Kurier Plus - 28 MAJA 2011, Numer 873 (1223)

Page 1

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

ER KURI P

P O L I S H NUMER 873 (1223)

W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987

L

U

28 MAJA 2011

Eryk Promieñski

Polityka wasza, bieda nasza Pod takim has³em odby³y siê w minion¹ œrodê protesty zorganizowane w stolicach 16 województw i w wiêkszych miastach przez zwi¹zek zawodowy „Solidarnoœæ”. W mniejszych oœrodkach protestowa³o od 200 do 500 osób w wiêkszych powy¿ej 500. W miastach wojewódzkich manifestacje odbywa³y siê przed urzêdami wojewódzkimi, na ogó³ w postaci marszów protestacyjnych, po których sk³adano petycje do premiera. Koordynatorem akcji by³ szef „Solidarnoœci”– Piotr Duda. Zwi¹zkowcy upominali siê o podwy¿ki nie tylko dla siebie, ale i dla wszystkich, którzy sami z ró¿nych przyczyn nie mog¹ protestowaæ. Podczas marszów by³y rozdawane ulotki z napisem „Powiedz stop nieludzkiej polityce rz¹du”. Zwi¹zkowcy ¿¹dali najczêœciej podwy¿szenia p³acy minimalnej, która w tej chwili wynosi 1386 z³otych oraz obni¿enia akcyzy na

Amerykanie w Warszawie - str. 5

í

Polonia Technica, 70-lecie i walc wiedeñski - str. 6

í

Zdumienie i zachwyt - recenzja z wystawy - str. 7

í

W Metropolitan - Zwiastowanie w Cloisters - str. 10

S

M A G A Z I N E TYGODNIK

í

paliwo i wiêkszych œrodków na bezrobocie i œwiadczenia socjalne. Zbierali tak¿e podpisy pod obywatelskim projektem uzale¿niaj¹cym wzrost p³acy minimalnej od wzrostu PKB, czyli Produktu Krajowego Brutto. Do postulatów ogólnopolskich by³y dopisywane postulaty regionalne. We Wroc³awiu np. ¿¹dano zahamowania prywatyzacji, zaprzestania budowy elektrowni atomowej oraz podwy¿ek w instytucjach samorz¹dowych. W Lublinie manifestanci ¿¹dali podniesienia najni¿szych zarobków a tak¿e uzdrowienia sytuacji w PKS i PKP. W Gdañsku protestuj¹cy upominali siê o miejsca pracy w gospodarce morskiej i zarzucali rz¹dowi, i¿ nic nie robi dla kraju. í8

Adam Sawicki

Obama, Izrael, Palestyna Przemówienie izraelskiego premiera Benjamina Netanyahu na po³¹czonym posiedzeniu obu izb Kongresu w ostatni wtorek odrzuci³o warunki zawierania pokoju na Bliskim Wschodzie, które prezydent Stanów Zjednoczonych poda³ tydzieñ wczeœniej.

Premier Izraela Benjamin Netanyahu i prezydent USA Barack Obama.

To du¿a rzecz, przyjechaæ do Waszyngtonu i na wspólnej sesji Kongresu podwa¿yæ stanowisko prezydenta USA, nawet je¿eli w tym czasie odbywa on tygodniow¹ podró¿ po Europie. A tymczasem przemówienie izraelskiego premiera przerywa³y frenetyczne oklaski kongresmanów a¿ 59 razy. Czy to by³ przejaw si³y argumentów Netanyahu, czy lobby proizraelskiego? Raczej to drugie. Wybory w Ameryce ju¿ blisko, a kto nie klaszcze, ten mo¿e byæ uznany za wroga Izraela i politycznie uœmiercony. Ciekawe, jak z tej próby si³ wyjdzie Barack Obama. Prezydent domagaj¹c siê 15 maja br. przyjêcia granic miêdzy Izraelem a Palestyn¹ z 1967 roku wyrazi³ g³oœno to, co milcz¹co przyjmowa³a dyplomacja amerykañska do tej pory. Nowe jest tylko wymienienie daty „1967”. W zgie³ku, jaki nasta³ po przemówieniu Obamy, ma³o kto zwróci³ uwagê, ¿e wspomnia³ on o wzajemnie uzgodnionej przez oba kraje wymianie terytoriów. í13

Budujmy lobby przeciw imperialnym planom Rosji Z profesorem Andrzejem Nowakiem rozmawia Andrzej Józef D¹browski - Co sprowadza jednego z czo³owych polskich konserwatystów do Nowego Jorku – gniazda liberalizmu i poprawnoœci politycznej? - Sprowadza mnie zaszczytne zaproszenie Instytutu Pi³sudskiego i osoba patrona nagrody, któr¹ niezas³u¿enie otrzyma³em, czyli œp.

Profesor Andrzej Nowak

pu³kownika, ministra, profesora Wac³awa Jêdrzejewicza. Wi¹¿e siê to z moim szczególniejszym wzruszeniem, dlatego ¿e mia³em zaszczyt poznaæ profesora Jêdrzejewicza, kiedy przyje¿d¿a³em do Instytutu, by zbieraæ materia³y do ksi¹¿ki o polityce wschodniej marsza³ka Pi³sudskiego. Od stycznia

1991 roku, kiedy po raz pierwszy przyjecha³em do Nowego Jorku, zawsze wracam do tego miasta z najwiêksz¹ przyjemnoœci¹. - I nie przeszkadza panu jego liberalizm? - Nie, nie przeszkadza. W³asne opinie dobrze jest sprawdzaæ w

konfrontacji. Jeœli jesteœmy otoczeni ludŸmi tak samo myœl¹cymi, wtedy nasza myœl usypia. Tutaj, podczas dyskusji organizowanych w œrodowiskach akademickich, prawie zawsze by³em w mniejszoœci. Zatem bardziej musia³em wytê¿yæ moj¹ argumentacjê, ¿eby broniæ swojego stanowiska. Oczywiœcie nie zawsze skutecznie. Najczêœciej bowiem jest tak, ¿e ludzie zostaj¹ przy swoich pogl¹dach. - Jest pan zdecydowanym przeciwnikiem poprawnoœci politycznej, natomiast w Stanach jest ona na wielu uczelniach doœæ rygorystycznie przestrzegana. Jak pan sobie z ni¹ radzi³, wyk³adaj¹c w Rice, na Columbii i Harwardzie? - Pierwszym moim doœwiadczeniem by³ semestr wyk³adów na Rice University. I rzeczywiœcie zdumiewa³o mnie wiele rzeczy, pocz¹wszy od obyczaju rozmów ze studentami przy otwartych drzwiach, bo wtedy by³a fala obaw zwi¹zanych z molestowaniem seksualnym. Zdumiewa³y mnie np. kampanie propagandowe, które przebiega³y przez uniwersytet, takie jak noszenie wst¹¿eczek w dniu solidarnoœci z homoseksualistami. Nie mam nic przeciwko noszeniu tego typu oznak, ale wtedy, kiedy nie jest ono obowi¹zkowe i wynika z rzeczywistego przekonania. Natomiast bardziej przykre

doœwiadczenia zwi¹zane z polityczn¹ poprawnoœci¹ wi¹¿¹ siê z niemo¿noœci¹ porozumienia siê z osobami, które patrz¹c na to samo, widz¹ zupe³nie coœ innego. Nie mog³em zgodziæ siê np. z tymi profesorami antropologii z Columbii, którzy bicie w bêbny i krzyk uwa¿aj¹ za muzykê tak samo wartoœciow¹ jak kompozycje Jana Sebastiana Bacha. Z przykroœci¹ muszê przyznaæ, ¿e postrzegam ich jako neobarbarzyñców. - Czy poprawnoœæ polityczna jest zawsze z³a? - To bardzo trudne pytanie. Próbuj¹c na si³ê szukaæ czegoœ dobrego w poprawnoœci politycznej, powiedzia³bym, ¿e mo¿e byæ ona elementem wychowawczym. Mo¿e uczulaæ na to, ¿eby nie uraziæ drugiej strony, ¿eby siê w jakimœ stopniu z ni¹ liczyæ. Ale obowi¹zuj¹ce w niej regu³y zbyt czêsto id¹ za daleko. Zbyt czêsto próbuje ona zmusiæ do kompromisu z k³amstwem. A to ju¿ nie jest do zaakceptowania w ¿adnej formie. Dziki wrzask nigdy nie bêdzie dla mnie kultur¹ na tym samym poziomie, co utwory Bacha i Szekspira. - Konserwatyst¹ siê pan urodzi³, czy do konserwatyzmu pan doszed³? - Nie jestem a¿ tak ca³kowicie przywi¹zany do samoidentyfikacji konserwatywnej. í9


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

2

 POLSKA Minister Kopacz na celowniku Prawo i Sprawiedliwoœæ z³o¿y³o wotum nieufnoœci wobec minister zdrowia Ewy Kopacz, która zdaniem tej partii niszczy s³u¿bê zdrowia. Premier Donald Tusk broni³ swoj¹ minister, z³¹ sytuacj¹ w s³u¿bie zdrowia obarczaj¹c przesz³e rz¹dy PiS. Wniosek Prawa i Sprawiedliwosci o odwo³anie minister Kopacz nie uzyska³ wiêkszoœci w sejmowym g³osowaniu.

Zwolnienia w administracji Jak podaje dziennik Rzeczpospolita rz¹d zamierza do wrzeœnia zwolniæ 20 tys. osób pracuj¹cych w administracji. Oprócz kancelarii premiera i ministerstw redukcje maj¹ obj¹æ ZUS, KRUS, NFZ i agencje wojskowe i rolnicze.

£agodniej w sprawie narkotyków Prezydent Bronis³aw Komorowski podpisa³ nowelizacjê ustawy o przeciwdzia³aniu narkomanii, pozwalaj¹c¹ na posiadanie ma³ej iloœci œrodków odurzaj¹cych (wy³¹cznie na w³asny u¿ytek). Przepis krytykuje PiS I PJN uwa¿aj¹c, ¿e w istocie legalizuje on posiadanie narkotyków.

Pomnik Witolda Pileckiego We Wroc³awiu ods³oniêto pomnik upamiêtniaj¹cy rotmistrza Pileckiego; jednego z organizatorów Tajnej Armii Polskiej i dobrowolnego wiêŸnia Auschwitz, straconego póŸniej przez komunistyczne w³adze. Brytyjski historyk Michael Foot zaliczy³ go do szeœciu najodwa¿niejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny œwiatowej. W 2006 r. prezydent Lech Kaczynski odznaczy³ poœmiertnie rotmistrza Pileckiego Orderem Or³a Bia³ego.

Protest i co dalej? Imieniny Odby³ sie zapowiadany w polonijnej prasie protest przeciwko schronisku dla bezdomnych na Greenpoincie, które mia³oby siê mieœciæ przy 400 McGuinness Blvd.

W proteœcie wziê³o udzia³ oko³o 200 osób, w wiêkszoœci Amerykanów. Swój autorytet zaanga¿owali tak¿e zwi¹zani z dzielnic¹: pose³ stanowy Joseph Lentol i radny miejski Stephen Levin, z którego inicjatywy protest siê odby³. Jak wczeœniej pisaliœmy, w schonisku musieliby siê rejestrowaæ bezdomni z ca³ego Nowego Jorku. £atwo sobie wyobraziæ co to oznacza³oby dla polskiej dzielnicy. Przez 24 godziny, bo schronisko mia³oby funkcjonowaæ przez ca³¹ dobê, przyje¿d¿aliby tu bezdomni z ca³ego miasta. Musia³oby siê to odbiæ bardzo niekorzystnie na kondycji dzielnicy, która z trudem radzi sobie z kilkudziestoma miejscowymi bezdomnymi. Dlatego potrzebna jest mobilizacja mieszkaj¹cych lub pracuj¹cych tu Polaków. Nasz przekaz powinien byæ wyraŸny - nie ma zgody na assessment shelter na Greenpoincie. Jak zapowiada Stephen Levin protestów w tej sprawie bêdzie wiêcej, ale nie oczekujmy, ¿e inni bêd¹ protestowaæ w naszym imieniu. To my sami powinniœmy pokazaæ nasz¹ nieustêpliwoœæ i determinacjê. * W czerwcu, w Galerii Kuriera czekaj¹ na Pañstwa najrozmaitsze imprezy. Z pewnoœci¹ ka¿dy znajdzie dla siebie coœ interesuj¹cego. Bardzo po¿yteczn¹ wiedz¹ na temat prawnego zabezpieczenia siê przed wypadkami losowymi podzieli siê z nami 5 czerwca adwokat Joanna GwóŸdŸ (czytaj ni¿ej i na str. 5). Z kolei 10 czerwca bêdziemy mieli szansê przypomnieæ sobie bardzo lubiane piosenki Leonarda Cohena i ballady Bu³ata Okud¿awy w profesjonalnym wykonaniu Dariusza Ocetka. A 17 czerwca przyjedzie do Nowego Jorku i do naszej redakcji d³ugo oczekiwana Krystyna Mazurówna ze swoj¹ wspomnieniowa ksi¹¿k¹, która robi furorê w Polsce. Ciekawe t³o dla naszych wiosennych spotkañ bêd¹ stanowi³y fotogramy Hanny Kelker, o których piszemy na str.7. Zapraszamy.

ZK

tygodnia 28 maja - sobota Justyny, Jaromira, Justa 29 maja - niedziela Bogumi³y, Magdaleny, Urszuli 30 maja - poniedzia³ek Ferdynanda, Jana, Karola 31 maja - wtorek Anieli, Kamili, Petroneli 1 czerwca - œroda Jakuba, Justyna, Konrada 2 czerwca - czwartek Marianny, Erazma, Piotra 3 czerwca - pi¹tek Tamary, Karola, Leszka

Tydzieñ z Plusem Zabezpieczenie maj¹tku zabezpieczenie przysz³oœci 5 czerwca (niedziela) o godz. 15:00 zapraszamy na spotkanie z adwokatem Joann¹ GwóŸdŸ. Bêdzie ona mówi³a o tym jak i kiedy nale¿y zabezpieczyæ siê na staroœæ. Co zrobiæ, ¿eby zminimalizowaæ koszty wypadków losowych, które mog¹ byæ udzia³em ka¿dego z nas. Wstêp wolny.

KURIER PLUS redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sekretarz redakcji Anna Romanowska

sta³a wspó³praca Izabela Barry,

Poezja œpiewana 10 czerwca (pi¹tek) o godz.19:00 dobrze znany w œrodowisku œpiewak operowy (bas baryton) Dariusz Ocetek wyst¹pi z koncertem poezji œpiewanej. W programie utwory Leonarda Cohena, Bu³ata Okud¿awy, Edwarda Stachury, ballady ¿eglarskie i kompozycje w³asne. Artysta bêdzie œpiewa³ z akompaniamentem gitary. Wstêp 10 dolarów, w cenie wstêpu lampka wina .

Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Weronika Kwiatkowska, Konrad Lata, Krystyna Mazurówna Marian Polak Agata Ostrowska-Galanis, Katarzyna Zió³kowska-Nalepa

korespondenci z Polski

Hamptom by Hilton W Gdañsku i Warszawie podpisano umowy franczyzowe dotycz¹ce otwarcia hoteli Hampton by Hilton przy lotniskach. Jest to jedna z najbardziej znanych na œwiecie sieci hotelowych.

Ulubione marki European Trusted Brands (jedna z najwiêkszych firm prowadz¹cych badania konsumenckie) przetestowa³a gusta Polaków jeœli chodzi o marki kosmetyczne i chemiczne. Okaza³o siê, ¿e najbardziej cenimy Head &Shoulders, Garnier, Avon, L’Oreal, Elmex, Colgate, Ludwik, Ariel, oraz Vizir. W obydwu kategoriach wygra³a firma Nivea.

Jerzy Bukowski

Spotkanie z Krystyn¹ Mazurówn¹ 17 czerwca (pi¹tek) o godz. 19:00 zapraszamy na promocjê ksi¹¿ki gwiazdy baletu Teatru Wielkiego i paryskich rewii, a tak¿e wieloletniej autorki Kuriera Plus Krystyny Mazurówny. Ksi¹¿kê zatytu³owan¹ ”Burzliwe ¿ycie tancerki”, z autografem autorki bêdzie mo¿na kupiæ na miejscu. Wstêp wolny.

korespondentka z Francji Krystyna Mazurówna

fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski

sk³ad komputerowy Marian Polak

wydawcy Adam Mattauszek

Malowanie œwiat³em Do 19 czerwca trwaæ bêdzie wystawa fotografii Hanny Kelker, zatytu³owana “Malowanie œwiat³em”. Mo¿na j¹ ogl¹daæ codziennie, od 10:00 do 16:00 lub w innych godzinach po wczeœniejszym umówieniu siê. Serdecznie zapraszamy. 145 Java Street, Greenpoint - Brooklyn tel. 718-389-3018

John Tapper Kurier Plus Publishing, Inc .

Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222

Tel :

(718) 389-0134 (718) 389-3018

Fax :

(718) 389-3140

E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

CHILDREN’S SMILE FOUNDATION I KONSULAT GENERALNY RP W NOWYM JORKU

3

Klub Gazety Polskiej zaprasza na comiesiêczne spotkanie cz³onków i sympatyków. Œroda, 1 czerwca, 2011, godzina 19:00 Centrum Polsko-S³owiañskie, 176 Java Street, na Greenpoincie.

ZAPRASZAJ¥ NA

WIECZÓR M£ODYCH ARTYSTÓW Goœæ specjalny: Ewa Maria Lewandowska -sopran spinto - finalistka polskiej edycji konkursu „Mam talent”. Wyst¹pi ona w towarzystwie: Agnes Kalinowskiej - sopran Pauliny Nowakowskiej - œpiew Gabriela Stryjniaka - fortepian Podczas aukcji wystawione zostan¹ prace dzieci z Domów Dziecka w Stalowej Woli i G³owienka. Tomasz Adamek podarowa³ na aukcjê swój sprzêt bokserski

Wyrazy najszczerszego współczucia

dla Pani Anny Wojnarowskiej, Członkini Komisji Nadzorczej P-SFUK

z powodu śmierci matki

Dochód uzyskany z tego wieczoru przekazany zostanie Ma³gosi Tomczak na leczenie. Konsulat Genralny RP w Nowym Jorku 233 Madison Avenue New York, NY 10016 Niedziela, 5 czerwca o 3 pm Wstêp wolny, ale po uprzedniej rezerwacji do 31 maja br. Children’s Smile Foundation 60-43 Maspeth Avenue, Maspeth, NY 11378 Tel.: (718) 894-6443, info@childressmilefoundation.com

składają Wolontariusze i Pracownicy Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej

WIELKIE OTWARCIE – GRAND OPENING MEDICAL AND REHABILITATION CENTER – Oœrodek rodzinny 157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200 KOMPLEKSOWA OPIEKA LEKARSKA Lekarz rodzinny, porady i terapia antynikotynowa i antyalkoholowa, gabinet dermatologiczny, zabiegi chirurgiczne w przychodni, leczenie reumatycznych bólów stawów, naturoterapia, fizykoterapia, leczenie bólu, blokowanie nerwobólów, zastrzyki dostawowe i do „Trigger Points”.

DIAGNOSTYKA Ró¿ne rodzaje USG (Sonograms, Dopplers), testy wydolnoœci p³uc, badanie przewodnictwa nerwowego, badanie zmys³u równowagi w celu zapobiegania upadkom.

PROFILAKTYKA Terapie wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy (wlewy kroplówkowe), pomagaj¹ osobom chorym na artretyzm, alergie i astmê i zespó³ chronicznego zmêczenia.

