PRAWNIK RADZI
Odwołanie od decyzji ZUS
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
17 SIERPNIA 2016 | NR 15 (33) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.
Chcesz nadać charakter swoim wnętrzom lub zrobić prezent bliskiej osobie?
Zamów Foto Obraz i zaskocz znajomych!
Najgorsza droga w Małopolsce idzie do remontu 30 milionów złotych będzie kosztowała gruntowna modernizacja fatalnego odcinka drogi wojewódzkiej na Mielec między Lisią Górą a Nową Jastrząbką
S
Zadzwoń: 519656771 Polityka nie jest Str. 3 całym moim życiem Rozmowa z prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego, posłem ziemi tarnowskiej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Rolnikom nie Str. 4 ma czego zazdrościć – Rolnik dzisiaj musi nie tylko mieć szeroką wiedzę o uprawie roli, myśleć skutkowo-przyczynowo... – mówi w rozmowie z ,,Kurierem Tarnowskim” starosta powiatu tarnowskiego Roman Łucarz.
Jarosław Str. 6 Gowin z młodzieżowym stowarzyszeniem Podczas niedawnej wizyty w Tarnowie wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego nie tylko spotkał się z pielgrzymami, odwiedził Zakłady Mechaniczne, ale także… spotkał się z członkami stowarzyszenia Projekt Tarnów
Str. 5
zybciej i wygodniej z Mielca do Tarnowa – to główne założenie jednej z większych inwestycji realizowanych przez samorząd wojewódzki w północnej części powiatu tarnowskiego. Droga z Lisiej Góry w kierunku Mielca od lat wymaga gruntownego remontu. – Koleiny, dziury, gigantyczne kałuże – tak wygląda codzienność kierowców i mieszkańców – mówi Marek Wiatr, sołtys Starych Żukowic. – Czasem aż blady strach padał, kiedy poboczem widziałem jak dzieci idą do sklepu czy szkoły. Ta droga wołała od wielu lat o remont, to jest nasza niechlubna wizytówka, bowiem jadąc od Mielca po podkarpackiej części tej drogi jedzie się jak po dywanie, natomiast Małopolska wita przyjezdnych drogowym szwajcarskim serem. Wiele musiało się zmienić w Urzędzie Gminy, na czele z wójtem, aby ta droga doczekała się remontu.
Na szczęście kolejne wieloletnie zaniedbanie w naszej gminie przestanie istnieć. Co ciekawe w podobnym tonie wypowiada się wicemarszałek województwa małopolskiego Stanisław Sorys, który we wtorek (16.08.) podpisał umowę z dębickim Przedsiębiorstwem Drogowo-Mostowym, czyli głównym wykonawcą gruntownej modernizacji drogi wojewódzkiej 984. - Często jest tak, że samorządy bardzo mocno angażują się na rzecz remontów dróg, budowy mostów etc., ale tylko na etapie spotkań z wyborcami i zbierania podpisów. Natomiast później bywa już z tym różnie jeśli chodzi o partycypację w kosztach realizacji. Samorządy mówią, że nie mają płynności finansowej, nie mają pieniędzy i nie są w stanie pokryć wydatków. Dlatego bierzemy pod uwagę chęć aktywnego uczestnictwa w realizacji inwestycji. I właśnie za to dziękuję władzom gminy Lisia Góra,
bowiem od kiedy wójtem jest Arkadiusz Mikuła skończyły się czasy pisania powiadomień i skarg do różnych instytucji, a rozpoczęła się rzeczowa współpraca i o to właśnie chodzi. Nie może być przecież tak, że gdy zaczynamy inwestycje wójt staje niemalże na czele protestujących - tłumaczy wicemarszałek Sorys. - Ta droga już od dłuższego czasu była w naszych planach inwestycyjnych do generalnej przebudowy. Kiedy są opady deszczu tworzą się ogromne kałuże i kierowca bez doświadczania może wylądować w rowie, bowiem na niektórych odcinkach samochód wtedy nie jedzie, a raczej pływa – dodaje wicemarszałek. Kompleksowy remont tej kluczowej dla regionu trasy zakończy się we wrześniu 2018 roku. Natomiast prace projektowe rozpoczną się już za kilkanaście dni. W sumie zmodernizowanych zostanie 9 kilometrów nawierzchni, która zostanie poszerzona i znacząco wzmoc-
Na zdjęciu Marek Wiatr, sołtys Starych Żukowic przy drodze w kierunku Mielca
niona. Przebudowane zostaną również wszystkie skrzyżowania. Zakres prac przewiduje także budowę nowych oraz remont istniejących już chodników, zatok autobusowych i wiat przystankowych. Zadowolenia z zawarcia umowy i rychłego startu inwestycji nie ukrywa wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła, dla którego kwestie podniesienia poziomu bezpieczeństwa na lisogórskich drogach są jednym z priorytetów. – Warto również zwrócić uwagę, że na całej długości zmodernizowanej trasy powstaną też bezpieczne pobocza, zostaną poprawione przepusty i cały system odwodnienia drogi. Co jednak najważniejsze na poziom bezpieczeństwa znacząco wpłynie odpowiednie oświetlenie uliczne, które pojawi się w najbar-
dziej newralgicznych miejscach – podkreśla gospodarz gminy Arkadiusz Mikuła. – Z perspektywy mieszkańców całej gminy ważne jest, że przebudowa tzw. mieleckiej to kolejna inwestycja realizowana na terenie gminy bez angażowania pieniędzy z naszego budżetu. Przebudowa ronda na drodze krajowej w Lisiej Górze, remont chodników w Lisiej Górze wzdłuż drogi krajowej a także planowana rozbudowa skrzyżowania na krajówce w Kobierzynie wraz nowymi chodniki i zatokami oraz powiatowe przebudowy drogi Łukowa-Śmigno oraz ul. Witosa w Lisiej Górze. To wszystko znacząco poprawia bezpieczeństwo.
Dokończenie na str. 2
Uczcili 75. rocznicę śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego Także i w tym roku Rada Osiedla Koszyce z jej przewodniczącym Tadeuszem Mazurem na czele zorganizowała uroczystości w związku z rocznicą śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego, które odbyły się obok jedynego w tarnowskiej diecezji pomnika świętego właśnie na osiedlu Koszyce
O
bchody swoją obecnością uświetnił biskup tarnowski Władysław Bobowski oraz reprezentanci samorządu miejskiego z przewodniczącym Rady Miejskiej Kazimierzem Koprowskim na czele. W tym roku jednak odchody miały wymiar szczególny, bowiem po raz pierwszy odbył się bieg "Dar życia". Trasa o długości 5630 metrów wiodła wokół całego osiedla. Na starcie zjawiło się kilkudziesięciu biegaczy, a najlepszy okazał
się Marek Sikoń, który pokonał trasę w nieco ponad 22 minuty. Zarówno biegacze, jak i uczestnicy uroczystości pod pomnikiem otrzymali od organizatorów pamiątkowe medale, wykonane przez znaną tarnowską rzeźbiarkę Ewę Fleszar, która jest też twórcą pomnika św. Kolbego. Natomiast po sportowych i religijnych akcentach przyszedł czas na doroczny festyn ,,Dzień Dobrego Sąsiada”, szampańska zabawa na osiedlu Koszyce trwała do północy. Patronem wydarzenia był ,,Kurier Tarnowski”.
II
GAZETA BEZPŁATNA | NR 15 (33) | 17 SIERPNIA 2016
Kilka słów od naczelnego...
Moim zdaniem
Michał Wojtkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości
Dziękujemy Ojcze Święty!
