n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n
NR 173
l
ROK VII
l
CZWARTEK 13 MARCA 2014
l
ISSN 1689-9563
Tragedia w elektrowni Jak poinformował portal LM.pl, jedna osoba zginęła, a pięć trafiło do szpitala po obsunięciu się stalowej konstrukcji w remontowanym bloku energetycznym w elektrowni Pątnów.
W minioną sobotę, 8 marca, sześciu pracowników spółki PAK Serwis wycinało na wysokości 53 metrów (9 piętro) elementy remontowanego bloku energetycznego. Podczas tych prac, krótko po godz. 11.00, element kotła spadł na mężczyzn i przygniótł dwóch z nich. Na miejscu zjawiło się sześć jednostek straży pożarnej z Konina i specjalistyczna grupa wysokościowa z Poznania. Strażakom udało się wydostać jednego z poszkodowanych. Niestety około 40-letni mężczyzna nie przeżył. - To dla nas wielka tragedia. Od wielu, wielu lat nie było w elektrowni śmiertelnego wypadku. Obejmiemy opieką rodzinę zmarłego pracownika – zapewnił Maciej Łęczycki, rzecznik prasowy ZE PAK.
Esemesy nie informują Miały być informacje o koncertach, konsultacjach i utrudnieniach na drogach. Jednak system esemesowy w Koninie nie działa.
Na początku czerwca ubiegłego roku koniński magistrat triumfalnie ogłosił, że uruchomił nową drogę komunikacji z mieszkańcami SIM-SMS. Wystarczyło wysłać esemesa o treści „KONIN” na wskazany numer, żeby koninianie mogli bezpłatnie otrzymywać informacje o wszystkim, co dzieje się w mieście. Niestety, zapału nie wystarczyło na długo. Ostatni sms z miejskiej bramki został wysłany tuż przed sylwestrem. Od tego czasu jest cisza. Poza tym, że nie ma informacji o utrudnieniach na drogach, zabrakło również informacji o konsultacjach społecznych. Prezydent Józef Nowicki przyznaje, że nie wiedział o problemach z systemem SIM-SMS. - To powinno funkcjonować na co dzień, bez żadnego ekstra wydarzenia. Postaram się to wyjaśnić. ABRA
Strażacy przez kilka godzin próbowali uwolnić drugiego poszkodowanego. - Ta osoba jest przytomna, jest z nią kontakt. Elementy konstrukcyjne ważą około trzech ton i strażacy muszą kawałkami je rozcinać – informował na bieżąco Sebastian Andrzejewski, rzecznik konińskiej straży pożarnej. Kiedy strażacy go uwolnili, mężczyzna został przewieziony do szpitala i jeszcze tego samego dnia przeszedł operację. – Pacjent miał uraz kręgosłupa – poinformowała Maria Karczewska, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie. - Jego stan jest stabilny. Cztery osoby przetransportowano do konińskiego szpitala jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Jedna z nich również przeszła operację kręgosłupa. Trzech pozostałych pracowni-
ków po obserwacji i diagnostyce, zostało zwolnionych do domu. Jak poinformował Maciej Łęczycki, dla zarządu ZE PAK najważniejsze jest teraz wsparcie rodziny zmarłego oraz udzielenie pomocy finansowej i lekarskiej rannym pracownikom. Elektrownia zapowiedziała również powołanie specjalnej komisji, która wyjaśni przyczyny tragedii. ABRA Film ilustrujący tę informację można obejrzeć na www.LM.pl/tv.
Józef Nowicki będzie kandydatem SLD na prezydenta Konina. Rekomendacji udzieliła mu Konwencja Miejska SLD.
