Kurier Tarnowski 58

Page 1

Dbamy o bezpieczeństwo Rozmowa z Jarosławem Sadym, dyrektorem MORD w Tarnowie

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

18 WRZEŚNIA 2017 | NR 17 (58) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.

www.kt24.pl

Str. 6

ŚLEDŹ NAS W INTERNECIE

KURIER TARNOWSKI TAKŻE W TWOIM TELEFONIE I NA TABLECIE!

Remontowy falstart

II Remont ulicy Kwiatkowskiego od samego początku wywołuje emocje, a grzechy gnębiące od lat miejskie inwestycje już teraz dają się we znaki kierowcom poruszającym się w tej części Tarnowa II

Prezydent kontra hala ,,Jaskółka” II W ślad za informacją o droższej niż pierwotnie zakładano modernizacji hali ,,Jaskółka”, postanowiliśmy przypomnieć jakie obietnice względem tego remontu w kwietniu składał prezydent Roman Ciepiela, prosząc radnych o zwiększenie budżetu inwestycji o 850 tys. zł II

P

I

bez remontu ulica Kwiatkowskiego należy do najbardziej zakorkowanych tras w godzinach szczytu w Tarnowie. Urzędnicy zapewniają, że rozpoczęte przed kilkoma dniami drogowe roboty będą uprzykrzać życie kierowcom w minimalny sposób. Jednak wizja prezentowana przez pracowników Zarządu Dróg i Komunikacji mocno rozbiega się z rzeczywistością i tarnowskimi realiami związanymi z prowadzeniem prac inwestycyjnych na drogach.

Poślizg na starcie

Już początek remontu wskazuje na to, że długo może się on odbijać czkawką decydentom rządzącym przy ul. Mickiewicza 2. Zapowiadany na 11 września start robót miał miejsce dopiero kilka dni później, ale urzędnicy zapewniają, że to nic

wielkiego. Mimo że wcześniej umówiliśmy się na spotkanie, aby rozwiać wszelkie wątpliwości pojawiające się w związku z remontem ul. Kwiatkowskiego, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji Marian Ogrodnik nie znalazł dla nas czasu. Oficjalna wersja głosi, że w tym czasie przebywała u niego wiceprezydent Jadwiga Stankiewicz – odpowiedzialna właśnie za infrastrukturę drogową, ale chyba najmniej wypowiadająca się publicznie o remontach dróg osoba w Urzędzie Miasta. Oboje nie skorzystali z możliwości wytłumaczenia Czytelnikom dlaczego zdecydowano się na kulminację prac remontowych i czy w ich konsekwencji Mościce zostaną odcięte od centrum miasta, gdyż niekończący się remont na ul. Krakowskiej przebiega dalej ślamazarnie, a na ul. Kwiatkowskiego niewiele wskazuje, że będzie wyglądało to lepiej. Ostatecz-

nie odesłano nas do niejakiego Artura Michałka, który w ostatnim czasie został wyznaczony do pełnienia niechlubnej roli – gwiazdy tarnowskiego drogownictwa. Czyżby po to, aby drogowy armagedon i frustracja kierowców nie były utożsamiane z prezydentem Romanem Ciepielą? Cięgi za to zbiera sympatyczny skądinąd Michałek. – Gwiazda nie jest fortunnym sformułowaniem, ponieważ zwykle kierowcy, uczestnicy ruchu drogowego, mieszkańcy w moich wypowiedziach dotyczących kolejnych utrudnień w ruchu odczytują złe przesłanie. Działając w imieniu Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie zobowiązany jestem przekazywać zarówno informacje pozytywne, jak też informacje o ograniczeniach i utrudnieniach ruchu – przyznaje Artur Michałek, kierownik działu organizacji ruchu w Zarządzie Dróg i Komunikacji.

