Pociąg do przyszłości Wznowienie ruchu kolejowego na trasie Tarnów – Szczucin od lat nie może stać się faktem, dlatego sprawdzamy, co o tym pomyśle sądzą samorządowcy
www.kt24.pl
FOT. KRZYSZTOF JASIŃSKI
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
17 STYCZNIA 2018 | NR 1 (65) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.
Str. 6
ŚLEDŹ NAS W INTERNECIE
KURIER TARNOWSKI TAKŻE W TWOIM TELEFONIE I NA TABLECIE!
Grzegorz Kądzielawski z tytułem ,,Człowiek Roku 2017”
II Już po raz trzeci Redakcja ,,Kuriera Tarnowskiego” przyznała swoją nagrodę II
S
tało się już tradycją, że na początku stycznia Redakcja ,,Kuriera Tarnowskiego” przyznaje swoją nagrodę doceniając wybijające się osoby w przestrzeni publicznej w minionych dwunastu miesiącach. Nie inaczej jest w tym roku, a tytuł przyznawany przez naszą Redakcję trafił w ręce wiceprezesa Grupy Azoty dra Grzegorza Kądzielawskiego.
Dlaczego Kądzielawski?
Jego dotychczasową karierą można byłoby obdzielić kilka osób. Coraz częściej też słychać, że jest to najbłyskotliwsza kariera osoby z Tarnowa, a przecież to zaledwie jej początek. Grzegorz Kądzielawski ma dopiero 32 lata, ale trudno w jego wypadku powiedzieć, że to swoisty ,,młokos”. Od ponad 10 lat aktywnie uczestniczy w życiu samorządowym. Jest obecnie radnym sejmiku województwa małopolskiego, natomiast wcześniej sprawował mandat radnego Rady Miejskiej w Tarnowie, gdzie pełnił m.in. funkcję wiceprzewodniczącego Rady. Politycznie dorastał pod skrzydłami nieżyjącej już poseł PiS Barbary Marianowskiej, następnie był bliskim współpracownikiem europosła Pawła Kowala, aby zostać prawą ręką obecnego wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina. Kądzielawski ma także sejmowe doświadczenie, ponieważ był również dyrektorem biura parlamentarnego Zjednoczonej Prawicy. Szlify zbierał także w Ministerstwie Nauki, gdzie był jednym z ważnych dyrektorów, a do jego zadań należało dbanie o rozwój szkolnictwa wyższego opartego o innowacje. Jednak to miniony rok okazał się być dla niego prawdziwą trampoliną do sukcesu.
W połowie 2017 roku Kądzielawski został wiceprezesem chemicznego giganta, który jest największym zakładem pracy w Tarnowie. W Grupie Azoty zajmuje się tym, w czym ma największe doświadczenie – współpracą z uczelniami wyższymi oraz działaniami badawczo-rozwojowymi. Ma się czym zajmować, ponieważ właśnie w Tarnowie Grupa Azoty buduje Centrum Badawczo-Rozwojowe za bagatela 100 milionów złotych, a Grzegorz Kądzielawski mocno zaangażował się w to zadanie. Wielki biznes jednak na dobre nie wciągnął go w korporacyjne szpony. Mimo wielu obowiązków związanych z pracą zawodową, nadal sprawuje mandat radnego w sejmiku, gdzie jest m.in. przewodniczącym komisji ds. innowacji. Kądzielawski to także wykładowca,
ma na swoim koncie prace w kilku uczelniach w Polsce i nie zapomina o swojej pasji – nauce, o czym świadczyć może chociażby obronienie w ubiegłym roku rozprawy doktorskiej. Na tym jednak nie koniec, a rok 2018 ma być dla niego kluczowy. Grzegorz Kądzielawski zapowiedział walkę o fotel prezydenta Tarnowa jako kandydat szerokiego obozu Zjednoczonej Prawicy i najprawdopodobniej to właśnie on powalczy o najważniejszy urząd w mieście jako reprezentant środowisk prawicowych. Dodajmy, z dużą szansą na ostateczne zwycięstwo.
Miłe zaskoczenie
- Niezmiernie dziękuję Redakcji ,,Kuriera Tarnowskiego” za docenienie mojej pracy na
rzecz miasta i regionu – powiedział Grzegorz Kądzielawski odbierając z rąk redaktora naczelnego Michała Gniadka pamiątkową okładkę Kuriera. – Kocham Tarnów, dlatego wspólnie z wieloma osobami staramy się, aby nasze miasto ponownie tętniło życiem, stając się ważnym ośrodkiem na mapie Polski. Przyznana nagroda tak naprawdę należy się wszystkim tym, dla których nasze miasto to sprawa najważniejsza. Często ulegamy pokusom w myśleniu, że nic nie da się zrobić, że jesteśmy skazani na marazm. Tak nie jest. W Tarnowie jest wiele cennych inicjatyw, dużo społeczników oddanych sprawom miasta.
W młodych siła - Nie tylko w samorządzie obserwujemy swoistą zmianę
warty. Ważne jednak, aby za tą zmianą szła także jakość. Dzisiaj pokolenie osób w wieku 30-40 lat ma już świetne wykształcenie, ale także spore doświadczenie praktyczne w różnych aspektach życia społecznego i samorządowego. W Tarnowie przykładem tego zjawiska jest Grzegorz Kądzielawski. Jest on osobą, która posiada solidne przygotowanie teoretyczne, podparte bogatym doświadczeniem samorządowo-biznesowym. Dodatkowo jest otwarty na współpracę z różnymi środowiskami. Przykład Grzegorza Kądzielawskiego jest warty docenienia także z innego powodu. W mniejszych miastach Polski młodym osobom często utrudnia się wejście do życia publicznego i wzięcie odpowiedzialności za wspólnotę lokalną. To, że Grzegorzowi Kądzielawskiemu udało się przełamać tę barierę może stanowić inspirację dla kolejnych pokoleń działaczy samorządowych. – uważa zapytany przez nas doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce Michał Dulak z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wcześniej Przypomnijmy, że pierwszą nagrodę ,,Człowiek Roku” przyznawaną przez Redakcję ,,Kuriera Tarnowskiego” otrzymał wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła za odważny i rekordowy budżet inwestycyjny w gminie Lisia Góra. Rok później tytuł trafił do prezesa Zakładów Mechanicznych w Tarnowie Henryka Łabędzia, który dźwignął z kolan upadające przedsiębiorstwo, nie zapominając o potrzebach socjalnych pracowników oraz zdobywając ogromny kontrakt warty ponad 700 mln zł na dostawę dla polskiej armii systemu Pilica.
70-latka dała się nabrać namowom oszusta II Mieszkanka Tarnowa została oszukana metodą „na policjanta”, w wyniku czego zadłużyła się na sumę ponad 40 tysięcy złotych II
G
dy po nowym roku do tarnowskich policjantów zgłosiła się zrozpaczona 70-letnia kobieta i opowiedziała im w jaki sposób został skrzywdzona, trudno było uwierzyć w jej historię. 6 grudnia ubiegłego roku pokrzywdzona odebrała telefon od rzekomego policjanta. Poprosił on o pomoc w przeprowadzeniu akcji przeciwko hakerom, którzy okradają ludzi łamiąc zabezpieczenia bankowe. Kobieta dała się namówić nieznajomemu mężczyźnie do uruchomienia bankowości elektronicznej oraz otwarcia kredytu na kwotę 15 tysięcy złotych. Do zatwierdzania wszelkich operacji na koncie wskazała pracownikowi banku numer telefonu komórkowego przekazany przez rzekomego policjanta. Po spełnieniu wszystkich formalności kobieta dodatkowo udostępniła mu loginy oraz hasła do swojego konta. Sądziła, że w ten sposób pomaga złapać przestępców. Oszust po otrzymaniu potrzebnych danych przejął całą kwotę, a na następny dzień nakłonił starszą panią do założenia kolejnego konta w innym banku z linią debetową opiewającą na kwotę 20 tysięcy złotych. Tydzień później po raz kolejny do niczego nieświadomej kobiety na numer stacjonarny dzwoni ten sam mężczyzna. Cała sytuacja się powtarza. Jednak tym razem pracownik banku poinformował ją, że nie może przyznać linii kredytowej, ponieważ w ostatnim czasie przyznano jej już dwa kredyty. Poinformowała o tym mężczyznę, ten więcej nie nawiązał z nią kontaktu. Starsza pani zrozumiała, że została oszukana dopiero w styczniu, gdy jej siostra poszła do banku spłacić kartę i została poinformowana o wysokości należności.
II
GAZETA BEZPŁATNA | NR 1 (65) | 17 STYCZNIA 2018
Kilka słów od naczelnego...
Moim zdaniem
Michał Wojtkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości
Jaki będzie 2018 rok? I co nas czeka w niedalekiej przyszłości…
P
olska ma do pokonania nowy dystans w rozwoju. Motorami wzrostu nie będą już tylko popyt konsumpcyjny i eksport. Mocnym wkładem będą inwestycje. Polska gospodarka musi być nowoczesna, należy inwestować przede wszystkim w rozwój nauki. Jest takie powszechnie znane porzekadło: „Dlaczego jesteś biedny – boś głupi…” Pieniądz rządzi światem, więc ten, kto go drukuje, ten dyktuje warunki rozwoju danego państwa. W Unii Europejskiej o drukowaniu euro decyduje bank
Michał Gniadek
Ogrzewanie może być tańsze?
