Kurier Tarnowski 30

Page 1

PRAWNIK RADZI Jakie korzyści daje ePUAP?

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

30 CZERWCA 2016 | NR 12 (30) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 20 000 EGZ.

Chcesz nadać charakter swoim wnętrzom lub zrobić prezent bliskiej osobie?

Zamów Foto Obraz i zaskocz znajomych!

Zadzwoń: 519656771 Znaleźliśmy Str. 3 najlepsze wyjście z trudnej sytuacji Rozmowa ze Starostą Tarnowskim Romanem Łucarzem

Nowoczesny spadochron

Biznes kontra dzieci?

Działacze Solidarności sugerują dymisję zastępcy prezydenta Dorocie Krakowskiej, z kolei wychowawcy drżą o miejsca pracy. W tle niestety są jak zawsze dzieci ak nie wiadomo o co chodzi, zawsze w tle są pieniądze i to nie małe. Władze miasta za wszelką cenę chcą likwidacji placówek wchodzących w skład Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Tarnowie. W ich miejscu powstałyby ośrodki prowadzone przez organizacje pozarządowe. Przeciw temu protestują pracownicy placówek, wsparci przez Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Solidarność. – Wpływał do nas szereg informacji, że w placówkach dochodzi do wielu nieprawidłowości. W konsekwencji tych informacji wprowadziliśmy kontrolę, która potwierdziła te doniesienia – tłumaczy Dorota Krakowska, zastępca prezydenta Tarnowa. – Mocno

zastanowiliśmy się jak ta reorganizacja powinna wyglądać, aby nie zaburzyć funkcjonowania dzieci, a jednocześnie żeby zabezpieczyć miejsca pracy. Przygotowaliśmy dokumentację związaną z likwidacją placówek ponieważ nie likwidując Centrum musielibyśmy zwolnić gro pracowników. Kolejnym argumentem władz miasta są trwające prace legislacyjne dotyczące zmiany ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, ustawy o pomocy społecznej oraz zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw. – W momencie kiedy zostawimy COPOW będziemy musieli zwolnić 21 osób – tłumaczyła podczas wspólnego posiedzenia Komisji Rodziny i Komisji Oświaty Rady Miejskiej Dorota Krakowska. – To

nie jest tak, że nie chcemy, aby placówki pozostawały w takim stanie jakim są. Mamy obowiązek, aby dzieci, które są kierowane do placówek najpierw umieścić w rodzinnej pieczy zastępczej i tym samym na dziś mamy już 15 miejsc wolnych w placówkach. W magistracie podkreślają, że jeśli wejdą w życie procedowane w Sejmie projekty uchwał liczba dzieci w placówkach będzie mniejsza i w konsekwencji nie będzie potrzeby zatrudniania tak licznej kadry. Wprowadzone zmiany miałyby się nie odbić negatywnie na pracownikach. – Wszystkie osoby dzisiaj zatrudnione mają możliwość kontynuacji zatrudnienia – zapewniali radnych miejscy urzędnicy. Te argumenty jednak nie uspokoiły ani radnych, a tym bardziej przeciwnych prze-

kształceniom pracowników placówek, którzy mają wiele żalu do władz miasta, bowiem ponoszą przed opinią publiczną odpowiedzialność zbiorową za nieprawidłowości powstałe z winy kilku osób. Jak podkreślają zgodnie, zarówno poziom jak i współpraca z nowym kierownictwem Centrum utrzymują się w wysokim standardzie. Obawiają się również, że gwarancja zatrudnienia jest tylko chwilowa, bowiem nowe podmioty prowadzące po zmianach placówki dosyć szybko mogą wymienić kadrę. Jak można było usłyszeć podczas spotkania z radnymi, główną przyczyną powstałych nieprawidłowości były osoby dyrektora i głównej księgowej, dlatego dokonane zmiany personalne pozwoliły w krótkim czasie zrealizować najważniejsze zalecenia

pokontrolne, głównie dotyczyły one niewłaściwej gospodarki finansowej i gospodarki zakupionym mieniem. Dalsze wdrażanie kolejnych zaleceń trwa cały czas. Natomiast w zakresie spraw merytorycznych prezydent po kontroli zalecił zwiększenie opieki psychologiczno-pedagogicznej. Wykonanie tego zalecenia i pozostałych zaleceń skutecznie – zdaniem pracowników placówek – uniemożliwiła zastępca prezydenta Dorota Krakowska poprzez sukcesywne ograniczanie zatrudnienia w związku z wyznaczonym przez siebie zamiarem likwidacji placówek i przekazanie ich zadań organizacjom pozarządowym.

Dokończenie na str. 7

Zespół Boys porwał ryglicką publikę Zgodnie z przewidywaniami występ zespołu Boys w ramach 15. rocznicy odzyskania praw miejskich przyciągnął tysiące mieszkańców. Grupa zaprezentowała wszystkie swoje największe przeboje

RYGLICE

Str. 5

Prezydent Roman Ciepiela robi wszystko, aby zostać wyrzuconym z Platformy Obywatelskiej, ale długo może nie zostać na politycznym aucie, bowiem Nowoczesna niemiałaby nic przeciw wchłonięciu sternika miasta

Czy prezydent Str. 6 powinien dorabiać w miejskiej spółce? Sonda ,,Kuriera Tarnowskiego”

Szkoła na opak

Str. 5

Str. 7

Felieton poseł Urszuli Augustyn

T

rzydniowe obchody zainauguro­ wała uroczysta sesja Rady Miejskiej w spichlerzu, podczas której wręczono medale ,,Zasłużony dla Gminy Ryglice”. Drugi dzień to głównie rywalizacja sportowa. W pierwszej kolejności rywalizowali miejscowi piłkarze oraz amatorzy siatkówki. Jednak najwięcej

Od przedszkola do seniora emocji przysporzyła walka siłaczy, czyli zawody Pucharu Polski „STRONGMAN” z wielokrotnym mistrzem Mariuszem Pudzianowskim. Trzeci, ostatni dzień obchodów 15-lecia Praw Miejskich Ryglic, to kolorowy festiwal muzyki i tańca. Imprezę rozpoczął barwny korowód sobótkowy, który tradycyjnie przeszedł ulicami Ryglic, od Ośrodka Kultury, na most nad

Szwedką, a po rzuceniu wianków, na ryglicką scenę. Tam natomiast pojawiła się barwna grupa z Węgier, która zaprezentowała rodzime tańce i muzykę. Jednak wszyscy z napięciem oczekiwali godziny 21. kiedy to przed kilkutysięczną ryglicką publicznością zaprezentował się Marcin Miller z zespołem „Boys”, który porwał tłum do wspólnej zabawy i śpiewania.

TARNÓW. Tradycją stało się, że w czerwcu przewodniczący Rady Osiedla Jasna Jan Niedojadło razem z Gimnazjum nr 4 zaprasza na wielki festyn osiedlowy. Nie inaczej było i w tym roku. Wydarzenie otworzył kilkudziesięciominutowy występ Sanktuaryjnej Orkiestry Dętej z Tuchowa. Ważnym punktem pierwszej części imprezy było wręczenie wspaniałego obrazu radnemu Janowi Niedojadle jako podziękowanie za wsparcie

dla Gimnazjum oraz spraw osiedlowych. Podczas pikniku każdy mógł znaleźć coś dla siebie, nie brakowało stoisk z wypiekami, pyszną kawą, wyśmienitym jedzeniem. Najmłodsi szaleli na zjeżdżalniach i trampolinach, z bajkowo pomalowanymi twarzami. Jednak najwięcej uczestników zgromadziła wielka zabawa taneczna, która trwała do późnych godzin wieczornych. Galeria zdjęć z festynu

STR. 4


II

GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (30) | 15 CZERWCA 2016

Kilka słów od naczelnego...

Moim zdaniem

Michał Wojtkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości

Góry powstały po wyborczym zwycięstwie PiS?

W

Michał Gniadek

yborcze zwycięstwo PiS jesienią ubiegłego roku przyniosło w Polsce wiele zmian. Zmieniło się nawet ukształtowanie terenu, bo niektórzy przedstawiciele dzisiejszej opozycji dopiero teraz odkryli, że w naszym kraju są góry. Ze zdumieniem przeczytałem relację z powiatowego zjazdu PSL w Zakliczynie, którą napisał jeden

Szukajcie a znajdziecie?

C

BA rozpoczęło kontrolę rozdziału i wydatkowania środków unijnych przez 16 urzędów marszałkowskich. Co oczywiste, funkcjonariusze kontrolują też Urząd Marszałkowski w naszym województwie. I co z tego? Otóż oby nie wiele, ale jednak. Jak wszyscy wiemy, w 2007 roku obecny prezydent Tarnowa objął stanowisko wicemarszałka województwa, które piastował przez 7 lat. I właśnie przez lata Roman Ciepiela był niejako dobrym wujkiem, witanym z salwami w gminach, bowiem był utożsamiany ze środkami unijnymi, które milionami spływały do samorządów na inwestycje. Podpisał on między innymi umowę z ramienia Urzędu Marszałkowskiego na budowę łącznika autostradowego w Tarnowie oraz projekt rewitalizacji centrum naszego miasta, który zakładał m.in. gruntowny remont ul. Krakowskiej. Już raz PiS chciał przypisać Ciepieli ciemną stronę środków unijnych, sugerując że obecny włodarz Tarnowa ponosi współwinę za afery drogowe w naszym mieście. Jako wicemarszałek województwa małopolskiego, miał według Andrzeja Dudy nadzorować te projekty. Ciepiela twierdził jednak i potwierdził to sąd, że to nie leżało w jego kompetencjach. Ale pamiętać jednak należy, że: ,,Budowa połączenia autostradowego w Tarnowie była jedną z trzech tysięcy inwestycji, które otrzymały dofinansowanie z programu MRPO.” Teraz sytuacja polityczna zmieniła się diametralnie, a służby trafiły do urzędów z jasno określonym celem. Będzie znów powtórka z funkcją pełniącego obowiązki prezydenta Tarnowa? Czy hipotetyczny scenariusz stanie się rzeczywistością?

