Kurier Tarnowski 76

Page 1

Tadeusz Bąk:

Pewnie sięgamy po fundusze zewnętrzne

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

29 CZERWCA 2018 | NR 11 (76) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.

www.kt24.pl

Str. 7

ŚLEDŹ NAS W INTERNECIE

KURIER TARNOWSKI TAKŻE W TWOIM TELEFONIE I NA TABLECIE!

Kulawy Budżet Obywatelski

II Ledwo 6 tysięcy głosów oddali tarnowianie na projekty w ramach Budżetu Obywatelskiego 2019. Najwięcej głosów zdobył projekt budowy tężni solankowej w okolicach Góry św. Marcina, ale to projekt „Nowe boiska i plac zabaw na Westerplatte” budzi emocje II Zwycięskie projekty W ramach Budżetu Obywatelskiego 2019 zostanie zrealizowanych pięć projektów: tężnia solankowa w pobliżu Góry św. Marcina, rozbudowa ulicy Wiśniowej, Międzyosiedlowe Centra Aktywności Senioralnej i kontynuacja rozbudowy Parku Westerplatte. Natomiast piąty projekt – „Nowe boiska i plac zabaw na Westerplatte” przekracza pulę środków Budżetu Obywatelskiego na rok 2019. I właśnie tu pojawia się pewien problem. W głosowaniu elektronicznym, które trwało od 18 do 27 czerwca, mieszkańcy Tarnowa oddali 5844 głosy. Najwięcej – 1085 zdobył projekt budowy tężni solankowej w okolicach Góry św. Marcina, zakładający zbudowanie konstrukcji wypełnionej gałązkami tarniny, po których spływa woda mineralna, bogata w pierwiastki cenne dla zdrowia człowieka. Pomysłodawcy „Tężni solankowej z Terlikówki” zwracają w opisie swojego projektu uwagę, że inhalacja solankowa przynosi efekty zdrowotne, porównywalne ze spacerem brzegiem morza. 888 głosów zostało oddanych na projekt rozbudowy ulicy Wiśniowej wraz z budową ulicy

Poziomkowej, Czereśniowej i Harasymowicza – etap 3 – budowa oświetlenia ulicznego oraz wykonanie kanalizacji deszczowej na ulicy Poziomkowej. Projektodawcy argumentują, że budowa tej infrastruktury jest niezbędna dla poprawy warunków życia mieszkańców ul. Poziomkowej i będzie pierwszym krokiem do budowy drogi „z prawdziwego zdarzenia”, bo istniejąca droga znajduje się w fatalnym stanie technicznym. Po raz kolejny w ramach Budżetu Obywatelskiego funkcjonować będą Międzyosiedlowe Centra Aktywności Senioralnej, na które mieszkańcy oddali 704 głosy. Obecnie z oferowanych przez nie różnorodnych zajęć i warsztatów korzysta ponad 600 osób. Czwartym projektem, wybranym do realizacji przez 615 mieszkańców, jest kontynuacja rozbudowy Parku Westerplatte. Powstać ma platforma widokowa i oświetlenie, a dodatkowym aspektem rozbudowy Parku Westerplatte będzie dosadzenie nowych drzew i krzewów, które będą ,,zielonymi płucami’’ Tarnowa.

Projekt problem Piątym projektem jest „Nowe boiska i plac zabaw na Westerplatte” i przewiduje powstanie dwóch

nowoczesnych, wielofunkcyjnych boisk sportowych oraz bezpiecznego placu zabaw. Na ten projekt zagłosowały 472 osoby. Problem jednak w tym, że wartość projektu wykracza już poza dostępną w Budżecie Obywatelskim pulę środków. Pierwotnie, zadanie to miało kosztować pół miliona złotych, ale w protokole z glosowania widnieje już suma 310 tys. zł i dziwny dopisek o zwiększeniu środków na etapie projektowania przyszłorocznego budżetu miasta. Dlaczego nie zdecydowano się na podniesienie puli środków zgodnie z regulaminem? Nie wiadomo. - W wypadku projektu, który uzyskał kolejno największą liczbę głosów, ale jego wartość powoduje przekroczenie puli środków przewidzianych w ramach budżetu obywatelskiego na dany rok, pula ta może być podwyższona przez Prezydenta Miasta Tarnowa do wysokości kwoty uzupełniającej wartość tego projektu – czytamy w paragrafie 7. regulaminu BO 2019. Zwłoka magistratu budzi wątpliwości, ponieważ projektu w proponowanym kształcie nie da się wykonać za 310 tys. zł, a z kolei pomysłodawcy zapewne nie zgodzą się na okrojenie inwestycji. Obiecywanie pieniędzy w listopadzie na etapie projektowania przyszłorocznego budżetu miasta, czy

zwiększenie puli w ramach Budżetu Obywatelskiego już dziś – wyjdzie na to samo, ponieważ w grę wchodzą i tak przyszłoroczne pieniądze. Po co czekać do listopada, skoro decyzję można podjąć już w czerwcu? Co ciekawe, taki mechanizm działania magistratu ma się nijak do regulaminu tarnowskiego Budżetu Obywatelskiego, który dopuszcza jedynie zwiększenie puli środków (taka sytuacja miała miejsce podczas poprzedniej edycji BO). Dodatkowo regulamin nie przewiduje także ograniczenia zadania i zmiany kwoty przeznaczonej na jego realizację. Tak naprawdę były dwa wyjścia: wykreślić budowę boisk na Westerplatte, ponieważ wartość zadania wykracza poza dostępną pulę środków lub po prostu dołożyć pieniędzy do tej inwestycji. Ale znaleziono trzecie wyjście z sytuacji – obiecuje się, że pieniądze znajdą się w listopadzie na etapie projektowania przyszłorocznego budżetu miasta, co ostatecznie nie pokrywa się z regulaminem BO 2019.

Duże problemy z realizacją zadań z BO 2018 Sprawdziliśmy natomiast, co dzieje się z inwestycjami, które

wygrały w poprzednim Budżecie Obywatelskim. Okazuje się, że z ich realizacją nie jest najlepiej. Przypomnijmy, że wśród zwycięzców był projekt „Strefa Rekreacji Terlikówka”, który zakłada wybudowanie wielofunkcyjnego boiska sportowego na Osiedlu Gumniska – Zabłocie, z którego będą mogli korzystać mieszkańcy zarówno osiedla, jak i całego miasta. Będzie można na nim zagrać w koszykówkę, siatkówkę i w piłkę nożną oraz organizować imprezy plenerowe. Projekt obejmuje też wybudowanie placu zabaw i dziesięciu miejsc do parkowania, ustawienie stojaków rowerowych oraz toalet. Kolejnym zadaniem były Międzyosiedlowe Centra Aktywności Senioralnej. Jest to projekt adresowany, podobnie jak w latach ubiegłych, do społeczności tarnowskich seniorów. Kolejnym projektem, na który chętnie głosowali mieszkańcy było wyremontowanie między innymi chodników przy ulicach Mościckiego i Reymonta. Kolejne zadanie dotyczyło Parku Sanguszków – gruntownego remontu parkowej fontanny. Natomiast ostatnim projektem była plaża miejska nad Wątokiem przy ulicy Południowej. Zadanie przewiduje budowę trasy spacerowej – promenady

i ścieżek z drewna modrzewiowego, z piaszczystymi łachami, brodzikiem dla dzieci i leżakami.

W powijakach Okazuje się, że niemal każdy projekt wybrany przez mieszkańców napotyka problemy. Projekt „Strefa Rekreacji Terlikówka” ciągnie się z powodu modyfikacji projektu, bo po rozmowach z Zakładem Energetycznym w sprawie przełożenia sieci energetycznej okazało się, że na działce przeznaczonej pod inwestycję, znajdują się niezinwentaryzowane podziemne kable energetyczne. Koszt ich przełożenia jest zbyt duży, stąd konieczność wprowadzenia zmian. Lepiej sprawa wygląda przy realizacji projektu „Fontanna dla Parku Sanguszków”. Projekt fontanny jest gotowy, w najbliższych dniach najprawdopodobniej zakończą się ostatnie uzgodnienia z konserwatorem zabytków, dotyczące nawierzchni jaką będzie wyłożona alejka. Przeciąga się natomiast utworzenie plaży miejskiej nad Wątokiem przy ulicy Południowej.

Dokończenie na str. 7 REKLAMA

Hotel Dunajec*** ul. Krakowska 85 33-113 ZGŁOBICE k/Tarnowa tel. 14 674 1111, fax 14 674 1113 www.hoteldunajec.pl


II

GAZETA BEZPŁATNA | NR 11 (76) | 29 CZERWCA 2018

Kilka słów od naczelnego...

