P L U S
P O L I S H NUMER 933 (1233)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
M A G A Z I N E
TYGODNIK
21 LIPCA 2012
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
í Depolonizacja Wileñszczyzny – str. 3 í PSL na taœmach – str. 5 í Dolar szczêœcia ci nie da? – str. 7 í Utopiæ i po problemie – str. 9 í Maraton tañca w Hamilton Dance Studio – str. 23
Na upa³y najlepsze East River Ferry FOT. MAREK RYGIELSKI
ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
Adam Sawicki
¯eniæ siê, czy nie ¿eniæ? Ale¿ ¿eniæ, ¿eniæ! Chocia¿ ten zwyczaj upada w Ameryce. Za czasów prezydenta J. F. Kennedy’ego poza ma³¿eñstwem rodzi³o siê 5 procent dzieci. Za prezydenta Obamy ju¿ 41 procent, lecz wœród Murzynów du¿o wiêcej, bo a¿ 71 procent dzieci chowa siê bez jednego z rodziców, czyli w ogromnej wiêkszoœci bez ojców. Wœród bia³ych jest ich 28 procent. Prawie 40 lat temu ówczesny senator Daniel Patrick Moynihan wyda³ alarmuj¹cy raport pt. „Murzyñska rodzina: Powód do narodowej akcji”. Wtedy poza ma³¿eñstwem rodzi³o siê 23,6 procent czarnych dzieci. Czyli mniej, ni¿ obecnie rodzi sie wsród bia³ych i by³ to powód do alarmu. Od odpowiedzialnego ojcostwa zale¿y przysz³oœæ tego kraju. Im wiêcej dzieci urodzi siê poza wêz³em ma³¿eñskim, tym wiêcej nie skoñczy szko³y œredniej i wejdzie w konflikt z prawem zanim osi¹gnie doros³oœæ. Brak ojca-wychowawcy stanowi „pojedyñczy, najwa¿niejszy problem naszych czasów,
wa¿niejszy ni¿ przestêpczoœæ, narkotyki, ubóstwo, analfabetyzm, ¿ycie na zasi³ku i bezdomnoœæ, gdy¿ st¹d bierze siê wszystko inne”, stwierdza socjolog Charles Murray. Co wiêcej, dzieci samotnych matek piêciokrotnie czêœciej podejmuj¹ próby samobójcze, dziewiêæ razy czêœciej porzucaj¹ szko³ê, 10 razy czêœciej narkotyzuj¹ siê, 14 razy czêœciej pope³nij¹ gwa³ty (w przypadku ch³opców), 20 razy czêœciej trafiaj¹ do wiêzienia, i 32 razy czêœciej uciekaj¹ z domu. Wielu Amerykanów mia³o nadziejê, ¿e imigranci z katolickich krajów Ameryki £aciñskiej wzmocni¹ tradycyjne wartoœci rodzinne. Tymczasem sta³o siê inaczej. Wypatrywana z nadziej¹ rodzina latynoska coraz bardziej przypomina rodzinê murzyñsk¹. Latynosi a¿ za dobrze przyswoili amerykañski, œwiecki indywidualizm. W 1980 roku by³o wœród nich 19 procent dzieci pozama³¿eñí8 skich, a obecnie ju¿ po³owa.
Trochê oddechu mo¿e daæ nam rzeczna podró¿ sympatycznym stateczkim. Ferry kursuj¹ East River od ponad roku. Przez ten czas przewioz³y milion pasa¿erów.
Praca spo³eczna jest wa¿nym elementem mojego ¿ycia Rozmowa z Krzysztofem Olechowskim, kandydatem na stanowisko Przewodnicz¹cego z ramienia Partii Demokratycznej Dystryktu 50 Greenpoint/Williamsburg. – Dlaczego zdecydowa³eœ siê kandydowaæ na stanowisko Przewodnicz¹cego Dystryktu Greenpoint/Williamsburg? Krzysztof Olechowski: – OdpowiedŸ na to pytanie jest doœæ prosta. Znam ten dystrykt i jego potrzeby bardzo dobrze i wiem, ¿e jestem w stanie poprawiæ wiele zaniedbanych dot¹d sytuacji utrudniaj¹cych ¿ycie mieszkañców naszej dzielnicy. Od roku 1986 r. jestem cz³onkiem Rady Dzielnicy, a od trzech lat jej przewodnicz¹cym. Daje mi to szczególny wgl¹d w sytuacjê dzielnicy zarówno w przesz³oœci jak i obecnie. Jeœli zostanê wybrany bêdê stara³ siê poprawiæ sytuacjê w polonijnym œrodowisku i w naszych lokalnych organizacjach.
Krzysztof Olechowski - Bêdê stara³ siê poprawiæ sytuacjê w polonijnym œrodowisku i lokalnych organizacjach.
– Od kiedy mieszkasz na Greenpoincie? – Od wczesnych lat dziewiêædziesi¹tych, choæ zwi¹zany z t¹ dzielnic¹ jestem od roku 1982, kiedy zosta³em zatrudniony w Centrum Polsko-S³owiañskim, w programie pomocy emigrantom i uchodŸcom politycznym. By³ to okres bardzo trudny dla naszej spo³ecznoœci. W³aœnie wtedy wróci³em z rocznego stypendium na Uniwersytecie Jagielloñskim w Krakowie. Mia³em tam bezpoœredni kontakt z ruchem „Solidar-
noœæ” walcz¹cym o wyzwolenie Polski. Po powrocie postanowi³em znaleŸæ zajêcie zwi¹zane z pomoc¹ moim rodakom. – Jest to w pewnym sensie rodzinna tradycja? – Mo¿na by tak powiedzieæ. Chocia¿ losy moich rodziców by³y bardzo dramatyczne. Obydwoje wywiezieni przez sowietów na Syberiê przeszli gehennê g³odu i niewolniczej pracy. Po sformowaniu Drugiego Korpusu uda³o im siê opuœciæ gu³ag. Poznali siê bêd¹c ju¿ ¿o³nierzami Polskiego Wojska, pokochali i œlub wziêli w polskim koœciele w Jerozolimie. Oboje walczyli w Drugim Korpusie do koñca wojny, a ja urodzi³em siê w okolicach Londynu w polskim obozie rozwi¹zuj¹cym wojsko po dzia³aniach wojennych. Do Stanów Zjednoczonych przyjecha³em z rodzicami, jako dziecko. Tu ukoñczy³em uniwersytet i pozna³em Jolê, moj¹ ¿onê. – Wspomina³eœ o ¿onie. Jak ona podchodzi do Twojej kandydatury? Przecie¿ wi¹¿e siê to z kolejnym zajêciem i czasem, który bêdziesz musia³ poœwiêciæ, jako woluntariusz, kosztem rodziny. – Jola jest tak jak ja od lat zwi¹zana z polskim œrodowi-
skiem i prac¹ spo³eczn¹. Pracowa³a w programie pozaszkolnym, który kiedyœ funkcjonowa³ przy Centrum, a póŸniej uczy³a przez wiele lat polskich emigrantów jêzyka angielskiego. Bardzo mnie wspiera i wie, ¿e jeœli zostanê wybrany zrobiê wszystko, aby pomóc naszej spo³ecznoœci. Mam wiêc w niej nie tylko wielkie wsparcie, ale równie¿ zrozumienie i pomoc. – Nie boisz siê, ¿e nie bêdziesz mia³ czasu dla siebie? Na swoje hobby czy prywatne zainteresowania? – Oczywiœcie zaanga¿owanie w pracê spo³eczn¹ wi¹¿e siê z wieloma wyzwaniami i chronicznym brakiem czasu. Staram siê jednak znaleŸæ go dla siebie i dla mojej rodziny, a nawet uda³o mi siê ostatnio przet³umaczyæ na angielski spor¹ czêœæ wierszy mojego ojca pisanych podczas dzia³añ wojennych Drugiego Korpusu. Chcia³bym te¿ wzi¹æ siê za napisanie wspomnieñ i urzeczywistnienie paru innych literackich pomys³ów, ale chyba na razie bêdê musia³ jeszcze z tym zaczekaæ. Praca spo³eczna jest bardzo wa¿nym elementem mojego ¿ycia, tym bardziej, ¿e jest w naszym polskim œrodowisku jeszcze wiele do zrobienia. í6
2
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Lato z Królem w Central Parku Bo¿ena Konkiel zdjêcia: Bo¿ena Konkiel, Janusz Skowron
W sobotê, 14 lipca 2012 roku, pod pomnikiem króla W³adys³awa Jagie³³y w Central Parku na Manhattanie odby³a siê impreza plenerowa, zatytu³owana „Summer with the King“ (Lato z Królem). Ju¿ od godziny 11 rano turyœci i mieszkañcy Nowego Jorku spaceruj¹cy po Parku Centralnym, mogli zetkn¹æ siê z polsk¹ sztuk¹, któr¹ prezentowa³o oœmiu, specjalnie zaproszonych polskich artystów: Lubomir Tomaszewski, Janek Hausbrandt, Beata Szpura, Mieczys³aw Rudek, Wojtek Kubik, Anna Zatorska, oraz Artur i Janusz Skowron. Imprezê zorganizowano po raz trzeci i stanowi³a ona ciekaw¹ formê aktywnego uczestnictwa w plenerowej wystawie, w czasie której ka¿dy móg³ porozmawiaæ z artystami o ich sztuce, kupiæ ich prace, czy pos³uchaæ muzyki w wykonaniu polonijnych artystów. Jak powiedzia³ Kurierowi jeden z organizatorów - Janusz Skowron - pokaz prac polonijnych artystów ka¿dego roku bêdzie wzbogacany o kolejne elementy. Organizatorom zale¿y, aby ta niedziela, zwi¹zana z rocznic¹ Bitwy pod Grunwaldem przyci¹ga³a jak najwiêcej polskich artystów, którzy mogliby zaprezentowaæ swoj¹ sztukê nowojorskiej publicznoœci i licznym o tej porze roku turystom. W³aœnie tego lata po raz pierwszy wystêpowali z mini koncertami polonijni muzycy. Mo¿na tak¿e by³o kupiæ przet³umaczone na jêzyk angielski przez Mariana Polaka poezje Boles³awa Leœmiana z ilustracjami Janusza Skowrona i poezjê El¿biety Kulec z reprodukcjami obrazów Rafa³a Olbiñskiego. Du¿ym zainteresowaniem cieszy³y siê rzeŸby Lubomira Tomaszewskiego, zw³aszcza du¿ych rozmiarów praca przed-
stawiaj¹ca postaæ Niccolo Paganiniego. Wiele osób robi³o sobie zdjêcia na tle tej rzeŸby. Tak¿e ogromnym zainteresowaniem cieszy³y siê fotografie Mieczys³awa Rudka i Wojtka Kubika.
Lubomir Tomaszewski i jego rze¿ba Paganini.
Serdecznie zapraszam na 65 wystawê sztuki w greenpoinckiej kawiarni Starbucks. Od 21 lipca do 19 sierpnia swoje fotografie pod wspólnym tytu³em „Tango milonga” poka¿e Wojtek Kubik. – organizator wystawy: Janusz Skowron Graj¹ (od prawej) Artur Skowron i Erik Patania.
Impreza odnios³a sukces. Organizatorom marzy siê, aby plany organizacyjne na nastêpny rok pozwoli³y na przyci¹gniêcie wiêkszej liczby polonijnych artystów. Pomys³ów jest wiele, ¿eby Lato z królem uczyniæ jeszcze bardziej atrakcyjn¹ imprez¹. Brakuje jednak œrodków. Same dobre chêci i pomys³y nie wystarcz¹. Byæ mo¿e znaleŸliby siê sponsorzy, którzy wsparliby grupkê zapaleñców i pomogli w promocji polskiej sztuki.
Wojtek Kubik od 1981 r. mieszka w USA. Fotografiê studiowa³ w New York Institute of Photography, który ukoñczy³ w 1987 roku. Jako fotograf wspó³pracuje z dziesi¹tkami magazynów w Europie, Azji i Ameryce. Jest honorowym prezesem Polsko-Amerykañskiego Klubu Fotografika i cz³onkiem grupy Emocjonalistów. „W moich wystawianych fotografiach chcia³em utrwaliæ dynamikê, erotyczne zabarwienie i emocje tañca na przyk³adzie wspania³ej grupy tanecznej „Tango Buenos Aires”. Tytu³ wystawy nawi¹zuje do znanego szlagieru Jerzego Petersburskiego „Tango milonga“ œpiewanego i wystawianego na wszystkich kontynentach.” Wojtek Kubik: “TANGO MILONGA- photography” July 21- August 19, 2012 STARBUCKS 910 Manhattan Ave, Brooklyn, NY 1122 Tel.718.609.0467
Rozmowy dwustronne: artyœci i ogl¹daj¹cy.
Czes³aw Karkowski, dwie nowe ksi¹¿ki:
Moje Metropolitan zebrane w jednym tomie 29 szkiców o obrazach ze zbiorów Metropolitan Museum. Szkice te by³y publikowane w „Kurierze Plus“ w latach 2011-12.
do kupienia w ksiêgarni:
$25
Walt Whitman Poematy wybrane t³umaczenie Czes³aw Karkowski W tomie m. in. najs³ynniejszy utwór poety „Pieœn o sobie“, a tak¿e: „Przeprawa promem brooklyñskim“, „Œpi¹cy“, „Nad b³êkitnym brzegiem Ontario" i ma³o znany, ale znakomity „Respondez!“
$12
3
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
 POLSKA Romney i Wa³êsa
W trakcie wizyty w Polsce Mitt Romney ma spotkaæ siê z Lechem Wa³ês¹ w Gdañsku. „Na pewno planuje nas odwiedziæ” napisa³ na twitterze prezydent miasta Pawe³ Adamowicz. Sztabowcy Romenya s¹dz¹, ¿e spotkanie z Wa³ês¹ przysporzy mu g³osów Polonii. Wydaje siê jednak, ¿e bêdzie lepiej przyjête przez Amerykanów, którzy nic nie wiedz¹ o kontrowersjach wobec by³ego prezydenta, za to odczytaj¹ spotkanie z legendarnym przywódc¹ Solidarnoœci jako zapowiedŸ wspierania ruchów demokratycznych. Wa³êsa nie chcia³ w ubieg³ym roku przyjœæ na spotkanie z Obam¹, poniewa¿ nie dosta³ zgody na rozmowê w cztery oczy. W rewan¿u nie dosta³ zaproszenia do Bia³ego Domu, aby odebraæ Prezydencki Medal Wolnoœci przyznany poœmiertnie Janowi Karskiemu. Medal odebra³ Adam Rotfeld, by³y minister spraw zagranicznych.
Depolonizacja Wileñszczyzny Premier Donald Tusk zjad³ w Warszawie obiad z premierem Litwy Andriusem Kubiliusem. Czy coœ konkretnego z tego wynik³o? Wszystko wskazuje na to, ¿e nic.
Ustawa hazardowa do kosza
Europejski Trybuna³ Sprawiedliwoœci orzek³, ¿e firmy hazardowe maj¹ podstawê do ubiegania siê o odszkodowanie za ograniczenie ich dzia³alnoœci, a tzw. ustawa hazardowa jest niezgodna z prawem UE. Ustawa przewiduje stopniow¹ likwidacjê gier na automatach o niskich wygranych. Zosta³a przyjêta w 2009 roku w ekspresowym tempie przez Sejm, aby daæ sukces propagandowy rz¹dowi. Skarga trafi³a do Trybuna³u na skutek zapytania s¹du w Gdañsku, gdzie z³o¿y³y skargê trzy firmy hazardowe.
Raport smoleñski, wersja pop
Powstanie wersja popularno-naukowa raportu komisji Jerzego Millera na temat przyczyn katastrofy smoleñskiej. Oryginalny raport ma 330 stron i oko³o setki za³¹czników. Powodem maj¹ byæ narzekania „przedstawicieli wielu œrodowisk”, st¹d potrzeba wydania ksi¹¿kowego i zrozumia³ego dla wiêkszoœci ludzi. Wydaje siê jednak, ¿e prawdziw¹ przyczyn¹ jest rosn¹ca wiarygodnoœæ ustaleñ zespo³u poselskiego pod kierunkiem Antoniego Macierewicza, obalaj¹cych kolejne tezy raportu Millera.
Po spowiedzi
Podejrzany o napad na bank w Katowicach 26-latek zg³osi³ siê na policjê przyznaj¹c siê do napadu i prosz¹c o aresztowanie. Sprawca wtargn¹³ do banku z przedmiotem przypominaj¹cym broñ, sterroryzowa³ kasjerkê, zabra³ pieni¹dze i uciek³, po czym zg³osi³ siê na policjê wyjaœniaj¹c, ¿e decyzjê o przyznaniu siê do winy podj¹³ w wyniku spowiedzi.
Dopalacze ironicznie
Sklep internetowy w Hiszpanii sprzedaje polskim klientom produkty jak,”rozpa³ka do grilla”, która przyspiesza rozpalanie o oko³o 1,05 procenta a pude³ko z 1,5 takiej rozpa³ki kosztuje 115 z³otych plus przesy³ka pocztowa. Tam¿e do nabycia œrodki „odstraszaj¹ce krety”. Sklep oœwiadcza, ¿e sprzedaje legalne towary imituj¹ce ró¿ne produkty, ale prosi, ¿eby w ¿adnym razie nie myliæ ich towarów z tzw. dopalaczami. Handel rozpa³kami do grilla i strachami na krety monitoruje nieufnie G³ówny Inspektor Sanitarny.
SOBOTA
NIEDZIELA
27° zachmurzenia
29° s³onecznie
JESTEŒMY TE¯ NA:
Myœl tygodnia: Kto nigdy nie pope³ni³ b³êdu, nie spróbowa³ niczego nowego. Albert Enstein
Imieniny tygodnia
Wiêzienia CIA w Polsce?
Europejski Trybuna³ Praw Cz³owieka w Strasburgu zobowi¹za³ rz¹d Polski do udzielenia informacji do 5 wrzeœnia na temat wiêzieñ CIA na terenie kraju. Jest to skutek skargi Abd al-Rahima al-Nashiriego, który twierdzi, ¿e by³ przetrzymywany na terenie Polski. Rz¹d ma odpowiedzieæ, czy tak by³o i czy istnieje dokument polski dokument reguluj¹cy powstanie i prowadzenie takiego wiêzienia. W czerwcu polskie media informowa³y o projekcie porozumienia z USA, które przekaza³a prokuraturze Agencja Wywiadu.
Pogoda na weekend:
Premierzy: Andrius Kubilius i Donald Tusk. Spotkanie w Warszawie nie przynios³o spodziewanych owoców.
Premier Tusk nie wyda³ ¿adnego komunikatu dla mediów, zaœ premier Kubilius powiedzia³ jedynie, ¿e stosunki miêdzy Litw¹ i Polsk¹ „nie mog¹ byæ zak³adnikiem budz¹cych emocje tematów, zakorzenionych w polityce wewnêtrznej”. W jego przekonaniu nadchodzi czas „bardziej racjonalnego postrzegania problemów i bardziej racjonalnego tonu miêdzy rz¹dami”. Nie wiadomo, czy przekonanie to podziela szef polskiego rz¹du. Mo¿na mieæ co do tego powa¿ne w¹tpliwoœci, pamiêtaj¹c, ¿e mimo obietnic dawanych przez Wilno, jego stosunek do Polski nie uleg³ zmianie na lepsze, nie mówi¹c ju¿ o stosunku do mniejszoœci polskiej na Litwie. Przyjazne gesty na ró¿nych szczeblach, pocz¹wszy od spotkañ g³ów pañstw nie przynosz¹ ¿adnych pozytywnych zmian. W najlepszych relacjach z w³adzami Litwy by³ œp. pamiêci prezydent Lech Kaczyñski, który nie kry³ sympatii dla tego kraju i nie sk¹pi³ mu najprzyjaŸniejszych s³ów. W serdecznych s³owach mówi o Liwie równie¿ prezydent Bronis³aw Komorowski, zapraszaj¹c przy ka¿dej okazji pani¹ prezydent Daliê Grybauskaite. Niestety nie ma to znaczenia dla jej polityki wobec Polski. Ostatnio oskar¿y³a ona w Chicago rz¹d w Warszawie o faworyzowanie Rosji i uczynienie z Litwy koz³a ofiarnego. Przedtem podobny zarzut stawiali politycy litewscy ministrowi spraw zagranicznych Rados³awowi Sikorskiemu, podejrzewaj¹c go o grê z Rosj¹ kosztem Litwy. Kiedy jednak dosz³o do pytañ o dowody w tej sprawie, Litwini wykpili siê li tylko stwierdzeniem, ¿e Sikorski po prostu nie lubi ich kraju. Sam zainteresowany odpowiedzia³, i¿ jest go-
tów do resetu w stosunkach z Litw¹ pod warunkiem, ¿e bêdzie ona przestrzegaæ standardów obowi¹zuj¹cych w Unii Europejskiej wobec mniejszoœci narodowych i wype³niaæ zapisy polsko-litewskiego traktatu o przyjaznych stosunkach. Sikorskiego nie popar³ w tej sprawie PiS, wychodz¹c z za³o¿enia, ¿e w relacjach z Litwinami trzeba stosowaæ jak najdelikatniejsz¹ dyplomacjê. Podobna by³a strategia wspomnianego Lecha Kaczyñskiego. Nie przynosi³a ona jednak spodziewanych owoców. Parlament litewski i kolejne rz¹dy nie czyni³y nic, ¿eby kontakty z Warszaw¹ by³y autentycznie przyjazne, nie czyni³y te¿ niczego, by poprawiæ po³o¿enie mniejszoœci Polskiej na Litwie. Przeciwnie. Tu¿ przed œmierci¹ w katastrofie, prezydent Kaczyñski dosta³ od braci Litwinów „prezent” w postaci odmowy zgody na zachowanie pisowni polskich nazwisk. Przedtem by³a odmowa zgody na stosowanie podwójnego nazewnictwa w miejscowoœciach zamieszka³ych przez Polaków. Jeszcze wczeœniej Polakom odmawiano zwrotu w³asnoœci zagrabionej po 1939 roku, osadzaj¹c na ich ziemi Litwinów nie maj¹cych do niej prawa. Na Wileñszczyznê, zamieszka³¹ w wiêkszoœci przez Polaków, sprowadzano Litwinów z g³êbi kraju i przydzielano im gospodarstwa, które nigdy nie nale¿a³y do nich, ani do ich przodków. Jako rekompensatê proponowano niektórym Polakom, bardzo zreszt¹ nielicznym, ziemiê w innych czêœciach Litwy. Nie pomog³y proœby i protesty polskiego rz¹du. Nie pomog³y rozmowy na najwy¿szym szczeblu. í5
Ko³o Armii Krajowej w Nowym Jorku
zaprasza na Mszê Œwiet¹, która odbêdzie siê w intencji poleg³ych ¿o³nierzy Armii Krajowej wraz z modlitw¹ o zdrowie ¿yj¹cych. 5 sierpnia (niedziela) o godzinie 12:00 w po³udnie, w koœciele Œwiêtego Stanis³awa Biskupa i Mêczennika na 7-ej ulicy. Manhattan (miêdzy alej¹ A i 1)
21 lipca - sobota Dalidy, Daniela, Wawrzyñca 22 lipca - niedziela Magdaleny, Marii 23 lipca - poniedzia³ek Bogny, Brygidy, Apolinarego 24 lipca - wtorek Kingi, Krystyny, Olgi 25 lipca - œroda Walentyny, Jakuba, Krzysztofa 26 lipca - czwartek Anny, Miros³awy, Joachima 27 lipca - pi¹tek Julii, Natalii, Celestyna
KURIER PLUS redaktor naczelny
Zofia Doktorowicz-K³opotowska sta³a wspó³praca
Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna Marian Polak-Chlabicz Agata Ostrowska-Galanis Katarzyna Zió³kowska
korespondenci
z
Polski
Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski korespondentka
z
Francji
Krystyna Mazurówna f
otografia
Zosia ¯eleska-Bobrowski sk³ ad
komputerowy
Marek Rygielski wydawcy
John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek
Kurier Plus, In
c.
Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222
T el :
(718) 389-0134 (718) 389-3018
Fax :
(718) 389-3140
E-m a i l : kurier@kurierplus.com Internet
: http://www.kurierplus.com
Redakcja nie odpowiada
za treœæ og³oszeñ.
4
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012 Na drogach Prawdy Bo¿ej
 ŒWIAT
Odpocznijcie nieco
Wojna domowa ju¿ w Damaszku
Ochroniarz prezydenta Syrii dokona³ samobójczego zamachu na ministrów w biurze bezpieczeñstwa narodowego w Damaszku. Zginê³o kilku wysokich urzêdników, w tym szef resortu obrony gen. Daud Rad¿a a ciê¿ko ranni lub zabici s¹ minister spraw wewnêtrznych i szef wywiadu. W Damaszku tocz¹ siê ciê¿kie walki miêdzy wojskami re¿imowymi a powstañcami. Rosn¹ obawy, ¿e re¿im Asada mo¿e u¿yæ broni chemicznej.
