DODATEK SPECJALNY
Kurier Lisiej Góry
28 WRZEŚNIA 2015 | NR 12 (12) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 20 000 EGZ.
Piszemy Str. B1 nową historię gminy Rozmowa z wójtem gminy Lisia Góra, Arkadiuszem Mikułą, o bogatym kalendarzu tegorocznych imprez oraz rekordowych wydatkach na inwestycje
Wsparcie dla Str. B3 najzdolniejszych Gmina Lisia Góra. Samorząd gminy zdecydował o wsparciu najbardziej uzdolnionych uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjów. Uchwałę w tej sprawie podjęła podczas sesji Rada Gminy Lisiej Góry.
Str. B3
Lisia Góra będzie miała żłobek
To już pewne, że w przyszłym roku rozpocznie się rozbudowa przedszkola w Lisiej Górze. Dzięki tej inwestycji będzie możliwe otwarcie pierwszego w gminie żłobka. Jak przyznają w Urzędzie Gminy zainteresowanie mieszkańców już jest.
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
Str. B1-B4
Mieszkańcy sparaliżują ruch w Mościcach?
Nieustanny huk, spaliny, problemy ze snem – tak wygląda codzienność mieszkańców Mościc. Część z nich postanowiło walczyć o wyprowadzenie TIR-ów z tej... przemysłowej dzielnicy Tarnowa. W planach mają protest i blokadę ruchu samochodowego uż od dawna mieszkańcy dostrzegli potrzebę ochrony swoich domostw i środowiska przed nasilającą się uciążliwością przebiegu ciężkiego, towarowego ruchu samochodów (w tym ładunków niebezpiecznych), przez tereny osiedla Mościce. Degradacja ruchem samochodowym wzmożona jest szczególnie w obrębie ulic: Czerwonych Klonów, Kwiatkowskiego, Chemicznej, Zbylitowskiej, Czerwonej. Mieszkańcy mają już dosyć nieustannego huku TIR-ów i żądają wyprowadzenia ich z Mościć. Batalia o ciszę ma swój początek dokładnie 20.05.2011 roku, kiedy Rada Osiedla Mościce (poprzednia
kadencja) podjęła Uchwałę nr 2/05/2011 popierającą inicjatywę mieszkańców Mościc w sprawie ograniczenia ciężkiego ruchu samochodowego na terenie osiedla. Wniosek mieszkańców poparty 264 podpisami został zgłoszony na sesji Rady Miejskiej przez ówczesną radną Annę Rafińską. Po rozmowach z mieszkańcami osiedla i na ich wniosek powstała nawet inicjatywa obywatelska wspierająca uwagi mieszkańców, opracowany został materiał pokazujący zagrożenia dla środowiska miejskiego i możliwe sposoby rozwiązań.
Dokończenie na str. 4 P R O M O C J A
Trwa Str. B3 doposażanie lisiogórskich szkół Lisia Góra, Stare Żukowice, Nowa Jastrząbka, Śmigno – szkoły w tych miejscowościach zostały wyposażone w tablice multimedialne. – Staramy się systematycznie podnosić standard naszych placówek oświatowych – podkreśla zastępca wójta Piotr Miotła.
Str. B4 Gminne inwestycje w obiektywie
Skazana na politykę? Rozmowa z Marszałek Sejmu Małgorzatą KidawaBłońską Czytaj
STR. 3
II
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
Kilka słów od naczelnego...
Moim zdaniem
Michał Wojtkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości
Q uo vadis Ewka?!
Z
Michał Gniadek
wydarzeń ostatnich dni w pamięci utkwił mi obrazek z wizyty Ewy Kopacz w Niemczech, gdzie Angela Merkel łapie za rękaw stojącą w szerokim rozkroku Premier i umieszczony w dymku podpis „gdzie idziesz Ewka?”. Ten zwrot jest znamienny dla dzisiejszej polityki prowadzonej przez Panią Premier w kontekście bardzo trudnej sytuacji zalewu uchodźcami arabskimi Europy. Jest to sytuacja bardzo poważna dla naszej cywilizacji. Obawy nasze są całkowicie uzasadnione i oczekujemy
Brawo, prezydencie, brawo
W
ielokrotnie na łamach Kuriera Tarnowskiego w krytyczny sposób podchodziliśmy do różnych decyzji prezydenta Romana Ciepieli. Obrywało mu się za sprawy błahe i grube, znaczące i te nieco mniej istotne. Ale tym razem ręce same składają się do braw za pomysł i jego wykonanie. Chodzi o ,,Wałowa street art”. Romanowi Ciepieli udało się zaszczepić, nie tylko w młodych, ale też i w nieco starszych mieszkańcach Tarnowa nową świecką tradycję. O to w czwartkowe popołudnia opustoszała na co dzień ulica Wałowa tętni życiem. Wystawa fotografii, mini koncerty, happeningi niemalże jak na ul. Floriańskiej w Krakowie. Pomysł prezydenta trafił na podatny grunt i śmiem twierdzić, że włodarz naszego miasta w najśmielszych myślach nie spodziewał się takiego sukcesu. Rzucony pomysł natychmiast zintegrował ludzi w Tarnowie, którym ,,coś” się chce. Kultura wyszła na ulicę, co spotkało się z żywym zainteresowaniem mieszkańców. To szansa na debiuty artystyczne dla młodych zdolnych oraz tych, co latami skrywali w domowym zaciszu swoje talenty. Prezydencie gratulacje. Więcej takich decyzji i pomysłów także w innych dziedzinach życia naszego urokliwego miasta.
Redakcja: ul. Żydowska 2 (wejście od pl. Rybnego) 33-100 Tarnów tel.519656771 Dyżur w każdą środę w godz. 8-10. kontakt@kuriertarnowski24.pl www.kuriertarnowski24.pl www.kt24.pl Redaktor naczelny: Michał Gniadek Wydawca: MG Media Michał Gniadek Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.
w tej sprawie narodowej strategii bezpieczeństwa. Polityka rządu – a w tym wypadku – polityka Premier jest dla nas niejasna i pełna pokrętnych wypowiedzi. Odbijamy się od ściany do ściany. Wypracowujemy wspólne stanowisko z krajami układu Wyszehradzkiego, po czym jedno tupnięcie Angeli i cały układ przez Ewkę jest zdradzony. Gdzie tu jest stabilność i poszanowanie partnerów?! Kto raz zdradził, będzie dalej zdradzał. Taki partner traci zaufanie i jest już, oględnie mówiąc, lekceważony. To samo dotyczy posłów, którzy zdradzili swoje macierzyste partie. Ale powracając do Pani Premier, takie rozdygotanie emocjonalne, cytując klasyka, daje „plusy ujemne” w notowaniach sondażowych, dlatego też narasta krytyka wobec Pani Premier w szeregach samej Platformy Obywatelskiej.
IX Festiwal Kultury Pogórzańskiej RYGLICE. Kapela Ludowa „Trzcinicoki” z Trzcinicy koło Jasła zdobyła Złotą Podkowę Pogórza – główną nagrodę w konkursie dla zespołów i kapel ludowych, który odbył się w ramach IX Festiwalu Kultury Pogórzańskiej w Ryglicach. W kategorii grup śpiewaczych dwa równorzędne I miejsca zdobyły: Grupa Śpiewacza „Zza lasu” z Zalasowej oraz Męska Grupa Śpiewacza „Porębianie” z Poręby Spytkowskiej. W konkursowej rywalizacji wzięły udział 22 zespoły ludowe. Poza konkursem wystąpiła grupa dziecięca „Mali Łęczanie”. Oceniając występy, jury brało pod uwagę wierność tradycji – zarówno jeśli chodzi o stroje, w których występowali artyści, repertuar, jak i wykonanie utworów. Wysoko oceniono reprezentantów Siemiechowa i Gwoźdźca, a także Grupę Śpiewaczą „Senior” z Dębicy. - Nasz festiwal z roku na rok przyciąga coraz więcej osób, stając się jednym z ważniejszych konkursów dla zespołów folklorystycznych i kapel ludowych – mówi burmistrz Ryglic Bernard Karasiewicz. – Przywiązujemy dużą wagę do promocji szeroko pojętej tradycji naszego regionu, podejmujemy wiele inicjatyw, by je uchronić od zapomnienia. W programie imprezy nie zabrakło dodatkowych atrakcji, takich jak pokaz strongmanów czy występ zespołu Factors, z wokalistką, rygliczanką, Justyną Pieniądz. Na licznych stoiskach wokół sceny można było kupić upominki i ozdoby, wykonane ręcznie przez lokalnych artystów ludowych oraz skosztować specjałów kuchni pogórzańskiej. Gośćmi IX Festiwalu Kultury Pogórzańskiej w Ryglicach byli posłanka Urszula Augustyn, wiceminister edukacji narodowej. Wydarzeniu patronował ,,Kurier Tarnowski”.
