Czy żubry ziewają?

Page 56

A jednak wyginęły Powody kurczenia się zasięgu gatunku i jego wymieranie

Żubr, szczególnie zimą, zanim ucieknie, długo się będzie zasta­nawiał, czy warto. Bez wątpienia korzystali z tego dawni łowcy, dla których był cenną zdobyczą

Opowieść o tym, jak doszło do wyginięcia żubrów, mogłaby być prosta i krótka. Ot, były to duże i stosunkowo łatwe (szczególnie od chwili, gdy pojawiła się broń palna) do upolowania zwierzęta. Dlatego przez setki, a nawet tysiące lat polowano na nie bez umiaru, dopóki były, dopóki błąkały się po łąkach i lasach. Ale nie mogło to trwać wiecznie, dlatego wielkie żubry – mówiąc brzydko – skończyły się. I na tym można by poprzestać, snując opowieść o wyginięciu tych pięknych zwierząt. Żubr jest jednak gatunkiem, któremu warto przyjrzeć się bliżej, a to dlatego, że proces jego wymierania odbywał się niemal na naszych oczach. Mało tego, żubr dotrwał do czasów, w których istniała już i rozwijała się idea ochrony rzadkich gatunków. Ochrony nie tylko ze względu na chęć polowania, tak jak było to w XIX wieku i we wcześniejszych stuleciach, ale również dlatego, by zwyczajnie trwały, cieszyły się swoim życiem, a nas zachwycały swoją obecnością. A jednak żubry nie przetrwały. Warto opowiedzieć, dlaczego. Zabicie żubra przynosiło wiele korzyści. Skóry do obciągania tarcz bojowych i na ciepłe okrycia; grube kości, z których można było wytwarzać narzędzia i ozdoby; rogi, dzięki temu, że puste w środku, używane w roli kielichów, i to nie byle jakich, bo świadczących o odwadze, męstwie, sile i bogactwie właściciela. Ale nade wszystko mięso… dużo mięsa. Wielkie udźce, potężne szynki i karkówki, olbrzymie obleczone mięsem żebra, no i liczne podroby. W czasach, w których człowiek zdobywał pokarm głównie dzięki polowaniom, 55


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.