ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H
ROK ZA£O¯ENIA 1987
➭ Parada Pu³askiego – pierwsze lata – str. 5 ➭ Kto zamkn¹³ Amerykê? – str. 7 ➭ Nieweso³e jest ¿ycie staruszka – str. 8 ➭ Troska o Polaków poza krajem – str. 9 ➭ ZnajdŸ czas, by byæ Polakiem w Ameryce – str. 12 ➭ Shutdown po polsku – str. 19
M A G A Z I N E
TYGODNIK
5 PAÌDZIERNIKA 2013 FOTO: ZOSIA ¯ELESKA-BOBROWSKI
NUMER 996 (1296)
W E E K L Y
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
Parada Pu³askiego piêkn¹ lekcj¹ polskiego
2
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Na Fifth Avenue w sercu Manhattanu Solidarnie, razem w dniu 6 paŸdziernika 2013 roku na 76. Paradzie Pu³askiego dumni z polskiego dziedzictwa oraz osi¹gniêæ Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia Ewa Junczyk-Ziomecka Konsul Generalna RP w Nowym Jorku z gratulacjami dla Pana Micha³a Kulawika Wielkiego Marsza³ka Parady oraz dla Marsza³ków Regionalnych i organizatorów.
Na Alejê 5. chodŸmy Na Paradê Pu³askiego Bo dziœ ziemia siê obraca W takt Mazurka D¹browskiego. Nauczycielom, rodzicom i uczniom z okazji 76. Parady Pu³askiego wszelkiej pomyœlnoœci w pracy, szkole i w ¿yciu osobistym ¿yczy Zarz¹d Centrali Polskich Szkó³ Dokszta³caj¹cych w Ameryce na czele z pani¹ prezes dr Dorot¹ Andrak¹. CPSD zrzesza 78 polskich szkó³ z kilku stanów na terenie USA, w których uczy siê 9600 uczniów i pracuje 750 nauczycieli. Zapraszamy do naszych placówek, w których kultywujemy polskie tradycje, pielêgnujemy mowê ojczyst¹ oraz dzia³amy na rzecz jednoœci naszej polonijnej rodziny.
www.centralapolskichszkol.org
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Parafia œw. Stanis³awa Kostki, Greenpoint, Brooklyn, jest reprezentowana w Paradzie Pu³askiego na Manhattanie od samego jej pocz¹tku. Jako wspólnota parafialna maszerujemy dumnie tak¿e i w tym roku, aby wspólnie zamanifestowaæ katolick¹ wiarê, która jest czêœci¹ naszego polskiego dziedzictwa narodowego. Dziêkujemy cz³onkom Komitetu Parady Pu³askiego za ich bezcenny wysi³ek w jej organizacji, a Wielkiemu Marsza³kowi tegorocznej Parady, panu Micha³owi Kulawikowi, sk³adamy serdeczne gratulacje. Zapraszamy do wspólnej modlitwy w naszym koœciele codziennie rano i wieczorem, a szczególnie na niedzielne msze œw. w jêzyku polskim, które s¹ odprawiane w nastêpuj¹cych godzinach: sobota - 19:00, niedziela - 7:30, 10:15, 11:30, 13:00, 20:00. W paŸdzierniku zapraszamy na Nabo¿eñstwa Ró¿añcowe odprawiane po polsku od wtorku do pi¹tku bezpoœrednio po mszy œw. o godz. 19:00. Kap³ani i wierni Parafii Œw. Stanis³awa Kostki, 607 Humboldt Street, Greenpoint, tel. 718.388.0170
Życzenia udanej Jubileuszowej 75. Parady Pułaskiego 2012 ¯yczenia udanej 76. Parady Pu³askiego 2013 składa: OKRĘG 2. SWAP
Placówki: Pl. 21/201 - New York, NY; Pl. 36 - Passaic, NJ; Pl. 51 - Jersey City, NJ; Pl. 57 - Elizabeth, NJ; Pl. 99 - Harrison, NJ; Pl. 123 - New York, NY; Pl. 209 - Port Chester, NY;
Zarząd Okręgu 2. SWAP: Kapelan – o. Mikołaj Socha Komendant - Antoni Chrościelewski (Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2005) I –wice komendant –Anthony Domino; II –wice komendant – Andrzej Pityński Adiutant finansowy - Sylwia Pełka; Adiutant protokołowy - Teofil Lachowicz
3
4
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2012
Poka¿my œwiatu nasze dziedzictwo kulturowe Z Micha³em Kulawikiem, Wielkim Marsza³kiem Parady Pu³askiego 2013, rozmawia Bo¿ena Konkiel. – Jest Pan z wykszta³cenia elektronikiem, a dok³adniej? Ukoñczy³em Politechnikê Warszawsk¹ i otrzyma³em dyplom magistra inzyniera elektroniki. W USA pracujê w Fidelity Information Services jako in¿ynier systemów komputerowych dla instytucji finansowych. – Jak d³ugo mieszka Pan w Nowym Jorku? Z ma³ymi przerwami od 1985 roku a na sta³e od 1992. – Wiem, ¿e od lat zajmuje siê Pan dzia³alnoœci¹ spo³eczn¹. Na czym ona polega? Od pocz¹tku pobytu w Nowym Jorku udzielam siê spo³ecznie w parafii œw. Stanis³awa i Mêczennika na Ozone Park. Przez wiele lat by³em skarbnikiem w Polskiej Szkole im. œw. Faustyny, a nastêpnie przez dziesiêæ lat jej spo³ecznym dyrektorem. Z Komitetem Parady Pu³askiego rozpocz¹³em wspó³pracê w 2009 roku, gdy zosta³em mianowany marsza³kiem kontyngentu z Ozone Park. Wtedy równie¿ zosta³em Prezesem Komitetu Parady Pu³askiego w Ozone Park. Od tamtej pory corocznie organizujê kontyngent na Paradê. – Czy pamiêta Pan swoj¹ pierwsz¹ Paradê Pu³askiego? W czasie moich pierwszych pobytów w USA uczestniczy³em w paradach jako widz, a po raz pierwszy maszerowa³em jako dyrektor polonijnej szko³y w 1992 roku. Wtedy tak¿e stara³em siê, aby w paradzie wziê³o udzia³ jak najwiêcej uczniów z mojej szko³y. – Bycie Wielkim Marsza³kiem Parady Pu³askiego to nie tylko zaszczyt, ale i obowi¹zek. Wi¹¿e siê z nim wiele pracy. Jaki jest dla Pana rok 2013? Piastowanie tej funkcji by³o wielkim wyzwaniem, ale stara³em siê temu sprostaæ. By³ to rok wytê¿onej pracy. Parada trwa jeden dzieñ, ale przygotowanie jej trwa ca³y rok. Jako Wielki Marsza³ek bra³em udzia³ w niezliczonej iloœci spotkañ, które mia³y na celu anga¿owanie ludzi w organizacjê parady. Jedn¹ z naszych ce-
Drodzy Czytelnicy Przed nami najwiêksze, doroczne œwiêto amerykañskiej Polonii – Parada Pu³askiego. Jej tradycja siêga 1937 roku. Jak dosz³o do pierwszej Parady, kto znalaz³ siê w komitecie za³o¿ycielskim, jakim odzewem cieszy³a siê wœród Polonii i jak odbierali j¹ Amerykanie, pisze Czes³aw Karkowski (str. 5). Mimo up³ywu lat, zmieniaj¹cej siê sytuacji politycznej i ekonomicznej, w ka¿d¹ pierwsz¹ niedzielê paŸdziernika manhattañska 5 Aleja przybiera kolor bia³o-czerwony. W Paradzie maszeruje 30 kontyngentów reprezentuj¹cych Nowy Jork, New Jersey i Connecticut – oko³o 35 tysiêcy ludzi. Choæ przygotowania trwaj¹ ca³y rok, w wypowiedziach ró¿nych osób, m.in. Micha³a Kulawika – tegorocznego Wielkiego Marsza³ka – przewijaj¹ siê stwierdzenia, ¿e coraz trudniej jest zdobyæ sponsorów; a dobra Parada wymaga du-
nionych tradycji jest wybór lokalnych marsza³ków oraz Miss Polonii trzydziestu kontygentów. Stara³em siê braæ aktywny udzia³ w tych wyborach, chocia¿ niestety nie wszêdzie uda³o mi siê dotrzeæ ze wzglêdu na nak³adanie siê terminów i du¿e odleg³oœci poszczególnych imprez. Przez ten ostatni rok nie tylko kontynuowa³em pracê moich poprzedników, ale tak¿e za³o¿y³em na Twitterze konto Pulaski Parade GM-13, za pomoc¹ którego informowa³em o przygotowaniach do parady. Dzia³aliœmy tak¿e na Facebooku. W ten sposób chcieliœmy dotrzeæ do jak najwiêkszej grupy polonijnej m³odzie¿y. – ¯eby Parada mog³a siê odbyæ potrzeba oko³o 100 tysiêcy dolarów. Pieni¹dze te pochodz¹ od polonijnych organizacji, biznesów i ludzi prywatnych. Niestety, nie uda³o mi siê nak³oniæ wiêkszej liczby biznesów do poparcia parady. Z przykroœci¹ muszê powiedzieæ, ¿e sporo polonijnych biznesów w ogóle nie jest zainteresowanych naszym narodowym œwiêtem. To wielka szkoda, bo wspieraj¹c paradê nie tylko siê reklamuj¹, ale tak¿e pokazuj¹, ¿e popieraj¹ polskoœæ. Jak zwykle nie zawiod³a Polsko-S³owiañska Unia Kredytowa, która od lat jest g³ównym sponsorem parady. Tak¿e Zwi¹zek Weteranów Polskich znacz¹co wspiera organizacjê parady s¹ te¿ inne organizacje, które pomagaj¹ Paradzie. – Jak okreœli³by Pan korzyœci p³yn¹ce z marsza³kowania paradzie? Bycie G³ównym Marsza³kiem da³o mi mo¿liwoœæ poznania bardzo zró¿nicowanego œrodowiska polonijnego. Pozna³em wielu ciekawych ludzi i zdoby³em kolejne doœwiadczenia w pracy na rzecz Polonii. Podoba³o mi siê wiele pomys³ów, które podpatrzy³em u innych i bêdê chcia³ je przenieœæ w swoje œrodowisko. Generalnie praca na rzecz parady przynios³a mi wiele satysfakcji. – Jak zachêci Pan Polaków do udzia³u w Paradzie? Oczywiœcie serdecznie zachêcam do jak najliczniejszego udzia³u w Paradzie 2013. Tego dnia pokazujemy œwiatu ¿ych nak³adów, nie tylko pracy ale i pieniêdzy. Potrzebna jest te¿ „widownia” i jej doping. Mówi siê, ¿e z roku na rok zmniejsza siê liczba obserwuj¹cych i oklaskuj¹cych Paradê rodaków. Jedni uwa¿aj¹, ¿e to dlatego, ¿e jest nas w Nowym Jorku coraz mniej, a drudzy, ¿e maleje zainteresowanie Parad¹ – co mo¿na odczytywaæ jako niechêæ do identyfikowania siê ze swoj¹ grup¹ etniczn¹. Przecz¹ temu g³osy, jakie us³yszeliœmy na bankiecie poprzedzaj¹cym Paradê – tam wszyscy deklarowali przywi¹zanie do polonijnego œwiêta, a aktywny udzia³ w Paradzie nazywali patriotycznym i mi³ym obowi¹zkiem. W tegorocznej Paradzie weŸmie udzia³ Adam Kwiatkowski – pose³ na Sejm, wybrany g³osami Polonii. Jeden z nielicznych, którzy interesuj¹ siê sytuacj¹ Polaków poza krajem (str. 9). Kiedy piszê te s³owa trwaj¹ ostatnie przygotowania do Parady. Wiadomo, ¿e w tym roku na pocz¹tku bêdzie szed³ Greenpoint – dzielnica, w której mamy najwiêcej czytelników – i ¿e jest staran-
u Micha³ Kulawik z ¿on¹. swoje dziedzictwo kulturowe, swoje stroje ludowe, tañce, muzykê. Jest to te¿ wspania³a okazja spotkania dawno niewidzianych znajomych, przyjació³ i rodziny. Dodatkowo jest to dobra lekcja patriotyzmu, który zaszczepiamy naszym dzieciom i wnukom. Nie przegapmy tej okazji, bo przecie¿ bardzo zale¿y nam na tym, aby m³odsze pokolenie szanowa³o nasz rodzinny kraj i kulturê z nim zwi¹zan¹. Ka¿dego roku na paradê przychodzi oko³o 35 tysiêcy Polaków. Mam nadziejê, ¿e tym razem bêdzie nas jeszcze wiêcej. – Ka¿dego roku Komitet Organizacyjny wybiera motto parady. Jaka myœl przewodzi tegorocznej paradzie. Tegoroczna, 76. Parada Pu³askiego odbêdzie siê pod has³em Marsz, marsz Polonia, nasz dzielny narodzie – i upamiêtni 150 rocznicê Powstania Styczniowego. – A jak wygl¹da ¿ycie osobiste Wielkiego Marsza³ka? – Jestem ¿onaty. Moja ¿ona ma na imiê Dorota. Mamy dwoje wspania³ych dzieci, które staraliœmy siê wychowaæ na uczciwych ludzi. – Co Pan robi, aby zaszczepiæ im polskoœæ? Moje dzieci s¹ ju¿ doros³e. Monika ma 27 lat i m³odszy syn 19 lat. Zaszczepi³em im polskoœæ wysy³aj¹c ich do polskiej szko³y, rozmawiaj¹c z nimi po polsku nie do Parady przygotowany. Greenpoinckie instytucje wystawi³y piêæ rydwanów, bêd¹ wystêpy i ¿ywa muzyka. Drodzy Pañstwo, serdecznie apelujemy, jeœli nie bêdziecie maszerowali w Paradzie, zaznaczcie swój udzia³ obecnoœci¹, bia³o-czerwonym elementem stroju, aprobuj¹cym uœmiechem. 6 paŸdziernika nasze miejsce jest na 5 Alei. A po Paradzie czas na towarzyskie spotkania i popularne after party. Artur Dybanowski – Marsza³ek Greenpointu bêdzie podejmowa³ swoich goœci w Domu Narodowym, a Radio Rampa wszystkich chêtnych w Klubie Europa. Warto przypomnieæ, ¿e polskie œwiêto ma te¿ miejsce w Metropolitan Opera, gdzie w s³ynnym Eugeniuszu Onieginie wystêpuje dwóch znakomitych polskich œpiewaków: Piotr Becza³a i Mariusz Kwiecieñ. O tym bezprecedensowym wydarzeniu piszemy na stronie 18.
Zofia K³opotowska
i chocia¿by zabieraj¹c na coroczne parady. Moje dzieci nie wstydz¹ siê polskoœci i chêtnie opowiadaj¹ swoim amerykañskim znajomym o kulturze i zwyczajach polskich. – Czego Pan ¿yczy Polakom uczestnicz¹cym w Paradzie Pu³askiego w dniu 6 paŸdziernika, 2013? Przede wszystkim ¿yczê wspania³ej pogody i wspania³ych prze¿yæ zwi¹zanych z parad¹. PrzyjdŸcie ca³ymi rodzinami, celebrujcie to polskie œwiêto w centrum Manhattanu, wspólnie z nami. ❍
KURIER PLUS redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sekretarz redakcji
Anna Romanowska
sta³a wspó³praca Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna Konrad Lata, Agata Ostrowska-Galanis, Aneta Radziejowska, Katarzyna Zió³kowska
korespondenci z Polski Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski
fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski
sk³ad komputerowy Marek Rygielski
wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska
Adam Mattauszek
Kurier Plus, Inc .
Adres : 145 Java Street
Brooklyn, NY 11222
Tel : (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax : (718) 389-3140 E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.
5
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Parada Pu³askiego – pierwsze lata 1 lutego 1937r. „New York Times” poinformowa³, i¿ dzieñ wczeœniej odby³a siê uroczystoœæ upamiêtnienia 50 rocznicy œmierci bohatera Stanów Zjednoczonych, W³odzimierza Bonawentury Krzy¿anowskiego. Kariera Krzy¿anowskiego zaczê³a siê w czasie wojny secesyjnej, kiedy polski emigrant awansowa³ ze zwyk³ego ¿o³nierza na dowódcê brygady, z³o¿onej g³ównie z Polaków. Oddzia³ ten zas³yn¹³ seri¹ brawurowych dzia³añ militarnych, za co rz¹d USA przyzna³ Krzy¿anowskiemu wysokie odznaczenie wojskowe. Szybko te¿ zosta³ awansowany do rangi pu³kownika, a nastêpnie genera³a. Po wojnie sprawowa³ szereg wysokich stanowisk, w tym by³ jednym z zarz¹dców Alaski. Rocznica, o której wspomina „NYT”, z pozoru tylko wygl¹da³a jak jedno z wielu wydarzeñ w ¿yciu Polonii nowojorskiej. By³o ono jednak o tyle wa¿ne, i¿ od tej uroczystoœci w koœciele œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika, przy 101 E. 7 St., na Manhattanie datuj¹ siê dzieje Parady Pu³askiego. W polskim koœciele na East Village zebrali siê weterani zarówno polscy, jak i amerykañscy, a tak¿e przedstawiciele dyplomacji z konsulem generalnym RP, dr Sylwestrem Gruszk¹. Nastêpnie uczestnicy tej uroczystoœci udali siê na cmentarz Greenwood na Brooklynie, gdzie z³o¿ono wieñce na grobie genera³a Krzy¿anowskiego. Przemówi³ burmistrz Brooklynu, Raymond V. Ingresoll. Mówi³ o jego zas³ugach dla Stanów Zjednoczonych oraz wychwala³ przyjaŸñ polsko-amerykañsk¹. Tego samego dnia wieczorem ponad 400 przedstawicieli Polonii zebra³o siê w Washington Irving High School przy 40 Irving Pl. na spotkaniu poœwiêconym pamiêci Krzy¿anowskiego. Jak wspomina „NYT” na ten wieczór przyby³y reprezentacje 15 placówek weterañskich. John A. Pateracki (1886–1948), urzêdnik w najwy¿szym stanowym s¹dzie apelacyjnym na Bronksie, uzna³ sukces tego wydarzenia za okazjê do zorganizowania dorocznych zgromadzeñ Polonii nowojorskiej. Reaktywowa³ za³o¿on¹ przez siebie w 1935 r. Pulaski Memorial Committee. Pateracki by³ cz³owiekiem niewielkiego wzrostu, ale ambitnym i przedsiêbiorczym. Jego energii zawdziêczaæ nale¿y, i¿ ju¿ w paŸdzierniku tego samego roku ruszy³a pierwsza Parada Pu³askiego. „30 tysiêcy na paradzie oddaje ho³d Pu³askiemu” obwieszcza w tytule „New York Times” z 11 paŸdziernika 1937r. Obszerna relacja z przebiegu manifestacji ozdobiona zosta³a dwoma zdjêciami, w tym fotografi¹ komitetu honorowego uroczystoœci, witaj¹cego z trybuny uczestników Parady. Na zdjêciu ogl¹damy burmistrza miasta, Fiorello La Guardiê, Johna Paterackiego, przewodnicz¹cego Komitetu Parady Pu³askiego, polskiego ambasadora w Waszyngtonie, hrabiego Jerzego Potockiego oraz gubernatora stanu Nowy Jork, Herberta Lehmana. W relacji dziennika znajdujemy informacjê, i¿ szacunkowo miêdzy 50 a 75 tysiêcy ludzi, g³ównie Amerykanów polskiego pochodzenia, zgromadzi³o siê na trasie parady, która wówczas prowadzi³a 5 Alej¹ od Washington Square do 54 Ulicy. Trybuna honorowa znajdowa³a siê przy 25 Ulicy. Pogoda by³a brzydka tego dnia, ciê¿kie chmury i silny wiatr nie odstraszy³y jednak uczestników, ani widzów. Parada rozpoczê³a siê o godz. 2 po po³udniu, jej g³ównym marsza³kiem by³ sêdzia Ber-
nard A. Kozicke, a towarzyszy³ mu major B. T. Anuskiewicz. Uroczystoœci trwa³y jednak od rana – rozpoczê³y siê od mszy w polskich koœcio³ach Nowego Jorku, a zakoñczy³y siê bankietem w hotelu George Washington przy Lexington Ave. Goœciem honorowym wieczoru by³ ambasador Potocki, który najpierw po angielsku, a potem po polsku zaapelowa³ o lojalnoœæ wobec Stanów Zjednoczonych. „W prawdziwym i najg³êbszym sensie tego s³owa, Kazimierz Pu³aski by³ pierwszym Amerykaninem polskiego pochodzenia. Przesi¹kniêty tradycj¹ swego kraju zaoferowa³ wszystko, co by³o w nim najlepszego w s³u¿bie Ameryce” – relacjonuje „NYT”. Dziennik szczególnie podkreœla masowy udzia³ w pochodzie weteranów Armii B³êkitnej. Kiedy skoñczy³a siê Parada, o godz. 5 po po³udniu przedstawiciele Komitetu Honorowego udali siê do 69 zbrojowni (Armory) przy Lexington, gdzie z³o¿ono prochy gen. Krzy¿anowskiego, ekshumowane z brooklyñskiego cmentarza. W uroczystoœci wziêli m.in. udzia³ 76-letni syn genera³a, Joseph oraz Caroline Potter, wnuczka Polaka. Doczesne szcz¹tki gen. Krzy¿anowskiego przewieziono nastêpnie do Arlington pod Waszyngtonem, gdzie pochowano je ponownie na cmentarzu wojskowym. Takie by³y pocz¹tki naszej Parady. Zorganizowana z wielkim rozmachem, ogromna uroczystoœæ, w której wziêli udzia³ najwy¿si przedstawiciele w³adz miasta, stanu i pañstwa, a tak¿e tysi¹ce uczestników maszeruj¹cych œrodkiem Manhattanu i jeszcze wiêksza liczba widzów. W nastêpnym roku na trybunie honorowej zasiedli, m.in. gubernatorzy trzech stanów – Nowego Jorku, Connecticut i New Jersey, a liczbê uczestników oceniono na 75 tysiêcy. Marsza³kiem Parady by³ Maxymilian F. Wêgrzynek, wydawca najwiêkszej polskiej gazety, „Nowy Œwiat”. W 1939 r. Parada przekszta³ci³a siê w wielk¹ manifestacjê Polonii amerykañskiej na rzecz okupowanej Polski. Liczbê uczestników oceniono na 150 tys., a trybunê honorow¹ umieszczono tym razem przy Central Park Arsenal na wysokoœci 64 Ulicy. Z roku na rok rozmiar parady rós³. Wojna sprzyja³a patriotycznym nastrojom. Polacy i Amerykanie polskiego pochodzenia t³umnie manifestowali swoje uczucia. Amerykanie mogli w wydarzeniu tym uczestniczyæ nawet poœrednio, albowiem przez radio nadawano pó³godzinne relacje z tego wydarzenia. Dzienniki miejskie, w tym „New York Times”, informowa³y obszernie o przebiegu uroczystoœci. W dziesi¹t¹ rocznicê pierwszej Parady, w 1947 r., ju¿ maszerowa³o 50 tys. ludzi, a jeszcze wiêcej towarzyszy³o uczestnikom pochodu. By³a to jedna z najwiêkszych manifestacji polskoœci w Nowym Jorku, w której wziê³o ³¹cznie udzia³ oko³o æwieræ miliona osób. Na trybunie honorowej, tym razem ju¿ na swym „tradycyjnym” miejscu – przed Bibliotek¹ Publiczn¹, miêdzy 40 a 42 Ulic¹, zasiedli miêdzy innymi, gubernator stanu, Thomas E. Dewey oraz burmistrz miasta, William O’Dwyer, oraz ambasador Polski na czas wojny w USA, Jan Ciechanowski, a marsza³kiem Parady
u Od lewej: burmistrz Fiorello La Guardia, John Pateracki,
ambasador RP hr. Jerzy Potocki i gubernator stanu NJ Herbert Lehman.