JESTEŚMY M.IN. W: TARNÓW » Osiedla: Jasna, Koszyce, Strusina, Mościce, Zielone » Kaufland » Centrum Handlowe Echo » Urząd Miasta » Sklep Cezar (ul. Orkana) » Sklep Malinka (ul. Goldhammera) » Pizzeria Maranto » Delikatesy Centrum (ul. Braci Saków)
» Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego » Centrum Sztuki Mościce » Sklep Leader » TSS Dąbrówka » Pod Arkadami » Plac Targowy Burek » Powiatowy Urząd Pracy » Delegatura Urzędu Wojewódzkiego » Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa » Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna » Starostwo Powiatowe w Tarnowie » Urząd Gminy Tarnów
POWIAT TARNOWSKI »W ola Rzędzińska: Sklepy ABC, Hitpol, sklep Na Górce, Kiosk przy Ośrodku Zdrowia » Jodłówka-Wałki: Hitpol » Koszyce Małe: sklep Stanprox » Tarnowiec: Sklep Leader » Zbyltowska Góra: Sklep Leader » Gmina Skrzyszów: Urząd Gminy, Gminne Centrum Kultury i Bibliotek Skrzyszów i Szynwałd, Urząd Pocztowy Skrzyszów i Pogórska Wola, Przychodnie Lekarskie: (Skrzyszów, Łekawica, Szynwałd, Pogórska Wola),
Hitpol i Groszek (Skrzyszów), Hitpol (Łękawica) i Pizzeria (Szynwałd) Sklep w remizie i ABC (Ładna) » Lisia Góra: Urząd Gminy, Malinka (Zaczarnie), Sklepy GS: Łęg Tarnowski
i Łukowa, Delikatesy Centrum (Lisia Góra) » Miasto i Gmina Ryglice » Gmina Wierzchosławice » Znajdziecie nas też na stacjach benzynowych Mądel i Dworcu PKS w Tarnowie
III
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
Skazana na politykę? Rozmowa z Marszałek Sejmu Małgorzatą Kidawa-Błońską
Marszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska – prawnuczka prezydenta Stanisława Wojciechowskiego i premiera Władysława Grabskiego. Wydaje się, że pochodząc z rodziny o takich korzeniach, była Pani skazana na politykę… Rodzina, w której się wychowywałam, nie była szczególnie „rozpolitykowana”. Wątki polityczne pojawiały się głównie jako uzupełnienie rodzinnych wspomnień z okresu międzywojnia. W codziennych rozmowach przeważały tematy związane z kulturą, sztuką, literaturą. A co mówiło się o marszałku Józefie Piłsudskim? Przede wszystkim, że dzięki niemu mój pradziadek poznał prababcię. Mówiło się o nim dobrze, choć po zamachu majowym, mój pradziadek nie utrzymywał z nim kontaktów. Uważał, że jeżeli Piłsudski chciał go pozbawić prezydentury, nie musiał doprowadzać do rozlewu krwi podczas zamachu majowego. W jaki sposób znalazła się Pani w polityce i to na pierw-
szej linii, skoro nie jest to zasługa rodzinnych tradycji? Przez zupełny przypadek. Kiedy mój syn poszedł do szkoły, zaczęłam się angażować w rozwiązywanie problemów najbliższego otoczenia, choćby takich jak spowodowanie, by droga z domu do szkoły była bezpieczna. Później zostałam radną. A dziesięć lat temu otrzymałam mandat poselski. Nigdy nie zakładałam, że będę politykiem. Z polityką nie wiązałam mojej przyszłości. Zajmowałam się zupełnie czym innym. Związała się Pani z filmem. Pracowała Pani w dziale literackim Studia Filmowego im. K. Irzykowskiego, a później jako producentka filmowa. Który z filmów powstałych przy Pani współudziale, niesie szczególne wspomnienia? Bez wątpienia „Skazany na Bluesa”. To film opowiadający historię Ryszarda Riedla, legendarnego wokalisty zespołu „Dżem”, spokrewnionego z moim mężem. Obydwoje czuliśmy, że musimy zrobić ten film. Żeby móc zrealizować pomysł,
wzięliśmy kredyt pod zastaw naszego domu. To była trudna próba dla nas obojga. Na szczęście, teraz mogę powiedzieć, że było warto, choć nie wiem czy po raz drugi zdecydowałabym się na taki krok. W powstawaniu „Różyczki” Pani już nie brała udziału? W samej realizacji nie, ale mam satysfakcję, że podsunęłam mężowi pomysł na film. Nie żal było Pani porzucić film dla polityki? W filmie nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. Myślę, że ten szczególny, wyjątkowy obraz wciąż jest jeszcze przede mną. Pani ulubione książki to dwie powieści Tomasza Manna. Dlaczego „Czarodziejska góra” i „Doktor Faustus”? W „Czarodziejskiej górze” Mann dał opis człowieka, który musi się zmagać z wyzwaniami – chorobą, śmiercią. Mam do tej powieści szczególny sentyment także dlatego, że w czasie, gdy toczy się jej akcja, w sanatorium w Davos był mój dziadek. Książka przywołuje w mojej pamięci
W filmie nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. Myślę, że ten szczególny, wyjątkowy obraz wciąż jest jeszcze przede mną.
fragmenty jego opowieści. To czyni ją wyjątkową. Natomiast „Doktor Faustus” to powieść, która daje odpowiedź na każde pytanie. Jak podoba się Pani Tarnów? Czy to Pani pierwsza wizyta w naszym mieście? Nie. Bywałam w Tarnowie w latach osiemdziesiątych, przy okazji odwiedzin u rodziny
mojego męża. Muszę powiedzieć, że przez lata miasto bardzo się zmieniło, na korzyść. Ma fajny klimat. Sporo się tu dzieje, szczególnie jeśli chodzi o muzyczne wydarzenia. Przed nami ostatnie tygodnie pracy Sejmu. Jaki to czas dla Pani Marszałek? Końcówka kadencji to bardzo gorący okres, w którym często
górę biorą emocje. Zadaniem Marszałka jest je opanowywać. Staram się to robić. Przyjechała pani do Tarnowa na zaproszenie posłanki Urszuli Augustyn. Jak ocenia Pani jej pracę w parlamencie? To bardzo pracowita i sumienna posłanka. Aktywna zarówno podczas prac komisji, jak i posiedzeń Sejmu. Zresztą to nie tylko moja opinia. Znalazła się wśród dziesięciorga najlepszych posłów w rankingu tygodnika „Polityka”. Rozmawiał Michał Gniadek P R O M O C J A
IV
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
Dokończenie ze str. 1 Materiał ten został zaprezentowany na II Forum Mościce 2020, w listopadzie 2013 r. w obecności zastępcy prezydenta Krystyny Latały oraz ówczesnego wicemarszałka województwa małopolskiego a dziś włodarza Tarnowa Romana Ciepieli. - Żadne z tych postulatów nie znalazło odzwierciedlenia w działaniach Urzędu Miasta, na rzecz poprawy środowiska mieszkalnego osiedla Mościce. Wielokrotnie zajmowano się ograniczeniem transportu samochodowego we wschodniej części miasta, posiadającej infrastrukturę drogową bardziej dogodną, której brak w Mościcach (ulica JP II- czteropasmowa, posiadająca ekrany wygłuszające, itd.), a temat ciężkiego ruchu w Mościcach był pomijany stwierdzeniami o planach przebudowy ul. Kwiatkowskiego i załatwieniem, ponoć, tego problemu. Przebudowa ta wcale nie poprawi warunków zamieszkania w sąsiedztwie przebiegu tras przeznaczonych
Mieszkańcy sparaliżują ruch w Mościcach? dla TiR’ów. (Czerwonych Klonów, Kwiatkowskiego, Chemicznej, Zbylitowskiej, Czerwonej) – mówią zgodnie mieszkańcy os. Mościce. Planowana przebudowa ul. Kwiatkowskiego krytycznie odbierana jest przez mieszkańców, którzy po zapoznaniu się ze wstępnymi założeniami projektowymi inwestycji zwrócili się do prezydenta z prośbą o wysłuchanie uwag. Z mieszkańcami spotkał się nawet prezydent i… nic. Mieszkańcy os. Mościce zdają sobie sprawę z faktu, że w ich sąsiedztwie znajduje się największy w mieście zakład, stąd proponują realizację zapisu uchwalonego w Studium Planu Zagospodarowania… czyli rozpoczęcia prac nad budo-
