NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
Popis cynizmu - str. 5 í W 220 rocznicê Konstytucji 3 Maja - str. 6 í Ikonoklaœci dziœ i nieco dawniej - str. 13 í 70 lat stowarzyszenia Polonia Technica - str. 16 í
ER KURI P
P O L I S H NUMER 871 (1221)
W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987
L
U
S
M A G A Z I N E TYGODNIK
14 MAJA 2011
Eryk Promieñski
Umiar pilnie potrzebny Im bli¿ej wyborów parlamentarnych tym ostrzejsza walka polityczna. Niby to stan naturalny, ale niestety w Polsce walka ta przybiera ju¿ karykaturalne formy. Dywanowe naloty, jakie niemal codziennie przeprowadza PiS, SLD i PJN na Platformê Obywatelsk¹ zaczynaj¹ ju¿ œmieszyæ. Z góry wiadomo, ¿e bêdzie z³e, cokolwiek partia ta chcia³aby zrobiæ, nie mówi¹c ju¿ o tym, ¿e jest z³e to, co zrobi³a i równie z³e to, co robi. Jeœli nic nie robi to tak¿e Ÿle. Owszem, Platforma Obywatelska nie ma czym siê pochwaliæ, bo jej dotychczasowe rz¹dy w koalicji z PSL nie przynios³y wielu wymiernych efektów i nie sposób zaprzeczyæ, ¿e cechuje je nieudolnoœæ, za któr¹ kryje siê brak spójnej wizji przysz³oœci. S¹ to rz¹dy nastawione na rozwi¹zywanie doraŸnych problemów a nie budowanie potê-
gi pañstwa. I wbrew szumnym zapowiedziom wcale nie reformatorskie. Ale te¿ niechby spróbowa³y byæ reformatorskie! Walka przeciw nim by³aby jeszcze bardziej zajad³a. Niezale¿nie jednak od niej, ewentualna przegrana Platformy w tych¿e wyborach parlamentarnych, bêdzie ca³kiem zas³u¿ona. Zas³u¿ona, bowiem niemal na ka¿dym kroku jest widoczna jej indolencja, pocz¹wszy od indolencji poszczególnych ministrów. Rzecz w tym, ¿eby prowadziæ dziœ walkê z ni¹ w sposób merytoryczny a nie emocjonalny. Trzeba pokazaæ w³asn¹ przewagê programow¹, a nie tylko poprzestawaæ na dopadniêciu przeciwnika i dokopaniu mu. í6
Adam Sawicki
Imigracja Czy nielegalni imigranci mog¹ wybieraæ prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wprost - na pewno nie, ale poœrednio maj¹ du¿y wp³yw na to, kto wejdzie do Bia³ego Domu. Prezydent Obama ju¿ zacz¹³ wœród Latynosów o to walkê przemówieniem wyg³oszonym we wtorek w El Paso. By³a to próba wyt³umaczenia siê przed
latynoskim segmentem wyborców, dlaczego z³ama³ obietnicê z kampanii roku 2008 i nie uczyni³ reformy imigracyjnej priorytetem pierwszego roku swej prezydentury. Winê zrzuci³ na republikanów, którzy w grudniu 2010 roku zablokowali w Kongresie ustawê o DREAM Act. Wprawdzie zosta³a uchwalona przez demokratyczn¹ wiêkszoœæ w Izbie Reprezentantów, ale zatrzymana - przez republikañskich senatorów, którzy nie dopuœcili do g³osowania w Senacie.
