Wesołych
Świąt oraz
Szczęśliwego
Nowego Roku GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
18 GRUDNIA 2015 | NR 18 (18) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 20 000 EGZ.
Chcesz zrobić prezent najbliższym? Zamów magiczny kalendarz
Kuriera Tarnowskiego
życzy Redakcja „Kuriera Tarnowskiego”
Niezniszczalny samorządowiec? RYGLICE Burmistrz Bernard Karasiewicz jest ewenementem w skali całego regionu. Jako jedynemu włodarzowi udało mu się po przegranych wyborach wrócić Anatomia porażki
Zadzwoń: 519656771 R E K L A M A
W 2010 roku obecny burmistrz Ryglic, po dwudzie stu latach, czyli pięciu kaden cjach, sprawowania funkcji, został wyrzucony na samorzą dowy margines. Z nieba trafił do piekła, aby rok temu znów powrócić na salony, obejmując zajmowane niegdyś stanowi sko. Ta sztuka nie udała się dotąd żadnemu włodarzowi w naszym regionie. - Z perspektywy pięciu lat, dziś na chłodno mogę ocenić, dlaczego wówczas przegrałem – zdradza w rozmowie z ,,Kurie rem Tarnowskim” burmistrz Ryglic Bernard Karasiewicz.
– Źródło porażki można podzielić na czynniki zewnętrzne i wewnętrzne. Zewnętrznymi określić mogę skondensowaną falę krytyki, w wielu wypadkach nieuzasadnionej, ze strony opozycji, która postanowiła zewrzeć szyki – siła złego na jednego (śmiech – przyp.red.). Był to efekt tego, że nie byłem chłopcem na posyłki, ślepo spełniającym każdą zachciankę – niektórzy popierając mnie swego czasu, mieli nadzieję, że skorzystają personalnie z przywileju władzy. Również i ja nie byłem bez winy. Zbyt słabo angażowałem się w działalność internetową opozycji. Różne kalumnie na mój temat były mocno propagowane w sieci,
natomiast ja wychodziłem z założenia, że prawda sama się obroni. Okazało się, że nie zawsze ma to zastosowanie. Uderzam się też w pierś, że po 20 latach w samorządzie nie dostrzegałem wówczas pewnych rzeczy, działałem na bazie utartych już schematów, byłem przekonany, że wiem najlepiej… Dla Karasiewicza szcze gólnie bolesna była strata 500 głosów w rodzinnej Zalasowej i to właśnie decy zja krajanów miała kolosal ne znaczenie w ostatecznej porażce wyborczej.
Dokończenie na str. 7
Młodzi liderzy w Dzierżaninach 40 uczestników z Polski, Włoch, Słowacji oraz z Ukrainy przez tydzień uczestniczyło w wymianie młodzieży ,,Powerful disability. We are all equall”. W podsumowaniu młodzieżowych obrad wziął udział burmistrz Zakliczyna Dawid Chrobak, który wręczył uczestnikom specjalne certyfikaty
P
odczas wymiany, uczestnicy odbyli szereg warszta tów dotyczących wykluczeń społecz nych m.in. stereotypów, uzależnień, dyskryminacji niepełnosprawnych. Szcze gólne zainteresowanie wśród młodzieży wzbudziło spotka nie z Andrzejem Ziembow skim, konsultantem ds. osób niepełnosprawnych.
Podsumowujący tydzień warsztatów burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Dawid Chrobak zaprosił natomiast uczestników wymiany na kolejne wizyty na zakliczyń skiej ziemi.
rzyszenia Projekt Tarnów Dawid Solak. – To już nasze
» Wymianę zorganizowało
- Cieszymy się, że po raz kolejny mogliśmy skorzystać z gościnności zakliczyńskiej ziemi – mówi prezes Stowa czwarte spotkanie w Dzierżaninach, o którego sukces zadbała Spółdzielnia Socjalna ,,Serce Pogórza”.
- Wasze spotkanie to nie tylko codzienne warsztaty, ale także i okazja do zetknięcia się z naszą kulturą, kuchnią oraz zwyczajami – podkreślał burmistrz Dawid Chrobak. – Tego typu spotkania kształtują przyszłych europejskich liderów. stowarzyszenie Projekt Tarnów, projekt jest finansowany ze środków programu Erasmus Plus
II
GAZETA BEZPŁATNA | NR 18 (18) | 18 GRUDNIA 2015
Kilka słów od naczelnego...
Moim zdaniem
Michał Wojtkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości
W wyjątkowym czasie odradzania się dobra
Michał Gniadek
Z
Koniec
bliża się wyjątkowy czas i wieczór. Wyjątkowy, jedyny taki w roku kiedy gasną wszelkie kłótnie i spory, a nasze serca rozpromienia radość z przyjścia na świat Dzieciątka Jezus, ale także szczególny czas odradzania się dobra. Spokoju i wyciszenia potrzeba nam teraz zwłasz cza w życiu publicznym. Bo rozpętała się trudna do zrozumienia histeria, że Prawo i Sprawiedliwość, którego kandydat wcześniej został prezydentem Polski, a teraz wygrało wybory parlamentarne,
S
toimy u progu 2016 roku, ale jakie były te minione dwanaście miesięcy? Każdy zapewne ma swoją ocenę minionych wydarzeń. Natomiast dla nas jest to rok niezwy kły, bowiem pierwszy dla Redakcji ,,Kuriera Tarnow skiego”. Był on też niezwykły z racji kilku znamiennych wydarzeń. Niecodziennie jesteśmy światkami dogryw ki wyborczej do Rady Miejskiej, startu procesu ex włodarza Tarnowa oskarżonego o korupcję, upadającej spółki w postaci Tarnowskiego Klastera Przemysłowego, który targany jest podmuchami wiatru niczym statek na wzburzonym morzu podczas huraganu. To tylko kilka ze znamiennych tegorocznych wydarzeń. Co nam niesie nowy rok? Wiele wskazuje, że lawinę referendalnych odwołań samorządowych włodarzy. Startujemy 10 stycznia w Wierzchosławi cach. W kolejce są Tarnów oraz Brzesko. Mówi się też o Rzepienniku Strzyżewskim i kilku innych gminach, gdzie opozycja rośnie w siłę. Czy zatem 2016 rok będzie niekończącym się świętem demokracji? Zobaczymy. Ze swej strony pragnę natomiast podziękować za współpracę wszystkim dobrym duszom, które wspierały działalność naszej Redakcji od swego począt ku i wspierają ją do dziś. Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna. Bez Was ,,Kurier” nie byłby Gazetą Każdego Mieszkańca!
zaczyna realizować swój program, mający szeroką akceptację społeczną. W Sejmie jest już prezydencki projekt ustawy o przywróceniu poprzedniego wieku emerytalnego czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Jest też projekt ustawy o zwiększeniu kwoty wolnej od podatku, a trwają prace nad rozwiązaniami prawnymi, które pozwolą już w przyszłym roku na wypłacanie 500 zł dodatku na każde drugie i następne dziecko, a w niektórych przypadkach także na pierwsze. W serca Polaków wróciła nadzieja, że można zbudować lepsze, sprawiedliwsze państwo i ktoś te nadzieje próbuje zgasić, zablokować dobre zmiany. Wierzę, że nadchodzące Święta Bożego Narodzenia odbudują w nas wszystkich wiarę i właśnie nadzieję. Życzę Państwu, aby w Waszych domach zagości ła radość z narodzin Bożej Dzieciny. Życzę wszyst kiego co najlepsze w Nowym 2016 roku.
