Kurier Plus - e-wydanie 22 lipca 2023

Page 1

KURIER

POLISH WEEKLY MAGAZINE

NUMER 1506 (1806) ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK 22 LIPCA 2023

Trump chce wiêcej w³adzy

Pomimo ci¹¿¹cych na nim kryminalnych oskar¿eñ i pomimo d³ugiej listy kontrkandydatów Donald Trump pozostaje niekwestionowanym liderem do prezydenckiej nominacji Partii Republikañskiej. W sonda¿ach Trump zbiera regularnie powy¿ej 50 proc. g³osów republikañskich wyborców i ma przewagê nad rywalami siêgaj¹c¹ nawet 40 procent. Ró¿nice pomiêdzy poszczególnymi badaniami s¹ du¿e. Czasem jest to 21, czasem 39, a czasem 34 proc. przewagi. Nie mniej jednak, Trump konsekwentnie, w ka¿dym sonda¿u, wygrywa ze wszystkimi i na razie nie widaæ na horyzoncie nic, co mog³oby zmieniæ tê dynamikê. Na drugiej pozycji do nominacji utrzymuje siê gubernator Florydy Ron DeSantis, który ma w GOP 15-19 proc. zwolenników. Reszta z republikañskich pretendentów ma przewa¿nie poparcie ni¿sze ni¿ b³¹d statystyczny, wynosz¹cy ok. 4-5 procent.

Sonda¿e jak wiadomo nie s¹ instrumentem idealnym i mog¹ siê nie sprawdziæ. Dlatego pierwszym konkretnym testem popularnoœci pretendentów do nominacji GOP bêd¹ debaty pomiêdzy kandydatami. Pierwsza ma siê odbyæ 23 sierpnia, w Milwaukee, w stanie Wi-

➭ Bia³e Party na Hudsonie – str. 2

➭ Jak za³o¿yæ sprawê, kiedy zosta³eœ poszkodowany... – str. 5

➭ Jurata – polskie Camp David – str. 12

➭ Jak zabezpieczyæ pieni¹dze podczas wakacji – str. 13

➭ Lwom na po¿arcie – str. 15

➭ Zbiórka pieniêdzy na pomnik Rzezi Wo³yñskiej – str. 15

sconsin i bêdzie transmitowana przez telewizjê Fox News. Czêœæ z kandydatów mo¿e mieæ problem ¿eby siê do niej zakwalifikowaæ. Partia Republikañska ustali³a, ¿eby wzi¹æ udzia³ w debacie trzeba siê wylegitymowaæ wp³atami na kampaniê wyborcz¹ od co najmniej 40 tys. indywidualnych donatorów. Oprócz tego kandydat musi mieæ co najmniej 1 proc. g³osów w ogólnokrajowych badaniach i z³o¿yæ deklaracjê poparcia tego kandydata GOP, który ostatecznie nominacjê wywalczy.

Poparcie jakie wœród republikañskich wyborców notuje Trump jest porównywalne z tym jakie wœród demokratów ma Joe Biden. Obecny prezydent te¿ wygrywa bezapelacyjnie, pokonuj¹c rywali do demokratycznej nominacji o 47, czasem nawet o 59 procent. Najciekawsze pytanie brzmi zatem co bêdzie jeœli w wyborach w listopadzie przysz³ego roku ponownie zmierz¹ siê Trump i Biden? Nie znamy na nie odpowiedzi i trudno nawet rozpoczynaæ dywagacje w tej sprawie. Sonda¿e s¹ bardzo wyrównane. W niektórych wygrywa Trump, a w innych Biden, z minimaln¹ ró¿nic¹ g³osów (2-3 proc.) na korzyœæ jednego lub drugiego.

Nasza przesz³oœæ rzutuje na teraŸniejszoœæ

W ubieg³¹ œrodê goœciliœmy w Kurierze Plus prof. dr hab. Tomasza Pud³ockiego. Moderatorem spotkania by³ redaktor Andrzej Józef D¹browski.

Mimo dotkliwego upa³u nasi czytelnicy jak zwykle nie zawiedli.

Kameralna salka, któr¹ udostêpnia nam Centrum Polsko S³owiañskie na redakcyjne spotkania by³a wype³niona po brzegi. Ciekawi³a osoba profesora Pud³ockiego. który, mimo m³odego wieku wyk³ada w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagielloñskiego iw Kolegium Europejskim w warszawskim Natolinie, a tak¿e jest dyrektoren Archiwum Nauki Polskiej Akademii Umiejêtnoœci w Krakowie. Od lat interesuje siê te¿ histori¹ emigracji i Polonii.

Intryguj¹cy okaza³ siê równie¿ temat spotkania, który zaproponowa³ profesor Pud³ocki – „Przeminê³o z wiatrem? Polonia na Manhattanie 1918 -1939”. Intryguj¹cy, bo przecie¿ nasza przesz³oœæ rzutuje na teraŸniejszoœæ i mo¿e byæ dla nas inspiracj¹, powinniœmy wiêc jak najwiêcej o niej wiedzieæ.

Ostatnia, monograficzna ksi¹¿ka o Polonii autorstwa F. A. Renkiewicza obejmowa³a lata 1865-1914. Pud³ocki zachêcony przez Fundacjê Koœciuszkowsk¹ i Instytut Józefa Pi³sudskiego w Ameryce, ma zamiar pisaæ jej kontynuacjê.

➭ 10

NEW YORK PENNSYLVANIA
NEW
CONNECTICUT
JERSEY MASSACHUSETTS
➭ 6
PE£NE WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM Wspólne zdjêcie, koñcz¹ce spotkanie. Donald Trump i jego wspó³pracownicy zamierzaj¹ znacz¹co zwiêkszyæ w³adzê prezydenck¹.
F OT . Z OSIA Z ELESKA -B OBROWSKI
Czynny wypoczynek. Mount Katahdin, Baxter State Park, Maine.

Bia³e Party na Hudsonie

Jak co roku dyrekcja Klubu Seniora Krakus dzia³aj¹cego w Centrum Polsko-S³owiañskim na Greenpoincie ufundowa³a cz³onkom wpania³¹ wycieczkê. W ubieg³ym roku by³ to malowniczy oœrodek Krucker’s w Pomonie, a w tym roku rejs statkiem po rzece Hudson.

W czwartek 13 lipca po zbiórce w Klubie dotarliœmy autobusem do przystani nad Hudsonem. Po krótkim spacerze po wybrze¿u, weszliœmy na pok³ad „Spirit of New York”. Tu okaza³o siê ¿e uczestników Bia³ego Party jest du¿o wiêcej, gdy¿ oprócz naszego Klubu, w rejsie uczestniczy³o jeszcze kilka innych Klubów Seniora z Nowego Jorku. Uczestnicy wszystkich klubów, zgodnie z zaleceniem organizatorów,ubrani na bia³o. Biel jest zawsze elegancka , kojarzy siê ze s³oñcem i latem. W oczywisty sposób dodawa³a tak¿e splendoru i

uroku rejsowi. Podró¿ rozpoczê³a siê lunchem na dwóch wewnêtrznych pok³adach. Po posi³ku nadszed³ czas na zwiedzanie statku i jego zewnêtrznych pok³adów. DJ-e rozmieszczeni na pok³adach raczyli nas taneczn¹ muzyk¹ oraz informo-

Prevagen: Odkryj potencja³ swojego umys³u!

Prevagen to innowacyjny suplement diety, który wykorzystuje naukowe osi¹gniêcia i badania, aby wspieraæ zdrowie mózgu i poprawiaæ funkcje poznawcze. Jego kluczowym sk³adnikiem jest apoaequorin, bia³ko pochodz¹ce z meduzy Aequorea victoria, które jest odpowiedzialne za regulacjê poziomów wapnia w mózgu.

Badania naukowe przeprowadzone na temat Prevagenu dostarczaj¹ istotnych dowodów na jego skutecznoœæ i bezpieczeñstwo. Przyk³adowo, w badaniu klinicznym przeprowadzonym przez niezale¿ne laboratorium, udzia³ wziê³o 218 uczestników, w wieku od 40 do 91 lat, z ³agodnymi zaburzeniami poznawczymi zwi¹zanymi z wiekiem. Po 90 dniach przyjmowania Prevagenu,

zaobserwowano istotn¹ poprawê wyników testów pamiêciowych i koncentracji w porównaniu do cebo

Jednym z kluczowych efektów Prevagenu jest jego do wp³ywania na nia w mózgu. Wapñ odgrywa istotn¹ rolê w przekazywaniu sy gna³ów miêdzy komórkami nerwowymi oraz w sach zapamiêtywania i uczenia siê. Zbyt wy sokie lub zbyt niskie poziomy wapnia mo g¹ prowadziæ do za burzeñ funkcji mó zgu. Apoaequorin w Prevagenie dzia³a poprzez regulacjê poziomów

wali o objektach obok których przep³ywaliœmy, a my kontemplowaliœmy zapieraj¹ce dech w piersiach widoki.

Nasz¹ grup¹ opiekowa³y siê troskliwie: Zuzanna Frontczak-Dabrowicz – koordynator programu oraz Agata Forys – pracownik socjalny Klubu.

wapnia, pomagaj¹c utrzymaæ optymalne funkcje poznawcze.

Prevagen jest szczególnie korzystny dla osób starszych, poniewa¿ z wiekiem czêsto obserwuje siê spadek funkcji poznawczych. Badania naukowe wykaza³y, ¿e Prevagen mo¿e wp³ywaæ na poprawê pamiêci epizodycznej i p³ynnoœci umys³owej u osób starszych. Dodatkowo, Prevagen mo¿e przyczyniæ siê do zmniejszenia ³agodnych zaburzeñ pamiêciowych zwi¹zanymi z wiekiem.

Warto równie¿ zauwa¿yæ, ¿e Prevagen jest powszechnie uznawany za bezpieczny suplement diety. W badaniach klinicznych nie odnotowano powa¿nych dzia³añ niepo¿¹danych. Jednak¿e, jak przy ka¿dym suplemencie diety, zawsze zaleca siê skonsultowanie siê z lekarzem przed rozpoczêciem suplementacji, zw³aszcza jeœli masz jakiekolwiek schorzenia lub przyjmujesz inne leki.

Prevagen to suplement, który dzia³a d³ugoterminowo. Regularne stosowanie Prevagenu mo¿e przynieœæ trwa³e korzyœci dla zdrowia mózgu. Odpowiednie funkcje poznawcze i zdolnoœæ zapamiêtywania informacji maj¹ kluczowe znaczenie w codziennym ¿yciu, zarówno w pracy, jak i w ¿yciu osobistym. Prevagen oferuje Ci mo¿liwoœæ wykorzystania pe³nego potencja³u umys³u, poprawy koncentracji, za-

W czasie tañców cz³onkowie klubów integrowali siê; tañczyliœmy na przemian tañce latynoskie, amerykañskie i europejskie. Pogoda równie¿ dopisa³a. Wra¿enia z tej wycieczki na d³ugo pozostan¹ w naszej pamiêci.

pamiêtywania i ogólnej wydajnoœci intelektualnej.

Podsumowuj¹c, Prevagen to suplement diety, który opiera siê na naukowych badaniach i skutecznie wspiera zdrowie mózgu. Dziêki swojemu kluczowemu sk³adnikowi apoaequorinowi, Prevagen wp³ywa na regulacjê poziomów wapnia, co mo¿e prowadziæ do poprawy funkcji poznawczych, pamiêci i koncentracji. To d³ugoterminowe wsparcie dla Twojego umys³u, które mo¿e przynieœæ pozytywne rezultaty w ró¿nych aspektach ¿ycia.

Przyjmij Prevagen i odkryj potencja³ swojego umys³u ju¿ teraz!

KURIER PLUS 22 LIPCA 2023 www.kurierplus.com 2

Polska po raz pierwszy beneficjentem netto bud¿etu ONZ

W 2022 roku Polska po raz pierwszy uzyska³a wiêcej œrodków z bud¿etu ONZ ni¿ do niego wp³aci³a – wynika z rocznego raportu statystycznego ONZ.

Polskie firmy dostarczy³y systemowi Narodów Zjednoczonych towary i us³ugi o wartoœci blisko 72 milionów dolarów, podczas gdy sk³adka Polski do rocznego bud¿etu ONZ oraz bud¿etów operacji pokojowych wynios³a oko³o 40 milionów dolarów.

Wartoœæ przetargów wygranych przez polskie firmy wzros³a niemal 15krotnie w stosunku do 2021 roku. To pokazuje rosn¹cy potencja³ polskich firm oraz ich otwarcie na udzia³ w procedurach ONZ, które uwa¿ano czêsto za skomplikowane. Ten wynik odzwierciedla zarówno strategiczne po³o¿enie Polski, jak i dobr¹ kondycjê polskiej gospodarki. Cieszê siê, ¿e wysi³ek w³o¿ony przez Sta³e Przedstawicielstwo Polski przy ONZ w Nowym Jorku, polsk¹ administracjê i organizacje biznesowe w „odczarowywanie” tych procedur i promowanie udzia³u polskich firm, przyniós³ tak wymierne korzyœci. – powiedzia³ Ambasador Krzysztof Szczerski, Sta³y Przedstawiciel RP przy ONZ w Nowym Jorku. – Gratulujê polskim przedsiêbiorcom oraz jestem bardzo dumny z naszej pracy i dziêkujê wszystkim, którzy wraz z nami przyczynili siê do tego sukcesu. Jestem przekonany, ¿e mo¿e on byæ przyk³adem, który oby by³ powielany w ramach innych organizacji miêdzynarodowych.

Polska przesunê³a siê na liœcie dostawców ONZ z 158. miejsca w 2021 roku na 70. w 2022 roku. Kontrakty o najwiêkszej wartoœci otrzyma³y firmy dostarczaj¹ce ¿ywnoœæ. Ponadto polski biznes reali-

Minister Zbigniew Rau w Nowym Jorku

Wykorzystuj¹c wizytê w Organizacji Narodów Zjednoczonych, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau spotka³ siê w niedzielê 16 lipca z liderami Polonii nowojorskiej i mediami. W spotkaniu udzia³ wziêli tak¿e Krzysztof Szczerski i Ambasador Polski przy ONZ-cie i konsul Generalny RP Adrian Kubicki,

zuje zamówienia m.in. dostarczaj¹c sprzêt medyczny, wyposa¿enie biur oraz us³ugi transportowe, z zakresu obs³ugi finansów, zarz¹dzania oraz IT.

Zainteresowanie polskiego biznesu przetargami ONZ roœnie: w 2022 roku liczba firm z Polski zarejestrowanych w systemie przetargowym United Nations Global Marketplace przekroczy³a po raz pierwszy tysi¹c podmiotów. Znacz¹cy wzrost udzia³u polskich przedsiêbiorców w realizowaniu zamówieñ ONZ, wynika z konsekwentnego promowania mo¿liwoœci biznesowych wynikaj¹cych z cz³onkostwa w ONZ. Nie bez znaczenia okaza³a siê równie¿ trwaj¹ca rosyjska agresja na Ukrainê, która spowodowa³a zwiêkszon¹ obecnoœæ agend ONZ w Polsce w celu pomocy ofiarom wojny. Zaanga¿owanie polskich firm w obs³ugê obecnoœci ONZ jest równie¿ dobrym wskaŸnikiem na przysz³oœæ pokazuj¹cym potencja³ dla udzia³u Polski w odbudowie Ukrainy.

Raport ONZ dostêpny jest pod adresem: https://www. ungm. org/Shared/KnowledgeCenter/Pages/asr_report

Maria

Wypowiedzi ministra koncentrowa³y siê wokó³ spraw zwi¹zanych z wojn¹ na Ukrainie i nowych wyzwañ jakie w zwi¹zku z tym stoj¹ przed rz¹dem i resortem spraw zagranicznych.

Polonijni liderzy mieli szansê przedstawiæ organizacje, którym przewodz¹ i opo-

wiedzieæ o celach, które sobie stawiaj¹ i codziennej dzia³alnoœci na rzecz Polski i Polonii.

Zosia ¯eleska-Bobrowski

John Tapper

: 176 Java Street Brooklyn, NY 11222 Pokój numer 10

Zofia

: (718) 389-3018

Adam Mattauszek

: kurier@kurierplus.com

: www.kurierplus.com

www.kurierplus.com KURIER PLUS 22 LIPCA 2023 3
ki
Zofia Doktorowicz-K³opotowska Bielski, Andrzej Józef D¹browski, Ma³gorzata Ka³u¿a, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel, Weronika Kwiatkowska, Chris Miekina, Jolanta Szczepkowska, Katarzyna Zió³kowska Doktorowicz-K³opotowska
NEW YORK PENNSYLVANIA CONNECTICUT NEW JERSEY MASSACHUSETTS
Od lewej: konsul Adrian Kubicki, minister Zbigniew Rau i ambasador Krzysztof Szerski. Liderzy polonijni z ambasadorem.