M
amy sezon grzewczy w pełni i niemal każdy narzeka na koszty związane z ogrzewaniem domu czy mieszkania. Czy jednak może być taniej? Okazuje się, że tak! W grudniu byłem na konferencji prasowej w Grupie Azoty, gdzie jeden z dyrektorów powiedział wprost: możemy zastąpić tarnowski MPEC. Co to oznacza? Obniżenie rachunków za ogrzewanie dla mieszkańców Tarnowa. Ale niestety żyjemy w Tarnowie i się nie da, bo jak się okazuje, ponoć władze naszego miasta nie są zainteresowane takim rozwiązaniem. Dlaczego może być taniej? Ciepło wytwarzane przez Azoty to swoisty efekt uboczny prowadzonej przez spółkę działalności i jego dostarczanie do mieszkań tarnowian mogłoby się odbywać za jedynie symboliczną opłatą. Natomiast miejski dostarczyciel ogrzewania funkcjonuje głównie po to, aby grzać… Nie bez znaczenia jest też efekt ekologiczny, ponieważ zamiast dwóch dużych przedsiębiorstw, wiem zaraz będą protesty, ale ,,truć” nas będzie jedno. Zawsze to coś. Pewnie pojawią się głosy oburzenia, bo przecież MPEC to nasze, miejskie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby ograniczyć do minimum działalność tej spółki, a jeśli za kilkanaście lat okaże się, że współpraca z Azotami nie jest opłacalna, można zawsze przekręcić wajchę w drugą stronę i dołożyć do pieca w MPEC. MPEC to perła w koronie, dojna krowa dla wielu. W pierwszym półroczu 2017 osiągnął najlepszy wynik finansowy wśród miejskich spółek. Zysk? Ponad 10 milionów złotych netto z naszych kieszeni.
Redakcja:
ul. Żydowska 2 (wejście od pl. Rybnego) 33-100 Tarnów; tel.519656771 kontakt@kuriertarnowski24.pl www.kuriertarnowski24.pl; www.kt24.pl Redaktor naczelny: Michał Gniadek FOTO: Radosław Bełżek, tel. 515304396 Wydawca: MG Media Michał Gniadek Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.
centralny. O tym, jak wygląda demokracja pieniężna Unii Europejskiej w praktyce, przekonali się w ostatnich latach Grecy. Ten, kto kontroluje przepływ pieniądza, ten kontroluje rządzących. Przez ostatnie dwa lata kreowaliśmy własną politykę gospodarczą i stąd dzisiaj tak wściekły atak Komisji Europejskiej na obecny rząd. Ich celem jest odsunięcie PiS-u od władzy. Szuka się różnych przyczyn (sądy, korniki w Puszczy Białowieskiej, kopalnie węgla, elektrownie), każdy pretekst jest dobry, by destabilizować rząd. Narzędziem do
tych działań jest totalna opozycja i inne ośrodki opłacane przez banksterów. Z pewnością obecnie będzie położony bardzo duży nacisk propagandowy na to, by jak najszybciej Polska weszła w strefę euro. Dużym wyzwaniem dla Polski będzie stworzenie i realizacja programu Via Carpatia. Dla Niemiec ten program jest nie do przyjęcia, bo narusza istotne interesy osi Berlin – Moskwa. Mimo tych trudności, własna polityka rządu i odmowa przystąpienia do strefy euro dają nam możliwość szybszego wzrostu gospodarczego w 2018 roku. Bardzo istotna jest także redukcja zadłużenia, która wyrywa nas z dyktatu banksterów. Jeżeli wszystkie pomyślne prognozy na 2018 rok się spełnią, to dokonamy skoku w rozwoju gospodarki w stylu Kamila Stocha na Turnieju Czterech Skoczni!
Coś dla oka – Radosław Bełżek
UL. KAPITULNA W ZIMOWEJ SCENERII. Długo czekałem na takie warunki. Szczęście nie opuściło mnie w drodze z pracy, gdy dopadła mnie śnieżyca, a aparat miałem w plecaku. Bez zastanowienia obiegłem Starówkę i zrobiłem mnóstwo zdjęć w bajkowej scenerii. Na początek zaserwuję Wam Ul. Kapitulną.
JESTEŚMY M.IN. W: TARNÓW » Osiedla: Jasna, Koszyce, Strusina, Mościce, Zielone » Kaufland » Centrum Handlowe Echo » Urząd Miasta » Sklep Cezar (ul. Orkana) » Sklep Malinka (ul. Goldhammera) » Pizzeria Maranto
» Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego » Centrum Sztuki Mościce » Sklep Leader » Pod Arkadami » Plac Targowy Burek » Powiatowy Urząd Pracy » Delegatura Urzędu Wojewódzkiego » Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa » Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna » Starostwo Powiatowe w Tarnowie » Urząd Gminy Tarnów
POWIAT TARNOWSKI » Wola Rzędzińska: Sklepy ABC, Hitpol, sklep Na Górce, Kiosk przy Ośrodku Zdrowia » J odłówka-Wałki: Hitpol »K oszyce Małe: sklep Stanprox » T arnowiec: Sklep Leader » Zbyltowska Góra: Sklep Leader »G mina Skrzyszów: Urząd Gminy, Gminne Centrum Kultury i Bibliotek Skrzyszów i Szynwałd, Urząd Pocztowy Skrzyszów i Pogórska Wola, Przychodnie Lekarskie: (Skrzyszów, Łekawica, Szynwałd, Pogórska Wola), Hitpol
i Groszek (Skrzyszów), Hitpol (Łękawica) i Pizzeria (Szynwałd) Sklep w remizie i ABC (Ładna) » Lisia Góra: Urząd Gminy, Malinka (Zaczarnie), Sklepy GS: Łęg Tarnowski
i Łukowa, Delikatesy Centrum (Lisia Góra) »M iasto i Gmina Ryglice » Gmina Wierzchosławice » Z najdziecie nas też na stacjach benzynowych Mądel i Dworcu PKS w Tarnowie
III
17 STYCZNIA 2018 | NR 1 (65) | GAZETA BEZPŁATNA | PROMOCJA
Warto ciepło myśleć o Tarnowie II O Szkole Liderów z Tomaszem Olszówką rozmawia Michał Gniadek II Proszę powiedzieć, na podstawie własnych doświadczeń, czy szkoła i studia są w stanie przygotować młodego człowieka do adaptacji na rynku pracy? Nie istnieje system szkolnictwa, który potrafiłby wykształcić i wypuścić na rynek pracy gotowych już specjalistów. Formalna edukacja jest wstępem i przepustką do dalszego szlifowania zawodu. Tak dzieje się chociażby w przypadku zawodów medycznych, z którymi mam najwięcej do czynienia w swojej pracy menedżerskiej, ale identycznie przebiega to w branży prawniczej i wielu innych. Z kolei w przypadku nowych profesji, opartych na kompetencjach cyfrowych oraz praktycznej znajomościach narzędzi informatycznych i sieciowych technologii, edukacja akademicka wręcz nie nadąża za rynkiem. Znany jest mi przypadek absolwenta tarnowskiego liceum, który po zdanej z wyróżnieniem maturze zrezygnował z ubiegania się o indeks wyższej uczelni, gdyż otrzymał atrakcyjną ofertę pracy w firmie informatycznej w Krakowie z pensją w wysokości 9 tys. zł brutto. Jednocześnie obiecuje rodzicom, że w przyszłości podejmie studia na wydziale matematycznym, gdyż odczuwa pewną lukę w wiedzy teoretycznej, którą chciałby uzupełnić. Natomiast wiedzę praktyczną nabę-
dzie w całości w wyniku własnej edukacji oraz pracy w firmie. Współpracując z młodymi tarnowskimi aktywistami przy opracowaniu „Strategii rozwoju polityki młodzieżowej” i przygotowując się do opracowania części poświęconej przedsiębiorczości młodych, dotarłem do wyników jednego z krajowych badań socjologicznych, dotyczących dzisiejszej młodej generacji (tej tzw. generacji „Z”). Okazuje się, że aktualni uczniowie szkół średnich nie dość, że mają dobrze zdefiniowane pomysły na swoją przyszłość, to chcą działać! Jednocześnie przyznają, że kluczową dla nich sprawą jest uzyskanie efektywnego wsparcia w zdobywaniu niezbędnej wiedzy i doświadczenia. Tu pojawia się ogromne pole do działań dla naszego systemu edukacji, zarówno w formach szkolnych, jak i pozalekcyjnych. Oczywiście rolą odpowiedzialnego państwa czy samorządu terytorialnego (miasta) jest organizowanie instytucjonalnego i finansowego wsparcia również dla działań edukacyjnych podejmowanych przez organizacje pozarządowe czy też samych zainteresowanych (organizacje młodzieżowe). A z drugiej perspektywy? Jakie problemy zauważa Pan dzisiaj, kiedy spotyka absolwentów szkół wyższych, młodych pracowników?