Redaktor naczelny: Michał Gniadek FOTO: Radosław Bełżek, tel. 515304396 Wydawca: MG Media Michał Gniadek Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.

gnięć rządu Beaty Szydło. Program „Rodzina 500+”. Konkretna, realna, finansowa pomoc dla polskich rodzin. Podniesienie pensji minimalnej do 2 tys. zł, a minimalnej stawki za godzinę do 13 zł, opodatkowanie hipermarketów, wkrótce darmowe leki dla seniorów po 75 roku życia, projekt ustawy ograniczający wszechwładzę komorników, przywrócenie posterunków policji w małych miejscowościach. Ale to nie koniec całej serii dobrych informacji dla Polaków. Plan gospodarczy wicepremiera Mateusza Morawieckiego zakłada, że najmniejsze firmy mają płacić składki i podatki niższe nawet o połowę. Cały plan zakłada 100 zmian, które mają uprościć prowadzenie działalności gospodarczej. Dobra zmiana przyspiesza, choć dla wielu jest to najwyraźniej niestety powód do smutku a nie do radości.

Coś dla oka - Radosław Bełżek

PAŁAC ŚLUBÓW. Na Gumniskach znajduje się kilka perełek architektonicznych, a jedną z nich niewątpliwie jest Pałac Ślubów. Ten niezwykłej urody budynek wpędza w zachwyt niejedną osobę, która przechodzi w pobliżu. Grzechem byłoby nie poświęcić mu trochę uwagi. Obiekt o tyle tajemniczy, że nie można jednoznacznie określić kiedy dokładnie powstał, kto go zaprojektował i dla kogo miała być tak piękna willa, jednak trzeba przyznać, że projektant spisał się na medal tworząc tak piękny obiekt.

Redakcja:

ul. Żydowska 2 (wejście od pl. Rybnego) 33-100 Tarnów; tel.519656771 kontakt@kuriertarnowski24.pl www.kuriertarnowski24.pl www.kt24.pl

z lokalnych działaczy Stronnictwa. Rozbawiło mnie zwłaszcza jak to niektórzy delegaci mieli pretensje do obecnego rządu, że cała Europa wspiera górskie rolnictwo, a Polska nie dostrzega problemu. I chcą zrównoważenia dodatkowych kosztów ponoszonych na produkcję rolną na terenach górskich. Wszystko O.K., ale to przecież PSL przez 8 lat było przy władzy i odpowiadało za politykę rolną. Wtedy gór nie było? To góry w Polsce powstały po wyborczym zwycięstwie PiS? Obecny rząd ma w ciągu kilku tygodni zrobić to, czego PSL przez osiem lat nie zrobiło? Rozumiem, że utrata państwowych apanaży i uprzywilejowanej pozycji w społeczeństwie z tytułu sprawowanej władzy wielu działaczy PSL bardzo boli, przysłaniając trzeźwe myślenie, ale nie można nie zauważać niewątpliwych osią-

JESTEŚMY M.IN. W: TARNÓW » Osiedla: Jasna, Koszyce, Strusina, Mościce, Zielone » Kaufland » Centrum Handlowe Echo » Urząd Miasta » Sklep Cezar (ul. Orkana) » Sklep Malinka (ul. Goldhammera) » Pizzeria Maranto

» Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego » Centrum Sztuki Mościce » Sklep Leader » Pod Arkadami » Plac Targowy Burek » Powiatowy Urząd Pracy » Delegatura Urzędu Wojewódzkiego » Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa » Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna » Starostwo Powiatowe w Tarnowie » Urząd Gminy Tarnów

POWIAT TARNOWSKI » Wola Rzędzińska: Sklepy ABC, Hitpol, sklep Na Górce, Kiosk przy Ośrodku Zdrowia » Jodłówka-Wałki: Hitpol » Koszyce Małe: sklep Stanprox » Tarnowiec: Sklep Leader » Zbyltowska Góra: Sklep Leader » Gmina Skrzyszów: Urząd Gminy, Gminne Centrum Kultury i Bibliotek Skrzyszów i Szynwałd, Urząd Pocztowy Skrzyszów i Pogórska Wola, Przychodnie Lekarskie: (Skrzyszów, Łekawica, Szynwałd, Pogórska Wola),

Hitpol i Groszek (Skrzyszów), Hitpol (Łękawica) i Pizzeria (Szynwałd) Sklep w remizie i ABC (Ładna) » Lisia Góra: Urząd Gminy, Malinka (Zaczarnie), Sklepy GS: Łęg Tarnowski

i Łukowa, Delikatesy Centrum (Lisia Góra) » Miasto i Gmina Ryglice » Gmina Wierzchosławice » Znajdziecie nas też na stacjach benzynowych Mądel i Dworcu PKS w Tarnowie


III

GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (30) | 30 CZERWCA 2016 | PROMOCJA

Znaleźliśmy najlepsze wyjście z trudnej sytuacji Rozmowa ze Starostą Tarnowskim Romanem Łucarzem Panie Starosto, jak wygląda sprawa przenosin Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego ze Zbylitowskiej Góry do Wierzchosławic-Dwudniaków? Intensywnie działamy, aby nowy Ośrodek w tym uroczym i kameralnym miejscu można było otworzyć we wrześniu 2018 roku. Jakie to działania? Właśnie powiat tarnowski stał się właścicielem gruntu i budynku po byłej szkole podstawowej w Dwudniakach. Podpisana została już umowa notarialna, odebraliśmy klucze do budynku, a gminie Wierzchosławice zapłacimy za tę transakcję 270 tys. zł. Finalizujemy także zakup działki bezpośrednio sąsiadującej z działką szkolną, na której zostanie zlokalizowana otwarta i kryta ujeżdżalnia ze stajnią oraz całym zapleczem do hipoterapii. Na dzień dzisiejszy mamy więc niemal 1,5 ha gruntu. Została ponadto wyłoniona firma architektoniczna – Smart Architekci z Wrocławia, która tworzy projekt architektoniczny budynku na bazie już istniejącego. W pracach projektowych uczestniczą m.in. terapeuci i nauczyciele z Ośrodka, którzy konsultują proponowane rozwiązania, tak aby były one dopasowane optymalnie do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi. Mogę dodać, że budynek będzie wyposażony w dużą salę do potrzeb zajęć wychowania fizycznego, muzykoterapii, salę doświadczania świata. Zostanie poszerzona oferta Ośrodka. A co będzie z wychowankami SOSW ze Zbylitowskiej Góry do czasu otwarcia nowego Ośrodka w Dwudniakach? Do tego momentu będą kontynuować nieprzerwanie

naukę i terapię w Zbylitowskiej Górze. Zobowiązujemy się do wynajmu obiektu w Zbylitowskiej Górze do czasu przeprowadzki. Jeszcze raz powtarzam – to nie samorząd powiatowy jest winny zaistniałej sytuacji. Decyzją sądu zmuszeni zostaliśmy do oddania terenu z zabudowaniami w Zbylitowskiej Górze spadkobiercom dawnych właścicieli, którym majątek odebrało komunistyczne państwo. Wybraliśmy jednak możliwie chyba najlepsze wyjście, bo znaleźliśmy nową lokalizację, gdzie zapewniona zostanie kontynuacja wszystkich dotychczasowych form edukacji i terapii dla 70 podopiecznych. Powstanie tam za środki unijne nowoczesny budynek szkoły

i internatu oraz baza do hipoterapii (hala, stajnia). Nowa lokalizacja stwarza możliwość wprowadzenia wyższego standardu oraz dalszego rozwoju placówki, a nawet poszerzenia oferty edukacyjnej i terapeutycznej. Kolejna trudna sprawa to Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Radłowie. Znów bardzo słabo wyszedł nabór i nie uda się od września uruchomić nawet jednej klasy. Czy szkoła będzie wygaszana? Nie ma innego wyjścia. Rozumiem, że tamtejsze liceum ma bogatą i piękną historię, chodzili do niego wybitni Polacy, ale tradycja nam szkoły nie utrzy-

ma. Na przyszły rok szkolny do pierwszej klasy zgłosiło się zaledwie 13 uczniów. Problemem jest zwłaszcza bardzo małe zainteresowanie nauką w radłowskiej szkole absolwentów gimnazjów z gminy Radłów. Na 103 w tym roku do ZSP w Radłowie podania złożyło zaledwie ośmiu. Burmistrz Radłowa Zbigniew Mączka zarzucił jednak publicznie starostwu, że nie prowadziło wystarczającej promocji szkoły ponadgimnazjalnej w Radłowie… To nie jest prawda. Prowadzona była intensywna promocja, dokładaliśmy wszelkich starań, ale brak jest konkretnego efektu, między innymi przedstawiliśmy ofertę wszystkim uczniom klas III gimnazjów z gminy Radłów, dowożąc ich do naszej szkoły. Przy czym cała promocja radłowskiej szkoły prowadzona była głównie na terenie gminy Radłów i gmin ościennych, bo nie było sensu prowadzić jej gdzieś dalej. Przecież nikt nie przyjdzie się uczyć do Radłowa z Tarnowa, Zakliczyna czy Ciężkowic. Tam mają swoje szkoły z bogatą ofertą. Jeszcze raz powtarzam: zamknięcie radłowskiej szkoły wymusza głównie nikłe zainteresowanie nauką w tej szkole uczniów z Radłowa i okolicznych miejscowości. A jak z naborem w pozostałych szkołach ponadgimnazjalnych w powiecie? Nie jest tak źle, choć mamy prawie stu uczniów mniej niż przed rokiem. Powodem jest niż demograficzny oraz to, że absolwentów gimnazjów z powiatu tarnowskiego ciągnie do dużego miasta czyli do Tarnowa. Ogółem do klas pierwszych na przyszły rok szkolny zgłosiło się do naszych szkół 643 uczniów. 153 chce się uczyć w liceach