Zamach na Izraelczyków
W mieœcie Burgas w Bu³garii dosz³o do zamachu samobójczego na autobus wype³niony turystami z Izraela. Zamachowiec wskoczy³ do autobusu pe³nego ludzi i natychmiast odpali³ bombê. Trzy osoby zginê³y, 28 jest rannych, w tym trzy ciê¿ko. Premier Izraela Benjamin Netanyahu oskar¿y³ Iran o ten zamach i zapowiedzia³ „siln¹ reakcjê”.
M³ody marsza³ek rz¹dzi
Przywódca Korei Pó³nocnej Kim Dzong Un zosta³ marsza³kiem si³ zbrojnych przejmuj¹c w ten sposób pe³n¹ kontrolê nad pañstwem. Nowym wicemarsza³kiem i dowódc¹ si³ zbrojnych Korei Pó³nocnej zosta³ Hjon Jong Czol, który zast¹pi³ Ri Jong Hona, tak¿e na stanowisku szefa sztabu generalnego. 69letni Ri Jong Ho by³ uwa¿any za najbli¿szego doradcê Kim Dzong Una, lecz spotka³a go dymisja. Kim Dzong Un pojawi³ siê ostatnio w towarzystwie piosenkarki, a w publicznym wystêpie wzi¹³ udzia³ symbol amerykañskiego kapitalizmu - Myszka Miki. Liberalizacja?
Swastyk¹ w narodowców
Francuski Front Narodowy z³o¿y pozew s¹dowy przeciwko Madonnie, poniewa¿ piosenkarka podczas wystêpu w Pary¿u pokaza³a wideo, na którym widaæ szefow¹ partii Marine Le Pen ze swastyk¹ na czole a nastêpnie pojawi³ siê Hitler. Madonna ju¿ wczeœniej pokazywa³a wideo obraŸliwe dla szefowej Frontu Narodowego. Partia ostrzeg³a, ¿e jeœli zrobi to we Francji, to poda j¹ do s¹du. Madonna ma wyst¹piæ w Polsce 1 sierpnia.
Eutanazja we Francji
Prezydent Francois Hollande zapowiada mo¿liwoœæ wprowadzenia eutanazji. Oœwiadczy³ równie¿, ¿e nale¿y pomyœleæ o rozszerzeniu tzw. prawa Leonettiego, obowi¹zuj¹cego od 2005 r. Pozwala ono pacjentom ¿¹daæ zaprzestania terapii w terminalnej fazie nieuleczalnej choroby. Lekarzowi nie wolno wtedy walczyæ o podtrzymanie ¿ycia, ale nie wolno te¿ przyczyniæ siê do zgonu pacjenta.
Czechy œwieckie ale hojne
Czeski parlament zatwierdzi³ po burzliwej debacie rz¹dow¹ propozycjê zwrotu mienia koœcielnego oraz maj¹tku gmin ¿ydowskich o wartoœci 5,5 miliarda euro. W 2030 r. pañstwo przestanie finansowaæ dzia³alnoœæ koœcio³ów. Za wnioskiem g³osowa³o 93 pos³ów centroprawicowej koalicji rz¹dowej, przeciwko by³o 89. Wartoœæ utraconego przez koœcio³y i gminy maj¹tku jest szacowana na 3 miliardy euro, a odszkodowania wynios¹ 2.5 miliarda euro. S¹ to przede wszystkim dobra koœcio³a katolickiego, do którego Czesi masowo przestali chodziæ.
Zbrojna olimpiada
Wobec rozpoczynaj¹cych siê 27 lipca igrzysk olimpijskich w Londynie przyjêto œrodki bezpieczeñstwa. Nad parkiem olimpijskim obowi¹zuje strefa zakazu lotów. Obrona przeciwlotnicza ma rozkaz zestrzelenia ka¿dego samolotu bez upowa¿nienia. W mieœcie stacjonuj¹ najwiêksze si³y przeciwlotnicze od czasu II wojny œwiatowej. Na lotnisku Northolt, gdzie stanocjonowa³ legendarny, polski dywizjon 303 bazuj¹ myœliwce Typhoon a na Tamizie w Greenwich stan¹³ helikopterowiec Ocena ze œmig³owcami bojowymi.
Ja sam zbiorê resztê swego stada ze wszystkich krajów, do których je wypêdzi³em. Sprowadzê je na ich pastwisko, by mia³y coraz liczniejsze potomstwo. Ustanowiê zaœ nad nimi pasterzy, by je paœli; i nie bêd¹ siê ju¿ wiêcej lêkaæ ani trwo¿yæ, ani trzeba bêdzie szukaæ którejkolwiek. Oto nadejd¹ dni, kiedy wzbudzê Dawidowi Odroœl sprawiedliw¹. Bêdzie panowa³ jako król, postêpuj¹c roztropnie, i bêdzie wykonywa³ prawo i sprawiedliwoœæ na ziemi. W jego dniach Juda dost¹pi zbawienia, a Izrael bêdzie mieszka³ bezpiecznie. To zaœ bêdzie imiê, którym go bêd¹ nazywaæ: „Pan nasz¹ sprawiedliwoœci¹”. Jr 23,3-6
W ¿yciu doœwiadczamy ró¿nego rodza-
ju zmêczenia, st¹d te¿ potrzebujemy zró¿nicowanych form odpoczynku. Naj³atwiej chyba znaleŸæ sposób na odpoczynek po zmêczeniu fizycznym. Po ciê¿kim dniu pracy fizycznej wracamy do domu, bierzemy prysznic i siadamy w wygodnym fotelu i czujemy przyjemnoœæ mijaj¹cych chwil. Lub te¿ k³adziemy siê do ³ó¿ka i zasypiamy jak kamieñ. Rano budzimy siê wypoczêci, pe³ni optymizmu i radoœci z budz¹cego siê nowego dnia. £atwy jest tak¿e sposób na odpoczynek po zmêczeniu umys³owym. Po ca³odziennym zmaganiu siê z ró¿nymi sprawami i problemami, g³owa jest tak prze³adowana, ¿e nawet trudno usn¹æ. Wystarczy jednak wtedy pospacerowaæ, pobiegaæ brzegiem morza lub œcie¿kami w leœnej gêstwinie, ws³uchuj¹c siê w g³os natury i w nied³ugim czasie nasz umys³ uwalnia siê od stresów i ogarnia nas b³ogi spokój i radoœæ ¿ycia. Sprawa siê komplikuje, gdy ktoœ mówi, ¿e jest zmêczony ¿yciem. Przybraæ mo¿e ono tak¹ formê, jak wierszu „Sk¹d to zmêczenie…” Ernesta Brylla: „Sk¹d to zmêczenie w nas ka¿dego rana / Jakby ka¿da noc by³a nieprzespana / Sk¹d twarze takie szare, sk¹d oczy takie stare, / Czemu gonimy tacy zadyszani, / Jakby siê nam ta ziemia chwia³a pod stopami / I sk¹d to, ¿e nie wiemy, dok¹d tak biegniemy. / St¹d ten krzyk – szybciej, szybciej. Inaczej padniemy…”. To zmêczenie przychodzi najczêœciej, gdy „gonimy zdyszani” i okazuje siê po g³êbszym namyœle, ¿e nie wiemy, po co tak pêdzimy i dok¹d. U kresu szaleñczego biegu jawi pustka i ciemnoœæ, zabieraj¹ca sens ¿yciu.
D
zisiejszy egoistyczny i bezduszny œwiat na swój sposób przynosi odpoczynek ludziom zmêczonym ¿yciem. Liderem w tym wzglêdzie jest coraz bardziej pogañska Holandia, gdzie od 2001r. eutanazja jest legalna. Nieuleczalnie chory, cierpi¹cy cz³owiek, na w³asn¹ proœbê mo¿e byæ zabity przez lekarza. Coraz wiêcej szpitali w tym kraju oferuje swoim klientom zabijanie dzieci nieuleczalnie chorych. Ale na tym nie koniec „postêpu”. Królewskie Holenderskie Towarzystwo Medyczne domaga siê, aby „godn¹ œmieræ” mogli równie¿ wybieraæ ci, którzy nie s¹ œmiertelnie chorzy, ale po prostu „zmêczeni ¿yciem”. Powodem tego zmêczenia bardzo czêsto jest wyobcowanie, poczucie niepotrzebnoœci, opuszczenie przez bliskich, utrata dotychczasowego systemu wartoœci, poczucie bezsensu ¿ycia. Oczywiœcie, dla egoistycznej rodziny, egoistycznego spo³eczeñstwa naj³atwiejszym rozwi¹zaniem jest zabicie tego cz³owieka. Mo¿na te¿ cz³owiekowi zmêczonemu ¿yciem pomóc odnaleŸæ prawdê, ¿e jest kochany, potrzebny, jest kimœ nie-
powtarzalnym. I w tej atmosferze ³atwiej odnaleŸæ sens ¿ycia i wartoœci, dla których warto ¿yæ, ³atwiej odnaleŸæ wytchnienie. Wymaga to jednak mi³oœci, która nieraz ¿¹da ofiary. A egoisty nie staæ na tak¹ mi³oœæ. W ¿yciu nieraz przychodzi nam zmierzyæ siê ze sprawami, które nas przerastaj¹. Mo¿e to byæ nieuleczalna choroba, kalectwo, œmieræ. Jak¿e ogromne jest zmêczenie rodziców, którzy patrz¹ na umieranie swojego dziecka. W takich i podobnych sytuacjach szukamy wytchnienia. I wtedy poprzez ból i cierpienie docieraj¹ do nas s³owa Chrystusa: „PrzyjdŸcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obci¹¿eni jesteœcie, a Ja was pokrzepiê. WeŸcie moje jarzmo na siebie i uczcie siê ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Ewangelia z dzisiejszej niedzieli mówi, ¿e za Jezusem sz³y ogromne rzesze ludzi, aby Go s³uchaæ i doœwiadczaæ Jego mocy w ¿yciowym utrudzeniu. Jezus uda³ siê z uczniami na miejsce pustynne, aby odpocz¹æ, bo jak mówi Ewangelia z powodu t³umów nie mieli czasu nawet na posi³ek. Jednak t³um widzia³ ich odp³ywaj¹cych i pod¹¿y³ za nimi. Ewangelia mówi: „Gdy Jezus wysiad³, ujrza³ wielki t³um i zdjê³a Go litoœæ nad nimi; byli bowiem jak owce nie maj¹ce pasterza. I zacz¹³ ich nauczaæ”. S³owo Jezusa nios³o ukojenie duszy i serca, dawa³o odpoczynek ludziom zmêczonych ¿yciem. W bliskoœci Chrystusa odnajdywali wytchnienie i pokój ducha. Jezus jawi siê dla t³umów jako dobry pasterz. Jest pasterzem, o którym wyœpiewywa³ wiele lat wczeœniej psalmista: „Pan jest moim pasterzem, / niczego mi nie braknie./ Pozwala mi le¿eæ na zielonych pastwiskach./ Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogê odpocz¹æ, / orzeŸwia moj¹ duszê. / Wiedzie mnie po w³aœciwych œcie¿kach / przez wzgl¹d na swoj¹ chwa³ê / Chocia¿bym przechodzi³ przez ciemn¹ dolinê, / z³a siê nie ulêknê, bo Ty jesteœ ze mn¹”. Chrystus jest dobrym pasterzem, który ma s³owa ¿ycia wiecznego. Rzesze ludzi, pokonuj¹c wiele trudnoœci zd¹¿a³o za Jezusem, aby s³uchaæ Jego s³ów. A by³y to s³owa pe³ne mocy. Je¿eli na s³owo Jezusa chorzy stawali siê zdrowi, umarli wychodzili z grobu, to ka¿de inne s³owa Jezusa mia³y moc spe³nienia. Ze spokojem mo¿na mu powierzyæ swoje ¿ycie i bez zastrze¿eñ iœæ za nim. Innymi s³owy, w Nim mo¿emy odnaleŸæ wytchnienie. W Chrystusie spe³niaj¹ siê s³owa o dobrym pasterzu z zacytowanej na wstêpie Ksiêgi Jeremiasza: „Sprowadzê je na ich pastwisko, by mia³y coraz liczniejsze potomstwo. Ustanowiê zaœ nad nimi pasterzy, by je paœli; i nie bêd¹ siê ju¿ wiêcej lêkaæ ani trwo¿yæ, ani trzeba bêdzie szukaæ którejkolwiek”.
P
rorok Jeremiasz u¿ywa typowego obrazu tamtych czasów do ukazania relacji cz³owieka z Bogiem. Dobry pasterz stara³ siê o pastwiska i wodê, troszczy³ siê o chore owce, szuka³ zagubionych, broni³ przed drapie¿nymi zwierzêtami i z³odziejami. Przy takim pasterzu owce czu³y siê bezpieczne. Jeremiasz mówi o z³ych pasterzach, troszcz¹cych siê o samych siebie, a nie o swoj¹ trzodê. W pierwszym rzêdzie swoj¹ przestrogê Jeremiasz kieruje do Sedecjasza, króla Judei i jego doradców, którzy przez z³e wype³nianie swoich obowi¹zków narazili naród na zgubê. Jeremiasz w imieniu Boga mówi: „Wy rozproszyliœcie moj¹ trzodê, rozpêdziliœcie i nie zatroszczyliœcie siê o ni¹; oto Ja siê zatroszczê o nieprawoœæ waszych uczyn-
Jeremiasz lamentuj¹cy nad upadkiem Jeruzalem.
ków”. ZapowiedŸ kary nie jest ostatnim s³owem Boga. Jeremiasz zapowiada wybawienie. Bóg zbierze rozproszone owce, a nowy król jak dobry pasterz prowadzi³ bêdzie swój lud w pokoju i bezpiecznie. Bêdzie nazwany: „Pan nasz¹ sprawiedliwoœci¹”. Oznacza to, ¿e nastanie czas bo¿ej sprawiedliwoœci. Tego zapowiadanego Pasterza odnajdujemy w Chrystusie.
M
isjê g³oszenia Ewangelii, misjê pastersk¹ Jezus powierzy³ swoim uczniem, a zapotrzebowanie na s³owo bo¿e by³o tak wielkie, ¿e uczniowie nie mieli czasu na odpoczynek: „Tak wielu bowiem przychodzi³o i odchodzi³o, ¿e nawet na posi³ek nie mieli czasu”. I wtedy Chrystus powiedzia³ do uczniów: „PójdŸcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”. Zapewne chodzi³o tu o coœ wiêcej ni¿ tylko o odpoczynek fizyczny. Aposto³owie potrzebowali wyciszenia, osobistego kontaktu z Bogiem. Po prostu potrzebowali miejsca pustynnego. Chodzi tu o pustyniê w sensie duchowym, to znaczy stworzenie w sobie przestrzeni, gdzie w skupieniu i ciszy spotykamy siê z Bogiem. W ciszy pustyni ³atwiej us³yszeæ g³os naszego Pasterza i zaczerpn¹æ mocy oraz m¹droœci byœmy sami stali siê dla innych dobrymi pasterzami. Ryszard Koper
W sobotê, 28-go lipca, 2012 na parkingu przy Eagle Street (pomiêdzy Franklin Street i Manhattan Ave.) w godzinach od 10:00 rano do 2:00 po po³udniu odbêdzie siê Flea Market, organizowany przy Dupont Street Senior Housing. Mo¿na bêdzie tu znaleŸæ skarby za grosze: odzie¿, ksi¹¿ki, garnki i inne rozmaitoœci. Flea Market odbêdzie siê bez wzglêdu na pogodê. W razie deszczu Market przeniesiony zostanie do wnêtrza budynku numer 80 przy Dupont Street.
Katolicki Klub Dyskusyjny Katolicki Klub Dyskusyjny im. Jana Paw³a II zaprasza ca³¹ Poloniê na Mszê œw. Uzdrowienia przez wstawiennictwo œw. O. Pio w sobotê, 28 lipca 2012 r. o godz. 18:00 Koœció³ Œw. Jana Chrzciciela /o.o. Kapucyni/ 210 W 31st Street (przy 7 Ave), Manhattan Info. tel.: (212) 289-4423
5
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
PSL na taœmach Dymisja ministra rolnictwa Marka Sawickiego nie koñczy kryzysu rz¹dowego, który wywo³o nag³e ujawnienie nagrania rozmowy miêdzy politykami PSL o uk³adach korupcyjnych w sektorze rolnictwa. Do feralnej rozmowy dosz³o w styczniu, lecz zosta³a opublikowana dopiero teraz przez Puls Biznesu, czyli pó³ roku po wydarzeniu. Podobnie by³o w wypadku afery Rywina. Michnik nagra³ sw¹ rozmowê z Rywinem w lipcu, ale ujawni³ dopiero w grudniu w Gazecie Wyborczej. W obu wypadkach afery zosta³y odpalone, kiedy najwidoczniej zawiod³y inne œrodki nacisku na poszkodowanych ujawnieniem nadu¿yæ. Afera Rywina by³a czêœci¹ rozgrywki miêdzy prezydentem Aleksandrem Kwaœniewskim a premierem Leszkiem Millerem. Pogr¹¿y³a rz¹d Millera a przy okazji ods³oni³a prawdziwe mechanizmy polityczne III Rzeczpospolitej. W rezultacie do w³adzy doszed³ PiS. Natomiast afera taœm PSL wygl¹da na prowokacjê s³u¿b specjalnych; ma wzmocniæ wizerunek premiera Donalda Tuska na tle „skorumpowanego” PSL, tak jak gdyby PO by³a „czysta”. Partia Tuska ma bowiem coraz gorsze notowania. A¿ 67 procent Polaków Ÿle ocenia pracê rz¹du a 61 proc. pracê premiera. Elita w³adzy III RP nauczona skutkami afery Rywina bêdzie siê pilnowaæ, aby przy okazji nie wysz³o na jaw za wiele brudu, bo mo¿e to doprowadziæ PiS z powrotem do w³adzy. PiS domaga siê powo³ania sejmowej komisji œledczej dla wyjaœnienia afery. Ponadto zapowiada na jesieñ z³o¿enie konstruktywnego wotum nieufnoœci wobec rz¹du, czyli z przedstawieniem kandydata na nowego premiera. Ruch Palikota ju¿ teraz zg³adza wniosek o wotum nieufnoœci dla rz¹du. Jest to jednak dzia³anie pomocne Tuskowi. Wniosek Palikota na pewno nie przejdzie w Sejmie, nato-
miast nastêpny wniosek mo¿na bêdzie zg³osiæ dopiero za trzy miesi¹ce, czyli w paŸdzierniku. Nie mo¿na wykluczyæ, ¿e premier Tusk rozegra tê aferê w taki sposób, aby doprowadziæ jesieni¹ do przyspieszonych wyborów do Sejmu. W ten sposób zyska³by dodatkowe cztery lata kadencji nowego Sejmu zanim kryzys nieuchronnie uderzy w Polskê, co pogorszy³oby szanse Platformy na zwyciêstwo. Tusk ju¿ teraz grozi PSL, ¿e nie jest na nich skazany. Mo¿e to zapowiadaæ chêæ zmiany koalicjanta, na SLD i Ruch Palikota zamiast ludowców. S¹ te¿ podejrzenia, ¿e za ujawnieniem afery taœmowej mo¿e te¿ staæ wicepremier i lider PSL Waldemar Pawlak. Móg³by on w ten sposób pozbyæ siê konkurenta Marka Sawickiego, który zamierza³ sam zostaæ liderem PSL w jesiennych wyborach nowych w³adz stronnictwa, a w rezultacie odebraæ Pawlakowi stanowisko wicepremiera. Sawicki usilnie lansowa³ siê w telewizyjnych spotach reklamowych podczas Euro 2012, zapewne z myœl¹ o wyborach w swoim stronnictwie. W ka¿dym razie ani interes pañstwa, ani ochrona grosza publicznego nie ma w ujawnieniu afery wiêkszego znaczenia. Jak do tego dosz³o? By³y szef Agencji Rynku Rolnego w rz¹dzie PO-PSL, W³adys³aw £ukasik roz¿alony wyrzuceniem z pracy, wybra³ siê na rozmowê do swego kolegi W³adys³awa Serafina, prezesa krajowego zwi¹zku kó³ek rolniczych. Opowiedzia³ mu o wyprowadzaniu pañstwowych pieniêdzy na wycieczki po œwiecie pod pretestem zajêæ s³u¿bowych, kumoterstwie i wysokich p³acach ³ami¹cych
Kadr z potajemnie nagranej rozmowy.
prawo w sektorze rolnictwa. Na przyk³ad w spó³ce Elewarr zarz¹d wyp³aci³ sobie bezprawnie 1,4 miliona z³otych, ponad to na co pozwala tzw. ustawa kominowa ograniczaj¹ca pensje w spó³kach skarbu pañstwa. Wykry³a to w czerwcu 2011 roku kontrola NIK i nakaza³a zwrot ca³ej kwoty z odsetkami. Sprawê mia³a nadzorowaæ Agencja Rynku Rolnego, jednak do tej pory, po up³ywie roku, pieni¹dze nie zosta³y zwrócone. Chodzi o przeciêtnie 200 tysiêcy z³otych na g³owê ka¿dego cz³onka zarz¹du Elewarru. Takie informacje nie s¹ dla nikogo zaskoczeniem. PSL s³ynie z tego, ¿e jest pazerne na pieni¹dze i prze¿arte kumoterstwem. Tak zreszt¹ dzia³a ca³y aparat pañstwowy w Polsce. Ciekawsze s¹ okolicznoœci towarzysz¹ce aferze. Rozmowê nagra³ potajemnie sam Serafin. Na pocz¹tku nagrania widaæ, jak usuwa pilota le¿¹cego na pó³ce, który zas³ania³ kamerê, a na koñcu tê sam¹ kamerê zas³ania g³oœnikiem. Ale Serafin bardzo siê przestraszy³, gdy nagranie zo-
Depolonizacja Wileñszczyzny 3í Litwini uparcie i konsekwentnie odmawiaj¹ Polakom ich praw i posuwaj¹ siê do tego, i¿ traktuj¹ ich jako spolonizowanych Litwinów. Do furii doprowadza ich pytanie, kto pochowany jest na przedwojennych cmentarzach Wilna i Wileñszczyzny? W odpowiedzi prowadz¹ zdecydowan¹ politykê depolonizacji tego¿ Wilna i tej¿e Wileñszczyzny. Ostatnio, by os³abiæ Akcjê Wyborcz¹ Polaków na Litwie G³ówna Komisja Wyborcza dokona³a zmiany granic okrêgów wyborczych na WileñszczyŸnie. Dokona³a tego, kiedy nie milkn¹ protesty przeciwko zmniejszeniom w polskich szko³ach liczby lekcji w jêzyku polskim. Lekcje historii i geografii Litwy musz¹ odbywaæ siê po litewsku, tak¿e na maturze obowi¹zkowo trzeba zdawaæ jêzyk litewski. Tymczasem Polacy chc¹ pe³nego nauczania w jêzyku polskim, poza lekcjami jêzyka litewskiego, lêkaj¹ siê bowiem wynarodowienia przysz³ych pokoleñ. Lêki te nie s¹ bezpodstawne, zwa¿ywszy na coraz mniejsze œrodki, jakie na polskie szko³y przeznaczaj¹ litewskie w³adze oœwiatowe. Trudno nie zauwa¿yæ, ¿e robi¹ one wszystko, by ograniczyæ iloœæ tych¿e szkó³ i zmniejszyæ ich poziom. Jest to wstêp do depolonizacji Wileñszczyzny i walki z polskoœci¹ na Litwie. Walka ta zreszt¹ trwa ju¿ od 1945 roku, wzmagana
teraz przez nacjonalizm litewski. W wielu wypadkach przybiera on groŸne rozmiary, nie cofaj¹c siê przed ewidentnym fa³szowaniem historii i dewastacj¹ wszystkiego co polskie. Niszczenie polskich pami¹tek i cmentarzy jest pojmowane przez wielu Litwinów jako patriotyczny obowi¹zek. Ostatnio ofiar¹ nacjonalistów pad³ grobowiec przy Cmentarzu na Rossie, w którym spoczywa matka marsza³ka Pi³sudskiego i jego serce. Kolejne rz¹dy polskie nie maj¹ pomys³u jak walczyæ z litewskim nacjonalizmem. Nie pomaga przyk³ad suwalszczyzny, gdzie Litwini ciesz¹ siê pe³ni¹ praw. Nie pomaga odwo³ywanie siê do przyk³adów z innych krajów. W odpowiedzi Wilno zawsze oskar¿a Warszawê o przeczulenie a litewskich Polaków podejrzewa o zdradê, traktuj¹c ich jako swoich wrogów numer jeden. Polska nie chce zatargu z Litw¹ na forach miêdzynarodowych i chce po raz kolejny pokazaæ jej swoje przyjazne nastawienie. Jednak to zawsze obraca siê przeciw niej. Jeœli sytuacja nie ulegnie zmianie, Warszawie nie pozostanie nic innego jak oficjalne oskar¿enie Litwy do Trybuna³u Europejskiego o nieprzestrzeganie praw mniejszoœci polskiej.