Jakich umiejętności im brakuje? Akurat w zakresie zarządzania placówką medyczną mam to szczęście, że udało się nam już jakiś czas temu nawiązać współpracę z kluczowym uczelniami wyższymi, tak by móc współuczestniczyć w procesie dydaktycznym. Mając aktywne porozumienia z Colegium Medicum UJ (Uniwersytecka Sieć Szpitali Szkolących) oraz Wydziałem Zdrowia PWSZ w Tarnowie, możemy nie tylko zatrudniać absolwentów ale wcześniej lepiej się poznać nawzajem podczas praktyk studenckich i absolwenckich. Dostrzegam, że coraz częściej młodzi ludzie, już na etapie studiów medycznych, chcą zdobyć konkretne umiejętności praktyczne np. w zakresie iniekcji dożylnej czy danej metody rehabilitacji. Inny przykład z życia dotyczy studentów kierunku: zarządzanie podmiotami leczniczymi, z którymi co jakiś czas mam możliwość się spotykać w ramach rozmaitych projektów edukacyjnych (np. „Akademia Formedis” – projekt fakultatywny dla studentów Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu czy warsztaty na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie - w organizowanym przez Fundację im. L. A Pagi projekcie edukacyjnym „Liderzy Ochrony Zdrowia”). W samych superlatywach opowiadam później o tych R EKLAMA
doświadczeniach: młodzi studenci nie tylko słuchają prezentacji osiągnięć starszych koleżanek i kolegów z branży, ale też niezwykle aktywnie uczestniczą w dyskusji, zadając wiele pytań w szczegółowych kwestiach merytorycznych. A zatem wiemy już, że współcześni młodzi dążą do tego aby szybko stać się profesjonalistami i mieć fach w ręku. Jednocześnie odczuwając luki kompetencyjne, zgłaszają potrzebę nabywania wiedzy praktycznej oraz doświadczenia. Czy te braki da się uzupełnić modyfikując i uzupełniając programy szkół? A może środkiem zaradczym jest tu edukacja pozaformalna i własne samozaparcie? Zdecydowanie młodzi potrzebują konkretów: konkurencyjnej oferty edukacyjnej (dopasowanej do wymagań lokalnego rynku pracy) oraz praktyk i staży w renomowanych firmach gdzie można się czegoś nauczyć. Powinno to być wzbogacane fakultatywną ofertą atrakcyjnych zajęć pozalekcyjnych (np. kreatywne workshopy czy gry symulacyjne). Pomysłów jest wiele, ważne aby trafiały na dobry grunt, co niestety, nie zawsze ma miejsce (choć wcale nie dotyczy to niechęci młodych). Podam tu znów przykład z życia wzięty, tym razem dotyczy on mojej działalności społecznej w stowarzyszeniu miejskim Anioł Struś. Otóż w ramach konsultacji Programu współpracy Gminy Miasta Tarnowa z organizacjami pozarządowymi na rok 2018 przedstawiliśmy jako miejscy aktywiści (w temacie dość kluczowym dla Tarnowa, tj. rozwoju przedsiębiorczości młodych) pomysł na bardziej efektywne wykorzystanie strefy coworkingowej DESK przy ul. Wałowej. Zaproponowaliśmy aby zyskała ona dodatkową funkcjonalność, tj. ośrodka edukacji przedsiębiorczości dla młodych mieszkańców Tarnowa. Zajęcia odbywałby się w dość atrakcyjnej formie, tj. planszowych gier biznesowych. Żadna otwarta władza nie szczędziłaby grosza na taką aktywność edukacyjną młodych, zwłaszcza, że przy okazji można by odrobinę ożywić ulicę Wałową, martwą w godzinach popołudnio-
wych. Do współpracy można by też zaprosić np. młodych ludzi ze stowarzyszenia Aspiranci (specjaliści od gier planszowych). Jednym zdaniem, wydawało się, że wszystko się w tym pomyśle zgadza: są wymagane zasoby (strefa DESK wraz z wyposażeniem), są w naszym zasięgu profesjonalni menedżerowie projektu, jest uzasadnienie biznesowe (edukacja przedsiębiorczości młodych, ożywienie śródmieścia), pozostają tylko chęci i zgoda „komitetu sterującego”, czyli naszej władzy lokalnej. Niestety bez dyskusji z pomysłodawcami koncepcja została odrzucona, ponieważ jak stwierdzono strefa DESK jest dla przedsiębiorców (a więc nie dla młodzieży chcącej zostać przedsiębiorcami). Niestety mógłbym rozszerzać listę takich przykładów inicjatyw społecznych (w tym samych zainteresowanych, a więc młodych tarnowian), które nie znalazły wsparcia naszego urzędu. Dlatego, patrząc w przyszłość, musimy stać się miastem otwartym na pomysły i potrzeby młodego pokolenia, w tym w zakresie edukacji. Musimy dostrzegać zmiany zachodzące we współczesnym świecie i gospodarce, gdzie młodzi – z uwagi na nową wiedzę i kompetencje cyfrowe – stają są kluczowym zasobem, wokół którego miasta będą budować (a niektóre, takie jak Rzeszów, już budują) strategie rozwoju. Czy zatem Tarnów i jego region są dobrym miejscem dla młodego przedsiębiorcy? Warto ciepło myśleć o Tarnowie jako dobrym miejscu do życia i biznesu, tym bardziej, że będą za jakiś czas zachodzić przemiany świadomościowe i pokoleniowe w obszarze projektowania
i zarządzania miastem. Bardzo powoli ale jednak przenika do naszej społecznej świadomości idea miasta zrównoważonego, posiadającego wszystkie atuty ważnego ośrodka regionalnego, ale także dbającego o różne aspekty życia i potrzeby zbiorowe mieszkańców. M.in. troszczącego się o wygląd naszej przestrzeni miejskiej, o unikalną ofertę turystyczną podkreślającą historyczny potencjał miasta, o czyste powietrze wolne od smogu, niskoemisyjny i tani transport zbiorowy, programy profilaktyczne dla mieszkańców czy o odpowiednią wysokość wydatków miejskich na ofertę kulturalną i rekreacyjną. Wszystkie te i inne elementy atrakcyjnego miasta, wraz z bodźcami ekonomicznymi (np. tanie i łatwo dostępne mieszkania czynszowe) oddziaływują na rozwój przedsiębiorczości młodych. Niewątpliwie przedsiębiorczy czy kreatywny Tarnów potrzebuje większej otwartości władz miasta oraz szerokiej współpracy z miejscową PWZS, lokalnymi przedsiębiorcami, NGO-sami oraz samymi młodymi, o których ta gra się toczy. Z resztą sami młodzi mieszkańcy coraz śmielej się organizują, czego dobrą ilustracją jest Szkoła Liderów tworzona przez stowarzyszenie Projekt Tarnów. Co sądzi Pan o samym pomyśle takiej drogi pozaformalnej edukacji? I czego w takim projekcie nie może zabraknąć? Jestem w kontakcie z twórcami projektu więc wiem, że mają te pomysły fajnie usystematyzowane oraz co najważniejsze - podparte realną diagnozą potrzeb. Na pewno nie zabraknie ciekawych inspiracji wydestylowanych z codziennej praktyki zarządzania firmami, analizy różnych benchmarków oraz przeglądu dobrych praktyk. Najważniejszym elementem Akademii będzie samo spotkanie i wymiana twórczych myśli między naukowcami, menedżerami i młodymi liderami. Nie raz doceniono już Pańską pracę, wspomnę choćby tylko o Gepardzie Biznesu czy wyróżnieniu w konkursie Liderzy Medycyny w kategorii Menadżer Roku 2016, na koniec proszę o krótką, motywującą radę dla przyszłych młodych liderów. Oprócz pazura przedsiębiorczości, dużej dawki pozytywnego myślenia oraz orientacji na osiąganie celów (o czym trąbią do znudzenia różni mówcy motywacyjni), poradziłbym nieustanne doskonalenie umiejętności budowania zespołu oraz jednoczenia ludzi wokół wspólnych idei. Przede wszystkim zaś polecam autentyczność, czyli bycie sobą.
Projekt „Młodzi liderzy przyszłości. Nauka i biznes dla rozwoju młodzieży” finansowany jest ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach programu „Dialog”
IV
GAZETA BEZPŁATNA | NR 1 (65) | 17 STYCZNIA 2018
Nowa karetka dla tarnowskiego Pogotowia
85 metrów nowego mostu połączyło Pławną i Bruśnik
II Powiat Tarnowski zakończył realizację inwestycji polegającej na przebudowie mostu w ciągu drogi powiatowej 1392K Pławna–Bruśnik-Kąśna Górna, na rzece Biała Tarnowska II
II W Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie uroczyście przekazano ambulans sanitarny z pełnym wyposażenie w standardzie „S” II
A
FOT. P. TOPOLSKI
O
prócz mostu przebudowane zostały dojazdy do obiektu i wykonane odwodnienie. Przedsięwzięcie zamknęło się kwotą blisko 3 mln 750 tys. zł. Most, znajdujący się na granicy miejscowości Pławna i Bruśnik został symbolicznie oddany do użytku. W ceremonii wzięli udział między innymi: Wicewojewoda Małopolski Józef Gawron, Starosta Tarnowski Roman Łucarz, Wicestarosta Tarnowski Zbigniew Karciński, Etatowy Członek Zarządu Powiatu Tarnowskiego Jacek Hudyma, Burmistrz Ciężkowic Zbigniew Jurkiewicz, Radny Wojewódzki Wojciech Skruch, Radni Powiatowi – Stanisław Kuropatwa oraz Michał Koralik, Przewodniczący Rady Miejskiej w Ciężkowicach Zdzisław Szczerba, przedstawiciele miejscowych sołectw, Rady Miejskiej w Cieżkowicach oraz Powiatowego Zarządu Dróg z siedzibą w Zgłobicach. Przebudowa mostu trwała pięć miesięcy. W tym okresie rozebrany został stary i wybudowany nowy, wraz z przebudową dojazdów. Inwestycja zamknęła się kwotą blisko 3 mln 750 tys. zł. Większość środków na ten cel wyasygnował samorząd powiatu. 42% kwoty niezbędnej do jej realizacji pochodziło z dofinasowania Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. – Stary most był praktycznie rokrocznie remontowany. Uzupełniane były ubytki w konstrukcji.