ogólnokształcących, 297 w technikach, a 193 w zasadniczych szkołach zawodowych. Zmieńmy nieco temat. W tym roku powiat tarnowski pozyskał dość znaczne środki z budżetu państwa na remonty dróg z puli przeznaczonej na usuwanie skutków powodzi. Tak, dostaliśmy najpierw pieniądze na wyremontowanie trzech odcinków dróg o łącznej długości 3,5 kilometra. W sumie promesa z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na powiatowe jezdnie w Faściszowej, Śmignie, Łukowej i Pogórskiej Woli wynosiła 930 tys. zł – z naszym wkładem było to 1,1 mln zł. Ale po przetargu wyszło, że za całość robót będziemy musieli zapłacić tylko 870 tys. zł. Dzięki powstałym oszczędnościom dostaliśmy środki na jeszcze jedną drogę – 700-metrowy odcinek w Kowalowej w gminie Ryglice, a liczymy, iż jeszcze „załapie się” droga w Bruśniku. W tym miejscu chciałbym serdecznie podziękować Wojewodzie Małopolskiemu Józefowi Pilchowi, że ujął w wykazie szkód powodziowych także straty poniesione przez nasz powiat w latach 2009 i 2010, dzięki czemu mogliśmy zgłosić wnioski o dotację na usunięcie zniszczeń na tych drogach. Jestem też wdzięczny Wicewojewodzie Józefowi Gawronowi. W wielu sprawach możemy liczyć na jego pomoc. Jakie jeszcze inwestycje drogowe starostwo prowadzi w tym roku? Modernizujemy przeszło dwukilometrowy odcinek drogi powiatowej Ciężkowice – Jastrzębia – Zdonia. Powiatowa jezdnia w Kąśnej Dolnej i Kąśnej Górnej jest całkowicie przebudowywana. Poszerzany

jest istniejący pas drogowy, remontowane pobocza i chodniki, istniejące przepusty pod drogą… Odmulone i oczyszczone zostały rowy przydrożne, wyremontowana, a fragmentami wybudowana na nowo została kanalizacja deszczowa. Koszt całości robót wynieść ma 2,4 mln zł. Połowa tej kwoty to dotacja z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, powiat tarnowski wydaje na ten cel 900 tys. zł, a gmina Ciężkowice 300 tys. zł. Tutaj także istotną informacją jest, że po przetargu znacznie spadła cena, bowiem wstępny kosztorys opiewał na 3,9 mln zł. Ponadto wytypowane odcinki powiatowych jezdni asfaltowane są ze środków własnych starostwa. W tegorocznym budżecie jest na ten cel 1,93 mln zł, w tym milion zaoszczędzony w wyniku łagodnej zimy – z zimowego utrzymania dróg. Z własnego budżetu poprawiać będziemy stan nawierzchni na tych odcinkach, których nie da się zgłosić do dofinansowania z jakiegokolwiek dostępnego programu. W naszym powiecie powstaje też nowy most. Na potoku Rzepianka w Rzepienniku Biskupim w miejsce drewnianego budowany jest solidny most o konstrukcji żelbetowej. Przedsięwzięcie dofinansowywane jest ze środków Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Kiedy Krzysztofowi Witkowskiemu wręczony zostanie tytuł Honorowego Obywatela Powiatu Tarnowskiego? Wedle ostatnich ustaleń uroczystość wręczenia tytułu odbyć się ma podczas meczu ligowego Termaliki Bruk Bet Nieciecza z mistrzem Polski Legią Warszawa. Planowany jest on w 10 lub 11 września.

Pierwsze kontakty władze powiatu tarnowskiego nawiązały z powiatem Pfaffenhofen w 2000 roku, a w 2001 roku nastąpiło uroczyste podpisanie umowy o współpracy pomię-

dzy oboma powiatami z Polski i Niemiec. Podpisał ją w klasztorze Scheyern ówczesny starosta tarnowski, obecnie poseł Michał Wojtkiewicz i Starosta Powiatu Pfaffenhofen Rudi Engelhard.

Niemieccy partnerzy odwiedzili nasz region W ubiegłym roku powiat tarnowski odnowił porozumienie o międzynarodowej współpracy z powiatem Pfaffenhofena.d. Ilm. W oparciu o zapisy tego porozumienia, wizytę w powiecie tarnowskim złożyła delegacja samorządu powiatu Pfaffenhofen

W

Starostwie Powiatowym w Tarnowie odbyło się spotkanie Zarządu Powiatu Tarnowskiego z przedstawicielami władz oraz Rady Powiatu Pfaffenhofen. Podczas spotkania goście zapoznali się ze specyfiką powiatu tarnowskiego oraz zadaniami samorządu powiatowego

w Polsce. W delegacji niemieckiej znalazł się między innymi starosta Martin Wolf oraz starosta Senior, Honorowy Obywatel Powiatu Tarnowskiego Rudi Engelhard i wiceprzewodniczący Rady Josef Finkenzeller. Starosta tarnowski Roman Łucarz podkreślił znaczenie współpracy obu powiatów. - Kilkanaście lat naszych kontaktów to wymierne korzyści dla społeczności obu powiatów. Obecnie możemy mówić, iż relacje te cechuje również przyjaźń - mówił starosta podczas oficjalnego spotkania z delegacją niemiecką. Podczas trzydniowego pobytu goście z Niemiec mieli również okazję zwiedzić dworek Ignacego Jana Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, tarnowską starówkę,

Muzeum Okręgowe - ekspozycję w ratuszu. Uczestniczyli także w przeglądzie orkiestr dętych w Tuchowie, jak również odwiedzili zakład BRUK-BET w Niecieczy.

Powiat Pfaffenhofena.d. Ilm leży w Bawarii. W skład powiatu wchodzi 19 gmin, w których mieszka 121 tys. mieszkańców. Powierzchnia całkowita 760 km kwadratowych.


IV

PROMOCJA | GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (30) | 15 CZERWCA 2016

FESTYN ,,OD PRZEDSZKOLA DO SENIORA”


V

GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (30) | 30 CZERWCA 2016

PRAWNIK RADZI

Edyta Dziobek-Romańska, Klub Jagielloński

Jakie korzyści daje ePUAP? Pytanie: » Ostatnio wpadłam na pomysł założenia własnej działalności gospodarczej, najwyższy czas na uniezależnienie się w życiu – zasłyszałam gdzieś, że wszelkie sprawy związane z działalnością łatwiej jest załatwić internetowo. Potrzebny jest jednak certyfikowany podpis elektroniczny, którego wyrobienie jest dosyć kosztowne. Czy istnieje jakiś inny sposób na uzyskanie dostępu?

KATARZYNA

Odpowiedź:

» W ostatnim czasie rośnie informatyzacja wielu instytucji administracji publicznej. Z tego powodu możemy spotkać się z procedurą elektroniczną w niemal każdym postępowaniu administracyjnym. W tym celu stworzono możliwość wyrobienia sobie bezpłatnego podpisu ePUAP (w skrócie „elektroniczna platforma usług administracji publicznej”), którego używanie zastępuje

podpis konieczny przy wielu czynnościach. Podpis ePUAP jest ogólnodostępny, co oznacza, że może go wyrobić każda osoba fizyczna do celów zarówno prywatnych jak

i prowadzenia działalności gospodarczej, jak również osoby prawne. Aby założyć profil ePUAP należy wejść na stronę internetową http://www.epuap.gov.pl/. Cała procedura jest bardzo prosta – najpierw należy założyć konto przez Internet, a później trzeba udać się do wybranego urzędu – skarbowego, miejskiego lub do ZUS-u. Tam urzędnik potwierdzi logowanie i uwierzytelni nam profil. Aby tego dokonać, wystarczy mieć ze sobą dowód osobisty. Z wykorzystaniem podpisu ePUAP można założyć działalność gospodarczą. CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) nie tylko dopuszcza, a nawet preferuje taką możliwość. Po wypełnieniu elektonicznego formularza wpisu do CEIDG wystarczy użyć podpisu ePUAP, wykorzystując login i hasło nadane

Punkty prowadzone przez Klub Jagielloński na terenie Tarnowa na podstawie uchwały Rady Miasta: » DESK – Strefa przedsiębiorcy » ZSO nr 4 w Tarnowie, (Siedziba w Tarnowie (ul. Wałowa 16) Rady Osiedla nr 14, Os. Legionów czynne w poniedziałki i czwartki HD 16) czynne w poniedziałki w godzinach 12:45-19:00, a także i czwartki w godz. 8:00-14:30, we wtorki, środy i piątki w godzi- a także we wtorki, środy i piątki nach 8:00-14:00 w godz. 14:00-20:15

DO KORZYSTANIA ZAPRASZAMY WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW GMINY MIASTA TARNOWA Projekt współfinansowany przez Gminę Miasta Tarnowa

