Kurier Plus - e-wydanie 5 października 2024

Page 1


(1869)

Radosnej Parady Pu³askiego ¿yczymy wszystkim maszeruj¹cym, a Komitetowi, kontyngentom, marsza³kom – dziêkujemy za ca³oroczny trud organizacyjny

Zespó³ Kuriera Plus

Tak zosta³em wychowany

Parada Pu³askiego to jedna z najstarszych etnicznych parad w Nowym Jorku. Polonia œwiêtuje na 5. Alei od 1937 roku. Pocz¹tki Parady œciœle wi¹¿¹ siê z histori¹ koœcio³a Œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika – najstarszej polskiej parafii na Manhattanie. Parafia, kierowana wówczas przez ks. Feliksa Burnata, by³a dla miejscowej Polonii sercem ¿ycia religijnego i narodowego. Coroczna Parada Pulaskiego sta³a siê patriotyczn¹ manifestacj¹ dla wszystkich Polaków mieszkaj¹cych w Nowym Jorku.

W tym roku Parada wraca niejako do swych Ÿróde³ – mamy Wielkiego Marsza³ka, który wywodzi siê z naszej parafii. To dla nas wielka radoœæ i zaszczyt iœæ na czele parady z „w³asnym” marsza³kiem.

*

Wielki Marsza³ek tegorocznej Parady, Piotr Praszkowicz, urodzi³ siê i wychowa³ w Nowym ¯migrodzie – niewielkiej miejscowoœci na Podkarpaciu. Po przyjeŸdzie do Stanów Zjednoczonych w 1991 roku, zamieszka³ na Manhattanie. W niedzielny poranek pierwsze kroki skierowa³ do jedynej polskiej parafii w tej dzielnicy, a koœció³ Œw. Stanis³awa sta³ siê jego duchowym domem. Tutaj pozna³ swoj¹ póŸniejsz¹ ¿onê Dorotê, tutaj jego dzieci otrzyma³y Sakrament Chrztu, a nastêpnie chodzi³y do przyparafialnej Polskiej Szko³y Dokszta³caj¹cej im. o. Augustyna Kordeckiego.

Chocia¿ po atakach na World Trade Center rodzina Praszkowiczów przeprowadzi³a siê na Queens, to nadal s¹ wierni swojej pierwszej parafii. Piotr Praszkowicz pe³ni³ u nas ró¿ne funkcje – dzia³a³ jako powiernik i cz³onek rady parafialnej, a obecnie jest cz³onkiem lokalnego Komitetu Parady Pu³askiego.

Praszkowicz po raz pierwszy wybra³ siê na Paradê w tym samym roku, w którym przylecia³ do Nowego Jorku. Chocia¿ na swojej pierwszej paradzie by³ tylko widzem, wspomnienie tego dnia pozosta³o niewykle ¿ywe – z ³atwoœci¹ przypomina sobie wszystkie szczegó³y tego dnia – wspó³towarzyszy, pogodê, ale nade wszystko ogromne wra¿enie, jakie zrobi³a na nim tak wielka manifestacja polskoœci w sercu Nowego Jorku. Dlatego co roku stara³ siê uczestniczyæ w tym wyj¹tkowym œwiêcie Polonii, a od

kiedy pozna³ swoj¹ ¿onê Dorotê, maszeruj¹ razem w grupie parafian z 7. Ulicy.

*

Praszkowicz jest przedsiêbiorc¹ – z powodzeniem prowadzi firmê budowlan¹ PDP Contracting Inc. i ma przekonanie, ¿e jego osobisty sukces to zobowi¹zanie wobec spo³ecznoœci. Hojnie wspiera wiele polonijnych inicjatyw i fundacji. Otwartoœæ serca i gotowoœæ niesienia pomocy wyniós³ z domu rodzinnego. Jak sam mówi o sobie: „Tak zosta³em wychowany, ¿e jeœli ktoœ potrzebuje wsparcia, to po prostu dzia³am.”

Jego kandydatura na Wielkiego Marsza³ka zosta³a wysuniêta przez Komitet Parady Pu³askiego dzia³aj¹cy przy parafii œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika na Manhattanie – z miejsca, sk¹d parada wziê³a swój pocz¹tek. Od lat towarzyszy³o nam pragnienie, by na czele parady stan¹³ Polak z Manhattanu. Prezes Komitetu Parady Pu³askiego Alicja Rubacha z zarz¹dem w³o¿yli wiele pracy i modlitwy, ¿eby to pragnienie siê spe³ni³o. Tote¿ wybór Praszkowicza sta³ siê Ÿród³em radoœci nie tylko dla niego samego, ale dla ca³ego Komitetu i naszej parafialnej wspólnoty. *

Funkcja Wielkiego Marsza³ka to nie tylko zaszczyt, ale te¿ zobowi¹zanie. Piotr Praszkowicz w czasie ostatnich miesiêcy uczestniczy³ w wielu spotkaniach i wydarzeniach polonijnych. Wa¿ne by³y te¿ dla niego patriotyczne wydarzenia poza USA – wzi¹³ udzia³ w ods³oniêciu pomnika „RzeŸ Wo³yñska” w Domostawie i w rocznicowych obchodach bitwy pod Monte Cassino. W tym czasie zawsze mog³ liczyæ na wsparcie i obecnoœæ ¿ony i dzieci Tegoroczna parada odbywa siê w 80. rocznicê bitwy pod Monte Cassino, a jej motto – „Wolnoœæ krzy¿ami siê mierzy” i symbol czerwonych maków zaczerpn¹³ Praszkowicz ze znanej piosenki. Honorowym goœciem bêdzie w tym roku Anna Maria Anders – córka dowódcy 2. Korpusu Polskiego ws³awionego zdobyciem Monte Cassino, genera³a W³adys³awa Andersa. Œmia³o mo¿na te¿ powiedzieæ, ¿e Praszkowicz jako Wielki Marsza³ek bêdzie mia³ w³asny wk³ad w Paradê Pu³askiego. Ze swój ososbisty cel obra³ stworzenie polionijnego Big Bandu, który bêdzie wystêpowa³ na 5. Alei i ten cel, dziêki zaanga¿owaniu wielu osób uda³o siê osi¹gn¹æ. Parada Pu³askiego to zawsze niezwyk³e wydarzenie – tutaj Polska historia, pamiêæ i tradycja, spotykaj¹ siê z naszymi aspiracjami, marzeniami i celami. Warto w tym dniu byæ razem i œwiêtowaæ! Zapraszamy!

Piotr Praszkowicz – Wielki Marsza³ek Parady Pu³askiego 2024r.
Wielki Marsza³ek Parady Pu³askiego 2024 Piotr Praszkowicz (z prawej) oraz ubieg³oroczny Marsza³ek Frank R. Piwowarczyk (z lewej) z Ericiem Adamsem – burmistrzem Nowego Jorku podczas ceremonii szarfowania w konsulacie generalnym RP, styczeñ 2024 r.
Piotr Praszkowicz z rodzin¹: ¿on¹ Dorot¹ oraz dzieæmi Kamilem, Kasprem i Sar¹
Piotr Praszkowicz bra³ udzia³ w obchodach 80. rocznicy bitwy pod Monte Cassino

Telegraficznie o Paradzie Pu³askiego

W tym roku 6 paŸdziernika od 12:00 do 18:00 serce Manhattanu bêdzie bi³o w rytm Mazurka D¹browskiego.

„Wolnoœæ krzy¿ami siê mierzy” to has³o przewodnie 87. Parady Pu³askiego 2024 r. Piotr Praszkowicz ze stanu Nowy Jork jest G³ównym Marsza³kiem, a goœciem honorowym bêdzie Anna Maria Anders

Parada ruszy od skrzy¿owania Pi¹tej Alei z 39 Ulic¹ o 12:30 i przemaszeruje na czele z Gwardi¹ Honorow¹ Nowojorskiej Policji i Stra¿y Po¿arnej, która poprowadzi Paradê do skrzy¿owania z 54 Ulic¹.

Wiêcej informacji na stronie www.pulaskiparade.org

Spotkanie z Ew¹ Jêdruch w Kurierze

24 paŸdziernika o godz. 18:00 zapraszamy na spotkanie z wiceprezes Instytutu Pi³sudskiego w Ameryce – pani¹ Ew¹ Jedruch.

Pani Ewa jest autork¹ ksi¹¿ki „Œlady na piasku. Z Tarnopola do Argentyny – kresowa rodzina w wojennej zawierusze“. Opowiadaniu pisarki bêdzie towarzyszy³ pokaz slajdów. Spotkanie poprowadzi redaktor Andrzej Józef D¹browki. Zapraszamy.

Centrum Polsko Slowianskie, 176 Java Street, Greenpoint

Odznaczenia dla przedstawicieli Polonii

W Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku 23 wrzeœnia 2024 Prezydent RP Andrzej Duda i Ma³¿onka Prezydenta Agata Kornhauser-Duda spotkali siê z przedstawicielami Polonii.

Osobom zas³u¿onym dla umacniania polsko-amerykañskich relacji i za zas³ugi dla polskiej kultury i edukacji Prezydent RP wrêczy³ odznaczenia pañstwowe.

Odznaczeni zostali:

➦ za wybitne zas³ugi w dzia³alnoœci charytatywnej, za popularyzowanie polskiej kultury oraz za zas³ugi w dzia³alnoœci polonijnej KRZY¯EM KAWALERSKIM ORDERU ZAS£UGI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Antoni Cioczek

Jerzy Leœniak

➦ za zas³ugi w dzia³alnoœci na rzecz œrodowiska polonijnego w Stanach Zjednoczonych Ameryki, za popularyzowanie polskiej kultury

Z£OTYM KRZY¯EM ZAS£UGI

Marta Medyna

Krzysztof Medyna

Zaszczytne wyró¿nienie dla Jakuba Polaczyka

Jacek Szklarski

Marcin Toczek

SREBRNYM KRZY¯EM ZAS£UGI

Henryk Andrzejczuk

Andrzej Praszczyk

Bo¿ena Praszczyk

Mary Wyrobek

➦ za zas³ugi w rozwijaniu szkolnictwa polonijnego

Barbara Szenk

➦ za zas³ugi w popularyzowaniu sportu wœród polonijnych dzieci i m³odzie¿y, za osi¹gniêcia sportowe

Pawe³ Myœliwiec

– Te odznaczenia s¹ przede wszystkim za budowanie polskiego potencja³u w Stanach Zjednoczonych, za budowanie dobrego imienia Rzeczpospolitej, przysparzanie jej dobrej s³awy, wsparcie dla rozwoju polskiego œrodowiska i polskoœci w Stanach Zjednoczonych, za popularyzacjê Polski, za patriotyczn¹ postawê, za nieustaj¹ce wsparcie dla Polski i polskoœci – mówi³

Andrzej Duda podczas uroczystoœci. Link do filmu z uroczystoœci: https://www.youtube.com/watch?v= XwRGHTjFKZI

sta³a wspó³praca

redaktor naczelna

Zofia Doktorowicz-K³opotowska

Maria Bielski, Andrzej Józef D¹browski, Ma³gorzata Ka³u¿a, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel, Weronika Kwiatkowska, Chris Miekina, Jolanta Szczepkowska, Katarzyna Zió³kowska

Œwiatowe prawykonanie Slavic Streams: „Œmiêtlana” Jakuba Polaczyka 15 paŸdziernika 2024 roku o godz. 20.00 rozpocznie koncert Connecticut Virtuosi Chamber Orchestra pod dyrekcj¹ Adriana Sylveena w Carnegie Hall.

Utwór Slavic Streams: „Œmiêtlana” powsta³ na zamówienie Connecticut Virtuosi Chamber Orchestra. Ta kameralna orkiestra ze stanu Connecticut œwiêtowa³a swoje 25-lecie przed dwoma laty. W zamyœle kompozycja mia³a oddaæ ho³d s³owiañskiemu kompozytorowi B. Smetanie, którego 200. rocznicê urodzin obchodziliœmy w marcu 2024 roku. Jest to utwór z cyklu S³owiañskie Strumienie i odnosi siê do stworzonego przeze mnie s³owa nawi¹zuj¹cego polskimi znakami do nazwiska czeskiego kompozytora, ale te¿ do faktur utworu. Ka¿dy mo¿e jednak znaleŸæ swoj¹ interpretacjê tytu³u czy ca³ego utworu. Utwór jest swego rodzaju pastoralnym concertino na dwa oboje, rogi i smyczki – powiedzia³ kompozytor. Utwór zostanie prawykonany w ramach serii koncertów orkiestry Connecticut Virtuosi pt: „Cieñ naszego przeznaczenia. „My – ludzie” – historie emigracji w muzyce”. Zamiarem tych koncertów jest prezentacja twórczoœci artystów o rozmaitym pochodzeniu. Po koncercie w Nowym Jorku

fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski wydawcy

John Tapper

Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek

utwór Polaczyka zostanie dwukrotnie wykonany w stanie Connecticut w Hartford i New Britain. W programie znajd¹ siê te¿ utwory A. Berga, O. Respigi i J. Haydna. Bilety mo¿na zakupiæ na stronie Carnegie Hall.

Wtorek, 15 paŸdziernika, 20:00, Weill Recital, Carnegie Hall

Kurier Plus, Inc.

Adres: 176 Java Street Brooklyn, NY 11222 Pokój numer 6

Tel: (718) 389-3018

E-mail: kurier@kurierplus.com

Internet: www.kurierplus.com

Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.