Obiekt był w takim stanie, iż jego dalsze remonty były wręcz niewskazane. Należałoby dołożyć co najmniej pół miliona złotych, aby go gruntowanie wyremontować, ale dalej byłaby to konstrukcja drewniana. Alternatywą było wykonanie nowego mostu, żelbetonowego. To oczywiście było najlepsze rozwiązanie. Mamy zatem dużą satysfakcję, iż udało się je zrealizować – mówi Starosta Tarnowski Roman Łucarz. – Nowa konstrukcja ma niebagatelne znaczenie w przypadku ewentualnych powodzi. W takich chwilach stara konstrukcja była poważnie zagrożona. Ta nowa konstrukcja daje gwarancję, iż powódź w tym kontekście nie będzie już taka niebezpieczna podkreśla Burmistrz Ciężkowic Zbigniew Jurkiewicz. Most ma prawie 85 m długości i ponad 9 m szerokości. Nośność obiektu sięga 40 ton. Jezdnia na moście ma 6 m szerokości, zaś jednostronny chodnik 1,5 metra. Wykonawcą inwestycji było przedsiębiorstwo „MOST” z Sopotu. (SP)
mbulans zakupiony został z dotacji celowej budżetu państwa w kwocie 500 tys. zł, przekazanej przez Wojewodę Małopolskiego. Powiat Tarnowski wsparł zakup nowej karetki kwotą 29.699, 73 zł. Nowy ambulans sanitarny to Mercedes-Benz. Rok produkcji: 2017. W wyposażeniu znajdują się m.in. nosze reanimacyjne wraz z transporterem, defibrylator transportowy Lifepak 15, kamizelka unieruchamiająca typu KED, kaptotetr Emma, krzesełko kardiologiczne z systemem płozowym Medirol Rolman K312, materac podciśnieniowy VM 171.1, plecak
medyczny Parpol W IV, pompa infuzyjna AP14 jednostrzykawkowa, respirator transportowy MEDUMAT Standard-ASSIST, zestaw szyn unieruchamiających oraz zestaw Triage. Karetka będzie stacjonować w Gromniku. Całkowity koszt zakupu to 529 699,73 zł. W uroczystości przekazania ambulansu uczestniczyli Posłowie na Sejm RP – Michał Wojtkiewicz i Wiesław Krajewski, a także Wicewojewoda Małopolski Józef Gawron, Starosta Tarnowski Roman Łucarz, Wicestarosta Tarnowski Zbigniew Karciński, Etatowy Członek Zarządu Powiatu Tarnowskiego Jacek Hudyma i Dyrektor PSPR Kazimiera Kunecka. (RK)
FOT. P. TOPOLSKI
Prezydent RP objął patronatem narodowym uroczystości w Łowczówku
II XX Zlot Niepodległościowy w Łowczówku będzie finałem powiatowych obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości II
P
rezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda objął Patronat Narodowy nad XX Zlotem Niepodległościowym w Łowczówku, który odbędzie się 4 listopada 2018 roku. Wydarzenie to będzie finałem powiatowych obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. Prezydent Andrzej Duda objął Patronatem Narodowym obchody XX Zlotu Niepodle-
głościowego w Łowczówku na wniosek Starosty Tarnowskiego Romana Łucarza. – Przygotowywane przez państwa od dwudziestu lat spotkania przypominają o bitwie I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego z grudnia 1914 roku. Pamięć o męstwie bohaterskich legionistów i uczczenie poległych w tym starciu to dla społeczności ziemi tarnowskiej ważna powinność, spełniana z niezwykłą godnością - czytamy
w piśmie przyznającym patronat Prezydenta nad uroczystościami w Łowczówku. Obchody XX Zlotu Niepodległościowego w Łowczówku będą jednym z najważniejszych punktów w programie powiatowych obchodów 100. rocznicy odzyskania Niepodległości przez Polskę. To wydarzenie o bogatej tradycji, nawiązujące do boju pod Łowczówkiem, który stoczyła I Brygada Legionów
Polskich w dniach od 22 do 25 grudnia 1914 roku. Brygadier Józef Piłsudski, zwracając się do swoich podopiecznych po zakończeniu bitwy, powiedział: U schyłku ubiegłego roku, podczas mojej nieobecności, stoczyliście z przeważającymi siłami nieprzyjaciela bój najcięższy i najkrwawszy z tych, jakieśmy dotąd mieli. Zyskaliście w nim nową sławę i nowy liść wawrzynu wpletliście do wieńca sławy polskiego żołnierza.
wódzkiej nr 980 Jurków–Biecz na ponadkilometrowym odcinku od Kończysk do Faściszowej. Koszt poniesiony w 2017 r. to kwota blisko 700 tys. zł, a dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego wyniosło 378 tys. zł. Łączny koszt poniesiony na to zadanie w latach 2016 – 17 to kwota ponad 1 mln zł. Kolejny szlak pieszy z dopuszczeniem ruchu rowerów powstał przy drodze powiatowej w Stróżach. Koszt: 192 tys. zł - 98 tys. zł to dotacja ze starostwa. Chodnik powstał również w ciągu drogi wojewódzkiej nr 975 w Borowej i Paleśnicy - za kwotę 320 tys. zł, a dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego to 165 tys. zł. Rozpoczęto również budowę ścieżki rowerowej przy ul.
Ruchu Oporu w Zakliczynie za kwotę ponad 800 tys. zł. Zadanie dofinansowane jest ze środków UE projektu i realizowane jest w partnerstwie z Tarnowską Organizacją Turystyczną. - Staramy się przeznaczać jak największe nakłady na drogi, gdyż zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest to dla komfortu życia mieszkańców w naszej gminie – stwierdza wiceburmistrz Dawid Drukała. – Pozyskiwanie pieniędzy na inwestycje drogowe będzie dla nas dalej priorytetem i systematycznie spełniać będziemy zgłaszane nam w tym względzie oczekiwania mieszkańców. Natomiast w całej kadencji położono już 42 kilometry nowego asfaltu za kwotę ponad 9 mln zł.
Gminne drogi za… rządowe pieniądze
II 15 kilometrów nowych nakładek asfaltowych na drogach w gminie Zakliczyn zostało wykonanych w ubiegłym roku. Było to możliwe w dużej mierze z tego względu, że samorząd miał mocnego sojusznika w… rządzie RP II
T
ylko z tzw. „powodziówek” czyli środków państwowych na usuwanie skutków klęsk żywiołowych położono 7 km nowego asfaltu, a pozyskane dotacje z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji to kwota blisko 1,7 mln zł. W celu poprawy stanu dróg i zwiększenia ich bezpieczeństwa przy nich gmina Zakliczyn współpracowała także z województwem małopolskim i powiatem tarnowskim. Na początek jeszcze trochę statystyk. W 2017 roku wykonano około 15 km nowych nakładek asfaltowych. Wysokość wydatków poniesionych przez samorząd Gminy Zakliczyn w 2017 r. na zadania inwestycyjne wyniosła łącznie 11,6 mln zł, z czego wydatki na nowe nakładki asfaltowe wyniosły 4 mln zł. W tym ze środków z funduszu sołeckiego 5,6 km, z dotacji
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji 7 km oraz Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych 1,3 km. W minionym roku wykonano również chodniki ze ścieżkami rowerowymi o łącznej długości 1,4 km za kwotę ponad 1,2 mln zł. W ramach funduszu sołeckiego asfaltowane były drogi m.in. w Charzewicach, Faliszewicach, Gwoźdźcu, Roztoce, Zawadzie Lanckorońskiej, Dzierżaninach, Filipowicach, Olszowej, Paleśnicy, Rudzie Kameralnej, Stróżach, Wesołowie i Woli Stróskiej oraz Faściszowej, Kończyskach, Słonej, Wróblowicach i Lusławicach. To kolejny rok, w którym samorząd Gminy Zakliczyn realizował zadania inwestycyjne na drogach gminnych we wszystkich 24 miejscowościach. W ramach asfaltowania dróg z funduszu miasta Zakliczyna poprawiony został stan ul. Kopernika, wyasfaltowano ul. Szkolną
oraz drogę koło Targowiska w Zakliczynie. Z dróg wyremontowanych dzięki dofinansowaniu z MSWiA warto wymienić odnowienie tzw. „Kalinówki” (Kończyska–Faściszowa-Słona) – 2,8 km, remont drogi gminnej „Biała Góra” (Kończyska-Słona) – blisko 1,3 km czy „Olszówki” (Paleśnica-Jamna) – 2 km. To ostatnie zadanie dofinansowały również Lasy Państwowe – Nadleśnictwo Gromnik. Z pozyskanych z budżetu państwa pieniędzy na usuwanie skutków klęsk żywiołowych zmodernizowana została ponadto droga gminna „Przez wieś” w Olszowej – ok. 200 mb, droga gminna „Sklep” w Lusławicach – 700 mb, „Myszkówka” w m. Gwoździec – 600 mb oraz odnowiony został odcinek ul. Wyspiańskiego w Zakliczynie – 400 mb. - Zabiegamy o środki zewnętrzne i z roku na rok otrzymujemy większe dofinansowania. To premia za skuteczność
i sprawność działania. W bieżącej kadencji samorządu wykonaliśmy już 42 kilometry nowego asfaltu, za kwotę ponad 9 mln zł. Co ważne, inwestycje drogowe realizujemy praktycznie w każdej z 24 miejscowości Gminy Zakliczyn. Dziękuję Panu Ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi oraz Wojewodzie Małopolskiemu Panu Piotrowi Ćwikowi za dostrzeżenie naszych potrzeb i pomoc w realizacji tych ważnych dla gminy przedsięwzięć – komentuje burmistrz Dawid Chrobak Z dotacji z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych przebudowano drogi dojazdowe do pól w Bieśniku (340 mb), Dzierżaninach (220 mb), Olszowej (140 mb), Borowej 9400 mb) i Charzewicach (200 mb) o łącznej wartości blisko 400 tys. zł (dofinansowanie w wysokości 103 tys. zł). W 2017 roku ukończona została budowa ścieżki pieszo-rowerowej w ciągu drogi woje-
