ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ W rocznicê Katastrofy Smoleñskiej – str. 3 ➭ Najwiêkszy przekrêt III RP – str. 5 ➭ Jednak zamach a nie eksplozja? – str. 7 ➭ Dom, w którym straszy – str. 12 ➭ Arcyoszust ukarany – str. 13 ➭ Kto czyta nie b³¹dzi – str. 19
P L U S
NUMER 970 (1270)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
M A G A Z I N E
TYGODNIK
FOTO: KEN HOWARD/METROPOLITAN OPERA
P O L I S H
6 KWIETNIA 2013
Adam Sawicki
Koreañska „wojna wielkanocna”
Re¿im pó³nocno-koreañski nasila wojnê s³ów z Kore¹ Po³udniow¹ i USA, gro¿¹c obu krajom, ¿e obróci ich terytoria „w popió³”. M³odociany przywódca partii komunistycznej i pañstwa Kim Jong un da³ sobie zrobiæ zdjêcie na tle mapy Stanów Zjednoczonych z zaznaczonymi do ataku wiêkszymi miastami, wœród których znajduje siê Austin w Teksasie. Uruchomi³o to falê dowcipów na Twitterze, czym Austin narazi³ siê dyktatorowi. GroŸby pod adresem USA s¹ œmieszne. Korea Pó³nocna nie posiada œrodków potrzebnych do ataku przez Pacyfik. Natomiast Korea Po³udniowa ma siê czego obawiaæ. Stolica kraju - Seul, le¿¹cy nieca³e 100 km. od granicy, rzeczywiœcie mo¿e zostaæ b³yskawicznie zniszczony a armia z Pó³nocy licz¹ca 1,2 miliona ¿o³nierzy ³atwo mo¿e prze³amaæ obronê granicy. Celem ataku mog¹ staæ siê tak¿e wojskowe bazy USA w Japonii; atak na nie zosta³ ju¿ zapowiedziany. Jednak wywiad po³udniowo-koreañski podaje, ¿e na granicy nie ma ruchów wojsk zapowiadaj¹cych natychmiastow¹ agresjê. Zreszt¹, skuteczne uderzenie musia³oby nagle nast¹piæ, bez uprzedzenia, dlatego na razie nie nale¿y
przejmowaæ siê wojowniczymi oœwiadczeniami Pó³nocy. Wprawdzie Korea Pólnocna zerwa³a w tych dniach rozejm z USA, który 60 lat temu zakoñczy³ wojnê koreañsk¹, ale operetkowy m³odzieniec na czele komunistycznego pañstwa nie jest samobójc¹. A je¿eli jest, to na miejscu s¹ doroœli genera³owi, którzy musz¹ zdawaæ sobie sprawê, ¿e nie mog¹ wygraæ wojny z Ameryk¹. Stany Zjednoczone prowadz¹ od kilku tygodni manewry wojskowe z si³ami Korei Po³udniowej, a¿eby okazaæ sojusznicz¹ solidarnoœæ w obliczu zagro¿enia. W rejon manewrów pos³a³y tak¿e bombowce B-2 niewykrywalne dla radaru oraz B-52, oba rodzaje samolotów zdolne do przenoszenia broni j¹drowej a w poniedzia³ek do³¹czy³y do manewrów niewykrywalne myœliwce F-22. Powodem nasilenia ataków s³ownych ze strony Korei Pó³nocnej s¹ nowe sankcje ONZ na³o¿one na ten kraj w lutym za dokonanie próby broni j¹drowej i wspomniane manewery USA i Korei Pd. które wszak¿e odbywaj¹ ➭8 siê co roku.
u
Znakomity polski tenor Piotr Becza³a wystêpuje w kwietniu w Metropolitan Opera jako ksi¹¿ê Mantui w „Rigoletcie” Verdiego. Inscenizacja Michaela Mayera przenosi akcjê z XVI-wiecznych W³och do Las Vegas 1960 r., nawi¹zuj¹c do wyczynów Franka Sinatry, Deana Martina i Sammy Davisa Jr. w mieœcie grzechu. „Pan Becza³a ¿wawy i swobodny œpiewa œwietnie i z determinacj¹”, napisa³ The New York Times. Piêæ spektakli odbêdzie siê w dniach 13,16,20,24,27 kwietnia.
Nie oceniam. Usi³ujê zrozumieæ FOTO. IZA GRZYBOWSKA/MOVE, DLA VIVA! 23/2010
Z Agat¹ Tuszyñsk¹, pisark¹ rozmawia Andrzej Józef D¹browski. – Co zafascynowa³o pani¹ w postaci piosenkarki Wiery Gran, ¿e postanowi³a pani napisaæ o niej ksi¹¿kê? Wiera Gran by³a niezwykle barwn¹ osob¹ i wyj¹tkowo ciekawym „przypadkiem” w historii. Pierwszy raz us³ysza³am o niej jako o „kolaborantce”, piosenkarce z warszawskiego getta oskar¿onej o wspó³pracê z Niemcami. Dopiero póŸniej powiedziano mi, ¿e by³a fascynuj¹c¹ postaci¹, znan¹ ju¿ przed wojn¹ z wystêpów w warszawskich kabaretach.
u Agata Tuszyñska – Wszystkie postacie, o których pisa³am, s¹ we mnie.
– By³a piêkna, mia³a zmys³owy niski g³os, œwietn¹ dykcjê i œpiewa³a du¿o, wywo³uj¹c prawdziwe wzruszenie. O tym, ¿e by³a „kolaborantk¹” us³ysza³am w Pary¿u. Wiadomoœæ ta wyda³a mi siê podejrzana. ¯ydowska piosenkarka kolaborantk¹ w getcie? Wyda³o mi siê to nies³ychane. I ma³o prawdopodobne. Œpiewa³a dla Niemców i ich agentów – mówili jedni. Wydawa³a ¯ydów po aryjskiej stronie – wtórowali inni. Nikt nic nie wiedzia³ na pewno, ale wszyscy chêtnie powtarzali plotki. Postanowi³am w koñcu to zbadaæ. Historia Wiery Gran sta³a siê wêz³em, jaki próbowa³am rozwik³aæ. Zwykle wybieram tematy, które s¹ czymœ wiêcej ni¿ tylko opowieœci¹ o jednym ludzkim losie. Wybieram postacie, w których ¿yciu przegl¹da siê œwiat. Postacie – lustra, które stawiam przed czytelnikiem i w których mogê zobaczyæ sa-
m¹ siebie. Wreszcie pozna³am Wierê Gran, star¹, samotn¹, zaszczut¹ kobiet¹, gwiazdê przez ponad pó³ wieku ¿yj¹c¹ w cieniu wojny. – Kiedy j¹ pani pozna³a? W roku 2003 w jej paryskim mieszkaniu. Najpierw na wycieraczce, gdy¿ nie chcia³a mnie do siebie wpuœciæ. Oskar¿ana latami, ba³a siê wszystkich i wszystkiego. Spotyka³yœmy siê w ci¹gu czterech lat do jej œmierci wielokrotnie. Przeprowadzi³yœmy setki rozmów o wojnie, getcie, scenie, o potrzebach artystów i cenie prze¿ycia. Trudne to by³o, dotkliwe, wyczerpuj¹ce. I dramatyczny los i pytania, jakie jej i sobie zadawa³am, na temat naszych wyborów i postaw moralnych.
– Ksi¹¿ka ukaza³a siê pod przykuwaj¹cym uwagê tytu³em – „Oskar¿ona: Wiera Gran” i szybko zdoby³a rozg³os w Polsce. Trzy miesi¹ce póŸniej zosta³a wydana we Francji. Potem ukaza³a siê w Hiszpanii, we W³oszech, w Belgii, Grecji, Holandii i Izraelu. Ostatnio przet³umaczona zosta³a na jêzyk angielski i wydana w Ameryce. Jak jest tu odbierana? Na razie wspaniale. Mia³a ju¿ recenzje w „Boston Globe” i „Washington Post”. Na spotkania przychodz¹ t³umy. Czytana jest tak, jak chcia³am, z powag¹ i czu³oœci¹. Z wielk¹ empati¹ dla Wiery. Budzi refleksje na temat domniemanej kolaboracji i krzywdy, jak¹ wyrz¹dzi³a Gran wojna i póŸniejsze, okrutne pomówienia. To w³aœnie by³o moim celem. Chcia³am bowiem, ¿eby czytelnicy zobaczyli w niej kobietê, która przez ca³e póŸniejsze ¿ycie próbuje udowodniæ w³asn¹ niewinnoœæ. ➭6
2
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
3
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
 POLSKA Polskie roszady papie¿a Franciszka
Nowym metropolit¹ wroc³awskim ma zostaæ z nominacji papie¿a Franciszka arcybiskup Mieczys³aw Mokrzycki, by³y sekretarz, a obecnie metropolita lwowski. Ponadto papie¿ mianowa³ dwóch biskupów pomocniczych dla archidiecezji warszawskiej. Od czasu wypadku biskupa Piotra Jareckiego, który prowadzi³ pod wp³ywem alkoholu, kardyna³ musi sobie radziæ ze wszystkimi uroczystoœciami tylko z jednym biskupem pomocniczym Tadeuszem Pikusem. Drugi biskup, Marian Duœ, jest chory, i w tym roku osi¹gnie wiek emerytalny. Nowymi biskupami zostali wiêc mianowani ks. prof. Wojciech Bartkowicz, rektor warszawskiego seminarium i ks. Janusz Bodzon, kanclerz warszawskiej kurii. Biskup Piotr Jarecki zostanie kapelanem w ¿eñskim klasztorze na po³udniu Polski.
Wieœ siê bogaci
W ostatniej dekadzie warunki ¿ycia poprawi³y siê bardziej na wsi ni¿ w mieœcie, jak wynika z badañ G³ównego Urzêdu Statystycznego w latach 2000 – 2011. Zmala³y zw³aszcza ró¿nice w wyposa¿eniu mieszkañ. Mieszczuchy wci¹¿ maj¹ liczniejsze wyposa¿enie, ale du¿o wiêcej rodzin wiejskich poprawi³o standard ¿ycia. Czêœciej kupowa³y komputery z dostêpem do internetu, zmywarki do naczyñ, odtwarzacze, kuchenki mikrofalowe. Ju¿ prawie ka¿de polskie gospodarstwo domowe ma trzy urz¹dzenia: telewizor, pralkê automatyczn¹, komórkê. Jest to skutek wejœcia Polski do Unii Europejskiej. Zyska³y gospodarstwa wiêksze a zbiednia³y mniejsze, gdzie g³ównym Ÿród³em utrzymania by³y renty inwalidzkie, oraz ma³e, nieprodukuj¹ce nic lub tylko na w³asne potrzeby.
„Nie” dla euro
64 proc. Polaków sprzeciwia siê wprowadzeniu w kraju euro; a popiera 29 proc. – poinformowa³o CBOS. Od lipca 2012 r. do lutego 2013 r. zmniejszy³ siê nieco odsetek przeciwników przyjêcia wspólnej waluty, nadal jednak stanowi¹ oni wyraŸn¹ wiêkszoœæ. Ankieterzy CBOS pytali respondentów o najwa¿niejsze ich zdaniem skutki przyjêcia europejskiej waluty w naszym kraju. Najczêœciej wymieniano wzrost cen (59 proc. wskazañ), niekorzystny kurs wymiany z³otego na euro (36 proc.). Najczêœciej wskazywany dobry skutek zmiany waluty to u³atwienia dla podró¿uj¹cych (35 proc.).
Wulgarna TVN
250 tys. z³ kary ma zap³aciæ TVN za pokazane w ubieg³ym roku odcinki talk-show „Rozmowy w toku”. Karê na³o¿y³a KRRiT po skargach od widzów, których oburzy³y kontrowersyjne postawy ukazywane w programie dostêpnym dla widzów od 12 lat i pora nadawania talk-show. Prowadz¹ca Ewa Drzyzga porusza zwykle kontrowersyjne tematy. Program nadawany jest od poniedzia³ku do pi¹tku o godzinie 15.50. Tematy krytykowanych odcinków: „Po co talent, po co – ja pozowaæ bêdê go³a!”, „Jak imprezuje æpunka?”, „Na randkach spotykam samych zboczeñców!“. KRRiT uzasadni³a karê tym, ¿e w widowiskach znalaz³y siê treœci drastyczne, jêzyk przekazu by³ prymitywny i zawiera³ liczne wulgaryzmy.
Tupet Tymochowicza
Czo³owy manipulator Piotr Tymochowicz chce pozwaæ Google za wyœwietlanie wysoko w wynikach wyszukiwania stron zawieraj¹cych pomówienia pod jego adresem. Spec od tworzenia wizerunku za¿¹da 20 mln dolarów odszkodowania. „Wiem, ¿e wygram tê sprawê” – pisze na Facebooku. „W sieci pojawi³y siê strony jawnie nienawistne i znies³awiaj¹ce mnie, moj¹ rodzinê – najwy¿ej pozycjonowane przez Google”.
W trzeci¹ rocznicê Katastrofy Smoleñskiej
„Ró¿a“
W zwi¹zku z trzeci¹ rocznic¹ tragedii smoleñskiej powsta³ Komitet Obchodów 10 kwietnia. Wszystkich patriotów, którym na sercu le¿y dobro Polski oraz tych, którzy chcieliby uzyskaæ informacje, zapraszamy do wziêcia udzia³u w nastêpuj¹cych wydarzeniach: 10 kwietnia, godz.18:00 – demonstracja ca³ej Polonii przed Misj¹ Rosji przy ONZ, na 67 Ulicy i Lexington Avenue. W trakcie uroczystoœci apel poleg³ych, modlitwa za zmar³ych, poœwiêcenie banera, happening, odœpiewanie pieœni patriotycznych i przemówienia, zapalenie 96 zniczy za dusze zmar³ych. Dla zainteresowanych - autobus z Gre-
Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku we wspó³pracy z Europejskimi Instytutami Kultury zrzeszonymi w EUNIC zaprasza na pokaz filmu RÓ¯A w re¿yserii Wojciecha Smarzowskiego, prezentowany w ramach przegl¹du kina europejskiego Disappearing Act V. Obsypana nagrodami na festiwalu w Gdyni (m.in. dla Marcina Dorociñskiego za najlepsz¹ rolê mêsk¹) i nagrodzona OR£EM 2012 dla najlepszego polskiego filmu, Ró¿a to poruszaj¹ca opowieœæ o mi³oœci w okrutnych czasach i o ludzkim losie w obliczu bezlitosnej historii. Rok 1945. Tadeusz, ukrywaj¹cy siê ¿o³nierz Armii Krajowej, któremu wojenny los nie oszczêdzi³ ran i strat, przybywa na Mazury – ziemie œwie¿o „odzyskane” i pozostaj¹ce pod zarz¹dem zwyciêskiej Armii Czerwonej, której zdemoralizowani ¿o³nierze rz¹dz¹ okolic¹, sprawuj¹c w³adzê prawem kaduka. Celem podró¿y Tadeusza jest dom samotnej wdowy Ró¿y; ma jej opowiedzieæ o losach mê¿a, którego œmierci by³ œwiadkiem. Kobieta – sama bêd¹c ofiar¹ niezliczonych okrucieñstw i gwa³tów przyjmuje go z pocz¹tku nieufnie i ch³odno, ale ofiaruje mu nocleg w zamian za pomoc w gospodarstwie. Miêdzy dwojgiem ciê¿ko doœwiadczonych przez los ludzi budzi siê uczucie, które okazuje siê na tyle mocne, by pozwoliæ im przetrwaæ. Znakomicie napisany, wyre¿yserowany i zagrany dramat Smarzowskiego nale¿y do najg³oœniejszych polskich filmów ostatniej dekady – nie tylko ze wzglêdu na poruszaj¹ca historiê mi³osn¹, ale tak¿e z uwagi na pora¿aj¹cy portret powojennej rzeczywistoœci Ziem Odzyskanych(...) Museum of the Moving Image, 36-01 35th Ave, Astoria, tel. 718-784-0077. Bilety: doroœli $12, seniorzy i studenci $9. dostêpne w kasie muzeum w dniu projekcji. wa¿nie porusza.
enpointu o godzinie 17:00 (5pm). 14 kwietnia, godz. 13:00 – uroczystoœci katyñskie w Jersey City, przy pomniku katyñskim. Poczty sztandarowe. Dojazd-Path do Exchange Place. 19-21 kwietnia- wystawa "Katyn 1940Smoleñsk 2010" w Connecticut. Zapraszamy ca³¹ Poloniê do udzia³u w tych obchodach! Solidarni2010 New York KPA wydzia³ New Jersey Liga Morska Ozone Park Komitet Pamiêci Zbrodni Katyñskiej NJ SWAP Placówka 21/201 Witold Rosowski Solidarni 2010
Klub Gazety Polskiej w Nowym Jorku zaprasza Poloniê do udzia³u w manifestacji pod biurem Kongresmena Kinga, przy 1003 Park Blvd., Massapequa Park na Long Island, w œrodê, 10 kwietnia o godzinie 13:00. Tego samego dnia, o godzinie 19:45 odbêdzie siê uroczysta Msza Œw. w koœciele œw. Stanis³awa Kostki, na Greenpoincie, na któr¹ równie¿ zapraszamy wszystkich, którym sprawa katastrofy i pamiêci o ofiarach le¿y na sercu. Oddajmy Im ho³d, jak Oni pragnêli oddaæ ho³d tysi¹com zamordowanych Polaków w lasach katyñskich. Pamiêæ o tych dwóch straszliwych rozdzia³ach polskiej historii nie mo¿e zagin¹æ i powinna byæ spraw¹ nas wszystkich. Informacja: 718-486-6780 Janusz Sporek Przewodnicz¹cy Klubu GP PS: Jeden z sympatyków dzia³alnoœci Klubu GP, mieszkaniec New Britain, pan Antoni Pe³ka przywióz³ podarunek dla
Klubu: p³askorzeŸbê na marmurowej podstawie. Dwa kamienie, bia³y i br¹zowy, pod krzy¿em maj¹ wypisane imiona Maria i Lech. Reszta, 94 kamienie, u³o¿one w kszta³cie serca symbolizuj¹ pozosta³e ofiary katastrofy. Ta p³askorzeŸba wystawiona bêdzie przed o³tarzem podczas mszy.
film, który trzeba zobaczyæ Museum of the Moving Image, Pi¹tek, 19 kwietnia, godz. 19:00
Bal w Fundacji Koœciuszkowskiej KURIER PLUS Gwiazda polskiej muzyki pop Kayah wyst¹pi na tegorocznym Balu Fundacji Koœciuszkowskiej. Legendarny aktor Jerzy Stuhr bêdzie goœciem honorowym Balu.
W sobotê, 27 kwietnia odbêdzie siê tradycyjny Bal Fundacji Koœciuszkowskiej. Goœæmi honorowymi Balu bêd¹ równie¿: legendarny aktor Jerzy Stuhr oraz Pawe³ Szajda, znany m.in. z udzia³u w filmie Under the Tuscan Sun i serialu telewizyjnego Blue Bloods. W trakcie wieczoru oddany zostanie ho³d Wojciechowi Inglotowi – zmar³emu 23 lutego twórcy globalnego przedsiêbiorstwa z bran¿y kosmetycznej Inglot Cosmetics. Bal Fundacji Koœciuszkowskiej odbywa siê w Wielkiej Sali Balowej ekskluzywnego hotelu Waldorf Astoria na Manhattanie. Jest to wieczór tañca i zabawy zrzeszaj¹cy dyplomatów, naukowców, biznesmenów, artystów i przedstawicieli wielu innych dziedzin. Od 78 lat jest on jednym z najwiêkszych wydarzeñ towarzyskich Polonii Amerykañskiej. G³ównym punktem programu jest prezentacja debiutantek oraz Polonez, reprezentacyjny polski taniec narodowy, prowadzony przez tancerzy z Polish American Folk Dance Company, ubranych w staropolskie stroje. Tegorocznymi debiutantkami s¹: Krystyna Bronchard z Brooklynu, NY, Caroline Novak z Long Meadow, MA oraz
Anastasia Ehlert z Kent, OH. Medal Uznania Fundacji Koœciuszkowskiej, który w tym roku przyznany zosta³ zmar³emu 23 lutego Wojciechowi Inglotowi, wrêczony zostanie jego bratu – Zbigniewowi Inglotowi, który przej¹³ zarz¹d nad firm¹. Wszystkie panie, uczestnicz¹ce w Balu, otrzymaj¹ upominki w postaci produktów Inglot Cosmetics. Wojciech Inglot jest uosobieniem polskiego fenomenu – pañstwa, które jeszcze dwie dekady temu by³o okupowane przez Zwi¹zek Radziecki, a dziœ jest jedn¹ z najsilniejszych gospodarek Europy. Niestety zamiast œwiêtowaæ z Wojtkiem, oddamy ho³d jemu i sukcesowi, jaki odnios³a polska ekonomia. Zapraszamy Pañstwa do wspólnej zabawy i tañca przy muzyce The Gerard Carelli Orchestra. Jeœli nie mo¿ecie byæ Pañstwo na Balu, zachêcamy do zakupu losów z naszej loterii. Do wygrania s¹ m.in.: naszyjnik Christopher’s Designs o wartoœci 7,000 dol., bon o wartoœci 1,000 dol. na zakupy w sklepie jubilerskiem Tiffany, Apple iPad mini i wiele innych cennych nagród. W sprawie zakupu biletów na Bal, jak równie¿ zamieszczenia og³oszenia w Biuletynie Balowym, w którym mo¿na uczciæ pamiêæ Wojciecha Inglota, b¹dŸ pogratulowaæ debiutantkom, prosimy o kontakt pod numerem telefonu: 212-734-2130 MM
redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sta³a wspó³praca Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna Konrad Lata, Agata Ostrowska-Galanis, Aneta Radziejowska, Katarzyna Zió³kowska
korespondenci z Polski Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski
fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski
sk³ad komputerowy Marek Rygielski
wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek
Kurier Plus, Inc .
Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222
Tel : (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax : (718) 389-3140 E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com
Redakcja nie odpowiada
za treœæ og³oszeñ.