budynku mieszkalnego znajdującego się przy ul. Czerwonych Klonów 2 oraz budynku przy ul. E. Kwiatkowskiego 6 (też jest remontowany). W związku z tym zebraliśmy podpisy mieszkańców Mościc, którzy nie chcą ronda i TIR-ów przejeżdżających obok bloków. Między innym, z tymi podpisami i z naszymi obawami chcieliśmy spotkać się i porozmawiać z prezydentem Romanem Ciepielą. Niestety. Nie miał dla nas czasu. Po złożeniu w sekretariacie prezydenta w maju pisma, otrzymaliśmy od prezydenta pisemną odpowiedź: „będzie rondo, będą tiry, będą wycięte drzewa” – tłumaczą podczas spotkania mieszkańcy os. Mościce. Ostatecznie kolejne spotkanie z prezydentem się odbyło, ale jego efekt, jak
wą drogi łączącej ul. Czystą z ul. Chemiczną, z ominięciem Zakładów Azotowych od strony północnej, co według nich, byłoby konstruktywnym podjęciem działań na rzecz wniosków mieszkańców Mościc. Zaprojektowanie takiego rozwiązania zgodne byłoby z wieloletnimi postulatami mieszkańców o odciążenie ulic Kwiatkowskiego, Czerwonych Klonów, Chemicznej, Zbylitowskiej, od ciężkiego ruchu samochodów w Osiedlu. Wiele kontrowersji budzi planowane rondo w ramach przebudowy ul. Kwiatkowskiego. - Nie chcemy tego ronda. Nie chcemy, aby 40 tonowe tiry przejeżdżały 3 m od odnowionego za własne pieniądze
Mieszkańcy os. Mościce
NASZA SONDA Lucyna Osuch: - Mieszkam tutaj od urodzenia, ale to co przeżywamy w ostatnich latach to jakiś dramat. Chcemy ograniczenia tonażu oraz zaniechania budowy ronda, które niczego tak naprawdę nie rozwiąże. Wyremontowaliśmy nasz blok za ciężkie pieniądze nie po to, aby stał brudny. Co z tego, że jesteśmy sąsiadami Zakładów Azotowych? Zawsze można zrobić obwodnicę północną. Nie chcemy w Mościcach TIR-ów. One przecież jeżdżą po zabytkowym terenie! Nie ma chyba miejsca w Polsce gdzie
Zebraliśmy podpisy mieszkańców Mościc, którzy nie chcą ronda i TIR-ów przejeżdżających obok bloków. Między innym, z tymi podpisami i z naszymi obawami chcieliśmy spotkać się i porozmawiać z prezydentem Romanem Ciepielą. Niestety. Nie miał dla nas czasu.
TIR-y jeżdżą po zabytkowych terenach.
to dzielnica ludzi starszych, ładnie o nas dbają…
Katarzyna Kozioł: - Moi sąsiedzi niedawno się tutaj sprowadzili, na Czerwonych Klonów z bloku przy ul. Szkotnik i można z cała pewnością powiedzieć, że wpadli z deszczu pod rynnę. Hałas z centrum miasta zastępuje im teraz mega hałas w Mościcach. To jest chore. Trzeba zlikwidować TIR-y w Mościcach. A co będzie gdy zostanie udrożniony przejazd pod pobliskim wiaduktem? Aż nie chcę myśleć. Pod naszym bloku są pęknięte fundamenty. Mościce
Lucyna Kalemba: - Mieszkam tutaj ponad 30 lat. Ruch samochodowy był tu zawsze, ale takiego natężenia jak teraz... to aż trudno opisać co przeżywamy. Cisza we własnym domu jest towarem dla nas niedostępnym. Nie inaczej jest ze świeżym powietrzem. Samochody, czy motory można znieść, ale TIR-y są przerażające.
P R O M O C J A
Barbara Kutrzuba: Mieszkam na ul. Czerwonych Klonów tylko od 7 lat, ale to co
tu się dzieje to jakiś dramat. Póki wiadukt jest zamknięty jeszcze da się żyć, ale co będzie potem? Nie dość, że trują nas Azoty, to jeszcze TiR-y. Czasem w nocy jest taki smród, że nie wiem skąd to się bierze. Bogumiła Śniecikowska: - W wakacje mieszkałam tutaj, bowiem opiekowałam się mamą. To jest nie do wytrzymania, szczególnie nocą. Za dnia wiadomo, że prowadzony jest inny tryb życia, ale nocą tutaj nie da się spać! Nikt chyba nie przestrzega przepisów prędkości, TIR-y suną jeden za drugim. Istna masakra.
twierdzą mieszkańcy, można sprowadzić do jednego zdania: rondo będzie, i przebudowa ul. E. Kwiatkowskiego odbędzie się, a wszystko to dla dobra mieszkańców Mościć. Tyle tylko, że mieszkańcy Mościc tego nie chcą! - Wojnicz, Brzesko, Bochnia tam TIRy nie wjeżdżają - właściwie poprowadzone obwodnice pozwoliły je przekierować poza miasta. A u nas? Urząd Miasta w tym Najwyższe Jego Kierownictwo nie widzi i nie słyszy - korków, spalin, strasznego hałasu ani słów mieszkających tu ludzi. Jakby na ironię, nie licząc się zupełnie ze zdaniem
mieszkańców, bez żadnych skrupułów zamierza poszerzyć ul Kwiatkowskiego, przybliżając jezdnię a tym samym przejeżdżające samochody pod same okna domów. Mimo, że w obowiązującym a będącym efektem pracy poprzedniej Rady Miasta, Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Miasta Tarnowa znajduje się zapis traktujący o nowym połączeniu drogowym, północną stroną Zakładów Azotowych, właśnie po to, żeby tamtędy mogły poruszać się ciężkie samochody, pozwalając ludziom zamieszkałym przy ulicach Czerwonej, Czerwonych Klonów, Zbylitowskiej, Chemicznej czy Kwiatkowskiego spać spokojnie i przemieszczać się bezpiecznie – tłumaczy Anna Rafińska. Zbulwersowanym mieszkańcom obiecał pomóc Kazimierz Koprowski, przewodniczący Rady Miejskiej i jednocześnie radny z okręgu Mościce. - Nie może być tak, że głos mieszkańców nie jest brany pod uwagę, konsultacje społeczne są tylko po to, aby dopełnić formalności, bez głębszej refleksji ze strony władz miasta. Rozwój infrastruktury, rozwój gospodarczy nie może postępować kosztem mieszkańców. Nie widzę tutaj logiki, bowiem na bazie Mościckiego Centrum Medycznego chce się tworzyć nowoczesny oddział geriatrii, a w sąsiedztwie będą sunąć TIR za TIR-em. Gdzie tu sens? Gdzie tu ukojenie dla starszego pokolenia, czyste powietrze? – zastanawia się Kazimierz Koprowski. Do tematu powrócimy.
Mają wyjątkowego patrona Szkoła Podstawowa w Bistuszowej w gminie Ryglice otrzymała imię. Jej patronem został Oddział Regina II Armii Krajowej
G
ościem honorowym uroczystego nadania placówce imienia, był płk dr Jerzy Pertkiewicz, ps. „Drzazga”, partyzant, który walczył w Oddziale „Regina II”. W czasie II wojny światowej oddział wchodził w skład XVI Pułku Armii Krajowej. Szkoła Po dst awowa w Bistuszowej ma stu uczniów w klasach I-VI i dwóch oddziałach przedszkolnych. Prowadzi ją „Stowarzyszenie Bistuszowian i Uniszowian”. Uroczystość nadania imienia, rozpoczęła się mszą świętą. Podczas niej poświęcono sztandar, na którym widnieją słowa „Bóg, Honor, Ojczyzna, Nauka”. - Wskazujemy najcenniejsze wartości, od wieków haftowane na polskich sztandarach. – Wierzymy, że będą kształtować postawy życiowe uczniów i osób związanych ze szkołą
– mówi Bernard Karasiewicz, burmistrz Ryglic. – Dodaliśmy do nich naukę, by podkreślić jej znaczenie zarówno dla przyszłości dzieci, jak i rozwoju naszego kraju i regionu.
W uroczystości wzięły udział poczty sztandarowe wszystkich placówek z regionu, które noszą imiona związane z Armią Krajową oraz jej oddziałami.
