Mobilność: media, praktyki miejskie i kultura studencka
Mobility: Media, Urban Practices and Students’ Culture redakcja / edited by Mariannna Michałowska
Poznań 2017
Recenzent / Reviewer Dr hab. Ewa Wójtowicz
Projekt okładki i książki / lay-out and design Marianna Michałowska Projekty posterów / Posters design Jacek Zydorowicz Współpraca / Collaboration Kinga Śmigielska Redakcja i korekta / Redaction and Proof-reading Michał Staniszewski Tłumaczenie / Translation Katarzyna Turska Aleksandra Sokalska-Bennett Zdjęcia wykorzystane w publikacji pochodzą z archiwum projektu / Photographs from the archive of the project kulturymobilne.pl Copyright by Wydział Nauk Społecznych UAM w Poznaniu 2017 Copyright by authors 2017
Książka zrealizowana w ramach projektu badawczego Narodowego Centrum Nauki Mobilność: media, praktyki miejskie i kultura studencka nr 2014/13/B/HS2/00109
ISBN 978-83-64902-50-5
Wydawnictwo Naukowe Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu 60-569 Poznań, ul. Szamarzewskiego 89c
Spis treści / Table of Contents Wprowadzenie / Introduction
4
Marianna Michałowska Wykorzystanie metod wizualnych w badaniu mobilności Using Visual Methods in Studying Mobility
10
Magdalena Kamińska Media mobilne i ich badania. Problematyka, tematyka, perspektywy Mobile Media and Their Studies. Issues, Topics, Perspectives
44
Jacek Zydorowicz Po obu stronach kamery. Studia wizualne w praktyce kulturoznawczej – narzędzia i protezy poznawcze On Both Sides of the Camera. Visual Studies in Cultural Studies Practice – Tools and Cognitive Prostheses
78
Projekt studencki 1: Kultura studencka w obiektywie Students’ Project 1: Student Culture in the Lens
116
Tomasz Żaglewski Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji mobilności. Projekt „Autoinwigilacja” jako wizualne repozytorium „zmobilizowanej” kultury studenckiej From Mobile Privatization to Intimization of Mobility. “Self-surveillance” Project as a Visual Repository of “Mobilized” Student Culture
120
Projekt studencki 2: Autoinwigilacja Students’ Project 2: Self-surveillance
144
Agata Skórzyńska 152 Kultura studencka jako czynność. Mobilność i poszerzone pole praktyk Student Culture as an Activity. Mobility and an Extended Field of Practice Jadwiga Zimpel Kategoria miejsca w mobilnym doświadczeniu studenckim The Category of “Place” in a Mobile Student Experience
202
Projekt studencki 3: Mapowanie miejsc studenckich w mieście Students’ Project 3: Mapping Student Places in the City
226
Bibliografia / Bibliography
234
Uczestniczki i uczestnicy projektu / Participants of the Project
244
Wprowadzenie
Introduction
Wprowadzenie
Celem niniejszego raportu jest przedstawienie podejścia teoretycznego i efektów badań prowadzonych w Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w latach 2015-2018 w ramach projektu badawczego „Mobilność: media, praktyki miejskie i kultura studencka”1. Prace prowadził zespół badawczy we współpracy z grupami studentów kulturoznawstwa, którzy analizowali przede wszystkim doświadczenia powszednie: między innymi sposoby komunikacji z innymi, tryby autoprezentacji, dynamikę mieszkania i jego zmiany, a także dokumentowanie własnej codzienności na portalach społecznościowych. W badaniach wykorzystywaliśmy przede wszystkim metody jakościowe, zakładając, że są one lepiej dostosowane do celów badań kulturoznawczych, a więc podejścia takiego, jakie proponuje Grzegorz Dziamski, pisząc, że kulturoznawstwo [...] poszukuje mniej jednoznacznych, a bardziej złożonych i wielorakich relacji między tym, co kulturowe, a tym, co społeczne, między znaczeniami, jakie ludzie przypisują swoim działaniom, a wypracowanymi przez społeczeństwo praktykami, dyskursami i instytucjami2.
[8]
Takie założenie znakomicie odpowiada założeniom naszych badań, które wymagają uwzględnienia wielu obszarów wiedzy: technologii urządzeń mobilnych, społecznych warunków funkcjonowania mediów, interakcji użytkowników sieci oraz estetyk wizualnych przez nich wykorzystywanych. Ważnym elementem działań była platforma komunikacji i prezentacji działań. Stworzyliśmy w tym celu stronę kulturymobilne.pl, na której studenci mogli opublikować wybrane projekty. W trakcie badań wyłoniły się cztery podstawowe obszary badań nad mobilnością: 1) zachodzące za sprawą mediów mobilnych przeobrażenia w obszarze komunikacji kulturowej, 2) transformacje doświadczenia prywatności i intymności, 3) znaczenie miejsca i miasta oraz 4) rozumienie zagadnienia kultury studenckiej. Osobną kwestią stało się pytanie o metody wizualno-narracyjne, wykorzystywane w badaniach. Dokonując zatem przeglądu technik stosowanych w badaniach, należy wyróżnić analizę treści, netnografię, badania aktywistyczne i uczestniczące, narracyjne (wywiady on-line, story-telling), metody wizualne (fotoeseje, filmy, mapy wyobrażeniowe i topograficzne), zaznaczając, że najczęściej repertuar sposobów 1 Projekt badawczy NCN OPUS 7 nr 2014/13/B/HS2/00109, czas realizacji 28.01. 2015 – 28.01.2018. 2 G. Dziamski, Kulturoznawstwo czyli wprowadzenie do kultury ponowoczesnej, Wyd. Naukowe Katedra, Gdańsk 2016, s. 125.
Introduction
The purpose of this report is to present the theoretical approach and the results of studies conducted at the Institute of Cultural Studies of Adam Mickiewicz University in Poznań in 2015-2018 within the research project “Mobility: Media, Urban Practices and Students’ Culture.”1 The works were run by a team of researchers in cooperation with students of cultural studies who mostly analyzed everyday experiences, such as: methods of communication with others, ways of self-presentation, dynamics of dwelling and its changes and also recording one’s own daily activity on social networking sites. In our research we applied mainly qualitative methodology assuming that it is better suited for cultural studies, i.e. the approach proposed by Grzegorz Dziamski who writes that cultural studies [...] look for less clear-cut and more complex and multi-dimentional relationships between the issues related to culture and the issues related to society, between the meanings attributed by people to their own actions and practices, discourses and institutions developed by the society.2
This assumption excellently corresponds with the premises of our research which require taking into consideration many areas of knowledge, such as mobile media technology, social conditions of media functioning, interactions between web users and visual aesthetics applied by them. The platform for communications and presentation of the activities was an important element of the studies. We created the website kulturymobilne.pl [mobile cultures] especially for that purpose, where students could post their selected projects. Four main areas of research into mobility emerged during our studies, they were as follows: 1) transformations within cultural communication which occur due to mobile media, 2) transformations of privacy and intimacy, 3) significance of the place and the city and 4) understanding the issue of student culture. A question about visual and narrative methods used in the studies became a separate issue. Therefore, when we list the techniques applied in the studies the following ones must be mentioned: content analysis, netnographics, activist and participating studies, narratives (on-line interviews, story-telling), visual methods (photo-essays, films, mind maps and topographic maps). It should be emphasized that the repertoire of research methods frequently involves using more than one technique
[9]
1 Research project NCN (National Centre for Science) OPUS 7 no 2014/13/B/ HS2/00109, time of realization 28.01.2015-28.01.2018. 2 G. Dziamski, Kulturoznawstwo czyli wprowadzenie do kultury ponowoczesnej, Wydawnictwo Naukowe Katedra, Gdańsk 2016, p. 125.
Wprowadzenie
badania obejmuje więcej niż jedną technikę (na przykład projekt poświęcony portalowi Tinder3 obejmuje analizę treści, wywiady on-line i potrzebną do analizy wyników badań wizualizację danych). Mamy nadzieję, że raport nie tylko będzie pomocny w określaniu pola badawczego kulturowo ujmowanych zjawisk mobilnych, lecz także pozwoli zbliżyć się do sposobu, w jaki młoda generacja postrzega relację przestrzeni fizycznych i ich medialnego doświadczenia.
Zespół badawczy (Instytut Kulturoznawstwa UAM): Magdalena Kamińska, Zakład Badań nad Kulturą Filmową i Audiowizualną Marianna Michałowska, Zakład Badań nad Kulturą Filmową i Audiowizualną Agata Skórzyńska, Zakład Kulturowych Studiów Miejskich Jadwiga Zimpel, Zakład Kulturowych Studiów Miejskich Jacek Zydorowicz, Zakład Badań nad Kulturą Artystyczną Tomasz Żaglewski, Zakład Badań nad Kulturą Filmową i Audiowizualną
Zob. Z. Małkowicz, J. Walczyk, „Tinder in use. A report in alternative ways of using the application”, 2016, http://kulturymobilne.pl/szczegoly-aktywnosci/?id =796&mainpicture=1 [20.12.2017].
[ 10 ]
3
Introduction
at the same time (e.g. the project devoted to Tinder website3 includes content analysis, on-line interviews and data visualisation, which was necessary for the research results analysis). We hope that the report will not only help determine the area of research but also facilitate understanding how the young generation perceives relationships of physical spaces and their medial experience.
Research team (Institute of Cultural Studies, AMU): Magdalena Kamińska, Department of Research on Film and Audiovisual Culture Marianna Michałowska, Department of Research on Film and Audiovisual Culture Agata Skórzyńska, Department of Cultural Urban Studies Jadwiga Zimpel, Department of Cultural Urban Studies Jacek Zydorowicz, Department of Research on Artistic Culture Tomasz Żaglewski, Department of Research on Film and Audiovisual Culture
3 See Z. Małkowicz, J. Walczyk, “Tinder in use. A report in alternative ways of using the application,” 2016, http://kulturymobilne.pl/szczegoly-aktywnosci/?id =796&mainpicture=1 [20.12.2017].
[ 11 ]
Marianna Michałowska
Wykorzystanie metod wizualnych w badaniu mobilności
Marianna Michałowska
Using Visual Methods in Studying Mobility
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
Zacznę od przywołania przykładu z codziennego życia. Zapewne niemal każdy, kto podróżuje środkami komunikacji publicznej zauważył, jak wielu współpasażerów wpatruje się w ekrany smartfonów. Niektórzy korzystają z portali społecznościowych, inni czytają wiadomości w serwisach informacyjnych lub czytają e-booki. Ta codzienna sytuacja wskazuje na dwa interesujące mnie aspekty współczesnej kultury: mobilność i wizualność. Życie w mieście wymaga od nas ruchu fizycznego i komunikowania się z innymi. Czytamy wiadomości, wysyłamy informacje, otrzymujemy zdjęcia, sprawdzamy rozkłady jazdy itd. Jesteśmy mobilni i doświadczamy mobilności zapośredniczonej technologicznie. W opisanej sytuacji mamy do czynienia z kilkoma formami działań wizualnych: po pierwsze obserwujemy innych, a obserwowani patrzą na wyświetlacze, po drugie same urządzenia są „widzialne”. Oczywiście są przedmiotami, których można dotykać, które emitują dźwięki, ale zaprojektowano je według aktualnych trendów wizualnych, by stanowiły atrakcyjne wizualnie gadżety. Po trzecie wreszcie użytkownicy komunikują się za pomocą smartfonów w dużej części środkami wizualnymi: aplikacje mają formę wizualną, musimy zobaczyć (nie uwzględniam tu urządzeń dostosowanych do potrzeb osób niewidzących) symbole, cyfry i ikony na ekranach dotykowych, by ich użyć. Co więcej, znaczącą część naszej aktywności zajmują działania oparte na patrzeniu: pisanie SMS-ów jest częstsze niż rozmowa1, inne znaczące aktywności to oglądanie zdjęć i wysyłanie SMS-ów. Uwzględnić trzeba także szczególnie interesujące mnie, w kontekście prowadzonych przeze mnie badań, przemieszczenie aparatu fotograficznego z autonomicznego przedmiotu do podłączonej do smartfonu jednej z wielu funkcji urządzenia. Już ten codzienny przykład pokazuje, że wizualność i mobilność się splatają. W tej części raportu stawiamy pytanie o zastosowanie metod wizualnych w badaniach zjawisk zachodzących za sprawą technologii mobilnych. W pierwszej części tekstu uporządkowane zostaną zachodzące na siebie obszary badań nad wizualnością i mobilnością, zaś w drugiej przyjrzymy się ich wykorzystaniom w analizie doświadczenia kulturowego wyrażanego za pomocą fotografii mobilnej.
1. Wizualność i mobilność w badaniach kulturoznawczych
[ 14 ]
Przedstawiony tutaj schemat pokazuje obszary i zależności zachodzące pomiędzy badaniami nad wizualnością i mobilnością. Badane zjawiska 1 Jak podaje raport Pew Research Center z roku 2015, dotyczący najbardziej typowych sposobów codziennego użytkowania smartfonów przez Amerykanów, 100% użytkowników w wieku 18-29 lat SMS-uje, 93% – a więc 7% mniej – prowadzi rozmowy. Podobne proporcje występują w innych grupach wiekowych (98% do 91% w grupie 30-49 lat) i odwracają się dopiero w grupie powyżej 50 lat (92% do 94%). Zob. „The Smartphone Difference”, Pew Research Center, April, 2015, s. 8, http:// www.pewinternet.org/2015/04/01/us-smartphone-use-in-2015/ [20.10.2017].
Using Visual Methods in Studying Mobility
I will begin by invoking an example from everyday life. Certainly everyone who uses public transport noticed how many co-passengers stare into the screens of their smartphones. Some of them use social networking sites and others read the news or e-books. This everyday situation indicates two aspects of contemporary culture interesting for me, i.e.: mobility and visuality. Life in the city requires from us being on the move and communicating with others. We read the news, send messages, receive pictures, check timetables, etc. We are mobile and we experience technologically mediated mobility. In the scene described above we are dealing with several forms of visual activities: first of all, we observe others, and the observed watch their screen displays and secondly, the devices themselves are “visible.” Naturally they are objects which can be touched, which emit sounds, but they were designed according to the current visual trends so that they are visually attractive gadgets. Thirdly, at last, users communicate by smartphones using mainly visual means of communication: applications have a visual form, i.e. we have to see (I am not taking into consideration the devices adapted for the needs of the blind) symbols, digits and icons on touch screens to be able to use them. What is more, a significant part of our activity relies on watching, i.e. texting messages is more frequent than a conversation,1 other important activities involve watching pictures and sending them. It should be also mentioned, which is particularly interesting for me in the context of the studies that I conduct, that a photographic camera has been transformed from an autonomic object into one of many functions attached to another device, i.e. the smartphone. Already this everyday example shows that visuality and mobility are interlinked. In this part of the report we address the issue of using visual methods in studying phenomena that occur thanks to mobile technologies. The first part of the text orders the overlapping areas of research into visuality and mobility, whereas the second part will look into using them for the analysis of cultural experience expressed by mobile photography.
1. Visuality and mobility in cultural studies The diagram presented above outlines areas and correlations occurring between the research into visuality and mobility. The studied phenomena are mainly of visual and mobile character at the same time. Methods
[ 15 ]
1 According to the report Pew Research Center from 2015, which examined the most common ways of using smartphones on everyday basis by Americans, 100% of users at the age of 18-29 send text messages, whereas only 93 % talk on the phone. These proportions are a bit different in other age groups (98% to 91% among 30-49 year olds) and are reversed in the group above 50 lat (92% to 94%). See, “The Smartphone Difference”, Pew Research Center, April, 2015, p. 8, http:// www.pewinternet.org/2015/04/01/us-smartphone-use-in-2015/ [20.10.2017].
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych [ 16 ]
w większości mają charakter wizualny i mobilny jednocześnie. Podobną podwójnością cechują się metody wykorzystywane w badaniach. Niewątpliwie jednak należy odróżnić obszary badań. Po stronie wizualności odróżniam studia nad widzeniem od studiów nad obiektami i praktykami wizualnymi (chociaż samo widzenie i wizualność mają charakter mobilny, przecież podmiot postrzega świat i go dokumentuje, będąc w ruchu), natomiast w zbiorze mobilności umieścimy badania nad formami ruchu w przestrzeni fizycznej (przemieszczanie się grup ludzkich i obiektów), studia nad zapośredniczoną medialnie komunikacją. Zwracam uwagę także na zróżnicowanie badań nad warunkami zmiany technologii mobilnych. Proponuję ich podział ze względu na odniesienie do mobilności. „Stare” media nie oznaczają tu specjalnie dawnych wynalazków, lecz te, które same zlokalizowane są przestrzennie (telewizja, komputery stacjonarne), a poprzez które możliwe są różne formy teleobecności oraz mediatyzacji doświadczenia. Natomiast media lokacyjne oparte są na systemach technologii lokalizacyjnych i geomediów – a więc systemów komunikacji bezprzewodowej i satelitarnej. Należą do nich zatem technologie uwolnione od stałego miejsca, jak telewizja mobilna zastępująca odbiornik telewizyjny umieszczony w pokoju, smartfon lub laptop, wypierające komputery stacjonarne. To właśnie te „stare” nowe media: telegraf, telefon, telewizja zapowiadały dzisiejsze, mobilne. Wspólny, wizualno-mobilny charakter analizowanych zjawisk ujawnia się w pełni wtedy, gdy przyglądamy się metodom prowadzenia nad nimi
Il. 1. Obszary i zależności badań nad zjawiskami wizualnymi i mobilnymi Źródło: opracowanie własne.
used in the research are also characterized by a similar duality. However, undoubtedly the areas of research should be distinguished. On the side of visuality I distinguish between the studies on seeing and the studies on visual objects and practices (although both seeing itself and visuality are mobile in character, after all a subject perceives the world and records it while being on the move), whereas in the area of mobility we can place studies on forms of movement in physical space (moving of groups of people and objects) and studies on mediated communication. I also indicate the diversification of studies on the conditions of change of mobile media technologies. I propose their division as regards the reference to mobility. The “old” media do not mean here particularly old inventions, but those which are spatially located themselves (television, desktop computers), and which facilitate various forms of tele-presence and mediatisation of experience. On the other hand, locative media are based on the systems of locative technologies and geomedia, hence wireless and satellite communications systems. They include technologies which are independent of stationary location, such as mobile television which replaces a television set located in a living room, and other such as the smartphone or laptop which supersede desktop computers. Actually these “old” new media, such as: telegraph, telephone, television announced the advent of modern mobile media. The common, visual and mobile character of the analyzed phenomena becomes fully revealed only when we examine the methods of studying
Using Visual Methods in Studying Mobility
Fig. 1. Areas and relations of research on visual and mobile phenomena Source: own elaboration.
[ 17 ]
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych [ 18 ]
badań: obserwacja wymaga ruchu, nie tylko podmiotu obserwującego, lecz także poruszeń gałek ocznych patrzącego, a w wersji stechnologizowanej – ruchu monitorującej kamery. Dokumentowanie najczęściej prowadzone jest za pomocą przenośnych urządzeń rejestrujących (aparat fotograficzny, kamera czy dawniej prosty notatnik). Analizy i interpretacje uwzględniają sposób prowadzenia badań (np. rozmowy o fotografiach lub analizy netnograficzne). Także efekty badań w sposób wizualny dostępne są w formach mobilnych. Naszkicowany tu schemat potraktuję jako wyjściowy dla dalszych rozważań nad przedmiotem i metodami badań nad wizualnością i mobilnością.
1.1. Wizualność i widzenie jako przedmiot badań Przedstawione na rysunku 1 rozróżnienie pomiędzy studiami nad widzeniem oraz badaniami nad obiektami i praktykami wizualnymi zostało zainspirowane tekstem Hala Fostera, który w 1988 roku wskazał na dwa wymiary uczynienia wzroku przedmiotem refleksji, odróżniając widzenie od wizualności. Widzenie (vision) odnosi się do biologicznej konstrukcji widzenia, podczas gdy wizualność (visuality) wskazuje na kulturowe uwarunkowania widzenia. Badania nad wizualnością odpowiadają zatem na pytania: „jak widzimy? Jak jesteśmy zdolni, jak się nam pozwala widzieć lub jak jesteśmy zmuszeni do patrzenia i jak postrzegamy widzenie lub niewidzenie”2. Kulturowe nacechowanie wizualności nie wyklucza całkowicie aspektu biologicznego, który jest jednak traktowany jako wyjściowy dla procesu postrzegania. Studia wizualne (visual studies) mimo wszelkiego zróżnicowania (pisze o nich w rozdziale trzecim Jacek Zydorowicz) posiadają przede wszystkim wymiar interpretatywny, odnosząc się zarówno do praktyk artystycznych, jak i codziennej produkcji obrazów3. Grzegorz Dziamski widzi zapowiedź visual studies w tezach Johna Bergera, postawionych w książce Ways of Seeing (1972). Zgodnie z nimi badacze 2 H. Foster, Preface, w: Vision and Visuality, red. H. Foster, Dia Art Foundation, Bay Press, Seattle 1988, s. IX. 3 W badaniach realizowanych przez wydawców pisma „October” w ramach projektu Visual Culture Questionnaire podkreślone są cztery cechy studiów wizualnych: 1) zakwestionowanie dotychczasowego sposobu badań wizualnych proponowanych w ramach historii sztuki, z wskazaniem na rolę społeczno-kulturowego kontekstu; 2) rehabilitacja znaczenia teorii badaczy z „marginesu” teorii sztuki (Aby Warburg, Aloisa Riegl); 3) krytyka hermetyzmu i autonomii historii sztuki, i zastąpienie ich zakorzenieniem teorii obrazu w dyskursach psychoanalitycznych (Lacan) i medialnych, oraz ich odniesienie do globalnego stanu kultury; 4) propozycja prowadzenia badań interdyscyplinarnych, uwzględniających korelacje praktyk artystycznych, architektonicznych i filmowych z ich wymiarem kulturowym (zwłaszcza antropologicznym). Zob. S. Alpers, E. Apter, C. Armstrong, S. Buck-Morss, T. Conley, J. Crary, T. Crow, T. Gunning, M. Ann Holly, M. Jay, T. Dacosta Kaufmann, S. Kolbowski, S. Lavin, S. Melville, H. Molesworth, K. Moxey, D. N. Rodowick, G. Waite, C. Wood, Visual Culture Questionnaire, „October” Vol. 77, 1996 (Summer), s. 25.
Using Visual Methods in Studying Mobility
them: observation requires movement, not only of the observing subject but also the movement of eyeballs of the observer, and in the technological version, the movement of monitoring camera. Recording is most frequently conducted by means of portable recording devices (a camera, or a simple notebook, in the past). Analyses and interpretations capture also the way of conducting research studies (e.g. conversations about photographies or netnographic analyses). It is worth noticing that results of the research are visually available in mobile forms. I will treat the diagram outlined here as a starting point for further ponderings over the object and methods of research into visuality and mobility.
1.1. Visuality and vision as an object of research The distinction between studies on vision and research into visual practices and objects presented in the diagram was inspired by the text whose author is Hal Foster, who in 1988 indicated two dimensions of sight as an object of reflection, distinguishing between vision and visuality. Vision concerns biological basis of seeing, whereas visuality refers to cultural aspects of seeing. Hence research into visuality answers such questions as: “how we see? how we are able, allowed or made to see, and how we see this seeing and unseen therein.”2 Cultural character of visuality does not exclude completely the biological aspect, however it is still treated as a starting point for the process of perception. Visual studies, despite their great diversity (which is discussed in chapter three by Jacek Zydorowicz) have most of all an interpretative dimension referring both to artistic activity and to daily production of images.3 Grzegorz Dziamski perceives the advent of visual studies in the theses proposed by John Berger, put forward in the book Ways of Seeing (1972). According to them researchers “should get interested in studying visual representations and images surrounding us on daily basis. Simultaneously visual H. Foster, “Preface”, in Vision and Visuality, ed. H. Foster, Dia Art Foundation, Bay Press, Seattle 1988, p. IX. 3 In the research conducted by the editors of the magazine “October” within the project Visual Culture Questionnaire, four features of visual studies are highlighted: 1. questioning the previous methods of visual studies proposed within the history of art with the emphasis on the role of social and cultural context; 2. rehabilitation of the importance of the theory of researchers from the “outskirts” of the theory of art (Aby Warburg, Alois Riegl); 3. criticism of hermeticism and autonomy of the history of art and replacing them with embedding the picture theory in psychoanalytical and medial discussions (Lacan) and referring them to the global condition of culture; 4. proposal of leading interdisciplinary research taking into consideration the correlation of artistic, architectural and film practices with their cultural dimension (particularly anthropological one). See S. Alpers, E. Apter, C. Armstrong, S. Buck-Morss, T. Conley, J. Crary, T. Crow, T. Gunning, M. Ann Holly, M. Jay, T. Dacosta Kaufmann, S. Kolbowski, S. Lavin, S. Melville, H. Molesworth, K. Moxey, D. N. Rodowick, G. Waite, C. Wood, “Visual Culture Questionnaire,” October 1996, Vol. 77 (Summer), p. 25. 2
[ 19 ]
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
„powinni zainteresować się badaniem wizualnych przedstawień i otaczających nas na co dzień obrazów (images). Jednocześnie visual studies miały zapowiadać nową historię sztuki (new art history), wychodzącą poza analizy formalne i sięgającą po inspiracje do marksizmu i psychoanalizy, semiotyki i strukturalizmu”4. Takie rozumienie studiów wizualnych bliskie było grupie badaczy związanych z amerykańskim pismem „October”, reprezentowanej przez Rosalind E. Krauss, wspomnianego Fostera, Craiga Owensa, Martina Jaya, historyków sztuki Normana Brysona, Svetlanę Alpers, Nicolasa Mirzeoffa czy Susan Buck-Morss. Inspirowani filozofią poststrukturalną (pismami Jacques’a Derridy, Michela Foucault, Paula de Mana, Julii Kristevy) czynią punktem wyjścia dla studiów wizualnych krytykę kultury wzrokocentrycznej oraz wynikające z niej konsekwencje dla świata kultury zachodnioeuropejskiej. Wzrokocentryzm, antropo- i europocentryzm zdają się ze sobą powiązane, zaś ich krytyka pozwala wykorzystywać podejścia płynące z teorii postkolonialnych, feministycznych czy psychoanalizy. W tym specyficznym splocie podejść interpretacyjnych wizualność służy (po Foucaultowsku) tworzeniu symbolicznych mechanizmów zarządzania społeczeństwem. O ile w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku badaczy wizualności zajmują głównie sposoby reprezentacji treści kulturowych kryjących się za produkcją obrazów, o tyle wraz z przełomem wieków coraz silniej zaznaczają się ujęcia podkreślające wpływ na wizualność doświadczeń nie tylko wzrokowych, lecz także multisensorycznych, afektywnych. W 2005 roku jeden z głównych popularyzatorów pojęcia „nowoczesne władze wzroku”, Martin Jay publikuje Pieśni doświadczenia, w tym samym mniej więcej czasie William J. T. Mitchell stwierdza autorytatywnie, że hegemonia widzenia i mediów wizualnych jest jednym z mitów nowoczesności i podkreśla, że kultura wizualna nie ogranicza się do studiów nad obrazami, lecz „rozrasta się do codziennych praktyk widzenia i pokazywania”5. Mediów wizualnych jako takich nie ma – są tylko media „mieszane” (mixed), „z różnymi proporcjami zmysłów”6 – przestrzenne, dźwiękowe, dotykalne, dodajmy – także mobilne. Skoro wizualność nie jest główną cechą obrazów, to co nią jest, można zapytać? Coraz więcej uwagi poświęca się materialnemu zakorzenieniu obrazów (Bjørnar Olsen), narracyjności (Mieke Bal), polityczności spojrzenia (Ariella Azoulay) czy też znaczeniu wyobraźni w tworzeniu świadomości tego, co się G. Dziamski, Kulturoznawstwo, czyli wprowadzenie do kultury ponowoczesnej, Wyd. Naukowe Katedra, Gdańsk 2016, s. 13. 5 W. J. T. Mitchell, What Do Pictures Want?, The University of Chicago Press, Chicago 2005, ss. 342-343. 6 Tamże, s. 343.
[ 20 ]
4
G. Dziamski, Kulturoznawstwo, czyli wprowadzenie do kultury ponowoczesnej, Wyd. Naukowe Katedra, Gdańsk 2016, p. 13. 5 W. J. T. Mitchell, What Do Pictures Want?, The University of Chicago Press, Chicago 2005, pp. 342-343. 6 Ibidem, p. 343.
Using Visual Methods in Studying Mobility
studies were supposed to announce new art history, going beyond formal analyses and reaching for inspirations from Marxism and psychoanalysis, semiotics and structuralism.”4 Such perception of visual studies was close to the group of researchers connected with the American magazine “October,” including the following names: Rosalind E. Krauss, the above mentioned Foster, Craig Owens, Martin Jay, art historians Norman Bryson, Svetlana Alpers, Nicolas Mirzeoff or Susan Buck-Morss. Inspired by post-structural philosophy (works of Jacques Derrida, Michel Foucault, Paul de Man and Julia Kristeva), they consider a criticism of sight-centred culture, and the consequences that it brings for the world of western European culture, as a starting point for visual studies. Sight-centrism, anthropocentrism and Euro-centrism seem to be interconnected, and their criticism makes it possible to apply approaches stemming from post-colonial theories, feminist theories or psychoanalysis. In this specific combination of the interpretation approaches visuality serves (as Foucault proposed) creating symbolic mechanisms of managing the society. Although in the 1980s and 1990s researchers studying visuality were mainly occupied with the ways of representation of cultural contents hidden behind picture production, at the turn of the centuries the approaches started to emerge which emphasize the influence of other experiences on visuality, not only those connected with sight but also polisensory and affective ones. In 2005 one of the main disseminators of the notion “scopic regimes of modernity,” Martin Jay publishes Songs of Experience, almost at the same time William J. T. Mitchell makes an authoritarian statement that supremacy of vision and visual media is one of the myths of modernity and emphasizes that visual culture is not limited to studies on pictures but “expands into everyday practices of seeing and showing.”5 There are no visual media as such, there are only mixed media, “with various proportions of senses,”6 spatial, audio, tactile and, we can add also, mobile. If visuality is the major feature of pictures, one may ask what constitutes visuality? More and more attention is devoted to such issues as: material rooting of pictures (Bjørnar Olsen), their narrative character (Mieke Bal), political manner of observation (Ariella Azoulay) or the importance of imagination for creating the awareness of what one sees (Nicolas Mirzoeff). The richness of trends whose subject matter is vision finds its reflection in the popular “rhetoric of turns.” “Linguistic 4
[ 21 ]
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
widzi (Nicolas Mirzoeff). Bogactwo nurtów, w których tematem badań jest widzenie, znajduje swoje odzwierciedlenie w popularnej „retoryce zwrotów”. „Zwrot lingwistyczny” został zastąpiony „kulturowym” i „przestrzennym” (Edward Said, Arjun Appadurai, Gayatri Chakravorty Spivak). Niemal równolegle nadszedł „piktorialny” (od tytułu książki W.J.T. Mitchella), „performatywny” czy „zwrot ku rzeczom”. Chociaż można nie zgadzać się z nadużywaniem „zwrotowej” historii nauk o kulturze, to niewątpliwie określenia te pozwalają zobaczyć, jak poszerzeniu ulega pejzaż badań. W każdym wizualność odgrywa istotną rolę. Coraz trudniej też wytyczyć jasną granicę między badaniami nad wizualnością i widzeniem.
1.2. Studia nad widzeniem Można spierać się, czy współczesne studia nad wizualnością stanowią drugi biegun refleksji nad widzeniem. Warto jednak zwrócić uwagę na zróżnicowania zarysowujące się w obszarze badań nad widzeniem, dlatego że te ostatnie w drugiej połowie dwudziestego wieku akcent kładą nie na społeczny, lecz psychologiczny aspekt postrzegania, chociaż – co ciekawe – zainteresowanie obrazami samych psychologów jest stosunkowo krótsze od refleksji badaczy związanych z nurtami kulturowymi. Wśród tych ostatnich także pojawia się szczelina sporu, gdy pytamy o relację naturalizmu do kulturalizmu. Główny nurt nadal jednak wyznacza tradycja zarysowana w połowie dwudziestego wieku przez Rudolfa Arnheima, skutecznie uzasadniającego, jak biologiczne właściwości są kulturowo przetwarzane. Sztuka i percepcja wzrokowa (1954) i Myślenie wzrokowe (1969) stanowiły przez długie lata teoretyczny model używany do zrozumienia tego, jak postrzegamy świat. Co ciekawe, Teoria widzenia (1954) Władysława Strzemińskiego w wielu aspektach przypomina myślenie Arnheima. Polski twórca pisał: „Rozróżniamy zatem widzenie (w sensie biologicznym) i świadomość widzenia. O ile pierwsze uzależnione jest od powolnej ewolucji biologicznej i przypuszczalnie w ciągu długiego czasu pozostaje niezmienne, o tyle druga narasta w ciągu historii”7. Jak zauważa jednak Ladislav Kesner, koncepcje Arnheima nie mogły być do pogodzenia z myśleniem postrukturalistów z jednego zasadniczego powodu: zakładały implicite istnienie ludzkiej natury (human nature)8. Dzisiaj jednak na koncepcję Arnheima i innych badaczy, zadających sobie pytanie „Jak widzimy?” (np. Ernsta Gombricha czy Nicholasa Mirzeoffa) można spojrzeć inaczej – jak na próbę uwzględnienia zarówno biologicznego, jak i kulturowego charakteru ludzkiej egzystencji oraz jej zależności od kontekstu środowiska. Kluczowa jest tutaj bowiem kwestia W. Strzemiński, Teoria widzenia, Muzeum Sztuki w Łodzi, Łódź 2016, s. 55. L. Kesner, The Warburg/Arnheim effect: linking the cultural/social and perceptual psychology of art, „Journal of Art Historiography” 11/2015, s. 11.
[ 22 ]
7 8
1.2. Studies on vision One might argue whether contemporary studies on visuality actually constitute another side of reflection on vision. However, it is important to point out the differences outlined in the area of research into vision, as in the late 20th century it emphasizes not social but psychological aspect of perception, albeit, what is interesting, the involvement of psychologists into studies on pictures has been relatively shorter than the one revealed by researchers connected with cultural trends. Among the latter also a trace of argument appears when we ask about the relationship between naturalism and culturalism. However, the main trend is still determined by the tradition outlined in the half of the 20th century by Rudolf Arnheim, who effectively explains how biological properties are transformed by culture. The works Art and Visual Perception (1954) and Visual Thinking (1969) for many years constituted a theoretical model which facilitated understanding how we perceive the world. Interestingly, Teoria Widzenia (1954) by Władysław Strzemiński in many aspects reminds the way of thinking proposed by Arnheim. The Polish author wrote: “Thus we distinguish between vision (in a biological sense) and the awareness of vi sion. Although the former is connected with a slow biological evolution and in all likelihood remains unchanged for a long time, the latter grows with history.”7 However, as Ladislav Kesner points out the concepts proposed by Arnheim could not have been reconciled with post-structuralist thinking for one significant reason, they implicite assumed the existence of human nature.8 Nevertheless, nowadays we may differently perceive the concepts put forward by Arnheim and other researchers, who asked themselves: “How can we see?” (e.g. Gombrich or Mirzeoff), i.e. approach them as an attempt to take into consideration both biological and cultural character of human existence and its dependence on the environmental context. The key issue here is the interpretation of the content of what we can W. Strzemiński, Teoria widzenia, Muzeum Sztuki w Łodzi, Łódź 2016, p. 55. L. Kesner, “The Warburg/Arnheim effect: linking the cultural/social and perceptual psychology of art”, Journal of Art Historiography 2015, 11, p. 11.
Using Visual Methods in Studying Mobility
turn” was replaced by “cultural” and “spatial” (Edward Said, Arjun Appadurai, Gayatri Chakravorty Spivak). Almost simultaneously others appeared, i.e. “pictorial” (from the title of the book by W. J. T. Mitchell) “performative” or “turn towards things”. Although one may not approve of overusing “turn-around” history of cultural studies, undoubtedly these terms make it possible to observe how the scope of research expands. In each turn visuality plays a significant role. It is increasingly harder to draw a clear-cut line between studies on visuality and vision.
7
[ 23 ]
8
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
interpretacji treści widzenia. „Wizualne myślenie” Arnheima w psychologii percepcji obejmuje „wszystkie czynności związane z otrzymywaniem, przechowywaniem i przetwarzaniem informacji: percepcję zmysłową, pamięć, myślenie, uczenie się”9. Jest ono zatem fundamentalne dla powiązania empirycznych obserwacji z wiedzą o funkcjonowaniu i relacjami pomiędzy poszczególnymi zjawiskami. Interpretacja wymaga także wiedzy o biologicznej konstrukcji organów, pozwalających postrzegać rzeczywistość. Zauważmy także kulturową zmienność postrzegania oraz jego przełożenie na fizyczne zachowania i działania. Dostrzeżenie selektywności widzenia i wzajemnych zależności między percepcją pochodzącą z różnych zmysłów10 znakomicie pozwala uchwycić kulturowe różnice w postrzeganiu zjawisk. Dlatego zapewne następców Arnheima można by szukać dzisiaj wcale nie w twórcach rozwijających się i niejednoznacznie ocenianych, badawczych hybryd w nurtach, takich jak neuroestetyka, lecz wśród psychologów badających zjawiska wyobraźni czy pamięci (Douwe Draaisma). Piotr Francuz w książce Imagia: w kierunku neurokognitywnej teorii obrazu ubolewa, że studia nad widzeniem i psychologią widzenia zostały zawłaszczone w wieku dwudziestym przez badaczy kultury. Pisze: Doszło do paradoksalnej sytuacji, że studia nad obrazem, odwołujące się do tez, które bez wątpienia mają swoje źródło w psychologii poznawczej, percepcji, emocji i osobowości, a nawet w psychologii klinicznej i neuropsychologii, bynajmniej nie były prowadzone przez psychologów, tylko przez antropologów (np. Belting, Freedberg, Rose), filozofów (Eliade, Florenski, Ingarden, Sartre, Wunenburger), semiologów (Barthes, Eco), historyków sztuki (Arnheim, Didi-Huberman, Gage, Gombrich) i artystów-teoretyków (Berger, Kandinski, Strzemiński)11.
Zarzuca studiom wymienianych autorów „spekulatywność i nieweryfikowalność empiryczną koncepcji”12. W istocie to spostrzeżenie psycho-
[ 24 ]
loga wskazuje na dwie rzeczy: po pierwsze, sami psychologowie przeoczyli (nomen omen) fascynujący przedmiot badań, oraz po drugie, nowatorstwo badaczy kultury, którzy w poszukiwaniu wytłumaczenia interesujących ich procesów zgłębiali terra incognita zjawisk postrzegania. Ponieważ psychologiczne wytłumaczenie percepcji wzrokowej zajmuje mnie w tym tekście mniej, polecając zainteresowanym nurt psychologii widzenia, powrócę do jego ujęć kulturowych. 9 R. Arnheim, Myślenie wzrokowe, przeł. M. Chojnacki, słowo/ obraz terytoria, Gdańsk 2011, s. 23. 10 Tamże. 11 P. Francuz, Imagia: w kierunku neurokognitywnej teorii obrazu, Wyd. KUL, Lublin 2013, ss. 17-18. 12 Tamże.
Using Visual Methods in Studying Mobility
see. “Visual thinking” proposed by Arnheim in the psychology of cognition means “all mental operations involving receiving, storing and processing of information: sensory perception, memory, thinking, learning.”9 Hence it is fundamental for connecting the empirical observations with the knowledge of functioning and relationships between particular phenomena. The interpretation requires also the knowledge of biological structure of organs which allow us to perceive the reality. We should also observe cultural changeability of perceiving and its translation into physical behaviour and activity. Noticing the selectivity of vision and mutual relationships between perception coming from various senses10 is of great help in capturing cultural differences in perceiving some phenomena. Therefore, perhaps successors of Arnheim can be found not so much among the creators of developing and variously assessed research hybrids in such currents as neuro-aesthetics, but rather among psychologists who study the phenomena of imagination or memory (Douwe Draaisma). Piotr Francuz in the book Imagia: w kierunku neurokognitywnej teorii obrazu (Imagia: towards a neurocognitive theory of image) complains that studies on vision and vision psychology were appropriated by culture researchers in the 20th century. He writes: Paradoxically studies into image which invoke theses undoubtedly derived from cognitive psychology, perception, emotions and personality and even clinical psychology and neuropsychology were not conducted by psychologists but by anthropologists (e.g. Belting, Freedberg, Rose), philosophers (Eliade, Florensky, Ingarden, Sartre, Wunenburger), semiologists (Barthes, Eco), art historians (Arnheim, Didi-Huberman, Gage, Gombrich) and artists theoreticians (Berger, Kandinsky, Strzemiński).11
He accuses the studies compiled by the authors mentioned above of “speculative approach and lack of possibilities to test their concepts empirically.”12 Indeed this remark made by a psychologist indicates two things: firstly, the overlooking (nomen omen) of a fascinating object of research by psychologists themselves and secondly, the innovativeness of culture researchers who looking for explanation of the processes in which they were interested examined terra incognita (uncharted waters) of the perception phenomena. As in this text I am less interested in explaining visual perception psychologically, I will return to its cultural approaches and recommend to those who would be curious to do some studies into the psychology of vision.
[ 25 ]
9 R. Arnheim, Visual Thinking, University of California Press, Berkeley, Los Angeles, London, p. 13. 10 Ibidem. 11 P. Francuz, Imagia: w kierunku neurokognitywnej teorii obrazu, Wyd. KUL, Lublin 2013, pp. 17-18. 12 Ibidem.
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
1.3. Mobilność w badaniach kulturowych Także badania nad mobilnością obejmują kilka obszarów: może to być mobilność postrzegana z perspektywy filozoficzno-antropologicznej (kierująca nas ku rozważaniom nad symbolami i znaczeniami przestrzeni) bądź socjologiczno-ekonomicznej, uwzględniająca migracje jednostek i grup pod wpływem procesów technologiczno-globalizacyjnych. W naszych badaniach proponowaliśmy integrującą obie perspektywę kulturoznawczą, w której istotne czynniki mobilności kreowane są przez media i sposoby komunikowania. Warto jednak pamiętać, że w pierwszym z wymienionych nurtów badania nad mobilnością ustępowały w tradycji kultury zachodnioeuropejskiej studiom nad zamieszkiwaniem. W fenomenologii Martina Heideggera i Gastona Bachelarda zamieszkanie i miejsce stanowią podstawę tożsamości indywidualnej i społecznej13 – symbolem bycia-w-świecie czy też warunek intymności kreującej tożsamość. W esejach Georga Simmla, Waltera Benjamina, Franza Hessela, powieściach Marcela Prousta, Italo Calvino, Fernando Pessoi czy literaturze małych ojczyzn (od Czesława Miłosza po Pawła Huelle i Stefana Chwina) utrata swojego miejsca w świecie równa się utracie części „siebie”, możliwej do odzyskania jedynie pod warunkiem symbolicznego powrotu, przepracowania żałoby. O ile fenomenologię można uznać za pochwałę miejsca, to z łona postrukturalizmu wyrasta jego krytyka. Dla Gilles’a Deleuze’a i Felixa Guattariego osadzenie w przestrzeni stanowi oskarżenie systemu nadzoru, który przez akt przywiązania do miejsca może poddać społeczeństwo kontroli. Deleuze zauważa: „pisze się historię, ale pisało się ją zawsze z punktu widzenia osiedleńców i w imieniu jednolitego aparatu państwa – było to możliwe nawet, gdy mówiło się o nomadach”14. Miejsce oznacza pogodzenie doświadczenia przestrzeni z przeżyciem czasu, jego brak tę relację zrywa. Wydane w 1992 roku Nie-miejsca dlatego tak wyraźnie zainspirowały następców Marca Augé, bo pokazały, jakie są konsekwencje kulturowo-ekonomicznej zmiany dla tożsamości. Nie-miejsca, jak pisze autor, mierzone są nie jednostkami przestrzeni, lecz czasu. „Są zredukowane czasowo do teraźniejszości”15. Cztery lata po opublikowaniu eseju Augé ukazuje się Nowoczesność bez granic Arjuna Appaduraia (1996), w której koncepcja pejzażu kulturowego, złożonego z równocześnie obserwowanych wpływów zjawisk etnicznych, technologicznych i finansowych, Zob. H. Buczyńska-Garewicz, Miejsca, strony, okolice, Universitas, Kraków 2006, G. Bachelard, The Poetics of Space, przeł. M. Jolas, Beacon Press, Boston 1994, M. Heidegger, Poetycko mieszka człowiek, w: tenże, Odczyty i rozprawy, przeł. J. Mizera, Wyd. Aletheia, Warszawa 2007. 14 G. Deleuze, F. Guattari, Kłącze, przeł. B. Banasiak, „Colloquia Communia” 1-3(36-38)/1988, ss. 235-236. 15 M. Augé, Nie-miejsca, przeł. E. Ranocchi, „Autoportret” 2(23)/2008, s. 8.
[ 26 ]
13
The studies on mobility include several aspects as mobility could be perceived from philosophical and anthropological perspective (directing us towards ponderings over symbols and meanings of space), or socioeconomic perspective which takes into consideration migrations of individuals and groups under the influence of technological and globalization processes. In our research we proposed a perspective taken by cultural studies, which integrates both aspects mentioned above, and in which crucial mobility factors are created by media and methods of communication. However, it is worth remembering that the first of the above aspects, i.e. the research into mobility gave way to studies on dwelling in the western European culture tradition. In Martin Heidegger’s and Gaston Bachelard’s phenomenology, dwelling and place constitute a basis for individual and social identity13 – they are a symbol of being-in-the-world or a condition for intimacy creating identity. In the essays of such authors as Georg Simmel, Walter Benjamin, Franz Hessel and in the novels of Marcel Proust, Italo Calvino, Fernando Pessoa, or in the literature of “little homelands” (from Czesław Miłosz to Paweł Huelle and Stefan Chwin), losing one’s own place in the world equals losing a part of “one’s own,” which can be regained only under the condition of a symbolic return, working through the loss and mourning. Even though phenomenology can be considered as a praise of place, post-structuralism began to criticise it. For Gilles Deleuze and Felix Guattari settling in one place amounts to establishing a system of supervision which by an act of binding to a place can conduct surveillance of the society. Deleuze writes as follows: “history is written, but it has always been written from the point of view of settlers and on behalf of one state apparatus – it was possible even when there was a talk about Nomads.”14 Place means reconciling the experience of space with the experience of time, its lack breaks up this relationship. Non-lieux (Non-places) published in 1992 inspired the successors of Marc Augé so explicitly because it showed the consequences of cultural and economic change for identity. Non-places, as the author writes, are not the units of space but the units of time. “They are temporally reduced to the presence.”15 Four years after Augé’s essay was published another work appeared, i.e. Modernity at Large by Arjun Appadurai (1996), in which the concept of cultural landscape consisting of simultaneously See H. Buczyńska-Garewicz, Miejsca, strony, okolice, Universitas, Kraków 2006, G. Bachelard, The Poetics of Space, trans. M. Jolas, Beacon Press, Boston 1994, M. Heidegger, “Poetycko mieszka człowiek”, in Odczyty i rozprawy, trans. J. Mizerski, Wyd. Aletheia, Warszawa 2007. 14 G. Deleuze, F. Guattari, “Kłącze”, trans. B. Banasiak, Colloquia Communia, 1988, no 1-3(36-38), pp. 235-236. 15 M. Augé, “Nie-miejsca”, trans. E. Ranocchi, Autoportret, 2008 no. 2(23), p. 8.
Using Visual Methods in Studying Mobility
1.3. Mobility in cultural studies
13
[ 27 ]
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
ideowych, medialnych wskazuje na dynamikę zmienności kultury zależnej od przestrzeni. Na rosnące znaczenie przestrzeni wskazują także nowo ukształtowane, hybrydyczne dyscypliny badawcze: geografia humanistyczna i kulturowa, antropologia przestrzeni i miejsca, geopoetyka czy neokartografia16. Odbicie tych przeobrażeń odnajdujemy także w Socjologii mobilności (2005) Johna Urry’ego. Jak zauważa autor, mobilność w socjologii była ujmowana w odniesieniu do osiadłych społeczeństw, tymczasem Urry’ego interesuje mobilność jako konstytutywny czynnik społecznych relacji, w czym zbliża się do badań kulturowych. Proponuje badanie społecznych związków poprzez metafory i praktyki mobilności17. Najczęściej używane metafory odnoszą się do siatki/sieci i przepływów/płynów. Z kolei w obszarze praktyk mobilności wymienia: korporalną, przedmiotów, wyobraźni, wirtualną oraz hybryd – ludzi, maszyn i technologii. Co ważne dla podejmowanego tu problemu, w każdej z tych praktyk dużą rolę odgrywają technologie wizualne i formy świadomości wizualnej18, a zwłaszcza fotografia, pozwalająca utrwalić zmysłowe doświadczenie mobilności. Badania nad mobilnością dotyczą zatem nie tylko zjawisk kulturowych, generowanych przez ruch w przestrzeni, lecz przyjmują kształt studiów nad mediami mobilnymi (więcej o nich pisze Magdalena Kamińska), w których nacisk położony zostaje na technologie mobilne i zapośredniczaną przez nie komunikację. Jason Farman pisze, że współczesne technologie medialne są zlokalizowane, przenośne i mobilne (fixed, portable, and mobile), zaś cechuje je przestrzenny kontekst i konkretne użycie19. Same urządzenia nie są zatem mediami, lecz „punktami konwergencji” (convergence point), za pomocą których odbywa się zmediatyzowana komunikacja. W analizie technologii mobilnych wykorzystuje się archeologię mediów (Gerard Goggin, Siegfried Zielinski), która pozwala rozpoznawać zapowiedź dzisiejszej komunikacji na odległość w telegrafie i telefonie oraz śledzić jej przekształcenia do współczesnych urządzeń geolokalizacyjnych czy szerzej – mediów lokacyjnych (Anna Nacher). Technologia traktowana jest jako specyficzna platforma tworzenia systemów komunikacji międzyludzkich. Tak badania nad komunikacją ujmuje inspirowany koncepcjami Herberta Kubicka i Ulricha Becka Andreas Hepp, dla którego istotne jest, że „technicznie osadzony system znaków jest Zmiany te w interesujący sposób opisuje Elżbieta Rybicka. Zob. E. Rybicka, Od poetyki przestrzeni do polityki miejsca: zwrot topograficzny w badaniach literackich, „Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja” 4(112)/2008, s. 22. 17 J. Urry, Socjologia mobilności, przeł. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009, s. 45. 18 Tamże, s. 122. 19 J. Farman, Introduction, w: J. Farman (red.), Foundation of Mobile Media Studies: Essential texts on the Formation of a Field, Roultedge, New York 2016.
[ 28 ]
16
Those changes are interestingly described by Elżbieta Rybicka. See E. Rybicka, “Od poetyki przestrzeni do polityki miejsca: zwrot topograficzny w badaniach literackich”, Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja, 2008, no. 4 (112), p. 22. 17 J. Urry, Socjologia mobilności, trans. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009, p. 45. 18 Ibidem, p. 122. 19 J. Farman, “Introduction”, in Foundation of Mobile Media Studies: Essential texts on the Formation of a Field, ed. J. Farman, Roultedge, New York 2016.
Using Visual Methods in Studying Mobility
observed influences of ethnic, technological, financial, ideological and medial phenomena indicates the dynamics of changeability of culture depending on the space. The increasing significance of space is also indicated by newly created hybrid research disciplines, such as: humanistic and cultural geography, anthropology of space and place, geopoetics or neocartography.16 The reflection of these changes is also found in John Urry’s Mobile Sociology (2005). As the author observes, mobility in sociology was approached in reference to the settled societies, whereas Urry is interested in mobility as a constructive factor of social relationships, which draws it closer to cultural studies. He suggests studying social relationships by metaphors and practices of mobility.17 The most frequently used metaphors refer to the grid/network and flows/fluids. On the other hand, among the practices referring to mobility he mentions the following ones: corporal, objects, imagination, virtual and hybrid one, combining people, machines and technology. What is important for the discussed issue, in every of these practices a big role is played by visual technologies and forms of visual consciousness,18 particularly photography, which makes it possible to perpetuate sensual experiencing of mobility. Research into mobility refers not only to cultural phenomena generated by movement in space, but it also takes a form of studies on mobile media (they are described in greater detail by Magdalena Kamińska), which place emphasis on mobile technologies and the communications mediated by them. Jason Farman writes that contemporary media technologies are fixed, portable, and mobile, and they are characterized by a spatial context and specific application.19 Hence the devices themselves are not media as such, but merely points of convergence which facilitate mediated communications. The analysis of mobile technologies applies media archaeology (Gerard Goggin, Siegfried Zielinski), which helps recognize the advent of today’s remote communication in such devices as the telegraph or the telephone and follow their transformations from the-then until contemporary geo-locative devices or more broadly speaking locative media (Anna Nacher). Technology is treated as a special platform for creating systems of interpersonal communication. Andreas Hepp approaches the research into communication in this way, inspired by the concepts of Herbert Kubick and Ulrich Beck. For him it is important that “a technically based system of signs embedded in a particular social institutional structure, and which 16
[ 29 ]
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
zakorzeniony w określonej społecznej strukturze instytucjonalnej, umożliwiającej działania komunikacyjne”20. Media mobilne postrzegane są jako narzędzia przekształcające sposoby komunikacji tak w formie porozumiewania się (komunikacja słowno-obrazkowa zamiast ustnej), jak i doświadczania bliskości. Larissa Hjorth (przedstawicielka badań nad płcią kulturową w mediach mobilnych) przypomina, że mobilność generuje emocje, związane między innymi z poczuciem współobecności (co-presence)”21. Zwłaszcza telefony komórkowe i smartfony należą do technologii przestrzennej i przestrzennej bliskości (technology of propinquity)22. Studia nad mobilnością obejmuje także badanie praktyk mobilnych: sposobów projektowania urządzeń mobilnych oraz aplikacji umożliwiających ich działanie, ale przede wszystkim tego, co użytkownicy z urządzeniami robią oraz jakie treści za ich pomocą komunikują. Temu obszarowi badań poświęcę drugą część tekstu.
2. Fotografia jako przedmiot i metoda badań nad mobilnością Chociaż fotografia jako medium mobilności stanowią fascynujący przedmiot badań, nie ma tu miejsca na jego uwzględnienie (mam na myśli historię prefotograficznych narzędzi widzenia, takich jak camera obscura i camera lucida, czy opisywany przez Urry’ego wpływ fotografii na rozwój turystyki czy szerzej – na przeobrażenie wyobraźni geograficznej). W projekcie interesowała mnie kwestia prostsza: jak wykorzystywać techniki fotograficzne w badaniach mobilności? Skupię się na dwóch aspektach tego pytania – jako narzędzia obserwacji i narzędzia reprezentacji badań. Oba aspekty zanalizuję na podstawie zrealizowanych na potrzeby naszych badań projektów studenckich, wyróżniając w nich: 1) fotografię jako narzędzie obserwacji i dokumentacji, 2) aparat jako narzędzie generujące relacje międzyludzkie oraz 3) interpretację materiałów wizualnych i reprezentacji wyników badawczych. Chociaż każda z trzech wymienionych cech występuje w poniższych projektach, to zawsze jedna z nich jest dominująca i przesądza o charakterze badań.
2.1. Fotografia mobilna jako przedmiot i narzędzie obserwacji Tematem fotoeseju Martyny Drohomireckiej, Justyny Glińskiej i Agaty Ziomek była obserwacja sposobów obecności technologii mobilnych A. Hepp, Cultures of Mediatization, trans. K. Tribe, Polity Press, Cambridge 2013, s. 4. 21 L. Hjorth, S. Sun Lim, Mobile intimacy in an age of affective mobile media, „Feminist Media Studies” 12(4)/2012, s. 477. 22 Tamże, s. 482.
[ 30 ]
20
Using Visual Methods in Studying Mobility
as such facilitates communicative action.”20 Mobile media are perceived as tools which transform methods of communication, both in the way of conveying a message (using pictorial and verbal communication instead of voice) and in the way of experiencing proximity. Larissa Hjorth (a representative of studies on gender in mobile media) reminds that mobility generates emotions connected with the feeling of co-presence, among others.21 Particularly mobile phones and smartphones belong to a technology of propinquity: temporal and spatial proximity.22 Research into mobility involves also studies on mobile practices, i.e. the ways of designing mobile devices and applications which make their activity possible, but most of all what users do with these devices, and what contents they convey using them. I will devote the second part of the text to this area of research.
2. Photography as an object and method of studying mobility Although photography as a mobility medium is a fascinating object of studies there is no place here to analyze it (I mean the history of prephotographic vision tools such as camera obscura and camera lucida or the described by Urry influence of photography on touristic development or more broadly on transforming geographic imagination). In the project I was interested in a simpler issue: how to use photographic techniques in studying mobility. I will focus on two aspects of this question namely as an observation tool and as a tool to present the studies. I will examine both aspects on the basis of student projects conducted for the purpose of our research. In the projects I distinguish the following aspects: 1) a photograph as a tool of observation and documentation, 2) a camera as a tool generating interpersonal relationships, and 3) an interpretation of visual materials and presentation of research results. Although each of the features mentioned above appears in the projects below one of them always dominates the others and determines the character of the research.
2.1 Mobile photography as the subject and tool of observation The photo essay prepared by Martyna Drohomirecka, Justyna Glińska and Agata Ziomek focused on the observation of the way in which mobile A. Hepp, Cultures of Mediatization, trans. K. Tribe, Polity Press, Cambridge 2013, p. 4. 21 L. Hjorth, S. Sun Lim, “Mobile intimacy in an age of affective mobile media”, Feminist Media Studies, 2012 no. 12:4, p. 477. 22 Ibidem, p. 482. 20
[ 31 ]
Il. 2. Martyna Drohomirecka, Justyna Glińska, Agata Ziomek, Użycie technologii mobilnych w sferze publicznej, 2016
Komentarz autorek: „Często technologia w przestrzeni miejskiej służy robieniu zdjęć. Chociaż tradycyjne aparaty fotograficzne wciąż są używane, coraz częściej do fotografowania służą telefony komórkowe. Nowa technologia powoli wypiera starą. Ludzie czasami wykonują zdjęcia bezmyślnie, naśladując to, co robią inni. Mogli pierwotnie nie planować wykonania jakiejś fotografii, jednak kiedy ktoś inny robi zdjęcie obiektowi, uznają, że oni również je zrobią”. Fig. 2. Martyna Drohomirecka, Justyna Glińska, Agata Ziomek, Using mobile technologies in the public sphere, 2016
[ 32 ]
Authors’ commentary: “Frequently technology in urban space serves taking pictures. Although traditional cameras are still used, increasingly mobile phones become the tools for picture taking. New technology gradually drives away the old one. People sometimes take pictures thoughtlessly, imitating what others do. They might not have even planned to take a photo in the first place, however when they see someone else taking a picture of an object, they decide that they have to do it as well.”
w przestrzeni miejskiej23. Autorki fotograficznie, najczęściej podręcznym smartfonem, dokumentowały sposoby zachowań ludzi w przestrzeni miejskiej, następnie uzyskane fotografie poddawały interpretacji, zdjęcia wraz z komentarzami posłużyły do zbudowania fotoeseju. Markus Banks odróżnia dwa typy badań wizualnych stosowanych w naukach społecznych. Są to: „wykorzystanie obrazów w badaniu społeczeństwa” oraz „badanie obrazów”24. Do tego dochodzi trzeci rodzaj: współpraca „badaczy i badanych zarówno przy tworzeniu nowych obrazów, jak i przy analizie już istniejących”25. Projekt trzech młodych kulturoznawczyń niewątpliwie wpisuje się w pierwsze zadanie. Używany przez nie smartfon okazał się znakomitym narzędziem obserwacji między innymi dlatego, że jest przedmiotem, który mamy zawsze przy sobie. Jest więc nie tylko narzędziem wizualizacji, lecz także narzędziem mobilnym. Dean Keep podkreśla takie cechy fotografii mobilnej26, jak łatwość użycia (ease of use), łączliwość (connectivity), dostępność (accessibility) i relatywnie niski koszt (relative low-cost)27. Powyższa charakterystyka sprawia, że dla młodych badaczy fotografia komórkowa jest wygodnym narzędziem dokumentacji: nie wymaga specjalnych umiejętności poza podstawową wiedzą o sposobie działania urządzenia i prostych zasadach komponowania obrazu. Umożliwia także swobodne transferowanie obrazów do sieci czy nawet tworzenie publikacji. Stanowi zatem niemal doskonały przykład medium konwergentnego (zgodnie z rozumieniem proponowanym przez Henry’ego Jenkinsa czy Katarzynę Kopecką-Piech), w którym obraz wędrujący między telefonami, aplikacjami i komputerami, a także wydrukami, czyni z fotografii mobilnej jeden z rodzajów „mediów hybrydycznych”. Keep pisze: Fotografia komórkowa może być dzisiaj rozumiana jako wieloaspektowa i dynamiczna praktyka obrazowania, ukształtowana przez nieustanny ciąg przypływów i odpływów wyłaniających się technologii komunikacyjnych i zmiennokształtnej natury mediów mobilnych28.
Zaobserwowane i zdokumentowane przez autorki sytuacje zostały następnie poddane interpretacji. Jak piszą w komentarzach, fotografowanie M. Drohomirecka, J. Glińska, A. Ziomek, „Użycie technologii mobilnych w sferze publicznej”, 2016. 24 M. Banks, Materiały wizualne w badaniach jakościowych, przeł. P. Tomanek, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007, s. 28. 25 Tamże, s. 29. 26 Określenie „fotografia mobilna” (mobile photography) współcześnie stosowane jest najczęściej do fotografii wykonywanej za pomocą telefonów komórkowych i smartfonów (inna nazwa to camera phone photography lub smartphone photography). 27 D. Keep, Artist with a Camera-Phone: A Decade of Mobile Photography, w: M. Berry, M. Schleser (red.), Mobile Media Making in an Age of Smartphones, Palgrave Pivot, New York 2014, s. 15. 28 Tamże. 23
technologies are present in urban space.23 The authors recorded on photographs, mostly using portable smartphones, behaviours of people in urban space and then interpreted the obtained material. The photos together with the commentary were used to create a photo essay. Markus Banks distinguishes three types of visual studies applied in social sciences. They are as follows: “using pictures to study society,” “studying pictures”24 and cooperation between “the researchers and the studied in creating new pictures and in the analysis of the existing ones.”25 The project conducted by three young students of culture is undoubtedly following the first method of visual studies. The smartphone used by them turned out to be an excellent tool for observation, also because this is an object which we always carry with us. Hence it is not only a tool of visualisation but also a mobile tool. Dean Keep emphasizes such features of mobile photography26 as the ease of use, connectivity, accessibility and a relatively low cost.27 The above characteristics causes that for young researchers mobile photography is a convenient tool of documentation: it does not require special skills besides the basic knowledge about the way of functioning of the tool and simple rules of picture composition. This allows also free transfer of pictures to the internet and even creating a publication. Hence it is an almost perfect example of a convergent medium (according to the approach proposed by Henry Jenkins or Katarzyna Kopecka-Piech), according to which a picture wandering between telephones, applications and computers (and also printouts), makes a mobile photography a type of “hybrid medium”. Keep writes: Camera phone photography may be understood as a multi-faceted and dynamic imaging practice shaped by the constant ebb and flow of emergent communication technologies and the shape-shifting nature of mobile media.28
Il. 3. Martyna Drohomirecka, Justyna Glińska, Agata Ziomek, Użycie technologii mobilnych w sferze publicznej, 2016
Komentarz autorek: „Niekiedy potrzeba wykonania zdjęcia jest tak silna, że ludzie nie zwracają uwagi na okoliczności, w których się znajdują. Nie biorą pod uwagę konsekwencji i zagrożeń związanych z odruchem fotografowania”. Fig. 3. Martyna Drohomirecka, Justyna Glińska, Agata Ziomek, Using mobile technologies in the public sphere, 2016
Authors commentary: “Sometimes the need to take a photo is so strong that people do not pay attention to the circumstances in which they are. They do not take into consideration any consequences or dangers connected with the impulse of taking a photo.”
The situations observed and documented by the authors were then subjected to interpretation. As they write in the commentary, taking photos of touristic curiosities or recording the route through the car window M. Drohomirecka, J. Glińska, A. Ziomek, Użycie technologii mobilnych w sferze publicznej (Using of mobile technologies in public sphere), 2016. 24 M. Banks, Materiały wizualne w badaniach jakościowych, trans. P. Tomanek, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007, p. 28. 25 Ibidem, p. 29. 26 The term mobile photography is contemporarily used most frequently when talking about photographs taken by means of mobile phones and smartphones (another name is camera phone photography or smartphone photography). 27 D. Keep, Artist with a Camera-Phone: A Decade of Mobile Photography, in Mobile Media Making in an Age of Smartphones, eds. M. Berry, M. Schleser, Palgrave Pivot, New York 2014, p. 15. 28 Ibidem. 23
[ 33 ]
Il. 4. Martyna Drohomirecka, Justyna Glińska, Agata Ziomek, Użycie technologii mobilnych w sferze publicznej, 2016
Komentarz autorek: „Oczywiście, technologia nie służy wyłącznie do odgradzania się od innych, często jest ona używana w celach komunikacyjnych. Jednak w nie jest to komunikacja przypadkowa – użytkownicy aktywnie wybierają, z kim i kiedy chcą się skontaktować”. Fig. 4. Martyna Drohomirecka, Justyna Glińska, Agata Ziomek, Using mobile technologies in the public sphere, 2016
Authors’ commentary: „Obviously, technology does not serve only to isolate from others, often it is used in communication purposes. However, this communication is not accidental – users intentionally choose with whom and when they want to contact.”
ciekawostek turystycznych lub nagrywanie trasy podróży przez szybę samochodu wskazują na jedną jeszcze cechę fotografii mobilnych – na jej oswojenie w przestrzeni publicznej (by znów odwołać się do Keepa: „moment Kodaka” został zastąpiony „momentem mobilnym”). Obecność smartfona wyciągniętego we wskazującym geście ku fotografowanemu obiektowi ani nie zaskakuje, ani nie oburza. Wybrana do prezentacji obserwacji forma eseju wizualnego, jak pisze Luc Pauwels, znakomicie odzwierciedla współczesny sposób myślenia, przekształcony pod wpływem mediów technologicznych. Belg odróżnia fotoeseje „mimetyczne” od „ekspresyjnych”. W pierwszych dominuje funkcja przedstawieniowa, zdystansowana i zobiektywizowana, właściwa dla badań, w których ważne są dane i wiedza o świecie „wokół” badacza, w drugich ważniejszy jest subiektywizm autora, toteż częściej występują w projektach łączących naukowość z praktyką artystyczną29. Zdjęcia, z których autorki zbudowały fotoesej, nie stanowią obiektów artystycznych samych w sobie. Są raczej pochwyconymi notatkami, które prowadzą nas do sensu obserwowanej sceny (w koncepcji antropologa wizualnego Terence’a Wrighta byłoby to socjologiczne „patrzenie »przez« fotografię”, dla uzyskania wiedzy o tym, co jest na zdjęciu30). Są jednak poprawnie skomponowane i, co najważniejsze, czytelne – pokazują zatem to, o czym autorki chciały powiedzieć. Także komentarze pewnie można by dopracować językowo, jednak ich sens jest jasny. Fotoesej pokazuje ludzkie zachowania, ale przede wszystkim jest próbą zastanowienia się nad tym, jakie są powody i konsekwencje używania technologii. Co ciekawe, większość praktyk fotograficznych dzisiejszych użytkowników jest przez kulturoznawczynie interpretowana jako „odruchowa”, wynikająca z kulturowej konwencjonalizacji narzędzia. Użytkownicy powtarzają w ich opinii wzory innych lub fotografowanie przypomina nerwicę natręctw – trzeba zrobić zdjęcie.
2.2. Fotografia mobilna w relacjach społecznych
[ 34 ]
Kolejnym przykładem pokazującym współczesne sposoby funkcjonowania fotografii mobilnej może być aktywność amatorskich grup fotograficznych, prezentowanych na portalach internetowych. Jednym z działań realizowanych w ramach projektu były warsztaty zorganizowane przez jednego z twórców amatorskiej grupy fotograficznej grupamobilni.pl, Cezarego Dziadurskiego. Na portalu prezentowana jest twórczość członków 29 L. Pauwels, Conceptualising the ‘Visual Essay’ as a Way of Generating and Imparting Sociological Insight: Issues, Formats and Realisation, „Sociological Research Online” 17(1)/2012, 2-11, http://www.socresonline.org.uk/17/1/1.html. DOI: 10.5153/sro.2575 [22.08.2017]. 30 Za: R. Drozdowski, M. Krajewski, Za fotografię! W stronę radykalnego programu socjologii wizualnej, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2010, s. 9.
Using Visual Methods in Studying Mobility
indicate yet one more feature of mobile photographs, they domesticate public space (to invoke Keep: “Kodak moment” was replaced by “mobile moment”). The presence of the smartphone stretched out in a pointing gesture towards the photographed object is neither surprising nor outrageous. The form of visual essay chosen to represent the observations, as Luc Pauwels writes, excellently reflects a contemporary way of thinking, transformed under the influence of technological media. The Belgium researcher distinguishes between “mimetic” and “expressive” photographic sessions. The former are dominated by a representational function, which is distanced and objective, characteristic for the research which focuses on data and knowledge concerning the world “surrounding” the researcher, in the latter the subjective attitude of the author is more important, hence they more often occur in the projects combining research with artistic practice.29 Pictures which laid basis for constructing the photo essay are not artistic objects as such. They are rather captured notes which lead us to the sense of the observed scene (in the concept of the visual anthropologist Terence Wright this would be a sociological “observation «through» photography”, in order to obtain some knowledge on what is in the picture.30) However, they are properly composed and more importantly readable so they illustrate what the authors wanted to convey. Also even though the commentaries could be polished in terms of language used, their meaning is clear. The photo essay shows human behaviours but most of all it is an attempt to consider what are the reasons and consequences of using technology. What is interesting, most of the photographic practices of contemporary users is by the authors interpreted as “impulsive”, stemming from the cultural conventionalization of the tool. Users in their opinion, repeat the patterns of others, in other words taking photos reminds an obsessive compulsive disorder, a picture must be taken.
