Dbamy o bezpieczeństwo Rozmowa z Jarosławem Sadym, dyrektorem MORD w Tarnowie
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
18 WRZEŚNIA 2017 | NR 17 (58) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.
www.kt24.pl
Str. 6
ŚLEDŹ NAS W INTERNECIE
KURIER TARNOWSKI TAKŻE W TWOIM TELEFONIE I NA TABLECIE!
Remontowy falstart
II Remont ulicy Kwiatkowskiego od samego początku wywołuje emocje, a grzechy gnębiące od lat miejskie inwestycje już teraz dają się we znaki kierowcom poruszającym się w tej części Tarnowa II
Prezydent kontra hala ,,Jaskółka” II W ślad za informacją o droższej niż pierwotnie zakładano modernizacji hali ,,Jaskółka”, postanowiliśmy przypomnieć jakie obietnice względem tego remontu w kwietniu składał prezydent Roman Ciepiela, prosząc radnych o zwiększenie budżetu inwestycji o 850 tys. zł II
P
I
bez remontu ulica Kwiatkowskiego należy do najbardziej zakorkowanych tras w godzinach szczytu w Tarnowie. Urzędnicy zapewniają, że rozpoczęte przed kilkoma dniami drogowe roboty będą uprzykrzać życie kierowcom w minimalny sposób. Jednak wizja prezentowana przez pracowników Zarządu Dróg i Komunikacji mocno rozbiega się z rzeczywistością i tarnowskimi realiami związanymi z prowadzeniem prac inwestycyjnych na drogach.
Poślizg na starcie
Już początek remontu wskazuje na to, że długo może się on odbijać czkawką decydentom rządzącym przy ul. Mickiewicza 2. Zapowiadany na 11 września start robót miał miejsce dopiero kilka dni później, ale urzędnicy zapewniają, że to nic
wielkiego. Mimo że wcześniej umówiliśmy się na spotkanie, aby rozwiać wszelkie wątpliwości pojawiające się w związku z remontem ul. Kwiatkowskiego, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji Marian Ogrodnik nie znalazł dla nas czasu. Oficjalna wersja głosi, że w tym czasie przebywała u niego wiceprezydent Jadwiga Stankiewicz – odpowiedzialna właśnie za infrastrukturę drogową, ale chyba najmniej wypowiadająca się publicznie o remontach dróg osoba w Urzędzie Miasta. Oboje nie skorzystali z możliwości wytłumaczenia Czytelnikom dlaczego zdecydowano się na kulminację prac remontowych i czy w ich konsekwencji Mościce zostaną odcięte od centrum miasta, gdyż niekończący się remont na ul. Krakowskiej przebiega dalej ślamazarnie, a na ul. Kwiatkowskiego niewiele wskazuje, że będzie wyglądało to lepiej. Ostatecz-
nie odesłano nas do niejakiego Artura Michałka, który w ostatnim czasie został wyznaczony do pełnienia niechlubnej roli – gwiazdy tarnowskiego drogownictwa. Czyżby po to, aby drogowy armagedon i frustracja kierowców nie były utożsamiane z prezydentem Romanem Ciepielą? Cięgi za to zbiera sympatyczny skądinąd Michałek. – Gwiazda nie jest fortunnym sformułowaniem, ponieważ zwykle kierowcy, uczestnicy ruchu drogowego, mieszkańcy w moich wypowiedziach dotyczących kolejnych utrudnień w ruchu odczytują złe przesłanie. Działając w imieniu Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie zobowiązany jestem przekazywać zarówno informacje pozytywne, jak też informacje o ograniczeniach i utrudnieniach ruchu – przyznaje Artur Michałek, kierownik działu organizacji ruchu w Zarządzie Dróg i Komunikacji.
Mimo zapowiedzi utrudnień, które miały być już 11 września, próżno było szukać wykonawcy remontu ul. Kwiatkowskiego. Ten pojawił się w miejscu prac dopiero kilka dni później.. – Nie widzimy żadnego problemu. Kilkanaście dni temu rozmawialiśmy z wykonawcą o organizacji ruchu w tym miejscu. Wykonawca sam zabiegał, aby przyspieszyć te prace i mógł w poniedziałek 11 września wejść na ten odcinek drogi. Jako zarządca drogi nie obligowaliśmy wykonawcy do konkretnego terminu rozpoczęcia prac. Wykonawca ma określony jasno termin końcowy tego zadania, a odpowiednie zapisy w umowie określają sankcje za jego przekroczenie – tłumaczy nam Artur Michałek.
Dokończenie na str. 7
odwyżka była konieczna, gdyż oferty przetargów były wyższe od wyliczeń urzędników. Dziś już wiemy, że brakuje jeszcze miliona złotych. Prezydent Roman Ciepiela: ta hala dzisiaj jest jeszcze dopuszczona do użytku, kosztuje dużo, ponieważ jest w zupełnie innych standardach energetycznych. Tą halę w najbliższym czasie czeka przegląd techniczny – nie ma żadnej gwarancji, że po tym przeglądzie hala będzie dopuszczona do użytku. Pracujemy nad projektem dwa lata – był on wielokrotnie weryfikowany, oceniany. Kubatura tej hali zwiększa się dwukrotnie – między innymi przez to, że dach jest odwrócony. Kosztorys został sporządzony na podstawie projektu (nie szacunków) – 57 milionów złotych zapisanych w budżecie to jest kosztorys. W tej kwocie jest parking na 450 samochodów, drogi dojazdowe, zagospodarowanie terenu, który dzisiaj nie wygląda dobrze. Roman Ciepiela oznajmił również, iż umowa może być podpisana w połowie maja, a termin wykonania jest ograniczony w czasie – zamówiliśmy w systemie „zaprojektuj i wybuduj”, co oznacza, że w tym trybie my się nie godzimy na zwiększanie wartości zamówienia – to jest dosyć bezpieczny tryb. Włodarz przyznał również, że istnieje pewne ryzyko dla budżetu – będziemy musieli oszczędzać na wydatkach bieżących. Radny Jacek Łabno wówczas zapytał, dlaczego nie unieważniono przetargu na remont hali
Jaskółka, skoro brakło 850.000 zł. Prezydent Roman Ciepiela wyjaśnił, że postępowanie przetargowe jest nadal otwarte. Zaznaczył, że wpłynęły trzy oferty – istnieje ryzyko jeszcze wyższych ofert w przypadku ogłoszenia drugiego przetargu. Firma, która złożyła najkorzystniejszą ofertę, jest znana na rynku i doświadczona w budowie hal. Kontynuując, radny Jacek Łabno przyznał, że spodziewał się wysokich kwot, jednak nie aż prawie 60 milionów złotych. W trakcie remontu może wyniknąć konieczność wykonania robót dodatkowych, co pociągnie za sobą kolejne koszty i ostateczna cena może być jeszcze wyższa. Radny poprosił o zaprezentowanie biznesplanu tego zadania ze wskazaniem źródeł finansowania tej inwestycji: czy mamy środki na finansowanie budowy tego obiektu? Prezydent Roman Ciepiela zapewnił, że w budżecie są odpowiednie środki, a ponadto mamy wystąpienie do Ministra Sportu, jest formalnie złożony wniosek i czekamy na rozstrzygnięcie – słyszymy, że może być to lada tydzień. Na pytanie radnego Jacka Łabno, co się stanie, jeżeli Tarnów nie otrzyma dofinansowania z Ministerstwa Sportu, skarbnik Sławomir Kolasiński wyjaśnił, że na chwilę obecną koszty remontu hali w całości będą finansowane ze środków własnych – nie wpisywaliśmy po stronie dochodów środków z Ministerstwa; jeżeli się pojawią, to odciążą budżet.
Dokończenie na str. 5
II
GAZETA BEZPŁATNA | NR 17 (58) | 18 WRZEŚNIA 2017
Kilka słów od naczelnego...