Coś dla oka - Radosław Bełżek
W TARNOWIE ROZBŁYSŁY JUŻ ŚWIĄTECZNO-NOWOROCZNE DEKORACJE. Nowością jest duża bańka znajdująca się w pobliżu Teatru. Świąteczna iluminacja już na stałe wpisała się w krajobraz naszego miasta. Przez lata zastanawiano się czy jest to kicz, czy też piękna świąteczna szata Tarnowa. W tym roku wiemy już na pewno, że to drugie. Redakcja: ul. Żydowska 2 (wejście od pl. Rybnego) 33-100 Tarnów tel.519656771 kontakt@kuriertarnowski24.pl www.kuriertarnowski24.pl www.kt24.pl Redaktor naczelny: Michał Gniadek FOTO: Radosław Bełżek, tel. 515304396 Wydawca: MG Media Michał Gniadek Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.
JESTEŚMY M.IN. W: TARNÓW » Osiedla: Jasna, Koszyce, Strusina, Mościce, Zielone » Kaufland » Centrum Handlowe Echo » Urząd Miasta » Sklep Cezar (ul. Orkana) » Sklep Malinka (ul. Goldhammera) » Pizzeria Maranto » Delikatesy Centrum (ul. Braci Saków)
» Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego » Centrum Sztuki Mościce » Sklep Leader » TSS Dąbrówka » Pod Arkadami » Plac Targowy Burek » Powiatowy Urząd Pracy » Delegatura Urzędu Wojewódzkiego » Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa » Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna » Starostwo Powiatowe w Tarnowie » Urząd Gminy Tarnów
POWIAT TARNOWSKI »W ola Rzędzińska: Sklepy ABC, Hitpol, sklep Na Górce, Kiosk przy Ośrodku Zdrowia » Jodłówka-Wałki: Hitpol » Koszyce Małe: sklep Stanprox » Tarnowiec: Sklep Leader » Zbyltowska Góra: Sklep Leader » Gmina Skrzyszów: Urząd Gminy, Gminne Centrum Kultury i Bibliotek Skrzyszów i Szynwałd, Urząd Pocztowy Skrzyszów i Pogórska Wola, Przychodnie Lekarskie: (Skrzyszów, Łekawica, Szynwałd, Pogórska Wola),
Hitpol i Groszek (Skrzyszów), Hitpol (Łękawica) i Pizzeria (Szynwałd) Sklep w remizie i ABC (Ładna) » Lisia Góra: Urząd Gminy, Malinka (Zaczarnie), Sklepy GS: Łęg Tarnowski
i Łukowa, Delikatesy Centrum (Lisia Góra) » Miasto i Gmina Ryglice » Gmina Wierzchosławice » Znajdziecie nas też na stacjach benzynowych Mądel i Dworcu PKS w Tarnowie
GAZETA BEZPナ、TNA | NR 18 (18) | 18 GRUDNIA 2015
| REKLAMA
III
IV
GAZETA BEZPŁATNA | NR 18 (18) | 18 GRUDNIA 2015
Rekordowy budżet gminy!
Mikołaj dotarł na Kresy Na pocztku grudnia Święty Mikołaj z gminy Tarnów zawitał z prezentami do Polaków mieszkających na Ukrainie
W politycznej ekstralidze
P
aczki przygotowa no dzięki zbiórce produktów zorgani zowanej w ramach akcji „Z Mikołajem na Ukrainę”, współorganizowa nej przez szkoły z terenu gminy, samorząd gminy Tarnów, VII Liceum Ogólnokształcące, Zespół Szkół Ekonomicz no-Gastronomicznych oraz Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południo wo-Wschodnich. Na terenie gminy Tarnów zbiórkę koordy nował dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Koszycach Wielkich, Mariusz Parcianko.
Święty Mikołaj, w rolę które go wcielił się Lucjan Olszów ka z Jodłówki-Wałek dotarł do miejscowości Pnikut, Czyszki i Strzelczyska, zamieszkałych przez Polaków. – Jak co roku dzieci i młodzież włączyły się w akcję przynosząc żywność, słodycze czy zabawki z których następnie robimy paczki. Dla naszych rodaków na Kresach, których często nie stać na prezenty mikołajkowe, jest to niezwykła radość oraz wyraz pamięci, iż my tu, w Ojczyźnie, o nich pamiętamy – podsumowuje akcję dyrektor Parcianko.
W TSM milionowe oszczędności? No końca 2016 r. zgodnie z unijnym prawem wszystkie mieszkania muszą być opomiarowane i wyposażone w podzielniki kosztu ciepła
D
la Tarnowskiej Spółdzielni Miesz kaniowej wymiana podzielników to ogromne prze dsięwzięcie, gdyż trzeba wymie nić aż 45 tys. tego typu urządzeń. - Nowe podzielniki to dokładniejszy pomiar oraz możliwość lepszej kontroli zużywanego ciepła – podkreśla Zbigniew Sipiora, prezes TSM. – Dzięki wymianie przestarzałych już podzielników teraz pomiar będzie dokonywany drogą radiową, co zakończy wizyty osób, które w mieszkaniach musiały odczytać stan podzielników.
TSM, mimo że ma jeszcze rok na wymianę podzielników, nie chce czekać. Jak tłumaczy prezes Spółdzielni pośpiech spowodowany jest faktem, że za kilka miesięcy ceny urządzeń poszybują znacznie w górę. - Najważniejszą informacją dla naszych lokatorów jest fakt, że nie wyciągamy ręki do ich kieszeni, wymiana jest zupełnie bezkosztowa – zaznacza prezes Sipiora. – Przy założeniu podzielników nastąpi ogromna oszczędność ciepła. Szacujemy, że oszczędności sięgną 30%, czyli w skali roku TSM oszczędza 6,6 mln złotych.
