 (30) 4 grudnia 2015 r. ISSN 1899-1890
www.telewizyjna.info zasmakuj z Remigiuszem Rączką BEZPŁATNY DODATEK DO „GAZETY TELEWIZYJNEJ” - TYCHY, MIKOŁÓW, ŁAZISKA GÓRNE, WYRY, BIERUŃ, LĘDZINY Patronat
Peeling
nowa książka Święta Remigiuszem już w zsprzedaży Rączką
medialny: R E K L A M A
a w niej przepisy na wigilijny wieczór i święta
Zabieg, o którym nadal nie wiesz wszystkiego str. II
Rozmowa z Remigiuszem Rączką, znanym śląskim kucharzem str. IX
Skóra w okresie zimowym
Tu zawsze rodzili się „Rączka gotuje wielcy ludzie na beztydziyń i świynta”
Sponsor:
książka dostępna w księgarniach św. Jacka i na www.ksj.pl Premiera najnowszej książki tylko 00 Waldemara Cichonia „Zdarziło się na Ślonsku. Czynna: Łopowieści od poniedziałku do piątku niysamowite niy 00 00 ino dlo bajtli”
48,
Porady Izabeli Pietrzyk, eksperta w dziedzinie kosmetologiii str. IV
str. X
7 - 23
w soboty i niedziele
7 - 23
00
7 - 23
00
00
święta
00
Bieruń Stary, Rynek 1 Tel: 32/70 80 888, 660 05 10 10
Jeśli chcesz pomóc Kamili i innnym chorym na białaczkę, przyjdź na Mikołajkowe Dni Dawcy Szpiku, które odbędą się w dniach 5-6 grudnia w godzinach 10.00-18.00 na terenie sklepu Auchan w Tychach, przy al. Bielskiej 107. Zabierz ze sobą dokumet z nr PESEL.
zł
II
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r. R E K L A M A
uroda
Peeling - zabieg, o nadal nie wiesz w Peeling jest jednym z najpowszechniej stosowanych zabiegów pielęgnacyjnohigienicznych, jednak wiele osób popełnia podstawowe błędy, które sprawiają, że zabieg nie tylko nie poprawia stanu zdrowia skóry, ale może wręcz wywrzeć zupełnie przeciwne wrażenie. A o jakich błędach mówimy? Przede wszystkim skład Cel wykonywania zabiegu jest w przypadku peelingu powszechnie znany: chodzi przede wszystkim o usunięcie obumarłych komórek naskór‑ ka. Jednak mając odpowied‑ nią wiedzę można pokusić się o wnikliwą analizę składu nie‑ których kosmetyków: wiele peelingów zawiera substan‑ cje, które przyspieszają
obumieranie komórek, na przykład poprzez działanie wysuszające. Peeling, o czym nie każdy wie, może zostać wykorzystany także jako zabieg tonizujący, normalizu‑ jący i przywracający fizjolo‑ giczną równowagę, ale tylko pod warunkiem, że używane kosmetyki nie prowadzą do patologii na przykład w obrę‑ bie gruczołów łojowych lub nie uszkadzają błony komór‑ kowej (w przypadku wielu R E K L A M A
peelingów dodawany jest sil‑ ny detergent, SLS, który wła‑ śnie tak działa).
Jak często powtarzać zabieg?
Na etykietach peelingów zwykle umieszczona jest infor‑ macja o tym, że zabieg należy wykonywać 2‑3 razy w tygo‑ dniu. W zasadzie jest to praw‑ dą, ale tutaj także należy wziąć poprawkę na fakt, że wartość tak jest również w pewnym zakresie zmienna. Jeśli poza peelingiem nie zostanie zasto‑ sowany żaden inny zabieg pie‑ lęgnacyjny, usunięcie mar‑ twych komórek może spowo‑ dować również podrażnienia naskórka, niekiedy nawet nie‑ widoczne od razu, ale znacz‑ nie osłabiające skórę. W takim przypadku często w ogóle należy zrezygnować z peelin‑ gów mechanicznych i wybrać preparaty enzymatyczne. Wie‑
uroda
o którym wszystkiego
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
JAK GOLIĆ NOGI DEPILATOREM, ŻEBY MNIEJ BOLAŁO? Gładkie jak jedwab nogi, skóra bez zaczerwienienia i depilacja bez bólu. Brzmi jak marzenie? Niekoniecznie. Zobacz kilka wskazówek, które pozwalają wykonać zabieg bez krzyku i łez. Ciepła kąpiel
le osób używa peelingu rów‑ nież przy nadkażonych (czar‑ nych) zaskórnikach – jest to wprawdzie czasem przedsta‑ wiane jako zabieg zalecany, ale peeling w takim przypadku zwiększa ryzyko dalszych zakażeń i pogorszenia stanu skóry.
Przygotowanie do peelingu i zakończenie zabiegu
O ile w przypadku zakoń‑ czenia zabiegu można znaleźć wiele porad, w tym tę, która każe po zabiegu skórę odży‑ wić odpowiednio dobranym kremem, o tyle już informacji o tym, jak skórę przygotować do peelingu, jest zdecydowa‑ nie mniej. Przede wszystkim zatem należy skórę umyć i – szczególnie przed pierwszym zastosowaniem danego pre‑ paratu – przez kilka dni właści‑ wie odżywiać, aby wzmocnić żywą tkankę, co zmniejszy ryzyko podrażnień. W ramach przygotowania do peelingu niekiedy zaleca się także wykonanie parówki, takiej samej, jak przed nałożeniem maseczki. Pozwala to na głęb‑ sze oczyszczenie i zmiękcza naskórek, który w ten sposób staje się mniej podatny na
uszkodzenia, natomiast oddzielone w ten sposób mar‑ twe komórki łatwiej się usu‑ wa.