V
17 STYCZNIA 2018 | NR 1 (65) | GAZETA BEZPŁATNA | PROMOCJA
W skrócie
Cena za wywóz śmieci nie wzrośnie
Vadim Brodski zagrał na rzecz Via Spei
II Patronem medialnym wydarzenia był ,,Kurier Tarnowski” II
R
ok 2018 powitaliśmy wspaniałą ucztą muzyczną dla ducha, połączoną ze szczytnym celem – wsparciem budowy hospicjum Via Spei w Tarnowie. W Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego odbył się Noworoczny Koncert Charytatywny „Vadim Brodski Carnival Show“, podczas którego wystąpili doskonali artyści: światowej sławy Vadim Brodski (skrzypce), Ewelina Szybilska (sopran), Łukasz Gaj (tenor), Julian Brodski (saksofon) oraz Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego. Było to już 20. wydarzenie, które towarzyszy budowie hospicjum Via Spei. Tego wieczoru artyści zapewnili wszystkim melomanom dawkę największych przebojów muzyki klasycznej, operowo-operetkowej i rozrywkowej,
– Serdecznie dziękujemy za wsparcie i wspaniały muzyczny wieczór dobrych serc. mówi Anna Czech, prezes Fundac ji Kromka Chleba
m.in. z repertuaru The Beatles, których znakomita aranżacja i brzmienie urzekły wszystkich obecnych. Bardzo nas cieszy, że koncert spotkał się z tak ogromnym zainteresowaniem i już tydzień przed
wydarzeniem zabrakło wolnych miejsc. To niewątpliwy sukces koncertu zwłaszcza, że uczestnicy kierowali się nie tylko chęcią udziału w imprezie kulturalnej, ale również gestem pomocy. Całkowity dochód z przekazanych darowizn w kwocie 70 tysięcy złotych przeznaczymy na rozpoczęcie prac wykończeniowych w budynku (posadzki, płytki). Serdecznie dziękujemy za wsparcie i wspaniały muzyczny wieczór dobrych serc – mówi prezes Fundacji Kromka Chleba Anna Czech. Tradycyjnie koncertowi towarzyszyło wręczenie wyróżnień za szczegółne zaangażowanie na rzecz powstającego hospicjum, toast noworoczny oraz nagrodzenie najhojniejszych darczyńców tego wieczoru cennymi upominkami m.in. jedwabną apaszką od Pierwszej Damy RP Agaty Kornhauser-Dudy. OGŁ OSZENIE SPOŁ ECZNE
RYGLICE. Mieszkańcy gminy Ryglice w 2018 roku nie będą musieli płacić więcej za wywóz śmieci. Cena została utrzymana na poziomie ubiegłego roku. Jest już gotowy harmonogram wywozu odpadów. Od 15 stycznia firma odbiera śmieci od mieszkańców. – Naszym celem było utrzymanie ubiegłorocznych stawek za wywóz śmieci. Nie chcieliśmy, by mieszkańcy naszej gminy musieli płacić więcej – mówi burmistrz Bernard Karasiewicz. To miało gwarantować porozumienie zawarte z samorządem Tarnowa. Jednak sposób kontraktowania odbioru odpadów przez władze Tarnowa został oprotestowany przez firmę, zajmującą się ich wywozem. Krajowa Izba Odwoławcza uznała jej argumenty. Natychmiast po otrzymaniu takiego stanowiska ogłoszony został przetarg. Wpłynęło jedno zgłoszenie. Kwota jaką zaoferowała firma FBSerwis Karpatia pozwoliła na pewność, że mieszkańcy gminy Ryglice nie muszą się obawiać podwyżek cen wywozu śmieci. Firma zaczęła odbierać odpady 15 stycznia. Częstotliwość wywozu jest taka jak w roku 2017. W zimie (od stycznia do marca i od listopada do grudnia) odpady z gospodarstw segregujących śmieci, zarówno zmieszane jak i segregowane, odbierane są raz na miesiąc.
Nowy stadion, a w przyszłości nowoczesna hala sportowa Gmina Tarnów ma mocarstwowe plany wobec największej wsi – Woli Rzędzińskiej. Już w tym roku rozpocznie się tam budowa nowego stadionu piłkarskiego. W planach jest też budowa w tej miejscowości hali widowiskowo-sportowej. Nowy stadion ma kosztować 4 miliony złotych, a jego budowa może potrwać dwa lata. Gmina Tarnów chce pozyskać na budowę dofinansowanie ze źródeł zewnętrznych, ale jak zapewniają w Urzędzie Gminy, nawet w przypadku braku dotacji, inwestycja i tak ruszy. Będzie to kolejny obiekt sportowy w Woli Rzędzińskiej, gdzie mieści się już stadion LKS Wolania, orlik oraz boisko przy przedszkolu. Nowy stadion zostanie wybudowany w samym centrum wsi, w sąsiedztwie szkoły podstawowej oraz przedszkola. W tym roku na tę inwestycję w budżecie gminy zabezpieczono 2 miliony złotych. Dodajmy, że w tegorocznym budżecie zabezpieczono również gminne środki na stworzenie projektu hali widowiskowo-sportowej w Woli Rzędzińskiej, która w przyszłości ma powstać w pobliżu przyszłego stadionu.
Długi spłacone, czas na inwestycje II Rozmowa z burmistrzem Ryglic Bernardem Karasiewiczem II
Gmina Ryglice ma budżet na 2018 rok. Znów został uchwalony bez głosu sprzeciwu? Tak. Radni poparli przygotowany projekt. Tworzyliśmy go wspólnie i to jest jego siła. Teraz razem będziemy go realizowali, z myślą o mieszkańcach całej gminy. Na początku kadencji mówił Pan o konieczności spłacenia długów zaciągniętych przez samorządowców poprzedniej kadencji. Czy udało się to zrobić w ciągu minionych trzech lat? W latach 2015-2017 spłacone zostało, w większości przed terminem, zadłużenie w wysokości ponad 6 milionów złotych.. Dzięki temu w tym roku będziemy mieli możliwość realizowania inwestycji. Ile pieniędzy zostanie przeznaczonych na inwestycje w tegorocznym planie finansowym gminy? Ponad 12,2 mln złotych. Jakie inwestycje zostaną zrealizowane za te pieniądze? Będzie ich sporo. Są to zarówno zadania, które będą kontynuowane, jak i inicjatywy całkiem nowe. Także takie, których realizacja jest zaplanowana na czas dłuższy niż najbliższe 12 miesięcy. Wśród realizowanych zadań znajdzie się budowa kanalizacji sanitarnej w Zalasowej, na co przeznaczymy prawie 3,5 mln zł. Dwie bardzo kosztowne inwestycje rozpoczną się w Lubczy. To budowa nowoczesnej, pasywnej sali sportowej, na którą przeznaczymy 2,6 mln zł oraz rewitalizacja wsi, a dokładnie odtworzenie walorów architektonicznych, funkcjonalnych i użytkowych terenów w centrum wraz z rewitalizacją budynku dawnej ochronki. W tym roku wydamy na ten cel ponad 1,9 mln zł. W kolejnych latach dodatkowe 3 miliony. Ponieważ zdecydowaliśmy, że ze względu na walory przyrodnicze naszej gminy, postawimy na turystykę, około 500 tysięcy złotych przeznaczymy na budowę altan rekreacyjnych w Ryglicach, Kowalowej i Zalasowej. Standardowe zadania samorządów gminnych to drogi i chodniki. Jak dużo pieniędzy gmina Ryglice przeznaczy na tego typu zadania?
Zaplanowaliśmy przebudowy dróg, m.in. ulic Witosa, Fredry, drogi na Galasa w Ryglicach, drogi na Skrzydłową w Bistuszowej, mamy też w planach kilka zadań, na które otrzymamy dotacje, ale potrzebny nam będzie tak zwany wkład własny. Na budowę parkingu w Kowalowej, obok szkoły, zamierzamy wydać 150 tys. zł. Sporo pieniędzy przeznaczymy na budowę i projektowanie chodników. Budowa chodnika wraz z murem oporowym przy ul. 11 Listopada, obok cmentarza, w Ryglicach będzie nas kosztowała ok. 300 tys. zł; budowa chodnika w Zalasowej na ul. Tarnowskiej – 250 tys. zł, kontynuacja projektowania chodników w Kowalowej, Lubczy, na ul. Tuchowskiej w Ryglicach i ul. Tuchowskiej w Zalasowej oraz Woli Lubeckiej – 165 tys. zł. Czy mieszkańcy miasta i gminy będą mogli liczyć na projekty finansujące indywidualne inwestycje? Tak. Na wymianę pieców przeznaczymy ponad milion złotych. Rozpoczynamy także program usuwania azbestu i odpadów azbestowych, który już cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Zamierzamy również finansować inwestycje, które będą służyły wszystkim mieszkańcom. Chcemy wybudować i wyposażyć Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Ryglicach, który będzie obsługiwał teren całej gminy – na to przeznaczymy-150 tys. zł. Kupimy piec centralnego ogrzewania do ośrodka zdrowia w Zalasowej, zmodernizujemy salę widowiskową „Pałacu pod Dębami” w Zalasowej, wyposażymy plac zabaw na płycie Rynku w Ryglicach i zmodernizujemy plac wokół ośrodka zdrowia w tej miejscowości. 100 tysięcy złotych zarezerwowaliśmy na inwestycje w sali sportowej w Ryglicach, a 50 tysięcy – na budowę garażu dla strażaków-ochotników w Woli Lubeckiej. Sporo pieniędzy wydamy na inwestycje w obiekty sportowe: zaprojektowanie sali sportowej w Bistuszowej, utwardzenie placu przy boisku sportowym w Joninach oraz zbudowanie tam bieżni. 72 tysiące złotych kosztować będzie wykonanie oświetlenia ulicznego w Zalasowej oraz w Lubczy.