by³ Stephen J. Kopycinski z Jersey City. Przemówieniom podczas parady i na imprezach towarzysz¹cych, nie by³o koñca. Ich tenor by³ jeden, niezale¿nie kto wystêpowa³: Polska musi odzyskaæ suwerennoœæ, sowieckiej dominacji w Europie Œrodkowej trzeba po³o¿yæ kres, a USA winny aktywnie przyczyniæ siê do oswobodzenia Polski i wydobycia jej z ekonomicznego upadku. Du¿o te¿ mówiono o charytatywnej pomocy dla zniszczonego wojn¹ kraju. Gubernator Dewey w wypowiedzi dla radia stwierdzi³ m.in.: „Ka¿dy Amerykanin ¿ywi g³êbokie wspó³czucie i podziw dla Polaków. Teraz, gdy s¹ ponownie zniewoleni, wiemy, ¿e wszelkie datki, jakie mo¿emy przekazaæ na Polish Relief, pójd¹ na piêkn¹ sprawê.” „New York Times” podaje te¿ treœæ niektórych sloganów na tablicach, jakie nieœli uczestnicy Parady. G³osi³y one nie-
kiedy rymowane has³a przeciwko rz¹dom Rosji sowieckiej w Polsce i domaga³y siê wolnoœci dla kraju. Amerykañski dziennik poœwiêca³ sporo miejsca relacjom z Parady Pu³askiego. Pisano obszernie, zamieszczano zdjêcia z uroczystoœci, rejestrowano nazwiska, odnotowywano ciekawsze wydarzenia podczas manifestacji. Parada wzbudza³a wielkie zainteresowanie, by³a to nowoœæ w panoramie kulturalnej miasta, a ponadto od wybuchu drugiej wojny œwiatowej Polska znajdowa³a siê w centrum uwagi amerykañskiej opinii publicznej. Ale te¿ i Polacy w tych pierwszych latach byli silnie zjednoczeni, t³umnie uczestniczyli w imprezie, podczas której mogli zamanifestowaæ swoje pochodzenie, sz³o im o zaznaczenie swojej obecnoœci w Ameryce i o podkreœlenie niew¹tpliwej si³y politycznej. Czes³aw Karkowski
Z okazji 76-tej Parady gen. Kazimierza Pu³askiego sk³adamy gratulacje Wielkiemu Marsza³kowi Micha³owi Kulawikowi i
Marsza³kowi Greenpointu Arturowi Dybanowskiemu Krakowianki i Górale zespó³ dzia³aj¹cy przy parafii œw. St. Kostki na Greenpoincie
6
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013 Na drogach Prawdy Bo¿ej
 POLSKA Ruch spo³eczny, potem partia
Podczas konwencji regionalnej w Krakowie Jaros³aw Gowin oficjalnie zapowiedzia³ utworzenie ruchu spo³ecznego, a potem powo³anie nowej partii. Wartoœci wokó³ których ma siê koncentrowaæ jego program to: praca, rodzina, wolnoœæ, tradycja, solidarnoœæ. Gowin zainicjowa³ tak¿e kampaniê spo³eczn¹ „Godzina dla Polski”, która ma skupiaæ ludzi chêtnych do pracy dla dobra wspólnego. Jaros³aw Gowin odszedl z PO na pocz¹tku wrzeœnia tego roku.
Koniec Przekroju
Krakowski tygodnik zacz¹³ wychodziæ w 1945 r. By³ pismem kultowym wyznaczaj¹cym trendy spo³eczne i kulturowe. Przed laty przeniesiony do Warszawy radzi³ sobie coraz gorzej. Doœæ powiedzieæ, ¿e przez ostatnie siedem lat kierowa³o nim dziewiêciu naczelnych. Z koñcem wrzeœnia tygodnik zamkniêto. Podobno jest ktoœ zainteresowany kupnem tytu³u.
Wybudzona po pó³ roku
10-letnia dziewczynka po potr¹ceniu przez samochód zapad³a w œpi¹czkê. Przebywa³a w wybudowanej przez Fundacjê „Akogo” klinice Budzik. Po ponad szeœciu miesi¹cach intensywnej rehabilitacji z udzia³em najbli¿szych, wybudzi³a siê ze œpi¹czki. Pierwszym s³owem, które wypowiedzia³a by³o „mama”.
Bieszczadzki rekord
85 tysiêcy pasa¿erów przewioz³a w tym roku w¹skotorowa Bieszczadzka Kolejka Leœna. JeŸdzi ona z Majdanu ko³o Cisnej, do Przys³upa i Majdanu do Balnicy. Kolejka powsta³a w roku 1898 i jej g³ównym zadaniem by³ transport drewna. Z czasem sta³a siê bieszczadzk¹ atrakcj¹ turystyczn¹. Pieni¹dze uzyskane z tegorocznego, rekordowego sezonu, przeznaczone bêd¹ na remont i utrzymanie zabytkowej kolejki.
 ŒWIAT Orban siê sprawdza
Na Wêgrzech spada bezrobocie, a gospodarka przyspiesza. Reformy konserwatywnego prezydenta Wiktora Orbana zaczynaj¹ przynosiæ efekty. Wprawdzie sezon jesienno-zimowy nie jest korzystny dla gospodarki, ale Wêgrzy maj¹ poczucie wychodzenia z gospodarczego do³ka.
Strza³y przed Kapitolem
Jak podaje CNN, strza³y, które pad³y przed waszyngtoñskim Kapitolem by³y efektem policyjnego poœcigu. Jedna osoba jest ranna.
Plotka diab³em
Podczas kazania wyg³oszonego w Ogrodach Watykañskich papie¿ Franciszek powiedzia³, ¿e plotkowanie musi staæ siê w Watykanie zakazanym jêzykiem. Plotka jest dzie³em diab³a, przed którym trzeba siê broniæ, uwa¿a papie¿.
Czek na 2 miliony znaleziony w metrze
Pracownik madryckiego metra znalaz³ w wagonie czek na dwa miliony dolarów. By³ on w skradzionym i porzuconym, razem z kartami kredytowymi portfelu. Jego w³aœcicielem okaza³ siê obywatel Stanów Zjednoczonych, który w Hiszpanii przebywa³ na wakacjach. Nigdy nie zg³osi³ zguby. Teraz bêdzie siê musia³ t³umaczyæ.
Miss Œwiata 2013
23-letnia Megan Young z Filipin zdoby³a koronê najpiêkniejszej na œwiecie. Pokona³a 120 kandydatek. Za ni¹ uplasowa³y siê miss Francji i Brazylii.
Panie przymnó¿ nam wiary Dok¹d¿e, Panie, wzywaæ Ciê bêdê, a Ty nie wys³uchujesz? Wo³aæ bêdê ku Tobie: „Krzywda mi siê dzieje”, a Ty nie pomagasz? Czemu ka¿esz mi patrzeæ na nieprawoœæ i na z³o spogl¹dasz bezczynnie? Oto ucisk i przemoc przede mn¹, powstaj¹ spory, wybuchaj¹ waœnie”.I odpowiedzia³ Pan tymi s³owami: „Zapisz widzenie, na tablicach wyryj, by mo¿na by³o ³atwo je odczytaæ. Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wype³nienie jego niechybnie nast¹pi; a jeœli siê opóŸnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie. Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy ¿yæ bêdzie dziêki swej wiernoœci”. Ha 1,2-3; 2,2-4
T
omasz Edison jest jednym z najbardziej znanych wynalazców na œwiecie. Wynalazków opatentowa³ ponad tysi¹c, m.in. mikrofon, fonogram, ¿arówkê. Przez dziesiêæ lat pracowa³ nad akumulatorem. Poch³onê³o to wiele czasu i pieniêdzy. W w czasie prowadzonych eksperymentów wybuch³ po¿ar, ca³e laboratorium stanê³o w p³omieniach. Nic siê nie uda³o uratowaæ. Straty oszacowano na dwa miliony dolarów, a laboratorium by³o ubezpieczone tylko na 238 tysiêcy. Edison mia³ wtedy 67 lat. Wszyscy myœleli, ¿e po tym wydarzeniu wielki wynalazca za³amie siê. W czasie po¿aru Karol, syn Edisona, gor¹czkowo szuka³ ojca. W koñcu go znalaz³. Uczony z rozwianymi siwymi w³osami spokojnie patrzy³ na po¿ar, na jego twarzy widaæ by³o zamyœlenie. Karol wspomina: „Moje serce pêka³o z bólu, gdy patrzy³em na niego. Nie by³ ju¿ m³odym cz³owiekiem, mia³ 67 lat. Dorobek jego ¿ycia poch³on¹³ ogieñ. Gdy mnie zobaczy³, krzykn¹³: ‘Karolu, gdzie jest twoja matka? ZnajdŸ j¹ i przyprowadŸ tutaj, bo ju¿ nigdy w ¿yciu nie zobaczy czegoœ takiego”. Patrz¹c na pogorzelisko powiedzia³: „Takie nieszczêœcia maj¹ wielk¹ wartoœæ. Wszystkie nasze pomy³ki, b³êdy poch³ania ogieñ. Dziêki Bogu wszystko mo¿emy zaczynaæ od nowa”. Trzy tygodnie póŸniej zaskoczy³ œwiat nowym wynalazkiem, jakim by³ fonogram.
E
dison nie za³ama³ siê, bo by³ g³êboko przekonany, ¿e to co robi ma sens. Nawet po¿ar, który zniszczy³ dorobek jego ¿ycia nie odebra³ mu nadziei i optymizmu. Wiara w swoje mo¿liwoœci jest konieczna, aby cokolwiek w ¿yciu osi¹gn¹æ. Je¿eli ktoœ na pocz¹tku powie sobie, ¿e to co zamierza jest niemo¿liwe, to prawdopodobnie nigdy tego nie osi¹gnie. Potrzebna jest tak¿e wiara w drugiego cz³owieka, nawet gdy jesteœmy œwiadomi jego zawodnoœci. Edison w trudnych momentach ¿ycia, wiarê w swoje mo¿liwoœci ³¹czy³ z wiar¹ w Boga. To dawa³o mu poczucie pokoju, stabilnoœci, optymizmu i nadziei oraz ukazywa³o pozytywny wymiar wydarzeñ, które dotykaj¹ nas jako nieszczêœcia. W naszym d¹¿eniu do ziemskich celów potrzebujemy wiary, ¿e uda siê nam to zrealizowaæ. Gdy te d¹¿enia zawierzymy Bogu, to wtedy nie za³ami¹ nas nawet najwiêksze doœwiadczenia ¿yciowe, co wiêcej, wyjdziemy z nich umocnieni, bogatsi duchowo. Wiara w Boga, to wiara w ostateczne zwyciêstwo dobra. Gandhi powiedzia³ „Ci co maj¹ wiarê, nigdy nie utrac¹ nadziei, poniewa¿ wierz¹ w ostateczne zwyciêstwo dobra”. S¹ jednak sprawy, gdzie bez wiary w Boga nie post¹pimy do przodu, nie zrozumiemy ¿ycia, nie poradzimy sobie. Przyk³adem tego jest poni¿sze wydarzenie.
P
ewnego dnia zadzwoni³a do mnie Wioleta i za³amuj¹cym siê g³osem zaczê³a zadawaæ pytania: Dlaczego Pan Bóg go zabra³ tak wczeœnie?. Dlaczego nie pozwoli³ mu zobaczyæ nowo narodzonej wnuczki? Dlaczego nie wys³ucha³ mojej modlitwy? Dlaczego go zabra³, przecie¿ by³ tak wspania³ym cz³owiekiem. Wiele siê modli³. O trzeciej godzinie zawsze odmawia³ koronkê do Mi³osierdzia Bo¿ego? Trudno by³o siê dziwiæ jej rozpaczy, gdy¿ tego dnia otrzyma³a wiadomoœæ z Polski o œmierci taty. Kilka tygodni wczeœniej Wioleta urodzi³a córeczkê. Wszyscy w rodzinie tak siê z cieszyli, tak¿e tata Wiolety. Planowali za kilka dni pod³¹czyæ go do skypa, aby móg³ zobaczyæ wnuczkê. Nie zd¹¿yli. Wioletta wraz z mê¿em i córeczk¹ planowali wyjazd do Polski. Zamierzali pójœæ razem z tat¹ do rodzinnego koœcio³a i po drodze kupiæ w znanej lodziarni najlepsze na œwiecie lody. Zna³em ten ból, bo wiele lat temu stawa³em w obliczu œmierci swoich rodziców, szczególnie mojej mamy. Przez kilka lat opiekowa³a siê chorym tat¹. By³o jej ciê¿ko, ale sama chcia³a siê nim opiekowaæ. Po œmierci taty by³o jej jeszcze trudniej. Chcia³em jej ul¿yæ w bólu. Zaplanowa³em z mam¹ miêdzy innym pielgrzymkê do Ziemi Œwiêtej. Planowaliœmy wyjazd w styczniu; ale ju¿ w paŸdzierniku jecha³em na jej pogrzeb. Do Ziemi Œwiêtej wyruszy³em bez mamy. Ale mimo fizycznej nieobecnoœci mama towarzyszy³a mi na wszystkich Mszach œw., sprawowanych w miejscach œwiêtych. Jej obecnoœæ spada³a kropelkami ³ez na o³tarz ofiarny. A rodz¹ce siê wtedy pytania ³¹czy³em z modlitw¹ – proœb¹ z dzisiejszej Ewangelii, w której aposto³owie prosz¹ Jezusa: „Przymnó¿ nam wiary”.
W
rozmowie z Wiolet¹ nawi¹zywa³em do proœby aposto³ów: „Przymnó¿ nam wiary”. Gdy uwierzymy bezgranicznie Chrystusowi, wtedy otrzymamy œwiat³o, które jest w stanie rozœwietliæ najg³êbsze mroki naszego ¿ycia, w tym mrok œmierci. I mo¿emy wtedy powtarzaæ za psalmist¹: „Chocia¿bym chodzi³ ciemn¹ dolin¹, z³a siê nie ulêknê, bo Ty jesteœ ze mn¹. Tak, dobroæ i ³aska pójd¹ w œlad za mn¹ przez wszystkie dni mego ¿ycia i zamieszkam w domu Pañskim po najd³u¿sze czasy”. W czasie rozmowy odwo³a³em siê do kultu Mi³osierdzia Bo¿ego, do którego jej tata mia³ szczególne nabo¿eñstwo. Chrystus powiedzia³ do œw. siostry Faustyny: „Gdy tê koronkê przy konaj¹cych odmawiaæ bêd¹, stanê pomiêdzy Ojcem, a dusz¹ konaj¹c¹ nie jako Sêdzia Sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel mi³osierny”. A zatem, p³acz¹c i bolej¹c musimy zawierzyæ Bogu, a wtedy odnajdziemy promyk, który rozœwietli mrok tego dnia. Do takiej wiary musimy ci¹gle dorastaæ. Œw. Augustyn w „Wyznaniach” pisze: „Zdumiewa³o
mnie, ¿e chocia¿ mi³owa³em ju¿ Ciebie, a nie jakieœ widmo zamiast Ciebie, jednak nie by³em sta³y w radowaniu siê moim Bogiem. Oto Twój czar porywa³ mnie ku Tobie, a niebawem odrywa³a mnie od Ciebie moja w³asna si³a ciê¿koœci i znowu spada³em ku rzeczom tego œwiata, p³acz¹c. Owa si³a ciê¿koœci to by³y nawyki cielesne. Ale pamiêæ o Tobie nie gas³a we mnie ani te¿ w ¿adnej mierze nie w¹tpi³em, ¿e w³aœnie do Ciebie powinienem przylgn¹æ. Tylko jeszcze nie by³em do tego zdolny. Albowiem ‘cia³o, ulegaj¹ce zepsuciu, obci¹¿a duszê; ziemskie mieszkanie przyt³acza umys³ pe³en myœli”.
P
odobnie jak prorok Habakuk jesteœmy wystawiani na próbê wiary, gdy wydaje siê nam, ¿e Bóg nie odpowiada na nasze wo³anie. Prorok wo³a do Boga o wymierzenie sprawiedliwoœci: „Krzywda mi siê dzieje, a Ty nie pomagasz? Czemu ka¿esz mi patrzeæ na nieprawoœæ i na z³o spogl¹dasz bezczynnie? Oto ucisk i przemoc przede mn¹, powstaj¹ spory, wybuchaj¹ waœnie”. Prorok modli siê i nie traci ufnoœci, ¿e Bóg go wys³ucha. I wys³ucha³, ale na spe³nienie modlitwy trzeba bêdzie poczekaæ: „Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wype³nienie jego niechybnie nast¹pi; a jeœli siê opóŸnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie. Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy ¿yæ bêdzie dziêki swej wiernoœci”. Mimo rodz¹cych siê w¹tpliwoœci prorok nie traci ufnoœci. Do tej ufnoœci nawi¹zuje tak¿e Ewangelia na dzisiejsz¹ niedzielê. Bezpoœrednio przed proœb¹ aposto³ów o wiarê, Chrystus powiedzia³ o gorszycielach: „By³oby lepiej dla niego, gdyby kamieñ m³yñski zawieszono mu u szyi i wrzucono w morze”. Mówi³ tak¿e o przebaczeniu krzywdzicielom, i to w nieskoñczonoœæ. Zapewne aposto³om wyda³o siê to zbyt trudne, dlatego prosz¹ Jezusa: „Przymnó¿ nam wiary”. Jezus mówi, ¿e gdy bêd¹ mieæ wiarê jak ziarnko gorczycy, to mog¹ powiedzieæ morwie, aby wyrwa³a siê z korzeniami i przesadzi³a siê w morze, a by³aby im pos³uszna. Gdy wierzymy w Chrystusa, to nawet to co wydaje siê niemo¿liwe staje siê mo¿liwe. Takiej wiary potrzebujemy, aby w ¿yciu coœ osi¹gn¹æ, a przede wszystkim, aby osi¹gn¹æ wiecznoœæ. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl
Msza œw. za duszê
œp. Karola Graba bêdzie odprawiona w pi¹tek 11 paŸdziernika, o godz. 19:00 w koœciele œw. Stanis³awa Kostki na Greenpoincie
Katolicki Klub Dyskusyjny im. B³. Jana Paw³a II
pragnie uczciæ pamiêæ Wielkiego Polaka genera³a Kazimierza Pu³askiego. Zapraszamy ca³¹ Poloniê na Mszê œw. w katedrze œw. Patryka oraz na 76-¹ Paradê Pu³askiego Patriotycznie œpiewajmy „¯eby Polska by³a Polsk¹“ w zjednoczonej Europie. Szczêœæ Bo¿e.
tel. (212) 289 4423
7
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Kto zamkn¹³ Amerykê? Rz¹dowi Stanów Zjednoczonych skoñczy³y siê pieni¹dze na bie¿¹ce wyp³aty. Za dwa tygodnie zabraknie tak¿e dolarów na zap³atê oprocentowania od d³ugu federalnego i wykup terminowych obligacji. Mówi¹c wprost, bêdzie to bankructwo najwiêkszej gospodarki œwiata, jeœli przez najbli¿sze tygodnie republikanie i demokraci nie wypracuj¹ kompromisu w Kongresie. Trzeba w tym celu uchwaliæ bud¿et federalny, a po drugie podnieœæ poziom dopuszczalnego d³ugu federalnego. Tak zwane „zamkniêcie rz¹du” brzmi groŸniej ni¿ wygl¹da w rzeczywistoœci. Na pewno nie jest to ani koniec Zachodu ani Ameryki, jak¹ znamy i raczej lubimy. Taka sytuacja zdarzy³a siê ostatnio w 1996 roku. Po czym republikanie znaleŸli kompromis z demokratycznym prezydentem Billem Clintonemi, rz¹d „siê otworzy³” a w gospodarce nast¹pi³a fantastyczna koniunktura. Nadesz³y bajeczne czasy, kiedy USA zaczê³y mieæ nie tylko nadwy¿kê bud¿etow¹, ale wrêcz sp³acaæ zaci¹gniête d³ugi. Kres tej pomyœlnoœci przyniós³ w 1999 r. krach na gie³dzie tzw. dotcomów, firm internetowych bez dochodów, ale za to o wyœbrubowanych cenach akcji, nastêpnie zamachy z 9/11/2001 i w rezultacie dwie zamorskie wojny w Afganistanie i Iraku, z czego ta druga kosztowa³a bilion dolarów i by³a zupe³nie niepotrzebna. Sytuacjê finansow¹ kraju pogorszy³y nieodpowiedzialne ciêcia podatków przez prezydenta George’a Busha oraz rozszerzenie œwiadczeñ Medicare o lekarstwa na receptê. Czyli wszystko jeszcze przed nami, ale bêdzie trochê inaczej wygl¹da³o. Podstawowe us³ugi publiczne bed¹ wykonywane a emeryci bêd¹ otrzymywaæ wyp³aty Social Security, poniewa¿ zamro¿enie wydatków dotyczy tylko tych, które s¹ dowolnie przez Kongres uchwalane. Dopóki nie zostanie przyjêta ustawa o bud¿ecie, oko³o 800 tysiêcy pracowników federalnych nie bêdzie otrzymywa³o wyp³aty. Czêœæ pójdzie na przymusowe, bezp³atne, urlopy a czêœæ bêdzie musia³a pozostaæ w pracy. By daæ pojêcie, co jest zbêdnym a co niezbêdnym wydatkiem, tygodnik The Economist informuje, ¿e „wie¿a kontrolna” miêdzynarodowej stacji kosmicznej, w której s¹ kosmonauci bêdzie pracowa³a, ale reszta pracowników NASA pójdzie do domu. Trudno teraz oceniæ, jak zareaguje gospodarka. Wszystko zale¿y od tego, jak d³ugo potrwa zamro¿enie wydatków oraz czy na czas zostanie podniesiony poziom dopuszczalnego d³ugu federalnego, który teraz wynosi 16 bilionów dolarów. Oczywiœcie nikt w Kongresie ani Bia³ym Domu nie chce, ¿eby USA straci³y zaufanie wierzycieli przez zw³okê w obs³udze d³ugu. Miejmy nadziejê, ¿e ta miêdzypartyjna gra w pokera nie wymknie siê spod kontroli, bo skutki by³yby ciê¿kie dla Ameryki i œwiata. Jak w ogóle dosz³o do tej absurdalnej sytuacji, której nikt siê tym razem nie spodziewa³? 1 paŸdziernika wesz³a w ¿ycie Obamacare. W ostatnich dniach przed godzin¹ „0” republikanie maj¹cy wiêkszoœæ w Izbie Reprezentantów a demokraci w Senacie przesy³ali sobie nawzajem ustawy bud¿etowe. Izba do³¹cza³a do nich przepisy os³abiaj¹ce Obamacare, które Senat wykreœla³ i przesy³a³ ustawê z powrotem do Izby. Tak obie partie prowadzi³y negocjacje, a¿ min¹³ ustawowy termin uchwalenia bud¿etu. Republikanie wydaj¹ siê uwa¿aæ, ¿e uda siê obar-
Dumy z polskich korzeni, wzajemnej solidarnoœci Rodaków, pielêgnowania polskich tradycji i radoœci z bycia cz³onkiem Polskiej Wspólnoty, ¿yczy z okazji corocznej nowojorskiej Parady Pu³askiego Marek z Markowej Apteki Pharmacy
czyæ win¹ demokratów za „zamkniêcie rz¹du”, poniewa¿ Obamacare jest niepopularna. Ale sonda¿e opinii publicznej wskazuj¹ co innego; win¹ obarcza siê raczej republikanów. Tak by³o równie¿ podczas trzytygodniowego „zamkniêcia” na prze³omie lat 1995/1996. Prezydent Bill Clinton tak zrêcznie rozegra³ wtedy sprawê, ¿e pokona³ republikañskiego kandydata do Bia³ego Domu w nadchodz¹cych wyborach. Jednak tym razem republikanie doszli do wniosku, ¿e przegrali konfrontacjê, bo ust¹pili wczeœniej. Partia republikañska chce koniecznie uniewa¿niæ Obamacare. Nie jest to jednak rewolucyjna ustawa. Ma na celu objêcie opiek¹ zdrowotn¹ 40 milionów ludzi, którzy jej nie maj¹. Wykorzystuje w tym celu wolny rynek prywatnych ubezpieczycieli i nie wprowadza bynajmniej pañstwowej, niemal socjalistycznej opieki medycznej. Republikanie próbowali nie dopuœciæ do uchwalenia ustawy i przegrali w Kongresie. Potem próbowali uznaæ j¹ za sprzeczn¹ z konstytucj¹ i znowu przegrali. Nastêpnie próbowali usun¹æ Obamê z Bia³ego Domu w ostatnich wyborach, ¿eby ich kandydat móg³ j¹ obaliæ, i po raz kolejny nie uda³o im siê. Mo¿e wreszcie uznaj¹, ¿e proces demokratyczny zosta³ doprowadzony do samego koñca. Albo niech wyst¹pi¹ z w³asnym pomys³em, co zrobiæ z dziesi¹tkami milionów Amerykanów bez opieki lekarskiej. Nie chodzi tu jednak tylko o Obamacare, choæ obecnie znajduje siê w centrum uwagi. „Zamkniêcie rz¹du” jest w gruncie rzeczy przygrywk¹ do walki o podniesienie pu³apu zad³u¿enia federalnego, która zacznie siê wkrótce. Stawk¹ tu bêdzie ju¿ nie opieka lekarska ale reputacja i mo¿e przysz³oœæ Ameryki. 17 paŸdziernika rz¹d Stanów Zjednoczonych zostanie uznany za bankruta, bo nie bêdzie móg³ ju¿ po¿yczaæ pieniêdzy na obs³ugê swoich d³ugów. Chyba, ¿e Kongres podniesie dopuszczalny poziom zad³u¿enia. Do bankructwa Ameryki nie dojdzie, ale w miêdzyczasie bêdziemy s³yszeæ od demokratów, ¿e republikanie chc¹ zrujnowaæ zdolnoœæ kredytow¹ Stanów Zjednoczonych, a prezydent nie bêdzie z nimi rozmawia³ z pistoletem przy g³owie. Wszak¿e do negocjacji dojdzie. W zamian za podniesienie poziomu d³ugu republikanie chc¹ uzyskaæ reformê podatków oraz reformê ubezpieczeñ spo³ecznych. I mo¿na s¹dziæ, ¿e to uzyskaj¹. Pamiêtajmy, ¿e ostatnim razem podczas targów o zwiêkszenie d³ugu republikanie uzyskali dwa biliony (trillions) dolarów w ciêciach wydatków bez podniesienia podatków. Po prostu spektakl w Waszyngtonie musi siê odbyæ: spacery po linie, skoki przez p³on¹ce obrêcze, ale zarz¹d cyrku czuwa.