Oficjalnego nadania imienia szkole dokonali dyrektor Bogumiła Ziemian oraz prezes „Stowarzyszenia Bistuszowian i Uniszowian” Grzegorz Wojtanowski.
Gminne Inwestycje w Obiektywie STR. B4
LISIEJ GÓRY 28 WRZEŚNIA 2015 MATERIAŁ PROMOCYJNY | NAKŁAD 20 000 EGZ.
Piszemy nową historię gminy Rozmowa z Arkadiuszem Mikułą, wójtem gminy Lisia Góra, o bogatym kalendarzu tegorocznych imprez kulturalnych oraz rekordowych wydatkach na inwestycje Jesteśmy świadkami tworzenia się historii? Oto jak nigdy w gminie Lisia Góra co dwa tygodnie odbywały się imprezy przyciągające tysiące mieszkańców z całego regionu, na inwestycje w różnych zakątkach gminy przeznaczono rekordowe 12 milionów złotych, a wszytko to robi nowy – młody wójt (dopiero drugi w całej historii samorządności) w przeciągu ledwo 9 miesięcy swoich rządów. Ładnie to brzmi, że piszemy zupełnie nową historię naszej gminy. Coś w tym jednak jest, bo przecież trzeba zmieniać świat na lepsze. Ale mówiąc już całkiem poważnie, to wszystko nie jest aż tak skomplikowane jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Wystarczą chęci, zaangażowanie oraz wiara we własne możliwości. Banalne, ale prawdziwe. Obiecałem w kampanii wyborczej mieszkańcom zmiany. Dotrzymałem słowa. Pragnę dodać, że sztuką nie jest przy okazji tak wielu wydarzeń, których byliśmy ostatnio świadkami, sięgać obficie po środki z budżetu gminy. W tym
miejscu zatem kieruje serdeczne podziękowania dla wszystkich sponsorów, którzy nie szczędzili grosza na to, aby w naszej gminie po latach ciszy wreszcie było głośno. Udało nam się zaproponować bardzo ciekawy i różnorodny kalendarz imprez, który spotkał się z żywym zainteresowaniem mieszkańców, o czym świadczą kilkutysięczne frekwencje na naszych eventach. To jednak nie mój sukces, a nas wszystkich, sukces naszej gminy i tak to postrzegam. Już jednak mogę zapewnić, że przyszły rok nie będzie pod tym względem gorszy! Piękne i szybkie samochody, potyczki siłaczy, adrenalina związana z wyścigami na gminnych bezdrożach, koncerty gwiazd przez duże ,,G” stały się wyznacznikami gminnej oferty kulturalnej już na stałe? Mam nadzieję, że co roku będziemy powtarzać tego typu wydarzenia, jednak nie będziemy popadać w rutynę, bo nie o to chodzi. Mamy ambicje, aby nasz kalendarz imprez był żywy, otwarty na pomysły, różnorodny. Już wiemy, że w przyszłym
roku imprezy będą rozłożone w czasie, bowiem dwutygodniowy odstęp stanowi prawdziwe wyzwanie organizacyjne. Zlot starych samochodów już na stałe
12
milionów zł - tyle przeznaczono na inwestycje w różnych zakątkach gminy zagości w naszym kalendarzu, natomiast co do rajdu super rally czy wrak race decyzji nie ma, ale chyba w tym kierunku będziemy zmierzać, bowiem frekwencja była naprawdę imponująca. Ktoś mnie kiedyś zapytał, dlaczego tyle organizujemy imprez? Odpowiedź jest prosta – z każdym wydarzeniem rosła frekwencja, nie o 100-200 osób, a 1000-2000 mieszkańców nie tylko naszej gminy, ale nawet spoza powiatu tarnowskiego. To
widać na zdjęciach czy relacjach w telewizjach, nie tylko lokalnych mediów, ale gościliśmy również ogólnopolskie stacje. Jest Pan jak już wspomniałem blisko rok na stanowisku wójta. Coś Pana zaskoczyło w tym czasie? Owszem, ale zaskoczenia te trzeba podzielić na dwie grupy. Na minus muszę zapisać niestety próby testowania mnie na początku roku przez różne osoby. Z racji tego, że po blisko 25 latach w gminie zmienił się wójt oraz mojego niezaawansowanego wieku (śmiech-przyp. red.) niektórzy testowali moją asertywność, uległość w zawieraniu kompromisów, ale szybko musieli zweryfikować swoje zdanie na mój temat. Najważniejszą umową zawartą przeze mnie była ta w trakcie ubiegłorocznej kampanii z mieszkańcami. Zaproponowałem konkretne rozwiązania, kompletną wizję rozwoju naszej gminy oraz chęć dialogu i współpracy – z tego nie wycofam się nigdy.
Dokończenie na str. B2
Trwa doposażanie lisiogórskich szkół
Lisia Góra, Stare Żukowice, Nowa Jastrząbka, Śmigno – szkoły w tych miejscowościach zostały wyposażone w tablice multimedialne. – Staramy się systematycznie podnosić standard naszych placówek oświatowych. Tak potężne placówki jak w Lisiej Górze i Starych Żukowicach muszą być regularnie doposażane. Dotychczas nie we wszystkich klasach były zainstalowane e-tablice – podkreśla zastępca wójta Piotr Miotła. Szerzej
STR. B3
Lisia Góra będzie miała żłobek To już pewne, że w przyszłym roku rozpocznie się rozbudowa przedszkola w Lisiej Górze. Dzięki tej inwestycji będzie możliwe otwarcie pierwszego w gminie żłobka. Jak przyznają w Urzędzie Gminy zainteresowanie mieszkańców już jest.
I
nwestycję niejako wymusiło rozporządzenie ministra edukacji, które nakazuje likwidację oddziałów przedszkolnych na rzecz tworzenia przedszkoli lub zespołów szkół. Czytaj STR. 3
B2
LISIEJ GÓRY
Piszemy nową historię gminy Dokończenie ze str. B1 Kolejnym zaskoczeniem na minus była konieczność odbudowy reputacji naszej gminy. Przyznam wprost, że byłem w szoku jak nasza gmina jest źle postrzegana już po kilku rozmowach na szczeblu powiatowym, wojewódzkim czy rządowym. Staramy się sukcesywnie budować relacje, a gdzie się tylko da próbujemy je polepszyć. W wielu wypadkach relacje są już poprawne, ale rok temu były po prostu złe, a czasem panowała nawet wrogość. To wszystko na szczęście udaje nam się zmieniać na lepsze! Jako przykład odbudowy zaufania i współpracy należy wymienić relacje z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Efekt? Przebudowane rondo, chodnik w Lisiej Górze oraz nowa nawierzchnia na odcinku drogi krajowej w kierunku Brzozówki, natomiast w Nowych Żukowicach GDDKiA wybudowała nam drogę za 600 tysięcy złotych! Zaskakująca była dla mnie ilość problemów mieszkańców. Podczas kampanii wyborczej odbyłem masę spotkań z mieszkańcami gminy, ale będąc wójtem na co dzień widzę zarówno dramaty ludzkie, jak i problemy dnia codziennego, z którymi nie radzą sobie mieszkańcy. Staramy się im pomóc, ale często bywa tak, że nie jesteśmy w stanie przeskoczyć pewnych trudności, które są związane z obowiązującym prawem, dlatego też szukamy pomocy u parlamentarzystów. I właśnie w tym momencie mogę wspomnieć o pozytywnym zaskoczeniu, jakim jest otwartość. Mowa przede wszystkim o poseł Urszuli Augustyn, która pomaga zarówno mieszkańcom, jak i naszej gminie otwierając różne ministerialne drzwi, a wszystko to, aby umorzono nam odsetki związane z zobowiązaniami z poprzednich lat. Gdyby nie problem z kanalizacją w Brniu, ten rok byłby jeszcze lepszy? Wszystko na to wskazuje. Przelicznik jest prosty, to wartość mniej więcej jednej sali gimnastycznej, a przypomnę, że na tego typu obiekt z utęsknieniem czekają mieszkańcy Łukowej i… Brnia. To w najbardziej obrazowy sposób przedstawiona kwota, którą straciliśmy. Trwają już zapewne prace nad przyszłorocznym budżetem gminy, jak będzie wyglądał plan finansowy na 2016 rok? Na pewno będzie to zrównoważony budżet, zapewne na poziomie zbliżonym do tegorocznego. Od samego początku przyświeca nam zasada, aby nie zadłużać naszej gminy i odpowiedzialnie podchodzić do jej finansów. Staramy się, aby w każdej miejscowości ,,coś” wykonać albo naprawić. Aktualnie spotyka-