Punkty prowadzone przez » Pleśna (Pleśna 228B), czynne Klub Jagielloński na terenie w poniedziałki w godz. 12:00Powiatu Tarnowskiego: 16:00, a także środy i piątki » Rzepiennik Strzyżewski (Urząd Gminy, Rzepiennik Strzyżewski 400), czynne w poniedziałki, wtorki i czwartki w godz. 9:00-13:00 » Szerzyny (Urząd Gminy, Szerzyny 521), czynne w środy i piątki w godz. 8:00-12:00 » Tuchów (Urząd Miejski, ul. Rynek 1), czynne we wtorki i czwartki w godz. 8:00-12:00

» Żabno (Ośrodek Pomocy Społecznej, ul. św. Jana 3), czynne we wtorki w godz. 8:0012:00, a także środy w godz. w godz. 8:00-12:00 11:00-15:00 » Tarnów – Dom Ludowy » Wietrzychowice (Urząd Gminy, w Nowodworzu (Nowodworze 70b), Wietrzychowice 19), czynne czynne w poniedziałki w godz. w poniedziałki, czwartki i piątki 9:00-13:00, a także wtorki i środy w godz. 8:00-12:00 w godz. 14:00-18:00 Wykonano w ramach realizacji zadania » Lisia Góra (Urząd Gminy, publicznego p.n. Prowadzenie punktów ul. 1 Maja 7), czynne w czwartki nieodpłatnej pomocy prawnej na terenie powiatu tarnowskiego w 2016 r. i piątki w godz. 8:00-12:00

Wsparcie otrzymało ponad 200 prymusów z gminy Lisia Góra

W

w trakcie wyrabiania podpisu. Na podany przy wyrabianiu podpisu numer telefonu lub adres mailowy zostaje wysłany jednorazowy kod, który służy do posdpisywania dokumentów. Wpisanie kodu i zatwierdzenie pozwala wprowadzić formularz do systemu. Ogólnie rzecz biorąc, ePUAP znacznie upraszcza wypełnianie formalności, które są związane z prowadzeniem działalności. Zmiany w CEIDG, rozliczanie z fiskusem, sprawy ZUS można teraz załatwić nawet nie odchodząc od komputera, co powoduje, że sprawy te nie zabierają tyle czasu, co kiedyś. System ten ma jednak swoje minusy – część instytucji nie nadąża za przyjmowaniem elektronicznych formularzy, co powoduje zapchanie skrzynek i konieczność powrotu do „tradycyjnego” sposobu załatwiania spraw.

NIEODPŁATNA POMOC PRAWNA

Stypendia trafiły do najlepszych Zespole Gimnazjum i Szkoły Podstawowej w Zaczarniu odbyła się uro­­ czysta gala wręczania stypendiów wójta gminy Lisia Góra.

PROMOCJA

Najzdolniejsze dzieci i młodzież otrzymali bony o wartości 200 złotych. – Stypendia to z jednej strony nagroda za cały rok trudnej pracy, ale także i dobry prezent od samorządu dla najzdolniej-

szych przed rozpoczynającymi się wakacjami – mówi wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła. – To także motywacja dla innych uczniów, którzy w przyszłym roku zapewne również będą się starać, aby znaleźć się w gronie stypendystów. Stypendia dla najlepszych uczniów szkół podstawowych i gimnazjów z gminy Lisa Góra są wręczane jednorazowo. W sumie na ten cel samorząd przeznaczył w tym roku 50 tysięcy złotych. W ramach programu stypendialnego przewidziane są również stypendia dla dzieci, które mogą pochwalić się szczególnymi osiągnięciami artystycznymi, sportowymi oraz będącymi laureatami konkursów naukowych na szczeblu wojewódzkim i wyżej.

Z Anią Wyszkoni i zespołem After Party TARNÓW. Już 9 lipca w Koszy-

cach Małych zagra zespół Disco Polo After Party a także jedna z najlepszych polskich wokalistek, Ania Wyszkoni. To wszystko w trakcie kolejnej Mani Pomagania, koncertu charytatywnego już po raz czwarty organizowanego przez gminę Tarnów. Siedmioletnia Gabrysia z Koszyc Wielkich, czteroletni Wojtuś z Radlnej oraz szesnastoletni Piotr z Koszyc Wielkich - to właśnie dla nich już w sobotę, 9 lipca w Koszycach Małych zagra Mania Pomagania. Będzie folkowo z kapelami ludowymi. A następnie w rytmy DISCO POLO wprowadzi nas zespół AFTER PARTY. Wieczorem zaś swoje największe przeboje zagra dla wszystkich Ania Wyszkoni! Wydarzeniu patronuje ,,Kurier Tarnowski”.

Nowoczesny spadochron Prezydent Roman Ciepiela robi wszystko, aby zostać wyrzuconym z Platformy Obywatelskiej, ale długo może nie zostać na politycznym aucie, bowiem Nowoczesna niemiałaby nic przeciw wchłonięciu sternika miasta

P

rofesor Jacek Majchrowski – to w opinii wielu wzór dla prezydenta Tarnowa Romana Ciepieli, który próbuje dorównać swojemu odpowiednikowi w Krakowie. Kolejne kroki „ojca” Tarnowa sugerują, że wychodzi on z założenia, iż nikomu nic nie zawdzięcza, a kolejne szczeble kariery pokonuje dzięki tylko i wyłącznie swoim umiejętnościom. Świadczyć o tym może fakt, że w ciągu tej kadencji skutecznie wyciął część ludzi, którzy pomagali mu w zwycięskiej kampanii, której stawką był fotel prezydenta miasta. – Zapomniał ile zawdzięcza wsparciu ze strony PO kiedy była mu wygodna - mówi nam jeden z rozgoryczonych szeregowych działaczy lokalnej Platformy Obywatelskiej, a dowodem tego są zarobki Ciepieli, który wspierany przez partię jako wicemarszałek małopolski przez lata uciułał w urzędzie marszałkowskim za swoją pracę grubo ponad milion złotych. Dla naszych rozmówców kuriozalne, nie długo potem, jak Krystyna Latała, Henryk Słomka-Narożański oraz inni pracownicy magistratu doświadczyli „reorganizacji” w Urzędzie Miasta, była wędrówka prezydenta Ciepieli na otwarcie biura poselskiego (w tym samym miejscu swoje lokum miał ex poseł PO Robert Wardzała) w Tarnowie swojego kolegi z dawnej Unii Wolności, a obecnie jadącego pod nowym szyldem Jerzego Meysztowicza. Jak łatwo wywnioskować obaj panowie grają w jednej drużynie. – Nowoczesna jest ważną częścią opozycji parlamentarnej i nie wyobrażam sobie żeby bez takiego bezpośredniego kontaktu można było utrzymywać więź, ale też przenosić to co myślimy tu, w Tarnowie i regionie do Sejmu i odwrotnie – mówił podczas otwarcia biura prezydent Roman Ciepiela, ale najważniejsze słowa padły kilka minut potem. – Ponieważ rozpoczynam konsultacje, m.in. budżetu na rok 2017 i robię to z klubami wewnątrz Rady Miejskiej, proponuję przeprowadzić analizę potrzeb, rozmowę o potrzebach naszego miasta z członkami Nowoczesnej. Chcę, aby państwo mieli wpływ już dzisiaj na realne oddziaływanie środowiska Nowoczesnej, ludzi, którzy mają do państwa zaufanie i w ten sposób chcieliby przenieść w naszej tarnowskiej skali to co ich boli i co chcieliby zrealizować. Słowa prezydenta Tarnowa były wodą na młyn dla w większości anonimowych działaczy Nowoczesnej. Niemniej jednak wiadomo już, że prezydent Ciepiela jest ważnym elementem w politycznej drodze

tarnowskiej Nowoczesnej. Co więcej, nikt tego w tej partii nie ukrywa. – Roman Ciepiela reprezentuje środowisko, które po części my reprezentujemy. Nie jesteśmy za wojną polsko-polską, nie jesteśmy za sporami politycznymi, które nie przynoszą żadnych efektów, nie przynoszą mądrych efektów dla Tarnowa – tłumaczy Krzysztof Nowak wiceszef małopolskiej Nowoczesnej i jednocześnie wiceprezes stowarzyszenia Tarnowianie (niektórzy łączą z Nowoczesną także radnego i byłego prezydenta Tarnowa Ryszarda Ścigałe). Okazuje się jednak, że obrona Romana Ciepieli jest priorytetem dla Nowoczesnej. Na pytanie o referendum ws. odwołania prezydenta i opowiedzenia się po którejś ze stron, Krzysztof Nowak tonował emocje, jednak przerwał mu Jerzy Meysztowicz i stwierdził: – Wszyscy wiemy, że jeśli większość zagłosowałaby za odwołaniem prezydenta wówczas komisarza wyznacza premier. Obawiamy się, że ten komisarz, gdyby taka sytuacja zaistniała w Tarnowie, czy w Krakowie, a mam nadzieje że jej nie będzie, funkcję pełniłby nie do czasu przedterminowych wyborów, a do tych właściwych. PiS nie do końca przejmuje się rozwiązaniami prawnymi i terminami, które z nich wynikają, związku z tym uznajemy to za próbę przejęcia samorządu przez Prawo i Sprawiedliwość. W takich warunkach trudno będzie nam się pogodzić z tym, aby popierać tego typu działania demontujące legalnie i sprawnie działający samorząd. Dla Ciepieli wejście do Nowoczesnej byłoby bardzo opłacalne, bowiem z marszu stałby się najbardziej rozpoznawalną – jedyną jak na razie – postacią tego ugrupowania w Tarnowie i regionie, a jak wiemy refresh (z j. ang. odświeżenie) szyldu przy nazwisku w wielu wypadkach pomogło. Dodatkowo dokooptowani ,,spaleni” działacze spod znaku PO w konsekwencji mogliby nadać strukturom Nowoczesnej realny kształt w Tarnowie.