P
rzewidywano wielkie niepowodzenie. Ciągłe straszenie zagrożeniem terrorystycznym miało sprawić, że Światowe Dni Młodzieży w Krakowie miały mieć bardzo niską frekwencję. Papież Franciszek miał potępić polski rząd za politykę względem muzułmańskich osiedleńców z Syrii i w ogóle za wszystko, najlepiej za spór wokół Trybunału Konstytucyjnego. A tymczasem… nic z tego! Mimo presji ze strony lewicowo-liberalnych mediów, które ŚDM przedstawiały, wręcz jako wydarzenie militarne, do Krakowa – na wielkie
Michał Gniadek
Mechaniczna dobra zmiana
P
omijając wszystkie aspekty polityczne, chociaż i one są tu jednak kluczowe, ale dobra zmiana w Zakładach Mechanicznych wyjdzie nam na dobre. Związany z PiS Henryk Łabędź, wieloletni związkowiec, ale też i działacz partyjny, czego zresztą nie ukrywa, może okazać się dla Tarnowa księciem na białym rumaku. Klasyfikując osobistości, które odwiedzają zakład za jego krótkiej, blisko miesięcznej kadencji można mieć tylko pozytywne myśli. Abstrahując od lubienia czy nielubienia Prawa i Sprawiedliwości – priorytetem dla Tarnowa są miejsca pracy, rozwój miasta w oparciu o biznes, a zbrojeniówka to biznes skrojony na miarę naszego miasta. I nie ważne kto nas pchnie do przodu – PiS, PO, Lewica czy Koło Wędkarskie ,,Szprotka”. Niektórzy już żartując zwracają uwagę, że szybciej 2 tysiące nowych miejsc pracy stworzy będący dotąd poza samorządowym establishmentem w Tarnowie Henryk Łabędź, niż obecny wszędzie i niemal zawsze u władzy włodarz Tarnowa Roman Ciepiela, który w kampanii szumnie zapowiadał nowe miejsca pracy. Niestety puder już mocno opada z wyborczych mrzonek, mieszkańcy pytają gdzie ta praca, Rada Miejska mówi: ,,sprawdzam” i nie udziela absolutorium prezydentowi Tarnowa, co zresztą ostatecznie legitymuje Regionalna Izba Obrachunkowa uznawana dotychczas przez włodarza Ciepielę jako organ ekspercki, nieomylny. No to ma. Skoro Ciepiela nie może to niech Łabędź da.
Redaktor naczelny: Michał Gniadek FOTO: Radosław Bełżek, tel. 515304396 Wydawca: MG Media Michał Gniadek Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.
Najgorsza droga w Małopolsce idzie do remontu
Coś dla oka - Radosław Bełżek
Dokończenie ze str. 1
TARNOWSKIE PODCIENIA. Jeszcze do niedawna miejsce to straszyło swoim wyglądem, odrapane i pomalowane mury. Jednak remont przywrócił im dawny blask. Mowa oczywiście o podcieniach znajdujących się w kamienicach przy Rynku. Po zmroku wyłania się z nich przepiękny, okraszony blaskiem latarni, widok na ul. Żydowską.
Redakcja:
ul. Żydowska 2 (wejście od pl. Rybnego) 33-100 Tarnów; tel.519656771 kontakt@kuriertarnowski24.pl www.kuriertarnowski24.pl www.kt24.pl
święto radości – przyjechali młodzi ludzie z przeszło 180 krajów z całego świata. Liczba zgłoszeń była rekordowa. Dla uczestników otworzyły się domy polskich rodzin. Po ulicach nie jeździły samochody opancerzone, natomiast w całej Małopolsce spotkać można było setki, tysiące szczęśliwych wspaniałych ludzi, reprezentujących różne kultury, ale przywiązanych do tych samych wartości. Msza na Campus Misericordiae zgromadziła przeszło 2 mln osób – takiej frekwencji chyba nikt się nie spodziewał. I żadnych przykrych incydentów, wpadek organizacyjnych. Polskie służby otrzymały i wciąż otrzymują liczne listy
gratulacyjne z całego świata za wzorcowe zabezpieczenie ŚDM. Polska przestała być państwem tylko teoretycznym! Tych, którzy przewidywali klęskę ŚDM rozczarował też papież Franciszek. Nie kazał nam przyjmować muzułmańskich osiedleńców, zastrzegając że pomagać można w różny sposób. Za to jednoznacznie nas chwalił, co – znanemu z raczej surowych ocen Franciszkowi – często się nie zdarza. Zwłaszcza za to, że pamiętamy o naszych korzeniach, co jest niezbędnym warunkiem dobrej przyszłości. A także za to, że mimo ciężkich doświadczeń umiemy przełamywać zło oraz wybierać dobro. Byliśmy naprawdę dumni słysząc słowa papieża, że „Polska jest piękna i specjalna” oraz sformułowanie „szlachetny naród polski”. Dziękujemy Ojcze Święty!
JESTEŚMY M.IN. W: TARNÓW » Osiedla: Jasna, Koszyce, Strusina, Mościce, Zielone » Kaufland » Centrum Handlowe Echo » Urząd Miasta » Sklep Cezar (ul. Orkana) » Sklep Malinka (ul. Goldhammera) » Pizzeria Maranto
» Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego » Centrum Sztuki Mościce » Sklep Leader » Pod Arkadami » Plac Targowy Burek » Powiatowy Urząd Pracy » Delegatura Urzędu Wojewódzkiego » Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa » Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna » Starostwo Powiatowe w Tarnowie » Urząd Gminy Tarnów
POWIAT TARNOWSKI » Wola Rzędzińska: Sklepy ABC, Hitpol, sklep Na Górce, Kiosk przy Ośrodku Zdrowia » Jodłówka-Wałki: Hitpol » Koszyce Małe: sklep Stanprox » Tarnowiec: Sklep Leader » Zbyltowska Góra: Sklep Leader » Gmina Skrzyszów: Urząd Gminy, Gminne Centrum Kultury i Bibliotek Skrzyszów i Szynwałd, Urząd Pocztowy Skrzyszów i Pogórska Wola, Przychodnie Lekarskie: (Skrzyszów, Łekawica, Szynwałd, Pogórska Wola),
Hitpol i Groszek (Skrzyszów), Hitpol (Łękawica) i Pizzeria (Szynwałd) Sklep w remizie i ABC (Ładna) » Lisia Góra: Urząd Gminy, Malinka (Zaczarnie), Sklepy GS: Łęg Tarnowski
Remont drogi ,,mieleckiej” może dodatkowo korzystnie wpłynąć na rozwój terenów inwestycyjnych zlokalizowanych na terenie gminy Lisia Góra. Natomiast prężnie rozwijająca się strefa ekonomiczna w Mielcu zyska tym samym komfortowe i szybkie połączenie ze zjazdem autostradowym w Tarnowie. – Dziś przedsiębiorcy decydujący się na inwestycje przeliczają czas dojazdu – podkreśla Stanisław Sorys, wicemarszałek województwa małopolskiego. – Bardzo nam zależy na współpracy z Mielcem, dlatego na tej trasie nie wymieniamy jedynie nakładki bitumicznej, ale dokonujemy kompleksowej przebudowy mając w świadomości kluczowe znaczenie tej trasy i dalszego rozwoju mieleckiej strefy, ale również terenów inwestycyjnych m.in. na terenie gminy Lisia Góra.