4
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013 Na drogach Prawdy Bo¿ej
 ŒWIAT
Godzina Bo¿ego Mi³osierdzia
Najwy¿sza kara
Prokuratorzy stanu Kolorado zapowiedzieli, ¿e bêd¹ wnosiæ o karê œmierci dla Jamesa Holmesa, który 20 lipca 2012 r. otworzy³ ogieñ do widzów w kinie podczas premiery filmu o Batmanie. Zginê³o 12 osób, a 58 odnios³o rany. Do strzelaniny dosz³o o pó³nocy w centrum handlowym dzielnicy Aurora pod Denver. Pó³ godziny po rozpoczêciu pokazu najnowszego filmu „Mroczny Rycerz powstaje” – 24-letni wówczas James Holmes, ubrany w kamizelkê kuloodporn¹ i maskê przeciwgazow¹ rozpocz¹³ strzelaninê. Sprawca wpad³ w rêce policji, nie broni³ siê.
Jama³ II przez Polskê?
Rosyjski koncern gazowy Gazprom powinien rozwa¿yæ budowê drugiej nitki gazoci¹gu Jama³ – Europa przez Polskê – powiedzia³ prezydent Rosji W³adimir Putin. Natomiast prezes Gazpromu Alexei Miller powiedzia³, ¿e druga nitka tego gazoci¹gu mog³aby zacz¹æ dzia³aæ w 2018-2019 roku. Gazoci¹g jamalski ³¹czy z³o¿a gazu w pó³nocnej Rosji z Europ¹ Zachodni¹. Biegnie przez Rosjê, Bia³oruœ i Polskê do Niemiec. Magistralê Jama³ – Europa oddano do u¿ytku w 1999 r. Jest obliczona na t³oczenie 33 mld metrów szeœciennych gazu rocznie. Druga nitka mia³a byæ u³o¿ona do koñca 2001, a potem do 2010 roku, ale z powodu zaanga¿owania Rosji w gazoci¹g Nord Stream, po dnie Ba³tyku, z ominiêciem Polski, nie zaczêto jej nawet projektowaæ.
Umowy œmieciowe w UK
Coraz wiêcej pracowników w Wielkiej Brytanii pracuje na umowach, które nie gwarantuj¹ minimalnego czasu pracy ani dochodu. Jest ich ju¿ 200 tys. – Nie doceniamy ludzi i traktujemy ich jak miêso armatnie – mówi Sarah Veale ze zwi¹zkowej federacji TUC. Ju¿ ponad 200 tys. Brytyjczyków pracuje na podstawie umów, które na Wyspach nazywaj¹ siê zero hours, dla podkreœlenia ich niepewnoœci. Co czwarta firma wœród najwiêkszych brytyjskich pracodawców u¿ywa tych umów. Angielska ITV cytuje anonimowego pracownika, który ¿ali siê, ¿e podczas zawierania umowy obiecano mu znaczn¹ iloœæ godzin w pracy. W rezultacie jednak, gdy stawia³ siê w miejscu pracy, wielokrotnie odprawiano go z kwitkiem: – Czasami ka¿¹ ci czekaæ godzinê, ¿eby znaleŸæ jakieœ wolne stanowisko. Jeœli takiego nie ma, wracasz do domu i tracisz dniówkê – mówi.
Seks po francusku
Od kilku dni obowi¹zuj¹ nowe zasady antykoncepcji oraz aborcji we Francji. W ¿ycie wesz³a ustawa, któr¹ ni¿sza izba parlamentu przyjê³a w paŸdzierniku ubieg³ego roku. Zmiany gwarantuj¹ Francuzkom m.in. pe³ny zwrot kosztów usuniêcia ci¹¿y. Do tej pory pe³noletnie Francuzki mog³y uzyskaæ zwrot maksymalnie 80 proc. kosztów tego zabiegu. Usuniêcie ci¹¿y kosztuje we Francji od 200 do 450 euro. Zmiany dotycz¹ te¿ œrodków antykoncepcyjnych. Dziewczêta w wieku od 15 do 18 lat nie bêd¹ musia³y p³aciæ za antykoncepcjê. Co wiêcej, recepty na odpowiednie œrodki otrzymaj¹ anonimowo. We Francji ci¹¿ê usuwa co roku 12 tysiêcy nastolatek.
Wyjœcie awaryjne?
Sekretn¹ wizytê w Toskanii z³o¿y³ pod koniec marca prezydent W³adimir Putin, który nieoczekiwanie pojawi³ siê w restauracji na malowniczym pó³wyspie Argentario. Wed³ug toskañskich gazet, Putin szuka³ willi w najpiêkniejszym z wakacyjnych regionów, który upodobali sobie bogaci Rosjanie. Kiedy wszed³ Putin z sekretark¹, kuchnia zosta³a w b³yskawicznym tempie ponownie otwarta, a ca³a restauracja zamkniêta dla innych goœci.
Wiele znaków i cudów dzia³o siê przez rêce Aposto³ów wœród ludu. Wierz¹cy trzymali siê wszyscy razem w kru¿ganku Salomona. A z obcych nikt nie mia³ odwagi do³¹czyæ siê do nich, lud zaœ ich wychwala³. Coraz bardziej te¿ ros³a liczba mê¿czyzn i kobiet, przyjmuj¹cych wiarê w Pana. Wynoszono te¿ chorych na ulice i k³adziono na ³o¿ach i noszach, aby choæ cieñ przechodz¹cego Piotra pad³ na któregoœ z nich. Tak¿e z miast s¹siednich zbiega³o siê mnóstwo ludu do Jerozolimy, znosz¹c chorych i drêczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia. Dz 5,12-16
W
Wielki Wtorek siedzia³em przy komputerze, przygotowuj¹c na Niedzielê Mi³osierdzia Bo¿ego refleksje religijne do Kuriera Plus. Siedzia³em i myœla³em, od czego zacz¹æ. Z zamyœlenia wyrwa³ mnie telefon. Zadzwoni³a Eryka, która odwozi³a na lotnisko 27- letniego Sebastiana. Po siedmioletnim pobycie w Stanach Zjednoczonych wraca³ do Polski, do rodziny. Eryka zapyta³a mnie, czy móg³bym porozmawiaæ z nim, licz¹c, ¿e Sebastian po siedmiu latach zdecyduje siê tak¿e na spowiedŸ. Pierwsz¹ jego odpowiedzi¹ by³o „nie“. Uszanowaliœmy jego decyzjê. Weszliœmy do koœcio³a i zatrzymaliœmy siê przy o³tarzu grobu Pañskiego, który przygotowywa³em na Wielki Pi¹tek. Eryka dyskretnie odesz³a i uklêk³a przed obrazem Jezusa Mi³osiernego. Po d³ugiej rozmowie Sebastian zdecydowa³ siê na spowiedŸ. Wyzna³, ¿e ju¿ zapomnia³ jak siê to robi. Powiedzia³em, ¿e mu pomogê, niech tylko mówi co mu serce i sumienie dyktuje. Po spowiedzi, z wewnêtrzn¹ radoœci¹ i pokojem maluj¹cym siê na twarzy podszed³ do o³tarza, aby przyj¹æ komuniê œwiêt¹ W trójkê nie mogliœmy ogarn¹æ wzruszenia tej chwili. W czasie modlitwy Sebastian wyszepta³ „Teraz wszystkie modlitwy mi siê przypomnia³y”. Po wyjœciu z koœcio³a powiedzia³, ¿e piêæ lat temu, po wyjeŸdzie siostry zosta³ sam w Nowym Jorku. I wtedy alkohol, narkotyki, kradzie¿e i bezdomnoœæ sta³y siê jego chlebem powszednim. Stoczy³ siê na dno. Prawdopodobnie marnie by skoñczy³, gdyby nie dotknê³o go Bo¿e Mi³osierdzie, które w tym wypadku wybra³o Erykê za swoje narzêdzie. To ona zobaczy³a bezdomnego Sebastiana na ulicy, zaczê³a z nim rozmawiaæ, pomagaæ, namawiaæ do powrotu do Polski, do rodziny. Bo w takiej sytuacji by³ to dla niego jedyny ratunek. A gdy siê zgodzi³ za³atwi³a paszport, kupi³a bilet do Polski, nowe ubranie, zaprowadzi³a do fryzjera, wyk¹pa³a, spakowa³a walizki z prezentami dla rodziny, s³owem wyposa¿y³a go na powrót do domu. Po spowiedzi, gdy byliœmy na zewn¹trz koœcio³a Sebastian zdzwoni³ do Polski, do mamy i w pierwszych s³owach powiedzia³, ¿e by³ u spowiedzi i przyj¹³ komuniê, dodaj¹c: „Mówiê ci to, abyœ wiedzia³a, gdyby coœ siê sta³o”. A matka wzruszonym g³osem odpowiedzia³a: „Spad³ mi kamieñ z serca”. Po czym zapyta³a: „Co ci ugotowaæ, synku, jak przyjedziesz?”. Po¿egna³em siê i wróci³em do swojego mieszkania, spojrza³em na zegar œcienny. By³a godzina 15:15. Uœwiadomi³em sobie, ¿e Sebastian spowiada³ siê o godz. 15: 00, w godzinie Bo¿ego Mi³osierdzia. Nastêpnego dnia matka Sebastiana przys³a³a internetem list. Oto jego fragment: Chcia³abym podziêkowaæ za pomoc w dostarczeniu Sebastiana do Polski.
u Niewierny Tomasz Po powrocie nie sprawia ¿adnych problemów. Jest bardzo wdziêczny za pomoc w jego przylocie. Na razie przyjmuje leki, które przepisa³ lekarz rodzinny. Po œwiêtach ma pójœæ do specjalisty i dostaæ skierowanie na odwyk. Chcia³abym z ca³¹ rodzin¹ serdecznie podziêkowaæ wszystkim, którzy mu pomagali, szczególnie chcê podziêkowaæ Pani za ogromn¹ pomoc w powrocie do rodziny, za dodawanie mu otuchy, bez pomocy Pani marnie by skoñczy³. Dziêkujê tak¿e ksiêdzu za pojednanie go z Bogiem”.
P
o tym zdarzeniu jeszcze wiarygodniej brzmi¹ œwiadectwa ludzi, którzy doœwiadczyli w swoim ¿yciu Bo¿ego Mi³osierdzia a ich œwiadectwa zosta³y zamieszczone na stronie internetowej „jezuufamtobie. pl”. Oto kilka z nich. „Panie Jezu rok temu w tym miejscu modli³am siê o zdrowie dla siebie (chorujê na reumatoidalne zapalenie stawów). Mam 32 lata. Modli³am siê te¿ o dobrego mê¿a. Dziœ dziêkujê Ci za Twoje ³aski, bo mój stan zdrowia znacznie siê poprawi³. Mogê chodziæ bez wiêkszego bólu i przyjecha³am tu z narzeczonym. Dziêkujê Ci z ca³ego serca!”. „Pragnê z ca³ego serca podziêkowaæ za modlitwê przebaczenia. D³ugi czas w g³êbi serca nie umia³am przebaczyæ mojemu mê¿owi, ¿e przyczyni³ siê do rozpadu naszego ma³¿eñstwa (jest alkoholikiem). Tu, w tym miejscu mog³am mu przebaczyæ. Nie wiem jakie s¹ losy dalszego ¿ycia, ale ufam Bogu”. „Chcia³am podziêkowaæ Panu Jezusowi Mi³osiernemu za uzdrowienie z alkoholizmu ojca moich dzieci, który ¿yje w trzeŸwoœci ju¿ od dwóch lat. Dziêkujê wszystkim, którzy ze mn¹ modlili siê do Pana Jezusa w tej intencji”. „Kochane Siostry przed kilkoma miesi¹cami prosi³em o modlitwê w intencji Justyny, u której wykryto czerniaka. Justyna ma siê œwietnie, lekarze zapewniaj¹, ¿e jest bardzo dobrze! W nied³ugim czasie Justyna bêdzie mam¹! Z ca³ego serca dziêkujê za modlitwê. Bêdziemy modliæ siê za zgromadzenie sióstr!”.
W
ielkim orêdownikiem kultu Bo¿ego Mi³osierdzia objawionego œw. siostrze Faustynie Kowalskiej by³ b³ogos³awiony Jan Pawe³ II. On to ustanowi³ liturgiczne
œwiêto Mi³osierdzia Bo¿ego, obchodzone w drug¹ Niedzielê Wielkanocy. Dla wielu z nas wymownym znakiem tajemnicy tej nowej uroczystoœci by³o odchodzenie do domu Ojca b³. Jana Paw³a II w wigiliê uroczystoœci Bo¿ego Mi³osierdzia. W kulcie Bo¿ego Mi³osierdzia uprzywilejowanym czasem jest Godzina Bo¿ego Mi³osierdzia. Jest to godzina piêtnasta, godzina œmierci Jezusa na krzy¿u za grzechy ca³ego œwiata. W swoim Dzienniczku œw. Faustyna zapisa³a s³owa Jezusa skierowane do niej: „O trzeciej godzinie b³agaj Mojego mi³osierdzia, szczególnie dla grzeszników, i choæ przez krótki moment zag³êbiaj siê w Mojej mêce, szczególnie w Moim opuszczeniu w chwili konania. Jest to godzina wielkiego mi³osierdzia dla œwiata ca³ego”. Ile razy us³yszysz, jak zegar bije trzeci¹ godzinê, zanurzaj siê ca³a w mi³osierdziu moim, uwielbiaj¹c i wys³awiaj¹c je; wzywaj jego wszechmocy dla œwiata ca³ego, a szczególnie dla biednych grzeszników, bo w tej chwili zosta³o na oœcie¿ otwarte dla wszelkiej duszy (Dz. 1572).
W
drug¹ Niedzielê Wielkanocy, w Uroczystoœæ Mi³osierdzia Bo¿ego jest czytana Ewangelia o niewiernym Tomaszu. Nie by³o go, gdy Jezus ukaza³ siê aposto³om. Gdy wróci³ aposto³owie z radoœci¹ mówili, ¿e widzieli zmartwychwsta³ego Jezusa, na co Tomasz odpowiedzia³: „Je¿eli na rêkach Jego nie zobaczê œladu gwoŸdzi i nie w³o¿ê palca mego w miejsce gwoŸdzi, i nie w³o¿ê rêki mojej do boku Jego, nie uwierzê”. Jakby specjalnie dla Tomasza Jezus ukaza³ siê i powiedzia³ aby dotkn¹³ Jego ran. Tomaszowi nie by³o to potrzebne. Pad³ na kolana i wyzna³ swoj¹ wiarê: „Pan mój i Bóg mój!”. A wtedy Jezus powiedzia³ do Tomasza i do nas: „Uwierzy³eœ, bo Mnie ujrza³eœ; b³ogos³awieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. To by³a dla Tomasza godzina bo¿ego mi³osierdzia. Ka¿dy z nas ma tak¹ swoj¹ godzinê mi³osierdzia, aby siê nawróciæ i umocniæ wiarê. Nasza prywatna godzina mi³osierdzia Bo¿ego nabiera szczególne mocy, gdy z³¹czymy j¹ z Godzin¹ Mi³osierdzia Bo¿ego objawionego œw. Faustynie. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl
Nowe ksi¹¿ki ks. Ryszarda Kopera Modlitewnik: “Spojrzenie ku niebu”. Jest to zbiór najbardziej popularnych modlitw i pieœni na tle fotografii z Ziemi Œwiêtej. Piêkne wydanie sprawia, ¿e jest on nazywany „ma³ym dzie³em sztuki”. Wspania³y prezent nie tylko na I Komuniê œwiêt¹. „Wiara i piêkno”. Album wydany z myœl¹ o Roku Wiary. Na tle fotografii z Ziemi Œwiêtej zamieszczone s¹ wypowiedzi najwybitniejszych ludzi o wierze i najpiêkniejsze opowieœci o wierze. Ksi¹¿ki mo¿na bêdzie nabyæ w niedzielê 14 IV (godz.16:00) na spotkaniu Katolickiego Klubu Dyskusyjnego na Manhattanie (151 E 28 Street). W tej sprawie mo¿na siê tak¿e skontaktowaæ z autorem.
5
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Najwiêkszy przekrêt III RP? Polaków czeka nêdza na emeryturze. Nie tylko tych, którzy licz¹ na œwiadczenia z Zak³adu Ubezpieczeñ Spo³ecznych. To by³oby nawet zrozumia³e. Taka emerytura pañstwowa, jak w Social Security w Ameryce, ma na celu przede wszystkim ochronê emeryta przed œmierci¹ g³odow¹. A kto pragnie wiêcej od ¿ycia w póŸnym wieku, ten powinien oszczêdzaæ dodatkowo. Temu mia³y s³u¿yæ w Polsce tzw. Otwarte Fundusze Emerytalne. OFE nie przypominaj¹ amerykañskich IRA, czy Roth IRA, które s¹ dobrowolne. Wp³aty w Polsce na OFE s¹ przymusowe. Przysz³y emeryt mo¿e tylko wybraæ jeden z kilkunastu funduszy, ale nie mo¿e uchyliæ siê od wp³at. W zamian, w starszym wieku, mia³ spêdzaæ ¿ycie w ciep³ych krajach pod palmami. Obiecywa³y to reklamy funduszy, kiedy je wprowadza³ rz¹d Jerzego Buzka. Lecz parê lat temu pojawi³y siê pierwsze wyp³aty z OFE dla emerytów w wysokoœci... kilkudziesiêciu z³otych miesiêcznie. A w ostatnich dniach przed Wielkanoc¹ Izba Gospodarcza OFE og³osi³a, ¿e wyp³aty nie powinny byæ do koñca ¿ycia emeryta, a jedynie przez okres zamkniêty, na przyk³ad przez 10 lat. A co potem? A kogo to obchodzi? Otwarte Fundusze Emerytalne wprowadzono gdy¿ Zak³adowi Ubezpieczeñ Spo³ecznych grozi³a niewyp³acalnoœæ za kilkanaœcie lat. Niestety, rz¹d Buzka nie przeprowadzi³ reformy ZUS, czyli nie wyd³u¿y³ wieku emerytalnego i nie obni¿y³ œwiadczeñ uprzywilejowanych grup emerytów. To by³oby za trudne i kosztowne politycznie. Ustanowi³ wiêc tylko OFE, które mia³y byæ czymœ w rodzaju szalupy ratunkowej, do której przesiedliby siê emeryci po spodziewanej katastrofie ZUS. Niestety, okaza³o siê teraz, ¿e szalupy s¹ za ma³e aby unieœæ rozbitków. Dlatego powsta³ pomys³ Izby Gospodarczej
OFE wyp³at programowanych, czyli tylko przez okreœlony czas. Dziêki temu wyp³aty bêd¹ wiêksze, ni¿ gdyby by³y wyp³acane do koñca ¿ycia emeryta, co pozwoli przez jakiœ czas ukrywaæ problem i unikn¹æ skandalu. Po co wiêc wprowadzano OFE? Jak wiadomo, kiedy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieni¹dze. I tak jest równie¿ w tym wypadku. Na OFE zarobi³y kolosalne pieni¹dze zagraniczne ubezpieczalnie, do których te fundusze nale¿¹. Zarobek polega na dywidentach od zysków OFE, w wysokoœci kilkunastu miliardów z³otych odprowadzonych za granicê. Zaœ zyski OFE pochodz¹ z przymusowych prowizji od „zarz¹dzania” funduszami, niezale¿nie od osi¹gniêtego wyniku finansowego. Dodajmy, ¿e te wyniki s¹ kiepskie. Podobne zyski osiagn¹³by przysz³y emeryt, gdyby sam kupowa³ obligacje, bez kosztownego poœrednictwa OFE. Bo kolejn¹ grup¹ beneficjentów systemu s¹ sami pracownicy OFE: prezesi, dyrektorzy zarz¹dów i szeregowa drobnica. Wszyscy maj¹ doskona³e zarobki. Dopiero na koñcu ³añcucha s¹ emeryci z g³odowymi wyp³atami. Na OFE zarobi³y wiêc rzesze cwaniaków a straci³y miliony Polaków. Przysz³oœæ systemu prof. Krzysztof Rybiñski, ekonomista i by³y wiceprezes Narodowego Banku Polskiego, sympatyzuj¹cy z opozycj¹ maluje w czarnych barwach: W bie¿¹cym roku deficyt ZUS wyniesie 70 miliardów z³otych. Musi to pokryæ bud¿et pañstwa zaci¹gaj¹c d³ug w obligacjach. To spowoduje przekroczenie progu zad³u¿enia 55 proc. dochodu narodowego. Czyli w przysz³ym roku bud¿et musia³by zostaæ zrównowa¿ony drastycznym wzrostem podatków i ciêciami w wydatkach. W rezultacie nast¹pi³aby ciê¿ka recesja w roku wyborów parlamentarych w 2015, bezrobocie siêgnê³oby 20 procent i Plat-
u Ekonomista profesor Rybiñski maluje przysz³oœæ w czarnych barwach. forma Obywatelska zosta³aby zmieciona ze sceny politycznej a opozycja z PiS na czele przejê³aby w³adzê. PO mo¿e zapobiec utracie w³adzy w najbli¿szych wyborach przez demonta¿ OFE, czyli przejêcie do bud¿etu upañstwa ponad 200 miliardów z³otych zgromadzonych tam œrodków. Najpierw propaganda rz¹dowa wyka¿e, ¿e OFE s¹ zbyt ryzykowne dla posiadaczy w nich rachunków emerytalnych wiêc lepiej polegaæ na pañstwowym ZUS-ie. Za przyzwoleniem spo³ecznym Sejm uchwali przejêcie czêœci œrodków OFE przez ZUS, a po kilku latach trafi tam reszta œrodków OFE. Dziêki temu obligacje przejête przez ZUS nie bêd¹ siê liczy³y jako d³ug publiczny. Ryzyko ciê¿kiej recesji zostanie od³o¿one na parê lat po wyborach w roku 2015. O tyle samo wzroœnie d³ug publiczny ukryty w ZUS. Niestety, tego wiêkszoœæ Polaków nie zrozumie, z powodu ostrza³u
Nowy sk³ad Zarz¹du KPA Long Island W Polish National Club w Hemptead na Long Island, w pi¹tek ubieg³ego tygodnia, odby³o siê zebranie sprawozdawcze Kongresu Polonii Amerykañskiej. Nie by³o to jednak zwyczajne zebranie, bowiem zaproszono specjalnych goœci z konsulatu RP w Nowym Jorku - konsula do spraw handlu i inwestycji Henryka Saneckiego i wicekonsul do spraw handlu Anetê Kuczewsk¹. Goœcie zaprezentowali mo¿liwoœci robienia biznesu z Polsk¹, po obu stronach Atlantyku. Po wyk³adzie by³y pytania i rozmowy, zaœ prowadz¹cy spotkanie z konsulami wiceprezes Grzegorz Worwa zasugerowa³ za³o¿enie Rady Biznesu. Konsul Henryk Sanecki pomys³ popar³, dodaj¹c, ¿e mo¿na liczyæ na pomoc konsulatu RP. Dobre inicjatywy zawsze znajd¹ poparcie. Odczytano sprawozdania z dzia³alnoœci Wydzia³u KPA. Podsumowano
m.in. sprawê umowy emerytalnej podpisanej w lutym tego roku, oraz dzia³alnoœæ Komisji do Spraw Emerytur, która wykona³a wspania³¹ pracê na rzecz Polonii. Wymieniono nazwiska: Teodor Lachowski, Henryk Lipka, El¿bieta Baumgartner. Cz³onkowie rozszerzonego Zarz¹du (Teodor Lachowski, Jacek Borkowski i Zbigniew Koralewski) z³o¿yli przysiêgê. Tak¿e nowo przyjêci cz³onkowie KPA (Andrzej Gawêcki i Alex Telacki), przysiêgali. Przysiêgê odczyta³ prezes KPA LI. Aktualny sk³ad zarz¹du sta³ego: honorowy prezes Ryszard Brzozowski, prezes KPA LI Kazimierz Nietupski, wiceprezes do spraw polskich Grzegorz Worwa, wiceprezes do spraw amerykañskich £ucja Cannon -Swi¹tkowska, wiceprezes do spraw m³odzie¿y Ma³gorzata Gradzki, sekretarz Zygmunt Staszewski, skarbnik Ma³gorzata Leniartek. Jan Skoczek
- 79-09
propagandy rz¹dowej. – W ci¹gu kilku lat – pisze prof. Rybiñski – wszystkie œrodki zebrane w OFE zostan¹ utopione w ZUS-ie, obecny system bêdzie trwa³, ostatnie rezerwy bêd¹ przejadane, a¿ dojdzie do jego ca³kowitego za³amania. Albo skoñczy siê to potê¿nym kryzysem, który wymusi odk³adane reformy, albo po drodze bêd¹ podnoszone podatki co doprowadzi do stagnacji na wiele dekad. W ka¿dym razie dobrych scenariuszy dla Polski ju¿ nie ma - twierdzi profesor. Czas poka¿e, czy rzeczywiœcie nie ma ju¿ dobrych scenariuszy. Tak czy inaczej, lepiej w Polsce polegaæ na nawet krn¹brnych dzieciach, ni¿ na pañstwowej opiece na staroœæ. Niestety, pod wzglêdem przyrostu naturalnego Polska znajduje siê na 202 miejscu z 212 pañstw œwiata. A najbardziej aktywni mieszkañcy kraju i tak emigruj¹ na Zachód. Jan Ró¿y³³o
6
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Nie oceniam. Usi³ujê zrozumieæ mia³am tê sytuacjê. Ona sama nazywa³a swoje wystêpy „mszami zapomnienia”. Œpiewane przez ni¹ piosenki przywraca³y widzom pamiêæ o przesz³oœci, o œwiecie bez rozpaczy i tragedii. Przenosi³y ich w czas, kiedy spacerowali s³onecznymi alejami, jeŸdzili na wakacje, bywali szczêœliwi… ¯yli i kochali bez widma zag³ady za plecami.