VI
GAZETA BEZPŁATNA | NR 1 (65) | 17 STYCZNIA 2018
FOT. KRZYSZTOF JASIŃSKI
Pociąg do przyszłości II Wznowienie ruchu kolejowego na trasie Tarnów – Szczucin od lat nie może stać się faktem, dlatego sprawdzamy, co o tym pomyśle sądzą samorządowcy II
„S
zczucinka” niegdyś cieszyła się ogromną popularnością. Przewoziła dziennie wielu pracowników do zakładów pracy w Tarnowie, Niedomicach, Dąbrowie Tarnowskiej i w Szczucinie. Planowano elektryfikację linii oraz wydłużenie jej ze Szczucina do Buska-Zdroju, jednak po transformacjach w 1989 r. i upadkach wielu zakładów pracy, znaczenie oraz popularność „Szczucinki” znacząco zmalała. Przewozy pasażerskie zawieszono w 2000 r., a towarowe w 2006 r. Dziś natomiast sprawdzamy, co o pomyśle wznowienia ruchu kolejowego na tej trasie sądzą samorządowcy. Największym orędownikiem reanimacji ,,Szczucinki” jest starosta powiatu dąbrowskiego. - Jeszcze nigdy warunki do przywrócenia przejazdów na tej trasie nie były tak dobre i tak realne. Ale do realizacji tego pomysłu konieczna jest współpraca i wspólne zaangażowanie samorządowców zarówno z powiatu dąbrowskiego, jak i tarnowskiego. Powrót pocią-
gów na Powiśle Dąbrowskie stanowiłby szybkie połączenie kolejowe pasażerskie, a w przyszłości może towarowe przez Tarnów z Krakowem i z Rzeszowem. Myślę, że takie wygodne i tanie przejazdy połączone z Małopolskimi Kolejami będą cieszyć się popularnością i zachęcą mieszkańców regionu do podróży, a lokalnych przedsiębiorców do wybrania tego środka transportu. Powrót „Szczucinki” otworzy również drogę do przejazdów turystycznych, co bez wątpienia wpłynie korzystnie na nasz region. Wspólnymi siłami, angażując się razem w „reanimację” przejazdów kolejowych możemy to przedsięwzięcie zakończyć pomyślnie i z sukcesem – mówi starosta dąbrowski Tadeusz Kwiatkowski. O stanowisko w sprawie wznowienia kursowania pociągów na trasie Tarnów-Szczucin zapytaliśmy również prezydenta Romana Ciepielę. Ten jednak w całej sprawie nie chciał zabierać głosu. Informację na temat stanowiska miasta wobec planów reaktywacji ,,Szczucinki” przekazała nam rzeczniczka włodarza Tarnowa.
Gmina Miasta Tarnowa popiera inicjatywę przywrócenia linii kolejowej łączącej Tarnów z Dąbrową Tarnowską, nie ma jednak możliwości utrzymywania (dofinansowywania) linii kolejowych poza granicami miasta. W ocenie prezydenta Tarnowa, dodatkowe, wygodne połączenie z Tarnowem byłoby korzystne dla mieszkańców regionu, tym bardziej, im większa byłaby częstotliwość kursowania pociągów – tłumaczy Daniela Motak, rzecznik prezydenta Ciepieli. Sprawa przywrócenia linii kolejowej nr 115 Tarnów – Dąbrowa Tarnowska była natomiast jednym z tematów posiedzenia Zarządu Powiatu Tarnowskiego, które odbyło się 20 grudnia ubiegłego roku. Wówczas Zarząd powiatu zapoznał się z propozycją starosty dąbrowskiego, dotyczącą współpracy samorządów w celu ponownego uruchomienia regularnych przewozów pasażerskich na wspomnianej linii kolejowej. Jako konkluzję w dyskusji, która odbyła się na wspomnianym posiedzeniu Zarządu powiatu, zostało przyjęte
Pociąg specjalny na stacji w Szczucinie. Zdjęcie z przejazdu specjalnego pociągu pożegnalnego do Szczucina, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Krakowie, w dniu 10 czerwca 2006 roku.
następujące stanowisko: - Zdaniem Zarządu Powiatu Tarnowskiego w sprawie ponownego uruchomienia regularnych przewozów pasażerskich na linii kolejowej nr 115 Tarnów – Dąbrowa Tarnowska, na chwilę obecną jest wiele niewiadomych, które przed podjęciem decyzji w tym zakresie muszą zostać wyjaśnione. W związku z tym, należy wystąpić z pismem do Starosty Dąbrowskiego z zapytaniem o koszty jakie muszą zostać poniesione celem odtworzenia w/w linii kolejowej (przywrócenie linii do stanu technicznego pozwalającego na jej uruchomienie), a także o wskazanie podmiotu, który poniesie te koszty, jak również o określenie terminu na jaki zostanie zawarta ewentualna umowa partnerstwa pomiędzy samorządami dotycząca współpracy przy uruchomieniu regularnych przewozów pasażerskich na linii kolejowej nr 115 Tarnów – Dąbrowa Tarnowska. Starosta Tarnowski Roman Łucarz podkreśla, iż linia kole-
jowa wymaga gruntownego remontu. - Powiat Tarnowski jest w trakcie realizowania ważnych inwestycji, które angażują znaczne środki w budżecie powiatu. Stąd nie jest możliwe, aby na chwilę obecną samorząd powiatu zadeklarował udział finansowy w tym przedsięwzięciu. Jesteśmy otwarci na dalsze rozmowy w tej kwestii, niemniej jednak musimy znać dokładną kalkulację kosztów, związanych przede wszystkim z przywróceniem linii do użytku, a także faktyczne koszty jej eksploatacji – mówi Starosta Tarnowski Roman Łucarz. O opinię zapytaliśmy także Stanisława Kuziora, burmistrza Żabna, jednak nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi na naszą korespondencję. Z rozmowy telefonicznej z jednym z pracowników Urzędu Miejskiego wynika natomiast, że władze Żabna kibicują uruchomieniu linii, ale nie zamierzają póki co partycy-
pować w kosztach jej ponownego uruchomienia. Dystans większości włodarzy wobec planów reaktywacji ,,Szczucinki” znacząco oddala perspektywę jej realizacji. Wicemarszałek małopolski Stanisław Sorys już od dłuższego czasu nie ma wątpliwości, że powodzenie projektu jest równoznaczne z aprobatą władz lokalnych. – Jeżeli nie będzie zaangażowania samorządów lokalnych, wójtów, burmistrzów w poszczególnych gminach, jeżeli samorządy nie wykorzystają lokalnej komunikacji po to by podwozić pasażerów do przystanku kolejowego, jeżeli nie zaproponują biletów zintegrowanych, to projekt nie będzie miał, patrząc z perspektywy czasu, szansy na realizację – podkreślał wicemarszałek Stanisław Sorys podczas jednej z konferencji na temat wznowienia ruchu kolejowego z Tarnowa w kierunku Szczucina.
Powiat dąbrowski ma nowoczesną pracownię spawalniczą
II W Powiatowym Centrum Edukacji i Kompetencji Zawodowych w Szczucinie uroczyście otwarto nowoczesną pracownię spawalniczą II
T
o już kolejny projekt i duża inwestycja samorządu powiatowego w tej placówce, dzięki której sukcesywnie wraca się do najlepszych tradycji szkoły zawodowej. Wyposażenie nowoczesnej spawalni w ramach projektu pn.:„Powiatowe Centrum Kompetencji Zawodowych” warte ponad 400 tysięcy złotych umożliwia prowadzenie kursów spawania metodami TIG, MAG i MMA. W uroczystszym otwarciu spawalni udział wzięli licznie przybyli goście. Wszystkich zgromadzonych w pachnącej nowością pracowni powitała Magdalena Mach – Surowiec dyrektor Powiatowego Centrum Edukacji i Kompetencji Zawodowych w Szczucinie. Następnie podsumowała projekt, który pozwolił
wyposażyć pracownię w stanowiska spawalnicze TIG, MIG MAG, MMA oraz cały niezbędny sprzęt do profesjonalnej nauki zawodu. Podziękowała również wicemarszałkowi Stanisławowi Sorysowi oraz staroście Tadeuszowi Kwiatkowskiemu za wielokrotną pomoc, zrealizowane projekty oraz wsparcie finansowe. Jak podkreślał natomiast starosta Tadeusz Kwiatkowski, w dziedzinie edukacji samorząd powiatowy postawił na szkolnictwo zawodowe. Przypomniał, że w ubiegłym roku uroczyście otwarto zmodernizowane warsztaty szkolne w tej placówce. Zwrócił też uwagę, że dzięki realizacji projektów w ramach MRPO na lata 2007 – 2013 opiewających na kwotę ponad 4,1 mln zł i środkom własnym budżetu, powiat dąbrowski może poszczycić się
najnowocześniejszą placówką w Małopolsce, kształcącą na najwyższym poziomie. - Gruntownie wyremontowane i zmodernizowane budynki dawnych warsztatów szkolnych i wspaniała baza dydaktyczna sprawiają, że wracamy w powiecie do najlepszych tradycji szkoły zawodowej. W tak wyposażonym obiekcie nasza młodzież zdobywa nowe umiejętności, które z pewnością wykorzysta podczas przyszłej pracy zawodowej – mówi starosta Tadeusz Kwiatkowski, który podziękował również wicemarszałkowi Stanisławowi Sorysowi za tak ogromną pomoc i wsparcie przy realizacji projektów, które przyczyniają się do rozwoju regionu. Symbolicznego przecięcia wstęgi i otwarcia pracowni spawalniczej dokonali: wicemarszałek Stanisław Sorys, radni sejmiku: Adam Kwaśniak i Bolesław Łączyński, starosta Tadeusz Kwiatkowski oraz dyrektor szkoły Magdalena Mach-Surowiec. Natomiast pierwszy spaw w nowo otwartej pracowni wykonali nauczyciele Andrzej Radłowski i Lucjan Urban. Zaproszeni goście również mogli spróbować swoich sił w tej profesji. W ramach projektu wsparciem zostaną objęci uczniowie uczący się w szkołach i placówkach kształcących zawodowo, dla których organem prowadzącym jest powiat dąbrowski, nauczyciele kształcenia zawodowego w tych
szkołach oraz chętni uczniowie szkół zawodowych województwa małopolskiego. Projekt „Powiatowe Centrum Kompetencji Zawodowych” przewiduje dodatkowe kursy, szkolenia dające możliwość uzupełnienia kwalifikacji, wizyty zawodoznawcze umożliwiające uczniom zdobycie umiejętności oraz doświadczenia zawodowego, wsparcie w postaci stypendiów dla uzdolnionych uczniów, mających na celu podniesienie wyników kształcenia, zajęcia
branżowe oraz wsparcie kadry szkół zawodowych. Dotychczas w ramach projektu PCKZ 81 uczniów uczestniczyło w wakacyjnych stażach zawodowych w przedsiębiorstwach, 60 uczniów uczestniczyło w stażach – wizytach zawodoznawczych, a około 100 uczniów uczestniczy w kursach zawodowych oraz branżowych zajęciach dodatkowych. Ponadto w ramach projektu zostały wyposażone nowoczesne pracownie komputerowe w ZSP w Brniu, został zakupiony także
program wspomagający projektowanie do Powiatowego Centrum Edukacji i Kompetencji Zawodowych w Szczucinie. W ramach projektu planowany jest także zakup obrabiarek konwencjonalnych, wózka widłowego oraz doposażenie pracowni budowlanej oraz 2 nowoczesnych pracowni komputerowych i serwera do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 w Dąbrowie Tarnowskiej . Całkowita wartość projektu to blisko 4 miliony złotych.