Jak nakładać peeling? Bardzo ważne jest dla uzy‑ skania maksymalnej efektyw‑ ności, aby peeling właściwie aplikować. Należy przede wszystkim używać jak naj‑ mniejszej siły, a dłoń prowa‑ dzić ruchem kolisto-posuwi‑ stym, dzięki czemu oderwane martwe komórki nie są „wci‑ skane” w pory skóry, ale deli‑ katnie usuwane z powierzchni żywej tkanki. Ruchy koliste pozwalają na usunięcie komó‑ rek w maksymalnej ilości. Należy jednak przy tym pamię‑ tać, że zabieg taki jak peeling musi być wykonywany dość szybko – sam preparat powi‑ nien zostać natychmiast po zakończeniu zabiegu usunię‑ ty, aby uniknąć uszkodzenia skóry przez bardziej agresyw‑ ne substancje chemiczne. Jeśli korzystasz z peelingu, który może również służyć jako maska, pamiętaj, że oba te zastosowania są niezależne, a więc maskę nakłada się po zmyciu preparatu, jeśli był wcześniej stosowany jako artelis.pl peeling. R E K L A M A
Kąpiel w ciepłej, ale nie gorą‑ cej wodzie, nie tylko odpręża, ale również sprawia, że skóra staje się mniej wrażliwa na ból. Warto wybierać depilatory, któ‑ re są wodoodporne – można ich używać w wannie lub pod prysznicem. Aby dokładnie pozbyć się wszystkich wło‑ sków, najlepiej zrelaksować się w wannie na więcej niż kilka minut. Nogi i depilator powinny być w czasie usuwania włosów zanurzony całkiem w wodzie, która je uniesie i wtedy będzie je łatwiej chwycić. Pod prysznicem
Jeśli nie masz wanny, depi‑ lację możesz wykonać także pod prysznicem. Zadbaj, aby skóra była cały czas wilgotna. Możesz również nałożyć na nogi niewielką ilość żelu pod prysznic. Depilacja na sucho
Pamiętaj, by skóra był sucha i odtłuszczona. W drogeriach można dostać specjalne chus‑ teczki, które przygotowują ciało do zabiegu. Są zamoczo‑
ne w specjalnym środku, który łagodzi i chłodzi skórę, dzięki czemu depilacja na sucho sta‑ je się mniej bolesna i bardziej komfortowa. Krótkie włoski
Aby pozbyć się krótkich włosków, unieś je dłonią do góry, dzięki czemu depilator będzie je sprawniej wychwyty‑ wać. Pewne ruchy
Najlepiej przesuwać depila‑ tor od dołu ku górze – usuwa‑ nie włosów pod włos będzie mniej bolesne. Pamiętaj, że najbardziej bolesny jest pierw‑ szy zabieg. Każdy kolejny jest przyjemniejszy. Zaczerwienie skóry, w szczególności u osób, które nie stosowały wcześniej urządzenia, jest normalne. Dlatego dobrze, jeśli zabieg usuwania włosków wykonasz wieczorem – skóra będzie miała czas, aby odpocząć i wyglądać pięknie. Po zabiegu
Aby złagodzić zaczerwienie skóry i nawilżyć skórę, nałóż
R E K L A M A
balsam po depilacji lub łago‑ dzący krem do ciała. Regular‑ ny masaż skóry, który możesz wykonywać codziennie pod prysznicem zapobiegnie wra‑ staniu się maleńkich włosków. Podobnie działa peeling lub artelis.pl scrub. R E K L A M A
R E K L A M A
III
IV
uroda
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
EKSPERT RADZI: Izabela PIETRZYK Kosmetolog, mgr Promocji Zdrowia i Odnowy Biologicznej Salon Trendy Tychy, ul. Kościuszki 27a. Tel. 32 219‑32‑20 kom. 792 732 016
SKÓRA W OKRESIE ZIMOWYM
Piękny uśmiech Dobry nastrój i świetny wygląd wprowadzają nas w doskonałe samopoczucie i wywołują uśmiech na naszej twarzy. Z upływem lat coraz więcej czasu poświęcamy wyglądowi, skóra traci swoją jędrność i młodzieńczy koloryt, pojawiają się zmarszczki. Ten proces można skutecznie spowolnić, i niekoniecznie inwazyjnie!
Okres jesienno-zimowy to czas wymagający odpowiedniej pielęgnacji naszej skóry. Na szczęście kosmetologia oraz medycyna estetyczna są prężnie rozwijającymi się dziedzinami, dając wymagającemu klientowi wiele możliwości zachowania młodego wyglądu oraz poprawienia kondycji skóry w bezpieczny i nieinwazyjny sposób. Jest kilka „perełek” zabiegowych oferowanych w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych na które warto zwrócić szczególną uwagę.
ZABIEGI Z WITAMINĄ C
Brzmi niepozornie, jednak cały proces produkcji skutecz‑ nych preparatów jest dosyć skomplikowany. Należy upew‑ nić się czy stężenie witaminy C zawartej w produkcie jest powyżej 10% oraz czy jest zamknięta w liposomach. To Bar‑ dzo istotne informacje gdyż tylko takie preparaty stosowa‑ ne w zabiegach przyniosą spektakularne efekty niwelując całkowicie drobne zmarszczki, redukując rumień oraz zmiany naczyniowe, zmniejszą widoczność przebarwień.
EKSFOLIACJA KWASAMI MEDYCZNYMI
Jest to kolejny zabieg na który warto się wybrać, korzy‑ stając z okresu kiedy jesteśmy mniej narażeni na promie‑ niowanie słoneczne. Preparaty są dobierane indywidualnie do potrzeb każdego klienta. Aby zabieg był w pełni bez‑ pieczny upewnijmy się czy przeprowadza go wykształcona w tym kierunku osoba. Dobrze dobrane zabiegi są w stanie zredukować drobne zmarszczki, poprawić koloryt skóry oraz jej napięcie, wyleczyć trądzik i zredukować blizny.
OXYBRAZJA
Czyli lepsza „siostra” mikrodermabrazji. Oxybrazja jest odmianą peelingu mechanicznego, w przypadku którego czynnikiem złuszczającym naskórek jest strumień silnie rozproszonych kropel soli fizjologicznej, emitowanych pod ciśnieniem sprężonego powietrza, przy użyciu specjalnego aplikatora. Dlaczego lepsza? Bo zdecydowanie bezpiecz‑ niejsza dla cer wrażliwych oraz naczyniowych, łatwiej tu też o zachowanie sterylności zabiegu w porównaniu do mikrodermabrazji której głowice ścierne ciężko zdezynfe‑ kować. Zabieg oxybrazji rozjaśnia i wygładza, zastosowany w serii poradzi sobie z przebarwieniami i płytkimi bliznami.
G
łównym winowajcą sta‑ rzenia się skóry jest kwas hialuronowy, który skóra przestaje wytwarzać po 25. roku życia. - Brak kwasu hia‑ luronowego wpływa na rozluź‑ nienie włókiem kolagenowych, co objawia się wiotczeniem skóry i pojawianiem się zmarsz‑ czek. Dlatego już po 25. roku warto stosować życia w codziennej pielęgnacji kosmetyki z dodatkiem kwasu hialuronowego, który odpo‑ wiada za właściwe nawilżenie. Pamiętajmy jednak, że kosme‑ tyki stosowane w codziennej pie‑ lęgnacji działają jedynie powierz‑ chownie. Dlatego warto co jakiś czas zregenerować i odżywić głę‑ biej położone warstwy skóry. Takie właśnie działanie mają pro‑ fesjonalne zabiegi kosmetyczne, a szczególnie zabiegi anty-aging, czyli przeciwstarzeniowe.
Podziałaj głębiej
- Celem tych zabiegów jest pobudzenie głębszych warstw skóry, głównie włókien kolage‑ nowych, i wprowadzenie w nie odżywczych składników. Są to m.in. kwas hialuronowy czy argi‑ nina, aminokwas stymulujące pracę komórek. Efektem zabie‑ gów jest odżywiona i zdrowo wyglądająca skóra, bardziej napięta i jędrna, z wygładzony‑ mi zmarszczkami. Aby substancje odżywcze dotarły do najgłębszych warstw skóry, w gabinetach kosmetycznych wykorzystuje się działanie zimnego laser i fal radiowych. Na przykład, zabieg Vita Laserem (tzw. zim‑ ny laser) polega na wprowa‑ dzeniu w głąb skóry zmikroni‑ zowanego kwasu hialurono‑ wego, który sukcesywnie pobiera wilgoć z naszej skóry
i powoduje naprężenie skóry. Natomiast fale radiowe Q-Fre‑ quency podgrzewają włókna kolagenowe, stymulując fibro‑ plasty do produkcji kolagenu i elastyny, które zwiększają gęstość skóry. Efektem zabie‑ gu także jest skóra naprężona i wygładzona.
Nie tylko twarz
Warto wiedzieć, że zabiegi przeciwstarzeniowe stosuje się nie tylko na twarz, ale całe cia‑ ło. Bardzo dobre efekty ujędr‑ nienia skóry na pośladkach i udach (a więc partiach ciała najbardziej narażonych na wiot‑ czenie) daje spirulina, czyli nie‑ bieskie algi morskie, niezwykle bogate w substancje odżyw‑ cze. Aby ułatwić ich działanie, w zabiegach przeciwstarzenio‑ wych na ciało także wykorzy‑ stuje się działanie lasera i fal
ELEKTROKOAGULACJA
Jest najskuteczniejszym sposobem na pozbycie się roz‑ szerzonych naczyń, punktów rubinowych, brodawczaków, włókniaków. Urządzenie jest na tyle skuteczne, że zazwy‑ czaj jedna wizyta jest wystarczająca by pozbyć się zmian. Nie zapominajmy także zadbać o swoją sylwetkę. Wszy‑ scy wiemy, że to dłuższy proces, oprócz diety i ćwiczeń polecam zabiegi redukujące cellulit takie jak dermomasaż. Bardzo proste działanie głowic do masażu mechanicznego zasysającego fałd skórny. Stymulacja mechaniczna popra‑ wia krążenie, likwiduje obrzęki oraz zastoje limfatyczne, przywraca prawidłowe funkcjonowanie tkanek oraz zmniejsza otłuszczenia poprawia również jędrność. Z wiekiem skóra produkuje coraz mniej kolegenu i ela‑ styny, przez to staje się mniej jędrna. Pamiętajmy o codzien‑ nej pielęgnacji, doborze dobrego kremu, zdrowej diecie oraz regularnym ruchu. Nie narażajmy skóry na nadmierną ekspozycję słoneczną. Wybierzmy się do specjalisty który doradzi jak dbać o skórę przez cały rok by zachować mło‑ dy wygląd jak najdłużej.