Jakub Polaczyk

Na drogach Prawdy Bo¿ej

Zatwardzia³oœæ serca, a ma³¿eñstwo

I przyst¹pili do Niego faryzeusze, a chc¹c Go wystawiæ na próbê, pytali Go, czy wolno mê¿owi oddaliæ ¿onê. Odpowiadaj¹c zapyta³ ich: „Co wam przykaza³ Moj¿esz?”. Oni rzekli: „Moj¿esz pozwoli³ daæ list rozwodowy i oddaliæ.” Wówczas Jezus rzek³ do nich: „Przez wzgl¹d na zatwardzia³oœæ serc waszych napisa³ wam to przykazanie. Lecz na pocz¹tku stworzenia Bóg stworzy³ ich jako mê¿czyznê i kobietê; dlatego opuœci cz³owiek ojca swego i matkê i z³¹czy siê ze swoj¹ ¿on¹, i bêd¹ oboje jednym cia³em. A tak ju¿ nie s¹ dwoje, lecz jedno cia³o. Co wiêc Bóg z³¹czy³, tego cz³owiek niech nie rozdziela”. (Mk 10, 2-9)

Profesor historii zapyta³ studentów: „Jak nazywamy ma³¿eñstwo jednego mê¿czyzny z kilkoma kobietami?” „To poligamia” – pad³a odpowiedŸ. Profesor pyta³ dalej: „A jak nazywamy zwi¹zek mê¿czyzny z dwoma kobietami?” „Bigamia” – odpowiedzia³ kolejny student. „A jak nazywamy zwi¹zek jednego mê¿czyzny z jedn¹ kobiet¹?” – „Monotonia”

wyrwa³ siê jeden ze studentów. Rozleg³ siê œmiech, a student uœwiadomi³ sobie pomy³kê. W rzeczywistoœci chodzi³o o monogamiê.

Ta pomy³kowa odpowiedŸ dotyka istotnego problemu zwi¹zanego z ma³¿eñstwami w dzisiejszych czasach. Na przyk³ad w roku 2023 w uchodz¹cym za tradycjonalistyczne województwie podkarpackim zawarto o 664 ma³¿eñstw mniej w porównaniu z rokiem 2022. W skali kraju spadkowi zawieranych ma³¿eñstw towarzyszy wzrost liczby rozwodów. W ubieg³ym roku do s¹dów okrêgowych w Polsce wp³ynê³o niemal 81 tysiêcy pozwów rozwodowych. Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Jednym z nich jest przekonanie, ¿e zwi¹zanie siê na ca³e ¿ycie z jedn¹ kobiet¹, czy jednym mê¿czyzn¹ sprawia, ¿e ¿ycie jest nudne i skrêpowane licznymi obowi¹zkami.

W pierwszym czytaniu z Ksiêgi Rodzaju s³yszymy: „Dlatego to mê¿czyzna opuszcza ojca swego i matkê swoj¹ i ³¹czy siê ze sw¹ ¿on¹”. Nierozerwalnoœæ ma³¿eñstwa jednego mê¿czyzny z jedn¹ kobiet¹ jest z ustanowienia Bo¿ego. I do tego odwo³uje siê Jezus, gdy faryzeusze, wystawiaj¹c Go na próbê pytali: „Czy wolno mê¿owi oddaliæ ¿onê?”. To na co powo³uj¹ siê faryzeusze by³o w czasach Jezusa praktykowane. „Moj¿esz pozwoli³ daæ list rozwodowy.” Jezus nie interpretuje tego, tylko wskazuje, ¿e to „zatwardzia³oœæ serc” potomków Abrahama, zmusi³a Moj¿esza do napisania przykazania o rozwodzie. „Zatwardzia³oœæ serc” to starotestamentowy termin, który wskazuje na zatwardzia³e

sumienie, sk³onnoœæ do grzechu i œwiadome niepos³uszeñstwo wobec Boga.

Jezus wyraŸnie i stanowczo naucza, ¿e ma³¿eñstwo miêdzy mê¿czyzn¹, a kobiet¹ powinno byæ monogamiczne, trwa³e i nierozerwalne. Mówi o tym, odwo³uj¹c siê do Ksiêgi Rodzaju: „Lecz od pocz¹tku stworzenia Bóg stworzy³ ich jako mê¿czyznê i kobietê. Dlatego opuœci cz³owiek ojca swego i matkê swoj¹ i z³¹czy siê ze swoj¹ ¿on¹. A tak ju¿ nie s¹ dwojgiem, lecz jednym cia³em. Co wiêc Bóg z³¹czy³, tego cz³owiek niech nie rozdziela”.

Jest to nauka trudna, szczególnie w krajach, gdzie prawnie s¹ usankcjonowane rozwody. W Koœciele katolickim, który jest wierny s³owom Chrystusa nie ma rozwodów. Chocia¿ niektórzy koœcielne stwierdzenie niewa¿noœci ma³¿eñstwa nazywaj¹ „koœcielnym rozwodem”. Ma³¿eñstwo katolickie jest wa¿ne, jeœli spe³nione s¹ pewne warunki. Jeœli zaœ s¹ tak zwane przeszkody ma³¿eñskie, to ma³¿eñstwo zawarte w koœciele jest od samego pocz¹tku niewa¿ne. Wystarczy wtedy, nawet po kilku latach udowodniæ, ¿e taka przeszkoda mia³a miejsce i wtedy otrzymuje siê tak zwane stwierdzenie niewa¿noœci ma³¿eñstwa, ale to nie jest rozwód.

Ma³¿eñstwo wed³ug Koœcio³a katolickiego jest podstawow¹ komórk¹ wspólnoty ludzkiej. Zwi¹zek ma³¿eñski ma charakter sakramentu. Wszystkie sakramenty s¹ dzie³em Boga, który obdarowuje cz³owieka szczególn¹ ³ask¹. Ka¿dy z siedmiu sakramentów ukazuje wyj¹tkow¹ moc obecnoœci Boga i Jego dzia³ania. Dokonuje siê to przez s³owo, czyn i gest. W sakramencie ma³¿eñstwa, mê¿czyzna i kobieta, zostaj¹ w³¹czeni w mistyczn¹ rzeczywistoœæ Koœcio³a, w której obecny jest Chrystus. Ma³¿onkowie chrzeœcijañscy na mocy sakramentu ma³¿eñstwa staj¹ siê zatem znakiem jednoœci i owocnej mi³oœci, która istnieje miêdzy Chrystusem, a Koœcio³em. W tym sakramencie ma³¿onkowie maj¹ dostêp do ³aski bo¿ej, w mocy której i we

wspó³pracy z ni¹ mog¹ budowaæ wspólnotê, w której nie ma miejsca na nudê.

*

Choæ tematycznie nie ma to zwi¹zku z dzisiejszymi rozwa¿aniami, to nie sposób pomin¹æ wielkiego œwiêta Polonii jakim jest Parada Pu³askiego na Pi¹tej Alei w Manhattanie. W rodzinnej atmosferze, mo¿e nawet œpiewaj¹c „Bo wszyscy Polacy, to jedna rodzina” bêdziemy Bogu dziêkowaæ za wspaniale dziedzictwo, któremu na i miê Polska. Do zobaczenia na Paradzie.

Odwo³uj¹c siê do nadprzyrodzonej mocy w budowaniu szczêœliwej wspólnoty ma³¿eñskiej nie mo¿emy zaniedbywaæ innych form umacniania wiêzi ma³¿eñskiej. Jezuita ojciec Joseph Galdon podaje cztery wskazówki umacniania i ubogacania wspólnoty ma³¿eñskiej. 1. dobra komunikacja, s³owna i pozas³owna. M¹¿ i ¿ona musz¹ rozmawiaæ o rzeczach, którymi s¹ zainteresowani. Musz¹ równie¿ szczerze mówiæ o tym, co ich trapi. Wa¿ne jest równie¿, aby rozmawiaæ o nadziejach i marzeniach. 2. Bardzo wa¿ne jest upewnienie siê, ¿e rozumiemy naszych wspó³ma³¿onków. Musimy rozumieæ myœli, nastroje i emocje wspó³ma³¿onka. Jednym z zadañ w ma³¿eñstwie jest poznanie, wspieranie i zrozumienie intelektualnej i emocjonalnej struktury, któr¹ Bóg da³ naszemu partnerowi. Celem nie jest dostosowanie partnera do naszych potrzeb ale wzajemna pomoc w radzeniu sobie z indywidualnymi uczuciami w zdrowy i pozytywny sposób. Musimy równie¿ dzieliæ siê wa¿nymi wartoœciami w ¿yciu i zasadami moralnymi. 3. nale¿y wspólnie rozwi¹zywaæ problemy ma³¿eñskie. Powinniœmy akceptowaæ wady i s³aboœci partnera, cierpliwie i dyskretnie pomagaj¹c mu w ich przezwyciê¿eniu. Narzekanie na partnera czêsto nie przynosi zmian, ale rodzi dodatkowe napiêcie. 4. o czym wczeœniej wspomnia³em, to sakramentalne zwi¹zanie siê z ³ask¹ i moc¹ samego Boga.

Zapraszamy na strony Autora: ryszardkoper. pl i nytravelclub.pl

Gratulacje i serdeczne ¿yczenia sk³adamy

Wielkiemu Marsza³kowi 87. Parady

Genera³a Kazimierza Pu³askiego

Piotrowi Praszkowiczowi

oraz Marsza³ek Manhattanu

Monice Jamrozek

i Miss Polonii Manhattanu

Julii Niwelt

Katolicki Klub Dyskusyjny im. œw. Jana Paw³a II na Manhattanie

Jakie odszkodowanie mogê uzyskaæ w sprawie

s¹dowej dotycz¹cej wypadku na budowie?

Wysokoœæ odszkodowania za wspomniany wypadek jest kwesti¹ sporn¹, a odpowiedŸ na powy¿sze pytanie bêdzie ró¿ni³a siê w zale¿noœci od konkretnego przypadku. Jednak¿e, odszkodowania za tego typu wypadki obejmuj¹ szeroki zakres finansowy, który mo¿esz uzyskaæ i którego ten artyku³ dotyczy.

Wiêkszoœæ poszkodowanych w wypadkach pracowników martwi siê, czy bêd¹ w stanie wspieraæ swoje rodziny, w momencie kiedy ich sprawa s¹dowa jest rozstrzygana. Je¿eli uleg³eœ obra¿eniom w wypadku, podczas kiedy by³eœ zatrudniony, masz prawo do otrzymania œwiadczenia z tytu³u wypadków przy pracy dla pracowników. Otrzymanie œwiadczenia nie jest tym samym odszkodowaniem, które mo¿na otrzymaæ poprzez proces s¹dowy. Pokrywa ono ca³oœciowo leczenie, niezbêdne dla Twoich obra¿eñ powsta³ych w wyniku wypadku na stanowisku pracy. Dodatkowo, otrzymasz zasi³ek, do momentu a¿ stan zdrowia pozwoli Ci na powrót do pracy.

W sprawie s¹dowej dotycz¹cej powsta³ych obra¿eñ w wyniku wypadku na budowie, œwiadczenie z tytu³y wypadków przy pracy, które mo¿esz otrzymaæ, mo¿emy podzieliæ na dwie g³ówne kategorie. Pierwsza dotyczy œwiadczeñ odnosz¹cych siê do obra¿eñ powsta³ych w wyniku wypadku. Druga pokrywa inne koszty, które musia³eœ pierwotnie pokryæ, a dotyczy³y one wypadku, czy rozprawy s¹dowej z nim zwi¹zanej. Je¿eli Twoje roszczenia dotycz¹ce wypadku na budowie zosta³y zaspokojone, otrzymasz jedn¹, ca³oœciow¹

sumê, która bêdzie zawiera³a wszystkie opisane kategorie. Jednak, je¿eli sprawa dotycz¹ca Twojego wypadku na budowie doczeka siê rozprawy s¹dowej, to wówczas ³awa przysiêg³ych przyzna Ci odszkodowanie w ka¿dej z poszczególnych kategorii.

Ból oraz cierpienie

Odszkodowanie za obra¿enia powsta³e w wyniku wypadku na budowie czêsto okreœlane jest jako: „ból i cierpienie.”

Podczas rozprawy s¹dowej, bêdziesz sk³ada³ zeznania dotycz¹ce powsta³ych obra¿eñ, bêdziesz odnosi³ siê do bólu, jakiego doœwiadczy³eœ lub doœwiadczasz, oraz odniesiesz siê do tego, w jaki sposób obra¿enia powsta³e w wyniku wypadku oraz ból im towarzysz¹cy negatywnie wp³ynê³y na Twoje ¿ycie. Twoi lekarze równie¿ bêd¹ sk³adaæ zeznania dotycz¹ce zakresu obra¿eñ, bólu, którego doœwiadczy³eœ, oraz bólu, który nadal towarzyszy Ci i zapewne nie zniknie na przestrzeni nadchodz¹cych lat. £awa przysiêg³ych da Ci dwa ró¿ne odszkodowania: za ból i cierpienie, którego doœwiadczy³eœ, oraz za to, którego nadal doœwiadczasz. Odszkodowanie za ból i cierpienie, którego doœwiadczy³eœ, odnosi siê do okresu pomiêdzy dniem wypadku, a dniem wydania wyroku s¹dowego. Odszkodowanie za ból oraz cierpienie, który towarzyszy Ci do dnia dzisiejszego i bêdzie towarzyszyæ Ci przez kolejne lata, odnosi siê do okresu od dnia wydania wyroku s¹dowego i naprzód. Za przysz³y ból oraz cierpienie, ³awa przysiêg³ych zdecyduje o iloœci odszkodowania, jak i o czasie, przez który bêdziesz je otrzymywaæ.

