NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
ER KURI P
P O L I S H NUMER 879 (1229)
W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987
L
U
S
M A G A Z I N E TYGODNIK
í
Dwug³os w sprawie „polskiej Brukseli” - str. 5 i str. 8
í
Panny i wysokie konie - str. 10
í
Jednoro¿ec na kwietnej ³¹ce - str. 11
í
Kto zostaje stypendyst¹ PSFUK? - str. 13
W nowojorskim konsulacie celebrowano pocz¹tek polskiej prezydencji w Unii Europejskiej
9 LIPCA 2011
Adam Sawicki
Czy Ameryka jest wyp³acalna Teraz wisi w dusznym powietrzu Waszyngtonu. Departament skarbu dysponuje pieniêdzmi na ró¿ne wyp³aty tylko do 2 sierpnia. Po tej dacie kasa federalna bêdzie pusta, jeœli Kongres nie zgodzi siê na zaci¹gniêcie nowych po¿yczek. W tym celu musi przeg³osowaæ podniesienie poziomu dopuszczalnego zad³u¿enia skarbu. To nic szczególnego. Od roku 1993 Kongres 16 razy podnosi³ „sufit d³ugu”. Jednak tym razem sytuacja jest inna. Tak wysokiego deficytu i zad³u¿enia, jak obecnie, Ameryka nie mia³a od 60 lat. Przy okazji targów z demokratami w sprawie podniesienia „sufitu d³ugu” republikanie chc¹ radykalnie i na sta³e ograniczyæ wydatki rz¹dowe. Maj¹ racjê, ale ich le-
karstwo na chorobê ¿ycia ponad stan jest groŸne dla kraju i dla ca³ego œwiata. Ledwo USA wysz³y z kolosalnego kryzysu finansowego, które same sobie sprawi³y, mog¹ wpaœæ w kolejny kryzys finansowy te¿ na w³asne ¿yczenie. Co siê wydarzy, je¿eli Stany Zjednoczone nie zap³ac¹ w terminie oprocentowania od swych po¿yczek? Lub nie sprostaj¹ innym zobowi¹zaniom, np. wyp³atom Social Security, czy ¿o³du ¿o³nierzom? Podwa¿ona zostanie wiarygodnoœæ kredytowa USA. Agencje ratingowe obni¿¹ ocenê ryzyka po¿yczek dla Stanów Zjednoczonych a to spowoduje wzrost oprocentowania d³ugów. Do tej pory wydarzy³o siê to raz, w roku 1979 i tylko z powodu zbiegu okolicznoœci. í5
FOT. MARCIN ¯URAWICZ
Taka w¹tpliwoœæ, jak w tytule, nikomu nie przychodzi³a do g³owy jeszcze kilka lat temu.
Tort z flagami Polski i Unii Europejskiej dziel¹: konsul generalna Ewa Junczyk Ziomecka, ambasador Polski przy ONZ Witold Sobków (z prawej) i ambasador Unii Europejskiej przy ONZ- Pedro Serrano.
Henryk Iwaniec – cz³owiek z pasj¹ W dzisiejszym œwiecie, trudno sobie wyobraziæ ¿ycie bez fotografii. S¹ osoby dla których fotografia odgrywa rolê ponad przeciêtn¹. Zdarza siê, ¿e zami³owanie fotograficzne nie jest jedyn¹ ich pasj¹. Jedn¹ z takich osób jest matematyk, profesor, doktor habilitowany Henryk Iwaniec. Z profesorem rozmawia prezes Polsko-Amerykañskiego Klubu Fotografika w Nowym Jorku - Edward Madej. -Henryku, masz wakacje wiêc postaram siê ¿eby pytania mia³y wakacyjny charakter. Wielu ludzi matematyka potrafi przyprawiæ o pasjê, ale szewsk¹. Czy w ogóle matematyka mo¿e byæ prawdziw¹, ¿yciow¹ pasj¹? - Nie wyobra¿am sobie ¿eby matematyk¹ mo¿na by³o zajmowaæ siê w powa¿ny sposób bez pasji. Nowoczesna matematyka wymaga abstrakcyjnego myœlenia i w tym jej urok. Ja te¿ dostajê szewskiej pasji kiedy nie rozumiem co do mnie mówi¹ ludzie z “innego œwiata”. Wydaje mi siê, ¿e ka¿dy inteligentny cz³owiek polubi³by matematykê gdyby mia³ do tego przedmiotu dostateczn¹ zachêtê w szkole, ja mia³em to szczêœcie. Ale tak naprawdê przeprowadzenie œcis³ego dowodu matematycznego jest wyzwaniem zawodowym, ale nie koniecznie musi byœ pasjonuj¹ce. Trochê ju¿ schodzê na psychologiê, du¿o mo¿naby o tych sprawach mówiæ, nawet przy piwie.