Moim zdaniem

Michał Wojtkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości

Słuszny brak absolutorium

N

ie dziwię się, że tarnowscy radni nie udzielili prezydentowi Romanowi Ciepieli absolutorium z wykonania budżetu za 2017 rok (to rekord w historii miasta – trzeci raz z rzędu!). Jest to wynik nijakości zarządzania miastem przez całą kadencję. Nie dziwię się skoro podejmowane są tak bezsensowne decyzje jak remont hali „Jaskółka” w oparciu o stary szkielet. Zwracałem uwagę w jednym z felietonów w „Kurierze”, że tak się obecnie już nie

Michał Gniadek

Wódko pozwól żyć

„R

óbta co chceta” to zbyt mocno powiedziane, ale wolność, równość, a na pewno demokracja powinny mieć decydujący wpływ na decyzję o tarnowskiej prohibicji. Jak już wszyscy wiedzą, na wniosek prezydenta Ciepieli, radni przepchnęli kolanem zakaz nocnej sprzedaży alkoholu. Ograniczona zostaje zatem wolna konkurencja, równość w rywalizacji sklepów z pubami i demokracja, ponieważ o zakazie zdecydowała garstka osób. Będziemy mieć swoiste kuriozum, bo w Tarnowie alkoholu po północy nikt nie kupi, a w Woli Rzędzińskiej, Ładnej, Zawadzie, Tarnowscu, Koszycach Wielkich, Zgłobicach, Kępie Bogumiłowickiej, Białej, Bobrownikach Wielkich, Pawęzowie, Brzozówce już tak. I nie zdziwiłbym się gdyby sklepy dookoła Tarnowa dotknęła niewidzialna ręka rynku i z dnia na dzień zanotowały większy obrót – głównie w weekendy. Owszem, zapewne mało kto z Czytelników kupował kiedykolwiek alkohol po północy, ale sam fakt ograniczenia sprzedaży to chyba o jeden krok za daleko. Swoisty paradoks. Coś na kształt, gdyby do Tarnowa zgłosił się inwestor, który chce zbudować fabrykę gadżetów erotycznych, zatrudniając przy tym kilkaset osób, to myślę, że te nowe miejsca pracy stałyby się przeklęte, a oburzenie sięgałoby zenitu. Taki nasz Tarnów jest…

Redakcja:

ul. Żydowska 2 (wejście od pl. Rybnego) 33-100 Tarnów; tel.519656771 kontakt@kuriertarnowski24.pl www.kuriertarnowski24.pl; www.kt24.pl Redaktor naczelny: Michał Gniadek FOTO: Radosław Bełżek, tel. 515304396 Wydawca: MG Media Michał Gniadek Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia w Sosnowcu Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.

buduje. Przestarzałą halę trzeba było wyburzyć całkowicie i zacząć budować nowoczesny obiekt z parkingami. Tak jak robią to w wielu innych miastach, a Tarnów przecież zasługuje na halę widowiskowo-sportową z prawdziwego zdarzenia. Wówczas udałoby się z pewnością uniknąć takich problemów jak uginanie się konstrukcji dachu, co skutkuje wstrzymaniem robót i zlecaniem ekspertyz budowlanych, z których nie wiadomo co wyniknie.

Bezsensowny wydaje się również powracający pomysł budowy biurowców na terenie po dawnej „Kapłanówce”. W przeszłości miał tam już być przecież potężny biurowiec – wielki Urząd Miasta. Na prace koncepcyjne wydano przeszło milion złotych i… dalej nic nie ma. W moim odczuciu to kolejny pomysł rzucony ad hoc bez żadnego przemyślenia właściwej lokalizacji, który adoptował nowy kandydat na prezydenta. Oby znów nie zostały przez to zmarnowane publiczne pieniądze. Mam nadzieję, że ten pomysł z osobą kandydata na prezydenta nie zostanie przyjęty pozytywnie przez wyborców.

Czas na zmianę lidera

C

zytelnikom Kuriera, którzy nie specjalnie interesują się tarnowską sceną samorządową, w natłoku informacji mogła umknąć ta, że w ostatni czerwcowy poniedziałek, pod repliką tramwaju na Placu Sobieskiego, ogłosił się urbi et orbi nowy kandydat na Prezydenta Tarnowa. Jest przedstawicielem miejskiej inicjatywy „Nasze Miasto Tarnów” i od urodzenia tarnowianinem. Mimo wciąż młodego wieku jest też skutecznym i doświadczonym menedżerem, który pojawił się na samorządowym firmamencie spoza partyjnej polityki. Nie ukrywa, że oprócz drużyny i programu (#lepszytarnow), ma ambitny plan, aby za cztery miesiące wygrać wybory i zostać liderem miejskim, realizującym idee miasta zrównoważonego, progresywnego i obywatelskiego. W przeciwieństwie do niektórych partyjnych polityków „nie musi, ale chce”, będąc przekonany, że Tarnów potrzebuje jakościowej zmiany, nowej energii i świeżości. Ok, wystarczy tej autoprezentacji. Pewnie Państwo już i tak wiecie, że owym kandydatem jest piszący te słowa – jeden z Was, normalny facet z sąsiedztwa, któremu udało się osiągnąć sukces zawodowy, a teraz zamierza ogromną część talentów i energii przekazać swojemu miastu, oferując przy okazji atut kandydata bezpartyjnego i potrafiącego łączyć ludzi i środowiska. Tym bardziej, że w kwestii diagnozy problemów Tarnowa panuje wręcz powszechna zgoda na lokalnej scenie samorządowej.

JESTEŚMY M.IN. W: TARNÓW » Osiedla: Jasna, Koszyce, Strusina, Mościce, Zielone » Kaufland » Centrum Handlowe Echo » Urząd Miasta » Sklep Cezar (ul. Orkana) » Sklep Malinka (ul. Goldhammera) » Pizzeria Maranto

Wszyscy jej uczestnicy (być może jedynie za wyjątkiem prezydenta R. Ciepieli oraz jego obecnego „towarzysza broni” radnego M. Ciesielczyka) uważają, że nasze miasto rozwija się w ostatnich latach zdecydowanie za wolno, nie wykorzystując dostępnych szans i potencjału. Co ciekawe, opinie takie wyrażając osoby również bliskie politycznie obecnemu włodarzowi miasta, jak chociażby Janusz Sepioł (były marszałek województwa, a obecnie pełnomocnik ds. strategii rozwoju WM), który podczas niedawnego, wyjazdowego posiedzenia Zarządu Województwa Małopolskiego w Tarnowie wskazywał - jak relacjonuje jeden z komentatorów na forum Tarnowska Agora - że pomimo, iż nasz subregion otrzymał więcej unijnych pieniędzy od innych ośrodków, to jednak nie dało to przełożenia na rozwój Tarnowa. Wniosek? Unijne granty wydawane są nie efektywnie gdyż nie przekładają się na projekty prorozwojowe i miastotwórcze. Również Wicemarszałek Województwa Stanisław Sorys, w rozmowie sprzed kilku dni (w jednej z lokalnych rozgłośni), w sposób klarowny diagnozuje, że „Tarnów się rozwija, ale bardzo powoli i zdecydowanie wolniej niż inne subregiony”, ponadto zauważa, że „jesteśmy dzisiaj na przedostatnim miejscu w Małopolsce”. Przedostatnie miejsce w stawce? Czy nie nasuwa to Państwu skojarzeń z nieodległych wydarzeń sportowych…? Zapytam tak: co robi federacja piłkarska, jeśli po zakończonym mundialu selekcjoner nie przywozi

» Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego » Centrum Sztuki Mościce » Sklep Leader » Pod Arkadami » Plac Targowy Burek » Powiatowy Urząd Pracy » Delegatura Urzędu Wojewódzkiego » Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa » Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna » Starostwo Powiatowe w Tarnowie » Urząd Gminy Tarnów

Nie żyje Jerzy Pertkiewicz II W wieku 98 lat zmarł Honorowy Obywatel Miasta Tarnowa, pułkownik Jerzy Pertkiewicz II

TOMASZ OLSZÓWKA sukcesu, chociażby w postaci wyjścia drużyny z grupy? Zazwyczaj honorowy trener sam składa rezygnację z pełnienia dalszej funkcji i wówczas szansę otrzymuje nowy lider, który kładzie na stół swoje dotychczasowe CV wraz dokonaniami i sukcesami, oraz pokazuje, że ma strategię, program i wizję drużyny. Wierzę w mądrość i instynkt samozachowawczy mieszkańców Tarnowa, którzy czują, że nie da się markować dalej rozwoju miasta np. postawieniem kilku boisk, remontem ogródka jordanowskiego czy budowami drogowymi. Te potrzebne inwestycje, nie będą stanowić o rozwoju i sile Tarnowa. I nie uleczą trawiących miasto śmiercionośnych bolączek (wyludnianie mieszkańców, stopniowa utrata miejskości, brak perspektyw dla młodych). Potrzebny jest miastu nowy lider z dobrym programem gospodarczym i miejskim oraz konkretnie rozpisanymi pomysłami. Dobrze, że tym razem będziecie mieli Państwo merytoryczny wybór.