Szkody gospodarcze

Druga kategoria odszkodowania dotyczy tzw. „szkód gospodarczych”. Wspomniane odszkodowanie pokrywa wszystkie straty finansowe dotycz¹ce wypadków na budowie. Ogólnie rzecz bior¹c, szkody gospodarcze dotycz¹ utraconych zarobków w przesz³oœci, jak i w przysz³oœci, a tak¿e wydatków medycznych z przesz³oœci, oraz tych przysz³oœciowych. Wczeœniejsza utrata zarobków zostanie zrekompensowana za czas od wypadku, a¿ do dnia rozprawy s¹dowej. Przysz³e utraty zarobków bêd¹ zrekompensowane od dnia rozprawy s¹dowej, i naprzód. Odszkodowanie za utratê zarobków bêdzie Ci wyp³acane, a¿ do dnia Twojego powrotu do pracy, lub przejœcia na emeryturê. Dodatkowo, oprócz otrzymania odszkodowania za utracone zarobki, zostanie Ci równie¿ wyp³acone odszkodowanie za utracone œwiadczenia. Dotyczy to miêdzy innymi takich œwiadczeñ jak: ubezpieczenie zdrowotne, emerytura, czy renta. Odszkodowanie za wydatki medyczne, zarówno te z przesz³oœci oraz z przysz³oœci, umo¿liwi¹ Ci pokrycie kosztów leczenia. Wydatki medyczne z przesz³oœci dotycz¹ op³at za leczenie medyczne z w³asnej kieszenie, które pokrywa³eœ a¿ do dnia rozprawy s¹dowej. Przysz³e wydatki medyczne odnosz¹ siê do wydatków, które pojawi¹ siê z dniem zakoñczenia rozprawy s¹dowej. Twoi lekarze bêd¹ sk³adaæ zeznania dotycz¹ce Twojej przysz³ej prognozy medycznej. Bêd¹ równie¿ poœwiadczaæ o przysz³oœciowym leczeniu, które jest dla Ciebie niezbêdne. Biegli s¹dowi bêd¹ odpowiedzialni za odebranie leków rekomendowanych przez Twoich lekarzy oraz oszacowanie ich

Jeœli Pañstwo sami stali siê ofiar¹ wypadku, lub znaj¹ kogoœ kto potrzebuje pomocy prawnej po wypadku, to zapraszamy do bezp³atnej konsultacji pod numerem telefonu 212-514-5100, emaliowo pod adresem swp@plattalaw.com, lub w czasie osobistego spotkania w naszej kancelarii na dolnym Manhattanie. Mo¿ecie Pañstwo równie¿ zadaæ nam pytania bezpoœrednio na stronie internetowej (www.plattalaw.com) u¿ywaj¹c emaila lub czatu, który jest dostêpny dla Pañstwa 24 godziny na dobê. Zawsze udzielimy Pañstwu bezp³atnej porady w ka¿dej sprawie, w której bêdziemy mogli Pañstwa reprezentowaæ.

kosztów. Wezm¹ równie¿ pod uwagê szacowany wzrost cen leków w przysz³oœci. Mo¿esz równie¿ ubiegaæ siê o odszkodowanie pracownicze, a dok³adniej o jego œwiadczenia, które pomog¹ Ci op³aciæ rachunki medyczne do okreœlonego limitu. Ka¿da sprawa dotycz¹ca wypadku budowlanego jest inna, zatem i odszkodowanie za obra¿enia cia³a jest indywidualne dla ka¿dego przypadku. Kwota odszkodowania za obra¿enia powsta³e w wyniku wypadku budowlanego bêdzie znacznie ró¿niæ siê, w zale¿noœci od okolicznoœci wypadku. Prawnicy The Platta Law Firm, zajmuj¹cy siê sprawami z zakresu obra¿eñ cia³a, s¹ gotowi pójœæ o krok dalej, aby pomóc Ci uzyskaæ nale¿ne odszkodowanie za powsta³e w wyniku wypadku budowlanego obra¿enia. ❍

Pocz¹tki „Solidarnoœci”

W roku 1980 by³em nauczycielem historii w jednej z warszawskich szkó³ œrednich. Sytuacja w kraju pogarsza³a siê z miesi¹ca na miesi¹c. W poczatkach lipca rz¹d og³osi³ podwy¿kê cen niektórych wyrobów miêsnych. Nastêpstwem tego by³y strajki w ró¿nych rejonach kraju.

W po³owie sierpnia wybuch³ strajk w Stoczni Gdañskiej. Robotnicy wysuneli 21 postulatów, z których najwa¿niejszym by³o powo³anie niezale¿nych, samorz¹dnych zwi¹zków zawodowych. Aby dowiedzieæ siê czegoœ wiêcej wybra³em siê do Klubu Ksi¹¿ki i Prasy. Okaza³o siê, ¿e wszystkie zachodnie czasopisma zosta³y usuniête. Wyj¹tkiem by³y jedynie organa partii komunistycznych. Znalaz³em jakiœ dziennik wydawany przez komunistów fiñskich i na pierwszej stronie zauwa¿y³em zdjêcie Lecha Wa³êsy przemawiaj¹cego w Stoczni.

31 sierpnia, w niedzielne popo³udnie, przerwano nagle program telewizyjny, a na ekranie ukaza³a siê wype³niona robotnikami sala Stoczni Gdañskiej. Wkrótce zobaczyliœmy Wa³êsê i wicepremiera Jagielskiego podpisuj¹cych porozumienie. W³adza przyjê³a wiêkszoœæ postulatów, w tym najwa¿niejszy o niezale¿nych, samorz¹dnych zwi¹zkach zawodowych. Wielu ludzi odczu³o to jako zwyciêstwo pokojowej rewolucji. Nastêpnego dnia rozpocz¹³ siê rok szkolny. Wszystko wygl¹da³o tak, jakby siê nic nie zmieni³o. Dopiero po kilku dniach dowiedzia³em siê, ¿e w pewnym mieszkaniu na Mokotowie ma siê odbyæ zebranie nauczycieli w sprawie powo³ania niezale¿nych zwi¹zków w szko³ach. Poszed³em pod wskazany adres. W trzypokojowym mieszkaniu zebra³o siê oko³o stu osób. Wiêkszoœæ siedzia³a na pod³odze. Poinformowano nas, ¿e tworzy siê Niezale¿ny Zwi¹zek Zawodowy Pracowników Nauki, Oœwiaty i Techniki. Dostaliœmy tekst deklaracji nowego zwi¹zku i instrukcjê jak zak³adaæ komórki zwi¹zkowe w szko³ach. Tego samego dnia odby³o siê walne zebranie zwi¹zku w siedzibie Naczelnej Organizacji Technicznej. Uczestniczy³o w nim kilkaset osób. Pojawi³a siê równie¿ owacyjnie witana delegacja z Huty Warszawa. Zebranie zakoñczy³o siê odœpiewaniem hymnu narodowego. Nazajutrz zamierza³em rozpocz¹æ organizowanie placówki zwi¹zkowej w naszej szkole. Mia³em trochê tremy, lecz wiedzia³em ¿e muszê to zrobiæ. PóŸniej mó-

Tydzieñ na kolanie

Wtorek noc ciemna

JD Vance rozwalcowa³ Walza. Tak mo¿na podsumowaæ pierwsz¹ i jedyn¹ w tej kampanii debatê kandydatów na wiceprezydenta. Rozwalcowa³ tak mocno, ¿e w³aœciwie nie by³o co zbieraæ. Republikanin Vance z wdziêkiem, elegancj¹, przemyka³ r¹czo z tematu na temat, z elokwencj¹ i swad¹ odpieraj¹c ataki – znowu to samo – trojga rywali: Walza i dwóch pañ prowadz¹cych, dla niepoznaki zwanych dziennikarkami.

Gubernator Walz, cokolwiek zestrachany, czasami sprawia³ wra¿enie jelenia z³apanego w nocy œwiat³ami na autostradzie. A odpowiedŸ na pytanie „czy by³eœ na Placu Tienanmen w czasie zamieszek”… wydawa³a siê czymœ niewiarygodnym. Mówi³ ponad dwie minuty i na pytanie nie odpowiedzia³.

Ale trzeba przyznaæ, ¿e gdy dosz³o do rozmowy o healthcare czy urlopach macierzyñskich, Walz mówi³ ze znawstwem, ze szczegó³ami, cytuj¹c konkretne rozwi¹-

zania ustawowe, jednym s³owem w pe³ni profesjonalnie. Razem z Vancem, dali w tym segmencie pokaz jak powinny wygl¹daæ profesjonalne debaty. Mówili tak, ¿e Trump i Kamala Harris mogliby tylko zakrzykn¹æ: WTF? O czym oni mówi¹? I to jest problem. Z ca³ej czwórki ubiegaj¹cej siê o wybór, JD Vance jest najbardziej elokwentny, zdyscyplinowany programowo i emocjonalnie. Trump, ma przeb³yski politycznego geniuszu, ale jest zbyt leniwy, zbyt przekonany o w³asnej wyj¹tkowoœci, aby byæ zdyscyplinowanym przekaŸnikiem politycznego przekazu. Poza tym zestrza³ nam siê pan prezydent. Z kolei gubernator Walz jest… nierówny. Od momentów gdy bior¹ nad nim górê niekontrolowane emocje – od nadpobudliwoœci po lêk, po bardzo merytoryczne momenty, gdy widaæ po nim te kilkanaœcie co najmniej lat w powa¿nej polityce. Kamala Harris… napiszê tylko, ¿e w ostatnich kilkudziesiêciu latach nie by³o s³abszego kandydata na prezydenta. Co nie oznacza, ¿e bior¹c pod uwagê auto sabota¿owe tendencje Trumpa, nie znajdzie siê w Bia³ym Domu…

Œroda po³udnie

Znany bloger Joe Rogan z miliarderem Peterem Thielem pogadali sobie o sprawie

wiono, ¿e tak jak robotnicy stoczni w Gdañsku przekraczali bramê swego zak³adu aby przy³¹czyæ siê do strajku, tak samo wiele osób we wrzeœniu tego pamiêtnego roku przekracza³o swoje „bramy”. Dla mnie, przekroczeniem takiej „bramy” by³o odczytanie deklaracji nowego zwi¹zku w pokoju nauczycielskim. Wiêkszoœæ nauczycieli z³o¿y³a podpisy pod deklaracj¹ o przyst¹pieniu do nowego zwi¹zku. Nieco póŸniej kilka osób wycofalo siê, prawdopodobnie pod presj¹ dyrektora szko³y. Nie mia³em jednak czasu ani chêci ¿eby dochodziæ jak by³o naprawdê. W po³owie wrzeœnia, na zebraniu w Gdañsku, delegaci niezale¿nych zwi¹zków z ró¿nych rejonów kraju podjêli decyzjê o utworzeniu ogólnokrajowego zwi¹zku, któremu nadano miano „Solidarnoœæ”. Kilka dni póŸniej w Teatrze Narodowym odby³o siê zebranie Zwi¹zku Pracowników Nauki i Oœwiaty. Uczestnicy podjêli prawie jednomyœln¹ decyzjê o przyst¹pieniu do „Solidarnoœci”. Zacz¹³em równie¿ dzia³aæ w w sto³ecznym komitecie organizacyjnym nauczycielskiej „Solidarnoœci”. Moim g³ównym zadaniem by³y wizyty w szko³ach i przekazywanie informacji o trybie zak³adania w nich zwi¹zkowych komórek. Oczywiœcie uczestniczy³em w wielu zebraniach. Na niektórych zadawano mi pytanie: Kto bêdzie nami rz¹dziæ? Trudno by³o wyt³umaczyæ, ¿e w demokratycznym, samorz¹dnym systemie ka¿da komórka zwi¹zkowa rz¹dzi siê sama. Taki by³ efekt po-

Jeffreya Epsteina. Goœcia, który krêci³ siê wokó³ amerykañskich elit i organizowa³ orgietki z nieletnimi dziewczynami, a nastêpnie nagrywa³ uczestników, prawdopodobnie w celu szanta¿u. Przez wiele lat bezkarny, a¿ wreszcie pod naciskiem opinii publicznej aresztowany przez FBI parê lat temu, lecz niestety, pope³ni³ samobójstwo w areszcie. Tak, samobójstwo - w celi akurat przesta³y dzia³aæ kamery, a stra¿nicy smacznie chrapali, a jeszcze poprzedniego dnia pan Jeffrey by³ pe³en ¿ycia i nadziei…

Obaj bardzo sceptyczni wobec samobójstwa Epsteina, otwarcie mówili o systemie szanta¿u i wymuszania w ten sposób pieniêdzy i informacji. Ale Thiel poszed³ dalej: do klubu zamo¿nych i wp³ywowych Epsteina dostawa³o siê robi¹c takie, a nie inne rzeczy pod kamerê. Jak to w mafii czy innych tajnych stowarzyszeniach: nale¿eæ mogli tylko „pobrudzeni”, bo to najlepsza gwarancja dyskrecji i pewnoœæ, ¿e nikt siê nie urwie ze smyczy.

zbawienia spo³eczeñstwa demokracji przez pomad 40 lat. Wraz z powiewem wolnoœci i z³agodnieniem cenzury odbywa³y siê inne imprezy, niezwi¹zane z dzia³alnoœci¹ zwi¹zkow¹. W pewn¹ niedzielê zorganizowano spotkanie poœwiêcone poezji nagrodzonego w³aœnie Noblem Czes³awa Mi³osza. Wiersze poety recytowa³a znana aktorka i dzia³aczka opozycji Halina Miko³ajska. Innym razem uczestniczy³em w spotkaniu z profesorem Edwardem Lipiñskim, s³awnym ekonomist¹ i cz³onkiem KOR-u. Spotkanie odbywa³o siê w nabitej po brzegi auli Uniwersytetu Warszawskiego. Owacyjnie witany profesor zacz¹³ wyst¹pienie od s³ów: „Proszê Pañstwa, ostatnim razem przemawia³em wobec takiego t³umu w czasie rewolucji 1905 roku”. W kraju panowa³a atmosfera euforii. Ja mia³em nastawienie nieco sceptyczne. Wiedzia³em, ¿e w³adza da³a spo³eczeñstwu porcjê wolnoœci bo musia³a. Przypomina³y mi siê losy powojennego Polskiego Stronnictwa Ludowego, które by³o w latach 19451947 najwiêksz¹ parti¹ polityczn¹ w Polsce i zosta³o rozgromione przez komunistyczny re¿im. Nie myli³em siê. W grudniu 1981 r. genera³ Wojciech Jaruzelski wprowadzi³ stan wojenny. Szesnaœcie miesiêcy karnawa³u „Solidarnoœci” dobieg³o koñca. ❍