2.2 Mobile photography in social relationships Another example illustrating the ways of contemporary functioning of mobile photography can be activities conducted by amateur photographic circles, which are presented on the internet websites. One of the activities conducted within the project were workshops organized by one of the creators of an amateur photographic circle, i.e. grupamobilni.pl, Cezary L. Pauwels, “Conceptualising the ‘Visual Essay’ as a Way of Generating and Imparting Sociological Insight: Issues, Formats and Realisation”, Sociological Research Online, 17 (1) 2012, 2-11, http://www.socresonline.org.uk/17/1/1.html. DOI: 10.5153/sro.2575 [22.08.2017]. 30 After: R. Drozdowski, M. Krajewski, Za fotografię! W stronę radykalnego programu socjologii wizualnej, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2010, p. 9. 29
[ 35 ]
Il. 5. Dokumentacja warsztatów Miasto w kieszeni – fotografia mobilna, 17.11.2015 Fig. 5. Documentation of the workshop The city in the pocket – mobile photography, 17.11.2015
Il. 6. / Fig. 6. Magdalena Frąszczak
[ 36 ]
Il. 7. / Fig. 7. Wojciech Kamiński
grupy, a także ogłaszane są cotygodniowe konkursy na najlepszą fotografię, które następnie są komentowane przez bardziej doświadczonych uczestników grupy. Sposób funkcjonowania tych konkursów dobrze charakteryzuje kulturową rolę fotografii mobilnej. Komentarze mają charakter edukacyjny i poza uzasadnieniem oceny zawierają porady kompozycyjne. Sposób funkcjonowania portali można zatem porównać do działania towarzystw fotograficznych. Postawę uczestników grupy dobrze wyraża określenie „fotografa z aspiracjami” (the aspirational photographer), wprowadzone przez Sarah Kember. Charakteryzuje go pragnienie, by „zgłębiać i eksperymentować z nowymi fotograficznymi urządzeniami – co umożliwia szeroki wachlarz tanich lub darmowych aplikacji (Camera+, Hipstamatic, Paper Camera, Instagram), które ustanawiają różne formy tak samoregulacji, jak też ekspresji, automatyki, ale także indywidualnej autonomii”31. Takie samo podejście eksploracyjne odnajdujemy w postawie fotografów mobilnych. Wróćmy do zorganizowanych w ramach projektu warsztatów. Działanie obejmowało trzy etapy. W pierwszym uczestnicy poznawali podstawowe zasady kompozycji i obróbki zdjęć mobilnych, w drugim realizowali własne prace, etap trzeci obejmował wspólną dyskusję o zrealizowanym materiale. Warsztaty można włączyć w nurt popularnych współcześnie w naukach humanistycznych „projektów uczestniczących”. W odniesieniu do fotografii stosowane są takie terminy, jak: fotografia uczestnicząca (participatory photography), fotogłos (photovoice), fotoopowiadanie (photonovella), fotonarracja (photonarrative), fotografia wspólnotowa (community photography), fotografia pluralistyczna (pluralist photography)32. Ich celem jest, jak piszą Ian Kaplan, Susie Miles i Andy Howes, „poszukiwanie zmiany konstrukcji tradycyjnych metod jakościowych, w których »zewnętrzny« badacz bada i ocenia życie »wewnętrznych« podmiotów badania”33. Istotą warsztatów nie było jedynie przekazanie kompetencji wizualnych, ważniejsze okazało się zbudowanie doświadczenia wspólnotowego. Warsztaty wskazują na ważną cechę fotografii mobilnej, do opisania której Mikko Villi używa koncepcji „telekokonu” (telecocoon) oraz pełnowymiarowej intymnej wspólnoty (full-time intimate community). Oba określenia odnoszą się do grupy osób – przyjaciół i rodziny, z którą po31 S. Kember, The Becoming-Photographer in Technoculture, 2012, http://eitherand.org/reconsidering-amateur-photography/becoming-photographer-technoculture/ [10.10.2017]. 32 I. Kaplan, S. Miles, A. Howes, Images and the ethics of inclusion and exclusion: learning through participatory photography in education, “Journal of Research in Special Educational Needs” Vol. 11, 3/2011, ss. 195-202, DOI: 10.1111/j.14713802.2010.01192.x [22.08.2016]. 33 Tamże, s. 195.
Dziadurski. The output of the group is presented on the portal and also there are weekly contests for the best photo which are later commented on by the most experienced group members. The manner of conducting these contests characterizes well the cultural role of mobile photography. The commentaries are of educational character and besides the rationale of the evaluation they contain compositional tips. The way of functioning of portals can be thus compared to the functioning of photographic circles. The attitude of the members of the group is well characterized by the term aspirational photographer, coined by Sarah Kember. What sets apart such a photographer is a desire “to explore and experiment with new photographic devices – is enabled partly by a range of cheap or free apps (Camera+, Hipstamatic, Paper Camera, Instagram) that constitute forms of self-regulation as well as expression, of automation as well as individual aesthetic autonomy.”
31
Il. 8. Dokumentacja warsztatów Miasto w kieszeni – fotografia mobilna, 17.11.2015 Fig. 8. Documentation of the workshop The city in the pocket – mobile photography, 17.11.2015
The same explorative approach is found in the attitude of mobile photographers. Let us return to the workshops organized within the project. The activity involved three stages. During the first stage the participants learned the basic composition rules and the methods of processing mobile photographs, during the second stage they made their own works and the third stage involved a common discussion of the realized material. The workshops can be included in the currently popular trend in humanities fostering the so-called “participatory projects.” In reference to photography the following terms are used: participatory photography, photovoice, photonovella, photonarrative, community photography, and pluralist photography.32 Their purpose is, as Ian Kaplan, Susie Miles and
Il. 9. / Fig. 9. Dominik Brzycki
Andy Howes write, “search for change in the construction of traditional qualitative methods according to which an ‘external’ researcher examines and evaluates life of ‘internal subjects’ of the research.”33 The essence of the workshops was not only to teach visual competences but also, more importantly, to establish a communal experience. The workshops indicate an important feature of mobile photography which Mikko Villi describes using a concept of telecocoon and a full-time intimate community. Both terms refer to a group of people – friends and family with whom we remain in close contact and with whom we
Il. 10. / Fig. 10. Malwina Rogowska
[ 37 ]
S. Kember, The Becoming-Photographer in Technoculture, 2012, http://eitherand.org/reconsidering-amateur-photography/becoming-photographer-technoculture/ [10.10.2017]. 32 I. Kaplan, S. Miles, A. Howes, “Images and the ethics of inclusion and exclusion: learning through participatory photography in education”, Journal of Research in Special Educational Needs, 2011, Vol. 11, No. 3, p. 195-202, DOI: 10.1111/j.1471-3802.2010.01192.x [22.08.2016]. 33 Ibidem, p. 195. 31
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
zostajemy w najściślejszym kontakcie i z którą „doświadcza się rodzaju trwałej przestrzeni społecznej, dzielonej, wirtualnej”34. Telekokon, w którym przebywają członkowie grupamobilni.pl, pozwala im wspólnie rozwijać umiejętności, wypracowywać wspólną skalę wartości i, co najważniejsze, przeżywać wspólne doświadczenia, „dzielić” się fotografiami, które stanowią pretekst do wyrażania intymnych przeżyć. Na podobny, komunikacyjny aspekt fotografii mobilnych wskazują także obserwacje poczynione przez autorów innych projektów: Magdalenę Frąszczak, analizującą działanie aplikacji Snapchat35 czy też twórców/uczestników projektu „Autoinwigilacja” (analizuje go szczegółowo w tym raporcie Tomasz Żaglewski). Każda z tych realizacji pokazuje, że fotografia mobilna służy głównie do tego, by dzielić się obrazami z innymi, a jednak nadal autorzy przywiązują wagę do artystycznej formy, często korzystając z aplikacji pozwalających edytować obrazy. W opinii współczesnych badaczy mediów, takich jak wspominany Mikko Villi, a także Matteo Stochetti, Edgar Gómez Cruz, Gerard Goggin czy Paul Levinson, komunikacja mobilna w specyficzny sposób przekształca relacje bliskości i dystansu. Telefony mobilne dystansują, ale także podtrzymują relację z tymi, którzy znajdują się w oddaleniu (piszą o tym Villi i Stochetti)36. Ta paradoksalna na pierwszy rzut oka sytuacja wynika z przeobrażenia tego, co znaczy „bliskość”. Villi i Stochetti stwierdzają: „komunikacja komórkowa jest środkiem oddzielania jednostki od ludzi, którzy znajdują się blisko, lecz są obcy, i połączenia z najbliższymi, którym zdarzyło się być gdzieś indziej”37. Codzienna komunikacja mobilnych fotografów z członkami grupy wywołuje w nich potrzebę spotkania twarzą w twarz. Działanie portalu grupamobilni.pl pokazuje, że bycie w Sieci wcale nie zmniejsza potrzeby fizycznej obecności, na co wskazuje, stanowiąca jedną z form ich aktywności, potrzeba realizacji warsztatów.
2.3. Artystyczne fotoeseje – sztuka w działaniu W 2015 roku studentka (obecnie absolwentka) Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu Kamila Kobierzyńska we współpracy z Kubą Wojtaszykiem zrealizowała projekt zatytułowany „Ćwiczenia z prowizorki”. Praca była próbą zestawienia fizycznego działania w przestrzeni z działaniem fotograficznym. Młoda artystka realizowała obiekty in-situ oraz M. Villi, Visual mobile communication. Camera phone photo messages as ritual communication and mediated presence, Aalto University, School of Art and Design, Jyvaskyla 2010, s. 65. 35 M. Frąszczak, „Celebryci i Normalsi. Netnograficzna analiza praktyk komunikacyjnych użytkowników aplikacji Snapchat”, 2017. 36 M. Villi, M. Stochetti, Visual mobile communication, mediated presence and the politics of space, „Visual Studies” Vol. 26, No. 2, June 2011. 37 Tamże, s. 106.
[ 38 ]
34
Using Visual Methods in Studying Mobility
“experience a kind of constant social space, shared virtually.”34 Telecocoon, in which the mobile members of the group remain, allows them to develop their skills together, establish a common system of values and, what is the most important, have common experiences, “share” photographs which become a pretext to express intimate feelings. The observations made by the authors of other projects indicate a similar, communicative aspect of mobile photographs, e.g. Magdalena Frąszczak, who analyses the operation of Snapchat35 or the proponents/participants of the project “Self-surveillance” (in this report it is analysed in detail by Tomasz Żaglewski). Each of these realizations indicates that mobile photography serves mostly the purpose of sharing images with others, however the authors still place a lot of importance on the artistic form, frequently using applications which allow them to edit their pictures. In the opinion of contemporary media researchers, such as the above mentioned Mikko Villi, but also others: Matteo Stochetti, Edgar Gómez Cruz, Gerard Goggin or Paul Levinson, mobile communication transforms the proximity and distance relationships in a specific way. On the one hand, mobile phones distance their users, but on the other, they maintain the relationship between those who are apart (Villi and Stochetti write about it).36 This seemingly paradoxical situation results from the transformation of the meaning of the word “proximity.” Villi and Stochetti claim that “mobile phone communication is a means to separate oneself from the co-located but unfamiliar people and join with the more intimate ones, who happen to be located somewhere else.”37 Everyday communication of mobile photographers with the members of the group evokes the need in them to meet face to face. Activity of the portal grupamobilni.pl shows that being online does not diminish the need of physical presence which is indicated by one of their pursuits, i.e. the necessity to conduct workshops.
2.3 Artistic photo essays – art in action In 2015 a student (presently a graduate) of the University of Arts in Poznan Kamila Kobierzyńska in cooperation with Kuba Wojtaszyk made a project entitled “Exercises in makeshift.” The work was an attempt to
[ 39 ]
34 M. Villi, Visual mobile communication. Camera phone photo messages as ritual communication and mediated presence, Aalto University, School of Art and Design, Jyvaskyla 2010, p. 65. 35 M. Frąszczak, Celebryci i Normalsi. Netnograficzna analiza praktyk komunikacyjnych użytkowników aplikacji Snapchat, 2017, http://kulturymobilne.pl/szczegoly-aktywnosci/?id=695&mainpicture=1 [10.10.2017]. 36 M. Villi, M. Stochetti, “Visual mobile communication, mediated presence and the politics of space”, Visual Studies, 2011, Vol. 26, No. 2. 37 Ibidem, p. 106.
następnie je dokumentowała. Fotografiom towarzyszył osobisty, intymny komentarz opisujący jej doświadczenie wędrówki. Oto dłuższy fragment: Wzdłuż drogi jest nudno. Wzdłuż mogłoby być nowym na przełaj, ale jest zbyt bezpieczne, zbyt dokładnie wytyczone. Na przełaj ma posmak przygody, a może inaczej jest zawsze czymś niespodziewanym; nawet jeśli idę tamtędy już setny raz. Na przełaj łamie wszelkie standardy postrzegania drogi; może, ale nie musi jej skracać; może być strome, grząskie, wyboiste, albo wręcz przeciwnie – pomocne i proste w użyciu. Po prostu idziesz i patrzysz. Pierwsze co, to opuszczony budynek. Z powyginaną drewnianą ławką w stylu tej do picia taniego wina i lizania lodów z barwionej wody. Kolorowe rury metaforą tych mrożonych, sztucznych barwników – pojawia się w głowie, gdy przeglądasz się w tafli szkła, pamiątce po niedawnych opadach38.
Il. 11. Kamila Kobierzyńska we współpracy z Kubą Wojtaszykiem „Ćwiczenia z prowizorki”, 2015
Artbook dostępny pod http:// kulturymobilne.pl/wp-content/ uploads/2015/12/cwiczenia-zprowizorki_kamila-kobierzynska.pdf.
Zgodnie z przytoczonym wcześniej zróżnicowaniem esejów wizualnych, propozycja Kobierzyńskiej należy do esejów ekspresyjnych. Fotografia jest nie tylko dokumentacją tego, co zostało postrzeżone w rzeczywistości. Stanowi „trigger”, czynnik spustowy do powstania fotografii. Autorka umieszcza bowiem w przestrzeni formy, które specjalnie służą temu, by je sfotografować. To zatem rodzaj artystycznego „performansu dokame-
Fig. 11. Kamila Kobierzyńska in cooperation with Kuba Wojtaszyk “Exercises in makeshift”, 2015
Artbook available at http://kulturymobilne.pl/wp-content/ uploads/2015/12/cwiczenia-zprowizorki_kamila-kobierzynska.pdf.
rowego”, odgrywanego” dla fotografii. Projekt ma wymiar fizyczny – działanie w przestrzeni oraz wirtualny – cyfrowa realizacja fotoeseju. Siegfried Zieliński pisze, że „każda praktyka artystyczna potrzebuje mediów, aby inni mogli jej zmysłowo doświadczać”39. Kobierzyńska jako narzędzie wybiera formę specyficzna – fotoesej, wykorzystując jego narracyjne właściwości. Gdybyśmy wyróżnili fazy działania, musielibyśmy rozpocząć od wyszukiwania przestrzeni. Autorka w swojej pracy opowiada o oswajaniu obcej przestrzeni, jednak jej działanie – budowanie ze znalezionych na miejscu obiektów (patyków, sznurków) tymczasowych szałasów, schronów nie daje efektu oswojenia, przestrzeń nadal jest niezamieszkana, toteż praca staje się opowieścią o wędrówce, o mobilności obiektów i ludzi. Artystka używa lustrzanki cyfrowej, która pozwala jej starannie skomponować kadr tak, by najlepiej wydobyć dziwność tego udającego naturę obiektu. Zdaje sobie sprawę z niepełności wizualnej opowieści, dlatego dodaje komentarz – opowieść o podróży. Warto też zauważyć, że współcześnie formy fotoeseistyczne stanowią najpopularniejszą formę autoekspresji w mediach mobilnych. Blogi i fotoblogi, K. Kobierzyńska, K. Wojtaszyk, „Ćwiczenia z prowizorki”, 2015, http://kulturymobilne.pl/wp-content/uploads/2015/12/cwiczenia-z-prowizorki_kamila-kobierzynska.pdf [10.10.2017]. Pisownia oryginalna. 39 S. Zielinski, Archeologia mediów, przeł. K. Krzemieniowa, Oficyna Naukowa, Warszawa 2010, s. 164.
[ 40 ]
38
juxtapose physical activity in space with photographic activity. The young artist created in-situ objects and then she documented them. The photographs were accompanied by a personal intimate commentary describing the experience of her wandering. A longer fragment is quoted below: It is boring to go along the road. Along could be a new across, but it is too safe and too exactly demarcated. The across has the taste of adventure, or to put it differently, it is always something unexpected; even if I go there for a hundredth time. Going across breaks all the rules in perceiving the road; it may, but does not have to cut it short; it may be steep, muddy, bumpy or quite the contrary: helpful and simple to use. You are just going and looking. First thing is the derelict building. With a bent wooden bench, the one that could be used to sit and drink cheap wine or lick ice cream made of coloured water. Colourful pipes, a metaphor of these frozen artificial colorants – appear in the head when you look at yourself in the pane of glass left after the recent rainfall.38
According to the variety of visual essays mentioned earlier, the proposal of Kobierzyńska belongs to expressive essays. Photography is not only a documentation of what was observed in reality. It also constitutes a “trigger,” a stimulus to take a photograph. After all the author purposefully places in space some forms which are supposed to be photographed. Hence it is a kind of “camera performance,” made especially for a photograph. The project has a physical dimension – acting in space, and a virtual dimension – a digital realization of the photo essay. Siegfried Zieliński writes that “every artistic practice requires media so that others can sensorily experience it.”39 Kobierzyńska chooses as a tool a specific form, i.e. a photo essay using its narrative properties. If we distinguished the stages of the activity, we would have to begin with finding the space. In her work the author talks about domesticating a strange space, however, her activity – constructing some makeshift sheds or shelters from things found on the site (sticks or strings) does not give the result of domestication, the space is still uninhabited so the work becomes a tale about wandering, about mobility of objects and people. The artist uses a digital reflex camera which allows her to compose a frame so that she can highlight the weirdness of the object which pretends nature. She is aware of the visual incompleteness of her story therefore, she adds a commentary – a tale of wandering. It is worth emphasizing that contemporarily photo essays and the like have become the most popular K. Kobierzyńska, K. Wojtaszyk, “Ćwiczenia z prowizorki”, 2015, http://kulturymobilne.pl/wp-content/uploads/2015/12/cwiczenia-z-prowizorki_kamila-kobierzynska.pdf [10.10.2017]. 39 S. Zielinski, Archeologia mediów, trans. K. Krzemieniowa, Oficyna Naukowa, Warszawa 2010, s. 164.
Il. 12. Kamila Kobierzyńska we współpracy z Kubą Wojtaszykiem „Ćwiczenia z prowizorki”, 2015 Fig. 12. Kamila Kobierzyńska in cooperation with Kuba Wojtaszyk “Exercises in makeshift”, 2015.
38
[ 41 ]
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych
komunikacja snapczatowa (w której poza obrazem istotny jest komunikat) zostały przyswojone przez użytkowników Sieci. Fotoesej Kobierzyńskiej jest artystyczną formą tego sposobu komunikowania się z innymi.
Podsumowanie W omawianych projektach realizacja materiału wizualnego stanowiła istotną część badań. Należy jednak pamiętać, że metody oparte na fotografii obejmują całą grupę nieomawianych tu metod interpretacyjnych, stosowanych wobec materiału zastanego/znalezionego. Najczęściej oparte są one na podejściach narracyjnych, wykorzystywanych przez badaczy wywodzących się z psychologii, socjologii i etnografii wizualnej czy kulturoznawstwa40. Wywiady narracyjne na podstawie fotografii, foto-wywoływanie (photo elicitation), technika esejów wizualnych (visual storytelling), techniki fototerapeutyczne czy metody oparte na sztuce pozwalają poprzez opowieść respondenta lub relację artysty (jak w pracy Kobierzyńskiej) dotrzeć do jego prywatnego doświadczenia. Charakterystyczne, że w naszych badaniach studenci najczęściej komentowali i analizowali procesy kulturowe, które są ich własnym udziałem. Ta bliskość przedmiotu badania pozwoliła im nie tylko spojrzeć na innych, lecz przede wszystkim poddać autorefleksji własne doświadczenia. Projekty dowiodły, że ich autorzy niezwykle swobodnie posługują się technologiami mobilnymi i potrafią sprawnie tworzyć komunikaty. Czy jednak idzie za tym świadomość przekazywanych w mediach treści? Luc Pauwels wspomina o trzech aspektach wykorzystywania metod wizualnych: „produkcji kontekstu (kto, co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego?); samym przedmiocie lub fenomenie wizualnym (zawiązanym z treścią i analizą formalną, z naciskiem między innymi na technologię, charakterystykę medium, gatunek i styl) oraz kontekście użycia (analiza odbiorców, czynników sytuacyjnych, konotacji podkulturowych, politycznych implikacji)”41. Tę zależność od kontekstu technologicznego i sposobu użycia wykorzystywały opisywane w tekście badania – co pokazuje chociażby dobór przez ich autorów narzędzia wizualnego pozwalającego uzyskać dane. Relacja urządzenia i celu badania (na przykłąd smartfona jako narzędzia do dokumentowania codziennych sytuacji bądź smartfona jako narzędzia tworzenia artystycznej kompozycji) w projektach wyraźnie się ujawniła. Podobnie jak zastosowanie do obrazów odpowiednich aplikacji, pozwalających na ich obróbkę. Zob. D. Harper, Co nowego widać?, przeł. Ł. Rogowski, w: N. K. Denzin, Y. S. Lincoln (red.), Metody badań jakościowych, t. 2, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009, ss. 153-174. 41 L. Pauwels, Visual Literacy and Visual Culture: Reflections on Developing More Varied and Explicit Visual Competencies, „The Open Communication Journal” 2/2008, s. 84, https://benthamopen-1com-1tkgrkkpd099e.han.amu.edu.pl/contents/pdf/TOCOMMJ/TOCOMMJ-2-79.pdf [20.10.2017].
[ 42 ]
40
Summary In the projects discussed above the realization of the visual material constituted a crucial part of the research. However, it should be remembered that methods based on photography include the whole range of interpretational methods not discussed here, and used on the material which had been prepared/ found earlier. They are most frequently based on narrative approaches used by researchers who have their background in psychology, sociology visual ethnography or cultural studies.40 Narrati-
Using Visual Methods in Studying Mobility
form of self-expression in mobile media. Blogs and photo blogs, snapchat communication (in which a message is equally important as a picture) have been assimilated by the web users. The photo essay made by Kobierzyńska is an artistic form representing this means of communication with others.
ve interviews based on photographs, photo elicitation, visual storytelling, phototherapeutic techniques or methods based on art make it possible, through a tale of a respondent or an account of an artist (as it is in the work of Kobierzyńska), to reach their personal experience. It is characteristic that in our research students mostly commented on or analyzed cultural processes which they participated in. This similarity of the research object to everyday experiences of the researchers allowed them not only to examine others, but most of all, to subject their own experiences to self-reflection. The projects proved that their authors use mobile techniques in an excellently unrestrained manner and that they can skilfully create messages. However, does it entail the awareness of the contents conveyed in the media? Luc Pauwels mentions three aspects of using visual methods: “the production context (who, what, where, when, how and why?); the visual object or phenomenon itself (content-related and formal analysis, with focus on, among other things, technology, characteristics of the medium, genre and style); and the utilisation context (audience analysis, situational factors, sub-cultural connotations, political implications etc.)”41 This dependence of the technological context and the manner of utilisation was used in the research, which is illustrated at least by the choice of the visual tool applied to obtain the data. The relationship between the device used and the purpose of the research (e.g. the smartphone as a tool for documenting everyday
[ 43 ]
40 See D. Harper, “Co nowego widać?”, trans. Ł. Rogowski, in Metody badań jakościowych, eds. N. K. Denzin, Y. S. Lincoln, vol. 2, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009, pp. 153-174. 41 L. Pauwels, “Visual Literacy and Visual Culture: Reflections on Developing More Varied and Explicit Visual Competencies”, The Open Communication Journal, 2008, no. 2, p. 84, https://benthamopen-1com-1tkgrkkpd099e.han.amu.edu.pl/ contents/pdf/TOCOMMJ/TOCOMMJ-2-79.pdf [20.10.2017].
w badaniu mobilności
Wykorzystanie metod wizualnych [ 44 ]
Czym dla młodych badaczy jest mobilność? Niewątpliwie posiada ona dwa ze wspominanych na wstępie wymiary: ruch w przestrzeni fizycznej oraz mobilność technologiczną (urządzeń i aplikacji). Jednym z problemów, które interesowały nas na wstępnym etapie projektu, było zastosowanie metod wykorzystujących technologie wizualne do badań sposobów partycypacji w kulturach miejskich: zarówno z obszaru badań kulturoznawczych, jak i opartych na sztuce. Projekty, które powstały w trakcie badań, wskazały, że świadomość wykorzystania technologii wizualnych do zrozumienia współczesnego doświadczenia jest fundamentalna.
Using Visual Methods in Studying Mobility
situations or the smartphone as a tool for creating artistic compositions) was clearly manifested in the projects. Similarly as using proper applications for the pictures which made their processing possible. What does mobility mean for young researchers? Undoubtedly it has two of the dimensions mentioned at the beginning: movement in physical space and technological mobility (devices and applications). One of the problems which we addressed in the initial stage of the project was using the methods applying visual technologies for studying the ways of participation in urban cultures: both from the area of cultural studies and also based on art. The projects created during the studies indicated that the awareness of using visual technologies to understand contemporary experience is fundamental.
[ 45 ]
Magdalena Kamińska
Media mobilne i ich badania. Problematyka, tematyka, perspektywy
Magdalena Kamińska
Mobile Media and Their Studies. Issues, Topics, Perspectives
Media mobilne i ich badania...
Media mobilne (mobile media) to określenie używane w odniesieniu do tych mediów cyfrowych, z których użytkownicy korzystają za pomocą przenośnych, czyli niewymagających utrzymywania przewodowego połączenia z siecią urządzeń. Mogą to być na przykład telefony komórkowe, smartfony, laptopy, palmtopy, notebooki, tablety, czytniki e-booków, konsole do gier, odtwarzacze muzyki, aparaty cyfrowe, pendrive’y. Często są wyposażone w specjalne oprogramowanie przeznaczone dla urządzeń przenośnych (aplikacje mobilne). Obecnie użycie określenia „media mobilne” implikuje zwykle założenie, że urządzenia te wykorzystywane są – między innymi lub przede wszystkim – do celów komunikacji komputerowo zapośredniczonej (computer mediated communication, CMC), w tym zwłaszcza do dzielenia się treściami w Internecie. Badaniu mediów mobilnych w kontekście nauk społecznych i humanistycznych poświęcone są dwie subdyscypliny szerszych dziedzin: medioznawstwa (media studies) – mobile media studies 1 i komunikologii (communication studies) – mobile communication studies 2. Dla urządzeń wykorzystywanych do komunikacji mobilnej charakterystyczne jest to, że posiadają one charakter multifunkcjonalny (mogą służyć różnym celom), multimodalny (mają możliwości wykorzystania więcej niż jednego środka transportu danych, a także odwołują się do wielu zmysłów) i wielozadaniowy (multitasking; użytkownik zyskuje w tym przypadku wybór co do zakresu i wielkości grupy, z którą się komunikuje, przy równoczesnym braku znaczenia lokalizacji dla połączenia). Z tych powodów jeszcze zanim na rynku pojawiły się urządzenia najsilniej dziś kojarzone z mediami mobilnymi, czyli smartfony, zwrócono uwagę – i fakt ten zaowocował licznymi projektami badawczymi i publikacjami – że mobilne „urządzenia towarzyszące”3 z racji swojej portabilności wymagają mniejszej uwagi użytkownika niż stacjonarne, szczególnie desktopy, z którymi cyfrowe urządzenia mobilne były najczęściej porównywane. Sprawiło to, że jak żadne inne znane wcześniej urządzenia techniczne pozwoliły one użytkownikowi równocześnie fizycznie przebywać w przestrzeni materialnej – jednocześnie przemieszczając się w niej – i „przenosić się gdzie indziej”4. Jednym z ważniejszych pojęć powiązanych z badaniami mediów mobilnych, zwłaszcza prowadzonymi z perspektywy komunikologicznej, są Zob. na przykład J. Farman (red.), Foundations of Mobile Media Studies. Essential Texts on the Formation of a Field, Routledge, Abingdon 2016. 2 Zob. na przykład J.E. Katz (red.), Handbook of Mobile Communication Studies, MIT Press, Cambridge – London 2008. 3 Jednym z pierwszych urządzeń określanych w ten sposób był popularny w latach 80. XX wieku walkman, czyli mały, przenośny odtwarzacz kasetowy ze słuchawkami. 4 K. Kopecka-Piech, Mobilne media miejskie, „Studia Medioznawcze” 3(50)/2012, ss. 111-125.
[ 48 ]
1
[ 49 ]
1 See e.g.: Foundations of Mobile Media Studiep. Essential Texts on the Formation of a Field, ed. J. Farman, Routledge, Abingdon 2016. 2 See e.g: Handbook of Mobile Communication Studies, J. E. Katz (ed.), MIT Press, Cambridge – London 2008. 3 One of the first devices described in this way was the walkman, a small portable cassette player with headphones popular in the 1980s. 4 K. Kopecka-Piech, “Mobilne media miejskie”, Studia Medioznawcze 3(50)/2012, pp. 111-125.
Mobile Media and Their Studies...
Mobile media is the term used to describe digital media which can be used by means of portable devices that do not require a wired connection to any network. These devices may include the following: mobile phones, smart phones, laptops, palmtops, notebooks, tablets, e-book readers, game consoles, music players, digital cameras, flash drives, etc. Frequently they are equipped with special software dedicated to portable devices (mobile applications). Nowadays using the term “mobile media” implies usually that these devices are used, among others or most of all, for computer mediated communication (CMC), particularly to share some contents online. There are two sub-disciplines of broader fields, i.e. media studies – mobile media studies 1 and communication studies – mobile communication studies 2 that are devoted to studying mobile media in the context of social studies and humanities. Devices used in the mobile communication are multifunctional, (they can be applied for various purposes), multimodal (they can use more than one medium for data transmission and also appeal to many senses) and multitasking (a user gains the choice as to the range and size of the group with which he or she communicates and the location of the connection is utterly unimportant). For the above reasons even before the devices strongly associated today with mobile media, i.e. smartphones, appeared on the market, it had been observed that “accompanying devices,”3 due to their portability, require less attention from the user than stationary ones, such as desktops with which digital mobile devices were most often compared. This observation led to many scientific projects and publications. These new portable devices allowed a user to remain physically in the material space and simultaneously moving in it “be transferred somewhere else,”4 which was not possible with any earlier known technical contraption. One of the most important notions connected with the research into mobile media, particularly conducted from the perspective of communication studies, are affordances. This notion was proposed by James Gibson in his article The Theory of Affordances (1977) and in the book The Ecological Approach to Visual Perception (1979) on the ground of cognitive psychology. Affordances were defined by Gibson as a sum of acting opportunities which are conferred upon groups and individuals by a given
Media mobilne i ich badania...
afordancje. Pojęcie to zostało zaproponowane przez Jamesa Gibsona w artykule The Theory of Affordances (1977) i książce The Ecological Approach to Visual Perception (1979) na gruncie psychologii poznawczej. Afordancje zostały określone przez Gibsona jako suma możliwości działania, które stwarza grupom i jednostkom dane środowisko. Istnienie i funkcjonowanie tak rozumianych afordancji jest mierzalne, choć nie musi być percypowane, a tym bardziej uświadamiane sobie przez aktantów. Mimo to pozostaje w określonej relacji z ich – uwarunkowaną indywidualnymi cechami psychofizycznymi, lecz także generowaną społecznie i kulturowo – zdolnością do podejmowania określonych działań. Pojęcie afordancji początkowo odnosiło się jedynie do ludzkich i zwierzęcych aktantów i używane było w celu opisu ich relacji ze środowiskiem. Jako takie wpłynęło na design studies i cognitive science, a następnie na badania Human-Computer Interaction (HCI) i nad projektowaniem interakcji. Szczególną rolę odegrała tu publikacja Donalda Normana The Psychology of Everyday Things (1988), który przypisał warunkowanie działań przez afordancje również rzeczom, określając je jako: „postrzegane i rzeczywiste cechy przedmiotów, a przede wszystkim te ich cechy podstawowe, które determinują sposób, w jaki owe przedmioty mogą być używane”5. Koncepcja afordancji stanowi swoisty kompromis między technicznym a społecznym determinizmem w postrzeganiu wpływu technologii na interakcje6 i jako taka zajęła poczesne miejsce w badaniach nad komunikacją komputerowo zapośredniczoną (computer-mediated communication, CMC), w tym zwłaszcza nad komunikacją mobilną. W kontekście komunikologicznym platformy komunikacyjne i aplikacje mobilne, silnie dziś konwergujące z mediami społecznościowymi, są postrzegane właśnie jako środowiska podporządkowane afordantnemu modelowi interakcji7. Afordancja w odniesieniu do tego pola badawczego jest interpretowana jako forma interakcji między subiektywnie percypowaną przez użytkowników użytecznością a obiektywnymi cechami technologii, które ramują działania jednostek starających się za ich pomocą realizować swoje cele. To jak postrzegają oni użyteczność urządzeń i platform w tym zakresie, zależy od wcześniej podejmowanych przez nich indywidualnych działań, ale także od norm społecznych i internalizowanych w trakcie enkulturacji schematów myślenia. Działania te powtarzając się, przekształcają D. Norman, The Psychology of Everyday Things, Basic Books, New York 1988, s. 9. R. Ling, The Mobile Connection: The Cell Phone’s Impact on Society, Elsevier, San Francisco 2004, ss. 23-26. 7 Ch. Pimmer, K. Tulenko, The convergence of mobile and social media: Affordances and constraints of mobile networked communication for health workers in low-and middle-income countries, „Mobile Media and Communication” Vol. 4, Issue 2, 2015, ss. 252-269. 5
[ 50 ]
6
D. Norman, The Psychology of Everyday Things, Basic Books, New York 1988, p. 9. R. Ling, The Mobile Connection: The Cell Phone’s Impact on Society, Elsevier, San Francisco 2004, pp. 23-26. 7 Ch. Pimmer, K. Tulenko, “The convergence of mobile and social media: Affordances and constraints of mobile networked communication for health workers in low-and middle-income countries”, Mobile Media and Communication, Volume 4, Issue 2, 2015, pp. 252-269. 8 A. R. Schrock, “Communicative Affordances of Mobile Media: Portability, Availability, Locatability, and Multimediality”, International Journal of Communication 9/ 2015, pp. 1238-1239.
Mobile Media and Their Studies...
environment. Existing and functioning of the affordances understood in such a way is measurable although it does not have to be perceived and even more so realized by actants. Despite that it remains in a particular relationship with their ability to undertake certain actions, which is conditioned by their psychophysical features and also generated socially and culturally. The notion of affordance was initially connected only with human and animal actants and was used in order to describe their relationships with the environment. The notion as such influenced design studies and cognitive science, and then studies on Human-Computer Interaction (HCI) and interaction projection. A particular role was played here by the publication issued by Donald Norman The Psychology of Everyday Things (1988), in which the author attributed conditioning actions by affordances also to things describing them as: “the perceived and actual properties of the thing, primarily those fundamental properties that determine just how the thing could possibly be used.”5 The concept of affordance constitutes a particular compromise between technical and social determinism as far as the perception of the influence of technology on interactions is concerned6 and as such it occupies a prominent place in the research into computer-mediated communication (CMC), including especially mobile communication. In the context of communication studies, communication platforms and mobile applications, nowadays strongly convergent with social media, are perceived as environments which are subordinated to the affordance interaction model.7 Affordance with respect to this field of research is interpreted as a form of interaction between the utility subjectively perceived by users and objective features of technologies which frame the actions of individuals who are trying to achieve their goals by using them. How they perceive usefulness of the devices and platforms in this respect depends on individual actions undertaken by them earlier, but also on social norms and thinking schemes internalized in the course of enculturation. These actions when repeated are transformed into practices.8 At the same time one must not forget that all affordances which are of communicative character always function in social context. Therefore using only knowledge about the role 5 6
[ 51 ]
Media mobilne i ich badania...
się w praktyki8. Nie wolno przy tym zapominać, że wszelkie afordancje o charakterze komunikacyjnym zawsze funkcjonują w społecznym kontekście. Sprawia to, że wykorzystując jedynie wiedzę na temat roli intuicyjności w projektowaniu ekranów dotykowych stosowanych w smartfonach, nie można na przykład wyjaśnić, czemu to przede wszystkim młodzi ludzie jako pierwsi zaadaptowali tę technologię9. Mimo to należy zwrócić uwagę, że afordancje są generalnie bardziej stabilne niż praktyki czy zwyczaje kultywowane przez użytkowników. Ich zmiana nigdy nie zachodzi szybko, ponieważ warunkuje ją zmiana samej technologii, która może nastąpić jedynie stopniowo, pod wpływem przemian rynku, progresu nauki i feedbacku od użytkowników. Tematykę afordancji w kontekście komunikacji komputerowo zapośredniczonej dodatkowo komplikuje to, że mogą je wytwarzać nie tylko designerzy delegowani przez przemysły, ale również sami użytkownicy urządzeń, szczególnie hakerzy. Takie działania należy rozumieć jako wynajdywanie technologii na nowo, a nie jedynie reinterpretację sposobów jej użycia10. Andrew R. Schrock wśród afordancji mediów mobilnych warunkujących określone praktyki komunikacyjne wymienia przenośność, dostępność, lokacyjność i multimedialność11. Taina Bucher i Anne Helmond podkreślają, że duże znaczenie w przypadku komunikacji mobilnej mają ukryte afordancje (np. algorytmy), których działania użytkownicy nie percypują w sposób bezpośredni, w związku z czym na ogół nie są świadomi ich skutków, mimo że niewątpliwie kształtują one ich relacje ze środowiskiem12. Cytowane autorki wyróżniają ponadto afordancje niskiego (np. ograniczenie znaków na Twitterze) i wysokiego poziomu (np. system zarządzający aktywnościami użytkowników YouTube zaprojektowany w taki sposób, aby jak najbardziej efektywnie służyć interesom firmy)13. Wskazują również na istnienie i tym samym możliwości badania afordancji wernakularnych, czyli tego, jak sami użytkownicy postrzegają i rozumieją swoje interakcje z technologią, co podkreśla ich kontekstowy i relacyjny
[ 52 ]
charakter: „afordancje nie są doświadczane w izolacji, lecz raczej w relacji 8 A. R. Schrock. Communicative Affordances of Mobile Media: Portability, Availability, Locatability, and Multimediality, „International Journal of Communication” 9/2015, ss. 1238-1239. 9 R. Ling, The Mobile Connection..., ss. 23-26. 10 A. R. Schrock, Communicative Affordances of Mobile Media..., s. 1234. 11 Tamże, s. 1235. 12 T. Bucher, A. Helmond, The Affordances of Social Media Platforms, w: J. Burgess, Th. Poell, A. Marwick (red.), The SAGE Handbook of Social Media, Sage, London – New York 2017, s. 223-253. Podczas pisania korzystałam z preprintowej wersji artykułu opublikowanej na stronie Anne Helmond: http://www.annehelmond.nl/wordpress/wp-content/uploads//2016/07/BucherHelmond_SocialMediaAffordances-preprint.pdf, s. 29 [1.11.2017]. 13 Tamże, ss. 12-13.
R. Ling, The Mobile Connection..., op. cit., pp. 23-26. A. R. Schrock, “Communicative Affordances of Mobile Media...”, op. cit., p. 1234. 11 Ibidem, p. 1235. 12 T. Bucher, A. Helmond, „The Affordances of Social Media Platforms”, in The SAGE Handbook of Social Media, eds. J. Burgess, Th. Poell, A. Marwick, SAGE, London – New York 2017, pp. 223-253. I was using a pre-print version published at Anne Helmond’s website: http://www.annehelmond.nl/wordpress/wpcontent/uploads//2016/07/BucherHelmond_SocialMediaAffordances-preprint. pdf, p. 29 [1.11.2017]. 13 Ibidem, pp. 12-13. 14 Ibidem, p. 15. 15 Ibidem, p. 17.
Mobile Media and Their Studies...
of intuitiveness in designing touch screens applied in smartphones one cannot explain for instance why the young adopted this technology as first.9 Nevertheless, it should be emphasized that affordances are generally more stable than user habits or practices. Their change never occurs fast because it is conditioned by the change within technology itself, which may progress only gradually, influenced by market fluctuations, scientific advancement and users feedback. The concept of affordances in the context of computer-mediated communications is additionally complicated by the fact that they can be created not only by designers delegated by the industry, but also by device users themselves, particularly hackers. Such actions should be understood as reinventing technology, not merely as reinterpretation of the ways of using it.10 Andrew R. Schrock mentions some affordances of mobile media which condition particular communication practices, and they are as follows: portability, availability, locatability, and multimediality.11 Taina Bucher and Anne Helmond emphasize the huge importance of hidden affordances (e.g. algorithms) in mobile communications. Users do not perceive hidden affordances directly therefore they are usually not aware of their consequences although they undoubtedly affect their relationships with the environment.12 The authors quoted above also distinguish affordances of low level (e.g. character limit on Twitter) and high level (e.g. the system managing users activity on YouTube designed so that it can serve company’s benefits in the most effective way).13 They also indicate the existence and thereby the possibility of studying vernacular affordances, i.e. how users themselves perceive and understand their interactions with technology, which emphasizes their contextual and relational character: “affordances are not experienced in isolation, but rather in relation to a complex ecology of other tools with other affordance.”14 As the concept of affordances becomes increasingly popular and applicable the researchers representing the perspective of Actor-Network Theory (ANT), who place emphasis on the role played by non-human agents in contemporary media mediated communications, make a significant contribution to the studies on mobile media.15 9
10
[ 53 ]
Media mobilne i ich badania...
wobec kompleksowej ekologii innych narzędzi wraz z przypisanymi im afordancjami”14. W związku z popularnością i zarazem aplikowalnością koncepcji afordancji duży wkład do badań mediów mobilnych wnoszą obecnie badacze reprezentujący perspektywę teorii aktora-sieci (ActorNetwork Theory, ANT), kładący nacisk na rolę nie-ludzkich agentów we współczesnej komunikacji medialnie zapośredniczonej15. Katarzyna Kopecka-Piech wymienia następujące dystynktywne c echy mediów i urządzeń mobilnych, odróżniające je od rozwiązań bazujących na urządzeniach stacjonarnych: Portabilność i po(d)ręczność. Wiążą się one z personalizacją urządzeń, dzięki której doświadczenie korzystania z tej formy zapośredniczenia komunikacji nabiera osobistego, a nawet intymnego charakteru. Z urządzeń mobilnych rzadko korzysta więcej niż jeden użytkownik, a zatem za ich pośrednictwem można się skontaktować prywatnie, dyskretnie i bezpośrednio z osobą, której poszukujemy, zamiast ze środowiskiem, w którym przypuszczalnie w danym momencie przebywa ona wraz z grupą innych osób, jak działo się w przypadku telefonów stacjonarnych instalowanych w domu lub pracy. Ponadto urządzenia takie nosi się zazwyczaj blisko ciała, co dodatkowo ułatwia osiągalność. Skutkuje to zwiększonym poczuciem prywatności oraz wspomnianą już skłonnością do personalizacji samego urządzenia, którą ułatwia elastyczność ustawień oraz designu (szczególny nacisk kładziony na interaktywność i projektowanie user experience). Do głosu dochodzą tu również indywidualne potrzeby estetyczne użytkowników realizowane poprzez prosumpcjonistyczną aranżację zewnętrznego wyglądu urządzenia (dobór dodatków sprzętowych i różnego rodzaju akcesoriów)16. Wielofunkcyjność. Urządzenia mobilne nie tylko posiadają coraz więcej funkcji realizowanych dzięki wbudowanym kompaktowym kamerom, aparatom fotograficznym, żyroskopom, akcelerometrom, GPS-om itp., ale także oferują wybór spośród kilku metod łączenia się z Internetem (Wi-Fi, 3G, 4G, LTE, Bluetooth), co pozwala dostosować sposób działania urządzenia do zmieniającej się lokalizacji i warunków. Powoduje to dużą fleksybilność tej formy komunikacji, również w wymiarze łączenia komponentu głosowego z tekstowym i audiowizualnym, jak i wyboru jej modelu (jeden-do-jednego, jeden-do-wielu, wielu-do-wielu)17. Tamże, s. 15. Tamże, s. 17. 16 H. Horst, L. Hjorth, Engaging Practices: Doing Personalized Media, w: S. Price, C. Jewitt, Barry Brown (red.), The SAGE Handbook of Digital Technology Research, Sage, Thousand Oaks 2013, ss. 87-100. 17 K. Kopecka-Piech, Mediatyzacja w ruchu, czyli kształtowanie się kultury medialnej mobilności, „Kultura i Historia” 24/2013, http://www.kulturaihistoria.umcp.lublin.pl/archives/5065 [3.11.2017]. 14
[ 54 ]
15
Mobile Media and Their Studies...
Katarzyna Kopecka-Piech lists the following distinctive features of mobile media and mobile devices which distinguish them from the solutions based on stationary devices: Portability and availability. They are connected with personalization of the devices which makes the experience of using this form of communications mediation more personal and even intimate in character. Mobile media are rarely used by more than one person so they give an opportunity to get in touch privately, discretely and directly with the user that we are looking for instead of getting in touch with the environment in which he/she is present in a given moment together with a group of other people, as it was in the case of stationary phones at home or at work. Moreover, such devices are usually carried on the body, which additionally facilitates users’ availability. This leads to the increased feeling of intimacy and the above mentioned inclination to personalize the device itself which is facilitated by the flexibility of settings and design (emphasis placed on interactivity and projecting user experience). Also individual esthetic needs of users are taken care of and realized by prosumerist arrangement of the outer design of the device (a choice of additional equipment and various accessories).16 Multifunctionality. Mobile devices do not only have increasingly more functions operating by means of in-built compact cameras, gyroscopes, accelerometers, GPS systems etc., but also offer a choice of several methods of the online connection (Wi-Fi, 3G, 4G, LTE, Bluetooth), which allows adjusting the operation of the device to changing location and conditions. It makes this type of communications very flexible in terms of combining the voice component with the text and audiovisual element and also choosing the model of communications (one-to-one, one-to-many, many-to-many).17 Focusing on the screen. The core mobile devices are touch-screen ones, where intuitively designed screens combine the functions of monitor, mouse, display, lens and keyboard. This in connection with their small size results in demoting typing from the position of a dominant communications practice.18 Applicability or the increase of the role played by software dedicated to portable devices. Some researchers think that mobile applications start to create autonomous, albeit not hermetic communications
[ 55 ]
16 H. Horst, L. Hjorth, Engaging Practices: Doing Personalized Media, in The SAGE Handbook of Digital Technology Research, eds. P. Price, C. Jewitt, Barry Brown, SAGE, Thousand Oaks 2013, pp. 87-100. 17 K. Kopecka-Piech, “Mediatyzacja w ruchu, czyli kształtowanie się kultury medialnej mobilności”, Kultura i historia 24/ 2013, http://www.kulturaihistoria.umcp. lublin.pl/archives/5065 [3.11.2017]. 18 N. Verhoeff, Mobile Screens. The Visual Regime of Navigation, Amsterdam University Press, Amsterdam 2012, pp. 89-92.
Media mobilne i ich badania...
Ekranocentryzm. Centrum urządzeń mobilnych stanowią dotykowe, zaprojektowane w wysoce intuicyjny sposób ekrany łączące funkcje monitora, myszy, wyświetlacza obiektywu oraz klawiatury. W połączeniu z ich niewielkimi rozmiarami skutkuje to zepchnięciem typingu z pozycji dominującej praktyki komunikacyjnej18. Aplikacyjność, czyli wzrost roli oprogramowania przeznaczonego do urządzeń przenośnych. Niektórzy badacze uważają, że aplikacje mobilne zaczynają tworzyć autonomiczne, choć nie hermetyczne środowisko komunikacyjne19. Aplikacje posiadają charakter zadaniowy i tematyczny –mogą służyć na przykład wyszukiwaniu informacji, komunikacji z innymi użytkownikami, dzieleniu się określonymi treściami, np. cyfrowymi fotografiami czy filmami, nawigowaniu podczas fizycznego przemieszczania się, robieniu zakupów, wykonywaniu transakcji bankowych, rezerwacji i ocenianiu poziomu usług – a w ich badaniu duże znaczenie ma omówione już pojęcie afordancji. Interfejsy aplikacji są projektowane w sposób maksymalnie intuicyjny, tak by jak najskuteczniej stymulować użytkownika do podejmowania określonych działań, a ponadto minimalistyczny i skrótowy – ze względu na ograniczoną pojemność ekranów, lecz również w tym celu, by obecność zbyt wielu dodatkowych elementów nie rozpraszała jego uwagi20. Projektanci starają się także zapewniać użytkownikom możliwość personalizacji funkcjonalności interfejsu, na przykład w przypadku aparatu cyfrowego w smartfonie – ustawienia ulubionych formatów i filtrów dostępnych w aplikacji jako domyślnych, a pozbycia się nielubianych. Projektowane z myślą o urządzeniach mobilnych tzw. strony lekkie (light websites), strony mobilne oraz aplikacje klienckie tworzone przez firmy i instytucje w celu obsługi rosnącej liczby osób korzystających z tych urządzeń mają szczególne znaczenie rynkowe. W stosunku do ilości praktyk web-based, wraz ze wzrostem ilości urządzeń mobilnych rośnie ilość praktyk app-based i mobile-based, jednak trudno na razie mówić w tym kontekście o dominacji platform „appnatywnych”, czyli takich, z których można korzystać wyłącznie poprzez aplikacje mobilne, dochodzi tu bowiem zwykle do obustronnej translacji. Platformy wyjściowo app-based posiadają zazwyczaj wersje sieciowe, natomiast web-based rutynowo już oferują aplikacyjne rozszerzenia dostosowujące ich treść i formę do wymogów urządzeń mobilnych. Jedną z pierwszych szerzej opisanych przez badaczy aplikacji mobilnych była obecna na rynku od 2009 roku Foursquare, stanowiąca połączenie serwisu N. Verhoeff, Mobile Screens. The Visual Regime of Navigation, Amsterdam University Press, Amsterdam 2012, ss. 89-92. 19 K. Kopecka-Piech, Mobilne media miejskie, „Studia Medioznawcze” 3/2012, ss. 111-128. 20 K. Kopecka-Piech, Mediatyzacja w ruchu...
[ 56 ]
18
Mobile Media and Their Studies...
environment.19 Applications are of a task-oriented and topic-oriented character and can be dedicated to such purposes as searching for information, communications with other users, sharing given contents, e.g. digital ones or films, navigating various spaces while moving around, shopping, conducting bank transactions, making reservations, assessing the level of services, etc. The notion of affordances described above is of crucial importance when studying these applications. Application interfaces are designed in an utterly intuitive way so that they can effectively stimulate a user to undertake certain actions. Additionally, they are minimalist and abridged due to a limited capacity of a screen, but also in order not to distract a user with too many additional elements.20 Moreover, designers try to provide users with the possibility of personalization of the interface functionality, e.g. in the case of a digital camera in the smartphone where a user can choose his favorite format and filter settings which are given in the application as default ones and get rid of the ones they do not like. Designed with the purpose of using them in mobile devices the so-called light websites, mobile websites and customer applications created by companies and institutions in order to serve the growing number of users have a particular market significance. The number of app-based and mobile-based practices in relation to web-based ones is growing together with the number of mobile devices. However, in this context it would be difficult to speak about the dominance of “app-native” platforms, i.e. the ones that can be used only via mobile applications, as usually mutual translation occurs here. App-based platforms usually have online versions whereas web-based ones already routinely offer application extensions adjusting their content and form to mobile requirements. One of the first mobile applications more widely described by researchers was Foursquare present on the market since 2009. It constitutes a combination of a social networking medium with the check-in functionality based on geo-location. It allowed users to check in to the places of their actual location and post public assessments of these places, i.e. level of service provided by them, giving real personal data of the user (this in turn provoked creation of such applications as Location Spoofer, which “cheat” geo-locative devices and check into places which the user did not actually visit). It also contained elements of gaming by making it possible to collect points for being active and most of all, it gathered information about users’ location in connection with their personal data and as such it stirred a lot of criticism.21 K. Kopecka-Piech, “Mobilne media miejskie”, Studia Medioznawcze no 3/2012, pp. 111-128. 20 K. Kopecka-Piech, “Mediatyzacja w ruchu...”, op. cit. 21 R. Wilken, “The De-Gamification of Foursquare”, in Social, Casual and Mobile Game. The Changing Gaming Landscapes, T. Leaver, M. Willson (eds.), Bloomsbury, London 2016, pp. 186-188. 19
[ 57 ]
Media mobilne i ich badania...
społecznościowego z opierającą się na geolokalizacji funkcjonalnością check-in. Pozwalała ona na oznaczanie się w miejscach aktualnego pobytu i publiczne ocenianie ich – na przykład pod kątem poziomu serwowanych w nich usług – przy wykorzystaniu realnych personaliów użytkownika (sprowokowało to z kolei powstanie aplikacji takich jak Location Spoofer, pozwalających „oszukać” urządzenia geolokalizacyjne i oznaczać się w miejscach, w których użytkownik w rzeczywistości nie przebywał). Zawierała również elementy gamingowe, umożliwiając zbieranie punktów za aktywność, zaś przede wszystkim zbierała informacje o lokalizacji użytkowników w powiązaniu z danymi dotyczącymi ich tożsamości i jako taka wzbudziła dużą krytykę21. Powszechność translacji web-app jest jednym z przejawów immanentnie konwergentnego charakteru mediów mobilnych. Paul Levinson mówi w tym kontekście o fenomenie „nowych nowych mediów”, które równocześnie konkurują i są synergicznie powiązane zarówno ze sobą nawzajem, jak i ze „starymi” oraz „nowymi” mediami22. To rozumienie konwergencji należy jednak rozszerzyć o jej bardzo istotny wymiar lokacyjny. Lokacyjność. Mobilne media (geo)loka(liza)cyjne, czyli posiadające możliwość określania geograficznego położenia urządzenia, a tym samym i jego użytkownika, są niekiedy uważane za odmianę mediów mobilnych, a niekiedy za funkcjonalność mediów sieciowych23. Nasycenie przestrzeni fizykalnej mediami lokacyjnymi powoduje formowanie się hybrydalnej, interaktywnej w czasie rzeczywistym „trzeciej przestrzeni”, mediującej między wymiarem materialnym a wirtualnym i określanej jako rozszerzona rzeczywistość (augmented reality)24. Warunkuje ją coraz częstsza obecność w przestrzeni materialnej elementów mediatyzacyjnych w postaci kodów (na przykład QR), tagów czy linków, a ze strony cyfrowych platform i aplikacji – promowanie praktyki check-in. W efekcie użytkownik mediów mobilnych nieustannie oscyluje między trzema konwergującymi warstwami rzeczywistości25. Jak pisze Katarzyna Kopecka-Piech, „[m]edia lokacyjne stanowią szczególny typ mediów mobilnych, mediów społecznościowych oraz mediów miejskich, ponieważ ich istota opiera się na określaniu położenia urządzenia, a w domyśle użytkownika, to znaczy dostarczane informacje zależą od położenia geograficznego”26. R. Wilken, The De-Gamification of Foursquare, w: T. Leaver, M. Willson (red.), Social, Casual and Mobile Games. The Changing Gaming Landscapes, Bloomsbury, London 2016, ss. 186-188. 22 P. Levinson, Nowe nowe media, przeł. M. Zawadzka, WAM, Kraków 2010, ss. 11-13. 23 A. Nacher, Geomedia – między mediami a lokalizacją, w: P. Celiński (red.), Kulturowe kody technologii cyfrowych, Wyd. WSPA, Lublin 2011, s. 198 24 R. T. Azuma, A Survey of Augmented Reality, „Presence: Teleoperators and Virtual Environments” Vol. 6, No. 4, 1997, s. 356. 25 K. Kopecka-Piech, Mediatyzacja w ruchu... 26 Tamże.
[ 58 ]
21
aks in this context about the phenomenon of “new new media,” which simultaneously compete and are synergically connected with one another as well as with the “old” and “new” media.22 However, this understanding of the convergence should be expanded by adding a crucial locatability dimension. Locatabili ty. Mobile (geo)locative media, or the media which can define geographical location of the device and thereby its user are someti-
Mobile Media and Their Studies...
Universality of web-app translation is one of the manifestations of immanently convergent character of the mobile media. Paul Levinson spe-
mes considered a category of mobile media and sometimes a functionality of networking media.23 Saturation of physical space with locative media leads to establishing a hybrid “third space,” interactive in real time, mediating between material and virtual dimension and defined as augmented reality.24 It is conditioned by increasingly frequent presence of mediatizing elements in material space, i.e. codes (e.g. QR), tags or links, and fostering check-in practice by digital platforms and applications, As a result the mobile media user constantly oscillates between three convergent layers of reality.25 As Katarzyna Kopecka-Piech writes, “locative [m]edia constitute a particular type of mobile media, social networking media and urban media, because their operation consists in determining the location of the device, and implicitly the user, i.e. the information provided depends on geographic location.”26 Their role is constantly growing and the subject matter raises increasingly bigger interest of media researchers, mainly due to the reliance on affordances, which was discussed above.27 Mobile media locatability is connected with multi-spatiality of social functioning of their users. Involvement generated by mobile media is of polisensory character and is connected with the above mentioned state of ostensible distraction, which actually is a way of dividing attention between the three spaces listed above. The user notoriously acts on the borderline between them, which results in the increase of in-between spaces.28 Permanent accessibility. Mobile media cannot function in the manner described above without the constant flow of data and information,
[ 59 ]
22 P. Levinson, Nowe nowe media, trans. M. Zawadzka, WAM, Kraków 2010, pp. 11-13. 23 A. Nacher, “Geomedia – między mediami a lokalizacją”, in Kulturowe kody technologii cyfrowych, P. Celiński (ed.), Wydawnictwo WSPA, Lublin 2011, p. 198. 24 R. T. Azuma, “A Survey of Augmented Reality”, Presence: Teleoperators and Virtual Environments, Vol. 6, No. 4, 1997, p. 356. 25 K. Kopecka-Piech, “Mediatyzacja w ruchu...”, op. cit. 26 Ibidem. 27 A. Nacher, Media lokacyjne, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2016. 28 K. Kopecka-Piech, “Mediatyzacja w ruchu...”, op. cit.
Media mobilne i ich badania...
Ich rola nieustannie rośnie, a problematyka – głównie z uwagi na omówione już interakcyjne oparcie na afordancjach, w tym także ukrytych – budzi coraz większe zainteresowanie wśród badaczy mediów27. Z lokacyjnością mediów mobilnych wiąże się multispacjalność społecznego funkcjonowania ich użytkowników. Zaangażowanie generowane przez media mobilne ma charakter polisensoryczny i wiąże się ze wspomnianym już stanem pozornej dystrakcji, która jest w rzeczywistości formą podziału uwagi między wymienione trzy przestrzenie. Użytkownik notorycznie działa na ich pograniczu, co wiąże się z rosnącym znaczeniem obszarów in-betweens28. Permanentny charakter dostępu. Media mobilne nie są w stanie funkcjonować w powyżej opisany sposób bez nieustannego przepływu danych i informacji, który warunkuje szybkość, natychmiastowość i ciągłość dostępu. Ten wymóg wiąże się z intensywnym rozwojem infrastruktury, znaczącym spadkiem cen dostaw Internetu, a także zmianą sposobu myślenia na temat jego społecznej roli (pojawiają się nawet propozycje, aby uznać dostęp za jedno z praw człowieka29). Warto zwrócić w tym miejscu uwagę na to, że media mobilne cechuje wspomniana wyżej lokacyjność, która wiąże się z persystentnym zbieraniem i przetwarzaniem informacji na temat miejsca aktualnego przebywania urządzenia, a tym samym również jego użytkownika. Proceder ten prowadzony jest w dużej mierze w oparciu o ukryte afordancje, w związku z czym użytkownik urządzenia mobilnego nie zawsze zdaje sobie w pełni sprawę z jego rozmiarów i ewentualnych skutków. Oznacza to, że wiedza na temat miejsca aktualnego przebywania jednostki staje się jej dobrem osobistym30. Mobile social networking. Partycypacja w mediach społecznościowych – szczególnie za pośrednictwem aplikacji zapewniających szybki i częsty dostęp w czasie rzeczywistym – stanowi jedną z najczęstszych i najbardziej charakterystycznych praktyk mobilnych, a media te silnie konwergują ze sobą. Obecnie rynek urządzeń mobilnych w coraz większym stopniu zdominowany jest przez smartfony. Są to przenośne urządzenia łączące funkcje telefonu komórkowego (możliwość przeprowadzania rozmów telefonicznych) i komputera kieszonkowego (Personal Digital Assistant, PDA) posiadającego dostęp do Sieci, a także wiele dodatkowych funkcji, takich jak: kalendarz, zegar z budzikiem, książka adresowa, kalkulator, cyfrowy aparat fotograficzny z funkcją kamery wideo, GPS czy odtwarzacz MP3. A. Nacher, Media lokacyjne, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2016. K. Kopecka-Piech, Mediatyzacja w ruchu... 29 Report of the Special Rapporteur on the promotion and protection of the right to freedom of opinion and expression, Frank La Rue, United Nations, General Assembly, A/HRC/17/27, 16 May 2011 [1.11.2017]. 30 P. Zheng, L. Ni, Smart Phone and Next-Generation Mobile Computing, Elsevier, San Francisco 2006, ss. 397-400. 27
[ 60 ]
28
requirement is connected with intensive development of infrastructure, significant decrease in prices of internet providing services, and also the shift in perception of its social role (there are even proposals to recognize the access as one of human rights.29) It is worth emphasizing here that mobile media are characterized by the above mentioned locatability which is connected with persistent collecting and processing information on the current whereabouts of the device and thereby its user. This procedure is conducted, to a great extent, in the basis of hidden affordances, the-
Mobile Media and Their Studies...
which is conditioned by speed, immediacy and consistency of access. This
refore the user of a mobile device does not always completely realize its extent and possible consequences. It means that the knowledge of the current whereabouts of an individual becomes his or her personal good.30 Mobile social networking. Participation in social media, particularly by means of applications which ensure fast and regular access in real time is one of the most frequent and typical mobile practices, and these media strongly converge with one another. Nowadays the market of mobile devices is increasingly dominated by smartphones. These are portable devices which combine the functions of a mobile phone (possibility of making calls) and a pocket-size computer (Personal Digital Assistant, PDA) which has the internet access and an array of additional functions such as calendar, alarm clock, address book, calculator, digital camera with video recording, GPS and MP3 player. The first gadget of this type – Apple Newton Message Pad – was already presented in 1992, but (mainly due to its high price) it did not achieve the expected market success, although it had several features which distinguished the device positively on the-then PDA market, such as: 32-bit fast RISC ARM 610 processor timed with 20 MHz clock, built-in 640 KB of RAM and 4 MB of ROM, where the operating system and applications were included (notebook, address book), a serial port compatible with LocalTalk and an infrared port for data transmission, additionally the possibility of extension was provided by PCMCIA II card drive. However, Newton did not have a keyboard – it was operated by using a display keyboard and a stylus.31 Following similar proposals did not start to gain popularity until 2000. Particular role was played then by iPhone created by Apple, which made Report of the Special Rapporteur on the promotion and protection of the right to freedom of opinion and expression, Frank La Rue, United Nations, General Assembly, A/HRC/17/27, 16 May 2011 [1.11.2017]. 30 P. Zheng, L. Ni, Smart Phone and Next-Generation Mobile Computing, Elsevier, San Francisco 2006, pp. 397-400. 31 J. Kopp, “Newton” MessagePad, czyli pierwszy “iPad” Apple, https://myapple. pl/posts/9550-newton-messagepad-czyli-pierwszy-ipad-apple [3.11.2017]. 29
[ 61 ]
Media mobilne i ich badania...
Pierwsze tego typu urządzenie – Apple Newton Message Pad – zaprezentowano już w 1992 roku, lecz (głównie z uwagi na wysoką cenę) nie odniosło ono wówczas spodziewanego sukcesu rynkowego, choć posiadało wiele cech wyróżniających je pozytywnie na tle ówczesnego rynku PDA: 32-bitowy szybki procesor RISC ARM 610 taktowany zegarem 20 MHz, wbudowane 640 KB pamięci RAM i 4 MB pamięci ROM, w której mieścił się system operacyjny i dołączone aplikacje (notatnik, książka adresowa), port szeregowy zgodny z LocalTalk i port podczerwieni do transmisji danych, a możliwość rozbudowy zapewniało złącze na karty PCMCIA II. Newton nie posiadał za to fizycznej klawiatury – obsługiwało się go za pomocą klawiatury wyświetlanej i rysika31. Kolejne podobne propozycje zaczęły zdobywać popularność dopiero po roku 2000. Szczególną rolę odegrał tu debiut w 2007 roku iPhone’a firmy Apple. Zaoferował on użytkownikom ekran dotykowy oraz dostęp do Appstore, czyli platformy dystrybucji cyfrowej z płatnymi i bezpłatnymi aplikacjami mobilnymi przeznaczonymi dla urządzeń Apple, które cechowała wysoka automatyzacja instalacji. Od tej chwili popularność smartfonów gwałtownie rosła, a od 2013 roku dominują one na rynku telefonów komórkowych32. Jednak owa diagnoza wzrostu nie odnosi się jedynie do smartfonów. Globalna skala wykorzystania urządzeń mobilnych nieustannie rośnie, zaś liczba urządzeń stacjonarnych maleje. Warto jednak zwrócić uwagę, że rozwój ten ma charakter nierównomierny. Nie tylko wykorzystanie urządzeń mobilnych w poszczególnych krajach i regionach świata osiąga różny poziom i angażuje różne technologie (na przykład popularność BlackBerry w krajach Ameryki Północnej33), ale wielu badaczy zwraca również uwagę na kulturowo uwarunkowane różnice co do ich wykorzystywania, funkcjonowania i odbioru społecznego (np. japoński fenomen keitai34). W Polsce odsetek stron internetowych przeglądanych na urządzeniach mobilnych jest wyższy niż średnia światowa. W 2015 roku na 38,5 mln Polaków 25,7 mln korzystało z Internetu, z czego aż 15,9 mln czyniło to za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Najczęściej wykorzystywali je do obsługi usług bankowych (20%), mediów społecznościowych (16%), do oglądania wideo w Sieci (14%), lokalizacji swojego położenia (13%) J. Kopp, „Newton” MessagePad, czyli pierwszy „iPad” Apple, https://myapple. pl/posts/9550-newton-messagepad-czyli-pierwszy-ipad-apple [3.11.2017]. 32 Za: Sprzedaż smartfonów po raz pierwszy większa niż telefonów komórkowych, 26-04-2013, https://tech.wp.pl/sprzedaz-smartfonow-po-raz-pierwszy-wiekszaniz-telefonow-komorkowych-6034779167011457a [2.11.2017]. 33 C. A. Middleton, Illusions of Balance and Control in an Always-On Environment: A Case Study of BlackBerry Users, „Ted Rogers School of Information Technology Management Publications and Research, Paper” 4/2007, http://digital.library.ryerson.ca/islandora/object/RULA%3A355, pp. 28-41 [2.11.2017]. 34 L. Hjorth, Mobile Media in the Asia Pacific. Gender and the Art of Being Mobile, Routledge, Abindgon 2009.
[ 62 ]
31
Mobile Media and Their Studies...
its debut in 2007. It offered its users a touch screen and the access to Appstore, i.e. the platform for digital distribution with both paid and free mobile applications dedicated to Apple devices, whose installation was highly automated. Since then the popularity of smartphones has skyrocketed, and since 2013 they have dominated the market of mobile phones.32 However, this diagnosis of growth does not concern only smartphones. The scale of using mobile devices globally has been expanding constantly and the number of stationary tools is getting smaller. Nevertheless, it is worth emphasizing that this development is not evenly distributed. The use of mobile devices in particular countries and regions of the world is of varied level and engages various technologies (e.g. popularity of BlackBerry in North America33), but many researchers also emphasize cultural differences as regards their application, functioning and their social perception (e.g. Japanese phenomenon of keitai34). In Poland the percentage of websites visited by means of mobile devices is higher than the world average. In 2015, 25.7 out of 38.5 million Poles used the internet and as many as 15.9 million did so by means of mobile devices. They used them mostly for such purposes as: banking services (20%), social media (16%), watching video online (14%), geolocation (13%) and playing mobile games (12%)35. Research indicates that Polish households mostly combine stationary and mobile devices, and depending on the place of living mobile internet access is treated as a substitute of the stationary one due to better infrastructure. What is important, mobile internet access is also perceived as less demanding in terms of technical knowledge.36 Stationary Internet access also requires a bigger number of additional devices (monitor, modem, etc.) and is still relatively expensive, but it is getting cheaper. In comparison, in all groups of households the frequency of giving high cost as the reason of not using the internet has dropped from 40-45% in 2007 to 17-21% in 2015. Undoubtedly it has been a result of successive increase in accessibility and decrease in computer equipment prices and the internet access cost. After: Sprzedaż smartfonów po raz pierwszy większa niż telefonów komórkowych, 26-04-2013, https://tech.wp.pl/sprzedaz-smartfonow-po-raz-pierwszywieksza-niz-telefonow-komorkowych-6034779167011457a [2.11.2017]. 33 C. A. Middleton, Illusions of Balance and Control in an Always-On Environment: A Case Study of BlackBerry Users, Ted Rogers School of Information Technology Management Publications and Research, Paper 4/ 2007, http://digital.library.ryerson.ca/islandora/object/RULA%3A355, pp. 28-41 [2.11.2017]. 34 L. Hjorth, Mobile Media in the Asia Pacific. Gender and the Art of Being Mobile, Routledge, Abindgon 2009. 35 We Are Social, Digital, Social & Mobile Worldwide in 2015, 21 January 2015, after: http://www.slideshare.net/wearesocialsg/digital-social-mobile-in-2015 [1.11.2017]. 36 K. Krejtz, P. Kolenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010. Raport o wpływie internetu mobilnego na życie Polaków, 2010, www.mobilnyinternet.pl, p. 42 [1.11.2017]. 32
[ 63 ]
Media mobilne i ich badania...
i grania w gry mobilne (12%)35. Badania wskazują, że polskie gospodarstwa domowe najczęściej łączą stacjonarne i mobilne typy urządzeń, przy czym – w zależności od miejsca zamieszkania – mobilny dostęp do Internetu bywa traktowany jako substytut stacjonarnego z uwagi na lepszą infrastrukturę. Co nie bez znaczenia, jest on także odbierany jako stawiający użytkownikowi znacznie mniejsze wymogi w zakresie wiedzy technicznej36. Stacjonarny Internet wymaga ponadto posiadania większej ilości urządzeń dodatkowych (monitora, modemu itp.) i nadal pozostaje stosunkowo drogi, aczkolwiek stale tanieje. Dla porównania, we wszystkich grupach gospodarstw domowych częstość podawania zbyt wysokich kosztów jako czynnika zniechęcającego do korzystania z Internetu spadła z 40-45% w 2007 do 17-21% w 2015 roku. Niewątpliwie jest to skutek sukcesywnego zwiększania dostępności oraz spadku cen sprzętu komputerowego i dostępu do Sieci, jednak Dominik Batorski sugeruje, że najważniejszą barierą upowszechnienia Internetu są czynniki motywacyjne, nie zaś możliwości finansowe. Dowodzi tego fakt, że w niektórych grupach, na przykład wśród małżeństw z dziećmi, bez względu na ich sytuację finansową dostęp do Sieci jest powszechny37. Do barier w korzystaniu z mobilnego Internetu w opinii potencjalnych użytkowników należy również niewielki rozmiar ekranu w telefonie komórkowym, który sprawia kłopoty podczas nawigacji i typingu, a także brak potrzeby multiplikowania dostępu38. Urządzeniem, które w ostatnich latach zdominowało dobrze rozwinięty polski rynek mobilny, jest niewątpliwie smartfon. Jeszcze w 2013 roku posiadanie takiego telefonu deklarowało zaledwie 25% osób w wieku powyżej 16 lat, zaś po dwóch latach odnotowano w tym względzie wzrost aż o 20 punktów procentowych39. W lipcu 2017 oszacowano, że spośród 92% Polaków posiadających telefon komórkowy ponad połowa, bo aż 57%, posługuje się smartfonem40. Jak deklarują polscy użytkownicy, mobilny dostęp do Sieci daje im poczucie wolności i swobody, a także większej efektywności działań zarówno w wymiarze prywatnym, jak i zawodowym poprzez możliwość lepszego wykorzystania osobistych zasobów, w tym szczególnie czasu. Urządzenia mobilne pozwalają im również – przynajmniej w ich własnym przekonaniu – lepiej zarządzać znajomościami. Pod ich wpływem zauważalnie zmienia We Are Social, Digital, Social & Mobile Worldwide in 2015, 21 stycznia 2015, http:// www.slideshare.net/wearesocialsg/digital-social-mobile-in-2015 [1.11.2017]. 36 K. Krejtz, P. Kolenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010. Raport o wpływie internetu mobilnego na życie Polaków, 2010, www.mobilnyinternet.pl, s. 42 [1.11.2017]. 37 D. Batorski, Technologie i media w domach i w życiu Polaków, w: Diagnoza Społeczna 2015. Warunki i jakość życia Polaków. Raport, „Contemporary Economics” 9/(4)/2015, DOI:10.5709/ce.1897-9254.192, s. 379 [2.11.2017]. 38 K. Krejtz, P. Kolenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010..., s. 75. 39 D. Batorski, Technologie i media w domach i w życiu Polaków..., s. 376. 40 CBOS, Komunikat z badań nr 99/2017 – Korzystanie z telefonów komórkowych, Warszawa 2017, http://cbop.pl/SPISKOM.PL/2017/K_099_17.PDF [4.11.2017].