Adam Sawicki
która poleca znakomity preparat na poprawê pamiêci - COGNITEX, tak by wa¿ne wydarzenia zwi¹zane z histori¹ naszego narodu nigdy nie zaginê³y w pamiêci Rodaków. Sprawny umys³, dobra pamiêæ oraz zdolnoœæ koncentracji s¹ dla nas wszystkich, niezale¿nie od wieku, bardzo wa¿ne. W miarê up³ywu czasu, wraz z wiekiem, sprawnoœæ naszego umys³u maleje. Zaczynamy mieæ problemy z pamiêci¹, planowaniem wa¿nych wydarzeñ, sk³adaniem ¿yczeñ najbli¿szym z okazji urodzin, a czasem nawet z terminowym p³aceniem rachunków. Dodatkowo, nieprawid³owa dieta, choroby (serca, cukrzyca, wysoki poziom cholesterolu i inne), stresuj¹cy tryb ¿ycia mog¹ ten stan pogarszaæ… Tak, wszyscy musimy pamiêtaæ, ¿e dobra dieta oraz dobrze dobrane suplementy to klucz do dobrego samopoczucia oraz, przede wszystkim, zapobieganie utraty zdolnoœci poznawczych. COGNITEX jest doskona³¹ formu³¹ stworzon¹ przez firmê LIFE EXTENSION, która w znacznym stopniu poprawia zdolnoœci koncentracji, pamiêæ oraz ogóln¹ sprawnoœæ uk³adu nerwowego. Jej sk³ad oparty jest na innowacyjnym zwi¹zku, urydynie-5-monofosforan, który jest wa¿nym zwi¹zkiem dla mózgu. Urydyna-5-monofosforan (UMP): jest podstawowym budulcem RNA/DNA oraz fosfatydylocholiny, które s¹ NIEZBÊDNYM sk³adnikiem b³on komórek buduj¹cych mózg i ogólnie komórek nerwowych. Naturalnie wystêpuj¹cy w mleku karmi¹cych matek, UMP, jest stymulatorem rozwoju mózgu u niemowl¹t. Wielokrotnie przeprowadzone badania wskazuj¹, ¿e zwi¹zek ten zwiêksza poziom acetylocholiny oraz poziom fosfatydów, które wzmacniaj¹ funkcje uk³adu cholinergicznego. Antocyjaniny: znalezione w jagodach, s¹ uznawane za jedno z najsilniejszych i najbogatszych Ÿróde³ naturalnych antyoksydantów, które opóŸniaj¹ proces starzenia oraz wszystkie jego konsekwencje. Fosfatydyloseryna: jest kolejnym, niezbêdnym elementem buduj¹cym komórki mózgu. Prawdê mówi¹c w³aœnie tam znajdziemy jej najwiêcej. Jednak¿e wiek powoduje znaczne zmniejszenie siê poziomu fosfatydyloseryny w ca³ym organizmie, ze szczególnym uwzglêdnieniem komórek mózgowych, co mo¿e prowadziæ do zaburzenia funkcji poznawczych. Fosfatydyloseryna pomaga mózgowi efektywniej wykorzystywaæ energiê. Poprzez zwiêkszanie metabolizmu glukozy oraz stymulacjê produkcji acetylocholiny fosfatydyloseryna poprawia stan pacjentów z pierwszymi objawami zaburzeñ funkcji poznawczych. Dostarczanie zwi¹zków od¿ywczych do mózgu jest utrudnione ze wzglêdu na tzw. barierê krew-mózg, która ma chroniæ przed szkodliwymi drobnoustrojami, ale jednoczeœnie nie przepuszcza tego, co ma nam pomóc. COGNITEX zawiera wyci¹g z nasion grejpfruta nazywany LEUCOSELECT PHYTOSOME. Poprzez ³¹czenie polifenoli z grejpfruta z fosfatydami z lecytyny sojowej, wychwyt tych dobroczynnych substancji oraz ich dystrybucja w centralnym uk³adzie nerwowym jest znacznie wzmocniona. COGNITEX nie jest tylko suplementem diety. Wielu z nas obawia siê, ¿e branie zwyk³ych suplementów, nie odniesie efektu. Ten produkt jest zupe³nie inny, przede wszystkim dlatego, ¿e zanim dopuszczono go do sprzeda¿y, zosta³ wielokrotnie przebadany a jego pozytywny skutek zosta³ udowodniony. COGNITEX zawiera równiez opatentowany przez firmê LIFE EXTENSION zwi¹zek fitood¿ywczy, o nazwie SENSORIL. Jest to standaryzowany ekstrakt z ashwagandha (Withania somnifera), nazywany równie¿ „Indian Ginseng”, który w tradycjonalnej medycynie Ameryki Po³udniowej oraz Azji u¿ywany jest do poprawiania funkcji poznawczych oraz zmniejszenia tzw. „zmêczenia umys³owego”. Efekty w³aœciwie s¹ natychmiastowe. Ju¿ po kilku dniach stosowania COGNITEX zauwa¿amy poprawê koncentracji, pamiêci oraz ogólnej orientacji, bez takich skutków ubocznych jak dr¿enie czy bóle g³owy. Dodatkowo, stres jest czynnikim uszkadzaj¹cym mózg, wp³ywaj¹cym szczególnie negatywnie na zdolnoœci koncentracji oraz pamiêæ. Wiadomo jednak, ¿e opatentowany przez LIFE EXTENSION „Sensoril” moduluje produkcjê i wydzielanie kortyzolu, który pozytywnie wp³ywa na odpowiedŸ organizmu w warunkach stresu. COGNITEX dostarcza równie¿ tzw. „Kompleks Neurorotekcyjny” zawieraj¹cy wyci¹g z chmielu oraz rozmarynu, które ograniczaj¹ stan zapalny, poprzez wp³yw na komórki, które s¹ jego mediatorami, tzw. cytokiny. Nie nale¿y równie¿ zapominaæ o jednym bardzo wa¿nym sk³adniku produktu, a mianowicie winpocetynie. U doros³ych, mózgowy przep³yw krwi to oko³o 750 mililitrów na minutê lub, ogólnie rzecz bior¹c 15% pojemnoœci wyrzutowej serca. Winpocetyna wzmaga i poprawia przep³yw krwi przez mózg poprzez rozszerzenie naczyñ oraz redukcjê lepkoœci naczyñ. Winpocetyna wzmaga te¿ metabolizm mózgowy poprzez polepszenie przep³ywu krwi oraz utylizacjê tlenu. Jeœli masz jakiekolwiek problemy z koncentracj¹, pamiêci¹, czujesz, ¿e na przestrzeni ostatnich miesiêcy/lat Twoje zdolnoœci poznawcze siê pogorszy³y, nie zwlekaj tylko wst¹p do Markowej Apteki Pharmacy i zasiêgnij porady.
Mo¿esz byæ pewny, ¿e jesteœmy w stanie Ci pomóc! Zapraszamy!
This statement has not been evaluated by the Food and Drug Administration. This product is not intended to diagnose, treat, cure or prevent any disease. Consult the pharmacist before taking this medication.
8
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Kartki z przemijania „Biednemu zawsze wiatr w oczy”. Tak w³aœnie jest! * Podobno Ameryka ju¿ wysz³a z kryzysu finansowego. Podobno. * Josif Brodski w „Pochwale nudy” – „Jesteœ skoñczony – powiada cz³owiekowi czas g³osem nudy – cokolwiek wiêc zrobisz, zrobisz to, z mojego ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI punktu widzenia na pró¿no.” Nigdy siê nie nudzi³em, nie pojmujê zatem osób, które siê nudz¹. Niektóre siê obruszaj¹ kiedy mówiê, i¿ nuda jest w nas a nie na zewn¹trz. * Myœli, myœli, myœli. Nat³ok. Nie mogê nie myœleæ. Jakie to wymêczaj¹ce. Przyda³yby mi siê godziny bez myœlenia. Trenujê, nic z tego. Nawet sprz¹tanie, pranie i gotowanie nie pomagaj¹. Nawet prasowanie, którego nienawidzê. * Co roku czytam po Festiwalu Filmów Polskich w Gdyni, ¿e poziom tych¿e filmów jest coraz wy¿szy. A kiedy je ogl¹dam okazuje siê, ¿e s¹ s³abe, albo co najwy¿ej œrednie. Scenariusze na ogó³ s¹ kiepskie. To zdumiewaj¹ce, jak niewiele wybitnych filmów powsta³o po 1989 roku. Obejrza³em ostatnio „Nieulotne” w re¿yserii Jacka Borcucha. Beznadzieja pod ka¿dym wzglêdem. * Prawicowym publicystom przeszkadza film „W imiê”, którego bohaterem jest ksi¹dz homoseksualista. Prawicowcy nie chcieliby, aby takie filmy powstawa³y. Oczywiœcie maj¹ racjê, bo przecie¿ nie ma ksiê¿y homoseksualistów. Nie ma i ju¿! Natomiast lewica ani chybi zrobi z tego filmu dzie³o kultowe. Pewnikiem podobny los spotka te¿ „P³on¹ce wie¿owce”, sk¹din¹d przyjête z uznaniem m.in. na Tribeca Film Festiwal w Nowym Jorku i na festiwalu w Berlinie. W tym¿e Berlinie „W imiê” te¿ siê bardzo podoba³o. Ale wiadomo, w Tribece i Berlinie to sami homoseksualiœci. * Okazuje siê, ¿e wiêkszoœæ rodaków nie potrzebuje
kultury. Z danych opublikowanych przez G³ówny Urz¹d Statystyczny w raporcie „Kultura 2012” wynika, ¿e dla statystycznego Kowalskiego film, muzyka, ksi¹¿ki, czy teatr mog³yby nie istnieæ. Prawie po³owa ankietowanych odpowiedzia³a, ¿e w ogóle ich to nie interesuje. Na gazety i czasopisma w ub. roku przeciêtny Polak wyda³ zaledwie 37,20 z³. Znacznie mniejsze kwoty wydawane s¹ na tzw. kulturê wy¿sz¹. Za ksi¹¿ki (z wy³¹czeniem podrêczników) zap³aciliœmy przeciêtnie w ubieg³ym roku 19,44 z³. Najmniej kupowano ich na wsi – na ten cel wydano tam zaledwie 7,68 z³. Polacy ewidentnie przestaj¹ czytaæ. Odsetek osób, które nie maj¹ w domu ¿adnej ksi¹¿ki innej ni¿ podrêcznik, czy instrukcja obs³ugi, zwiêkszy³ siê w ostatnim roku z 10 proc. do 13 proc. W dodatku w ubieg³ym roku przynajmniej jedn¹ ksi¹¿kê kupi³o zaledwie 40 proc. ankietowanych. Najciekawsze jest w tym wszystkim to, ¿e niezmiennie postrzegamy sami siebie, jako jedn¹ z najbardziej kulturalnych nacji œwiata. Udzia³ Polonii w kulturze amerykañskiej jest minimalny. Za komuny, kiedy kultura by³a za pó³darmo i kiedy zak³ady pracy wozi³y swe za³ogi do przybytków sztuki, a szko³y urz¹dza³y wycieczki do kina lub teatru, efekt koñcowy by³ taki sam – brak potrzeb kulturalnych u wiêkszoœci obywateli. * W Gdañsku z³odzieje odpi³owali lew¹ rêkê na pomniku przedstawiaj¹cym Ronalda Regana podczas rozmowy z Janem Paw³em II. Który to ju¿ jest taki przypadek? Kradzie¿e metali i ich sprzeda¿e w punktach skupu z³omu trwaj¹ w Polsce w najlepsze. I nie ma na nie si³y. Sporadyczne aresztowania z³odziei i paserów nie przynosz¹ spodziewanych rezultatów. Od lat okradane s¹ cmentarze, gdzie z grobów wyrywa siê ¿elazne krzy¿e i litery. Znad rzek znikaj¹ ca³e mosty. Od lat okradane s¹ tory kolejowe, z których wyjmowane s¹ nawet nie tylko œruby, ale nawet same szyny. W ubieg³ym roku zanotowano ponad dwa tysi¹ce przypadków kradzie¿y na torach kolejowych, w wyniku czego dosz³o do spóŸnienia 10 tysiêcy poci¹gów. Ach strach pomyœleæ, ¿e przecie¿ ka¿dej chwili na szynach bez œrub mo¿e dojœæ do wypadku. Niestety ani kolej ani policja nie znalaz³y jak dot¹d sposobów skutecznego zapobiegania kradzie¿om. * Prof. Jan Miodek – „Jeden z polskich pi³karzy, naszych reprezentantów z zaci¹gu cudzoziemskiego, twierdzi³ w rozmowie z dziennikarzem, ¿e s³abo mówi po polsku. Ale na pytanie reportera: „Ale coœ tam pan pewnie
mówi po polsku”. Odpowiedzia³ od razu: „Oczywiœcie, „kur... a“. * Kocham sztukê Piny Bausch. Ostatnio wziê³y mnie bez reszty jej uk³ady: „Danza”, „Palermo” i „Orfeusz i Eurydyka”. Jej potrzeba fizycznej bliskoœci przywodzi mi czasem na myœl tê sam¹ potrzebê wyra¿an¹ w rysunkach Mai Berezowskiej. * Ogl¹dam film o wielkiej skrzypaczce Idzie Haendel. Jak¿e fenomenalnie ona gra! Ile¿ w jej grze jest fascynacji, i samym utworem, i dŸwiêkiem wydobywanym ze skrzypiec. Ile¿ m³odzieñczego wci¹¿ uczucia, mimo ukoñczonych 84 lat. A jak¿e wspania³¹ polszczyzn¹ ona mówi! Bogat¹ leksykalnie, melodyjn¹ i skrz¹c¹ siê dowcipem. Dawno nie s³ysza³em tak piêknego brzmienia ojczystej mowy. Maestra, mimo i¿ wyjecha³a z Polski w 1937 roku, zachowa³a w swym ojczystym jêzyku wszystko, to co by³o w nim najwykwintniejsze w owym czasie. Do dziœ pos³uguje siê czasem zaprzesz³ym. Prywatnie maestra tak¿e jest fascynuj¹c¹ osobowoœci¹, co zgodnie podkreœlaj¹ wszyscy którzy siê z ni¹ zetknêli, pocz¹wszy od najwiêkszych skrzypków. Jej gra przed laty w warszawskiej filharmonii by³a dla mnie olœnieniem. Dziœ niewielu rodaków wie, kto to jest Ida Haendel. * Ida Haendel – „Zawsze lubi³am piêkno. Jestem na nie czu³a. Bogactwo mnie nie interesuje. Najwa¿niejsze, ¿e mog³am sobie kupiæ skrzypce. Zosta³am w duszy piêtnastoletni¹ dziewczyn¹. Tylko wygl¹d siê zmieni³. Ale i tak chcê siê podobaæ”. * Jak¿e siê cieszê z wielkiego sukcesu odniesionego przez Mariusza Kwietnia i Piotra Becza³ê w „Eugeniuszu Onieginie”, wystawionym w Metropolitan Opera. To niebywa³e, ¿e nie Rosjanie a w³aœnie oni œpiewaj¹ dwie g³ówne partie mêskie w tej arcyrosyjskiej operze. I to u boku megagwiazdy, jak¹ jest Anna Netrebko. Có¿ siê jednak dziwiæ, kiedy podczas przygotowañ do pomnikowego nagrania „Halki” okaza³o siê, ¿e Ukrainka jest najlepsz¹ kandydatk¹ do roli tytu³owej, zaœ œpiewak rosyjski do roli Jontka. W „Mazowszu” tañczy Brazylijczyk, a w „Œl¹sku” Czeszka, Ukrainka i Greczynka. Przed laty œpiewa³ tam Paolo Szot, dziœ tak¿e gwiazda MET. Jak widaæ kultury mog¹ siê nawzajem przenikaæ. Jestem za. ❍
Nieweso³e jest ¿ycie staruszka Przygnêbiaj¹ce s¹ wyniki badañ warunków ¿ycia starszych osób w Polsce przeprowadzonych przez na zlecenie Organizacji Narodów Zjednoczonych przez Global AgeWatch Index. Wynika z nich, ¿e polscy emeryci musz¹ dok³adnie liczyæ ka¿dy grosz i oszczêdzaæ na czym siê da, by utrzymaæ siê z emerytury. Smutne s¹ tak¿e realia, w jakich ¿yj¹. Pod tym wzglêdem Polska znalaz³a siê w Europie na szóstym miejscu od koñca, natomiast wœród 91 pañstw z ca³ego œwiata na miejscu 62 drugim. W Europie, za Polsk¹ znalaz³y siê: Rosja, Ukraina, Serbia, Mo³dawia, Czarnogóra i Turcja, zaœ w œwiecie kraje afrykañskie i po³udniowoazjatyckie oraz niektóre pañstwa Ameryki Œrodkowej. Listê pañstw, w których seniorom ¿yje siê najlepiej, otwieraj¹ Szwecja, Norwegia i Niemcy. Na dalszych miejscach znalaz³y siê Holandia i Kanada. USA sklasyfikowano na ósmym miejscu na œwiecie, Chiny – na 31. Global AgeWatch Index bra³ pod uwagê sytuacjê osób starszych, porównuj¹c si³ê nabywcz¹ ich dochodów, sytuacjê zdrowotn¹, wykszta³cenie, mo¿liwoœæ zatrudnienia i sytuacjê spo³eczn¹. Kategorie te wy³oniono jako elementarne po rozmowach z prawodawcami i star-
szymi osobami z ca³ego œwiata. Warto zatem przyjrzeæ siê im uwa¿nie, ¿eby wyrobiæ sobie w³aœciwy obraz sytuacji. Rz¹dz¹cy powinni wyci¹gn¹æ z niej daleko id¹ce wnioski. I to nie tylko ci, którzy s¹ teraz u w³adzy. W kategorii bezpieczeñstwa finansowego Polska wypad³a nieŸle, bo zajê³a 20. miejsce na œwiecie. Emeryturê otrzymuje 98,1 proc. osób powy¿ej 65. roku ¿ycia, a zaledwie 9,4 proc. uzyskuje dochody poni¿ej po³owy œredniej krajowej p³acy. Najgorzej natomiast wypad³a kategoria opieki zdrowotnej. Polska zajê³a w niej niemal ostatnie, 87. miejsce na 91 krajów! Pod tym wzglêdem w badaniach kierowano siê m.in. spodziewanym wyd³u¿eniem ¿ycia dla obecnych 60-latków o 21 lat oraz brano pod uwagê oczekiwan¹ d³ugoœæ ¿ycia w dobrym zdrowiu, czyli w przybli¿eniu 16,2 roku. W tej mierze Polska nie odbiega zbytnio od czo³ówki. Dla porównania – w Szwecji to odpowiednio 24 lata i 18,2 roku, w najbardziej d³ugowiecznej Japonii – 26 i 20,3 roku. Zdecydowanie gorzej jest z samopoczuciem psychicznym osób powy¿ej 50. roku ¿ycia deklaruj¹cych, ¿e ich ¿ycie ma sens, w porównaniu z grup¹ w przedziale wiekowym od 35 do 49 lat. Ich odsetek siêga w Polsce 60,4 proc, podczas gdy w Japonii 78,1 proc. a w Szwecji na-
wet 95,6 procent. Pod tym wzglêdem Polska niekorzystnie wypada tak¿e na tle krajów z Europy Wschodniej. Dane mówi¹ same za siebie – Wêgry – 81,3 proc., S³owacja – 87 proc., Czechy – 88,4 proc., Litwa – 83,5 proc., Rumunia – 70,0 proc.. Niezbyt korzystnie przedstawia siê te¿ kategoria: zatrudnienie i edukacja. W wieku 55-64 lat pracuje zaledwie 34 proc. osób. Wykszta³cenie œrednie lub wy¿sze ma zaledwie 60,7 proc. W tych kategoriach Polacy zdecydowanie przegrywaj¹ ze swymi s¹siadami. Dla Czech wspó³czynniki te wynios³y odpowiednio 46,5 proc. i 72,1 proc., dla Ukrainy – 38,5 proc. i 83,5 proc., dla Litwy – 48,3 proc. i 81,5 proc. Gorzej wykszta³ceni od starszych Polaków s¹ jedynie mieszkañcy Bia³orusi (45 proc.), w kraju tym odnotowano jednak wy¿szy poziom zatrudnienia wœród ludzi starszych ni¿ w Polsce. W zajmuj¹cej pierwsze miejsce w ca³ym rankingu Szwecji jest zatrudnionych 70,5 proc. osób powy¿ej 50. roku ¿ycia. Tyle samo ma co najmniej œrednie wykszta³cenie. W kategorii sytuacja spo³eczna - Polska zajê³a 43. miejsce i wypad³a korzystniej od wszystkich s¹siadów, z wyj¹tkiem Niemiec. 88 proc. Polaków po piêædziesi¹tce oceni³o, ¿e maj¹ rodzinê b¹dŸ przyjació³, na których mog¹ liczyæ w trudnych sytuacjach. 74 proc.
ocenia, ¿e ma wystarczaj¹c¹ wolnoœæ wyboru. 63 proc. zapewni³o, ¿e czuje siê bezpiecznie w nocy w swojej miejscowoœci. S³abo wypad³a ocena transportu publicznego bowiem zadowolonych z niego jest zaledwie 43 proc. Polaków. Polska nie odbiega pod tym wzglêdem od innych pañstw regionu. Dzieli j¹ jednak spory dystans do najbardziej rozwiniêtych pañstw zachodnich. W Niemczech bezpiecznie czuje siê 73 proc. seniorów, jako wystarczaj¹c¹ swoj¹ wolnoœæ wyboru ocenia 92 proc. badanych, a 76 proc. zadowolonych jest z transportu publicznego. Badania zlecone przez Organizacjê Narodów Zjednoczonych powinny byæ uzupe³nione badaniami polskich socjologów, wci¹¿ bowiem niewiele wiadomo o warunkach, w jakich ¿yj¹ osoby starsze, o ich priorytetach, zainteresowaniach i dolegliwoœciach. W sytuacji, kiedy wiek emerytalny zosta³ podwy¿szony do 67 lat, trzeba w koñcu przeprowadziæ rozeznanie na rynku pracy. Z dotychczasowych danych wynika, ¿e osobom po 55 roku ¿ycia nie³atwo jest znaleŸæ nowe zatrudnienie. Mo¿na tak¿e mówiæ o zmêczeniu prac¹ i trudami ¿ycia niema³ej czêœci osób w wieku 65 lat. Niby wszyscy o tym wiedz¹, ale jakoœ siê tym nikt nie przejmuje, pocz¹wszy od rz¹du. Troska o ludzi starszych jest w Polsce najczêœciej tylko chwytem wyborczym. W gruncie rzeczy s¹ oni postrzegani jako obci¹¿enie dla niemal wszystkich.