1➭ Niestety nie udaje jej siê to. Chcia³am, ¿ebyœmy postawili siê w jej sytuacji i zastanowili siê, do czego bylibyœmy zdolni w sytuacji ostatecznego zagro¿enia ¿ycia, w³asnego i naszej rodziny. Czy wypada³o byæ w getcie piosenkark¹? Czy wypada³o byæ gwiazd¹ za murami? Czy mo¿na by³o, bez konsekwencji, byæ czyst¹ i syt¹, kiedy inni nie mieli co jeœæ? Czym zawini³a, poza tym, ¿e uda³o siê jej prze¿yæ? Jej – atrakcyjnej kobiecie w morzu krzywdy, g³odu, na horyzoncie œmierci. Na te pytania staraj¹ siê odpowiedzieæ czytelnicy. – Komisja weryfikacyjna Zwi¹zku Artystów Scen Polskich (ZASP-u) i Komisja Weryfikacyjna dla Muzyków oczyœci³y po wojnie Wierê Gran ze wszystkich podejrzeñ. Mimo to pod jej adresem wci¹¿ wysuwano oskar¿enia o kolaboracjê. Dlaczego? Artyœci polscy byli o wiele surowiej rozliczani przez ZASP za wystêpy w teatrzykach pod zarz¹dem niemieckim ni¿ artyœci ¿ydowscy, czy artyœci polscy pochodzenia ¿ydowskiego. W gettach, za murami, pozwolono im wystêpowaæ. To by³a kwestia ¿ycia lub œmierci, przetrwania. Jerzy Jurandot zanim otworzy³ w getcie warszawskim teatr „Femina”, uzgadnia³ tê sprawê z Bohdanem Korzeniewskim z zarz¹du ZASP-u. – Sk¹d zatem tak straszne oskar¿enia wobec Wiery Gran? Byæ mo¿e st¹d, ¿e jej postaæ skupi³a z³e myœli, z³e uczucia, ¿eby nie powiedzieæ – nienawiœæ tych warszawskich ¯ydów, którzy prze¿yli getto. Sta³a siê pewnego rodzaju koz³em ofiarnym. Nie pomóg³ jej nawet wyrok uniewinniaj¹cy wydany przez Centralny Komitet ¯ydów Polskich, który przez kilka lat prowadzi³ postêpowanie przeciw niej. Plotka o kolaboracji robi³a swoje. W powojennym radiu utrudniano jej wystêpy. W koñcu ta plotka wygna³a j¹ z kraju. Nie uda³o mi siê jednak do koñca zrozumieæ, dlaczego mia³a ona a¿ tak¹ si³ê. Mo¿e wznieca³a j¹ zazdroœæ wobec piêknej, utalentowanej i s³awnej kole¿anki, która radzi³a sobie w obliczu œmierci? Mo¿e wynika³a z podejrzeñ, ¿e tak atrakcyjna kobieta i w dodatku gwiazda, nie by³aby w stanie prze¿yæ getta bez „pomocy” Niemców lub ich agentów? Co ciekawe, podobnych podejrzeñ nie budzili mê¿czyŸni, którzy prze¿yli. Pojêcie gwiazdy w getcie jest w ocenie niektórych ludzi czymœ dwuznacznym. Kiedy rozpoczyna³am pracê nad t¹ ksi¹¿k¹, te¿ by³am pe³na w¹tpliwoœci – ludzie umieraj¹ na ulicach, a obok kawiarnia z wystêpami, przysmaki, alkohole, zamo¿na publicznoœæ. Po rozmowach z Wier¹ Gran lepiej zrozu-
– W jednym w wywiadów na temat tej ksi¹¿ki powiedzia³a pani, ¿e jest to rzecz o tym, jak mo¿na zabiæ s³owem. S³owo jest jak kamieñ. Szczególnie to powtarzane i wypowiadane bez ¿adnej odpowiedzialnoœci. W powojennym procesie Wiery Gran bra³o udzia³ ponad stu œwiadków, którzy mówi¹ o dwóch ró¿nych kobietach. Jedni o Wierze delikatnej i skromnej, nios¹cej innym piêkno i zapomnienie, drudzy o wyuzdanej ladacznicy, koleguj¹cej siê z Niemcami i przysiadaj¹cej do ich stolików w kawiarni, a nawet je¿d¿¹cej z gestapowcami doro¿k¹ po aryjskiej Warszawie. Niczego takiego jej nie udowodniono i wyrok – jak ju¿ wspomnia³am – by³ uniewinniaj¹cy. Warto w tym miejscu zaznaczyæ, ¿e ¿aden z entuzjastycznych oskar¿ycieli nie przedstawi³ niezbitych dowodów, wszyscy natomiast powo³ywali siê na informacje uzyskane od innych. Zdumiewa³o mnie, jak ludzie chêtnie powtarzali te plotki. – Uwielbiamy plotki znies³awiaj¹ce. Tak, ale w ten sposób mo¿na cz³owieka zniszczyæ. Wierzê jednak, ¿e to, co wyrz¹dzono Wierze Gran jest absolutnie bezprecedensowe. Dlatego trzeba o tym mówiæ. Trzeba mówiæ o tym, tak¿e dlatego, ¿e okaza³a siê ona zupe³nie bezbronna wobec zarzutów „sztafety oszczerców”, jak sama ich nazwa³a. By³a w tej sytuacji kompletnie sama, nie stanê³o za ni¹ ¿adne œrodowisko. Plotka œciga³a j¹ w Izraelu, we Francji, w Wenezueli. Wszêdzie tam, gdzie osiedlili siê ocaleni z zag³ady warszawscy ¯ydzi. Si³a zatrutej plotki sprawi³a, ¿e Wiera straci³a g³os. Przesta³a œpiewaæ w 1971, mia³a 55 lat, co w jej zawodzie rzadko oznacza³o koniec kariery. – Czy nie s¹dzi pani, ¿e zarzut pos³ugiwania siê plotk¹ mo¿na postawiæ tak¿e i Wierze Gran? Mam tu na myœli m.in. jej wypowiedŸ o W³adys³awie Szpilmanie, który rzekomo mia³ wspó³pracowaæ z gestapo i policj¹ ¿ydowsk¹. Przecie¿ to oskar¿enie, którego ona sama by³a ofiar¹. Tego nie mo¿na traktowaæ na równi. Jej wypowiedŸ nie mia³a wp³ywu na losy i karierê W³adys³awa Szpilmana. On by³ bardzo wa¿n¹ czêœci¹ jej ¿ycia. Mówi³a o nim czêsto. I to nie tylko wtedy, kiedy by³a ju¿ stara, chora i szalona, lecz wczeœniej. Informacjê o zachowaniu Szpilmana poda³a po raz pierwszy w roku 1980, w swej ksi¹¿ce „Sztafeta oszczerców”. I wówczas nie by³o ¿adnej reakcji. Dlaczego nie zareagowa³ sam zainteresowany? Potem powtórzy³a j¹ w roku 1995 w relacji dla kalifornijskiej Fundacji Spielberga. Ponownie cisza. I dopiero teraz, kiedy powtórzy³am w mojej ksi¹¿ce cytowane przez Wierê s³owa rozpêta³a siê awantura. Dlaczego? I sk¹d atak na mnie? Nie rozumiem, dlaczego na wynurzenia Wiery Gran nie zareagowa³ sam W³adys³aw Szpilman, a dopiero jego syn, Andrzej. By³ czas, kiedy tych dwoje mog³o osobiœcie wyrównaæ swoje okupacyjne rachunki. – Czy to, co ona powiedzia³a, traktuje pani jako prawdê? Wa¿ne jest to, ¿e ona uwa¿a³a to za prawdê. Napisa³a o tym, co widzia³a na w³asne oczy,
albo zdawa³o siê jej, ¿e widzia³a. Ja nie jestem w stanie tego sprawdziæ. I wielokrotnie o tym piszê. Nie podajê tego jako faktu potwierdzonego przez inne Ÿród³a, zapisujê to, co Wiera Gran wielokrotnie mi mówi³a. Uwa¿a³am za stosowne to zrobiæ, gdy¿ Szpilman przez lata zajmowa³ jej myœli, a z czasem sta³ siê w jej œwiadomoœci ucieleœnieniem krzywdy, jaka j¹ spotka³a. – No tak, ale to przecie¿ rzutuje na legendê Szpilmana, powsta³¹ najpierw na kanwie jego ksi¹¿ki, a póŸniej filmu „Pianista” Romana Polañskiego. Ryszard Marek Groñski w wypowiedzi dla Polskiego Radia dziwi siê, ¿e pani nie dostrzeg³a manii przeœladowczej swej bohaterki, która wierzy w to, co sama wymyœli³a lub zas³ysza³a. Jak to nie dostrzeg³am?! Proszê przypomnieæ sobie choæby pierwszy rozdzia³. Powtarzam, nigdzie nie napisa³am, ¿e Wiera mówi prawdê, przytoczy³am jej s³owa wielokrotnie, obwarowuj¹c je znakami zapytania. Nigdzie te¿ nie potwierdzi³am, ¿e ja sama w to wierzê. Nie s¹dzê, ¿eby ju¿ w roku 1980, kiedy powiedzia³a to po raz pierwszy, by³a osob¹ ow³adniêt¹ mani¹ przeœladowcz¹. Poza tym sama zadawa³am sobie pytanie: dlaczego we wspomnieniach powojennych W³adys³awa Szpilmana postaæ Wiery Gran nie istnieje. Wyciêta zosta³a z jego historii mimo, i¿ przez pó³tora roku wspólnie wystêpowali w kawiarni „Sztuka”, i byli jedynymi artystami którzy z niej ocaleli. Nie istnieje dla niego podczas wojny i póŸniej. Zastanawia³am siê, dlaczego tak doskonale wykreœli³ j¹ z pamiêci? S¹dzê, ¿e w ich wzajemnej relacji jest jakaœ tajemnica. Nigdy nie oœmieli³abym siê oceniaæ tamtych ludzi i czasów. Próbujê zrozumieæ, dlaczego Wiera Gran mówi³a o Szpilmanie tak a nie inaczej i dlaczego przez tyle lat zajmowa³ jej myœli. Staram siê te¿ zrozumieæ jego milczenie. Nie wyobra¿am sobie opisania losu Wiery Gran z wyciêciem postaci Szpilmana. Tym bardziej, ¿e by³ on pierwsz¹ osob¹, która powiedzia³a jej o rzekomej wspó³pracy z Niemcami. „S³ysza³em, ¿e wspó³pracowa³aœ z gestapo” – mia³ powiedzieæ, odmawiaj¹c jej zatrudnienia w radio. Od tego momentu rozpoczê³o siê jej powojenne piek³o. – W 1950 roku wyjecha³a z Polski do Izraela. Tam jednak by³a bojkotowana, zatem po dwóch latach przenios³a siê do Pary¿a. Jak jej siê wiod³o w tym mieœcie? Tak sobie. Trudno by³o zdobywaæ s³awê w ówczesnej stolicy europejskiej piosenki, gdzie królowa³a Edith Piaf. Wiera œpiewa³a g³ównie w kabaretach rosyjskich, ¿ydowsko-rosyjskich. Kilka razy wyst¹pi³a z Charlesem Aznavourem w „Alhambrze”. JeŸdzi³a tak¿e z wystêpami do œrodowisk polonijnych w Londynie i Nowym Jorku. Przez jakiœ czas koncertowa³a w Szwecji, gdzie zajmowa³a siê te¿ zarobkowo sprzeda¿¹ damskiej garderoby. – Wypowiadaj¹c siê w ksi¹¿ce o Wierze Gran, powiedzia³a pani, ¿e jest ona biografi¹-lustrem, w którym i pani siê przegl¹da. Co pani w nim zobaczy³a? Kolejne wcielenia… Praca nad t¹ ksi¹¿k¹ by³a okazj¹, by po raz kolejny „wejœæ” do getta. Pierwszy raz zbli¿y³am siê do niego w ksi¹¿ce „Rodzinna historia lêku”, w której opowiadam zamilczan¹ historiê mojej ¿ydowskiej rodziny. Moja mama w getcie mia³a 10 lat i czarne warkocze. Jej mama, moja babcia, której nigdy nie pozna³am, by³a nauczycielk¹. Przez jej pryzmat postrzega³am wówczas getto, opiekunki dzieci chorych i g³odnych. Ledwo wi¹za³a koniec z koñcem, by wy¿ywiæ du¿¹ rodzinê. Tym razem wesz³am go getta z gwiazd¹, ¿yj¹c¹ g³ównie w œwietle reflektorów. Jej rzeczywistoœæ jest du¿o bardziej zró¿nicowana i du¿o bardziej dwuznaczna. Próbowa³am w ni¹ wnikn¹æ, ale ci¹gle nie mam pewnoœci, jak sama prze¿y³abym ten czas. Nie mogê wiedzieæ. Czy zdecydowa³abym siê œpiewaæ w kawiarni,
¿eby utrzymaæ siebie, matkê i siostry. Wola³abym zapewne robiæ coœ innego. Ale… staram siê zrozumieæ. Przypominanie i stawianie sobie dzisiaj elementarnych pytañ, mo¿e nam pomóc przywróciæ w³aœciwe proporcje w postrzeganiu rzeczywistoœci. – Pisa³a pani ju¿ o Marii Wisnowskiej, pisa³a pani o Izaaku Bashevisu Singerze, o Irenie Krzywickiej, o swoich przodkach, Henryku Dasko, Wierze Gran a ostatnio o Tyrmandzie. Która z tych postaci jest pani najbli¿sza, poza Henrykiem Dasko, który by³ pani mê¿em? Nie potrafiê odpowiedzieæ jednoznacznie. Ka¿da z tych postaci by³a dla mnie najwa¿niejsza w momencie, kiedy siê ni¹ zajmowa³am. Szuka³am w nich odpowiedzi na pytania, które sama sobie stawia³am. Wiele nauczy³am siê od „gorszycielki” Krzywickiej, dlatego poœwiêci³am jej a¿ dwie ksi¹¿ki. Dla odkrywania mojej ¿ydowskiej to¿samoœci kluczowy by³ Singer, potem wa¿ne by³o odbudowywanie tej to¿samoœci poprzez portretowanie kolejnych cz³onków mojej rodziny, zarówno tych, których zna³am, jak tych nie znanych. Wszystkie postacie, o których pisa³am s¹ we mnie. Ka¿da jest jakimœ innym obliczem mnie samej. – Wierzy pani w zjawisko dybuka, czyli poœmiertnego wst¹pienia duszy w cia³o i psychikê innej osoby? Wierzê, ¿e s¹ duchy przesz³oœci, które chc¹ wyjœæ na powierzchniê i czasami bior¹ mnie sam¹ za siedlisko. I usi³uj¹ ze mnie dobijaæ siê moim g³osem o swoje prawa. Tak siê w³aœnie dzieje z Wier¹ Gran. I teraz podobnie siê dzieje podczas pisania ksi¹¿ki o Brunonie Schulzu i jego narzeczonej Józefinie Szeliñskiej. – Ostatni¹ pani publikacj¹ s¹ „Tyrmandowie. Romans amerykañski”. Czy zajmuj¹c siê ostatnim rozdzia³em ¿ycia autora „Z³ego”, znalaz³a pani w jego osobowoœci, coœ specjalnie poci¹gaj¹cego? Nie móg³by byæ mê¿czyzn¹ mojego ¿ycia, aczkolwiek doceniam jego b³yskotliwoœæ i charyzmê! Ceni³ go bardzo mój m¹¿, uwa¿aj¹c za jednego z najlepszych pisarzy warszawskich. Zarówno „Z³y”, jak i „Dziennik 1954” by³y dla Henryka wa¿nymi ksi¹¿kami. Konserwatywny Tyrmand amerykañski, obojgu nam, wyznawcom liberalizmu, nie przypad³ do gustu. Ale moja opowieœæ jest histori¹ mi³oœci dojrza³ego mê¿czyzny, dawnego playboya znad Wis³y do m³odziutkiej dziewczyny, która z Pigmaliona staje siê partnerk¹ jego nowego ¿ycia za oceanem. Pokocha³a jego intelekt i stosunek do œwiata, pozna³a fascynuj¹cego cz³owieka i nauczyciela, da³a mu dom i dzieci. Wspania³a, optymistyczna historia… Z warszawsk¹ legend¹ w tle. Jestem szczêœliwa, ¿e Mary Ellen Tyrmand przyjecha³a do Polski po raz pierwszy w³aœnie na promocjê mojej ksi¹¿ki i mog³a wreszcie skonfrontowaæ rzeczywistoœæ XXI -wiecznej stolicy z opowieœciami Tyrmanda. Pa³ac Kultury nadal stoi. I YMCA, gdzie mieszka³. Kolejne pokolenia ucz¹ siê Warszawy z jego ksi¹¿ek. – Czy dusza polska walczy w pani z dusz¹ ¿ydowsk¹, czy uzupe³niaj¹ siê one wzajemnie? To bolesny wêze³. Te dusze bij¹ siê ze sob¹. Stale. Po latach nauczy³am siê odczuwaæ to jako bogactwo, a nie jako upoœledzenie, czy wstyd. Polska jest we mnie kultura, jêzyk i literatura, na której siê wychowa³am i której tyle zawdziêczam. Czêœæ ¿ydowska objawia siê przede wszystkim w pamiêci o przodkach, zw³aszcza tych, którzy zginêli podczas Holokaustu. Pracujê nad tym, ¿eby wci¹¿ ¿yli we mnie. Swymi ksi¹¿kami staram siê przywróciæ utracone ¿ydowskie œwiaty. Wszystkie zakorzenione s¹ w Polsce, wzajemnie siê ze sob¹ przenikaj¹ i tworz¹ pewn¹ jednoœæ. Chocia¿by w mojej osobie.
