Kurier Tarnowski 69

Page 1

Żołnierze wolnej Polski to najpiękniejsze pokolenie XX wieku Powiatowe Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

15 MARCA 2018 | NR 5 (69) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.

www.kt24.pl

Str. 4

ŚLEDŹ NAS W INTERNECIE

KURIER TARNOWSKI TAKŻE W TWOIM TELEFONIE I NA TABLECIE!

Tarnowska burza po słowach Gowina II Niedawna wizyta wicepremiera Jarosława Gowina w Tarnowie wywołała wiele emocji. Lider Porozumienia skrytykował współpracę miasta z przedsiębiorcami. Jaka jest odpowiedź magistratu? Okazuje się, że urzędnicy nie mają sobie nic do zarzucenia. Dlaczego zatem, skoro jest tak dobrze, jest tak źle? II

J

aki jest powód degradacji Tarnowa? To o czym wszyscy od dawna mówili po cichu, publicznie odpalił wicepremier Jarosław Gowin, który gościł w Tarnowie kilka dni temu. Podczas debaty ,,Perspektywy rozwoju średnich miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze” organizowanej przez szefa tarnowskiego Porozumienia Dawida Solaka i radnego sejmiku Grzegorza Kądzielawskiego, wicepremier Gowin podkreślał, że dziś Tarnowem rządzą ludzie, którzy rządzili nim 20 lat temu, kiedy wprowadzano reformę administracyjną. Wtedy rozpoczął się proces powolnej degradacji miasta. W jego ocenie to obecne władze Tarnowa są odpowiedzialne za to, co działo się 20 lat temu, a czego owoce dziś obserwujemy. - Istniała inna droga - podkreślał wicepremier. I warto dziś przypomnieć, że jednym z głównych orędowników pozbawienia Tarnowa funkcji miasta wojewódzkiego był... dzisiejszy prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Przeglądając relacje prasowe sprzed dwudzie-

stu lat (marzec 1998) czytamy, że podczas jednej z sesji Rady Miejskiej odrzucono ,,Uchwałę w sprawie stanowiska Rady Miejskiej Tarnowa wobec planowanej likwidacji województwa tarnowskiego”, mającą wyrażać negatywny stosunek radnych wobec tak przeprowadzonej reformy. Wśród przeciwników takiej uchwały znajdujemy nazwisko dzisiejszego prezydenta Romana Ciepieli. To samo nazwisko pojawia się przy głosowaniu, tym razem ,,za”, ,,Uchwałą w sprawie poparcia działań rządu RP zmierzających w kierunku przepro-

wadzenia reform ustrojowych państwa i dokonania reform administracji publicznej”.

Przedsiębiorców blokuje machina urzędnicza W debacie z udziałem wicepremiera Gowina wzięło udział wielu przedsiębiorców. Ich negatywne opinie na temat współpracy na linii biznes-władze miasta podsumował sam Gowin. - Tarnów potrzebuje przede wszystkim warunków do rozwo­

ju przedsiębiorczości, bo zamoż­ ność miast bierze się z rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. W Tarnowie jest nie tylko poten­ cjał przemysłowy, ale przede wszystkim, właśnie w tych małych i nowoczesnych firmach. Od wielu lat odwiedzam Tarnów, regularnie i bezustannie słyszę narzekania przedsiębiorców, że praktycznie nie mają partnera w Urzędzie Miasta, a ich praca jest niedoceniana. My ministro­ wie, parlamentarzyści jesteśmy do dyspozycji społeczności lokalnej, ale musimy mieć partnerów po stronie samorządowej. Udało mi się wiele zrobić dla miast odle­ głych od Małopolski, mimo, że czuje się z tą ziemią mocno zwią­ zany. Liczę, że Tarnów doczeka się takiego prezydenta, który będzie do mnie wydzwaniał, zasypywał korespondencją, dobrymi pomy­ słami. Na pewno ja i inni parla­ mentarzyści będziemy Tarnowowi pomagać – podkreślał wicepremier Jarosław Gowin.

Dokończenie na str. 5

Z kwiatami u zacnej Jubilatki II Jest jedną z najstarszych osób w całym województwie! Karolina Madej początkiem marca świętowała swoje 104. urodziny II

M

a 3 dzieci, 7 wnuków i 12 pra­wnuków. Kiedy się urodziła panował Mikołaj II Aleksandrowicz Romanow - Cesarz i Samodzierżca Wszechrosji, uroczyście otwarto Stadion Wisły Kraków, uruchomiono pierwszą linię lotniczą regularnie przewożącą pasażerów na Florydzie. Wszystko to działo się w 1914 roku, kiedy na świat przyszła Karolina Madej, która jest dziś najstarszą mieszkanką gminy Lisia Góra i jedną z najstarszych w całym województwie małopolskim. Z kwiatami oraz ikoną Matki Boskiej u zacnej Jubilatki z okazji urodzin pojawił się wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła wraz z kierowniczką Urzędu Stanu Cywilnego Anną Kapustką. - Tak piękny wiek, to wiele wspomnień. Było Pani

dane być świadkiem wojennej zawieruchy, niejednej tragedii w polskiej historii, ale pojawiały się też piękne chwile, jak wybór Karola Wojtyły na Papieża, czy pierwszy krok człowieka na Księ­ życu. Jest Pani dla nas wzorem do naśladowania, skarbnicą wiedzy i doświadczeń dla kolej­ nych pokoleń. Dziś dziękujemy Pani za włożony trud w wycho­ wanie dzieci, wnuków, prawnu­ ków i życzymy dalszej pogody ducha, zdrowia oraz kolejnych tak pięknych jubileuszy – powiedział wójt Arkadiusz Mikuła. Mimo tak pięknego wieku, Jubilatka znajduje się w bardzo dobrej kondycji. Podczas urodzin wszystkich gości zaskakiwała świetną pamięcią, apetytem i pogodą ducha. Godzinami można by słuchać jak zmieniała się gmina Lisia Góra, jak ewoluowały obyczaje, tradycja i kultura. REKLAMA

Hotel Dunajec*** ul. Krakowska 85 33-113 ZGŁOBICE k/Tarnowa tel. 14 674 1111, fax 14 674 1113 www.hoteldunajec.pl


II

GAZETA BEZPŁATNA | NR 5 (69) | 15 MARCA 2018

Kilka słów od naczelnego...

Moim zdaniem

Michał Wojtkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości

Bądźmy razem!

P

rzez ostatnie lata zapomnieliśmy o tym, że trzeba uczyć się historii i pielęgnować wiedzę o przeszłości naszego narodu. Lekcje historii za czasów rządów PO w szkołach ponadgimnazjalnych były ograniczane, a patriotyzm propagowano jako przejaw nacjonalizmu. Dzisiaj w 100-lecie odzyskania niepodległości przyszedł czas krzewienia pamięci o historii Polski oraz o naszej drodze do wolności. Przez

Michał Gniadek

Ludzka krzywda czy wygoda?

P

unkt widzenia zależy od punktu siedzenia, to prawda znana nie od dziś. Ale trudno, przyznam się Państwu do mało popularnej opinii. Patrząc z boku na to, co dzieje się w kwestii tzw. hotelu pielęgniarek mam mieszane uczucia. Z jednej strony mamy ludzki dramat, często pojawiają się też łzy, ale niestety życie jest brutalne. Szpital, który jest właścicielem obiektu, nie powinien dalej dotować funkcjonowania hotelu, bo to przecież nie jego rola. Czynsze, które płacą lokatorzy są niezwykle atrakcyjne, czyli niekorzystne dla szpitala, który jest przecież utrzymywany przez nas wszystkich. Każdy ma wolną wolę i jeśli nie odpowiadają mu warunki bytowania, może zmienić otoczenie. A spodziewam się, że niewielki procent mieszkańców hotelu ma prawdziwy nóż na gardle i nie ma się gdzie przenieść. Dlaczego nie chcą zrobić tego lokatorzy hotelu pielęgniarek? Bo jest tanio i dobrze. Jednak większość mieszkańców Tarnowa nie może korzystać z preferencyjnych warunków, żyje wedle zasady płacz i płać. Nikt o nich się nie martwi. Starają się zarobić tyle, aby starczyło do końca miesiąca. Jak szpital sprzeda hotel deweloperowi, lokatorzy zobaczą wówczas jak smakuje życie. A może jednak władze placówki ugną się i nadal będą dokładać do nierentownego hotelu? Budżet szpitala jest jeden, a dokładanie do hotelu nie jest ratowaniem życia i zdrowia pacjentów.