Moim zdaniem
Michał Wojtkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości
Czy tylko pasjonatom zależy na ruinach zamku Tarnowskich?
Michał Gniadek
O
Jaka jest kultura w Tarnowie? Każdy widzi…
potrzebie zabezpieczenia ruin zamku Tarnowskich na Górze św. Marcina powiedziano i napisano już wiele, ale – niestety – temat ani trochę nie ruszył do przodu. To historyczne i ważne dla Tarnowa miejsce nadal nie jest własnością społeczną, a władze miasta i urząd konserwatorski nie robią nic, by je pozyskać. Nie będzie prawidłowego rozwoju, jeśli nie będzie się dbać o historię i tradycję. A ruiny zamku Tarnowskich są dla Tarno-
S
tan kultury okazał się być żyłą złota dla mało znanej w naszym mieście organizacji o nazwie Fundacja Małopolska Izba Rozwoju, która dla Urzędu Miasta przeprowadzała badania oraz przygotowała opracowanie na podstawie wyników w postaci ,,Diagnozy stanu kultury w Tarnowie”. W lutym zawarto umowę na bagatela 30 tysięcy złotych. Kilka dni temu magistrat zaprezentował wyniki badań. I tu pierwsza ciekawostka: ich autorem nie jest już Fundacja a Wydział Kultury Urzędu Miasta Tarnowa. Czyżby była to celowa zagrywka? Szczerze? Szkoda tych 30 patyków, które wypłynęło z kieszeni mieszkańców Tarnowa. Jak dumnie ogłaszają służby informacyjne prezydenta, w opinii mieszkańców, uczestników życia kulturalnego w Tarnowie obecność oraz potencjał mieszkających w mieście artystów, współtworzących ofertę kulturalną jest największym atutem tarnowskiej kultury, a brak flagowego produktu kulturalnego, wyróżniającego się w Małopolsce i w skali kraju – jej największą słabością. Takim „produktem” mogłaby być Tarnowska Nagroda Filmowa, jednak – jak wynika z przeprowadzonych badań i zebranych opinii – jej formuła wymaga odświeżenia. Ale mi odkrycie. Mamy w Tarnowie coś takiego jak Rada Kultury, której członkowie za darmo powiedzieliby to samo. Cóż, ale w sumie sam też bym chciał zarobić 30 tysięcy złotych za oczywiste oczywistości.
Redakcja:
ul. Żydowska 2 (wejście od pl. Rybnego) 33-100 Tarnów; tel.519656771 kontakt@kuriertarnowski24.pl www.kuriertarnowski24.pl; www.kt24.pl Redaktor naczelny: Michał Gniadek FOTO: Radosław Bełżek, tel. 515304396 Wydawca: MG Media Michał Gniadek Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.
wa wyjątkowym miejscem, wyjątkowym obiektem. Miasto nie rozwija się w takim tempie, jak tego życzyliby sobie mieszkańcy, ale też nie może być inaczej, skoro władze miasta tak troszczą się o historię – o takie miejsca jak średniowieczna rezydencja dawnych właścicieli Tarnowa. Tarnowianie odwiedzający ruiny zamku w pogodne dni ze smutkiem obserwują, że tych ruin jest coraz mniej. A przecież tym zamkiem miasto mogłoby się szczycić, mógłby być jego główną atrakcją turystyczną.
Są kompletne plany, rekonstrukcje i modele, wykonane przez pasjonatów historii, którym zależy, aby takie zabytki nie ulegały zniszczeniu i zostały zachowane dla przyszłych pokoleń. Są ludzie bardzo zaangażowani w sprawę, jak na przykład pan Wiesław Marszalik, który od wielu lat zabiega o zabezpieczenie ruin zamku. Próbowałem rozeznać tę sprawę i wesprzeć starania pana Wiesława Marszalika, jednak wszędzie spotykałem się z sakramentalnymi słowami „nie da się”. Czas najwyższy, aby ten termin zniknął z urzędów i jak najszybciej został zneutralizowany dla dobra nas wszystkich. Warto, aby tematem na poważnie zajęli się wreszcie miejscy urzędnicy z panem Prezydentem oraz Radnymi na czele oraz osoby odpowiedzialne za ochronę zabytków. PROM OC J A
Coś dla oka – Radosław Bełżek
120 LAT OGRODÓW DZIAŁKOWYCH. Dziś nietypowo. Kilka dni temu miałem przyjemność uczestniczyć w święcie tarnowskich działkowców, którzy obchodzili Dzień Działkowca na terenie Rodzinnego Ogrodu Działkowego ,,Słoneczny" przy ul. Hanausek. Tego dnia nie zabrakło wyróżnień oraz wspólnej biesiady. Dziękuję jeszcze raz zaproszenie i mile spędzony czas.
JESTEŚMY M.IN. W: TARNÓW » Osiedla: Jasna, Koszyce, Strusina, Mościce, Zielone » Kaufland » Centrum Handlowe Echo » Urząd Miasta » Sklep Cezar (ul. Orkana) » Sklep Malinka (ul. Goldhammera) » Pizzeria Maranto
» Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego » Centrum Sztuki Mościce » Sklep Leader » Pod Arkadami » Plac Targowy Burek » Powiatowy Urząd Pracy » Delegatura Urzędu Wojewódzkiego » Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa » Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna » Starostwo Powiatowe w Tarnowie » Urząd Gminy Tarnów
POWIAT TARNOWSKI » Wola Rzędzińska: Sklepy ABC, Hitpol, sklep Na Górce, Kiosk przy Ośrodku Zdrowia » Jodłówka-Wałki: Hitpol » Koszyce Małe: sklep Stanprox » Tarnowiec: Sklep Leader » Zbyltowska Góra: Sklep Leader » Gmina Skrzyszów: Urząd Gminy, Gminne Centrum Kultury i Bibliotek Skrzyszów i Szynwałd, Urząd Pocztowy Skrzyszów i Pogórska Wola, Przychodnie Lekarskie: (Skrzyszów, Łekawica, Szynwałd, Pogórska Wola), Hitpol
i Groszek (Skrzyszów), Hitpol (Łękawica) i Pizzeria (Szynwałd) Sklep w remizie i ABC (Ładna) » Lisia Góra: Urząd Gminy, Malinka (Zaczarnie), Sklepy GS: Łęg Tarnowski
i Łukowa, Delikatesy Centrum (Lisia Góra) »M iasto i Gmina Ryglice » Gmina Wierzchosławice » Z najdziecie nas też na stacjach benzynowych Mądel i Dworcu PKS w Tarnowie
18 WRZEŚNIA 2017 | NR 17 (58) | GAZETA BEZPŁATNA | PROMOCJA
III
Niezwykle udane Święto Fasoli II Najlepszą potrawą 18. Święta Fasoli był „Pęczak z grochem” przygotowany przez stoisko Klubu Przyjaciół Strażackiej Orkiestry Dętej „Filipowice” Stowarzyszenia Klucz II
P
ochmurna pogoda nie odstraszyła mieszkańców. Tegoroczne Święto Fasoli w Zakliczynie cieszyło się znów sporym zainteresowaniem. Jak zawsze największe emocje wywołał Konkurs Potraw Fasolowych, do którego zgłoszonych zostało kilkanaście posiłków. Wszystkie zostały zgłoszone przez stoiska zorganizowane na Jarmarku Produktu Lokalnego przez organizacje pozarządowe działające w gminie Zakliczyn. Komisja konkursowa w składzie: Małgorzata Ankier – przewodnicząca komisji, Tomasz Damian – reprezentujący Urząd Miejski w Zakliczynie, Maria Chruściel – Zakliczyńskie Centrum Kultury, Barbara Gniadek – radna Rady Powiatu Tarnowskiego oraz Zdzisław Darka – kucharz firmy Folk Festiwal, jednomyślnie uznała, że najlepszą potrawą 18. Święta Fasoli był „Pęczak z grochem” przygotowany przez stoisko Klubu Przyjaciół Strażackiej Orkiestry Dętej „Filipowice” Stowarzyszenia Klucz, drugie miejsce zajęły „Kibiny po strósku” stoiska Stowarzyszenia „Pod bocianim gniazdem” ze