Serdecznie zapraszam na bezpłatne konsultacje i na wyżej wymienione zabiegi do salonu Trendy w Tychach przy ul. Kościuszki 27a. Tel. 32 219‑32‑20 kom. 792 732 016 Mam nadzieję, że moje doświadczenie w zawodzie oraz wykształcenie w tym kierunku pomoże wielu osobom pozbyć się problemów skórnych, defektów lub opóźnić procesy starzenia się.
OD DZISIAJ PROMOCJA NA MANICURE HYBRYDOWY 50 ZŁ, PEDICURE 60 ZŁ
R E K L A M A
radiowych. Często cała ceremo‑ nia kończy się masażem ujędr‑ niającym. - Efekty zabiegów kosmetycz‑ nych wymagają czasu. Dlatego wiele osób decyduje się na krót‑ szą drogę i wybiera skalpel jako narzędzie walki ze starzeniem się. Pamiętajmy jednak, że skóra poddana zabiegowi chirurgicz‑ nemu musi być zdrowa i ela‑ styczna. Właściwa pielęgnacja i regu‑ larne profesjonalne zabiegi kosmetyczne to dopiero poło‑ wa sukcesu! Jeśli dodamy do tego zestawu odpowiednią die‑ tę (bogatą w warzywa i owoce) oraz aktywność fizyczną, to będziemy cieszyć się doskona‑ łym wyglądem przez długie lata, a zadowolenie, dobre samopo‑ czucie i uśmiech nie znikną z naszej twarzy! Żródło www.publikuj.org
moda
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
V
5 klasycznych ubrań, które powinna mieć w szafie każda kobieta
KLASYKA ZAWSZE W MODZIE Niedługo wyprzedaże, ale gabloty poszczególnych sklepów z odzieżą damską już bardzo często kuszą modnymi, jednosezonowymi, nowościami.
C
hociaż prezentują się one całkiem atrakcyjnie i bardzo czę‑ sto trudno od nich oderwać wzrok, każda kobieta powinna mieć na uwadze fakt, że warto wcześniej wyposażyć swoją garderobę w klasyczne ubrania, idealnie sprawdzające się pod‑ czas wielu okazji. Co tak właściwie powinna mieć w swojej szafie każda pani? Poniżej przedstawiamy pięć propozycji, które bardzo dobrze sprawdzają się w wielu bardziej lub mniej oficjalnych zestawieniach.
3. Mała czarna
Must have każdej kobiety. Uwodzicielska mała czarna to per‑ fekcyjna kreacja na wiele imprez. Wystarczy odpowiednio dobrać do niej dodatki, aby w mgnieniu oka być gotową na jakikolwiek bankiet, imprezę sylwestrową czy randkę z ukochanym. Warto zadbać o to, aby dobrane do niej dodatki były w innym kolorze – urozmaicony strój to podstawa.
4. Szpilki
1. Żakiet
Najważniejsze, żeby były wygodne. Większość pań nie ma pro‑ blemu z noszeniem butów z pięcio‑ czy sześciocentymetrowym obcasem, jednak kobiety posiadające większą wprawę mogą zdecydować się nawet na wyższe buty. Najlepiej posiadać szpilki w kolorze czarnym, czyli bardzo klasycznym, który pasuje prak‑ tycznie do każdego stroju.
2. Koszula
Idealna do pracy i nie tylko. Prezentuje się bardzo kobieco i elegancko. Wystarczy dołączyć do niej odpowiednio dobraną koszulę, szpilki i przezroczyste rajstopy, aby cieszyć się znako‑ mitym wyglądem wielu stylizacji. Obowiązkowy element w szafie każdej pani, która chce wyglądać stylowo w każdej sytuacji.
Najlepiej czarny, prosty, bez jakichkolwiek ozdób. Może mieć poduszki (idealnie sprawdzają się w przypadku pań o figurze typu gruszka). Warto zadbać o to, aby był wykonany z solidnego materiału. Dzięki temu będzie prezentował się bardzo elegancko i stylowo – dobrze sprawdzi się zarówno podczas spotkań bizne‑ sowych, jak i niedzielnych obiadów z rodziną. A najlepiej kilka koszul. Dobrze jest posiadać w swojej szafie kilka ich kolorów. Czerń, biel i błękit to rozwiązania najbardziej klasyczne, sprawdzające się w wielu stylizacjach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dopasowywać je zarówno do spodni, jak i spódnic. Na pewno nigdy nie wyjdą z mody, a uzupełnione atrakcyjnymi broszkami, naszyjnikami czy bransoletkami spraw‑ dzą się nawet w przypadku stroju codziennego.
R E K L A M A
5. Spódnica ołówkowa
artykulis.pl
Bogate tekstylia Strefa Domu to sklep oferujący najwyższej jakości produkty polskiej firmy Bielbaw, Frotex, Greno czyli bogatą ofertę tekstyliów domowych. Pościele (bawełna, satyna bawełnia‑ na, flanela) zaskakują swoją jakością, walorami użytkowania jak również upięk‑ szają wnętrza domów bogatym wzornic‑ twem nasyconym ciekawymi kolorami i nowoczesnym designem. Prześcieradła to gwarancja dobrego i spokojnego snu, specjalny splot i wyso‑ kiej jakości bawełna powoduje, że są wyjątkowo delikatne w dotyku i prze‑ wiewne. Wygodne w użyciu ze względu na miękką gumkę oraz zakładkę ok. 25cm Szeroka gama kolorystyczna zapewnia że każdy znajdzie coś dla siebie. Ręczniki wykazują się wysoką higro‑ skopijnością (wchłanianie wody), bordiu‑ ra jest w 100% bawełniana i w trakcie pra‑ nia nie zbiega się. Dodatkowo na państwa życzenie ręczniki, pościele, ścierki kuchen‑ ne pakujemy bezpłatnie w formie cieka‑ wych prezentów. Miś, piesek żaba, różyczka z ręcznika na pewno wywoła uśmiech u każdego. Ciekawy prezent czy
też dodatek do prezentu – piesek z małe‑ go ręcznika 30/50 to cena 7zł. artykuł promocyjny
STREFA DOMU Mikołów, ul. Okrzei 3
tel. 507 585 957 / Strefa Domu Barbara Hanuszkiewicz
NAJBOGATSZA OFERTA TKANIN NA ŚLĄSKU! naturalne jedwabie z "Milanówka" tkaniny dekoracyjne od 5zł firanki od 6zł tkaniny bawełniane od 5zł tkaniny kostiumowe i płaszczowe tkaniny sukienkowe pościel pierzastwo narzuty koce obrusy
ŁAZISKA GÓRNE, UL. BARLICKIEGO 3 (NAPRZECIWKO NEONETU)
TEL. 32 224 17 83
GODZ. OTWARCIA: PN-PT: 9.00-17.00 SOB: 9.00-13.00
VI
uroczystości
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
Przygotować ślub
Ślub jest to ważne wydarzenie, o którym się marzy i planuje od zawsze, ale jak przychodzi do organizacji, kompletnie nie wiemy, od czego zacząć. Jedno jest pewne, najtrudniejsze jest już za nami – mamy odpowiedniego kandydata – teraz tylko plan działania wdrożyć w czyn i sielanka do końca życia...
