Kurier Tarnowski 43

Page 1

DODATEK SPECJALNY

Kurier Gminy Szerzyny

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

30 STYCZNIA 2017 | NR 2 (43) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.

Str. B1-B4

Prezydent Ciepiela przyznał ponad 900 nagród!

Tanie państwo po tarnowsku…

II Szok i niedowierzanie! Co roku prezydent Roman Ciepiela nagradza 450 pracowników urzędu. Pula nagród przekroczyła już grubo milion złotych! II

Z

a szczególne osiągnię­ cia i efekty w pracy za­wo­do­wej – zda­nie w y­t r ych, które naj­czę­ściej po­ja­wia się w umo­ty­wo­waniu de­cyzji o przyznaniu nagrody. Co to oznacza? Wszystko i nic! Co się za tym kryje? Grubo ponad milion złotych na nagrody, które wypłacono ponad 900 razy. Nagrody otrzymują niemal­ że wszyscy pracownicy urzędu, niezależnie czy jest to urzędnik wydający prawa jazdy, czy wice­ prezydent, który dolicza kilka tysięcy do sutej pensji. Niemal wszyscy wykazują się szczegól­ nymi osiągnięciami i efektami pracy. Jakimi? Tego nie wie nikt…

Sam sobie nagrody nie dam. - - m Wystarczy, że sam siebie powolale do rady nadzorczej MPEC

Długie oczekiwania i marny rezultat

bą o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej przyzna­ nych nagród w 2015 i 2016 roku dla pracowników samorządo­ wych wraz z ich szczegółowym uzasadnieniem. Szybko okazało się jednak, że odpowiedź przyj­ dzie ze sporym poślizgiem, dlate­ go musieliśmy czekać aż do 31 stycznia. Mimo tak długiego okre­ su sporządzania odpowiedzi na zadane konkretne pytania, Urząd Miasta postanowił nie ujawniać całej prawdy – znaczny procent uzasadnienia przyznanych nagród brzmi: - za szczególne osiągnię­ cia i efekty w pracy zawodo­ wej… Otrzymaliśmy jedynie listę nazwisk, kwoty oraz ledwo kilka lakonicznych uzasadnień przyzna­ nych nagród. Reszta uzasadnień to zwykłe ,,kopiuj-wklej".

Skąd zainteresowanie?

Kilka miesięcy temu stowarzy­ szenie Sieć Obywatelska Watch­

Początkiem stycznia zwróci­ liśmy się do magistratu z proś­

dog Polska wniosła do samo­ rządów o udostępnienie: listy imion i nazwisk pracowników samorządowych, którzy w 2015 r. otrzymali nagrodę/nagrody oraz wysokość tej nagrody/tych nagród w odniesieniu do każde­ go z nagrodzonych pracowników samorządowych oraz informacji o tym, jakie osiągnięcia w pracy zawodowej stanowiły podsta­ wę przyznania tej nagrody/tych nagród – w odniesieniu do każde­ go pracownika samorządowego. Podobny eksperyment zrobiliśmy w Tarnowie. Efekt może niektó­ rych przerazić.

Dlaczego jest to ważne?

Stowarzyszenie podkreśla, że „Pracownicy samorządowi nie mogą uzyskać nagrody z jakie­ gokolwiek powodu. Nagradzać można tylko za „szczególne osiągnięcia w pracy zawodo­ wej” (stanowi o tym art. 36 ust.

6 ustawy o pracownikach samo­ rządowych). Szerokie i niedo­ określone pojęcie „szczególnych osiągnięć w pracy zawodowej” pozostawia dużą uznaniowość lokalnym władzom. Dlatego też w tym obszarze niezbędne jest sprawowanie społecznej kontro­ li nagradzania – czy nagrody faktycznie przyznano za owe osiągnięcia.” Właśnie taką społeczną kontrolę chcieliśmy zarządzić wobec tarnowskiego magistratu. Efekt był do prze­ widzenia. Czy ktoś powie, że społeczeństwo nie ma prawa wiedzieć, jak wydawane są pieniądze publiczne, z których to właśnie wypłacane są nagro­ dy? Mieszkańcy Tarnowa nie mają prawa wiedzieć jakie osią­ gnięcia urzędników kosztowały ich ponad milion złotych?