Stróż, a miejsce trzecie „Paszteciki z farszem fasolowym” ze stoiska Regionalnego Klubu Przyjaciół Faściszowej Stowarzyszenia Klucz. – Wspaniałe stoiska z najlepszymi lokalnymi potrawami z fasoli, bogato zastawione stoły ze zdrową, smaczną, naszą polską, tradycyjną, ekologiczną żywnością, wyroby rękodzielnicze, smakołyki u blisko 60 wystawców – relacjonuje burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Dawid Chrobak. – Uprawa fasoli jest nadal popularna w dolinie Dunajca – od Gródka nad Dunajcem przez Zakliczyn do Gręboszowa. Święto Fasoli to święto lokalnego produktu, rękodzieła i folkloru, na które przyjeżdża bardzo wiele osób z całego regionu. Cieszę się niezmiernie, że mogliśmy Państwa tak licznie gościć i zapraszam już na kolejne świętowanie w przyszłym roku. Gdy kulinarne emocje opadły przyszedł czas na występ gwiazdy tegorocznej edycji Święta Fasoli. Mateusz Mijal w duecie z Liberem zaprezentowali największe przeboje, przy których doskonale bawiła się licznie zgromadzona publiczność. Patronem medialnym Święta Fasoli był ,,Kurier Tarnowski”. REK LAM A
IV
PROMOCJA | GAZETA BEZPŁATNA | NR 17 (58) | 18 WRZEŚNIA 2017
Powiat Tarnowski może liczyć na nasze wsparcie II O działaniach na rzecz usuwania skutków klęsk żywiołowych, dodatkowych funduszach dla domów pomocy społecznej, przyszłości Skoncentrowanej Dyspozytorni Medycznej nr 2 w Tarnowie oraz przygotowaniach do obchodów 100-tnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości – mówi Wicewojewoda Małopolski Józef Gawron II W lipcu odbyło się oficjalne zakończenie niezwykle istotnej dla powiatu tarnowskiego inwestycji, polegającej na zabezpieczeniu osuwiska w Jastrzębi. Jej finalizacja nie byłaby możliwa bez wsparcia Pana Wojewody. Kolejnym, palącym tego rodzaju problemem dla władz powiatu jest osuwisko w Zalasowej. Czy również w tym przypadku jest szansa, aby Wojewoda Małopolski pomógł przy realizacji tego zadania? Samorząd powiatu tarnowskiego może liczyć na wsparcie realizacji tego zadania przez Wojewodę Małopolskiego. Co więcej, takie wsparcie finansowe ma już pozytywnie zarekomendowane w celu przygotowania niezbędnej dokumentacji geologicznej. Decyzję o rekomendacji dla Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji zadania i zakresu prac, jakie należy wykonać, przygotowuje Wojewoda Małopolski. Czyni to poprzez Zespół d/s usuwania skutków ruchów osuwiskowych, którego akurat ja jestem przewodniczącym. W jego skład wchodzą eksperci, profesorowie z AGH, Geolog Wojewódzki oraz inni specjaliści od badań ruchów osuwiskowych i dokumentacji geologicznej. Niestety terenów osuwiskowych w Małopolsce jest znaczna ilość, a pewna ich część występuje także na terenach zabudowanych, zagrażając budynkom mieszkalnym, a nawet zabytkowym obiektom. Jak zauważył niedawno na spotkaniu pan starosta Roman Łucarz, jeszcze nigdy w historii powiatu tarnowskiego, tak duże środki finansowe z budżetu państwa, jak to miało miejsce w ciągu ostatnich dwóch lat, nie trafiały do powiatu na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Warto też podkreślić, iż umożliwiliśmy wykonanie szeregu prac remontowych związanych ze szkodami, powstałymi w wyniku powodzi z 2010 roku, obejmujących m.in. obiekty mostowe. Te ewidentne zaniedbania udaje się nadrabiać dopiero teraz, w kadencji Rządu Premier Pani Beaty Szydło. Nato-
miast ja staram się, aby problemy powiatu tarnowskiego znalazły zrozumienie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji i tym samym środki rządowe przeznaczone na usuwanie skutków klęsk żywiołowych, wsparły region tarnowski. Wojewoda Małopolski wesprze również działalność domów pomocy społecznej, w tym tych prowadzonych przez powiat tarnowski. Kiedy te dodatkowe środki trafią do samorządów i jakie jest ich przeznaczenie? Sygnały dotyczące pilnej potrzeby podniesienia płac pielęgniarek pracujących w domach pomocy społecznej otrzymuję już od dłuższego czasu, między innymi od pana Jacka Hudymy, członka Zarządu Powiatu tarnowskiego. Prawdą jest, iż regulacje wynagrodzeń pielęgniarek, jakie dokonują się w służbie zdrowia, nie objęły do tej pory wykonujących ten zawód w domach pomocy społecznej. Bardzo często pracujące tam pielęgniarki mają płace na poziomie pensji minimalnej. Są uzasadnione oczekiwania, aby ten stan rzeczy zmienić. Te sygnały przekazywałem Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pani Elżbiecie Rafalskiej. Rząd Prawa i Sprawiedliwości dąży do sytuacji, w której wszyscy Polacy będą godziwie wynagradzani za swoją pracę. W tych dniach pani Minister podjęła decyzję, że Wojewoda Małopolski z rezerwy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej otrzymuje kwotę ponad 8 milionów zł. Posłuży ona zwiększeniu kosztów utrzymania mieszkańców domów pomocy społecznej, co przełoży się na wynagrodzenia ich pracowników, szczególnie tych najmniej zarabiających. Tą radosną wiadomość przekazałem już stosownym pismem do samorządów. Oczekuję szybkiej realizacji. Niezwykle istotną kwestią z perspektywy samorządu powiatu tarnowskiego jest Dyspozytornia Medyczna, funkcjonująca przy PSPR w Tarnowie. Jeszcze kilka miesięcy temu dużo mówiło
się o planach utworzenia dyspozytorni w Nowym Sączu. Pojawiły się także informacje o możliwości całkowitej likwidacji tarnowskiej dyspozytorni. Czy możemy powiedzieć, iż obecnie ta sytuacja jest ustabilizowana i funkcjonowanie Skoncentrowanej Dyspozytorni Medycznej nr 2 w Tarnowie jest zapewnione? Ten niespójny przekaz informacyjny w kwestii funkcjonowania Skoncentrowanej Dyspozytorni Medycznej nr 2 w Tarnowie, nie wynikał bezpośrednio z decyzji czy zamiarów Wojewody Małopolskiego. Postulat o utworzenie trzeciej dyspozytorni w Nowym Sączu, wcześniej zgłaszany lokalnie, przeniósł się na poziom parlamentarny. Podstawą sygnałów medialnych jest projekt nowelizacji ustawy o ratownictwie medycznym, który będzie procedowany w sejmie jesienią. Jednakże projektowana ustawa zakłada sytuację wręcz odwrotną. Dąży się do tego, aby po kilku bądź kilkunastu latach, w każdym województwie funkcjonowała tylko jedna scentralizowana dyspozytornia. W obszarze krajowym ma powstać jednolity system wspomagania dowodzenia systemem państwowego ratownictwa medycznego, zakładający między innymi wymienność dyspozytorni. Granice województw nie będą wówczas stanowiły ograniczeń w działalności zespołów ratownictwa medycznego. W takiej sytuacji Minister Zdrowia niejako definitywnie przekreślił szansę na powstanie dyspozytorni w Nowym Sączu. Ja osobiście rozumiem pewne poczucie krzywdy na Sądecczyźnie, gdzie brak takiej jednostki organizacyjnej jest odbierany jako przejaw degradacji regionu. Jednakże analizując sprawę z perspektywy planów nowej organizacji systemu ratownictwa medycznego w Polsce, powstanie dyspozytorni w Nowym Sączu jest niespójne z tą perspektywiczną koncepcją. W każdym razie ten temat jest definitywnie zamknięty. Z kolei z drugiej strony pojawiły się także głosy o likwidacji