MEDYCYNA ALTERNATYWNA Akupunktura jako sprawdzona naturalna metoda leczenia, masa¿ z u¿yciem mineralnego b³ota z Morza Martwego, stosowany na punkty akupunkturowe (acupoints), co pomaga w leczeniu artretyzmu, usuwaniu skurczy miêœni, bólu pleców i stawów.

Board Certified Anti-Aging Health Practitioner Botox, Wype³nianie zmarszczek, Mesoterapia, Preparaty odm³adzaj¹ce. Darmowe konsultacje. Bardzo przystêpne ceny.

Du¿e zni¿ki dla pacjentów bez ubezpieczeñ. Akceptujemy: MEDICARE i inne, g³ówne rodzaje ubezpieczeñ. Dogodne godziny otwarcia. Oœrodek czynny do póŸna w soboty. Zapewniamy transport dla pacjentów z MEDICAID. Dzwoñ w celu umówienia siê na wizytê.

AKCEPTUJEMY WORKERS COMPENSATION I NO-FAULT CASES.

718-349-1200 Mówimy po polsku


4

KURIER PLUS 28 MAJA 2011

Na drogach Prawdy Bo¿ej

 ŒWIAT

Byæ cz³owiekiem Boga

Kadafi musi odejœæ Podczas pobytu prezydenta Baracka Obamy w Wielkiej Brytanii i jego rozmów z premierem Davidem Cameronem, pojawi³y siê dwa wiod¹ce tematy: wzmocnienie “stosunków specjalnych miêdzy USA a Wielk¹ Brytani¹ oraz obalenie re¿imu Kaddafiego w Libii.

Szczyt G8 Rozpocz¹³ siê dwudniowy szczyt oœmiu najsilniejszych gospodarczo pañstw œwiata. Bêd¹ one szukaæ wyjœcia z kryzysu i wyra¿¹ poparcie dla przemian demokratycznych w pañstwach arabskich. Prezydent Francji Nicolas Sarcozy zapowiedzia³, ¿e bêdzie proponowa³ d³ugoletnie poparcie dla krajów arabskich wprowadzaj¹cych u siebie system demokratyczny.

Egipt otwiera granicê z Gaz¹ Dla z³agodzenia czteroletniej blokady Egipt otwiera przejœcie na granicy ze Stref¹ Gazy - enklawy palestyñskiej, rz¹dzonej przez radykalny Hamas. Przejœcie ma byæ otwarte tylko w dni powszednie, od 9 do 21:00. Jest to pierwszy krok Egiptu zmierzaj¹cy do pojednania.

Gazprom nie wierzy Wiceprezes rosyjskiego Gazpromu Aleksander Miedwiediew oœwiadczy³, ¿e nie wierzy, ¿eby wydobycie gazu ³upkowego w Europie rozwinê³o siê na du¿¹ skalê. Rosyjskie d³ugoterminowe kontrakty na dostawê gazu do Unii Europejskiej s¹ bezpieczne - przekonywa³.

Prezydenci bojkotuj¹ Prezydenci Rumunii i Serbii nie wezm¹ udzia³u w szczycie przywódców Europy Œrodkowo-Wschodniej, który odbêdzie siê w Warszawie. Powodem bojkotu jest zaproszenie na spotkanie prezydenta Kosowa, którego niepodleg³oœci oba kraje nie uznaj¹.

Oczekiwania ¯ydów Œrodowiska ¿ydowskie wezwa³y prezydenta Baracka Obamê, ¿eby w czasie wizyty w Polsce wywiera³ presjê prowadz¹c¹ do uzyskania rekompensat za pozostawione w naszym kraju maj¹tki ¿ydowskie. Premier Donald Tusk poinformowa³ niedawno, ¿e prace nad ustaw¹ o reprywatyzacji zosta³y wstrzymane ze wzglêdu na trudn¹ sytuacjê bud¿etow¹ pañstwa.

Szwajcaria rezygnuje z energii atomowej Federalny rz¹d Szwajcarii podj¹³ decyzjê, ¿e piêæ dzia³aj¹cych w tym kraju reaktorów j¹drowych nie zostanie po okresie eksploatacji zast¹pionych nowymi. Obecnie 60 procent u¿ywanego w Szwajcarii pr¹du pochodzi z elektrowni wodnych, a 40 procent z atomowych.

Pana Chrystusa miejcie w sercach za Œwiêtego i b¹dŸcie zawsze gotowi do obrony wobec ka¿dego, kto domaga siê od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. A z ³agodnoœci¹ i bojaŸni¹ Bo¿¹ zachowujcie czyste sumienie, a¿eby ci, którzy oczerniaj¹ wasze dobre postêpowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia w³aœnie przez to, co wam oszczerczo zarzucaj¹. Lepiej bowiem, je¿eli taka wola Bo¿a, cierpieæ dobrze czyni¹c, ani¿eli czyni¹c Ÿle. Chrystus bowiem równie¿ raz umar³ za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadziæ; zabity wprawdzie na ciele, ale powo³any do ¿ycia Duchem. 1 P 3,15–18 Tu¿ po zabójstwie bin Ladena Eryka wesz³a na lekcjê do swojej klasy, a tam uczniowie ogarniêci eufori¹ skacz¹ z radoœci, wymachuj¹ rêkami, krzycz¹, œwiêtuj¹c wielkie zwyciêstwo. S¹dzili, ¿e tê radoœæ podzieli tak¿e ich nauczycielka. Srogo siê zawiedli. Eryka powiedzia³a im, ¿e œmieræ drugiego cz³owieka nigdy nie mo¿e byæ powodem radoœci. Jest to zawsze z³o. Mo¿na siê tylko smuciæ, ¿e ktoœ zmarnowa³ swoje ¿ycie lub je Ÿle wykorzysta³. Przypomnia³a im, ¿e ich rówieœniczka, 12letnia córka bin Ladena patrzy³a jak do jej taty strzelaj¹, a póŸniej zakrwawione cia³o wk³adaj¹ do worka. Eryka doda³a: „W jesteœcie m³odzi, przed wami ca³e ¿ycie i zamiast radowaæ siê œmierci¹ powinniœcie siê modliæ o sprawiedliwoœæ i pokój na œwiecie”. Klasa siê wyciszy³a i w wielkim skupieniu odmówi³a modlitwê o pokój na œwiecie. To by³a mo¿e najwa¿niejsza lekcja w ich ¿yciu, lekcja o œwiêtoœci ka¿dego ¿ycia i mi³oœci, która staje w jego obronie. Eryka uœwiadomi³a im, ¿e zabójstwem nie odpowiada siê na zabójstwo, lecz stara siê te sprawy, na ile to mo¿liwe, roztrz¹saæ przed s¹dami, których wyroki powinny byæ tak¿e przepojone mi³oœci¹ i trosk¹ o zagubionego cz³owieka. Nie cz³owiek jest panem ludzkiego ¿ycia. Pochodzi ono od Boga i tylko przez pryzmat bo¿ej prawdy mo¿e byæ ono oceniane. ¯ycie jest darem Boga i tylko On mo¿e o nim decydowaæ. Na stra¿y tego ¿ycia stoi przykazanie mi³oœci, posuniêtej nawet do mi³owania nieprzyjació³. Historia dostarcza nam wiele przyk³adów, które mówi¹, ¿e tylko taka postawa jest s³uszna i umo¿liwia wyprowadzenie cz³owieka z jaskini nienawiœci i ciemnoœci. Gdy cz³owiek tego nie zrozumie i odp³aca³ bêdzie nienawiœci¹ na nienawiœæ wtedy bêdzie b³¹ka³ siê w swojej klatce od jednego morderstwa do drugiego, u¿ywaj¹c mniej lub bardziej pokrêtnych argumentów uzasadniaj¹cych tak¹ postawê. Czytania biblijne z dzisiejszej niedzieli kieruj¹ uwagê

Jerozolima - Wzgórze œwi¹tynne

na te wartoœci. Ale zanim siêgnê po s³owa Pisma œwiêtego, przytoczê historiê zakonników, którzy ¿yli tymi s³owami we wrogim sobie œrodowisku. Na podstawie tej prawdziwej historii nakrêcono film pt. „Ludzie Boga”, który w 2011 r. na festiwalu w Cannes zdoby³ nagrodê Grand Prix i Nagrodê Jury Ekumenicznego. Jest to historia siedmiu trapistów z klasztoru w Tibhirine w Algierii, którzy ¿yli wœród muzu³mañskiej ludnoœci, s³u¿¹c jej i pomagaj¹c. Nie próbowali jej nawracaæ, ale swoim ¿yciem wype³nionym mi³oœci¹ wskazywali na Chrystusa. Kiedy w Algierii wybuch³ konflikt miêdzy islamskimi ekstremistami, miejscowe w³adze nalega³y, aby trapiœci dla w³asnego bezpieczeñstwa opuœcili klasztor. Mnisi stanêli przed dylematem: ka¿dy z nich podj¹³ decyzjê na podstawie przes³anek osobistych, politycznych i duchowych, szukaj¹c odpowiedzi w g³êbi swej duszy i sumienia. Byli oni bardzo zwi¹zani z okolicznymi wieœniakami, starali siê dzia³aæ w duchu pokoju i mi³osierdzia, przeciwstawiaj¹c te wartoœci przemocy, która zapanowa³a w kraju. Pozostali, wierz¹c w mi³oœæ i braterstwo wszystkich ludzi. Zap³acili za to najwy¿sz¹ cenê. W marcu 1996 roku grupa uzbrojonych mê¿czyzn wdar³a siê do klasztoru i uprowadzi³a siedmiu mnichów. Dwa miesi¹ce póŸniej odnaleziono ich cia³a. Na pytanie, po co do krajów muzu³mañskich przysy³aæ chrzeœcijan, by³y ambasador RP w Maroko, dr Krzysztof Œliwiñski powiedzia³, ¿e Koœció³ jest tam obecny nie po to, ¿eby nawracaæ, ale byæ œwiadkiem, choæby tego, ¿e Bóg jest ojcem wszystkich naszych braci i sióstr. I doda³: „Dla mnie owi mnisi s¹ po³¹czeniem œwiata mêczenników i zwyk³ych ludzi. Modlê siê o to, aby spotkanie œwiata islamu i chrzeœcijañstwa nie skoñczy³o siê katastrof¹”. Wielka popularnoœæ tego filmu wskazuje, ¿e wiêkszoœæ ludzi uznaj¹ tê drogê za s³uszn¹, tyl-

Markowi Wójcickiemu z Apteka Pharmacy

sk³adamy serdeczne wyrazy wspó³czucia z powodu œmierci

Mamy

przyjaciele z redakcji Kuriera Plus

ko brakuje im nieraz odwagi, si³y i zaufania, aby ni¹ kroczyæ. Do ¿ycia tak¹ mi³oœci¹ przekonuje nas Chrystus. Przed swoim widzialnym odejœciem z ziemi powiedzia³ do uczniów: „Nie zostawiê was sierotami. Przyjdê do was. Jeszcze chwila, a œwiat nie bêdzie ju¿ Mnie ogl¹da³. Ale wy Mnie widzicie, poniewa¿ Ja ¿yjê i wy ¿yæ bêdziecie”. Sieroctwo oznacza nie tylko brak rodziców, ale tak¿e opuszczenie, zaniedbanie, coœ w rodzaju pustki ¿yciowej. Ile¿ to ¿yje dzisiaj na œwiecie takich „sierot”. Ludzi st³amszonych przez strach, nieufnoœæ, osamotnienie. Te zjawiska nasilaj¹ siê w spo³eczeñstwach odwracaj¹cych siê od Boga. To tam czêœciej zdarzaj¹ siê rozwody, porzucenie rodziców i dzieci, brak czu³oœci i ¿yczliwoœci, znieczulica spo³eczna. Wiêcej jest domów dziecka z sierotami, niekoniecznie po zmar³ych rodzicach. Dzisiejszy cz³owiek zamiast s³uchaæ Ewangelii woli s³uchaæ dyktatorów mody i autorytetów podaj¹cych recepty na ¿ycie wyzwolone z wszelkich norm moralnych, w tym tak¿e z bezinteresownej mi³oœci i œwiêtoœci ¿ycia. Chrystus zapewnia nas, ¿e nie zostawi nas sierotami, jeœli my sami nie zdecydujemy siê na sieroctwo. Wybór sieroctwa to odrzucenie bo¿ych przykazañ, które staj¹ siê miar¹ naszej mi³oœci Boga i bliŸniego: „Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie mi³uje. Kto zaœ Mnie mi³uje, ten bêdzie umi³owany przez Ojca mego, a równie¿ Ja bêdê go mi³owa³ i objawiê mu siebie”. Taka mi³oœæ wymaga nieraz ofiary. Uzasadnienie tej ofiary podaje œw. Piotr w Liœcie zacytowanym na wstêpie tych rozwa¿añ: „Lepiej bowiem, je¿eli taka wola Bo¿a, cierpieæ dobrze czyni¹c, ani¿eli czyni¹c Ÿle”. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl

Katolicki Klub zaprasza Katolicki Klub Dyskusyjny im. B³ogos³awionego Jana Paw³a II zaprasza na kolejne spotkanie w niedzielê, 5 czerwca 2011 r. Prelekcjê oraz dyskusjê na temat: „Jedna prawda, dwie prawdy, wiele prawd – trudne drogi budowania” poprowadzi ojciec Marek Pienkowski, O.P. SpowiedŸ o godz. 2.30 ppo³. Msza œw. o godz. 3.00 ppo³. Wyk³ad o godz. 4.15 ppo³. Koœció³ œw. Szczepana na Manhattanie/St. Stephen Church – 151 E 28 th Street miêdzy Lexington Ave oraz 3 Ave/. Tel. (212) 289 4423


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

5

Amerykanie w Warszawie Przyjazd prezydenta Baracka Obamy do Warszawy w ten weekend jest okazj¹ dla poprawy raczej ch³odnych stosunków polsko-amerykañskich. Zaczê³y siê psuæ od zmiany administracji w Waszyngtonie oraz rz¹du w Polsce. O ile prezydent George W. Bush zamierza³ zmniejszyæ w Europie Œrodkowej wp³ywy Rosji m.in. przy pomocy tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach, to Obama zacz¹³ urzêdowanie od „resetu” relacji z Moskw¹. Zrezygnowa³ z tarczy w zamian za rosyjskie poparcie w powstrzymywaniu ambicji nuklearnych Iranu. Z kolei w Warszawie na miejsce mocno proamerykañskiego rz¹du Jaros³awa Kaczyñskiego przyszed³ rz¹d Donalda Tuska, który postawi³ na poprawê stosunków z Niemcami oraz z Rosj¹ a zlekcewa¿y³ USA. A po tragicznym zgonie prezydenta Lecha Kaczyñskiego zast¹pi³ go raczej prorosyjski Bronis³aw Komorowski. Prezydent Obama decyzjê o rezygnacji z tarczy antyrakietowej og³osi³ 17 wrzeœnia 2009, w dniu 70 rocznicy napadu ZSRR na II Rzeczpospolit¹ podkreœlaj¹c, zapewne mimo woli, motyw zdrady sojusznika. Waszyngton pocz¹tkowo nawet nie odpowiedzia³ na polskie zaproszenie dla Obamy na obchody 70 rocznicy wybuchu II wojny œwiatowej, na Westerplatte. Dopiero w ostatniej chwili przys³a³ w zastêpstwie drugorzêdnego w hierarchii genera³a Jima Johnsa, narodowego doradcê do spraw bezpieczeñstwa. Tymczasem Rosjê reprezentowa³ premier W³adimir Putin a Niemcy kanclerz Angela Merkel. Jakby zachêcona wyraŸnym lekcewa¿eniem Rosja, ju¿ w listopadzie owego roku przeprowadzi³a grê wojenn¹ dokonuj¹c ataku swoich wojsk na Polskê przy u¿y-

ciu broni nuklearnej. Waszyngton nie zareagowa³ na tê prowokacjê wobec sojusznika z NATO. Polska jest jedynym krajem ze strefy Schengen Unii Europejskiej, gdzie trzeba uzyskiwaæ wizê na wjazd do USA, pomimo faktu, ¿e w Afganistanie walczy 2500 polskich ¿o³nierzy, co kosztuje nasz kraj ju¿ kilka miliardów z³otych. Ponadto s¹ drobniejsze uchybienia. Bardzo oczekiwany Obama nie przyjecha³ na pogrzeb Lecha i Marii Kaczyñskich na Wawelu. Co prawda zosta³ zatrzymany przez chmurê py³u wulkanicznego nad Europ¹. Niestety w dniu pogrzebu da³ siê sfotografowaæ podczas gry w golfa. Administracja Obamy szybko odwróci³a siê od Europy Œrodkowej. W lipcu 2009 roku 22 intelektualistów i polityków tego regionu napisa³o list otwarty do rz¹du USA skar¿¹c siê, ¿e „kraje Europy Œrodkowej i Wschodniej nie znajduj¹ siê ju¿ w sercu amerykañskiej polityki zagranicznej”. Od tego czasu zaczê³o siê powolna poprawa stosunków Waszyngtonu z tymi krajami. Po pierwsze, osobist¹ decyzj¹ amerykañskiego prezydenta NATO opracowa³o plan obrony Polski przed atakiem ze Wschodu. Plany zosta³y zatwierdzone przez sojusz w styczniu 2010 roku. Stany Zjednoczone obieca³y jak¹œ formê stacjonowania swego oddzia³u myœliwców F16 w Polsce, doprecyzowanie tej formy mo¿e nast¹piæ podczas obecnej wizyty prezydenta. Zaœ w roku 2018 zostanie ukoñczona nowa tarcza antyrakietowa

Prezydenci: Francji Nicolas Sakozy i USA Barack Obama

oparta na pociskach SM-3. Innymi s³owy amerykañskie si³y zbrojne uzyskaj¹ obecnoœæ na polskim terytorium, co ma zapobiec agresywnym zamiarom ze strony Rosji lub Bia³orusi. Dopóki trwaj¹ rz¹dy Platformy Obywatelskiej, dopóty Polsce jest bli¿ej do Brukseli i Berlina, ni¿ do Waszyngtonu. A jednak poparcie amerykañskie bêdzie bardzo potrzebne. Jak zwraca uwagê amerykanista prof. Zbigniew Lewicki, kraj stoi przed wielkim problemem przeciwstawienia siê próbom storpedowania wydobycia z³ó¿ gazu ³upkowego. Ma w tym wzglêdzie potê¿nych przeciwników. Jest to nie tylko Rosja ale równie¿ Niemcy, które mocno zaanga¿owa³y siê w bu-

dowê infrastruktury dostaw gazu z Rosji. Jest to tak¿e Francja, która rozwija energetykê atomow¹ i nie chce konkurencji w postaci polskiego gazu, tak¿e Ÿród³a energii. Mocnym sojusznikiem Polski w tej dziedzinie mog¹ byæ Stany Zjednoczone. Wielkie firmy amerykañskie otrzyma³y licencje na poszukiwania z³ó¿ i wydobycie gazu. Od sukcesu projektu gazowego zale¿y gospodarcza i polityczna przysz³oœæ Polski i ca³ego regionu. Gaz ³upkowy mo¿e byæ nowym „cudem nad Wis³¹” powstrzymuj¹cym ekspansjê Rosji na Europê. W jakiejœ mierze zadecyduje to siê podczas obecnej wizyty prezydenta Obamy w Warszawie. Jan Ró¿y³³o

ZABEZPIECZENIE MAJ¥TKU ZABEZPIECZENIE PRZYSZ£OŒCI Zapraszamy serdecznie na seminarium, które odbêdzie siê 5 czerwca (niedziela) w siedzibie Kuriera Plus o godzinie 3 pm. Adwokat, Joanna GwóŸdŸ, wprowadzi Pañstwa w tematykê nastêpuj¹cych zagadnieñ: * TESTAMENTY * TRUST * HOME CARE - MEDICAID - NURSING HOME * POWER OF ATTORNEY - UPOWA¯NIENIE * HEALTH CARE PROXY * PRAWO SPADKOWE * PRAWO PODATKOWE oraz odpowie na nastêpuj¹ce pytania:

- 79-09

• Co to jest testament, “Power of Attorney”, “Health Care Proxy”? • Czy wiesz co to jest i czy potrzebujesz trust? • Czy kwalifikujesz siê na Medicaid, Home Care, Nursing Home? • Czy wiesz jak mo¿esz zminimalizowaæ podatek od spadku?