Eryk Promieñski
9
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Troska o Polaków poza krajem Z pos³em Prawa i Sprawiedliwoœci Adamem Kwiatkowskim rozmawia Andrzej Józef D¹browski w³¹czy³o siê najpierw w zbieranie podpisów niezbêdnych do zorganizowania referendum, a teraz w kampaniê referendaln¹. Pani Gronkiewicz-Waltz solidnie zapracowa³a na odwo³anie ze stanowiska Prezydenta Warszawy nie tylko swoj¹ niekompetencj¹, ale tak¿e aroganckim traktowaniem warszawiaków przez lata swoich rz¹dów.
u
Adam Kwiatkowski – Interes narodowy musi byæ stawiany na pierwszym miejscu.
– W Nowym Jorku postrzegamy pana jako jedynego pos³a z obecnego Sejmu RP, któremu naprawdê le¿¹ na sercu sprawy Polaków mieszkaj¹cych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. „Kurier Plus” z okazji dorocznej Parady Pu³askiego postanowi³ przypomnieæ pana dokonania. Co sk³oni³o pana do zajêcia siê sprawami Polonii? – Mia³em zaszczyt byæ wspó³pracownikiem prezydenta Lecha Kaczyñskiego. W czasie kiedy by³ g³ow¹ polskiego pañstwa pracowa³em w Kancelarii Prezydenta i z bliska obserwowa³em, jak z ogromnym szacunkiem i uznaniem traktowa³ Poloniê. To w³aœnie on zaszczepi³ w nas – swoich wspó³pracownikach – szacunek dla Polaków rozsianych po œwiecie oraz przekonanie o szczególnej roli, jak¹ odgrywa Polonia w historii naszej ojczyzny. Dziœ jako pose³ uwa¿am za swój obowi¹zek kontynuowanie jego polityki. Prezydent Kaczyñski zostawi³ nam polityczny testament, który musi byæ wype³niony. Troska o Polaków, których los rzuci³ poza ojczyznê nale¿y do jednej z wa¿niejszych czêœci tego testamentu. – Teraz pora na konkrety. – Jest wiele spraw dotycz¹cych Polonii, które wymagaj¹ pilnego uregulowania. Bez w¹tpienia nale¿y do nich sprawa podwójnego opodatkowania emerytur, w której kilkukrotnie wystêpowa³em z interpelacj¹ do polskiego rz¹du maj¹c nadziejê, ¿e uda siê wymóc na w³adzach wynegocjowanie korzystnych dla Polaków rozwi¹zañ. Jestem osob¹ prowadz¹c¹ w imieniu Prawa i Sprawiedliwoœci projekt jednolitych legitymacji szkolnych wydawanych przez polskie w³adze dla wszystkich uczniów i nauczycieli polskich szkó³ na ca³ym œwiecie. Wielokrotnie domaga³em siê przywrócenia przez LOT po³¹czeñ lotniczych z Newarku do Warszawy i Rzeszowa oraz wystêpowa³em do polskich w³adz w sprawie komisji wyborczych dla Polaków mieszkaj¹cych w USA. Stale monitorujê polskie w³adze, co do sposobu, w jaki wydawane s¹ œrodki na wsparcie organizacji polonijnych. Wci¹¿ jest niestety bardzo wiele zastrze¿eñ, co do sposobu, w jaki Ministerstwo Spraw Zagranicznych dysponuje tymi œrodkami. Na konto drobnych sukcesów mogê zaliczyæ to, ¿e dziêki moim interwencjom polski konsul rozpocz¹³ dy¿ury w Connecticut, dziêki czemu mieszkaj¹cy tam Polacy nie musz¹ jechaæ do Nowego Jorku, aby za³atwiæ swoje sprawy. – Poza panem, inni pos³owie jakoœ niespecjalnie przejmuj¹ siê naszymi bol¹czkami. Nie chcê oceniaæ pracy kolegów pos³ów. Ka¿dy sam wybiera sposób, w jaki sprawu-
je\ poselski mandat. Na pewno mogê powiedzieæ, ¿e w polskim parlamencie wci¹¿ za ma³o uwagi poœwiêca siê sprawom Polonii. G³ówna odpowiedzialnoœæ za to – jak w ka¿dym parlamencie – spada na rz¹dz¹cych, którzy dysponuj¹c wiêkszoœci¹ g³osów nadaj¹ ton naszej pracy. – Z czego wynika niekorzystne dla wielu rodaków porozumienie emerytalne zawarte miêdzy Polsk¹ a Stanami Zjednoczonymi? Z nieumiejêtnoœci polskich negocjatorów, czy oporu strony amerykañskiej? Problem z odpowiedzi¹ na to pytanie polega na tym, ¿e rozmowy na ten temat polski rz¹d toczy³ w absolutnej tajemnicy. Na ¿adnym etapie przygotowañ do negocjacji oraz ich prowadzenia rz¹d nie tylko nie konsultowa³ siê z parlamentem, ale nawet nie zasiêgn¹³ opinii œrodowisk polonijnych. O fakcie prowadzenia i zakoñczenia negocjacji z USA dowiedzieliœmy siê z odpowiedzi na z³o¿on¹ przeze mnie interpelacjê do ministra finansów, a nie z oficjalnego komunikatu. To wszystko pokazuje fatalny styl pracy tej ekipy rz¹dowej, która jest kompletnie oderwana od problemów i opinii zwyk³ych ludzi. – Czy klamka w tej sprawie ju¿ nieodwo³alnie zapad³a? – ¯adna miêdzypañstwowa umowa nie jest zawierana raz na zawsze. Dlatego jeœli za dwa lata uda nam siê wygraæ wybory i obj¹æ w Polsce w³adzê, to na pewno do tej sprawy wrócimy. – Oprócz Polonii, szczególnie le¿y panu na sercu rodzinna Warszawa. Jak ocenia Pan obecn¹ sytuacjê stolicy? – Rzeczywiœcie, Warszawa zawsze by³a w centrum mojej dzia³alnoœci. Zanim zosta³em pos³em, przez wiele lat by³em warszawskim radnym. Wci¹¿ bardzo ¿ywo interesujê siê sprawami stolicy i ¿alem patrzê jak marnowane s¹ kolejne lata i szanse na jej rozwój. Miastem od siedmiu lat rz¹dzi wiceszefowa Platformy Obywatelskiej Hanna Gronkiewicz-Waltz, która dysponuje tak¿e samodzieln¹ wiêkszoœci¹ w Radzie Warszawy. Ma wiêc nies³ychanie komfortowe warunki dzia³ania. W po³¹czeniu z olbrzymimi œrodkami, jakie otrzymuje stolica z funduszy Unii Europejskiej powinno to stanowiæ impuls do niezwykle dynamicznego jej rozwoju. Tak siê jednak nie dzieje. Inwestycje prowadzone s¹ chaotycznie, a warszawiakom z ka¿dym rokiem ¿yje siê trudniej. – Bêdzie pan g³osowaæ za odwo³aniem Hanny Gronkiewicz – Waltz? Zdecydowanie tak. PiS bardzo aktywnie
– Co PiS chcia³oby zmieniæ w kraju w pierwszej kolejnoœci? – Bez w¹tpienia najwiêksz¹ bol¹czk¹ Polaków jest dziœ kryzys gospodarczy powoduj¹cy wzrost bezrobocia i powiêkszaj¹cy i tak nie ma³¹ w Polsce strefê biedy i ubóstwa. Dlatego najpilniejszym zadaniem nowego rz¹du bêdzie skuteczna walka z kryzysem i zapewnienie pomocy najs³abszym. Warto pamiêtaæ, ¿e w latach 2005–2007 pod rz¹dami Prawa i Sprawiedliwoœci polska gospodarka ros³a dynamicznie, bezrobocie spada³o, a premier Jaros³aw Kaczyñski zdecydowa³ o obni¿ce podatków. Pod rz¹dami Donalda Tuska gospodarka przesta³a siê rozwijaæ, bezrobocie roœnie, a Polakom zaaplikowano podwy¿ki podatków. – Jaki jest plan PiS, jeœli jego wygrana nie bêdzie na tyle du¿a, ¿eby rz¹dziæ samodzielnie? – Ka¿da partia musi byæ przygotowana na ró¿ne powyborcze scenariusze. My jednak koncentrujemy siê na tym, aby nasze zwyciêstwo wyborcze pozwoli³o PiS na samodzielne rz¹dy. Moglibyœmy wtedy najlepiej zrealizowaæ program, który zdobywa coraz wiêksze spo³eczne poparcie. – Niedawno prezes Kaczyñski oœwiadczy³, ¿e PiS chce zbudowaæ pañstwo narodowe. Jak nale¿y to rozumieæ? – Interes narodowy musi byæ w dzia³aniach wszystkich w³adz pañstwowych stawiany zawsze na pierwszym miejscu. Ta oczywista zasada nie jest niestety stosowana przez obecne w³adze, dla których pojêcie „interesu narodowego” wydaje siê w ogóle nie istnieæ. Wygl¹da na to, ¿e „Naród” jest dla PO czymœ archaicznym i wrêcz wstydliwym. Zamiast tego licz¹ siê interesy jednostek, zwykle najsilniejszych i najbogatszych oraz uprzywilejowanych grup spo³ecznych. – Mówi siê coraz czêœciej o zagro¿eniach dla polskoœci. Czy s¹ jakieœ rzeczywiste si³y, które jej zagra¿aj¹? -Podam panu tylko dwa z wielu dowodów na to, ¿e to zagro¿enie jest realne. Kilka miesiêcy temu rz¹d zapowiedzia³ reformê programu nauczania w szko³ach polegaj¹c¹ na radykalnym okrojeniu godzin lekcji historii. Z kolei kilka dni temu w³adze zapowiedzia³y wykreœlenie z listy obowi¹zkowych dla uczniów lektur. m.in. „Pana Tadeusza” i wielu innych ksi¹¿ek, na których wychowa³y siê pokolenia Polaków. Jak wiêc nazwaæ, inaczej ni¿ zagro¿eniem dla polskoœci plan, który doprowadziæ ma do tego, ¿e polskie dzieci nie bêd¹ siê uczy³y naszej historii, literatury, ¿e nie bêd¹ po prostu zna³y naszej kultury i tradycji. To jest nies³ychany skandal i rzecz bardzo dla przysz³oœci naszego narodu niebezpieczna. Polski premier i minister edukacji powinni przyjechaæ do Stanów Zjednoczonych i zobaczyæ jak tutaj dba siê o kultywowanie polskoœci. Polskie w³adze mog³yby siê od was bardzo wiele nauczyæ. Goszcz¹c wielokrotnie w ró¿nych œrodowiskach amerykañskiej Polonii przekona³em siê jak wielki wysi³ek wk³ada siê tu w przekazywanie polskoœci, polskiej kultury, historii, tradycji i jêzyka z pokolenia na pokolenie. Jest to postawa godna najwy¿szego podziwu i szacunku.
– Wielu zwolenników Prawa i Sprawiedliwoœci mówi, ¿e eksperci badaj¹cy przyczyny katastrofy smoleñskiej dla komisji Laska oraz Prokuratury Wojskowej s¹ na us³ugach obecnego rz¹du. Czy pan te¿ tak myœli? – To nie jest kwestia mojej opinii, tylko faktów. Rz¹dowa komisja powo³ana do zbadania przyczyn smoleñskiej katastrofy wraz z przychylnymi rz¹dowi mediami od pierwszych dni po katastrofie lansuj¹ tezê, ¿e winê za tragediê ponosz¹ polscy piloci. Mówi¹ wiêc jêzykiem rosyjskiej propagandy, która odrzuca od siebie winê za – co najmniej – przyczynienie siê do katastrofy, zrzucaj¹c winê na polskich pilotów. Jednoczeœnie trwa bezprecedensowy atak rz¹du, cz³onków rz¹dowej komisji i prorz¹dowych mediów na Zespó³ Parlamentarny kierowany przez Antoniego Macierewicza i jego ekspertów, którzy stawiaj¹ niewygodne dla rz¹du pytania i staraj¹ siê dojœæ prawdy o smoleñskiej tragedii. Podwa¿a siê dorobek naukowy i przedstawia jako niekompetentnych specjalistów, którzy z zaanga¿owaniem, z pobudek g³êboko patriotycznych i bez ¿adnych korzyœci dla siebie s³u¿¹ Zespo³owi Parlamentarnemu swoj¹ wiedz¹ i doœwiadczeniem. Wœród nich s¹ m.in. polscy profesorowie pracuj¹cy za granic¹, tak jak prof. Wies³aw Binienda z University of Acron, z którego wiedzy korzysta m.in. rz¹d Stanów Zjednoczonych i NASA. Jeœli wiêc mówimy o badaniu przyczyn i okolicznoœci smoleñskiej tragedii to mamy do czynienia z sabotowaniem tych prac przez polski rz¹d i atakiem na tych, którzy próbuj¹ dochodziæ prawdy w tej sprawie. Mimo to jestem przekonany, ¿e uda nam siê odkryæ i pokazaæ co zdarzy³o siê naprawdê 10 kwietnia 2010 w Smoleñsku. Jest to nasz obowi¹zek i sprawa dla przysz³oœci naszej ojczyzny absolutnie fundamentalna. To kwestia presti¿u, wiarygodnoœci i pozycji Polski na arenie miêdzynarodowej. – Czy wykonuj¹c tak wiele poselskich zadañ, znajduje Pan czas na ¿ycie rodzinne? – Oczywiœcie. Mam wspania³¹ rodzinê – ¿onê Ulê i trójkê cudownych dzieci: Szymona, który ma ju¿ cztery lata, dwuletniego Stefana i Kingê, która w³aœnie skoñczy³a trzy miesi¹ce. Staram siê spêdzaæ z nimi ka¿d¹ woln¹ chwilê. – W imieniu naszego tygodnika dziêkujê panu za starania na rzecz Polonii i ¿yczê, by przynios³y spodziewane owoce. ❍
Adam Kwiatkowski Urodzi³ siê 7 grudnia 1972 r. w Warszawie, absolwent Wydzia³u Zarz¹dzania Uniwersytetu Warszawskiego. Pose³ na Sejm RP wybrany g³osami Polaków mieszkaj¹cych w USA. W wyborach parlamentarnych 9 paŸdziernika 2011 r. zosta³ wybrany Pos³em na Sejm RP. Zasiada w Komisji £¹cznoœci z Polakami za Granic¹ oraz Komisji Ochrony Œrodowiska, Zasobów Naturalnych i Leœnictwa. Jest Przewodnicz¹cym Parlamentarnego Zespo³u ds. Obrony Wolnoœci S³owa. Nale¿y do piêciu innych Zespo³ów Parlamentarnych, m.in. do Zespo³u ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154M z 10 kwietnia 2010r. oraz Zespo³u na rzecz Ochrony ¯ycia i Rodziny. Jeden z za³o¿ycieli i Sekretarz Zarz¹du Ruchu Spo³ecznego im. Prezydenta Lecha Kaczyñskiego. Jeden z bohaterów filmu i ksi¹¿ki „Mg³a” – nakrêconej i spisanej po Katastrofie Smoleñskiej relacji wspó³pracowników Prezydenta Kaczyñskiego. Jest narciarzem i podró¿nikiem. W wolnych chwilach gra w tenisa i jeŸdzi na rowerze.
10
KURIER PLUS 5 PAĂŒDZIERNIKA 2013
Gratulujemy Wielkiemu Marsza³kowi MICHA£OWI KULAWIKOWI i Marsza³kowi Greenpointu ARTUROWI DYBANOWSKIEMU ¿yczšc wspania³ej 76. Parady w sercu Manhattanu
,QVW\WXW -y]HID 3LĂŁVXGVNLHJR Z $PHU\FH ,QVW\WXW -y]HID 3LĂŁVXGVNLHJR Z $PHU\FH SRĤZLÄ?FRQ\ EDGDQLX QDMQRZV]HM KLVWRULL 3ROVNL ] RND]ML WHM 3DUDG\ 3XĂŁDVNLHJR SR]GUDZLD
3RORQLÄ? Z 1RZ\P -RUNX 3RORQLÄ? Z 1RZ\P -RUNX
DYREKCJA, ZARZÂĽD I PRACOWNICY POLSKI DOM NARODOWY - DOM INC. I WARSAW CONCERTS 261 Driggs Avenue, Greenpoint Brooklyn, NY 11222 tel. 718-387-5252 www.polishnationalhome.com
']LÄ?NXMHP\ ]D ZVSRPDJDQLH QDV]HM G]LDĂŁDOQRĤFL =DSUDV]DP\ GR NRU]\VWDQLD ]H ]ELRUyZ RUD] XF]HVWQLF]HQLD Z SURJUDPDFK RWZDUW\FK 6HFRQG $YH 1HZ <RUN 1< 7HO H PDLO RIILFH#SLOVXGVNL RUJ ZZZ SLOVXGVNL RUJ
Z okazji 76 Parady PuÂłaskiego skÂładam serdeczne gratulacje MarszaÂłkowi Greenpointu Arturowi Dybanowskiemu i caÂłemu Komitetowi Parady Krzysztof Rybkiewicz
Serdeczne gratulacje i ¿yczenia dalszych ¿yciowych sukcesów Marsza³kowi Greenpointu Arturowi Dybanowskiemu oraz wszystkim uczestnikom 76. Parady gen. Pu³askiego sk³ada dr Bo¿ena Piekarz-Lesiczka z mê¿em Robertem Lesiczkš oraz córkami Victoriš i Oliviš. Family Dental Clinic 146 Driggs Avenue Brooklyn, NY 11222
11
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Marsza³kowie 2013 Wanda Czajka Polska Szko³a i parafia œw. Krzy¿a na Maspeth
Jestem prawnuczk¹ Stefana Matliñskiego, który mieszka³ na SmoleñszczyŸnie. Z obawy przed represjami za dzia³alnoœæ antycarsk¹ i udzia³ w Powstaniu Styczniowym opuœci³ Rosjê. Przysz³am na œwiat w ma³ej wiosce po³o¿onej miêdzy Janowem Podlaskim a Bia³¹ Podlask¹. Na ¿yczenie taty Ferdynanda dano mi na imiê Wanda. Marzy³, ¿e bêdê silna i dzielna. Tragedia wojenna zabra³a mi ojca w pi¹tym miesi¹cu mojego ¿ycia. Zosta³am z mam¹ Mariann¹. Jak siêgam pamiêci¹, od zawsze chcia³am byæ nauczycielk¹. W latach powojennych córka akowca nie powinna ubiegaæ siê o naukê w liceum pedagogicznym. Mia³am szczêœcie. W tamtej szkole pracowali jednak porz¹dni ludzie. Przyjêto mnie. PóŸniej ukoñczy³am Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W liceum pedagogicznym w Leœnej Podlaskiej nauczono nas mi³oœci do Ojczyzny i szacunku dla jej symboli, szacunku do ludzi, mi³oœci do dzieci, opiekuñczoœci, bezinteresownoœci w podejmowanych dzia³aniach i odpowiedzialnoœci. Rozbudzono w nas potrzebê obcowania ze sztuk¹. Wszystkie te wartoœci s¹ moimi podstawowymi zasadami, którymi kierujê siê w pracy z dzieæmi i m³odzie¿¹. W Polsce pracowa³am z dzieæmi w szkole podstawowej i z m³odzie¿¹ szkó³ ponadpodstawowych, ³¹cznie 25 lat. Los rzuci³ mnie do Nowego Jorku, który jest miejscem wielokulturowym. W
zasiêgu rêki mamy wszystko. Najbli¿sze mojemu sercu jest jednak polskie œrodowisko twórcze. Bywa³am na wernisa¿ach i spotkaniach z ciekawymi ludŸmi w redakcji Nowego Dziennika i w redakcji Kuriera Plus. Ceniê sobie przyjazdy artystów polskich scen teatralnych i muzycznych. Mam dwie córki. Starsza Ma³gorzata mieszka w Polsce. M³odsza Agnieszka z mê¿em, Adamem Kantorowskim i dwiema córkami Agat¹ i Aleksandr¹ mieszkaj¹ w Nowym Jorku. Wszyscy czworo w³¹czyli siê w dzia³alnoœæ parafii œw. Krzy¿a w Maspeth. Swoje szczêœcie buduj¹ na wierze, mi³oœci, odpowiedzialnoœci i wzajemnym zaufaniu. Mimo, ¿e mój m¹¿ nie ¿yje, nie czujê siê samotna dziêki mojej rodzinie, a zw³aszcza dziêki wnuczkom. Przed szesnastoma laty starsza wnuczka rozpoczê³a naukê w Szkole Jêzyka i Kultury Polskiej im. Jana Paw³a II w Maspeth, a ja w tym czasie podjê³am tam pracê. To by³ mój pocz¹tek bli¿szej wspó³pracy z Parafi¹. Moj¹ ma³¹ Ojczyznê na amerykañskiej ziemi stanowi trójk¹t: rodzina, parafia i polska szko³a. Bez tej mi³oœci ¿ycie straci³oby swoj¹ si³ê i moc. Wyró¿nienie, które otrzyma³am w tym roku w Parafii œw. Krzy¿a w Maspeth - funkcja marsza³ka - jest wielkim zaszczytem dla mnie, dla mojej rodziny i szko³y, w której pracujê. Jest mi mi³o, ¿e Miss Polonia - Anna Jaros i Ma³a Miss Polonia - Weronika Wêdrychowski s¹ równie¿ uczennicami naszej szko³y. Anna Jaros jest absolwentk¹ z 2012 roku, a Weronika Wêdrychowski jest uczennic¹ drugiej klasy. Korzystaj¹c z okazji chcia³abym pogratulowaæ Micha³owi Kulawikowi Wielkiemu Marsza³kowi Parady im. Kazimierza Pu³askiego 2013 oraz wszystkim wyró¿nionym tytu³em Marsza³ka i wszystkim Miss i Ma³ym Miss Polonia. Serdecznie pozdrawiam uczestników zbli¿aj¹cej siê Parady Polskoœci.