VII
17 STYCZNIA 2018 | NR 1 (65) | GAZETA BEZPŁATNA
Stadionowe przepychanki II Miasto chce budować jeden duży obiekt, ale coraz więcej zwolenników ma pomysł budowy dwóch mniejszych stadionów. Która opcja zwycięży? II
U
rząd Miasta Tarnowa podkreśla, że nie projektuje dwóch oddzielnych obiektów w miejsce Stadionu Miejskiego. To odpowiedź na informacje, podane przez Łukasza Sadego, prezesa Unii Tarnów ŻSSA. Prezes Unii Tarnów ŻSSA poinformował, że miasto pracuje nad dwoma projektami, które miałyby zastąpić znany już, szeroko konsultowany i zaaprobowany między innymi przez środowiska sportowe, projekt piłkarsko – żużlowego Stadionu Miejskiego. Według przedstawiciela spółki żużlowej, rzekome projekty zakładają budowę dwóch obiektów – stadionu żużlowego i stadionu piłkarskiego. Magistrat tłumaczy, że są to wypowiedzi bezpodstawne i nieprawdziwe. W odpowiedzi na nie prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela, skierował do prezesa Sadego pismo, w którym zdementował informacje o tworzeniu dwóch oddzielnych projektów. Prezydent zaznaczył również, że rezygnacja z przebudowy Stadionu Miejskiego w zamian za budowę
II Noworoczne spotkanie i… nowe auto dla policjantów POWIAT DĄBROWSKI. W Centrum Polonii – Ośrodku Kultury, Turystyki i Rekreacji w Brniu odbyło się tradycyjne powiatowe noworoczne spotkanie opłatkowe. Wzorem lat ubiegłych było ono okazją do wspólnego podsumowania tego, co w minionym roku udało się zrealizować, a także składania świąteczno noworocznych życzeń.
dwóch oddzielnych obiektów, wydłuży w czasie wykonanie tego zadania. – Dokonaliśmy już uzgodnień koncepcji przebudowy Stadionu Miejskiego z PZPN i Ekstraligą Żużlową. Jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu. Na przeszkodzie stoi jedynie brak zgody Zarządu Unii Tarnów ŻSSA na
zawarcie porozumienia, dotyczącego rozwiązania obowiązującej obecnie umowy dzierżawy. Takie podejście Państwa Spółki do tej istotnej sprawy już teraz powoduje trudne do określenia przesunięcie inwestycji w czasie – podkreśla prezydent Tarnowa. Koncepcja powstania dwóch stadionów od lat forsowana
jest przez środowiska sportowe. Ostatnio na forum Rady Miejskiej podniósł tą kwestię radny PiS Kazimierz Żurowski. Komisja Sportu Rady Miejskiej również przychyla się do tej koncepcji. Jednak, który z wariantów zostanie ostatecznie wybrany zdecydują radni podczas sesji budżetowej.
W świąteczną atmosferę, zgromadzonych gości, wprowadził śpiew kolęd i pastorałek w wykonaniu młodzieży z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Dąbrowie Tarnowskiej. W trakcie spotkania starosta Tadeusz Kwiatkowski dokonał też symbolicznego przekazania kluczyków do nowego radiowozu nadkom. Mirosławowi Strachowi Komendantowi Powiatowemu Policji w Dąbrowie Tarnowskiej. Zakup nowego pojazdu, który będzie służył funkcjonariuszom dbającym o bezpieczeństwo na terenie gminy Szczucin, został dofinansowany przez samorząd powiatu dąbrowskiego.
Wardzała prezydentem, Ciepiela zastępcą?
II Wyborcze przymiarki Platformy Obywatelskiej, czyli kto kogo ogra w walce o partyjną nominację II
Ś
miałą wizję powyborczej rzeczywistości zaprezentował w Radiu Kraków szef tarnowskiej Platformy Obywatelskiej Robert Wardzała. Dopytywany o możliwe warianty w związku z wyborami samorządowymi, nie wykluczył swojego startu w walce o fotel prezydenta Tarnowa. Co z Romanem Ciepielą? Według Wardzały, mógłby być jego zastępcą. – Roman Ciepiela jest w gronie kilku osób, które są brane pod uwagę do rekomendacji – zaznaczał w rozmowie z Radiem Kraków szef tarnowskiej PO, który ma jednak mieszane uczucia związane z identyfikowaniem się włodarza Tarnowa z partią. – Różnie to wyglądało, raz można go było bardziej przypisać do PO, raz wydawało się, że stoi z boku. Jestem umówiony z prezydentem na rozmowę również w tym
temacie. Wewnątrz Platformy prowadzimy konsultacje, żeby wypracować najlepszą ścieżkę, która mieszkańcom Tarnowa da największe możliwości. Lider tarnowskiej PO odniósł się także do spotkań, które od pewnego czasu organizują ugrupowania opozycyjne, których celem jest wypracowanie kompromisu, czyli wspólnego kandydata na prezydenta oraz list do Rady Miejskiej. Dotychczas na te spotkania prezydent Roman Ciepiela nie był zapraszany. – Jest bardzo prawdopodobne, że owocem tych spotkań będzie jeden kandydat do wyborów, być może wspólne listy do Rady Miejskiej, ale to wymaga rozmów – mówi Robert Wardzała i dodaje: – Przed nami są rozmowy, czy prezydent Ciepiela będzie chciał mnie poprzeć i być koło mnie wiceprezydentem, czy odwrotnie. To wszystko się okaże.
Rusza remont tarnowskiego SOR II Koszt prowadzonych prac wyniesie ponad 7 milionów złotych II
Z
uwagi na rozpoczęty remont Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wojewódzkim Szpitalu im. św. Łukasza w Tarnowie funkcjonowanie oddziału zostaje przeniesione do pomieszczeń na parterze budynku B. Natomiast podjazd dla karetek znajdować się będzie przy wejściu głównym – budynek D, a rejestracja w holu budynku D, po prawej stronie od wejścia. Remont SOR to kolejny etap realizacji zadania „Przebudowa i rozbudowa infrastruktury Szpitalnego Oddziału Ratunkowego wraz z Lądowiskiem dla śmigłowców ratunkowych Szpitala Wojewódzkiego im. Św.
Łukasza SP ZOZ w Tarnowie” o wartości ponad 7,5 mln zł. Rozpoczęty etap obejmuje remont oraz rozbudowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Zmieni się przede wszystkim wejście do SOR-u, ale i hol w którym oczekują pacjenci.
- Ma być bardziej intymnie i komfortowo. Powstaną dodatkowe stanowiska segregacji czyli tzw. triage pacjentów, co skróci czas oczekiwania na przyjęcie. W jednym miejscu powstanie obszar dla chirurgii i ortopedii. Łącznie będzie 9 łóżek oddzielonych parawanami, a uwaga lekarzy i pielęgniarek będzie mogła skupić się na danym obszarze i pacjencie – mówi Anna Czech Dyrektor Szpitala. Wyremontowana zostanie również wiata dla karetek. Sam oddział zyska nowe instalacje elektryczne, wodno – kanalizacyjne, windę oraz wyposażenie m.in. w nowe USG czy mechaniczny ratownik. Remont potrwa do końca 2018 roku.
17 STYCZNIA 2018 | NR 1 (51) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.
Brzeski
Chcesz, abyśmy zajęli się Twoim tematem? Interesuje Cię możliwość reklamy? Chcesz dołączyć do Redakcji?