Dokończenie na str. 6

Poprawki (nie) polityczne radnych PiS

II Remont drogi, osiedlowy dom kultury, czy budowę bieżni można nazwać politycznymi poprawkami? II

W

iele mitów na­ro­ sło wo­kół uch­wa­ lonego w po­ło­ wie sty­c znia budżetu Tarno­ wa. Uporczywie w przestrzeni publicznej utrwalano obraz radnych Prawa i Sprawiedliwo­ ści, którzy rzekomo z niskich, politycznych pobudek blokowali uchwalenie budżetu Tarnowa na ten rok. Ale jakie są fakty? Radni podczas posiedzeń komisji Rady Miejskiej mocno przemodelowali dokument zaproponowany przez prezydenta Romana Ciepielę, który nie speł­ niał - ich zdaniem - oczekiwań mieszkańców. Próżno było w nim szukać m.in. ważnych inwesty­ cji osiedlowych. W sumie radni przegłosowali aż 130 poprawek, równomiernie dzieląc środki na różnego rodzaju inwestycje w poszczególnych częściach miasta. Sternik miasta zaakcepto­ wał w formie autopoprawki ledwo 50 z nich - To kompromisowa oferta w interesie miasta i jego mieszkańców. Mam nadzieję, że radni

z klubu PiS przychylnie potraktują tę propozycję, tak, byśmy mogli możliwie szybko przystąpić do realizacji wspólnie określonych zadań – podkreśla w grudniu prezydent. Inną ocenę sytuacji mieli od początku radni. – Projekt budżetu jest kiepski, a propozycje poprawek są jeszcze gorsze. Do prezydenta, oprócz wniosków złożonych przez radnych, żadna argumentacja nie trafia. Budżet zaproponowany przez prezydenta Ciepielę z jego autopoprawką nie nadaje się do uchwalenia! Taką autopoprawkę nie można nazwać na pewno kompromisem. Co więcej, autopoprawki prezydenta są chyba kiepskim żartem jeśli weźmiemy pod uwagę zgłaszane wnioski budżetowe przez radnych i argumenty, które formułowali – mówił lider opozycji Kazimierz Koprowski, przewodniczący Rady Miejskiej. Prezydent jeszcze przed osta­ tecznymi decyzjami radnych popełnił – w opinii niektórych – coś co można śmiało nazwać „strzałem w kolano” informu­

jąc mieszkańców na miejskim portalu, że po ,,szczegółowym rozpatrzeniu wniosków radnych przygotował propozycję uwzględ­ niającą niemal 50 poprawek, które są możliwe do realizacji. Wycho­ dząc naprzeciw oczekiwaniom radnych, prezydent deklaruje rezygnację m.in. z moderni­ zacji stadionu lekkoatletycz­ nego w Mościcach, montażu klimatyzacji w teatrze, remon­ tu kina „Marzenie”, urządzenia na Kantorii centrum rekreacji i wypoczynku, a także ograni­ czenie wydatków na moderni­ zację hali „Jaskółka”. W miej­ sce tych inwestycji do projektu budżetu prezydent proponuje wprowadzenie prawie 50 zadań, zgodnie z wnioskami radnych.” Naświetlenie w ten sposób spra­ wy stawia oczywiście radnych PiS w niekorzystnym świetle jako hamulcowych miejskich inwesty­ cji, których rangi nikt przecież nie kwestionował. Było zatem jasne, że podczas sesji 29 grudnia budżet nie zosta­ nie przyjęty. Radny Józef Gancarz,

szef Komisji Ekonomicznej Rady Miejskiej zgłosił wniosek o prze­ rwę w obradach i argumento­ wał, że poprawki, zgłoszone na komisji, której przewodniczy, były sygnałem dla prezydenta, iż przedłożony przez niego projekt budżetu Tarnowa nie spełnia oczekiwań. Radny dodał też, że przyjęcie przez prezydenta 53 poprawek nie satysfakcjonu­ je radnych PiS. - Nie możemy głosować tego budżetu, bo rozwój

miasta może być zatrzymany, a w budżecie brak osiedlowych inwestycji, zaproponowanych przez mieszkańców – mówił radny Gancarz. Wykorzystany na negocjacje czas zaowocował jednak znacz­ nym poszerzeniem zadań inwe­ stycyjnych w tym roku, kompen­ sując większość wniosków radnych Prawa i Sprawiedliwo­ ści, co ostatecznie skutkowało jednomyślnym uchwaleniem

budżetu miasta w połowie stycz­ nia. – Tu nie chodzi o politykę, a o komfort życia mieszkańców – podkreśla przewodniczący Kazimierz Koprowski. – Tylko ignorant może stwierdzić, że budowa chodnika, remont ulicy, czy nowe oświetlenie może mieć podłoże polityczne. PROMOCJA Jakie były najważniejsze poprawki złożone przez klub PiS? Zobacz » s. 7


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Kurier Tarnowski 43 by Kurier Tarnowski - Issuu