Autoportret Profesora
- Nale¿ysz do œcis³ej œwiatowej czo³ówki jeœli chodzi o osi¹gniêcia naukowe w dziedzinie analitycznej teorii liczb. Czy Twoje sukcesy by³yby mo¿liwe bez matematycznej pasji?
- Na pewno nie! Bez pasji ³atwo siê za³amaæ przy pierwszych trudnoœciach. Z perspektywy czasu mogê powiedzieæ, ¿e by³y momenty kiedy wybiera³em tematy badawcze z punku widzenia “korzyœci” zawodowych, na przyk³ad rozwi¹zywa³em problemy, które drêczy³y znanych specjalistów. Potem p³ynê³y od nich zaproszenia na konferencje naukowe, propozycje wspó³pracy, stypendia i inne zawodowe lub finansowe atrakcje. - Jesteœ laureatem nagrody Steele’a za rok 2011 za wk³ad w nauczanie matematyki. Jak presti¿owa jest ta nagroda i za co dok³adnie j¹ dosta³eœ? -Jest to nagroda za dwie ksi¹¿ki, które napisa³em wiele lat temu oparte na notatkach z moich wyk³adów w ró¿nych miejscach. Ka¿dego roku przyznawana jest przez Amerykañskie Towarzystwo Naukowe jedna taka nagroda zwana „Leroy P. Steele Prize for Mathematical Exposition”. Szczególnie ceniê tê nagrodê, bo podkreœla mój wk³ad w nauczanie matematyki na poziomie studiów doktoranckich w USA. Cieszê siê, ¿e wielu czytelnikom podoba siê
mój styl prezentacji materia³u i pisania w jêzyku angielskim. Prawdê mówi¹c nie spodziewa³em siê, ¿e j¹ dostanê. Inne, bardziej presti¿owe nagrody, np. za twierdzenia matematyczne, nie sprawi³y mi a¿ tak du¿ej satysfakcji. - Do najwy¿szych tytu³ów i stopni naukowych doszed³eœ zarówno w Polsce jak i w Stanach. Gdzie ta drabina by³a ustawiona bardziej stromo? -Ha! Mogê powiedzieæ, ¿e ta drabina mia³a ró¿ne odleg³oœci pomiêdzy szczeblami. Zaczyna³em bardzo wczeœnie, pod kierunkiem profesora Andrzeja Schnizla z Instytutu Matematyki, Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. W czasie studiów udowodni³em kilka twierdzeñ za które Rada Wydzia³u UW otworzy³a mi przewód doktorski jeszcze przed zakoñczeniem studiów. Obroni³em siê kilka miêsiecy poŸniej po pamiêtnym egzaminie z filozofji marksistowskiej. Szczegó³y podam przy drugim piwie (œmiech). Od razu dosta³em pracê w IMPAN, potem nast¹pi³a habilitacja, ale tytu³ profesora nadano mi z poœlizgiem. Ktoœ mi póŸniej powiedzia³, ¿e wygl¹da³em zbyt m³odo. í6