D
rogie Panie, mam świa‑ domość, że to na Waszych barkach spo‑ cznie 99% spraw do załatwienia i to od takiej, a nie innej decyzji zależy organizacja i przebieg tego wyjątkowego dnia.
Bądźcie strategami
Organizacja przyjęcia jest najbardziej czasochłonna – wymaga skrupulatnego plano‑ wania i kontrolowania poszcze‑ gólnych etapów przygotowań. Ważnym, z punktu widzenia strategii jest wyznaczenie ter‑
minu ślubu oraz liczby plano‑ wanych gości. Na początku warto zorganizować spotkanie tzw. „na szczycie”, gdzie rodzi‑ ce, a przyszli teściowie, będą się mogli poznać i omówić istotne kwestie związane z weselem, a co się z tym się wiąże, ustalić kwotę przezna‑ czoną na tę uroczystość. Następnie przechodzimy do ustalenia miejsca, w którym wesele ma się odbyć. Jest to naj‑ trudniejszy podpunkt do realiza‑ cji, bo musicie zmierzyć się z wie‑ lością różnorakich propozycji. Restauracja, dom weselny,
R E K L A M A
a może hotel? Każda opcja ma swoje plusy, jak i minusy.
Od tej decyzji wiele zależy. Jeżeli zdecydujecie się na restaurację, to oni w pakiecie mają już dekoratorkę, ciasta, tort, czasami też różnorakie atrakcje dla gości i wtedy odpa‑ da Wam wiele spraw (pamię‑ tajcie, cena jest wtedy wyższa). Musicie wspólnie ustalić czy chcecie mieć wszystko z pakie‑ tu I, II lub III, czy też sami wymyślicie motyw przewodni i zaproponujecie coś zgoła innego, oryginalnego. Idąc za ciosem, następna najważniejsza sprawa do zała‑ twienia to Kościół (nie zapomi‑ najcie o kursie przedmałżeń‑ skim) i wizycie w Urzędzie Sta‑ nu Cywilnego. Dziewczyny, jeśli macie wymarzoną kreację, zorientuj‑ cie się czy konkretny salon nie planuje wyprzedaży kolekcji. Naprawdę warto poczekać i w cenie sukni, kupić dodatko‑ wo buty, welon, bolerko oraz biżuterię. Zadbajcie również o swoich przyszłych mężów, bo większość z nich najchętniej udałaby się na zakupy tydzień przed ślubem, bo po co się spieszyć? Nie pozwólcie im i sobie, czegokolwiek pozosta‑ wiać na ostatnią chwilę. R E K L A M A
Kolejne istotne podpunkty do realizacji to: •
• •
•
•
zaproszenia, wiele par decyduje się na własno‑ ręcznie wykonane zapro‑ szenia. Słyszałam rów‑ nież o pomyśle, gdzie Państwo Młodzi nagrali swoje zaproszenia na CD i rozesłali do gości orkiestra, bądź DJ obrączki, nie zapomnijcie o grawerze, to tak nie‑ wiele kosztuje, a pamiąt‑ ka na całe życie kamerzysta, fotograf – warto zajrzeć na www konkretnej osoby i zapo‑ znać się z ich port folio kosmetyczka, fryzjer
Miejcie na względzie rów‑ nież to, że nie jesteście z tym wszystkim sami, pozwólcie sobie pomóc. Dlatego niech Wasi świadkowie i rodzice będą dobrymi duchami całej tej organizacji. Aby się trochę zre‑ laksować, warto zapisać się na kurs tańca, gdzie będziecie mogli szlifować swój układ, który zaprezentujecie przed gośćmi. Z innych ważnych kwestii do ustalenia to menu, nie przesadzajcie z ilością jedze‑ nia, bo naprawdę nikt nie jest w stanie zjeść obiadu, 3 cie‑ płych dań, deseru i ciast– umiar i rozsądek niech będą dobrymi doradcami. Przeraża Was ogrom pracy? Jest to zrozumiałe, ale pamię‑ tajcie jest to tylko preludium do Waszego wspólnego życia. Ktoś by powiedział, samo życie, a Wy możecie mu odpo‑ wiedzieć, to tylko wesele... DD R E K L A M A
uroczystości/gastronomia
Kawowe cuda Cóż takiego jest w kawie, że wszyscy tak kochamy ją pić? Kawa stawia nas na nogi. Jeśli czujemy się zmęczeni bądź niewyspani często sięgamy po kubek gorącej i pysznej kawy, która potrafi zdziałać cuda.
J
est to napój, który kojarzy się z miłym spędzaniem czasu w gronie przyjaciół, wyjściem na miasto, czy poranną pobudką.
Aromatycznie i intensywnie Kawa to napój, który pobu‑ dza i sprawia, że czujemy się odprężeni, zadowoleni i pełni nowych pomysłów. Współ‑ czesny świat wciąż gna do przodu, nie ma na nic czasu, ludzie pędzą mijając się tylko na ulicy, ale warte podkreśle‑ nia jest to, że na pyszną kawę zawsze znajdzie się czas.
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
VII
Smaki
dzieciństwa Jesteśmy rodzinną firma z tradycjami, ogromnym sercem i zaangażowaniem do prowadzenia naszej kawiarni.
Włosi wiedzą coś o tym! Two‑ rzeniem doskonałego aroma‑ tu wspominającego dawne włoskie dzielnice i wszelkie smaki zajmują się ekspresy ciśnieniowe do kawy, które z pewnością pozwolą nam wrócić myślami do pięknych Włoch. Jednym z bardziej aroma‑ tycznych podanych kaw jest Caffee Lungo. To espresso przygotowane z większą ilo‑ ścią wody. Zwykle espresso zaparza się w ciągu 18–30 sekund z 25–30 mililitrów wody. Caffe lungo jest parzo‑ na nawet do 1 minuty z 50–60 mililitrów wody. „Lungo” oznacza „długi”, w wolnym tłumaczeniu, więc „caffe lun‑ go” to „rozciągnięte espres‑ so”. Jest słabsze niż klasycz‑ ne espresso, ale bardziej gorzkie. Oczywiście można spróbo‑ wać podać je z mlekiem ale to już wersja bardziej dla mniejszych smakoszy.
Co kraj to obyczaj Francja. Bagietka, masło, dżem i miska parującej kawy. Tak, dobrze przeczytaliście: miska. O co chodzi? Otóż, Fran‑ cuzi piją poranną kawę z miski, aby maczać w niej croissanta, chleb z dżemem lub ciastko czekoladowe. I właściwie, to tyle. Naród francuski dumny jest bowiem, ze swojego espresso podawanego w malutkich filiżankach, do których croissant nie wejdzie, nie mówiąc o bagietce z dże‑ mem. Rozwiązaniem stała się tu więc szklana lub porcelano‑ wa miska! Co kraj, to obyczaj. A Francuzi jacy są, każdy widzi… W Japonii kawa cieszy się coraz większą popularnością. W kraju tym obchodzi ona nawet swoje własne święto, w dniu 1 października. W Japo‑ nii zwyczajem jest picie kawy charakteryzującej się najwyż‑
szą jakością. Wybierane są jej najlepsze gatunki. W Skandynawii z kolei, zwy‑ czaj wspólnego picia kawy jest bardzo zakorzeniony w kultu‑ rze tego kraju. W Szwecji funkcjonuje nawet specjalna nazwa okre‑ ślająca przerwę w pracy oraz spotkania towarzyskie, na któ‑ rym pije się kawę. Taka prze‑ rwa to tak zwana fika. Nato‑ miast w naszym kraju przez wiele lat popularne było picie kawy, zwanej potocznie „zale‑ wajką”. Była to kawa po turec‑ ku, którą zalewało się gorącą wodą, w filiżance lub szklance. Na szczęście jednak czasy te przeminęły. Teraz chętniej się‑ gamy po inne, bardziej wymyśl‑ ne i światowe kawowe napoje. W każdym kraju istnieją zatem, pewne, ściśle określone i przy‑ jęte od lat zasady związane zarówno z piciem, jak i poda‑ waniem kawy. Pamiętajmy o tym. źródło: www.albercik.pl
Oferujemy wam pyszne ciasta oraz włoska kawę w klimatycznym miejscu z rodzinną atmosferą. Nasze wypieki i słodkości są naturalne, ręcznie wykonywane. Nie stosujemy: konserwantów, wzmacniaczy smaku, barwników, aromatów i tłuszczy trans. Odwiedź nas, aby zasmakować wypieków Artykuł promocyjny dzieciństwa.