Jeœli choæ w czêœci to prawda, to jeszcze wiele ciekawych rzeczy mo¿emy us³yszeæ, zw³aszcza jeœli kr¹g Epsteina nak³ada siê na kr¹g niedawno aresztowanego Seana Combsa (Diddego) o podobnych zainteresowaniach i hobby. Choæ mo¿e i nie, bo znów siê kamery zepsuj¹, stra¿nicy zaœpi¹, a g³êboka depresja przyjdzie i zabierze nam Diddego… Zobaczymy. Ale bardzo podoba³a mi siê kwalifikacja polityków wed³ug Rogana. Zacytujê po angielsku: Politicians are like bad actors. They want power, a control, a lot of them. They’re either pussy hunt or warmonger. Clinton and JFK go for pussies, George W. Bush goes for war W wolnym t³umaczeniu: „Politycy s¹ jak s³abi aktorzy. Chc¹ w³adzy, chc¹ kontroli. Jedni id¹ do polityki… powiedzmy, ¿eby uganiaæ siê spódniczkami, inni chc¹ wywo³ywaæ wojny. Clinton i Kennedy woleli spódniczki, Bush chcia³ wojny”. Tak to mniej wiêcej zabrzmia³o. I zabrzmia³o trafnie, jak dla mnie. Bez polityków nie obêdziemy siê. Miejmy nadziejê, ¿e bêd¹ lepsi. Aby byli lepsi, trzeba od nich wymagaæ. Aby wymagaæ, trzeba byæ widocznym. Dla nas, Amerykanów polskiego pochodzenia, kolejna szansa ju¿ w niedzielê. Parada Pu³askiego na ulicach Nowego Jorku. Musimy tam byæ, jeœli chcemy coœ znaczyæ dla amerykañskich polityków, kropka. Tak wiêc, na Paradê Pu³askiego, marsz! ❍

Dzieñ Nauczyciela 1980r. Przemawiam w imieniu Solidarnoœci.
Jeremi Zaborowski
JD Vance i Tim Walz podczas debaty

Kartki z przemijania

Jesieñ przywita³em na Bermudach. By³o tak upalnie, ¿e na statku MSC „Veramiglia” przeczekiwa³em najsilniejsze s³oñce i na l¹d schodzi³em dopiero po po³udniu. Zanurza³em siê w ciep³ych falach Atlantyku i p³ywa³em, p³ywa³em, p³ywa³em. W zatoczce miêdzy ska³ami i przy wysokich murach zabytkowego Royal Naval Dockyard. W przerwach odpoczywa³em na hamaku, przys³uchuj¹c siê pianiu okolicznych kogutów i patrz¹c na przybrze¿ne jaszczurki. A przed wieczorem znów ¿abkowa³em w oceanie, jak przysta³o na wodnika odczuwaj¹cego seksualne wrêcz podniecenie na widok naturalnych akwenów, w których da siê p³ywaæ. Przy Bermudach, ich nie brakuje. Wszak s¹ konstelacj¹ p³askich wysp i wysepek. Nie poci¹ga³y mnie tutejsze atrakcje krajoznawcze, nie podziwia³em bezstylowych zabytków i nie szuka³em bezkresnych pla¿. Nie jestem militaryst¹, wiêc nie zagl¹da³em do s³ynnych fortów. Nie zagl¹da³em te¿ do sklepów z brylantami, miejscowymi pami¹tkami i wyrobami ze szkie³ek. Szuka³em ciszy, cienia i odosobnienia, ale na szlakach dla turystów nie by³o o nie ³atwo. O dziwo miejsce takie znalaz³em na wspomnianym statku „Veramiglia” w bibliotece iw brytyjskim pubie z ksi¹¿kami. S¹ w nim trzy urocze k¹ciki, do których prawie nikt nie zagl¹da³. Tam popija³em „Jasia Wêdrowniczka” i wczytywa³em siê w historiê tego¿ transatlantyku.

Zbudowany zosta³ we francuskiej stoczni Chantiers de l'Atlantique w Saint-Lazaire jako szósty pod wzglêdem pojemnoœci wycieczkowy statek na œwiecie. 3 czerwca 2017 roku ochrzci³a go w³oska aktorka Sophia Loren, po czym zosta³ zwodowany. Trzy lata póŸniej podziwia³em go w stolicy Malty – Valletcie. Zrobi³ na mnie du¿e wra¿enie swymi gabarytami i majestatycznym wygl¹dem. Wystawa³ wysoko ponad port i pobliskie dzielnice. Wydawa³ siê miastem w mieœcie lub wielkim luksusowym hotelem na wodzie. I takim siê okaza³, kiedy siê teraz na nim znalaz³em. Ma 315, 83 m. d³ugoœci i 19 piêter, w tym 15 pok³adów pasa¿erskich. Wyczyta³em, ¿e mo¿e zabraæ 5642 pasa¿erów i 1536 cz³onków za³ogi. Ja dosta³em pokój z balkonem na piêtrze 13-tym. Niewielki, ale wygodny i ³adnie urz¹dzony. Wszystko by³o w nim oryginalnie zaprojektowane. £adnie i w jednolitym stylu urz¹dzony jest tak¿e ca³y statek. Wszêdzie s¹ ciekawe obrazy o morskiej tematyce, nie brakuje te¿ ciekawych rzeŸb i ozdobników. Najró¿niejszych pomieszczeñ jest na/w nim tak du¿o, ¿e przez tydzieñ nie uda³o mi siê do wszystkich zajrzeæ. Nawet do niektórych pubów i restauracji, nie mówi¹c ju¿ o boiskach sportowych, si³owniach, salach æwiczeñ fizycznych, sklepach i salonach kosmetycznych. Z podziwem patrzy³em na pasa¿erów chodz¹cych po linach, æwicz¹cych na urz¹dzeniach gimnastycznych, p³ywaj¹cych w basenach, biegaj¹cych bie¿niami i zje¿d¿aj¹cych rurami wodnymi kilka piêter w dó³. Jako dawny teatralnik z ciekawoœci¹ ogl¹da³em fragmenty najs³ynniejszych musicali œpiewanych i tañczonych w du¿ym teatrze oraz wystêpy rewiowe na okr¹g³ej scenie w teatrze po drugiej stronie pok³adu. Wszystkie na dobrym poziomie! Takie te¿ by³y koncerty muzyczne i piosenkarskie oraz popisy taneczne. Wieczorami rywalizowa³y ze sob¹ dancingi przy ¿ywej muzyce i dyskoteki. Na jednej z nich wykona³em pl¹sawicê, czyli taniec œwiêtego Wita. Krêgos³up zniós³ to dobrze, co mnie ucieszy³o i do nastêpnego drinka nak³oni³o. Kieliszki nie by³y puste, o co gorliwie dbali kelnerzy. Skoro o nich mowa, nie mog³em siê nadziwiæ szybkoœci i gibkoœci, z jak¹ obs³ugiwali konsumentów w restauracjach, biegaj¹c z tacami trzymanymi przy g³owach. Czynili to z lekkoœci¹ baletników. Po-

Nowy szef NATO

57-letni Mark Rutte, by³y premier Holandii, który kilka dni temu zast¹pi³ na stanowisku sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, chwalony jest przede wszystkim za swoje nietuzinkowe zdolnoœci negocjacyjne.

Jako szef holenderskiego rz¹du Rutte utrzymywa³ siê na stanowisku blisko 13 lat, najd³u¿ej w historii Holandii, co samo w sobie mo¿na uznaæ za wyczyn, szczególnie w warunkach dzisiejszej mocno dziel¹cej polityki.

W europejskiej prasie Rutte, ze wzglêdu na swoj¹ polityczn¹ odpornoœæ, okreœlany jest czasem mianem: teflon Mark, bo ¿adne skandale, czy mówi¹c delikatniej kontrowersje naros³e wokó³ jego rz¹du, do niego samego nigdy za mocno nie przylgnê³y. A przez 13 lat sprawowania w³adzy kontrowersji takich zebra³o siê sporo. W tym kontekœcie mo¿na wymieniæ na przyk³ad skandal zwi¹zany z zaostrzeniem polityki imigracyjnej, który spowodowa³ dymisjê rz¹du, kiedy okaza³o siê, ¿e urzêdnicy Marka Rutte fa³szywie oskar¿yli mieszkaj¹cych w Holandii imigrantów o pobieranie nienale¿nych im ulg podatkowych. Rutte by³ te¿ zwolennikiem umów Unii Europejskiej z Turcj¹ i Tunezj¹, na mocy których kraje te otrzymuj¹ z UE miliardy dolarów za zatrzymywanie imigrantów pragn¹cych dostaæ siê do

Europy. Umowy budz¹ kontrowersje ze wzglêdu na liczne przyk³ady nadu¿yæ wobec mi grantów i ³amanie ich praw, w tym prawa do azylu, które wed³ug Powszechnej Deklaracji Praw Cz³owieka ONZ jest jednym z tych praw. Kontrowersje budzi tak¿e efektywnoœæ tych umów. Znacz¹cego spadku liczby azylantów w UE nie widaæ, tymczasem prawicowe partie, domagaj¹ce siê wiêkszych restrykcji wobec imigrantów, maj¹ coraz wiêksze poparcie. Na swoim nowym stanowisku Mark Rutte nie bêdzie jednak musia³ martwiæ siê o efekty popieranej przez siebie polityki imigracyjnej. Teraz, zapewne z pe³nym impetem, przyst¹pi do administrowania sojuszem wojskowym, który przed wybuchem wojny na Ukrainie uwa¿any by³ przez czêœæ jego w³asnych cz³onków za „martwy.” Przypomnijmy, ¿e jeszcze w listopadzie 2019 roku prezydent Francji Emmanuel Macron twierdzi³, i¿ NATO jest w stanie „œmierci mózgowej,” i by siê z niej wyzwoliæ wymaga znacz¹cych reform. Od tego czasu du¿o siê zmieni³o. NATO, choæ formalnie jest paktem obronnym, a ¿adne jego pañstwo cz³onkowskie nie zosta³o zaatakowane przez Rosjê, zaanga¿owa³o siê w wojnê na Ukrainie, przeciwko Rosji. Nie jest to bynajmniej precedens. Wczeœniej ju¿ NATO bra³o udzia³

lubili mnie, zatem dostawa³em do i po kolacji w³oskie wino „No name” i hiszpañskie „La Terra Negre”. Pochodzili g³ównie z Indonezji, Malezji, Tajlandii i Indii. Z Indii by³o równie¿ sporo pasa¿erów, tych z czerwonymi kropkami na czole i bez. Niektórzy œwietnie bawili siê na dyskotekach, podobnie jak amerykañscy Chiñczycy, którzy stanowili ponad 60 procent wycieczkowiczów. Pozostali pasa¿erowie byli m.in. z Karoliny Pó³nocnej i Po³udniowej, Georgii, New Jersey i stanu Nowy Jork. Przewa¿ali emeryci, ale widzia³em te¿ sporo ludzi m³odych i kilka par jednop³ciowych w ró¿nym wieku. Mija³em tak¿e rodziny z ma³ymi dzieæmi, niekiedy niepe³nosprawnymi i osoby na wózkach inwalidzkich. W restauracjach rozmowy by³y tak g³oœne, ¿e nie da³o siê wejœæ na d³u¿ej w ¿aden dialog ani wys³uchaæ do koñca dowcipów opowiadanych przez wspó³biesiadników. W kasynach wszystkie miejsca by³y zajête kawa³ w noc. Dostrzeg³em kilku przegranych mê¿czyzn z przera¿onymi twarzami. Jeden z nich opar³ siê o kolumnê i zastyg³, nie mog¹c ruszyæ siê z miejsca. Trzeba by³o mu pomóc. Fotografowanie w kasynach by³o zabronione, mimo to cykn¹³em kilka fotek. W ci¹gu tygodnia zrobi³em ich na pok³adach tyle, ¿e zabrak³o mi miejsca w smartfonie. Musia³em dokonaæ ostrej selekcji. Obserwuj¹c wycieczkowiczów w ró¿nych miejscach i sytuacjach nabra³em przekonania, ¿e na tym¿e statku chc¹ byæ szczêœliwi. Umilaj¹ sobie czas jak tylko umiej¹ i na ile ich staæ. A tanio nie jest. Ja zaœ sam czu³em siê tak, jakbym znalaz³ siê na oceanie w jakiejœ alternatywnej rzeczywistoœci. Ko³ysz¹cej siê raz mocniej, raz s³abiej. Kiedy piszê te „Kartki” nadal ona mn¹ ko³ysze wraz z moim biurkiem i wie¿owcem, w którym mieszkam.

