20 minute read
➭ Czy mg³a mo¿e byæ przyczyn¹ wypadku... – str
Czy mg³a mo¿e byæ przyczyn¹ wypadku na budowie?
Advertisement
Brooklyn jest najbardziej zaludnion¹ dzielnic¹ w mieœcie Nowy Jork. Je¿eli ka¿da z dzielnic traktowana by³aby jako osobne miasto, to Brooklyn by³by trzecim pod wzglêdem zaludnienia miastem w ca³ych Stanach Zjednoczonych. Nie trzeba dodawaæ, ¿e Brooklyn jest równie¿ domem dla ogromnej iloœci inwestycji budowlanych.
Wypadek budowlany na brookliñskim moœcie
W konkretnym przypadku pracownik dozna³ powa¿nych obra¿eñ podczas pracy na brookliñskim moœcie, wykonuj¹c wówczas zlecenie dla firmy malarskiej. Firma zosta³a zatrudniona w celu naprawy oraz renowacji mostu.
W dniu wspomnianego wypadku budowlanego, szef pracownika zleci³ mu pracê nad czêœci¹ mostu, a praca ta odbywa³a siê na podwy¿szonym poziomie. Pracownik rozpocz¹³ zlecenie o mglistym poranku oraz u¿y³ drabiny w celu przedostania siê na stanowisko pracy. Przed rozpoczêciem pracy pada³o, zatem drabina mia³a œlisk¹ powierzchniê. Mia³ ze sob¹ wiadro z farb¹, w którym znajdowa³ siê równie¿ pêdzel i zacz¹³ wspinaæ siê po drabinie. W momencie kiedy by³ na wysokoœci oko³o 1,51,8 metra, jego stopa poœlizgnê³a siê co spowodowa³o upadek. Twierdzi³, ¿e poœlizgn¹³ siê w wyniku œliskiej powierzchni drabiny. Upad³ do ty³u i uderzy³ siê plecami o porêcz.
Sprawa s¹dowa dotycz¹ca wypadku na budowie
Podczas sk³adania zeznañ, pracownik poœwiadczy³, ¿e drabina by³a œliska równie¿ przy wczeœniejszych okazjach, jednak¿e nigdy podczas ostatnich dwóch lat pracy nie mia³ on problemu z utrzymaniem równowagi na œliskiej powierzchni drabiny. Specjalista od spraw bezpieczeñstwa firmy poœwiadczy³, ¿e pracownik móg³ mieæ przekazane wiadro z farb¹, które alternatywnie mog³o zostaæ dostarczone do niego poprzez linê.
Kierownik ds. bezpieczeñstwa pozwanego poœwiadczy³, ¿e pracownicy powinni byli byæ ochraniani przez porêcz lub uprz¹¿ bezpieczeñstwa podczas pracy na wysokoœci powy¿ej 1,8 metra nad ziemi¹. Uprz¹¿ wymaga³a punktu kotwiczenia aby zostaæ przymocowan¹. Punkt kotwiczenia powinien by³ w stanie utrzymaæ oko³o 2300 kg. Kierownik ds. bezpieczeñstwa poœwiadczy³, ¿e na stanowisku pracy poszkodowanego znajdowa³o siê kilka punktów kotwiczenia, ale nie zna³ ich dok³adnej lokalizacji.
Kierownik ds. bezpieczeñstwa poszkodowanego przeprowadzi³ inspekcjê miejsca wypadku i nie znalaz³ ¿adnych punktów kotwiczenia. Jednak¿e poœwiadczy³, ¿e pracownicy musieli zachowaæ trzy punkty oparcia podczas wspinania siê na drabinê. Wyzna³ równie¿, ¿e je¿eli zauwa¿y³by pracownika wspinaj¹cego siê na drabinê, trzymaj¹cego koszyk z farb¹, to powstrzyma³by go od wykonywanego zadania.
Kto jest winny?
Strony poœwiadczy³y, aby poszkodowany poprosi³ sêdziego o opowiedzenie siê za nim. Sêdzia uzna³, ¿e pozwani nie zapewnili odpowiedniej ochrony pracownikowi w celu zabezpieczenia go przez zagro¿eniami zwi¹zanymi z prac¹ na wysokoœci. Odpowiednio, pozwani naruszyli nowojorskie prawo dotycz¹ce rusztowañ. Prawo to stanowi, ¿e w³aœciciele oraz wykonawcy maj¹ obowi¹zek ochrony pracowników budowlanych podczas ich pracy na wysokoœci. Prawo to stosuje siê równie¿ wtedy, kiedy w³aœciciel lub generalny wykonawca bezpoœrednio nie nadzorowali przebiegu prac budowlanych.
W odpowiedzi, pozwany generalny wykonawca poprosi³ sêdziego o opowiedzenie siê po jego stronie. Twierdzi³ bowiem, ¿e to pracownik by³ jedyn¹, bezpoœredni¹ przyczyn¹ wypadku. Uzna³ on, ¿e pracownik naruszy³ zasadê trzech punktów oparcia podczas wspinania siê po drabinie. Uzna³ tak¿e, ¿e pracownik nadu¿y³ urz¹dzeñ bezpieczeñstwa, które zosta³y do niego dostarczone.