i Łukowa, Delikatesy Centrum (Lisia Góra) » Miasto i Gmina Ryglice » Gmina Wierzchosławice » Znajdziecie nas też na stacjach benzynowych Mądel i Dworcu PKS w Tarnowie
III
17 SIERPNIA 2016 | NR 15 (33) | GAZETA BEZPŁATNA | PROMOCJA
Pana uczestnictwo w Światowych Dniach Młodzieży było spontaniczną decyzją? Przede wszystkim Światowe Dni Młodzieży to był wspaniały czas. To wydarzenie na długo pozostanie w naszej pamięci i wyznaczy nowy kierunek dla Polski. Nie mam tu na myśli polityki, ale relacje międzyludzkie, rolę młodzieży, którą powinna odegrać w życiu społecznym, o czym zresztą mówił papież Franciszek. Przygotowując się do ŚDM zastanawiałem się co mogę zrobić, jak mogę pomóc, co potrafię w ujęciu dnia codziennego. Moje wykształcenie oraz zawód lekarza, który wykonywałem, bycie już na studiach wolontariuszem w ramach wolontariatu św. Eliasza i podczas stażu w szpitalu – to wszystko chciałem połączyć. Koledzy lekarze mówili mi, że przygotowują się do stworzonego przy samych Błoniach szpitala i każde ręce do pomocy są bardzo potrzebne. Nie spodziewałem się, że to moje zaangażowanie odbije się aż tak szerokim echem w mediach, to był dla mnie po prostu kontakt z zawodem, ale przede wszystkim możliwość aktywnego zaangażowania się w ŚDM. To była wielka radość, frajda w te wakacje. Myślałem, że to będzie tylko kilka godzin, a skończyło się na kilkunastu, praktycznie od świtu do nocy udzielaliśmy pomocy pielgrzymom. Z jakimi najczęściej problemami zgłaszali się pielgrzymi-pacjenci? Najwięcej pracy było paradoksalnie w dni kiedy nie było wydarzeń na Błoniach. Najtrudniejsza była niedziela i msza w Brzegach, wtedy karetki przywoziły po kilka osób jednocześnie. Przede wszystkim u naszych pacjentów dominowały zasłabnięcia, odwodnienie, zmęczenie. Nie było jakichś trudnych przypadków, chociaż mieliśmy pierwsze ataki astmy, czy poważniejsze urazy. Przez nasz szpital przewinęła się cała masa ludzi. Wszystkie służby jednak zdały egzamin podczas Światowych Dni Młodzieży. Serdecznie dziękuję ratownikom medycznym, pielęgniarkom, lekarzom, strażakom ochotnikom – dzięki nim ŚDM przebiegły bezpiecznie. Kilka dni temu jedna z działaczek PSL zwróciła mi uwagę, że Pan niemal jak Witos stara się być między ludźmi. Pan zżyma się na tego typu porównania? Podchodzę do tego z uśmiechem, ale na pewno nie dorastam do roli jaką odegrał Witos, jaką był
Polityka nie jest całym moim życiem Rozmowa z prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego, posłem ziemi tarnowskiej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem postacią. Dla mnie symboliczny był już moment wyboru mnie na prezesa PSL – dzień przed Zaduszkami Witosowymi, czyli kolejnym spotkaniem rodziny PSL w Wierzchosławicach w listopadzie. Zostałem prezesem partii i mój pierwszy wyjazd był właśnie tutaj, do Wierzchosławic, miejscowości skąd pochodził Witos. Funkcja prezesa PSL powróciła do posła, który jest z okręgu tarnowskiego. Witos to dla mnie wzór, którego nigdy nie osiągnę ale trzeba do niego dążyć. Witos zawsze był wójtem, nawet pełniąc ważne funkcje zawsze wracał do Wierzchosławic, do swojej społeczności. ŚDM był natomiast dla mnie symbolicznym powrotem do mojego środowiska, do bycia lekarzem, do pięknego zawodu, do którego tęsknota jest jeszcze większa po ŚDM. Chciałbym, aby takie postępowanie było normalnością w polityce, ale niestety wiemy jak jest. Z drugiej strony czuję pewną swobodę, bowiem mam do czego wracać, polityka nie jest całym moim życiem. Medycyna, bycie lekarzem, ten piękny zawód daje mi odwagę do podejmowania decyzji, czasem niepopularnych i to dla mnie jest niezwykle cenne w polityce. Prezes PSL w te wakacje będzie miał wakacje? Byłem kilka dni na krótkim urlopie, niestety przerwanym smutną informacją o śmierci i pogrzebie kardynała Franciszka Macharskiego. Wspólnie z moimi siostrzeńcami spędzaliśmy czas w Kościelisku chodząc po górach. Jednak dłuższego urlopu z przyczyn oczywistych nie mogę sobie zaplanować. Bycie posłem i szefem partii wymaga sporej aktywności. Dziś od rana przyjmuję mieszkańców w swoim biurze w Tarnowie. Nie brakuje poważnych spraw dotyczących Tarnowa, Małopolski czy też Polski, bowiem moje biuro odwiedzają mieszkańcy z bardzo różnymi sugestiami, pytaniami i problemami. Jest co robić.
Wśród tematów jest też kwestia tarnowskiej lokomotywowni? Tak, odwiedził moje biuro jeden z zaniepokojonych maszynistów. Likwidacja tak ważnego miejsca, nie tylko pracy, ale też i rozwoju, budującego prestiż miasta to działanie, które trzeba powstrzymać! Bycie ważnym ośrodkiem kolejowym jest niezwykle istotne dla Tarnowa. Jednak ten temat wiąże się z całym aspektem zagadnień kolejowych. Na szczęście wyhamowano ostateczną likwidację ,,Szczucinki” i mam nadzieję, że uda się nakreślić plan ożywienia, odtworzenia tej linii. Być może dobrym pomysłem byłoby uruchomienie szynobusu w pierwszej kolejności do Żabna i Niecieczy, tworząc dla kibiców atrakcyjną alternatywę dojazdu na mecze Bruk-Betu i odkorkowanie drogi wojewódzkiej 973, a w perspektywie uruchomienie połączenia ze Szczucinem. To byłby asumpt do budowy za kilka lat mostu kolejowego na Wiśle i wygodniejszego skomunikowania z Warszawą. To jest plan strategiczny dla Tarnowa i całej Małopolski Wschodniej.
Będę na ten temat rozmawiał z marszałkiem Jackiem Krupą, ale też i z marszałkiem województwa świętokrzyskiego Adamem Jarubasem. Musi być w tej sprawie współpraca i co najważniejsze jest ona możliwa, czego przykładem jest budowa mostu między Borusową a Nowym Korczynem oraz dróg doprowadzających do tej przeprawy. Most kolejowy byłby kolejnym krokiem. Trzeba bronić pozycji Tarnowa, podobnie jak w sprawie likwidacji Polskiej Spółki Gazownictwa, czy obecnie kwestii rozwoju sieci kolejowej i miejsc pracy jej towarzyszących. Będąc szefem PSL odwiedza Pan kolejne okręgi, Ludowców w całej Polsce. Na co zwracają Panu uwagę lokalni działacze? Z bardzo pozytywnym odbiorem spotkała się moja propozycja przedstawiona na samym początku prezesury, czyli powrotu do korzeni – stworzenie z PSL partii powszechnej, bowiem ludowy znaczy powszechny. Powrót do korzeni to też powrót do myśli Wincentego Witosa, nie tylko w rocznice, od święta, ale przede wszystkim w bieżącej polityce.
Chcemy jeszcze mocniej skupić się na problemach wsi, dając tym samym odpór głosom, że będąc w koalicji w mniejszym stopniu angażowaliśmy się w tą problematykę. Nawet jeśli to nie jest do końca prawda, trzeba jednak ten sygnał dostrzec i wyciągnąć z niego wnioski, tworząc mocny program dla wsi i rolnictwa, który będzie się uzupełniał. Musimy tworzyć obszar wiejski jako miejsce do życia, nie zapominając o odnawialnych źródłach energii, ekologii, lepszych miejscach pracy i nowoczesnym rolnictwie. Podczas spotkań rozmawiamy o pozycji Polski, o tym co się dzieje. Jest wielkie zaniepokojenie rowami wykopanymi między Polakami. PSL jest formacją, która może doprowadzić do normalizacji stosunków. Widzimy przecież co dzieje się, gdy brakuje znaczącej roli Ludowców, podejmowane są decyzje skrajne, czasem nawet i nieodpowiedzialne. Musimy odbudować pozycję PSL-u, ale też zakopać rowy, które są niestety bardzo głębokie. W Tarnowie coraz głośniej mówi się o referendum i odwołaniu prezydenta
Romana Ciepieli. Taki sposób zmiany rządów w drugim co do wielkości mieście w Małopolsce jest dobrym rozwiązaniem? Obser wując referenda w innych polskich miastach widzimy, że tego typu inicjatywy nie cieszą się zainteresowaniem mieszkańców. Nieudane referendum w Kielcach, fiasko w zbiórce podpisów pod referendum w Krakowie to tylko dwa niedawne przykłady. Zaufanie, które zyskują włodarze na cztery lata, w tym przypadku rezydent Roman Ciepiela, rozsądnie jest rozliczyć na końcu kadencji. Sprawdzić wówczas należy, czy plan który zakładał, a odnoszący się do miejsc pracy, rozwoju miasta został wykonany. Cztery lata to okres, po którym można sporo rzeczy zrobić, natomiast wiadomo, że pół kadencji zawsze będzie fragmentem. Nie wiem czy referenda są najlepszym rozwiązaniem, czy jest to siła demokracji, czy jej słabość. Nie zawsze przedstawienie prostego pytania satysfakcjonuje wszystkich. Poczekajmy zatem na decyzje Rady Miejskiej, ale jako poseł ziemi tarnowskiej apeluję do prezydenta o współpracę z Radą oraz do radnych o współpracę ze sternikiem Tarnowa. Ta kłótnia nie służy miastu i jego mieszkańcom! Nie własne interesy polityczne, a strategiczny plan dla dobra Tarnowa powinien przyświecać miejskim samorządowcom. Stanisław Sorys został szefem powiatowego PSL. Uda mu się wzmocnić partię? Ależ my jesteśmy mocni. Z dobrym wynikiem zakończyłem wybory parlamentarne, mamy dwóch radnych wojewódzkich, w wielu samorządach naszego regionu PSL jest ważnym ogniwem. Jednak owszem, musimy pracować dalej. Wracając do meritum, jestem bardzo mocno zbudowany zjazdem wyborczym. Przez kilka godzin w nim uczestniczyłem i widziałem tam bardzo dużo ludzi zaangażowanych z całego powiatu tarnowskiego. Wybór Stanisława Sorysa był realnym wyborem, bowiem miał on mocnego konkurenta w postaci wicestarosty Zbigniewa Karcińskiego. Delegaci mieli więc wybór między zawodnikami politycznej wagi ciężkiej. Ostatecznie wygrał marszałek Sorys, który ma wszystkie predyspozycje, aby być liderem w Tarnowie i głęboko wierzę, że odbuduje on struktury, tam gdzie przeżywały kryzys, pokaże nową jakość.