VIII
gastronomia
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
Smacznie w Salwator Park W nowo wyremontowanym obiekcie przy Pl. Salwatorianów w Mikołowie, który przez lata pełnił rolę placówki edukacyjnej, utworzono Centrum Opiekuńczo-Rehabilitacyjne Salwator Park. Jego bogata oferta skierowana jest głównie do osób starszych, ale nie tylko!
S
alwator Park to również bardzo kli‑ matyczna restauracja, którą charak‑ teryzuje prostota i ciepło wystroju oraz bliskość otaczającej ją przyrody. Oferuje ona organizację imprez okolicz‑ nościowych typu: chrzciny, roczki, komu‑ nie, jubileusze, stypy oraz inne uroczy‑ stości o charakterze rodzinnym i bizne‑ sowym. Dobra restauracja, to przede wszystkim smaczna kuchnia. Celem doświadczonego szefa kierującego kuchnią w Salwator Park, jest zaspokojenie najbardziej wyma‑ gającego podniebienia. Gotowanie jest jego największą życiową pasją, dlatego dokłada wszelkich starań, aby każdy kon‑ sument był usatysfakcjonowany. Zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że równie ważny jak smak, jest wygląd potrawy, zatem smak poczuć można także zmy‑ słem wzroku. W propozycjach Restauracji Salwator Park znaleźć można oczywiście dania
Kuchni Śląskiej. Elastyczność w kompo‑ nowaniu menu pozwala jednak każde‑ mu klientowi dopasować je do osobi‑ stych upodobań i charakteru spotka‑ nia. Na koniec warto wspomnieć o rozsąd‑ nych cenach i wysokiej jakości oferowa‑ nych usług. Restauracja Salwator Park to nowe miejsce na kulinarnej mapie Mikołowa i okolic. Wato ją wypróbować i związać z nią historię swojej rodziny. artykuł promocyjny
Restauracja Salwator Park Pl. Salwatorianów 1 43‑190 Mikołów tel. +48 575 616 222 e‑mail: informacja@salwatorpark.pl www.salwatorpark.pl/restauracja
Ryby na Święta tylko z RYBOŁÓWKI! Z czym kojarzą się Wam Święta Bożego Narodzenia? Oczywiście z karpiem, a jeśli ma być najsmaczniejszy to koniecznie z mikołowskiej RYBOŁÓWKI. Właściciele z myślą o swoich klientach w swojej ofercie mają zarówno ryby żywe jak np.: karpie, pstrągi, szczupaki, sumy, ale również przepyszne, naturalnie wędzone ryby zarówno słodkowodne, jak i morskie.
To
z czego jesteśmy dumni to zdrowe, naturalnie hodowa‑ ne ryby. Tradycyjny karp polski hodowany jest
przez 3 lata
na naturalnych pokarmach, ale można ten czas przyspie‑ szyć i robią to głównie produ‑ cenci z Czech, Ukrainy czy Litwy. Dzięki sztucznym, naszpikowanym hormonami paszom takie karpie hoduje się w maksymalnie 2 lata, co daje duże oszczędności i stąd ich niskie ceny w marketach, ponieważ to przede wszyst‑
kim do nich trafiają ryby z importu. W Rybołówce sprzedajemy tylko prawdziwego, polskiego karpia hodowanego na pszeni‑ cy, dzięki czemu ma niesamo‑ wity smak i walory odżywcze. Polecamy również sprzedawa‑ ne przez nas pstrągi z najlep‑ szej polskiej hodowli Złoty Potok oraz hodowane na miej‑ scu sumy. Rybołówka może się rów‑ nież poszczycić wędzonymi rybnymi przysmakami o wyjąt‑ kowym zapachu i smaku. Oferujemy wędzone pstrą‑ gi, jesiotry, sumy, karpie,
węgorze, sielawy, dorsze, hali‑ buty, łososie oraz makrele, a
przed samymi świętami
również polędwicę i własno‑ ręcznie robione kiełbasy z suma. Jako przeciwnicy przemysłowego wędzenia i ludzie którzy są zwolennika‑ mi zdrowego jedzenia, nasze ryby wędzimy w sposób trady‑ cyjny, na dymie z drzewa. Każ‑ dy kto kupi rybę wędzoną w Rybołówce już więcej nie skusi się na rybę z marketu, smaku tych ryb nie da się porównać, nie licząc już nawet tego, że my ryby wędzimy codziennie.
Sekretem
ich smaku jest to, że ryby wędzimy według trzech kro‑ ków. Nacieramy rybę solą, póź‑ niej na całą noc zanurzamy ją w specjalnie przez nas skom‑ ponowanych przyprawach i ziołach, a następnego dnia wędzimy ją aż do zmierzchu.
Używamy do wędzenie drze‑ wa z olchy i gruszy, które nadają rybą niesamowity smak i aromat.
Nasze ryby
pomimo, że są o wiele smacz‑ niejsze, świeższe i zdrowsze od marketowych są konkuren‑ cyjne również cenowo, ponie‑ waż to my jesteśmy producen‑ tami i kupując rybę w Rybo‑ łówce kupujesz z pierwszej ręki bez tysiąca marż. Rybołówka serdecznie zaprasza zarówno po ryby żywe, które możemy oczywi‑ ście dla Państwa wypatroszyć na miejscu, jak i po ryby wędzo‑ ne. Chętnie podzielimy się z Wami na święta tym co mamy najsmaczniejsze. artykuł promocyjny
GOSPODARSTWO RYBACKIE „RYBOŁÓWKA” Mikołów, Kąty 13 • info@rybolowka.pl • tel. 883 65 65 65
gastronomia
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
NOWA KSIĄŻKA JUŻ W SPRZEDAŻY W KSIĘGARNI ŚW. JACKA
Święta z Rączką Z Remigiuszem Rączką, znanym śląskim kucharzem, rozmawia Aneta Chwalba.
Właśnie ukazała się Twoja pierwsza, długo wyczekiwana książka kucharska „Rączka gotuje na beztydziyń i świynta”. To było Twoje marzenie?
– Tak oczywiście, a jak może być inaczej. Przecież każdy kucharz marzy o 2 rzeczach – własnej restauracji i książce kuchar‑ skiej. A z książki, cieszę się szczególnie, gdyż w końcu mam spisa‑ ne swoje przepisy, czyli jest trwały ślad, z którego oczywiście mogą korzystać przyszłe pokolenia.
zasmakuj z Remigiuszem Rączką
Patronat medialny:
nowa książka już w sprzedaży a w niej przepisy na wigilijny wieczór i święta
Sponsor:
„Rączka gotuje na beztydziyń i świynta”
książka dostępna w księgarniach św. Jacka i na www.ksj.pl
tylko
48,00 zł
Jakie przepisy wybrałeś do książki? Był jakiś klucz?
