Kurier Plus - 14 MAJA 2011, NUMER 871 (1221)

Page 1

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

Popis cynizmu - str. 5 í W 220 rocznicê Konstytucji 3 Maja - str. 6 í Ikonoklaœci dziœ i nieco dawniej - str. 13 í 70 lat stowarzyszenia Polonia Technica - str. 16 í

ER KURI P

P O L I S H NUMER 871 (1221)

W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987

L

U

S

M A G A Z I N E TYGODNIK

14 MAJA 2011

Eryk Promieñski

Umiar pilnie potrzebny Im bli¿ej wyborów parlamentarnych tym ostrzejsza walka polityczna. Niby to stan naturalny, ale niestety w Polsce walka ta przybiera ju¿ karykaturalne formy. Dywanowe naloty, jakie niemal codziennie przeprowadza PiS, SLD i PJN na Platformê Obywatelsk¹ zaczynaj¹ ju¿ œmieszyæ. Z góry wiadomo, ¿e bêdzie z³e, cokolwiek partia ta chcia³aby zrobiæ, nie mówi¹c ju¿ o tym, ¿e jest z³e to, co zrobi³a i równie z³e to, co robi. Jeœli nic nie robi to tak¿e Ÿle. Owszem, Platforma Obywatelska nie ma czym siê pochwaliæ, bo jej dotychczasowe rz¹dy w koalicji z PSL nie przynios³y wielu wymiernych efektów i nie sposób zaprzeczyæ, ¿e cechuje je nieudolnoœæ, za któr¹ kryje siê brak spójnej wizji przysz³oœci. S¹ to rz¹dy nastawione na rozwi¹zywanie doraŸnych problemów a nie budowanie potê-

gi pañstwa. I wbrew szumnym zapowiedziom wcale nie reformatorskie. Ale te¿ niechby spróbowa³y byæ reformatorskie! Walka przeciw nim by³aby jeszcze bardziej zajad³a. Niezale¿nie jednak od niej, ewentualna przegrana Platformy w tych¿e wyborach parlamentarnych, bêdzie ca³kiem zas³u¿ona. Zas³u¿ona, bowiem niemal na ka¿dym kroku jest widoczna jej indolencja, pocz¹wszy od indolencji poszczególnych ministrów. Rzecz w tym, ¿eby prowadziæ dziœ walkê z ni¹ w sposób merytoryczny a nie emocjonalny. Trzeba pokazaæ w³asn¹ przewagê programow¹, a nie tylko poprzestawaæ na dopadniêciu przeciwnika i dokopaniu mu. í6

Adam Sawicki

Imigracja Czy nielegalni imigranci mog¹ wybieraæ prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wprost - na pewno nie, ale poœrednio maj¹ du¿y wp³yw na to, kto wejdzie do Bia³ego Domu. Prezydent Obama ju¿ zacz¹³ wœród Latynosów o to walkê przemówieniem wyg³oszonym we wtorek w El Paso. By³a to próba wyt³umaczenia siê przed

latynoskim segmentem wyborców, dlaczego z³ama³ obietnicê z kampanii roku 2008 i nie uczyni³ reformy imigracyjnej priorytetem pierwszego roku swej prezydentury. Winê zrzuci³ na republikanów, którzy w grudniu 2010 roku zablokowali w Kongresie ustawê o DREAM Act. Wprawdzie zosta³a uchwalona przez demokratyczn¹ wiêkszoœæ w Izbie Reprezentantów, ale zatrzymana - przez republikañskich senatorów, którzy nie dopuœcili do g³osowania w Senacie.

Obama zabiega³ o uchwalenie DREAM Act tylko po³owicznie. Nie chcia³ zra¿aæ p³ynnej czêœci elektoratu, która g³osuje raz na republikanów, raz na demokratów, a jest przeciwna z regu³y ³amaniu prawa imigracyjnego. Natomiast z drugiej strony pokaza³ Latynosom, ¿e siê o nich troszczy. Ich g³osy s¹ bowiem wa¿ne dla zwyciêstwa Obamy. W poprzednich wyborach stanowili oni siedem procent elektoratu, a z tego trzy czwarte g³osowa³o na obecnego prezydenta. í8

Pomnik ofiar przekraczania granicy Meksyku i USA

Byæ w pierwszej pi¹tce w Europie Z Bogdanem Zdrojewskim, ministrem kultury i dziedzictwa narodowego, rozmawia Andrzej Józef D¹browski - Jaki jest bud¿et ministerstwa w tym roku i jaki bêdzie w roku przysz³ym? - W tym roku dysponujemy bud¿etem w granicach 2 miliardów 300 milionów z³otych, w przysz³ym bêdzie on wynosi³ 2 miliardy 600. Zatem mo¿na mówiæ o sporym przyroœcie. Do tego dochodz¹ fundusze europejskie oko³o 400 milionów z³otych rocznie. Przeznaczone s¹ na inwestycje, do których dochodz¹ wk³ady w³asne. Czêœæ wydatków pójdzie na dwa wieloletnie programy rz¹dowe; pierwszym jest wybudowanie Muzeum Drugiej Wojny Œwiatowej a drugim program Kultura Plus, gdzie mamy podprogramy: Biblioteka Plus i Digitalizacja. - Jaki procent bud¿etu pañstwowego stanowi wasz bud¿et? - W tym roku to by³o 0, 77 procent, w przysz³ym bêdzie 0, 86. Powoli zbli¿amy siê do tego jednego procenta, o który wystêpuj¹ artyœci. - Na którym miejscu bêdziemy w Europie pod wzglêdem nak³adów na kulturê? - Znajdziemy siê na miejscu dziewi¹tym. Oznacza to awans o siedem pozycji w ci¹gu zaledwie dwóch lat. Natomiast bardzo mi zale¿y na tym, aby Polska by³a na miejscu pi¹tym lub szóstym ju¿ w

2013 roku. Uwa¿am, ¿e jest to zadanie wykonalne. - Czy resort kultury przygotowuje jakiœ konkretny program na czas prezydencji Polski w Unii Europejskiej? - Przygotowaliœmy ponad 1300 ró¿nego rodzaju imprez artystycznych na ca³ym œwiecie. Najwiêksz¹ ich kumulacjê planujemy w mia- stach o takim znaczeniu jak Bruksela, Pary¿, Londyn, Tokio, Nowy Jork i Pekin. Niezale¿nie od nich, przygotowujemy równie¿ Europejski Kongres Kultury, który odbêdzie siê we wrzeœniu we Wroc³awiu. Przyjedzie nañ wielu artystów, intelektualistów i pisarzy. Bêdzie on równie¿ okazj¹ do spotkañ politycznych ministrów kultury Parlamentu Europejskiego. Bêdzie to wydarzenie wa¿ne w skali Europy i na pewno zauwa¿alne. - Czy sprawdza siê dzia³alnoœæ Instytutów Kultury Polskiej w ró¿nych krajach? - Z tym jest coraz lepiej, ale do pe³nej satysfakcji jest jednak daleko. Rok Fryderyka Chopina, który obchodziliœmy w ubieg³ym roku pokaza³, ¿e instytuty te rzeczywiœcie mog¹ wiele zrobiæ. Wszystkie stara³y siê wykonaæ zadanie na najwy¿szym poziomie i w rezulta-

cie twórczoœæ Chopina zosta³a przypomniana ca³emu œwiatu. Mieliœmy ponad 5 i pó³ tysi¹ca imprez, wœród nich wa¿ne wydarzenia tak¿e w sferze intelektualnej. Zyskaliœmy te¿ dobre doœwiadczenie w budowaniu zawodowych zespo³ów promocyjnych. To uda³o siê w wrêcz w nadzwyczajnej skali. - Z Rokiem S³owackiego, który tak¿e mieliœmy w ubieg³ym roku ju¿ tak dobrze nie by³o. - To prawda. By³y postacie, których rocznice przygotowywano w bardzo krótkim czasie. Tak by³o niestety ze S³owackim i z Gombrowiczem. Tak te¿ by³o z wydarzeniami historycznymi, które mia³y swój czas promocji. Jednak to wyraŸnie siê poprawi³o od momentu, w którym jako cz³onek komisji kultury zwróci³em uwagê na koniecznoœæ znacznego przyœpieszania decyzji o ewentualnych patronatach, tak aby by³ realny czas na przygotowanie. Dodam, ¿e w tej chwili zrezygnowaliœmy z dawnej tradycji, by dany rok posiada³ nawet siedmiu beneficjentów. Wówczas bowiem ca³y wysi³ek rozk³ada³ siê na zbyt wiele ma³ych pojedynczych frontów i nie przynosi³ spodziewanego efektu. í7

Bogdan Zdrojewski, minister kultury i dziedzictwa narodowego


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

2

 POLSKA

Imieniny tygodnia

Stopy procentowe w górê Rada Polityki Pieniê¿nej nieoczekiwanie podnios³a stopy procentowe o 0,25 punkta bazowego. Dziêki temu umocni³a siê z³otówka, a dolar stania³ o 2 grosze (obecnie kosztuje 2,71 z³.).

14 maja - sobota Bonifacego, Dobies³awa, Macieja

Premier u powodzian Donald Tusk odwiedzi³ zniszczony przez powódŸ Sandomierz. Premier powiedzia³ obecnym tam dziennikarzom, ¿e mieszkañcy miasta, którzy ucierpieli od powodzi, otrzymali znacz¹c¹ pomoc z zasobów rz¹dowych i Unii Europejskiej. Na zasi³ki dla mieszkañców Sandomierza, dotkniêtych powodzi¹. posz³o70 mil. z³otych.

Fiasko PJN Joanna Kluzik-Rostkowska, szefowa ugrupowania Polska Jest Najwa¿niejsza, przyzna³a, ¿e jej polityczny projekt nie okaza³ siê sukcesem. Kluzik mówi wprawdzie, ¿e to dopiero po³owa meczu i bêdzie gra³a do koñca, ale widaæ, ¿e ju¿ szykuje sobie polityczny odwrót. Z wywiadu, którego udzieli³a radiu RMF wynika, ¿e nie jest jej obca myœl przejœcia do PO.

Polska prezydencja i upominki Kolorowe, malowane jak ³owickie pasiaki b¹czki, srebrne spinki do mankietów i skórzane aktówki, to upominki, które bêd¹ wrêczane zagranicznym delegacjom podczas polskiej prezydencji. Wszystkie zosta³y zaprojektowane i wykonane w Polsce.

Weekend dla imigrantów 14 i 15 maja ustanowiono weekendem poœwiêconym szeroko rozumianym sprawom imigrantów. W wyznaczonych miejscach w ca³ym mieœcie bêd¹ oni mogli uzyskaæ wiele informacji na temat praw pracowniczych – workman’s compensation – zasi³ków dla osób, które mia³y wypadek w pracy. Bêd¹ udzielane porady jak szukaæ pracy i co nale¿y zrobiæ kiedy siê j¹ straci. Z imigrantami spotkaj¹ siê przedstawiciele wielu agencji stanu Nowy Jork; m.in. departamentu pracy, biura d/s imigrantów, biura pomocy uchodŸcom i imigrantom, biura rewidenta miejskiego itp. Na Greenpoincie spotkanie z imigrantami odbêdzie siê w niedzielê 15 maja w McCarren Park (Field House), miêdzy godzin¹ 11.00 rano a 4 po po³udniu.

Nadziei, Zofii, Izydora 16 maja - poniedzia³ek Szymona, Andrzeja, Jêdrzeja 17 maja - wtorek Weroniki, S³awomira, Paschalisa 18 maja - œroda Eryka, Feliksa, Jana 19 maja - czwartek Celestyna, Iwa, Piotra 20 maja - pi¹tek Aleksandra, Bazylego,

Portret Mamy Ju¿ po raz drugi odbêdzie siê konkurs na Portret Mamy, prowadzony przez malarkê Ismenê Halkiewicz. Artystka zaprasza do udzia³u wszystkie dzieci w wieku od 6-ciu do15-tu lat. W ramach konkursu odbêdzie siê wystawa prac, wiele atrakcji i uroczyste wrêczenie nagród. G³ówna i pierwsza nagroda ma byæ wykonana przez sam¹ artystkê - portret mamy zwyciêzcy/zwyciêzczyni. Aby wzi¹æ udzia³ w konkursie nale¿y narysowaæ o³ówkiem na bia³ej kartce z bloku rysunkowego portret swojej Mamy. Podpisaæ z ty³u imiê i wiek dziecka, nastêpnie w³o¿yæ dzie³o do sztywnej koperty, nakleiæ znaczki i wys³aæ zwyk³¹ poczt¹ na adres:

Ismena Halkiewicz "Portret Mamy" 185 East 85th Street # 7C New York, N.Y. 10028

Ar³ukowicz w rz¹dzie Tuska Premier Donald Tusk og³osi³, ¿e Bartosz Ar³ukowicz, gwiazda SLD, bêdzie wspó³pracowa³ z rz¹dem. W nadchodz¹cych wyborach ma kandydowaæ z list PO. Ar³ukowicz twierdzi, ¿e ma zamiar pozostaæ politykiem bezpartyjnym. Premier powo³a³ go na pe³nomocnika osób wykluczonych.

15 maja - niedziela

Uroczyste rozstrzygniêcie konkursu odbêdzie siê w Polish Slavic Center w niedzielê, 5 czerwca w godzinach od 12 - 4 pm.

Bernardyna

KURIER PLUS redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sekretarz redakcji Anna Romanowska

sta³a wspó³praca Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Weronika Kwiatkowska, Konrad Lata, Krystyna Mazurówna Marian Polak Agata Ostrowska-Galanis, Katarzyna Zió³kowska-Nalepa

Ismena Halkiewicz jest znakomit¹ portrecistk¹, aktywnie dzia³aj¹ca w Nowym Jorku ju¿ od dziesiêciu lat.. Warto zobaczyæ jej dorobek twórczy, liczne obrazy olejne i zapoznaæ z jej biografi¹ na stronach: www.ismenadesign.com www.poishartworld.com

korespondenci z Polski Jerzy Bukowski

korespondentka z Francji Krystyna Mazurówna

Stowarzyszenie Twórców dla Rzeczpospolitej Na kongresie Polska Wielki Projekt pisarz Marek Nowakowski poinformowa³, ¿e zawi¹za³o siê Stowarzyszenie Twórców dla Rzeczpospolitej. Nale¿¹cym do niego twórcom (m.in. prof. Zdzis³aw Krasnodêbski, prof. Andrzej Nowak, Tomasz Burek, Jerzy Zalewski, Janusz Kapusta) zale¿y na tym,”¿eby ca³a kultura rozwija³a siê naprawdê, zachowa³a swoje korzenie, nasz¹ to¿samoœæ, a nie zamienia³a siê w atrapê, któr¹ funduj¹ nam media, p³ytkie mody i aktualni w³odarze kraju”.

fotografia

Tydzieñ z Plusem

Zosia ¯eleska-Bobrowski

sk³ad komputerowy Marian Polak

Malowanie œwiat³em

wydawcy

20 maja (pi¹tek) godz. 19:00 otwarcie wystawy fotografii Hanny Kelker, zatytu³owanej “Malowanie œwiat³em”. Wstêp wolny.

Adam Mattauszek John Tapper Kurier Plus Publishing, Inc .

Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222

“Kruchy B³êkit” Do 16 maja trwa wystawa malarstwa, grafiki i rysunku Janusza Skowrona i Zbigniewa Nowosadzkiego. 145 Java Street, Greenpoint - Brooklyn tel. 718-389-3018

Tel :

(718) 389-0134 (718) 389-3018

Fax :

(718) 389-3140

E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.


3

KURIER PLUS 14 MAJA 2011

Laureaci Festiwalu Polskich Filmów w Nowym Jorku

Fot. Zosia ¯eleska- Bobrowski

Gratulujemy zwyciêzcom nagród “Ponad granicami” siódmego Festiwalu Polskich Filmów w Nowym Jorku: Najlepszy Film Fabularny - “Erratum” re¿. Marek Lechki Najlepszy Debiut Fabularny - “Ewa” re¿. Adam Sikora & Ingmar Villqist Najlepsza Aktorka - nagroda imienia El¿biety Czy¿ewskiej: Barbara Lubos-Swiês Najlepszy Film Krótkometra¿owy - fabu³a - “Jutro mnie tu nie bêdzie” - Julia Kolberger Najlepszy Film Dokumentalny - “Co mog¹ martwi jeñcy” re¿. Anna Ferens Wybór Publicznoœci - fabu³a - “Essential Killing” re¿. Jerzy Skolimowski Wybór Publicznoœci - krótki/ dokumentalny - “Poza Zasiêgiem” re¿. Jakub Sto¿ek Specjalne wyró¿nienie jury - “Popatrz” re¿. Adam Palenta

Zwyciêzcy siódmego NYPFF. Od lewej: re¿yser Anna Ferens, re¿yser Julia Kolberger, re¿yser Adam Palenta, dyrektor festiwalu Hanna Kosiñska- Hartowicz, producentka Magdalena Nowacka, aktorka Barbara Lubos-Swiês.

Najlepsza Aktorka - nagroda imienia Elzbiety Czy¿ewskiej: Barbara Lubos-Swiês

WIELKIE OTWARCIE – GRAND OPENING MEDICAL AND REHABILITATION CENTER – Oœrodek rodzinny 157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200 KOMPLEKSOWA OPIEKA LEKARSKA Lekarz rodzinny, porady i terapia antynikotynowa i antyalkoholowa, gabinet dermatologiczny, zabiegi chirurgiczne w przychodni, leczenie reumatycznych bólów stawów, naturoterapia, fizykoterapia, leczenie bólu, blokowanie nerwobólów, zastrzyki dostawowe i do „Trigger Points”.

DIAGNOSTYKA Ró¿ne rodzaje USG (Sonograms, Dopplers), testy wydolnoœci p³uc, badanie przewodnictwa nerwowego, badanie zmys³u równowagi w celu zapobiegania upadkom.

PROFILAKTYKA Terapie wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy (wlewy kroplówkowe), pomagaj¹ osobom chorym na artretyzm, alergie i astmê i zespó³ chronicznego zmêczenia.

MEDYCYNA ALTERNATYWNA Akupunktura jako sprawdzona naturalna metoda leczenia, masa¿ z u¿yciem mineralnego b³ota z Morza Martwego, stosowany na punkty akupunkturowe (acupoints), co pomaga w leczeniu artretyzmu, usuwaniu skurczy miêœni, bólu pleców i stawów.

Board Certified Anti-Aging Health Practitioner Botox, Wype³nianie zmarszczek, Mesoterapia, Preparaty odm³adzaj¹ce. Darmowe konsultacje. Bardzo przystêpne ceny.