w ró¿nych konfliktach na œwiecie, bez ¿adnego uzasadnienia w prawie miêdzynarodowym. Dla przyk³adu, w 1999 roku, NATO przeprowadzi³o trwaj¹ce blisko 80 dni bombardowania by³ej Jugos³awii mimo, ¿e ONZ takiej interwencji nie autoryzowa³o. Wojska sojuszu zbombardowa³y wówczas m.in. Belgrad, zabijaj¹c co najmniej kilkuset cywilów. Przez przypadek zbombardowano równie¿ chiñsk¹ ambasadê, co ze wzglêdu na powœci¹gliwoœæ Chiñczyków nie przerodzi³o siê na szczêœcie w groŸniejszy incydent. Inny przyk³ad kontrowersyjnych dzia³añ NATO na arenie miêdzynarodowej to inwazja na Irak w 2003 roku, któr¹ ówczesny Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan wyraŸnie okreœli³ jako sprzeczn¹ ze statutem Narodów Zjednoczonych i w zwi¹zku z tym nielegaln¹. Mark Rutte, wtedy pose³ w holenderskim parlamencie, by³ gor¹cym zwolennikiem tej inwazji, a Holandia, podobnie jak Polska i kilka innych krajów NATO wysy³a do Iraku swoich ¿o³nierzy. Jeœli chodzi o wojnê na Ukrainie Rutte sytuuje siê poœród polityków okreœlanych jako jastrzêbie, czyli jest za silnym militarnym wsparciem Ukrainy, a w przesz³oœci argumentowa³ za przekazaniem Ukraiñcom myœliwców F-16 i innej bardziej zaawansowanej broni. Zmianê na stanowisku szefa NATO warto odnotowaæ, nie nale¿y jednak przydawaæ jej zbyt wielkiego znaczenia. Rutte, niezale¿nie od swoich politycznych talentów, jako sekretarz generalny sojuszu, bêdzie przede wszystkim administrowa³, pilnuj¹c wy¿szych sk³adek, obiecywanych od

dawna przez wszystkie kraje cz³onkowskie i jako takiej jednoœci. Du¿ym zaskoczeniem by³oby gdyby zaproponowa³ jakiœ konkretny plan reformy paktu. Dlaczego? Dlatego, ¿e NATO robi wszystko pod dyktando Stanów Zjednoczonych, które bezapelacyjnie dominuj¹ w tym pakcie i bez których zmiana czegokolwiek, nie mówi¹c ju¿ o nowej strategii, ustalona zostaæ nie mo¿e. W gruncie rzeczy nie ma wiêc wiêkszego znaczenia, czy funkcjê szefa pe³ni Stoltenberg, czy Rutte, bo najwa¿niejsze decyzje i tak zapadaj¹ w Waszyngtonie. W Europie byli kiedyœ politycy, którzy uwa¿ali, ¿e strategiczne uzale¿nienie UE od USA jest niekorzystne. Charles de Gaulle w 1966 roku, w³aœnie z tego powodu, wycofa³ Francjê ze struktur wojskowych NATO. Po wybuchu wojny na Ukrainie takich koncepcji ju¿ nie ma. Samodzielnoœæ Niemiec i Francji, które odmówi³y udzia³u w inwazji na Irak, szybko posz³a w niepamiêæ. Europa jest jeszcze bardziej militarnie i co za tym idzie politycznie uzale¿niona od Ameryki i Rutte zapewne tego nie zmieni. Mo¿e natomiast w ramach NATO próbowaæ wzmocniæ wojskow¹ rolê Unii Europejskiej, która wyraŸnie chcia³aby iœæ w tym kierunku. W UE powsta³o nawet nowe stanowisko komisarza do spraw obrony, którym zosta³ by³y premier Litwy Andrius Kubilius. New York Times zaraz na wstêpie nazwa³ go „królem bez królestwa,” ale nie uprzedzajmy wypdków, mo¿e Rutte, do spó³ki z Kubiliusem, zmieni¹ UE w mocarstwo?

MSC "Meraviglia"
ielkiemu Marsza³kowi Parady Pu³askiego 2024
dr Roman Pabis
dr Matthew Pabis

Marsz, marsz Polonia

Genera³ Kazimierz Pu³aski

upamiêtnienia bohatera w USA

11 paŸdziernika to w USA Dzieñ Pamiêci genera³a Kazimierza Pu³askiego, który na sta³e zapisa³ siê na kartach amerykañskiej historii. Jego bohaterstwo do dziœ jest dla nas wzorem. Genera³ Pu³aski, który 245 lat temu, 11 paŸdziernika 1779 roku, zgin¹³ od ran odniesionych w bitwie pod Savannah w stanie Georgia, jest jednym z najs³awniejszych obcokrajowców walcz¹cych o niepodleg³oœæ Stanów Zjednoczonych.

Jak ma³o komu, wystawiono mu w Ameryce wiele dowodów pamiêci. Ma pomniki konne, statuy, popiersia, tablice z p³askorzeŸbami, a tak¿e du¿e architektoniczne monumenty. Imieniem Pu³askiego nazwano autostrady, mosty, miejscowoœci, miasteczka, hrabstwa i szko³y, a tak¿e historyczny fort wojskowy w Savannah.

Ju¿ kilka tygodni po œmierci Pu³askiego, 17 listopada 1779 r., Jerzy Waszyngton wyda³ rozkaz: „Has³o Pu³aski – odzew Polska”. Odpowiadaj¹c na apel wodza Armii Kontynentalnej, 29 listopada 1779 r. Kongres Stanów Zjednoczonych zdecydowa³, ¿e w Savannah ma stan¹æ pomnik Pu³askiego. Dopiero jednak w 1854 r., staraniem mieszkañców stanu Georgia wystawiono go na Monterey Square w Savannah. W 1867 r. na Kapitolu w Waszyngtonie, wœród bohaterów narodowych umieszczono popiersie Kazimierza Pu³askiego, autorstwa Henryka Dmochowskiego. W maju 1910 r. równie¿ w Wa-

szyngtonie, w obecnoœci dziesi¹tków tysiêcy Polaków prezydent William Taft ods³oni³ pomnik konny Pu³askiego odlany z br¹zu, autorstwa Kazimierza Chodziñskiego. W zwi¹zku z uroczystymi okr¹g³ych rocznic œmierci Pu³askiego, zarówno w USA, powsta³y kolejne miejsca pamiêci bohatera dwóch narodów. Popiersie genera³a stanê³o w 1929 r. w Paterson (New Jersey). W 1930 r. ods³oniêto w Utica (New York) pomnik Pu³askiego w postaci stoj¹cej figury, w d³ugim p³aszczu. Kolejne rzeŸbiarskie przedstawienie ca³ej postaci usytuowano w 1931 r. w Milwaukee (Wisconsin). W 1947 r. obok gmachu Muzeum Sztuki w Filadelfii stan¹³ jeden z najefektowniejszych rzeŸbiarskich wizerunków Pu³askiego – smuk³a figura genera³a, który w prawej d³oni trzyma d³ug¹ szablê. W wyolbrzymionym i przerysowanym mundurze wygl¹da jak heros. Du¿ych rozmiarów p³askorzeŸba ustawiona zosta³a w 1951 r. na terenie Patterson Park w Baltimore

USS Pulaski – amerykañski parowiec
Skwer i Pomnik Kazimierza Pu³askiego w Savannah
USS Casimir Pulaski – amerykañski okrêt podwodny o napêdzie nuklearnym
Kazimierz Pu³aski – pomnik stoj¹cy w Filadelfii
Znaczek General Pulaski, 1937r.

(Maryland). Przedstawia Pu³askiego na koniu podczas bitwy pod Savannah, w towarzystwie szar¿uj¹cej kawalerii. RzeŸbiarskie wizerunki Pu³askiego, ustawione w amerykañskich miastach i miasteczkach, niejednokrotnie wzbudzaj¹ uœmiech na twarzach turystów, jak np. popiersie z Little Rock, (Arkansas) z Pulaski County, przypominaj¹ce Elvisa Presleya, wystawione w 1961 r. Istnieje równie¿ wiele innych dowodów szacunku spo³eczeñstwa amerykañskiego dla polskiego bohatera:

➦ USS Pulaski – amerykañski parowiec;

➦ USS Casimir Pulaski – amerykañski okrêt podwodny o napêdzie nuklearnym;

➦ „Pulaski Barracks” – osiedle mieszkaniowe w amerykañskiej bazie wojskowej w Kaiserslautern, Niemcy;

➦ wieœ Pulaski w Wisconsin USA;

➦ Fort Pulaski – zabytkowy fort po³o¿ony na wyspie Cockspur w hrabstwie Chatham przy wybrze¿u stanu Georgia;

➦ miasto Mount Pulaski w stanie Illinois USA;

➦ Pulaski Skyway – 2 mosty w USA: w New Jersey i Bostonie;

➦ Pulaski Bridge – most w Nowym Jorku;

➦ Pulaski Technical College w amerykañskim mieœcie North Little Rock w stanie Arkansas;

➦ Pulaski High School w Milwaukee w stanie Wisconsin;

➦ Pulaski Road – jedna z g³ównych ulic Chicago;

➦ Dwa parki Pu³askiego w Filadelfii, Pensylwanii oraz w Northampton, Massachusetts;

➦ Hrabstwo Pulaski – hrabstwa o tej nazwie w stanach: Arkansas, Georgia, Illinois, Indiana, Kentucky, Missouri i Virginia;

➦ Pulaski Square – Savannah;

➦ Pomnik Kazimierza Pu³askiego w Savannah;

➦ Pomnik Kazimierza Pu³askiego w Roger Williams Park w Providence, Rhode Island.

Pamiêæ o Pu³askim jest wci¹¿ ¿ywa w Stanach Zjednoczonych. W paŸdzierniku z okazji „General Pulaski Memorial Day” odbywaj¹ siê liczne parady, najwiêksza z nich ma miejsce w Nowym Jorku.

Redakcja: Jolanta Szczepkowska, Teofil Lachowicz Adres redakcji: P.A.V.A. of America, District 2 , 17 Irving Place, New York, NY 10003 e-mail: pava.swap@gmail.com tel. 212-473-0580, www.pava-swap.org

FOT. WIKIPEDIA
Fort Pulaski National Monument, Georgia
Pulaski Skyway, New Jersey
Popiersie gen. Pu³askiego, Little Rock, Arkansas
P³askorzeŸba w Patterson Park, Baltimore
Miasto Mount Pulaski w stanie Illinois USA
Portret Pu³askiego w holu g³ównym w muzeum Fortu Pulaski Pulaski High School w Milwaukee

Polish and Slavic Center Contingent Marshall - Bo¿ena Konkiel

Miss Polonia - Zuzia Smolaga

Jr. Miss - Amelia ¯abinski

Little Mr. Polonia - Lucas Robert

Smolaga Family

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

Piotrowi Praszkiewiczowi Wielkiemu Marsza³kowi

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów

gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

87 Parady Genera³a Kazimierza Pu³askiego i Marsza³kom wszystkich kontygentów gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

gratulujê zaszytnego wyró¿nienia.

Niech 6 paŸdziernika 2024

Niech 6 paŸdziernika 2024

Niech 6 paŸdziernika 2024

Niech 6 paŸdziernika 2024

Niech 6 paŸdziernika 2024

Niech 6 paŸdziernika 2024

Niech 6 paŸdziernika 2024

Niech 6 paŸdziernika 2024

Niech 6 paŸdziernika 2024

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

pod bia³o-czerwon¹ flag¹ zjednoczy wszystkich Polaków

Dariusz Knapik

Wielki Marsza³ek Parady 2011r.

Doroczna Parada Kazimierza Pu³askiego to œwiêto ca³ej amerykañskiej Polonii. Z tej okazji sk³adamy serdeczne ¿yczenia wszystkim rodakom, którym bliska jest nasza tradycja i kultura.

JÓZEF

PI£SUDSKI INSTITUTE OF AMERICA

Instytut Józefa Pi³sudskiego w Ameryce

pozdrawia Poloniê w Ameryce z okazji 87 Parady Pu³askiego

Serdecznie gratulujemy G³ównemu Marsza³kowi Parady

Panu Piotrowi Praszkowiczowi

Zapraszamy do archiwum, biblioteki, galerii sztuki i na spotkania. Zachêcamy do wspierania Instytutu poprzez wstêpowanie w nasze szeregi.

138 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 tel. 212-505-9077 www.pilsudski.org

The Polish Institute of Arts & Sciences of America

Polski Instytut Naukowy w Ameryce (PIASA)

sk³ada najlepsze ¿yczenia organizatorom i uczestnikom

87. Parady

Gen. Kazimierza Pu³askiego w Nowym Jorku.

PIASA zaprasza serdecznie 11 paŸdziernika na godz. 18:00 na wyk³ad Dr. Katarzyny Maniszewskiej

WSTEP WOLNY

Aktualne informacje o wszystkich wydarzeniach znajduj¹ siê na naszej stronie: PIASA.org

87. Parady Pu³askiego

Polish Institute of Arts and Sciences of America

208 East 30th Street, New York, NY 10016 (róg 3 Avenue)

Tel: 212.686.4164

Z okazji 87. Parady Pu³askiego

najserdeczniejsze ¿yczenia i gratulacje

Piotrowi Praszkiewiczowi

Wielkiemu Marsza³kowi Parady

Robertowi Tarnowskiemu

Marsza³kowi Greenpointu

Zuzi Smolaga

Miss Polonia Centrum Polsko-S³owiañskiego Amelii ¯abinskiej

Jr. Miss Polonia Centrum Polsko-S³owiañskiego Lukasowi Robert

Jr. Mr. Polonia Centrum Polsko-S³owiañskiego

sk³adaj¹

Bo¿ena Konkiel

Marsza³ek Parady Centrum

Polsko-S³owiañskiego

i Nicholas Kaponyas

Akinezja

Ktoœ do drzwi zapuka, pamiêæ przyniesie

Z kwiatem, z godzin¹, z kolorem

Gdziekolwiek bêdziesz, cokolwiek siê stanie Gdziekolwiek bêdziesz

Koty wróci³y pod dach. Niechybny to znak, ¿e nadesz³a jesieñ. Wyjê³am we³niany koc z szafy i umoœci³am pos³anie w rogu kanapy. Le¿¹ teraz. Ca³ymi dniami. Chrapi¹. I mrucz¹ przez sen. Mam ochotê zrobiæ to samo. Zaszyæ siê. Zagrzebaæ w betach. Nie kiwaæ ma³ym palcem. Hibernowaæ. Ale bezruch szkodzi. Na cia³o. I g³owê. Akinezja to objaw powa¿nych zaburzeñ zdrowotnych. Wiêc lepiej wstaæ. I iœæ. W deszcz. W liœcie. W opustosza³e ulice. Odmierzaæ kroki. Liczyæ oddechy.