Rozmawia³: Andrzej Józef D¹browski
7
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Jednak zamach a nie eksplozja? Przed trzeci¹ rocznic¹ katastrofy smoleñskiej ze zdwojon¹ si³¹ o¿ywaj¹ teorie na jej temat. O¿ywaj¹ g³ównie po prawej stronie polskiej sceny politycznej, milcz¹ natomiast centrum i lewica. Komisja Millera uwa¿a, ¿e nie pojawi³y siê ¿adne nowe fakty, które wymaga³yby zmiany, czy choæby tylko korekt jej oficjalnego raportu, co stoi w ra¿¹cej sprzecznoœci z komunikatami wydawanym przez ekspertów powo³anych przez Zespó³ Parlamentarny kierowany przez Antoniego Macierewicza oraz z wypowiedziami uczonych, którzy z w³asnej inicjatywy podjêli siê badañ przyczyn katastrofy. Natomiast Naczelna Prokuratura Wojskowa nie podaje ¿adnych nowych faktów i nie przedstawia wyników analiz, m.in. substancji chemicznych znalezionych we wraku prezydenckiego tupolewa. Trzecia rocznica katastrofy nie zmobilizowa³a jej do przyspieszenia prac. Nie zmobilizowa³a tak¿e prokuratorów rosyjskich, których opiesza³oœæ jest ju¿ ostentacyjna, zarówno w prowadzeniu w³asnego œledztwa, jak i przekazywaniu dokumentów prokuratorom polskim. Eksperci powo³ani przez Zespó³ Macierewicza i kilku uczonych niezale¿nych upatruj¹ przyczynê katastrofy, nie w zderzeniu z tzw. pancern¹ brzoz¹, tylko w dwóch eksplozjach wewn¹trz samolotu, do których dosz³o jeszcze w powietrzu w ostatnich sekundach lotu. Niektórzy z nich nie wykluczaj¹, ¿e mog³o dojœæ do tego w wyniku awarii technicznej. Nie mo¿na te¿ wykluczyæ eksplozji w lewym skrzydle, do której mog³o dojœæ po uderzeniu w ow¹ brzozê i po odpadniêciu jego czêœci. Takie by³y z grubsza wyniki debaty ekspertów zorganizowanej w lutym przez m³odych niezale¿nych dziennikarzy na Uniwersytecie Kardyna³a Stefana Wyszyñskiego w Warszawie. Tymczasem w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Antoni Macierewicz w rozmowie z braæmi Karnowskimi powiedzia³, ¿e przyczyn¹ katastrofy by³ najprawdopodobniej zamach a nie awaria. Wprawdzie przyzna³ on, ¿e Zespó³ Parlamentarny nie wie jeszcze wszystkiego, ale doda³, ¿e wie ju¿ dostatecznie du¿o, by stwierdziæ, ¿e do eksplozji dosz³o „prawdopodobnie” w wyniku zamachu. Powo³a³ siê on na opiniê profesora Jana Obrêbskiego z Politechniki Warszawskiej, twierdz¹cego, ¿e ktoœ dobrze przygotowa³ punktow¹ eksplozjê, która doprowadzi³a do urwania skrzyd³a. Do podobnych wniosków doszed³ równie¿ dr in¿. Grzegorz Szuladziñski. Macierewicz przypomnia³ jednak, ¿e szczegó³owe badania wci¹¿ trwaj¹ i koncentruj¹ siê przede wszystkim na odtworzeniu wydarzeñ z ostatnich se-
Kangen Ukon Sigma
kund lotu. W jego przekonaniu „hipotezê zamachu wzmacniaj¹ okolicznoœci poprzedzaj¹ce tragediê – decyzje polityczne, personalne oraz przygotowania techniczne zwi¹zane z lotem Tu-154M. Wskazuje na to sam przebieg lotu oraz zachowanie Rosjan, którzy ³ami¹c prawo, dowodz¹ ca³¹ operacj¹ bezpoœrednio z Moskwy i nakazuj¹ l¹dowanie wbrew stanowisku kontrolerów z wie¿y w Smoleñsku. Rosjanie przy aprobacie rz¹du premiera Tuska stworzyli piramidê k³amstw, œwiadomie dewastowali i ukrywali wrak, fa³szowali czarne skrzynki, niszczyli inne dowody”. Macierewicz zapowiedzia³ tak¿e przedstawienie dokumentacji, z której jasno wynika, kto i jakie decyzje podejmowa³ tej sprawie lotu do Smoleñska. Ponadto przedstawione bêd¹ dzia³ania premiera Tuska i jego podw³adnych zmierzaj¹ce do wyeliminowania g³owy pañstwa z polityki zagranicznej, oraz wspólna gra z Putinem prowadzona przeciwko Lechowi Kaczyñskiemu, decyzje i zaniechania ministrów obrony, spraw wewnêtrznych, spraw zagranicznych, szefa BOR. Macierewicz nie przes¹dza, czy byli oni œwiadomi, w czym brali udzia³. Bezsporna jest natomiast ich odpowiedzialnoœæ za utrudnianie dojœcia do prawdy. Jak do tej pory nie by³o oficjalnej reakcji strony rz¹dowej na ten wywiad. Byæ mo¿e zreszt¹ i takiej reakcji nie bêdzie, co ma wynikaæ ze strategii traktowania pos³a Macierewicza i zgrupowanych wokó³ niego dzia³aczy PiS oraz cz³onków stowarzyszenia „Solidarni 2010” jako niewiarygodnych i ow³adniêtych obsesj¹ spisku. Równie¿ prezydent Bronis³aw Komorowski przyzna³ niedawno publicznie, ¿e nie œledzi prac Zespo³u Macierewicza i nie zamierza ich komentowaæ. Niemniej wielu zwolenników PO oraz osób, które nie wierz¹ w zamach, uwa¿a, ¿e Komisja Millera i Naczelna Prokuratura Wojskowa powinny za ka¿dym razem zajmowaæ stanowisko wobec wypowiedzi mówi¹cych o eksplozji. Z punktu widzenia ludzi zagubionych w wojnie polsko-polskiej trudno siê dziwiæ tym oczekiwaniom.
Najwa¿niejsz¹ wartoœci¹ w ¿yciu by³o, jest i bêdzie – zdrowie. Niezale¿nie od okolicznoœci, sytuacji ¿yciowej, czy pogl¹dów ka¿dy z nas pragnie byæ zdrowym jak najd³u¿ej i zapewniæ zdrowe, szczêœliwe ¿ycie swoim bliskim. W dzisiejszych czasach, gdzie wiele sk³adników ¿ywnoœciowych jest modyfikowane genetycznie, dostarczenie organizmowi wszystkich substancji od¿ywczych, w tym odpowiedniej iloœci antyoksydantów, jest praktycznie niemo¿liwe. Z pomoc¹ przychodzi nam firma Enagic, proponuj¹c produkt KANGEN UKON SIGMA- doskona³e Ÿród³o antyoksydantów, ca³kowicie naturalnego pochodzenia. Receptura produktu oparta jest na tzw. wodzie KANGEN. W zwi¹zku z zanieczyszczeniem œrodowiska, jesteœmy skazani na picie wody ska¿onej chemikaliami, bakteriami oraz metalami ciê¿kimi. Uczeni opracowali urz¹dzenia, które oczyszczaj¹ wodê z zanieczyszczeñ i jej sk³ad przybli¿aj¹ do takiego jaki mia³a w przesz³oœci, bez zanieczyszczeñ cywilizacyjnych. Urz¹dzenia te mo¿na mieæ w mieszkaniu, a przetwarzaj¹ one wodê z kranu na wodê czyst¹, bogat¹ w aktywny wodór. Urz¹dzenia te s¹ jonizatorami wody, dziel¹cymi j¹ na dwa strumienie, zasadowy i kwaœny. Alkaliczna (zasadowa) woda KANGEN jest otrzymaywana w³aœnie metod¹ opisan¹ powy¿ej. Dla optymalnego zdrowia, komórki naszego cia³a musz¹ pozostaæ w ich naturalnej równowadze jonowej. Oznacza to balans pomiêdzy jonami zasadowymi i kwaœnymi. Ich wartoœci pH jednak czêsto s¹ zaburzone przez stres, odwodnienie i kwaœne produkty przetworzone, zawarte w po¿ywieniu. Zakwaszenie organizmów jest Ÿród³em wielu powa¿nych chorób, m.in. cukrzycy, osteoporozy, oty³oœci. Woda wytwarzana przez jonizator wody Kangen, przywraca organizmowi zdrow¹ równowagê alkaliczn¹, a dziêki zawartoœci aktywnego wodoru, niszczy wolne rodniki. Woda Kangen czyœci jelita z zanieczyszczeñ i z³ogów, powoduj¹cych brak wch³anialnoœci wa¿nych sk³adników od¿ywczych. Produkt KANGEN UKON SIGMA, to po³¹czenie wody KANGEN oraz wysokiej jakoœci oleju, bêd¹cego wyci¹giem z dziko rosn¹cego zio³a SPRING UKON (dzika kurkuma). Jest to œrodek nazywany równie¿ super antyoksydacyjnym suplementem, ca³kowicie naturalnym oraz wyj¹tkowo skutecznym. Wszystkie sk³adniki produktu s¹ przygotowywane, hodowane oraz selekcjonowane w Japonii. Zród³em mocy tego œrodka jest bogata w zwi¹zki od¿ywcze gleba Okinawy. Dobroczynny wp³yw kurkumy na nasz organizm jest znany od wielu lat. Jest ona jednym z podstawowych œrodków stosowanych w medycynie chiñskiej, indyjskiej oraz afrykañskiej. Od d³u¿szego czasu jest ona rownie¿ obecna w tzw. medycynie wspó³czesnej, jako dodatek do wielu produktów leczniczych. W codziennym ¿yciu, stosowanie kurkumy oraz substancji od niej pochodnych, pomaga w leczeniu m.in.niestrawnoœci, przeziêbieñ i grypy oraz zapaleniu stawów, chorobie Alzheimer’a, nowotworach, cukrzycy. KANGEN UKON SIGMA ma tak dobrane sk³adniki, ¿e wszystkie razem tworz¹ najzdrowsz¹ i najcenniejsz¹ mieszankê, która dostarcza dobroczynnych sk³adników do naszego organizmu w ca³kowicie naturalny sposób. Poza kurkum¹ i kurkumin¹, produkt KANGEN UKON SIGMA jest bogaty równie¿ w witaminê C, B1, B2, B12, niacynê, kwas foliowy oraz oliwê z oliwek - pomaga utrzymaæ niski poziom tzw. “z³ego” cholesterolu LDL; olej z pachnotki - w 50-60% sk³adaj¹cy siê z kwasu L-linolenowego oraz kwasów OMEGA 3, które wzmacniaj¹ uk³ad odpornoœciowy oraz utrzymuj¹ niski poziom cholesterolu we krwi; olej lniany – równie¿ bogaty w kwasy OMEGA 3, ochrania i wzmacnia uk³ad sercowo-naczyniowy, utrzymuj¹c równie¿ cholesterol na odpowiednim, bezpiecznym poziomie. Tokotrienol (super witamina E) – niezwykle silne wsparcie uk³adu odpornoœciowego. Bogata i naturalna formu³a, opracowana przez japoñskich naukowców, czyni produkt KANGEN UKON EPSILON naprawdê jedynym i niepowtarzalnym. Istnieje wiele dowodów, ¿e ten œrodek naprawdê dzia³a, w zaskakuj¹cy sposób ograniczaj¹c iloœæ leków, jakie pacjent musi za¿ywaæ. NATURALNIE, BEZPIECZNIE I SKUTECZNIE. Trzy s³owa doskonale opisuj¹ce ten produkt. Bez ¿adnych skutków ubocznych. Innowacyjna formu³a, chroni¹ca nasze zdrowie i pomagaj¹ca cieszyæ siê ¿yciem. Nie czekaj, zajrzyj do Markowa apteka Pharmacy I sprawdŸ osobiœcie, jak skuteczny jest ca³kowicie naturalny i prze³omowy œrodek, opracowany przez japoñskich naukowców.
Eryk Promieñski
BO TAX SERVICE BO¯ENA PIETRUCHA - tel. 347-252-4535; 917-864-7091
Rozliczenia podatkowe Income Tax Sk³adanie i odbieranie dokumentów podatkowych codziennie. Proszê umówiæ siê na wizytê.
144 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222
STRUKTURALNA WODA
SEKRET ¯YCIA W ZDROWIU Jednym z najwa¿niejszych produktów jest Kubek Huashen nazywany te¿ „Pucharem ¯ycia”, który w ci¹gu 3 minut produkuje aktywn¹, ¿yw¹, strukturaln¹ wodê. Dziêki Kubkowi Huashen w prosty sposób otrzymujemy wodê odpowiednio zmienion¹ energetycznie i strukturalnie, która wp³ywa harmonizuj¹co na równowagê wewnêtrzn¹ ludzkiego organizmu. W³aœnie ta woda reguluje kr¹¿enie krwi, rozrzedza krew, poprawia pH krwi, zwiêksza metabolizm i dlatego organizm zaczyna pracowaæ aktywniej i walczy z chorob¹. Zalety wody strukturalnej z Kubka Huashen: Stabilizacja funkcji serca, poprawa dotlenienia krwi; zmniejszanie wysokiego poziom cholesterolu i wysokiego ciœnienia krwi; rozpuszczanie i usuwanie z organizmu nadmiaru soli; przeciwdzia³anie zaparciom.
ZNI¯KA $10 do 10 kwietnia
Zapraszamy, 621 Manhattan Ave. godz. 12-18, tel. 917-982 0390, 347-645 2838
8
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Kartki z przemijania Wychodzê na swój balkon na 15 piêtrze – ciep³o. Zje¿d¿am na dó³ – zimno. Albo odwrotnie. Na wszelki wypadek mam w plecaku czapkê i szalik. Podczas Wielkanocy zakie³kowa³a na tym¿e balkonie bazylia. U ubieg³ym roku, nawet w maju nie mog³em siê jej doprosiæ, ¿eby ³askawie wzesz³a, a w tym proszê bardzo – 31 marca i ju¿ jest. Dzieñ póŸniej wzesz³y melisa i miêta. Obci¹³em wiêc uschniête pêdy ubieg³oroczne, ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI by mia³y wiêcej s³oñca. D³onie przesi¹k³y mi zapachem obu tych zió³ tak bardzo, ¿e czujê ich woñ nawet teraz, kiedy palce œmigaj¹ po klawiaturze. Nie powiem, przyjemne to doznanie. Nie powiem, lubiê patrzeæ jak coœ roœnie i lubiê czuæ, jak pachnie. Pocieram w tym celu listeczki lawendy. Dzia³a niezawodnie. Od kilku ju¿ lat. Podobnie rzecz siê ma z tymiankiem i rozmarynem. Pocieram palcami i pachnê. * Ach tak pole¿eæ z tydzieñ na hamaku i pachnieæ. Bez powinnoœci i koniecznoœci. W ciszy i na œwie¿ym powietrzu. Choæby z tydzieñ. I ¿eby na horyzoncie by³o morze lub las. * Tyle ¿yczeñ na œwiêta, tyle ¿yczeñ. Odpowiadam i odpowiadam a koñca wci¹¿ nie widaæ. W tym miejscu dziêkujê za nie swoim czytelnikom. Najserdeczniej. I odwzajemniam. Tak¿e najserdeczniej. * Na zakoñczenie niedzieli wielkanocnej puszczam na proœbê goœci filmik z fragmentami popisów tanecznych Adama Filipa Czechlewskiego. Jaki¿ to niezwyk³y artysta! Promienieje ze sceny zniewalaj¹cym urokiem, wype³niaj¹c nim ka¿dy uk³ad choreograficzny. I to nie tylko w zespole „Œl¹sk”. Gdybym by³ choreografem, u³o¿y³bym dla niego ca³y odrêbny program, z³o¿ony z tañców ludowych, charakterystycznych, komediowych i poetyckich, o ile mo¿na je tak okreœliæ. Czasem tak w³aœnie gdybam – gdybym by³ malarzem, gdybym by³ rzeŸbiarzem, gdybym by³ choreografem... A tak, có¿ pozostaje mi jeno s³owo. A ono wobec innych sztuk jest zawsze u³omne. * Mam sentyment do choreografów. Ubogacili niejedno moje przedstawienie. Ubogacili te¿ przedstawienia, które firmowa³em swoim nazwiskiem jako dyrektor artystyczny. Szczególnie mile wspominam Janinê Niesobsk¹, Teresê Kujawê, Jerzego Graczyka, Henryka Konwiñskiego, Przemys³awa Œliwê, Jana Stêpnia. Mile te¿ wspominam wspó³pracê z artystami Pantomimy Wroc³awskiej – Je-
rzym Koz³owskim i Wojciechem Misiuro. Wszyscy w mig rozumieli, o co mi chodzi i umieli nauczyæ tego aktorów. Rezultaty by³y wspania³e – tañce sz³y na brawach. Bywa³o, ¿e trzeba by³o je bisowaæ. Bywa³o, ¿e widzowie chcieli je tañczyæ z aktorami. * Ogl¹dam telewizyjny zapis baletowych prób „Snu nocy letniej” prowadzonych przez Johna Neumaiera w Teatrze Wielkim w Warszawie. Jak mantra powtarzana jest tam myœl, ¿e choreografia nie polega na szarpaninie, ale na spokoju p³yn¹cym od wewn¹trz. Otó¿ to, otó¿ to – od wewn¹trz! Sceny, które zarejestrowa³y kamery zda³y mi siê wielkiej piêknoœci. Baletnicy ró¿nych narodowoœci wrêcz nadzwyczajni. * Arcydzie³em jest taniec Gerarda Philipe’a w filmie „Odrodzeni”, nakrêconym przez Yvesa Allegret wed³ug scenariusza J. P. Sartra. Gra on w nim rolê dawnego lekarza, który znalaz³ siê na dnie z powodu alkoholizmu i jest z tego powodu upokarzany przez innych. Za cenê tañca ma dostaæ w knajpie kolejnego drinka. I tañczy improwizowany taniec meksykañski tak, ¿e przywraca nie tylko ludzk¹ godnoœæ swej postaci, ale nadaje jej nowy podtekst i powiêkszaj¹cy wymiar. Partneruje mu Michele Morgan. Ona – piêknoœæ idealna, skupiona na swej dystyngowanej doskona³oœci, on tak¿e piêkny, ale i artysta tworz¹cy w ka¿dej sekundzie. Przejmuj¹cy do bólu. * Jeœli ktoœ chce zobaczyæ, ile wyrazu i zarazem treœci mo¿e mieæ walc, niech obejrzy jak tañczy go Burt Lancaster z Claudi¹ Cardinale w filmie Viscontiego „Lampart”. Scena ta przesz³a do historii kina. * Maraton tañca dla biednych ludzi, pokazany w filmie Sydney’a Pollacka „Czy¿ nie dobija siê koni”, doprowadzi³ mnie w m³odoœci do szoku nerwowego. Jest to dzie³o zrobione tak, ¿e tego maratonu siê nie ogl¹da, tylko bierze w nim udzia³, ¿eby wygraæ g³ówn¹ nagrodê. Nie ogl¹da, tylko bierze udzia³! Film trwa dwie godziny, zaœ maraton – jeœli dobrze pamiêtam – trzy doby z niewielkim przerwami. Po zaskakuj¹cym finale, nie mog³em wyjœæ z kina o w³asnych si³ach. Nogi bola³y mnie tak, jakbym przetañczy³ te trzy doby. I ta rozpacz z powodu przegranej! Inni widzowie te¿ byli wbici w fotele w pozach konwulsyjnych. Jest to jedno z najwiêkszych oskar¿eñ kapitalizmu, jakie widzia³em na ekranie. Natomiast najbardziej pacyfistycznym filmem, jaki widzia³em, by³o dzie³o Daltona Trumbo – „Johnny poszed³ na wojnê”. Tam te¿ bohater tañczy, zanim na polu bitwy nie utraci wszystkich koñczyn... * Jeœli ktoœ chce zobaczyæ, jak mo¿na opowiedzieæ historiê tañcem towarzyskim, niech zobaczy „Bal”, którego auto-
rem jest Ettore Scola. Uda³o mu siê pokazaæ w jednym miejscu i bez jednego s³owa dzieje Francji w od pocz¹tku XX wieku a¿ do lat 60. * Grecy tañcz¹ nie tylko z radoœci, tak¿e z powodu smutku. * Tañce aragoñskie w wykonaniu Zespo³u im. Mojsiejewa zachwycaj¹ mnie bez reszty. Có¿ na werwa, có¿ za dynamika, có¿ za choreograficzna wyobraŸnia! No i sprawnoœæ tancerzy. Nie pamiêtam uk³adu Mojsiejewa, który nie by³by porywaj¹cy. I to nie tylko tañce rosyjskie, czy ukraiñskie, ale tak¿e mo³dawskie, tad¿yckie, tatarskie, cygañskie, greckie, sycylijskie, meksykañskie, argentyñskie. Ciekawe, ¿e nie siêga³ on po tañce polskie. Nie jestem jednak tego pewien. W ka¿dym razie na You Tube ich nie ma. * Kiedy ukoñczy³em wspomnienie o Rudolfie Nurejewie zatytu³owane „Wys³annik Terpsychory”, mia³em wra¿enie, ¿e podyktowa³a mi je ta w³aœnie muza. Niebywa³e doznanie. Coœ takiego zdarzy³o mi siê zaledwie kilka, no mo¿e kilkanaœcie razy w ¿yciu. Zawsze wtedy, kiedy pisa³em o sztuce tworzonej sercem. * Z dzieciñstwa pamiêtam „Taniec lalki” z baletu „Coppelia” w wykonaniu Barbary Bittnerówny. Jej zmechanizowane ruchy robi³y na mnie du¿e wra¿enie. Po latach du¿e wra¿enie zrobi³a na mnie te¿ sama Barbara Bittnerówna, któr¹ zobaczy³em w ogrodzie Domu Aktora Weterana w podwarszawskim Skolimowie. Zda³a mi siê uosobieniem subtelnoœci. Z niebywa³¹ gracj¹ nios³a koszyczek malin nazbieranych dla El¿biety Barszczewskiej i st¹pa³a po trawie tak lekko, jakby ba³a siê j¹ przygnieœæ. Wydawa³o mi siê wrêcz, ¿e ona siê nad t¹ traw¹ unosi. * W jeziorze Tleñ w Borach Tucholskich œciga³em siê w p³ywaniu z pierwszym tancerzem Rzeczpospolitej – Stanis³awem Szymañskim. Kto pierwszy dop³ynie do dzikiej wyspy oddalonej hen, hen. Nigdy nie wygra³em, zawsze zostawa³em daleko w tyle. Pierwszy tancerz œmiga³ w wodzie jak m³ody Bóg. A potem biega³ po tej wyspie jak elf. Mia³em wra¿enie, ¿e jest on poza skal¹ jakiejkolwiek wagi. Jak œwierszcz. * O tañcu w filmie i na scenie móg³bym pisaæ nieskoñczenie. * Œwiêty Augustyn – „Cz³owieku naucz siê tañczyæ, bo inaczej anio³owie w niebie nie bêd¹ wiedzieli, co z tob¹ zrobiæ”. ❍
Koreañska „wojna wielkanocna” 1➭ Tym razem jednak Pó³noc og³osi³a, ¿e znajduje siê „w stanie wojny” z Po³udniem, oraz przeciê³a gor¹ce linie ³¹cznoœci z si³ami USA, ONZ i Korei Pd. W odpowiedzi pani prezydent Korei Pd, Park Geun-hve ostgrzeg³a po naradzie w poniedzia³ek z ministrem obrony, ¿e „jeœli bêdzie prowokacja przeciw Korei Po³udniowej i jej mieszkañcom, to nast¹pi mocna odpowiedŸ przez rozpoczêcie walki bez brania pod uwagê politycznych okolicznoœci”. Mówi¹c wprost „si³a na si³ê”. W³adze Po³udnia zmieni³y te¿ regu³y walki; teraz jednoski wojskowe mog¹ reagowaæ na atak ogniem nie czekaj¹c na pozwolenie z Seulu. Ponadto Seul zagrozi³ uderzeniem w przywódcê Pó³nocy Kim Jong una i zniszczeniem pomników dynastii rz¹dz¹cej na Pó³nocy. Kim Jong un og³osi³ w niedzielê przyjêcie “nowej linii strategicznej”, która polega na jednoczesnej odbudowie gospodarki os³abionej sankcjami miêdzynarodowymi
oraz rozbudowie arsena³u j¹drowego, który stanowi „¿ycie narodu”, jak g³osi propaganda. Oficjalna agencja prasowa og³osi³a, ¿e broñ ta nie jest przedmiotem przetargów ani nie zostanie porzucona w rozmowach gospodarczych. Mimo skrajnej nêdzy kraj ten przeznacza na zbrojenia 20 procent dochodu narodowego. Obserwatorzy w Korei Po³udniowej zwracaj¹ jednak uwagê, ¿e Pó³noc nie zamknê³a strefy przemys³u Kaesong znajduj¹cej siê na jej terytorium kilka kilometrów od granicy pañstwowej i prowadzonej przez oba pañstwa wspólnie. Pó³noc zapowiedzia³a jej zamkniêcie, i na tym siê skoñczy³o, gdy¿ jest to Ÿród³o dochodów dla wynêdznia³ego kraju. W wypadku podjêcia realnych dzia³añ wojskowych musia³aby zostaæ zamkniêta, poniewa¿ codziennie kr¹¿y miêdzy stref¹ a granic¹ setki robotników i pojazdów z Po³udnia. Zarówno prezydent Obama jak jego do-
u Przywódca Korei Pó³nocnej Kim Jong un. radca do spraw bezpieczeñstwa Thomas E. Donilon zachêcali ostatnio Kim Jong una, ¿eby wzi¹³ przyk³ad z niedalekiego Myanmaru. Nowi przywódcy kraju zaczêli politykê otwarcia, która owocuje miliardami dolarów umorzonych d³ugów, du¿¹ pomoc¹ ekonomiczn¹ i nap³ywem inwestycji zagranicznych. Jeœli natomiast Korea Pó³nocna dalej bêdzie sz³a obran¹ drog¹, to spotka j¹ tylko wiêcej sankcji i g³êbsza izoloacja na arenie miêdzynarodowej.