Ogłoszenia Sprzedam działkę budowlaną w Lisiej Górze. Działka budowlana ok 1549 m2 w Lisiej Górze bez pośredników w pięknej lokalizacji (trzeba zobaczyć na miejscu, zdjęcia tego nie oddają). Działka w kształcie prostokąta (około 28m x 55m), dojazd od drogi gminnej, 400 m od sklepu samoobsługowego, 1 km od kościoła, przedszkola, 10 km do Tarnowa, 5 km do wjazdu na autostradę Kraków – Rzeszów. Obok powstaje nowa zabudowa jednorodzinna, wszystkie media na sąsiedniej działce. tel: 504-894-149
LISIA GÓRA
11 milionów złotych zostało przeznaczone na gminne inwestycje. To rekord w ciągu 25 lat samorządności!
Choć sama Platforma Obywatelska po 15 latach swojego istnienia przechodzi obecnie okres przesilenia i zmęczenia, to kariera polityczna tarnowskiej parlamentarzystki tego ugrupowania, Urszuli Augustyn jest w ewidentnym rozkwicie
Z
równoważony rozwój – tak można okre ślić dotychczasową karierę posłanki, która systematycz nie wchodzi na coraz wyższe szczeble politycznej hierarchii. W Warszawie w pierwszych sejmowych ławach i studiach czołowych stacji telewizyj nych i radiowych, a w Tarno wie zawsze w otoczeniu rzeszy współpracowników – samorzą dowców, wójtów, burmistrzów, ludzi powiązanych z kulturą, przedstawicieli organizacji pozarządowych, aktywnych kobiet czy członków Ochotni czych Straży Pożarnych, którym posłanka „wytuptała” wsparcie na zakup nowych wozów stra żackich. – Wszyscy parlamentarzyści powinni działać tak prężnie i pomagać mieszkańcom w swoich okręgach wyborczych, jak robi to Urszula Augustyn – wychwalał posłankę Marcin Kiwior, wójt Skrzyszowa podczas niedawnego spotka nia członków tarnowskiej PO z Grzegorzem Schetyną. Do największych osiągnięć posłanki na legislacyjnym grun cie należy „reforma podręczni kowa”, dzięki której rodzice nie muszą płacić za zakup podręcz ników dla swoich pociech czy program „Bezpieczna+”, który ma poprawić bezpieczeństwo uczniów w szkołach i poza nią. Tarnów zawdzięcza Urszuli Augustyn m.in. modernizacje Zespołu Szkół Plastycznych, termomodernizację szkół i placówek oświatowych, czy wiele działań realizowanych przez organizacje pozarządowe w sferze kultury czy edukacji. Inaugurując swoją kolejną, czwartą już kadencje w Sejmie poseł Augustyn zaznaczyła, na jakich zagadnieniach zamierza skupić się podczas najbliższej kadencji. – W naszym mieście chcę podkreślać problemy osób niepełnosprawnych. Dobrze układa się moja współpraca z prezydenckim konsultantem ds. osób niepełnosprawnych – Andrzejem Ziembowskim. Chcemy rozwiązywać problemy niepełnosprawnych jeszcze skuteczniej – mówi. Dodajmy, że przed rokiem dziennikarze tygodnika „Polity ka” przyznali Urszuli Augustyn prestiżowy tytuł „Najlepszej posłanki roku 2014”.
P
rzesył ścieków z Brzo zówki do Tarnowa, remont drogi Pawę zów-Łęg Tarnowski, budowa kanalizacji w Zaczarniu to trzy kluczowe inwestycje realizowane w tym roku przez gminę Lisia Góra. - Pierwsza z inwestycji pozwoliła na wygaszenie działalności oczyszczalni ścieków w Brzozówce, co skutecznie
poprawi jakość życia mieszkańców. Sąsiedztwo oczyszczalni niosło z sobą nieprzyjemny zapach. Teraz będzie dużo lepiej – zaznacza wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła. – Natomiast druga inwestycja to duże zadanie drogowe. Za ponad 2 miliony złotych kompleksowo przebudowaliśmy jedną z ważniejszych dróg na terenie naszej gminy.
Najważniejsze inwestycje w gminie Lisia Góra w 2015 r.: » Przebudowa drogi Łęg » Budowa chodnika w Starych Tarnowski-Pawęzów - 2 mln Żukowicach - 330 tys. zł. 385 tys. zł. » Budowa chodnika w Łukowej » Budowa kanalizacji w Zaczar- - 292 tys.zł. niu - 1 mln 351 tys. zł » Budowa wodociągu w Nowej Jastrząbce - 269 tys.zł. » Budowa rurociągu przesyłowego ścieków z Brzozówki » Modernizacja drogi do Tarnowa - 1 mln zł. w Śmignie - 250 tys.zł. » Modernizacja drogi gmin»R emont remizy OSP w Lisiej nej w Nowych Żukowicach Górze - 223 tys.zł 650 tys. zł. »B udowa drogi transportu » Odnowa Centrum Wsi Breń rolnego w Nowej Jastrząbce - 523 tys.zł. 221 tys.zł. » Modernizacja ul. Rolniczej »P rzedszkole w Kobierzynie - 520 tys. zł. - 200 tys.zł.
Samorząd sporo inwesto wał także w gminne placówki oświatowe. Na same remonty tylko w te wakacje zostało prze znaczonych grubo ponad pół miliona złotych. To jednak nie koniec. - W tym roku ruszyła rozbudowa szkoły w Kobierzynie, której zasadniczy etap planowany jest na przyszły rok tak, aby 1 września placówka mogła przyjąć uczniów wraz z przedszkolakami. W tym miejscu trzeba dodać, że także w Lisiej Górze będzie duża inwestycja edukacyjna, czyli budowa żłobka - tłumaczy wójt Arkadiusz Mikuła. - Nie zapominamy też o inwestycjach drogowych. Do generalnego remontu przewidzieliśmy ulicę Słoneczną w Brzozówce, która być może będzie współfinansowana ze środków zewnętrznych. Kolejną dużą inwestycją, uzależnioną jednak od środków unijnych, będzie odnowa centrum Lisiej Góry. Mamy koncepcję, przyznam, że ambitną, która zmieni wygląd serca naszej gminy. Chcemy być przygotowani, gdy ruszy nabór organizowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego na rewitalizację - dodaje wójt Mikuła.