dyspozytorni w Tarnowie, co miałoby wynikać ze wspomnianych wcześniej planów Ministerstwa Zdrowia, projektujących jedną dyspozytornię na całe województwo. Jednakże mówimy w tym przypadku o zmianach, które dotyczą najwcześniej roku 2028. Jest to dość odległy czas i tak naprawdę praktyka oraz analiza bieżącej sytuacji w ciągu tych lat, zweryfikuje przyszłe ewentualne decyzje. Zatem tarnowska dyspozytornia winna spokojnie pracować, wypełniać swoją misję i zadania, ponieważ województwo małopolskie liczy ponad 3 mln 400 tys. mieszkańców, co daje nam w świetle przyjętych założeń dwie dyspozytornie w województwie. Na tym etapie i na chwilę obecną kwestię tą mogę podsumować tylko w ten sposób, iż funkcjonowanie dyspozytorni nr 2 przy PSPR w Tarnowie na najbliższe lata jest zapewnione. W przyszłym roku będziemy obchodzić 100-tną rocznicę odzyskania przez Polskę i Polaków niepodległości. Jak z perspektywy Wojewody Małopolskiego przebiegają przygotowania do uroczystych obchodów tego historycznego
jubileuszu? Czy przewiduje się uwzględnienie w nich tak ważnych miejsc dla mieszkańców Ziemi Tarnowskiej jak Kąśna Dolna i Łowczówek? Korzystając z pobytu Pana Premiera prof. Piotra Glińskiego w Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej, podczas podpisywania porozumienia o współprowadzeniu tej instytucji przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przedstawiliśmy nasze propozycje, związane z uwzględnieniem tarnowskich akcentów rocznicowych obchodów, w programie ogólnopolskim Uroczystości 100-lecia niepodległości. Dostrzegłem, iż zostały one ciepło przyjęte przez Pana Premiera. Dlatego jestem przekonany, że niektóre z uroczystości przygotowywanych przez samorząd powiatu tarnowskiego, będą miały rangę i charakter ogólnopolski. W procesie odzyskiwania przez Polskę niepodległości istotne znaczenia miała np. bitwa pod Łowczówkiem, ważną rolę odegrał Ignacy Jan Paderewski, jest wiele innych miejsc pamięci mających bezpośredni związek z regionem tarnowskim. W samym powiecie tarnowskim znajduje się najwięcej w całej
Małopolsce, cmentarzy z okresu I wojny światowej. W ubiegłym roku, na Zlocie Niepodległościowym w Łowczówku, gościł Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz. Również z Panem Ministrem rozmawialiśmy o randze i znaczeniu czynu legionowego podczas bitwy pod Łowczówkiem, jak również symbolicznym wymiarze cmentarza wojennego nr 171 w Łowczówku, zwanego przecież „Cmentarzem Legionistów Polskich”. Obecnie na poziomie Urzędu Wojewódzkiego odbywamy spotkania, które na razie dotyczą samych przygotowywań do obchodów rocznicowych. Dążymy do tego, aby jak najwięcej cmentarzy wojennych z okresu I wojny światowej uporządkować i wyremontować. Część naszych projektów nie została uwzględniona przez Urząd Marszałkowski i nie uzyskała dofinasowania ze środków unijnych, pochodzących z MRPO. W związku z tym szukamy alternatywnych rozwiązań. Między innymi pan Wojewoda Piotr Ćwik odbywa spotkania z przedstawicielstwami korpusów konsularnych państw, zainteresowanych, z oczywistych względów historycznych, rozwiązaniami, mającymi doprowadzić do renowacji wszystkich cmentarzy Wielkiej Wojny na terenie Małopolski. A należy podkreślić, że rok 2018 to doskonały moment, aby na ten temat rozmawiać i rozwiązać kompleksowo tą kwestię. Pamiętajmy, iż kiedy my będziemy obchodzić 100-lecie naszej niepodległości, to cała Europa będzie równocześnie świętować 100-lecie zakończenia I wojny światowej. Dążymy do tego, aby efektem tych konsultacji, prowadzonych między innymi ze stroną niemiecką, austriacką czy też słowacką, był taki montaż finansowy, który umożliwi nam całościowe rozwiązanie tej niezwykle istotnej kwestii. W mojej opinii odnowienie wszystkich cmentarzy Wielkiej Wojny w Małopolsce, jest naszą sprawą honoru. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał PJ
Gmina Ryglice modernizuje przedszkola II Dla dzieci – bezpiecznie i kolorowo II
P
rzedszkole w Ryglicach jest ładniejsze, bezpieczniejsze i bardziej kolorowe – a to za sprawą kolejnych prac modernizacyjnych, które zostały przeprowadzone w placówce. Przedszkolaki zyskały kolejną salę z nową łazienką i dodatkowe pomieszczenie dydaktyczne. Na piętrze w miejsce starych płytek pcv wyklejona została kolorowa wykładzina. Przedszkole wyposażone zostało w hydranty przeciwpożarowe i awaryjne oświetlenie dróg ewakuacyjnych. Te prace to uzupełnienie ubiegłorocznej modernizacji przedszkola. Wówczas wyko-
nany został remont otoczenia budynku – bezpieczne, kolorowe maty zamontowano na placu zabaw. Dwa lata temu zakonserwowano poszycie dachu. – Dzięki tym pracom od września do przedszkola zostało przyjętych więcej dzieci – mówi Anna Gieracka, zastępca burmistrza Ryglic. – Systematycznie prowadzimy prace, by nasi najmłodsi mieszkańcy, uczęszczający do wszystkich placówek w naszej gminie, mieli bezpieczne i komfortowe warunki do zabawy i nauki. Tegoroczne prace w ryglickim przedszkolu udało się wykonać za połowę kosztów, na które były szacowane. To dlatego, że remont, w przeważającej części, został wykonany przez pracowników
gminnego referatu komunalnego, pracowników zatrudnionych w ramach prac interwencyjnych oraz więźniów z Zakładu Karnego w Tarnowie, którzy pracowali nieodpłatnie. W efekcie zamiast ponad 100 tys. zł, wydano niespełna połowę tej kwoty. W gminie Ryglice wychowaniem przedszkolnym objętych jest 371 dzieci, co stanowi 72 procent zameldowanych. Działają dwa przedszkola (Ryglice i Zalasowa), 2 punkty przedszkolne (Bistuszowa i Lubcza) oraz 9 oddziałów przedszkolnych w pozostałych szkołach podstawowych. W trzech ostatnich latach, oprócz Przedszkola w Ryglicach, samorząd wyremontował Przed-
szkole w Zalasowej (adaptacja pomieszczeń, wydzielenie części korytarza, malowanie ścian, wymiana oświetlenia, zakup mebli) oraz Oddział Przedszkolny w Joninach ( w ramach modernizacji i remontu szkoły, który kosztował ponad 700 tys. zł, wydzielono i przygotowano pomieszczenia dla najmłodszych dzieci). Natomiast w ramach projektu „Radosne przedszkole” doposażono 8 oddziałów przedszkolnych, do których zakupiono zabawki, przygotowano trzy place zabaw, wyposażono łazienki i sale przedszkolne. Na ten cel w 2015 roku gmina Ryglice otrzymała stuprocentowe dofinansowanie, wynoszące 578 369,63 zł.