Pod Witosem z prezesem PSL TARNÓW. – Gdy Polacy są zjednoczeni, żadna światowa potęga nie jest w stanie nas pokonać. Jednak gdy jesteśmy podzieleni, stajemy się łatwym łupem najeźdźcy. Dlatego ci, którzy dzielą dziś nasz kraj, nie służą Polsce, tylko jej przeciwnikom – mówił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w dniu Święta Czynu Chłopskiego. Tego dnia (15.08.) świętowania w Tarnowie nie było końca. Składanie kwiatów pod pomnikiem Wincentego Witosa w asyście pocztów sztandarowych z całej Małopol-
ski, uroczysta msza w intencji Ojczyzny w Bazylice Katedralnej oraz oficjalna ceremonia przy Grobie Nieznanego Żołnierza – tak w telegraficznym skrócie świętowali mieszkańcy Tarnowa wraz z liczną reprezentacją polityków i samorządowców 96. rocznicę Bitwy Warszawskiej oraz Święto Wojska Polskiego. Na zdjęciu: Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z działaczami Forum Młodych Ludowców składają kwiaty pod pomnikiem Wincentego Witosa.
IV
PROMOCJA | GAZETA BEZPŁATNA | NR 15 (33) | 17 SIERPNIA 2016
Możemy pomóc Julce W trakcie dożynek w Szerzynach przeprowadzona zostanie akcja charytatywna – zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację ośmioletniej Julii Głowacz z Komorowa (gmina Wierzchosławice). Rozpoznano u niej encefalopatię, mózgowe porażenie dziecięce oraz niedowład spastyczny czterokończynowy, brak reakcji wzrokowych i padaczkę lekooporną
D
ziecko przebywa w ciągłej pozycji leżącej lub jest noszone na rękach. Wymaga częstej pionizacji dla poprawy ogólnej sprawności i wydolności oddechowej, a także stałej rehabilitacji ruchowej. Dziewczynka nie widzi, jednak reaguje na bardzo mocne światło. Wszelkie zabiegi związane z leczeniem i rehabilitacją Julii są bardzo kosztowne. – Stąd moja gorąca prośba o rozważenie możliwości udzielenia pomocy dziewczynce. Każdy przejaw dobroci serca, nawet najmniejszy, będzie cenny, zarówno w wymiarze materialnym, jak i duchowym – mówi Jacek Hudyma, etatowy członek Zarządu Powiatu Tarnowskiego. Jeśli ktoś chce wspomóc Julkę i jej rodziców może to również uczynić dokonując dowolnej wparty na konto:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” – Bank BPH S.A.15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 – tytułem: 16994 Głowacz Julia darowizna na pomoc i ochronę zdrowia. Również na portalu społecznościowym Facebook założony został profil pod wymowną nazwą „Sami nie damy rady, ale razem możemy więcej”. Istnieje tam możliwość włączenia się do licytacji różnych przedmiotów, usług i wydarzeń, z których dochód przeznaczany jest na pomoc dla Julii Głowacz. – Proszę raz jeszcze o rozważenie możliwości pomocy Julii. Dobre uczynki powodują, iż stajemy się lepszymi ludźmi, bardziej otwartymi na świat, empatycznymi, wrażliwymi, doceniającymi to co posiadamy oraz szanującymi drugiego człowieka. Nie zmarnujmy tej okazji do okazania w tym przypadku swojej dobroci serca – apeluje Jacek Hudyma.
Rolnikom nie ma czego zazdrościć
Rozmowa ze Starostą Tarnowskim Romanem Łucarzem
Podczas dożynek dziękujemy Stwórcy za plony, ale są one również okazją dla władz samorządowych, by pochwalić się efektami swojej pracy. Co w tym roku starosta powiatu tarnowskiego uważa za swój największy sukces? Inwestycje drogowe. Wykonujemy je za przeszło 13 mln zł. A połowa tej kwoty to pieniądze pozyskane ze źródeł zewnętrznych. Co konkretnie w tym roku jest robione na powiatowych drogach? Z własnych środków nowe nakładki asfaltowe położyliśmy na 16 odcinkach naszych dróg, natomiast na modernizację pięciu innych – w Faściszowej, Śmignie i Łukowej, Pogórskiej Woli, Kowalowej i Bruśniku pieniądze otrzymaliśmy z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Było to z puli przeznaczonej na usuwanie skutków powodzi. Zaawansowane są prace przy gruntownej przebudowie przeszło dwuki-
lometrowego odcinka drogi powiatowej w Kąśnej Dolnej i Kąśnej Górnej. Na tę inwestycję pozyskaliśmy pieniądze z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Wykonaliśmy stabilizację osuwiska, które zagrażało powiatowej jezdni w Jastrzębiej. Prace okazały się na tyle kosztowne, że brakło pieniędzy mimo, iż z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego dostaliśmy na umocnienie zbocza góry oraz odbudowę uszkodzonego odcinka drogi aż 3 mln zł. Po raz kolejny pomógł nam jednak wicewojewoda Józef Gawron, za co jestem mu ogromnie wdzięczny i dostaliśmy jeszcze 640 tys. zł. W powiecie tarnowskim powstaje też następny nowy most. Na potoku Rzepianka w Rzepienniku Biskupim w miejsce drewnianego budowany jest solidny most o konstrukcji żelbetowej. Przedsięwzięcie dofinansowywane jest ze środków Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Obronną ręką w tym roku udało się wyjść z dość sporego problemu, jakim była konieczność zwrotu spadkobiercom dawnych właścicieli nieruchomości z budynkami, w których zlokalizowane są powiatowe placówki – Domy Pomocy Społecznej i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy… Tak, w przypadku Zbylitowskiej Góry wybraliśmy chyba najlepsze rozwiązanie. Zamiast płacić spadkobiercom 7 mln zł i wydać jeszcze 3 mln zł na konieczny remont obiektów czyli w sumie wykładać z kasy powiatu 10 mln zł znaleźliśmy nową lokalizację, gdzie powstanie nowoczesny Ośrodek dla dzieci. Jesteśmy już właścicielem gruntu i budynku po byłej szkole podstawowej w Dwudniakach w gminie Wierzchosławice, zakupiliśmy też działki bezpośrednio sąsiadujące z działką szkolną. Mamy niemal 1,5 ha gruntu, została