Sêdzia nie opowiedzia³ siê po stronie argumentów pozwanego, bowiem pracownik dowiód³, ¿e odpowiednie urz¹dzenia bezpieczeñstwa nie zosta³y mu dostarczone. Sêdzia równie¿ znalaz³ dowód na to, ¿e pozwany naruszy³ prawo dotycz¹ce rusztowañ, a zatem uzna³ winnego za odpowiedzialnego wypadkowi budowlanego pracownika.
Je¿eli uleg³eœ wypadkowi budowlanemu na Brooklynie, prawnik budowlany na Brooklynie jest priorytetem, abyœ móg³ wygraæ sprawê i uzyskaæ nale¿ne odszkodowanie. Biznes budowlany jest jednym z przoduj¹cych przedsiêwziêæ na Brooklynie. Deweloperzy oraz wykonawcy wydaj¹ miliony dolarów w celu stworzenia takich projektów. Maj¹ oni kieszenie wypchane pieniêdzmi po brzegi, zatem je¿eli ma miejsce wypadek budowlany, zatrudniaj¹ oni wówczas najlepszych prawników w celu wygrania danej sprawy.
Jeœli Pañstwo sami stali siê ofiar¹ wypadku, lub znaj¹ kogoœ kto potrzebuje pomocy prawnej po wypadku, to zapraszamy do bezp³atnej konsultacji pod numerem telefonu 212-514-5100, emaliowo pod adresem swp@plattalaw.com, lub w czasie osobistego spotkania w naszej kancelarii na dolnym Manhattanie.
Mo¿ecie Pañstwo równie¿ zadaæ nam pytania bezpoœrednio na stronie internetowej (www.plattalaw.com) u¿ywaj¹c emaila lub czatu, który jest dostêpny dla Pañstwa 24 godziny na dobê. Zawsze udzielimy Pañstwu bezp³atnej porady w ka¿dej sprawie, w której bêdziemy mogli Pañstwa reprezentowaæ.
Pod Pomnikiem Katyñskim
18 wrzeœnia Komitet Ochrony Pomnika Katyñskiego i Obiektów Historycznych zorganizowa³ uroczystoœæ ku czci Polek i Polaków pomordowanych w czasie drugiej wojny œwiatowej i czwartego rozbioru Polski który zacz¹³ siê od wkroczenia wojsk ZSRR do Polski 17 wrzeœnia 1939 roku.
Na uroczystoœæ pod pomnik Katyñ 1940 na Exchange Place w Jersey City przyby³o wiele osób, przedstawicieli organizacji i instytucji polonijnych, konsulatu RP w Nowym Jorku, Parady Pu³askiego, szkó³ sobotnich i radnych Jersey City.
Obchodom przewodniczy³a prezes KOPKiOH Boguslawa Huang. która po przywitaniu zebranych zaprosi³a do odœpiewania hymnów; polskiego i amerykañskiego pod przewodnictwem Julii Bielskiej i Anny Rutkowskiej
Przewodnicz¹ca w krótkim wyst¹pieniu podkreœli³a wa¿koœæ zorganizowanej uroczystoœci poœwiêconej pamiêci tragicznego wrzeœnia z 1939 dla narodu polskiego. Zaznaczy³a jak wielk¹ ofiarê z³o¿yli nasi przodkowie broni¹æ Ojczyzny w obliczu agresji niemieckiej i napaœci sowieckiej z 17 wrzeœnia 1939 roku.
Nastêpnie pod przewodnictwem ks. Jacka Napory zebrani odmówili modlitwê w intencji ofiar tragicznego wrzeœnia 1939r. oraz ofiar ataku terrorystycznego 11 wrzeœnia 2001 r. Chwil¹ ciszy uczczono pamiêæ œp. Janusza Sporka-Prezesa KOPKiOH i Michaela Yuna radnego Jersey City, który nas wspiera³ w walce o miejsce pomnika w 2018r., a tak¿e twórcê monumentu Andrzeja Pityñskiego.
Radny Boggiano odczyta³ proklamacjê burmistrza Fulopa ustanawiaj¹c, na wniosek Komitetu Ochrony Pomnika Katyñskiego i Obiektów Historycznych 18 wrzeœnia dniem pamiêci ofiar ludobójstwa katyñskiego z roku 1940. Przemawiali tak¿e Radny Jousef Saleh, radny Jersey City i mecenas Slawomir Platta, który by³ g³ównym przywodc¹ protestu Polonii broni¹cej pomnika w roku 2018.