[ 64 ]
35
Mobile Media and Their Studies...
However, Dominik Batorski suggests that the most significant barrier for the widespread internet popularity are motivational factors not financial possibilities. This is supported by the fact that in some social groups, e.g. among married couples with children, the access to the Web is widespread, regardless of their financial situation.37 In the opinion of potential users another obstacle for using mobile internet is a small size of a mobile phone screen, which is troublesome during navigation and typing, and also lack of the need to multiply the access.38 The smartphone is undoubtedly a device which has dominated the well-developed Polish market of mobile gadgets in recent years. In 2013 only 25% persons above 16 declared that they had such a phone, whereas after merely two years this figure grew by as many as 20 percentage points.39 In July 2017 it was estimated that out of 92% Poles having a mobile phone, the majority, as many as 57%, used the smartphone.40 As Polish users declare, mobile access to the internet gives them a sense of freedom and also bigger effectiveness both in private and professional activity by providing a better opportunity to tap into personal resources particularly as regards using time. Mobile devices allow them also to manage their acquaintances in a better way, at least so they are convinced. For example, they noticeably influence the way of getting in touch with friends. The basic motivation to enter into communicative interactions with particular persons is not anymore a subjective need to maintain mutual relations but their accessibility and readiness to undertake given actions in a given moment. It is worth noticing that the access to mobile internet creates also a “virtual bubble of privacy” thereby writing into a well-known question of its researchers: “Do mobile media connect or divide people?”. This “bubble of privacy” facilitates pursuing two contradictory needs appearing in the course of human communications: the need of avoidance (when a user does not feel like contacting others in a given moment) and the need of fast acquisition of credible information (thanks to the mobile devices, he or she can turn directly to their source without the need of engaging others as intermediaries).41 The study mentioned above was focused on the issues of using the Internet by means of mobile devices. However, one shouldn’t forget that D. Batorski, “Technologie i media w domach i w życiu Polaków”, in “Diagnoza Społeczna 2015. Warunki i jakość życia Polaków. Raport”, Contemporary Economics 9/4 2015, DOI:10.5709/ce.1897-9254.192, p. 379 [2.11.2017]. 38 K. Krejtz, P. Kolenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010..., op. cit., p. 75. 39 D. Batorski, “Technologie i media w domach i w życiu Polaków…”, op. cit., p. 376. 40 CBOS, Research report no 99/2017 – Korzystanie z telefonów komórkowych, Warszawa 2017, http://cbop.pl/SPISKOM.PL/2017/K_099_17.PDF [4.11.2017]. 41 K. Krejtz, P. Kolenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010, p. 10. 37
[ 65 ]
Media mobilne i ich badania...
się na przykład sposób inicjowania kontaktu ze znajomymi. Podstawową motywacją do wchodzenia w komunikacyjne interakcje z poszczególnymi osobami przestaje być subiektywnie odczuwana potrzeba podtrzymywania wzajemnych relacji, lecz ich dostępność i gotowość do podjęcia takich właśnie, a nie innych działań w danym momencie. Warto zauważyć, że dostęp do Internetu mobilnego buduje również „wirtualną bańkę prywatności”, wpisując się tym samym w dobrze znane jego badaczom pytanie: „czy mobilne media łączą, czy też raczej dzielą ludzi?”. Owa „bańka prywatności” pozwala realizować dwie sprzeczne potrzeby pojawiające się w przebiegu komunikacji międzyludzkiej: potrzebę unikania (kiedy użytkownik nie ma w danym momencie ochoty na kontakt z innymi) i potrzebę szybkiego zdobywania wiarygodnych informacji (dzięki urządzeniom mobilnym może zwrócić się bezpośrednio do ich źródła bez konieczności angażowania innych osób w charakterze pośredników)41. Cytowane powyżej badanie skoncentrowane zostało wokół problematyki korzystania z Internetu za pomocą urządzeń mobilnych. Jednak nie wolno zapominać, że współczesne modele smartfonów łączą tak wiele funkcji, że badacze uznają je za modelowy wręcz przykład konwergencji mediów, w związku z czym wykluczają możliwość ich badania w oderwaniu od kontekstu innych technologii42. Funkcjonalność tych urządzeń warunkuje: – rosnąca popularność wbudowywania komputerów do różnych urządzeń – powiązane z omówionymi już dystynktywami dostępności, lokacyjności i afordantności. Środowisko, w którym porusza się użytkownik urządzeń mobilnych, wyposażone jest w ogromną ilość wchodzących ze sobą w relacje urządzeń zbierających dane, współpracujących i integrujących się ze sprzętem, który jest jego własnością. Nie zawsze zdaje on sobie z tego sprawę, lecz wskutek tych persystentnych, częściowo ukrytych interakcji nie tyle jego działania dopasowują się do środowiska, ile ono do nich; – ciągły dostęp do danych – powiązane z powyższym dążenie do ciągłości i wszechobecności dostępu; – mobilność i adaptabilność – urządzenia i ich użytkownicy są mobilni, a ich lokacje mogą się zmieniać niezwykle dynamicznie i w różnym rytmie. Zgodnie z nimi modyfikacji ulega również kontekst środowiskowy, a nawet fizyczne i psychiczne predyspozycje użytkownika; – roszerzalność i skalowalność – interfejsy między sieciami i urządzeniami mają charakter zintegrowany i otwarty, pozwalając im na zautomatyzowaną współpracę43. K. Krejtz, P. Kolenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010..., s. 10. J. Watkins, L. Hjorth, I. Koskinen, Wising Up: Revising Mobile Media in an Age of Smartphones, „Continuum. Journal of Media and Cultural Studies” Vol. 26, Issue 5, 2012, ss. 665-668. 43 P. Zheng, L. Ni, Smart Phone..., ss. 57-58. 41
[ 66 ]
42
consider them as a model example of media convergence, which excludes a possibility of studying them in separation from other technologies.42 Functionality of these devices is conditioned by the following: – embedded computing, connected with distinctive features such as accessibility, locatability and affordance described above. The surroundings which the user of mobile devices navigates is equipped with a big number of devices connected with one another, they collect data, cooperate and integrate with the device which belongs to a given user. He or
Mobile Media and Their Studies...
contemporary smarphones combine so many functions that researchers
she does not always realize that, but due to these persistent and partially hidden interactions, his or her activities are not as much adopted to the surroundings as the surroundings adopts to them; – ubiquitous data access: the pursuit for continuity and ubiquity of access connected with the above; – mobility and adaptability: devices and their users are mobile and their locations can change extremely dynamically and at a various pace. Also environmental context becomes modified accordingly, and even physical and mental predispositions of a user; – extensibility and scalability: interfaces between networks and devices are integrated and open, allowing an automated cooperation.43 The increased participation of mobile devices’ in the internet communications led to more and more signals which indicated that this technological innovation entails a far-reaching behavioral and cultural change. It was first noticed and described in such fields as economy and marketing and labeled mobile is different. 44 The specificity of mobile practices is determined mostly by a small size of devices, which makes it possible to use them in various conditions, situations and circumstances. It is connected with the phenomenon of the so-called smart boredom, which means using mobile devices as tools of asynchronous communication led randomly in free time,45 particularly noticeable in situations of short periods of waiting in public space, frequent in everyday urban life.46 The above mentioned subjective
[ 67 ]
42 J. Watkins, L. Hjorth, I. Koskinen, “Wising Up: Revising Mobile Media in an Age of Smartphones”, Continuum. Journal of Media and Cultural Studies, Volume 26, Issue 5, 2012, pp. 665-668. 43 P. Zheng, L. Ni, Smart Phone..., op. cit., pp. 57-58. 44 A. Ghose, A. Goldfarb, Sang Pil Han, “How Is the Mobile Internet Different? Search Costs and Local Activities”, Information Systems Research, Vol. 24, No. 3/2013, p. 613. 45 R. Ling, The Mobile Connection..., op. cit., p. 147. 46 D. Harrison, Digital Trends Forecast 2012, https://www.esomar.org/web/research_papers/Bussiness-Trends_2292_Digital-trends-forecast-2012.php, pp. 1-11 [3.11.2017].
Media mobilne i ich badania...
W miarę wzrostu udziału urządzeń mobilnych w ruchu sieciowym zaczęło pojawiać się coraz więcej doniesień sugerujących, że ta innowacja technologiczna generuje daleko idącą zmianę behawioralną i kulturową. Najwcześniej została ona zauważona i opisana w dziedzinach ekonomii i marketingu pod hasłem „mobilne jest inne” (mobile is different)44. Specyfikę praktyk mobilnych determinuje przede wszystkim niewielki rozmiar urządzeń sprawiający, że można ich używać w różnych warunkach, sytuacjach i okolicznościach. Wiąże się z tym zjawisko smart boredom, czyli wykorzystywania urządzeń mobilnych jako narzędzi asynchronicznej komunikacji prowadzonej „dorywczo” w każdej wolnej chwili45, szczególnie wyraźnie zauważalnego w sytuacji krótkiego oczekiwania w przestrzeni publicznej, częstej w codziennym życiu miejskim46. Wspomniane już subiektywne wrażenie rozproszenia uwagi użytkowników, jakie w takich sytuacjach odnoszą obserwatorzy tej praktyki sprawia, że często oskarżają oni jej uczestników o „fonoholizm”, który pedagodzy i publicyści chętnie interpretują jako poważne zagrożenie społeczne47. Tego rodzaju sugestie pojawiały się nie tylko w kontekście rzekomo nałogowego korzystania z mediów społecznościowych za pośrednictwem urządzeń przenośnych, lecz także grania w gry mobilne. Te ostatnie – wśród których można wyróżnić angażujące innowacyjne rozwiązania techniczne location-based mobile games (LBMGs), wykorzystujące połączenie z Internetem i funkcję lokalizacji (np. GPS) i hybrid reality games (HRGs), w których środowisko miejskie staje się polem gry przez umożliwienie interakcji graczom w fizykalnym świecie – cieszą się obecnie dużym zainteresowaniem badaczy mediów48. Drugim ważnym czynnikiem generującym wspomnianą zmianę jest to, że wzrost portabilności urządzeń odbył się kosztem zmniejszenia rozmiarów klawiatury i ekranu, co utrudniło typing. Doprowadziło to do minimalizacji roli słowa pisanego w komunikacji zapośredniczonej komputerowo, a tym samym do wzrostu udziału komponentu wizualnego. Przykładem A. Ghose, A. Goldfarb, S. Pil Han, How Is the Mobile Internet Different? Search Costs and Local Activities, „Information Systems Research” Vol. 24, No. 3, 2013, s. 613. 45 R. Ling, The Mobile Connection..., s. 147. 46 D. Harrison, Digital Trends Forecast 2012, https://www.esomar.org/web/research_papers/Bussiness-Trends_2292_Digital-trends-forecast-2012.php, pp. 1-11 [3.11.2017]. 47 Zob. na przykład J. Jarczyńska, A. Orzechowska, Siecioholizm i fonoholizm zagrożeniem współczesnej młodzieży, w: J. Jarczyńska (red.), Uzależnienia behawioralne i zachowania problemowe młodzieży. Teoria, diagnoza, profilaktyka i terapia, Wyd. UKW, Bydgoszcz 2014, ss. 121-146. 48 Zob. na przykład: L. Hjorth, Mobile@game Cultures. The Place of Urban Mobile Gaming, „Convergence: The International Journal of Research into New Media Technologies” 17(4)/2011, DOI: 10.1177/1354856511414342, ss. 357-371; A. de Souza e Silva, L. Hjorth, Playful Urban Spaces. A Historical Approach to Mobile Games, „Simulation and Gaming” Vol. 40, Issue 5, 2009, ss. 602-625, DOI: 10.1177/1046878109333723 [1.11.2017].
[ 68 ]
44
See for example: J. Jarczyńska, A. Orzechowska, „Siecioholizm i fonoholizm zagrożeniem współczesnej młodzieży”, in Uzależnienia behawioralne i zachowania problemowe młodzieży. Teoria, diagnoza, profilaktyka i terapia, ed. J. Jarczyńska, Wydawnictwo UKW, Bydgoszcz 2014, pp. 121-146. 48 See for example: “L. Hjorth, Mobile@game Culturep. The Place of Urban Mobile Gaming”, Convergence: The International Journal of Research into New Media Technologies, 17(4)/2011, DOI: 10.1177/1354856511414342, pp. 357371; Adriana de Souza e Silva, L. Hjorth, “Playful Urban Space. A Historical Approach to Mobile Games”, Simulation and Gaming, Volume 40, Issue 5, 2009, pp. 602-625, DOI: 10.1177/1046878109333723 [1.11.2017]. 49 I write more extensively about it in: Magdalena Kamińska, “Helfie, drelfie czy foodporn? Folksonomiczne genologie selfie”, in Oblicza internetu. Sieciowe dyskursy – Rozpoznawanie cyfrowego świata, ed. M. Sokołowski, Wyd. Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu, Elbląg 2014, pp. 163-177. 50 See E. Pariser, The Filter Bubble. What the Internet Is Hiding from You, The Penguin Press, New York 2011.
Mobile Media and Their Studies...
impression of distracting users attention, which is experienced by observers of such practice, causes that the former are often accused of the so called “phonoholism” which is frequently interpreted as a serious social threat by educators and publicists.47 Such presumptions appeared not only in the context of allegedly compulsive using of social networking media by means of mobile devices, but also playing mobile games. The latter include games which engage innovative technical solutions, such as: location-based mobile games (LBMGs), using the internet connection and location functionality (e.g. GPS) and hybrid reality games (HRGs), in which urban environment becomes the playing field by making it possible for players to interact in physical world, and which enjoy a great interest of media researchers.48 Another important factor generating the above mentioned change is the aforementioned fact that the increase of devices portability occurred at the expense of the size of keyboard and screen, which made typing more difficult. This led to diminishing the role of written word in computer mediated communication and thereby to the increased share of the visual component. An example of a purely visual communications form developed by means of mobile devices is the global phenomenon known as the selfie.49 Users of mobile devices who are affected by these technical and situational factors use them in a different way than before, both qualitatively and quantitatively. They make decisions faster and also less and less willingly use website browsers as they prefer applications which provide small portions of condensed and profiled information in a short period of time (the so called filter bubble50). Relationship between the significance of a post and a single click increases in the case of mobile devices in comparison to stationary ones, which stems directly from the above mentioned smaller convenience when it comes to navigating them. Moreover, the importance of the distance between the subject and the object of search 47
[ 69 ]
Media mobilne i ich badania... [ 70 ]
czysto wizualnej formy komunikacji wypracowanej w oparciu o urządzenia mobilne może być globalny fenomen selfie49. Poddani wpływowi tych technicznych i sytuacyjnych czynników użytkownicy urządzeń mobilnych korzystają z nich w ilościowo i jakościowo odmienny od znanych wcześniej sposób. Szybciej podejmują decyzje, a także coraz mniej chętnie korzystają z wyszukiwarek sieciowych, porzucając je na rzecz rozwiązań aplikacyjnych, dostarczających w krótkim czasie małych porcji skondensowanych i sprofilowanych informacji („bańka filtrów”50). Relacja między rangą postu a kliknięciem w przypadku urządzeń mobilnych zyskuje większe znaczenie niż w przypadku stacjonarnych, co wynika bezpośrednio z wspomnianej już mniejszej wygody nawigacji. Ponadto rośnie znaczenie odległości podmiotu od przedmiotu wyszukiwania, szczególnie w kontekście procesu podejmowania decyzji – użytkownicy mediów mobilnych zdecydowanie preferują to, co lokalne. Oczekują również od urządzeń cyfrowych wyższego niż dotychczasowy poziomu interaktywności, a także ułatwień w zakresie nawigacji, szczególnie w lokalnym otoczeniu, co wiąże się ze wspomnianą potrzebą selekcjonowania i profilowania informacji51. Z tych powodów mobilny Internet może wydawać się w pewnym sensie mniej „internetopodobny”, stopniowo zyskując swego rodzaju odrębność, a w dłuższej perspektywie czasowej być może nawet autonomię52. Coraz częściej publikowane są wyniki badań potwierdzających daleko idącą przemianę praktyk medialnych, a także życia codziennego w konsekwencji ich „mobilizacji”53. Dlatego niektórzy badacze postulują, by nie redukować pojęcia mediów mobilnych jedynie do wymiaru hardware, lecz by traktować je jako kompleksowe i potencjalnie autonomiczne platformy medialne składające się z poziomów hardware, software (ze szczególnym uwzględnieniem aplikacji) oraz środowiska54. Nie można również zignorować faktu, że media mobilne odgrywają pewną – choć być może początkowo przeszacowywaną55 – rolę w animacji życia politycznego (na przykład „arabska wiosna”, sprawa WikiLeaks czy protesty na 49 Na jego temat piszę szerzej w: M. Kamińska, Helfie, drelfie czy foodporn? Folksonomiczne genologie selfie, w: M. Sokołowski (red.), Oblicza internetu. Sieciowe dyskursy – Rozpoznawanie cyfrowego świata, Wyd. Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu, Elbląg 2014, ss. 163-177. 50 Zob. E. Pariser, The Filter Bubble. What the Internet Is Hiding from You, The Penguin Press, New York 2011. 51 A. Ghose, A. Goldfarb, S. Pil Han, How Is the Mobile Internet Different?..., ss. 613-631. 52 Tamże, s. 2. 53 J. Farman, Mobile Interface Theory: Embodied Space and Locative Media, Routledge, Duluth 2012, s. 36. 54 K. Kopecka-Piech, Mediatyzacja w ruchu... 55 Na przykład w: H. Rheingold, Smart Mobs. The Next Social Revolution, Basic Books, New York 2002.
[ 71 ]
51 A. Ghose, A. Goldfarb, Sang Pil Han, How Is the Mobile Internet Different?..., pp. 613-631. 52 Ibidem, p. 2. 53 J. Farman, Mobile Interface Theory: Embodied Space and Locative Media, Routledge, Duluth 2012, p. 36. 54 K. Kopecka-Piech, Mediatyzacja w ruchu..., op. cit. 55 For example in: H. Rheingold, Smart Mob. The Next Social Revolution, Basic Books, New York 2002. 56 See for example: A. Dytman-Stasieńko, “Info-activism. The egalitarisation of access to information”, in: Media and Journalism in the Digital Era, eds. K. Konarska, A. Szynol, Wyd. Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2016, pp. 119-130. 57 R. Ling, The Mobile Connection..., op. cit., pp. 187-189. 58 H. Gardner, K. Davis, The App Generation: How Today’s Youth Navigate Identity, Intimacy, and Imagination in a Digital World, Yale University Press, New Haven 2013.
Mobile Media and Their Studies...
is increasing, particularly in the context of decision making – mobile media users definitely prefer local items. They expect from digital devices a higher than before level of interactivity and also facilitations of navigation, particularly in local surroundings, which is connected with the above mentioned need for selecting and profiling information.51 For these reasons mobile internet may seem somewhat less “internet-like”, and gradually gain a peculiar distinctiveness, and in the longer time perspective perhaps even autonomy.52 There are more and more frequently published results of studies which confirm far-reaching transformations of media practices, and also transformations of everyday life as a consequence of their “mobilization”.53 Therefore some researchers propose not to reduce the notion of mobile media exclusively to the hardware dimension, but to treat them holistically as complex and potentially autonomous media platforms consisting of hardware, software (with particular emphasis on applications) and their surroundings.54 One cannot also ignore the fact that mobile media play a role, although initially overestimated,55 in political life animation (e.g. the so-called Arab Spring, WikiLeaks gate or protests on Wall Street), contributing to the development and dissemination of info-activist opinions and actions56. This stems from the fact that due to their specifics they facilitate creating dynamic ad hoc networks which are more difficult to control and even harder to pacify.57 Particularly strong influence seems to be exerted by mobile media on social functioning of young people who use personalized mobile media to separate themselves from family environment and to build individual and group identity and social networks. They allow young people to build their own communication channels and work out their own ways of using media, thus deciding in a historically unprecedented way about the shape of their milieu.58 These practices are often studied and the published results of this research lay crucial foundations for mobile media studies.
Media mobilne i ich badania... [ 72 ]
Wall Street), przyczyniając się do rozwoju i popularyzacji postaw i działań infoaktywistycznych56. Wynika to z faktu, że dzięki swojej specyfice ułatwiają one tworzenie dynamicznych sieci ad hoc, które jest trudno kontrolować, a tym bardziej pacyfikować57. Szczególnie silny wpływ wydają się jednak wywierać na społeczne funkcjonowanie osób młodych, które używają spersonalizowanych mediów mobilnych do separacji od środowiska rodzinnego, budowania indywidualnej i grupowej tożsamości oraz sieci społecznych. Dzięki nim młodzi ludzie mogą budować własne kanały komunikacyjne i opracowywać sposoby używania mediów, decydując w historycznie bezprecedensowy sposób o kształcie swojego milieu58. Praktyki te są często badane, a opublikowane wyniki tych badań stanowią ważny wkład w podwaliny mobile media studies. Wiąże się to ze wspomnianym już faktem, że to właśnie młodzi ludzie byli wczesnymi adaptatorami mobilnych innowacji jeszcze przed etapem umasowienia smartfonów59. Zauważalna zmiana w tym zakresie zaszła w okolicy 2005-2006 roku, kiedy bardzo wyraźny stał się konwergentny charakter mediów mobilnych60. Skupiając się w ich badaniach na młodzieży, szczegółowo analizowano na przykład praktykę SMS-owania (texting), masowo wówczas uprawianą właśnie przez ludzi młodych61 głównie z tego względu, że krótkie i fatyczne SMS-y były zarazem tanią i dyskretną, pozbawioną nadzoru dorosłych i kreującą prywatną przestrzeń formą utrzymywania kontaktów z grupą rówieśniczą62. Nie bez znaczenia było tu także to, że oferowały zwiększoną kontrolę nad interakcjami, również konfliktowymi i trudnymi (na przykład cieszący się złą sławą jako wyjątkowo nieuprzejmy zwyczaj zrywania miłosnych związków przez SMS). Młodzi zyskiwali za ich pośrednictwem niezależność od rodzin, równocześnie ucząc się tego, jak budując niezależną sieć rówieśniczą, regulować jej działanie63. Obecnie ta funkcja została w dużym stopniu przejęta przez darmowe komunikatory mobilne udostępniane przez platformy społecznościowe (np. Messenger na Facebooku). 56 Zob. np. A. Dytman-Stasieńko, Info-activism. The egalitarisation of access to information, w: K. Konarska, A. Szynol (red.), Media and Journalism in the Digital Era, Wyd. Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2016, ss. 119-130. 57 R. Ling, The Mobile Connection..., ss. 187-189. 58 H. Gardner, K. Davis, The App Generation: How Today’s Youth Navigate Identity, Intimacy, and Imagination in a Digital World, Yale University Press, New Haven 2013. 59 A.S. Taylor, J. Vincent, An SMS History, w: L. Hamill, A. Lasen, D. Diaper (red.), Mobile World. Past, Present and Future, Springer, New York 2005, ss. 75-91. 60 G. Goggin, Youth Culture and Mobiles, „Mobile Media and Communication” 1(1)/2013, DOI: 10.1177/2050157912464489, s. 85 [2.11.2017]. 61 Tamże, s. 84; G. Goggin, Cell Phone Culture. Mobile Technology in Everyday Life, Routledge, Abingdon 2008, ss. 107-125. 62 Ch. Licoppe, ‘Connected’ Presence: The Emergence of a New Repertoire for Managing Social Relationships in a Changing Communications Technoscape, „Environment and Planning D: Society and Space” Vol. 22, Issue 1, 2004, ss. 135-156. 63 R. Ling, The Mobile Connection..., ss. 94-97.
Mobile Media and Their Studies...
It is connected with the aforementioned fact that young people were the first to adapt mobile innovations even before smartphones became popular on a mass scale.59 A noticeable change in this respect occurred around 2005 – 2006 when the convergent character of mobile media became very clear.60 The research which focused on young people meticulously analyzed for instance the practice of texting, extremely popular among the youth at that time,61 mainly because short and phatic text messages were a cheap and discrete form of maintaining contact with peers, lacking the supervision of adults and creating private space.62 One cannot also underestimate the fact that they offered an increased control of the interactions including the ones which entailed conflicts and difficulties (e.g. a notoriously unpleasant habit of breaking up by sending a text message). Thanks to them the youth gained independence from their families and simultaneously learned how to regulate the activity of the peer network while establishing it.63 Nowadays this function has been to a great extent taken over by free mobile communicators made available on social networking sites (such as Messenger on Facebook). Mass scale of this activity led to moral panic among parents, educators and publicists who started to exaggerate the examples of such mobile practices as sexting (sending by users, also minor ones, messages including erotic selfies) or the so called happy slapping (recording violent attacks on accidental people on a mobile phone and then sharing these recordings online as viral pranks).64 Paradoxically this discourse which evidently demonised mobile media and their social influence at the same time accused youngsters sitting immersed in their smartphones of having too many (the myth of the internet as a threat) and too few social contacts (hypothesis of technophobic social alienation) at the same time65. However, in recent years this approach seems to be losing its popularity. It is connected with the fact that both elderly and younger people are becoming mobile media users on a large scale. The level of hapticity, A. P. Taylor, J. Vincent, “An SMS History”, in Mobile World. Past, Present and Future, eds. L. Hamill, A. Lasen, D. Diaper, Springer, New York 2005, pp. 75-91. 60 G. Goggin, “Youth Culture and Mobiles”, Mobile Media and Communication 1(1) 2013, DOI: 10.1177/2050157912464489, p. 85 [2.11.2017]. 61 G. Goggin, Youth Culture and Mobiles..., op. cit., p. 84; G. Goggin, Cell Phone Culture. Mobile Technology in Everyday Life, Routledge, Abingdon 2008, pp. 107-125. 62 Ch. Licoppe, “`Connected` Presence: The Emergence of a New Repertoire for Managing Social Relationships in a Changing Communications Technoscape”, Environment and Planning D: Society and Space, Volume 22, Issue 1, 2004, pp. 135-156. 63 R. Ling, The Mobile Connection..., pp. 94-97. 64 Sun Sun Lim, “On Mobile Communication and Youth `Deviance`. Beyond Moral, Media and Mobile Panics”, Mobile Media and Communication, 1(1)/2013, DOI: 10.1177/2050157912459503, pp. 96-101 [1.11.2016]. 65 G. Goggin, Youth Culture and Mobile..., p. 85. 59
[ 73 ]
Media mobilne i ich badania... [ 74 ]
Masowy charakter tego procederu zaowocował paniką moralną wśród rodziców, wychowawców i publicystów, którzy zaczęli rozdmuchiwać przykłady takich mobilnych praktyk, jak sexting (przesyłanie sobie nawzajem przez użytkowników – w tym również nieletnich – w prywatnych wiadomościach erotycznych selfies) czy happy slapping (nagrywanie za pomocą telefonu aktów przemocy wobec przypadkowych ludzi, a następnie rozpowszechnianie ich w Internecie w charakterze wiralowych pranków)64. Paradoksalnie w ramach tego ewidentnie demonizującego media mobilne i ich społeczny wpływ dyskursu oskarżano zatopioną w smartfonach młodzież równocześnie o to, że nawiązuje za ich pomocą zarazem za dużo (mit Internetu jako zagrożenia) i za mało kontaktów (hipoteza technopochodnego wyobcowania społecznego)65. W ostatnich latach jednak podejście tego rodzaju wydaje się tracić na popularności. Ma to związek z tym, że użytkownikami mediów mobilnych zaczęły masowo stawać się zarówno osoby starze, jak i coraz młodsze. Poziom haptyczności, intuicyjności i taktylności interfejsu pozwala dziś na obsługę urządzeń mobilnych zarówno osobom w podeszłym wieku, jak i dzieciom niepotrafiącym jeszcze czytać. Fakt ten zaciera wyraźne dotychczas bariery wiekowe, tym samym remodelując rozumienie „wykluczenia cyfrowego” (digital divide)66. Kolejnymi ważnymi zagadnieniami poruszanymi w ramach badań mediów mobilnych są praktyki ich udomawiania, rola w życiu codziennym, oddziaływanie na rozumienie i organizację czasu i przestrzeni, a wreszcie wpływ na sposoby kształtowania indywidualnej i zbiorowej pamięci. „Smartfonizacja” rynku urządzeń mobilnych radykalnie przekształciła tradycyjne praktyki zbierania i przechowywania wspomnień oraz doświadczeń. Tworzone za pomocą smartfona i przechowywane w jego pamięci „digitalne mnemoniczne artefakty” nie służą jedynie przypominaniu sobie przeszłych zdarzeń przez użytkownika, lecz wyznaczają także sposoby interakcji, budowania wspólnot zainteresowań i tworzenia więzi grupowych67. O wadze funkcji urządzenia mobilnego jako osobistego archiwum doświadczeń i wspomnień świadczy fakt, że nabywcy często wybierają dziś określony model smartfona z uwagi na jakość wbudowanego aparatu fotograficznego. Odgrywa on tym ważniejszą rolę, im silniej konwerguje z innymi urządzeniami, przekształcając się w bogaty arsenał multimedialnych narzędzi z możliwością sieciowania. Globalna popularność fotografii mobilnej jest dziś ogromna; współczesne miasta są nieustannie skanowane przez miliony oczu szukających odpowiedniego kadru, by 64 S. S. Lim, On Mobile Communication and Youth `Deviance`. Beyond Moral, Media and Mobile Panics, „Mobile Media and Communication” 1(1)/2013, DOI: 10.1177/2050157912459503, ss. 96-101 [1.11.2016]. 65 G. Goggin, Youth Culture and Mobiles..., s. 85. 66 Tamże. 67 D. Keep, The Portable Shrine. Remembrance, Memorial, and the Mobile Phone, „Australian Journal of Communication” Vol. 36(1)/2009, s. 63.
device for both elderly persons and children who cannot even read. This erases the so-far distinctive age boundaries thus remodelling the perception of the so called digital divide.66 Other important issues addressed during the studies on mobile media are as follows: the practices of their domestication, their role in everyday life, their influence on understanding and organization of time and space, and finally their influence on the ways of shaping individual and collective memory.
Mobile Media and Their Studies...
intuitiveness and tactility of the interface makes it possible to use mobile
“Smartfonization” of mobile devices market revolutionized practices of gathering and storing memories and experiences. “Digital mnemonic artefacts” created by means of the smartphone and stored in its memory do not serve only remembering past events by the user, but they also determine the ways of interaction, serve building communities who have the same interests and creating bonds within the groups.67 The importance of the role played by a mobile device as a personal archive of experiences and memories is evidenced by the fact that buyers often choose a particular model of smartphone considering the quality of the builtin camera. The more important role it plays the stronger it converges with other devices transforming itself into a rich arsenal of multimedia devices with a possibility of networking. Nowadays mobile photography enjoys enormous popularity all over the globe; contemporary cities are constantly scanned by millions of eyes searching for a proper shot in order to convert it into a digital flashback as an artefact generated on a mobile device, which will allow them to relive and reconfigure private experiences, even so saturated with emotions and so personal as mourning. Nowadays telephones equipped with cameras constitute important social spots and tools of experiencing it.68 Larissa Hjorth writes in this context about “cartographies of personalization” which, by locative application of user created content (UCC) in mobile media, create new forms of intimacy and imaging communities. She also emphasizes the role of “fast-forwarding present”, whose dynamics is regulated by mobile social media and is connected with the need, which dominated contemporary visual culture, to record and share everyday life events with others.69 Hjorth analyzes the connection between this phenomenon and hapticity inherent with mobile media juxtaposing it with visuality and defining 66
Ibidem.
D. Keep, “The Portable Shrine. Remembrance, Memorial, and the Mobile Phone”,
67
[ 75 ]
Australian Journal of Communication, Vol. 36 (1) 2009, pp. 63. 68 Ibidem, pp. 61-72. 69 L. Hjorth, “Imaging Communities: Gendered Mobile Media in the Asia-Pacific”, Asia - Pacific Journal: Japan Focus, 7/9/3, 2009, p. 4.
Media mobilne i ich badania...
przetworzyć go w digitalne wspomnienie poprzez mobilnie generowany artefakt pozwalający przeżyć ponownie i rekonfigurować prywatne doświadczenia, nawet tak nasycone emocjami i osobiste jak żałoba. Telefony wyposażone w aparaty fotograficzne stanowią dziś ważne społecznie miejsca i zarazem narzędzia jej przeżywania68. Larissa Hjorth pisze w tym kontekście o „kartografiach personalizacji”, które poprzez lokacyjne wykorzystanie user created content (UCC) w mediach mobilnych kreują nowe formy intymności i wyobrażone wspólnoty (imaging communities). Podkreśla również rolę fast-forwarding present, której dynamika regulowana jest przez mobilne media społecznościowe i wiąże się z dominującą we współczesnej kulturze wizualnej potrzebą dokumentowania i dzielenia się z innymi życiem codziennym69. Hjorth analizuje związek tego zjawiska z właściwą mediom mobilnym haptycznością, przeciwstawiając ją wizualności i określając jako najważniejszy czynnik powodujący, że media te jest wyjątkowo łatwo „ucodziennić” i „udomowić”70. Jeśli chodzi o praktyki życia codziennego, media mobilne wydają się przekształcać je obecnie w znacznie większym stopniu aniżeli na przykład życie polityczne, tym samym zawodząc nadzieje wielu aktywistów entuzjastów71. Ich użycie pozwala na efektywną mikrokoordynację codziennych planów i działań, co skutkuje zmiękczeniem porządkujących je dotychczas schematów, a w dłuższej perspektywie również zmianą obyczajów. Na przykład w życiu codziennym koordynowanym za pomocą mediów mobilnych brak punktualności stanowi znacznie mniejszy problem niż w pozbawionym tego technicznego ułatwienia, w związku z czym przestaje być traktowany restrykcyjnie. Zamiast rygorystycznych wymogów w tym względzie pojawia się elastyczne rozumienie punktualności (flexible punctuality)72. W tym kontekście media mobilne funkcjonują zarazem jako substytut czasu i jego koordynator, silnie modyfikując organizację funkcjonowania społecznego, szczególnie w małych grupach73. Do takich grup zaliczają się na przykład rodziny. W tym kontekście badane są takie zagadnienia, jak sposoby zarządzania rodzinami przez matki przebywające poza domem74 czy podtrzymywanie więzi rodzinnych przez D. Keep, The Portable Shrine..., ss. 61-72. L. Hjorth, Imaging Communities: Gendered Mobile Media in the Asia-Pacific, „Asia – Pacific Journal: Japan Focus” 7/9/3, 2009, s. 4. 70 L. Hjorth, Mobile Media in the Asia Pacific..., s. 235. 71 A. H. Caron, L. Caronia, Moving Cultures: Mobile Communication in Everyday Life, McGill-Queen’s University Press, Montreal 2007. 72 J. Larsen, J. Urry, K. Axhausen, Coordinating Face-to-Face Meetings in Mobile, „Information, Communication and Society” Vol. 11, Issue 5, 2008, ss. 633-651. 73 R. Ling, The Mobile Connection..., ss. 57-81. 74 L. F. Rakow, Vija Navarro, Remote Mothering and the Parallel Shift: Women Meet the Cellular Telephone, „Critical Studies in Mass Communication” Vol. 10, Issue 2, 1993, ss. 144-157. 68
[ 76 ]
69
70
Mobile Media and Their Studies...
it as the most important factor which causes that mobile media can be easily “adapted to everyday life” and “domesticated”.70 As far as practices of daily life are concerned, mobile media seem to transform them nowadays to a much greater extent than political life for that matter, thereby disappointing many activists – enthusiasts.71 Using them facilitates effective micro-coordination of daily plans and activities, which consequently leads to relaxing the rules regulating them and in the long-term perspective to changing customs. For example in everyday life coordinated by mobile media lack of punctuality becomes a much lesser issue than in the world deprived of this technical convenience, hence is it not adhered to as strictly as before. Rigorous rules and requirements in this respect are replaced by flexible punctuality.72 In this context mobile media operate simultaneously as a substitute of time and its coordinator, strongly modifying organization of social functioning, particularly in small groups,73 such as families for example. One example of research conducted in this context are the ways of managing home by working mothers,74 another are the ways of maintaining family bonds by young people who are studying away from home,75 which is directly connected with the mentioned above issue of domesticating mobile media. It seems that using them modifies the perception of time and space categories also in a broader social context, which is illustrated by popularity of the above mentioned strategy of interaction avoidance, to say the least. Following this strategy one can easily avoid unwanted contacts in a random space shared with others by e.g. listening to music on a mobile device and thus building a “privacy bubble” instead of getting involved in any interactions. Users of mobile devices gain new wide opportunities in terms of controlling their time and space availability for others. Consequently they start understanding differently the borderline between private and professional life and they increasingly often work from home, but also pursue private matters at work. This situation gives them freedom and agency, and as such it can become an element of social capital. Using mobile media can enhance it both in terms of relations L. Hjorth, “Mobile Media in the Asia Pacific...”, op. cit., p. 235.
A. H. Caron, L. Caronia, Moving Cultures: Mobile Communication in Everyday
71
[ 77 ]
Life, McGill-Queen’s University Press, Montreal 2007. 72 J. Larsen, J. Urry, K. Axhausen, “Coordinating Face-to-Face Meetings in Mobile”, Information, Communication and Society, Volume 11, Issue 5, 2008, pp. 633–651. 73 R. Ling, The Mobile Connection..., op. cit., p. 57-81. 74 L. F. Rakow, Vija Navarro, “Remote Mothering and the Parallel Shift: Women Meet the Cellular Telephone”, Critical Studies in Mass Communication, Volume 10, Issue 2, 1993, pp. 144-157. 75 Yi-Fan Chen, J. E. Katz, “Extending Family to School Life: College Students’ Use of the Mobile Phone”, International Journal of Human-Computer Studies, Volume 67, Issue 2, 2009, pp. 179-191.
Media mobilne i ich badania...
młodych ludzi uczących się poza swoim miejscem zamieszkania75, co bezpośrednio wiąże się ze wspomnianym już zagadnieniem udomowienia mediów mobilnych. Wydaje się, że korzystanie z nich modyfikuje rozumienie kategorii czasu i przestrzeni również w szerszym kontekście społecznym, co ilustruje choćby upowszechnienie się wspomnianej już komunikacyjnej strategii unikania interakcji. W jej ramach na przykład używając muzyki odtwarzanej na urządzeniu mobilnym, można łatwo uniknąć wchodzenia w niechciane kontakty w dowolnej przestrzeni dzielonej z innymi, budując w zamian „bańkę prywatności”. Użytkownicy urządzeń mobilnych zyskują nowe, szerokie możliwości w zakresie kontrolowania swojej czasowej i przestrzennej dostępności dla innych. W efekcie zaczynają na przykład inaczej rozumieć granicę między życiem osobistym a zawodowym, coraz częściej pracując w domu, ale także oddając się sprawom prywatnym w pracy. Sytuacja ta zapewnia im swobodę oraz sprawczość i jako taka może stać się elementem kapitału społecznego. Wykorzystanie mediów mobilnych może zarówno wzmacniać go w wymiarze relacji wewnątrzgrupowych76, w interakcjach z obcymi osobami77, jak również w wymiarze politycznym78 czy związanym z partycypacją w kulturze79. Popularyzacja mediów mobilnych powoduje, że działania, zjawiska i treści zwykłe i banalne, codzienne, emocjonalne, lokalne, prywatne i osobiste nabierają wymiaru medialnego, globalnego i społecznego, a ponadto niezwykłego dynamizmu. Jako taka prowokuje do tego, by na inne, nowe sposoby interpretować subiektywność i sprawczość, wpływając tym samym – i to w sposób wielowymiarowy – na teorię i metodologię badań naukowych. Odciska dziś wyraźne piętno również na naukach społecznych i humanistycznych, skłaniając je do zgeneralizowanego zwrotu w stronę szeroko pojętych zagadnień związanych z intymnością80.
Yi-Fan Chen, J. E. Katz, Extending Family to School Life: College Students’ Use of the Mobile Phone, „International Journal of Human-Computer Studies” Vol. 67, Issue 2, 2009, ss. 179-191. 76 S. W. Campbell, Kwak Nojin, Mobile Communication and Social Capital: An Analysis of Geographically Differentiated Usage Patterns, „New Media and Society” Vol. 12, Issue 3, 2010, DOI: 10.1177/1461444809343307, ss. 435-451 [1.11.2017]. 77 S. W. Campbell, Kwak Nojin, Mobile Communication and Civil Society: Linking Patterns and Places of Use to Engagement with Others in Public, „Human Communication Research” Vol. 37, Issue 2, 2011, DOI: 10.1111/j.1468-2958.2010.01399, ss. 207-222 [1.11.2017]. 78 S. W. Campbell, Kwak Nojin, Mobile communication and Civic Life: Linking Patterns of Use to Civic and Political Engagement, „Journal of Communication” Vol. 60, Issue 3, 2010, DOI: 10.1111/j.1460-2466.2010.01496, ss. 536-555 [01.11.2017]. 79 M. Berry, Creating with Mobile Media, Palgrave, Melbourne 2017. 80 L. Hjorth, Mobile Media in the Asia Pacific..., ss. 44-45.
[ 78 ]
75
Mobile Media and Their Studies...
within a group76 and interactions with strangers,77 as well as in political dimension78 or in connection with participation in culture.79 Dissemination of mobile media causes that actions, phenomena and contents which are usual, trivial, everyday, emotional, local, private and personal gain a medial, global and social dimension and moreover, they become extraordinarily dynamic. This dynamism provokes to interpret subjectivity and agency in different innovative ways, thus influencing – in a multidimensional way – the theory and methodology of scientific research. It also bears the significant stamp on social studies and humanities inducing them to take a general direction towards broadly understood issues connected with intimacy.80
S. W. Campbell, K. Nojin, “Mobile Communication and Social Capital: An Analysis of Geographically Differentiated Usage Patterns”, New Media and Society, Volume 12, Issue 3, 2010, DOI: 10.1177/1461444809343307, pp. 435-451 [1.11.2017]. 77 S. W. Campbell, Kwak Nojin, “Mobile Communication and Civil Society: Linking Patterns and Places of Use to Engagement with Others in Public”, Human Communication Research, Volume 37, Issue 2, 2011, DOI: 10.1111/j.14682958.2010.01399, pp. 207-222 [1.11.2017]. 78 S. W. Campbell, K. Nojin, “Mobile communication and Civic Life: Linking Patterns of Use to Civic and Political Engagement”, Journal of Communication, Volume 60, Issue 3, 2010, DOI: 10.1111/j.1460-2466.2010.01496, pp. 536-555 [1.11.2017]. 79 M. Berry, Creating with Mobile Media, Palgrave, Melbourne 2017. 80 L. Hjorth, „Mobile Media in the Asia Pacific...”, op. cit., pp. 44-45. 76
[ 79 ]
Jacek Zydorowicz
Po obu stronach kamery. Studia wizualne w praktyce kulturoznawczej – narzędzia i protezy poznawcze
Jacek Zydorowicz
On Both Sides of the Camera. Visual Studies in Cultural Studies Practice – Tools and Cognitive Prostheses
Po obu stronach kamery... [ 82 ]
Znaczny procent wiedzy o świecie – o czym zdają się zapominać ludzie z dobrym wzrokiem – zyskujemy za sprawą światła odbitego od rozmaitych powierzchni – zarówno przedmiotów, jak i podmiotów. Pozostały bagaż empirycznych doświadczeń dostarczają mniej dominujące zmysły słuchu, dotyku, węchu czy smaku. W czasach mniej piśmiennych głównym wehikułem wiedzy było słowo mówione, niekiedy wspierane i utrwalane alegorycznym obrazem. Jednak sytuacja uległa zmianie z momentem wejścia w „galaktykę Gutenberga” i coraz bardziej upowszechnianą kompetencję czytania tekstów. Wszak pierwsze drukowane w znacznych nakładach publikacje były podręcznikami do łaciny, po których wkrótce nastąpiła Biblia (wydrukowana w Moguncji w latach 1452-1455, jej wydawcą był Johannes Gutenberg). Uniwersum tekstu nie zdominowało jednak w całości ludzkiej sfery poznawczej, co więcej – druk w istotny sposób wsparł komunikację obrazową. W 1593 roku wydana została Ikonologia Cesarego Ripy (Iconologia overo Descrittione dell’Imagini universali). Dla ścisłości – w tejże rozprawie nie chodziło o ikonologię w znaczeniu nadanym później przez Erwina Panofsky’ego, gdyż była ona raczej rozbudowanym katalogiem alegorii, swoistym wizualnym słownikiem czy wręcz poradnikiem dla artystów1. Pierwsze wydanie miało charakter wyłącznie tekstowy, ale druga edycja zawierała już mnogość drzeworytów. Historia komunikacji zatoczyła swoiste koło – od obrazu poprzez abstrakcyjne idee i pojęcia, aż do ponownej potrzeby obrazowego zilustrowania tychże pojęć2. Jednak „zwrot ikoniczny” w refleksji humanistycznej3 odnotowuje się znacznie później. W marcu 1992 roku w czasopiśmie „ArtForum” pojawił się artykuł The Pictorial Turn4. Jego autor, William John Thomas Mitchell, postanowił w znaczącym stopniu zakwestionować dominację strategii i metod badawczych ukształtowanych wokół zwrotu lingwistycznego. Ostrze jego krytyki wymierzone było przeciwko „ikonoklastycznemu” uprzywilejowaniu tekstów względem obrazów. Ponowne odkrycie obrazu miało między innymi służyć przemyśleniu na nowo jego statusu oraz poszukiwaniu nowych metod analizy i krytyki w obszarze wizualności. Tych ostatnich upatrywał w przepracowywanej przez siebie 1 Pełna wersja tytułu sugeruje to bowiem dość jednoznacznie: Ikonologia albo Opis Wizerunków uniwersalnych, wydobytych z zabytków starożytności i z innych miejsc [...] Dzieło tyleż przydatne, co i niezbędne Poetom, Malarzom i Rzeźbiarzom przy przedstawianiu cnót, przywar, afektów i namiętności ludzkich. 2 Szerzej omawiam te procesy w osobnym artykule: J. Zydorowicz, Ikonologiczne inspiracje w badaniu kultury współczesnej, „Humaniora. Czasopismo Internetowe” 4(16)/2016, ss. 13-25. 3 „Zwrot” za Anną Zeidler-Janiszewską pojmuję jako rekonfigurację pól badawczych, implikującą nieoczekiwane zerwania i nowe sojusze, skłaniającą do reinterpretacji tradycji myślowych. Por. A. Zeidler-Janiszewska, O tzw. zwrocie ikonicznym we współczesnej humanistyce. Kilka uwag wstępnych, „Dyskurs” 4/2006, s. 151, http:// www.asp.wroc.pl/dyskurs/Dyskurs4/AnnaZeidlerJaniszewska.pdf [20.12.2016]. 4 W. J. T Mitchell, The Pictorial Turn, „ArtForum” March 1992, s. 89 nn.
The full version of the title implies it quite clearly: Iconology or Description of Universal Images Drawn from Antiquity and other Sources [...] The work both useful and necessary for Poets, Painters and Sculptors in the presentation of virtues, vices, affections, and human passions. 2 I am discussing these processes in a separate article, see J. Zydorowicz, “Ikonologiczne inspiracje w badaniu kultury współczesnej”, Humaniora. Czasopismo Internetowe 2016 No. 4 (16)/2016, pp. 13–25. 3 I understand the “turn”, after Anna Zeidler-Janiszewska, as a reconfiguration of research fields, implying unexpected ruptures and new alliances, fostering the reinterpretation of the thinking tradition, cf. A. Zeidler-Janiszewska, “O tzw. zwrocie ikonicznym we współczesnej humanistyce. Kilka uwag wstępnych”, Dyskurs 4/2006, p. 151, http://www.asp.wroc.pl/dyskurs/Dyskurs4/AnnaZeidlerJaniszewska.pdf [20.12.2016]. 4 W.J.T Mitchell,“The Pictorial Turn”, ArtForum (March 1992), p. 89 ff. 5 W. J.T Mitchell, Picture Theory. Essays on Verbal and Visual Representation, University of Chicago Press, Chicago 1994.
On Both Sides of the Camera...
A significant body of knowledge about the world – something that all people with healthy eyes seem to forget – is obtained through the light bouncing off various surfaces of both objects and subjects. The remaining quantum of empirical experience is provided by the less dominant senses of hearing, touch, smell or taste. In less literary times, the spoken word was the main vehicle of knowledge, sometimes supported and perpetuated by an allegorical image. However, the situation changed with the entry into the Gutenberg galaxy and the increasingly widespread skill of reading written texts. After all, the first printed publications were Latin textbooks, followed by the Bible (published in Mainz from 1452 to 1455 by Johannes Gutenberg). The textual universe, however, did not fully dominate the human cognitive sphere; more importantly, print significantly supported the visual communication. 1593 saw the publication of Cesare Ripa’s Iconology (Iconologia overo Descrittione dell’Imagini universali). To be exact – this text was not about iconology in the sense given to it later by Erwin Panofsky; rather than that, it was an elaborate catalogue of allegories, a unique visual dictionary or even a textbook for artists.1 The first edition was text only, but the second one included a multitude of woodcuts. The history of communication came full circle – from the image through abstract ideas and concepts, to the reemergent need for illustrative images of these concepts.2 However, the so-called iconic turn in humanistic reflection3 occurred much later. In March 1992, ArtForum published an article titled “The Pictorial Turn”.4 Its author, William John Thomas Mitchell decided to strongly question the dominance of strategies and research methods centred around the linguistic turn. His criticism was directed against the “iconoclastic” preference of texts to the detriment of images. The re-discovery of the image was intended to make others rethink its status and to seek new methods of analysis and criticism in the visual realm. The author saw them in the area of the iconological tradition, which he had elaborated on. In his later book Picture Theory,5 Mitchell concentrated on 1
[ 83 ]
Po obu stronach kamery...
tradycji ikonologicznej. W swej późniejszej książce Picture Theory5 koncentrował się na mechanizmach wytwarzania znaczeń przez obrazy, a także ich działaniu i cyrkulacji w kulturowych obiegach. W dotychczasowych logocentrycznych teoriach obrazy stanowiły co najwyżej ilustrację dla wyrażanej tekstem myśli. Tymczasem jeśli sięgnąć do greckiego źródłosłowu, teoria znaczy tyle co patrzeć, a idea – widzieć. Mitchell poszukiwał więc sposobów na zwiększenie autonomii tego, co wizualne w zakresie nowych „gramatyk” dla filozoficznej refleksji. Tak pojęty obraz stałby się na nowo istotnym mediatorem pomiędzy podmiotem a światem6. Zwrot ikoniczny przyniósł zatem mnogość dyskusji wokół diagnozowania i możliwości opisu zjawisk kultury wizualnej, w której obok Mitchella pojawiły się tak istotne postaci, jak Mieke Bal, Nicholas Mirzoeff7 czy Gottfried Boehm8. Zdiagnozowanie dominacji obrazów w dzisiejszym świecie to jedno, zaś zatrudnienie ich do współprodukcji wiedzy to już zupełnie inna sprawa. Jako że obraz nie od dziś skutecznie mediuje pomiędzy rozmaitymi rzeczywistościąmi, wielu badaczy z obszaru nauk humanistycznych i społecznych doceniło ów potencjał, przyczyniając się do powstania takich subdyscyplin, jak antropologia wizualna9 czy socjologia wizualna10. Luc Pauwels w sposób niezwykle pragmatyczny eksploruje dziś potencjał wizualności w tych obszarach wiedzy naukowej, których ujęcie w słowa może sprawiać trudności. Zdaniem belgijskiego badacza zastosowane umiejętnie reprezentacje wizualne pozwalają między innymi na zredukowanie złożoności zjawisk społecznych poprzez uchwycenie ich w zwięzłą formę, jak również na zobrazowanie abstrakcyjnych pojęć na W. J. T Mitchell, Picture Theory. Essays on Verbal and Visual Representation, University of Chicago Press, Chicago 1994. 6 Atmosferę dyskusji wokół zwrotu ikonicznego rozwijam w tekście Ikonologiczne inspiracje..., s. 17 nn. 7 Zob. numer czasopisma „Artium Quaestiones” XVII z 2006 roku, gdzie oprócz dokonanych przez Mariusza Brylla przekładów klasyków studiów wizualnych (W. J. T Mitchell, M. Bal, N. Mirzoeff) polski czytelnik miał okazję zapoznać się ze środowiskową dyskusją wokół problematyki kultury wizualnej. 8 G. Boehm, O obrazach i widzeniu. Antologia tekstów, Universitas, Kraków 2014. 9 Por. w języku polskim między innymi: M. Banks, Materiały wizualne w badaniach jakościowych, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009; K. Olechnicki, Antropologia obrazu. Fotografia jako metoda, przedmiot i medium nauk społecznych. Oficyna Naukowa, Warszawa 2003; K. Olechnicki, Obrazy w działaniu. Studia z socjologii i antropologii obrazu. Wyd. Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, Toruń 2003. 10 Por. między innymi: G. Rose, Interpretacja materiałów wizualnych. Krytyczna metodologia badań nad wizualnością, przeł. E. Klekot, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2010; M. Bogunia-Borowska, P. Sztompka (red.), Fotospołeczeństwo. Antologia tekstów z socjologii wizualnej, Znak, Kraków 2012; P. Sztompka, Socjologia wizualna jako metoda badawcza, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005; M. Krajewski, R. Drozdowski, Za fotografię! W stronę radykalnego programu socjologii wizualnej, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2010; J. Kaczmarek (red.), Do zobaczenia. Socjologia wizualna w praktyce badawczej, Wyd. Naukowe UAM, Poznań 2008; J. Kaczmarek (red.), Kadrowanie rzeczywistości. Szkice z socjologii wizualnej, Wyd. Naukowe UAM, Poznań 2004.
[ 84 ]
5
[ 85 ]
6 I elaborate on the atmosphere of the discussion on the iconic turn in the text “Ikonologiczne inspiracje w badaniu kultury współczesnej”, op. cit., p. 17 ff. 7 Cf. Artium Quaestiones XVII of 2006, where, apart from Mariusz Bryl’s translations of the classics of visual studies (M.J.T. Mitchell, Mieke Bal, Nicolas Mirzoeff), the Polish reader had an opportunity to get acquainted with the debate concerning the issues of visual culture. 8 G. Boehm, O obrazach i widzeniu. Antologia tekstów, Universitas, Kraków 2014. 9 Cf. in Polish, among others: M. Banks, Materiały wizualne w badaniach jakościowych, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009, K. Olechnicki, Antropologia obrazu. Fotografia jako metoda, przedmiot i medium nauk społecznych, Oficyna Naukowa, Warszawa 2003, K. Olechnicki, Obrazy w działaniu. Studia z socjologii i antropologii obrazu, Wyd. Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, Toruń 2003. 10 Cf. e.g. G. Rose, Interpretacja materiałów wizualnych. Krytyczna metodologia badań nad wizualnością, trans. E. Klekot, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2010, Fotospołeczeństwo. Antologia tekstów z socjologii wizualnej, ed. M. BoguniaBorowska and P. Sztompka, Znak, Kraków 2012, P. Sztompka, Socjologia wizualna jako metoda badawcza, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005, M. Krajewski, R. Drozdowski, Za fotografię! W stronę radykalnego programu socjologii wizualnej, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2010, Do zobaczenia. Socjologia wizualna w praktyce badawczej, ed. J. Kaczmarek, Wyd. Naukowe UAM, Poznań 2008, Kadrowanie rzeczywistości. Szkice z socjologii wizualnej. Collected publication, ed. J. Kaczmarek, Wyd. Naukowe UAM, Poznań 2004.
On Both Sides of the Camera...
the mechanisms of producing meaning through images as well as on their effect and circulation in culture. In earlier logocentric theories, images were at most illustrations for the textual expression of thoughts. However, the Greek etymology of the word theory means as much as “look” and the idea means “to see”. Mitchell was looking for ways to increase the autonomy of the visual in terms of a new “grammar” for philosophical reflection. An image construed in this way would again become an important mediator between the subject and the world.6 Thus the iconic turn resulted in a multitude of discussions around the diagnosis and the possibility of describing the phenomena of visual culture, where beside Mitchell there emerged such important figures as Mieke Bal, Nicholas Mirzoeff 7 or Gottfried Boehm.8 Diagnosing the domination of images in today’s world is one thing, and it is quite another to employ them to co-produce knowledge. Since the image has effectively mediated between the various realities for a long time, many researchers in the humanities and social sciences have appreciated this potential, contributing to the creation of such subdisciplines as visual anthropology9 or visual sociology.10 Luc Pauwels explores in an extremely pragmatic manner the potential of visualization in those areas of scientific knowledge which can be difficult to interpret in words. According to the Belgian researcher, skilfully rendered visual representations help e.g. to reduce the complexity of social phenomena by capturing them in a concise form; they moreover facilitate the illustration of abstract concepts at the inference stage, the embedding of data in a broader context (e.g. spatial organization), and the assistance
Po obu stronach kamery...
etapie wnioskowania, osadzanie danych w szerszym kontekście (na przykład organizacji przestrzennej), asystowanie werbalnemu i liczbowemu przekazowi wiedzy11. Stwarza to oczywiście bardzo obszerne pole do eksperymentów, dlatego w niniejszym szkicu postanowiłem skoncentrować się głównie na tych praktykach studiów wizualnych, które dokonują obserwacji kultury poprzez filmowanie. Będzie to przy tym perspektywa dwojaka: spojrzenie na film jako narzędzie badawcze kulturoznawcy oraz analiza wybranych praktyk filmowania obecnych w mediach społecznościowych.
1. Kultura studencka w obiektywie – case studies W ramach jednosemestralnego warsztatu technik filmowych na poznańskim kulturoznawstwie powstało kilka etiud filmowych, których tematykę miała stanowić szeroko pojęta kultura studencka i (jej jeszcze szerzej pojęta) mobilność. Dość przewrotnym w tym kontekście założeniem było programowe nienakładanie konkretnego „kagańca metodologicznego” badań wizualnych. Miało to stworzyć pośród uczestników niezbędny margines swobody, szersze pole wyboru tematu, metod, zakresu własnego zaangażowania/zdystansowania wobec problemu. Dowolny był dobór i sposób postawienia tegoż problemu, jak również stopień jego doniosłości, powagi bądź całkowitego ich braku. Co jednak warto zaznaczyć, uczestnicy przedsięwzięcia nie byli całkowicie „naiwni” – zaangażowani studenci (studia drugiego stopnia) oczywiście przeszli w ramach studiów semestralny kurs z metod badań kulturoznawczych. Podobnie jeśli chodzi o warsztat filmowy i wiedzę na temat podstawowych form i konwencji komunikowania za pomocą ruchomego obrazu. Indywidualne etiudy studenci przygotowywali po podstawowym przeszkoleniu z języka filmu, obsługi sprzętu audiowizualnego i technik montażu nieliniowego. Rzeczone laboratorium warsztatowe funkcjonowało w myśl zasady learning by doing i odbywało się w dość humorystycznej atmosferze kolektywnej kreacji na planie filmowym. Kręcone na kampusie Wydziału Nauk Społecznych UAM ujęciowe „wprawki” były fuzją improwizowanych scen i komentarzy dokamerowych, toteż powstawały głównie w poetyce absurdu spod znaku Monty Pythona. Natomiast w toku ćwiczeń montażowych ze wspólnego materiału wyjściowego powstawały już indywidualne opowieści. Ów prosty zabieg nad niepoważnym i niewinnym materiałem stworzył liczne okazje do głębszej refleksji nad manipulacyjnym potencjałem medium filmowego oraz nad „nieobiektywnymi” aspektami wszystkiego, co dzieje się po obu stronach obiektywu. To, jak dana rzeczywistość zostanie przedstawiona odbiorcom, zależy bowiem od całego wachlarza czynników – począwszy od czysto technicznych (kąt ustawienia L. Pauwels, Zwrot wizualny w badaniach i komunikacji wiedzy. Kluczowe problemy rozwijania kompetencji wizualnej w naukach społecznych, w: M. Frąckowiak, K. Olechnicki (red.), Badania wizualne w działaniu. Antologia tekstów, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2011, s. 21.
[ 86 ]
11
1. Student culture in the lens – case studies
On Both Sides of the Camera...
of both verbal and numerical knowledge transfer.11 This obviously creates a large field for experiments. Therefore, I have decided to concentrate in this text mainly on the visual studies practices that make observations about culture through filming. This will be a twofold perspective: a glance at film as a research tool of a cultural studies scholar and an analysis of selected filmmaking practices present in social media.
A one-semester workshop on film techniques provided by the Institute of Cultural Studies in Poznań helped create a few film etudes concerning a broadly understood student culture and (even more broadly understood) student mobility. A rather unusual assumption in this context was the deliberate lifting of any specific “methodological muzzle” of visual research. This was to create the necessary margin of freedom among the participants and to assure a wider selection of topics and methods and enhance the level of personal involvement in/distancing from the question at hand. The focus and the way to address the problem as well as the magnitude and seriousness, or a total absence thereof, was up to the participants. However, it is worth noting that the participants of the project were not completely “naive” - the students involved (MA students of Cultural Studies) had naturally studied the methodology of Cultural Studies for one semester. They, too, had been familiar with film production and had acquired knowledge about the basic forms and conventions of communication via moving images. The particular etudes were completed by students with basic training in the language of film, audio-visual equipment operation and non-linear editing techniques. The workshop followed the principle of learning by doing and took place in a rather laid-back atmosphere of collective creation on the set. The footage shot on the campus of the Adam Mickiewicz University Faculty of Social Sciences was a fusion of improvised scenes and on-camera commentary, so they were mainly created in the Monty Python-like poetics of absurdity. During the editing exercises, individual stories were created from the shared starting material. This simple treatment of not too serious and innocuous material provided ample opportunity for deeper reflection on the manipulative potential of the film medium and the “non-objective” aspects of everything that happens on either side of the lens. The way particular realities are presented to the audience depends on a whole range of factors, from purely technical ones (camera angle, light, sound) to the content L. Pauwels, “Zwrot wizualny w badaniach i komunikacji wiedzy. Kluczowe problemy rozwijania kompetencji wizualnej w naukach społecznych”, in Badania wizualne w działaniu. Antologia tekstów, eds. M. Frąckowiak, K. Olechnicki, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2011, p. 21. 11
[ 87 ]
Po obu stronach kamery...
kamery, światło, dźwięk), aż po merytoryczne (czyli wynikające z montażowego strukturyzowania narracji). Można przy tym cynicznie (nie bez pewnej racji) stwierdzić, że do takich samych wniosków może doprowadzić obejrzenie tego samego wieczora wiadomości telewizyjnych na dwóch różnych stacjach. Jest to jednak doświadczenie dalece odmienne od tego, kiedy samemu jest się i świadkiem (bądź inscenizatorem) wydarzeń, i autorem filmowej z nich relacji. Towarzyszy temu bowiem pełna świadomość tendencyjnych skrótów, uproszczeń, przemilczeń lub wręcz przeciwnie – wyolbrzymień czy nadmiernej dramatyzacji. O ile w kontekście mediów informacyjnych przywykliśmy dawno do takich form, o tyle na gruncie wizualnego wsparcia metod badawczych rzecz wydaje się dalece bardziej problematyczna. Odpowiedzialność za słowo i za obraz winny cechować badacza w jednakowym stopniu. Dlatego w praktykach badań wizualnych niezwykle istotna jest właśnie owa świadomość różnicy pomiędzy mimetycznym i ekspresyjnym potencjałem narzędzi w postaci kamery i mikrofonu. Warto jednak zaznaczyć, że wraz z tą wiedzą niekoniecznie musi następować dyskryminacja któregoś z tych potencjałów. Ich rzekome przeciwieństwo Luc Pauwels uważa bowiem za mylące i niekonstruktywne. „Wierna” reprodukcja nie wyklucza autorskiej ekspresji badacza – obie zawierają potencjał poznawczy, obie mogą być pożyteczne w pracy badawczej, wystarczy świadomość wzajemnych różnic wyniesiona z historii myśli estetycznej12. Metafory, znaki i symbole użyte tak w świecie tekstów, jak i obrazów często tworzą złożone struktury znaczeniowe. O ile jednak odbiorca danego komunikatu ma prawo niekiedy się pogubić, o tyle po stronie nadawcy niewybaczalna jest jakakolwiek niekompetencja. Wbrew pozorom w obszarze wizualności znacznie łatwiej o zakłócenia, nieplanowane znaczenia, swoisty szum informacyjny. Nie zawsze bowiem można w pełni kontrolować wszystko to, co widoczne jest w kadrze. Tymczasem na przykład zlekceważony przez operatora fragment billboardu reklamowego w tle bohatera jest w stanie ośmieszyć, osłabić lub unieważnić jego wypowiedź. Choć pod względem technicznym materiał będzie poprawny, to może okazać się niefortunnym (w sensie Austinowskim13) aktem komunikacyjnym. Stąd tak niezwykle istotne wydaje się kształtowanie wrażliwości i erudycji wizualnej14 pośród badaczy kultury, oczywiście nie tylko w teorii, ale i w praktyce. Tamże, s. 23 nn. J. L. Austin, Mówienie i poznawanie, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 1993. 14 Sformułowanie to odpowiada rozróżnieniu wprowadzonemu przez Susan Sontag na ludzi „oczytanych” i „opatrzonych” (por. S. Sontag, O fotografii, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1986). Ów przekład Sławomira Magali, choć kontekstowo oddaje sens, to jednak niespecjalnie się przyjął. Uzusy języka polskiego nieco negatywnie naznaczają wyraz „opatrzony” jako wizualnie spowszedniały lub neutralnie odsyłają do innych sensów, takich jak „opatrzony banderolą” czy „opatrzony bandażami”. Dlatego właśnie wolę mówić o wizualnej erudycji. 12
[ 88 ]
13
thout some reason) say that the same conclusion can be reached after watching TV news bulletins broadcast by two different stations. But this experience is so much different from being oneself a witness to (or orchestrator of) the events and an author of a film footage about them. It is accompanied by a full awareness of biased tendencies, simplifications, hushing things up or, on the contrary, exaggerating or excessively dramatizing events. While in the context of the information media, we have beco-
On Both Sides of the Camera...