Na

drogach Prawdy Bo¿ej

Na drodze Królestwa Bo¿ego

Jezus opowiedzia³ t³umom tê przypowieœæ: „Królestwo niebieskie podobne jest do cz³owieka, który posia³ dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszed³ jego nieprzyjaciel, nasia³ chwastu miêdzy pszenicê i odszed³. A gdy zbo¿e wyros³o i wypuœci³o k³osy, wtedy pojawi³ siê i chwast. S³udzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posia³eœ dobrego nasienia na swej roli? Sk¹d wiêc wzi¹³ siê na niej chwast?” Odpowiedzia³ im: „Nieprzyjazny cz³owiek to sprawi³”. Rzekli mu s³udzy: „Chcesz wiêc, ¿ebyœmy poszli i zebrali go?” A on im odrzek³: „Nie, byœcie zbieraj¹c chwast, nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róœæ a¿ do ¿niwa; a w czasie ¿niwa powiem ¿eñcom: Zbierzcie najpierw chwast i powi¹¿cie go w snopki na spalenie; pszenicê zaœ zwieŸcie do mego spichlerza”. (Mt 13, 24-30)

Wyra¿enie „Królestwo Bo¿e” pojawia siê w Nowym Testamencie 68 razy, natomiast „Królestwo Niebieskie” 32. Chrystus u¿ywa tych pojêæ zamiennie. A zatem chodzi o tê sam¹ rzeczywistoœæ. Myœl¹c o tym nasuwa siê pytanie: „Co to jest Królestwo Bo¿e?” Œw. Pawe³ w Liœcie do Rzymian wskazuje kierunek szukania: „Królestwo Bo¿e to nie sprawa tego co siê je i pije, ale to sprawiedliwoœæ, pokój i radoœæ w Duchu Œwiêtym”. A zatem sprawy doczesne, materialne, które poch³aniaj¹ tak wiele czasu, wysi³ku, nios¹ wiele trosk, zawodów i rozczarowañ s¹ wa¿ne, jednak nie najwa¿niejsze w naszym ¿yciu. One nie mog¹ zdominowaæ spraw duchowych, spychaj¹c je w nieistnienie. Œwiat doczesnego zabiegania, aby nie uton¹³ w chaosie musi byæ wpisany w nadrzêdn¹ si³ê, która bêdzie porz¹dkowaæ nasze zabieganie, nasze ¿ycie, nadaj¹c mu w³aœciwy kierunek. T¹ si³¹ jest Bóg, który porz¹dkuj¹c¹ obecnoœci¹ w œwiecie, a szczególnie w cz³owieku nadaje ostateczny wymiar i cel naszego ¿ycia.

Królestwo Bo¿e to sam Bóg objawiaj¹cy siê w Jezusie Chrystusie, który jest Emanuelem tzn. Bogiem z nami. St¹d te¿ Królestwo Bo¿e staje siê wa¿ne dla cz³owieka, bo jest udzia³em w ¿yciu samego Boga. Królestwo Bo¿e rozpoczê³o siê zbawczym dzie³em Jezusa Chrystusa. Jezus, wskazuj¹c na siebie og³osi³: „Czas siê wype³ni³ i bliskie jest królestwo Bo¿e. Nawracajcie siê i wierzcie w Ewangeliê”. Królestwo Bo¿e rozpoczyna siê w doczesnoœci, ale jego pe³nia objawi siê w czasach eschatologicznych. Oba te okresy s¹ ze sob¹ nierozerwalnie zwi¹zane, gdy¿ cz³owiek przez ¿ycie ziemskie, doczesne ma tak siê rozwin¹æ by dojœæ do nieba. Chrystus nauczaj¹c o Królestwie pomija takie wywody, ale przez przypowieœci naucza o Królestwie Niebieskim.

W zg³êbianiu tajemnicy Królestwa Bo¿ego pod¹¿ajmy zza Chrystusem i Jego przypowieœciami. Przypowieœæ o pszenicy i chwastach, ziarnku gorczycy i zaczynie chlebowym daj¹ wgl¹d w moc Królestwa Bo¿ego w naszym ¿yciu. Wzywaj¹ do zastanowienia siê nad naszymi sercami, wyborami i potencja³em ukrytym w pozornie ma³ych aspektach naszej egzystencji. Zapraszaj¹ do uznania naszych niedoskona³oœci i pielêgnowania w nas dobra w d¹¿e-

niu do duchowego wzrostu. Dziêki modlitewnej refleksji, ufnoœci pok³adanej w Bogu, naszemu oddzia³ywaniu na innych tworzymy przestrzeñ dla Bo¿ej ³aski, która przemienia nas i przynosi obfite owoce mi³oœci, mi³osierdzia i wspó³czucia.

Przypowieœæ o ziarnku gorczycy ukazuje niezwyk³y potencja³ tkwi¹cy w niepozornych aspektach naszego ¿ycia. Ma³e akty wiary i mi³oœci mog¹ przemieniaæ œwiat i nasze ¿ycie, jeœli w³¹czymy je w budowanie Królestwa Bo¿ego. Ta niepozorna wielkoœæ ziarna przypomina nam o pokorze w zdobywaniu Królestwa Bo¿ego. Proste akty dobroci, wspó³czucia, mi³oœci, wiernoœci maj¹ przeogromny wp³yw na nasze ¿ycie i przyczyniaj¹ siê do wzrostu Królestwa Bo¿ego. Wykorzystuj¹c ma³e okazje w czynieniu mi³oœci i dobra, wierzymy, ¿e Bóg pomno¿y je w naszych sercach tak ¿e stan¹ siê si³¹, która przemieniaj¹ œwiat i nas samych na miarê dzieci Królestwa Bo¿ego.

Przypowieœæ o zakwasie chlebowym, uczy nas o przemieniaj¹cej mocy Królestwa Bo¿ego. Tak jak zakwas, dro¿d¿e przemieniaj¹ ciasto, tak nasze najmniejsze czyny przepe³nione wiar¹ i mi³oœci¹ mog¹ mieæ dalekosiê¿ne skutki. Nasze wybory, nasze relacje z innymi przemienione przez „zakwas” maj¹ ogromne znaczenie. Mo-

¿emy wp³ywaæ na innych poprzez nasze s³owa, dzia³ania i postawy, staj¹c siê „zakwasem” pozytywnych zmian. W dawaniu œwiadectwa przenikniêci wiar¹ i mi³oœci¹ stajemy siê naczyniami Bo¿ej ³aski, szerz¹c mi³oœæ i przynosz¹c dobro, radoœæ i nadziejê w naszych spo³ecznoœciach i na œwiecie.

Przypowieœæ o zasiewie pszenicy, w której pojawi³ siê chwast i polecenie gospodarza, aby zaczekaæ do ¿niwa z usuniêciem chwastu nie oznacza, ¿e tolerujemy wszelkiego rodzaju z³e zachowania. Mamy byæ cierpliwi, aby przez brak pe³nego poznania nie wyrwaæ dorodnej pszenicy. Dla ilustracji przytoczê historiê pewnego nastolatka, który by³ bystry, ale buntowniczy, nie s³ucha³ matki, szydzi³ z niej. Jako nastolatek zamieszka³ z dziewczyn¹, z któr¹ mia³ dziecko. Po 15 latach porzuci³ j¹ i zamieszka³ z inn¹. Zarêczy³ siê z t¹ drug¹, s¹dz¹c, ¿e to pomo¿e mu w robieniu kariery. Gdy zarêczyny siê przeci¹ga³y zwi¹za³ siê z trzeci¹ kobiet¹. Prowadz¹c rozpasany styl ¿ycia opuœci³ koœció³, w którym wychowywa³a go matka i przy³¹czy³ siê do sekty. W koñcu opuœci³ sektê i sta³ siê sceptykiem.

Mo¿na pytaæ: Czy jest on pszenic¹ czy chwastem? Wielu powiedzia³oby, ¿e jest chwastem i trzeba go usun¹æ. Gdy jednak

poczekamy na dalszy ci¹g opowieœci to oka¿e siê, ¿e jest to œw. Augustyn z Hippony, który zosta³ œwiêtym, jednym z najwa¿niejszych teologów Koœcio³a. Œw. Augustyn napisa³ autobiografiê zatytu³owan¹ „Wyznania”, która jest powszechnie uwa¿ana za pierwsz¹ zachodniochrzeœcijañsk¹ autobiografiê, jak¹ kiedykolwiek napisano. Jego matka œw. Monika przez 30 lat modli³a siê o nawrócenie syna.

Kolejny przyk³ad ukazuje, jak mo¿emy pomyliæ dorodn¹ pszenicê z chwastem, jak mo¿emy b³¹dziæ w os¹dzaniu innych. Rabindranath Tagore – indyjski poeta, prozaik, filozof, kompozytor, malarz, pedagog, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury opisa³ zachowanie wobec s³u¿¹cego s³u¿¹cego, który nie pojawi³ siê w pracy o wyznaczonej godzinie. Tagore z minuty na minutê stawa³ siê coraz bardziej z³y. Myœla³ o karach, jakie zamierza wymierzyæ s³udze, kiedy w koñcu przyjdzie. Po trzech godzinach nie myœla³ ju¿ o karach, postanowi³ zwolniæ go, kiedy przyjdzie. Nadesz³o po³udnie. S³u¿¹cy pojawi³ siê i bez s³owa zabra³ siê do pracy. Zacz¹³ przygotowywaæ posi³ek i wykonywaæ inne prace domowe. Tagore obserwowa³ to w milcz¹cej wœciek³oœci. W koñcu powiedzia³: „Rzuæ wszystko i wynoœ siê st¹d. Jesteœ zwolniony”. Mê¿czyzna pracowa³ dalej. Tagore powiedzia³: „Wynoœ siê”. S³u¿¹cy powiedzia³: „Moja ma³a córeczka zmar³a dziœ rano”.

Czêsto nie wiemy, co dzieje siê w ¿yciu innych ludzi. Nie znamy ciê¿arów, jakie nios¹ z sob¹. Os¹dzamy ich pochopnie i niesprawiedliwie. Aby nie pope³niæ takich b³êdów lepiej spojrzeæ na niwê naszych serc, gdzie roœnie pszenica przytykana chwastami. Wszyscy mamy chwile mocy i s³aboœci, mi³oœci i egoizmu. Rozpoznanie naszych niedoskona³oœci powinno zachêcaæ do autorefleksji.

Przypowieœæ wzywa nas do ochrony pszenicy w nas i wyrywania chwastów. Pielêgnujemy dobro, d¹¿¹c przez nawrócenie i pokutê do duchowego wzrostu, budowania i umacniania Królestwa Bo¿ego. ❍

Zapraszamy na stronê Autora: ryszardkoper.pl

KURIER PLUS 22 LIPCA 2023 www.kurierplus.com 4

Jak za³o¿yæ sprawê jeœli zosta³eœ poszkodowany przez spadaj¹cy obiekt

Wypadek ze spadaj¹cym przedmiotem mia³ miejsce w nowym budynku World Trade Center. W mieœcie Nowy Jork pracownik budowlany dozna³ obra¿eñ w wyniku wypadku ze spadaj¹cym przedmiotem. Pracownik budowlany pracowa³ jako osoba odpowiadaj¹ca za usuniêcie betonowej formy na miejscu konstrukcji 64-piêtrowej wie¿y komercyjnej.

Wypadek ze spadaj¹cym przedmiotem przytrafi³ siê pracownikowi budowlanemu w momencie, kiedy zosta³ on uderzony przez deski. Deska zsunê³a siê lub upad³a w momencie, kiedy pracownik próbowa³ usun¹æ j¹ z sufitu. Uderzy³a go w ¿ebra, w wyniku czego pracownik dozna³ obra¿eñ.

Dzier¿awca gruntu, na terenie którego znajduje siê wspomniana nieruchomoœæ, zatrudni³ generalnego wykonawcê w 2008 roku, w celu wybudowania nowej wie¿y. Generalny wykonawca zatrudni³ nastêpnie wielu podwykonawców, w celu pracy budowlanej na okreœlonym stanowisku. Nale¿eli do nich m.in. podwykonawca ds. spraw budowlanych zwi¹zanych z betonem, który zatrudni³ pracownika pracuj¹cego przy betonie. Generalny wykonawca zatrudni³ podwykonawcê ds. betonu w celu umieszczenia oraz usuniêcia form oraz wylania betonu. Praca pracownika budowlanego polega³a na usuwaniu betonowych form z sufitu oraz œcian, zaraz po tym jak wylany beton zastyg³. Wypadek pracownika pracuj¹cego przy betonie mia³ miejsce w momencie, kiedy usuwa³ on ostatni¹ z blisko dwudziestu desek. Pracownik by³ w stanie poluzowaæ oraz obni¿yæ cztery z piêciu dŸwigarów, które pomaga³y w utrzymaniu ostatniej z wymienionych desek. Kiedy próbowa³ obni¿yæ pi¹ty dŸwigar, deska oddzieli³a siê od dŸwigarów. Upad³a lub osunê³a siê wzd³u¿ dŸwigaru i uderzy³a pracownika w klatkê piersiow¹. Deska upada³a z wysokoœci oko³o czterech metrów, przed uderzeniem pracownika.

Pracownik pracuj¹cy przy betonie pozwa³ dzier¿awcê gruntu, na którego terenie znajdowa³a siê nieruchomoœæ oraz generalnego wykonawcê. Mened¿er do

spraw bezpieczeñstwa generalnego wykonawcy z³o¿y³ zeznania. Zapewni³ on, ¿e deska by³a prawid³owo przygwo¿d¿ona do dŸwigarów, zatem pracownik podczas usuwania desek musia³ obni¿yæ je poprzez kontrolowane przechylanie dŸwigarów, co by³o z pewnoœci¹ najbezpieczniejszym sposobem usuwania tego typu belek. Jednak¿e stwierdzi³ on, ¿e na przestrzeni wielu lat jego doœwiadczenia zawodowego, zauwa¿y³, ¿e nie ka¿da deska ostatecznie przymocowywana jest gwoŸdziami do dŸwigaru, a nawet je¿eli zostanie przygwo¿d¿ona, to niekiedy takie gwoŸdzie mog¹ byæ zbyt luŸno przymocowane. Z tego powodu, czêsto zdarza siê, ¿e deska wypada z zabezpieczenia, podczas gdy pracownicy zrywaj¹ nawierzchniê.

W zwi¹zku z odkryciem, pracownik budowlany poprosi³ sêdziego o wydanie wyroku wskazuj¹cego kto ponosi odpowiedzialnoœæ za wypadek ze spadaj¹cym przedmiotem. Sêdzia uzna³ pozwane przez pracownika pracuj¹cego przy betonie osoby, odpowiedzialnymi za wypadek ze spadaj¹cym przedmiotem. Wspomnia-

ny pracownik stwierdzi³, ¿e deska wa¿y³a od 27kg do 31,5kg. Deska by³a umieszczona na wysokoœci oko³o czterech metrów nad jego g³ow¹. Zeznanie tego samego pracownika oraz mened¿era ds. spraw bezpieczeñstwa, równie¿ ukazuje, ¿e niezbêdnym okaza³by siê sprzêt bezpieczeñstwa, poniewa¿ oczywistym ryzykiem dotycz¹cym upadku przedmiotu dla pracownika budowlanego, pracuj¹cego przy betonie, by³o usuwanie desek z wysokoœci.

Zeznanie wspomnianego pracownika oraz mened¿era ds. spraw bezpieczeñstwa równie¿ udowodni³o, ¿e gwoŸdzie u¿yte do przymocowania desek do dŸwigarów, przynajmniej czêœciowo u¿yte zosta³y do utrzymania desek na dŸwigarach, podczas montowania oraz usuwania form. Jako takie, gwoŸdzie s³u¿y³y jako urz¹dzenie bezpieczeñstwa, a zatem nieumiejêtne przymocowanie ich do dŸwigarów, w celu podtrzymania desek, dowodzi, ¿e zaniedbania z nimi zwi¹zane by³y przyczyn¹ wypadku ze spadaj¹cym przedmiotem.

Sêdzia nie opowiedzia³ siê po stronie pozwanych, zatem za wypadek ze spada-

Jeœli Pañstwo sami stali siê ofiar¹ wypadku, lub znaj¹ kogoœ kto potrzebuje pomocy prawnej po wypadku, to zapraszamy do bezp³atnej konsultacji pod numerem telefonu 212-514-5100, emaliowo pod adresem swp@plattalaw.com, lub w czasie osobistego spotkania w naszej kancelarii na dolnym Manhattanie.

Mo¿ecie Pañstwo równie¿ zadaæ nam pytania bezpoœrednio na stronie internetowej (www.plattalaw.com) u¿ywaj¹c emaila lub czatu, który jest dostêpny dla Pañstwa 24 godziny na dobê. Zawsze udzielimy Pañstwu bezp³atnej porady w ka¿dej sprawie, w której bêdziemy mogli Pañstwa reprezentowaæ.

j¹cym przedmiotem odpowiedzialni byli pozwani przez pracownika wykonawcy.

Nie mia³o to ¿adnego znaczenia, ¿e nikt nie by³ bezpoœrednim œwiadkiem opisywanego wypadku pracownika budowlanego. Pracownik zebra³ wystarczaj¹ce dowody na to, ¿e to pozwani odpowiedzialni s¹ za wypadek. Odpowiednio, sêdzia udzieli³ poszkodowanemu pracownikowi pracuj¹cemu przy betonie odszkodowania. Przekierowa³ zatem sprawê do oczekiwania na rozprawê s¹dow¹, dotycz¹c¹ jedynie poniesionych przez poszkodowanego pracownika szkód.

Je¿eli uleg³eœ wypadkowi zwi¹zanemu ze spadaj¹cym przedmiotem lub wypadkowi dotycz¹cemu spadaj¹cego gruzu, skontaktuj siê ju¿ dziœ z The Platta Law Firm, PLLC. ❍

Warsztaty origami i muzyczne spotkanie z Salon Seance i Mari Lee

27 lipca o godzinie 12.30 wybitna skrzypaczka o korzeniach japoñsko-koreañskich – Mari Lee przedstawi warsztaty tworzenia origami w po³¹czeniu z mistyczn¹ muzyk¹ Oliviera Messieana w ramach programów zwi¹zanych z Salon Seance – innowatywnym teatrem, którego jest za³o¿ycielem.

Teatr stawia sobie za cel interakcjê z publicznoœci¹, co wi¹¿e siê z doœwidczeniami muzycznymi. Tytu³ warszatów: Jak znaleŸæ œwiat³o w czasach ciemnoœci”.

