Kurier Tarnowski 65

Page 1

Pociąg do przyszłości Wznowienie ruchu kolejowego na trasie Tarnów – Szczucin od lat nie może stać się faktem, dlatego sprawdzamy, co o tym pomyśle sądzą samorządowcy

www.kt24.pl

FOT. KRZYSZTOF JASIŃSKI

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

17 STYCZNIA 2018 | NR 1 (65) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.

Str. 6

ŚLEDŹ NAS W INTERNECIE

KURIER TARNOWSKI TAKŻE W TWOIM TELEFONIE I NA TABLECIE!

Grzegorz Kądzielawski z tytułem ,,Człowiek Roku 2017”

II Już po raz trzeci Redakcja ,,Kuriera Tarnowskiego” przyznała swoją nagrodę II

S

tało się już tradycją, że na początku stycznia Redakcja ,,Kuriera Tarnowskiego” przyznaje swoją nagrodę doceniając wybijające się osoby w przestrzeni publicznej w minionych dwunastu miesiącach. Nie inaczej jest w tym roku, a tytuł przyznawany przez naszą Redakcję trafił w ręce wiceprezesa Grupy Azoty dra Grzegorza Kądzielawskiego.

Dlaczego Kądzielawski?

Jego dotychczasową karierą można byłoby obdzielić kilka osób. Coraz częściej też słychać, że jest to najbłyskotliwsza kariera osoby z Tarnowa, a przecież to zaledwie jej początek. Grzegorz Kądzielawski ma dopiero 32 lata, ale trudno w jego wypadku powiedzieć, że to swoisty ,,młokos”. Od ponad 10 lat aktywnie uczestniczy w życiu samorządowym. Jest obecnie radnym sejmiku województwa małopolskiego, natomiast wcześniej sprawował mandat radnego Rady Miejskiej w Tarnowie, gdzie pełnił m.in. funkcję wiceprzewodniczącego Rady. Politycznie dorastał pod skrzydłami nieżyjącej już poseł PiS Barbary Marianowskiej, następnie był bliskim współpracownikiem europosła Pawła Kowala, aby zostać prawą ręką obecnego wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina. Kądzielawski ma także sejmowe doświadczenie, ponieważ był również dyrektorem biura parlamentarnego Zjednoczonej Prawicy. Szlify zbierał także w Ministerstwie Nauki, gdzie był jednym z ważnych dyrektorów, a do jego zadań należało dbanie o rozwój szkolnictwa wyższego opartego o innowacje. Jednak to miniony rok okazał się być dla niego prawdziwą trampoliną do sukcesu.

W połowie 2017 roku Kądzielawski został wiceprezesem chemicznego giganta, który jest największym zakładem pracy w Tarnowie. W Grupie Azoty zajmuje się tym, w czym ma największe doświadczenie – współpracą z uczelniami wyższymi oraz działaniami badawczo-rozwojowymi. Ma się czym zajmować, ponieważ właśnie w Tarnowie Grupa Azoty buduje Centrum Badawczo-Rozwojowe za bagatela 100 milionów złotych, a Grzegorz Kądzielawski mocno zaangażował się w to zadanie. Wielki biznes jednak na dobre nie wciągnął go w korporacyjne szpony. Mimo wielu obowiązków związanych z pracą zawodową, nadal sprawuje mandat radnego w sejmiku, gdzie jest m.in. przewodniczącym komisji ds. innowacji. Kądzielawski to także wykładowca,

ma na swoim koncie prace w kilku uczelniach w Polsce i nie zapomina o swojej pasji – nauce, o czym świadczyć może chociażby obronienie w ubiegłym roku rozprawy doktorskiej. Na tym jednak nie koniec, a rok 2018 ma być dla niego kluczowy. Grzegorz Kądzielawski zapowiedział walkę o fotel prezydenta Tarnowa jako kandydat szerokiego obozu Zjednoczonej Prawicy i najprawdopodobniej to właśnie on powalczy o najważniejszy urząd w mieście jako reprezentant środowisk prawicowych. Dodajmy, z dużą szansą na ostateczne zwycięstwo.