(i.e. resulting from the editing of the narrative). You can cynically (not wi-
me long accustomed to such forms, the matter seems far more problematic in terms of visual support of research methods. The researcher should be equally responsible for the word and for the image. Therefore, in the practice of visual research, it is precisely this awareness of the difference between the mimetic and expressive potential of tools such as a camera and a microphone that is of prime importance. However, it should be noted that this knowledge does not necessarily have to discriminate against one of these potentials. Luc Pauwels considers their alleged opposition as misleading and unconstructive. “Faithful” reproduction does not exclude the author’s own expression; they both have a cognitive potential and both can be useful in research. It is enough to be aware of the differences between them as indicated by the history of aesthetics.12 Metaphors, signs and symbols used in the world of texts and of images often make up complex semantic structures. However, while the recipient of the message has every right to get confused sometimes, the incompetence of the sender is unpardonable. Contrary to appearances, the area of visualization is more prone to disruption, unplanned meaning and unique information noise. It is not always possible to control everything that is visible in the frame. In the meantime, e.g. a fragment of an advertising billboard in the background which is overlooked by the cameraman can effectively ridicule, weaken or invalidate his statement. Although technically the material will be correct, it may turn out to be an unfortunate communication act (in Austin’s sense13). It is therefore extremely important to shape sensitivity and visual erudition14 among culture researchers, of course both in theory and in practice. Ibidem, p. 23 ff. J. L. Austin, Mówienie i poznawanie, Wyd. Naukowe PWN Warszawa 1993. 14 This formulation corresponds to the distinction introduced by Susan Sontag, who divided people into those who are “well-read” and “well-seen” Polish: oczytany and opatrzony (cf. S. Sontag, O fotografii, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1986). This translation of Sławomir Magala, though contextually makes sense, has not been universally adopted. The use of the Polish term “opatrzony” is a bit negative, implying visually common place, or referring to other meanings such as “opatrzony banderolą” – wound with a band or “opatrzony bandażami” – bandaged. That’s why I prefer to talk about visual erudition. 12 13
[ 89 ]
Il. 1-2. / Fig. 1-2. Dorota Roszkowiak, 2017
Filmy dostępne na stronie: http://kulturymobilne.pl
[ 90 ]
Films are available at: http://kulturymobilne.pl
Po przejściu niezbędnego „poligonu” w zakresie rejestracji ruchomego obrazu, udźwiękowienia i montażu, studenci przygotowali własne etiudy. Warto jednak zaznaczyć, że powstałe filmy niekoniecznie odzwierciedlają panujące w mediach społecznościowych „gatunkowe” trendy w postaci kilkudziesięciosekundowych „jednoujęciówek”, gdyż niejako na roboczo powstało założenie, aby zdobyte umiejętności warsztatowe w miarę efektywnie wykorzystać. Zrealizowano w ten sposób 8 filmików w bardzo różnych poetykach: od reportażu poprzez dokument, teledysk, aż po surrealistyczne kino krótkometrażowe. W dwóch przypadkach Autorki wzięły na celownik aktywne uczestnictwo studentów w kulturze muzycznej. Dorota Roszkowiak pozyskawszy niezbędny podkład muzyczny z serwisu YouTube, postanowiła sama zaśpiewać utwór Halo Beyoncé i dokręcić do tego wideoklip. Pomimo pewnych realizatorskich niedociągnięć (w zakresie jakości nagrania i co za tym idzie brzmienia głosu), udało się w filmie dokonać ciekawego przemieszczenia. Zamiast spodziewanej próby replikacji czy chęci sparodiowania oryginalnego wideo, napotykamy prywatną i bardzo lokalną w wyrazie autoekspresję Autorki. Film paradoksalnie zyskuje na autentyczności poprzez utrwaloną na nim dysonansową mieszaninę uczuć Bohaterki, rozciągającą się od pasji śpiewu, aż po odrobinę zażenowania wynikającą z konieczności dokamerowych pląsów w publicznej przestrzeni parku. Efekt ów dopełniają zdjęcia kręcone amatorsko „z ręki”, niczym nagrane telefonem przez przypadkowego przechodnia, przeplatane poetyckim efektem slow-motion i kontrolowanym prześwietleniem kadru. Globalna machina kultury popularnej i przemysłu muzycznego została tu niejako oswojona, zdemokratyzowana, żeby nie rzec: przechwycona na użytek własny. W tym sensie w kategoriach Johna Fiske można by tu nawet mówić o pewnych akcentach kulturowego oporu na gruncie popkultury15. Z kolei Ewelina Blum i Dagmara Przeradzka w filmie Kulturaoke zwróciły się w stronę reportażu. Pragnąc zgłębić inne obszary studenckiej aktywności śpiewaczej, udały się do poznańskiego klubu karaoke „Kultowa”. Nagrały fragmenty występów i krótkie wywiady, dzięki czemu udało im się skutecznie zrelacjonować atmosferę takich miejsc. W filmie pojawili się więc bohaterowie, którzy w istocie potrafią śpiewać, ale i tacy, którym piwo dodało odwagi, znacznie przy tym przyćmiewając talent. Pomimo tego kontrastowego zestawienia umiejętności Autorki postanowiły jednak nie forsować żadnych waloryzacji estetyczno-artystycznych, co więcej podsumowały rzecz zwrotem wprost do widza: „Pamiętajcie, że raz się żyje, a w życiu piękne są tylko chwile”. J. Fiske, Zrozumieć kulturę popularną, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010. 15
Having been duly prepared to record motion picture and sound and to edit the footage, the students worked on their own etudes. However, it is worth pointing out that the resulting films do not necessarily reflect the “generic” trends in social media in the form of short videos of up to one minute as the underlying assumption was to use the skills acquired during the workshop as efficiently as possible. The 8 films which were made represented very different poetics: reportage, documentary, music clip, and surreal short movie. In two cases, the Authors, female students, examined students’ active participation in musical culture. Dorota Roszkowiak, making use of the necessary background music from YouTube, decided to sing by herself Beyoncé’s Halo and shoot a videoclip to accompany it. In spite of some shortcomings (in terms of the quality of the recording and thus the sound of the voice), the film offers an interesting shift. Instead of the expected attempt to replicate or to deliberately parody the original video, we are faced with the Author’s private and very local self-expression. The film is paradoxically gaining in authenticity through its dissonant mixture of the Protagonist’s feelings, extending from the passion for singing to a little bit of embarrassment due to dancing in front of a camera in the public space of the park. This effect is complemented by amateur images shot “from the hand”, as if recorded with a telephone by a chance passer-by, interlaced with the poetic effect of slow motion and controlled overexposure. The global machine of popular culture and the music industry has been domesticated, democratized or captured for personal use. In this sense, following John Fiske, we can speak here of selected aspects of cultural resistance in pop culture.15 In turn, Ewelina Blum and Dagmara Przeradzka in the film Kulturaoke made use of the reportage. Desiring to explore other areas of student singing activities, they went to the Kultowa, an iconic karaoke club in Poznań. They recorded parts of the performances and short interviews by means of which they managed to effectively account for the atmosphere of such places. In the film, we see both those who can sing and those who were encouraged to do so by a few pints of beer, which overshadowed their talent. In spite of this contrasting set of abilities, the Authors decided not to enforce any aesthetic and artistic valorisation. They summed up the matter addressing the viewer directly: “Remember that you live only once and only moments are beautiful in this life.” The next two stories address completely private aspects of spending free time through music videoclips. In both the videos, the music is not the main topic or a pretext, but it organizes well the rhythm of images.
[ 91 ]
J. Fiske, Zrozumieć kulturę popularną, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010. 15
Il. 3-6. / Fig. 3-6. Ewelina Blum, Dagmara Przeradzka, Kulturaoke, 2017
[ 92 ]
Il. 7-9. / Fig. 7-9. Miłosz Drewniak, 2017
Dwie następne opowieści w teledyskowy sposób traktują o całkowicie prywatnych aspektach spędzania czasu wolnego. W obydwu muzyka wprawdzie nie stanowi tematu, ani pretekstu ich powstania, ale za to dobrze organizuje rytm obrazów. Film Miłosza Drewniaka można nazwać zoocentrycznym, gdyż kamera ostentacyjnie eliminuje ludzi. Redukując ich do samych nóg, widzi wszystko niejako z perspektywy psa. Akcja zaczyna się w domu rutynowym przygotowaniem pupila do spaceru i jego rosnącą ekscytacją. W następnych ujęciach zamiast oczekiwanego spaceru widzimy, jak właściciel pakuje go na tylne siedzenie samochodu, gdzie pies zachowuje się normalnie, kontroluje widoki za oknami, cierpliwie czekając na dalszy bieg wydarzeń. Widz na tym etapie nie wie, czy będzie to wyjazd na wakacje, czy wizyta u weterynarza. Tymczasem bohater ląduje na boisku piłkarskim, a gdy muzyka osiąga kulminacyjny punkt i nabiera tempa, następuje nieoczekiwany zwrot. Dla odmiany pojawia się bowiem swoisty antropomorfizm – pies dostaje do zabawy piłkę i zaczyna całą serię ekstatycznych tricków, pogoni i zwodów. Wydaje się w tym całkowicie samowystarczalny, nie domaga się uwagi, animowania, aportowania czy innych typowych zachowań w relacji człowiek – pies. Sam zdaje się być autorem choreografii, bo w istocie trudno wyobrazić sobie możliwość wytresowania takiego układu dryblowania i żonglerki. Choć filmowi brakuje jakiegoś retorycznego zakończenia, to i tak w sposób znaczący różni się od amatorskiej i niedbałej youtube’owej konwencji uwieczniania swoich pupili podczas ich zabawnych rytuałów. Ruchy kamery, choć z konieczności dynamiczne, nie meczą, a montaż przeprowadzony jest bardzo starannie, w uzasadniony sposób wykorzystujący efekt slow-motion. Pies pojawia się również w filmie Niny Prusak Ode to Viceroy i choć nie zdominował przestrzeni ekranu jak w poprzednim przypadku, to mimo wszystko stanowi ważny element prywatnej ikonografii zbudowanej przez Autorkę. Viceroy to sędziwa marka niskobudżetowych papierosów, które w tle filmu opiewa kanadyjski piosenkarz Mac DeMarco. Obrazy w filmie konsekwentnie snują się w rytm muzyki, opowiadając, jakie elementy budują codzienne doświadczenia wizualne Niny, a także jakie potencjalnie mogłyby je tworzyć. Oprócz spacerów z rzeczonym psem po miejskich enklawach natury (tj. nad brzeg rzeki i parkowy staw), jest to gra w badmintona, z której wzrok tęsknie ucieka w kierunku przemierzającego niebo samolotu. Ujęcia z rajskimi plażami i palmami w odjeździe kamery szybko okazują się iluzyjne, stanowiąc bądź kiczowate szyldy solariów, bądź zatkniętą nad wanną widokówkę z tropikalnym landszaftem. Podobnie filmowana na wystawie sklepowej róża z bliska okazuje się plastikowa. Gdy zaś pojawiają się prawdziwe kwiaty, to są już mocno zwiędłe, wystawione na balkon, który staje się czymś po trosze eksterytorialnym – przestrzenią pomiędzy prywatnym światem
Miłosz Drewniak’s movie can be called zoocentric, because the camera ostentatiously eliminates people. Reducing them to their feet only, it seems to look at everything from the perspective of the dog. The story begins at home, with a routine preparation of a pet for a walk and the dog’s growing excitement. In the next shots, though, instead of the expected walk we see the owner packing the dog into the rear seat of the car, where the dog behaves normally, examines the views outside the windows and patiently waits for what will happen next. At this stage, the viewer does not know whether it will be a holiday trip or a visit to a vet. Meanwhile, the protagonist arrives at a football pitch and when the music reaches the climax and gains momentum, we witness an unexpected turn. An anthropomorphic turn occurs; the dog gets a ball to play with and starts a whole series of marvellous tricks, chases and turns. Moreover, the animal seems completely self-sufficient; it does not demand attention, animation, retrieval or other elements of typical human-dog behaviour. The dog itself seems to be the author of choreography, because in fact it is difficult to imagine that such a dribbling and juggling feat can be trained. Although perhaps the film lacks some rhetorical ending, it is still significantly different from the amateur and careless videos posted on YouTube, from the “convention” of capturing pets during their funny rituals. The camera movements, though of necessity dynamic, do not wear us down; the editing is very careful and the slow-motion effect fully justified. A dog appears moreover in Nina Prusak’s Ode to Viceroy and although it does not dominate the screen space as in the previous case, it is still an important part of the private iconography built by the Author. Viceroy, in turn, is an old brand of cheap cigarettes, advertised in the background of the movie by Canadian singer Mac DeMarco. The images in the movie are consistent with the rhythm of the music, telling a story about what elements create Nina’s visual experience and what elements could potentially create it. In addition to walks with the dog in the city’s nature enclaves (i.e. along the river bank and the park pond), these elements include a badminton game; the gaze escapes from watching it towards the plane flying across the sky. The pictures showing paradise beaches and palm trees, shown with the camera moving away from them, quickly turn out to be illusory; they are either kitschy signage of solariums or a postcard with a tropical landscape tucked above a bathtub. The similarly filmed rose in the shop window turns out to be made of plastic when seen up clo-
Il. 10-16. / Fig. 10-16. Nina Prusak, Ode to Viceroy, 2017
se. When real flowers appear, they are already wilted, relegated to a balcony, a sort of extraterritorial place, a space between the private world of [ 93 ]
the apartment and the public space of the house backyard. The landscape
[ 94 ]
Il. 17-20. / Fig. 17-20. Natalia Moszyńska, 2017
mieszkania a publiczną przestrzenią kamienicznego podwórka. Krajobraz naszkicowany w tej etiudzie jest raczej wyludniony, wyjątki stanowią krótkie sceny z udziałem partnera (jak można się domyślać) i niepełny autoportret Autorki zamaszyście szminkującej usta. Za to o wiele więcej miejsca znajduje się dla dwóch osobliwych ludzkich awatarów: nienaturalnie powiększonego plastikowego ludzika stojącego nieruchomo w sklepie z klockami Lego oraz „roztańczonego” pneumatycznego człowieczka, zatrudnionego w funkcji nośnika reklamy burgerów. Dwie kolejne etiudy odwołują się do doświadczeń z wyjazdów w ramach międzynarodowych wymian studenckich. Natalia Moszyńska postanowiła przeprowadzić wywiad ze swą koleżanką Moniką. Umówiły się w niewielkiej restauracyjce, nagrały materiał według naszkicowanego scenariusza, a kiedy już kamera została wyłączona – zwyczajnie porozmawiały i poplotkowały. Rejestrator dźwięku wciąż jednak pracował, w efekcie czego w trakcie prac montażowych okazało się, że materiał „odpadowy” jest znacznie bardziej frapujący niż część „właściwa”. W finalnej wersji pozostało kilka ujęć bohaterki filmu w trakcie posiłku, które uzupełniono impresyjnymi zdjęciami przedstawiającymi zwyczajne miejskie scenki uliczne obserwowane z perspektywy spacerowiczki. Ciekawym zabiegiem Autorki jest zestawienie ujęć z Wenecji i z poznańskich Jeżyc w ten sposób, że sprawiają wrażenie ciągłości, obserwowania niejako wciąż tego samego miasta. Wrażeniu temu sprzyjają podobne oświetlenie, dynamika „poruszonych” zdjęć kręconych smartfonem z ręki (i często w marszu), jak również dobór scenerii. W kadrze pojawiają się bowiem raczej mało turystyczne motywy: rozkopywane przez robotników chodniki, nadgryzione zębem czasu budynki. Podczas gdy bohaterka z offu zachwala przeżuwane właśnie danie, na ekranie obserwujemy wronę łapczywie selekcjonującą niedopałki z charakterystycznej plenerowej popielniczki na kampusie Wydziału Nauk Społecznych UAM. Gdy zaś opowieść koleżanki koncentruje się na sercowych sprawach, w kadrze znajdujemy charakterystyczną sylwetkę Watchera, czyli antropomorficznej hybrydy oka i peryskopu, którą w wielu miastach świata odmalowuje poznański street artysta Noriaki. W którymś momencie filmu Monika mimochodem wygłasza opinię: „kiedyś chciałam wyjechać, pomieszkałam w Azji i jakby... życie w Polsce jest spoko, dostrzegam wiele plusów, ale może kiedyś wyjadę. Zobaczymy”. Okazuje się przy tej okazji, że już po doświadczeniu studenckiej mobilności w jakiś sposób docenia się taką opcję, acz przestaje się ją idealizować czy mitologizować. Wchodzi w pakiet oswojonej normalności, która może być determinowana przez wielość zwyczajnych życiowych czynników: wyborów własnych, opinii partnera itd. Wybór kraju do życia tym samym zostaje przez bohaterkę zrównany z wyborem dania z menu: „zamówić to co zwykle czy wyjść poza sferę komfortu i spróbować czegoś nowego?”.
sketched in this study is mostly depopulated, notable exceptions include short scenes with the partner (as you may guess) and the incomplete self-portrait of the Author, applying lipstick with a vengeance. A lot more space is dedicated to two peculiar human avatars: an unnaturally enlarged plastic human figure standing still in a Lego blocks shop and a “dancing” inflated human figure employed as a burger advertising medium. Two further etudes refer to the experiences of international student mobility programs. Natalia Moszyńska decided to interview her colleague Monika. They arranged to meet in a small restaurant, recorded the material in line with a questionnaire and when the camera was turned off, they simply “shot the breeze.” However, the sound recorder was still on and as a result, during the editing stage it became apparent that this “waste” material was much more interesting than the interview “proper”. In the final version, there were several shots of the movie protagonist during the meal, supplemented by impressionist pictures of ordinary street scenes observed from the perspective of a walker. Interestingly, the Author juxtaposes pictures from Venice and the Poznań district of Jeżyce in such a way that they give the impression of continuity, as if one was looking at the sights of the same city. This impression is enhanced by similar lighting, the dynamics of “blurred” photos taken with a handheld smartphone (and often when walking) as well as by the selection of scenery. In the frame there are places which tourists do not see that often: workers tearing up a pavement and dilapidated buildings. While the movie protagonist praises the dish she ischewing at a given moment, her voice heard off camera, on the screen we watch a crow pick cigarette butts from the characteristic outdoor ashtray on the campus of the Faculty of
Il. 21-24 / Fig. 21-24. Natalia Moszyńska
Social Sciences of Adam Mickiewicz University. And when the colleague’s story concentrates on love matters, in the frame we find the characteristic silhouette of Watcher, an anthropomorphic hybrid of the eye and the periscope, painted in many cities around the globe by Noriaki, a street artist from Poznań. At some point in the movie, Monika interjects casually: “I used to want to go to Asia, and like ... life in Poland is cool, I see a lot of good points, but maybe someday I will go. We’ll see.” It turns out on this occasion that after the student mobility experience, one does appreciate the option of leaving one’s home country, but it is no longer idealised or mythologised. It enters the package of domesticated normality, which can be determined by multiple ordinary life factors, such as personal choices, partner’s opinion, etc. The protagonist therefore puts an equation mark between choosing a country to live in and choosing a dish from the menu: “Shall I order the usual or shall I leave my comfort zone and try some[ 95 ]
thing new?”
[ 96 ]
Il. 25-28. / Fig. 25-28. Sonia Krupa, La dolce vita di Agnese Berton, 2017
Sonia Krupa do swojego filmu La dolce vita di Agnese Berton wykorzystała z kolei ujęcia nakręcone we Włoszech podczas wymiany w ramach Erasmusa. Warto jednak dodać, że samo studiowanie również i w tym wypadku okazało się czymś marginalnym, niespecjalnie wartym snucia opowieści. Za to wszystko to, co wiąże się z wypełnianiem wolnego czasu pokazane zostało bardzo drobiazgowo. Starannie wystudiowane i dobrane ujęcia uzupełnione zostały w warstwie dźwiękowej o klimatyczny podkład muzyczny w postaci utworu Maruzzella w wykonaniu Renato Carosone. Na ekranie widzimy typowe miejskie scenki rodzajowe uchwycone na skwerach Triestu: beztroskich przechodniów, zapracowane zarabiaczki ciasta makaronowego widoczne w witrynie sklepowej, gołębie usiłujące dokończyć posiłek niedojedzony przez klienta restauracji. Ujęcia te przeplatane są portretami bohaterki uwikłanej w cały wachlarz codziennych rytuałów, jak poranne parzenie kawy, przyrządzanie makaronu, przemieszczanie się pociągiem, nadmorskie spacery. Gdyby z filmu usunąć kolory, klimat aluzyjnie przywołanego w tytule filmu Federico Felliniego objawiłby się widzowi wręcz automatycznie. Aby skuteczniej upodmiotowić postać Agnese, Autorka zdecydowała się na nietypowy zabieg: będąc już w Polsce, poprosiła swą włoską przyjaciółkę o nagranie na dyktafon kilku odpowiedzi na zadane mailowo pytania. Agnese postanowiła solidnie przygotować swe wypowiedzi, więc je zapisała i odczytała na potrzeby nagrania. Opowiedziała o drobnych przyjemnościach czerpanych z codzienności, kolekcjonowaniu wrażeń, emocji i związanej z tym potrzebie życiowego spełnienia. Zdaniem Sonii pod względem brzmienia i melodyki zdań wypadło to mało spontanicznie i nieco sztucznie – niczym wygłaszanie referatu, więc początkowo planowała zrezygnować z tej narracji. W ostatecznej wersji okazało się, że przy odrobinie dystansu ze strony widza właśnie ów „oficjalny” ton komentarza stwarza nieplanowany efekt przywołujący retorykę dawnych kronik filmowych. Cezary Bezmienow zaproponował wydłużoną do ponad trzech minut formę spotu reklamowego. Długość nie jest tu oczywiście jedynym odstępstwem od gatunkowych prawideł, gdyż uzyskany komunikat daleki jest od funkcji perswazyjnych, trudno go również nazwać life-style’owym. Nagrany w czarno-białej konwencji materiał przedstawia dość mroczny spacer ulicami Poznania, jednym razem wydobywając akcenty socmodernistycznej architektury, innym razem fragmenty dawnych kamienic. Zarówno kroki przechodniów, jak i powtarzalne elementy budowli (okna, schody, kolumny) zdają się podkreślać rytm minimalistycznego ambientowego podkładu muzycznego. Jedynym kolorowym elementem sporadycznie pojawiającym się jest neonowo-limonkowe logo firmy odzieżowej. Film kończy się niespodziewanie pozytywnym akcentem: kamera zaczyna bowiem śledzić bańki mydlane, które ktoś obficie wypuszczał na tle przyciężkawej fasady Teatru Wielkiego.
In turn, in her movie La dolce vita di Agnese Berton, Sonia Krupa used
Il. 29-32. / Fig. 29-32. Cezary Bezmienow
[ 97 ]
scenes shot during the Erasmus mobility programme in Italy. It is worth adding, however, that studying there in this case turned out to be equally marginal, definitely not something to write home about. Instead, everything connected with killing free time is shown very minutely. Carefully studied and selected shots were supplemented in the soundtrack with soothing background music in the form of the Maruzzella song performed by Renato Carosone. On the screen we watch typical urban scenes seen in the squares of Trieste: carefree passers-by, women busy kneading pasta in the shop window, pigeons trying to finish the meal uneaten by a restaurant customer. These shots are intertwined with portraits of the protagonist engulfed in a whole array of daily rituals, such as brewing the morning coffee, pasta making, train travels, and walks along the sea coastline. If you remove the colours from the movie, the atmosphere alluded to in the title of Federico Fellini’s movie would automatically appear to the viewer. In order to more effectively empower the character of Agnese, the Author decided on something unusual: when she was back in Poland, she asked her Italian friend to record on the Dictaphone a few answers to the questions asked in an email. Agnese decided to prepare her speeches thoroughly, so she wrote them down and read out for the recording. She talked about the little pleasures of everyday life, her collecting impressions and emotions and the associated need for feeling fulfilment in life. According to Sonia, in terms of sound and melody of the sentences, it was little spontaneous and somewhat artificial, just like presenting a paper. Therefore, she initially planned to leave out this narration. In the final version it turned out that with a bit of distance from the viewer, this “official” tone of commentary creates an unplanned effect, evoking the rhetoric of the old film newsreels. Cezary Bezmienow proposed the form of an advertising spot, extended to more than three minutes. Length is obviously not the only exception to the generic principles, because the message is far from persuasive. Nor can it be called a life-style one. The documentary filmed in black and white shows a quite dark walk along the streets of Poznań, once focusing on highlights of socialist modernist architecture, other times on fragments of old tenement houses. Both the steps of the passers-by and the repetitive elements of the buildings (windows, stairs, columns) seem to emphasize the rhythm of the minimalist ambient music background. The only colour element is the neon-lime logo of the clothing company occasionally appearing in the video. The film ends unexpectedly on a positive note: the camera begins to follow the soap bubbles which somebody generously produced against the background of the heavy-handed facade of the theatre building.
[ 98 ]
Il. 33-36./ Fig. 33-36. Cezary Bezmienow
Podobnie kafkowskie nastroje ewokuje surrealistyczny Fantazmat Roberta Śliwki i Samuela Maruszewskiego. Trudno bowiem o inne skojarzenia, gdy w pierwszych ujęciach widzimy wspinającego się po murze chrząszcza, a zniekształcony głos w tle informuje, że oto bohater po serii niespokojnych snów obudził się swym w łóżku zmieniony w robaka. Tymczasem sprawy zamiast ulegać pogorszeniu (jak to u Kafki), toczą się w alternatywnym kierunku: pojawia się bowiem możliwość przemiany w coś bardziej „beztroskiego i wdzięcznego”, czyli kota. Również ta opcja wcielenia wkrótce rodzi tożsamościowe kryzysy, obraz staje się coraz ciemniejszy, a nałożone nań cyfrowe efekty czynią go coraz bardziej abstrakcyjnym. W finale kamera przyjmuje niską perspektywę kota nerwowo miotającego się w przydomowym trawniku przy dźwiękach ciężkich gitarowych riffów. Z gęstego, trzyminutowego filmu retorycznie rozciągającego się pomiędzy Kafkowską Przemianą a wizjami Davida Lyncha trudno wysnuwać jakieś daleko idące wnioski dotyczące kondycji kultury studenckiej. Z pewnością jednak jawi się ona jako otwarta zarówno na eksperyment, jak i na płynne tożsamości w płynnej ponowoczesności. Rzecz jasna wiedza płynąca z przytoczonej powyżej garści krótkich etiud w żaden sposób nie rości sobie prawa do jakiejkolwiek uniwersalizacji czy prawomocności. Jednak już ta skromna próba pozwala oszacować potencjał i rozpiętość sposobów opowiadania o kulturze studenckiej za pomocą ruchomych obrazów. Autorzy i Autorki tych filmów, choć w może różnym stopniu opanowali filmowy warsztat, to zdecydowanie wykazali sporo inwencji w poszukiwaniu adekwatnych form wizualnych dla swoich pomysłów. I choć nie było takich dyrektyw, to wyraźnie i tendencyjnie usiłowali „nie mieścić się” w czystych konwencjach gatunkowych reportażu czy dokumentu. Z przywołanych filmów widać również, że niespecjalnie krępujący był dla twórców dylemat taktycznego wyboru pomiędzy mimetycznością a ekspresyjnością. Przemawia to za trafnością przytoczonej wcześniej intuicji Pauwelsa, że podejścia te nie muszą się wykluczać, a ich świadome połączenia mogą owocować poznawczo niezależnie od proporcji. Znamienny jest też fakt, że w trakcie poszukiwania tematów studenci nie usiłowali wkraczać w obszary im nieznane, lecz rozglądali się w swym najbliższym – przez co dobrze oswojonym – otoczeniu. Filmy tym sposobem wyraźnie zyskały na autentyczności, a w postawie ich bohaterów nie dało się wyczuć sztucznych póz czy innych przejawów overactingu. Przyglądając się dorobkowi klasyków dokumentu, można zauważyć, jak niezwykle ważny, a przy tym trudny do wyuczenia jest ów kontakt filmowca ze swym bohaterem. Trącenie jakiejkolwiek „fałszywej nuty” jest w stanie zburzyć tę złożoną relację, co akurat kamera łatwo uchwyci. Dlatego warto pamiętać, że zatrudnione do procesów badawczych media wizualne z jednej strony pomagają dostrzec wiele ważnych aspektów badanego zjawiska, z drugiej zaś – potrafią bezlitośnie obnażyć bezradność lub niekompetencję badacza.
A similarly Kafkaesque mood is evoked by the surrealist Fantazmat by Robert Śliwka and Samuel Maruszewski.These are the viewers’ first associations, as in the first shots we see a beetle climbing up the wall and a distorted voice off-camera informs us that the protagonist, after a series of restless dreams, woke up in his bed changed into a worm. However, unlike in Kafka, instead of getting worse, things move in the opposite direction: there is a possibility of turning into something more “carefree and grateful”, i.e. a cat. This incarnation option soon produces identity crises, too; the image becomes darker and the digital effects applied to it make it increasingly abstract. In the finale, the camera applies a low perspective of the cat nervously jumping in the backyard lawn to the sound of heavy guitar riffs. It is difficult to draw some far-reaching conclusions about the condition of student culture from this dense, three-minute film, rhetorically stretching between Kafka’s Transformation and David Lynch’s visions. But it certainly appears open to both experimentation and liquid identity in liquid postmodernity. Of course, the knowledge derived from the few aforementioned short etudes does not in any way claim the right to any universality or legitimacy. However, this modest attempt helps to approximate the potential and range of ways of describing student culture by means of moving images. The Authors of these films, though they have mastered the skill of filmmaking to varying degrees, have definitely shown a lot of invention in finding adequate visual forms for their ideas. Although there were not given any guidelines, they explicitly and intentionally attempted to transcend the pure conventions of the genre of reportage or documentary. The films make it plain that the dilemma of a tactical choice between mimetics and expressiveness was not particularly embarrassing for the Authors. This corroborates the accuracy of Pauwels’ earlier intuition that these approaches do not have to be exclusive and that their conscious combinations can bear fruit in cognitive terms, regardless of the proportions. It is also significant that in the course of searching for their subjects, the students did not try to enter unknown areas but looked instead at their immediate, familiar environment. In this way the films definitely gained authenticity and in the attitude of their protagonists there were no artificial poses or other manifestations of overacting. Looking at the achievements of the documentary classics, one can observe the extreme importance and yet significant difficulty of learning how to establish a rapport between the filmmaker and the protagonist of the film. A single “false note” is capable
Il. 37-40. / Fig. 37-40. Cezary Bezmienow
of breaking down this complex relationship, which is very difficult to hide in front of the camera. Therefore, it is worth remembering that the visual [ 99 ]
media employed on the one hand help to see many important aspects of
2. Czy współczesne technologie utrwalania obrazów sprzyjają wizualnym kompetencjom? Odpowiedź na powyższe pytanie wydaje się być dziś oczywista – tym bardziej, że rozwój technologii w sposób bezsprzeczny sprzyja wzrostowi jakości odwzorowania obrazów, a miniaturyzacja kamery sprawiła, że dziś niemal każdy ma ją w telefonie. Z drugiej jednak strony sytuacja ta sprzyja nadprodukcji obrazów, przesytowi, wizualnemu chaosowi, które z kolei wydają się nie mieć zbyt wiele wspólnego z wizualną erudycją czy kompetencjami. Jednak czy możemy to orzec ze stuprocentową pewnością? Czy na przykład ewolucyjny rozwój technik utrwalania obrazów nie przygotował nas w jakiejś mierze na taką masę krytyczną? Pierwsze drewniane aparaty fotograficzne i kamery wraz ze statywem i osprzętem ważyły sporo, były też bardzo nieporęczne. Niska czułość emulsji światłoczułej sprawiała, że dobre zdjęcie uzależnione było od silnego światła lub względnej stabilności tak obiektu, jak i kamery16. Niespełna sto lat temu nastąpiła pierwsza poważna rewolucja, kiedy firma Leitz wprowadziła do masowej produkcji silnie zminiaturyzowany aparat Leica, już nie na światłoczułe szklane płyty, lecz na błony zwojowe – bardziej praktyczne i wieloobrazkowe. Skutki tego przełomu były odczuwalne zarówno w fotografii amatorskiej, jak i w profesjonalnym reportażu. Prasowa fotografia zyskała w ten sposób wyraziste i dynamiczne zdjęcia z pierwszych linii wojennych frontów. Dla bezpieczeństwa reporterów niebagatelne znaczenie miały też późniejsze udoskonalenia w zakresie optyki – szczególnie upowszechnienie obiektywów długoogniskowych pozwalało zachować dystans do wydarzeń bez tracenia okazji uchwycenia ważnych detali. Dalece mniej rewolucyjny przebieg miało wprowadzanie koloru do fotografii i filmu. Choć najstarsze barwne zdjęcia datuje się na koniec XIX wieku, to w związku z czynnikami ekonomicznymi i innymi niedoskonałościami technik drukarskich do prasy trafiły one na masową skalę dopiero w latach 60. XX wieku. Na gruncie amerykańskim zbiegło się to w czasie z reportażami z wojny sześciodniowej (zbrojny konflikt izraelskoarabski w 1967), co z perspektywy magazynów ilustrowanych wzmocniło środki ekspresji: błękit palestyńskiego nieba, zieleń mundurów kontrastowały z czerwienią krwi. Budziło to oczywiście wiele kontrowersji, nawet wśród samych fotoreporterów wielu pozostało wiernymi kliszom czarno-białym. I tak podczas gdy magazyn „Life” relacjonował ten konflikt
[ 100 ]
Il. 41-46 / Fig. 41-46. Robert Śliwka, Samuel Maruszewski, Fantazmat, 2017
Wprawdzie początkowo pomocne były magnezjowe lampy błyskowe, ale gwałtowne spalanie bywało niebezpieczne dla fotografującego. Kiedy jednak magnat prasowy William Hearst poparzył się taką lampą, nakazał wszystkim swoim fotoreporterom używanie wkraczających do fotografii prasowej żarówek magnezjowych, którym niestety również zdarzało się eksplodować. Całkowicie bezpieczne okazały się dopiero flesze elektroniczne. Zob. https://reporterzy.info/142,historia_fotografii_prasowej.html [28.10.2017].
16
2. Do contemporary image recording technologies promote visual competence? The answer to this question seems obvious today, especially as the development of technology is unquestionably conducive to the growth of image quality, and the miniaturization of the camera has made it a fe-
On Both Sides of the Camera...
the researched phenomena, and on the other hand, they can mercilessly expose the helplessness or incompetence of the researcher.
ature of almost everyone’s telephone. On the other hand, this situation is conducive to the overproduction of images, pictorial excess, visual chaos, which in turn do not seem to have much to do with visual erudition or competence. Can we say that with complete confidence, though? For example, did not the evolutionary development of techniques of image recording prepare us to some extent for this critical mass? The first wooden still and motion picture cameras along with a tripod and accessories weighed a lot and were very bulky. The low sensitivity of the photographic emulsion made the good picture dependent on intense light or relative stability of both the object photographed and the camera.16 Less than a century ago, the first major revolution took place when Leitz introduced a miniaturized Leica camera, using not light-sensitive glass plates but films, more practical and allowing taking multiple pictures. The effects of this breakthrough were felt both in amateur photography and in professional reportage. In this way, press photographs from the frontlines of the war were clear and dynamic. For the safety of reporters, further refinements in the field of optics were of great importance, especially the widespread use of long-range lenses, which allowed the photographer to keep a safe distance from the events witnessed, without losing the opportunity to capture important details. Far less revolutionary was the introduction of colour into photography and film. Although the earliest colour pictures date to the late 19th century, due to economic reasons and other imperfections of the printing techniques, they were used in the press sector on a mass scale only in the 1960s. In the US, this coincided with reportages from the so-called Six-Day War (an armed Israeli-Arab conflict of 1967), which enhanced the means of expression from the perspective of illustrated magazines: the blue Palestinian sky and the green of the uniforms contrasted with the   Although magnesium flash powder lamps were initially helpful, their swift burning was dangerous to the photographer. When the press magnate William Hearst got burned by such a lamp, he ordered all of his photojournalists to use magnesium light bulbs which entering the press, which, unfortunately, also exploded every now and then. Only electronic flashes were completely safe, see https://reporterzy.info/142,historia_fotografii_prasowej.html [28.10.2017].
16
[ 101 ]
Po obu stronach kamery...
w kolorze, „Time” pozostał przy czarno-białej estetyce. Do masowego odbiorcy zaczęły więc trafiać obrazy rezerwowane dotychczas wyłącznie dla bezpośrednich uczestników wojennych potyczek. Zwiększyło to zapotrzebowania agencji prasowych na profesjonalistów, którzy łączyliby solidne rzemiosło fotoreporterskie (tj. zmysł obserwacji, refleks, wyczucie kadru i sytuacji społeczno-politycznej, wizja i dystans zarazem) z dawką brawury i stalowych nerwów. Niekwestionowaną kuźnią takich talentów pozostaje do dziś agencja Magnum Photos17. Wizualna kronika wydarzeń bliskowschodnich od początków państwa Izrael powstawała więc równolegle z rozwojem tej agencji oraz technik i stylów fotografii newsowej. Zarówno twórcy tych zdjęć, jak i wydawcy prasy mieli pełną świadomość ich perswazyjnej siły i politycznego potencjału. Michelle L. Woodward analizując te obrazy (w duchu silnie foucaultowskim), zastrzega, że w oczywisty sposób mamy do czynienia z fotografiami jako obiektami kulturowo konstruowanymi, estetycznymi wehikułami światopoglądów uwikłanymi w złożone relacje ideologii, wiedzy i władzy18. Następnym krokiem milowym dla reportażu stała się digitalizacja fotografii i rozwój Internetu. Dematerializacja ta wyeliminowała konieczność zarówno kłopotliwej wymiany błon w kamerach, jak i obróbki chemicznej tych materiałów (nie wspominając na przykład o problemach z przemycaniem tychże z zagrożonych rejonów). Obrazy z konfliktów w najdalszych zakątkach globu mogły dzięki temu niemal natychmiast trafiać do redakcji magazynów informacyjnych. Warto zaznaczyć, że jeszcze w czasach fotografii analogowej zaczęła się postępująca do dziś automatyzacja kamer w zakresie doboru parametrów przysłony czy czasów ekspozycji. Stopniowo stosowne programy pozwalały poświęcać coraz więcej uwagi kompozycji kadru i koncentrować się na samej treści. Z drugiej jednak strony – taniość i łatwość niekiedy pociągają za sobą niestaranność, niedbałość i bylejakość. Nawet najbardziej „inteligentne technologie” nie zastąpią inteligencji fotografa czy filmowca. Kunszt doświadczonych twórców wydaje się być w tym względzie zawsze o kilka kroków przed amatorami i ochotnikami. Uporczywe zakotwiczanie się wyłącznie w waloryzacjach estetyczno-artystycznych również bywa zgubne, gdyż sprzyjać może kryzysowi reprezentacji. Cyfrowa obróbka obrazów stwarza wiele pokus – niezależnie od tego, czy będzie to przesunięcie egipskich Spółdzielnia fotograficzna w całości posiadana, finansowana i kontrolowana przez jej członków-fotografów. Założona została w 1947 roku przez Roberta Capę (czyli Ernő Friedmanna), Henri’ego Cartier-Bressona, George’a Rodgera, Davida Seymoura i Billa Vandiveta. Motto agencji to słowa H. Cartier-Bressona: „Magnum is a community of thought, a shared human quality, a curiosity about what is going on in the world, a respect for what is going on and a desire to transcribe it visually”, http://www.magnumphotos.com [28.01.2017]. 18 M. L. Woodward, Photographic Style and the Depiction of Israeli-Palestinian Conflict since 1948, Jerusalem Quarterly, Summer 2007, ss. 6-20, http://www. palestine-studies.org/jq/fulltext/77880 [28.01.2017].
[ 102 ]
17
The photographic company was fully owned, financed and controlled by its members-photographers. It was established in 1947 by Robert Capa (or Ernő Friedmann), Henri Cartier-Bresson, George Rodger, David Seymour, and Bill Vandivet. The motto of the agency are the words by H. Cartier-Bresson: Magnum is a community of thought, a shared human quality, a curiosity about what is going on in the world, a respect for what is going on and a desire to transcribe it visually. Quoted after: http://www.magnumphotos.com [28.01.2017]. 18 M. L. Woodward, “Photographic Style and the Depiction of Israeli-Palestinian Conflict since 1948”, Jerusalem Quarterly, Summer 2007, pp. 6-20, http://www. palestine-studies.org/jq/fulltext/77880 [8.01.2017].
On Both Sides of the Camera...
red of blood. This, naturally, was strongly controversial and even some of the photojournalists were faithful to black and white pictures. For instance, when Life magazine covered the conflict in colour, Time retained the aesthetic of black and white. Mass audiences began to receive images earlier reserved exclusively for direct participants in warfare. This increased the demand of press agencies for professionals who would combine solid photojournalist skills (i.e. a sense of observation, reflexes, sensation and socio-political situation, vision and distance) with a dose of bravado and steel nerves. Magnum Photos Agency has remained until now a place where such talents17 are honed and polished. The visual history of the Middle East events from the beginning of the state of Israel was created in parallel with the development of this agency and the techniques and styles of news photography. Both the authors of these photographs and press publishers were fully aware of their persuasive power and political potential. Michelle L. Woodward, when analysing these images (in a spirit strongly reminiscent of Foucault), argues that it is obvious that photographs are culturally-dependent objects, aesthetic vehicles of worldviews entangled in complex relations of ideology, knowledge and power.18 The next milestone for the reportage was digitization of photography and the development of the internet. This dematerialisation has eliminated the need for both cumbersome exchange of film reels in cameras and for the chemical treatment of these materials (not to mention the problem of smuggling them from endangered areas). Images from conflicts in the farthest corners of the globe could almost instantly reach the editorial offices of news magazines. It is worth pointing out that the automation of cameras in terms of selecting aperture parameters or exposure times began still in the days of analogue photography and has continued since. Gradually, relevant programs made it possible to devote more and more attention to the composition of the frame and to focus on the content itself. On the other hand, cheapness and ease sometimes entail carelessness, lack of precision and mediocrity. Even the smartest technologies will not replace the intelligence of a photographer or filmmaker. Experienced authors seem to be in this regard always a few steps ahead of amateurs and volunteers. Persistent pursuit of only aesthetic and artistic 17
[ 103 ]
Po obu stronach kamery...
piramid dla lepszej kompozycji (niesławny przypadek z National Geographic), czy wygładzanie i odchudzanie fotomodelek, mamy do czynienia z oszustwem. Dyskusja ześlizguje się tu jednak w obszary uzasadnień z gatunku nieszkodliwego przekłamania, stopnia akceptowalności tych korekt, niewielkiej szkodliwości społecznej itd. Niepostrzeżenie zbyt dobre zdjęcie stało się czymś podejrzanym, mniej wiarygodnym. Dlatego między innymi po stronie agencji informacyjnych obserwujemy wzrost zainteresowania treściami dostarczanymi przez amatorów będących bezpośrednimi uczestnikami wydarzeń. Tym sposobem media głównego nurtu zaczęły intensywnie „pasożytować” na mediach społecznościowych. Doskonałym przykładem takiej tendencji były wydarzenia „arabskiej wiosny”, szczególnie na kairskim placu Tahrir w 2011 roku. Internetowe narzędzia dostarczane, popularne przeglądarki pozwalają obecnie na ułatwione badania tej sfery. Kiedy dla przykładu zainteresuje nas mechanizm powstania tzw. virala czy popularnego memu, współczesne technologie idą nam w sukurs. Specjalne algorytmy Google’a permanentnie penetrują zasoby Sieci, oferując aktualne i precyzyjne ilościowe zestawienia oglądalności danego zdjęcia/filmu, a także dostarczają atrakcyjnej wizualizacji sposobu, w jaki ów się rozprzestrzeniał19. Wracając do problemu zasygnalizowanego w tytule tego paragrafu, warto poczynić pewne rozróżnienia pomiędzy wizualną erudycją i wizualną kompetencją. Z faktu, że ktoś w kilka sekund rozpozna z ekranu jakieś arcydzieło Ingmara Bergmana, nie musi wynikać, że sam potrafiłby nakręcić coś tej klasy. To trywialna, acz zasadnicza dystynkcja pomiędzy know-how a just-know. W tym względzie najdoskonalsze technologie rejestracji obrazu i jego cyfrowej edycji nie będą w stanie zastąpić doświadczenia, umiejętności, talentu czy intuicji. Kultura wizualna jednak nie stoi w miejscu, a nowe sytuacje stwarzane przez media społecznościowe wymuszają nowe, specyficzne dla sieci rodzaje kompetencji.
3. Tendencje obrazowania kształtowane w ramach social media „Don’t hate the media, become the media” – zaproponował niegdyś Jello Biafra na jednym ze swoich mówionych albumów20. Tymi słowy lider punkowej formacji Dead Kennedys prorokował erę mediów społecznościowych na cztery lata przed Facebookiem, pięć przed YouTube’em i sześć przed Tweeterem. Biafra miał na myśli nieco inny rodzaj alternatywy dla mediów głównego nurtu, tzn. realizowanej bardziej w duchu kontrkulturowym, Szerzej pisałem o tym przy okazji analiz słynnego zdjęcia Alana Kurdiego, syrujskiego uchodźcy wyrzuconego na plażę w tureckim Budrum. Por. J. Zydorowicz, Obrazy (na) uchodźców. Ikonografia napięć społecznych wokół tzw. kryzysu migracyjnego, „Przegląd Religioznawczy 2(260)/2016. 20 Mowa o albumie Become the media z 2000 roku (Alternative Tentacles).
[ 104 ]
19
On Both Sides of the Camera...
valorisation can also lead to a failure as it can foster the so-called crisis of representation. Digital image processing creates a lot of temptations, whether it is a shift of the Egyptian pyramids into a better composition (the infamous case of The National Geographic) or the smoothing down and slimming of photo models, we deal with fraud. The discussion gets bogged down in justifications of harmless distortions, the degree of acceptability of these corrections, low social harm, etc. Imperceptibly, too good a photo has become suspicious and less credible. That is why, on the news agency side, we are seeing an increase in the interest in the content provided by amateurs who are direct participants of some events. In this way, the mainstream media has begun to intensively “parasitize” on social media. A great example of such a trend was the so-called Arab Spring, especially in Cairo’s Tahrir Square in 2011. Online tools provided by popular browsers now allow a far easier exploration of this sphere. When, for example, we are interested in the mechanism of the so-called viral, or a popular meme, modern technologies assist us. Google’s special algorithms permanently penetrate online resources by offering up-to-date and accurate quantitative views of a given image/video, and provide an attractive visual representation of the way in which it has spread.19 Returning to the problem referred to in the title of this section, it is worthwhile to make some distinctions between visual erudition and visual competence. The fact that someone recognizes within a few seconds on a screen a masterpiece by Ingmar Bergman does not necessarily mean that he himself would be able to shoot something of the same calibre. This is a trivial, but fundamental distinction between know-how and justknow. In this respect, the most advanced imaging and digital editing technologies will not be able to replace experience, skills, talent or intuition. Visual culture, however, does not stand still; the new situations created by social media call for novel, network-specific competences.
3. Tendencies of imagining developed in social media Don’t hate the media, become the media, proposed Jello Biafra in one of his speaking albums.20 The words by a former leader of the punk rock Dead Kennedys prophesied the social media era four years before Facebook, five years prior to YouTube and six before Tweeter. Actually, Biafra had in mind a slightly different alternative for the mainstream media, more counterculture one, activist or e.g. such journalist tactics as participatory I wrote about this at length when analysing a famous photograph of Alan Kurdi, a Syrian refugee cast ashore in Budrum, Turkey, cf. J. Zydorowicz, “Obrazy (na) uchodźców. Ikonografia napięć społecznych wokół tzw. kryzysu migracyjnego”, Przegląd Religioznawczy, 2016, no. 2 (260). 20 The Become the Media album of 2000 (Alternative Tentacles). 19
[ 105 ]
Po obu stronach kamery...
aktywistycznym, czyli miedzy innymi takich dziennikarskich taktyk, jak participatory journalism, community media czy radical media. Media społecznościowe postanowiły obrać jednak nieco inny kurs, odpowiadając bardziej na rozrywkowe, plotkarskie czy lifestyle’owe potrzeby użytkowników. Jakkolwiek tej sfery nie oceniać w zakresie produkcji wiedzy o świecie, zapewniła ona różnorodność i w istotny sposób stworzyła przeciwwagę (a częściowo również źródło) dla oficjalnych agencji informacyjnych. Trudno dziś jednoznacznie przesądzić czy serwisy takie jak YouTube mogłyby zadowolić Josepha Beuysa, który w latach 70. XX wieku postulował hasło, że każdy może być twórcą (Jeder Mensch ist ein Kunstler)21. Możliwe, że artysta nie do końca byłby zachwycony kształtem, w jaki ów postulat się urzeczywistnił, ale też z pewnością sytuacji tej całkowicie by nie potępił. Niewykluczone, że uruchomiłby nawet własny kanał w tymże serwisie. Wychodząc jednak poza obszar retorycznych spekulacji, trzeba zasygnalizować, że witryny w typie YouTube i partycypacyjny model doby Web 2.0 spotkały się ze zdecydowaną krytyką, na przykład za zaśmiecanie rzeczywistości banałem i kreowanie „kultu amatora”22. Czy jednak reprezentowany przez Andrew Keena faryzejski „syndrom obleganej twierdzy” i wyliczanie płynących z Internetu zagrożeń dla kultury wysokiej może być źródłem realnego oporu? A może ta wyższa kultura wcale nie potrzebuje obrońców, a wyrobiony i krytyczny konsument z całej rzeszy amatorów jest w stanie „wydestylować” kogoś wartego uwagi? W tak krótkim szkicu trudno oczywiście o jakieś drobiazgowe i wieloaspektowe analizy zarysowanych powyżej problemów, dlatego ograniczę się jedynie do kilku obserwacji dotyczących przemian, jakie spowodował serwis YouTube w obszar kultury wizualnej. Z pewnością bowiem wiele diagnoz Keena jest przesadzonych, z innymi – jak kwestie praw autorskich – serwis poradził sobie sam23. Kolejnym mitem jest przekonanie, że na YouTube znajdziemy wyłącznie śmieci niewarte uwagi, które sprzyjać mogą jedynie zidioceniu publiczności. Jeśli porównać rzecz na przykład z telewizjami głównego nurtu, to treści zamieszczane w programach i spotach reklamowych równie często urągają inteligencji widza. Tymczasem YouTube stał się całkiem pokaźnym archiwum współczesnej ikonosfery ruchomych obrazów. Pod względem „ontologicznym” można je podzielić na przykład na starsze materiały zdigitalizowane na nostalgiczne potrzeby użytkowników oraz te nowsze – spod znaku born digital. Owszem, pod względem jakości wykonania filmów znajdziemy tam szeroki wachlarz Por. C. Bodenmann-Ritter (red.), Jeder Mensch ein Kunstler. Gesprache auf die „documenta 5” 1972, Frankfurt am Main – Berlin – Wien 1972. 22 Por. A. Keen, Kult amatora. Jak internet niszczy kulturę, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007. 23 Oczywiście nie całkiem w sposób dobrowolny: wiele koncernów wytoczyło procesy o odszkodowania za zarabianie na treściach, co do których mają one prawa. YouTube został więc rynkowymi i prawnymi metodami zmuszony do permanentnego tropienia i usuwania zawartości naruszającej prawa autorskie.
[ 106 ]
21
Cf. Jeder Mensch ein Kunstler. Gesprache auf die “documenta 5” 1972, ed. C. Bodenmann-Ritter, Frankfurt/M.-Berlin-Wien 1972. 22 Cf. A. Keen, Kult amatora. Jak internet niszczy kulturę, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007. 23 Of course not quite voluntarily: many corporations have filed compensation claims for the use of their proprietary content. YouTube has then been forced by market and legal methods to permanently trace down and remove copyright infringing content.
On Both Sides of the Camera...
journalism, community media and radical media. Social media, however, decided to take a different course and to respond to the users’ entertainment, gossip or lifestyle needs. No matter what our assessment of social media as to the production of knowledge of the world, they have provided a counterbalance to (and have partly become a source for) officialnews agencies. It is hard to unequivocally claim whether online services such as YouTube might satisfy Joseph Beuys, who in the 1970s promoted the slogan that anyone can be an artist (Jeder Mensch ist ein Kunstler).21 It is possible that the artist would not have been completely impressed with the way in which this postulation was realized, but certainly would not have condemned this situation. It is possible that he would even launch his own channel on this site. But beyond the rhetoric of speculation, it must be pointed out that YouTube-style portals and the participative Web 2.0 models have met with strong criticism, such as cluttering reality with banalities and creating “amateur worship”.22 However, can the “syndrome of the besieged fortress” bordering on Phariseeism represented by Andrew Keen and the enumeration of the threats posed by the Internet to high culture be a source of real resistance? Or maybe this high culture does not need defenders at all, and the critical and ambitious consumer is able to discern or “distil” somebody who merits attention? Naturally, the confines of this short text prevent meticulous and multi-faceted analyses of the issues outlined above, so I will limit myself to just a few observations on the changes that YouTube has made to visual culture. For sure, many of Keen’s diagnoses are exaggerated. Others, like copyright issues, YouTube has coped with by themselves.23 Another myth is that on YouTube we can find only junk that is unworthy of attention, that it caters to the lowest tastes and does nothing to raise the IQ of the audiences. If you compare it against mainstream television stations, the content of programs and advertising spots often defy the viewers’ intelligence, too. Meanwhile, YouTube has become a pretty big archive of the modern iconosphere of moving images. In terms of “ontology,” they can be divided, for example, into older materials digitized in reply to the nostalgia of users and the newer ones, born digital. It is true that in terms of film quality, we can find a wide range of footage, from embarrassingly 21
[ 107 ]
Po obu stronach kamery... [ 108 ]
– od żenującej amatorki po profesjonalizm. Trudno z tego jednak czynić zarzut, skoro w swych początkowych założeniach medium miało służyć właśnie takim prywatnym, banalnym celom użytkowników, być filmowym przedłużeniem ich rodzinnych fotoalbumów. W myśl sloganu „broadcast yourself” pierwszym filmem była relacja z wizyty w zoo zamieszczona przez jednego z założycieli portalu. Tym samym idea perfekcyjnie trafiła w ludzką potrzebę autoprezentacji, a liczba publikowanych treści wciąż rośnie w postępie geometrycznym. Całkowicie osobnym zagadnieniem jest waloryzacja estetyczna czy artystyczna filmików publikowanych przez youtubową społeczność. Właściwie z jakich pozycji próbować jej dokonać, aby była to krytyka w jakikolwiek sposób adekwatna czy upoważniona? Można wprawdzie oceniać jakość kadrowania, stopień opanowania techniki montażu i udźwiękowienia, można odnosić się krytycznie do przekazu itd. Co jednak uczynić instancją porównawczą? Arcydzieła kina czy ów pierwowzór w postaci wideorelacji z zoo? Tym bardziej, że społeczność youtubowa wytworzyła gatunki i subgatunki dotychczas niewystępujące nigdzie indziej, a te znane już konwencje adaptacyjnie sparafrazowała na własne potrzeby. Nie sposób tu dokonać ich wyczerpującej typologii, ale warto przywołać choćby kilka dla przykładu. Całkiem popularną konwencją zrodzoną właśnie pośród youtubersów są dziś recenzje produktów opatrzone etykietą unpacking. Wcześniej wydawało się nieprawdopodobne, aby widza mógł interesować proces wyciągania telefonu komórkowego z pudełka. Tymczasem wyspecjalizowani w tym gatunku recenzenci czynią z tego rytuał na równi istotny z omówieniem działania i funkcji tegoż produktu. Utrwalił się przy tej okazji względnie jednolity sposób filmowania: koniecznie subiektywną kamerą odwzorowującą perspektywę recenzenta ukazującą jego dłonie operujące przedmiotem i komentarzem głosowym dotyczącym recenzowanego przedmiotu. Co ciekawe, w narcystycznej dobie selfie akurat ci youtubersi raczej stronią od pokazywania twarzy. Obok figury recenzenta, równie ważną stała się postać doradcy, trenera czy guwernanta. Na YouTube udziela się w tej roli między innymi bardzo wielu muzyków (zawodowców i zdolnych amatorów), którzy bardzo chętnie publikują tutoriale dla początkujących, tłumacząc cierpliwie, jak układać palec po palcu na gryfie gitary basowej, by wykonać jakiś atrakcyjny pasaż z utworu Red Hot Chili Peppers. W tym wypadku konwencja znacznie częściej uznaje pokazywanie twarzy muzyka i różne kąty ustawienia kamery, acz priorytetem zawsze pozostają widoczne palce i instrument. Podobna tendencja utrzymuje się zresztą w całym poradnikowym segmencie spod znaku DIY (Do It Yourself) – od kafelkowania łazienki po przepis na sernik. Do jeszcze innych gatunków specyficznych wyłącznie dla omawianego medium należy połączenie zrzutu ekranowego wykonanego podczas
On Both Sides of the Camera... [ 109 ]
poor amateurish productions to professionalism. It is difficult to do so, however, since in its initial assumptions the medium was supposed to serve private and banal purposes of the users and to be a film extension of their family photo albums. According to the “broadcast yourself” motto, the first film was a report from a visit to a zoo uploaded by one of the founders of the portal. Thus, the idea was perfectly tailored to the human need for self-presentation and no wonder the volume of published content is growing exponentially. A completely separate issue is the aesthetic or artistic valorisation of the videos published by the YouTube community. What position should one actually take to make its criticism adequate or authorized? It is possible to judge the quality of the frames, the degree of mastery of the technique of editing and adding sound, relate critically to the message, etc. But what should our benchmark be? Should we use as benchmark the masterpieces of the cinema or the prototype video from the zoo? All the more so, since the YT community has produced film genres and subgenres that are present nowhere else and has paraphrased for its own needs earlier conventions. It is impossible to make a complete typology here, but it is worth mentioning a few of them by way of example. The review of product labelled as unpacking is a very popular convention born just among youtubers. Previously, it seemed unlikely that the viewer could have taken any interest in the process of taking a cell phone out of a box. However, reviewers specialized in this genre turn this into a ritual as important as the discussion of the product’s operation and features. A relatively uniform filming has developed here. It is mandatory to film from a subjective perspective, where the camera adopts the angle of the reviewer, showing his or her hands when using the object and with a spoken commentary on the object being reviewed. Interestingly, in the narcissistic era of the selfie these youtubers actually avoid showing their faces. Next to the reviewer’s figure, the figure of an advisor, coach or governess has become as important. This is the role adopted on YouTube by a lot of musicians (both pros and talented amateurs) who are willing to publish tutorials for beginners, patiently explaining, for example, how to put finger after finger on a bass guitar neck to perform an attractive riff from a Red Hot Chili Peppers piece. In this case, the convention more frequently displays the face of the musician and applies different camera angles, yet the fingers and the instrument always remain the priority. A similar trend is maintained throughout the DIY segment, from tiling bathrooms to following a cheesecake recipe. Another genre specific to the medium in question is a combination of screenshots made during one’s struggle with some popular computer
Po obu stronach kamery...
zmagań z jakąś popularną grą komputerową w połączeniu z umieszczonym w narożniku ekranu wizerunkiem gracza komentującego na bieżąco swe wyczyny. Mogłoby się wydawać, że produkcje takie dają odbiorcy tyle, ile głodnemu obserwowanie konsumujących gości przez restauracyjną szybę. Nic bardziej mylnego – liczby wejść i komentarzy robią duże wrażenie. Przywołana tu zaledwie garść wybranych przykładów jest już w stanie uwidocznić słabość bądź bezużyteczność tradycyjnych kategorii wartościowania wyniesionych z krytyki filmowej czy artystycznej. Nie oznacza to bynajmniej, że tej waloryzacji nie ma, wręcz przeciwnie – każdy youtuber wystawia się na oceny i komentarze innych użytkowników. Oprócz tego musi się też liczyć z odpowiedzią w formie wideo24. Co więcej, w mediach społecznościowych zauważalną tendencją staje się rosnące uzależnienie użytkowników od ocen, polubień, liczby followersów, subskrybentów itd. Siłą rzeczy pociąga to więc za sobą chęć podnoszenia artystycznej, estetycznej i merytorycznej jakości publikowanych treści. Sprzyjają jej również liczne technologiczne nowości i ułatwienia omawiane w poprzednim paragrafie. Z kolei widzowie stają się coraz bardziej wyrobieni, toteż znacznie bardziej krytyczni i wymagający. Dziś właściwie niemal każdy, kto ma dostęp do Internetu, coś fotografuje i filmuje (choćby telefonem) pod kątem publikacji na swoim profilu, staje się cyfrowym tubylcem (digital native). Dzięki temu wielu rzeczy w zakresie wizualnej komunikacji nie musi się uczyć, by je skutecznie zastosować – podobnie jak dziecko, które uczy się języka, nie mając świadomości jego gramatycznych reguł. Oczywiście coraz znaczniejszy procent z nich usiłuje podnosić swe kompetencje i fascynuje się technicznymi nowinkami, doskonalonymi wciąż parametrami kamer sportowych itp. Na marginesie warto dodać, że spadek cen tychże kamerek znacznie rozszerzył inwencję youtubersów na ich zastosowanie poza sportami ekstremalnymi. Zaowocowało to przy okazji oswojeniem widzów z estetyką „rybiego oka”, która wprawdzie poprzez szeroki kąt widzenia funduje poważne zniekształcenia obrazu, ale za to dynamiczne ujęcia i niestabilność obrazu czyni percepcyjnie znośniejszymi (co ważne zwłaszcza dla błędnika co wrażliwszego odbiorcy). Upowszechnienie urządzeń rejestrujących ruchome obrazy nie zawsze jednak pociąga za sobą wzrost kompetencji wizualnych nawet pośród cyfrowych tubylców. Na przykład wielu użytkowników smartfonów konsekwentnie filmuje różne sceny, trzymając je pionowo. Może to wynikać Stwarza to często doskonały materiał do badań antropologicznych czy kulturoznawczych, by przywołać choćby osobliwą aktywność internetową irlandzkich Cyganów (Irish Travellers), wśród których elementem folkloru (i biznesu) jest organizowanie nielegalnych walk bokserskich na gołe pięści. Dla podgrzania atmosfery przed sparingiem przedstawiciele konkurujących w dyscyplinie klanów obrażają się wzajemnie w dokamerowych jednoujęciówkach kręconych właśnie pod kątem YouTube. Oczywiście zarejestrowane walki też trafiają do Internetu.
[ 110 ]
24
On Both Sides of the Camera...
game in conjunction with the image of a player commenting on his exploits in the corner of the screen. It would seem that such productions are as beneficial for the consumers as is watching patrons eat a sumptuous meal through a restaurant window for a hungry person. Nothing further from the truth; the number of entries and comments is indeed mind-boggling. This handful of selected examples can well illustrate the weakness or uselessness of the traditional categories of film or art criticism. This does not mean that this valorisation is not there; on the contrary, every youtuber exposes him- or herself to the evaluations and comments of other users. In addition, there are replies by means of videos.24 Moreover, in social media, there is a growing tendency for users to become addicted to ratings, likes and the number of followers, subscribers, etc. This, in turn, entails the desire to raise the artistic and aesthetic level and the content quality of published footage. This is made possible thanks to numerous technological innovations and facilities discussed in the preceding paragraph. In turn, audiences are becoming more and more “sophisticated” and therefore increasingly critical and demanding. Today, almost anyone who has access to the internet, takes photographs and shoots films (even with a phone) to be published on their profiles and in this way becoming a digital native. Therefore, they do not need to learn many things in visual communication to be effective, just like a child who learns a language without knowing its grammar rules. Of course, a growing percentage of them are trying to improve their skills and are fascinated by technical innovations, the constantly improving parameters of sports cameras, etc. As a side note, it is worth mentioning that the drop in prices of these cameras greatly expanded the creativity of the youtubers to their use outside of extreme sports. This has borne fruit with familiarising viewers with the aesthetics of the “fisheye” which, though broad viewing angles, produces severe image distortions, but makes dynamic perceptions and image instability perceptually more tolerable (especially important for the bony labyrinthsin the ears of the more sensitive audiences). The widespread use of motion recording devices does not always entail an increase in visual competencies even among digital natives. For example, many smartphone users consistently film different scenes by holding their phones vertically. This may be due, for example, to a natural desire to adjust to the filmed object, especially when it comes to a mother’s recording the first steps of her child or a view of Manhattan’s high-rise This often creates excellent material for anthropological or cultural studies; suffice it to mention the peculiar online activity of Irish Travellers, for whom the organization of illegal bare-fist boxing fights is an element of folklore (and business). To warm up before the sparring, representatives of the competing clans insult each other in short YouTube videos shot specifically for this purpose. Of course, the battles themselves are also uploaded.
24
[ 111 ]
Po obu stronach kamery... [ 112 ]
na przykład z odruchowego dopasowania się do filmowanego obiektu – zwłaszcza kiedy będą to rejestrowane przez matkę pierwsze kroki dziecka lub widok wieżowców na Manhattanie utrwalany przez zafascynowanego turystę. Jednak uzyskany w ten sposób materiał ma sens dalszego bytowania wyłącznie w telefonie, gdyż przeniesiony na ekran telewizora bądź komputera stwarza wyraźny dyskomfort i poczucie niedopasowania (co widać niekiedy w telewizyjnych newsach, gdy redakcje zmuszone są wykorzystać materiały zarejestrowane przez naocznych świadków jakichś wydarzeń). Jak zatem ocenić przydatność mediów społecznościowych w obszarze badań wizualnych? Zamieszczane tam filmy mogą dostarczać widzom rozrywki, być rodzajem ciekawostki, poradnika, kanałem wymiany poglądów czy nawet terenem wyścigu spiskowych teorii dziejów i rozmaitych praktyk demaskatorskich. Jednak to, co cenne dla obserwatora kultury to fakt, że materiały te mogą odsyłać również do społeczno-kulturowych kontekstów ich wykonania, norm i reguł respektowanych (bądź łamanych) przez twórcę, motywacji jego wyborów, utożsamienia bądź zdystansowania się od tematu itd. Filmowanie będzie tu więc postrzegane jako bardziej złożona praktyka społeczno-kulturowa, a nie tylko chaotyczne produkowanie migających obrazów. Jednocześnie wart analizy jest również cały wachlarz praktyk odbiorczych: komentarzy, wideoodpowiedzi, subskrybowania, udostępniania itd. Ciekawych obserwacji można również dokonywać w samej warstwie wizualnej, kiedy to na przykład amatorzy starają się doścignąć kunsztem profesjonalistów, zaś zawodowi specjaliści od kryptoreklamy podszywają się pod nieporadny styl amatorów dla uzyskania większej wiarygodności pośród internautów. Również na skrzyżowaniu zainteresowań badaczy kultury wizualnej, ekonomistów i etyków znalazło by się sporo materiału. Za radośnie przyjętą i oswojoną kulturą uczestnictwa stoi bowiem konieczność magazynowania kolosalnej ilości cyfrowych danych. Skoro korporacji opłaca się ich finansowanie, oczywisty jest wniosek o niebagatelnych korzyściach płynących z pozyskiwania danych na temat użytkowników, ich aktywności, gustach, preferencjach. Stosowne tagowanie i „gustomierze” ułatwiają poruszanie się po serwisie, podpowiadają treści, które mogą nas potencjalnie zainteresować, ale tylko dlatego, że każdy nasz ruch jest odnotowywany, a my sami podlegamy permanentnemu profilowaniu. Co jednak ciekawe, dla wielu współczesnych użytkowników prywatność jest stawką wartą poniesienia w tej nierównej wymianie. Chcąc bez przeszkód korzystać z możliwości smartfona, godzimy się na udostępnienie „Wielkiemu Bratu” kolejnego pakietu osobistych danych, łącznie z geotagowaniem. Tym sposobem osoba posiadająca dziś jakiś stary, klawiszowy model telefonu zaczyna być postrzegana jako mająca coś do ukrycia, być może przestępca, albo nawet terrorysta. Warto też zwrócić uwagę na liczne pułapki, które sprawiają, że zamiast narzędziem badawczym nieoczekiwanie zaczynamy posługiwać się protezą
tained in this way makes sense solely on the phone, as when transferred to a tv or a computer screen, it creates a distinct discomfort and a sense of mismatch (which is sometimes seen on television news when editors are forced to use footage recorded by eyewitnesses of certain events). How to assess the usefulness of social media in the field of visual research? The videos posted there can provide viewers with entertainment, be anecdotal or treated as a guide of sorts, a platform allowing an exchange
On Both Sides of the Camera...
buildings, immortalised by fascinated tourists. However, the material ob-
of views, or even a virtual venue of a host of conspiracy theories concerning history and various debunking practices.What, however, is valuable for a culture scholar is that these materials can also refer to socio-cultural contexts of their performance, to the standards and rules respected (or broken) by their authors, to the motivation of their choices, identification with or distance from the subject, etc. Filming will be seen here as a more complex socio-cultural practice, rather than just a chaotic production of flashing images. On the other hand, the whole range of reception practices is also worth analysing: comments, video responses, subscriptions, sharing, etc. Interesting observations can also be made in the visual layer, for example, when amateurs try to catch up with the expertise of the professionals, and professionals of crypto-advertising impersonate the style of amateurs to gain more credibility among internet users. There is also a lot of study material at the intersection of the interests of visual culture researchers, economists and ethicists. The joyfully adopted and domesticated participation culture is underpinned by a need for storing a colossal amount of digital data. If it pays off for a corporation to finance them, it is obvious that the benefits of collecting data concerning users: their activities, their tastes, preferences are obvious. Proper tagging and customisation software makes it easy for us to navigate the site, suggests content that may interest us, but only because our every move is recorded and we rely on permanent profiling. What is interesting, for many modern users, privacy is a value worth bearing in this unequal exchange. In order to take advantage of the smartphone’s potential, we will be willing to share with the “Big Brother� another personal data package, including geotagging. In this way, a person who is holding an old-fashioned keyboard phone is beginning to be seen as having something to hide, perhaps a criminal, or even a terrorist. We should moreover bear in mind all kinds of traps that make us start using cognitive prostheses (poorly fitting, at that) instead of resequantitative statistics offered by Google/YouTube could result in the
[ 113 ]
arch tools. In particular, an overly confident approach to the numerous
Po obu stronach kamery...
poznawczą (i to marnie dopasowaną). Szczególnie zbyt ufne podejście do licznych statystyk ilościowych oferowanych przez Google/YouTube może zaowocować tworzeniem korelacji pozornych i tym podobnych błędów. Z faktu, że coś ma sporą oglądalność, nie zawsze można wnioskować o realnej popularności. Wielu youtubersów wykorzystuje liczne tricki dla „podkręcania” swych wyników: za pomocą mylących tytułów i tagów podszywają się pod inne (już popularne) materiały, stosują nieskomplikowane hakerskie roboty do częstych odwiedzin ich profilu. Natomiast powyżej kilku tysięcy wejść zaczyna się efekt śnieżnej kuli, czyli ktoś zagląda tylko po to, by sprawdzić, dlaczego aż tyle osób było dotąd zainteresowanych itd. Kolejną pułapkę może stanowić naiwne traktowanie postów i publikacji w mediach społecznościowych jako poważnych źródeł wiedzy. Niestety dało się w ten sposób oszukać nawet wiele poważnych agencji informacyjnych głównego nurtu, co niejednokrotnie zmuszało je do stosownych sprostowań, prowadząc w efekcie do obniżenia wiarygodności. Cóż, na ów brak weryfikowalności badacz kultury tym bardziej niewiele może poradzić, szczególnie wobec désintéressement użytkowników social media względem odpowiedzialności za publikowane słowo i obraz. Niegdyś zwyczajowo obwiniano za ten stan rzeczy anonimowość, którą umożliwia środowisko sieciowe. Jednak z czasem nawet na spersonalizowanych profilach znanych ludzi zagościły beztroskie hejty, postprawdy i niedorzeczne teorie spiskowe. Ostatnie wybory w USA zdają się potwierdzać tezę, że internauci szukają nie tyle prawd, ile spektakli dostarczających podniet i emocji.
*** W świetle powyższych okoliczności kulturoznawczy warsztat tym bardziej nie powinien stronić od metod audiowizualnych. Jednak oprócz wizualnej erudycji badacz winien kształtować cały szereg innych wizualnych kompetencji. Nie ma tu bowiem miejsca na bylejakość, tym bardziej, że wciąż świeżym pozostaje w naszych umysłach kryzys reprezentacji zdiagnozowany przez postmodernizm. Skoro obrazy są dziś tak podatne na manipulację, wszelkie nadużycia i nadinterpretacje, to w jaki sposób mogą nam służyć za wiarygodne, obiektywne i naukowo prawomocne narzędzie? Co gorsza, zdarza się, że na gruncie studiów wizualnych następuje swoiste rozleniwienie badacza w zakresie opisów i interpretacji, szczególnie w sytuacjach, kiedy wydaje mu się, że obraz mówi sam za siebie25. Nadmierna fascynacja zwrotem ikonicznym nie Paradoksalnie po części takie myślenie może być pokłosiem metafor samego proroka zwrotu ikonicznego, czyli M.J.T. Mitchella. Dość konsekwentnie stosuje on bowiem mocno animistyczną retorykę polegającą na przypisywaniu obrazom cech ludzkich. Owo wyposażanie wizerunków w sprawczość i niezależną podmiotowość może być tyleż efektowne poznawczo, co i – na dłuższą metę – irytujące.