Serdecznie zapraszamy na to wyj¹tkowe wydarzenie do Centrum JPII na Manhattanie.

Klub Seniora im. Jana Paw³a II 103 East 7th Street New York, NY 10009

5 www.kurierplus.com KURIER PLUS 22 LIPCA 2023

Polskie wczoraj i dziœ

Marsza³kowie epoki PRL

W okresie miêdzywojennym Polska mia³a dwóch marsza³ków. Pierwszy z nich, Józef Pi³sudski (1867 – 1935), uwa¿any jest za twórcê niepodleg³oœci Polski i wielkiego mê¿a stanu. Bu³awê marsza³kowsk¹ odziedziczy³ po nim Edward Rydz-Œmig³y, wojskowy i polityk du¿o ni¿szej rangi ni¿ jego poprzednik. Najwiêkszy zarzut wysuniêty przeciw niemu to wyjazd z kraju 18 wrzeœnia 1939 r. w chwili, kiedy naród i armia ci¹gle walczy³y z agresj¹ niemieck¹ i sowieck¹.

W epoce w³adzy komunistycznej (1945

1989) by³o trzech marsza³ków: Micha³ Rola-¯ymierski, Konstanty Rokossowski i Marian Spychalski. Byli to pos³uszni wykonawcy woli Moskwy. Polacy okreœlali ich niekiedy jako Rosjan w polskich mundurach.

Rokossowski, by³ istotnie bardziej Rosjaninem ni¿ Polakiem. Wiêkszoœæ ¿ycia spêdzi³ w Zwi¹zku Sowieckim a po rosyjsku mówi³ lepiej ni¿ po polsku.

Micha³ ¯ymierski (prawdziwe nazwisko £y¿wiñski) urodzi³ siê w 1890 r. w Krakowie. W latach 1912 – 1913 s³u¿y³ w wojsku austriackim. Wst¹pi³ do legionów Józefa Pi³sudskiego, gdzie awansowa³ do rangi majora. Po odzyskaniu niepodleg³oœci, w latach 1919 – 1920 bra³ udzia³ w wojnie polsko-bolszewickiej. W roku 1924 zosta³ mianowany genera³em bry-

Czego spodziewaæ siê po Bidenie mniej wiêcej wiemy. Jeœli wygra wybory i dotrwa do koñca kadencji, bêdzie zapewne kontynuowa³ swoj¹ dotychczasow¹ politykê. Bêdzie zabiega³ o poprawienie amerykañskiej infrastruktury i wyrównywanie szans edukacyjnych Amerykanów. Bêdzie te¿ kontynuowa³ rewolucjê w energetyce (przestawianie kraju na odnawialne Ÿród³a energii), a na arenie miêdzynarodowej wesprze wzmocnienie i dalsze rozszerzenie NATO oraz finansowe i militarne wsparcie dla Ukrainy. Mo¿emy te¿ spodziewaæ siê dalszej rywalizacji z Chinami, choæ w tej ostatniej sprawie Biden niedawno zmieni³ front, rozpoczynaj¹c z Chinami negocjacje.

Trump natomiast zapowiada rewolucjê. Pierwsza sprawa to Ukraina. By³y prezydent uwa¿a, ¿e wojnê na Ukrainie nale¿y jak najszybciej zakoñczyæ, a pieni¹dze wydawane przez USA na wsparcie dla tego kraju nale¿y wykorzystaæ na potrzeby wewnêtrzne. Swoim zwyczajem przechwala siê te¿, ¿e jeœli zostanie wybrany, zakoñczy wojnê w 24 godziny. Mniej wiemy o tym na jakich warunkach chcia³by do tego doprowadziæ. Jego osobista sympatia do Putina sk³ania do przypuszczeñ, ¿e nie bêd¹ one super korzystne dla Ukrainy. Trump zamierza tak¿e przeprowadziæ czystkê w s³u¿bie zagranicznej USA i resor-

gady. Wyznaczony na stanowisko zastêpcy szefa Administracji Armii do spraw uzbrojenia, by³ odpowiedzialny za zakupy sprzêtu wojskowego. W 1927 r. zosta³ aresztowany i skazany na piêæ lat wiêzienia z degradacj¹ za nadu¿ycia finansowe. Wed³ug s¹du ¯ymierski „u¿y³ œwiadomie swego stanowiska s³u¿bowego na szkodê interesu Skarbu Pañstwa” w wysokoœci 150 tysiêcy dolarów. Istnieje opinia, ¿e wyrok by³ zemst¹ polityczn¹ za opowiedzenie siê ¯ymierskiego po stronie prawowitego rz¹du w czasie zamachu majowego. Zosta³ pozbawiony odznaczeñ, zdegradowany i wydalony z zawodowej s³u¿by wojskowej. Przebywa³ w wiêzieniu na warszawskim Mokotowie i w Cieszynie. Wówczas nawi¹za³ pierwsze kontakty z komunistami. Po wyjœciu na wolnoœæ wyemigrowa³ do Francji, gdzie wst¹pi³ do Komunistycznej Partii Polski i rozpocz¹³ wspó³pracê z sowieckim wywiadem. Dostarcza³ NKWD informacje na temat organizacji i wyszkolenia Wojska Polskiego.

W roku 1938 przyby³ do kraju i bezskutecznie próbowa³ wróciæ do s³u¿by wojskowej. W pocz¹tkach okupacji nie-

mieckiej utrzymywa³ kontakty z komunistyczn¹ grup¹ „M³ot i Sierp”. Nieco póŸniej nawi¹za³ wspó³pracê z komunistyczn¹ PPR, a w roku 1944 zosta³ dowódc¹ jej zbrojnego ramienia – Armii Ludowej.

W lipcu 1944 r., w ramach utworzonego przez Stalina PKWN, odpowiedzialny by³ za resort obrony. 3 maja 1945 r. zosta³ mianowany marsza³kiem Polski. Jako naczelny dowódca WP i minister obrony oraz przewodnicz¹cy Pañstwowej Komisji Bezpieczeñstwa by³ wspó³odpowiedzialny za u¿ycie wojska do pacyfikacji spo³eczeñstwa, przeœladowania ¿o³nierzy podziemia niepodleg³oœciowego, ¿o³nierzy WP wczeœniej s³u¿¹cych w AK lub Polskich Si³ach Zbrojnych na Zachodzie.

W roku 1949 ¯ymierski zosta³ pos¹dzony o brak czujnoœci jako szef si³ zbrojnych i zwolniony ze wszystkich stanowisk. Aresztowany w 1953 r. pod zarzutem wspó³pracy z obcym wywiadem. Dwa lata póŸniej wyszed³ na wolnoœæ i zosta³ zrehabilitowany. W póŸniejszych latach nie odgrywa³ wiêkszej roli w polityce. Zajmowa³ stanowsko wiceprezesa NBP oraz prezesa Banku Handlowego.

W 1981 r. popar³ publicznie wprowadzenie stanu wojennego. Zmar³ w paŸdzierniku 1989 r. w wieku 99 lat.

Micha³ ¯ymierski

cie sprawiedliwoœci. Na jednym z wieców wyborczych mówi³ m. in., ¿e amerykañskie priorytety, jeœli chodzi o politykê zagraniczn¹, powinny byæ ca³kowicie przewartoœciowane. Pod znakiem zapytania stanie zatem amerykañska obecnoœæ w NATO. Trump wielokrotnie krytykowa³ ten sojusz mówi¹c, ¿e jest on przestarza³y, zbyt dla Ameryki kosztowny i w obecnej formie nie odpowiada jej interesom. Trump chcia³by równie¿ du¿o silniejszej w³adzy prezydenckiej. Chce na przyk³ad zakoñczyæ niezale¿noœæ Departamentu Sprawiedliwoœci i osobiœcie wyznaczaæ kierunki jego pracy, czyli np. zarz¹dzaæ dochodzenia wobec politycznych przeciwników. Inny pomys³ Trumpa i jego wspó³pracowników to podporz¹dkowanie prezydentowi niezale¿nych agencji jak: Federal Communications Commission i Federal Trade Commission, które odpowiadaj¹ m.in. za implementacjê przepisów antytrustowych, czy ochronê konsumentów.

Trump chcia³by tak¿e mieæ prawo kontrolowania wydatków uchwalanych przez kongres. Po zapowiadanych przez niego zmianach prezydent móg³by np. odmówiæ finansowania projektów, które uzna za niepotrzebne. Proponuje równie¿ zmniejszenie ochrony prawnej pracowników rz¹dowych, czyli mówi¹c wprost chce wyrzuciæ z pracy tych, którzy mu siê nie podobaj¹, bo – jak mówi: „stanowi¹ chor¹ klasê polityczn¹, która nienawidzi naszego kraju.”

Kolejnym marsza³kiem w czasach PRL by³ urodzony w 1896 r. Konstanty Rokossowski. Pochodzi³ z polsko-rosyjskiej rodziny. Jego ojciec by³ polskim szlachcicem, a matka Rosjank¹. M³ody Kostek mieszka³ na warszawskiej Woli. Wczeœnie straci³ rodziców i musia³ siê chwytaæ ró¿nych zawodów. Po wybuchu I wojny œwiatowej zosta³ wcielony do armii rosyjskiej. S³u¿y³ w kawalerii i szybko zdoby³ sobie opiniê dobrego, odwa¿nego ¿o³nierza. Po bolszewickim przewrocie w 1917 r. wst¹pi³ do Armii Czerwonej. Walczy³ w ró¿nych rejonach Rosji, równie¿ na Dalekim Wschodzie. Uwa¿any za zdolnego oficera, w roku 1930 doszed³ do rangi dowódcy dywizji kawalerii.

W 1937 r., w ramach czystek stalinowskich zosta³ aresztowany i oskar¿ony o wspó³pracê z wywiadem japoñskim i polskim. Pomimo wielogodzinnych przes³uchañ i tortur odmówi³ podpisania oœwiadczenia stwierdzaj¹cego ¿e jest „polskim szpiegiem”.

Rokossowski zosta³ uratowany przez by³ego prze³o¿onego, marsza³ka Siemiona Timoszenkê, który wstawi³ siê za nim do Stalina. Po zwolnieniu z wiêzienia d³ugie lata trzyma³ przy sobie ma³y pistolet Browning, aby w wypadku próby powtórnego aresztowania pope³niæ samobójstwo.

W czerwcu 1940 r. otrzyma³ nominacjê na stopieñ genera³a majora. Po ataku Niemiec na Zwi¹zek Sowiecki Rokossowski da³ siê poznaæ jako niezwykle utalentowany dowódca. Okr¹¿enie wojsk hitlerowskich pod Stalingradem i ich kapitulacja by³o w du¿ej mierze jego zas³ug¹. Latem 1944 r. dowodzi³ operacj¹ Bagration w wyniku której Armia Czerwona zajê³a Bia³oruœ i wschodni¹ Polskê. Otrzyma³ nominacjê na marsza³ka.

Po wojnie zosta³ g³ównodowodz¹cym Pó³nocnej Grupy wojsk sowieckich z siedzib¹ w Legnicy. W listopadzie 1950 r. rz¹d polski „zaprosi³” Rokossowskiego do objêcia komendy nad si³ami zbrojnymi. Sejm przyzna³ mu stopieñ marsza³ka Polski. Z tej okazji propaganda g³osi³a has³o „powrotu or³ów do swych gniazd”.

Tydzieñ na kolanie

Wtorek W Polszce, zw³aszcza wœród tzw. demokratów, szok: Konfederacja roœnie w sonda¿ach! Jak to, PiS straszny, a ludzie zamiast wybraæ – bo tak ma byæ – partiê Donalda Tuska jako jedyna dopuszczaln¹

przez media i „inteligentnych ludzi”

opozycjê, oœmielaj¹ siê optowaæ za Konfederacj¹. Jakim prawem? Maj¹c do wyboru „faszystów” ruskolubnych z PiS, wybiera jako alternatywê… „faszystów” ruskolubnych, tylko jeszcze bardziej?

Oczywiœcie mo¿na siê naœmiewaæ z naiwnoœci a przede wszystkim zatrwa¿aj¹ca brak wiedzy o polskim spo³eczeñstwie. Wiêcej, znajomoœci w³asnego elektoratu, zw³aszcza tych, którzy g³osuj¹ na PO czy KO jak to siê teraz nazywa. Niektórzy siê czegoœ dowiaduj¹, jeœli chc¹ wiedzieæ. Zdarzy³o siê to pisarzowi i scenarzyœcie, Jakubowi ¯ulczykowi.

Napisa³ ¯ulczyk: „W komentarzach na FB mia³em krótk¹ wymianê zdañ z m³odym wyborc¹ Konfederacji. Zacz¹³ m³ody wyborca. „¯ulczyk, debilu, jak skomentujesz sonda¿e Konfy?” – zapyta³. By³ to m³ody facet który, jak g³osi jego profil, pracuje w jednej z du¿ych sieci spo¿ywczych. Odpowiedzia³em, ¿e m³odemu sfrustrowanemu cz³owiekowi doœæ ³atwo jest wmówiæ, ¿e wystarczy odzusowaæ jego umowê, zlikwidowaæ 500 plus, sprywatyzowaæ szko³y i wygoniæ Ukraiñców aby m³ody cz³owiek jeŸdzi³ CLSem. Nie dodawa³em ju¿ ¿e jeszcze ³atwiej zrobiæ to w kraju w którym 50 lat komunizmu wypra³o z trzech pokoleñ z jakiegokolwiek pojêcia dobra wspólnego.”

I dalej, proces dochodzenia do wiedzy: „D³ugo nie rozumia³em, dlaczego na Konfê g³osuj¹ czêsto ludzie, którzy niby powinni g³osowaæ prosocjalnie i za szeroko pojêt¹ godnoœci¹ pracownika. Najpierw myœla³em, ¿e to chodzi o kwestie obyczajowe. Ale nie, tu chodzi o coœ innego. Tu chodzi o to samo, o co chodzi tym goœciom, którzy pobrali kredyty go-

KURIER PLUS 22 LIPCA 2023 www.kurierplus.com 6
Jeremi Zaborowski
➭ 1
Konstanty Rokossowski
➭ 14
Trump chce wiêcej w³adzy

Kartki z przemijania

Wracaæ ju¿ do Polski, czy nie wracaæ jeszcze – oto jest pytanie. Zadrêcza mnie codziennie i wci¹¿ nie znajdujê odpowiedzi na nie. Tam czekaj¹ solidarnoœciowi przyjaciele, groby i wspomnienia, tu zaœ trzymaj¹ mnie wierni czytelnicy, ciekawoœæ i najró¿niejsze marzenia. Tam chc¹ wspomnieñ o s³awnych ludziach, wœród których przebywa³em, tu ksi¹¿ki o tym, jak w Nowym Jorku radê sobie dawa³em. Przed powrotem do ojczyzny chcia³bym raz jeszcze, nie patrz¹c w metrykê urodzenia, objechaæ ca³¹ Amerykê i odœwie¿yæ dawne wra¿enia. Mo¿e te¿ los oka¿e mi ³askê i pozwalaj¹c przemierzyæ tak¿e i Alaskê. By³bym równie¿ szczêœliwy, gdybym móg³ w Kanadzie zobaczyæ przyrodnicze dziwy. Dzisiaj te rojenia ³atwo mi siê rymuje, choæ wiem, ¿e ¿ycie bezlitoœnie je zweryfikuje.