POWIAT TARNOWSKI » Wola Rzędzińska: Sklepy ABC, Hitpol, sklep Na Górce, Kiosk przy Ośrodku Zdrowia » Jodłówka-Wałki: Hitpol » Koszyce Małe: sklep Stanprox » Tarnowiec: Sklep Leader » Zbyltowska Góra: Sklep Leader » Gmina Skrzyszów: Urząd Gminy, Gminne Centrum Kultury i Bibliotek Skrzyszów i Szynwałd, Urząd Pocztowy Skrzyszów i Pogórska Wola, Przychodnie Lekarskie: (Skrzyszów, Łekawica, Szynwałd, Pogórska Wola), Hitpol

i Groszek (Skrzyszów), Hitpol (Łękawica) i Pizzeria (Szynwałd) Sklep w remizie i ABC (Ładna) » Lisia Góra: Urząd Gminy, Malinka (Zaczarnie), Sklepy GS: Łęg Tarnowski

U

rodzonego 25 lutego 1920 roku w Czortkowie nad Seretem w województwie tarnopolskim pułkownika, tarnowianie znali przede wszystkim jako żołnierza kampanii wrześniowej i Armii Krajowej (pseudonim „Drzazga”). Za zasługi wojenne odznaczony m.in. Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem AK, Medalem za Warszawę, Medalem Wojska (czterokrotnie) oraz Krzyżem Kampanii Wrześniowej przyznanym przez rząd emigracyjny RP. Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej odznaczony został także Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2005 roku otrzymał stopień majora, w 2008 roku podpułkownika, a w 2011 roku stopień pułkownika.

i Łukowa, Delikatesy Centrum (Lisia Góra) »M iasto i Gmina Ryglice »G mina Wierzchosławice » Z najdziecie nas też na stacjach benzynowych Mądel i Dworcu PKS w Tarnowie


III

29 CZERWCA 2018 | NR 11 (76) | GAZETA BEZPŁATNA | PROMOCJA

Wszyscy widzą jak zmienia się gmina Radłów, a zmienia się na lepsze

II Rozmowa ze Zbigniewem Mączką, burmistrzem Miasta i Gminy Radłów II Za niespełna dwa lata nie do poznania zmieni się budynek dawnej synagogi w Radłowie. Na jakim obecnie etapie są prace? Radłów zyska Miejskie Centrum Kultury (MCK). Jego powstanie zostało wsparte środkami z Unii Europejskiej. Na to zadanie otrzymaliśmy dotację w wysokości 3 milionów złotych. W sumie wartość projektu przekracza 5 milionów złotych. Opuszczony obecnie budynek zostanie gruntownie przebudowany, zmodernizowany i dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Na parterze zaprojektowano 240 m salę widowiskowo-teatralną wraz z garderobami, toaletami, magazynami oraz szatnią. Będzie też kawiarnia i kręgielnia oraz pomieszczenia dla prężnie działających w naszej gminie stowarzyszeń. Architekci zadbali o to, by budynek był nie tylko nowoczesny i ładny, ale także funkcjonalny, dlatego foyer, które znajdzie się tuż przy sali będzie wykorzystywane jako przestrzeń wystawiennicza. Obecnie jesteśmy na etapie ogłaszania przetargu. Budowa powinna potrwać do maja 2020 roku. Dzięki dłuższemu okresowi realizacji ceny przetargowe nie będą wysokie. Natomiast poprzez zaktualizowanie kosztorysu, mamy nadzieję, że ceny nie będą zawyżone. W naszej gminie odbywa się dużo wydarzeń kulturalnych, dlatego stoimy przed koniecznością stworzenia dużej sali widowiskowo-teatralnej. Od dłuższego czasu planowaliśmy tę inwestycję, dlatego wcześniej wykupiliśmy sąsiednią działkę, aby móc rozbudować ten obiekt. Jednak warto zaznaczyć, że poza samą budową Miejskiego Centrum Kultury planujemy także uzupełniające inwestycje. Jedną z nich jest parking park&ride. Jesteśmy obecnie na liście rezerwowej wniosków o dofinansowanie, ale wierzę, że uda nam się pozyskać zewnętrzne wsparcie na budowę tego parkingu. Tworząc instytucję kultury musimy mieć zawsze z tyłu głowy, że jest ona przecież przeznaczona dla mieszkańców, którzy muszą przecież do niej przyjechać i gdzieś zostawić swój samochód. Koszt utworzenia tego parkingu powinien wynieść około miliona złotych. Klub Seniora przeniesie się do Miejskiego Centrum Kultury? Nie ma takich planów. Proszę pamiętać, że Klub Seniora obecnie funkcjonuje w budynku remizy OSP w Radłowie, który został nie tak dawno, za ponad 130 tysięcy złotych, dostosowany do potrzeb naszych zacnych seniorów. Jest tam świetnie wyposażona kuchnia, gdzie przede wszystkim Panie brylują ze swoimi wypiekami. Klub Seniora dobrze tam się czuje, ale zapewne ich działalność artystyczna, występy będą odbywać się w MCK. A co z Kinem za rogiem? Oczywiście w MCK będzie sala kinowa, która będzie tętnić życiem w weekendy. Już nie

będzie trzeba jechać do Tarnowa, czy Brzeska, aby wieczorem pójść do kina. Z wszystkich atrakcji czasu wolnego będzie można skorzystać za dwa lata w centrum Radłowa. To miejsce szczególnie będzie tętnic życiem w wakacje, ferie, czy podczas wydarzeń sportowych, gdzie będzie można stworzyć strefę kibica. MCK będzie obiektem na miarę naszych czasów i oczekiwań mieszkańców. Również i Pana będzie można zobaczyć na deskach teatralnych MCK? Być może, pierwsze szlify mam za sobą (śmiech-przy.red.). Mamy mocną grupę teatralną, która zgromadziła kilkadziesiąt osób. Za nimi już wystawienie sztuki Quo vadis, odegranie drogi krzyżowej, w co mocno zaangażowała się młodzież. Za nami także spektakl Radłowskie Smefry, gdzie zagrałem Papę Smerfa. Jest to bardzo cenna inicjatywa, która cieszy się także zainteresowaniem widzów – mieszkańców naszej gminy. W planach jest przygotowanie humorystycznego spektaklu, który miałby swoją premierę jesienią. Także w tym wypadku MCK dobrze spełni swoją rolę, ponieważ poza sceną, będzie również miejsce na przechowywanie rekwizytów. Co zmieni się w Parku w centrum Radłowa? Całkowita wartość prac, które planujemy na rewitalizację tego miejsca sięga 5 milionów złotych. W pierwszym etapie, który będzie kosztował milion złotych przewidziano czyszczenie stawów, budowę mostku, pomostów dla wędkarzy, uporządkowanie alejek i drzewostanu. Ale plany są jeszcze bardziej daleko idące. Mamy gotowy projekt parku sensorycznego razem z altaną, gdzie w weekendy będzie można usiąść, napić się kawy i posłuchać dobrej muzyki. Kolejny raz otrzymał Pan absolutorium za wykonanie budżetu. Ta decyzja Rady Miejskiej budzi w Panu jeszcze jakieś emocje, czy jest to po prostu tylko formalność? Nie ma w tym temacie większych emocji. Realizujemy inwestycje w największym zakresie jak to jest możliwe. Wszyscy widzą, jak zmienia się gmina Radłów, a zmienia się na lepsze. Absolu-

torium jest oparte o konkretne liczby i tutaj zawsze wszystko się zgadza. Jesteśmy sprawnym samorządem, który skutecznie pozyskuje pieniądze i odpowiedzialnie realizuje co roku budżet. Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię, Komisja Rewizyjna również, stąd decyzja mogła być tylko jedna. Jakie są kluczowe tegoroczne inwestycje? Po inwestycjach w kanalizację, mocno wzięliśmy się za infrastrukturę drogową. W Biskupicach Radłowskich pojawił się nowy asfalt na drodze przy tamtejszym kościele. W planach mamy modernizację w tej miejscowości kolejnych ulic: Mierzwy oraz Nowej. Być może uda się już w tym roku wyasygnować odpowiednią kwotę na remonty. Również w Niwce planujemy wykonać kilka dróg. Dużym projektem była termomodernizacja budynków użyteczności publicznej. Widzimy jak pięknie zmieniły się szkoły w Radłowie, Biskupicach Radłowskich, Woli Radłowskiej oraz sam Urząd Miejski, który wygląda fantastycznie. Aktualnie ruszamy z pracami wewnątrz budynku, który niestety jest mocno zapuszczony. Natomiast w szkołach w Radłowie i Woli Radłowskiej wykonaliśmy prace dodatkowe związane z mankamentami obiektów, które wyszły na światło dzienne podczas termomodernizacji, aby kwestie remontów rozwiązać na długie lata. Natomiast w samym Radłowie dokładamy 10 tys. zł. i remontujemy frontowe wejście do szkoły. Na pewno ma Pan plany związane z przyszłymi inwestycjami, które wykraczają poza tę kadencję. Proszę powiedzieć, jak może wyglądać Radłów w przyszłości? Chcemy znacznie poprawić jakość wypoczynków naszych gości, którzy chętnie korzystają z tzw. Riviery Radłowskiej. Jesteśmy obecnie na etapie rozmów dotyczących zamiany działek z jedną z firm, aby móc dysponować gruntem w sąsiedztwie akwenu. Mówimy w okresie letnim o tysiącach osób, które ciągną do Radłowa, aby skorzystać z kąpieli, także tej słonecznej. W planach

mamy zagospodarowanie tego terenu wraz z drogą dojazdową. Nadal czynimy starania, aby zrealizować projekt Pojezierza Tarnowskiego, który zakłada chociażby budowę siedmiometrowego pomnika syrenki wyłaniającego się z akwenu. Razem z prywatnym przedsiębiorcą chcemy rozwinąć infrastrukturę nadbrzeżną – zbudować hotelowy ośrodek, w którym odbywałyby się warsztaty instrumentalne. Jesteśmy po ocenie formalnej i liczymy na dofinansowanie. Nadal będziemy chcieli rewitalizować nasz park oraz rozbudować sieć kanalizacyjną. Niestety w kwestii kanalizacji jesteśmy skazani na oczekiwanie, aż pojawią się fundusze zewnętrzne, a dokładniej, zostanie ogłoszony konkurs na nabór wniosków. Wówczas do skanalizowania pójdzie Zabawa, Brzeżnica, Wał-Ruda. Chcemy też stworzyć obok szkoły w Radłowie miejsce dla młodzieży na terenie byłych ogródków działkowych. W planach mamy wykonanie miasteczka ruchu drogowego, skatepark oraz parking.