[ 114 ]
25
On Both Sides of the Camera...
creation of apparent correlations and similar errors. The fact that some content has had a lot of viewers does not always mean real popularity. Many youtubers have used numerous tricks to “enhance” their results: by using misleading titles and tags they impersonate other (popular) materials, and employ uncomplicated hacking robots to frequently visit their profiles. After reaching a few thousand hits, the snowball effect begins: someone visits a site only to see why so many people have been interested in it before, etc. Another trap could be naive treatment of posts and publications in social media as serious sources of knowledge. Unfortunately, even major news agencies have been deceived in this way, which has often forced them to issue rectifying statements, leading to a reduction in credibility. Well, a culture researcher can do little about this lack of verifiability, especially in the face of the disinterest of social media users with respect to the responsibility for the published words and images. The anonymity that the network environment allows used to be blamed for this state of affairs. But over time, even the customised profiles of well-known people have been filled with hate, post-truths and absurd conspiracy theories. Recent US elections seem to confirm that internet users look not so much for truth as for spectacle that provides excitement and emotions.
*** In light of the above considerations, the toolbox of a culture scholar should by all means include audio-visual methods. However, in addition to visual erudition, the researcher should develop a whole range of other visual competencies. There is no place here for mediocrity, all the more so since the crisis of representation diagnosed by postmodernism is still fresh in our minds. Since images are so prone to manipulation, abuse and overinterpretation today, how can they serve as a credible, objective and scientifically valid tool? Worse still, with respect to visual studies, the scholar becomes in a way lazy in the field of narratives and interpretations, especially in situations where he thinks that the picture speaks for itself25. Excessive fascination with the pictorial turn should not result in activities such as those shown in the film Fahrenheit 451 (dir. François Truffaut, 1966) – i.e. burning books or exorcising texts in another way. Paradoxically, in part, such thinking can be a metaphor for the prophet of the pictorial turn, i.e. M. J. T. Mitchell. It consistently uses a strongly animistic rhetoric consisting in attributing human qualities to images. This asignment of agency and autonomy to images can be cognitively effective but irritating in the long run. This, however, does not diminish the accuracy of many of the observations and metaphors of the author of What do images want? See W. J. T. Mitchell, Czego chcą obrazy?, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2015. 25
[ 115 ]
Po obu stronach kamery...
powinna owocować zapędami rodem z filmu Fahrenheit 451 (reż. François Truffaut, 1966), czyli paleniem książek bądź jakimkolwiek innym egzorcyzmowaniem tekstów. Radykalizm purystów głoszących „osobność” obrazów i tekstów w znacznym stopniu wydaje się nieporozumieniem i to nieproduktywnym. Wszak najgorliwsi orędownicy metod wizualnych w naukach społecznych i humanistycznych wyprodukowali dotąd więcej wyrazów i zdań pisanych niźli obrazów (sic!). Zastane materiały audiowizualne jako przedmiot kulturoznawczych analiz w oczywisty sposób domagają się tekstowego opracowania, co zresztą dzieje się od początków dyscypliny. Natomiast filmy powstałe jako integralna cześć procesu badawczego mogą współistnieć z klasycznym tekstowym komentarzem (na przykład w postaci artykułu czy rozprawy, których stanowi ilustrację czy aneks) lub też być samowystarczalnym wehikułem wiedzy. Aby jednak ów drugi wariant był prawomocny i skuteczny poznawczo, jako niezbędne jawią się: 1) choć podstawowy zestaw kompetencji z obszaru technik operatorskich i języka filmu (wprawdzie do samej realizacji można zatrudnić zawodową ekipę, ale trzeba wiedzieć, czego od niej oczekiwać); 2) podjęcie strategicznych decyzji, czy forma filmowa będzie najodpowiedniejsza dla podejmowanego problemu badawczego; 3) realizacja materiału w taki sposób, aby spełniał niezbędne standardy eksplanacyjne, był przejrzysty i – nie obawiajmy się tego słowa – atrakcyjny dla odbiorcy. Rzecz jasna, aby sprostać trzeciemu z postulatów i tak niezbędne staje się zatrudnienie do filmu tekstu. Skoro materiał ma zostać zrozumiany, musi mieć dobry tytuł adekwatnie sygnalizujący treść, nie zaszkodzi też podział na części/rozdziały o własnych tytułach. Innym filmowym wcieleniem tekstu są oczywiście słowa wypowiadane przez bohaterów, komentatorów, respondentów itd. Zadaniem badacza jest już tylko nadanie takiej organizacji obrazom i słowom, aby odbiorca się w tym odnalazł. Na etapie wstępnym odpowiada za to scenariusz, zaś na etapie finalnym – montaż. Materiałem na osobne rozważania byłby natomiast namysł nad różnymi aspektami środowiskowego „oswojenia” i ukonstytuowania się nowych form audiowizualnego komunikowania wyników badań. Oprócz pradawnego dylematu przerostu formy nad treścią, należy również zadać pytanie, czy badacze wizualni nie są tu po trosze zmuszeni do „wykradania języka” artystom czy twórcom filmów dokumentalnych. Czas pokaże, co ukradną, co przejmą, a jakie nowe elementy filmowej gramatyki staną się subgatunkową tożsamością badań wizualnych.
[ 116 ]
Nie umniejsza to wszakże trafności wielu spostrzeżeń i metafor autora książki Czego chcą obrazy? Zob. W.J.T. Mitchell, Czego chcą obrazy?, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2015.
texts, seems to be largely misleading and unproductive. The most devout proponents of visual methods in the social sciences and in the humanities, have produced so far more written words and sentences than images (sic!). The audio-visual material as the subject of analyses by cultural scholars clearly requires explanation by means of text, which has indeed been happening since the onset of the discipline. On the other hand, films created as an integral part of the research process can coexist with a classic textual commentary (e.g. in the form of an article or dissertation, to which it provides an illustration or an annex) or be a self-sufficient knowledge vehicle. However, in order for this second variant to be valid and cognitively effective, the following seem necessary: 1. At least basic competences in the field of cinematography and film language (although it is possible to hire a professional crew to have them do the work, you have to know what to expect from them), 2. Strategic decisions as to whether the film medium will be the most appropriate for the research problem, 3. The footage must be made in a way so meet the relevant standards of explanation, be transparent and – let us not be afraid of the word – attractive for the recipient. Obviously, to meet the third demand it becomes necessary to employ text with the film. If the material is to be understood, it must have a good title that adequately signals the content; it could be divided into parts/chapters with their own titles. Another film incarnation of the text is, of course, the words spoken by the protagonists, commentators, respondents, etc. The task of the researcher is only to organise images and words so that recipients do not lose their bearings. At the initial stage, the script is responsible for it and in the final stage editing comes into play. On the other hand, a separate reflection would be due on various aspects of “domesticating” and establishing new forms of audio-visual communication of the research results. Apart from trying to solve the ancient dilemma of form taking precedence over content, it is also necessary to ask whether visual artists are in a way forced to “steal language” from artists and documentary filmmakers. Time will tell what they will steal, what they will take over and what new elements of film grammar will become the sub-generic identity of visual research.
On Both Sides of the Camera...
The radicalism of purists who proclaim the “singularity” of images and
[ 117 ]
Projekt studencki 1: Kultura studencka w obiektywie
Students’ Project 1: Student Culture in the Lens
[ 120 ]
Projekt studencki 1: Kultura studencka w obiektywie
Students’ Project 1: Student Culture in the
Lens
[ 121 ]
Tomasz Żaglewski
Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji mobilności. Projekt „Autoinwigilacja” jako wizualne repozytorium „zmobilizowanej” kultury studenckiej
Tomasz Żaglewski
From Mobile Privatization to Intimization of Mobility. ”Self-surveillance” Project as a Visual Repository of ”Mobilized’” Student Culture
Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji...
1. Mobilna prywatyzacja – rewizja koncepcji Hasło „mobilnej prywatyzacji” użył po raz pierwszy Raymond Williams w roku 1974 na łamach książki Television: Technology and Cultural Form. Pojęcie to, które na przestrzeni wielu następnych lat urosło do miana jednej z najważniejszych metafor badawczych służących analizie zjawiska medialnej mobilności, w ramach współczesnego odczytania może wydawać się jednak zaskakująco mało „mobilne” w zakresie interpretowania możliwości przemieszczania się samych mediów oraz rozszerzających się tym samym pól praktyk ich odbiorców. W swym bazowym znaczeniu kategoria Williamsa zasadniczo nie odnosiła się jednak do mediów mobilnych per se, lecz raczej miała wyjaśniać zasadniczą zmianę w zakresie postrzegania przestrzeni prywatnych i publicznych w związku z pojawieniem się technologii, które dystans dzielący owe przestrzenie były w stanie w istotny sposób re-negocjować. Mobilna prywatyzacja w rozumieniu brytyjskiego badacza kultury miała zatem stanowić przede wszystkim koncepcję wyjaśniającą „mobilność” poznawczą, umożliwianą między innymi poprzez umasowienie telewizyjnych odbiorników, otwierających przestrzenie domowe na pozadomowe doświadczenia i informacje. Jak pisał zresztą sam Williams: Moje podejście oznacza, iż na najbardziej aktywnym poziomie społecznym ludzie w coraz intensywniejszym stopniu zamykają się w prywatnych, rodzinnych przestrzeniach lub też nawet [...] celowo jednoosobowych jednostek, podczas gdy jednocześnie tego typu enklawy zyskują niespotykane wcześniej możliwości ich mobilizacji1.
[ 124 ]
Starając się wyjaśnić tego rodzaju zależność, Williams powołuje się na bardziej plastyczną ilustrację w postaci ruchu samochodowego na zatłoczonej autostradzie, gdzie „spoglądając z boku, widać, iż ruch aut jest płynny a jego regulacje bazują na społecznych ustaleniach, jednak to, co dzieje się wewnątrz tego rodzaju układu [...] stanowi jednostkową decyzję, warunkowaną przez samo-regulujące się prywatne cele. Wszystkie skorupy poruszają się [...] jednakże każda z nich w kierunku swojego własnego celu”2. Interpretując z kolei znaczenie medialnej „skorupy” w ujęciu Williamsa, David Morley zauważa, iż „Williams zalicza telewizor do tej samej grupy wynalazków, co samochód, czyli [...] do technologii, które mają transportować jednostki albo niewielkie rodziny do miejsc przeznaczenia (fizycznych, symbolicznych lub wyobrażonych) z dala od granic domu czy sąsiedniej okolicy, łącząc prywatność z mobilnością. Konsumpcja telewizji w domu przynosi zatem doznanie bycia u siebie, 1 R. Williams, Mobile privatization, w: P. Du Gay, S. Hall, L. Janes, A. Koed Madsen, H. Mackay, K. Negus (red.), Doing Cultural Studies. The Story of the Sony Walkman, Sage, Los Angeles – London – New Delhi 2013, s. 126. 2 Tamże, ss. 126-127.
The concept of “mobile privatization” was first used by Raymond Williams in 1974 in his book entitled Television: Technology and Cultural Form. However, the notion, which throughout the following years grew to become one of the most important research metaphors serving to analyze the phenomenon of media mobility, in the light of its contemporary perception may seem surprisingly “immobile” in terms of interpreting the possibilities of media mobility and expanding the areas of activity of their recipients. Nevertheless, Williams’ category in its basic meaning did not refer to the so-called mobile media per se, but it was supposed to explain the crucial transformation in the way of perceiving private and public spa-
From Mobile Privatization to Intimization...
1. Mobile privatization – the concept revised
ces in connection with the advent of technologies which have been able to significantly re-negotiate the distance between these two spaces. Mobile privatization, as understood by the British culture studies expert, in the first place was supposed to constitute a concept explaining cognitive “mobility” facilitated by popularization of television sets which opened domestic spaces to external experiences and information. After all, as Williams wrote himself: What it means is that at most active social levels people are increasingly living as private small-family units, or, disrupting even that, as private and deliberately self-enclosed individuals, while at the same time there is a quite unprecedented mobility of such restricted privacies.1
Trying to explain this type of correlation, Williams invokes a more impressive illustration, i.e. car traffic on a busy highway where “looked at from outside the traffic flows and their regulation are clearly a social order of a determined kind, yet what is experienced inside them [...] is movement, choice of direction, the pursuit of self-determined private purposes. All the shells are moving [...] but for their own different private ends.”2 Whereas when interpreting the meaning of the media “shell” as approached by Williams, David Morley points out that “Williams saw the television set as part of the same set of technologies as the motor car [...] designed to transport the individual or small family group to destinations (physical, symbolic or imaginary) well beyond the confines of home or neighbourhood, combining privacy with mobility. Domestic television consumption is then one of simultaneously sting at home and imaginatively, at least,
[ 125 ]
1 R. Williams, Mobile privatization, in Doing Cultural Studies. The Story of the Sony Walkman, eds. P. Du Gay, S. Hall, L. Janes, A. Koed Madsen, H. Mackay, K. Negus, SAGE, Los Angeles/London/New Delhi 2013, p. 126. 2 Ibidem, pp. 126-127.
Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji...
a równocześnie w wyobraźni gdzieś daleko”3. Ponownie zatem, na przykładzie powyższych ustaleń widać wyraźnie, że klasyczna wersja „mobilnej prywatyzacji” zasadniczo nie odnosi się do mobilności mediów w zakresie ich re-lokacyjności, lecz raczej wewnętrznych, semiotyczno-poznawczych możliwości, które umożliwiają dowolnemu użytkownikowi „wirtualne” przemieszczanie się poprzez ukazywaną mu na ekranie reprezentację pozadomowych przestrzeni. Hasło Williamsa siłą rzeczy nie mogło w chwili swojego powstawania uwzględniać roli mediów „zasadniczo” mobilnych, które na dobrą sprawę pojawiły się na masową skalę w społeczeństwach zachodnich dopiero w kolejnej dekadzie. O ile zatem „mobilna prywatyzacja” wciąż pozostaje koncepcją atrakcyjną z punktu widzenia badań nad „klasycznym” przekazem telewizyjnym, o tyle jej „przeszczepienie” na grunt mobile media research wymaga już jednak znacznej reinterpretacji i większego dostosowania do możliwości współczesnych mediów mobilnych. Niewątpliwie zatem spostrzeżenie dotyczące wytwarzania się owych medialnych „skorup” (jako zagadnienia znajdującego się w centrum mobilnej prywatyzacji), wewnątrz których zamykają się ich użytkownicy, odnajduje się także w kontekście najnowszych ustaleń dotyczących „ekskluzywności” mediów mobilnych i praktyk ich odbiorców. Jednocześnie jednak same media mobilne uległy zasadniczej ewolucji względem obserwacji Williamsa, znacznie odrywając się od przestrzeni stricte domowych i dokonując symbolicznej „inwazji” na pozadomowe konteksty i praktyki. Owo dosłowne „wyniesienie” mediów i udostępnianych przez nie przekazów ze ściśle ograniczonej przestrzeni domowej pociągnęło za sobą chyba najbardziej znaczące wyzwanie dla kategorii mobilne prywatyzacji, oferując de facto „prywatyzowanie” przez media mobilne określonych przestrzeni publicznych i zacierając tym samym dystans pomiędzy Morley’owskim Heimem i Heimatem4 nie tylko w zakresie poznawczym, ale i czysto fizycznym.
2. Ewolucja mediów mobilnych w kierunku prywatyzacji mobilności
[ 126 ]
Dokonując owego teoretycznego „przeszczepu” koncepcji mobilnej prywatyzacji Raymonda Williamsa na grunt współczesnych badań nad mediami mobilnymi, powinno pamiętać się zatem, iż pojęcie to zauważalnie ewoluuje w kierunku prywatyzacji mobilności. O ile bowiem w myśl ustaleń Williamsa „mobilizacja” technologiczno-poznawcza dokonuje się za pośrednictwem medium zasadniczo „unieruchomionego” (telewizor) D. Morley, Przestrzenie domu. Media, mobilność i tożsamość, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2011, s. 171. 4 Tamże, s. 19. 3
Naturally, Williams’ idea could not possibly at the moment of its creation take into account the role of the “principally” mobile media, which actually appeared in mass scale in western societies only in the following decade. Thus, although “mobile privatization” still remains an attractive concept from the point of view of the research into “classical” television
From Mobile Privatization to Intimization...
going places.”3 Again, then, the above findings clearly indicate that the classical version of “mobile privatization” in general does not address the mobility of the media in terms of their re-location, but rather in terms of the inherent, semiotic and cognitive opportunities, which allow any user to “virtually” move among the representations of spaces outside of his or her home, visible on the screen.
broadcasting, its “transplant” on the ground of the so-called mobile media research requires a significant re-interpretation and adaptation to the possibilities offered by contemporary mobile media. Hence undoubtedly the observation, which is at the core of mobile privatization and regards establishing these media “shells” in which their users close themselves, is also present in the context of the latest findings concerning “exclusiveness” of mobile media and practices of their users. However, simultaneously, the mobile media themselves evolved markedly with respect to Williams’ observation, decidedly separating themselves from stricte domestic spaces and making a symbolic “invasion” into outer-domestic contexts and practices. This literal “removing” media, and contents broadcast by them, from strictly limited domestic space involved probably the most significant challenge for the category of mobile privatization, offering de facto “privatization” of certain public spaces by mobile media and therefore obliterating the distance between Morley’s Heim and Heimat,4 not only in the cognitive sense, but also strictly physical.
2. Evolution of the mobile media towards the privatization of mobility By making a theoretical “transplant” of Raymond Williams’ concept of the mobile privatization to contemporary studies of the mobile media, we should therefore remember that the notion visibly evolves towards the privatization of mobility. While according to Williams technological and cognitive “mobilisation” takes place via a principally “immobile” medium (television set) and in the principally “immobile” space (of a home), the privatization of mobility, as an attempt to re-interpret the underlying term [ 127 ]
D. Morley, Home Territories. Media, Mobility and Identity, Routledge, London New York 2000, p. 149. 4 Ibidem, p. 2. 3
Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji...
i w zasadniczo „nieruchomej” przestrzeni (domowej), o tyle prywatyzacja mobilności, jako próba reinterpretacji wyjściowego terminu, odnosiłaby się do współczesnych mediów „ruchomych”, konsumowanych przede wszystkim (choć nie tylko) w obszarach poza-domowych, które poprzez obecność w nich mediów mocno „zindywidualizowanych” (tak pod kątem technicznej specyfiki, jak i oferowanej treści) przekształcają się w przestrzenie semiudomowione. W celu pełniejszego zrozumienia tego procesu oraz jego adekwatnego zastosowania na potrzeby kluczowej dla niniejszego tekstu kategorii zmediatyzowanej kultury studenckiej warto jednak prześledzić pokrótce logikę rozwoju mediów mobilnych, jako stopniowego umacniania się tendencji prywatyzacji mobilności. Za pierwsze medium zwiastujące powyższą przemianę, a jednocześnie w sposób wyczerpujący zanalizowane na gruncie badań kulturoznawczych, może uchodzić szczególnie popularny w latach 80. Walkman, czyli mobilne urządzenie przeznaczone do korzystania z treści muzycznych w ruchu, to jest przede wszystkim w pozadomowych przestrzeniach. Debiutujący w 1979 roku Walkman firmy Sony (zastrzeżona nazwa koncernu stała się w późniejszym czasie popularnym terminem opisującym wszystkie podręczne, mobilne urządzenia muzyczne) niemalże z miejsca zyskał popularność tak wielką, iż wytworzyła ona swoisty kulturowy fenomen, wyznaczający całkowitą zmianę podejścia konsumentów do odbioru muzyki. Walkman okazał się pierwszym medium całkowicie „podręcznym”, to znaczy umożliwiającym przemieszczanie się i posiadanie nieustannego własnego dostępu do muzyki w odróżnieniu chociażby od wcześniejszych, przenośnych radioodbiorników, które posiadały swoistą cechę „inwazyjną”, zmuszając osoby postronne do mimowolnego słuchania od-
[ 128 ]
twarzanego utworu. Pojawienie się Walkmana stało się jednocześnie okazją do pierwszego zastosowania metafory „kokonu dla słuchacza”, zarówno na gruncie popularnych reklam promujących produkt5, jak i pierwszych opracowań krytycznych, dotyczących tego medium. Wrażenia użytkowników przenośnych odtwarzaczy muzycznych były zresztą w tym względzie jednoznacznie pozytywne oraz – co szczególnie istotne – niemal od początku zwracały uwagę na zwiększającą się „prywatyzację” przestrzeni publicznych poprzez ich „wzbogacenie” indywidualnie odbieranym przekazem muzycznym. Pojawiające się argumenty, że posiadacze Walkmana czują się „jak uczestnicy filmu idąc ulicą”, zyskały zresztą szybko teoretyczne opracowanie, zwracające uwagę na fakt, iż mamy tu do czynienia z „sekretnym teatrem”, to znaczy wyimaginowanym, osobistym światem odbiorców, który wytwarza jednocześnie nowe relacje osobowo-przestrzenne, czyniąc https://www.youtube.com/watch?v=xOTfzZCyCmo [8.08.2017].
5
not only) in spaces outside of home, which through the presence in them of strongly “individualised” media (both in terms of technical uniqueness and the content offered) transform into semi-domesticated space. To better understand the process and its adequate application for the sake of the key category of mediatised student culture, it would be worthwhile to follow briefly the logic of the development of the mobile media as a gradual strengthening of the tendency of the privatization of mobility. The Walkman or a mobile device used for consuming musical content in motion, i.e. primarily outside of home, particularly popular in the 1980s, and also exhaustively analyzed on the ground of cultural studies, can be
From Mobile Privatization to Intimization...
would refer to the contemporary “mobile” media consumed primarily (but
considered as the first medium announcing the above transformation. Debuting in 1979, the Walkman made by Sony (registered trademark of the concern became later a popular term used to define all portable, mobile devices for playing music) nearly immediately gained such a tremendous popularity that it created a cultural phenomenon of its own kind, establishing a new approach of consumers to the reception of music. The Walkman turned out to be the first totally “portable” medium, i.e. made it possible to move and have constant access to one’s own music in opposition to earlier portable radios which had an “invasive” quality by forcing incidental passers-by to listen to the played piece of music involuntarily. The emergence of the Walkman created an opportunity to use of the metaphor of a “listener’s cocoon” for the first time, both on the ground of popular advertisements promoting the product,5 as the first critical studies regarding this medium. Impressions of users of portable music devices were in this respect unanimously positive and, which is particularly important, almost from the beginning they attracted attention to the increased “privatization” of the public space by its “enrichment” with an individually received musical content. The arguments that Walkman owners feel “like participating in a film walking down the street” quickly gained the theoretical background which emphasized that this is a type of a “secret theatre”, i.e. an imaginary, personal world of music consumers, which simultaneously creates new personal and spatial relationships, turning neutral/public space (thanks to its enlargement with the musical background) into a space with personal meaning and significance. In response to these optimistic interpretations, some researchers started to point out a crucial threat from strongly individualised personal media, presenting critical arguments which stated that in fact the Walkman promotes an ap[ 129 ]
https://www.youtube.com/watch?v=xOTfzZCyCmo [8.08.2017].
5
Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji...
z miejsc neutralnych/publicznych przestrzenie mające (dzięki ich rozszerzeniu o muzyczne tło) osobiste znaczenia i sensy. W odpowiedzi na tego rodzaju optymistyczne interpretacje część badaczy zaczęła zwracać jednak uwagę na zasadnicze zagrożenie ze strony mocno zindywidualizowanych mediów osobistych, wysuwając argumenty krytyczne, zgodnie z którymi Walkman promuje de facto postawę odcinania się od świata zewnętrznego i społeczeństwa (powielając jednocześnie ten sam zarzut, który spotkał umasowienie dostępu do książek w wiktoriańskiej Anglii6)7. Nie ulega jednak wątpliwości, iż pojawienie się Walkmana jako pierwszego pełnoprawnego, „prywatnego” medium mobilnego zainicjowało szereg przemian – zarówno w zakresie projektowania następców urządzenia firmy Sony, jak i intensyfikowania się potrzeb konsumentów wobec mobilnych technologii. Zdaniem Matta Hillsa, sukces Walkmana jednoznacznie wskazał kierunek rozwoju mediów mobilnych, jako „mediów nomadycznych”, preferujących przewagę przestrzeni prywatnych ponad publicznymi (które de facto stają się semiprywatne) oraz promując typ użytkownika „always on”, tzn. jednostki zacierającej granicę pomiędzy czasem pracy i odpoczynku w zakresie swojego dostępu do mediów zmobilizowanych8. W podobnym duchu pisze na temat „ukrytej logiki” ewolucji mediów Paul Levinson, dopatrując się źródeł charakterystyki dzisiejszych smartfonów (czyli „ostatecznych” następców klasycznego Walkmana) w pierwszych „mobilnych” aparatach fotograficznych z końca XIX wieku. Zdaniem badacza, to właśnie owe mechanizmy produkowane przez firmę Kodak jako pierwsze zwiastowały współczesne odwrócenie dominującej wówczas tendencji „mało wytwórców, wielu konsumentów”. W myśl tego zabiegu fotografowanie miało przestać być domeną studiów fotograficznych, ale raczej stać się praktyką uprawianą na spacerze czy w trakcie wakacji przez indywidualnych odbiorców9. Przechodząc do analizy specyfiki dzisiejszych smartfonów, jako Jenkinsowskich „czarnych skrzynek” skupiających w sobie wszystkie wymagane możliwości medium mobilnego10, Levinson stwierdza, iż przyczyną ich ogromnej popularności było przede wszystkim odpowiedzenie na dwa podstawowe wymogi przypisywane ewolucji mediów, to znaczy poszerzanie możliwości nieustannej komunikacji oraz osiągnięcie ostatecznej, Zob. S. Mitchell, Daily Life in Victorian England, Greenwood Press, London 1996. Zob. R.E. Hanson, Mass Communication. Living in a media world, Sage, Los Angeles – London – New Delhi 2017, s. 177. 8 Zob. M. Hills, Mobility, Interactivity and Identity, w: G. Creeber, R. Martin (red.), Digital Cultures. Understanding New Media, Open University Press, New York 2009. 9 P. Levinson, Telefon komórkowy. Jak zmienił świat najbardziej mobilny ze środków komunikacji, Muza S.A., Warszawa 2006. 10 Zob. H. Jenkins, Kultura konwergencji. Zderzenie starych i nowych mediów, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006. 6
[ 130 ]
7
the same accusation which was put forward against mass access to books in Victorian England6).7 No doubt the appearance of the Walkman as the first full-fledged, “private” mobile medium ushered in a series of transformations, both as to the design of its successors and intensification of consumers’ needs vis-a-vis mobile technologies. According to Matt Hills, the success of the Walkman at the same time showed the direction for the development of the mobile media as so-called nomadic media, giving priority to private space over public one (which in fact become semi-private) and promoting the kind of user who is “always on”, i.e. an individual whose border-
From Mobile Privatization to Intimization...
proach of cutting off ties with the outside world and society (it repeated
line between the work time and rest time is blurred in terms of their access to mobilized media.8 Paul Levinson writes about the “hidden logic” of media evolution in a similar vein; he sees the source of characteristics of today’s smart phones (or “ultimate” successors of the classical Walkman) in the first “mobile” cameras from the late 19th century. According to the researcher, those mechanisms produced by Kodak company were the first to announce the contemporary reversal of the-then dominating trend i.e. “few manufacturers, many consumers”. This change caused that photography ceased to be solely restricted to photographic studios and became an activity pursued by individual users while taking a walk or on holidays.9 Moving on to the analysis of today’s smartphones, seen as Jenkins’ “black boxes” comprising all the required qualities of a mobile medium,10 Levinson claims that the reason underlying their enormous popularity was essentially the fact that they meet two basic requirements attributed to the media evolution, i.e. expanding possibilities of constant communication and achieving ultimate physical mobility.11 The basic metaphor coined by the author turns out to be the key one here, i.e. comparing the contemporary mobile phone to “the mobile household”, which is supposed to store and “transfer” individual contacts, data and artefacts (mainly photos) into any possible public (already semi-private) place. Thus, the purpose is to establish a “telepathic society” of its own focusing mainly on the possibility of being in a far bigger number of places than it is See S. Mitchell, Daily Life in Victorian England, Greenwood Press, London 1996. See R. E. Hanson, Mass Communication. Living in a media world, SAGE, Los Angeles – London – New Delhi 2017, p. 177. 8 See M. Hills, Mobility, Interactivity and Identity, in Digital Cultures. Understanding New Media, ed. G. Creeber, R. Martin, Open University Press, New York 2009. 9 See P. Levinson, Telefon komórkowy. Jak zmienił świat najbardziej mobilny ze środków komunikacji, Muza S.A., Warszawa 2006. 10 See H. Jenkins, Kultura konwergencji. Zderzenie starych i nowych mediów, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006. 11 P. Levinson, Telefon komórkowy..., op. cit. 6 7
[ 131 ]
Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji...
fizycznej mobilności11. Kluczowa okazuje się tu zresztą podstawowa metafora ukuta przez autora, jaką jest przyrównanie współczesnego telefonu komórkowego do „ruchomego ogniska domowego”, mającego w sposób dosłowny magazynować oraz „przenosić” indywidualne kontakty, dane i artefakty (głównie fotograficzne) w każde możliwe publiczne (już semiprywatne) miejsce. Celem jest tu zatem powołanie swoistego „społeczeństwa telepatycznego”, skupiającego się przede wszystkim na możliwości przebywania w o wiele większej ilości miejsc, niż jest to fizycznie możliwe, oraz nieustanne podtrzymywanie kontaktu za pośrednictwem mobilnego medium. Zasadniczo jednak konsekwencje wynikające ze „zmobilizowania”, to znaczy wyprowadzenia medium poza przestrzeń domową, są tutaj takie same, jak w przypadku bardziej klasycznych mediów mobilnych pokroju Walkmana. I w jednym, i w drugim przypadku kluczową zmianą kulturową – to znaczy odnoszącą się do zmiany praktyk przebywania w przestrzeniach domowych i publicznych – jest wspomniana na początku niniejszego podrozdziału prywatyzacja mobilności, czyli „oswajanie” danego Heimatu poprzez „zanieczyszczenie” go prywatnymi treściami zapośredniczanymi przez medium. Warto zwrócić uwagę na zbieżność badawczych wniosków, poświęconych odpowiednio telefonii komórkowej oraz jej mobilnemu „poprzednikowi”, czyli przenośnym odtwarzaczom muzycznym. Według Davida Morley’a: Użytkownik telefonu komórkowego w przestrzeni publicznej nie chodzi już ulicą, nie spaceruje po parku, nie jeździ samochodem w taki sposób, jak inni. Nie jest ani z nami, ani z nimi [...]. [Funkcja telefonu – T.Ż.] sprowadza się do oddzielenia użytkowników od otoczenia i zamykania w ochronnym kokonie intymnej, elektronicznej przestrzeni. Jednocześnie użytkownicy telefonu potrafią dyskretnie grać, niczym aktorzy w teatrze, wykorzystując język ciała, który jest antologią technik aktorskich i prowokuje ciekawskie spojrzenia na życie prywatne wykonawców12.
Jednocześnie badacze zajmujący się kulturową historią popularnego Walkmana zwracają uwagę na bardzo podobny zakres społecznego funkcjonowania tej technologii, zauważając: Na przekór dominującej tendencji do odchodzenia od ściśle publicznych na rzecz coraz bardziej dominujących prywatnych trybów oglądania i słuchania tekstów kultury, Walkman wyznaczył interesujący zwrot w ramach tego procesu, »przenosząc prywat-
[ 132 ]
ne słuchanie muzyki do domeny publicznej«. Jak sugeruje badacz kultury Ian Chambers, adaptując ten domyślnie prywatny P. Levinson, Telefon komórkowy.... D. Morley, Communications and Mobility: The Migrant, the Mobile Phone, and the Container Box, Wiley-Blackwell, Hoboken 2017, s. 57.
11 12
From Mobile Privatization to Intimization...
physically possible and staying constantly in touch via a mobile medium. However, basically the consequences of “mobilizing,” i.e. taking the medium out of the domestic space, are here the same as in the case of a more classical mobile media like the Walkman. In both cases the key cultural transformation concerning a change of practices of spending time in domestic and public spaces, consists in the privatization of mobility, mentioned at the beginning of this subchapter, or “domesticating” a given Heimat by its “pollution” with private content mediated by the medium. Anyway it is worth emphasizing the convergence of research conclusions devoted to mobile telephony and its mobile “predecessor”, the portable music device. In succession, then, according to David Morley: Mobile phone user in public space does not walk down the street, does not walk in the park, does not drive a car the way others do. He is not with us, nor with them [...]. [The function of the phone – T.Ż.] boils down to separating users from their surroundings and closing them in a protective cocoon of intimate electronic space. Simultaneously phone users can discretely play like actors in the theatre using body language which is an anthology of acting techniques and provokes inquisitive insights into private lives of the performers.12
At the same time, scholars interested in the cultural history of the popular Walkman emphasize a very similar range of social functioning of this technology pointing out that while there has been a steady move away from mainly public to predominantly private modes of viewing and listening of cultural texts, the Walkman marks an important inversion in this process, by taking private listening into the public domain. As the cultural theorist Ian Chambers has suggested: by bringing what was conventionally conceived of as a private act – private listening – into public spaces, the Walkman confused the boundaries between the private and the public worlds. He writes: its uncanny quality lies in its deliberate confusion of earlier boundaries, in its provocative appearance “out of place”. The latter phrase “out of place” is suggestive because it brings to mind the reactions people had on first seeing someone wandering down the street with a Walkman on.13
The cultural context of mobile media presence – both in their contemporary and more classical variety – is inseparably connected with a significant re-definition of the category of privacy and universality gradually undergoing the processes of hybridization by means of portable technologies “interfering with” initial divisions. The above mentioned “hybridization” [ 133 ]
D. Morley, Communications and Mobility: The Migrant, the Mobile Phone, and the Container Box, Wiley-Blackwell, Hoboken 2017, p. 57. 13 Doing Cultural Studies, op. cit., p. 106. 12
Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji...
akt – prywatne słuchanie muzyki – do sfery publicznej, Walkman naruszył granicę pomiędzy osobistymi i publicznymi światami. Jak pisał autor: »jego niezwykła jakość leżała w celowym zakłóceniu wcześniejszych podziałów oraz prowokacyjnej pozie bycia nie na miejscu«. Ostatnia fraza »bycia nie na miejscu« jest tu szczególnie istotna, gdyż przywodzi na myśl pierwsze reakcje ludzi na widok użytkownika Walkmana spacerującego ulicą13.
Kulturowy kontekst obecności mediów mobilnych – zarówno w ich współczesnym, jak i bardziej klasycznym wariancie – nierozerwalnie wiąże się zatem ze znaczącym redefiniowaniem kategorii prywatności i powszechności, stopniowo poddawanych procesom hybrydyzacji poprzez obecność „zanieczyszczających” wyjściowe podziały przenośnych technologii. Wspomniane „hybrydyzowanie” przestrzeni osobistych oraz publicznych – przejawiające się w omawianym znaczeniu jako stopniowe zacieranie pomiędzy nimi dystynktywnych granic – dokonuje się przede wszystkim poprzez opisane już „wzbogacanie” pozadomowych kontekstów osobistymi treściami, zarówno o charakterze audialnym (jak w przypadku Walkmana), jak i wizualnym (co z kolei stało się czynnikiem definiującym współczesne smartfony). W ramach praktyk współczesnych użytkowników najbardziej popularnych obecnie mediów mobilnych, czyli właśnie smartfonów, można stwierdzić zauważalny „awans” mobilnej imagosfery względem audiosfery w zakresie „prywatyzowania” przestrzeni publicznych. To bowiem właśnie przechowywanie w telefonach bogate repozytorium materiałów wizualnych (przede wszystkim w postaci wykonywanych przez danego użytkownika zdjęć), „szerowane” następnie poprzez media społecznościowe, staje się zasadniczą praktyką ponownie „hybrydyzującą” kategorie Heimu i Heimatu. Wzrost znaczenia technologii mobilnej komunikacji – wyznaczanej poprzez stopniową ewolucję telefonów komórkowych w kierunku smartfonów – jest zresztą często interpretowany właśnie poprzez rosnące znaczenie sfery wizualnej, udostępnianej przez tego rodzaju urządzenia. Próbując dokonać swoistej klasyfikacji wizualnego kontentu mediów mobilnych, Nicola Green oraz Leslie Haddon piszą:
[ 134 ]
Nie wszystkie obrazy przeznaczone są do dzielenia się, niektóre z nich stanowią rodzaj bardzo osobistego archiwum, inne służą za rodzaj obrazowych notatek mających przypomnieć o czymś użytkownikowi lub też mają na celu bycie częścią wizualnej kolekcji, dającej przyjemność lub pomocnej w określaniu indywidualnej tożsamości14. 13 P. Du Gay, S. Hall, L. Janes, A. Koed Madsen, H. Mackay, K. Negus (red.), Doing Cultural Studies..., s. 106. 14 N. Green, L. Haddon, Mobile Communications. An Introduction to New Media, Berg, Oxford – Nowy Jork 2009, s. 134.
aning as gradual blurring of distinctive boundaries between them – occurs mainly, as mentioned above, by “enriching” extra-domestic contexts with personal content both of audio (as in the case of the Walkman) and visual (which in turn defines contemporary smartphones) character. The practices of contemporary users of the most popular mobile media at the moment, i.e. smartphones, indicate a noticeable advancement of the mobile imago-sphere in comparison with the audio-sphere in terms of “privatization” of public space. This storing of the rich repository of materials in phones (mostly in the form of pictures taken by a given user), and subsequently sharing them through social media, becomes a crucial prac-
From Mobile Privatization to Intimization...
of personal and public spaces – which is revealed in the discussed me-
tice which hybridizes Heim and Heimat categories one more time. The increase in the significance of mobile communications technology – determined by a gradual evolution of mobile phones towards smartphones – is actually often interpreted by ever increasing importance of visual sphere made available by such devices. In an attempt to conduct a unique classification of visual content of the mobile media Nicola Green and Leslie Haddon write: Not all images are meant to be shared, but some are for personal archiving, either as visual notes to reminad oneself of something, or a part of visual collections which give pleasure or help in the construction of one’s individual identity.14
Adequately to the above distinction, also the practical application of “mobile photography” can be boiled down to a few dominating modes, such as: “Sharing these pictures is often described as form of gift giving, the equivalent of sending postcards, serving to reinforce bonds either within a couple relationship or within a community of friends.”15 As Green and Haddon aptly sum up, proper understanding of the popularity gained by visual materials in terms of mobile communications requires the identification in this segment of a mobile equivalent of the language phatic function, which is supposed to maintain a given relationship in a mediated way by a given iconic message. The concept of “visual communication”, which is often invoked by the authors (“visual messaging”16), describes this quality very well and also symbolizes a characteristic advantage gained by visual materials over language materials in terms of mobile communications, which is also observed by mobile media evolution. N. Green, L. Haddon, Mobile Communications. An Introduction to New Media, Berg, Oxford/New York 2009, p. 134. 15 Ibidem. 16 Ibidem, p. 130. 14
[ 135 ]
Od mobilnej prywatyzacji do intymizacji...
Adekwatnie do powyższego rozróżnienia także praktyczne zastosowania „mobilnej fotografii” można sprowadzić do kilku dominujących trybów, to jest „Dzielenie się obrazami często bywa określane jako forma obdarowywania, ekwiwalent dawniejszego wysłania pocztówki, podtrzymanie więzi w związku lub grupie przyjaciół”15. Jak trafnie podsumowują Green i Haddon, właściwe zrozumienie popularności, jaką w zakresie komunikacji mobilnej osiągnęły materiały wizualne, wymaga dostrzeżenia w tym segmencie mobilnego ekwiwalentu językowej funkcji fatycznej, mającej podtrzymać daną relację w sposób zapośredniczony przez określoną wiadomość ikoniczną. Często przywoływane przez autorów hasło „wizualnego porozumiewania się” („visual messaging”16) dobrze oddaje tę właściwość, symbolizując jednocześnie charakterystyczną – a obserwowaną również poprzez ewolucję mediów mobilnych – rosnącą przewagę materiałów wizualnych nad materiałami językowymi w zakresie mobilnej komunikacji. Do podobnych wniosków dochodzą zresztą autorzy raportu „Młodzi i media” , który został opublikowany w 2010 roku i dotyczył ówczesnych – w chronologii nowych mediów niemal już zamierzchłych – praktyk młodych użytkowników technologii cyfrowych. Jak pisali autorzy raportu: Fotografowanie nigdy nie było tak łatwe i tanie, a zarazem – powszechne i częste, jak dzisiaj. Niemal każdy może robić zdjęcia, każdy jest też codziennie wystawiony na zalew sygnałów wizualnych. [...]. Zdjęcia, z którymi mają do czynienia młodzi, niezależnie od tego, w jaki sposób powstają, nabierają pełni swojego znaczenia w cyfrowej cyrkulacji, czyli wtedy, kiedy są łatwo kopiowalne, manipulowalne i przesyłalne. [...]. Fotografowanie wpisuje się w wiele codziennych praktyk niezwiązanych ze sztuką17.
„Mobilna” fotografia – lub też, bardzie ogólnie, mobilna ikonosfera – powraca zatem do tych samych aspektów prywatyzacji mobilności co jej audialny poprzednik. Zasadniczo chodzi tu bowiem o ponowne „zindywidualizowanie” przestrzeni publicznych, o kolejne zatarcie granicy pomiędzy przestrzenią domową i pozadomową, wreszcie o „performatyzację”18 bycia w przestrzeni publicznej, adekwatnie do wcześniejszej kategorii medialnego „bycia nie na miejscu”. Logika ewolucji mediów mobilnych – rozpościerająca się pomiędzy mobilną prywatyzacją a prywatyzacją mobilności – osadza się zatem w powyższych, kluczowych aspektach nie tyle otwarcia medium na publiczne informacje i obrazy, ile „wykrojenia” z publicznych przestrzeni osobistych informacji i obrazów poprzez mobilne narzędzia. Tamże. Tamże, s. 130. 17 M. Filiciak, M. Danielewicz, M. Halawa, P. Mazurek, A. Nowotny, Młodzi i media. Etnografia cyfrowego świata, „Kultura Popularna” 1(27)/2010, s. 28. 18 Tamże, s. 29. 15
[ 136 ]
16
already almost obsolete – practices of young users of digital technologies. As the authors of the report wrote: Taking photos has never been so easy and cheap, and at the same time so common and frequent, as it is today. Almost everyone can take photos and everyone is exposed to a deluge of visual stimuli on a daily basis. [...]. Photos which young people deal with, no matter how they have been created, gain their full meaning in digital circulation, i.e. when they can be easily copied, manipulated with and sent. [...]. Taking photos is involved in many everyday practices not connected with art.17
From Mobile Privatization to Intimization...
The authors of the report “The Young and Media,” which was published in 2010 and concerned the-then – albeit in chronology of the new media
Thus “mobile” photography, or speaking more broadly, mobile iconosphere – returns to the same aspects of privatization of mobility, as its audio-predecessor.
Basically it is all about “re-individualization” of
public spaces, about blurring the borderline between domestic and extra-domestic space and finally, about “performativization”18 of being in public space, adequately to the earlier category of “being not in place”. Logic of the evolution of the mobile media – ranging between the mobile privatization and privatization of mobility – relies then, in the above key aspects, not on the opening of the medium to include public information and pictures, but on “cutting out” from public spaces some personal information and pictures by using mobile tools.
3. Domestic pictures – private pictures – intimate pictures “Self-surveillance” is the name of one of the elements of the research project “Mobile technology in studying urban cultures – daily practices of Poznan students”. Its main determinant and medium at the same time was the account on Instagram social site, designed especially for the project purposes,19 whose aim was to promote “participation in the new project conducted by students of cultural studies within the grant entitled Mobile cultures. #self-surveillance is a moving instagram. The account is maintained by a different person every week. The person records their daily life, surroundings, passions and everything that they want to immortalize by posting at least one picture illustrating it every day. M. Filiciak, M. Danielewicz, M. Halawa, P. Mazurek, A. Nowotny, Młodzi i media. Etnografia cyfrowego świata, ‘Kultura popularna’ 1(27)/2010, p. 28. 18 Ibidem, p. 29. 19 https://www.instagram.com/autoinwigilacja/ [8.08.2017]. 17
[ 137 ]
3. Obrazy domowe – obrazy prywatne – obrazy intymne
Il. 1. / Fig. 1.
Il. 2. / Fig. 2.
Il. 3. / Fig. 3.
Pomysł i administracja profilu na Instagramie „Autoinwigilacja” – Magdalena Frąszczak i Mateusz Włodarek. Concept and management of Instagram account (“Self-surveillance”) by Magdalena Frąszczak and Mateusz Włodarek.
„Autoinwigilacja” to nazwa jednego z elementów projektu badawczego pt. „Technologie mobilne w badaniu kultur miejskich – praktyki życia codziennego studentów w Poznaniu”. Jego głównym wyznacznikiem i zarazem nośnikiem było specjalnie zaprojektowane z myślą o badaniu konto w serwisie Instagram19, którego celem miało być zaproszenie „do udziału w nowym projekcie prowadzonym przez studentów kulturoznawstwa w ramach grantu »Kultury mobilne«. #autoinwigilacja to »wędrujący instagram« – konto, którego prowadzenie co tydzień przejmuje kolejna osoba, dokumentująca swoje codzienne życie, otoczenie, pasje i wszystko, co tylko pragnie uwiecznić przynajmniej jednym zdjęciem dziennie. Gorąco prosimy o follow, serduszka i komentarze!”20. W rezultacie działania profilu powstała bogata, licząca ponad 100 ilustracji baza fotograficznych artefaktów zebranych przez jego użytkowników i obejmująca okres aktywnego funkcjonowania od 3 kwietnia 2017 roku aż do chwili powstawania niniejszego tekstu. Podstawowym celem działania tego przedsięwzięcia było uzyskanie wizualnego materiału badawczego, odnoszącego się do centralnego w realizowanym grancie zagadnienia kultury studenckiej i jej, zapośredniczonych fotograficznie, ilustracji na Instagramie. Kultura studencka – rozumiana tu za Agatą Skórzyńską jako obszar powiązany z „obszarowo-instytucjonalnymi koncepcjami kultury miejskiej, jak np. ujęcie proponowane przez Aleksandra Wallisa, a przypominane przez Ewę Rewers. Kultura studencka byłaby wariantem kultury miejskiej – związanym z działalnością specyficznych instytucji (akademickich) oraz miejsc (samych uczelni, ale też domów i klubów studenckich)”21 – zyskała tu tym samym szereg intersujących „wizualizacji”, wpisujących się jednocześnie w centralny dla niniejszego tekstu problem prywatyzacji mobilności, obejmujący trzy szczególnie charakterystyczne kategorie instagramowych materiałów. Próbując dokonać typologizacji dostępnych na profilu #autoinwigilacja materiałów fotograficznych pod kątem ich odniesienia do klasycznych kategorii Heimu i Heimatu w kontekście współczesnych mediów mobilnych, szybko okazuje się, iż udostępnione przez studentów fotorelacje da się uszeregować według ich przynależności do kategorii „domowości”, „prywatności” oraz „intymności”, gdzie ostatnia z nich może stanowić specyficzny rodzaj materiału „prywatnego”. Dziwić tu może brak https://www.instagram.com/autoinwigilacja/ [8.08.2017]. http://kulturymobilne.pl/szczegoly-aktywnosci/?id=878&mainpicture=1 [8.08.2017]. 21 A. Skórzyńska, Projekt „Mieszkanie studenckie”. Media mobilne i edukacyjny warsztat badawczy, „Studia Kulturoznawcze” – „Mobile Media Research” (numer specjalny) [w druku]. 19
[ 138 ]
20
We kindly invite you to post your hearts and comments!”20 The outcome of the project is a rich database of photographic artefacts containing over 100 illustrations gathered by its users from the beginning of the project on 3 April 2017 until now, when the current text is written. The basic aim of this venture was to obtain visual research material as regards the core issue studied in this grant, namely student culture and its photographically mediated illustrations on Instagram. Student culture, understood here
Il. 4. / Fig. 4.
after Agata Skórzyńska as the space connected with “the field and institutional urban culture concepts such as the approach proposed by Aleksander Wallis, and reminded by Ewa Rewers. Thus, student culture would be a variety of urban culture connected with the activity of specific institutions (academic ones) and places (universities, per se, but also dormitories and student clubs).”21 Thereby it gained an array of interesting “visualisations” written into the issue of the privatization of mobility central for this text, including three characteristic categories of Instagram content. When making an attempt to categorize photographic materials available on the profile #autoinwigilacja in terms of their reference to classi-
Il. 5. / Fig. 5.
cal categories of Heim and Heimat in the context of contemporary mobile media, it quickly turns out that photographic reports posted by students can be divided into several groups, i.e. “domestic,” “private” and “intimate”, where the last one may constitute a specific kind of “private” material. What might be surprising is the lack of division into re-presentations of “public” character, but – as it was reconstructed earlier – mobile media and iconic data passed on by them conspicuously hybridize the classical concept of “public” space, “contaminating” it with more private contexts and commentaries. Thus, the sphere of illustrations which is included in the domain known as “domestic” turned out to be particularly capacio-
Il. 6. / Fig. 6.
us in the case of “Self-surveillance”, albeit referred not so much to illustrations of phatic domestic spaces but rather to public spaces which noticeably underwent the process of “privatization”, due to the fact that authors of particular photos were present in them (was it because of work or just simple temporary attendance). Most of photographic illustrations regarding the above mentioned students’ places of work or/and study were connected with such procedure. [Figures no. 1, 2, 3] Il. 7. / Fig. 7.
[ 139 ]
http://kulturymobilne.pl/szczegoly-aktywnosci/?id=878&mainpicture=1 [8.08.2017]. 21 A. Skórzyńska, “Projekt Mieszkanie studenckie. Media mobilne i edukacyjny warsztat badawczy”, Studia Kulturoznawcze – „Mobile Media Research” (special issue) [In print]. 20
Il. 8. / Fig. 8.
Il. 9. / Fig. 9.
wyróżnienia reprezentacji o charakterze „publicznym”, ale – jak zostało to już wcześniej zrekonstruowane – media mobilne i przekazywane za ich pośrednictwem dane ikoniczne w zauważalny sposób hybrydyzują klasyczną koncepcję „publicznej” przestrzeni, zanieczyszczając ją bardziej prywatnymi kontekstami i komentarzami. Obszar ilustracji mieszczący się w domenie określonej jako materiały „domowe” okazał się zatem w przypadku „Autoinwigilacji” szczególnie pojemny, odnosząc się jednak nie tyle do ilustracji fatycznych przestrzeni domowych, ile raczej tych przestrzeni publicznych, które z racji przebywania w nich autorów poszczególnych zdjęć (na zasadzie pracy lub zwyczajnej chwilowej obecności) stawały się w zauważalny sposób poddawane procesom „prywatyzacji”. Z takim zabiegiem wiązało się zatem większość fotograficznych ilustracji dotyczących wspomnianych miejsc pracy i/lub nauki studentów. [Ilustracje nr 1, 2, 3] Podobnie „domowymi” stawały się przestrzenie publiczne szczególnie bliskie swoim użytkownikom z racji częstego w nich przebywania lub też bezpośredniej przynależności do faktycznego miejsca zamieszkania. [Ilustracje nr 4, 5, 6, 7, 8] Osobną, istotną subkategorią zapisów fotograficznych o charakterze „domowym” okazały się różnego rodzaju lokale i knajpy, w ramach których spożywanie posiłku przestawało mieć znamiona przebywania w miejscu publicznym, a ponownie zyskiwało silnie „domowy”, osobisty charakter dla swoich klientów. [Ilustracje nr 9, 10 i 11]
Il. 10. / Fig. 10.
[ 140 ]
Il. 11. / Fig. 11.
Dla uczestników instagramowego eksperymentu często wystarczało momentalne nawet przebywanie w określonej przestrzeni publicznej, aby poprzez nadpisanie na nią określonego, osobistego znaczenia uczynić ją tym samym bardziej „osobistą”. Wykonana przez smartfon fotografia stanowiła zatem w tych przypadkach rodzaj aktu potwierdzającego nadanie indywidualnego sensu, łączącego dane miejsce z aktualnym nastrojem lub aktywnością. [Ilustracje nr 12, 13 i 14] Na podstawie przedstawionych powyżej ilustracji można zatem dostrzec zasadniczą funkcję, jaką „domowe” materiały wizualne mogą spełniać w przestrzeni mediów mobilnych. Funkcją ową okazuje się „oswajanie” przestrzeni publicznych poprzez akt ich mediatyzacji, to znaczy medialnej reprezentacji jako przestrzeni osobistej, posiadającej indywidualne, jednostkowe sensy. Prywatyzacja mobilności odgrywa tu zatem zasadniczą rolę w zasygnalizowanym już wcześniej „udomowianiu”
Public spaces particularly close to their users due to their frequent attendance or simply its direct belonging to the actual place of living became similarly “domestic”. [Figures no. 4, 5, 6, 7, 8] A distinctive and significant sub-category of photographic records of “domestic” character was constituted by different clubs and bars where eating a meal did not anymore display any qualities of being in a public place, but rather gained a strongly “domestic” and personal character for its clients. [Figures no. 9, 10 and 11] For the participants of Instagram experiment it was enough to spend even a short time in a given public space to make it more “personal” by overwriting on it a given personal meaning. Thus, a photography taken by smartphone constituted in such cases a kind of act confirming an individual meaning conferred upon the place, which connected it with the current atmosphere or activity. [Figures no. 12, 13 and 14] On the basis of the illustrations presented above one can observe an essential role played by “domestic” visual materials in the space of mobile media. This function turns out to be a “domestication” of public space, by an act of their mediatisation, or media re-presentation as personal space displaying individual, particular meanings. The privatization of mobility plays, then, the key role in the aforementioned “domestication” of spaces away from home, creating, as Green and Haddon observed, a kind of significant building material of individual identity. Probably the other category that can be distinguished in the discussed projects, i.e. the one including “private” materials, can be considered as significant from the perspective of establishing an “exclusive” iconosphere by mobile media. However, in this case visual materials which can be classified for this sphere could mostly play a role of the visual archive/data bank, being at the same time mediators of memory through documenting more personal events and activities. [Figures no. 15, 16 and 17]
Il. 13. / Fig. 13.
Il. 14. / Fig. 14.
Il. 15. / Fig. 15.
[ 141 ]
Also in this case, various examples of so-called “private” illustrations with cultural theme turned out to be an interesting analytical “sub-category” whose recording seemed also to be quite important for users of the Instagram account. [Figures no. 18, 19, 20 and 21]
Il. 12. / Fig. 12.
Il. 16. / Fig. 16.
Il. 17. / Fig. 17.
Il. 18. / Fig. 18.
[ 142 ]
Il. 19. / Fig. 19.
poza-domowych przestrzeni, tworzących – jak pisali Green i Haddon – istotny budulec jednostkowej tożsamości. Podobnie druga z dających się wyróżnić na podstawie omawianego projektu kategoria materiałów „prywatnych” może być uznana za istotną z punktu widzenia budowania przez media mobilne „ekskluzywnej” ikonosfery. W tym jednak przypadku dające się zaklasyfikować do tego obszaru materiały wizualne realizowałyby jednak przede wszystkim rolę wizualnego archiwum/banku danych, pełniąc jednocześnie funkcję zapośredniczenia pamięci poprzez dokumentowanie bardziej osobistych wydarzeń i aktywności. [Ilustracje nr 15, 16 i 17] Także w tym przypadku ciekawą „podkategorią” analityczną okazały się najróżniejsze przykłady „prywatnych” ilustracji o tematyce „kulturalnej”, której dokumentowanie miało dla użytkowników instagramowego konta także istotne znaczenie. [Ilustracje nr 18, 19, 20 i 21] Swoistą podkategorią materiałów „prywatnych” – na tyle jednak istotną i pojemną, iż tworzącą w pełni już samowystarczalną oddzielną kategorię – okazały się ilustracje odnoszące się do treści „intymnych”. W tym przypadku jej wyróżnienie wiązało się bezpośrednio z silnie emocjonalnymi wrażeniami, których „przeżywanie” za pośrednictwem wykonanego materiału wizualnego zyskiwało odpowiednio bardziej „udramatyzowany” kształt, nieodnoszący się jednak wyłącznie do zdarzeń negatywnych lub nostalgicznych, ale i zwyczajnie budzących różnego rodzaju emocjonalne napięcie i stres. [Ilustracje numer 22, 23, 24, 25, 26 i 27] Analizowany w kontekście kultury studenckiej projekt instagramowy poznańskich studentów pozwala zatem na zaproponowanie dwojakiego rodzaju wniosków, dotyczących praktyk poznańskich studentów, sposobu „konsumowania” mediów mobilnych oraz podtrzymywania za ich pośrednictwem zjawiska prywatyzacji mobilności. Przede wszystkim na przykładzie zrekonstruowanej powyżej kategorii wizualnych materiałów „domowych” widać wyraźnie, iż zdefiniowana we wcześniejszej partii tekstu tendencja w obrębie ewoluowania mediów mobilnych, a sprowadzająca się do stopniowego „zanieczyszczania” przestrzeni publicznych prywatnymi znaczeniami jest tu jak najbardziej podtrzymywana. Zarówno miejsca pracy, wypoczynku, konsumpcji, jak i przestrzenie mniej lub bardziej „przypadkowe” mogą zyskać indywidualne znaczenie właśnie dzięki możliwości ich „wzbogacenia” przez mobilne medium i wykonane za jego
Illustrations with “intimate” content turned out to be a particular subcategory of “private” materials, albeit so significant and capacious that they established a separate category. It was distinguished in connection with strong emotional impressions which experienced by means of the created visual material gained a more “dramatic” character, not only involving negative or nostalgic events though, but clearly causing emotional tension and stress. [Figures no. 22, 23, 24, 25, 26, 27]
Il. 21. / Fig. 22.
Il. 22. / Fig. 22.
Il. 23. / Fig. 23.
[ 143 ]
The Instagram project conducted by Poznan students analyzed in the context of student culture leads to proposing twofold conclusions as regards practices of Poznan students, i.e. the way of “utilizing” mobile media and maintaining them by means of the phenomenon of the privatization of mobility. Most of all the example of the above reconstructed category of visual “domestic” materials shows clearly that the above defined tendency in the evolution of mobile media which consists in gradual “contamination” of public spaces with private meanings is here by all means maintained. Both places of work and rest, places of consumption and also places which are more or less “accidental” may gain individual meaning actually due to the possibility of their “enrichment” by mobile medium and a photograph taken by using it which “focuses” on a fragment of public surroundings as a way of private narration. However, “self-surveillance” also provided interesting illustrations supporting the second thesis proposed by me which can be described as a phenomenon of intimization of mobility developed within the privatization of mobility. After all I think that maintaining the so-far classical dichotomy of “public” and “private” visual materials, which is still present in media studies, should be expanded to include the above-mentioned category of “intimacy” regarding these materials of mediated mobility which carry the most personal senses and meanings and at the same time constitute the most limited, in terms of accessibility and comprehension, set of media mediated artefacts. Thereby, the category of “privacy” is here interestingly transformed and becomes a set of “personal” contents and also consciously deprived of strong emotional attachment for the benefit of more conscious representations, or one could say better controlled ones which record more particular or interesting moments of private or professional life. Intimization of mobility can thus be read in the context of mobile student practices as a tendency aiming at conferring an individual character upon given sets of media artefacts – in the face of fundamental “privatization” of public spaces – simultaneously distinguishing a more strictly “controlled” category of “privacy” as a set of images devoted to more general distribution and interpretation.
Il. 20. / Fig. 20.
Il. 24. / Fig. 24.
Il. 25. / Fig. 25.
Il. 26. / Fig. 10.
[ 144 ]
Il. 27. / Fig. 27.
pośrednictwem zdjęcie, „wycinające” fragment publicznego otoczenia w ramach prywatnej narracji. „Autoinwigilacja” dostarczyła jednak także ciekawych ilustracji na rzecz drugiej z proponowanych przeze mnie tez, którą można by określić jako rozwijane w zakresie prywatyzacji mobilności zjawisko intymizacji mobilności. Sądzę bowiem, iż utrzymanie klasycznej do tej pory dychotomii na „publiczne” oraz „prywatne” materiały wizualne, które wciąż zdaje się obowiązywać w ramach badań medioznawczych, powinno zostać rozszerzone o wspomnianą kategorię „intymności”, odnoszącą się do tych materiałów medialnie/mobilnie zapośredniczonych, które posiadają najbardziej osobiste sensy i znaczenia, a zarazem stanowią najbardziej ograniczony pod kątem dostępności i zrozumienia zestaw medialnie zapośredniczonych artefaktów. Tym samym kategoria „prywatności” ulega tu ciekawemu przeobrażeniu, stając się zestawem treści „osobistych”, ale jednocześnie świadomie pozbawianych silnego emocjonalnego zaangażowania na rzecz bardziej świadomych – chciałoby się rzec: ściślej zarządzanych – reprezentacji, dokumentujących co bardziej szczególne lub interesujące momenty prywatnego lub zawodowego życia. Intymizacja mobilności daje się zatem odczytać w kontekście mobilnych praktyk studenckich jako tendencja zmierzająca do nadania określonym zestawom medialnych artefaktów znacząco zindywidualizowanego charakteru – wobec zasadniczego „prywatyzowania” przestrzeni publicznych – i przy jednoczesnym wyodrębnianiu bardziej „kontrolowanej” kategorii „prywatności”, jako zestawu wizerunków przeznaczonych do bardziej ogólnego rozpowszechniania i interpretowania. Kultura studencka stanowi ten obszar kultury mediów mobilnych, który wydaje się być jednym z najbardziej rozbudowanych oraz urozmaiconych pod względem ilości realizowanych w nim społeczno-technologicznych praktyk oraz, co najważniejsze, celów, jakie kryją się za korzystaniem z technologii mobilnych. Jak starałem się wykazać w powyższym studium, hasło prywatyzacji/intymizacji mobilności – jako istotna aktualizacja Williamsowej mobilnej prywatyzacji – może stanowić jeden ze sposobów interpretacji kulturowych konsekwencji szerokiej ekspansji „zmobilizowanych” technologii. Jednocześnie jednak, jak wykazał projekt „Autoinwigilacja”, owa „intymizacja” mediów mobilnych i ich wytworów może stanowić istotny punkt wyjścia przedefiniowania „statycznych” dystynkcji na sfery prywatne i publiczne, ukazując ich o wiele bardziej zniuansowane, zmediatyzowane odpowiedniki.
From Mobile Privatization to Intimization...
Student culture constitutes this sphere of mobile media culture which seems to be one of the most developed and varied in terms of the number of social and technological practices conducted within it, and more importantly, purposes which are hidden behind using mobile technologies. As I tried to present in the above study the concept of privatization/intimization of mobility – as a crucial revision of Williams’ mobile privatization – can constitute one way of cultural interpretation of the consequences of the wide expansion of “mobilized” technologies. At the same time, as the “Self-surveillance” project indicated, this intimization of mobile media and their products may constitute a crucial starting point for redefining “static” distinctions into private and public spheres, showing their much more nuanced and mediatized counterparts.
[ 145 ]
Projekt studencki 2: Autoinwigilacja
Students’ Project 2: Self-surveillance
[ 148 ]
Projekt studencki 2: Autoinwigilacja
Students’ Project 2: Self-surveillance
[ 149 ]
[ 150 ]
Projekt studencki 2: Autoinwigilacja
Students’ Project 2: Self-surveillance
[ 151 ]
[ 152 ]
Projekt studencki 2: Autoinwigilacja
Students’ Project 2: Self-surveillance
[ 153 ]
Agata Skórzyńska
Kultura studencka jako czynność. Mobilność i poszerzone pole praktyk
Agata Skรณrzyล ska
Student Culture as an Activity. Mobility and an Expanded Field of Practice
Kultura studencka jako czynność...
Niniejsza część raportu, która poświęcona jest temu, jak w kontekście mobilności technologicznej oraz społeczno-kulturowej rozumieć dziś zagadnienie kultury studenckiej, powstała na podstawie wszystkich studenckich projektów zrealizowanych w ramach projektu badawczego „Mobilność: media, praktyki miejskie i kultura studencka”; przede wszystkim jednak fragment ten odnosi się do efektów dwuletniej współpracy ze studentami podejmowanej przez mnie w ramach laboratorium z Metod pracy animacyjnej (roku akademickim 2015/2016) oraz konwersatorium z Animacji kultur lokalnych (w roku akademickim 2017/2018). W obu wypadkach współpraca ta miała charakter warsztatu badawczego z wykorzystaniem metody projektowej, a jej celem było opracowanie przez studentów projektów badawczo-animacyjnych1, skoncentrowanych na problematyce kultury studenckiej i jej przemian, zachodzących w warunkach współczesnej rzeczywistości miejskiej oraz w związku z rozwojem mediów mobilnych. W warsztatach udział wzięło łącznie sześć grup studenckich (od 10 do 20 osób w grupie), podzielonych na kilkuosobowe zespoły. Wykorzystanie i upublicznienie wyników prac poszczególnych zespołów było jednak dobrowolne, dlatego efekty tych prac prezentowane podczas seminariów i konferencji, w publikacjach oraz na stronie internetowej projektu obejmują tylko część materiału wytworzonego w trakcie badań przez studentów. Badania te miały charakter jakościowy, były prowadzone z wykorzystaniem metod analizy kulturowej2, a podstawowym celem metodologicznym i edukacyjnym była tu integracja specyficznych założeń animacji kulturowej oraz badań aktywistycznych3. Studenci w swoich projektach posługiwali się zróżnicowanymi narzędziami i technikami (wywiady online, story-telling z wykorzystaniem na przykład grup na portalach społecznościowych i mikroblogów, mapy wyobrażeniowe i topograficzne), ale podstawowym narzędziem wykorzystanym przez wszystkie grupy była fotografia mobilna. Ważnym elementem prac były też dyskusje w grupach roboczych, które odbywały się podczas laboratoriów, oraz zróżnicowane formy prezentacji cząstkowych efektów pracy. Szczegółowy opis metodologii jednego z przykładowych projektów grupowych („Mieszkanie studenckie”) znajduje się w oddzielnej publikacji przygotowanej wraz ze studentami: Projekt „Mieszkanie studenckie”. Media mobilne i edukacyjny Więcej na temat zastosowania metody projektowej piszę w: A. Skórzyńska, Praxis i miasto. Ćwiczenie z kulturowych badań angażujących, Wyd. IBL, Warszawa 2017. 2 W rozumieniu proponowanym na przykład przez Jima McGuigana na gruncie studiów kulturowych. Zob. J. McGuigan, Cultural Analysis, Sage, London – Thousand Oaks – New Delhi – Singapore 2010. 3 Mam tu na myśli pojęcie badań aktywistycznych wyjaśniane przeze mnie we wspomnianej publikacji, a integrujące założenia analizy kulturowej z procesem badawczym, proponowanym na przykład w metodologii badań w działaniu i badań uczestniczących, a także praktyki animacji kulturowej. Por. A. Skórzyńska, Praxis i miasto...
[ 156 ]
1
[ 157 ]
1 I write more about the application of the project method in A. Skórzyńska, Praxis i miasto. Ćwiczenie z kulturowych badań angażujących, Wyd. IBL, Warszawa 2017. 2 In the sense proposed by, for example, Jim McGuigan in the field of cultural studies, J. McGuigan, Cultural Analysis, SAGE, London-Thousand Oaks-New DelhiSingapore 2010. 3 I am referring to the concept of activist research explained by me in the abovementioned publication, integrating the assumptions of cultural analysis with the research process proposed, for example, in the methodology of research in action and participatory research, and the practice of cultural animation. Cf. A. Skórzyńska, Praxis i miasto, op.cit. 4 A. Skórzyńska, P. Michalska, L. Foremska, A. Wachowiak, “Projekt ‘Mieszkanie studenckie’. Media mobilne i edukacyjny warsztat badawczy”, in Studia Kulturoznawcze [in press. The text will be published in English].
Student Culture as an Activity...
This part of the report, which is devoted to how to understand student culture today, in the context of technological and socio-cultural mobility, was developed on the basis of all student projects carried out under the grant Mobility: Media, urban practices and student culture. Above all, however, this fragment sums up my two-year cooperation with students in the framework of the Methods of animation work laboratory (academic year 2015/2016) and a seminar on Animation of local cultures (in the academic year 2017/2018). In both cases, this cooperation took the form of a research workshop with the application of the project method. Its aim was to have students develop1 research and animation projects focused on the question of student culture and its transformation, taking place in contemporary urban reality and in relation to the development of mobile media. Six groups of students (from 10 to 20 people in the group) divided into several teams took part in the workshop. However, the use and publication of the results of the work of individual teams was voluntary. This is why the results of these projects presented during seminars and conferences, in publications and on the project’s website, cover only some of the material generated by students during their work. The studies were of qualitative character. They were conducted with the use of the cultural analysis methods.2 The basic methodological and educational goal was to integrate specific assumptions of cultural animation and research on activism.3 In their projects the students used various tools and techniques (online interviews, story-telling with the aid of e.g. groups on social networks and micro-blogs, imaginary and topographic maps). Still, the basic tool used by all groups was mobile photography. The in-class discussions in the working groups and the varied forms of presentation of the interim effects of the work were important elements of the project. A detailed description of the methodology of an exemplary group project (“Student’s Flat”) can be found in a separate publication prepared together with the students: “Student’s Flat” project. Mobile media and educational research workshop;4 the visual materials prepared by the
Kultura studencka jako czynność...
warsztat badawczy4, a materiały wizualne przygotowane przez studentów (fotografie i prezentacje multimedialne) znajdują się na stronie internetowej projektu „Mobilność”5.