Po coœ zosta³ w tej Ameryce? To pytanie nierzadko s³yszê, kiedy jestem w ojczyŸnie. Nierzadko te¿ pada w Nowym Jorku. „W Polsce o wiele dalej byœ zaszed³. I jako re¿yser, i jako publicysta” – tak twierdz¹ m.in. ci, którzy czuj¹ siê przeze mnie zdradzeni tym¿e zostaniem w Ameryce. Koledzy, przyjaciele, panie, z którymi by³em w szczególnie bliskich relacjach, ludzie teatru i sztuki. Mam wobec nich wyrzuty sumienia, bo na mnie czekali, bo mnie potrzebowali, bo na mnie liczyli. Kiedy mówiê, ¿e niebawem wracam

ju¿ mi nie wierz¹. Najsilniejsze wyrzuty mam wobec tych, którzy znaleŸli siê po drugiej stronie Styksu. Owszem, podtrzymywa³em z nimi wiêzi, pisz¹c, dzwoni¹c, odwiedzaj¹c i zapraszaj¹c do Nowego Jorku; nie da³em im jednak tego, czego najbardziej potrzebowali – pewnoœci, i¿ jestem z nimi i przy nich. Gor¹ce i czu³e zapewnienia nie wystarcza³y. Nale¿a³o byæ na wezwanie, kiedy na mnie czekali, kiedy by³em im potrzebny. Zostaj¹c w Nowym Jorku, nie da³em im tyle przyjaŸni, ile powinienem, nie odwzajemni³em te¿ nale¿ycie uczuæ wartych odwzajemnienia. To ich bola³o, to boli mnie teraz. Coraz mocniej. Natomiast nie nastawia³em siê w ¿yciu na karierê, s³awê i dobra materialne, zatem nie cierpiê, ¿e ich nie zdoby³em. W Polsce mia³em widzów, którzy mnie cenili, w Nowym Jorku mam czytelników, którzy mnie szanuj¹. Stworzy³em tu swój indywidualny œwiat, otwarty dla tych, którzy chc¹ weñ siê zanurzyæ. To mi wystarcza

Kampania wyborcza w Polsce sta³a siê kampani¹ nienawiœci i pogardy. Wzajemne inwektywy, jakie rzucaj¹ na siebie konkurenci staj¹ siê tyle¿ infantylne, co wulgarne. Merytorycznych projektów w nich jest niewiele. Kaczyñski podbija stawkê podniesieniem do 800 z³otych dodatku na ka¿de dziecko, zniesieniem op³at za autostrady i bezp³atnymi lekarstwami dla dzieci i m³odzie¿y oraz dla seniorów. Tusk chce wprowadziæ babciowe w wysokoœci 1500 z³otych miesiêcznie, zwiêkszyæ kwotê woln¹ od podatku do 60 tysiêcy z³otych i zwiêkszyæ rolê samorz¹dów. Obaj liderzy nie wyjaœniaj¹ przejrzyœcie, sk¹d wezm¹ na to pieni¹dze, obaj nie odpowiadaj¹ na pytanie, czy za realizacjê obecnych obietnic nie bêd¹ musia³y p³aciæ nastêpne pokolenia. Zjednoczona Prawica chce Polski narodowej, prawicowej i koœcielnej, zaœ Koalicja Obywatelska Polski liberalnej, otwartej i œwieckiej. Zjednoczona Prawica mo¿e liczyæ na swój sta³y elektorat, KO natomiast nie wygra, jeœli nie wystartuje razem z wiêkszoœci¹ opozycji. Media, zamiast pokazywaæ obiektywnie przebieg tej¿e kampanii, uprawiaj¹ nachaln¹ i zarazem irytuj¹c¹ propagandê sukcesów partii i polityków, których popieraj¹. Bezgranicznie te¿ oczerniaj¹ przeciwników, nie stroni¹c od k³amstwa. Media PiSowskie przedstawiaj¹ ich z regu³y jako zdrajców Polski i wrogów polskoœci. Ostatnio strasz¹ one codziennie islamskimi imigrantami. Owszem, kraje, które je przyjê³y, maj¹ z czêœci¹ z nich du¿y problem, bo siê nie asymiluj¹ i s¹ roszczeniowi w sposób niezwykle agresywny. W tych¿e PiSowskich mediach nie ma jednak informacji, ¿e wiêkszoœæ imigrantów zdobywa w krajach, w których osiedli, odpowiednie kwalifikacje a póŸniej ciê¿ko pracuje wykonuj¹c zadania, których nie podejmuj¹ siê rdzenni mieszkañcy. W tym miejscu trzeba przypomnieæ przestrogê Ryszarda Kapuœciñskiego

„Œwiatu gro¿¹ trzy plagi, trzy zarazy. Pierwsza to plaga nacjonalizmu. Druga to plaga rasizmu. Trzecia to plaga religijnego fundamentalizmu. (...) Do umys³u pora¿onego jedn¹ z tych plag nie sposób dotrzeæ. Wszelka próba spokojnej rozmowy z nim bêdzie siê mija³a z celem”. I tak w³aœnie jest! Przekonujê siê o tym niemal codziennie. A marzy mi siê Polska normalna, bez przegiêæ ideologicznych i religijnych, przyjazna tym, którzy s¹ wobec niej lojalni i którzy chc¹ w niej ¿yæ.

Zasady etyki dziennikarskiej nie s¹ dzisiaj przestrzegane w ¿adnych mediach i to nie tylko polskich, zatem poni¿ej je przypominam.

B¹dŸ bezstronny.

D¹¿ do obiektywnoœci.

Przedstawiaj temat z wielu punktów widzenia.

Poka¿ racje wszystkich stron konfliktu.

sta³oœci, zabezpieczenia, rzeczywistoœæ wygranej najsilniejszego – jest namacaln¹ rzeczywistoœci¹ tych ludzi.

Mo¿na ugraæ cokolwiek, jak g³osi³ onegdaj zespó³ Firma, tylko na kombinacji drodze. Mamy wci¹¿ bardzo m³ode pañstwo, nie zd¹¿y³ siê tu nigdy wytworzyæ jakiœ system, któremu mo¿na by³oby zaufaæ. Mentzen i spó³ka po prostu ich rozumiej¹, a gdy kogoœ rozumiesz, to mo¿esz wcisn¹æ mu ka¿dy kit”.

Nie ujawniaj swoich przekonañ.

Rzetelnie i uczciwie przekazuj treœci.

Unikaj przymiotników wartoœciuj¹cych.

Nie ³¹cz informacji z komentarzem.

Powo³uj siê wy³¹cznie na wiarygodne Ÿród³a informacji.

Okazuj szacunek swoim rozmówcom i uwa¿nie s³uchaj tego, co mówi¹.

Ostatnie wypowiedzi przedwyborcze: Jaros³aw Kaczyñski – „Dziœ PO to jest komuna. Tamci byli Moskwa, ci Berlin. SLD ju¿ jest nieboszczykiem, Lewica ledwo dycha”. Donald Tusk o PiSie – „Oni okradaj¹ w³asn¹ ojczyznê, a wiêc okradaj¹ tak¿e w³asnych wyborców. G³osujesz na partiê Kaczyñskiego, to znaczy, ¿e albo pozwalasz im kraœæ, albo chcesz kraœæ razem z nimi”.

Najgorsze w polskiej polityce jest to, ¿e niezale¿nie, kto wygra najbli¿sze wybory, wojna polsko-polska bêdzie trwa³a nadal. I to latami. Mo¿e zatem ju¿ dziœ prawdziwi Polacy, czy – jak kto woli – najprawdziwsi patrioci, powinni myœleæ o przysz³ym kompromisie, przynajmniej w kwestiach elementarnych. Ot takim, jak na poni¿szym zdjêciu.

tówkowe, aby kupiæ krypto na górce albo powierzyli Palikotowi z trudem uciu³ane kilkadziesi¹t tysi. Gdy jesteœ m³ody i wkurwiony nawet najbardziej mglista i œciemniona obietnica lepszej przysz³oœci, obudowana prostymi i zrozumia³ymi rozwi¹zaniami sprzeda siê zawsze lepiej ni¿ poczucie bezpieczeñstwa, godnoœæ, etyka pracy. A rzeczywistoœæ, któr¹ opowiada Konfederacja – pozbawiona jakiejkolwiek

Gratulacje, Panie Pisarzu. Odnalaz³ Pan pewn¹ czêœæ elektoratu, który swego czasu g³osowa³a na UPR Janusza Korwina-Mikke czy Janusza Palikota, gdy by³ w Platformie i poza ni¹. Rzeczywiœcie, to ludzie myœl¹cy poza polsk¹ wspólnot¹, raczej poza jak¹kolwiek wspólnot¹. Wierz¹cych, ¿e mo¿na samemu, ¿e wszystkie podatki s¹ z³e, wszystko powinno byæ sprywatyzowane a m³odzi – pe³ni sukcesu i bogactwa – nie powinni p³aciæ na staruchów i przegranych, którzy powinni zdychaæ pod p³otem. Dodaæ do tego w¹tki an-

tyklerykalne i miêkki antysemityzm, no i mamy tê grupê. Dlaczego ona wspiera Konfederacjê, a nie matkê PO, jak w poprzednich latach? Przep³yw widaæ, bo partia Tuska nie mo¿e przebiæ 30 proc. w poparciu, PiS-owi spada punkt, dwa, ale Konfederacji uros³o co najmniej 5-7 punktów. Otó¿ ci ludzie s¹ najbardziej antysystemowi. Dla nich PO i PiS to ta sama rodzina, zw³aszcza po ostatnich woltach Donalda Tuska, który aby zdobyæ w³adzê obiecuje wszystkim wszystko. PiS obieca³ 800+? Tusk polecia³ jeszcze bardziej socjalnie: dajê 800+ od razu, plus jeszcze babciowe, cokolwiek... wybierzcie mnie!

Konfederacja ze swoim has³em „PiS, PO, to samo z³o” oraz z Korwinem-Mikke na pok³adzie dok³adnie gra do bramki tego elektoratu. Tych kilku procent, które mog¹ zadecydowaæ – i moim zdaniem zadecyduj¹ – ¿e anty-PiS-owi zabraknie trochê g³osów do sformowania koalicji. Ot i ca³a zagadka wzrostów Konfederacji: to s¹ potencjalni wyborcy, którzy normalnie g³osowaliby na Platformê, ale zniesmaczeni ostatnimi woltami Tuska oraz generalnie polaryzacj¹ na linii PO/PiS (w myœl: atakujmy siê wzajemnie, a obu nam bêdzie ros³o), która – przypomnijmy

trwa nieustaj¹co ju¿ osiemnasty rok (18

lat – sic!), chce „Trzeciej Drogi”, za któr¹ uwa¿a nie umoczon¹ jeszcze ¿adn¹ w³adz¹, Konfederacjê.

Œroda

Przed Kongresem zeznaje w³aœnie dwóch œwiadków, ka¿dy z kilkunastoletnim sta¿em pracy na wysokim stanowisku w Urzêdzie Skarbowym (IRS), którzy opowiadaj¹, jak urzêdnicy rz¹du federalnego skrêcili sprawê Huntera Bidena, prezydenckiego syna, oskar¿onego o uchylanie siê od p³acenia podatków od transakcji z zagranicznymi firmami. Mówi¹ to, co ka¿dy czuje od lat: ¿e rodzina Bidenów jest umoczona w ca³¹ masê niejasnych transakcji z zagranicznymi podmiotami. Transmisja tylko na Fox News, reszta mediów ma wa¿niejsze sprawy. Podobnie jak Demokraci z Kongresu wszyscy oni zdaj¹ siê mówiæ „ale, ale Donald Trump to, Donald Trump tamto”. Jeden z urzêdników IRS – który postanowi³ mówiæ – jest nawet zarejestrowanym Demokrat¹ i gejem. Spokojnie, dajmy czas mass mediom, szybko oka¿e siê, ¿e jest Trumpowcem, ukrytym faszyst¹, a po godzinach bije swojego mê¿a, z którym jest w zwi¹zku. Za³o¿ymy siê?

7 www.kurierplus.com KURIER PLUS 22 LIPCA 2023
❍ –
S³awomir Mentzen i Krzysztof Bosak – liderzy Konfederacji.

Nowe nagrobki na mogi³ach polskich ¿o³nierzy spoczywaj¹cych na cmentarzu Œwiêtego Grobu w Southfield, Michigan

W sobotê 17 czerwca 2023 r. na cmentarzu Œwiêtego Grobu (Holy Sepulchre Cemetery) w Southfield, Michigan odby³a siê piêkna i œwietnie zorganizowana ceremonia poœwiêcenia pomnika oraz nowych nagrobków na mogi³ach polskich weteranów, g³ównie by³ych ¿o³nierzy B³êkitnej Armii z czasów I wojny œwiatowej.

By³o to zwieñczenie piêtnastoletnich

starañ pani Henrietty Nowakowskiej, córki Ignacego Zapytowskiego, ochotnika z Ameryki do B³êkitnej Armii, za³o¿yciela Placówki 7 SWAP w Detroit, MI. Pani

Henrietta do zapomnianej kwatery polskich weteranów na tym cmentarzu mia³a szczególny sentyment, poniewa¿ jej matka Aniela Zapytowska by³a cz³onkini¹ Korpusu Pomocniczego Nr 5 przy Placówce 7 SWAP, który w 1929 roku na tej nekropolii kupi³ 72 dzia³ki z przeznaczeniem na groby zmar³ych by³ych polskich ¿o³nierzy. 30 maja 1929 r., w dniu uroczystego poœwiêcenia tej kwatery by³o tam pochowanych piêciu weteranów, których przeniesiono z dwóch innych detroickich cmentarzy: Mt. Oliver i Holy Cross. Niestety, wkrótce w USA nasta³y lata wielkiej depresji gospodarczej. Grobów na weterañskiej kwaterze przybywa³o. Z powodu ubóstwa wielu rodzin nie staæ by³o na op³acenie drogich kamiennych nagrobków. Równie¿ nie mia³ kto op³aciæ nagrobków zmar³ym weteranom, którzy byli samotni i ubodzy. To sprawi³o, ¿e ich mogi³y pozosta³y bezimienne. Ostatni pochówek polskiego weterana na tej kwaterze odby³ siê w 1962 r. Z czasem miejsce to uleg³o zapomnieniu, tym bardziej, ¿e z pobliskiej drogi cmentarnej w ogóle nie by³o widaæ grobów, tylko równo przystrzy¿ony trawnik. Na niektórych grobach by³y p³askie kamienne tabliczki, ale bez

¿adnych wystaj¹cych elementów, tak by po tym terenie mog³a swobodnie przejechaæ kosiarka. To taka specyfika niektórych amerykañskich cmentarzy.

15 lat temu pani Henrietta Nowakowska odwiedzi³a to miejsce. „Udaliœmy siê na cmentarz Œwiêtego Grobu. Widnia³y tam nazwiska pochowanych osób, czêsto b³êdnie napisane lub w ogóle nie by³o ¿adnych oznaczeñ. Kiedy spojrza³am na dzia³kê, by³a ona w op³akanym stanie. Z 59 pochowanych tam dzisiaj tylko 22 mia³o nagrobek ze swoim nazwiskiem. Rozpoczêliœmy wiêc starania, aby zobaczyæ, co mo¿emy z tym zrobiæ” – wspomina³a pani Henrietta. Celem identyfikacji 37 bezimiennych grobów podjê³a wspó³pracê z ówczesn¹ Polsk¹ Misj¹ — obecnie Polskim Instytutem Kultury i Badañ w Orchard Lake Schools — aby dotrzeæ do przechowywanych tam akt polskich organizacji komba-

tanckich, ustaliæ dane personalne i dowiedzieæ siê czegoœ wiêcej o ¿o³nierzach spoczywaj¹cych na cmentarzu Œwiêtego Grobu w Southfield, MI. Przy pomocy Ksiêdza Kanclerza Miros³awa Króla i dyrektora Polskiej Misji Arkadiusza Góreckiego w 2019 r. nawi¹zano tej sprawie œcis³¹ wspó³pracê z Instytutem Pamiêci Narodowej, który zaplanowa³ „wybudowanie na cmentarzu kwatery weteranów B³êkitnej Armii co bêdzie symbolicznym gestem upamiêtniaj¹cym bohaterstwo i walkê hallerczyków” – jak pisano na ³amach „Weterana”, styczeñ 2020, s. 9. Wiele istotnych informacji uzyskano z Muzeum Polskiego w Chicago, gdzie przechowywane s¹ akta rekrutacyjne do Armii Polskiej we Francji z lat 19171919. Pomocne okaza³o siê te¿ nowojorskie archiwum Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce. W wyniku kwerendy ustalono, ¿e 17 weteranów

pochowanych na cmentarzu w Southfield, MI by³o cz³onkami SWAP, a 13 z nich to dawni ¿o³nierze B³êkitnej Armii gen. Józefa Hallera. Odszukane deklaracje owych cz³onków SWAP zawiera³y cenne informacje nie tylko o przebiegu ich s³u¿by wojskowej, ale równie¿ o przynale¿noœci do innych organizacji polonijnych, najczêœciej do Sokolstwa.

Poszukiwania archiwalne objê³y tak¿e dokumentacjê administracji cmentarnej, akta koœcielne Archidiecezji Detroit oraz kilku organizacji: Federation of East European Family History, Polish Genealogical Society of Michigan, International Refugee Organization. Przegl¹dano te¿ stare roczniki miejscowej prasy polonijnej, g³ównie „Dziennika Polskiego” oraz „Weterana”, który w latach 1929-1934 wydawany by³ w Detroit. Dziêki trudnej, wieloletniej kwerendzie uda³o siê zidentyfikowaæ wszystkich b. ¿o³nierzy, którzy zostali pochowani na Kwaterze Nr 5 cmentarza Œwiêtego Grobu w Southfield, MI. W kilku przypadkach stwierdzono b³êdn¹ pisowniê imion i nazwisk, które widnia³y na zachowanych nagrobnych tablicach.

Jak wygl¹da³ ¿mudny proces identyfikacji tych bezimiennych grobów pokazane zosta³o w filmie dokumentalnym pt. „The Voice of Graves - G³os grobów”, autorstwa Alicji Karlic i Andrzeja Mi³osza. Film dostêpny jest na YouTube.

Spraw¹ bezimiennych grobów weteranów B³êkitnej Armii znajduj¹cych siê na cmentarzu Œwiêtego Grobu w Southfield zainteresowano dzia³aj¹cy w Polsce Instytut Pamiêci Narodowej (IPN), którego reakcja by³a nadzwyczajna, bowiem ta zas³u¿ona instytucja pañstwowa zobowi¹za³a siê do sfinansowania jednakowych, kamiennych nagrobków na wszystkich owych mogi³ach. IPN s³owa dotrzyma³ i w grudniu 2022 r. na ka¿dej zidentyfikowanej ju¿ mogile umieszczono wykonane w Polsce nowe, granitowe nagrobki zwieñczone krzy¿em z polskim or³em wojskowym noszonym w B³êkitnej Armii oraz danymi osobowymi tj. imiê i nazwisko, data urodzin i zgonu. Oprócz 59 imiennych nagrobków, ustawiono jeszcze jeden symboliczny, dedykowany tym ochotnikom z Ameryki do B³êkitnej Armii, którzy oddali swoje ¿ycie za wolnoœæ Polski w latach 1917-1920.