my się z mieszkańcami, sołtysami oraz przede wszystkim radnymi i dyskutujemy, co w danym sołectwie należy zrobić w pierwszej kolejności. Wiele jednak realizujemy już w tym roku i mam tu na myśli projekty poszczególnych inwestycji oraz pozwolenia na budowę. Nie myślimy o perspektywie 12 miesięcy, a o całej kadencji. Mozolnie rusza perspektywa finansowania ze środków z Unii Europejskiej, mamy czas dobrze przygotować się na rozdanie środków, choć niestety na razie są skąpe informacje. Niemal codziennie mamy kontakt z Urzędem Marszałkowskim tak, aby dobrze się przygotować i jak najwięcej pozyskać na rozwój naszej gminy. Na co konkretnie? Sale gimnastyczne w Brniu i Łukowej to dla mnie niezwykle ważne projekty. Równie istotna jest kanalizacja w Zaczarniu i docelowo w Nowych Żukowicach. Marzeniem naszym jest Centrum Rekreacyjno-Sportowe w Lisiej Górze. Serce naszej gminy zasługuje na zainteresowanie, odnowienie, zadbanie. Ale tak na prawdę w każdej miejscowości mamy pomysły na projekty strategiczne i te nieco mniej medialne, ale niezwykle ważne w życiu codziennym mieszkańców. Z racji ograniczonego miejsca w gazecie nie będę rozwijał się na temat wszystkich, tylko wspomnę o oczyszczalniach, które chcemy likwidować. Miliony złotych, które pójdą na ten cel nie będą widoczne i szybko można o nich zapomnieć, ale różnice będzie można dosłownie poczuć. Za nami likwidacja oczyszczalni ścieków w Brzozówce za bagatela milion złotych i pewnie 90% mieszkańców naszej gminy o tym nie wie, ale to jednocześnie koniec fetoru w Brzozówce, brak osadów, a także dla budżetu gminy koniec z finansowaniem tej instalacji. Czego można Panu życzyć na dalsze 3 lata kadencji? Dialogu. Zmieniliśmy ten niechlubny zwyczaj, że wójt ma zawsze rację i basta! Chcę, domagam się dialogu, konstruktywnej krytyki, dyskusji na argumenty gdyż najnormalniej w świecie nie zawsze mam rację. Niezwykle cenię sobie spotkania z radnymi, sołtysami, ale też i z mieszkańcami, nie koniecznie w urzędzie, ale na drodze, podczas realizacji inwestycji. Uwagi, także i te krytyczne biorę sobie do serca i wyciągam wnioski. Wspólnie budujemy nasz sukces, sukces naszej gminy. Chwale sobie obecną współpracę, wygląda ona dobrze, nie ma sporów, są różnice zdań i sensowna rozmowa. Dziękuję za to wszystkim i każdemu z osobna, bo widzę w wielu ludziach pasję i chęć pracy na rzecz gminy. Być może różnią nas drogi, ale łączy nas wspólny cel, jakim niewątpliwie jest rozwój lisigorskiego samorządu.
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
ZATRZYMANE W OBIEKTYWIE KURIERA TARNOWSKIEGO I Wakacyjny Zlot Pojazdów Zabytkowych w Lisiej Górze
Wakacyjny Festyn - Parowy Puchar Polski Strongman oraz koncert Szymona Wydry i zespołu Carpe Diem
4. runda Super Rally Kager Terenowiec
Kabaretowe Dożynki Gminy Lisia Góra
Wrak Race
LISIEJ GÓRY
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
B3
Lisia Góra będzie miała żłobek
To już pewne, że w przyszłym roku rozpocznie się rozbudowa przedszkola w Lisiej Górze. Dzięki tej inwestycji będzie możliwe otwarcie pierwszego w gminie żłobka. Jak przyznają w Urzędzie Gminy zainteresowanie mieszkańców już jest
I
nwestycję niejako wymusiło rozporządzenie ministra edukacji, które nakazuje likwidację oddziałów przedszkolnych na rzecz tworzenia przedszkoli lub zespołów szkół. Obecnie w gminie funkcjonują trzy przedszkola w: Lisiej Górze, Brzozówce oraz Brniu. Pierwsze z nich zostanie rozbudowane, natomiast pozostałe będą doposażone i dostosowane do nowych wymogów formalnych. - Patrząc na demografię musimy reagować i dlatego w Lisiej Górze rozbudowujemy przedszkole, gdzie stworzymy dodatkowy oddział. Inwestycja ta pozwoli nam również utworzyć pierwszy w historii gminy żłobek – wyjaśnia wójt Arkadiusz Mikuła. Rozbudowa lisiogórskiego przedszkola będzie kosztować 700 tysięcy złotych. Dzięki tej inwestycji z oferty żłobka
700 tysięcy zł
- tyle będzie kosztowała rozbudowa przedszkola w Lisiej Górze
i przedszkola będzie mogło skorzystać 170 najmłodszych mieszkańców gminy. - Teraz każdy rodzic będzie mógł skorzystać z naszego żłobka i przedszkola. Już nikt nie zostanie odprawiony z kwitkiem – podkreśla wójt A. Mikuła.
Wsparcie dla najzdolniejszych GMINA LISIA GÓRA Samorząd gminy zdecydował o wsparciu najbardziej uzdolnionych uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjów. Uchwałę w tej sprawie podjęła podczas niedawnej sesji Rada Gminy Lisiej Góry.
50 tysięcy zł
- tyle w przyszłym roku gmina Lisia Góra przekaże na stypendia dla najzdolniejszych młodych mieszkańców
W
sparcie zakłada stypendia dla uczniów za osiągnięcia w nauce, sukcesy artystyczne oraz wyniki sportowe. W sumie samorząd gminny pragnie w przyszłym roku na ten cel
przeznaczyć około 50 tysięcy złotych. - Razem z wójtem Arkadiuszem Mikułą doszliśmy do wniosku, że trzeba dodatkowo docenić młodych, zdolnych z naszej gminy. W ostatnich latach nie wiele działo się w tym zakresie, dlatego postanowiliśmy to zmie-
nić – wyjaśnia Piotr Miotła, zastępca wójta gminy Lisia Góra odpowiedzialny m.in. za oświatę. – W ten sposób dodatkowo motywujemy naszych młodych mieszkańców nie tylko do pilniej nauki, ale również i angażowania się w życie naszej gminy. Stypendia dla najzdolniejszych
to jedynie początek, jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. W ostatnich miesiącach samorząd gminny właśnie w oświatę inwestuje szczególnie dużo pieniędzy. Jak się okazuje, kolejnym krokiem władz będzie utworzenie pierwszego w gminie żłobka. - Liczymy, że już w 2016 roku uda nam się uruchomić tego typu placówkę w naszej gminie. Dodam, jakże ważną dla mieszkańców. Obecnie inwestycja ta jest w fazie projektowania – tłumaczy wójt gminy Arkadiusz Mikuła.
Trwa doposażanie lisiogórskich szkół Lisia Góra, Stare Żukowice, Nowa Jastrząbka, Śmigno – szkoły w tych miejscowościach zostały wyposażone w tablice multimedialne. – Staramy się systematycznie podnosić standard naszych placówek oświatowych – podkreśla zastępca wójta Piotr Miotła. - Tak potężne placówki jak w Lisiej Górze i Starych Żukowicach muszą być regularnie doposażane. Dotychczas nie we wszystkich klasach były zainstalowane e-tablice. Chcemy tworzyć jednakowe warunki dla naszych najmłodszych mieszkańców, szczególnie dla sześciolatków, stąd zdecydowaliśmy się na wsparcie zakupu tablic – tłumaczy Piotr Miotła, zastępca wójta gminy Lisia Góra, odpowiedzialny m.in. za oświatę. Multimedialne tablice to nie jedyna inwestycja samorządu w oświatę. Aktualnie trwa wdrażanie dzienników elektronicznych. Z tego typu ułatwień korzysta już Gimnazjum w Lisiej Górze oraz Szkoła Podstawowa w Zaczarniu. W planach jest
wprowadzenie e-dzienników w szkołach w Nowej Jastrząbce i Brzozówce. - Ta inwestycja to nie tyko pomoc dla nauczycieli, ale przede wszystkim szybka informacja dla rodziców, którzy zdalnie mogą śledzić sukcesy edukacyjne swoich pociech – wyjaśnia Piotr Miotła. Władze gminy planują także zakrojony na szeroką skalę remont Szkoły Podstawowej w Nowych Żukowicach. – Nie ma co ukrywać, że ta placówka jest od lat nieremontowana. Najwyższy czas to zmienić, bowiem młodzi ludzie nie mogą dalej uczęszczać do placówki, która swoim wyglądem przypomina o słusznie minionym ustroju. W tym roku wymieniliśmy centralne ogrzewanie na gazowe. Natomiast w przyszłym roku planujemy remont, który będzie kosztował około pół miliona złotych - mówi zastępca wójta. Warto dodać, że samorząd gminy Lisia Góra pozyskał także środki zewnętrzne na doposażenie przyszkolnych kuchni. Nowy sprzęt trafił do placówek w Lisiej Górze i Nowej Jastrząbce.