1. Wymiary mobilności i redefiniowanie pojęcia kultury studenckiej Jednym z celów badawczych projektu „Mobilność” była redefinicja pojęcia kultury studenckiej tak, aby uczynić je bardziej użytecznym dla opisu, analizy i interpretacji doświadczenia kulturowego współczesnych studentów jako grupy współtworzącej w sposób aktywny rzeczywistość miejską. Oczywiście czynnikiem kluczowym były tu przemiany wynikające z procesu „mobilizacji mediów”6. Co ciekawe, to właśnie studenci jako grupa byli brani pod uwagę osobno już w badaniach, które towarzyszyły wprowadzaniu w Polsce mediów mobilnych (bezprzewodowego dostępu do Internetu i modemów przenośnych, telefonów komórkowych i smarftonów), na przykład w wypadku badań Krzysztofa Krejtza z 2010 roku7. Wyjątkowość doświadczeń tej grupy była w tym wypadku brana pod uwagę ze względu na udział tzw. generacji MOB w popularyzacji technologii mobilnych8. To studentów właśnie uznawano wówczas za grupę najbardziej reprezentatywną dla wspomnianej generacji (skrót MOB Krejtz przy tym rozwijał wówczas jako Mobilni, Obyci i Bierni, zwracając jednocześnie uwagę, że użytkownicy tych technologii nie stanowią grupy monolitycznej)9. Hasło „generacja MOB” określać miała jednak pewien zespół cech, charakterystycznych dla typowych użytkowników na etapie „wkraczania” tych technologii do powszechnego użytku – początkowo byli to bowiem w głównej mierze młodzi, wykształceni (lub kształcący się właśnie) mieszkańcy wielkich miast. Oczywiście z czasem taka kategoryzacja relatywizowała się w miarę jak zwiększała się dostępność sieci bezprzewodowych, miejsc publicznych z dostępem do wi-fi oraz w związku z popularyzowaniem się urządzeń mobilnych (telefony, smartfony, tablety itp.). Wciąż A. Skórzyńska, P. Michalska, L. Foremska, A. Wachowiak, Projekt „Mieszkanie studenckie”. Media mobilne i edukacyjny warsztat badawczy, „Studia Kulturoznawcze” [w druku. Tekst ukaże się w angielskiej wersji językowej]. 5 http://kulturymobilne.pl [12.11.2017]. 6 Por. hasło „Media mobilne”, opracowane na potrzeby projektu „Mobilność: media, praktyki miejskie i kultura studencka”: T. Żaglewski, Media mobilne, http:// kulturymobilne.pl/slownik-wpis/?subpage=1 [12.11.2017]. 7 K. Krejtz, Internet mobilny w życiu studenta. Raport badawczy, ORAIQ, IPlus, SWPS, Warszawa 2010, raport dostępny: https://interaktywnie.com/public/upload/data/02/96/29623_internet-mob-w-zyciu-studenta_raport.pdf [12.11.2017]. 8 K. Krejtz, P. Molenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010. Raport o wpływie internetu mobilnego na życie Polaków, IPlus, ORAIQ, IQS, SWPS Warszawa 2010, raport dostępny: http://mobilnyinternet.blox.pl/2010/03/Raport-MOBILNOSC-2010.html [12.11.2017]. 9 Tamże.
[ 158 ]
4
1. Dimensions of mobility and redefinition of the student culture concept One of the research goals of the Mobility project was a redefinition of the concept of student culture in order to render it more adequate for defining, analysing and interpreting the cultural experience of present-day
Student Culture as an Activity...
students (photographs and multimedia presentations) can be found on the website of the Mobility project.5
students as a group which actively contributes to creating an urban reality. Of course, the key factors here were the changes resulting from the socalled media mobilization process.6 Interestingly, it was the student group that was taken into account separately in the research that accompanied the introduction of mobile media in Poland (wireless access to the Internet and portable modems, mobile phones and smartphones), e.g. in Krzysztof Krejtz’s 2010 study.7 The uniqueness of this group’s experiences was taken into account in this case due to the participation of the so-called MOB generation in the popularization of mobile technologies.8 It was students that were considered the most representative group of the aforementioned generation (the abbreviation MOB was defined by Krejtz at that time as “Mobilni, Obyci, Bierni” [Mobile, Urbane and Passive]; the scholar noted at the same time, though, that the users of these technologies are not a monolithic group).9 The term “MOB generation” was to define a certain set of features characteristic of the typical users of these technologies at the stage of their “entering” everyday reality. Initially these were mainly young, educated (or educating) inhabitants of big cities. Of course, with time this division grew more and more relative along with the availability of wireless networks, public places with access to wi-fi and in connection with the popularization of mobile devices (phones, smartphones, tablets, etc.). However, we can still maintain that the experience of students as a social group is unique in the context of media mobilization. Certainly, http://kulturymobilne.pl [12.11.2017]. Cf. entry: Media mobilne [mobile media], developed for the purposes of the Mobility project: T. Żaglewski, Media mobilne, http://kulturymobilne.pl/slownikwpis/?subpage=1 [12.11.2017]. 7 K. Krejtz, Internet mobilny w życiu studenta. Research report, ORAIQ, IPlus, SWPS, Warszawa 2010. Report available online at: https://interaktywnie.com/ public/upload/data/02/96/29623_internet-mob-w-zyciu-studenta_raport.pdf [12.11.2017]. 8 K. Krejtz, P. Molenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010. Report on the impact of mobile internet on the lives of Poles, IPlus, ORAIQ, IQS, SWPS Warszawa 2010, Report available online at: http://mobilnyinternet.blox.pl/2010/03/Raport-MOBILNOSC-2010.html [12.11.2017]. 9 Ibidem. 5 6
[ 159 ]
Kultura studencka jako czynność...
można jednak uznawać, że doświadczenie studentów jako grupy społecznej jest w kontekście mobilizacji mediów specyficzne, a z całą pewnością media te wpływają w sposób znaczący na przemiany form uczestnictwa w kulturze (pojętej w węższy sposób jako udział w aktywnościach pewnego typu) oraz w doświadczeniu kulturowym w ogóle (a więc w odniesieniu do „globalnego rozumienia kultury”). W samym projekcie jednak zmierzaliśmy do wychwycenia kilku odmiennych znaczeń tytułowej mobilności. Znaczeń operacjonalizowanych na różne sposoby we współczesnej refleksji naukowej, które dopiero łącznie pozwalają określić zarówno przemiany kulturowe, jak i komunikacyjno-technologiczne i – w nowej perspektywie – stawiać problem kultury studenckiej jako zjawiska. Po pierwsze więc, oczywistym odniesieniem jest – tradycyjne na przykład dla socjologii – rozumienie mobilności jako ruchliwości społecznej, i to zarówno horyzontalnej (a więc w ramach tej samej pozycji społecznej), a motywowanej biograficznie (zmiana statusu z ucznia na studenta i – co ważne w wypowiedziach studentów biorących udział w projekcie – z osoby „niedorosłej” na „dorosłą”), jak i wertykalnej, bowiem uczestniczki i uczestnicy projektu – mimo świadomości przeobrażeń polskiej rzeczywistości edukacyjnej – studiowanie nadal interpretowali jako formę społecznego awansu10. Co ciekawe zatem, to klasyczne już rozumienie mobilności jako ruchliwości społecznej właśnie w trakcie prac przywoływali sami studenci. Drugim, ważnym kontekstem odniesienia była mobilność przestrzenna i to w kilku aspektach łącznie. Po pierwsze, studiowanie to przeważnie moment przeprowadzki z miejscowości rodzinnej do miasta akademickiego (w wypadku studentów biorących udział w projekcie osoby, które nie pochodziły z Poznania, stanowiły większość). Po drugie, niebywale ważna okazała się ruchliwość studentów jako użytkowników przestrzeni miejskiej: częste przeprowadzki, funkcjonowanie między przestrzeniami związanymi z uniwersytetem jako instytucją – w Poznaniu rozsianymi przestrzennie – a miejscami pracy zarobkowej, dziś podejmowanej nawet przez studentów pierwszych lat, oraz miejscem zamieszkania, zmienianym zresztą co najmniej kilkukrotnie w trakcie studiów. Po trzecie wreszcie, studenci zwracali także uwagę na mobilność jako kategorię wpisaną coraz silniej (również w wymiarze instytucjonalnym) w samą ideę studiowania, a wynikającą z udziału w programach stypendialnych i programach wymiany (ERASMUS, MOST), z możliwości studiowania na kilku wydziałach, kierunkach lub latach studiów jednocześnie (MISH, indywidualny tok studiowania), a wreszcie z możliwości odbywania studiów pierwszego i drugiego stopnia na różnych uczelniach (często Chodzi o definicje mobilności/ruchliwości społecznej, zaproponowane na potrzeby jednej z prezentacji podczas warsztatów: B. Szacka, Wprowadzenie do socjologii, Oficyna Naukowa, Warszawa 2003, ss. 294-297; P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, Znak, Kraków 2003, ss. 339-344; A. Giddens, Socjologia, przeł. A. Szulżycka, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005, ss. 322-327.
[ 160 ]
10
ticipation in culture (understood in a narrower sense as participation in certain types of activities) and cultural experience in general (with reference to the so-called global understanding of culture). In the project itself, however, we intended to capture several distinct, divergent meanings of the mobility in question. These meanings are variously operationalised in contemporary scientific reflection, and only when taken together do they help us determine the cultural, communication and
Student Culture as an Activity...
these media significantly contribute to transformations of forms of par-
technological changes taking place, and – in a new perspective – address the problem of student culture as a phenomenon. First of all, the obvious reference is e.g. the sociologically traditional understanding of mobility as a social phenomenon. On the one hand, it is horizontal (and therefore within the same social position) and biographically motivated (change of status from pupil to student and, what is important in statements of students taking part in the project – from a “non-adult” to an adult). On the other hand, it is vertical, because the students, despite the awareness of the transformations of the Polish educational reality, continued to interpret tertiary education as a form of social promotion.10 Interestingly, therefore, the classical understanding of mobility as social advancement was stressed by the students themselves during the work. The second, important reference context was spatial mobility, in several aspects at the same time. First of all, studying is usually the time of moving from a family town to a university city (in the case of the students taking part in the project, those who did not originally come from Poznań were in the majority). Secondly, the mobility of students as users of urban space turned out to be extremely important. This involved frequent relocations, operating between spaces related to the university as an institution, scattered across Poznań, their places of employment, today undertaken even by first-year students, and places of residence, changed several times during the studying period. Thirdly, students also paid attention to mobility as a category inscribed more and more acutely (also in the institutional sense) in the very idea of studying, resulting from participation in scholarship and exchange programs (ERASMUS, MOST), from the chance to study in several faculties, taking a few majors or studying in different years at the same time (MISH, individual study course), and finally from the possibility of completing first and second degree studies at various I refer to the definitions of mobility/social movement proposed for the needs of one of the presentations during the workshops: B. Szacka, Wprowadzenie do socjologii, Oficyna Naukowa, Warszawa 2003, pp. 294-297; P. Sztompka, Sociologia. Analiza społeczeństwa, Znak, Kraków 2003, pp. 339-344; A. Giddens, Socjologia, trans. A. Szulżycka, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005, pp. 322-327.
10
[ 161 ]
Kultura studencka jako czynność...
także w różnych miastach, a nawet krajach). Ostatnim, czwartym z aspektów była oczywiście mobilność medialna, wynikająca z korzystania z technologii mobilnych zarówno na potrzeby samego studiowania (choćby obsługa elektronicznych systemów, takich jak USOS), jak w i związku z aktywnością zawodową, aktywnością kulturalną oraz życiem prywatnym. Uwzględnienie wszystkich wymiarów mobilności wymagało więc sięgnięcia już po takie jej koncepcyjne opracowania, które rozwijają tę kategorię w odniesieniu do przeobrażeń dzisiejszego świata. Oczywiście wyjściowo najważniejsze były tu prace Johna Urry’ego i proponowany przez niego projekt Socjologii mobilności11, w ramach którego to ostatnie pojęcie stosowane jest już w zasadzie w liczbie mnogiej (mobilities)12, nakierowując nas na zagadnienia ruchliwości w skali globalnej, która obejmuje przemieszczanie fizyczne, przepływy symboliczne i technologiczny transfer informacji. Na ten, złożony w warunkach globalnych, kontekst zwracały zresztą uwagę także – nienowe już przecież – koncepty pejzaży kulturowych Arjuna Appaduraia13 czy powiązań transnarodowych Ulfa Hannerza14. Dziś – również w kontekście badań nad miastami – bardzo ważne okazują się narzędzia geografii społecznej i kulturowej, w ramach której analizuje się także lokalne warianty transnarodowych tendencji społecznych, kulturowych, technologicznych właśnie ze względu na przepływy wiedzy, wyobrażeń, danych, rzeczy, doświadczeń i ludzi. Dwustronny proces – medializacji doświadczenia materialności oraz materializacji wytworów medialnych opisywany był już choćby przez Scotta Lasha i Celię Lury15, lecz dzisiaj, właśnie w kontekście życia miejskiego – bywa coraz częściej odnoszony do doświadczenia konkretnych grup zamieszkujących miasta i przetwarzających miejską rzeczywistość. Do tego zagadnienia, a więc właśnie specyficznie „studenckiego”, a zarazem mobilnego doświadczenia miejskości, jeszcze wrócimy. W tym miejscu istotne jest to, że wszystkie, uwzględniane przez nas podczas prac nad projektem aspekty mobilności przyniosły z sobą konieczność redefinicji kluczowej kategorii dla tej części raportu – kategorii kultury studenckiej. W tej perspektywie wyniki prac wszystkich grup roboczych oraz wszystkich osób zaangażowanych w projekt „Mobilność” przekonują, że pojęcie kultury studenckiej wymaga redefinicji w stosunku do tradycji analizowania tego zjawiska w polskiej humanistyce i naukach społecznych. J. Urry, Socjologia mobilności, przeł. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009. 12 J. Urry, Mobilities, Polity Press, Cambridge 2007. 13 A. Appadurai, Nowoczesność bez granic, przeł. Z. Pucek, Universtias, Kraków 2005. 14 U. Hannerz, Powiązania transnarodowe. Kultura, ludzie, miejsca, przeł. K. Franek, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2006. 15 S. Lash, C. Lury, Globalny przemysł kulturowy. Medializacjia rzeczy, przeł. J. Majmurek, R. Mitoraj, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2011.
[ 162 ]
11
aspect was of course media mobility, resulting from the use of mobile technologies both for the purposes of studying itself (operating electronic systems such as USOS), as in connection with professional and private life and cultural activity. The inclusion of all dimensions of mobility required the use of such concepts which develop this category in relation to the transformations of today’s world. Of course, the most important here were the works of John Urry and
Student Culture as an Activity...
universities (often in different cities and even countries). The last, fourth
his project of the Sociology of Mobility,11 in which the latter concept is already used in principle in the plural (mobilities). This12 plural form helps us pursue mobility on a global scale, which includes physical movements, symbolic flows and technological transfer of information. This context, complex on a global scale, was moreover pointed out by earlier concepts, such as Arjun Appadurai’s cultural landscapes13 or Ulf Hannerz’s transnational connections.14 Today, also in the context of urban research, of importance are the tools of social and cultural geography, within which also local variants of transnational social, cultural and technological trends are analysed due to the flows of knowledge, ideas, data, things, experiences, and people. The two-way process of medializing the experience of materiality and the materialization of media products have been described e.g. by Scott Lash and Celia Lury.15 However, today, in the context of urban life, this process is often linked to the experience of particular groups inhabiting cities and transforming their urban reality. We will come back to this issue of unique student and mobile experience of the urban context. At this point, it is vital to stress that all the aspects of mobility considered by us during the project have necessitated a redefinition of student culture, the key category for this part of the report. In this perspective, the results of activities of all working groups and all those involved in the Mobility project prove that the concept of student culture requires redefinition in relation to the tradition of analysing this phenomenon in the Polish humanities and social sciences.
[ 163 ]
11 J. Urry, Socjologia mobilności, trans. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009. 12 J. Urry, Mobilities, Polity Press, Cambridge 2007. 13 A. Appadurai, Nowoczesność bez granic, trans. Z. Pucek, Wydawnictwo Universitas, Kraków 2005. 14 U. Hannerz, Powiązania transnarodowe. Kultura, ludzie, miejsca, trans. K. Franek, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2006. 15 S. Lash, C. Lury, Globalny przemysł kulturowy. Medializacja rzeczy, trans. J. Majmurek, R. Mitoraj, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2011.
Kultura studencka jako czynność...
2. Poza obieg kulturowy, ruch pokoleniowy i praktyki artystyczne Zjawisko kultury studenckiej – w historycznym już ujęciu – nie tak dawno doczekało się odrębnego, całościowego opracowania w tomie redagowanym przez Edwarda Chudzińskiego. Jak pisał redaktor pracy we Wprowadzeniu: [...] kultura studencka – zjawisko w II połowie XX w. wywołujące żywe zainteresowanie, a nawet swego rodzaju fascynację, postrzegane [jest – A.S.] nierzadko jako swoisty fenomen w kulturze polskiej tamtego czasu. I właśnie jego upływ, a w szczególności przemiany społeczno-polityczne (transformacja ustrojowa), cywilizacyjne i kulturowe po 1989 r. sprawiły, że kultura studencka w takim kształcie, w jakim się ona uformowała i funkcjonowała od połowy lat 50. do końca PRL-u, już nie istnieje16.
W perspektywie historycznej, o której tu mowa, kultura studencka postrzegana jest więc jako fenomen specyficzny dla rozwoju kultury polskiej w PRL-u, a przy tym zjawisko dość unikatowe na tle innych krajów. Był to przede wszystkim pewien specyficzny obieg kulturowy, silniej lub słabiej powiązany zarówno z kulturą oficjalną, jak i niezależną (a właściwie funkcjonujący dość skutecznie na pograniczu oficjalnego i niezależnego, a w pewnym momencie również alternatywnego obiegu kultury17). Kultura studencka jako obieg charakteryzowała się zatem tym, iż – z jednej strony – bywała instytucjonalnie powiązana ze strukturami akademickimi (organizacjami studenckimi, samymi uczelniami), z drugiej – stanowiła specyficzną enklawę wolności i twórczości, niepodlegającej tak silnie interwencji władzy, jak twórczość profesjonalna, co także przyczyniało się do artystycznej wartości jej zjawisk, wchodzących od początku w silne związki z praktykami awangardowymi, eksperymentalnymi, z kontrkulturą czy kulturami alternatywnymi/subkulturami. Tak pojęty obieg kulturowy obejmował twórczość studencką we wszystkich niemal dziedzinach (sztuki wizualne, muzyka – w tym piosenka studencka – poezja, ale od samego początku, a więc zaraz po 1956 roku, najważniejszymi dziedzinami były kabaret i teatr studencki), specyficzne dla siebie wydarzenia (festiwale i przeglądy) oraz formy prezentacji, miejsca (kluby E. Chudziński, Wprowadzenie, w: E. Chudziński (red.), Kultura studencka. Zjawisko – twórcy – instytucje, Fundacja STU, Kraków 2011, s.7. 17 Pojęcia te stosuję w analogii do pierwszego, drugiego i trzeciego obiegu wydawniczego w PRL, bowiem podział ten dobrze oddaje zróżnicowanie form funkcjonowania kultury studenckiej: kulturę oficjalną, kulturę niezależną oraz kultury alternatywne (tzw. trzeci obieg wydawniczy w latach 80. nie był powiązany z wydawnictwami podziemnymi, lecz z subkulturami młodzieżowymi w Polsce, a jego początek stanowiły fanziny, choć także był obiegiem nieoficjalnym, poza zasięgiem cenzury państwowej).
[ 164 ]
16
The phenomenon of student culture – in historical terms – was not so long ago addressed in a separate, comprehensive study published in a volume edited by Edward Chudziński. As the editor of the work wrote in the introduction: [...] student culture – a phenomenon evoking a keen interest and even a kind of fascination in the second half of the twentieth century, is not infrequently perceived as a unique phenomenon in Polish culture of that time. And it is the passage of time, in particular the social and political transformations taking place, changes in the civilization and culture after 1989, which made obsolete student culture in the form in which it developed and functioned since the mid-1950s until the end of communism in Poland.16
Student Culture as an Activity...
2. Beyond cultural circulation, generational movement and artistic practices
In the historical perspective, which is referred to here, student culture is perceived as a phenomenon specific to the development of Polish culture under communism, in the People’s Republic of Poland, and at the same time quite unique in comparison with other countries. It was primarily a specific cultural circulation, more or less connected with both official and independent culture (actually functioning quite effectively on the border between the so-called official and independent, and at some point also alternative, culture circulation17). As a current, student culture was characterized by the fact that, on the one hand, it was institutionally related to academic structures (student organizations, universities), while on the other it was a specific enclave of freedom and creativity. As such, it was not subject to such a strong intervention of authorities as professional creativity, which also contributed to the artistic value of its elements, originating from the beginning in strong relations with avantgarde, experimental practices, counter-culture, or alternative cultures / subcultures. Cultural circulation understood in this way included student work in almost all fields (visual arts, music – including student song – poetry, but from the very beginning, immediately after 1956, the most important fields were cabaret and student theatre), events specific to them (festivals and reviews) and forms of presentation, places (student clubs), E. Chudziński, “Wprowadzenie”, in Kultura studencka. Zjawisko – twórcy – instytucje, ed. E. Chudziński, Fundacja STU, Kraków 2011, p. 7. 17 I apply these concepts in reference to the so-called first, second and third publishing circulation in communist Poland. This division well reflects the diversity of forms of student culture in Poland: official culture, independent culture and alternative cultures (the so-called third publishing circuit in the 1980s was unrelated to underground publications, but to youth subcultures and its beginning was marked by so-called fanzines, although it was also an unofficial circuit, out of the reach of state censorship). 16
[ 165 ]
Kultura studencka jako czynność...
studenckie), grupy twórcze i wreszcie ważnych animatorów tego środowiska – osoby kreujące najważniejsze wydarzenia na polskiej mapie kultury studenckiej. W tym samym tomie zjawisko to tak charakteryzował Grzegorz Dziamski: Mówimy [...] o zjawisku ogromnym, w sensie ilościowym, silnie wewnętrznie zróżnicowanym, obejmującym praktycznie wszystkie obszary aktywności kulturalnej, rozciągającym się od codziennej działalności klubowej po wydarzenia odświętne – mniejsze i większe festiwale, przeglądy, spotkania. Najbardziej znanym Festiwalem była FAMA, letni festiwal młodzieży akademickiej [...]. Dla nas, uczestników studenckiego ruchu kulturalnego, ważniejsze były inne festiwale – Łódzkie Spotkania Teatralne (od 1964) [...], Festiwal Festiwali Teatrów Studenckich (1967), przemianowany później na Festiwal Teatru Otwartego, Festiwal Studentów Szkół Artystycznych w Nowej Rudzie [...]. Ktoś inny doda Jazz nad Odrą (od 1963), Konkurs Poetycki o nagrodę „Czerwonej Róży” (od 1960), Festiwal Piosenkarzy i Piosenki Studenckiej (od 1963). [...] A przecież były jeszcze święta największe, mobilizujące całe środowisko – Festiwale Kultury Studentów. [...] Mówimy więc o zjawisku ogromnym, trudnym do ogarnięcia [...], zjawisku o rozmytych, nieostrych granicach [...]18.
Przyczyną owej „nieostrości” jest właśnie fakt, że jako zjawisko historyczne kultura studencka rozwijała się jednocześnie jako specyficzny obieg kulturowy i jako ruch społeczny. Z jednej strony wyznacznikiem „studenckości” były związki wydarzeń, instytucji czy klubów studenckich z takimi organizacjami jak ZSP. Decydował o tym również fakt, że twórcy i uczestnicy tego obiegu rekrutowali się spośród młodzieży akademickiej, choć nie bez wyjątku: wielu twórców, wokół których koncentrowały się środowiska studenckie, funkcjonowało już jako uznani i profesjonalni – w dzisiejszych kategoriach – artyści. Dziamski wymienia w tym kontekście choćby Stanisława Barańczaka19, można także przywołać przykład twórców Teatru Ósmego Dnia, ale przecież ważnym środowiskiem w życiu tego ruchu byli twórcy Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego (zwłaszcza w okresie tworzenia we Wrocławiu Festiwalu Teatru Otwartego, organizowanego przez niezwykle ważny ośrodek teatru studenckiego – Kalambur)20. Z drugiej strony jednak obieg studencki był obiegiem alternatywnym, rozwijanym często w oparciu o relacje nieformalne, rówieśnicze, niezinstytucjonalizowane – a więc spełniał także kryteria ruchu społecznego, G. Dziamski, Kultura studencka: poszukiwanie alternatywy, w: E. Chudziński (red.), Kultura studencka..., s. 12. 19 Tamże, s. 13. 20 Por. na przykład A. Kamiński (red.), Wspólnota. Kreacja. Teatr, „Sztuka otwarta”, Biuro Wydawnictw Akademickiego Ośrodka Teatralnego „Kalambur”, Wrocław 1977; B. Litwiniec, Teatr młody – teatr otwarty, Ossolineum, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk 1978.
[ 166 ]
18
We are talking [...] about an extensive phenomenon, in a quantitative sense, strongly internally diversified, covering practically all areas of cultural activity, extending from everyday club activities to festive events – minor and major festivals, reviews, and meetings. The most famous Festival was FAMA, a summer festival of academic youth [...]. For us, participants of the student cultural movement, other festivals were more important – Łódź Theatre Meetings (from 1964) [...], Festival of Student Theatres (1967), later renamed the Open Theatre Festival, Art School Students’ Festival in Nowa Ruda [...]. Someone else will add Jazz on the Oder (from 1963), Poetry Competition for the Red Rose Award (from 1960), or the Festival of Student Singers and Song (from 1963). [...] Add to this the biggest holidays, mobilizing the whole student community, i.e. Festivals of Student Culture. [...] We are talking, then, about a huge phenomenon, difficult to grasp [...], a phenomenon of blurred, imprecise borders [...].18
Student Culture as an Activity...
creative groups and, finally, important animators of this environment, or people who contributed to the most important events on the Polish map of student culture. In the same volume, this phenomenon was characterized by Grzegorz Dziamski as follows:
The reason for this “blurriness” is the fact that as a historical phenomenon, student culture developed at the same time as a specific cultural current and as a social movement. On the one hand, the “student quality” was determined by the events, institutions or student clubs being linked to organizations such as the Polish Student Union (ZSP). It was also influenced by the fact that the creators and participants of this current were representatives of so-called academic youth, though not without exception: many artists, around whom student communities were gathered, were already well-recognized and professional in today’s terms. Dziamski mentions in this context even Stanisław Barańczak.19 One can also refer e.g. to the creators of the Theatre of the Eighth Day; the artists of Jerzy Grotowski’s Laboratory Theatre were an important community here (especially during the Wrocław Open Theatre Festival organized by Kalambur, a major student theatre centre).20 On the other hand, however, the student current was an alternative one, often developed on the basis of informal, non-institutional peer relations. It thus met the criteria of G. Dziamski, “Kultura studencka: poszukiwanie alternatywy”, in Kultura studencka. Zjawisko-twórcy-instytucje, op. cit., p. 12. 19 Ibidem, p. 13. 20 See e.g.: Sztuka otwarta. Wspólnota. Kreacja. Teatr, ed. A. Kamiński, Biuro Wydawnictw Akademickiego Ośrodka Teatralnego “Kalambur”, Wrocław 1977; B. Litwiniec, Teatr młody-teatr otwarty, Ossolineum, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk 1978. 18
[ 167 ]
Kultura studencka jako czynność...
i to ruchu rzeczywiście niebywale licznego. Jako fenomen pograniczny właśnie kultura studencka bywała zresztą przedmiotem licznych analiz już w trakcie funkcjonowania – analiz prowadzonych również z perspektywy naukowej, choć także publikacji autodefinicyjnych i autoidentyfikacyjnych. Do najważniejszych wypowiedzi, które ukonstytuowały w status kultury studenckiej jako odrębnego fenomenu społeczno-kulturowego i artystycznego należały bez wątpienia analizy Aldony Jawłowskiej21, Sławomira Magali22, Aleksandra Nalaskowskiego23, choć badań i publikacji – również tych, towarzyszących samym wydarzeniom kulturalnym – było swego czasu bardzo wiele24. Gdyby szukać teoretycznych koncepcji, dzięki którym da się wyjaśniać polską kulturę studencką okresu PRL-u i jako specyficzny obieg kulturowy, i jako ruch – należałoby przywołać na przykład socjologiczne koncepcje kultury: z jednej strony jej obszarowo-instytucjonalne rozumienie, proponowane na gruncie socjologii miasta przez Aleksandra Wallisa25, czy koncepcję drugiego układu kultury Antoniny Kłoskowskiej26. Z drugiej zaś przydatne byłyby właśnie rodzime definicje (i analizy) kontrkultury czy kultur alternatywnych. Takie ujęcie pozwala pokazać, że kultura studencka wymagała wytworzenia się formalnych sieci społecznych (a więc w jakimś sensie zinstytucjonalizowanych), a jednak zarazem była ważnym doświadczeniem generacyjnym, co decydowało o jej cześciowo oddolnym charakterze. W obu wypadkach jednak w oczywisty sposób związana była z miastami akademickimi i ze specyficznymi miejscami, ośrodkami, środowiskami, które dawało się zlokalizować na mapach tych miast. Rację ma jednak Edward Chudziński, gdy zwraca uwagę, że w tym kształcie, w którym rozpoznawano kulturę studencką właśnie jako ów historyczny fenomen, w warunkach już po 1989 roku coraz trudniej jest ją odnaleźć – i jako obieg, i jako ruch tak pojęta kultura studencka z czasem przestaje istnieć. Autor zwraca uwagę na kilka przyczyn. Po pierwsze to przemiany funkcjonowania samych uczelni wyższych i środowiska A. Jawłowska, Drogi kontrkultury, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1975. S. Magala, Polski teatr studencki jako element kontrkultury, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1988. 23 A. Nalaskowski, Sztuka obrzeży – sztuka centrum, Kolegium Otryckie, Warszawa 1986. 24 Por. na przykład bardzo obszerną bibliografię zgromadzoną w cytowanym tomie Kultura studencka. Zjawisko – twórcy – instytucje, która obejmuje między innymi publikacje organizacji studenckich (ZSP, SZSP), najważniejszych ośrodków i wydarzeń w kulturze studenckiej w Polsce, ale także opracowania krytyczne i badawcze. 25 Mam tu na myśli koncepcję kultury miejskiej Aleksandra Wallisa, przywoływaną w kontekście współczesnych przemian kultur miejskich przez Ewę Rewers: A. Wallis, Socjologia wielkiego miasta, PWN, Warszawa 1967; E. Rewers, Miejska przestrzeń kulturowa. Od laboratorium do warsztatu, w: Kulturowe studia miejskie. Wprowadzenie, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2014, ss. 26-27. 26 A. Kłoskowska, Socjologia kultury, wyd. 3, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2003. 21
[ 168 ]
22
line phenomenon, student culture was the subject of numerous ongoing analyses. They were carried out from a scientific perspective, although there were also self-definition and self-identification publications. The most important publications which contributed to the perception of the status of student culture as a separate socio-cultural and artistic phenomenon were undoubtedly texts by Aldona Jawłowska,21 Sławomir Magala22 and Aleksander Nalaskowski.23 However, at that time there were multiple studies and publications, including those accompanying the cultural events themselves24. If one were to search for theoretical concepts that would explain the student culture in Poland under communism as a unique culture current and a movement, one should mention, for example, the sociological concepts of culture. On the one hand, one should refer to its understanding in terms of the area it is associated with and the institutions it is linked to, proposed on the basis of urban sociology by Aleksander Wallis25 or Antonina Kłoskowska’s concept of a second culture setup.26 On the other hand, domestically developed definitions (and analyses) of counter-culture or alternative cultures would be useful. This approach allows us to show that student culture required the formation of formal (and thus in some sense institutionalized) social networks, yet it was also an important generational experience, which determined its partly bottom-up character. In both cases, however, it was clearly associated with academic cities and specific places, centres and communities that could be located on the maps of these cities. However, Edward Chudziński is right when he points out that student culture as a historical phenomenon is increasingly difficult to find after 1989 and that with time it would peter out as a current and as a movement. The author provides several reasons for the above. First of all, these include changes in the functioning of the universities and the A. Jawłowska, Drogi kontrkultury, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1975. S. Magala, Polski teatr studencki jako element kontrkultury, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1988. 23 A. Nalaskowski, Sztuka obrzeży – sztuka centrum, Kolegium Otryckie, Warszawa 1986. 24 See, for example, a very extensive bibliography of the aforementioned publication Kultura studencka. Zjawiska-twórcy-instytucje, which includes, among other publications of student organizations (ZSP, SZSP), the most important centres and events in student culture in Poland, but also critical and research studies. 25 I am referring to the concept of the urban culture of Aleksander Wallis, cited in the context of the contemporary changes of urban cultures by Ewa Rewers: A. Wallis, Socjologia wielkiego miasta, PWN, Warszawa 1967; E. Rewers, “Miejska przestrzeń kulturowa. Od laboratorium do warsztatu”, in: Kulturowe studia miejskie. Wprowadzenie, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2014, pp. 26-27. 26 A. Kłoskowska, Socjologia kultury, 3rd edition, Warszawa 2003.
Student Culture as an Activity...
a social movement, an extremely large movement at that. As a border-
21 22
[ 169 ]
Kultura studencka jako czynność...
akademickiego – zwłaszcza umasowienie szkolnictwa wyższego, które dokonywało się przez całą dekadę lat 90., by apogeum osiągnąć w pierwszej dekadzie XXI wieku27. Z oczywistych względów kategoria „młodzież akademicka” staje się mniej wyrazista – studenci zaczynają być bardzo liczną, ale jednocześnie niebywale zróżnicowaną grupą społeczną. Zmienia się jednak także stosunek do samego studiowania – częściej interpretowane i komunikowane jest ono jako etap w biografii zawodowej niż jako kolektywne doświadczenie pokoleniowe. Od początku procesów transformacji w Polsce popularyzuje się przy tym, choćby w mediach, bardzo pragmatyczny obraz tego etapu – studia mają przede wszystkim gwarantować pracę, wybór wykształcenia ma być podyktowany oszacowaniem szans na sukces – zawodowy, ekonomiczny itp. Zmiana sposobów studiowania – choćby podział na studia pierwszego i drugiego stopnia, zwiększona mobilność edukacyjna i zawodowa studentów – powoduje, że rozluźniają się związki zarówno z uczelnią jako instytucją, jak i ze środowiskiem rówieśniczym. W tym pierwszym wypadku ciekawy obraz sprawy dawały swego czasu choćby badania Doroty Pauluk nad „ukrytymi programami” (hidden curriculum)28 polskiego kształcenia akademickiego w warunkach kolejnych reform, ale także w ramach procesu neoliberalizacji uniwersytetu (a więc zbliżania się form organizacyjnych życia akademickiego do modelu rynkowego), biurokratyzacji procesu kształcenia oraz w kontekście wkraczania nowych technologii i systemów medialnych do jego organizacji29. Pauluk rekonstruuje więc na przykład na podstawie wywiadów dotyczących doświadczeń codziennych „nową hierarchię akademicką” w potocznym wyobrażeniu studentów. Zgodnie z nią kolejne szczeble uniwersyteckiego świata stanowią studenci, pracownicy administracji, wykładowcy, ale na szczycie hierarchii znajduje się zdepersonalizowany, zapośredniczony medialnie system USOS30. Innym wnioskiem z badań Pauluk nad codziennym doświadczeniem rzeczywistości akademickiej okazuje się indywidualizacja samego studiowania, osłabienie wewnątrzgrupowych relacji (lub nawiązywanie ich z czysto pragmatycznych powodów – pomoc w nauce raczej, wymiana materiałów niż wspólne życie towarzyskie, aktywność społeczna i twórcza)31. Równie pragmatyczne powody – budowanie CV atrakcyjnego z punktu widzenia przyszłych pracodawców – stoją za angażowaniem się na przykład w działalność Por. dane na temat wzrostu liczby studentów GUS i POLon, opracowane przez MNiSW za lata 1990/19991 – 2011/2012, Szkolnictwo wyższe w Polsce, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Warszawa 2013, ss. 5-6. 28 D. Pauluk, Ukryte programy uniwersyteckiej edukacji. Doświadczenia studentów pedagogiki, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2016. 29 D. Pauluk, Współczesny uniwersytet w potocznych doświadczeniach studentów, „Teraźniejszość – Człowiek – Edukacja” t. 19, 3(75)/2016, ss. 183-196. 30 Tamże, s. 188. 31 Tamże, ss. 192-193.
[ 170 ]
27
becomes less clear-cut; students start to be a very large and extremely diverse social group. However, the attitude to studying is also changing: it is more often interpreted and communicated as a stage of a professional biography than as a collective generational experience. Since the beginning of the transformation processes in Poland, a very pragmatic picture of this stage was popularized, also in the media: a university diploma was
Student Culture as an Activity...
entire academic community, especially the massification of higher education throughout the 1990s, reaching its apogee in the first decade of the 21st century.27 For obvious reasons, the category of “academic youth”
primarily supposed to guarantee employment and the choice of education was thus to be based on the estimation of chances for professional and economic success. Changing the ways of studying, such as the division into first- and second-degree studies, increased student’s educational and professional mobility loosen the ties with both the university as an institution and the fellow-students. In the first case, an interesting picture of the case was presented in e.g. Dorota Pauluk’s research on so-called hidden curricula28 of Polish academic education in the course of successive reforms, but also as part of the university’s neoliberalization process (when the organizational forms of academic life started to approach the market model), bureaucratisation of the educational process and in the context of new technologies and media systems entering its organization29. For example, on the basis of interviews concerning everyday experiences, Pauluk reconstructs a “new academic hierarchy” as students perceive it. Accordingly, the successive rungs of the hierarchic ladder are occupied by students, administration staff and lecturers, but at the top of the hierarchy there is the depersonalized, media-mediated USOS system.30 Another conclusion from Pauluk’s research on everyday experience of academic reality turns out to be the individualization of studying itself, the weakening of peer relationships (or maintaining them for purely pragmatic reasons, such as help in learning and an exchange of learning materials rather than socializing and joint social and creative activities).31 Similar pragmatic reasons – building a resume that is attractive from the point of view of future employers – underpin engagement in, for example, See GUS and POLon data on the increase in the number of students, compiled by the Ministry of Science and Higher Education for the years 1990/19991 – 2011/2012, Szkolnictwo wyższe w Polsce, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Warszawa 2013, pp. 5-6. 28 D. Pauluk, Ukryte programy uniwersyteckiej edukacji. Doświadczenia studentów pedagogiki, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2016. 29 D. Pauluk, “Współczesny uniwersytet w potocznych doświadczeniach studentów”, Teraźniejszość – człowiek – edukacja, vol. 19, no. 3(75)/2016, pp. 183-196. 30 Ibidem, p. 188. 31 Ibidem, pp. 192-193. 27
[ 171 ]
Kultura studencka jako czynność... [ 172 ]
organizacji studenckich32. W efekcie uczelnia przestaje być postrzegana przez studentów jako całość, a przede wszystkim jako społeczność dysponująca odrębną, specyficzną dla siebie i wyróżnialną kulturą. To oczywiście obraz – choć w wypadku wspominanych badań poparty materiałem empirycznym – uogólniony, od którego nadal znajdziemy liczne wyjątki, a jednak świadczy on dobrze zarówno o pewnej zmianie samego modelu studiowania w ostatnich dwóch dekadach, jak i o zmieniających się postawach i priorytetach studentów, które powodują, że kultura studencka jako odrębny obieg i ruch nie ma już szans się wytworzyć. Na aktywność twórczą studentów wpływa także zmiana modelu kariery zawodowej (w tym także twórczej), która już niekoniecznie musi być powiązana ze środowiskiem studenckim i instytucjami akademickimi, na co z kolei zwracał uwagę Chudziński33. Przemiany pola sztuki w ogóle, komercjalizacja, a zarazem profesjonalizacja, która następuje zarówno wewnątrz świata sztuki, jak i na przykład w mediach powodują, że form prezentacji i upowszechniania własnej twórczości jest wiele i nie są już one uzależnione od półprofesjonalnych inicjatyw studenckich. Radykalną zmianę przynoszą tu z sobą także nowe media, a poważne przeobrażenia jakościowe i ilościowe, jeśli chodzi o komunikowanie własnej aktywności, również twórczej, przynoszą z sobą także media mobilne i społecznościowe. Wreszcie ostatni aspekt, który warto w tym kontekście przywołać, to różnicowanie się stylów życia wśród studentów, z których część wcale nie jest już powiązana z etosem „młodej inteligencji”. Wpływ na to zróżnicowanie ma z kolei bez wątpienia demokratyzacja, ale i komercjalizacja studiowania. Jednym z ćwiczeń wstępnych, proponowanych studentom w ramach warsztatów, było opracowanie mapy kultury studenckiej w Poznaniu. W wypadku słuchaczy I roku, z których większość zaczyna dopiero swoje funkcjonowanie i w środowisku uniwersytetu, i w społeczności studenckiej mapa ta miała stanowić przede wszystkim narzędzie rozpoznawcze (umożliwić zorientowanie się w środowisku, którego dotyczyć mają dalsze etapy ich pracy). Do pewnego stopnia jednak tworzenie mapy (zarówno topograficznej, jak i mentalnej) było także narzędziem diagnostycznym. Chodziło więc o zobrazowanie, co uczestnicy projektu uważają za element kultury studenckiej, a co nie. Zadaniem każdego ze studentów było przygotowanie listy pięciu miejsc/podmiotów/ wydarzeń, a następnie – już w grupie – uporządkowanie tej listy według kategorii ogólniejszych, zaproponowanych przez cały zespół. Kolejny krok stanowiła wizualizacja relacji między tymi kategoriami na mapach mentalnych, a wreszcie utworzenie rankingu miejsc (od najbardziej do najmniej studenckich) i umieszczenie tych uznanych za najbardziej Tamże. E. Chudziński, Wprowadzenie, s. 7.
32 33
to be perceived by students as a whole and above all as a community with a separate, distinctive and unique culture. This is, of course, a generalized picture – although in the case of the aforementioned research, supported by empirical material. There are then numerous exceptions, and yet it shows well the change of the study model itself in the last two decades as well as the students’ changing attitudes and priorities which prevent student culture to develop as a separate current and movement. The creative activity of students is
Student Culture as an Activity...
the activities of student organizations.32 As a result, the university ceases
also affected by the change of the professional (including creative) career model, which does not necessarily have to be related to the student community and academic institutions, an observation made by Chudziński.33 The transformations of the field of art in general, commercialization and, at the same time, professionalization, which takes place both inside the world of art and in the media multiply the forms of presentation and dissemination of one’s own creative projects, which are no longer dependent on semi-professional student initiatives. A radical change is moreover brought about by the new media. Serious qualitative and quantitative transformations in terms of communicating one’s own activity, including creative endeavours, are due to mobile and social media. Finally, the last aspect which is worth mentioning in this context, is also the differentiation of lifestyles among students, some of which are no longer related to the ethos of the “young intelligentsia”. Both the democratization and the commercialization of studying undoubtedly influence this differentiation. One of the initial exercises proposed to students as part of the workshop was to create a student culture map in Poznań. In the case of first-year students, most of whom are just starting their operation in the university and in the student community, this map was to be primarily a reconnaissance tool (to enable orientation in the environment to be addressed during the further stages of their work). To some extent, however, the creation of the map (topographic as well as mental) was also meant as a diagnostic tool. The idea was to illustrate what the project participants consider as an element of student culture and what they do not see it as such. The task of each student was to prepare a list of five places / entities / events, and then – already in the group – to organize the list according to more general categories, proposed by the whole team. The next step was to visualize the relationship between these categories on mental maps, and finally to create a ranking of places (from the most to the least student-oriented) and mark those recognized as the most
33
[ 173 ]
Ibidem. E. Chudziński, “Wprowadzenie”, op. cit., p. 7.
32
Kultura studencka jako czynność...
reprezentatywne dla kultury studenckiej na mapie Poznania34. Spośród pięciu wstępnych propozycji studenci mieli także wybrać jedno z miejsc i sfotografować je za pomocą urządzenia mobilnego (z użyciem, według uznania, wszelkich możliwości, jakie daje fotografia mobilna, łącznie z zastosowaniem filtrów i aplikacji do obróbki zdjęcia). Co ważne w tym miejscu, pośród kilkudziesięciu propozycji, które znalazły się na listach wszystkich grup, pojawiały się dobrze rozpoznane instytucje kultury i instytucje artystyczne (CK Zamek, poznańskie teatry), kluby studenckie i klubokawiarnie, biblioteki uniwersyteckie i publiczne, ale także organizacje pozarządowe oraz wydarzenia i festiwale. Poza kulturą klubową i bibliotekami studenci jednak nie potrafili wskazać żadnej instytucji kultury czy wydarzenia, które byłyby związane wyłącznie ze środowiskami studenckimi (wśród wydarzeń tylko Juwenalia spełniały ich zdaniem te kryteria, choć jest to wydarzenie komercyjne, produkowane przez zewnętrzne agencje na zlecenie samorządów studenckich). Wskazywali jednak na takie miejsca, w których obecność studentów jest bardziej widoczna. Co więcej, ich propozycje obejmowały raczej przykłady miejsc, w których można spędzić czas niż takich, w których podejmuje się określone aktywności (pojawiły się więc na przykład Targi Poznańskie ze względu na organizowane tam koncerty i otwarte imprezy), inicjatywy wielotematyczne, w których uspołecznienie łączy się z uczestnictwem w koncertach, spotkaniach, warsztatach (KontenerART) lub wydarzenia „wielozmysłowe”35, w których życie towarzyskie, rozrywka, konsumpcja łączą się ze słuchaniem muzyki czy oglądaniem filmów. Trzeba jednak zauważyć, że praktyki powiązane ze stylem życia zdecydowanie przeważają nad praktykami artystycznymi (wśród przykładów pojawiały się na przykład targi śniadaniowe, festiwale food-trucków, kilkukrotnie wskazywano na poznański Nocny Targ Towarzyski). Wreszcie: wymieniano także miejsca sportu i rekreacji (Fabryka Formy, Termy Maltańskie) oraz przestrzenie otwarte (parki i tereny zielone). Ważne były też kategoryzacje przykładów proponowane na mapach mentalnych, te bowiem właściwie w ogóle nie obejmowały na przykład podziału kultury artystycznej na dziedziny (a wręcz na kilku mapach „sztuka” i „nauka” były wspólną kategorią, w ramach której umieszczano zarówno przestrzenie uniwersyteckie, jak i instytucje kultury i wydarzenia artystyczne). Obok „nauki” i „sztuki” pojawiały się jednak również takie kategorie, jak „rozrywka”, „rekreacja”, „czas wolny”, „jedzenie i picie”, „plener”, „świeże powietrze” – wizualnie przedstawiane najcześciej jako równorzędne względem Przykłady map mentalnych oraz fotografie miejsc znajdują się na stronie internetowej projektu „Mobilność”. 35 T. Szlendak, Wielozmysłowa kultura iwentu. Skąd się wzięła, czym się objawia i jak w jej ramach ocenić dobra kultury?, „Kultura Współczesna” 4(66)/2007, ss. 80-97.
[ 174 ]
34
initial proposals, the students were also asked to choose one of the sites and photograph it using a mobile device (including, at their discretion, all the possibilities offered by mobile photography, such as the use of filters and photo processing applications). What is important here – among the dozens of proposals that were included in the lists of all groups, there were well-recognized culture and art institutions (Zamek Culture Centre, Poznań theatres), student clubs and club-cafés, university and public li-
Student Culture as an Activity...
representative of student culture on the map of Poznań.34 Among the five
braries, but also non-governmental organizations, events and festivals. Apart from club culture and libraries, however, students were unable to identify a cultural institution or event that would be associated only with student communities (only a student feast [Juwenalia] met the criteria among the events, although this is a commercial event, produced by external agencies commissioned by students’ self-governments). Still, they pointed to places where the presence of students is more visible. What’s more – their proposals included examples of places where you can spend time rather than those in which specific activities are undertaken (therefore, for example, they mentioned the Poznań Fair, due to concerts and open events organized there), multifaceted initiatives in which socialization is combined with participation in concerts, meetings, workshops (KontenerArt) or “multi-sensory” events35 in which social life, entertainment and consumption are combined with listening to music or watching movies. It should be noted, however, that lifestyle-related practices outweigh artistic practices (examples include food markets, food truck festivals; the Poznań Night Social Market was pointed to a few times). Finally: places of sport and recreation were also mentioned (Fabryka Formy fitness club, Maltańskie Termy swimming complex) and open spaces (parks and green areas). The categorizations of the examples proposed on the mental maps were also important, because in fact they did not include at all e.g. the division of artistic culture into domains (actually on several maps art and science were a joint category, in which both university premises and cultural institutions and artistic events were grouped). In addition to “science” and “art,” there were also categories such as “entertainment,” “recreation,” “free time,” “food and drink,” “open air,” “fresh air” – visually presented most often as equivalent to participation Examples of mental maps and photographs of places can be found on the Mobility project website. 35 T. Szlendak, “Wielozmysłowa kultura iwentu. Skąd się wzięła, czym się objawia i jak w jej ramach ocenić dobra kultury?”, Kultura Współczesna, no. 4(66)/2007, pp. 80-97. 34
[ 175 ]
Il. 1. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza / Fig. 1. Adam Mickiewicz University
Il. 2. Duża Scena UAP / Fig. 2. Duża Scena (UAP Gallery), fot. Julia Sempołowicz
[ 176 ]
Il. 3. Pod Filarem / Fig. 3. Bistro Pod Filarem, fot. Łukasz John
uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych. Ten nieco „wszystkożerny”36 sposób rozumienia kultury miał swoje odzwierciedlenie także w fotografiach, na których obok instytucji ikonicznych dla poznańskiego życia kulturalnego (CK Zamek, Teatr Wielki), znajdowały się multipleksy, galerie handlowe (zwłaszcza Stary Browar), wnętrza klubów i klubokawiarń, ale też na przykład siłowni. To, wstępne rozpoznanie, którego celem było zmapowanie pierwszych skojarzeń z hasłem „kultura studencka”, oczywiście nie pozwala na formułowanie jakichkolwiek generalizacji. Pozwala jednak poddać pod dyskusję kilka kluczowych właściwości tego, jak studenci dziś rozumieją ten fenomen. Po pierwsze, aktywność kulturalna studentów rozumiana była w tych przykładach raczej przez pryzmat uczestnictwa odbiorczego, a wręcz konsumpcji kulturalnej (korzystanie z usług), a więc wbrew bardzo popularnemu dziś w obiegu kultury instytucjonalnej i artystycznej dyskursowi partycypacji. Po drugie, praktyki artystyczne stanowiły tylko jedną z kilku kategorii, stawianą na równi z pozostałymi i traktowaną jako element codzienności czy stylu życia. Po trzecie, studenci przeważnie nie posługiwali się w uzasadnieniach swoich wyborów tradycyjnymi hierarchami kulturowymi, zgodnie z którymi pewne kategorie dałoby się przyporządkować na przykład do praktyk kultury elitarnej i popularnej. Wreszcie duży problem stanowiło uznanie własnego uczestnictwa w różnych praktykach jako powiązanego z samym faktem studiowania – podstawowe kryterium studenckości stanowi to, że jestem studentką/studentem i biorę w czymś udział, ale już nie to, że są to miejsca, podmioty czy wydarzenia reprezentatywne dla studentów jako grupy. Rankingi miejsc „studenckich” i „niestudenckich” opierały się przeważnie na kryterium, jakim było to, że w konkretnym miejscu „widuje się studentów”, choć ta widoczność wcale nie musiała być wyraźna. Większość przywoływanych przykładów zlokalizowana była w centrum miasta lub w dzielnicach, w których poznańscy studenci chętniej mieszkają lub spędzają czas wolny (na przykład Jeżyce), co mogłoby potwierdzać obszarowo-instytucjonalną definicję kultury miejskiej, a jednak zróżnicowanie przykładów, słaby związek tych przykładów z instytucjonalną strukturą uniwersytetów (na przykład kluby i klubokawiarnie to dziś prawie wyłącznie miejsca komercyjne) pozwalają przypuszczać, że chodzi raczej o centrum miasta w ogóle jako główną przestrzeń życia wielkomiejskiego niż o centrum definiowane przez pryzmat sieci miejsc i instytucji dawnej kultury studenckiej (kluby, akademiki, sale teatralne, budynki wydziałów łączące się w rozpoznawalną infrastrukturę uczelnianą). Uniwersytet, inne uczelnie i ich obiekty wcale nie wyróżniały się na tych mapach i nie tworzyły zintegrowanego obszaru w centrum miasta, przeciwnie – miejsca „uniwersyteckie” R. A. Peterson, Understanding audience segmentation: From elite and mass to omnivore and univore, „Poetics” 21(4)/1992.
36
in so-called cultural events. This somewhat “omnivorous”36 way of understanding culture was also reflected in the photographs, which apart from the iconic institutions of the culture life of Poznań (Zamek Culture Centre, Wielki Theatre), included multiplexes, shopping malls (especially Stary Browar-Old Brewery), clubs and cafés, and e.g. gyms. This initial diagnosis, the purpose of which was to map out the first associations with the slogan “student culture,” obviously does not allow us to formulate any generalizations. However, it facilitates a discussion of a few key features of how students understand this phenomenon today. First of all, the cultural activity of students tended to be understood in these examples through the prism of recipient participation, or even cultural consumption (use of services) and thus against the very popular discourse of participa-
Il. 4. Centrum Kultury Zamek / Fig. 4. Zamek Culture Centre, fot. Marta Ratajewska
tion in the current of institutional and artistic cultures. Secondly, artistic practices were only one of several categories, treated an equal footing with others and seen as an element of everyday life or lifestyle. Thirdly, to justify their choices students did not usually follow the traditional cultural hierarchy, according to which certain categories could be attributed to e.g. practices of elite and popular culture. Finally, the major problem was the recognition of one’s own participation in various practices as related to the very fact of studying; the basic criterion for the “student quality” is that I am a student and I take part in something rather than there are places, entities or events representative of students as a group. The rankings of “student” and “non-student” venues were mostly based on the criterion of “students being seen” in a specific place, although this visibility did not have to be very conspicuous. Most of the examples cited were located
Il. 5. / Farby / Fig. 5. Paints, fot. Mateusz Piątkowski, Wojciech Filipowicz
in the city centre or in districts where Poznań students are more likely to live or spend their leisure time (e.g. Jeżyce). This would confirm the regional-institutional definition of urban culture. Yet the differentiation of examples, the insufficient connection of these examples with the institutional university structure (e.g. clubs and club-cafés are now almost exclusively commercial venues) allows us to assume that what is at stake here is the city centre as the principal urban space rather than a centre defined by the network of places and institutions of the former student culture (clubs, dormitories, theatres, university faculty buildings merging into a recognizable university infrastructure). The universities and their infrastructure did not stand out on these maps at all and did not form an integrated area in the city centre. On the contrary, “university” places
Il. 6. Międzynarodowe Targi Poznańskie / Fig. 6. Poznań International Fair, fot. Paula Jakubiak
were represented quite selectively and knowing them did not reflect the actual network of university facilities in the centre of Poznań. The Morasko [ 177 ]
R. A. Peterson, “Understanding audience segmentation: From elite and mass to omnivore and univore”, Poetics, 1992, no. 21(4).
36
Kultura studencka jako czynność...
reprezentowane były dość wybiórczo, a ich znajomość nie oddawała tego, jak faktycznie wygląda sieć obiektów uczelnianych w centrum Poznania. Jedynym obszarem wyróżnionym jako typowo uniwersytecki był z kolei kampus Morasko – usytuowany na peryferiach miasta. Ten zaś kojarzony był raczej z aktywnością sportową niż „kulturalną”, a już na pewno nie z całością „życia studenckiego” w mieście37. Przykład ten pokazuje także, że to, co stanowiło o specyfice studenckiego obiegu kulturowego w jego wariancie historycznym, a więc jego rozwijanie się wokół konkretnych dziedzin praktyki artystycznej, także nie ma już dziś zastosowania. Studenci nie uprzywilejowują w swoim rozumieniu kultury studenckiej własnej twórczości. Samo pojęcie twórczości bliższe jest zresztą dyskursowi kreatywności38 niż wiązane z praktykami wyłącznie artystycznymi w bardziej tradycyjnym sensie – wśród fotografowanych w projekcie przykładów wiązanych z własną aktywnością twórczą pojawiały się często praktyki związane z oddolnym designem (urządzanie mieszkań studenckich) czy modą, a samo fotografowanie czy filmowanie traktowane było raczej użytkowo niż artystycznie, a więc przez pryzmat jego funkcji towarzyskich i możliwości szybkiego udostępniania w sieci. Spowodowało to, że na potrzeby projektu trzeba było znacznie poszerzyć zakres pojęcia „kultura”, włączając weń te elementy doświadczenia studentów, które uznawali oni za specyficzne dla własnego funkcjonowania w mieście. Kulturę studencką definiowali więc raczej globalnie, z uwzględnieniem wszystkich aspektów życia (praca, uczenie się, czas wolny, rozrywka, życie towarzyskie, zainteresowania i pasje), choć pozycję zdecydowanie uprzywilejowaną zajmowały styl życia i konsumpcja39.
3. Życie studenckie i rekonstruowanie miasta. Pole praktyk Zróżnicowanie gustów, preferencji i stylów życia skłaniałoby więc do tego, by współczesną kulturę studencką interpretować już jako przykład jednej z wielu kultur miejskich40, ściśle przy tym splecioną z innymi, Kampus Morasko oczywiście obejmuje dziś infrastrukturę kilku wydziałów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, ale nie ma tam np. akademików, rozbudowanej sieci usług (w tym usług czasu wolnego oraz przestrzeni aktywności kulturalnej), dlatego nie spełnia kryteriów typowego kampusu-miasteczka uniwersyteckiego w miastach zachodnich. 38 Chodzi oczywiście o to, jak pojęcie kreatywności zostało zastosowane na potrzeby badań nad miastami (na przykład przez Richarda Floridę), ale także jak stosowane było w opisie „sektorów kreatywnych”. 39 Trzeba pamiętać, że w toku studiów, zwłaszcza w wypadku części studentów kulturoznawstwa, sytuacja ta zmienia się w miarę, jak sami coraz aktywniej angażują się na przykład w wolontariat i działalność organizacji pozarządowych, a wreszcie zaczynają już półprofesjonalną lub profesjonalną współpracę na przykład z instytucjami kultury w mieście. 40 E. Rewers, Miejska przestrzeń kulturowa..., s. 30.
[ 178 ]
37
as a typical university campus. It was associated with sports rather than with “cultural” activities and certainly not with the entire “student life” in the city.37 This example also shows that the specific elements of student culture current in its past, i.e. its development around specific fields of artistic practice, are no longer applicable today. Students do not see their own creativity as privileged student culture. The very notion of creativity is closer to the discourse of creativity38 than related to solely artistic
Student Culture as an Activity...
campus, located on the outskirts of the city, was the only area recognised
practices in a more traditional sense. The examples of the students’ own creative endeavours as presented in photographs often featured practices related to bottom-up design (furnishing students’ flats) or fashion, and the photographs or films themselves were treated as documentary rather than artistic, i.e. seen through the prism of their social functions and their being able to be quickly shared online. This meant that for the purposes of the project, the concept of “culture” had to be significantly broadened to include elements of the experience of students which they considered to be specific to their own functioning in the city. Thus, student culture was defined rather globally, taking into account all aspects of life (work, learning, free time, entertainment, social life, interests, and passions), although the most privileged positions were occupied by lifestyle and consumption.39
3. Student life and reconstruction of the city. Field of practice The diversification of tastes, preferences and lifestyles would therefore encourage an interpretation of contemporary student culture as an example of one of many urban cultures,40 closely intertwined and blended with others and thus not clearly generating an autonomous current, being strongly internally divergent. Its “urban” nature is determined by the The Morasko campus is currently inclusive of the infrastructure of a few faculties of Adam Mickiewicz University but there are no students’ halls of residence there and no extended service network (incl. leisure services and cultural activity venues). Therefore, it does not meet the criteria of a typical Western campus. 38 Of course, this is how the concept of creativity has been applied to the needs of urban research (e.g. by Richard Florida), but also how it was used in the description of the so-called creative sectors. 39 Of course, it must be remembered that in the course of studies, especially in the case of some students of Culture Studies, this situation changes as they become more and more actively involved in, for example, volunteering and the activities of non-governmental organizations, and when they finally begin semiprofessional or professional cooperation with e.g. institutions of culture in the city. 40 E. Rewers, “Miejska przestrzeń kulturowa”, op. cit., p. 30. 37
[ 179 ]
Kultura studencka jako czynność...
a więc niewytwarzającą w sposób wyrazisty autonomicznego obiegu, a zarazem silnie wewnętrznie zróżnicowaną. O jej „miejskim” charakterze decyduje to, że na znaczeniu tracą przedsięwzięcia i przestrzenie związane z samym studiowaniem, zdecydowanie zyskują je zaś instytucje, inicjatywy i wydarzenia kojarzone szeroko z czasem wolnym i aktywnością kulturalną w mieście w ogóle. Trudno jednak we wskazaniach studentów wychwycić preferencje dominujące czy aktywności dystynktywne. W konsekwencji zjawisko kultury studenckiej należałoby, być może, interpretować raczej w kategoriach federacji subkultur (według propozycji Barbary Fatygi)41 czy wręcz federacji neoplemion42: małych grup, wytwarzających się wokół wspólnych upodobań, gustów, postaw i nastawień afektywnych. Taką interpretację osłabia jednak zdecydowanie fakt, że wybory indywidualne w dyskusjach studentów były zdecydowanie wyżej waloryzowane niż grupowe, a podkreślanie autonomii wyboru stawało się nierzadko ważniejsze niż aspekt identyfikacji z jakąkolwiek „niszą” w obrębie szerzej pojętej, wspólnej wszystkim kultury studenckiej. „Studenckość” częściej stawiana była jako modalność – własność jakiegoś działania, a nie wskaźnik przynależności. Chodziło więc raczej o czynność – o robienie czegoś na studencki sposób, przy czym praktyki wykonywane na ów studencki sposób dostępne były nie tylko studentom jako grupie zamieszkującej miasto. Chodziło więc o specyficzny, studencki sposób praktykowania w odniesieniu do form aktywności, które dostępne są także innym (czy wręcz wszystkim), którzy żyją w mieście. Z tego powodu w projekcie postanowiliśmy sięgnąć właśnie do zaplecza teoretycznego, które w kategoriach praktyki pozwalają analizować czynności kulturowe. Szerzej o tym rozumieniu praktyk kulturowych i ujmowaniu kultury z perspektywy praktycznej wspominamy w jednym z haseł zaproponowanych na potrzeby projektu „Mobilność”43. W tym miejscu warto zasygnalizować tylko, że tradycja ujmowania i definiowania kultury z perspektyw praktyki (lub praxis) ma dość rozległe i historycznie dobrze ugruntowane zaplecze teoretyczne w różnych odmianach teorii kultury (od materialistyczno-kulturowych po fenomenologiczno-hermeneutyczne), w różnych dziedzinach badań kulturowych (antropologia kulturowa, socjologia kultury, kulturoznawstwo i studia kulturowe) oraz w różnych nurtach XX-wiecznej humanistyki. Dziś badania kultury z perspektywy koncepcji praktyki popularyzują się również ze względu na to, że pozwalają Por. definicja „federacji subkultur” na stronie Obserwatorium Żywej Kultury: B. Fatyga, „Kultura”, http://ozkultura.pl/wpis/112/5 [12.11.2017]. 42 Chodzi oczywiście o koncepcję Michela Maffesolego. Zob. M. Maffesoli, Czas plemion. Schyłek indywidualizmu w społeczeństwach ponowoczesnych, przeł. M. Bucholc, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2008. 43 A. Skórzyńska, Praktyki miejskie, http://kulturymobilne.pl/slownik/?subpage=1 [12.11.2017].
[ 180 ]
41
ing their importance, while institutions, initiatives and events associated with free time and cultural activity in the city in general are becoming increasingly popular. It is difficult, however, to capture preferences of dominant distinctive activities in the students’ indications. As a consequence, the phenomenon of student culture should perhaps be interpreted in terms of a federation of subcultures (after Barbara Fatyga)41 or even a federation42 of neo-tribes: small groups created around common tastes, attitudes and affective moods. However, such an interpretation is undoubt-
Student Culture as an Activity...
fact that the projects and spaces associated with studying itself are los-
edly weakened by the fact that individual choices in students’ discussions were far higher valorised than in group discussions, and emphasizing the autonomy of choice was often more important than the aspect of identification with any “niche” within the wider, shared student culture. “Student quality” was more often shown as a modality, a property of some action rather than an affiliation indicator. The focus, then, was on the activity, on doing something “the student way”, where the “student-like” practices for a particular performance of an action were available not only to students as a group living in the city. At stake was therefore a specific, student way of practicing activities that are also available to other (or even all) people who live in the city. For this reason, in the project we decided to draw on a theoretical background, which allowed us to analyse cultural activities in terms of practice. We focus at length on this understanding of cultural practices and the recognition of culture from a practical perspective in one of the entries proposed for the needs of the Mobility project.43 At this point, it is worth pointing out that the tradition of recognizing and defining culture from the perspective of practice (or praxis) has a fairly extensive and historically well-established theoretical background in various forms of cultural theory (from materialistic-cultural to phenomenological-hermeneutic), in various fields of cultural research (cultural anthropology, cultural sociology, culture studies) and in various trends in 20th-century humanities. Today, the studies of culture from the perspective of the concept of practice are gaining in popularity also because they allow us to shed new light on cultural activities that change rapidly with the attendant changes in the See the definition of a federation of subcultures on the website of the Observatory of Living Culture: B. Fatyga, Kultura, http://ozkultura.pl/wpis/112/5 [12.11.2017]. 42 This is, of course, the concept of M. Maffesoli. M. Maffesoli, Czas plemion. Schyłek indywidualizmu w społeczeństwach ponowoczesnych, trans. Marta Bucholc, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2008. 43 A. Skórzyńska, Praktyki miejskie, http://kulturymobilne.pl/slownik/?subpage=1 [12.11.2017]. 41
[ 181 ]
Kultura studencka jako czynność...
stawiać w nowym świetle działania i czynności kulturowe, zmieniające się gwałtownie także pod wpływem przemian materialnego otoczenia ludzkiej aktywności, zmian środowiskowych, technologicznych, komunikacyjnych itp. Z tego względu na potrzeby projektów studenckich zaproponowaliśmy raczej obserwowanie, dokumentowanie i analizowanie kultury studenckiej nie jako wyróżnialnego na tle innych miejskich kultur, ale pojętego całościowo sposobu życia (a więc nie w kategoriach kultury pojętej „antropologicznie”), lecz jako sieci zróżnicowanych praktyk, w odniesieniu do których można dostrzec ów specyficzny, studencki sposób wykonania (praktykowania). Wśród praktyk uznanych przez uczestników projektu za najważniejsze, a więc warte w pierwszej kolejności zainteresowania, pojawiły się więc: zamieszkiwanie, praca i dorabianie, praktyki czasu wolnego i towarzyskość, sztuka i autoekspresja, aktywizm (wolontariat, zaangażowanie społeczne)44. Łącznie te rodzaje praktyk stanowić miały o wyróżniającym się sposobie życia studentów w mieście, choć żadna z nich nie jest zarezerwowana wyłącznie dla tej grupy. Nie ma w niniejszym raporcie miejsca na szersze omówienie właściwości działań społecznych tak, jak stawiane były one w obszarze teorii humanistycznych i społecznych, które możemy uznawać za filozofie praxis czy teorie praktyk – od tradycji filozofii marksowskiej, zwłaszcza w wersji Antonio Labrioli i Antonio Gramsciego, koncepcje działania rozwijane w pragmatyzmie amerykańskim, po antropologię refleksyjną Pierre’a Bourdieu czy interpretatywną w wariancie Marshalla Sahlinsa na przykład45. Warto jednak zwrócić uwagę, że wszystkie te tradycje wracają dziś w koncepcjach, które starają się wychwycić coś, co Tim Ingold wiązał ze zdolnością rozumienia „człowieka jako czasownika”46, a na polskim gruncie Ryszard Nycz rozwijał jako propozycję ujmowania „kultury jako czasownika”47, a więc nie istotowo ani nawet przez pryzmat uznawania jakiegoś wymiaru rzeczywistości społecznej jako kulturowego (w odróżnieniu od innych wymiarów rzeczywistości, na przykład świadomość versus biologiczność), lecz jako „sposób robienia czegoś”. „Kulturowe” oznaczałoby tyle, co wykonywane w określony sposób48, lecz zarazem wykonywane dlatego, że wymaga uczenia (jest nabywane), podzielane (uspołecznione), wiązane z określonymi formami wiedzy, sposobami Por. podział praktyk na kategorie na stronie internetowej projektu „Mobilność”: http://kulturymobilne.pl/projekt/ [12.11.2017]. 45 Więcej piszę na ten temat w: A. Skórzyńska, Praxis i miasto... 46 T. Ingold, Człowiek to czasownik, „Autoportret” 4/2014. 47 R. Nycz, Nowa humanistyka w Polsce: kilka bardzo subiektywnych obserwacji, koniektur, refutacji, „Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja” 1/2017. 48 Bliskie jest to więc propozycji Marka Krajewskiego. Por. M. Krajewski, W kierunku relacyjnej koncepcji uczestnictwa w kulturze, „Kultura i Społeczeństwo” 1/2013, ss. 29-67.
[ 182 ]
44
communication transformations, etc. For this reason, for the purposes of the student projects, we proposed observing, documenting and analysing student culture not as a distinctive lifestyle compared to other urban cultures (and therefore not in terms of “anthropologically” understood culture), but as networks of diverse practices marked by a specific, student way of their performing (practicing). The practices recognized by the project participants as of vital impor-
Student Culture as an Activity...
material environment of human activity, environmental, technological and
tance, and therefore worth being interested in the most, were as follows: accommodation, work and making extra money, free time practices and sociability, art and self-expression, activism (volunteering, community involvement).44 In total, these types of practices were supposed to mark a distinctive way of life of students in the city, although none of them is reserved exclusively for the student group. There is no place in this report for a broader discussion of the properties of social activities as they have been addressed by humanistic and social theories which we can consider as praxis philosophies or theories of practices – from the tradition of Marxist philosophy, especially in the Labriola and Gramsci versions, concepts of action developed in American pragmatism to Pierre Bourdieu’s relational anthropology or interpretative anthropology of Marshall Sahlins, for example.45 It is worth noting, however, that all these traditions are coming back today in concepts that try to capture something that Tim Ingold associated with the ability to understand “man as a verb”46 and that was developed in Poland by Ryszard Nycz as an offer to include “culture as a verb”,47 and therefore not in essence or even through the prism of recognizing a dimension of social reality as cultural (in contrast to other dimensions of reality, e.g. consciousness vs. the biologic), but as a “way of doing something”. “Cultural” would mean as much as performed in a certain way,48 but at the same time performed because it requires learning (is acquired), shared (socialized), associated with specific forms of knowledge, ways of thinking, and attributed
See the division of practices into categories on the Mobility project website: http://kulturymobilne.pl/projekt/ [12.11.2017]. 45 I write more about this subject in A. Skórzyńska, Praxis i miasto. Ćwiczenie z kulturowych badań angażujących, op. cit. 46 T. Ingold, “Człowiek to czasownik”, Autoportret, no. 4/2014. 47 R. Nycz, “Nowa humanistyka w Polsce: kilka bardzo subiektywnych obserwacji, koniektur, refutacji”, Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja, no. 1/2017. 48 It is therefore close to the proposal put forth by M. Krajewski, cf.: M. Krajewski, “W kierunku relacyjnej koncepcji uczestnictwa w kulturze”, Kultura i Społeczeństwo, no. 1/2013, pp. 29-67. 44
[ 183 ]
myślenia, przypisywanymi sensami i znaczeniami49. Współczesne teorie praktyk pozwalają jednak uchwycić cały szereg właściwości, które możemy obserwować jako kulturowe właściwości rzeczywistości praktycznej. To one także ujawniały się jako aspekty praktyk życia miejskiego, kluczowe z punktu widzenia doświadczenia studentów, ale trudne do uchwycenia zarówno za pomocą bardziej tradycyjnych, obszarowo-instytucjonalnych, socjologicznych czy antropologicznych koncepcji kultury studenckiej. Warto więc zwrócić uwagę na kilka takich właściwości:
– usytuowanie Il. 7. / Fig. 7. Off Garbary, fot. Bartosz Kiersztan
Il. 8. Teatr u Przyjaciół / Fig. 8. At Friends Theatre
Il. 9. Kino Muza / Fig. 9. Muza Cinema, fot. Katarzyna Posłuszny
Kultura studencka definiowana jako specyficzny splot zróżnicowanych praktyk zawsze jest kulturą usytuowaną. Mówiąc inaczej: z punktu widzenia studentów miejsca i przestrzenie, w których podejmuje się określone aktywności, mają ogromne znaczenie jako miejsca i przestrzenie konkretne, ze wszystkimi, wpisanymi w tę konkretność, właściwościami materialnymi, estetycznymi, społecznymi. Na sposób praktykowania wpływa to, gdzie podejmowane są działania z daną praktyką powiązane. Oczywiście najsilniej aspekt usytuowania ujawniał się w projektach studenckich poświęconych zamieszkiwaniu, które omawiamy w innym miejscu, ale właściwie we wszystkich aktywnościach branych pod uwagę w projekcie przestrzenność miała ogromne znaczenie. Konkretną lokalizację względem innych punktów, odległość, dostępność, ale także atrakcyjność miejsca (zarówno przestrzeni prywatnych, a w zasadzie półprywatnych, na przykład mieszkanie studenckie, jak i przestrzeni otwartych, publicznych) studenci traktowali jako ważny czynnik tego, jak się coś robi. Co istotne, mimo że kultura studencka w sposób oczywisty jest kulturą powiązaną z miastami (i to tylko niektórymi – akademickimi), studenci nie interpretują jej w kategoriach uniwersalnych. Wprawdzie każde miasto akademickie charakteryzuje się tym, że odnajdujemy w nim elementy „kultury studenckiej”, typowe związane z nią miejsca, typowe dla studentów praktyki itp., znaczenie mają jednak miejsca pojęte konkretnie, a nie uniwersalnie (a więc na przykład park teatralny w Poznaniu, a nie każdy park, Jeżyce, a nie każda dzielnica śródmiejska, Stary Browar, a nie każda galeria handlowa, Plac Wolności, a nie każdy plac) i specyficzne przestrzenne właściwości tych miejsc. W efekcie studenci nie postrzegają już swojego doświadczenia w kategoriach ogólnopolskiego fenomenu kulturowego (zjawiska charakterystyczne dla wszystkich miast uniwersyteckich w Polsce), ale w odniesieniu do własnego, konkretnego doświadczenia tego miasta, w którym studiują. Dzieje się tak prawdopodobnie również dlatego, Właściwie większość koncepcji praktyki zwraca dziś uwagę nie tylko na sam działaniowy czy wykonawczy aspekt praktyk, lecz także na wiedzę z nimi powiązaną, aktualizowaną w toku działania, a więc także formy świadomości, zdolność do nadawania sensów itp.