V
18 WRZEŚNIA 2017 | NR 17 (58) | GAZETA BEZPŁATNA | PROMOCJA
Dbamy o zdrowie Polaków
II Rozmowa z Anną Czech, posłanką Prawa i Sprawiedliwości, Przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Organizacji Ochrony Zdrowia II Jeszcze w tym roku do systemu opieki zdrowotnej trafi dodatkowe 280 mln zł. Pieniądze będą przeznaczone m.in. na zakupy sprzętu i aparatury medycznej. Tzw. specustawę zdrowotną uchwalił Sejm w piątek 15 września. Skąd pomysł na takie bezpośrednie wsparcie placówek medycznych w Polsce? Stan techniczny infrastruktury w ochronie zdrowia w naszym kraju niestety jest niezadowalający, a zmieniająca się sytuacja epidemiologiczno-demograficzna wymaga konkretnych zmian. Wszystkie te działania mają na celu stworzenie równego dostępu dla każdego do zasobów ochrony zdrowia. Musimy dostosować potencjał diagnostyczno-leczniczy do potrzeb społeczeństwa i nowych technologii medycznych. To wszystko stwarza konieczność stałego zapewniania środków inwestycyjnych. Ważnym elementem sprawnie funkcjonującego systemu jest odpowiedni stan aparatury medycznej. No właśnie, na co będą przeznaczone te pieniądze i do jakich placówek trafią? Celem tej ustawy jest zapewnienie poprawy stanu technicznego infrastruktury w ochronie zdrowia. Środki finansowe przeznaczone będą głównie na zakup sprzętu i aparatury w zakresie onkologii, pediatrii, chirurgii. Chcemy dofinansować również oddziały neonatologii, aby zagwarantować każdemu noworodkowi najlepsze warunki diagnostyki, leczenie i perspektywę dobrego rozwoju. Każdego roku w Polsce rodzi się blisko 30 tys. wcześniaków. Jeżeli na starcie zostanę otoczone prawidłową opieką medyczną, mają szansę na to, że będą rosnąć zdrowe. Część pieniędzy będzie przeznaczonych doposażenie gabinetów profilaktyki w 20 tys. polskich szkół, aby wszystkim uczniom zapewnić opiekę
pielęgniarki czy szkolnej higienistki. Ustawa przewiduje również zakup pojazdów, w których będą udzielane świadczenia stomatologiczne, tzw. dentobusów... Niestety w tej chwili realizacja profilaktycznej opieki stomatologicznej nad uczniami jest niedostateczna. Z jednej strony jej znaczenie jest marginalizowane, z drugiej brak jest właściwej infrastruktury w szkołach. Dlatego rząd chce przeznaczyć nawet 24 mln złotych na zakup pojaz-
dów, w których będą udzielane świadczenia z zakresu leczenia stomatologicznego. Tak zwane dentobusy umożliwią opiekę dentystyczną dzieciom w tych mniejszych miejscowościach, gdzie nie ma np. gabinetu stomatologicznego w szkole, ani w najbliższej okolicy. Specustawa mówi zakupie 16 takich pojazdów, po jednym dla każdego województwa. Później wojewodowie będą je udostępniać nieodpłatnie świadczeniodawcom. Sejm na ostatnim posiedzeniu uchwalił również ustawę zakazującą korzystania z solariów przed 18 rokiem życia. Czy to konieczna zmiana w prawie? Cieszę się, że kilkumiesięczne prace i rozmowy
z przedstawicielami pacjentów oraz ekspertami zakończyły się sukcesem czyli uchwaleniem właśnie tej ustawy. Prace nad nią trwały m.in. w Parlamentarnym Zespole ds. Organizacji Ochrony Zdrowia, którym kieruję. Oczywiście we współpracy z przedstawicielami Prezydenta RP Andrzeja Dudy, bo to on wystąpił z inicjatywą dotyczącą zakazu korzystania z solariów przez niepełnoletnich. Za ustawą głosowało 428 posłów, to pokazuje jak ważna jest to sprawa dla zdrowia naszego społeczeństwa. Zresztą podobne regulacje istnieją w wielu krajach europejskich. Nowe prawo ma chronić Polaków przed szkodliwym działaniem sztucznego promieniowania ultrafioletowego emitowanego
głównie w solariach. Niestety bardzo często dbając o wygląd i całoroczną opaleniznę zapominamy o naszym zdrowiu. Jak podkreślają specjaliści korzystanie z solariów zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór skóry. Nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV jest niebezpieczna dla wszystkich grup wiekowych, najbardziej jednak narażone są dzieci i młodzież. Ta ustawa ma zapobiegać takim patologicznym sytuacjom kiedy to matka przyprowadza swoje dziecko do solarium przed jakimś ważnym wydarzeniem np. pierwszą komunią. Niestety, ale takie przypadki były zgłaszane przez właścicieli salonów z takimi urządzeniami. Dziękuję za rozmowę.
Prezydent kontra hala ,,Jaskółka” Dokończenie ze str. 1 Radny Jacek Łabno poprosił również o przygotowanie na sesję informacji, czy jakikolwiek samorząd w Polsce odważył się budować tego typu halę z własnych środków budżetowych. Radny Jakub Kwaśny natomiast zapytał, czy prezydent bierze na siebie odpowiedzialność za ewentualny wzrost kosztów. Przypomniał, że w wyniku przetargu ustalana jest cena wyjściowa, ale nie wiemy, co jest pod spodem, na co wykonawca się powoła, aby zażądać wyższej kwoty. W takim przypadku koszt prac może wzrosnąć o kolejne miliony złotych. Roman Ciepiela przyznał, że takie sytuacje się zdarzają w zamówieniach publicznych, jednak w tym konkretnym przypadku, aby radykalnie obniżyć ryzyko wzrostu kosztów, wybrano formułę „zaprojektuj i wybuduj”, co oznacza, że wykonawca ma oddać obiekt za umówioną kwotę. Jest to jedno z zabezpieczeń, które powoduje, że ryzyko jest stosunkowo niewielkie.