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

FOT. ANDRZEJ KOZ³OWSKI

6

Konsul Generalny Ewa Junczyk Ziomecka prezentuje medal 70-lecia Polonia Technica, który otrzyma³a z r¹k przezesa honorowego in¿. Janusza Zastockiego.

Prof. Andrzej Targowski (pierwszy z lewej) w rozmowie z mgr in¿. Stanis³awem £uniewskim, g³ównym sponsorem jubileuszu 70-lecia Polonia Technica oraz prezesem Stowarzyszenia in¿ Ryszardem B¹kiem.

Polonia Technica, 70-lecie i walc wiedeñski Na trzy dni pani Konsul Generalny Ewa Juñczyk-Ziomecka odda³a ten piêkny pa³ac w posiadanie polskich in¿ynierów, którzy przybyli nie tylko z rejonu Nowego Jorku, ale z San Francisco, Chicago, Detroit, Seattle, Filadelfii, Lexington (Kentucky), Tampy, Lincoln (Nebrasca), Kalamazoo (Michigan), Bethlehem (Pennsylvania) a tak¿e z Pary¿a, Londynu, Wiednia, Toronto, Bia³egostoku, Warszawy, Gdañska, Wroc³awia, które to miasta reprezentowali burmistrzowie, rektorzy, prorektorzy i prezes NOT p. Ewa Mankiewicz-Cudny. Poda³em nieprzypadkowo Bia³ystok na pierwszym miejscu, bowiem burmistrz tego miasta wyg³osi³ tak przekonywuj¹ce i dowcipne przemówienie, co do w³aœciwie nale¿nego miejsca dla tego wspaniale rozwijaj¹cego siê obecnie miasta, ¿e wszystkich do tego przekona³. Wrêczono medale 70-lecia Polonia Technica, a tak¿e medale NOT (wrêcza³a pani Prezes) i medale Jana Helweliusza (1611-1687) (wrêcza³ rektor Politechniki Gdañskiej Henryk Krawczyk). Rektor Krawczyk przypomnia³, ¿e polscy in¿ynierowie przybyli do Ameryki (Jamestown) w 1608 r. i ¿e byli pierwszymi, którzy zorganizowali przemys³ budowlany na tym kontynencie. Dodajmy, ¿e przybyli w okresie, kiedy Polska by³a najwiêkszym pañstwem Europy a Gdañsk by³ u szczytu koniunktury gospodarczej w Europie. Natomiast bêd¹ca w kryzysie Anglia, zwróci³a siê do Polaków o pomoc fachow¹. Mamy mi³e wspomnienia... Stowarzyszenie Polonia Technica po-

wsta³o w czasie II wojny œwiatowej w maju 1941 r., kiedy w rejonie Nowego Jorku przebywa³o 5,592 polskich in¿ynierów i specjalistów. Uciekli z Polski i z Europy, aby swym zawodem wesprzeæ przemys³ wojenny Stanów Zjednoczonych. Polonia Technica zosta³a za³o¿ona przez Walerego Starczewskiego, Wiktora Przedpe³skiego, Zdzis³awa Roehra z pomoc¹ konsula Kazimierza Krasickiego, którego ¿ona jeszcze mieszka w tym wspania³ym mieœcie. Wiele razy przypominano olbrzymi dorobek polskich in¿ynierów czy in¿ynierów polskiego pochodzenia, urodzonych ju¿ w Ameryce. Teraz niech bêdzie wolno wspomnieæ tych mniej s³awnych, ale równie wielce zas³u¿onych jak polscy twórcy rakiet, bomby atomowej-wodorowej, pojazdów kosmicznych, helikopterów, cienkich stali, nowych materia³ów, czy internetu. W ich cieniu, ale nigdy nie zapominaj¹c o tych “wielkich” kolegach, dzia³ali i dzia³aj¹ organizatorzy ¿ycia Polonii Technica, którzy dbali, by w ostatnich 70 latach polscy emigranci; in¿ynierowie, technicy i studenci byli wspierani rad¹, ma³ymi kwotami pieniê¿nymi-nagrodami, czy kursami podnosz¹cymi kwalifikacje. Do nich przede wszystkim trzeba zaliczyæ honorowego prezesa Janusza Zastockiego, obecnego prezesa Ryszarda B¹ka, czy wiceprezesa Janusza Romañskiego, którzy co dziesiêæ lat organizuj¹ z wielkim rozmachem jubileuszow¹ uroczystoœæ. I tym razem zorganizowali wspania³¹ imprezê, któr¹ uœwietnili znakomici artyœci mieszkaj¹cy w Nowym Jorku: Barbara

Revi, Wojciech Bukalski i Pawe³ Raczkowski. Brawom nie by³o koñca, zw³aszcza gdy zaœpiewano liczne piosenki legionowe, wtedy wielu osobom zakrêci³a siê ³ezka w oku. Osobiœcie ¿a³ujê, ¿e nie poprosi³em na bis o pieœni Jana Kiepury, który choæ nie by³ in¿ynierem, ale mieszka³ w czasie wojny w Nowym Jorku i wiele zrobi³ dla polskiej sprawy, a szlagiery mia³ wspania³e. Kocha³ wszystkich a zw³aszcza... “brunetki, blondynki.” G³ównym sponsorem uroczystoœci by³ mgr in¿. Stanis³aw £uniewski, który w latach upad- Od lewej: prezes Ryszard B¹k i wiceprezes Janusz Romañski. ku i transformacji PRL podniós³ tak swoje kwalifikacje w Polonia Techni- zyskiem likwiduj¹ przemys³ i przenosz¹ ca, ¿e gdy powróci³ z Nowego Jorku na go do Azji. Tym samym transformuj¹c siê sta³e do Bia³egostoku za³o¿y³ przedsiê- z pañstwa rozwiniêtego w rozwijaj¹ce siê. biorstwo kompleksowej gospodarki odpa- Po co tu in¿ynierowie? Czego drugim jak¿e symbolicznym akdami, które wykorzystuje 40 samochodów marki Mecedes, Man i Iveco do us³ug ko- centem by³o zaproszenie przez pañstwo munalnych. Co zreszt¹ zosta³o udoku- in¿ynierostwo Buczak z Wiednia na domentowane w dwóch fachowych ksi¹¿- roczny Bal w Operze Wiedeñskiej, jaki kach, napisanych wspólnie z synem Artu- dla Polonii organizuj¹. Duch w naszym narodzie nie ginie, i na szczêœcie nie gorem, tak¿e in¿ynierem. Ten fakt jest pewnego rodzaju ilustra- nimy ju¿ za... chocho³em, tylko za wiecj¹ nowego trendu. Polscy in¿ynierowie deñskim sernikiem i walcem. A ja tam by³em i wino i miód pi³em, nie przyje¿d¿aj¹ tak jak kiedyœ do Ameryki. Wracaj¹ z niej nawet do Polski, bo- zagryzaj¹c… œwietn¹ polsk¹ kie³bas¹ i wiem nasza ojczyzna sta³a siê krajem nor- szynk¹ oraz niezast¹pionymi polskimi samalnym po 1989 r. Po przyst¹pieniu do ³atkami. Unii Europejskiej polscy in¿ynierowie Andrzej Targowski wol¹ krótsze podró¿e do krajów europejskich. Tym bardziej, ¿e Stany Zjednoczo- Zród³o: polonia.pap.com.pl ne w mylnej i zgubnej pogoni za super Przedruk za zgod¹ autora.

Marsza³ek i Miss Polonia Manhattan 2011 W parafii œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika na Manhattanie dokonano wyboru tegorocznego Marsza³ka Parady Pu³askiego. Zosta³a nim Barbara Wójcik wieloletnia i wyró¿niaj¹ca siê Miss Poloni¹ w tym roku zosta³a Kasia Markowska siedemnastoletnia uczennica Stuyvesant High School. W swojej szkole prowadzi grupê tañca towarzyskiego, jest te¿ dru¿ynow¹ w harcerstwie. Marzy o studiowaniu psychologii. Obu paniom Kurier gratuluje zaszcztnego wyró¿nienia.

FOTO: DARIUSZ WÓJCIK

nauczycielka szko³y sobotniej im. ojca Kordeckiego.

W œrodku Dariusz Knapik - Wielki Marsza³ek tegorocznej Parady. Po jego prawej stronie Barbara Wójcik, po lewej Kasia Markowska.


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

7

Wystawa fotografii Hanny Kelker

Zdumienie i zachwyt Ponad dwadzieœcia sporych rozmiarów, kolorowych fotografii Hanny Kelker przedstawia pejza¿e – krajobrazy przyrodnicze i miejskie, rzadko wnêtrza. Zdjêcia prezentuj¹ szerokie perspektywy: bezludne, statyczne, potê¿ne. Na kompozycjach autorki œwiat zamar³ w bezruchu. Trwa. Czy to pó³nocne miasto zastyg³e w zimowym s³oñcu nad równ¹, spokojn¹ tafl¹ lustrzanej wody, czy œcie¿ka leœna, a nawet rodzaj oszklonej werandy z widokiem na morze. We wnêtrzu wprawdzie widaæ sylwetki ludzkie, ale s¹ jak martwe wycinanki na tle b³êkitnej kratownicy okna. Ludzkie cienie. Cieñ jest wyraŸnie jedn¹ z artystycznych fascynacji Hanny Kelker. Przedmiot, obiekt fotografii i jego cieñ. Nawet cieñ wa¿niejszy, bo tworzy ciekawy, fantastyczny kszta³t. Stanowi rodzaj groteskowej repliki przedmiotu. Na fotografiach wystawionych w Galerii Kuriera Plus, znane, oczywiste formy przyrody wspiera ich nieod³¹czny towarzysz – cieñ. W przeciwieñstwie do ³atwo rozpoznawanych kszta³tów rzeczywistoœci, cieñ nas zaskakuje, za ka¿dym razem jest inny. W oœwietleniu obiekt trwa, cieñ przybiera rozmaite kszta³ty. A to ugina siê miêkko na leœnym stoku, a to tworzy arabeskê na murze, a to znów w postaci pogrubionych s³upów przydaje dostojeñstwa drzewom w

zimowym krajobrazie. Albo cieñ drzewa na murze rzuca ciemne bryzgi na oœwietlon¹ powierzchniê œciany. Spojrzenie na ten fotogram zale¿y od punktu widzenia; mo¿e to w³aœnie œwiat³o przedziera siê przez mrok cienia, a nie cieñ zostawia œlad na blasku s³oñca. Kompozycje Hanny Kelker nie tylko wychwytuj¹ z rzeczywistoœci obiekt zainteresowania, ale tak¿e obejmuj¹ jego fantom, nie jako niechciany, zbêdny dodatek, przez wielu fotografów unikany, likwidowany przy pomocy specjalnego ustawiania aparatu, szukania specjalnego oœwietlenia. Dla Hanny Kelker jest on istotnym dope³nieniem kompozycji. Jeœli wed³ug zbanalizowanego powiedzenia, fotografia to obraz malowany œwiat³em, to artystkê interesuje nie tylko obiekt tym¿e œwiat³em namalowany, ale tak¿e i ów jakby produkt uboczny tej twórczej pracy œwiat³a, cieñ. Tê fascynacjê widaæ na wiêkszoœci jej prac zaprezentowanych w Galerii Kuriera Plus. Cieñ wydobywa plastykê fotografowanego obiektu, podkreœla kszta³ty przedmiotu, wyci¹ga jego barwy z mroku. Zainteresowanie artystki dojrzeæ mo¿emy

Hanna Kelker na tle swojego zdjêcia.

równie¿ na fotografiach przedstawiaj¹cych widoki wokó³ Wielkiego Kanionu. A tak¿e w perspektywie amerykañskiego miasteczka. Nad jej g³ówn¹ ulic¹ - zapewne to „Main Street”- wisz¹ ciê¿kie chmury, jakby za chwilê na miejscowoœæ spaœæ mia³ jej cieñ w³adaj¹cy chmurami. To bardzo „magiczne”, niepokoj¹ce zdjêcie. Z ogromu i majestatu przyrody, czy niewzruszonego spokoju pó³nocnego miasta, Hanna Kelker uzyskuje ten sam efekt potêgi, trwania; wra¿enie ostatecznego uk³adu odniesienia rzeczywistoœci. W takiej perspektywie gin¹ gdzieœ ludzie, staj¹ siê ma³o wa¿ni. Ich sprawy, ich egzystencja staje siê chwilowa i bez znaczenia. Kelker interesuje siê w³aœnie trwaniem, jej uwagê przyci¹ga nieruchomy byt, wiecznoœæ za ka¿dym razem obojêtna na wschody i zachody s³oñca, na zmieniaj¹ce siê pory roku. My w tej perspektywie jesteœmy zaledwie cieniami. Hanna Kelker powo³uje siê na wizerunek „jeŸdŸca miedzianego” ze znanego wiersza Puszkina o pomniku cara Piotra Wielkiego w Petersburgu - ten potê¿ny masywny monument przyt³aczaj¹cy wszystko i wszystkich, jak góra, jak si³a natury. Na piêknych dwóch fotogramach pó³nocnego miasta z wielkim czerwonym s³oñcem wisz¹cym nisko nad Petersburgiem, ca³y widok, pe³na perspektywa, stwarza to samo wra¿enie, co obraz zachodz¹cego (wschodz¹cego?) s³oñca nad Wielkim Kanionem. Na trzecim zdjêciu z tej serii, Petersburg istnieje nieruchomo w pe³nym œwietle tak samo beznamiêtnie, jak trwa spokój g³adkiej tafli wody, nad któr¹ miasto jest po³o¿one. Hanna Kelker wyraŸnie lubi szerokie plany, rozleg³¹ perspektywê, rozmach œwiata przyrody i tworów ludzkich. Zabudowana dolina poœród gór, wspania³a ko-

FOTO: ZOSIA ZELESKA-BOBROWSKI

Autorka wystawy z mê¿em i dzieæmi.

Stali bywalcy galerii

... i rzadcy, ale zawsze mi³o witani goœcie

pu³a rosyjskiej œwi¹tyni i jej urzekaj¹cy wystrój wnêtrza maj¹ ten sam wymiar, co daleka perspektywa gór, szczytów, widoku przyrodniczego krajobrazu. Gdyby na podstawie wybranych na wystawê zdjêæ snuæ jakieœ uogólnienia, mo¿na by powiedzieæ, ¿e wed³ug artystki piêkno objawia siê poœród natury i kulturowych wytworów jednak jako tzw. wznios³oœæ, majestat, potêga, która zapiera dech w piersiach. Budzi jednoczeœnie zachwyt i zdumienie. W tym kontekœcie ¿art fotograficzny – le¿¹c¹ rzeŸbê: sztywn¹ jak œredniowieczn¹ nagrobn¹ figurê na tle pl¹taniny cienia mo¿na interpretowaæ jako wyraz przekonania, i¿ w detalu rzeczywistoœæ mo¿e przejawiaæ siê tylko jako groteska, budziæ raczej rozbawienie ni¿ podziw i zachwyt. Poœród wielu interesuj¹cych zdjêæ na wystawie zwracaj¹ te¿ uwagê dwa fotogramy stanowi¹ce swoisty eksperyment. Jeden zawiera dwa „wciêcia” – zbli¿enia gêstwy ga³êzi, drugie dzieli fotografowan¹ rzeczywistoœæ na równomierne kryszta³y prostok¹tów. Oba „wycinaj¹” z rzeczywistoœci fragmenty, zwracaj¹ uwagê na abstrakcjê natury, jakby z chaotycznych, niezorganizowanych fragmentów sk³ada³ siê uporz¹dkowany, sensowny obraz rzeczywistoœci. Piêkne jest drzewo na tle równomiernie rozœwietlonego budynku. Ca³oœæ niezwykle efektowna i zastanawiaj¹ca. Wiele jest piêknych fotografii na tej pomys³owej, starannie, z wielk¹ pieczo³owitoœci¹ przygotowanej wystawie. Hanna Kelker z wielkim rozmys³em zorganizowa³a swoj¹ znakomit¹ (i pierwsz¹ indywidualn¹) wystawê. Obok kilku znanych ju¿ i wczeœniej pokazywanych prac, zaprezentowa³a wiêkszoœæ nowych, nieznanych fotografii. Czes³aw Karkowski


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

8

Kartki z przemijania

ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI

Nasta³ czas pe³nego rozkwitu. Jeszcze nie ma wilgotnych upa³ów, wiêc z przyjemnoœci¹ przechadzam siê pod drzewami pe³nymi œwie¿ych liœci. Ja tak¿e jestem jakby trochê œwie¿szy, przynajmniej na umyœle. W œrodku wiosny robiê siê te¿ wiêkszym optymist¹, choæ dalibóg nie ma po temu ¿adnych powodów. Czerwone wschody s³oñca jakoœ mnie uoptymistyczniaj¹, podobnie jak z³ote zachody. D³u¿szy dzieñ te¿ dobrze na mnie wp³ywa. Lubiê jasnoœæ.

