Kurier Plus

Page 1

ER KURI

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM

➭ ➭ ➭ ➭ ➭

P O L I S H NUMER 983 (1283)

W E E K L Y

ROK ZA£O¯ENIA 1987

FOTO: ZYGMUNT BIELSKI

P L U S

Dwa kongresy – str. 5 Kto w Polsce ¿yje w ubóstwie? – str. 7 B. Franklin – Amerykanin w ka¿dym calu – str. 10 Czes³awa Karkowskiego wydawnicza wieloœæ – str. 12 Uœmiechniêty festyn – str. 15

M A G A Z I N E

TYGODNIK

6 LIPCA 2013

Adam Sawicki

Reforma imigracyjna bli¿ej Senat przyj¹³ szerok¹ zakresem ustawê otwieraj¹c¹ 11 milionom nielegalnych imigrantów drogê do legalizacji pobytu a po kilkunastu latach do obywatelstwa. Stosunek g³osów wyniós³ 68 do 32. Czyli za reform¹ imigracyjn¹ g³osowa³o 14 republikanów ³¹cznie ze wszystkimi demokratami. Ustawê musi te¿ przyj¹æ Izba Reprezentantów, lecz tam republikanie maj¹ zdecydowan¹ wiêkszoœæ. Ta wiêkszoœæ nie chce s³yszeæ o ¿adnej „nagrodzie” w postaci obywatelstwa USA dla ludzi, którzy œwiadomie z³amali prawo. Spiker Izby, republikanin John Boehner powiedzia³, ¿e nie skieruje ustawy Senatu pod g³osowanie w Izbie. Zamiast tego kierownictwo partii republikañskiej rozwa¿a podzielenie tematu imigracji na ustawy o mniejszym zakresie ka¿da i g³osowanie ka¿dej z nich osobno. Na razie nie jest jasne, czy któraœ z ustaw Izby bêdzie zawiera³a drogê do obywatelstwa, choæ stanowi to rdzeñ ustawy senackiej. Nawet je¿eli tak siê stanie, to wiêkszoœæ republikañska mo¿e j¹ odrzuciæ, aby nie nagradzaæ ³amania prawa. Zwolennicy reformy imigracyjnej przyjêtej w Senacie mocno podkreœlaj¹, ¿e dosta³a popar-

cie ze strony obu partii, maj¹c nadziejê, ¿e dziêki temu Izba nie zignoruje ustawy senackiej. W grê wchodzi te¿ teoria, ¿e kongresmani republikañscy, mimo niechêci do legalizacji nielegalnych imigrantów, popr¹ ustawê, aby przypodobaæ siê wyborcom latynoskim. Senator republikanin Lindsey Graham zauwa¿y³ ostatnio, ¿e jeœli to nie nast¹pi, to jego partia nie wygra ju¿ ¿adnych wyborów prezydenckich. Jednak ¿aden republikañski kongresman nie przejawia na razie ambicji prezydenckich, natomiast chce zostaæ ponownie wybrany w przysz³ym roku w swoich okrêgach, które s¹ wrogie reformie. Jest to tak¿e skutek manipulowania granicami okrêgów w taki sposób, ¿eby zawiera³y coraz wiêcej bia³ych wyborców, choæ liczba bia³ych obywateli USA spada. Jest wiêc ma³o prawdopodobne, ¿eby poœwiêcili swoj¹ karierê polityczn¹ dla kolegów partyjnych walcz¹cych w wyborach stanowych, np. gubernatorzy i senatorowie – czy w wyborach krajowych, prezydenckich. ➭ 8

u

Artur Dybanowski, Marsza³ek Greenpointu i Miss Polonia Victoria Knapik, poprowadz¹ spo³ecznoœæ polskiej dzielnicy w tegorocznej Paradzie Pu³askiego.

Trzeba budowaæ w³asne silne pañstwo Z profesorem socjologii Zdzis³awem Krasnodêbskim rozmawia Andrzej Józef D¹browski – Pamiêtaj¹c o pana zwi¹zkach z uniwersytetem w Bremie i z jezuickim Ignatianum w Krakowie, nie mogê nie zapytaæ, czy zosta³ pan zaproszony jako profesor niemiecki, czy polski? – Jako konkretna osoba z takim a nie innym dorobkiem. Uczelnie, na których pracujê w Bremie i Krakowie nie mia³y decyduj¹cego znaczenia.

u Prof. Zdzis³aw Krasnodêbski – Jako socjolog zajmuje siê problematyk¹ niemieck¹ i polsk¹.

