Jak się ustrzec koronawirusa? Bardzo istotnym punktem jest higiena osobista...
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
28 LUTEGO 2020 | NR 4 (116) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.
www.kt24.pl
Str. 5
ŚLEDŹ NAS W INTERNECIE
KURIER TARNOWSKI TAKŻE W TWOIM TELEFONIE I NA TABLECIE!
(Za)Drogie życie w Tarnowie II Chociaż mogliśmy się już do tego przyzwyczaić, ale za każdym razem boli tak samo. Mieszkańcy muszą się liczyć z kolejnymi podwyżkami, które funduje im samorząd. Teraz więcej zapłacimy za miejsce w żłobku i za śmieci, których cena została właśnie uzależniona od ilości zużytej wody II Drożej w żłobkach Od kwietnia zmienią się opłaty za pobyt dziecka w miejskich żłobkach. Taką decyzję podjęli podczas sesji tarnowscy radni. Powód? Urzędnicy podkreślają, że stawki za wyżywienie oraz wydłużony pobyt dziecka nie były zmieniane od 2011 roku, czesne od 2013 roku. Opłaty te należały do najniższych w kraju. Czesne za pobyt dziecka w żłobku wzrośnie ze 109 zł do 150 zł. Za wydłużony pobyt dziecka w placówce zmieni się opłata z 6 na 10 zł. Zmianie ulegnie także stawka za wyżywienie. Dotychczas było to 4 zł dziennie, od kwietnia będzie to 5 zł. Argument urzędników uzasadniający podwyżki brzmi następująco: opłaty za żłobki nie były zmieniane od kilku lat. W tym czasie minimalne wynagrodzenie miesięczne brutto wzrosło z 1600 zł w 2016 roku do 2600 zł w 2020 roku. Wzrosły m.in. ceny energii elektrycznej. – W tarnowskich żłobkach zatrudnionych jest 137 pracowników, z czego 120 osób pobiera najniższe wynagrodzenie wynoszące do trzech tysięcy złotych, wliczając w to wynagrodzenie stażowe – argumentuje Dorota Krakowska, zastępca prezydenta Tarnowa. Dodajmy, że stawki za pobyt w tarnowskich żłobkach należą do najniższych w Polsce. W Nowym Sączu za pobyt dziecka w publicznym żłobku trzeba zapłacić 280 zł, stawka dzienna za wyżywienie to 5 zł. W Rzeszowie czesne wynosi 312 zł, wyżywienie również 5 zł. Z kolei w Krakowie miesięczna opłata wynosi 199 zł, a za posiłki należy zapłacić 6 zł dziennie. Uchwałę przyjęto głosami 11 radnych, ośmiu było przeciw, sześciu było nieobecnych. Radni Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali, by opłata za czesne wyniosła 120 zł, lecz poprawka do uchwały nie została przegłosowana przez Radę.
w Tarnowie to 20 tysięcy, czyli tyle osób nie płaci za wywóz swoich śmieci. Przy zmianie sposobu naliczania ta „śmieciowa luka” zniknie, bo wodę zużywamy wszyscy. W przyjętej uchwale założono, zgodnie z oficjalnymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego, iż każdy średnio zużywa trzy metry sześcienne wody miesięcznie. Stawka przeliczeniowa za śmieci ustalona została na 7,05 zł za metr sześcienny od nieruchomości miesięcznie. Czyli jeżeli zużyjemy owe statystyczne trzy metry sześcienne to miesięcznie na osobę opłata za śmieci wyjedzie nam poniżej 22 zł. Oczywiście przy mniejszym zużyciu wody na osobę opłata będzie niższa, przy zużyciu przekraczającym trzy metry – wyższa. Jednocześnie uchwałodawcy wprowadzili pewną barierę ochronną. Jeżeli zużycie wody w lokalu przekroczy 15,9 metra sześciennego, opłata za śmieci
150 złotych
tyle czesnego zapłacą rodzice za pobyt dziecka w żłobku
Lejesz wodę – płacisz więcej W Tarnowie na wniosek prezydenta Romana Ciepieli zmieniono również sposób naliczania stawek za odpady. Obecnie comiesięczna opłata uzależnio-
na będzie od ilości wody zużytej w mieszkaniu. Nowy sposób naliczania należności i nowe stawki będą obowiązywały od kwietnia. Tarnów dołączył w ten sposób do około 30 miejscowości i gmin w Polsce, które obliczanie należności za śmieci powiązały ze zuży-
ciem wody. Zdaniem władz miejskich Tarnowa jest to najlepszy sposób z dopuszczonych przez ustawę, aby za produkowane śmieci płacili wszyscy - obecnie różnica pomiędzy liczbą złożonych deklaracji śmieciowych, a liczbą osób zameldowanych
będzie pobierana tylko do tej granicy zużycia. Wszystko co powyżej nie będzie się liczyło do śmieciowego przelicznika. Z przeliczenia na złotówki wynika, iż w żadnym mieszkaniu opłaty za śmieci nie mogą przekroczyć 112 zł miesięcznie.
Oczywiście zostały utrzymane wszystkie ulgi dotychczas obowiązujące w opłatach za śmieci, w tym dla rodzin wielodzietnych posiadających Kartę Dużej Rodziny. W kwietniu ubiegłego roku po raz pierwszy od czterech lat miała miejsce podwyżka stawek za odbiór odpadów – za odpady segregowane tarnowianie płacili 11 zł za osobę (zamiast dotychczasowych 8,50 zł) za odpady segregowane i 25 zł za odpady zmieszane. W sierpniu ub.r. konieczna była kolejna korekta cen: za odpady posegregowane płacimy 18 złotych od osoby, natomiast za nieposegregowane – 36 złotych. Nowy sposób naliczania należności i nowe stawki będą obowiązywały od kwietnia. Mieszkańców budownictwa wielorodzinnego rozliczą spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe na podstawie faktur z ostatniego miesiąca, w budynkach jednorodzinnych podstawą obliczeń ma być średnia z ostatniego kwartału ubiegłego roku. Należności będą korygowane według zużycia. Opłaty pobierane przez zewnętrzne firmy za wywóz z miasta i utylizację śmieci ciągle rosną - pod koniec ubiegłego roku było to ponad 500 zł za tonę, obecnie stawki przekraczają znacznie 600 zł, konieczne było więc nie tylko uszczelnienie systemu naliczania i pobierania opłat za śmieci, ale też ich urealnienie. Gdyby do tego urealnienia opłat nie doszło na koniec roku w budżecie miasta pojawiłaby się „śmieciowa dziura” sięgająca ponad 6 mln zł. Warto pamiętać, iż zgodnie z ustawą miasto nie może dopłacać do śmieci – koszty ich utylizacji pokrywać muszą mieszkańcy. Z kronikarskiego obowiązku na koniec dodajmy, że za połączenie opłaty za śmieci z ilością zużytej wody głosowało 13 radnych klubów KO i Nasze Miasto Tarnów, przeciw 12 – klub PiS i Marek Ciesielczyk z KO.