C-BooL: W moim życiu jest tylko jedna pasja – muzyka
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
28 LIPCA 2017 | NR 14 (55) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.
www.kt24.pl
Str. 7
ŚLEDŹ NAS W INTERNECIE
KURIER TARNOWSKI TAKŻE W TWOIM TELEFONIE I NA TABLECIE!
Honory dla biskupa z Ameryki II Gmina Szerzyny nie zapomniała o swoim ambasadorze i przyznała pierwszy w historii tego samorządu tytuł Honorowego Obywatela Gminy Szerzyny biskupowi Czesławowi Stanuli II PROM OC J A
T
o były historyczne uroczystości w Szerzynach. Podczas specjalnie zwołanej sesji Rady Gminy tytuł Honorowego Obywatela Gminy Szerzyny przyznano biskupowi Czesławowi Stanuli, który swoją posługę pełnił przez lata w Ameryce Południowej i Środkowej.
Godny Ambasador
Urodzony w Szerzynach duchowny święcenia kapłańskie przyjął w 1964 roku. Przez kilka lat swoją działalność duszpasterską prowadził w Gliwicach, aby wyjechać na misje do Ameryki Łacińskiej. Wtedy jeszcze nie wiedział, że swoje życie już na zawsze poświęci pracy misyjnej w tej części świata. Posługiwał najpierw w Argentynie, aby w 1973 roku udać się do Brazylii w celu założenia tam Misji Redemptorystów w stanie Bahia. Był m.in. rektorem sanktuarium maryjnego w Bahia i wikariuszem generalnym tamtejszej archidiecezji. Aby lepiej utożsamić się z ludźmi, z którymi pracuje, przyjął obywatelstwo brazylijskie bez zrzeczenia się polskiego. Decyzją papieża, w latach 1989–1997 Czesław Staula był
ordynariuszem diecezji Floresta. Następnie został w 1997 roku mianowany biskupem diecezjalnym Itabuna. Dał się poznać jako kapłan wrażliwy na potrzeby egzystencjalne lokalnej społeczności. Jak udało nam się dowiedzieć, w czasie wielkiej posuchy oddał się pracy społecznej budując cysterny, aby gromadzić wodę w czasie pory deszczowej i czterokilometrowy wodociąg z rzeki Pajeu do miejscowości Ari. Dla lepszej komunikacji z wiernymi wydawał biuletyn o charakterze informacyjno-religijno-społecznym „Voz que Clama”
– Nadajemy Honorowe Obywatelstwo osobie wybitnej i wyjątkowej. Czesław Stanula to z jednej strony wybitny kapłan, a z drugiej skromny biskup. mówi Grzegorz Gotfryd, wójt gminy Szerzyny
i włoskim. Za swoją aktywność literacką kilka lat temu został przyjęty do Akademii Literatury (Agral) w Itabuna. Biskup Stanula może się poszczycić „Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski” przyznanym za głoszone świadectwo o Polsce. Krzyż otrzymał w Ambasadzie Polskiej w Brazylii w obecności wiceprezydenta Brazylii Marco Maciel, Nuncjusza Apostolskiego Brazylii i Prymasa Brazylii oraz licznej polonii w Brazylii. Dziś, po ukończeniu 77 lat życia, po 20 latach pracy w Itabuna, Ojciec Św. Franciszek przyjął jego rezygnację z funkcji biskupa ordynariusza.
Szerzyny pamiętają!