wyłoniona firma architektoniczna – Smart Architekci z Wrocławia, która tworzy projekt architektoniczny budynku na bazie już istniejącego. W pracach projektowych uczestniczą m.in. terapeuci i nauczyciele z Ośrodka, którzy konsultują proponowane rozwiązania, tak aby były one dopasowane optymalnie do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi. Powstanie tam nowoczesny budynek szkoły i internatu oraz baza do hipoterapii (hala, stajnia). Budynek szkolny będzie wyposażony w dużą salę dla potrzeb zajęć wychowania fizycznego, muzykoterapii, salę doświadczania świata. Będzie możliwość wprowadzenia wyższego standardu oraz dalszego rozwoju placówki, a nawet poszerzenia oferty edukacyjnej i terapeutycznej. A na wszystko z naszych środków planujemy wydać niewiele ponad milion złotych, bo 3 mln zł na nowy i nowoczesny Ośrodek będziemy chcieli pozyskać z funduszów unijnych. Doszliśmy ponadto do porozumienia ze spadkobiercami, którzy odzyskali nieruchomość w Karwodrzy. Wykupimy ją za 2 mln zł. Dzięki temu w tym miejscu pozostanie DPS i zachowane zostaną miejsca pracy. Prowadzimy jeszcze negocjacje z nowymi właścicielami odnośnie wykupienia nieruchomości w Stróżach z DPS i mam nadzieję, ze ta sprawa również doczeka się szczęśliwego finału. Nowym przedsięwzięciem jest planowane otwarcie 1 września Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Tuchowie. O co w nim chodzi? Powstaje na bazie dotychczasowego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Tuchów od września będzie stolicą powiatowego kształcenia zawodowego i praktycznego. To daje tuchowskiej szkole średniej stabilność i niezagrożone funkcjonowanie w przyszłych latach. Za pienią-
dze unijne na potrzeby Centrum dostosowane zostaną warsztaty i pracownie, w których m.in. prowadzone będą kursy i szkolenia podnoszące kwalifikacje zawodowe uczniów. Wykształcenie uzupełniać będą mogły też osoby dorosłe. Tuchowskie CKZiU ma ponadto pilnować, aby oferta edukacyjna powiązana była z rynkiem pracy. W tym celu przedsiębiorcy uczestniczyć będą m.in. już na etapie opracowywania programów nauczania i realizacji praktycznej nauki zawodu oraz organizacji i realizacji staży czy praktyk zawodowych. Dlaczego tegoroczne dożynki powiatu tarnowskiego odbędą się w Szerzynach? Ponieważ władze samorządowe gminy Szerzyny już w ubiegłym roku się zgłosiły, by to u nich zorganizować powiatowe dożynki. Zabiegali też mocno o to radni powiatowi z tamtejszego terenu. A ponadto cieszymy się, że Szerzyny od 2002 roku są z nami, w naszym powiecie. Warto tym razem pokazać potencjał turystyczny i gospodarczy tej gminy. Tym bardziej, że zamieszkują ją naprawdę wspaniali ludzie – gościnni, aktywni i przedsiębiorczy. Rolnicy w powiecie tarnowskim zadowoleni są z tegorocznych zbiorów? Myślę, że tak, bo zbiory są niezłe, zwłaszcza zbóż i kukurydzy, której coraz więcej plantacji jest w powiecie tarnowskim. Obeszło się bez większych klęsk żywiołowych, pogoda sprzyjała plonom. Mamy w tym roku za co Bogu dziękować. Czyli tylko zazdrościć rolnikom… To przesadne stwierdzenie. Chociaż robotę fizyczną w dużej mierze zastąpiły maszyny, to wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy jak nadal jest to trudne zajęcie. Wymaga dużej sprawności i wytrzymałości, ale także określonego trybu życia. Liczne wyrzeczenia – ranne wstawanie, trzeba pracować bez względu na święta czy niepogodę. Nie ma czasu na wakacje, gdyż lato to najważniejszy i najbardziej pracowity okres. Rolnik dzisiaj musi nie tylko mieć szeroką wiedzę o uprawie roli, myśleć skutkowo-przyczynowo, co w przyrodzie jest czynnikiem niezbędnym, ale także musi być w coraz większym stopniu dobrym przedsiębiorcą, nastawionym na stały rozwój. Współczesny rolnik musi orientować się w zmieniającym rynku rolnym, zwracać uwagę przy planowaniu zasiewów na jakie produkty będzie zbyt. I tak planować budżet, aby na wszystko wystarczyło. Dlatego jako starosta chciałbym gorąco podziękować rolnikom za ich zamiłowanie do tego, co robią. Dziękuję za wykonywanie tego ciężkiego zawodu, ale również za szacunek do tradycji, za patriotyzm, religijność, polską gościnność i kulturę.
V
17 SIERPNIA 2016 | NR 15 (33) | GAZETA BEZPŁATNA
PRAWNIK RADZI
Edyta Dziobek-Romańska, Klub Jagielloński
Odwołanie od decyzji ZUS
Pytanie:
» Moja mama złożyła do ZUS-u wniosek w sprawie wcześniejszej emerytury. Dziś przyszła odmowa. Jako powód podany jest brak zaświadczenia od pracodawcy określającego datę oraz szczegółową podstawę prawną rozwiązania stosunku pracy. Jest to dziwne ponieważ ten dokument był składany razem z innymi a umowa została rozwiązana zgodnie z Kartą Nauczyciela. Chciałabym złożyć odwołanie. Jak mogę to zrobić? Jakie przysługują mi terminy? MARIA
Odpowiedź:
» Jeżeli ZUS wydał niekorzystną decyzję dotyczącą emerytury lub renty, można wnieść od niej odwołanie do Sądu Okręgowego – Sądu pracy i ubezpieczeń społecznych - właściwego ze względu na miejsce zamieszkania osoby zainteresowanej. Zakwestionowana może być zarówno odmowa przyznania świadczenia, jak i jego wysokość. W sprawie emerytury lub renty musi zostać zachowana forma pisemna. W treści należy określić: numer decyzji nadany przez ZUS,
zarzuty i wnioski, merytoryczne uzasadnienie zarzutów i wniosków (w tej części należy przedstawić konkretne zarzuty niewłaściwego działania urzędu), podpis ubezpieczonego lub podpis jego przedstawiciela ustawowego bądź pełnomocnika. Ponadto odwołanie to musi spełniać ogólne wymogi pisma
procesowego, czyli oznaczenie sądu, do którego jest skierowane, imię i nazwisko oraz oznaczenie miejsca zamieszkania osoby odwołującej się, jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika, oznaczenie rodzaju pisma i przedmiotu sporu, wymienienie załączników. Sąd sprawdza pismo pod względem formalnym i wzywa stronę do uzupełnienia, poprawienia ewentualnych błędów i braków. Jeśli jednak przekroczono termin odwołania, sąd odrzuca je nie nadając biegu sprawie. Odwołanie należy wnieść w ciągu miesiąca od dnia doręczenia decyzji. Jeżeli zaś ZUS nie wydał decyzji w ciągu dwóch miesięcy od daty złożenia wniosku, wniesienie odwołania możliwe jest w każdym czasie po upływie tych dwóch miesięcy. Odwołanie należy dostarczyć za pośrednictwem poczty do jednostki organiza-
cyjnej ZUS, która wydała decyzje. Istnieje również możliwość ustnego złożenia odwołania do protokołu sporządzonego przez tę placówkę. Ubezpieczony może również wnieść odwołanie do protokołu w sądzie właściwym do rozpoznania sprawy albo w sądzie właściwym dla swojego miejsca zamieszkania. W takiej sytuacji sąd niezwłocznie przekazuje protokół do właściwej placówki ZUS. Jeśli ZUS uzna odwołanie za słuszne, może w ciągu 30 dni zmienić lub uchylić zaskarżoną decyzję. W przypadku, jeśli nie zgodzi się z zarzutami, ma obowiązek przesłać odwołanie wraz z aktami sprawy oraz uzasadnieniem do właściwego sądu. Rozpatrując odwołanie sąd może je oddalić, jeżeli brak podstaw do jego uwzględnienia, może również zmienić zaskarżoną decyzję w całości lub części.