yk Promieñski
Er
Kurier Plus poszukuje operatywnych osób, ³atwo nawi¹zuj¹cych kontakty z ludŸmi do zbierania og³oszeñ. Tel. 718-389-3018
- 79-09
sta³o ujawnione w mediach. Wbrew dowodowi twierdzi, ¿e nie ma z tym nic wspólnego, ¿e to prowokacja bezwzglêdnych ludzi i ¿e przysz³a kolej na niego po – uwaga – „zamordowaniu Andrzeja Leppera i zatruciu Gabriela Janowskiego”. W tych s³owach Serafin podwa¿a oficjaln¹ wersjê, ¿e Lepper pope³ni³ samobójstwo. W takim razie mordercy by³ego ministra rolnictwa i wicepremiera w rz¹dzie PiS s¹ na wolnoœci i mog¹ uderzyæ. Jeœli Seranfin grozi, ¿e ujawni prawdziwe okolicznoœci œmierci Leppera by³by to pocz¹tek ods³aniania kulis aparatu w³adzy w Polsce, jak to nast¹pi³o w wypadku afery Rywina. W jakim celu Serafin nagra³ £ukasika? Mo¿e potrzebowa³ mieæ materia³ do szanta¿u w rozgrywkach politycznych. Takich nagrañ jest na pewno du¿o wiêcej w Polsce. Jeœli jakiœ kataklizm spowoduje masowe ich ujawnienie, to bêdzie szansa na kolejne otwarcie dla projektu IV Rzeczpospolitej. Jan Ró¿y³³o
6
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Praca spo³eczna jest wa¿nym elementem mojego ¿ycia 1í – Czym zajmuje siê, lub raczej powinien zajmowaæ siê przewodnicz¹cy dystryktu? – Jest to stanowisko spo³eczne, nieodp³atne i nieposiadaj¹ce ¿adnego bud¿etu. Stworzone zosta³o, aby u³atwiæ ³¹cznoœæ pomiêdzy mieszkañcami dzielnicy i ich politycznymi reprezentantami zarówno miejskimi jak i stanowymi. Jest to stanowisko stanowe i reprezentuj¹ je tradycyjnie dwie osoby, kobieta i mê¿czyzna. Ze mn¹ kandyduje Linda Minucci, która jest tak¿e bardzo przychylna polskim sprawom. Jako przewodnicz¹cy kontaktowa³bym siê w sprawach dzielnicy z miejskim radnym Stevenem Levine’m i cz³onkiem Stanowej Rady Joe Lentol’em. Mia³bym tak¿e wp³yw na wiele decyzji dotycz¹cych dzielnicy jak chocia¿by wybór sêdziów, kontrola procesu wyborów czy dostêp do funduszy i grantów, które jakoœ dziwnie, w ostatnich latach omijaj¹ Greenpoint i nale¿a³oby to koniecznie zmieniæ. Chcia³bym tak¿e pomóc rozwi¹zaæ od lat nabrzmia³e problemy naszych polskich organizacji i jako Przewodnicz¹cy Dystryktu mia³bym na to wp³yw. – Twoja kampania wyborcza nabiera rozpêdu. Masz spore poparcie wœród spo³ecznoœci w³oskiej, irlandzkiej, latynoskiej a nawet czêœci konserwatywnych ¯ydów. Jak wygl¹da na dzieñ dzisiejszy poparcie Polaków? – Muszê z zadowoleniem stwierdziæ, ¿e zaczyna powoli przybieraæ na sile. Razem z kampani¹ wyborcz¹ prowadzimy rejestracjê nowych wyborców i mamy ju¿ ponad szeœædziesi¹t aplikacji wype³nionych przez Polaków chc¹cych g³osowaæ po raz pierwszy
w ¿yciu tylko dlatego, ¿e startujê w wyborach jako ich reprezentant. Przekonanie naszych rodaków do wziêcia udzia³u w wyborach nie jest ³atw¹ spraw¹. Tradycyjnie nie jesteœmy zaanga¿owani w ¿ycie polityczne, ale na szczêœcie zaczyna siê to zmieniaæ. – G³osowaæ na Ciebie mog¹ tylko cz³onkowie Partii Demokratycznej. – Tak. Partia Demokratyczna jest w Nowym Jorku od lat parti¹ dominuj¹c¹ i to jej reprezentanci decyduj¹ o wszystkich wa¿nych sprawach zw³aszcza na szczeblu lokalnym. Chcê podkreœliæ, ¿e cz³onkostwo w niej nie zamyka mo¿liwoœci g³osowania na swojego kandydata w wyborach prezydenckich nawet, jeœli chcemy popieraæ Republikanina. G³osuj¹c w prawyborach Partii Demokratycznej mamy natomiast wp³yw na nasze w³adze lokalne. Stworzenie silnej grupy polskich wyborców, z którymi te w³adze bêd¹ siê liczyæ tak¿e w przysz³oœci jest jednym z moich g³ównych celów. – Czy uwa¿asz, ¿e g³os Polaków mo¿e coœ zmieniæ w tych wyborach? – S¹ to wybory bardzo trudne i ka¿dy g³os mo¿e mieæ du¿e znaczenie. Polski g³os bêdzie mia³ dodatkowo wp³yw na to jak postrzegaæ nas bêd¹ w przysz³ych wyborach i czy politykom zacznie zale¿eæ na wyborcach z polskim rodowodem. Niestety jest niewielka, polskojêzyczna grupa wspieraj¹ca mojego kontrkandydata. Widaæ polska sprawa nie le¿y im na sercu.
Jolanta i Krzysztof Olechowscy w swoim mieszkaniu na Greenpoincie.
do pomocy. Niekoniecznie trzeba byæ mieszkañcem Greenpointu, aby pomóc w kampanii. Na Greenpoincie mamy nasze organizacje i ich dobra wspó³praca z lokalnymi w³adzami powinna le¿eæ w interesie nas wszystkich bez wzglêdu na to gdzie mieszkamy. Jeœli ktoœ dysponuje czasem i chcia³by pomóc w mojej kampanii lub chce wspomóc kampaniê finansowo, proszê kontaktowaæ siê z moj¹ ¿on¹ pod telefonem (917) 697-6486. Jola tak¿e pomo¿e Pañstwu w rejestracji do wyborów i wype³nieniu formularza, z którym mo¿emy nawet
przyjœæ do waszego domu. Ka¿da donacja, bez wzglêdu na wysokoœæ sumy lub choæby jednorazowe uczestnictwo pomo¿e nam w kampanii. – Co chcia³byœ na koniec powiedzieæ czytelnikom „Kuriera Plus”? – Chcia³bym przede wszystkim prosiæ o zaanga¿owanie w tegoroczne wybory, rejestrowanie siê, aby móc braæ w nich udzia³ i oczywiœcie o g³osowanie na mnie.
Rozmawia³ Marek Wysocki
– W jaki sposób mo¿na pomóc w Twojej kampanii wyborczej? – Potrzebujemy jak najwiêcej chêtnych
Biuro Prawne
ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com
Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: 3 Wypadki na budowie, b³êdy w sztuce lekarskiej, inne 3 Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe 3 Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa
Oœrodek wypoczynkowy POLANA w górach Catskills
zaprasza na letni, d³u¿szy wypoczynek lub weekendy. Do wynajêcia domki letniskowe typu bungalow, wyposa¿one we wszystko co niezbêdne, na terenie oœrodka basen, boisko do gry w pi³kê, plac zabaw dla dzieci, pole namiotowe i œwietlica w stodole. W pobli¿u Minnewaska State Park, wodospady, lasy i jeziora. S¹ jeszcze wolne miejsca. Rezerwacja pod nr tel. 516-815-9377 lub 845-626-2643
MARZEC REAL ESTATE, INC. Adwokat Darius A. Marzec serdecznie zaprasza do swojego nowego biura Real Estate na Greenpoincie:
3 Ochrona maj¹tkowa osób starszych
817 B Manhattan Avenue, Greenpoint, Brooklyn
3 Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿
(blisko Calyer Street)
3 Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci 3 Sprawy w³aœciciel-lokator 3 Inne sprawy s¹dowe Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.
Prosimy o zg³aszanie domów na sprzeda¿ i mieszkañ do wynajêcia:
Teresa Stefañski Real Estate Agent:
(718) 383-2500 **Bezp³atnie sprawdzamy historie kredytowe lokatorów**
W celach prawnych proszê dzwoniæ do mecenasa Marca: (718) 609-0300 Mecenas ma uprawnienia w 10 stanach USA: New York, New Jersey, Connecticut, Floryda, Illinois, California, Washington, D.C., Pennsylvania,Massachusetts, Hawaje. 776 A Manhattan Ave., 2 piêtro Brooklyn, NY 11222, Tel. 718-609-0300 225 Broadway, S. 3000 New York, NY 10007, Tel. 212-267-0201 1000 Clifton Ave. Clifton, NJ 07013 Tel. 973-920-7925 4 N 6th Street, Stroudsburg, PA 18360 Tel. 973-920-7925
7
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Dolar szczêœcia ci nie da? Amerykanie s¹ bodaj jedynym narodem na œwiecie, który zapewni³ w Konstytucji prawo obywatela do szczêœcia. Za³o¿yciele Stanów Zjednoczonych oœwiadczyli ponad dwieœcie lat temu: Uwa¿amy za prawdy oczywiste, ¿e wszyscy ludzie zostali stworzeni równi a ka¿dy cz³owiek ma niezbywalne prawo do ¿ycia, wolnoœci i pod¹¿ania za szczêœciem. Tylko gdzie je znaleŸæ? Zosta³o to zbadane naukowo. Najszczêœliwsi s¹ ludzie o radykalnych pogl¹dach. Taki wniosek wychodzi socjologom od dekad, jednak ostatnio zosta³ ujêty w procentach. Konserwatywny republikanin ma 68 procent wiêcej szans, by czuæ siê „bardzo szczêœliwy” ni¿ liberalny demokrata. Konserwatyœci chêtnie wyjaœniaj¹ to zdrowszym stylem ¿ycia. Wiêkszoœæ konserwatystów - 53 procent ¿yje w ma³¿eñstwie, a wiêkszoœæ libera³ów jest stanu wolnego; tylko 33 procent ma mê¿a lub ¿onê. I nie ma wiêkszego znaczenia, ¿e libera³owie s¹ przeciêtnie m³odsi od konserwatystów. Ma³¿eñstwo idzie w parze ze szczêœciem, jak m¹¿ z ¿on¹ pod rêkê. Wœród ludzi o takich samych cechach i pozycji spo³ecznej, ci bêd¹cy w ma³¿eñstwie deklaruj¹ 18 procent czêœciej, ¿e s¹ bardzo szczêœliwi. Podobnie z religi¹. Konserwatyœci cztery razy czêœciej praktykuj¹ wiarê ni¿ libera³owie. Ludzie, którzy wierz¹ aktywnie, prawie dwa razy czêœciej mówi¹, ¿e s¹ bardzo szczêœliwi ni¿ ca³kiem zeœwiecczeni. W liczbach jest to 43 do 23 procent. I ta przepastna ró¿nica nie zale¿y od wykszta³cenia, p³ci, wieku, rasy ani od poziomu dochodów. Ka¿dy, kto wierzy, czuje siê lepiej. Prawda w liczbach jest brutalna: 52 procent ludzi w ma³¿eñstwie, religinych,
z dzieæmi, politycznie konserwatywnych uwa¿a, ¿e jest bardzo szczêœliwa. Natomiast ich przeciwieñstwo: samotni, œwieccy libera³owie bez dzieci osi¹ga ten stan b³ogos³awiony w 14 procentach. Czyli „moher” jest szczêœliwszy od „leminga”, przynajmniej w Ameryce Jednak libera³owie nie odpuszczaj¹ ³atwo. Twierdz¹, ¿e konserwatystów nic nie obchodz¹ nieszczêœcia innych ludzi, które szlachetnych libera³ów wpêdzaj¹ w depresjê. „Libera³owie mog¹ byæ mniej szczêœliwi ni¿eli konserwatyœci, bo s¹ mniej ideologicznie przygotowani do pogodzenia z poziomem nierównoœci w spo³eczeñstwie”, g³osi czasopismo Nauka Psychologiczna. 90 procent konserwatystów uwa¿a, ¿e ciê¿ka praca i upór pozwala ka¿demu nadrobiæ nierównoœci na ¿yciowym starcie, gdy tylko 60 procent libera³ów tak s¹dzi. Konserwatyœci chêtnie myœl¹, ¿e komu Ÿle na œwiecie, ten sam sobie winien. A jak siê czuj¹ ludzie o umiarkowanych pogladach? Mo¿naby s¹dziæ, ¿e najlepiej, bo nie targaj¹ nimi silne emocje jak radyka³ami, którzy lubi¹ potêpiaæ przeciwników i nienawidzieæ. Otó¿ nie! Ekstremiœci czuj¹ siê du¿o lepiej od ludzi rozs¹dnych. Amerykanie uwa¿aj¹cy siê za „skrajnie konserwatywnych”, w 48 procentach mówi¹, ¿e s¹ „bardzo szczêœliwi”. Natomiast wœród skrajnie liberalnych – 35 procent jest bardzo szczêœliwa, a z rozs¹dnych i umiarkowanych tylko 26 procent. Jak to wyjaœniæ? Otó¿ radyka³owie z prawa i z lewa myœl¹, ¿e posiedli prawdê o œwiecie. Wiedz¹, kto jest dobry a kto z³y i maj¹ mniej wahañ. Czuj¹ siê wiêc moralnie bezpieczniej od ludzi bez wyrazu.
AMERYKAÑSCY KRÊGARZE LEKARZE SPECJALIŒCI W SCHORZENIACH I DOLEGLIWOŒCIACH KRÊGOS£UPA SPECJALISTYCZNA PRZYCHODNIA NA GREENPOINCIE
Autor powy¿szego wywodu, Arthur C. Brooks, jest prezesem konserwatywnej placówki the American Enterprise Institute. Przywala wiêc w centrum ideologiczne: „Demonstranci Occupy Wall Street mog¹ wygl¹daæ jak ¿a³osny ch³am. Jednak w rzeczywistoœci s¹ chyba szczêœliwsi, ni¿ umiarkowani, którzy z nich drwi¹ w swoich biurach na górze”, pisze w New York Timesie. Bo dolary szczêœcia nie daj¹, i to te¿ zosta³o wyliczone. Owszem, kto posiada wiêcej pieniêdzy czuje siê lepiej od nêdzarza, ale tylko do pewnego momentu. Po osi¹gniêciu poziomu wygody, szczêœcie nie roœnie z dochodami. Uczeni z uniwersytetu Princeton zbadali pó³ miliona Amerykanów i stwierdzili, ¿e poziom wygody wynosi w Ameryce 75 tysiêcy dolarów rocznego dochodu. Mo¿na zarabiaæ potem du¿o wiêcej, i wcale nie czuæ siê szczêœliwszym. Wypytywani przez badaczy Amerykanie s¹dzili, ¿e kto zarabia 55 tysiêcy dola-
LEKARZE SPECJALIŒCI SCHORZEÑ I DOLEGLIWOŒCI STÓP Dr. Jeffrey Kriegel, DPM; Dr. Walter Perez, DPM
715 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222
Tel. 718-677-7700
715 Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Telefon: (718) 389-0953
Prowadzimy skomplikowane przypadki z ponad dwudziestoletnim doœwiadczeniem w: 3 Wypadkach w pracy (Workers Compensation) Urazach komunikacyjnych (No Fault)
3
Akceptujemy wszystkie wiêksze ubezpieczenia zdrowotne. Dzwoñ po bezp³atn¹ konsultacjê w jêzyku polskim do naszej przychodni. Kontakt: Robert Interewicz, menad¿er przychodni: 718-389-0953
Krzysztof K³opotowski
ADVANCED WALK IN FOOT CARE, PLLC
Manhattan Avenue Chiropractic Associates
Opiekujemy siê krêgos³upami mieszkañców Greenpointu, dzielnicy Brooklynu przez 30 lat. Oferujemy najnowsze metody leczenia bólów pleców (korzonków), bólów szyi, bólów promieniuj¹cych do nóg (rwa kulszowa), bólów g³owy, bólów promieniuj¹cych do ramion. Specjalizujemy siê w nowoczesnych, bezoperacyjnych krêgarskich technikach odbarczania stawów, miêœni i wi¹zade³ krêgos³upa oraz nastawiania wypadniêtych, przesuniêtych i zdegenerowanych dysków krêgos³upa.
rów rocznie, zamiast 25 tysiêcy, ten powinien byæ dwa razy szczêœliwszy. Ale badanie pokaza³o, ¿e ci rzeczywiœcie zarabiaj¹cy 55 tysiêcy byli zaledwie o 9 procent bardziej zadowoleni ni¿ zarabiaj¹cy 25 tysiêcy. Tylko 9 procent wiêcej! Czyli praca za 30 tysiêcy dolarów posz³a na nic. Elisabeth Dunn i Michael Norton badali dziesiêæ lat, jak z przyjemnoœci¹ wydawaæ pieni¹dze na trzy sposoby: wydawania na siebie, trzymania w banku i dawania na dobroczynnoœæ. Otó¿ kto wydaje na siebie, bêdzie szczêœliwszy kupuj¹c doœwiadczenia jak podró¿e ni¿ rzeczy, jak samochody. Ale wydatki na innych ludzi daj¹ wiêcej zadowolenia ni¿ wydawanie na siebie. ¯yj moralnie, nie b¹dŸ chciwy, a bêdziesz szczêœliwy. Zaiste, szczêœliwa to kraina, gdzie naukowcy mog¹ latami dochodziæ za pieni¹dze do wniosków, jakie daj¹ nam od tysiêcy lat religie i filozofie. Za darmo.
Oferujemy bardzo delikatn¹, profesjonaln¹ opiekê przy nastêpuj¹cych schorzeniach i dolegliwoœciach stóp: G G G G G G G G G G G G
Koœlawe paluchy Paluszki m³oteczkowate P³askostopie Wrastaj¹ce paznokcie Brodawki Zmiany skórne stóp Bóle sklepienia stóp Bóle piêt Stopy reumatyczne Stopy cukrzycowe Zakleszczone nerwy Zapalenia œciêgien
Akceptujemy wiêkszoœæ ubezpieczeñ medycznych.
8
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Kartki z przemijania Szkoda, ¿e król Stanis³aw August Poniatowski nie zosta³ pochowany w £azienkach. By³y one jedynym udanym, choæ niedokoñczonym tworem jego ¿ycia. Ukocha³ je nad wszystko inne i têskni³ doñ do koñca dni swoich na wygnaniu w Grodnie a potem w Petersburgu. By³y one jego œwiatem alternatywnym wobec œwiata realnego. W nim realizowa³ siê najpe³niej. Mia³ swoje ulubione obrazy i rzeŸby. ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI Mia³ budyneczki ³¹cz¹ce go z mityczn¹ przesz³oœci¹ i modn¹ teraŸniejszoœci¹. Subtelnoœæ form œwiadczy³a o subtelnoœci jego duszy. Gdyby jeszcze uda³o mu siê w tych¿e £azienkach wybudowaæ teatr zimowy i salê koncertow¹ z prawdziwego zdarzenia, by³yby one najpe³niejszym tej duszy obrazem. Nie zd¹¿y³. O dziwo, parku ³azienkowskiego Stanis³aw August nie tworzy³ tylko dla siebie. Za jego ¿ycia nie by³ on ogrodzony i mogli korzystaæ zeñ wszyscy. Jeno do Pa³acu na Wodzie wstêp mieli wybrani, nie licz¹c rzecz jasna królewskich pracowników. * Kronikarz Warszawy Antoni Magier o obiadach czwartkowych wydawanych przez Stanis³awa Augusta – „Ten¿e król w czasie wolnym chêtnie siê bawi³ rozs¹dn¹ rozmow¹ z uczonymi. Wybór osób, które król chcia³ miewaæ u sto³u w dni czwartkowe, zale¿a³ nie tylko z powodu ich nauki i œwiat³a, lecz czasem ma³a okolicznoœæ sprzyja³a niektórym do otrzymania tego zaszczytu. Tak ksi¹dz Bohomolec, lubo znany z lekkiej poezji i pism swoich, wszelako dla napisanych weso³ych wierszyków do Grzegorza £yszkiewicza, kupca warszawskiego >Kurdesz nad kurdeszami<, które siê królowi podoba³y, do sto³u pañskiego zosta³ powo³any. (...) Król bywa³ weso³y w tym dobranym towarzystwie, jedzenie jego zawsze by³o mierne [w znaczeniu: niewielkie – ajd], nie zwyk³ braæ dla siebie wiêcej ni¿ tyle, ¿eby na talerzu nie zostawiaæ. Nie bêd¹c w nim wymyœlnym, co do pieczystego przestawa³ na baraninie, któr¹ chêtnie jada³. Za przyk³adem króla szed³ piêkny œwiat: ma³o jadali mê¿czyŸni, tym bardziej kobiety, aby przy ociê¿a³oœci cia³a nie utraci³y swojej szczup³ej talii. Wino przy koñcu obiadu dawano hiszpañskie, skromnie go król u¿ywa³, najwiêcej zaproszonych jezuitów nim czêstuj¹c. Zwyczajnym napojem króla by³a woda zdrojowa. Obiad czwartkowy sk³ada³ siê zwykle z nastêpuj¹cych potraw: barszcz z uszkami, wêdliny, marynaty, kiszki, kie³basy, paszteciki, wszystko wykwintne i wyborne dla smaku i dla oka; na koniec podawano ró¿ne miêsiwa, a mianowicie ulubion¹ przez króla pieczeñ barani¹, któr¹ dworzanin obnosz¹c na ogromnym pó³misku wo³a³ uroczyœcie: baran. Lekarz nadworny, Jan Bekler, by³ zawsze obecny tym obiadom jako stró¿ zdrowia królewskiego, wstrzymuj¹c
dobry apetyt monarchy od zbytku. S³awny maitre d’hotel Pawe³ Tremont kuchni¹ dyrygowa³. (...) Przy uczonej rozmowie bawi³y króla dowcipne i czêsto wolne ¿arty, na których Naruszewiczowi nie zbywa³o. Umia³ on na prêdce g³adkim wierszem króla rozweseliæ. Prócz tego niema³o drukarnie natenczas dostarcza³y ulotnych wierszy i pisemek, które nie uchodzi³y ciekawoœci króla”. * Podró¿nik angielski Nathaniel William Wraxall, spo¿ywszy ze Stanis³awem Augustem obiad w £azienkach, zanotowa³ w 1778 roku – „ W gabinecie króla, utrzymanym w stylu chiñskim, le¿y na stole smutny przedmiot jego rozmyœlañ. Jest to najnowsza, doskonale zrobiona mapa Polski, na której skrupulatnie zaznaczono odebrane prowincje wraz z ich obecnymi nazwami. Fryderyk nazwa³ sw¹ czêœæ Prusami Wschodnimi, a Maria Teresa przywróci³a dawn¹ nazwê: Galicja i Lodomeria, która teraz zast¹pi³a poprzednie polskie nazwania tych czêœci. Taki niemy, a przecie¿ jak¿e wymowny towarzysz samotnoœci, nie mo¿e umilaæ godzin odpoczynku ani nastrajaæ na pogodne myœli”. * Inny angielski podró¿nik - William Coxe zapisa³ – „5 sierpnia [1779 roku] mieliœmy honor obiadowania z jego królewsk¹ moœci¹ w tej samej willi [chodzi o Pa³ac na Wodzie w £azienkach – ajd]; przyj¹³ nas z równ¹ swobod¹ jak poprzednio i choæ dotychczas mówi³ po francusku, tym razem zrobi³ mi tê przyjemnoœæ, ¿e rozmawia³ ze mn¹ w jêzyku angielskim, który zna wyj¹tkowo dobrze. Wyzna³ mi, ¿e ma du¿o sympatii dla naszego narodu, i zadziwi³ mnie niezwyk³¹ znajomoœci¹ naszej konstytucji, praw i historii, o których mówi³ w sposób tak szczegó³owy i dok³adny, ¿e wiedzy tej nie móg³ zdobyæ inaczej, jak tylko poprzez najpilniejsze studia – do tego stopnia jego wszystkie uwagi by³y stosowne, s³uszne i rozumne. Jest te¿ doskonale obeznany z najlepszymi naszymi autorami, a jego entuzjastyczne uwielbienie dla Szekspira by³o dla mnie najbardziej przekonywaj¹cym dowodem jego g³êbokiego z¿ycia siê z naszym jêzykiem i zrozumienia dla piêkna prawdziwej poezji. Wypytywa³ mnie z wielkim zainteresowaniem o stan sztuki i nauki w Anglii i z zapa³em mówi³ o zachêcie i opiece, jak¹ nasz monarcha otacza sztuki wyzwolone oraz wszystkie gatunki piœmiennictwa. Po skoñczonym przyjêciu objechaliœmy dooko³a park, aby zobaczyæ kilka innych willi, w których król od czasu do czasu przebywa. Chocia¿ zbudowane s¹ w ro¿nych stylach, ka¿da z nich jednak odznacza siê wielkim smakiem i elegancj¹. Król kocha siê w architekturze i sam okreœli³ wszystkie plany budynków, a nawet wykonuje rysunki dla dekoracji wnêtrz poszczególnych apartamentów” . * Po odzyskaniu niepodleg³oœci, w okresie miêdzywojennym nie pojawi³ siê polityk, który by³by opiekunem
kultury. Owszem prezydent Stanis³aw Wojciechowski chodzi³ do teatru i filharmonii, owszem marsza³ek Pi³sudski kaza³ pokazywaæ w Belwederze wybrane filmy i Szopkê Noworoczn¹, w której by³ pokazywany w karykaturalnej postaci, owszem prezydent Ignacy Moœcicki otworzy³ tak¹ czy inn¹ wystawê, ale o ¿adnym istotnym mecenacie nie by³o mowy. W Polsce Ludowej mecenasem by³o pañstwo z dobrym czêsto skutkiem, poza okresem stalinizmu, rzecz jasna. Oczywiœcie trzeba by³o p³aciæ cenê pozornej lub rzeczywistej akceptacji ustroju. Kultura, choæ cenzurowana i nadzorowana, jednak rozkwita³a. Wielkich wydarzeñ by³o sporo w ka¿dej dziedzinie sztuki. W nowej Polsce wielkoœæ z kultury gdzieœ wyparowa³a. Cenzury i nadzoru nie ma, w³aœciwie wszystko wolno, a jakoœ nic wielkiego z tego nie wynika. * Prezydent Bronis³aw Komorowski zapowiada³ wskrzeszenie tradycji obiadów czwartkowych w £azienkach. Wyda³ je nawet raz, czy dwa. A potem cisza. Szkoda. Prezydentowi Komorowskiemu bowiem bardzo przyda³oby siê biesiadowanie z m¹drymi ludŸmi, oj bardzo. Ci bowiem, którymi siê teraz otacza zbytniej m¹droœci mu nie przydaj¹, jak widaæ po dwóch pierwszych latach jego prezydentury. Przyda³oby siê mu tak¿e biesiadowanie z najwiêkszymi artystami, takimi, którzy sk³oniliby go do opieki nad tym, co w kulturze polskiej powinno przetrwaæ, niezale¿nie od mody i finansowych kryzysów. Wszystko bowiem wskazuje, ¿e prezydent niewielkie ma w tym rozeznanie i co gorsza, niewielkie w tej mierze potrzeby. Ktoœ taki jak œp. Jerzy Waldorf jest teraz pilnie potrzebny. ¯eby grzmia³ wielkim g³osem napêdzaj¹c do przybytków sztuki, ¿eby szanta¿owa³ w s³usznej sprawie i walczy³ o ni¹ a¿ do zwyciêstwa. * Królem ani prezydentem nie jestem, ale marzy mi siê czasem wydawanie obiadów czwartkowych. Menu musia³oby byæ jednak zdecydowanie wykwintniejsze ni¿ u Stanis³awa Augusta. ¯adnych kiszek, kie³bas i pasztecików! Najpierw ostrygi i trufle z szampanem, a potem zupa z raków, lub cytrynowa, orzechowa, albo paprykowa. Na drugie – owszem, baranina i inne pieczyste, ale te¿ œlimaki, ¿abie udka, krewetki, homary i muszle œw. Jakuba. Wino nie pod koniec obiadu, tylko jako nieodzowny towarzysz drugiego dania. Ciasta ino leciutkie, w ka¿dym razie ¿adnych sernikowych dopychaczy, a jeœli lody, to pistacjowe lub z zielonej herbaty z cytrynowym musem. Do deseru koniak Remy Martin. Na zakoñczenie œwie¿e figi z plasterkami rokworu lubo te¿ góralskiego buncu oraz owoce w jak najwiêkszym wyborze. Najchêtniej biesiadowa³bym z.... Niech to jednak pozostanie tajemnic¹. W ka¿dym razie na pewno dobrze bym siê czu³ w gronie dziejopisów tej miary co Norman Davies, Adam Zamoyski i Timothy Snyder. Przedk³adam bowiem historiê nad mitologiê.