Polskę przechodzi fala pięknych uroczystości patriotycznych, przykładem są dwa koncerty poświęcone pamięci Żołnierzy Niezłomnych w Koszycach Wielkich i w Lusławicach. W organizację zaangażowały się władze samorządowe powiatu, gminy Tarnów i Zakliczyn, nauczyciele oraz młodzież. Niestety podczas pięknego koncertu ku czci „Żołnierzy Wyklętych” w Koszycach Wielkich, była próba zakłócenia tej patriotycznej uroczystości. Nasuwa się pytanie, czy to był tylko przypadek? Czy

przypadkowe są wypowiedzi polityków PO, którzy w tym roku jubileuszowym szkalują imię Polski na arenie międzynarodowej? Nadchodzi wiosna, wszystko budzi się do życia. My także musimy się „obudzić”. Szczególnie dzisiaj potrzeba nam jedności wobec zmasowanego ataku medialnego z różnych stron na Polskę. To czas, aby przeżyć ten rok wyjątkowo, pokazując jedność naszego narodu. O wolność musimy walczyć każdego dnia, bo wolność nie jest dana nam na zawsze. Mówił o tym nasz Święty Jan Paweł II. „Naród bez pamięci nie ma prawa do przyszłości, ani do bytu teraźniejszego”.

,,Skuteczne” lobby Pana Prezydenta

Z

odparł, że kontaktuje się z nim wielu burmistrzów abieganie o interesy Tarnoczy wójtów z naszego okręgu wyborczego wa w Warszawie to jedno prosząc o wsparcie dla lokalnych spraw, lecz z ważniejszych zadań nie ma wśród nich Romana Ciepieli. Ten prezydenta miasta. Tam ostatni w odpowiedzi na zarzuty o braku krzyżują się drogi wpływoaktywności zaprezentował na facebooku … wych polityków i przedstawicieli dużego SMSa wysłanego do premiera w sprawie biznesu, zapadają decyzje o realidofinansowania Hali Jaskółka półtorej zacji strategicznych inwestycji, roku temu. Nie chciałbym deprecjonodofinansowaniu poważnych wać takiej formy komunikacji, żyjemy projektów infrastrukturalnych w końcu w XXI wieku, jednak mimo czy lokowaniu siedzib nowych wszystko uważam, że wysyłając SMSy instytucji. można umówić się z kolegami na piwo, Jak o interesy Tarnowa zabiega a nie szukać wsparcia w rządzie dla prezydent Roman Ciepiela? Ano finansowania miejskich inwestycji. tak jak wszyscy myśleliśmy, czyli Osobiste spotkania, oficjalne pisma mizernie lub wręcz naraża nasze i prośby, kuluarowe rozmowy podczas miasto na śmieszność. Wszelkie kongresów gospodarczych, zaprawątpliwości w tym zakresie rozwiał DAWID SOLAK szanie do odwiedzin w mieście - to podczas swojej niedawnej wizyty odpowiednia platforma dla rozmów w mieście premier Jarosław Gowin. PREZES POROZUMIENIA poważnego prezydenta z wpływowymi Zapytany przez redaktor Julitę W TARNOWIE politykami. Majewską o aktywność naszego Włodarza,

Dobrze, że Roman Ciepiela jest tylko lokalnym politykiem i nie zajmuje się na co dzień np. polityką zagraniczną. W pewnym momencie mogłoby się okazać, że prowadzi rozmowy z przedstawicielami nieistniejącego państwa lub wchodzi w butach na krzesło w japońskim parlamencie. Nie może być gorzej? Niestety może. I było – z powoływaniem Instytutu Polsko-Węgierskiego. Od samego początku było jasne, że jego siedziba nie może powstać w Tarnowie. I Włodarz dobrze o tym wiedział. Siedziba w stolicy naszego kraju została przesądzona na etapie podpisania umowy pomiędzy rządami obydwu krajów, wiele miesięcy przed głosowaniami w Sejmie i Senacie. Ale szkoda tracić okazję by podzielić Polaków. Lepiej włączyć się do działania „za pięć dwunasta”, gdy wszystko już przesądzone. Zrobić akcje propagandową, zaprzęgnąć do pracy podległych urzędników. A na końcu powiedzieć mieszkańcom, że zły rząd zlekceważył nasze miasto. Bo gdzie dwóch się kłóci, tam Roman Ciepiela korzysta.

Coś dla oka – Radosław Bełżek

Redakcja:

ul. Żydowska 2 (wejście od pl. Rybnego) 33-100 Tarnów; tel.519656771 kontakt@kuriertarnowski24.pl www.kuriertarnowski24.pl; www.kt24.pl Redaktor naczelny: Michał Gniadek FOTO: Radosław Bełżek, tel. 515304396 Wydawca: MG Media Michał Gniadek Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.

Dokończenie ze str. 1 PŁONĄCE NIEBO NAD UL. WAŁOWĄ. Nie tak dawno, podczas deszczowych dni przebywałem w okolicach Starówki. Nic nie zapowiadało, że deszcz przestanie padać i pogoda nawet na chwilę się poprawi. Tymczasem słońce podczas zachodu pokazało się dosłownie na kilka minut rozświetlając wszystko dookoła. Na szczęście miałem przy sobie aparat i wykonałem ujęcie podczas tych wspaniałych warunków.


III

15 MARCA 2018 | NR 5 (69) | GAZETA BEZPŁATNA | PROMOCJA

Warto od najmłodszych lat być aktywnym w różnych organizacjach II Rozmowa z Sewerynem Partyńskim, pełnomocnikiem Ruchu Kukiz’15 w Powiecie Tarnowskim II Działa Pan społecznie w Tarnowie, współpracując z wieloma młodymi osobami. Proszę wskazać główne, Pana zdaniem, wady kształcenia formalnego z punktu widzenia preferencji panujących na rynku pracy? Dzisiejszy pracodawca nie oczekuje od młodego człowieka tylko i wyłącznie specjalistycznej wiedzy czy twardych umiejętności, które wdroży na swoim stanowisku chwilę po tym, gdy

zostanie zatrudniony, a niestety na takie przygotowanie do rynku pracy stawia większość uczelni. Te mankamenty można zaobserwować już przy pierwszym kontakcie z pracodawcą, czyli na rozmowie kwalifikacyjnej. Często nie mamy pojęcia w jaki sposób trzeba się do niej przygotować i w ogóle jak ważna jest umiejętność autoprezentacji. Często ktoś o gorszych umiejętnościach wygrywa z tymi „szkolnymi prymusami”,

tylko dlatego, że umiał się lepiej sprzedać. Niestety, rynek pracy, jak każdy inny, szybko klasyfikuje produkty i wybiera te, które mają lepszy marketing. Jednak prawdziwe braki w tej praktycznej sferze edukacji wychodzą już po otrzymaniu pracy. Często nie umiemy pracować w zespole, nie radzimy sobie z konfliktami, nie umiemy prowadzić argumentacji, czy obce są dla nas podstawowe zasady savoir vivre. R EKLAMA