Kolejnym wyzwaniem będzie budowa hali sportowej w naszej gminie. To były błędy poprzedników, bowiem powstały dwie małe sale gimnastyczne, które nie spełniają wymogów do organizacji turniejów. Przypomnę, że w naszej akademii sportowej funkcjonuje 200 młodych mieszkańców, mamy kluby sportowe, które muszą gdzieś trenować. Musimy zatem odpowiedzieć na oczekiwania i potrzeby naszej społeczności, dlatego ta inwestycja jest bardzo ważna. Hala pełnowymiarowa z trybunami to nasze marzenie. W Ministerstwie Sportu są środki na taką inwestycję i liczę, że uda nam się znaleźć środki własne, aby realizować ten projekt. Chcemy też zagospodarować teren pod WrakRace, aby pojawiła się być może z czasem infrastruktura i zachęcić do inwestowania w tym miejscu. Przed nami Dni Radłowa. Na jakie punkty programu należy zwrócić uwagę? Jak co roku oferujemy bogaty program artystyczny. Michał Szpak i Bayer Full – to gwiazdy tegorocznego świętowania w gminie Radłów. Czasem zapo-

minamy, że ,,Wszyscy Polacy to jedna rodzina”, dlatego już za dwa tygodnie rodzina gminy Radłów zjednoczy się na wspólnym świętowaniu. Na scenie pojawi się dużo zespołów młodzieżowych, ale nie zapominamy także o folklorze. Będą goście z Ukrainy, z naszego miasta partnerskiego Sambor. Odwiedzi nas bardzo zdolna ukraińska młodzież, która zaprezentuje swoje talenty muzyczne. Towarzyszył im będzie Konsul Generalny Ukrainy w Polsce. Będzie również konkurs karaoke. Zjazd absolwentów radłowskiego liceum zaplanowano na sobotę. Odbędzie się też dyskusja prowadzona przez prof. Ziejkę ,,Radłowskie drogi do przyszłości”. Nawiasem mówiąc, w związku z 100. rocznicą odzyskania niepodległości pracujemy nad specjalną publikacją ,,Radłowskie drogi do niepodległości”. Jednym słowem będzie różnorodnie, a w wielu słowach: młodzieżowo, folklorystycznie, rodzinnie, naukowo, sentymentalnie. Zwieńczeniem będzie Koncert Muzyki Filmowej na radłowskim rynku. Dziękuję za rozmowę.


IV

GAZETA BEZPŁATNA | NR 11 (76) | 29 CZERWCA 2018

Na nic protesty mieszkańców II Jest decyzja środowiskowa dla budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa II

W Tarnowie będzie nocny zakaz sprzedaży alkoholu II Za miesiąc wejdą w życie przepisy, na mocy których w Tarnowie nie będzie można kupić w sklepach alkoholu od godziny 24 do 6 rano. To pomysł prezydenta Tarnowa, który poparła Rada Miejska. Ograniczenie dotyczy również stacji benzynowych II

T D

ecyzja środowiskowa dla budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa, wydana w ubiegłym roku, została utrzymana w mocy przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. To pozwala inwestorowi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na kontynuowanie przygotowań do przeprowadzenia inwestycji. Decyzja środowiskowa to dokument, który opisuje skutki, jakie zbudowanie drogi przyniesie środowisku naturalnemu oraz związane z inwestycją koszty, w tym między innymi liczbę koniecznych do wykupienia domów i budynków. Jej wydanie zostało oprotestowane przez mieszkańców, nie godzących się na budowę drogi na terenach gminy i miasta Tarnów, na których lub w pobliżu których znajdują się ich domy, jednak decyzją Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, który odrzucił odwołania mieszkań-

ców, dokument został utrzymany w mocy. Zgodnie z wybranym wariantem, zaakceptowanym przez GDDKiA, wschodnia obwodnica ma przebiegać przez teren gminy i miasta Tarnów, niemal równolegle do granicy miasta. – To wariant kompromisu, choć to nie jest łatwe rozwiązanie. Nikt nie chce mieszkać przy nowej drodze, ale wszyscy chcą mieć drogę. To trudny do rozwiązania dylemat – podkreśla prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Budowa wschodniej obwodnicy miasta ma wśród tarnowian wielu zwolenników, bo droga ma wyprowadzić z miasta uciążliwy, tranzytowy ruch, również ciężkich pojazdów, prowadzący teraz ulicą Jana Pawła II. Z kolei dla mieszkańców Woli Rzędzińskiej budowa drogi w wybranym przebiegu może oznaczać wyburzenia kilkudziesięciu domów i budynków gospodarczych. Droga mogłaby powstać najwcześniej za 5 lat.

o propozycja kompromisowa między oczekiwaniami mieszkańców i sprzedawców tak wyjaśnia pomysłodawca uchwały prezydent Roman Ciepiela. Zmniejszy się też liczba zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. Prezydent miasta, Roman Ciepiela, podczas majowej sesji Rady Miejskiej, zaproponował, by zakaz obowiązywał od północy, żeby pogodzić w ten sposób wynikające z ustawy wymogi ograniczenia dostępu do alkoholu z oczekiwaniami przedsiębiorców i mieszkańców. Radni końcem czerwca podjęli uchwałę w tej sprawie, a wcześniej, z inicjatywy radnego Kazimierza Żurowskiego odbyło się otwarte spotkanie z mieszkańcami, przedsiębiorcami, radnymi osiedlowymi, przedstawicielami policji i straży miejskiej, służące wyjaśnieniu wszelkich wątpliwości i wysłuchaniu opinii wszystkich zainteresowanych. Podczas sesji Rady Miejskiej radny PiS Kazimierz Żurowski, który jest

przewodniczącym Komisji Rodziny i Spraw Społecznych Rady Miejskiej podkreślał, że zaproponowane rozwiązania, zapisane w projektach uchwał, są dobre. – To pionierskie uchwały, szczególnie ta dotycząca ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu. Od czegoś musimy wyjść, uważam, że powinniśmy podjąć tę uchwałę w takim zapisie, a korekty będziemy wprowadzać, gdy zacznie ona obowiązywać. Takie jest zdanie komisji i jej rekomendacja – mówił radny. W odpowiedzi na pytania radnych dyrektor Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej, Wiesław Izworski poinformował, że takie rozwiązanie funkcjonuje między innymi w Tychach, Sandomierzu, Mysłowicach, Piotrkowie

Trybunalskim, Chorzowie i w Bytomiu i że zakaz będzie obowiązywał także na stacjach benzynowych. Po zmianach w ustawie rada określa maksymalną liczbę zezwoleń na sprzedaż alkoholu, wcześniej była to liczba punktów sprzedaży. Zgodnie z podjętą uchwałą, na sprzedaż napojów z zawartością alkoholu do 4,5 procent oraz piwa limitu liczby punktów nie było. Teraz wydawanych będzie 320 zezwoleń, 120 dla lokali gastronomicznych, 200 dla sklepów. Dla napojów z zawartością alkoholu od 4,5 do 18 procent z wyjątkiem piwa liczby te wynoszą odpowiednio 100 i 170, tak samo, jak dla napojów z zawartością alkoholu powyżej 18 procent.

Kaczmarczyk żąda komisji ws. szacowania szkód w rolnictwie II Poseł Kukiz’ 15 Norbert Kaczmarczyk od wielu tygodni walczy w imieniu polskich rolników, którzy zostali dotknięci suszą. Niedawno w Sejmie zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o powołanie specjalnej komisji do szacowania szkód wyrządzonych przez klęskę II – Apeluję o powołanie specjalnej rządowej komisji do szacowania szkód w rolnictwie spowodowanych suszą – powiedział poseł Norbert Kaczmarczyk na posiedzeniu Sejmu. Poseł Kukiz’ 15 dodał, że samorządy nie są w stanie dogadać się z ministerstwem w sprawie susz występujących na terenie całej Polski. Rolnicy przychodzą do biur poselskich i zastanawiają się, dlaczego nie otrzymują od nikogo pomocy. Poseł Kaczmarczyk złożył interpelację do premiera oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w której proponuje konkretne rozwiązania mające na celu niesienie pomocy poszkodowanym rolnikom. OG Ł OS Z EN IE PŁ AT N E

Zorza Zaczarnie zdobyła Puchar Wójta Gminy Lisia Góra II Zwycięstwem Zorzy Zaczarnie zakończyła się 26. edycja zmagań o Puchar Wójta Gminy Lisia Góra. O zwycięstwie piłkarzy z Zaczarnia zdecydował rzut karny w końcówce meczu II

J

uż po raz drugi zmagania piłkarzy z gminy Lisia Góra zostały podzielone na dwa etapy. Piłkarze rywalizowali w środę i w sobotę w dwóch grupach, aby w niedzielę najlepsi zagrali mecz o 3. miejsce oraz o końcowy triumf w imprezie. Aby wyłonić 3. drużynę turnieju konieczne było rozegranie serii rzutów karnych, w których lepiej nastawione celowniki mieli zawodnicy FC Pawęzów, mimo że przez cały regulaminowy czas gry lepsze wrażenie sprawiali przeciwnicy ze Śmigna. Zacięta i wyrównana rywalizacja – tak natomiast wyglądał finał zmagań o Puchar Wójta Gminy Lisia Góra. Gdy wydawało się, że starcie Zaczarnia ze Śmignem zakończy się remisem i rzutami karnymi, w końcówce meczu zatrzeszczały kości. Niefrasobliwość piłkarza Łukovii w polu karnym sporo kosztowała jego drużynę. Po brutalnie