Korea Pó³nocna ju¿ kilka razy w przesz³oœci prowadzi³a grê na krawêdzi wojny aby szanta¿em uzyskaæ pomoc gospodarcz¹, ³udz¹c Zachód mo¿liwoœci¹ odst¹pienia od zbrojeñ nuklearnych. Wydaje siê, ¿e tym razem cel „wojny wielkanocnej” na s³owa jest inny. M³odemu przywódcy chodzi o zdobycie umocnienie swej w³adzy. Miejmy nadziejê, ¿e w tej wojnie nie padnie o jedno s³owo i jeden strza³ za du¿o.
Adam Sawicki
9
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
JOANNA BADMAJEW, MD, DO 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, NY 11378; tel. 718-456-0960
MEDYCYNA RODZINNA ✩ Badania okresowe i prewencyjne ✩ Elektrokardiogram - USG ✩ Badania laboratoryjne na miejscu ✩ Badania ginekologiczne, cytologia ✩ Planowanie rodziny ✩ Szczepienia okresowe ✩ Prowadzenie chorób przewlek³ych - cukrzyca,nadciœnienie, astma,leczenie uzale¿nieñ ✩ Medycyna estetyczna - laserowe usuwanie ow³osienia ✩ LimeLight - leczenie zmian skórnych, tr¹dzik m³odzieñczy, ró¿owaty ✩ NOWOŒÆ TITAN - usuwanie efektów wiotczej¹cej i starzej¹cej siê skóry Godziny otwarcia gabinetu: Pon.3-7pm / Wt.-Œr.9am-2pm / Czw. 3-8pm / Sob. 9am-2pm. Zapraszamy.
PRZYCHODNIA MEDYCZNA Dr Andrzej Salita ✦ Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna
Dr Urszula Salita
✦ Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne
Dr Florin Merovici
✦ Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG
126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu
MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA
Sabina Grochowski, MD, MS 850 7th Ave., Suite 501, Manhattan (pomiêdzy 54th a 55th St.) Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049 Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine ✧ Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn ✧ konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) ✧ subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy ✧ zmêczenie nadnerczy ✧ wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi ✧ wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych ✧ terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb ✧ wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma ✧ zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)
Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis „pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF.” Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!
Dr DAVID ABOTT LEKARZ SPECJALISTA W SCHORZENIACH I DOLEGLIWOŒCIACH KRÊGOS£UPA
SPECJALISTYCZNA PRZYCHODNIA NA GREENPOINCIE Manhattan Avenue Chiropractic Associates 715 Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Telefon: (718) 389-0953 Opiekujemy siê krêgos³upami mieszkañców Greenpointu, dzielnicy Brooklynu, przez 30 lat. Oferujemy najnowsze metody leczenia bólów pleców (korzonków), bólów szyi, bólów promieniuj¹cych do nóg (rwa kulszowa), bólów g³owy, bólów promieniuj¹cych do ramion. Specjalizujemy siê w nowoczesnych, bezoperacyjnych chiropraktorskich technikach odbarczania stawów, miêœni i wi¹zade³ krêgos³upa oraz nastawiania wypadniêtych, przesuniêtych i zdegenerowanych dysków krêgos³upa.
Prowadzimy skomplikowane przypadki z ponad dwudziestoletnim doœwiadczeniem w: 3 Wypadkach w pracy (Workers Compensation) 3 Urazach komunikacyjnych (No Fault) Akceptujemy wszystkie wiêksze ubezpieczenia zdrowotne. Dzwoñ po bezp³atn¹ konsultacjê w jêzyku polskim do naszej przychodni. Kontakt: Robert Interewicz, mened¿er przychodni: 718-389-0953
PEDIATRA - BOARD CERTIFIED
Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint
(718) 389-8585
Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com
Greenpoint Eye Care LLC Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okuluistyczne badania dla kierowców (DMV)
Dr Micha³ Kiselow DOKTOR MÓWI PO POLSKU Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.
909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,
718-389-0333
Gabinet otwarty: Poniedzia³ek - Pi¹tek - 10 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm www.greenpointeyecare.com
CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) ☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. ☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. ☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.
OSOBOM MOG¥CYM PRACOWAÆ Z ZAMIESZKANIEM OFERUJEMY BONUS W WYSOKOŒCI $1000 (po przepracowaniu 100 dni)
Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.
10
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Przyjmujemy wiêkszoœæ ubezpieczeñ, „no fault” oraz Workers’ Compensation
Anna-Pol Travel REJS PO KARAIBACH Z POLSKIM PRZEWODNIKIEM 16 - 25 LISTOPADA 2013
ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda.
821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423
WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM
promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie
E-mail:annapoltravel@msn.com
❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo
TOTAL HEALTH CARE PHYSICAL THERAPY
Business Consulting Corp.
Ewa Duduœ - Accountant Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:
✓ Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), ✓ Pe³n¹ ksiêgowoœæ ✓ Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów
110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508 Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D
126 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6000; 718-472-7306 3
3
Gra¿yna Grochowski – physical therapy
3
Nowe technologie leczenia: fluoroskop do zabiegów na krêgos³upie Rozci¹ganie krêgos³upa (dekompresja) Leczenie powypadkowe, zmian artretycznych oraz neuropatii
– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.
LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l
l
718-389-0100
l
l
l
l
l
l
l
l
W naszej klinice przyjmuj¹ równie¿ lekarze innych specjalnoœci, m.in.: gastrolog, neurolog, ortopeda, urolog, chirurg, lekarz zajmuj¹cy siê zwalczaniem bólu. Wykonujemy ró¿ne badania diagnostyczne, m.in. USG, przewodnictwa nerwowego. Wiêkszoœæ ubezpieczeñ honorowana. Dla osób bez ubezpieczeñ mamy specjalne ceny.
l
l
l
l
l
l
l
Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm
(718) 359-0956
1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm
(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com
LIGHTHOUSE HOME SERVICES 896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674 E-mail: info@lighthousehs.com Biuro czynne: poniedzia³ek – pi¹tek - od 9.00 am – 5.00 pm
1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: *sta³y pobyt *ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA HHA Y S R w stanie Nowy Jork E KU W O CY 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny RM PRA A O D D etat w pobli¿u miejsca zamieszkania Y JEM EMY J U Z U 3. Wiêkszoœæ prac I AN YJM w jêzyku polskim. ORG PRZ
11
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
GRUBE
RYBY
i
PLOTKI
azi
Wiosna zapomnia³a przyjœæ, wiêc ¿eby nam siê nie nudzi³o naukowcy z Cornell University w Nowym Jorku udowodnili, ¿e postrzeganie smaku, kalorii i wartoœci od¿ywczych oraz ceny mo¿e byæ znacznie zmienione, gdy produkt jest oznaczony jako „ekologiczny”. Gdy klient patrzy na ciasteczka z napisem „organiczne” odruchowo szacuje, ¿e maj¹ one mniej kalorii ni¿ takie same ale bez oznakowania. A w dodatku jesteœmy gotowi zap³aciæ do 23,4 procent wiêcej za jedzenie ekologiczne w przekonaniu, ¿e dbamy o siebie i robimy coœ dobrego dla swojego zdrowia. W dodatku poprawia siê od tego nastrój i wzrasta poczucie w³asnej wartoœci.
u Magic Johnson. cz¹³ pojawiaæ siê publicznie ze swoim ch³opakiem, a ¿e to Los Angeles, wiêc natychmiast chmara reporterów z plotkarskich pism i programów polecia³a do Ÿród³a. Trudno dociec, czego siê spodziewali, ale Magic oœwiadczy³: – ¯ona i ja jesteœmy dumni z EJ i bêdziemy go wspieraæ na ka¿dy mo¿liwy sposób. EJ czêsto bywa u rodziców, ale tak w ogóle to studiuje na New York University.
¬ Madonna polecia³a do Malawi we wschodniej Afryce sk¹d pochodz¹ jej adoptowane dzieci: Mercy James i David Banda. Piosenkarka zasadniczo nie po-
u Madonna. winna dostaæ zgody na adopcjê, gdy¿ nie zamieszkiwa³a na terenie tego kraju przez co najmniej dwa lata, czego wymaga tamtejsze prawo. Przy adopcji Davida nie mia³a ¿adnych trudnoœci, jednak, gdy kilka lat póŸniej chcia³a dla niego znaleŸæ siostrê, ju¿ tak ³atwo nie posz³o. S¹d orzek³, ¿e zrobi dla niej wyj¹tek pod warunkiem, ¿e bêdzie przywoziæ Mercy co dwa, trzy lata, ¿eby mog³a siê zobaczyæ z krewnymi i poznaæ jêzyk i tradycje swojego kraju. Problem w tym, ¿e Marcy –obecnie siedmiolatka – nie bardzo tego pragnie. Jej mama by³a zgwa³cona i zostawiona samej sobie, a mia³a 14 lat, gdy j¹ urodzi³a i zmar³a kilka dni póŸniej. Kilka lat temu zg³osi³ siê mê¿czyzna, który twierdzi, ¿e jest biologicznym ojcem Mercy, ale dziewczynka nie chcia³a go widzieæ. Madonna zalecenia s¹du jednak wype³nia, dzieci odwiedzi³y kraj, a przy okazji gwiazda wziê³a udzia³ w uroczystym otwarciu klas szkolnych, które zafundowa³a jednej ze szkó³ i zwiedzi³a te¿ inne, wybudowane dawniej. Wszystkie s¹ bardzo nowoczeœnie wyposa¿one i ok. 4 tys. dzieci ma siê gdzie uczyæ dziêki temu w naprawdê dobrych warunkach. Mieszkañcy bardzo ciep³o j¹ przyjêli, œpiewali na jej czeœæ i tañczyli. – Kocham Malawi i jestem zobowi¹zana do walki z tutejsz¹ bied¹ – powiedzia³a im na po¿egnanie. ¬ Nie pró¿nowa³a te¿ w czasie œwi¹t Angelina Jolie. Ona z kolei pojecha³a obej-
u Angelina Jolie – ambasador dobrej woli z ramienia ONZ. rzeæ now¹ szko³ê w Afganistanie, a konkretnie tu¿ pod Kabulem. Jest to szko³a dla dziewczynek, które zazwyczaj s¹ w tym kraju pozbawione mo¿liwoœci edukacji. Aktorka jest ambasadorem dobrej woli z ramienia ONZ i ju¿ od dawna przeznacza nie tylko swój czas, ale i pieni¹dze na przekonywanie ludzi z najubo¿szych i dotkniêtych wojn¹ terenów, ¿e wykszta³cenie jest konieczne. Szko³a Angeliny przyjê³a ju¿ w listopadzie zesz³ego roku trzysta pierwszych uczennic i jest drug¹ z kolei szko³¹ ufundowan¹ przez ni¹ w tym kraju. Pieni¹dze na funkcjonowanie szkó³ i wybudowanie nastêpnych, aktorka planuje zarobiæ miêdzy innymi ze sprzeda¿y unikalnej bi¿uterii zaprojektowanej na jej ¿yczenie przez Roberta Procopa. Ten s³ynny jubiler wykona³ te¿ pierœcionek zarêczynowy, który podarowa³ Angelinie w zesz³ym roku Brad Pitt. Mimo g³oœnych zarêczyn para ze œlubem siê nie spieszy, a nagabywani odpowiadaj¹, ¿e siê pobior¹ dopiero, jak wszyscy ich znajomi odmiennej orientacji nie bêd¹ mieli trudnoœci z zawarciem ma³¿eñstwa. ¬ Nic w przyrodzie nie ginie. Nawet jeœli jest to tzw. „opalona mama”, której zdjêcia obieg³y w zesz³ym roku ca³y œwiat gdy siê okaza³o, ¿e swoj¹ piêcioletni¹ córkê te¿ chce podsma¿yæ. Chris Christie, gubernator stanu New Jersey – wielbicielka
solarium tam mieszka – podpisa³ w tym tygodniu ustawê zabraniaj¹c¹ dzieciom poni¿ej 17 lat u¿ywania ³ó¿ek opalaj¹cych w zak³adach kosmetycznych i innych komercyjnych. Nowy przepis natychmiast ochrzczono nazw¹ „prawo opalonej mamy”. Gubernator oœwiadczy³, ¿e chodzi w nim o ochronê nieletnich.
u Patricie Krenntcil. Dla przypomnienia Patricie Krenntcil z Nutley, NJ, aresztowano w kwietniu 2012 roku, gdy jej córka pokaza³a w szkole nie tylko opaleniznê, ale i poparzenia, których nabawi³a siê przebywaj¹c wraz z mam¹ w kabinie opalaj¹cej. ¬ Magic Johnson, legendarny koszykarz – dwa metry szeœæ centymetrów wzrostu –znów pojawi³ siê w mediach, tym razem za spraw¹ syna. Earvin Johnson III, zwany w skrócie EJ wyszed³ z ukrycia i za-
Zadzwoñ na Œwiêta do Polski NAJTAÑSZA karta telefoniczna na rynku PROSTA rejestracja i obs³uga Z GWARANCJ¥ jakoœci po³¹czeñ BEZ ukrytych op³at 95% zadowolonych u¿ytkowników $10 GRATIS dla nowych klientów
¬ Bruno, siedmioletni rotweiller, by³ ostatnim psem czekaj¹cym na adopcjê ze specjalnie utworzonego po huraganie Sandy schroniska. Chêtnych do przygarniêcia go by³o wielu, wybierano spoœród setek aplikacji i w koñcu uznano, ¿e najlepiej bêdzie mu w domu na Long Island u Karen i Marca Siegel. Jego pierwszy w³aœciciel straci³ dom w czasie Sandy i póŸniej pracê i nie móg³ siê nim d³u¿ej opiekowaæ. Przez schronisko przewinê³o siê ponad 500 zwierz¹t, nie tylko psów i kotów. W wiêkszoœci odnaleziono ich w³aœcicieli, niektóre – choæ ju¿ nie psy! –jeszcze czekaj¹. Schronisko pozostanie czynne do czasu, gdy wszystkie znajd¹ swoich dawnych lub nowych opiekunów. ¬ I na koniec smutna wiadomoœæ. Zakoñczy³a ¿ycie gorylica Pattycake, która spêdzi³a w Bronx ZOO 40 lat. Gdy przysz³a na œwiat – w Central Park ZOO i by³a pierwszym gorylem urodzonym w Nowym Jorku – nowojorczycy wybierali jej imiê. Napisano o niej dwie ksi¹¿ki! Mia³a swoich sta³ych goœci odwiedzaj¹cych j¹ przynajmniej raz w roku, najpierw jako dzieci, a póŸniej coraz bardziej doroœli ludzie, którzy roœli wraz z ni¹. Niestety, chorowa³a na serce od dawna. Warto przy okazji wspomnieæ, ¿e goryle s¹ ma³pami cz³ekokszta³tnymi, na wolnoœci ¿yj¹ w rodzinnych stadach. W dawnych czasach uwa¿ano, ¿e s¹ prymitywnymi, pokrytymi w³osiem ludŸmi. Obecnie s¹ gatunkiem zagro¿onym i podlegaj¹ ochronie. Niektóre osobniki maj¹ poziom inteligencji porównywalny z kilkuletnim dzieckiem ludzkim, potrafi¹ te¿ wyra¿aæ pe³n¹ gamê emocji. Od dawna trwaj¹ dyskusje – dotyczy to tak¿e bonobo i szympansów z którymi dzielimy œrednio 98,7% sekwencji DNA – czy w takim razie nie powinny im przys³ugiwaæ specjalne prawa. S³ynna gorylica Koko, która nauczy³a siê jêzyka migowego zapytana kiedyœ, dok¹d id¹ goryle po œmierci, odpowiedzia³a: – „Do wygodnej jamy. Czeœæ” ❍
1.4
rejestracja przez internet:
¢/min
www.zadzwon.us
12
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Literatura amerykañska wed³ug mnie
Dom, w którym straszy „The House of the Seven Gables”, czyli po polsku „Dom o siedmiu kalenicach” powsta³ z okresu formowania siê amerykañskiej wielkiej prozy. Opublikowany w 1851 r. przez Nataniela Hawthorne’a naœladowa³ jeden z najchêtniej czytanych gatunków literackich – powieœæ grozy. Ale nie tylko o gusty czytelników sz³o. Takie te¿ by³y czasy – romantyczne, mroczne, z zami³owaniem do tajemnicy, niewiadomego, czaj¹cego siê gdzieœ w mroku. „Duch epoki”, by tak siê wyraziæ, sk³ania³ pisarzy i poetów ku takiej w³aœnie poetyce. Hawthorne’owi bynajmniej jednak nie chodzi³o ani o naœladownictwo, ni o poklask. Opowiada³ o w³asnych lêkach. A ¿ywi³ ich niema³o. Mia³ depresyjn¹ naturê, by³ samotnikiem do granic pustelnictwa. Drêczy³a go te¿ mroczna historia rodzinna. Jeden z jego przodków by³ oskar¿ycielem w g³oœnym procesie „czarownic” z Salem. Mia³ na sumieniu wiele ludzi straconych na podstawie tych zarzutów. Pisarz wyrasta³ w atmosferze strachów i czarów, g³êbokiej wiary w ciê¿ar winy i skutecznoœæ przekleñstw rzuconych na przodków oraz kary przechodz¹cej z pokolenia na pokolenia za winy dawno pope³nione. O tym w koñcu opowiada ta powieœæ. Wychowywa³ siê w surowej, purytañskiej rodzinie. Od pocz¹tku wiêc wpajano w niego poczucie winy, lêk przed gro¿¹c¹ kar¹ i strach przed z³em czyhaj¹cym zewsz¹d. Z obaw tych i melancholii zrodzi³a siê jego najbardziej znana powieœæ „Scarlet Letter” („Szkar³atna litera”). Najwybitniejszym jednak literackim osi¹gniêciem Hawthorne’a jest bezsprzecznie „The House of Seven Gables”. Kl¹twa ci¹¿¹ca na rodzinie Utwór w du¿ej mierze nale¿y ju¿ do historii literatury. Jest to zabytek romantycznego stylu, o mocnych akcentach poetyki tzw. powieœci gotyckiej. Mamy wiêc stary dom, w którym straszy, mamy tajemnicê zaginionego dokumentu, a mo¿e i skarbu, ponur¹ przesz³oœæ rodzinn¹ wywieraj¹c¹ potê¿ny wp³yw na wspó³czesnych, mamy wreszcie kl¹twê i i wielowiekowe cierpienia nastêpców za winy przodków. Wszystko to owiane mrokiem, tajemnic¹, lêkami bohaterów opowieœci. Jak przysta³o jednak na zrêcznego pisarza, Hawthorne nie straszy odbiorcy wprost; stwarza nastrój, pozwala czytelnikowi odczuæ obecnoœæ zjaw. Duchy i strachy domu o siedmiu kalenicach mog¹ byæ rzeczywiste, ale te¿ równie dobrze mog¹ byæ wytworem nerwowej wyobraŸni jego mieszkañców. Kl¹twa ci¹¿¹ca nad rodzin¹ mo¿e byæ autentyczn¹ kar¹ za winy pope³nione dawno, ale mo¿e byæ te¿ genetyczn¹ sk³onnoœci¹ do pewnego typu schorzenia. Choæ akcja powieœci dzieje siê w czasach wspó³czesnych pisarzowi, to jednak najwa¿niejsze wydarzenia mia³y miejsce daleko w przesz³oœci, kiedy przodek rodziny, sêdzia Pyncheon, os¹dzi³ i wyda³ wyrok œmierci na pewnego czarownika. Przed egzekucj¹ skazaniec rzuci³ kl¹twê na swego oskar¿yciela mówi¹c: „Bóg da mu krew do wypicia”. Czytelnik od razu ma w¹tpliwoœci co do postêpowania sêdziego Pyncheona, skoro byæ mo¿e nie tyle chodzi o czary,
ile o ziemiê i posiad³oœæ, które oskar¿yciel chce odebraæ na podstawie wydumanego zarzutu. Uzyskany w ten sposób dom sêdzia Pyncheon powiêkszy³, ziemiê spo¿ytkowa³ do pomno¿enia rodzinnego maj¹tku. Rozbudowê posiad³oœci kontynuowano w nastêpnych pokoleniach, a¿ powsta³ dom o siedmiu kalenicach. Wielkie posêpne gmaszysko, opuszczone, zaniedba-
Czes³aw Karkowski
Clifforda i grozi mu, ¿e ka¿e go zamkn¹æ w domu dla umys³owo chorych, jeœli nie wyjawi mu tajemnicy zaginionego dokumentu. Wynikaæ z niego ma, ¿e ród Pynchoneów jest w³aœcicielem znacznie wiêkszej posiad³oœci ziemskiej. Byæ mo¿e te¿ ów stary zapis zawiera wskazówki do ukrytego skarbu. Jak g³osi lokalna legenda, schowanego gdzieœ w wielkim domu. Sêdzia Jaffrey Pyncheon dawno ju¿ w nim nie mieszka; zajmuje eleganck¹ rezydencjê poza miastem. A Clifford nic nie wie, albo mo¿e tylko tak mówi...