Oprócz nowych nagrobków przywieziono z Polski tak¿e wykuty w granicie pomnik. Na jego frontowej œcianie umieszczono wykonan¹ w br¹zie powiêkszon¹ replikê Krzy¿a ¯o³nierzy Polskich z Ameryki (obecne logo SWAP), a na trzech pozosta³ych bokach wyryto w kamieniu powiêkszony wizerunek or³a z obozu szkoleniowego w Niagara-on-the-Lake, noszonego przez wszystkich ochotników z Ameryki i Kanady, bêd¹cego symbolem Czynu Zbrojnego Polonii

Nowy Jork Nr 336 22 lipca 2023
Aniela i Ignacy Zapytowscy. Fot. Archiwum prywatne Henrietty Nowakowskiej. Uczestnicy VI Zjazdu Klubów Gazety Polskiej w USA i Kanadzie na zapomnianej kwaterze weterañskiej cmentarza Œwiêtego Grobu w Southfield, MI, 22 listopada 2019 r. W centrum Henrietta Nowakowska, Tomasz Sakiewicz i Adam Kwiatkowski – minister z Kancelarii Prezydenta RP. Trzeci od prawej Tadeusz Antoniak. Fot. Niezalezna.pl

Amerykañskiej. Wykonany z polskiego szarego granitu pomnik góruje nad ca³¹ weterañska kwater¹, dziêki czemu miejsce to jest teraz doskonale rozpoznawalne na wielkim terenie cmentarza. Projektantem pomnika jak i nowych nagrobków jest dr Adam Siwek, dyrektor Biura Upamiêtniania Walk i Mêczeñstwa, który z ramienia IPN nadzorowa³ ich wykonanie w Polsce, transport do USA i instalacjê na kwaterze weterañskiej cmentarza Œwiêtego Grobu w Southfield, MI.

Wzruszaj¹c¹ uroczystoœæ zaszczyci³o wielu znamienitych goœci w tym arcybiskup Detroit Vigneron, Biskup Fisher, ksi¹dz Witek, Konsul Generalny RP w Chicago dr Pawe³ Zyzak, Konsul Generalny Kanady w Detroit Colin Bird, oraz prezes Sokolstwa Polskiego w Ameryce Timothy KuŸma, Naczelny Komendant Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej

Tadeusz Antoniak i pp³k US Army w stanie spoczynku Chester Szczotka (cz³onek Placówki 78 SWAP w Detroit) oraz wielu przedstawicieli Polonii, m. in. Michael Zapytowski (US Marine) – wnuk Ignacego Zapytowskiego, ochotnika z Ameryki do B³êkitnej Armii.

Instytut Pamiêci Narodowej reprezentowa³ dr Adam Siwek, dyrektor Biura

Upamiêtniania Walk i Mêczeñstwa. Obecni byli koledzy weterani z nastêpuj¹cych

placówek SWAP: Pl. 7 w Detroit, MI; Pl. 12 w Bensalem, PA; Pl. 78 w Detroit, MI; Pl. 123 w Nowym Jorku. Najliczniej reprezentowana by³a Placówka 95 w Wyandotte, MI z komendantem Kazimierzem Szymczukiem na czele.

W programie uroczystoœci odegrano hymny narodowe Stanów Zjednoczonych, Polski, Kanady i Francji. Honorowi goœcie wyg³osili przemówienia m. in. nasz organizacyjny kolega pp³k US Army Chester Szczotka, który nakreœli³ rys historyczny walk Polaków o niepodleg³oœæ w XIX i XX w., a Naczelny Komendant SWAP Tadeusz Antoniak w nawi¹zaniu do dzisiejszej sytuacji geopolitycznej zapewni³, ¿e je¿eli Polska zostanie zbrojnie zaatakowana (oby do tego nigdy nie dosz³o), to SWAP w porozumieniu z rz¹dami USA i Kanady gotów jest pomóc w przeprowadzeniu rekrutacji na terenie tych krajów polskich ochotników chc¹cych walczyæ w obronie niepodleg³oœci Polski.

Prawie wszyscy mówcy podkreœlali wspania³¹ pracê Henrietty Nowakowskiej przy identyfikacji bezimiennych grobów polskich weteranów. Instytut Pamiêci Narodowej w Warszawie nagrodzi³ Pani¹ Henriettê Z³otym Medalem Reipublicae Memoriae Meritum.

Salwê honorow¹ na czeœæ zmar³ych polskich weteranów odda³a Gwardia Narodowa. By³ te¿ salut powietrzny w wykonaniu dwóch helikopterów. W podnios³ym nastroju z³o¿ono wieñce pod pomnikiem i zapalono znicze, oddaj¹c ho³d bohaterskim ochotnikom do B³êkitnej Armii we Francji z lat 1917-1919. Harcerze i harcerki z³o¿yli kwiaty na ka¿dym grobie polskiego weterana, których nazwiska odczyta³ pp³k Raczkowski. Nowe nagrobki

poœwiêci³ arcybiskup Detroit Allen Henry Vigneron.

Relacjê filmow¹ z uroczystoœci mo¿na obejrzeæ w Internecie pod linkiem: www.goniec.net/2023/06/18/southfield-usa-miejsce-spoczynku-polskich-bohaterow/

Wieczorem tego samego dnia odby³ siê uroczysty bankiet w piêknej Sali Amerykañsko-Polskiego Centrum Kulturalnego w Troy, MI, podczas którego Henrietta Nowakowska za swoje zas³ugi w opiece nad grobami polskich weteranów zosta³a odznaczona „Mieczami Hallerowskimi”, nadanymi przez Zarz¹d G³ówny SWAP. Aktu dekoracji dokona³ kol. Ryszard Szymczuk – 2-gi wicekomendant naczelny SWAP. Natomiast od Okrêgu VI SWAP Pani Henrietta otrzyma³a pami¹tkowy medal Czynu Zbrojnego Polonii Amerykañskiej z 1998 r. autorstwa Mistrza Andrzeja Pityñskiego.

Nale¿y przypomnieæ, ¿e dzieñ przed g³ówn¹ uroczystoœci¹ mia³ miejsce w Orchard Lake, MI w pi¹tek wieczorem 16 czerwca premierowy pokaz filmu dokumentalnego pt. „The Voice of the Graves – G³os grobów” oraz wyk³ad Jana Lorysia

b. dyrektora Muzeum Polskiego w Chicago na temat dziejów „B³êkitnej Armii”. Natomiast w niedziel¹ rano 18 czerwca, w polskim koœciele p.w. Najs³odszego Serca Maryi w Detroit, odprawiona zosta³a uroczysta msza œwiêta ku czci weteranów

„B³êkitnej Armii”. Po mszy by³a mo¿liwoœæ zwiedzania nieodleg³ego drugiego polskiego koœcio³a p.w. œw. Jozefata, w którym 14 paŸdziernika 1917 r. pob³ogos³awiono pierwsz¹ grupê 147 ochotników odje¿d¿aj¹cych do obozu treningowego w Niagara-on-the-Lake w Kanadzie i dalej do Armii Polskiej we Francji.

S³owa uznania za bardzo dobrze wykonan¹ pracê nale¿¹ siê dla komitetu organizacyjnego tych wszystkich uroczystoœci. Wydarzenie to przesz³o ju¿ do historii i bêdzie dobrze wspominane. Wartoœciow¹ pami¹tk¹ pozostanie okolicznoœciowa publikacja pt. „Forgotten volunteers of the Blue Army. Monument and Tombstone Dedication, June 17, 2023”, zawieraj¹ca opracowane pod kierunkiem prof. Johna Radzi³owskiego (obecnego dyrektora Polskiego Instytutu Kultury i Badañ w Szko³ach Orchard Lake, MI) noty biograficzne wszystkich 59 polskich ¿o³nierzy spoczywaj¹cych na cmentarzu Œwiêtego Grobu w Southfield, MI, zdjêcia ich nowych nagrobków, a w kilku przypadkach odnalezione ich fotografie w polskich mundurach wojskowych.

Redakcja: Jolanta Szczepkowska

Teofil Lachowicz

Adres redakcji:

P.A.V.A. of America, District 2 , 17 Irving Place, New York, NY 10003

e-mail: pava.swap@gmail.com

tel. 212-473-0580, www.pava-swap.org

Pomnik i nowe nagrobki po zakoñczonej instalacji, grudzieñ 2022. Fot. Alicja Karlic. Dr Adam Siwek (z lewej), Henrietta Nowakowska i Arkadiusz Górecki na tle pomnika, 17 czerwca 2023 r. Fot. Konsulat RP w Chicago . Goœcie honorowi podczas uroczystoœci. Fot. Alicja Karlic. Grupa cz³onków SWAP i KPP przed rozpoczêciem uroczystoœci. Od lewej: Gena Jurek, Tadeusz Antoniak, Ryszard Szymczuk, Zdzis³aw Jurek, Irena Szymczuk, Kazimierz Szymczuk, Teofil Lachowicz. Fot. Alicja Karlic. Moment poœwiêcenie nowych nagrobków przez arcybiskupa Detroit Allena H. Vignerona. Fot. Konsulat RP w Chicago. Kol. Ryszard Szymczuk dekoruje Henriettê Nowakowsk¹ „Mieczami Hallerowskimi”. Fot. TL. Michael Zapytowski z US Marine, wnuk ochotnika z Ameryki do B³êkitnej Armii, oddaje ho³d zmar³ym weteranom tej¿e formacji. Fot. Konsulat RP w Chicago. Lista imienna pochowanych weteranów.

Nasza przesz³oœæ rzutuje na teraŸniejszoœæ

Ju¿ teraz widaæ, ¿e odby³ starann¹ kwerendê. Œwiadczy³ o tym bardzo przejrzysty, pe³en faktów i statystyk, momentami anegdotyczny wyk³ad, bogato ilustrowany slajdami, jakiego mogliœmy wys³uchaæ w Kurierze.

W okresie miêdzywojennym, na którym koncentrowa³ siê Pud³ocki, Nowy Jork by³ najwiêksz¹, siedmiomilionow¹ metropoli¹ na œwiecie z wielkim portem i nowoczesn¹, szybko rozwijaj¹c¹ siê architektur¹. Zak³adano muzea i biblioteki. Miasto kwit³o, aw nim Polonia, która wzorowa³a siê na amerykañskich liderach i ich ambicjach. Trwa³a rywalizacja z Chicago o centrale polonijnych organizacji.

Liczba Polonusów w Nowym Jorku ros³a. Wed³ug spisu powszechnego w 1920 r. by³o tu 135 679 osób urodzonych w Polsce, aw 1930, ju¿238 339.

Najwa¿niejszym oœrodkiem polonijnego ¿ycia by³ Dom Narodowy przy St. Marks Place i bliski mu geograficznie koœció³ œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika przy 7 ulicy na Manhattanie.

Podobnie jak inne grupy etniczne byliœmy zró¿nicowani pod wzglêdem finansów, wykszta³cenia, doœwiadczeñ jakie z sob¹ przywieŸliœmy, ale ³¹czy³o nas przywi¹zanie do polskoœci, jêzyka i religii. St¹d organizowanie polskich szkó³ i budowanie koœcio³ów i intensywne ¿ycie spo³eczno-towarzyskie skupione wokó³ parafii. Inne centra polskoœci to: Polski Konsulat, który kilkakrotnie zmienia³ adres, SWAP-Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej powsta³e w 1921 roku, Fundacja Koœciuszkowska za³o¿ona przez Stefana Mierzwê w 1925 roku, Polsko-Amerykañska Izba Handlowa, Ko³o Polskie, Biuro Podró¿y Edwarda Witkowskiego, Zwi¹zek Narodowy Polski, Towarzystwoi im M.

Konopnickiej, Towarzystwo Gimnatyczne Sokó³, Komitety im. J. Pi³sudskiego. Organizowano liczne bale, na których bawili siê nie tylko Polacy ale i Amerykanie. Ju¿ przed I wojn¹ œwiatow¹ powsta³ Teatr Polski, Kluby Polsko-Amerykañskie, Manhattan Society, YMCA na Greenpoincie i Jamajce, Polskie chóry, Towarzystwo Œpiewacze Echo, Szko³y Muzyczne, Szko³a Baletowa, Ko³o Przyjació³ Tañców Polskich. Odbywa³y siê liczne koncerty, wystawy sztuki polskiej. Wystêpowali dyrygenci: Emil M³ynarski, Leopold Stokowski, pianiœci: Ignacy J. Paderewski, Artur Rubinstein, œpiewacy: Jan Kiepura Adam i Olga Didurowie. Koncerty odbywa³y siê w Carnegie Hall i Mrtropolitan Opera.

Nastêpuje promocja nauki i kultury polskiej wœród Amerylanów i amerykañskiej wœród Polaków. W 1923 roku powstaje Polski Uniwersytet Ludowy, a w 1925 r. Katedra Literatury Polskiej na Uniwersytecie Columbia.

Rós³ presti¿ Polonii. Zaczêto j¹ doceniaæ. Budzi³a ciekawoœæ. Wa¿ne sta³y siê polsko-amerykañskie inicjatywy.

Przedstawiam tu tylko fragmentaryczny obraz tego o czym mówi³ prelegent.

A teraz?

Otwarte pozostaje tytu³owe pytanie wyk³adu „Przeminê³o z wiatrem?”

Du¿o straciliœmy – choæby przywo³any wczeœniej Dom Narodowy – serce miêdzywojennej Polonii. S¹ jednak polonijne instytucje, które dzia³aj¹ prê¿nie i konsekwentnie. Warto je doceniaæ i popieraæ, ale trzeba zawalczyæ ¿eby powstawa³y nowe, a przede wszystkim szukaæ charyzmatycznych zaanga¿owanych w sprawy polskie i polonijne spo³eczników i liderów.

9 sierpnia (œroda) o godz. 18:00 zapraszamy do Kuriera na projekcjê filmu dokumentalnego o niezwyk³ym, Polaku Julianie Stañczaku. Na spotkaniu obecny bêdzie twórca filmu Tomasz Magierski.

„Film ukazuje sylwetkê Polaka, który jako m³ody ch³opak prze¿y³ piek³o wy-

wiezienia na Sybir przez Sowietów w trakcie II wojny œwiatowej, a nastêpnie jego tu³aczkê po wydostaniu siê ze Zwi¹zku Sowieckiego, tu³aczki zakoñczonej znalezieniem nowej ojczyzny w Stanach Zjednoczonych, gdy¿ do komunistycznej Polski nie chcia³ wracaæ. Bohater sam o tym opowiada z zadziwiaj¹cym spokojem i dystansem.

Mimo ¿e ca³a ta historia jest przejmuj¹cym œwiadectwem polskiej historii, to nie jest to jednak najwiêkszy atut filmu. Julian Stañczak jest bowiem jednoczeœnie wybitnym malarzem, twórc¹ kierunku w sztuce wspó³czesnej zwanego op-artem, postaci¹ o trwa³ym miejscu w historii sztuki œwiatowej.

Z ogromnym wyczuciem film pokazuje

zwi¹zki miêdzy ¿yciorysem bohatera a jego sztuk¹, jego refleksj¹ nad ¿yciem a swoist¹ filozofi¹ uprawianej przez niego twórczoœci, której liczne przyk³ady zosta³y wplecione w narracjê filmu.

Upamiêtnienie i popularyzacja postaci Polaka, który wygnany z Polski potrafi³ osi¹gn¹æ sukces na miarê œwiatow¹ ma wielkie znaczenie dla dobrego imienia Polski na œwiecie, zaœ ukazanie jak bohater potrafi³ mimo najtragiczniejszych okolicznoœci ¿ycio-

wych, tak¿e z kalectwa, znaleŸæ sposób na samorealizacjê poprzez sztukê, dla której inspiracje p³ynê³y z jego ¿yciowych doœwiadczeñ, ma te¿ g³êboki walor humanistyczny.”

KURIER PLUS 22 LIPCA 2023 www.kurierplus.com 10
„Stañczak – Z³apaæ œwiat³o”
➭ 1
Tomasz Pud³ocki i Andrzej Józef D¹browski. Prof Tomasz Pud³ocki okaza³ siê œwietnym, charyzmatycznym prelegentem.

Stany wewnêtrzne Weronika

Œwiat

Jest tak ciep³o, ¿e nawet drzewa zrzucaj¹ skórê. Na mojej ulicy, pod starym roz³o¿ystym platanem, le¿¹ kawa³ki kory. Jakby w nocy oskroba³ pieñ. I zapomnia³ posprz¹taæ. Czytam, ¿e to reakcja roœlin na zanieczyszczenie powietrza. Nigdy wczeœniej nie widzia³am, ¿eby spad³o na raz a¿ tyle p³atów dendrologicznej konfekcji. Œwiat siê koñczy! I nie jest to ju¿ tylko zwi¹zek wyrazowy.