[ 184 ]
49
a whole range of properties that we can observe as cultural properties of a practical reality. They were also revealed as aspects of urban life practices, crucial from the point of view of student experience, but difficult to grasp with both the more traditional, area- and institution-related, sociological or anthropological conceptions of student culture. Let us pay attention, then, to several such properties:
– location
Student Culture as an Activity...
meanings.49 Modern theories of practices today, however, help capture
Student culture defined as a specific combination of different practices is always a place-based culture. In other words, from the point of view of students, places and spaces in which specific activities take place are of great importance as concrete venues with all the material, aesthetic and social properties inscribed in this concreteness. The way of practicing is impacted by where the actions related to this particular practice are taken. Of course, the aspect of location was revealed the strongest in student projects devoted to accommodation, which we discuss in a different place. Actually, however, spatiality was of great importance in all the activities taken into account in the project. A specific location, as opposed to other venues, distance from it, its accessibility and attractiveness (private and semi-private spaces, like student housing, as well as open and public spaces) were treated by students as important for how something is done. Importantly, although student culture is obviously a culture connected with cities (only some of them, i.e. academic centres), students do not interpret it in universal terms. Every academic city is characterized by the elements of “student culture,” typical places related to it, practices typical of students, etc. However, places have meaning in concrete rather than universal terms (i.e., for example, a theatre park in Poznań rather than every park; Jeżyce rather than every downtown district; Stary Browar, and not every shopping mall; Plac Wolności rather than every square) and the specific spatial properties of these places do matter. As a result, students no longer perceive their experience in terms of a nationwide cultural phenomenon (as characteristic of all university cities in Poland), but in relation to their own concrete experience of the city in which they study. This is probably also because living in the city is often interpreted in terms of “domesticating” or “getting to know,” and the imaginary and topographic distribution of places considered as student-related is linked to the fact that these are already known places, places which [ 185 ]
In fact, most concepts of practice now draw attention not only to the actual or executive aspect of practices, but also to the attendant knowledge, updated in the course of action, and thus also to forms of awareness, ability to impart meaning, etc.
49
Kultura studencka jako czynność...
że życie w mieście interpretowane jest często w kategoriach „oswajania”, „poznawania”, a wyobrażeniowy i topograficzny rozkład miejsc uznawanych za studenckie powiązany jest z tym, że są to miejsca już znane, takie, w których rzeczywiście się bywa, a nie tylko te, o których istnieniu się wie. W efekcie mamy do czynienia ze specyficznym sposobem funkcjonowania w przestrzeni dzisiejszych miast, który Colin McFarlane proponował intepretować w kategoriach „uczenia się miasta”, a więc niesformalizowanego, ale stałego, usytuowanego i ucieleśnionego procesu nabywania kompetencji do radzenia sobie z rzeczywistością miejską: Uczenie się to określenie specyficznego procesu, praktyki, interakcji, za sprawą których wiedza jest tworzona, odrzucana i transformowana, procesu, za pomocą którego percepcja pojawia się i przekształca. Tradycyjne koncepcje uczenia się sugerowałyby formalny, kognitywny proces treningu i nabywania umiejętności, rozumiany jako linearne dodawanie (addition) wiedzy. [...] Ja, przeciwnie, pojmuję uczenie się jako rozszerzony (distributed) asamblaż ludzi, materiałów, przestrzeni, który przeważnie nie jest ani formalny, ani indywidualny. Dla przykładu: ludzie uczą się lokalnego systemu transportu lub sprawdzają, na którym z lokalnych rynków kupować świeże owoce, albo które części miasta, o której porze dnia i nocy są niebezpieczne lub bezpieczne, nie w drodze formalnego treningu, ale przez stopniowo rozwijane poczucie, jak rzeczy działają i zmieniają się50.
[ 186 ]
Doświadczane praktycznie miasto studenckie byłoby więc również w tym samym stopniu fragmentaryczne jak miasto w doświadczeniu każdego z nas, ale w tym wypadku znaczenie ma jeszcze i inna cecha studenckiego sposobu „ukonkretniania” rzeczywistości miejskiej we własnym doświadczeniu: o ile na mapach miast przygotowywanych przez studentów i w omawianych przez nich przykładach można było oczywiście zlokalizować przestrzenie wskazywane przez większość osób (budynki uniwersyteckie, biblioteki), o tyle wszystkie pozostałe miejsca, które uznawali za ważne dla własnego funkcjonowania, były miejscami „własnymi”, tymi, które zna się z doświadczenia (a więc – ponownie – na przykład nie każdy klub studencki, lecz tylko ten, do którego sam/sama chodzę). W efekcie na studenckich mapach miast nie zarysowują się żadne obszary uniwersalne, żadne dzielnice czy rejony „typowe”, wyłączone z własnego, ukonkretnionego doświadczenia. Pierwszą z przyczyn może być oczywiście to, że Poznań nie ma tradycji kultury kampusowej. Główny kampus akademicki, czyli Morasko, nie spełnia wymogów miasteczka uniwersyteckiego w pełnym tego określenia znaczeniu oraz, że studenci, którzy brali udział w warsztatach, studiują poza tym głównym kampusem (głównie na Ogrodach, choć w projektach brali też udział studenci z innych uczelni, na C. McFarlane, Learning the City. Knowledge and Translocal Assamblage, WileyBlackwell, Malden – Oxford – Chichester 2011, s. 3.
50
one actually visits, not only those whose existence one knows about. As a result, we deal with a specific way of functioning in the space of today’s cities, which Colin McFarlane proposed to interpret in terms of “learning the city,” and thus an informal but permanent, embodied process of acquiring competences to deal with the urban reality: Learning is a name for the specific processes, practices and interactions through which knowledge is created, contested and transformed, and for how perception emerges and changes. The traditional conception of learning would imply a formal, cognitive process of training or skill acquisition as a linear addition of knowledge. [...] In contrast, I conceive learning as a distributed assemblage of people, materials and space that are often neither formal nor simply
Il. 10. Nocny Targ Towarzyski / Fig. 10. Night Social Market
individual. For example, people come to learn the local urban transport system, or where to buy the best fresh fruit in urban markets, or which parts of the city are safe or dangerous at particular times of day and night, not through formal training but through gradually developing a sense of how things work and change.50
A student city experienced practically would be, therefore, as fragmented as the city experienced by each of us. However, in this case of importance is another feature of how students “concretise” urban reality in their own experience: while the maps of cities prepared by students and their examples helped one to locate the spaces indicated by most people (university buildings, libraries), all the other places they recognized to be important for their functioning were “their own” places, those they knew from experience (again: e.g. not every student club, but only the one
Il. 11. Zdjęcie z projektu „Mieszkanie studenckie” / Fig. 11. photo from the project “Student Flat”.
I frequent). As a result, there are no universal areas, districts or “typical” venues in the students’ city maps since they are excluded from the students’ own experience. The first reason may be, of course, that Poznań has no tradition of campus culture. The main academic campus, Morasko, does not meet the requirements of a university town in the full sense of the term. Besides, students who took part in the workshop study outside the main campus (mainly in Ogrody district, although students from other universities – e.g. flatmates – also took part in the projects). Most often, they also live, work and spend their free time in places far from their faculty. These are places mostly unrelated to the university infrastructure (hence, in the case of accommodation practices, student accommodation outside dorms was addressed). The second reason could be the temporary and mobile way of using urban space – moving houses, changing jobs, C. McFarlane, Learning the City. Knowledge and Translocal Assemblage, WileyBlackwell, Malden–Oxford–Chichester 2011, p. 3.
[ 187 ]
etc.; this was often highlighted by the students. 50
przykład współlokatorzy). Najczęściej także mieszkają, pracują i spędzają czas wolny w miejscach oddalonych od wydziału, na którym studiują i jednocześnie przeważnie niezwiązanych z infrastrukturą uczelnianą (stąd w wypadku praktyk zamieszkiwania wybór padł na zjawisko mieszkania studenckiego, a nie na przykład na mieszkanie w akademikach). Drugą z przyczyn może być, często podkreślany przez studentów, tymczasowy i mobilny sposób użytkowania przestrzeni miejskiej – a więc przeprowadzki, zmiany miejsc pracy itp.
Il. 12. Cafe Misja / Fig. 12. Mission Café, fot. Alexander Fesenko
Il. 13. / Fig. 13. Zdjęcie z projektu „Mieszkanie studenckie” / photo from the project “Student Flat”.
[ 188 ]
Il. 14. Kawiarnia pod Lampionami / Fig. 14. Under the Lanterns Café, fot. Eliza Braciszewska
– temporalność Dlatego kolejnym, niezwykle ważnym aspektem studenckiego praktycznego doświadczania miasta okazała się temporalność – silne wiązanie aktywności, które się podejmuje z czasowym wymiarem funkcjonowania w mieście, ale zarazem bardzo podkreślane poczucie tymczasowości lub wręcz chwilowości. Elementami studenckiego praktykowania miasta stają się więc aktywności przypisane do różnych pór dnia, tygodnia, roku (uczenie się, praca, wyjście do kina, na imprezę itp.), a na kulturalnych mapach miast nie dominują wcale miejsca, które odwiedza się regularnie, a te, w których bywa się sporadycznie lub było tylko raz – stąd prawdopodobnie także tak silne zróżnicowanie tego, co studenci w ogóle rozumieją jako formy kulturalnej aktywności w mieście. Nie ma więc miejsc, w których trzeba bywać stale, by uznawać, że uczestniczy się w kulturze studenckiej. Poczucie tymczasowości ujawniało się także w szczególny sposób w projekcie związanym z praktyką zamieszkiwania w mieście, gdy studenci wizualizowali materialne aspekty życia (elementy wystroju wnętrz, przedmioty użytkowe), których kształt i funkcjonalność podyktowana była doraźnością, łatwością przemieszczania się itp.). Wiele aktywności podejmowanych jednocześnie powoduje także – co wynikało na przykład z projektu poświęconego praktykom czasu wolnego, a zwłaszcza z zastosowanej przez studentów metody obserwacji, jaką były kalendaria codziennych aktywności) – że za rutynowe studenci uznają wyłącznie czynności najbardziej podstawowe (jedzenie, spanie), ale równocześnie mają dość duży problem ze wskazaniem czynności należących wyraźnie do sfery czasu pracy, uczenia się i czasu wolnego. Użytkowanie mediów mobilnych, a zwłaszcza mediów społecznościowych ujawniało się tutaj jako element, który wzmacnia zarówno poczucie tymczasowości i robienia „wielu rzeczy na raz”, jak i ujawnia naruszalność granicy między tym, co prywatne a tym, co wspólne, związane z obowiązkami i rozrywką, z pracą i czasem wolnym (zdarzały się nawet wypowiedzi, zgodnie z którymi – w kontekście na przykład tego, że studenci pracują zarobkowo – obecność na wykładach czy czas poświęcany w domu na naukę kwalifikowane są jako praktyki czasu wolnego). Projekt poświęcony mieszkaniu
Therefore, temporality turned out to be the next, extremely important aspect of students’ practical experience of the city. It involves a strong linking of one’s activities with the temporary dimension of functioning in the city, as well as the much-emphasized sense of something being temporary or short-lived. Thus, elements of students' practice of the city include activities assigned to different times of the day, week, year (learning, work, going to the cinema, partying, etc.). The cultural maps of ci-
Student Culture as an Activity...
– temporality
ties are not dominated by places that are visited regularly but by those which one visits sporadically or only once. Hence probably the substantial diversification of what students generally understand as forms of cultural activity in the city. Therefore, there are no places which you have to visit regularly to see yourself as participating in student culture. The sense of temporariness was also revealed in a special way in the project related to the practice of living in the city, when students visualized the material aspects of life (interior design elements, utility objects) whose shape and functionality was dictated by immediate applicability, ease of movement, etc. Moreover, the multiple activities undertaken at the same time – as was the case, for example, in the project devoted to the practices of free time, especially from the observation method used by students, i.e. diaries of daily activities – trigger a situation where students consider as routine only the most basic activities (eating, sleeping), but at the same time have quite a big problem indicating the activities that are unmistakeably related to work time, learning and leisure. The use of mobile media, especially social media, was revealed here as an element that strengthens both the sense of temporariness and doing "many things at once". It moreover reveals the violation of the boundary between what is private and what is common, related to duties and entertainment, work and leisure (there were even statements according to which – in the context of student employment – lecture attendance or the study time spent at home are seen as leisure practices). The project devoted to student accommodation showed very clearly that the sense of temporariness if offset by students by a very strong “domestication” of practices which until very recently were associated primarily with being present in public or shared spaces. For example, instead of events in the city, they were more likely to photograph parties held at home. Instead of going to the cinema, as well as socializing online as leisure practices.
[ 189 ]
they pointed to shared watching movies online and saw cooking together
Kultura studencka jako czynność... [ 190 ]
studenckiemu bardzo wyraźnie pokazał zaś, że na poczucie tymczasowości studenci odpowiadają bardzo silnym „udomowieniem” praktyk, które jeszcze niedawno były wiązane przede wszystkim z obecnością w przestrzeniach publicznych lub wspólnych. I tak, zamiast imprez w mieście, chętniej fotografowali tzw. domówki, zamiast wyjścia do kina – wspólne oglądanie filmów online, a do praktyk czasu wolnego zaliczali na przykład wspólne gotowanie, ale także życie towarzyskie w sieci.
– ucieleśnienie Ważnym wymiarem tak rozumianego doświadczenia miasta i życia miejskiego staje się również jego ucieleśniony charakter, a w konsekwencji także afektywny i wielozmysłowy sposób angażowania się w praktyki, uznawane za specyficzne dla kulturowego doświadczenia studentów. Zarówno wybory dokonywane na potrzeby tworzenia map miasta, jak i wybierane przez studentów przykłady praktyk i działań, które warto fotografować, powiązane były z próbą pokazania ucieleśnionego doświadczenia. Intelektualny, racjonalny, oparty na skonceptualizowanej i sformalizowanej wiedzy stosunek do przestrzeni miejskiej nie był uprzywilejowany do tego stopnia, że podczas dyskusji warsztatowych studenci nie uznawali za problematyczne tego, że nie orientują się dobrze w topografii miasta, nie znają wielu miejsc i instytucji, które wydają się reprezentatywne dla Poznania itp. Przeciwnie, uprzywilejowywali miejsca i doświadczenia, które kojarzą im się z ich własnym dobrym samopoczuciem, w których rzeczywiście byli, których estetyczne i materialne właściwości rozpoznali, które uważają za wygodne, przyjazne, atrakcyjne itp. – a więc takie, do których mają osobisty stosunek. O ucieleśnionym charakterze tego doświadczenia miejskości świadczy więc na przykład to, że studenci wprawdzie niechętnie fotografowali siebie i swoich znajomych, ale za to starali się pokazywać miejsca, w których bywają właśnie przez pryzmat ucieleśnionych doświadczeń: jedzenia i posiłków, ulubionych przedmiotów, przytulnych, choć tymczasowych przestrzeni w mieszkaniach studenckich, atrakcyjnych wizualnie scenerii w miejscach publicznych itp. Doświadczenie jednoczesnego funkcjonowania offline i online dzięki mediom mobilnym i społecznościowym oczywiście wzmaga taki stosunek do użytkowania przestrzeni miasta: miejsca, w których się przebywa, muszą się nadawać do sfotografowania i natychmiastowego udostępniania, ale zarazem muszą spełniać wymogi kodów wizualnych i konwencji estetycznych, znanych choćby z portali społecznościowych. Stąd fotografie jedzenia, przedmiotów osobistych i miejsc były właściwie silnie zestandaryzowane i odpowiadały konwencjom znanym z Twittera, Facebooka itp. Wbrew przekonaniu studentów, że są to formy aktywności twórczej, konwencje wizualne świadczyły raczej o skłonności do wysokiej standaryzacji i tego, co się robi i upublicznia, i tego, w jaki sposób się to obrazuje.
The embodied character and consequently also the affective and multi-sensory way of engaging in practices seen as particular to the cultural experience of students are an important aspect of the experience of the city and city life. Both the choices made for the sake of creating city maps and those of the practices and actions worth photographing, were attempts to show an embodied experience. An intellectual and rational attitude to urban space, based on conceptualized and formalized knowled-
Student Culture as an Activity...
– embodiment
ge, was not privileged to such an extent that during the workshop discussions the students did not consider as problematic their insufficient knowledge of the topography of the city or of the many places and institutions that seem representative of Poznań, etc. On the contrary, they privileged places and experiences they associated with their own well-being, those they had been to and those whose aesthetic and material properties they recognized as comfortable, friendly, attractive, etc., as ones they have a personal attitude towards. Therefore, the fact that students were reluctant to photograph themselves and their acquaintances, but instead tried to show places where they can be seen through the prism of embodied experiences: food and meals, favourite objects, cosy but temporary spaces in student flats, visually attractive scenery in public places, etc., testify to the embodied character of this experience of urbanity. The experience of simultaneous functioning off-line and online thanks to mobile and social media, of course, increases this attitude to the use of urban space: the places where one spends time must be fit for photographs, which are made immediately available. At the same time, they have to meet the requirements of visual codes and aesthetic conventions, known for example from social networks. Hence, photographs of food, personal items and places were actually strongly standardized and corresponded to conventions known from Twitter, Facebook, etc. Contrary to the students' belief that these are forms of creative activity, the visual conventions showed rather a tendency to high standardization of what one does and makes publicly available and how it is depicted.
– incrementality The temporalized and embodied nature of the students’ experience of urban reality makes their knowledge about the city and their attitude to their own socio-cultural functioning in it processual and incremental.51 It The term applied after C. McFarlane, C. McFarlane, C. McFarlane, Learning the City. Knowledge and Translocal Assemblage, op. cit. 51
[ 191 ]
depends on the practices in which they themselves participate and on the
Kultura studencka jako czynność...
– inkrementalność Uczasowiony i ucieleśniony charakter doświadczenia rzeczywistości miejskiej przez studentów powoduje, że ich wiedza na temat miasta i ich stosunek do własnego społeczno-kulturowego funkcjonowania w nim ma charakter procesualny i przyrostowy (inkrementalny)51. Jest uzależniona od tego, w jakich praktykach uczestniczy się samemu, jakie działania się podejmuje. Jest tym większa, im dłużej się studiuje i mieszka, i tym bogatsza, im bogatsze są indywidualne doświadczenia, ale w konsekwencji studenci nie potrafią i nie chcą definiować „kultury studenckiej’ w mieście jako całości – ani jako obszaru, ani jako zespołu zjawisk. Stosunek do tego, co to oznacza uczestniczyć w kulturze studenckiej, jest bardzo zrelatywizowany – uzależniony od tego, co się już robiło, a czego nie. Dlatego poza najbardziej oczywistymi praktykami, związanymi z samym studiowaniem – ogólny obraz kultury studenckiej jest wyjątkowo niewyraźny, trudno ustalić dziś granice, za pomocą których studenci byliby skłonni włączać lub wyłączać jakieś typy praktyk jako elementy własnego doświadczenia kulturowego. Co więcej, jest to obraz wyjątkowo zróżnicowany – od doświadczeń osób bardzo aktywnych, zaangażowanych w różne formy działalności (działalność w samorządowych organizacjach studenckich, wolontariat w różnych organizacjach i współpraca z organizacjami pozarządowymi, częsty udział w wydarzeniach, praca w kilku miejscach na raz itp.), po osoby, dla których doświadczenie życia w mieście akademickim redukuje się w zasadzie do bywania na uczelni, w pracy i w domu.
[ 192 ]
4. Rzeczywistość zurbanizowana i mobilność Czy doświadczenie studenckie w jakikolwiek sposób odróżnia się od – charakterystycznych dla innych użytkowników przestrzeni miejskiej, reprezentantów innych kategorii wiekowych i społecznych – sposobów praktycznego zaangażowania w życie miejskie i świadczy o odmienności, a więc specyfice kulturowej, praktyk, w których studenci biorą udział? Wydaje się, że fakt, iż nie są to praktyki podejmowane w odniesieniu do obszarów miejskich, obiegów kulturowych czy środowisk społecznych typowych tylko dla studentów (a więc trudno je powiązać z historycznie rozumianym fenomenem kultury studenckiej), a także, iż są one dostępne w gruncie rzeczy każdemu (zamieszkiwanie, czas wolny), powoduje, że doświadczenie studenckie „rozlało się”, „rozproszyło” w przestrzeni kulturowej miasta. W pewnym wymiarze taki wniosek wydaje się prawdziwy, o ile rozluźnienie związków ze strukturami uniwersyteckimi czy na przykład relacji towarzyskich i koleżeńskich z grupami zajęciowymi i rocznikami, z którymi się studiuje, na pewno spowodowało, że aktywności społeczno-kulturowe podejmowane są gdzieś indziej i w inny sposób Określenie stosuję za: tamże.
51
richer, corresponding to their individual experience, but as a consequence, students cannot and do not want to define a “student culture” in the city as a whole: in terms of an area or a set of phenomena. The attitude towards what it means to participate in student culture is very relativistic, dependent on what has and has not been done before. Therefore, apart from the most obvious practices related to studying as such, the general picture of student culture is extremely vague. Today it is difficult to delineate its limits, with the help of which students would be willing to include
Student Culture as an Activity...
actions they take. It is more intense the longer they study and live, and
or exclude particular types of practices as elements of their own cultural experience. What’s more, it is an extremely diverse picture, ranging from the experiences of very active people involved in various operations (local student organizations, volunteering in various organizations and cooperation with non-governmental organizations, frequent participation in events, working in several places at a time, etc.), to the experience of living in an academic city reduced in principle to attending university classes, being at work and at home.
4. Urban reality and mobility Is student experience in any way different from ways of practical involvement in urban life of other users of urban space, such as representatives of other age cohorts and social groups? Does it testify to the uniqueness and cultural specificity of the practices in which students take part? It seems that the fact that these are not practices in relation to urban areas, cultural currents or social environments typical only of students (and therefore difficult to be linked with the historically understood phenomenon of student culture), and the fact that they are available to everyone (accommodation, free time) makes the student experience “spill over” and “disperse” in the cultural space of the city. Up to a point, such a conclusion seems to be true, if the loosening of ties with university structures or, for example, social and friendly relationships with groupmates and year-mates shifted socio-cultural activities somewhere else and made them take place in another way than in the case of student culture as a current and movement (in informal networks, in institutions whose activities are geared for various groups, in organizations operating outside the student community). As a result, student culture does not stand out from the picture of cultural activities available to every other inhabitant of an academic city. Pauluk’s analyses clearly show that in the a bureaucratic space and a depersonalised system, rather than a culture-
[ 193 ]
experience of contemporary students, the university itself is primarily
Kultura studencka jako czynność...
niż w wypadku kultury studenckiej jako obiegu i ruchu (w sieciach nieformalnych, w instytucjach, których działalność adresowana jest do różnych grup, w organizacjach działających poza środowiskiem studenckim). W efekcie nie wyróżnia się więc specjalnie z obrazu aktywności kulturalnej dostępnej każdemu, kto żyje w mieście akademickim. Analizy Pauluk pokazują przecież wyraźnie, że w doświadczeniu współczesnych studentów sam uniwersytet jest przestrzenią przede wszystkim biurokratyczną oraz zdepersonalizowanym systemem niż środowiskiem kulturotwórczym czy – wyróżnianą na tle innych – społecznością. Taki obraz wynikać może jednak także z zastosowania samej kategorii praktyki jako narzędzia analitycznego, która pozwala uchwycić raczej typowość niż unikatowość doświadczenia kulturowego. Ostatecznie zróżnicowane kategorie mieszkańców i przybyszów do miast zamieszkują miasto (również tymczasowo), uczą się, pracują zarobkowo i jakoś spędzają czas wolny. W tym świetle zamiana obszarowo-instytucjonalnych czy antropologicznych koncepcji kultury na jej ujęcia praktyczne odpowiadałaby stanowi rzeczy, lecz nie pozwalałaby mówić o jakiejkolwiek kulturowej specyfice doświadczenia miejskości charakterystycznej właśnie dla grupy, jaką są studenci. A jednak jest kilka właściwości, kilka rzeczywiście studenckich sposobów praktykowania miasta, które ujawniają się w efekcie pracy studenckich zespołów, a które pozwalają nadal mówić o kulturze studenckiej jako do pewnego stopnia specyficznym sposobie życia i praktykowania. W innym miejscu wskazywałam, że w kontekście teorii praktycznych lepiej mówić nie o mieście jako całości, lecz o rzeczywistości zurbanizowanej52 – a więc o bardzo zróżnicowanych przekształceniach materialnych, społecznych, technologicznych, infrastrukturalnych, komunikacyjnych i znaczeniowych jakiegoś obszaru w związku z procesami, które Henri Lefebvre (również z użyciem pojęcia praxis)53 łączył z procesem planetarnej urbanizacji – przetwarzania świata według miejskich form myślenia, działania, produkcji i użytkowania przestrzeni. Dziś koncept rzeczywistości zurbanizowanej wydaje się dobrze odpowiadać temu, jak na przekształcenia współczesnych miast patrzy się w ramach nowych ontologii promowanych w studiach miejskich i geografii społecznej. Chodzi więc na przykład o koncept tzw. miast-asamblaży lub urbanizmu sieciowego, popularyzowany choćby przez Asha Amina i Nigela Thrift’a54, Ignacio Fariasa i Thomasa Bendera55, a także – cytowanego już – Colina McFarlane’a. Idea asamblażowej rzeczywistości miejskiej zakorzeniona jest A. Skórzyńska, Praxis i miasto... H. Lefebvre, Critique of Everyday Life, Vol. I, przeł. John Moore, Verso, London – New York 1991; tegoż, The Urban Revolution, trans. Robert Bononno, The University of Minnesota Press, Minneapolis 2003. 54 A. Amin, N. Thrift, Cities. Reimagining the Urban, Polity Press, Cambridge – Oxford – Malden 2002. 55 Urban Assemblages. How Actor-Network Theory Changes Urban Studies, red. Ignacio Farias, Thomas Bender, Routledge, Lodon – New York 2010.
52
[ 194 ]
53
from the application of the same category of practice as an analytical tool, which allows to capture typical rather than unique aspects of cultural experience. After all, urban dwellers include diverse categories of residents and newcomers (including those who live there temporarily), those who learn, study, work and spend their free time in the city. In this light, the shift from the area- and institution-related or anthropological concepts of culture to a practical approach to it would better correspond to the
Student Culture as an Activity...
conducive milieu or a distinct community. Such a picture may also result
actual state of affairs, but would prevent talk of any cultural specificity of the urban experience characteristic of the student group. Yet there are several properties, some exclusively student ways of practicing the city, revealed as a result of the work of student teams, which allow us to continue talking about student culture as to a certain extent specific ways of living and practicing. I pointed out in another place that in the context of practical theories it is better not to speak about the city as a whole, but about urbanized reality,52 i.e. about very diverse material, social, technological, infrastructural, communication, and semantic transformations of some area in connection with the processes that Henri Lefebvre (also with the use of the term praxis)53 combined with the process of planetary urbanization, or the processing of the world according to urban forms of thinking, acting, producing, and using space. Today, the concept of urbanized reality seems to correspond well to how transformations of modern cities are looked at as part of new ontologies promoted in urban studies and social geography. So, for example, let me refer to the concept of so-called city-assemblages or network urbanism, popularized e.g. by Ash Amin and Nigel Thrift,54 Ignacio Farias, Thomas Bender,55 and Colin McFarlane. The idea of urban assemblages is, of course, rooted very strongly in ontologies derived from the philosophies of Deleuze and Guattari, the relational ontologies of poststructuralists (Bourdieu, Foucault) or the Actor-Network Theory. The use of urbanized reality, seen in this way – and thus as a dynamic, relational confluence of various factors: meanings, technologies, emotional and sensory experiences, knowledge, people, things, environmental A. Skórzyńska, Praxis i miasto, op. cit. H. Lefebvre, Critique of Everyday Life, Vol. I, trans. John Moore, Verso, London – New York 1991; idem: The Urban Revolution, trans. Robert Bononno, The University of Minnesota Press, Minneapolis 2003. 54 A. Amin, N. Thrift, Cities. Reimagining the Urban, Polity Press, Cambridge – Oxford – Malden 2002. 55 Urban Assemblages. How Actor-Network Theory Changes Urban Studies, ed. Ignacio Farias, Thomas Bender, Routledge, London – New York 2010. 52 53
[ 195 ]
Kultura studencka jako czynność...
oczywiście bardzo silnie w ontologiach wyprowadzanych z filozofii Gilles’a Deleuze’a i Félixa Guattariego, relacyjnych ontologii poststrukturalistów (Bourdieu, Foucault) czy z teorii aktora-sieci. Użytkowanie rzeczywistości zurbanizowanej, widzianej w ten sposób – a więc jako dynamiczny, relacyjny splot różnych czynników: sensów, technologii, doświadczeń emocjonalnych, zmysłowych i wiedzy, ludzi, rzeczy, czynników środowiskowych itp. – ujmuje się często właśnie w kategoriach praktyki, bowiem to pojęcie pokazuje, że owe sploty są każdorazowo wykonywane. Nie wytwarzają one żadnej stabilnej, całościowej i uchwytnej struktury miasta, lecz składają się na proces stale aktualizowanych czynności. Niemiecki socjolog, Theodor R. Schatzki określał je mianem „tymczasowych aranżacji ludzi, artefaktów i rzeczy”56. Kulturowy charakter owych aranżacji w dużej mierze zależny jest od specyficznego sposobu podejmowania określonych czynności. Praktyki społeczne w życiu zbiorowym jako elementy naszych kultur wyróżniamy przecież dlatego, że jakiś specyficzny sposób robienia czegoś upowszechnia się i jest ponadjednostkowo dystrybuowany (choć w różnych wariantach). Czy w wypadku studenckiego sposobu praktykowania miasta da się wychwycić jakieś elementy, które nakazywałyby przedefiniować, ale jednak zachować pojęcie kultury studenckiej? Z projektów realizowanych przez studentów w ramach badań wyłania się kilka przynajmniej takich specyficznych właściwości.
– ruchliwość
[ 196 ]
Po pierwsze, studenci nadal są grupą niebywale ruchliwą przestrzennie, a to powoduje, że ich doświadczenie miasta jest wciąż dużo bardziej zróżnicowane niż w wypadku innych grup. Formy zamieszkiwania, rzeczywistość materialna (przedmioty osobiste, technologie), moda, zainteresowania kulturalne – podyktowane są tą ruchliwością oraz brakiem przywiązania do konkretnych obszarów miejskich czy dzielnic. To ruchliwość także w gruncie rzeczy decyduje o zróżnicowaniu preferencji kulturalnych i pewnej „wszystkożerności” jeśli chodzi o zainteresowania i gusta. Uczestniczy się często w tym, na co się trafi, wybory kulturalne rzadziej podyktowane są jakąkolwiek stabilną hierarchią dystynkcji, a zainteresowania są zmienne w czasie. Powoduje to jednak w efekcie, że studenci są nadal bardzo widoczną i aktywną w sferze praktyk utożsamianych tradycyjnie z uczestnictwem w kulturze grupą na tle innych grup: bywają w galeriach sztuki, na spektaklach teatralnych i na interdyscyplinarnych wydarzeniach, choć prawdopodobnie znacznie rzadziej przywiązują się do jakiejś jednej dziedziny czy formy aktywności kulturalnej. Ruchliwość oznacza więc także po prostu większą skłonność do eksperymentowania T. R. Schatzki, The Site of the Social. A Philosophical Account of the Constitution of Social Life and Change, The Pennsylvania State University Press, University Park, Pennsylvania 2002, s. XI.
56
that these confluences are performed on a case-by-case basis. They do not create any stable, comprehensive and tangible city structure, but make up a process of constantly updated activities. The German sociologist Theodor R. Schatzki described them as “temporary arrangements of people, artefacts and things.”56 The cultural character of these arrangements depends to a large extent on the specific way of undertaking specific activities. We distinguish social practices in the collective life as elements
Student Culture as an Activity...
factors, etc. – is often seen in terms of practice since this concept shows
of our cultures because a specific way of doing something is spreading and gets distributed above the level of individuals (although in different variants). Can we capture in students’ way of practicing the city elements that would redefine, but still preserve the concept of student culture? Several such specific properties emerge from the projects carried out by students as part of the research study.
– mobility First of all – students continue to be an extremely spatially mobile group, which means that their experience of the city is still much more diverse than that of other groups. Forms of habitation, material reality (personal artefacts, technologies), fashion, cultural interests are determined by this mobility and by the lack of attachment to specific urban areas or districts. Moreover, it is mobility that in essence determines the diversification of cultural preferences and certain “omnivorousness” in terms of interests and tastes. One often participates in what one stumbles upon; cultural choices are less often dictated by any stable and distinct hierarchy and interests change over time. However, this results in the fact that students are still a very distinct and active group in the sphere of practices traditionally identified with participation in culture compared to other groups: they visit art galleries, watch theatre performances and interdisciplinary events, although they are probably less likely to get attached to any one particular area or form of cultural activity. Mobility also means simply a greater tendency to experiment and put to the test one's own cultural preferences. If this experience of social and spatial mobility is linked to the mobilization of the media, it is certainly true about two aspects. Firstly, students are eager to use mobile media to be “informed” about what is happening (here it is also important to regularly check out [ 197 ]
56 T. R. Schatzki, The Site of the Social. A Philosophical Account of the Constitution of Social Life and Change, The Pennsylvania State University Press, University Park, Pennsylvania 2002, p. XI.
Il. 15. Klubokawiarnia Zemsta / Fig. 15. Zemsta Club and Café, fot. Amanda Kotlińska
i wypróbowywania własnych preferencji kulturalnych. Jeśli to doświadczenie społecznej i przestrzennej ruchliwości jest powiązane z mobilizacją mediów, to z pewnością w dwóch aspektach. Po pierwsze, studenci chętnie posiłkują się mediami mobilnymi, by być „doinformowanym” o tym, co się dzieje (tu ważne jest także sprawdzanie na bieżąco miejsc, wydarzeń – a więc to poczucie wolności czy ruchliwości, które w wypadku technologii mobilnych od początku przeciwstawiano stacjonarnym formom dostępu do sieci57). Po drugie, media mobilne stały się już nieodzownym narzędziem deklarowania uczestnictwa (a nawet udział w wydarzeniu online często jest stawiany na równi z udziałem faktycznym) oraz jego manifestowania – ciekawe życie studenckie to możliwość zakomunikowania tego, że bywa się w wielu miejscach, uczestniczy w wielu wydarzeniach i „robi różne rzeczy”.
– konektywność
Il. 16. Czytelnia Biblioteki Raczyńskich / Fig. 16. Reading room in Raczynski’s Library
Tracą więc na znaczeniu praktyki, które byłyby wyłączne albo przynajmniej typowe dla wszystkich studentów. Mniejsze znaczenie – poza uczestnictwem w wydarzeniach rzeczywiście masowych, ale sporadycznych lub odświętnych, jak festiwale – ma uczestnictwo grupowe czy zbiorowe. Kolektywność doświadczenia zastępuje jednak konektywność – pozostawanie w kontakcie, możliwość sprawdzenia, co się dzieje, zakomunikowania własnej opinii na ten temat. Na co dzień więc studenci funkcjonują raczej w małych, kameralnych grupach – najważniejsze i najbardziej codzienne relacje to raczej te ze współlokatorami, partnerami, wąskim gronem najbliższych przyjaciół niż z kolegami z grupy czy roku. Jednocześnie jednak „bycie w kontakcie”, dyskusje online, udział w zamkniętych grupach na portalach społecznościowych, stałe korzystanie z Messengera itp. to także codzienne doświadczenie funkcjonowania w społeczności studenckiej w ogóle. Grupy fejsbukowe zakłada się, by przygotować się na zajęcia, zrealizować wspólny projekt, wymienić materiałami, ale także, by poplotkować i zaprezentować własne zainteresowania.
– wielozadaniowość Ruchliwość i mobilizacja komunikacyjna powodują także, że studenci niechętnie klasyfikują swoje doświadczenia kulturowe według jakichkolwiek generalnych kategorii, mają trudności z przyporządkowaniem ich do określonych sfer życia (praca – czas wolny, uczestnictwo w kulturze – rozrywka, prywatne – publiczne) i jednocześnie nastawieni są bardzo na wielozadaniowość, robienie kilku rzeczy na raz lub robienie czegoś „przy K. Krejtz, P. Molenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010. Raport o wpływie internetu mobilnego na życie Polaków, IPlus, ORAIQ, IQS, SWPS Warszawa 2010, raport dostępny: http://mobilnyinternet.blox.pl/2010/03/Raport-MOBILNOSC-2010. html [12.11.2017].
[ 198 ]
57
places and events; this is the feeling of freedom or mobility, which in the case of mobile technologies has been contrasted with stationary forms of access to the network57). Secondly, the mobile media have become an indispensable tool for declaring one’s participation (participating in the event online is often tantamount to actual participation) and its manifestation; an interesting student life provides an opportunity to communicate one’s visits to many places, participation in many events and “doing different things.”
– connectivity Therefore, the practices that are exclusive to, or at least typical of all students, lose their importance. Group or collective participation, besides participation in truly mass events, yet occasional or festive ones, like festivals, are less important. The collective experience, however, is getting replaced by connectivity, i.e. being in touch, being able to check what is happening and communicating one’s own opinion on the subject. Therefore, every day students work in small, intimate groups. Their most important, everyday relations are those with their roommates, partners, an inner circle of close friends, not with their groupmates or year-mates. At the same time, however, “being in touch”, online discussions, participation in closed groups on social networks, constant use of the messenger etc. is also the daily experience of operating in the student environment in general. Facebook groups are set up to facilitate class preparation, implement a joint project, exchange materials, but also to chat
Il. 17. / Fig. 17. Crossfit Lampart, fot. Gracjan Siudziński
Il. 18. Kręgielnia / Fig. 18. Bowling Room, fot. Zuzanna Kaczmarek
and present one's own interests.
– multitasking Mobility and communication mobilization also make students reluctant to classify their cultural experience according to any general categories, have difficulties with assigning them to specific spheres of life (work-free time, participation in culture-entertainment, private-public). At the same time, they are very much focused on multitasking, doing several things at once or doing something “by the way”. For this reason, they moreover prefer those forms of activity which by definition are multi-thematic, interdisciplinary and easily accessible, not time-consuming, and enabling on -off participation. On the other hand, students draw attention to the growing sense of attention distraction as well as the mixing of cultural codes K. Krejtz, P. Molenda, A. Kuberacka, Mobilność 2010. Report on the impact of mobile internet on the lives of Poles, IPlus, ORAIQ, IQS, SWPS Warszawa 2010. Report available online: http://mobilnyinternet.blox.pl/2010/03/Raport-MOBILNOSC-2010.html [12.11.2017]. 57
[ 199 ]
Il. 19. Zdjęcie z projektu „Mieszkanie studenckie” / Fig. 19. photo from the project “Student Flat”.
okazji”. Z tego powodu także preferują te formy aktywności, które z definicji są wielotematyczne, interdyscyplinarne, ale też łatwo dostępne, nieangażujące czasowo, umożliwiające partycypację na zasadzie chwilowego „włączania się” i „wyłączania”. Z drugiej strony zwracają też uwagę na coraz większe poczucie dystrakcji i rozproszenia uwagi, ale także mieszania się kodów kulturowych, którymi trzeba się posługiwać, dlatego o formach uczestnictwa w kulturze, o których sądzą, że należałoby je uprzywilejować w pojęciu kultury studenckiej (czytanie książek, oglądanie ambitniejszych filmów, chodzenie na spektakle teatralne, do biblioteki, na spotkania i wykłady otwarte itp.), mówią raczej, iż „należałoby” je podejmować, niż że sami robią to chętnie.
– transformatywność
Il. 20. Centrum Kultury Zamek / Fig. 20. Zamek Culture Centre, fot. Zofia Urbanek
Ważna jest także zdolność przekształcania własnego uczestnictwa kulturalnego i doświadczenia życia w mieście na „coś innego”: możliwość manipulowania, transformowania tego, co się robi – przestrzeni prywatnej na estetycznie ukształtowane miejsce, którym można się pochwalić, przedmiotów osobistych, ubrań na obiekty twórczych eksperymentów, wydarzeń na zdjęcia, filmiki, posty na mikroblogach itp. Uprawianie sportów (bieganie w maratonach, siłownia), zaangażowanie społeczne (wolontariat), specyficzne zainteresowania, a nawet zakupy (zwłaszcza moda i stylizacje) zawsze w zasadzie w wypadku kultury studenckiej były ważnymi narzędziami autoidentyfikacji, identyfikacji grupowej (na przykład subkulturowej) oraz kształtowania wizerunku. Dziś jednak muszą się także nadawać do zakomunikowania poza samą rzeczywistą aktywnością (opisać, sfotografować i upublicznić) i stanowić tym samym narzędzie dla komunikacji i nawiązywania relacji z innymi – zarówno online, jak i offline. Elementy codzienności stają się więc silnikami komunikacji i budowania więzi, choć często bardzo ulotnych – muszą być więc podatne na przekształcanie. Poczucie współuczestnictwa, które w dawnej kulturze studenckiej gwarantował wspólny udział w konkretnych wydarzeniach, odwiedzanie tych samych miejsc czy wspólna twórczość, dziś raczej polega na zdolności do szybkiego i dość szerokiego wymieniania się mocno zindywidualizowanymi doświadczeniami.
[ 200 ]
5. Domestykacja i egzotyzacja. Jak studenci „robią” miasto? Gdyby pokusić się o jakiekolwiek, bardziej generalne konkluzje z tematów i form ich opracowania, jakie we wszystkich aktywnościach wpisanych w projekt „Mobilność” proponowali studenci, należałoby powiedzieć, że specyficzne dla nich kulturowe doświadczenie
ting libraries, attending meetings and open lectures, etc.) are those that they say “should” be practiced, but they themselves do not do it willingly.
– transformability Another important aspect is the ability to transform one’s own cultu-
Student Culture as an Activity...
that need to be used. Therefore, those forms of participation in culture which they think should be privileged in the concept of student culture (reading books, watching more ambitious films, going to the theatre, visi-
ral participation and the experience of living in the city into “something else”: the ability to manipulate, or transform what one does – some private space into an aesthetically shaped place that can be boasted of, personal items and clothes into creative experiments, events into photos, videos and posts on micro-blogs, etc. Practicing sports (running marathons, working out in the gym), social involvement (volunteering), specific interests, and even shopping (fashion and styles), have always been important tools of self-identification, group identification (e.g. subculture) and image shaping in student culture. Today, however, they must also be communicable beyond the activity itself (must be fit for description, photograph and publication) and thus must be a tool for communication and establishing relationships with others, both online and off-line. Elements of everyday life become communication and bonding engines. These bonds, however, are often volatile and the elements themselves must be susceptible to transformation. A sense of co-participation, which was once guaranteed in the student culture of the past by joint participation in specific events, visiting the same places or joint creativity, relies today on the ability to quickly and widely exchange highly individualized experiences.
5. Domestication and exoticisation. How do students “make” the city? If we were to attempt any more general conclusions on the particular topics and approach to them proposed by students in all the activities included in the Mobility project, one should say that the students’ unique cultural experience of urbanized reality is, a bit paradoxically, an attempt to reconcile two contradictions. On the one hand, the sense of social mobility and media and spatial mobility and temporariness is responsible for the fact that students have a great tendency to domesticate the city, not only by the fact that accommodation was chosen as the first of the
[ 201 ]
which – at least at the beginning – seems new and alien. This is evidenced
Kultura studencka jako czynność...
rzeczywistości zurbanizowanej jest, nieco paradoksalną, próbą pogodzenia dwóch sprzeczności. Z jednej strony poczucie społecznej ruchliwości oraz medialnej i przestrzennej mobilności i tymczasowości powoduje, że studenci mają dużą skłonność do udomowienia miasta, które – przynajmniej na początku – wydaje się nowe i obce. Świadczy o tym nie tylko to, iż zamieszkiwanie wybrano jako pierwszą z praktyk, która warta jest opracowania w oddzielnym projekcie, ale także to, że elementy rzeczywistości oswojonej, spersonalizowanej, ucieleśnionej, konkretnej, własnej widoczne są także we wszelkich wizualizacjach kultury miejskiej, nawet jeśli dotyczą one uczestnictwa w wydarzeniach zbiorowych czy odwiedzania miejsc publicznych. Z drugiej strony – miasto w studenckich fotografiach mobilnych, nawet wówczas, gdy fotografowane miejsca i obiekty są „ikoniczne” dla Poznania, pokazywane jest jako wyjątkowe, czasem magiczne, atrakcyjne, „wielkomiejskie”. Egzotyzacja taka jest także w jakimś stopniu efektem „turystycznego”58 raczej spojrzenia na miasto – zrutynizowanego przez kody wizualne znane z mediów niż przez własne, ucieleśnione doświadczenie. Kwestia tego, jak wygląda życie miejskie i kulturowe doświadczenie miasta w oczach studentów wydaje się więc dla nich samych kwestią otwartą – miasto jest wciąż „do zrobienia” niż gotowym, pojmowanym całościowo środowiskiem życia, a obecność w nim traktowana jest jako tymczasowa i nieprzesądzona. Podobnie rzecz wygląda w wypadku preferencji kulturalnych czy zainteresowań – są bardzo zależne od chwili, zmienne i zróżnicowane, i dlatego tak trudno jest dziś analizować kulturę studencką w kategoriach jakichkolwiek dominujących praktyk uczestnictwa, nurtów czy dziedzin.
[ 202 ]
58 J. Urry, Spojrzenie turysty, przeł. A. Szulżycka, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007.
that elements of domesticated, personalized, embodied, concrete, and own reality are also visible in all visualizations of urban culture, even if they concern participation in collective events or visiting public places. On the other hand, the city in student mobile photographs, even when the places and the objects photographed are “iconic” for Poznań, are shown as unique, sometimes magical, attractive, and grandiose. Such exoticisation is also to some extent the effect of a “tourist” approach to the city58 – made routine by visual codes known from the media rather than by one’s
Student Culture as an Activity...
practices worth developing in a separate project, but also by the fact
own embodied experience. The question of what urban life and cultural experience of a city looks like in the eyes of students seems to be an open question for them. The city still remains “to be done” rather than a complete and comprehensive living environment, and one’s presence in it is treated as temporary and non-finite. The same applies to cultural preferences or interests. They are strongly dependent on the moment, variable and diverse. It is therefore extremely difficult to analyse student culture in terms of any dominant practices of participation, trends or areas.
J. Urry, Spojrzenie turysty, trans. A. Szulżycka, PWN, Warszawa 2007.
58
[ 203 ]
Jadwiga Zimpel
Kategoria miejsca
w mobilnym doświadczeniu studenckim
Jadwiga Zimpel
The Category of ”Place” in a Mobile Student Experience
w mobilnym doświadczeniu studenckim
Kategoria miejsca
W badaniach nad współczesnym doświadczeniem przeżywanym to przede wszystkim „ruch”, przypisywany przez Yi-Fu Tuana pojęciu przestrzeni, a nie „stałość”, łączona przez niego z pojęciem miejsca1, stanowi podstawową kategorię interpretacyjną, która przekształca sposób formułowania problemów badawczych, języki opisu, a także formy komunikowania wyników badań. O istotności kategorii ruchu w badaniach nad doświadczeniem przeżywanym, czy szerzej kulturą, świadczyć może niezwykła proliferacja koncepcji problematyzujących zagadnienie „kultur w ruchu”2, „kultur podróżnych”3, „wędrujących pojęć”4, „myśli nomadycznej”5 czy w końcu szeroko pojętej „mobilności”6. Możemy stwierdzić, przyjmując perspektywę realistyczną, którą dla badań nad kulturami miejskimi proponuje stosować Ewa Rewers, że uznanie centralności kategorii ruchu jako pojęciowego generatora współczesnej refleksji nad doświadczeniem przeżywanym, w tym także interesującym nas tutaj doświadczeniem studenckim, nie jest wyłącznie efektem teoretycznej decyzji, lecz praktycznego dążenia do tego, by efekty pracy badawczej współbrzmiały z innymi praktykami kulturowymi. „W kulturowych studiach miejskich – pisze Rewers – przyjmuje się postawę realistyczną, to znaczy uznaje pojęcie kultury miejskiej za powiązane z konkretną rzeczywistością, którą można badać, hipotezy weryfikować, interpretacje poddawać korektom”7. Innymi słowy, zgodnie z podejściem realistycznym uznać można, że to, co badamy, rzeczywiście przeniknięte jest ruchem, a zadaniem badań jest tę jakość swojego przedmiotu ujawniać i podzielać. Sądzę, że jednym ze sposobów, na jaki badania nad doświadczeniem przeżywanym mogą przekształcać się we wskazanym kierunku, jest pogłębienie refleksji nad rolą narzędzi badawczych i mediów dokumentacji w kształtowaniu problematyki badawczej oraz profilowaniu wyników badań. Znane słowa Marshalla McLuhana „środek jest przekazem”8 zdają się dziś szczególnie aktualne właśnie w kontekście pytań Yi-Fu Tuan, Przestrzeń i miejsce, przeł. A. Morawińska, PIW, Warszawa 1987, ss. 175, 177. 2 „Kultury w ruchu. Migracje, transfery, epistemologie” – pod takim tytułem odbył się III Zjazd Polskiego Towarzystwa Kulturoznawczego, Poznań 21-23 września 2017. 3 J. Clifford, Routes: Travel and Translation in the Late Twentieth Century, Harvard University Press, Cambridge 1997. 4 M. Bal, Wędrujące pojęcia w naukach humanistycznych, przeł. M. Bucholc, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2012. 5 G. Deleuze, F. Guattari, Tysiąc plateau, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2015. 6 J. Urry, Socjologia mobilności, przeł. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009. 7 E. Rewers, Miejska przestrzeń kulturowa od laboratorium do warsztatu, w: E. Rewers (red.), Kulturowe studia miejskie, Narodowe Centrum Kultury, Warszwa 2014, s. 32. 8 M. McLuhan, Zrozumieć media. Przedłużenia człowieka, przeł. N. Szczucka, Wydawnictwa Naukowo-Techniczne, Warszawa 2004.
[ 206 ]
1
lity of the concept of movement as a generator of contemporary reflection on lived experience – as well as the student experience that interests us here – is not only an outcome of a theoretical decision, but also of prac-
Mobile Student Experience
search on urban cultures, we can conclude that recognition of the centra-
in a
By adopting a realist perspective, which Ewa Rewers proposes for re-
The Category of ”Place”
In research on contemporary lived experience, it is primarily “movement” – attributed to the concept of space by Yi-Fu Tuan – and not permanence – likened by him to the concept of place1 – which is the basic interpretative category that transforms the way of formulating research problems, languages of description, and methods of communicating research results. The proliferation of concepts problematising “cultures in motion,”2 “travelling cultures,”3 “travelling concepts,”4 “nomadic thought,”5 or broadly understood “mobility”6 indicates the significance of the category of movement in the research on lived experience and, more broadly, culture.
tical efforts to ensure that the results of research work in harmony with other cultural practices. Rewers observes that “in cultural urban studies a realist approach is adopted, that is: the concept of urban culture is considered to be related to a specific reality which can be studied, and where hypotheses can be verified, and interpretations can be subject to corrections.”7 In other words, according to the realist approach, it can be assumed that what we study is indeed guided by movement and that research should aim at revealing and sharing this quality of the studied subject matter. I claim that one of the ways research on lived experience can change in the indicated direction is to deepen reflection on the role of research tools and media of documentation in shaping research problems and profiling research results. Marshall Mc Luhan’s famous words “the medium is the message”8 seem to be particularly relevant today in the context of questions about the possibility of representing the mobile Yi-Fu Tuan, Przestrzeń i miejsce, trans. A. Morawińska, PIW, Warsaw 1987, pp. 175, 177. 2 Kultury w ruchu. Migracje, transfery, epistemologie. It was a title of 3rd Congress of Polish Association of Cultural Studies, Poznań 21-23 September 2017. 3 J. Clifford, Routes: Travel and Translation in the Late Twentieth Century, Harvard University Press, Cambridge Massachusets, London, England 1997. 4 M. Bal, Wędrujące pojęcia w naukach humanistycznych, trans. M. Bucholc, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2012. 5 G. Deleuze, F. Guattari, Tysiąc plateau, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2015. 6 J. Urry, Socjologia mobilności, trans. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009. 7 E. Rewers, “Miejska przestrzeń kulturowa od laboratorium do warsztatu”, in Kulturowe Studia Miejskie, ed. E. Rewers, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2014, p. 32. 8 M. McLuhan, Zrozumieć media. Przedłużenia człowieka, trans. N. Szczucka, Wydawnictwa Naukowo-Techniczne, Warszawa 2004. 1
[ 207 ]
w mobilnym doświadczeniu studenckim
Kategoria miejsca [ 208 ]
o możliwości reprezentacji ruchomej kondycji doświadczenia przeżywanego, będącego udziałem reprezentatów różnych kultur miejskich, w tym także kultury studenckiej. Zanim jednak podejmę ten wątek w odniesieniu do analizy zrealizowanego w Instytucie Kulturoznawstwa projektu „Mapowanie miejsc studenckich w mieście”, wprowadzę kilka bazowych uwag dotyczących rozwoju perspektyw procesualnych we współczesnej humanistyce i naukach społecznych oraz zastanowię się nad relacją, jaka łączy mobilność z miejscami.
1. Pisanie ruchu Myślenie organizujące się wokół pojęcia ruchu ma u swych źródeł przemiany zachodzące w społeczeństwach zachodnich w efekcie oddziaływania dwóch powiązanych ze sobą procesów: industrializacji i urbanizacji, blisko związanych z rozwojem gospodarek kapitalistycznych, których podstawę stanowi cyrkulacja pieniądza. Wytworzony przez te procesy kontekst strukturalny i środowiskowy miał istotny wpływ na kształtowanie się specyficznego typu doświadczenia kulturowego, jakim było doświadczenie nowoczesności. Nowego języka opisu i ekspresji tego doświadczenia poszukiwano jednak nie w obszarze nauki, lecz sztuki i literatury, o czym świadczą, między innymi, artystyczne eksperymenty awangardy. Kulturową historię kształtowania się nowych środków komunikacji doświadczenia odnajdujemy na przykład w książce Marshalla Bermana, który nawiązując do myśli Marksa, właśnie zmianę i ruch obsadza w roli organizujących to doświadczenie sił9. Do Marksowskiej wizji cyrkulacji kapitału jako jednego z czynników dynamizujących strukturę społeczną w epoce nowoczesności sięga także Anthony Giddens, traktując ją jako źródło „procesów wykorzeniających”10. Metafory związane z ruchem, takie jak przepływy czy etnoobrazy, organizują także refleksję teoretyków globalizacji. Manuel Castells11 czy Arjun Appadurai12 próbowali w ten sposób uchwycić charakterystyczne dla drugiej połowy XX wieku przeorganizowanie stosunków gospodarczych, społecznych i kulturowych, które wywarło istotny wpływ na charakter doświadczenia przeżywanego w społeczeństwach globalizującego się świata. Mimo że zmienność i ruch to relatywnie stałe elementy współczesnego doświadczenia kulturowego, John Urry zauważa, że wiedza ta długo nie 9 M. Berman, „Wszystko, co stałe rozpływa się w powietrzu”. Rzecz o doświadczeniu nowoczesności, przeł. M. Szuster, Universitas, Kraków 2006. 10 A. Giddens, Konsekwencje nowoczesności, przeł. E. Klekot, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008, s. 16. 11 M. Castells, Społeczeństwo sieci, przeł. M. Marody, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007. 12 A. Appadurai, Nowoczesność bez granic. Kulturowe wymiary globalizacji, przeł. Z. Pucek, Universitas, Kraków 2005.
Mobile Student Experience
Thinking centred around the notion of movement has its sources in the changes taking place in Western societies as a result of an interaction of two related processes: industrialisation and urbanisation, both closely connected to the development of capitalist economies and the circulation of money in society. The structural and environmental context generated by these processes has had a significant impact on the development of a unique type of cultural experience, that of modernity. A new language of description and expression of this experience, however, was sought not so much in the field of science but in art and literature, as evidenced, among other things, by the artistic experiments of the avant-garde. A cultural hi-
in a
1. Writing of movement
The Category of ”Place”
condition of lived experiences, involving representatives of various urban cultures, including student culture. However, before I explore this idea with regard to the analysis of project “Mapping student places in the city” undertaken at the Institute of Cultural Studies in Poznan, I will introduce some basic remarks regarding the development of processual perspectives in contemporary humanities and social sciences and consider the relationship that connects mobility with places.
story of shaping new means of communication of experience can be found in, for example, Marshall Berman’s book, in which he refers to Marx’s thought and sees change and movement as forces that organise this experience9. Anthony Giddens also refers to Marx’s vision of the circulation of capital as one of the factors that dynamise social structure in the era of modernity and treat it as a source of “uprooting processes.”10 Globalization theorists also refer to movement-related metaphors such as flows or ethnoimages. In this way, Manuel Castells11 and Arjun Appadurai12 each tried to capture the reorganization of economic, social and cultural relations characteristic of the second half of the twentieth century, which had a significant impact on the nature of the lived experience of the societies in the globalising world. Although variability and movement are relatively constant elements of contemporary cultural experience, John Urry observes that this knowledge has not been extensively reflected on in social thought, which, instead of
[ 209 ]
9 M. Berman, “Wszystko, co stałe rozpływa się w powietrzu”. Rzecz o doświadczeniu nowoczesności, trans. M. Szuster, Kraków 2006. 10 A. Giddens, Konsekwencje nowoczesności, trans. E. Klekot, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008, p. 16. 11 M. Castells, Społeczeństwo sieci, trans. M. Marody, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007. 12 A. Appadurai, Nowoczesność bez granic. Kulturowe wymiary globalizacji, trans. Z. Pucek, Universitas, Kraków 2005.
w mobilnym doświadczeniu studenckim
Kategoria miejsca
znajdowała odzwierciedlenia w myśli społecznej, która zamiast mówić raczej o tym, co społeczne, wstrzymywała zmianę kierunku refleksji, wciąż na nowo wracając do pojęcia społeczeństwa. Próbuję przedstawić program dla socjologii – czytamy we wstępie książki Urry’ego – która bada wielorakie mobilności ludzi, przedmiotów, obrazów, informacji i odpadów oraz złożone współzależności i społeczne konsekwencje tych rozmaitych ruchów [...] Kwestionuję sprowadzanie tego, co społeczne do społeczeństwa i wykazuję, że jakąkolwiek wartość miało to pojęcie w przeszłości, to w przyszłości nie będzie specjalnie użyteczne jako porządkujące pojęcie badań socjologicznych13.
Ukierunkowując aparat poznawczy socjologii na to, co społeczne, Urry wyróżnia kilka form przenikających ten wymiar mobilności: „mobilność korporalną”, „mobilność przedmiotów”, „mobilność wyobrażeniową” i „mobilność wirtualną”14. Jego koncepcja, sformułowana na początku pierwszej dekady XXI wieku, z konieczności nie uwzględnia przemian, jakim to, co społeczne podlega za sprawą rozwoju nowych mediów mobilnych. Jak pokazują zawarte w tym raporcie teksty medioznawców: Marianny Michałowskiej, Magdaleny Kamińskiej i Tomasza Żaglewskiego, procesy te mają istotny wpływ na kształtowanie się nowych form nawiązywania przez podmiot więzi z jego najbliższym otoczeniem. Silnie modyfikują one bowiem sposób, w jaki doświadczamy dziś czasu, relacji z innymi oraz to, jak definiujemy pola własnego działania. Rozwój mediów mobilnych stanowi zatem także bardzo ważny czynnik rekonfigurujący refleksję nad kategorią miejsca, którą z kolei, w sposób pogłębiony, eksplorują od wielu dekad badacze miast.
2. Wieloznaczność kategorii miejsca Mapa badań nad miejscem tworzy pogmatwaną sieć scieżek prowadzących w różnych kierunkach, nie zawsze znajdujących punkty wspólne. Tym, co tę mapę spaja, nie są przygodne zbieżności konkluzji, lecz pewna przenikająca problematykę miejsca komplikacja. Ujawnia się ona, na przykład, w definicji interesującego nas fenomenu zaproponowanej przez Marię Lewicką. Autorka ta podpowiada, by miejsce postrzegać jako „lokalizację, obdarzoną osobistym lub kulturowym znaczeniem [...]”15. Jeśli zatem miejsce jest lokalizacją, zwykle można określić jego geograficzne parametry. Jednocześnie jest ono także konstruktem mentalnym (ten J. Urry, Socjologia mobilności, przeł. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009, ss. 11-12. 14 Tamże, ss. 75-112. 15 M. Lewicka, Miejsce, w: M.Saryusz-Wolska, R. Traba, J. Kalicka (red.), Modi Memorandi, Wyd. Naukowe Scholar, Warszawa 2014, s. 227.
[ 210 ]
13
guishes several forms that permeate this dimension of mobility: “corporal mobility,” “object mobility,” “imaginary mobility” and “virtual mobility.”14 His concept, however, does not take into consideration the transformations that the social has undergone (and continues to undergo) due to the development of new mobile media as it was formulated at the begin-
Mobile Student Experience
Directing the cognitive apparatus of sociology to the social, Urry distin-
in a
I argue for a sociology concerned with the diverse mobilities of peoples, objects, images, information, and wastes; and of the complex interdependencies between, and social consequences of, these diverse mobilities. [...] I interrogate the concept of the social as society and show that, whatever its value in the past, it will not in the future be especially relevant as the organising concept of sociological analysis.13
The Category of ”Place”
talking about the social, held back the change of the direction of reflection by constantly returning to the concept of society. Urry writes:
ning of the first decade of the twenty first century. As shown in the texts of media experts included in this report (Marianna Michałowska, Magdalena Kamińska, and Tomasz Żaglewski), these processes have a significant impact on the shaping of new forms of the subject’s connection with their immediate environment. They strongly modify the way we experience time, relationships with others, and how we define the scope of our own actions. The development of mobile media is therefore also a very important factor that reconfigures reflection on the category of place, which city researchers have been exploring in depth for many decades.
2. Ambiguity of “place” A mapping of studies on “place” creates a tangled network of paths leading in different directions which do not always find common points. What binds this map is not an accidental convergence of conclusions, but complexity characterising the issue of “place.” It manifests itself in, for example, Maria Lewicka’s definition of “place.” The author suggests perceiving a place as “a location with a personal or cultural meaning [...].”15 If a place is a location, it is usually possible to determine its geographical parameters. On the other hand, it is also a mental construct (more difficult to pin down) developed on the basis of the concreteness of sensory experiences and which involves participation in a given culture (e.g.: J. Urry, Socjologia mobilności, trans. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warsaw 2009, pp. 11-12. 14 Ibidem, pp. 75-112. 15 M. Lewicka, “Miejsce”, in Modi Memorandi, M. Saryusz-Wolska, R. Traba, J. Kalicka (eds.), Wyd. Naukowe Scholar, Warszawa 2014, p. 227. 13
[ 211 ]
w mobilnym doświadczeniu studenckim
Kategoria miejsca [ 212 ]
ulokować już trudniej), rozwijającym się w oparciu o konkretność doświadczenia sensorycznego, będącego udziałem uczestnika danej kultury (na przykład regionalnej, miejskiej, studenckiej), która wpływa regulatywnie na praktyki signifikacji. Miejsce to zatem kategoria stanowiąca niejako konceptualny punkt transferu, ale i łącznik między tym, co fizyczne i tym, co symboliczne. Poszczególne koncepcje miejsca różnią się od siebie pod względem stopnia, w jakim uwzględniają konsekwencje tej zbieżności. Jeśli za punkt wyjścia przyjąć koncepcje formułowane na gruncie ujęć, które Maria Lewicka za Timem Cresswellem zbiorczo określa „postępowymi”, zaliczając do nich między innymi prace Doreen Massey, zauważymy, że ruch nie jest przeciwieństwem miejsca, lecz jego istotnym elementem16. Namysł nad ruchem eliminuje namysł nad miejscem wówczas, gdy ten ostatni wywodzimy z ujęć fenomenologicznych, po to, by pokazać miejsce jako tę jakość czasoprzestrzennego doświadczenia podmiotu, która wiąże się z długim trwaniem. Możemy jednak chcieć myśleć o miejscu inaczej, podążając za wykładnią Massey, która proponuje, by miejsce postrzegać w kategoriach ciągłej zmienności. Sugestia Massey ma charakter zarówno postulatywny – będąc krytyczną reakcją na esencjalizowanie miejsc, które prowadzi do niedopuszczania do nich obcych, ale i opisowy – zdając sprawę z przemian, jakim podlega doświadczenie miejsca w efekcie natężonych globalnych migracji. Sformułowana przez Massey koncepcja „globalnego poczucia miejsca”17, stanowiąca alternatywę dla bardziej wsobnych strategii budowania znaczeniowych relacji z miejscem, ufundowana jest zatem nie na doświadczeniu statyczności, lecz ruchu. Więź podmiotu z miejscem nie jest już mediatyzowana przez zlokalizowaną narrację historyczną, lecz przez mobilną świadomość uczestnictwa w globlanej wspólnocie diaspor. Punkt widzenia badaczy, takich jak Massey, pozwala przypuszczać, że podtrzymywana przez fenomenologiczne koncepcje miejsca idea jego statyczności jest rodzajem poznawczego złudzenia, które wynika z niedostosowania aparatury poznawczej do ujmowania przemian, które nie manifestują się w sposób wizualnie uchwytny, oraz tendencji do pomijania tego, co niewidoczne, jako potencjalnie istotnego czynnika kształtującego doświadczenie przeżywane. Zauważmy także, że koncepcje akcentujące procesualność miejsc bliskie są sposobowi, w jaki doświadcza ich podmiot poruszający się po mieście. Oddają one bowiem złożoność postrzeżeń sensorycznych, będących podstawą kształtowania się subiektywnych znaczeń danej lokalizacji. Próbując wyrazić doświadczenie miejsca będącego udziałem podmiotu w ruchu, można się posłużyć figurą kolażu. Nie Tamże, s. 228. D. Massey, Space, place and gender, University of Minnesota Press, Minneapolis 1994, ss. 146-156. 16 17
practices. Thus, place is a category constituting a certain kind of conceptual transfer point and it is a link between the physical and the symbolic. The different concepts of “place” differ in terms of the degree to which they take into account the consequences of this convergence. If we take as a point of departure the conceptions formulated on the
we notice that movement is not the opposite of “place,” but rather its essential element.16 Reflection on movement eliminates reflection on place if the latter is derived from phenomenological approaches in order to show a place, as this quality of the subject’s spatio-temporal experience, which is associated with longer stretches of time. We may, however, want to think about a place differently, following an interpretation suggested by
Mobile Student Experience
bes as “progressive”, including among others works by Doreen Massey,
in a
basis of concepts which, following Tim Cresswell, Maria Lewicka, descri-
The Category of ”Place”
regional, urban, or student), which has a regulatory effect on signification
Doreen Massey, who proposes that a place be perceived in terms of continuous variability. Massey’s suggestion is both postulative – being a critical reaction to the essentialisation of places, which leads to strangers not being allowed to visit them, and descriptive – recognising the changes that the experience of a place undergoes as a result of intense global migrations. The concept of the “global sense of place”17 formulated by Massey, which is an alternative to more self-oriented strategies of building meaningful relationships with a place, is based not on the experience of stasis but of movement. The connection of the subject with a place is no longer mediated by localized historical narratives but by mobile awareness of participation in the global community of diasporas. The point of view of researchers such as Massey allows us to suppose that the idea of stability of a place, supported by phenomenological concepts, is a kind of cognitive illusion which results from a maladjustment of cognitive apparatus in capturing transformations that are not visibly manifested. It also results from the tendency to ignore the invisible as a potentially important factor shaping lived experience. What is also important is that concepts stressing the processuality of a place are similar to the way in which the subject experiences moving around a city. They reflect the complexity of sensory perceptions, which are the basis for shaping the subjective meanings of a given location. The concept of a collage can be used in an attempt to express the experience of a place by a subject in motion. It is not only a visual collage, but also a collage made of materials with different sensory textures including sound, olfactory and haptic ones. 17
[ 213 ]
Ibidem, p. 228. D. Massey, Space, place and gender, University of Minnesota Press, Minneapolis 1994, pp. 146-156.