Du¿e zni¿ki dla pacjentów bez ubezpieczeñ. Akceptujemy: MEDICARE i inne, g³ówne rodzaje ubezpieczeñ. Dogodne godziny otwarcia. Oœrodek czynny do póŸna w soboty. Zapewniamy transport dla pacjentów z MEDICAID. Dzwoñ w celu umówienia siê na wizytê.

AKCEPTUJEMY WORKERS COMPENSATION I NO-FAULT CASES.

718-349-1200 Mówimy po polsku


4

KURIER PLUS 14 MAJA 2011

Na drogach Prawdy Bo¿ej

 ŒWIAT

Brama zbawienia

Obama wygrywa w sonda¿ach Jak dot¹d, prezydent Barack Obama ma przewagê nad potencjalnymi kandydatami z Partii Republikañskiej, w wyborach 2013 r.. W sonda¿ach obecny prezydent uzyskuje 51 proc. poparcia. 45 proc. Amerykanów uwa¿a, ¿e ponownie wygra wybory. Równoczeœnie jego rodacy uwa¿aj¹, ¿e Obama nie radzi sobie z gospodark¹.

PowódŸ w USA Po³udniowe stany Ameryki walcz¹ z powodzi¹. Najbardziej zagro¿one s¹ tereny po³o¿one nad rzek¹ Missisipi. Ju¿ teraz straty szacuje siê na 4 mld. dolarów. Prezydent Barack Obama og³osi³ stan klêski ¿ywio³owej w stanie Tennessee. Europa sie zamyka? W Brukseli trwa dyskusja nad nowymi regu³ami dotycz¹cymi ruchu granicznego w Unii Europejskiej. Jeœli dojdzie do ograniczeñ, zagro¿ony zostanie traktat Schengen uznany za jedno z najwiêkszych osi¹gniêæ integracyjnych.

Wyrok na Demjaniuka S¹d w Monachium skaza³ by³ego stra¿nika hitlerowskiego obozu w Sobiborze Johna Demjaniuka na karê piêciu lat wiêzienia. 90-letniemu dziœ Demjaniukowi zarzuca siê pomoc w mordowaniu ¯ydów. Jego adwokat i rodzina zapowiedzieli odwo³anie siê od wyroku.

Zamieszki w Atenach Grecka policja u¿y³a gazu ³zawi¹cego i granatów hukowych w celu rozpêdzenia lewicowych demonstrantów protestuj¹cych w centrum Aten. Demonstranci odpowiedzieli kamieniami. W tym samym czasie odbywa³ siê pokojowy marsz tysiêcy Greków przeciwko rz¹dowemu programowi oszczêdnoœci.

Wyludniony Rzym Tysi¹ce osób opuœci³o Rzym w obawie przed zapowiedzianym na minion¹ œrodê, trzêsieniem ziemi, które mia³o ca³kowicie zniszczyæ miasto. Kataklizm, do którego na szczêœcie nie dosz³o, przepowiedzia³ nie¿yj¹cy ju¿ naukowiec Raffaele Bendandi, którego wczeœniejsze przepowiednie spe³nia³y siê np. przewidzia³ trzêsienie ziemi w 1923 r..

W dzieñ Piêædziesi¹tnicy stan¹³ Piotr z Jedenastoma i przemówi³ donoœnym g³osem: „Niech ca³y dom Izraela wie z niewzruszon¹ pewnoœci¹, ¿e tego Jezusa, którego wyœcie ukrzy¿owali, uczyni³ Bóg i Panem, i Mesjaszem”. Gdy to us³yszeli, przejêli siê do g³êbi serca i zapytali Piotra i pozosta³ych aposto³ów: „Có¿ mamy czyniæ, bracia?”. Powiedzia³ do nich Piotr: „Nawróæcie siê i niech ka¿dy z was ochrzci siê w imiê Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weŸmiecie w darze Ducha Œwiêtego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy s¹ daleko, a których powo³a Pan, Bóg nasz”. Dz 2,14a.36– 39 W zasadzie ka¿dy, kto chce odbyæ podniebn¹ podró¿ samolotem musi na lotnisku przejœæ z podrêcznym baga¿em przez bramkê, której zadaniem jest wykrycie przedmiotów, które mog¹ stanowiæ zagro¿enie dla podró¿uj¹cych. Skutecznoœæ takich bramek te¿ ma swoje ograniczenia. Pewnego razu lec¹c z Nowego Jorku do Warszawy siedzia³em obok ch³opca, który jecha³ do dziadka na wakacje. Zaintrygowany jego podrêcznym baga¿em zapyta³em, co w nim wiezie. Powiedzia³, ¿e ma sprzêt wêdkarski, bo zarówno on jak dziadek s¹ zapalonymi rybakami. Po czym otworzy³ i pokaza³ zawartoœæ baga¿u. Wœród ró¿nych rzeczy zobaczy³em sporych rozmiarów nó¿ do patroszenia ryb, którego nie mo¿na pod ¿adnym pozorem wnosiæ na pok³ad samolotu. Jak widzimy przez bramki lotniskowe mo¿na przejœæ z rzeczami, które s¹ absolutnie zakazane na pok³adzie samolotu. Ten lotniskowy obraz skojarzy³em z fragmentem Ewangelii na dzisiejsz¹ niedzielê, w którym Jezus mówi o sobie: „Zaprawdê, zaprawdê, powiadam wam: Ja jestem bram¹ owiec. Je¿eli ktoœ wejdzie przeze Mnie, bêdzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszê. Ja przyszed³em po to, aby owce mia³y ¿ycie i mia³y je w obfitoœci”. Jezus jest bram¹, przez któr¹ przechodzimy, aby odbyæ podró¿ do rzeczywistoœci, któr¹ nazywamy niebem, rajem. On przez swoj¹ mêkê, œmieræ i zmartwychwstanie otworzy³ nam to, co by³o zamkniête przez grzech pierworodny. Próg do nowej rzeczywistoœci przekraczamy przez zbawcze poœrednictwo Jezusa, przez œwiête sakramenty. Jezus jest bram¹, przez któr¹ przysz³y na œwiat Prawda, £aska i Zbawienie. Aby przejœæ przez tê bramê winniœmy, jak pisze œw. Jan w Apokalipsie obmyæ siê we krwi Baranka. Nie mo¿emy tam wejœæ z baga¿em niepotrzebnych, czy zakazanych rzeczy, jak ch³opiec z historii, zacytowanej na wstêpie. Bóg wzywa nas abyœmy przekroczyli drzwi prowadz¹ce z rzeczywistoœci niedoskona³ej i niekompletnej do rzeczywistoœci doskona³ej œwiêtoœci Boga, abyœmy przekroczyli próg,

...zatrzês³o w Hiszpanii Tymczasem do trzêsienia ziemi o sile 5,3 w skali Richtera, dosz³o w Hiszpanii, dok³adnie w prowincji Murcja. Zginê³o co najmiej 10 osób. Setki znalaz³y siê bez dachu nad g³ow¹ Œwit nad Jeziorem Galilejskim

który przekroczy³ Chrystus zmartwychwsta³y; zostawili za sob¹ smutek, lêk i w¹tpliwoœci a zanurzyli siê w bezgranicznej, zbawiaj¹cej mi³oœci Boga. Na naszej drodze do Bo¿ego Królestwa, Jezus jest „bram¹” mi³osiernej sprawiedliwoœci i wybaczaj¹cej mi³oœci. Uczeñ Chrystusa poprzez swoje s³owo i czyny ma œwiadczyæ nie tylko o sobie, o swojej wierze, ale tak¿e ukazywaæ innym drogê do tej najwa¿niejsze bramy, jak¹ jest Jezus Chrystus. Jezus jest nie tylko bram¹, ale tak¿e Pasterzem. W Ewangelii s³yszymy s³owa Jezusa: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry Pasterz daje ¿ycie za owce”. On nas prowadzi i karmi w³asnym Cia³em oraz Krwi¹. Pan Jezus nazywa siebie Dobrym Pasterzem, by ostrzec przed z³ymi pasterzami, najemnikami. Jezus jest Dobrym Pasterzem, poniewa¿ oddaje ¿ycie za swoje owce. Na tym polega ró¿nica pomiêdzy dobrym a z³ym pasterzem, dobry stara siê o dobro swoich owiec, a z³y o swój w³asny interes. Ka¿dy z nas ma w ró¿nym stopniu udzia³ w misji pasterskiej Chrystusa: prze³o¿ony dla podw³adnych, ojciec w rodzinie. Oprócz tak szeroko rozumianej funkcji pasterskiej, do której ka¿dy jest powo³any, Chrystus powo³uje niektórych ludzi do szczególnej funkcji pasterskiej – do kap³añstwa. Udziela im swojej ³aski i w³adzy, aby w sposób urzêdowy i to z ramienia Koœcio³a, który On za³o¿y³ na ziemi, przewodniczyli wspólnotom ludzkim prowadz¹c je do Ojca. Na B³oniach Krakowskich b³ogos³awiony Jan Pawe³ II powiedzia³: „Dlatego te¿, gdy s³yszymy dziœ Chrystusow¹ przypowieœæ o dobrym pasterzu, zdajemy sobie sprawê, ¿e te s³owa stanowi¹ jak¹œ miarê, któr¹ nale¿y przyk³adaæ do dziejów Koœcio³a. Chrystus jest Królem pasterzy, a w ci¹gu dziejów ró¿ni pasterze powo³ywani przez Niego urzeczywistniaj¹ Jego Królestwo”. Pos³uga pasterska nie jest ³atwa, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy to ludzie dalecy od Chrystusa chcieliby decydowaæ, jaki ma byæ pasterz. Szczególnie w okresie Wielkanocy mamy wysyp samozwañczych pasterzy. Ot chocia¿by w wielkanocnym numerze New York Timesa. Dziennikarka Maureen Dowd kwestionuje beatyfikacjê Jana Paw³a II, zarzucaj¹c mu wiele braków w pos³udze duszpasterskiej. Ma za z³e papie¿owi, ¿e zajmowa³ konserwatywne stanowisko w kwestiach spo³eczno-obyczajowych, jak przerywanie ci¹¿y, antykoncepcja, kap³añstwo kobiet, celibat i rozwody. Wed³ug niej papie¿ powinien pozwoliæ na zabijanie nienarodzonych, zlikwidowaæ normy moralne w sferze ¿ycia seksualnego, pozwoliæ na kap³añstwo kobiet, znieœæ celibat, wprowadziæ rozwody. Tylko, ¿e taki pasterz nie mia³by nic wspólnego z Dobrym Pasterzem, o którym mówi dzisiejsza Ewangelia. Takich „superpasterzy” nie brakuje tak¿e w prasie polskiej. Jeden z nich na ³amach „Newsweeka” ocenia Prymasa Tysi¹clecia Kardyna³a

Wyszyñskiego: „Jest jednak faktem, ¿e prymas kardyna³ Stefan Wyszyñski nie tyle przeprowadzi³ Koœció³ i Polaków przez ‘morze czerwone’, ile raczej zakonserwowa³ nie najlepszy model religijnoœci – i polskoœci – w zakurzonym s³oju parafialnej kruchty”. Zapewne ten „superpasterz”, w czasach szalej¹cego komunizmu w Polsce chroni³ siê w kruchcie koœcielnej, gdzie ratowano nie tylko wartoœci ewangeliczne, ale tak¿e narodowe i ludzkie. B³ogos³awiony Jan Pawe³ II w dniu inauguracji pontyfikatu mówi³ o Prymasie Wyszyñskim: „Czcigodny i umi³owany Ksiê¿e Prymasie! Pozwól, ¿e powiem po prostu, co myœlê. Nie by³oby na stolicy Piotrowej tego papie¿a Polaka, gdyby nie by³o Twojej wiary, niecofaj¹cej siê przed wiêzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twojego zawierzenia bez reszty Matce Koœcio³a, gdyby nie by³o Jasnej Góry - i tego ca³ego okresu dziejów Koœcio³a w OjczyŸnie naszej, który jest zwi¹zany z Twoim biskupim i prymasowskim pos³ugiwaniem”. Trudno przeceniæ, co uczyni³ Jan Pawe³ II dla œwiata, a szczególnie dla narodów zniewolonych komunizmem, Euklides, genialny grecki matematyk, który po³o¿y³ podwaliny pod wspó³czesn¹ geometriê, jako m³ody cz³owiek by³ zatrudniony w charakterze nauczyciela na dworze króla Ptolemeusza I, rz¹dz¹cego Grecj¹ w trzecim wieku przed Chrystusem. Król mia³ za z³e Euklidesowi, ¿e twierdzenia i wzory metamatematyczne s¹ zbyt zawi³e i trudne. I ¿e z pewnoœci¹ istnieje prostsza droga poznania tajemnic geometrii, prostsze wzory matematyczne. Na co wielki matematyk odpowiedzia³: „Wasza wysokoœæ, nie ma królewskiej drogi do poznania tajemnic geometrii”. „Superpasterzom” z ró¿nych brukowców, samozwañczym reformatorom nauki ewangelicznej i Koœcio³a mo¿na odpowiedzieæ: „Nie ma innej drogi do Królestwa Bo¿ego, jak tylko ta, któr¹ wskazuje Chrystus, Dobry Pasterz. Tê drogê wskazuj¹ nam prawie od dwóch tysiêcy lat Chrystus przez powo³anych przez siebie pasterzy. Jedn¹ z pierwszych katechez œw. Piotra s³yszymy we fragmencie z Dziejów Apostolskich zacytowanym na wstêpie: „Nawróæcie siê i niech ka¿dy z was ochrzci siê w imiê Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weŸmiecie w darze Ducha Œwiêtego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy s¹ daleko, a których powo³a Pan, Bóg nasz”. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl

Na powy¿szej stronie internetowej znaleŸæ mo¿na informacje o pielgrzymce do Guadalupe w Meksyku i wycieczce do Australii i Nowej Zelandii.

Katolicki Klub zaprasza Katolicki Klub Dyskusyjny im. B³ogos³awionego Jana Paw³a II zaprasza na majowe spotkanie w niedzielê, 15 maja 2011 r. Obejrzymy piêkny film pt. „Jan Pawe³ II z m³odzie¿¹ œwiata w Czêstochowie”. SpowiedŸ o godz. 2.30 ppo³. Msza œw. o godz. 3.00 ppo³. Film o godz. 4.15 ppo³. Koœció³ œw. Szczepana na Manhattanie (St. Stephen Church – 151 E 28 th Street pomiêdzy Lexington Ave. oraz 3 Ave.). Dojazd lini¹ “6” do 28 Street. Inf. tel. (212) 289-4423


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

5

Popis cynizmu Przejœcie Bartosza Ar³ukowicza z SLD do obozu Platformy Obywatelskiej przesuwa kolejne oczko w dó³ poziom dna w polskiej polityce. Ar³ukowicz to pose³, który du¿¹ popularnoœæ zyska³ jako dociekliwy œledczy w sejmowej komisji nadzwyczajnej do sprawy afery hazardowej, wszak¿e dotycz¹cej najwa¿niejszych polityków PO. I oto Donald Tusk da³ mu we wtorek stanowisko pe³nomocnika rz¹du, w randze sekretarza stanu, do spraw osób wykluczonych oraz pierwsze miejsce na liœcie wyborczej Platformy w Szczecinie. W ten sposób tanio kupi³ sympatycznego i skutecznego polityka. Stanowisko jest bez znaczenia, poniewa¿ nie ma bud¿etu ani aparatu. Praktycznie jest to osobny pokój do pracy i samochód z kierowc¹. Wiêksz¹ wagê ma jedynka na liœcie wyborczej, poniewa¿ gwarantuje wejœcie do Sejmu nastêpnej kadencji. A có¿ Ar³ukowicz nie wygadywa³ jako œledczy! „Platforma Obywatelska próbuje pokazaæ Polakom, ¿e odpowiedzialnoœæ za to, co robi³ Chlebowski na cmentarzu, ponosz¹ wszyscy, tylko nie ona. Czyli odpowiedzialnoœæ za Chlebowskiego ponosi SLD, PiS, dziennikarze, media, CBA, Kamiñski, wszyscy, tylko nie Platforma Obywatelska.” Albo taka jego opinia o premierze: „Jestem pediatr¹ i wiem, ¿e on siê zachowuje jak dziecko, które zas³ania oczy i wchodzi pod stó³. Dzieci wtedy myœl¹, ¿e œwiata nie ma. (...) Kiedyœ go nawet trochê ceni³em, ¿e potrafi tak piêknie manipulowaæ opini¹ publiczn¹. Chcia³em siê od niego trochê

tego nauczyæ. Dziœ ju¿ nie chcê”. Jak siê okaza³o, nauka cynizmu nie posz³a w las. Ar³ukowicz skompromitowa³ siê jako polityk niepowa¿ny. Jednak wyborcy PO na pewno mu to wybacz¹, gdy¿ jego popularnoœæ wzmacnia partiê w walce z PiS. Ze strony Tuska jest do bardzo dobre posuniêcie taktyczne. Z bezwstydem premierowi do twarzy. Pokazuje siê jako manipulator zdolny praktycznie do wszystkiego, byle wygraæ z Jaros³awem Kaczyñskim. Tego w³aœnie oczekuje twardy elektorat Platformy i jej mocodawcy z biznesu i tajnych s³u¿b na politycznym zapleczu. Nastêpni w kolejce do kupienia po stronie lewicy s¹ W³odzimierz Cimoszewicz i Marek Borowski a po prawej stronie uciekinierzy z PiS w klubie „Polska Jest Najwa¿niejsza”. Tusk powtarza manewr z poprzedniej kampanii wyborczej, kiedy kupowa³ polityków PiS, którzy znaleŸli siê na marginesie lub grozi³o im zmarginalizowanie. Jak Bogdan Borusewicz, Antoni Mê¿yd³o, Julia Pitera, czy Rados³aw Sikorski. Wtedy pomog³o mu to wygraæ wybory z PiS, który nie móg³ dobrze rz¹dziæ z braku wiêkszoœci g³osów w Sejmie. Dzisiaj ten transfer jest objawem rosn¹cej paniki w obozie w³adzy, poniewa¿ w sonda¿ach PiS dzieli od PO tylko kilka procent ró¿nicy poparcia. A tymczasem zbli¿a siê wybuch spo³ecznego niezadowolenia,