» Z arobki wicemarszałka Romana Ciepieli z podziałem na lata.

Sumy podawane są w tysiącach złotych. 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014

> 117 885 > 141 849 > 159 698 > 178 692 > 159 056 > 159 323 > 158 829 > 159 287

W sumie 1 234 619


VI

GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (30) | 15 CZERWCA 2016

Nowy bieg na Pogórzu! Już 7 sierpnia w Uniszowej w gminie Ryglice odbędzie się bieg górski Regatta Pogórzański Cross – na dystansie 11 km

D

la pierwszych 100 potwierdzonych zawodników biegu głównego organizator przewidział w pakietach specjalne okolicznościowe kubki! Natomiast dla najlepszych zawodników przewidziano vouchery zakupowe

do sklepów Regatta Polska, nagrody rzeczowe oraz oryginalne statuetki wykonane na tą okazję. Wydarzanie wspierane jest przez program Regatta RUSZ SIĘ! Bieg jest zaliczany do cyklu: Regatta Biegowy Małopolski Puchar Gmin. Patronem medialnym biegu jest ,,Kurier Tarnowski”.

Chcemy być przygotowani na każdą ewentualność Rozmowa z Czesławem Kwaśniakiem, pełnomocnikiem ruchu Kukiz’15 w okręgu tarnowskim Ostatnio informowaliśmy o zbiórce podpisów pod wnioskiem o rozpisanie referendum w kwestii przyjęcia do Polski uchodźców. Wierzy Pan, że ostatecznie uda się je rozpisać? Chcemy przede wszystkim, aby społeczeństwo mogło się wypowiedzieć i była jednoznaczna deklaracja Narodu Polskiego w tym temacie. Za nami zbiórka w Tarnowie, natomiast kolejną planujemy w Brzesku oraz innych miastach naszego okręgu. Jak wygląda obecnie stan struktur Kukiz’15 w naszym okręgu? Są w fazie budowy. Niemalże codziennie odbywają się różnego rodzaju spotkania. Jedno z większych odbędzie się już 23 lipca. Wówczas członkowie Stowarzyszenia na rzecz nowej konstytucji wybiorą władze okręgu tarnowskiego w Sali Cechu Rzemiosł Różnych w Brzesku, kolejne Stowarzyszenie Rolników i Konsumentów zostanie powołane 20 sierpnia na Święcie Grzyba w Borzęcinie w obecności Pawła Kukiza i Marka Jakubiaka, a rok 2016 zakończymy powołaniem Stowarzyszenia ENDECJA. W konsekwencji powołane stowarzyszenia staną się naturalnym zapleczem naszego ruchu. Wybory samorządowe mogą się odbyć nawet już na wiosnę, stąd musimy zintensyfikować nasze działania. PiS ma duże poparcie i po zmianie przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego może chcieć przejąć samorządy skracając obecną kadencję. Musimy być przygotowani na każdą ewentualność Jednak może być problem pogodzić czasem wykluczające się interesy przedsiębiorców, rolników, czy nawet walczących o zmianę konstytucji. Ale w jedności jest siła, postaramy się to zrobić. Chcę zatem zjednoczyć sympatyków Korwina, przedstawicieli środowisk Solidarnościowych,

narodowców, lokalnych komitetów wyborczych, kibiców. Tylko w jednej drużynie możemy odnieść sukces. Cennych ludzi jest sporo, dlatego wierze, że się uda. Co Pan, jako pełnomocnik Kukiz’15 sądzi o możliwym referendum ws. odwołania prezydenta w Tarnowie? O tym zdecydują ostatecznie radni. Niemniej jednak uważam, że w Tarnowie, tak jak w Brzesku nie dzieje się najlepiej. W obu tych miastach są problemy z rynkiem pracy, nowi inwestorzy nie kwapią się do inwestycji. Czy na taki stan rzeczy głosowali dwa lata temu obywatele? Niekoniecznie. Bliskie mi są sprawy związane ze sportem. Proszę zauważyć, że w obu miastach zasłużone kluby są na peryferiach profesjonalnego futbolu. Tak być nie powinno. Za dużo ogólników Panie Czesławie. Proszę zobaczyć na politykę kadrową w obu miastach. Prezydent Ciepiela stworzył sobie dwór z pełnomocników i zastępców. W Brzesku jest jeszcze gorzej np. sprawa MPEC-u, gdzie zatrudnia się ludzi niekompetentnych z tzw. klucza politycznego. Przyjdzie jednak czas rozliczenia obu ekip. Może już całkiem nie długo. Powoli ruszają konsultacje budżetu miasta na 2017 rok. ,,Razem dla sportu” nadal domaga się zwiększenia finansowania sportu dzieci i młodzieży? W Tarnowie nie ma klimatu dla tego typu decyzji. Niby opozycja krytycznie podchodzi do ilości doradców prezydenta Ciepieli, ale w budżecie środki na ich wynagrodzenia zostały zatwierdzone przez obecnych radnych. Jako Stowarzyszenie domagaliśmy się przeniesienia środków z administracji właśnie na sport i skończyło się na obiecankach ze strony radnych. Zobaczymy jeszcze jak rozwinie się samorządowa sytuacja w Tarnowie, jeśli PiS ostatecznie doprowadzi do referendum.

Czy prezydent powinien dorabiać w miejskiej spółce?

P

SONDA KURIERA TARNOWSKIEGO

rezydent Tarnowa Roman Ciepiela zasiada w Radzie Nadzorczej MPEC S.A. Jako jej przewodniczący, pobiera wynagrodzenie z tego tytułu w wysokości (brutto) 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku za IV kwartał roku poprzedniego (które wynosiło 4 280,39 zł), co daje kwotę 2568,23 zł. brutto miesięcznie. Magistrat tłumaczy, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat prezydenci miasta zasiadali w Radzie Nadzorczej MPEC S.A. pełniąc w nich funkcję przewodniczących, a decydowało o tym znaczenie tej spółki dla mieszkańców. Sięgając do dokumentów, okazuje się, że tłumaczenie się interesem mieszkańców jest dorabianiem ideologii do rzeczywistości. Świadczyć o tym może chociażby fakt, że nie całą kadencję prezydent Ryszard Ścigała przewodniczył tej Radzie w jej obradach. Przez 3,5 roku Piotr Skrzyniarz był szefem Rady Nadzorczej. Natomiast po aresztowaniu prezydenta Ścigały, pełniący wówczas obowiązki prezydenta Henryk Słomka-Narożański nie połasił się wzorem prezydenta Ciepieli po ponad 2,5 zł dodatkowego zarobku w miejskiej spółce.

Barbara Koprowska (PiS): – Takie działania są nie etyczne. Prezydent absolutnie nie powinien zasiadać w takiej spółce, wynagrodzenie jego ustalane jest przez Radę Miejską i jest w tej chwili najwyższe. Pragnę powtórzyć, że według mnie, takie zachowanie jest co najmniej nieetyczne.

Jakub Kwaśny (SLD): – Tak jak było to w przypadku prezydenta Ryszarda Ścigały, który zasiadł na fotelu przewodniczącego Rady Nadzorczej MPEC-u tak i w tym przypadku jestem zdania, że prezydent ma wystarczająco dużo obowiązków w Urzędzie Miasta Tarnowa, a Rada Nadzorcza jest organem prezydenta do nadzorowania spółek miejskich. W związku z tym uznaję, że taka podwójna obecność jest niezasadna. Prezydent nie powinien szefować Radzie Nadzorczej miejskiej spółki, nawet jeśli w przeszłości takie sytuacje miały miejsce, zwłaszcza w kontekście bardzo niskich wynagrodzeń w Urzędzie Miasta. O tym będę mówił wszem i wobec, bo nie może być tak, że

pracownicy urzędu, z wyższym wykształceniem, niejednokrotnie z 10-letnim stażem pracy nie dostają miesięcznie nawet 2 tysięcy złotych netto na swój rachunek bankowy. To jest zatrważające, a takich osób jest ponad 50.

Jan Niedojadło (Tarnowianie): – Powinien zasiadać tam młody człowiek po studiach, któremu na pewno pozwoliłoby to pomóc, bowiem młodym jest teraz ciężko w życiu. Prezydent zarabia tyle, że mu chyba już wystarczy i nie powinien być w tej spółce. Pierwszy raz słyszę, że jest to wyna­grodzenie rzędu 2,5 tysiąca złotych diety za jedno posiedzenie. To są okropne pieniądze.

Kazimierz Koprowski (PiS): – Jako Rada uchwaliliśmy najwyższe dopuszczalne wynagrodzenie dla prezy­denta

i mieliśmy nadzieję, że prezydent nie będzie poszukiwał dodatkowych źródeł dochodu, a tu okazuje się, że mamy kwotę 2,5 tysiąca złotych i sam w zasadzie się mianował. W mojej ocenie, to jest tak jakby sam siebie nadzorował – z jednej strony powołuje Radę Nadzorczą, a z drugiej sam zasiada na jej czele. Powtarzam, kontroluje sam siebie. Takiego przypadku być nie powinno, ale włodarz gminy ma prawne możliwości i tak postąpił. Uważam, że nawet w kategoriach etycznych, takie zachowanie nie powinno mieć miejsca. Antoni Zięba (PiS): – Prezydent sprawuje funkcje organu właścicielskiego. Rada Nadzorcza ma do spełnienia ważną funkcję nadzorczą w stosunku do władz spółki. Skoro prezydent sam siebie powołał do Rady Nadzorczej to jest to niewłaściwe. Owszem ma prawo prowadzić nadzór właścicielski, ma specjalnie do tego powołane biuro w Urzędzie Miasta i powinien na tym poprzestać. Natomiast Rada Nadzorcza powinna być konstruowana z zupełnie innych niezależnych ludzi. Marian Wardzała (PO): – Odmówił komentarza.