Kwiaty i wieñce w ho³dzie ofiarom wrzeœnia 1939 z³o¿yli m. in.: Konsul RPKarolina Kasprzak, przedstawiciele Rodzin Katyñskich: Bogumila i Adam Matuszewscy, córka Sybiraka – Elzbieta S³ugocka, przedstawiciele KOPKiOH – Iwona Rachelska, Regina Klimczuk, Wojtek Mazur, Mariusz Bielski i Suzanne Mazurczyk, prezes Komitetu Pamiêci Zbrodni Katyñskiej – Krzysztof Nowak wraz z Zdzis³awem Pi¹tkiem, prezes Kongresu Polonii Amerykañskiej oddzia³ NJ-Andrzej Burghardt wraz z Johnem Czopem. ❍
Widziane z Providence
KURIER PLUS 1 PAÌDZIERNIKA 2022
www.kurierplus.com
Kazimierz Wierzbicki
Opozycja: razem czy osobno?
Wubieg³ym tygodniu liderzy opozycji uczestniczyli w spotkaniu zorganizowanym przez by³ych prezydentów: Aleksandra Kwaœniewskiego i Bronis³awa Komorowskiego – z okazji 25-lecia rozpoczêcia negocjacji akcesyjnych pomiêdzy Polsk¹ i NATO. Has³em przewodnim by³o „Bezpieczeñstwo wschodniej flanki NATO – rola Polski”. Niektór e k o m e n t a r z e w s k a z u j ¹ , ¿ e r o c z n i c y rozpoczêcia negocjacji akcesyjnych nigdy nie obchodzono. Dlatego spotkanie mog³oby siê odbyæ bez ¿adnej specjalnej okazji.
Przywódca ludowców Kosiniak-Kamysz przekonywa³ w swym wyst¹pieniu: „My jesteœmy od tego, ¿eby bezpieczeñstwo zapewniæ. Czy dzisiaj z pe³n¹ odpowiedzialnoœci¹ mo¿na powiedzieæ, ¿e Polska jest bezpieczna? Ja takiego poczucia nie mam i to nie wynika z niechêci do rz¹dz¹cych, ale z niespe³niania fundamentalnych zasad gwarantuj¹cych bezpieczeñstwo”.
Lider PSL nawi¹za³ równie¿ do pozycji Polski w strukturach Paktu Pó³nocnoatlantyckiego i Unii Europejskiej. Zaznaczy³, ¿e wojna na Ukrainie stworzy³a now¹ perspektywê i now¹ przestrzeñ do dzia³ania dla Polski, ale tak¿e now¹ odpowiedzialnoœæ. Doda³ równie¿, ¿e nie ma pañstwa i mocarstwa na œwiecie, które odwa¿y³oby siê porzuciæ Polskê i nie korzystaæ z jej umiejêtnoœci, z jej po³o¿enia geograficznego i strategicznego.
Wed³ug W³odzimierza Czarzastego opozycja powinna byæ odpowiedzialna i rozmawiaæ ze sob¹. Lider Nowej Lewicy argumentowa³, ¿e nie jest najwa¿niejsze, czy bêdzie jedna lista, czy dwie, czy trzy. Wa¿ne jest to, by te listy by³y zwyciêskie, by odsun¹æ PiS od w³adzy. Jak wskaza³: „Polskie rodziny w ostatnich miesi¹cach ostatecznie dostrzeg³y, ¿e PiS nie zapewni im bezpieczeñstwa”.
Czêœæ obserwatorów okreœli³a uczestników spotkania jako „grupê rekonstrukcyjn¹ rz¹du Tuska z 2013 r.” Obecnych by³o kilku ministrów z tego okresu (m. in. Schetyna i Kosiniak-Kamysz). Jak wiadomo prezydentem by³ wówczas Bronis³aw Komorowski. Jedyny „nowy” polityk, który przyszed³ na zebranie to Szymon Ho³ownia.
Spotkanie mia³o na celu ewentualn¹ debatê na temat wspólnej listy opozycji w przysz³orocznych wyborach parlamentarnych. W³odzimierz Czarzasty oœwiadczy³ wczeœniej, ¿e opozycja „jest dogadana”. Jednak¿e nieco póŸniej sprostowa³ te s³owa i zaznaczy³, ¿e mia³ na myœli jedynie wybory do senatu. Je¿eli chodzi o wybory do sejmu, to Lewica chce iœæ oddzielnie, a w przypadku zwyciêstwa opozycji mo¿e uczestniczyæ w powo³aniu nowego rz¹du.
Liderzy PSL i Polski 2050 maj¹ podobne zapatrywania. Natomiast gor¹cym zwolennikiem wspólnej listy jest Donald Tusk. Rzecz jednak w tym, ¿e poza KO/PO nikt nie chce Tuska jako przywódcê opozycji.
Chodzi równie¿ o to, ¿e wspólna lista nie musi doprowadziæ do uzyskania wiêkszej iloœci mandatów. Przyk³adowo, je¿eli sonda¿e daj¹ PSL 6 proc., a Polsce 2050 10 proc. to wcale nie oznacza, ¿e obie partie startuj¹c razem zdobêd¹ 16 procent. Prawdopodobnie taki uk³ad doprowadzi³by do uzyskania poparcia wyborców na poziomie 13 – 14 punktów procentowych. Wspólna lista op³aca siê ma³ym partiom, które maj¹ problem z przekroczeniem progu wyborczego. Dlatego w wyborach 2019 r. Zieloni i Inicjatywa Polska do³¹czy³y do PO tworz¹c Koalicjê Europejsk¹ i dziêki temu zdoby³y kilka mandatów do sejmu.