- 79-09

Donald Tusk i Bartosz Ar³ukowicz

który przybierze na sile przed wyborami 23 paŸdziernika. W przeddzieñ pocz¹tku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, 30 czerwca maj¹ siê odbyæ w Warszawie wielkie demonstracje organizowane przez „Solidarnoœæ”, protestuj¹ce przeciwko pogarszaj¹cym siê warunkom ¿ycia. Tego dnia przyjad¹ do Warszawy liczni delegaci unijni oraz dziennikarze. Zobacz¹ na w³asne oczy, jak wygl¹da polska „zielona wyspa” nie tkniêta kryzysem, zdaniem rz¹du. Do Warszawy ma zjechaæ w tym celu 40 tysiêcy demonstrantów. Wczeœniej, 19 maja w Gdañsku bêd¹ demonstrowaæ stoczniowcy z okazji Europejskich Dni Morza, akurat wtedy bêdzie w mieœcie bawi³ unijny komisarz do spraw gospodarki morskiej i rybo³ówstwa. A 25 maja Solidarnoœæ przeprowadzi demonstracje we

wszystkich, 16 miastach wojewódzkich. Jednak najwiêksze protesty odbêd¹ siê we wrzeœniu. Bêdzie to demonstracja zwi¹zkowców z ca³ej Europy w spodziewanej liczbie 100 tysiêcy uczestników – na miesi¹c przed wyborami parlamentarnymi. Jakby tego by³o ma³o, przeciwko rz¹dowi zwrócili siê kibice, którzy z racji pi³karskiej pasji premiera powinni byæ jego sojusznikami. Zaczê³o siê od krytyki z³ego stanu przygotowañ do rozgrywek Euro 2012. Has³a na trybunach staj¹ siê jednak coraz szersze i bardziej polityczne. Obejmuj¹ nie tylko Tuska ale tak¿e Adama Michnika. Nikt siê nie spodziewa³ tego akurat pospolitego ruszenia. Ka¿da metoda bêdzie wiêc dla rz¹du dobra, byle tylko nie utraciæ w³adzy i unikn¹æ Trybuna³u Stanu, który PiS otwarcie zapowiada premierowi i kilku jego ministrom. Jan Ró¿y³³o


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

6

W 220 rocznicê Konstytucji 3 Maja Zgodnie z wieloletni¹ tradycj¹, w niedzielê 8-go maja, w Polskim Domu Narodowym na Greenpoincie odby³a siê akademia z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3-Maja. Organizacje polonijne, weterani, Zwi¹zek Harcerstwa Polskiego, Polonia Technica oraz Klub Motocyklowy, najpierw zebra³y siê w koœciele œw. Stanis³awa Kostki na uroczystej Mszy a nastêpnie w pochodzie, przy dŸwiêkach marsza, przeszli do Polskiego Domu Narodowego przy Driggs Ave. Po wprowadzeniu pocztów sztandarowych Antoni Chroœcielewski, prezes Polskiego Domu Narodowego przywita³ wszystkich goœci, a szczególnie delegacjê z Konsulatu RP w Nowym Jorku. Ksi¹dz proboszcz Marek Sobczak wyg³osi³ inwokacjê a chór Angelus pod dyrekcj¹ Izy Grajner-Partyki, który tak¿e œpiewa³ podczas Mszy œw., zaintonowa³ „Gaude Mater Polonia“ i „Witaj Majowa Jutrzenko“. Wa¿nym punktem programu by³o przemówienie profesora Andrzeja Nowaka z Uniwersytetu Jagielloñskiego w Krakowie na temat: Konstytucja - dzie³o wiekopomne. Profesor Nowak zarysowa³ pod³o¿e Konstytucji, miêdzy innymi podkreœlaj¹c fakt, ¿e dokument ten tak

wiele znacz¹cy dla historii Polski nie powsta³ szybko. Polska musia³a stopniowo dojrzeæ do tej uchwa³y. Nale¿ycie doceni³ wk³ad m¹drych mê¿ów stanu i nauczycieli narodu, ale przypomnia³, ¿e wa¿na jest nie tylko m¹droœæ ale i odwaga do dzia³ania, czego zabrak³o królowi Poniatowskiemu. W bogatym programie artystycznym wyst¹pi³y organizacje, które maj¹ swoj¹ siedzibê w Polskim Domu Narodowym. Najm³odsza grupa taneczna PolskoAmerykañskiego Zespo³u Foklorystycznego pod dyrekcj¹ Ali Bajno i Danusi Zakrzewskiej zaprezentowa³a teradycyjnego poloneza a tak¿e wi¹zankê tañców lubelskich. Harcerki i harcerze z hufców Podhale i Warmia, kierowanych przez hm. Beatê Szmur³o i szczepow¹ Nowego Jorku oraz prezes KPH dhnê Gra¿ynê Moœcick¹, z³o¿yli ho³d matkom z okazji Dnia Matki. Nawi¹zuj¹c do mi³oœci Jana Paw³a II do swojej matki harcerze zaprezentowali wiersz Karola Wojty³y „Do Matki“, odœpiewali Apel Jasnogórski do Matki Bo¿ej oraz deklamowali wiersze Adama Mickiewicza i innych poetów poœwiêcone matkom. Na zakoñczenie dziewczêta i ch³opcy wrêczyli bukieciki kwiatów obecnym na spotkaniu mamom, ¿ycz¹c im s³owami piosenki - “Sto lat”. Tegoroczne obchody swoim wystêpem uœwietni³ chór Angelus, prezentuj¹c „Warszawiankê“, „Poloneza 3-go Maja“, „Czerwone maki pod Monte Cassino“ i

Umiar pilnie potrzebny 1 í Samo siedzenie Platformie na karku i obœmiewanie jej nie wystarczy. Potrzebne jest wyraziste pokazywanie, ¿e PiS, SLD lub PJN rozwi¹za³yby dany problem zdecydowanie lepiej ni¿ koalicja PO–PSL. Spo³eczeñstwo musi wyraŸnie widzieæ, ¿e partia opozycyjna jest zdecydowanie lepsza od rz¹dz¹cej. Niestety jak wskazuj¹ wyniki sonda¿y tak jeszcze nie jest. Przyk³adem karykaturalnej rywalizacji politycznej mo¿e byæ stosunek do walki z kibolami podjêtej ostatnio przez rz¹d. O tym, ¿e jest to problem nabrzmiewaj¹cy od lat wiedz¹ wszyscy, dos³ownie wszyscy. Zdziczenie na stadionach przybra³o wrêcz barbarzyñskie rozmiary. I kiedy w koñcu, po wydarzeniach po meczu w Bydgoszczy, premier Tusk wypowiedzia³ wojnê kibolom, z miejsca narazi³ siê opozycji. Najpierw pojawi³y siê zarzuty, ¿e rz¹d nag³oœni³ tê sprawê jako temat zastêpczy, by w ten sposób odwróciæ uwagê od problemów finansowych i gospodarczych. Wprawdzie o tych problemach mówi siê i pisze niemal codziennie i samo ¿ycie sprawia, ¿e wracaj¹ one jak bumerang, ale od biedy mo¿na za³o¿yæ, ¿e koalicja rz¹dowa chce je ukryæ. Potem pojawi³ siê zarzut, ¿e szum wokó³ wojny z kibolami jest robiony specjalnie, by przes³oniæ fakt, ¿e PO nic nie zrobi³a w tej sprawie przez trzy i pó³ roku swoich rz¹dów. I w rzeczy samej, rz¹d w tym czasie tylko zapowiada³ koniecznoœæ rozwi¹zania problemu, ale go nie rozwi¹za³. Nie podj¹³ go nawet wtedy, kiedy polscy kibole zdewastowali Kowno, doprowadzaj¹c do oficjalnych protestów rz¹du litewskiego. Niemniej teraz premier wyda³ ju¿ wojnê kibolom i trzeba by³oby go w niej poprzeæ. Ale gdzie tam! Natychmiast SLD wyst¹pi³o z obron¹ niewinnych kibiców a PiS dopatrzy³ siê zemsty premiera za wywieszanie na stadionach hase³ przeciw rz¹dowi i PO. Zdewastowanie stadionu w Bydgoszczy opozycja traktuje jako prowo-

kacjê, celowo przygotowan¹ przez rz¹d. I rzeczywiœcie wiele daje do myœlenia zachowanie policji, która na stadionie nie interweniowa³a. Niemniej burda by³a burd¹, podczas której z kopano kamerzystkê telewizyjn¹, bito przeciwników oraz wy³amywano krzes³a. PiS jednak samej burdy nie widzi, tylko niewinnych kibiców, którzy wyra¿aj¹ sympatiê dla uwielbianych dru¿yn pi³karskich. Ich zaanga¿owanie na stadionach jest dla tej partii wrêcz dowodem uczuæ patriotycznych. Jaros³aw Kurski z PiS widzi w nim nawet „krzewienie wartoœci narodowych”, których on bêdzie broni³ do ostatniego tchu wraz z rzeczonymi kibicami. Kiedy wojewodowie warszawscy i poznañscy nie pozwolili wpuœciæ widzów na mecze rozgrywane na stadionach Legii i Lecha, solidarnoœæ opozycji z pokrzywdzonymi siêgnê³a zenitu. Wrêcz zachwyt wzbudzi³ w niej transparent trzymany pod stadionem Legii z napisem „Donald – matole, twój rz¹d obal¹ kibole”. ZapowiedŸ premiera, ¿e kolejne stadiony mog¹ byæ zamykane, jeœli organizatorzy meczów nie zapewni¹ na nich bezpieczeñstwa, wywo³a³a fale nienawistnych komentarzy, po których Jaros³aw Kaczyñski przyzna³, ¿e problem kiboli jednak istnieje i zapowiedzia³, ¿e PiS przygotuje projekt ustawy w tej sprawie. Swój projekt zapowiedzia³y tak¿e SLD i PJN. Prezes Kaczyñski przypomnia³ równie¿, ¿e kiedy on rz¹dzi³ krajem kibole byli s¹dzeni w trybie doraŸnym w ci¹gu 24 godzin. Kiedy jednak ministerstwo sprawiedliwoœci zapowiedzia³o s¹dy natychmiastowe na stadionach, dokonywane za pomoc¹ po³¹czeñ wideo, na projekcie tym opozycja nie zostawi³a suchej nitki. I tak zrodzi³a siê absurdalna sytuacja – kiedy rz¹d nie wydaje wojny kibolom to Ÿle, ale kiedy j¹ wydaje to jeszcze gorzej. Nie sposób przy tym nie zauwa¿yæ, ¿e napisy na transparentach i has³a wykrzykiwane na trybach przeciw rz¹dowi, ¿adnego sprzeciwu

„Kocham Ciê Polsko”. Anna Szarejko recytowa³a wiersz „Kochana Ojczyzno“. Antoni Chroœcielewski ¿egnaj¹c serdecznie przyby³ych na uroczystoœci Polaków zaprosi³ do wspólnego odœpiewania “Roty“. Uczestnicy tegorocznej uroczystoœci z okazji 220 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3-Maja podkreœlali, ¿e by³a to - jak zawsze - wspania³a lekcja historii i patriotyzmu, napawaj¹ca wszystkich obecnych wielk¹, narodow¹ dum¹.

Maria Bielska

opozycji nie budz¹, podobnie jak nie budzi sprzeciwu wci¹ganie kibiców i kiboli do walki politycznej. Innym przyk³adem absurdu w metodach zwalczania przeciwnika s¹ oskar¿enia rz¹du o doprowadzenie do z³ych stosunków z Litw¹. Jaros³aw Kaczyñski wyst¹pi³ z nim na swym blogu rozszerzaj¹c problem i na inne kraje ba³tyckie, które w jego opinii polskie w³adze zaniedbuj¹, chc¹c za wszelk¹ cenê doprowadziæ do porozumienia z Rosj¹. Tymczasem £otwa i Estonia jakoœ nie zg³aszaj¹, przynajmniej oficjalnie, pretensji o polskiego rz¹du. Zg³asza je natomiast Wilno, oskar¿aj¹c Warszawê o przesadne sprzyjanie mniejszoœci polskiej na WileñszczyŸnie. I prezydent Komorowski, i minister spraw zagranicznych Jaros³aw Sikorski, nie szczêdzili Litwie ciep³ych s³ów i przyjaznych gestów, które jednak nie prze³o¿y³y siê w ¿aden sposób na zmianê postrzegania Polski przez ten kraj. Nie polepszy³y te¿ w ¿aden sposób po³o¿enia tej¿e mniejszoœci polskiej. Nie tylko nie ma prawa ona do pisania swych nazwisk zgodnie z oryginaln¹ pisowni¹, ale tak¿e utrudnia siê jej odzyskanie

w³asnoœci prywatnej i rozwój szkolnictwa. Ostatnio w sprawie pisowni nazwisk stan¹³ po stronie Litwy Trybuna³ Europejski. Oskar¿aj¹c obecne w³adze, prezes Kaczyñski zapomnia³ o bodaj 30 spotkaniach z prezydentami Litwy swego œp. brata Lecha Kaczyñskiego. Za jego prezydentury mówi³o siê, ¿e stosunki miêdzy oboma krajami s¹ wrêcz modelowe. Tymczasem i wtedy nie uda³o siê, nie tylko rozwi¹zaæ choæby jednego z problemów litewskich Polaków, ale nawet dokonkretniæ projektu elektrowni atomowej w Mo¿ejkach. Modelowe stosunki oznacza³y zatem wspó³dzia³anie w polityce wobec Rosji. Niema³e to osi¹gniêcie, ale wynika ono ze wspólnej strategii a nie z rzeczywistego porozumienia siê obu narodów. Prezes Kaczyñski za z³e stosunki z Wilnem oskar¿y³ jedynie rz¹d polski, nie dostrzegaj¹c wrogoœci drugiej strony. Nie wskaza³ te¿, co jego zdaniem nale¿y zrobiæ, by w relacjach z Litw¹ polski interes narodowy nie dozna³ uszczerbku. Zatem przyda³oby siê wiêcej umiaru w walce w³adzê i jednoczeœnie wiêcej kreatywnych a zarazem realnych propozycji.

Eryk Promieñski

- 72-12A Austin Street, Forest Hills, NY 11375

Mówimy po polsku


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

7

Byæ w pierwszej pi¹tce w Europie 1 í Przypomnê, ¿e oprócz Roku S³owackiego, mieliœmy Rok Polskiej Kultury w Izraelu, Rok Polskiej Kultury w Wielkiej Brytanii i Irlandii, Rok Fryderyka Chopina. - S³owacki „w swoim roku” niemal nie zaistnia³. - Jeœli chodzi o S³owackiego nadrobi³em na tyle, na ile by³o to mo¿liwe. Przede wszystkim w dzia³alnoœci wydawniczej. Skoñczyliœmy wiele prac, które by³y bardzo zaawansowane i które mog³y siê nie zakoñczyæ nawet w jego roku. Uda³o siê równie¿ przeprowadziæ kilka konkursów edukacyjnych. Dziêki temu ten S³owacki jednak przez Polskê siê przewin¹³. Du¿o trudniej by³o z nim poza granicami Kraju i pod tym wzglêdem nie odnotowaliœmy sukcesu. - Czy obecne szkolnictwo polskie nie jest ju¿ zanadto odwrócone od kultury? - Kilkanaœcie lat temu pope³niono wielki b³¹d usuwaj¹c muzykê i plastykê ze szkó³ podstawowych. Zafundowaliœmy sobie pokolenie, które koñcz¹c ten etap nauki by³o zupe³nie nieprzygotowane do uczestnictwa w kulturze. Po trzech latach wspólnej pracy z minister edukacji Katarzyn¹ Hall mamy efekt w postaci wprowadzenia z dniem pierwszego wrzeœnia tego roku muzyki i plastyki do klasy czwartej, pi¹tej i szóstej szko³y podstawowej. Bêd¹ to przedmioty obowi¹zkowe. Przygotowaliœmy tak¿e dla dzieci filmotekê i muzykotekê szkoln¹, dziêki którym bêd¹ mog³y poznaæ fundamentalne dzie³a klasyki. Mam jednak œwiadomoœæ, ¿e straconego czasu tak ³atwo nie nadrobimy. W edukacji kulturalnej pope³niono zbyt wiele b³êdów, a¿eby mo¿na by³o teraz przejœæ do porz¹dku dziennego nad konsekwencjami. Wed³ug mojej oceny w Polsce mamy w tej chwili wiêcej wykluczeñ z kultury wysokiej przez braki edukacyjne ni¿ przez braki finansowe. Mam nadziejê, ¿e odpowiednie efekty zaczn¹ przynosiæ nasze wysi³ki w ci¹gu czterech lub piêciu lat. - A czy nie warto by³oby wprowadziæ do szkó³ ponadpodstawowych obowi¹zkowego przedmiotu historia kultury? Choæby jedn¹ lekcjê tygodniowo? - Warto. W chwili obecnej pracujê nad tym, aby w liceach i gimnazjach poszerzyæ blok tematów do wyboru. Chodzi o to, aby mo¿na by³o wybieraæ, nie tylko wiedzê o teatrze, wiedzê o literaturze, wiedzê o muzyce, ale tak¿e aby mo¿na by³o poszerzaæ wiedzê z zakresu szeroko rozumianej historii kultury. - Zauwa¿y³ pan, ¿e wielka klasyka polska i œwiatowa niemal zniknê³y z repertuaru teatrów? Martwi mnie to. Przyst¹piliœmy ju¿ do opracowania programu wzmacniaj¹cego polsk¹ klasykê. Od czasu do czasu w programach ministerialnych takie spektakle mogê wesprzeæ. Okazuje siê, ¿e jest zapotrzebowanie publicznoœci na klasykê. Lekcewa¿enie jej przez ostatnie lata by³o powa¿nym b³êdem. - Wynika ono z polityki teatrów, czy niechêci re¿yserów? - Z kilku powodów. Przede wszystkim z mody na tematy dra¿liwe lub kompletnie nowe. Tak¿e z zapotrzebowania, by nadrobiæ ten czas, w którym klasyka dominowa³a na polskiej scenie. Ale wydaje mi siê, ¿e etap odwrócenia siê od niej dobiega ju¿ koñca i mam nadziejê, ¿e w najbli¿szych latach propozycje teatralne bêd¹ bardziej