Kazimierz Wardas
parafia œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika na Manhattanie Pan Kazimierz pochodzi z Tych. W Polsce pracowa³ jako in¿ynier elektronik. Do Stanów Zjednoczonych przyjecha³ 23 lata temu. Znalaz³ pracê w kontraktorce, któr¹ zajmuje siê do dziœ. Ma ¿onê i 21-letniego syna, niegdyœ ucznia sobotniej polskiej szko³y. Mimo, ¿e mieszka na górnym
Victoria Maliszewski Miss Polonia 2013 Miss Polonia 2013 - Victoria Maliszewski 17 lat jest uczennic¹ 12 klasy Manhattan Village Academy High School na Manhattanie, ukoñczy³a Polsk¹ Szko³ê Dokszta³caj¹c¹ im. O. Augustyna Kordeckiego przy parafii œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika na Manhattanie, pracuje dla agencji "One Source Talent" jako aktorka i modelka. Zagra³a w filmie "The Library". W przysz³oœci chcia³aby studiowaæ kryminalistykê.
Manhattanie, to od 17 lat pan Kazimierz zwi¹zany jest najstarszym polskim koœcio³em œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika na East Village. Jest mocno zaanga¿owany w ¿ycie parafii - dzia³a w Towarzystwie imienia Jezus, wspó³organizuje ró¿ne imprezym.in. te poprzedzaj¹ce Paradê Pu³askiego.
Danuta i Kazimierz Ryszkiewiczowie South Brooklyn Parafia Matki Boskiej Czêstochowskiej i œw. Kazimierza Pañstwo Danuta i Kazimierz Ryszkiewiczowie do USA przybyli 20 lat temu. Szukali miejsca, by osiedliæ siê w pobli¿u polskiego koœcio³a. Los skierowa³ ich w okolice, nad którymi widnia³a postaæ Królowej Polski - i tak od pocz¹tku pobytu po dzieñ dzisiejszy mieszkaj¹ przy koœciele Matki Boskiej Czêstochowskiej. Ich ¿ycie toczy siê wokó³ parafii na po³udniowym Brooklynie. Maj¹ trójkê prawie doros³ych dziœ dzieci. Najm³odszy Patrick jest uczniem liceum a tak¿e ministrantem. Pañstwo Ryszkiewiczowie udzielaj¹ siê w pracach parafii i w polskiej szkole, która zawsze mo¿e na nich liczyæ. S¹ dobrze znani w œrodowisku polonijnym.
Gratulacje i ¿yczenia dla ca³ej Polonii a szczególnie dla Marsza³ków z Po³udniowego Brooklynu DANUTY I KAZIMIERZA RYSZKIEWICZ z okazji 76. Parady Pu³askiego sk³ada dyrekcja, grono pedagogiczne, katecheci, uczniowie i rodzice Polskiej Szko³y Dokszta³caj¹cej przy parafii MB Czêstochowskiej i œw. Kazimierza na Brooklynie.
Konsul Generalna Rzeczypospolitej Polskiej w Nowym Jorku Ewa Junczyk-Ziomecka wraz z pracownikami placówki
serdecznie gratuluje Pani dr Dorocie Andrace
ponownego wyboru na funkcjê Prezesa Centrali Polskich Szkó³ Dokszta³caj¹cych w Ameryce. Proszê tak¿e o przyjecie gratulacji dla nowych cz³onków Zarz¹du Centrali.
Centrala Polskich Szkó³ Dokszta³caj¹cych w Ameryce od 90 lat odgrywa niezwykle istotn¹ rolê na mapie organizacji polonijnych, nieustannie przyczyniaj¹c siê do podtrzymywania i utrwalania polskiego dziedzictwa w Stanach Zjednoczonych. Dyrektorzy, nauczyciele jak i rodzice maj¹ powody do dumy z dotychczasowych osi¹gniêæ uczniów, którzy wyrastaj¹ w ³¹cznoœci z kultur¹, histori¹ i jêzykiem kraju swoich polskich przodków.
12
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Micha³owi Kulawikowi Wielkiemu Marsza³kowi 76 Parady Pu³askiego i wszystkim Rodakom bior¹cym w niej udzia³ sk³adam serdeczne gratulacje Artur Dybanowski Marsza³ek Greenpointu z ¿on¹ Agnieszk¹ i córeczk¹ Anabelle
ZnajdŸ czas, by byæ Polakiem w Ameryce Z Arturem Dybanowskim, w³aœcicielem domu pogrzebowego Arthur’s Funeral Home, tegorocznym Marsza³kiem Parady Pu³askiego reprezentuj¹cym Greenpoint, rozmawia Konrad Lata. – Jak móg³by siê Pan przedstawiæ siê czytelnikom Kuriera? – Zdecydowanie wolê, kiedy mówi¹ o mnie inni (œmiech). Urodzi³em siê w P³ocku, ale z rodzin¹ mieszka³em w Warszawie. Po ukoñczeniu szko³y œredniej w Niepokalanowie przyjecha³em do Ameryki, tu odby³em studia z dziedziny finansów na St. Johns University. W tym czasie pracowa³em w jednym z domów pogrzebowych. Zdecydowa³em siê, by ukoñczyæ kolejne studia w tej w³aœnie dziedzinie; by uzyskaæ licencjê, odby³em rezydencjê. Wspó³pracowa³em z ró¿nymi domami pogrzebowymi, tak¿e z poprzednim w³aœcicielem Arthur’s Funeral Home, od którego w 2008 r. odkupi³em firmê i kontynuujê dzia³alnoœæ. Staram siê, jak potrafiê pomagaæ ludziom w najtrudniejszych momentach utraty bliskich, choæ jest to praca wymagaj¹ca du¿ej dyspozycyjnoœci, odpornoœci i poœwiêcenia. – Jakie jest Pañskim zdaniem wspó³czesne miejsce Polonii w Amerykañskim spo³eczeñstwie? – Jesteœmy liczn¹, siln¹ grup¹, dysponuj¹c¹ pokaŸn¹ liczb¹ zaanga¿owanych w jej ¿ycie cz³onków. Naszym problemem jest to, ¿e nie g³osujemy. Nie mamy te¿ popieranych przez nas kandydatów w amerykañskiej polityce na ró¿nych szczeblach. Dlatego w porównaniu do innych narodowoœci, wydajemy siê byæ ma³¹ garstk¹. To powoduje, ¿e politycy decyduj¹cy m.in. o rozdziale œrodków nie licz¹ siê z nami. A wystarczy, i¿ przejd¹ do innej czêœci Brooklynu i tam znajd¹ tysi¹ce systematycznie g³osuj¹cych. Brak aktywnoœci na polu politycznym splata siê tak¿e z obojêtnoœci¹ wielu naszych rodaków na to, co dzieje siê wokó³ nich. A to wielki b³¹d, funkcjonujemy przecie¿ w amerykañskim spo³eczeñstwie, powinniœmy interesowaæ siê tym, co dotyczy naszej dzielnicy, naszego miasta. Podam przyk³ad: w tej chwili s¹ pieni¹dze przyznane dla Greenpointu za ska¿enie terenu przed wielu laty – 18 milionów. Bêd¹ one wkrótce rozdysponowane na ró¿ne projekty dotycz¹ce naszej dzielnicy. Na spotkaniach dotycz¹cych tych funduszy pojawia siê jednak maleñka grupa rodaków i nasz g³os jest s³abo s³yszany. – Jest wiele sporów na temat si³y Polonii w Ameryce. Jaka jest Pañska opinia na ten temat? – Czasami mam wra¿enie, ¿e u wielu naszych rodaków pokutuje mylne przeko-
nanie, ¿e nasz g³os siê nie liczy. Tymczasem, jeœli chodzi chocia¿by o Greenpoint, to mimo zachodz¹cych w nim zmian, wci¹¿ jesteœmy jego g³ównymi reprezentantami. Jesteœmy liczn¹ grup¹, mamy szko³y, parafie, stowarzyszenia, koœcio³y, organizacje, biznesy. A jednoczeœnie zdajemy siê byæ zbyt wycofani, mimo podejmowania prób promowania idei uczestnictwa w ¿yciu obywatelskim i politycznym. Razem z kolegami z Pulaski Association of Business and Professional Men staramy siê dzia³aæ na tym polu; organizujemy spotkania, zapraszamy nowojorskich polityków i zachêcamy Polaków do g³osowania, ale wci¹¿ tylko jednostki s¹ aktywne, bior¹ udzia³ w spotkaniach, interesuj¹ siê tym, co dzieje siê w poszczególnych dzielnicach. Potrzebujemy kilkadziesi¹t tysiêcy systematycznie g³osuj¹cych; taki blok stanowi si³ê, z któr¹ musz¹ siê liczyæ politycy. Mówiê teraz o Greenpoincie, ale mam wra¿enie, ¿e ten sam problem wystêpuje wszêdzie. Jest nadzieja, ¿e uda siê ten trend odwróciæ – liczê zw³aszcza na m³odsze pokolenie, ludzi którzy skoñczyli tutaj szko³y i uczelnie. Tak zbudowane jest ¿ycie w Ameryce, ¿e g³osowanie, poœwiêcenie czasu na pracê spo³eczn¹ w dzielnicy, przynosi wymierne rezultaty. M³odsi to dobrze rozumiej¹. Maj¹ te¿ wiêkszy komfort ni¿ ich rodzice, którzy musieli siê bardziej troszczyæ o sprawy codziennego ¿ycia, pracuj¹c nierzadko kilkanaœcie godzin dziennie. – A jak Poloniê postrzegaj¹ Amerykanie, pañscy znajomi, s¹siedzi? – Amerykanie maj¹ wielki szacunek dla Polaków. Jesteœmy narodem pracowitym, spokojnym, dbamy o swoje otoczenie, czystoœæ. To ka¿dy z nas wyniós³ z rodzinnego domu. Jest to doceniane i nasi s¹siedzi nie chc¹, abyœmy siê st¹d wyprowadzali. Nie mówiê oczywiœcie o tzw. yuppies, m³odych ludziach przyje¿d¿aj¹cych np. na rok i wyprowadzaj¹cych siê w inn¹ czêœæ Brooklynu. Oni nie zapuszczaj¹ tu korzeni, Greenpoint jest dla nich przystankiem na trasie m³odego, rozrywkowego ¿ycia. Tymczasem wprowadzi³o siê tu wiele amerykañskich rodzin, a tak¿e rodzin z korzeniami europejskimi np. z Francji i to w³aœnie Ci ludzie chc¹ mieæ Polaków za s¹siadów. Amerykanie wychodz¹ z inicjatyw¹ wspólnego udzia³u w piknikach, imprezach, chc¹ abyœmy lepiej siê poznali, integrowali i funkcjonowali jako s¹siedzi. Tak jest np. w przypadku pikniku
w McGolrick Park, gdzie zaproszono mnie do jego organizacji z nadziej¹ na liczny udzia³ Polonii. Wielu z rodaków jednak siê st¹d wyprowadza. Powoduje to ekonomia, Greenpoint sta³ siê modny, ceny id¹ w górê, wielu ludzi nie staæ na nasz¹ dzielnicê. – Czy Polonia ma Pañskim zdaniem swoich liderów w Ameryce czy te¿ musi ich dopiero promowaæ? S¹ wœród nas ju¿ teraz osoby polskiego pochodzenia, dysponuj¹ce tytu³ami doktorskimi czy profesorskimi oraz dorobkiem naukowym, na presti¿owych stanowiskach. S¹ ludzie pe³ni¹cy s³u¿bê w amerykañskiej armii, policji, czêsto nagradzani, odznaczani, wyró¿niani. Wa¿ne, ¿e pamiêtaj¹ o swoich korzeniach. Ale przecie¿ chodzi nie tylko o nich – ka¿dy z nas mo¿e byæ jednym z liderów w swojej dzielnicy. Chcê zachêciæ Polonusów do wiêkszego zaanga¿owania w ¿ycie polityczne oraz w to, co w naszych dzielnicach siê dzieje. Proszê siê nie martwiæ, jeœli nasz angielski nie jest perfekcyjny, nie o to chodzi. Wa¿ny jest udzia³, pokazanie, ¿e jesteœmy liczn¹ grup¹, która interesuje siê tym, co wokó³ nas siê dzieje. Niech to bêdzie nasz¹ si³¹, by projekty dotycz¹ce Polonii nie by³y pomijane. Tak jak w przypadku rozdysponowania pieniêdzy za ska¿enie Greenpointu, o których wspomnia³em wczeœniej. PrzyjdŸmy na spotkania, przedstawmy nasze pomys³y, powalczmy, a wtedy uda siê nam uzyskaæ korzystniejsze rozwi¹zania. Liczymy tu na pomoc polonijnych mediów, by móc lepiej siê informowaæ i organizowaæ. – Jest Pan biznesmenem, ma Pan w³asne doœwiadczenia, ale tak¿e rozmawia Pan z przedstawicielami innych bran¿. Czy obecnie ³atwo jest prowadziæ firmê w œrodowisku polonijnym? – Zawsze chcia³em pracowaæ wœród Polonii. Greenpoint siê zmienia, jego sk³ad etniczny siê zmienia, ale przecie¿ wspó³czeœnie nie ograniczamy siê do naszej dzielnicy. Z jednej strony mamy wiêc kryzys w ekonomii, z drugiej znacznie wiêksze mo¿liwoœci, chocia¿by dziêki technologii. Moja firma dzia³a tak¿e w New Jersey, Connecticut, na Staten Island. Ka¿dy jednak ma swoj¹ w³asn¹ wizjê biznesu i rozwija go wed³ug niej. – Jaki bêdzie Greenpoint za dziesiêæ lat? – Miejmy nadziejê, ¿e nadal zachowa swoj¹ specyfikê i polski charakter, ale trzeba o to powalczyæ. Dlatego tak wa¿ne jest to, co robi m.in. Krzysztof Olechowski zabiegaj¹c o zachowanie pol-
skiego charakteru naszej dzielnicy. Widzimy, ¿e przybywa tu nowych inwestycji, powstaj¹ nowe osiedla, luksusowe apartamentowce. Jeœli jednak w perspektywie nastêpnej dekady wprowadzi siê tu 100 tysiêcy ludzi, to Greenpoint zmieni siê na pewno. Zmieni¹ siê warunki ¿ycia, wzrosn¹ czynsze mieszkañ i biznesów. To poci¹gnie za sob¹ wzrost cen w sklepach, restauracjach, wzroœn¹ koszty utrzymania. Chodzi wiêc o to, aby stworzyæ takie warunki Polakom, by mogli tu pozostaæ. Aby mieszkania tu budowane, podlegaj¹ce kontroli czynszów, trafia³y w znacznym stopniu do Polaków. Tak, by nasi rodacy o mniejszych dochodach, nie musieli siê st¹d wyprowadzaæ, kosztem ludzi nap³ywaj¹cych tutaj z innych dzielnic. Oni tu mieszkaj¹, czêsto od 20-30 lat. Greenpoint budowali Polacy i mamy prawo tutaj byæ. Trzeba wykorzystywaæ narzêdzia i mechanizmy, które to umo¿liwiaj¹. Dziêki temu Greenpoint bêdzie siê zmienia³, to nieuniknione, ale bêdzie mia³ polski charakter i z polskoœci¹ bêdzie siê kojarzy³. – Czym jest dla Pana reprezentowanie Greenpointu w funkcji Marsza³ka? – Jest to dla mnie ogromne wyró¿nienie i wielka radoœæ. Parada Pu³askiego to dzieñ, kiedy mo¿emy z dum¹ powiedzieæ: dziœ Nowy Jork jest nasz. Wraz z moj¹ rodzin¹ uczestniczymy w niej co roku i chcia³bym, aby ka¿dy, kto przyznaje siê do polskich korzeni równie¿ bra³ udzia³ w tym wielkim œwiêtowaniu. To przywilej, a nie obowi¹zek! W³¹czmy siê w Paradê, pomó¿my tym, którzy poœwiêcaj¹ swój czas i energiê, by sta³a siê centralnym wydarzeniem tego dnia. Pomys³ów jest mnóstwo, ale potrzeba wsparcia ka¿dego z nas oraz naszej obecnoœci. Cieszê siê, ¿e sponsorem Parady jest Polsko S³owiañska Unia Kredytowa, która wspiera j¹ od wielu lat, a tak¿e wiele innych firm. Wci¹¿ jednak liczymy na to, ¿e kolejne organizacje, firmy i instytucje bêd¹ siê w³¹czaæ, by to polskie œwiêto w Nowym Jorku by³o coraz okazalsze. – Jakie przes³anie zaniesie Pan rodakom na 5 Alejê w tym roku? – ZnajdŸmy czas, ¿eby byæ Polakami w Ameryce. Odnajdujmy to co nas ³¹czy, bierzmy udzia³ w ¿yciu Polonii. Zasypujmy podzia³y, zostawmy krytykê, spory na boku i b¹dŸmy razem. Niech ten dzieñ bêdzie dla nas wszystkich wielkim œwiêtem, ale tak¿e przyk³adem dla dalszej wspó³pracy. Wspierajmy to co polskie wokó³ nas. G³osujmy. Razem zrobimy wiêcej, ³atwiej bêdzie nas dostrzec i bêdzie siê to przek³adaæ na si³ê i znaczenie Polonii w Ameryce. ❍
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Fundacja Koœciuszkowska gratuluje Micha³owi Kulawikowi wyró¿nienia przez œrodowisko polonijne w Nowym Jorku i wyboru na Wielkiego Marsza³ka Parady Pu³askiego! Pamiêtaj o swoich polskich korzeniach i z dum¹ maszeruj w tegorocznej Paradzie Pu³askiego! OdwiedŸ siedzibê Fundacji Koœciuszkowskiej bezpoœrednio po Paradzie Pu³askiego! Czy jesteœ ju¿ cz³onkiem najbardziej presti¿owej i prê¿nej organizacji polonijnej w Stanach? Jeœli nie, zostañ cz³onkiem dziœ i wspomó¿ misjê Fundacji! Od 1925 roku Fundacja Koœciuszkowska upowszechnia i promuje wspó³pracê edukacyjn¹, intelektualn¹ i kulturaln¹ pomiêdzy Polsk¹ i USA poprzez udzielanie stypendiów naukowych, artystycznych i jêzykowych oraz prowadzenie dzia³alnoœci informacyjnej i popularyzatorskiej w zakresie dziejów kultury i nauki polskiej. Fundacja Koœciuszkowska cieszy siê powszechnym szacunkiem wœród zas³u¿onych Polaków. Jan Pawel II wyrazi³ uznanie dla Fundacji, “która stara siê s³u¿yæ interesom Polaków… Dzia³alnoœæ (Fundacji) to jeden z najwa¿niejszych elementów budowania œwiadomoœci narodowej”. Fundacja Koœciuszkowska jest organizacj¹ charytatywn¹ i prowadzi swoj¹ dzia³alnoœæ ca³kowicie w oparciu o donacje. Jeœli pragniesz zostaæ cz³onkiem Fundacji lub ustanowiæ fundusz, proszê dzwoñ pod numer: (212) 734-2130 lub odwiedŸ nasz¹ stronê internetow¹: www.thekf.org
The Kosciuszko Foundation: The American Center of Polish Culture New York Headquarters: 15 East 65th Street, New York, NY 10065 (212) 734-2130 Washington, D.C. Center: 2025 O Street, NW, Washington, D.C. 20036 (202) 785-2320 Warsaw, Poland, Office: ul. Nowy Œwiat 4, Room 118, 00-497 Warsaw
Gratulacje i serdeczne ¿yczenia Micha³owi Kulawikowi – Wielkiemu Marsza³kowi i Arturowi Dybanowskiemu – Marsza³kowi Greenpointu oraz wszystkim uczestnikom 76. Parady Pu³askiego sk³ada Andrzej Natkaniec
Plumbing &Heating Firma z licencj¹ Darmowe wyceny 718.326.9090 53-2861Street Maspeth
13
14
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Gratulujemy i sk³adamy najlepsze ¿yczenia naszemu Przyjacielowi Arturowi Dybanowskiemu, Marsza³kowi Greenpointu w Paradzie Pu³askiego 2013. i Victorii Knapik – Miss Greenpointu Jadwiga, Bogus³aw, Edyta i Mateusz Kurpiewscy
Serdeczne gratulacje i najlepsze ¿yczenia dla: Marsza³ka Parafii Œw. Krzy¿a w Maspeth – pani Wandy Czajki, d³ugoletniej nauczycielki naszej szko³y Miss Polonii – Anny Jaros, absolwentki szko³y z roku 2012 Junior Miss Polonii – Weroniki Jêdrychowskiej – uczennicy klasy III sk³adaj¹: dyrekcja, nauczyciele, rodzice i uczniowie Szko³y Jêzyka i Kultury Polskiej im. bl. Jana Pawla II oraz kapelan szko³y - ks. Witold Mroziewski, Proboszcz Parafii Œw. Krzy¿a w Maspeth
Sk³adam serdeczne gratulacje Arturowi Dybanowskiemu, który poprowadzi Greenpoint w 76 Paradzie Pu³askiego Romuald Magda, Esq. Biuro Prawne tel. (718)-389-4112 776A Manhattan Avenue, Greenpoint
15
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Bia³o-czerwony bankiet Jak co roku, tydzieñ przed Parad¹, Komitet Parady z Ryszardem Zawisnym na czele organizuje bankiet w Marriott Hotel na Manhattanie. Uroczyœcie przedstawiani s¹ na nim marsza³kowie poszczególnych dzielnic i Miss Polonie. Oficjaln¹ czêœæ wieczoru tradycyjnie koñczy piêkny polonez Wojciecha Kilara.
16-letnia Victoria Knapik Miss Polonia Greenpointu, od urodzenia jest zwi¹zana z polsk¹ dzielnic¹. Chodzi³a do szko³y œw. Stanis³awa Kostki i sobotniej szko³y im. Marii Konopnickiej. Teraz uczy siê w szkole Loyola na Manhattanie. Uczy siê œpiewu i gry na pianinie w KOBO Music Studio na Greenpoincie.
