NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
ER KURI P
L
U
S
í
Nadzieja umiera ostatnia - str. 6
í
Blaser w Fundacji Koœciuszkowskiej - str. 7
í
Ze œwi¹tecznej poczty Kuriera - str. 11
í
Fascynacja - w Bez retuszu - str. 16
Adam Sawicki
P O L I S H NUMER 853 (1203)
W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987
M A G A Z I N E TYGODNIK
8 STYCZNIA 2011
Eryk Promieñski
Jaki rz¹d, taka kolej Trwa w najlepsze ba³agan w polskim kolejnictwie. W po³owie grudnia, zamiast nowego rozk³adu jazdy, podró¿ni ujrzeli nad kasami puste tablice. W okienkach informacyjnych by³o jak w przys³owiowym czeskim filmie – nikt niczego nie wiedzia³. Spó³ki kolejowe wspó³dzia³aj¹ce z Polskim Kolejami Pañstwowymi nie by³y siê w stanie z nimi porozumieæ na czas i wysz³o tak, jak to czêsto w Polsce wychodzi – ka¿dy sobie rzepkê skrobie. Rezultat – dziesi¹tki tysiêcy zdezorientowanych pasa¿erów, którzy nie maj¹ gdzie zasiêgn¹æ informacji. Decentralizacja okrutnie siê w tym wypadku zemœci³a. Jak na ironiê by³y œwiêta za pasem, co oznacza³o wzmo¿ony ruch na kolei i powinno oznaczaæ zwiêkszenie iloœci poci¹gów. Ale gdzie tam! Nie tylko nie by³o zwiêkszenia iloœci poci¹gów, ale nawet tych poci¹gów, które kursowa³y dotychczas. Zdesperowowani podró¿ni
wystawali na peronach lub koczowali w poczekalniach. W koñcu, kiedy pojawi³o siê coœ w kszta³cie prowizorycznego rozk³adu jazdy, nieustannie zmienianego, rozpoczê³y siê opóŸnienia poci¹gów spowodowane mrozem i œniegiem. ¯aden maszynista nie dawa³ gwarancji dojazdu na czas. A w wagonach totalne przepe³nienie, bo w³aœcicielom samochodów, wobec nieprzejezdnych dróg, pozosta³a jedynie podró¿ kolej¹. Szybko siê okaza³o, ¿e dla tej¿e kolei zima by³a, jak co roku, zaskoczeniem. Nikt nie pomyœla³ o zamarzaj¹cych zwrotnicach, niesprawnych systemach ogrzewania i o tych odcinkach torów, które œnieg zasypuje od zawsze. Wydawa³o siê, ¿e w konsekwencji powinny polecieæ g³owy, pocz¹wszy od g³owy ministra komunikacji Cezarego Grabarczyka. í6
Powrót republikanów Partia republikañska przejê³a w ostatni¹ œrodê kontrolê nad Izb¹ Reprezentantów. Dziêki ich wygranej w listopadowych wyborach Izba liczy 242 republikanów i 193 demokratów. M³otek spikera Izby otrzyma³ John Boehner od ustêpuj¹cej ze stanowiska Nancy Pelosi. Demokratom uda³o siê natomiast utrzymaæ wiêkszoœæ w Senacie stosunkiem g³osów 53 : 47. Zachowuj¹c dyscyplinê partyjn¹ senatorowie demokratyczni bêd¹ mogli odrzucaæ republikañskie ustawy przyjête w Izbie. W ostatecznoœci pozostaje skuteczne weto prezydenta Baracka Obamy; republikanie nie maj¹ liczby g³osów potrzebnych do odrzucenia weta. Taki rachunek si³ musi przeprowadziæ ka¿dy obserwator polityczny w Waszyngtonie, skoro republikanie zapowiadaj¹ swoist¹ rewolucjê konserwatywn¹. Z poœród 63 nowych pos³ów tej partii, 55 podpisa³o radykaln¹ Umowê z
John Boehner
Ameryk¹. Zapowiadaj¹ w niej: 1.obalenie ustawy o powszechnych ubezpieczeniach medycznych, 2. wprowadzenie poprawki do Konstytucji nakazuj¹cej uchwalanie zrównowa¿onego bud¿etu, bez deficytu federalnego,
3. na³o¿enie pu³apu na wzrost wydatków rz¹du federalnego, 4. u³o¿enie tak prostego prawa podatkowego, ¿e liczba s³ów nie przekroczy 4 543 s³ów oryginalnego tekstu Konstytucji (bez kilkunastu poprawek konstytucyjnych). í6
Adam Sawicki
Co czeka gubernatora Cuomo? Inauguracja nowego gubernatora stanu Nowy Jork Andrew Cuomo by³a tak skromna, jakby jego nawa pañstwowa, jego nowy okrêt, za chwilê mia³ rozbiæ siê o ska³y a wszyscy musieli biec na ratunek zasiadaj¹c do wiose³. Mo¿na to odnieœæ do stanu finansów stanu Nowy Jork. Gubernator z³o¿y³ przysiêgê w Sylwestra 2010, po czym kaza³ pracownikom przyjœæ do biur w Nowy Rok. Nada³ w ten sposób sygna³ SOS - nowa administracja musi ruszyæ na ratunek zagro¿onemu stanowi. Obecny kryzys bud¿etowy przypomina bowiem sytuacjê z lat 1970, kiedy miasto Nowy Jork og³osi³o bankructwo, a stan wy³¹cznie dlatego nie uda³ siê do s¹du po ochronê przed wierzycielami, ¿e prawo na to nie pozwala. Deficyt bie¿¹cego bud¿etu wynosi dziewiêæ miliardów dolarów. Ostatni dzieñ roku skoñczy³ siê pod znakiem zwolnienia 900 pracowników stanowych z powodu koniecznych oszczêdnoœci. Stan Nowy Jork jest g³êboko chory na korupcjê i interesown¹ nieudolnoœæ. Szko³y publiczne wydaj¹ najwiêcej pieniêdzy na jednego ucznia ze wszystkich stanów USA – dwie trzecie wiêcej ani¿eli wynosi œrednia krajowa. Mimo to stan NY zajmuje 40
miejsce pod wzglêdem procenta uczniów high school, któ-rzy koñcz¹ szko³ê. Stan wydaje równie¿ ponad dwa razy wiêcej ni¿ wynosi przeciêtna krajowa na jednego pacjenta Medicaid, jednak zajmuje ledwo œrodkow¹ pozycjê w rankingu wydajnoœci leczenia. Pieniêdzy brakuje w zasadzie na wszystko, chocia¿ podatki stanowe s¹ prawie o 80 proc. wy¿sze od przeciêtnej dla ca³ego kraju. Mimo nieodpowiedzialnych rz¹dów, pos³owie do legislatury stanowej i senatu w Albany ciesz¹ siê wskaŸnikiem 95 procent poparcia. Nowojorscy prawodawcy czêœciej trac¹ mandaty z powodu kryminalnego dochodzenia przeciw nim, ni¿ z racji utraty poparcia wyborców. Obywatelom Nowego Jorku widocznie odpowiada taka sytuacja, póki legislatorzy potrafi¹ wyszarpaæ pieni¹dze z bud¿etu na wydatki w swoich okrêgach. Nowy gubernator Andrew Cuomo stawia sobie ambitne zadanie przyprowadzenia Albany do rozumu. Musi w tym celu zdyscyplino-
waæ proœb¹ i groŸb¹ legislaturê i senat oraz ograniczyæ wydatki. Zw³aszcza musi uporaæ siê z grupami nacisku w legislaturze, przede wszystkim ze zwi¹zkami zawodowymi pracowników stanowych. Zamierza tak¿e znieœæ prawo, które pozwala pos³om i senatorom na dowolne zmiany granic okrêgów wyborczych. Zapowiada zamro¿enie p³ac i emerytur oraz reformê Medicaid i systemu oœwiaty, które poch³aniaj¹ po³owê rocznego bud¿etu. Mimo koniecznego ciêcia wydatków zapowiada ograniczenie wzrostu podatków najwy¿ej o 2 procent rocznie. Jednak w nadchodz¹cych latach mo¿na spodziewaæ siê wzrostu wydatków. Bardzo du¿ym obci¹¿eniem s¹ hojne emerytury i œwiadczenia medyczne by³ych i obecnych pracowników. W latach 2013 - 2014 wynios¹ ponad 6,2 miliarda dolarów, dziesiêæ lat temu by³o tego tylko 1,3 miliarda. A tymczasem spadaj¹ dochody podatkowe z Wall Street z powodu s³abego tempa rozwoju gospodarki i finansów. í5