O tym zazwyczaj nie mówi się w szkole czy na studiach i przygotowuje się nas do życia, które nie istnieje. Pracuje Pan w prywatnym biznesie, natomiast poza nim działa Pan w organizacjach pozarządowych. Proszę powiedzieć, czy według Pana absolwenci wyższych uczelni są odpowiednio przygotowani, żeby zostać przedsiębiorcami? Przedsiębiorczość sama w sobie nie jest moim zdaniem czymś, czego można się nauczyć w szkole czy na kursach. Można natomiast poznawać jej elementy składowe, które dobrze interpretowane i ukierunkowane pozwolą nam odnosić sukcesy na tym polu. I w tym miejscu niestety trzeba stwierdzić, że jeśli ktoś chce być przedsiębiorczy, to te puzzle musi zbierać i układać samemu. Podstawowa wiedza z zakresu ekonomii czy sprzedaży nie sprawi, że staniemy się nagle wilkami z Wall Street. Są to oczywiście przydatne narzędzia, jednak można się ich nauczyć w ferworze działań, a jak wiadomo w praktyce uczymy się najlepiej. Ważniejsze jest jednak to, o czym znowu nie usłyszymy na sali lekcyjnej, czyli planowanie, wyznaczanie celów, automotywacja, konstruowanie budżetu czy narzędzia inwestycyjne. Te pozornie proste rzeczy tak naprawdę decydują o tym czy ktoś w biznesie osiąga sukces czy nie. Jaki Pana zdaniem jest najlepszy sposób uzupełnienia tych deficytów? Poszerzanie puli obowiązkowych zajęć w szkołach lub uczelniach, kształcenie się i zdobywanie doświadczenia na własną rękę, czy korzystanie z rozmaitych szkoleń? Tak jak mówiłem wcześniej, warto od najmłodszych lat starać się być aktywnym w różnych organizacjach. I nie musi to być tylko i wyłącznie działalność społeczna w stowarzyszeniach czy wolontariacie. Uprawianie sportów drużynowych, kółka teatralne, czy gra w zespole

– Uprawianie sportów drużynowych, kółka teatralne, czy gra w zespole muzycznym uczy świetnie tego, co w dorosłym życiu będziemy mogli przekładać na sukcesy zawodowe. mówi Seweryn Partyński z Kukiz'15

muzycznym uczy świetnie tego, co w dorosłym życiu będziemy mogli przekładać na sukcesy zawodowe. Idealnym przykładem mogą być Stany Zjednoczone, gdzie w każdej szkole funkcjonuje zespół muzyczny, cheerleading , kółko teatralne czy drużyna rugby. To część ich kultury i myślę, że przekłada się to właśnie na sukcesy gospodarcze kraju, gdyż jak wiadomo „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” Jakie są Pana zdaniem zalety Tarnowa oraz podobnych pod względem rozmiarów miast dla absolwenta wyższej uczelni w kontekście pozostania tu po studiach i poszukiwania pracy lub założenia własnego biznesu? Czy może lepszym wyjściem jest wyjazd do większego miasta?

Zaletą jest na pewno mała konkurencja na rynku pracy, z drugiej jednak strony rynek jest ubogi, więc mamy mniej możliwości. Co do biznesu, to specyfika miasta też tak naprawdę determinuje to, na które produkty będziemy chcieli postawić, tym samym ograniczając nasze spectrum działań. W wielkich miastach można założyć, że dobrze prowadzony biznes, niezależnie od tego dla kogo jest dedykowany na pewno się obroni. Tutaj to niestety tak nie działa. Szansą może się okazać tzw. „Biznes 4.0”, czyli administrowanie oraz sama sprzedaż z każdego miejsca na ziemi. W tym kontekście jeśli lubimy takie miasta jak Tarnów, to nic nie stoi na przeszkodzie aby się tutaj realizować. Co sądzi Pan o projekcie polegającym na pozaformalnym kształceniu umiejętności potrzebnych na rynku pracy oraz w biznesie, realizowanym przez organizację pozarządową? Czy uważa Pan, że takie kształcenie jest dobrą formą? Na co Pana zdaniem w takim projekcie powinno się kłaść największy nacisk? Czego w takim projekcie nie może zabraknąć? Myślę, że takie programy stanowią nie tylko równowagę dla mankamentów edukacji formalnej, ale co więcej, mogą być przyczynkiem do tego, aby stały się kiedyś jej naturalną, może i najważniejszą częścią. Przy realizacji tego typu przedsięwzięć trzeba przede wszystkim zwracać uwagę na to, aby były one odpowiedzią na realia rynku pracy a nie tylko i wyłącznie efektem teoretycznego, ministerialnego kreacjonizmu. Postawmy na praktykę w uczeniu i działaniu.

Projekt „Młodzi liderzy przyszłości. Nauka i biznes dla rozwoju młodzieży” finansowany jest ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach programu „Dialog”


IV

W skrócie

Bezpłatne badania chorób serca w placówkach CenterMed Według badań Głównego Urzędu Statystycznego, choroby układu krążenia odpowiadają za 46 proc. wszystkich zgonów w Polsce. Nie jest to optymistyczna statystyka, jednak porównując to do lat 90 w których liczba zgonów wynosiła 50 proc. można uznać, że ten niekorzystny trend z roku na rok maleje. Bez wątpienia ma tu ogromne znaczenie fakt, że choroby serca przestają być w Polsce ignorowane przez pacjentów, którzy coraz częściej zwracają uwagę na to co jedzą, piją i jak żyją, ale przede wszystkim służbę zdrowia, która kładzie ogromny nacisk na edukację oraz profilaktykę. Jednym z narzędzi do walki z tym zjawiskiem jest program profilaktyczny NFZ o intrygującej nazwie ChUK (Choroby Układu Krążenia) Program kierowany jest do osób, które w tym roku kalendarzowym mają 35, 40, 45, 50, 55 ( urodzeni w 1983, 1978, 1973, 1968 i 1963) i są obciążone czynnikami ryzyka, takimi jak palenie tytoniu, nadciśnienie tętnicze krwi, zaburzenia gospodarki lipidowej, niska aktywność ruchowa, nadwaga i otyłość, upośledzona tolerancja glukozy, nadmierny stres, nieracjonalne odżywianie się oraz wiek. W ramach konsultacji pacjent oprócz informacji na temat swojego stanu zdrowia może liczyć na fachową informację dotyczącą profilaktyki, a w przypadku zdiagnozowania problemów zostanie on skierowany na leczenie do lekarza specjalisty. Aneta Cebulak, Dyrektor Obszaru CenterMed Małopolska zachęca do skorzystania z programu. - Żyjemy w czasach w których jesteśmy szczególnie narażeni na szereg czynników, które przyczynia­ ją się do powstawania chorób serca i naczyń. Wpływ na nasze zdrowie, oprócz złej diety czy palenia tytoniu, ma również niekontrolowany, codzienny stres, siedzący tryb życia, coraz częstsza depresja czy genetycznie obciążenie. Na szczęście możemy liczyć na coraz lepszą diagnostykę, która w ramach bezpłatnych programów takich jak CHUK, może pomóc w skutecznym zdiagnozowaniu lub uniknię­ ciu problemu. Zachęcam do skorzystania z tej możliwości, ponieważ uzyskana wiedza pozwoli nam przy pomocy leka­ rza podjąć odpowiednie kroki ku poprawie lub utrzymaniu dobrego stanu naszego zdrowia. Z programu mogą skorzystać pacjenci CenterMed zdeklarowani do POZ, którzy dotychczas nie zostali zdiagnozowani pod kątem chorób układu krążenia oraz w okresie ostatnich pięciu lat nie korzystali ze świadczeń udzielanych w ramach programu profilaktyki CHUK.