kompletne, czyli bêdzie w nich i klasyka polska, i œwiatowa. No i rzecz jasna utwory wspó³czesne. Z tego te¿ powodu og³osiliœmy konkurs na wystawienie polskiej sztuki wspó³czesnej. - Kiedy w koñcu powstanie Muzeum Historii Polski? - Na pewno powstanie. Liczê na to, ¿e bêdzie to inwestycja na najwy¿szym poziomie, zarówno, gdy chodzi o architekturê, jak i o narracjê, czyli zawartoœæ merytoryczn¹. Niestety, rozpoczynaj¹c pracê jako minister kultury, otrzyma³em w spadku z³¹ lokalizacjê. W zwi¹zku z tym dwa lata musia³em poszukiwaæ innego miejsca dla tej placówki. Zakoñczy³o siê to sukcesem. Muzeum powstanie w Warszawie przy Placu na Rozdro¿u, nad Tras¹ £azienkowsk¹. Musimy jeszcze pokonaæ kilka drobnych barier. Natomiast w tym roku og³aszamy konkurs na sam¹ wystawê, która wype³ni budynek Muzeum. W roku 2012 bêdziemy gotowi do podpisania umowy z projektantem, co umo¿liwi jego budowê. - Wspomnia³ pan na wstêpie o Muzeum II Wojny Œwiatowej. Wiadomo, ¿e powstanie ono w Gdañsku, nie wiadomo natomiast kiedy. - Jego kszta³t wy³ania siê w wyniku ciekawego konkursu. Po podpisaniu umowy o realizacji dokumentacji wykonawczej, bêdzie mo¿na przejœæ do nastêpnego etapu. Podpisana jest ju¿ w³asnoœæ gruntu. Budynek bêdzie dostosowany do wystawy, a nie odwrotnie. Realizacja tego przedsiêwziêcia powinna wed³ug mojej oceny rozpocz¹æ siê w przysz³ym roku. - Publikowane co roku dane dotycz¹ce czytelnictwa w Polsce s¹ zatrwa¿aj¹ce. Czy nie jest to równie¿ zwi¹zane z tym, ¿e ksi¹¿ki s¹ drogie i ob³o¿one wysokim podatkiem? - Spadek czytelnictwa uda³o siê zatrzymaæ po raz pierwszy w ubieg³ym roku. Ale rzeczywiœcie jest ono nadal na tak niskim poziomie, ¿e powa¿nie nas to martwi. Owszem wprowadzono podatek vat, ale najni¿szy z mo¿liwych, czyli piêcioprocentowy. A¿eby przezwyciê¿yæ tê sytuacjê uruchamiamy specjalny program Biblioteka Plus. Zgodnie z jego za³o¿eniami wyposa¿amy wszystkie biblioteki w Polsce, zw³aszcza w miejscowoœciach poni¿ej 15 tysiêcy mieszkañców, w bezp³atny dostêp do szerokiego pasma internetu. Bêdzie on bezp³atny przez dwa lata. Wyposa¿amy wszystkie biblioteki w komputery i urz¹dzenia odtwarzaj¹ce. Przypomnê te¿, ¿e ca³a klasyka Biblioteki Narodowej znajduje siê ju¿ w sieci, w ramach tzw. struktury Europeana. Po trzech latach naszych wysi³ków w tej mierze mo¿emy siê pochwaliæ pi¹t¹ pozycj¹ w Europie jeœli chodzi o dostêp do ksi¹¿kowego dziedzictwa narodowego. Budujemy równie¿ kampanie spo³eczne na rzecz czytelnictwa, wspomagamy takie przedsiêwziêcia jak „Ca³a Polska czyta dzieciom”. Zamierzamy w tym roku uczestniczyæ w zakupie pierwszej ksi¹¿ki dla dziecka, powinna to byæ ksi¹¿ka, do której bêdzie siê powracaæ po latach. Wspieramy te¿ akcje spo³eczne typu „WeŸ kulturê na wakacje”. Wszystkie te dzia³ania po pewnym czasie powinny przynosiæ korzystne efekty. Musimy jednak pamiêtaæ, ¿e zmienia siê samo czytelnictwo. Przechodzi ono na e-booki, audiobooki. Bardzo siê cieszê, ¿e uda³o mi siê przekonaæ ministra Jacka Rostowskiego, ¿eby nie pobieraæ podatku od audiobooków.

“Polska kultura jest najlepszym naszym znakiem jakoœciowym. Najwartoœciowszym.”

Skoro mówimy o ksi¹¿kach, to przypominam, ¿e ju¿ najwy¿sza pora, aby drukowaæ ksi¹¿ki o naszej kulturze w jêzykach obcych. Jeœli zagraniczne wydawnictwa siê nie interesuj¹ naszym malarstwem, rzeŸb¹, literatur¹, filmem, muzyk¹, teatrem, tañcem i wreszcie nasz¹ histori¹ kultury, to publikujmy u siebie dzie³a na ten temat po angielsku, francusku, hiszpañsku, w³osku, niemiecku i rosyjsku. Nie mówiê ju¿ o chiñskim, czy japoñskim. Mogliby je zakupiæ cudzoziemcy przebywaj¹cy w Polsce, a tak¿e zagraniczne biblioteki i oœrodki informacji. Uruchomiliœmy program wspomagania t³umaczeñ w obu kierunkach. W tym roku bêd¹ 32 nowe wydania dzie³ Czes³awa Mi³osza w 32 jêzykach. To samo dotyczy literatury historycznej i fachowej. Przypomnê, ¿e sam by³em inicjatorem pozyskania np. profesora Normana Daviesa dla pisania historii Wroc³awia po angielsku, po to, aby mog³a siê ona ukazaæ póŸniej i w innych jêzykach. Staramy siê te¿ t³umaczyæ na jêzyk polski najwa¿niejsze dzie³a dziedzictwa œwiatowego, które nie maj¹ szans uzyskania pozycji komercyjnej na naszym rynku. Myœlê, ¿e jest to program, który jest wyzwaniem dla Instytutu Ksi¹¿ki w Krakowie. W pe³ni zgadzam siê z tym, o czym pan mówi w pytaniu i zapewniam, ¿e mamy ju¿ w tej mierze niez³y dorobek. - Jak to siê dzieje, ¿e nawet wartoœciowe i zarazem atrakcyjne nasze filmy nie przedostaj¹ siê na ekrany zagraniczne, poza kinami tematycznymi? - Mamy dobre filmy, ale s³ab¹ ich promocjê. Nie akceptujemy wydatków na ni¹, mimo ¿e akceptujemy coraz wy¿sze wydatki na sam¹ produkcjê. Zbyt czêsto w Polsce pokutuje przekonanie, ¿e pieni¹dze na promocjê s¹ pieniêdzmi wyrzuconymi. A trzeba pamiêtaæ, ¿e nawet wybitne filmy amerykañskie kosztuj¹ mniej ni¿ koszty ich promocji. - Jak pan pojmuje sw¹ misjê na piastowanym stanowisku? Chce pan byæ mecenasem, czy kreatorem pewnych zjawisk i trendów? - S¹ dwa zadania kluczowe. Muszê byæ ministrem obrony kultury narodowej i broniæ naszego dziedzictwa, ale muszê byæ tak¿e cz³owiekiem gwarantuj¹cym sukces polskiej kultury w przysz³oœci. Zarówno pod wzglêdem kreowania przestrzeni dla artystów, która jest im niezbêdna, jak i wychowywania, kszta³cenia i edukowania widzów, tak aby najlepsi artyœci mieli odbiorców. Wed³ug mojej oceny wszystkie te zadania w mniejszym lub wiêkszym stopniu s¹ realizowane. Wa¿ne jest, ¿eby na ¿adnym etapie tego procesu nie przerwaæ. ¯eby nie by³o tak, i¿ polityka kulturalna pañstwa polskiego zorientowana jest tylko na jeden odcinek, np. na przesz³oœæ, albo wy³¹cznie

na przysz³oœæ. Po to, a¿eby uzyskiwaæ sukcesy w kulturze, musimy dzia³aæ kompleksowo. Musimy budowaæ infrastrukturê, kszta³ciæ i wspieraæ artystów i zarazem dbaæ o kszta³cenie w zakresie edukacji kulturalnej w szko³ach. - Z czego jest pan najbardziej usatysfakcjonowany na stanowisku ministra? - Z tego, ¿e kultura nasza dobrze absorbuje œrodki europejskie i z tego, ¿e wyprowadziliœmy inwestycje w Polsce na wysok¹ pozycjê pod wzglêdem infrastruktury kulturalnej. Wystarczy przypomnieæ Centrum Kopernik, budowê Opery Podlaskiej, nowoczesne Muzeum Fryderyka Chopina, przebudowê ¯elazowej Woli, otwarcie po remoncie Sukiennic w Krakowie, otwarcie Arkad Kubickiego, Pa³acu pod Blach¹, Wilanowa. Prowadzê inwestycje na ASP w Gdañsku, £odzi, Warszawie, Wroc³awiu, w Akademii Muzycznej w £odzi, Wroc³awiu, Szkole Filmowej w £odzi oraz inwestycje w szko³ach muzycznych pierwszego i drugiego stopnia. Sukcesem, z którego jestem bardzo zadowolony jest przywrócenie edukacji kulturalnej nale¿ytego jej miejsca. -A mimo to, powiedzia³ pan o sobie, i¿ jest pan ministrem obrony kultury narodowej... -Polska kultura jest najlepszym naszym znakiem jakoœciowym. Najwartoœciowszym. Trzeba pamiêtaæ, ¿e pe³ni ona w naszej historii role inn¹ ni¿ w wielu innych krajach. Du¿o wa¿niejsz¹. Ocaleliœmy dziêki niej jako naród. Nasza to¿samoœæ jest najlepiej zawarta w naszej kulturze. - Ale dlaczego trzeba jej broniæ? - Dlatego, ¿e mamy do czynienia na œwiecie z procesami homogenizacji, rozpraszania wartoœci i kosmopolityzacji. Kultura te¿ poddawana jest presji cywilizacji technologicznej, w zwi¹zku z tym mo¿e w niektórych wypadkach zatracaæ swoj¹ oryginalnoœæ, niepowtarzalnoœæ i indywidualnoœæ. Uwa¿am, ¿e szukanie wspólnych mianowników jest potrzebne w gospodarce i polityce oraz wielu innych dziedzinach, ale nie w kulturze. -Minister to te¿ cz³owiek i zapewne ma marzenia.... -Jest ich sporo, zawsze s¹ realne. Marzê m.in. o tym, aby polska kultura i gospodarka sytuowa³a siê w Europie w pierwszej pi¹tce. Jest to mo¿liwe. Marzê tak¿e o tym, ¿eby najm³odsze pokolenie, które w tej chwili wchodzi w ¿ycie doros³e, by³o rozpoznawane w œwiecie jako najbardziej kreatywna czêœæ spo³ecznoœci europejskiej. -Oby siê to spe³ni³o. Rozmawia³: Andrzej Józef D¹browski


8

KURIER PLUS 14 MAJA 2011

Kartki z przemijania Zawywiadowa³em siê na amen. Codziennie przeprowadzam z kimœ wywiad jak nie dla „Kuriera Plus” to dla „Przegl¹du Polskiego”. Przemi³e panie z Instytutu Pi³sudskiego Magda Kapuœciñska i Iwona Korga pomagaj¹ mi ¿yczliwie i cierpliwie w organizowaniu spotkañ. Nagra³em ju¿ piêæ rozmów a jeszcze szykuje siê szósta. Wszyscy rozmówcy s¹ wielce interesuj¹cy, co jest nagrod¹ pocieszenia za ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI trud spisywania i redagowania. O pocieszeniu w postaci wynagrodzenia finansowego, nie ma co mówiæ, bo nie jest ono w ¿aden sposób wspó³mierne do w³o¿onej pracy. Naj³atwiej spisuje siê wywiady z osobami, które maj¹ dar precyzyjnego i zwiêz³ego formu³owania myœli. Znakomitymi rozmówcami okazali siê profesor Uniwersytetu Jagielloñskiego Andrzej Nowak i Tomasz Makowski – dyrektor Biblioteki Narodowej. Obaj w³adaj¹ imponuj¹c¹ polszczyzn¹ i odpowiadaj¹ w sposób wrêcz definicyjny. Rzadka to dziœ umiejêtnoœæ, nawet u ludzi wykszta³conych. Ceniê j¹ wielce. * Instytut Pi³sudskiego uhonorowa³ w tym roku swymi nagrodami doktora nauk medycznych Izabelê Roman, wspomnianego profesora historii Andrzeja Nowaka, profesora Zbigniewa Dar¿ynkiewicza – badacza zagadnieñ onkologicznych i Andrzeja Pityñskiego – rzeŸbiarza znanego ze swego patriotyzmu. Wybór wielce trafny. Wszyscy odznaczeni mówili o presti¿u otrzymanych nagród i samego Instytutu. Na uroczystoœci ich wrêczenia pojawi³a siê œmietanka polonijna i polska z metropolii nowojorskiej. Mi³o by³o odnowiæ dawne znajomoœci. * W tym¿e Instytucie zdumiewa mnie zawsze kolekcja œwietnych obrazów i rysunków. Autorami s¹ mistrzowie tej klasy co Matejko, Wyspiañski i Wyczó³kowski. Szczególne wra¿enie robi na mnie niezmiennie obraz Aleksandra Gierymskiego „Przed pojedynkiem”. Jest œwietny. Nie mogê siê nañ napatrzeæ. Z sentymentem ogl¹dam te¿ zawsze widoki dawnego Lwowa i ³agodne karykatury Czermañskiego.

* Wielka emigracja paryska by³a sk³ócona jak ¿adna inna grupa etniczna we Francji, Polska miêdzywojenna to nieustanna zmiana rz¹du i nienawiœæ miêdzy dmowszczykami a pi³sudczykami, o k³ótniach emigracyjnego rz¹du w Londynie milczymy wstydliwie. Polska po 1989 roku te¿ jest jedn¹ wielk¹ k³ótni¹, zw³aszcza od kiedy PO pokona³a w wyborach PiS. Niby w innych krajach te¿ tak siê dzieje, ale czy a¿ tak patologicznie? Najgorsze jest to, ¿e z tych k³ótni tak niewiele istotnych zmian wynika. Wspomniany „Pan Tadeusz” powsta³ z potrzeby pogodzenia emigracji w Pary¿u. P³acz by³ wielki przy lekturze, ale do pogodzenia nie dosz³o. Tak jak dziœ nie dochodzi, mimo wezwañ czo³owych hierarchów Koœcio³a. * Wies³aw Saniewski – re¿yser filmowy – „Nagromadzenie z³ej energii w politykach i wielu ludziach w Polsce jest czymœ przera¿aj¹cym”. * Po procesie genera³a Kiszczaka oskar¿onego o odpowiedzialnoœæ za œmieræ dziewiêciu górnikow z Kopalni „Wujek” napisa³ mi siê w g³owie tak oto wierszyk: „A na drzewach, zamiast liœci mieli wisieæ komuniœci. Aliœci nie zawiœli”. Mnie te¿ niestety ogarnia czasem nienawiœæ. Z bezsilnoœci. Nie jestem za wieszaniem jak najnowszy wieszcz PiS-u Jaros³aw Marek Rymkiewicz, ale uwa¿am, ¿e zbrodniarze komunistyczni powinni siedzieæ do¿ywotnio w wiêzieniu, zaœ cz³onkowie PZPR powinni byæ pozbawieni na zawsze prawa do sprawowania jakichkolwiek kierowniczych stanowisk. * Coraz czêœciej najwa¿niejsze rzeczy, które mia³em za³atwiæ w domu przypominaj¹ mi siê dopiero w windzie. To samo z artyku³ami – kiedy s¹ ju¿ wydrukowane, dostrzegam, ¿e nie powiedzia³em w nich wszystkiego, co powinienem. Mam sta³y szczêkoœcisk z tego powodu. * Richard Chamberlain – aktor, pamiêtny Doktor Kildaire – „Mia³em i mam piêkne ¿ycie”. Mimo swych 76 lat promienieje s³oneczn¹ energi¹. Ilu z nas mo¿e powiedzieæ tak wprost – „mia³em i mam piêkne ¿ycie”. Ceni³em jego aktorstwo. By³ bardzo dobrym Hamletem i dobrym Czajkowskim w biograficznym filmie o tym kompozytorze. Jego Byron by³ mniej udany, ale te¿ interesuj¹cy. Mia³ piêkny g³os i piêknie œpiewa³. Jego piosenki zawsze wprawia³y mnie w dobry nastrój. Szkoda, ¿e wycofa³ siê ju¿ z ekranu i sceny.

* Filozof Dariusz Kar³owicz o dzisiejszej sytuacji w Polsce – „Jesteœmy w okopach. Jak na wojnie pozycyjnej. Nikt nie mo¿e do koñca przegraæ. Nikt nie mo¿e do koñca wygraæ. I nie ma na to staro¿ytnych recept poza zdrowym rozs¹dkiem. Bardzo go brakuje”. Oj bardzo. Niekiedy myœlê, ¿e tylko zewnêtrzny wróg mo¿e nas zjednoczyæ. Jak w „Panu Tadeuszu”.

* Irena Kwiatkowska kilka miesiêcy przed œmierci¹ – „Najwa¿niejsze jest czyste sumienie”.

Imigracja

³a swoich zamordowanych przeciwników. Pobliski most graniczny jest scen¹ czêstej strzelaniny miêdzy rywalizuj¹cymi ze sob¹ kartelami narkotykowymi, a tak¿e miejscem staræ z policj¹. W przemówieniu na tak malowniczym tle Obama stwierdzi³, ¿e granica jest teraz lepiej strze¿ona, ni¿ kiedykolwiek przedtem. Zadrwi³ z republikanów, którzy nigdy nie bêd¹ zadowoleni, chyba wtedy gdy wzd³u¿ granicy wykopano by fosê z wod¹ i krokodylami. Zarzuci³ te¿ republikanom niedotrzymywanie s³owa. Byli gotowi do rozmowy na temat szerszej reformy imigracyjnej pod warunkiem umocnienia granicy. Ale kiedy sta³a siê ona w koñcu bezpieczna, nie chc¹ dalszych rozmów na ten temat. W¹tpliwie, czy drwiny pomog¹ prezydentowi w przeprowadzeniu przez Kongres reformy imigracyjnej. Zosta³a odrzucona, gdy demokraci kontrolowali izbê reprezentantów. Tym bardziej zostanie odrzucona teraz, od kiedy w Izbie dominuj¹ republikanie. Prezydent próbuje obejœæ kongresmanów zwracaj¹c siê wprost do ich wyborców. Chodzi o to aby obywatele poparli reformê i zmusili do tego samego swych przedstawicieli w Waszyngtonie. W œrodê demokraci ponownie wprowadzili DREAM Act pod obrady Kongresu. Imigranci nie powinni wszak¿e wi¹zaæ z tym wiêkszych nadziei. Jest to zagrywka taktyczna, która ma na celu jedynie podtrzymanie debaty publicznej na ten temat, a nie uchwalenie ustawy. Na to nie ma szans. Chodzi tylko o przypomnienie latynoskim wyborcom, kto

1 í Ustawa DREAM Act mia³a otwieraæ drogê do uzyskania obywatelstwa amerykañskiego tej kategorii nielegalnych imigrantów, którzy zdobywaj¹ w Ameryce wy¿sze wykszta³cenie lub zostali przywiezieni do Ameryki jako dzieci. Republikanie nie chc¹ jednak s³yszeæ o ¿adnej ustawie przypominaj¹cej amnestiê imigracyjn¹, uwa¿aj¹c ¿e by³oby to nagradzanie ³amania prawa. Czêœæ republikanów troszczy siê te¿ o to¿samoœæ Stanów Zjednoczonych. W kilku po³udniowych stanach biali mieszkañcy zwi¹zani z kultur¹ anglosask¹ stan¹ siê mniejszoœci¹ etniczn¹ za kilkanaœcie lat. Nawet wœród samych Meksykanów s³ychaæ g³osy, ¿e Meksyk odzyska tereny utracone na rzecz USA w po³owie XIX wieku dziêki broni biologicznej: p³odnoœci i w³aœnie imigracji legalnej lub nie. Republikanie uwa¿aj¹ wiêc, ¿e rz¹d nie mo¿e tak wa¿nej sprawy puœciæ na ¿ywio³, godz¹c siê po cichu na nielegaln¹ imigracjê. Wymusili nawet na obecnej, demokratycznej administracji, ¿e program masowych deportacji osi¹ga³ rekordowy w historii poziom. Po drugiej stronie granicznej Rio Grande, gdzie przemawia³ prezydent, znajduje siê, ju¿ w Meksyku, park Ciudad Juarez. W tym parku przestêpcy zwyczajowo porzucaj¹ cia-

* Profesor Tadeusz Gadacz, mój ulubiony filozof – „Trzeba chodziæ jedn¹ nog¹ po ziemi a drug¹ po niebie. Choæ wygodne to nie jest”.