ZADZWOŃ! 519 656 771
GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA
Ważne projekty dopiero przed nami II Rozmowa z wójtem gminy Borzęcin Januszem Kwaśniakiem II Stało się już chlubną tradycją, że najważniejsze uchwały Rada Gminy Borzęcin przyjmuje jednogłośnie. Nie inaczej było z uchwałą budżetową na rok 2018. Jakie najważniejsze zadania zostały zapisane w tym dokumencie? Udało nam się skonstruować kolejny dobry budżet dla naszej gminy, który jest nastawiony na inwestycje. Warto podkreślić, że uchwalenie tego dokumentu to efekt konsensusu między radnymi, ponieważ nie ma sołectwa, gdzie nie będą realizowane zadania inwestycyjne. Poszczególne zapisy budżetu wynikają z postulatów zgłaszanych przez radnych, sołtysów oraz mieszkańców, również podczas zebrań wiejskich w ubiegłym roku. Gro inwestycji już od lat realizujemy przy udziale środków unijnych oraz pochodzących z budżetu państwa. Część naszych projektów już zostało pozytywnie ocenionych i ich realizacja nastąpi w bieżącym roku. Oczekujemy natomiast na decyzje o kolejnych przyznanych dotacjach dla równie ważnych, a może i ważniejszych zadań, które chcemy wykonać w naszej gminie. Wójcie proszę o konkrety. Na inwestycje przeznaczamy blisko 4 miliony złotych. Przystępujemy do termomodernizacji budynku Urzędu Gminy w Borzęcinie – jest to ostatni czynny obiekt użyteczności publicznej w naszej gminie, który nie doczekał się jeszcze liftingu. Mocno zainwestujemy w budowę chodników przy drogach powiatowych, które będą kontynuacją zadań w miejscowościach: Bielcza, Borzęcin, Przyborów, co w miejscowości Bielcza niejako uzupełnia inwestycję realizowaną przez Starostwo Powiatowe w Brzesku, które wyremontuje drogę powiatową od Woli Dębińskiej do centrum tej miejscowości. Natomiast w samej Bielczy wybudujemy drogę, która połączy przysiółek Biedacz z Biadolinami. Mamy też decyzję budowlaną, która umożliwia powstanie nowej drogi Zagórze w Przyborowie. Połączy ona drogę powiatową Borzęcin-Przyborów z nowo wybudowaną drogą Borzęcin Łazy – Rudy Rysie. Chcemy całkowicie wyprowadzić ruch samochodów o wysokim tonażu poza ciągi dróg powiatowych w naszej gminie. Projekt przebudowy sfinansowali przed-
siębiorcy, którzy będą również partycypować w kosztach wykonania tej drogi. Droga będzie miała długość 1555 metrów, szerokość pasa jezdni 6,5 metra i obustronne pobocza o szerokości 1 metra. W ciągu jej biegu wybudowana zostanie ścieżka rowerowa o szerokości 2 metry. Liczymy w tym wypadku na dotację z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dzięki środkom zewnętrznym wybudujemy zaplecza rekreacyjne w Borzęcinie-Borku, Borzęcinie –Łazach i w Warysiu. Aplikujemy także o dotację na przebudowę boiska sportowego przy Szkole Podstawowej w Borzęcinie Dolnym. Przed nami również modernizacja stadionu Victorii Bielcza. Ponadto inwestujemy w szkoły. Największą tegoroczną inwestycją w tym zakresie będzie wymiana dachu w Zespole Szkół i Przedszkola w Przyborowie. Szykujemy się również do wykonania projektu budowy nowej remizy w Jagniówce, która będzie także wyposażona w funkcję kulturalną. W przyszłości powstanie funkcjonalny obiekt - centrum życia kulturalnego mieszkańców. Jakie inwestycje dopiero czekają na dotacje? Jak wiele samorządów ciągle czekamy na decyzję dotyczącą rewitalizacji. W naszym wypadku chodzi o przebudowę remizy OSP w Borzęcinie Dolnym oraz
rozbudowę remizy OSP w Borzęcinie Górnym. Oba zadania są warte blisko 8 milionów złotych. Kolejnym priorytetem jest zagospodarowanie akwenów pożwirowych. Mamy już gotowy wniosek, który niebawem złożymy do Urzędu Marszałkowskiego. W Borzęcinie-Jagniówce wspólnie z inwestorem prywatnym chcemy zagospodarować część akwenu pożwirowego i utworzyć miejsca do wędkowania, plażowania i uprawiania sportów wodnych wraz z zapleczem gastronomicznym i noclegowym. Czyli Pojezierze Tarnowskie w skromniejszej wersji. Pojezierze Tarnowskie w borzęcińskim wydaniu – tak to można w uproszczeniu ująć. Projekt Pojezierza Tarnowskiego spalił na panewce, ponieważ w pierwszym naborze wszystkie wnioski z terenu kilku gmin zostały odrzucone. Dlatego postanowiliśmy nie składać broni i sami walczymy o pieniądze, bo to gwarancja lepszego przygotowania wniosków. Mówimy obecnie o I etapie projektu, ponieważ cześć akwenów jest jeszcze w eksploatacji. Jednak mamy świadomość ogromnego potencjału, gdyż akweny stanowią aktualnie blisko 240 hektarów powierzchni wody. W samej Jagniówce jest 110 hektarów. Zainteresowanie inwestorów jest duże. Centra rekreacji i sportów wodnych, łowiska specjalne, czy stawy wędkarskie to tylko kwestia czasu, kiedy pojawią się w naszej gminie. Małopolski Festiwal Muzyki Rozrywkowej zyskał dodatkowe wsparcie. Czy należy się spodziewać jeszcze większego rozmachu w tym roku? Ta impreza udowodniła, że warto organizować tego typu przedsięwzięcia. Przed koncertem niektórzy mówili ,,o zgrozo! disco polo”, ale jest to przecież element kultury masowej, a frekwencja na koncertach sięgająca 20 tysięcy osób jedynie potwierdziła słuszność tej inicjatywy. Przyjechali do nas ludzie z całej Małopolski i bawili się świetnie. Zebraliśmy wiele pozytywnych opinii nie tylko od uczestników, ale także od artystów, którzy przez dwa dni występowali na borzęcińskiej scenie. Również Marszałek Jacek Krupa był pod wrażeniem organizacji, frekwencji oraz wspaniałej zabawy. Obiecał wtedy dalsze wsparcie i słowa dotrzymał. Dzięki decyzji sejmiku województwa
nasz festiwal otrzymał 250 tysięcy złotych dofinansowania. Duża w tym zasługa radnego sejmiku Adama Kwaśniaka, który od początku lobbował na rzecz tego wydarzenia i przekonywał o słuszności wspierania tego typu inicjatyw. Ale nie zapominajmy, że miesiąc później odbędzie się doroczne Święto Grzyba… Również będziecie świętować cały tydzień? A nawet dłużej. Święto Grzyba poprzedzają Dni Gminy Borzęcin. Wydarzenie to swój finał będzie miało w ostatni weekend sierpnia. Poza dużą dawką koncertów, nie zabraknie również sportowej rywalizacji. Więcej szczegółów na temat programu już niebawem. Dlaczego gmina Borzęcin wyprzedaje swoje srebra rodowe? Sprzedaż działek to łatanie gminnego budżetu? Ależ skąd! Dysponujemy pokaźnym zasobem nieruchomości, który staramy się uruchomić, poprzez umożliwienie mieszkańcom i zainteresowanym z zewnątrz zakupu atrakcyjnych działek pod budownictwo mieszkaniowe lub działalność przemysłową. Tych osiedli, które funkcjonują, albo powstają na wydzielonych przez gminę terenach jest już kilka. W wielu wypadkach nabywcami są osoby spoza gminy, które planują się osiedlić w naszej malowniczej scenerii. Cieszy nas każde nowe miejsce pracy, a tych niebawem pojawi się sporo dzięki przedsiębiorcom, którzy zakupili tereny z myślą o budowie oraz uruchomieniu zakładów produkcyjnych i usługowych. W Borzęcinie-Borku sprzedaliśmy w 2017 roku 11 działek właśnie z przeznaczeniem pod działalność przemysłową. Teren ten został doskonale skomunikowany poprzez budowę drogi służącej transportowi pojazdów o wysokim tonażu w kierunku autostrady. Do tej pory sprzedaliśmy tam ponad 10 hektarów! Inwestorzy deklarują budowę zakładów produkcyjnych, a to oznacza w niedalekiej perspektywie właśnie miejsca pracy. Nasze działania więc nie są wyprzedażą rodowych sreber, ale pomnażaniem dotychczas zgromadzonego majątku. Dzięki pozyskaniu nowych przedsiębiorców, utworzone zostaną nowe miejsca pracy, a budżet gminy zyska dodatkowe wpływy z podatków, które będzie mógł przeznaczyć na kolejne inwestycje. To same korzyści!
1,6 miliona złotych dotacji na drogi w Woli Dębińskiej GMINA DĘBNO. Jeszcze w tym roku trzy odcinki drogi w centrum Woli Dębińskiej zmienią się nie do poznania. Mowa o trasach Koło Wołka, Zajazie oraz Wola Dębińska-Zielona, które tworzą jeden ciąg komunikacyjny przecinający miejscowość. Wspomniane drogi zostaną poszerzone oraz wyposażone w szeroki chodnik. – Dzięki tym inwestycjom znacznie podniesiemy poziom bezpieczeństwa mieszkańców Woli Dębińskiej – podkreśla wójt gminy Dębno Wiesław Kozłowski. – To także dobra informacja dla kierowców, którzy będą mogli komfortowo korzystać z kolejnych kilometrów nowych nawierzchni asfaltowych w naszej gminie. Mówimy przecież o strategicznej trasie, która przebiega w sąsiedztwie miejscowej szkoły i przedszkola, czyli placówek, które wymagają bezpiecznego połączenia komunikacyjnego. Warto dodać, że w ramach gruntownej prze-
budowy na całej remontowanej trasie zostaną przebudowane skrzyżowania, powstaną miejsca postojowe oraz kanalizacja deszczowa. Samorząd pozyskał na tę inwestycję duże dofinansowanie z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na poziomie 1,6 miliona złotych. Ostateczny koszt realizacji przebudowy ponad kilometrowej trasy będzie znany po zakończeniu procedury przetargowej. - Przyznana dotacja to w dużej mierze zasługa Ministra Infrastruktury i Budownictwa Andrzeja Adamczyka oraz Wojewody Małopolskiego Piotra Ćwika, którym dziękuję, za to, że po raz kolejny dostrzegają problemy, z którymi borykają się nasi mieszkańcy, wydatnie wspierając nasze starania o poprawę jakości infrastruktury drogowej w naszej gminie – zaznacza wójt Wiesław Kozłowski.
Nowy radiowóz dla policjantów ze Szczurowej GMINA SZCZUROWA. W Szczurowej odbyła się uroczystość przekazania samochodu do użytkowania przez policjantów Posterunku Policji w Szczurowej. Zakup samochodu Opel Astra został współfinansowany w połowie ze środków budżetu państwa i gminy Szczurowa.
Komendant Powiatowy Policji insp. Mirosław Moryl przekazał również przeznaczony dla Komendy Powiatowej Policji w Brzesku drugi samochód VW T6 zakupiony ze środków budżetu państwa. Pojazd ten będzie wykorzystywany w służbie patrolowej na terenie powiatu brzeskiego.