Przypomnia³ mi siê wiersz. Zupe³nie bez zwi¹zku. Babka, kiedy chcia³a powiedzieæ, ¿e czegoœ jest w sam raz, ¿e ju¿ wystarczy, ¿e wiêcej nie trzeba, ¿e dobrze mówi³a – œwiat; œwiat.*

Co mówi³a moja babka, nie pamiêtam. Nie mogê otworzyæ Wielkiej Ksiêgi Wakacji i wybraæ z niej trójwymiarowych pocztówek z wiejskiej sielanki, na których majaczy³yby pajdy okr¹g³ego chleba, który kroi³o siê no¿em w powietrzu (widzia³am na filmach), z³ote ³any zbo¿a, jaskó³ki

na niskim niebie, szemrz¹ce potoki, przejrza³e œliwki, dro¿d¿owe ciasto z rabarbarem prosto z pieca. Gor¹ce sierpniowe popo³udnia mojej m³odoœci up³ywa³y przed blokiem. Na rozgrzanym asfalcie. I ch³odnym cemencie. Wczoraj przypomnia³y mi siê krótkie d¿insowe spodenki mojej starszej kole¿anki, z plamk¹ krwi w miejscu, które zwiastowa³o nadejœcie nieuchronnego i tamten strach, ¿e wszystkie nas to czeka. I kiedy. A potem od razu przenios³am siê do sto³ówki zak³adowej. I zapachnia³o deszczowym Ba³tykiem. I przypomnia³am sobie, jak wróci³am z kolonii, a ca³y pokój by³ wy³o¿ony niebiesk¹ tapet¹ w kolorowe motyle. I ¿e w lustrze ³azienkowym nie pozna³am swojej twarzy. By³a ogorza³a od s³oñca (kto wtedy smarowa³ dzieci kremem z filtrem?) i jakaœ inna, dojrzalsza, obca. Rozjaœniona grzywka wpada³a do oczu. A bia³e œlady po stroju k¹pielowym œwieci³y w ciemnoœci. Znowu wydawa³o mi siê, ¿e czujê zaduch zak³adowych sto³ówek. I wilgoæ deszczowego lata nad Ba³tykiem. I wszystkie wakacyjne wspomnienia poczê³y roiæ siê w pamiêci. £¹cznie z najwiêksz¹ traum¹, której dozna³am w wieku lat szeœciu. Gdy pos³ano, a raczej zes³ano mnie na trzytygodniowe kolonie do po³o¿onego o niemal 300 kilometrów Postomina. Zapobiegliwa matka poda³a tabletkê aviomarinu na drogê, któr¹ popi³am szklank¹ wody. I gdy tylko autokar ruszy³ – zachcia³o mi siê siusiu. Ale wstydzi³am siê powie-

dzieæ pani. Wiêc tylko siedzia³am cichutko, ze spuszczon¹ g³ow¹, a wielkie, okr¹g³e ³zy sp³ywa³y po ró¿owych polajach – czyli policzkach. Po kilku godzinach zarz¹dzono postój. Ostatkiem si³ zdo³a³am dobiec do pierwszego drzewa. I wreszcie skoñczy³y siê mêczarnie. Ale do dzisiaj pamiêtam sztruksowe spodnie w kolorze butelkowej zieleni, w które siê wpatrywa³am. I parciany harcerski pasek. I ból pêcherza. I strach. I wstyd. I traumê. Która, przez lata, manifestowa³a siê autobusow¹ fobi¹. Ale o tym ju¿ opowiada³am. Bo repertuar wspomnieñ – zamiast siê rozszerzaæ, wydaje siê kurczyæ. I kiedy z otch³ani niepamiêci próbujê wydobyæ jakieœ ocala³e fragmenty, wyœwietla siê wierszyk: Postomino, miasto bycze. Cztery drogie, dwie ulice. I rzeczywiœcie, miejscowoœæ – a raczej wieœ, po³o¿ona na Kaszubach – nie jest imponuj¹cych rozmiarów. Liczy zaledwie 625 mieszkañców, a do najbli¿szej pla¿y jest nieca³e 20 kilometrów. Na zdjêciach ogl¹dam budynek dawnej szko³y zawodowej, która – by³oby to ca³kiem prawdopodobne – w roku 1983 mog³a s³u¿yæ za nasz kolonijny pensjonat. Spanie na pryczach rozstawionych w klasach, mycie siê w umywalkach (tyko zimna woda!), dyskoteki w salach gimnastycznych – takie by³y realia peerelowskich kolonii. Ale – jak mawia klasyk – nikt nie narzeka³. Bo nikt nie wiedzia³, ¿e mo¿e byæ inaczej.

*

Ogl¹dam tegoroczne zdjêcia znad Ba³tyku i nie mogê uwierzyæ. W te t³umy. Parawany. Sinice. Ceny gofrów. I sma¿onej

Pora deszczowa

Ju¿ od trzech dni pada tu ulewny, tropikalny deszcz. Patrzê na prognozê pogody w moim telefonie. Przez ca³y tydzieñ, ka¿dego dnia widzê obrazki chmurki i deszczu. Jest dobrze. Cieszê siê z tej zmiany.

Co prawda wszyscy wiemy, ¿e deszcz jest b³ogos³awieñstwem, œnieg zreszt¹ te¿, ¿e jest konieczny do u¿yŸniania pól i podtrzymania wegetacji, ¿ycia w ogóle, ale wolelibyœmy, ¿eby jednak nie pada³o, bo zap³aciliœmy za tygodniowy wypoczynek na pla¿y, nie w hotelowym pokoju.

O ile dobrze pamiêtam dzieciñstwo i m³odoœæ w Polsce, by³y tam cztery pory roku. Lato by³o kapryœne i stosunkowo ch³odne: dni pochmurne, deszczowe i raczej ch³odne (sweter, marynarka) przeplata³y siê z upalnymi. A gdy temperatura, kilka razy w roku, przekracza³a 30C to ju¿ by³o wielkie halo, ostrze¿enia, œrodki zapobiegawcze (krem Nivea, chustka na g³owê, zsiad³e mleko na oparzenia s³oneczne). Skoro ktoœ jecha³ na dwutygodniowy turnus na Mazury lub nad morze, i musia³ telepaæ siê tam poci¹gami, oczekiwa³, ¿e na miejscu siê wygrzeje, opali, spali. Tragedi¹ PRL-owskich turnusowiczów by³y wiêc dni deszczowe. A jak ju¿ trafi³a siê „trzyd-

niówa”, to lamentom – przy kawie i winiaku – nie by³o koñca. Kiedy deszcz pada, dzieci siê nudz¹, brzmia³o powiedzonko z tamtych lat. (Dziœ tak samo by siê nudzi³y/nie nudzi³y jak w ka¿d¹ inn¹ pogodê, bo wpatrzone by³yby w ekrany smartfonów.) Doroœli wybierali siê wtedy do klubokawiarni, które uwielbia³em, bo podawano w nich sok jab³kowy Tarczyn i herbatniki Petite Beurre. Doroœli pili po domach, grali w bryd¿a i szachy. A poza tym to siedzia³o siê w swoim domku kempingowym/namiocie/domu wczasowym i czyta³o siê krymina³y. To te¿ lubi³em.

Jak zd¹¿y³em siê zorientowaæ po powrocie do Polski, zimy tam z³agodnia³y, lata siê zagrza³y, pory roku siê rozmy³y. Czy ludzie nadal z³orzecz¹, gdy pada deszcz i œmieje im siê gêba, gdy wychyli siê s³oñce? Mo¿e ju¿ nie – w upalne lato pasa¿erowie autobusów notorycznie przesiadaj¹ siê na stronê, gdzie nie pada s³oñce. Do coraz wiêkszej liczby zakutych ³bów dociera tak¿e, ¿e jednak coœ siê z tym klimatem niedobrego dzieje, skoro jest tak gor¹co i sucho, skoro trzeba p³aciæ tak wysokie rachunki za nieustannie w³¹czony wentylator lub klimatyzacjê.

Tak¿e w coraz gorêtszej Warszawie lubi³em deszcz. Mieszka³em na cichym osiedlu i mia³em wielkie okno. A obok du¿o drzew i ogródki dzia³kowe. Odczuwa³em wiêc ¿ywio³y, oddycha³em wilgotnym powietrzem, czu³em zapach mokrej ziemi.

I potem pojecha³em w tropiki. Ponad roczny – wymuszony trochê pandemi¹ – pobyt w równikowej Malezji nie

ryby. Czy s¹ gdzieœ jeszcze dzikie, niezadeptane pla¿e? Jeœli tak, nikt siê nie dzieli informacjami na ich temat w mediach spo³ecznoœciowych. I bardzo dobrze. Takich tajemnic trzeba pilnie strzec. Sama tak robiê. O znalezionych (czêsto przypadkiem) miejscach odosobnienia nad wod¹ wielk¹ i czyst¹ – mówiê tylko najbli¿szym. Ale niestety, bywa, ¿e nie dotrzymuj¹ s³owa i potem spotykam na szlaku jednostki dalece niepo¿¹dane (no dobrze, raz siê zdarzy³o). Generalnie jednak – mimo braku z³otej karty kredytowej, dzia³ki nad oceanem i domu z basenem – zdarza mi siê spêdzaæ upalne popo³udnia w miejscach, w których widok cz³owieka nale¿y do rzadkoœci. Wystarczy trochê fantazji, ciekawoœci i gotowoœæ do podjêcia wysi³ku. By wybraæ œcie¿k¹ mniej uczêszczan¹. I chcieæ zobaczyæ, co czyha za zakrêtem.

*Maciej Robert. (Dopisek) Œwiat.

Zapraszamy na stronê Autorki: www.stanywewnetrzne.com

nauczy³ mnie niczego, jeœli idzie o pory roku i klimat. Jak dla mnie, przez ca³y rok by³o tak samo: s³oñce wstawa³o i zachodzi³o o tej samej porze, a jeœli pada³ deszcz, to zawsze by³a to gwa³towna ulewa, która zaczyna³a siê popo³udniu i trwa³a nie d³u¿ej ni¿ dwie godziny. Obserwowa³em j¹ przez szybê wielkiego okna w hotelowym pokoju.

Teraz mieszkam na Filipinach, ju¿ bêdzie prawie pó³ roku – i nadal nie nauczy³em siê tutejszych pór roku. Przedtem czyta³em porady dla turystów: kiedy warto jechaæ, kiedy jest najgorêcej, kiedy leje. Niestety, jakoœ tych ró¿nic nie odczuwa³em – to nie Polska, gdzie w zimie jeŸdzi siê na saneczkach, a latem k¹pie w Ba³tyku. Od stycznia codziennie by³y tu upa³y – 27C w nocy, do 39C w dzieñ. I nie pada³o, niemal wcale, mo¿e jeden deszczyk w miesi¹cu. Martwi³em siê o te palmy i bananowce, czy nie uschn¹ z powodu klêski suszy?

Rozpocz¹³ siê lipiec, który podobno jest ju¿ w porze deszczowej – no i co, i nic, popada³o jedynie kilka razy.

A¿ wreszcie pora deszczowa zaczê³a siê na dobre. Leje w dzieñ i w nocy. Czasem wieczorem na chwilê przestanie

choæ powietrze nadal ma wilgotnoœæ ponad 90 proc. i jest 29 C. Wtedy na œcie¿kach wokó³ mojego hotelu pojawiaj¹ siê, tworz¹ce niemal ruchomy dywan, watahy karaluchów. Uaktywniaj¹ siê ¿aby w basenie zrujnowanej willi obok hotelu; pojawiaj¹ siê œlimaki; koncert daj¹ cykady w liœciach drzew; spod zaparkowanych samochodów wy³a¿¹ hotelowe koty.

Ale¿ tu jest fajnie w porê deszczow¹! Jeszcze piêkniej by³oby, gdybym by³ w d¿ungli albo nad morzem. Niemniej i tu, w œrodku du¿ej wyspy Luzon, raptem mo¿na poczuæ po opadach deszczu w miarê rzeœkie powietrze i nawet przez chwilê nie czuje siê smrodu spalin i odpadków. Moje ¿ycie w porze deszczowej nie ró¿ni siê wiele od tego w porze suchej. Nie mo¿na pójœæ na basen, ale poza tym hotel stoi, jak sta³, choæ po³owa goœci wyjecha³a – wróc¹ na nowy sezon, we wrzeœniu. A tak poza tym, to siedzê w pokoju tak jak siedzia³em, ogl¹dam ró¿ne g³upie programy, czytam m¹dre polityczne treœci. Czasem pójdê po zakupy lub na przechadzkê – jak ustanie ulewa. Ale teraz zawsze mam przy sobie parasol.

Skutki pory deszczowej boleœnie odczuwa aorta Angeles City, nies³awna Walking Street. Jak sugeruje nazwa, codziennie od 4 popo³udniu jest to pieszy deptak. Piesi z Korei i Ameryki dreptaj¹ sobie od baru do baru, upijaj¹ siê, wybieraj¹ sobie dziewczyny.

Ta aktywnoœæ mocno zel¿a³a – gdy leje jak z cebra, ludzie niechêtnie wychodz¹ z hotelu. Gdy jednak przestanie w koñcu padaæ, choæby to ju¿ by³a dziesi¹ta w nocy, turyœci chwacko zmierzaj¹ w stronê Walking Street – w koñcu zap³acili du¿o za wyjazd, nie bêd¹ marnowali nocy na samotne siedzenie w hotelu.

Zdesperowani mened¿erowie barów, naganiaczki przed drzwiami i tancerki w œrodku, po kilku godzinach nudy, spêdzanych na paleniu, jedzeniu ry¿u z czymœ tam i ogl¹daniu telefonów, wreszcie przyjmuj¹ z otwartymi ramionami i œpiewem na ustach starszych panów z parasolami.

Taka to tutaj deszczowa piosenka. ❍

11 www.kurierplus.com KURIER PLUS 22 LIPCA 2023
Jan Latus

Jurata – polskie Camp David

Kiedy szukano najlepszego miejsca na letni¹ rezydencjê prezydenta Polski nad Ba³tykiem wybór pad³ na le¿¹ce na pó³wyspie helskim, maleñkie miasteczko Jurata. W latach 30tych XX wieku pó³wysep w wiêkszoœci zajêty by³ przez wojsko i kaszubskie, rybackie wioski. O rozwijaniu turystyki nikt wówczas nie myœla³, ale Jurata mia³a staæ siê kurortem.

Rezydencjê letni¹ w Juracie o nazwie „Muszelka” zbudowano dla prezydenta

Moœcickiego i by³ to niewielki i skromny pawilon wypoczynkowy. Moœcicki przyby³ do Juraty z rodzin¹ 4 lipca 1937 roku i spêdzi³ tam pó³tora miesi¹ca! By³ to wyj¹tkowo d³ugi urlop g³owy pañstwa i jak siê póŸniej okaza³o, jedyny jego pobyt w „Muszelce”. „Gazeta Gdyñska” z 19 sierpnia, 1937 r. donosi³a, ¿e: „Pan Prezydent obecne swe wywczasy uwa¿a za jedne z najbardziej udanych i najmilszych.” Prezydent spêdza³ swój czas nad Ba³tykiem bardzo aktywnie. Nie tylko chêtnie ¿eglowa³ i polowa³, ale w „Muszelce” przyj¹³ prymusów Szko³y Morskiej w Gdyni. Kiedy w le¿¹cym niedaleko Juraty porcie Jastarnia pojawi³ siê harcerski szkuner „Zawisza Czarny”, pañstwo Moœciccy natychmiast udali siê na spotkanie z za³og¹. ¯aglowcem dowodzi³ genera³ Mariusz Zaruski, a na spotkanie z prezydentem zawinê³y do Jastarni dwa inne harcerskie jachty: „Gra¿yna” i „Poleszuk”. Na Helu budowano wówczas potê¿n¹, polsk¹ bazê morsk¹ i prezydent Moœcicki czêsto odwiedza³ to miejsce. Pewnego razu, kiedy Moœcicki zmierza³ w stronê portu, drogê zast¹pi³a mu m³oda dziewczyna. Okaza³o siê, ¿e narzeczony dziewczyny jest wojskowym i stacjonuje na Helu. M³odzi ludzie chcieli siê pobraæ, ale do tego potrzebna by³a zgoda wojskowych prze³o¿onych i jej wydanie trwa³o bardzo d³ugo. Dziewczyna dr¿¹c z przejêcia poprosi³a prezydenta o wstawiennictwo i pomoc w tej sprawie. Moœcicki wpad³ w doskona³y humor i jeszcze tego samego dnia zgoda na œlub ¿o³nierza zosta³a wydana. Ca³¹ historiê opisano w tygodniku „Œwiat”. D³ugi pobyt polskiego prezydenta w Juracie sprawi³, ¿e miejsce to nie tylko nabra³o splendoru, ale sta³o siê magnesem dla letników.

Prezydencki pawilon „Muszelka” przetrwa³ zawieruchê wojenn¹, ale dla dygnitarzy PRL-u, w latach 50-tych zbudowano w Juracie oœrodek wczasowy „Mewa”. Na oœrodek sk³ada³o siê piêæ dwupiêtrowych willi i koszary wojskowe. Czêstym goœciem tego miejsca by³ W³adys³aw Gomu³ka i przewodnicz¹cy Rady Pañstwa Aleksander Zawadzki. Zatrzymywali siê oni w najpiêkniejszej ze wszystkich willi, któr¹ oznaczono numerem „1”. Obiekt jednak sta³ zazwyczaj pusty. Najwiêkszym wydarzeniem w tamtych czasach by³a wizyta w „Mewie” niemieckiego kanclerza

Helmuta Schmidta, który spotka³ siê tam z Edwardem Gierkiem. Schmidt nalega³ na spotkanie w tym miejscu, bo bêd¹c zapalonym ¿eglarzem, chcia³ skorzystaæ z okazji i przep³yn¹æ Zatokê Puck¹. Po tym spotkaniu ¿ycie w „Mewie” kompletnie zmar³o. Zastanawiano siê nad likwidacj¹ obiektu, ale gdy w 1989 roku dosz³o do rekonstrukcji politycznej w Polsce, nadmorski oœrodek rz¹dowy przypad³ w udziale Kancelarii Prezydenta. Prezydent Lech Wa³êsa w ogóle nie bywa³ w tym miejscu, ale kaza³ usun¹æ z niego nazwê „Mewa”. Wiêkszoœæ terenu przekazano jednostce si³ specjalnych „Grom”, jako bazê treningow¹, a budynki i zaplecze postanowiono

sprzedaæ. To wtedy prezydentem Polski zosta³ Aleksander Kwaœniewski, który wraz z ¿on¹ Jolant¹ pochodzi³ z Gdañska i wiele swoich letnich wakacji spêdza³ na pó³wyspie helskim. Dobrze zna³ Juratê, bo w latach studenckich czêsto odwiedza³ gierkowski oœrodek szkoleniowy „Bryza”. Kiedy Kwaœniewski zosta³ prezydentem, dokument sprzeda¿y oœrodka prezydenckiego w Juracie le¿a³ ju¿ na jego biurku. Przez chwilê zawaha³ siê nad jego podpisaniem, a do Juraty pojecha³a jego ¿ona Jolanta, aby na w³asne oczy sprawdziæ jak to wygl¹da. Ona tak¿e doskonale zna³a Hel, bo jej ojciec, pu³kownik Wojsk Ochrony Pogranicza, Julian Konty czêsto j¹ tam zabiera³. JeŸdzili wojskowym gazikiem po bezludnych pla¿ach i dziewiczych lasach pó³wyspu. Za Jurat¹ sta³y szlabany i stra¿nica, gdzie do koñca lat 80-tych sprawdzano dokumenty i samochody wszystkich jad¹cych do Helu. Bez dowodu osobistego nie mo¿na by³o pojechaæ dalej.