Niejasne stanowisko zajmuje Porozumienie Jaros³awa Gowina, który by³ ministrem w rz¹dzie Tuska w latach 2011 – 2013. W roku 2015 Gowin zwi¹za³ siê z parti¹ Jaros³awa Kaczyñskiego i po zwyciêstwie prawicy piastowa³ funkcjê wicepremiera do roku 2021, kiedy to opuœci³ koalicjê rz¹dow¹. Kr¹¿¹ pog³oski, ¿e Gowin móg³by do³¹czyæ w nadchodz¹cych wyborach do ludowców Kosiniaka-Kamysza, a nawet do Platformy. Trudno jednak mieæ zaufanie do polityka, który w ci¹gu ostatnich oœmiu lat zmienia³ diametralnie orientacjê polityczn¹ dwa razy. Dlatego by³y minister w rz¹dzie PO/PSL Bart³omiej Sienkiewicz oœwiadczy³ pod adresem ludowców: „WeŸcie sobie Gowina – my go nie chcemy”. *
W przemówieniu o stanie Unii Europejskiej Ursula von der Leyen podkreœli³a, ¿e trzeba by³o s³uchaæ Polski, która przestrzega³a, ¿e Putin siê nie zatrzyma. Szefowa Komisji Europejskiej stwierdzi³a: „Powinniœmy byli ws³uchiwaæ siê w g³osy wewn¹trz naszej Unii – w Polsce, w krajach ba³tyckich, w ca³ej Europie Œrodkowo-Wschodniej. Od lat mówi¹ nam, ¿e Putin nie przestanie. I odpowiednio dzia³ali.”
Natomiast na spotkaniu zorganizowanym na uniwersytecie w Princeton, von der Leyen zaznaczy³a, ¿e Polska nie dostanie pieniêdzy z Funduszu Odbudowy dopóki nie dostosuje siê do wymogów Brukseli w sprawie systemu s¹downictwa. Przewodnicz¹ca KE wyjaœni³a: „Komisja Europejska wci¹¿ czeka na wype³nienie przez Polskê wszystkich zadeklarowanych kamieni milowych, niezbêdnych do wyp³aty pieniêdzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Dotyczy to m.in. likwidacji Izby Dyscyplinarnej, reformy systemu dyscyplinuj¹cego sêdziów oraz przywrócenie do orzekania ju¿ zwolnionych sêdziów. Nie wszystkie Polska wype³ni³a”.
Czêœæ prawicowych polityków w Polsce uwa¿a, ¿e premier Morawiecki pope³ni³ powa¿ny b³¹d zgadzaj¹c siê na uzale¿nienie wyp³aty pieniêdzy od wype³nienia warunków Unii w dziedzinie s¹downictwa. Takie stanowisko zajmuje m.in. minister sprawiedliwoœci Zbigniew Ziobro.
Jeden z krajowych publicystów stwierdzi³, ¿e prêdzej australijski wêgiel dop³ynie do Polski ni¿ uzyskamy fundusze z Brukseli.
Inflacja pogrzebie Bidena?
Wysoka inflacja mo¿e byæ zapowiedzi¹ pora¿ki demokratów w najbli¿szych wyborach.
Zdaniem wielu publicystów, szczególnie tych sympatyzuj¹cych z Parti¹ Demokratyczn¹, wybory w po³owie kadencji Joe Bidena bêd¹ inne ni¿ dotychczasowe. Odbywaæ siê bêd¹ bowiem w momencie ogromnych i wci¹¿ pog³êbiaj¹cych siê podzia³ów w amerykañskim spo³eczeñstwie oraz w czasie kryzysu demokracji, który jest swego rodzaju spadkiem po prezydenturze Donalda Trumpa.
Kandydaci dwóch g³ównych partii ró¿ni¹ siê zasadniczo we wszystkich praktycznie kluczowych kwestiach: zmian klimatu, podatków, aborcji, edukacji, praw mniejszoœci seksualnych, przestêpczoœci i roli rz¹du w ¿yciu publicznym. Dodatkowo prasa liberalna pe³na jest doniesieñ o kandydatach do kongresu otwarcie kwestionuj¹cych uczciwoœæ wyborów z 2020 r., co mo¿e zapowiadaæ, ¿e z uznaniem wyników najbli¿szych wyborów te¿ bêd¹ k³opoty. Artyku³ów strasz¹cych wzrostem autorytaryzmu, insurekcj¹ i s³abn¹cym autorytetem instytucji demokratycznych nie sposób by³oby policzyæ. Nie kwestionuj¹c znaczenia wszystkich tych publikacji i dobrych intencji zatroskanych autorów warto zwróciæ uwagê, ¿e o wyniku wyborów decyduj¹ zazwyczaj zupe³nie inne sprawy, przewa¿nie te bli¿sze codziennoœci i ¿yciu zwyk³ych obywateli.
