Kurier Plus - 16 LIPCA 2011, NUMER 880 (1180)

Page 1

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

ER KURI P

P O L I S H NUMER 880 (1180)

W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987

L

U

S

M A G A Z I N E TYGODNIK

í

Z naszego podwórka - str. 2

í

Gra w raporty - str. 5

í

Profesor Gromada ¿egna siê z Instytutem - str. 7

í

Czego oczekujemy od psychoterapii - str. 13

Indianie w Amerykañskiej Czêstochowie

16 LIPCA 2011

Adam Sawicki

Walka z d³ugami Czy¿by Ameryka mia³a og³osiæ niewyp³acalnoœæ? Trudno sobie wyobraziæ skutki takiej katastrofy dla ca³ego œwiata. A w³aœnie tym gro¿¹ republikanie prezydentowi Obamie: Albo zgodzisz siê na nasze kolosalne ciêcia wydatków, albo zachwiejemy kolosem Ameryki i ca³¹ reszt¹ globu. Jak? Mamy wiêkszoœæ w Izbie Reprezentantów i nie zgodzimy siê na zaci¹gniêcie kolejnych d³ugów przez rz¹d federalny. Wtedy, czyli ju¿ 2 sierpnia, rz¹d nie bêdzie mia³ pieniêdzy na nic. A zw³aszcza na zap³acenie oprocentowania od istniej¹cych po¿yczek. Zreszt¹, obie strony graj¹ ze sob¹ „w kurczaki”, czyli kto pierwszy stchórzy. Demokraci bowiem nie zgadzaj¹ siê na przyjêcie wszystkich warunków republikanów. A tymczasem Europa dr¿y w posadach te¿ z powodu rz¹dowych

d³ugów. Nie dosyæ, ¿e ju¿ zaczêto oficjalnie dopuszczaæ bankructwo Grecji. Tyle Europa jeszcze by znios³a. Jednak w poniedzia³ek pojawi³y siê obawy o wyp³acalnoœæ W³och. Tego Europa ju¿ by nie da³a rady znieœæ, tym bardziej, ¿e za W³ochami a mo¿e nawet przed – pójdzie Hiszpania z ¿ebracz¹ czapk¹ w rêku. W³ochy stanowi¹ trzeci¹ co do wielkoœci gospodarkê kontynentu. S¹ po prostu za du¿e, ¿eby wykupiæ je z opa³ów. Po³¹czenie tych dwóch czynników: twarde negocjacje w Ameryce miêdzy Kongresem a prezydentem i obawa przed fal¹ bankructw coraz wiêkszych pañstw europejskich spowodowa³o, ¿e gie³dy œwiatowe runê³y we wtorek w dó³; í8

W tym roku polonijne zuchy i harcerze spêdzaj¹ wakacje w Amerykañskiej Czêstochowie. Wiêcej na stronie 11.

Poeta w klatce Z Czes³awem Karkowskim, który przet³umaczy³ na jêzyk polski „XXX Cantos” Ezry Pounda rozmawia Jan Ró¿y³³o.

FOT. ZOSIA ¯ELESKA-BOBROWSKI

- Sk¹d nagle zainteresowanie Ezr¹ Poundem, poet¹ cokolwiek zapomnianym, trudnym w odbiorze, wymagaj¹cym wielkiej uwagi czytelnika? - Od kilku lat Pound interesowa³ mnie jako poeta. I w jednakim stopniu - jako cz³owiek. To niezwyk³a, bardzo skomplikowana postaæ. Wokó³ poety naros³o sporo kontrowersji. Opinia „faszysty” bardzo mu zaszkodzi³a.

Czes³aw Karkowski

- A by³ faszyst¹? - By³ zwolennikiem w³oskiego faszyzmu, ale nie nazizmu niemieckiego. Wielbi³ Mussoliniego, napisa³ nawet rozprawkê porównuj¹c¹ „duce”z Jeffersonem. Zabiega³ o spotkanie z nim. Tylko raz dopuszczono go przed oblicze wodza. Pound usi³owa³ zainteresowaæ go swoimi teoriami ekonomicznymi, których zastosowanie w praktyce mia³o – w jego oczach – stworzyæ sprawiedliwy porz¹dek spo³eczny. Mussolini naturalnie wys³ucha³ go grzecznie, ale gadulstwo Pounda uci¹³ krótko. Pochwali³ jego poezjê. Ezra Pound, naiwny jak ka¿dy poeta, by³ zachwycony: „oto przywódca, który czyta wiersze i docenia si³ê poezji!”

Na póŸniejsze starania o kolejn¹ wizytê nie otrzyma³ ju¿ odpowiedzi. - Czym zafascynowa³ poetê ten mierny pozer stoj¹cy na czele pañstwa? - Pound widzia³ w faszyzmie w³oskim najlepszy ustrój. Sprawiedliwy, na ile to mo¿liwe, zapewniaj¹cy ludziom pracê, opiekê, dŸwigaj¹cy z nêdzy miliony ludzi; dziêki wielkim projektom publicznym tworz¹cy zrêby nowej cywilizacji: osuszano bagna, regulowano rzeki, budowano drogi. Robiono to nie z myœl¹ o zysku, ale dla dobra spo³ecznego. Tak to widzia³ poeta. Porównanie z drapie¿nym kapitalizmem brytyjskim, zach³annoœci¹, kultem pieni¹dza, bezwzglêdnoœci¹ wobec biednych wypada³o zdecydowanie na korzyœæ W³och. -Gdzie wtedy mieszka³ Pound? -Od 1924r. mieszka³ w Rapallo. W³ochami interesowa³ siê od m³odoœci. Jego podró¿ do Europy po ostatecznym, jak siê okaza³o wyjeŸdzie ze Stanów Zjednoczonych, zaczê³a siê od Wenecji. Tu wyda³ swój pierwszy tomik wierszy. Tu

w koñcu zosta³ pochowany w 1972 roku. PóŸniej obok jego grobu znalaz³ siê grób innego poety, Josifa Brodskiego. W³ochy fascynowa³y go przede wszystkim jako kolebka wielkiej kultury. Uwa¿a³, ¿e ten kraj ma szansê po raz trzeci uratowaæ cywilizacjê Europy. Po raz pierwszy – za czasów imperium rzymskiego; po raz drugi – w epoce renesansu. I po raz trzeci - jeœli upowszechni siê socjalistyczny ustrój rz¹dów Mussoliniego. - Jak humanista móg³ akceptowaæ i pochwalaæ ustrój faszystowski? - Z wielu powodów. Po pierwsze, dla niego idea³em by³ w istocie ustrój starych Chin oparty na etyce Konfucjusza. Naiwny Pound uwa¿a³, ¿e jeœli po³¹czy siê w³oski narodowy socjalizm Mussoliniego z nauk¹ Konfucjusza uzyskamy ustrój zbli¿ony do idea³u. Po drugie, nale¿y pamiêtaæ, ¿e faszyzm w³oski nie by³ tak zbrodniczy w za³o¿eniach i realizacji, jak nazizm niemiecki; ani tak wojowniczy. Mimo gromkich deklaracji duce, W³ochy militarnie zupe³nie siê nie sprawdzi³y. í6


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.