¯eniæ siê, czy nie ¿eniæ? 1í Latynosi urodzeni w Stanach Zjednoczonych du¿o czêœciej pal¹, pij¹, narkotyzuj¹ siê i tyj¹, ni¿ ich rodacy urodzeni za granic¹, a ich d³ugoœæ ¿ycia spada w miarê, jak siê amerykanizuj¹. Istnieje coœ takiego, jak 10-punktowy wskaŸnik postêpu. Otó¿ Latynosi s¹ najbardziej „postêpowi” ze wszystkich grup rasowych. Okaza³o siê, ¿e demoralizuj¹ca kultura i obyczaj Stanów Zjednoczonych przyt³acza i rozk³ada tradycyjne, katolickie wartoœci Latynosów. Wychowanie przez samotn¹ matkê nie jest wyrokiem przegranego ¿ycia, od którego nie ma odwo³ania. Z ostatnich trzech prezydentów amerykañskich, dwóch by³o wychowywane przez pewien czas bez ojca w domu. Jednak statystycznie bior¹c, takie dzieci, zw³aszcza ch³opcy, maj¹ zdecydowanie gorzej w doros³ym ¿yciu. Na ogó³ ¿yj¹ w biedzie, Ÿle zachowuj¹ siê w szkole, nastolatkowie staj¹ siê rodzicami i porzucaj¹ wykszta³cenie. Tymczasem ma³¿eñstwo, przecie¿ stare jak œwiat, powoli staje siê w Ameryce luksusem. „¯eni¹ siê Amerykanie uprzywilejowani a ma³¿eñstwo pomaga im utrzymaæ ro-
dzinê w uprzywilejowanej klasie”, mówi socjolog Andrew Cherlin z John Hopkins Univeristy. Pary ma³¿eñskie maj¹ obecnie dzieci póŸniej, ni¿ kiedyœ bywa³o i rzadziej siê rozwodz¹. A rosn¹ca liczba samotnych matek nigdy nie wychodzi za m¹¿, natomiast coraz wiêcej z nich ma dzieci z paroma mê¿czyznami. Ma³¿eñstwo idzie w parze z dobrym wykszta³ceniem. Kobiety lepiej wykszta³cone maj¹ bardziej stabilne rodziny z udzielaj¹cymi siê w wychowaniu ojcami dzieci. Natomiast wykszta³cone gorzej czêœciej ¿yj¹ w niestabilnych zwi¹zkach i ze zmieniaj¹cymi siê partnerami. Obecnoœæ ojca w rodzinie, to nie tylko wychowawca w domu, ale równie¿ ¿ywiciel. Rodzina z dzieæmi, która utrzymuje siê z dwóch wyp³at, mo¿e przeznaczyæ wiêcej pieniêdzy na dodatkowe, pozaszkolne zajêcia dla dzieci. A zajêcia dodatkowe, jak sport, skauting, balet, rysunek czy muzyka, poprawia wyniki szkolne. Cztery dekady temu rodziny z górnych 20 procent dochodów wydawa³y cztery razy wiêcej na te zajêcia i prywatn¹ edukacjê, ni¿eli dolne 20 pro-
cent. Obecnie wydaj¹ siedem razy wiêcej. Dzieci z rodzin zamo¿nych maj¹ wiêc coraz bardziej przygniataj¹c¹ przewagê umys³ow¹ nad biednymi rówieœnikami. Amerykanki z tak zwanej ni¿szej klasy œredniej przekonuj¹ siê, ¿e jest coraz mniej mê¿czyzn wartych poœlubienia. Niekoniecznie jest to wina tych mê¿czyzn. Bardziej zawini³a rosn¹ca przepaœæ w dobrobycie miêdzy klas¹ wy¿sz¹ i ni¿sz¹. A to z kolei zosta³o wywo³ane postêpem technologicznym, gdy wa¿niejsza jest si³a umys³u od miêœni, utrat¹ miejsc pracy w przemyœle z powodu automatyzacji i wyprowadzania
do Trzeciego Œwiata, gdzie si³a robocza jest wielokrotnie tañsza oraz upadkiem zwi¹zków zawodowych, do czasu walcz¹cych o dobre zarobki. Tak twierdzi The New York Times w artykule: „Dwie klasy w Ameryce, dzielone przez „tak, chcê”. Natomiast wspomniany Charles Murray, wybitny socjolog konserwatywny uwa¿a, ¿e jest to skutek demoralizacji, jaka zaczê³a siê w latach 1960-tych, od rewolucji m³odzie¿owej i seksualnej, któr¹ tak ujmuj¹co pokaza³ musical „Hair”. Jak to czêsto bywa, mi³e z³ego pocz¹tki.
Adam Sawicki
9
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Literatura amerykañska wed³ug mnie
Utopiæ i po problemie By³a to swego czasu jedna z najpopularniejszych powieœci amerykañskich. Dwukrotnie na jej podstawie nakrêcono film, rozpisywano j¹ na dialogi i wystawiano na scenie, adaptowano do baletu i innych scenicznych sztuk. Uwa¿ano, i¿ wyra¿a istotê amerykañskich problemów. A dziœ kto pamiêta o „Tragedii amerykañskiej” Theodore Dreisera? W¹skie grono specjalistów od literatury tego kraju... Mo¿e czasem jakiœ zab³¹kany czytelnik natknie siê na grub¹ ksiêgê i zajrzy do œrodka... Wiêkszoœæ klasycznych utworów amerykañskiej literatury, uwa¿anych za znacz¹ce i wa¿ne pozycje sztuki pisarskiej tego kraju, to dzie³a prawie zapomniane. Ma³o kto je czyta, nazwiska ich autorów niewiele dziœ mówi¹. A nale¿eli swego czasu do pisarzy poczytnych, cenionych, analizowanych i stawianych jako przyk³ad. Ten los wielu autorów podzieli³ Theodore Dreiser, w latach dwudziestych pisarz pierwszej wielkoœci, choæ uwa¿any za „kontrowersyjnego”, ze wzglêdu na tematykê swych utworów. Jego „An American Tragedy” (Tragediê amerykañsk¹) og³oszono wielkim osi¹gniêciem literackim - powieœciopisarstwa spo³ecznie zaanga¿owanego, podejmuj¹cego wa¿kie tematy i analizuj¹cego kondycjê spo³eczeñstwa Stanów Zjednoczonych. No có¿, zmieni³y siê realia, to i problematyka literacka uleg³a zmianie. Dawne dzie³a si³¹ rzeczy zestarza³y siê, skoro traktowa³y o sprawach ludzkich w kontekœcie minionej przesz³oœci. „Tragedia amerykañska” opowiada o nieszczêsnym ¿yciu ch³opca, póŸniej m³odzieñca z bardzo biednej, religijnej rodziny. Clyde Griffith mieszka w Kansas City i tu znajduje pracê w charakterze ch³opca na posy³ki w ekskluzywnym hotelu miasta. Jest zachwycony: ma pracê, zarabia, ociera siê o „wielki œwiat”, w towarzystwie podobnych mu m³odych ludzi weso³o spêdza wolny czas. Usi³uje nawi¹zaæ romans z atrakcyjn¹ dziewczyn¹. Bez powodzenia. Wykorzystuje ona Clyde’a jako nabywcê coraz dro¿szych prezentów w zamian za nieokreœlon¹ obietnicê „wdziêcznoœci”. Gdy w wiêkszym towarzystwie wraca z jednej wypraw za miasto, kierowca potr¹ca i zabija dziewczynkê na drodze oraz ucieka z miejsca wypadku. Zdo³a³ ujœæ policyjnej pogoni, ale wypad³ samochodem z szosy. Clyde, lekko poturbowany w wypadku, ucieka z miasta. Spotykamy go ponownie kilka lat póŸniej w miasteczku Lycurgus w pó³nocnej czêœci stanu Nowy Jork. Przyje¿d¿a na zaproszenie swego bogatego wuja, który ma tu fabrykê ko³nierzyków. Zapotrzebowanie na ów produkt jednorazowego, albo co najwy¿ej parokrotnego u¿ytku by³o ogromne, tote¿ i przedsiêbiorstwo prosperowa³o doskonale, zatrudnia³o wielu ludzi. Clyde dostaje podrzêdn¹ pracê, ale traktowany jest przez wszystkich z powa¿aniem. Jest w koñcu krewnym w³aœciciela. Jego dwuznaczna sytuacja jest powodem wielkiej samotnoœci bohatera: biedakiem nie interesuj¹ siê wy¿sze sfery, ani te¿ z siostrzeñcem fabrykanta nie chc¹ (bo nie mog¹) zadawaæ siê ni¿ej usytuowani w hierarchii spo³ecznej. Personelowi nie wolno nawi¹zywaæ kontaktów towarzyskich z robotnikami, zw³aszcza z m³odymi kobietami. Tych przedsiêbiorstwo zatrudnia wiele. Clyde jest ambitny, pracowity, skwapliwie wykonuje polecenia. Z czasem awansuje. Niewysoko, bo nic nie umie, w³aœciwie nie chodzi³ do szko³y, jego rodzice, wêdrowni kaznodzieje, przenosili siê z ca³¹ rodzin¹ z miejsca na miejsce. Jest zwy-
czajnie niezbyt m¹dry, tote¿ i jego wybory ¿yciowe nie s¹ inteligentne. Zainteresowa³ siê Robert¹, m³od¹ piêkn¹ (jak zapewnia narrator) kobiet¹, która przyjecha³a z s¹siedniego miasteczka do pracy. Zakaz nawi¹zywania kontaktów nie przeszkadza kochankom, tylko utrudnia spotkania. Musz¹ siê ukrywaæ. Jednoczeœnie powoli Clyde wchodzi w kr¹g m³odego towarzystwa elity miasta. Sondra, która dotychczas nie interesowa³a siê ubogim krewnym fabrykanta, zaczyna na bohatera zwracaæ uwagê. Clyde skwapliwie chwyta okazjê. Sondra jest nie tylko ³adna, ale i bogata. Ewentualny zwi¹zek z ni¹, ku czemu ona coraz bardziej siê przychyla, otworzy³by biednemu przybyszowi drzwi do kariery spo³ecznej. Skoñczy³aby siê bieda, niepewnoœæ egzystencji, zale¿noœæ od przypadkowych zajêæ zarobkowych, poczucie degradacji spo³ecznej. By³by wreszcie kimœ. Robert¹ specjalnie siê nie przejmuje. Rzuci j¹ i ju¿. Nastêpuje jednak powa¿na komplikacja. Roberta jest w ci¹¿y. Wiadomoœæ tê Clyde przyjmuje ze strachem, a czytelnik – z zaskoczeniem. Dreiser, tradycyjny autor, naœladuj¹cy styl XIX-wiecznego naturalizmu, ani s³owem nie wspomnia³ o erotycznym aspekcie romansu dwojga bohaterów. Tak starannie omija³ tê tematykê, i¿ czytelnik móg³ odnosiæ wra¿enie, i¿ by³ to zwi¹zek jak najbardziej platoniczny. I pomyœleæ, ¿e w swoich czasach Dreiser uchodzi³ za skandalistê, pisarza obsesyjne zainteresowanego seksem. Nieudolne starania Clyde’a o „zorganizowanie” aborcji koñcz¹ siê fiaskiem. Roberta jest coraz bardziej przestraszona – wizja spo³ecznego ostracyzmu z powodu nieœlubnego dziecka zapowiada katastrofê spo³eczn¹, finansow¹, osobist¹. Jedyne rozwi¹zanie – jak najszybszy œlub. Ale spanikowany Clyde ma ju¿ inne plany. Musi siê Roberty pozbyæ – tej przeszkody na drodze jego spo³ecznej i maj¹tkowej kariery. Pomys³ bierze z notatki prasowej. Postanawia Robertê utopiæ w taki sposób, by upozorowaæ wypadek i œmieræ dwojga osób p³ywaj¹cych ³ódk¹ po jeziorze. Podobne zdarzenia mia³u ju¿ miejsce wczeœniej. Plan tylko w czêœci siê udaje. Roberta tonie, ale mnóstwo pozostawionych niebacznie œladów pozwa³a natychmiast policji dotrzeæ do ostatecznie mimowolnego sprawcy tragedii. Clyde zostaje aresztowany, os¹dzony i skazany na œmieræ. Powieœæ Dreisera jest d³uga i zasadniczo – nu¿¹ca. Szeroko nakreœlona panorama spo³eczna, drobiazgowe opisy, spowolniona narracja koncentruje siê na najdrobniejszych poczynaniach bohatera i osób z jego otoczenia, na przyd³ugich rozmowach i przedstawianiu kontekstu sytuacyjnego. Dreiser postêpuje jak pisarz z minionej epoki XIX wieku – uwa¿ny obserwator spo³eczeñstwa. Pe³ni rolê zaanga¿owanego socjologa, dla którego opis fikcyjnej sytuacji zastêpuje analizê uczonego. Wspó³czeœnie „Tragediia amerykañska” sprawia wra¿enie powieœci dotycz¹cej stosunkowo anachronicznego zagadnienia.
Pierwsze wydanie „Amerykañskiej tragedii“ w dwóch tomach.
Inna dziœ rzeczywistoœæ, inna moralnoœæ powoduj¹, ¿e tamten kontekst spo³eczny z jego dramatycznymi problemami wydaje siê dziœ odleg³y. Rozumiemy pu³apkê, w jakiej znalaz³ siê Clyde, ale nie znajdujemy w utworze choæ s³owa kwestionowania spo³ecznych konwenansów, krytyki pod adresem spo³ecznych si³, które nie stwarzaj¹ bohaterowi ¿adnej szansy innego spo³ecznego awansu, jak tylko ma³¿eñstwo z posa¿n¹ pann¹ z dobrego towarzystwa. Dreiser zdaje siê akceptowaæ ten œwiat, albo po prostu stwierdzaæ niewzruszony, w jego opinii, stan faktyczny. Zasadniczo te¿ jakby nie wini³ bohatera. Clyde jest zwyczajnie produktem mechanizmów spo³ecznych i za rozwi¹zanie, które znalaz³ jako wyjœcie z matni, poniós³ karê. Taki jest porz¹dek tego œwiata – zdaje siê mówiæ Dreiser. – Inaczej byæ nie mo¿e. Tak te¿ swój los przyjmuje Clyde, pogodzony z wyrokiem, pogodzony z perspektyw¹ egzekucji. „Tragedia amerykañska” okrzyczana jako arcydzie³o, niespecjalnie mi siê podoba³a. Mo¿e lepiej obejrzeæ film (a jak¿e, Hollywood nie pomin¹³ tak¿e powieœci Dreisera) z Elizabeth Taylor i Montgomery Cliffem. Film pod tytu³em
„A place in the sun” by³ wielkim sukcesem kinowym. Zdoby³ kilka Oscarów, wyœwietlano go przy bardzo pozytywnych recenzjach krytyków. Koncentruje siê na g³ównej czêœci powieœci – pracy bohatera u bogatego wuja i romansie z dwiema kobietami oraz zbrodni. Zrealizowano zreszt¹ dwa filmy na podstawie powieœci Dreisera. Wczeœniejszego, jeszcze niemego filmu, nie widzia³em. PóŸniejszy, o którym wspominam, kieruje g³ówn¹ uwagê na romans bohatera z piêkn¹ Sondr¹ (no có¿, trzeba by³o jakoœ Elizabeth Taylor wykorzystaæ), na dalszy plan spychaj¹c sprawê jego ciê¿arnej kochanki. Powieœciopisarstwo Dreisera by³o ju¿ anachroniczne w tamtych latach. Zestarza³o siê szybko, jak utwory Emila Zoli, na którego sztuce amerykañski pisarz bezsprzecznie siê wzorowa³. Dziœ nikt nie ufa pisarzowi jako postaci równej uczonemu (socjologowi), ani te¿ nie uwa¿a mechanizmów spo³ecznych za si³y nadrzêdne wobec jednostki. We wspó³czesnym œwiecie indywidualizmu spo³eczeñstwo z jego instytucjami ma s³u¿yæ jednostkom, a nie stanowiæ narzêdzie represji. Przynajmniej w to chcemy wierzyæ. Czes³aw Karkowski
Film nakrêcony na kanwie powieœci, z Elizabeth Taylor i Montgomerym Cliffem, zdoby³ kilka Oscarów.
10
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
KARDIOLOG LEKARZ CHORÓB UK£ADU KR¥¯ENIA
Christopher L. Gade Assistant Professor
Pracuj¹cy w Weill Cornell Medical Center i New York Presbyterian Hospital od niedawna przyjmuje równie¿ na Greenpoincie w:
Total Health Care 126 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222
Wizyty w ka¿dy pi¹tek po wczeœniejszym umówieniu siê.
tel. (718) 389-0100
TOTAL HEALTH CARE PHYSICAL THERAPY 126 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6000; 718-472-7306
3
3 3
Nowe technologie leczenia: fluoroskop do zabiegów na krêgos³upie Rozci¹ganie krêgos³upa (dekompresja) Leczenie powypadkowe, zmian artretycznych oraz neuropatii
W naszej klinice przyjmuj¹ równie¿ lekarze innych specjalnoœci, m.in.: gastrolog, neurolog, ortopeda, urolog, chirurg, lekarz zajmuj¹cy siê zwalczaniem bólu. Wykonujemy ró¿ne badania diagnostyczne, m.in. USG, przewodnictwa nerwowego. Wiêkszoœæ ubezpieczeñ honorowana. Dla osób bez ubezpieczeñ mamy specjalne ceny.
718-389-0100 MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA
Sabina Grochowski, MD, MS 850 7th Ave., Suite 501, Manhattan (pomiêdzy 54th a 55th St.) Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049
PRZYCHODNIA MEDYCZNA Dr Andrzej Salita F Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna
Dr Urszula Salita
F Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne
Dr Florin Merovici
F Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG
126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu
PEDIATRA - BOARD CERTIFIED
Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint
(718)389-8585 Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com
Greenpoint Eye Care LLC Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okuluistyczne badania dla kierowców (DMV)
Dr Micha³ Kiselow DOKTOR MÓWI PO POLSKU Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.