Wielk¹ rewolucjê Solidarnoœci w Polsce wywo³a³a ekonomiczna degrengolada socjalizmu, a nie nawo³ywania politycznych liderów do demokracji. Postulaty robotników by³y proste: wy¿sze p³ace, doœæ podwy¿ek cen i pustych pó³ek w sklepach. To by³o zasadnicze spoiwo tego ruchu. Demokracja i wolnoœæ pojawi³y siê na sztandarach póŸniej. Zwi¹zek Radziecki tak¿e rozpad³ siê przede wszystkich z powodu gospodarczej niewydolnoœci, a nie ze wzglêdu na presjê polityczn¹. W Stanach Zjednoczonych równie¿ liczy³a siê g³ównie gospodarka, a wybory wygrywali ci kandydaci, którzy potrafili to zrozumieæ i wykorzystaæ dla swojej popularnoœci. Najs³ynniejszym by³ chyba Bill Clinton, który jako ma³o znany gubernator stanu Arkansas, ustami swojego wyborczego stratega, Jamesa Carville’a, rzuci³ has³o: „gospodarka g³upcze,” i zdoby³ prezydenturê. Kiepska sytuacja ekonomiczna i rosn¹ca inflacja pogrzeba³y te¿ szanse na reelekcjê Jimmiego Cartera i wynios³y do w³adzy Reagana. Tak samo by³o wiele lat wczeœniej, w przypadku Roosevelta, który potrafi³ przekonaæ wiêkszoœæ Amerykanów, ¿e wie jak wyprowadziæ kraj z kryzysu po Wielkiej Depresji i zrobi to lepiej ni¿ Herbert Hoover.
Nie ma wiêc ¿adnych powodów, by s¹dziæ, ¿e wybory 8 listopada tego roku, bêd¹ wyj¹tkowe i inne ni¿ wszystkie. Nie s¹ to co prawda wybory prezydenckie i Biden nie jest w nich zagro¿ony, ale to w³aœnie kwestia zaufania do Bidena jako do skutecznego gospodarczo lidera bêdzie w nich spraw¹ podstawow¹. Zagro¿enie dla demokracji, aborcja, czy tym bardziej kwestie praw mniejszoœci seksualnych, a nawet problemy imigracyjne, nie bêd¹ podstawowym kryterium wed³ug, którego g³osowaæ bêd¹ wyborcy. Demokraci, jeœli chc¹ te wybory wygraæ, a przynajmniej nie przegraæ ich z kretesem, powinni mniej miejsca poœwiêcaæ na walkê z zagro¿eniami demokracji, a bardziej troszczyæ siê o poziom inflacji i zasobnoœæ portfela zwyk³ych Amerykanów.
W tej mierze rz¹d Badane zbyt wielkich sukcesów nie ma. Inflacja jest w USA najwy¿sza od dziesiêcioleci i nie bardzo widaæ z jakich powodów mia³aby spaœæ. Przeciwnie, nad Ameryk¹ wci¹¿ wisi groŸba recesji gospodarczej, tym bardziej realna, ¿e najprawdopodobniej nie uniknie jej bilsko z USA zwi¹zana Unia Europejska. Stosunki polityczne z Chinami, jednym z najwa¿niejszych partnerów handlowych Stanów Zjednoczonych, coraz bardziej siê zaogniaj¹. Jeœli prawdziwe s¹ doniesienia agencji Reutera wkrótce spodziewaæ siê mo¿na nowych sankcji na Chiny. Inaczej ni¿ w krajach UE gospodarcza wspó³praca z Rosj¹ nie ma dla Ameryki wiêkszego znaczenia, przed³u¿aj¹ca siê wojna na Ukrainie to jednak tak¿e silny czynnik destabilizuj¹cy. Biden chce Ukrainie pomoc i za to nikt go w USA karaæ nie bêdzie. Czêœæ wyborców mo¿e mu jednak mieæ za z³e, ¿e sprawia wra¿enie jakby bardziej obchodzi³ go los Ukraiñców ni¿ Amerykanów. Jeœli wiêc demokraci, po listopadowych wyborach strac¹ i tak zreszta nik³¹ wiêkszoœæ w Kongresie, wielkiego zaskoczenia nie bêdzie. Z pora¿ki bêdzie siê jednak trudno podnieœæ, tym bardziej, ¿e demokraci stan¹ przed jeszcze innym wa¿nym problemem. Popieraæ na drug¹ kadencjê coraz starszego Bidena, czy na gwa³t szukaæ nowego lidera?