GMINNE CENTRUM USŁUG MEDYCZNYCH 33-140 Lisia Góra ul. Sucharskiego 3a tel. (014) 6 784 999 fax. (014) 6 785 277

STAWIAMY NA JAKOŚĆ I PROFESJONALIZM INFORMATOR MEDYCZNY GMINNEGO CENTRUM USŁUG MEDYCZNYCH W LISIEJ GÓRZE

wyglądającym faulu sędzia nie miał innego wyjścia i podyktował ,,jedenastkę”, którą na bramkę zamienił piłkarz z Zaczarnia dając zwycięstwo swojej drużynie. – Dziękuję wszystkim piłkarzom za świetną rywalizację – mówił tuż po zakończeniu turnieju wójt gminy Lisia Góra Arkadiusz Mikuła. – Nasz turniej ma bogatą historię i swoją rangę. Jest niewiele imprez piłkarskich w naszym regionie, które rozgrywane są od ponad ćwierćwiecza. Dlatego radość piłkarzy Zorzy Zaczarnie jest uzasadniona. Jeszcze raz dziękuję piłkarzom za grę, kibicom za doping, a pracownikom Urzędu Gminy za zaangażowanie w organizację tego turnieju.

• W lutym Gminne Centrum Usług Medycznych przeszło recertyfikację normy jakości ISO 9001-2015 co potwierdza wysoki standard świadczonych usług w przychodni • Po dłuższej nieobecności do pracy na pełny etat wróciła lek. med. Katarzyna Kubiszyn–Ożga, specjalista medycyny rodzinnej. Oprócz tego, od lipca GCUM zatrudnia nowego lekarza dla dorosłych – internistę lek. med. Krzysztofa Mondela • Coraz większym zainteresowaniem cieszy się poradnia medycyny pracy, w której pracuje lek. med. Jerzy Woźniak • Pacjenci chętnie korzystają z odpłatnych porad specjalistów z dziedziny: neurologii, endokrynologii, okulistyki, diabetologii, ortopedii • Gminne Centrum Usług Medycznych zatrudniło nowe pielęgniarki, które z pełnym zaangażowaniem, profesjonalizmem i empatią podchodzą do potrzeb pacjentów. Realizują wizyty domowe u pacjentów, służą fachową pomocą,

• •

co przekłada się na coraz większą liczbę nowo zapisanych pacjentów Dzięki kompetencji i fachowości lekarzy POZ GCUM pozyskuje coraz większą liczbę pacjentów. Kadra lekarska posiada duże doświadczenie zawodowe, ciągle podnosi swoje kwalifikacje poprzez uczestnictwo w kursach i szkoleniach, co przekłada się na wysoki poziom świadczonych usług Każdy pacjent na bieżąco może skorzystać z wizyty u lekarza POZ, co niewątpliwie świadczy o niespotykanej w innych przychodniach szybkiej dostępności do lekarza POZ Dzięki sprawnej pracy pracowników rejestracji wyeliminowano do minimum czas oczekiwania do rejestracji Na uwagę zasługuje profesjonalny zespół fizjoterapeutów, do których zgłaszają się pacjenci nie tylko z gminy Lisia Góra, lecz także z ościennych miejscowości. GCUM współpracuje z ośrodkami akademickimi z Krakowa


V

29 CZERWCA 2018 | NR 11 (76) | GAZETA BEZPŁATNA

Andrzej Mróz: Wierzchosławice zasługują na dobrego gospodarza II Rozmowa z nadbrygadierem Andrzejem Mrozem, który będzie ubiegał się o fotel wójta w gminie Wierzchosławice II

Jednomyślność II Rozmowa z burmistrzem Ryglic Bernardem Karasiewiczem II Po raz kolejny otrzymał Pan absolutorium za wykonanie budżetu. .Jest Pan zadowolony z tego, co w minionym roku udało się zrobić w gminie? Mamy za sobą dobry rok. Sporo wykonanych lub rozpoczętych inwestycji, realizowanych nie tylko za pieniądze z naszego budżetu, ale także te, które uzyskaliśmy z różnych projektów i funduszy zewnętrznych. To dla nas bardzo ważne, bo dzięki nim możemy zrobić znacznie więcej, niż gdybyśmy liczyli tylko na własne możliwości. Zresztą od początku zapowiadałem, że będziemy chcieli maksymalnie wykorzystać wszystkie dostępne źródła. Trzeba wziąć pod uwagę, że większość budżetu przeznaczamy na zadania obowiązkowe. Ponad 18 milionów złotych na opiekę społeczną, prawie 16 milionów na oświatę. Do dyspozycji zostało zatem niespełna 5 milionów złotych. Wykorzystaliśmy je na tak zwany wkład własny, dobrze przygotowaliśmy wnioski i dzięki temu sporo pieniędzy spływa i spłynie do naszej gminy. Czy mógłby Pan podać konkretne przykłady takich działań? Niezwykle ważne i zakończone sukcesem były starania o dofinansowanie „Rewitalizacji Centrum Lubczy”. To oznacza sporo pieniędzy, bo około 2,5 mln zł! W najbliższych miesiącach będziemy mogli rozpocząć realizację inwestycji, która szacowana jest na ponad 5 milionów zł. W Lubczy budujemy także nowoczesną, energooszczędną salę sportową za 3 miliony złotych. Dostaliśmy również pieniądze na tworzenie bazy turystyczno-rekreacyjnej, czyli budowę trzech altan turystycznych – w Ryglicach, Kowalowej i Zalasowej. W ubiegłym roku kontynuowaliśmy budowę sieci wodociągowych i kanalizacyjnych. Na te działania przeznaczyliśmy ponad 1 milion złotych. Kolejne inwestycje w tym zakresie były i są prowadzone przez spółkę komunalną „Dorze-

cze Białej”. Koszt kanalizacji i wodociągowania Lubczy i Woli Lubeckiej to aż ok. 19 mln zł, przy czym ponad 14 milionów – to pieniądze spoza budżetu Ryglic. Prawie 4 miliony złotych to koszt budowy kanalizacji i wodociągu w Zalasowej, z czego prawie połowa środków to wsparcie UE w ramach PROW 20142020. Inwestowaliśmy w drogi, chodniki i oświetlenie uliczne, kontynuując plan rozbudowy gminnej infrastruktury. Odtwarzamy bazę usług komunalnych w Ryglicach. Kupiliśmy ciągnik wraz z osprzętem. Mamy gotowy projekt budowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który powstanie na terenie byłego Zakładu Komunalnego. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie budowy dwóch budynków oraz zakup wyposażenia, między innymi koparko-ładowarki. Do inwestycji, której koszt to ponad 1 milion złotych, otrzymaliśmy 65 procent dofinansowania. Czy były realizowane takie zadania, dzięki którym pieniądze trafiały wprost do mieszkańców gminy? Tak, można było przeznaczyć je na działania proekologiczne, takie jak wymiana pieców, instalacja odnawialnych źródeł energii oraz utylizacja materiałów zawierających azbest. Łączna pula środków, jaka trafi do mieszkańców to prawie 3,3 mln zł. Pieniądze trafiły do mieszkańców także w ramach wyodrębnionego funduszu sołeckiego, było to blisko 200 tysięcy zł. Co roku dostaje Pan jednogłośne absolutorium. Czy dobrze się Panu układa współpraca z radnymi? Tak. Bez tego nie moglibyśmy dzisiaj mówić o tak wielu zrealizowanych inwestycjach, ani cieszyć się, że potrafiliśmy nasz budżet zasilić dodatkowymi pieniędzmi. Dziękuję przede wszystkim radnym, za to, że wzięli współodpowiedzialność za podejmowane decyzje, ale także pracownikom urzędu, którzy realizowali zadania, jak również sołtysom, za sugestie i pomysły.

Chce Pan zamienić stanowisko komendanta wojewódzkiego straży pożarnej na fotel wójta gminy Wierzchosławice. Skąd taka decyzja? Ponad dwa lata temu odszedłem ze służby. Był to okres, kiedy – siłą rzeczy – mając więcej czasu, zacząłem bacznie przyglądać się temu, co dzieje się w mojej gminie. Przekonałem się, że nie dzieje się najlepiej. To samo słyszałem od znajomych, dalszych i bliższych sąsiadów. To właśnie te rozmowy i ci ludzie spowodowali, że zacząłem myśleć o kandydowaniu. Nie ukrywam, że w dużej mierze na skutek ich namowy. Pomyślałem, że powinienem wykorzystać swoje doświadczenie oraz wsparcie mieszkańców gminy i pracować dla mojej „małej ojczyzny”. Wizerunek Wierzchosławic istotnie nie jest najlepszy. Jest Pan w stanie go zmienić? Wizerunku gminy Wierzchosławice na pewno nie trzeba wymyślać, kreować jakiegoś sztucznego tworu. Trzeba jedynie pokazać wreszcie, jaka ta gmina naprawdę jest, a jest wyjątkowa

Henryk Łabędź wybrany prezesem ZMT na następną kadencję

II Henryk Łabędź będzie prezesem Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A. przez kolejną kadencję – zdecydowała Rada Nadzorcza Spółki II

H

enryk Łabędź prezesem ZMT został w trakcie poprzedniej kadencji zarządu – stanowisko objął 22 lipca 2016 roku. Za czasów jego dwuletniego zarządzania w „Mechanicznych” przychody ze sprzedaży wzrosły prawie trzykrotnie. Wcześniej roczna sprzedaż produktów oscylowała wokół kwoty nieznacznie przekraczającej 60 mln zł, a na koniec 2017 roku przychody ze sprzedaży wyniosły prawie 180 mln zł. Rekordowy jest też ubiegłoroczny zysk ZMT – przeszło 15 mln zł. W ostatnich dwóch latach wzrosła średnia płaca zakładowa, o około 300 osób wzrosło też zatrudnienie. Tarnowskie przedsiębiorstwo podpisało największy kontrakt w historii firmy – wart 750 mln zł na dostarczenie Polskim Siłom Zbrojnych sześciu baterii Przeciwlotniczego Systemu Przeciwlotniczo-Artyleryjskiego „Pilica”.