Komentarz: Słowa, które padły ponad cztery miesiące temu, pochodzą z zapisu posiedzenia Komisji Ekonomicznej Rady Miejskiej. Co dziś wiemy? W tej kwocie nie będzie wykonany parking na 450 samochodów. Z listy wydatków skreślono również zakup sprzętu niezbędnego do funkcjonowania hali. Prezydent zarzekał się przed radnymi, że ,,wykonawca ma oddać obiekt za umówioną kwotę”. Zatem po co obcinany jest teraz zakres inwestycji? A przypomnijmy, że mówiąc te słowa Roman Ciepiela prosił radnych o dodatkową kasę, gdyż przygotowany przez jego urzędników kosztorys różnił się o 850 tys. zł od tego czego oczekiwali wykonawcy. Już wtedy włodarz Tarnowa mówił, że ,,będziemy musieli oszczędzać na wydatkach bieżących”. Ciekawe jakie jeszcze piękne kwiatki wyjdą w najbliższej przyszłości. Na koniec: Roman Ciepiela – termin wykonania jest ograniczony w czasie. A rzeczywistość? Termin został przesunięty z końca września na połowę listopada 2018. REK LAM A
VI
PROMOCJA | GAZETA BEZPŁATNA | NR 17 (58) | 18 WRZEŚNIA 2017
Dbamy o bezpieczeństwo II Rozmowa z Jarosławem Sadym, dyrektorem Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnowie II Ośrodki ruchu drogowego kojarzone są przede wszystkim z egzaminami na prawo jazdy. Pan podkreśla, że równie ważna jest działalność w zakresie podnoszenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Co tarnowski MORD robi w tym zakresie? Przede wszystkim edukuje. Konieczny jest nacisk na uczenie bezpiecznych zachowań dzieci i dorosłych. Bo tylko świadomy uczestnik ruchu drogowego może zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych. Dlatego systematycznie prowadzimy działania edukacyjne, w różnej formie i na różnym poziomie. I jestem przekonany, że także dzięki nim spada liczba tragicznych zdarzeń na naszych drogach. Jednym z elementów tej edukacji jest akcja „Bezpieczna droga do szkoły”… W tym roku przeprowadziliśmy ją po raz dziewiąty. Tradycyjnie inauguracja nastąpiła w pierwszym dniu roku szkolnego przed wybranymi szkołami całego regionu tarnowskiego, tymi położonymi w najbardziej niebezpiecznych miejscach. Co roku przypominamy kierowcom, że dzieci wracają do szkół, a najmłodszym o zasadach bezpieczeństwa na drogach i w ich pobliżu. Rozdaliśmy
– Konieczny jest nacisk na uczenie bezpiecznych zachowań dzieci i dorosłych. Bo tylko świadomy uczestnik ruchu drogowego może zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych. mówi Jarosław Sady
już wiele tysięcy ulotek ze znakiem tzw. Agatki, który znajduje się w pobliżu placówek oświatowych oraz deklaracją: Zwalniam przed szkołą! Wraz z nami kie-
Most w Podborzu pięknieje Powiat Dąbrowski www.powiatdabrowski.pl
II Trwają prace wykończeniowe przy odbudowie mostu w Podborzu w ciągu drogi powiatowej Podborze – Smęgorzów. Inwestycja realizowana jest z dotacji z budżetu państwa na usuwanie skutków klęsk żywiołowych II
C
ałkowity koszt tej inwestycji to prawie 1,3 mln zł. Promesa z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynosiła 980 tys. zł. Pozostała część środków pochodzi z budżetu powiatu. Zakres tego zadania to wykonanie robót przygotowawczych, robót ziemnych, betoniarskich, zbrojarskich oraz bitumicznych wraz z wykonaniem urządzeń odwaniających. Ponadto zostaną zamontowane nowe elementy zabezpieczające.
– Rozpoczęła się także budowa już samej drogi, która zakończy się, mam nadzieję, zgodnie z przyjętym harmonogramem, w listopadzie. Dzięki tej inwestycji mieszkańcy odczują znaczną poprawę. Z jednej strony pojawi się dobrej jakości nawierzchnia podnosząca komfort jazdy, natomiast z drugiej strony podniesiemy poziom bezpieczeństwa dzięki nowym chodnikom i ścieżkom rowerowym – mówi starosta powiatu dąbrowskiego Tadeusz Kwiatkowski.
rowcom wręczają je dzieci, młodzież przebrana w specjalne odblaskowe stroje, patroni akcji, a przede wszystkim policjanci, którzy od razu zaaprobowa-
li wymyśloną przez nas akcję i zadeklarowali pomoc. Pomagają nam media, emitując spoty związane z akcją. Uważam, że im więcej osób mówi o bezpie-
czeństwie, tym większe są efekty takich działań. Nawet gdy są podejmowane w formie zabawy dla przedszkolaków? Od przedszkolaków zaczynamy edukację dla bezpieczeństwa. Od tego zależy często także bezpieczeństwo ich rodziców, a nawet dziadków, bo często to najmłodsi zwracają uwagę na konieczność zapięcia pasów, użycia fotelika czy noszenia elementów
odblaskowych. Każdego roku, podczas jesiennych festynów, zapraszamy dzieci do zabawy, która jest skoncentrowana na elementach brd. Z okazji 1 czerwca organizujemy dla nich bezpieczny dzień dziecka. Slalomy po miasteczku rowerowym, czy układanie puzzli ze znaków drogowych uczą podstawowych przepisów. To element festynów dla przedszkolaków i uczniów najmłodszych klas szkół podstawowych. W tym roku także się odbędą, na początku października. W Tarnowie oraz w Skrzyszowie – dla dzieci z powiatu tarnowskiego. Młodzież i dorosłych edukujemy już na poważnie, ale dzięki podstawom, efekty są znacznie lepsze. Podnoszeniu bezpieczeństwa na drogach mają służyć ośrodki doskonalenia techniki jazdy. W Tarnowie powstanie jedyna w regionie tego typu placówka. Kiedy młodzi kierowcy będą mogli doskonalić swoje umiejętności? Mam nadzieję, ze jesienią przyszłego roku nasi kierowcy będą mieli do dyspozycji wyłączony z ruchu, nowoczesny tor, składający się między innymi z płyt poślizgowych, na którym będą mogli podnosić umiejętności ćwicząc różne manewry.
VII
18 WRZEŚNIA 2017 | NR 17 (58) | GAZETA BEZPŁATNA
Remontowy falstart Dokończenie ze str. 1 Nocna zmiana Niewdzięczna rola kierownika Michałka to także świecenie oczami za coś na co nie ma wpływu. – Przewidywane utrudnienia zostały ograniczone do minimum. Tak zaplanowaliśmy organizację ruchu, aby ten odbywał się płynnie. Jeśli już jakieś utrudnienia powstaną to będą one miały miejsce w godzinach, kiedy ruch jest minimalny, czyli w godzinach od 18 do 6. Taki wariant będzie stosowany kiedy będzie frezowana i odtwarzana ścieralna warstwa nawierzchni. Nie dopuszczamy sytuacji, że w ciągu dnia, kiedy ruch jest nasilony, będzie stosowany ruch wahadłowy – tłumaczy Artur Michałek, jednak tego samego dnia z głośników, za sprawą jednej z rozgłośni, można było usłyszeć, że remont krawężnika na ul. Kwiatkowskiego spara-
liżował miasto. Okazało się, że robotnicy nie dostosowali się do zaleceń i zajęli większy obszar niż powinni. Efekt? Gigantyczny korek. A to dopiero początek. Mieszkańcom nie do końca podobają się zapowiedzi dotyczące nocnego remontu. – Z racji, że od mostu na Białej aż do ul. ks. Indyka praktycznie teren nie jest zamieszkiwany z uwagi na przeznaczenie tego obszaru głównie pod zabudowę przemysłową, zakres oddziaływań hałasu będzie ograniczony. Nie zwalnia to jednak wykonawcy z wymogu przestrzegania norm hałasu – utrzymuje kierownik Michałek. – Wszystko super, tylko w nocy hałas rozprzestrzenia się dalej. Nie wierzę w te zapewnienia, tak samo jak nie wierzę, że nie będzie korków, które i tak już są – mówi nam jeden z mieszkańców Mościc, kiedy robiliśmy zdjęcie do tej publikacji. – Pewnie, kolejny wjazd/ wyjazd z tego dziadowskiego miasteczka niech zablokują – skarży się natomiast jeden z internautów.
Remontem w Grupę Azoty
– Z jednej strony mówi się, że na tego typu prace nie ma dobrych terminów, ale z drugiej strony prowadzenie remontu ul. Kwiatkowskiego w czasie planowanego jubileuszu 90-lecia Grupy Azoty i oddania dużej inwestycji z udziałem najważniejszych osób w państwie nie jest najlepszym pomysłem – mówi Redakcji Kuriera Tarnowskiego Grzegorz Kądzielawski, tarnowski radny Sejmiku Województwa Małopolskiego. – Pamiętajmy, że każdego dnia do fabryki przy ul. Kwiatkowskiego dociera kilka tysięcy osób, a i bez remontu ten rejon miasta już i tak mocno się korkuje – dodaje Kądzielawski. ZDiK dopytywany o konsultacje terminu prowadzenia prac z Grupą Azoty przyznaje wprost: – Tak, były w tym zakresie poczynione rozmowy z przedstawicielem Grupy Azoty, który następnie wystąpił do nas o przekazanie pisemnej informacji w formie harmonogramu. Kilkanaście dni temu spółka otrzymała kompleksową informację na ten temat wraz z harmonogramem organizacji ruchu, kiedy prace nad organizacją ruchu dobiegały końca. Nie przewidujemy ograniczeń w dojeździe do Grupy Azoty, zarówno dla pracowników, jak również dostawców – wyjaśnia kierownik Michałek. Nieoficjalnie mówi się, że wśród gości jubileuszu tarnowskich Azotów będzie premier Beata Szydło. Co zobaczy gdy przyjedzie do siedziby Grupy Azoty w Tarnowie? Koparki,
rozkopaną drogę, sfrezowany asfalt? – Kwestia kolizji terminów została uwzględniona. Grupa Azoty informowała nas, że przewiduje organizację wydarzenia na swoim terenie z okazji jubileuszu. To zostało uwzględnione – harmonogram został sporządzony przez wykonawcę z uwzględnieniem propozycji przedstawiciela Grupy Azoty – wyjaśnia przedstawiciel ZDiK.