Kartki z przemijania
Z Narodowego Spisu Powszechnego Ludnoœci i Mieszkañ przeprowadzonego w 2021 roku wynika, ¿e w tym¿e roku mieszka³o w Polsce 38 mln. 36 tys. 118 osób. W porównaniu z takim¿e Spisem z roku 2011 nast¹pi³ spadek liczby mieszkañców o 475 tys. 706 osób. W miastach mieszka obecnie 22 mln. 748 tys. 772 osób, zaœ na wsi 15 mln. 287 tys. 346. Liczba mieszkañców miast zmniejszy³a siê w porównaniu z rokiem 2011 o 657 tys. 120 osób, natomiast na wsi mieszka 181 tys. 411 Polaków wiêcej ni¿ dziesiêæ lat temu. Najludniejszymi miastami s¹: Warszawa, w której zameldowanych jest 1 mln. 860 tys. 261 osób, Kraków z 800 tys. 653 osobami i Wroc³aw, który ma 672 tys. 929 mieszkañców. Ponad 20 procent polskich obywateli ma ponad 60 lat. W roku bie¿¹cym te dane mog¹ byæ ju¿ nieaktualne ze wzglêdu na du¿¹ liczbê Ukraiñców, którzy zamierzaj¹ osiedliæ siê w Polsce na sta³e. Od pocz¹tku wojny na Ukrainie do Polski wjecha³o ponad szeœæ milionów uchodŸców. Obecnie przebywa w niej, wedle ró¿nych danych, oko³o dwóch milionów. Liczba ta siê nieustannie zmienia w zale¿noœci od sytuacji na Ukrainie.
Donald Tusk – g³ówny lider polskiej opozycji totalnej nie ma powodów do satysfakcji Z najnowszego sonda¿u United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, ¿e wiêkszoœæ Polaków nie têskni za rz¹dami koalicji PO-PSL, gdy premierem by³ w³aœnie on. Dobrego zdania o jego rz¹dach jest nieco ponad 27 proc. ankietowanych. Sonda¿ ten pokazuje, ¿e powrotu rz¹dów szefa Platformy Obywatelskiej nie pragnie równie¿ du¿y odsetek zwolenników opozycji. „A¿ 61,9 proc. respondentów odpar³o, ¿e nie têskni za latami, kiedy premierem by³ Donald Tusk (42,5 proc. wybra³o odpowiedŸ „zdecydowanie nie”). Du¿y jest odsetek wyborców opozycji, którzy nie têskni¹ za Donaldem Tuskiem – taki wariant wybra³o 34 proc. uczestników badania. 15 proc. badanych nie potrafi³o oceniæ, jaki ma stosunek do rz¹dów Donalda Tuska”. Sonda¿ United Surveys dla Wirtualnej Polski zosta³ przeprowadzony w dniach 16-18 wrzeœnia 2022 roku na reprezentatywnej grupie tysi¹ca Polaków. Na mnie Donald Tusk sprawia³ i sprawia wra¿enie cz³owieka bez sta³ych przekonañ, dostosowuj¹cego siê elastycznie do potrzeb chwili i pojawiaj¹cych siê problemów. Nie przypominam sobie jakichœ ewidentnych sukcesów z czasów jego rz¹dów. Oddanie œledztwa smoleñskiego Rosjanom i póŸniejsze milczenie na jego temat jest w moim przekonaniu niewybaczalnym b³êdem.
Otwarty przekop przez Mierzejê Wiœlan¹ uniezale¿nia polsk¹ ¿eglugê od Rosji. Ju¿ nie trzeba bêdzie jej prosiæ o zezwolenie o wp³yniêcie na Zalew Wiœlany. Na razie jednak bêdzie on wykorzystywany g³ównie przez ¿eglarzy, albowiem statki p³yn¹ce do portu w Elbl¹gu ugrzêz³yby na mieliŸnie. Pog³êbienie drogi wodnej przez ten¿e Zalew i rzekê Elbl¹g jest dopiero w planach. Chodzi o pog³êbienie 900 metrowego ostatniego odcinka prowadz¹cego bezpoœrednio do portu. Nie jest wci¹¿ pewne, czy zmieszcz¹ siê w nim statki z ³adunkami. Przy za³o¿eniu, ¿e tor wodny bêdzie mia³ piêæ metrów g³êbokoœci, mog³yby przep³ywaæ tam statki o noœnoœci 3,5 tys. ton i zanurzeniu 4,5 metra, a takich na Ba³tyku w tej chwili nie ma.
Irytuje mnie pogrywanie PiS-u z Uni¹ Europejsk¹ w kwestii niezale¿nych s¹dów w Polsce. Nie mam ¿adnych w¹tpliwoœci, ¿e Jaros³aw Kaczyñski i Zbigniew Ziobro chc¹ je mieæ pod swoj¹ œcis³¹ kontrol¹. Oskar¿anie tej¿e Unii, ¿e dybie na polsk¹ suwerennoœæ uwa¿am za absurd. Opowiadam siê tak¿e za rozdzieleniem stanowiska ministra sprawiedliwoœci od stanowiska prokuratora generalnego. Zadziwia mnie spokój spo³eczeñstwa polskiego, z jakim godzi siê ono na groŸbê utraty pieniêdzy unijnych na Krajowy Plan Odbudowy i przyjmuje kary nak³adane przez Uniê za ka¿dy dzieñ zw³oki w realizacji polsko-unijnych uzgodnieñ w kwestii rzeczonego s¹downictwa. ProPiSowska „Gazeta Polska” informuje, ¿e na pocz¹tku kwietnia br. Komisja Europejska pomniejszy³a Polsce œrodki unijne po raz pierwszy. By³o to 69 mln euro. W maju dosz³o do potr¹cenia kolejnych 42 mln, a w sierpniu 63 mln euro. Na pocz¹tku wrzeœnia na liczniku kar by³o 313 mln euro, czyli 1,4 mld z³otych. Bagatela. Andrzej Józef D¹browski
Prof. Ryszard Legutko utyskuje, ¿e w Europarlamencie tylko 1/5 europos³ów stanowi¹ konserwatyœci, a reszta to lewacy i libera³owie. Warto tedy przypomnieæ, i¿ oni zostali legalnie wybrani przez spo³eczeñstwa pañstw, które reprezentuj¹. Mo¿e zatem wiêkszoœæ obecnej doros³ej populacji unijno-europejskiej jest lewicowa i liberalna? Proponujê g³êbiej przyjrzeæ siê temu zagadnieniu, zamiast a’prori potêpiaæ je w czambu³.