* Mam wra¿enie, ¿e Bóg chroni mnie przed najgorszym. I jakby tego by³o ma³o, czasem on pisze przeze mnie. W ka¿dym razie najlepsze moje teksty powsta³y z jego udzia³em. * Odczuwam siln¹ potrzebê przejœcia jeszcze raz drogami i dró¿kami, które przemierza³em w dzieciñstwie. Kiedy jestem w Polsce staram siê, przejœæ choæby niektórymi z nich. Wszystkie dzisiaj wygl¹daj¹ inaczej. Niektórych ju¿ nie ma. * Ciekawe, ¿e plotka zawsze pomniejsza osobê oplotkowywan¹. Nigdy odwrotnie. Kiedyœ prze¿ywa³em plotki na swój temat. Dziœ mnie one bawi¹. Nie przejmujê siê nimi zupe³nie. Ju¿ mogê siê nie przejmowaæ. Niekiedy sam je podsycam a¿ do absurdu. O dziwo, odnosi to dobry skutek. * Powsta³a fundacja im. Zbigniewa Herberta w celu zbierania funduszy na stypendia dla m³odych poetów. Najlepszy pomnik jaki mo¿na sobie wyobraziæ. Jestem za fundacjami i instytucjami a nie za pomnikami. Chyba, ¿e maj¹ byæ wielkim dzie³em rzeŸbiarskim. A to zdarza siê bardzo rzadko. * Niewiele jest Boga w dzie³ach Herberta, niewiele. Katolicyzmu te¿ jak na lekarstwo. Sam Herbert mówi³ o sobie, i¿ jest wprawdzie jest „rzymskim katolikiem, ale bardziej rzymskim, ni¿ katolikiem”. * Papie¿ Jan Pawe³ II podarowa³ mi z dedykacj¹ „Raport z oblê¿onego miasta” tego¿ Herberta. Niestety pad³ on ³upem z³odzieja, jak setki innych moich ksi¹¿ek. Krwawi¹ca to rana w mej pamiêci. * Herbert mia³ du¿e poczucie humoru i zmys³ ironii. Mo¿na nawet powiedzieæ, i¿ by³ poet¹ ironicznym. Wcale nie chcia³ byæ wieszczem narodowym, ani wieszczem prawicy. Sta³ siê nim dopiero po œmierci. Dziœ zaw³aszczaj¹ go wszyscy. * Otwarte wejœcia do piwnic na ulicach Nowego Jorku przypominaj¹ mi niezmiennie scenê z grabarzami w „Hamlecie”. Zawsze patrzê, czy pracownik sklepu wynurzaj¹cy siê z piwnicy nie wynosi aby czaszki Yoricka. * Pierwszy Grabarz w „Hamlecie” – „Prawdziwa arystokracja na tym œwiecie to tylko ogrodnicy, kopacze i grabarze. Ich zawód ci¹gnie siê od Adama”. (...) Œpiewa – „Kocha³em i by³em kochany I pewnoœæ koi³a mnie s³odka, ¯e czas nie przyniesie odmiany I ¿adna mnie krzywda nie spotka.” (T³um. Stanis³aw Barañczak). Ano.

stoi po ich stronie. S¹ to oczywiœcie demokraci i prezydent Obama. Przypomnienie przyniesie demokratom korzyœci w czasie, gdy po stronie republikanów dokonuje siê selekcja chêtnych kandydatów do nominacji partyjnej w wyborach prezydenckich. A ¿aden republikanin nie ma szans na nominacjê, jeœli poprze jak¹œ formê amnestii imigracyjnej. Przeciwnie, bêd¹ siê przeœcigaæ w surowoœci. I w to graj demokratom. W USA mieszka 11 milionów nielegalnych imigrantów. S¹ to przede wszystkim Latynosi z Meksyku pracuj¹cy w ogromnej, szarej strefie gospodarczej. Poniewa¿ s¹ nielegalni, to ³atwo przychodzi pracodawcom ich nadu¿ywanie. Korzysta wszak¿e na tym gospodarka, maj¹c na miejscu dostêp do taniej si³y roboczej. O szerok¹ reformê imigracyjn¹ zabiegali poprzedni prezydenci, w tym republikanin George Bush. W¹tpliwe, czy chodzi o wzglêdy humanitarne. Jest to raczej walka o w³adzê uprawiana na zimno. Dla republikanów najlepsz¹ strategi¹ na œredni i daleki dystans by³oby zabieganie o latynoskich wyborców, jak to robi³ Bush. Ale na krótki dystans najbli¿szych wyborów bardziej siê op³aca politykom republikañskim troska o przestrzeganie prawa i to¿samoœæ etniczn¹ Stanów Zjednoczonych, poniewa¿ tego ¿¹daj¹ ich wyborcy. Demokraci natomiast zawsze byli po stronie imigrantów, jako partia biedniejszych obywateli aspiruj¹cych do American Dream.

Adam Sawicki


9

KURIER PLUS 14 MAJA 2011

PRZYCHODNIA MEDYCZNA

MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA

Dr Andrzej Salita

Sabina Grochowski, MD

F Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna

Dr Urszula Salita

UWAGA! Nowy adres na Manhattanie 850 7th Ave., Suite 501- pomiêdzy 54th a 55th Street Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049

F Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne

Dr Florin Merovici

F Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa

Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine

DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG

126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu

Caring Professionals Inc.

70-20 Austin St, suite 135 Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273

Caring Professionals oferuje bezp³atne kursy HHA i PCA (opieka nad starszymi ludzmi w domu). Po informacje prosimy dzwoniæ do Valery(718) 897-2273 wew.103 - od poniedzia³ku do pi¹tku, od 9 rano do 4:30 Po zakoñczeniu kursu oferujemy prace w ró¿nym wymiarze godzin. Przyjmujemy równie¿ osoby posiadaj¹ce certyfikat HHA Rejestracja osób z certyfikatami odbywa siê w poniedzia³ki i œrody o godz.11. Po inforamacje o rejestracji prosimy dzwoniæ do Biany (718) 897-2273 wew. 114 - od poniedzia³ku do pi¹tku od 9 rano do 4:30

G Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn G konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) G subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy G zmêczenie nadnerczy G wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi G wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów / kwasów t³uszczowych G terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnychpotrzeb G wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma G zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)

Kurier Plus poszukuje operatywnych osób, ³atwo nawi¹zuj¹cych kontakty z ludŸmi do zbierania og³oszeñ. Tel. 718-389-3018

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED

Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia

Chcesz zareklamowaæ swoj¹ firmê w Kurierze Plus - zadzwoñ 718-389-3018

Greenpoint Eye

Care LLC

Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint

(718)389-8585 Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com

Nowo otwarty gabinet okulistyczny. Najnowoczeœniejsze metody leczenia wad i chorób oczu. Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku. Oferujemy pe³ny zakres opieki okulistycznej; miêkkie, twarde, ró¿nych kolorów szk³a kontaktowe, okulary przeciws³oneczne i korekcyjne, du¿y wybór najmodniejszych oprawek, m.in: Prada, Dior, Gucci, Fendi, Ray Ban, Dolce Gabana.

Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D – jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.

Dr Micha³ Kiselow DOKTOR MÓWI PO POLSKU

Umów siê ju¿ dziœ na kontrolne badanie wzroku. Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.

909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,

718-389-0333

Gabinet otwarty szeœæ dni w tygodniu. Poniedzia³ek - Czwartek 10 am - 7 pm;; Pi¹tek: 9 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm

LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm

(718) 359-0956

1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm

(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com

POLSKA FIRMA MEDYCZNA NAJLEPSZE PRODUKTY MEDYCZNE NA TERENIE NOWEGO JORKU I OKOLIC * wózki inwalidzkie * ³ó¿ka szpitalne * aparaty tlenowe * pampersy i wk³adki higieniczne * ortopedyczne buty z wk³adkami

DOSTAWA ZA DARMO

WYSY£KA DO POLSKI

Przyjmujemy Medicare i Medicaid oraz wiêkszoœæ programów HMO Zadzwoñ, doradzimy: tel. (718) 388-3355 fax: 718-599-5546; www.masurgicalsupply.com, 314 Roebling St, Brooklyn, NY 11211


10

KURIER PLUS14 MAJA 2011

Polecamy Spotkanie z Ann¹ Fotyg¹ Nowojorski Klub Gazety Polskiej zaprasza na spotkanie z by³¹ minister spraw zagranicznych, Ann¹ Fotyg¹. Poniedzia³ek, 16 maja, 2011, godzina 19:30 Centrum Polsko-S³owiañskie, 176 Java Street

Franciszek Kulon w Prospect Hall 14 maja o 19:00 otwarta zostanie wystawa obrazów Franciszka Kulona w presti¿owym Grand Prospect Hall. Fani malarstwa Kulona, których jest w polonijnym œrodowisku wielu, powinni siê poœpieszyæ, bo wystawê mo¿na bêdzie ogl¹daæ tylko do 17 maja. Prospect Hall znajduje siê na Park Slope, przy 263 Prospect Ave. Tel: 845 292 4275

Koncert fortepianowy 19 maja w czwartek o godz 19:30, w Konsulacie Generalnym bêdzie mia³ miejsce koncert fortepianowy Philipa Kwoki. W programie utworzy: Haydna, Schuberta, Schumanna, Liszta i Chopina. Wstêp wolny.

Janusz Skowron zaprasza Staraniem znanego grafika i animatora sztuki, Janusza Skowrona w greenpoinckim Starbucks Cafe, po raz 49. mo¿na ogl¹daæ mini wystawê polskiego artysty. Tym razem jest to Adam Panek, który prezentuje seriê linorytów zatytu³owan¹ Tree of Life. Wystawê mo¿na ogl¹daæ do 13 czerwca, przy 910 Manhattan Ave.

880 MANHATTAN AVE. BROOKLYN, NY 11222 TEL. 718-349-1320 FAX: 718-349-1318

EAGLE PHARMACY Apteka pod Or³em

64-02 Flushing Ave., Maspeth, 11378 Tel. (718) 416-1749, Fax (718) 416-1752 UWAGA! darmowy monitor do mierzenia cukru dla ka¿dego nowego pacjenta przy realizacji recepty na cukrzycê.

NOWOŒÆ - MIODY Z NOWEJ ZELANDII _ Wzmacniaj¹ system odpornoœciowy _ Zwalczaj¹ bakterie i wolne rodniki _ Zapobiegaj¹ chorobom _ Lecz¹: Manuka, Kamahi, Honeydew


KURIER PLUS14 MAJA 2011

11


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

12

MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT

97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412

Us³ugi w zakresie:

3 Ksiêgowoœæ 3 Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

3 Rejestracja biznesu i licencje 3 Konsultacje 3 Bezpodatkowa zamiana domów 3 #SS - korekty danych

Email: Info@mpankowski.com

Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów

AMERYKAÑSKIE PAPIEROSY tanio - ju¿ od $25 za karton: Queens, Brooklyn, Manhattan. 10 kartonówdostawa do domu. Prosiæ Roberta: tel. 347-666-6820 KOMUNIE. ŒLUBY. CHRZTY. Oferujemy kompleksowe us³ugi w zakresie fotografii studyjnej i plenerowej. Wykonujemy tak¿e zdjêcia do portfolio, head shots, portrety indywidualne i okolicznoœciowe, portrety rodzinne. Studio na Greenpoincie. Zapraszamy. Informacje i zdjêcia. www.artpix-studio.com tel. 917.328.84.59 24 GODZINY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach i bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498, Fax: 718-497-3498

Gra¿yna zaprasza

do sklepu SLEEPYS 759 Manhattan Ave. Greenpoint Oferujê pomoc przy wyborze wysokiej jakoœci materacy na ka¿d¹ kieszeñ.

cell. 718-607-3331 29 MAJA - MEMORIAL DAY $30 28-29. V 4-5. VI, 11-12. VI 1000 Wysp + Niagara $180 21-22. V Washington $175 8-26.VI ATLANTYK - PACYFIK $1100 10-19.VI i 8-17 VII Floryda $800 20-24. VI Kanada $590 Polskojêzyczni przewodnicy. Posiadamy w³asne ma³e i du¿e autobusy - wynajem na ró¿ne okazje.

POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave., Brooklyn, NY 11222

DU¯E, MA£E PRACE elektryczne. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722

Business Consulting Corp.

KOBO MUSIC STUDIO - Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami. Kontakt - Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088

Ewa Duduœ - Accountant Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:

3 Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), 3 Pe³n¹ ksiêgowoœæ 3 Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów

110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508

ADAS REALTY DANIEL ANDREJCZUK Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.

w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211

Tel. (718)

599-2047

(347) 564-8241

ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 m T³umaczenia m Bilety Lotnicze m Us³ugi Konsularne m Notariusz publiczny m Wysy³ka paczek morskich i lotniczych m Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express

“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”

ZESPÓ£ MUZYCZNY METRO gra na weselach, imprezach, dancingach. Profesjonalnie i niebanalnie. Tel. 347-754-0659; 347-782-3773 www.metroband.us

718-389-6001; 718-389-2422 www.poloneztour.com

Najwiêkszy polski

Zak³ad Pogrzebowy na Brooklynie

STOBIERSKI LUCAS Gardenview Funeral Home, Ltd. 161 Driggs Ave. (róg Humbold St.) Brooklyn, NY 11222

Tel.(718) 383-7910

W S£U¯BIE POLONII PONAD 50 LAT


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

13

M o j e M e t ro p o l i t a n

Ikonoklaœci dziœ i nieco dawniej Krzycz¹c „W tym tkwi z³o!” pewna kobieta rzuci³a siê niedawno na obraz Paula Gauguina „Dwie tahitañskie kobiety” i próbowa³a go zniszczyæ. Na szczêœcie obraz wypo¿yczony z Metropolitan Museum na wielk¹ wystawê w Waszyngtonie poœwiêcon¹ twórczoœci malarza, by³ chroniony p³yt¹ pleksiglasow¹. Nie uleg³ uszkodzeniu. Napastniczka wyjaœni³a, i¿ nagoœæ przedstawiona przez Gauguina jest zgubna dla dzieci. Obraz, jej zdaniem, ma bardzo lesbijski charakter i trzeba go zniszczyæ. A poza tym ona ma w g³owie radio, przez które CIA bezpoœrednio z ni¹ siê komunikuje. Piêkny obraz w zbiorach nowojorskiego Metropolitan przedstawia dwie m³ode pó³-nagie kobiety, jedna z tac¹ owoców, druga – z bukiecikiem kwiatów. Obraz w b³êkitno-z³otawej tonacji nawi¹zuje do ulubionego w tym czasie przez malarza tematu – ludzkiego raju na ziemi. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy nagoœæ wizerunku wzburzy³a widza; nie jest te¿ jednym dzie³em sztuki, które sta³o siê obiektem agresji. Nagoœæ na obrazie wyraŸnie ludzi dra¿ni, irytuje, obra¿a, budzi z³e emocje. Napoleon III ch³ostaj¹cy szpicrut¹ obfite poœladki kobiety na obrazie Gustawa Courbeta „Bathers”, niewiele siê ró¿ni od Litwina, który w 1985 r. dwukrotnie ci¹³ p³ótno Rembrandta „Danae” w petersburskim Ermita¿u. Nastêpnie obla³ je kwasem. Dzie³o przedstawia le¿¹c¹ córê króla Argos, nag¹, frontem do widza, oczekuj¹c¹ na Zeusa, który nieoczekiwanie nadejdzie jako z³oty deszcz. Operacja ratowania mocno zniszczonego dzie³a by³a tak znakomicie przeprowadzona, ¿e dumni Sowieci nawet wydali specjalny znaczek z „Danae” Rembrandta. W jednym z najs³ynniejszych ataków na obraz, brytyjska sufra¿ystka Mary Raleigh Richardson, no¿em pociê³a wspania³e p³ótno Diego Velasqueza znane pod nazw¹ „Rokeby Venus”, albo „Toaleta Wenus”. Przedstawia ono nag¹ piêknoœæ le¿¹c¹ na ³ó¿ku ty³em do widza. Jej twarz widzimy w lustrze podtrzymywanym przez Amora. By³o to w 1914 r. Prawie 40 lat póŸniej Richardson wyjaœni³a w wywiadzie praso-

wym, i¿ nie podoba³ jej sposób, w jaki mê¿czyŸni ca³ymi dniami gapili siê na ten obraz. Golizna w malarstwie irytowa³a i wci¹¿ irytuje. Z wielu wzglêdów – religijnych, politycznych, obyczajowych. Nagie cia³a wystawione s¹ na widok publiczny w muzeach. Nigdzie indziej nie s¹ tak powszechnie dostêpne. Akty maj¹ podkreœliæ urodê cia³a, wdziêk i powab kobiecy, komunikowaæ si³ê seksualnego przyci¹gania. Od erotycznie bardzo œmia³ych niektórych obrazów np Jana Antoniego Watteau, wspomnianego Courbeta, Gustawa Klimta i jeszcze paru innych, po delikatn¹ zmys³owoœæ prac wielu, albo wiêkszoœci europejskich twórców - muzea przepe³nione s¹ golizn¹ cia³ kobiecych. Rzadziej mêskich, chyba ¿e zawêdrujemy do wspania³ej sekcji sztuki antycznej w Metropolitan Museum. W naszej kulturze limitujemy dostêp do erotyki w œwiecie obrazów. W kinie – filmy dla m³odych, dla starszych widzów, tylko dla doros³ych. Kryterium jest jedno. W muzeach nie ma ograniczeñ. Nagoœæ ogl¹da ka¿dy bez wzglêdu na wiek. Klasyczny obraz spe³nia funkcjê estetyczn¹, kszta³ci, sublimuje smak, wzbogaca nasz¹ wra¿liwoœæ. Nie wszyscy tak uwa¿aj¹. Ikonoklaœci rekrutuj¹ siê z ró¿nych krêgów. Sama nazwa ma dawn¹ historiê, kiedy przez Bizancjum dwukrotnie w VIII i IX wieku przetoczy³a siê mania niszczenia obrazów. Powody by³y religijne. Czczenie obrazu jest ba³wochwalstwem, idolatri¹, pogañsk¹ praktyk¹ - uwa¿ano. Nale¿y je unicestwiæ i otworzyæ wiernym bezpoœredni¹ drogê do Boga i wszystkich œwiêtych. Podobny ferwor, inaczej mo¿e zwany, trapi³ Europê wielokrotnie, a to na przyk³ad w Anglii Cromwella, a to w porewolucyjnej Francji, a to w Rosji sowieckiej. Dziœ indywidualni niszczyciele obrazów postêpuj¹ z psychopatycznej manii – jak¹ kierowa³ siê jedyny bodaj w dziejach „seryjny ikonoklasta”, obywatel niemiecki, który zniszczy³, albo oszpeci³ setki dzie³ sztuki. Ikonoklazm mo¿e te¿ zrodziæ siê z przypadku: g³odny artysta w nowojorskiej galerii widz¹c bezpañskiego doughnata, z³apa³ go i ugryz³. Ale poniewa¿ mu nie smakowa³, schowa³ go w kieszeñ, ¿eby póŸniej wyrzuciæ do kosza. Okaza³o siê,