Obama zabiega³ o uchwalenie DREAM Act tylko po³owicznie. Nie chcia³ zra¿aæ p³ynnej czêœci elektoratu, która g³osuje raz na republikanów, raz na demokratów, a jest przeciwna z regu³y ³amaniu prawa imigracyjnego. Natomiast z drugiej strony pokaza³ Latynosom, ¿e siê o nich troszczy. Ich g³osy s¹ bowiem wa¿ne dla zwyciêstwa Obamy. W poprzednich wyborach stanowili oni siedem procent elektoratu, a z tego trzy czwarte g³osowa³o na obecnego prezydenta. í8
Pomnik ofiar przekraczania granicy Meksyku i USA
Byæ w pierwszej pi¹tce w Europie Z Bogdanem Zdrojewskim, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego, rozmawia Andrzej Józef D¹browski - Jaki jest bud¿et ministerstwa w tym roku i jaki bêdzie w roku przysz³ym? - W tym roku dysponujemy bud¿etem w granicach 2 miliardów 300 milionów z³otych, w przysz³ym bêdzie on wynosi³ 2 miliardy 600. Zatem mo¿na mówiæ o sporym przyroœcie. Do tego dochodz¹ fundusze europejskie oko³o 400 milionów z³otych rocznie. Przeznaczone s¹ na inwestycje, do których dochodz¹ wk³ady w³asne. Czêœæ wydatków pójdzie na dwa wieloletnie programy rz¹dowe; pierwszym jest wybudowanie Muzeum Drugiej Wojny Œwiatowej a drugim program Kultura Plus, gdzie mamy podprogramy: Biblioteka Plus i Digitalizacja. - Jaki procent bud¿etu pañstwowego stanowi wasz bud¿et? - W tym roku to by³o 0, 77 procent, w przysz³ym bêdzie 0, 86. Powoli zbli¿amy siê do tego jednego procenta, o który wystêpuj¹ artyœci. - Na którym miejscu bêdziemy w Europie pod wzglêdem nak³adów na kulturê? - Znajdziemy siê na miejscu dziewi¹tym. Oznacza to awans o siedem pozycji w ci¹gu zaledwie dwóch lat. Natomiast bardzo mi zale¿y na tym, aby Polska by³a na miejscu pi¹tym lub szóstym ju¿ w
2013 roku. Uwa¿am, ¿e jest to zadanie wykonalne. - Czy resort kultury przygotowuje jakiœ konkretny program na czas prezydencji Polski w Unii Europejskiej? - Przygotowaliœmy ponad 1300 ró¿nego rodzaju imprez artystycznych na ca³ym œwiecie. Najwiêksz¹ ich kumulacjê planujemy w mia- stach o takim znaczeniu jak Bruksela, Pary¿, Londyn, Tokio, Nowy Jork i Pekin. Niezale¿nie od nich, przygotowujemy równie¿ Europejski Kongres Kultury, który odbêdzie siê we wrzeœniu we Wroc³awiu. Przyjedzie nañ wielu artystów, intelektualistów i pisarzy. Bêdzie on równie¿ okazj¹ do spotkañ politycznych ministrów kultury Parlamentu Europejskiego. Bêdzie to wydarzenie wa¿ne w skali Europy i na pewno zauwa¿alne. - Czy sprawdza siê dzia³alnoœæ Instytutów Kultury Polskiej w ró¿nych krajach? - Z tym jest coraz lepiej, ale do pe³nej satysfakcji jest jednak daleko. Rok Fryderyka Chopina, który obchodziliœmy w ubieg³ym roku pokaza³, ¿e instytuty te rzeczywiœcie mog¹ wiele zrobiæ. Wszystkie stara³y siê wykonaæ zadanie na najwy¿szym poziomie i w rezulta-
cie twórczoœæ Chopina zosta³a przypomniana ca³emu œwiatu. Mieliœmy ponad 5 i pó³ tysi¹ca imprez, wœród nich wa¿ne wydarzenia tak¿e w sferze intelektualnej. Zyskaliœmy te¿ dobre doœwiadczenie w budowaniu zawodowych zespo³ów promocyjnych. To uda³o siê w wrêcz w nadzwyczajnej skali. - Z Rokiem S³owackiego, który tak¿e mieliœmy w ubieg³ym roku ju¿ tak dobrze nie by³o. - To prawda. By³y postacie, których rocznice przygotowywano w bardzo krótkim czasie. Tak by³o niestety ze S³owackim i z Gombrowiczem. Tak te¿ by³o z wydarzeniami historycznymi, które mia³y swój czas promocji. Jednak to wyraŸnie siê poprawi³o od momentu, w którym jako cz³onek komisji kultury zwróci³em uwagê na koniecznoœæ znacznego przyœpieszania decyzji o ewentualnych patronatach, tak aby by³ realny czas na przygotowanie. Dodam, ¿e w tej chwili zrezygnowaliœmy z dawnej tradycji, by dany rok posiada³ nawet siedmiu beneficjentów. Wówczas bowiem ca³y wysi³ek rozk³ada³ siê na zbyt wiele ma³ych pojedynczych frontów i nie przynosi³ spodziewanego efektu. í7
Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego