ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P O L I S H NUMER 1536 (1836)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
PE£NE WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
í Ponad 1.8 miliona za wypadek... – str. 5 í Grzechy II Rzeczpospolitej – str. 6 í Wincenty Witos - do koñca wierny ch³opom – str. 8-9
P L U S
í “Czas nie zagoi³ naszych ran” – str. 10
M A G A Z I N E
í Dziesiêæ sekretów kont IRA – str. 13
TYGODNIK
17 LUTEGO 2024
í Praca nad rzek¹ – str. 15
Pamiêæ Bidena
FOT. JOLANTA SZCZEPKOWSKA
Tomasz Bagnowski
Joe Biden nie bêdzie oskar¿ony o bezprawne przechowywanie tajnych dokumentów, bo prokuratura dosz³a do wniosku, ¿e nie uda³oby siê jej dowieœæ, i¿ ten „starszy pan ze s³ab¹ pamiêci¹”, zrobi³ to celowo. Zadanie prokuratury, która ma prowadziæ œledztwo wobec by³ego wiceprezydenta, w dodatku bêd¹cego urzêduj¹cym prezydentem, z natury nie jest ³atwe. Dlatego szef Departamentu Sprawiedliwoœci Merrick Garland do zbadania sprawy przechowywania przez Bidena tajnych dokumentów, powo³a³ specjalnego prokuratora. Prawdopodobnie po to, ¿eby nie by³o ¿adnych pos¹dzeñ o stronniczoœæ. Garland mianowa³ na to stanowisko Roberta Hura, który zosta³ prokuratorem generalnym stanu Maryland z nadania Donalda Trumpa. Prokurator ten przeprowadzi³ gruntowne œledztwo, a raport z tego œledztwa, przedstawiony niedawno publicznie, jest dokumentem – delikatnie mówi¹c – k³ad¹cym siê cieniem na kandydaturze Bidena. Prokurator Hur po przes³uchaniu samego prezydenta, a tak¿e jego ghostwritera, który pracowa³ nad wspomnieniami Bidena „Promise Me Dad” uzna³, ¿e wiceprezydent œwiadomie zabra³ z Bia³ego Domu czêœæ wa¿nych dla siebie dokumentów i przechowywa³ je niezgodnie z prawem w swoich dwóch domach, w tym miêdzy innymi w gara¿u. Wœród dokumentów, do których Biden
(wówczas ju¿ by³y wiceprezydent) jako „cywil” nie mia³ prawa by³y m. in. materia³y dotycz¹ce wojny w Afganistanie, a tak¿e jego notesy z zapiskami, które zgodnie z prawem powinny trafiæ do rz¹dowego archiwum. Jak sugeruje raport Biden u¿ywa³ tych dokumentów dla odœwie¿enia sobie pamiêci podczas sesji nagraniowych z wspomnianym ju¿ ghostwriterem. Prokuratura zdecydowa³a jednak, ¿e przed ³aw¹ przysiêg³ych nie by³aby w stanie udowodniæ, ¿e Biden œwiadomie i z premedytacj¹ z³ama³ prawo, co jest wymagane do oskar¿enia. I tu zaczyna siê problematyczna dla prezydenta czêœæ raportu. Sugeruje on bowiem, ¿e Biden, podczas rozmów z prokuratur¹ myli³ ró¿ne daty i osobny. Nie by³ nawet w stanie przypomnieæ sobie w jakich latach by³ wiceprezydentem, a tak¿e daty œmierci swojego syna, Beau Bidena, który zmar³ na raka mózgu w 2015 roku. Prokurator stwierdzi³ w raporcie, ¿e w tej sytuacji nie widzi mo¿liwoœci wygrania sprawy przed ³aw¹ przysiêg³ych, która niemal z ca³¹ pewnoœci¹ dosz³aby do wniosku, ¿e Biden nie przechowywa³ tajnych dokumentów z premedytacj¹. í6
l Zawody Pucharu Œwiata w skokach narciarskich w Lake Placid
¯ywio³y profesora So³tyka Chris Miekina „Budowa³em ³ódki, samoloty i automaty. £ódki wygrywa³y regaty, samoloty ustanawia³y rekordy œwiata, a automatyka nie zawiod³a w sztormach na Atlantyku. Sprawdzi³em siê.” Tak swoja karierê podsumowa³ wybitny polski konstruktor lotniczy i wynalazca, profesor Tadeusz So³tyk.