Tak siê wczyta³em w listy i dzienniki Jaros³awa Iwaszkiewicza, ¿e poczu³em mus ponownych odwiedzin jego rezydencji w Stawisku. Przed laty oprowadza³a mnie po niej Maria Iwaszkiewiczówna, starsza córka pisarza. Wypytywa³em j¹ o bywalców Stawiska i o inspiracje, z których powsta³ piêkny dramat jej ojca o Puszkinie pt. „Maskarada”. Pali³em siê wówczas i palê nadal do jeBiurko Jaros³awa Iwaszkiewicza go wystawienia, gdy¿ jest w jego domu w Stawisku. w nim pokazany mechanizm niszczenia jednostki, w tym wypadku wielkiego poety, krytycznego wobec w³adzy. W latach studenckich mia³em Iwaszkiewiczowi za z³e uk³adanie siê z w³adzami komunistycznymi i milczenie wobec Wydarzeñ Marcowych w 1968, walk stoczniowców w 1970 oraz wyst¹pieñ robotników w 1976 roku. Wtedy jeszcze nie wiedzia³em, jak wiele dobrego zrobi³ dla wielu ludzi w czasie okupacji i w latach Polski Ludowej. Dziœ ju¿ wiem, zatem nie ukrywam, ¿e Iwacha roœnie w mej œwiadomoœci coraz bardziej. I jako cz³owiek, i jako pisarz. W Stawisku stworzy³ wraz z ¿on¹, Ann¹ z Lilpopów, dom, który by³ œwiatem alternatywnym wobec œwiata rzeczywistego, azylem i kryjówk¹ dla potrzebuj¹cych. Zw³aszcza w latach II Wojny. Teraz, przebywaj¹c w Stawisku, odtwarzam sobie w wyobraŸni dziej¹ce siê tutaj sytuacje, znane mi z pism pani i pana domu oraz ze wspomnieñ ludzi, którzy tu bywali i niejedn¹ pomoc otrzymali. Dookolny las i przydomowy sad sprzyjaj¹ skupieniu i rozwa¿aniom o rzeczach najistotniejszych. Odda³em siê im trzykrotnie, bowiem tyle razy wraca³em do Stawiska. I zamierzam wróciæ raz jeszcze. ❍
Ty d z i e ñ n a k o l a n i e
Jeremi Zaborowski
Poniedzia³ek
Piêkno Biblii, piêkno codziennych czytañ. Tu jest wszystko, nie trzeba dodawaæ nic. Ksiêga Koholeta. „Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem: Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono, czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas p³aczu i czas œmiechu, czas zawodzenia i czas pl¹sów, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania siê od nich, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas mi³owania i czas nienawiœci, czas wojny i czas pokoju. Có¿ przyjdzie pracuj¹cemu z trudu, jaki sobie zadaje? Przyjrza³em siê pracy, jak¹ Bóg obarczy³ ludzi, by siê ni¹ trudzili. Uczyni³ wszystko piêknie w swoim czasie, da³ im nawet wyobra¿enie o dziejach œwiata, tak jednak, ¿e nie pojmie cz³owiek dzie³, jakich Bóg dokonuje od pocz¹tku a¿ do koñca.” (Koh 3, 1-11). Wszystko ju¿ by³o. Na wszystko jest odpowiedni czas. Nie ma siê czego lêkaæ. Œroda
Da³ o sobie znaæ Radzio. Rados³aw Sikorski. „Dziêkujê, USA – napisa³ wczoraj na Twitterze by³y szef polskiej dyplomacji i europose³ Koalicji Obywatelskiej Rados³aw Sikorski, za³¹czaj¹c zdjêcie wycieku gazu z Nord Stream. Wycieku spowodowanego najprawdopodobniej przez rosyjski sabota¿, bo rozerwa³o nagle dwa ruroci¹gi w sytuacji, gdy Moskwie zale¿y na odciêciu od dostaw gazu ca³ej Europy w oczekiwaniu na zimê. Wpis Sikorskiego i jego póŸniejsze t³umaczenia wskazywa³yby, ¿e za sabota¿em mo¿e staæ jednak… Waszyngton.