B4
LISIEJ GÓRY
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
GMINNE INWESTYCJE W OBIEKTYWIE
V
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
Gmina Wierzchosławice oczekuje dobrej zmiany Rozmowa z Jackiem Hudymą, członkiem zarządu powiatu tarnowskiego i zarazem szefem powiatowych struktur PiS, o tonącej w długach gminie i nieporadnym włodarzu.
To co w ostatnich tygodniach obserwujemy w Wierzchosławicach to apogeum sporu na linii radni gminni - wójt Zbigniew Drąg? Tam zagotowało się już dużo wcześniej. Jeszcze przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi, w każdej gminie organizowaliśmy spotkanie ze strukturami, aby wyłonić najlepszego kandydata na wójta czy burmistrza. Nie inaczej było w Wierzchosławicach, gdzie dwukrotnie odbyliśmy tego typu narady i w drodze konsensusu zdecydowaliśmy, że w wyborach o fotel wójta powalczy Jacek Bryl, który został naszym oficjalnym kandydatem. Dodam, że podczas tych spotkań dopytywaliśmy obecnego wójta Zbigniew Drąg czy chce kandydować, ale on nigdy nie udzielił twierdzącej odpowiedzi, nie był w stanie się określić. Ostatecznie doszło do niezręcznej sytuacji, gdyż w ostatniej chwili na kandydowanie zdecydował się późniejszy zwycięzca tych wyborów i tym samym PiS w tych wyborach miał oficjalnego kandydata na wójta i osobę należącą do partii. Do drugiej tury wyborów awansowali ostatecznie były już wójt Wiesław Rajski oraz Zbigniew Drąg – członek PiS niepłacący składek w partii. Już na starcie był u Pana zatem spalony? Nie! Proszę zauważyć, że na pierwszej sesji pogratulowałem mu zwycięstwa. Jako miesz-
kańcowi tej gminy, radnemu powiatowemu wybranemu przez społeczność gminy Wierzchosławice, nie polityka, a rozwój gminnego samorządu jest dla mnie najważniejszy. Na początku nie wyglądało to źle, liczyłem że będziemy wspólnie działać na styku powiatowo-gminnym. Chciałem na ten temat porozmawiać, jednak wójt Drąg nigdy nie odważył się na spotkanie w cztery oczy, zawsze miał ,,obstawę” w postaci jednej, drugiej czy trzeciej osoby. Ostatecznie bańka nadziei szybko prysła, wójt nie był w stanie zaprezentować konkretnej strategii zarówno wtedy, jak i teraz wszystko spro-
wadza się do narzekań i ogólników. Na domiar złego otacza się ludźmi, którzy nie są gwarantem tego, że nagle pojawią się pomysły, będzie plan wyjścia z tej trudnej sytuacji w jakiej znalazła się gmina. Dodam, trudnej, ale nie beznadziejnej. Jednak działania wójta tylko podgrzewały gorącą atmosferę w gminie, pojawiły się głosy o złe zarządzanie gminą, błędną politykę kadrową, jak w kalejdoskopie zmieniani są radcy prawni. Niestety mam takie wrażenie, że wójt Drąg ulega wpływom innych, niekoniecznie przygotowanych do rządzenia osób. I tak od słowa do słowa
narasta konflikt między wójtem, jego asystentką a Radą Gminy i urzędnikami. A w tym przypadku przy trudnej finansowo dla gminy sytuacji, taka współpraca musi być, bo tylko tak uda się wybrnąć z tarapatów. Ale trudno oczekiwać zmian, skoro radni nie otrzymują tak na prawdę pełnej wiedzy w sprawie uchwał, które będą podejmowane. Natomiast apogeum stanowił już audyt na temat stanu finansów gminy. Przez trzy miesiące nie przekazano go radnym i co więcej, wójt wymyślił, że lepszym rozwiązaniem będzie prezentacja wyniku pracy podczas sesji. Z całym szacunkiem, to są za poważne sprawy, aby dyskutować bez merytorycznego przygotowania. Radni chcą również wiedzieć jakie są warunki porozumień z ZUS czy parabankiem, ale też i tu wszystko spowite jest tajemnicą. Gdzie tu jest transparentność? Funkcja kontrolna Rady Gminy? I jeszcze wójt ma pretensje, że radni ośmielają się go pytać o szczegóły… Za co wójt Drag wyleciał ostatecznie z PiS-u? W momencie gdy pod obrady Rady Gminy zostały przygotowane uchwały dotyczące przekształceń szkół, które po pierwsze są niezgodne z naszym programem, po drugie przed wyborami samorządowymi została podpisana deklaracją samorządowca - zakłada ona zasady jakimi powinien kierować się nasz przedstawiciel
w samorządzie. W tym przypadku zostały one rażąco złamane. Dlatego w lutym złożyłem wniosek o usunięcie wójta Drąga z szeregów PiS. Jednocześnie dwóch radnych zostało ukaranych upomnieniem. Dalsze decyzje podejmuje Warszawa. Mówi Pan, że sytuacja finansów gminnych jest trudna, ale nie beznadziejna. Skąd Pana optymizm? Zadłużenie gminne jest na poziomie 60-70%. Owszem jest ono duże, ale nie katastrofalne. W Polsce są gminy, które są bardziej zadłużone, ale nadal inwestują i wykonują swoje podstawowe zadania. Wiemy przecież, że w wielu wypadkach, aby zrealizować inwestycje czy projekty potrzebny jest tzw. wkład własny, dlatego samorządy zaciągają pożyczki. Jeśli inwestycje służą mieszkańcom należy się zadłużać w granicach rozsądku, nie ma dziś gmin czy powiatów, które nie mają długów. Wracając do meritum pytania, przy dobrym planie, zarządzaniu, otoczeniu się fachowcami, można w ciągu dwóch lat wybrnąć z tarapatów finansowych. Ale zarówno Pan, radni i mieszkańcy do tej pory, a mija już blisko rok od wyborów, nie widzą żadnego planu. Widzą tylko nieprzewidywalność wójta Drąga… Jestem z natury cierpliwy, ale po 9 miesiącach rządzenia uważam, że powinniśmy
Aktywni Mieszkańcy dla Tarnowa Pozostało już tylko kilka dni na zgłoszenie projektu z zakresu kształtowania przestrzeni miejskiej Tarnowa na Platformie ,,Aktywni Mieszkańcy”
P
latforma ,,Aktywni Mieszkańcy” w ramach projektu współfinansowanego z programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich realizowanego przez Fundację Nowe Technologie ,,Aktywni Mieszkańcy na rzecz kształtowania przestrzeni” działa od połowy sierpnia, o czym już wcześniej informowaliśmy. Warto przypomnieć, iż do 30 września można jeszcze zgłaszać projekty z zakresu kształtowania ulicznej i osiedlowej przestrzeni miejskiej. Na zgłoszone inicjatywy będzie można głosować od 5 października przez dwa tygodnie, aż do 18 października włącznie. Pomysły mogą zgłaszać zarówno obywatele Tarnowa, jak również organizacje pozarządowe działające na obszarze miasta.