Dla Jolanty Kwaœniewskiej pó³wysep helski by³ jej miejscem na Ziemi. Powiedzia³a, ¿e: „Tego sprzedaæ nie mo¿na.” Budynki w Juracie by³y co prawda w stanie rozsypki, ale zauroczy³ j¹ wspania³y sosnowy las i piêkna pla¿a. Prezydenta Kwaœniewskiego nie trzeba by³o d³ugo przekonywaæ i jeszcze tego samego lata spêdzi³ urlop w doraŸnie przygotowanej dla niego willi nr. „1”. To tam podj¹³ decyzjê o dalszych losach oœrodka.

W marzeniach polskiej pary prezydenckiej, rezydencja rz¹dowa w Juracie mia³a staæ siê polskim Camp David. Miejscem nie tylko odpoczynku, ale tak¿e spotkañ z zagranicznymi politykami.

Jolanta Kwaœniewska osobiœcie zabra³a siê za przebudowê i dekoracjê wnêtrz, ograniczona bud¿etem Kancelarii Prezydenckiej. To z tego powodu ca³y remont nale¿a³o wykonaæ etapami. Nad zatok¹ powsta³o malownicze, drewniane molo zakoñczone szklanym pawilonem. Wyremontowano tak¿e koszary, które zaj¹³ 1 Morski Pu³k Strzelców Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej w Gdyni, który tak¿e ochrania³ rezydencjê. Miejsce, które poprzednio zajmowa³ „Grom” zamieniono na centrum konferencyjne. Na terenie ca³ego obiektu wytyczono alejki, postawiono latarnie i zbudowano korty tenisowe. Renowacja oœrodka prezydenckiego w Juracie trwa³a siedem lat, ale Jolanta Kwaœniewska wspomina ten czas z przyjemnoœci¹.

Aleksander Kwaœniewski by³ prezydentem przez dwie kadencje, a wiêc przez dziesiêæ lat. To wystarczajaco du¿o czasu aby doprowadziæ projekt do koñca.

W Juracie zburzono willê nr. „3” i na jej miejscu postawiono wie¿ê widokow¹, któr¹ nazwano „Panoram¹”. Wie¿a wznosi siê na wysokoœæ 35 metrów, a obok niej znajduje siê basen, ³aŸnia turecka, jacuzzi i sauna. Basen ma przeszklon¹ œcianê z widokiem na zatokê. Widok z „Panoramy” zapiera dech w piersiach, bo patrzy siê z niej na dwa akweny: na Morze Ba³tyckie i Zatokê Puck¹. Pó³wysep z tej wysokoœci wygl¹da jak poroœniêta lasem wstêga. Zaproszony tam kiedyœ kompozytor Krzysztof Penderecki mia³ powiedzieæ: „Tak, móg³bym tu komponowaæ, tu móg³bym tworzyæ.”

Wie¿a jest osobistym pomys³em Aleksandra Kwaœniewskiego i wygl¹dem przypomina latarniê morsk¹. Widaæ j¹ tak z Juraty jak i z Helu. Jest masywna i obok tarasu widokowego ma salon z kominkiem, pomieszczenia rekreacyjne i windê.

W miejscu tym goœci³o tak¿e wielu znamienitych goœci. Jednym z nich by³ dyktator Uzbekistanu, Islam Karimow, który zachwycony „Panoram¹” upar³ siê, ¿e wybuduje sobie w Uzbekistanie identyczn¹.

Rezydencjê prezydenck¹ w Juracie opisa³ w swojej ksi¹¿ce prezydent Szwajcarii Adolf Ogi, a tak¿e prezydent Czech, Vaclav Havel, który przebywa³ tu z ¿on¹ Dagmar i dwoma psami. Havel by³ tak zachwycony tym miejscem, ¿e zosta³ tu ponad dwa tygodnie. Chcia³ nawet napisaæ tu ksi¹¿kê, ale powiedzia³, ¿e w Juracie jest za piêknie i za rozkosznie by móc siê skupiæ. Kwaœniewscy za to czuli siê tam jak u siebie w domu. Prezydent czêsto wyp³ywa³ z rybakami na ryby, udziela³ siê jako wolontariusz w helskim fokarium i uczestniczy³ w ¿yciu lokalnej katolickiej parafii. Przeciwnicy Aleksandra Kwaœniewskiego patrzyli na prezydenck¹ rezydencjê niechêtnie, widz¹c w niej czêœæ

„Bizancjum” jakie stworzy³. Kwaœniewski uwa¿a³, ¿e prezydenckie miejsce na Helu podnosi presti¿ pañstwa.

Kiedy prezydentem Polski zosta³ Lech Kaczyñski to razem z ¿on¹ Mari¹ pokochali to miejsce jeszcze bardziej ni¿ Kwaœniewscy. Niemal¿e w ka¿dy pi¹tek samolot z 36 Pu³ku Specjalnego lecia³ z prezydentem nad morze i wraca³ w niedzielê. Czasami samolot lata³ nad morze wiêcej ni¿ raz w tygodniu. L¹dowa³ na lotnisku w Rêbiechowie i stamt¹d para prezydencka lecia³a dalej helikopterem.

W czerwcu 2007 roku w Juracie przebywa³ amerykañski prezydent George W. Bush wraz z ma³¿onk¹. W³aœnie od George’a Busha dowiedzia³ siê o uroku tego miejsca francuski prezydent Nicolas Sarkozy. Odwiedzi³ Polskê rok póŸniej, ale Kaczyñski nie zabra³ go na Hel. W Juracie bywa³a za to Angela Merkel, „¿elazna kanclerz” Niemiec i w czasie jej pobytu, w „Panoramie” zaciê³a siê winda. Pani kanclerz to jednak nie przeszkadza³o i ¿wawo wspiê³a siê na sam szczyt po w¹skich schodkach. Czêstym goœciem rezydencji by³ brat prezydenta, Jaros³aw Kaczyñski, który do swojej dyspozycji dosta³ osobn¹ willê. Najbardziej lubi³ szybk¹ jazdê po lesie quadem.

Kolejny prezydent, Komorowski by³ w helskiej rezydencji zaledwie kilka razy. Wola³ spêdzaæ czas w swojej posiad³oœci w Budzie Ruskiej na SuwalszczyŸnie.

Na Hel lubi przyje¿d¿aæ tak¿e obecny prezydent, Andrzej Duda. Mimo, ¿e rezydencja prezydencka nale¿y administracyjnie do parafii miasta Hel, Dudowie chodz¹ na mszê œwiêt¹ do koœcio³a w Juracie. Wywo³a³o to nawet protest helskiego proboszcza, ale prezydent chce aby jego ba³tycka rezydencja kojarzy³a siê w³aœnie z Jurat¹. W 2018 roku prezydent Duda podarowa³ parafii w Juracie obraz Matki Bo¿ej Gietrzwa³dzkiej.

Jurata ma jednak swój w³asny czar, jaki zostawi³ po sobie prezydent Moœcicki. Mimo, ¿e by³ tu tylko raz, ludzie opowiadali historie o jego pobycie przez pokolenia. Spacerowa³ po miasteczku, ka¿dy móg³ do niego podejœæ i porozmawiaæ. Rybacy ³owili dla niego ryby, a dzieci zanosi³y do „Muszelki” s³oiki zebranych w lesie jagód. Drzwi zawsze otwiera³ im sam prezydent lub jego ¿ona.

Kiedyœ by³a to skromna willa, a dziœ prezydencka rezydencja jest niedostêpn¹, otoczon¹ drutem kolczastym fortec¹. Jedyne co pozosta³o takie samo, to Chor¹giew Rzeczypospolitej powiewaj¹ca na maszcie przed letni¹ rezydencj¹, polskich prezydentów.

KURIER PLUS 22 LIPCA CZERWCA 2023 www.kurierplus.com 12
Prezydent Moœcicki w Juracie. Prezydent Bush z ¿on¹ z wizyt¹ u Kaczyñskich.

El¿bieta Baumgartner radzi

Jak zabezpieczyæ pieni¹dze podczas wakacji

El¿bieta Baumgartner

Nadesz³y wakacje. Niezale¿nie od tego, czy wyje¿d¿amy na odpoczynek blisko, czy daleko, nie chcemy, by jakaœ przykry incydent popsu³ nam urlop. Oto kilka prostych wskazówek, jak podró¿owaæ i wypoczywaæ bezpiecznie.

Zrób porz¹dek w portfelu Czêst¹ niedogodnoœci¹ na wakacjach jest utrata portfela czy torebki. ¯eby zminimalizowaæ potencjalne problemy, opró¿nij portfel do maksimum. Zostaw w domu dokumenty, których nie potrzebujesz na wyjeŸdzie, jak karta Social Security, legitymacja s³u¿bowa, miesiêczny bilet kolejowy czy paszport (je¿eli pozostajesz w kraju). Nie woŸ ksi¹¿eczki czekowej! Pozostaw w portfelu dwie karty kredytowe, kartê ubezpieczenia zdrowotnego, prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu. Rozstañ siê z notatkami, licznymi zdjêciami, zak³adow¹ legitymacj¹ itp. Odchudzony portfel nosiæ siê bêdzie ³atwiej, a wetkniêty w tylnej kieszeni spodni nie bêdzie swoj¹ nadwag¹ kusi³ kieszonkowców.

Zostaw swój pêczek kluczy w domu, bo potrzebujesz tylko jeden klucz: do drzwi wejœciowych. Trzymaj go w walizce, nie przy sobie.

Podziel i trzymaj gotówkê i dokumenty w ró¿nych miejscach Zastanów siê, co zrobisz, gdybyœ straci³ portfel. OdpowiedŸ: musisz mieæ w innym miejscu dodatkow¹ gotówkê, kartê kredytow¹ i dowód to¿samoœci. W tym celu podziel zawartoœæ portfela na dwie czêœci. Zapasow¹ gotówkê i dokumenty trzymaj w saszetce blisko cia³a, czy w kieszeni szczelnie zapinanej na zamek b³yskawiczny. Nie trzymaj w tym samym miejscu paszportu i prawa jazdy.

SprawdŸ limit na karcie kredytowej

Kart¹ kredytow¹ pieni¹dze wydaje siê ³atwo, a na wakacjach pieni¹dze id¹, jak woda. Monitoruj stan zad³u¿enia, by nie zbli¿yæ siê do limitu kredytowego, w jaki wyposa¿ona jest karta. Nie ma nic bardziej przykrego, jak znaleŸæ siê daleko od domu i dowiedzieæ siê, ¿e nie mo¿emy zatankowaæ benzyny, bo karta zosta³a zablokowana. Inna przykra konsekwencja

bank mo¿e naliczyæ nam karê za przekroczenie limitu. Przed wyjazdem warto wiêc sprawdziæ dostêpny limit na naszej karcie. Je¿eli jest za niski, mo¿na go zwiêkszyæ sp³acaj¹c ca³oœæ lub czêœæ zad³u¿enia. Wieloletni klienci mog¹ poprosiæ swój bank o podwy¿szenie limitu o tysi¹c czy dwa tysi¹ce dolarów.

Poinformuj bank o planach podró¿y

Programy komputerowe monitoruj¹ transakcje klientów w poszukiwaniu nietypowych posuniêæ, które mog¹ byæ robione przez oszustów. Kilka szybkich transakcji

w odleg³ym miejscu mo¿e podnieœæ czerwon¹ flagê. Kiedyœ na Alasce nie mog³am zap³aciæ za benzynê. Zadzwoni³am do swojej Visy (na szczêœcie mia³am ich numer) i dowiedzia³am siê, ¿e ktoœ w Anchorage próbuje zatankowaæ na moj¹ kartê. Wyjaœni³am, ¿e to w³aœnie ja. Kartê mi natychmiast odblokowano wyjaœniaj¹c, ¿e z³odzieje czêsto zaczynaj¹ u¿ycie skradzionych kart na stacjach benzynowych.

Upewnij siê, ¿e emitent karty kredytowej ma twój numer telefonu, najlepiej komórki, gdy¿ w razie nietypowej dla ciebie transakcji mo¿e zadzwoniæ albo przes³aæ tekst i spytaæ o jej potwierdzenie.

Pamiêtaj o „blokadzie”

Przed wyjazdem pewnie pos³u¿ysz siê kart¹ kredytow¹, by dokonaæ rezerwacji. Wypo¿yczalnia samochodów czy hotel komputerowo sprawdzaj¹ wa¿noœæ karty i rezerwuj¹ przybli¿on¹ wysokoœæ rachunku. Ta kwota jest odjêta od dostêpnego ci limitu, co nazywa siê „blokad¹” kredytu (blocking).

Przyk³ad: W hotelu bierzesz pokój za 200 dol. za noc na piêæ nocy i okazujesz swoj¹ kartê kredytow¹. Zablokowane zostanie co najmniej tysi¹c dolarów, a nawet wiêcej, na wszelki wypadek, gdy¿ hotele przewiduj¹ wydatki na posi³ki czy drinki. Wypo¿yczalnie samochodów te¿ blokuj¹ wiêcej, by upewniæ siê, ¿e zostan¹ op³acone.

By broniæ przed skutkami blokady, podnieœ limit kredytu i miej przy sobie dwie karty kredytowe.

Miej dostêp do gotówki

W podró¿y nie potrzebujesz du¿o gotówki, ale musisz mieæ do niej dostêp w razie potrzeby. Umo¿liwi ci to karta kredytowa czy debetowa w ka¿dym bankomacie, pod warunkiem, ¿e pamiêtasz has³o. Je¿eli nie, to udaj siê do swego banku i ustal password. Je¿eli polegasz na karcie bankomatowej czy debetowej, to upewnij siê, ¿e jest aktywna. Niektóre karty wygasaj¹, je¿eli nie zostan¹ aktywizowane czy u¿yte przez pó³ roku.

Co do karty debetowej, to strze¿ jej pilnie. Ona daje dostêp do twego konta czekowego, a w razie jej utraty czy u¿ycia przez z³odzieja, daje mniej ochrony od karty kredytowej.

Strze¿ siê kieszonkowców Nic bardziej nie zepsuje wakacji, ni¿ strata portfela czy dokumentów. Z³odzieje lubi¹ miejsca popularne wœród turystów. Nie zostawiaj baga¿u bez nadzoru, nie przewieszaj torebki przez oparcie krzes³a, lecz trzymaj j¹ na kolanach. Najlepiej jest nosiæ dokumenty „przy ciele” – czyli w portfeliku przytroczonym do paska czy przywieszonym na szyi pod koszul¹. Dyndaj¹ca torebka czy portfel wypychaj¹cy kieszeñ – to proszenie o k³opot.

Korzystaj z sejfu w hotelu Dobre hotele przewa¿nie bywaj¹ bezpieczne, ale nie kuœ losu. Trzymaj bi¿uteriê, gotówkê, dodatkowe karty kredytowe, czy paszporty w hotelowym sejfie. Wk³a-

nie jest prawnikiem, a artyku³ ten nie powinien byæ uwa¿any za poradê prawn¹. Jest autork¹ wielu ksi¹¿ek-poradnikówo profilu finansowym i konsumenckim, m.in. „Powrót do Polski”, „Emerytura polska i amerykañska”, „Ubezpieczenie spo³eczne Social Security”, „WEP: Jak walczyæ z redukcj¹ Social Security dla Polaków” i wielu innych. S¹ one dostêpne w ksiêgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Greenpoint, albo bezpoœrednio od wydawcy Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492

www.PoradnikSukces.com poczta@poradniksukces.com

daj tam te¿ kosztowny sprzêt elektroniczny przed wyjœciem na miasto. Nawiasem mówi¹c – najswobodniej poczujesz siê, je¿eli bi¿uteriê i drogie elektroniczne cacka zostawisz w domu.

Gdy wrócisz do domu Po powrocie z wakacji sprawdŸ wszystkie zakupy dokonane na kartê kredytow¹, transakcje na kartach p³atniczych czy w bankomatach. Nie czekaj, a¿ dostaniesz miesiêczny raport. Ka¿dy bank daje wgl¹d w stan konta przez komputer (online ranking). W razie jakichkolwiek b³êdów czy nieautoryzowanych transakcji donieœ o tym bankowi, a nie bêdziesz odpowiedzialny za straty.

Nie ubiegaj siê o emeryturê zanim nie poznasz przepisów i pu³apek

Labirynt emerytur imigranta

wyjaœniaj¹ unikalne ksi¹¿ki El¿biety Baumgartner

„Emerytura polska i amerykañska” – ich ³¹czenie i skutki Umowy o zabezpieczeniu spo³ecznym. Cena $35 + $5 za przesy³kê.

„WEP: Jak walczyæ z redukcj¹ Social Security dla Polaków”. Unikalne informacje. Cena $30 + $5 za przesy³kê.

„Ubezpieczenie spo³eczne Social Security”. Dowiedz siê, jak maksymalizowaæ œwiadczenia swoje i rodziny. $35 +$5 za przesy³kê.

Równie¿: „Powrót do Polski” ($35+$5), „Emerytura reemigranta w Polsce” – dla seniorów wracaj¹cych do kraju ($35+$5), „Obywatelstwo z przeszkodami” ($35+$5).