Gdziekolwiek bêdziesz, cokolwiek siê stanie

Bêd¹ miejsca w ksi¹¿kach i miejsca przy stole Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera

Bêd¹ drzewa, ulice, ktoœ nagle zawo³a

Jesieñ to dobry czas na s³uchanie starych piosenek. Które pasuj¹ do zamszu. Rudej sierœci lasu. W³óczki w kolorze musztardy. P³aszczy w jode³kê. Porzucone, wzgardzone – bo jeszcze niedawno wydawa³y siê niemo¿liwie pretensjonalne – wracaj¹. W wielkim stylu. „Grechutki”. Rzewne songi z „Krainy £agodnoœci”. Ogniskowy Stachura. Pokryte patyn¹, paradoksalnie, przechodz¹ drug¹, albo i trzeci¹ m³odoœæ. Odtwarzane przez czterdziestolatków, którzy zd¹¿yli siê zestarzeæ, zanim wydoroœleli.

Jest ju¿ za póŸno. Nie jest za póŸno! Mo¿na brodziæ po kostki w mimozach. Uk³adaæ bukiety z liœci. Nosiæ kasztany w kieszeniach. Piec jab³ka z cynamonem. I dyniowe ciastka. Popijaæ kawê pachn¹c¹ ga³k¹ muszkato³ow¹. I udawaæ siê w po-

dró¿e sentymentalne do czasów beztroski. Kiedy najwiêkszym zmartwieniem by³ brak bloku rysunkowego na plastykê i nieodrobione zadanie z matmy. […] Dzieciñstwo i m³odoœæ pe³ne s¹ czasowników. Nie mo¿esz usiedzieæ w miejscu. Wszystko w tobie roœnie, tryska, rozwija siê. PóŸniej, w œrednim wieku czasowniki stopniowo zamieniaj¹ siê w rzeczowniki. Dzieci, samochody, praca, rodzina – rzeczywiste sprawy rzeczowników. Starzenie siê jest przymiotnikiem. Wchodzimy w przymiotniki staroœci – powolni, bezbrze¿ni, zamgleni, ch³odni lub przezroczyœci jak szk³o.*

Doœwiadczasz kryzysu egzystencjalnego

stwierdzi³ Dr. J., podczas jednej z ostatnich sesji. Te¿ mi odkrycie – pomyœla³am. Po³owa ¿ycia (w wersji optymistycznej) ju¿ dawno za mn¹. Proces atrofii przyspieszy³. I choæ nikt nie chcia³ uwierzyæ, nagle zaczê³am zauwa¿aæ dramatyczne zmiany w tzw. pow³oce zewnêtrznej. Kole¿anki, szczególnie te ciut m³odsze, œmia³y siê i puka³y w czo³o. Ale przesta³y, kiedy okaza³o siê, ¿e wed³ug najnowszych

badañ starzejemy siê… skokowo. Pierwsze wyraŸne t¹pniêcie nastêpuje w wieku 44 (!), drugie – 60 lat. Czyli to, co widzê w lustrze, to ¿adne urojenie, halucynacja przewra¿liwionej na up³yw czasu jednostki, lecz konsekwencja zmian molekularnych, opisanych przez naukowców z Uniwersytetu Standforda. Mówi¹c krótko: erozja, dezintegracja, rozpad. A to dopiero pocz¹tek. Za chwilê menopauza. Siwe w³osy. Niedobory kolagenu. I inne atrakcje. Trwa ju¿ druga po³owa meczu –jak za¿artowa³ znajomy – i nie wygl¹da na to, by sêdzia mia³ wyd³u¿yæ czas spotkania. Zmarnowane minuty, godziny, dni i miesi¹ce s¹ nie do odzyskania. Skrupulatny arbiter nie doliczy ich do regulaminowego czasu gry. What is burned. Is burned. Is burned I wszystko w proch. W py³. W nic. Co zatem robiæ? Gdzie szukaæ pociechy? W czym upatrywaæ sensu? To dobre pytania – mówi terapeuta. Spróbujmy znaleŸæ odpowiedŸ Wspólnie

* Georgi Gospodinow, Fizyka smutku

Zapraszamy na stronê Autorki: www.stanywewnetrzne.com

Od parady do parady

melodiê, która w wersji pierwotnej by³a weso³ym marszem paradnym.

Jan

Latus

Dzielnica Long Island City na Queensie, w której ¿y³em przez 20 lat, by³a kiedyœ zamieszkana g³ównie przez W³ochów i Irlandczyków. Dziœ pozosta³y skromne œlady ich obecnoœci – jeden lub dwa irlandzkie puby, kilka prowadzonych z pokolenia na pokolenie w³oskich restauracji. Przy Vernon Boulevard na parterze osta³ siê ma³y lokalik, urz¹dzony z równym brakiem gustu i w oderwaniu od nowych trendów architektury wnêtrz, co biura starych organizacji polonijnych: sztuczne boazerie, œwiête obrazy, aw gablotach plastikowe trofea w kolorze z³otym. By³o to jakieœ stowarzyszenie osób wywodz¹cych siê z tej samej wioski w Italii. Dziœ przychodzi³o tam kilku dziadków, którzy zapewne plotkowali i narzekali, jak to Ameryka siê koñczy.

Raz do roku mieli jednak paradê. Jak na nowojorsk¹ policjê przysta³o, zamykali –nie zwa¿aj¹c na utrudnienia w ruchu – 48. Avenue, przed moim domem. Przecie¿ w Stanach jest wolnoœæ zgromadzeñ, a procesja by³a rokrocznie rejestrowana u w³adz miasta, w dzieñ jakiegoœ w³oskiego œwiêta religijnego.

Ledwo id¹cy dziadkowie nieœli na rodzaju lektyki œwiêt¹ figurê pomalowan¹ w pe³ne spektrum kolorów. Za nimi kroczyli dziadkowie ledwo oddychaj¹cy, którzy niezdarnie i strasznie fa³szuj¹c wygrywali na instrumentach dêtych smêtnaw¹

Za figur¹ i sekcj¹ dêt¹ sz³a grupa kobiet, ubranych we w³oski odzie¿owy odpowiednik moheru oraz m³odzie¿ i dzieci z twarzami wyra¿aj¹cymi poczucie obciachu. Amerykanie, jak to Amerykanie – nie œmieli krytykowaæ, nawet naœmiewaæ siê w duchu z tej ni to komicznej, ni to poruszaj¹cej miniaturowej procesji. Postêpowi, liberalni nowojorczycy maj¹ ambiwalentny stosunek do tradycji etnicznych i obyczajów religijnych, w tym nawet zakrywania namiotem ca³ego cia³a i twarzy przez muzu³manki. Z jednej strony nie rozumiej¹ i nie zgadzaj¹ siê z tak¹ obyczajowoœci¹. Z drugiej, poprawnoœæ polityczna wymusza na nich autocenzurê, tak wiêc t³umi¹ w sobie zdumienie i ironiê. Tak wiêc przybierali pozê tolerancji, gdy mija³a ich procesja jakby rodem z „Ojca chrzestnego II” i filmów Felliniego. Czy te¿ jakby przetransponowana z okresu œredniowiecza, czasu minstreli, ulicznych spektakli teatralnych i jarmarków. Co jest takiego poci¹gaj¹cego w formule parad, ¿e ci¹gle w nich uczestniczymy a przynajmniej je ogl¹damy? Przecie¿ teatr, opera, cyrk s¹ ju¿ archaizmami, ze zmniejszaj¹c¹ siê widowni¹. Nie chodzimy na igrzyska gladiatorów, a w Polsce nie obchodzimy ju¿ za bardzo do¿ynek ani nie maszerujemy w pochodzie 1-majowym. Wygl¹da na to, ¿e pewne tradycje odrzucamy, a inne z jakichœ powodów ci¹gle nam siê podobaj¹. Tak na przyk³ad podobaj¹ nam siê – a w³aœciwie w³adzom – procesje na Bo¿e Cia³o. Owszem, zdajê sobie sprawê z laicyzacji spo³eczeñstwa i ¿e dzisiejsze procesje nie s¹ tak liczne oraz ¿e

w du¿ej mierze s¹ ignorowane przez m³odych. Jak tak dalej pójdzie, to kiedyœ mog¹ wygl¹daæ jak ten mikropochód w³oskich emigrantów w Long Island City. Zastanawiaj¹ca jest nieustaj¹ca popularnoœæ parad w spo³eczeñstwie amerykañskim. Chyba wynika to z kilku powodów. Po pierwsze, to spo³eczeñstwo jest w wiêkszoœci antyintelektualne. Po drugie, od smutasowania i pochodu martyrologicznych symboli woli têpe zadowolenie cheerleaderek na pokazach szkolnych i przed meczami. Wreszcie, jednak jest to jakaœ tradycja. Tak wiêc na przyk³ad na Fourth of July ulicami niezliczonych miasteczek przeje¿d¿aj¹ wozy stra¿ackie, platformy ci¹gniête przez ciê¿arówkê, kabriolety, motocykle. Uœmiechniête blondyny, czasem ledwo doros³e, krêc¹ ty³kami i machaj¹ bu³awami. Graj¹ werble, tr¹bki i piszcza³ki. W paradzie bior¹ udzia³ w³adze miasta, policjanci, weterani i studenci. Publicznoœæ stoi w gêstym szpalerze wzd³u¿ Main Street. Nawet okazjonalni hipsterzy i pokolenie Z obserwuj¹ pokaz bez cynizmu. Wygl¹da na to, ¿e tradycjê wykonywania z wigorem „Stars and Stripes Forever” przeka¿¹ swoim dzieciom.

Amerykañskie paradowanie zyskuje na tak¿e fakcie, ¿e m³odzie¿ jest zwykle zdrowa, sprawna i energiczna. Cheerleaderowanie traktowane jest z niemal tak¹ powag¹ jak nauka matematyki i literatury angielskiej; w³aœciwie z wiêksz¹ powag¹. Pomaga te¿ fakt, ¿e wielu amerykañskich studentów gra w – bardzo dobrych technicznie, wrêcz wirtuozowskich – szkolnych bandach i orkiestrach.

Zrozumia³e wydaje siê zainteresowanie nowojorczyków paradami, których dominanty to sprawnoœæ fizyczna, energia, en-

tuzjazm i zmys³owoœæ. Portorykañczycy w wiêkszoœci nie nale¿¹ do nowojorskiej elity, ale na okazjê parady pokazuj¹ to, co maj¹ najlepsze: muzykalnoœæ, ruchy taneczne, pewnoœæ siebie zatr¹caj¹c¹ o arogancjê. I pokazuj¹ te¿, ¿e jest ich du¿o. Podobne komplementy mo¿na sformu³owaæ pod adresem parady dominikañskiej. Ale s¹ te¿ inne, mniejsze, choæ równie barwne jak ta karaibska na Brooklynie. W Internecie mo¿na obejrzeæ, na przyk³ad na kanale Reels na Facebooku, filmiki pokazuj¹ce parady w krajach latynoskich, na przyk³ad w Salwadorze. Niektóre z tych filmików œwiadcz¹ o erotomañskiej obsesji autorów, gdy¿ wszystko co w zasadzie robi¹, to pokazuj¹ jak¹œ tancerkê, któr¹ uznali za najbardziej seksown¹. Zwykle ubrana jest podobnie, jak jej odpowiedniczki ze Stanów: miniówa, wysokie boty, sk¹pa góra, triumfalny uœmiech, draczny kapelusz, w rêkach bu³awa czy inny bêbenek. Pewna ró¿nica jest w sposobie poruszania: Amerykanek jak na szkolnym pokazie sportowym, Latynosek jak na parkiecie tanecznym. Ktoœ siê spyta, dlaczego nie wspomnê o innej paradzie. Tej na Filipinach. Mam z tym k³opot. Filipiñczycy to naród, który bardzo lubi siê œmiaæ, tañczyæ i œpiewaæ. Z drugiej strony wykazuje predylekcjê do melodramatu i patetycznych gestów. Przyk³adem tych ostatnich jest samobiczowanie siê po plecach mêskich uczestników procesji w Wielki Pi¹tek. Ale i bez biczowania te przemarsze s¹ s³odko-gorzkie. Strudzeni upa³em mê¿czyŸni taszcz¹ wielkie, œwiête figury, kobiety ubrane s¹ jak sprzed stu lat, w d³ugie, kretonowe (dziœ: poliestrowe) suknie i fikuœnie przyozdobione kapelusze. Dzieci robi¹ ³askê, ¿e maszeruj¹.

Wygl¹da na to, ¿e domen¹ Filipiñczyków jest karaoke, a nie nudne paradowanie w tropikalnym s³oñcu.