909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,
718-389-0333
Gabinet otwarty: Poniedzia³ek - Pi¹tek - 10 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm www.greenpointeyecare.com Zainteresownych prenumerat¹ tygodnika
KURIER PLUS informujemy, ¿e roczny abonament wynosi $70, pó³roczny $40, a kwartalny $25
Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D
– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni. LECZY: l katar sienny bóle pleców l rwê kulszow¹ l nerwobóle l impotencjê l zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ l artretyzm l depresjê l nerwice l zespó³ przewlek³ego zmêczenia l na³ogi l objawy menopauzy l wylewy krwi do mózgu l alergie l zapalenie prostaty itd. l
l
l
Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine
Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku
G Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn G konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) G subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy G zmêczenie nadnerczy G wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi G wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych G terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb G wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma G zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)
1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm
144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm
(718) 359-0956
(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com
11
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
15 /,3,(&
Miฤ dzy nami 'RGDWHN R URG]LQLH Z\GDZDQ\ SU]H] SRORQรณQ\ SRUWDO ZZZ 'REUD3ROVND6]NROD FRP Od redakcji
ศ =GURZD HNRORJLF]QD ฤผ\ZQRฤ ร GOD SROVNLFK URG]LQ Z 86$ ศ &RUD] ZLฤ FHM SRORQLMQ\FK URG]LQ Z 86$ NXSXMH ZDU]\ZD L RZRFH QD SRGPLHMVNLFK SU\ZDWQ\FK IDUPDFK NWyU\FK ZรกDฤ FLFLHOH QLH Xฤช\ZDMฤ SHVW\F\GyZ L ฤ URGNyZ FKHPLF]Q\FK 3URVWR RG JRVSRGDU]D PRฤชHP\ NXSLรผ P LQ S\V]QH SRPLGRU\ ฤ ZLHฤชH MDMND L ]GURZฤ VRF]\VWฤ PDUFKHZNฤ 'R QLHGDZQD ฤช\ZQRฤ รผ HNRORJLF]QD E\รกD MHG\QLH IDQDEHULฤ OXG]L ERJDW\FK 7HUD] ZDUWRฤ รผ SURGXNWyZ RUJDQLF Z]URVรกD Z WDNLP VWRSQLX ฤชH NXSXMHP\ QLH W\ONR QDWXUDOQH ZDU]\ZD F]\ RZRFH DOH UyZQLHฤช NRVPHW\NL XEUDQLD F]\ ฤ URGNL F]\VWRฤ FL =ZROHQQLF\ ]GURZHM ฤช\ZQRฤ FL QD ZVFKRGQLP Z\EU]HฤชX 86$ PDMฤ FRUD] ZLฤ FHM SRZRGyZ GR UDGRฤ FL JG\ฤช V]\ENR URฤ QLH OLF]ED PLHMVF Z NWyU\FK PRฤชQD NXSLรผ HNRORJLF]Qฤ ฤช\ZQRฤ รผ %DUG]R GXฤชฤ SRSXODQRฤ FLฤ FLHV]ฤ VLฤ G]LDรกDQLD NRRSHUDW\Z\ R QD]ZLH &RPPXQLW\ 6XSSRUWHG $JULFXOWXUH &6$ NWyUHM QD]Zฤ PRฤชQD SU]HWรกXPDF]\รผ MDNR UROQLFWZR ZVSLHUDQH SU]H] ORNDOQฤ VSRรกHF]QRฤ รผ &6$ GDMH PRฤชOLZRฤ รผ VSRฤช\ZDQLD RUJDQLF]Q\FK ORNDOQLH Z\KRGRZDQ\FK ZDU]\Z L RZRFyZ Z GXฤชHM QRZRMRUVNLHM DJORPHUDFML JG]LH QLH PDP\ V]DQV QD ZรกDVQH RJUyGNL G]LDรกNRZH =DSLVXMฤ F VLฤ GR &6$ SU]H] FDรก\ VH]RQ RWU]\PXMHP\ ฤ ZLHฤชH ZDU]\ZD RZRFH NZLDW\ F]\ MDMD 3URZDG]ฤ MH ]D]Z\F]DM SU\ZDWQH URG]LQ\ MHGQDN Z XSUDZLH ZDU]\Z L RZRFyZ FKฤ WQLH SRPDJDMฤ VDPL NXSXMฤ F\ 1D IDUPฤ GR NWyUHM MHVWHฤ P\ ]DSLVDQL PRฤชHP\ ]DZV]H SRMHFKDรผ ] ZL]\Wฤ SRFKRG]Lรผ SR JRVSRGDUVWZLH L RJURG]LH SRMHฤ รผ WUXVNDZNL ] NU]DF]NyZ RZRFH ] GU]HZ %ฤ Gฤ F F]รกRQNLHP UROQLF]HM VSRรกHF]QRฤ FL PRฤชHP\ NXSRZDรผ ZDU]\ZD L RZRFH EH]SRฤ UHGQLR RG JRVSRGDU]D ] NWyU\P ]ZLฤ ]DQD MHVW GDQD NRRSHUDW\ZD OXE RGELHUDรผ MH ]DPyZLRQH ZF]Hฤ QLHM ] RNUHฤ ORQ\FK SXQNWyZ 0,ร '=< 1$0, /LSLHF
)DUPHU]\ ] QDV]HM NRRSHUDW\Z\ SU]\JRWRZXMฤ ]DPyZLHQLD RG ]DSLVDQ\FK F]รกRQNyZ L UR]ZRฤชฤ MH GR SXQNWyZ RGELRUX NWyUH Vฤ Xฤช\F]RQ\PL PLHMVFDPL SU\ZDWQ\FK SRVHVML 7DNLFK SXQNWyZ MHVW NLONDG]LHVLฤ W RGELHUDP\ QDV]H ]DPyZLHQLH Z GRJRGQ\P PLHMVFX QDMEOLฤชHM GRPX F]\ SUDF\ 5RELP\ WR ]Z\NOH Z MHGHQ XVWDORQ\ G]LHฤ W\JRGQLD PRฤชQD VLฤ ]DSLVDรผ QD RGELyU ยณFR W\G]LHฤ ยด OXE ยณFR W\JRGQLHยด 'RPLQLND ร -HVWHฤ P\ ] Pฤ ฤชHP F]รกRQNDPL &RPPXQLW\ 6XSSRUWHG $JULFXOWXUH Z -HUVH\ L RG NLONX PLHVLฤ F\ RWU]\PXMHP\ RG QLFK ZDU]\ZD L RZRFH -DNRฤ รผ LFK ZLHORNURWQLH SU]HZ\ฤชV]D ฤช\ZQRฤ รผ ]H VNOHSyZ 7D RG IDUPHUD MHVW GXฤชR VPDF]QLHMV]D GรกXฤชHM ฤ ZLHฤชD L SU]HGH ZV]\VWNLP SLฤ NQLH SDFKQLH 3U]\SRPLQD PL ZDU]\ZD ] EDEFL RJURGX Z 3ROVFHยด : ZLHOX IDUPDFK JRVSRGDU]H SR]ZDODMฤ VZRLP NOLHQWRP SRFKRG]Lรผ SR FDรก\P SROX ] XSUDZDPL RJOฤ GDรผ JU]ฤ GNL VSฤ G]Lรผ Zฤ UyG ]LHOHQL WURFKฤ F]DVX 6SRUR NXSXMฤ F\FK NRU]\VWD ] WDNLHM PRฤชOLZRฤ FL :LHOX FKฤ WQLH SU]\MHฤชGฤชD UyZQLHฤช MDNR ZRORQWDULXV]H E\ SRPDJDรผ JRVSRGDU]RP Z VDG]HQLX QRZ\FK URฤ OLQ SLHOHQLX ]U\ZDQLX SORQyZ Z F]DVLH ]ELRUyZ ']Lฤ NL WHPX WZRU]ฤ VLฤ PDรกH VSRรกHF]QRฤ FL NWyU\FK รกฤ F]\ SRGREQ\ QDWXUDOQ\ VW\O ฤช\FLD &RUD] F]ฤ ฤ FLHM Zฤ UyG SDVMRQDWyZ ]GURZHM ฤช\ZQRฤ FL PRฤชQD VSRWNDรผ 3RODNyZ โ :F]RUDM PLHOLฤ P\ RND]Mฤ SR]QDรผ IDUPHUyZยด ยฑ PyZL 7RPDV] ] 1RZHJR -RUNX ยฑ ร RJOฤ GQฤ รผ
Lato, czas na relaks i odpoczynek. $OH UyZQLHฤช L GRVNRQDรกD RND]MD E\ MHฤ รผ ]GURZLHM 3URSRQXMHP\ SRรกฤ F]\รผ URG]LQQฤ Z\FLHF]Nฤ QD RNROLF]Qฤ IDUPฤ E\ GRWOHQLรผ SรกXFD L NXSLรผ RUJDQLF]QH SRPLGRU\ F]\ VDรกDWฤ 0RฤชQD WHฤช Z\VNRF]\รผ QD WDUJ IDUPHUyZ E\ QLH W\ONR ZHVSU]Hรผ ORNDOQ\ EL]QHV DOH QDE\รผ S\V]QH SURGXNW\ :VSyOQH ]DNXS\ ] G]LHรผPL Vฤ QLH W\ONR IRUPฤ VSฤ G]HQLD F]DVX DOH UyZQLHฤช V]DQVฤ QD HGXNDFMฤ QD WHPDW ]GURZHJR RGฤช\ZLDQLD &]HJR PDรกD .DVLD QDXF]\ VLฤ Z G]LHFLฤ VWZLH Eฤ G]LH SURFHQWRZDรกR Z ฤช\FLX .DWDU]\Q\ L MHM SRFLHFK =DQLP Z\ELHU]HP\ VLฤ QD ]DNXS\ ]DFKฤ FDP\ GR OHNWXU\ R UyฤชQLFDFK PLฤ G]\ QDWXUDOQฤ L RUJDQLF]Qฤ ฤช\ZQRฤ FLฤ : REHFQ\P QXPHU]H 0,ฤ '=< 1$0, SRGSRZLDGDP\ JG]LH SRMHFKDรผ E\ ยตNXSLรผ ]GURZLHยถ GOD FDรกHM URG]LQ\ &]HNDP\ QD SRG]LHOHQLH VLฤ XZDJDPL L GRฤ ZLDGF]HQLDPL ] ]LHORQHJR U\QNX RG QDV]\FK F]\WHOQLNyZ =GURZ\FK ZDNDFML 0DUWD .XVWHN 'DQXWD ฤ ZLฤ WHN
IDUPฤ L WURFKฤ QD QLHM SRSUDFRZDรผ 1LHVDPRZLFL OXG]LH QLH]Z\NรกH PLHMVFH QR L WR MHG]HQLH 3RPLGRU PD ]DSDFK SRPLGRUD PDUFKHZND MHVW VRF]\VWD VPDNXMฤ LQDF]HM QLฤช WH NWyUH NXSXMHP\ Z SREOLVNLP VNOHSLH 6XSHU E\ E\รกR JG\E\ ZLฤ FHM 3RODNyZ NRU]\VWDรกR ] WHJR FR RQL SURSRQXMฤ ยด -HฤชHOL MHVWHฤ P\ ]DLQWHUHVRZDQL RWU]\P\ZDQLHP QDWXUDOQ\FK ZDU]\Z L RZRFyZ SRZLQQLฤ P\ ]DSLVDรผ VLฤ GR &6$ SRรกRฤชRQHJR QDMEOLฤชHM PLHMVFD JG]LH PLHV]NDP\ 0RฤชHP\ Mฤ ]QDOHฤจรผ SRSU]H] VWURQฤ LQWHUQHWRZฤ ZZZ MXVWIRRG RUJ Z NDWHJRULL &6$ ZSLVDรผ VZyM ]LS FRGH L RWU]\PDP\ OLVWฤ SXQNWyZ &6$ QDMEOLฤชHM QDV]HJR GRPX 1D WHUHQLH 1RZHJR -RUNX G]LDรกD LFK EDUG]R ZLHOH L ] SHZQRฤ FLฤ ]QDMG]LHP\ WDNL NWyU\ QDP QDMEDUG]LHM RGSRZLDGD 3R ]QDOH]LHQLX QDMEOLฤชV]HJR SXQNWX SRZLQQLฤ P\ VLฤ Z QLP ]DUHMHVWURZDรผ -HGQRUD]RZ\ NRV]W UHMHVWUDFML Z\QRVL RN %ฤ Gฤ F MXฤช F]รกRQNLHP &6$ Z\ELHUDP\ RSFMH ]DNXSX ZDU]\Z L RZRFyZ NWyUD RGSRZLDGD QDP QDMEDUG]LHM L SU]H] FDรก\ VH]RQ W\JRGQLH RWU]\PXMHP\ QDV]H ]LHORQH ]DNXS\ ร SURVWR ] SRODยด ร 6]F]HJyOQLH SROHFDP WH SXQNW\ &6$ Z 1RZ\P -RUNX GR NWyU\FK ZDU]\ZD PHORQ\ ]LRรกD F]\ NZLDW\ Z VXPLH RN RGPLDQ ZDU]\Z GRVWDUF]D 6HUJLR 1RODVFR] )DUP\ Z $QGRYHU 1- ] NWyUHM VDPD NRU]\VWDPยด ยฑ PyZL 'RPLQLND โ ร 2G NLONX PLHVLฤ F\ FR W\G]LHฤ QD QDV] VWyรก WUDยฟDMD GZLH WRUE\ SHรกQH ฤ ZLHฤช\FK SDFKQฤ F\FK ZDU]\Z ZรกDฤ QLH ] IDUP\ 6HUJLD 1LH WU]HED PyZLรผ 3RODNRP NWyU]\ ]QDMฤ VPDN Z\FKRGRZDQ\FK ZH ZรกDVQ\P RJUyGNX ZDU]\Z QD F]\P SROHJD UyฤชQLFD ]DSDFKyZ VPDNyZ NRORUyZ PLฤ G]\ SURGXNWDPL QDWXUDOQLH Z\SLHOฤ JQRZDQ\PL SU]H] JRVSRGDU]D D W\PL ]DNXSLRQ\PL Z PDUNHWDFK 6HUJLR QLH Xฤช\ZD SHVW\F\GyZ DQL QDZR]yZ GRNRฤ F]HQLH QD VWU
12
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
ȗ=GURZD HNRORJLF]QD ļ\ZQRěÇ GOD SROVNLFK URG]LQ Z 86$ Ȗ GRNRĔF]HQLH ]H VWU
V]WXF]Q\FK ]DNXSXMH QDVLRQD QLH PRG\¿NRZDQH JHQHW\F]QLH IDUPD SURZDG]RQD MHVW ZHGáXJ ]DVDG HNRORJLF]QHJR UROQLFWZD´ .RV]W\ Z\EUDQ\FK RSFML QLH Vą ]E\W Z\JyURZDQH ELRUąF SRG XZDJĊ MDNRĞü RZRFyZ L ZDU]\Z LFK ĞZLHĪRĞü RUD] WR ĪH ]ELHUDQH Vą QD NLOND JRG]LQ SU]HG LFK GRVWDUF]HQLHP GR QDV 3U]\NáDGRZR NRV]W ]DPyZLHQLD ĞZLHĪ\FK RZRFyZ SU]H] FDá\ VH]RQ Z URNX W\JRGQL Z\QRVL NRV]W NZLDWyZ W\JRGQL ± Z SU]\SDGNX ZDU]\Z Z\VRNRĞü NRV]WyZ X]DOHĪQLRQD MHVW RG LFK URG]DMX L LORĞFL 3R ]áRĪHQLX ]DPyZLHQLD FR W\G]LHĔ RGELHUDP\ QDV]H Ä]LHORQH´ ]DNXS\ ] RNUHĞORQHJR PLHMVFD Ä1DV]D URG]LQD QDOHĪ\ GR &6$ MXĪ SRQDG GZD ODWD ´ ± PyZL 0DJGD ] %URRNO\QX ± „Mamy PDáH G]LHFL FKFHP\ RG SRF]ąWNX Z\FKRZ\ZDü MH ]GURZR PLHü SHZQRĞü F]\P MH NDUPLP\ $PHU\NDĔVNLH MHG]HQLH Z ZLĊNV]RĞFL VNOHSyZ QLH QDOHĪ\ GR W\FK VSUDZG]RQ\FK QLH ZLHP\ FR WDN QDSUDZGĊ MHP\ : SU]\SDGNX IDUP ZLHP\ JG]LH URVQą ]QDP\ JRVSRGDU]D PRĪHP\ Z NDĪGHM FKZLOL WDP SRMHFKDü ]REDF]\ü MDN Vą XSUDZLDQH ZDU]\ZD -HVWHP R ZLHOH VSRNRMQLHMV]D NLHG\ ZLHP ĪH NDUPLĊ G]LHFL ZDU]\ZDPL L RZRFDPL EH] SHVW\F\GyZ´ ĩ\MąF Z DPHU\NDĔVNLFK UHDOLDFK Ī\ZLHQLRZ\FK SURPXMąF\FK IDVW IRRG\ L SURGXNW\ NWyU\FK SRFKRG]HQLH QLH MHVW QDP ]DZV]H ]QDQH ZDUWR SRP\ĞOHü R ]DGEDQLX R ]GURZ\ MDGáRVSLV GOD QDV]\FK QDMEOLĪV]\FK L NXSRZDQLX HNRORJLF]Q\FK VSUDZG]RQ\FK RZRFyZ L ZDU]\Z $NXUDW PLHV]NDĔF\ 1RZHJR -RUNX L RNROLF PDMą WR V]F]ĊĞFLH ĪH HNRORJLF]Q\FK IDUP L PDUNHWyZ Z PLHĞFLH L RNROLFDFK MHVW GXĪR L PDMą Z F]\P Z\ELHUDü Marta Kustek
)$50$ 6(5*,2 12/$6&2 : $1'29(5 1- =1$-'8-( 6,Ø 3 ā725(- *2'=,1< 2' 1<& 272&=21$ -(=,25$0, āÄ.$0, : 0$/2:1,&=<0 %$-.2:<0 0,(-6&8 32/(&$0< 5 :1,(Ļ 72 0,(-6&( 1$ :<&,(&=.Ø = 1$6=<0, '=,(Æ0, .7 5<0 02Ļ(0< 32.$=$Æ 852., ȗ35$:'=,:(- :6,Ȗ 32'2%1(- '2 7(- = 32/6., 5 :1,(Ļ 5(:(/$&<-1( 0,(-6&( '/$ 0$/8&+ : '2 32%,(*$1,$ 1$ %26$.$ 32 75$:,( 3$* 5.$&+ *2632'$5=$0, -(67 0(.6<.$16.$ 52'=,1$ ,0,*5$17 : .7 5=< 6Ä 27:$5&, 1$ 35=<-$='< = '=,(Æ0, , 63Ø'=(1,( 'ā8Ļ6=(*2 &=$68 1$ )$50,( $'5(6< 67521 ,17(51(72:<&+ &6$ =:,$=$1<&+ = )$50Ä 12/$6&2 *'=,( 02Ļ1$ 8=<6.$Æ 35$.7<&=1( ,1)250$&-( 2 =267$1,8 -(- &=ā21.,(0 Ț (/'(57 67 &6$ %522./<1 ::: (/'(57675((7&6$ 25* Ț :22'6,'( &6$ 48((16 +773 :22'6,'(&6$ %/2*6327 &20 Ț 6287+ %521; &6$ %521; ::: 6287+%521;&6$ 25* Ț -2851$/ 648$5( &6$ -(56(< &,7< +773 -2851$/648$5(&6$ :((%/< &20 )$50$ 12/$6&2 5 :1,(Ļ 635=('$-( 1$ :<0,(1,21<&+ 1,Ļ(- =,(/21<&+ 5<1.$&+ : 1<& *'=,( 02Ļ1$ =$.83,Æ Ě:,(Ļ( 352'8.7< 1,( %Ø'Ä& &=ā21.,(0 &6$ Ț 32( 3$5. %521; Ȑ :725., Ț )257 :$6+,1*721 0$1+$77$1 Ȑ :725., Ț 7+ 67 0$1+$77$1 Ȑ &=:$57., Ț ,1:22' 0$1+$77$1 Ȑ 62%27< Ț 6811<6,'( 48((16 Ȑ 62%27< Ț -$&.621 +(,*+76 48((16 Ȑ 1,('=,(/( Organiczne vs nieorganiczne 6áRZR ÄRUJDQLF´ GRW\F]\ VSRVREX XSUDZLDQLD L SU]HWZDU]DQLD SURGXNWyZ Ī\ZQRĞFLRZ\FK WDNLFK MDN RZRFH ZDU]\ZD ]ERĪD QDELDá L PLĊVR 2UJDQLF]Q\ VSRVyE SURGXNFML UROQLF]HM SROHJD QD VWRVRZDQLX PHWRG VW\PXORZDQLD SáRGQRĞFL JOHE\ RFKURQ\ ZyG RUD] UHGXNFML ]DQLHF]\V]F]HĔ 5ROQLF\ VWRVXMąF\ SURGXNFMĊ Ī\ZQRĞFL RUJDQLF]QHM QLH XĪ\ZDMą NRQZHQFMRQDOQ\FK PHWRG QDZRĪHQLD ]LHPL NRQWUROL FKZDVWyZ F]\ ]DSRELHJDQLD FKRURERP X ]ZLHU]ąW 3U]\NáDGRZR ]DPLDVW VWRVRZDü FKHPLF]QH ĞURGNL FKZDVWREyMF]H IDUPHU]\ UDF]HM VWRVXMą QD VZ\FK SRODFK URWDFMĊ ]EyĪ RUD] QDZR]\ QDWXUDOQH &]\ ÄRUJDQLF´ L ÄQDWXUDO´ R]QDF]DMą WR VDPR" 2ND]XMH VLĊ ĪH QLH 1D HW\NLHWDFK PRJą SRMDZLü VLĊ WDNLH RSLV\ MDN ÄQDWXUDO´ QDWXUDOQ\ ÄDOO QDWXUDO´ ZV]\VWNR QDWXUDOQH ÄIUHH UDQJH´ Z\SDV QD SU]HVWU]HQL RWZDUWHM F]\ WHĪ ÄKRUPRQH IUHH´ QLH ]DVWRVRZDQR KRUPRQyZ 2]QDNRZDQLD WH Vą E\ü PRĪH ]JRGQH ] U]HF]\ZLVWRĞFLą DOH QLH R]QDF]DMą ĪH GDQ\ SURGXNW MHVW RUJDQLF]Q\ 7\ONR WH SURGXNW\ NWyUH Vą Z\WZDU]DQH ]JRGQLH ]H VWDQGDUGDPL RNUHĞORQ\PL SU]H] 86'$ PRJą RWU]\PDü HW\NLHWĊ ÄRUJDQLF´ Agnieszka Lewandowska
0,Ø'=< 1$0, /LSLHF
13
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
1LH]Z\NĂH G]LDĂDQLH VHOHUD :ĞUyG ZLHOX LQIRUPDFML R V]F]HJyOQLH NRU]\VWQ\P G]LDáDQLX ZDU]\Z L RZRFyZ QD QDV]H ]GURZLH VHOHU Z\PLHQLDQ\ MHVW QD RJyá QD GDOV]\P SODQLH &]RVQHN FHEXOD F\WU\QD PDUFKHZND F]ĊVWR Z\VWĊSXMą Z F]RáyZFH SURGXNWyZ NWyUH NDĪG\ SRZLQLHQ PLHü Z VZRLP MDGáRVSLVLH V]F]HJyOQLH Z RNUHVDFK REQLĪRQHM RGSRUQRĞFL RUJDQL]PX -DN VLĊ RND]XMH VHOHU SRVLDGD WDN ZLHOH F]\QQLNyZ ZSá\ZDMąF\FK QD VWDQ QDV]HJR RUJDQL]PX ĪH ]GHF\GRZDQLH SRZLQLHQ ]QDOHĨü VLĊ QD SLHUZV]\P PLHMVFX ]LHORQHJR UDQNLQJX
6HOHU ]DZLHUD GZD UD]\ ZLÙFHM ZLWDPLQ\ & QLļ F\WUXV\ 2SU³F] WHJR ]DZLHUD MHV]F]H QDWXUDOQÅ ZLWDPLQÙ % NRPSOHNV NZDV IROLRZ\ ZLWDPLQÙ 33 : FLHPQR]LHORQHM ĂRG\G]H QDFLRZHM ]DZDUWH VÅ EHWD NDURWHQ ZLWDPLQD ( Ȑ ]ZDQD ZLWDPLQÅ PLĂRěFL 6HOHU SRVLDGD U³ZQLHļ IRVIRU ZDSĄ SRWDV F\QN PDJQH] ļHOD]R :ĂDěFLZRěFL VHOHUD E\Ă\ ]QDQH (JLSFMDQRP MXļ SU]HG NLONX W\VLÅFDPL ODW : F]DVDFK VWDURļ\WQ\FK ]D F]DV³Z +LSRNUDWHVD VHOHU E\Ă XZDļDQ\ ]D ]QDNRPLW\ ěURGHN XVSRNDMDMÅF\ 3ROHFDQR JR U³ZQLHļ MDNR QDWXUDOQ\ DIURG\]MDN 'R 3ROVNL ]RVWDĂ VSURZDG]RQ\ SU]H] RJURGQLN³Z NU³ORZHM %RQ\ 8SUDZLDQ\ JĂ³ZQLH Z RJURGDFK GZRUVNLFK L NODV]WRUQ\FK SU]H] GĂXJL F]DV VHOHU E\Ă XZDļDQ\ ]D ZDU]\ZR OXNVXVRZH : VHOHU]H ]QDMGXMÅ VLÙ ȴDZRQRLG\ 6Å WR ]ZLÅ]NL URěOLQQH NW³UH PDMÅ VLOQH G]LDĂDQLH SU]HFLZ]DSDOQH DQW\XWOHQLDMÅFH UR]NXUF]DMÅFH L PRF]RSÙGQH 5³ZQLHļ IXUDQRNXPDU\Q\ Z\ND]XMÅ G]LDĂDQLH PRF]RSÙGQH L UR]NXUF]DMÅFH
1$ -$.,( &+252%< 2''=,$ā8-( 6(/(5" 1. Choroby nowotworowe - seler zawiera co QDMPQLHM VXEVWDQFML NWyUH G]LDáDMą DQW\UDNRZR 0 LQ ]ZLą]NL DFHW\OHQRZH ]DWU]\PXMą UR]URVW NRPyUHN UDNRZ\FK NZDV\ IHQRORZH EORNXMą Z\WZDU]DQLH SURVWDJODQG\Q\ KRUPRQX NWyU\ ] NROHL SREXG]D NRPyUNL UDNRZH 3U]HFLZXWOHQLDF]H F]\OL ZLWDPLQ\ & L ( FKURQLą FDá\ RUJDQL]P SU]HG ZROQ\PL URGQLNDPL :\VRNLH FLĞQLHQLH NUZL ± VHOHU REQLĪD FLĞQLHQLH WĊWQLF]H 6NáDGQLN VHOHUD R QD]ZLH IWDOLG UR]OXĨQLD PLĊĞQLH ZRNyá DUWHULL SRV]HU]D Ī\á\ L SR]ZDOD QD QRUPDOQ\ SU]HSá\Z NUZL 3LMąF V]NODQNĊ VRNX ] VHOHUD G]LHQQLH SU]H] RNUHV MHGQHJR W\JRGQLD PRĪHP\ ]QDF]ąFR REQLĪ\ü Z\VRNLH FLĞQLHQLH 1DMOHSV]H HIHNW\ PRĪQD ]DXZDĪ\ü NLHG\ UHJXODUQLH SLMHP\ VRN SU]H] W\G]LHĔ D QDVWĊSQLH URELP\ WU]\ W\JRGQLH SU]HUZ\ ĪHE\ ]QyZ SRZUyFLü GR W\JRGQLRZHJR F\NOX :\VRND JRUąF]ND SU]H]LĊELHQLD JU\SD – VHOHU MHVW QU QD OLĞFLH SURGXNWyZ QDWXUDOQ\FK NWyUH ]ZDOF]DMą REMDZ\ DOHUJLF]QH 1D OLĞFLH WHM MHVW UyZQLHĪ PDUFKHZND JLQJHU PLĊWD SLHWUXV]ND WXUPHULF UXPLDQHN L NDSXVWD :\VRNL SR]LRP FKROHVWHUROX ± SLFLH VRNX ] VHOHUD ]QDF]ąFR REQLĪD SR]LRP FKROHVWHUROX =DSDOHQLH SáXF REQLĪRQD RGSRUQRĞü RUJDQL]PX ± VHOHU SRVLDGD SU]HFLZXWOHQLDF]H NWyUH ]ZDOF]DMą Uy]QHJR URG]DMX ZLUXV\ L EDNWHULH 3LFLH VRNX ] VHOHUD QDFLRZHJR RUD] ] PDUFKZL F]\ĞFL RUJDQL]P ]H V]NRGOLZ\FK VXEVWDQFML RUD] Z]PDFQLD XNáDG RGSRUQRĞFLRZ\