Nadbrygadier Andrzej Mróz kandyduje na wójta Wierzchosławic

i ma ogromy potencjał. To nie są puste słowa. Ile samorządów ma tak dogodne położenie – sąsiedztwo dużego miasta, „własny” węzeł autostrady wschód-zachód, trasa północ-południe, linia kolejowa? Ile samorządów ma tak dogodne warunki wypoczynkowo-rekreacyjne, kompleksy leśne i popularne zbiorniki wodne? Ile samorządów regionu ma, dzięki historii i tradycji, markę rozpoznawalną w całym kraju? Wierzchosławice to wszystko mają. Mają także mądrych, pracowitych i zapobiegliwych mieszkańców, zasługujących na to, by mogli być w pełni dumni z miejsca, w którym żyją.

Naturalnym pytaniem do kandydata na stanowisko w samorządzie jest kwestia dotycząca spraw kadrowych. Kogo zamierza Pan zaprosić do współpracy? Jeżeli mieszkańcy obdarzą mnie zaufaniem, jestem gotów i chcę współpracować z każdym, komu leży na sercu dobro gminy. Naprawdę leży na sercu! W samorządzie nie ma miejsca na politykę, trzeba myśleć o mieszkańcach, ich codziennych sprawach i przyszłości. To jest ważne. Wykonując taki, a nie inny zawód zawsze musiałem być apolityczny – liczyły się umiejętności, wiedza, sumienność i rzetelne wykonywanie obowiązków. Tak już w moim życiu zostanie. W pracy w samorządzie pełny sukces można odnieść tylko wtedy, gdy współpracuje się z wszystkimi, radnymi, sołtysami i przede wszystkim z mieszkańcami, nawet wtedy gdy wiele rzeczy dzieli. Bo gmina to jej mieszkańcy. Najważniejsze i najpilniejsze sprawy, które chciałby Pan rozwiązać w przypadku wygranych wyborów.

Na pewno koszty odprowadzania ścieków. Rachunki, które dostajemy za kanalizację, naprawdę są bardzo wysokie. Wyższe niż u sąsiadów. To trzeba zmienić. Należy zadbać także o lepszą komunikację, zarówno wewnątrz gminy, jak i systematyczniejsze połączenia z Tarnowem. Jest wiele kwestii, którymi trzeba będzie się zająć. Choćby wykorzystanie wspomnianego wcześniej potencjału rekreacyjnego gminy. Ale na szczegóły przyjdzie czas. Najpierw z moimi pomysłami chciałbym zapoznać mieszkańców gminy. Chciałbym, by mi zaufali, by zaakceptowali plany związane z gminą i jej rozwojem. Jest Pan rodzinnie związany z gminą Wierzchosławice. To dla Pana dodatkowe wyzwanie? Z Wierzchosławicami jest związana moja rodzina, tu się urodziłem i dorastałem. Moi rodzice pracowali w urzędzie gminy. Dlatego pamiętam początki wielu inwestycji, które do dziś służą mieszkańcom. Byłem świadkiem ich realizacji. Myślę, że to pomaga i na pewno mobilizuje.


VI

GAZETA BEZPŁATNA | NR 11 (76) | 29 CZERWCA 2018

Nowe życie dla tarnowskiej Kapłanówki? Tarnów walczy o dużych inwestorów II Był targ, miał być hiper nowoczesny Urząd Miasta w postaci Centrum Administracji, a będzie nowoczesny biurowiec i korporacje? II

W

ostatnich dniach Tarnów skierował nową ofertę inwestycyjną dla sektora BPO/ SSC/ICT. Od 2015 r. miasto współpracuje ze stowarzyszeniami skupiającymi największe firmy branży BPO (business proces outsourcing – nowoczesne usługi biznesowe), SSC (shared service center – centra usług wspólnych) oraz ICT (information and communication technologies – technologie informacyjno-komunikacyjne), dzięki czemu, tworzone oferty inwestycyjne są lepiej dostosowane do ich wymagań. – Dotychczasowa kooperacja zarówno z administracją państwową, jak i z podmiotami gospodarczymi jednoznacznie potwierdza, że dzięki zgodnym działaniom i intensyfikacji wysiłków tworzymy ofertę niezwykle atrakcyjną i konkurencyjną dla Krakowa, wykorzystując naturalne przewagi miasta mniej zatłoczonego, gdzie żyje się wygodniej, z dostępem do dobrej jakości oferty spędzania czasu wolnego. To także szansa na stworzenie wysokiej jakości miejsc pracy i możliwości rozwoju dla

tarnowian – mówi Piotr Augustyński, zastępca prezydenta ds. rozwoju gospodarczego. Dostrzegając silny rozwój branży BPO/SSC/ICT, Tarnów przygotował kolejną ofertę nieruchomości inwestycyjnej. – Jako Urząd jesteśmy przygotowani na rozpoczęcie współpracy z inwestorami zainteresowanymi budową obiektów biurowych w wysokim standardzie, zlokalizowanych na jednym z najatrakcyjniejszych terenów w mieście, położonych przy Al. Matki Bożej Fatimskiej. Były miejski plac targowy, o powierzchni 1,4 ha, to doskonale przygotowana nieruchomość, w pełni uzbrojona, z dostępem do nowoczesnej infrastruktury – mówi prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Autem dla lokowania działalności na wspomnianym terenie jest sąsiedztwo Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej (największej tarnowskiej uczelni) oraz centrum miasta. Inwestycja jest możliwa do realizacji w ramach nabycia nieruchomości od Gminy Miasta Tarnowa, wniesienia aportem w celu realizacji przedsięwzięcia, w trybie Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.

II Stypendia rozdane Ponad 50 tysięcy złotych. Tyle pieniędzy trafiło do najzdolniejszych uczniów ze szkół w gminie Lisia Góra. To już kolejny rok, w którym władze gminy nagradzają dzieci za wyniki w nauce oraz za osiągnięcia artystyczne i sportowe. Środki trafiły w sumie do 184 uczniów. Aby otrzymać stypendia naukowe w podstawówce konieczna była średnia 5,2 a w gimnazjum 5,0. Najwyższe stypendia – po

500 złotych otrzymało troje uczniów: dwoje z Zaczarnia i jedno z Lisiej Góry. Uroczysta Gala Stypendialna odbyła sie w Szkole Podstawowej w Lisiej Górze. Warto podkreślić, że środki na stypendia w całości pochodzą z budżetu gminy. – Nie mam wątpliwości, że to dobrze przeznaczone i wydane pieniądze. Inwestycja w dzieci i młodzież zawsze procentuje – mówi Arkadiusz Mikuła, wójt gminy Lisia Góra. – Dla uczniów jest to z jednej strony nagroda, z drugiej motywacja do dalszej pracy.

Powiat Dąbrowski przebuduje drogę

PROM OC J A

II Jeszcze w tym roku mieszkańcy powiatu tarnowskiego i dąbrowskiego przejadą przebudowanym niemal dwukilometrowym fragmentem drogi powiatowej nr 1316K, relacji Dąbrowa Tarnowska – Otfinów, przebiegającym przez miejscowość Wielopole (gm. Olesno) II