– Cieszy siê pan opini¹ prawicowego intelektualisty, tymczasem do Stanów Zjednoczonych zapraszaj¹ pana uczelnie uchodz¹ce za liberalno-lewicowe. Wyk³ada³ pan na Columbii, teraz wraca pan z trzymiesiêcznego pobytu w Princeton. – Zaproszenia te wynikaj¹, jak mniemam, z ciekawoœci, co dzieje siê w myœli europejskiej. W Princeton wyk³ada³em w ramach

programu, który siê nazywa „Wspó³czesna polityka i spo³eczeñstwo europejskie”. Mówi³em o zmianach w naszym regionie Europy i o zmianach zachodz¹cych w Unii Europejskiej. – Kim byli pana s³uchacze? – Studentami programu interdyscyplinarnego. Natomiast g³ówny wyk³ad by³ skierowany do wszystkich, którzy z ró¿nych powodów byli nim zainteresowani.

– W Europie jedn¹ nog¹ jest pan w Niemczech a drug¹ w Polsce. Czy w sensie merytorycznym coœ z tego wynika dla pana i studentów? Myœlê o porównywaniu i przenikaniu myœli? – Oczywiœcie. Nie pracujê w Bremie przez przypadek, bo zanim jeszcze zosta³em profesorem zajmowa³em siê g³ównie niemieck¹ myœl¹ socjologiczn¹. Dlatego m.in. nie przyjecha³em do Harvardu, choæ mia³em tak¹ propozycjê. Pasjonowa³ mnie Max Weber, zajmowa³em siê szko³¹ frankfurck¹ i ró¿nymi aspektami historii Niemiec. Sposób, w jaki myœlê o Polsce zmienia siê pod wp³ywem doœwiadczeñ niemieckich. I odwrotnie. Jako socjolog nie zajmujê siê tylko problematyk¹ niemieck¹, ale i polsk¹. Pod wp³ywem badañ i obserwacji zmienia siê mój obraz Polski i Niemiec, czemu dajê wyraz pisuj¹c do prasy polskiej, czy wypowiadaj¹c siê podczas spotkañ z Niemcami. Ostatnio bra³em udzia³ w telewizji niemieckiej w debacie poœwiêconej kontrowersyjnemu filmowi „Nasze matki, nasi ojcowie”. W Niemczech uczê w ramach studiów euro-

pejskich, co oznacza tak¿e mo¿liwoœæ wyk³adów dla osób, które interesuj¹ siê problematyk¹ polsk¹. Mog¹ one uczyæ siê naszego jêzyka. Co roku mam kilku takich studentów. Na jeden semestr mog¹ oni pojechaæ do Polski. O przep³ywie myœli mo¿na mówiæ tak¿e podczas moich przyjazdów do Stanów. – Czy socjologia polska ró¿ni siê od socjologii niemieckiej? – Zdecydowanie. Socjologia polska, podobnie jak znaczna czêœæ nauki polskiej, prze¿ywa teraz trudny okres. Wydawa³oby siê, ¿e po 1989 roku powinien nast¹piæ rozkwit intelektualny, do którego niestety nie dosz³o. W mojej dziedzinie mo¿na wrêcz mówiæ o pewnym regresie. Muszê powiedzieæ wprost – ró¿nica miêdzy socjologi¹ niemieck¹ a polsk¹ jest taka jak ró¿nica miêdzy mercedesem a ma³ym fiatem. – To chyba niemo¿liwe. – Po pierwsze jest inna si³a tradycji, nie tylko socjologii niemieckiej, ale wrêcz ca³ej filozofii. Tamtejsi ojcowie za³o¿yciele socjologii s¹ myœlowymi gigantami, pocz¹wszy od wspomnianego Maxa Webera. Po drugie Polska, w porównaniu z Niemcami, przeznacza na naukê bardzo ma³o pieniêdzy. Robi siê tam du¿o badañ, natomiast niewiele one wnosz¹ do tego, co nazywamy teori¹ socjologiczn¹. Ponadto zami³owanie do abstrakcyjnego myœlenia, charakterystyczne dla uczonych niemieckich, nie objawi³o siê w Polsce w podobnej skali. ➭6


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.