NWyU\ EURQL QDV SU]HG UyĪQ\PL FKURQLF]Q\PL FKRUREDPL 5HXPDW\]P DUWUHW\]P EyOH QHXUDOJLF]QH ± GDMH XOJĊ SU]\ EyODFK UHXPDW\F]Q\FK G]LDáD NRMąFR QD RERODáH VWDZ\ 7. Choroby nerek ± SRSU]H] XVXZDQLH WRNV\Q ] RUJDQL]PX SROHSV]D SUDFĊ QHUHN ]DSRELHJD UyZQLHĪ WZRU]HQLX VLĊ NDPLHQLRP QHUNRZ\P 3UREOHP\ XNáDGX PRF]RZHJR ± SRWDV L VyG Z VHOHU]H SRPDJDMą Z UHJXODFML QDZRGQLHQLD RUJDQL]PX G]LDáDMą PRF]RSĊGQLH L OLNZLGXMą ]DSDUFLD 3UREOHP\ V\VWHPX QHUZRZHJR – RUJDQLF]QH ]DVDGRZH PLQHUDá\ Z VHOHU]H G]LDáDMą NRMąFR QD V\VWHP QHUZRZ\ 1DGZDJD ± VHOHU MHVW ZVSDQLDá\P SURGXNWHP RGFKXG]DMąF\P D V]F]HJyOQLH MHJR RGPLDQD QDFLRZD 6]NODQND VRNX MDEáNRZHJR SRáąF]RQHJR ] VHOHUHP GDMH FXGRZQH HIHNW\ RF]\V]F]D RUJDQL]P OLNZLGXMH REU]ĊNL QDZLOĪD VNyUĊ Z]PDFQLD ZáRV\ QDGDMH DNVDPLWQą JáDGNRĞü FHU]H FKURQL VNyUĊ SU]HG QRZRWZRUDPL 6\PSWRP\ PHQRSDX]\ ± GRVNRQDáH G]LDáDQLH VHOHUD V]F]HJyOQLH SU]\ XGHU]HQLDFK JRUąFD 3UREOHP\ ] SDPLĊFLą =DSDUFLD 3UREOHP\ ] SRWHQFMą ± VHOHU MHVW XZDĪDQ\ ]D DIURG\]MDN ]H Z]JOĊGX QD ZáDĞFLZRĞFL ]ZLĊNV]DMąFH SRWHQFMĊ 2SUDFRZDQLH 0DUWD .XVWHN
: -$.,(- )250,( -(ĚÆ 6(/(5" Na surowo ĝZLHĪH áRG\JL VHOHUD PRĪHP\ MHĞü QD VXURZR G]LĊNL F]HPX QLH WUDFLP\ FHQQ\FK ZLWDPLQ 0RĪQD MH FKUXSDü QD VXURZR ] UyĪQ\PL GHHSDPL 'RVNRQDOH QDGDMą VLĊ UyZQLHĪ GR VDáDWHN ]XS L VXUyZHN Sok z selera = áRG\J VHOHUD PRĪQD ]URELü QDSyM NWyU\ GRVNRQDOH RU]HĨZLD ĝZLHĪR Z\FLĞQLĊW\ MHVW GRVNRQDá\P ĨUyGáHP ZLWDPLQ L PLNURHOHPHQWyZ 0RĪHP\ áąF]\ü JR ] VRNLHP PDUFKZLRZ\P MDEáNRZ\P LQQ\PL ZDU]\ZDPL ZHGáXJ QDV]HJR X]QDQLD $E\ ]DFKRZDá VZRMH ZáDĞFLZRĞFL VHOHU SRZLQLHQ E\ü ĞZLHĪ\ L GREU]H SU]HFKRZ\ZDQ\ 'ODWHJR VHOHU QDFLRZ\ XP\W\ L RZLQLĊW\ Z SODVWLNRZą WRUHENĊ QDOHĪ\ WU]\PDü Z ORGyZFH àRG\JL VHOHUD SRZLQQ\ E\ü MĊGUQH QLHXV]NRG]RQH L GDMąFH VLĊ áDWZR áDPDü Herbatka z selera +HUEDWNĊ ] VHOHUD R G]LDáDQLX PRF]RSĊGQ\P VWRVXMHP\ Z SU]\SDGNX NDPLF\ QHUNRZHM L Z ]DEXU]HQLDFK F]\QQRĞFL QHUHN MDN UyZQLHĪ SU]\ ]DSDOHQLX JyUQ\FK GUyJ RGGHFKRZ\FK +HUEDWNĊ PRĪQD SU]\JRWRZDü ]DUyZQR ] VXV]RQ\FK OLĞFL VHOHUD MDN L ] SRNUXV]RQ\FK QDVLRQ ZDU]\ZD 'ZLH á\ĪHF]NL VXURZFD ]DOHZDP\ V]NODQNą ]LPQHM ZRG\L ]DJRWRZXMHP\ 6PDF]QHJR
0,Ø'=< 1$0, /LSLHF
14
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
-DN UR]SR]QDÇ SURGXNW\ RUJDQLF]QH" 8Ī\WHF]QH ZVND]yZNL .XSXMP\ SURGXNW\ R]QDF]RQH MDNR ³RUJDQLF´ F]\OL QDWXUDOQH QLHPRG\¿NRZDQH JHQHW\F]QLH :DU]\ZD L RZRFH QDWXUDOQH RUJDQLF F]ĊVWR PDMą QDNOHMNĊ QD NWyUHM ]QDMGXMH VLĊ SLĊFLRF\IURZ\ NRG ]DZV]H UR]SRF]\QDMąF\ VLĊ OLF]Eą :LHOH QLHPRG\¿NRZDQ\FK SURGXNWyZ SRVLDGD QDOHSNĊ ³*02 IUHH´ OXE ]QDMGXMH VLĊ QD VSHFMDOQ\FK SyáNDFK ] SURGXNWDPL 'HSDUWDPHQW 5ROQLFWZD 86$ 86'$ ZSURZDG]Lá SURJUDP FHUW\¿NRZDQLD Ī\ZQRĞFL RUJDQLF]QHM ZHGáXJ ĞFLĞOH RNUHĞORQ\FK Z\PRJyZ :DUXQNL WH RNUHĞODMą VWDQGDUG\ XSUDZ\ URĞOLQ L KRGRZOL ]ZLHU]ąW RUD] SU]HWZDU]DQLD Ī\ZQRĞFL
³121 ± *02´ WH Z\ELHUDMP\ GR QDV]HJR NRV]\ND 8QLNDMP\ NXSRZDQLD SURGXNWyZ ³ZLHONLHM F]ZyUNL´ NWyUH Vą PRG\¿NRZDQH JHQHW\F]QLH FK\ED ĪH Vą ]D]QDF]RQH MDNR
.DĪG\ SURGXNW RUJDQLF]Q\ PXVL SRVLDGDü FHUW\¿NDW 86'$ 1LH GRW\F]\ WR MHG\QLH SURGXFHQWyZ NWyU\FK URF]QH GRFKRG\ ]H VSU]HGDĪ\ Z\QRV]ą PQLHM QLĪ W\V GRODUyZ MDNNROZLHN L RQL PXV]ą ]DFKRZ\ZDü ZVSRPQLDQH VWDQGDUG\ RNUHĞORQH SU]H] 86'$ 6WRVRZDQLH SODNLHWNL 86'$ MHVW GREURZROQH DOH ]QDNRPLWD ZLĊNV]RĞü SURGXFHQWyZ MHM XĪ\ZD 2ZRFH ZDU]\ZD MDMND RUD] LQQH MHGQRVNáDGQLNRZH SURGXNW\ MHĞOL Vą RUJDQLF]QH SRVLDGDMą HW\NLHWNĊ 86'$ RUD] R]QDNRZDQLH MDNR Ä RUJDQLF]QH´ ĩ\ZQRĞü ZLHORVNáDGQLNRZD MDN QD SU]\NáDG SáDWNL ĞQLDGDQLRZH UyZQLHĪ ]QDNRZDQH Vą HW\NLHWą 86'$ DOH RSUyF] WHJR PXVL VLĊ QD QLFK ]QDMGRZDü LQIRUPDFMD Z ]DOHĪQRĞFL RG LORĞFL RUJDQLF]Q\FK VNáDGQLNyZ RUJDQLF ± DE\ PyF XĪ\ü WHM IUD]\ SURGXNW PXVL E\ü Z FDáRĞFL RUJDQLF]Q\ OXE ]DZLHUDü W\ONR L Z\áąF]QLH VNáDGQLNL RUJDQLF]QH
2UJDQLF ± DE\ PyF XĪ\ü WHM IUD]\ SURGXNW PXVL VLĊ VNáDGDü Z PLQLPXP ]H VNáDGQLNyZ RUJDQLF]Q\FK 3URGXNW\ NWyUH ]DZLHUDMą VNáDGQLNyZ RUJDQLF]Q\FK PRJą E\ü R]QDNRZDQH MDNR ÄZ\SURGXNRZDQR SU]\ XĪ\FLX HOHPHQWyZ RUJDQLF]Q\FK´
-DNLH Vą PLQXV\ NXSRZDQLD Ī\ZQRĞFL RUJDQLF]QHM" 3U]HGH ZV]\VWNLP MHM FHQD ĩ\ZQRĞü RUJDQLF]QD ]D]Z\F]DM NRV]WXMH ZLĊFHM QLĪ NRQZHQFMRQDOQD &]ĊĞFLRZR VSRZRGRZDQH WR MHVW Z\ĪV]\PL NRV]WDPL SURGXNFML = XZDJL QD WR ĪH GR SURGXNFML RUJDQLF]QHM QLH VWRVXMH VLĊ NRQVHUZDQWyZ RZRFH L ZDU]\ZD SR]\VNLZDQH Z WHQ VSRVyE V]\EFLHM VLĊ SVXMą 5yZQLHĪ ]D]Z\F]DM GDOHNR LP GR LGHDOQHJR Z\JOąGX ± PDMą G]LZQH NV]WDáW\ Vą PQLHMV]H -HGQDNĪH NDĪG\ URG]DM SURGXNFML PXVL VSHáQLDü Z\PRJL EH]SLHF]HĔVWZD L MDNRĞFL
2UJDQLF -HVW WR NXNXU\G]D VRMD ]LDUQD EDZHáQ\ FRWWRQVHHG L U]HSDN :DUWR UyZQLHĪ SREUDü ] LQWHUQHWX VSLV SURGXNWyZ QLHPRG\¿NRZDQ\FK 121 ± *02 VKRSSLQJ JXLGH
1LH]DOHĪQLH RG Z\ERUX Ī\ZQRĞFL ZDUWR SDPLĊWDü DE\ :\ELHUDü Ī\ZQRĞü ]UyĪQLFRZDQą SRFKRG]ąFą ] ZLHOX UyĪQ\FK ĨUyGHá .XSRZDü ZDU]\ZD L RZRFH VH]RQRZH &]\WDü GRNáDGQLH HW\NLHW\ =DZV]H P\ü ĞZLHĪH RZRFH L ZDU]\ZD SRG ELHĪąFą ZRGą Agnieszka Lewandowska Andrzej Cierkosz
'RGDWHN PLHVLĊF]Q\ UHGDJRZDQ\ SU]H] SRORQLMQ\ SRUWDO ZZZ 'REUD3ROVND6]NROD FRP Z 1RZ\P -RUNX
Adres: 'REUD 3ROVND 6]NROD $YH 5LGJHZRRG 1< Tel. 1-347-475-8966 e-mail: UHGDNFMD#GREUDSROVNDV]NROD FRP REDAKCJA: 0DUWD .XVWHN 'DQXWD ĝZLąWHN $QGU]HM &LHUNRV] 0DOZLQD 3UXV ± =LHOLĔVND 0DáJRU]DWD - %HUZLG /LGLD 5]HV]XWHN 6NáDG L JUD¿ND $OLQD =DZRMVNL
0,Ø'=< 1$0, /LSLHF
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
15
Nowojorskie sylwetki
Detektywi za grosik Broszurowe wydania powieœci znano ju¿ w czasach Balzaka. Sk³ada³y siê na nie opowiastki, stanowi¹ce oddzieln¹ ca³oœæ. Dopiero dziêki Eugeniuszowi Sue przybra³y one charakter odcinków. Opublikowa³ on bowiem os³awione „Tajemnice Pary¿a” jako niekoñcz¹c¹ siê seriê. W Stanach Zjednoczonych broszurowe powieœci pojawi³y siê ju¿ we wczesnych latach 70-tych XIX stulecia. Pierwsze publikacje przypomina³y gruby notatnik, o objêtoœci stu stron. Apetyt czytelników rós³ w miarê ich poch³aniania jednym tchem. Ju¿ w ostatniej dekadzie tego samego stulecia przekszta³ci³y siê one w zeszyty (5 na 7 cali), dochodz¹ce niekiedy do trzystu stron. Jak ka¿dy cykl, dime novels pojawia³y siê na rynku z regularnoœci¹ zegarka. W nowelkach za dziesi¹tkê dominowa³y pocz¹tkowo sensacyjne i westernowe w¹tki. Dosz³y do nich ³zawe romanse i mysteries. Niezale¿nie od ich literackiego poziomu, nie by³y one w stanie nikogo zdemoralizowaæ. Co wiêcej apetyt rós³ w miarê czytania, tote¿ siêgano z czasem po lepsze ksi¹¿ki, wypo¿yczane z biblioteki.
Nick Carter w akcji
Choæ Edgar Allan Poe powo³a³ do ¿ycia nowelkê detektywistyczn¹, to d³ugo uwa¿ano j¹ za poœledni gatunek literacki i dopiero twórca Sherlocka Holmesa, Conan Doyle nada³ jej rangê klasyki. Dodajmy tu, i¿ pierwsza opowieœæ z tego cyklu pojawi³a siê w druku na ³amach brytyjskiego magazynu „Strand” wiosn¹ 1887 r. Dwa lata wczeœniej niejaki James R. Coryell stworzy³ postaæ nowojorskiego detektywa, o imieniu Nick Carter. Jego nowelki nie cieszy³y siê wiêkszym powodzeniem ze wzglêdu na s³ab¹ intrygê, choæ postaæ samego P. I.(privite investigator) by³a doœæ interesuj¹ca. Nim min¹³ rok, odsprzeda³ on prawa autorskie pocz¹tkuj¹cemu pisarzowi. By³ nim Frederick van Rensselaer Dey, pochodz¹cy po k¹dzieli ze znakomitego holenderskiego rodu. M³ody Frederick, z dyplomem baka³arza w kieszeni, zobaczy³ godny rozwiniêcia potencja³ w osobie fik-
cyjnego detektywa. Zamierza³ wypróbowaæ swoje si³y w tej szczególnej dziedzinie, gdy¿ nie uœmiecha³a mu siê wcale praca w rodzinnym biznesie. Jako drugi syn z rzêdu móg³ siê ³atwo wykrêciæ od tego obowi¹zku. Zadowoliwszy siê niezbyt wygórowan¹ sumk¹, Coryell pozwoli³ swemu nastêpcy na kontynuowanie serii, która z miejsca nabra³a ¿ycia. Choæ trudno w to uwierzyæ, Van Renssellaer Dey poœwiêci³ swemu detektywowi prawie tysi¹c historyjek, acz przewa¿a³y wœród nich krótkie opowieœci, publikowane ju¿ na ³amach czasopism. Uczciwy i prostolinijny Carter wykrywa³ bez pud³a przestêpców i skutecznie walczy³ z nowojorskimi gangami. Podobnie jak Holmes, zmaga³ siê on z groŸnym przeciwnikiem. Doc Quartz by³ zreszt¹ wzorowany na Moriartym – Doyle’a. Nies³ychanie zajêty Frederick znalaz³ tak¿e czas na rozwi¹zanie dwóch zagadek, z którymi nie móg³ siê uporaæ s³ynny detektyw z prawdziwego zdarzenia, Thomas Byrnes. Jak twierdzi³ ten ostatni, wcale siê zreszt¹ nie myl¹c, amatorowi dopisa³o zwyk³e szczêœcie. Jedna ze spraw, a wiêc sensacyjne morderstwo bulwersowa³o opiniê publiczn¹ od kilku miesiêcy. Piêkna i uwodzicielska Eugenie La Verde wystêpowa³a na Broadwayu jako tancerka rewiowa. Pozwala³a siê obsypywaæ klejnotami i utrzymywaæ na wysokiej stopie przez kolejnych kochanków. W lipcu 1891 r., jej pokojówka, która wesz³a o zwyk³ej porze do sypialni, aby podaæ porann¹ kawê, znalaz³a martwe cia³o swojej chlebodawczyni. Autopsja wskazywa³a na uduszenie, zaœ morderca nie pozostawi³ najmniejszego œladu. Przes³uchanie amantów tancerki nie da³o ¿adnych rezultatów. Byrnes zagwarantowa³ im pe³n¹ dyskrecjê, wiedz¹c, i¿ s¹ wœród nich ojcowie rodzin, nie pozbawieni politycznych wp³ywów. Robi³ to zreszt¹ dla formy, nie uwa¿aj¹c ich wcale za podejrzanych. Paradoksalnie, Nick Carter pospieszy³ z pomoc¹ swemu twórcy. Chc¹c zg³êbiæ nowojorskie realia, sumienny autor stara³ siê poznaæ wszystkie warstwy spo³eczne, w tym pó³œwiatek. Dziêki pomyœlnemu zbiegowi okolicznoœci, zetkn¹³ siê z bratem tancerki, który zaklina³ wê¿e w cyrku jako Tony the Strangler. Ofiara, która chcia³a uchodziæ za rodowit¹ pary¿ankê, skrzêtnie ukrywa³a jego istnienie. Po nitce do k³êbka, Frederick doszed³ do wniosku, i¿ zbrodniarz pos³u¿y³ siê boa dusicielem, wiedz¹c od dzieciñstwa, i¿ Eugenie zapada w kamienny sen. Zakrad³ siê do jej domu pod nieobecnoœæ s³u¿¹cej, która wróci³a rankiem od swojej matki, otwieraj¹c drzwi w³asnym kluczem. Kierowa³y nim wy³¹cz-
nie motywy finansowe. Po dokonaniu rewizji, policja znalaz³a w mieszkaniu mordercy, ³atw¹ do zindentyfikowania bi¿uteriê i wielkie pieni¹dze. La Verde nie ufa³a bankom. Byrnes nie omieszka³ oddaæ czêœæ chwa³y pisarzowi. Van Rensselaer Dey tak spopularyzowa³ Nicka Cartera, i¿ lubiany bohater zosta³ wskrzeszony po jego samobójczej œmierci przez innych autorów. W kolejnych seriach, które siê ci¹gnê³y siê a¿ do 1990 r., wyst¹pi³ on w trzech ró¿nych rolach, a wiêc jako P. I., szpieg lub te¿ agent CIA. Pierwszy film fabularny, pt. „Nick Carter – Master Detective” wszed³ na ekrany w 1939 r. Nakrêci³ go francuski re¿yser, Jack Tourneur. Zapocz¹tkowa³ on trylogiê, wyprodukowan¹ przez MGM. Drug¹ czêœæ stanowi³, najlepszy z obrazów, „Sky Murder”, zaœ trzeci¹ – „Phantom Riders”. Do najbardziej zdumiewaj¹cych dzie³ wypada jednak zaliczyæ czechos³owack¹ parodiê z 1977 r., zatytu³owan¹ „Dinner for Adele”. Carter, którego gra³ Michal Docolomansky, bawi¹cy na goœcinnych wystêpach w Pradze, rozwi¹zuje zagadkê tajemniczego ludo¿ercy. Okaza³a siê nim „drapie¿na” roœlina, która uleg³a mutacji. W 1972 r. NBC sprawi³a telewidzom mi³¹ niespodziankê, pokazuj¹c „The Adventures od Nick Carter”, oparte na najwczeœniejszych opowieœciach Van Renssellaera Deya.
Dick Tracy Urodzony w Oklahomie, Chester Gould (1900-1985) bezskutecznie próbowa³ swoich si³ w komiksach. Uda³o mu siê dopiero w 1931 r., gdy stworzy³ Dicka Tracy, który – w przeciwieñstwie do Cartera – by³ twardym i bezwzglêdnym mê¿czyzn¹, a przy tym ¿yciowym cynikiem, co odzwierciedla³ jego wygl¹d i zachowanie. Wzorcem sta³ siê dlañ Sam Spade, prywatny detektyw wymyœlony przez Dashiella Hammetta, który zas³yn¹³ dziêki ksi¹¿ce pt. „Sokó³ maltañski”. Rozgrywaj¹c¹ siê w Windy City, seriê publikowa³a „Chicago Tribune”. By³a ona dobrze znana w naszej metropolii, gdy¿ przedrukowywa³a j¹ „New York Herald Tribune”, co przynosi³o autorowi dodatkowe honoraria. Komiksy, rysowane prost¹ kresk¹ i przy u¿yciu tylko siedmiu podstawowych kolorów, bardzo siê podoba³y publicznoœci. Obrazki by³y wyraziste, zaœ akcja mia³a wartkie tempo. Fachowcy – mo¿e przez zazdroœæ – zarzucali Gouldowi ca³kowity brak umiejêtnoœci graficznych. Z kolei, rodzice m³odocianych czytelników oskar¿ali go o prze³adowanie przemoc¹ tego cyklu. W latach 60. Chester Gould zrobi³ woltê, osadzaj¹c akcjê komiksu na Ksiê¿ycu. W urodzajnej dolinie, po ciemnej stronie naszego satelity, ¿y³y podobne ludziom istoty, z antenami na g³owie. Rysownik wykorzysta³ modê na science fiction, wychodz¹c z za³o¿enia, ¿e ¿adna cywilizacja nie jest wolna od przestêpców. Wzywany przez lokaln¹ policjê, Dick Tracy przybywa³ tu w kosmicznej rakiecie. Kilka czarno-bia³ych filmów o Dicku
Tracy, zaliczanych do tzw. B movies, zosta³o zrealizowanych po zakoñczeniu drugiej wojny œwiatowej. W latach 70. Chester Gould sprzeda³ swoje prawa autorskie wytwórni MGM, która ich nie wykorzysta³a. Odkupi³ je za to Disney ju¿ po œmierci twórcy. Produkcja ostatniego filmu o super detektywie – jak go nazywano, rozpoczê³a siê w 1988 r., natrafiaj¹c od razu na przeszkody. Nie mo¿na by³o znaleŸæ ani re¿ysera, ani te¿ wykonawcy g³ównej roli. Zgodziwszy siê pocz¹tkowo, Martin Scorsese szybko straci³ zainteresowanie, przystêpuj¹c do krêcenia „Goodfellas”. Tim Burton, który w³aœnie ukoñczy³ „Batmana”, wrêcz odmówi³. Po dalszych perypetiach i rezygnacji Boba Fosse’a, obsadzonego w g³ównej roli, re¿ysersk¹ propozycjê przyj¹³ Warren Beatty. Nie lepiej by³o z aktorami. Jack Nicholson nie mia³ czasu, zaœ Robert De Niro czu³ siê przemêczony po ukoñczeniu „Taxi Driver”. Nie maj¹c ¿adnego wyboru, Beatty – chc¹c nie chc¹c – sam zagra³ g³ównego bohatera. Na ekranie towarzyszyli mu m.in. Glenne Headley, Madonna, Al Pacino i Dustin Hoffman. Prapremiera „Dicka Tracy” mia³a miejsce 15 lipca 1990 r. Kolorystyka filmu by³a stylizowana na oryginalnych komiksach. Detektyw stara³ siê tu doprowadziæ do upadku gansterskie imperium. Rz¹dzi nim tward¹ rêk¹ Big Boy Caprice, który usi³uje zawi¹zaæ mu rêce, wik³aj¹c Dicka w morderstwo, pope³nione na prokuratorze generalnym. W akcji, niepozbawionej tempa, pojawia³y siê kolejne komplikacje, wynikaj¹ce z mi³osnego trójk¹ta. Film uzyska³ œrednie recenzje, a niektórzy krytycy uznali, i¿ jest on równie papierowy jak orygina³y Goulda. Najwidoczniej widzowie byli innego zdania, skoro wp³ywy kasowe osi¹gnê³y 163 miliony, przy kosztach wynosz¹cych oko³o 47 mln. dol. Pierwsi fikcyjni detektywi odegrali pozytywn¹ rolê w rozwoju tego gatunku literackiego. Dziêki nim zrodzi³y siê w latach trzydziestych ubieg³ego stulecia klasyczne krymina³y, których akcja rozgrywa³a siê w Nowym Jorku. Do najwybitniejszych nale¿eli trzej autorzy, wiêc John Dickson Carr, Ellery Queen i S. S. Van Dine.
