NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
í
ER KURI P
P O L I S H NUMER 885 (1185)
W E E K L Y ROK ZA£O¯ENIA 1987
L
U
S
í í í
Wydanie specjalne Kuriera – str. 2 Polska Niekoniecznie Najwa¿niejsza – str. 5 Kaczyñski rz¹da g³owy Grabarczyka – str. 6 Ludzie muchy – str. 16
„Dwie pasje - Nowy Jork i kobiety”
M A G A Z I N E TYGODNIK
20 SIERPNIA 2011
Adam Sawicki
Jedniodniow¹
Dopieszczanie miliarderów
wystawê
Prezydent Barack Obama chce odzyskaæ inicjatywê po pora¿ce z republikanami.
tytu³em mo¿na
Czarny autobus, którym prezydent Stanów Zjednoczonych obje¿d¿a³ stany Œrodkowego Zachodu zosta³ zrobiony na specjalne zamówienie i kosztowa³ ponad milion dolarów. Stawka objazdu jest wysoka. Chodzi o odwrócenie tendencji, która mo¿e doprowadziæ Baracka Obamê do przegranej walki o ponowny wybór do Bia³ego Domu w listopadzie przysz³ego roku. Spotykaj¹c siê twarz¹ w twarz z obywatelami prezydent zachêca ich do nacisku na partiê republikañœk¹, ¿eby zgodzi³a siê na wzrost podatków i mniejsze ciêcia wydatków rz¹dowych. Prezydent przegra³ starcie z republikanami w sprawie bud¿etu orazpodniesienia pu³apu zad³u¿enia federalnego. Teraz pró-
pod powy¿szym bêdzie ogl¹daæ w sobotê
buje odzyskaæ inicjatywê po tym, jak zosta³ wmanewrowany w zgodê na z³y dla gospodarki uk³ad bud¿etowy, który spowoduje wzrost bezrobocia z powodu ciêcia wydatków rz¹du. Mniej pieniêdzy do wydania w kieszeniach obywateli, to mniejszy popyt na towary i mniejsza produkcja. Z tego w³aœnie powodu korporacje amerykañskie ograniczy³y inwestycje, chocia¿ maj¹ wielkie zasoby gotówki. Mog³yby wiêc inwestowaæ i zatrudniaæ nowych pracowników. Niestety, prezydent ust¹pi³, aby unikn¹æ niewyp³acalnoœci rz¹du federalnego. Obecnie zapowiada og³oszenie swego programu two-rzenia miejsc pracy, lecz dopiero po wakacjach, we wrzeœniu. í 11
27 sierpnia od godziny 12:00 do 15:00 w oddziale City Bank na Greenpoincie. Jej autork¹ jest znana w polonijnym œrodowisku malarka Teresa Rysztof. 836 Manhattan Ave.
Nie w¹tpiæ i iœæ za marzeniami Z Dawidem Zawadzkim muzykiem, kompozytorem i liderem zespo³u rockowego The Vanguard - rozmawia Bo¿ena Konkiel Z Dawidem umawia³am siê na spotkanie dwa miesi¹ce. Za³o¿yciel i lider nowojorskiego zespo³u rockowego The Vanguard, gitarzysta, kompozytor i autor tekstów piosenek, ma bardzo napiêty grafik. David zacz¹³ karierê muzyczn¹ w Kobo Music Studio. Wyró¿nia³ siê ambicj¹ i talentem. Po czterech latach nauki gry na gitarze klasycznej dosta³ siê do LaGuardia High School, a potem Julliard School. Od wielu lat gra w popularnym zespole The Vanguard, który wystêpuje w wielu presti¿owych miejscach w Stanach Zjednoczonych i w Europie.
Dawid celowo obla³ egzamn do Stuyvesant High School, ¿eby zostaæ muzykiem. Rockowym!a
- Dawidzie, poznaliœmy siê siedemnaœcie lat temu, kiedy jako ma³y ch³opiec rozpocz¹³eœ u mnie naukê gry na gitarze. Od pocz¹tku wykazywa³eœ siê du¿ymi zdolnoœciami muzycznymi i wielkim zaanga¿owaniem. Æwiczy³eœ zawsze wiêcej ni¿ inni i dlatego byæ mo¿e bez problemu dosta³eœ siê do La Guardia High School i w dalszej kolejnoœci do Julliard. Pamiêtam jak przygotowywaliœmy siê do tych egzaminów. By³eœ moim pierwszym uczniem w Nowym Jorku i pierwszym, który zdawa³ do szkó³ muzycznych. I uda³o nam siê. Czym dla Ciebie by³a wówczas
muzyka? - Dobrze pamiêtam tamten czas. Mieliœmy lekcje nawet w niedzielê i czasami przeci¹ga³y siê do trzech godzin. To by³y pocz¹tki pobytu naszej rodziny w Stanach Zjednoczonych. Nie bardzo umia³em siê odnaleŸæ w tym kraju. Muzyka by³a dla mnie odskoczni¹ od rozczarowania Ameryk¹. - Zaczynaliœmy od muzyki klasycznej. Jak to siê sta³o ze zmieni³eœ styl? - Nauczy³aœ mnie wielu piêknych utworów z repertuaru muzyki klasycznej. Tak¿e w Julliard kontynuowa³em naukê gry na gitarze klasycznej, ale los sprawi³, ¿e na mojej drodze stan¹³ Rasko Ristic. Chodziliœmy do jednej szko³y a on bardzo interesowa³ siê muzyk¹ rockow¹. Zarazi³ mnie swoj¹ fascynacj¹ i zaczêliœmy razem graæ. Pocz¹tkowo utwory innych zespo³ów, ale coraz czêœciej graliœmy swoje w³asne kompozycje. Podstawy, które otrzyma³em od Ciebie i innych nauczycieli owocowa³y, bo technika i znajomoœæ nut to du¿y plus, który czêsto jest niedoceniany przez innych gitarzystów. -Jakie by³y poczatki romansu z muzyk¹ rockow¹? -Zaczynaliœmy jak wiêkszoœæ zespo³ów, graj¹c w piwnicach i ga-
ra¿ach, ale z czasem, gdy dokoptowaliœmy do zespo³u kolejnych muzyków, zespó³ zacz¹³ wystêpowaæ i rozpoczê³o siê powolne wspinanie siê po tej wysokiej nowojorskiej drabinie muzycznej. - Wiem, ¿e mia³eœ zostaæ matematykiem lub zwi¹zaæ siê z biznesem. Takie by³y marzenia Twojej rodziny. To, ¿e poszed³eœ w kierunku artystycznym wywalczy³eœ podstêpem. Opowiedz jak to by³o. - (œmiech) Moja mama bardzo chcia³a abym dosta³ siê do Stuyvesant High School. Ja natomiast pomimo bardzo dobrych ocen nie czu³em chêci uczenia siê w szkole o takim profilu. Tygodniami próbowa³em przekonaæ rodziców do szkó³ muzycznych. Moja mama po d³ugich namowach postawi³a ultimatum, ¿e zgodzi siê na szko³ê artystyczn¹ tylko wtedy, gdy nie dostanê siê do Stuyvesant High School. Sama gra³a na pianinie i doskonale zadawa³a sobie sprawê, jak ciê¿ko utrzymaæ rodzinê bêd¹c artyst¹. Ale ja tak bardzo pragn¹³em byœ muzykiem, ¿e celowo zda³em egzaminy wstêpne do tej szko³y najgorzej jak potrafi³em. A do szko³y muzycznej dosta³em siê bez problemów i rodzina nie mia³a wiêcej argumentów. í7