Sk³adamy serdeczne ¿yczenia i gratulacje Wielkiemu Marsza³kowi 76 Parady Micha³owi Kulawikowi, Marsza³kowi Greenpointu Arturowi Dybanowskiemu i naszej córce Victorii Knapik tegorocznej Miss Polonia Greenpointu Dariusz Knapik,Wielki Marsza³ek w 2011 r., z ma³¿onk¹
Victoria Knapik
Artur Dybanowski
16
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
INGLOT COSMETICS gratuluje Marsza³kom 76. Parady Pu³askiego oraz serdecznie zachêca do udzia³u w polonijnym œwiêcie. NEW YORK, NY - 1592 Broadway NEW YORK, NY - PRO Studio at Chelsea Market Building PARAMUS, NJ - Westfield Garden State Plaza NEW YORK, NY - Macy’s Herald Square NEW YORK, NY - Macy's Queens Center PARAMUS, NJ - Macy's Westfield Garden State Plaza
Online Store: www.inglotusa.com
Serdeczne gratulacje dla Artura Dybanowskiego z okazji wyboru na zaszczytn¹ funkcjê Marsza³ka Greenpointu w 76. Paradzie Pu³askiego sk³adaj¹ pracownicy NBDC i dyrektor tej spo³ecznej organizacji Ryszard Mazur
u Ryszard Mazur prowadzi³ bankiet w Mariott Hotel.
17
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
76 Z okazji Parady Pu³askiego sk³adam serdeczne ¿yczenia Klientom naszych kancelarii, Marsza³kowi Greenpointu Arturowi Dybanowskiemu i ca³ej Polonii Joanna GwóŸdŸ
- 79-09
18
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
W Metropolitan Opera
Polska nuta w „Eugeniuszu Onieginie“
u Mariusz Kwiecieñ w roli Oniegina i Anna Netrebko w roli Tatiany.
(chocia¿ na scenie przyjaŸñ postaci przez nich kreowanych zosta³a wystawiona na brutaln¹ próbê), ale po raz pierwszy obydwaj razem uczestniczyli w wydarzeniu tej rangi. Jako odrzucona, a potem utracona mi³oœæ, Oniegina – Tatiana wyst¹pi³a najs³awniejsza obecnie sopranistka, Rosjanka Anna Netrebko.
u Piotr Becza³a w roli Leñskiego. Historia stara jak œwiat: Pan spotyka Pani¹. Pani zakochuje siê w panu bez pamiêci, pan w pani – niestety nie. Pani cierpi, ale jakoœ to prze¿yje. Nastêpuj¹ komplikacje: Pan dla rozrywki flirtuje z siostr¹ pani, k³óci siê z przyjacielem, narzeczonym owej siostry, który wyzywa go na pojedynek. Pojedynek koñczy siê fatalnie, bo pan przyjaciela zabija. Po paru latach pan, w depresji i bez wiêkszej chêci do ¿ycia, przypadkowo spotyka pani¹, która wysz³a za m¹¿ bez mi³oœci, bo wci¹¿ kocha pana. Pan doznaje olœnienia – on tê pani¹ kocha! Pani jednak nie opuœci mê¿a, który jest przyzwoitym cz³owiekiem, i nie ucieknie z panem do krainy wiecznej szczêœliwoœci. Nastêpuje tragiczne po¿egnanie na wieki. Koniec opowieœci. Kto wie, czy Aleksander Puszkin
i Piotr Czajkowski wybaczyliby ten komiksowy opis jednego z najbardziej znanych dzie³ rosyjskiej literatury romantycznej i opery pod tym samym tytu³em. Byæ mo¿e, bo „Eugeniusz Oniegin” od prawie dwóch wieków zachwyca i wzrusza jako wierszowana powieœæ, a od roku 1879 jako opera, a historia, któr¹ opowiada – z wyj¹tkiem pojedynku, rzecz jasna – ³atwo daje siê prze³o¿yæ na wspó³czesne realia. Oniegin, wystawiany wielokrotnie na scenach operowych ca³ego œwiata, tym razem otworzy³ sezon w nowojorskiej Metropolitan Opera. Tegoroczne wydarzenie by³o absolutnie wyj¹tkowe dla polskiej publicznoœci. W roli tytu³owej wyst¹pi³ bowiem wybitny polski baryton Mariusz Kwiecieñ, a jako jego przyjaciel Leñski towarzyszyl mu znakomity tenor Piotr Becza³a. Obaj panowie wspó³pracuj¹ i przyjaŸni¹ siê od lat
Trudno zaliczyæ tê inscenizacjê „Oniegina” do wyj¹tkowo odkrywczych czy wyprzedzaj¹cych swoj¹ epokê. Jeœli pierwszy akt ma siê toczyæ w maj¹tku w XIX-wiecznej Rosji, za dekoracje s³u¿y coœ w rodzaju werandy tego¿ maj¹tku, doœæ zagraconej zu¿ytymi meblami, na któr¹ schodz¹ siê ch³opi w wielce tradycyjnych strojach. Przez otwarte drzwi do ogrodu widaæ brzozy; a¿ siê prosi o mniej banaln¹ symbolikê rosyjskiego krajobrazu. W akcie drugim imieniny Tatiany przypadaj¹ce w koñcu stycznia zorganizowane s¹ wewn¹trz, goœcie tañcz¹ w salonie, ciemne suknie pañ prawie zlewaj¹ siê z równie ciemn¹ tapet¹ na œcianach. Tatiana jako ¿ona ksiêcia Griemina wyprawia bal w pa³acu, który reprezentuje rz¹d ogromnych bia³ych kolumn. W scenie ostatniej – po¿egnanie Tatiany i Oniegina) – spoœród kolumn znikaj¹ goœcie, za to pojawia siê w oddali widok Petersburga i padaj¹cy œnieg. Pomiêdzy scenami projekcje na kurtynie maj¹ wprowadziæ widza w odpowiedni nastrój, ukazuj¹c bezmierne przestrzenie rosyjskich nizin, b¹dŸ architekturê Petersburga. O ile mo¿na mieæ sporo zastrze¿eñ do inscenizacji, wyborów re¿yserskich, czy te¿ dyrygenta Walerija Giergiewa, który narzuci³ tempa tak powolne, ¿e opera wyd³u¿y³a siê o kilkanaœcie minut, o tyle trójka g³ównych œpiewaków, jak równie¿ pozostali artyœci (z wyj¹tkiem zupe³nie nietrafionego ksiêcia Griemina) dali mistrzowski pokaz swych umiejêtnoœci i talentu. Anna Netrebko niezwykle wiarygodnie pokaza³a zmianê zachodz¹c¹ w Tatianie; od dziewczêcego zauroczenia, po doros³¹ rezygnacjê, popieraj¹c to wielkim g³osem, który wype³nia ogromn¹ przestrzeñ Metropolitan Opera, oraz swobod¹ w pos³ugiwaniu siê rosyjskim idiomem zarówno jêzykowym, jak i muzycznym. W³adimir Leñski to postaæ doœæ jedno-
wymiarowa, nie poddana metamorfozie jak Tatiana czy Oniegin, choæ równie¿ tragiczna poprzez okrutne pojêcie honoru wymuszone przez obyczaj epoki. Pogodny, prostolinijny m³ody ziemianin kocha Olgê (siostrê Tatiany) i optymistycznie spogl¹da w przysz³oœæ. Piotr Becza³a wnosi do roli Leñskiego wra¿liwoœæ i inteligencjê, a przede wszystkim tenor jasny i krystalicznie czysty. Jego radoœæ z mi³oœci do Olgi udziela siê wszystkim; jego zagubienie i z³oœæ w scenie imienin oraz bezbrze¿ny smutek arii przed pojedynkiem czyni¹ jego œmieræ tym bardziej bezsensown¹ i wstrz¹saj¹c¹. Oniegin jest jednym z nielicznych niekomediowych bohaterów tytu³owych, którzy nie umieraj¹ na koñcu opery. Jednak œmieræ zadana przyjacielowi, g³upio spóŸniona mi³oœæ do Tatiany, poczucie zmarnowanego ¿ycia, niewykorzystanych szans na szczêœcie oraz bezsilnoœæ w obliczu lojalnoœci Tatiany wobec mê¿a, czyni¹ Oniegina postaci¹ wyj¹tkowo tragiczn¹. Mariusz Kwiecieñ w roli spóŸnionego kochanka wypada wybitnie przekonuj¹co. Jest œpiewakiem œwiadomym swojego g³osu oraz zdolnoœci kreacyjnych, co umo¿liwia mu przejmuj¹co odtworzyæ wewnêtrzny pejza¿ intelektualny i emocjonalny Oniegina. W pierwszym akcie ¿egnaj¹c siê z Tatian¹ po wyznaniu jej, ¿e nie mo¿e odwzajemniæ jej mi³oœci, Oniegin ca³uje j¹ w usta, pozostawiaj¹c m³odziutk¹ dziewczynê jeszcze bardziej upokorzon¹. W scenie pojedynku przybywa niedbale ubrany w d³ugi p³aszcz, niefrasobliwie jedz¹c bu³kê, jakby do koñca nie wierzy³, ¿e idiotyczna sprzeczka na imieninach Tatiany mo¿e okazaæ siê tak zgubna w skutkach. Na pocz¹tku to wynios³y, arogancki, cyniczny i znudzony wsi¹ dandys z wielkiego miasta, który chce dokuczyæ przyjacielowi i igra z naiwnymi uczuciami dorastaj¹cej panny; pod koniec owa panna, ju¿ doros³a, bogata, z pozycj¹ w towarzystwie i w ognisto-czerwonej sukni budzi w nim uczucia, których istnienia u siebie nigdy nie podejrzewa³… Nietrudno zrozumieæ przywi¹zanie rosyjskiej publicznoœci do „Oniegina” – to ich narodowy skarb, jêzykowy i muzyczny. Rosjanie przybywaj¹ t³umnie na spektakle do Metropolitan Opera i fetuj¹ naszych rodaków tak wspaniale œpiewaj¹cych w ich ojczystym jêzyku. Nale¿y mieæ nadziejê, ¿e na pozosta³ych piêciu spektaklach w tym sezonie obydwu Polaków bêdzie oklaskiwaæ równie liczna polska widownia. Kto wie, kiedy znowu trafi siê Polonii taki k¹sek, ¿e nasi znakomici œpiewacy ponownie razem otworz¹ sezon na tej najwa¿niejszej scenie operowej œwiata. £ucja M. Kwaœniak
Spektakle „Eugeniusza Onegina” w Metropolitan Opera odbêd¹ siê 5, 9, 12, 16 i 19-go paŸdziernika 2013. Ceny biletów zaczynaj¹ siê od 30 dol.. Opera bêdzie równie¿ transmitowana na ¿ywo 5-go paŸdziernika do prawie 2 tysiêcy kin i teatrów na ca³ym œwiecie w ramach cyklu „Met: Live in HD”. W tym sezonie Piotr Becza³a wyst¹pi jeszcze w Met w styczniu i lutym 2014 w operze Dworzaka „Rusa³ka”; Mariusz Kwiecieñ równie¿ ponownie wyst¹pi w kwietniu i maju 2014 r. w operze Belliniego „Purytanie”. Wiêcej informacji o spektaklach i transmisjach nale¿y szukaæ na www.metopera.org.
19
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Shutdown po polsku?
Gratulujemy
Arturowi Dybanowskiemu, który poprowadzi Greenpoint w 76 Paradzie Pu³askiego.
Sk³adamy równie¿ najlepsze ¿yczenia wszystkim Rodakom, bior¹cym udzia³ w tegorocznym œwiêcie polskoœci na Manhattanie
A tak naprawdê, to na ile zad³u¿ona jest Polska? To jest tajemnica pañstwowa, a œciœlej mówi¹c, rz¹dowa.
Danuta i Józef Kurzyna Driggs Meat Market 160 Driggs Avenue Brroklyn, NY 11222 tel. 718-349-3602
Serdeczne ¿yczenia i gratulacje marsza³kowi Greenpointu
Arturowi Dybanowskiemu
i komitetowi 76. Parady Pu³askiego, organizuj¹cemu to wspania³e polonijne œwiêto sk³adaj¹ seniorzy i pracownicy z Dupont Street Senior Housing Z okazji 76 Parady Pu³askiego sk³adamy serdeczne gratulacje Marsza³kowi Greenpointu Arturowi Dybanowskiemu i wszystkim Rodakom, którzy bêd¹ uczestniczyæ w tegorocznym polskim œwiêcie na Manhattanie
Iris Florist 180 Nassau Avenue Brooklyn, NY 11222 tel. 718-349-1759
u Artur Dybanowski.
UWAGA: NOWY ADRES 896 Manhattan Avenue Suite 27 (na piêtrze) - Brooklyn, NY 11222
Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
MICHA£ PANKOWSKI
Pytanie stawiano pod koniec wrzeœnia, w zwi¹zku z tak zwanym „zegarem Balcerowicza”. Co to za stwór? Wyœwietlacz w centrum Warszawy, który elektronicznie pokazuje wysokoœæ polskiego zad³u¿enia. Akurat, kiedy zegar pokazywaæ mia³ 1 BILION, sponsor przesta³ sponsorowaæ i zegar przesta³ œwieciæ i oœwiecaæ. Zrobi³a siê awantura, Balcerowicz w TVN-ie urós³ do potêgi g³ównego opozycjonisty i atakuj¹cego rz¹d… Po paru dniach sponsor wyjaœni³, ¿e to tylko konserwacja zegara… Jednym s³owem medialna zabawa. O czym mówimy? Jeœli ktoœ z Czytelników „Kuriera” wygoogla sobie „zegar Balcerowicza”, mo¿e w Internecie sprawdziæ, ¿e w czwartek, 3 paŸdziernika 2013 roku d³ug publiczny Polski wynosi³ ponad 1 030 078 000 000 z³ (podzieliæ przez 3 i wyjdzie mniej wiêcej 1/3 biliona w dolarach), odsetki od d³ugu pañstwa polskiego (w skali rocznej) 51 437 000 000 z³, co oznacza, ¿e ka¿dy statystyczny Polak jest zad³u¿ony na 7 125 z³ i p³aci roczne odsetki w wysokoœci 1350 z³. Inaczej mówi¹c, ka¿dy Polak w Polsce zosta³ zad³u¿ony przez swoje pañstwo na sumê oko³o 9 tysiêcy dolarów i kosztuje go to w odsetkach ponad 400 dolarów rocznie. Oczywiœcie, jutrzejsze dane bêdê wy¿sze… Gdyby rzecz dotyczy³a wielkiego mocarstwa, jak USA i jednej z najwiêkszych gospodarek œwiata, nie by³oby o czym gadaæ – przeciwnie, by³aby to okazja do radoœci. Ale jest to problem ma³ej i s³abej gospodarczo Polski, rz¹d musia³ poprosiæ sejm o z³amanie konstytucyjnych zasad, które nie pozwalaj¹ przekraczaæ pierwszego progu zad³u¿enia, i tak dalej. Tymczasem wielu ekonomistów zwraca uwagê na fakt, ¿e tak „niskie” wykazywanie zad³u¿enia jest skutkiem „kreatywnej ksiêgowoœci” ministra Jacka Rostowskiego. Ukryte, a wiêc prawdziwe obci¹¿enie siêga 3 BILIONÓW z³otych! Nawet Balcerowicz w TVN-ie mówi³, ¿e oficjalny d³ug to… margines prawdziwego d³ugu i straszy powtórzeniem sytuacji greckiej i portugalskiej. Profesor Krzysztof Rybiñski (by³y wiceprezes Narodowego Banku Polskiego, a obecnie rektor prywatnej uczelni ekonomicznej) domaga siê, by rz¹d – wzorem Ameryki – og³osi³ shutdown. Dlaczego i sk¹d ten pomys³? – „Na skutek nieodpowiedzialnej polityki ministra Sami Wiecie Którego, d³ug publiczny liczony kreatywn¹ metod¹ owego ministra, unikaln¹ w
Antoine Adam MD, MS
Us³ugi w zakresie:
✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych
✓ Rejestracja biznesu i licencje ✓ Konsultacje ✓ Bezpodatkowa zamiana domów ✓ #SS - korekty danych
Email: Info@mpankowski.com
Józef Amisz
Psychiatra
TAX & CONSULTING EXPERT
skali œwiata, mo¿e przekroczyæ 55 procent PKB i wtedy na mocy ustawy o finansach publicznych kolejny bud¿et musi byæ zrównowa¿ony, czyli trzeba przeprowadziæ ciêcia wydatków na kwotê co najmniej 50mld. z³otych. To wiêcej ni¿ fundusz p³ac wszystkich urzêdników, wiêc je¿eli oka¿e siê, ¿e nie mo¿na obci¹æ wydatków sztywnych, takich jak emerytury i renty, to trzeba bêdzie zwolniæ lub wys³aæ na d³ugie bezp³atne urlopy wiêkszoœæ urzêdników”. Oczywiœcie, to prowokacyjny ¿art, bo Kodeks Pracy nie zezwoli na tak brutalne potraktowanie urzêdników polskiego pañstwa. Co innego wys³anie na bezrobocie pracowników bankrutuj¹cych firm prywatnych. A co mówi opozycja polityczna, skoro wszyscy, na których powo³ywa³em siê uprzednio to ekonomiœci bez partii politycznej, któr¹ by reprezentowali? Janusz Szewczyk (g³ówny ekonomista SKOK-ów, czyli polskich Unii Kredytowych, które popieraj¹ PiS) pisze: „zad³u¿enie podobno super funkcjonuj¹cych, a na pewno super zarabiaj¹cych na Polakach, banków w przewa¿aj¹cej wiêkszoœci zagranicznych, wynosi a¿ 50 mld euro, czyli ponad 200mld z³. To gigantyczne blisko 1bln z³. zad³u¿enie wygenerowano w sytuacji, gdy do kraju w latach 2004-2013 nap³ynê³o blisko 270 mld z³ œrodków z Unii Europejskiej i blisko 200 mld z³. przekazów pieniê¿nych od Polaków pracuj¹cych za granic¹. Skoro a¿ tyle pieniêdzy wp³ynê³o, to jak gigantyczna musia³a byæ skala wyp³ywu pieniêdzy z Polski, skoro powsta³ wynosz¹cy blisko 1bln z³. jawny d³ug publiczny! A mamy przecie¿ jeszcze olbrzymie prywatne zad³u¿enie, które bije kolejne rekordy i wynosi dziœ blisko 800850mld z³, w tym blisko 700tys. Polaków zad³u¿onych w FCH w ramach kredytów mieszkaniowych na blisko 170 mld z³. W momencie wejœcia do UE w 2004 r. nasz d³ug publiczny, ten jawny wynosi³ ok. 403 mld z³. Dziœ po blisko dziesiêciu latach wynosi 937mld z³”. To ostatnie zdanie mówi te¿ coœ o roli Leszka Balcerowicza w generowaniu gigantycznego d³ugu. Nie tylko prawicowa opozycja, ale SLD-owski by³y minister finansów, Grzegorz Ko³odko, uwa¿a³, ¿e polityka Balcerowicza, a w szczególnoœci wyprzeda¿ polskich przedsiêbiorstw oraz oddanie w cudze rêce banków jest sposobem na niemo¿noœæ sp³aty d³ugów. P³acimy miêdzy innymi za szkodliwe rozwi¹zania z punktu widzenia wzrostu gospodarczego. Jak pisze Szewczyk: „Zasadniczym problemem jest to sk¹d wzi¹æ pieni¹dze na sp³atê tak gigantycznego d³ugu, gdy nie ma siê w³asnego maj¹tku, w³asnych banków i nowych miejsc pracy”.
126 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222 tel.: 718.389.0100, tel. kom.: 917.207.1244 fax: 718.720.0762 e-mail: aadam003@gmail.com
Doktor jest lekarzem psychiatrii rodzinnej pracuj¹cym z dzieæmi, m³odzie¿¹ i doros³ymi. £¹czy klasyczn¹ psychiatriê polegaj¹c¹ na leczeniu za pomoc¹ leków z technikami psychoterapii. Zajmuje siê leczeniem m.in.: zaburzeñ uwagi i uczenia sie, autyzmu, depresji, lêku (obsesje, zespó³ Tourettea), tików oraz zaburzeñ stresu pourazowego.
20
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Podwójne ¿ycie Weroniki K.