D

zięki dofinansowaniu – w wysokości 2,5 mln zł – droga zyska nie tylko nową nawierzchnię, ale co ważne, inwestycja ta zdecydowanie poprawi bezpieczeństwo kierowców i pieszych na tej ruchliwej trasie. Wartość całego projektu to ponad 3,3 mln zł. - Od lat konsekwentnie inwestujemy w infrastrukturę drogową. Budujemy obwodnice miast, sukcesywnie modernizujemy trasy wojewódzkie, nie zapominając także o drogach powiatowych. Dzięki czemu mieszkańcy zyskują kolejne kilometry bezpiecznych i dobrze przygotowanych dróg. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie środki z naszego regionalnego

programu operacyjnego oraz dobra współpraca z lokalnymi samorządami – mówi wicemarszałek Stanisław Sorys. - Dwa kilometry drogi, ale to aż dwa kilometry, bo to jest odcinek łączący powiat dąbrowski z tarnowskim, który poprawi warunki inwestycyjne na Powiślu. Chcemy, by mogły tamtędy jeździć również samochody o dużym obciążeniu. Przystąpiliśmy do opracowania dokumentacji i pokazaliśmy, że zainwestowanie w tę drogę pozwoli na rozwój powiatu i powstanie nowych miejsc pracy. To jest kolejna umowa podpisana przez Pana marszałka – wcześniej był już z dużych inwestycji most w Borusowej i szpitala w Dąbro-

wie Tarnowskiej. Most w Borusowej to jest otwieranie się na zachód w kierunku Warszawy i skrócenie czasu dojazdu i otwarcie terenu na nowe inwestycje. Za infrastrukturą idą nowe miejsca pracy. Myśmy już podpisali umowę z wykonawcą na budowę drogi Dąbrowa – Otfinów. Wiedząc, że środki są przyznane, przystąpiliśmy do ogłoszenia i potem rozstrzygnięcia przetargu. Teren budowy jest już przekazany. To jest poważna inwestycja, ale będą chwilowe utrudnienia dla mieszkańców Wielopola i prosimy o wyrozumiałość. – wyjaśnił starosta Tadeusz Kwiatkowski. Trasę tę każdego dnia przemierzają nie tylko liczne auta osobowe, ale także samochody ciężarowe, ciągniki i maszyny rolnicze, które właśnie tędy dojeżdżają do okolicznych terenów gospodarczych. Droga ta, jest więc mocno wyeksploatowana, zwłaszcza na odcinku wskazanym do modernizacji. Kwota 2,5 mln zł dofinansowania z RPO pozwoli przebudować dokładnie 1982m trasy. Inwestycja rozpocznie się w miejscu, w którym kończy się już wcześniej wyremontowany fragment drogi powiatowej, przebiegający w kierunku zachodnim. Koniec zaplanowanego do przebudowy odcinka znajduje się na granicy powiatu dąbrowskiego (Wielopole) i tarnowskiego (Gorzyce).

Projekt zakłada wykonanie prac, które nie tylko poprawią stan techniczny drogi, ale przede wszystkim bezpieczeństwo użytkowników ruchu. Zanim to jednak nastąpi należy częściowo usunąć istniejący, nierówny i mocno zniszczony asfalt, poszerzyć drogę pod nową nawierzchnię, wykonać nowe pobocza o szerokości 1m, a także przeprowadzić zadania

związane z odwodnieniem terenu. Następnie zaplanowano wykonanie nawierzchni bitumicznej drogi oraz zjazdów indywidualnych i publicznych. Na trasie pojawią się też nowe oznakowania pionowe i poziome, bezpieczne przejście dla pieszych oraz bariery ochronne drogowe. Parametry przebudowanej drogi oraz wydzielone pasy

ruchu pozwolą na swobodny przejazd autobusów, pojazdów ciężarowych, rolniczych czy dostawczych. Warto podkreślić, że cały projekt zostanie zrealizowany z zastosowaniem nowoczesnych i najwyższej jakości materiałów. Zmodernizowaną drogą pierwsi kierowcy przejadą już tej jesieni, a konkretnie w listopadzie 2018.


VII

29 CZERWCA 2018 | NR 11 (76) | GAZETA BEZPŁATNA

Pewnie sięgamy po fundusze zewnętrzne

PROM OC J A

II Rozmowa z Tadeuszem Bąkiem, burmistrzem Miasta i Gminy Wojnicz II

Jakie najważniejsze inwestycje są aktualnie realizowane w gminie Wojnicz? Najbardziej zawansowana jest budowa parkingu typu park&ride. Jestem bardzo zadowolony z postępu prac, nie ma żadnych opóźnień i najprawdopodobniej inwestycja zostanie ukończona przed czasem. Przypomnę, że planowany termin zakończenia tej inwestycji upływa w październiku. Rzeczywiście wjeżdżając z obwodnicy do Wojnicza widać, że trwają intensywne prace. Dlatego jestem wielkim optymistą. Śledząc dyskusję w Internecie, chociażby na temat realizacji inwestycji w pobliskim Tarnowie, że na placach budów niewiele się dzieje, nie ma robotników, to w naszym wypadku robotnicy uwijają się aż miło patrzeć. Koparki, hałdy ziemi i kruszywa – ta budowa ma dobre tempo. Ale na tym nie koniec. Kolejnym ważnym zadaniem jest remont ulicy Długiej w Wojniczu, tak wyczekiwany przez mieszkańców. Na ten cel otrzymaliśmy dotację rządową blisko 1,6 miliona złotych, a wartość całego zadania to prawie 2 miliony złotych. Wiele obiecuję sobie po realizacji programu fotowolta-

iki w naszej gminie. Na ten cel również pozyskaliśmy nie małe dofinansowanie w wysokości 600 tysięcy złotych. Panele fotowoltaiczne pojawią się na dachach 46 odbiorców oraz na dachu Szkoły Podstawowej w Wojniczu. To Wasz kolejny krok w walce o czyste powietrze i środowisko… Dopasowujemy się do wymogów XXI wieku. Tak, dla nas są ważne postawy proekologiczne, dbałość o środowisko naturalne, walka ze smogiem. Wspomniał Redaktor o kolejnym kroku. Owszem jest to kolejne zadanie ekologiczne. Cały czas walczymy o dofinansowanie na wymianę palenisk na kotły ekologiczne. Na dniach będzie informacja o wynikach naborów. Jednym z ważniejszych zadań, o których Pan zawsze wspomina podczas naszych rozmów jest rozwój sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Teraz również ma Pan dobre wiadomości? Oczywiście! Podpisaliśmy właśnie z Urzędem Marszałkowskim umowę, na mocy której wybudujemy 12 kilometrów sieci wodociągowej. Wartość zadania to aż 4,6 miliona złotych. Zadanie będziemy realizować w latach 2019-2020 w miejscowości: Olszyny, Milówka, Sukmanie. W ramach

tego zadania z wodociągiem dotrzemy także do ul. Podlesie w Wojniczu. Dodam tylko, że dofinansowanie tej inwestycji jest na poziomie 2 milionów złotych. Zatem sporo dobrych wieści o dotacjach spływa ostatnio do Urzędu Miejskiego. Rzeczywiście mamy ostatnio swój czas. Dziękuję za to przede wszystkim naszym urzędnikom, którzy przygotowują dobre i skuteczne wnioski. Na jakim etapie jest budowa żłobka w Wojniczu? Jesteśmy aktualnie na etapie przetargu. Liczę, że w lipcu będzie rozstrzygnięcie. Żłobek będzie znajdował się w Szkole Podstawowej w Wojniczu. Będzie miał 20 miejsc z możliwością dalszej rozbudowy. To z jednej strony dodatkowa praca dla opiekunów, ale z drugiej strony idealne rozwiązanie dla pracujących rodziców. Myśląc o rozwoju nie tylko infrastrukturalnym, ale o mieszkańcach Wojnicza, musimy stworzyć im jak najlepsze warunki. To nasz cel, nasza misja. Do tego dążymy. Dlatego też walczyliście o pieniądze na Otwartą Strefę Aktywności w Łukanowicach? Tak, mamy dotację na poziomie 26 tysięcy złotych. W sumie całe zadanie będzie kosztować blisko 60 tysięcy złotych. NiebaPR OMOCJ A

wem przystąpimy do budowy. Ale to nie koniec naszych inwestycji w infrastrukturę służącą do rozwoju tężyzny fizycznej i rekreacji. Mianowicie? Niebawem będzie rozstrzygnięcie konkursu, w którym mamy dwa projekty dotyczące budowy dwóch boisk wielofunkcyjnych przy szkołach podstawowych w Biadolinach i Wojniczu. W Wojniczu, jeśli to zadanie będzie realizowane, stworzy się świetny ośrodek sportowy – duża hala, orlik, będzie też zapewne boisko. Mamy dużo młodzieży, klubów sportowych. Jako samorząd musimy zapewnić naszym mieszkańcom odpowiednią infrastrukturę. W Wojniczu dotychczasowe asfaltowe boisko zastąpi obiekt bezpieczny, o nawierzchni poliuretanowej.

Blisko kwartał w Sukmaniu działa Placówka Wsparcia Dziennego. Jak dotychczas placówka realizuje swoje zadania? Byłem już tam kilka razy. Z zajęć korzysta 20 zadowolonych młodych mieszkańców naszej gminy, również opiekunowie tej młodzieży mają wreszcie komfortowe warunki do pracy. Zainwestowano w to miejsce ponad 700 tysięcy złotych (środki unijne). Zawsze jednak jest to inwestycja w młodzież, naszych młodych mieszkańców. Te wydatki zwracają się już w postaci ich uśmiechniętej buzi. Kolejna dotacja dla Wojnicza jest przeznaczona na realizację programu Senior+. Gdzie powstanie placówka dla seniorów? Trafiło do nas 300 tysięcy złotych dofinansowania. W sumie przeznaczamy 700 tysięcy złotych

Kulawy Budżet Obywatelski Dokończenie ze str. 1 W marcu wysłano zapytania ofertowe do trzech firm w sprawie wykonania projektu tej inwestycji. Urząd Miasta otrzymał dwie odpowiedzi i wybrano najlepiej ocenioną ofertę. Początkiem kwietnia podpisana została umowa z wykonawcą projektu. Odbyło się również spotkanie z pomysłodawcą, na którym zaprezentowana została koncepcja plaży. Teraz urzędnicy szukają rzeczoznawcy, który wykona operat wodno–prawny. To dokument niezbędny dla tej inwestycji, bo znajduje się ona w obszarze zagrożenia powodziowego. Jest również wymagany przez Wody Polskie, z którymi Urząd musi przeprowadzić uzgodnienia. W zaawansowanej fazie są Międzyosiedlowe Centra Aktywności Senioralnej – zajęcia dla seniorów odbywają się zgodnie z harmonogramem, bierze w nich udział około 600 osób. Natomiast remont chodników na Osiedlu Strusina, przy ulicach Mościckiego i Reymonta wydaje się, że idzie zgodnie z planem - w czerwcu przeprowadzono konieczną wycinkę drzew, a w lipcu ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie zadania.