GAZETA BEZPŁATNA | NR 5 (69) | 15 MARCA 2018

Żołnierze wolnej Polski to najpiękniejsze pokolenie XX wieku

PROM OC J A

II Żołnierze wolnej Polski to najpiękniejsze pokolenie dwudziestego wieku - te słowa wypowiadano wielokrotnie podczas Powiatowych Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, które odbyły się w Koszycach Wielkich. W tym roku miały one wyjątkową rangę - uroczystość swoją obecnością zaszczycili m.in. premier Beata Szydło oraz biskup tarnowski Andrzej Jeż II

W

itając uczestników uroczystości, starosta Roman Łucarz przypomniał, że zgromadziliśmy się w tym miejscu po to, aby propagować pamięć o tych, których nie tylko skazywano na kary śmierci lecz również skazywano na zapomnienie. - Po upadku komunizmu w 1989 roku trzeba było jednak aż dwadzie­ ścia lat czekać, trzeba było ś.p. Profesora Lecha Kaczyńskie­ go na stanowisku Prezydenta RP ażeby tym ludziom pozwolono na godny pochówek, pozwolono aby ci ludzie wracali do naszej pamięci, ażebyśmy mogli ich czcić - mówił starosta. Roman Łucarz dodał, że to święto na stałe wpisało się do kalendarza świąt Powiatu Tarnowskiego i co roku ma coraz większy wymiar. Wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł przypomniał natomiast, że tradycje Żołnierzy Niezłomnych w podtarnowskiej gminie są bardzo mocne. To właśnie z terenu obecnej Gminy Tarnów wywodzą się żołnierze, którzy po II wojnie światowej uczestniczyli w wielu spektakularnych akcjach przeciwko sowieckiemu reżimowi, w tym w likwidacji w Tarnowie kapitana NKWD Lwa Sobolewa, słynącego z brutalnych metod śledczych. - Nie wyobrażałem sobie, nie marzyłem nawet o tym, jesz­ cze kilkanaście lat temu ucząc w szkole młodzież o Żołnierzach Niezłomnych, że dożyjemy takiej chwili, że będziemy mogli ich czcić tak jak teraz - stwierdził Wójt. - Nie wyobrażałem sobie, że na takiej uroczystości będzie­ my gościć najważniejsze osoby w kraju. Dziękuję Pani Premier za przybycie, za uhonorowanie mieszkańców gminy, powiatu oraz regionu tarnowskiego, ale przede

wszystkim Żołnierzy Niezłomnych, których teraz odkrywamy, czcimy ich groby, bo to im się należy. Starosta Roman Łucarz oraz etatowy członek Zarządu Powiatu Jacek Hudyma wręczyli premier Beacie Szydło ustanowiony w ubiegłym roku medal honorowy „W służbie Bogu i Ojczyźnie”. Obecna Wiceprezes Rady Ministrów otrzymała go za „swoją działalność i postawę, która przyczynia się do przywracania należnego miejsca najważniejszym dla Polaków wartościom”. Taki sam medal odebrał także Kajetan Rajski, młody pisarz i publicysta, który poprzez swoją działalność przyczynia się do popularyzacji dziedzictwa Żołnierzy Wyklętych, dając inspirację dla młodych ludzi, poszukujących własnej tożsamości, budowanej

w oparciu o wartości katolickie i patriotyczne. W swoim wystąpieniu premier Beata Szydło wyraziła nadzieję, że już nigdy więcej nie będziemy mieli takich chwil, kiedy ci, którzy walczą o Polskę są represjonowani. - To jest nasz obowiązek wobec tych, którzy ginęli, ale także wobec przyszłych pokoleń, wobec naszej Ojczyzny - mówiła. - Bardzo się cieszę, że tak wielu młodych ludzi jest zaangażowanych w upamięt­ nianie historii Żołnierzy Wyklę­ tych. To jest najwspanialsze podsu­ mowanie dzieła ich życia, że dziś największymi orędownikami ich historii są młodzi ludzie. Podkre­ śliła, że naszym obowiązkiem jest zawsze głośno mówić o Żołnie­ rzach Niezłomnych. Przypominać i oddawać im godność, bo dzię­ ki nim jesteśmy teraz wolnymi i dumnymi Polakami.

W wykładzie pod tytułem „Żołnierze wolnej Polski” dyrektor oddziału IPN w Krakowie dr hab. Filip Musiał powiedział, że żołnierze wolnej Polski to najpiękniejsze pokolenie dwudziestego wieku. - To ludzie, którzy w II RP zostali wychowani do wolności. To ludzie, którzy podjęli wysiłek walki w sytuacji wydawałoby się beznadziejnej po agresji niemieckiej i sowieckiej. To ludzie, którzy nie zaprzestali tej walki w równie beznadziejnej sytuacji po II wojnie światowej. W pierwszej części koncertu galowego „Muzycznie Szlakiem Niepodległości Polski” wystąpił Wielopokoleniowy Chór Cantus, złożony z nauczycieli, uczniów i rodziców, których połączyła pasja wspólnego pięknego śpiewania. Chór działa przy Zakli-

czyńskim Centrum Kultury. Zaprezentowali się także Eliza Gąsiorowska, laureatka wielu festiwali i konkursów muzycznych, w tym Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Niezłomnej i Niepodległej imienia Henryka Rasiewicza „Kima” oraz Wojciech Jackowiec, wokalista i uczestnik programu „Must be the music”, pracujący obecnie nad swoją pierwsza płytą. Wojciech Jackowiec wystąpił z tarnowskim gitarzystą Jakubem Juchą. Muzyczną podróż - od „Bogurodzicy” śpiewanej przez polskich rycerzy przed Bitwą pod Grunwaldem, przez pieśni żołnierskie z okresu pierwszej i drugiej wojny światowej, aż do pieśni niezłomnej, zakończył występ Dziewczęcego Chóru Katedralnego Puellae Orantes.

Farma gotowa do pełnej pracy w sezonie II Farma fotowoltaiczna w Wierzchosławicach została naprawiona i znów jest w pełni sprawna oraz gotowa do pracy w sezonie na pełnych obrotach II

T

o efekt zabiegów przewodniczącego Rady Gminy Wierzchosławice Artura Jasińskiego i grupy tamtejszych radnych, a także dobrej woli ze strony Krzysztofa Witkowskiego, właściciela Bruk-Bet-u, którego firma bezpłatnie m.in. dokonała przeglądu wszystkich zainstalowanych modułów fotowoltaicznych i wymieniła zepsute elementy. Wybudowana przeszło siedem lat temu farma fotowoltaiczna w Wierzchosławicach okazała się kompletnym niewypałem. Gminna spółka, która nią zarządza jest zadłużona i notuje

straty finansowe, a miała przynosić zyski. Przyczyną problemów był drastyczny spadek cen energii zielonej, ale też zła eksploatacja urządzeń. Na skutek problemów technicznych były przerwy w produkcji energii, coraz częściej zdarzały się awarie inwerterów. Trzeba było coś zrobić, bo Spółka Energia Wierzchosławice na swoje funkcjonowanie oraz spłatę zaciągniętych kredytów wydaje znacznie więcej niż wynoszą jej przychody, a po brakujące środki zwraca się do gminy, która też jest mocno zadłużona. Wyjścia z sytuacji szukali już od wielu miesięcy wierzchosła-

wiccy radni na czele z przewodniczącym Arturem Jasińskim, którzy zmagać się muszą ze spadkiem pozostawionym przez poprzedniego wójta Wiesława Rajskiego. Na razie doprowadzili do tego, że farma została naprawiona i jest gotowa do pracy w sezonie na pełnych obrotach. Stało się to dzięki dobrej woli wykazanej przez właściciela Bruk-Bet Krzysztofa Witkowskiego. Firma pana K. Witkowskiego bezpłatnie wykonała przegląd wszystkich zainstalowanych modułów fotowoltaicznych. Wykryto m.in. przepalone bezpieczniki w rozdzielnicach,