Na każdego trzeba patrzyć indywidualnie Martyna Czosnyka ze stowarzyszenia ,,Projekt Tarnów" o międzynarodowym szkoleniu na temat migracji Już za kilka dni rusza kolejne duże wydarzenie międzynarodowe organizowane przez ,,Projekt Tarnów”. Kto tym razem do nas zawita? Duże, ale przede wszystkim wyjątkowe. Po raz pierwszy organizujemy tzw. training course. Dotychczas organizowaliśmy międzynarodowe fora, wymiany, natomiast w tym roku stawiamy sobie poprzeczkę zdecydowanie wyżej. Nowa forma, nowa inicjatywa – stres jest. Jak już wspomniałam, będzie to nasze największe wydarzenie, w którym weźmie udział 27 uczestników z 9 europejskich krajów. Po raz pierwszy odwiedzi nas młodzież z Cypru, ale nie zabraknie też i uczestników z Ukrainy, czy Słowacji. Jedno jest pewne, będzie bardzo międzynarodowo.

O czym będziecie dyskutować?

Wszystko będzie się skupiać wokół imigracji. Jednak muszę podkreślić, że chcemy do tematu podejść kompleksowo, dlatego nie będziemy się skupiać tylko na głośnej od miesięcy fali imigrantów, ale podyskutu-

jemy również i o innych aspektach tego problemu. Chcemy rozmawiać też o imigrantach ekonomicznych. Kim są uczestnicy szkolenia? To młodzież działająca w organizacjach pozarządowych, wolontariacie. Są osoby, które działają w akcjach humanitarnych, pracując właśnie z imigrantami. Jak wygląda samo takie szkolenie? Zaczynamy 6 lipca. Przez ponad tydzień będziemy debatować w ,,Chatce Włóczykija” na Jamnej w gminie Zakliczyn. Każdy dzień podzielony jest na dwa bloki tematyczne, które zawsze rozpoczyna przygotowanie teoretyczne. Po przygotowaniu merytorycznym przychodzi czas na warsztaty. Do tego należy dołożyć aktywności na świeżym powietrzu integrujące naszych uczestników, dlatego liczymy, że pogoda dopisze, a nasi goście będą mogli podziwiać walory Pogórza. Odwiedzą nas także zaproszeni goście specjalni, którzy spotkają się z młodymi. W planach mamy także wizytę studyjną w Krako-

wie. Codziennie będą się odbywać wieczorki międzykulturowe, podczas których uczestnicy będą prezentować swój kraj, potrawy oraz tradycyjne pieśni. Jak widać harmonogram jest mocno napięty. Na jaki efekt liczycie? Za każdym imigrantem jest historia, trudna historia. To często decyzja podjęta

w jednej chwili przez ludzi, którzy zmuszeni są do ucieczki w obawie o swoje życie. Często sytuacja ekonomiczna zmusza do tego, aby pracować z dala od domu. Chcemy pomóc naszym uczestnikom lepiej zrozumieć ten temat, poszerzyć ich wiedzę, uwrażliwić ich, wymienić opinie, wzmóc tolerancję i empatię.


VII

GAZETA BEZPŁATNA | NR 12 (30) | 30 CZERWCA 2016

Biznes kontra dzieci? Dokończenie ze str. 1 - Wychowawcy i pracownicy ponoszą konsekwencje tego, co działo się kiedyś tak naprawdę w samym Centrum. Teraz wszystkie uwagi są skierowane głównie na nas i sankcje pokontrolne ponosimy tylko my. W mediach obarcza nas się winą, za sytuacje, na które w ogóle nie mieliśmy wpływu. Przez szereg lat pełnimy swoje funkcje na różnych stanowiskach rzetelnie, odpowiedzialnie. Jesteśmy fachowcami w tym co robimy – podkreśla Dorota Moryl, wychowawca w ,,Słonecznym Domu”. – Od dłuższego czasu jesteśmy atakowani podejrzeniami i oskarżeniami ze strony władz miasta, za nieprawidłowości, które popełniła przecież poprzednia dyrektor i jej księgowa. Dlaczego my mamy ponosić za to odpowiedzialność? W oczach społeczeństwa jesteśmy teraz postrzegani bardzo negatywnie. Trzeba mieć na uwadze dobro dziecka w całości, a nie patrzeć na to fragmentarycznie. Wychowankowie mają prawo do stabilizacji. Dzieci i młodzież mieszkają w naszych placówkach już od kilku, a nawet od kilkunastu lat i czują się tu jak w swoich domach. Wszelkie zmiany wprowadzą w ich życie zamieszanie i naruszą ustalony

ład i porządek, znowu dadzą poczucie niepewności. Pracownicy placówek zwracają uwagę, że trudno mówić jest o oszczędnościach, skoro proponowane zmiany w większym stopniu obciążają budżet miasta. Według ich wyliczeń, zlikwidowanych zostanie 27 etatów, czyli o kilka więcej niż podają urzędnicy. Jeśli wszystko zostanie tak jak dotychczas, redukcja to natomiast 19 etatów. Jednak pracownicy tarnowskich placówek opiekuńczo-wychowawczych nie zostali sami w starciu z urzędnikami. - Krytycznie odnosimy się do koncepcji zmian, tak jak krytycznie odnosiliśmy się do powstania swego czasu jednego Centrum. Uważaliśmy, że tworzenie takiego kombinatu może być problemem i niestety mieliśmy rację. Jedynym uzasadnieniem likwidacji tych placówek oraz Centrum jest audyt. Zatem pytam, kto z zarządu miasta i osób odpowiedzialnych za kontrolę działalności placówek podał się do dymisji? Nie trzeba wskazywać tych osób, one same powinny poczuć się do odpowiedzialności, bowiem fatalnie wypełniały swoje obowiązki w tak wrażliwym społecznie sektorze - sugerował Romuald Jewuła, członek prezydium Zarządu Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność”. - Przy całym szacunku dla organizacji pozarządowych

- W mediach obarcza nas się winą, za sytuacje na które w ogóle nie mieliśmy wpływu. Przez szereg lat pełnimy swoje funkcje na różnych stanowiskach rzetelnie, odpowiedzialnie. Jesteśmy fachowcami w tym co robimy. Dorota Moryl, wychowawca w ,,Słonecznym Domu”

są pewne zadania własne, które gmina powinna realizować, a nie przerzucać odpowiedzialność na NGO. Wiele w całej sprawie krytycznych słów padło przede wszystkim pod adresem zastępcy prezydenta Doroty Krakowskiej.

Szkoła na opak

C

zas wakacji kojarzy się zwykle z beztroską, wytchnieniem, zarówno dla zmęczonych ostatnimi egzaminami uczniów, jak i wyczerpanych obfitującą w stresy pracą nauczycieli oraz rodziców – usiłujących nadążyć za jednymi i drugimi. Ale w tym roku: niespodzianka! Pani Minister, której ambicją jest wykazać się pomysłowością przed Prezesem, już w pierwszym dniu letniej kanikuły obwieściła Polsce i światu, że oto wymyśliła, jak zepsuć coś, co budowane przez lata, przy-

nosiło efekty budzące podziw wśród kolegów z Europy. Takie maszynerie wymagają oczywiście przeglądów, czasem dodatkowego zasilania lub poprawek. Skoro jednak działają, troska szefa powinna dotyczyć uzyskiwania jak najlepszych osiągnięć. „Dobra zmiana” nowej minister edukacji polegać ma na rozbiórce całego systemu, ociosaniu poszczególnych elementów, przyklejeniu tu i ówdzie odłupanych kawałków i poskręcaniu go ponownie. A potem się zobaczy, co z tego wyjdzie. Może i byłoby to śmieszne, gdyby nie było prawdziwe i nie dotyczyło naszych dzieci… Zamiast usprawniać system oświaty, funduje mu się kolejną rewolucję. Zdezorientowane samorządy, które prowadzą szkoły, pogubieni nauczyciele i wygłaszająca ogólniki minister nie wróżą dobrze na przyszłość. Warto w tym miejscu postawić pytanie o cel. Po co ta wywrotka? Czego się po niej spodziewa ministerstwo? Jakie efekty przyniesie ta zmiana? Nie mam wątpliwości, że wszystkim powinno zależeć na podnoszeniu jakości edukacji. Wszak im lepiej wykształcona młodzież, tym mądrzejsze decyzje obywateli, szybciej rozwijająca się gospodarka, innowacje, nauka, lepsze

warunki życia – korzyści można wymieniać długo. Czy przesunięcie dzieci z budynku A do budynku B, zmiana nazwy szkoły, zamęt, reorganizacja i zwolnienia nauczycieli przyniosą cokolwiek dobrego? Dalibóg, nie wiem, jak poprowadzić wywód logiczny, by dojść do „dobrej zmiany”. I tu olśnienie! Przecież PiS widzi świat na opak: Polska jest w ruinie, a Trybunał Konstytucyjny łamie Konstytucję. Chcemy być w Unii Europejskiej, więc obrażamy jej przedstawicieli i nie stosujemy się do rad. O pluralizm w mediach dba polityk PiS, który nieszczególnie przejmuje się „ciemnym ludem”. Pewnie dlatego minister edukacji lepiej będzie zarządzać szkołami niż samorządy! Z Warszawy widać wszystko, a nawet jeszcze więcej. W zmienionych niedawno ustawach decyzje wracają do kuratoriów, choć odpowiedzialność ponoszą nadal samorządy. Ale ministerstwu to nie wystarczy. Żeby nauczyciele nie myśleli samodzielnie, dostaną nowe wytyczne – szczególnie z nową wersją historii, tą widzianą oczyma PiS. I nauczać jej będą codziennie. Aż do skutku. Aż do czasu, gdy wszyscy będą myśleć jak PiS. poseł Urszula Augustyn