V
GAZETA BEZPŁATNA | NR 18 (18) | 18 GRUDNIA 2015
Inspiracje i dobre pomysły Rozmowa z Dawidem Solakiem, prezesem stowarzyszenia Projekt Tarnów Na zaproszenie Departamentu Stanu USA przez trzy tygodnie był Pan na wizycie studyjnej za oceanem. Jaki był cel tej wizyty? Amerykański rząd przezna cza masę pieniędzy na tak zwaną dyplomację społeczną. To budo wanie więzi pomiędzy zwykły mi obywatelami, transfer wiedzy i dobrych praktyk poprzez np. wizyty studyjne w ramach Inter national Visiteur Leadership Programme. Zostałem zapro szony przez Konsulat General ny USA z Krakowa do wzięcia udziału w projekcie przezna czonym dla młodych liderów z całego świata. Oprócz mnie, z Europy wzięła w nim udział tylko jedna osoba – z Mołdawii. Reszta uczestników pochodzi ła z nieco bardziej egzotycz nych krajów m.in. jak Chiny, Indie, Bahrajn, Autonomia Palestyńska, Nigeria, Mauri tius czy Tunezja. Dwadzieścia młodych osób z całego świata latało po całych Stanach Zjed noczonych od Seattle po Nowy Jork w poszukiwaniu nowych pomysłów i inspiracji. Była też cała masa szkoleń. Przed wyborami parlamentarnymi „Super Express” pisał, że amerykanie „szkolili Beatę Szydło”. Chodziło im zdaje się o dokładnie ten program, w którym uczestniczyłeś. Na stronie Ambasady USA piszą, że do programu nie można się zgłosić tylko trzeba być wytypowanym przez stronę amerykańską, a oni wybierają ludzi, którzy ich zdaniem, mają szanse w przyszłości zostać liderami w polityce, biznesie czy mediach. Jeśli w moim przypad ku tak będzie to pozostaje mi się cieszyć (śmiech). Tak,
Dawid Solak z młodymi liderami z innych krajów i pracownikami Departamentu Stanu USA
„Super Expressowi” chodziło dokładnie o ten sam program. Z naszego kraju uczestniczy w nim co roku kilkanaście osób. Ale są to też ludzie działa jący na przykład na rzecz praw człowieka czy ochrony środo wiska naturalnego. Z polity ków z pierwszych stron gazet uczestniczyli w nim Donald Tusk, Bronisław Komorowski czy Aleksander Kwaśniewski, ale o wiele więcej mniej rozpo znawalnych postaci. Czego możemy się nauczyć od Amerykanów? Innego myślenia o spra wach publicznych. Podczas jednego ze szkoleń, wykła dowca z Uniwersytetu Jerze go Waszyngtona, mówił nam
o czymś takim jak „servant leadership”. O tym, że droga każdego lidera, a w szczegól ności polityka polega najpierw na tym, żeby pomagać ludziom i troszczyć się o swoje środowi sko lokalne, a dopiero potem brać się za przywództwo. Samo przyjdzie, w naturalny sposób. I to najważniejsza lekcja? Z Waszyngtonu. W Seat tle wiedziałem rewelacyjne przykłady rewitalizacji prze strzeni publicznej połączo nej z funkcjami społecznymi czy działań na rzecz rozwoju przedsiębiorczości, wspierania młodych ludzi na rynku pracy. W Dayton, w Ohio widziałem taką bardziej lokalną Amerykę. To miasto bardzo podobne do
Tarnowa, z taką jednak różnicą, że młodzi ludzi nie wyjeżdżają stamtąd w poszukiwaniu pracy, jak z naszego miasta. Widać tam jak na dłoni, jakie korzyści może przynieść bliska współ praca władz, lokalnej uczelni i biznesu. W Polsce tego brakuje? Bardzo lubię naszych pisa rzy fantasy. W jednej z ksią żek Andrzeja Ziemiańskiego polscy poszukiwacze przygód przenoszą się do alternatywnej rzeczywistości. Dla tamtejszych prymitywnych plemion jeste śmy tak wysoko rozwiniętą cywilizacją, że toczą ze sobą wojny o odpadki z naszego śmietnika. My podchodzimy w podobny sposób do rozwią
zań, które w USA stosowane są od dekad. Czas więc zmienić myślenie? Szukać inspiracji i dobrych pomysłów, adaptować je w Polsce. Kiedy byłem w Huston na największej na świecie konfe rencji dotyczącej wolontariatu „Points of Light” zobaczyłem na własne oczy w jaki sposób ludzie z innych krajów myślą o wspólnych sprawach i poma ganiu innym. Tam to powszech na praktyka, a w Polsce dopie ro raczkujemy, ale jesteśmy na dobrej drodze. Jakie więc przykłady „dobrych praktyk” z USA chciałby pan zrealizować tutaj, na lokalnym gruncie? Jako Projekt Tarnów pracu jemy nad Centrum Wolontaria tu z prawdziwego znaczenia. O środki będziemy starali się z Funduszu Inicjatyw Obywa telskich. Najbardziej jednak podobają mi się inicjatywy tamtejszych organizacji poza rządowych, które pomagają młodym ludziom znaleźć pracę. Mam nadzieję, że na to także przyjdzie czas. Coś Pana zdziwiło podczas tej wizyty studyjnej? To o wiele bardziej harmo nijne społeczeństwo niż poka zują nasze media. W Dayton w harmonijny sposób żyją ze sobą emigranci z rożnych części świata. Szokujące było też dla mnie to jak wiele – również w sensie materialnym - mają Amerykanie w porównaniu z Polakami, ale z drugiej stro ny zobaczyłem jak wiele mają Polacy, w porównaniu z miesz kańcami innych części świata. Zwłaszcza takich, gdzie trwa wojna domowa, a o demokra cji i wolności słowa można pomarzyć. Dziękuję za rozmowę.
Antyprzemocowy tydzień Stowarzyszenia „Kropla Słońca” To był emocjonujący i pracowity tydzień dla Stowarzyszenia Psychologii, Edukacji i Rozwoju Osobistego „Kropla Słońca”
R
ruszyła Kampa nia Biała Wstążka, której w tym roku Stowarzyszenie “Kropla Słońca” wraz Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Tarnowie i Fundacją Społeczną Progres było współorganizatorem. Hasło kampanii “Przytul zamiast bić”. Jej symbolami są białe wstążki przypinane mężczyznom oraz białe róże dla kobiet. 1 grudnia w dniu poświę conym kobietom jako najczęst szym ofiarom przemocy odbyły się warsztaty “ŚwiadkaMOC by przemóc przemoc”. Rokrocz nie przyciągają one duże grono odbiorców, w tym roku licznie przybyli także nauczyciele, trak tując udział w warsztatach jako poszerzenie swoich pomocowych kompetencji. Uczestnicy dowie dzieli się m.in. o skali przemocy w Polsce i na świecie, zmierzyli się ze stereotypowymi przekonania mi na temat tego zjawiska, jego ofiar i sprawców, przeanalizowali emocje, myśli i działania ofiary przemocy i stworzyli swoisty bilans emocjonalny świadka oraz sprawcy przemocy. Natomiast 4 grudnia Tarnów podsumował kolejną edycję Kampanii "Biała Wstążka". Podczas konferencji "Rodzina wolna od przemocy" w Pałacu Młodzieży, ważnym elementem było podsumowa nie działań profilaktycznych dotyczących przeciwdziałania przemocy w rodzinie.
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzymy wielu radosnych i ciepłych chwil oraz mnóstwa pomyślności w życiu prywatnym i zawodowym. Niech nowonarodzony Jezus obdarza swoim błogosławieństwem i pomaga w rozwiązywaniu trudności, a mocno świecąca Gwiazda Betlejemska wskazuje drogę i cel w życiu. Wzniosłych i pięknych przeżyć w tym wyjątkowym czasie. Anna Moj
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Zakliczynie
Dawid Chrobak Burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn
VI
GAZETA BEZPŁATNA | NR 18 (18) | 18 GRUDNIA 2015
Nasze wnioski są prośbami mieszkańców Rozmowa z dr Kazimierzem Koprowskim, przewodniczącym Rady Miejskiej w Tarnowie oraz szefem miejskich struktur PiS
Wójt Drąg musi drżeć o posadę? Po referendalnym sukcesie w Chrzanowie, gdzie udało się odwołać burmistrza, podobne nadzieje mają niedawni koalicjanci wójta Wierzchosławic
K
onsekwencją akcji referendalnej jest zaplanowane na 10 stycznia głoso wanie. To właśnie tego dnia mieszkańcy podtar nowskiej gminy Wierzchosła wice zdecydują o przyszło ści wójta, który swój urząd pełni nieco ponad dwanaście miesięcy, ale swoimi decyzjami skutecznie zraził do siebie cześć społeczeństwa. Szczególnie mocno w akcję referendalną zaangażowało się pięcioro radnych, a do niedaw na stronników odwoływanego wójta - Artur Jasiński, Jolan ta Rodak, Władysław Witek, Łukasz Kania oraz Wojciech Aleksander. - Po wyborze Zbigniewa Drąga na wójta liczyliśmy na zmianę stylu rządzenia na właściwą komunikacje pomiędzy radnymi a wójtem oraz poprawę sytuacji finansowej gminy. Niestety szybko przyszło rozczarowanie spowodowane brakiem informacji o motywach podejmowanych przez wójta decyzji, stylem rządzenia, a właściwie jego brakiem. Zbigniew Drąg został obdarzony ogromnym kredytem zaufania przez wyborców, a my, jako nowi radni utworzyliśmy koalicję pełni
nadziei na dobrą współpracę, mającą na celu dobro gminy i jej mieszkańców – podkreśla Artur Jasiński, przewodniczący Rady Gminy Wierzchosławi ce. - Wójt otoczył się asystentami, pseudo doradcami, którzy wykorzystując jego brak wiedzy i kompetencji, wprowadzają totalny chaos mający na celu ukrycie ich nieudolnych działań. Wójt nie dostrzega, że ci pseudo doradcy, zatrudnieni na umowy zlecenie (wg RIO niezgodnie z prawem) za nic nie odpowiadają i w każdej chwili mogą odejść nie ponosząc żadnych konsekwencji za swoje działania. Zwolennicy odwołania wójta Drąga jako pierwszy argument podają brak wizji zarządzania tak zadłużoną gminą oraz programu oszczęd nościowego i naprawczego, mimo że minął już rok od obję cia władzy. W ich opinii, wójt utworzył swój gabinet poli tyczny zatrudniając asystentkę nie zgodnie z obowiązującym prawem. Oponenci władzy w Wierzchosławicach zwracają uwagę, że wyjazdy służbowe stały się priorytetem działań, a ich efektów dalej nie widać. Przypomnijmy, że referen dum w gminie Wierzchosławice odbędzie się 10 stycznia.
Radni już od kilkunastu dni pracują nad projektem budżetu, który przekazał im prezydent Roman Ciepiela. Jak Pan ocenia ten dokument? Nad przekazanym projek tem budżetu pracują radni i komisje. Owszem przewi duje on inwestycje, są środki na remonty, ale… Najbardziej intryguje nas wszystkich wpisa nie do budżetu zadań, na które nie ma żadnych promes, tak jak ma to miejsce w przypadku Centrum Przygotowań Para olimpijskich. W związku z tą inwestycją po stronie docho dów została wpisana kwota ponad 5,2 mln złotych, ale nie ma na to żadnych dokumentów z instytucji, która ewentualnie może udzielić dofinansowanie, czyli chociażby Ministerstwo Sportu. Mamy jedynie wnio sek do ministerstwa i w naszej opinii jest to zdecydowanie za mało, aby dokonać wpisu po stronie dochodów bowiem mówimy o iluzorycznych szan sach. Automatycznie w związ ku z tą inwestycją pojawia się kwota po stronie wydatków rzędu ponad 3 mln zł, czyli tym samym blokowane są pienią dze na inne inwestycję, przez projekt który może wcale nie dojść do skutku. Od początku kadencji podnosimy kwestie rozpasa nia prezydenta w kontekście zatrudniania doradców i pełno mocników, dlatego pojawiła się propozycja przesunięcia kwoty ok. 1,5 miliona złotych z wydatków na administrację z przeznaczeniem na zadania remontowe w placówkach oświatowych i innych. Żaden z dotychczasowych prezyden tów nie zatrudniał tylu pelno mocników i doradców. Radni mają prawo doko nywać zmian, zgłaszać swoje propozycje…
Boże Narodzenie radość wlewa w serce, poczujesz ją mocno nocą, na pasterce. Wigilia przyniesie nie tylko prezenty, każdy zamyślony, głęboko przejęty. W naszych myślach jeszcze świąteczne życzenia, najcieplejsze słowa każdy z nas docenia. Czas spędzony wspólnie najpiękniejszym darem, święta nas jednoczą, dziś wszyscy są razem. Życzymy Wam zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech ten czas spędzony w gronie najbliższych napełni Wasze serca spokojem i radością. Niech błogosławieństwo Bożego Dzieciątka towarzyszy Wam przez całe Wasze życie, a szczere i najpiękniejsze Bożonarodzeniowe życzenia spełniają się w każdym momencie. Życzy Arkadiusz Mikuła Wójt Gminy Lisia Góra wraz z zespołem współpracowników
Projekt budżetu to marzenie prezydenta, które rozbija się o twardą skałę – opozycję. Ile zatem poprawek do budżetu autorstwa Romana Ciepieli zgłosili radni? Radni zgłosili ponad 100. Są one daleko idące, dokonu jące zmniejszeń w niektórych działach klasyfikacji budżeto wej dosyć poważnie i kieru jące środki w inne dziedziny. W mojej ocenie, w większości są to zasadne wnioski. Prezydent po prostu nie dostrzega potrzeb, które z kolei dostrzegają radni. 100 poprawek, zatem radni wywracają budżet. To wszystko się bilansuje? Budżet musi ujmować nie tylko to co prezydent chce zrobić w mieście, spełniając obietnice wyborcze. Chociaż mając na uwadze obietnice dotyczące tych osławionych 2 tysięcy miejsc pracy wyda je się, że zostały rzucone bez pokrycia i nie doczekają się realizacji. Wracając do meritum, radni jednak biorą pod uwagę
prośby rad osiedlowych i miesz kańców od lat nierealizowane i na tej podstawie ten budżet jest budowany. Naczelną zasadą dokonywania zmian w budże cie jest przecież wskazanie źródła finansowania konkret nej poprawki. Tych źródeł było kilkanaście, z różnych dziedzin ściągano środki, aby przezna czyć je nie tylko na remonty, ale też i na działalność kulturalną, oświatową, zajęcia sportowe, patriotyczne, harcerstwo. Wspomniał Pan o sporcie. Uzbiera się zatem dodatkowy milion złotych na sport dzieci i młodzieży, o który apeluje Stowarzyszenie ,,Razem dla sportu”? W związku ze zgłoszonymi poprawkami finansowanie spor tu dzieci i młodzieży zostanie zwiększone. Czy ze wszystkich dziedzin uzbiera się wspomnia ny milion? Może być z tym problem, ale jest progres i nale ży wypracować formułę, które zadania powinny być finansowa ne w pierwszej kolejności. Którą poprawkę dla klubu PiS można ochrzcić jako strategiczną? Chcemy naprawić wielkie zaniedbanie lat poprzednich – poprawić stan dróg osie dlowych. Drogi przelotowe przez miasto są w umiarko wanym bądź fatalnym stanie, natomiast na osiedlach wiele z dróg i chodników krzyczy o remont i naprawę. Mamy też takie ulice, które w Tarnowie mają kiepską nawierzchnię, a po przekroczeniu granicy miasta dana ulica jest wyremonto wana. Radni nie tylko z klubu PiS domagają się zwiększenia nakładów na remonty dróg osiedlowych. Kolejnym punk tem jest zwiększenie środków, które mają do dyspozycji rady osiedlowe. Niewątpliwie po raz pierwszy w Tarnowie rady osie dlowe, dzięki zmianom zapro
ponowanym przez radnych PiS otrzymały nie tylko co najmniej dwukrotnie więcej środków, ale także możliwość decydowania o przeznaczeniu tych środków na różne zadania w tym kultu ralne, patriotyczne niezależnie od decyzji prezydenta. Można stwierdzić, że tym razem mamy bardziej autorski budżet radnych niż prezydenta? Bez akceptacji radnych z klubu Prawo i Sprawiedliwość uchwalenie tego budżetu jest niemożliwe. Prezydent musi mieć świadomość, że należy poważnie potraktować te wnio ski, nie dlatego, że budżet nie będzie uchwalony, ale dla tego, iż poprawki to konsekwencja próśb mieszkańców. Radni nie robią tego dla siebie, ale dzia łają na prośby rad osiedli oraz poszczególnych mieszkańców. Rok temu był Pan głównym kontrkandydatem Romana Ciepieli w walce o fotel prezydenta. Mieszkańcy głosowali na wizję miasta i złożone obietnice, a nie na to kto ma wąsy czy bródkę. Prezydent Ciepiela wygrał jednak o włos, natomiast dziś, jak Pan ocenia tę prezydenturę i realizację obietnic? Zapoznając się ze sprawoz daniem prezydenta po roku rządów można wysnuć jeden wniosek – mamy do czynie nia nie z rządzeniem miastem a zaledwie administrowaniem. Nie mamy gospodarza, mamy administratora. Nie jest sztu ką administrować miastem wydając pieniądze, sztuką jest wprowadzenie nowych, inno wacyjnych rozwiązań, nowej jakości oczekiwanych przez mieszkańców. Jednak sympto mem jakości rządów Romana Ciepieli jest… rozrost admini stracji w zakresie pełnomocni ków i doradców.
VII
GAZETA BEZPŁATNA | NR 18 (18) | 18 GRUDNIA 2015
GRILOWANIE NUMERU
Ciągnięty za uszy…
M
oże być poseł PiS Wiesław Krajewski. Człowiek, który dostał się do Sejmu zabanerowywując cały okręg wyborczy, ciągnięty jest ponoć za uszy w hierarchii partyjnej przez europosła Edwarda Czesaka. Plan jest ponoć taki, że Czesak chce w swoje miejsce na lidera PiS w okręgu wstawić właśnie Krajweskiego, który wszystko mu zawdzięcza. Nie bez znaczenia jest też ich współpraca w minionych latach na dąbrowszczyźnie. Pytanie jest tylko jedno: czy nowego szefa PiS w okręgu poznamy za sprawą demokratycznych standardów? Jeśli będzie on pochodzić z namaszczenia to pewniakiem jest prof. Włodzimierz Bernacki. Jeśli będzie natomiast ,,demokracja”, europoseł Czesak zrobi wszystko, aby stery władzy zostały złożone w ręce posła Krajewskiego, który będzie w wiernopoddańczy sposób realizował plany europosła Edwarda. Lepszych standardów – życzy Redakcja.
Wolak bezcenny Ach
jak dobrze być samorządowcem myśli sobie zapewne obecny radny powiatu tarnowskiego a niegdyś długodystan sowy wójt w Lisiej Górze Stanisław Wolak. Kilka dni temu wyszło na światło dzienne, że nie kto inny a właśnie ex wójt Stanisław Wolak kończąc kadencję otrzymał blisko 30 tys. zł ekwiwalentu z tytułu niewykorzystanego urlopu za 2 lata. Sprawa jest o tyle dziwna, że w Lisiej Górze twierdzą, iż były wójt w tych dwóch latach na urlopie ponoć prze bywał. Przebywając na urlopie prawdopodobnie wójt Wolak wykorzystywał zaległy urlop z lat poprzednich. Obowiązek wysłania Wolaka na urlop leżał w gestii jego pretorianina wicewójta Sławomira Turka. Po zmianie władzy w gminie pracownik gminy ds. pracowniczych o kasę dla wójta poszedł do Przewodniczącego Rady bo… były już wicewójt Turek konsekwentnie odmawiał. A jak powinno być? Stanisław Wolak po rezygnacji z ubiegania się o stano wisko wójta w nowej kadencji na początku września 2014 r. powinien ten problem załatwić ze swoim zastęp cą, a tak to obaj panowie narazili budżet gminny na niepotrzebny wydatek. Większego szacunku dla publicz nych pieniędzy – życzy Redakcja.