– Kluczem w tej książce są pory roku i po prostu to: „jak to leci” w ciągu całego roku. Inaczej przecież gotujemy zimą, inaczej jesienią. A do tego dochodzą różne święta, takie jak Barbórka, Mikołaj czy Nowy Rok. Wtedy królują dania, które każdy zna i kojarzy‑ np. golonka, kołocz czy świąteczna moczka. Piszesz po śląsku, ale nie do końca... Bałeś się, że czytelnicy poza Śląskiem Cię nie zrozumieją?
– Po części. Chciałem, aby ta książka nie tylko leżała w szufla‑ dach śląskich kuchni, ale też Zagłębia, Jury, czy innych regionów Polski. Przecież znają mnie ludzie w całej Polsce, a moja książka ma służyć im latami. Książka kucharska to nie tylko przepisy, ale też i fotografie. Opowiedz o kulisach ich powstawania. To chyba musiała być długa sesja zdjęciowa? Naprawdę ugotowałeś te wszystkie dania?
– No... Było ciężko. Cztery miesiące żmudnej pracy. A do tego te dania po prostu gotowałem, więc wydłużało to czas. Ale myślę, że było warto. Pragnę jednak przypomnieć, że zdjęcia powstały od razu do kolejnego wydania: wiosna‑lato. A masz swoje ulubione zdjęcie z tej książki?
– Tak oczywiście. Ujęła mnie pierś z kaczki na patelni (chyba dlatego, że ją bardzo lubię), zdjęcie rolady serowej, natomiast prawdziwy kunszt fotograficzny widać na zdjęciu kapusty z grzy‑ bami. Tam jest wyciagnięta pełna głębia dania. Do kogo adresujesz swoją książkę? Myślisz, że sięgnie po nią starsze pokolenie czy raczej młodzi? Kobiety czy mężczyźni?
– To trudne pytanie, na które będę mógł Ci odpowiedzieć dopiero za jakiś czas. Jednakże widzę, że książkę kupują wszyscy. Młode gospodynie, aby nauczyć się dań często tradycyjnych, zaś te starsze po to, aby sobie przypomnieć lub po prostu zainspiro‑ wać. A czy kobiety czy też mężczyźni częściej? Chyba jednak kobiety, choć myślę, że gotujących mężczyzn nie brakuje. Mówi się, że chociaż na co dzień najczęściej gotują kobiety, to jednak najlepszymi kucharzami są męźczyźni. Zgadzasz się z tym?
– Raczej tak. Podobno mężczyźni mają sześciokrotnie bardziej wyostrzony zmysł smaku. Ale czy mi o tym sądzić? Gotowanie to była Twoja pasja od dziecka?
– Tak, jak tylko sobie przypominam, od małego „bajtla” zawsze lubiłem coś „pichcić”. A to naleśniki, pierogi czy krokiety. Po prostu od zawsze uwielbiam jeść i gotować. R E K L A M A
A kto Cię uczył?
– Trochę w szkole, trochę babcia, mama, ciotki. A potem to był już mix‑ śląskie kucharki z hotelowymi szefami kuchni. I z tego zrodził się mój kunszt‑ połączenie śląskiej tradycji z nowocze‑ snym sznytem. Gotowanie to sztuka czy rzemiosło?
– Myślę, że zależy od sytaucji. Cięzko mówić o sztuce, jeśli musimy ugotować kocioł zupy dla 1000 osób. Wtedy możemy to nazwać rzemiosłem. Jednak dzisiejsza gastronomia wymaga od nas sztuki, zaś zaaranżowane dania na talerzu to prawdziwe arcydzieła, niestety małotrwałe. A każdy może się tego nauczyć?
– Wszystkiego w życiu można się nauczyć. Jednakże, w kuchni oprócz umiejętności trzeba mieć wyczucie, intuicję kulinarną, a także smak. Bez tego ani rusz. Jakie przesłanie chcesz przekazać swoim czytelnikom?
– Chciałbym aby jedzenie dawało ludziom szczęście. A szczę‑ ście jest wtedy, kiedy jesteśmy zdrowi i mozemy się tym cieszyć. Oby zawsze, to co jemy, dało nam zdrowie i energię. Ksiązka „Rączka gotuje na beztydziyń i świynta” już w księgarniach. Będzie ciąg dalszy?
– Słowo się już rzekło. Już niebawem, przed świętami Wiel‑ kiej Nocy kolejna część – Wiosna‑lato. Będzie okazja kupić naj‑ bliższym na zajączka. • R E K L A M A
IX
X
rozmaitości
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
PREMIERA NAJNOWSZEJ KSIĄŻKI WALDEMARA CICHONIA W STYCZNIU 2016 R.
Tu zawsze rodzili się wielcy ludzie „Zdarziło się na Ślonsku. Łopowieści niysamowite niy ino dlo bajtli” - to tytuł najnowszej książki autorstwa tyszanina, Waldemara Cichonia, która ukaże się nakładem Wydawnictwa Żwakowskiego na początku 2016 roku.
W
aldemar Cichoń, autor cyklu znanych i popularnych ksią‑ żek dla dzieci o kocie Cukierku („Cukierku, ty łobuzie!”, „Nie martw się, Cukierku!”, „Popraw się, Cukierku!”, „Jak się masz, Cukierku?”, „Gdzie jesteś, Cukierku?”) tym razem na pisarski warsztat historię Gór‑ nego Śląska. W swojej najnow‑ szej publikacji opowie czytel‑ nikom niesamowite, ale praw‑ dziwe wydarzenia z dziejów naszego regionu. – Ważny element historii każdego państwa, regionu, narodu, zbiorowości stanowią opowieści niesamowite – mity, legendy, historie o baśniowym rodowodzie, oddziałujące na wyobraźnię, pozwalające odczuwać szacu‑ nek do przodków i historii oraz dumę z własnej tożsamo‑ ści – mówi Waldemar Cichoń. – Dzieje Górnego Śląska pełne są takich historii i w dodatku są to wydarzenia historie. Postanowiłem opisać historie wielkich Ślązaków, którzy dzięki przyrodzonym przymio‑ tom – talentowi, pracowitości, wytrwałości – lub nawet nie‑
spodziewanym kaprysom historii zmienili losy swego państwa, a często nawet świa‑ ta, dokonując czegoś, co zwy‑ kłym zjadaczom chleba wyda‑ je się rzeczą niemożliwą do zrealizowania. Na Śląsku zawsze rodzili się wielcy i nie‑ tuzinkowi ludzie, ich historie nie są jednak powszechnie znane. Są to, dodajmy, historie któ‑ re z powodzeniem mogłyby być kanwą hollywoodzkich fil‑ mów. Jakże inaczej, jak praw‑ dziwą bajką nie nazwać życio‑ rysu i dzieła życia Karola Godu‑ li, śląskiego ucieleśnienia mitu o karierze od pucybuta do milionera? Jak nie nazwać baj‑ ką losów jego protegowanej Joasi Grycik, śląskiego Kop‑ ciuszka; która jak w opowie‑ dzianej przez braci Grimm historii, z biednej sieroty staje się prawdziwą księżną, a przy okazji spadkobierczynią naj‑ większej fortuny ówczesnego państwa pruskiego? Jak baśnią nie nazwać losów Gór‑ noślązaków z okolic Tarnow‑ skich Gór, którzy w XIX wieku założyli w Teksasie polską osa‑ dę Panna Maria, w której do dziś mówi się… po śląsku? Czyż historią niesamowitą nie są losy „Eziego” Wilimowskie‑ go, sześciopalcego cudowne‑ go dziecka futbolu, pierwsze‑ go człowieka, który strzelił Brazylii cztery gole w finale