Strefa Rekreacji Terlikówka - co poszło nie tak? To właśnie ten projekt wzbudza najwięcej wątpliwości. Problemy z realizacją tego zadania mogą dziwić. Dlaczego rok temu, kiedy opiniowano materiał i dopuszczono go do głosowania i realizacji, nie sprawdzono infrastruktury technicznej? Kolejnym pytaniem, które się nasuwa, to czy w ogóle ktoś był w terenie, na miejscu, aby zobaczyć i dokładnie zbadać możliwości realizacji zadania? Dlaczego projektant projektując to zadanie też nie wziął pod uwagę sieci energetycznej? Czy Urząd zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec projektanta? To kolejne pytania. Zmierzył się z nimi Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej. Jak podkreśla, przy każdej tego typu inwestycji odbywa się wizja lokalna pozwalająca ocenić możliwości realizacji zadania. Pozyskiwana jest także aktualna kopia mapy zasadniczej z zasobu geodezyjnego. - Na podstawie mapy stwierdzono, że na terenie planowanej inwestycji tj. po północnej stronie potoku „Strusinka” znajduje się

na dostosowanie Domu Ludowego w Wielkiej Wsi, aby również i seniorzy mieli swoje miejsce spotkań w naszej gminie. W ostatnich latach to już kolejny budynek poddany swoistej rewitalizacji? Chcemy, aby te budynki tętniły życiem. Odnowiliśmy z zewnątrz Kino Wawel, szkołę w Łoponiu, przedszkole w Wielkiej Wsi. Chcemy dokończyć remont Domu Grodzkiego. Jest tam już piękna sala konferencyjna, ale chcemy zmodernizować również pozostałe pomieszczenia. Liczę, że niebawem ten budynek będzie naszą wizytówką. Przed nami dwa wakacyjne miesiące. Czytelnicy ,,Kuriera Tarnowskiego” powinni zwrócić uwagę przede wszystkim na…? …VI Dni Wikliny, które odbędą 21-22 lipca w Ispie. Impreza ta co roku cieszy się zainteresowaniem i jestem przekonany, że z wieloma Czytelnikami ,,Kuriera Tarnowskiego” spotkam się w Ispie na wspólnej zabawie. W tym roku wystąpi u nas zespół Masters, kapela Górole. Będzie też muzyka cygańska Don Wasyl Jr. Tak naprawdę w każdej naszej miejscowości co weekend dzieje się coś ciekawego. Przed nami także kilka jubileuszy: 110-lecie OSP w Łukanowicach, 10-lecie istnienia Honorowego Klubu Dawców Krwi w Zakrzowie, 50-lecie jednostki OSP w Więckowicach – to tylko kilka z najbliższych wydarzeń.

napowietrzna linia izolowana niskiego napięcia, której ewentualna przebudowa nie jest skomplikowana i nie generuje wysokich kosztów. Na podstawie powyższej mapy oraz wizji w terenie stwierdzono możliwość posadowienia tam elementów placu zabaw – tłumaczy dyrektor Nakielny. I tu zaczęły się schody. Po wyłonieniu projektanta powstała koncepcja zagospodarowania terenu, która została uzgodniona z wnioskodawcami projektu do Budżetu Obywatelskiego. Koncepcja ta została kolejno przesłana do właścicieli mediów, w tym do Tauron Dystrybucja S.A., w celu uzgodnienia inwestycji i ewentualnego uzyskania warunków technicznych przebudowy linii sieci napowietrznej. Z mapy, dołączonej do otrzymanych zwrotnie warunków technicznych wynikało, że przez teren, przeznaczony pod plac zabaw, przebiegają linie kablowe, które nie zostały zinwentaryzowane. - Ze względu na koszty zabezpieczenia i przebudowy w/w kabli zdecydowano o rezygnacji z posadowienia w tym miejscu urządzeń zabawowych dla dzieci. Po konsultacji z wnioskodawcami oraz przewodniczącym Rady Osiedla uzgodniono przeniesienie placu zabaw na południową część potoku Strusinka, wraz z wykonaniem boiska do piłki siatkowej i stanowiska do koszykówki – wyjaśnia dyrektor Rafał Nakielny. Ale czy w związku z tymi problemami nie wzrośnie wartość końcowa projektu. Tego póki co nie wiadomo.


29 CZERWCA 2018 | NR 11 (62) DWUTYGODNIK | NAKŁAD 15 000 EGZ.

Brzeski

GAZETA KAŻDEGO MIESZKAŃCA

Chcesz, abyśmy zajęli się Twoim tematem?

GAZETA BEZPŁATNA | NR 11 (76) | 29 CZERWCA 2018

Interesuje Cię możliwość reklamy? Chcesz dołączyć do Redakcji?

ZADZWOŃ! 519 656 771

Wysyp dotacji dla gminy Dębno II W ciągu nieco ponad miesiąca samorząd gminy Dębno pozyskał 8 dotacji opiewających w sumie na kilka milionów złotych II

S

atysfakcji z takiego obrotu spraw nie ukrywa sternik gminnego samorządu Wiesław Kozłowski. - Można powiedzieć, że mamy prawdziwy wysyp. Na przestrzeni nieco ponad miesiąca dotarły do nas pozytywne informacje o dotacjach. W sumie 8 naszych projektów otrzymało w ostatnim czasie wsparcie z różnych jednostek – podkreśla wójt gminy Dębno. Zatem gdzie zostaną przeznaczone środki? W Sufczynie w ramach programu Senior+ (dotacja 150 tys. zł) zostanie wyremontowany budynek OSP, gdzie zostanie stworzone komfortowe miejsce spotkań prężnie działających seniorów z gminy Dębno. W sumie za blisko 360 tysięcy złotych samo-

rząd stworzy nową przestrzeń do spotkań, popisów kulinarnych i integracji. Kolejną dotacją, która trafiła do gminy Dębno są pieniądze

425 tysięcy zł

- tyle dotacji wywalczyła gmina Dębno na budowę parkingu Park&Ride w Biadolinach Szlacheckich

przeznaczone na odnawialne źródła energii. Do dyspozycji jest 1,5 miliona złotych (dotacja ok. 1 milion złotych). Dzięki tym środkom u poszczególnych mieszkańców gminy pojawią się kolektory słoneczne, pompy ciepła. Z projektu skorzystają także obiekty użyteczności publicznej. Poza aspektem ekologicznym, odnawialne źródła energii przyniosą oszczędności w utrzymaniu obiektów. Również Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych otrzymał dotację unijną. Inwestycja warta 1,3 miliona złotych uzyskała dofinansowanie powyżej 900 tysięcy złotych. - Jest to odpowiedź na potrzeby mieszkańców, którzy od dawna dopytywali się o możliwości odda-

wania odpadów wielkogabarytowych, czy elektrośmieci. Przypomnę, że dotychczas dwa razy w roku organizowaliśmy zbiórkę odpadów wielkogabarytowych. Już niebawem problem zniknie, ponieważ każdy zamieszkujący gminę Dębno będzie mógł oddać m.in. zużyty sprzęt RTV i AGD do PSZOK – tłumaczy wójt Kozłowski. Środki zewnętrzne wywalczył również wniosek skierowany do Ministerstwa Sportu. W gminie Dębno pojawi się Otwarta Strefa Aktywności. Obiekt zostanie zlokalizowany w Łoniowej i będzie się składał ze sprawnościowego placu zabaw, z siłowni plenerowej i strefy relaksu. Wartość tej inwestycji to 130 tysięcy złotych (dotacja 50 tysięcy złotych).

Z kolei dla miejscowości Niedźwiedza otrzymano dotację w kwocie 250 tys. zł w ramach Rządowego Programu na rzecz Rozwoju oraz Konkurencyjności Regionów poprzez Wsparcie Lokalnej Infrastruktury Drogowej na remont i przebudowę drogi gminnej. Dzięki tym środkom samorząd wyremontuje drogę w pobliżu Ochotniczej Straży Pożarnej i miejscowej Szkoły Podstawowej. - Dbamy także o infrastrukturę turystyczną. Uzyskaliśmy dofinansowanie w kwocie 800 tysięcy złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na projekt budowy ścieżki rowerowej. Warta w sumie 1,3 miliona złotych inwe-

stycja będzie realizowana wzdłuż drogi „Dębno Przez Wieś”. Warto zaznaczyć, że powstanie blisko dwukilometrowy, szeroki na 1,5 metra odcinek wyłożony kostką brukową – zaznacza wójt gminy Dębno. Z kolei kilka dni temu dotarła do Urzędu Gminy wiadomość, że projekt budowy parkingu park&ride w Biadolinach Szlacheckich również otrzyma dotację. W tym wypadku mówimy o maksymalnym dofinansowaniu na poziomie 85%. Koszt inwestycji opiewa na 500 tysięcy złotych, z czego 425 tysięcy złotych to dotacja. Po zakończeniu budowy powstanie 50 miejsc postojowych. Będą też specjalne miejsca dla osób niepełnosprawnych oraz rowerzystów. PROM OC J A


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.