które wymieniono na nowe. Wymieniono panel operatorski na nowy, zakupiono nową kartę komunikacyjną dla inwertera nr 1, zostały przywrócone wszystkie połączenia kablowe wewnątrz stacji. Ponadto niezależna firma zewnętrzna dokonała pomiarów kamerą termowizyjną. Wezwany został serwis firmowy, podczas prac diagnostycznych zweryfikowano stan hardwaru i parametry programowe. W jednym z inwerterów wymieniono stycznik mocy, w dwóch ustawione zostały właściwe parametry pracy. Obecnie trwają jeszcze prace nad przywróceniem zdalnego

nadzoru nad pracą farmy, aby ułatwić pracę zarządcy farmy fotowoltaicznej. - Na dzień dzisiejszy stacja inwerterowa jest sprawna w stu procentach – mówi Artur Jasińskich. – Praktycznie jednak dopie­ ro w sezonie letnim, gdy mocno świecić będzie słońce będziemy mogli się przekonać czy farma pracuje na pełnych obrotach i pozyskuje odpowiednie ilości energii. Na razie ważne jest, że zrobiony został pierwszy krok w znalezieniu rozwiązania proble­ mu przynoszącej straty finansowe farmy fotowoltaicznej za co dzię­ kuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. (RK)


V

15 MARCA 2018 | NR 5 (69) | GAZETA BEZPŁATNA

Tarnowska burza po słowach Gowina Dokończenie ze str. 1 Słowa lidera Porozumienia mocno zabolały ludzi odpowiedzialnych za rozwój przedsiębiorczości w Tarnowie z Romanem Ciepielą na czele. Nie kto inny, jak właśnie prezydent ponad 100-tysięcznego miasta, dzień po debacie, rozpoczął swój festiwal uszczypliwości względem wicepremiera, upubliczniając korespondencję sms do Gowina w sprawie remontu hali ,,Jaskółka” oraz prosząc go – za pośrednictwem facebooka - o interwencję dotyczącą ślamazarnego tempa przebudowy przez PKP wiaduktów w mieście. - Sms-em to można umówić się z kolegami na piwo, a nie lobbować za kluczowymi dla miasta inwestycjami - cenzuruje działania prezydenta lider tarnowskiego Porozumienia Dawid Solak.

Nie jest tak źle, zapewnia magistrat Głos w sprawie, bardziej merytoryczny, aniżeli polityczny, zabrał także zastępca prezydenta Piotr Augustyński. W jego opinii bieżąca kadencja jest dla rozwoju gospodarczego Tarnowa wyjątkowa pod wieloma względami. - Po raz pierwszy w Tarno­ wie został powołany Prezydent, dedykowany merytorycznie przedsiębiorcom i kwestiom związanym z rozwojem gospo­ darczym. Miasto przyjęło Program Rozwoju Przedsię­ biorczości, który wskazuje najważniejsze cele do realiza­ cji w zakresie gospodarki dla Tarnowa. Ostatnie lata to bez wątpienia duży krok naprzód i przełom w ilości oraz jakości form wsparcia dla przedsiębior­ ców - tłumaczy wiceprezydent Augustyński. Magistrat podkreśla, w okresie 2014 – 2018 liczba podmiotów gospodarczych wzrosła z 11 185 do 11 578. Warunki do prowadzenia biznesu zostały poprawione poprzez utworzenie m.in.: inkubatora przedsiębiorczości (100% wykorzystania); Strefy Przedsiębiorcy „DESK” (ponad 220 aktywnych użytkowników); budowę SAG-ów (obecnie w realizacji). W ramach projektu współfinansowanego ze środków europejskich 125 firm, m.in. z Tarnowa bierze udział w darmowych warsztatach, wyjazdach targowych (Warszawa, Barcelona, Hanower, Monachium). - Wprowadzone przez miasto zwolnienia od podatku od nieru­ chomości przyniosły ok. 280 nowych miejsc pracy. Wspieramy również firmy, które chcą rozwi­ nąć swoją działalność w sieci i w tym celu nawiązaliśmy współ­ pracę z Izbą Gospodarki Elektro­ nicznej. Organizujemy również cyklicznie warsztaty z zagadnień związanych z e-marketingiem i promocją w sieci, z których

skorzystało do tej pory ponad 120 osób. W najbliższym czasie kolejne szkolenia będą dotyczyć zagadnień związanych z RODO - wylicza Augustyński i dodaje: - Stawiając na dobrą komunika­ cję Urzędu z przedsiębiorcami, Wydział Rozwoju Gospodar­ czego wprowadził także darmo­ wą usługę SMS - BIZNES, za pośrednictwem której informuje o inicjatywach gospodarczych, realizowanych przez miasto. W Urzędzie powołano również Indywidualnego Opiekuna Inwestora, którego zadaniem jest kompleksowa obsługa zain­ teresowanych inwestowaniem w Tarnowie oraz koordyna­ cja współpracy z pozostałymi Wydziałami Urzędu, odpowie­ dzialnymi za prowadzenie proce­ su administracyjnego dla danej inwestycji. Jak dodaje Urząd Miasta, Indywidualny Opiekun Inwestora obsłużył ok. 160 przedsiębiorców, z których 28 rozpoczęło proces inwestycyjny. W ramach aktywnego poszukiwania inwestorów, Wydział Rozwoju Gospodarczego nawiązał również współpracę z prywatnymi właścicielami nieruchomości w celu budowania bazy ofert inwestycyjnych oraz ich promocji - Oczywiście jesteśmy, jako Urząd, zawsze otwarci na wszelkie formy współpracy, które mogą docelowo doprowa­ dzić do rozwoju i wzmocnie­ nia potencjału gospodarczego naszego miasta, dlatego słowa Pana Premiera, dotyczące obietnicy pomocy i lobbingu w realizacji istotnych z punktu widzenia Tarnowa inicjatyw na szczeblu rządowym i parla­ mentarnym, traktujemy z dużą wdzięcznością - dodaje na koniec zastępca prezydenta Piotr Augustyński.

Smutna rzeczywistość

Wykraczając poza polityczny spór, o komentarz do słów zastępcy prezydenta poprosiliśmy przedsiębiorcę Marcina Pajewskiego, który nie uczestniczył w spotkaniu z premierem Gowinem, ale opowiedział nam o swoich potyczkach z Urzędem Miasta. - Od 2015 roku nie możemy uzyskać zgody na niezbędną inwestycję w firmie MARTEC przy al. M.B. Fatimskiej polegającą na wybudowa­ niu łącznika między biurem a magazynem. Nasza firma nie może się rozwijać, bo spotyka się z niewidzialną blokadą. Z jednej strony jest to problem sąsiedzki, ale w gruncie rzeczy jest to sprawa urzędowa, bo gdyby urzędy wydały nam inne warunki zabudowy, które pozwoliłyby na konstrukcję bardziej płaskiego dachu to łącznik byłby niższy i może mniej przeszkadzałby kwiatkom w ogródku sąsiadów – relacjonuje Marcin Pajewski. - Wszystkie te problemy budowlane są dla nas niezro­ zumiałe, człowiek czuje się mały i bezsilny mimo prowa­ dzenia dobrej firmy. W 2017

roku rozwój wydarzeń był dla nas pomyślny, wydano nawet zgodę na budowę, zatwier­ dzono projekt jako zgod­ ny z prawem budowlanym a potem - to jest bardzo dziwne i nie spodziewaliśmy się tego - Urząd Wojewody Małopol­ skiego przestawił „dźwignię” w drugą stronę i kolejne decy­ zje UM były dla nas bardzo niekorzystne. Spotkałem się nawet z komentarzem, że to jest sprawa polityczna... Teraz odwołaliśmy się do Wojewódz­ kiego Sądu Administracyjne­ go skarżąc ostatnią decyzję Wojewody. Nie zamierzamy się poddać. Wydawałoby się, że interes społeczny i przed­ siębiorczość są dla tego miasta priorytetem, ale to bzdura. Mam nadzieję, że po wybo­ rach klimat dla prawdziwego wsparcia małych i średnich firm się zmieni. Chcemy się rozwijać i jesteśmy bardzo ambitni, tymczasem odbiera nam się prawo do rozporzą­ dzania własną nieruchomością z bardzo niejasnych powodów.