– Już pół wieku jestem poza Polską, to jednak Szerzyny nie zapominają, ale ja również nie zapominam o Szerzynach! mówi biskup Czesław Stanula
(Głos wołającego na pustyni”). Biskup Stanula to człowiek pióra. Przyczynił się do założenia Fakultetu Medycyny przy Uniwersytecie Stanowym Santa Crus w Itabuna – Ilheus. Kontynuował wydawanie miesięcznika „Voz que Clama”, aktywnie pisał w Dzienniku „Agora”, utrzymując kolumnę „Voz que Clama” przez 10 lat. Oprócz tego publikował artykuły w różnych czasopismach w języku hiszpańskim, polskim
Na wniosek wójta gminy Szerzyny Grzegorza Gotfryda radni podczas uroczystej sesji Rady Gminy jednogłośnie podjęli uchwałę przyznającą pierwszy tytuł Honorowego Obywatela Gminy Szerzyny. Honorowemu Obywatelowi dedykowany został koncert „Vox clamantis in deserto” w wykonaniu Polskiej Orkiestry Muzyki Filmowej z Bydgoszczy, pod batutą ks. Przemysława Pasternaka. – Już pół wieku jestem poza Polską, to jednak Szerzyny nie zapominają, ale
ja również nie zapominam o Szerzynach! Dlatego będąc gdziekolwiek, zawsze pamiętam o tym miejscu, o Polsce. O Szerzynach nie mogę zapomnieć, stąd wyszedłem na świat, tutaj otrzymałem podstawę do wszystkiego. Ta urocza miejscowość zawsze była życzliwa, przyjmowała wszystkich godnie. Cieszę się, że teraz jako biskup-misjonarz wracam i niespodziewanie otrzymuję ten zaszczytny tytuł – tłumaczy biskup Czesław Stanula, który na stałe mieszka w Salvador, stolicy stanu Bahia. – Dziękuję władzom, jak również społeczności gminnej. Życzę, aby Szerzyny dalej się rozwijały, miały nadal swoją dumę, którą przekazują przyszłym pokoleniom. Chciałbym, aby Szerzyny zyskały prawa miejskie, stając się pięknym miasteczkiem. Dzisiejsza uroczystość, dla mnie niespodziana, jest miłym zaskoczeniem. Jak przyznaje pierwszy Honorowy Obywatel Gminy Szerzyny, zawsze cieszy się z kolejnych podróży do Polski i zapowiada, że swoje ukochane Szerzyny będzie odwiedzał nadal regularnie. – Dawniej odwiedzałem Szerzyny rzadziej, natomiast aktualnie, z racji urzędu, który spełniam, odwiedzam Polskę regularnie, co najmniej raz na dwa lata – mówi biskup senior. Doniosłość chwili na każdym miejscu podkreśla gospodarz gminy Szerzyny, który od dłuższego czasu pieczołowicie przygotowywał niedawne uroczystości, które już na zawsze wpiszą się w historię gminnego samorządu. – Nadajemy Honorowe Obywatelstwo osobie wybitnej i wyjątkowej. Czesław Stanula to z jednej strony wybitny kapłan, a z drugiej skromny biskup. Przez ponad 54 lata przebywał w Argentynie i Brazylii, jako misjonarz, a następnie jako biskup dwóch diecezji nigdy nie utracił kontaktu z Szerzynami – zaznacza wójt gminy Szerzyny Grzegorz Gotfryd. – Dla Honorowego Obywatela dedykowaliśmy wspaniały koncert muzyki filmowej. Orkiestra symfoniczna oraz chór i wspaniałe utwory nawiązywały z jednej strony do posługi biskupa, ale z drugiej strony pozwalały na przeżycie w wyjątkowych okolicznościach tego wspaniałego, historycznego dnia.
Stadionowe obiecanki II W Tarnowie regularnie w serca kibiców wlewana jest nadzieja, że rozsypujący się Stadion Miejski odzyska dawny blask. Przed wyborami samorządowymi tych obietnic i zapewnień będzie jeszcze więcej! II
M
iędzy innymi remont stadionu obiecywał w kampanii wyborczej w 2014 roku obecny prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Roztaczał on wizję modernizacji mościckich obiektów sportowych i utworzenie na ich bazie Centrum Przygotowań Paraolimpijskich. Tyle tylko, że pieniędzy na ten cel nie otrzymał, a jego obietnica została zrealizowana i to całkiem niedaleko, bo w pobliskich Stróżach, gdzie na rzęsach stawał tamtejszy senator Stanisław Kogut, aby dopiąć projekt. A w Tarnowie? O tym, że w niedalekim sąsiedztwie powstał obiekt, który obiecywał, prezydent Ciepiela dowiedział się dopiero od Redakcji Kuriera Tarnowskiego. Coś jednak trzeba było zrobić w mieście. Rzutem na taśmę rozpoczęła się modernizacja hali Jaskółka za 60 milionów złotych. Prezydent podczas jednej z komisji Rady Miejskiej zarzekał się, że gruntowna modernizacja nie będzie kosztowała ani złotówki więcej, a wszelkie powstałe dodatkowe koszty będą leżeć po stronie wykonawcy. Wszystko miało się odbyć bezboleśnie dla budżetu miasta. Czarny scenariusz nie miał prawa wejść w życie, ponieważ w Urzędzie Miasta wierzono, że inwestycja otrzyma dotację z ministerstwa sportu. Dziś już wiemy, że przebudowa obiektu może być znacznie droższa niż zakładano, bo już sama rozbiórka przyniosła niespodzianki. Okazało się, że konstrukcja starej hali różni się o tego, co zakładał wykonawca.
Dokończenie na str. 3