16
w mobilnym doświadczeniu studenckim
Kategoria miejsca
jest to jednak kolaż wyłącznie wizualny, lecz stworzony z materiałów o różnej sensorycznej fakturze, w tym także dźwiękowej, olifaktorycznej i haptycznej. O przemianach sposobu rozumienia miejsc przez badaczy zaświadczają także analizy Manuela Castellsa, który pisze o wzrastającym znaczeniu tworów, które nazywa miejscami „pojedynczymi” (singular)18. Te ostatnie nie są residuami wspólnot powiązanych z miejscami głębokimi korzeniami, lecz przestrzennościami ruchomymi, o zmiennych parametrach geograficznych, wytwarzanymi przez rytmy poruszającego się w przestrzeni miejskiej ciała. Zauważmy, że miejsca „pojedyncze” to także ten typ miejsc, który wyłania się w efekcie posługiwania się przez podmiot urządzeniami mobilnymi. Wracając do wyróżnionego wcześniej wątku dwoistości miejsca, który jak się zdaje stanowi o zróżnicowaniu ujęć interesującego nas tu fenomenu, zapytajmy o przemiany, jakim relacja między tym, co fizyczne i tym, co symboliczne podlega w efekcie rozwoju nowych mediów mobilnych. W medialnie zapośredniczonym doświadczeniu miejsca relacja między lokalizacją a signifikacją nabiera bowiem nowego znaczenia. Możliwość korzystania z zasobów sieci w każdej chwili pozwala inicjować intensywne procesy znaczeniotworócze dla lokalizacji, których nie wyznacza historia, lecz mobilność korporalna. Zdaniem redaktorów tomu Mobile Technology and Place Gerarda Wilkena i Rowana Goggina: W rozwoju technologii mobilnych miejsce odgrywało znaczącą rolę. Ponieważ są to technologie, w których mobilność jest kluczowa, istotne stało się pytanie o ich związek z konkretnymi miejscami (np. przestrzenią zajmowaną przez jednostkę podczas korzystania z urządzenia). Wraz z rozwojem technologii mobilnych, ich powiązania, koncentracja i poleganie na miejscu pogłębiają się19.
Biorąc pod uwagę słowa Wilkena i Goggina, zauważymy, że choć epoka mobilności wydziedzicza z miejsc rozumianych w kategoriach długiego trwania, nie zakłada ona zmniejszenia roli miejsca w życiu podmiotu. Dziś miejsce nadal jest ważne, zarówno dla mieszkańców miast, jak i dla badaczy, którzy widzą w nim ważną kategorię pozwalającą się zbliżyć do zrozumienia specyfiki doświadczenia przeżywanego. Z tej ostatniej kwestii zdaje sprawę książka Sary Pink Situating Everyday Life, w której autorka rekonfiguruje dotychczasowe ujęcia problematyki codzienności, łącząc pojęcie miejsca z pojęciem praktyk20. M. Castells, Społeczeństwo sieci, s. 400. Wątek ten poruszałam także w: J. Zimpel, Rewitalizacja miast. Projekt kulturowy, Wyd. Naukowe WNS, Poznań 2013, ss. 136-137. 19 R. Wilken, G. Goggin, Mobile Technology and Place, Routledge, New York – London 2012, s. 4. 20 S. Pink, Situating Everyday Life, Sage, Los Angeles – London – New Delhi – Singapore – Washington 2012, s. 14.
[ 214 ]
18
in the way researchers understand places. These places are not residues of communities associated with places with deep roots, but rather mobile spatialities with varying geographic parameters and which are created by the rhythms of a body moving in an urban space. It can be observed that
Returning to the previously mentioned idea of the duality of place, which appears to refer to the diversity “place,” we should consider transformations that the relationship between the physical and the symbolic is subject to as a result of the development of new mobile media. In the media-mediated experience of a place, the relationship between location and signification acquires a new meaning. The ability to use network resources at any time allows for an initiation of intensive meaning-making pro-
Mobile Student Experience
subject’s use of mobile devices.
in a
“singular places” are also a kind of place which emerge as a result of the
The Category of ”Place”
Manuel Castells, who writes about an increasing importance of creations which he calls “singular places,”18 also testifies to the changes
cesses for a given location, which are not determined by history, but by corporal mobility. According to Gerard Wilken and Rowan Goggin, the editors of Mobile Technology and Place: In these developments in mobile technologies, place has played a prominent role. Because these are technologies in which mobility is key, there has been an everyday concern with their relationship to particular places (e.g., the space occupied by an individual while they use a device) and place in general. As mobile technologies have developed, their links with, focus on, and reliance on “place” have only deepened.19
Taking into consideration Wilken and Goggin’s words, it can be observed that although the age of mobility separates people from places understood in terms of a long duration, it does not assume a reduction of the role of place in the subject’s life. Today a place is still important for urban residents and researchers alike, who see it as an important category that allows to get closer to understanding the specifics of lived experience. Sara Pink writes about the latter in Situating Everyday Life, where she reconfigures the current conceptions of everyday life and links the concept of “place” with the concept of “practices”.20 M. Castells, Społeczeństwo sieci, op. cit., p. 400. I also wrote about it in: J. Zimpel, Rewitalizacja miast. Projekt kulturowy, Wyd. Naukowe WNS, Poznań 2013, pp. 136-137. 19 R. Wilken, G. Goggin, Mobile Technology and Place, Routledge, New York – London 2012, p. 4. 20 S. Pink, Situating Everyday Life, Sage, Los Angeles – London – New Delhi – Singapore – Washington 2012, p. 14. 18
[ 215 ]
w mobilnym doświadczeniu studenckim
Kategoria miejsca
3. „Mapowanie miejsc studenckich w mieście” Projekt „Mapowanie miejsc studenckich w mieście” został przeprowadzony we wstępnej fazie realizacji grantu badawczego „Mobilność: media, praktyki miejskie i kultura studencka”, w ramach zajęć konwersatoryjnych Wiedza o kulturach miasta w Instytucie Kulturoznawstwa UAM. Uczestnikami projektu byli studenci II roku studiów licencjackich21. Każdy z nich został poproszony o opracowanie katalogu siedmiu wybranych miejsc w przestrzeni Poznania, które subiektywnie łączy z aktywnością studencką. Kryterium selekcji nie stanowiły ani skala, ani funkcjonalny program miejsca, co wynikało z dążenia do osiągnięcia maksymalnego zróżnicowania wskazań. Kolejnym krokiem powierzonego studentom zadania było umieszczenie wybranych miejsc na mapie miasta oraz ich fotograficzna rejestracja. Również w tym wypadku studenci dysponowali znaczną swobodą jeśli chodzi o dobór technik dokumentacji. Krok trzeci polegał na przygotowaniu opisów wybranych miejsc, zawierających informacje o generowanych przez nie emocjach, cechach urbanistycznych i architektonicznych, użytkownikach oraz praktykach wytwarzających je jako miejsca znaczące z punktu widzenia studentów. Łącznie udało się w ten sposób zebrać 65 katalogów miejsc studenckich i 455 opisów. W efekcie powstać miała zbiorcza, interaktywna mapa przedstawiająca studenckie szlaki w przestrzeni Poznania, obrazująca ich nakładanie się na siebie, rozchodzenie i krzyżowanie. Przedstawioną poniżej analizę projektów młodych badaczy organizują dwa pytania. Pierwsze z nich dotyczy znaczeń, jakie studenci nadają kategorii miejsca. Wnioski na temat są tu formułowane przede wszystkim z uwzględnieniem typów miejsc wskazanych przez studentów, ale także na podstawie sposobów ich zestawiania, opisu i obrazowania. Drugie z ukierunkowujących analizę pytań odnosi się do próby określenia, w jakim stopniu studenckie doświadczenie miejsca ma charakter mobilny. Pytamy tu zatem o to, na ile doświadczenie to zgodne jest z zaobserwowanym Uczestnicy projektu „Mapowanie miejsc studenckich w mieście”: Tomasz Bąkowski, Zuzanna Buchwald, Magdalena Czubata, Aleksandra Dakowska, Ada Dobroszczyk, Weronika Dorożała, Agnieszka Dubilewicz, Dominika Dudek, Ewelina Dziedzic, Joanna Dziel, Zuzanna Dębicka, Jagoda Fibiger, Sebastian Gabryel, Iwona Görke, Agata Głowacka, Anna Gotowicz, Karolina Grot, Anna Hoppe, Cezary Hurysz, Agnieszka Idczak, Natalia Jędrzejczak, Izabela Jułga, Iwona Kaczka, Bartłomiej Kalinowski, Kamil Kapiszka, Adam Kaźmierczak, Paweł Kędziora, Marta Klemens, Orina Kotara, Magdalena Kubit, Tomasz Kujawa, Piotr Kurzedlak, Karolina Łukomska, Olga Maciąg, Joanna Małolepsza, Joanna Michalik, Sara Miciak, Eliza Mitruk, Martyna Młynarczyk, Joanna Nawrot, Natalia Nuszczyńska, Zuzanna Oses, Mikołaj Paczkowski, Paweł Panfil, Joanna Pankau, Julia Pawlak, Paulina Pawłowska, Olga Piątek, Oliwia Piechaczek, Justyna Piłat, Kuba Purtak, Ewelina Pyta, Paulina Joanna Rutkowska, Hubert Sobociński, Patrycja Sordyl, Eliza Soszyńska, Emilia Stachowska, Martia Strzelczyk, Andrzej Szymkowiak, Karolina Wajman, Patryk Weiss, Zofia Wicher, Natalia Woźniak, Małgorzata Zubaszewska, Maja Zuchowska.
[ 216 ]
21
3. “Mapping student places in the city” The project entitled “Mapping student places in the city” was undertaken in the initial phase of the research grant “Mobile media, urban practices, student culture” (Pol. “Media mobilne, praktyki miejskie, kultura studencka”) as part of the seminar classes Knowledge about City Cultures at the Institute of Cultural Studies, at Adam Mickiewicz University in Poznań, Poland. The participants of the project consisted of second year BA students.21 Every participant of the course was asked to create a catalogue of seven selected places in Poznan, which they subjectively connected with student activity. The selection criterion was neither a scale, nor a functional program of the place, and the aim was to achieve as diverse a range of responses as possible. The next step of the task was to place selected places on a map of the city and their photographic documentation. During this step students again had considerable freedom when it comes to the selection of documentation techniques. The third step was to create descriptions of selected places, information about emotions they generated, their urban and architectural features, users, and practices that made them significant from the students’ point of view. In total, sixty five student catalogues of places and 455 descriptions were collected in this way. As a result, a collective, interactive map with students’ routes in Poznan was meant to be created in order to show how these overlapped, diverged and crossed. The analysis of the projects of young researchers, presented below, centres around two questions. The first concerns the meanings that students attributed to the category of place. Conclusions are formulated here primarily taking into account the types of places indicated by students, and on the basis of the methods of their compilation, description and imaging. The second question aims at determining to what extent the students’ experience of a place is mobile. We were interested in the extent to which this experience is consistent with the trend of the proliferation of “singular places” and in the degree of intuitiveness in reaching for mobile Participants in the “Mapping student places in the city” project: Tomasz Bąkowski, Zuzanna Buchwald, Magdalena Czubata, Aleksandra Dakowska, Ada Dobroszczyk, Weronika Dorożała, Agnieszka Dubilewicz, Dominika Dudek, Ewelina Dziedzic, Joanna Dziel, Zuzanna Dębicka, Jagoda Fibiger, Sebastian Gabryel, Iwona Görke, Agata Głowacka, Anna Gotowicz, Karolina Grot, Anna Hoppe, Cezary Hurysz, Agnieszka Idczak, Natalia Jędrzejczak, Izabela Jułga, Iwona Kaczka, Bartłomiej Kalinowski, Kamil Kapiszka, Adam Kaźmierczak, Paweł Kędziora, Marta Klemens, Orina Kotara, Magdalena Kubit, Tomasz Kujawa, Piotr Kurzedlak, Karolina Łukomska, Olga Maciąg, Joanna Małolepsza, Joanna Michalik, Sara Miciak, Eliza Mitruk, Martyna Młynarczyk, Joanna Nawrot, Natalia Nuszczyńska, Zuzanna Oses, Mikołaj Paczkowski, Paweł Panfil, Joanna Pankau, Julia Pawlak, Paulina Pawłowska, Olga Piątek, Oliwia Piechaczek, Justyna Piłat, Kuba Purtak, Ewelina Pyta, Paulina Joanna Rutkowska, Hubert Sobociński, Patrycja Sordyl, Eliza Soszyńska, Emilia Stachowska, Martia Strzelczyk, Andrzej Szymkowiak, Karolina Wajman, Patryk Weiss, Zofia Wicher, Natalia Woźniak, Małgorzata Zubaszewska, Maja Zuchowska. 21
[ 217 ]
na gruncie teorii trendem proliferacji miejsc „pojedynczych”, oraz o stopień intuicyjności w zakresie sięgania po narzędzia mobilne w obrazowaniu doświadczenia miejsca, opowiadania o nim i rejestracji łączących miejsca tras. Zakłada się tu zatem, że formy opisu i obrazowania miejsc mogą być traktowane jako wskaźniki określające zakres zanurzenia podmiotu w mobilności. Mogłoby się wydawać, że miejsce jest pojęciem, które niemal automatycznie osadza podmiot w przestrzeni domowej. Dość zaskakującą konkluzją, którą wyprowadzić można na podstawie analizy zgromadzonego Il. 1. Teatr Wielki w Poznaniu / Fig. 1. Poznań Opera, proj. Eliza Soszyńska
materiału, jest to, że bardzo niewiele osób wskazywało wśród miejsc studenckich przestrzenie mieszkań i pokoi. W swoich katalogach młodzi badacze w większości przypadków umieszczali miejsca skupiające praktyki czasu wolnego, związane z towarzyskością, rekreacją i rozwijaniem osobistych zainteresowań i pasji. Wyodrębnione miejsca można podzielić na kilka typów. Znajdują się wśród nich parki i tereny zielone o słabiej zarysowanych granicach. Szczególnie często wskazywanym miejscem z tej grupy jest Cytadela oraz Park Mickiewicza zlokalizowany w obrębie dawnej Dzielnicy Cesarskiej. Studenci wskazują tu także Park Wilsona, Park Manitiusa czy zlokalizowany w sąsiedztwie uczelni Skwer Ireny Bobowskiej. Również tereny nadrzeczne posiadają w doświadczeniu studentów cechy miejsca. Inną ważną dla studentów grupą miejsc są puby i klu-
Il. 2. Kino Muza / Fig. 2. Cinema Muza, proj. Magdalena Kubit
by oraz kawiarnie, klubokawiarnie i restauracje. Miejscami są dla nich także kina i teatry, kampusy akademickie lub ich wydzielone fragmenty, centra kultury, muzea i galerie sztuki czy biblioteki, a także miejskie przestrzenie publiczne, takie jak poszczególne ulice, rynki czy place. Być może, stosunkowo mała liczba wskazań odnoszących pojęcie miejsca do przestrzeni domowej wynika ze sposobu sformułowania zadania projektowego, w którym rzeczownik „miejsce” dookreślono przymiotnikiem „studenckie”, uruchamiając w ten sposób proces nakładania na rozumienie miejsca standardowych rozumień kultury studenckiej, niekoniecznie bezpośrednio związanych z treścią i zakresem indywidualnych doświadczeń uczestników (na temat różnych rozumień kultury studenckiej pisze w tym
Il. 3. Teatr Polski / Fig. 3. Polski Theatre, proj. Sebastian Gabryel
raporcie Agata Skórzyńska). Nie oznacza to jednak, że wśród wyróżnionych lokalizacji w ogóle nie znalazły się miejsca stanowiące lokum praktyk codziennych, takich jak zamieszkiwanie, przemieszczanie się czy w końcu zakupy. Szczególnie ciekawym wskazaniem odnoszącym się do praktyk kinestetycznych były w tym względzie środki komunikacji publicznej,
[ 218 ]
w tym przede wszystkim tramwaje oraz węzły komunikacyjne – zaczynając od przystanków po dworzec kolejowy. Włączenie wspomnianych przestrzenności do katalogów wskazuje na nakładanie się w studenckich
tools in imaging the experience of a place, talking about it, and registering routes connecting various places. It is assumed that the forms of description and imaging of places can be treated as indicators, which define the scope of the subject’s immersion in mobility. It might seem that a place is a concept that almost automatically embeds the subject in their home space. A rather surprising conclusion that can be derived from the analysis of the collected material is the fact that very few participants indicated the spaces of their flats and rooms as their chosen student places. In their catalogues, young researchers focused mainly on places used for spending their leisure time, connected with sociability, recreation, and the development of personal interests and passions. The selected places can be divided into a number of groups. These included parks and green areas with less clearly defined borders; Cytadela Park and Mickiewicza Park located in the former Imperial Quarter were particularly popular choices of places in this group. Students also indicated Wilsona and Manitiusa Parks, as well as Irena Bobowska Square, located in the vicinity of the University. According to the students’ experiences, the riverside areas also had the features of a place. Pubs and clubs, as well as cafes and restaurants, were another important group of places for students. They also perceived cinemas and theatres as places – especially Kino Muza and Teatr Ósmego Dnia – as well as academic campuses, cultural centres, museums and art galleries, libraries, and urban public spaces, such as certain streets, markets or squares. Perhaps the relatively small number of choices relating the concept of a place to home spaces results from the way the project task was formulated. The phrase “student places” rather than simply “places” was used thus initiating the process of imposing standard understandings of the student culture, which was not necessarily directly related to the content and scope of the participants’ individual experiences (Agata Skórzyńska writes about various understandings of student culture in this report). This does not mean, however, that among the chosen locations there were no places where everyday practices, such as living, moving and shopping, take place. A particularly interesting selection of places referred to kinesthetic practices and included means of public transport, mainly trams and transport nodes – tram stops and the railway station. The choice of those spatialities in their catalogues indicates the overlap of intuition in the students’ understanding of a place, which can be associated with the concepts of “heterotopia”22 or “non-places.”23 M. Foucault, “Inne przestrzenie”, trans. A. Rejniak-Majewska, Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja, 2005 no. 6. 23 M. Augé, Nie-miejsca. W stronę antropologii hipernowoczesności, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2011.
Il. 4. Plac Wolności / Fig. 4. Square of Freedom, proj. Agnieszka Dubilewicz
Il. 5. Kampus UAM Ogrody / Fig. 5. AMU Campus Ogrody, proj. Iwona Görke
Il. 6. Kino Rialto / Fig. 6. Cinema Rialto, proj. Justyna Piłat
22
[ 219 ]
Il. 7. Spacer z Koką z Żurawiej 10 / Fig. 7. A walk with Koka from Żurawia 10, proj. Zuzanna Dębicka
Il. 8. Centrum Inicjatyw Młodzieżowych „Horyzonty” / Fig. 8. The Youth Centre “Horizons”, proj. Tomasz Kujawa
Il. 9. Dom Studencki Jowita / Fig. 9. Jowita Dormitory, proj. Natalia Nuszczyńska
rozumieniach miejsca intuicji, które wiązać można z pojęciami „heterotopii”22 czy „nie-miejsca”23. Ważnym źródłem informacji na temat znaczeń, jakie studenci nadają miejscom, są towarzyszące wskazaniom opisy. W związku z faktem, że forma opisu nie została z góry określona, pozyskany materiał jest dość zróżnicowany. Część opisów naśladuje formułę komunikatów reklamowych bądź not zamieszczonych w przewodnikach turystycznych, co daje efekt zdystansowanego oglądu. Głos narratora nie jest w tych opisach głosem użytkownika miejsca24, co być może mówi coś nie tylko o podjętej decyzji stylistycznej, lecz także o charakterze relacji łączącej autora z daną lokalizacją i przestrzenią miejską w ogólności. Inna grupa opisów konstruowana jest wokół osobistych doświadczeń związanych z przebywaniem w danym miejscu, na co wskazuje na przykład umieszczanie w nich informacji dotyczących doznań sensorycznych generowanych przez daną lokalizację, a także związanego z nią subiektywnego poczucia bezpieczeństwa, zagubienia, zaciekawienia czy przyjemności. Możemy zatem powiedzieć, że studenckie opisy miejsca zorganizowane są wokół dwóch rodzajów narracji. Zastosowanie narracji pierwszoosobowej wskazuje na bliższy, bardziej emocjonalnie zabarwiony związek podmiotu z opisywaną lokalizacją. W opisach stosujących ten typ narracji miejsce przedstawiane jest z perspektywy kogoś, kto aktywnie uczestnicy w wytwarzaniu jego znaczeń. Wskaźnikiem doświadczania miejsc w kategoriach zewnętrznych, przedmiotowych, jako wyodrębniających się z tła figur jest z kolei zastosowanie narracji trzecioosobowej. Autorzy posługują się tu ogólnie dostępną wiedzą na temat danej lokalizacji, łącząc ją w opisach z potocznymi wyobrażeniami na temat studenckości. Dodajmy, że przyjęty sposób prowadzenia narracji często korelował z typem opisywanego miejsca. W tym wypadku istotną rolę odgrywała skala lokalizacji. Jeśli na przykład za wskazaniem akademika „Jowita” kryło się rozumienie miejsca w relacji do figury budynku, wówczas narracja proponowała ogląd zewnętrzny. Obrazuje to następujący fragment: „Dom Studencki Jowita: czyli najbardziej znany akademik zapewniający części studentów nie tylko miejsce zamieszkania na czas roku akademickiego, ale także niekwestionowalne aspekty rozrywkowe. W tym miejscu organizowane są różne warsztaty, konferencje i spotkania skierowane do braci studenckiej, jest to także siedziba Parlamentu Samorządu Studentów oraz kilku innych jednostek M. Foucault, Inne przestrzenie, przeł. A. Rejniak-Majewska, „Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja” 6/2005. 23 M. Augé, Nie-miejsca. W stronę antropologii hipernowoczesności, przeł. R. Chymkowski, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2011. 24 Na temat zastosowania narratologicznej kategorii głosu w badaniach miejskich zob. M. Michałowska, Narracje, w: E. Rewers (red.), Kulturowe studia miejskie, ss. 237-249.
[ 220 ]
22
in a
Mobile Student Experience [ 221 ]
24 On the subject of the narrative use of the voice category in urban research c.f. M. Michałowska, “Narracje”, in Kulturowe studia miejskie, op. cit., pp. 237-249. 25 N. Nuszczyńska, “Studenckie miejsca miasta know-how”.
The Category of ”Place”
Descriptions of places are an important source of information on the meanings that students attribute to them. Due to the fact that the form of descriptions was not predetermined, the collected material is quite diverse. Some descriptions imitate the formula of advertising messages or notes included in tourist guides, which gives the effect of a distanced view. The voice of the narrator is not the voice of the user of the place in these descriptions,24 which perhaps says something not only about the stylistic decision taken by the author, but also about the nature of the relationship connecting them with a given location and urban space in general. Another group of descriptions was constructed around personal experiences related to staying in a given place, which was done, for example, through referring to information concerning: sensory experiences generated by a given location and the subjective sense of security, confusion, curiosity, or pleasure associated with it. We can therefore say that the student descriptions of places centred around two types of narratives. The use of first-person narrative indicates a closer, more emotionally coloured relationship of the subject with the described location. In descriptions using this type of narrative, the place is presented from the perspective of someone who actively participates in the production of its meanings. The use of the third-person narrative is an indicator of the experience of places in external and objective categories; as figures isolated from their background. The authors use generally available knowledge about a given location and combine it with common-sense ideas about student life. The method of narrative adopted often correlated with the type of a place being described. In this case, the scale of the location played an important role. For example, if the Jowita student dormitory was described as a place in relation to the figure of the building, then the narrative suggested an external view. This is illustrated by the following passage: “Jowita Dormitory: the most well-known student dormitory provides students not only with a place of residence during the academic year, but also with undisputed entertainment. Various workshops, conferences, and meetings dedicated to students are organized here. It is also the headquarters of the Student council and several other organizational units of AMU (e.g. University Center for Innovation and Technology Transfer). The building is not visually attractive, but it does constitute an irreplaceable orientational place.”25 In the case of flats, the descriptions focused on answering the question of what the subject does in a given space and with whom they share it. Consider the following example: “Bartek’s flat [...] is the place I’m most sentimental about. It is my safe place in a way. [...] We spend most of our time
w mobilnym doświadczeniu studenckim
Kategoria miejsca
organizacyjnych UAM (na przykład Uczelnianego Centrum Innowacji i Transferu Technologii. Budynek nie prezentuje się nazbyt atrakcyjnie wizualnie, aczkolwiek zajmuje niezastąpione miejsce orientacyjne (świecące Centra akumulatory!)”25. W przypadku mieszkań opisy koncentrowały się na udzielaniu odpowiedzi na pytanie o to, co podmiot w danej przestrzeni robi i z kim ją dzieli. Posłużmy się przykładem: „Mieszkanie Bartka [...] to miejsce, do którego mam chyba największy sentyment. Jest ono dla mnie rodzajem przystani. [...] Najwięcej czasu bez wątpienia spędzamy w kuchni, która tworzy główny punkt całej kwatery, stanowi ona przejście pomiędzy jednym pokojem a drugim. Jest dodatkowo sporych rozmiarów, dzięki czemu ze spokojem mieści się tam okrągły stół. [...] Panujący tam często nieład, na który składają się np. porozrzucane gdzieś książki, notatki czy góra naczyń w zlewie potęguje uczucie pewnej swojskości. Ta przestrzeń nie jest udawana, specjalnie konstruowana, wymyślana czy sztucznie tworzona. [...] Bywa, że spotykamy się tam na kilka godzin, wspólnie spędzamy czas, słuchamy muzyki, pracujemy nad projektami, gotujemy, pijemy lub po prostu odpoczywamy [...]26. Poza opisami, istotnym elementem wskazującym na sposób rozumienia kategorii miejsca przez studentów są tytuły, jakie nadawali oni swoim projektom. Te spośród nich, w których podkreślano osobisty punkt widzenia, takie jak: „(Moje) studenckie miejsca Poznania”27, „Moja subiektywna mapka miejsc studenckich w Poznaniu”28, „Enklawy życia studenckiego w Poznaniu”29, sugerują rozumienia bliższe doświadczeniu przeżywanemu, co ma także swoje odzwierciedlenie w oryginalniejszych, bardziej zróżnicowanych w obrębie danego katalogu i rzadziej się powtarzających wskazaniach. Pojawiają się wśród nich na przykład: Good Time Radio z tymczasową siedzibą przy ulicy Paderewskiego, albo poszczególne ulice miejskie, traktowane jako miejsca ze względu na ogniskujące się tu aktywności i obecność ludzi – jak w przypadku ulicy Taczaka. Szczególnie często wskazywanym przez studentów miejscem, które trudno jednoznacznie zaklasyfikować do któregoś z wyróżnionych wyżej typów, jest KontenerART. Z analizy opisów wynika, że szczególnie cenioną przez studentów jakością tej lokalizacji jest jej wielofunkcyjność, zmienność oraz nieprzewidywalność ogniskujących się tu zdarzeń. W jednym z projektów czytamy: „W okresie funkcjonowania, czyli od maja do września, KontenerART, zwane Kontenerami, są prawdopodobnie najciekawszym miejscem w Poznaniu. Uwielbiane przez studentów [...] są jedynym N. Nuszczyńska, „Studenckie miejsca miasta know-how”. J. Pankau, bez tytułu. 27 E. Stachowska, „(Moje) studenckie miejsca Poznania”. 28 I. Görke, „Moja subiektywna mapka miejsc studenckich w Poznaniu”. 29 J. Michalik, „Enklawy życia studenckiego w Poznaniu”. 25
[ 222 ]
26
in the kitchen, which is the central point of the whole flat and it is a transition between two rooms. It is also a decent size and easily accommodates a round table. [...] The chaos that often prevails there, which, for example, consists of scattered books, notes or a heap of dishes in the sink, intensifies the feeling of a certain familiarity. This space is not fake, specially constructed, invented or artificially created. [...] It often happens that we meet there for a few hours, we spend time together, listen to music, work on projects, cook, drink or just relax [...].”26 In addition to the descriptions, the titles students gave to their projects are an important element indicating the way they understood the category of place. Some of them suggest a personal point of view such as:
Il. 10. Taczaka 20 / Fig. 10. Taczaka 20 Café, proj. Zuzanna Buchwald
“(My) student places in Poznan” (Pol. “(Moje) studenckie miejsca Poznania”),27 “My subjective map of student places in Poznan” (Pol. “Moja subiektywna mapka studenckich miejsc w Poznaniu”),28 or “Enclaves of student life in Poznan” (pol. “Enklawy życia studenckiego w Poznaniu”)29 all point to understandings related to lived experiences. This is also reflected in other students’ choices, which can be described as original, diverse within a given catalogue, and less frequently repeated. These include, for example, Good Time Radio (currently temporarily located on Paderewskiego Street) or some streets, which are treated as places because of people’s activities and presence, such as Taczaka Street. KontenerART, which was a particularly popular choice by students, is a place that is difficult to fit into one of the above-mentioned categories.
Il. 11. Dom Studencki Hanka / Fig. 11. Hanka Dormitory, proj. Karolina Grot
An analysis of the descriptions shows that this location is particularly appreciated by students because of its multi-functionality, variation, and unpredictability of the events that happen there. We read in one of the projects: “During the time it’s open – from May to September – KontenerART, also called Kontenery, is probably the most interesting place in Poznan. It is loved by students [...] it is the only place in Poznan which is so extensive and diverse in terms of possible outdoor activities.”30 The frequency KontenerART’s inclusion in students’ catalogues of places suggests their attachment to hybrid spaces which combine various features such as: visually attractive infrastructure, the possibility of spending time with friends, and the proximity to historical buildings (Old Market Square, Stara Gazownia (Eng. The Old Gasworks), Chwaliszewo and
il. 12. Ośrodek Teatralny „Maski” / Fig. 12. “Maski” Theatrical Centre, proj. Joanna Pankau
quasi-wild nature in the vicinity of the Warta river. J. Pankau, “Bez tytułu”. E. Stachowska, “(Moje) studenckie miejsca Poznania”. 28 I. Görke, “Moja subiektywna mapka miejsc studenckich w Poznaniu”. 29 J. Michalik, “Enklawy życia studenckiego w Poznaniu”. 30 M. Kubit, “7 studenckich miejsc w Poznaniu”. 26 27
[ 223 ]
tak rozległym i zróżnicowanym pod względem możliwych praktyk miejscem w Poznaniu na wolnym powietrzu”30. Częstotliwość włączania KontenerART do katalogu miejsc sugeruje przywiązanie studentów do przestrzeni hybrydycznych, które łączą w sobie różne jakości, takie jak dostępność atrakcyjnej wizualnie infrastruktury, umożliwiającej spędzanie czasu w gronie znajomych, a także bliskość historycznej zabudowy (Stary Rynek, Stara Gazowania, Chwaliszewo) i quasi-dzikiej przyrody, której obecność zagwarantowana jest przez usytuowanie KontenerART w sąsiedztwie rzeki. Il. 13. / Fig. 13. KontenerART, proj. Aleksandra Dakowska
Il. 14. Pub „Setka” / Fig. 14. “Setka” Pub, proj. Tomasz Bąkowski
[ 224 ]
Il. 15. Stara Rzeźnia / Fig. 15. Old Butchery, proj. Zofia Wicher
Podsumowanie W doświadczeniu studenckim miejsce stanowi kategorię wieloznaczną, raczej nieostrą. Świadczy o tym typologiczne zróżnicowanie umieszczonych w katalogach wskazań. Jeśli zaproponowaną przez studentów konstelację lokalizacji nałożyć na matrycę podziałów, którą badacze miast posługują się w swoich analizach znaczeń miejsca i miasta, takich jak podział na to, co publiczne i to, co prywatne, to co wewnętrzne i to, co zewnętrzne, to, co czytelne i to, co rozmyte, zauważymy, że sytuuje ona studenckie rozumienia miejsca gdzieś pomiędzy czy ponad tymi podziałami. Studenci poszukują miejsc wszędzie tam, gdzie sami z jakiś powodów się znaleźli. Stąd stworzona przez nich konstelacja lokalizacji zaświadcza, przede wszystkim, o korporalnej, w sensie zaproponowanym przez Johna Urry’ego, mobilności ich doświadczania. Zakres praktyk, traktowanych przez studentów w terminach aktywności miejscotwórczych, jest stosunkowo wąski, choć trudno określić go jako jednorodny. Do zbioru praktyk wytwarzających miejsce, czyli także wyznaczających jego granice, studenci zaliczają przede wszystkim praktyki instytucjonalne i gospodarcze, odgórnie definiujące ofertę i program funkcjonalny danej lokalizacji oraz praktyki urbanistyczne związane z wytwarzaniem miejsc jako jednostek przestrzennych. Znacznie rzadziej miejsca są w doświadczeniu studentów dane jako efekt ich własnej aktywności znaczeniotwórczej, choć takich ujęć też nie brakuje. Świadomość miejscotwórczego wymiaru oddolnych praktyk signifikacji, w które studenci angażują się sami, w większości przypadków nie jest przez nich dyskursywnie urefleksyjniona. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w nikłej liczbie wskazań, które można by sklasyfikować jako miejsca „pojedyncze”, ale przede wszystkim w sposobie formułowania opisów miejsc, które często sporządzano, przyjmując perspektywę zewnętrzną. W stosunkowo niewielkiej liczbie katalogów potencjał miejscotwórczy przypisuje się praktykom codziennym, takim jak zamieszkiwanie, przemieszczanie się czy robienie zakupów. W przypadkach, w których studenci wiążą swoje rozumienie kategorii miejsca właśnie M. Kubit, „7 studenckich miejsc w Poznaniu”.
30
nally. Thus, the constellation of locations created by them testifies, first and foremost, to the corporate mobility of their experience in the sense proposed by John Urry. The range of practices treated by students in terms of the place-making activity is relatively narrow, although it is difficult to define it as homogeneous. The students’ collection of place-making
Mobile Student Experience
of “place” is situated somewhere between or above these divisions. Students recognise as places those locations that they have been to perso-
in a
In student experience, a place is an ambiguous and rather unclear category. This is evidenced by the typological diversity of students’ choices in their catalogues. If the constellation of locations proposed by the students was applied to the matrix of divisions used by city researchers in their analysis of place and city meanings, such as divisions into what is public and what is private, what is internal and what is external, what is clear and what is fuzzy, we can observe that students’ understanding
The Category of ”Place”
Summary
practices, including those that delineate their boundaries, includes primarily institutional and economic practices which define an offer, a functional program of a given location from a top-down level, and urban practices related to the formulation of places as spatial units. In the students’ experiences, places are rarely treated as an effect of their own meaningmaking activity, although it is possible to find such conceptualisations. Awareness of the place-making dimension of bottom-up signification practices, in which students are engaged, are usually not discursively reflected upon. This is evidenced by the small number of students’ choices that could be categorised as “singular” places, but above all in the way of describing places, which was often achieved by adopting an external perspective. In a relatively small number of catalogues, the place-making potential is attributed to everyday practices such as living, moving or shopping. In cases in which students associate their understanding of the category of a place with this dimension of activity, the descriptions of places take on an individualised character; their overtones become more personal and
[ 225 ]
the choices more original. Finally, it is worth considering whether the student-specific way of understanding the category of place tells us something about the mobility of student experience. Considering the resources that the students used when creating their catalogues, it can be noticed that the degree of intuitiveness when it comes to using mobile tools for registering routes and images was rather insignificant. This is evidenced by, for example, the type of visual materials included in the project, which in most cases consisted of photographs found on the web or taken by students themselves, but without considering the aesthetics characteristic of mobile
Il. 16. / Fig. 16. Proj. Emilia Stachowska
[ 226 ]
Il. 17. / Fig. 17. Proj. Paweł Panfil
z tym wymiarem aktywności, opisy miejsc przybierają postać zindywidualizowaną, ich wydźwięk staje się bardziej osobisty, a wskazania oryginalniejsze na tle całości zebranego materiału. Na koniec zastanówmy się nad tym, czy charakterystyczny dla studentów sposób rozumienia kategorii miejsca mówi nam coś na temat mobilności studenckiego doświadczenia. Biorąc pod uwagę środki, którymi posłużyli się studenci, tworząc swoje katalogi, zauważyć można, że stopień intuicyjności w zakresie sięgania po mobilne narzędzia rejestracji tras i obrazów był tu raczej znikomy. Świadczy o tym, na przykład, rodzaj materiałów wizualnych włączanych do projektu, które w większości przypadków obejmowały fotografie znalezione w sieci bądź wykonane samodzielnie, ale bez uwzględniania estetyk charakterystycznych dla fotografii mobilnej. Podobnie rzecz ma się w przypadku towarzyszących katalogom map. Mimo że w tym wypadku studenci korzystali z narzędzi Google Maps, większość z nich traktowała wygenerowaną trasę jak obraz, mechanicznie przeszczepiając go do projektu. Tylko w nielicznych katalogach o przebiegu trasy informowano, podając odnośny link. A zatem pierwszą jakością, która ogniskuje uwagę w trakcie analizy zgromadzonego materiału, jest jego statyczność. Spostrzeżenie to może świadczyć o dwóch rzeczach. Po pierwsze, o tym, że teza o ucieleśnionym charakterze kompetencji studentów w zakresie posługiwania się narzędziami mobilnymi jest błędna. Po drugie, że nie traktują oni swoich umiejętności w tym względzie jako zasobu, który można wykorzystać w trakcie realizacji projektu badawczego, który nie określa typu narzędzia. Jeśli zatem za wskaźnik mobilności uznać poziom urefleksyjnienia możliwości, jakie w zakresie ekspresji twórczej dają narzędzia mobilne, stwierdzić trzeba, że doświadczenie studenckie, w branym tu pod uwagę projekcie, nie ujawnia cech doświadczenia mobilnego. Zauważyliśmy jednak przed chwilą, że studenckie rozumienia kategorii miejsca ściśle wiążą się z lokalizacjami ogniskującymi ich własną aktywność, nawet jeśli nie są to miejsca wytwarzane przez nich samych, ale zewnętrznie dla nich sprofilowane. Spostrzeżenie to może sugerować, że mobilność doświadczenia studenckiego odnosi się przede wszystkim do jej aspektu korporalnego.
photography. The same was true for the maps which accompanied the catalogues. Although students used Google Maps tools, most of them treated the generated route as an image, which they mechanically transplanted to the project. Only a few catalogues included information about the course of the route by providing an appropriate link. Thus, the first feature that is visible in the collected material is its static-ness. This observation testifies to two things: firstly, it suggests that the thesis about the embodied character of students’ competence when it comes to using mobile tools is incorrect. Secondly, students do not treat those competences as a resource that can be used during the implementation of a research project that does not specify the tools that should be used. Therefore, if a mobility factor is considered as the level of unreflexiveness of possibilities, which mobile tools offer in terms of creative expression, it can be concluded that the student experience in this project cannot be described as a mobile experience. It was noticed, however, that students’ understandings of the category of place are closely related to the locations of their own activities, even if those places are not made by them, but defined for them externally. This observation may suggest that the mobility of student experience refers primarily to its corporal aspect.
Il. 18. / Fig. 18. Proj. Zuzanna Oses
Il. 19. / Fig. 19. Proj. Iwona GĂśrke
[ 227 ]
Projekt studencki 3: Mapowanie miejsc studenckich w mieście
Students’ Project 3: Mapping Student Places in the City
[ 230 ]
Projekt studencki 3: Mapowanie miejsc studenckich w mieście
Students’ Project 3: Mapping Student Places in the City
[ 231 ]
[ 232 ]
Projekt studencki 3: Mapowanie miejsc studenckich w mieście
Students’ Project 3: Mapping Student Places in the City
[ 233 ]
[ 234 ]
Projekt studencki 3: Mapowanie miejsc studenckich w mieście
Students’ Project 3: Mapping Student Places in the City
[ 235 ]
Bibliografia / Bibliography
Bibliografia / Bibliography [ 237 ]
Alpers S., Apter E., Armstrong C., Buck-Morss S., Conley T., Crary J., Crow T., Gunning T., Ann Holly M., Jay M., Dacosta Kaufmann T., Kolbowski S., Lavin S., Melville S., Molesworth H., Moxey K., Rodowick D.N, Waite G., Wood C., Visual Culture Questionnaire, „October” 1996, Vol. 77 (Summer), ss. 25-70. Amin A., Thrift N., Cities. Reimagining the Urban, Polity Press, Cambridge – Oxford – Malden 2002. Appadurai A., Nowoczesność bez granic. Kulturowe wymiary globalizacji, przeł. Z. Pucek, Universitas, Kraków 2005. Arnheim R., Myślenie wzrokowe, przeł. M. Chojnacki, słowo/ obraz terytoria, Gdańsk 2011. Augé M., Nie-miejsca, przeł. E. Ranocchi, „Autoportret” 2(23) 2008, ss. 5-9. Augé M., Nie-miejsca. W stronę antropologii hipernowoczesności, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2011. Austin J. L., Mówienie i poznawanie, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 1993. Azuma R. T., A Survey of Augmented Reality, “Presence: Teleoperators and Virtual Environments”, 1997, Vol. 6, No. 4, ss. 355-385. Bachelard G., The Poetics of Space, przeł. M. Jolas, Beacon Press, Boston 1994. Bal M., Wędrujące pojęcia w naukach humanistycznych, przeł. M. Bucholc, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2012. Banks M., Materiały wizualne w badaniach jakościowych, przeł. P. Tomanek, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007. Batorski D., Technologie i media w domach i w życiu Polaków, w: Diagnoza Społeczna 2015. Warunki i jakość życia Polaków. Raport, „Contemporary Economics” 2015, nr 4/9, DOI: 10.5709/ce.1897-9254.192. Berman M., „Wszystko, co stałe rozpływa się w powietrzu”. Rzecz o doświadczeniu nowoczesności, przeł. M. Szuster, Universitas, Kraków 2006. Berry M., Creating with Mobile Media, Palgrave, Melbourne 2017. Boehm G., O obrazach i widzeniu. Antologia tekstów, Universitas, Kraków 2014 Bucher T., Helmond A., The Affordances of Social Media Platforms, w: The SAGE Handbook of Social Media, J. Burgess, Th. Poell, A. Marwick (red.), SAGE, London-New York 2017, ss. 223-253. Buczyńska-Garewicz H., Miejsca, strony, okolice, Universitas, Kraków 2006. Campbell S. W., Nojin K., Mobile communication and Civic Life: Linking Patterns of Use to Civic and Political Engagement, „Journal of Communication” 2010, Volume 60, Issue 3, DOI: 10.1111/j.1460-2466.2010.01496, ss. 536-555. Campbell S. W., Nojin K., Mobile Communication and Civil Society: Linking Patterns and Places of Use to Engagement with Others in Public, „Human Communication Research” 2011, Volume 37, Issue 2, DOI: 10.1111/j.1468-2958.2010.01399, ss. 207-222. Campbell S. W., Nojin K., Mobile Communication and Social Capital: An Analysis of Geographically Differentiated Usage Patterns, „New Media and Society” 2010, Volume 12, Issue 3, DOI: 10.1177/1461444809343307, ss. 435-451. Caron A.H., Caronia L., Moving Cultures: Mobile Communication in Everyday Life, McGill-Queen’s University Press, Montreal 2007.
Bibliografia / Bibliography [ 238 ]
Castells M., Społeczeństwo sieci, przeł. M. Marody, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007. CBOS, Komunikat z badań nr 99/2017 – Korzystanie z telefonów komórkowych, Warszawa 2017, http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2017/K_099_17.PDF. Chen Y.F., Katz J. E., Extending Family to School Life: College Students’ Use of the Mobile Phone, „International Journal of Human-Computer Studies” 2009, Volume 67, Issue 2, ss. 179-191. Chudziński E., Wprowadzenie, w: Kultura studencka. Zjawisko-twórcy-instytucje, E. Chudziński (red.), Fundacja STU, Kraków 2011. Clifford J., Routes: Travel and Translation in the Late Twentieth Century, Harvard University Press, Cambridge Massachusets, London, England 1997. Deleuze G., Guattari F., Kłącze, przeł. B. Banasiak, “Colloquia Communia” 1-3(36-38)/1988, ss. 221-237. Deleuze G., Guattari F., Tysiąc plateau, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2015. Do zobaczenia. Socjologia wizualna w praktyce badawczej, J. Kaczmarek (red.), Wyd. Naukowe UAM, Poznań 2008. Drozdowski R., Krajewski M., Za fotografię! W stronę radykalnego programu socjologii wizualnej, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2010. Dytman-Stasieńko A., Info-activism. The egalitarisation of access to information, w: Media and Journalism in the Digital Era, K. Konarska, A. Szynol (red.), Wyd. Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2016, ss. 119-130. Dziamski G., Kulturoznawstwo czyli wprowadzenie do kultury ponowoczesnej, Wyd. Naukowe Katedra, Gdańsk 2016. Farman J., Introduction, w: Foundation of Mobile Media Studies: Essential texts on the Formation of a Field, J. Farman (red.), Routledge, New York 2016, ss. XI-XXI. Farman J., Mobile Interface Theory: Embodied Space and Locative Media, Routledge, Duluth 2012. Fatyga B., Kultura, http://ozkultura.pl/wpis/112/5 [12.11.2017]. Filiciak M., Danielewicz M., Halawa M., Mazurek P., Nowotny A., Młodzi i media. Etnografia cyfrowego świata, „Kultura popularna” nr 1(27)/2010, ss. 4-64. Fiske J., Zrozumieć kulturę popularną, przeł. J. Sawicka, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010. Foster H., Preface, w: Vision and Visuality, H. Foster (red.), Dia Art Foundation, Bay Press, Seattle 1988, s. IX. Fotospołeczeństwo. Antologia tekstów z socjologii wizualnej, M. BoguniaBorowska, P. Sztompka (red.), Znak, Kraków 2012. Foucault M., Inne przestrzenie, przeł. A. Rejniak-Majewska, „Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja” 6/2005. Foundations of Mobile Media Studies. Essential Texts on the Formation of a Field, J. Farman (red.), Routledge, Abingdon 2016. Francuz P., Imagia: w kierunku neurokognitywnej teorii obrazu, Wyd. KUL, Lublin 2013. Gardner H., Davis K., The App Generation: How Today’s Youth Navigate Identity, Intimacy, and Imagination in a Digital World, Yale University Press, New Haven 2013.
Bibliografia / Bibliography [ 239 ]
Ghose A., Goldfarb A., Pil Han S., How Is the Mobile Internet Different? Search Costs and Local Activities, “Information Systems Research” 2013, Vol. 24, No. 3, ss. 1-19. Giddens A., Konsekwencje nowoczesności, przeł. E. Klekot, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008. Giddens A., Socjologia, przeł. A. Szulżycka, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005, ss. 322-327. Goggin G., Cell Phone Culture. Mobile Technology in Everyday Life, Routledge, Abingdon 2008. Goggin G., Youth Culture and Mobiles, „Mobile Media and Communication” 1(1)/2013, DOI: 10.1177/2050157912464489, ss. 83-88. Green N., Haddon L., Mobile Communications. An Introduction to New Media, Berg, Oxford – Nowy Jork 2009. Handbook of Mobile Communication Studies, J. E. Katz (red.), MIT Press, Cambridge – London 2008. Hannerz U., Powiązania transnarodowe. Kultura, ludzie, miejsca, przeł. K. Franek, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2006. Hanson R.E., Mass Communication. Living in a media world, Sage, Los Angeles – London – New Delhi 2017. Harper D., Co nowego widać?, przeł. Ł. Rogowski, w: Metody badań jakościowych, N.K. Denzin, Y.S. Lincoln (red.), t. 2, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009, ss. 153-174. Harrison D., Digital Trends Forecast 2012, https://www.esomar.org/web/ research_papers/Business-Trends_2292_Digital-trends-forecast-2012. php, ss. 1-11. Heidegger M., Poetycko mieszka człowiek, w: Odczyty i rozprawy, przeł. J. Mizerski, Wyd. Aletheia, Warszawa 2007. Hepp A., Cultures of Mediatization, przeł. K. Tribe, Polity Press, Cambridge 2013. Hills M., Mobility, Interactivity and Identity, w: Digital Cultures. Understanding New Media, G. Creeber, R. Martin (red.), Open University Press, Nowy Jork 2009, ss. 107-129. Hjorth L., Imaging Communities: Gendered Mobile Media in the Asia-Pacific, „Asia – Pacific Journal: Japan Focus” Volume 7, Issue 9, No 3, 2009, ss. 1-42. Hjorth L., Mobile Media in the Asia Pacific. Gender and the Art of Being Mobile, Routledge, Abindgon 2009. Hjorth L., Mobile@game Cultures. The Place of Urban Mobile Gaming, „Convergence: The International Journal of Research into New Media Technologies” 17(4)/ 2017, ss. 357-371, DOI: 10.1177/1354856511414342. Hjorth L., Sun Lim S., Mobile intimacy in an age of affective mobile media, „Feminist Media Studies” 2012 nr 12:4, ss. 477-484. DOI: 10.1080/14680777.2012.741860. Horst H., Hjorth L., Engaging Practices: Doing Personalized Media, w: The SAGE Handbook of Digital Technology Research, S. Price, C. Jewitt, Barry Brown (red.), SAGE, Thousand Oaks 2013, ss. 87-100. Ingold T., Człowiek to czasownik, przeł. A. Zabdyrska, „Autoportret” 4/2014, ss. 4-9.
Bibliografia / Bibliography [ 240 ]
Jarczyńska J., Orzechowska A., Siecioholizm i fonoholizm zagrożeniem współczesnej młodzieży, w: Uzależnienia behawioralne i zachowania problemowe młodzieży. Teoria, diagnoza, profilaktyka i terapia, J. Jarczyńska (red.), Wyd. UKW, Bydgoszcz 2014, ss. 121-146. Jawłowska A., Drogi kontrkultury, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1975. Jeder Mensch ein Kunstler. Gesprache auf die „documenta 5” 1972, C. Bodenmann-Ritter (red.), Frankfurt/M.-Berlin-Wien 1972. Jenkins H., Kultura konwergencji. Zderzenie starych i nowych mediów, przeł. M. Bernatowicz, M. Filiciak, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006. Kadrowanie rzeczywistości. Szkice z socjologii wizualnej, J. Kaczmarek (red.), Wyd. Naukowe UAM, Poznań 2004. Kamińska M., Helfie, drelfie czy foodporn? Folksonomiczne genologie selfie, w: Oblicza internetu. Sieciowe dyskursy – Rozpoznawanie cyfrowego świata, M. Sokołowski (red.), Wyd. Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu, Elbląg 2014, ss. 163-177. Kaplan I., Miles S., Howes A., Images and the ethics of inclusion and exclusion: learning through participatory photography in education, “Journal of Research in Special Educational Needs” Vol. 11, 3/2011, ss. 195-202, DOI: 10.1111/j.1471-3802.2010.01192.x. Keen A., Kult amatora. Jak internet niszczy kulturę, przeł. M. Bernatowicz, K. Topolska-Ghariani Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007. Keep D., Artist with a Camera-Phone: A Decade of Mobile Photography, w: Mobile Media Making in an Age of Smartphones, M. Berry, M. Schleser (red.), Palgrave Pivot, New York 2014, ss. 14-24. DOI: 10.1057/9781137469816.0006 Keep D., The Portable Shrine. Remembrance, Memorial, and the Mobile Phone, „Australian Journal of Communication” 2009, Vol. 36, issue 1, ss. 61-72. Kember S., The Becoming-Photographer in Technoculture, 2012, http:// eitherand.org/reconsidering-amateur-photography/becoming-photographer-technoculture/. Kesner L., The Warburg/Arnheim effect: linking the cultural/social and perceptual psychology of art, “Journal of Art Historiography” 11/2015, ss. 1-22. Kłoskowska A., Socjologia kultury, Wydanie 3, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2003. Kopecka-Piech K., Mediatyzacja w ruchu, czyli kształtowanie się kultury medialnej mobilności, „Kultura i historia” 24/2013, http://www.kulturaihistoria.umcs.lublin.pl/archives/5065. Kopecka-Piech K., Mobilne media miejskie, „Studia Medioznawcze” 3(50)/2012, ss. 111-128. Kopp J., „Newton” MessagePad, czyli pierwszy „iPad” Apple, https://myapple.pl/posts/9550-newton-messagepad-czyli-pierwszy-ipad-apple. Krajewski M., W kierunku relacyjnej koncepcji uczestnictwa w kulturze, „Kultura i społeczeństwo” 1/2013, ss. 29–67.
Bibliografia / Bibliography [ 241 ]
Krejtz K., Internet mobilny w życiu studenta. Raport badawczy, ORAIQ, IPlus, SWPS, Warszawa 2010, https://interaktywnie.com/public/upload/data/02/96/29623_internet-mob-w-zyciu-studenta_raport.pdf. Krejtz K., Kolenda P., Kuberacka A., Mobilność 2010. Raport o wpływie internetu mobilnego na życie Polaków, 2010, www.mobilnyinternet.pl. Larsen J., Urry J., Axhausen K., Coordinating Face-to-Face Meetings in Mobile, „Information, Communication and Society” 2008, Volume 11, Issue 5, ss. 633–651. Lash S., Lury C., Globalny przemysł kulturowy. Medializacja rzeczy, przeł. J. Majmurek, R. Mitoraj, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2011. Lefebvre H., Critique of Everyday Life, V. I, przeł. J. Moore, Verso, London – New York 1991. Lefebvre H., The Urban Revolution, przeł. R. Bononno, The University of Minnesota Press, Minneapolis 2003. Levinson P., Nowe nowe media, przeł. M. Zawadzka, WAM, Kraków 2010. Levinson P., Telefon komórkowy. Jak zmienił świat najbardziej mobilny ze środków komunikacji, Muza S.A., Warszawa 2006. Lewicka M., Miejsce, w: Modi Memorandi, M. Saryusz-Wolska, R. Traba, J. Kalicka (red.), Wyd. Naukowe Scholar, Warszawa 2014, ss. 227-228. Licoppe Ch., `Connected` Presence: The Emergence of a New Repertoire for Managing Social Relationships in a Changing Communications Technoscape, “Environment and Planning D: Society and Space” 2004, Volume 22, Issue 1, ss. 135-156. Ling R., The Mobile Connection: The Cell Phone’s Impact on Society, Elsevier, San Francisco 2004. Litwiniec B., Teatr młody-teatr otwarty, Ossolineum, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk 1978. Maffesoli M., Czas plemion. Schyłek indywidualizmu w społeczeństwach ponowoczesnych, przeł. M. Bucholc, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2008. Magala S., Polski teatr studencki jako element kontrkultury, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1988. Massey D., Space, place and gender, University of Minnesota Press, Minneapolis 1994. McFarlane C., Learning the City. Knowledge and Translocal Assamblage, Wiley-Blackwell, Malden – Oxford – Chichester 2011. McGuigan J., Cultural Analysis, Sage, London – Thousand Oaks – New Delhi – Singapore 2010. McLuhan M., Zrozumieć media. Przedłużenia człowieka, przeł. N. Szczucka, Wydawnictwa Naukowo-Techniczne, Warszawa 2004. Michałowska M., Narracje, w: Kulturowe studia miejskie, w: Kulturowe Studia Miejskie, E. Rewers (red.), Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2014, ss. 237-249. Middleton C.A., Illusions of Balance and Control in an Always-On Environment: A Case Study of BlackBerry Users, Ted Rogers School of Information Technology Management Publications and Research, Paper 4/2007, http://digitalcommons.ryerson.ca/trsitm/4, ss. 28-41. Mitchell S., Daily Life in Victorian England, Greenwood Press, London 1996.
Bibliografia / Bibliography [ 242 ]
Mitchell W. J.T., Czego chcą obrazy?, przeł. Ł. Zaremba, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2015. Mitchell W. J. T., Picture Theory. Essays on Verbal and Visual Representation, University of Chicago Press, 1994. Mitchell W. J. T., The Pictorial Turn, “ArtForum” 1992 (March). Mitchell W. J. T., What Do Pictures Want?, The University of Chicago Press, Chicago 2005. Morley D., Communications and Mobility: The Migrant, the Mobile Phone, and the Container Box, Wiley-Blackwell, Hoboken 2017. Morley D., Przestrzenie domu. Media, mobilność i tożsamość, przeł. J. Mach, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2011. Nacher A., Geomedia – między mediami a lokalizacją, w: Kulturowe kody technologii cyfrowych, P. Celiński (red.), Wyd. WSPA, Lublin 2011, ss. 197-208. Nacher A., Media lokacyjne, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2016. Nalaskowski A., Sztuka obrzeży – sztuka centrum, Kolegium Otryckie, Warszawa 1986 Norman D., The Psychology of Everyday Things, Basic Books, New York 1988. Nycz R., Nowa humanistyka w Polsce: kilka bardzo subiektywnych obserwacji, koniektur, refutacji, „Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja” 1/ 2017. Olechnicki K., Antropologia obrazu. Fotografia jako metoda, przedmiot i medium nauk społecznych. Oficyna Naukowa, Warszawa 2003. Olechnicki K., Obrazy w działaniu. Studia z socjologii i antropologii obrazu. Wyd. Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, Toruń 2003. Pariser E., The Filter Bubble. What the Internet Is Hiding from You, The Penguin Press, New York 2011. Pauluk D., Ukryte programy uniwersyteckiej edukacji. Doświadczenia studentów pedagogiki, Wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2016. Pauluk D., Współczesny uniwersytet w potocznych doświadczeniach studentów, „Teraźniejszość – człowiek – edukacja”, T. 19, nr 3(75)/2016, ss. 183-196. Pauwels L., Conceptualising the ‘Visual Essay’ as a Way of Generating and Imparting Sociological Insight: Issues, Formats and Realisation, “Sociological Research Online”, 17(1)/2012, ss. 2-11, DOI: 10.5153/ sro.2575, http://www.socresonline.org.uk/17/1/1.html. Pauwels L., Visual Literacy and Visual Culture: Reflections on Developing More Varied and Explicit Visual Competencies, „The Open Communication Journal” 2/2008, ss. 79-85, https://benthamopen1com-1tkgrkkpd099e.han.amu.edu.pl/contents/pdf/TOCOMMJ/TOCOMMJ-2-79.pdf. Pauwels L., Zwrot wizualny w badaniach i komunikacji wiedzy. Kluczowe problemy rozwijania kompetencji wizualnej w naukach społecznych, w: M. Frąckowiak, K. Olechnicki (red.), Badania wizualne w działaniu. Antologia tekstów, Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2011. Peterson R. A., Understanding audience segmentation: From elite and mass to omnivore and univore, “Poetics”, nr 21(4)/1992.
Bibliografia / Bibliography [ 243 ]
Pimmer Ch., Tulenko K., The convergence of mobile and social media: Affordances and constraints of mobile networked communication for health workers in low-and middle-income countries, „Mobile Media and Communication” 2015, Volume 4, Issue 2, ss. 252-269. Pink S., Situating Everyday Life, SAGE, Los Angeles – London – New Delhi – Singapore – Washington 2012. Rakow L. F., Navarro V., Remote Mothering and the Parallel Shift: Women Meet the Cellular Telephone, „Critical Studies in Mass Communication” 1993, Volume 10, Issue 2, ss. 144-157. Report of the Special Rapporteur on the promotion and protection of the right to freedom of opinion and expression, Frank La Rue, United Nations, General Assembly, A/HRC/17/27, 16 May 2011. Rewers E., Miejska przestrzeń kulturowa. Od laboratorium do warsztatu, w: Kulturowe studia miejskie. Wprowadzenie, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2014, ss. 21-65. Rheingold H., Smart Mobs. The Next Social Revolution, Basic Books, New York 2002. Rose G., Interpretacja materiałów wizualnych. Krytyczna metodologia badań nad wizualnością, przeł. E. Klekot, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2010 Rybicka E., Od poetyki przestrzeni do polityki miejsca: zwrot topograficzny w badaniach literackich, „Teksty Drugie: teoria literatury, krytyka, interpretacja” 4 (112)/2008, ss. 21-38. Schatzki T. R., The Site of the Social. A Philosophical Account of the Constitution of Social Life and Change, The Pennsylvania State University Press, University Park, Pennsylvania 2002. Schrock A. R., Communicative Affordances of Mobile Media: Portability, Availability, Locatability, and Multimediality, „International Journal of Communication” 9/2015, ss. 1238-1239. Skórzyńska A., Michalska P., Foremska L., Wachowiak A., Projekt ‘Mieszkanie studenckie’. Media mobilne i edukacyjny warsztat badawczy, „Studia Kulturoznawcze” – „Mobile Media Research” (numer specjalny). Skórzyńska A., Praktyki miejskie, http://kulturymobilne.pl/slownik/?subpage=1. Skórzyńska A., Praxis i miasto. Ćwiczenie z kulturowych badań angażujących, Wyd. IBL, Warszawa 2017. Sontag S., O fotografii, przeł. S. Magala, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1986. de Souza e Silva A., Hjorth L., Playful Urban Spaces. A Historical Approach to Mobile Games, „Simulation and Gaming” 2009, Volume 40, Issue 5, ss. 602-625, DOI: 10.1177/1046878109333723. Sprzedaż smartfonów po raz pierwszy większa niż telefonów komórkowych, 26-04-2013, https://tech.wp.pl/sprzedaz-smartfonow-po-razpierwszy-wieksza-niz-telefonow-komorkowych-6034779167011457a. Strzemiński W., Teoria widzenia, Muzeum Sztuki w Łodzi, Łódź 2016. Sun Lim S., On Mobile Communication and Youth `Deviance`. Beyond Moral, Media and Mobile Panics, w: „Mobile Media and Communication” 2013, nr 1(1), DOI: 10.1177/2050157912459503, ss. 96-101.
Bibliografia / Bibliography [ 244 ]
Szacka B., Wprowadzenie do socjologii, Oficyna Naukowa, Warszawa 2003, ss. 294-297. Szkolnictwo wyższe w Polsce, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Warszawa 2013, ss. 5-6. Szlendak T., Wielozmysłowa kultura iwentu. Skąd się wzięła, czym się objawia i jak w jej ramach ocenić dobra kultury?, „Kultura Współczesna” 4(66)/2007, ss. 80-97. Sztompka P., Socjologia wizualna jako metoda badawcza, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2005. Sztompka P., Socjologia. Analiza społeczeństwa, Znak, Kraków 2003, ss. 339-344. Sztuka otwarta. Wspólnota. Kreacja. Teatr, A. Kamiński (red.), Biuro Wydawnictw Akademickiego Ośrodka Teatralnego „Kalambur”, Wrocław 1977. Taylor A.S., Vincent J., An SMS History, w: Mobile World. Past, Present and Future, L. Hamill, A. Lasen, D. Diaper (red.), Springer, New York 2005, ss. 75-91. The Smartphone Difference, Pew Research Center, 2015, April, http:// www.pewinternet.org/2015/04/01/us-smartphone-use-in-2015/. Tuan Yi-Fu, Przestrzeń i miejsce, przeł. A. Morawińska, PIW, Warszawa 1987. Urban Assemblages. How Actor-Network Theory Changes Urban Studies, I. Farias, T. Bender (red.), Routledge, Lodon – New York 2010. Urry J., Mobilities, Polity Press, Cambridge 2007. Urry J., Socjologia mobilności, przeł. J. Stawiński, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2009. Urry J., Spojrzenie turysty, przeł. A. Szulżycka, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 2007. Verhoeff N., Mobile Screens. The Visual Regime of Navigation, Amsterdam University Press, Amsterdam 2012. Villi M., Stochetti M., Visual mobile communication, mediated presence and the politics of space, “Visual Studies” Vol. 26, No. 2, June 2011, ss. 102-112, DOI: 10.1080/1472586X.2011.571885. Villi M., Visual mobile communication. Camera phone photo messages as ritual communication and mediated presence, Aalto University, School of Art and Design, Jyvaskyla 2010. Wallis A., Socjologia wielkiego miasta, PWN, Warszawa 1967. Watkins J., Hjorth L., Koskinen I., Wising Up: Revising Mobile Media in an Age of Smartphones, „Continuum. Journal of Media and Cultural Studies” 2012, Volume 26, Issue 5, ss. 665-668. We Are Social, Digital, Social & Mobile Worldwide in 2015, 21.01.2015, http://www.slideshare.net/wearesocialsg/digital-social-mobile-in-2015. Wilken R., Goggin G., Mobile Technology and Place, Routledge, New York – London 2012. Wilken R., The De-Gamification of Foursquare, w: Social, Casual and Mobile Games. The Changing Gaming Landscapes, T. Leaver, M. Willson (red.), Bloomsbury, London 2016, ss. 186-188. Williams R., Mobile privatization, w: Doing Cultural Studies. The Story of the Sony Walkman, P. Du Gay, S. Hall, L. Janes, A. Koed Madsen, H. Mackay, K. Negus (red.), Sage, Los Angeles – London – New Delhi 2013, ss. 127129.
Bibliografia / Bibliography
Woodward M.L., Photographic Style and the Depiction of Israeli-Palestinian Conflict since 1948, “Jerusalem Quarterly” 2007, Summer, ss. 6-20, http://www.palestine-studies.org/jq/fulltext/77880. Zeidler-Janiszewska A., O tzw. zwrocie ikonicznym we współczesnej humanistyce. Kilka uwag wstępnych, „Dyskurs” 4/2006, ss. 151-159, http://www.asp.wroc.pl/dyskurs/Dyskurs4/AnnaZeidlerJaniszewska.pdf. Zheng P., Ni L., Smart Phone and Next-Generation Mobile Computing, Elsevier, San Francisco 2006, ss. 397-400. Zielinski S., Archeologia mediów, przeł. K. Krzemieniowa, Oficyna Naukowa, Warszawa 2010. Zimpel J., Rewitalizacja miast. Projekt kulturowy, Wyd. Naukowe WNS, Poznań 2013. Zydorowicz J., Ikonologiczne inspiracje w badaniu kultury współczesnej, „Humaniora. Czasopismo Internetowe” 4(16)/2016, ss. 25-37, http:// humaniora.amu.edu.pl/sites/default/files/humaniora/Humaniora%20 16/Zydorowicz_Hum_16_S.pdf. Zydorowicz J., Obrazy (na) uchodźców. Ikonografia napięć społecznych wokół tzw. kryzysu migracyjnego, „Przegląd Religioznawczy” 2(260)/2016, ss. 48-66. Żaglewski T., Media mobilne, http://kulturymobilne.pl/slownik-wpis/? subpage=1. Projekty studentów / students’ projects Drohomirecka M., Glińska J., Ziomek A., „Użycie technologii mobilnych w sferze publicznej”, 2016. Frąszczak M., „Celebryci i Normalsi. Netnograficzna analiza praktyk komunikacyjnych użytkowników aplikacji Snapchat”, 2017. Görke I., „Moja subiektywna mapka miejsc studenckich w Poznaniu”. Kobierzyńska K., Wojtaszyk K., „Ćwiczenia z prowizorki”, 2015, http://kulturymobilne.pl/wp-content/uploads/2015/12/cwiczenia-z-prowizorki_ kamila-kobierzynska.pdf. Kubit M., „7 studenckich miejsc w Poznaniu”. Małkowicz Z., Walczyk J. „Tinder in use. A report in alternative ways of using the application”, 2016, http://kulturymobilne.pl/szczegoly-aktywnosci/?id=796&mainpicture=1 [20.12.2017]. Michalik J., „Enklawy życia studenckiego w Poznaniu”. Nuszczyńska N., „Studenckie miejsca miasta know-how”. Pankau J., „Bez tytułu”. Stachowska E., „(Moje) studenckie miejsca Poznania”. Strony internetowe / websites http://kulturymobilne.pl http://www.magnumphotos.com https://www.instagram.com/autoinwigilacja https://reporterzy.info/142,historia_fotografii_prasowej.html https://www.youtube.com/watch?v=xOTfzZCyCmo
[ 245 ]
Uczestniczki i uczestnicy projektu / Participants of the Project
Katarzyna Poleszak Nina Prusak Dagmara Przeradzka Kuba Purtak Ewelina Pyta Marta Redmann Malwina Rogowska Dorota Roszkowiak Paulina Joanna Rutkowska Aleksandra Schedler Joanna Sekulak Dominika Sęk Maria Skonieczka Hubert Sobociński Patrycja Sordyl Eliza Soszyńska Ewelina Stacherzak Emilia Stachowska Ada Strzelczyk Marta Strzelczyk Rafał Szczepaniak Agnieszka Szczeprzyńska Diana Sztukowska Weronika Szufranowicz Piotr Szymczak Andrzej Szymkowiak Robert Śliwka Helena Urban Aleksandra Wachowiak Karolina Wajman Jakub Walczyk Patryk Weiss Zofia Wicher Katarzyna Wichłacz Zuzanna Wiśniewska Mateusz Włodarek Marcel Włodarek Kuba Wojtaszyk Klaudia Woszczyńska Natalia Woźniak Marta Wróblewska Agata Ziomek Małgorzata Zubaszewska Maja Zuchowska Natalia Żaczyk Martyna Żaglewska
[ 247 ]
Iwona Kaczka Bartłomiej Kalinowski Wojciech Kamiński Kamil Kapiszka Katarzyna Kapusta Adam Kaźmierczak Paweł Kędziora Milena Kinecka Marta Klemens Kamila Kobierzyńska Marta Kościńska Orina Kotara Sonia Krupa Magdalena Kubit Tomasz Kujawa Piotr Kurzedlak Ada Kusiak Karolina Łukomska Olga Maciąg Zofia Małkowicz Joanna Małolepsza Samuel Maruszewski Joanna Michalik Paula Michalska Martyna Michałowska Sara Miciak Przemysław Miszczak Eliza Mitruk Magdalena Młody Martyna Młynarczyk Natalia Moszyńska Joanna Nawrot Natalia Nuszczyńska Agnieszka Oleksiuk Zuzanna Oses Michał Pacanowski Mikołaj Paczkowski Paweł Panfil Joanna Pankau Julia Pawlak Paulina Pawłowska Olga Piątek Oliwia Piechaczek Justyna Piłat Kamila Piwarska Agnieszka Podhajska
Uczestniczki i uczestnicy projektu / Participants of the Project
Michał Andres Jutta Algierska Tomasz Bąkowski Cezary Bezmienow Ewelina Blum Julita Borek Paula Borek Aleksandra Brillowska Paula Brzeszczyńska Dominik Brzycki Zuzanna Buchwald Barbara Ceglarek Michał Chmielewski Kinga Cyprysiak Magdalena Czubata Aleksandra Dakowska Aleksandra Derczyńska Zuzanna Dębicka Ada Dobroszczyk Weronika Dorożała Miłosz Drewniak Martyna Drohomirecka Agnieszka Dubilewicz Dominika Dudek Ewelina Dziedzic Joanna Dziel Ewelina Ebertowska Jagoda Fibiger Laura Foremska Anna Frąckowiak Magdalena Frąszczak Sebastian Gabryel Justyna Glińska Agata Głowacka Anna Gotowicz Iwona Görke Karolina Grot Eryk Hałas Anna Hoppe Cezary Hurysz Agnieszka Idczak Zofia Janicka Aleksandra Jańczak Jolanta Jasielec Natalia Jędrzejczak Izabela Jułga