¿e zniszczy³ dzie³o sztuki, za które twórca za¿¹da³ nominalnej zap³aty oœmiu tysiêcy dolarów. Nie chcê wdawaæ siê w meandry znaczeñ aktów niszczenia obrazów jako symbolicznej likwidacji osób (auto-da-fe), zjawisk i kultur. Interesuje mnie indywidualna niechêæ ludzi do obrazów, tak g³êboka, ¿e przeradza siê w agresjê. Wspó³czesna sztuka te¿ mo¿e budziæ takie emocje, jak dawne malarstwo czy rzeŸba. S³ynny by³ atak z m³otem na Pietê Micha³a Anio³a w 1972 r., w bazylice œw. Piotra w Rzymie. Cokolwiek by nie powiedzieæ na temat dzie³ nowoczesnoœci, czêsto mog¹ budziæ z³oœæ i gniew. Nie daleko szukaæ. Co roku na dachu Metropolitan Museum prezentowane s¹ dokonania jednego artysty. W tym roku wyst¹pi³ Brytyjczyk Anthony Caro z piêcioma wielkimi metalowymi kompozycjami. Dzie³a tak z³e, tak epigoñskie wobec sztuki sprzed 50-60 lat, wtórne, a zarazem przedstawione z takim zadêciem, pych¹ artysty dokonuj¹cego rzekomo wielkich rzeczy, ¿e mia³em ochotê pochlapaæ te wielkie konstruktywistyczne dzie³a ró¿ow¹ farb¹, albo namalowaæ na nich fioletowe kaczuszki. Podobnych uczuæ na pew-

no doznawa³ Tony Shafrazi, gdy w 1974 r. wysmarowa³ farb¹ s³ynn¹ „Guernikê” Pabla Picassa. Szkoda dla obrazu niewielka. Barwnik z ³atwoœci¹ usuniêto. Shafrazi kilka lat po tym akcie zosta³ doradc¹ szacha Iranu do spraw artystycznych, w jego imieniu stworzy³ w Teheranie muzeum sztuki wspó³czesnej. A lata póŸniej, ponownie w Nowym Jorku, t³umaczy³, ¿e tym aktem wandalizmu chcia³ zniszczyæ nabo¿ny stosunek do sztuki; prze³amaæ tê niewidzialn¹ barierê jaka dzieli dzie³o od przeciêtnego widza. Ja chcia³em zamanifestowaæ dystans wobec tego rodzaju sztuki, jak¹ zaprezentowa³ Caro na dachu, pokazaæ, i¿ dziœ nie mo¿na jej traktowaæ powa¿nie. Powstrzyma³em siê. Wzruszy³em ramionami i poszed³em do windy. Doœwiadczy³em jednak „uk¹szenia ikonoklastycznego”. Ale stanowczo nie zalecam niszczenia obrazów. Natomiast mocno namawiam do ogl¹dania – nie ch³odnego i beznamiêtnego, ale te¿ i bez agresji. A jeœli komuœ CIA, albo ktokolwiek inny nadaje bezpoœrednio do g³owy, zdecydowanie zalecam w muzeum wy³¹czyæ odbiornik. Czes³aw Karkowski


14

KURIER PLUS 14 MAJA 2011

Burzliwe ¿ycie tancerki-grafomanki (93) RUSKA RESTAURACJA Kasjerka w sklepie z winem wróci³a na swoje stanowisko, trzeba by³o szybko znaleŸæ inne zajecie. Dowiedzia³am siê, ¿e jacyœ Polacy otwieraj¹ rusk¹ restauracjê w Halach, nazwali j¹ Anna Karenina. Zg³osi³am siê jako kelnerka – wprawdzie nie umia³am nosiæ naraz piêciu talerzy, ju¿ przy drugim sos wylewa³ mi siê z pierwszego, ale obieca³am, ¿e bêdê KRYSTYNA MAZURÓWNA biegaæ tak szybko, ¿e dam radê obs³u¿yæ ca³¹ salê. Wymyœli³am nawet specjalny zawód, kelnerka–tancerka, ubrana w kostium krakowski z bezczelnie obciêt¹ na mini spódniczk¹ tañczy³am miêdzy stolikami przeró¿ne mniej lub bardziej ruskie tañce, czasem porywaj¹c do nich goœci. W³aœciciele zacierali rêce, dali nawet w polskiej gazetce og³oszenie, ¿e w niedzielê po mszy Mazurówna tañczy u nich, spodziewaj¹c siê t³umów rodaków. Ale rodacy oszczêdzali, po koœciele jedli zapewne pierogi w³asnorêcznie lepione w domu… Pocz¹tek by³ tragiczny. Zgodzi³am siê pracowaæ bez okreœlonego wynagrodzenia, tylko za dziesiêæ procent od utargu, za to by³am jedyn¹ kelnerk¹ na sali. Pierwszego dnia – zero klientów. Drugiego – tak¿e, usiedliœmy z w³aœcicielami przed szyb¹ wystawow¹, udaj¹c goœci. Nie skutkowa³o… Po kilku dniach bez grosza zarobku, postanowi³am zainwestowaæ – wykona³am oko³o stu telefonów. Moje tancerki, uczennice, znajomi polscy i francuscy, mój ginekolog, dentysta, sprzedawca owoców – wszyscy byli powiadomieni, ¿e znam genialn¹ rusk¹ restauracjê, w której podajê i tañczê. Zaczêli przychodziæ! Z technikiem dentystycznym wykona³am brawurowego kozaka, z w³asnymi dzieæmi drobiliœmy bieriozk¹ dooko³a sto³ów, a przestraszony nat³okiem zamówieñ polski kucharz nawo³ywa³ „Pani Krysiu, pani wytañczy jeszcze ze dwa hopaki, bo mi siê kotleci przypalili!”. By³o coraz wiêcej ludzi. T³um! Fryga³am jak w ukropie, tañczy³am, roznosi³am talerze, tañczy³am znowu.

PóŸno w noc goœcie wreszcie wychodzili, ja sprz¹ta³am brudne naczynia, ustawia³am czyste talerze na nastêpny dzieñ i wreszcie, pow³ócz¹c zmêczonymi nogami, œciskaj¹c w garœci coraz to grubszy zwitek banknotów, wraca³am pieszo do domu. Pieszo – bo metro ju¿ nie chodzi³o, a na taksówkê wci¹¿ jeszcze nie by³o mnie staæ. Oszczêdza³am, oszczêdza³am, jak mog³am, ¿eby siê nie wyda³o – ¿eby moje niezbyt do koñca uczciwe sposoby na ¿ycie nie narobi³y mi k³opotów. No tak, wystarczy³oby raz jeden, jedyny spóŸniæ siê z wp³at¹ comiesiêcznej raty, ¿eby zwróciæ na siebie uwagê – jakaœ wstrêtna komisja gotowa by³aby wsadziæ swój wêsz¹cy oszustwa nos w moje papierzyska... Mog³oby siê wtedy wydaæ, ¿e nie jestem ¿adn¹ œwiatowej s³awy gwiazd¹, op³ywaj¹c¹ w dostatki, a zwyk³¹ kobiecin¹ zasuwaj¹c¹ w pocie czo³a, która ¿adnej pracy siê nie boi, a która rzuci³a siê na tak¹ po¿yczkê! Nikt, nikt by nie uwierzy³, ¿e mi siê to uda – ale ja wiedzia³am, by³am absolutnie pewna, ¿e dam radê, i ju¿. Jak do dziœ mówi moja Wiola, pomagaj¹c mi sprz¹taæ, jestem kryszta³owo uczciw¹ oszustk¹! ¯eby wydawaæ jak najmniej pieniêdzy, porusza³am siê po Pary¿u pieszo, przebiegaj¹c codziennie kilometry, godne d³ugodystansowca. A jada³am – g³ównie to, co wybredni klienci zostawiali na talerzach. Biegn¹c do kuchni, po³yka³am w poœpiechu niedojedzone potrawy, wykañcza³am nieobgryzione udka kurze, porzucone resztki kartofli czy buraczków. S³u¿y³o mi to – talia osy, nienaganna linia i zdrowa cera! ¯e to ohydne? A macie jakiœ inny sposób na odprowadzenie do banku dziewiêædziesiêciu dziewiêciu procent s³abych dochodów? A ja co miesi¹c przynosi³am tam ca³¹ nale¿n¹ ratê, tyle ¿e nie zostawa³o mi prawie nic… Ale w dniu, w którym sta³am siê w³aœcicielk¹ mojego mieszkania, napisa³am do s¹siada z lewej, do tego nade mn¹, jeszcze piêtro wy¿ej, i do w³aœciciela stumetrowego lokalu na parterze. Zawiadomi³am ich, ¿e gdyby chcieli kiedyœ sprzedaæ swoje dobra, jestem chêtnym kupcem! I wiecie co? Dwa lata póŸniej naby³am mieszkanko s¹siada. Za nastêpne dwa lata – to piêtro wy¿ej, a z rozpêdu te¿ inne dwa po³o¿one na trzecim piêtrze. Jeszcze jedno obok, jeszcze inne trochê dalej. Kilka miesiêcy temu do-

kupi³am lokal handlowy pode mn¹, ciemn¹ i wilgotn¹ wielk¹ dziurê, nastêpnie osuszy³am j¹, wyremontowa³am i przerobi³am na luksusowy loft, który wynajmujê na krótkie pobyty bogatym turystom, zwiedzaj¹cym Pary¿. Dlaczego wci¹¿ jeszcze kupujê te mieszkania? To chyba ta moja obsesja, moje czêste sny, w których zwiedza³am wci¹¿ inne miejsca potencjalnie moje, to moje nieszczêsne dzieciñstwo, pokój dzielony z siostr¹… Jak mnie na to staæ? Jestem uparta, uwielbiam stawiaæ sobie wci¹¿ nowe i nowe zadania, pokonywaæ przeszkody. Chcieæ to móc, prawda? Mog³abym wprawdzie wybraæ sobie jakieœ tañsze hobby, zbieraæ pude³ka od zapa³ek, opakowania od serów albo kolorowe motylki, a nie takie drogie obiekty! Trudno… Zarabia³am teraz bardzo dobrze, za dobrze – bo któregoœ dnia w³aœciciele restauracji wyrzucili mnie, bez wypowiedzenia i oczywiœcie bez nale¿nych papierów. Wytoczy³am im proces przed s¹dem pracy, oczywiœcie wygra³am, ale i tak nigdy nie uda³o mi siê wyegzekwowaæ nale¿nych zaœwiadczeñ. W moim ¿yciu zawodowym mam przez to dziurê, która pozbawia mnie ci¹g³oœci pracy i znacznie uszczupla teraz emeryturê. Nie szkodzi. Lepiej, ¿e mnie nie by³o, gdy okaza³o siê, ¿e restauracja jest tylko przykrywk¹ do innej dzia³alnoœci – w³aœciciele posiadali tak¿e gara¿ w Austrii, w którym przebijali numery silników kradzionych samochodów, posy³anych potem via Polska do Rosji. Policja wpad³a na trop, podczas rewizji odkryto sztaby z³ota, ukryte pod pod³og¹, na której tak beztrosko tañczy³am… Lepiej jak najdalej od takich szemranych interesów!

To kolejny fragment mojej ksi¹¿ki „Burzliwe ¿ycie tancerki”, któr¹ 17 czerwca przywiozê moim Czytelnikom do Nowego Jorku.


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

15

Nowojorskie sylwetki

Bye, bye przybyszu z kosmosu? W dniu 29 kwietnia br. nowojorskie gazety przekaza³y z przymru¿eniem oka swoim Czytelnikom hiobow¹ wieœæ, i¿ Superman nader powa¿nie rozwa¿a oficjalne zrzeczenie siê amerykañskiego obywatelstwa. Doniós³ o tym kolejny, dziewiêæsetny numer komiksu, poœwiêcony bohaterowi, który przybra³ tutaj tak¿e przydomek mê¿a ze stali. Od kilku dekad pomaga on przeœladowanym nowojorczykom, gdy¿ jego sta³a siedziba mieœci siê w naszej metropolii. Superman jako taki jest “sobie sterem, ¿eglarzem i okrêtem” - wed³ug powiedzenia wielkiego poety. Choæ nie nale¿y do ¿adnej partii i nie zajmuje siê zbytnio polityk¹, to uwa¿a siê go za konserwatystê. Dzia³a on bowiem wed³ug nastêpuj¹cej zasady: - Honor, Justice and American Way of Life. Powodem planowanej akcji jest nieudzielenie pomocy buntuj¹cym siê nie tak dawno Irañczykom. Zabrak³o im te¿ moralnego wsparcia prezydenta Stanów Zjednoczonych. Najbardziej interesuj¹cy komentarz do planowanego kroku zamieœci³ “New York Post”, co przytoczymy po scharakteryzowaniu tej fikcyjnej postaci. Superman urodzi³ na tajemniczej planecie Krypton, gdzie ponoæ panuj¹ bardzo niskie temperatury ze wzglêdu na krótki dzieñ. Obawiaj¹c siê o ¿ycie synka podczas krwawej wojny, rodzice wys³ali go na Ziemiê. P³acz¹ce niemowlê znalaz³a bezdzietna para z Kansasu. Wychowuj¹c je na prawdziwego cz³owieka, nadali mu imiê Clark Kent. Pod wp³ywem d³ugo operuj¹cego S³oñca wykszta³ci³y siê w nim stopniowo nadprzyrodzone cechy, w tym umiejêtnoœæ unoszenia siê w powietrzu. Nadprzyrodzone si³y maj¹ plastyczny charakter, a decyduj¹ o tym potrzeby, wynikaj¹ce z danej misji. Co wiêcej, Man of Steel posiada podwójn¹ osobowoœæ, bo trudno tu mówiæ o

sobowtórze czy jakimkolwiek alter ego. W dramatycznych okolicznoœciach zazwyczaj zagubiony w t³umie i konwencjonalny z natury Kent, który stara siê upodobniæ do innych, przekszta³ca siê w mgnieniu oka w Supermana. Po wype³nieniu swego zadania mocarz z legendy powraca do w³asnej skóry i okularów na nosie. Kwadratowa twarz tylko w niewielkim stopniu zmienia swoje rysy. Zgodnie z nader sensownym za³o¿eniem, przyjêtym przez autorów, œwiadomoœæ drugiego ja stanowi³aby ogromn¹ przeszkodê w dzia³aniu Supermana, który nic nie wie o swojej dwoistoœci. Z kolei Clark Kent zdaje sobie w pe³ni sprawê ze zdolnoœci do b³yskawicznej metamorfozy, staraj¹c siê jednak ukryæ wstydliw¹ tajemnicê przed znajomymi i przyjació³mi. Powoduje nim nie tylko wrodzona skromnoœæ, ale i obawa przed wrogami Supermana. Doskona³ym podsumowaniem tej kwestii jest nastêpuj¹ce zdanie: Clark is who I am, Superman is what I do. Wymyœli³ je John Byrne, jeden z najlepszych autorów serii rozpoczêtej w 1938 r. Ukoñczywszy studia, Clark przeprowadzi³ siê po œmierci rodziców do Metropolis, odpowiednik Nowego Jorku. Przygotowuj¹c siê do roli Supermana, uszy³ tu sobie odpowiedni kostium w ciemnob³êkitnym kolorze. Przylegaj¹cy do skóry uniform posiada na piersi trójk¹tny emblemat z liter¹ S. Kent zostaje zatrudniony jako reporter w gazecie “Daily Star”, która stopniowo zwiêksza swój zasiêg i nak³ad, przekszta³caj¹c siê w koñcu w bardzo wp³ywowe pismo pod nazw¹ “Daily Planet”. Poznaje tu bardzo utalentowan¹ dziennikarkê, Lois Lane. Niezbyt zrêczny w zalotach Clark, który wcale siê nie uwa¿a za przystojnego mêzczyznê, ratuje swoj¹ sympatiê z niejednej opresji. Lois odwza-

jemnia w koñcu jego uczucie, usi³uj¹c bezskutecznie rozszyfrowaæ zagadkê Supermana, który usuwa kolejne przeszkody na jej drodze. O ile ¿ycie Kenta toczy siê doœæ powoli i monotonnie, o tyle Superman ma pe³ne rêce roboty spiesz¹c nie tylko z pomoc¹ mieszkañcom Metropolis, ale i udaremniaj¹c diaboliczne plany wrogów ludzkoœci. Nale¿y do nich m.in Lex Luksor, prezes miêdzyplanetarnej korporacji, obdarzony inteligencj¹ komputer zwany Brainiac, który wynalaz³ Doomsday Machine czy te¿ krwio¿erczy genera³ Zand z planety Krypton. Doœæ powiedzieæ, i¿ trzymaj¹ca w napiêciu akcja rozgrywa siê w b³yskawicznym tempie z numeru na numer. Jest to zreszt¹ charakterystyczna cecha wszystkich komiksów. Przedstawia j¹ cykl obrazków z minimalnymi dialogami. Napawaj¹cy optymizmem bohater, który przezwyciê¿a wszelkie z³o, zdoby³ sobie wierne grono czytelników, pilnie œledz¹cych jego fikcyjne zmagania podczas drugiej wojny œwiatowej. Nie zarzucajmy tu Amerykanom zbytniej frywolnoœci. W okupowanej Polsce rozchodzi³ siê przecie¿ w kolportaŸu “Wicek i Wacek”. Dwaj sprytni m³odzieñcy z Pragi, bez trudu wyprowadzali w pole hitlerowców. Pod koniec lat 40. Superman podbi³ sobie s³uchaczy radiowych, a zaraz po tym uda³o siê zrealizowaæ znakomity film animowany. Znaczny postêp pod tym wzglêdem dokona³ siê ju¿ po kilku latach w pe³nometra¿owym obrazie, krêconym w nowojorskiej scenerii. Efekty specjalne by³y imponuj¹ce. Kolejn¹ niespodziankê stanowi³ cykl z³o¿ony z czterech filmów, w którym znakomity Christopher Reeve gra³ g³ównego bohatera. Przedwczeœnie zmar³y aktor, bezb³êdnie uwypuklaj¹cy podobieñstwa i ró¿nice pomiêdzy Kentem i Supermanem,

by³ wprost idealnym wcieleniem obydwu. W przebojach kasowych, realizowanych przez Richarda Donnera, towarzyszy³a mu plejada s³aw jak Marlon Brando czy Christopher Lee. Panowanie Supermana w ró¿nych mediach zdaje siê nie mieæ koñca. Harlan Ellison, autor bardzo poczytnej pozycji pt. “A Hichthiker’s Guide to Galaxy” uzna³ go za archetyp wspó³czesnego herosa. A na zakoñczenie obiecany komentarz, dotycz¹cy obywatelstwa. Po pierwsze, przybrani rodzice nigdy nie dokonali adopcji, z czego wynika, i¿ Clark Kent nale¿y do tzw. illegal aliens. Po drugie formalne zrzeczenie siê obywatelstwa mo¿e tylko nast¹piæ w amerykañskiej ambasadzie zagranic¹. Nie ulega wiêc w¹tpliwoœci, i¿ autorzy pomin¹ tê kwestiê milczeniem w kolejnym, a wiêc 901 numerze komiksu. Zaprzestanie tej serii wzbudzi³oby prawdopodobnie rewolucjê kulturaln¹ w Stanach Zjednoczonych. Halina Jensen