Perspektywa rozwoju miasta

Na koniec wróćmy do debaty z udziałem wicepremiera. Jej uczestnicy ostatecznie zgodzili się z działaniami rządu zawartymi w strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju i tzw. pakietem dla średnich miast. Celem tych działań jest – zdaniem wicepremiera - zrównoważony i równomierny rozwój całego kraju, a nie tylko wielkich metropolii. W ramach przygotowanego przez rząd pakietu, od 2017 roku skierowano do średnich miast dodatkowe strumienie pieniędzy w ramach m.in. funduszy europejskich. Od 2020 roku mają się pojawić nowe programy finansowe dedykowane specjalnie średnim miastom. - Skuteczność programu zależeć będzie od włodarzy miast. Otwartych na współpracę i nie bojących się nowych technologii, takich jak na przykład elektryczne autobusy – mówił premier. Rządowa strategia zakłada m.in. tworzenie warunków do rozwoju przedsiębiorczości (w szczególności o charakterze innowacyjnym, zwiększanie aktywności zawodowej mieszkańców oraz mobilności (bez konieczności zwiększania skali dojazdów do pracy), poprawie jakości życia mieszkańców poprzez rozwój i łatwiejszy dostęp do usług publicznych oraz racjonalizacji zagospodarowania przestrzennego, w tym ograniczanie rozpraszania zabudowy. Receptą na złe prognozy, które rysują się przed Tarnowem w najbliższych latach ma być zacieśnienie współpracy na linii władze miasta – przedsiębiorcy – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. Duże nadzieje wiązane są również z wykorzystaniem zarówno gigantów jak Grupa Azoty, Zakłady Mechaniczne, ale również mniejszych, ale równie ważnych firm, jak chociażby CenterMed.

PROM OC J A

Wspólne świętowanie rocznicy Wiosny Ludów na Węgrzech II W XVIII Dzielnicy Budapesztu Pestszentlőrinc-Pestszentimre odbyły się uroczyste obchody Wiosny Ludów. W uroczystościach patriotycznych pod tablicą Bányai Júlia upamiętniającą walkę o niepodległość, węgierskim przyjaciołom towarzyszyli przedstawiciele powiatu dąbrowskiego na czele z Tadeuszem Kwiatkowskim starostą dąbrowskim II

P

od tablicą Bányai Júlia, będącą symbolicznym miejscem upamiętniającym poległych w walce o wolność i niezależność przedstawiciele lokalnych władz samorządowych, miejscowych partii politycznych, instytucji, organizacji, stowarzyszeń, mniejszości narodowych oraz mieszkańców złożyli okolicznościowe wiązanki kwiatów. Hołd bohaterom walk o wolność Węgier oddała również delegacja powiatu dąbrowskiego. Wzorem lat ubiegłych, nie zabrakło przypomnienia historii i pieśni patriotycznych, części artystycznej i przemówień. Nagrodzono również zasłużonych dla tutejszego samorządu. Starosta Tadeusz Kwiatkowski zabierając głos podczas uroczystości, podziękował Ughy Atilla burmistrzowi XVIII Dzielnicy Budapesztu Pestszentlőrinc – Pestszentimre, za zaproszenie, jednocześnie wyrażając radość, że wraz z delegacją powiatu może uczestniczyć w tym ważnym świętowaniu na Węgrzech. Jak podkreślił obchody upamiętnia-

jące ten szczególny dla Węgrów czas to piękne i ważne uroczystości, które niezmiennie przypominają młodym pokoleniom o ofiarności ich przodków oraz przekazują prawdę o wydarzeniach odciskających swoje piętno na historii kraju, Europy i świata. - Ten 2018 rok jest szczególny dla Polaków i Węgrów. Polacy w tym roku obchodzą 100 lecie odzyska­ nia niepodległości a Węgrzy 170. Rocznicę Wiosny Ludów i Rewo­ lucji Węgierskiej – mówił starosta. W imię przyjaźni i partnerskiej współpracy z okazji 170. rocznicy Wiosny Ludów i Rewolucji Węgierskiej starosta

dąbrowski złożył na ręce burmistrza Ughy Atilla, grawerowany dyplom z serdecznymi życzenia dla samorządu i społeczności XVIII Dzielnicy Budapesztu. Tradycyjnie, przedstawiciele powiatu, wspólnie z przyjaciółmi z Węgier, symbolicznie złożyli wiązanki kwiatów pod tablicą gen. Józefa Bema w Budapeszcie. Gospodarz powiatu Tadeusz Kwiatkowski zaprosił także przedstawicieli zaprzyjaźnionego samorządu Pestszentlőrinc – Pestszentimre do uczestnictwa w powiatowych obchodach Święta Konstytucji 3-go Maja. REK LAM A


VI

GAZETA BEZPŁATNA | NR 5 (69) | 15 MARCA 2018

Ministerialna kasa dla gmin z powiatu tarnowskiego II Rządowe wsparcie z powiatu tarnowskiego otrzymały gminy: Zakliczyn, Wojnicz oraz Szerzyny II

K

rzysztof Michałkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wraz z wojewodą małopolskim Piotrem Ćwikiem wręczyli promesy w ramach Programu „Maluch+” na utworzenie nowych miejsc opieki przedstawicielom 14 małopolskich gmin. – O programie „Maluch+” wiele mówi się w mediach w kontek­ ście założeń i celów, natomiast dzisiejsze spotkanie ma wymiar praktyczny. Są dzisiaj z nami przedstawiciele 14 małopolskich gmin, którzy odbierają promesy w ramach programu „Maluch+”. Oznacza to, że w kolejnych miej­ scowościach w Małopolsce powsta­ ną nowe miejsca dla maluchów. To nie tylko inwestycja w infrastruk­ turę i ułatwienia dla rodziców, lecz przede wszystkim to inwestycja w przyszłość, w rodzinę i w Polskę – powiedział wojewoda małopolski Piotr Ćwik. W 2017 roku dotacja dla Małopolski na utworzenie nowych bądź funkcjonowanie obecnych miejsc opieki nad dziećmi, przez podmioty działające na podstawie ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3, wyniosła ponad 14 mln zł, natomiast w roku 2018 na realizację ww. zadań Minister-

stwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przyznało podmiotom ponad 40 mln zł. – Wsparcie rodziny jest dzia­ łaniem priorytetowym dla rządu. Świadczy o tym m.in. to, że Mini­ sterstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przeznaczyło na edycję „Maluch+ 2018” największą pulę środków od początku funkcjono­ wania programu. W 2018 roku jest to 450 mln zł, czyli prawie o 300

mln więcej niż w roku ubiegłym. Warto również podkreślić, że po raz pierwszy w historii w 2018 roku, wszystkie podmioty, zarów­ no jednostki samorządu teryto­ rialnego, jak i podmioty prywatne, wnioskujące o dofinansowanie do utworzenia nowych miejsc opieki w ramach programu „Maluch+”, otrzymały dotację we wnioskowa­ nej wysokości. Z tej perspektywy dzisiejsza uroczystość to przede

wszystkim sukces polskiej rodziny – powiedział w czasie uroczystości minister Krzysztof Michałkiewicz. Program „Maluch+” w szczególności wychodzi naprzeciw polskim rodzinom, które deklarują chęć posiadania większej liczby dzieci, jednocześnie apelując o pomoc w ich wychowaniu. Większa dostępność żłobków, klubów dziecięcych i instytucji dziennego opiekuna oraz

zmniejszanie opłat za pobyt dzieci w ww. placówkach jest szansą dla młodych ludzi, którzy chcą łączyć życie zawodowe z rodzinnym. „Maluch+ 2018” został podzielony na cztery moduły, z czego pierwszy dodatkowo na dwa mniejsze. Tak szerokie zaadresowanie Programem umożliwia podmiotom prywatnym oraz gminom pozyskanie funduszy zarówno na otworzenie

nowych placówek, jak i na dofinansowanie funkcjonowania już istniejących. – Nasza gmina również przyłączyła się do programu „Maluch+”. Nowe miejsca opie­ ki nad maluchami to nie tylko ułatwienia dla rodziców, ale także szansa na rozwój naszej społecz­ ności – powiedział burmistrz miasta i gminy Zakliczyn Dawid Chrobak. PROM OC J A