Mieszkańcy Tarnowa zgłosili łącznie
13
projektów z czego 11 spełniło warunki regulaminowe
Przez blisko 7 tygodni mieszkańcy Tarnowa zgłosili łącznie 13 projektów, z czego 11 spełniło warunki regulaminowe i zostało upublicznionych na platformie. Tarnowianie postawili w tej edycji konkursu na bezpieczeństwo uliczne i osiedlowe, poprawę estetyki, ale również i na tematy, które stanowią odpowiedź na istotne potrzeby infrastrukturalne, jak np. remont posadzki oraz tarasu przy budynku Żłobka nr 3 w Tarnowie – przedsięwzię-
cie ważne dla bezpieczeństwa najmłodszych mieszkańców. Na uwagę zasługuje fakt, iż wśród zgłoszonych projektów, aż trzy to wydarzenia. Wśród nich warto wyróżnić inicjatywę Fundacji Promocji Artystycznej „Aspiranci”, która w ramach zbiórki na platformie, w ciągu dwóch tygodni pozyskała na swój projekt pn. „Art. Squat” ponad 1100 złotych, czyli 75% wymaganej kwoty. Dwa pozostałe wydarzenia to próba kontynuacji „Eko Festiwalu NGO”, realizowanego już tym
roku po raz pierwszy, a także kiermasz twórczości dla pasjonatów rękodzieła. Idea przyświecająca platformie to realizacja przedsięwzięć ważnych przede wszystkim dla mieszkańców miasta. Jest to przestrzeń dla wszystkich, którzy chcą mieć wpływ na otoczenie, w którym żyją i to co dzieje się wokół. Mieszkańcy Tarnowa, którzy nie zdążą przed 30 września lub nie mieli własnego pomysłu – mogą wziąć udział w głosowaniu i wyborze najważniejszych według nich małych inicjatyw dla Tarnowa – w tym celu będą mieli do dyspozycji 10 punktów na rozdysponowanie pomiędzy konkursowe idee. » Więcej szczegółowych informacji o projekcie można odszukać na stronie www.AktywniMieszkancy.org
znać co najmniej wizję nowego wójta na wyjście z zadłużenia, a optymalnie obserwować pierwsze posunięcia, które przyświecają temu celowi. Dziś efektów jednak brak, są tylko puste słowa, zapowiedzi… Nie dziwie się mieszkańcom, którzy mówią dosyć i zbierają podpisy, aby w gminie zorganizować referendum i odwołać wójta Drąga. Nawet radni, którzy dotychczas go popierali, powoli odwracają się od niego i deklarują, że ślepo nie będą głosować za jego projektami. Co do referendum, nie będę aktywnie działał na jego rzecz, ale oczywiście jeśli dojdzie do skutku wezmę w nim udział. Wójt Drąg sam podpisuje na siebie wyrok, bo przecież jaki inwestor, przedsiębiorca będzie chciał przyjść do gminy Wierzchosławice skoro jej włodarz na prawo i lewo opowiada jaka jest u nas dramatyczna sytuacja, opowiada o komisarzach, tworzy po prostu czarny PR. Proszę zauważyć, że inwestor to zarówno zasilenie budżetu gminy z tytułu podatków, a dla mieszkańców nowe miejsca pracy. Na Pana nos, wójt Drąg dotrwa do końca roku? Wiele na to wskazuje, że 25 października PiS wygrywa wybory parlamentarne i niebawem w gminie Wierzchosławice pojawia się komisarz. Za daleko wybiega Pan w przyszłość. Dziękuję za rozmowę.
Gaudeamus z ministrem Kosiniakiem Z udziałem Władysława Kosiniaka-Kamysza, ministra pracy i polityki społecznej w Tarnowie odbyła się ogólnopolska inauguracja roku akademickiego uniwersytetów trzeciego wieku.
W
Centrum Sztuki Mościce zgromadziło się kilkuset seniorów, którzy przez kolejny rok będą uczestniczyli w wykładach i zajęciach. – Uniwersytety to wielkie osiągnięcie osób starszych, tworzą dobry klimat i dają możliwość aktywności kulturalnej i społecznej po latach pracy zawodowej – mówił minister Kosiniak-Kamysz. – Za tę aktywność i ciągłe dążenie do poszerzania wiedzy wszystkim seniorom serdecznie dziękuję. Pierwszy wykład „Czy świat młodnieje?” dla słuchaczy UTW wygłosił reżyser Krzysztof Zanussi.
VI
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
W skrócie
Już niebawem nowe autobusy na naszych drogach
Minister z prezentami dla strażaków Strażacy-ochotnicy z Jadownik Mokrych w gminie Wietrzychowice otrzymali samochód bojowy renault midlum
W
obecności Władysława Ko s i n i a k a -Kamysza, ministra pracy i polityki społecznej, nowoczesny pojazd przekazali przedstawiciele krakowskiej Szkoły Aspirantów. Wcześniej minister uczestniczył w jubileuszu 110-lecia działalności stra-
żaków z Przyborowa (gmina Borzęcin), którym wręczył profesjonalną torbę medyczną. - Zawsze podkreślam ogromne znaczenie działalności strażaków-ochotników, tego co robią. To ważne dla nas wszystkich – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz. - Dlatego tak istotne jest, by jednostki dysponowały nowoczesnym sprzętem. To oczywiście
ułatwienie dla strażaków, ale ma niebagatelny wpływ na podniesienie skuteczności prowadzonych przez nich akcji, co wprost przekłada się na poprawę bezpieczeństwa nas wszystkich. W sierpniu jednostka OSP w Jadownikach Mokrych uroczycie świętowała 115. rocznicę działalności. Zrzesza 28 członków.
Coś dla oka
Jeśli ktoś chce zobaczyć Tatry, niekoniecznie musi udać się w góry. Przy dobrej przejrzystości powietrza, oddalone od Tarnowa o około 120 km wydają się być na dosłownie na wyciągnięcie ręki.
TARNÓW. Pięć ekologicznych autobusów polskiej firmy Solaris wyjedzie na tarnowskie ulice w grudniu. To efekt rozstrzygnięcia przetargu przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Tarnowie. Umowa w tej sprawie ma być podpisana 7 października. Autobusy firmy Solaris to niskopodłogowe pojazdy o długości 12 metrów. Są napędzane silnikami diesla amerykańskiej firmy Cummins, spełniającymi najwyższą normę ekologiczną EURO 6. Będą również wyposażone w wydajną klimatyzację, ułatwienia dla niepełnosprawnych oraz system informacji pasażerskiej. Dodatkowo będą wyposażone w systemy poprawiające trakcję (ABS, ASR), automatyczną skrzynię biegów oraz system gaśniczy komory silnika. Do produkcji będą użyte materiały niepalne, co będzie potwierdzone stosownym certyfikatem homologacyjnym. Nad bezpieczeństwem pasażerów będzie czuwał monitoring z obrazem HD, który będzie przekazywany w czasie rzeczywistym do MPK. Za pięć autobusów spółka zapłaci blisko 4,5 miliona złotych netto z własnych środków. Pojazdy będą stanowić wkład własny MPK do projektu zakupu ze środków unijnych co najmniej 45 autobusów, którego zakończenie jest przewidziane na 2017 rok.
FOT. UM RADŁÓW
Druhowie z odnowioną remizą
SIEDLEC. Trwają prace końcowego etapu inwestycji pn.: „Termomodernizacja Remizy OSP w Siedlcu” w ramach programu „Małopolskie Remizy 2015 r.” W ramach tego zadania została wymieniona stolarka okienna i drzwiowa zewnętrzna, izolacja przeciwwilgociowa, wykonane docieplenie ścian zewnętrznych i fundamentów, instalacja odgromowa, dojazd oraz opaski wokół budynku z kostki brukowej. Dzięki inwestycji znacząco poprawiono estetykę budynku jako elementu przestrzeni publicznej oraz skutecznie ograniczono zużycie energii i emisję szkodliwych substancji do środowiska. Koszt inwestycji to 131 tysięcy złotych, z czego ponad połowa stanowi dofinansowanie ze środków zewnętrznych.
FOT. UG SKRZYSZÓW
Najmłodszy strażak w Polsce? Linie gaśnicze zrobił ze skakanek, bawi się tylko wozami strażackimi. W lutym spełniło się jego wielkie marzenie. Wtedy pięcioletni Szymon Drewecki został członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Łękawicy.
Z
ostał tym samym najmłodszym druhem w gminie Skrzyszów, a może nawet w Polsce. – To było mu pisane. Odkąd pamiętam, to ciągle dopytywał, kiedy zostanie strażakiem. W końcu zorientowałam się czy jest taka możliwość. Koledzy z jednostki byli trochę zaskoczeni, ale potem z dużym entuzjazmem zareagowali na ten pomysł. W taki sposób Szymon zrealizował swoje dziecięce marzenie. W strażaka bawił się od dziecka. Ze skakanek wykonywał linie gaśnicze, w domu ma tylko zabawki związane ze strażą – opowiada matka chłopca Agnieszka Drewecka. Młody druh już zaliczył swoje pierwsze zadanie. Pełnił wartę przy Grobie Chrystusa.