Podwójne ¿ycie Weroniki, czyli dziennik intymny imigrantki

Naszego powszedniego WERONIKA KWIATKOWSKA

B

ez chleba skuczy w nas wszystko, wyje wilczo, roz³azi siê jak sparcia³a koszula noszona zbyt d³ugo na plecach, sprana do imentu. St¹d nasze nieustanne chodzenie za chlebem, zapobiegliwoœæ, modlitewnoœæ naszych uczynków sprawiaj¹cych, ¿e on, powszedni, zjawia siê na naszym stole gor¹cy, gotowy na przyjêcie co tylko zrobionego mas³a, soli czarnej, garnuszka mleka wyniesionego z piwnicy mroŸnej. /…/ Przypominam sobie, jak dziadek Roztropek, nasz patriarcha wiejski, do którego pielgrzymowano z odleg³ych wsi jak do pustelnika œwiêtego, siadywa³ pod sadem przy stole, na którym le¿a³ wiêkszy ni¿ ko³o od wozu bochenek chleba. Otoczony ludŸmi, wstawa³ od sto³u i bior¹c bochenek do r¹k podnosi³ go wysoko nad g³owê, b³ogos³awi¹c nim wszystkich i wszystko. Dopiero wtedy siêga³ po nó¿ i dziel¹c na wiele kromek, rozdawa³

go czekaj¹cym pod sadem ludziom. I s³ynny by³ w okolicy chleb dziadka Roztropka. Pod kromki dzielone no¿em podk³adano ¿yczenia najœwiêtsze, na jakie mo¿e siê zdobyæ cz³owiek wiedz¹cy, co to przednówek, co to ko³acz weselny, co proszalna kromka pod koœcio³em i kromka u¿ebrana w wêdrówce po ca³ej okolicy. Mo¿e dlatego, gdy zmar³, odprowadzaj¹cy go na cmentarz nieœli w rêkach ma³e bochenki chleba co tylko wyci¹gniête z pieca. Nieœli, œpiewali psalmy, a gdy dziadka Roztropka oddano ziemi, matce naszej cierpliwej, usypali z tych bochenków nad piaskiem chlebowy pomnik, ¿ywy jeszcze, bo oddychaj¹cy ma³ymi ob³oczkami pary.*

K

romka razowego chleba. Bia³y ser. Z ka¿dym kêsem przybli¿am siê do zapamiêtanego. Kto raz spróbowa³ amerykañskiego pieczywa, ten wie, czym to /nie/smakuje: g¹bczaste, foliowe tosty albo nadmuchane, papier-mâché, osypuj¹ce siê jak zetla³a farba ze œciany. Czasem zdarzy siê przyzwoita bagietka, któr¹ jednak trzeba konsumowaæ natychmiast, bo po kilku godzinach zamienia siê w kij bejsbolowy. Kilka razy da³am siê nabraæ na wytworny ko³acz z manhattañskiej kafejki, dumnie pre-

zentuj¹cy oprószon¹, siw¹ g³owê. Niestety, po rozkrojeniu powia³o... pustk¹. Piêkna atrapa. O smaku tektury. Oczywiœcie, s¹ jeszcze polonijne wypieki, o których chcia³oby siê powiedzieæ, ¿e smakuj¹ jak domowe, ojczyŸniane. Owszem, na tle lokalnego erzacu stanowi¹ najbli¿szy odpowiednik tego, co rozumiem pod pojêciem „polski chleb”, ale - jak mówi³a reklama telewizyjna - „prawie” robi wielk¹ ró¿nicê. Pachn¹cego bochenka ze z³ot¹, chrupi¹c¹ skórk¹ i gor¹cym, wilgotnym mi¹¿szem, w którym odk³ada siê z³oto wschodz¹cego ¿yta i niskie, polskie niebo, pró¿no szukaæ na obcej ziemi.

W

smaku chleba jest têsknota za Domem. Wieczorami, kiedy zmêczeni s³oñcem, intensywnoœci¹ pierwszych mi³oœci, ostatnich przyjaŸni, wielogodzinnych rozmów na skulonych ³awkach, pukaliœmy w okienko piekarni przy Warszawskiej i wciskaj¹c utyt³anym w m¹ce, spoconym piekarzom brzêcz¹ce monety, przytulaliœmy gor¹ce bochenki. Nieœliœmy je na rêkach, jak nowo narodzone. Ko³ysaliœmy, by ostyg³y, wyda³y z siebie ostatnie tchnienie. A potem, popijaj¹c zimn¹ maœlank¹, rozdzieraliœmy ich lœni¹ce pan-

cerzyki i ³apczywie siêgaliœmy do miêkkoœci, do œrodka chlebowego snu.

R

azowiec z piekarni przy ulicy 3 Maja w Poznaniu, by³ inny. Ciê¿ki, mokry, w kolorze ciemnego, s³odowego piwa. Z tward¹ skórk¹, przybrany ziarnami, roztacza³ w kuchni subteln¹ woñ. Wystarczy³a jedna kromka, by zaspokoiæ g³ód. Otulony lnian¹ œciereczk¹ pozostawa³ œwie¿y przez wiele dni. Pachnia³ palonym drewnem. I paruj¹c¹ po deszczu, nagrzan¹ ziemi¹.

W

poszukiwaniu utraconego smaku Obywatel K. rozpocz¹³ domow¹ produkcjê. Zacz¹³ od pszennego z kminkiem. Potem upiek³ bochenek z m¹ki z pe³nego przemia³u. Gor¹c¹ jeszcze pajdê posmarowa³ w³asnorêcznie uwarzonym bia³ym serem ze szczypiorkiem i poda³ mi, z uœmiechem. Przymykaj¹c oczy rozciera³am na jêzyku zapamiêtane smaki. Wraca³am do miejsc, czasu, zaklêtego w kromce razowego chleba. Znowu siedzieliœmy po uszy w ciep³ej, wiosennej nocy. Odrywaj¹c szczêœcie kêsami. www.weronikakwiatkowska.com *Tadeusz WoŸniak, Pó³baœnie, Rzecz o chlebie.


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

16

70 lat Stowarzyszenia In¿ynierów i Techników Polskich

„Polonia Technica” w USA Polonia Technica jest jedn¹ z nielicznych polonijnych organizacji, która mo¿e siê poszczyciæ tym, ¿e w jej szeregach by³y i s¹ s³awy amerykañskiej myœli technicznej. Pomys³ zorganizowania siê polskiego œrodowiska in¿ynierskiego na wschodnim wybrze¿u USA by³ rozwa¿any jeszcze w latach 30. XX wieku. Mo¿na przypuszczaæ, ¿e stosunkowo niewielka wtedy grupa in¿ynierów polskiego pochodzenia nie tworzy³a jeszcze odpowiedniego zaplecza dla takiej organizacji. Dopiero konsekwencje wybuchu II wojny przyœpieszy³y zrealizowanie tego projektu. Stowarzyszenie In¿ynierów i Techników Polskich „Polonia Technica” w Stanach Zjednoczonych Ameryki Pó³nocnej powsta³o 16 maja 1941 r. Podstawê prawn¹ stanowi Akt Rejestracyjny (Certificat of Incorporation) wystawiony przez S¹d Najwy¿szy Stanu Nowy Jork. Polonia Technica zosta³a zarejestrowana jako organizacja dobroczynna (not-profit organization). Jednym z g³ównych celów Stowarzyszenia w pierwszym okresie jego istnienia by³o umo¿liwianie przyjazdu do USA in¿ynierom i technikom z terenów objêtych dzia³aniami wojennymi w Europie. Przede wszystkim chodzi³o o grupê kilkuset in¿ynierów pozosta³ych we Francji po inwazji niemieckiej, zagro¿onych przymusem pracy dla nieprzyjaciela. Dalszym zadaniem by³a pomoc tym, których uda³o siê do Ameryki sprowadziæ. Po demobilizacji Armii Polskiej w Anglii w latach 50., przyjecha³a do USA du¿a grupa in¿ynierów i techników, która o¿ywi³a prace stowarzyszenia. Jego g³ównym zadaniem sta³o siê zintegrowanie œrodowiska i wzajemna pomoc w radzeniu sobie z now¹ amerykañsk¹ rzeczywistoœci¹ znalezieniu mieszkania i pracy, wymianie doœwiadczeñ i samokszta³ceniu siê. Rozwinê³a siê tak¿e akcja stypendialna. Corocznie fundowano kilkanaœcie stypendiów dla Polaków studiuj¹cych na kierun-

kach in¿ynierskich w Europie zachodniej i Ameryce Po³udniowej. Szczególnie du¿o stypendiów skierowanych zosta³o do Argentyny, gdzie osiad³a spora grupa polskich emigrantów. Polonia Technica mia³a z za³o¿enia charakter stowarzyszenia powo³anego tylko na okres trwania wojny. Po pierwszym, od chwili za³o¿enia, bardzo aktywnym okresie dzia³alnoœci, po 1945 r. nast¹pi³a, trwaj¹ca kilka lat stagnacja. Odpad³y g³ówne cele wytyczone w latach wojny. Na skutek powojennego podzia³u œwiata zdecydowana wiêkszoœæ in¿ynierów postanowi³a pozostaæ w USA. Musia³o jednak up³yn¹æ sporo czasu nim wypracowano now¹ formu³ê dzia³ania. Pomogli w tym polscy in¿ynierowie, którzy przybyli do USA na pocz¹tku lat 50.. Byli wœród nich cz³onkowie i dzia³acze Stowarzyszenia Techników Polskich w Wielkiej Brytanii, jak: Jan B. Czaki, Wojciech Wasiutyñski i Kazimierz Ejlasiñski, którzy pobudzili do ¿ycia Poloniê Technica. Cz³onkami organizacji by³o wielu znacz¹cych in¿ynierów, którzy wnieœli olbrzymi wk³ad w ¿ycie Polonii amerykañskiej, a zw³aszcza nowojorskiej - z racji lokalizacji Stowarzyszenia. G³ównym statutowym celem Polonia Technica jest skupianie osób pracuj¹cych w dziedzinach technicznych dla utrzymania wiêzi narodowej i towarzyskiej oraz popularyzowanie w USA osi¹gniêæ polskiej myœli technicznej. Stowarzyszenie zajmuje siê rozwijaniem wspó³pracy na polu zawodowym, dokszta³caniem, informacj¹ o nowych kierunkach w technologii oraz o perspektywach na przysz³oœæ. S¹ to dzia³ania nad integracj¹ zarówno œrodowiska in¿ynierskiego, jak i polonijnego. Rewolucja komputerowa, jaka rozpoczê³a

Tablica ufundowana przez Stowarzyszenie, a umieszczona w Amerykañskiej Czêstochowie.

Ocean Spirit Resort - Pompano Beach, Floryda www.oceanspiritresort.com Zaprasza do luksusowo wykoñczonych condos Nowe ceny "poza sezonem" – sprawdŸ je telefonuj¹c: 917-418-4100 lub 954-957-4270 3 Jesteœmy bardzo blisko od pla¿y, zapewniamy mi³¹, rodzinn¹ atmosferê 3 Wyj¹tkowoœæ Pompano Beach to mo¿liwoœæ uprawiania sportów wodnych, m.in. kite-surfing lub paddle boarding (kilka razy w roku odbywaj¹ siê tu ogólnoamerykañskie zawody). 3 Bardzo sprzyjaj¹ce wiatry i ciep³a morska woda 3 Fantastyczne wakacje pod s³oñcem Florydy

Okolicznoœciowy medal wybity z okazji 70-lecia

siê w latach 80., da³a stowarzyszeniu impuls do nowych dzia³añ poprzez organizacjê kursów komputerowych oraz odczytów, prelekcji i szkoleñ w ró¿nym zakresie i poziomie technicznym i naukowym. Dla przyk³adu - na spotkanie ComPract, prezentuj¹ce mo¿liwoœci praktycznego zastosowania komputerów, w czasie kilku godzin przysz³o ponad 1000 osób. W swej polonijnej dzia³alnoœci organizacja stara siê dostosowaæ swój program do aktualnych potrzeb spo³ecznych. Od 1996 r. Stowarzyszenie organizuje spotkania informacyjne dla m³odzie¿y polonijnej o mo¿liwoœciach kszta³cenia siê w USA; pocz¹wszy od szko³y podstawowej a¿ do studiów doktoranckich. Polonia Technica wspó³pracuje w tym przedsiêwziêciu ze studentami z Organizacji Studentów Polskich w Nowym Jorku, którzy bior¹ na siebie znaczn¹ czeœæ trudów organizacyjnych. Spotkania o nazwie - Studia 4U, odbywaj¹ siê pod has³em Taka Polonia bêdzie, jakie jej m³odzie¿y kszta³cenie. Sesja ta wesz³a na sta³e do kalendarzyka wa¿nych wydarzeñ polonijnych w metropolii nowojorskiej. Jednorazowo korzysta z niej kilkuset s³uchaczy. Polonia Technica prowadzi³a akcje pomocy Polakom mieszkaj¹cym w pañstwach dalekiego wschodu by³ych republik ZSRR. Dla Polonii w Turkmenistanie by³y wysy³ane pieni¹dze oraz sprzêt komputerowy. Na szerok¹ skalê prowadzono równie¿ wysy³kê literatury technicznej do Polski, odciêtej od dop³ywu tego typu publikacji po II wojnie œwiatowej. Dokonywano prenumeraty technicznych miesiêczników dla polskich uczelni. Wielokrotnie w czasach PRLu polscy pracownicy naukowi zwra-

cali siê do Stowarzyszenia z proœb¹ o specjalne ksi¹¿ki techniczne oraz o zaprenumerowanie dla nich fachowych czasopism, których nie mogli otrzymywaæ ze wzglêdu na brak dewiz. Stowarzyszenie otrzymywa³o potwierdzenia odbioru, gor¹ce podziêkowania oraz proœby o kontynuowanie pracy w tym kierunku. Dopingow³o to do dalszej dzia³alnoœci. Dziêki tej akcji do Polski dotar³y tysi¹ce specjalistycznych ksi¹¿ek, fachowe czasopisma i publikacje niedostêpne w owym czasie w kraju. Polonia Technica w 2001 r. obchodzi³o jubileusz 60-lecia. Z tej okazji zosta³a wydana monografia: Szczerbiñski M., Polonia Technica. Stowarzyszenie In¿ynierów i Techników Polskich w Stanach Zjednoczonych Ameryki Pó³nocnej. Zarys Historii w latach 1941-2001. Z satysfakcj¹ nale¿y stwierdziæ, ¿e zarówno wœród za³o¿ycieli, jak i cz³onków Polonia Technica, na przestrzeni lat by³o wiele osób, które wnios³y istotny wk³ad w amerykañsk¹ myœl in¿yniersk¹. Osi¹gniêcia te nagradzane s¹ cz³onkostwem honorowym przyznawanym przez Stowrzyszenie. W 70 rocznicê powstania Stowarzyszenia Polonia Technica oddajemy ho³d, polskim in¿ynierom. W tym celu zosta³a ufundowana pami¹tkowa tablica na wie¿y koœcio³a w Amerykañskiej Czestochowie. Natomiast g³ówne uroczystoœci Jubileuszowe odbywaja siê w dniach 13-15 maja w Nowym Jorku. Wiecej informacji o Stowarzyszeniu na srtonie internetowej: www.polonia-technica.org Janusz Zastocki

Yellin Glass Works Polski Szklarz 1026 Manhattan Ave., Brooklyn, NY 11222

(pom.Green & Freeman St.)

Tel./Fax 718-389-5754 * Lustra i pó³ki szklane * Drzwi prysznicowe * Instalacja okien i siatek * Szk³a do skylite * Szlifowanie szk³a i wiercenie otworów

Z tym og³oszeniem 10% zni¿ki


KURIER PLUS 14 MAJA 2011

PIJAWKI

Greenpoint Properties Inc. Real Estate Diane Danuta Wolska, broker Victor Wolski, associate broker

MEDYCZNE

HIRUDOTERAPIA

Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci

7 Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób 7 Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca 7 Pijawki u¿ywane jednorazowo 7 Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut

Greenpoint, Williamsburg i okolice * * * * *

Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia Ubezpieczamy domy i mieszkania Notariusz

17

SPECJALNA OFERTA 294 McGuinness Blvd. 3-piêtrowy dom $659,000

Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212

Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com Tel. 718-609-1485

SEANS U JASNOWIDZA W³odzimierz San¿erewski * Powie co siê dzieje w Twoim ¿yciu, pracy, jakie masz problemy ze zdrowiem. * Odkrywa myœli partnera, wspólnika, ostrzega przed k³opotami. * Udziela porad indywidualnie i na odleg³oœæ.