* Nic mi nie sprawia wiêkszej przyjemnoœci od zg³êbiania zagadnieñ, którymi siê interesujê. Ksi¹¿ki o tematyce historycznej wci¹gaj¹ mnie bez reszty. Ostatnio poch³aniam „Zaginione królestwa” Normana Daviesa. Tyle w nich wiadomoœci o regionach, które znam g³ównie z literatury, tyle nowych faktów, tyle ciekawostek drobniejszego kalibru, a jednak istotnych. I rzecz jasna, w tle ca³e dramaty wynikaj¹ce ze staræ narodowoœciowych i cywilizacyjnych. Krainy zapomniane, wch³oniête przez s¹siednie potêgi i fascynuj¹ce sw¹ ró¿norodnoœci¹. * Norman Davies trzyma siê bliskiej mi zasady – nic jest takie, jak siê wydaje. Ona rodzi w jego wypadku zdumiewaj¹ce wrêcz rezultaty. Davies po prostu pisze historiê na nowo, uwalniaj¹c j¹ od stereotypów, myœlowych skamielin i prawd ju¿ tak zapoznanych, ¿e sta³y siê wrêcz nieprawd¹. Niestety w tym pisaniu historii na nowo i w swym d¹¿eniu do maksymalnego obiektywizmu jest raczej odosobniony. Wiêkszoœæ historyków nie chce wyjœæ poza narodowe op³otki i woli chwalbê od faktów. Nie myœlê w tej chwili tylko o historykach polskich. * Bardzo zaciekawia mnie ostatnio Timothy Snyder – wspania³y historyk z Yale. Jego ksi¹¿ka „Tajna wojna – Henryk Józewski i polsko-sowiecka rozgrywka o Ukrainê” jest wrêcz modelow¹ prac¹ o konflikcie polsko-ukraiñskim w okresie miêdzywojennym oraz kryj¹c¹ siê za nim polityk¹ polsk¹ i sowieck¹. Jest równie¿ znakomit¹ opowieœci¹ o Henryku Józewskim – wojewodzie wo³yñskim w latach trzydziestych, a tak¿e wielkim patriocie i ciekawym artyœcie malarzu, jednym z najbli¿szych przyjació³ Marii D¹browskiej. Józewski robi³ wszystko, by nie dopuœciæ do eskalacji wspomnianego konfliktu, czym nara¿a³ siê tym politykom, którzy zmierzali do spolonizowa-

nia Wo³ynia si³¹. A tacy przed wojn¹ przewa¿ali, co œci¹gnê³o na wo³yñskich Polaków, nies³ychan¹ wrêcz nienawiœæ Ukraiñców. Do dziœ nie mogê poj¹æ, jak mo¿na by³o w okresie miêdzywojennym upieraæ siê przy koncepcji pañstwa narodowego, w sytuacji, kiedy jedna trzecia obywateli nie by³a i nie chcia³a byæ Polakami. Józewski tego te¿ nie pojmowa³. Dziœ jest zupe³nie zapomnian¹ postaci¹, jeœli nie liczyæ wspomnienia Piotra Mitznera pomieszczonego w „Gabinecie cieni”, zatem dobrze siê sta³o, ¿e Snyder j¹ przypomnia³. I ¿e uczyni³ to tak œwietnie, uwypuklaj¹c ca³e bogactwo tej niezwyk³ej postaci. Onegdaj Jerzy Giedroyc namawia³ mnie w Maisons-Laffitte, bym siê zaj¹³ Józewskim, ale z miejsca uzna³em, ¿e zadanie to przekracza moje mo¿liwoœci. Niestety w wielu wypadkach brak mi wiary w siebie. Kiedy staje przede mn¹ du¿y temat, oblatuje mnie tchórz. Józewskiego pozna³em u El¿biety Barszczewskiej, bodaj na pocz¹tku lat 70., ale w ogóle nie wiedzia³em kto to jest. Dopiero pani domu uœwiadomi³a mi, ¿e to malarz. Oboje zreszt¹ rozmawiali o malarstwie, on nawet wyra¿a³ siê z uznaniem o akwarelach aktorki. W rzeczy samej subtelnych, jak ona sama. Jego obrazy nie robi³y wówczas na mnie wiêkszego wra¿enia, nawet impresja na temat „Hamleta”. Nie wiedzia³em, ¿e przesiedzia³ niemal szeœæ lat w komunistycznym wiêzieniu. Pani El¿bieta ba³a siê, ¿e trafi tam znowu. * Norman Davies – „Timothy Snyder znów triumfuje. Wœród historyków Polski zajmuje miejsce górnika przodowego, który wydobywa – a przy tym piêknie i barwnie opisuje polsk¹ historiê z nieprzebranych pok³adów archiwaliów”. * I mo¿e jeszcze Timothy Garton Ash – „Ksi¹¿ka Timothy’ego Snydera to niezwyk³a kombinacja wziêtej z ¿ycia historii szpiegowskiej, wybitnej pracy historyka detektywa, szperaj¹cego po wczeœniej niedostêpnych archiwach i g³êbokiej refleksji nad histori¹ Europy Wschodniej”. * Ostatnio nasilaj¹ siê oczekiwania œrodowisk prawicowo-narodowo-katolickich na twórczoœæ krzepi¹c¹ serca Polaków. Dawne wo³anie wodza Romana Giertycha o Sienkiewicza zamiast Gombrowicza rozbrzmiewa dziœ z ca³¹ moc¹ m.in. w „Gazecie Polskiej”, zwanej „Gazet¹ PiSowsk¹”. Patronuje mu najnowszy wieszcz PiS – Jaros³aw Marek Rymkiewicz. Chodzi o podniesienie Polaków na duchu, poprzez przypomnienie wspania³ej historii Polski i jej równie wspania³ej tradycji. Owszem szczytny i wa¿ny to cel, ale obawiam siê, ¿e czeka nas rozdymanie i tak ju¿ niema³ej megalomanii narodowej i spotêgowanie narcyzmu narodowego. Zamiast historii, powstanie kolejna mitologia, zamiast realizmu krytycznego – usypiaj¹ce wmawianie, ¿e jesteœmy najwspanialsi na œwiecie. Po raz setny powtarzam, ¿e przy ca³ym uznaniu dla talentu Sienkiewicza, któremu wybaczam nawet powielanie wci¹¿ tego samego sce-

Polityka wasza, bieda nasza 1 í W niektórych miastach protesty odbywa³y siê w oryginalnej formie. W Katowicach przemieni³y siê w koncert rockowy pod has³em „Nie wierzê politykom”, w Bydgoszczy w paradê traktorów a we Wroc³awiu w przemarsz przebierañców, na którego czele sz³y Bieda z Nêdz¹. W Bia³ymstoku manifestanci przebrali siê za lodówki. W lodówce rz¹dowej by³ kawior, szampan i pêta kie³bas a w lodówce obywatelskiej jedynie oœci po rybie. W Katowicach nie zabrak³o te¿ hase³ wznoszonych przez kibiców protestuj¹cych przeciw zamykaniu stadionów i cenzurze transparentów na trybunach. Poza has³em ogólnokrajowym – „Donald matole, twój rz¹d obal¹ kibole” pojawi³y siê has³a lokalne pisane w gwarze œl¹skiej, takie jak – „Donald cudoku, ty skoñczysz rz¹dziæ w tym roku” lub „Jak bêdziemy dzia³aæ wspólnie, to Donald nas nie ciulnie”. W kilku miastach do „solidarnoœciowców” do³¹czali siê zwi¹zkowcy z OPZZ i zwykli przechodnie. Nie zabrak³o jak zawsze zwolenników PiS oraz cz³onków klubów „Gazety Polskiej”, którzy protestowali pod has³em „B³ogos³awiony Janie Pawle II ratuj kraj od grabie¿y i zaboru. PiS-owcy wznosili okrzyki przeciw premierowi i prezydentowi, którzy ich zdaniem s¹ zdrajcami i reprezentantami obcych interesów. Przedstawiciele PO oraz rz¹du bagatelizowali w swych wypowiedziach wyst¹pienia zwi¹zkowców, twierdz¹c zgodnie, i¿ s¹ one elementem gry przedwyborczej i przygrywk¹ do manifestacji zaplanowanych w celu skompromitowania rz¹du podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

Zwi¹zkowcy nie kryli, ¿e bêd¹ wówczas prowadziæ takie akcje wraz z przedstawicielami zwi¹zków z innych pañstw, pocz¹wszy od bankrutuj¹cej Grecji. Chodzi im, nie tylko o pokazanie nieudolnoœci polskich w³adz, ale i zwrócenie uwagi na problemy œwiata pracy w ca³ej Europie. Jeœli rz¹d nie uwzglêdni ich postulatów, odbêdzie siê 30 czerwca ogólnokrajowa manifestacja pod has³em „Rz¹d nie dba o interesy œwiata pracy”. Dzieñ póŸniej Polska przejmie prezydencjê w Unii Europejskiej. Manifestacje zapowiadane s¹ równie¿ w dniach poprzedzaj¹cych wybory do parlamentu. Minister finansów Jacek Rostowski zapowiedzia³, ¿e nie ugnie siê przed ¿¹daniami zwi¹zkowców i konsekwentnie bêdzie prowadzi³ ciêcia w celu zmniejszenia dziury bud¿etowej i d³ugu publicznego. Jego nieugiêta i zarazem konfrontacyjna postawa mo¿e byæ zarzewiem kolejnych protestów, które wobec zwiêkszaj¹cej siê dro¿yzny mog¹ przybraæ formê walk ulicznych prowadzonych obecnie przez zwi¹zkowców w Grecji i Hiszpanii. W ostatnim okresie ¿ywnoœæ podro¿a³a w Polsce o 7, 3 procent, czynsze o 5, 6 a paliwo o 13, 9 procent.

Eryk Promieñski

nariusza z porwaniem i odbijaniem dziewicy, nauczycielem o wiele wartoœciowszym jest Boles³aw Prus. Jest u niego i mi³oœæ do Polski, i œwiadomoœæ tego, co trzeba w niej zmieniæ. Jest to po prostu wci¹¿ nasz najm¹drzejszy pisarz. Podobnie rzecz siê mia³a ze Stanis³awem Brzozowskim. Owszem, Polska siê bardzo zmienia na korzyœæ, ale wci¹¿ za du¿o w niej prymitywizmu umys³owego i obyczajowego, pazernoœci i chamstwa. Wystarczy siê rozejrzeæ po naszym polonijnym podwórku, by dostrzec to go³ym okiem. Wystarczy te¿ pos³uchaæ jêzyka na ulicy. W sytuacji, kiedy wiêkszoœæ spo³eczeñstwa nie uczestniczy w kulturze, niczego nie czyta i poprzestaje na ni¿szym wykszta³ceniu, trzeba biæ na alarm, a nie rozjarzaæ kadzid³a samouwielbienia narodowego. Patriotyzm to nieustaj¹ca praca u podstaw a nie wymachiwanie flag¹ i pochody z pochodniami. Zdecydowanie wolê Mro¿ka od Rymkiewicza. Z krytycyzmu mo¿e wyrosn¹æ m¹droœæ, zaœ z samouwielbienia... ach ju¿ lepiej nie napiszê co. Wystarczy przypomnieæ sobie choæby sarmatyzm. * Nag³ówki i tytu³y ze wspomnianej „Gazety Polskiej”, organu prasowego PiS-u – „Donald – matole, twój rz¹d obal¹ kibole”, „Otworzyæ stadiony, zamkn¹æ Tuska!”, „Komorowski myje okna Bikont”, „Koñ na urzêdzie” (to o prezydencie Komorowskim), „Pañstwo policyjne Tuska”, „Gorzelik, czyli Tusk –bis”, (to aluzja do kaszubskoœci premiera), „Wypleniæ zaprzañców” (aluzja do PO), „Ry¿y £ukaszenka w akcji” (to o Tusku) . A podobno to tylko zwolennicy PO s¹ rozsadnikami nienawiœci... * W encyklikach Jana Paw³a II – „Laborem exercens”, „Sollicitudo Rei Socjalis” i „Centesimus Annus” mo¿na dostrzec nieufnoœæ do kapitalizmu. Nie oznacza to wcale, ¿e papie¿ lewicowa³, jak chc¹ niektórzy z jego prawicowych krytyków, niemniej pewne jego wypowiedzi wiele daj¹ do myœlenia. Ot jak choæby ta – „S³owo wyzysk zbyt pospiesznie zosta³o wyrzucone z obiegu”. Albo ta – „Kryzys marksizmu nie oznacza uwolnienia œwiata od sytuacji niesprawiedliwoœci i ucisku (...) . Nie do przyjêcia jest twierdzenie, jakoby po klêsce socjalizmu realnego kapitalizm pozosta³ jedynym modelem organizacji gospodarczej”. No i mo¿e jeszcze oskar¿enie najwiêksze – „W kapitalizmie istniej¹ mechanizmy, które nie pozwalaj¹ na zbudowanie sprawiedliwego spo³eczeñstwa”. Posi³kujê siê wypowiedziami wielkiego papie¿a, bo sam te¿ jestem nieufny wobec kapitalizmu. Postrzegam ten system jako z³o konieczne. Niesprawiedliwoœæ i wyzysk widzê codziennie. * Dostojewski – „Gdyby na œwiecie wszystko toczy³o siê rozumnie, to nic by siê nie dzia³o”. n


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

9

Budujmy lobby przeciw imperialnym planom Rosji 1 í Jestem te¿ podszyty anarchizmem, jak¿e zakorzenionym w dziejach Polski. - Pan?! - Najbli¿sze jest mi przywi¹zanie do tradycji kulturalnej, politycznej i duchowej, wpisanej w Polskê a przez to tak¿e w Europê. Filtr polski jest tutaj bardzo wa¿ny. A skoro tak, to republikanizm jest istotnym elementem tego dziedzictwa. Republikanizm, w którym jest nie tylko poszanowanie tradycji, ale i obawa przed nadmiernym wzmocnieniem w³adzy centralnej. I to zbli¿a mnie paradoksalnie do jakiejœ czêœci libera³ów, a tak¿e do anarchistów traktuj¹cych nieco nieufnie w³adzê centraln¹. To zreszt¹ by³o powodem pewnego napiêcia w stosunku do znakomitego sk¹din¹d projektu politycznego obu braci Kaczyñskich, którzy nie rozumieli i nie akceptowali tradycji republikañskiej. Jest to tak¿e powód, dla którego nie mogê ca³kowicie uznaæ siê za pi³sudczyka. Przewrót majowy w 1926 roku jest dla mnie rzecz¹ trudn¹ do zaakceptowania, bowiem oznacza³ on zniszczenie idea³u Rzeczpospolitej w imiê innych wartoœci, które te¿ bardzo ceniê. Tê wartoœæ nadrzêdn¹, której Pi³sudski nie umia³ pogodziæ z wolnoœci¹ obywateli Rzeczypospolitej, okaza³a siê niepodleg³oœæ, suwerennoœæ, imperium: zdolnoœæ do sprawowania kontroli nad losem w³asnej wspólnoty politycznej – w rywalizacji z innymi imperiami. A jednak upieram siê przy wolnoœci obywateli. - Dlaczego pana zdaniem konserwatyzm jest lepszy do liberalizmu? - To jest pytanie filozoficzne, na które ja dobrze panu nie odpowiem. Jeœli mia³bym coœ od siebie powiedzieæ, to chyba wy³o¿y³bym to tak – punktem wyjœcia konserwatyzmu jest rzeczywistoœæ, taka jaka jest, natomiast liberalizm ma za punkt wyjœcia pewien program, w imiê którego chce zmieniaæ ow¹ rzeczywistoœæ. Chce j¹ przekszta³caæ wedle pewnego planu. Jestem przekonany, ¿e trzeba uszanowaæ doœwiadczenia nagromadzone przez pokolenia, które powoduj¹, ¿e ludzie zachowuj¹ siê tak, a nie inaczej. I ³amanie tego w imiê jakiegoœ projektu ideologicznego wydaje mi siê zawsze niebezpieczne. Dla konserwatyzmu oparciem jest przesz³oœæ, czyli coœ, co by³o naprawdê. Dla liberalizmu uk³adem odniesienia jest, albo teraŸniejszoœæ, ulotna, nie daj¹ca siê zatrzymaæ chwila, albo przysz³oœæ, o której nic nie wiemy. Dlatego, wszystko, co mo¿e on zaproponowaæ jest poza rzeczywistoœci¹. Wynika z tego, czego nie ma i nie by³o. To wydaje mi siê szkodliwe. Nie znaczy to jednak, ¿e akceptujê konserwatyzm w ka¿dej jego postaci. Konserwatyzm dobrze spe³nia swoj¹ rolê, kiedy opiera siê naporowi ró¿nych projektów ideologicznych w imiê wartoœci wiecznych. Wartoœci zakorzenionych w religii. W przypadku naszej kultury i tradycji – w chrzeœcijañstwie. I to nie jest ju¿ sankcja rozumu tego, czy innego cz³owieka, tylko sankcja spoza zasiêgu naszej pychy. W liberalizmie widzê ogromn¹ pychê tych, którzy go reprezentuj¹. Pychê tych, którzy uwa¿aj¹, ¿e w imiê swojego rozumu mog¹ zmieniaæ rzeczywistoœæ i zastêpowaæ j¹ swoj¹ nierzeczywistoœci¹. - Czy wartoœci wieczne wyrastaj¹ tylko z chrzeœcijañstwa? - Trzeba zaakceptowaæ ich ró¿ne Ÿród³a. ¯ydzi maj¹ swój fundament tych¿e wartoœci. Pokrywa siê on w jakiejœ czêœci z naszym fundamentem. To samo dotyczy muzu³manów. Tak te¿ patrzy³ na nie Jan Pawe³ II, którego nauk¹ interesujê siê w sposób szczególny. Widzia³ on potrzebê wspó³dzia³ania wyznawców trzech religii monoteistycznych, w³aœnie w oporze przeciwko zalewowi nierzeczywistoœci i przeciwko tzw. cywilizacji œmierci. Dla mnie ostatecznym oparciem jest chrzeœcijañstwo.

- Dlaczego tak trudno jest przewalczyæ liberalizm? - Konserwatyzm jest zawsze reaktywny. Skoro nie ma w³asnej ideologii, w³asnego programu pozytywnego, to sam nie zaczepia a odpowiada na atak. Sam nie mo¿e atakowaæ, bo jego pozycja jest obronna. Jest odpowiedzi¹ na rewolucjê i rewolucyjne zapêdy. Nie przypadkiem pojêcie konserwatyzmu zrodzi³o siê w wyniku Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Mo¿e teraz posunê siê o krok za daleko, ale przypomnê, ¿e z³o zawsze wydaje siê bardziej atrakcyjne od dobra. W ka¿dym razie jest bardziej atrakcyjne w œwiecie pozorów, o którym mówimy. Prawdziwe dobro jest skromne, nie zaleca siê i nie szuka poklasku. - W pe³ni siê z panem zgadzam. - O istnieniu dobra przypominamy w piœmie „Arcana”, które redagujê. Wiemy, ¿e jest to pismo trudne w odbiorze, bo sztywno trzyma siê norm konserwatywnych i nie idzie na kompromis w dziedzinie formy. Mimo to nie chcemy byæ na si³ê atrakcyjni i zachowywaæ siê tak jak wiele pism liberalnych, które chc¹ przypodobaæ siê czytelnikowi. Nie uciekamy siê do prowokacji tematycznych i formalnych. - Podziela pan pogl¹d Jerzego Giedroycia, ¿e Polsk¹ po 1989 roku rz¹dz¹ dwie trumny – Dmowskiego i Pi³sudskiego? - Przy ca³ym moim szacunku dla redaktora paryskiej „Kultury”, pogl¹du tego nie podzielam. Uwa¿am bowiem, ¿e dzisiejsz¹ Polsk¹ rz¹dzi przede wszystkim Adam Michnik i jego „Gazeta Wyborcza”. - Czy aby nie demonizuje siê ju¿ ponad miarê tej¿e „Gazety Wyborczej”. Przecie¿ straci³a ona monopol na informacjê i jest teraz tylko jednym z oœrodków opiniotwórczych. - Podzielam pana spostrze¿enie. Te¿ niekiedy myœlê, ¿e zamiast nieustaj¹co polemizowaæ z „Gazet¹ Wyborcz¹”, nale¿y po prostu prezentowaæ swój punkt widzenia. Jednak nie sposób nie zauwa¿yæ, ¿e to w³aœnie ta gazeta wywar³a najwiêkszy wp³yw na formacjê tych, którzy wytwarzaj¹ dzisiejsz¹ nierzeczywistoœæ. Du¿a czêœæ polskiej inteligencji, nie wy³¹czaj¹c wielu biskupów, myœli i mówi tak jak „Gazeta Wyborcza”. Przez dwadzieœcia ostatnich lat wykona³a ona olbrzymi¹ pracê wychowawcz¹, czy – jak kto woli – antywychowawcz¹. To jest fakt, którego nie mogê zlekcewa¿yæ. Fakt, na który odpowiedzi¹ powinna byæ równie wytrwa³a praca nad odzyskaniem umys³ów polskich. Tego siê nie da zrobiæ od razu. - Myœli pan, ¿e „Gazeta Wyborcza” wykona³a w z³ej wierze tê „olbrzymi¹ pracê”? - Trudno jest mi rozpoznaæ jej rzeczywiste intencje. Mam wra¿enie, ¿e pobudk¹ do jej dzia³ania by³ w niema³ym stopniu strach. Adam Michnik wyra¿a³ go wrêcz otwarcie w 1988 i 1989 roku. Strach przed tym, ¿e naród przywrócony do suwerennoœci, oka¿e siê narodem z najgorszych snów o Obozie Wielkiej Polski i Obozie Narodowo-Radykalnym. I jeœli, nie wykona jakiegoœ pogromu na tych, którzy myœl¹ inaczej, to w ka¿dym razie zmarginalizuje ich ca³kowicie. Zmarginalizuje tê grupê, która odgrywa³a du¿¹ rolê w tzw. opozycji demokratycznej. I mam wra¿enie, ¿e z tego strachu, którym karmi siê ca³y czas œrodowisko tej gazety, g³osi ona to, co g³osi. Nale¿y ten strach rozpraszaæ i jednoczeœnie nie mo¿na ulec jego szanta¿owi. Polska powinna uzyskaæ suwerennoœæ w kontakcie ze swoj¹ tradycj¹, suwerennoœæ w wyborze swojej drogi politycznej w takim zakresie, w jakim jest to mo¿liwe. Polska oczywiœcie nie mo¿e dyktowaæ warunków ca³ej Europie, ale