- Była sama pani kiedyś dyrektorem (domu dziecka – przyp.red.) i miała duże możliwości naprawiania pewnych sytuacji. To pani została prezydentem i te zadania należą do pani, również reagowanie na inne działania. To pani z anonimu podniosła sprawę, a nie po kontroli. Ci wychowawcy wkładają ogrom serca w to, aby tym dzieciom, które los skrzywdził, przywrócić miłość i dobroć w rodzinie, przywrócić nadzieję na wychowanie – argumentował natomiast Józef Sadowski, prezes zarządu oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Tarnowie. Ostatecznie siła argumentów pracowników placówek opiekuńczo-wychowawczych przekonała radnych, którzy sprzeciwili się projektowi uchwały forsującej zmiany. Po decyzji radnych Centrum pozostaje w niezmienionej formie i zostanie wprowadzony program naprawczy. Obecnym dyrektorem placówki jest Zdzisław Kłusak, któremu umowa kończy się 30 września. W związku z tym w najbliższym czasie zostanie ogłoszony nabór na stanowisko dyrektora, który będzie zobowiązany wprowadzić program naprawczy do zarządzanych placówek. Czy jest to ostateczne zwycięstwo pracowników, czy tylko wygrana jedna z bitew? Czas pokaże.

Jazz znów zabrzmi na Rynku TARNÓW. W lipcowe piątki

tarnowski Rynek już po raz dziewiąty rozkołyszą dźwięki jazzu tradycyjnego. Wzorem lat ubiegłych Tarnowskie Towarzystwo Jazzu Tradycyjnego „Leliwa” organizuje Letni Festiwal Jazzu Tradycyjnego „JAZZ-owy Rynek” – cykl koncertów plenerowych z udziałem wyjątkowych gości. Impreza odbędzie się w ramach United Europe Jazz Festival. Sercem festiwalu będzie scena plenerowa na tarnowskim Rynku, ale liczne imprezy odbędą się również w klubie festiwalowym Bombay Music. Każdy z koncertów na Rynku zwieńczony będzie paradą nowoorleańską z udziałem publiczności. W przeddzień piątkowych imprez, w ramach tradycyjnych „czwartków jazzowych” w klubie Bombay Music, odbywać się będą wieczory jazzowe z udziałem festiwalowych gości. Podczas tegorocznego Festiwalu na tarnowskim Rynku usłyszymy cenione w środowisku jazzowym zespoły oraz solistów, m.in. Jazz Band Ball Orchestra, Warsaw Dixielanders i Leliwa Jazz Band, zespoły zajmujące czołowe lokaty na liście JAZZ TOP miesięcznika Jazz Forum - w kategorii zespołów tradycyjnych. Tradycyjnie podczas imprezy wystąpi JBBO, której towarzyszyć będzie amerykański wokalista. Patronem medialnym Festiwalu jest ,,Kurier Tarnowski”.

Odwiedzili KosiniakaKamysza w Sejmie TARNÓW-WARSZAWA. Reprezentanci Młodzieżowej Rady Miejskiej, Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej „Słoneczny Dom” oraz przedstawiciele Forum Młodych Ludowców na zaproszenie posła Władysława Kosiniaka-Kamysza odwiedzili gmach Sejmu. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego poświęcił młodym mieszkańcom wiele czasu wyjaśniając tajniki parlamentarnej pracy, z chęcią odpowiadając na kolejne pytania uczestników

wyjazdu. Podczas wizyty w Sejmie nie zabrakło odwiedzin na galerii sali plenarnej, zwiedzania znanej z posiedzeń komisji śledczych sali kolumnowej, czy sejmowej restauracji. Młodzi tarnowianie mogli też na własne oczy zobaczyć aktorów polskiej sceny politycznej, gdyż panował bardzo napięty dzień w Sejmie. Całość wyjazdu zwieńczył spacer po centrum Warszawy. Na zdjęciu członkowie Forum Młodych Ludowców z Żabna.

Więcej wiary

W

ostatnich tygodniach zbieraliśmy wraz ze znajomymi podpisy pod petycją o odbudowę biegnącej doliną Dunajca drogi, która niegdyś łączyła podtarnowskie Zgłobice i Błonie. Rozmawiałem z wieloma mieszkańcami gminy Tarnów. Wrażenia? Ludzie nie wierzą, że oddolne inicjatywy mogą zmieniać świat. „I tak nie odbudują nam tej drogi” - odpowiadali sąsiedzi i niejednokrotnie z pobłażliwym uśmiechem dopisywali się do listy. To pięt-

PROMOCJA

no wypalone na wielu ludziach przez rządzących. Wywieranie wpływu na otoczenie jest dla innych. Lepszych niż my. Nic bardziej mylnego, nikt nie zrobi rewolucji za nas. Nikt nie zadba o nasze sprawy. Nikt się nie zainteresuje. I wrócę znów do naszej drogi - wszystko działa w myśl zasady - ludzie robią dym, władza się nagle interesuje i zapewnia, że działa i że będzie ok. Wójt zapytany przez dziennikarkę w radiu mówi - rozmawiamy, chcemy zrobić wykupy i naprawić drogę. Mamy przecież rezerwę budżetową. Tylko, że powódź zabrała drogę nie miesiąc temu, a … 6 długich lat. Uwierzmy we własne siły. Pytajmy, ślijmy petycje, zrzeszajmy się i działajmy. Wszyscy. Dawid Solak, działacz społeczny, mieszkaniec gminy Tarnów

Na egzamin przy muzyce Udogodnienia dla zdających w tarnowskim MORDzie

M

uzyka relaksacyjna i klima­tyzacja w pocze­kalni dla oczekujących na egzamin – Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego wprowadził kolejne udogodnienia dla zdających na prawo jazdy. Wcześniej do ich dyspozycji został oddany bezpłatny punkt dostępu do Internetu. – Muzykę relaksacyjną zasugerował psycholog pracujący w naszym ośrodku – tłumaczy Jarosław Sady, dyr. Tarnowskiego MORD. – Ma ona zmniejszyć stres towarzyszący sprawdzianowi umiejętności kandydatów na kierowców. Do dyspozycji są 32 stacje radiowe, emitujące spokojne utwory. W hallu, gdzie zdający

oczekują na swoją kolej, zamontowano też klimatyzację. Latem wzrasta liczba chętnych, którzy chcą uzyskać uprawnienia różnych kategorii do kierowania pojazdami. Są to zarówno uczniowie i studenci, którzy korzystają z wakacyjnej przerwy w zajęciach, jak i osoby, które wyjeżdżają do pracy za granicę. – Spodziewamy się, że jesienią ta liczba się nie zmniejszy. Zgodnie z zapowiedziami, od nowego roku mają wejść w życie zmiany w ustawie o kierujących, które planowano wprowadzić już od stycznia 2016. Według nich, młodzi kierowcy będą musieli odbyć dodatkowe szkolenie po uzyskaniu prawa jazdy. Zapewne więc wiele osób będzie chciało uzyskać uprawnienia według dotychczasowych zasad – uważa Jarosław Sady. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że egzaminowi na prawo jazdy towarzyszy stres. Staramy się go zminimalizować w jak największym stopniu.


30 CZERWCA 2016 | NR 12 (15) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 20 000 EGZ.

Brzeski

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

Chcesz, abyśmy zajęli się Twoim tematem? Interesuje Cię możliwość reklamy? Chcesz dołączyć do Redakcji?

ZADZWOŃ! 519 656 771

Jesteśmy w szczycie sezonu inwestycyjnego Rozmowa ze starostą brzeskim Andrzejem Potępą o spotkaniu z przedsiębiorcami i zaawansowaniu realizacji powiatowych inwestycji 200 przedsiębiorców podczas niedawnego spotkania to dużo czy mało? Nie oceniamy tego spotkania pod kątem frekwencji. Od dłuższego czasu docierały do nas prośby, aby przygotować kompendium wiedzy dla przedsiębiorców na temat pozyskiwania środków w latach 2014-2020. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, przez kilka miesięcy przygotowywaliśmy merytoryczne spotkanie, w którym udział wzięły wszystkie te osoby, które zarządzają środkami unijnymi z różnych programów. Ostatecznie udało nam się tak skoordynować nasze spotkanie, aby ich obecność była możliwa – był wicemarszałek województwa Stanisław Sorys, dyrektorzy departamentów urzędu marszałkowskiego, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, Wojewódzkiego i Powiatowego Urzędu Pracy, Małopolskiego Centrum Przedsiębiorczości oraz Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. W spotkaniu mógł wziąć udział każdy przedsiębiorca i dowiedzieć się jak sięgnąć po środki unijne. Po konferencji wszyscy otrzymali materiały – informacje, prezentacje i przede wszystkim nazwiska, telefony, adresy mailowe ludzi, którzy zarządzają środkami oraz potrafią pisać wnioski. Nasze spotkanie było nastawione tylko i wyłącznie na osoby prowadzące działalność gospodarczą. Patrząc na dobór panelistów nie sposób nie zauważyć, że podzielono ich na tych którzy zarządzają oraz tych,