Halina Jensen
16
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Studentka z pasj¹ Nastolatkom nie tak ³atwo jest znaleŸæ w³asn¹ drogê. Bywaj¹ jednak wyj¹tki. Iwona zawsze by³a bardzo dobr¹ i ambitn¹ uczennic¹, szybko te¿ odkry³a, co chce robiæ w przysz³oœci. Iwona Usakiewicz urodzi³a siê w 1994 roku w £om¿y. Tam chodzi³a do szko³y podstawowej a po ukoñczeniu 2-giej klasy, w czerwcu 2003 r., przyjecha³a z mam¹ do USA. Mia³a wtedy dziewiêæ lat. Zamieszka³y w Nowym Jorku na Maspeth. Pocz¹tki w nowym œrodowisku nigdy nie s¹ ³atwe, ale Iwona szybko siê zaklimatyzowa³a. Rozpoczê³a naukê w 4-tej klasie w PS 153 na Maspeth i w ci¹gu roku opanowa³a jêzyk angielski. Ju¿ pod koniec roku jej esej zosta³ wyró¿niony w szkolnej gazetce. W klasie 6-tej zosta³a wybrana prezydentem klasy, a nastêpnie objê³a funkcjê President of Student Council. Po ukoñczeniu szko³y podstawowej kontynuowa³a edukacjê w IS 73, równie¿ na Maspeth. W tej szkole po raz pierwszy mia³a lekcje plastyki. Ju¿ na pierwszych zajêciach nauczycielka zauwa¿y³a jej talent. Sztuka zaczê³a poci¹gaæ Iwonê coraz bardziej. Postanowi³a pójœæ do Art & Design High School na Manhattanie. Na jedno miejsce w tej presti¿owej szkole by³o 20 kandydatów. Uda³o siê. Iwona zosta³a przyjêta do wybranej przez siebie szko³y. Po ukoñczeniu drugiej klasy musia³a wybraæ przedmiot kierunkowy. W jej wypadku by³ to Grafic Design. Grafika szybko sta³a siê jej prawdziw¹ pasj¹. Wczeœniej lubi³a lepiæ z plasteliny lub modeliny. Art & Design HS to szko³a o wielu
kierunkach artystycznych, skupiaj¹ca naprawdê uzdolnion¹ m³odzie¿. Iwona odnosi³a sukcesy w grafice, a jej koledzy i kole¿anki cieszyli siê z jej dokonañ, poniewa¿ by³y to równie¿ sukcesy ich szko³y. Otrzyma³a wiele nagród, m.in. pierwsze miejsce w Logo Design Competition for Kashout Records,The State Education Department Scholarship for Academic Excellence June 2012, Comptroler of the City of New York Student Achievement Award 2012. Iwona jest osob¹ bardzo zorganizowan¹, ambitn¹ i pe³n¹ energii. Jest przy tym skromna i cicha, lecz ³atwo nawi¹zuje kontakty i z pe³n¹ œwiadomoœci¹ realizuje to, co sobie wymarzy³a. Zawsze wie co chce osi¹gn¹æ a potem stawia sobie kolejny cel, a poprzeczkê - jak powiedzia³ jej nauczyciel grafiki - ustawia zawsze bardzo wysoko. Mimo wielu obowi¹zków znajduje czas dla przyjació³, rodziny i dla swoich zainteresowañ. Bardzo lubi kino. Prawie co tydzieñ bywa te¿ w muzeach, na nowo otwartych wystawach. Iwona ma ju¿ wytyczony plan na artystyczn¹ przysz³oœæ. Chcia³aby pracowaæ jako Art Director. Po ukoñczeniu Art & Design HS rozpocznie naukê w Fashion Institute of Technology na Manhattanie. “Sukcesy córki nape³niaj¹ nas dum¹” – mówi mama Iwony. “Ukoñczy³a szko³ê z wynikiem 101.02 proc. i otrzyma³a najwy¿sze wyró¿nienie – tytu³ Valedictorian, dawany najlepszemu uczniowi przez okres czterech lat nauki. Kiedy podczas graduation patrzyliœmy na setki uczniów koñcz¹cych szko³ê zdawaliœmy sobie sprawê, ¿e to nie tylko ambicje i ciê¿ka praca, ale równie¿ zdolnoœci pozwoli³y
Iwona (z prawej) ma ju¿ wytyczony plan na artystyczn¹ przysz³oœæ.
Iwonie stan¹æ na najwy¿szym miejscu. Iwona zawsze by³a zdolnym, inteligentnym dzieckiem a dziœ jest ju¿ 17-letni¹, prawie doros³¹ osob¹, która wytrwale realizuje swoje marzenia. W Polsce, pomimo tego, ¿e w rodzinie by³y utalentowane artystycznie osoby, nikt nie rozwija³ talentu. Chcia³abym, aby moja córka robi³a to co kocha, by praca,
któr¹ przyjdzie jej wykonywaæ w doros³ym ¿yciu dawa³a jej satysfakcjê i mo¿liwoœæ samorealizacji. Zawsze uwa¿a³am, ¿e jej talent jest tak widoczny, ¿e na pewno dostrzeg¹ go inni”. Kurier Plus serdecznie gratuluje Iwonie, ¿yczy jej dalszych sukcesów i realizacji wszystkich marzeñ.
PR
Centrum Medyczno - Rehabilitacyjne OŒRODEK RODZINNY
157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200 KOMPLEKSOWA OPIEKA LEKARSKA w LEKARZ OGÓLNY - opieka medyczna i prewencyjna w DERMATOLOGIA - schorzenia skóry i zabiegi chirurgiczne w Okresowe badania kobiece - wymazy cytologiczne w Okresowe badania dla kierowców w Badania laboratoryjne
DIAGNOSTYKA w Badania wydolnoœci p³uc (PFT) w Badania ultrasonograficzne (USG), dopplers (EKG) w Badania przewodnictwa nerwowego NCV w Badania zmys³u równowagi (VNG) w Badania na osteoropozê (DEXA)
PROFILAKTYKA w KROPLÓWKI wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy w Inhalacje w Zastrzyki domiêœniowe i do¿ylne w Szczepienia przeciwko grypie
MEDYCYNA ALTERNATYWNA w Akupunktura w Masa¿e z u¿yciem mineralnego b³ota z Morza Martwego
PROFESJONALNE WIZYTY DOMOWE
Du¿e zni¿ki dla pacjentów bez ubezpieczeñ. Akceptujemy: MEDICARE i inne, g³ówne rodzaje ubezpieczeñ. Dogodne godziny otwarcia. Oœrodek czynny do póŸna. Zapewniamy transport dla pacjentów z MEDICAID. Dzwoñ w celu umówienia siê na wizytê.
AKCEPTUJEMY WORKERS COMPENSATION I NO-FAULT CASES.
718-349-1200 Mówimy po polsku
17
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Doradczyni Maja czyta z kart i ruchu wahad³a – t³umaczy znaczenie snów. Uczennica s³ynnego astrologa Andrzeja Weso³owskiego i wielkiego wró¿bity Marcinkowskiego. Przyjmuje na Queensie tel. 718-380-0050
ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653
REKLAMIE W KURIERZE NAJBARDZIEJ WIERZÊ
m T³umaczenia m Bilety Lotnicze m Us³ugi Konsularne m Notariusz publiczny m Wysy³ka paczek morskich i lotniczych m Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express
“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”
Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES
W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.
AUTORYZOWANY DEALER Znajdziesz nas www.adelco.com
SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH
CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) * Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. * Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. * Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.
Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe
Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER
OSOBOM MOG¥CYM PRACOWAÆ Z ZAMIESZKANIEM OFERUJEMY BONUS W WYSOKOŒCI $1000 (po przepracowaniu 100 dni)
Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.
LIGHTHOUSE HOME SERVICES 896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674 E-mail: info@lighthousehs.com Biuro czynne: poniedzia³ek – pi¹tek - od 9.00 am – 5.00 pm
1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: *sta³y pobyt *ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA HHA Y S R w stanie Nowy Jork KU WE Y O 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny M RAC R P A O D D etat w pobli¿u miejsca zamieszkania Y JEM EMY J U Z U 3. Wiêkszoœæ prac I AN YJM w jêzyku polskim. ORG PRZ
18
PowieϾ
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
na
lato
Aleksander Janowski
Mucha Boss usadowiony ju¿ w samochodzie, otoczony szczelnym pierœcieniem granatowych kombinezonów, nakaza³ najbli¿szemu z nich sprowadziæ szefa. Powoli rozpala³ cygaro otaczaj¹c siê k³êbami wonnego dymu. Celebrowa³ tê czynnoœæ. Musi przes³aæ pracownikom wyraŸny sygna³, ¿e nic go nie wytr¹ci z równowagi, ¿e pewnie siedzi w siodle trzymaj¹c cugle mocn¹ rêk¹. To te¿ jest czêœæ codziennej nieustannej pracy nad w³asnym wizerunkiem. Podbiega zdyszany szef. Usi³uje coœ powiedzieæ, Boss jednak zdecydowanie ucina ten zamiar. – Cokolwiek twoi ch³opcy ustal¹, podasz do prasy, ¿e wydarzy³ siê typowy nieszczêœliwy wypadek na budowie, jakich niestety, ci¹gle nie mo¿na ca³kowicie unikn¹æ, mimo najsurowszych przepisów bezpieczeñstwa stosowanych w moim przedsiêbiorstwie... rozumiesz? Szef pos³usznie kiwn¹³ g³ow¹. Twierdz¹co. – Rozentuzjazmowani pracownicy – kontynuowa³ Boss strzepuj¹c popió³ z cygara wprost na wyglancowane trzewiki szefa – cisn¹cy siê by powitaæ gor¹co swego ukochanego pracodawcê... w porywie entuzjazmu przewrócili stolik narzêdziowy... tak... z tym kluczem... Szef chcia³ coœ wtr¹ciæ, jednak po namyœle zamkn¹³ usta. – Poszkodowany – Boss z aprobat¹ spojrza³ na notesik, w którym podw³adny starannie notowa³ – otoczony zosta³ troskliw¹ opiek¹ szpitaln¹, na polecenie w³aœciciela przedsiêbiorstwa – tu moje pe³ne nazwisko – oraz na jego koszt... Dodaj te¿ coœ o mojej nieustannej trosce o dobrobyt ogó³u pracowników jak równie¿ o sta³e d¹¿enie do porozumienia z tymi sk... synami... to znaczy zwi¹zkami zawodowymi, chcia³em powiedzieæ... NiewyraŸny osobnik w szarym, obszernym p³aszczu przecisn¹³ siê przez t³umek i czeka³ z szacunkiem na uboczu na znak od szefa. Otrzymawszy pozwolenie, zbli¿y³ siê do niego i wyszepta³ coœ do ucha. Szef zmarszczy³ brwi. Nachyli³ siê do okna samochodu. – W robotniczej przebieralni znaleziono mê¿czyznê z podciêtym gard³em. Pracowa³ u nas od miesi¹ca zaledwie. Meksykanin. Jorge Ruiz. Mistrz bejsbolowy z tutejszej dru¿yny. Bezb³êdnie trafia³ pi³k¹ w dowolny cel z odleg³oœci stu stóp. Prawdopodobnie zamachowiec, którego zg³adzono by zatrzeæ œlady. Urwa³, czekaj¹c na reakcjê Bossa. Tamten w zadumie spojrza³ na ciê¿kie chmury zas³aniaj¹ce niebo. Chyba jednak bêdzie pada³o. Wiatr siê wzmaga³, wzniecaj¹c tumany kurzu na dalekim polu. – ZnajdŸ szefa s³u¿by prasowej. Krêci³ siê tu przed chwil¹. Nadaj mu ustnie treœæ tego pierwszego komunikatu, jak uzgodniliœmy. Potem niech napisze inny...
w swoim imieniu. Zanotuj treœæ. Szef us³u¿nie nachyli³ siê do okienka wozu. – Ma byæ o nieszczêsnym emigrancie Jorge, który przyby³ na goœcinn¹ ziemiê amerykañsk¹ w poszukiwaniu lepszego losu... i znalaz³ dobr¹ pracê w mojej kompanii, firmie o równych szansach dla ka¿dego... zanotowa³eœ?... wolnej od uprzedzeñ rasowych i wszelkiej dyskryminacji... masz to?... znalaz³ te¿ solidarnoœæ pracownicz¹ i drug¹ ojczyznê... potem dodaj coœ o romantycznej ofierze d³ugotrwa³ej roz³¹ki z ukochan¹ i zawiedzionej mi³oœci... targn¹³ siê biedak na swoje ¿ycie... pope³ni³ samobójstwo... przy goleniu... brzytw¹... na wieœæ, ¿e jego ulubienica w dalekiej rodzinnej wiosce meksykañskiej zostaje oddana innemu... I podobne wyciskacze ³ez... dodaj parê typowych bana³ów... ¿e stresy... trudnoœci w adaptacji do spo³eczeñstwa multikulturowego i tym podobne idiotyzmy... Po chwili osobnik z miniaturowym magnetofonem w rêku podbieg³ do szefa. Tamten zwiêŸle, zaginaj¹c palce przy ka¿dym temacie, przekaza³ wolê Bossa. Upewni³ siê, ¿e nagranie zosta³o dokonane. Odprawi³ prasowca i zbli¿y³ siê do mercedesa. – Wsiadaj – odezwa³ siê Boss – pojedziesz ze mn¹.”Ka¿ twojemu kierowcy jechaæ za nami. Siadaj obok “ – wskaza³ rêk¹ miejsce na tylnym siedzeniu, po swojej lewej stronie. Niebiosa naraz siê rozwar³y. Z ciê¿kiej, czarnej chmury lunê³y ciep³e, pionowe strugi. Placyk szybko opustosza³. Mercedes wyjecha³ powoli za metalow¹ uchyln¹ bramê. Wartownik nie bacz¹c na tropikaln¹ ulewê, wyszed³ z pomieszczenia na zewn¹trz i sztywno zasalutowa³. Kula³ zauwa¿alnie. - To Michael... zawdziêcza mi parê rzeczy...jeszcze z Iraku – skomentowa³ Boss.” Niezwykle oddany cz³owiek. Wzi¹³em go do siebie, bo z tej marnej zapomogi dla weteranów by nie da³ sobie rady. ¯ona go niedawno porzuci³a. Wyjecha³a z m³odszym od siebie.” Po³o¿y³ rêkê na kolanie szefa, daj¹c znak, ¿e przechodzi do powa¿nej rozmowy. - Ja te¿ myœlê o tym, komu zale¿a³oby na zamachu na szefa du¿ego koncernu naftowego... dokonanego w sposób tak prymitywny? – szef nie odpowiada³ rozumiej¹c, ¿e Boss nie pyta go o zdanie. Istotnie, tamten patrzy³ na niego pytaj¹co, lecz nie domagaj¹c siê odpowiedzi. -...i dochodzê do wniosku, ¿e nikomu... powa¿nemu, a ju¿ tym bardziej nie konkurencji. Dlaczego? I znów sam sobie odpowiedzia³: - Poniewa¿ poci¹gnê³oby to za sob¹ szereg wydarzeñ, których skutków dla naszej bran¿y nikt rozs¹dny nie mo¿e nawet sobie wyobraziæ... Poniewa¿ doprowadzi³oby w naszej bran¿y do wojny wszystkich przeciwko wszystkim – patrzy³ przed siebie, na daleki horyzont. Za³ó¿my nawet, ¿e ktoœ chce spadku naszych akcje na gie³dzie. Czy zamach na prezesa kompanii jest najlepsz¹ drog¹ do tego? - spojrza³ na szefa przenikliwie. - Na pewno nie – stwierdzi³ tamten z przekonaniem.” Mimo, ¿e Boss jest nieza-
st¹piony, to przecie¿ Zarz¹d by kogoœ wyznaczy³ do bie¿¹cego prowadzenia spraw firmy. I Szanowna Ma³¿onka mog³aby natychmiast stan¹æ u steru... tymczasowo, naturalnie.” - Te¿ tak s¹dzê – Boss skin¹³ g³ow¹.” Tak, Helene by³aby zdolna” – zamyœli³ siê. Ulewny deszcz ustawa³. Boss uchyli³ okno. WyraŸnie da³o siê s³yszeæ szum opon po ka³u¿ach na asfalcie. Ka³u¿e ju¿ parowa³y. - A jeœli to po prostu wybryk samotnika, niezadowolonego, na przyk³ad, z braku obiecanej mu przez majstra podwy¿ki? Postanowi³, ¿e zademonstruje to dobitnie, przepraszam za s³owo... – oœmieli³ siê zauwa¿yæ szef. - Nie wykluczam... to ju¿ twoja dzia³ka. Chocia¿ w¹tpiê. Skrêcili na boczn¹ drogê prowadz¹c¹ do podmiejskiej posiad³oœci Bossa na stromym brzegu cieœniny oceanicznej. Mia³a ona swoj¹ historiê, znan¹ jednak nielicznym tylko. W 1902 roku, na wycieczce do Po³udniowej Francji, podczas zwiedzania lokalnego zamku pewien amerykañski miliarder zapragn¹³ mieæ taki sam - z wie¿yczkami, wysokimi murami, fosami, zwodzonym mostem, parkami i stawami. - Ma pan szczêœcie – zakrzykn¹³ weso³o utytu³owany arystokrata - gospodarz towarzysz¹cy ekscentrycznemu jankesowi.”Zachowa³y siê wszystkie plany... Mo¿e pan zbudowaæ u siebie dok³adn¹ replikê”. - Ale¿, kochany-bezceremonialnie odezwa³ siê tytan finansowy, klepi¹c z nadmiaru demokracji Francuzika po plecach, o ma³o co nie wytr¹caj¹c tamtemu kielicha z szampanem – „ja nie chcê a castle czyli zamku, zbudowanego na wzór twojego ja chcê the castle –/ czyli ten oto zamek/ – wyjaœni³ rechoc¹c weso³o przedstawiciel Nowego Œwiata. Zaaferowana t³umaczka, miniaturowa czarniawa damulka œredniego wieku, o ch³opiêcej fryzurze, w czarnej bluzce, d³ugiej czarnej spódnicy, na p³askich obcasach widocznie nie dos³ysza³a pierwotnie tego niuansu. - Jak to, mój? – zaniemówi³ Francuzik z wra¿enia.” Mogê sprzedaæ, ale przecie¿ to kosztowa³oby pana co najmniej tonê z³ota”- stwierdzi³ po dojœciu do siebie i dokonaniu szybkiej kalkulacji. - No problem – pykaj¹c cygarem powiada zamorski orygina³. „Czekiem czy gotówk¹”? Francuz zakrztusi³ siê szampanem. Musiano go mocno klepn¹æ po plecach i napoiæ szampanem z nowej butelki. Amerykanin natomiast za¿¹da³ whisky. Z lodem. W lipcu, wyobraŸcie sobie. We Francji. Na po³udniu. W taki upa³. Musiano mu wyt³umaczyæ, ¿e miejscowy kraj nie jest jeszcze a¿ tak zaawansowany w postêpie cywilizacyjnym i dlatego tu masowo pijaj¹ ten lokalny kwaskowaty napój. Whisky mog¹ dostarczyæ z miasta, kierowca czeka na polecenie. Lód powinien mieæ aptekarz, jeœli przypadkiem ju¿ nie zu¿y³ na ok³ady. Amerykanin machn¹³ rêk¹, ulegaj¹c perswazjom ¿ony by nie wszczyna³ awantury i ¿e tubylców nale¿y cywilizowaæ stopniowo.” Okej, niech bêdzie to ich b¹-
odc. 4 belkowate wino dla kobiet” – westchn¹³ z rezygnacj¹. Transakcji dobito na miejscu, w cieniu ponad dwustuletniego cisu ”nieco starszego od pañskiego kraju” – zauwa¿y³ dowcipnie gospodarz, ale ta zamierzona uszczypliwoœæ nawet nie dotar³a do œwiadomoœci rumianego grubaska w szelkach. Tylko jego ma³¿onka zmarszczy³a na chwilê kszta³tny nosek. I osobisty sekretarz spojrza³ z przestrachem. Podzielono w ustronnym gabinecie wagê jednej tony z³ota na wagê jednej z³otej monety z podobizn¹ Prezydenta Waszyngtona. Uzyskano odpowiedni wynik, przyprawiaj¹cy o zawrót g³owy. Francuzów. Szczególnie pani¹ markizê. Tyle z³otych kr¹¿ków! „Pod sam sufit naszego fioletowego buduaru” - jak wyjaœni³ jej uprzejmie ma³¿onek. Zemdla³a z wra¿enia w jego mêskich, niegdyœ, ramionach. Ocucono j¹ szampanem i octem jab³kowym. Octem natarto skronie. Szampan wypi³a ju¿ samodzielnie. Nowy w³aœciciel posiad³oœci poleci³ swemu sekretarzowi skontaktowaæ siê niezw³ocznie z partnerem biznesowym znanym greckim potentatem, posiadaczem ogromnej floty pe³nomorskiej. Oraz zamówiæ najlepszego miejscowego architekta, wraz z tysi¹cem robotników. Od jutra. - Có¿ to, mój drogi panie, zamierzasz tu przebudowywaæ? – sarkastycznie zauwa¿y³ uszczêœliwiony markiz, œciskaj¹c w rêku czek bankowy z du¿ym zadatkiem. - Nic, niczego nie zmieniam... biorê jak jest... – uprzejmie wyjaœni³ nasz krezus. - To po co robotnicy? - Bêd¹ rozbieraæ ... kamieñ po kamieniu... pod nadzorem architekta. Zemdlonemu Francuzowi lokaj musia³ wylaæ na twarz pó³ butelki doskona³ego Veuve Alice Margot, by go ocuciæ. Oprzytomnia³y, poprosi³ o wiêcej tego boskiego napoju. Rzeczony zamek, starannie rozebrany do fundamentów – ka¿dy kamieñ ponumerowany - przewieziony w ci¹gu dwóch lat na tysi¹cu statkach mo¿na dziœ podziwiaæ w ca³ej okaza³oœci, za op³at¹ turystyczn¹, na wysokiej skarpie pod Nowym Jorkiem. Na frontonie wybito dumny napis „1904.” Obecny Boss otrzyma³ okaza³¹ posiad³oœæ w posagu, a jak¿e. W dodatku do piêknej Helene. Z murowanej stajni w kszta³cie wyd³u¿onego barbakanu z murami obronnymi dolatuje zadowolone r¿enie kilkunastu czystej krwi arabów ze s³ynnej hodowli w Janowie Podlaskim, sprowadzonych z dalekiej Polski wraz z personelem obs³uguj¹cym i trenerami. Przywieziono nawet dwóch kucharzy ze s³ynnej warszawskiej restauracji „U Fukiera”, by sentymentalni Polacy nie têsknili za swoj¹ egzotyczn¹ kuchni¹ narodow¹, która pryncypialnie nie uznaje hamburgerów z keczupem na bia³ej bu³ce, proszê sobie wyobraziæ. Tematem sensacyjnej “Muchy” jest bezpardonowa walka o w³adzê, naftê i pieni¹dze. Aleksander Janowski - autor powieœci mieszka w Nowym Jorku.