powinna œmielej rozwa¿aæ mo¿liwoœci, jakie przed ni¹ stoj¹. - Gdzie przebiega dziœ granica miêdzy patriotyzmem a nacjonalizmem? - Odpowiem przewrotnie – ju¿ nigdzie. S³owo „patriotyzm” sta³o siê w ostatnich latach tak samo wyklête jak „nacjonalizm”. Nie przypuszcza³em, ¿e tego do¿yjê w moim przecie¿ nie tak d³ugim ¿yciu. W ostatnich kilku latach s³owo „patriotyzm” sta³o siê w jêzyku polskim s³owem równie brzydkim jak „nacjonalizm”. Dla niektórych œrodowisk, nie wy³¹czaj¹c wspomnianej „Gazety Wyborczej”, jest on równie niebezpieczny, jak rasizm. Odwrotnie ni¿ w Stanach Zjednoczonych. Powracaj¹c ju¿ serio do pana pytania odpowiem, ¿e patriotyzm jest umi³owaniem w³asnej ojczyzny jako dziedzictwa, którym siê szczycimy, którego zobowi¹zania przyjmujemy jako wyzwanie, ¿eby je poszerzaæ. Oczywiœcie, nie w sensie granic, tylko jako bogactwa kulturowego. Chodzi o to, ¿eby przekazaæ je nastêpnemu pokoleniu, bowiem z patriotyzmu wynika sam obowi¹zek kontynuacji. Natomiast nacjonalizm zaczyna siê wtedy, kiedy nasze dziedzictwo, nasz¹ wspólnotê, traktujemy jako obiekt kultu, którego ofiarami maj¹ byæ inne wspólnoty. Kiedy nasza wy¿szoœæ ma polegaæ na podeptaniu i zepchniêciu innych. To jest przeniesienie darwinizmu w œwiat relacji miêdzy wspólnotami i ich dziedzictwem. - Czy tematyk¹ rosyjsk¹ zainteresowa³ siê pan jako historyk, by przejrzeæ zamiary Rosji wobec Polski? - Nie bardzo wiem, jak to wyt³umaczyæ. Mo¿e zdecydowa³ o tym przypadek, lub – jak kto woli – Opatrznoœæ. Studia historyczne podejmowa³em z intencj¹, ¿eby zajmowaæ siê œredniowieczem, ale mój opiekun na indywidualnym toku studiów, profesor W³adys³aw Serczyk podrzuci³ mi Kucharzewskiego i tak to siê jakoœ zaczê³o. - Dzisiaj uchodzi pan za najwybitniejszego znawcê najnowszej historii Rosji i stosunków polsko-rosyjskich. Nie mogê zatem nie zapytaæ, w jakim stopniu dzisiejsza Rosja jest spadkobierczyni¹ Zwi¹zku Sowieckiego? - Przede wszystkim jest spadkobierczyni¹ z formalnie - prawnego punktu widzenia, poniewa¿ przyjê³a na siebie wszystkie zobowi¹zania prawne dawnego ZSRR. Przejê³a m.in. ambasady Zwi¹zku Sowieckiego i ca³y jego zagraniczny maj¹tek, nie mówi¹c ju¿ o armii. Zatem dziœ odpowiada ona za wszystko, co przedtem robi³ Zwi¹zek Sowiecki. Natomiast jeœli idzie o to¿samoœæ duchow¹, to odpowiedŸ jest bardziej skomplikowana. Dla czêœci Rosjan Zwi¹zek Sowiecki by³ czasem opresji. Tu trzeba przypomnieæ, ¿e Rosjanie stanowili najwiêksz¹ grupê ofiar Zwi¹zku Sowieckiego, ale równie¿ najwiêksz¹ grupê oprawców. I to oprawcy stanowi¹ fundament kadr wspó³czesnego pañstwa rosyjskiego. Dzieci enkawudzistów, kagiebistów i wysokich oficerów wojska przejmuj¹ stanowiska po swych rodzicach i dziadkach. 70 procent najwa¿niejszych osób w pañstwie rosyjskim stanowi¹ ludzie, którzy w przesz³oœci byli funkcjonariuszami s³u¿b. Nie tajnymi, tylko jawnymi oficerami KGB i GRU, czyli najbardziej zbrodniczych instytucji w pañstwie sowieckim. Oni kontynuuj¹ najgorsze tradycje tego pañstwa. Ich symbolem jest W³adimir Putin, podpu³kownik KGB. Ludzie ci, nie mówi¹ o powrocie do komunizmu, natomiast œwiadomie podtrzymuj¹ ideologiê pewnej nostalgii za Zwi¹zkiem Sowieckim jako potê¿nym imperium. I to powoduje, ¿e wci¹¿ postaci¹ numer jeden w historii dla wiêkszoœci mieszkañców dzisiejszej Rosji jest Józef Stalin.

Profesor Andrzej Nowak

- Jak¹ politykê powinniœmy teraz prowadziæ wobec Rosji? Liczê na podpowiedzi pragmatyczne. - Polska bêdzie mog³a wiele dokonaæ, jeœli pozostanie sob¹. Wtedy najbardziej pomo¿e ona Rosji i j¹ zmieni. Je¿eli nie bêdziemy stawiali pomników Armii Czerwonej za rok 1920, je¿eli nie bêdziemy wycofywali siê z bezdyskusyjnego stwierdzenia, ¿e Katyñ by³ ludobójstwem, je¿eli – krótko mówi¹c – bêdziemy pamiêtali o polskich ofiarach zbrodni sowieckich i bêdziemy siê o nie upominali, to wtedy zwiêkszymy szanse na to, ¿e nie powiedzie siê polityka Putina polegaj¹ca na obronie tych najgorszych tradycji sowieckich, które chc¹ zastraszyæ przeciwników Rosji, ¿eby wycofywali siê z oskar¿eñ pod adresem oprawców. Spadkobiercom tych¿e oprawców powinniœmy przypominaæ o prawdzie, bo co jest alternatyw¹? Jeœli zgodzimy siê, ¿e Katyñ nie by³ ludobójstwem, zmniejszymy szansê na rzeczywiste zmiany w Rosji i os³abimy w niej te œrodowiska, które i tak nie s¹ mocne. Œrodowiska spadkobierców ofiar a nie oprawców. Oczywiœcie sama Polska nie wygra tej walki o Rosjê. Ale ona nie musi byæ sama. Przede wszystkim nie mo¿emy zlekcewa¿yæ tych Rosjan, którzy d¹¿¹ do zmian i do prawdy. Ich znaczenie bêdzie wiêksze, kiedy Putin siê potknie. A stanie siê to wtedy, kiedy napotka na opór w realizacji swoich planów zewnêtrznych. Planów, które s¹ w fundamentalny sposób szkodliwe dla Polski. Zmierzaj¹ one do uzale¿nienia Europy od monopolów gazowych i naftowych Rosji. Powinniœmy œciœle wspó³pracowaæ z krajami zagro¿onymi przez imperializm rosyjski, nie wy³¹czaj¹c Szwecji a nawet Niemiec, gdzie nie wszyscy myœl¹ z entuzjazmem o Rosji. Trzeba budowaæ lobby przeciwstawiaj¹ce siê imperialnym planom Rosji. - Skoro rozmawiam z wybitnym historykiem, nie mogê nie zapytaæ na zakoñczenie o zamierzenia naukowe. - Chcia³bym dokoñczyæ du¿¹ monografiê w pewnym sensie kontynuuj¹cej ksi¹¿kê „Polska i trzy Rosje. Polityka wschodnia Pi³sudskiego do kwietnia 1920 roku.” Chodzi o lato 1920 roku. Nie interesuje mnie ju¿ tylko stosunek do Lenina, Wrangla i Sawinkowa, ale tak¿e wielka gra dyplomatyczna i strategiczna tocz¹ca siê miêdzy kwietniem i paŸdziernikiem 1920 roku. Dlatego ksi¹¿ka uka¿e siê (mam nadziejê) pod tytu³em „Pierwszy kryzys systemu wersalskiego. Polskie lato 1920 roku”. Chcê napisaæ o tym jak Lloyd George próbowa³ wtedy sprzedaæ Polskê dogaduj¹c siê z Leninem. Na szczêœcie Lenin okaza³ siê rewolucjonist¹ i odrzuci³ propozycjê, której przyjêcie przekreœli³oby niepodleg³oœæ Polski. Drugi zamiar to synteza „Stosunki polsko-rosyjskie od drugiej po³owy XV wieku do pocz¹tku XXI wieku”. Trzecia rzecz to Historia Polski. - Wielkie zadania. - Nie tracê nadziei, ¿e je wykonam.

Rozmawia³ Andrzej Józef D¹browski


10

KURIER PLUS 28 MAJA 2011

M o j e M e t ro p o l i t a n

Zwiastowanie w Cloisters Tryptyk zwiastowania przypisywany Tomaszowi Campinowi jest jednym z bardziej przeinterpretowanych obrazów w zbiorach Metropolitan. Opisywane dzie³o, znajduje siê w oddziale placówki, w Cloister. Mniej znanej, a absolutnie piêknej ekspozyturze muzeum na Manhattanie w okolicach 200 Ulicy. £atwo tam dojechaæ metrem linii „A”. Po³o¿on¹ na wysokiej górze galeriê sztuki œredniowiecznej muzeum ulokowano w dawnym klasztorze francuskim, rozebranym do cna, przewiezionym z Europy do Ameryki i tutaj kamieñ po kamieniu mozolnie zrekonstruowanym. Cloisters s³ynie nie tylko ze wspania³ych zabytków europejskiej sztuki wieków œrednich, ale tak¿e – z piêknych ogrodów. Zw³aszcza teraz, na wiosnê i latem, ogrody te same w sobie stanowi¹ rzecz wart¹ zwiedzenia - s¹ to urzekaj¹ce i niezwyk³e dzie³a sztuki ogrodniczej. Zwiastowanie nale¿y do bodaj najczêœciej przedstawianych motywów religijnych w malarstwie europejskim. Istniej¹ setki rozmaitych rozwi¹zañ sceny zwiêŸle opisanej w Ewangelii œw. £ukasza. Pos³aniec niebieski, anio³ Gabriel, wita Mariê s³owami ze znanej póŸniej „zdrowaœki”, obwieszcza jej nowinê o rych³ym urodzeniu Jezusa. Krótk¹ rozmowê koñczy Maria pobo¿n¹ zgod¹ „s³u¿ebnicy Pañskiej” na wolê Bosk¹. To centralna czêœæ obrazu Campina. Prawe skrzyd³o domowego o³tarzyka przedstawia Józefa-stolarza zajêtego prac¹, z lewej – fundatorzy obrazu klêcz¹ kornie i dziêki otwartym drzwiom maj¹ wgl¹d w to, co siê dzieje w komnacie

Marii. S¹ œwiadkami cudu. Sama Maria zajêta czytaniem ksi¹¿ki wydaje siê nieœwiadoma obecnoœci boskiego pos³añca. Przyby³ przed chwil¹. Podmuch jego zst¹pienia zgasi³ œwiecê. Jeszcze smuga dymu unosi siê z tl¹cego siê knota. Anio³owi towarzyszy Duch Œwiêty w postaci ma³ej figurki nios¹cej krzy¿ na promieniach œwietlnych. Gabriel w przyklêku nie œmie przerwaæ pobo¿nej lektury Marii siedz¹cej w bogatej czerwonej sukni wœród zwyczajnych domowych sprzêtów. Po prawej Józef pracuje nad wyrobem osobliwych urz¹dzeñ. Jedno ju¿ stoi na opuszczanej w dó³ okiennicy. Przypomina ³apkê na myszy. Ale co to za myszy, które mog¹ wejœæ przez okno wysoko nad poziomem ulicy? W istocie Józef wyrabia ³apki na diab³y. Wed³ug powiedzenia œw. Augustyna, i¿ “krzy¿ Pañski by³ mysi¹ pu³apk¹ na diab³a. Przynêt¹, na któr¹ siê z³apa³ by³a œmieræ Pana.”Józef przezornie ustawia j¹ w oknie. Tylko stamt¹d, z zewn¹trz niespodziewanie nadejœæ mo¿e z³o. Z ulicy, z miasta, wypaœæ spoœród ziemskich uciech. Obraz powsta³ prawdopodobnie oko³o 1430 roku. Nie wiadomo dok³adnie, kiedy, ani w jakich okolicznoœciach. Namalowano go ponad 600 lat temu. Artysta umieœci³ scenê zwiastowania w codziennych warunkach flandryjskiego miasteczka. Znaczenia wielu elementów obrazu nie rozumiemy. Dziœ widzimy w nich coœ wiêcej ni¿ zwyk³y ornament. Nabieraj¹ one symbolicznej wagi. Jak zwój pisma le¿¹cy na stole, jak lilia w wazonie, jak ozdobne figurki lwówminiaturek, wieñcz¹ce ³awê, na której siedzi (chyba) Maria, jak kocio³ek na wodê i rêcznik zwieszony z ozdobnego prêta zwieñczonego herbem. Jak szesnastok¹tny stó³. I tak dalej.

Niemal ka¿dy fragment obrazu odczytano w podwójny sposób. Z jednej strony, jako dos³own¹ scenê obrazuj¹c¹ wnêtrze mieszczañskiego domu i warsztatu stolarskiego; oraz z drugiej strony - symbolicznie. W tej wersji ka¿dy z owych elementów jakie widzimy na obrazie, jawi siê jako celowy, starannie, z rozmys³em, dobrany fragment wizerunku, maj¹cy komunikowaæ specjalnie zakodowane treœci. Zaplanowane przez artystê, jasne i oczywiste dla tamtejszych ludzi, dla nas zrozumia³e dopiero po „rozkodowaniu”. Umiejêtnoœæ takiej interpretacji opracowa³ i rozwin¹³ w osobn¹ dziedzinê, ikonologiê, znakomity historyk sztuki, Erwin Panofsky. Czy rzeczywiœcie szesnastok¹tny stó³ stanowi aluzjê do 16 proroków Izraela? Czy stó³ ten jest wiêc w istocie o³tarzem? Czy wspomniane lewki zdobi¹ce ³awê symbolizuj¹ fotel Salomona i tron m¹droœci? Czy tak to rozumieli wspó³czeœni Campina? Czy malarz faktycznie nosi³ siê z zamiarem takiego przekazu? Czy zatem obie strony, autor i widzowie dysponowali stosown¹ wiedz¹, dziœ zapomian¹? Ceniê i szanujê dokonania Panofsky’ego. Nie ma chyba ludzi, którzy by nie podziwiali jego b³yskotliwych rozwa¿añ o dawnej sztuce. Niekiedy jednak jego analizy przypominaj¹ „piramidologiê” – tê wiedzê tajemn¹, pod³ug której w piramidach egipskich zaklêta jest niebywa³a wiedza pradawnego narodu. Jeœli pomno¿ymy kwadrat podstawy budowli z szeœcianem wysokoœci, otrzymamy odleg³oœæ ziemi od s³oñca w milach angielskich; a jeœli dodamy k¹t nachylenia œciany do jednej dziesi¹tej ciêciwy ko³a (w metrach), jakie wpiszemy w podstawê piramidy, otrzymamy wtedy cenê ziemnia-

ków w 2000 roku na krakowskim targu (we frankach szwajcarskich). Zadziwiaj¹ce! Kunszt malarski Campina wyrós³ ze sztuki iluminatorskiej. St¹d niezwyk³e bogactwo szczegó³ów jego obrazu, np. b³ysk œwiat³a na drobnych, lœni¹cych elementach sceny – na kluczach do drzwi komnaty Marii. Na æwiekach, którymi je wzmocniono, na srebrnych ozdobach obfitej sakiewki fundatora, na koralikach ró¿añca w rêkach jego ¿ony. Widzimy, co siê dzieje za oknem pracowni Józefa: mieszkañcy przechadzaj¹ siê ulic¹, kobieta zamiata schody. Nad g³owami fundatorów w przeœwicie z ogrodu na zewn¹trz tak¿e widaæ ulicê i mê¿czyznê na koniu. Na murze siedz¹ ptaszki. Wszystko drobiazgowo odtworzone. Wszystko jednako wa¿ne. Detale wnêtrza pokoju i warsztatu, szczegó³y ulicy tak samo wyraŸne. Plan przedni i tylny plan obrazu równie ostro widziany. Elementy wizerunku nie gin¹ w perspektywie, nie zacieraj¹ siê w oddali. Tryptyk jest zdumiewaj¹cy. Nic dziwnego, ¿e stanowi przedmiot zainteresowania, studiów, analiz. Jest tak¿e znakomicie wyeksponowany w Cloisters. W jednej z sal natykamy siê na niewielkie drewniane drzwi z metalowymi okuciami. Naciskamy klamkê i wchodzimy do pokoju Marii. Komnatkê odtworzono pod³ug wzoru ze sceny zwiastowania Campina – meble, sprzêty. Mo¿e nie identyczne, ale podobne, z epoki. Znajdujemy siê we wnêtrzu, w którym za chwilê zjawi siê anio³ o têczowych skrzyd³ach. W tym nierzeczywistym œwiecie wszystko mo¿e siê zdarzyæ. Ale trzeba tam byæ, na miejscu, w œrodku. Czes³aw Karkowski


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

11


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

12

MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT

97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412

Us³ugi w zakresie:

3 Ksiêgowoœæ 3 Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

3 Rejestracja biznesu i licencje 3 Konsultacje 3 Bezpodatkowa zamiana domów 3 #SS - korekty danych

Email: Info@mpankowski.com

Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów

24 GODZINY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498, Fax: 718-497-3498

Najwiêkszy polski

Ewa Duduœ - Accountant

Zak³ad Pogrzebowy

Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:

STOBIERSKI LUCAS

na Brooklynie

3 Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), 3 Pe³n¹ ksiêgowoœæ 3 Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów

Gardenview Funeral Home, Ltd. 161 Driggs Ave. (róg Humbold St.) Brooklyn, NY 11222

110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508

ADAS REALTY DANIEL ANDREJCZUK Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.

w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211

Tel. (718)

599-2047

(347) 564-8241

ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 m T³umaczenia m Bilety Lotnicze m Us³ugi Konsularne m Notariusz publiczny m Wysy³ka paczek morskich i lotniczych m Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express

“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”

OKAZJA! Sprzedam 2005 Nissan Murano S AWD - 1-wszy w³aœciciel, stan idealny, tylko 63 tys. mil przebiegu, napêd na 4 ko³a, convienience package, cena do uzgodnienia. Tel. (646) 221-1995

KOBO MUSIC STUDIO - Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami. Kontakt - Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088 KOMUNIE. ŒLUBY. CHRZTY. Oferujemy kompleksowe us³ugi w zakresie fotografii studyjnej i plenerowej. Wykonujemy tak¿e zdjêcia do portfolio, head shots, portrety indywidualne i okolicznoœciowe, portrety rodzinne. Studio na Greenpoincie. Zapraszamy. Informacje i zdjêcia. www.artpix-studio.com tel. 917.328.84.59

Business Consulting Corp.