EUROPEAN ADVOCACY COUNCIL, LLC

ZAPISY NA SESJE JASNOWIDZENIA JU¯ TERAZ „Herbarius” - 620 Manhattan Ave, Greenpoint (stacja G), Tel. 718-389-6643. Zapisy w godz. 10am-7pm

Zainteresownych prenumerat¹ tygodnika

KURIER PLUS informujemy, ¿e roczny abonament

LIGHTHOUSE HOME SERVICES E-mail: info@lighthousehs.com

Od 18 lat dzia³amy w metropolii nowojorskiej. Prowadzimy sprawy z zakresu: sponsorowania na zielon¹ kartê poprzez Departament Pracy, sponsorowanie rodzinne, wszelkiego rodzaju wizy, w tym wizy pracownicze i inne sprawy emigracyjne. Zapraszamy.

Adres biura: 7 Dey Street, Suite 700 New York, NY 10007 Tel: (212) 385-6050, Fax: (212) 385-6052

wynosi $70, pó³roczny $40, a kwartalny $25

896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5 Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674,

Pawe³ W. Janaszek

Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042

PRZYJMUJEMY DO PRACY 1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: * sta³y pobyt * ukoñczony kurs HHA lub PCA w stanie Nowy Jork 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny etat w pobli¿u miejsca zamieszkania 3. Wiêkszoœæ prac w jêzyku polskim Zapraszamy.

Biuro czynne: pon. – pi¹t. od 9.00 am – 5.00 pm

CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES

W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.

Polski Klub Demokratyczny przy 145 Java Street na Greenpoincie wynajmie salê na parterze najchêtniej na zajêcia typu yoga, czy pilates. (Mo¿liwe te¿ inne formy dzia³alnoœci) Tel: 347.386.0248

36 Driggs Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-392-7700 lub 718-392-5731 Fax 718-349-1099 nova@novarestoration.com


18

KURIER PLUS 14 MAJA 2011

BAÑKI MYDLANE

Belka w oczku Misia Do wyznawania b³êdów s³u¿y – jak wiadomo – konfesjona³. No ale nie bez racji wiele mówi siê teraz i pisze o kryzysie wiary, a ju¿ na pewno o dramatycznym spadku MARIAN POLAK-CHLABICZ zaufania do instytucjonalnych form zarz¹dzania sprawami sumienia. W spo³eczeñstwach przymuszonych do praktykowania œwieckich form kultu jednostki spowiednika zastêpowa³ kolektyw, a spowiedŸ mia³a wtedy charakter publiczny. To siê nazywa³o „samokrytyka”. Teraz, w trzydzieste urodziny „Misia” Barei, rolê kap³anów wziêli na siebie redaktorzy pism ilustrowanych, natomiast one same – w myœl zasady, ¿e cierpliwy papier przyjmie wszystko – s³u¿¹ celebrytom wszystkich wyznañ religijnych i politycznych do wyznawania b³êdów i innych wypaczeñ. Swoich, oczywiœcie, tak¿e. Ale najczêœciej przystêpuj¹cy do takiej publicznej spowiedzi bij¹ siê za¿arcie w cudze piersi. Za podrêcznikowy przyk³ad szczerej, bezkompromisowej i z gruntu uczciwej samokrytyki w tym kontekœcie powinien zostaæ uznany (i zapamiêtany w charakterze inspiracji dla potomnych) rachunek sumienia, jakiego dokona³ popularny nad Wis³¹ redaktor, Rafa³ Ziemkiewicz, na ok³adce wychodz¹cego od niedawna tygodnika „Uwa¿am Rze”. Otó¿ publicysta, apeluj¹c o pisanie „samej prawdy”, ilustruje swoje wezwanie fotografi¹, na której osobiœcie dokonuje destrukcji szpalty wyrwanej z jakiejœ – s¹dz¹c z kontekstu z gruntu zak³amanej – gazety. Jako ¿e mamy jednak w Polsce wyj¹tkowo sprawnych dziennikarzy „œledczych”, ju¿ wiadomo, ¿e kula zmiêtego papieru w rêkach redaktora Ziemkiewicza to strona jego macierzystego dziennika – „Rzeczpospolitej”. W ten sposób jeden z czo³owych konserwatywnych publicystów dowodzi nie tylko bezkompromisowoœci w d¹¿eniu do prawdy, ale daje te¿ œwiadectwo przywi¹zania do oczywistych dla prawicowego dziennikarza zasad ewangelicznych, zw³aszcza tej o belce we w³asnym oku. Teraz wszyscy czekaj¹ na ok³adkowe zdjêcie Adama Michnika, z rozszarpan¹ osobiœcie na strzêpy szpalt¹ „Gazety Wyborczej”... Fala samokrytyki nie omija nie tylko najwa¿niejszych rodzimych tygodników, ale tak¿e ulubionych przez masow¹ publicznoœæ, telewizyjnych talent shows. Najbardziej spektakularnego aktu samokrytyki minionego tygodnia dokona³, jak siê zdaje, juror najnowszego z licznych tego typu programów, Czes³aw Mozil, który swoje kompetencje do zasiadania w lo¿y krytyków podsumowa³ w wypowiedzi dla Radia Zet: „Ka¿dy wie, ¿e w X Factorze, obojêtne, co ja mówiê i co ja pie…lê, to ja naprawdê jestem bardzo fajnym ch³opczykiem”. No, i ju¿ wiadomo, co s¹dzi sympatyczny sk¹din¹d juror Czes³aw o sobie i reszcie sk³adu sêdziowskiego... W podobnym, demaskatorskim tonie, wypowiedzia³ siê te¿ niedawno (równie¿

dla radia, tym razem Radia PiN) popularny aktor, Micha³ ¯ebrowski. Najpierw zdemaskowa³ zak³amanie wspó³czesnej publicznoœci teatralnej, która – jego zdaniem – chadza na „ambitne” przedstawienia ju¿ tylko i wy³¹cznie ze snobizmu, bo: „Teatry pañstwowe, to teatry komercyjne. Dostosowuj¹ siê do gustów recenzentów. Ludzie mówi¹, ¿e umieraj¹ tam z nudów. ¯e jest beznadziejnie. ¯e ich ty³ek boli, bo to jest okropne, nudne, pretensjonalne, rozwrzeszczane...” Zaraz potem aktor ¯ebrowski opowiada bez ogródek o relacjach panuj¹cych w tak zwanym œrodowisku aktorskim: „W ogóle sobie zazdroœcimy. Zazdroœcimy sobie pieniêdzy. Pod p³aszczykiem wielkich s³ów, wielkich idei, ochrony etyki zawodowej i etyki aktorskiej chronimy siê przed zwyczajnym lenistwem”. No i proszê. W tej sytuacji to ju¿ chyba tylko wyj¹tkowo snobistyczne snoby pofatyguj¹ siê na kolejn¹ premierê ambitnej sztuki teatralnej w prywatnym teatrze Micha³a ¯ebrowskiego. W sk³adaniu samokrytyki celuj¹ jednak ostatnio panie i panowie „z telewizji”, choæ czasami te ich wyznania robi¹ wra¿enie tak spontanicznych, ¿e a¿ czynionych zupe³nym przypadkiem. Mo¿na wiêc przypuszczaæ, ¿e s¹ to akty spowiedzi niepoprzedzone rachunkiem sumienia, o ¿alu za grzechy ju¿ w ogóle nie wspominaj¹c.

Kinga Rusin

WeŸmy, na przyk³ad, niedawn¹ wypowiedŸ popularnej prezenterki telewizyjnej, Kingi Rusin. W wywiadzie dla „Super Expressu”, na podchwytliwe pytanie dziennikarza, którym wyraŸnie wpuszcza on pani¹ Kingê w medialne maliny – „Jak to jest byæ na ekranie tak cudown¹ jak pani?”, nasza show woman odpowiada, i to ca³kiem powa¿nie: „To coœ, co siê ma, ale s¹ tacy, którzy tylko udaj¹ inteligentnych...” Có¿, nie ma to jak szczeroœæ, po prostu... Albo weŸmy innego popularnego prezentera TV, Marcina Prokopa, sk¹din¹d od dawna deklaruj¹cego wiernoœæ swojej sta³ej partnerce i matce ich wspólnej córeczki, niejakiej Marishy Pra¿uch. W „Twoim Stylu” pan Marcin deklaruje jednak uczciwie: „Gdy idê ulic¹ i widzê piêkn¹ dziewczynê, mam ochotê spojrzeæ jej w oczy, z³apaæ za rêkê i powiedzieæ – Masz zimne d³onie. To znak, ¿e lubisz siê kochaæ”. W tym wypadku szczeroœæ niekoniecznie siê dziennikarzowi op³aci³a, niestety. Pomijaj¹c reakcjê pani Marysi, na pu-

bliczn¹ spowiedŸ redaktora Marcina z grzechu seksoholizmu (myœl¹ i mow¹, bo o uczynkach nic w „Twoim Stylu”, niestety, nie wspominano) ju¿ zwróci³o uwagê kilku znanych celebrytów. W tym Kuba Wojewódzki, który w „Polityce” z³o¿y³ uroczyst¹ deklaracjê, ¿e czego jak czego, ale rêki to Prokopowi ju¿ raczej nie poda... Publiczna samokrytyka to ostatnio chyba w ogóle jakaœ mania. No bo skoro nawet Doda… W jej najnowszej piosence – „Electrode”, która mia³a debiut w minionym tygodniu, jak refren powtarza siê... refren, a w nim wyznanie: „I ca³a tonê znów, to kolejny raz, Istnieñ b³êdów czas, zatapia mnie. Topiê siê w nim. Topiê siê...” Z jakich konkretnych b³êdów spowiada siê w ten sposób artystka, nie nam dociekaæ. Choæby dlatego, ¿e zbyt daleko posuniête spekulacje mog³yby siê zakoñczyæ zdjêciem autora „Baniek” na ok³adce „Kuriera”, w pozie redaktora Ziemkiewicza i ze zmiêt¹ stron¹ niniejszego tekstu w roztrzêsionych d³oniach.

LOVE YOUR HEART KOCHAJ SWOJE SERCE! $29.99

Rafa³ Ziemkiewicz

Czes³aw Mozil

Zawa³ serca to jedna z g³ównych przyczyn zgonów w USA, zarówno u mê¿czyzn jak i kobiet. W wiêkszoœci przypadków stwierdzano podwy¿szony poziom cholesterolu oraz - niestety - w wiêkszoœci przypadków by³y to kobiety. Dlatego znana nie tylko w USA firma Renewlife i jej g³ówny konsultant Brenda Watson proponuje specjaln¹ formu³ê, promuj¹c¹ zdrowe podejœcie do zdrowia: Kochaj serce i Twoje naczynia krwionoœne. Love Your HeartTM jest zaawansowan¹ 2-czêœciow¹ formu³¹, która pomaga utrzymaæ prawid³owy, zdrowy poziom cholesterolu w organiŸmie, zwiêksza aktywnoœæ przeciwutleniaj¹c¹ (dzia³anie przeciwnowotworowe) i wspomaga energiê serca. Czêœæ 1 - Zmniejszaj¹ca poziom z³ego cholesterolu. Celem jej jest zmniejszenie poziomu “z³ego” cholesterolu. Mozliwe jest to dziêki sk³adnikom takim jak: Beta glukan - w³ókna roœlinne owsa, które wi¹¿¹ siê z cholesterolem i pomagaj¹ w jego usuwaniu z organizmu, (red yeast rice) - czerwony ry¿ - obni¿aj¹cy poziom cholesterolu oraz fitosterole roœlinne blokuj¹ce wch³anianie cholesterolu do organizmu. Czêœæ 2. - Zwiêkszaj¹ca poziom dobrego cholesterolu i energii serca. CoQ10 - przeciwutleniacz, jest niezbêdny do wytwarzania energii we wszystkich komórkach. Poziom CoQ10 spada z wiekiem i zauwa¿ono, ¿e jest on niski u pacjentów z chorobami serca. Prawdopodobnie niektóre leki stosowane na obni¿enie cholesterolu wp³ywaj¹ na obni¿enie poziomu CoQ10. L-karnityna - aminokwas, który zosta³ nazwany “substancj¹ od¿ywcz¹ energii”. Najwy¿szy poziom tego aminokwasu mo¿na znaleŸæ w sercu, najbardziej aktywnym miêœniu. L-karnityna jest uwa¿ana za korzystn¹ substancjê wspieraj¹c¹ zdrowe serce. Hawthorn - g³óg, zio³o, które jest przeciwutleniaczem, ma dzia³anie nasercowe, zawarte w nim zwi¹zki czynne zwiêkszaj¹ si³ê skurczu miêœnia sercowego, powoduj¹c jednoczeœnie zwolnienie czêstotliwoœci skurczów serca, chroni naczynia krwionoœne i zdrowe funkcjonowanie serca. Policosanol - naturalny wyci¹g z trzciny cukrowej. Ma du¿e znaczenia dla w¹troby. Tylko niewielka iloœæ cholesterolu jest dostarczana z po¿ywieniem, reszta jest wytwarzana przez w¹trobê. Policosanol obni¿a poziom cholesterolu, poniewa¿ kontroluje jego wytwarzanie przez w¹trobê, jak równie¿ ma udzia³ w przetwarzaniu cholesterolu znajduj¹cego siê w naczyniach krwionoœnych. Magnez - pomaga zwiêkszyæ dotlenianie i kurczliwoœæ miêœnia sercowego. Niacyna - skutecznie wp³ywa na wzrost dobrego cholesterolu.

Dostêpne w:

APTEKA PHARMACY

937 MANHATTAN AVE., Brooklyn, tel. 718-389-4544 831 MANHATTAN AVE., Brooklyn, tel. 347-227-8188 Micha³ ¯ebrowski


19

KURIER PLUS 14 MAJA 2011

Anna-Pol Travel ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda 821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com

WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM

promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie

v Rezerwacja hoteli v Wynajem samochodów v Notariusz v T³umaczenia v Klauzula “Apostille” v Zaproszenia v Wysy³ka pieniêdzy Vigo

FH Realty

CEZAR OF QUEENS DO US£UG! Dom szuka nabywcy czy nabywca szuka domu...

Transakcje sprzeda¿y - kupna domów, mieszkañ (co-ops, condos), dzia³ek. Cezary Doda, biuro: 718-544-4000, mobile: 917-414-8866 www.cezarsells.com

Polamer Millennium 133 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222 tel. (718)389-5858

Polamer Maspeth 64-02 Flushing Ave. Maspeth, NY 11378 tel. 718 326-2260

Wysy³amy, sprzedajemy, pomagamy * paczki lotnicze i morskie * najtañsze bilety lotnicze * przesy³ka pieniêdzy/ US Money Express * mienie przesiedleñcze, samochody, kontenery * paczki okolicznoœciowe na ka¿d¹ okazjê * najpiêkniejsze kwiaty, wi¹zanki i wieñce * podró¿e egzotyczne i wycieczki po USA * t³umaczenia, zaproszenia, apostille * notariusz, asysta w urzêdach * wynajem samochodów

POLECAMY Adwokaci:

Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz - adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233

Agencje:

Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer Millenium, 133 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-389-5858; Polamer Maspeth, 64-02 Flushing Ave., Maspeth, tel. 718-326-2260 Turysta Travel, 616 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-383-4010

Oœrodki wczasowe

Apteka Pharmacy, 937 i 831 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4544 & 347-227-8188 e-mail: aptekapharmacy@gmail.com LorVen Pharmacy, 1006 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 MA Surgical Supplies, Inc. sprzeda¿ sprzêtu medycznego, 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355, Fax: SaiVen Pharmacy, 881 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0900, fax: 718-389-2299

Arthur’s Funeral Home, Greenpoint 207 Nassau Ave. róg Russel Tel. 718. 389.8500 Morton Funeral Home, Ridgewood Chaples, 663 Grandview Ave. Ridgewood, tel. 718-366-3200 Stobierski Lucas Gardenview Funeral Home Ltd. 161 Driggs Ave, Greenpoint, tel. 718-383-7910

Finanse

Trade Wall Street International, 739 Manhattan Avenue, Greenpoint tel. 718-609-4100

Firmy wysy³kowe

Doma Export, Biuro G³ówne 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne tel. 973-778-2058 oraz 1-800-229-3662; services@domaexport.com US Money Express - wysy³ka pieniêdzy do Polski; tel. 1-888273-0828

Gabinety lekarskie

Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe

Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER

Nieruchomoœci – Po¿yczki

Apteki - Firmy Medyczne

Domy pogrzebowe

SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH

JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433

Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MD-A, Flushing, tel.718-359-0956 oraz 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212

Akupunktura, Medycyna Naturalna

European Advocacy Council, LLC Pawe³ Janaszek, 7 Dey Street, Suite 700, Manhattan, tel. 212-385-6050

Znajdziesz nas www.adelco.com

Naprawa samochodów

Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Cezar Of Queens, Cezary Doda, tel. 718-544-4000, cell. 917-414-8866; www.cezarsells.com Greenpoint Properties Inc. Real Estate, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com

Biuro Imigracyjne

AUTORYZOWANY DEALER

Sabina Grochowski, MD medycyna odm³adzaj¹ca i regeneruj¹ca, 850 7 Ave. suite 501, miêdzy 54, a 55 Street, tel. 212-586-2605 www.manhattanmedicalpractice.com Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, - lekarze specjaliœci: Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici i inni; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012 Medical and Rehabilitation Center, 157 Greenpoint Ave., Greenpoint tel. 718-349-1200

Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333

Ocean Spirit Resort, Pompano Beach, Floryda, www.oceanspiritresort.com tel.917-418-4100; 954-957-4270

Psychoterapia

Ma³gorzata ¯o³ek, 109 Nassau Ave., Suite 6, Greenpoint, tel. 718-360-3144 www.mzolek-psychotherapy.com

Rozliczenia podatkowe

Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Grzegorz Gugala, 776A Manhattan Ave., Suite 103, Greenpoint, Tel. 718-609-9420, cell. 917-302-9823 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824;

Sklepy

Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 Herbarius, 620 Manhattan Ave., Greenpoint,tel. 718-389-6643 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave.Greenpoint, tel. 718-389-6149;

Szko³y - Kursy

Caring Professionals - 70-20 Austin Street, Suite 135, Forest Hills; tel. 718-897-2273

Unia Kredytowa

Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181, tel. 718-894-1900

Us³ugi ró¿ne

Fotografia studyjna i plenerowa www.artpix-studio.com tel. 917-328-8459 Strony internetowe: tel. 646-450-2060; www.spec4pc.com info@euroaim.com Yellin Glass Works - polski szklarz, 1026 Manhattan Ave. Greenpoint, Tel./ Fax 718-389-5754

Us³ugi transportowe

Ryszard Limo - Florida Connection - 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828


20

KURIER PLUS 14 MAJA 2011


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.