Mistrzostw Świata? A Henryk Sławik, zamęczony w hitle‑ rowskim obozie śmierci w Oświęcimiu „śląski Schellen‑ berg”, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, któremu życie zawdzięczało pięć tysię‑ cy polskich Żydów uratowa‑ nych z Holokaustu? A Oskar Troplowitz, genialny wynalaz‑ ca, twórca kremu Nivea, który przyszedł na świat w Gliwi‑ cach? A urodzony w Opolu Robert Garbe, jeden z najsłyn‑ niejszych w historii konstruk‑ torów lokomotyw, którego nazwisko widnieje w każdej encyklopedii kolejnictwa, twórca słynnej lokomotywy P8, która królowała na szy‑ nach całej Europy? A urodzony w Bogucicach Jerzy Kukuczka, „najszybciej wspinający się człowiek świata”, drugi w historii zdobywca Korony Himalajów? A historia „Latają‑ cego Ślązaka”, cudu ówcze‑ snej kolejowej techniki, który trasę Berlin-Bytom pokonywał z prędkością nieosiągalną dla dzisiejszych pociągów? – Jako Ślązak z dziada pra‑ dziada i osoba kochająca wszystko, co ze Śląskiem zwią‑ zane, zawsze chciałem napi‑ sać o tych wydarzeniach i tych ludziach książkę – dodaje Wal‑ demar Cichoń. „Zdarziło się na Ślonsku” została napisana w godce. A co z tymi Czytelnikami, któ‑
rzy ani trochę nie potrafią mówić (i czytać) po śląsku? Nie powinni się martwić, autor pomyślał i o nich – po każdej opowiastce po śląsku znaj‑ dziecie w książce tę samą historię napisaną polszczyzną. Na uwagę zasługuje również staranne wydanie – piękne ilu‑ stracje autorstwa Dariusza Wanata, papier dobrej jakości oraz twardej okładka z punk‑ towym lakierem i wypukłym drukiem. Książka poddana została ocenie specjalistów – prof. Ryszarda Kaczmarka,
historyka z Uniwersytetu Ślą‑ skiego w Katowicach, prof. Zbigniewa Kadłubka, filologa klasycznego, tłuma‑ cza, pisarza – tworzącego również w etnolekcie śląskim oraz prof. Marka S. Szczepań‑ skiego, socjologa. Na tylnej okładce można przeczytać ich pochlebne opinie o najnow‑ szym dziele Waldemara Cicho‑ nia. – Napisanie czegoś w rodza‑ ju „Zdarziło sie na Ślonsku” było moim wielkim marze‑ niem od zawsze. Czym ma być ta książka? Po pierwsze – hoł‑
dem dla wszystkich wielkich Ślązaków, ich talentu, osią‑ gnięć i roli, jaką odegrali w historii. Po drugie – czynni‑ kiem, który przyczyni się do stereotypowego zmiany postrzegania Śląska i Śląza‑ ków, zarówno wśród moich ziomków, jak i osób spoza naszego regionu. Po trzecie – tym, co pomoże wzbudzić wśród najmłodszych człon‑ ków społeczności naszego regionu poczucie dumy z wła‑ snej historii i tożsamości – konkluduje Waldemar Cichoń. •
R E K L A M A
R E K L A M A
Wybieramy choinkę Kiedy pada pytanie CHOINKA ŻYWA CZY SZTUCZNA? Bez wahania odpowiadam ŻYWA!
Ż
ywa, ponieważ Boże Naro‑ dzenie to czas, w którym starannie wybrana i udeko‑ rowana choinka dodaje uroku tym niezwykłym dniom, a chcąc stworzyć klimat prawdziwych świat powinno być to tradycyj‑ ne, żywe pachnące drzewko.
Cięta czy w donicy?
Sporo klientów ma swoje ogrody, balkony, tarasy i chce przedłużyć żywot drzewka więc odpowiednia będzie cho‑ inka w donicy którą po świętach możemy wysadzić do ogrodu bądź hodować w donicy. Choinki cięte zwykle mają ładniejszy pokrój, są łatwiejsze i wygodniejsze w transporcie. Wśród nich przez ostatnie lata króluje JODŁA KAUKASKA. Kusi ona swymi błyszczącymi, gruby‑
mi, wręcz puszystymi igłami które nie spadają ale zasychają na gałęziach. Podobnie zacho‑ wuje się sosna. Jeżeli zastanawiamy się nad zakupem świerka pospolitego to ma on zalety i wady. Zalety: niższa cena, niepowtarzalny zapach, naturalny wygląd. Wadą jest to że w ciepłych pomiesz‑ czeniach szybciej opada z igieł.
GDZIE KUPIĆ?
Na pewno w sprawdzonych i pewnych centrach ogrodni‑ czych czy innych punktach sprzedaży. Jednym z nich w naszej okolicy jest nasze Cen‑ trum Ogrodnicze Bazowscy w Bieruniu Nowym z świątecz‑ nym punktem sprzedaży cho‑ inek na Ślaskiej Giełdzie Kwiato‑ wej w Tychach.
Zajmujemy się profesjonalną sprzedażą choinek od ponad 10 lat. Znajdziesz u nas: – choinki cięte od 1,2 m-6 m (te najwyższe radzimy wcze‑ śniej zamówić) – choinki w donicy, pochodzą z naszej szkółki starannie wyko‑ pane (jest to materiał nasadze‑ niowy) – choinki cięte są wycinane początekiem grudnia. Dla porównania wycinka choinek dla dużych sklepów trwa już od października. – art. choinkowe, świateczne. •
CENTRUM OGRODNICZE BAZOWSCY Bieruń Nowy, Warszawska 159
Ponadto doradzamy, pakuje‑ my w siatkę ułatwiającą trans‑ port, w razie potrzeby możliwa dostawa do domu. Zapraszamy. artykuł promocyjny •
GIEŁDA KWIATOWA W TYCHACH punkt sprzedaży przed nową halą kwiatową.
Tel. 606 272 781, 604 101 812, www.ogrody-bierun.pl
rozmaitości R E K L A M A
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
XI
Stareńki Antoś prosi o pomoc Jak co roku na groby musimy jechać wiele kilometrów. W małej miejscowości w pobliżu cmentarza chciałyśmy na chwilę się ogrzać i pójść na kawę… nie dało się spokojnie.