ZESPÓ£ MUZYCZNY METRO gra na weselach, imprezach, dancingach. Profesjonalnie i niebanalnie. Tel. 347-754-0659; 347-782-3773 www.metroband.us

Tel.(718) 383-7910

WYCIECZKI 4-5. VI, 11-12. VI, 18-19. VI, 28-29. VI. 1000 WYSP + NIAGARA $180 4-5. VI, 18-19. VI. WASHINGTON $180 7-25. IX ATLANTYK – PACYFIK $1100 8-17. VII, 15-24. VIII FLORYDA $800 20-24. VI KANADA W weekendy 1-dniowe: Washington, Boston, Filadelfia, Sigs Flags i inne. POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 718-389-6001; 718-389-24-22 www.poloneztour.com e-mail: poloneztour@aol.com

W S£U¯BIE POLONII PONAD 50 LAT


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

13

Ksi¹¿ka na 90-lecie SWAP Polish Freedom Fighters on American Soil. Polish Veterans in America from the Revolutionary War to 1939 - pod takim tytu³em ukaza³a siê najnowsza ksi¹¿ka Teofila Lachowicza - historyka, który od ponad dwóch dekad prowadzi badania nad dziejami by³ych polskich ¿o³nierzy, którzy od ponad dwóch stuleci z ro¿nych powodów emigrowali do Stanów Zjednoczonych i Kanady. Ksi¹¿ka ukaza³a siê na 90-lecie Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, powsta³ego na zjeŸdzie za³o¿ycielskim w Cleveland, OH, 28-30 maja 1921 r. Jest to najstarsza tego typu polska organizacja w œwiecie, dzia³aj¹ca nieprzerwanie do dziœ. Polish Freedom Fighters on American Soil - jest angielskojêzyczn¹ edycj¹ ksi¹¿ki Teofila Lachowicza pt. Weterani polscy w Ameryce do 1939 roku, która ukaza³a siê w Polsce w 2002 r.. Od tego czasu autor ustali³ wiele nowych faktów, które znalaz³y siê w rozszerzonym, angielskim wydaniu. W swojej ksi¹¿ce Lachowicz przedstawia amerykañskie losy by³ych uczestników polskich zrywów niepodleg³oœciowych, pocz¹wszy od XVIII wieku a¿ po wybuch II wojny œwiatowej w 1939 r., tj. konfederatów barskich, weteranów powstania koœciuszkowskiego i wojen napoleoñskich, uczestników powstania listopadowego, europejskiej Wiosny Ludów, powstania styczniowego, oraz by³ych ¿o³nierzy z ró¿nych polskich for-

macji zbrojnych z czasów I wojny œwiatowej i uczestników walk o granice Polski w latach 1919-1920. Przedstawia równie¿ udzia³ polskich weteranów w konfliktach zbrojnych na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady w XVIII i XIX wieku, m. in. w wojnie secesyjnej w latach 1861-1865. Autor opisa³ trudny, czêsto dramatyczny proces adaptacji polskich ¿o³nierzy – emigrantów do amerykañskiej rzeczywistoœci, wrastania w obc¹ im spo³ecznoœæ. Z ksi¹¿ki wy³ania siê obraz polskiej emigracji ¿o³nierskiej, która wnios³a ró¿norodny wk³ad w rozwój Stanów Zjednoczonych i Kanady, od pocz¹tku zarania tych pañstw. Dotyczy³o to ¿ycia gospodarczego, spraw militarnych, nauki i kultury. W wielu przypadkach by³ to wk³ad na najwy¿szym poziomie. Autor ukaza³ równie¿ istotn¹ rolê jak¹ weterani odegrali w organizowaniu polskiej grupy etnicznej, zw³aszcza w Stanach Zjednoczonych. Lachowicz w swoim opracowaniu szeroko omawia dzia³alnoœæ powsta³ego w 1921 roku Stowarzyszenia Weteranów

Zjazd za³o¿ycielski SWAP, Cleveland, OH, 28-30 maja 1921

Obama, Izrael, Palestyna 1 í Jest to potrzebne, poniewa¿ w ci¹gu ostatnich czterech dekad zasz³y tam du¿e zmiany, miêdzy innymi powsta³y osiedla izraelskie na okupowanym terytorium zachodniego brzegu Jordanu. Jednak rozpêta³a siê taka burza, ¿e Obama poczu³ siê zmuszony kilka dni póŸniej do z³o¿enia wizyty w proizraelskim lobby AIPAC (American Israel Political Action Commettee), gdzie jeszcze wyraŸniej podkreœli³ koniecznoœæ wymiany terytoriów miêdzy Izraelem a Palestyn¹. Nie mia³ wiêc na myœli przywrócenia dok³adnych granic sprzed tamtej wojny. S¹ tylko punktem wyjœcia rokowañ. Netanyahu mówi³ w Kongresie 24 maja, ¿e granice z 1967 r. s¹ „nie do obrony”. Co prawda wyrazi³ gotowoœæ do „bolesnych kompromisów”, ale by³y to puste s³owa, skoro podane przez niego warunki kompromisu strona palestyñska okreœli³a jako „wypowiedzenie wojny”. Netanyahu powtarza stanowisko od

dawna przyjête przez prawicê w Izraelu. Osadnicy na Zachodnim Brzegu powo³uj¹ siê chêtnie na wypowiedŸ ówczesnego premiera Abba Ebana z 1969 roku, który nazwa³ je „granicami Auschwitz”. Amerykañcy prezydenci poczynaj¹c od Lyndona Johnsona zgadzali siê, ¿e Izrael nie powinien do nich wracaæ. Warto jednak braæ pod uwagê, ¿e obecnie nie wchodzi w grê zmasowany atak wojsk Syrii i Jordanii. Najwiêkszym zagro¿eniem dla bezpieczeñstwa Izraela jest teraz znacznie wiêkszy przyrost naturalny Palestyñczyków ni¿ Izraelczyków, terroryzm oraz utrata poparcia miêdzynarodowego. A tym zagro¿eniom mo¿na stawiæ czo³a w granicach z 1967 roku. Co wiêcej, wojskowa przewaga Izraela nad s¹siadami bardzo zwiêkszy³a siê od tamtego czasu, zw³aszcza, gdy Syria straci³a sowieckie poparcie po upadku ZSRR. Premier izraelski ma w³asn¹ wizjê procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie.

Armii Polskiej w Ameryce (SWAP), które skupia³o przede wszystkim by³ych ¿o³nierzy tzw. Armii B³êkitnej gen. Józefa Hallera. Wywodzili siê oni g³ównie z ponad 20 tys. polskich ochotników ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, którzy w latach 1917-1919 wst¹pili w szeregi Armii Polskiej we Francji. Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce by³o uniwersaln¹, apolityczn¹ organizacj¹, do której mogli nale¿eæ b. polscy ¿o³nierze z ró¿nych formacji wojskowych. Autor ukazuje szerokie spektrum dzia³alnoœci SWAP w latach 1921-1939 na terenie Stanów Zjednoczonych, Kanady i Polski. Szczególn¹ uwagê zwraca na dzia³alnoœæ samopomocow¹, kulturalnooœwiatow¹ oraz ofiarn¹ pracê na rzecz niepodleg³ego pañstwa polskiego. Podkreœla œcis³e zwi¹zki, jakie ³¹czy³y SWAP z najwiêkszymi ówczesnymi organizacjami polonijnymi: Zwi¹zkiem Narodowym Polskim, Zjednoczeniem Polskim Rzymsko-Katolickim, Zwi¹zkiem Polek w Ameryce, Zwi¹zkiem Sokolstwa Polskiego w Ameryce, oraz amerykañskimi i kanadyjskimi organizacjami kombatanckimi, m.in. z American Legion, Polish Legion of American Veterans, Royal Canadian Legion itd. Z kart ksi¹¿ki wy³ania siê obraz ma³ego liczebnie weterañskiego stowarzyszenia, które zas³u¿enie zyska³o sobie miano najbardziej powa¿anej organizacji polonijnej, wybijaj¹c siê na czo³o wœród patriotycznego elementu wychodŸstwa polskiego w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, chc¹c pozostawiæ po sobie jakiœ

Po pierwsze nie nale¿y siê spieszyæ z powodu „arabskiej wiosny”, gdy¿ region sta³ siê bardzo niestabilny. Po drugie, nie ma na razie partnera do rozmów z Palestyñczykami, poniewa¿ Izrael nie bêdzie rozmawia³ z rz¹dem palestyñskim, w którym ma udzia³ Hamas oskar¿any o terroryzm a nie uznaj¹cy pañstwa Izrael. Ponadto Jerozolima nie mo¿e zostaæ z powrotem podzielona, lecz w ca³oœci musi byæ stolic¹ Izraela. Netauyahu tak¿e w dalszym ci¹gu odmawia powstrzymania budowy osiedli izraelskich na okupowanych terenach Zachodniego Brzegu, chocia¿ wezwa³ go do tego prezydent Obama, jako ¿e na tych terenach bêdzie znajdowaæ siê g³ówna czêœæ pañstwa palestyñskiego. Netanyahu nie chce równie¿ zgodziæ siê na stopniowe wycofywanie ¿o³nierzy izraelskich z pozycji wzd³u¿ Jordanu, czego chce prezydent. Natomiast domaga siê aby Palestyna by³a na zawsze pozbawiona w³asnych wojsk. Chce tak¿e od Obamy powtó- rzenia oferty, jak¹ z³o¿y³ George W. Bush w roku 2004, mianowicie ¿e uchodŸcy palestyñscy nie powróc¹ w grani-

trwa³y œlad, postanowi³o wydaæ opracowanie Teofila Lachowicza w jêzyku angielskim, celem podkreœlenia, ¿e SWAP by³o równie¿ organizacj¹ amerykañsk¹ a jej cz³onkowie jako obywatele amerykañscy wnieœli swój wk³ad w budowê wysoko rozwiniêtego spo³eczeñstwa amerykañskiego i kanadyjskiego. Niniejsza ksi¹¿ka jest swoistym pomnikiem na ich czeœæ. Inicjatorem wydania ksi¹¿ki w jêzyku angielskim by³ kolega Wincenty Knapczyk - weteran z II wojny œwiatowej, obecny naczelny Komendant SWAP. Niezbêdne fundusze na ten cel wyasygnowa³ Zwi¹zek Narodowy Polski – najwiêksza organizacja polonijna w Stanach Zjednoczonych. Profesjonalnego t³umaczenia opracowania T. Lachowicza na jêzyk angielski dokona³ dr Albert Juszczak. Ksi¹¿ka w twardej oprawie, starannie wydana przez wydawnictwo Two Harbors Press w Minneapolis, MN, liczy 495 stron (twarda oprawa), zawiera 100 unikatowych fotografii, 15 za³¹czników oraz indeks. Ksi¹¿kê mo¿na zamawiaæ drog¹ elektroniczn¹ w wydawnictwie (szczegó³y na stronie internetowej: www.pavaswap.org) lub w siedzibie Zarz¹du G³ównego SWAP w Nowym Jorku. Cena ksi¹¿ki z przesy³k¹ - $30.00. Czeki prosimy wystawiaæ na: P.A.V.A of America i wys³aæ na adres: P.A.V.A of America 119 East 15th Street New York, NY 10003 PR ce Izraela, gdy¿ uczyni³oby to z ¯ydów mniejszoœæ etniczn¹ w ich pañstwie. Palestyna ubiega siê o uznanie ze strony ONZ i przyjêcie do tej organizacji. Stara siê temu zapobiec Izrael. Jest jednak prawie pewne, ¿e Palestyna zostanie uznana ju¿ we wrzeœniu br.. Mo¿e wtedy dojœæ do „milionowego marszu” nieuzbrojonych Palestyñczyków na Jerozolimê. Swego czasu grozi³ takim marszem nie¿yj¹cy ju¿ Jaser Arafat. Wtedy wydawa³o siê to czyst¹ fantazj¹. Obecnie jednak Arabska Wiosna pobudzi³a masy muzu³mañskie do dzia³ania. Izrael mia³ przed-smak takiego marszu w weekend 14 – 15 maja. Tysi¹ce Palestyñczyków przerwa³o granicê w 63 rocznicê „katastrofy”, czyli utworzenia pañstwa Izrael. Prezydent Barack Obama swoje s³awne ju¿ przemówienie na temat Bliskiego Wschodu umieœci³ w kontekœcie w³aœnie Arabskiej Wiosny. Chce pochwyciæ wiatr w ¿agle i przez poparcie buntu uzyskaæ sympatiê mas muzu³mañskich. Ten wiatr mo¿e okazaæ siê huraganem dla Izraela.

Adam Sawicki


14

KURIER PLUS 28 MAJA 2011

Burzliwe ¿ycie tancerki-grafomanki (95) KOLEJNE ZAWODY Zadzwoni³ do mnie mój Kasper: – Mój kolega chce robiæ remont w swoim studio nagrañ, znasz jakiegoœ kierownika budowy, ¿eby mu to za³atwi³? Jasne! Mam talenty kierownicze, a remontowaæ przecie¿ sama nie muszê, pod polskim koœcio³em stoi na pêczki malarzy, murarzy i hydrauliKRYSTYNA MAZURÓWNA ków. Uda³am siê na miejsce, wypi³am z klientem na odwagê po kieliszku koniaku i pewnym g³osem oceni³am: – Hmm… Ta œciana ma piêæ szeœædziesi¹t dwa na dwa dziewiêædziesi¹t osiem, tamta o dwa centymetry mniej, bo jest krzywa. Na sufit po³o¿ymy bia³¹ farbê wodn¹, na œciany lakier do mycia. Rury trzeba zmieniæ, elektrycznoœæ za³o¿yæ na nowo, bo nie wiadomo, co tam jest w tych murach, bêdzie bezpieczniej. Czas? Trzy tygodnie i dwa dni, plus siedem godzin na ewentualne poprawki. Cena? – Te¿ wymieni³am jak¹œ, z g³owy oczywiœcie, z dok³adnoœci¹ do centymów. Zachwycony moj¹ znajomoœci¹ rzeczy i rzekomym okiem (potem okaza³o siê, ¿e niewiele siê pomyli³am!) klient zaakceptowa³ wszystko od razu. Na³apa³am pracowników pod koœcio³em, pilnowa³am ich i t³umaczy³am, jak mog³am. Robotnicy zadawali mi jednak wiele pytañ, na które nie umia³am odpowiedzieæ. – Psze pani, jak ja zand³izujê tego sufita, to najpierw sponsowaæ, czy z miejsca po³o¿yæ pêtiurê? – Czym mam za¿³enowaæ karela¿? – Bêdzie tych drutów? Po co te Francuzy robi¹ go w ró¿nych kolorach, czerwone, niebieskie i ¿ó³te, tylko tak dla draki? Ja tam ³¹czê razem, jak popadnie, lampa i tak bêdzie œwieciæ! W koñcu wszystko siê uda³o, ale kosztowa³o mnie to tyle nerwów, ¿e nie chcia³am ju¿ kontynuowaæ tego “zawodu”, ¿eby siê boleœnie nie zawieœæ. W dodatku dowiedzia³am siê, ¿e to, co robimy, jest niedozwolone, ¿e trzeba za³o¿yæ firmê, mieæ prawdziwe kwalifikacje i p³aciæ s³one podatki… Nie chcia³am ju¿ byæ kierownikiem budowy. Ale – w³aœnie znajomy znajomego szuka³ kogoœ do sprzedawania kiecek, nie, nie w sklepie – w hurtowni, dla w³aœcicieli sklepów. Pobieg³am natychmiast. Moja rola polega³a

na przebieraniu siê w kolejne ciuchy i demonstrowaniu ich klientom w sposób zachêcaj¹cy do sk³adania jak najwiêkszych zamówieñ. – Ta sukienka nam siê trochê nie uda³a, niech pani nie próbuje podnosiæ r¹k, bo popêka. Tamta jest krzywa, trzeba tak pokazaæ, ¿eby klient siê nie zorientowa³! Ta spódnica pogrubia, ale ³adnie siê krêci – potrafi pani to wykorzystaæ? Czy potrafiê? Jasne! Wbiega³am do oszo³omionego klienta z rêkami przylepionymi do cia³a w pierwszej sukni, drug¹ demonstrowa³am z jedn¹ rêk¹ na g³owie, a drug¹ pod boczkiem, ¿eby nie wyda³a siê przypadkowa asymetria. W krêc¹cej spódnicy krêci³am siê jak b¹k, z brzuchem wci¹gniêtym do ostatnich granic, nie daj¹c czasu zachwyconym kupcom na zorientowanie siê w ca³ej prawdzie… – Ile pan zamawia? Szesnaœcie sztuk? Dlaczego nie dwadzieœcia? Zgoda, dwadzieœcia? Ale mamy ostatnie trzydzieœci dwie, chce pan? Bo jutro ju¿ pewnie bêd¹ wykupione! – agitowa³am skutecznie. Mia³am wprawdzie niejasne wyrzuty sumienia, ale przecie¿ cel uœwiêca œrodki… W tej hurtowni by³am potrzebna tylko przez dwie godziny dziennie, wiêc równolegle wykonywa³am inne prace. Siedzia³am w okienku w metrze jako informatorka (g³ównie pytano, gdzie jest toaleta), jako zastêpczyni szatniarki w sali koncertowej (ach, jak siê bawi³am! „Pani pozwoli, pomogê w³o¿yæ p³aszczyk!” „Och, jakie piêkne futerko!” „Dobrego koncertu pañstwu ¿yczê!” – prawie jakbym gra³a na scenie rolê szatniarki!). By³am te¿ hostess¹ w podparyskim wielkim pawilonie wystawowym, podczas wystawy bi¿uterii (to by³o trudne, nie znoszê prawdziwej bi¿uterii i znam siê zreszt¹ na niej, jak kura na pieprzu albo jeszcze mniej – a trzeba by³o udawaæ zachwyt i jeszcze udzielaæ porad!). Zawód tancerki–kelnerki tak mi zasmakowa³, ¿e po Annie Kareninie podawa³am kolejno w Samowarze, Ba³a³ajce i kilku innych. Ale naprawdê zagrza³am miejsce na d³u¿ej w barze dla artystów, w mojej rodzimej placówce – Casino de Paris. Któregoœ dnia spotka³am dyrektorkê Casino. Dobrze wiedzia³a, ¿e nie uczestniczy³am w procesie, dziêkowa³a mi, a ja jej – przecie¿ bardzo du¿o jej zawdziêcza³am! Powiedzia³am, ¿e jak kot przywi¹za³am siê do tego wspania³ego, historycznego miejsca i ¿a³ujê, ¿e nie mogê nadal z nimi wspó³pracowaæ. Tak, ona te¿ ma dla mnie sympatiê i te¿ chcia³aby, ale niestety, nie potrzebuj¹ ju¿

ani tancerek, ani choreografa – sala Casino sta³a siê sal¹ do wynajêcia, teraz wystêpuj¹ tu g³ównie gwiazdy piosenki. – A czy nie mog³abym otworzyæ za kulisami baru dla artystów, takiego jaki istnieje tylko w Olimpii? Jak to nie ma miejsca, przecie¿ tu¿ za scen¹ jest wolna wielka przestrzeñ, w której doczepiano nam pióra do fina³u! ¯e nie ma tam barku? Przecie¿ ma pani stolarzy, mog¹ skleciæ kilka desek i go szybciutko wykonaæ! Lodówkê? Ale¿ obok jest sklep elektrotechniczny, jak teraz zamówiê, przywioz¹ jeszcze dzisiaj! Jeszcze tego samego wieczora mój bar przyjmowa³ pierwszych goœci. Wstêp do niego mieli tylko wystêpuj¹cy artyœci, muzycy, piosenkarze i ich przyjaciele. Ja sprzedawa³am im napoje, kawê i herbatê, dla wyg³odnia³ych robi³am kanapki, dla ³asuchów mia³am s³odycze. Otwiera³am bar na godzinê przed spektaklem, zamyka³am – po wyjœciu ostatniego klienta. Czasem by³a to ju¿ pó³noc, czasem – szósta rano, gdy któraœ gwiazda po premierze stawia³a szampana dla wszystkich. Bawi³am siê wyœmienicie, pozna³am wielu, wielu wspania³ych artystów i lubi³am swoj¹ pracê, która wydawa³a mi siê zabaw¹. By³am na specjalnych warunkach – bar by³ niby mój, niby kasyna, przymykano oczy na niemal prywatny system zarabiania pieniêdzy, w zamian za atmosferê, któr¹ umia³am stworzyæ. Stosunek klientów do barmanki jest zawsze szczególnie konfidencjonalny, a ja – nale¿¹c do tego samego œrodowiska – mia³am wyj¹tkowo mi³e uk³ady! Bywa³am w domach gwiazd, wys³uchiwa³am ich zwierzeñ, no i wkrótce tak wype³ni³am konto, ¿e sp³aci³am wszystkie d³ugi bankowe i mog³am zaci¹gaæ nowe, ulegaj¹c swojej pasji kupowania mieszkañ. Mieszkañ – mo¿e to za du¿o powiedziane, wyszukiwa³am jakieœ pokoiki s³u¿bowe, kawa³ki strychów, jakieœ niemal psie budy – i przy pomocy polskich majstrów, z którymi uparcie pracowa³am mimo licznych z³ych doœwiadczeñ – przerabia³am je na malutkie, ale czyœciutkie, piêknie udekorowane minilofty ze wszystkimi wygodami. (cdn). n

To kolejny fragment mojej ksi¹¿ki „Burzliwe ¿ycie tancerki”, któr¹ 17 czerwca przywiozê moim Czytelnikom do Nowego Jorku.