NIEODPŁATNA POMOC PRAWNA Punkty prowadzone przez Klub Jagielloński na terenie Tarnowa na podstawie uchwały Rady Miasta: » DESK – Strefa przedsiębiorcy » ZSO nr 4 w Tarnowie, (Siedziba w Tarnowie (ul. Wałowa 16) Rady Osiedla nr 14, Os. Legionów czynne w poniedziałki i czwartki HD 16) czynne w poniedziałki w godzinach 12:45-19:00, a także i czwartki w godz. 8:00-14:30, we wtorki, środy i piątki w godzi- a także we wtorki, środy i piątki nach 8:00-14:00 w godz. 14:00-20:15
DO KORZYSTANIA ZAPRASZAMY WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW GMINY MIASTA TARNOWA Projekt współfinansowany przez Gminę Miasta Tarnowa
Punkty prowadzone przez » Pleśna (Pleśna 228B), czynne Klub Jagielloński na terenie w poniedziałki w godz. 12:00Powiatu Tarnowskiego: 16:00, a także środy i piątki » Rzepiennik Strzyżewski (Urząd Gminy, Rzepiennik Strzyżewski 400), czynne w poniedziałki, wtorki i czwartki w godz. 9:00-13:00 » Szerzyny (Urząd Gminy, Szerzyny 521), czynne w środy i piątki w godz. 8:00-12:00 » Tuchów (Urząd Miejski, ul. Rynek 1), czynne we wtorki i czwartki w godz. 8:00-12:00
» Żabno (Ośrodek Pomocy Społecznej, ul. św. Jana 3), czynne we wtorki w godz. 8:0012:00, a także środy w godz. w godz. 8:00-12:00 11:00-15:00 » Tarnów – Dom Ludowy » Wietrzychowice (Urząd Gminy, w Nowodworzu (Nowodworze 70b), Wietrzychowice 19), czynne czynne w poniedziałki w godz. w poniedziałki, czwartki i piątki 9:00-13:00, a także wtorki i środy w godz. 8:00-12:00 w godz. 14:00-18:00 Wykonano w ramach realizacji zadania » Lisia Góra (Urząd Gminy, publicznego p.n. Prowadzenie punktów ul. 1 Maja 7), czynne w czwartki nieodpłatnej pomocy prawnej na terenie powiatu tarnowskiego w 2016 r. i piątki w godz. 8:00-12:00
Bracia zagrali w Lisiej Górze! Kolejna impreza i kolejny rekord frekwencji. Wielki Letni Piknik znów przyciągnął tysiące mieszkańców
G
wiazdą tegorocznej edycji był zespół Bracia, który na lisiogórskiej scenie zaprezentował swoje wszystkie największe przeboje. Natomiast nie lada gratką dla licznie przybyłej publiczności była po koncercie możliwość zdobycia autografów oraz wspólnych zdjęć. Jednak Wielki Letni Piknik w Lisiej Górze to nie tylko moc dobrej muzyki. Już od godziny 14. na gości pikniku organizowanego przez samorząd gminny czekało sporo atrakcji. Pokaz jazdy husarskiej, samochodowy drift, czy Poligon Małego Strażaka przygotowany przez OSP Stare Żukowice – to tylko niektóre propozycje organizatorów. Jak zawsze nie mogło zabraknąć również dobrze zaopatrzonego
PROMOCJA
- Dziękuję wszystkim za tak znakomitą frekwencję, że razem mogliśmy spędzić to piękne popołudnie wójt Lisiej Góry, Arkadiusz Mikuła
bufetu oraz rozkoszy dla łasuchów, czyli stoiska z miodami. Jednak kulminacyjnym punktem niedzielnej imprezy
był występ zespołu Bracia, który można było także podziwiać z perspektywy balonu unoszącego się nad stadionem, co cieszyło się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. – Dziękuję wszystkim za tak znakomitą frekwencję, że razem mogliśmy spędzić to piękne popołudnie w centrum Lisiej Góry. Patrząc jak świetnie się bawiliście wiem, że nasz coroczny Wielki Letni Piknik jest strzałem w dziesiątkę – mówił wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła. – Natomiast już za dwa tygodnie zapraszam na nasze dożynki gminne, które odbędą się w tym samym miejscu, czyli na stadionie w Lisiej Górze, a kolejny Wielki Letni Piknik już za rok, z kolejnymi atrakcjami i fantastyczną gwiazdą wieczoru! Patronem medialnym wydarzenia był „Kurier Tarnowski”.
Jasna z nowoczesnym kompleksem sportowym Boisko wielofunkcyjne, siłownia zewnętrzna, boisko do badmintona oraz 60-metrowa bieżnia z zeskocznią i rozbiegiem do skoku wzwyż – tak po modernizacji prezentuje się kompleks sportowy przy Gimnazjum nr 4 i Szkole Podstawowej nr 8. Koszt inwestycji wyniósł niemal 800 tysięcy złotych – Sport jest radością życia, zabawą, świętem. Zatem życzę radości, zabawy i zdrowej rywalizacji podczas korzystania z tego pięknego obiektu – mówiła Barbara Kuklewicz, dyrektor Gimnazjum nr 4, cytując słowa św. Jana Pawła II podczas symbolicznej ceremonii otwarcia boiska. – To jedne z największych osiedli w Tarnowie, które potrzebuje tego typu obiektów sportowych – wskazywał podczas ceremonii przewodniczący Rady Miejskiej Kazimierz Koprowski. – Bądźmy dumni, że taki obiekt powstał na naszym osiedlu – mówił natomiast radny Jan Niedojadało. – Dziękuję Przewodniczącemu Rady Miejskiej, klubowi radnych PiS, bowiem to właśnie dzięki ich decyzji dziś możemy cieszyć się z tego obiektu. Osobne słowa uznania za wsparcie kieruje do radnego Piotra Saka, który zawsze był do naszej dyspozycji – dodaje radny Niedojado. W ramach inwestycji powstało boisko wielofunkcyjne o wymiarach 55m x 26m o nawierzchni poliuretanowej
wraz z ogrodzeniem i piłkochwytami, siłownia zewnętrzna, boisko do badmintona oraz ćwiczeń zręcznościowo-gimnastycznych, a także 60-metrowa bieżnia z zeskocznią i rozbiegiem do skoku wzwyż. Obiekt zyskał też nowe oświetlenie, trybuny i boisko treningowe do piłki nożnej. Wyremontowano również ogrodzenie szkoły. Kompleks przy ul. Bitwy pod Studziankami dostępny jest dla wszystkich mieszkańców. Można z niego korzystać codziennie w godzinach 8.00– 22.00.
VI
GAZETA BEZPŁATNA | NR 15 (33) | 17 SIERPNIA 2016
Wojownicy Kukiza zjadą do Borzęcina
Zwalniam przed szkołą! 1 września – akcja Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnowie i policji
Prawie cały klub parlamentarny ruchu Kukiz’15 już w najbliższy weekend (20-21 sierpnia) weźmie udział w II Ogólnopolskim Zjeździe Wojowników
O
O
rganizatorem spot kania jest pełnomocnik ruchu w naszym okręgu Czesław Kwaśniak, który zaprasza nad piękne jeziora w Borzęcinie gdzie na polu namiotowym przy grillu, ognisku i muzyce będą się bawili ludzie z najbliższego otoczenia Pawła Kukiza. – Niczego nikomu nie zabraknie – zapewnia Czesław Kwaśniak. – Regionalny, wiejski poczęstunek, dobra zabawa, integracja środowiska, ale też i rozmowy o przyszłości i rozbudowie naszego Ruchu w Polsce – to nasz plan na najbliższy weekend. W Zlocie weźmie udział oczywiście lider Paweł Kukiz, który jest również jedną z gwiazd odbywającego się w tym samym czasie Borzęckiego Święta Grzyba. Mają przyjechać również m.in. poseł Marek Jakubiak czy Piotr „Liroy” Marzec. Jak podkreślił żartem Czesław Kwaśniak nawet słoneczną pogodę udało się załatwić.