Święto Kobiet z ukraińskim akcentem

II W Dzień Kobiet, wzorem poprzednich lat, w Domu Malarek w Zalipiu odbyło się uroczyste spotkanie z okazji tego wyjątkowego święta. W tym roku rewelacyjną zabawę i mnóstwo pozytywnej energii licznie zgromadzonym Paniom i zaproszonym gościom zapewnił ukraiński zespół „Gorizwit” II

W

instytucji, gdzie pielęgnuje się zalipiańskie tradycje, bardzo licznie zgromadzili się zaproszeni goście i mieszkanki Powiśla, m.in.: Tadeusz Kwiatkowski - starosta dąbrowski wraz z małżonką, Barbara Pobiegło - Przewodnicza Rady Powiatu Dąbrowskiego, Witold Morawiec - wójt gminy Olesno wraz z małżonką, Wanda Chlastawa - dyrektor Domu Malarek wraz z malarkami ośrodka, członkinie Stowarzyszenia KGW Niwki, przedstawicielki jednostek organizacyjnych z terenu powiatu oraz malarki, lokalne artystki i mieszkanki Zalipia. Tegoroczne spotkanie okolicznościowe zostało zorganizowane przez wójta Witolda Morawca, Dom Malarek w Zalipiu oraz Stowarzyszenie KGW Niwki.

Dobrą zabawę i mnóstwo pozytywnej energii zapewnił ukraiński regionalny zespół „Gorizwit”. Grupa ta działa od 10 lat przy niemiecko-ukraińskim Stowarzyszeniu „Ukraiński Świat” w Berlinie. Zespół, który wystąpił na scenie zalipiańskiego Domu Malarek w swoim repertuarze śpiewał radosne piosenki z różnych regionów Ukrainy. Wszystkich zgromadzonych na Święcie Kobiet, w barwnie ozdobionej w regionalne ornamenty kwiatowe sali, powitała dyrektor Wanda Chlastawa. Podkreśliła również, że sala ta została wyremontowana, a niezwykła malatura w jej wnętrzu to dzieło ich rąk. Wymieniła malarki, które stworzyły poszczególne kwiatowe wzory, według swojego pomysłu, umiejętności i upodobania zgodnie z regionalnym zdobnictwem.

Z najserdeczniejszymi życzeniami do zgromadzonych Pań zwrócił się starosta Tadeusz Kwiatkowski, życząc im wszelkiej pomyślności, radości oraz spełniania najskrytszych marzeń. Drogie Panie, życzę Wam, by Wasza codzienna praca była zawsze dostrzegana i doce­ niania, a uśmiech na Waszych twarzach pojawiał się codzien­ nie. Niech zadowolenie, poczucie spełnienia i szacunek innych będą zawsze obecne w Waszym życiu mówił starosta. Życzenia do Pań w dniu ich święta popłynęły także od wójta Witolda Morawca. Po koncercie dyrektor Wanda Chlastawa zaprosiła wszystkich na pyszny poczęstunek przygotowany wspólnie przez pracownice Domu Malarek i członkinie Stowarzyszenia KGW Niwki.


VII

15 MARCA 2018 | NR 5 (69) | GAZETA BEZPŁATNA

Izba Rzemieślnicza wykształci 900 specjalistów II W Izbie Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Tarnowie uroczyście otwarto Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego EDUKATOR II

T

o właśnie tutaj uczniowie szkół zawodowych, branżowych i techników z subregionu tarnowskiego będą zdobywać nowe umiejętności i uprawnienia, które pozwolą zwiększyć ich szanse na rynku pracy. Projekt kosztował ponad 5,2 mln zł, z czego prawie 4, 8 mln zł to dofinansowanie unijne w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. W symbolicznym otwarciu i przecięciu wstęgi wziął udział wicemarszałek Stanisław Sorys. Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego EDUKATOR specjalizuje się przede wszystkim w branży administracyjno-usługowej

i turystyczno-gastronomicznej. W ramach projektu planuje się przeszkolić 900 uczniów, którzy

zdobędą umiejętności oraz uzyskają certyfikaty i uprawnienia do wykonywania m.in. zawodu fryzjera, wizażysty, kelnera, kucharza, cukiernika, czy barmana. To nie tylko propozycja samych szkoleń, ale również zapewnienie płatnych staży u pracodawców. Aby zapewnić lepsze warunki do ćwiczeń zaadaptowano i wyposażono pracownie: fryzjerską, kosmetyczną, technologii gastronomicznej, stanowisko

II Prezydent Tarnowa podpisał porozumienie z prezesem Unii Tarnów Żużlowej Sportowej Spółki Akcyjnej, Łukaszem Sadym w sprawie wcześniejszego rozwiązania umowy dzierżawy stadionu miejskiego. Miasto musi zdążyć przed 31 października z podpisaniem umowy z wykonawcą II

S

przeklinał podczas mszy. Teraz stanie przed sądem

II Policjanci zatrzymali mężczyznę, który przeszkadzał podczas mszy świętej w tarnowskiej katedrze. Odpowie on za przeszkadzanie w publicznym wykonywaniu aktu religijnego, za co prawo przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo karę pozbawienia wolności do dwóch lat II

W

Jest porozumienie! Nowy stadion coraz bliżej?

półka przekaże obiekt miastu z końcem października. – To bardzo dobra wiadomość. Droga do rozpoczęcia przebudowy jest otwarta – podkreśla prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela.Przetarg na modernizację obiektu zostanie ogłoszony jeszcze w marcu. Porozumienie, podpisane w siedzibie Urzędu Miasta Tarnowa stanowi, że Żużlowa Sportowa Spółka Akcyjna opuści stadion 31 października tego roku. Już następnego dnia wykonawca robót będzie mógł wejść na plac budowy. W umowie znalazł się jeden warunek – rozwiązanie umowy dzierżawy stanie się faktem,

Tarnów: Kompletnie pijany

jeżeli miasto podpisze umowę z wykonawcą inwestycji do 31 października. Po przebudowie stadion pomieści 10 tysięcy kibiców. Będzie komfortowy i nowoczesny, dostosowany do wymogów żużlowej Ekstraligi i do wymagań stawianych pierwszoligowym zespołom piłkarskim. Na przebudowanym stadionie znajdą się między innymi sala konferencyjna, pomieszczenia biurowe, dwupoziomowe sky-boksy, zaplecze sanitarne, pomieszczenia do wynajęcia, windy, pomieszczenia magazynowe i telebim. Istniejące wały ziemne zastąpione zostaną betonowymi trybunami.

