FAUNA I FLORA
JESIEŃ FIOLETEM KUSI
Spośród bogatej palety jesiennych barw jedna jest szczególnie ujmująca. Jest nią kolor wrzosowy, zwany ciemnym różem bądź jasnym fioletem. Od lata do jesieni bory, torfowiska oraz rozległe, otwarte przestrzenie przyciągają wzrok piękną kolorystyką, którą zawdzięczają skromnym krzewinkom.
J
tekst i ilustracje:
uż od końca sierpnia wrzosy i wrzośce, rośliny dotąd niepozorne, obficie zakwitają, tworząc pastelowe łany, iskrzące się w ostatnich ciepłych promieniach słońca. Szczególnie efektownie kwitną te z rodziny wrzosowatych (Ericaceae), do których należą znane wszystkim różaneczniki, azalie, borówki i wiele, wiele innych. W Polsce rodzimymi gatunkami są dwie, nieco do siebie podobne, krzewinki. Pierwszy z nich to gatunek już zagrożony wyginięciem i objęty ochroną ścisłą. Jest nim wrzosiec bagienny (Erica tetralix), którego naturalnym stanowiskiem są zanikające tereny wilgotne takie jak torfowiska wysokie. Znajdziemy go również w borach bagiennych, wilgotnych zagłębieniach borów nadmorskich oraz na wilgotnych wrzosowiskach. Bywa uprawiany jako roślina ozdobna, lecz jest mniej popularny od innych ogrodowych wrzośców: krwistego (Erica carnea) czy szarego (Erica cinerea). Nazwa rodzajowa „erica” pochodzi od greckiego „ereiko” (łamię, kruszę) i nawiązuje do wrzośca drzewiastego (Erica arborea) o łamliwych, kruchych gałęziach. Natomiast „tetralix” odnosi się do wyrastających w okółkach czterech opatrzonych gruczołkami liści. Charles Darwin uważał, że są to rośliny owadożerne, gdyż, według przyrodnika, gruczołki wrzośców są łudząco podobne do lepkich gruczołków rosiczek. W istocie służą do obrony przed roślinożercami, a nie ich zjadania. Usłyszałem kiedyś, że różnica między wrzosami a wrzoścami jest taka, iż pierwsze zakwitają wiosną, a drugie jesienią. Sprawdza się to w przypadku wrzośca krwistego. Wrzosiec bagienny, zwany niegdyś „wrzosem błotnym”, zakwita latem i kwitnie aż do początku jesieni, kiedy to
34
Adam Rybarczyk
swoje kwitnienie rozpoczyna ten, od którego nazwano miesiąc wrzesień. Wrzos zwyczajny (Calluna vulgaris), o którym XVIII-wieczny przyrodnik, ks. Jan Krzysztof Kluk, napisał: „Nie wiem komu był nieznajomy”, istotnie jest rośliną powszechną i, w sprzyjających warunkach, długowieczną. W suchych borach zdarzają się rośliny 40-letnie, a w górach – nawet 50-letnie. Na siedliskach wilgotnych, gdzie również występuje, dożywa jednak zaledwie kilkunastu lat. Wrzos zwyczajny jest gatunkiem światłolubnym. Spotkamy go na ubogich, piaszczystych terenach, gdzie jego korzenie sięgają nawet metr w głąb ziemi, często chroniąc nasłonecznione zbocze przed osuwaniem. Nazwa rodzajowa „calluna” pochodzi od greckiego „kallýno”, co oznacza „czyszczę, zamiatam” – jego gałązki wykorzystywano do wytwarzania mioteł. Bywa również stosowany do wyrobu strzech. Jest znany jako roślina lecznicza, ozdobna oraz miododajna. Z wrzosem jest związanych również wiele wierzeń i mitów. W Skandynawii jest kojarzony ze śmiercią, stał się symbolem żałoby. Stamtąd właś nie pochodzi polski zwyczaj dekorowania nim grobów, zwłaszcza z okazji Wszystkich Świętych. Na Wyspach Brytyjskich, gdzie rozległe wrzosowiska są nieodłącznym elementem krajobrazów Szkocji i Irlandii, był świętą rośliną druidów. Szczególne znaczenie miały wrzosy o kwiatach białych. Traktowano je jako odpowiednik czterolistnej koniczyny. Według szkockich wierzeń, porastają miejsca, gdzie nie została przelana krew lub gdzie spoczywają wróżki. W kulturze anglojęzycznej żeńskie imię Heather, czyli wrzos, jest dość często spotykane.