Obawy mieszkańców
– Podobnie jak i mieszkańcy Mościc mam wiele obaw wobec tej inwestycji. Wzburzenie ich jest ogromne – mówi Piotr Górnikiewicz, radny Rady Miejskiej. – Uczestniczyłem w niedawnym posiedzeniu Rady Osiedla Mościce. Mieszkańcy czują się nieco oszukani, ponieważ opowiadano im swego czasu, że będą tam trzy pasy ruchu, a ostatecznie nic z tego nie będzie. Dla Mościc najważniejsze jest jednak, aby ruch samochodów wielkotonażowych nie odbywał się tą trasą. A co do samego remontu, już pierwsze jego dni pokazują, że nie będzie tak kolorowo jak zapewnia w komunikatach Urząd Miasta. Remont ul. Kwiatkowskiego nie rozwiązuje komunikacyjnych problemów tej części Tarnowa. Jedyną dobrą informacją jest, że planowany remont mostu na rzece Białej, polegający na wzmocnieniu konstrukcji mostu będzie się odbywał się bez wpływu na ruch, gdyż prace będą prowadzone pod obiektem. Do tematu będziemy wracać.
Galopem do sukcesu II 80 uczniów szkół podstawowych z gminy Lisia Góra z klas IV–VI uczestniczy w projekcie „Galopem do sukcesu – lekcje jazdy konnej”. Zajęcia właśnie się rozpoczynają, a zakończenie planowane jest na połowę listopada II patronatem wójta przy Urzędzie Gminy. Zajęcia w Furioso odbywają się w czasie wolnym od lekcji. Uczniowie oprócz nauki jazdy konnej pod okiem instruktorów, mają zapewniony transport oraz opiekę. – Ostatnim akordem będzie festyn rodzinny, podczas którego uczniowie zaprezentują swoje jeździeckie umiejętności przed szerokim audytorium – zdradza Tomasz Sławieniak, prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Gminy ,,Nasza Gmina”, które realizuje projekt.
T
reningi odbywają się w Starych Żukowicach w ośrodku jazdy konnej Furioso. Każdy uczeń będzie miał 18 godzin lekcji jazdy konnej. – Cieszę
się, że mieszkańcy naszej gminy głosowali za tym kapitalnym projektem. Dzięki ich zaangażowaniu i determinacji udało się pozyskać dotację z Województwa Małopolskiego z Budżetu Obywatelskiego – mówi Arka-
diusz Mikuła, wójt gminy Lisia Góra. – A środki to niemałe, bo ponad 62 tys. zł. Projekt przygotowało i zgłosiło stowarzyszenie na rzecz rozwoju gminy „Nasza Gmina Lisia Góra” działające pod
Termomodernizacja w gminie Radłów nabiera tempa II Trwają prace związane z termomodernizacją budynków szkół oraz Urzędu Gminy w Radłowie. Wartość całej inwestycji to ponad 3 miliony złotych, z czego 43 proc. to dofinansowanie ze środków z Unii Europejskiej II
S
iedziba urzędu gminy w Radłowie i tamtejszy zespół szkół oraz zespół szkolno-przedszkolny w Biskupicach Radłowskich oraz szkoła w Woli Radłowskiej – to te obiekty jeszcze w grudniu tego roku zyskają nowy wygląd, staną się bardziej przyjazne dla środowiska, a także tańsze w utrzymaniu. Nie bez znaczenia jest też troska o uczniów, którzy będą mogli uczyć się w komfortowych warunkach. Wszystko dzięki gruntownej termomodernizacji, która realizowana jest w gminie Radłów. Dzięki prowadzonym pracom uda się m.in. ocieplić ściany zewnętrzne, wymienić okna i drzwi oraz zmodernizować systemy centralnego ogrzewania. – W poprzednich latach mocno inwestowaliśmy w rozwój sieci kanalizacyjnej, w którą wpompowaliśmy 13 milionów złotych. To zostało docenione, w kategorii gmin wiejsko-miejskich zajęliśmy 3. miejsce w Polsce pod kątem pozyskiwania środków unijnych – w powiecie tarnowskim jesteśmy najlepszą gminą w tym zakresie od kilku już
lat – wyjaśnia burmistrz Radłowa Zbigniew Mączka. – Nie zachłystujemy się laurem zwycięstwa i cały czas pracujemy. Dlatego teraz przyszedł czas na bardzo potrzebną termomodernizację budynków użyteczności publicznej. Udało nam się pozyskać blisko 1,5 miliona złotych dofinansowania na termomodernizację, która będzie kosztować w sumie prawie 3,5 miliona złotych. To bardzo ważna inwestycja, która poprawia nie tylko estetykę, ale przede wszystkim efektywność energetyczną obiektów. Budynki szkół w Radłowie, Biskupicach Radłowskich i Woli Radłowskiej zostaną wyremontowane w ramach termomodernizacji do 30 listopada. Natomiast remont Urzędu Miejski potrwa do końca roku. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014–2020 poddziałanie 4.3.2 Głęboka modernizacja energetyczna budynków użyteczności publicznej SPR oraz budżetu Gminy Radłów.
18 WRZEŚNIA 2017 | NR 17 (44) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.
Brzeski
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
Wakacyjne remonty w Zespołach Szkół II Blisko 250 tysięcy złotych przeznaczyła gmina Borzęcin na wakacyjne remonty w Zespołach Szkół w Borzęcinie Górnym, Bielczy i Przyborowie II
D
zięki przeprowadzonym pracom, przebudowano pomieszczenia szatni i sanitariatów, pomalowano sale lekcyjne oraz wyremontowano nawierzchnie hal sportowych. – Największe z zadań zrealizowano w Zespole Szkół w Borzęcinie Górnym – mówi Janusz Kwaśniak, wójt gminy Borzęcin – W ramach projektu przebudowano szatnie, sanitariaty, część korytarza i jedną z sal lekcyjnych celem uzyskania nowego zaplecza higieniczno – sanitarnego dla uczniów i personelu szkoły. Ponadto pomalowano salę lekcyjną przeznaczoną dla przedszkola oraz wygospodarowano miejsce na nową szatnię dla dzieci młodszych, pomieszczenie socjalno – szatniowe dla pracowników gospodarczych oraz schowek gospodarczy. Zakres prowadzonych w Borzęcinie robót obejmował: wyburzenie
części istniejących ścianek działowych i montaż nowych ścian gipsowo – kartonowych zgodnie z zaprojektowaną funkcją, wymianę istniejących posadzek na nowe, wykonanie prac wykończeniowych polegających na malowaniu
ścian i sufitów, wykonanie instalacji wodno – kanalizacyjnej oraz dodatkowego odcinka zewnętrznej kanalizacji sanitarnej dla odprowadzenia ścieków z nowo wybudowanych sanitariatów, montaż przyborów sanitarnych,
wymianę instalacji elektrycznej oraz stolarki drzwiowej. Koszt zrealizowanych prac zamknął się kwotą blisko 168 tysięcy złotych. W Zespole Szkół w Bielczy wykonano prace remontowo – modernizacyjne hali sportowej, w ramach których wycyklinowano i pomalowano parkiet oraz linie i pola wyznaczające boiska do piłki ręcznej, siatkowej i koszykówki. Ponadto pomalowano ściany zarówno w hali sportowej, jak również w pomieszczeniach szatni. Łączny koszt zrealizowanych prac zamknął się kwotą 40 tysięcy złotych. Podobne prace, obejmujące remont i modernizację parkietu wraz z pomalowaniem linii i pól wyznaczających boiska wykonano również w hali sportowej Zespołu Szkół w Przyborowie. Koszt poniesionych nakładów na zadanie zrealizowane w tej szkole zamknął się kwotą blisko 15 tysięcy złotych.