Miłe zaskoczenie

- Niezmiernie dziękuję Redakcji ,,Kuriera Tarnowskiego” za docenienie mojej pracy na

rzecz miasta i regionu – powiedział Grzegorz Kądzielawski odbierając z rąk redaktora naczelnego Michała Gniadka pamiątkową okładkę Kuriera. – Kocham Tarnów, dlatego wspólnie z wieloma osobami staramy się, aby nasze miasto ponownie tętniło życiem, stając się ważnym ośrodkiem na mapie Polski. Przyznana nagroda tak naprawdę należy się wszystkim tym, dla których nasze miasto to sprawa najważniejsza. Często ulegamy pokusom w myśleniu, że nic nie da się zrobić, że jesteśmy skazani na marazm. Tak nie jest. W Tarnowie jest wiele cennych inicjatyw, dużo społeczników oddanych sprawom miasta.

W młodych siła - Nie tylko w samorządzie obserwujemy swoistą zmianę

warty. Ważne jednak, aby za tą zmianą szła także jakość. Dzisiaj pokolenie osób w wieku 30-40 lat ma już świetne wykształcenie, ale także spore doświadczenie praktyczne w różnych aspektach życia społecznego i samorządowego. W Tarnowie przykładem tego zjawiska jest Grzegorz Kądzielawski. Jest on osobą, która posiada solidne przygotowanie teoretyczne, podparte bogatym doświadczeniem samorządowo-biznesowym. Dodatkowo jest otwarty na współpracę z różnymi środowiskami. Przykład Grzegorza Kądzielawskiego jest warty docenienia także z innego powodu. W mniejszych miastach Polski młodym osobom często utrudnia się wejście do życia publicznego i wzięcie odpowiedzialności za wspólnotę lokalną. To, że Grzegorzowi Kądzielawskiemu udało się przełamać tę barierę może stanowić inspirację dla kolejnych pokoleń działaczy samorządowych. – uważa zapytany przez nas doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce Michał Dulak z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Wcześniej Przypomnijmy, że pierwszą nagrodę ,,Człowiek Roku” przyznawaną przez Redakcję ,,Kuriera Tarnowskiego” otrzymał wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła za odważny i rekordowy budżet inwestycyjny w gminie Lisia Góra. Rok później tytuł trafił do prezesa Zakładów Mechanicznych w Tarnowie Henryka Łabędzia, który dźwignął z kolan upadające przedsiębiorstwo, nie zapominając o potrzebach socjalnych pracowników oraz zdobywając ogromny kontrakt warty ponad 700 mln zł na dostawę dla polskiej armii systemu Pilica.

70-latka dała się nabrać namowom oszusta II Mieszkanka Tarnowa została oszukana metodą „na policjanta”, w wyniku czego zadłużyła się na sumę ponad 40 tysięcy złotych II

G

dy po nowym roku do tarnowskich policjantów zgłosiła się zrozpaczona 70-letnia kobieta i opowiedziała im w jaki sposób został skrzywdzona, trudno było uwierzyć w jej historię. 6 grudnia ubiegłego roku pokrzywdzona odebrała telefon od rzekomego policjanta. Poprosił on o pomoc w przeprowadzeniu akcji przeciwko hakerom, którzy okradają ludzi łamiąc zabezpieczenia bankowe. Kobieta dała się namówić nieznajomemu mężczyźnie do uruchomienia bankowości elektronicznej oraz otwarcia kredytu na kwotę 15 tysięcy złotych. Do zatwierdzania wszelkich operacji na koncie wskazała pracownikowi banku numer telefonu komórkowego przekazany przez rzekomego policjanta. Po spełnieniu wszystkich formalności kobieta dodatkowo udostępniła mu loginy oraz hasła do swojego konta. Sądziła, że w ten sposób pomaga złapać przestępców. Oszust po otrzymaniu potrzebnych danych przejął całą kwotę, a na następny dzień nakłonił starszą panią do założenia kolejnego konta w innym banku z linią debetową opiewającą na kwotę 20 tysięcy złotych. Tydzień później po raz kolejny do niczego nieświadomej kobiety na numer stacjonarny dzwoni ten sam mężczyzna. Cała sytuacja się powtarza. Jednak tym razem pracownik banku poinformował ją, że nie może przyznać linii kredytowej, ponieważ w ostatnim czasie przyznano jej już dwa kredyty. Poinformowała o tym mężczyznę, ten więcej nie nawiązał z nią kontaktu. Starsza pani zrozumiała, że została oszukana dopiero w styczniu, gdy jej siostra poszła do banku spłacić kartę i została poinformowana o wysokości należności.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Kurier Tarnowski 65 by Kurier Tarnowski - Issuu