Jarosław Gowin z młodzieżowym stowarzyszeniem TARNÓW. Podczas niedawnej wizyty w Tarnowie wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego nie tylko spotkał się z pielgrzymami, odwiedził Zakłady Mechaniczne, ale także… spotkał się z członkami stowarzyszenia Projekt Tarnów. – O działalności Stowarzyszenia słyszałem wiele dobrego, czytałem kilka projektów, które zawsze odnosiły się do ważnych aspektów problematyki młodzieżowej – podkreślał podczas spotkania wicepremier. – Działalność stowarzyszeń takich jak Projekt Tarnów realnie buduje społeczeństwo obywatelskie, angażując niejednokrotnie wspaniałe osoby, które z czasem stają się lidera-
OGŁOSZENIE PŁATNE
mi w swoim środowisku. Tematyka spotkania dotyczyła polityki młodzieżowej, ale również dalszych planów organizacji i sytuacji młodych ludzi w mieście. – To niesamowite, że wicepremier znalazł czas żeby spotkać się z nami podczas swojej wizyty w Tarnowie. Świadczy to o tym, jak ważni są dla niego młodzi ludzie. Za zorganizowanie tego spotkania bardzo dziękujemy radnemu wojewódzkiemu Grzegorzowi Kądzielawskiemu, który jako szef gabinetu politycznego wicepremiera jest skutecznym ambasadorem spraw Tarnowa w Warszawie – mówi prezes Projektu Tarnów, Dawid Solak.
d kilku lat, 1 września Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego w Tarnowie, wspólnie z policjantami z czterech powiatowych komend policji oraz uczniami klas policyjnych XVI LO w Tarnowie organizuje akcję „Zwalniam przed szkołą!”. W tym roku odbędzie się kolejna jej edycja. Przed wybranymi placówkami w całym regionie – w Tarnowie oraz powiatach: tarnowskim, brzeskim, bocheńskim i dąbrowskim, pojawią się policjanci oraz – ubrani w specjalne odblaskowe stroje ze znakiem „Agatki” – uczniowie klas policyjnych. Będą przypominali kierowcom, że dzieci wracają do szkół, a najmłodszym uczestnikom ruchu, że muszą się właściwie zachowywać przechodząc przez jezdnię i znajdując się w jej pobliżu – rozdadzą kilka tysięcy specjalnie na tę okazję przygotowanych ulotek. – Promocja bezpieczeństwa w ruchu drogowym to nasza misja – przypomina Jarosław Sady, dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnowie. POD NASZYM PATRONATEM
VII
17 SIERPNIA 2016 | NR 15 (33) | GAZETA BEZPŁATNA
Bóg daje nam różne talenty
„Bravo Maestro” po raz jedenasty
Z księdzem Przemysławem Pasternakiem, dyrygentem Polskiej Orkiestry Muzyki Filmowej rozmawiał Michał Gniadek Ksiądz i jednocześnie dyrygent, który trzyma w ryzach orkiestrę symfoniczną grającą rocka. Oryginalna mieszanka. Nie ma tutaj nic oryginalnego ani dziwnego. Każdy dostaje od Boga talenty, które w życiu realizuje. Takie pytania zawsze mnie irytują, bowiem świadczą o tym, że ich autor nie zna historii muzyki. Gdybyśmy się zagłębili w historię to tak naprawdę w przeszłości to właśnie Kościół był organizatorem życia kulturalnego i muzycznego. Dlatego w moim mniemaniu nie ma nic dziwnego w tym co robię. Proszę również zauważyć, że zgromadzenie księży misjonarzy ma bardzo bogate tradycje muzyczne m.in. Śpiewnik księdza Siedleckiego. Natomiast jeśli chodzi o rock, to nie jest nasza specjalność, to raczej eksperyment. Polska Orkiestra Muzyki Filmowej ściśle zajmuje się muzyką filmową i w tym jesteśmy w miarę dobrzy (śmiech-przyp.red.). Wcale nie miałem na myśli historii muzyki. Mam tu na uwadze w głównej mierze wizerunek polskiego Kościoła. Niedawna wizyta papieża Franciszka, młodzi ludzie z całego świata, którzy zjechali do Krakowa pokazali, że Kościół, wiara nie musi być smutna, poważna. To tylko takie gadanie. Kościół wcale nie jest smutny, wręcz odwrotnie. Zupełnie się z Twoją opinią nie zgadzam. Tu bardziej upatrywałbym spojrzenia na Kościół w narzekającej naturze Polaków. Proszę popatrzyć podczas koncertów na scenę, czy można tam dostrzec kogoś smutnego? Młodzi ludzie są wspaniali, uśmiechnięci. Może fama medialna mówi, że jesteśmy smutni, ale jeszcze raz powtarzam – tak nie jest. Mamy swoją kulturę, historyczne doświad-
czenia, ale jesteśmy wspaniałym narodem i tym trzeba się chlubić i szczycić. Czym jest muzyka dla księdza? Nad tą kwestią trzeba nieco bardziej się zagłębić. Zasadnicze pytanie: dlaczego ksiądz? Jeśli ktoś jest mądry to doszuka się w tym czegoś innego. Od zawsze powtarzam, że muzyka dla mnie nie jest celem, ale środkiem. Jakim środkiem? Okaże się to po latach. Gdzie w Waszej orkiestrowej działalności jest Bóg? Miejsce dla Boga jest wszędzie, w każdym aspekcie naszego życia i działalności. Jak już wspomniałem, od Boga otrzymaliśmy talenty. Jeden ksiądz ma talenty duszpasterskie, jest wspaniałym kapelanem, inny buduje fantastyczne świątynie, inny służy w konfesjonale i to oni, wykonujący cichą i na co dzień niewidoczną posługę, mogą najwięcej na ten temat powiedzieć. Niestety funkcja dyrygenta jest związana z większym wyeksponowaniem, ale muzyka uczy pokory. Pan Bóg również uczy pokory i daje wyraźnie znać ,,nie przeginaj” i że to co robisz jest tylko realizowaniem swojej pasji, odskocznią od codzienności, ale cel jest zupełnie inny. Jak udaje się pogodzić codzienną pracę duszpasterską z katorżniczą pracą dyrygenta orkiestry symfonicznej? Moja działalność w orkiestrze to również nic innego jak praca duszpasterska, tylko że w środowisku artystów i muzyków. Staram się to prowadzić małymi kroczkami, nikomu nic nie narzucając i właśnie tutaj, w tej codziennej pracy jest właśnie duszpasterstwo. Podczas Borzęciego Święta Grzyba zagracie z Urszulą. To dla Was wyjątkowy koncert?
Każdy koncert Polskiej Orkiestry Muzyki Filmowej jest ważny. Gdziekolwiek gramy, zawsze podchodzimy do tego z dużą odpowiedzialnością i powagą. W koncertach na żywo jest zawsze pewna nieprzewidywalność, bowiem wydarzyć się może dosłownie wszystko. Praca z Urszulą przebiega sprawnie, tworzą się aranże, sporo rozmawiamy o stylach, o tworzeniu partytur. To żmudna praca, która musi spodobać się orkiestrze i wierzę, że spodoba się naszym odbiorcom w Borzęcinie, gdzie Orkiestra przyjeżdża z ogromnym sentymentem, bowiem właśnie w tej miejscowości wszystko się zaczęło. Ta historia już trwa pięć lat. Tęskni ksiądz za Tarnowem? Jak już wspomniałem, wracam tutaj z sentymentem. Wcześniej pracowałem w Tarnowie pięć lat, byłem dyrektorem Capella Tarnoviensis, potem Pan Bóg zdecydował nieco inaczej i na scenie widzimy teraz tego owoce. Tarnów i Borzęcin to dla mnie zawsze powrót do korzeni. Każdy koncert - jak ksiądz wspomniał - jest ważny dla Was. Uchylmy zatem rąbek tajemnicy przed Borzęckim Świętem Grzyba. Wystąpi z nami gościnnie Paweł Kukiz, a co ciekawe organizatorzy prowadzą także rozmowy z Piotrem ,,Liroy” Marcem. Wszystko się okaże. To dla nas duży eksperyment, bowiem Orkiestra nigdy nie grała formy muzycznej, którą para się Liroy. Zobaczymy co się z tego urodzi. Jednym słowem: nie zabraknie świetnych wokalistów. Na scenie pojawi się również: Juan Carlos, Judyta Wenda, Zosia Nowakowska, Michał Gasz, Jakub Jurzyk. Dlaczego akurat muzyka filmowa? Wypełnienie niszy? Rzeczywiście, jesteśmy jedyną w Polsce Orkiestrą
Organizatorzy tegorocznej edycji podkreślają wyjątkowość festiwalu z uwagi na fakt, iż odbywa się ona dokładnie w 20. rocznicę pierwszego festiwalu zainicjowanego przez wybitnego skrzypka Vadima Brodskiego oraz ówczesną Dyrektor Centrum Paderewskiego – śp. Annę Knapik w roku 1996
G
zajmującą się muzyką filmową. Owszem jest wiele orkiestr w kraju, które wykonują muzykę filmową, ale my jako jedyni zajmujemy się tylko tym gatunkiem. Czy była nisza? W Polsce odbywają się koncerty muzyki filmowej, chociażby festiwal w Krakowie, który jest wręcz genialny w swoim sposobie i pomyśle na muzykę filmową. Dlaczego gramy ten gatunek? Odpowiedź jest prozaiczna – znalazło się bardzo wielu pasjonatów, którzy chcieli grać muzykę filmową. Jeśli chcieli grać, to trudno im tego zabronić (śmiech-przyp.red.). Dlaczego warto 21 sierpnia przyjechać do Borzęcina na Wasz koncert? Gramy utwory, które znają wszyscy. Nie wykonujemy nieznanych utworów muzyki filmowej, których mimo wszystko jest bardzo dużo. Postawiliśmy na to, aby dać odbior-
Maryla Rodowicz porwała stadion Jak co roku gmina Tarnów przygotowała w ramach dożynek moc atrakcji. Wydarzenie rozpoczęła polowa Msza św. po której odbyły się tradycyjne obrzędy dożynkowe, występy folklorystyczne, kabaret Krzysztofa Piaseckiego, a na zakończenie pełen przebojów koncert Maryli Rodowicz. Dożynki gminy Tarnów również i w tym roku były naszpikowane
com przyjemność słuchania tego, czego oczekują, co znają. W połączeniu z zaproszonymi gośćmi zapowiada się niesamowicie i dlatego nie może tam Państwa zabraknąć. Borzęcin stał się dla Was drugim domem? Artystycznym. Już po raz piąty gramy podczas Brzęckiego Święta Grzyba. Jeździmy tam co roku, mamy ogromny sentyment, ale też i wkładamy dużo pracy tak, aby te koncerty były wyjątkowe. Sztuką nie jest zagrać jeden udany koncert. Wyzwaniem jest grać co roku i zaskakiwać publiczność zawsze czymś nowym. To dla nas jest sukcesem. Jesteśmy młodą orkiestrą, dobrze się zapowiadającą, życzliwą dla siebie. Mamy już swoją markę, staramy się cały czas podnosić swój poziom. Wierzę, że i w tym roku nasz występ przypadnie do gustu publiczności zgromadzonej na stadionie w Łękach.