Po
parkingu, prosto przed siebie, bez oglądania się w żadną ze stron, szedł zagubiony piesek. Kiedy podeszłyśmy bliżej okazało się ze to starszy pies, który prawdopodobnie nie widzi i nie słyszy. Samochody musiały go omijać, bo nie zwracał na nic uwagi. Tanecznym krokiem, wysoko podnosząc łapy, szedł przed siebie, zawracając jedynie gdy wyczuwał na drodze jakąś przeszkodę. Był bardzo głodny, jadł szybko i łapczywie. Wszystko wskazywało, że to porzucony ślepy staruszek – oczy z zaćmą, przeraże‑ nie, brak rekcji na gwizdanie, cmokanie, siwy pyszczek, bardzo zaniedbana sierść. Czy mogłyśmy przejść obojętnie i go zosta‑ wić?! Czy mogłyśmy skazać go, być może na śmierć pod kołami samochodu, bo w te dni ruch szczególnie wyjątkowy, lub na dal‑ szą tułaczkę, a psina słaba i ślepa? Zabrały‑ śmy, no i z odwiedzin cmentarzy przywio‑ złyśmy kolejne psie nieszczęście. Jest prze‑ rażony, boi się nas, innych psów, boi się dosłownie wszystkiego. Wygląda na to, że był źle traktowany, może bity. Na każdą próbę dotknięcia, reaguje paniką. Nie moż‑ na go wziąć na ręce, ledwo udało nam się zapakować go do samochodu. Teraz trze‑ ba go przebadać, zobaczyć co mieszka w zaniedbanej, śmierdzącej sierści, co dzie‑ je się w środku niewielkiego ciałka, jaki jest stan jego zdrowia. Już na pierwszy rzut oka widać, że słabo słyszy, NIE WIDZI PRA‑
WIE WCALE. Staje koło ściany i mruczy do niej jakby prosił, aby się odsunęła i puściła go dalej. Gdy się położy, to ma problemy ze wstaniem- zatacza się. Potrzebuje pomo‑ cy. Czy zostawicie nas kochani samych, z tym kolejnym psim nieszczęśnikiem? Nie wiemy o nim nic, ani jak miał na imię, ani jaka jest jego historia. Daliśmy mu nowe imię, na nowy etap życia – Antoś. Antoś nie jest wymagający ale nie ma nic swojego, nie wiemy czy kiedykolwiek miał. Ani legowiska, ani kocyka. Przydałby się też dobra jakościowa, mokra karma, żeby wzmocnić wycieńczony organizm. Piesek ma tylko dwa ząbki... Bardzo pięk‑ nie prosimy o wsparcie dla Antosia. artykuł promocyjny
Wpłaty dla Antosia można przekazywać na nasze konto: 29 1750 0012 0000 0000 2212 8288 z dopiskiem „Dla Antosia”
Przystań Ocalenie, Organizacja Pożytku Publicznego, 43‑229 Ćwiklice , ul. Kombatantów 134 Przekaż 1% swojego podatku dla przystaniowych podopiecznych KRS 0000464918
www.przystanocalenie.org | tel. 723‑80‑80‑02 Można także wesprzeć akcję smsem wpisując w treści „ANTEK”:
Numer 7248 to koszt sms-a w cenie 2,46 PLN z VAT. Numer 74567 to koszt sms-a w cenie 4,92 PLN z VAT Numer 79996 to koszt sms-a w cenie 11,07 PLN z VAT R E K L A M A
XII
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
zdrowie
Nowoczesn Polska to średniej wielkości kraj leżący w środkowej części Europy. Usługi świadczone przez specjalistów są na prawdę na wysokim poziomie. Dentysta w Polsce jest jednym z najlepszych fachowców na tym właśnie kontynencie.
D
ziś ten właśnie kraj ma jedną z najlepszych reko‑ mendacji. To właśnie dentysta w Polsce jest jednym z najbardziej obleganych sto‑ matologów. I nie mówimy tu tylko o miejscowych. Do tego
R E K L A M A
kraju przyjeżdżają ludzie zza granic Polski. Oprócz Czechów, Słowaków, Niemców, Ukraiń‑ ców można u polskiego stoma‑ tologa spotkać, Holendra, Anglika, Belga, Norwega i wie‑ lu, wielu innych turystów. Polskie kliniki stomatologicz‑ ne świadczą jedne z najlep‑ szych usług co można w bar‑ dzo łatwy sposób zaobserwo‑ wać. Ludzie zjawiają się z całe‑ go świata w poszukiwaniu wysokiej jakości standardów w leczeniu jamy ustnej. Dla wie‑ lu ludzi może się to wydawać dziwne, by podróżować do innych krajów w celu dokona‑ nia konkretnego zabiegu, leczenia. Przecież to wiąże się z wydat‑ kami nie tylko na dane leczenie, ale przede wszystkim dotarcie do danego miejsca sprawia, że jesteśmy narażeni na koszty. R E K L A M A
zdrowie
na stomatologia A dziś medycyna turystyczna to jeden z najlepszych biznesów. Nawet sobie nie potrafimy wyobrazić jak wielka liczba ludzi przekracza granice by dokonać konkretnego leczenia. A to lotnicze, kolejowe czy nawet benzyna lub ropa do samochodów. Transportów jest wiele, więc dlaczego ludzie aku‑ rat teraz decydują się na takie wydatki? Prawdą jest, iż już w starożytnym Rzymie ludzie podróżowali do innych miast i krajów, by dokonać zabiegów leczniczych, by skorzystać z uzdrowisk. Tak też łatwo zauważyć, że wtedy było to już
nie planuje swoje wyjazdy w celach uzdrowiskowych. Nie tylko chirurdzy plastyczni mają ogromne wzięcie wśród turystów, ale i stomatolodzy. Dentysta w Polsce jest jak już wcześniej wspomnieliśmy jed‑ nym z najlepszych specjalistów w Europie i właśnie dlatego rze‑ sza ludzi zjeżdża do tego kraju by dokonać chodźby zabiegu wybielania zębów, usunięcia
kamienia nazębnego, leczenia endodontycznego (kanałowe), zabezpieczenia lakiem szczelino‑ wym bruzd zębów, lakierowanie wszystkich zębów stałych, impregnacja zębiny zębów mlecznych, kosmetyczne pokry‑ cie niedorozwoju szkliwa w zębach stałych, czy wypełnie‑ nia kompozytowe światłoutwar‑ dzalne i wielu innych. Żródło www. publikuj. org
R E K L A M A
bardzo normalne i powszechne zachowanie, więc dlaczego aku‑ rat teraz się dziwimy, że ludzie dokonują takich właśnie wybo‑ rów. A dziś medycyna turystyczna to jeden z najlepszych biznesów. Nawet sobie nie potrafimy wyobrazić jak wielka liczba ludzi przekracza granice by dokonać konkretnego leczenia. Miliony ludzi na całym świecie, specjal‑
Płynne złoto Dobre do herbaty i zjadane łyżeczką. Babciny sposób na kaszel i katar. Wiesz o czym mowa? Oczywiście, że o miodzie! A gdyby tak zastąpić nim antybiotyki?
J
est taki jeden, jedyny miód. Miód Manuka. Ma tak silne właściwości antybakteryjne, że dorównuje anty‑ biotykom. Wszystko za sprawą wyjątko‑ wej substancji Methyloglyoxalu (MGO) – naturalnego antybiotyku.
O co chodzi z MGO?
Im większe stężenie MGO tym lepszy i droższy jest miód. Najwyższe stężenie to MGO 550+ (min. 500mg/1kg miodu), naj‑ niższe MGO 30+. Minimalne stężenie
Hit czy kit?
potrzebne do uzyskania korzyści zdro‑ wotnych to MGO 100+.
Co nam daje miód Manuka?
Poprawia odporność i wzmacnia orga‑ nizm, działa przeciwzapalnie i przeciwgrzy‑ biczo. Idealny dla osób z problemami żołądkowymi, refluksem, wrzodami, wraż‑ liwymi jelitami. Dobry również zewnętrz‑ nie w postaci maseczek na twarz dla cery suchej, trądzikowej lub osób z atopowym zapaleniem skóry i liszajem.
Zdecydowanie hit! Ale uwaga! Tylko oryginalny miód Manuka! Uczulamy na wszelkie podróbki, których jest masa na rynku. Postaw na jakość a się nie zawie‑ dziesz! Miód musi mieć zawartość ozna‑ czoną wskaźnikiem MGO, który jest jedy‑ nym wiarygodnym wyznacznikiem mocy miodu. Miejsce pochodzenia to musi być Nowa Zelandia. To właśnie tam krzew Manuka kwitnie raz w roku, tylko przez 4 tygodnie. I to z niego powstaje miód, któ‑ ry odznacza się tak niesamowitymi właści‑ wościami. Miody Manuka to zaledwie część nasze‑ go szerokiego asortymentu. Oferujemy również soki, zimnotłoczone oleje, zioła, herbaty, produkty bezglutenowe i bezcu‑ krowe, miody z polskich pasiek, przyprawy bez chemii, naturalne kosmetyki i wiele artykuł promocyjny innych! Zapraszamy do naszego sklepu przy al. Niepodległości 87 w Tychach i na stronę internetową brokulek.pl.
nr 23 (30) • 4 grudnia 2015 r.
R E K L A M A
XIII