NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
¼ Mi³osza Biedrzyckiego Przejêzyczenie duchowe - str. 5
ER KURI
¼ Jazzowe urodziny Chopina - str. 5 i 10
P
L
U
S
¼ Polska w d³ugach na dwa Gierki - str. 7 ¼ Przemoc w szkole - str. 9 Adam Sawicki
Za gor¹ca herbatka Krzy¿e po krzy¿u? P O L I S H
NUMER 837 (1187)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
M A G A Z I N E
TYGODNIK
18 WRZEŒNIA 2010
Eryk Promieñski
W czwartek rano krzy¿ harcerski upamiêtniaj¹cy ofiary katastrofy samolotowej pod Smoleñskiem zosta³ przeniesiony do kaplicy w Pa³acu Prezydenckim. Przeniesienie odby³o siê za zgod¹ prezydenta Bronis³awa Komorowskiego i premiera Donalda Tuska. Nie zostali uprzedzeni o nim przedstawiciele episkopatu, kurii warszawskiej oraz harcerze. Akcja by³a dla wszystkich zaskoczeniem. Jedni przyjêli j¹ z ulg¹ inni z najwy¿szym oburzeniem. W opinii wiceszefowej PiS Bo¿eny Szyd³o zabranie krzy¿a sprzed Pa³acu Prezydenckiego jest skandalem. Ma³gorzata Wasserman, córka polityka PiS Zbigniewa Wassermana uwa¿a przeniesienie krzy¿a za czyn haniebny, zaœ Beata Gosiewska, wdowa Przemys³awie Gosiewskim, twierdzi wprost, ¿e PO robi z krzy¿em to, co robili komuniœci. Podobnie postrzega tê sprawê wielu zwolenników tej partii. Dla nich krzy¿ by³, nie tylko znakiem upamiêtniaj¹cym ofiary
katastrofy, ale i symbolem walki o pe³ne wyjaœnienie jej przyczyn. S³u¿yæ temu mia³y manifestacje organizowane 10 ka¿dego miesi¹ca przez PiS, Ruch 10 kwietnia i Klub proPiSowskiej „Gazety Polskiej”. W odbiorze wielu zwolenników PO by³y one demonstrancjami przeciwko rz¹dowi i nowemu prezydentowi oraz próbami szanta¿u. Krzy¿ pog³êbi³ przepaœæ miêdzy obiema partiami, pog³êbi³y j¹ równie¿ wezwania prezesa PiS Jaros³awa Kaczyñskiego do obrony krzy¿a i walki z tzw. zapateryzmem. Jakby tego by³o ma³o, do ostrego podzia³u dosz³o równie¿ w olbrzymiej czêœci spo³eczeñstwa, w oczach którego krzy¿ obrós³ znaczeniami daleko odbiegaj¹cymi od chrzeœcijañskiej i ¿a³obnej symboliki, staj¹c siê elementem walki politycznej. ¼3
Prawybory w ostatni wtorek przynios³y zwyciêstwo przedstawicielom ruchu tea party po stronie republikanów.
Ruch stawiaj¹cy sobie za cel wymuszenie na administracji Obamy powœci¹gliwoœci finansowej, g³osi has³a ograniczonego rz¹du i powrotu do tradycyjnych cnót amerykañskich. Chodzi o poleganie na w³asnych si³ach - a nie pomocy rz¹dowej dla biednych i biznesów - oraz zwalczanie nielegalnej imigracji i amerykañski patriotyzm. Nazwa tea party nawi¹zuj¹ca do buntu kolonistów amerykañskich przeciwko panowaniu brytyjskiemu pod koniec XVIII wieku, w wieku XXI wzywa do buntu przeciwko politykom oderwanym od trosk coraz bardziej biedniej¹cej klasy œredniej. Wielki gniew tego ruchu wzbudza ratowanie banków pieniêdzmi podatników w kryzysie finansowym oraz zad³u¿anie rz¹du federalnego kosztem przysz³ych pokoleñ. ¼1
Anna Kamiñska
Wino to tajemnica Przyje¿d¿aj¹ do nas po winoroœl ró¿ni ludzie. Wychodzê przed dom ja albo moja mama, a oni mówi¹, ¿e chc¹ z szefem rozmawiaæ. - Kwitnie winoroœl i w tym samym momencie pobudza siê wino w piwnicy. Krzew dojrzewa w polu, a w butelce, tej samej odmiany wina - widaæ b¹belki. Wino butelkowe lekko fermentuje i wygl¹da jak szampan. Tak, jakby pomiêdzy nim, a krzewem gdzieœ daleko w polu - by³a jakaœ energia. Zjawisko kwitnienia wina Kinga Kowalewska-Koziarska, w ci¹gu wielu lat ¿ycia z winogronem, widzia³a tylko dwa razy. I nie wie, czy wino pozwoli jej jeszcze kiedyœ w tym zjawisku, (o którym wczeœniej czyta³a w ksi¹¿kach i myœla³a, ¿e to tylko mit) uczestniczyæ. Kinga: -Bo wino to tajemnica.
Kinga Kowalewska - Koziarska
* Z dzieciñstwa Kinga pamiêta p³acz mamy, po tym jak ktoœ z rodziny, podczas nieobecnoœci rodziców w domu, nie przypilnowa³ winoroœli. Rodzice Kingi pojechali na wesele, a ktoœ kogo o to pro-
szono nie w³¹czy³ ogrzewania w namiocie. By³y przymrozki. Wszystko zmarz³o. Kiedy dorasta³a (w winnicy) mama pokazywa³a jej jak winogrono siê poci. Kinga: - Kiedy roœlina roœnie - tworzy du¿o pêdów, na ga³¹zkach pojawiaj¹ siê woskowe kuleczki. Wino poci siê z wysi³ku. I jak wino p³acze. Kinga: Po œciêciu rusza mu kr¹¿enie, winogrono puszcza soki - widaæ ³zy. Wino p³acze jak cz³owiek. Kinga: -Ono jest jak cz³owiek. ¯yje. I tak jak cz³owiek - ma temperament. S¹ winoroœle: kapryœne, chorowite, twardziele (roœnie piêknie i daje przaœny owoc) i jest – wymagaj¹ca najwiêcej zabiegów (zawsze po³udniowej wystawy) - elita. U Kingi w domu o winogronie, nie mówi siê jak o roœlinie. Kinga: - Winogrono traktujemy jak cz³onka rodziny. Jak cz³owieka. Dlaczego? To ono decyduje o naszych planach, o na-
szym ¿yciu. I jesteœmy z winogronem z¿yci. * Gdy by³a licealistk¹ pomaga³a rodzicom w czasie œwiêta winobrania. Kinga: - Posz³a fama, ¿e polskie winogrono jest kwaœne i ludzie nie chcieli go kupowaæ. Moi koledzy z liceum plastycznego (i nie tylko), którzy przyje¿d¿ali do nas do winnicy, zorganizowali wtedy happening: „Nie dziêkujê, póki nie spróbujê!” Chodzili po deptaku w Zielonej Górze z kartonami z takim napisem i zachêcali ludzi do kupowania. Wiedzieli, ¿e winogrono Kowalewskich jest s³odkie, bo przyje¿d¿ali do nich z King¹ na weekendy, popatrzeæ jak wygl¹da ¿ycie w winnicy. Tak jak Kingê –winogrono ich krêci³o. * Po maturze w plastyku w Zielonej Górze Kinga zaczê³a studia plastyczne w Poznaniu. ¼ 1 5