Ksi¹¿ki s¹ uaktualnione na rok 2023 i dostêpne w ksiêgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Greenpoint, albo od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 718-224-3492

www.PoradnikSukces.com

13 www.kurierplus.com KURIER PLUS 22 LIPCA 2023

Zamów og³oszenie drobne

Cena $10 za maksimum 30 s³ów

Anna-Pol Travel

● INSTALACJA NOWYCH BOILERÓW

● ZAMIANA BOILERÓW OLEJOWYCH NA GAZOWE

● USUWANIE GAS, NATIONAL GRID, DEPT OF BUILDINGS VIOLATIONS

● RPZ/BACKFLOW PREVENTER INSTALACJA & COROCZNE SERWISY

● CON ED/ NATIONAL GRID GAS SERVICE RESOTRATION

ANIA TRAVEL AGENCY

57-53 61st Street, Maspeth, N.Y

Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653

✓ Bilety Lotnicze ✓ Wysy³ka pieniêdzy i paczek ✓ T³umaczenia ✓ Sprawy imigracyjne ✓ Notariusz

Zapraszamy do s³uchania Radio RAMP na czêstotliwoœci WSNR 620 AM w NY, NJ, CT w soboty od 15:00 do 21:00

Zasiêg Radio RAMPA 620 AM to piêæ dzielnic Nowego Jorku, a stany New Jersey i Connecticut, czyli najwiêksze skupiska Polonii na Pó³nocno -Wschodnim Wybrze¿u USA. Ponadto, sobotni¹ audycjê, bez zmian, s³uchaæ bê dzie mo¿na za poœrednictwem naszej strony internetowej www.RadioRAMPA.com oraz aplikacji RAMPA na telefony komórkowe. Wszystko bezp³atnie.

Marsza³kowie epoki PRL

Rokossowski przyczyni³ siê do sowietyzacji polskiej armii. Do roku 1956 wiêkszoœæ genera³ow wojska polskiego stanowili Rosjanie. W 1950 r. zatwierdzi³ czystki w wojsku. W rezultacie aresztowano 86 oficerów, którzy s³u¿yli w czasie wojny na Zachodzie. Czterdziestu z nich skazano na karê œmierci.

Œmieræ Stalina i odwil¿ polityczna zmieni³y ca³kowicie sytuacjê. Jednym z g³ównych hase³ Polskiego PaŸdziernika 1956 r. by³o „Rokossowski do Moskwy!”. W listopadzie tego roku marsza³ek powróci³ na sta³e do swej drugiej ojczyzny. Zmar³ w roku 1968 a jego prochy zosta³y umieszczone w murze kremlowskim.

Najmniej barwnym z marsza³kowskiej trójki epoki PRL by³ Marian Spychalski. Z wykszta³cenia architekt wst¹pi³ do Komunistycznej Partii Polski w 1931 r.

W czasie wojny by³ komendantem komunistycznej Gwardii Ludowej. Po wojnie zostal wiceministrem obrony narodowej. Jako architekt kierowa³ równie¿ Biurem Odbudowy Stolicy. By³ zwolennikiem zatrudniania w wojsku by³ych AK-owców

oskar¿ono go o d¹¿enia nacjonalistyczne. Na posiedzeniu plenarnym KC PZPR w listopadzie 1949 r. w sposób ¿enuj¹cy oskar¿a³ sam siebie t³umacz¹c, ¿e uleg³ „odchyleniu prawicowo-nacjonalistycznemu”. Samokrytyka mu nie pomog³a iw roku 1950 zosta³ aresztowany. By³ przetrzymywany w karcerach i poddany przes³uchaniom przez wiele godzin ka¿dego dnia. Wyszed³ na wolnoœæ w marcu 1956 r. a po przewrocie paŸdziernikowym wróci³ do w³adz PZPR. Awansowa³ do stopnia genera³a broni. W 1963 r. Rada Pañstwa przyzna³a mu rangê marsza³ka

Polski. W grudniu 1970 r. odsuniêto go od wszelkich stanowisk pañstwowych ze wzglêdu na powi¹zania z grup¹ W³adys³awa Gomu³ki. By³o to nastêpstwem rewolty robotniczej i tragicznych wydarzeñ na Wybrze¿u.

Zmar³ w czerwcu 1980 r. Zosta³ pochowany na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. *

Szanse na otrzymanie bu³awy marsza³kowskiej mia³ zapewne genera³ Wojciech Jaruzelski. By³o to prawdopodobnie mo¿liwe w po³owie lat 80-ych, kiedy autor stanu wojennego skupi³ w swym rêku pe³niê w³adzy – by³ premierem, szefem rz¹dz¹cej PZPR oraz dowódc¹ si³ zbrojnych. Brak jest jakichkolwiek oficjalnych informacji na ten temat ale kr¹¿¹ce pog³oski mówi³y, ¿e znany ze „skromnoœci” genera³ nie zgodzi³by siê na przyjêcie tak wysokiej rangi.

821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423

WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM

✓ Ksiêgowoœæ

MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT

Us³ugi w zakresie:

✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

✓ Rejestracja biznesu i licencje

✓ Konsultacje

✓ Bezpodatkowa zamiana domów

✓ #SS - korekty danych

Email: Info@mpankowski.com

KURIER PLUS 22 LIPCA 2023 www.kurierplus.com 14
96 Manhattan Avenue Suite 27 (na piêtrze) - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
SYSTEMÓW LINII GAZOWYCH ZGODNIE Z LOCAL LAW 152
● INSPEKCJE
➭ 6
Marian Spychalski

Instagram dawnych wieków Czes³aw

Lwom na po¿arcie

Jeden ze starszych lwich w¹tków znajduje siê w biblijnej Ksiêdze Daniela. Gdy w³adc¹ zosta³ król Dariusz, wyniós³ miêdzy innymi Daniela, proroka ¿ydowskiego w niewoli babiloñskiej, do rangi jednego z trzech najwa¿niejszych dygnitarzy pañstwa Persów i Medów. Zawistnicy uknuli spisek i przekonali króla, aby wyda³ dekret wymagaj¹cy od ka¿dego modlitwy wy³¹cznie do samego w³adcy. Ci, którzy siê nie podporz¹dkuj¹, maj¹ zostaæ wrzuceni do jaskini lwów.

„Czego gdy siê Daniel dowiedzia³ (…) wszed³ do domu swego, a otworzywszy okna na sali swej przeciw Jeruzalem, trzech czasów w dzieñ klêka³ na kolana i chwali³, i wyznawa³ przed Bogiem swoim, jako i przedtem by³ zwyk³ czyniæ.” (D. 6: 10).

Drapie¿niki siê gromadz¹

Ten passus zainspirowa³ znanego ju¿ Czytelnikom brytyjskiego artystê, Britona Rivierê do namalowania dzie³a o tytule „OdpowiedŸ Daniela królowi”. Twórca po³¹czy³ w nim oba w¹tki niedoli ¿ydowskiego proroka: jego upór i trwanie w wierze w Boga niezale¿nie od roszczeñ do boskoœci rozmaitych kacyków, od wierzeñ w lokalne bóstwa. Postaæ na p³ótnie, ów Daniel, patrzy w okno w stronê Jerozolimy, swego domu, ale zarazem przebywa ju¿ w jaskini lwów, do której zosta³ wtr¹cony. Dzikie zwierzêta kr¹¿¹ niespokojnie w stosownej odleg³oœci od pobo¿nego mê¿a. Jedna lwica podchodzi bli¿ej, jakby chcia³a jednak sprawdziæ dzia³anie tego zaklêtego krêgu, oddzielaj¹cego j¹ od proroka. Pozosta³e z dystansem patrz¹ na cz³owieka odwróconego do nich ty³em. Nie mog¹ go rozszarpaæ i nie chc¹. Na skutek wrogich podszeptów w³adca z ciê¿kim sercem nakaza³ zamkniêcie Daniela w dole (jaskini) pe³nej g³odnych lwów. Nastêpnego dnia „poszed³ kwapliwie” do owej jamy, sk¹d us³ysza³ g³os skazañca: „Bóg mój pos³a³ Anio³a swego i zamkn¹³ paszczêki lwom, i nie zaszkodzili mi, poniewa¿ przed nim sprawiedliwoœæ naleziona jest we mnie.” (D, 6: 22).

W jaskini lwów

Opowieœæ ta inspirowa³a przez wieki artystów do malarskich przedstawieñ. Spoœród wielu wybieram w³aœciwie niewielk¹ akwarelê francuskiego artysty Jacquesa Josepha Tissota (1836 – 1902), którego niezmiernie ceniê i chcia³bym Czytelników „Kuriera” zapoznaæ choæ z jedn¹ jego prac¹. Ponad setkê ich wystawiono lata temu w Brooklyn Museum. Obejrza³em tê wystawê dwa razy. Zamys³, jak i dokonanie artysty zrobi³y na mnie wielkie wra¿enie. Tissot by³ wziêtym malarzem francuskim. Pod koniec ¿ycia coraz silniej zaanga¿owany w sprawy chrzeœcijañstwa, zacz¹³ interesowaæ siê g³ównie tematyk¹ religijn¹. Porzuci³ artystyczne eksperymenty, ponownie zacz¹³ malowaæ w tradycyjny „realistyczny” sposób. Podj¹³ monumentalne przedsiêwziêcie – zilustrowania

¿ycia Jezusa pod³ug biblijnych ewangelii. W tym celu kilkakrotnie wyje¿d¿a³ do Palestyny, aby na miejscu studiowaæ ¿ycie, obyczaje, stroje, krajobraz Ziemi Œwiêtej. Rezultatem podró¿y i tej pracy by³o prawie czterysta gwaszy wystawionych a Pary¿u. Ekspozycja spotka³a siê z entuzjastycznym przyjêciem i krytyków, i publicznoœci. Obwo¿on¹ po miastach Europy, ostatecznie pokazano j¹ w Nowym Jorku, gdzie ca³oœæ dzie³a Tissota kupi³o brooklyñskie muzeum.

Choæ nie by³o to w dziejach pierwsze tego typu przedsiêwziêcie (wieki wczeœniej „zilustrowania” Ewangelii podj¹³ siê Domenico Tiepolo, syn mistrza baroko-

Pod koniec ¿ycia Tissot podj¹³ kolejne dzie³o – tym razem artystycznego zobrazowania scen ze Starego Testamentu. Pracy nie ukoñczy³, ale powsta³o oko³o 80 gwaszy; jeden z nich przedstawia w³aœnie Daniela w jaskini lwów. Zwraca uwagê nie tylko drobiazgowy realizm przedsta-

fizyczn¹ przemoc¹, ale si³¹ woli, duchem, niez³omn¹ wiar¹.

Ad leones*

Jak ju¿ mowa o przeœladowaniu chrzeœcijan w staro¿ytnym Rzymie, to warto mo¿e zatrzymaæ uwagê nad obrazem znanego francuskiego akademika Jean-Leone Gerome’a „Ostatnia modlitwa”. Scenê tê artysta przedstawi³ jakby odwrotnoœæ kompozycji Tissota: chrzeœcijanie na rzymskiej arenie wype³nionej widowni¹ ¿¹dn¹ widowiska pe³nego krwi, cierpieñ i przemocy, w œciœniêtej gromadzie z dr¿eniem oczekuj¹ losu. Klêcz¹, modl¹ siê pod przewodnictwem starszego gminy, niez³omnie trwaj¹ w wierze.

wej sztuki), jednak gwasze Tissota budzi³y pewne oszo³omienie, w³aœnie na skutek nadmiernego realizmu. Nie przywykliœmy do tego rodzaju przedstawieñ – w³aœciwie obcych, bardzo orientalnych, egzotycznych, pustynnie surowych, a nie zeuropeizpowanych, swojskich, „naszych” – do czego przyzwyczai³a nas od wieków sztuka zachodnia.

wienia tej sceny, ale i wiernoœæ wobec tekstu Pisma œw.: lwy dos³ownie maj¹ zamkniête pyski. Siedz¹ st³oczone pod krat¹ celi, a Daniel w tej sytuacji wygl¹da jakby by³ rzymskim chrzeœcijaninem rzuconym miêdzy dzikie drapie¿niki, a nie starotestamentowym prorokiem. Stoi przed nimi jak zaklinacz, poskramiacz zwierz¹t. Nieruchomy i w³adczy, panuje nad nimi nie

Lew wychyn¹³ ju¿ z podziemia jak z Danielowej jamy, za nim pod¹¿¹ inne drapie¿niki i zacznie siê krwawe widowisko. Doskona³y artysta wiedz¹cy jak kierowaæ emocjami widza, przedstawi³ scenê najwy¿szego napiêcia – przed ostateczn¹ rozpraw¹: bezbronni, niewinni chrzeœcijanie z modlitw¹ na ustach oczekuj¹cy œmierci, a przeciw nim brutalna, prymitywna, zwierzêca si³a; bez rozumu i bez litoœci. Tak samo jak publicznoœæ na trybunach. Nad skazañcami p³on¹ ju¿ niektóre „pochodnie Nerona” – chrzeœcijanie na krzy¿ach rozpiêci.

* „dla lwów” – okrzyk w cyrkach staro¿ytnego Rzymu zachêcaj¹cy rzucenie ofiar (zw³aszcza chrzeœcijañskich) lwom na po¿arcie. ❍

15 www.kurierplus.com KURIER PLUS 22 LIPCA 2023
Briton Riviere – OdpowiedŸ Daniela królowi. Jean-Léon Gérôme – Ostatnia modlitwa. Karkowski Jacques Joseph Tissot – Daniel w jaskini lwów.

Prace budowlane w Domostawie pod pomnik „RzeŸ Wo³yñska” rozpoczête!

13 lipca 2023 roku zosta³a wylana ³awa fundamentowa pod pomnik „RzeŸ Wo³yñska”. Najpierw pracownicy GZK spó³ka z o.o. w Jarocinie wykonali szalunki, a nastêpnie zamontowali zbrojenie z drutu ¿ebrowego. Po zakoñczeniu tych prac przygotowawczych zalano ca³oœæ mieszank¹ betonow¹ do wysokoœci jednego metra.

Mniej wiêcej za tydzieñ, po zwi¹zaniu betonu zostan¹ wykonane szalunki coko³u, aby mo¿na by³o wype³niæ go betonem.

Trwa zbiórka na sfinansowanie prac zwi¹zanych z budow¹ pomnika „RzeŸ Wo³yñska” autorstwa Andrzeja Pityñskiego

Zwracam siê z uprzejm¹ proœb¹ o wsparcie prac zwi¹zanych ze wzniesieniem pomnika „RzeŸ Wo³yñska” Mistrza Andrzeja Pityñskiego w gminie Jarocin. Atutem tej lokalizacji jest usytuowanie terenu pod pomnik w bezpoœrednim s¹siedztwie trasy szybkiego ruchu S19 (Barwinek – Rzeszów – Lublin – KuŸnica Bia³ostocka). Pomnik bêdzie górowa³ nad okolic¹. Z Miejsca Obs³ugi Podró¿nych Bukowa II bêdzie mo¿na przejœæ pod pomnik. Nieca³e 300 m dzieliæ bêdzie miejsce pod pomnik od obecnej drogi krajowej Nr 19.

Pomnik, dla którego od lat nie by³o miejsca w Polsce, bêdzie centralnym punktem Memoria³u Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschodnich, którego dopuœcili siê ukraiñscy nacjonaliœci w czasie II wojny œwiatowej. Po uroczystoœci ods³oniêcia i poœwiêcenia pomnika „Rzezi Wo³yñskiej”, co nast¹pi prawdopodobnie jesieni¹ 2023 roku, w drugim etapie planowana jest budowa Mauzoleum, w którym znajd¹ siê sale ekspozycyjne upamiêtniaj¹ce martyrologiê mieszkañców wsi na Kresach Wschodnich.

Nasz¹ intencj¹ jest, aby najwa¿niejszy pomnik poœwiêcony straszliwej zbrodni ludobójstwa znajdowa³ siê w odpowiednio pod wzglêdem estetycznym zagospodarowanej przestrzeni.

Nie bez znaczenia dla kosztów przedsiêwziêcia jest inflacja, gdy¿ nast¹pi³ znaczny wzrost cen materia³ów budowlanych i us³ug. Dlatego te¿ na wszelki wypadek podnosimy ju¿ teraz docelow¹ kwotê na 1.000.000,00 z³.

Najlepszym sprawdzianem naszej dzia³alnoœci bêdzie postêp prac na budowie, o którym informujemy na Facebook-u na stronie Spo³ecznego Komitetu Budowy Pomnika „RzeŸ Wo³yñska” w Domostawie.

Natomiast na stronie internetowej zrzutka.pl/82zxhw mo¿na dokonaæ wp³aty i na bie¿¹co obserwowaæ przebieg zbiorki pieniê¿nej na ten cel.

Informacja

dla wp³acaj¹cych zagranic¹: Nazwa organizacji:

Spo³eczny Komitet Budowy Pomnika

„RzeŸ Wo³yñska” w Domostawie

Adres: 37-405 Jarocin 150

PL 95 1600 1462 1894 9205 2000 0001

Kod SWIFT: PPABPLPK

Wp³aty prosimy dokonywaæ z dopiskiem „darowizna na cele statutowe”.

KURIER PLUS 22 LIPCA 2023 www.kurierplus.com 16
***
Plan zagospodarowania terenu, na którym wzniesiony bêdzie pomnik „RzeŸ Wo³yñska”. Gotowe szalunki i zbrojenie ³awy fundamentowej przed wype³nieniem betonem. RzeŸba pomnikowa “RzeŸ Wo³yñska” ufundowana zosta³a przez Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce.
Trwa zbiórka funduszy na prace zwi¹zane z budow¹ pomnika. Do³¹cz do ofiarodawców.

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.