O

prócz turniejów, rozgrywek i zawodów organizowanych przez świetlice w 7 miejscowościach gminy można skorzystać z atrakcyjnych wyjazdów i wycieczek, na które nigdy nie brakuje chętnych, a często - jak przyznają organizatorzy - trzeba wynajmować kolejny autobus. - Nowością jest darmowa nauka pływania dla dzieci, która finansowana jest ze środków przekazanych przez muzyka rockowego Pawła Kukiza występującego w ubiegłym roku podczas Dni Gminy Borzęcin – mówi Piotr

co pomagają zdobyć pieniądze – napisać i zrealizować wniosek a także na końcu go rozliczyć. Zależało nam na bardzo praktycznym podejściu do tematu. Nie chodzi tylko o to, aby pokazać, gdzie są pieniądze, ale istotne jest pomóc je zdobyć naszym przedsiębiorcom. Właściciele firm otrzymali szereg pomocnych informacji jak zdobyć środki. Pozyskanie gotówki to nie jest nawet połowa sukcesu – najważniejsza jest właściwa realizacja i poprawne rozliczenie wniosku, aby nie popaść w różne sankcje np. zwrot dotacji. Dlatego wskazaliśmy specjalistów, którzy pomagają firmom przebrnąć przez gąszcz przepisów. Istotne jest też wsparcie ze strony Małopolskiego Centrum Przedsiębiorczości, które zajmuje się nakierowaniem przedsiębiorców, przeprofilowaniem ich pomysłów, aby ich wniosek dobrze wkomponowywał się w ogłaszane nabory. Nie wykluczamy, że za kilka miesięcy ponownie odbędziemy podobne spotkanie z przedsiębiorcami, aby na bieżąco monitorować sytuację i pojawiające się szanse związane z nowymi naborami. Część samorządowców kręciła nosem, bowiem nie otrzymali zaproszenia na Wasze spotkanie. Wspomniałem już o tym, to było spotkanie nie dla samorządu, ale dla przedsiębiorców. Naprzeciw siebie stanęli nasi prelegenci – eksperci zajmujący się bezpośrednio programami unijnymi z właścicielami firm z powiatu brzeskiego. Jako

Starostwo byliśmy tylko organizatorem. Nikt na to spotkanie nie był zapraszany – tylko przedsiębiorcy. Samorządowcy doskonale wiedzą jakie projekty są skierowane do nich. Inaczej wygląda wystąpienie prelegentów adresowane do przedsiębiorców, a inaczej do samorządowców. Ale wiceprzewodniczący Rady Powiatu Tomasz Latocha brylował podczas tej konferencji. Zarówno ja, przewodniczący Rady Powiatu, wiceprzewodniczący, prócz zaproszeń w mediach, staraliśmy się dotrzeć do przedsiębiorców i zainteresować ich naszą konferencją. Zależy nam na tym, aby firmy korzystały z dobrodziejstw jakimi są środki unijne – to nowe miejsca pracy, dodatkowe wpływy z podatków. Natomiast zaufanie społeczne jakim został obdarzony Tomasz Latocha nie może być stygmatem na jego kwalifikacjach zawodowych. Jest przecież wiceprezesem Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, czyli instytucji mającej głównie za zadanie wspierać przedsiębiorców. Prowadził tą konferencję, ale też był i prelegentem. Jak obecnie wygląda stan realizacji powiatowych inwestycji? Bardzo zaawansowanie. Aktualnie prowadzimy dwie bardzo duże inwestycje drogowe z Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019 w gminie Szczurowa oraz gminie Gnojnik. Realizacja zadania pn. „Przebudowa drogi

powiatowej nr 1445K Gnojnik – Lipnica Dolna w miejscowościach Gnojnik i Gosprzydowa” pochłonie ponad 3,8 miliona złotych. Na realizację tej inwestycji powiat przekazał ponad 1,3 miliona złotych. W ramach tzw. programu „Schetynówka” wyremontowana zostanie także droga powiatowa 1424K w Uściu Solnym. Koszt tej inwestycji to blisko 1,5 miliona złotych. Zakres robót jest potężny, bowiem mówimy o kompleksowej przebudowie dróg z otaczającą je infrastrukturą. Pogoda sprzyja postępom i prawdopodobnie w wakacje obie drogi zostaną ukończone. We wszystkich gminach, przy partycypacji samorządów gminnych, budujemy chodniki wzdłuż dróg powiatowych. W tym roku realizujemy budowę blisko 3,4 km chodników. To zadanie będzie kosztowało ponad 1,7 miliona złotych. Do tego doliczyć należy budowę chodników w ramach PRGiPID. Za nami ostatni dzwonek w szkołach… …i pierwsze remonty już ruszyły. W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 tzw. ,,Zielonce” trwa remont instalacji elektrycznej wraz z odświeżeniem szkoły po tych pracach. Jesteśmy w szczycie sezonu inwestycyjnego na drogach i naszych budynkach. Niebawem ruszą prace w budynku Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Łysej Górze, gdzie pojawi się winda i przeprowadzone zostaną prace adaptacyjne na potrzeby Środowiskowego Domu Samopomocy. Tych inwestycji mniej-

W wakacje do Borzęcina

Tradycyjnie w wakacje Gminny Ośrodek Kultury w Borzęcinie ma do zaoferowania wiele atrakcji, dla wszystkich którzy spędzają lato w Borzęcinie Kania z GOK Borzęcin. – Wyraźnie poirytowany pogłoskami o tym, że występ w Borzęcinie jest elementem kampanii wyborczej za publiczne pieniądze, Paweł Kukiz, jeszcze przed rozpoczęciem koncertu zade-

klarował, że rezygnuje ze swojego honorarium w Borzęcinie. Wpłacone wcześniej pieniądze przekazał na konto gminy, a ta przeznaczyła je zgodnie z życzeniem artysty na naukę pływania dzieci w trakcie

wakacji. Tym samym chcemy co tydzień zabierać na basen ponad 40 osób, z czego w większości będą to osoby, które pod nadzorem instruktora skorzystają z opłaconych lekcji pływania.

szych i większych jest naprawdę sporo. W najbliższych latach o środki na jakie inwestycje będziecie aplikować? Będzie zakrojona na szeroką skalę termomodernizacja budynków użyteczności publicznej. Gruntowny remont przejdzie budynek przy ul. Piastowskiej 2B (część administracyjna Starostwa i Powiatowe Centrum Edukacji), budynek Publicznego Powiatowego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, w którym mieści się Hospicjum w Brzesku, budynek Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Łysej Górze oraz nasz budynek główny na ul Głowackiego . Chcemy nie tylko ocieplić te obiekty i wymienić stolarkę okienną czy drzwiową, ale przede wszystkim zmodernizować instalację CO i CUW oraz elektryczną poprzez wymianę oświetlenia na energooszczędne, ponadto zostaną zamontowane centralne klimatyzatory i wykorzystane odnawialne źródła energii, uzyskując w ten sposób odpowiedni efekt ekologiczny mający na celu ograniczenie emisji szkodliwych zanieczyszczeń. Czekamy na decyzję w sprawie przebudowy 5 dróg, która spodziewana jest w okolicach października z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Także mamy złożony wniosek na remont drogi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014 - 2020. Ponadto będziemy składać subregionalny wniosek partnerski na rozwój turystyki w regionie, głównym celem będzie budowa – wytyczenie ścieżek rowerowych, miejsc obsługi rowerzysty oraz infrastruktury towarzyszącej w postaci parkingu czy też zewnętrznej siłowni. Jednak podkreślam, że to tylko kilka elementów. Sporo będziemy inwestować w duże projekty oświatowe związane ze szkoleniem zawodowym. Ambitnie. Przez ostatnie lata ostrożnie podchodziliśmy do naszego budżetu – realizowaliśmy głównie inwestycje, które miały wsparcie ze środków zewnętrznych. Dzięki konsekwencji udało nam się wygospodarować pieniądze i szybciej spłacać nasze niektóre zobowiązania. Każdy z planowanych przez nas projektów wymaga wkładu własnego i nie chcemy przegapić swojej szansy, dlatego w minionych latach woleliśmy nieco zwolnić, aby teraz przyspieszyć. Nie musimy rezygnować z żadnego projektu, jeśli pojawią się szanse na realizacje i pozyskanie środków na inne inwestycje. PROMOCJA

Wakacyjny czas wolny można spędzić także podczas plenerowych, integracyjnych imprez przygotowanych przez świetlice. – Dwa razy w ciągu wakacji chcemy zaprosić dzieci z całej gminy na kilkugodzinne spotkania w plenerze, gdzie będą miały okazję w bezpieczny sposób porywalizować i dobrze się bawić – mówi Maria Pyrek, instruktor GOK Borzęcin. Nie może zabraknąć także plenerowych imprez, z których słynie Borzęcin, w tym Borzęckiego Święta Grzyba, które w tym roku będzie organizowane po raz

dwunasty. Na scenie w Łękach zagrają Bracia Cugowscy, a z koncertem Rock Symphony zaprezentuje się Polska Orkiestra Muzyki Filmowej z hitami rockowymi, zaaranżowanymi specjalnie pod orkiestrę symfoniczną. Niesłychanie interesująco zapowiada się także koncert jednej z najbardziej rozpoznawalnych i docenianych gwiazd polskiej estrady muzycznej – Urszuli, która wspólnie z orkiestrą symfoniczną zaśpiewa swoje największe hity – Konik na Biegunach, Malinowy Król czy Dmuchawce, latawce, wiatr. PROMOCJA


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.