Mimo zapowiedzi utrudnień, które miały być już 11 września, próżno było szukać wykonawcy remontu ul. Kwiatkowskiego. Ten pojawił się w miejscu prac dopiero kilka dni później.. – Nie widzimy żadnego problemu. Kilkanaście dni temu rozmawialiśmy z wykonawcą o organizacji ruchu w tym miejscu. Wykonawca sam zabiegał, aby przyspieszyć te prace i mógł w poniedziałek 11 września wejść na ten odcinek drogi. Jako zarządca drogi nie obligowaliśmy wykonawcy do konkretnego terminu rozpoczęcia prac. Wykonawca ma określony jasno termin końcowy tego zadania, a odpowiednie zapisy w umowie określają sankcje za jego przekroczenie – tłumaczy nam Artur Michałek.

Dokończenie na str. 7

odwyżka była konieczna, gdyż oferty przetargów były wyższe od wyliczeń urzędników. Dziś już wiemy, że brakuje jeszcze miliona złotych. Prezydent Roman Ciepiela: ta hala dzisiaj jest jeszcze dopuszczona do użytku, kosztuje dużo, ponieważ jest w zupełnie innych standardach energetycznych. Tą halę w najbliższym czasie czeka przegląd techniczny – nie ma żadnej gwarancji, że po tym przeglądzie hala będzie dopuszczona do użytku. Pracujemy nad projektem dwa lata – był on wielokrotnie weryfikowany, oceniany. Kubatura tej hali zwiększa się dwukrotnie – między innymi przez to, że dach jest odwrócony. Kosztorys został sporządzony na podstawie projektu (nie szacunków) – 57 milionów złotych zapisanych w budżecie to jest kosztorys. W tej kwocie jest parking na 450 samochodów, drogi dojazdowe, zagospodarowanie terenu, który dzisiaj nie wygląda dobrze. Roman Ciepiela oznajmił również, iż umowa może być podpisana w połowie maja, a termin wykonania jest ograniczony w czasie – zamówiliśmy w systemie „zaprojektuj i wybuduj”, co oznacza, że w tym trybie my się nie godzimy na zwiększanie wartości zamówienia – to jest dosyć bezpieczny tryb. Włodarz przyznał również, że istnieje pewne ryzyko dla budżetu – będziemy musieli oszczędzać na wydatkach bieżących. Radny Jacek Łabno wówczas zapytał, dlaczego nie unieważniono przetargu na remont hali

Jaskółka, skoro brakło 850.000 zł. Prezydent Roman Ciepiela wyjaśnił, że postępowanie przetargowe jest nadal otwarte. Zaznaczył, że wpłynęły trzy oferty – istnieje ryzyko jeszcze wyższych ofert w przypadku ogłoszenia drugiego przetargu. Firma, która złożyła najkorzystniejszą ofertę, jest znana na rynku i doświadczona w budowie hal. Kontynuując, radny Jacek Łabno przyznał, że spodziewał się wysokich kwot, jednak nie aż prawie 60 milionów złotych. W trakcie remontu może wyniknąć konieczność wykonania robót dodatkowych, co pociągnie za sobą kolejne koszty i ostateczna cena może być jeszcze wyższa. Radny poprosił o zaprezentowanie biznesplanu tego zadania ze wskazaniem źródeł finansowania tej inwestycji: czy mamy środki na finansowanie budowy tego obiektu? Prezydent Roman Ciepiela zapewnił, że w budżecie są odpowiednie środki, a ponadto mamy wystąpienie do Ministra Sportu, jest formalnie złożony wniosek i czekamy na rozstrzygnięcie – słyszymy, że może być to lada tydzień. Na pytanie radnego Jacka Łabno, co się stanie, jeżeli Tarnów nie otrzyma dofinansowania z Ministerstwa Sportu, skarbnik Sławomir Kolasiński wyjaśnił, że na chwilę obecną koszty remontu hali w całości będą finansowane ze środków własnych – nie wpisywaliśmy po stronie dochodów środków z Ministerstwa; jeżeli się pojawią, to odciążą budżet.

Dokończenie na str. 5


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.