Chcesz, abyśmy zajęli się Twoim tematem? Interesuje Cię możliwość reklamy? Chcesz dołączyć do Redakcji?
ZADZWOŃ! 519 656 771
5 milionów z unijnej kasy trafi do gminy Szczurowa GMINA SZCZUROWA. Nowe drogi prowadzące do terenów inwestycyjnych oraz rozbudowa sieci kanalizacyjnych i wodociągowych – to kolejne inwestycje, które zostaną zrealizowane na terenie gminy Szczurowa. Każde z tych zadań otrzymało dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014–2020. Umowy gwarantujące przyznanie dofinansowania z RPO WM 2014–2020 przekazał wicemarszałek Stanisław Sorys. Powstająca w Szczurowej strefa aktywności gospodarczej zlokalizowana na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej i planowanej obwodnicy miejscowości zyska nowy dojazd. Inwestycja, na którą pozyskano dofinansowanie z regionalnego programu operacyjnego wpisuje się więc w rozwój terenów przeznaczonych dla przed-
siębiorstw. Nowa dwukierunkowa droga lokalna, która połączy tereny inwestycyjne z drogą wojewódzką, powstanie do końca tego roku. Wartość całej inwestycji to prawie 450 tys. zł, z czego ponad 330 tys. zł to dotacja unijna. W gminie Szczurowa zaplanowano także rozbudowę sieci kanalizacyjnej. Na realizację tego zadania samorząd otrzymał ponad 4,6 mln zł z regionalnego programu operacyjnego. W gminie Szczurowa budowa kanalizacji sanitarnej to kontynuacja prac podejmowanych w poprzednich latach. Zakończenie inwestycji zaplanowano na koniec kwietnia 2020 roku. Przypomnijmy, że na rozbudowę sieci wodno-kanalizacyjnych tylko w subregionie tarnowskim przeznaczono ponad 69,2 mln zł z regionalnego programu operacyjnego.
Komfortowe warunki dla chorych i niepełnosprawnych
PROM OC J A
ŁYSA GÓRA II W budynku byłego Zespołu Szkół Technicznych oficjalnie zainaugurował swoją działalność Środowiskowy Dom Samopomocy. Wkrótce również w tym miejscu zacznie działać pierwszy w powiecie brzeskim Zakład Aktywności Zawodowej dla osób niepełnosprawnych II
W
budynku tzw. „starego szpitala” w Brzesku od kilku lat działa Zakład Opiekuńczo Leczniczy oraz Hospicjum Stacjonarne. W tym samym budynku działał dotychczas również Środkowy Dom Samopomocy dla 45 osób. Z czasem Zakład Opiekuńczo Leczniczy dysponujący 44 łóżkami nie był w stanie przyjąć wszystkich pacjentów. Dlatego zwiększenie ilości łóżek w ZOL był dla władz powiatu priorytetem. Po wykonaniu wstępnego projektu okazało się, że parter „starego szpitala”, zajmowany przez ŚDS po niewielkich
modernizacjach mógłby dać możliwość zwiększenia ZOL aż o 20 łóżek, co rozwiązałoby całkowicie problem kolejek i oczekiwania na miejsce. Ale takie rozwiązanie powodowało konieczność przeniesienia ŚDS. – Założenie było takie, że jeśli mamy przenieść ŚDS i narażać uczestników i pracowników na niedogodności z tym związane to musimy jednocześnie osiągnąć skutek w postaci zwiększenia ilości miejsc dla uczestników ŚDS bo również w tym względzie są potrzeby i wiele osób oczekuje na miejsce w Środowiskowym Domu Samopomocy – wspomina Andrzej Potępa, starosta powiatu brzeskiego.
Idealne miejsce dla ŚDS znalazło się w Łysej Górze, w ogromnym obiekcie szkolnym o powierzchni użytkowej ponad 2000 m2, wraz salą sportową, warsztatami, ogrodem, dostępem do zespołu boisk sportowych „Orlik” oraz ogromną działką, którą można zagospodarować na inne cele. – Przystosowanie tego budynku do potrzeb osób niepełnoprawnych oraz spełnienie wszystkich warunków bezpieczeństwa przeciwpożarowego wymusiło na Powiecie wykonanie projektu zawierającego wiele zmian konstrukcyjnych w budynku, likwidację barier architektonicznych poprzez budowę windy, instalację systemów bezpieczeństwa, spełnienie wymogów SANEPID, Inspekcji Pracy, Nadzoru Wojewody i wielu innych. W budynku, który przez wiele lat służył jako szkoła a w najlepszym okresie przebywało tu ponad 600 uczniów. To według dzisiejszych przepisów należało wybudować dwie dodatkowe klatki schodowe, okna z klapami oddymiającymi, przebudować łazienki przystosowując je do potrzeb osób niepełnosprawnych, wymienić drzwi na szersze, zlikwidować wszystkie przeszkody i bariery w poruszaniu się po budynku,
zainstalować klimatyzację, wyposażyć pracownię gastronomiczną oraz inne pracownie dla ŚDS, na zewnątrz budynku musieliśmy wyburzyć przewiązkę do warsztatów ze względu na wysokość, której wymaga przejazd samochodu strażackiego oraz wykonać miejsce do zawracania tegoż samochodu – wylicza gospodarz powiatu brzeskiego. Natomiast już wkrótce w Łysej Górze powstanie
również Zakład Aktywności Zawodowej. Do władz powiatu dotarła pozytywna decyzja samorządu wojewódzkiego dotycząca utworzenia placówki oraz przekazania na ten cel środków. Starania o utworzenie Zakładu Aktywności Zawodowej trwają już od wielu lat i jak dotąd w powiecie brzeskim takiej placówki nie było. ZAZ jest niezwykle oczekiwaną instytucją, która przygotowuje osoby niepełnosprawne do pełnej
samodzielności i zatrudnienia na otwartym rynku pracy, jest ona dopełnieniem systemowego wsparcia osób niepełnosprawnych. Jak zaznacza starosta Andrzej Potępa, absolwenci szkół specjalnych, uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej czy środowiskowych domów samopomocy w kolejnym etapie powinni mieć szansę podjęcia pracy w Zakładzie Aktywności Zawodowej, aby w efekcie osiągnąć pełną samodzielność zawodową. Powiat otrzymał z województwa fundusze na przeprowadzenie prac remontowych, zakup sprzętu i urządzeń, zakup materiałów potrzebnych do rozpoczęcia działalności oraz środki na funkcjonowanie. Po wykonaniu prac remontowo – adaptacyjnych a następnie zakupie i montażu urządzeń, skompletowaniu kadry instruktorów zawodu, rehabilitanta, psychologa i kadry zarządzającej ZAZ rozpocznie swoje funkcjonowanie w Łysej Górze. Przetarg na prace remontowe już został rozstrzygnięty i ten etap ma się zakończyć 31 października. Według umowy, którą powiat brzeski podpisał z Marszałkiem ZAZ ma rozpocząć funkcjonowanie od 1 grudnia tego roku.