Kolejnej fantastycznej i efektownej Parady Pu³askiego ¿yczê. ❍

Ostatni Rycerz Rzeczypospolitej

Nie wiadomo dok³adnie, kiedy urodzi³ siê Kazimierz Pu³aski – najprawdopodobniej by³ to rok 1745 lub 1747. Nie wiadomo tak¿e, gdzie siê konkretnie urodzi³. Móg³ przyjœæ na œwiat w maj¹tku swojej rodziny w Winiarach pod Wark¹, albo w nale¿¹cym do Pu³askich dworku w Warszawie. Znamy za to jego rodziców chrzestnych, którymi byli Stanis³aw Poniatowski i jego córka Ludwika, czyli ojciec i siostra przysz³ego króla Polski, a tak¿e dwie ksiê¿ne Czartoryskie. Ojciec Kazimierza, starosta warecki Józef Pu³aski, by³ znanym prawnikiem i przygotowywa³ przemówienia dla szlachty, która wyg³asza³a je na wiecach politycznych lub w czasie wolnej elekcji. Pu³ascy posiadali imponuj¹cy maj¹tek sk³adaj¹cy siê ze 108 wsi i 14 miasteczek. Byli rodzin¹ szanowan¹ i zamo¿n¹, ale ca³a ich energia skierowana by³a na dzia³alnoœæ publiczn¹ i ich w³asne rozumienia dobra kraju.

Pierwszym nauczycielem Kazimierza by³ jego ojciec – znawca literatury staro¿ytnej, ale gdy ch³opiec skoñczy³ 12 lat, ojciec wys³a³ go po bardziej formaln¹ naukê do szko³y ksiê¿y Teatynów w Warszawie. Po jej ukoñczeniu Kazimierz trafi³ na dwór ksiêcia kurlandzkiego Karola Wettyna, syna króla Polski, Augusta III Sasa, w którym upatrywano kolejnego, polskiego króla. W 1763 roku siedzibê ksiêcia w Mitawie zaatakowali Rosjanie i Pu³aski podczas obrony miasta zdoby³ swoje pierwsze doœwiadczenie bojowe. Rok póŸniej wraz z ojcem by³ œwiadkiem ostatniej wolnej elekcji, na której na króla Polski obrano popieranego przez carycê Katarzynê Stanis³awa Augusta Poniatowskiego. Pu³ascy protestuj¹, ale rosyjski pose³ Repnin brutalnie traktuje Józefa Pu³askiego i Kazimierz wraz z braæmi – Franciszkiem i Antonim – zaprzysiêgaj¹ Rosjanom zemstê.

W 1768 roku Pu³ascy przyst¹pili do konfederacji barskiej i wyruszyli na wojnê z Rosj¹. M³odziutki Kazimierz otrzyma³ dowództwo pu³ku, z którym 20 kwietnia rozgromi³ Rosjan w bitwie pod Starokonstantynowem. Mimo m³odoœci i braku doœwiadczenia okaza³ siê byæ dowódc¹ b³yskotliwym i nieustannie odnosz¹cym zwyciêstwa. Jego taktyka b³yskawicznych manewrów i d³ugich, wyczerpuj¹cych przemarszów sprawi³a, ¿e przewa¿aj¹ce si³y Rosjan nie by³y w stanie go dopaœæ. To dziêki niemu odparte zosta³o oblê¿enie jasnogórskiego klasztoru w Czêstochowie.

W³aœnie wtedy, zaledwie dwudziestoletni Pu³aski przechodzi do legendy. Konfederacja barska nie ma w polskiej historii jednoznacznej opinii. Dla jednych by³ to rozpaczliwy zryw patriotyczny w obronie najwa¿niejszych wartoœci I Rzeczypospolitej, dla innych wtr¹cenie kraju w odmêt wojny domowej co doprowadzi³o do wkroczenia do Polski krajów oœciennych i w konsekwencji do rozbiorów.

Niepos³uszeñstwo wobec Stanislawa Augusta Poniatowskiego i oskar¿enie Pu³askiego o udzia³ w spisku na ¿ycie monarchy sprawi³o, ¿e Kazimierz z opini¹ infamisa musia³ uciekaæ z kraju. W 1773 roku s¹d warszawski skaza³ go na œmieræ i konfiskatê maj¹tku. Zdesperowany Pu³aski pod fa³szywym nazwiskiem schroni³ siê we Francji i w licznych memoria³ach stara³ siê bezskutecznie broniæ swojego honoru. Jednak droga do ojczyzny zosta³a dla niego raz na zawsze odciêta. Rozpaczliwie szukaj¹c mo¿nych protektorów wyje¿d¿a do Drezna, a potem do Turcji, gdzie znów, po stronie tureckiej walczy z Rosjanami. Po podpisaniu pokoju pomiêdzy Rosj¹ a Turcj¹ szybko staje siê tam „persona non grata” i pospiesznie wraca do Francji. W Pary¿u poznaje amerykañskiego dyplomatê Benjamina Franklina, który oczarowany m³odym polskim szlachcicem z w³asnej kieszeni p³aci za jego podró¿ do Ameryki, daj¹c mu entuzjastyczny list polecaj¹cy do genera³a Waszyngtona. Wœród doradców Waszyngtona mia³ Pu³aski potê¿nego sojusznika w osobie markiza de Lafayette, który tak¿e by³ pod wra¿eniem ¿o³nierskich umiejêtnoœci Polaka.

Pu³aski przyby³ do Nowego Œwiata w lipcu 1777 r. i dwa tygodnie póŸniej zameldowa³ siê w kwaterze g³ównej Waszyngtona pod Filadelfi¹. Waszyngton natychmiast wysy³a³ do amerykañskiego Kongresu petycjê, aby przyj¹æ Pu³askiego w szeregi armii amerykañskiej – krótko potem Pu³aski rusza do walki. Bierze chwalebny udzia³ w bitwie nad rzek¹ Brandywine ratuj¹c Waszyngtona przed niewol¹, czym zyskuje nie tylko jego wdziêcznoœæ, ale i przyjaŸñ. Otrzymuje za to nominacjê na genera³a brygady i Waszyngton powierza mu misjê sformowania amerykañskiej kawalerii. Pu³aski w siodle i z szabl¹ w d³oni czu³ siê najlepiej i wydawa³o siê, ¿e los znów siê do niego uœmiechn¹³. Udowadniaj¹c swoj¹ wartoœæ, a tak¿e przydatnoœæ jednostki, któr¹ stworzy³ odnosi kolejne zwyciêstwo w potyczce pod Germantown i zim¹ dalej szkoli swój oddzia³ w Trenton w stanie New Jersey. Nie by³o to ³atwe zadanie, bo znakomita wiêkszoœæ Amerykanów, którzy tworzyli armiê Waszyngtona nie jeŸdzi³a konno i na linii frontu konie bardziej przeszkadza³y ni¿ pomaga³y. W polskiej tradycji kawaleria by³a si³¹, która decydowa³a o losach bitwy. Amerykañska jednostka Pu³askiego sk³ada³a siê ze zbieraniny Amerykanów, Francuzów, Polaków, Irlandczyków, niemieckich dezerterów z armii brytyjskiej i jeñców wojennych.

Rok 1778 by³ bardzo ciê¿ki dla armii amerykañskiej. Brakowa³o pieniêdzy na zakup broni i ¿ywnoœci, a koloniœci z mieszanymi uczuciami patrzyli na dzia³ania wal-

cz¹cych o niepodleg³oœæ wojsk Waszyngtona. Dla Pu³askiego by³o to ogromne zaskoczenie. W polskich wsiach i miasteczkach zawsze witano go z otwartymi ramionami i ofiarnie oddawano wszystko, co jego wojsku by³o potrzebne. W Ameryce by³o zupe³nie inaczej, bo wszystkie wydatki musia³ zatwierdzaæ Kongres oddalony od dzia³añ wojennych o kilka dni podró¿y. W grudniu Brytyjczycy zdobyli miasto Savannah w stanie Georgia, a nastêpnie ruszyli na Po³udniow¹ Karolinê. Jesieni¹ 1779 roku Pu³aski zostaje oddelegowany na front po³udniowy i dociera do Charleston. Morale obroñców obleganego miasta by³o bardzo niskie, ale Pu³aski zdo³a³ zapobiec poddaniu siê Charleston Brytyjczykom iw kolejnych walkach uda³o mu siê doprowadziæ do kilku wa¿nych zwyciêstw. Amerykanie uwierzyli, ¿e mog¹ wygraæ tê wojnê, a Pu³aski zosta³ okrzykniêty bohaterem. 5 wrzeœnia napisa³ swój ostatni list jaki przetrwa³ do naszych czasów, w którym donosi, ¿e znajduje siê siedem mil od miasta Savannah.

9 paŸdziernika 1779 roku pod murami tego miasta, które by³o siln¹ fortec¹ brytyjsk¹, dosz³o do s³ynnej i tragicznej dla Pu³askiego bitwy. Tego dnia Pu³aski widz¹c, ¿e bêd¹cy pod ciê¿kim ostrza³em francuscy ochotnicy wpadli w panikê próbuj¹c ratowaæ sytuacjê, klinem wdar³ siê w brawurowym ataku na angielskie fortyfikacje, ale kula z kartacza zwali³a go z konia. Ciê¿ko rannego genera³a wyniesiono z pola bitwy. Jego obra¿enia okaza³y siê rozleg³e i w ranê wda³a siê gangrena. Pu³aski gor¹czkuje i po utracie przytomnoœci zostaje przewieziony na amerykañski statek „Wasp”, który ma przewieŸæ go do lazaretu w Charleston. Pu³aski umiera 11 paŸdziernika, kiedy statek jest jeszcze na pe³nym morzu. Jego cia³o zostaje owiniête w p³ótno i morskim obyczajem pochowane na dnie oceanu.

Wiadomoœæ o œmierci dzielnego ¿o³nierza przyjêto z ogromnym smutkiem. Król Polski Stanis³aw August Poniatowski powiedzia³: „Pu³aski umar³ tak, jak ¿y³ – jako bohater”. Jest du¿o racji w tej lakonicznej opinii, bo Pu³aski by³ z natury cz³owiekiem popêdliwym i pe³nym nieokie³znanego temperamentu. Jego ambicje napêdza³a niewyczerpana wprost energia. Przez to, ¿e by³ cz³owiekiem popêdliwym z trudem panowa³ nad emocjami. Widaæ to choæby po listach

jakie s³a³ do amerykañskiego Kongresu, gdy za organizowan¹ przez siebie amerykañsk¹ kawaleriê musia³ p³aciæ z w³asnej kieszeni. Tymi listami przysporzy³ sobie wielu wrogów. Pu³aski niezmordowanie realizowa³ nakreœlone przez siebie cele. Napotykaj¹c powa¿ne przeszkody zniechêca³ siê, ale jeœli istnia³a szansa ich pokonania o¿ywia³ siê now¹ i jeszcze wiêksz¹ energi¹. Szansa dzia³ania dodawa³a mu skrzyde³ bez wzglêdu na poprzednie niepowodzenia, a bezczynnoœæ parali¿owa³a jego energiê. Waszyngton widzia³ w Pu³askim osobê tej samej klasy co on sam: cz³owieka wielkiej odwagi, prawoœci i honoru. Obaj byli szlachcicami i Waszyngton doskonale rozumia³ dramat kogoœ, kto w imiê swoich zasad straci³ maj¹tek i rodzinê, dlatego zawsze traktowa³ Pu³askiego z najwy¿szym szacunkiem i uznaniem. Prywatnie obaj traktowali siê z du¿¹ sympati¹ i to w³aœnie Waszyngton zapocz¹tkowa³ w Ameryce legendê Pu³askiego. Kiedy dotar³a do niego wiadomoœæ o œmierci polskiego genera³a wyznaczy³ dla wart obozowych has³o: „Pulaski”, odzew: „Poland”. W 1867 roku jego wizerunek umieszczono na Kapitolu wœród bohaterów Stanów Zjednoczonych.

Dzisiaj Kazimierz Pu³aski jest szczególnie czczony wœród ¿yj¹cych w Ameryce Polaków, którzy wyznaczyli 11 paŸdziernika jako dzieñ pamiêci genera³a. Ka¿dego roku, w pierwsz¹ niedzielê paŸdziernika nowojorsk¹ 5 Alej¹ maszeruje Parada na jego czeœæ. W 2009 roku dziêki prezydentowi Obamie Kazimierz Pu³aski ostatecznie uzyska³ obywatelstwo amerykañskie i zosta³ siódm¹ osob¹ w historii, któr¹ w ten sposób uhonorowano. Dla nas pozostaje polskim bohaterem w panteonie s³awy razem z wodzami takimi jak Stefan Czarniecki, ksi¹¿ê Józef Poniatowski czy Stanis³aw ¯ó³kiewski. Pu³aski ¿y³ zaledwie 30 lat i zostawi³ po sobie legendê, któr¹ celebrujemy do dziœ. Przez ca³e swoje krótkie ¿ycie by³ wielkim patriot¹ i godnie s³u¿y³ ojczyŸnie: tej w której siê urodzi³ i tej przybranej. Najwa¿niejsze w jego ¿yciu by³y wartoœci, o które niez³omnie walczy³, zabiega³ i w koñcu za nie odda³ ¿ycie. Nie by³ idea³em i oprócz prawego serca i umys³u posiada³ tak¿e wady i sprzecznoœci. Dla swoich ¿o³nierzy, którzy walczyli pod jego komend¹, tak w Polsce jak i w Ameryce, na zawsze pozosta³ bohaterem bez skazy, godnym pamiêci i legendy, któr¹ dziœ celebrujemy.

Œmieræ Pu³askiego podczas szar¿y.
Pomnik Pu³askiego w Waszyngtonie.
Kazimierz Pu³aski pod Czêstochow¹ – rysunek Juliusza Kossaka.