Hawthorne’a: miast gotyckiej opowieœci powsta³ rzewny romans, miast nastrojowego utworu podano konwencjonalna fabu³ê o cnocie nagrodzonej i niegodziwoœci ukaranej. Buduj¹ce zapewne, ale z literackim pierwowzorem w rozbracie. Wiele filmowi brakuje, miêdzy innymi atmosfery. Ludzie lubi¹ niesamowite opowieœci; napiêta uwaga, dreszcz grozy na plecach, koñcowa ulga, ¿e to tylko ksi¹¿kowe strachy. Nic jednak dziwnego, ¿e w okresie powstawania amerykañskiej literatury sporo w niej miejsca na utwory o duchach. Wczeœniejszy od Hawthor-
Powieœæ i film To zaledwie pocz¹tek, ekspozycja powieœci. Jej akcja toczy siê stosunkowo wolno. Pisarzowi idzie nie tyle o rozwój sensacyjnych w¹tków, ile o stworzenie nastroju, wywo³anie atmosfery smutku i melancholii, ma³ych radoœci i drobnych przyjemnoœci, powstaj¹cej wiêzi miêdzy domownikami. Tak¿e o stopniowe, umiejêtne dozowanie tajemnicy, sugerowanie, i¿ byæ mo¿e w tym œwiecie jest coœ wiêcej ni¿ tylko rzeczywistoœæ dostrzegalna go³ym okiem; powiedzenie nam, czytelnikom, ¿e przesz³oœæ rzuca d³ugi, z³owrogi cieñ na ¿ycie ka¿dego z nas; jesteœmy jej mimowolnymi wiêŸniami. ¯adne z wybitnych dzie³ literackich nie uniknê³o objêæ Hollywoodu, nieustannie poszukuj¹cego tematów do kolejnych produkcji. Dawny, czarno-bia³y film zrealizowany na podstawie powieœci Hawthorne’a, jest nawet interesuj¹cy, ale z ksi¹¿k¹ jest bardzo luŸno w istocie zwi¹zany.
ne’a Edgar Allan Poe, tworzy³ w tej w³aœnie poetyce, takie opowiadania ³atwiej znajdowa³y zainteresowanych odbiorców. Jeden z pierwszych cenionych pomników amerykañskiej literatury to przecie¿ „Legend of Sleepy Hollow” Washingtona Irvinga, tak¿e efektowna historia o duchach, jak powieœæ Hawthorne’a, wyrastaj¹ca z lokalnych legend osadników, purytañskich lêków, przeœwiadczenia o nieub³agalnym karaniu win i kl¹twie ci¹¿¹cej na ludziach za zbrodnie przodków. Dom o siedmiu kalenicach rzeczywiœcie stoi w Salem, MA. Nale¿a³ niegdyœ do krewnej Hawthorne’a, dziœ mieœci siê w nim muzeum. Dom, w którym straszy, nie jest specjalnie nowym pomys³em, choæ za czasów Hawthorne’ a by³ to koncept ca³kiem jeszcze œwie¿y. Pisarz zreszt¹ z umiarem wykorzystuje œrodki typowe dla konwencji „nawiedzonego domu”. Wiêcej sugeruje ni¿ mówi, czêœciej stwarza nastrój sprzyjaj¹cy pojawieniu siê duchów i czarów, ni¿ opowiada o bezpoœrednim wtargniêciu goœci zza œwiata. Choæ dzia³aj¹ tam jawne si³y nieczyste, zw³aszcza, ale nie tylko, zwi¹zane z rodzin¹ owego skazanego dawno na œmieræ czarownika. Amatorom silnych wra¿eñ powieœæ pozostawi uczucie niedosytu, zaspokoi natomist tych, którzy przedk³adaj¹ delikatne mrowienie nad zje¿ony w³os i gêsi¹ skórkê. ❍
u Dom o siedmiu kalenicach stoi w Salem, MA. ne, w po³owie zrujnowane. Mieszka w nim krewna obecnego w³aœciciela o biblijnym imieniu Chefsiba (Hapshyba, wed³ug ks. Wujka). Za³o¿y³a ma³y sklepik, aby mieæ jakiœ niewielki dochód na utrzymanie siebie i swego brata, Clifforda, który w³aœnie wychodzi z wiêzienia po 30 latach kary za morderstwo. Clifford cierpi na g³êbok¹ depresjê. Pog³êbia j¹ jeszcze ponury dom, a w nim na poczesnym miejscu portret za³o¿yciela klanu Pyncheonów. Nie tylko domownicy s¹dz¹, ¿e obraz ten ma niedobry wp³yw na wszystko, co siê dzieje w wokó³. Byæ mo¿e przedstawiony na nim sêdzia Pyncheon zza grobu œledzi poczynania swych krewnych, strze¿e tajemnicy posesji zdobytej na cudzej krwi. Na miejsce przybywa daleka krewna Chefsiby i jej brata, m³oda, czaruj¹ca Phoebe. Wnosi ona nowe ¿ycie w smêtek wielkiej rezydencji: radoœæ, pogodê ducha, optymizm. Wszyscy zaczynaj¹ od¿ywaæ, nabieraæ otuchy. Nawet z³amany psychicznie Clifford. A ju¿ w szczególnoœci upodobania do m³odziutkiej Phoebe nabiera tajemniczy lokator tego miejsca, fotograf (wówczas przedstawiciel rzadkiej i trudnej sztuki) Holgrave; z zami³owania amatorski historyk rodziny Pyncheonów. Do domu o siedmiu kalenicach przychodziæ zaczyna natrêt – jego w³aœciciel i g³owa rodu, sêdzia Jaffrey Pyncheon, który do z³udzenia przypomina wygl¹dem swego przodka z portretu. Drêczy
Za podstawê scenariusza wziêto fragment zaledwie jednego rozdzia³u na temat rzekomego morderstwa pope³nionego przez Clifforda i ostatecznej kary Jaffreya Pyncheona, któremu w koñcu za jego ³ajdactwa „Bóg da³ krew do wypicia”. Warto obejrzeæ, ale trzeba pamiêtaæ, ¿e nie ma on wiele wspólnego z utworem
13
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Nowojorskie sylwetki
Halina Jensen
Arcyoszust ukarany Ubiegaj¹c siê o przyjêcie na Cambridge, Sergiusz Rubinstein zna³ biegle piêæ jêzyków. Wymaganej wtedy ³aciny, wyuczy³ siê podczas wakacji, które poprzedza³y rok akademicki. Ukoñczy³ on studia ekonomiczne nie tylko przed terminem, ale i z wyró¿nieniem. Podczas ceremonii wrêczania dyplomów, Maynard Keynes przepowiedzia³ mu wielk¹ karierê w finansach. Przysz³y uczony wcale siê nie pomyli³, choæ ani przez moment nie przypuszcza³, w jaki to sposób zdobêdzie fortunê jeden z jego najzdolniejszych uczniów. Chc¹c uchodziæ zagranic¹ za Francuza, Rubinstein przybra³ zdrobnienie Serge. Ów potomek bardzo bogatej rodziny urodzi³ siê w Moskwie w 1909 r. Jego ojciec Dimitrij, przyjmowany na dworze Miko³aja II, by³ osobistym bankierem ostatniego cara. Po ataku na Pa³ac Zimowy, Serge i jego starszy brat Aleks zostali przemyceni do Szwecji. W pikowanych ubraniach ch³opców zosta³ zaszyty maj¹tek w klejnotach. Po kilku miesi¹cach ca³a rodzina spotka³a siê w Sztokholmie. Mimo dobrego startu zagranic¹, ambitny i zapobiegliwy Dimitrij wcale siê nie odnalaz³ na obczyŸnie. Nie potrafi³ zapewniæ ¿ycia na odpowiedniej stopie ani ¿onie, ani synom. Nic dziwnego, i¿ zmar³ przedwczeœnie ze zgryzoty. Od miliona do miliona Dopiero po ukoñczeniu studiów wysz³a na jaw prawdziwa natura Serge’a. Du¿o starszy brat, który sfinansowa³ mu naukê, nie tylko nie uzyska³ zwrotu po¿yczki, ale na domiar z³ego zosta³ oszukany w interesach. Wypada w tym miejscu dodaæ, i¿ machlojki i malwersacje na wielk¹ skalê u³atwia³ mu wygl¹d i maniery d¿entelmena. Dziêki temu wzbudza³ bezwzglêdne zaufanie u potencjalnych ofiar. Obejmuj¹c po ukoñczeniu studiów stanowisko dyrektora Banku Azjatyckiego w Pary¿u, 25-letni Rubinstein naby³ za bezcen bezwartoœciowe obligacje wydane przez Chiny. Poinformowa³ nastêpnie rz¹d Czanga Kai Szeka, i¿ bank nie udzieli im kredytu, jeœli nie sp³ac¹ uprzednio zaci¹gniêtej po¿yczki. Zgarn¹³ w ten sposób swój pierwszy milion. Nie d³ugo utrzyma³ siê na tym stanowisku. Dokonywane przez niego spekulacje na rynku walutowym doprowadzi³y do takiej fluktuacji franka, i¿ zosta³ w koñcu deportowany do Anglii. Szukaj¹c tu zyskownych lokat, Rubinstein upatrzy³ sobie Chosen Corporation, która mia³a kopalniê z³ota w Korei. Rozpuœci³ wówczas anonimow¹ plotkê o nadu¿yciach, dokonywanych przez jednego z cz³onków zarz¹du, co spowodowa³o znaczny spadek walorów. „Zakupi³” wtedy 175 tysiêcy akcji, za które wcale nie zap³aci³. Fikcyjne pieni¹dze, zapisane w po-
zycji „ma” przez swego cz³owieka w ksiêgowoœci, spowodowa³y rzeczywisty niedobór. Poniewa¿ pog³oska siê sprawdzi³a, nies³usznie obwiniony powêdrowa³ do wiêzienia. Odkupiwszy resztê akcji, Serge sta³ siê w³ascicielem kopalni o wartoœci kilku milionów funtów. Nie zwlekaj¹c, ze swoj¹ rosyjsk¹ kochank¹ wyjecha³ do Japonii. Sfa³szowane rekomendacje z Anglii umo¿liwi³y mu poznanie ksiêcia Ito, który by³ prezesem wielkiej firmy. Sprzeda³ mu bez trudu Chosen Corporation z odpowiednim zyskiem. Uzyskane miliony w rodzimych pieni¹dzach sprytnie przeszmuglowa³ zagranicê, rzucaj¹c je na rynek. Dewalucja jena umo¿liwi³a mu podwojenie fortuny. Jako persona non grata ju¿ w trzecim kraju z rzêdu, umiejêtnie zatar³ po sobie œlady, wyruszaj¹c w 1936 r. do Stanów Zjednoczonych . Na podbój Ameryki Staj¹c siê szybko jednym z rekinów finansjery, znalaz³ siê w swoim ¿ywiole na Wall Street. Amoralny do szpiku koœci, Rubinstein nie cofa³ siê przed szanta¿em, przekupstwem, handlem wp³ywami itp. Wzbogaci³ on motto: Cel uœwiêca œrodki o swoist¹ zasadê ekonomiczn¹, która brzmia³a „minimum nak³adów, maksimum zysku”. Przebieg³y i bezwzglêdny manipulator unika³ ryzyka jak ognia dziêki bardzo dobrze op³acanych ludziach w newralgicznych punktach. W rezultacie zdobywa³ potrzebne informacje du¿o wczeœniej ni¿ inni. Dzia³a³ wiêc zawsze na pewniaka. Oto dwa przyk³ady. Wykupienie przez nasz¹ metropoliê Brooklyn Transit Company przynios³o mu na czysto 800 tys. dol. Wiedz¹c tak¿e o planowanym po³¹czeniu Western Union z Postal Telegraph, zarobi³ na tym prawie dwa miliony. Bizantyjskie wrêcz machinacje pozwoli³y mu tak¿e na przejêcie wielkiej kompanii, która nie tylko wydobywa³a ropê naftow¹, ale tak¿e produkowa³a paliwo do samolotów. Utraciwszy wówczas piêæ milionów, obrabowani akcjonariusze wyst¹pili z pozwem do s¹du. Przeprowadzone œledztwo nie da³o jednak oczekiwanych przez nich rezultatów. Rubinstein nie tylko zatrudnia³ sztab prawników, ale tak¿e umiejêtnie ¿onglowa³ dokumentacj¹, przerzuca³ aktywa z firmy do firmy, u¿ywa³ figurantów itp. Nic dziwnego, i¿ po trzech latach pobytu w Ameryce, Rubinstejn znalaz³ siê wœród wybitnych osobistoœci zapraszanych do Bia³ego Domu Roosevelta. Mo¿e dlatego wzi¹³ œlub w Waszyngtonie, choæ mieszka³ na sta³e w Nowym Jorku, zakupiwszy reprezentacyjn¹ kamienicê na Pi¹tej Alei. Jego wybrank¹ sta³a siê piêkna Laurette Kilborn, modelka z zawodu. Wœród goœci, zaproszonych na wesele, nie brakowa³o ambasadorów, senatorów, kon-
u Serge Rubinstein – zawsze w towarzystwie piêknych pañ. gresmenów, finansistów itp. Rozwód po kilku latach nast¹pi³ na ¿¹danie ¿ony, a powodem by³y rozg³oœne mi³ostki mê¿a. Dwoje dzieci znalaz³o siê pod jej opiek¹. Nie ¿a³uj¹c hojnych alimentów, Serge regularnie odwiedza³ swoje potomstwo, co nale¿y tu odnotowaæ na jego dobro. Rubinstein narobi³ sobie w Ameryce zbyt du¿o wrogów, tote¿ po zakoñczeniu drugiej wojny œwiatowej, nie uda³o mu siê wymigaæ od kary za unikanie obowi¹zkowego zaci¹gu do wojska. Zosta³ skazany na dwa lata wiêzienia i grzywnê w wysokoœci 50. tys. dolarów. Po wyjœciu na wolnoœæ Serge wcale siê nie zmieni³. Nadal stosowa³ tzw. hostile take over najbardziej zyskownych kompanii, doprowadzaj¹c je przedtem do ruiny. By³a to grabie¿ na równej drodze i to w³aœnie jemu przypisuje siê wynalezienie tej brutalnej metody. Szeroka publicznoœæ nic nie wiedzia³a o spowodowanych przezeñ bankructwach, zniszczonych karierach, zujnowanych reputacjach i z³upionych firmach. Nikt go bowiem nie zdo³a³ przy³apaæ na gor¹cym uczynku, choæ Security and Exchange Commission (SEC) wychodzi³a tu wprost ze skóry. Nic dziwnego, i¿ Serge uwa¿a³ siê za Napoleona mataczy, co sprawia³o mu szczególn¹ satysfakcjê. Maj¹c w domu kilka biografii ulubionego bohatera, zna³ jego ¿ycie na pamiêæ. Zas³u¿ony koniec Otaczaj¹c swoj¹ dzia³alnoœæ finansow¹ œcis³¹ tajemnic¹, lubi³ byæ za to w centrum uwagi jako drugie wcielenie Don Juana. Wynika³o to nie tylko z jego temperamentu. Dostarczaj¹c ¿eru brukowcom, skandale obyczajowe, amory i przeró¿ne wyskoki stanowi³y zas³onê dymn¹ dla jego przestêpczej dzia³alnoœci. Bryluj¹c wœród nowojorskiej œmietanki, bez przerwy figurowa³ w rubryce towarzyskiej. Na doroczny bal bia³ej emigracji w 1954 r. przywiód³ ze sob¹ a¿ siedem piêknoœci. Prowadzi³ nocny tryb ¿ycia, k³ad¹c siê czêsto o œwicie, choæ wstawa³ regularnie o godz. 8.00 rano. Cechowa³o go ¿elazne zdrowie i g³oœno siê chlubi³ swoj¹ kondycj¹ fizyczn¹. Mia³ on zawsze na utrzymaniu co naj-
mniej kilka dziewcz¹t, zmieniaj¹c regularnie swoj¹ „stajniê”. Sta³o siê to przyczyn¹ jego zguby. Nie lubi³ siê bowiem fatygowaæ z pierwszego piêtra, a nie chcia³, aby lokaj otwiera³ im drzwi. Dostaj¹c klucze do w³asnego u¿ytku, ka¿da panna mia³a „swój” wieczór w tygodniu. Wyrzucaj¹c je z „posady”, Serge mia³ ju¿ w pogotowiu now¹ stajniê. Po wymianie zamków zaopatrywa³ w klucze nowe kandydatki. I tak dooko³a wojtek. Czu³ siê bezpieczny w swoim zadufaniu i arogancji. 27 stycznia 1955 roku, lokaj znalaz³ cia³o swego chlebodawcy, le¿¹ce na parkiecie sypialni. Zmasakrowany Rubinstein zosta³ nastêpnie uduszony sznurem. Na taœmie zaklejaj¹cej mu usta widnia³y odciski palców anonimowych zabójców, którzy nie figurowali w policyjnej kartotece. Nie dokonano te¿ rabunku, mimo i¿ w rezydencji znajdowa³y siê niezwykle cenne dzie³a sztuki. Nie by³o œladów w³amania, ani te¿ œwiadków morderstwa. Zamieszkuj¹ca facjatki, s³u¿ba by³a przyzwyczajona do nocnych ha³asów, od dawna nie reaguj¹c na nie. Policja znalaz³a kilkanaœcie ksi¹g adresowych, zawieraj¹cych przesz³o dwa tysi¹ce nazwisk ludzi z ró¿nych sfer, a wœród nich dwieœcie m³odych kobiet. Nie uda³o siê ustaliæ, które z nich mia³y ostatnio klucze do rezydencji Serge’a. Na sporz¹dzonej liœcie figurowa³o mnóstwo osobistoœci ze œwiata polityki, finansów, sztuki itp., tote¿ nie podano jej do publicznej wiadomoœci. Dochodzenia by³y prowadzone w wielkim sekrecie, zaœ sprawców nigdy nie wykryto. Krête œcie¿ki nie pop³acaj¹. Jeden z najbogatszych ludzi w Ameryce do¿y³ zaledwie 46 lat, staj¹c siê bez w¹tpienia ofiar¹ swoich matactw. Jego przypadek wzbudzi³ powszechne zdumienie. Jako niekwestionowany geniusz finansowy, móg³ uzyskaæ legaln¹ drog¹ nieomal¿e takie same pieni¹dze. Wynajêci specjaliœci nie byli w stanie rozszyfrowaæ jego wszystkich transakcji. I choæ syn i córka odziedziczyli po ojcu ciê¿kie miliony, to – jak podejrzewali specjaliœci – by³ to zaledwie u³omek jego ❍ fortuny.