Jego wpis oburzy³ polskich polityków, zw³aszcza z PiS. Jak informowa³ wczoraj minister w Kancelarii Premiera, Stanis³aw ¯aryn, komentarz polskiego europos³a zdo³a³ ju¿ przebiæ siê do kremlowskiej propagandy. Zrzut ekranu wpisu Sikorskiego zamieœci³ na Telegramie m.in. W³adimir So³owiow, s³ynny kremlowski propagandysta. Nie uszed³ równie¿ uwadze Dmitrija Poljañskiego, pierwszego zastêpcy sta³ego przedstawiciela Rosji przy ONZ, który napisa³ „Dziêkujemy ci, Radku Sikorski! Jasno napisa³eœ, kto stoi za terrorystycznym uderzeniem w cywiln¹ infrastrukturê”. No i przysz³a pora na rosyjskie MSZ i jego rzeczniczkê, Mariê Zacharow¹. „Polski eurodeputowany, by³y minister spraw zagranicznych Radek Sikorski zamieœci³ na Twitterze podziêkowania dla Stanów Zjednoczonych za dzisiejszy wypadek na rosyjskich gazoci¹gach. Czy to oficjalne oœwiadczenie o ataku terrorystycznym?” – zapyta³a Zacharowa na Telegramie. Julian Röpcke z „Bilda” poda³ dalej wpis Sikorskiego z Twittera, z komentarzem, ¿e wpis europos³a PO to sposób na zaszkodzenie m.in. europejskiej jednoœci. „Jak zaszkodziæ europejskiej jednoœci, stosunkom transatlantyckim i wspólnej wojnie z Rosj¹? Proszê bardzo” – napisa³ Röpcke.
Radzio musi byæ w siódmym niebie: w koñcu siê o nim mówi, nie wa¿ne jak, wa¿ne, ¿eby nazwisko powtarzali. Pan na dworze w Chobielinie, bardzo z siebie zadowolony. Moskwie te¿ siê podoba.
*
Tymczasem Rosjanie znów dobrze dostaj¹ w ty³ek. Ukraiñcy kontynuuj¹ ofensywê na wschód od Charkowa. Rosjanie przez kilka tygodni zdobywali te tereny w okrêgu donieckim, teraz tkwi¹ tam w walkach, podczas gdy ukraiñskie si³y manewruj¹c zaciskaj¹ pêtlê od pó³nocy i po³udnia. Gdy czytacie Pañstwo te s³owa, mam nadziejê, bêdzie ju¿ po wszystkim i wojska Federacji Rosyjskiej doznaj¹ kolejnej, upokarzaj¹cej pora¿ki, trac¹c setki (a mo¿e i tysi¹ce) ¿o³nierzy i wiele sprzêtu w okr¹¿eniu.
Sztab Generalny Si³ Zbrojnych Ukrainy informuje, ¿e na tereny okupowane przybywaj¹ oddzia³y z³o¿one ze zmobilizowanych. „Ludzie ci nie przechodzili ¿adnych przygotowañ”. Grupy czêsto starszawych mê¿czyzn, bez sprzêtu, bez szkolenia, w sowieckim stylu rzucane na front jako „miêso armatnie”.
Z nowo przyby³ymi „nie przeprowadzano w ogóle ¿adnych przygotowañ” – podkreœla sztab. Rosjanie s¹ tak zdesperowani, ¿e jeszcze przed – jak to nazywaj¹ „czêœciow¹ mobilizacj¹” – rekrutowali kogo siê da³o. W efekcie na Ukrainê przybywaj¹ setki, jeœli nie tysi¹ce „ludzi skazanych za przestêpstwa kryminalne.”
Putin mia³ nadziejê, ¿e trwaj¹ca ju¿ tydzieñ mobilizacja, rozwi¹¿e chocia¿ czêœciowo problemy z miêsem armatnim, którego coraz bardziej brakuje mu na Ukrainie. Wygl¹da na to, ¿e jak na razie sukces operacji ograniczony. Na front trafiaj¹ ludzie nie przygotowani o niskim morale, którzy przy nadarzaj¹cej siê okazji, rzuc¹ broñ i poddadz¹ siê. Dodatkowo roœnie chaos w samej Rosji, gdzie dziesi¹tki tysiêcy, jeœli nie setki tysiêcy ludzi w wieku poborowym, próbuj¹ unikn¹æ klasycznej „branki”. Przejœcia graniczne do Gruzji, Kazachstanu czy Finlandii s¹ zapchane uciekinierami, choæ i tam Putinowi ludzi próbuj¹ wy³awiaæ wszystkich, których da siê wrzuciæ „w kamasze” i pos³aæ na front. Pytanie jak d³ugo ten chaos mo¿e trwaæ? Putin straszy, ¿e u¿yje broni nuklearnej na Ukrainie, miejmy nadziejê, ¿e do tej pory popruje mu siê skorumpowana i pogr¹¿ona w chaosie Rosja…