Podwójne ¿ycie Weroniki, czyli dziennik intymny imigrantki

P

WERONIKA KWIATKOWSKA

Szpulka M

okra wiosna. Nawet truskawki maj¹ smak deszczu. Uliczny sprzedawca o twarzy ma³pki kataryniarza zapytany, czy s¹ s³odkie odpowiada z rozbrajaj¹c¹ szczeroœci¹ - I don’t know. I don’t eat fruits. Nierówne chodniki East Village wygl¹daj¹, jak napuchniête. W betonowych fa³dach zbiera siê brudna woda. W¹t³e nogi dziewczyny naprzeciwko zakwit³y kaloszami. Czekaj¹c na œwiat³o przygl¹dam siê brodz¹cej w ka³u¿y têczy. Na koñcu myœli roœnie s³owo- ¿ybura.

owietrze skleja rzêsy. Ciê¿kie od wilgoci w³osy lepi¹ siê do karku. Miasto pod foli¹. Pod sin¹ p³acht¹. Dusi siê w³asnym smrodem. Nie pamiêtam takiej wiosny. Ani zimy. Tego roku nic nie jest jak kiedyœ. A wszystko jest tak samo. Koniec œwiata, który zapowiadano na godzinê osiemnast¹ czasu lokalnego, spóŸnia siê ju¿ kilka godzin. W ³ó¿ku rozmawiamy o mo¿liwej apokalipsie. By³oby fajnie - mówiê. Umrzeæ razem ze wszystkimi, których siê kocha. Bum, i jak u Kononowicza - nie bêdzie niczego, œmiejê siê. Dwa procent ludzkoœci ma ocaleæ - rozwiewa moje dobre samopoczucie K., ale to pewnie byliby Chiñczycy - dodaje.

W

e wtorek przestaje padaæ. Wsiadamy na rowery i uderzamy w miasto. Tzn. Obywatel K. uderza, w³¹czaj¹c siê dziarsko do ruchu. Ja trzymam siê z ty³u. Albo z boku. Z przera¿eniem obserwuj¹c, jak przeciska siê miêdzy ciasno upchniêtymi cielskami samochodów, przeje¿d¿a na ¿ó³tym œwietle, atakuje wysokie krawê¿niki i nie daje siê zastraszyæ kierowcom ciê¿arówek. Ja siê dajê. Zastraszyæ. Zepchn¹æ z jezdni na chodnik. Zatrzymaæ w biegu. Im bardziej staram siê nie roztrzaskaæ wol-

nej-od-kasku g³owy, tym wiêksze stwarzam zagro¿enie na drodze. Moje konwulsyjne, nieprzewidywalne akrobacje z rodzaju „asekuracyjnych” okazuj¹ siê byæ bardziej niebezpieczne ni¿ szar¿owanie Obywatela. Z tego te¿ powodu wybieramy zwykle œcie¿ki rowerowe, lub szerokie, spokojne ulice nietrawione rakiem przedpo³udniowego traffic-u. Tak mia³o byæ i tym razem. £agodnie. Lekko. G³adko. Nie wiem kiedy znaleŸliœmy siê na zat³oczonym Broadwayu. Prosto z otwartej przestrzeni parku z zielonym pomnikiem Waszyngtona wjechaliœmy w ciemny tunel dr¿¹cy od przeje¿d¿aj¹cego do góry metra i rozgrzanych silników wielkich, amerykañskich maszyn. Poczu³am siê, jak w œrodku nocnego koszmaru. ¯e oto siedzê w wagoniku roller coaster’a, zawieszona na szczycie diabelskiej pêtli i za kilka sekund runê w dó³. Zaciskam d³onie, zamykam oczy i... Wtedy zwykle siê budzê. I idê do kuchni napiæ siê wody. Teraz te¿ zasycha mi w gardle. Od rzeczywistoœci napieraj¹cej z ka¿dej strony. Czujê na plecach gor¹cy oddech autobusu linii B46, a z prawej ostre krawêdzie beztrosko zaparkowanych aut. Z lewej mam ogromny zad Chryslera, którego w³aœciciel pije kawê i

nadu¿ywa klaksonu. Zbli¿aj¹c siê do œwiate³ widzê figurkê K. znikaj¹c¹ w przesmyku miêdzy samochodami. Wydaje siê, ¿e jeszcze chwila, a zahaczy o wystaj¹ce lusterka, zgniot¹ go blaszane kleszcze. Nie dam rady - myœlê, rzucaj¹c za siebie wyrazy bardziej adekwatne do sytuacji. Bia³a koszulka K. majaczy na horyzoncie, jak flaga. Kapitulacji. Zje¿d¿am na chodnik, uwa¿aj¹c, by nie zawadziæ o s³up, który nagle wyrasta przede mn¹. Ma’m - odzywa siê g³osem czarnoskórego oficera Mogê zobaczyæ twoje ID?

P

ouczona przez nadgorliwego policjanta, ze œladami niewielkich obra¿eñ wewnêtrznych wracam do siebie. Romet odpoczywa w piwnicy. Pod oknem stoj¹ mê¿czyŸni narodowoœci polskiej i mówi¹ do siebie s³owami ordynarnymi. S¹siadka wyprowadza dziecko na spacer. S³ychaæ, jak ig³a gramofonu uderza leciutko w ostatni rowek s³uchanej przed chwil¹ p³yty. Pijê trzeci¹ szklankê Muszynianki i nie mówiê nic. K. co jakiœ czas pyta: co siê sta³o? I nie rozumie. ¯e na u³amek sekundy zerwa³a siê taœma. I s³ychaæ by³o tylko trzaski, zwalniaj¹cej obroty, nagiej szpulki. n www.weronikakwiatkowska.pcom

Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF. Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!


15

KURIER PLUS 28 MAJA 2011

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED

MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA

Dr Anna Duszka

Sabina Grochowski, MD

Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia

850 7th Ave., Suite 501- pomiêdzy 54th a 55th Street

UWAGA! Nowy adres na Manhattanie Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049

Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint

Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine

(718)389-8585 Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com

Greenpoint Eye

Care LLC

Nowo otwarty gabinet okulistyczny. Najnowoczeœniejsze metody leczenia wad i chorób oczu. Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku. Oferujemy pe³ny zakres opieki okulistycznej; miêkkie, twarde, ró¿nych kolorów szk³a kontaktowe, okulary przeciws³oneczne i korekcyjne, du¿y wybór najmodniejszych oprawek, m.in: Prada, Dior, Gucci, Fendi, Ray Ban, Dolce Gabana.

G Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn G konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) G subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy G zmêczenie nadnerczy G wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi G wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów / kwasów t³uszczowych G terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnychpotrzeb G wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma G zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)

PRZYCHODNIA MEDYCZNA Dr Andrzej Salita F Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna

Dr Micha³ Kiselow

Dr Urszula Salita

F Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne

Dr Florin Merovici

DOKTOR MÓWI PO POLSKU

Umów siê ju¿ dziœ na kontrolne badanie wzroku. Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.

909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,

718-389-0333

F Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG

126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu

Gabinet otwarty szeœæ dni w tygodniu. Poniedzia³ek - Czwartek 10 am - 7 pm;; Pi¹tek: 9 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm

Caring Professionals Inc.

Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D 70-20 Austin St, suite 135 Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273

Caring Professionals oferuje bezp³atne kursy HHA i PCA (opieka nad starszymi ludzmi w domu). Po informacje prosimy dzwoniæ do Valery(718) 897-2273 wew.103 - od poniedzia³ku do pi¹tku, od 9 rano do 4:30 Po zakoñczeniu kursu oferujemy prace w ró¿nym wymiarze godzin. Przyjmujemy równie¿ osoby posiadaj¹ce certyfikat HHA Rejestracja osób z certyfikatami odbywa siê w poniedzia³ki i œrody o godz.11. Po inforamacje o rejestracji prosimy dzwoniæ do Biany (718) 897-2273 wew. 114 - od poniedzia³ku do pi¹tku od 9 rano do 4:30

– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni. l

LECZY:

katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm

(718) 359-0956

1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm

(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com

Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF. Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!

POLSKA FIRMA MEDYCZNA NAJLEPSZE PRODUKTY MEDYCZNE NA TERENIE NOWEGO JORKU I OKOLIC * wózki inwalidzkie * ³ó¿ka szpitalne * aparaty tlenowe * pampersy i wk³adki higieniczne * ortopedyczne buty z wk³adkami

DOSTAWA ZA DARMO

WYSY£KA DO POLSKI

Przyjmujemy Medicare i Medicaid oraz wiêkszoœæ programów HMO Zadzwoñ, doradzimy: tel. (718) 388-3355 fax: 718-599-5546; www.masurgicalsupply.com, 314 Roebling St, Brooklyn, NY 11211


KURIER PLUS 28 MAJA 2011

16

Nowojorskie sylwetki

Wielki ogrodnik Andrew Jackson Downing zapisa³ siê nie tylko w nowojorskiej, ale i amerykañskiej historii jako twórca romantycznego krajobrazu w ogrodnictwie. Ów wa¿ny kierunek przybra³ tutaj nazwê landscape gardening i wypada mu poœwiêciæ kilka s³ów tytu³em wyjaœnienia. Zadajmy sobie na wstêpie pytanie, co siê sk³ada na romantyczny zak¹tek. Zapewne jest to natura, atmosfera, odosobnienie i piêkno - jednym s³owem sielanka. A przecie¿ wielcy przedstawiciele tego kierunku w poezji, muzyce i malarstwie cenili sobie nie tylko bukoliczny nastrój i harmonijny ³ad, ale równie¿ ich zaprzeczenie, a wiêc dramat i kontrapunkt. Romantyzm mia³ we krwi nie tylko ca³¹ gamê uczuæ, ale tak¿e bunt przeciwko konwencjom, ciemiê¿com czy te¿ niedoskona³emu œwiatu. Poeta toczy³ spory z Bogiem, muzyk komponowa³ etiudê rewolucyjn¹, zaœ mistrz pêdzla jak chocia¿by Delacroix wzywa³ paryski lud na barykady. Romantyzm, kszta³tuj¹cy wówczas europejsk¹ kulturê, kaza³ widzieæ dramat, poemat lub sielankê rozgrywaj¹c¹ siê w naturze. Równie wa¿na by³a historyczna sceneria, której tu nie brakowa³o. Nie tylko Nowy Jork, ale i dolina Hudsonu by³y przecie¿ widowni¹ zaciêtych walk o nie-

Andrew Jackson Downing

podleg³oœæ. Nic dziwnego, i¿ tutaj, a nie gdzie narodzi³a siê pierwsza szko³a malarska. Za³o¿y³ j¹ genialny samouk Thomas Cole, który opracowa³ teoretyczne podstawy romantycznego krajobrazu, opieraj¹c “Hudson River School of Painting” na bardzo solidnych fundamentach. Zarówno on sam, jak i jego uczniowie malowali w plenerze, zaœ dzie³a nowojorskich artystów zainspirowa³y przysz³ego mi³oœnika i znawcê roœlin. Andrew przyszed³ na œwiat 31 paŸdziernika 1815 r. w miasteczku Newburgh, które do tej pory szczyci siê piêknym widokiem na Hudson i okoliczne panoramy. Ukoñczywszy z wyró¿nieniem szko³ê œredni¹, zatrudni³ siê u swego ojca, który prowadzi³ bardzo pop³atn¹ szkó³kê ogrodnicz¹. Samuel Downing sprzedawa³ sadzonki drzewek i ozdobnych krzewów w ogromnym wyborze. Zdobywaj¹c tak potrzebn¹ praktykê, ambitny m³odzieniec pog³êbia³ jednoczeœnie swoj¹ wiedzê teoretyczn¹. Zaowocowa³a ona licznymi artyku³ami na temat roœlin i ogrodownictwa, zamieszczanych w fachowych czasopismach. Zaczê³y siê one ukazywaæ w Nowym Jorku na pocz¹tku lat czterdziestych XIX wieku. Przygotowuj¹c siê sumiennie do romantycznej rewolucji w tej nietypowej dziedzinie, jak¹ by³a horticulture, sk³ada³ pieni¹dze na podró¿ po Europie, gdzie narodzi³y siê nie tylko piêkne ogrody i parki, ale i ró¿ne style architektoniczne. Maj¹c teoretyczne zaciêcie, przysz³y praktyk studiowa³ po amatorsku architekturê. Po zapoznaniu siê z pokazowymi ogrodami na Wschodnim Wybrze¿u, 25-letni Andrew Downing wyda³ swoj¹ pierwsz¹ ksi¹¿kê, zatytu³owan¹ “A Treatise on the Theory and Practice of Landscape Gardening: Adapted to North America”. Rozchodz¹c siê w mgnieniu oka, uzyska³a ona natychmiast dodruk, a wkrótce i drugi nak³ad. Uogólniaj¹c swoje wra¿enia z ogrodów w stylu tudorów, el¿bietañskim, wiktoriañskim itp., wprowdzi³ on jednoczeœnie w ¿ycie termin krajobrazowe ogrodnictwo. £¹czy³o ono w jedn¹ ca³oœæ uk³ady roœlinne z architektur¹. Wkrótce potem powsta³a druga ksi¹¿ka pt. “Cottage residences”, która proponowa³a ciekawe rozwi¹zania architektoniczne i pasuj¹ce do nich sielankowe ogrody. W 1845 r. Andrew Downing stworzy³ encyklopedyczne dzie³o poœwiêcone sadownictwu. Ugruntowa³ swoj¹ pozycjê jako te-

Krajobraz parkowy projektu Downinga

oretyk, analizuj¹c nastêpnie architekturê letnich rezydencji na wsi i ich zielonego otoczenia. Niezwykle p³odny i pracowity autor nawi¹za³ tak¿e wspó³pracê z wydawc¹ “New Jork Post”, którym by³ William Cullen Bryant, popularyzuj¹c wiedzê o kultywowanej przyrodzie na ³amach tej gazety. Obydwaj skutecznie walczyli o za³o¿enie Central Parku na dzikich polach, które mieœci³y siê wówczas hen za rogatkami miasta. Do tej pory uwa¿a siê ich za ojców tej zielonej oazy. Gdy wesz³a ona w ¿ycie, Downing podsuwa³ ró¿ne rozwi¹zania Olmstedowi i Vaux, którym powierzone realizacjê odpowiedzialnego projektu. Proponowa³ interesuj¹ce kompozycje roœlinne, a w tym szekspirowski ogródek, gdzie do tej pory znajduj¹ siê wszystkie okazy, wymienione w dzie³ach wielkiego dramaturga i poety. Dziêki niemu pobudowano m.in. Belweder, szwajcarski chalet, czy te¿ neoklasyczn¹ pijalniê wód mineralnych. Sta³ siê on te¿ pomys³odawc¹ tzw. Literary Mall czyli alejki z pos¹gami i popiersiami znanych twórców. Nie poprzestaj¹c na tym, aktywny dzia³acz spo³eczny doprowadzi³ do za³o¿enia pierwszego college’u, gdzie wyk³adano agronomiê, sadownictwo i pokrewne przedmioty. W 1850 r. Andrew Jackson Downing woja¿owa³ po Europie, studiuj¹c w³oskie i francuskie ogrody. Te ostatnie posiada³y tzw. vistas czyli widoki z perspektyw¹. Koñcz¹c swoj¹ podró¿ po starym kontynencie, zatrzyma³ siê na d³u¿ej w Wielkiej Brytanii, gdzie zapozna³ siê dok³adnie z parkami w stylu angielskim. Zbieraj¹c nowe doœwiadczenia i informacje, przetwarza³ je na w³asn¹ mod³ê w praktyce. Dwoi³ siê i troi³, planuj¹c zielone otoczenie Bia³ego Domu i Smithsonian Institute. Wprowadzaj¹c mnóstwo urozmaiceñ, odszed³ tu od geometrycznych i zarazem doœæ montonnych rozwi¹zañ, pozostawionych przez Pierre’a L’Enfanta. Stara³ siê zawsze dopasowywaæ architekturê do kultywowanej natury lub odwrotnie. Bêd¹c idealist¹ do szpiku koœci, Dow-

ning uwa¿a³, i¿ moralnoœæ i piêkno, to dwie strony tego samego medalu. Odzwierciedla³o to wymyœlone przezeñ motto, które brzmi jak nastêpuje: - A good house will lead to a good civilization. By³ przekonany, i¿ ka¿dy Amerykanin zas³uguje na ³adny dom z kawa³kiem zieleni. Zostawi³ potomnym w spuœciŸnie kilkadziesi¹t projektów. By³y wœród nich rezydencje, wille, skromne wiejskie domostwa i zabudowania gospodarcze. Spopularyzowa³ ganki i werandy, a tak¿e ozdobne kwietniki i gazony przed domem. Kto wie czego by jeszcze nie dokona³, gdyby los ofiarowa³ mu znacznie d³u¿sze ¿ycie. Zmieniaj¹c praktykê i postawy w wybranych przez siebie dziedzinach, pozostawi³ potomnym cenn¹ spuœciznê. Maj¹c bliskie kontakty z wydawnictwami i czasopismami, Andrew Downing przebywa³ czêsto w interesach w Nowym Jorku. Korzysta³ zawsze z regularnych rejsów po Hudsonie, zatrzymuj¹c siê u przyjació³. Sp³acaj¹c z naddatkiem d³ugi wdziêcznoœci jako honorowy cz³owiek, zaplanowa³ im uroczy dom na wsi wraz z ogrodem, wyposa¿aj¹c nastêpnie wnêtrza w rustykalne meble. Wybieraj¹c siê do nich 28 lipca 1852 r., wsiad³ z ¿on¹ i ma³oletnim synem na statek parowy “Henry Clay”, gdzie wykupi³ kabinê pierwszej klasy. W trakcie ¿eglugi wybuch³ kocio³ parowy i drewniany statek sp³on¹³ jak zapa³ka. B³yskawiczny refleks pozwoli³ Downingowi na uratowanie najbli¿szych, choæ sam zgin¹³ w p³omieniach. Ofiar¹ najwiêkszej katastrofy na tej rzece pad³o 80 osób. Do¿ywszy zaledwie 36 lat, wielki ogrodnik zosta³ pochowany na cmentarzu Cedar Hill w rodzinnej miejscowoœci. Zawdziêczaj¹c mu wiele Frederic Law Olmsted i Calvert Vaux zaplanowali memoria³ na jego czeœæ, który stan¹³ przed Smithsonian Institute. Z kolei mieszkañcy Newburgh, stworzyli park w swoim mieœcie wedlug wskazówek Downinga. Malowniczy ogród nosi jego imiê. Halina Jensen


17

KURIER PLUS 28 MAJA 2011

Ocean Spirit Resort - Pompano Beach, Floryda www.oceanspiritresort.com Zaprasza do luksusowo wykoñczonych condos Nowe ceny "poza sezonem" – sprawdŸ je telefonuj¹c: 917-418-4100 lub 954-957-4270 3 Jesteœmy bardzo blisko od pla¿y, zapewniamy mi³¹, rodzinn¹ atmosferê 3 Wyj¹tkowoœæ Pompano Beach to mo¿liwoœæ uprawiania sportów wodnych, m.in. kite-surfing lub paddle boarding (kilka razy w roku odbywaj¹ siê tu ogólnoamerykañskie zawody). 3 Bardzo sprzyjaj¹ce wiatry i ciep³a morska woda 3 Fantastyczne wakacje pod s³oñcem Florydy

Greenpoint Properties Inc. Real Estate Diane Danuta Wolska, broker Victor Wolski, associate broker Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci

Greenpoint, Williamsburg i okolice * * * * *

Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia Ubezpieczamy domy i mieszkania Notariusz

SPECJALNA OFERTA 181 Norman Avenue 3-piêtrowy dom + sklep $928,000

Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com Tel. 718-609-1485

EUROPEAN ADVOCACY COUNCIL, LLC

Zareklamuj swoj¹ firmê w Kurierze Plus: 718-389-3018

Yellin Glass Works Polski Szklarz 1026 Manhattan Ave., Brooklyn, NY 11222

(pom.Green & Freeman St.)