14
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
PowieϾ
na
wiosnê
Agnieszka Topornicka
Wakacje od ¿ycia
odc. 17
– Fajny masz plecaczek. – Adam wskazuje palcem. – To prawdziwa krowia skóra? Potwierdzam i zaraz bojê siê, ¿e uzna mnie za miêso¿ernego barbarzyñcê i wyg³osi wyk³ad o wegetarianizmie i cierpieniu zwierz¹t hodowlanych. I o wegetariañskich hamburgerach. Ale nie. Wypytuje mnie za to ostro¿nie o wszystko, co dozwolone, bez wchodzenia zbyt g³êboko w ¿ycie osobiste. Na wiadomoœæ, ¿e pracowa³am w bibliotece, unosi brwi, i z rozbawieniem ogl¹da mnie sobie raz jeszcze od stóp do g³ów. Czerwieniê siê. Psiakoœæ, chyba jednak przegiê³am z tym oazowym wizerunkiem. Ju¿ lepiej by³oby siê sma¿yæ w niemodnych d¿insach i fa³szywych glanach. Widzê, ¿e Adam jakby waha siê. Niedowierza. Adam niewierny. Jakby ogarnê³o go zw¹tpienie, i wcale mu siê zreszt¹ nie dziwiê, czy ja siê w ogóle, eksbibliotekarka, w tej spódnicy, okropnych butach i z krowi¹ torebk¹, nadajê do dzieci. Do dziecka. Jego jedynego, konkretnego dziecka. Pod kanap¹ rozlega siê szuranie i, sp³aszczony jak naleœnik, wype³za tu¿ obok moich nóg… Kolejny kot?! Ma tak olbrzymi brzuch, ¿e ledwo utrzymuje siê w pozycji stoj¹cej. Po kilku nieudanych próbach, które obserwujê z uczuciem za¿enowania, ¿e taki amerykañski kot, a nie daje rady, wskakuje z impetem na kanapê i moœci siê tu¿ przy moim udzie. Automatycznie g³aszczê go po ³bie. Kocur jest bia³o-czarny i mocno linieje. Podnosi na mnie wyblak³e oczy starej, m¹drej kobiety. – Jakie on ma ludzkie spojrzenie – wyrywa mi siê. – To niesamowite. – To kotka. Ona. Polubi³a ciê. – Z wyraŸn¹ ulg¹ odzywa siê Adam. – To nasz najstarszy kot. Nazywa siê Finster. To w jidysz znaczy „ciemna”. Nale¿a³a jeszcze do mojej babki. Lubisz koty? – Uwielbiam. Najstarszy kot? Ile ich macie? – pytam lekko. – Jeszcze jednego, oprócz Choco, którego ju¿ widzia³aœ. Choco nie uznaje nikogo, oprócz mojej ¿ony, Finnie kocha wszystkich, a Roxy jest psychiczna. Zwykle przesypia dzieñ w koszu na brudne ubrania, a w nocy szaleje. Aha. Trzy koty plus dziecko w tym trójk¹tnym, ¿ydowskim mieszkaniu. – Wiesz, ¿e dostaliœmy sto dwadzieœcia odpowiedzi na nasze og³oszenie? A ty by³aœ jedn¹ z dwóch osób, które brzmia³y… gramatycznie! – œmieje siê Adam. – Mój wspólnik nawet zaproponowa³, ¿ebyœmy zrobili casting w kostiumach k¹pielowych, ekhm… ehm… ehem! – Zaczyna zanosiæ siê aktorskim, suchotniczym kaszlem, bo zdaje sobie sprawê, ¿e powiedzia³ o wiele za du¿o, w dodatku do osoby, która wygl¹da, jakby nigdy w ¿yciu nie uprawia³a seksu. Przy drzwiach rozlega siê chrobotanie i gromkie: – Jesteœmy w domu! Zrywam siê na bacznoœæ, Adam czerwienieje, jakby sekundy dzieli³y go od zgonu przez ud³awienie. Tupot dzieciêcych bucików. I stop. Patrzymy na siebie bez mrugniêcia chyba przez jakieœ pó³ minuty. Ciemne oczy w kszta³cie migda³ów i szopa jasnych, prostych w³osów opadaj¹cych na brwi. Nosek jak guziczek, pod nim tajemniczy uœmiech. Stoi nieruchomo
i nie odzywa siê ani s³owem. Stworzenie z innej planety. Nawet nie z planety USA. Niby patrzy na mnie, a niby nie. Szybko zerknie i zaraz ucieka wzrokiem. I od nowa. Hm. Tu¿ za nim, oddzielona barier¹ spacerowego wózka, stoi ciemnow³osa kobieta o bardzo jasnej skórze, alabastrowej, jak w dziewiêtnastowiecznych powieœciachi bardzo ciemnych, matowych oczach, jak gorzka czekolada. S¹ tak ciemne, ¿e têczówki zlewaj¹ siê ze Ÿrenicami. Skrzy¿owanie Cher z Av¹ Gardner. Stoi jakaœ sp³oniona i niepewna. Zerkam na Adama. Te¿ sp³oniony i niepewny. – To jest Avery – mówi i chrz¹ka. Dopiero wtedy zdajê sobie sprawê, ¿e Avery, co za imiê, myœlê, jakie ³adne, ale jakie dziwne, wcale nie przywita³ siê z nim po przyjœciu. ¯adnego „czeœæ tato”, hi Daddy, ¿adnych skoków na brzuch czy w objêcia. – Haj, Avery. A ja jestem Nowa. – Kucam przed nim i mówiê g³osem ³agodnym, który nie wiem sk¹d wzi¹³ mi siê w gardle. I siê uœmiecham. Avery nadal siê nie odzywa i ucieka wzrokiem. Ale uœmiecha siê, ciut jakby szerzej. Podnoszê wzrok na Cher przy drzwiach. – Avery… Jeszcze nie mówi zbyt du¿o – mówi ona. Ma pogodny g³os, zbyt pogodny i energiczny, jak na to jedno zdanie. Jakby sama sobie chcia³a dodaæ otuchy. Nie wiem, co jest na rzeczy, ale coœ jest. – Polubi³ ciê. – Cher œmieje siê szeroko, i widzê z ulg¹, ¿e jej zêby te¿ nie s¹ idealne. Coœ siê dzieje miêdzy praw¹ dwójk¹ z trójk¹. Jakaœ ca³kiem nieamerykañska krzywizna. – Na widok poprzedniej kandydatki uciek³ z krzykiem – dodaje Adam i czerwieni siê. Pewnie przypomnia³ sobie, biedak, ¿e chcia³ nam wszystkim zrobiæ casting. Nie wiem, co dalej, i stojê jak cielê. Piêtrzy siê w powietrzu jakieœ napiêcie, z którym ¿adne z nas nie wie co zrobiæ. – Avery chodŸ, umyjemy r¹czki. – Adam podchodzi i zabiera ma³ego do ³azienki, która, jak siê okazuje, mieœci siê za œcian¹ z kolekcj¹ starych zabawek. Cher odstawia wózek w k¹t i podchodzi do mnie. – Jestem Catherine. Ale wszyscy mówi¹ na mnie Cat. – Przez Choco, Finnie i Roxy? – Ryzykujê bezpieczny i ma³o dowcipny dowcip. I myœlê, i tak bêdê ciê nazywa³a Cher. O ile mnie tu zechcesz. Cher siê œmieje. Ale oczy nadal ma nieprzeniknione. Adam i Avery wracaj¹ z ³azienki. Cher przyklêka przy ma³ym i obejmuje go lekko ramionami. Avery stoi sztywno, delikatnie wpiera siê w matkê. Oho. – Avery, powiedz hi do niani. Cisza. I po d³u¿szej chwili: – Hi. I ucieczka wzrokiem. – ChodŸ Avery, bêdziemy jeœæ kanapkê z mas³em orzechowym i galaretk¹ winogronow¹. Klasyczny dzieciêcy lunch w Ameryce. Cher sadza Avery’ego w wysokim krzese³ku. Ma³y czeka niemal bez ruchu. Cher stawia przed nim plastikowy kubek-
-niekapek z dzióbkiem. Pierwszy raz widzê coœ tak sprytnego. Na kubku Kubuœ Puchatek bryka z Prosiaczkiem i Tygryskiem. – Avery uwielbia sok pomarañczowy, ale musi byæ bez k³aczków. – Znowu siê uœmiecha. Zak³ada mu œliniaczek. Po angielsku bib, po prostu. Z wpraw¹ smaruje dwie kromki pe³noziarnistego chleba tostowego mas³em orzechowym i fioletowym smarowid³em, które ma udawaæ naturalny przetwór winogronowy. Skleja kanapkê, przekrawa na dwa trójk¹ty i k³adzie na Puchatkowym talerzyku od kompletu. Avery zaczyna ze smakiem jeœæ, od czasu do czasu zerkaj¹c na mnie ³obuzersko spod jasnej grzywki. Cher prosi mnie na skórzan¹ kanapê. Ja w tym miejscu zaproponowa³bym kawê czy herbatê, ale nie, jestem tu przecie¿ goœciem. Przysz³am prosiæ o pracê, a nie na pogaduszki. Nie bêd¹ przecie¿ ka¿dej jednej kandydatce proponowali kawy czy herbaty, myœlê. Sto dwadzieœcia kaw, herbat czy szklanek soku. Cher mówi, ¿e tak naprawdê potrzebuj¹ kogoœ na pó³ dnia. Piêæ, szeœæ godzin. Bo do po³udnia Avery jest w przedszkolu. Czerwieniê siê. Czujê siê nabita w butelkê. Nie by³o o tym nic w og³oszeniu. Adam przez telefon te¿ siê nie zaj¹kn¹³ na ten temat. Sto piêædziesi¹t dolarów tygodniowo na start. Jestem tak przejêta, ¿e mogê mieæ tê pracê, moj¹ pierwsz¹ pracê w Ameryce, ¿e bez namys³u siê zgadzam. Cher wygl¹da na wniebowziêt¹. Nie jestem czarna, nie jestem Latynosk¹ i mam wy¿sze studia. Po prostu, mówi mi jej nagle otwarta twarz, skarb. Widzê te¿ nagle to, czego nie zauwa¿y³am wczeœniej. Jestem do niej trochê podobna. Mo¿e dlatego Avery nie uciek³ z krzykiem. I widzê te¿ smutek, tak g³êboki, ¿e nie przegoni go nic. Nigdy. Cher widzi, ¿e Avery skoñczy³ jeœæ, i mówi, ¿eby pokaza³ nowej niani swój pokój. Adam wyci¹ga ma³ego z krzese³ka. Avery pos³usznie tupta do swojego pokoju. Idê za nim. Siadam przy ma³ym, drewnianym stoliczku na maciupkim, drewnianym krzese³ku. Avery zaczyna biegaæ w kó³ko, jakby mnie tam wcale nie by³o. I nagle s³yszê: – Big square cookie! Du¿e, kwadratowe ciastko? – Big square cookie! Big square cookie! Avery kr¹¿y coraz szybciej po swojej niewidzialnej orbicie. Cher staje w drzwiach. – On chce, ¿ebyœ mu to narysowa³a. Na stole poniewiera siê stosik kolorowych, pustych kartek i kredki. Na pomarañczowym papierze rysujê br¹zow¹ kredk¹ du¿e, kwadratowe ciastko. – Big square cookie! I jeszcze jedno. I jeszcze. Avery dalej kr¹¿y. – Big square cookie! – Avery, stop!– mówi Cher spokojnie, ale stanowczo. Ma³y zerka na ni¹ w biegu i wykonuje jeszcze kilka okr¹¿eñ. – Big square cookie! Big square cookie! – Avery, stop! Wystarczy! Avery zatrzymuje siê i klêka na dywa-
nie przy kupce plastikowych klocków. Zdyszany, zaczyna je uk³adaæ w jeden, idealnie równy rz¹dek. A wiêc to tak, prze³ykam œlinê. Ty jesteœ ma³y rainman. Patrzê na Cher. Nie widzi mojego spojrzenia. – Bardzo ³adnie, Avery – mówi automatycznie. – Grzeczny ch³opiec. * Kiedy wychodzê z powrotem na ulicê, zjechawszy na dó³ tajemnicz¹ wind¹ z kluczem, prawie zataczam siê od upa³u i œwiat³a. Ca³e przes³uchanie trwa³o nieca³e czterdzieœci minut, a mam wra¿enie, ¿e spêdzi³am tam pó³ dnia. Jestem wyczerpana, spocona, g³odna, chce mi siê piæ i sikaæ. U Cher siê nie odwa¿y³am. Mam w moim krowim plecaku jeszcze trochê malinowej snapple. Wyci¹gam butelkê i wykañczam zawartoœæ do ostatniej kropli. Sk³adniki siê w cieple porozsnuwa³y, rozprzêg³y. Napój kupiony za dolary teraz przypomina zwyk³¹ wodê z saturatora z sokiem malinowym, tak¹, jak¹ kiedyœ sprzedawali w Krakowie pod teatrem Bagatela na Karmelickiej. Ten sam medyczny posmak. Skrêcam w lewo, w stronê Broadwayu, po którym gnaj¹ niebieskie autobusy i ¿ó³te taksówki. Na przejœciu dla pieszych dopada mnie zapach œwie¿ej pizzy. Najbardziej nieodparty kuchenny zapach œwiata. Pizzeria jest po drugiej stronie, na rogu Broadwayu i Bleecker, niepozorna, bezpretensjonalna, taki trochê wiêkszy, przeszklony kiosk wbudowany w kamienicê. Nad nienaturalnie wysok¹ lad¹, która siêga mi prawie do brody, wisi menu – bia³a tablica w czarne linie, pomiêdzy którymi magnetyczne literki we w³oskich barwach narodowych informuj¹, co tu daj¹ i za ile. Za jedn¹ porcjê, wielki trójk¹t pizzy tylko z sosem i serem, chc¹ $1.75. Dwa rachityczne, brudnawe stoliki w szar¹ kratkê postawiono przy przeszklonej œcianie raczej umownie, bo tu bierze siê g³ównie na wynos. Teraz s¹ wolne, siada siê przy nich, gdy siê czeka na wiêksze zamówienie, a nie po to, ¿eby tu zjeœæ. Jest gor¹co, luksusu klimatyzacji brak, tylko wielki, bia³y, plastikowy lampo-wiatrak, wyposa¿ony w strzêpiasty tuli pan aba¿uru z matowego szk³a i z³oty ³añcuszek zwisaj¹cy w dó³ – jednym poci¹gniêciem w³¹cza siê lub wy³¹cza przeci¹g – miele pod sufitem powietrze, gêste od zapachu oliwy, sosu pomidorowego i zió³. Pods³uchujê, w jaki sposób sk³ada zamówienie stoj¹ca przede mn¹ gruba, niska dziewczyna o cynamonowej trwa³ej do pasa i wielkim biuœcie. Proszê o to samo, identycznie uk³adaj¹c w rz¹dku s³owa: – One slice plain, please. Agnieszka Topornicka – t³umaczka, felietonistka, poetka, autorka powieœci „Ca³a zawartoœæ damskiej torebki” , „Pierwsza osoba liczby mnogiej”, eseju „Tydzieñ, w którym zosta³am Polk¹”, który ukaza³ siê w antologii „Blickwechsel”. Wiele lat spêdzi³a w USA, gdzie m.in. wspó³pracowa³a z Kurierem Plus. Od roku 2000 mieszka z powrotem w Polsce, w pobli¿u rodzinnej Wieliczki; mo¿na j¹ spotkaæ jako przewodnika na trasie turystycznej Kopalni Soli. „Wakacje od ¿ycia” to jej trzecia ksi¹¿ka.
15
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Wysokie szpilki na krawêdzi
Match.com cz. 3 Coœ jednak jest w tym masowym randkowaniu, co powodoALICIA DEVERO wa³o wzmo¿on¹ produkcjê feromonów, które unosi³y siê wokó³ mnie niczym motyle nad ukwiecon¹ ³¹k¹ kusz¹c swoim erotycznym aromatem tabuny facetów. W metrze przygl¹dali mi siê z wyraŸnym zainteresowaniem a na ulicy by³am zaczepiana przez ma³olatów, co wprawia³o mnie w doskona³y nastrój, bo mimo i¿ nigdy nie skorzysta³am z okazji, to jednak dobrze jest wiedzieæ, ¿e jeszcze ci¹gle mê¿czyŸni znajduj¹ we mnie atrakcyjn¹ kobietê. Z drugiej jednak strony, istnia³a ciemna strona tego medalu. Im wiêcej siê umawia³am tym bardziej tkwi³am w przekonaniu, ¿e znalezienie uczciwego partnera na stronie Match. com zakrawa na cud. Mimo, i¿ na samym pocz¹tku wykluczy³am z tego eksperymentu seks, koncentruj¹c siê g³ównie na dynamice rz¹dz¹cej tym „internetowym kó³kiem wzajemnej adoracji”, tym niemniej nie mog³am oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e uczestnictwo w tej zabawie jest emocjonaln¹ form¹ prostytucji. Dziêki temu, po trzech tygodniach zrezygnowa³am z eksperymentu przepe³niona obrzydzeniem do samej siebie i do ca³ego rodu mêskiego i nie umówi³am siê na randkê przez nastêpnych osiem miesiêcy. Teraz podzielê siê z czytelniczkami moimi obserwacjami:
Match. com dzieli siê na trzy kategorie: – Hunters 45% (Myœliwi) – Victims of Life 45% (Ofiary losu) – Real guys „flesh and bone” 10% (zmêczeni poszukiwaniem Miss. Right w lokalnych barach lub dyskotekach). Hunters dziel¹ siê na kolejne dwie kategorie: pierwsza, to otwarcie poszukuj¹cy damskich ofiar, druga to ci, którzy ukrywaj¹ swój profil i odkrywaj¹ twarz tylko wtedy, kiedy ONI chc¹ nawi¹zaæ kontakt. Natomiast je¿eli coœ im nie odpowiada - znikaj¹ :) Victims of Life to mê¿czyŸni, których matka natura nie obdarzy³a ani urod¹, ani poczuciem w³asnej wartoœci (Napoleon nie zakwalifikowa³by siê do tej grupy mimo niskiego wzrostu) oraz ci, którzy zostali porzuceni przez ¿ony i czuj¹ siê jak lost puppies bez przewodnika – tej grupy nale¿y unikaæ jak diabe³ œwiêconej wody, chyba ¿e któraœ kobieta ma niezaspokojone matczyne instynkty, albo planuje przez resztê ¿ycia graæ rolê Samarytanki. Good luck! I tu kilka ciekawostek: Dlaczego CH£OPCOM w wieku lat 20-tu przychodzi³o do g³owy, ¿e mog³abym byæ zainteresowana umawianiem siê z nimi, pozostanie na zawsze tajemnic¹. Z nieznanych nauce powodów, proces dojrzewania mê¿czyzny jest zdecydowanie wolniejszy ni¿ kobiet i w zwi¹zku z tym ch³opczyk w przedziale wieku lat 20-30-tu to jeszcze dziecko! Czêsto mo¿na to nawet zauwa¿yæ u mê¿czyzn
w wieku lat 40-tu! Zawsze mnie zastanawia³o, co niby mia³abym robiæ z tymi niedojrza³ymi emocjonalnie, nafaszerowan¹ hormonami ma³olatami, którym siê wydaje, ¿e do usatysfakcjonowania kobiety wystarcz¹ im klejnoty rodzinne… Kolejna grupa to STARE OS£Y, które przeginaj¹ w drug¹ stronê i na ich profilu mo¿na zauwa¿yæ, ¿e kobiety, którymi s¹ zainteresowani, to przedzia³ wieku od 20-tu do 60-ciu lat. Nawet nie bêdê siê wysilaæ na komentarz, ale ta grupa jest najbardziej obrzydliwa… Kolejne kuriozum to EXHIBICJONIŒCI – w wiêkszoœci wystêpuj¹ na zdjêciach w Speedos, pr꿹c swoje wynaturzone miêœnie w przekonaniu, ¿e cia³o greckiego Tytana zast¹pi im brak inteligencji. Ci panowie nigdy nie s³yszeli o powiedzeniu: Less is More. Bior¹c jednak pod uwagê fakt, ¿e sterydy powoduj¹ spadek aktywnoœci:) ta grupa, oprócz wygl¹du, nie ma absolutnie nic do zaoferowania, wiêc powinnyœcie siê trzymaæ od nich jak najdalej! Nastêpne zjawisko, to mê¿czyŸni pozuj¹cy na zdjêciach z kobiet¹, albo – co gorsza – z jej ramieniem lub obciêt¹ rêk¹ z torebk¹ lub krawêdzi¹ kapelusza. Ewidentnie œwiadczy to o tym, ¿e primo: s¹ jeszcze w zwi¹zku, secundo: ich obecne ¿ycie sk³ada siê z roztrzaskanych skorup œwietlanej przesz³oœci, po której pozosta³o mu zdjêcie z by³¹ partnerk¹, lub tertio: mê¿czyŸni, którym siê wydaje, ¿e wygl¹daj¹ sexy, nawet kiedy pozuj¹ ze swoj¹ siostrzenic¹. Nie proszê Panów! Nic z tych rzeczy! It is stupid and immature! Kobiety s¹ zazdrosne z natury i nie maj¹ powodu zawracaæ sobie g³owy facetem,
który ju¿ na pocz¹tku afiszuje siê z inn¹ kobiet¹ reklamuj¹c siê jako BABIARZ! Wspóln¹ cech¹ wszystkich mê¿czyzn na Match. com, niezale¿nie od grupy do której ich zakwalifikowa³am, to zdecydowana niechêæ to tzw. Internetowej gry wstêpnej, czyli konwersowania za pomoc¹ poczty elektronicznej. Wiêkszoœæ mê¿czyzn chce siê natychmiast spotkaæ. Powód jest prosty: poniewa¿ umieszczaj¹ zdjêcia sprzed paru lat i zawy¿aj¹ wzrost uwa¿aj¹, ¿e kobiety robi¹ dok³adnie to samo, wiêc wol¹ siê upewniæ, ¿e nie kupuj¹ kota w worku i nie marnuj¹ czasu na pró¿no. Mimo ¿e sama szybko zrezygnowa³am z Match.com, przejrza³am parê innych stron o podobnym profilu. Np. Millionairs.com – why am I not surprise? – ma charakter bardziej frywolny, oparty na zwi¹zkach bez zobowi¹zañ i podobnie jak MillionairsDates.com nie jest niczym innym jak internetow¹ form¹ prostytucji, która zostawia niewiele nadziei na znalezienie normalnego mê¿czyzny. Po raz kolejny udowodni³am, ¿e kobiety podchodz¹ do ¿ycia w sposób empiryczny i nie cofn¹ siê przed eksperymentem, gdy przedmiotem doœwiadczenia ma byæ mê¿czyzna. Choæ wiêkszoœæ tych doœwiadczeñ koñczy siê rozczarowaniem, to która kobieta zaprzeczy, ¿e czasami mê¿czyŸni s¹ porêczni:). Przywodzi mi to na myœl scenê z filmu „Seksmisja” Juliusza Machulskiego, w której Najstarsza Staruszeczka pytana: „Do czego s³u¿yli mê¿czyŸni” z lubie¿nym uœmiechem na twarzy odpowiedzia³a: „Do rozrywki”. I z t¹ opini¹ zgadzam w stu procentach. ❍
Centrum Medyczno - Rehabilitacyjne
CENTRUM ZDROWIA SERCA
157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200 LEKARZ OGÓLNY
P Lekarz ogólny - opieka medyczna i prewencyjna P Dermatologia - schorzenia skóry i zabiegi chirurgiczne Porady i leczenie na³ogów nikotynowego P i alkoholowego P Leczenie reumatycznych bóli stawów P Blokada nerwobólów P Fizykoterapia DIAGNOSTYKA
P Badanie wydolnoœci p³uc (PFT) P Badania ultrasonagraficzne (USG), doppler (EKG) P Badanie przewodnictwa nerwowego (NCV) P Badanie zmys³u równowagi (VNG) PROFILAKTYKA
P P P
Kroplówki wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy Inhalacje Zastrzyki domiêœniowe i do¿ylne
Akceptujemy Medicare oraz wiêkszoœæ ubezpieczeñ zdrowotnych. Dogodny czas urzêdowania oraz d³ugie godziny przyjêæ. Zapewniamy transport dla pacjentów z Medicaid.
Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne 157 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222 Rejestracja pod numerem telefonu: 718-349-1200 MÓWIMY PO POLSKU
NOWOή!
Oferujemy pe³en zakres us³ug diagnostycznych i terapeutycznych w dziedzinie medycyny uk³adu sercowo-naczyniowego.
P Leczenie chorób uk³adu kr¹¿enia i kardiologia interwencyjna P Kardiologia ogólna, naczyniowa oraz udzielanie konsultacji w przypadku wystêpowania schorzeñ P Ocena stopnia ryzyka wyst¹pienia chorób sercowonaczyniowych oraz zapobieganie tym chorobom P Ocena i prowadzenie leczenia chorób têtnic obwodowych P Ocena stopnia wysokoœci poziomu cholesterolu i leczenie P Przedoperacyjna ocena ryzyka wyst¹pienia powik³añ uk³adu sercowo-naczyniowego P Leczenie niewydolnoœci serca P Badanie wystêpowania têtniaka aorty brzusznej wœród pacjentów z grupy podwy¿szonego ryzyka P Wykonywanie testów wysi³kowych serca poprzez æwiczenia fizyczne i farmakologiczne PAngiografia CT oraz ocena zaawansowania choroby wieñcowej
Nasi lekarze wspó³pracuj¹ z NY Methodist Hospital i SUNY Downstate Medical Center.
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
16
MICHA£ PANKOWSKI
TAX & CONSULTING EXPERT
97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
Us³ugi w zakresie:
✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych
✓ Rejestracja biznesu i licencje ✓ Konsultacje ✓ Bezpodatkowa zamiana domów ✓ #SS - korekty danych
Email: Info@mpankowski.com
ADAS REALTY
DANIEL ANDREJCZUK Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.
w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w
Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów
CEZARY DODA - BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: Tel. 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email: cezar@cezarsells.com KOBO MUSIC STUDIO - Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami. Kontakt - Bo¿ena Konkiel. Tel. 718-609-0088 24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498
DAM PRACÊ przy wykoñczeniu wnêtrza domu letniego, (malowanie, pod³ogi, inne usterki itp. ). Mo¿liwoœæ zamieszkania, zaprowiantowania. Perspektywa na pracê - kilka miesiêcy. Œliczna okolica nad czystym ekologicznym jeziorem wœród lasów i gór. Inne sprawy (pensja, transport, komunikacja) s¹ do obopólnego porozumienia. e-mail: infinexny@hotmail.com tel. dom. 518-708-0396 biuro: 518-783-9530
PACZKI MIENIE PRZESIEDLEÑCZE Odbiór paczek z domu klienta. POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222 718-389-6001; 718-389-2422
Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.
MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA
Princess Manor
599-2047
Excellence in Catering Every Occasion
150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211
Tel. (718)
(347) 564-8241
Specjalizujemy siê w przyjêciach weselnych w stylu polskim.
PIJAWKI MEDYCZNE
HIRUDOTERAPIA ✗ Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób ✗ Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca ✗ Pijawki u¿ywane jednorazowo ✗ Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut
Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212
PRZYJÊCIA OKOLICZNOŒCIOWE NA KA¯D¥ OKAZJÊ
Najwiêksza sala bankietowa na Greenpoincie Informacje i rezerwacje z Biurze Princess Manor: 92 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com
DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722
WYCIECZKI WASHINGTON - 14 KWIETNIA $80 FLORYDA - 19 - 28 KWIETNIA i wiele innych: Niagara, Washington, Boston, Filadelfia, Maine, Six Flags
WYSY£KA PACZEK - odbiór z domu klienta MIENIE PRZESIEDLEÑCZE
Paczki Drog¹ lotnicz¹ i morsk¹, dostarczane do domu odbiorcy szybko i bezpiecznie.
Wysy³ka pojazdów Motocykle, samochody, vany, limuzyny, sprzêt wodny a nawet ma³e samoloty mo¿emy ³atwo wys³aæ.
APOSTILLE $70 T£UMACZENIA ODWOZY NA LOTNISKA DROBNE PRZEPROWADZKI
WYNAJEM MA£YCH I DU¯YCH AUTOBUSÓW NA RÓ¯NE OKAZJE POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6001; 718-389-2422 www.poloneztour.com
Przewóz towarów Zapewniamy pe³n¹ dokumentacjê, aby ubezpieczyæ twoje towary i dostarczyæ do miejsca przeznaczenia na czas.
Miêdzynarodowe przeprowadzki Zapewniamy pe³ny serwis przy przeprowadzkach wszystkich rzeczy (opakowania, transport), które wysy³asz do Twojego nowego domu.
Naszym celem jest zapewnienie najwy¿szej jakoœci us³ug, co czyni nas najlepsz¹ i najwiêksz¹ firm¹ przewozow¹ do Polski i innych krajów Europy Wschodniej. Wraz z ponad setk¹ agentów ze Wschodniego Wybrze¿a USA staramy siê, by Twoje wszystkie przesy³ki dotar³y na miejsce we w³aœciwym czasie. Powierzaj¹c nam swoje rzeczy, mo¿esz byæ pewien, ¿e odda³eœ je w najlepsze rêce, firmie z ponad 50-letnim doœwiadczeniem, najstarszej na rynku.
1-800-229-DOMA / www.domaexport.com / services@domaexport.com
17
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES
W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.
ANIA TRAVEL AGENCY
Emilia’s Agency 574 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-609-1675; 718-609-0222; Fax: 718-609-0555 E-mail: sroczynska@aol.com ✓ PODATKI INDYWIDUALNE ROZLICZENIA BIE¯¥CE I LATA UBIEG£E ✓ NUMER PODATNIKA -ITIN ✓ KOREKTA DANYCH W SSA ✓ PE£NOMOCNICTWA - APOSTILLE ✓ SPONSOROWANIE RODZINNE ✓ OBYWATELSTWO i inne formy ✓ T£UMACZENIA DOKUMENTÓW ✓ ZASI£KI DLA BEZROBOTNYCH ✓ NOTARY PUBLIC (zawsze w agencji)
Zapraszamy 7 dni w tygodniu
Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker Victor Wolski, associate broker
57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 ❍ T³umaczenia ❍ Bilety Lotnicze ❍ Us³ugi Konsularne ❍ Notariusz publiczny ❍ Wysy³ka paczek morskich i lotniczych ❍ Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express “US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”
✓ BILETY LOTNICZE i WYCIECZKI ✓ WYSY£KA PIENIÊDZY I PACZEK ✓ EMERYTURY AMERYKAÑSKIE ✓ NOWA USTAWA IMIGRACYJNA - ZIELONE KARTY DLA M£ODZIE¯Y ✓ AMERYKAÑSKIE ID I MIÊDZYNARODOWE PRAWO JAZDY
Diane Danuta Wolska
Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice
ZAPRASZAMY! *
Darmowa wycena domów i nieruchomoœci
*
Rent – Rejestracja – DHCR
*
Notariusz
Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia l
l
l
l
l
l
Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com Tel. 718-609-1485
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê! Kurier Plus, tel. (718) 389-3018 AUTORYZOWANY DEALER Znajdziesz nas www.adelco.com
W-NASSAU MEAT MARKET
Kiszka
SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH
Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe
Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER
Najsmaczniejsze domowe wêdliny 915 Manhattan Ave. Brooklyn, N.Y. 11222 Tel: 718-389-6149
663 Grandview Ave., Ridgewood, NY 11385, (718) 366-3200 www.mortonridgewood.com Pe³ne us³ugi pogrzebowe ju¿ od $2.780. W tym wizytacje, trumna i wszystkie niezbêdne profesjonalne us³ugi. Przewóz zw³ok do Polski w konkurencyjnej cenie.
18
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Math Kangaroo 2013
POLECAMY Adwokaci: Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz - adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233 Romuald Magda, Esq. - Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112; romuald@magdaesq.com Darius A. Marzec, 776 A Manhattan Ave. 2 piêtro, Greenpoint, tel. 718-609-0300
u Tegoroczne kangurki z nauczycielk¹ matematyki Danut¹ Piekut
(pierwsza z lewej) i dyrektor szko³y Dorot¹ Andrak¹ (pierwsza z prawej).
Kangur Matematyczny jest obecnie najwiêkszym konkursem matematycznym na œwiecie. Ka¿dego roku w okreœlonym dniu do matematycznych zmagañ przystêpuj¹ uzdolnieni uczniowie od kl. I do XII. Konkurs nie jest ³atwy i wymaga specjalnych predyspozycji, ale okazuje siê, ¿e sporo polonijnych dzieci przy odpowiednim ukierunkowaniu i pracy udaje siê zdobyæ wysokie pozycje. Ju¿ sta³o siê tradycj¹, ¿e szko³a polska przy parafii Cyryla i Metodego na Greenpoincie, któr¹ kieruje dyrektor Dorota Andraka, jest centrum Kangura. W tym roku w konkursie wziê³o udzia³ dziewiêcioro dzieci, które pracowa³y dodatkowo dwie godziny tygodniowo pod kierunkiem doœwiadczonego nauczyciela matematyki Danuty Piekut. Niektórzy uczniowie ju¿ po raz kolejny z rzêdu przystêpuj¹ do tych zmagañ. Zajmuj¹ one doœæ wysokie pozy-
cje, a to, ¿e nie zajmuj¹ pierwszego miejsca nie zra¿a ich. Sam fakt startu w tym konkursie daje im satysfakcjê i wiedzê, której czêsto nie mog³yby zdobyæ w szkole w normalnym toku nauki. Na wyró¿nienie zas³uguj¹ uczniowie: Natalia Dzikowski, Joanna Nowak i Miko³aj Skrobecki (poziom 7-8), którzy po raz trzeci z rzêdu uczestnicz¹ w tych zmaganiach, oraz najm³odszy uczestnik Patrick Kedzior (poziom 3-4), który w konkursie uczestniczy³ po raz drugi. O udziale w konkursie ka¿de dziecko mo¿e napisaæ w swoim CV, w rubryce activities. Ka¿dy uczestnik konkursu dostaje dyplom, pami¹tkow¹ koszulkê i drobne upominki z logo „Kangaroo.” Wagê konkursu doceniaj¹ rodzice, gdy¿ udzia³ w nim to zaszczyt i fantastyczna intelektualna i rozwijaj¹ca zabawa. Kurier serdecznie gratuluje wszystkim uczestnikom konkursu. DP
Nasze dzieci potrzebuj¹ ruchu W dzisiejszych czasach dzieci skupiaj¹ siê na nauce w szkole, a wolny czas poœwiêcaj¹ na gry komputerowe, lub inercyjne tkwienie przed telewizorem. To wielki b³¹d. Zw³aszcza w okresie, kiedy dziecko rozwija siê i roœnie ruch na œwie¿ym powietrzu ma dla niego ogromne znaczenie. Przypomnijmy jakie korzyœci mog¹ daæ dzieciom zajêcia ruchowo-specjalistyczne w sporcie: - przyczyniæ siê do prawid³owego rozwoju, co mo¿e zaprocentowaæ na ca³e, póŸniejsze ¿ycie - uzupe³niæ brak zajêæ w szko³ach z kultury fizycznej (zajêcia tutaj nie s¹ obowi¹zkowe lub odbywa siê jedna godzina tych zajêæ w tygodniu, co jest stanowczo za ma³o) - zapobiegaæ nadwadze, czy przedwczesnej oty³oœci - poprawiæ sprawnoœæ ogóln¹, koordynacjê ruchow¹ i sylwetkê. - przyzwyczaiæ siê do sportowego, zdrowego trybu ¿ycia a odci¹gn¹æ od u¿ywek typu alkohol, narkotyki itp. - pozwoliæ zaanga¿owaæ siê w coœ, co mo¿e daæ po¿ytek, zdrowie i du¿¹ przyjemnoœæ w spêdzaniu czasu wolnego. - co mo¿e odkryæ w dziecku talent do piêknej dyscypliny sportu jak¹ jest pi³ka no¿na, a w konsekwencji wp³yn¹æ na ca³¹ jego przysz³oœæ (darmowe studia w USA, czy kariera pi³karza zawodowego
Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer, 880 Manhattan Avenue, Greenpoint, tel. 718-349-1320 Polonez, 159 Nassau Ave. Greenpoint; tel. 718-389-2422 Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MD-A, Flushing, tel.718-359-0956; 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, tel. 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212 HuaShen America 621Manhattan Ave. Greenpoint (917) 982-0390, (347) 645-2838 Apteki - Firmy Medyczne Markowa Apteka Pharmacy 831 Manhattan Ave., Greenpoint tel. 718-389-0389; www.MarkowaApteka.com MA Surgical Supplies, Inc. 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355 Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint Tel. 718. 389-8500 Morton Funeral Home - Ridgewood Chapeles, 663 Grandview Ave., Ridgewood, tel. 718-366-3200 Firmy wysy³kowe Doma Export, 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne: tel. 973-778-2058; 1-800-229-3662 services@domaexport.com US Money Express - przekazy pieniê¿ne Tel. 1-888-273-0828
zarabiaj¹cego du¿e pieni¹dze). - nauka gry zespo³owej -kontakt z rówieœnikami Zainteresowanych rodziców informujê, ¿e organizujê treningi pi³karskie dla 8-10latków dwa razy w tygodniu (dni do uzgodnienia) w godzinach od 4 do 6 po po³udniu na Ridgewood. Zajêcia rozpoczynaj¹ siê na pocz¹tku kwietnia br i bêd¹ trwa³y do koñca roku szkolnego. Uczêszczaj¹cy bêd¹ mieli szansê kontynuowania zajêæ w czasie najbli¿szych wakacji, gdy¿ planowane jest zorganizowanie grupy œredniozaawansowanych. Nauczyciel kultury fizycznej i trener pi³ki no¿nej w Polsce, absolwent AWF w Warszawie Jerzy Drazek tel. (347) 335-8182
Gabinety lekarskie Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Innesa Borochov, D.P.M. - lekarz pediatra, 63-61 99 Street, Suite G1, Rego Park. tel. 718-896-5953 Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333 Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne 157 Greenpoint Ave., Greenpoint tel. 718-349-1200 Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, lekarze- Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012
Total Health Care - Physical Therapy, 126 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-472-7306 Chiropraktorzy Greenpoint Chiropractic, Dr Bart³omiej Rajkowski, 134 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0028 Manhattan Avenue Chiropractic Association, Dr David Abott, 715 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0953 Naprawa samochodów JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433 Nieruchomoœci – Po¿yczki Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Cezary Doda - Better Homes and Garden RE, tel. 718-544-4000; 917-414-8866, e-mail: cezar@cezarsells.com Exit Realty MiniMax, Marek Suchocki, 121 Greenpoint Avenue, Greenpoint, cell.347-357-4337 tel. 718-609-0800 Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Marzec Real Estate, Inc., 817 B Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-383-2500 Rozliczenia podatkowe BO Tax Services, Bo¿ena Pietrucha, 144 Nassau Ave., Greenpoint, tel. 347-252-4535, 917-864-7091 Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824; Sale bankietowe Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Caring Professionals, 7020 Austin Street, Suite 135, Forest Hills Tel. 718-897-2273 Kobo Music Studio, nauka gry instrumentach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088 Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900 Us³ugi ró¿ne Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth, tel. 718-326-9090 Us³ugi transportowe Ryszard Limo - Florida Connection - 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828
19 FOTO: KATARZYNA ZIÓ³KOWSKA, ANNA KUBICKA
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Konkurs bajek, baœni i legend polskich dla dzieci
Kto czyta nie b³¹dzi u Uœmiechniêci laureaci.
u Pe³ne napiêcia oczekiwanie na wystêp.
u Karolina Kotula - zdobywczyni I miejsca. 23 marca do Fundacji Koœciuszkowskiej w Nowym Jorku zawitali niezwykli goœcie, tacy jak: diabe³ Boruta, Kwoka, Warszawska Syrenka, K³amczucha, Zwyrta³a Muzykant, Lajkonik, Z³ota Kaczka czy Smok Wawelski. Tego w³aœnie dnia odby³ siê zorganizowany przez The Polish American Teachers Association „Konkurs bajek, baœni
i legend polskich dla dzieci”. W konkursie wziê³o udzia³ 20 uczestników, którzy zaprezentowali siê w dwóch kategoriach: w jêzyku polskim i angielskim. Uczestnicy z dum¹, ogromnym przejêciem, czasami z lekk¹ trem¹, ale tak¿e z charakterystycznym dla dzieci wdziêkiem, prezentowali przygotowane przez siebie teksty. Wœród nich znaleŸli siê uczniowie 11 szkó³ ze stanów Nowy Jork i New Jersey. Ka¿de z dzieci mia³o piêæ minut na to, by swym wystêpem zachwyciæ jury i publicznoœæ. Ma³ych aktorów oceniano za wymowê, kontakt z widowni¹, tempo prezentacji i kostiumy. Dzieci, ale równie¿ ich rodzice, przygotowa³y siê do tego wydarzenia niezwykle starannie. Stroje i dekoracje dopracowane do najdrobniejszego szczegó³u by³y „¿yw¹” ilustracj¹ recytowanych lub prezentowanych przez dzieci baœni i legend. Wœród zwyciêzców znaleŸli siê: W kategorii jêzyk polski: Karolina Kotula z Polskiej Szko³y Jagiellonów w Passaic, NJ (1 miejsce), Kaya S³awecka-Williams z Polskiej Szko³y przy Parafii Matki Boskiej Czêstochowskiej i Œw.
Kazimierza na Brooklynie (2 miejsce) oraz Gabriela Wojnar ze Szko³y Jêzyka Polskiego przy Parafii Œw. Cyryla i Metodego na Brooklynie (3 miejsce). W kategorii jêzyk angielski: Sylvia Ossowska-Grzybek z Polskiej Szko³y przy Parafii Matki Boskiej Czêstochowskiej i Œw. Kazimierza (1 miejsce), Marta Pawka ze Szko³y im. Janty-Po³czyñskiego w Lakewood, NJ (2 miejsce) oraz Eric Erszkowicz z Polskiej Szko³y Jagiellonów w Passaic, NJ (3 miejsce). Wyró¿niono równie¿: Oliviê Puzio, Jessicê Opa³ka, Olivera Jedrezyka, Mateusza Wolaka, Dominika Tracza i Karolinê Palac. Wydarzenia takie jak spotkanie z baœniami i legendami, promuj¹ce wiedzê i zachêcaj¹ce dzieci do kreatywnego czytania, nie mog³yby siê odbyæ bez sponsorów. Konkurs wsparli: The Polish American Teachers Association, Atlas Savings Bank, Jubilat Deli, Kasper Deli, Polish National Alliance, Maria Sklodowski-Curie Professional Business Women’s Association, Polish & Slavic Federal Credit Union, Pulaski Association of Business & Professional Men oraz Pulaski Parade Committee. To miêdzy innymi dziêki nim zwyciêzcy konkursu mogli otrzymaæ nagrody w postaci piêknie wydanych
ksi¹¿ek, s³odyczy i dyplomów. Na zakoñczenie bajkowego spotkania Bernadette O’Keefe, prezydent The Polish American Teachers Association, powiedzia³a zebranym w Fundacji dzieciom: „Powinniœcie byæ dumne, ¿e jesteœcie Polakami, ale jeszcze bardziej dumne z tego, ¿e wziê³yœcie udzia³ w tym konkursie prezentuj¹c piêkno polskich bajek, baœni i legend”.
Katarzyna Zió³kowska
u Lajkonik chêtnie pozowa³ do zdjêæ.
20
KURIER PLUS 6 KWIETNIA 2013
Karta Kredytowa P-SFUK Zabierze Cię Wszędzie! atrakcyjne oprocentowanie już od
9.90% APR
1
brak opłat rocznych punkty za każdą transakcję zakupu 2 dodatkowa gwarancja, usługi podróżne
i pomoc w nagłych przypadkach 2 bezpłatne ubezpieczenie przy wypożyczaniu samochodu bezpłatne ubezpieczenie do $500,000 na czas podróży opłaconej kartą
Złóż wniosek o swoją Kartę Kredytową VISA® P-SFUK już dziś!
Zeskanuj kod by uzyskać więcej informacji
1APR
- Annual Percentage Rate na dzień 21/12/2012. Podstawą zatwierdzenia kart kredytowych jest ocena historii kredytowej i zdolności do spłaty kredytu. Produkty nie są oferowane w każdym stanie i mogą ulec zmianie bez uprzedzenia. Wymagane członkostwo w P-SFUK. Mogą obowiązywać dodatkowe ograniczenia. 2Punkty lojalnościowe oraz dodatkowe świadczenia podróżne oferowane są wyłącznie posiadaczom kart złotych i platynowych.