Do tej pory o ponownym starcie Józefa Nowickiego na urząd prezydenta Konina mówiło się tylko nieoficjalnie. Sam włodarz miasta nie chciał potwierdzić, czy będzie starał się o drugą kadencję. Sprawa się wyjaśniła podczas Miejskiej Konwencji SLD. Ujawnieniu kandydata pomógł Wiesław Szczepański, przewodniczący rady wojewódzkiej SLD w Poznaniu. – Pan prezydent Nowicki zapowiedział rozpoczynając kadencję, że pracuje na kolejną, chyba że stan zdrowia mu nie pozwoli – mówił Szczepański. Chociaż okazało się, że konińska rada miejska SLD ma czas na przedstawienie w Poznaniu kandydata na prezydenta do 28 lutego, od niedawna rada wojewódzka może to zrobić za nią. - Nie ukrywam, że dla mnie naturalnym kandydatem jest prezy-
dent Nowicki, ale czekam na wskazania kandydata przez organizację miejską SLD. Jeśli koledzy tego nie zrobią do końca lutego, sam osobiście zaproponuję prezydenta Nowickiego – podkreślił Szczepański. Zaskoczony takim obrotem sprawy Józef Nowicki powiedział, że oddaje się do dyspozycji miejskich i wojewódzkich władz partii. – Z werdyktem, który zostanie podjęty, zgodzę się i nie będę protestował. Jeżeli przewodniczący rady wojewódzkiej tak stawia sprawę, to nie odmówię – powiedział prezydent Nowicki. Ostatecznie uczestnicy konwencji udzielili rekomendacji Józefowi Nowickiemu i to jego nazwisko zostanie przedstawione radzie wojewódzkiej w Poznaniu. ABRA
Brykiet na pamiątkę - Któregoś dnia mnie i Stefana Kasprzaka wyznaczono do wyciągnięcia pompy, która leżała zatopiona w którymś chodniku.
Brnęliśmy po szyję w wodzie chyba ze sto metrów, ale udało się. Wie pan, jaka była radość? – Opowiadał pół wieku później Zygmuntowi Myślińskiemu z Wielkopolskiego Zagłębia. - Elektrycy wysuszali silniki, myśmy pompy remontowali i z powrotem to wszystko szło w doły. Po jakimś czasie już można było węgiel wybierać – tam, gdzie nie było wody. WIĘ CEJ STR. 5-6 reklama
Konflikt na drodze – Stanowczo i zdecydowanie protestujemy przeciwko nowej organizacji ruchu na odcinku ulicy Pionierów – tak mieszkańcy konińskiego osiedla Glinka sprzeciwiają się zmianom.
Na krótkim odcinku ulicy Pionierów na konińskim osiedlu Glinka wprowadzono niedawno ruch jednokierunkowy. Zaskoczyło to wielu mieszkańców, którzy od lat poruszali się tą drogą w dwóch kierunkach. Teraz tylko w jedną stronę mogą jechać ulicą Pionierów, ale żeby wrócić, muszą wyjeżdżać na rondo. Wszystko zmieniło się, gdy kilka dni temu z jednej strony drogi ustawiono zakaz wjazdu. Mieszkańcy zarzucają tę inicjatywę mniejszości. Narzekają, że nikt z nimi tego nie konsultował. Pewnego dnia po prostu zastali znak zakazu na drodze. W Urzędzie Miejskim twierdzą, że dotarło tam wcześniej pismo kilku mieszkańców w tej sprawie. Niezadowoleni ze zmian skierowali do prezydenta Konina swoją petycją. Chcą przywrócenia dawnego porządku.
Powalczy o drugą kadencję
– Na tym odcinku zamontowano już w zeszłym roku próg zwalniający, nie wiadomo po co – napisali mieszkańcy Glinki. – Nie ma tam dużego ruchu, nie ma szkoły, jest tylko kilka domów. Kilka dni temu pojawiły się nowe znaki drogowe zmieniające tę ulicę w jednokierunkową i ograniczające parkowanie pojednej stronie – narzekają niezadowoleni ze zmian. – Tak jest bezpieczniej – mówią ci, którym odpowiada nowa organizacja ruchu. Na ulicy Pionierów spotkały się dziś dwie strony konfliktu. Mieszkańcy wymieniali argumenty, ale do porozumienia nie doszli. – Żądamy przywrócenia poprzedniego stanu. Te znaki można wykorzystać w innym celu – napisali do prezydenta Konina inicjatorzy przywrócenia drogi dwukierunkowej. SKA Film ilustrujący tę informację można obejrzeć na www.LM.pl/tv.