ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H NUMER 1006 (1306)
W E E K L Y
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ ➭ ➭ ➭ ➭
Liderzy potrzebni od zaraz – str. 3 P³eæ spraw¹ wyboru, czy genów? – str. 5 PiS a Unia Europejska – str. 7 Na wojnê po jeden uœmiech – str. 9 Nielegalny a Social Security – str. 12
M A G A Z I N E
ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK
14 GRUDNIA 2013
Adam Sawicki
Mandela oby wiecznie ¿ywy
Œwiatowi przywódcy, którzy przybyli na pogrzeb Nelsona Mandeli do Republiki Po³udniowej Afryki, oddali ho³d jednemu z kilku gigantów politycznych XX wieku. Gdy pomin¹æ otoczonych w swoim czasie kultem zbrodniarzy, jak Stalin, Hitler, Mao, a poprzestaæ na politykach demokratycznych, to pozostaje tylko garstka wielkich postaci: Churchill, Ghandi, FDR, de Gaulle, mo¿e jeszcze ktoœ. I Mandela. Zmar³ 5 grudnia, w wieku 95 lat. Nie by³ mêdrcem. Jego pewne pisma marksistowskie s¹ wrêcz banalne. Nie by³ te¿ wielkim politykiem bieg³ym w manipulacjach ludŸmi. By³ dobry, choæ nie œwiêty, jak sam podkreœla³. Mia³ twardy charakter pod wiecznie s³oneczn¹ pow³ok¹ dobrego humoru. By³ przystojny, co w epoce demokracji medialnej liczy siê bardziej ni¿ kiedykolwiek. I posiada³ ujmuj¹c¹ osobowoœæ, mimo spêdzenia w wiêzieniu 27 lat, przez kilka pierwszych w wilgotnej betonowej celi o rozmiarach 2,4 na 2,1 metra, ze s³omin¹ mat¹ do spania. Dni spêdza³ wtedy z innymi wiêŸniami na pracy w kamienio³omach. Po trzech latach warunki uwiêzienia poprawi³y siê. Móg³ nawet graæ w pi³kê no¿n¹, co i jemu i wspó³wiêzniom przywróci³o nadziejê wol-
noœci. Jednak mimo miêdzynarodowej kampanii na rzecz uwolnienia go, w tym bojkotu ekonomicznego kraju, w³adze RPA nie ustêpowa³y, wspierane przez prezydenta Ronalda Reagana i brytyjsk¹ premier Margaret Tatcher, uwa¿aj¹chych go za groŸnego, komunistycznego terrorystê. Mandela otrzyma³ wyrok do¿ywocia za sabota¿ oraz zamiar obalenia rz¹du przemoc¹. Móg³ wyjœæ z wiêzienia kilka lat wczeœniej, gdyby zgodzi³ siê odrzuciæ przemoc. Jednak uzna³, ¿e musi zachowaæ ten œrodek nacisku na w³adze Republiki Po³udniowej Afryki, by nak³oniæ je do rozmów o odrzuceniu polityki aparthaidu, czyli dwóch narodów teoretycznie sobie równych ale ¿yj¹cych osobno: bia³y w dobrobycie, a czarny w nêdzy. Nowy prezydent kraju F. W. de Klerk uzna³, ¿e z powodu miêdzynarodowego bojkotu i napiêtej sytuacji wewnêtrznej nie da siê d³u¿ej utrzymaæ apartheidu. Na pocz¹tku lutego 1990 roku zalegalizowano partie poli➭8 tyczne do tej pory zakazane.
u P³on¹ca w Rockefeller Center choinka œwiadczy, ¿e Œwiêta tu¿, tu¿...
¯ycie jest cudown¹ podró¿¹ FOTO: ANNA W£OCH
Z Anita Lipnick¹, piosenkark¹, autork¹ muzyki i tekstów - o przekraczaniu granic, podejmowaniu ¿yciowych wyzwañ oraz byciu sob¹ - rozmawia Katarzyna Zió³kowska
u Anita Lipnicka – Nie sugerujê siê rynkowymi trendami, i (...) konsekwentnie robiê swoje.
– Katarzyna Zió³kowska:- 4 paŸdziernika 2013 ukaza³a siê „Vena Amoris” p³yta muzycznie nie przypominaj¹ca nadwiœlañskich krajobrazów: niekonwencjonalne kolory, vintage’owe brzmienia, banjo, pedal steel, wibrafon, Wurlitzer. Nadal pozostajesz wierna ¿ywym instrumentom. Anita Lipnicka – OdpowiedŸ jest bardzo prozaiczna. Lubiê takie brzmienia, lubiê takie kolory, sama inspirujê siê nimi, nasi¹kam, wiêc si³¹ rzeczy to siê gdzieœ odbija w mojej twórczoœci, w³aœnie ta fascynacja zw³aszcza niezale¿nym folkiem i alternatywnym country tzw. muzyk¹ nurtu americana. Pomyœla³am sobie, ¿e przeprowadzê taki eksperyment, napiszê tym razem polskie s³owa, natomiast brzmieniowo osadzê tê p³ytê w³aœnie w takich klimatach. Poniewa¿ bardzo lubiê akustyczne instrumenty, pozostajê im wierna. Oczywiœcie zmienia siê forma muzyczna, w której siê poruszam, ale punktem wspólnym moich poszukiwañ jest ¿ywe, organiczne instrumentarium. Nie sugerujê siê rynkowymi trendami ani oczekiwaniami okreœlonego odbiorcy. Po prostu konskewentnie robiê swoje od wielu lat i to jest kolejny krok w mojej karierze.
– Zawsze stawiasz sobie wysoko poprzeczkê, na nowo wymyœlasz sam¹ siebie, nie ulegasz modom, jesteœ oryginalna, odchodzisz od komercyjnych brzmieñ w niszê muzyki autorskiej. Brawo „ona ma si³ê”. – Ju¿ jakiœ czas temu podjê³am œwiadom¹ decyzjê, by wycofywaæ siê z nurtu muzyki popularnej, komercyjnej, osi¹gnê³am pewn¹ niezale¿noœæ artystyczn¹ i bardzo dobrze siê w tym czujê. Nie muszê iœæ na kompromisy, staram siê realizowaæ kolejne zamierzenia artystyczne i w pewnym sensie przychodzi mi to ³atwo. Nie wyobra¿am sobie sytuacji odwrotnej, by nagle siliæ siê na stworzenie hitu pod okreœlony target, albo po prostu œpiewaæ wy³¹cznie przeboje sprzed lat i odcinaæ kupony od tego, co zrobi³am kiedyœ – to by dla mnie oznacza³o artystyczn¹ œmieræ. Pod¹¿am za g³osem serca i nagrywam rzeczy, które uwa¿am, ¿e w danej chwili odzwierciedlaj¹ szczerze gdzie jestem. – Czego nauczy³aœ siê o sobie przez te 20 lat obecnoœci na scenie? – Nauczy³am siê mam nadziejê wiele. To naprawdê by³ piêkny okres, w którym spotka³am mnóstwo osób, prze¿y³am wiele inspiruj¹cych sytuacji, które mnie ukszta³towa³y. ➭ 14