Poseł tylko z nazwy
Tak,
ku uciesze sympatyków grillowania w ,,Kurierze Ta r n o w s k i m” wracamy do naszego ulubionego, niestety już ex posła Roberta Wardzały. Szef Platformy Obywatelskiej ma chyba jednak wyraźny problem z rozstaniem się ze świadomością bycia posłem, gdyż na jego dawnym biurze poselskim nadal widnieje wdzięczny napis ,,Biuro Poselskie Roberta Wardzały” mimo że od wyborów parlamentarnych i porażki szefa tarnowskiej PO minęły już dwa miesiące. Ex poseł nadal prowadzi akcję ,,Prawnik za darmo”, a na swoim profilu facebookowym wypowiada się jakby 25 października nie dostał czerwonej kartki od społeczeństwa. Co to oznacza? Że potrzebni mu są ludzie. Do czego, skoro najbliższe wybory są za trzy lata? Chytry plan może zakładać walkę o prezydenturę w Tarnowie. Ale jak to, przecież jest Roman Ciepiela? Włodarz miasta kandydował nie jako kandydat PO, ale tylko wspierany przez tę partię, a szef PO jasno deklarował w mediach, że przyjdzie czas rozliczeń. Czyżby już nadszedł?
Niezniszczalny samorządowiec? Dokończenie ze str. 1 Przerwa Gdy po przegranej wybor czej batalii kurz powoli opada, przychodzi czas na odpoczy nek. Jednak z czasem, wielolet nim samorządowcom zaczyna brakować codziennej adrena liny, kontaktu z ludźmi, dzie siątek spotkań i problemów do rozwiązywania. Depresja, zawał serca to w wielu wypadkach efekty rozbratu z polityką. - W tych – nie ma co ukrywać – trudnych chwilach nieocenioną rolę odgrywają rodzina i przyjaciele. Ci drudzy nakłonili mnie, abym zaangażował się w działalność Stowarzyszenia Zalasowianie, które zaczęło mnie pochłaniać bez reszty. Trzeci sektor to doskonałe lekarstwo, to także praca dla samorządu, na rzecz społeczności lokalnej – zdradza B. Karasiewicz. – Ten kubeł zimnej wody w 2010 roku dodał mi animuszu do dalszych działań, bowiem nagle to co było dla mnie powołaniem, musiałem zostawić, to legło w gruzach. Wówczas praca w stowarzyszeniu stała się dla mnie motorem napędowym.
Ja dziś - Traktuję teraz moją funkcję jak kontrakt managerski. Wybor-
cy, mieszkańcy miasta i gminy Ryglice, rok temu podpisali ze mną kontrakt. Czy zostanie przedłużony? O tym dowiem się za niecałe trzy lata. Właśnie tak radzę podchodzić moim kolegom wójtom i burmistrzom do tematu rządzenia, bowiem nic nie jest nam dane raz na zawsze. Kiedy człowieka opanuje przekonanie, że jest jedyny, niezastąpiony, wie najlepiej, wówczas podąża ślepą uliczką – przyznaje burmistrz Ryglic.
Zmiany Podstawową zmianą w Urzę dzie Miejskim w Ryglicach po powrocie do sterów władzy Bernarda Karasiewicza, jest nastawienie na konsultacje. - Lata spędzone w samorządzie i moje doświadczenie wskazują, że konsultowanie decyzji to najlepsza droga. Nie można ulec pokusie arbitralnych decyzji i – jak już wspomniałem – myśleć, że się wie wszystko i to lepiej od innych – mówi burmistrz Karasiewicz. – Do funkcji burmistrza przeważnie jest wielu chętnych, którzy chcą dysponować pieniędzmi publicznym. Jak się później okazuje – czasem z lepszym, a czasem z gorszym skutkiem. Gdy wróciłem do urzędu po czterech latach przerwy, z przykrością stwierdziłem, że moi następcy, a jednocześnie poprzednicy, tym majątkiem gospodarowali
w sposób katastrofalny. Gdyby nie prowadzili nieodpowiedzialnej polityki finansowej, unikali wystawnych imprez i zabaw czy zaciągania – moim zdaniem niekoniecznych – kredytów, zapewne bym nie wrócił na stanowisko. Chociaż to dla mnie, jako mieszkańca gminy, marne pocieszenie. Ze smutkiem przyjąłem także zniweczenie wieloletnich starań o właściwą atmosferę pracy, która przekładała się na jej wydajność i skuteczność. Dobry, nastawiony na mieszkańców klimat w naszym urzędzie i jednostkach podległych został zburzony, a ludzie zastraszeni. Żyli w obawie o pracę i płacę. Dziś odbudowujemy dawne standardy – indywidualne inicjatywy, kreatywność, chęć działania.
Efekty pracy Gdy Bernard Karasiewicz w ubiegłym roku ponownie objął rządy w Ryglicach, zastał gotowy plan finansowy. Możli we były jedynie korekty, ale i tak sporo udało się zrobić. Przede wszystkim dzięki skutecznym zabiegom o dotacje zewnętrzne, przekazaniu prowadzenia szkół w Joninach i Woli Lubeckiej stowarzyszeniom i powierze niu ośrodkowi kultury admi nistrowania spichlerzem i salą w remizie OSP. - Ponad milion złotych przeznaczyliśmy na remonty
i przebudowy dróg, chodników i mostów, przeszło pięć milionów na place zabaw przy szkołach, doposażenie oddziałów przedszkolnych, modernizacje, renowacje i konieczne zakupy. Tak w skrócie można podsumować realizację tegorocznych inwestycji – mówi burmistrz. – Jednak mijający rok stał przede wszystkim pod znakiem racjonalizacji wydatków budżetowych i oszczędzania pieniędzy, które są konieczne jako wkład własny przy inwestycjach dofinansowywanych z funduszy unijnych. Przed nami kolejne rozdanie, chcemy być gotowi i jak najszybciej złożyć wnioski. Istotne tegoroczne inwesty cje to m.in. kolejne odcinki sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Spółka Komunalna „Dorzecze Białej” wykonała wodociąg o długości 5,5 km wraz z hydro fornią w Bistuszowej. Wartość inwestycji wyniosła 800 tysięcy złotych. Do sieci wodociągowej zostały podłączone budynek „Perła” w Lubczy oraz urząd miejski wraz z budynkiem starej szkoły. Dzięki pieniądzom uzyska nym przez samorząd ze źródeł zewnętrznych m.in.: przebudo wano drogi w Woli Lubeckiej i Zalasowej, wyremontowano most w Joninach, prowadzono remonty cząstkowe nawierzchni asfaltowych, umocniono skarpę i zbudowano bariery ochronne w Lubczy.