Ma też uczestniczyć w imprezach strażackich. – Dla starszych kolegów jest oczkiem w głowie. Zawsze dla niego znajdą coś interesującego do zrobienia. Wiążą z nim nadzieje – dodaje Drewecka. W strażacki świat wprowadza go również matka. Od 20 lat jest również członkinią OSP. Obecnie zasiada w zarządzie jednostki z Łękawicy. – W rodzinie, w której pradziadek, dziadek byli strażakami, była wręcz skazana na tę służbę. Tak też się stało. Teraz przybyło mi obowiązków. Mam okazję wdrażać syna do pracy. Jest chłonny wiedzy – mówi mama. Szymon Drewecki już może pochwalić się pięknym mundurem. Nie może doczekać się kolejnych zadań – informuje druhna Drewecka.
Charytatywnie w Ładnej
FOT. UG SKRZYSZÓW
Ponad 100 dzieci niepełnosprawnych uczestniczyło w kolejnym już Festynie Integracyjnym w Ładnej. W trakcie imprezy nie brakowało licznych atrakcji
O
dbył się mecz piłki nożnej, w którym siostry zakonne zagrały przeciwko strażakom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ładnej. Wygrały siostry 4:2. Oprócz tego zorganizowano zabawy, które prowadziła grupa inte-
raktywna z Nowego Sącza ART FILM pod kierunkiem Pauliny Gawrońskiej. Zabawy taneczne i stronę muzyczną prowadził Krzysztof Judasz - nauczyciel rytmiki. Świetny humor jaki dopisywał dzieciom spowodował, że imprezę zakończono później niż planowano.
VII
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015
GRILOWANIE NUMERU
Lis Witalis K
ibice piłkarskiej Unii Tarnów nie mogą wciąż wybaczyć posłowi Robertowi Wardzale braku skuteczności w sprawie wspierania piłki nożnej w mieście. Cieszący się w wyborach parlamentarnych w 2011 roku poparciem środowisk sportowych Wardzała stał się z czasem ich głównym wrogiem i obiektem powszechnej krytyki. Wszechobecne w mieście naklejki „Kocham sport nie głosuje na Wardzałę” czy demonstracje niezadowolonych kibiców pod biurem młodego parlamentarzysty nikogo w Tarnowie już nie dziwią. Frustracje tarnowskich kibiców potęgują tylko sukcesy podtarnowskiego klubu Termalica Bruk-Bet Nieciecza, który niedawno zremisował z Legią Warszawa i plasuje się w środku tabeli. - My mogliśmy być przecież na ich miejscu. Chłopakom nie brakuje talentu, problemem jest brak pieniędzy i wsparcia. A Robert tak wiele nam obiecywał, gdy potrzebne mu były nasze głosy mówi jeden z kibiców Unii Tarnów, który pragnie zachować anonimowość. Jak w wierszu Szelmostwa Lisa Witalisa autorstwa Jana Brzechwy.
Mali Świerczkowiacy mają 10 lat Już 4 października w CSM odbędzie się jubileuszowy koncert Małych Świerczkowiaków z okazji dziesięciolecia istnienia grupy
Z
ałożony w 2005 r. zespół dziecięcy zaczynał swą pracę w dwudziestoosobowej grupie. Dziś instruktorzy pracują z 120 dziećmi i młodzieżą oraz prowadzą przedszkole dla 75 maluchów. Głównym celem zespołu pozostaje niezmiennie roztańczenie i rozśpiewanie najmłodszych, uwrażliwienie ich na piękno muzyki, słowa i ruchu. Bardzo dużą uwagę przykłada się do upowszechniania tańców i pieśni narodowych ludowych i z terenu całej Polski , ze szczególnym uwzględnieniem rodzimego regionu Krakowiaków Wschodnich. Duży nacisk kładzie się tutaj na rozwój świadomości artystycznej a także regionalno-patriotycznej, dzięki czemu
FOT. J. BARDEL
najmłodsi członkowie Świerczkowiaków są świadomi dziedzictwa własnego regionu. Co więcej, chętnie dzielą się nim z innymi. Zespół poza propagowaniem kultury prowadzi bogatą aktywność pedagogiczną, wychowawczą i socjalizacyjną. Jubileusz jest okazją do złożenia podziękowań dla wszystkich pracujących w Zespole i dla Zespołu. Jest także pretekstem do tego, aby pokazać, że tak wiele dzieci i młodzieży zajmuje się kulturą własnego regionalną, poznaje ją, uczy się jej, utrwala i prezentuje. Dorosły, macierzysty zespół Świerczkowiacy istniejący już ponad 50 lat, z bardzo dobrym skutkiem przenosi swe doświadczenia na młode pokolenia, poprzez naukę
opartą o prawidłowe i dobre wykonania muzyczne i taneczne. Z każdym kolejnym wydarzeniem Zespół Pieśni i Tańca „Mali Świerczkowiacy” pragnie prezentować nową jakość, docierać do nowych grup odbiorców. O skuteczności podejmowanych działań świadczą zdobywane niedawno wyróżnienia, nagrody i odznaczenia m.in.: I miejsce na VI Międzykulturowym Festiwalu Folkloru „Zagłębie i Sąsiedzi” w Dąbrowie Górniczej (2014 r.). Organizatorami koncertu są Centrum Sztuki Mościce oraz Towarzystwo Przyjaciół Zespołu Pieśni i Tańca „Świerczkowiacy”. GDZIE? Centrum Sztuki Mościce KIEDY? 4.10.2015 r. godz. 17.00 Duża Scena PO ILE? Wstęp za zaproszeniami i bezpłatnymi wejściówkami SPRZEDAŻ BILETÓW I INFORMACJE? Odbiór wejściówek w Kasie CSM tel. 14 633 46 04, ul. Traugutta 1, 33 – 101 Tarnów, www.csm.tarnow.pl. Traugutta 1, 33-101 Tarnów www.csm.tarnow.pl
„Nie namawiam, ale radzę: Jeśli dziś otrzymam władzę, Daję słowo, że zasadzę W ciągu pięciu dni na piasku Drzewa mego wynalazku. Już nie szyszki, nie żołedzie, Ale rosnąć na nich będzie Schab wędzony i pieczony, Boczki, szynki, salcesony, Mortadela i serdelki, Mięs przeróżnych wybór wielki, Nawet prosię w galarecie, Jeśli tylko zapragniecie. Wszystkim oczy aż zabłysły: - Lis niezgorsze ma pomysły, Niech zostanie prezydentem! - Czy przyjęte? - Tak! Przyjęte! Niedźwiedź objął go za szyję I zawołał: - Niech nam żyje! - Żyj nam, lisie Witalisie! Powtórzyły za nim rysie.” Literackiego Lisa Witalisa spotkał raczej smutny koniec, gdyż rozeźlone brakiem spełnionych obietnic wyborczych inne zwierzęta wygnały go i ogoliły ogromny, puszysty ogon ze wszystkich włosów. „Taki ogon zamiast tyczki Mógłby być dla ogrodniczki!” - pisał Brzechwa. Sam zaś Witalis uciekł zawstydzony z szydzącego z niego lasu.
Nagi królewicz
N
ie nadzwyczajne umiejętności retoryczne, nie powszechnie znana działalność społeczna ani też nie osobiste sukcesy lecz ogromne pieniądze mogą zapewnić w nadchodzących wyborach mandat posła młodemu przedstawicielowi rodziny Gładyszów - Piotrowi. - Dobre miejsce na liście zawdzięcza tylko i wyłącznie pieniądzom swojej rodziny. Sam do polityki nie jest w stanie wnieść nic - mówi nam jeden z wysokich rangą członków partii. Redakcja Kuriera Tarnowskiego mówi: sprawdzam i podejmuje prostą próbę weryfikacji postaci młodego aktywisty. Oglądamy wywiad, którego udzielił jednej z lokalnych telewizji przed wyborami samorządowymi, niespełna rok temu. Wrażenia? Wstyd. Młodzieniec ma problem z formułowaniem logicznych zdań, duka, ewidentnie brakuje mu podstaw merytorycznych. - Jak Wardzała nie wejdzie do sejmu to Gładysz będzie jego godnym następcą. Co 22 latek może robić w sejmie? podśmiechuje się jeden z obserwatorów życia publicznego w mieście. Jak w baśni Andersena - spoglądający z wyborczego billboardu król, a raczej królewicz o pięknej buzi jest nagi.
P R O M O C J A
VIII
GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (12) | 28 WRZEŚNIA 2015 MATERIAŁ POCHODZI I JEST FINANSOWANY PRZEZ KOMITET WYBORCZY PSL