19
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Wakacyjny niezbêdnik
Jak opalaæ siê zdrowo i trwale? £adnie jest nam w tym brzoskwiniowym kolorze. Skóra sprawia wra¿enie zdrowszej, g³adszej, dobrze napiêtej. Co zrobiæ, ¿eby dzia³anie letniej opalenizny przed³u¿yæ? Zanim zaczniemy siê opalaæ nale¿y zrobiæ staranny peeling, ¿eby pozbawiæ cia³o zrogowacia³ego naskórka. Potem nawil¿yæ je dobrym kremem. Niech oddycha. Nastêpnie mo¿emy wystawiaæ twarz i cia³o na s³oñce, pamiêtaj¹c o tym, ¿eby nast¹pi³o to przed – lub grubo po po³udniu. Pieczenie siê na s³oñcu w samo po³udnie jest niezdrowe, jego promienie zbyt intensywne, w rezultacie przyniesie naszej skórze wiêcej szkody ni¿ po¿ytku. Dobrze jest opalaæ siê w ruchu, np. graj¹c w pi³kê lub spaceruj¹c po pla¿y. Przede wszystkim nale¿y zaopatrzeæ siê w kremy z filtrami o ró¿nej mocy. W przypadku jasnej, wra¿liwej skóry zaczynamy od 30-tki. Chodzi o to, ¿eby skórê do s³oñca przyzwyczaiæ, potem filtry powinny byæ s³absze. Nie ¿a³ujmy pieniêdzy na dobry i delikatny krem do twarzy. Powinien nawil¿aæ i nat³uszczaæ. Pamiêtajmy te¿ o nat³uszczaniu ca³ego cia³a. Nie omijajmy d³oni i stóp. Na dobre balsamy równie¿ nie powinniœmy sobie ¿a³owaæ. Przy czym uwaga, balsamy i kremy nale¿y wklepywaæ, nie wcieraæ. Podczas gor¹cego lata polecam k¹piele w oceanie. Morska woda ma mikroelementy, które poprawi¹ kondycjê naszej skóry i w³osów, ale uwaga – równie¿ wysusza i to bardzo. Po oceanicznej k¹pieli
konieczny jest prysznic, a po nim znowu pracowite wklepywanie kremu. Warto pamiêtaæ, ¿e jedzenie warzyw i owoców zawieraj¹cych karotenoidy, takich jak: marchewka, pomidory, papryka,
melony i morele nadaje skórze bardzo ³adny odcieñ, zbli¿ony do opalenizmy. Potem zostaj¹ nam ju¿ tylko samoopalacze, które odradzam, bo to czysta chemia i du¿o lepsze, a coraz liczniejsze kosmety-
ki br¹zuj¹ce. Na szczêœcie lato w pe³ni. Mo¿emy cieszyæ siê prawdziwym s³oñcem, byle sensownie je dawkowaæ. Figa
Centrum Medyczno - Rehabilitacyjne OŒRODEK RODZINNY
157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200 KOMPLEKSOWA OPIEKA LEKARSKA w LEKARZ OGÓLNY - opieka medyczna i prewencyjna w DERMATOLOGIA - schorzenia skóry i zabiegi chirurgiczne w Okresowe badania kobiece - wymazy cytologiczne w Okresowe badania dla kierowców w Badania laboratoryjne
DIAGNOSTYKA w Badania wydolnoœci p³uc (PFT) w Badania ultrasonograficzne (USG), dopplers (EKG) w Badania przewodnictwa nerwowego NCV w Badania zmys³u równowagi (VNG) w Badania na osteoropozê (DEXA)
PROFILAKTYKA w KROPLÓWKI wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy w Inhalacje w Zastrzyki domiêœniowe i do¿ylne w Szczepienia przeciwko grypie
MEDYCYNA ALTERNATYWNA w Akupunktura w Masa¿e z u¿yciem mineralnego b³ota z Morza Martwego
PROFESJONALNE WIZYTY DOMOWE
Du¿e zni¿ki dla pacjentów bez ubezpieczeñ. Akceptujemy: MEDICARE i inne, g³ówne rodzaje ubezpieczeñ. Dogodne godziny otwarcia. Oœrodek czynny do póŸna. Zapewniamy transport dla pacjentów z MEDICAID. Dzwoñ w celu umówienia siê na wizytê.
AKCEPTUJEMY WORKERS COMPENSATION I NO-FAULT CASES.
718-349-1200 Mówimy po polsku
20
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
MICHA£ PANKOWSKI
TAX & CONSULTING EXPERT
97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
Us³ugi w zakresie:
3 Ksiêgowoœæ 3 Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych
3 Rejestracja biznesu i licencje 3 Konsultacje 3 Bezpodatkowa zamiana domów 3 #SS - korekty danych
Email: Info@mpankowski.com
KONSULTACJE PRAWNE *
* * *
Stwierdzenie niewa¿noœci zawarcia ma³¿eñstwa koœcielnego w USA i Polsce. Sprawy cywilne i kryminalne na terenie Polski: Kraków, Warszawa, Lublin, Rzeszów, Sandomierz. Wkrótce - Bia³ystok, £om¿a, Gdañsk. Upowa¿nienia i pe³nomocnictwa do spraw administracyjnych i s¹dowych, kupna, sprzeda¿y itp. Notary Public
Dr Marek Suchocki bêdzie przyjmowa³ na Greenpoincie we wtorki oraz czwartki
od 2 po po³udniu. Konsultacje tylko po wczeœniejszym umówieniu siê. Proszê dzwoniæ lub wys³aæ e-mail: suchockiconsulting@yahoo.com Website: suchockillc.com
835 Manhattan Ave. (na piêtrze), Brooklyn, NY 11222, Tel: 347-357-4337
ADAS REALTY
Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów
SESJE: Tarot (przepowiednie przysz³oœci), Strategia ¯ycia (podejmowanie trafnych decyzji), Irydologia (stan ca³ego organizmu), Talizmany Ochronne i Olejki przyci¹gaj¹ce Pieni¹dze (Money Oil). Zapisy na sesje: 917-753-4182, Yoganna (Greenpoint), website: www.yoganna.net. Zapraszamy. 24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498
KOBO MUSIC STUDIO w Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami.
Kontakt - Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088
CEZARY DODA - BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email: cezar@cezarsells.com MECHANIK SAMOCHODOWY Zatrudnimy mechanika samochodowego, wymagane trzy lata doœwiadczenia i w³asne narzêdzia. Lokalizacja zak³adu Greenpoint, New York. Tel. 718-349-7619 DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722
PACZKI MIENIE PRZESIEDLEÑCZE Odbiór paczek z domu klienta. POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222 718-389-6001; 718-389-2422
DANIEL ANDREJCZUK
PIJAWKI
w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w
HIRUDOTERAPIA
MEDYCZNE
Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz. Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.
7 Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób 7 Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca 7 Pijawki u¿ywane jednorazowo 7 Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut
MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211
Tel. (718)
599-2047
(347) 564-8241
Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212
WYCIECZKI Niagara & 1000 Wysp, Boston, Washington, Filadelfia i wiele innych
FLORYDA 03 - 12 VIII KANADA 13-17 VIII ATLANTYK - PACYFIK 05-23 IX WYSY£KA PACZEK MINIE PRZESIEDLEÑCZE APOSTILLE $80 T£UMACZENIA ODWOZY NA LOTNISKA DROBNE PRZEPROWADZKI
WYNAJEM MA£YCH I DU¯YCH AUTOBUSÓW NA RÓ¯NE OKAZJE POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6001; 718-389-2422 www.poloneztour.com e-mail: poloneztour@aol.com
STRONY INTERNERTOWE - dostosowane do potrzeb. Solidnie, profesjonalnie, niedrogo. Tel. 917-364-2001
Paczki Drog¹ lotnicz¹ i morsk¹, dostarczane do domu odbiorcy szybko i bezpiecznie.
Wysy³ka pojazdów Motocykle, samochody, vany, limuzyny, sprzêt wodny a nawet ma³e samoloty mo¿emy ³atwo wys³aæ.
Przewóz towarów Zapewniamy pe³n¹ dokumentacjê, aby ubezpieczyæ twoje towary i dostarczyæ do miejsca przeznaczenia na czas.
Miêdzynarodowe przeprowadzki Zapewniamy pe³ny serwis przy przeprowadzkach wszystkich rzeczy (opakowania, transport), które wysy³asz do Twojego nowego domu.
Naszym celem jest zapewnienie najwy¿szej jakoœci us³ug, co czyni nas najlepsz¹ i najwiêksz¹ firm¹ przewozow¹ do Polski i innych krajów Europy Wschodniej. Wraz z ponad setk¹ agentów ze Wschodniego Wybrze¿a USA staramy siê, by Twoje wszystkie przesy³ki dotar³y na miejsce we w³aœciwym czasie. Powierzaj¹c nam swoje rzeczy, mo¿esz byæ pewien, ¿e odda³eœ je w najlepsze rêce, firmie z ponad 50-letnim doœwiadczeniem, najstarszej na rynku.
1-800-229-DOMA / www.domaexport.com / services@domaexport.com
21
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
GRUBE
RYBY
i
PLOTKI skrzêtnie strony. Sheen nie tylko podarowa³ USO - 250 tysiêcy dolarów, a obieca³ okr¹g³y milion w przysz³oœci, ale te¿ postara³ siê opowiedzieæ o motywach, które doprowadzi³y do daru. Uzasadni³ swoj¹ donacjê wielkim szacunkiem dla ¿o³nierzy
azi cia³ do Nowego Jorku na spotkanie z córk¹. Gwiazdor, jak zwykle w okularach Aviator, które sta³y siê jego znakiem firmowym, zosta³ zauwa¿ony przez fotoreporterów, gdy wnosi³ Suri do hotelu Greenwich w Tribeca na Manhattanie. Widziano go równie¿ w Chelsea Piers, gdy czeka³ na zakoñczenie zajêæ z gimnastyki, na które uczêszcza Suri. Wiadomo, ¿e aktor ma zamiar spêdziæ w Nowym Jorku kilka dni. * Gorzej natomiast u Katie. Jej limuzyna zosta³a nieco poturbowana przez œmieciarkê, a Suri p³aka³a rzewnymi ³zami, bo mama nie zgodzi³a siê na zakup œlicznego psiaka ze sklepu zoologicznego, do którego wesz³y przypadkiem - wszystko to oczywiœcie w towarzystwie t³umu reporterów, którzy bezustannie jej towarzysz¹. Ciekawe, kiedy zaczn¹ siê wypowiadaæ w tej sprawie s¹siedzi. Przy okazji rozmyœlañ o s¹siadach wielki uœmiech dla 52. letniego kierowcy nowojorskich autobusów, Steve St. Ber-
Skandalista Charlie Sheen.
Stroje olimpijskie amerykañskich sportowców Made in China.
Igrzyska Olimpijskie w Londynie zaczynaj¹ siê 27 lipca, a ju¿ mamy pierwsze afery i emocje. Stroje amerykañskiej reprezentacji na tê imprezê zaprojektowa³ Ralph Lauren i trzeba przyznaæ, ¿e s¹ naprawdê szykowne i eleganckie. Jednak uszyto je w Chinach, wiêc amerykañscy sportowcy bêd¹ maszerowaæ w defiladzie na ceremonii otwarcia z metkami Made in China na marynarkach, z których ka¿da kosztowa³a 800 dolarów, a komplet wraz z apaszkami lub krawatami - ponad dwa tysi¹ce. Nie spodoba³o siê to politykom wszystkich opcji. Przywódca demokratycznej wiêkszoœci w Senacie, Harry Reid, znalaz³ nawet proste rozwi¹zanie tego irytuj¹cego problemu: u³o¿yæ te wszystkie ciuchy w wielk¹ stertê i spaliæ. – Ju¿ lepiej, ¿eby nasi sportowcy wyst¹pili w zwyk³ych koszulkach z namalowanym rêcznie napisem U.S.A. Nie kry³ oburzenia tak¿e republikañski przewodnicz¹cy izby reprezentantów John Boehner. Tym samym, dziêki Chinom, panowie pierwszy raz w historii zgodzili siê ze sob¹. Od zwyk³ych kongresmenów z obydwu partii tak¿e posypa³y siê natychmiast komentarze i listy protestacyjne i z proœbami o zmianê strojów reprezentacji, jednak Amerykañski Komitet Olimpijski oœwiadczy³, ¿e jest instytucj¹ prywatn¹ i mo¿e sobie zamawiaæ szycie ubrañ dla sportowców, gdzie tylko chce. Oœwiadczenie wyda³ te¿ Ralph Lauren: obieca³, ¿e amerykañskie stroje na Igrzyska zimowe za dwa lata bêd¹ szyte w kraju. * A tak przy okazji - polska reprezentacja wyst¹pi na ceremonii otwarcia w strojach nie wywo³uj¹cych, przynajmniej na razie, wielu emocji. Projektanci postawili g³ównie na pokazanie barw narodowych. Panie bêd¹ mia³y bia³e sukienki z ozdob¹ w postaci wielkich maków na dole, a panowie bia³e garnitury i koszule w bia³o-czerwone, pionowe paseczki. * Emocje oko³osportowe wywo³uj¹ w Polsce obecnie luksusowe upodobania
Agnieszki Radwañskiej, która w ramach hobby zbiera luksusowe torebki, szczególnie od Louisa Vuittona i Diora. Ma ich kilkanaœcie i wci¹¿ szuka nowych. Polska
i ich bojowego wysi³ku. I doda³: „Jestem po prostu szczêœliwy, ¿e moja praca nad serialem Anger Menagement mo¿e przynieœæ nieco ulgi ¿o³nierzom i ich rodzinom”. Jeœli Charlie dope³ni obietnicy jego donacja bêdzie prawdopodobnie najwiêksza w historii tej charytatywnej organizacji na której czele stoj¹ byli wojskowi. * We wtorek, pierwszy raz od czasu, gdy prawnicy Katie Holmes dostarczyli mu papiery rozwodowe, Tom Cruise przyleSteve Bernard, facet z refleksem.
nard’a. Z³apa³ i uratowa³ tym samym siedemioletni¹ dziewuszkê, która postanowi³a swój popis gimnastyczny zaprezentowaæ reszcie œwiata na zewnêtrznej czêœci klimatyzacji. Roztañczona, nie zauwa¿y³a, ¿e robi krok w powietrze. Na szczêœcie widzia³ to s¹siad, podbieg³ i z³apa³ nieostro¿n¹ tancerkê, której imienia na ¿yczenia matki nie ujawniono. Rzecz dzia³a siê na trzecim piêtrze bloku na Coney Island. Steve - jesteœ s³awny! I bardzo skromny. Steve powiedzia³ reporterom, ¿e ka¿dy na jego miejscu zrobi³by dok³adnie to samo.
Nasza tenisistka uwielbia zakupy w butikach œwiatowych firm.
Toma Cruise mo¿na teraz spotkaæ w Nowym Jorku.
tenisistka uwielbia zakupy w USA, szczególnie w butikach œwiatowych firm, ale lubi te¿ te bardziej popularne, jak Tommy Hilfiger i Pepe Jeans. Agnieszka lubi te¿ wynajmowaæ ekskluzywne wille. Dom, który wynajê³a wraz z siostr¹ w Londynie na czas przygotowañ do turnieju Wimbledon wygl¹da³ jak kapi¹cy od z³ota, wy³o¿ony marmurami pa³ac, mia³ kilka ³azienek, salê sportow¹, basen i salê kinow¹. * Chyba z powodu burz na S³oñcu, bo przecie¿ nie dlatego, ¿e jego nowy sitcom straci³ 40 proc. widzów po pierwszych odcinkach, Charlie Sheen, bohater wielu skandali z kokain¹ i prostytutkami w tle i niegdysiejszy gwiazdor serialu „Two and a Half Man” w którym zosta³ bezpowrotnie uœmiercony, postanowi³ pokazaæ siê od swej lepszej, ukrywanej do tej pory
Trudno uwierzyæ w 70. urodziny Harrisona Forda.
* I w koñcu wieœæ w któr¹ trudno uwierzyæ. Harrison Ford – cudny, œmig³y, inteligentny, szybki jak piorun, a przy tym wierny Indiana Jones, w³aœnie obszed³, bez fanfar i zbêdnej reklamy 70. urodziny!
22
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Anna-Pol Travel ATRAKCYJNE CENY NA:
Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda
821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423
WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM p
romocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie
E-mail:annapoltravel@msn.com
v Rezerwacja hoteli v Wynajem samochodów v Notariusz v T³umaczenia v Klauzula “Apostille” v Zaproszenia v Wysy³ka pieniêdzy Vigo
Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker Victor Wolski, associate broker Diane Danuta Wolska
Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice
SPECJALNA OFERTA * * * * *
Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia Ubezpieczamy domy i mieszkania Notariusz
Potrzebne domy na sprzeda¿ i mieszkania do wynajêcia!
Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. Tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com
Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis „pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF.” Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!
Business Consulting Corp.
Ew
a Duduœ - Accountant
Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:
3 Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), 3 Pe³n¹ ksiêgowoœæ 3 Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów
110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508
„ALVEO” - ELIKSIR ¯YCIA DARMOWE KONSULTACJE ZDROWIA I SUKCESU
Ekstrakt 26 zió³
Zapobiega chorobom i utrzymuje organizm w zdrowiu
O Oczyszcza z toksyn O Wzmacnia uk³ad kostny i nerwowy O Dodaje energii, odm³adza i uodpornia O Od¿ywia serce, mózg i usuwa cholesterol O Irydologia - diagnoza zdrowia, ocena uk³adu nerwowego, odpornoœciowego, toksycznoœci, dieta, wskazówki trybu ¿ycia
KUPON Sezonowa zni¿ka
HERBARIUS – 620 Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 - Greenpoint, Tel. 718-389-6643
POLECAMY Adwokaci: Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233 Romuald Magda, Esq. - Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112 E-mail: romuald@magdaesq.com Darius A. Marzec, 776 A Manhattan Ave., 2 piêtro Greenpoint, tel. 718-609-0300 Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer Millenium, 133 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-389-5858; Polamer Maspeth, 64-02 Flushing Ave., Maspeth, tel. 718-326-2260 Polonez, 159 Nassau Ave. Greenpoint; tel. 718-389-2422 Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MDA, Flushing, tel.718-359-0956 oraz 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, tel. 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212 Apteki - Firmy Medyczne LorVen Pharmacy, 1006 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 MA Surgical Supplies, Inc. sprzeda¿ sprzêtu medycznego, 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355 SaiVen Pharmacy, 881 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0900, Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint Tel. 718. 389.8500 Firmy wysy³kowe Doma Export, Biuro G³ówne 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne tel. 973-778-2058 oraz 1-800-2293662; services@domaexport.com US Money Express - przekazy pieniê¿ne Tel. 1-888-273-0828 Gabinety lekarskie Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pd Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333 Christopher L. Gade, kardiolog, 126 Greenpoint Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0100 Medical and Rehabilitation Center, 157 Greenpoint Ave, Greenpoint, tel. 718-349-1200 Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, lekarze specjaliœci: Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici i inni; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012
Sabina Grochowski, MD 850 7 Ave. suite 501, miêdzy 54, a 55 Street, tel. 212-586-2605 www.manhattanmedicalpractice.com Total Health Care - Physical Therapy, 126 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-472-7306 Chiropraktorzy Manhattan Avenue Chiropractic Association, 715 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0953 Advanced Walk in Foot Care, Inc., 715 Manhattan Ave., Greenopoint, tel. 718-677-7700 Naprawa samochodów JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433 Nieruchomoœci – Po¿yczki Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Marzec Real Estate, 817 B Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-383-2500 Rozliczenia podatkowe Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824; Sale bankietowe Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 Herbarius, 620 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6643 The Garden, 921 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-6448 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Caring Professionals, 7020 Austin Street, Suite 135, Forest Hills Tel. 718-897-2273 Kobo Music Studio, nauka gry instrumentach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088 Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900 Us³ugi ró¿ne Konsultacje prawne: 853 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 347-357-4337 suchockiconsulting@yahoo. com Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth, tel. 718-326-9090 Strony Internetowe: 646-450-2060 Us³ugi transportowe Ryszard Limo - Florida Connection 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828
23
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012
Maraton tañca w Hamilton Dance Studio Wszystkie dzieci ju¿ odpoczywaj¹ na wakacjach, a w polonijnych gazetach w dalszym ci¹gu mo¿na znaleŸæ echa ich ca³orocznej pracy i koñcowych popisów artystycznych. W dzisiejszym artykule chcia³am napisaæ o jednym takim pokazie artystycznym, bo w dalszym ci¹gu jestem pod jego wielkim wra¿eniem. By³ to pokaz tañca koñcz¹cy XXV sezon dzia³anoœci Hamilton Dance Studio. Hamilton Dance Studio mieszcz¹ce siê przy Newell Street dzia³a nieprzerwanie na Greenpoicie od dwudziestu piêciu lat i jest kontynuacj¹ rodzinnej tradycji. Otworzy³a je na Greenpoincie Rita Hamilton i z wielkim sukcesem kontynuuje nieprzerwanie swoj¹ misjê, ucz¹c kolejne pokolenie tancerzy. Szko³a taneczna Rity jest jedyn¹ tego rodzaju szko³¹ w tej czêœci Brooklynu i cieszy siê bardzo dobr¹ opini¹. W szkole uczy siê ponad 250 m³odych ludzi, którzy pod okiem wykwalifikowanych nauczycieli poznaj¹ tajniki tañca. Do wyboru s¹ ró¿ne rodzaje tañca: balet, jazz, tap, hip-hop a tak¿e break dance.
Weekendowy marathon Ka¿dego roku w wynajêtym audytorium szko³y œredniej na Long Island City, prezentuj¹ swoje umiejêtnoœci wszyscy uczniowie Hamilton Dance Studio. Pokaz ten mo¿na œmia³o nazwaæ maratonem tanecznym, bo ca³y show trwa prawie siedem godzin. Nic dziwnego, bo oferowanych klas jest wiele i ka¿da musi mieæ szansê zaprezentowaæ w³asne uk³ady choreograficznie. Z wielk¹ przyjemnoœci¹ obejrza³am ten bardzo dynamiczny pokaz. Przepiêkne stroje, ró¿ne formy taneczne, wysoki poziom i ciekawe rozwi¹zania choreograficzne nie pozwoli³y siê nudziæ. Ponadto z ciekawoœci¹ ogl¹da³am wystêpy moich uczniów, których - przyznam siê szczerze - nie zna³am od tej strony. Du¿o radoœci dostarczyli najm³odsi tancerze, ale pokaz zdecydowanie nale¿a³ do starszych. Tancerki z najstarszej grupy piêknie, równo i Stowarzyszenie Polonia Technica, Sekcja Turystyczna organizuje Sp³yw Pontonowo-Kajakowy dla cz³onków, przyjació³ i sympatyków, na bystrej rzece Delaware. Dojazd w³asnymi samochodami do przystani MINISINK-NY, zbiórka o godzinie 10:30 am. Koszt ok. 45 (doroœli); dzieci w wieku 7 do 12 lat -po³owa ceny. Koszt sp³ywu obejmuje: miejsce na zbiórkê i piknik, sprzêt p³ywacki, ubezpieczenie, dowóz do miejsca startu -TMP, kie³baski i chleb na piknik; ewentualnie piwo. Dojazd: z NY i NJ, drogi 80 i 23 do Port Jervis, NJ, i dalej drog¹ 97 North wzd³u¿ rzeki ok. 20 mil do przystani Minisink (po lewej stronie). Zabierz ze sob¹: rodzinê, przyjació³, znajomych, jak te¿ stosowny strój i prowiant na ca³y dzieñ, coœ od s³oñca i od deszczu, gitara tak¿e siê przyda. Sp³yw trwa oko³o 4 i pó³ godziny. Po sp³ywie PIKNIK – ognisko, pieczenie kie³basek, jedzenie, picie, œpiewanie, popisy, dowcipy, itp. Ten sp³yw to piêkna, radosna impreza, na któr¹ serdecznie zapraszamy. Zg³aszaæ nale¿y siê do kierownictwa imprezy: Chester Tobiasz - 718-565-7194 lub Ryszard B¹k - prezes Polonia Technica, tel. 718-428-1093, do 7/24/2012. Do mi³ego zobaczenia w Minisink!
Najlepsi tancerze otrzymali pami¹tkowe statuetki.
kostiumy. Koszt kostiumów jest wysoki, ale wszystko chêtnie pokrywaj¹ zadowoleni z efektów pracy dzieci, rodzice. Na publiczny wystêp pracuje siê ca³y rok.
z ogromnym wdziêkiem zatañczy³y miêdzy innymi Body Language, do którego choreografiê u³o¿y³a bardzo zdolna nauczycielka Elisabetta Spuria. Wszystkie tañce w jej opracowaniu by³y bardzo interesuj¹ce i dostarcza³y du¿o emocji. Wielu tancerzy wystêpowa³o kilka razy i za ka¿dym razem zmieniane by³y tak¿e
Podziêkowania Jak zwykle na koñcu takiego pokazu organizatorzy dziêkuj¹ wszystkim, którzy przyczynili siê do tego niew¹tpliwie wielkiego sukcesu szko³y. Tym razem g³ówne podziêkowania skierowane by³y do tancerzy, którzy otrzymali od w³aœcicielki studia nagrody za wieloletni¹ wspó³pracê. Niektórzy tancerze chodz¹ na zajêcia ta-
neczne ju¿ ponad 15 lat. Taniec jest wspania³¹ form¹ spêdzania wolnego czasu i doskona³¹ alternatyw¹ bezmyœlnego tkwienia przed komputerem. Zachêcam wszystkich rodziców do zainteresowania siê ró¿nymi formami zajêæ dla dzieci, a Hamilton Dance Studio to jedna z opcji, aby poprawiæ sylwetkê, zdobyæ sprawnoœæ ruchow¹, a przede wszystkim rozbudzaæ zainteresowanie muzyk¹ i tañcem, co procentuje przez ca³e ¿ycie. Bo¿ena Konkiel
Rita Hamilton i jej podopieczni.
Zaproszenie na sp³yw rzek¹ Delaware
24
KURIER PLUS 21 LIPCA 2012