Ten opłatek wszystkich łączy, tłumi spory, kłótnie kończy, ten opłatek może wiele, z nim życzenia płyną szczere. Wigilijna, cicha noc ma w sobie niezwykłą moc, dzisiaj chcą być razem wszyscy, kolędować do kołyski. Do Jezusa Maleńkiego, w biednej szopie zrodzonego, By swą rączką błogosławił, zmartwień wszystkich nas pozbawił. Z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim, aby przy świątecznym stole nie zabrakło błogosławieństwa Bożego, światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność. dr Kazimierz Koprowski Przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie
Brzeski
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
18 GRUDNIA 2015 | NR 03 (03) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 20 000 EGZ.
To, co w poezji najcenniejsze XI Regionalny Konkurs Recytatorski Poezji Józefa Barana uż po raz jedenasty uczniowie szkół podsta wowych, gimnazjalnych i średnich recytowali w Borzęcinie poezję Józefa Barana. – W tym roku do konkursu zgłosiło się 85 uczniów z 53 szkół regionu – komentuje Piotr Kania, dyrektor ośrodka kultury w Borzęcinie. Komisja jury której prze wodniczył prof. dr hab. Marek Karwala oprócz przyjemno ści słuchania wielu wierszy w znakomitych interpretacjach uczniów, miała ogromny ból głowy związany z wyborem najlepszych recytatorów. – Poziom tego konkursu mnie osobiście bardzo pozytywnie zaskoczył. Uczniowie byli naprawdę świetnie przygotowani. Jestem pod wrażeniem wielu takich bardzo naturalnych, mądrych, sensownych, logicznych i pięknych prezentacji – mówił prof. Karwala, od kilkunastu lat juror szczebla wojewódzkiego w Olimpiadach Literatury i Języka Polskiego. Wtórował mu sam poeta: - To chyba jeden z wyższych pozio-
mów tego konkursu w kilkunastoletniej jego historii. Niektórzy zaprezentowali się jak mali aktorzy. Dzisiaj zbieram plony – słowa, które sieję i jest to dla mnie bardzo miłe. Najlepszymi recytatorami – zdaniem jury konkursowego – w poszczegól nych kategoriach byli: Gabriela Golec – Szkoła Podstawowa w Joninach, Gabriela Wojnic ka – Publiczne Gimnazjum w Rzezawie oraz Katarzyna Sozańska – IV LO w ZSO nr 1 w Tarnowie. Tegoroczny konkurs odbył się pod hasłem: „Obiecajmy sobie że nigdy nie zrezygnuje my z fruwania”. Zgłosiło się do niego 85 uczestników, w tym: 43 uczniów szkół podsta wowych, 30 gimnazjalistów oraz 12 uczestników ze szkół średnich. Konkurs składał się z dwóch etapów.
Obszerna relacja i wyniki na portalu
kt24.pl
Chcesz, abyśmy zajęli się Twoim tematem? Interesuje Cię możliwość reklamy? Chcesz dołączyć do Redakcji?
ZADZWOŃ! 519656771
Myślimy przede wszystkim o mieszkańcach
Rozmowa z Adamem Kwaśniakiem, radnym Rady Miejskiej w Brzesku, o nieudanej próbie podwyżki podatków przez burmistrza
Zahamowali Państwo pomysł podwyżki podatków. To demagogia, czy prosta kalkulacja? Podwyżka podatków jest najprostszym sposobem pozy skania dodatkowych środków do budżetu. Potrzeb jest dużo: drogi, chodniki, oświetlenie, oświata, administracja itd., ale po drugiej stronie są mieszkań cy rok rocznie obciążani coraz wyższymi daninami. Wielu z nich boryka się z brakiem pracy, zarobki w większości nie są wysokie, utrzymanie rodzin i gospodarstw domowych jest coraz trudniejsze. Radni Prawa i Sprawiedliwości wzięli pod uwagę oczekiwania mieszkań ców. Mając większość w Radzie Miejskiej udało się po raz pierw szy utrzymać dotychczasowe stawki podatków gminnych. Ale z pustego i Salomon nie naleje, w Brzesku jest zatem inaczej? Dobra wiadomość jest też taka, że w przyszłym roku nie zostaną podwyższone opłaty za wodę i kanalizację. Liczy
wać z jakiejś inwestycji” – argumentuje burmistrz Wawryka. Obawia się Pan zastoju inwestycyjnego, a być może już mamy z nim do czynienia? Chciałbym bardziej zwrócić uwagę na inny aspekt – rynek pracy. Bardzo niepokoją mnie docierające sygnały o zwolnie niach w naszym browarze. Szcze gólnie w okresie świątecznym, gdy myślimy przede wszystkim o rodzinie, najbliższych. Widmo utraty pracy spędza sen z powiek wielu mieszkańcom i na pewno zbliżający się okres świąteczny dla sporej ich części nie będzie czasem radości i odpoczynku. Jak Pan ocenia 12 miesięcy burmistrza po ubiegłorocznym minimalnym zwycięstwie wyborczym? Minimalnie czy nie – nie ma to znaczenia. Wyborcy zadecydowali i ja szanuję ten wybór. Współpraca z burmi strzem układa się poprawnie i w miarę możliwości stara my się wspólnie rozwiązywać problemy gminy.
my na to, że ustabilizowane na jednym poziomie opłaty będą korzystne dla już działających przedsiębiorców, a może zachę cą też innych do inwestowania w naszej gminie. A może jest też tak, że to nieudolność burmistrza Wawryki powoduje, iż podniesienie podatków i sięgniecie po pieniądze mieszkańców mają reperować budżet, a nie alternatywne rozwiązania? Bez przesady z tą nieudol nością burmistrza Wawryki. Gdyby rozwiązanie było takie proste, na wyciagnięcie ręki, żylibyśmy w kraju mlekiem i miodem płynącym, ale tak nie jest. Codziennie musimy stawiać czoła nowym proble mom, starać się je rozwiązywać, stawiając sobie zawsze za cel interes mieszkańców. „Gdy nie wprowadzimy podwyżek, to wszystko wskazuje, że będą mniejsze wpływy do budżetu nawet niższe niż w tym roku. Będziemy musieli zrezygno-
Przebudowa drogi Doły-Łysa Góra
Niech ten szczególny czas Świąt Bożego Narodzenia, niesie ze sobą radość i pokój. Niech przy świątecznym stole nie zabraknie ciepła rodzinnej atmosfery, a Święta upłyną w szczęściu i radości. Nowy 2016 rok niech przyniesie Państwu zdrowie oraz pomyślność i będzie czasem spełnionych nadziei. Wesołych Świąt! życzą
GMINA DĘBNO. Zakończono kolejny etap przebudowy drogi gminnej Doły-Łysa Góra. W ramach zrealizowanej inwestycji wykonano nawierzchnię z mieszanek mineralno - bitumicznych oraz ścięcie poboczy, wymieniono balustrady drogowe i zamontowano pięć lamp. Łączna długość zmodernizowanego odcinka wynosi 1650 metrów. Całkowity koszt projektu wyniósł blisko 410 tysięcy złotych i został sfinansowany z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych oraz środków własnych Gminy Dębno.
Janusz Kwaśniak Wójt Gminy Borzęcin wraz z Pracownikami Urzędu
Czesław Małek Przewodniczący Rady Gminy wraz z Radnymi