Z pi¹tku na sobotê Jesieñ. Wyd³ubujemy z okien tampony klimatyzatorów. W skrzynki implantujemy roœliny. Zeskrobujemy z szyb letnie inferno; gor¹ce wieczory, przed którymi jedynym ratunkiem by³ monotonny szum plastykowych puszek. Nareszcie mo¿na swobodnie oddychaæ. A noc¹ liczyæ udeW ERONIKA K WIATKOWSKA rzenia dzwonów koœcio³a i trzaskanie drzwiami s¹siadów zbiegaj¹cych z trzeciego piêtra. Przez ledwie widoczn¹ szczelinê wpadaj¹ dŸwiêki rozdygotanego miasta. Trzês¹ce fa³dy spoconych zabaw, te wszystkie ba³kañskie kakofonie, sobotnie podrygi wyroœniêtych nastolatek, w tanich sukniach z go³ymi plecami, furii sztucznych kwiatów, orgii fioletowych powiek. W monosylabach ukryty sens. Mikro-objawieñ treœæ. Be³kotu potok. Ca³¹ noc.* Z pi¹tku na sobotê. Wystukuj¹ ¿ycie do taktu. Czeka³am na tê porê roku. Projektowa³am wszystkie mo¿liwe scenariusze. Poza tym jednym. Nieodwo³alnym. Œmieræ wziê³a kamieñ do rêki i na szklanej kuli zostawi³a prawie niewidoczn¹ kreskê. Oddzielaj¹c wszystko, co by³o, od tego, co jest. I bêdzie. Jednoczeœnie wywracaj¹c czas przesz³y na drug¹ stronê. Znacz¹c miejsca, s³owa, sytuacje
jeszcze boleœniejsz¹ nieodwracalnoœci¹. Nie myœla³am, ¿e bêdzie tak trudno. Wygrzebaæ siê z lêku. Mia³o przejœæ, jak grypa. Ale wygl¹da na to, ¿e wyst¹pi³y powik³ania. Ka¿de doœwiadczenie czegoœ uczy. Powtarzam mantrê wszystkich buddystów i przebudzonych. Brzmi, jak slogan na paczce herbaty. Wlepka w metrze. Krzywy napis na ckliwym zdjêciu. Ca³y internet zalegaj¹ podobne aforyzmy. Nagryzmolone arialem na ¿enuj¹co tandetnych fotografiach, którymi facebook jest wy³o¿ony niczym publiczny szalet. Niezmiennie zadziwiaj¹ mnie osoby, które namiêtnie rozpowszechniaj¹ podobne potworki. A których nigdy nie pos¹dzi³abym o kiepski gust. I uleganie tanim chwytom duchowoœci typu instant. Dlaczego to robi¹. Jak¹ strunê w ich doros³ych sercach porusza szczeniak z ró¿¹ w zêbach i bobas w kowbojskim kapeluszu? Czy pochylaj¹ siê nad s³owami Dalajlamy, czy wystarczy im sam akt- kopiuj- wklej? Mechaniczne powielanie, przeklejanie, udostêpnianie cudzej myœli i wra¿liwoœci. Klepanie gotowej formu³ki zamiast grzebanie drutem w gniazdku sensu? Wszyscy jesteœmy konsumentami. Ale czasem warto pokusiæ siê o akt kreacji. Zrób sobie (w³asne) zdjêcie. Napisz zdanie. Pomyœl. Jeszcze nie wiem, czego nauczy³o mnie doœwiadczenie utraty. Jeszcze nie myœlê jasno. Li¿ê rany. Chowam siê, jak ranne zwierzê. Jestem vulnerable. Podatna na zranienie. Ods³oniêta. Czujê, ¿e by³a to wa¿na lekcja. Na pewno okazja, by przekonaæ siê, jak bardzo samemu mo¿-
na byæ. I jak wa¿na jest obecnoœæ i atencja najbli¿szych. Jesteœmy twoj¹ rodzin¹ tutaj - napisa³a znajoma, z któr¹ widujê siê rzadko. Pomyœla³am, mi³y gest. I dopiero za chwilê poczu³am, jak dotkliwie, jak bezwzglêdnie prawdziwie, zabrzmia³o to zdanie. ¯yjemy tu, imigranci z wyboru i z przypadku, ogo³oceni. Wyszarpniêci z kontekstu. Czêsto bez rodziny. Bli¿szej. Dalszej. Wykorzenieni. Pozbawieni mo¿liwoœci schronienia siê, w dawno opuszczonym, gnieŸdzie. Dlatego tak wa¿na jest przyjaŸñ. I jednoczeœnie, tak trudna. Bo niesprawdzalna. Nieokopana w czasie. Krucha. Stajemy naprzeciwko cz³owieka ukszta³towanego przez inne miejsce, czas. Z baga¿em. Zw¹tpieñ. Upadków. Uniesieñ. Oczekiwañ. Trudno przebiæ siê na drug¹ stronê. Umoœciæ w nowych relacjach równie wygodnie, jak w tych wieloletnich, z podwórka. Zaufaæ. Mimo to kolejny raz podejmujemy próbê. Ostro¿nie wspinamy na palcach. Do siebie. I choæ niezmiernie rzadko udaje siê dosiêgn¹æ, spotkaæ naprawdê, to przecie¿ nie ma innej drogi. Prawdziwa przyjaŸñ nigdy nie jest w³aœciwie pewna. Prawie jest niemo¿liwa. Mnie zawiod³a wiele razy. A wydawa³a mi siê przyjaŸni¹… do œmierci. PrzyjaŸñ w³aœciwie jest naszym wk³adem w drugiego cz³owieka. A nie musi byæ wzajemnoœci¹, mimo objawów wzajemnoœci. My nie wiemy, czy wk³ad drugiego cz³owieka w nasz¹ przyjaŸñ jest identyczny jak nasz. To jest tak jak z mi³oœci¹. Dwoje ludzi siê kocha, ale nie wiemy, czy t¹ sam¹ mi³oœci¹.** *Hey, Ca³¹ noc. **Wies³aw Myœliwski Napisz do Autorki: podwojnezycieweronikik@gmail.com
Powiedzieli o Paradzie Od lat Parada Pu³askiego budzi du¿o emocji. Jedni opowiadaj¹ siê za jej tradycyjn¹ form¹, inni chcieliby j¹ zreformowaæ. Poni¿ej kilka wypowiedzi osób, które wziê³y udzia³ w poprzedzaj¹cym Paradê bankiecie w hotelu Marriott na Manhattanie. Magda ¯ackiewicz Mam piêtnaœcie lat. W paradzie biorê udzia³ prawie od dzieciñstwa. Mam takie zdjêcia gdy jako maleñkie dziecko na dumnie prezentujê strój krakowski na Paradzie. Odk¹d zosta³am uczennic¹ polskiej szko³y im. Cyryla i Metodego na Greenpoincie - zawsze paradujê z moj¹ szko³¹. Cieszê siê, ¿e tylu Polaków zbiera siê aby reprezentowaæ Polskê. Jest mi mi³o, ¿e jestem cz¹stk¹ tego t³umu. Czujê dumê, ¿e jestem Polk¹. Joanna Knapik
Parada kojarzy mi siê z ciê¿k¹ prac¹ poprzedzaj¹c¹ ten uroczysty dzieñ. Pami¹tam kiedy mój tata, Dariusz Knapik, by³ Wielkim Marsza³kiem, ca³a nasza rodzina, znajomi i przyjaciele, pracowali na rzecz Parady. Chcia³abym, aby do jej organizacji wci¹gniêto ludzi m³odych, bo oni, pomimo braku doœwiadczenia, maj¹ wspania³e pomys³y i czêsto du¿o chêci do dzia³ania. Jagoda i Bogdan Kurpiewscy Pierwszy raz braliœmy udzia³ w Paradzie 20 lat temu. By³o wtedy strasznie zimno a my wybraliœmy siê z maleñk¹ córeczk¹. Jednak nie ¿a³owaliœmy, bo by³o to ogromne prze¿ycie. Z czystym sumieniem mo¿emy powiedzieæ, ¿e od dziesiêciu lat nie opuœciliœmy ani jednej Parady. Wiele osób mówi aby zmieniæ formê przemarszu, ale my uwa¿amy, ¿e Parada powinna byæ taka jaka jest. Nam siê podoba i sama Parada i imprezy,
które s¹ w zwi¹zku z ni¹ organizowane. Szkoda tylko ¿e tak ma³o ludzi chce siê w³¹czyæ w organizacjê parady. Marta Kustek - Dobra Polska Szko³a Uwa¿am, ¿e potrzebna jest reforma i to nie tylko Parady, ale tak¿e polonijnych organizacji. Potrzeba œwie¿ej krwi i nowych pomys³ów. Trzeba zaproponowaæ coœ, co przyci¹gnie najm³odsz¹ generacjê. Uczniowie id¹ na Paradê, bo dyrektorzy szkó³ maj¹ dar przekonywania. Ale dzieci, które nie chodz¹ do polonijnych szkó³, czêsto nie bior¹ udzia³u w Paradzie i nie s¹ ni¹ zainteresowane. Warto by³oby zorganizowaæ wystêpy popularnych solistów lub zespo³ów sprowadzonych z Polski, które by³yby uœwietnieniem Parady. Mieczys³aw Paj¹k Przyjecha³em do Ameryki w1960 roku. Na moj¹ pierwsz¹ Paradê poszed³em z Klubem Polonia rok póŸniej. Na Parady siê czeka³o, dla nas m³odych, by³y one czymœ niezwyk³ym i nadzwyczajnym. Byliœmy dumni, ¿e bierzemy w nich udzia³. Wszystkich przepe³nia³o wielkie uczucie patriotyzmu. Byliœmy m³odymi ch³opcami, cz³onkami klubu pi³karskiego i z wielk¹ dum¹ to prezentowaliœmy. Dariusz Knapik
Pomimo wielkiej radoœci z organizacji kolejnej Parady, martwiê siê co bêdzie z ni¹ w przysz³oœci. Organizacja Parady wymaga wiêkszych funduszy. Komitet Parady powinien zatrudniæ specjaln¹ osobê, która bêdzie zbiera³a na ten cel pieni¹dze. Marsza³kowie robi¹ co mog¹,
ale nie zawsze i nie wszystkim udaje siê zdobyæ potrzebne fundusze. Gdy sam zosta³em Wielkim Marsza³kiem, to wiele osób pomaga³o mi organizacyjnie. Na sukces z³o¿y³a siê praca cz³onków Pulaski Association of Business and Professional Men, pracowników mojej firmy, konsulatu, mojej rodziny i znajomych. To jest naprawdê ciê¿ka, d³ugofalowa praca i trzeba wymyœleæ skuteczny sposób, ¿eby do Parady przyci¹gn¹æ wiêksze pieni¹dze. Bogdan Bachorowski Popieram wypowiedŸ kolegi Knapika, ¿e organizacji Parady potrzebna jest osoba, która w profesjonalny sposób bêdzie zajmowa³a siê organizacj¹ funduszy. Mieliœmy kiedyœ w organizacji Vincenta Brunharda, który potrafi³ przekonaæ amerykañskie firmy, takie jak np. Con Edison, aby sponsorowa³y nasz¹ paradê. W przysz³oœci trzeba bêdzie siê na tym skupiæ. Polaków ju¿ nie przybywa. Wiele rodzin wróci³o do Polski lub wyprowadzi³o siê z Nowego Jorku i zbieranie funduszy jest coraz trudniejsze. Alicja Remik
Wspólnie z Polsk¹ Szko³¹ im. ks. Kordeckiego biorê udzia³ w Paradzie ka¿dego roku. W naszej parafii rodzice chêtnie anga¿uj¹ siê w organizacjê naszego kontygentu i jesteœmy im za to wdziêczni. Nasz udzia³ w paradzie zaczyna siê od mszy œwiêtej, po której tradycyjnie uczestniczymy w uroczystym przemarszu przez Pi¹t¹ Alejê. Ca³a moja rodzina zaanga¿owana jest w organizacjê Parady. Czasami nie jest to ³atwe, ale daje du¿¹ satysfakcjê.
Ksi¹dz Witold Mroziewski Od miesi¹ca jestem proboszczem parafii Œw. Krzy¿a na Maspeth. W tym roku pójdê po raz pierwszy na Paradê z now¹ parafi¹, ale bêdzie to moja 21 Parada z kolei. Moja nowa parafia jest bardzo zaanga¿owana w ¿ycie polonijne, kulturalne i edukacyjne, tak¿e w organizacjê Parady. A o to cyba chodzi aby udzia³ w Paradzie wyzwala³ pozytywne uczucia. Adam Kantorowski Odk¹d przyjechaliœmy do Stanów Zjednoczonych to ka¿dego roku staramy siê braæ udzia³ w Paradzie. Teraz, kiedy nasze dzieci s¹ na studiach poza Nowym Jorkiem nie zawsze udaje nam siê wybraæ na Paradê ca³¹ rodzin¹. Generalnie uwa¿am ¿e jest to bardzo wa¿ne aby braæ udzia³ w tym wielkim polonijnym œwiêcie. Przed laty nasi przodkowie zadali sobie trud, aby Paradê zorganizowaæ i zaprezentowaæ nasz¹ grupê etniczn¹ tu w Stanach Zjednoczonych. Uwa¿am ¿e powinniœmy ich wysi³ek kontynuowaæ, aby nie straciæ tego wa¿nego dla Polonii œwiêta. Agnieszka i Grzegorz Czarneccy Mamy czterech synów i od pocz¹tku anga¿ujemy ich w ¿ycie Polonii. Nasi synowie tañcz¹ w zespole Wianek i na co dzieñ maj¹ kontakt z kultur¹ polsk¹. Jesteœmy dumni, ¿e jesteœmy Polakami, tak wychowujemy naszych synów i udzia³ w Paradzie traktujemy jak przyjemny obowi¹zek. Dzisiaj wiem,y ¿e nasza praca zaowocowa³a, bo nasi synowie chêtnie kultywuj¹ kulturê polsk¹. ❍
21
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
ADAS REALTY DANIEL ANDREJCZUK
Kontakt - Bo¿ena Konkiel. Tel. 718-609-0088
Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów
Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.
w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.
MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211
Tel. (718)
599-2047
(347) 564-8241
Anna-Pol Travel
821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423
ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda
E-mail:annapoltravel@msn.com
WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM
promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie
❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo
24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498 KOBO MUSIC STUDIO - Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami.
SPRZEDAM 4-pokojowe mieszkanie z ogródkiem (78 m kw.) Gdynia - Centrum. E-mail: halinasramska@op.pl LEKCJE MUZYKI Profesjonalna pianistka, absolwentka New England Conservatory w Bostonie udziela lekcji muzyki klasycznej w domu studenta. Wszystkie poziomy. Doroœli melomani mile widziani. Tel. (718) 389.0232
ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 ❍ T³umaczenia ❍ Bilety Lotnicze ❍ Us³ugi Konsularne ❍ Notariusz publiczny ❍ Wysy³ka paczek morskich i lotniczych ❍ Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express
“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”
Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES
W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.
DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722
Bezp³atny odbiór na terenie Greenpointu
22
GRUBE
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
RYBY
i
PLOTKI
u Melissa Joan Hart. Pewnie znajd¹ siê tacy, co pamiêtaj¹ jeszcze Sabrinê, Nastoletni¹ Czarownicê. Serial cieszy³ siê wielkim powodzeniem i w USA i w Polsce i by³ wielokrotnie powtarzany. Obecnie aktorka odtwarzaj¹ca tytu³ow¹ rolê, czyli Melissa Joan Hart, jest ju¿ doros³a, dok³adnie rzecz ujmuj¹c ma 37 lat i w³aœnie postanowi³a podzieliæ siê wspomnieniami na temat swojego nietypowego dzieciñstwa i dorastania, no i có¿, by³o jak zwykle. Ecstasy, magiczne grzyby, marihuana, meskalina, przyjêcia w siedzibie Playboya w Los Angeles, balangi i Ashton Kutcher w tle. Ciekawe, co na to wszystko powie Gadaj¹cy Kot i trzeba mieæ nadziejê, ¿e przynajmniej on jako jedyny na tym œwiecie nie stwarza³ ¿adnych pozorów i by³, jaki by³ - z³oœliwy, podstêpny piêkniœ i ob¿artuch, ale szczery - bo jak nie, to trzeba siê bêdzie wynieœæ dalej ni¿ na Marsa. Ksi¹¿ka trafi do ksiêgarñ pod koniec paŸdziernika. ¬ Jodie Foster znów siê - chyba - zakocha³a. Jej wybrank¹ zosta³a by³a dziew-
u Jodie Foster. czyna Ellen DeGeneres, fotografka Alexandra Hedison. Panie spotykaj¹ siê od kilku miesiêcy, ale utrzymywa³y to w tajemnicy, lecz w³aœnie zaczê³y pokazywaæ siê publicznie i s¹ sob¹ zafascynowane. Jest to pierwszy powa¿ny zwi¹zek Jodie od chwili, gdy piêæ lat temu rozsta³a siê z Cydney Bernard, swoj¹ partnerk¹, z któr¹ prze¿y³a prawie 20 lat. Ich rozstanie by³o spowodowane miêdzy innymi tym, ¿e ta znakomita aktorka, wygl¹daj¹ca zawsze na buntowniczkê i osobê abso-
lutnie woln¹ od strachu - nie chcia³a siê publicznie przyznaæ do swojego zwi¹zku i dopiero w tym roku, w trakcie transmitowanej na ca³y œwiat imprezy rozdawania Z³otych Globów wyg³osi³a nerwowe, chaotyczne przemówienie na temat swoich preferencji seksualnych i podziêkowa³a swojej by³ej partnerce nazywaj¹c j¹ ukochan¹, duchow¹ siostr¹, mentorem, przyjacielem i osob¹, która natchnê³a j¹ odwag¹. Ale by³o ju¿ za póŸno. Natomiast Alexandra Hedison by³a partnerk¹ Ellen DeGeneres zaledwie trzy lata. Para siê rozpad³a, gdy Ellen pozna³a i pobra³a siê z Porti¹ de Rosi, aktork¹, która wczeœniej mia³a mê¿a, te¿ zreszt¹ pracuj¹cego w przemyœle filmowym. No to sobie poplotkowaliœmy! ¬ Budynek na UES, przy Lexington Avenue, w którym mieszka³ i tworzy³ Andy Warhol, znów jest na sprzeda¿. Tym razem za 5,5. mln. dolarów. Dwa lata temu obecni w³aœciciele - rezygnuj¹ w ogóle z mieszkania w mieœcie, wybieraj¹ wieœ zap³acili 3.5 i dokonali generalnego remontu, który kosztowa³ okr¹g³y milion. No i w³aœnie przez ten remont, wœród ewentualnych nastêpnych nabywców rozpêta³a siê dyskusja. Poprzednio do przetargu stawa³y osoby, którym z tych czy innych wzglêdów zale¿a³o na zachowaniu autentycznoœci tego miejsca. Obecnie, jak plotka g³osi, prawdziwa zosta³a praktycznie jedynie fasada. W œrodku zachowano styl, zadbano o szczegó³y i nawet nastrój dawnych lat, jest du¿o nawi¹zañ do legendarnego artysty, ale te¿ przebudowano wszystko sumiennie, wymieniono na nowe, unowoczeœniono itp. No i teraz nikt nie wie, czy jest to ci¹gle pami¹tka po jednym z najlepiej na œwiecie rozpoznawalnych nowojorczyków, czy nie. ¬ Badacze w tym tygodniu przestali niew¹tpliwie jedynie na chwilê - martwiæ siê o losy osób uzale¿nionych od mediów socjalnych, a zajêli siê mi³oœnikami kawy. Okazuje siê, ¿e fili¿anka kawy mo¿e du¿o o danej osobie powiedzieæ. Wyniki uzyskano na podstawie przebadania tysi¹ca osób, ankieterzy dobierali je losowo wœród klientów zamawiaj¹cych swój napitek i zadawali setki pytañ o dos³ownie wszystko - sposób spêdzania wolnego
czasu, ulubione miejsca, wspomnienia, pracê, styl ubierania. A oto wyniki. Kawa s³odka, z mlekiem lub ze œmietank¹, latte: – osoby poszukuj¹ce komfortu, ceni¹ce wygody, przyjemnoœci, lubi¹ce poœwiêcaæ czas dla innych, s¹ pomocne, chêtnie dziel¹ siê swoj¹ wiedz¹ i doœwiadczeniem. Wady: zbyt silna, zaburzaj¹ca widzenie siebie i rozwój potrzeba akceptacji absolutnie wszystkiego, co robi¹, nadmierna potrzeba podobania siê i pochwa³, konformizm oraz nieumiejêt-
azi noœæ rzetelnego dbania o siebie i swoje zdrowie. I cecha, na któr¹ powinni bardzo uwa¿aæ: sk³onnoœæ do przekraczania granic w³asnej i cudzej, fizycznej i psychicznej, wytrzyma³oœci i zbyt pochopne podejmowanie zobowi¹zañ. Kawa bezkofeinowa, brzmi ca³kiem niewinnie, ale jej wielbiciele to podobno ludzie maj¹cy osobowoœæ obsesyjn¹, perfekcjoniœci, egoiœci, nadmiernie wra¿liwi na swoim punkcie, bez poczucia humoru, sztywni w myœleniu, nie dbaj¹cy o innych ludzi, forsuj¹cy wy³¹cznie w³asne racje i pomys³y, zaciekle broni¹cy swoich pozycji, bywaj¹ hipokrytami, nie doceniaj¹ innych osób, choæ potrafi¹ to sprytnie ukrywaæ. Za to potrafi¹ zadbaæ o siebie, swoj¹ egzystencjê i o swoje zdrowie, niekiedy wrêcz do przesady, czêsto wiêc z czasem zostaj¹ hipochondrykami lub wpadaj¹ w inne manie. Kto pije – szczególnie rano - rano czarn¹ kawê kompletnie bez cukru, bez s³odzików, ma byæ osob¹: prostolinijn¹, cierpliw¹, nieco introwertyczn¹, marzycielsk¹, nie lubi¹c¹ zmian, lubi¹c¹ rytua³y i pielêgnuj¹c¹ ró¿ne drobne przyzwyczajenia i dziwactwa. Indywidualiœci, romantycy, maj¹ zazwyczaj specyficzne, nie przez wszystkich rozumiane poczucie humoru. Wady wielbicieli gorzkiej kawy to przede wszystkim; uleganie kaprysom, pewna szorstkoœæ w kontaktach, nieumiejêtnoœæ okazywania pozytywnych emocji i stawiania granic, ulegaj¹ sentymentom, bywaj¹ z³oœliwi. Wa¿na uwaga - charakterystyka ta nie dotyczy osób, które pij¹ czarn¹ bez cukru z powodów dietetycznych. Dotyczy wy³¹cznie tych, którym ta poranna gorycz sprawia prawdziw¹ przyjemnoœæ. ❍
Nowy Zarz¹d Society of Polish American Travel Agents w sk³adzie president Honorata Pierwola, v-ce president Peter Pachacz, sekretarz Zofia Strza³ka, skarbnik Maria Dedza, dyrektorzy Nina Tyra, Gra¿yna Bachorowski, Mitchell Bienia sk³adaj¹ najlepsze ¿yczenia ca³ej Polonii z okazji Parady Pu³askiego
a szczególnie spatowskim marsza³kom Zosi i Tadeuszowi Strza³ka.
Vivat Polonia !
23
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Nowojorskie sylwetki
Prawdziwy obywatel Kane 73 lata temu wszed³ na ekrany „Citizen Kane”, stanowi¹c re¿yserski debiut Orsona Wellesa. 26-letni aktor gra³ równie¿ rolê tytu³owego bohatera. Niestety, skoñczone arcydzie³o, ju¿ od dawna zaliczane do klasyki filmowej, nie spodoba³o siê wcale publicznoœci, przynosz¹c znaczne straty wytwórni RKO. Wzbudzi³o ono podziw recenzentów i krytyków. By³ to obraz z kluczem i w g³ównej postaci rozpoznano bez trudu Williama Randolpha Hearsta. Maganat prasowy zbli¿a³ siê ju¿ wtedy do osiemdziesi¹tki. Zosta³ on przedstawiony w niezbyt pozytywnym œwietle, tote¿ film doprowadzi³ do powa¿nego konfliktu pomiêdzy sportretowanym, a twórc¹ niepochlebnego wizerunku. Po d³u¿szym namyœle, Hearst nie zdecydowa³ siê – i s³usznie! – na wytoczenie procesu filmowcowi. „Obywatel Kane” uzyska³by wtedy rozg³os u publicznoœci. A poza tym, sprawa s¹dowa nie by³a latwa do wygrania - przezorny Welles miesza³ bowiem prawdê z fikcj¹. Nominacje do Oscara a¿ w oœmiu kategoriach œwiadczy³y o wielkim sukcesie artystycznym m³odego twórcy, choæ w koñcu przyznano mu tylko jedn¹ statuetkê. Jak podejrzewano, spowodowa³a to zakulisowa presja ze strony Hearsta. Nie obesz³o siê równie¿ bez dodatkowego skandalu. Usi³owano najpierw wyeliminowaæ nazwisko Wellesa na rzecz jego wspó³pracownka, którym by³ Herman Mankiewicz. Dopiero, gdy prawdziwy twórca zagrozi³ podaniem sprawy do s¹du, znalaz³ siê on w czo³ówce filmu. Zachodzi tu pytanie, czy debiutuj¹cy
re¿yser sam nie przekroczy³ obowi¹zuj¹cych norm. Ju¿ uprzednio oskar¿ano Orsona o przyw³aszczanie sobie cudzych pomys³ów. Ca³kiem byæ mo¿e, i¿ przekonany o swoim geniuszu czyni³ to w dobrej wierze. Niczym œredniowieczny alchemik, Welles zamienia³ poœledni surowiec w szlachetny kruszec. Mimo m³odego wieku by³ on nie tylko dobrze znany w artystycznym œrodowisku, ale i systematycznie œci¹ga³ k³opoty na swoj¹ g³owê, id¹c od kontrowersji do kontrowersji. Dla przyk³adu, 31 paŸdziernika 1938 r. uda³o mu siê zbulwersowaæ ca³¹ Amerykê, naturalnie poza mi³oœnikami fantastyki naukowej. Do tego stopnia, i¿ halloweenowe s³uchowisko w wykonaniu teatru radiowego, który zreszt¹ sam niedawno za³o¿y³, sta³o siê przedmiotem przes³uchania w Kongresie. Realistyczny i bardzo sugestywny reporta¿ z ataku Marsjan na Ziemiê, który wed³ug autorskiej wersji naszego bohatera – mia³ miejsce w Grover’s Mill w stanie New Jersey, wzbudzi³ nie tylko powszechn¹ panikê u s¹siadów, ale tak¿e w naszej metropolii i ca³ym stanie Nowy Jork. Dziesi¹tki tysiêcy ludzi pakowa³o w pop³ochu swój dobytek do samochodów, uciekaj¹c gdzie pieprz roœnie. Najwidoczniej zarówno przerywniki muzyczne, jak i zapowiedzi typu: – Mercury Theater presents – zupe³nie do nich nie dociera³y. Zamiast ostrzegaæ, potêgowa³y one tylko autentyzm s³uchowiska. Trzeba tu obiektywnie przyznaæ, i¿ „Wojna œwiatów” H. G. Wellsa doczeka³a siê wprost mistrzowskiej realizacji na falach eteru. Uzmys³awiaj¹c wszem i wobec potêgê nowego œrodka przekazu, jedyne w swoim rodzaju s³uchowisko stanowi³o cenn¹
Serdecznie gratulujemy wszystkim bior¹cym udzia³ w 76. Paradzie Pu³askiego, wielkim œwiêcie polskoœci, a zw³aszcza tegorocznym marsza³kom, z Wielkim Marsza³kiem Micha³em Kulawikiem na czele
Halina Jensen lekcjê propagandy przed zbli¿aj¹c¹ siê wojn¹. Cztery dalsze nominacje do Oscara wcale siê nie zmaterializowa³y. Zaci¹¿y³a na tym reputacja le enfant terrible, gdy¿ nie by³ to jedyny wyskok w karierze Wellesa. A choæ pozostawi³ on mi³oœnikom kina bogat¹ i ró¿norodn¹ spuœciznê, to nie dorównywa³a ona pierwszemu dzie³u.