U
rodzi³ siê w Radomiu, 30 sierpnia 1909 roku. W 1934 roku ukoñczy³ Politechnikê Warszawsk¹ i zatrudni³ siê w Pañstwowych Zak³adach Lotniczych. Pracowa³ pod kierownictwem in¿yniera Stanis³awa Praussa nad konstrukcj¹ lekkiego bombowca „Karaœ”, który wszed³ w sk³ad wyposa¿enia polskiego lotnictwa. So³tyk udoskonali³ tê konstrukcjê tworz¹c kolejne modele zwane „Sum” i „Szczupak”. To sprawi³o, ¿e w szybkim czasie sta³ siê konstruktorem nie tylko w teorii, ale i praktyce, bo nauczy³ siê budowaæ samoloty i to na skalê przemys³ow¹. By³ pracoholikiem i nawet, gdy swój wolny czas spêdza³ na ¿aglach, to jego in¿ynierski umys³ nie potrafi³ odpoczywaæ. Jeszcze przed wojn¹ zaprojektowa³ cztery modele niewielkich ¿aglówek, na których wygra³ wiele regat. Tak konstrukcje lotnicze jak i wodne podlegaj¹ tym samym prawom aerodynamiki, dlatego s¹ w pewnym sensie pokrewne. ¯eglarstwo by³o jego najwiêksz¹ pasj¹ przez ca³e ¿ycie.
G
l Tadeusz So³tyk
dy wybuch³a wojna Tadeusz So³tyk walczy³ pod Kockiem, gdzie dosta³ siê do niewoli. Uciek³ ze stalagu i ukrywa³ siê w Brzeœcach pod Bia³obrzegami. W 1944 roku za³o¿y³ w Lublinie swoje pierwsze biuro konstruk-
cyjne. Ju¿ kilkanaœcie miesiêcy póŸniej w zrujnowanych zak³adach zbudowa³ pierwszy, polski, powojenny samolot o nazwie „Szpak”. Samolot mia³ pe³niæ zadanie powietrznej taksówki i woziæ wa¿nych dostojników pañstwowych i generalicjê. Techniczne rysunki do tego samolotu tworzy³ So³tyk na papierze pakowym, bo innego wówczas nie by³o. Jego Lotnicze Warsztaty Doœwiadczalne przeniesiono do £odzi i do 1950 roku powsta³y tam samoloty takie jak „¯ak”, „Junak” czy wielozadaniowy samolot szkoleniowy o nazwie „Miœ”. Ma³o kto o nich s³ysza³ bo ¿adna z tych konstrukcji nie wesz³a do seryjnej produkcji. Sytuacja zmieni³a siê, gdy zapotrzebowanie na samoloty szkoleniowe z³o¿y³o wojsko. Wojskowi chcieli mieæ samolot szybki, ³atwy w obs³udze i eksploatacji. Problemem by³o jednak to, ¿e nie by³o za bardzo z czego takich samolotów budowaæ. To sprawi³o, ¿e konstrukcje So³tyka by³y niezwykle oryginalne. By³ on praktykiem i sam potrafi³ wykonaæ wiele elementów konstrukcyjnych projektowanego samolotu. W domu tak¿e by³ „z³ot¹ r¹czk¹” i wszystko naprawia³ sam. Doskonale wiedzia³ jakie s¹ mo¿liwoœci polskich fabryk, a tak¿e zna³ si³ê nabywcz¹ potencjalnych klientów na jego samoloty. í 12