El¿bieta Baumgartner radzi

Emerytura po pracy na saksach w Ameryce

Emerytura Social Security nie jest spo³ecznym zasi³kiem, lecz wypracowanym œwiadczeniem. Je¿eli ktoœ p³aci³ sk³adki, coœ z tego powinien mieæ.

W przesz³oœci imigrantom lata pracy przepada³y, je¿eli wrócili do Polski przed wypracowaniem dziesiêciu lat. Ale przepisy zmieni³y siê od 1 marca 2009 r., gdy wesz³a w ¿ycie Umowa miêdzy Polsk¹, a Stanami Zjednoczonymi o zabezpieczeniu spo³ecznym. Wnios³a ona kilka zmian dla polsko-amerykañskich emerytów i rencistów, a najwa¿niejsz¹ z nich jest mo¿liwoœæ ³¹czenia okresów ubezpieczenia, co pozwala na otrzymanie emerytury osobom, które pracowa³y w Stanach krótko.

Przeszkody do przeskoczenia

Oto pokrótce warunki, jakie Polak, który pracowa³ w Stanach, musi spe³niæ, ¿eby otrzymaæ jak¹œ emeryturê Social Security: ➦ osi¹gn¹æ wiek emerytalny (co najmniej 62, ale pe³ny wiek wynosi 66-67 lat), ➦ mieæ zaliczone co najmniej szeœæ kwarta³ów pracy w Stanach, ➦ rozliczaæ siê z podatków, a wiêc p³aciæ sk³adki ubezpieczeniowe na legalny numer Social Security; praca na numer cudzy, wymyœlony czy numer podatnika (ITIN) siê nie liczy.

Niektóre rodzaje deportacji powoduj¹ zawieszenie wyp³aty œwiadczeñ Social Security do czasu zalegalizowania statusu.

Lata pracy na saksach

Je¿eli ktoœ nie dopracowa³ w Stanach do 40 kwarta³ów (ale ma wiêcej ni¿ szeœæ), to po osi¹gniêciu amerykañskiego wieku emerytalnego mo¿e dostaæ czêœciow¹ (proporcjonaln¹) emeryturê Social Security przez po³¹czenie amerykañskich okresów ubezpieczeniowych z polskimi (totalization). Warunkiem jest posiadanie co najmniej 40 kwarta³ów pracy ³¹cznie w Stanach i w Polsce.

Uwaga: to nie emerytury s¹ ³¹czone, lecz okresy ubezpieczeniowe.

Numer Social Security

Nawet osoba bez legalnego statusu imigracyjnego w Stanach mo¿e dostaæ emeryturê wyp³acan¹ w Polsce pod warunkiem, ¿e p³aci³a sk³adki na dobry numer Social Security.

Na mocy Social Security Protection Act z roku 2004, osoby sk³adaj¹ce wnioski po 1 stycznia 2004 roku musz¹ spe³niæ dodatkowe wymagania, a¿eby zakwalifikowaæ siê do œwiadczeñ Social Security.

Oprócz osi¹gniêcia wieku emerytalnego i przepracowania wystarczaj¹cej liczby kwarta³ów musz¹:

➦ mieæ jakikolwiek numer Social Security (do pracy albo nie do pracy) przyznany im przez SSA przed 1 stycznia 2004 roku, albo ➦ dostaæ po 1 stycznia 2004 numer Social Security upowa¿niaj¹cy do pracy, czyli uzyskaæ, przynajmniej na jakiœ czas, pozwolenie na pracê albo legalny status imigracyjny.

Innymi s³owy, od dwudziestu ju¿ lat na emeryturê ani rentê Social Security nie maj¹ szansy nielegalni imigranci, którzy nigdy nie mieli dobrego numeru Social Security i ci¹gle nie maj¹ uregulowanego statusu imigracyjnego. Praca na cudzy czy fa³szywy numer, jak równie¿ na numer podatnika (ITIN), dyskwalifikuje wnioskodawcê. Jedyn¹ rad¹ dla nich jest zdobycie zielonej karty.

Gdy w Urzêdzie SSA nie chc¹ rozmawiaæ z nielegalnym

Zasiedziali nielegalni pracuj¹ jak najd³u¿ej, w Stanach sk³adaj¹ wniosek o emerytury, a odbieraj¹ je w Polsce. Zdarza siê, ¿e urzêdnicy w SSA nie wiedz¹, jak obs³u¿yæ imigranta bez papierów. Informuj¹ go b³êdnie, ¿e nic mu siê nie nale¿y, a nawet wypraszaj¹ z biura.

Rada: W ksi¹¿ce pt. Ubezpieczenie spo³eczne Social Security znajduje siê napisany po angielsku list do Social Security Administration wraz z cytatem odpowiedniego paragrafu, którym mo¿na siê pos³u¿yæ, ¿eby przekonaæ urzêdnika, ¿e ma obowi¹zek przyj¹æ wniosek o emeryturê w USA, mimo ¿e twój status imigracyjny jest nielegalny. O emeryturê mo¿na te¿ ubiegaæ siê w Biurze Œwiadczeñ Federalnych przy amerykañskim konsulacie czy ambasadzie w Polsce.

Ile wyniesie emerytura?

Emerytura osób, które zarabia³y niewiele przez kilka kwarta³ów, bêdzie bardzo ma³a. Dla porównania, dziesiêæ lat deklarowania minimalnej kwoty potrzebnej do zaliczenia 40 kwarta³ów Social Security zaowocuje emerytur¹ na poziomie oko³o stu kilkunastu dolarów. Niewielkie zarobki przez kilka, kilkanaœcie kwarta³ów dadz¹ groszowe œwiadczenia, mo¿e kilkanaœcie czy parêdziesi¹t dolarów, zale¿nie od wysokoœci zarobków, liczby lat pracy oraz wieku emeryta.

Emerytura Social Security cudzoziemca-Polaka mo¿e byæ wyp³acana tylko w Pol-

sce. Wtedy SSA odejmuje od niej amerykañski podatek dla nierezydentów w wysokoœci 25.5 proc. (non-resident tax). Polski bank zechce potr¹ciæ 9 proc. sk³adki na Narodowy Fundusz Zdrowia oraz nale¿ne zaliczki podatkowe. Aby unikn¹æ p³acenia podwójnych podatków, trzeba wzi¹æ z amerykañskiego konsulatu zaœwiadczenie o p³aceniu podatków w USA i przed³o¿yæ je w banku, a potem co roku wype³niæ PIT z rozliczeniem.

Wczesna emerytura Social Security rozpoczêta przed osi¹gniêciem pe³nego wieku emerytalnego (66 lat) jest permanentnie pomniejszana nawet o 25 proc. Obliczenie wysokoœci „³¹czonej” emerytury jest skomplikowane, co wyjaœniam dok³adnie w ksi¹¿ce pt. Emerytura polska i amerykañska

Renta dla ma³¿onka

Warto te¿ wiedzieæ, ¿e rodzina nielegalnego równie¿ mo¿e byæ uprawniona do renty rodzinnej (ma³¿eñskiej, wdowiej, sierocej), na takich samych zasadach, jak rodzina Amerykanina w Stanach. Tak, od 1 marca 2009 roku cz³onkowie rodziny emeryta czy rencisty mog¹ dostaæ œwiadczenia rodzinne nawet je¿eli nigdy w Stanach nie byli. Od amerykañskich rent nie powinny byæ w Polsce odprowadzane podatki. ZnajdŸ w sieci tekst pt. „Opodatkowanie œwiadczeñ rodzinnych Social Security w Polsce”.

El¿bieta Baumgartner

nie jest prawnikiem i nie udziela porad prawnych. Niniejszy artyku³ zosta³ napisany wy³¹cznie w celach informacyjnych. Jest autork¹ wielu ksi¹¿ek-poradnikówo profilu finansowym i konsumenckim, m.in. „Powrót do Polski”, „Emerytura reemigranta w Polsce, podrêcznik seniora wracaj¹cego do kraju”, „Ubezpieczenie spo³eczne Social Security” i wielu innych. S¹ one dostêpne w ksiêgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Greenpoint, albo D&Z House of Books, 507 W Belmont Ave., Chicago Mo¿na je nabyæ w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces. tel. 1-718-224-3492

www.PoradnikSukces.com

Wniosek

Podsumujmy. Kilka lat spêdzonych „na saksach” bez statusu imigracyjnego mo¿e zaowocowaæ skromn¹ amerykañsk¹ emerytur¹, pod warunkiem, ¿e ktoœ rozlicza³ siê na prawdziwy numer Social Security wydany przed 2004 rokiem albo dobry numer upowa¿niaj¹cy do pracy wydany po 1 stycznia 2004. Równie¿ pod warunkiem, ¿e ktoœ pracowa³ w Stanach co najmniej szeœæ kwarta³ów, a w Polsce i w Stanach ³¹cznie – co najmniej dziesiêæ lat. ❍

Nie ubiegaj siê o emeryturê zanim nie poznasz przepisów i pu³apek

Labirynt emerytur imigranta

wyjaœniaj¹ unikalne ksi¹¿ki El¿biety Baumgartner

„Emerytura polska i amerykañska” – ich ³¹czenie i skutki Umowy o zabezpieczeniu spo³ecznym. Cena $35 + $5 za przesy³kê.

„WEP: Jak walczyæ z redukcj¹ Social Security dla Polaków”. Unikalne informacje. Cena $30 + $5 za przesy³kê.

“Ubezpieczenie spo³eczne Social Security”. Dowiedz siê, jak maksymalizowaæ œwiadczenia swoje i rodziny. $35 +$5 za przesy³kê.

Równie¿: “Powrót do Polski” ($35+$5), „Emerytura reemigranta w Polsce” – dla seniorów wracaj¹cych do kraju ($35+$5), „Obywatelstwo z przeszkodami” ($35+$5). Ksi¹¿ki s¹ uaktualnione na rok 2023 i dostêpne w ksiêgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Greenpoint, albo D&Z House of Books, 507 W Belmont Ave., Chicago Mo¿na je nabyæ w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces. tel. 1-718-224-3492 www.PoradnikSukces.com

● INSTALACJA NOWYCH BOILERÓW

● ZAMIANA BOILERÓW OLEJOWYCH NA GAZOWE

● USUWANIE GAS, NATIONAL GRID, DEPT OF BUILDINGS VIOLATIONS

● RPZ/BACKFLOW PREVENTER INSTALACJA & COROCZNE SERWISY

● CON ED/ NATIONAL GRID GAS SERVICE RESOTRATION

● INSPEKCJE SYSTEMÓW LINII GAZOWYCH ZGODNIE Z LOCAL LAW 152

Acupuncture and Chinese Herbal Center

Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D

– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 47 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.

● katar sienny ● bóle pleców ● rwê kulszow¹ ● nerwobóle ● impotencjê

● zapalenie cewki moczowej ● bezp³odnoœæ ● parali¿ ● artretyzm ● depresjê ● nerwice

● zespó³ przewlek³ego zmêczenia ● na³ogi ● objawy menopauzy ● wylewy krwi do mózgu

● alergie ● zapalenie prostaty ● rekonwalescencja po chorobach nowotworowych z zastosowaniem chiñskiego zio³olecznictwa itp.

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku

144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354

Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 6:00 PM; tel. (718) 359-0956 1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223

Wtorek, czwartek i sobota: 12:00-6:00 PM, w niedziele 12:00 - 3:00 pm (718) 266-1018 www.drshuiguicui.com

Zapraszamy do s³uchania Radio RAMPA na czêstotliwoœci WSNR 620 AM w NY, NJ, CT w soboty od 15:00 do 21:00

Zasiêg Radio RAMPA 620 AM to piêæ dzielnic Nowego Jorku, a tak¿e Long Island, stany New Jersey i Connecticut, czyli najwiêksze skupiska Polonii na Pó³nocno-Wschodnim Wybrze¿u USA. Ponadto, sobotni¹ audycjê, bez zmian, s³uchaæ bêdzie mo¿na za poœrednictwem naszej strony internetowej www.RadioRAMPA.com oraz aplikacji RAMPA na telefony komórkowe. Wszystko bezp³atnie.

✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

w zakresie:

✓ Rejestracja biznesu i licencje

✓ Konsultacje

✓ Bezpodatkowa zamiana domów

✓ #SS - korekty danych

Info@mpankowski.com

Wielkiego Œwiêta Polonii Wielkiego Œwiêta Polonii Wielkiego Œwiêta Polonii Wielkiego Œwiêta Polonii Wielkiego Œwiêta Polonii Wielkiego Œwiêta Polonii Wielkiego Œwiêta Polonii Wielkiego Œwiêta Polonii Wielkiego Œwiêta Polonii najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka najlepsze ¿yczenia maszeruj¹cym Rodakom sk³ada sklep Kiszka

Stowarzyszenie Marii Sk³odowskiej Curie zaprasza do wspólnego maszerowania w 87. Paradzie Pu³askiego.

Dziêkujemy Redakcji Kuriera Plus za promowanie naszych stypendii. www.curiewomen.org

Dzieciêcy Zespó³ „Krakowianki i Górale“, dzia³aj¹cy przy parafii Œw. Stanis³awa Kostki, jak co roku dzielnie pomaszeruje 5-t¹ Alej¹ na Paradzie Pu³askiego.

Obchodzimy 85-lecie istnienia Zespo³u. Spotkania we wtorki o 17:30 w auli szko³y parafialnej na Greenpoincie.

Naszym polskim Klientom

z okazji 87 Parady

Genera³a Pu³askiego

serdeczne ¿yczenia

sk³adaj¹ pracownicy

Zapraszamy na zakupy i przypominamy, ¿e w ka¿d¹ pierwsz¹ œrodê miesi¹ca udzielamy

20 procent zni¿ki na wszystkie produkty

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.