Tel./Fax 718-389-5754

Pawe³ W. Janaszek Od 18 lat dzia³amy w metropolii nowojorskiej. Prowadzimy sprawy z zakresu: sponsorowania na zielon¹ kartê poprzez Departament Pracy, sponsorowanie rodzinne, wszelkiego rodzaju wizy, w tym wizy pracownicze i inne sprawy emigracyjne. Zapraszamy.

Adres biura: 7 Dey Street, Suite 700 New York, NY 10007 Tel: (212) 385-6050, Fax: (212) 385-6052

Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042

* Lustra i pó³ki szklane * Drzwi prysznicowe * Instalacja okien i siatek * Szk³a do skylite * Szlifowanie szk³a i wiercenie otworów

CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES

Z tym og³oszeniem 10% zni¿ki

LIGHTHOUSE HOME SERVICES 896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5 Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674, E-mail: info@lighthousehs.com

PRZYJMUJEMY DO PRACY 1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: * sta³y pobyt * ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA w stanie Nowy Jork 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny etat w pobli¿u miejsca zamieszkania 3. Wiêkszoœæ prac w jêzyku polskim Zapraszamy.

Biuro czynne: pon. – pi¹t. od 9.00 am – 5.00 pm

PIJAWKI MEDYCZNE

HIRUDOTERAPIA 7 Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób 7 Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca 7 Pijawki u¿ywane jednorazowo 7 Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut

Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212

W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.

Polski Klub Demokratyczny przy 145 Java Street na Greenpoincie wynajmie salê na parterze najchêtniej na zajêcia typu yoga, czy pilates. (Mo¿liwe te¿ inne formy dzia³alnoœci) Tel: 347.386.0248

BIOTERAPIA ŒWIAT£EM Kazimierz Karwot - Pomaga we wszystkich przypad³oœciach zdrowotnych, problemach osobistych, partnerskich i biznesowych. - Oczyszcza energetycznie domy, firmy, podnosz¹c jakoœæ ¿ycia i dobry poziom finansowy. - Poprzez masa¿ energetyczny œwiat³em (pran¹) z zastosowaniem olejków o terapeutycznej jakoœci naprawia aparat ruchu tj. krêgos³up i stawy oraz wszystkie organy wewnêtrzne. - Prowadzi warsztaty na temat zdrowego stylu ¿ycia poprzez oczyszczanie organizmu w drodze do od¿ywiania pranicznego (œwiat³em).

Zapisy na sesje ju¿ dziœ: 718-389-6643 “HERBARIUS” - 620 Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 (12-6 pm) www.karwot1.pl


18

BAÑKI

KURIER PLUS 28 MAJA 2011

MYDLANE

Joanna Krupa

Ilona Felicjanska

Courtney Love

Carol Middleton

Zbrodnie i... punkty karne By³y nagrody i odznaczenia, no to najwy¿szy czas na punkty karne. Pomog³y, przynajmniej w Starym Kraju, na piratów drogowych, no to mo¿e pomog¹ i na celebrytów. Na pocz¹tek MARIAN POLAK-CHLABICZ przyznajemy wiêc dwa punkty karne Mrs. Carole Middleton, matce Panny M³odej na œlubie ksiêcia Williama i ksiê¿niczki Kate. Mama panny m³odej tak siê przejê³a rol¹ debiutantki na królewskim dworze, ¿e a¿ - by ujarzmiæ stres i zaprezentowaæ s³ynn¹ brytyjsk¹ powœci¹gliwoœæ – siêgnê³a po gumê do ¿ucia. A ¿e dzia³o siê to w czasie, gdy ogl¹da³a uroczystoœæ zaœlubin z sektora dla VIP-ów, to nieprzychylna reakcja angielskiej prasy by³a natychmiastowa. Wprawdzie to tylko niewielkie towarzyskie faux pas, lecz przecie¿ wiadomo, wiadomo, ¿e gdzie, jak gdzie, ale na dworze, to ¿uæ gumy absolutnie nie uchodzi. Przynajmniej w Europie, a ju¿ zw³aszcza w okolicach pa³acu Buckingham. W Polsce wypada bardziej, ale tylko w Krakowie. Bo kodeks towarzyski nic nie wspomina o ¿uciu gumy „na polu”... No ale mniejsza o regionaln¹ specyfikê. W ka¿dym razie, po incydencie z gum¹ trudno uznaæ dworski debiut ksi¹¿êcej teœciowej za ca³kowicie udany, ale tylko dlatego, ¿e Anglicy zawsze mieli jakieœ problemy z amerykañskim lifestyle. Najpierw Pani Simpson przeszkadza³a im do tego stopnia, ¿e a¿ zmusili w³asnego króla, Edwarda VIII, do abdykacji. A teraz Mrs. Middleton... Tymczasem u nas, w Ameryce, gumê wypada ¿uæ wszêdzie, nawet (w koñcu wszyscy tak robi¹) w Hollywood, maszeruj¹c po królewsku po czerwonym dywanie. Tak czy inaczej, za kiepskie maniery importowane z dawnej kolonii brytyjskiej punkty karne otrzymuje jednak nie Monarchia, tylko Pierwsza Teœciowa.

Cztery punkty karne przyznajemy natomiast jurorce programu „X Factor”, by³ej mened¿er kilku rodzimych gwiazd estrady, w tym Edyty Górniak, Dody oraz exnarzeczonej rapera Mroza, niejakiej Mariny. A to za ujawnione publicznie mordercze instynkty wzglêdem kolegi z pracy, a raczej zza sêdziowskiego biurka w „Exfactorze” – Kuby Wojewódzkiego. GroŸby karalne s¹ karalne, i to nawet wówczas, gdy uzasadnione g³êbokim uczuciem. Takim, na przyk³ad, jak zdrowa, szczera zawodowa zawiœæ. Teraz, to wœciek³oœæ Mai na Kubê przesz³a ju¿ chyba w sferê osobist¹, no ale zbrodnia, to zbrodnia. Nawet jeœli pope³niona w afekcie. Tymczasem pani Maja Sablewska zadeklarowa³a publicznie, ¿e zamierza pana Jakuba po prostu udusiæ. Zdaje siê, ¿e nawet go³ymi rêkami. I to wcale nie za wytykanie jej niekompetencji, strojenie z niej ¿artów a nawet œmigus-dyngus na wizji. No, wcale... To wszystko przez Dziewczyny. Nie o zazdroœæ jednak tu chodzi (no, chyba, ¿e o popularnoœæ i wysokoœæ kontraktu), ale o wra¿liwoœæ uczestników programu „X Factor”, których juror Kuba – przynajmniej zdaniem jurorki Mai – traktuje instrumentalnie i niesprawiedliwie. I to za ow¹ pod³oœæ w³aœnie, okazan¹ faworyzowanemu dot¹d przez jurorkê Sablewsk¹ zespo³owi „Dziewczyny”, i za eliminacjê owych „Dziewczyn” z talenshow, Maja pogrozi³a Kubie œmierci¹ przez uduszenie. Có¿, jak to mawiali staro¿ytni Galicjanie, co ma wisieæ (uduszone), nie utonie... Tote¿ redaktor Kuba jeszcze d³ugo p³awi³ siê bêdzie w medialnej popularnoœci, niestety. Piêæ, a mo¿e nawet szeœæ punktów karnych przyznajemy natomiast pannie D¿oanie, i to – wyj¹tkowo – wcale nie za akcent (tym bardziej, ¿e jest uroczy), ani nawet nie za to, ¿e zamierza tañczyæ na Broadwayu. Bo wszyscy, którzy maj¹ przynajmniej pó³torej nogi i jedno ucho, te¿ zamierzaj¹. No a poza tym Joanna Krupa, nasza modelka w Ameryce, zajê³a przecie¿ zaszczytne czwarte miejsce w którejœ tam amerykañskiej edycji „Tañca z gwiazdami”.

Chodzi o to, ¿e te wystêpy, to maj¹ byæ po protekcji, a wejœcie na Broadway ma ponoæ za³atwiæ D¿oanie jej coraz chudsza kole¿anka, Kelly Osbourne, córka Ozziego – Po¿eracza Nietoperzy. A przecie¿ nam ¿al, ¿e choæ w Warszawie producenci programu rozœcielili Joannie czerwony dywan, byle tylko zechcia³a zaszczyciæ swoim udzia³em kolejne wydanie popularnego tak¿e nad Wis³¹ programu, ona woli tañczyæ, jak jej zagraj¹ na Broadwayu. I to jeszcze po protekcji... Natomiast na mocne dziesiêæ punktów i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego (oraz tablic dla VIP-a) zas³u¿y³a w minionym tygodniu Ilona Felicjañska. Znana g³ównie z tego, ¿e jest znana i z udzia³u – w charakterze paprotki – w pewnym starym teleturnieju by³a modelka, a obecnie szefowa fundacji pomagaj¹cej chorym dzieciom – „Niezapominajka”. Pani Ilona narazi³a siê jakiœ czas temu organom œcigania oraz – co gorsza – tabloidom, powoduj¹c wypadek „pod wp³ywem”. Wczeœniej kolorowe magazynach omawia³y te¿ szeroko jej problemy biznesowe i ma³¿eñskie. Teraz do tych wszystkich nieszczêœæ dosz³y jeszcze k³opoty z fundacj¹, o której coraz g³oœniej s³ychaæ, ¿e „straci³a wiarygodnoœæ”. Mo¿e to jedynie plotka i wszystkie w¹tpliwoœci zwi¹zane z dzia³alnoœci¹ „Niezapominajki” zostan¹ wkrótce wyjaœnione. Gdyby jednak sta³o siê inaczej, to egzamin z kodeksu (honorowego) dla pani Ilony murowany. Pewnych rzeczy siê nie robi, bo to zwyczajnie - nie wypada... No ale i tak wszystkich niegrzecznych celebrytów przebi³a Courtney Love, by³a ju¿, (jak siê zdaje) wokalistka, znana g³ównie ze sk³onnoœci do skandali oraz krótkiego ma³¿eñstwa z Kurtem Cobainem, liderem „Nirvany”. Kolorowe magazyny pe³ne s¹ jej zdjêæ z przechadzki po Cannes (gdzie przyjecha³a na 64. festiwal filmowy), na któr¹ niemal ju¿ pó³wieczna Courtney, nie kryj¹ca, ¿e stosunkowo m³ody wygl¹d zawdziêcza licznym operacjom plastycznym, wybra³a siê pó³naga, w stroju przypominaj¹cym satynow¹ letni¹ pi¿amê. Awangardowa kreacja rzeczywiœcie do-

wiod³a niezbicie, ¿e pani Love uwa¿a, i¿ nie ma absolutnie nic od ukrycia. Nie bêdziemy wiêc czepialscy. Bo có¿ komu – w gruncie rzeczy – przeszkadza jakiœ tam cellulit oraz okolicznoœæ, ¿e niektórych oznak wieku nie ukryje nawet najkosztowniejsza terapia odm³adzaj¹ca, niestety... Tak czy inaczej, za tê przechadzkê w stylu Bridget Jones (która zapomnia³a spódnicy) – nale¿y siê minimum dziesiêæ punktów karnych. I powtórka z przepisów oraz manewry, g³ównie cofanie (w tym konkretnym przypadku trzeba poæwiczyæ cofanie czasu bez wje¿d¿ania na krawê¿nik). Niestety, nawet zatrzymanie dowodu rejestracyjnego VIP-a niekoniecznie skutkuje zmniejszeniem siê liczby wypadków. Czy te¿ raczej wpadek towarzyskich. n

Maja Sablewska


19

KURIER PLUS 28 MAJA 2011

Anna-Pol Travel ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda 821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com

WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM

promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie

v Rezerwacja hoteli v Wynajem samochodów v Notariusz v T³umaczenia v Klauzula “Apostille” v Zaproszenia v Wysy³ka pieniêdzy Vigo

FH Realty

CEZAR OF QUEENS DO US£UG! Dom szuka nabywcy czy nabywca szuka domu...

Transakcje sprzeda¿y - kupna domów, mieszkañ (co-ops, condos), dzia³ek. Cezary Doda, biuro: 718-544-4000, mobile: 917-414-8866 www.cezarsells.com

Polamer Millennium 133 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222 tel. (718)389-5858

Polamer Maspeth 64-02 Flushing Ave. Maspeth, NY 11378 tel. 718 326-2260

Wysy³amy, sprzedajemy, pomagamy * paczki lotnicze i morskie * najtañsze bilety lotnicze * przesy³ka pieniêdzy/ US Money Express * mienie przesiedleñcze, samochody, kontenery * paczki okolicznoœciowe na ka¿d¹ okazjê * najpiêkniejsze kwiaty, wi¹zanki i wieñce * podró¿e egzotyczne i wycieczki po USA * t³umaczenia, zaproszenia, apostille * notariusz, asysta w urzêdach * wynajem samochodów

POLECAMY Adwokaci:

Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz - adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233

Agencje:

Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer Millenium, 133 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-389-5858; Polamer Maspeth, 64-02 Flushing Ave., Maspeth, tel. 718-326-2260 Turysta Travel, 616 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-383-4010

Oœrodki wczasowe

Apteka Pharmacy, 937 i 831 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4544 & 347-227-8188 e-mail: aptekapharmacy@gmail.com LorVen Pharmacy, 1006 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 MA Surgical Supplies, Inc. sprzeda¿ sprzêtu medycznego, 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355, Fax: SaiVen Pharmacy, 881 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0900, fax: 718-389-2299

Arthur’s Funeral Home, Greenpoint 207 Nassau Ave. róg Russel Tel. 718. 389.8500 Morton Funeral Home, Ridgewood Chaples, 663 Grandview Ave. Ridgewood, tel. 718-366-3200 Stobierski Lucas Gardenview Funeral Home Ltd. 161 Driggs Ave, Greenpoint, tel. 718-383-7910

Firmy wysy³kowe

Doma Export, Biuro G³ówne 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne tel. 973-778-2058 oraz 1-800-229-3662; services@domaexport.com US Money Express - wysy³ka pieniêdzy do Polski; tel. 1-888-273-0828; w Nowym Jorku - 880 Manhattan Avenue, Brooklyn, tel. 718-349-1320; Fax: 718-349-1318 Western Union - przekazy pienie¿ne, MO, p³atnoœci, us³ugi przedp³acone westernunion.com

Gabinety lekarskie

Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe

Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER

Nieruchomoœci – Po¿yczki

Apteki - Firmy Medyczne

Domy pogrzebowe

SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH

JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433

Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MD-A, Flushing, tel.718-359-0956 oraz 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212

Akupunktura, Medycyna Naturalna

European Advocacy Council, LLC Pawe³ Janaszek, 7 Dey Street, Suite 700, Manhattan, tel. 212-385-6050

Znajdziesz nas www.adelco.com

Naprawa samochodów

Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Cezar Of Queens, Cezary Doda, tel. 718-544-4000, cell. 917-414-8866; www.cezarsells.com Greenpoint Properties Inc. Real Estate, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com

Biuro Imigracyjne

AUTORYZOWANY DEALER

Sabina Grochowski, MD medycyna odm³adzaj¹ca i regeneruj¹ca, 850 7 Ave. suite 501, miêdzy 54, a 55 Street, tel. 212-586-2605 www.manhattanmedicalpractice.com Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, - lekarze specjaliœci: Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici i inni; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012 Medical and Rehabilitation Center, 157 Greenpoint Ave., Greenpoint tel. 718-349-1200

Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333

Ocean Spirit Resort, Pompano Beach, Floryda, www.oceanspiritresort.com tel.917-418-4100; 954-957-4270

Psychoterapia

Ma³gorzata ¯o³ek, 109 Nassau Ave., Suite 6, Greenpoint, tel. 718-360-3144 www.mzolek-psychotherapy.com

Rozliczenia podatkowe

Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Grzegorz Gugala, 776A Manhattan Ave., Suite 103, Greenpoint, Tel. 718-609-9420, cell. 917-302-9823 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824;

Sklepy

Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 Herbarius, 620 Manhattan Ave., Greenpoint,tel. 718-389-6643 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave.Greenpoint, tel. 718-389-6149;

Szko³y - Kursy

Caring Professionals - 70-20 Austin Street, Suite 135, Forest Hills; tel. 718-897-2273

Unia Kredytowa

Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181, tel. 718-894-1900

Us³ugi ró¿ne

Fotografia studyjna i plenerowa www.artpix-studio.com tel. 917-328-8459 Strony internetowe: tel. 646-450-2060; www.spec4pc.com info@euroaim.com Yellin Glass Works - polski szklarz, 1026 Manhattan Ave. Greenpoint, Tel./ Fax 718-389-5754

Us³ugi transportowe

Ryszard Limo - Florida Connection - 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828


20

KURIER PLUS 28 MAJA 2011


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.