Zakończenie prac jest planowane na 2020 rok. Pieniądze na ten cel, w kwocie blisko 42 milionów złotych, są zapisane w Wieloletniej Prognozie Finansowej dla Tarnowa. Niezależnie od zabezpieczonych już środków, miasto wystąpi o dotację do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Będzie to możliwe po uzyskaniu pozwolenia na budowę, które jest koniecznie do wnioskowania o dofinansowanie. Pytanie tylko, co stanie się w sytuacji, kiedy w październiku w Tarnowie zmieni się prezydent. Czy lansowana koncepcja oraz planowane koszty będą wpisywały się w wizję nowego włodarza miasta?

barowe z salą restauracyjną w najnowocześniejszy sprzęt. Z tego projektu skorzystają również nauczyciele małopolskich szkół zawodowych, którzy podniosą kwalifikacje podczas staży i studiów podyplomowych. Ponadto młodzież w Rzemieślniczym Centrum Szkół będzie się kształcić w dwóch kierunkach: technik usług kosmetycznych oraz technik żywienia i usług gastronomicznych.

piątkowe popołudnie (02.03), policjanci odebrali zgłoszenie od jednego z uczestników mszy świętej w Bazylice Katedralnej w Tarnowie. Dzwoniący prosił o udzielenie pomocy przy ujętym mężczyźnie, w związku z zakłóceniem wieczornego nabożeństwa. Podczas odprawianej mszy, siedzący w ławce mężczyzna, zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy. Drwił również z odprawiającego mszę księdza i przeszkadzał w modlitwie obecnym w kościele wiernym. Osoby siedzące w jego pobliżu próbowały uspokajać mężczyznę, ale on sam nic sobie z tego nie robił

i nadal używając obraźliwych słów, uniemożliwiał udział w mszy zarówno wiernym jak i wikariuszowi. Widząc co się dzieje, jeden ze spowiadających księży opuścił konfesjonał i z pomocą uczestnika mszy, wyprowadzili awanturnika z kościoła. Policyjny patrol zatrzymał 47-letniego mieszkańca Tarnowa, który jak się okazało był nietrzeźwy i miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut przeszkadzania w publicznym wykonywaniu aktu religijnego kościoła. Do wszystkiego się przyznał. Skorzystał też z możliwości dobrowolnego poddania się karze. REK LAM A


15 MARCA 2018 | NR 5 (55) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.

Brzeski

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

Chcesz, abyśmy zajęli się Twoim tematem? Interesuje Cię możliwość reklamy? Chcesz dołączyć do Redakcji?

ZADZWOŃ! 519 656 771

Gminy Dębno i Gnojnik z dotacjami II W Ministerstwie Rodziny podpisano umowy z samorządami, które otrzymały dofinansowanie w ramach programu „Senior+”. Wśród podpisujących umowy znalazł się wójt gminy Dębno Wiesław Kozłowski oraz wójt gminy Gnojnik Sławomir Paterek II

W

wydarzeniu udział wzięła wicepremier Beata Szydło, minister Elżbieta Rafalska oraz wiceminister Elżbieta Bojanowska. – Rodzina wielopokole­ niowa to polska specjalność. Model tej rodziny, mimo że zmieniają się warunki, jest trwały. Najważ­ niejszym wyzwaniem obecnie jest sytuacja demograficzna – powiedziała wicepremier Beata Szydło, szefowa Komitetu Społecznego Rady Ministrów. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podkreśliła, że w tym roku powstanie 214 nowych placówek dla osób starszych, a 224 już istniejących otrzyma dofinansowanie. – Placówki, które powsta­ ną w ramach tegorocznej edycji programu „Senior+”, zapew­ nią osobom starszym 5 tys. 387 nowych miejsc pobytu – zaznaczyła minister Rafalska. Do 20 marca trwa dodatkowy nabór ofert w programie. Do rozdysponowania jest jeszcze 25 mln zł. Na 2018 r. zaplanowano 80 mln zł na program „Senior+”.

Z placówek mogą korzystać osoby powyżej 60. roku życia, które są nieaktywne zawodowo. Seniorzy mogą spędzać czas w ośrodkach od poniedziałku do piątku – przez kilka godzin dziennie. Tam mogą korzystać z pomieszczeń do wspólnych spotkań, gotowania, ćwiczeń i relaksu. Mają też możliwość zjedzenia ciepłego posiłku. Przykładowo, na mocy podpisanej przez wójta Wiesława Kozłowskiego umowy, gmina Dębno otrzyma 300 tysięcy złotych. Dzięki pozyskanym

środkom uda się przebudować Dom Ludowy w Maszkienicach, który po remoncie będzie służył m.in. jako Dzienny Dom Seniora. Placówka będzie miała za zadanie aktywizować osoby starsze, nieaktywne zawodowo powyżej 60 roku życia. Po remoncie Dom Ludowy w Maszkienicach stanie się obiektem przyjaznym dla osób starszych i niepełnosprawnych. Projekt przewiduje chociażby przebudowę schodów, dostosowanie łazienki do potrzeb osób niepełnosprawnych. Po gruntownej modernizacji budynku seniorzy będą mieli do dyspozycji m.in. pomieszczenie do zwiększania aktywności fizycznej, zaplecze kuchenne i ogólnodostępną salę spotkań. Na terenie obiektu będzie również znajdował się gabinet zabiegowo-pielęgniarski. - Cieszę się, że kolejny obiekt w naszej gminie zyska nowe funk­ cje - podkreśla wójt Kozłowski. - Dzięki przyznanemu wsparciu, aktywni seniorzy z naszej gminy będą mieli wreszcie swoje miejsce spotkań. Jestem przekonany, że po remoncie Dom Seniora będzie tętnił życiem. PROM OC J A

Turniej BORZĘCIN CUP 2018 II Piłkarze El BUD-u mieli lepiej nastawione celowniki podczas serii rzutów karnych i mogli cieszyć się ze zwycięstwa w całym turnieju II

W

sobotę (10.03.) na hali sportowej w Borzęcinie rozegrano niezwykle zacięty Turniej BORZĘCIN CUP 2018. Najlepszą okazała się drużyna EL

BUD, która w finale w regulaminowym czasie gry zremisowała 2:2 z Orłem Lewniowa. O końcowym zwycięstwie musiały zatem zdecydować rzuty karne, a te lepiej wykonywali piłkarze EL BUD-u. W Borzęcinie rywalizowali ze

sobą chłopcy w kategorii Junior Młodszy, czyli urodzeni w latach 2001 i wyżej. Do rywalizacji przystąpiło na starcie osiem zespołów. Kibice, którzy postanowili spędzić sobotę w hali sportowej w Borzęcinie nie mogli narzekać na nudę.

Nie zabrakło wielu bramek, zaciętej walki, ale również imponujących akcji młodych piłkarzy.

W meczu, którego stawką była 5. lokata, Sokół Borzęcin ograł 2:1 Orzeł Dębno. Natomiast w meczu o 3. miejsce, Strażak Mokrzyska uległ skromnie 0:1 Rylovii Rylowa. O sukcesie sobotniej imprezy może świadczyć finał między Orłem Lewniowa a EL Bud-em. Chłopcy na parkiecie zostawili wiele wysiłku, ale ze zwycięstwa mogła się cieszyć tylko jedna drużyna. Piłkarze El BUD-u mieli tego dnia lepiej nastawione celowniki podczas serii rzutów karnych, dlatego mogli ostatecznie wznieść ręce w geście zwycięstwa. To bardzo ciekawa inicjaty­ wa, gratuluję pomysłodawcom,

czyli Mariuszowi Zabiegale ze Szkółki Piłkarskiej Sokole Orliki – podkreśla wójt gminy Borzęcin Janusz Kwaśniak. – Warto dostrzec rosnące zainteresowanie piłką nożną wśród mieszkańców gminy Borzęcin. To da się już zaobserwować od najmłodszych roczników, czyli przedszkolaków i pierwszaków. Te dzieci chętnie korzystają z zajęć w szkółkach piłkarskich, gdzie doskonalą umiejętności i technikę. Tego nie da się rozwijać bez infrastruktury. W gminie Borzęcin mamy pięć orlików, sześć boisk z nawierzch­ nia poliuretanową, a przed nami budowa boiska szkolnego w Borzęcinie Dolnym.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.