Filmowa fikcja
Nie ulega najmniejszej w¹tpliwoœci, i¿ zerwanie z konwencj¹, do której przyzwyczai³ widzów zarówno teatr, jaki i filmy fabularne, odbi³o siê rykoszetem na odbiorze „Obywatela Kane”. Re¿yser nie przestrzega³ bowiem podstawowej dla dramatu jednoœci miejsca, czasu i akcji, rozbijaj¹c je na póŸniejsze i wczeœniejsze sekwencje, podawane zarazem w dowolnej kolejnoœci. Poza tym Welles przyspiesza³ albo zwalnia³ tempo wydarzeñ. Ów pozorny chaos da³ w rezultacie spójn¹ i logiczn¹ ca³oœæ o ¿elaznej konstrukcji. Retrospektywna relacja przybra³a tu nieomal¿e charakter reporta¿u. Praca kamery nie tylko podkreœli³a realizm filmu, ale tak¿e znalaz³a dope³nienie w scenografii i scenariuszu. Jednoczeœnie Orson Welles zagra³ bohatera z wielk¹ pasj¹, tworz¹c bardzo skomplikowan¹ i niejednoznaczn¹ postaæ. Ju¿ pierwsze sceny uderza³y w widowniê jak obuchem. Dostrzegano najpierw kratê bramy z groŸnym napisem: – „Wstêp wzbroniony” i biegaj¹cym wokó³ wilczurem. Po chwili wy³ania³ siê imponuj¹cy pa³ac, piêkniej¹c w oczach widzów. Utraciwszy ca³¹ fortunê, bohater Charles Forster Kane umiera samotnie w swojej posiad³oœci Xanadu. Ostatnim wysi³kiem woli podnosi do góry kryszta³ow¹ kulê, przypatruj¹c siê z uwag¹ zimowemu krajobrazowi. Szepcze s³owo „Rosebud”, po czym wypuszcza j¹ z bezw³adnej rêki, wydaj¹c ostatnie tchnienie. Kamera przenosi siê nastêpnie do siedziby „New York Journal”, gdzie redakcja wp³ywowej gazety przygotowuje w poœpiechu poœmiertn¹ sylwetkê potentata. Kronika pokazuje go jako budowniczego w³asnego imperium, który ¿eni siê dla kariery z bratanic¹ prezydenta. Rozwodz¹c siê w odpowiednim czasie, poœlubia swoj¹ ukochan¹. Przegrywa nastêpnie kampaniê wyborcz¹ na gubernatora, nie rezygnuj¹c z uprawniania polityki i tak dalej i tak dalej a¿ do nieuchronnego kresu. Zaintrygowany redaktor naczelny powierza jednemu ze swoich wspó³pracowników rozszyfrowanie ostatniego s³owa
konaj¹cego jako pretekst do poznania zmar³ego. Jest nim niejaki Tompson, który pe³ni w tym przypadku rolê œledczego. Wciela siê bowiem w tzw. investigative reporter, zawód wymyœlony swego czasu przez Williama Randolpha Hearsta. Szukaj¹c prawdy, bada on wnikliwie fakty i wydarzenia z ¿ycia tego ostatniego, rozk³adaj¹c je zarazem na czynniki pierwsze. Jednoczeœnie usilnie siê stara prze³amaæ mur milczenia, otaczaj¹cy niedawno zmar³ego potentata. Thompson kreœli jego sylwetkê polityczn¹, wyœmiewaj¹c jako lewicowiec antykomunistyczn¹ krucjatê prowadzon¹ przez Hearsta. Dla rekompensaty przypisuje mu lwi pazur w tworzeniu „brukowej” prasy i dog³êbne zrozumienie fenomenu jaki stanowi¹ tzw. news, a wiêc trzymanie rêki na pulsie wydarzeñ w ka¿dej dziedzinie. Jako reporter w roli bezstronnego œwiadka usi³uje dostrzec cz³owieka za mask¹ wp³ywowej osobistoœci, Widzowie maj¹ wiêc tu praktycznie do czynienia z opowieœci¹ w opowieœci, a raczej z filmem w filmie. A dodajmy w tym miejscu, i¿ by³a to tylko jedna z wielu nowatorskich sztuczek u¿ytych przez Orsona Wellesa. Wracaj¹c do przerwanego w¹tku, Thompson uwypukla bezwzglêdnoœæ, sentymentalizm i megalomaniê obywatela Kane. Pokazuje tak¿e chwile s³aboœci, czy nawet za³amania, proste i krête œcie¿ki w gromadzeniu bajecznej fortuny, sk³onnoœæ do tyranii i nieprzeciêtny talent do manipulowania ludŸmi. Widz¹c go oczyma innych, ma przez ca³y czas do czynienia tylko z lustrzanymi odbiciami, nie zdaj¹c sobie wcale – co gorsza! – z tego sprawy. Udaje mu siê w koñcu ustaliæ, i¿ Rosebud to sentymantalne wspomnienie z dzieciñstwa. Tak¹ w³aœnie nazwê nosi³y saneczki ma³ego Charlesa. Nieliczne osoby, które dobrze zna³y zarówno Wellesa, jak i Hearsta, widzia³y na przemian w filmowym bohaterze to jednego, to drugiego. Po wyjœciu z pamiêtnego seansu, nie mogli jednak zakrzykn¹æ: – Król jest nagi. W gruncie rzeczy Charles Forster Kane do koñca pozostaje niewiadom¹ i na tym polega wielkoœæ filmu. Akademia wyrz¹dzi³a ogromn¹ krzywdê Orsonowi, nie daj¹c mu Oscara za rolê g³ównego bohatera. Choæ opisaliœmy tu pokrótce obywatela Kane, to jego prototyp czyli William Randolph Hearst, stanowi ju¿ temat na inne i ju¿ znacznie d³u¿sze opowiadanie. ❍
Princess Manor Excellence in Catering Every Occasion Specjalizujemy siê w przyjêciach weselnych w stylu polskim.
PRZYJÊCIA OKOLICZNOŒCIOWE NA KA¯D¥ OKAZJÊ
Najwiêksza sala bankietowa na Greenpoincie Informacje i rezerwacje z Biurze Princess Manor: 92 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com
24
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Pacjenci czuj¹ siê jak w domu Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne przy 157 Greenpoint Avenue na Greenpoincie od pocz¹tku istnienia znalaz³o swoich sta³ych pacjentów. Od pierwszej niemal wizyty, wszyscy poczuli siê tu jak w domu. O przyjazne wiêzi z pacjentami dbaj¹ nie tylko lekarze, ale tak¿e osoby pracuj¹ce w recepcji. Dobrze zorientowane panie pe³ni¹ swoje codzienne obowi¹zki, ale te¿ chêtnie doradzaj¹ w innych, ¿yciowych sprawach, nawet jeœli to kwestia nie dotycz¹ca bezpoœrednio zdrowia. – Bez w¹tpienia stan zdrowia naszych pacjentów jest dla nas najwa¿niejszy – mówi jedna z recepcjonistek. – Czêsto trafiaj¹ do nas ludzie starsi, którzy nie potrafi¹ poradziæ sobie z urzêdowymi sprawami. Nie znaj¹ na tyle dobrze angielskiego, by skontaktowaæ siê np. z firm¹ ubezpieczeniow¹ czy miejskim urzêdem. Prosz¹ o pomoc. Pomagamy, bo dla nas to tylko jeden telefon, dla nich – droga przez mêkê. Nieraz wys³uchujemy ca³ych historii rodzinnych, bo w³aœnie nimi chc¹ siê z nami podzieliæ. To wszystko tworzy silne wiêzi. Znamy jêzyk polski, rosyjski, angielski, wiêc praktycznie, mo¿emy rozwi¹zaæ nie jedn¹ dla tych starszych osób – k³opotliw¹ sprawê. Oœrodek medyczny przy 157 Greenpoint Avenue, przez kilka lat swego istnienia dobrze wpisa³ siê w potrzeby dzielnicy. Oprócz medycznych porad i zabiegów z zakresu medycyny ogólnej, dermatologii, ginekologii, przyjmuje tu kardiolog, jest mocno rozwiniêty oœrodek diagnostyczny i rehabilitacyjny. Bez specjalnego czekania mo¿na wykonaæ badania wydol-
noœci p³uc (PFT), badania ultrasonograficzne (USG), badania przewodnictwa nerwowego (NCV), testy kontroli równowagi (VNG) i testy na alergiê. Mocn¹ stron¹ tego medyczno-rehabilitacyjnego centrum jest profilaktyka. W jej ramach oœrodek proponuje terapie do¿ylne wzmacniaj¹ce system odpornoœciowy. Ich zastosowanie znacznie poprawia stan pacjentów, cierpi¹cych na artretyzm, alergie, astmê czy zespó³ chronicznego zmêczenia. Witaminowa terapia do¿ylna, sformuowana zosta³a ponad 30 lat temu przez lekarza z Baltimore – Johna Myers’a. Dziêki tej terapii pacjenci mog¹ szybciej wróciæ do zdrowia. Pomaga ona szczególnie osobom chorym na astmê, migrenê, alergie ró¿nego typu, maj¹cym przewlek³e bóle, syndrom chronicznego zmêczenia, depresje, brak apetytu, przy schorzeniach uk³adu kr¹¿enia oraz w ostrych skurczach miêœni. Terapia stosowana jest te¿ przy odwodnieniu organizmu lub celem wzmocnienia uk³adu odpornoœciowego. Od pocz¹tku istnienia Centrum Medyczno–Rehabilitacyjnego dzia³a tu oœrodek fizykoterapii. – Trafiaj¹ do nas pacjenci z najró¿niejszymi schorzeniami, których musimy doprowadziæ do jak najlepszej sprawnoœci – wyjaœnia fizykoterapeuta. – Wyposa¿enie naszych gabinetów pozwala na zajmowanie siê pacjentami z bólami krêgos³upa, szyi, klatki piersiowej, stawów, lêdŸwi, kolan, nóg, nadarstków, r¹k itp. W tym ju¿ lekarz nie pomo¿e, musimy æwiczeniami i innymi zabiegami doprowadziæ cia³o pacjenta do pe³nej sprawnoœci, jeœli
to tylko mo¿liwe. Stosujemy ró¿ne sposoby, np. kompleksowe leczenie ciep³em, ultradŸwiêkami, laserem, robimy ok³ady z parafiny lub zimne ok³ady. Centrum Medyczno–Rehabilitacyjne jest w³aœciwym miejscem dla pacjentów z nadwag¹ i oty³oœci¹, którzy czêsto w³aœnie z tego powodu maj¹ cukrzycê typu 2. Czêstotliwoœæ wyst¹pienia cukrzycy typu 2 wzrasta wraz z nadwag¹ i oty³oœci¹. Oty³oœæ i cukrzyca typu 2 s¹ chorobami, które w istotny sposób wp³ywaj¹ na d³ugoœæ ¿ycia, obni¿enie jego jakoœci. Cukrzyca jest powa¿nym schorzeniem zwi¹zanym z zaburzon¹ przemian¹ materii, charakteryzyj¹cym siê wysokim poziomem cukru we krwi, co prowadzi do nieprawid³owego wytwarzania insuliny oraz jej dzia³ania. Regularny wysi³ek fizyczny pomaga utrzymaæ odpowiedni¹ masê cia³a oraz poprawia wra¿liwoœæ organizmu na insulinê, usprawnia metabolizm. Istnieje kilka rodzajów leków w leczeniu cukrzycooty³oœci. Lekarze z Centrum Medyczno-Reabilitacyjnego na Greenpoincie s¹ specjalistami w tego typu schorzeniach. Po wyliczeniu wskaŸnika masy cia³a pacjenta (BMI), pomog¹ w walce z chorob¹, opracowuj¹c indywidualny program dla ka¿dego pacjenta. Odpowiednie leki, æwiczenia oraz akupunktura, któr¹ robi siê w tym oœrodku, to najskueczniejsze narzêdzia w walce z tymi schorzeniami. Od kilku miesiêcy w Centrum na Greenpoincie przujmuje kardiolog, wspó³pracuj¹cy z NY Methodist Hospital i SUNY
Downstate Medical Center. Dziêki niemu oœrodek ten mo¿e zaoferowaæ swoim pacjentom pe³n¹ opiekê kardiologiczn¹. S¹ to us³ugi diagnostyczne i terapeutyczne w dziedzinie medycyny uk³adu sercowo-naczyniowego. Bardzo ciekaw¹ us³ug¹ tego oœrodka s¹ lekarskie wizyty domowe. Jeœli pacjent jest ob³o¿nie chory i nie jest w stanie sam dotrzeæ do lekarza, mo¿e zamówiæ wizytê domow¹. Jest to us³uga pokrywana w ca³oœci przez ubezpieczenie medyczne. Takie wizyty s¹ te¿ dobrym rozwi¹zaniem dla osób maj¹cych problemy z poruszaniem siê czy dla osób niepe³nosprawnych. Z medycznego punktu widzenia to tak samo wartoœciowa wizyta jak stawienie siê w gabinecie lekarskim. Jeœli bêdzie potrzebne specjalistyczne skierowanie, lekarz sk³adaj¹cy wizytê w domu, jest do tego uprawniony. W Centrum Medyczno-Rehabilitacyjnym oferuje siê znacznie wiêcej medycznych us³ug. Szczegó³owe informacje na ten temat mo¿na uzyskaæ dzwoni¹c pod numer telefonu: 718-349-1200 lub na miejscu w oœrodku mieszcz¹cym siê przy 157 Greenpoint Avenue na Greenpoincie. Centrum honoruje Medicare oraz wiêkszoœæ ubezpieczeñ medycznych. Zapewnia transport pacjentom z Medicaid. I co wa¿ne dla polskiej spo³ecznoœci – tu siê mówi po polsku.
Centrum Medyczno - Rehabilitacyjne
CENTRUM ZDROWIA SERCA
157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200 LEKARZ OGÓLNY
P Lekarz ogólny - opieka medyczna i prewencyjna P Dermatologia - schorzenia skóry i zabiegi chirurgiczne Porady i leczenie na³ogów nikotynowego P i alkoholowego P Leczenie reumatycznych bóli stawów P Blokada nerwobólów P Fizykoterapia DIAGNOSTYKA
P Badanie wydolnoœci p³uc (PFT) P Badania ultrasonagraficzne (USG), doppler (EKG) P Badanie przewodnictwa nerwowego (NCV) P Badanie zmys³u równowagi (VNG) PROFILAKTYKA
P P P
Kroplówki wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy Inhalacje Zastrzyki domiêœniowe i do¿ylne
Akceptujemy Medicare oraz wiêkszoœæ ubezpieczeñ zdrowotnych. Dogodny czas urzêdowania oraz d³ugie godziny przyjêæ. Zapewniamy transport dla pacjentów z Medicaid.
Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne 157 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222 Rejestracja pod numerem telefonu: 718-349-1200 MÓWIMY PO POLSKU
Ewa Sender Artyku³ sponsorowany
NOWOή!
Oferujemy pe³en zakres us³ug diagnostycznych i terapeutycznych w dziedzinie medycyny uk³adu sercowo-naczyniowego.
P Leczenie chorób uk³adu kr¹¿enia i kardiologia interwencyjna P Kardiologia ogólna, naczyniowa oraz udzielanie konsultacji w przypadku wystêpowania schorzeñ P Ocena stopnia ryzyka wyst¹pienia chorób sercowonaczyniowych oraz zapobieganie tym chorobom P Ocena i prowadzenie leczenia chorób têtnic obwodowych P Ocena stopnia wysokoœci poziomu cholesterolu i leczenie P Przedoperacyjna ocena ryzyka wyst¹pienia powik³añ uk³adu sercowo-naczyniowego P Leczenie niewydolnoœci serca P Badanie wystêpowania têtniaka aorty brzusznej wœród pacjentów z grupy podwy¿szonego ryzyka P Wykonywanie testów wysi³kowych serca poprzez æwiczenia fizyczne i farmakologiczne PAngiografia CT oraz ocena zaawansowania choroby wieñcowej
Nasi lekarze wspó³pracuj¹ z NY Methodist Hospital i SUNY Downstate Medical Center.
25
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker , associate broker
Diane Danuta Wolska Victor Wolski
Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice
NA SPRZEDA¯: 22 Monitor St., Brooklyn, NY *
* *
Darmowa wycena domów i nieruchomoœci Rent – Rejestracja – DHCR Notariusz
condominia ju¿ od $469.000 ZAPRASZAMY!
933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St.
www.greenpointproperties.com
Tel. 718-609-1485
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê! Kurier Plus, tel. (718) 389-3018
SEANS U JASNOWIDZA W³odzimierz San¿erewski
W³odzimierz San¿erewski wró¿y, ale te¿ przekazuje dobr¹ energiê. Motywuje ludzi do pozytywnego dzia³ania, daje im nadziejê na przysz³oœæ, przepowiadaj¹c, co dobrego ich czeka... Zajmuje siê doradztwem w sprawach: zdrowia, finansów i ¿ycia. Coraz chêtniej z wró¿b korzysta biznes, jak równie¿ osoby indywidualne. Bardzo pomocne s¹ zdjêcia bliskich i data urodzenia. Po porady przychodz¹ osoby bez wzglêdu na wiek, p³eæ i wykszta³cenie.
Zapraszamy na przyjêcia indywidualne od 3 do 31 X 2013 „Herbarius” - 620 Manhattan Ave, Greenpoint (stacja G) Tel. 718-389-6643 - Zapisy w godz: 10 am-7 pm; www.joganna.net
CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) ☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. ☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. ☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.
OSOBOM MOG¥CYM PRACOWAÆ Z ZAMIESZKANIEM OFERUJEMY BONUS W WYSOKOŒCI $1000 (po przepracowaniu 100 dni)
Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.
Z I G G Y S TO N E . C O Construction Ser vices
u Wykonujemy us³ugi budowlane na zewn¹trz jak i wewn¹trz budynków u Remonty dachów u Posiadamy licencjê oraz pe³ne ubezpieczenia u Darmowa wycena u Wieloletnie doœwiadczenie 917-696-8980 718-480-8747 AUTORYZOWANY DEALER Znajdziesz nas www.adelco.com
SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH
Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe
663 Grandview Ave., Ridgewood, NY 11385, (718) 366-3200 www.mortonridgewood.com Pe³ne us³ugi pogrzebowe ju¿ od $2.780. W tym wizytacje, trumna i wszystkie niezbêdne profesjonalne us³ugi. Przewóz zw³ok do Polski w konkurencyjnej cenie.
Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER
26
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
JOANNA BADMAJEW, MD, DO
MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA
MEDYCYNA RODZINNA ✩ Badania okresowe i prewencyjne ✩ Elektrokardiogram - USG ✩ Badania laboratoryjne na miejscu ✩ Badania ginekologiczne, cytologia ✩ Planowanie rodziny ✩ Szczepienia okresowe ✩ Prowadzenie chorób przewlek³ych - cukrzyca,nadciœnienie, astma,leczenie uzale¿nieñ ✩ Medycyna estetyczna - laserowe usuwanie ow³osienia ✩ LimeLight - leczenie zmian skórnych, tr¹dzik m³odzieñczy, ró¿owaty ✩ NOWOŒÆ TITAN - usuwanie efektów wiotczej¹cej i starzej¹cej siê skóry
850 7th Ave., Suite 501, Manhattan (pomiêdzy 54th a 55th St.) Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049
Sabina Grochowski, MD, MS
6051 Fresh Pond Road, Maspeth, NY 11378; tel. 718-456-0960
Godziny otwarcia gabinetu: Pon.3-7pm / Wt.-Œr.9am-2pm / Czw. 3-8pm / Sob. 9am-2pm. Zapraszamy.
Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine ✧ Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn ✧ konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) ✧ subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy ✧ zmêczenie nadnerczy ✧ wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi ✧ wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych ✧ terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb ✧ wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma ✧ zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)
NOWE GODZINY OTWARCIA
PEDIATRA - BOARD CERTIFIED
Poniedzia³ek - Pi¹tek - 9 am - 8 pm; Sobota - 9 am - 6 pm
Dr Anna Duszka
OKULARY W 30 MINUT!
Greenpoint Eye Care LLC
Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia
Dr Micha³ Kiselow
909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,
Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint
718-389-0333
Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples, Coach i Tiffany); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okulistyczne badania dla kierowców (DMV).
(718) 389-8585
Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com
PRZYCHODNIA MEDYCZNA Dr Andrzej Salita ✦ Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna
Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.
Dr Urszula Salita
DOKTOR MÓWI PO POLSKU
✦ Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne
www.greenpointeyecare.com
TOTAL HEALTH CARE
Dr Florin Merovici
✦ Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG
126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu
PHYSICAL THERAPY
Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D
126 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6000; 718-472-7306 3
3
Gra¿yna Grochowski – physical therapy
3
Nowe technologie leczenia: fluoroskop do zabiegów na krêgos³upie Rozci¹ganie krêgos³upa (dekompresja) Leczenie powypadkowe, zmian artretycznych oraz neuropatii
– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.
LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l
l
718-389-0100
l
l
l
l
l
l
l
l
W naszej klinice przyjmuj¹ równie¿ lekarze innych specjalnoœci, m.in.: gastrolog, neurolog, ortopeda, urolog, chirurg, lekarz zajmuj¹cy siê zwalczaniem bólu. Wykonujemy ró¿ne badania diagnostyczne, m.in. USG, przewodnictwa nerwowego. Wiêkszoœæ ubezpieczeñ honorowana. Dla osób bez ubezpieczeñ mamy specjalne ceny.
l
l
l
l
l
l
l
Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm
(718) 359-0956
1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm
(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com
KURIER PLUS PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013
27
28
KURIER PLUS 5 PAÌDZIERNIKA 2013