wieloma atrakcjami towarzyszącymi. W Zbylitowskiej Górze przez dwa dni gościło wesołe miasteczko HAPPY PARK. W trakcie dożynek dumnie prezentowały się stoiska wystawiennicze, gastronomiczne, był także kiermasz produktów. Natomiast sam wójt gminy Grzegorz Kozioł, jak na prawdziwego gospodarza przystało, częstował przybyłych kromkami ze smalcem i ogórkiem. Nie mogło, również zabraknąć loterii, a do wygrania było mnóstwo nagród przekazanych przez organizatorów jak rowery, tablety, sprzęt AGD i RTV. Patronem medialnym wydarzenia był ,,Kurier Tarnowski”.
łówna idea festiwalu – spotkanie czołowych polskich solistów i kameralistów, najlepsze wykonania, twórcza wymiana inspiracji – od lat pozostają niezmienne. Również tegoroczna atrakcyjna programowo formuła zawiera w sobie propozycje muzyczne dla szerokiego grona odbiorców o zróżnicowanych gustach muzycznych. Patronat honorowy nad Festiwalem „Bravo Maestro” objęli m.in.: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Starosta Tarnowski Roman Łucarz. Wszystkie zaplanowane koncerty odbędą się w Letniej Sali Koncertowej kompleksu dworsko-parkowego Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej. Bilety do nabycia w biurze Centrum od 8 sierpnia 2016 r. Istnieje ożliwość rezerwacji biletów pod nr tel.: 14 621 09 21. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie: www.paderewski.tarnow.pl oraz https://www.facebook.com/ centrum.paderewskiego. PROGRAM TEGOROCZNEGO FESTIWALU BRAVO MAESTRO wypełnią cztery wydarzenia koncertowe - propozycje muzyczne dla szerokiego grona odbiorców o zróżnicowanych gustach muzycznych: » 24 sierpnia 2016 (środa), godz. 18.00 „Celuloid” » 25 sierpnia 2016 (czwartek), godz. 18.00 Stanisław Moniuszko „Halka” – opera w wersji koncertowej » 26 sierpnia 2016 (piątek), godz. 18.00 Rock kontra opera » 27 sierpnia 2016 (sobota), godz. 18.00 Maraton Muzyczny BRAVO MAESTRI – 20 lat minęło!
17 SIERPNIA 2016 | NR 15 (18) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.
Brzeski
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
Razem po miliony
Plon niesiemy, plon W niedzielę (14 sierpnia) odbyły się w Dębnie obchody Gminnych Dożynek. Słoneczna pogoda umożliwiła odprawienie uroczystej Mszy polowej na placu w pobliżu dębińskiego zamku. Po nabożeństwie rozpoczęły się obrzędy dożynkowe, które zaprezentował Zespół Regionalny „Maszkieniczanie” – Dziękuję wam za podejmowany trud pracy na roli, często nieopłacalnej. Dzięki wam po raz kolejny na naszych stołach nie zabraknie chleba – mówił do rolników Wójt Gminy Dębno Wiesław Kozłowski. Stałym punktem obchodów jest Konkurs Wieńców Dożynkowych. Do rywalizacji zgłosiło się tym razem, aż trzynaście sołectw. Zaprezentowane rękodzieła oceniała komisja, w skład której weszli: etnograf Maria Cetera z Muzeum Etnograficznego w Tarnowie i Beata Rompała, główny specjalista do spraw kultury ludowej z Małopolskiego Centrum Kultury Sokół. Jury zwróciło uwagę na wysoką jakość wykonania i zachowanie wierności klasycznym metodom tworzenia wieńców. Zgodnie
z regulaminem, prace oceniano w dwóch kategoriach – tradycyjnej i nowoczesnej. Wieczorem natomiast nadszedł czas na część artystyczną uroczystości. Zgromadzeni goście mogli obejrzeć występy zespołów regionalnych oraz uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Dębnie. Gościnnie wystąpiła też piosenkarka Majka Jeżowska. Tegoroczne obchody zakończyła wspólna zabawa taneczna.
W kategorii wieńca tradycyjnego przyznano nagrody: » I miejsce (550 złotych i nagrody rzeczowe): delegacje wień-
cowe z Dębna, Perły, Jaworska i Porąbki Uszewskiej » II miejsce (400 złotych): delegacje wieńcowe z Biadolin Szlacheckich, Dołów i Łoniowej » III miejsce (300 złotych): delegacje wieńcowe z Maszkienic i Niedźwiedzy
W kategorii wieńca współczesnego: » I miejsce (450 złotych i nagrody rzeczowe): delegacje wieńcowe z Jastwi » II miejsce (350 złotych): delegacje wieńcowe z Sufczyna » III miejsce (250 złotych): delegacje wieńcowe z Łysej Góry i Woli Dębińskiej Nagrody w konkursie zostały ufundowane przez Wójta Gminy Dębno.
Samorządy z powiatu brzeskiego, tarnowskiego i dąbrowskiego połączyły siły, aby pozyskać środki na kompleksową termomodernizację 7 budynków za 11 milionów złotych. Sygnatariuszami porozumienia są władze gmin: Borzęcin, Szczucin, Szczurowa i Wietrzychowice. Uroczyste podpisanie umowy partnerskiej odbyło się w urzędzie gminy w Szczurowej. Głównym celem porozumienia jest realizacja wspólnego projektu dotyczącego
Chcesz, abyśmy zajęli się Twoim tematem? Interesuje Cię możliwość reklamy? Chcesz dołączyć do Redakcji?
ZADZWOŃ! 519 656 771
FOT. UG SZCZUROWA
zwiększenia efektywności energetycznej budynków użyteczności publicznej. Szacowany koszt inwestycji to ponad 11 mln zł, z czego połowa tej kwoty pochodzić będzie z dofinansowania unijnego, zaś o drugą połowę jako wkład własny gminy ubiegać się będą o dotację oraz pożyczkę z WFOŚ. Co ważne, wspólnie złożona przez gminy karta projektu pozytywnie przeszła już ocenę formalną i merytoryczną przez zespół ekspertów oraz została zaakceptowana przez Forum Subregionalne. Obecnie w gminach trwają przygotowania dokumentacji technicznych.
OGŁOSZENIE PŁATNE